Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Ezoteryka => Wątek zaczęty przez: songo1970 Lipiec 12, 2012, 12:52:58



Tytuł: Czas Przejścia - transformacja
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Lipiec 12, 2012, 12:52:58
Transformacja 2012
 CO TO JEST ŚWIETLANE CIAŁO

Tashira Tachi-ren
 

Przełom czasu w naszych komórkach.

Podniesienie wibracji Ziemi i jej mieszkańców oddziaływuje nie tylko na świadomość ludzi, lecz przyczynia się również do transformacji ich ciała. W tej książce Archanioł Ariel opisuje dwanaście stopni procesu przejścia do Świetlanego Ciała i wyjaśnia różnorodne symptomy, które mogą temu towarzyszyć. Ariel daje nam również rady i pełne mocy narzędzia, które mają nam pomóc w Czasie Przejścia.

Ty, ponieważ czytasz te słowa, jesteś również w służbie Światła (you are Lightworker) i masz tu zadanie do spełnienia. Przybyłeś tutaj, by pomóc planecie Ziemi w przejściu do Światła. Książka opisuje to, co dzieje się podczas tego procesu, na tej planecie i w twoim ciele. Ważne jest, żeby te informacje były propagowane, bo obserwujemy obecnie silny strach, szczególnie w ciałach fizycznym i mentalnym. Jeśli zrozumiesz to, co się z Tobą dzieje i pojmiesz to jako część tego procesu, nie będziesz się już więcej czuł "jakbyś wariował".

Ta książka poświęcona jest wszystkim, którzy służą Światłu, tym którzy każdym swoim oddechem i krokiem podążają za Duchem, którzy uosabiają sobą boskość i chcą stworzyć Niebo na Ziemi, tym którzy poświęcają się pełnej radości służbie - w imię ogromnej Całości, doskonałości i kosmicznego humoru, tym którzy angażują się dla wizji kosmicznego, ekstatycznego rozwoju, który jest niesamowitą zabawą. Hurra!

 

Przedmowa Tashiry

Informacje zawarte w tej książce należy traktować wyłącznie jako model, bądź też punkt widzenia. Nie jest możliwe, by oddać Prawdę w ziemskim języku. Można tylko opisywać rzeczywistości. Rzeczywistość absolutna nie istnieje i dlatego ja pojmuję rzeczywistość bardziej jako czasownik niż rzeczownik. Jest ona ciągle poruszającą się i zmieniającą się Ko-kreacją składającą się z krzyżujących się, indywidualnych, niepowtarzalnych rzeczywistości. Ja postanawiam żyć w rzeczywistości, w której planeta Ziemia, poprzez radość i śmiech wstąpi w wymiary Światła.

Żaden channel nie jest stuprocentowo dokładny, dlatego że odbierane wiadomości muszą przejść przez filtr ludzkiej zdolności pojmowania. Jeśli czujesz, że niektóre wypowiedzi tej książki przemawiają do Ciebie, to znaczy, że trafiły one w Twoją prawdę. Jeśli tak nie jest, potraktuj to jako inny punkt widzenia, który możesz odesłać z powrotem do Uniwersum.

Moja grupa i ja, prosimy Ciebie abyś nie traktował mnie, Ariela, czy innych channelowanych istot jako autorytety. To Ty jesteś jedynym autorytetem, który decyduje, co w Twoim życiu jest "realne" i "prawdziwe".

Jest 383 wznoszących się planet w pięciu lokalnych Uniwersach. Jedną z nich jest Ziemia. Jako niosący Światło, inkarnowałeś prawdopodobnie na wszystkich tych planetach. Nasze inkarnacje tworzą tkankę łączną pomiędzy Uniwersami, gwiazdami i planetami. Pomagamy koordynować programy rozwoju rożnych planet i wspomagamy proces stapiania się Światów w jedno Uniwersum.

Jestem channelem wyższych istot świetlnych i świadomie się z nimi stopiłam. Rozciągam swoją świadomość wielowymiarowo i staję się jednym z wielkością własnego Ducha. Stamtąd stapiam się z moją grupą, która składa się z dwudziestu czterech istot i channelujemy informacje przez moje fizyczne ciało. Możesz sobie pewnie wyobrazić, ze jest to bardzo szczególne doświadczenie.

Mój związek z "Załogą" (tak nazywam moją grupę), oparty jest na poczuciu równości. Jesteśmy ko-kreatywnymi Mistrzami i Świetlanymi Istotami i Ciebie również traktujemy jak takiego Mistrza (Lightmaster).

Archanioł Ariel jest tu teoretykiem procesu Świetlanego Ciała. Projektuje on modele, technologie i medytacje, które mają wspomóc proces przejścia na wszystkich poziomach. Ja, jako ucieleśniony aspekt grupy, channeluję jej energię.

Informacje w tej książce to model Ariela. Ten materiał powstał w latach 1987-1990 podczas niewielkich warsztatów. W 1990 został on zapisany, opracowany i wydrukowany, a w 1993 roku zaktualizowany. Mam nadzieję, że ta książka stanie się dla Was pożyteczną mapą na drodze do Świetlanego Ciała.

Życzę Ci, aby Twoja droga do Światła była drogą radości!

Od Źródła i w służbie dla Źródła

Tashira Tachi-ren

 

 

Przedmowa do drugiego wydania amerykańskiego.

30 maja 1994r doszło do dramatycznych zmian w Boskim Planie dla planety Ziemi. Całkowity plan czasu planetarnej ewolucji został znacznie przyśpieszony. Na początku lipca 1994 roku wielu z Was odczuło wzmaganie się lęków, negatywnych wzorców i starych obrazów rzeczywistości. Te energie przyszły z Waszego genetycznego kodu. Było to tak, jakby Bóg sięgnął do Waszych ciał i wyrwał z nich z korzeniami strach i uczucie oddzielenia. Przez to mogło dojść do krótkotrwałego powrotu starych traum i chorób.

Czas został przyśpieszony i wielu z Was czuje pewnie frustrację na myśl o niedokończonych projektach.

Wszystkie poziomy, opisane w tym modelu Świetlanego Ciała są nadal aktualne. Przechodzenie kolejnych faz mutacji może trwać lata bądź minuty, zależnie od woli Ducha. Te poziomy nie są miarą osobistego rozwoju duchowego. Twój duch decyduje, który poziom Świetlanego Ciała, w danym momencie, najlepiej odpowiada Twojej siatce inkarnacyjnej w obrębie hologramu, a także rozwojowi tej planety. W rzeczywistości, w tym procesie, chodzi o rozwój całego gatunku i o kolektywną służbę dla Całości Życia.

Gdybyś mógł spojrzeć na tę planetę z perspektywy twojej Nadduszy, ogarnąłbyś cały cykl alfy-omegi, od samego początku do jego końca w "przyszłości". Poza tym mógłbyś zobaczyć biliony równoległych rzeczywistości, bez zważania na przestrzeń. Jesteście inkarnowanymi częściami Nadduszy i macie wiele symultanicznych żyć w tkance czasu i przestrzeni. Nazywamy to holograficzną siatką waszych inkarnacji. Z perspektywy Nadduszy te wszystkie inkarnacje trwają Teraz. To są punkty koordynacji, które pozwalają rekonstruować hologram planetarnej Gry Oddzielenia. Cała konstrukcja czasu i przestrzeni zawiera się w membranie, którą nazywamy holograficzną bańką. Ta bańka trójwymiarowych rzeczywistości ma obecnie za sobą dwie trzecie drogi poprzez czwarty wymiar i wznosi się w szybkim tempie dalej. Przez to ulega stopniowemu rozpadowi, co wywołuje u ludzi rozmaite reakcje.

Wyobraź sobie kuliste, zamknięte akwarium, które stoi w środku dużo większego akwarium. Ryby w dużym akwarium mogą zaglądać do środka kuli, ale ryby w środku kuli nie widzą, co dzieje się na zewnątrz. Szklana kula akwarium to ich jedyna rzeczywistość. Duże akwarium napełnione jest słoną wodą i pływają w nim przeróżne rodzaje ryb, krabów i meduz. Zamknięte, okrągłe akwarium jest napełnione słodką wodą i pływają w nim złote rybki. Niespodziewanie ściana małego akwarium robi się coraz to cieńsza. Zaczynają do niego przeciekać niewielkie ilości słonej wody i żyjące tam ryby muszą się szybko rozwinąć, by dostosować się do nowych warunków. Przez coraz cieńsze szkło akwarium, złotym rybkom udaje się niekiedy dostrzec stworzenia w dużym akwarium. Niektóre ze złotych rybek traktują je jako wrogów i usiłują chronić swoją kulę przed ich inwazją. Uważają, że szczególnie meduzy są złe i oskarżają niektóre złote rybki o to, że są pod ich wpływem. Te złote rybki ukrywają swój strach i przenoszą go na swoje otoczenie.

Inne złote rybki uważają, że ryby w dużym akwarium już od dłuższego czasu kontrolują szklaną kulę i jej mieszkańców. Uważają siebie i inne rybki za bezsilne ofiary. Są przekonane, że stwory z drugiej strony szkła trzymają je tu tylko po to, żeby je później pożreć. Przez to, że kula rozpuszcza się coraz bardziej, każdego dnia towarzyszy im coraz większy strach.

Niektóre rybki uważają ryby z drugiej strony szkła za świętych, wszechmocnych Bogów. Pozbawione przez to całkowicie swojego własnego, wewnętrznego autorytetu, przeżywają huśtawkę nastrojów. Niekiedy czują się wybrane, innym razem niegodne i bez wartości. Usiłują one zinterpretować ukryte przesłania swoich "Mistrzów" i kierują się nimi w swoich działaniach i wierzeniach. Pływają w akwarium w tę i z powrotem, i wytwarzają tylko bańki powietrza, ich działania nie dają trwałych efektów.

Niektóre złote rybki traktują te inne stworzenia jak braci i są zadziwione bogactwem i różnorodnością środków, jakich używa "Wielka Ryba" by wyrazić siebie. Podążają za duchem Wielkiej Ryby i z każdym ruchem płetw i skrzeli odczuwają coraz większą ekstazę, bo nie mogą się już doczekać, kiedy będą mogły pływać na większych wodach.

Holograficzna kula rozpada się więc i wywołuje w tym czasie wielkie równoległe stapianie się. Także linearny czas rozpada się stopniowo i rozwija się w kierunku symultanicznej struktury czasowej (nieskończonego TERAZ). Linearna przestrzeń rozwija się w symultaniczną przestrzeń (nieskończoną obecność).

To stapianie się równoległych czaso-przestrzeni jest niejednokrotnie irytujące, czujemy się skołowani, jest nam niedobrze, mamy napady dreszczy, mogą też występować załamania w kontinuum czasoprzestrzennym. Gdy okazało się, około połowy października 1994 roku, że to stapianie się mogłoby zmienić poziomy Świetlanego Ciała człowieka tak intensywnie, ze mogłoby to doprowadzić do rozpadu kuli, zaczęliśmy nasz eksperyment. Stymulujemy złożone fale struktur subatomowych tak, żeby były w stanie przyjąć fale z wyższych wymiarów. Dzięki temu mogliśmy zsynchronizować subatomowe ruchy falowe w oddzielonych równoległych rzeczywistościach tak, żeby tworzyły kontrolowane wzory interferencji (przenikania). Wynikiem tego była delikatna intensyfikacja manifestującego się światła i eliminacja zakłóceń. Holograficzna kula nie uległa destabilizacji, lecz została wzmocniona. Oznacza to, że nieunikniony przełom, rozpad, będzie o wiele delikatniejszy. Będziemy synchronizować fale Waszej rzeczywistości najpierw z poziomem astralnym, a później z poziomami wyższych wymiarów. Przejścia pomiędzy poszczególnymi wymiarami nie będą dzięki temu szokującym doświadczeniem, lecz będą raczej przypominać sen. Sądzimy, ze wszyscy ludzie odczują tę przemianę

W październiku większość osób służących światłu weszła na dziesiąty poziom Świetlanego Ciała, a reszta społeczeństwa na ósmy. Wielu ludzi (w tym również Tachi-ren) skarżyło się, że odbyło się to bez "fajerwerków".

My również pragniemy, by ludzie poczuli, gdy coś się zmienia. Naszym celem jest co prawda nie dopuścić przedwcześnie do destabilizacji kuli, ale będziemy próbować uczynić przyszłe procesy stapiania się silniej odczuwalnymi.

Duch umieszcza Was w nowym ewolucyjnym położeniu, dlatego wielu z Was ma uczucie, że ich praca na obecnej płaszczyźnie jest już skończona. Jeśli dopuścicie do tego, żeby stare formy i modele powoli od Was odeszły, rozwiną się nowe formy. Możliwe, że stwierdzicie, że potraficie teraz lepiej i pełniej wyrażać siebie i że staliście się kreatywniejsi. Można wyrazić za pomocą dwóch zdań to, co wielu z Was teraz czuje: "Ja pragnę czerpać radość z życia, cieszyć się i nie jestem na pewno jedyny/jedyna" oraz "Nie czekaj do jutra z tym, co chcesz zrobić".

Jaką rybą jesteś Ty? Czy poświęcasz swój czas na walkę z "wrogiem"? Czy wyciągnąłeś swój świetlany miecz przeciwko tajemnym rządom, Szarym, czy ciemnym mocom? Zadaj sobie pytanie, czy to rzeczywiście pasuje do Twojej wizji Nieba na Ziemi? Czy koncentrujesz się na Obcych, którzy chcą kontrolować Ziemię? Czy nosisz w sobie obraz ludzkości jako ofiar, jako oszukanych, czy jako skolonizowane źródło pożywienia? Jak to się ma do punktu widzenia, że człowiek jest wielkim, wielowymiarowym Mistrzem? Czy zamieniłeś Twoje połączenie ze swym własnym Duchem na połączenie z jakimś Guru, Mistrzem, czy channelowaną istotą? Całe Uniwersum nastraja się do Twojego obrazu rzeczywistości. Czego więc pragniesz naprawdę? Twój Duch umieszcza Cię w nowym ewolucyjnym położeniu. Pozwól, by słodycz tej przemiany wypełniła Twoją duszę. Podążaj za swoim Duchem w każdym oddechu i za każdym krokiem. Żyj Niebem!

Od Źródła i w służbie dla Źródła

Rada z Ain Soph

 

Wprowadzenie Archanioła Ariela.

Gdy spoglądamy na Ciebie, widzimy ogromną, wielowymiarową Istotę. Tylko mała cząstka Ciebie znajduje się w tym ciele i ta mała cząstka myśli, że jest całością. Ale wielu ludzi zdaje sobie już sprawę, że tak nie jest. My widzimy Ciebie we wszystkich wymiarach i w całej Twojej wielkości.

Ty, który to czytasz, jesteś również w służbie światła i masz tu zadanie do wypełnienia. Przyszedłeś tu, by pomóc planecie Ziemi w Przejściu. Jesteś w tym prawdziwym specjalistą, bo robiłeś to już niezliczoną ilość razy.

Ta książka przedstawia model tego, co dzieje się podczas tego procesu na planecie Ziemi, a także, co dzieje się z Tobą. Ale nie jest to „prawda", nie jest to „rzeczywistość". Nie da się opisać w ziemskim języku wielowymiarowego, nie linearnego modelu. Ale my staramy się, jak tylko to możliwe. Dlatego proszę o wyrozumiałość gdy to, co mówię będzie trochę nieudolne, gdyż tego procesu nie da się przedstawić liniowo. On jest raczej podobny do muzyki.

Niestety możemy przedstawić go tylko linearnie. Próbowaliśmy to zrobić inaczej, nie linearnie, ale wtedy jeszcze ciężej jest Wam to zrozumieć. Mam nadzieję, ze czujesz zmiany jakie przechodzisz. Gdy Twoje ciało mentalne powie "Aha, to związane jest z ósmym poziomem Świetlanego Ciała", zmniejszy to Twój lęk. Dlatego ważne jest by te informacje były rozpowszechniane, bo obecnie strach jest bardzo silny, zwłaszcza na poziomie ciała fizycznego i mentalnego.  Gdy zrozumiesz co się dzieje i będziesz wiedzieć, że to część procesu, nie będziesz się już czuł aż tak zagubiony.

Za każdym razem, gdy planeta zmierza do Światła, ten powrót do domu, z oddzielenia, to niepowtarzalne zjawisko. Ten proces przebiega inaczej dla każdej planety i cywilizacji. Ten model, który tu opisuję, dotyczy planety Ziemi i ludzkiego gatunku.

Jest jeszcze 383 innych planet, które równocześnie z Ziemią zmierzają ku Światłu. Większość z Was inkarnowała również na tych planetach. Jednak Ziemia jest czymś szczególnym. Doświadczyła największego z możliwych oddzielenia od Źródła i powraca teraz do domu. I uda jej się to. Nie dojdzie do żadnej Apokalipsy w tej rzeczywistości.

Był co prawda czas, gdy nie byliśmy całkowicie pewni, czy uda się tej planecie powrócić do domu. Lecz teraz świętujemy, bo jesteśmy całkowicie przekonani, że do tego dojdzie.

Gatunki mogą wznosić się, ewoluować, podczas gdy ich planeta nie rozwija się razem z nimi. Wasz gatunek nie jest pierwszym, który dąży do rozwoju na tej planecie. Przed wami były już cztery takie rasy. Tym, co czyni obecny proces tak cudownym, jest fakt, że planeta Ziemia również się rozwija. Ziemia jest świadomą, żyjącą istotą. Zgodziła się na tę grę oddzielenia pod warunkiem, że też będzie mogła ewoluować.

Chcieliśmy zwrócić Wam uwagę na wyjątkowość tego powrotu do Źródła. To jest niesamowite, obserwować piękno Waszego boskiego wyrazu podczas tego powrotu. Choć z naszego punktu widzenia tylko przez krótki moment byliście oddzieleni od Źródła, to Wasze zjednoczenie jest jedną z piękniejszych energii w Uniwersum. Z niecierpliwością oczekujemy momentu, kiedy będziecie mogli tego całkiem świadomie doświadczyć. Egzystujemy symultanicznie, więc my już widzieliśmy Wasze ponowne zjednoczenie. Teraz cieszymy się z tego, że możemy dzielić Waszą radość, podczas gdy Wy doganiacie samych siebie.

Chciałbym jeszcze dodać, że nasz model rozwoju Świetlanego Ciała bazuje na ilości adezynotrójfosforanu (ATP) w komórkach. Mierzymy poziomy Świetlanego Ciała na podstawie stopnia mutacji Waszego ciała fizycznego. Do Tashiry zadzwoniło kilka osób, które twierdziły, że są już na dwunastym poziomie Świetlanego Ciała. My mówimy, że to jest w ramach tego modelu niemożliwe. Gdybyś był na dwunastym poziomie w ramach tego modelu, nie mógłbyś nawet podnieść słuchawki telefonu, bo byłbyś tylko Światłem i nie znajdowałbyś się w tym wymiarze. Twoja świadomość posiada wiele wymiarów. Twój umysł i świadomość mogą podróżować do wielu miejsc. Jednak rozwój, o którym tu jest mowa, ma na myśli ciało fizyczne i dlatego mierzymy go na podstawie fizycznego poziomu. Gdybym opisał ten rozwój linearnie, na poziomach, na których obraca się wiele ludzkich ego, spowodowałoby to tylko grę w "Ja jestem bardziej rozwinięty niż ty (bądź bardziej niż wszyscy)".

Proszę pamiętajcie o tym, że każdy poziom jest inny i każdy jest ważny. Żaden poziom nie jest "lepszy" niż inne. Chcę jeszcze zaznaczyć, że do 1995 roku nikt na tej planecie i w tej równoległej rzeczywistości nie znajduje się na jedenastym i dwunastym poziomie Świetlanego Ciała.

Na koniec pragnę Wam podziękować, że jesteście teraz na tej planecie. Przyszliście tu wiedząc, że musicie zasnąć. Musieliście zaprzeczyć wszystkiemu, czym kiedykolwiek byliście, zapomnieć wszystko, co wiedzieliście i stać się dla siebie i innych całkowicie nierozpoznawalni. Nasza praca jest łatwiejsza. Nigdy nic opuszczamy Źródła i nigdy nie oddzielamy się od Ducha. Dlatego składamy Wam cześć za to, co robicie. Czujemy się zachwyceni, mogąc z Wami pracować.

Ariel

 

Co to jest Świetlane Ciało?

Jak już pewnie wiesz, Twoja planeta przechodzi obecnie przemianę. Jej wibracja gwałtownie się podnosi i traci ona na gęstości. Materia, jaką znasz w trzecim wymiarze, to zagęszczona postać Światła. Ta gęstość teraz zmniejsza się, wibracja planety i żyjących na niej ludzi rośnie. To bardzo ciekawy proces.

Proces zagęszczenia w Twoim Uniwersum doszedł do punktu maksymalnego oddalenia od czystego Światła. Teraz ten proces się odwraca. To oznacza, ze może rozpocząć się powrót do domu, do punktu jedności. Obecnie na Ziemi jest siedem do ośmiu milionów osób, które mają za zadanie wspomóc ten proces. Oni  są, jak  mówią niektórzy, "zespołem planetarnego przejścia". Każdy z Was służących Światłu przyszedł tu z konkretnym zadaniem, upodobaniami i zdolnościami. Wielu z Was jest specjalistami w pomaganiu planetom na drodze do rozwoju. Robiliście to już tysiące razy. Za każdym razem, gdy jakaś planeta ewoluuje, jej ponowne zjednoczenie to niepowtarzalne zjawisko. Także radość z tego powodu bywa rozmaicie wyrażana, w zależności od tego, według jakich reguł toczyła się gra. TA gra zakładała osiągnięcie największego z możliwych oddzielenia od Światła. I zakończyła się ona sukcesem.

W 1988 roku gra została odwrócona. Większość z ludzi służących Światłu doznała czegoś co nazywamy "Aktywacją pierwszego poziomu Świetlanego Ciała". To było jak dzwon, który zabrzmiał w strukturze DNA - "Hurra, czas wracać do domu!". Wtedy rozpoczął się proces mutacji i przemiany. Chociaż ta przemiana przebiega najczęściej radośnie, czasami może się ona wiązać też z pewnymi trudnościami.

To, co czyni tę grę, tak interesującą, to pytanie : "Jak mam to zrobić tym razem? Jakie energie, emocje i ile radości będę wyrażać na tej drodze do ponownego zjednoczenia?". To co nazywamy wdechem i wydechem Źródła, działo się już wiele razy. Niepowtarzalna ekspresja tego właśnie wdechu uwieńczona zostanie powrotem Waszej planety i innych planet do punktu jedności.

Ta planeta zmierza ku światłu, innymi słowy wstępuje na wyższy poziom. Ten proces przebiega stopniowo. To nie jest tak, że jeszcze dzisiaj jesteś materią, a już jutro światłem. Każdy człowiek podlega temu procesowi i większość z Was ma już połowę drogi za sobą.

cdn.


Tytuł: Odp: Przejście ludzkości do 4G
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Lipiec 12, 2012, 12:53:11
cd.

Wymiary

Chciałbym Wam najpierw objaśnić różne wymiary, poziomy Istnienia. My posłujemy się dwunastowymiarowym modelem. Ta część Ciebie, która znajduje się w Twoim fizycznym ciele, istnieje w trzecim wymiarze. Ten wymiar bazuje na materii. Czwarty poziom nazywany też jest poziomem astralnym. Te dwa poziomy składają się na to, co nazywamy dolnym Światem Stworzenia. To są poziomy, w których rozgrywa się gra w oddzielenie. To jedyne poziomy, w których można utrzymać iluzję zła i dobra i w których można się czuć oddzielonym od Ducha i od innych. Jesteście w tym świetni. To była bardzo udana gra w oddzielenie, ale ona już się kończy.

Ta planeta rozwija się i wibruje obecnie na poziomie niższego poziomu astralnego. To jest odczuwalne jak coś w rodzaju snu i wielu z Was nie jest często do końca pewnym, czy jesteście przebudzeni czy śnicie. To jest tak, jakby obiekty zaczynały się zmieniać, podczas gdy trzymacie je w dłoniach. Pióro, którym piszesz, zmienia się nagle w młotek. Jednak niedługo, te załamania w kontinuum przestaną dziwić i przeszkadzać - dokładnie jak we śnie. Zdacie sobie też sprawę z tego, ze Wasz stan we śnie się zmienia. Będziecie się budzić i nie będziecie pewni, czy naprawdę się obudziliście. Będziecie mieli świadome sny, co znaczy, ze będziecie mieli pełną świadomość tego, że śnicie. Będziecie świadomi samych siebie, gdy poruszacie się pomiędzy rzeczywistościami i wszystkie te rzeczywistości będą się wydawać tak samo realne. Już nie będzie się wam wydawać, ze istnieje tylko jedna prawdziwa rzeczywistość

Piąty, do dziewiątego poziomu, stanowią w naszym modelu średni Poziom Stworzenia.

Piąty wymiar jest wymiarem Świetlanego Ciała, w którym jesteś świadomy samego siebie. jako Mistrza i istoty wielowymiarowej. Na tym poziomie jesteś bez reszty oddany Duchowi. Wielu z Was przyszło tu z tego poziomu by służyć Światłu.

Szósty wymiar zawiera szablony, wzory DNA wszystkich gatunków, w tym również ludzkiego. Są tam również zapisane języki Światła. W większości są one zbudowane z barw i dźwięków. To jest poziom, w którym świadomość tworzy poprzez myśli. Jest to jedno z miejsc, gdzie pracujesz podczas snu. Na tym poziomie nie posiadasz ciała chyba, że sobie jakieś stworzysz. Jeśli pracujesz sześciowymiarowo, jesteś bardziej czymś w rodzaju "żyjącej myśli". Twoja świadomość stwarza, lecz niekoniecznie posiada jakiś „wehikuł".

Siódmy poziom to czysta kreatywność, to czyste światło, czysta geometria i czysta ekspresja. Jest to poziom nieskończonego wysublimowania. To także ostatni poziom, na którym możesz doświadczać siebie jako indywiduum.

Ósmy poziom, to poziom grupowego Ducha, czy też duszy zbiorowej. Jest to miejsce, gdzie spotykasz większą część samego siebie. Ósmy wymiar charakteryzuje się utratą świadomości indywidualnej. Jeśli podróżujesz pomiędzy wymiarami, na tym poziomie będziesz miał największą trudność w utrzymaniu Twojej świadomości, gdyż tutaj jesteś czystą Wspólnotą i pracujesz w imię celów grupy. Dlatego może Ci się wydawać jakbyś zasnął, bądź jakbyś został zgaszony, czy wymazany.

Dziewiąty poziom to, w ramach naszego modelu, poziom kolektywnej świadomości planet, gwiazd, galaktyk i wymiarów rzeczywistości. Gdy odwiedzasz ten poziom będziesz miał problem, by zachować swą świadomość. Tutaj także trudno jest mieć świadomość własnego JA, bo jesteś przecież tak olbrzymi, że wszystko jest tylko "Tobą". Wyobraź sobie bycie świadomością galaktyki. Każda forma życia, każda gwiazda, planeta i dusze zbiorowe każdego gatunku zawierają się w Tobie!

Wymiary dziesiąty i jedenasty stanowią wyższy Poziom Stworzenia. Dziesiąty jest źródłem promieni i domem tych, którzy są zwani Elohim. Tu projektowane są nowe plany tworzenia, które wysyłane są do średniego Poziomu Stworzenia. Na tym poziomie może istnieć świadomość JA, lecz nie w taki sposób, jak w wymiarze trzecim.

Jedenasty wymiar to poziom lekko uformowanego Światła. Jest to punkt przed Stworzeniem, stan wybornego oczekiwania, podobnie jak tuż na moment przed kichnięciem, albo przed orgazmem. Jest to poziom stworzenia zwanego Metatronem, poziom Archaniołów i innych Akashów. Istnieją planetarne kroniki Akashy, galaktyczni Akashowie i Akashowie całego systemu Źródła. Znajdujesz się w jednym z takich systemów Źródła. Dlatego opisujemy tutaj ten system. Jeśli odwiedziłbyś jakiś inny system, doświadczyłbyś czego innego. Moim domem, jako Archanioła, jest wymiar jedenasty.

Wymiar dwunasty jest poziomem Jedni, w którym cała świadomość rozpoznaje siebie, jako jedność ze Wszystkim-Co-Jest. Nie ma tu żadnych podziałów. Gdy wkraczasz w ten poziom, pojmujesz siebie jako doskonałą jedność ze Wszystkim-Co-Jest, z Twórczą Siłą. Gdy wkraczasz w ten poziom, nigdy nie będziesz już taki, jakim byłeś/byłaś. Nie możesz już utrzymać tego poziomu oddzielenia, gdy choć raz doświadczyłeś doskonałości Jedności.

 

Twoje ciała

Posiadasz w tym świecie ciało fizyczne. Wielu ludzi traktuje własne ciało jak wroga. Poprzez to ciało doświadczasz karmicznych ograniczeń. Wiele osób myśli sobie : "Gdybym nie miał ciała, nie musiałbym przeżywać tych wszystkich ograniczeń". Nie akceptują oni faktu, że ciało też posiada świadomość i że celem tej świadomości jest służenie im oraz Duchowi. Fizyczne ciało czuje się przez to męczone i odrzucone. Mówisz : "Nie mam ochoty doświadczać przez ciebie karmy, więc nie będę słuchał tego, co do mnie mówisz. Nie będę ci dostarczał, tego co chcesz jeść. Nie pozwolę ci się tak bawić, jakbyś chciało". Te wszystkie szalone rzeczy czynisz swojemu ciału. "Jest za duże, za grube, za małe, za wysokie, za bardzo owłosione lub za mało owłosione". Większość z Was ma taki stosunek do fizyczności.

Posiadacie także coś, co nazywamy eterycznym wzorcem. Większość z ludzi, którzy postrzegają poziom eteryczny, widzą go w odległości około jednego centymetra od skóry. On istnieje również wewnątrz Was. To ciało podtrzymuje struktury siedmio-, sześcio-, pięcio- i czterowymiarowe. Wyjaśnimy to na podstawę naszego modelu wymiarów.

Obecnie znajdujesz się w trzecim wymiarze. Czwarty wymiar to poziom astralny. Tam, w ciele astralnym, jest zapisana większość waszych karmicznych wzorów. One wywołują ruchy, które przechodzą przez inne ciała energetyczne i wywołują karmiczne doświadczenia. Sprawiają, że Wasze DNĄ działa w sposób ograniczony, ukierunkowany na przeżycie. Robią to przez ograniczanie ilośći Światła, które może przyjąć Wasze fizyczne ciało.

Posiadacie również, jeszcze uśpioną, pieciowymiarową strukturę Świetlanego Ciała. Ta struktura zawiera w sobie to, co nazywamy eterycznymi kryształami. Te kryształy blokują konkretne pasma energii, aby zapobiec zbyt szybkiej aktywacji ciała. Pięciowymiarowy, eteryczny Wzorzec składa się z axiotonalnego systemu meridian. Z osiowego systemu wirowania i z punktów, osi obrotów, które łączą te systemy i struktury ze sobą.

Częścią gry oddzielenia było odcięcie bezpośredniego połączenia ludzkich axialnych meridian z wyższym JA i z innymi gwiezdnymi narodami. To spowodowało zaniknięcie części mózgu, jak również starość i śmierć. Axiotonalne linie odpowiadają meridianom znanym w akupunkturze. Mogą się one połączyć z Nadduszą i rezonującymi systemami gwiezdnymi. Właśnie przez te linie, ludzkie ciało zostaje przeprogramowywane przez wyższe JA w nowe ciało ze Światła. Axiotonalne linie istnieją niezależnie od wszystkich fizycznych ciał i form biologicznych. Wychodzą one z rożnych systemów gwiezdnych i galaktyczne ciało kontroluje przez nie swój mechanizm odnawiania się. Wyobraź sobie drogę mleczną jako ciało żywego organizmu. Rożne gatunki na gwiazdach i planetach to jego organy, które odnawiają energie swoich komórek i organów. By gra w oddzielenie mogła się toczyć. Ziemia i jej mieszkańcy zostali odcięci od galaktycznego ciała i od Nadduszy. Ale teraz znowu się z nimi łączą.

Axiotonalne linie składają się ze światła i dźwięku. Konieczne jest przekształcenie ludzkiego ciała odpowiednio do tych linii. Gdy do tego dojdzie wyższe JA będzie mogło przesłać odpowiednie frekwencje Światła i dźwięku, które przemienią ciało fizyczne w Świetlane Ciało. Linie axialne przebiegają wzdłuż meridian znanych w akupunkturze i łączą się z nimi poprzez "osie, punkty wirowania". Punkty wirowania to małe wiry elektromagnetycznej energii w kształcie kuli, które znajdują się na powierzchni skóry. Również w każdej komórce ciała znajdują się takie punkty krążenia. Te wewnątrzkomórkowe punkty wydzielają określone frekwencje Światła i dźwięku, które powodują, ze atomy komórek zaczynają się szybciej poruszać. Poprzez zwiększone obroty molekularne, tworzą się świetlne nici, które budują sieć służącą regeneracji komórek.

Przez toczoną do tej pory grę, te nici nie były z niczym połączone. To spowodowało, że axiotonalny system wirowania ludzkiego gatunku całkowicie zanikł. Obecnie punkty krążenia na powierzchni skóry są podłączane przez energie z piątego wymiaru z punktami krążenia w każdej komórce. To jest model fizycznej transmutacji, która dokonuje się przez to, że teraz axiotonalne linie są znowu połączone. Ten system axialny, tak jak system nerwowy, ma bardziej naturę elektryczną i powoduje pulsowanie energii, tak jak krew pulsuje w Waszym systemie krążenia. Wyższe JA przesyła energię do linii axiotonalnych, z których płynie ona do punktów krążenia na skórze i fizycznych meridian, i odżywia w ten sposób cały axiotonalny system. Gdy system axiatonalny otrzymuje energię od wyższego JA, przetwarza on barwę i dźwięk po to, by ukształtować krew, limfę i system nerwowy, zgodnie z boskim wzorem Adama Kadmona. System axialny transportuje także energię wyższego JA do punktów wirowania w komórkach. To pobudza je do wydzielania Światła i dźwięku, i tworzenia w ten sposób siatki dla ewolucji ludzkości.

Struktura szóstego wymiaru zawiera szablony i wzory, które służą formowaniu materii i świetlanych ciał. To tu są zapisane wszystkie informacje zawarte w kodzie DNA. To szablony z szóstego wymiaru decydują o tym, co zawiera DNA i jak uformowane jest ciało fizyczne. Ludzie służący światłu noszą w swoim DNA części genetycznego materiału różnych gatunków z 383 innych, ewoluujących planet.

Struktury z siódmego wymiaru są po to, by uosabiać boskość. Są one punktem przecięcia pomiędzy poziomem fizycznym i astralnym, i ich boskim wzorcem. Adam Kadmom jest boską formą, z której wywodzą się wszystkie czujące istoty, dlatego zawiera ona w sobie miriady form. Struktury siódmego wymiaru są bardzo różnorodne i elastyczne, dlatego są one u różnych osób inne. Specjalne „progi" w strukturze ciał trój- i czterowymiarowych stanowią granice określające, w jakim stopniu Naddusza może się połączyć z gatunkiem i w nim przejawiać.

Jeszcze przed aktywacją Twojego ciała do Światła, będziesz świadomy czterowymiarowych wzorców w Twoich ciałach.

Kolejne ciało w tym modelu, nazwiemy ciałem emocjonalnym. Patrząc z punktu widzenia piątego poziomu, ciała emocjonalne, mentalne i duchowe zbudowane są z podwójnych tetrad(?), które obracają się z określoną szybkością. W ciele emocjonalnym znajdują się te wszystkie cudowne, zablokowane miejsca, które są niczym innym, niż niespójnie poruszającymi się figurami geometrycznymi. Te niespójne ruchy spowodowane są czterowymiarowymi strukturami w eterycznym Wzorcu. Jest to częścią gry karmy. W tej grze nauczono Cię nie wyrażać siebie. "Wyrażanie siebie jest niebezpieczne". A gdy nie potrafisz się wyrazić, zamykasz w sobie te  piękne formy geometryczne. I tak idziesz przez życie, dopóki nie spotkasz kogoś, kto ma blokadę, dokładnie pasującą do Twojej. Wasze małe geometrie zazębiają się i nagle musisz borykać się z karmą. Jesteś tak długo zablokowany, aż te geometrie się po pewnym czasie od siebie nie uwolnią. Odbierasz to jako "nic przyjemnego", jako ograniczenie i pytasz samego siebie : "Dlaczego do diabła tutaj jestem?"

Ciało mentalne też składa się z figur geometrycznych. Jego funkcją jest decydowanie, co jest Twoją rzeczywistością. Ciało mentalne wierzy, że ma kontrolę. Myśli, że jest managerem Twojego „Show". Ale wcale tak nie jest. Jego jedynym zadaniem jest decydowanie o tym, co jest „realne". To ono decyduje o tym, jak Uniwersum dopasuje się do Twoich planów. Przez to, że ciało mentalne decyduje, co jest rzeczywistością, a co nie, trzyma cię ono w więzach gry karmy. Ciało mentalne, ponad wszystko, nienawidzi zmian. Mówi Ci, ze gdybyś zaczął robić coś innego niż do tej pory, mogłoby to być dla Ciebie niebezpieczne, mogłoby to zagrozić Twojej dotychczasowej egzystencji. Ciało mentalne podtrzymuje wizję rzeczywistości, która, jak twierdzi, utrzymuje Cię przy życiu. Niezależnie od tego, czy to prawda, czy nie. Jest mu obojętne, czy to Ciebie czyni szczęśliwym. Ciało mentalne chce za wszelką cenę utrzymać stan obecny.

Bycie zjednoczonym ze sobą, jest naturalnym stanem Wszystkiego-Co-Jest. Ilość energii, która potrzebna jest na utrzymanie iluzji bycia oddzielonym, jest przeogromna. Ta iluzja potrzebuje o wiele więcej energii, niż uwolnienie się od niej. I z tego powodu ciało mentalne rozwinęło aż taką siłę. By utrzymać iluzję bycia oddzielonym, najprościej było postanowić, aby ciało mentalne uznało wszystko to, czego nie widzi, za nierealne. To dlatego nie chce ono słyszeć i zauważać impulsów, które pochodzą od Ducha.

Ciało duchowe jest zbudowane z takich samych geometrycznych struktur. Ono nie podlega grze karmy. Jego rola polega na tym, żeby połączyć Cię z twoją Naddusza, Twoją świadomością Chrystusową i ze Świadomością JAM - JEST. Ciało duchowe nie podlega prawom gry karmy, jest ponad nią i nie krępują go jej powiązania.

Ciało emocjonalne przewodzi impulsy i informacje od Twojego Ducha do ciała mentalnego, które Ci mówi : "To nie jest prawda". Gdy potem ciało emocjonalne dostaje impulsy od Ducha, zamyka się, zamiast się wyrażać. I w ten sposób powtarza się ten cały cykl ograniczenia i oddzielenia, no bo w końcu ta gra do tej pory na tym polegała.

 

 

Twoje czakry

Również system Waszych czakr zmienia swoją funkcję. Większość z Was wie, czym są czakry. Każdy człowiek posiada czternaście. czakr, które istnieją wielowymiarowo. Są to: siedem czakr ciała fizycznego i siedem czakr poza ciałem. Do tego dochodzą czakra - alfa i czakra - omega. Większość ludzi dostrzega, bądź czuje czakry jako promieniujące, obracające się źródła energii, jednak czakry posiadają również sześciowymiarową strukturę wewnętrzną. W grze Karmy, struktura siedmiu czakr ciała była celowo ograniczona tak, że mogły one przekazywać tylko energię z poziomu astralnego. Były one "zapieczętowane". Według tego ograniczonego wzorca, czakra podobna jest do dwu stożków. Jeden z nich otwiera się do przodu ciała, drugi otwiera się w kierunku pleców. Miejsce, gdzie te dwa stożki stykają się ze sobą w ciele, jest zapieczętowane, po to, by pozostały one w tym położeniu. Ta wąska część w środku, jest zablokowana przez pozostałości emocjonalnych, bądź mentalnych struktur. Te blokady sprawiają, że stożki obracają się coraz wolniej, a to z kolei powoduje braki energii w systemie meridian. Mogą one prowadzić do chorób, a nawet do śmierci. Taki system czakr może tylko przewodzić energię z przodu do tyłu i na odwrót, ale nie jest zdolny do przyjęcia wibracji z wyższych wymiarów.

Gdy zacznie się proces aktywacji Świetlanego Ciała, blokady w centrum stożka zostaną przełamane. Czakra zaczyna się wtedy powoli otwierać w swoim centrum, dopóki nie przyjmie formy kuli. To pozwoli jej wypromieniowywać energię we wszystkich kierunkach oraz przyjmować częstotliwości z wyższych wymiarów.

Ósma i jedenasta czakra zawierają płaskie kryształowe szablony, przez które przechodzą galaktyczne linie axiotonalne. Gdy axialne meridiany będą znów podłączone, Naddusza będzie mogła przez te szablony regulować wpływy gwiazd na ludzkie ciało. Wtedy axiotonalne meridiany i axiotonalny system ludzkiego ciała zostanie przez Ósmą czakrę na nowo dopasowany. Ósma czakra przejmie w ten sposób kontrolę nad mutacją ciała fizycznego i nad stopieniem się ze sobą ciał energetycznych.

Do niedawna czakry alfa i omega istniały w ludzkim ciele praktycznie w stanie uśpienia. Choć te czakry również są centrami energetycznymi, zbudowane są one według całkiem innego wzorca niż pozostałe czakry. Są one bardzo wrażliwymi regulatorami energii różnego rodzaju fal i służą również jako zakotwiczenie dla siedmiowymiarowego, eterycznego Wzorca. Czakra alfa znajduje się ok. 15-20 cm ponad i 5 cm przed środkiem głowy. Łączy Cię ona z Twoim nieśmiertelnym ciałem ze Światła, z piątego wymiaru. Czakra omega znajduje się ok. 20 cm poniżej kości ogonowej. Łączy cię ona z holograficznym poziomem planety, jak również z holograficzną siatką twoich inkarnacji. W odróżnieniu od czterowymiarowego karmicznego Matrixa, jest to połączenie natury nie karmicznej. Ósma czakra znajduje się 17- 22 cm dokładnie ponad środkiem głowy. Z ósmej czakry wychodzi świetlny słup o około 10 cm średnicy. Przechodzi on przez środek ciała aż do punktu około 20 cm pod stopami. Ten słup ma w środku rdzeń światła o średnicy 4 cm, który przechodzi przez całą jego długość.

Gdy czakry alfa i omega są otwarte i prawidłowo funkcjonują, doświadczysz wtedy czegoś, co nazywamy "falami Metatronu". Przepływają one przez wewnętrzny słup światła. Fale magnetyczne, elektryczne i grawitacyjne przepływają wtedy pomiędzy czakrą alfa i czakrą omega, które regulują amplitudę i częstotliwość tych fal. Fale te stymulują i pomagają w przepływie energii prany przez mniejszy świetlny rdzeń. Fale Metatronu pomagają ciału fizycznemu w koordynowaniu mutacji na wzór zawartych w Ciele Świetlanym szablonów. Gdy czakry w ciele fizycznym otworzą się i przybiorą formę kuli, powstaną struktury łączące je z punktami wirowania na powierzchni skóry. Dzięki temu czakry zostaną połączone z nowymi systemami axialnymi i axiotonalnymi. Poprzez połączenie struktur czakr z liniami axiotonalnymi dochodzi do podłączenia ich pod wyższe, uniwersalne sieci rezonansu i ruchy falowe. Pomoże to czakrom w połączeniu ciała emocjonalnego, mentalnego i duchowego w jedno, zjednoczone pole energii. To połączone pole może wtedy odbierać impulsy od ciał Nadduszy i poruszać się zgodnie z uniwersalnymi falami i pulsowaniem. Ten nowy system przekazuje wtedy owe fale i pulsowania poprzez punkty wirowania do axialnego systemu krążenia i dostraja na nowo krążenie płynów w ciele.

Obecnie znajdujesz się jeszcze w obszarze gry Karmy. Przez to, że żyjesz w stanie ograniczenia i oddzielenia od Ducha, i że masz taki, a nie inny stosunek do swojego fizycznego ciała, nie jesteś tak naprawdę w nim obecny. A gdy nie jesteś w swoim ciele, nie możesz też aktywować swojej czakry serca. Gdy nie jest ona aktywowana, dominującymi czakrami są czakra sakralna i czakra splotu słonecznego, a Twoje interakcje z otoczeniem bazują na instynktownych obawach, karmicznych wzorach, na sile, pożądaniu, zazdrości i egocentrycznych grach o władzę z innymi ludźmi. Nie przebywając w pełni w swoim ciele, nie możesz też doświadczyć wyższych poziomów i wchodzić z nimi w interakcje. W tej sytuacji Twoje górne czakry, znajdujące się poza ciałem, również nie są aktywne.

 

 

Aktywacja

W marcu 1988r., większość ludzi służących niesieniu Światła na te planetę, została aktywowana do pierwszego poziomu Świetlanego Ciała. W kwietniu 1989 roku cała kryształowa struktura materii i każdy mieszkaniec tej planety, został aktywowany do trzeciego poziomu Świetlanego Ciała. Nie jest to proces, w którym sami wybieramy, czy chcemy doznać tych przemian. Każdy je przechodzi. Jednak wielu ludzi opuszcza teraz te planetę, bo nie chcą oni doświadczyć przemiany w tym życiu. Każdy człowiek może zdecydować, w którym życiu i w której równoległej rzeczywistości zechce przejść ten proces. Ci, którzy zdecydowali się teraz tego nie robić, nie są po prostu jeszcze do tego gotowi, w tej inkarnacji.

cdn.


Tytuł: Odp: Przejście ludzkości do 4G
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Lipiec 12, 2012, 12:54:10
cd.

Pierwszy poziom Świetlanego Ciała

Gdy miał miejsce pierwszy etap aktywacji, wielu z Was poczuło się jakby w waszym DNA zapaliła się żarówka : "Czas wracać do domu". I tak samo można było to odczuć w ciele. Tryskał z niego entuzjazm. Jednocześnie ciało stwierdziło, że nadszedł czas by zredukować swoją gęstość i większość z Was przechodziło wtedy "grypę". To, co większość ludzi określa jako grypę, my nazywamy "symptomami mutacji". Gdy Wasze ciała tracą na gęstości, mają one tendencje do bóli głowy, wymiotów, rozwolnienia, trądziku oraz do podobnych do grypy bóli mięśni i kończyn. Jeśli sobie przypominacie, w marcu 1988r., doszło do takiej epidemii grypy, która była właściwie epidemią Światła.

Nowoczesna wiedza o genetyce nie potrafi określić prawdziwego przeznaczenia ok. 99 % DNA i dlatego zupełnie je lekceważy. W rzeczywistości ludzkie DNA zawiera elementy materiału genetycznego wszystkich żyjących na Ziemi gatunków oraz materiał genetyczny, który jest holograficznie zakodowany razem ze wszystkimi doświadczeniami ludzkości, oraz siatką Waszych inkarnacji. Do tego dochodzi jeszcze materiał genetyczny 383 czujących gatunków w pięciu sąsiednich wszechświatach. Poza tym Wasze DNA zawiera ukryte kody, które pozwalają na mutacje ciała fizycznego w Świetlane Ciało. Przed marcem 1988r. zaledwie siedem procent tych kodów działało aktywnie. Później Duch aktywował na pierwszym poziomie Świetlanego Ciała dalszy szereg kodów, dzięki przepuszczeniu przez nie odpowiednich częstotliwości dźwięku i światła. Te, na nowo aktywowane kody, dały ciału sygnał, który spowodował mutacje DNA i gruntowne zmiany w przetwarzaniu energii w komórkach.

Pierwszy poziom Świetlanego Ciała mierzymy na podstawie zdolności Waszych komórek do przetwarzania Światła. Wyznacznikiem tej nowej aktywności komórek jest ilość ATP (adezynotrójfosforanu). Energia, która była potrzebna do funkcjonowania komórek przed aktywacją Świetlanego Ciała pochodziła z przetworzenia energii z pożywienia i ze zgromadzonych zapasów, co powodowało wahania energii pomiędzy ADP (adezynodwufosforan) i ATP. ATP jest sposobem powiązania energii, która jest magazynowana w komórkach. W mitochondriach komórek dokonuje się przemiana pożywienia na energię, która zostaje zmagazynowana jako ATP. ATP posiada łańcuch trzech grup fosfatów. Kiedy ATP straci swoją zewnętrzną grupę fosfatów, staje się molekułą ADP. Przełamanie tej struktury chemicznej powoduje wytworzenie energii, dzięki której komórka może wypełniać swoje funkcje, np. budować proteiny. Przez przyjęcie dodatkowej energii, ADP może znowu przejść w ATP. W ten sposób ATP i ADP tracą, bądź zyskują, grupę fosfatów, aby komórki w razie potrzeby dysponowały energią niezbędną do spełnianych przez nie funkcji. Jest to zamknięty system biologicznej energii, który prowadzi w następstwie do starzenia się i śmierci.

Gdy doszło do uruchomienia procesu mutacji, szereg kodów DNA rozświetliło się i dało komórkom nowe polecenia. Jednym z pierwszych poleceń, było danie znaku komórce, by zaakceptowała Światło jako nowe źródło energii. Początkowo komórki nie wiedziały, co począć z tą informacją. Ale gdy zostały one skąpane w świetle, ich mitochondria, (które są bardzo wrażliwe na światło) poddały się tej nowej świetlno-dźwiękowej aktywacji i zaczęły wytwarzać ogromne ilości ATP. Jednak komórki nie wchłonęły wystarczającej ilości Światła, by móc ustabilizować ten związek fosfatu, przez co ATP zaczęło się znowu redukować do ADP, na skutek czego metabolizm komórkowy uległ znacznemu przyśpieszeniu. Wszystkie złogi, trucizny, traumy, myśli i emocje, które się tam do tej pory zmagazynowały, zaczęły się uwalniać z ciała fizycznego, co spowodowało symptomy podobne do grypy.

Fizyczna forma, według starej metody, podzieliła funkcje mózgu na prawą i lewą hemisferę. Także szyszynka i przysadka mózgowa zmalały do wielkości groszku, zamiast mieć rozmiar orzecha włoskiego. Dzięki procesowi aktywacji, chemia mózgu zaczęła się zmieniać i zaczęły tworzyć się nowe synapsy.

 

Drugi poziom Świetlanego Ciała.

Na drugim etapie sześciowymiarowy, eteryczny Wzorzec zaczyna być zalewany Światłem. Dzięki temu zaczyna on uwalniać wszystkie czterowymiarowe struktury, które wiążą Was z karmicznymi doświadczeniami wyższych inkarnacji. Rezultatem tego jest fakt, ze możesz się czuć trochę zdezorientowany i że częściej przechodzisz "grypę".

Pewnie leżysz w łóżku i pytasz : "Dlaczego tutaj jestem?" i " Kim ja właściwie jestem?". Możliwe, że doznajesz przy tym przeczucia, że w Twoim życiu może istnieć coś takiego, jak "Duch".

W tym miejscu chcielibyśmy zdefiniować kolejne pojęcie. Gdy używamy terminu "dusza", mamy na myśli zróżnicowaną część Ducha, która doznaje doświadczeń przez Twoje ciało fizyczne. Gdy zaś mówimy o Duchu, myślimy o nie zróżnicowanej części, która jest w pełni połączona ze Źródłem.

W drugiej fazie aktywowania Świetlanego Ciała, dochodzi więc do uwolnienia czterowymiarowych struktur, które zmieniają liczbę obrotów geometrycznych form w ciele emocjonalnym, mentalnym i duchowym. Teraz zmieniasz się bardzo szybko. Dlatego często możesz doświadczać jakichś fizycznych dolegliwości, bądź też czuć się zmęczony.

 

Trzeci poziom Świetlanego Ciała

W tej fazie Twoje fizyczne zmysły stają się niezwykle silne. I tak na przykład może Cię bardzo drażnić zapach jakiegoś śmiecia dwa piętra niżej. Wszystko odczuwasz o wiele silniej, krzesło, na którym siedzisz, albo ubranie, które nosisz, zwracają Twoja uwagę. Wielu ludzi na trzecim poziomie Świetlanego Ciała zaczyna znów odczuwać przyjemność płynącą z seksu. Dlatego właśnie, po aktywacji trzeciego poziomu w kwietniu 1989 roku, doszło do wzrostu liczby urodzeń.

Wszystko to, co się dzieje, ześrodkowane jest w ciele fizycznym. Zaczyna się ono rozwijać w coś, co nazywamy "bio-transduktorem". Twoje ciało zostało stworzone by dekodować i wykorzystywać wyższą energię Światła i aby móc przekazywać ją planecie. Ta jego funkcja zanikła jednak podczas gry w oddzielenie. Zaostrzenie zmysłów jest pierwszą oznaką tego, że Twoje ciało budzi się, by stać się "bio-transduktorem".

Z Nadduszy wypływa jednorodne Światło do pięciowymiarowych linii axiotonalnych. Z łączących się z nimi punktów wirowania na powierzchni skóry tworzy się axiotonalny system krążenia. Ten axialny system rozszerza się później aż do wszystkich komórek i aktywuje znajdujące się w nich punkty wirowania. Na pierwszym i drugim etapie ciało było tylko skąpane w Świetle, natomiast teraz, poprzez system axialny, Światło trafia już do każdej pojedynczej komórki.

Mitochondria rozpoznają w nim swoje nowe "źródło pożywienia" i produkują więcej ATP. Przez to, że komórki otrzymują energię Światła, którą mogą wykorzystywać, mniej ATP przemienia się w ADP. System axialny karmi punkty wirowania w komórkach energią z Nadduszy, przez co zaczynają one produkować częstotliwości światła i dźwięku, które zmieniają częstotliwość ruchów atomowych (szczególnie atomów wodoru). Gdy zwiększa się ruchliwość molekuł ATP, zaczynają one odgrywać nową rolę. Trzy grupy fosfatu, które składają się na molekuły ATP, stają się antenami, które odbierają jednorodne, niezróżnicowane Światła. Symetryczny czubek tych molekuł staje się czymś w rodzaju pryzmatu, który rozszczepia czyste Światło dając pełne, barwne spektrum. Wtedy może ono zostać wykorzystane przez uśpione jeszcze kody DNA. Przed aktywowaniem Świetlanego Ciała, RNA funkcjonował w ciele jako posłaniec, ale tylko w jednym kierunku. Niósł on polecenia, aktywnych siedmiu procent DNA, do innych części komórki, zawierające np. to, jaki rodzaj białka ma być syntetyzowany.

Na trzecim poziomie Świetlanego Ciała, RNA staje się posłańcem w obu kierunkach. Może on teraz dostarczać Światło, które zostało załamane przez pryzmat anteny ATP w możliwe do wykorzystania częstotliwości, z powrotem do pasm DNA. Z każdym kolejnym poziomem budzą się uśpione genetyczne kody i przekazują informacje do RNA, który dostarcza je do całości komórki.

To bardzo przypomina Waszą technikę płyt kompaktowych. Na każdym kompakcie mogą być zapisane bardzo duże ilości informacji. Wyobraź sobie, że olbrzymia ilość informacji zapisana jest w czerwonym spektrum i następna ogromna ilość informacji zapisana jest w niebieskim spektrum. Czerwone światło lasera dotyka powierzchni i odczytuje wszystkie czerwone informacje. Ale Ty nie wiesz jeszcze nic o tym, że jest tam jeszcze niebieskie spektrum. Ale gdy skierujesz na powierzchnię niebieski promień lasera, wszystkie niebieskie dane są do Twojej dyspozycji. Światło, a właściwie różne częstotliwości jego barw, w podobny sposób "odczytują" informacje DNA. Dopóki nie skierujesz na dane właściwego, dekodującego, spektrum barwnego, nie możesz wiedzieć, co się tam znajduje. Każdy poziom Świetlanego Ciała posiada właściwe sobie frekwencje barwy i dźwięku. Tak właśnie Duch powoduje powolną przemianę fizycznego ciała.

Jednotorowy przepływ informacji między RNA a DNA i krążenie energii pomiędzy ATP i ATD, tworzyły zamknięte systemy, które prowadziły do stopniowej degeneracji. Właściwie jedyną z możliwych wtedy przemian, był rozkład. Poprzez aktywowanie Świetlanego Ciała, mogą się rozwinąć zupełnie nowe, otwarte systemy, które udostępniają ciału nieskończoną ilość energii i nieskończoną ilość informacji. Teraz może się rozpocząć dialog pomiędzy ciałem fizycznym i Duchem.

Na pierwszych dwóch etapach można dokonać jeszcze odwrócenia procesu, bo ATP i DNA nie rozwinęły tam jeszcze swoich nowych funkcji. Na trzecim poziomie dochodzi jednak do zaawansowanej mutacji, która nie może już zostać zatrzymana. To jest właśnie powód, dla którego mieszkańcy tej planety i sama planeta zostali aktywowani. Aktywacja do trzeciego poziomu Świetlanego Ciała została przeprowadzona z prostego powodu – by nikt nie mógł zakłócić tego procesu.

Razem z tą aktywacją, zostało też stworzone połączenie pomiędzy tą planetą i innymi dążącymi do przemiany planetami. To połączenie utrzymuje je w synchroniczności. Bo nie tylko ta planeta przechodzi na wyższy poziom, ale cały ten wymiar i cały poziom astralny! Gdy ten proces zostanie zakończony, nie będzie już istniał żaden poziom fizyczny i astralny. Cały ten proces nazywamy "wdechem" Źródła.

W naszym modelu Źródło (Wszystko-Co-Jest, Punkt jedności, Bóg) manifestuje się poprzez wdychanie i wydychanie twórczej siły. Jest to bardzo powolny wydech i bardzo szybki wdech. Ktoś nas kiedyś zapytał, dlaczego trwa to miliardy lat, by zagęścić tę grę do poziomu oddzielenia, tylko po to, żeby później odwrócić ją w ciągu dwudziestu lat. Wyobraź sobie, że jesteś Jednym i że postanawiasz doświadczyć miriad możliwych niuansów tego, czym możesz być poprzez poziomy postępującej indywidualizacji. To jest podobne do rozciągającej się gumki. Osiągasz coraz to więcej indywidualizacji, a gumka coraz bardziej i bardziej się napina, aż do momentu, gdy dojdzie do punktu maksymalnego rozciągnięcia. Oddaliłeś się tak, jak jest to tylko możliwe, od twojej jedności i napięcie jest ogromne. Odwracasz się więc i puszczasz gumkę - czyli twoje oddzielenie. I co się dzieje? Bardzo szybko osiągasz znów swoją jedność. Na tej planecie, gra oddzielenia przeszła już przez wszystkie możliwe zamiany ról i interakcje. Każdy karmiczny związek, jaki mógł zostać zbadany, został już poznany. Dlatego teraz rozpoczyna się "wdech". Czas wracać do domu.

Ludzie, których nazywamy "Lightworker", tworzą tu "załogi Przejścia", aby asystować przy tym procesie Światła. To dlatego się tu znaleźliście. Niektórzy z Was byli tu podczas całego cyklu. Niektórzy pomagali w tworzeniu tej gry i zdecydowali się pozostać tutaj, aby zobaczyć, jak ona funkcjonuje. Gdybyś nie postrzegał czasu linearnie, znalazłbyś się poza nim i poza wszystkimi równoległymi czasami i byłbyś Światłem. Planeta nie wznosi się na wyższy poziom w jednym momencie, lecz już od samego momentu jej stworzenia. To dlatego przeżyliście tu już tak wiele żywotów. Inni z Was, przychodzą dopiero teraz, żeby pomóc i to też jest w porządku.

 

Czwarty poziom Świetlanego Ciała

Na tym etapie wkraczasz w tak zwane fazy mentalne. To wywołuje ogromne zmiany w chemii i magnetyzmie Twojego mózgu. Gdy w tym punkcie posiadasz jeszcze "kryształy regulujące" w Twoim ciele eterycznym, możesz doświadczać bardzo nieprzyjemnych skutków, takich jak: bóle głowy, zaburzenia wzroku i słuchu albo bóle w klatce piersiowej. Bowiem kryształy nie dopuszczają, aby linie światła, w obrębie pięciowymiarowego Wzorca, mogły stworzyć połączenie. Bóle w klatce piersiowej powstają na skutek tego, że Twoje serce, poprzez odbywający się proces, coraz bardziej się otwiera. Gdy otwierają się również pewne części Twojego mózgu, Twój wzrok i słuch zaczynają się przestawiać. Od czwartego poziomu zaczyna się zupełnie inne ich funkcjonowanie. Większość ludzi czuje, że coś elektryzującego dzieje się w ich mózgu. Możesz dosłownie poczuć prądy płynące przez skórę głowy albo przez kręgosłup. Otrzymujesz pierwszą próbkę nie linearnego myślenia, co może być zarówno radosnym, jak i napędzającym strachu, doświadczeniem. Przechodzisz przez mentalną przemianę. Twoje ciało mentalne mówi do siebie: "Coś takiego! Widocznie jednak nie jestem tu szefem".

Przeważnie na czwartym poziomie pojawia się ktoś w Twoim życiu, kto mówi Ci: "Najważniejszym w życiu jest to, aby bez wahania podążać za swoim Duchem". Twoje ciało mentalne czuje, że może coś innego sprawuje kontrolę. Zaczyna ono całkiem inaczej na siebie spoglądać i nie jest już pewne, co jest realne, a co nie. Twój Duch przesyła coraz bardziej obszerne, ogromne obrazy rzeczywistości i wzory, do twoich ciał energetycznych.

Na czwartym poziomie zaczynasz sobie zdawać sprawę z istnienia Ducha. Zaczynasz odbierać impulsy z dotąd nieznanych obszarów i sądzisz, że być może powinieneś podążyć za tymi impulsami. Twoje ciało mentalne wykrzykuje: ''Chwileczkę, co to ma znaczyć?". Chce ono koniecznie zachować kontrolę nad światem, bo boi się, że coś się może zmienić. Wszystko, co do tej pory odbierało jako realne, teraz się zmienia.

Być może masz przebłyski telepatii, bądź jasnowidzenia. 0d tego punktu w każdym człowieku rozwija się większa wrażliwość. Ale ciało mentalne chce to wszystko stłumić. Czuje, że to niebezpieczne, gdy ciało emocjonalne się otwiera. Z punktu widzenia ciała mentalnego, Twoje ciało emocjonalne wpędza Cię w śmiertelne niebezpieczeństwo. Fale wzmożonej wrażliwości mogą być nieprzyjemne, ale jednocześnie mogą Cię też przepełniać radością. " Jestem ze wszystkim połączony. Są ludzie, których być może znałem już wcześniej. Skądś Cię już znam. Wydajesz mi się bardzo znajomy". Być może zaczynasz sobie zdawać sprawę, że Twój pobyt tutaj ma sens.

 

 

Piąty poziom Świetlanego Ciała

Na tym poziomie ciało mentalne mówi : „Może spróbuję jednak iść za Duchem. Jeszcze nie wiem, czy mogę w to wszystko wierzyć, ale spróbuję". I odtąd zaczyna się ono rozglądać za punktami zaczepienia.

Często ludzie doświadczają nowych wizji siebie, podczas wykonywania innych czynności. Fazy snu zmieniają się. Możesz teraz przypomnieć sobie więcej swoich snów. Niektórzy ludzie na piątym poziomie zaczynają mieć świadome sny.

Pewni ludzie myślą nagle, że powariowali, bo doświadczają nie linearnych procesów myślowych. Spontanicznie, bez zważania na detale, postrzegają nagle całość. Ale wtedy ciało mentalne mówi : "Moment, ja już nie potrafię tego kontrolować. Czy my to przeżyjemy?". Zaczyna więc wątpić we wszystko, co się dzieje: "Czy istnieje coś takiego jak Duch? Myślę, że tak. Muszę się co do tego upewnić, bo w przeciwnym razie doprowadzi nas to do zguby". Z ciała mentalnego będzie się wydobywać wiele wzorów przetrwania. Zaczyna ono zmieniać swoje ruchy i wyrzucać niepotrzebne mu rzeczy za burtę.

Inna część Ciebie jest jak szczęśliwe małe dziecko: "Hurra, idziemy do Światła". Ale ciało mentalne ma kwaśną minę. A ty obserwujesz te obie części siebie i widzisz, ze musisz podjąć jakąś decyzję.

Powoli zdajesz sobie sprawę, że jesteś czymś więcej, niż do tej pory myślałeś, że jesteś. Ale ciało mentalne upiera się, że to nieprawda i próbuje znowu zatrzasnąć Ci drzwi. Jednak te drzwi znowu się otwierają. Przechodzisz przez proces, w którym wszystko się otwiera i zamyka na nowo, to może być bardzo deprymujące. Tym, czego jednak potrzebuje Twój Duch jest to, aby ciało mentalne oddało swoją kontrolę. Tylko w ten sposób możesz się stać aktywnie ucieleśnionym Duchem, który jest świadomy swojego wielowymiarowego istnienia.

Na piątym etapie uświadomisz sobie, że wiele z Twoich obrazów rzeczywistości, tak naprawdę nie pochodzi od Ciebie. Nagle zauważysz : „ Zachowuję się podobnie jak mój ojciec. On był marudny i ja jestem taki sam. To nie jest moja energia". Albo: „ O, moje dziecko właśnie potrąciło butelkę i ja wrzasnęłam na nie dokładnie tak, jak moja matka na mnie krzyczała. To nie jest moja energia. To nie jest to, czego ja naprawdę chcę". Uświadomisz sobie, że nosisz w sobie wiele takich "nie Twoich" obrazów rzeczywistości. Zaczynasz je teraz mentalnie sortować i pytać siebie: "Kim naprawdę jestem?". Każdy człowiek gromadzi w swoim polu energetycznym obrazy tego, jak się rzeczy mają. Pochodzą one od naszych rodziców, dziadków, rodzeństwa i od naszych partnerów. Ten obraz całości jest ciągle aktualizowany. Gdy uświadomisz sobie, jak wiele obcych obrazów i wzorców masz swoim polu energii, możesz się tym poczuć bardzo ograniczony.

Właśnie czujesz, że tyle cudownych rzeczy dzieje się w Twoim ciele, a jednocześnie czujesz jakby te obrazy więziły Cię w szklanej klatce. Zaczynasz więc nad tym pracować i decydujesz się : "Wezmę z tego coś, z tamtego nic, a z czego innego tylko trochę". Przez to uświadamiasz sobie coraz bardziej, co jest Twoją energią i co naprawdę należy do Ciebie. I gdy pojawi się w Tobie jakiś obraz, czy myśl, zastanawiasz się wtedy: "Czy kopiuję teraz mojego ojca, czy to rzeczywiście jestem ja?". Na początku niektórym osobom może to się wydawać straszne, że naśladują zachowania rodziców, chociaż przyrzekli sobie, ze sami nigdy tacy nie będą. Ale te obrazy będą się stopniowo uwalniać z Waszych pól energetycznych.

 

Szósty poziom Świetlanego Ciała

Na tym poziomie możesz już aktywnie i świadomie uwalniać obrazy rzeczywistości z własnych pól energetycznych. Odtąd Duch kontaktuje Cię z ludźmi, którzy również pracują nad procesem Świetlanego Ciała. Może się zdarzyć, że Duch dosłownie rzuca w Ciebie książkami. Zdarzyło Ci się już gdy byłeś w księgarni, że spadały jakieś książki z półek? Podobne doświadczenia mogą Cię teraz często spotykać. To ulubiona metoda Ducha, by polecić Ci jakąś lekturę. W ten sposób otrzymujesz inne obrazy rzeczywistości i nowe informacje. Zyskujesz głębsze zrozumienie otaczającej Cię rzeczywistości i Twojego w niej funkcjonowania.

Na piątym, lub szóstym etapie zaczynasz postrzegać rzeczy jako przenikalne. Być może podczas medytacji poczujesz, że Twoja ręka jest przenikalna. A może masz inne, dziwne doświadczenia np. gdy dotykasz ściany, ona zdaje się lekko uginać pod Twoją ręką. Może przeżywasz momenty wielowymiarowych doświadczeń, nielinearnego myślenia i masz uczucie, że już nic nie jest realne. To może być ogromny szok, zwłaszcza dla typów mentalnych, którzy lubią by wszystko zawsze było uporządkowane. Nagle zaczynacie widzieć całość obrazu. Później musicie wrócić i spojrzeć, jak właściwie tam dotarliście. Niektórzy z Was doznają przy tym niezwykle intensywnych doświadczeń. Ciało mentalne zaczyna teraz poznawać w zupełnie inny sposób.

cdn.


Tytuł: Odp: Przejście ludzkości do 4G
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Lipiec 12, 2012, 12:56:45
cd.

Szósty poziom jest dla wielu osób bardzo nieprzyjemny, dlatego decydują się one opuścić tę planetę. "Czy ja naprawdę muszę tu być? Czy rzeczywiście muszę się temu wszystkiemu przyglądać? Czy naprawdę chcę uczestniczyć w tym procesie?". Wielu ludzi decyduje, że tak nie jest. I to jest również w porządku. Przejdą oni przez ten proces w innym życiu. Gdy uda się nam przeprawić kogoś żywym przez piąty i szósty poziom, to reszta jest już prosta.

Bądź miłym dla innych. To bardzo bolesne stadium, bo dochodzi w nim do całkowitego przekonstruowania poczucia własnej tożsamości. Gdy spotykasz osoby, które mówią Ci : "Jak Ty to robisz, że tak świetnie wyglądasz?", poinformuj je, że planeta idzie w kierunku światła i wznosicie się na wyższy poziom. Poleć im jakąś książkę, lub kogoś, kto mógłby im to przybliżyć. Albo daj tej osobie Twój telefon, żeby mogła z Tobą pogadać, kiedy zechce. Wesprzyj ludzi dookoła.

Na szóstym poziomie przeważnie przeżywasz fazę przewartościowania. "Czy chcę tutaj być? Czy chcę żyć i uczestniczyć w tej grze?". To może sięgać bardzo głęboko. Możesz nienawidzieć swojego zawodu, nienawidzieć swojego życia. Nienawidzisz wszystkiego i wszystkich.

Na szóstym poziomie zauważasz, że wielu ludzi opuszcza Twoje życie. Być może zmieniasz zawód, wychodzisz za mąż, bądź rozwodzisz się. Grono Twoich przyjaciół zmienia się całkowicie, sens Twojego całego życia zmienia się zupełnie i uczysz się nie bać się już tej zmiany. Jeśli w tym punkcie będziesz się czegoś kurczowo trzymał, ten proces może potrwać do roku i Twoje życie będzie dosyć marne. Jednak większość ludzi szybko uczy się odprężać i pozwalać rzeczom dookoła siebie płynąć.

Nowi ludzie wkraczają w Twoje życie. Są oni dużo lepiej przygotowani do zadania (które jest też Twoim zadaniem), niż Ty kiedykolwiek byłeś. Wspólnie tworzycie grupy pracujące na tej planecie i są to ludzie, z którymi powinieneś współpracować. Znikanie osób, które znalazły się w Twoim życiu z powodu Karmy lub innych zobowiązań, może być nieco niepokojące. Jednak gdy weźmiesz głęboki oddech i powiesz: "Życzę Ci wszystkiego dobrego, miej wspaniałe życie. Na pewno się jeszcze zobaczymy", zobaczysz, że w Twoim życiu bardzo szybko pojawią się ludzie, z którymi powinieneś tutaj być. To przyśpiesza całą sprawę i jest też powodem dużej radości.

Pomiędzy szóstym i siódmym poziomem zazwyczaj doświadczasz czegoś, co nazywamy "zejściem Ducha". To oznacza, że większa