Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 12:14:14


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sfinks i jego tajemnice  (Przeczytany 110733 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dry007
Gość
« Odpowiedz #125 : Maj 27, 2009, 00:52:31 »

anub.is Mrugnięcie
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #126 : Maj 27, 2009, 09:51:29 »

anub.is Mrugnięcie
niestety nierozumiem Cię. prawdopodobnie.
Chyba, że chciałeś napisać 'a nub is'.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2009, 23:20:56 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #127 : Czerwiec 02, 2009, 00:18:23 »

dzieci drogie - anubis to słowo późniejsze greckie - egipskie pierwotne imię tego bóstwa to inpw ("książę", "dziedzic")

post scriptum - @PHIRI, zapamiętaj, że podczas analizy TAKICH słów TRZEBA używać pisowni originalnej i nie ma co się wysilać dla przykładu nad FARAON lub PHA-RA-ON ponieważ oryginalne słowo egipskie to per-aa  czyli "wielki dom", faraon to słowo już greckie - taka wiedza jest niezbędna podczas analizy - pisze to analityk  Duży uśmiech

718'
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 02, 2009, 00:25:45 wysłane przez Kapłan 718 » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #128 : Czerwiec 03, 2009, 23:27:56 »

Cytuj
dzieci drogie
..Cotam dziadku?


Cytuj
anubis to słowo późniejsze greckie - egipskie pierwotne imię tego bóstwa to inpw ("książę", "dziedzic")
Dziedzic - pies? Mrugnięcie

Cytuj
post scriptum - @PHIRI, zapamiętaj, że podczas analizy TAKICH słów TRZEBA używać pisowni originalnej i nie ma co się wysilać dla przykładu nad (..)

Ja sie nie kieruję pamięcią.

Zależy co chcesz osiągnąć, oraz przez jaki pryzmat taka analiza.
Nie wszyscy muszą zajmować się tym samym i w taki sam sposób.

Używając pisowni jak mówisz "oryginalnej", dowiesz się co wówcześni Chcieli powiedzieć.
Ja (po swojemu) dowiaduję się - czego nie chcieli Mrugnięcie

Nie neguję tej wiedzy. Ona dopełnia OBrazU.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2009, 18:56:59 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #129 : Czerwiec 04, 2009, 00:31:59 »

tak, ja chcę wiedzieć co ONI wtedy chcieli przekazać NAM teraz...

to chyba tyle Język

718'
Zapisane
casmillo
Gość
« Odpowiedz #130 : Czerwiec 12, 2009, 16:35:49 »

A ja mylę że sfinks nie był lwem.  To było zwierze o prostym grzbiecie, bez potężnej klatki piersiowej.
Sfinks spoczywa przy wejściu do nekropoli jako strażnik. Gdy Nekropolie zalewały wody nilu sfinks tworzył wyspę. Egipskie teksty często odwołują się do świętego miejsca nazywanego Jeziorkiem szakala.
Strażniczym dzikim psem jest ... (rys. w załączniku).

Informacje pochodzą z Nexusa(5,6-2009). A dotyczą one ksiązki:  The Sphinx Mystery
"The Forgotten Origins of the Sanctuary of Anubis", Roberta Teple.
Podaje link do skanu: http://file4u.pl/download/1496523/anubis_www.file4u.pl.rar

[załącznik usunięty przez administratora]
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2009, 17:23:15 wysłane przez casmillo » Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #131 : Czerwiec 12, 2009, 17:23:19 »

Ciekawe nie lew a szakal
Hymmmmmmmm Coś
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #132 : Czerwiec 12, 2009, 19:51:04 »

W ostatnim Nexusie jest obszerny artykuł potwierdzający tezę, jakoby sfinks, to szakal.


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #133 : Czerwiec 12, 2009, 21:11:26 »

a tu cos innego o sfinksie


[załącznik usunięty przez administratora]
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #134 : Czerwiec 12, 2009, 23:00:50 »

Cześć Thotal Chichot
 Czy masz może ten artykuł w wersji elektronicznej ? jeśli tak to wklej proszę Uśmiech

Betti Chichot
to co podałaś jest bardzo nieczytelne może masz inną wersję?

casmillo Chichot
Bardzo ciekawa wiadomość i wydaje się prawdopodobna,bo przecież "twarz" Sfinksa , ta którą obecnie widzimy była zmieniana.Może wieć kiedyś był to szakal.

Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Betti
Gość
« Odpowiedz #135 : Czerwiec 13, 2009, 10:47:55 »

Tajemnice Sfinksa
 

Sfinks to posąg lwa z głową człowieka. Uznaje się, że jego twarz przedstawia któregoś z dawnych władców Egiptu. Niezależni badacze zwrócili jednak uwagę na dysproporcję między długim ciałem a małą głową, stosunkowo dobrze zachowaną (nie licząc utrąconego nosa). Zasugerowano więc, że posąg poddany został niegdyś "renowacji". Sfinks jest rzeźbą wykutą z podłoża; przy czym całe ciało znajduje się poniżej poziomu gruntu. Po prostu leży w wyrąbanej niszy. Udowodniono, że w ciągu ostatnich czterech i pół tysiąca lat był wielokrotnie zasypywany. Ponoć w sumie przez ponad trzy tysiące lat ciało było przykryte piaskiem. A wystawała tylko wielka głowa. Zachowały się nawet fotografie z ubiegłego stulecia, na których widać wystającą z piachu tajemniczą twarz.

     A ciała - ani śladu. Tak więc bardzo łatwo było, bez budowania olbrzymich rusztowań, nadać głowie dowolne kształty. I dziś jest ona dobrze zachowana. Ciało Sfinksa, po odsłonięciu, nie nosí śladów erozji wywołanej przez wiatr, a jedynie przez wodę lejącą się z góry tysiącami lat. Udowodnili to geolodzy z różnych uczelni, m.in. prof. Robert Schoch, specjalista z zakresu wietrzenia skał, wykładający na Uniwersytecie Bostońskim (ITSA). I nawet gdyby wszyscy egiptolodzy zjedli ze złości paznokcie, to nic nie podważy tego stwierdzenia.

    Najostrożniejsze datowanie wielkich opadów sięga 5-7 tys. lat p.n.e., Wtedy to panowała neolityczna era deszczowa. Niektórzy jednak sądzą, że wody tej nie było dość dla tak rozległego zniszczenia ciała Sfinksa. Jest bardzo prawdopodobne, że miały w tym swój udział opady tzw. pierwszej ery deszczowej, panującej na terenie dzisiejszego Egiptu 10 -15 tys. lat przed naszą erą. Jedno jest pewne - nauka udowodniła, że Sfinks jest wielokroć starszy niż do tej pory uważano. Ale kto go wykuł?

Nieortodoksyjni badacze zabrali się za Sfinksa i piramidy. W ich wymiarach i kształtach odnaleźli tzw. stałe matematyczne oraz najrozmaitsze proporcje, odnoszące się do wielkości Ziemi i wszechświata. Wklepali wszystko do komputera, który przemielił dane i wyliczył, jak to było, gdy na horyzoncie, na który patrzył Sfinks, Słońce wschodziło w znaku Lwa.

    Ograniczymy się tylko do stwierdzenia, że Słońce pozornie obiega cały zodiak w 26 tys. lat. A 10,5 tysiąca lat temu wschodziło w dniu wiosennej równonocy dokładnie w znaku Lwa. Jest bardzo prawdopodobne (i logiczne), że Sfinks był niegdyś Lwem (co wynika z kształtu ciała), zaś faraonowie przekuli mu głowę. Tak więc Lew patrzył na Lwa.

    Jeśli na mapie nieba nałożyć na gwiazdozbiór Lwa linie przecięć drogi Słońca z ekliptyką, to widać, że linie te schodzą się poniżej Lwa na głębokości jednej trzeciej jego ciała. Po przeniesieniu tego na Sfinksa, założyć można, że pod nim znajdują się co najmniej dwie olbrzymie komory, wykute w skale około 30 metrów pod rzeźbą: I właśnie tam badania sejsmograficzne wykazały obecność kawern w skale. Pomiary przeprowadzano parokrotnie, m.in. w 1993 roku, i pod łapami Sfinksa "odkryto" prostokątną komorę. Odbite sygnały wskazywały też na istnienie korytarzy, prowadzących od rzeźby w kierunku piramid. Nikt nie poważył się jednak ich odkopać.

Znane są przekazy, np. o mapach wskazujących na to, że przed 10 tys. lat ludzie znali położenie lądów pod dzisiejszymi lodami Antarktydy. Z dziesiątków legend i pisanych przekazów wynika, że na świecie mogły istnieć co najmniej trzy obszary, gdzie rozwijały się cywilizacje, które zniknęły 12 - 35 tysięcy lat temu. Pierwsza to był kontynent Mu, znajdujący się pośrodku Oceanu Spokojnego, druga to legendarna Atlantyda, lokująca się tam, gdzie dziś Azory (nie darmo marynarze widują stada ptaków, bezradnie kołujących nad wodami na południe od Azorów), trzecia zaś to tereny Antarktydy, wolne od lodu przed 10 tys. lat. Istnieją przekazy kilku ginących kultur, świadczące o gigantycznych kataklizmach. Wedle Indian Hopi były już 3 światy. Pierwszy został zniszczony ogniem, drugi przez przesunięcie się osi ziemskiej i pokrycie wszystkiego lodem, trzeci - powodzią. Obecny świat - jest czwartym; nasz czas już upływa. Aztekowie z kolei uważali, że przeszły już Cztery Słońca. Pierwsze trwało 4008 lat i zostało zniszczone przez wodę. Drugie trwało 4010 lat i ludzkość upadła wówczas przez wiatr. Trzecie Słońce to 4081 lat i zniszczenia poczynione przez ogień. Czwarta cywilizacja przetrwała 5026 lat, a zakończyła się potopem. Obecnie mamy Piąte Słońce, zbliżające się do swego kresu. I Również Majowie uważali, że ludzkość niszczyły kataklizmy. Jej ostatni cykl trwać ma 5125 lat i zakończy się dnia 4 Ahau 3 Kanbn. Rządzić-będzie wówczas Dziewiąty Pan Nocy Tak na marginesie - 4 Ahau 3 Kankin to 23 grudnia 2012 roku. Historia ludzkości sięga być może znacznie głębiej niż nam się wydaje.

    Kapłani egipscy z Heliopolis przekazywali Herodotowi, że za ich czasów "słońce cztery razy; wzeszło nie od zwyczajnej swej strony, gdzie ono teraz zachodzi dwa razy wzeszło, a skąd teraz wschodzi - tam dwa razy zaszło". Jest to 1,5 cyklu zodiakalnego, czyli 39 tys. lat: Może to prawda, może nie. Wszakże mamy poważne wątpliwości; czy tenże Herodot mówił prawdę, przypisując wielką piramidę Cheopsowi...

    Tysiąc lat przed naszą erą ktoś sporządził papirus zwany dziś turyńkim, z racji miejsca przechowywania. Jest to wyliczanka dynastii panujących w Egipcie. Ponoć było ich aż dziewięć przed znanym nam, i akceptowanym przez egiptologów, okresem dynastycznym. A na końcu tekstu znajduje się podsumowanie: "Czcigodni Szemsuor (Towarzysze Horusa) panowali 13 420 lat, a rządy przed Szemsu-Hor - 23 200 lat. Razem 36 620 lat" zostawiamy to bez komentarza. Z innych wyliczeń wynika; że rozmieszczenie piramid odpowiada układowi gwiazd w Pasie Oriona (jakże związanego z egipskimi wierzeniami) z roku 10 450 przed naszą erą. Bardzo ciekawą, a ostatnio wielokrotnie cytowaną definicję czasu powstania piramid podał muzułmański kronikarz al. Hakam: "...piramidy mogły być zbudowane tylko przed potopem, bo, gdyby zostały zbudowane później, ludzie by o nich wiedzieli". I teraz przechodzimy do meritum. Otóż wedle wielu przekazów, w piramidach ukryte są informacje i przedmioty pochodzące z zaginionej cywilizacji.. Ponoć tej, która istniała przed ostatnim potopem.

    W IV wieku p.n.e. Rzymianie uważali, że w piramidzie są tajne, galerie, będące składem ksiąg z dawnych czasów, co pozwoliło uchronić wiedzę starożytnych podczas potopu. Arabscy kronikarze, opierając się na pradawnych źródłach twierdzili, że wielka piramida zbudowana została, przed potopem dla ocalenia wiedzy ówczesnej ludzkości. Z kolei koptyjskie legendy mówią o komorze pod Sfinksem, z której prowadzą korytarze do trzech piramid, a każdego wejścia, strzec mają posągi o zadziwiających właściwościach.

Być może księgi i przedmioty są ukryte w Sali Zapisów i Komorze Archiwów, ulokowanych pod i Sfinksem. "COŚ ma być też i w samych piramidach" Dokładnie przed 5 laty do jednego z kanałów wentylacyjnych piramidy Cheopsa wpuszczono kosztujący ćwierć miliona dolarów, mini pojazd zaopatrzony w kamerę telewizyjną i szukacz laserowy Po przebyciu 60 metrów urządzenie dotarło do niewielkich drzwiczek. Po czym badania... przerwano.

    Jest zupełnie niezrozumiałe jak można było wstrzymać penetrację, po osiągnięciu tak obiecujących efektów. Niektórzy egipscy archeolodzy skomentowali prowadzone badania jako próbę odebrania Egiptowi jego dziedzictwa kulturowego. Jedynym wytłumaczeniem był strach naukowców i rządów, przed poznaniem przeszłości. Hipotetyczne odkrycie Sali Zapisów i Komory Archiwów zatrząść może całą współczesną cywilizacją. Okaże się, że nasze, ponoć tak wspaniałe osiągnięcia, są być może powieleniem tego, co było już dokonane 20- 30 tys. lat temu. Może nie jesteśmy tacy doskonali, może inni szli lepszą, łatwiejszą drogą? Jak wytłumaczyć społeczeństwom, że kierunek rozwoju afirmowany przez partie polityczne i rządy jest błędny, albo trudniejszy od innego, niegdyś sprawdzonego? Wiele narodów szczyci się swą historią. Jedni liczą ją na 2, a nawet na 3 tys. lat. Inni tworzą z niej legitymację. do panowania nad sąsiednimi narodami. A tu naraz pojawiają się dowody, że to ledwie mgnienie oka w porównaniu z dawnymi cywilizacjami. Wszelkie nacjonalizmy zbledną, bo ich pochodzenie, na które tak mocno powołują się politycy, stanie się śmieszne wobec historii ludzkości, mierzonej dziesiątkami tysięcy lat. Czy wszyscy nabiorą pokory wobec Czasu?

Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #136 : Czerwiec 13, 2009, 21:59:37 »

Dzięki Betti Uśmiech ten artykuł dowodzi że powinniśmy przekopać cały Egipt i wreszcie dowiedzieć się prawdy.Dla mnie to bardzo prawdopodobne że tak właśnie jest.Myślę ze Hawas doskonale wie co tam jest i dlatego utrudnia wszelkie badania.Nie wiem co inni myslą ,ale ja czuję po kościach  że to prawda.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Kiara
Gość
« Odpowiedz #137 : Czerwiec 14, 2009, 07:02:26 »

Istnieje cos takiego jak "swietosc czasu", znaczy to tyle iz musza sie zgrac uklady planetarne z zachodzacymi sytuacjami na ziemi ( odzialywanie energetyczne). Wowczas dopiero moga i zaistnieja zdarzenia o ktorych marzy wielu ludzi. Wowczas dopiero ziemia odskoni ukryte w niej tajemnice.
Moze Hawas o tym wie , a moze nie, ale sily wieksze od ludzkiego chciejstwa o tym decyduja.
Pozostaje nam zatem cierpliwie poczekac, bo Egipt odsloni swoje sekrety we wlasciwym czasie.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #138 : Czerwiec 14, 2009, 07:47:33 »

« Odpowiedz #138 : Czerwiec 14, 2009, 08:43:01   

--------------------------------------------------------------------------------
No i jeszcze jedeo na temar sfinksa- szakala znalazlam a Gildzie  Tajemnic
 

--------------------------------------------------------------------------------
  http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?action=dlattach;topic=195.0;attach=791(54.07 KB - pobrany 3 razy.)
 
 
================================================

i zdjecia

Scaliłem posty
Darek

Beti, jeśli chcesz dopisać coś do juz istniejącego posta, to użyj opcji "modyfikuj"'Powodzenia


[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2009, 11:37:47 wysłane przez Dariusz » Zapisane
MEM HEJ SHIN
Gość
« Odpowiedz #139 : Czerwiec 14, 2009, 10:05:57 »


 

 Ciało Sfinksa, po odsłonięciu, nie nosí śladów erozji wywołanej przez wiatr, a jedynie przez wodę lejącą się z góry tysiącami lat. Udowodnili to geolodzy z różnych uczelni, m.in. prof. Robert Schoch, specjalista z zakresu wietrzenia skał, wykładający na Uniwersytecie Bostońskim (ITSA). I nawet gdyby wszyscy egiptolodzy zjedli ze złości paznokcie, to nic nie podważy tego stwierdzenia.

 

  Na Discovery Channel był cykl programów o Egipcie i też dużo o Sfinksie.
Egiptolodzy pokazywali próbki badań laboratoryjnych erozji Sfinksa, gdzie z laboratoryjnych wyników wyraźnie wynikało, że tego typu erozja jaka dotknęła Sfinksa mogła mieć miejsce tylko przypadku gdyby Sfinks został zalany wodą morską. Czyli poziom morza śródziemnego z jakiś powodów w pewnem okresie się podwyższył i siegnął do Sfinksa.
Chodziło oto, że erozja dokonana przez słoną wodę morską jest inna niż erozja spowodowana przez lejące deszcze.
Słona woda wypłukuje w charakterystyczny sposób pewne minerały i związki chemiczne, czego nie robi  woda słodka, czyli deszcze, tak więc jak powiedzieli egiptolodzy nie ma wątpliwości, że Sfinks był przez setki lat zalany morzem śródziemnym.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2009, 10:07:13 wysłane przez MEM HEJ SHIN » Zapisane
Lucyna
Gość
« Odpowiedz #140 : Październik 02, 2009, 17:12:01 »