Kapłan 718
Gość
|
|
« Odpowiedz #25 : Styczeń 08, 2009, 01:51:22 » |
|
@marchello - no tak nie było by bo byśmy to zrobili dawno temu SAMI ale pewna organizacja przestępcza zwana również Kościołem KATolickim, która nie wie co to MIŁOŚĆ zatrzymała NAS LUDZKOŚĆ 2000 lat temu!!! i od tamtego czasu ludzie są nie tyle zacofani co nastąpiło na skalę głobalnę zaciemnienie i zatrzymał się rozwój duchowy ludzkości...
pasuje tutaj pewien dowcip - w niebie pytają się Św Piotra, a wiesz, że na ziemii teraz jest Chrześcijaństwo? na co Św. Piotr odpowiada - mówicie o tym kółku rybackim, które założyłem 2 tysiące lat temu? to oni w to ciagle wierzą?!
i to by było na tyle...
Kapłan 718'
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #26 : Styczeń 08, 2009, 11:18:50 » |
|
To się wtrącę, rozumiem, że zgodnie z definicją i pojęciem 718 także katem i oszustem był np. ojciec Kolbe [duchowny KK] który to w Oświęcimiu oddał życie za współwięźnia... nom, alez go "skatował"... Tak samo sostra zakonna znana pod imieniem "matka Teresa" - oczywiście także wykorzystywała osoby którymi się opiekowała...
Jezeli powiecie, że to wyjątek, to przytoczę Wam całego tira takich "wyjątków"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gniew Bozy
Gość
|
|
« Odpowiedz #27 : Styczeń 08, 2009, 11:53:26 » |
|
pasuje tutaj pewien dowcip - w niebie pytają się Św Piotra, a wiesz, że na ziemii teraz jest Chrześcijaństwo? na co Św. Piotr odpowiada - mówicie o tym kółku rybackim, które założyłem 2 tysiące lat temu? to oni w to ciagle wierzą?! A mało tego - kółko powstało z inicjatywy człowieka, który nie znał się na łowieniu ryb - był synem pewnego cieśli. I szczerze powiem, że i ja należę do tego kółka, a wzorem do naśladowania dla mnie stał się właśnie ów syn cieśli i pewnej Żydówki z Jerozolimy W oczekiwaniu na Zbawienie - pozdrawiam!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Loukas
Gość
|
|
« Odpowiedz #28 : Styczeń 08, 2009, 12:01:21 » |
|
Nic sie nie zmienilo. Straszenie, elity i tajemnice..... Kiaro, o ile jeszcze pamiętam, to Ty lubujesz się we wszelkiego rodzaju teoriach spiskowych "wtajemniczenia i ukrywania wiedzy przed motłochem". Skąd nagle taka wzgarda dla siostrzanych, bądź co bądź, poglądów? sarah54 - dosłownie przed sekundą przeglądałem stronę wolnomularstwa i zdaje się widziałem ten sam nick; to Ty? Kościołem KATolickim, która nie wie co to MIŁOŚĆ zatrzymała NAS LUDZKOŚĆ 2000 lat temu Klisze, klisze, klisze... nie możecie wyprodukować czegoś nowego? Także - popracujcie nad informacjami z zakresu historii kościoła; braki odbierają wiarygodność... (czy ja powiedziałem "wiarygodność"?).
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2009, 12:03:35 wysłane przez Loukas »
|
Zapisane
|
|
|
|
Gniew Bozy
Gość
|
|
« Odpowiedz #29 : Styczeń 08, 2009, 12:03:51 » |
|
Zastanow sie o co my mamy wysylac nasza energie milosci w kosmos? Jak tam jest jej moc, ful, a tu na ziemi jej nam brakuje? to po co wysylac tam gdzie jest duzo i powiekszac deficyt gdzie jest malo? A może właśnie tej "energii miłości" mamy za dużo? Może Jan Paweł II umierając wyzwolił jej wielkie pokłady w ludziach? A teraz komuś ta energia przeszkadza i każe nam się jej pozbyć wysłając w kosmos! Ja będę miłością się dzielił, ale tutaj - na Ziemi!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kapłan 718
Gość
|
|
« Odpowiedz #30 : Styczeń 08, 2009, 12:17:29 » |
|
@Loukas - nie powinienneś pytać o to sarah54 a ona nie powinna Ci odpowiedzieć na to pytanie...
Kapłan 718'
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Loukas
Gość
|
|
« Odpowiedz #31 : Styczeń 08, 2009, 12:49:53 » |
|
Może Jan Paweł II umierając wyzwolił jej wielkie pokłady w ludziach? Nie mówi mi prosze nic o "JP II", dostaje niestrawności. @Loukas - nie powinienneś pytać o to sarah54 a ona nie powinna Ci odpowiedzieć na to pytanie... A to niby dlaczego, ciekawa koincydencja... Masonem i tak raczej nie jest, bo w Polsce chyba jeszcze nie ma jakiejś szczególnie ezoterycznie ukierunkowanej loży...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kapłan 718
Gość
|
|
« Odpowiedz #32 : Styczeń 08, 2009, 12:52:55 » |
|
a dlatego Loukas, że jest to prywatna sprawa czy ktoś jest czy nie - nie pyta się i tyle, ja też Ci nie powiem czy jestem...
718'
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Loukas
Gość
|
|
« Odpowiedz #33 : Styczeń 08, 2009, 12:55:24 » |
|
Oczywiście, że nie jesteś. Wielki Wschód nie jest jeszcze tak lekkomyślny. Tylko nie roumiem jednego - gdzie ja zapytałem ją o to, czy jest masonem? To, że ktoś pisze na dostępnej dla każdego stronie wolnomularskiej komentarz, nie znaczy jeszcze wcale, że musi należeć do loży, prawda?
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2009, 12:55:53 wysłane przez Loukas »
|
Zapisane
|
|
|
|
Gniew Bozy
Gość
|
|
« Odpowiedz #34 : Styczeń 08, 2009, 12:57:07 » |
|
Nie mówi mi prosze nic o "JP II", dostaje niestrawności. Niestrawność nie umniejszy jednak zasług JPII.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #35 : Styczeń 08, 2009, 13:17:41 » |
|
Nie mówi mi prosze nic o "JP II", dostaje niestrawności. Niestrawność nie umniejszy jednak zasług JPII. JPII jest postacią kontrowersyjną. Oczywiście nie wśród Polaków, wiadomo, z jakich powodów. Nie umniejszam bynajmniej jego zasług, jego jako człowieka. Aczkolwiek mimo wielu zmian, w sporej ilości spraw pozostał konserwatywny, niejako zamykając kościół w dawnych postawach (np będąc przeciw jakiejkowliek sztucznej antykoncepcji). Stąd nie należy go odbierać jedynie przez ducha patriotycznego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kapłan 718
Gość
|
|
« Odpowiedz #36 : Styczeń 08, 2009, 13:21:38 » |
|
Oczywiście, że nie jesteś. Wielki Wschód nie jest jeszcze tak lekkomyślny. Tylko nie roumiem jednego - gdzie ja zapytałem ją o to, czy jest masonem? To, że ktoś pisze na dostępnej dla każdego stronie wolnomularskiej komentarz, nie znaczy jeszcze wcale, że musi należeć do loży, prawda?
skończmy temat, myślałem, że pytasz ją czy jest, a skoro nie to źle zrozumiałem... 718'
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gniew Bozy
Gość
|
|
« Odpowiedz #37 : Styczeń 08, 2009, 13:44:48 » |
|
JPII jest postacią kontrowersyjną. Oczywiście nie wśród Polaków, wiadomo, z jakich powodów. Nie umniejszam bynajmniej jego zasług, jego jako człowieka. Aczkolwiek mimo wielu zmian, w sporej ilości spraw pozostał konserwatywny, niejako zamykając kościół w dawnych postawach (np będąc przeciw jakiejkowliek sztucznej antykoncepcji). Stąd nie należy go odbierać jedynie przez ducha patriotycznego. Cenię Jana Pawła II nie za patriotyzm (patriotyzm papieża mnie nie obchodzi). Zaimponował mi swoją otwartością na ludzi, konserwatyzmem, którego nie wszyscy są zwolennikami i siłą ducha. Myślę, że zmian w Kościele powinno być jak najmniej. Powinniśmy wrócić do początków Chrześcijaństwa, czyli do eucharystycznego wymiaru pojmowania Boga. Natomiast co do antykoncepcji - to jest ona nie tyle ingerowaniem w Boży zamysł stworzenia nowego życia, co wyrazem braku szacunku do partnera. Antykoncepcja otwiera człowiekowi drogę do egoistycznego realizowania swoich żądzy, do "gzienia się" w psychicznym komforcie nieponoszenia konsekwencji za swoje czyny i nie brania odpowiedzialności za potomstwo, które mogłoby zostać poczęte. Antykoncepcja jest jednym z czynników mówiących o braku miłości do drugiego człowieka. Stosować antykoncepcję, to tak jakby mówić partnerowi: jestem z tobą dla seksu. Chcę ci dać trochę przyjemności ale też i sobie chcę dogodzić twoim kosztem i bez stresu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #38 : Styczeń 08, 2009, 13:58:02 » |
|
Cytuj Nic sie nie zmienilo. Straszenie, elity i tajemnice..... Kiaro, o ile jeszcze pamiętam, to Ty lubujesz się we wszelkiego rodzaju teoriach spiskowych "wtajemniczenia i ukrywania wiedzy przed motłochem". Skąd nagle taka wzgarda dla siostrzanych, bądź co bądź, poglądów? Jestem zwolennikiem mowienia prawdy, co nie zmiejia faktu iz istnieja tajemnice i sekrety , ktore nalezy odkrywac. A szczegolnie te , ktore wprowadzaja nas w bledne myslenie. Manipuluja nasza swiadomoscia. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2009 Loukas. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
|
« Odpowiedz #39 : Styczeń 08, 2009, 14:03:21 » |
|
To oredzie skierowane jest do Kaplana718 i chomikow.Po raz kolejny Samcio powoluje sie na”stek bzdur”i kaze nam czytac NT.Po “ zawlaszczeniu” Jezusa, przywlaszczyl sobie rowniez Boga Ojca i przemawia w jego imieniu.Rowniez Boga umiescil w jakiejs blizej niesprecyzowanej kosmicznej otchlani a przeciez wiadomo,ze Bog jest wszedzie i w kazdym z nas z osobna.Nie ma juz ani jednego slowa o Nibiru(nie ma wiec sie czego bac!) oprocz tego,ze bedzie PRECESJA,ktora jest nieuniknionym procesem powtarzjacym sie co 25 tys.lat.Zaraz,zaraz…Atlantyda zginela w wyniku precesji,czy przejscia Nibiru!!??A jesli tak,to co z tymi 25tys.lat? A co z potopem sprzed ponad 7000 lat!!??Kto “maczal”w tym palce??…A skutki precesji beda takie same – jak wnioskujemy z “Oredzia”- jak przy przelocie Nibiru. Pogubilem sie juz w tym wszystkim tak samo jak pogubilem sie przy czytaniu sesji z p.Lucynka.Nooooo….to jest dopiero belkot i STEK BZDUR!!!Widocznie Samcio wypil przed “oredziem”za duzo ziemskiego szampana i mu zaszkodzil i przeszkodzil w jasnym formulowaniu mysli.A i bez szampana mial z tym rowniez zawsze problemy. Znalazl sobie rowniez sprzymierzenca w strefie ezoterycznej i obiecuje,ze pieniadze na odkopanie Cheopsow znajda sie i przawdopodobnie misja dojdzie do skutku nawet bez naszej pomocy.Bardzo sie ciesze!!! Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gniew Bozy
Gość
|
|
« Odpowiedz #40 : Styczeń 08, 2009, 14:35:06 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2009, 14:39:19 wysłane przez Gniew Bozy »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #41 : Styczeń 08, 2009, 14:42:05 » |
|
Gniew Boży.., Jeśli pozwoliłbyś na wolność seksualną każdemu człowiekowi, to zorientowałbyś się bardzo prędko, że nikt, ale to nikt nie zechciałby pozostać na tym poziomie. Każdemu potrzebna jest miłość, czułość, zrozumienie... Tępe, wyuzdane, seksualne wynaturzenia są wynikiem braku miłości i patologią rodziny, wywodzącą się z tych samych pobudek. Zakazy oraz uprawomocnienia związków służą utracie wolności i manipulacji przez jednego z partnerów. Ten silniejszy psychicznie wykorzysta prawodawstwo dla własnych celów. Przez wiele wieków panowie byli górą, wciskając swoje żony w kuchenne narożniki traktując je jak gumowe lalki. Teraz widzę wiele "nowoczesnych" kobiet traktujących swoich mężów jak maszynki do realizowania zachcianek. Wzajemnego wykorzystywania nie widać końca... A teraz odwróć całą sytuację, naucz małe dzieci, że najważniesza w życiu jest miłość, naucz je praktycznego jej wdrażania we własne życie, a gwarantuję Ci, że żadne sakramenty małżeństwa nie będą im potrzebne. Największym sakramentem (świętością) będzie wzajemna miłość, pełna szacunku i wyrozumiałośći. Kontrola urodzin, pozostaje tylko kontrolą, manipulacja, poczucie winy, grzechu, jest pozbawieniem wolności... Niewolnik zawsze chce mieć obok siebie drugiego niewolnika, bo w niewoli tworzy się hierarchia. I tak doszliśmy do sedna sprawy, dopóki człowiek wolny nie zrozumie siły miłości, doputy tworzył będzie prawa zniewalające wszystkich dookoła i samego siebie. Religia to właśnie zbiór takich praw. Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gniew Bozy
Gość
|
|
« Odpowiedz #42 : Styczeń 08, 2009, 14:50:06 » |
|
I tak doszliśmy do sedna sprawy, dopóki człowiek wolny nie zrozumie siły miłości, doputy tworzył będzie prawa zniewalające wszystkich dookoła i samego siebie. Religia to właśnie zbiór takich praw. A wolność wyboru? Nikt mi przecież nie nakazuje jak mam postępować. Sam decyduję, czy wybrać dobro, czy zło. Czy posiadanie sumienia jest ograniczeniem wolności??? Czy według Ciebie wolni ludzie to tylko i wyłącznie ateiści???
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2009, 14:51:25 wysłane przez Gniew Bozy »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #43 : Styczeń 08, 2009, 15:02:21 » |
|
Po gwałtownej sprzeczce z żoną, mężczyzna spytał Dlaczego nie możemy żyć w zgodzie, tak jak nasze dwa psy ? One nigdy nie walczą ! To prawda zgodziła się żona ale zwiąż je zrazem, a zobaczysz co się stanie. Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #44 : Styczeń 08, 2009, 15:06:02 » |
|
JPII jest postacią kontrowersyjną. Oczywiście nie wśród Polaków, wiadomo, z jakich powodów. Nie umniejszam bynajmniej jego zasług, jego jako człowieka. Aczkolwiek mimo wielu zmian, w sporej ilości spraw pozostał konserwatywny, niejako zamykając kościół w dawnych postawach (np będąc przeciw jakiejkowliek sztucznej antykoncepcji). Stąd nie należy go odbierać jedynie przez ducha patriotycznego. Cenię Jana Pawła II nie za patriotyzm (patriotyzm papieża mnie nie obchodzi). Zaimponował mi swoją otwartością na ludzi, konserwatyzmem, którego nie wszyscy są zwolennikami i siłą ducha. Myślę, że zmian w Kościele powinno być jak najmniej. Powinniśmy wrócić do początków Chrześcijaństwa, czyli do eucharystycznego wymiaru pojmowania Boga. Natomiast co do antykoncepcji - to jest ona nie tyle ingerowaniem w Boży zamysł stworzenia nowego życia, co wyrazem braku szacunku do partnera. Antykoncepcja otwiera człowiekowi drogę do egoistycznego realizowania swoich żądzy, do "gzienia się" w psychicznym komforcie nieponoszenia konsekwencji za swoje czyny i nie brania odpowiedzialności za potomstwo, które mogłoby zostać poczęte. Antykoncepcja jest jednym z czynników mówiących o braku miłości do drugiego człowieka. Stosować antykoncepcję, to tak jakby mówić partnerowi: jestem z tobą dla seksu. Chcę ci dać trochę przyjemności ale też i sobie chcę dogodzić twoim kosztem i bez stresu. Szczerze, chciałem rozwinąć wypowiedź, ale podsumuję dość krotko, bo długo by było pisać - to, co piszesz, jest wynikiem tego, jak kościół postrzega seks. A mianowicie jako coś wstydliwego, czego robić nie należy, albo robić tylko kilka razy w życiu, kiedy chce się mieć dziecko. Antykoncepcja pozwala parom cieszyć się w pełni sobą (bo nie ukrywajmy - seks mimo wszystko jest częścią obcowania ze sobą dwojga kochających się ludzi. Nie zawsze, nie od razu, ale jednak jest), nie planując jeszcze dziecka. Czy to znaczy, ze nie biorą odpowiedzialności? Oczywiście, ze biorą. Tylko antykoncepcja sprawia, że można mieć dziecko wtedy, kiedy się chce, a nie wtedy, kiedy kalendarzyk zawiedzie. Sprawia, ze rodzice mogą się wcześniej przygotować (emocjonalnie, duchowo, czy choćby finansowo) do przyszłej pełnionej funkcji. Zastanów się, ile jest dzieci w domach dziecka, porzuconych, dlatego, ze rodzice "wpadli" i nie chcieli dziecka? Albo nie mieli możliwości go utrzymać? A antykoncepcja pozwala na (oczywiście nie pełne) wyeliminowanie takich przypadków, ograniczenie ich. Wbrew temu, co postuluje kościół, pozwala LEPIEJ planować rodzinę, której KK rzekomo tak strzeże.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gniew Bozy
Gość
|
|
« Odpowiedz #45 : Styczeń 08, 2009, 15:09:15 » |
|
To prawda zgodziła się żona ale zwiąż je zrazem, a zobaczysz co się stanie. Jeden nie będzie chciał oddać swoich pcheł drugiemu ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gniew Bozy
Gość
|
|
« Odpowiedz #46 : Styczeń 08, 2009, 15:19:51 » |
|
Szczerze, chciałem rozwinąć wypowiedź, ale podsumuję dość krotko, bo długo by było pisać - to, co piszesz, jest wynikiem tego, jak kościół postrzega seks. A mianowicie jako coś wstydliwego, czego robić nie należy, albo robić tylko kilka razy w życiu, kiedy chce się mieć dziecko. Antykoncepcja pozwala parom cieszyć się w pełni sobą (bo nie ukrywajmy - seks mimo wszystko jest częścią obcowania ze sobą dwojga kochających się ludzi. Nie zawsze, nie od razu, ale jednak jest), nie planując jeszcze dziecka. Czy to znaczy, ze nie biorą odpowiedzialności? Oczywiście, ze biorą. Tylko antykoncepcja sprawia, że można mieć dziecko wtedy, kiedy się chce, a nie wtedy, kiedy kalendarzyk zawiedzie. Sprawia, ze rodzice mogą się wcześniej przygotować (emocjonalnie, duchowo, czy choćby finansowo) do przyszłej pełnionej funkcji. Zastanów się, ile jest dzieci w domach dziecka, porzuconych, dlatego, ze rodzice "wpadli" i nie chcieli dziecka? Albo nie mieli możliwości go utrzymać? A antykoncepcja pozwala na (oczywiście nie pełne) wyeliminowanie takich przypadków, ograniczenie ich. Wbrew temu, co postuluje kościół, pozwala LEPIEJ planować rodzinę, której KK rzekomo tak strzeże.
1. Jeżeli ludzie nie są emocjonalnie przygotowani do pełnienia roli rodziców, to nie oznacza, że powinni stosować antykoncepcję. W takim przypadku w ogóle nie powinni podejmować współżycia. 2. Seks jest nagrodą dla małżonków za miłość, którą siebie darzą oraz za trudy bycia razem (dwóch jakże bardzo odmiennych istot). 3. Dzieci w domach dziecka to przede wszystkim efekt braku miłości ze strony rodziców, ich niedojrzałości a takze zdarzeń losowych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #47 : Styczeń 08, 2009, 15:40:40 » |
|
1. Jeżeli ludzie nie są emocjonalnie przygotowani do pełnienia roli rodziców, to nie oznacza, że powinni stosować antykoncepcję. W takim przypadku w ogóle nie powinni podejmować współżycia. 2. Seks jest nagrodą dla małżonków za miłość, którą siebie darzą oraz za trudy bycia razem (dwóch jakże bardzo odmiennych istot). 3. Dzieci w domach dziecka to przede wszystkim efekt braku miłości ze strony rodziców, ich niedojrzałości a takze zdarzeń losowych.
1 i 2 - Hmmm. W takim układzie, przy tym tempie życia, i późnym zakładaniu rodziny, człowiek musiałby do wieku 25-30 lat całkowicie zrezygnować z seksu. A każdy człowiek potrzeby seksualne posiada. Zapytaj się psychologów, do czego prowadzi nie spełnienie tych potrzeb. Może zmienisz danie na temat seksu Seks jako NAGRODA? Nie chcę nic mówić, ale mi to przypomina handel wymienny. A konkretniej prostytucję. A co do niepodejmowania współżycia - a co powiesz na to, gdy rodzice są emocjonalnie przygotowani, a nie przygotowani materialnie? 3. Mam kumpla, który wychował się w domu dziecka. I nie chcę Ci nic mówić, ale połowa tych dzieci pochodzi z niechcianych ciąż. Podsumowując, uważam, ze Twoja ideologia ładnie brzmi na "papierze", natomiast w życiu nie sprawdza się wcale. I neistety, tak jest z większośćią kościelnych twierdzeń. ładne przy mówieniu, w praktyce kompletnie niestosowalne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #48 : Styczeń 08, 2009, 15:45:38 » |
|
A to wszystko co napisales to wzorcowe uproszczenie tematu. wiesz co? jak ktos ma problemy trawienne , to powinien zaprzestac jesc. Szczegolnie dla przyjemnosci, delektowania sie jakims smakiem.No bo przeciez nie dorosl do tego.... Prawda? Sam seks dla sportu to odroch jeszcze zwierzecych zachowan w czlowieku. Ale seks z miloscia to nastepny etap rozwoju Ludzkosci. Pozniej bedzie MILOSC z seksem. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #49 : Styczeń 08, 2009, 17:03:54 » |
|
Ekhem, Kiara...to było do mnie? Bo jeśli tak, to ja się z zgadzam zdecydowanie z Tobą. Po prostu w odpowiedzi na słowa Gniewu Bozego, mam wrażenie, że i on, i ludzie podobnie myślący nieco źle rozumieją seks jako taki. Zapominają o kontekście czysto biologicznym (który niestety w nas pozostał ze zwierząt), a samemu zjawisku nadają jakieś hmmm...nie wiem, jak to określić, ale wyjatkowe znaczenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|