konsekwencję swojego niemoralnego czynu
Niemoralnego z CZYJEJ perspektywy? Twojej? pewnej grupy ludzi? Kamil, moralność nie jest jedna. Niestety, często wpadamy w pułapkę absolutyzowania swojej moralności, wyznawanych poglądów, i uznawania tejże moralności za jedyną słuszną.
Dlatego jestem przeciwny takiemu uogólnianiu i odgórnemu stwierdzaniu, co jest moralne, a co nie. To tylko jedna, nasza, subiektywna wizja "prawdziwej" moralności. A jakie mamy prawo, by uznawać ją za tą "jedyną obowiązującą"?