Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 21:10:41


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: SKĄD to nagłe zainteresowanie nami?  (Przeczytany 52770 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Wilk
Gość
« Odpowiedz #25 : Sierpień 24, 2012, 19:06:05 »

Przestańcie już panikować, oczywiście ze to przejście nastąpi i nikomu kto podjął decyzje o przejściu  na poziomie Duszy nic się nie stanie, przejdzie. Już pisałam oglądałam ten proces , widziałam jak Energie "zwijają" swoje materialne  "wypustki" siebie Człowieka i podnoszą go do góry w postaci świetlistej iskry na czas dematerializacji ziemi i wyłonienia się z jej wnętrza "Starej -Nowej" Ziemi" następnie Ludzie ponownie zachodzą na ziemie w postaci Iskry Energii , która "rozwija " swoje ciało materialne. Wcale nie będziemy identyczni jak teraz , bo nasze wzorce życia odtworzą nasze ciała materialne zdrowe , młodsze oraz piękniejsze. Nowa ziemia IV wymiar to dużo wyższy potencjał energetycznych możliwości, nie ma potrzeby doświadczania na niej kalectwa i wielu ułomności niepełnych wzorców energetycznych.

Wrócę do tego fantastycznego przekazu przy kolejnym poście i napiszę co jest tam ściemą i dlaczego tak jest. Zwierzęta przechodzą ale nie wszystkie gatunki mają potrzebę życia w IV wymiarze, bo są stwarzane wyłącznie dla III.


Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Naprawdę nasze wzniesienie nie zostało odwołane , ono nastąpi, wezmą w nim udział wszyscy , którzy tylko podejmą taką decyzję na poziomie Duszy, wszyscy jeszcze nie gotowi energetycznie do tego procesu otrzymają energetyczną pomoc.
Jak widziałaś ten proces? Wizja? Sen? Ciekawy jestem Chichot Ja nie pamiętam swoich snów Smutny
Zapisane
hiacynt
Gość
« Odpowiedz #26 : Sierpień 24, 2012, 20:09:47 »

Cała ta historia przypomina nieco kampanię wyborczą. Obiecujemy Ci.......
Tylko wybierz nas( bo bardzo Ciebie potrzebujemy) ponieważ nas bardzo potrzebujesz w tej podróży.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #27 : Sierpień 24, 2012, 20:22:18 »

Bardzo celnie to ująłeś >Hiacynt'cie<.  Duży uśmiech
Ale >Kiara< również ma rację.
Rzeczywiście wszyscy przejdą, bo i od wieków/eonów przechodzą - problem tylko w tym, że wciąż powracają. i to właśnie czeka tych, którzy dają się mamić, że jeśli podjęli decyzję, nawet "na poziomie duszy" to już mają zagwarantowane przejście.
Nic bardziej mylnego. Mamy zagwarantowane, że nie zostaniemy zdegradowani do niższych poziomów, natomiast co do przejścia na wyższy poziom, to już praca nad sobą, duuża praca, nie jakieś widzimisię, czy obiecanki ET/obcych/bytów. Mrugnięcie
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #28 : Sierpień 24, 2012, 20:30:06 »

Cytuj
. Mamy zagwarantowane, że nie zostaniemy zdegradowani do niższych poziomów, natomiast co do przejścia na wyższy poziom, to już praca nad sobą, duuża praca, nie jakieś widzimisię, czy obiecanki ET/obcych/bytów.

GWARANTUJESZ?? ty?



a wczoraj pisales inaczej ...

oj, karty powoli odkrywaja sie same.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2012, 20:34:04 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #29 : Sierpień 24, 2012, 20:40:28 »

Nie bylo mnie jakis czas,ale byly to moje obowiazki,jakie chce wykonywac.
 
Po przeczytaniu wszystkich postow,od pamietnego przekazu,na ktory odpowiedzialam,dalej nie jestem przekonana o co chodzi?
Dalej jest to wyobrazanie sobie przez nas tego co ma byc.Bo akurat w to co ma byc wierze.Tylko wiecie mysle,ze my jestesmy dalej pionkami w tej grze,tak uwazam,ze to jest jakas gra,tylko w tym momencie jestesmy pionkami,bez ktorych zadna roszada sie nie wydarzy.Tak wiec stad to cykanie"nam odpowiedniej wiedzy,zebysmy wiecej w tym momencie nie wiedzieli,bo moze gdybysmy wiedzieli,to by sie wszystko zmienilo.
Wg.mnie ktos chce cos ugrac,pytanie jest tylko co?

Ze jestesmy wazni swiadczy to,ze jestesmy informowani,bo gdybysmy byli nie wazni,tak jak to bylo dotad przez wiele tysiacleci,nikt nie zwracal na nas uwagi.Wzieli co chcieli,baraszkowali w nami,bawili sie,kosztowali zycia w koncu zerujac na naszej niewiedzy zrobili sie bogami i jakos nie odslonili tej zaslony,tylko smiali sie ze maja glupkow do dyspozycji i moga z nimi zrobic co chca!

Halo,Panowie i Panie!Nie tedy droga!
Wiedzieli doskonale,ze przyjdzie taki czas jak teraz,a pomimo to pchali nas w to bagno,w ktorym bylismy!
Co zmienilo sie teraz?
Co takiego zaszlo,ze Panowie musza zgiac kark przed parobkami?

Uwazam,ze dotyczy to calego wszechswiata.Wszystkich istot i planet/a co jak isc to na calosc!/ i stad to cale zamieszanie.Stad ten boom technologiczny w XX wieku,stad te kontakty z wielkimi tego danego czasu.Tylko skoro wiedzieli,bo maja swiadomosc co bedzie,dlaczego stawiali na zle konie?
Dlaczego przypatrywali sie,jak sie nawzajem zabijamy,obojetnie jak,i wtedy nic nie robili.Podnosili swoja wiedze,maja wspaniala technike,ach w ogole czego oni nie maja i teraz,wlasnie teraz wszystko to,nam dadza?

Przepraszam,ale nie wierze w bezinteresownosc!

Kim jestesmy,ze nagle stalismy sie tacy wazni?
Oto jest pytanie.

Kiaro,to co piszesz jest bardzo wazne dla mnie,jestes bardzo madra osoba,tak to ja odbieram.Wiele nowego dowiedzialam sie z Twoich postow.Staram sie zrozumiec wszystko o czym piszesz.Ja jednak chcialabym spojrzec na to nasze przejscie z innego punktu widzenia.Jakiego?Wlasnie takiego jak napisalam.

Pozdrawiam.Greta
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Sierpień 24, 2012, 20:41:06 »

jak to mówił C.Eastwood- "chcesz gwarancji, kup se pan toster"Duży uśmiech

"Proroctwo trzecie"
Cytuj
Na końcu cyklu każdy człowiek będzie swoim własnym sędzią. A kiedy wejdzie do sali luster, żeby przeanalizować wszystko co zrobił w życiu zostanie oceniony według przymiotów, które zdołał rozwinąć w swoim życiu; jego sposób postępowania dzień po dniu, jego postępowanie wobec innych i jego poszanowanie dla naszej Planety. Wszyscy umieszczą się sami w miejscu odpowiednim do tego, jakimi będą.
http://prisonerofmind.blog.onet.pl/

"nie zostaniemy zdegradowani do niższych poziomów"- bo teraz źródło robi wdech.
wracamy Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2012, 20:58:19 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
hiacynt
Gość
« Odpowiedz #31 : Sierpień 24, 2012, 20:58:58 »

Niewątpliwie z jakichś względów (zupełnie nam,o przepraszam! mi) nie znanych jesteśmy niezwykle ważni i chyba ważne jest podjęcie przez nas decyzji. Absolutnie samodzielnej i stąd brak ingerencji oprócz oczywiście mamienia...
Być może, jak ktoś już napisał, jesteśmy jakimiś komandosami,jednostką specjalną o szczególnej sile(energii) którą warto mieć za sprzymierzeńca. Ćwiczymy nieświadomie  w 3 wymiarze a rzeczywistą moc i być może szczególne umiejętności w nim nabyte  objawimy po wzniesieniu,uwolnieniu,przemianie,przejściu...(*niepotrzebne skreślić)
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #32 : Sierpień 24, 2012, 21:39:12 »

Tak widzę że jedni tutaj jest za tym żeby JA wyplenić a drudzy że nie a ja wam powiem że nie wiem i postanowiłem obserwować Chichot Bo mało jeszcze wiem a nie chcę wysunąć błędnych wniosków.
Obserwacja niech zatem stanie się naturalnym stanem. Resztę zobaczysz wyraźnie kiedy samo stanie się oczywiste . Stan obserwacji to świetny stan, a NIE WIEM to wspaniały punkt wyjścia. Zawsze to utrzymuj, a nie zbłądzisz.

@Kiara
Cytuj
Świadomość  to inaczej JA wcielone w materię , które prezentuje siebie zależne  od poziomu osobistego rozwoju. To JA wcielone- Świadomość to nic innego jak Energia osobowościowa , która stworzyła sobie materialne "ubranko" ciało fizyczne dla doświadczania kontaktu z drugą taką wcieloną lub nie wcieloną energią.

Podpięłaś JA pod Świadomość tak samo łatwo, jak to robią wszyscy inni i każdy każdemu od dziecka. Bezrefleksyjnie.

Przykre to jest ,ale pozostajesz dalej podpięta pod myślowy implant, który steruje energią w Kiarze. Każe Ci jechać do odległych miejsc - jedziesz. Każą stanąć gdzieś - stajesz. Oczywiście Ty twierdzisz, że odczuwasz sercem iż tak należy. Możliwe, że "oni" mają nawet Twoje serce.
Ale spokojnie, weryfikacja , a wraz z nią odcięcie jest już blisko.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2012, 21:49:49 wysłane przez east » Zapisane
blueray21


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Sierpień 24, 2012, 21:48:55 »

No cóż jak zwykle zaczynają się podziały i każdy się okopuje się przy koncepcji, która mu pasuje.
To co napisałem nie jest panikowaniem, tylko bardzo realnym spojrzeniem z poziomu 3W, oczywiście mało to ma wspólnego z "duchowością", ale jest absolutnie rzeczywiste w 3W.
Rozpatrując "okopy" z jednej strony mamy chyba już z kilkadziesiąt wizji i przepowiedni osób powszechnie znanych i nie o przejściu typu "3 dni ciemności" tak jak wizji Kiary, mówimy o typie, nieważne czy 3 dni, czy 3 sekundy.
Drugi potężny obóz to przejście ewolucyjne, powolne, krótko mówiąc tu na 21.12 przewidziano praktycznie tylko zmianę percepcji, a co za tym idzie świadomości w wyniku czegoś również bliżej nieokreślonego.
Jest grupa katastrofistrów, choć dla niektórych katastrofy przesunięto w czasie (oczywiście w przyszłość).
No i jest grupa sceptyków, którzy nie oczekują zmian, a jeżeli to fizycznych, politycznych itp.
Pozostałe 9? % nic nie wie.
Na to wszystko nakłada się "bębnienie" naszych "braci i sióstr" z GFOL, a może w wielu przypadkach z amerykańskiej NSA.
Ten przekaz wstawiłem w zasadzie prowokacyjnie, bo przekazy GFOL wstawiam niezmiernie rzadko, właściwie, tylko te najbardziej "szokujące", jak darmowe elektrownie domowe (to już we wrześniu!) itp.
Trzy pierwsze grupy przyjmują za pewnik działanie energii zewnętrznych, nieważne w jakiej formie.
Jedni  wymagają ciężkiej pracy, a inni tylko godnego życia.
Zrobiłem ten skrócony przegląd dla ogólnej oceny sytuacji.
Oczywiście każdy wybiera sam, gdzie chce być i co chce robić.
Decyzja duszy i kontrakty duszy to duży temat chyba na inny topic.
Ja osobiście uważam, że każda komplikacja, zwłaszcza duża służy do przesłaniania celu, a nie jego odkrywania. Dla mnie Stwórca jest absolutną prostotą.
Greto, tobie jeszcze raz odpowiem krótko. W 3w mamy dualność i ocena zdarzeń z naszego punktu widzenia może nie być kompletna i moim zdaniem nie jest.
Cały nasz wszechświat ma się wznieść, czyli wszyscy awansują o jeden ząbek wyżej. Ale to my zaczynamy ten "show", bez nas nie dadzą rady, nie wiem skąd to wynika, ale lata tego wszystkiego dużo, wszyscy chcą "zobaczyć" ten początek. Naprawdę nie jestem przekonany, że zgodnie z oświadczeniami Ashtar i GFOL ciemnych nie ma w tym rejonie galaktyki.
Tyle na teraz, bo pisanie idzie mi wolno.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2012, 21:49:22 wysłane przez blueray21 » Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #34 : Sierpień 24, 2012, 22:15:00 »

Wydzieliłem ten wątek, jako osobny, bo choć te zagadnienia były już poruszane, to zagubiły się w "morzu" postów i tematów.
Od siebie dodam, że od tego postu >>, w innym wątku można się cokolwiek więcej dowiedzieć.  Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #35 : Sierpień 24, 2012, 22:20:05 »

Chyba nie ma sensu  zadzierac glowy , aby patrzec w niebo.
Warto obserwowac samego siebie i kierowac sie w glab siebie
Obecnie nastapilo odblokowanie czakry ziemi -3 oka ,( w srode) ,moze warto zastanowic sie jak czuliscie sie w srode?

Wszystkie czakry ziemi pracuja na bardzo duzych obrotach , zwlaszcza te blokowane najmocniej.

W zeszlym tygodniu bardzo intensywnie pracowaly czakry , serca oraz czakra przyjemnosci i podstawy .

To co w nas to i w ziemi .
ciekawe obserwacje -polecam obserwowac siebie i porownywac to- z tym co dzieje sie na ziemi.
Zobaczymy wtedy prawdziwy fenomen natury oraz poczujemy  jaka mala czastka jestesmy , a jednoczenie jakze duza.
Ja juz nawet nie czytam przekazow , dla mnie to strata czasu i jak pisze Kiara odciaganie od naszego rozwoju duchowego.
pozdrawiam wszystkich
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #36 : Sierpień 24, 2012, 23:00:11 »

fałszywi prorocy, fałszywi prorocy - ale to ju z było sygnalizowane prawie 2000 lat temu, więc po co to zdziwienie?
Zapisane
hiacynt
Gość
« Odpowiedz #37 : Sierpień 25, 2012, 06:29:15 »

Spróbuję naszkicować teraz bardziej pozytywny scenariusz  owego przejścia-wzniesienia którego oczekujemy a raczej uczestnictwa w nim wszelkich bytów ,istot z innych wymiarów.
Oglądałem kiedyś program przyrodniczy o pewnym gatunku ptaków. Ptaki te budują gniazda w dziuplach wydrążonych w drzewach na dużej wysokości nad ziemią. Wychowują tam pisklęta i oczywiście w pewnym momencie pisklęta wylatują z gniazda. Spektakl owej próby lotu jest ciekawy o tyle że młode ptaki nie mają szansy na więcej niż jedną próbę. Albo polecą  albo spadną na ziemię i zginą od razu( ewentualnie za chwilę w zębach,szponach jakiegoś drapieżnika). Do gniazda nie ma powrotu a przed lotem nie ma warunków do ćwiczeń jest to zatem moment decydujący. Wszystkie młode wylatują jednocześnie na znak rodziców a nie jak się tam które czuje. Trochę analogiczna sytuacja do naszej gdzie bez względu na stopień rozwoju duchowego,emocjonalnego ,świadomościowego mamy podobno doświadczyć wzniesienia,ujawnienia,oświecenia,przejścia czy jak tam zwał...
Obserwatorzy, być może niektórzy rzeczywiście nam życzliwi, czekają na tę chwilę gdy zaczniemy "wyfruwać" z naszego gniazda. Tak jak w przyrodzie ingerencja nie jest w takim momencie wskazana bo wszystko musi odbywać się zgodnie z prawami natury (stworzenia) ale obserwacja procesu może być okazją do wspaniałych przeżyć dla "kibiców" przypominających sobie swój własny pierwszy samodzielny lot....
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2012, 07:11:52 wysłane przez hiacynt » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #38 : Sierpień 25, 2012, 07:42:30 »



Oglądałem kiedyś program przyrodniczy o pewnym gatunku ptaków. Ptaki te budują gniazda w dziuplach wydrążonych w drzewach na dużej wysokości nad ziemią. Wychowują tam pisklęta i oczywiście w pewnym momencie pisklęta wylatują z gniazda. Spektakl owej próby lotu jest ciekawy o tyle że młode ptaki nie mają szansy na więcej niż jedną próbę. Albo polecą  albo spadną na ziemię i zginą od razu( ewentualnie za chwilę w zębach,szponach jakiegoś drapieżnika).

Ogladalam ten sam film o ktorym piszesz , sila rzeczy zrobil na mnie

wrazenie , zmusil  do zastanowienia sie nad sila natury.


To tak jak z nauka jazdy samochodem , ktos moze wyjasnic Ci zasade
 
obslugi jednak jezdzic trzeba nauczyc   sie samemu.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2012, 08:42:21 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil