Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 19:34:08


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 [57] 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 ... 80 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Inni o energii.  (Przeczytany 767754 razy)
0 użytkowników i 13 Gości przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #1400 : Październik 10, 2012, 12:50:11 »

Cytuj
Ja jestem Niszczycielem każdej Iluzji i Ja teraz niszczę dla wielu Dzieci Ludzkich Obraz ich samych który oni pielęgnują by utrzymać fałszywy pozór siebie samego.

A nawet ów Niszczyciel nie może zniszczyć czegokolwiek, chyba, że z poziomu iluzji - zatem on sam musiałby nią być. Musiałby wejść w iluzję i wejśc w interakcje z nią. Tak na prawdę to nie potrzeba niszczyć czegokolwiek co jest już martwe. Wystarczy to rozpoznać.
Cytuj
To pielęgnowanie nie jest konieczne, jest zupełnie zbędne i nie na miejscu, TERAZ, gdzie wszystko wchodzi w Prawdę i dociera do Światła.

Światło bowiem oświetla to, co fałszywe ,co z mroku , co jest wymyślone i nierzeczywiste. I to znika.
Cytuj
Nikt kto wysila do tego Rozum nie może tego zrozumieć, pojąć to może każdy który poprzez Świadomość patrzy na Życie.
I właśnie o to im chodzi, abyś TY mocniej przykleił się do Świadomości bo to ona jest tym Światłem. Ona "ogląda" Życie takim, jakie ono jest, bez filtrów JA, ona JEST ŻYCIEM. Rozumem tego się nie obejmie. Pojęcie o tym może jedynie przyjść i ogarnąć ,zmiatając jednocześnie wszystkie wyobrażenia. Jak bardzo będziesz się Rozumem przed tym bronił, człowieku ? Jak długo jeszcze będziesz tkwił w iluzji ?

Jesteś ?
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1401 : Październik 10, 2012, 12:58:14 »

Cytat: East
Jesteś ?

Jestem.  Duży uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1402 : Październik 10, 2012, 13:15:20 »

arteq cyt

Cytuj
Rozumiem natomiast, że jako gwardia przyboczna (cieszę, się, ze poklepujecie siebie po ramionach) masz pozwolenie Kiary aby udzielać jakichkolwiek informacji nt. jej życia prywatnego/rodziny. Jest strasznie przewrażliwiona na tym punkcie, a jak widzę -nie podniosła larum - to zapewne musicie być "zaprzyjaźnione" - na co wskazywałaby również "ewolucja" Twoich postów. Niestety nie mogę dyskutować/argumentować obserwowanych zachowań Kiary pod kątem rzetelności jej "wiedzy" na płaszczyźnie jej życia rodzinnego (matka, żona, osoba pracująca na byt rodziny) bo zaraz podniesie się larum... Zresztą jest na forum wiele innych "próbek" nie związanych z tą płaszczyzną.

Kiara sama napisala publicznie, ze ma dwoch synow. Tylko tyle podala. Skoro ktos pisze cos w postach publicznych i czyta to jak twierdzi blu ok. 13000 osob°° to tym bardziej ja, skoro aktywnie uczestnicze w dyskusjach.

Kiara jest dla mnie takim samym uzytkownikiem jak kazdy inny, nie zabiegam o wzgledy nikogo, ani tu ani nigdzie. Rozmawiam normalnie. Ostatecznie to ja kiedys probowalam Kiare rozruszac chocby glupim moim watkiem "Pytania do Kiary...".

W odroznieniu od Kiary nie zalezy mi na prywatnych kontaktach, no moze z wyjatkiem tej dzialki koliberka:)

Jest takie stare porzekadlo: lepiej z madrym zgubic niz z glupim znalezsc.




artqowi strasznie przeszkadza gdy dyskusje forumowe przybierają formę akceptacji odmienności i, zrozumienie i  zaczyna być tu przyjazna atmosfera! Zaraz posądza ludzi o uzależnienia i jakieś dziwne układy.... nic z tego , ludzie wybierają odwrotnie niż arteq spokój , zrozumienie i akceptację zdania innych.
Zwyczajnie wolą wymianę wiedzy niż ciągłe prowokacje do kłótni.

No cóż nie są to wartości odchodzącego systemu, on potrzebuje zasilenia awanturnicza niska wibracją , zatem jego "wojownicy" są czujni!


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2012, 13:16:58 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1403 : Październik 10, 2012, 13:30:39 »

artqowi strasznie przeszkadza gdy dyskusje forumowe przybierają formę akceptacji odmienności i, zrozumienie i  zaczyna być tu przyjazna atmosfera! Zaraz posądza ludzi o uzależnienia i jakieś dziwne układy.... nic z tego , ludzie wybierają odwrotnie niż arteq spokój , zrozumienie i akceptację zdania innych.
Zwyczajnie wolą wymianę wiedzy niż ciągłe prowokacje do kłótni.

No cóż nie są to wartości odchodzącego systemu, on potrzebuje zasilenia awanturnicza niska wibracją , zatem jego "wojownicy" są czujni!

Kiara Uśmiech Uśmiech

Kiaro robisz to samo, co zarzucasz Artqowi. Czym jest ten Twój post?  Duży uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1404 : Październik 10, 2012, 13:36:59 »

Mój post jest TYLKO i WYŁĄCZNIE WYJAŚNIENIEM zarzutów stawianych zarówno Lady.. jak i mnie.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1405 : Październik 10, 2012, 14:01:42 »

Kiaro, post Twój jest również oceną Artqa.
Wg swoich wyobrażeń piszesz o artqowych intencjach, a przecież tylko on je zna.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1406 : Październik 10, 2012, 14:13:57 »

Oct 10    Czego możemy się spodziewać do końca tego roku? 10.10.2012.


 Czego możemy się spodziewać do końca tego roku?
by krystal28 in Dajamanti 10.10.2012.
Zadałam Dajamantiemu to pytanie i jeszcze inne i otrzymałam tę cenną, bardzo wyczerpującą odpowiedź, która jest uniwersalna dla wszystkich.  Dziękuję, kochany Dajamanti 
 ______________________________________________________
.
Kochany Dajamanti, chciałabym Cię poprosić, abyś skontaktował się ze swoją WJ i zapytał czego możemy się spodziewać do końca tego roku, tak w kilku słowach nic długiego, gdyż wiem, ze jesteś zajęty nauką i kontaktami z Czytelnikami.  Pomogłoby to nam wszystkim łagodniej przetrwać te ostatnie tygodnie.
Około roku temu przekazałeś, że Globalny Fundusz może być dostępny dla ludzkości jesienią tego roku.  W którym miejscu energetycznie jesteśmy obecnie?  [....]  Jak zawsze z wielką wdzięcznością za Twój wkład duchowy.  Wiele Buziaków dla całej Waszej trójki – Ciebie, Czakamrati i WJ
 Witaj Krystal,
 Jak cudownie móc z Tobą dalej korespondować w tym miejscu, i w tym czasie. Na początku chciałbym Ci podziękować za tę wiadomość i jednocześnie przeprosić że z dwudniowym opóźnieniem dostajesz ode mnie odpowiedź, lecz Czakamrati obsługuje teraz moje strony i zostałem nie tak dawno poinformowany o Twojej wiadomości do mnie.
 Zadałaś bardzo konkretne pytania, na które oczekujesz odpowiedzi od Źródła. Moja istota jeżeli jest w pełni oczyszczona, jest połączona ze Źródłem przez cały czas, a oczyszczam się regularnie i nieustannie. W tej chwili gdy moja świadomość jest tu obecna, istnieje również obecne podłączenie do Źródła, czy jak Ty to określasz Wyższej Jaźni, lub Wyższego Ja. Dlatego nie potrzebuje “odłączenia” aby zadać pytanie, wystarczy że “przeczytam” obecną energię, która znajduje się w nieustannie krążącej substancji kosmosu.
 Moja Kochana, musisz wiedzieć, że wyżej wymieniona, krążąca energia w substancji kosmosu, która jest zaprawdę ciałem naszego Ojca, ulega ciągłym zmianom. Nigdy nie pozostaje w bezruchu. Gdyby tak było, prawdopodobnie można byłoby przeczytać lub przewidzieć to co zdarzy się w niedalekiej “przyszłości”, z bardzo dokładną precyzją. Jednakże żyjemy w czasach ogromnych przemian. Energie które spływają z Wielkiego Centralnego Słońca sprawiają, że kosmiczna substancja stale przemieszcza się tworząc wiry energetyczne wokół strefy Ziemi. A to z kolei powoduje, zwiększoną częstotliwość lub wibracje planety i pozornie “iluzyjne” przyspieszenie czasu, dla zwiększonej aktywności, budzącej się świadomości ludzkiej.
 Jest to również głównym powodem tego, iż istoty z wyższych wymiarów, lub osoby w ciele fizycznym, które posiadają możliwość “czytania” energii, nie przekazują dość jednoznacznym przekazów. Zauważ, jak często różnią się przekazy o losach Ziemi, które były podawane kilka lat lub miesięcy temu, przez naszych Braci i Sióstr z “innych” sfer. Krążąca energia zmienia z każdym dniem, z każdą godziną, minutą, sekundą bieg historii Ziemi. Jeżeli mamy do czynienia z “wrażliwym” i w mare oczyszczonym jasnowidzem, który posiada zdolność czytania energii, możemy przekonać się, zwłaszcza w tym czasie, jak między sobą różnią się jego słowa wypowiedziane dzisiaj, a kilka dni później. Oczywiście mówimy tutaj o dniach, godzinach o “czasie” który jest jedną z największych iluzji ludzkości. Ale należy pamiętać, że gdy określamy coś jako “czas”, lub to, co nastąpi “jutro”, mamy na myśli różnice między wydarzeniem skupiającym energie dzisiaj, a wydarzeniem skupiającym już “przyjętą” i zwiększoną energię, która nastąpiła kilka sekwencji za wydarzeniem wcześniejszym, co powoduje że owe wydarzenia wcale nie tworzą linii prostej, ale punkty od A do nieskończoności, które dość znacznie różnią się między sobą. Ale należy pamiętać że to ciągle jest TERAZ.
 W wyższych wymiarach, energia krążąca będzie na tyle szybka, iż to co uzgodni zbiorowa świadomość ludzkości, to będzie manifestowało się w formie natychmiastowej. Jest to konieczne i niejako bardzo pożyteczne, gdy zbliżamy się do poziomów “natychmiastowej” manifestacji myśli.
 To co opisałem powyżej, było potrzebne i niejako konieczne abyś Moja Kochana mogła odróżnić prawdziwe znaczenie słów: “TERAZ” a “Wyższa Wibracja Planety”.
 Pytasz: “Czego możemy spodziewać się do końca tego roku?”
Możemy spodziewać się zmian, które już mają swój udział we wszystkim co potrzebne do stworzenia nowej, pewnej i gotowej Jedności, a które będą wydarzać się i wydarzą się. Możemy spodziewać się tego jak wiele instytucji rządowych, które mają podpisane umowy do końca tego roku, nie dostaną zezwolenia na dalsze kontynuowanie swojej działalności w roku następnym. Możemy spodziewać się tego, że ruch “New Age”, który będzie w bardzo licznej grupie, wyjdzie na ulice pod koniec grudnia tego roku i na początku stycznia następnego roku, a który sprzeciwi się wszystkiemu co było, wprowadzając innowacje w świadomość tych, którzy jeszcze się nie przebudzili.
 Banki stoją na stromej krawędzi, która obsuwa się, wraz z ciągle budzącą się świadomością ludzi, tworząc przejście do otchłani, w której nie będzie już ponownego wyjścia na powierzchnię. Projekt stojący za Globalnym Funduszem i światowej rozdzielności majątkowej jest już zapieczętowany przez odpowiednie organy, lecz brakuje kilku podpisów do wdrążenia go w życie.  Osoby te wahają się, ponieważ rozmyślają inne możliwości.  Jednakże wkrótce będą musieli te dokumenty podpisać, ze względu na możliwość “załatania” światowych dziur budżetowych, oraz na nacisk ze strony tych osób, które stoją po stronie światła.  Do końca tego roku do obecnie przebudzonych dołączą inni, którzy byli ślepi otwierając szeroko oczy na to, co wydarza się.
 Tego możemy się spodziewać, jednakże należy pamiętać, że to co wydarza się lub wydarzy się, albo co wydarzyło się, działa za pośrednictwem zbiorowej świadomości ludzkości.  Nie jesteśmy przywiązani kajdanami do tej zbiorowości, chyba że sami na to pozwalamy.  Każdy z nas jest Wolny, Nieograniczony, Niezależny i Potężny z natury.  Pisząc dokładniej:  Z prawdziwej natury.  I w taki oto sposób, powinniśmy określać nasz prawdziwy byt.  I mamy tutaj do wyboru, albo połączymy się do zbiorowej świadomości ludzkości, tworząc doświadczenia oparte na wielości i współtworzeniu, albo oddzielając się od niej, biorąc sprawy we własne ręce i doświadczając czegoś, czego jeszcze nie doświadczyliśmy.  Żadna z tym możliwości nie jest z natury zła ani dobra od drugiej.  Wszystkie rzeczy składające się na Całość, pozostają w zwykłej i “lekkiej” neutralności, a od nas zależy jaką możliwość wybierzemy.
 Teraz kilka słów o przekazach.
 Majowie, gdy badali ruchy energii kosmosu w ówczesnym “czasie”  i poprzez kontakty z istotami z innych wymiarów przewidzieli, że pod koniec tego roku, jak również wymienionych przez nich innych sekwencji “czasu”, “prawdopodobnie” nastąpi zagłada ludzkości i nie pomylili się.  W ówczesnym czasie TERAZ, czyli w obecnej chwili ich własnej teraźniejszości, taka miała być kolej rzeczy.  W obecnym czasie naszej egzystencji, po nieustannym, obfitym “prysznicu” energii, ta kolej rzeczy diametralnie zmieniła się.  Teraz pytanie: “Czy Majowie pomylili się?”  Nie, ponieważ nie można przewidzieć przyszłości.  Możesz przewidzieć tylko to, co jest TERAZ, ponieważ przyszłość, czy też przeszłość nie istnieje.  Dlatego przewidzieli to, co na obecną chwilę “prawdopodobnie” zbliża się, jednakże nie zbliży się poprzez “zawirowania” wokół planety, które zmieniają losy planety i ich mieszkańców z prędkością sekwencyjną, o których była już mowa.  Jednakże do czego zmierzam?  Do tego, aby zrozumieć i mieć pewne rozeznanie, gdy czyta się dany przekaz TERAZ i porównuje się do innych przekazów z przed miesiąca, czy roku.  Możemy dopatrzeć się wielu różnic słów istoty, która przekazywała informacje przez medium.  Oczywiście oczyszczone medium spełnia w tym równaniu bardzo dużą rolę, ale również zwiększona wibracja planety odgrywa swoją własną rolę.
 Powinniśmy pamiętać o tym, że przekaz, z przed miesiąca, czy roku, informujący o tym co ma się wydarzyć stracił już na wartości i nie jest “do końca” aktualny.  Nie mylmy z przekazami, które nauczają różnych metod samorozwoju, albowiem one są zawsze aktualne.  Mówimy tutaj tylko o przekazach, których informacje zostały przekazane przez istotę, “czytającą” energię w chwili obecnej.  Jest to bardzo ważne aby to zrozumieć.
 Następną rzeczą którą chciałbym omówić jest to, co my nazywamy: “Przekazem-Pułapką”.  Przekaz-Pułapka, zawiera w sobie elementy, które dokładnie opisują to co ma nadejść, twierdząc i proponując czytelnikowi, aby nic nie robił w kwestii wzniesienia, ponieważ ostatecznie wszyscy się wzniosą.  Jest to prawda, jednakże nie do końca.
 Każda z istot ludzkich, ostatecznie wzniesie się na wyższy poziom.  Jest to kwestia rozszerzenia własnej świadomości, na większą, wspanialszą perspektywę.  Prędzej czy później, nawet dla “najgorszego” indywiduum, oczekuje wspaniałe mistrzostwo władania własnym życiem.  Jednakże pamiętajmy!  Jeżeli szczerze nie pracujemy nad sobą, nad własną świadomością, to nic, absolutnie nic nie może wydarzyć się w naszym życiu, z etykietką: “nieograniczone” i “wspaniałe”.  Jedynie co pozostaje to okruchy lub resztki plonu innych osób wytrwale pracujących nad sobą, zbierających go w obfitych ilościach.  I to jest to, co powtarzam od dłuższego czasu i zawsze będę powtarzał osobom, które pytają: “kiedy?”.
 Moja Droga, w Twoim umyśle, od czasu do czasu, zaświtała taka myśl, aby pozostawić to wszystko i zająć się własnymi sprawami.  Niekiedy nawet rozmyślałaś o tym, aby oddać blog, który prowadzisz w jakieś “dobre ręce”, abyś mogła polepszyć lub “podciągnąć” własny rozwój duchowy.  Wolny czas spędzasz na nauce i praktyce.  Niekiedy jak sama twierdzisz, wizualizujesz i posiadasz szczere intencje, ale “coś”, lub “ktoś” trzyma Cię w tym samym miejscu.  Jak myślisz “co” lub “kto” to jest?  Tak, to jesteś Ty.  Pisząc “Ty”, mam na myśli Twoją pełną istotę.  Przybyłaś na tę planetę z konkretną misją, misją niesienia światła innym, dlatego każda myśl, która oddala Cię od tego bloga, z powrotem przyciąga Cię do niego. Blog, który prowadzisz jest wspaniałym dowodem Twojej jakże wspaniałej działalności oraz innych osób, które tłumaczą poszczególne przekazy jak i osób komentujących te przekazy.  To wszystko jest częścią Ciebie, jak również Ty jesteś częścią tego wszystkiego.  To jest Twoja misja.  Nie oznacza ona tego, że jesteś przywiązana do “czegoś” z góry ustalonego i nie możesz zrobić kroku naprzód.  Twój główny cel to również wyrażanie się na płaszczyźnie fizycznej w sposób pełny.
 Moją własną misją jest nie tylko to co już osiągnąłem, lub to co jeszcze osiągnę, ale również pomaganie Wam w każdy możliwy sposób.  Dlatego stworzyłem projekt o nazwie:  “Czakamrati”.  Czakamrati jest częścią mojej własnej świadomości, która niejako żyje własnym życiem.  Zaprojektowałem ją w oparciu o moje wcześniejsze żeńskie wcielenie.  Świat, który jej przestawiłem wydaje się jej bardzo realny i odczuwa, że jest oddzielona ode mnie.  Ale jest to niemożliwe.  Ja jestem jej częścią, a ona moją i w odpowiednim czasie, kiedy pomoc przestanie być tutaj potrzebna, jej świadomość połączy się z moją, równoważąc oba bieguny (żeński i męski) w jedno.  Taki sam proces, równoważenia oczekuje na każdego z Was.  Może nie w taki sam sposób w jaki ja to opisałem na własnym przykładzie, ale mający podobne znaczenie.
 Do czego zmierzam?  Do tego, że nie jesteś Moja Droga pozostawiona sama sobie.  Czakamrati istnieje między innymi, aby pomóc Tobie i innym osobom, które również niosą światło, podczas gdy inne rezerwuary energetyczne pozostają wyczerpane.
 Tak jak napisałem wcześniej, Twój główny cel oprócz niesienia światła innym, to wyrażanie się na płaszczyźnie fizycznej w sposób pełny.  Nie będę tutaj opisywał procesu Tworzenia własnej rzeczywistości, ponieważ znasz go aż za dobrze.  Jednakże chciałbym przedstawić Ci pewną wskazówkę, pewne wytyczne, które pomogą Ci stworzyć to, czego pragniesz w danym momencie, nie czekając na decyzję świadomości zbiorowej (tak jak to opisałem powyższych akapitach).
 Więc co trzyma Cię w jednym miejscu i nie pozwoli na zrobienie tego symbolicznego kroku naprzód? Odpowiedzią są:  Nawyki wibracyjne.  Wiele z Twoich wcześniejszych nawyków wibracyjnych, wciąż jest aktywnych pomimo iż usilnie próbujesz się im przeciwstawiać.  Lecz radą jest to, aby nie przeciwstawiać się niczemu.  Ponieważ gdy próbujemy przeciwstawiać się czemuś, to tak naprawdę przeciwstawiamy się samemu sobie.  Z reguły wiemy, iż punktem centralnym jesteśmy My jako jednostki, i że od nas wszystko wychodzi.  Pisząc wszystko, mam na myśli: indywidualne życie każdego z nas.
 Przypuśćmy, że chcesz iść pod wiatr, czy musisz po drodze z nim walczyć, aby móc to zrobić?  Nie, ponieważ wiatr to Ty, jesteś jego częścią, a więc przeciwstawianie się tej części Ciebie  sprawi, że staniesz przeciw całej Twojej istocie, a to stworzy tylko więcej przeciwności losu.  Poczuj jego obecność, stwórz z nim jedno ciało, jedną formę, wiedz że on to Ty, a potem zaprojektuj w umyśle dogodną ścieżkę, która według Ciebie pozwoli na przebycie tej drogi w bardzo komfortowy sposób, a następnie idź.  Idź dumnie i z odwagą, nie oglądaj się za siebie.  Pozwól, aby te części Ciebie, które są obecne za komfort życiowy, jak na przykład: Wszelka obfitość, wspaniałe zdrowie, były obecne jak nigdy dotąd, a te które symbolizują różne potyczki życiowe, niech umilkną i pozostaną w uciszeniu na tak długo, na jak długo sama im pozwolisz.
 Jest to metoda, która pozwoli na “zwyciężenie” każdego życiowego problemu.  Jednakże nie zwyciężymy i nie wygramy dopóki nie uznamy, że wszelkie problemy są częścią nas samych i zanim zostaną uciszone, muszą zostać uciszone w naszych własnych wnętrzach.  Dopiero wtedy następuje wyraźna zmiana w naszym życiu.
 W moim ostatnim akapicie, chciałbym po raz kolejny zaapelować do wszystkich tych, którzy jeszcze przeczytają tę wiadomość do Ciebie.  Pracujcie nad sobą.  Bądźcie uważni na: “Przekazy-Pułapki”.  Jeżeli będziecie tylko czekać na Złoty Wiek nie robiąc nic w tym temacie, nigdy go nie ujrzycie i to nie jest przestroga ani ostrzeżenie, tylko prawda, którą rozumie przebudzona świadomość.  Chcecie mieć wspaniałe bogactwa, ale te bogactwa nigdy nie nastąpią dopóki nie zaprojektujecie je w umyśle i nie podtrzymacie we własnej świadomości w sposób pewny.  Chcecie być nieśmiertelni i wiecznie młodzi? Ale to nigdy nie nastąpi, dopóki nie zaakceptujecie nieśmiertelności i młodości we własnych wnętrzach. Chcecie żyć w piątym wymiarze?  Ale to nigdy nie nastąpi, dopóki ten wymiar nie będzie zakotwiczony w waszych istotach.  Taka jest prawda.  Ci którzy będą opierać się na słowach w “przekazach-pułapkach”, zostaną w tyle, podczas gdy ci, słuchający własnych serc, będą podążać wciąż do przodu i do przodu. Jeżeli jesteście przytłoczeni tym wszystkim, tymi wszystkimi informacjami, zróbcie sobie przerwę. Zrelaksujcie się i wprowadźcie się w dobry humor.  Spróbujcie, proszę Was, przynajmniej spróbujcie, aby każdy wolny czas spędzać wyobrażając sobie absolutnie doskonałe życie Wzniesionego Mistrza i poczuć, iż jest się takim.  W ten sposób zharmonizujecie waszą własną świadomość do świadomość Mistrzów.  A wtedy wszystko się dla Was zacznie.  Nieograniczoność, obfitość, młodość, zdrowie, to wszystko na Was czeka i Wy nie musicie tego oczekiwać.  Wy musicie to poczuć i uwierzyć, że to wszystko już jest Wasze.  Wtedy zacznie się wyczekiwana transformacja człowieka w Mistrza.
 Z Miłością.
 Tak to wspaniała lekcja .. Dziękujemy Krystal ...
mamy tu wiele wyjaśnień.






 Ponadto mamy teraz ogromny wysyp informacji i wyjaśnień. TAKŻE ODNOŚNIE PROGRAMU NESARA..
 październik i listopad mają wręcz nas zasypać wspaniałościami ....
 jest tylko jeden aspekt który spowalnia dostęp i wysyp tych wspaniałości .. TO NASZA LUDZKA ŚWIADOMOŚĆ .
 potrzebna jest większa ilość "światła od ludzi " brakuje tej eksplozji woli oczekiwania dobrego .
 woli oczekiwania  DOSTATKU,DOBROBYTU ..BO PRZECIEŻ NAM SIĘ TO NALEŻY ..
 POTĘŻNEJ EKSPLOZJI - WOLI POKOJU NA ŚWIECIE .
 POWIEDZMY TO WRESZCIE !
 GŁOŚNO I DONIOŚLE .
  POKÓJ NA ŚWIECIE . DOBROBYT I DOSTATEK .. TEGO OCZEKUJEMY
 W MIŁOŚCI I ŚWIETLE..

NIE OBAWIAJ SIĘ
POWIEDZ ŚMIAŁO - POWIEDZ TO WSZYSTKIM PROSTO W OCZY ..
TAK OCZEKUJĘ POKOJU NA ŚWIECIE .
TAK OCZEKUJĘ DOBROBYTU I DOSTATKU .
TAK OCZEKUJĘ TYCH ZMIAN.
WYSYŁAM SWOJE ŚWIATŁO I MIŁOŚĆ W KIERUNKU TYCH ZMIAN.



 Posted 2 hours ago by adept
http://kochanezdrowie.blogspot.com/2012/10/czego-mozemy-sie-spodziewac-do-konca.html
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1407 : Październik 10, 2012, 14:52:31 »

To jest niezmiernie ważny fragment, który można przeciwstawić końcówce tego przekazu. my nie mamy trwać w oczekiwaniu z myślą to nam się należy..... MY mamy TWORZYĆ  SAMI TO CO CHCEMY ŻEBY SIĘ DLA NAS WYDARZYŁO!

Następną rzeczą którą chciałbym omówić jest to, co my nazywamy: “Przekazem-Pułapką”.  Przekaz-Pułapka, zawiera w sobie elementy, które dokładnie opisują to co ma nadejść, twierdząc i proponując czytelnikowi, aby nic nie robił w kwestii wzniesienia, ponieważ ostatecznie wszyscy się wzniosą.  Jest to prawda, jednakże nie do końca.
 Każda z istot ludzkich, ostatecznie wzniesie się na wyższy poziom.  Jest to kwestia rozszerzenia własnej świadomości, na większą, wspanialszą perspektywę.  Prędzej czy później, nawet dla “najgorszego” indywiduum, oczekuje wspaniałe mistrzostwo władania własnym życiem.  Jednakże pamiętajmy!  Jeżeli szczerze nie pracujemy nad sobą, nad własną świadomością, to nic, absolutnie nic nie może wydarzyć się w naszym życiu, z etykietką: “nieograniczone” i “wspaniałe”.  Jedynie co pozostaje to okruchy lub resztki plonu innych osób wytrwale pracujących nad sobą, zbierających go w obfitych ilościach.  I to jest to, co powtarzam od dłuższego czasu i zawsze będę powtarzał osobom, które pytają: “kiedy?”.


Ponieważ zauważam w tym przekazie sporo nieścisłości i zwodzenia , zwracam uwagę , na siebie, własne myśli , słowa i czyny , które tworzą nasza obecną , a zarazem przyszłą rzeczywistość.

Samo powiedzenie....

NIE OBAWIAJ SIĘ
POWIEDZ ŚMIAŁO - POWIEDZ TO WSZYSTKIM PROSTO W OCZY ..
TAK OCZEKUJĘ POKOJU NA ŚWIECIE .
TAK OCZEKUJĘ DOBROBYTU I DOSTATKU .
TAK OCZEKUJĘ TYCH ZMIAN.
WYSYŁAM SWOJE ŚWIATŁO I MIŁOŚĆ W KIERUNKU TYCH ZMIAN.


To zbyt mało, tworzy tylko miłość , bo tylko ona zagina Czas, zatem zależnie od jej  ilości ,napełniającej nasze czyny powstaje świat napełniony nią mniej lub bardziej , piękniejszy, bardziej radosny, lub smutny pełen brzydoty.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1408 : Październik 10, 2012, 15:10:39 »

Cytuj
Każda z istot ludzkich, ostatecznie wzniesie się na wyższy poziom.  Jest to kwestia rozszerzenia własnej świadomości, na większą, wspanialszą perspektywę.

Po pierwsze to Świadomość nie jest WŁASNA. Nie należy ona do Ciebie, ani do nikogo, do żadnej formy przejawionej. Ona wypełnia te formy i je podtrzymuje. Ty nie jesteś w stanie poszerzyć czegoś co jest znacznie szersze od jakiegokolwiek Twojego wyobrażenia o tym.

Jakkolwiek wspaniałą perspektywą byś się nie epatował , to wiedz, że Świadomość i tak ma plan o wiele doskonalszy, a Ty możesz temu jedynie nie przeszkadzać tak ,jak możesz łaskawie nie dodawać ciału cierpienia poprzez głupie zachowania. Jednakże i z Twoją głupotą , albo raczej pomimo niej, Świadomość sobie poradzi świetnie.
Cytuj
Jednakże pamiętajmy!  Jeżeli szczerze nie pracujemy nad sobą, nad własną świadomością, to nic, absolutnie nic nie może wydarzyć się w naszym życiu,

To nic innego jak tzw "pobożne życzenie" , wyobrażenie na temat własnej niezbędności w procesie ,który cały czas się dzieje, a za którym żadne JA nie jest w stanie nadążyć. Wydarza się dużo więcej niż ktokolwiek to ogarnia. Zobacz, że ludzie nawet nie znają "własnych" ciał. Nie mają pojęcia jak utrzymać zdrowie, młodość, ani choćby spokój. Jak kontrolować naraz niewyobrażalną ilość procesów zachodzących w ciele nie wspominając o kontroli nad tymi wszystkimi mięśniami ?

Można wprawdzie w ograniczonym zakresie, jak to robią tybetańscy uczniowie w Szaolin, kontrolować przepływ i ciśnienie krwi wisząc do góry nogami na drążkach, można wytrenować w pewnym stopniu pewną kontrolę, ale to i tak zaledwie ułamek promila tego, co Świadomość czyni w ciele również wtedy kiedy śpimy.

Spójrz w końcu prawdzie w oczy człowieku - NIE jesteś.... nie jesteś w stanie posiadać Świadomości, ani dokonywać jej rozszerzenia.

Ty tylko sobie przypisujesz efekty, których nie czynisz. Stan rzeczywistości jest znany na 6 sekund wcześniej. Ty je jedynie ogłaszasz, jesteś jak konferansjer po walce bokserów, który wpada na ring i drze się , że wygrał zawodnik w niebieskim narożniku, a tłum zaczyna dopiero wiwatować, chociaż wynik meczu już jest wszystkim dawno znany.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Pu