Niezależne Forum Projektu Cheops

... czy coś nastąpiło, zmieniło się przez ostatnie kilka miesięcy w kontekście zapewnień/przepowiedni pch i innych?
Co rusz powstają tu nowe tematy, o skorupie ziemskiej, kredytach, języku polskim, dołach w ziemi... można by jakiś może o motoryzacji jeszcze założyć czy też "jak zrobić deseczkę do mięsa".

A w kwestiach zasadniczych - cisza. Czy więc coś zmieniło się - dajmy na to - z przylotem Nibiru? Widac już ją może? Bunkry postawione?

Jakaś kolejna religia upadła?

Przebiegunowało się co nieco?

Ma ktoś jakieś informacje na te i podobne tematy?

Gościu, z tego co wiem, to:

Nibiru odleciała zanim przyleciała,
Religie wciąż się kolebią,
Bieguny raz tu, raz tam,
Informacje w koszu przecież,
A umysły w bunkrach postawionych…

Pozdrawiam  :)

 ;D
O motoryzacji już istnieje:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5421.0

Dla potrzebujących jest dostępny również bardzo "paranormany" watek o:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5537.0

 ;)

A deskę do mięsa niedawno sobie kupiłem, była ładna i wyglądała na solidna, i ... po niedługim czasie się rozsypała. Co za szmelc teraz produkują. ;) ;D

Jak więc rozumiem, wszystkie te tematy/założenia po prostu padły. : ). Tak już na wpół oficjalnie?

Nie dziwię się, że ściemniacze z pch nie chcą mieć za wiele z tym forum wspólnego.

A Ty gościu przypadkowy albo i nieprzypadkowy… jakie wiatry Cię tu przywiały?

Czy chcesz z tym forum mieć coś wspólnego? Poza tym, co już masz?  :)

ano, takie: temat o zmianie pojawienia się nibiru, post 253 (strona 11 bodajże)

Czyli wiatry racjonalnego sceptycyzmu Cię tu zagnały?
Kosz z pewnością już pełen, może czas na opróżnienie?  ;)

Pozdrawiam wedle staropolskiego przysłowia: „Gość w dom, Bóg w dom”  :)

raczej wiatry racjonalnej niewiary w bujdy.

Sceptykami zwykło się nazywać tu osoby, które nie wierzą w bajki głoszone przez pch itp. (w odróżnieniu od zwolenników wszelakich dziwnych teorii)
Myślę, że należałoby przesunąć trochę środek ciężkości i tych, którzy są na "nie" nazwać przeciwnikami (wyssanych z palca teorii, bzdurnych przepowiedni itd.), sceptykami natomiast tych, którzy gdzieś tam jeszcze wierzą.

Dlaczego? Ano dlatego, że ci, którzy są "przeciwni" jasno i wyraźnie to mówią.
Ci zaś, którzy są do nich w opozycji - nie kwapią się jakoś ostatnio z głośnym propagowaniem stanowiska "za", nie kwapią się z otwartą akceptacją teorii nibirowatych i tym podobnych.

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że wypowiadają się albo ludzie "przeciw" (a więc "przeciwnicy"), albo ludzie "może tak, może nie" - tych właśnie określiłbym mianem "sceptyków".

To tak na marginesie oczywiście.

sorry pomylka-albo juz nieaktualne.