O mój boże…. do czego można się posunąć w obronie wizerunku….. ?
Kiaro, zarzucasz tym samym kłamstwo osobie, z którą jesteś w bardzo bliskiej zażyłości,
można powiedzieć przyjaźni. I która to osoba nie kłamie, nie miałaby zresztą powodu, by wymyślać
takie historie na temat zaprzyjaźnionej kobiety…… szok…….