Niezależne Forum Projektu Cheops

RozwĂłj duchowy => Ezoteryka => Wątek zaczęty przez: Byt Sierpień 05, 2009, 04:55:21



Tytuł: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Byt Sierpień 05, 2009, 04:55:21
Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?

PomyÂślaÂłem sobie, Âże mimo sceptycyzmu dla wielu ludzi okres grudnia 2012 roku bĂŞdzie choĂŚ w maÂłym stopniu napiĂŞty, szczegĂłlnie pod jego koniec. NiezaleÂżnie od tego w co wierzycie i jaki macie stosunek do "koĂąca Âświata" w 2012 roku lub czegokolwiek co ma siĂŞ w tym okresie wydarzyĂŚ ciekaw jestem co sÂądzicie o ewentualnej poraÂżce wszelkich teorii. MoÂże macie jakieÂś plany, zaÂłoÂżenia? Jak sÂądzicie co wtedy stanie siĂŞ z Gerrylem i innymi Samuelami?

Samuel siĂŞ zabezpiecza oczywiÂście

Cytuj
SAMUEL: Andrzeju przerwĂŞ tobie.... Wystarczy. To co Patrick mĂłwi nie jest do koĂąca prawdÂą. IstotÂą sprawy jest tak. RzeczywiÂście - ludzie nie majÂą najmniejszego wpÂływu na to, co siĂŞ moÂże wydarzyĂŚ. Istotnie - tutaj Patrick ma racjĂŞ. JeÂśli istotnie nie wydarzy siĂŞ coÂś znaczÂącego, nasza ingerencja, czyli nasza energia, zacznie mocniej oddziaÂłowywaĂŚ na planetĂŞ Ziemia. I posÂłuÂżymi siĂŞ siÂłami przyrody.

Gerryl natomiast jest tego pewny.

Zastanawia³em siê natomiast co takiego zrobiê gdy wszystko oka¿e siê tylko bujd¹ (choÌ sam w to nie wierzê). Nie wiem czy dziêki temu raz na zawsze odrzucê wszelkie proroctwa i zapowiedzi, ale na pewno nabiorê do tego ogromnego dystansu (choÌ ju¿ teraz go mam). Na pewno do tego czasu, a tak¿e i póŸniej zamierzam rozszerzaÌ wiedzê astronomiczn¹ i geologiczn¹. Nigdy mnie to jakoœ nie interesowa³o, ale po rozpoczêciu poszukiwaù dot. 2012 roku za³apa³em bakcyla na wszystko co zwi¹zane z wszechœwiatem i kosmosem, przejrza³em na oczy i zobaczy³em jak ma³a na ca³ym œwiecie jest Ziemia, a co dopiero cz³owiek.


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Bonifacy1 Sierpień 05, 2009, 09:51:41
 Podejrzewam, Âże jeÂśli nic siĂŞ nie stanie (a nic siĂŞ nie stanie) to dla tych co w to wierzyli bĂŞdzie katastrofa. Moja znajoma przeczytaÂła juÂż wszystko co siĂŞ da na temat 2012 i ma zamiar bawiĂŚ siĂŞ na caÂłego w 2011 (jest na studiach), i wszystko olaĂŚ. Od razu mĂłwiĂŞ, Âże ona nie Âżartuje.


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Symeon Sierpień 05, 2009, 10:25:55
JeÂśli nic siĂŞ nie stanie w grudniu 2012, to wszyscy, ktĂłrzy wierzÂą w ten "koniec Âświata" bĂŞdÂą sfrustrowani. Samuel i pani Lucyna zamilknÂą, projekt siĂŞ posypie, a Geryl powie, Âże jednak ci naukowcy, ktĂłrzy sie z nim nie zgadzali, mieli racjĂŞ a to on siĂŞ pomyliÂł.
Datego nie mo¿na tak bezgranicznie wierzyÌ w "koniec œwiata" w 2012. Mo¿na dopuszczaÌ tak¹ mo¿liwoœÌ, ale trzeba ¿yÌ tak jakby ten koniec mia³ nie nast¹piÌ, bo wyobraŸmy sobie, ¿e np. olewamy wszystko i wydajemy wszystkie pieni¹dze na jakieœ rozrywki, bo chcemy jeszcze skorzystaÌ z ¿ycia przed koùcem œwiata, a póŸniej - zak³adaj¹c, ¿e do niego nie dojdzie - zostajemy bez grosza i z wyrzutami sumienia, ¿e wiele spraw niepotrzebnie sobie olaliœmy.


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: marek324 Sierpień 05, 2009, 10:58:53
A moim zdaniem wydarzy siĂŞ to co zwykle, historia lubi siĂŞ powtarzaĂŚ. Pewne grupy zamilknÂą, inne powstanÂą i dalej bĂŞdÂą gÂłosiĂŚ nowe, inne posÂłania mesjanistyczne. Zmieni siĂŞ tylko tÂło przepowiadanych wydarzeĂą. NadejÂście Antychrysta, potop, zagÂłada z kosmosu... dla bujnej wyobraÂźni nie ma granic :)
Kilka osób siê wzbogaci, inne poczuj¹ siê jescze bardziej zagubione i opuszczone, jeszcze inne z now¹ si³¹ podejm¹ now¹ œcie¿kê wybawienia duchowego... czyli generalnie nic nowego, to co przynajmniej literatura podaje od zawsze, bo zawsze bêdzie ajkiœ kolejny koniec œwiata, tak jak za ka¿dym zakrêtem jest kolejny zakrêt :)


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: jeremiasz Sierpień 05, 2009, 10:59:40
Koniec Âświata moÂże byĂŚ kaÂżdego dnia.
Do przemyÂślenia.

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: marek324 Sierpień 05, 2009, 11:19:36
Pod tym siĂŞ podpiszĂŞ :)


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 05, 2009, 14:02:37
Zamierzam w 2013 [o ile bĂŞdĂŞ ÂżyÂł i to nie z powodu jakiÂś nibiru] odwiedziĂŚ kilku forumowiczĂłw osobiÂście, tylko po to aby zobaczyĂŚ ich miny i spojrzeĂŚ prosto w oczy. Ot takie maÂłe tournee po Polsce...


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Byt Sierpień 05, 2009, 14:14:22
Cytuj
Zamierzam w 2013 [o ile bĂŞdĂŞ ÂżyÂł i to nie z powodu jakiÂś nibiru] odwiedziĂŚ kilku forumowiczĂłw osobiÂście, tylko po to aby zobaczyĂŚ ich miny i spojrzeĂŚ prosto w oczy. Ot takie maÂłe tournee po Polsce...
To ja zapraszam do siebie, stawiam browar.

Cytuj
Koniec Âświata moÂże byĂŚ kaÂżdego dnia.
Do przemyÂślenia.
UÂżywaj cudzysÂłowĂłw przy "koĂącu Âświata". KtoÂś gotĂłw stwierdziĂŚ, iÂżbyÂś weĂą wierzyÂł. Koniec ludzkoÂści juÂż pasuje bardziej. Bo to nie Âświat siĂŞ skoĂączy, tylko czÂłowiek.

Cytuj
Kilka osób siê wzbogaci, inne poczuj¹ siê jescze bardziej zagubione i opuszczone, jeszcze inne z now¹ si³¹ podejm¹ now¹ œcie¿kê wybawienia duchowego... czyli generalnie nic nowego, to co przynajmniej literatura podaje od zawsze, bo zawsze bêdzie ajkiœ kolejny koniec œwiata, tak jak za ka¿dym zakrêtem jest kolejny zakrêt Uœmiech
Dotychczas œmia³em siê z koùca œwiata, œmia³em siê równie¿ z tych, którzy wierzyli, ¿e bêdzie on mia³ miejsce w 2012 roku i w zasadzie dalej siê œmiejê, choÌ jestem wrêcz przekonany, ¿e w najbli¿szym czasie nie bêdzie na Ziemi lekko. W ka¿dym b¹dŸ razie nale¿y odró¿niÌ koniec œwiata od koùca ludzkoœci. I w zasadzie pod tym wzglêdem dobrze zacytowaÌ ponownie:

Cytuj
Koniec Âświata moÂże byĂŚ kaÂżdego dnia.

Bo ten koniec moÂże nastÂąpiĂŚ rzeczywiÂście w kaÂżdej chwili, ale nie Âświata, bardziej rzeczywistoÂści, w ktĂłrej Âżyjemy, nas samych. ÂŚwiat bĂŞdzie miaÂł siĂŞ dobrze, niezaleÂżnie od tego czy bĂŞdziemy Âżyli czy nie. Gdy komuÂś mĂłwisz o koĂącu Âświata to siĂŞ Âśmieje, gdy mĂłwisz o koĂącu ludzkoÂści pomyÂśli, Âże za duÂżo filmĂłw oglÂądasz. Kiedy jednak uÂświadomisz sobie jak mali jesteÂśmy i bezbronni wobec wszystkiego z zewnÂątrz, spoza Ziemi, ktĂłrÂą wielu ludzi ogranicza do "Âświata" wÂłaÂśnie, zdasz sobie sprawĂŞ, Âże mamy niezÂłego farta, Âże dotychczas jesteÂśmy cali i zdrowi.

PrzekazĂłw o "koĂącu Âświata" nie byÂło dotychczas tak wiele jak tych dotyczÂących 2012 roku. Nie chce mi siĂŞ wierzyĂŚ, Âże to tylko bujda. Nie musi siĂŞ staĂŚ coÂś zÂłego, moÂże to bĂŞdzie dobre, nadzwyczajne, ale cholera na podstawie tego co wiem ze strony nie wizjonerĂłw, a naukowcĂłw, badaczy nie chcĂŞ mi siĂŞ wierzyĂŚ, Âże to wszystko to pic na wodĂŞ.


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: daria Sierpień 05, 2009, 14:53:18
Moim zdaniem nie bĂŞdziemy mieĂŚ doczynienia z koĂącem Âświata z  jako totalnÂą zagÂładÂą, lecz z koĂącem jakiegoÂś sposobu Âżycia, sposobu bycia na tej planecie. Z koĂącem starych systemĂłw, moÂże zmiany rzÂądu, zakoĂączy siĂŞ coÂś w naszym Âżyciu i wejdziemy na nowy etap rozwoju. Wszyscy ludzie na tej planecie doÂświadczÂą takiej wÂłaÂśnie zmiany. Tak jak pisaÂło w innych postach ziemia przejdzie w 4 wymiar, przejdzie transformacje i zarazem wszystkie istoty jakie ÂżyjÂą na niej. NiewÂątpliwie zagraÂża nam Niburu i aktywnoœÌ sÂłoĂąca, nie trzeba byĂŚ Âślepcem, aby zauwaÂżyĂŚ, Âże dzieje siĂŞ coÂś niepokojÂącego na Âświecie: anomalie pogody, klĂŞski ÂżywioÂłowe, efekt cieplarniany itp... coÂś siĂŞ dziejĂŞ, ale wierzĂŞ, Âże bĂŞdziemy nadal ÂżyĂŚ tylko Âżycie jako takie siĂŞ zmieni. W proroctwach jest napisane, Âże czeka nas nowa era, zÂłoty wiek dla ludzkoÂści wierzĂŞ, Âże uczynimy w tym okresie niesamowite postĂŞpy jeÂśli chodzi o rozwĂłj duchowy. Ziemia nie bĂŞdzie takÂą samÂą ziemiÂą jaka jest dotychczas i to moim zdaniem oznacza koniec, koniec naszego sposobu Âżycia, a zacznie siĂŞ coÂś nowego :)


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: kamil771 Sierpień 05, 2009, 15:37:53
Co wy macie z tym 4 wymiarem gĂŞstoÂści co? Anomalie pogodowe i klĂŞski ÂżywioÂłowe  zdarzaÂły siĂŞ zawsze i bĂŞdÂą siĂŞ zdarzaĂŚ,zapewne sÂą to zjawiska cykliczne i okresy spokojniejsze w pogodzie bĂŞdÂą przeplataĂŚ siĂŞ z gwaÂłtowniejszymi.
Ale gdzie ty Dario widzisz te straszne anomalie teraz ? Bo ja  ich nie dostrzegam ani nie odczuwam.
Z koĂącem systemĂłw i rzÂądĂłw wejdziemy na nowy etap rozwoju? Chyba coÂś ci siĂŞ przyÂśniÂło,,,,
IdÂąc twoim tokiem rozumowanie Âśrednio co kilkadziesiÂąt lat wchodzimy w nowe etapy,a ostatni raz byÂło to w 1989 roku i jakoÂś nikt o koĂącu Âświata ani o kolejnych etapach gĂŞstoÂści nie paplaÂł.



Tytuł: Odp: Co jeśli w 2012 nic się nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Symeon Sierpień 05, 2009, 15:59:53

ostatni raz było to w 1989 roku i jakoś nikt o końcu świata ani o kolejnych etapach gęstości nie paplał.


Bo jeszcze wtedy nie było internetu, więc możliwosci oglupiania ludzi były przez to bardzo ograniczone :)


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Silver Sierpień 05, 2009, 16:14:08
Niew¹tpliwie zagra¿a nam Niburu i aktywnoœÌ s³oùca, nie trzeba byÌ œlepcem, aby zauwa¿yÌ, ¿e dzieje siê coœ niepokoj¹cego na œwiecie: anomalie pogody, klêski ¿ywio³owe, efekt cieplarniany itp... coœ siê dziejê, ale wierzê, ¿e bêdziemy nadal ¿yÌ tylko ¿ycie jako takie siê zmieni. W proroctwach jest napisane, ¿e czeka nas nowa era, z³oty wiek dla ludzkoœci wierzê, ¿e uczynimy w tym okresie niesamowite postêpy jeœli chodzi o rozwój duchowy.


 Nie, nie Dario - nic nam nie zagraÂża ! ! !
WszechÂświat jest doskonaÂły, a  My razem z nim.

Warto to odkryĂŚ i staĂŚ siĂŞ wolnym od faÂłszywych iluzji i projekcji, atawistycznych przekonaĂą i mentalnoÂści lĂŞku i przetrwania.
 WiĂŞc to tylko ludzie  bojÂą  siĂŞ porzuciĂŚ  przestarza³¹ mentalnoœÌ na wypadek, gdyby znĂłw okazaÂła siĂŞ im potrzebna.WiĂŞc uwaÂżajÂą, Âże Âświat moÂże staĂŚ siĂŞ fizycznie niebezpieczny? To normalne lĂŞki nic wiĂŞcej.

Problem polega zupeÂłnie na czyÂś innym jeÂśli chcemy mĂłwiĂŚ o tym co nas czeka okoÂło 2012 roku.
Polega on na tym, Âże wkraczamy do nowej ery ÂświadomoÂści, lecz niestety naszym  g³ównym celem nie jest wspĂłlne duchowe dobro i miÂłoœÌ bliÂźniego (choĂŚ moÂżemy oszukiwaĂŚ siebie, Âże tak jest).Naszym celem jest  ochrona siebie w Âświecie, ktĂłrego wci¹¿ postrzegamy jako niebezpieczny.Gdy przyjrzymy siĂŞ dokÂładnie (samobserwacja ) swoim nieuÂświadomionym lĂŞkom i motywacjom Âłatwo potwierdzimy sami, Âże tak wÂłaÂśnie jest !

 WiĂŞc w praktyce wyglÂąda to tak, Âże  motywacja przetrwania i walki jest wci¹¿ jeszcze silniejsza niÂż motywacja miÂłoÂści.
Wystarczy na  20 minut w³¹czyĂŚ TV lub radio i posÂłuchaĂŚ o czym mĂłwiÂą media.
 WiĂŞc, aby wkroczyĂŚ Âświadomie w nowy etap ÂświadomoÂści, ktĂłry jest tuÂż tuÂż trzeba dokonaĂŚ Âświadomego wyboru,  przebudziĂŚ siĂŞ i zaj¹Ì siĂŞ swymi nie uÂświadamianymi motywacjami tj. swoim lĂŞkiem.
Bo jeÂżeli tego nie zrobimy uwaÂżajÂąc dalej, Âże Âżyjemy w jakimÂś ? niebezpiecznym Âświecie
to stoimy w opozycji wobec samego siebie, wobec caÂłego wszechÂświata.
WiĂŞc nie skorzystamy z szansy jakÂą nam daje nowy etap ÂświadomoÂści dlatego poniewaÂż z nim nieÂświadomie walczymy !

Ale jak mo¿emy zaj¹Ì siê swoim lêkiem, skoro nie wiem jak to zrobiÌ.
ObiecaÂłem kiedyÂś napisaĂŚ post w jaki sposĂłb odreagowaĂŚ w sobie lĂŞk, ale zapomniaÂłem.

Dlatego jak znajdĂŞ chwilkĂŞ czasu, to napiszĂŞ, bo jest niezwykle waÂżna, jak nie najwaÂżniejsza sprawa w chwili obecnej.

Czyli taka hierarchia waÂżnoÂści - zajmujemy siĂŞ najpierw tym i tylko tym co odziela nas rzeczywistoÂści, tym co dla naszego Âżycia, istnienia jest najwaÂżniejsze.
 





Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Bonifacy1 Sierpień 05, 2009, 16:19:18
Cytuj
Zamierzam w 2013 [o ile bĂŞdĂŞ ÂżyÂł i to nie z powodu jakiÂś nibiru] odwiedziĂŚ kilku forumowiczĂłw osobiÂście, tylko po to aby zobaczyĂŚ ich miny i spojrzeĂŚ prosto w oczy. Ot takie maÂłe tournee po Polsce...

To ja zapraszam do siebie, stawiam browar.

Jak stawiasz browar to teÂż wpadnĂŞ.


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: daria Sierpień 05, 2009, 18:00:34
>silver< W jaki sposĂłb odreagowaĂŚ ten lĂŞk i co to konkretnie oznacza wedÂług Ciebie??


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Symeon Sierpień 05, 2009, 20:13:44
Mam nadziejê, ¿e jeœli dojdzie w 2012 do tego "koùca œwiata", to nie bêdzie siê to wi¹za³o z jakimiœ kataklizmami i masow¹ zag³ad¹, ale z przemian¹ ludzi na lepsze, ¿e stanie siê coœ, co wyeliminuje wojny, okrucieùstwo, nienawiœÌ, cierpienie i wszystko co z³e. Takiego "koùca œwiata" nam wszystkim ¿ycze :)
A i mam nadzieje, Âże bĂŞdziemy mogli razem wypiĂŚ piwo w 2013 :)


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 05, 2009, 22:04:02
Cytuj
Zamierzam w 2013 [o ile bĂŞdĂŞ ÂżyÂł i to nie z powodu jakiÂś nibiru] odwiedziĂŚ kilku forumowiczĂłw osobiÂście, tylko po to aby zobaczyĂŚ ich miny i spojrzeĂŚ prosto w oczy. Ot takie maÂłe tournee po Polsce...
To ja zapraszam do siebie, stawiam browar.
Dziêkujê za zaproszenie, ale w pierwszej kolejnoœci zamierzam odwiedziÌ osoby, którym moja obecnoœÌ bêdzie niestety wybitnie nie na rêkê...


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Silver Sierpień 05, 2009, 22:35:40

Dziêkujê za zaproszenie, ale w pierwszej kolejnoœci zamierzam odwiedziÌ osoby, którym moja obecnoœÌ bêdzie niestety wybitnie nie na rêkê...

 A czemuÂż aÂż tak projektujesz przysz³¹ rzeczywistoÂśc ?
Jaki to ma koncowy sens w obliczu tego jak Âżycie jest wielkie, inspirujÂące, a kaÂżda chwila to przecieÂż niezwykÂły moment do przeÂżycia !
ZadziwiajÂą mnie ludzie, ktĂłrzy uwaÂżajÂą, Âże nie istotne co myÂślÂą i co dzieje siĂŞ w ich gÂłowie tak jakby ich wlasna gÂłowa przypominaÂła Âśmietnik.
Tymczasem dziaÂła w tym Âświecie 24 godzin na dobĂŞ prawo manifestacji.Czyli jak myÂślisz tak masz.





Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Lucyna Sierpień 05, 2009, 22:54:06
Witam
UwaÂżam, Âże jeÂżeli w roku 2012 nie nastÂąpi konieĂŚ Âświata, np. w wyniku problemĂłw na ³¹czach chanelinowych, to termin zostanie przesuniĂŞty na innÂą datĂŞ np. na 2018, tak jak to miaÂło miejsce gdy w 2000r. mechanizm zagÂłady nie zaskoczyÂł i zostaÂł odÂłoÂżony do 2012.  Przed nami jeszcze kilka okrÂągÂłych dat w ktĂłrych bĂŞdzie okazja zasiaĂŚ lĂŞk poÂśrĂłd tÂłumu.


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Byt Sierpień 05, 2009, 23:24:33
Cytuj
Jak stawiasz browar to teÂż wpadnĂŞ.
Zapraszam.

Silver jak czytam Twoje posty to mnie samego boli g³owa. Takie smuty przêdziesz, ¿e a¿ nu¿y. Ja siê œwietnie czuje w opozycji do œwiata i ludzi. Gdybym chcia³ iœÌ Twoim tokiem rozumowania prêdzej bym dosta³ w mordê na ulicy albo ktoœ by mnie odstrzeli³. Cz³owiek stara siê byÌ w porz¹dku w stosunku do innych, stara siê nie wpieprzaÌ z butami w ich ¿ycie, a otrzymuje skutek odwrotny do zamierzonego, tylko, ¿e ze strony innych ludzi. Wiêc za przeproszeniem nie sól* o peace and love bo dziœ to nierealne, chyba, ¿e w obrêbie swoich bliskich. Wystarcz¹ mi wilcze spojrzenia na ulicy, nie mam zamiaru siê otwieraÌ na ludzi bo to nie jest dobra cecha. To naiwnoœÌ, wrêcz frajerstwo.

Cytuj
Dziêkujê za zaproszenie, ale w pierwszej kolejnoœci zamierzam odwiedziÌ osoby, którym moja obecnoœÌ bêdzie niestety wybitnie nie na rêkê...
To moÂżemy zrobiĂŚ pielgrzymkĂŞ po Polsce, a przy okazji piĂŚ piwo po drodze :P

*pieprz

Cytuj
Witam
Uwa¿am, ¿e je¿eli w roku 2012 nie nast¹pi konieÌ œwiata, np. w wyniku problemów na ³¹czach chanelinowych, to termin zostanie przesuniêty na inn¹ datê np. na 2018, tak jak to mia³o miejsce gdy w 2000r. mechanizm zag³ady nie zaskoczy³ i zosta³ od³o¿ony do 2012.

Dobra bajka, ale nie na tym forum.


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 05, 2009, 23:29:43
A czemu¿ a¿ tak projektujesz przysz³¹ rzeczywistoœc ?
JeÂżeli to CiĂŞ zadowoli to mogĂŞ "zamierzam" zastÂąpiĂŚ "jak siĂŞ uda"...


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Silver Sierpień 05, 2009, 23:31:46
>silver< W jaki sposĂłb odreagowaĂŚ ten lĂŞk i co to konkretnie oznacza wedÂług Ciebie??

  LĂŞk jest niczym zÂłym. Ludzie, ktĂłrzy piszÂą w ksi¹¿kach lub w internecie
przedstawiajÂąc lĂŞk jako coÂś zÂłego, to od razu powinni wrĂłcic z powrotem na uniwersytety i pouczyc siĂŞ od nowa. Ale niestety 90% wypowiedzi jest tak napisanych, Âże czytelnik odnosi koĂącowe wraÂżenie, Âże lĂŞk jest czyms niewÂłaÂściwym, a to zaczyna wyglÂądac juÂż niezbyt zabawnie.
WiĂŞc czym jest lĂŞk ?
WeŸ g³êboki oddech bo za chwilê dowiesz siê wa¿nej rzeczy.
Otó¿ lĂŞk jest emocjÂą. Emocja lĂŞku  ma przyczynĂŞ w tym, Âże gdzieÂś, kiedyÂś, czy nawet w poprzednich Âżywotach osÂądziliÂśmy, Âże coÂś nam zagraÂża.
Nic w tym zÂłego, Âże osÂądziliÂśmy, Âże nam coÂś zagraÂża, lecz problem pojawiÂł siĂŞ wtedy, gdy  pojawiÂło jakieÂś wydarzenie  i ten lĂŞk z nim zwiÂązany zepchnĂŞliÂśmy to ze swojej ÂświadomoÂści.
Emocja lĂŞku wyzwoliÂła masĂŞ hormonĂłw do naszego ciaÂła i poczuliÂśmy siĂŞ nagle Âźle. BaliÂśmy siĂŞ i czuliÂśmy siĂŞ Âźle, wiĂŞc nie chcieliÂśmy tego. A skoro nie chcieliÂśmy ( bo kto by chciaÂł siĂŞ bac ) wiec  zepchnĂŞliÂśmy, lub stÂłumiliÂśmy to. DziaÂłajÂą tu wyuczone od wiekĂłw i dziedziczone z pokolenia na pokolenie mechanizmy.WiĂŞc spychamy, tÂłumimy  lĂŞk wrĂŞcz automatycznie nawet nie wiedzÂąc i nie zastanawiajÂąc siĂŞ zbytnio nad tym.Problem w tym, Âże niczego nie da siĂŞ stÂłumic i niczego zepchnÂąc.Dlaczego siĂŞ nie da. Dlatego, Âże to wszystko co dzieje siĂŞ w naszym polu Âżycia, w naszej ÂświadomoÂści, jest przecieÂż jak¹œ czĂŞsciÂą nas Samych.No wiĂŞc jak moÂżemy to coÂś wypchnÂąc lu siĂŞ pozbyc.MoÂżemy tylko stÂłumic i to bardzo skutecznie robimy nawet kilka razy na dzieĂą.
A co dalej. Wszystko co sÂłumione powraca. Powraca po to i tylko po to, abyÂśmy siĂŞ przyjrzeli temu co sÂłumiliÂśmy, czyli abyÂśmy Âświadomie siĂŞ z tym zmierzyli  i w koncu coÂś z tym zrobili. Czyli pojawia siĂŞ znowu lĂŞk. Wystarczy, Âże ktoÂś w mieszkaniu trzaÂśnie mocno drzwiami i juÂż jakaÂś treÂśc , jakaÂś czĂŞÂśc leku  wydobywa siĂŞ na powierzchniĂŞ naszej ÂświadomoÂści.
Dlaczego tak siĂŞ dzieje. Otó¿ nasza podÂświadmoÂśc jest zaprojektowana na nasze duchowe dobro lub inaczej  jest zaprojektowana aby realizowac jednostkĂŞ.
WiĂŞc jeÂżeli coÂś trafi nieÂświadomie do podÂświadmoÂści, czyli zostaje do niej zepchniĂŞte to ona (podÂświadmoÂśc ) z powrotem to wypycha do naszej ÂświadomoÂści.Wypycha po to, abyÂśmy cos z tym zrobili, abyÂśmy to przewartoÂściowali, zmienili tego sens, zmienili jakoÂśc , czyli dokonali transformacji naszych nieuÂświadomionych emocji. Nieuswiadomione emocje sÂą polami negatywnie spolaryzowanej energii, ktĂłre odbierajÂą
nam ¿yciowe energie, si³ê woli i zawe¿aj¹c nasz¹ swiadomoœc do coraz to mniejszej iloœci myœlowych schematów.Stajemy siê coraz mniej œwiadomi !
WiĂŞc, czy moÂżna uznac lĂŞk, ktĂłry werbalizuje podÂświadmoÂśc w naszej ÂświadomoÂści jako coÂś zÂłego ? Nie, poniewaÂż jest to walka z samym sobÂą, walka ze swoim doÂświadczeniem jakie by ono nie byÂło.

Tyle na dziÂś, a nastĂŞpnem razem napiszĂŞ jak poradzic sobie z lĂŞkiem.
Jest to bardzo wa¿ne poniewa¿ lêk stanowi potê¿na przeszkodê w doœwiadczeniu mi³oœci.A zkolei je¿eli doœwiadczysz mi³oœci tej prawdziej mi³oœci to masz wszystko.Mi³oœc to szczêœcie, a to poci¹ga za sob¹ wszystko poci¹ga za sob¹ ca³ê resztê naszego istnienia !

PrzyglÂądnijmy siĂŞ ucziwie  co robimy dla NAS SAMYCH, aby to uzyskac ?
TysiÂące rzeczy odziela nas od tego, tysiÂące rzeczy jest waÂżniejszych niz trwaÂła miÂłoÂśc i szczĂŞÂście. Tak, tacy jesteÂśmy !



Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Silver Sierpień 05, 2009, 23:47:33

 Silver jak czytam Twoje posty to mnie samego boli gÂłowa. Takie smuty przĂŞdziesz, Âże aÂż nuÂży. Ja siĂŞ Âświetnie czuje w opozycji do Âświata i ludzi. Gdybym chciaÂł iœÌ Twoim tokiem rozumowania prĂŞdzej bym dostaÂł w mordĂŞ na ulicy albo ktoÂś by mnie odstrzeliÂł. CzÂłowiek stara siĂŞ byĂŚ w porzÂądku w stosunku do innych, stara siĂŞ nie wpieprzaĂŚ z butami w ich Âżycie, a otrzymuje skutek odwrotny do zamierzonego, tylko, Âże ze strony innych ludzi. WiĂŞc za przeproszeniem nie sĂłl* o peace and love bo dziÂś to nierealne, chyba, Âże w obrĂŞbie swoich bliskich. WystarczÂą mi wilcze spojrzenia na ulicy, nie mam zamiaru siĂŞ otwieraĂŚ na ludzi bo to nie jest dobra cecha. To naiwnoœÌ, wrĂŞcz frajerstwo.

 
Masz racjĂŞ o jaÂśnie oÂświecony panie.
WiĂŞc jeÂśli przyszÂłeÂś tu tylko wykrzyczec swoje poglÂądy co Ci siĂŞ podoba, a co Ci siĂŞ nie podoba zamiast podjÂąc merotorycznÂą i ciekawÂą dyskusjĂŞ, to wybacz, ale jesteÂś skoĂączonym osÂłem.
Przykro mi, ale litoœci nie mam, lecz wspó³czucia wiele.


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: dczion Sierpień 06, 2009, 00:47:56
Ilu z Was by chcialo zeby sie stalo i co?
Czy chcemy zeby cokolwiek sie zmienilo , czy jest nam to obojetne co sie dzieje na swiecie i dlaczego Dzieci umieraja z glodu , jezeli wszyscy zachcemy zmian to wszystko sie zmieni , czy to LĂŞk? to Ludzkie ze boimy sie o Innych


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Byt Sierpień 06, 2009, 01:28:10
Cytuj
Masz racjĂŞ o jaÂśnie oÂświecony panie.
WiĂŞc jeÂśli przyszÂłeÂś tu tylko wykrzyczec swoje poglÂądy co Ci siĂŞ podoba, a co Ci siĂŞ nie podoba zamiast podjÂąc merotorycznÂą i ciekawÂą dyskusjĂŞ, to wybacz, ale jesteÂś skoĂączonym osÂłem.
Przykro mi, ale litoœci nie mam, lecz wspó³czucia wiele.
No, ale nie jest tak? Sam powiedz. JakÂą mam szansĂŞ przebicia nawet gdy bardzo tego chcĂŞ? Ludzie uznajÂą mnie za idiotĂŞ jeÂżeli tak wczujĂŞ siĂŞ we

Cytuj
wspólne duchowe dobro i mi³oœÌ bliŸniego

Natomiast to, Âże

Cytuj
Naszym celem jest  ochrona siebie w Âświecie, ktĂłrego wci¹¿ postrzegamy jako niebezpieczny.

to bzdura. Przede wszystkim dlatego, Âże to nie Âświat jest zÂły, to my.
SzanujĂŞ Twoje idee i przekonania, ale to zwykÂłe bujanie w chmurach w zderzeniu z rzeczywistoÂściÂą. MoÂżemy co najwyÂżej pomarzyĂŚ, Âże bĂŞdzie tak jakbyÂśmy tego chcieli bo to utopia. Nie kaÂżdy moÂże byĂŚ DalajlamÂą i zapieprzaĂŚ w klapkach przez Âświat rozsiewajÂąc ziarno czÂłowieczej wspĂłlnoty. Twoje wypowiedzi sÂą istotnie gĂłrnolotne i zapewne szczere, ale z rzeczywistoÂściÂą nie majÂą wiele wspĂłlnego. ChoĂŚ w tym wypadku pewnÂą nadziejÂą jest "bum", ktĂłre ma nastÂąpiĂŚ w 2012 roku i zmieniĂŚ Âżycie jakie znamy na lepsze.

Peace


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Silver Sierpień 06, 2009, 02:22:08

 Ludzie uznajÂą mnie za idiotĂŞ jeÂżeli tak wczujĂŞ siĂŞ we
wspólne duchowe dobro i mi³oœÌ bliŸniego

A co cie obchodzi co tam sobie ludzie o Tobie pomyÂślÂą i za kogo Cie uznajÂą. ÂŻyjesz dla ludzi, czy Âżyjesz dla siebie.Ty masz swoje wartoÂści, swoje  ideaÂły inni majÂą inne. KaÂżdy ma prawo pod¹¿ac swojÂą drogÂą, ma swĂłj wÂłasny umysÂł, swojÂą wolnÂą wolĂŞ  i nie potrzebuje  oglÂądac siĂŞ za siebie.


Naszym celem jest  ochrona siebie w Âświecie, ktĂłrego wci¹¿ postrzegamy jako niebezpieczny.
To bzdura.

 MyÂślisz, czy nie myÂślisz ?
WiĂŞc przeczytaj jeszcze raz caÂły fragment tego, co z niego zacytowaÂłeÂś. Czyli uchwyc kontekst.
Bo naszym celem bycia, czy istnienia wcale nie jest wÂłaÂśnie ochrona siebie w niebezpiecznym swiecie, tylko ludzie, caÂłe spoÂłeczeĂąstwa tak siĂŞ zachowujÂą. Czyli wpierw ÂżyjÂą  strachem, lĂŞkiem, a potem bojÂąc siĂŞ, Âże im coÂś zagraÂża
chroniÂą siebie, lub bojÂą siĂŞ wiĂŞc atakujÂą, wywoÂłujÂą wojny, konflikty it...


 Przede wszystkim dlatego, Âże to nie Âświat jest zÂły, to my.

Ani Âświat, wszechÂświat nie jest zÂły, ani my nie jesteÂśmy Âźli.
Tak poprostu krok po kroku  nastĂŞpujÂą procesy rozwojowe.Fakt, Âże przysparza to wiele bĂłlu, cierpienia i Âłez, ale sÂądze, jakby wszystko byÂło cacy, wszystko byÂło usÂłane ró¿ami, to nie wiem czy byÂśmy siĂŞ wiele nauczyli. Im trudniej, im ciĂŞÂższe sÂą lekcje, tym wiĂŞcej nauki i doÂświadczenia. Sami siĂŞ nie stworzyliÂśmy, sami siĂŞ niezaprojektowaliÂśmy, wiĂŞc kogo mamy za to winic, Âże tacy jesteÂśmy - Boga, czy jakieÂś StwĂłrce ?  Ja  nie mam zamiaru nikogo winic, wiĂŞc nie mogĂŞ powiedziec, ze ludzie sÂą Âźli. SÂą poprostu na takim etapie rozwoju swiadomoÂści i to tyle. A skoro ludzie sami siebie nie wymyÂśli, no wiĂŞc ...? skÂąd pochodzi to niby ''zÂło'' - od StwĂłrcy ? ...!
Dlatego trzeba popatrzec na wiele rzeczy z ró¿nej perspektywy, a nie tylko walic prosto z mostu, ¿e ludzie s¹ Ÿli. Bo bardzo ³atwo jest os¹dzac i ka¿dy to potrafi, lecz o wiele trudniej to wszystko zrozumiec.



Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 06, 2009, 06:41:05
WierzĂŞ Âże nie bedzie to koniec ludzkoÂści i zakÂładam Âże wszyscy bĂŞdziemy ÂżyĂŚ,proponuje wiĂŞc latem 2013 roku zrobic forumowy zlocik na Âłonie natury,przy piwku czy innych napojach.Moglibysmy siĂŞ poznaĂŚ,podyskutowac na "Âżywo" i co najwaÂżniejsze,Arteq  mĂłgÂłby nam spojrzeĂŚ g³êboko w oczy ;D


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: jeremiasz Sierpień 06, 2009, 07:36:51
co do tego, Âże koniec Âświata moÂże byĂŚ kaÂżdego dnia.
Tak, powinienem napisac "koniec Âświata" - bo chodziÂło mi o osobisty, subiektywny koniec Âświata.

KiedyÂś przeprowadziÂłem taki esperyment myÂślowy.

Co by byÂło gdyby siĂŞ okazaÂło, Âże mam jeszcze rok Âżycia?
No, pewnie ÂżyÂłbym podobnie jak dzisiaj, do pracy nadal bym chodziÂł, itp.

A gdyby siĂŞ okazaÂło, Âże zostaÂł mi miesiÂąc?
To pewnie nie poszedÂłbym do pracy tylko np. staraÂł siĂŞ zrobiĂŚ to, co odkÂładaÂłem do tej pory
"na kiedyÂś", te wszystkie pragnienia, marzenia, itp

A gdyby sie okazaÂło, Âże tylko tydzieĂą?
To jak wyÂżej, tylko jeszcze bardziej intensywanie, wybraÂłbym tylko te najwaÂżniejsze.

A jeÂżeli juz jutro mam umrzeĂŚ?
Co zrobiÂłbym TERAZ, gdyby sie okazaÂło, Âże jutro mam umrzeĂŚ?

CzyÂż nie jest naiwnoÂściÂą sÂądziĂŚ, Âże pozostaÂł mi AÂŻ JEDEN dzieĂą?
ByĂŚ moÂże pozostaÂła mi w tej chwili ostatnia sekunda. A tracĂŞ jÂą na pisanie gÂłupich tekstĂłw na forum.

pozdrawiam





Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: kubraczek Sierpień 06, 2009, 09:37:24
Ok Panowie i Panie czas na inne postrzeganie..
Przyjmijmy Âże czas nie jest liniowy - niektĂłrych przyprawia ta teza o zawrĂłt gÂłowy.
Da siĂŞ dziaÂłaĂŚ tylko tu i teraz - innymi sÂłowy jedzÂąc wczoraj Âśniadanie zrobiÂłeÂś to teraz.
Takie myÂślenie - dla wielu marzenie - pozwala na.. w czwarty wymiar wejrzenie.
Koùczê teraz z wymiarami i przechodzê do rzeczy - "katastrofa", o której piszecie mo¿e zdarzaÌ siê w nieskoùczonej iloœci "¿yÌ wszechœwiata". St¹d miêdzy innymi wynika równie¿ problem jasnowidztwa, przepowiadania przysz³oœci - medium widzi po prostu jedn¹ z nieskoùczenie wielu mo¿liwoœci. Pomimo, ¿e ka¿dy z nas ma wp³ywa na rzeczywistoœÌ, któr¹ kszta³tuje to równoczeœnie mamy nieskoùczon¹ iloœÌ scenariuszy.
Nie gmatwaj¹c wiêcej (bo nie chodzi mi o przedstawianie teorii, której sam do koùca nie mogê poj¹Ì) - nic siê nie stanie w 2012 bo ju¿ siê sta³o i to nieskoùczon¹ iloœÌ razy. ::) ;)


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: daria Sierpień 06, 2009, 15:28:54
>Silver< ja jestem ciekawa Twojej teorii o lĂŞku. Z tego co mĂłwisz, Âże wypychamy ten lĂŞk do podÂświadomoÂści bo jest nieprzyjemny to jak dziaÂłanie mechanizmĂłw obronnych. Niby przynoszÂą ukojenie, ale tylko chwilowe bo my dalej Âżyjemy z tÂą emocjÂą i caÂły czas bĂŞdzie do nas wracaĂŚ do czasu, aÂż siĂŞ nie rozwi¹¿e tej sytuacji, ktĂłra wywoÂłuje lĂŞk. JeÂśli siĂŞ jeszcze raz nie przerobi tego schematu i nie przepracuje siĂŞ problemu. JeÂśli udaÂło by siĂŞ pokonaĂŚ ten lĂŞk co siĂŞ wtedy stanie.... kiedyÂś przeczytaÂłam, Âże rozwĂłj duchowy jest niemoÂżliwy jeÂśli karmi nas lĂŞk, jeÂśli Âżyjemy w strachu i niepewnoÂści... trzeba uporaĂŚ siĂŞ ze swoimi  skrytymi emocjami, z problemami pytanie jedynie jak to zrobiĂŚ.........


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: Byt Sierpień 06, 2009, 21:17:50
Cytuj
A co cie obchodzi co tam sobie ludzie o Tobie pomyÂślÂą i za kogo Cie uznajÂą. ÂŻyjesz dla ludzi, czy Âżyjesz dla siebie.Ty masz swoje wartoÂści, swoje  ideaÂły inni majÂą inne. KaÂżdy ma prawo pod¹¿ac swojÂą drogÂą, ma swĂłj wÂłasny umysÂł, swojÂą wolnÂą wolĂŞ  i nie potrzebuje  oglÂądac siĂŞ za siebie.
Masz racjê, tylko zwa¿ na to, ¿e chc¹c wyjœÌ do ludzi z otwartymi ramionami spotkasz siê z totalnym niezrozumieniem, podejrzewam, ¿e nawet najbli¿si uznaliby, ¿e zwariowa³em. Wiêc po co mi to? Czy nie mogê sobie ¿yÌ w spokoju i jakoœ specjalnie nie manifestowaÌ w³asnych przekonaù? Nie jestem Jezusem i nie bêdê przecie¿ chodzi³ po ulicach i naucza³ ludzi, ¿e ¿yj¹ w nienawiœci, kulcie pieni¹dze i w totalnym niezrozumieniu, bo zamiast rozmawiaÌ ze sob¹ wol¹ siê opluwaÌ i kieruj¹c domys³ami oceniaÌ. Nie miej do mnie wiêc ¿alu czy pretensji za to, ¿e nie chcê tego robiÌ. Nie czujê siê nie w porz¹dku w stosunku do innych ludzi bo tak naprawdê nic im nie robiê. To tyle a propos tego.

Cytuj
MyÂślisz, czy nie myÂślisz ?
OszczĂŞdÂź sobie uprzejmoÂści...

Cytuj
WiĂŞc przeczytaj jeszcze raz caÂły fragment tego, co z niego zacytowaÂłeÂś. Czyli uchwyc kontekst.
Dobrze, przeczytaÂłem raz jeszcze uwaÂżnie i ze zrozumieniem. OczywiÂście masz racjĂŞ, ale nie wszyscy ludzie wywoÂłujÂą konflikty przez to, Âże bojÂą siĂŞ Âświata i innych ludzi. To jest to o czym pisaÂłem wyÂżej. Ale to oczywiÂście w odniesieniu do jednostki, indywiduum. MĂłwiĂŞ tutaj o sobie. OczywiÂście, Âże moim celem nie jest peace and love i wspĂłlne dobro ludzi i caÂłego Âświata, nie jestem DalajlamÂą.

Cytuj
Bo naszym celem bycia, czy istnienia wcale nie jest wÂłaÂśnie ochrona siebie w niebezpiecznym swiecie, tylko ludzie, caÂłe spoÂłeczeĂąstwa tak siĂŞ zachowujÂą. Czyli wpierw ÂżyjÂą  strachem, lĂŞkiem, a potem bojÂąc siĂŞ, Âże im coÂś zagraÂża
chroniÂą siebie, lub bojÂą siĂŞ wiĂŞc atakujÂą, wywoÂłujÂą wojny, konflikty it...
Co do jednego masz racjĂŞ, Âże to spoÂłeczeĂąstwa wywoÂłujÂą konflikty, nie jednostki, ale i lunatycy czĂŞsto wywoÂłujÂą pewne sytuacje.

Cytuj
Ani Âświat, wszechÂświat nie jest zÂły, ani my nie jesteÂśmy Âźli.
Z natury nie.

Cytuj
Tak poprostu krok po kroku  nastĂŞpujÂą procesy rozwojowe.Fakt, Âże przysparza to wiele bĂłlu, cierpienia i Âłez, ale sÂądze, jakby wszystko byÂło cacy, wszystko byÂło usÂłane ró¿ami, to nie wiem czy byÂśmy siĂŞ wiele nauczyli. Im trudniej, im ciĂŞÂższe sÂą lekcje, tym wiĂŞcej nauki i doÂświadczenia. Sami siĂŞ nie stworzyliÂśmy, sami siĂŞ niezaprojektowaliÂśmy, wiĂŞc kogo mamy za to winic, Âże tacy jesteÂśmy - Boga, czy jakieÂś StwĂłrce ?  Ja  nie mam zamiaru nikogo winic, wiĂŞc nie mogĂŞ powiedziec, ze ludzie sÂą Âźli. SÂą poprostu na takim etapie rozwoju swiadomoÂści i to tyle. A skoro ludzie sami siebie nie wymyÂśli, no wiĂŞc ...? skÂąd pochodzi to niby ''zÂło'' - od StwĂłrcy ? ...!
Dlatego trzeba popatrzec na wiele rzeczy z ró¿nej perspektywy, a nie tylko walic prosto z mostu, ¿e ludzie s¹ Ÿli. Bo bardzo ³atwo jest os¹dzac i ka¿dy to potrafi, lecz o wiele trudniej to wszystko zrozumiec.

Masz racjê co do genezy z³a, ale czy to zmienia fakt, ¿e ludzie wywo³uj¹ z³o i niebezpieczeùstwa? No jest i masz ca³kowit¹ racjê, ¿e nie mo¿emy nic na to poradziÌ na naszym stadium ewolucji czy to samej w sobie czy te¿ duchowej czy jakkolwiek to nazwiesz. Tak, masz absolutn¹ racjê, ale fakt faktem boimy siê œwiata przez nas samych, boimy siê tak naprawdê ludzi, jednostek i naprawdê uwa¿am, ¿e jest to uzasadnione. Gdyby by³o inaczej nie by³oby konfliktów, nie umieraliby ludzie przez drugiego cz³owieka. To zamkniêta pêtla, a Ty uwa¿asz, ¿e ludzie maj¹ d¹¿yÌ do wspólnego dobra? To ja Ci mówiê i powtarzam, ¿e gdybym tego chcia³ dosta³bym prêdzej w mordê na ulicy, kulkê w ³eb albo zgni³bym jako warzywo w wariatkowie. RzeczywistoœÌ - enjoy!


Cytuj
co do tego, Âże koniec Âświata moÂże byĂŚ kaÂżdego dnia.
Tak, powinienem napisac "koniec Âświata" - bo chodziÂło mi o osobisty, subiektywny koniec Âświata.

KiedyÂś przeprowadziÂłem taki esperyment myÂślowy.

Co by byÂło gdyby siĂŞ okazaÂło, Âże mam jeszcze rok Âżycia?
No, pewnie ÂżyÂłbym podobnie jak dzisiaj, do pracy nadal bym chodziÂł, itp.

A gdyby siĂŞ okazaÂło, Âże zostaÂł mi miesiÂąc?
To pewnie nie poszedÂłbym do pracy tylko np. staraÂł siĂŞ zrobiĂŚ to, co odkÂładaÂłem do tej pory
"na kiedyÂś", te wszystkie pragnienia, marzenia, itp

A gdyby sie okazaÂło, Âże tylko tydzieĂą?
To jak wyÂżej, tylko jeszcze bardziej intensywanie, wybraÂłbym tylko te najwaÂżniejsze.

A jeÂżeli juz jutro mam umrzeĂŚ?
Co zrobiÂłbym TERAZ, gdyby sie okazaÂło, Âże jutro mam umrzeĂŚ?

CzyÂż nie jest naiwnoÂściÂą sÂądziĂŚ, Âże pozostaÂł mi AÂŻ JEDEN dzieĂą?
ByĂŚ moÂże pozostaÂła mi w tej chwili ostatnia sekunda. A tracĂŞ jÂą na pisanie gÂłupich tekstĂłw na forum.

pozdrawiam

Hehe, to samo sobie myœlê, w³aœnie dlatego staram siê ¿yÌ normalnie, ale nie uwa¿am ¿eby pisanie tekstów na forum by³o bezcelowe czy g³upie. Raczej ciê¿ko w swoim otoczeniu odnaleŸÌ osoby i móc porozmawiaÌ na tematy tak g³êbokie o jakich rozmawia siê na forach. Przede wszystkim jest nam ³atwiej, mamy mo¿liwoœÌ analizowania tego co mówimy i mówi¹ inni, powracania do wypowiedzi i ponownej analizy. W przypadku rozmowy s³ownej jest to niemo¿liwe, chyba, ze nagrywaÌ rozmowy i tworzyÌ z nich skrypt, ale to raczej nieczêsto spotykana praktyka w rozmowach ze znajomymi :)

Cytuj
Ok Panowie i Panie czas na inne postrzeganie..
Przyjmijmy Âże czas nie jest liniowy - niektĂłrych przyprawia ta teza o zawrĂłt gÂłowy.
Da siĂŞ dziaÂłaĂŚ tylko tu i teraz - innymi sÂłowy jedzÂąc wczoraj Âśniadanie zrobiÂłeÂś to teraz.
Takie myÂślenie - dla wielu marzenie - pozwala na.. w czwarty wymiar wejrzenie.
Koùczê teraz z wymiarami i przechodzê do rzeczy - "katastrofa", o której piszecie mo¿e zdarzaÌ siê w nieskoùczonej iloœci "¿yÌ wszechœwiata". St¹d miêdzy innymi wynika równie¿ problem jasnowidztwa, przepowiadania przysz³oœci - medium widzi po prostu jedn¹ z nieskoùczenie wielu mo¿liwoœci. Pomimo, ¿e ka¿dy z nas ma wp³ywa na rzeczywistoœÌ, któr¹ kszta³tuje to równoczeœnie mamy nieskoùczon¹ iloœÌ scenariuszy.
Nie gmatwaj¹c wiêcej (bo nie chodzi mi o przedstawianie teorii, której sam do koùca nie mogê poj¹Ì) - nic siê nie stanie w 2012 bo ju¿ siê sta³o i to nieskoùczon¹ iloœÌ razy. Z politowaniem Mrugniêcie
A¿ mnie g³owa boli rzeczywiœcie :P Ale to te¿ potwierdza jak mali jesteœmy i nieistotni i jak prozaiczne s¹ nasze przemyœlenia i rozkimny. Pewnie bardziej rozwiniête byty astralne maj¹ z nas niez³¹ bekê, ¿e tak siê wczuwamy :) Ale taka nasza ludzka natura, czy powinniœmy tego wstydziÌ? Nie, jesteœmy jednym z wielu gatunków na Ziemi, mamy tyle piêknych rzeczy to poznania i zobaczenia i dlatego warto chyba nami byÌ.


Tytuł: Odp: Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 07, 2009, 12:57:14
Cytuj
Co jeÂśli w 2012 nic siĂŞ nie stanie?

Codziennie COÂŚ siĂŞ staje.
Jak przyjdzie dzieĂą, gdy nie stanie siĂŞ NIC...

..to znaczy Âże obudziÂłeÂś siĂŞ w gronie animowanych trupĂłw.

Zacznij sie wĂłwczas zastanawiaĂŚ, czy TA/TEN w ktĂłrego "doniczce" jest caÂły TwĂłj Âświat, nie wybiera siĂŞ na urlop
..i czy ma pomocnych sÂąsiadĂłw do podlewania kwiatkĂłw :D)

lub chwastĂłw.
btw. u mne chwasty jakoÂś zwiĂŞdÂły ostatnio, a roÂślinka przeÂżyÂła
(takie drzewko szczĂŞÂścia malutkie rozsadziÂłem onegdaj)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia zipcraft opatowek granitowa3 gangem