Niezależne Forum Projektu Cheops

RozwĂłj duchowy => BĂłg i religie => Wątek zaczęty przez: Dariusz Listopad 22, 2009, 20:49:44



Tytuł: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 22, 2009, 20:49:44
KrzyÂż chrzeÂścijaĂąski i inne figurki "ÂświĂŞtych" czczone w wielu religiach Âświata.
Zacznijmy od krzyÂża.
Co o tym znaku sÂądzicie (nie mam na myÂśli znaczenia swastyki, ni innych krzyÂży w kontekÂście energetycznym)?


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: wiki Listopad 23, 2009, 16:00:13
Popularna pieœù wielkopostna. S³owa ks. Karol Antoniewicz SJ (1807-1852).
1. W krzyÂżu cierpienie, w krzyÂżu zbawienie,
W krzyÂżu miÂłoÂści nauka,
Kto Ciebie, Bo¿e raz poj¹Ì mo¿e,
Ten nic nie pragnie, ni szuka.
2. W krzyÂżu osÂłoda, w krzyÂżu ochÂłoda
Dla duszy smutkiem zmroczonej.
Kto krzyÂż odgadnie, ten nie upadnie
W boleÂści sercu zadanej.
3. Kiedy cierpienie, kiedy zwÂątpienie
Serce ci na wskroÂś przepali,
Gdy grom siĂŞ zbliÂża, poÂśpiesz do krzyÂża
On ciebie wesprze, ocali.
4. Gdy ciĂŞ skrzywdzono albo zraniono
Lub serce czyjeÂś zawiodÂło:
O, nie rozpaczaj, mĂłdl siĂŞ, przebaczaj,
KrzyÂż niech ci stanie za godÂło.
 
a tu krzyÂż w literaturze i jego roÂżne znaczenia :

http://www.bryk.pl/s%C5%82owniki/s%C5%82ownik_symboli_literackich/101606-krzy%C5%BC.html



Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Listopad 26, 2009, 20:03:18
krzyz jest przedewszystkim w kontekscie chrzescijanskim symbolem smierci i grzechu jest krzyz rzymski narzedziem tortury...meki, cierpienia, w normalnym znaczeniu krzyz symbolizuje materie...coz swiat jest taki ze nie unikniemy w nim cierpienia (inaczej nie uznawalibysmy swiata za realny i nie rozwijalibysmy sie..) i nie mozna sie rozwijac duchowo bez smierci ego, ale coz wszystko nie jest tez takie jak nam sie wydaje,  materia zbudowana jest ze swiatla, cierpienie kreowane jest przez umysl, dlatego tak wazny jest wzrost swiadomosci...ale tez wazne jest znaczenie pewnych symboli, chociaz to tylko symbole maja pewien wydziwiek,  dlatego np ryba o wiele bardziej oddaje ducha chrzescijanstwa...


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Listopad 26, 2009, 20:10:10
O popatrz... A mi siĂŞ wydawaÂło, Âże krzyÂż jest symbolem zbawienia i Âżycia wiecznego...


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Listopad 26, 2009, 20:13:49
myliles sie:) pierwsi chrzescijanie wiedzieli ze Bog jest Bogiem Zywym::) tz mialo to jakies znaczenie wladze Rzymu ... Rzym nigdy nie upadl..strach i ograniczanie rozwoju, poprzez wywyolywanie poczucia winy, ale moze to bylo jedyne rozwiazanie w tamtych czasach.. w koncu wiemy jak wygladal Rzym starozytny i jak wygladaly 2 ateistyczne dyktatury w ostanim wieku..


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Listopad 26, 2009, 20:18:32
Hmmm jak pamiĂŞtam co gÂłosiÂł Jan PaweÂł II to w jego sÂłowach krzyÂż nie byÂł znakiem cierpienia ale nadziei, wiary i zbawienia...
No ale co o tam mĂłgÂł wiedzieĂŚ :P


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Listopad 26, 2009, 20:35:31
mowil to w kontekscie Chrystusa..., coz co do kogo przemawia..do mnie krzyz nie przemawia


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Listopad 26, 2009, 20:44:25
Symbole religijne
Z Wikipedii


Symbole ró¿nych religii

Symbole religijne — symbole (archetypy, inscenizacje, gesty, dzieÂła sztuki, zjawiska naturalne ludzie lub rzeczy) stanowiÂące czêœÌ kultu religijnego. Symbole uÂżywane lub jednoznacznie kojarzone z danym systemem wyznaniowym, ktĂłrym niejednokrotnie przypisywane jest dodatkowe znaczenie mistyczne lub magiczne. Symbolem religijnym moÂże staĂŚ siĂŞ dowolne dajÂące siĂŞ doÂświadczyĂŚ zjawisko, ktĂłremu wiara nadaje nadnaturalne znaczenie. Symbol religijny czĂŞsto stanowi sakrum, a pewne zachowania w jego obecnoÂści sÂą objĂŞte tabu.

Dla osoby niewierzÂącej, ktĂłra nie zna kontekstu danego symbolu, jego znaczenie dla wyznawcĂłw jest caÂłkowicie niezrozumiaÂłe i zaskakujÂące, co moÂże prowadziĂŚ do konfliktĂłw. Symbol religijny ÂświĂŞty dla jednych osĂłb, moÂże innym wydawaĂŚ siĂŞ bez znaczenia. Obcy przybysz moÂże przypadkiem naruszyĂŚ zwiÂązane z nim tabu i w ten sposĂłb naraziĂŚ siĂŞ na gniew wiernych, ktĂłrzy sÂądzÂą, Âże w ten sposĂłb obraziÂł ich bĂłstwo. W innym przypadku ktoÂś moÂże celowo "zbezczeÂściĂŚ" symbol wÂłasnej religii, aby wyraziĂŚ swojÂą niechĂŞĂŚ wobec wiary, ktĂłrÂą odrzuciÂł.

W najwiêkszych religiach œwiata pewne symbole zosta³y podniesione do znacznie wy¿szej rangi ni¿ inne. Publiczne eksponowanie odpowiednich znaków lub wykonywanie okreœlonych gestów jest obowi¹zkiem ka¿dego wyznawcy a w ten sposób budowana jest to¿samoœÌ grupowa, która mo¿e zostaÌ zachowana, nawet w przypadku emigracji wiernych do spo³eczeùstwa wyznaj¹cego inn¹ religiê. Symbol religijny mo¿e pozwoliÌ na uzyskanie pomocy od innych osób uwa¿aj¹cych go za œwiêty. W zatomizowanym spo³eczeùstwie podkreœlenie w ten sposób swojej przynale¿noœci grupowej bardzo zwraca uwagê na zachowania niezgodne z zakazami religijnymi.

Forma symboli religijnych wywodzi siê od rytua³ów plemiennych obecnych w kulturze ludzkiej od tysi¹cleci. Do naszych czasów przetrwa³o wiele pos¹¿ków, ozdób oraz malowide³, które w prehistorii sta³y siê pierwszymi trwa³ymi symbolami religii. Obserwacja pierwotnych kultur wskazuje, ¿e tak¹ rolê mog³y pe³niÌ równie¿ specjalne gesty, œpiewy lub s³owa. Pos³ugiwanie siê tymi samymi symbolami religijnymi sta³o siê wyznacznikiem wspólnej przynale¿noœci grupowej. Obcy nie znaj¹cy ich nadnaturalnego znaczenia, by³ w takim kontekœcie postrzegany jako wróg, którego nale¿y nawróciÌ. W niektórych religiach symbole sta³y siê kluczowe dla prowadzenia wojen religijnych. Nierzadko wojownicy szli do boju ze znakami swojej wiary wymalowanymi na cia³ach lub na strojach.

Rozwój wspó³czesnych religii doprowadzi³ do powstania materialnych symboli wiary eksponowanych publicznie w celu podkreœlenia przynale¿noœci do danej religii. W toku historii podlega³y one uproszczeniom tak, aby ³atwo da³o siê je rozpowszechniaÌ. W efekcie prawie ka¿da wspó³czesna religia pos³uguje siê jakimœ przedmiotem, który stanowi widoczne oznaczenie œwi¹tyù, a czêsto bywa tak¿e noszony przez wiernych. W niektórych wyznaniach tak¹ rolê pe³ni specjalny element ubioru noszony w miejscach publicznych.

Laickie paùstwa europejskie obni¿y³y rangê symboli religijnych, które przesta³y pe³niÌ rolê wspólnego wyznacznika danej spo³ecznoœci. W czêœci zosta³y ode zast¹pione symbolami narodowymi. W demokratycznych spo³eczeùstwach wprowadzono zasadê tolerancji religijnej oznaczaj¹ca koniecznoœÌ poszanowania symboli danej wiary nawet, je¿eli siê jej nie wyznaje. We wspó³czesnym œwiecie sakrum otaczaj¹ce symbole religijne zderza siê z zasad¹ wolnoœci s³owa oraz artystycznej ekspresji.
System wyznaniowy lub filozofia    Nazwa i wizerunek symbolu
Ayyavali    

    * Kwiat Lotosu Ayyavazhi lotus.svg

Buddyzm    

    * KoÂło Dharmy Dharmacakra.svg

ChrzeÂścijaĂąstwo    

    * Ichthys (ryba) Ichthus.svg
    * KrzyÂż (ÂłaciĂąski) Christian cross.svg
    * K. prawosÂławny OrthodoxCross.svg

DÂżinizm    

    * Swastyka HinduSwastika.svg

Hinduizm    

    * Om (Aum) Oum.svg

Islam (w rzeczywistoÂści symbol Kalifatu)    

    * Pó³ksiĂŞÂżyc IslamSymbol.svg

Judaizm    

    * Menora Menorah.svg
    * Gwiazda Dawida Star of David.svg

Religie pierwotne, etniczne,
rodzimowiercze i neopogaĂąskie    

    * KrzyÂż sÂłoneczny Crossed circle.svg
    * MÂłot Thora Mjollnir.png
    * RĂŞce Boga HandsGod.svg

Shintō    

    * Torii Torii.svg

Sikhizm    

    * Khanda Khanda.svg

Taoizm    

    * Yin i yang (Taiji) Yin yang.svg

Zaratusztrianizm    

    * Faravahar Faravahar.png

Linki zewnĂŞtrzne [edytuj]
Commons-logo.svg
Zobacz galeriĂŞ na Wikimedia Commons:
Symbole religijne



ÂŹrĂłdÂło „http://pl.wikipedia.org/wiki/Symbole_religijne”
Kategoria: Symbole religijne



Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 26, 2009, 23:29:26
Symbole wspolczesne ( wlacznie z krzyzem) sa przekodowane , nie wszystkie , ale spora ich czesc. Tak wiec wspolczesna wiedza na ich temat nie odpowiada prawdziwosci stworzonego symbolu.Zbyt daleko odszedl czlowiek w swoich interpretacjach od pierwotnej prawdy.

Krzyz w symbolice pierwotnej znaczy , POLACZENIE SIE DUCHA Z MATERIA, czyli zejscie Energii do swiata materialnego i doswiadczanie w nim.
Rozni ludzie interpretuja ten symbol wedlug wlasnych zrozumien , oraz ideologji. Czy J.P II mowil prawde o symbolu krzyza? Dla niego on to znaczyl , co nie znaczy iz naprawde niesie on taki pierwotny sens.
Wszystko zalezy od podstawienia wartosci na na osiach krzyza  oraz  priorytetow owych wartosci.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Listopad 27, 2009, 09:03:44
KRZYÂŻ to nie sÂłowa o Âśmierci:

"... kto nie niesie mojego KrzyÂża
a idzie za mnÂą ,
ten nie moÂże byĂŚ moim uczniem ..."
(ÂŁuk. 14;27)

..a kaÂżdy moÂże to interpretowaĂŚ jak chce


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 28, 2009, 22:23:10
No dobrze, ale dlaczego krzyÂż, skoro ÂśmierĂŚ Jezusa nie miaÂła z nim nic wspĂłlnego?


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 28, 2009, 23:55:12
No dobrze, ale dlaczego krzyÂż, skoro ÂśmierĂŚ Jezusa nie miaÂła z nim nic wspĂłlnego?

Trzeba zapytac czy zaistnial fakt smierci Jezusa, od tego nalezy zaczac.
Krzyz rownoramienny jest symbolem harmoni energetycznej,  jest mometem wyznaczajacym kierunek ruchu , oraz transformacji dzieki temu ruchowi.
Jego  nastepstwem  w dzialaniu jest juz wir, ktorego symbolem jest sfastyka. Kierunek jej ramion to kierunek obrotu krzyza , dajacy wyniesienie lub opadanie.

Krzyz nie rownoramienny jest zatrzymaniem sie w przestrzeni ustawienia punktu na osiach. W jakiej przestrzeni? Jest to zalezne od podstawionych wartosci. W tym wypadku dominujaca wartoscia jest cierpienie fizyczne, to utrzymywanie sie ciagle w gloryfikowaniu go zatrzymuje inne mozliwosci , ktore sa tak naprawde rozwojowe.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 29, 2009, 01:02:12

Krzyz w symbolice pierwotnej znaczy , POLACZENIE SIE DUCHA Z MATERIA, czyli zejscie Energii do swiata materialnego i doswiadczanie w nim.
Rozni ludzie interpretuja ten symbol wedlug wlasnych zrozumien
To ja napiszĂŞ o swoim rozumieniu krzyÂża
ProponujĂŞ przyjrzeĂŚ siĂŞ ÂświĂŞtej geometrii od strony historycznej. WyraÂża to obrazek nr 2 stÂąd
Cytuj

(http://images50.fotosik.pl/232/26a01f4d99f57560med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

WyobraÂżmy sobie teraz te wszystkie rysunki naskalne  w neolicie , wyobraÂżenia sÂłoĂąca ( okrĂŞgi  ) z wpisanym weĂą krzyÂżem i centralnie zbiegajÂących siĂŞ  promieni i  powi¹¿my  zdjĂŞcie nr dwa z elektrycznÂą teoriÂą wszechÂświata o ktĂłrym wykÂładaÂł Pan Talbot w filmie Tunderbolts of Gods.
.
To bĂŞdzie ten sam wzĂłr przestrzeni z tym, Âże w zamierzchÂłej przeszÂłoÂści widoczny na niebie goÂłym okiem. WszechÂświat nie tylko Âże ma charakter elektryczny to rĂłwnieÂż i geometryczny . W sensie elektrycznym byÂłoby to dosÂłownie "zejÂście Energii ".
I zwróÌcie uwagê na to, ze fota pierwsza przedstawia przestrzenne wyobra¿enie Gwiazdy Dawida, a gdy j¹ wprawiÌ w ruch ( symbolika swastyki o której pisa³a wy¿ej Kiara ) to otrzymamy MERKABA.


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Listopad 29, 2009, 20:17:21
a jak polaczymy merkaba podstawami uzyskamy diament , dodajac jeszcze jeden trojkat otrzymamy rybe:)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 29, 2009, 21:13:15
Fajne jest to wszystko, co piszecie. Mnie jednak chodziÂło o ciut inne podejÂście do zagadnienia.
Wci¹¿ s³yszy siê ¿e ktoœ ma jakieœ fochy, bo ktoœ wypowiadzia³ siê "nieprzychylnie" o jakiœ krzy¿ach, figurkach (nie wnikaj¹c w to kogo one przedstawiaj¹), no i zaraz podnosz¹ larum, ¿e obraza religijna, ¿e urazi³eœ kogoœ uczucia religijne itp., itd..
Tak wiĂŞc, zakÂładajÂąc ten watek miaÂłem na uwadze bardziej uwypuklenie beznajdziejnoÂści takich twierdzeĂą. Bo niby co ciĂŞ tak uraziÂło? PrzecieÂż te boÂżki nie majÂą nawet podstaw istnienia uwarunkowanych na Biblii, sÂą czystym wymysÂłem ludzkim. CzĂŞsto sÂą boÂżkami zapoÂżyczonymi z "pogaĂąstwa", ktĂłre niby tak piĂŞtnuje chrzeÂścijaĂąstwo.
Chodzi o zburzenie mitu ÂświĂŞtoÂści tych boÂżkĂłw.


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: alex Luty 20, 2010, 10:00:31
no ale wiosna zeszlego roku spanikowalem:))w zasadzie moge podziekowac  bo przekonalem sie jak latwo jest ludzmi manipulowac co zachecilo mnie zreszta do wglebienia sie w bagno falszywych informacji ktore nas zalewa.odnalazlem prawdziwa droge ktora jest Jezus Chrystus.moge tylko dodac ze mamy post czterdziesto dniowy ktory powinnismy wszyscy wykorzystac a prawdziwa bronia jest rozaniec. tutaj fajny dokument z zapisem glosnej ,,sprawy w Niemczech z lat 70 ubieglego stulecia.goraco polecam NAPRAWDE DLA WIDZOW O MOCNYCH NERWACH  http://www.youtube.com/watch?v=BlhFK2Gc1Nw&feature=related  pozdro.


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: Constantin Luty 20, 2010, 11:16:30
Cytuj
no ale wiosna zeszlego roku spanikowalem:))w zasadzie moge podziekowac  bo przekonalem sie jak latwo jest ludzmi manipulowac co zachecilo mnie zreszta do wglebienia sie w bagno falszywych informacji ktore nas zalewa.odnalazlem prawdziwa droge ktora jest Jezus Chrystus.moge tylko dodac ze mamy post czterdziesto dniowy ktory powinnismy wszyscy wykorzystac a prawdziwa bronia jest rozaniec. tutaj fajny dokument z zapisem glosnej ,,sprawy w Niemczech z lat 70 ubieglego stulecia.goraco polecam NAPRAWDE DLA WIDZOW O MOCNYCH NERWACH  http://www.youtube.com/watch?v=BlhFK2Gc1Nw&feature=related  pozdro.

Fakt faÂłszywych informacji jest mnĂłstwo ale trzeba siĂŞ nauczyĂŚ ziarno od plewy w wszystkich ÂźrĂłdÂłach jest odrobina prawdy
nawet z przekazów En-ki mo¿na siê czegoœ nauczyÌ. Nawi¹zuj¹c na postu i ró¿aùca jest to popadanie z jednej skrajnoœci w drug¹. Odmawianie ró¿aùca pomaga je¿eli siê w to g³êboko wierzy równie dobrze mo¿na odmawiaÌ wiersze Kochanowskiego i je¿eli wierzy siê ¿e to zadzia³a to tak te¿ siê stanie i bêdzie mia³o skutki takie same jak ró¿aniec.


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: alex Luty 20, 2010, 11:19:48
nie jest to popadanie z skrajnosci w skrajnosc tylko powrot do korzeni przyjacielu.pozatym nigdy nie mowilem ze  wierze w En kiego.ok?apropos porownania Kochanowskiego do Rozanca to chyba lekka przesada i nietakt...


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: Constantin Luty 20, 2010, 11:39:30
Cytuj
nie jest to popadanie z skrajnosci w skrajnosc tylko powrot do korzeni przyjacielu.pozatym nigdy nie mowilem ze  wierze w En kiego.ok?apropos porownania Kochanowskiego do Rozanca to chyba lekka przesada i nietakt...

Ja nie jestem fanem Enkiego gada duÂżo gÂłupot powiedziaÂłem tylko Âże nawet w tych gÂłupotach moÂżna wyÂłowiĂŚ coÂś wartoÂściowego.
Szanuje Twoje poglÂądy  widocznie jeszcze nie jesteÂś gotowy Âżeby zrozumieĂŚ pewne rzeczy. Da mnie porĂłwnanie ró¿aĂąca do Kochanowskiego to Âżaden nietak  w obu przypadkach i jedno i drugie to tylko puste sÂłowa ktĂłre z szerszej perspektywy nie majÂą Âżadnego znaczenia to czÂłowiek ktĂłry w nie wierzy nadaje im znaczenia. RĂłwnie dobrze moÂżesz siĂŞ modliĂŚ do boÂżka lasu jak w niego wierzysz  to odniesie to taki sam skutek jakbyÂś modliÂł siĂŞ do Boga.


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: alex Luty 20, 2010, 12:10:06
interpretacja nalezy do odbiorcy ale to juz inna sprawa.napisales mi ze o popadaniu w skrajnosci wiec Ci odpisalem ale Ty oczywiscie zaatakowales mnie w sposob dziecinny...nie jestem gotowy...no widze ze pozjadales wszystkie rozumy skoro sie na mnie poznales w 15 minut.szkoda ze nie rozumiesz prosto przedstawionej Ci prawdy oraz roznicy pomiedzy kochanowskim a rozancem.no ale teraz do ataku kolego.


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: Constantin Luty 20, 2010, 12:23:59
Cytuj
interpretacja nalezy do odbiorcy ale to juz inna sprawa.napisales mi ze o popadaniu w skrajnosci wiec Ci odpisalem ale Ty oczywiscie zaatakowales mnie w sposob dziecinny...nie jestem gotowy...no widze ze pozjadales wszystkie rozumy skoro sie na mnie poznales w 15 minut.szkoda ze nie rozumiesz prosto przedstawionej Ci prawdy oraz roznicy pomiedzy kochanowskim a rozancem.no ale teraz do ataku kolego.

Nie mam zamiaru Ciê atakowaÌ ani nie twierdzê ¿e pozjada³em wszystkie rozumy po prostu ju¿ przerabia³em ten etap który Ty teraz przerabiasz . Ro¿nicê miêdzy Kochanowskim a ró¿aùcem doskonale rozumiem ale z szerszej perspektywy wyg³¹da to tak jak napisa³ wczeœniej. Widzisz wszystko przez pryzmat ego i etykiet którym ono dysponuje i ok o to chodzi w tej ziemskiej zabawie a wychodz¹c poza ramy ego i rozumu mo¿na zrozumieÌ znacznie wiêcej. Damic Ci jedn¹ wskazówkê kolego nie próbuj poj¹Ì rozumem rzeczy które s¹ dla rozumu niepojête bo to siê nigdy nie uda. Odsuù na bok czasem swój umys³ a zobaczysz wszystko takim jakim w istocie jest a nie takim jakim pojmuje to rozum.


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: alex Luty 20, 2010, 12:33:23
Przeraza Twoj tok myslenia ale dziekuje za sprowadzenie mnie na ziemie oraz liczne cenne wskazowki.


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: Constantin Luty 20, 2010, 12:35:00
A co CiĂŞ tak przeraÂża w moim toku myÂślenia?


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: poufne Luty 20, 2010, 12:38:47
Widzê, ¿e mój post zosta³ starannie usuniêty!!! Co, niewygodny by³? Bêdê pisa³ i powtarza³ w kó³ko - trzeba byÌ ignorantem zdrowego myœlenia ¿eby wierzyÌ w ka¿dy shit jaki znajdujecie w internecie. Uto¿samiania Jezusa Chrystusa z El-lilem ju¿ nie komentujê bo brzydzê siê takim porównaniem chocia¿ nie jestem maniakiem religijnym to po prostu jest tak g³upie... Usuwajcie moje posty dalej maniacy PCh


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: alex Luty 20, 2010, 12:44:44
mysle ze nie dam rady Ci tego wytlumaczyc wiec nie bede tracil cennego czasu.styl oraz zasciankowe grubianstwo Twoich wypowiedzi w stosunku do mnie oraz to jak bardzo jestes pewny co mysle i na jakim etapie jestem nie pozostawia mi logicznego wyboru jak napisac Ci powodzenia i zakonczyc ten nielogiczny,,pojedynek". wiosna ide na spacer z moja mala.pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: Constantin Luty 20, 2010, 12:59:38
Chyba widzisz to co chcesz widzieÌ a jeœli ju¿ wspominasz o zaœciankowym myœleniu.... Mo¿e i jestem zaœciankowy ale w takim wypadku wiara w doktrynê koœcieln¹ musi byÌ mega zaœciankiem. Trzeba byÌ œlepym ¿ebym nie dostrzec ¿e religie powsta³y tylko po to ¿eby kontrolowaÌ ludzi. Kiedyœ ludzie byli bardzo proœci i bogobojni wiêc dostojnicy koœcio³a mieli nad nimi pe³n¹ kontrole co niecnie wykorzystywali teraz na szczêœci ludzie zaczynaj¹ otwieraÌ oczy i ju¿ nie daj¹ siê mamiÌ koœcio³owi. Niestety jeszcze wiêcej jest takich którzy wci¹¿ wierz¹ w te bzdury. Niemniej jednak stary paradygmat wczeœniej czy póŸniej bêdzie musia³ odejœÌ i ust¹piÌ miejsca nowemu. Ziemia wesz³a w obszar zwiêkszonego promieniowania co sprzyja budzeniu siê ludzi. Koœció³ ju¿ zaczyna siê waliÌ ale ten proces bêdzie powolny i d³ugotrwa³y jednak myœlê ¿e jego dni s¹ ju¿ policzone.


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 20, 2010, 16:45:22
Przestancie mili panowie. Rozaniec jest forma mantry , mantrowac mozna wszystko co sie tylko chce efekt istotnie moze byc ten sam , bo polega on na wejsciu wokreslona wibracje falowa i zakodowaniu w tej przestrzeni jakiejs mysli.
Jest to bardzo prosta forma laczenia sie z jakoms przestrzenia , gdy ludzie nie potrafia inaczej.

Mantrowac - powtarzac wielokrotnie te same frazy , rozaniec dokladnie spelnia ta zasade.

Ludzie bezmyslnie powtarzaja jakies zdania , lub cale teksty , i tak naprawde nie zastanawiaja sie czemu to sluzy , co daje?
Nauczylismy sie mowic to swietosc , to swiete , a co to jest swiete i kidey jest swiete?

Gdybyscie mogli mi pomoc to zrozumiec byla bym wdzieczna.


Kiara :)


Tytuł: Odp: Sesja 104.
Wiadomość wysłana przez: arteq Luty 20, 2010, 17:03:57
Postaram siê - nigdzie w KK nie znajdziesz zachêty do "bezmyœlnego klepania" ró¿aùca. Jest to modlitwa u podstaw której le¿y rozwa¿anie ¿ycia Jezusa. Ma to sk³oniÌ do refleksji i zadumy.

Constantin - jako katolik czyli ten ktĂłry wg. Ciebie jest zarzÂądzany mam pytanie. Przedstaw proszĂŞ w jaki sposĂłb jestem "zarzÂądzany" czy zniewolony oraz korzyÂści jakie z tego majÂą dostojnicy koÂścielni, ok?
Aha, nie sÂłyszaÂłem jeszcze aby ktoÂś zostaÂł np. uzdrowiony czytajÂąc np. fraszki Kochanowskiego, Ty jak rozumiem moÂżesz wskazaĂŚ takich ludzi, tak? Ok, moÂże byĂŚ i Mickiewicz, Staff, LeÂśmian.

ZrobiÂł siĂŞ offtop - nie wiem gdzie moÂżna to zamieÂściĂŚ.



Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 20, 2010, 18:02:35
Cytat: alex
odnalazlem prawdziwa droge ktora jest Jezus Chrystus.moge tylko dodac ze mamy post czterdziesto dniowy ktory powinnismy wszyscy wykorzystac a prawdziwa bronia jest rozaniec.

Czy móg³byœ nam wyjaœniÌ, co wspólnego z Jezusem ma ró¿aniec i wspomniany przez Ciebie 40-sto dniowy post, którego jak siê domyœlam, powinniœmy teraz przestrzegaÌ?


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: alex Luty 20, 2010, 18:27:02
dla ciekawych lub proszacych o wyjasnienia zalaczam materialy.  http://www.xn--zdrowaka-rvb.pl/dlaczego-wlasnie-rozaniec/  tutaj krotko o poscie  http://www.eleos.religia.net/temat_tygodnia/kuszenie.html polecam film o ktorym wczesniej pisalem http://www.youtube.com/watch?v=BlhFK2Gc1Nw oraz o objawieniach Fatimskich oczywiscie KK ma w swoich bunkrach tony wiedzy o czym wszyscy wiemy lecz dzieki Bogu masoneria popelnila blad i dala ludziom internet-Rotschild   http://www.apokalipsy.fora.pl/religia-i-wiara,38/trzecia-tajemnica-fatimska,26.html


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 20, 2010, 18:42:31
 ??? :o ;)

>alex<, chyba nie zrozumiaÂłeÂś mnie.
Nie interesuj¹ mnie dzisiejsze wyjaœnienia powodów, czy motywacji u¿ytkowania przez "chrzeœcijaùstwo" i kk ró¿aùca. Pytam tylko, co wspólnego ten¿e przyrz¹d ma z Jezusem?

Podobnie z postem.
Wiem ze Biblia podaje iÂż tyle czasu poÂściÂł, inne ÂźrĂłdÂła rĂłwnieÂż o tym donoszÂą, choĂŚ nie przypominam sobie by ktĂłrekolwiek z nich wspominaÂło, Âże ten post trwaÂł wÂłaÂśnie tyle. Jednak nie to jest istotne.
Pytam, dlaczego nakazujÂą nam tyle czasu poÂściĂŚ? Czy moÂże Jezus tak nakazaÂł?


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: alex Luty 20, 2010, 18:52:36
Cytat: alex
odnalazlem prawdziwa droge ktora jest Jezus Chrystus.moge tylko dodac ze mamy post czterdziesto dniowy ktory powinnismy wszyscy wykorzystac a prawdziwa bronia jest rozaniec.

Czy móg³byœ nam wyjaœniÌ, co wspólnego z Jezusem ma ró¿aniec i wspomniany przez Ciebie 40-sto dniowy post, którego jak siê domyœlam, powinniœmy teraz przestrzegaÌ?
s Dariuszu,widze ze jestes zwolennikiem PCH jak sie nie myle.postaraj sie przez 2 tygodnie poscic w srode i piatek o chlebie i wodzie a za niewydane pieniadze kup jedzenie dla biednych i obdarz ich miloscia bezwarunkowa,potem pogadamy.jak bedziesz glodny i chcial zjesc kielbaske lub cos tam slodkiego mysl o bezdomnych i glodnych i jakiego masz farta w zyciu przyjacielu.zobacz czy dasz rade poscic przez 40 dni na pokute za Twoje grzechy.u En-kiego swiat wyglada troche inaczej.mowi pieknie o milosci ale jej jakos nie widac.mowi rzeczy bez pokrycia,propaguje bigamie i poddaje pod watpliwosc istnienie szatana.dla mnie jest oczywiste ze ktos taki nie ma czystych intencji.czy przypadkowe sa ich imiona>LUCYNA SAMUEL? Poczytaj Dariuszu o objawieniach w Mediugorje oraz Objawieniach Fatimskich prosze.zainteresuj sie Ojcem Pio.KK jest zaklamany po szpik kosci i wszyscy to wiemy nie wyklucza to jednak istnienia Boga w postaci w jakiej zostal on przedstawiony poprzez ewangelie.pozdrawiam.

===========================================

wszystko masz podane w linkach powyzej.apropos nie tylko dzieci wiedza ze Matka Boska to mama Jezusa.poczytaj co to jest Ramadan-odpowiednik naszego postu.

ScaliÂłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 20, 2010, 19:17:58
s Dariuszu,widze ze jestes zwolennikiem PCH jak sie nie myle.

Czy w tej chwili, w kontekÂście moich pytaĂą, ma to jakieÂś znaczenie?
Ale dla jasnoÂści odpowiem Ci, ze tak, jestem zwolennikiem PCH.

Cytuj
postaraj sie przez 2 tygodnie poscic w srode i piatek o chlebie i wodzie a za niewydane pieniadze kup jedzenie dla biednych

Pos³u¿ê siê kolokwializmem, "z niejednego pieca chleb jad³em", wiêc mogê Ci siê pochwaliÌ, ze i o poœcie krótszym i d³u¿szym mam pojêcie.
Ale co to ma wspĂłlnego z moimi pytaniami?

Cytuj
i obdarz ich miloscia bezwarunkowa,

Staram siĂŞ to czyniĂŚ i bez wdawania siĂŞ w posty. Przyznam, Âże duÂżo lepiej mi to wychodzi teraz, gdy nie jestem wyznawcÂą Âżadnego wyznania. Ale to juÂż nie istotne.
Dalej wiĂŞc pytam, co to ma wspĂłlnego z moimi pytaniami?

Cytuj
potem pogadamy.jak bedziesz glodny i chcial zjesc kielbaske lub cos tam slodkiego mysl o bezdomnych i glodnych i jakiego masz farta w zyciu przyjacielu.

To juÂż omĂłwiÂłem. Nie widzĂŞ potrzeby rozwijania tej myÂśli, bo dalej nie udziela odpowiedzi na moje pytania.

Cytuj
zobacz czy dasz rade poscic przez 40 dni

Nie widzĂŞ najmniejszego powodu by ponownie sprawdzaĂŚ siĂŞ w tym. Nie jestem masochistÂą.

Cytuj
na pokute za Twoje grzechy.

???
PozostawiĂŞ bez komentarza.

Cytuj
u En-kiego swiat wyglada troche inaczej.mowi pieknie o milosci ale jej jakos nie widac.mowi rzeczy bez pokrycia,propaguje bigamie i poddaje pod watpliwosc istnienie szatana.dla mnie jest oczywiste ze ktos taki nie ma czystych intencji.czy przypadkowe sa ich imiona>LUCYNA SAMUEL? Poczytaj Dariuszu o objawieniach w Mediugorje oraz Objawieniach Fatimskich prosze.zainteresuj sie Ojcem Pio.KK jest zaklamany po szpik kosci i wszyscy to wiemy nie wyklucza to jednak istnienia Boga w postaci w jakiej zostal on przedstawiony poprzez ewangelie.pozdrawiam.

;)
Nie negujĂŞ Twojej gorliwoÂści, ale wypadaÂłoby byÂś przejrzaÂł trochĂŞ na oczy.

No i dalej nie mam odpowiedzi.
Co to wszystko ma wspĂłlnego z Jezusem?


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: alex Luty 21, 2010, 10:38:35
no coz widocznie jestes serio idealny skoro juz wszystko wiesz i z nie jednego pieca chleb jadles.powiedz mi tylko czy naprawde nie widzisz w tym wszystkim sciemy dla malych dzieci?czy nie widzisz ze Twoj En-ki tak naprawde robi sobie z was jaja?tez z nie jednego pieca chleb jadlem przyjacielu.napialem Ci to wszystko bo jestem Ci to winny a co z tym zrobisz Twoja sprawa,nie mam zamiaru Cie nawracac.nie bede sie rozpisywal mysle bo to nic nie zmieni ale powiem Ci jedno po 3 dniach (aktywnych)na tym forum zobaczylem jak bardzo niedojrzale sa osoby slepo wierzace w pch (chrzescijanstwo mozesz pisac z malej jak zauwazylem) styl wypowiedzi,atak,brak odpowiedzi na konkretne pytania. w zasadze tyle mam Ci do powiedzenia.powiedz mi tylko czy glosno bedziesz sie smial jak madry jestes i dales sie zrobic  jak dziecko? zostalo wam malo czasu do godziny X a tu niestety NIC SIE NIE SPRAWDZILO CO POWIEDZIAL EN KI co Ty na to?


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 21, 2010, 12:37:14
Mili Panowie moze bysmy sie skupili na symbolach religijnych , zgodnie z tematem.
Moze zacznijmy od Trojcy sw. bo na niej opiera sie KK  zrozumienie tego tematu pokaze najwiekszy przekret na ktorym opiera cie cale Chrzescijanstwo Rzymskie ( bo tak nalezy nazwac) ten odlam judaizmu.

Prosze wiec zeby ktos z Was opisal Trojce sw. wedlog KK.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 21, 2010, 12:57:34
Dalej siĂŞ nie rozumiemy i jeÂśli moje posty odebraÂłeÂś jako atak, to najmocniej CiĂŞ przepraszam, nie miaÂłem tego na celu.

Cytat: alex
czy nie widzisz ze Twoj En-ki tak naprawde robi sobie z was jaja

Pierwsza rzecz, ktĂłrÂą powinieneÂś sobie uÂświadomiĂŚ. En-Ki nie jest mĂłj. Fakt iÂż jestem zwolennikiem PCH nie czyni mnie Âślepym na wiele rzeczy. Moje stanowisko jest umiarkowane. WierzĂŞ, ze En-Ki istnieje, tak jak wierzĂŞ w istnienie Jezusa, Boga itp., itd., uwaÂżam przy tym, Âże to co przekazuje En-Ki poprzez paniÂą LucynĂŞ jest daleko konkretniejsze niÂźli nauki koÂścielne, niby opierajÂące siĂŞ na Biblii. I w tym kontekÂście aÂż dziw bierze, ze nie widzisz tego, jak koÂśció³ robi "z was jaja".  ;) ;D

Cytuj
po 3 dniach (aktywnych)na tym forum zobaczylem jak bardzo niedojrzale sa osoby slepo wierzace w pch

No có¿, bozia ma ró¿nych.  ;D
Ale wszyscy oni przynajmniej prĂłbujÂą pracowaĂŚ nad sobÂą.
I jeszcze jedno, jakoÂś nie zauwaÂżyÂłem Âślepo wierzÂących w PCH, sÂą tu zwolennicy, ktĂłrzy bardziej stanowczo obstajÂą za ideÂą Projektu niÂż pozostali zwolennicy, jednak nie stawiaÂłbym ich w jednym szeregu ze "Âślepowiercami". To oczywiÂście moja opinia.

Cytuj
(chrzescijanstwo mozesz pisac z malej jak zauwazylem) styl wypowiedzi,atak,brak odpowiedzi na konkretne pytania. w zasadze tyle mam Ci do

Staram siĂŞ przestrzegaĂŚ poprawnej pisowni, jednak niekiedy coÂś przeoczĂŞ, w kaÂżdym razie nie czyniĂŞ niczego z premedytacjÂą.
Brak odpowiedzi?
>alex<, wybacz, ale to ja nie mogĂŞ uzyskaĂŚ od Ciebie odpowiedzi na jedno pytanie, ktĂłre zadaÂłem odnoÂśnie postu 15-go.
Bez wnikania we wszelkie pokrĂŞtne tÂłumaczenia, ktĂłrymi posÂługuje siĂŞ KoÂśció³ i jego poplecznicy, chcĂŞ tylko wiedzieĂŚ co wg Ciebie ma wspĂłlnego Jezus z ró¿aĂącem, i niby dlaczego  powinniÂśmy obchodziĂŚ post?

Cytuj
powiedz mi tylko czy glosno bedziesz sie smial jak madry jestes i dales sie zrobic  jak dziecko? zostalo wam malo czasu do godziny X a tu niestety NIC SIE NIE SPRAWDZILO CO POWIEDZIAL EN KI co Ty na to?

Nie bĂŞdĂŞ z niczego ni nikogo siĂŞ ÂśmiaÂł, wyrosÂłem z tego, nie mierzĂŞ Âświata i ludzi takimi kategoriami.
"DaÂłem siĂŞ zrobiĂŚ", hm, z Twojego punktu widzenia moÂże i tak to wyglÂąda, ja postrzegam to inaczej, o czy juÂż wspomniaÂłem. W kaÂżdym razie dziĂŞki za troskĂŞ. Doceniam to.
Niejednokrotnie juÂż omawialiÂśmy to zagadnienie na forum. Kilkukrotnie i ja wyjaÂśniaÂłem swoje stanowisko.
Prze¿y³em ju¿ kilka "koùców œwiata" i jakoœ ni razu nie rozpacza³em nad tym i¿ ci, którzy je g³osili nie sprawdzili siê. Wszystkie te "koùce" by³y wieszczone w oparciu o Bibliê. Moje stanowisko w tej sprawie jest ciut odmienne, gdy¿ nie jestem prekursorem katastrofizmu. Uwa¿am ¿e to wszystko zostanie rozwi¹zane w inny sposób, choÌ mimo wszystko jakieœ ofiary i tak mog¹ byÌ. Tak czy inaczej nie bêdê w najmniejszym stopniu rozpacza³, nie bêdê histeryzowa³ bo kolejna data nie wypali³a. Dla mnie istotniejszym jest by d¹¿yÌ do rozwoju duchowego i to staram siê uskuteczniaÌ.
Czy zmiany, jakie nadchodzÂą, nastÂąpiÂą w roku 12-tym, 15-tym, czy 11-tym, do drugorzĂŞdna sprawa.

ZakoĂączmy juÂż to, bo jak widaĂŚ nie dojdziemy do sedna, a im bardziej brniemy w tĂŞ dyskusjĂŞ, tym bardziej emocjonalnie i osobiÂście to odbierasz.

DziĂŞki za poÂświĂŞconÂą mi uwagĂŞ.
Powodzenia i pozdrawiam.


Bardzo sÂłusznie zauwaÂżyÂła >Kiara<, przejdÂźmy do meritum.

Cytat: kiara
Prosze wiec zeby ktos z Was opisal Trojce sw. wedlog KK.

Wg KK w jednej osobie sÂą trzy, czyli BĂłg katolicki to trzyosobowa jednia, jakkolwiek dziwnie to brzmi.
BĂłg ojciec, syn boÂży i Duch ÂŚwiĂŞty, to jeden BĂłg, aÂż chce siĂŞ napisaĂŚ bĂłg.
Chyba nic nie przeoczyÂłem.


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 21, 2010, 13:05:23
Trojca sw.

Prosze chetnego/tna do opisania tego religijnego symbolu , tylko w miare szczegolowo poprosze.

Kiara. :) :)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 21, 2010, 13:35:38
coz ogolnie Bog  - jako architekt - swiata widzialnego i niewidzialnego:)
duch jako jego esencja - czyli to co jest zywe i co ozywia i jest swiete:)
syn - to wcielenie tego ducha ktory to sobie uswiadamia:)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 21, 2010, 14:36:04
coz ogolnie Bog  - jako architekt - swiata widzialnego i niewidzialnego:)
duch jako jego esencja - czyli to co jest zywe i co ozywia i jest swiete:)
syn - to wcielenie tego ducha ktory to sobie uswiadamia:)

Chodzi mi o definicje chrzescijanska , koscielna. Chociaz i do tej mozna sie odniesc.
Ale w tej chrzescijanskiej jest lepiej widoczny przekret prawdy.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 21, 2010, 14:46:40
w jaki sposob?:)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 21, 2010, 15:15:24
w jaki sposob?:)

Bardzo prosty , wszystko zawiera sie w prostocie. Najpierw napisz co to jest Trojca sw. wedlog KK.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 21, 2010, 15:20:04
no tak prostota jest najlepsza:)

TrĂłjca ÂŚwiĂŞta, TrĂłjca PrzenajÂświĂŞtsza, podstawowy dogmat i najwiĂŞksza z tajemnic wiary przewaÂżajÂącej czĂŞÂści wyznaĂą chrzeÂścijaĂąskich, gÂłoszÂąca, Âże jest jeden BĂłg w trzech Osobach, ktĂłre stanowiÂą: BĂłg Ojciec, Syn BoÂży i Duch ÂŚwiĂŞty.

Wg oficjalnych sformu³owaù Urzêdu Nauczycielskiego Koœcio³a (Katechizm Koœcio³a katolickiego, 1994) Trójca Œwiêta jest "Trójc¹ wspó³istotn¹" (tzw. homouzja), co znaczy, ¿e "Osoby Boskie nie dziel¹ miêdzy siebie jedynej Boskoœci, ale ka¿da z nich jest ca³ym Bogiem", rzeczywiste zaœ rozró¿nienie miêdzy nimi "polega jedynie na relacjach, w jakich pozostaje jedna z nich w stosunku do innych":

Ojciec jest tym, ktĂłry rodzi, Syn tym, ktĂłry jest rodzony, a Duch ÂŚwiĂŞty tym, ktĂłry pochodzi - relacje te sÂą odwieczne (tzn. nie opisujÂą jakiegoÂś procesu zachodzÂącego w czasie) i jedynie odnoszÂą do siebie Osoby TrĂłjcy ÂŚwiĂŞtej nie przeciwstawiajÂąc ich sobie. OkreÂślenie TrĂłjca ÂŚwiĂŞta, jakkolwiek zakorzenione w PiÂśmie ÂŚwiĂŞtym, nie jest wyraÂżeniem biblijnym - pojawiÂło siĂŞ pod koniec II w. (Tertulian), a ostateczny ksztaÂłt dogmatyczny otrzymaÂło na soborach nicejskim I (325) i konstantynopolitaĂąskim I (381).

Interpretacje tajemnicy Trójcy Œwiêtej prowadzi³y czêsto do herezji, takich jak: modalizm (Trójca Œwiêta to tylko aspekt Boga "dla nas"), tryteizm (Osoby Boskie to trzej odrêbni bogowie wy³onieni w podziale pierwotnej Bo¿ej Jedni), subordynacjonizm (Syn Bo¿y i Duch Œwiêty to twory Boga Ojca Jemu podporz¹dkowane) czy arianizm. Rozbie¿noœÌ w dookreœleniu wyró¿niaj¹cej Ducha Œwiêtego relacji pochodzenia - od Ojca, jak w koœcio³ach Wschodu, czy od Ojca i Syna (Filioque dodane do symbolu wiary w IX w.), jak na Zachodzie - sta³a siê w 1054 teologiczn¹ przyczyn¹ wielkiej schizmy wschodniej.


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: arteq Luty 21, 2010, 20:09:50
PrzeÂżyÂłem juÂż kilka "koĂącĂłw Âświata" i jakoÂś ni razu nie rozpaczaÂłem nad tym iÂż ci, ktĂłrzy je gÂłosili nie sprawdzili siĂŞ. Wszystkie te "koĂące" byÂły wieszczone w oparciu o BibliĂŞ.
Bzdury gadasz Darek. Wska¿ mi gdzie w Biblii jest podana data - proszê, konkretnie. Natomiast ja jestem w stanie wskazaÌ Ci w Biblii coœ zupe³nie odmiennego do Twoich majaczeù - wyka¿ê, ¿e w Biblii stoi, ¿e nikt nie zna dnia ani godziny tylko Ojciec w Niebie. Wiesz, to, ¿e ktoœ coœ sobie ubzdura i plecie [a inni bezmyœlnie powtarzaj¹] twierdz¹c, ze jego przes³anie/informacje s¹ prawdziwe nie oznacza, ¿e to jest prawd¹ . Czekam na cytat z Biblii - mam nadziejê ¿e go wska¿esz aby nie byÌ go³os³ownym w swoich zarzutach...

Moze zacznijmy od Trojcy sw. bo na niej opiera sie KK  [...]
Mylisz siê Kiaro, to jeden z dogmatów wiary chrzeœcijaùskiej, a nie g³ówna podstawa czy jedyny filar. Kolejny raz zaapelujê - zapoznaj siê ze stanowiskiem KK a dopiero potem wypowiadaj siê w jego temacie. Nie pierwszy raz swój os¹d czy opiniê przedstawiasz jako oficjalne stanowisko KK. Nie wk³adaj komuœ w usta coœ czego nie wypowiedzia³ - to¿ to rasowa manipulacja.


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 21, 2010, 20:35:10
hm nie ma konkretnej daty konca swiata ale cos nie cos mozna wywnioskowac I odczytac pewne znaki..ja tam uwazam ze jezeli juz to ludzie doprowadza do konca swiata..- Bog nie chce zaglady ludzi to ludzie caly czas robia sobie zaglade...


„ pojawiÂą siĂŞ znaki na sÂłoĂącu, ksiĂŞÂżycu i gwiazdach, a na ziemi nastanie trwoga narodĂłw bezradnych wobec szumu morza i nawaÂłnicy.."

http://www.rmf24.pl/nauka/news-slonce-coraz-bardziej-aktywne,nId,236403


http://wiadomosci.onet.pl/2130423,16,tajemniczy_obiekt_w_kosmosie_dla_niektorych_to_znak_konca_swiata,item.html


„I bĂŞdzie gÂłoszona ta ewangelia o KrĂłlestwie po caÂłej ziemi na Âświadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec.” (Mat. 24:14) - zamknela sie ksiega ewangelii w dniu pogrzebu Jana Pawla II

 "Tak jak za dni Noego: jedli, pili, Âżenili siĂŞ i nie zauwaÂżyli, kiedy przyszÂła na nich zagÂłada". 

- niektorzy zauwazaj ze cos jest nie tak no ale wiekszosc chyba nie..


to juz cytowalem kilka razy ale jeszcze raz..

Byli zaœ wszyscy ludzie tego samego jêzyka i mowy tej samej. Gdy zaœ ruszyli ze wschodu, znaleŸli kotlinê w ziemi Sinear i tam osiedli. I rzekli jeden do drugiego: "Nu¿e, weŸmy siê lepiÌ ceg³y i wypalaÌ na palenisku". A by³a im ceg³a tyle co g³az, a smo³a tyle samo co wapno. I rzekli: "Nu¿e, zbudujmy miasto i wie¿ê, której szczyt siêgn¹³by niebios samych, a rozs³awimy imiê swe, byœmy snadŸ nie rozproszyli siê po ziemi tam i sam. Zst¹pi³ zaœ Bóg, by przyjrzeÌ siê miastu i wie¿y, które ludzie zbudowali. I rzek³ Bóg: "Oto jednym ludem s¹ i jêzyk ten sam maj¹. A toÌ dopiero pocz¹tek ich dzie³a: odt¹d zaœ, cokolwiek zamyœl¹, nic nie bêdzie dla nich niemo¿liwe. Nu¿e, zst¹pmy i zbe³tajmy im jêzyki, by nie rozumieli jeden mowy drugiego". I rozproszy³ ich Bóg po ca³ym œwiecie i przestali budowaÌ miasto. Przeto nadano mu imiê Babel, bo tu zbe³ta³ Bóg jêzyki wszem ludziom i rozproszy³ ich tam i sam po œwiecie. (I Moj¿. XI 1-9)


"I poprowadze slepych droga, ktorej nie znaja sciezkami im nieznanymi ich powiade, ciemnosc przed nimi obroce w jasnosc a miejsca nierowne w rownine. Oto rzeczy, ktorych dokonam i nie zaniedbam ich!" Izajasz.


" Bacz wiĂŞc, by ÂświatÂło, ktĂłre jest w tobie nie byÂło ciemnoÂściÂą. JeÂśli wiĂŞc caÂłe ciaÂło twoje jest jasne i nie ma w nim czÂąstki ciemnej, bĂŞdzie caÂłe jasne, jak gdyby Âświeca oÂświeciÂła ciĂŞ swym blaskiem " Luk 11.35



A sÂąd polega na tym, Âże ÂświatÂło przyszÂło na Âświat, lecz ludzie bardziej umiÂłowali ciemnoœÌ aniÂżeli ÂświatÂło: bo zÂłe byÂły ich uczynki.” / J 3,19


"rozgniewaÂły siĂŞ narody" i przyszedÂł gniew twĂłj i czas sÂądu umarÂłych i oddania zapÂłaty sÂługom twoim prorokom i ÂświĂŞtym i bojÂącym siĂŞ imienia twego, maÂłym i wielkim i zagÂłady tych, co zepsuli ziemiĂŞ."

"I widziaÂłem nowe niebo i nowÂą ziemiĂŞ". Albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminĂŞÂły, a morza juÂż niema."


wracam jeszcze raz do tego samego - czyli - tylko niewyparowujaca CZARNA DZIURA - moze oznaczac zglade Ziemi - koniec swiata - sad ostateczny


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 21, 2010, 20:40:48
Podstawa wiary Katolickiej jest jej doktryna zawarta;

 G³ówne prawdy wiary [edytuj]

Katolicyzm g³osi wraz z innymi wyznaniami g³ówne zasady chrzeœcijaùskie:

    * BĂłg jest jeden w trzech Osobach (BĂłg Ojciec, Syn BoÂży, Duch ÂŚwiĂŞty – TrĂłjca ÂŚwiĂŞta)
    * jako StwĂłrca i Pan Âświata objawiÂł siĂŞ ludziom (Syn BoÂży staÂł siĂŞ czÂłowiekiem w osobie Jezusa Chrystusa, ktĂłry jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym czÂłowiekiem, jedynym ZbawcÂą ludzi, ktĂłry ÂżyÂł na Ziemi, umarÂł za ich grzechy i zmartwychwstaÂł)
    * ludzi stworzyÂł BĂłg z miÂłoÂści, ale zerwawszy wiĂŞÂź z Bogiem ÂżyjÂą oni z dala od Niego podlegajÂąc Âśmierci
    * wszyscy ludzie sÂą wezwani do wiary, nadziei i miÂłoÂści, Âżycia duchowego oraz peÂłnienia woli BoÂżej, wyraÂżonej w przykazaniach, a zwÂłaszcza w przykazaniu miÂłoÂści Boga i bliÂźniego, ktĂłre sÂą podstawÂą i streszczeniem Dekalogu
    * przeznaczeniem ludzi jest wieczne Âżycie z Bogiem i zmartwychwstanie po powrocie Chrystusa na ziemiĂŞ (paruzja), tych zaÂś ktĂłrzy odrzucÂą zbawienie czeka potĂŞpienie i wieczny pobyt w piekle

Spo³ecznoœÌ chrzeœcijan tworzy Koœció³, do którego wstêpuje siê przez chrzest i który ¿yje Eucharysti¹.

Katolicyzm przyjmuje nicejsko-konstantynopolitaĂąskie wyznanie wiary oraz apostolski symbol wiary (credo).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katolicyzm


*
    * BĂłg jest jeden w trzech Osobach (BĂłg Ojciec, Syn BoÂży, Duch ÂŚwiĂŞty – TrĂłjca ÂŚwiĂŞta)

W koncu jeden czy trzy osoby , bo jezeli jeden to w jednej osobie , a jezeli w trzech to juz nie jeden tak wiec religja KK apsolutnie nie jest religjom monoteistycznom. W monoteizmie nie ma trzech Bogow jest tylko JEDEN BOG STWORCA WSZECHRZECZY

Bog Ojciec  i on rzeczywiscie jest Bogiem Stworca. Syn Bozy nie moze byc rownoczesnie Bogiem Ojcem bo jest to juz calkowicie odzielna osobowosc mogaca wyrazac zamysl Ojca , ale syn nigdy nie jest wlasnym ojcem.

Po to czlowiek ma rozum zeby myslec i analizowac , przyslowie mowi jak na gorze tak na dole, czyli syn mojego ojca ( moj brat) moze byc rownoczesnie swoim ojcem czy nie? Jasne ze nie! nawijanie od wiekow takich bredni na ludzkie uszy zablokowalo ich logiczne myslenie, zreszta takie myslenie bylo uznawane za sprzeniewierzanie sie kanonom ustalonym na synodach. Bylo karane smiercia wiec nawet jezeli ktos odwazyl sie myslec mowic nic nie mogl.
Chyba juz pora na zakonczenie powtarzania tej bzdury.

Nastepna rzecz ; Ojciec rodzi syna! Ludzie gdzie tak jest ze facet rodzi dziecko???? Jeszcze raz jak na gorze tak na dole , to kobiety rodza dzieci nie mezczyzni , wiec nie opowiadajmy bzdur ze ojciec zrodzil syna.
Jakos kiepsko radzil sobie z tym porodem , az uzyl do tego Marji matki Jezusa ( no i prawda o kobiecie musiala zaistniec , nie dalo sie jej ukryc) , bez kobiety zycia fizycznego na ziemi BYC NIE MOZE!

Tak zaistnialo niepokalane poczecie  , niepokalane znaczy ZGODNE Z OBOWIAZUJACYM PRAWEM RELIGIJNYM , a nie bez udzialu fizycznego ojca.
SKALANIE , znaczy zlamanie obowiazujacych zasad religijnych ( ktore byly wowczas bardzo rygorystyczne) , kto skalal zasady nie mogl byc uznawany przez prawo za spadobierce rodowego , lub kaplanskiego


Ale nasz obradujacy synod wiedzial jak literalnie wykorzystac symboliczne okreslenie i wprowadzic dzieki niemu swoje wladcze prawa.

No i jeszcze ten handel ludzkimi grzechami , ktos kupi , ktos sprzeda i do przodu . Tak jak by "grzechy" byly na sprzedarz. Ludzie zastanowcie sie , czym sa te domniemane "grzechy"? To nic innego jak nasze nieumiejetnosci w zachowaniach , czyli brak wiedzy w temacie a co za tym idzie bledne decyzje, ktore trzeba zwyczajnie korygowac. Czyli uczyc sie na bledach prawidlowych zachowan.
Czy zatem taki "towar" jak nasze bledy mozna sprzedawac i kupowac? Przeciez to paranoja tych , ktorzy ustanawiali takie dogmaty. Bzdura nad bzdury.
Chyba wiec jest logiczne ze Jezus niczego nie odkupowal a juz napewno nie ludzkie "grzechy".

Mamy juz dwie osoby z trojcy , pozostala trzecia , Duch Swiety, co z nim zrobic , jakie miejsce mu nadac i jak okreslic?
I tego tak naprawde KK nie tlumaczy do konca , sa to efemeryczne slowa bez doglebnego wyjasnienia w KK.

Ale... poniewaz wzor jest skopiowany z judaizmu na podstawie pierwotnej informacji mozna to wyjasnic. Co zrobie w nastepnym poscie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 21, 2010, 21:51:31
Cytat: arteq
PrzeÂżyÂłem juÂż kilka "koĂącĂłw Âświata" i jakoÂś ni razu nie rozpaczaÂłem nad tym iÂż ci, ktĂłrzy je gÂłosili nie sprawdzili siĂŞ. Wszystkie te "koĂące" byÂły wieszczone w oparciu o BibliĂŞ.
Bzdury gadasz Darek. Wska¿ mi gdzie w Biblii jest podana data - proszê, konkretnie. Natomiast ja jestem w stanie wskazaÌ Ci w Biblii coœ zupe³nie odmiennego do Twoich majaczeù - wyka¿ê, ¿e w Biblii stoi, ¿e nikt nie zna dnia ani godziny tylko Ojciec w Niebie. Wiesz, to, ¿e ktoœ coœ sobie ubzdura i plecie [a inni bezmyœlnie powtarzaj¹] twierdz¹c, ze jego przes³anie/informacje s¹ prawdziwe nie oznacza, ¿e to jest prawd¹ . Czekam na cytat z Biblii - mam nadziejê ¿e go wska¿esz aby nie byÌ go³os³ownym w swoich zarzutach...

>arteq<, przeczytaj raz jeszcze. Chyba zbyt emocjonalnie podchodzisz do wielu spraw i stÂąd zapewne przeoczasz niektĂłre aspekty.
WyraÂźnie napisaÂłem, ze ci, ktĂłrzy je (czyli "koĂące Âświata") gÂłosili zawsze powoÂływali siĂŞ na BibliĂŞ. Jeden z najsÂłynniejszych acz niedoszÂłych koĂącĂłw Âświata byÂł wieszczony przez ÂŚwiadkĂłw Jehowy, a wyznaczony na rok 1975. Od tamtej pory ÂŚJ bardzo skrzĂŞtnie unikajÂą wyznaczania jakichkolwiek dat, powoÂłujÂąc siĂŞ min. na cytowany przez Ciebie fragment.
Wszystkie póŸniejsze daty owego koùca równie¿ w mniejszym lub wiêkszym stopniu opiera³y siê na apokaliptycznej (biblijnej) wizji naszej przysz³oœci.


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 21, 2010, 21:52:33
hm Kiara ale przeciez KK to nie tylko samo zlo:), w judaizmie tez wystepuje pojecie ducha Bozego, szechiny itd..znaczenie 3 sw mozna latwo zrozumiec..

dla mnie
Bog  - jako architekt - swiata widzialnego i niewidzialnego:)
duch jako jego esencja - czyli to co jest zywe i co ozywia i jest swiete:)
syn - to wcielenie tego ducha ktory to sobie uswiadamia:)

czy ojciec i syn to jest to samo? - no nie do konca ale przeciez Jezus nigdy tak nie twierdzil, ale w roznych religiach tez sa wcielenia itd

pozatym wiele jest mozliwe:) dodajac ze materia zbudowana jest ze swiatla:)

http://www.terrarium.com.pl/zobacz/partenogeneza-280.html





hm a ze napisales o koncu swiata to jeszcze raz powtorze ten watek Darek:)  tu nie trzeba byc prorokiem trzeba tylko zwracac uwage na pewne znaki:)

hm nie ma konkretnej daty konca swiata ale cos nie cos mozna wywnioskowac I odczytac pewne znaki..ja tam uwazam ze jezeli juz to ludzie doprowadza do konca swiata..- Bog nie chce zaglady ludzi to ludzie caly czas robia sobie zaglade...


„ pojawiÂą siĂŞ znaki na sÂłoĂącu, ksiĂŞÂżycu i gwiazdach, a na ziemi nastanie trwoga narodĂłw bezradnych wobec szumu morza i nawaÂłnicy.."

http://www.rmf24.pl/nauka/news-slonce-coraz-bardziej-aktywne,nId,236403


http://wiadomosci.onet.pl/2130423,16,tajemniczy_obiekt_w_kosmosie_dla_niektorych_to_znak_konca_swiata,item.html


„I bĂŞdzie gÂłoszona ta ewangelia o KrĂłlestwie po caÂłej ziemi na Âświadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec.” (Mat. 24:14) - zamknela sie ksiega ewangelii w dniu pogrzebu Jana Pawla II

 "Tak jak za dni Noego: jedli, pili, Âżenili siĂŞ i nie zauwaÂżyli, kiedy przyszÂła na nich zagÂłada".

- niektorzy zauwazaj ze cos jest nie tak no ale wiekszosc chyba nie..


to juz cytowalem kilka razy ale jeszcze raz..

Byli zaœ wszyscy ludzie tego samego jêzyka i mowy tej samej. Gdy zaœ ruszyli ze wschodu, znaleŸli kotlinê w ziemi Sinear i tam osiedli. I rzekli jeden do drugiego: "Nu¿e, weŸmy siê lepiÌ ceg³y i wypalaÌ na palenisku". A by³a im ceg³a tyle co g³az, a smo³a tyle samo co wapno. I rzekli: "Nu¿e, zbudujmy miasto i wie¿ê, której szczyt siêgn¹³by niebios samych, a rozs³awimy imiê swe, byœmy snadŸ nie rozproszyli siê po ziemi tam i sam. Zst¹pi³ zaœ Bóg, by przyjrzeÌ siê miastu i wie¿y, które ludzie zbudowali. I rzek³ Bóg: "Oto jednym ludem s¹ i jêzyk ten sam maj¹. A toÌ dopiero pocz¹tek ich dzie³a: odt¹d zaœ, cokolwiek zamyœl¹, nic nie bêdzie dla nich niemo¿liwe. Nu¿e, zst¹pmy i zbe³tajmy im jêzyki, by nie rozumieli jeden mowy drugiego". I rozproszy³ ich Bóg po ca³ym œwiecie i przestali budowaÌ miasto. Przeto nadano mu imiê Babel, bo tu zbe³ta³ Bóg jêzyki wszem ludziom i rozproszy³ ich tam i sam po œwiecie. (I Moj¿. XI 1-9)


"I poprowadze slepych droga, ktorej nie znaja sciezkami im nieznanymi ich powiade, ciemnosc przed nimi obroce w jasnosc a miejsca nierowne w rownine. Oto rzeczy, ktorych dokonam i nie zaniedbam ich!" Izajasz.


" Bacz wiĂŞc, by ÂświatÂło, ktĂłre jest w tobie nie byÂło ciemnoÂściÂą. JeÂśli wiĂŞc caÂłe ciaÂło twoje jest jasne i nie ma w nim czÂąstki ciemnej, bĂŞdzie caÂłe jasne, jak gdyby Âświeca oÂświeciÂła ciĂŞ swym blaskiem " Luk 11.35



A sÂąd polega na tym, Âże ÂświatÂło przyszÂło na Âświat, lecz ludzie bardziej umiÂłowali ciemnoœÌ aniÂżeli ÂświatÂło: bo zÂłe byÂły ich uczynki.” / J 3,19


"rozgniewaÂły siĂŞ narody" i przyszedÂł gniew twĂłj i czas sÂądu umarÂłych i oddania zapÂłaty sÂługom twoim prorokom i ÂświĂŞtym i bojÂącym siĂŞ imienia twego, maÂłym i wielkim i zagÂłady tych, co zepsuli ziemiĂŞ."

"I widziaÂłem nowe niebo i nowÂą ziemiĂŞ". Albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminĂŞÂły, a morza juÂż niema."


wracam jeszcze raz do tego samego - czyli - tylko niewyparowujaca CZARNA DZIURA - moze oznaczac zglade Ziemi - koniec swiata - sad ostateczny - dodatkowo Panowie z CERN sami oficjalnie zrobilili sobie logo 666 i  postawili posag Sziwy (boga ktory niszczy swiat) - hm wiec chyba wszyscy na swiaecie chca tego konca swiata :o ::)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 21, 2010, 22:29:20
hm Kiara ale przeciez KK to nie tylko samo zlo:), w judaizmie tez wystepuje pojecie ducha Bozego, szechiny itd..znaczenie 3 sw mozna latwo zrozumiec..

dla mnie
Bog  - jako architekt - swiata widzialnego i niewidzialnego:)
duch jako jego esencja - czyli to co jest zywe i co ozywia i jest swiete:)
syn - to wcielenie tego ducha ktory to sobie uswiadamia:)

czy ojciec i syn to jest to samo? - no nie do konca ale przeciez Jezus nigdy tak nie twierdzil, ale w roznych religiach tez sa wcielenia itd

pozatym wiele jest mozliwe:) dodajac ze materia zbudowana jest ze swiatla:)

http://www.terrarium.com.pl/zobacz/partenogeneza-280.html


Widzisz Syn Bozy a raczej dwaj Synowie i Corka ( bo Ona tez jest ) tworza Trojce Sw. Na tym polega przekaz wiedzy Stworcy na dwoch filarach ( synach) , ktore laczy milosc i madrosc  Sophia wiedza boska w postaci aspektu zenskiego.

Gdyby nie bylo wzorca zenskiego na "gorze" nie bylo by go rowniez i na "dole" na ziemi. W takim razie skad wziela sie kobieta? A przeciez to ona a nie mezczyzna przekazuje - rodzi nowe zycie.
Chyba juz pora na gleboka refleksje.

Ale Jezus nigdy nie twierdzil iz jest Bogiem Ojcem Stworca Wszechrzeczy , owszem mogl mowic iz jest synem ale nigdy nie utorzsamial sie ze Stworca. Taki dogmat stworzono na synodzie , jednak nie ma on nic wspolnego z naukami i przekazem Jezusa.

I kolejny raz to samo przeciez mezczyzna Bog nie urodzil swojego syna na ziemi , musiala zrobic to kobieta.
Mowisz o parteogenezie? Tak w srod swiata zwierzat byly takie przypadki , w ludzkim swiecie nie sa potwierdzone.
Jednak gdyby tak bylo to Maria w ten sposob urodzila by corke nie syna , gdyz jest to klonowanie swojego organizmu czyli kobieta , kobiete. Urodzona corka nie miala by juz mozliwosci posiadania dzieci , byla by bezplodna. To jest  jednorazowy akt wydania potomka.
Jednak w zadnym przypadku nie moze tego dokonac mezczyzna gdyz nie posiada jajeczka , ktore moze byc zaplodnione.

Mowisz o wcieleniu ducha jako o synie? Duch wciela sie w kazde materialne cialo ozywiajac je , duch jako taki nie posiada plci . Nie jest wiec ani synem ani corka.
Duch posiada w sobie harmonie obydwu aspektow. Dopiero cialo materialne przybiera forme aspektu meskiego lub zenskiego i duch wcielony osiaga wiedze o sobie przez doswiadczanie jako jeden z aspektow.

Stworca dal taka mozliwosc kazdemu z duchow chcacych doswiadczyc wiedzy o jego osobowosci, gdyz w nim zawieraja sie obydwa te aspekty i zenski i meski w idealnej harmoni polaczone miloscia.
Nie ma tam zadnego wyruzniania i gloryfikacji ktoregos z nich jak uczynili ludzie cholubiac tylko aspekt meski i stawiajac go na piedestalach wyjatkowosci..

Tak bardzo wiele jest mozliwe  , i jeszcze wiecej gdy czlowiek uzna w koncu iz Stworca wydzielil z siebie trzy aspekty "swoje dzieci" i przez wiedze przez nie przekazywana wzbogacal wiedze Czlowiek


Trojce na bazie wiedzy judaizmu wytlumacze , katolicyzm jej uzyl , tylko jak wszystko przekrecil  na swoj uzytek.

Kiara :)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: zodiakus71 Luty 21, 2010, 22:51:48
wszystko to tylko kwestia wÂłasnej wiary , nikt nie udowodniÂł czy TrĂłjca jest czy jej nie ma , czy sÂą cĂłrki czy synowie , to tylko kwestia tego jak to czujemy i w co jesteÂśmy w stanie wierzyĂŚ , zawsze dla jednych bĂŞdzie bredniÂą to co gÂłosi nauka KK a dla innych to w co wierzÂą inne religie


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: arteq Luty 21, 2010, 23:02:53
Darek, kontekst Twojej wypowiedzi odebraÂłem jednoznacznie - jako sugestiĂŞ o tym, Âże Biblia nie niesie prawdy. Przemawia za tym Twoje stwierdzenie "byÂło wiele faÂłszywych koĂącĂłw Âświata, a wszystkie [ich gÂłosiciele] opieraÂły siĂŞ na Biblii" - sugeruje, Âże to nie tyle ludzie siĂŞ mylili co ÂźrĂłdÂło na ktĂłrym siĂŞ opierali. I nie wszystkie opieraÂły siĂŞ na Biblii - pamiĂŞtasz np. japoĂąskÂą sektĂŞ "najwyÂższa prawda" i przeprowadzony prze nich atak w tokijskim metrze? IdĂŞ o zakÂład, Âże tak, sprawa byÂła baaaardzooo gÂłoÂśna.

Kiaro, kolejny raz z uporem maniaka mylnie przekazujesz to co KK nazywa :niepokalanym poczĂŞciem" - nie chodzi tu o Jezusa lecz o MaryjĂŞ. ProszĂŞ, doucz siĂŞ lub uÂżywaj zwrotu "dla mnie..." bÂądÂź "wedÂług mnie..." Przyznam jednak szczerze, Âże autentycznie chylĂŞ gÂłowĂŞ przed TwojÂą pomysÂłowoÂściÂą w tÂłumaczeniu pewnych definicji, znaczeĂą i odwracaniu kota ogonem.

JuÂż nieco poza tematem - czy twierdzisz rĂłwnieÂż, Âże nie da siĂŞ sklonowaĂŚ osobnika pÂłci mĂŞskiej?


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 23, 2010, 16:32:26
Wszystkie posty dotyczÂące kobiet w ChrzeÂścijaĂąstwie przeniosÂłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4741.msg55189#msg55189


Tytuł: Odp: czy religie przetrwajÂą?
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 19, 2010, 21:11:42
PieczĂŞĂŚ – czyli jak ukraœÌ czÂłowiekowi duszĂŞ
ZapieczĂŞtowanie czakramĂłw czÂłowieka przez sakramenty


Jest siedem sakramentów tzw. koœcio³a apostolskiego (s¹ obecnie dwie denominacje koœcio³a posiadaj¹cego rzekomo tzw. sukcesjê apostolsk¹: koœció³ katolicki oraz prawos³awny): chrzest, bierzmowanie, komunia, pokuta, ma³¿eùstwo, kap³aùstwo oraz namaszczenie chorych (zwane równie¿ ostatnim namaszczeniem).

Nauka o sakramentach zdaniem kap³anów koœcielnych zosta³a przekazana w ca³oœci przez samego Jezusa, co jest historycznie rzecz ujmuj¹c nieprawdziwym twierdzeniem i nieuprawnion¹ nadinterpretacj¹, gdy¿ na przyk³ad sakrament ma³¿eùstwa, jako odrêbny rytua³ ukszta³towa³ siê dopiero w XI wieku. Przedtem uznawano po prostu lokalne tradycje o¿enku, nie przypisuj¹c im charakteru sakramentalnego. Bywa³y okresy, gdy do sakramentów zaliczano pogrzeb oraz postrzy¿yny zakonne.

Nie bĂŞdĂŞ siĂŞ rozwodziÂł zbytnio nad tymi kwestiami i zanim przejdĂŞ do meritum, wspomnĂŞ tylko o rytuaÂłach, ktĂłre pochodzÂą z samego Nowego Testamentu aby czytelniej zobrazowaĂŚ problem.

Pierwszym jest chrzest przez zanurzenie w wodzie. W ten sposĂłb chrzciÂł Jan Chrzciciel i uczniowie Jezusa. Ten obrzĂŞd ma wymownÂą symbolikĂŞ – jest symbolicznÂą ÂśmierciÂą, powrotem do Âświata akwatycznego (prapoczÂątku) – i powrotem w odmienionej ÂświadomoÂści. Jest to klasyczny obrzĂŞd przejÂścia. Drugim obrzĂŞdem opisanym w NT byÂło przekazanie mocy Ducha ÂŚwiĂŞtego przez naÂłoÂżenie rÂąk na gÂłowĂŞ adepta. Trzecim opisanym rytuaÂłem jest nakÂładanie rÂąk na chorego i namaszczanie go olejem oraz zanoszenie zaĂą mod³ów w intencji uzdrowienia. Czwartym jest obrzĂŞd rytualnego posiÂłku z uÂżyciem chleba oraz wina na pamiÂątkĂŞ Âśmierci Jezusa.

Obecnie koÂśció³ sprawuje siedem sakramentĂłw, ktĂłre nie majÂą nic wspĂłlnego z nowotestamentowymi rytuaÂłami Âżydowskiej sekty uczniĂłw Jezusa. MaÂło tego, chrzeÂścijaĂąstwo ma w ogĂłle niewiele wspĂłlnego z Jezusem gdyÂż zaÂłoÂżona przez jego bezpoÂśrednich uczniĂłw gmina jerozolimska, ktĂłrej przewodziÂł rodzony brat Jezusa – Jakub zwany Sprawiedliwym, przestaÂła istnieĂŚ w 70 roku n.e. gdy ÂŻydĂłw pogromili Rzymianie. Wtedy to koÂśció³ jerozolimski przestaÂł definitywnie istnieĂŚ a prawdziwa sukcesja apostolska zostaÂła przerwana i bezpowrotnie utracona.

Ca³e znane nam chrzeœcijaùstwo instytucjonalne wywodzi siê od Szaw³a z Tarsu, zwanego Paw³em, który pierwej bêd¹c oprawc¹ chrzeœcijan, nawróci³ siê niespodziewanie podczas rzekomej wizji Jezusa i zacz¹³ g³osiÌ jakoby jego naukê (nawet dla niewtajemniczonych nowotestamentowe pisma Paw³a, pe³ne jurydyzmu, mizoginizmu, homofobii, jak i w ogóle fobii wszelakich, pozostaj¹ w jawnej sprzecznoœci z ewangelicznymi naukami Jezusa). Pawe³ pozostawa³ w permanentnym sporze z uczniami Jezusa i jego apostolstwo by³o samozwaùcze i nigdy nie uznane przez gminê jerozolimsk¹.

Obecnie koœció³ katolicki jest organizacj¹ sprawuj¹c¹ magiczn¹ kontrolê nad duszami swoich wiernych. Wierni s¹ tylko owcami które siê regularnie strzy¿e. Jedynym celem tej struktury jest gromadzenie (kradzie¿) energii i oddawanie siê praktykom pieczêtowania ludzi. Czynione jest tak od 1700 lat. Sobór nicejski w 325 roku by³ momentem ostatecznego zawarcia przez koœció³ paktu z diab³em, poprzez przyjêcie we w³adanie ca³ej ekumeny, któr¹ odda³ koœcio³owi cesarz Konstantyn. Ta si³a której opar³ siê Jezus, przemog³a biskupów i patriarchów czyni¹c ich swymi wasalami. (Mat 4.8-9: Jeszcze raz wzi¹³ go [Jezusa] diabe³ na bardzo wysok¹ górê, pokaza³ mu wszystkie królestwa œwiata oraz ich przepych i rzek³ do niego: Dam ci to wszystko, jeœli upadniesz i oddasz mi pok³on. ) Tak oto chrzeœcijaùstwo sta³o siê swym cieniem.

Od wiekĂłw trwa pieczĂŞtowanie ludzi. Odbywa siĂŞ to poprzez czarnomagiczne rytuaÂły zwane sakramentami. System ten dziaÂła tak, Âże juÂż nowonarodzone dziecko rodzice dobrowolnie przynoszÂą kapÂłanom aby ci dokonali pierwszego rytuaÂłu – chrztu. Jednak nie ma on nic wspĂłlnego z obrzĂŞdem opisanym w Ewangeliach. Przede wszystkim nie jest aktem Âświadomym, dobrowolnym, pomijajÂąc inne kwestie. W czasie chrztu polewa siĂŞ gÂłowĂŞ niemowlĂŞcia, przedtem wzywajÂąc szatana… Tak, szatana – juÂż tÂłumaczĂŞ. Przed obrzĂŞdem chrztu nastĂŞpuje egzorcyzm, ktĂłry ma sprawiĂŚ aby szatan i inne demony opuÂściÂły dane dziecko. Ale dlaczego domniemywa siĂŞ Âże to dziecko jest juÂż nawiedzone przez szatana?! SkÂąd taki poglÂąd?… Magia dziaÂła tak, Âże jeÂśli coÂś wzywasz po imieniu to to przychodzi. Kontekst inwokacji jest wtĂłrny. JeÂśli cos wypĂŞdzasz, a tam tego czegoÂś w rzeczywistoÂści nie ma, to to przyjdzie, bo usÂłyszy swe imiĂŞ. Egzorcyzm przed chrztem jest wskazaniem demonicznym siÂłom, gdzie majÂą swojÂą nowÂą ofiarĂŞ. Po egzorcyzmie, inwokacji szatana, kapÂłan namaszcza dziecko tzw. olejem katechumenĂłw, nastĂŞpnie polewa dziecku wierzch gÂłowy wodÂą i namaszcza jÂą tzw. ÂświĂŞtym krzyÂżmem (specjalnym, poÂświĂŞconym olejem) kreÂślÂąc na niej znak krzyÂża.

W starych tradycjach uznaje siĂŞ, Âże na czubku gÂłowy znajduje siĂŞ ujÂście centralnego kanaÂłu energii, znanego jako czakram sahasrara. Przez ten czakram dusza opuszcza ciaÂło w momencie Âśmierci lub teÂż w momencie oÂświecenia przezeĂą nastĂŞpuje ³¹cznoœÌ z Âświatem duchowym. Znam Âświadectwo pewnej osoby, ktĂłra poddaÂła siĂŞ regresji hipnotycznej – kiedy doszÂła do momentu chrztu miaÂła wizjĂŞ zalewajÂącej jÂą czarnej, ÂśmierdzÂącej smoÂły, ktĂłra wpÂływaÂła weĂą przez czubek gÂłowy…

Wed³ug mojego rozeznania kap³ani w momencie chrztu kradn¹ "duszê" dziecka, pieczêtuj¹ cia³o poprzez wykonanie wspomnianych czynnoœci magicznych tak, aby ta "dusza" nie mog³a swobodnie do cia³a powróciÌ. Pisz¹c dusza mam na myœli szamaùsk¹ wyk³adniê tego terminu. Zgodnie z szamaùskimi doœwiadczeniami mamy wiele dusz, w tym jedn¹ najwa¿niejsz¹, któr¹ mo¿na utraciÌ i wtedy trzeba j¹ odzyskiwaÌ. Po chrzcie cz³owiek nie ma kontaktu z najwa¿niejsz¹ czêœci¹ siebie, pozostaj¹c przez resztê ¿ycia tworem niekompletnym, niezintegrowanym i pokawa³kowanym. Nie ma kontaktu z JaŸni¹ i jest praktycznie rzecz bior¹c martw¹ istot¹. Zdarza siê ¿e wskutek ró¿nych doœwiadczeù ¿yciowych, determinacji, owa pieczêÌ siê poluŸnia i mo¿na odzyskaÌ czêœciow¹ ³¹cznoœÌ ze sw¹ dusz¹. Ale s¹ to przypadki sporadyczne. Aby w pe³ni odzyskaÌ duszê i sprowadziÌ j¹ do cia³a konieczne jest podjêcie trudnego procesu.

Nastêpnym sakramentem, wykonywanym w Polsce ok. 15-16 ¿ycia jest bierzmowanie. W starym rycie formu³a tego obrzêdu wygl¹da³a tak: biskup czyni³ palcem umoczonym w œw. krzy¿mie znak krzy¿a na czole adepta, wypowiadaj¹c formu³ê: pieczêÌ daru ducha œwiêtego, uderza³ adepta w policzek i dmucha³ naù. W nowym rycie formu³a brzmi: przyjmij znamiê daru ducha œwiêtego i biskup dotyka symbolicznie policzka delikwenta. W koœciele prawos³awnym bierzmuje siê zaraz po chrzcie pieczêtuj¹c czo³o, d³onie, pierœ, stopy œw. krzy¿em, wypowiadaj¹c formu³ê: pieczêÌ daru ducha œwiêtego.

PomiĂŞdzy brwiami znajduje siĂŞ wg starych tradycji tzw. trzecie oko, zwane czakramem adÂżnia. Jest to wewnĂŞtrzny, duchowy narzÂąd percepcji pozazmysÂłowej. Aktywny umoÂżliwia przeÂżycie wizji, iluminacji, jasnowidzenie itd. KapÂłani zamykajÂą to trzecie oko, przystawiajÂąc na nim swÂą pieczĂŞĂŚ, aby adept nie byÂł zdolny do samodzielnego doÂświadczania wizji. Jedyna wersja ich doktryny jest przekazywana intelektualnie przez urzÂąd nauczycielski koÂścioÂła. Nikt nie ma prawa samodzielnie poznawaĂŚ tamtej strony. Wszyscy mistycy, ktĂłrzy widzieli tamtÂą stronĂŞ, np. Ojciec Pio, byli szykanowani i drĂŞczeni przez koÂścielnych funkcjonariuszy bezpieczeĂąstwa. JeÂśli udaÂło siĂŞ tym mistykom otworzyĂŚ trzecie oko dziaÂło siĂŞ to wbrew polityce koÂścioÂła i oznaczaÂło zwykle wielkie problemy dla widzÂącego. Kilka przypadkĂłw oficjalnego uznania wizji i objawieĂą, np. we Fatimie, byÂło w praktyce wymuszone przez miliony wiernych i zostawaÂły one uznawane chociaÂżby z tego powodu, Âże ich uznanie oznaczaÂło kolosalne wpÂływy do koÂścielnej kasy.

ZdolnoœÌ doÂświadczania wizji jest tym, co odró¿nia nas od reszty oÂżywionej materii. ÂŚwiadomoœÌ czÂłowieka jest tak skonstruowana, Âże jest ona polem wizyjnym. UmysÂł czÂłowieka to ocean moÂżliwoÂści. JeÂśli adept ma dostĂŞp do swego umysÂłu, swej JaÂźni, jest wolnÂą istotÂą. JeÂśli traci prawo dostĂŞpu tam, jest jak martwa maszyna… Jest niekreatywnÂą masÂą miĂŞsa i ÂściĂŞgien, zaprzĂŞgniĂŞtÂą do niewolniczej pracy na rzecz systemu i zasilania go swÂą energiÂą. Taka osoba jest pokawaÂłkowanym tworem policentrycznym – nie ma w nim centrum, nie ma duszy, nie masz nic oprĂłcz tego co zwie siĂŞ ego, ktĂłre jest jedynie pÂłytkim i nietrwaÂłym wraÂżeniem transcendencji swego istnienia, nieustannie zagroÂżonym moÂżliwoÂściÂą dezintegracji.

Kap³ani karmi¹ adepta cia³em i krwi¹ zbawiciela. Rytualny posi³ek, zamieniono w kolejny obrzêd magiczny. Najpierw mówi¹ adeptowi ¿e jest winny, ¿e w mistyczny sposób bra³ udzia³ w mordzie na Mesjaszu. Ka¿¹ mu jeœÌ jego cia³o i piÌ jego krew. W ten sposób ³amane jest tabu kanibalizmu. Eucharystia chrzeœcijaùska, z konsumpcj¹ cia³a i krwi Jezusa, ma te same cechy, co rytualny kanibalizm, mimo ¿e zosta³a przeniesiona do sfery symbolicznej. W magii coœ jest tym, za co to coœ uznajesz. Jeœli uznasz, ¿e kawa³ek chleba jest cia³em Jezusa to w magiczny sposób on siê nim staje. Dzia³a to do tego stopnia, ¿e odnotowano udokumentowane i zweryfikowane naukowo wypadki, ¿e konsekrowana hostia zamienia³a siê w ustach adepta w kawa³ek skrwawionego, ludzkiego miêsa. [Tzw. Cud w Dubnej, Polska, rok 1867; Cud w Stich, Niemcy, rok 1970. Jedno z ostatnich tego rodzaju zdarzeù odnotowano w 1984 r. w Watykanie w czasie komunii , której Jan Pawe³ II udziela³ w swej prywatnej kaplicy grupie pielgrzymów z Azji. Gdy Komuniê przyjmowa³a pewna Koreanka, hostia sta³a siê kawa³kiem cia³a ludzkiego. Znane s¹ 132 udokumentowane przypadki podobnych wydarzeù. przyp. autora].

W ten sposób w miejsce w³asnej duszy, przyjmuje siê jej substytut w postaci swoistego egregora. Mówi¹c bardziej obrazowo instalowany jest w ciele i œwiadomoœci obcy byt o naturze metafizycznego wirusa, który potrafi przej¹Ì stopniowo w³adzê nad ca³ym cz³owiekiem. Egregor ten nie ma nic wspólnego z nowotestamentowym Jezusem, poza tym ¿e nazwano go podobnym imieniem. Jego macki obejmuj¹ wszystkich uczestnicz¹cych w ³amaniu tabu kanibalizmu podczas przyjmowania chleba i wina zmienionym poprzez dokonanie na nich magicznych operacji.

Kolejne sakramenty to: spowiedÂź i pokuta, zwana sakramentem pojednania, ma³¿eĂąstwo i kapÂłaĂąstwo, ktĂłrych w tym tekÂście szerzej nie opiszĂŞ tylko nadmieniĂŞ, Âże pokuta zwiÂązana jest utrzymywaniem adepta w poczuciu winy aby kontrolowaĂŚ jego poczynania. Z kolei ma³¿eĂąstwo i kapÂłaĂąstwo zwiÂązane sÂą po pierwsze z kontrolÂą nad popĂŞdem pÂłciowym ale teÂż pilnujÂą waÂżnej w patriarchalnym spoÂłeczeĂąstwie systemu dziedziczenia. KapÂłan zachowuje celibat aby zgromadzony przez niego majÂątek koÂścielny nie byÂł przez nikogo dziedziczony. Kontrola energii seksualnej daje koÂścielnemu egregorowi potĂŞÂżnÂą moc. Ma³¿onkowie katoliccy powinni uprawiaĂŚ seks tylko w dniach niepÂłodnych kobiety. WstrzemiĂŞÂźliwoœÌ seksualna powoduje Âże gromadzi siĂŞ w ciele i ÂświadomoÂści potĂŞÂżna energia, ktĂłrÂą karmi siĂŞ zainstalowany egregor. Brak kontroli urodzin powoduje niekontrolowane pÂłodzenie dzieci – nowych ofiar egregora, nowych ÂźrĂłdeÂł energii.

Ostatnim sakramentem jest tzw. ostatnie namaszczenie, którego pierwowzorem by³o uzdrawianie przez nak³adanie r¹k. Dzisiaj nie ma nic wspólnego z uzdrawianiem, wykonuje siê je g³ównie na cz³owieku w stanie agonii. Kap³an w czasie tego rytua³u w praktyce zamyka umieraj¹cemu czakrê u podstawy krêgos³upa, gdzie drzemie najsilniejsza z mocy, zwana w sanskrycie jako kundalini. Jest to chtoniczna moc witalnoœci, si³y, oœwiecenia. W prawid³owym procesie w chwili œmierci kundalini powinna siê przebudziÌ i wêdrowaÌ wzd³u¿ krêgos³upa a¿ do czakry korony, na czubku g³owy, i doprowadziÌ adepta do iluminacji. Ale adept ma zapieczêtowan¹ czakrê korony, zapieczêtowan¹ czakrê podstawy i kundalini zostaje przejêta przez kap³ana i rytualnie przekazana egregorowi.

W ten sposób od wieków trwa proceder rabowania dusz niczego nie podejrzewaj¹cym ludziom. Pozostaj¹ one uwiêzione i zasilaj¹ koœcieln¹ organizacjê, która nieprzerwanie przez 1700 lat pozostaje silna i niez³omna. Opiera siê wszystkim wiatrom historii. Gromadzi bogactwa Ziemi i ludów, maj¹c jednoczeœnie wszystko w pogardzie. Nie boi siê ani bogów ani demonów. Ani królów ani rewolucji. Ma³o kto odwa¿y³ siê podnieœÌ rêkê na koœció³. Kiedy rozmawiam z ludŸmi wielu z nich przyznaje mi racjê ale nigdy nie mieliby odwagi otwarcie siê do tego przyznaÌ. Podejrzewam, ¿e niektórzy czytelnicy tego tekstu, o ile dotr¹ do tego miejsca, wyra¿¹ swoje g³êbokie oburzenie na fakt targniêcia siê na œwiêtoœci. Im wiêksza ich z³oœÌ, tym silniej zainstalowany u nich ów egregor, o którym wspomina³em. Im silniejszy protest, tym wiêksza pewnoœÌ, ¿e mam racjê. Im ¿arliwiej bêd¹ protestowaÌ, tym bardziej potrzebuj¹ pomocy.

Wielu przed nami poszÂło na zatracenie, wielu bezpowrotnie zaginĂŞÂło w czeluÂściach mrocznych przestrzeni koÂścielnego egregora. Wielu juÂż nie da siĂŞ uratowaĂŚ. KoÂśció³ dziaÂła jak koĂą trojaĂąski – ludzie biorÂą go za coÂś, czym w rzeczywistoÂści nie jest. MyÂślÂą, Âże spotkajÂą tam Jezusa, miÂłoœÌ, przebaczenie i taki jest zewnĂŞtrzny pozĂłr. W rzeczywistoÂści jest to jedna z najniebezpieczniejszych organizacji, jakie kiedykolwiek nosiÂła ziemia. Jedynym sposobem na jej zlikwidowanie jest pozbawienie jej dopÂływu energii poprzez zaprzestanie chrzczenia ludzi i Âżerowania na ich energii.

PowyÂższy tekst jest wynikiem moich kilkuletnich obserwacji oraz przeprowadzonych dziaÂłaĂą. ZdajĂŞ sobie sprawĂŞ z tego, Âże dotykam tutaj materii bardzo delikatnej i (zwÂłaszcza w naszym kraju) moje poglÂądy mogÂą byĂŚ bardzo kontrowersyjne, z czego zdajĂŞ sobie sprawĂŞ i na co jestem przygotowany, w tym na ewentualne ataki, ale uwaÂżam, Âże poznawszy ten problem nie mam prawa dÂłuÂżej milczeĂŚ. Z uwagi na sytuacjĂŞ w naszym kraju, ktĂłry stoi na krawĂŞdzi systemu paĂąstwa wyznaniowego, publikujĂŞ ten tekst anonimowo.


Tekst pochodzi ze strony:
http://www.taraka.pl/index.php?id=pieczec.htm



Tytuł: Odp: czy religie przetrwajÂą?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 20, 2010, 06:03:21
tym razem ja dziĂŞkuje, Âże znalazÂłaÂś ten art. Rafaello- to wiele wyjaÂśnia- zwÂłaszcza stosunek KRK do samobĂłjcĂłw!


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: east Październik 20, 2011, 21:23:18
z Âżycia wziĂŞte :)

(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/310725_207327476006020_183950128343755_545073_1126214714_n.jpg)


Tytuł: Odp: Symbole religijne
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 20, 2011, 22:30:47
na zdrowie :)

(http://www.aviatour.uz/download/1247492379pic.jpg)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia wypadynaszejbrygady zipcraft granitowa3 watahaslonecznychcieni