Niezależne Forum Projektu Cheops

CzÂłowiek i zdrowie => Zdrowie fizyczne => Wątek zaczęty przez: Thotal Luty 01, 2010, 16:48:31



Tytuł: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 01, 2010, 16:48:31
Temat godny uwagi, zastanĂłwmy siĂŞ co jemy i jakie konsekwencje wynikajÂą z naszych wyborĂłw.

http://www.youtube.com/watch?v=8jC4GEkYbOI&NR=1



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Luty 02, 2010, 19:13:43
Nie wiem czy rejestrujesz, jak ten
temat zwiazany jest
z sarko-fagiem
z ziem-iA
..oraz z "atomowa rodzinka" ;)

a takÂże z zagadnieniem materializacji-dematerializacji ;)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Luty 05, 2010, 22:47:00
 
    Bardzo ciekawy temat, ale jeszcze ciekawszy jest film : wyzej podany link. Nalezy poswiecic 80-siat minut, aby obejzec wszystkie czesci filmu. Kazdy kto obejzy ten film, napewno zrozumie bardzo wiele na temat
odzywiania, swiezej zywnosci i zdrowia.
Naprawde namawiam kazdego, nie trzeba obejzec wszystkich odcinkow na raz. Wspaniala sprawa. Rafaela

ZROBCIE TO DLA SWOJEGO ZDROWIA


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Luty 06, 2010, 00:25:36
A moje odczucia co do tego tematu podobne sÂą do odczuĂŚ Phirioriego, choĂŚ tak precyzyjnie wraziĂŚ bym nie potrafiÂł.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Luty 07, 2010, 11:46:38
PiĂŞkne wÂłosy

WÂłosy sÂą naszÂą wizytĂłwkÂą. O ile nowÂą, wystrzaÂłowÂą bluzkĂŞ zaÂłoÂżymy najwyÂżej dwa razy w tygodniu, nasze wÂłosy towarzyszÂą nam zawsze i wszĂŞdzie. Warto wiĂŞc zainwestowaĂŚ trochĂŞ czasu i pracy, aby z wÂłosĂłw uczyniĂŚ atrybut naszej atrakcyjnoÂści.

JeÂżeli w naszym organizmie brakuje jakiÂś skÂładnikĂłw mineralnych czy witamin, najszybciej zauwaÂżymy to na naszych wÂłosach.
WÂłosy sÂą bardzo wraÂżliwe na stres, warunki Âśrodowiska, zmĂŞczenie, a takÂże braki w diecie.
Pielêgnacjê naszych w³osów powinniœmy rozpocz¹Ì od wewn¹trz, poniewa¿ ¿adne upiêkszaj¹ce szampony nam nie pomog¹ je¿eli w³osy nie bêd¹ prawid³owo od¿ywione od œrodka.

Co powinniÂśmy dostarczyĂŚ naszym wÂłosom Âżeby byÂły piĂŞkne i lÂśniÂące:

cynk pierwiastek ten poprawia ukrwienie skóry, jest czêœci¹ sk³adow¹ w³osa, ma wp³yw na jego wytrzyma³oœÌ i wygl¹d.
Znajdziemy go w Âżycie, orzechach wÂłoskich, migdaÂłach, kukurydzy, sÂłoneczniku, jajach, gryce, sezamie, a takÂże w pszenicy.

magnez to drugi pierwiastek niezbĂŞdny do prawidÂłowego rozwoju wÂłosa.
Szukaj go w brokuÂłach, orzeszkach piniowych, fasoli, Âżycie, jĂŞczmieniu, orzechach wÂłoskich, grejpfrutach, ziarnach dyni.

Âżelazo niedobĂłr Âżelaza w diecie moÂże prowadziĂŚ do Âłysienia. Grozi to zarĂłwno mĂŞÂżczyznom jak i kobietom. Warto wiĂŞc zadbaĂŚ o odpowiedniÂą podaÂż tego pierwiastka z dietÂą.
Najlepiej przyswajalne jest Âżelazo z czerwonego miĂŞsa, podrobĂłw, wĂŞdlin, ostryg, ale znajdziesz je rĂłwnieÂż w szpinaku, pestkach dyni, orzechach, daktylach, morelach i pszenicy.

miedÂź niedobĂłr miedzi prowadzi do odbarwienia i niekorzystnych zmian strukturalnych wÂłosa. Pierwiastka tego szukajmy w orzechach, grochu, fasoli, kaszach, makaronach, produktach zboÂżowych oraz rybach i wÂątrĂłbkach zwierzĂŞcych.

wapĂą to nie tylko skÂładnik budulcowy koÂści - takÂże wÂłosy potrzebujÂą tego makroelementu.
Najlepszym Ÿród³em wapnia jest mleko i produkty mleczne.Pe³nowartoœciowe bia³ko, w którym znajduje siê odpowiednia iloœÌ cysteiny, tryptofanu oraz metioniny. Aminokwasy te wp³ywaj¹ na wzrost, po³ysk, ³amliwoœÌ i wypadanie w³osów.
BiaÂłko, zawierajÂące wszystkie niezbĂŞdne aminokwasy, znajduje siĂŞ w miĂŞsie, jajach, mleku i produktach mlecznych.

witamina A wÂłosy szczegĂłlnie dotkliwie odczuwajÂą brak wÂłaÂśnie tej witaminy, dlatego starajmy siĂŞ nie dopuszczaĂŚ do jej niedoborĂłw.
WitaminĂŞ tĂŞ znajdziemy w tÂłuszczu i oleju rybnym, maÂśle, wÂątrĂłbce, marchewce,

witaminy z grupy B w naszej diecie powinny znaleŸÌ siê broku³y, orzeszki piniowe, awokado, szpinak, owies, kurczak, banany, brukselka, migda³y, daktyle, seler naciowy, ziarna s³onecznika.

S¹dz¹c po d³ugoœci powy¿szej listy mo¿na s¹dziÌ, ¿e nasze w³osy s¹ doœÌ wymagaj¹ce. Jednak nie potrzebuj¹ one nic wiêcej poza zdrow¹ zbilansowan¹ diet¹. Je¿eli masz trudnoœci ze zbilansowaniem diety, mo¿na podeprzeÌ siê suplementami z apteki. Na rynku dostêpnych jest wiele preparatów pomagaj¹cych nam we w³aœciwej pielêgnacji w³osów.

Nie dajmy siĂŞ jednak zmyliĂŚ - wÂłosy mogÂą nam sygnalizowaĂŚ znacznie powaÂżniejsze schorzenie niÂż tymczasowy brak witamin.
 

Warto wiêc pokusiÌ siê o laboratoryjn¹ analizê w³osa i zasiêgn¹Ì profesjonalnej opinii na temat stanu od¿ywienia naszej czupryny.

http://www.proekologia.pl/e107_plugins/content/content.php?content.17842.1


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 07, 2010, 21:22:21
http://www.eioba.pl/a120399/recepta_na_pamiec_doskonala


Recepta dla zapominalskich...




Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Luty 08, 2010, 10:00:43

Witaminy naturalne, a syntetyczne

Syntetyczne witaminy "To strata pieniĂŞdzy" - twierdzi prof. Rory Collins z Uniwersytetu Oksfordzkiego, szef zespoÂłu, ktĂłry przez piĂŞĂŚ lat badaÂł 20 tys. osĂłb w wieku od 40 do 80 roku Âżycia, faszerujÂących siĂŞ preparatami witaminowymi.

Sztuczne witaminy to zwykle krystaliczna nieorganiczna substancja obca dla organizmu. Wch³ania siê ona do organizmu z trudnoœci¹, lub te¿ nie jest w ogóle przyswajana, a szczególnie jeœli maj¹ miejsce zaburzenia jelitowe. £atwo siê o tym przekonaÌ obserwuj¹c mocz po spo¿yciu witamin. Zmienia on kolor i wrêcz przyjmuje zapach spo¿ytych witamin. Nierzadko po spo¿yciu sztucznych witamin maj¹ miejsce ró¿ne formy nietolerancji organizmu, a w szczególnoœci md³oœci, os³abienie, swêdzenie . Przeci¹¿ane s¹ nerki i w¹troba, oraz naruszana równowaga i proporcje sk³adników mineralnych w organizmie. Nie przeszkadza to wielu firmom sprzedawaÌ takie suplementy ...

Jest stosunkowo du¿o dowodów na to, ¿e syntetyczne witaminy nie dzia³aj¹ tak jak mo¿na by od nich oczekiwaÌ, aczkolwiek fakty na ten temat nie s¹ powszechnie znane, a wrêcz utajniane. Poniewa¿ jest to wbrew interesom ogromnemu lobby farmaceutycznemu, dok³adaj¹ oni wiele staraù, aby nie dokonywano wiarygodnych badaù i nie udostêpniano wyników ju¿ przeprowadzonych badaù. Je¿eli by znaczna czêœÌ spo³eczeùstwa pozna³a te informacje, oznacza³oby to w ewidentny sposób dochody tych firm.

Tymczasem, takowe badania istniej¹ i ka¿dy kto o nich wie i chce siê z nimi zapoznaÌ ma takow¹ mo¿liwoœÌ. Kilka przyk³adów:

Amerykaùski Instytut Badaù nad Rakiem przeprowadzi³ badanie znane w œwiecie medycznym jako ATBK. Grupie mê¿czyzn w wieku powy¿ej 49 lat podawano syntetyczny betakaroten, innej grupie sztuczn¹ witaminê E, grupie kontrolnej nie podawano ¿adnych witamin. W pierwszej grupie - palaczy, gdzie spodziewano siê zmniejszenia iloœci chorób, a w szczególnoœci chorób nowotworowych efekt doœwiadczenia by³ zaskakuj¹cy. ZachorowalnoœÌ na raka p³uc wzros³a o 18 %. W grupie, w której podano sztuczn¹ witaminê E (alfatokofertol) nieco rzadziej zdarza³y siê nowotwory prostaty, jelita grubego i zawa³y serca, jednak¿e stwierdzono ewidentnie wiêcej przypadków raka pêcherza moczowego i kilku innych nowotworów. W grupie, której podawano syntetyczny beta-karoten œmiertelnoœÌ wzros³a o 8 %.

Inne badanie, przeprowadzone 2 lata póŸniej, upowszechniane w piœmiennictwie medycznym jako Caret, dokonane na grupie ponad 18.000 osób pal¹cych papierosy, które pali³y, lub pracowa³y przy azbeœcie, polega³o na podzieleniu na dwie grupy. Jednej podawano syntetyczny beta-karoten, oraz sztuczn¹ witaminê E, druga grupa otrzymywa³a placebo. Za³o¿ono okres trwania badaù na 8 lat, lecz zaistnia³a koniecznoœÌ ich przerwania znacznie wczeœniej , poniewa¿ u przyjmuj¹cych syntetyczny betakaroten iloœÌ przypadków zachorowania na raka p³uc wzros³a o 28%, a œmiertelnoœÌ ogólna zwiêkszy³a siê o 17%. Podano równie¿, ¿e ten¿e betakaroten spowodowa³ wzrost zawa³ów serca o 26%.

Opublikowane w 2000 r. wyniki badaù na grupie 573 ochotników, którym podawano 500 mg. sztucznej witaminy C przez okres 12-18 miesiêcy. Zaobserwowano zwiêkszon¹ szybkoœÌ postêpowania zmian mia¿d¿ycowych, a szczególnie wiêksz¹ szybkoœÌ zawê¿ania siê têtnic szyjnych. Dodatkowo, u palaczy tytoniu proces ten postêpowa³ nawet 5 razy szybciej.

Sztuczna witamina C, moÂże prowadziĂŚ do powstawania substancji uszkadzajÂących DNA - wynika z badaĂą opublikowanych w znanym naukowym miesiĂŞczniku "Science". TenÂże kwas askorbinowy, byÂł przedmiotem badaĂą biologĂłw molekularnych badajÂących wpÂływ antyutleniaczy na DNA. Nasz materiaÂł genetyczny jest niezwykle wraÂżliwy na dziaÂłanie tzw. wolnych rodnikĂłw, ktĂłre przyczyniajÂą siĂŞ do powstawania uszkodzeĂą w DNA i w konsekwencji do mutacji. NastĂŞpstwem mutacji moÂże byĂŚ zapoczÂątkowanie ró¿nych procesĂłw chorobowych, takich jak np. nowotwory. Takie wnioski wynikajÂą z opublikowanych tamÂże naukowcĂłw amerykaĂąskich z Center for Cancer Pharmacology – Uniwersytetu z Filadelfii, kierowanych przez Iana Blaira wykazaÂły, witamina C moÂże przyczyniaĂŚ siĂŞ do powstawania niezwykle szkodliwych dla DNA substancji - tzw. genotoksyn. Niekoniecznie wiĂŞc witaminy musi oznaczaĂŚ zdrowie .

Po drugiej stronie naszej planety inny wybitny znawca ludzkiego organizmu, G.P MaÂłachow w sposĂłb bardzo prosty i jednoznaczny stwierdza:

„AktywnoœÌ witamin zaleÂży w wielkiej mierze od skÂładnika biaÂłkowego. Bez tej drugiej poÂłowy nie sÂą one efektywne i w ogĂłle w procesie wyprodukowania ich w sposĂłb sztuczny z formy organicznej przechodzÂą w krystalicznÂą, ktĂłra w swojej istocie jest formÂą nieorganicznÂą i w takiej postaci nie jest przyswajana. Takie "leczenie" obci¹¿a wÂątrobĂŞ i nerki, naruszajÂąc niezbĂŞdny bilans w organizmie, wprowadzajÂąc chaos zamiast struktur uporzÂądkowanych. Gdy zaÂżywamy witaminy naturalne w wiĂŞkszej iloÂści niÂż jest to nam potrzebne, drobnoustroje rozkÂładajÂą i wyprowadzajÂą zbĂŞdne z nich z organizmu. Praktycznie nie jest moÂżliwe przedawkowanie witamin naturalnych, inaczej siĂŞ dzieje z witaminami sztucznymi. Znam osobiÂście przypadek, gdy dziecko zjadÂło paczkĂŞ takich "witamin” i umarÂło. Jako przykÂład szkodliwego oddziaÂływania duÂżych dawek witamin sztucznych. proponujĂŞ fragment artykuÂłu: "witamina C ma reputacjĂŞ preparatu nieszkodliwego. Jednak ostatnio lekarze coraz czĂŞÂściej zaczĂŞli wykrywaĂŚ u ludzi skutki uboczne zaÂżywania zbyt duÂżych dawek witaminy C. Wszystkie wirusowe choroby ukÂładu oddechowego, grypa i niektĂłre inne schorzenia, przebiegajÂą i powstajÂą czĂŞÂściej u ludzi, ktĂłrzy biorÂą 4-6 a nawet 10 g na dobĂŞ witaminy C przy normie 100 mg." Uczeni wielu krajĂłw sÂą solidarni w swojej opinii, Âże zaÂżywanie witaminy C nie zwiĂŞksza odpornoÂści organizmu"na przeziĂŞbienia, a zbyt wielkie dawki tej witaminy zdecydowanie utrudniajÂą leczenie niektĂłrych schorzeĂą zakaÂźno-alergicznych, np. reumatyzmu. Najbardziej niebezpiecznym skutkiem przedawkowania witaminy C jest zwiĂŞkszona krzepliwoœÌ krwi, na skutek, czego powstajÂą skrzepliny. Zbyt duÂże iloÂści witaminy C podraÂżniajÂą bÂłonĂŞ ÂśluzowÂą ukÂładu Âżo³¹dkowo-jelitowego, z czym wi¹¿¹ siĂŞ mdÂłoÂści, wymioty, zgaga, biegunki. Olbrzymia salaterka surĂłwki z kapusty, marchwi, pietruszki, zawierajÂąca furĂŞ naturalnej witaminy C, nie spowoduje niczego podobnego. Oto, dlaczego amatorzy "sztucznych witaminek" miewajÂą czĂŞsto zapalenie Âżo³¹dka, wrzody Âżo³¹dka i dwunastnica, Witamina C moÂże sprzyjaĂŚ tworzeniu siĂŞ kamieni w nerkach, pĂŞcherzu z soli kwasĂłw szczawiowego i moczowego. Chorzy na cukrzycĂŞ powinni wiedzieĂŚ, iÂż duÂże iloÂści witaminy C hamujÂą produkowanie insuliny przez trzustkĂŞ i podnoszÂą poziom cukru w moczu i krwi. NajÂświeÂższe badania wykazaÂły, Âże duÂże dawki witaminy C zwalniajÂą przekazywanie impulsĂłw nerwowo-miĂŞÂśniowych, wskutek czego powstaje zmĂŞczenie w miĂŞÂśniach, narusza siĂŞ koordynacja odruchĂłw wzrokowych i nerwowych. Wniosek jest jednoznaczny: zaÂżywajcie tylko naturalne witaminy”

Przeskoczmy znowu na drug¹ pó³kulê i spójrzmy co mówi gr. Joel Wolles, nominowany do nagrody Nobla w dziedzinie medycyny:
Wyk³adaj¹c na uniwersytecie w stanie Michigan, pozna³em cz³owieka, który jest w³aœcicielem przenoœnej ubikacji. Opowiedzia³, co w nich znajduje wœród nie strawionych przez ludzki ¿o³¹dek resztek. ZawartoœÌ pojemnika przenoœnej toalety, zanim zostanie wpuszczona do kana³u przechodzi przez filtry, na których zatrzymuj¹ siê rzucane przez dzieci do muszli kamienie oraz wszelkie nie rozpuszczone sokami ¿o³¹dkowymi substancje. Mój rozmówca zaprowadzi³ mnie do swojego warsztatu i pokaza³ stertê czegoœ, co nazwa³ witaminami i minera³ami. Zapyta³em go sk¹d on to wie, ¿e to witaminy. Odpowiedzia³, ¿e na tym jest przecie¿ napisane np. multiwitamina. Wiele firm produkuje witaminy, które Ÿle rozpuszczaj¹ siê zarówno w wodzie, jak i w soku ¿o³¹dkowym
Obserwacje mieszkaĂącĂłw Los Angeles wykazaÂły, Âże u osĂłb, ktĂłre zaÂżywaÂły megadawki syntetycznej witaminy C, zÂłogi w tĂŞtnicach szyjnych powstawaÂły 2,5 razy szybciej niÂż u ludzi nie stosujÂących Âżadnych witamin. Jeszcze gorzej na przyjmowaniu preparatĂłw witaminowych wyszli palacze papierosĂłw - miaÂżdÂżyca rozwijaÂła siĂŞ u nich aÂż piĂŞciokrotnie szybciej niÂż u innych. "Takiej zaleÂżnoÂści nie zaobserwowaliÂśmy jedynie u tych, ktĂłrzy dbali o dietĂŞ bogatÂą w warzywa i owoce" - twierdzi dr James H. Dwyer z Uniwersytetu Karoliny PoÂłudniowej.

Syntetyczna witamina C zakwasza organizm, a nasze organizmy zwykle i tak sÂą zbyt mocno zakwaszone.

Z jakiego powodu medycyna akademicka, a w szczególnoœci firmy farmaceutyczne bardzo nie chc¹, aby znane by³y fakty dotycz¹ce witaminy C i towarzysz¹cych jej bioflawonoidów (naturalnych suplementów)? Z bardzo prostego powodu: informacje s¹ doœÌ skutecznie skrywane przed opini¹ publiczn¹, poniewa¿ ka¿dy myœl¹cy cz³owiek szybko dochodzi³by do wniosku, ¿e skoro naturalna witamina C w otoczeniu bioflawonoidów mo¿e leczyÌ nawet zachorowania spowodowane wirusem Ebola, polio, ptasi¹ grypê, gor¹czkê zachodniego Nilu, hemofiliê, szkorbut, goœciec stawowy, zapalenie nerek, to co mo¿e zdzia³aÌ w przypadku innych, nieco mniej niebezpiecznych patologii w rodzaju przeziêbienia ...

Jedno z najwaÂżniejszych czasopism w dziedzinie farmakologii "Trends in Pharmacological Science" doniosÂło, Âże "Naturalne flawonoidy wykazujÂą silne dziaÂłanie antyalergiczne, przeciwzakaÂźne, i przeciwwirusowe. Zazwyczaj substancje te wystĂŞpujÂą w codziennym poÂżywieniu, co sugeruje, Âże peÂłniÂą one waÂżnÂą rolĂŞ w modyfikowaniu reakcji organizmu na naturalne, biologiczne substancje."

Zwolennik medycyny naturalne, lekarz, który tysi¹ce pacjentów yleczy³ metodami nieinwazyjnymi, a poprzez swe ksi¹¿ki pomóg³ kolejnym tysi¹com, o witamonach syntetycznym mówi tak:

Syntetyczne witaminy jest to krystaliczna, nieorganiczna substancja obca dla organizmu. Jest z trudnoÂściÂą przyswajana przez organizm, albo wrĂŞcz nie jest w ogĂłle przyswajana (szczegĂłlnie w zaburzeniach metabolizmu).

A wiĂŞc jedyny sensowny wybĂłr

Preparaty naturalne

WiĂŞcej  na ten temat moÂżna poczytaĂŚ w publikacji "Witaminy MineraÂły Suplementy". Poradnik Polskiego Konsumenta.
http://www.eioba.pl/a73842/witaminy_naturalne_a_syntetyczne


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 08, 2010, 23:04:46
Lubisz sÂłodkie, gazowane napoje?
To chyba niezbyt rozsÂądne... :o

http://www.sfora.pl/Lubisz-napoje-gazowane-Bedziesz-mial-raka-a16892

Lubisz sÂłodycze?

http://www.sfora.pl/Twoje-dziecko-uwielbia-slodycze-To-grozne-a16948




Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 11, 2010, 14:45:30
http://www.sfora.pl/Jedzenie-to-naturalna-chemioterapia-a17004

NajlepszÂą chemioterapiÂą jest wdychanie ukochanych feromonĂłw ;D



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Luty 11, 2010, 19:02:17
a ja opracowaÂłem nowÂą kanapkĂŞ..

Ciekawe co na to nasi dietetycy:

Ciemne chrupiÂące pieczywo  (ale nie czarne tylko takie mulackie bardziej, przenn-Âżyto)
maseÂłko,
na to: MiĂłd (gatunkim miodu moÂżna zmieniaĂŚ smaki dostĂŚ znacznie)
na to: Plasterki banana krojone w elipsy
to posypaĂŚ cynamonem
na to: Ser typu camembert (np.Turek) ..neutralny

..i gotowe.
MoÂżna teÂż na ciepÂło to w opiekaczu robiĂŚ (wĂłwczas miodem trzeba polaĂŚ na koĂącu po podgrzaniu).


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 11, 2010, 19:17:20
No MIODZIO!!!
Chyba dziÂś, w tÂłusty czwartuÂś trzeba poprĂłbowaĂŚ ;D

DziĂŞki Phiori :)



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 11, 2010, 20:27:27
No to smacznego..... ;)

Nanotechnologia w ÂżywnoÂści...

Brytyjski parlament krytykuje producentĂłw ÂżywnoÂści, Âże nie chcÂą informowaĂŚ o zastosowaniu w swoich produktach nanotechnologii - podaje BBC. Zaleca teÂż stworzenie rejestru takich produktĂłw.

(http://bi.gazeta.pl/im/2/6531/z6531442Z.jpg)

Komisja Nauki i Technologii Izby LordĂłw, wyÂższej izby brytyjskiego parlamentu, stworzyÂła raport nt. zastosowania nanotechnologii w przemyÂśle spoÂżywczym. Mimo Âże nie ma Âżadnych przesÂłanek, Âżeby sÂądziĂŚ, iÂż nanotechnologia moÂże byĂŚ niebezpieczna dla zdrowia, istnieje "luka informacyjna" na temat ich zastosowania w produktach spoÂżywczych - twierdzi Lord John Richard Krebs, ktĂłry byÂł sprawodawcÂą raportu. Sugeruje on wprowadzenie rejestru takich produktĂłw spoÂżywczych.

Krebs zarzuca firmom spoÂżywczym, Âże nie chcÂą informowaĂŚ o zastosowaniu nanotechnologii w produkcji. DodaÂł, Âże takie zachowanie moÂże podsyciĂŚ obawy przeciwko zastosowaniu tej technologii. - Mieli juÂż problemy z powodu uÂżywania genetycznie modyfikowanej ÂżywnoÂści, wiĂŞc nie chcÂą nagÂłaÂśniaĂŚ tej sprawy - tÂłumaczy Krebs.

Sprawa jest o tyle waÂżna, Âże gwaÂłtownie roÂśnie w Wielkiej Brytanii liczba firm spoÂżywczych, ktĂłre korzystajÂą z nanotechnologii. W ciÂągu dwĂłch lat przewiduje siĂŞ, Âże ich liczba wzroÂśnie nawet dziesiĂŞciokrotnie.

Zdrowsze i smaczniejsze jedzenie

Nanotechnologia to ogólnie zespó³ technik, dziêki którym mo¿na budowaÌ bardzo ma³e obiekty, nawet na poziomie atomów. W przemyœle spo¿ywczym technologia ta mo¿e byÌ u¿ywana do poprawiania smaku produktów, czy do redukcji soli i t³uszczu w czasie ich produkcji. Dziêki temu mog¹ byÌ zdrowsze. Nanotechnologia jest szeroko stosowana np. przy produkcji odzie¿y i kosmetyków.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7433447,Nanotechnologia_w_zywnosci__Producenci_wola_to_ukrywac.html


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: dczion Luty 11, 2010, 23:05:57
Witaj Thotal swietny film.
Ostatnio spalilem sokowirowke i chwilowo musze wiecej przerzuwac :D.
Teraz oszczedzam na nowa , kiedys mazylem o tej uzywanej przez terapie Gersona ale glugo by oszczedzac , kolega polecil mi troche tansza moze sie uda http://www.youtube.com/watch?v=jsTalmlRXQU

Pozdrawiam
dczion


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Luty 12, 2010, 09:36:21

Chore mleko      

Mleko - podstawowy produkt ÂżywnoÂściowy, nieodzowny w jadÂłospisie, zaczyna wzbudzaĂŚ kontrowersje. Jego zwolennicy powoÂłujÂą siĂŞ na wielowiekowÂą tradycjĂŞ i nawiÂązujÂą do czasĂłw biblijnych, gdzie byÂło symbolem dostatku i bogactwa. PrzecieÂż ziemia obiecana MojÂżeszowi przez Pana Boga miaÂła byĂŚ „mlekiem i miodem pÂłynÂąca”. Dlaczego wiĂŞc mleko ma byĂŚ niezdrowe?

Od dawien dawna dieta ludzi byÂła nierozerwalnie zwiÂązana z mlekiem spoÂżywanym w ró¿nych postaciach. PiÂło siĂŞ „prosto od krowy” lub zsiadÂłe, wytwarzaÂło masÂło i maÂślankĂŞ. W jadÂłospisie byÂł twarĂłg dobroczynnie wpÂływajÂący na wÂątrobĂŞ, szczegĂłlnie obci¹¿onÂą alkoholem lub ciĂŞÂżkostrawnym jadÂłem. SerwatkĂŞ, produkt uboczny przy wyrobie twarogu, pito lub karmiono niÂą zwierzĂŞta, nie wiedzÂąc o jej cennych, wrĂŞcz leczniczych wÂłaÂściwoÂściach. Zawiera bowiem duÂżo minera³ów i witamin g³ównie z grupy B, a neutralizujÂąc nadmiar kwasĂłw w organizmie, leczniczo wpÂływa na nadkwasotĂŞ i wrzody Âżo³¹dka.

    DziÂś reklamuje siĂŞ mleko  przede wszystkim jako najlepsze i najtaĂąsze ÂźrĂłdÂło wapnia, ktĂłre ma zapobiec osteoporozie. MĂłwi siĂŞ teÂż o korzystnym jego wpÂływie na ukÂład odpornoÂściowy, pracĂŞ serca i ciÂśnienie krwi. PodkreÂśla zasobnoœÌ w biaÂłko i witaminy. Dlatego niezrozumiaÂłe jest - szczegĂłlnie dla korporacji mleczarskich - Âże ostatnio w Polsce i na Âświecie nastĂŞpuje stagnacja w spoÂżyciu mleka. Firmy przeciwdziaÂłajÂą temu i prowadzÂą szeroko zakrojonÂą kampaniĂŞ reklamowÂą, majÂącÂą uwraÂżliwiĂŚ spoÂłeczeĂąstwo oraz spowodowaĂŚ wzrost popytu. Przeciwnicy prĂłbujÂący obaliĂŚ tezĂŞ, Âże „mleko to zdrowie” argumentujÂą, Âże tak intensywne propagowanie jego picia jest podyktowana jedynie chĂŞciÂą zysku, a nie troskÂą o zdrowie spoÂłeczeĂąstwa. Ich zdaniem, mleko byÂło w pierwszej kolejnoÂści przeznaczone dla cielÂąt, tylko nadwyÂżki dla ludzi i to byÂła prawidÂłowa, zdrowa gospodarka.

Natura daje, czÂłowiek psuje

     Nigdy przedtem nie spoÂżywaliÂśmy takiej iloÂści mleka i jego produktĂłw do jakiej jesteÂśmy mobilizowani obecnie. PazernoœÌ posunĂŞÂła czÂłowieka do eksploatacji krĂłw ponad miarĂŞ. AplikujÂąc np. hormon rBST, zamienia siĂŞ krowĂŞ w fabrykĂŞ na czterech nogach, produkujÂącÂą do 100 l mleka dziennie. Ta procedura jest nieetyczna nie tylko ze wzglĂŞdu na nieludzkie traktowanie zwierzÂąt, ma teÂż negatywny wpÂływ na jakoœÌ mleka. Zdaniem specjalistĂłw, pochodzÂące od tak „dopingowanych” krĂłw moÂże fatalnie wpÂłyn¹Ì na zdrowie czÂłowieka (nienaturalny wzrost dzieci, zwiĂŞkszona zachorowalnoœÌ na nowotwory piersi u kobiet).
               Intensywne rolnictwo z du¿¹ iloÂściÂą nawozĂłw i opryskĂłw, kiepska jakoœÌ pasz, sianokiszonki z plastikowych balotĂłw, pozostaÂłoÂści lekĂłw weterynaryjnych (antybiotyki) i  chemikaliĂłw (dezynfekcja dojarek) - wszystko to wpÂływa na pogorszenie jakoÂści i smaku mleka.   TakÂże proces pozyskiwania, poczÂąwszy od dojenia przy pomocy maszyn, przez mieszanie w schÂładzalnikach, pompowanie do cystern, wstrzÂąsy podczas dÂługiego transportu, prowadzÂą do niszczenia struktury czÂąsteczek biaÂłka i  tÂłuszczu oraz do destabilizacji flory bakteryjnej tego cennego pÂłynu. NastĂŞpnym negatywnym czynnikiem - niestety koniecznym w przemysÂłowym przetwĂłrstwie - jest pasteryzacja, czyli krĂłtkotrwaÂłe podgrzanie mleka do temperatury 80 ˚ C w celu przedÂłuÂżenia jego zdatnoÂści do spoÂżycia. Proces ten obniÂża zawartoœÌ witamin, powoduje denaturalizacjĂŞ biaÂłka, w konsekwencji pogarsza jego przyswajalnoœÌ przez organizm. Przy okazji wspomnĂŞ o mleku UHT, majÂącym termin jego trwaÂłoÂści aÂż 6 tygodni! Uzyskuje siĂŞ takÂą przez kilkusekundowe podgrzewanie do temperatury 150 ˚ C. Technolodzy nazwali ten  zabieg „cudem”, natomiast zdaniem ÂżywieniowcĂłw, taki produkt to tylko „martwy twĂłr”. Niestety, cieszy siĂŞ duÂżym powodzeniem u konsumentĂłw.
     Wszystkie wspomniane czynniki znaczÂąco pogarszajÂą jakoœÌ mleka i przysparzajÂą coraz wiĂŞcej problemĂłw zdrowotnych. SÂą to np.: osÂłabienie odpornoÂści, skÂłonnoœÌ do przeziĂŞbieĂą, grypy, zapalenia oskrzeli, astma, alergie, choroby stawĂłw, niestrawnoœÌ, biegunki, zaburzenia pracy jelit.

Co robiĂŚ?

     JeÂśli zrezygnuje siĂŞ z mleka i jego przetworĂłw, to w jaki sposĂłb zaspokoiĂŚ zapotrzebowanie na biaÂłko i wapĂą?
     OdpowiedÂź nie jest trudna.Nasz inteligentny (!) organizm potrafi te skÂładniki otrzymywaĂŚ z rozmaitych produktĂłw spoÂżywczych, niekoniecznie musi to byĂŚ mleko. DziÂś juÂż wiadomo, Âże mniemanie niektĂłrych uczonych z dziedziny Âżywienia o wyÂższoÂści biaÂłka zwierzĂŞcego nad roÂślinnym jest pozbawione podstaw. ZboÂża, ziemniaki, roÂśliny strÂączkowe i zielone, poza tym marchew, orzechy, mak, owoce, zioÂła (np. pokrzywa) dostarczajÂą rĂłwnieÂż dobrej jakoÂści biaÂłko.
(...)
Zdrowie w proszku
    Ostatnio wystĂŞpuje niepokojÂące zjawisko. Coraz wiĂŞcej mÂłodych matek skarÂży siĂŞ na maÂło pokarmu dla niemowlÂąt lub w ogĂłle jego brak. Wynika to przede wszystkim z nieprawidÂłowego odÂżywiania. W codziennym menu za duÂżo jest rafinowanych, mocno przetworzonych produktĂłw, jak biaÂłe pieczywo, sÂłodycze, wĂŞdliny, smaÂżone lub pieczone miĂŞso, kawa, papierosy. W tej sytuacji, zamiast od poczÂątku ci¹¿y wyczulaĂŚ mÂłode kobiety na ten problem i doradzaĂŚ jak zmieniĂŚ dietĂŞ, zaleca siĂŞ im, by dawaÂły dzieciom sztuczne odÂżywki w proszku jako najbardziej wÂłaÂściwe, zbilansowane, wywaÂżone i antyalergiczne. No i do tego wygodne(...).

WiĂŞcej w numerze 12 Porad na zdrowie
http://www.poradynazdrowie.manpol.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=117&Itemid=1


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Tronk Luty 12, 2010, 16:32:52
Tak Tak zgadzam siĂŞ niewÂątpliwie jedzenie ma znaczenie , przynajmniej w moim wypadku.
Ja jak czegoÂś przynajmniej dwa razy na dzieĂą nie zjem to czujĂŞ siĂŞ jakby pusty w Âśrodku :D
Jednak zdaje sobie sprawe iÂż sÂą osoby ktĂłre nie przejmujÂą siĂŞ zbytnio takim drobiazgiem jak jedzenie , posunĂŞ siĂŞ dalej i powiem a raczej napisze , iÂż sÂą osoby , ktĂłre zasmakowaÂły w sÂłoneczku i nntech pysznoÂściach takich jak powietrze.
NazywajÂą to dumnie odrzywianie siĂŞ pranÂą.

Ja tam wole , jak przystaÂło na prawdziwego barbarzyĂące -bigosik ewentualnie sghetti, moÂżna teÂż jak kto lubi schabowego- to taki rerytas dla tych mniej rozwiniĂŞtych jak ktoÂś nie wie.


Zapraszam do dyskusji czy jedzenie ma znaczenie- bo przecieÂż moÂżna sie zatruĂŚ i wylÂądowaĂŚ w bardzo nieprzyjemnym miejsu zwanym potocznie przez mÂłodzieÂż sraczem.  :D


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 12, 2010, 18:06:36
Alez jedzenie ma ogromne znaczenie.
Wielu z nas propaguje czosnek i jego zdrowotne wlasciwosci , moze tak , a moze nie...

Gwoli rozmyslania zagadka; Dlaczego wampiry odpycha czosnek , dlaczego krew nim "skazona" jest dla nich bezwartosciowa?
Czego oni szukaja we krwi a co dzieki czosnkowi nie istnieje?

To tak troche na czasie ze wzgledu na pogode i tematyke kinowa.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: dczion Luty 12, 2010, 20:49:17
Siemanko Tronk wlasnie przypomniales mi moje podejscie do tego tematu mozna by powiedziec calkiem niedawno .
Wsrod moich przyjaciol nie zabraklo i wegetarianki Ewci otoz wiele razy zadreczajac ja pytaniami doprowadzalem ja do szalu a kiedy juz kipiala na koniec dodawalem ze ja NIGDY ALE TO PRZENIGDY  bym tak nie mogl , a dzisiaj na obiadek pomidorowka z ryzem na masle a ciasto na kluski na parze juz rosnie no i koktajl traskawkowy :P :-X.
U wszystkich moich znajomych uchodze za mistrza grilowanej karkowki , caly sekret polega na jej szczelnym zawinieciu i kilku godzinnym pieczeniu na grilu z przykryciem , kiedys zazeralem sie miesem a dzisiaj czasami pomagam im zawinac ta karkowke nie wytykam ich palcem ani nie narzucam im mojego wyboru , odpowiadam na wszystkie pytania a na koniec sam zadaje jedno , czy lubia cielencinke i czy jak bym przyprowadzil im cielaczka ze lzami w oczach ( one podobno to czuja a dowodem na to sa lzy ) czy oni sami by potrafili wykroic z nich porcje na grila .

Co do zywienia samymi promieniami slonca i powietrzem - ja tak nie potrafie , zreszta wiekszosc roslinnosci posiada OWOCE i nie trzeba ich nawet scinac wystarczy tylko pielegnowac i zbierac owoce wspolnej pracy .
Kiedys pouzna jesienia widzialem maly sad jablkowy pozostawiony na pastwe losu a na ziemi tysiace zgnilych jablek drzewa wygladaly na bardzo chore a uczucie towazyszace temu widokowi wprowdzaly mnie w gleboka melancholie .


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Tronk Luty 12, 2010, 21:49:23
Witaj dczion
zrobiło się ciekawie
Co do karkuweczki to w środe w Starachowicach będąc miałem przyjemność zjeść taką prosto z rożna soczystą z musztardą  świeżutką bułeczką polecam knajpke przy dworcu na przeciw biedronki rewelacja.




Napewno zwierzątka czują nie zaprzeczam , ale to chyba Jezus powiedział "zabij i zjedz ale tylko tyle ile potrzebujesz".
Czy jakoś tak.

Wiesz że nie wszystkie niezbędne minerały dostarczysz organizmowi jedząc ważywa i owoce , a brak żelaza to anemia i co ?

Prawo dżungli tak jest świat stworzony łańcuch pokarmowy musi być zachowany tylko ludzi wciąż przybywa a to nie dobrze.

Taki świat sobie stworzyliśmy nie zmienisz tego może być tylko gożej żeby to naprawić trzeba rozpocząć grę od nowa , więc albo oczyścimy planete przynajmniej z 6 mld ldzi albo garstka znas rozpocznie nowe życie gdzieś daleko.Może oni będą mieli więcej rozumu.


Aha kiara straszną faze załapałaś z tym czosnkiem ale wyraże moją opinie ; nasze babcie polecały czosnek na wiele chorób tak samo jak cebule myśle że może mieć jakieś działanie spowalniające rozwój wirusa.

Co wirus ma wspulnego z wampirem a no ma wampir jak każdy pasożyt posiada pewne enzymy substancje bakterje np; tak jak komar , które niwelują objawy jego ingerencji w ciało żywiciela.

A tak naprawde to chodzi o to że jak sie nażresz czosnku to nawet wampir Cie nie pocałuje.
:D
hehehe


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: dczion Luty 12, 2010, 21:52:13
Nie odpowiedziales na moje pytanie :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Tronk Luty 12, 2010, 22:08:48
Wiesz zwie¿¹tka bym nigdy nie zabi³ wyj¹tek stanowi niesamowity g³ód i zagro¹enie ¿ycia b¹dŸ zdrowia mojego lub bliskich , ale musisz wiedzieÌ ¿e rozmawiasz z cz³owiekiem , który pracowa³ na masarni i dziennie przerzuca³em miêsko z oko³o 5.000 krówek
i uwierz mi nawet najtwardszy kozak po takiej dniĂłwce zostaÂłby wegetarianinem, a ja wÂłaÂśnie wcinam kanapeczke z krakowskÂą pychotka.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: dczion Luty 12, 2010, 22:24:11
Co do smaku nie bede polemizowal.
Jednak zastanawiam sie czy bylo by takie dobre gdybys jadl pierwszy raz czy to tylko przyzwyczajenie.

pozdrowki
dczion

musze uciekac ale wroce
elo


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Tronk Luty 12, 2010, 22:32:30
Masa klasa
jetem typowym Âłysym glupim pakerem i w takim otoczeniu jestem wychowany albo zjadasz albo ciebie zjedza.
Mysle tylko o cennych kilogramach masy miesniowej ktora zlapie jak po treningu nafaszeruje sie duza iloscia mieska wysokoenergetycznego i bialkowego.
To moja pasja moje prawdziwe Âżycie ten kto nie walczyl w zyciu nie zrozumie mnie i moze uwazac sie za szczesciaza , upadam zagryzam osemki i wstaje pelen agresji a w srodku wrazliwy na nieliczne piekno naturalne tego swiata.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 12, 2010, 22:47:12
Masa klasa
jetem typowym Âłysym glupim pakerem i w takim otoczeniu jestem wychowany albo zjadasz albo ciebie zjedza.
Mysle tylko o cennych kilogramach masy miesniowej ktora zlapie jak po treningu nafaszeruje sie duza iloscia mieska wysokoenergetycznego i bialkowego.
To moja pasja moje prawdziwe Âżycie ten kto nie walczyl w zyciu nie zrozumie mnie i moze uwazac sie za szczesciaza , upadam zagryzam osemki i wstaje pelen agresji a w srodku wrazliwy na nieliczne piekno naturalne tego swiata.

To juÂż pewien postĂŞp.
UÂświadamiasz sobie coÂś ponad to, extra. Tak trzymaj.:)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 12, 2010, 23:16:21
Jedz¹c miêso trzeba mieÌ œwiadomoœÌ, ¿e zjadamy jednoczeœnie ca³¹ chemiê wyzwolon¹ podczas uœmiercania zwierzêcia. Agresja to skutek uboczny zjedzonego "kotleta" ;)



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: dczion Luty 13, 2010, 15:27:25
Tronk
''To moja pasja moje prawdziwe Âżycie ten kto nie walczyl w zyciu nie zrozumie mnie''

Zawsze sa lepsi lub gorsi co nie oznacza ze rywalizacja sportowa jest zla ( Kanadyjczycy zrobili na mnie wielkie wrazenie ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich ) jednak proba udowodnienia ze jest sie najlepszym przyciaga wielu na starcie , i predzej czy puzniej mozna zostac pokonanym a tu juz zaczyna sie gra w ktorej mozna zapomniec po co sie to robilo.

Czy mozna by to odebrac jako strach , aby nie zostac zaskoczonym kwestia samo obrony , checi szacunku i poczucia bezpieczenstwa .

Nie zrozum tego jako oceny , staram sie tylko Ciebie zrozumiec i moze sie uda kiedy mi to wyjasnisz  :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 15, 2010, 22:05:06
Horror o pladze szkodliwej ÂżywnoÂści
PAP | 15.02.2010 | 15:40

We W³oszech ukaza³a siê budz¹ca grozê ksi¹¿ka o pladze sprzeda¿y toksycznej, fa³szowanej ¿ywnoœci, produkowanej z naruszeniem podstawowych norm bezpieczeùstwa. Tom nosi tytu³ "Tak nas zabijaj¹".
...

(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/23952/mieso_180_jup.jpeg)

http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,Horror-o-pladze-szkodliwej-zywnosci,wid,11976108,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Luty 19, 2010, 20:26:49

Piramida Âżywieniowa > zdrowie a piramida Âżywieniowa

Piramida zdrowia

Piramida Âżywieniowa to przedstawienie w obrazowy sposĂłb podziaÂłu pokarmĂłw jakie naleÂży dostarczaĂŚ codziennie do organizmu. Piramida Âżywieniowa uÂłatwi ci komponowanie menu, dziĂŞki ktĂłremu wkrĂłtce poczujesz siĂŞ lepiej!

Piramida Âżywieniowa - co znajdziesz na kaÂżdym piĂŞtrze?

Czubek:  czerwone miĂŞso, sÂłodycze - jemy je bardzo rzadko, okazjonalnie.
Nie powinno dziwiÌ, ¿e te produkty uplasowa³y siê na samej górze: s¹ one kaloryczne i bogate w kwasy t³uszczowe nasycone oraz cholesterol. Podobnie jak s³odycze dostarczaj¹ce pustych kalorii. Najlepiej zrezygnowaÌ z nich ca³kowicie. Tak¿e bia³e makarony, pieczywo i ry¿ znalaz³y siê na szczycie, gdy¿ ich wartoœÌ od¿ywcza jest znikoma, za to s¹ bogate w kalorie pochodz¹ce ze skrobi.

Piramida Âżywieniowa: piÂąte piĂŞtro - nabiaÂł (1 - 2 razy dziennie)
Dzienne zapotrzebowanie na wapù to 800-1000 mg (dla kobiet w ci¹¿y 1500). ¯eby dostarczyÌ tak¹ iloœÌ pierwiastka, trzeba wypiÌ prawie 1 l mleka albo zjeœÌ 200 g sera brie. Zjadanie na raz tyle nabia³u jest dla wiêkszoœci z nas niemo¿liwe, dlatego lepiej roz³o¿yÌ to na kilka posi³ków.

Piramida Âżywieniowa: czwarte piĂŞtro - ryby, drĂłb, jajka (0–2 razy dziennie)
„Zero razy” oznacza, Âże nie trzeba ich jeœÌ codziennie, by dieta byÂła zbilansowana. Najlepiej rozÂłoÂżyĂŚ te produkty na trzy kolejne dni, a nie zjadaĂŚ wszystko jednego dnia. Produkty te sÂą ÂźrĂłdÂłem peÂłnowartoÂściowego biaÂłka. TÂłuszcz rybi dostarcza kwasĂłw omega-3, drĂłb natomiast najlepiej spoÂżywaĂŚ bez skĂłrki; gotowany, pieczony lub duszony.

Jajka zawieraj¹ pe³nowartoœciowe bia³ko oraz niezbêdne nienasycone kwasy t³uszczowe. S¹ dobrym Ÿród³em przeciwutleniaczy, witaminy B12 i kwasu foliowego. ¯ó³tko jest dodatkowo idealnym Ÿród³em lecytyny, m.in. poprawiaj¹cej pamiêÌ. Dozwolona iloœÌ, to dwa jajka dziennie, pod warunkiem ¿e ograniczy siê tego dnia inne produkty pochodzenia zwierzêcego (np. wêdliny czy miêso).

Osoby z podwyÂższonym poziomem cholesterolu mogÂą pozwoliĂŚ sobie na 2 – 4 jajka tygodniowo!

Piramida Âżywieniowa: trzecie piĂŞtro - orzechy, strÂączkowe (1–3 razy dziennie)
Orzechy laskowe, pistacjowe, wÂłoskie i w mniejszym stopniu arachidowe sÂą ÂźrĂłdÂłem niezbĂŞdnych nienasyconych kwasĂłw tÂłuszczowych, biaÂłka, bÂłonnika, jak rĂłwnieÂż caÂłej gamy minera³ów (potasu, magnezu, wapnia, Âżelaza) oraz witamin z grupy B i wit. E. Ze wzglĂŞdu na kalorycznoœÌ (100 g to 600–650 kcal) nie powinniÂśmy jednak zjadaĂŚ wiĂŞcej niÂż 8–10 sztuk dziennie.

Warzywa str¹czkowe, do których zaliczamy sojê, soczewicê, fasolê, groch, bób, ciecierzycê mo¿emy z powodzeniem spo¿ywaÌ raz w tygodniu jako g³ówne danie obiadowe, zamiast miêsa. S¹ wa¿nym Ÿród³em bia³ka i skrobi. Dostarczaj¹ nienasyconych t³uszczów i witaminy E, zawieraj¹ te¿ witaminy z grupy B, potas, wapù, ¿elazo oraz spore iloœci b³onnika.

Piramida Âżywieniowa: drugie piĂŞtro - warzywa (poza strÂączkowymi) i owoce (codziennie)
Warzywa moÂżemy jeœÌ bez ograniczeĂą (minimum, to 500g dziennie), owoce zalecane sÂą 2 – 3 razy w ciÂągu dnia. Warzywa powinniÂśmy zjadaĂŚ do kaÂżdego posiÂłku, moÂżemy takÂże po nie siĂŞgaĂŚ w przypadku napadu gÂłodu. Na owoce powinniÂśmy uwaÂżaĂŚ – zawierajÂą cukier prostu (fruktozĂŞ) przez co sÂą zdecydowanie bardziej kaloryczne od warzyw. ZarĂłwno warzywa, jak i owoce sÂą ÂźrĂłdÂłem witamin, minera³ów, antyoksydantĂłw oraz bÂłonnika. Najlepiej je jeœÌ na surowo lub ugotowane na parze.
musli

Piramida Âżywieniowa: pierwsze piĂŞtro - produkty zboÂżowe z grubego przemiaÂłu, tÂłuszcz roÂślinny
...czyli Ÿród³o wêglowodanów z³o¿onych, w tym b³onnika. Wybierajmy produkty takie jak: razowe pieczywo, grube kasze, nie³uskany ry¿. Poza b³onnikiem dostarczaj¹ witamin oraz wielu minera³ów. Powinny znaleŸÌ siê w wiêkszoœci posi³ków. Na tym samym poziomie umieszczone s¹ tak¿e t³uszcze roœlinne: oleje, oliwa, produkty do smarowania pieczywa wzbogacone w sterole roœlinne, wysokogatunkowe margaryny. Powinny znaleŸÌ siê w naszym menu ka¿dego dnia, jednak pamiêtajmy, ¿e s¹ kaloryczne (1 g to 9 kcal). Tymi t³uszczami z powodzeniem mo¿emy zastêpowaÌ t³uszcze zwierzêce.

Podstawa piramidy: aktywnoœÌ fizyczna

Sama, nawet najzdrowsza dieta nie wystarczy. Staraj siê ÌwiczyÌ codziennie lub chodziÌ na d³ugie spacery, bez wzglêdu na to, czy chcesz zrzuciÌ nadwagê, czy tylko utrzymaÌ dotychczasow¹ formê. Ruch wzmacnia serce, poprawia, kr¹¿enie, pomagaj¹ obni¿yÌ ciœnienie krwi i zrzuciÌ zbêdne kilogramy. Pamiêtaj, ¿e wysi³ek powinien byÌ dobrany do stanu zdrowia i mo¿liwoœci. Osoby zdrowe mog¹ wybraÌ aktywnoœÌ, któr¹ najbardziej lubi¹. W razie przewlek³ej choroby (np. serca i uk³adu kr¹¿enia, krêgos³upa, cukrzycy) dobór aktywnoœci nale¿y skonsultowaÌ z lekarzem.
http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Zdrowie/529352,1,Piramida-zywieniowa--zdrowie-a-piramida-zywieniowa.html


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 20, 2010, 21:14:02
Dodatki do ÂżywnoÂści - lista "E"

Dla poprawienia smaku, wyglÂądu oraz trwaÂłoÂści produktĂłw spoÂżywczych dodaje siĂŞ do nich szereg skÂładnikĂłw chemicznych nazywanych dodatkami E. Lista „E” zostaÂła ustalona przez Komitet Naukowy Technologii ÂżywnoÂści, a ich warunki zastosowania okreÂślajÂą Dyrektywy Unijne.

Wprowadzenie nowych dodatkĂłw do ÂżywnoÂści moÂże nastÂąpiĂŚ jedynie po udokumentowaniu ich nieszkodliwoÂści dla zdrowia konsumentĂłw i wymaga kaÂżdorazowo opinii PaĂąstwowego ZakÂładu Higieny. W Polsce stosowanie tych dodatkĂłw zostaÂło uregulowane RozporzÂądzeniem Ministra Zdrowia z dnia 27 grudnia 2000 roku.
                                 
W Polsce dopuszczono do stosowania blisko 300 dodatków, które dzielimy na 24 grupy. Do najwa¿niejszych zaliczamy: barwniki, konserwanty, przeciwutleniacze, substancje zakwaszaj¹ce, preparaty zagêszczaj¹ce i ¿eluj¹ce, substancje s³odz¹ce oraz smakowe czy zapachowe. Dodatkowo wyró¿niamy substancje syntetyczne lub naturalne.
 
Wbrew ogĂłlnemu przekonaniu okreÂślenie „substancja identyczna z naturalnÂą” nie jest jednoznaczne z dodatkiem naturalnym. Posiada on jedynie, identyczny z wystĂŞpujÂącym w przyrodzie, skÂład otrzymany jednak innÂą metodÂą niÂż z surowca naturalnego.
 
SkÂładniki E powszechnie uznawane sÂą za bezpieczne. W zasadzie powinniÂśmy mieĂŚ zaufanie do „E”. W indywidualnych przypadkach, przy czĂŞstym spoÂżywaniu, mogÂą siĂŞ negatywnie odbijaĂŚ na zdrowiu. MajÂąc ÂświadomoœÌ, Âże cierpimy na dolegliwoÂści zwiÂązane z chorobami
alergicznymi bÂądÂź chorobami ukÂładu pokarmowego czytajmy etykiety produktĂłw.  W Polsce istnieje obowiÂązek podawania listy zawartych substancji E, co pozwala na unikniĂŞcie przykrych konsekwencji.

KupujÂąc smakowicie wyglÂądajÂącÂą buÂłkĂŞ, wĂŞdliny, kolorowy napĂłj czy ciasto z kilku miesiĂŞcznym okresem trwaÂłoÂści, czĂŞsto nie mamy ÂświadomoÂści, Âże ten korzystny efekt zostaÂł osiÂągniĂŞty dziĂŞki zastosowaniu caÂłej gamy ró¿nych dodatkĂłw do ÂżywnoÂści.  W ciÂągu jednego roku
spoÂżywamy Âśrednio blisko dwĂłch kilogramĂłw dodatkĂłw ukrytych w produktach spoÂżywczych. Warto wiedzieĂŚ, ktĂłre z nich mogÂą mieĂŚ niekorzystny wpÂływ na nasze zdrowie czy samopoczucie.
Urozmaicona dieta i umiar w spoÂżywaniu poszczegĂłlnych produktĂłw zabezpieczÂą nas przed niekorzystnym dziaÂłaniem dodatkĂłw.

A oto lista dodatkĂłw do ÂżywnoÂści na, ktĂłre powinniÂśmy zwrĂłciĂŚ wiĂŞkszÂą uwagĂŞ:

Barwniki
•E 102 (tartrazyna)
Jest to syntetyczny dodatek stosowany w oranÂżadach, deserĂłw w proszku, sztucznego miodu, musztardy. E102 moÂże powodowaĂŚ negatywne dziaÂłanie u astmatykĂłw i osĂłb uczulonych na aspirynĂŞ. Odnotowano przypadki nadpobudliwoÂści, a wÂśrĂłd dzieci moÂże wystÂąpiĂŚ rozdraÂżnione i inne niÂż zwykle zachowanie (podobne do objawĂłw ADHD).

•E 110 (¿ó³cieĂą pomaraĂączowa)
Syntetyczny dodatek obecny w marmoladach, w Âżelach, gumach do Âżucia, w powÂłokach tabletek.  MoÂże wywoÂływaĂŚ ró¿ne reakcje alergiczne.

•E 124 (czerwieĂą koszenilowa)
Syntetyczny dodatek stosowany do ryb wĂŞdzonych, budyniĂłw, cukierkĂłw owocowych. MoÂże zaszkodziĂŚ osobom uczulonym na aspirynĂŞ.

•E 127 Erytrozyna
Ten syntetyczny, czerwony barwnik dozwolony jest do stosowania tylko w przypadku wiœni koktajlowych lub kandyzowanych, sa³atek owocowych z dodatkiem wiœni. Mo¿e uwalniaÌ jod i upoœledzaÌ funkcjê tarczycy. Osoby z problemami tarczycy powinny unikaÌ artyku³ów spo¿ywczych, barwionych t¹ substancj¹.

•E 133 (b³êkit brylantowy)
Dodatek syntetyczny, dodawany do warzyw konserwowych. Powinny go unikaĂŚ osoby z zespoÂłem jelita nadwraÂżliwego i innymi schorzeniami przewodu pokarmowego;

•E 141 Kompleksy miedziowe chlorofilu i chlorofiliny
S¹ to naturalne, roœlinne, zielone barwniki. W celu ustabilizowania barwy jony magnezowe zosta³y zast¹pione miedzi¹. W po³¹czeniu z wysokim spo¿yciem artyku³ów zawieraj¹cych miedŸ, np. z miedzianych rur wodoci¹gowych zawieraj¹cej ponad 0,5 mg miedzi na litr, mo¿e nasiliÌ siê odk³adanie miedzi we krwi. Uwa¿ane za nieszkodliwe.

•E 154 (brÂąz FK)
Dodatek syntetyczny, ktĂłry jest  mieszankÂą szeÂściu ró¿nych barwnikĂłw azowych. Dodawany jest do Âśledzi wĂŞdzonych i niektĂłrych konserw rybnych. CzĂŞste spoÂżywanie tego typu  produktĂłw  powodujÂą, Âże brÂąz FK odkÂłada siĂŞ w nerkach i w naczyniach limfatycznych. UÂżycie tej substancji dozwolony jest tylko przy produkcji wĂŞdzonych Âśledzi z Anglii i Norwegii.

Konserwanty

•E 210 (kwas benzoesowy)
Znajdziemy go w galaretkach, gotowych saÂłatkach, w sokach owocowych, w napojachbezalkoholowych, margarynie, piwie, przetworach rybnych. U niektĂłrych osĂłb mogÂą wystÂąpiĂŚ podraÂżnienia  ÂśluzĂłwki Âżo³¹dka i jelit oraz wywoÂłuje swĂŞdzÂącÂą wysypkĂŞ. Po jego spoÂżyciu osoby wraÂżliwe, chorujÂące na astmĂŞ, katar sienny lub alergie skĂłrne mogÂą odczuwaĂŚ  zaostrzenie stanĂłw chorobowych.

•E 220 do 228 (siarczyny), dwutlenek siarki, bezwodnik kwasu siarkowego
Syntetycznie otrzymywany  konserwant  i  przeciwutleniacz, dodawany m.in. do biaÂłych win, suszonych owocĂłw i przetworĂłw ziemniaczanych. Powoduje straty witaminy B1. U osĂłb wraÂżliwych moÂże powodowaĂŚ bĂłle gÂłowy i nudnoÂści. U astmatykĂłw moÂże dojœÌ do tzw. astmy siarczynowej. Ze wzglĂŞdĂłw zdrowotnych Âżadna grupa osĂłb nie powinna przekraczaĂŚ dawki maksymalnej wynoszÂącej 0,7 mg/kg masy ciaÂła (ok. 50 mg na osobĂŞ/dobĂŞ).

Wypicie 2 kieliszkĂłw zwÂłaszcza sÂłodkiego biaÂłego wina, do produkcji ktĂłrego zostaÂł uÂżyty dwutlenek siarki, w iloÂści 300-400 mg/l, moÂże spowodowaĂŚ przekroczenie dopuszczalnego dziennego pobrania (A.D.I.). Odradza siĂŞ czĂŞste spoÂżywanie.

•E 249 (azotyny potasu) i E 250 (azotyny sodu)
UÂżywane sÂą do peklowania miĂŞs. HamujÂą rozwĂłj bakterii szkodliwych dla zdrowia. SpoÂżyty w duÂżych iloÂściach utrudnia transport  tlenu przez krew. Jest to szczegĂłlnie niebezpieczne w  przypadku niemowlÂąt. Podczas ogrzewania przetworĂłw peklowanych, w temperaturze powyÂżej 150? C,  mogÂą wytwarzaĂŚ siĂŞ rakotwĂłrcze nitrozoaminy.

•E 284 Kwas borny
Syntetyczny dodatek, ktĂłry  gromadzi siĂŞ w ludzkim organizmie. Wykazuje dziaÂłanie toksyczne. Przy dÂługotrwaÂłym spoÂżyciu powoduje biegunki i prowadzi do uszkodzenia organĂłw wewnĂŞtrznych. Stosowany wczeÂśniej, jako konserwant artyku³ów spoÂżywczych prowadziÂł do licznych zatruĂŚ. Obecnie posiada zezwolenie na stosowanie wy³¹cznie do utrwalania kawioru.

Preparaty zagĂŞszczajÂące i ÂżelujÂące


Preparaty te u¿ywane s¹ do zgêszczania produktów. Nale¿¹ do nich zarówno substancje roœlinne, praktycznie obojêtne dla naszego zdrowia jak i takie, które mog¹ okazaÌ siê szkodliwe.
 
•E 400 (kwas alginowy)
Zaleca siê aby unika³y go kobiety w ci¹¿y, poniewa¿ w du¿ych stê¿eniach mo¿e prowadziÌ do upoœledzenia mechanizmu wch³aniania ¿elaza z przewodu pokarmowego.

• E 407 (karagen)
Polisacharyd otrzymywany z wodorostĂłw, znajdujÂący zastosowanie jako zagĂŞszczacz oraz stabilizator w odÂżywkach dla dzieci. Nie okreÂślono dziennego spoÂżycia, a efekty uboczne sÂą nieznane, jeÂśli stosowany zgodnie z zaleceniami. W wysokich stĂŞÂżeniach moÂże powodowaĂŚ wzdĂŞcia (podobnie jak w przypadku innych, nietrawionych polisacharydĂłw) powodowane fermentacjÂą przez mikroflorĂŞ jelitowÂą. Karageny o maÂłej masie czÂąsteczkowej nie sÂą dozwolone do stosowania w ÂżywnoÂści, gdyÂż mogÂą przyczyniaĂŚ siĂŞ do owrzodzenia jelit.

Substancje sÂłodzÂące stosowane zamiast cukru
 


•E 420 (sorbitol), E 421(mannitol)

Spotykane s¹ najczêœciej w ¿ywnoœci dla diabetyków. Zabronione jest podawanie tej substancji niemowlêtom poni¿ej 1 roku ¿ycia, poniewa¿ mo¿e spowodowaÌ ostr¹ biegunkê. U osób z wra¿liwoœci¹ na sorbitol, œrodek ten, mo¿e dzia³aÌ jak substancja przeczyszczaj¹ca. Przy nadwra¿liwoœci, u niektórych osób wystêpuj¹ objawy nietolerancji ju¿ po spo¿yciu 5 gramów sorbitolu. Niepo¿¹dane skutki pojawiaj¹ siê po spo¿yciu ok. 25-30 gramów sorbitolu w pojedynczej dawce np. ból brzucha i biegunka.

Opisane powy¿ej substancje i ich niepo¿¹dane dzia³anie po spo¿yciu w wiêkszoœci przypadków dotyczy osób szczególnie wra¿liwych i nie odnosi siê do ogó³u spo³eczeùstwa. Jest to sygna³, na co nale¿y zwróciÌ uwagê ale bez poopadana w skrajnoœci. Urozmaicona dieta i umiar w spo¿ywaniu produktów, zawieraj¹cych konserwanty uchroni¹ nas przed niepo¿¹danym dzia³aniem dodatków do ¿ywnoœci.
 
PowyÂższe zestawienie obejmuje wÂąski wycinek wszystkich zarejestrowanych w naszym kraju dodatkĂłw do ÂżywnoÂści. LiczÂąc na zainteresowanie czytelnikĂłw proszĂŞ o nadsyÂłanie pytaĂą i numerĂłw dodatkĂłw, ktĂłrych skÂład chcielibyÂście poznaĂŚ.

http://www.doz.pl/czytelnia/a1454-Dodatki_do_zywnosci_-_lista_E


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Luty 20, 2010, 22:45:41

Nie kop grobu widelcem

Co dziesiÂąty Polak jest otyÂły, a prawie co trzecia kobieta i co drugi mĂŞÂżczyzna cierpi na nadwagĂŞ.

W Stanach Zjednoczonych jest jeszcze gorzej. Tam, jak podpowiadajÂą specjaliÂści, otyÂły jest co trzeci Amerykanin, a jeÂśli tendencja ta utrzyma siĂŞ jeszcze przez 30 - 35 lat, to Ameryka "roztyje" siĂŞ caÂłkowicie...

Warto pamiĂŞtaĂŚ

w jeden kwadrans moÂżna straciĂŚ:

    * 18 kalorii - le¿¹c,
    * 25 - siedzÂąc,
    * 28 - stojÂąc,
    * 50 - chodzÂąc,
    * 150 - wchodzÂąc po schodach

Ka¿dy dodatkowy ruch to odejmowanie kalorii i szansa na schudniêcie. IntensywnoœÌ Ìwiczeù musi byÌ indywidualnie dobrana, zw³aszcza u pacjentów z powik³aniami kardiologicznymi

Kosztowna oty³oœÌ

Tymczasem juÂż ci ludzie o pokaÂźnej tuszy, co podkreÂślano nie raz, na niejednym waÂżnym kongresie, chorujÂą czĂŞÂściej na pewne typy nowotworĂłw zÂłoÂśliwych, cukrzycĂŞ, nadciÂśnienie tĂŞtnicze. Wraz z wagÂą roÂśnie teÂż ryzyko wystÂąpienia zmian hormonalnych u kobiet, a nadmierna tusza powoduje teÂż przyspieszone zwyrodnienie ukÂładu kostno-stawowego. Osoby otyÂłe nadto szybciej siĂŞ mĂŞczÂą, bardziej pocÂą, Âłatwiej przeziĂŞbiajÂą, trudniej im siĂŞ oddycha. A ponadto, jak dokÂładnie wyliczyÂła miĂŞdzy innymi dr Beata BĂŞdziĂąska z Kliniki Leczenia OtyÂłoÂści SABA ? sadÂło bardzo wiele kosztuje.

Nietrudno dokonaÌ tu prostych szacunków (o precyzyjnych cenach w obliczu zmieniaj¹cych siê kosztów nie mówimy). A oto dane do rachunku za "s³oninê" Polaków, oparte na danych tylko jednej Kliniki - SABY. Rocznie przewija siê przez jej gabinety oko³o 5000 pacjentów. 4000 z nich to ludzie chorzy - poniewa¿ ich oty³oœci towarzyszy z³e i bardzo z³e samopoczucie, od nerwicy i wyalienowania poczynaj¹c, a koùcz¹c na wielu ciê¿kich zwyrodnieniowych zmianach w uk³adzie kostnym i kr¹¿eniowym. Chorzy ci korzystaj¹ ze zwolnieù, sanatoriów, rehabilitacji, leczenia szpitalnego.

Co pi¹ty z tej grupy trafia do szpitala z racji powa¿nych komplikacji, o których wspominaliœmy powy¿ej (zawa³, wylew, choroba wieùcowa, woreczki ¿ó³ciowe, stawy, nerki). Do tego doktor Bêdziùska dodaje wykupienie leków, rocznie nieprzepracowane dni, œwiadczenia rentowe, które co najmniej 5 procent oty³ych pacjentów pobiera. Okazuje siê wiêc, ¿e w jednym tylko roku koszt "posiadania" przez tê grupê sad³a i skutków z tym zwi¹zanych wynosi oko³o 8 milionów z³otych.

Wystarczy. Nawet jeœli pomin¹Ì w tych rachunkach koszt specjalnych diet, odzie¿y, spowolnionej przez oty³oœÌ pracy i tak widaÌ, ¿e sad³o kosztuje. Nic wiêc dziwnego, ¿e próbuje siê szukaÌ rozmaitych cudownych recept, diet, modyfikacji genetycznych...
Tymczasem - jak twierdzi miêdzy innymi profesor Jan Tatoù z Akademii Medycznej w Warszawie - w 70 procentach do powstawania oty³oœci przyczynia siê œrodowisko, w którym ¿yjemy. Cywilizacja industrialna, siedz¹cy tryb ¿ycia - to najczêœciej obserwowane Ÿród³a zbêdnych centymetrów i kilogramów (w pozosta³ej czêœci oty³oœÌ uwarunkowana jest genetycznie). No i apetyt ma tu znaczenie istotne, choÌ ostatnio coraz wiêcej mówi siê o tym, ¿e nie tyle znacz¹ce jest to, ile jemy, ale co jemy, jakie pokarmy; na ile nasza dieta jest zrównowa¿ona.

Jak z tym walczyĂŚ

Gdyby tylko odmieniĂŚ jednÂą rzecz ? schowaĂŚ pilota od telewizora i za kaÂżdym razem, gdy siĂŞ chce zmieniĂŚ program, podchodziĂŚ do odbiornika, to juÂż moÂżna by sporo zyskaĂŚ. A raczej straciĂŚ. Bo gdy podsumowaĂŚ metry, ktĂłre podczas takiej "operacji" siĂŞ pokonuje, to okaÂże siĂŞ, Âże dziennie jest ich Âśrednio 400, co daje rocznie 146 kilometrĂłw, a to znaczy 25 godzin marszu i rocznie kilogram czystego, Âżywego tÂłuszczu, ktĂłrego moÂżna siĂŞ pozbyĂŚ.
Profesor Danuta Pupek-Musialik z Katedry i Kliniki ChorĂłb WewnĂŞtrznych i ZaburzeĂą Metabolicznych AM w Poznaniu, ktĂłra zajmuje siĂŞ profilaktykÂą i leczeniem otyÂłoÂści (oraz jej powikÂłaĂą, takich jak cukrzyca, nadciÂśnienie tĂŞtnicze, zaburzenia lipidowe), w sposĂłb prosty i obrazowy stara siĂŞ zazwyczaj pokazaĂŚ, Âże nawet problem tak wielki jak nadwaga i jej komplikacje moÂżna "rozÂłoÂżyĂŚ" na drobne czĂŞÂści. I Âłatwiej sobie wtedy z nimi radziĂŚ.
A koniecznoœÌ radzenia sobie ma³o, ¿e jest, to jeszcze wyraŸnie narasta. Jesteœmy coraz starsi, bo d³u¿ej ¿yjemy. Ruszamy siê za to coraz mniej, a od¿ywiamy siê niezwykle obficie i niekoniecznie w zgodzie z zasadami zdrowego rozs¹dku. Skutkiem tego obci¹¿amy i doci¹¿amy swój os³abiony bezruchem organizm. Nie ¿a³ujemy sobie te¿ u¿ywek. Czy mo¿na siê dziwiÌ, ¿e pos³uszeùstwa odmawia nam i serce, i naczynia, i nerki "¯e zak³óca siê przemiana materii" nie do takiego stylu ¿ycia przecie¿ przez naturê zaprogramowana.

Nie bez znaczenia w takiej sytuacji jest sztuka wyboru, niekoniecznie drastycznej eliminacji. Bo na przyk³ad mo¿emy jeœÌ nie tylko suchy chleb i wodê, ale te¿ i dobre rzeczy. Musimy tylko wiedzieÌ, które. Doktor Pawe³ Bogdaùski, wspó³pracownik profesor Danuty Pupek, wskazuje, ¿e na przyk³ad zamiast stu gramów suszonych orzeszków mo¿na zjeœÌ pó³tora kilograma mandarynek albo wiêksz¹ puszkê kukurydzy. Sto gramów panierowanego schabu to dwa razy tyle schabu pieczonego w folii.

¯eby zrzuciÌ zbêdne kilogramy, kilka, kilkanaœcie, musimy jeœÌ ma³o, ale czêsto. Najlepiej 5 razy dziennie, ale bez dojadania. Im d³u¿sze s¹ przerwy miêdzy posi³kami, im du¿ej nie jemy, tym bardziej nasz organizm siê broni przed t¹ stresow¹ dla niego sytuacj¹, jak¹ jest niedobór pokarmu. W zwi¹zku z tym zaprogramowany kiedyœ genetycznie na przetrwanie, natychmiast zaczyna pokarm odk³adaÌ i... tyjemy.
¯eby racjonalnie, profesjonalnie odchudziÌ siê, musimy postêpowaÌ kompleksowo. Oto dowód. Dieta jest skuteczna w 40 procentach. Potrzebne s¹ kolejne, dodatkowe elementy terapii - przede wszystkim wzmo¿ona aktywnoœÌ fizyczna. Najlepiej zaczynaÌ stopniowo od ma³ych dawek Ìwiczeù, akceptowalnych przez nas samych. Zalecenia musimy negocjowaÌ. Nie mo¿na autorytatywnie powiedzieÌ: dwa razy na tydzieù si³ownia, raz basen i trzy razy rower, bo inaczej nie ma co mówiÌ.
Lepiej zacz¹Ì od ma³ych dawek. Ot, 15 - 20 minut dodatkowej aktywnoœci kilka razy na tydzieù.

Jak jeœÌ?

wolno, spokojnie, w tym samym miejscu, koncentruj¹c siê na jedzeniu, nie ogl¹daÌ przy tym telewizji; od razu na³o¿yÌ sobie ca³¹ porcjê i nie siêgaÌ ju¿ do pó³misków, wybieraÌ produkty, które d³u¿ej ¿ujemy, bo wtedy nasz organizm ma czas na to, ¿eby zarejestrowaÌ to jedzenie. Trzeba mu daÌ czas, ¿eby poczu³ sytoœÌ. Po ka¿dym kêsie odk³adamy widelec, nie popjajmy jedzenia
Dobrych skutkĂłw gubienia kilogramĂłw jest wiele:

    * ograniczenie zaburzeĂą metabolicznych,
    * poprawa ciÂśnienia
    * zmniejszanie ryzyka wystÂąpienia cukrzycy albo poprawa w jej przebiegu.
    * Poprawa samopoczucia, jakoÂści Âżycia, no i wyglÂądu.

Do wiosny niedaleko

Powoli zaczniesz zrzucaĂŚ swoje ubrania, odsÂłaniaĂŚ ksztaÂłty. Staniesz przed lustrem i... PrzybyÂło ci trochĂŞ kilogramĂłw? Stare spodnie zrobiÂły siĂŞ za maÂłe? Do mieszkania na piĂŞtrze zrobiÂło siĂŞ za wysoko? SznurĂłwki sÂą za daleko?

SPRAWD¬, CZY TO NIE OTY£O¦Æ!!! Jak to sprawdziæ? To bardzo proste: potrzebujesz tylko znaæ swoj± masê cia³a i wzrost (w metrach); teraz policz.
Oto wzĂłr:   masa ciaÂła podzielona przez (wzrost)2.

Wynik, ktĂłry otrzymaÂłeÂś to tzw. WskaÂźnik Masy CiaÂła (BMI).W podanej poniÂżej tabeli odszukaj, co oznacza otrzymana przez ciebie liczba.
JeÂżeli twĂłj BMI wynosi:

    * PoniÂżej 18,5 - moÂżesz jeszcze przytyĂŚ, a nawet byÂłoby to wskazane
    * Od 18,5 do 24,9 - Âświetnie, tak trzymaj
    * Od 25-29,9 - uwaÂżaj juÂż nadwaga, ale jeszcze nie otyÂłoœÌ
    * PowyÂżej 30 - UWAGA! TO JUÂŻ OTYÂŁO¦Æ
http://www.doz.pl/czytelnia/a136-Nie_kop_grobu_widelcem


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Luty 21, 2010, 13:33:10
;)) jedzenie ma znaczenie:
jest taki szczyt perwersji:
"zabij i zjedz"
Âże tak po sycylijsku powiem:
Kill i Mangare..

..KillimangarO


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Marzec 21, 2010, 10:17:59

¯ywnoœÌ funkcjonalna

W profilaktyce chorĂłb cywilizacyjnych coraz wiĂŞksze znaczenie przypisuje siĂŞ ÂżywnoÂści, ktĂłra wykazuje korzystny wpÂływ na organizm ponad ten, ktĂłry wynika z obecnoÂści w niej skÂładnikĂłw odÂżywczych. Korzystny efekt dziaÂłania ÂżywnoÂści funkcjonalnej polega na polepszeniu stanu zdrowia, samopoczucia oraz zmniejszeniu ryzyka chorĂłb.

Naturalna ÂżywnoœÌ zawiera niezbĂŞdne substancje odÂżywcze konieczne do utrzymania przez organizm zdolnoÂści do odnowy. Bez nich organizm szybciej starzeje siĂŞ oraz naraÂżony jest na zbyt wczesne wystÂąpienie niektĂłrych chorĂłb charakterystycznych dla starszego wieku. 

Znaczenie ÂżywnoÂści funkcjonalnej

Wspó³czeœni konsumenci rozumiej¹ powi¹zanie zdrowia i jakoœci ¿ycia z odpowiednim ¿ywieniem. Dlatego te¿ najwa¿niejszym czynnikiem sprzyjaj¹cym gwa³townemu wzrostowi rynku ¿ywnoœci funkcjonalnej jest zmiana stylu ¿ycia spo³eczeùstw w krajach wysoko rozwiniêtych. Podstawowymi elementami nowego stylu ¿ycia s¹ dba³oœÌ o zdrowie i sprawnoœÌ fizyczna, dla zapewnienia d³ugiego ¿ycia w dobrej kondycji. Powoduje to kszta³towanie nowych potrzeb ¿ywieniowych, a przez to stymuluje projektowanie nowych grup produktów spo¿ywczych, takich jak ¿ywnoœÌ o najwy¿szej jakoœci ¿ywieniowej, ¿ywnoœÌ œwie¿a, naturalna, nisko przetworzona, ekologiczna, bez dodatków chemicznych oraz ¿ywnoœÌ wygodna.
¯ywnoœÌ funkcjonalna (ang. functional foods) to specjalnie opracowane produkty spo¿ywcze wykazuj¹ce korzystny, udokumentowany wp³yw na zdrowie ponad ten, który wynika z obecnoœci w niej sk³adników od¿ywczych tradycyjnie uznawanych za niezbêdne.

W literaturze s¹ podawane ró¿ne definicje ¿ywnoœci funkcjonalnej, m.in.:

    * ÂżywnoœÌ specjalnie opracowana, np. o zmniejszonej zawartoÂści tÂłuszczu, ktĂłrej spoÂżycie zapobiega lub wspomaga leczenie chorĂłb, czy zaspokaja szczegĂłlnie potrzeby specyficznych grup konsumentĂłw
    * produkty spoÂżywcze specjalnie zaprojektowane o nabytym i udowodnionym korzystnym oddziaÂływaniu na organizm czÂłowieka
    * ÂżywnoœÌ zawierajÂąca substancje odÂżywcze lub nieodÂżywcze, ktĂłre wpÂływajÂą na jednÂą lub wiĂŞcej funkcji organizmu w sposĂłb po¿¹dany i zamierzony oraz taka, z ktĂłrej usuniĂŞto skÂładniki zdrowotnie niepo¿¹dane.

Pozytywne oddzia³ywanie ¿ywnoœci funkcjonalnej na organizm cz³owieka wynika g³ównie z obecnoœci w jej sk³adzie biologicznie aktywnych nieod¿ywczych substancji, które wp³ywaj¹ korzystnie na stan organizmu cz³owieka i chroni¹ przed ró¿nymi chorobami. Zaliczamy do nich: oligosacharydy, pochodne alkoholu, cukrów, glikozydy, izoprenoidy, probiotyki, prebiotyki, b³onnik pokarmowy, sterole roœlinne, ligniny, cholina i lecytyna, aminokwasy, peptydy, bia³ka, witaminy (A, C, E), sk³adniki mineralne, wielonienasycone kwasy t³uszczowe a tak¿e inne nieod¿ywcze sk³adniki ¿ywnoœci pochodzenia roœlinnego.

W ÂżywnoÂści funkcjonalnej niedopuszczalne sÂą Âśrodki (np. konserwanty) dziaÂłajÂące w sposĂłb szkodliwy czy skÂładniki niewystĂŞpujÂące w naturalnych produktach. W produkowaniu ÂżywnoÂści funkcjonalnej nie naleÂży zwiĂŞkszaĂŚ koncentracji naturalnych ÂśrodkĂłw wyzwalajÂących prozdrowotne dziaÂłanie czy substytuowaĂŚ dodatki, ktĂłrych spoÂżycie moÂże powodowaĂŚ niekorzystne efekty. Natomiast zalecana jest poprawa biodostĂŞpnoÂści substancji odÂżywczych dziaÂłajÂących pozytywnie na organizm konsumenta.

Klasyfikacja ÂżywnoÂści funkcjonalnej

W obrêbie ¿ywnoœci funkcjonalnej rozró¿nia siê dwie podstawowe grupy produktów, w zale¿noœci od specyficznego sk³adu b¹dŸ ze wzglêdu na zaspokajanie okreœlonych potrzeb organizmu.

W pierwszej grupie wyodrêbnia siê m.in. ¿ywnoœÌ:

    * wzbogaconÂą,
    * niskoenergetycznÂą,
    * wysokobÂłonnikowÂą,
    * probiotycznÂą,
    * o obniÂżonej zawartoÂści sodu,
    * o obniÂżonej zawartoÂści cholesterolu,
    * energetyzujÂącÂą.

Natomiast ze wzglêdu na zaspokajanie okreœlonych potrzeb organizmu wyró¿nia siê m.in. ¿ywnoœÌ:

    * zmniejszajÂącÂą ryzyko chorĂłb kr¹¿enia,
    * zmniejszajÂącÂą ryzyko chorĂłb nowotworowych,
    * zmniejszajÂącÂą ryzyko osteoporozy,
    * dla osĂłb obci¹¿onych stresem,
    * hamujÂącÂą procesy starzenia,
    * dietetycznÂą dla osĂłb z zaburzeniami metabolizmu i trawienia,
    * dla sportowcĂłw,
    * dla osĂłb w podeszÂłym wieku,
    * dla kobiet w ci¹¿y i karmiÂących,
    * dla niemowlÂąt,
    * mÂłodzieÂży w fazie intensywnego wzrostu,
    * wpÂływajÂącÂą na nastrĂłj i wydolnoœÌ psychofizycznÂą.

Znaczna czêœÌ funkcjonalnych produktów spo¿ywczych wykazuje dzia³anie wielokierunkowe i mo¿e byÌ zaliczana jednoczeœnie do wielu z wymienionych grup.

PrzykÂładem ÂżywnoÂści funkcjonalnej sÂą m.in.: otrĂŞby owsiane (obniÂżajÂą poziom caÂłkowitego cholesterolu i cholesterolu frakcji LDL), soja (obniÂża poziom cholesterolu caÂłkowitego i frakcji LDL, jak rĂłwnieÂż poziomu trĂłjglicerydĂłw), ryby morskie (zawierajÂące niezbĂŞdne nienasycone kwasy tÂłuszczowe; wykazujÂą dziaÂłanie przeciwzapalne, hamujÂą miaÂżdÂżycĂŞ naczyĂą a takÂże zapobiegajÂą rozwojowi nowotworu).

TakÂże amarantus i jego przetwory speÂłniajÂą wszystkie kryteria ÂżywnoÂści funkcjonalnej. MiĂŞdzy innymi regulujÂą waÂżne procesy fizjologiczne organizmu:

    * podwyÂższajÂą biologicznÂą odpornoœÌ organizmu
    * przeciwdziaÂłajÂą chorobom dietozaleÂżnym
    * spowalniajÂą procesy starzenia siĂŞ organizmu, a aktywnym skÂładnikiem w tym przypadku jest  skwalen.

¯ywnoœÌ funkcjonalna a tak¿e wprowadzone do niej substancje, które pe³ni¹ okreœlone fizjologicznie funkcje to g³ównie produkty pochodzenia roœlinnego. Coraz wiêcej uwagi poœwiêca siê korzystnemu dzia³aniu sk³adników zawartych w warzywach, owocach i zio³ach, jak równie¿ zaciera siê granica pomiêdzy roœlinami leczniczymi a konsumpcyjnymi. Niektóre z roœlin mog¹ byÌ u¿ywane jako dodatek do produktu spo¿ywczego lub wykorzystywane oddzielnie jako preparat leczniczy.

W pojêciu ¿ywnoœci funkcjonalnej mieœci siê inne pojêcie - ¿ywnoœÌ energetyzuj¹ca. Wiele nowych asortymentów ¿ywnoœci energetyzuj¹cej jest obecnie w fazie projektowania. Maj¹ one s³u¿yÌ m.in. wzbogacaniu produktów spo¿ywczych ogólnego stosowania oraz komponowaniu specjalnych od¿ywek powoduj¹cych korzyœci prewencyjno-zdrowotne.
http://www.cyberbaba.pl/content/view/1604/237/


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Marzec 21, 2010, 12:30:45

Przeciwutleniacze

Liczne badania przeprowadzane w ostatnich latach wykazaÂły, Âże wiele chorĂłb degeneracyjnych jest bezpoÂśrednim efektem utleniajÂącego dziaÂłania tlenu. Tlen, bez ktĂłrego nie ma Âżycia, moÂże byĂŚ takÂże szkodliwy, atakujÂąc w toksycznej postaci nasze komĂłrki. Jak dotÂąd naukowcy znaleÂźli zwiÂązek destrukcyjnych reakcji utleniajÂących z powstawaniem co najmniej szeœÌdziesiĂŞciu ró¿nych chorĂłb, uwaÂżanych dotÂąd za nieuleczalne, a takÂże z procesem starzenia siĂŞ. Toksyczne czÂąstki tlenu, zwane utleniaczami lub oksydantami atakujÂą komĂłrki naszego organizmu, wnikajÂą do ich wnĂŞtrza przez uszkodzone bÂłony komĂłrkowe, podporzÂądkowujÂą sobie materiaÂł genetyczny, powodujÂą jeÂłczenie tÂłuszczĂłw i w koĂącu skazujÂą komĂłrki na powolnÂą ÂśmierĂŚ. Proces ten trwa latami, jest bezbolesny i niezauwaÂżalny do chwili, gdy nie wystÂąpiÂą objawy chorobowe – stany zapalne, zaburzenia wzroku, bĂłle, nowotwory.

Utleniacze mog¹ wystêpowaÌ w ró¿nych formach. Najbardziej znane s¹ tzw. wolne rodniki.

Wolne rodniki powstajÂą  w organizmie w wyniku reakcji metabolicznych, a zwÂłaszcza w procesie spalania wielonienasyconych kwasĂłw tÂłuszczowych. MogÂą rĂłwnieÂż pochodziĂŚ z zewnÂątrz, ze skaÂżonego powietrza (toksyny przemysÂłowe, pestycydy, dym z papierosĂłw), wystĂŞpujÂą w zjonizowanym powietrzu, wysoko przetworzonej lub zepsutej ÂżywnoÂści, lekach itp.

Wolne rodniki tworzÂą siĂŞ w wielu produktach spoÂżywczych jak: wyroby cukiernicze o dÂługich terminach przydatnoÂści do spoÂżycia, produkty miĂŞsne i roÂślinne. Dotyczy to szczegĂłlnie tÂłuszczĂłw zawierajÂących wielonienasycone kwasy tÂłuszczowe, ktĂłre bardzo Âłatwo ulegajÂą utlenieniu. NajwiĂŞcej tych kwasĂłw zawiera olej kukurydziany i sÂłonecznikowy a najmniej oliwa z oliwek i olej lniany. W produktach smaÂżonych lub dÂługo przechowywanych, tÂłuszcze ulegajÂą szybkiemu utlenieniu i pokarmy te zawierajÂą bardzo duÂżo wolnych rodnikĂłw.
Jakie szkody mogÂą spowodowaĂŚ utleniacze

    * mogÂą powodowaĂŚ przemianĂŞ cholesterolu LDL w toksycznÂą postaĂŚ, ktĂłra moÂże blokowaĂŚ ÂświatÂło tĂŞtnic,

    * mogÂą atakowaĂŚ materiaÂł genetyczny komĂłrki, powodujÂąc mutacje, co moÂże prowadziĂŚ do powstania nowotworĂłw,

    * mogÂą uszkadzaĂŚ komĂłrki w gaÂłce ocznej, sprzyjajÂąc powstaniu zaĂŚmy i zmianom zwyrodnieniowym plamki ¿ó³tej,

    * mogÂą doprowadziĂŚ do wzrostu ciÂśnienia tĂŞtniczego krwi,

    * mogÂą powodowaĂŚ uszkodzenia tkanki nerwowej, zwiĂŞkszajÂąc moÂżliwoœÌ wystÂąpienia ró¿nych schorzeĂą,

    * mogÂą nasilaĂŚ zmiany zapalne, pogarszajÂąc dolegliwoÂści w chorobach reumatycznych i astmie,

    * mogÂą uszkadzaĂŚ nasienie, prowadzÂąc do bezpÂłodnoÂści i zwiĂŞkszajÂąc ryzyko wystÂąpienia wad wrodzonych.

Przeciwutleniacze czyli antyoksydanty

Ochronê przed wolnymi rodnikami zapewniaj¹ przeciwutleniacze, które nie tylko powstrzymuj¹ niszcz¹c¹ aktywnoœÌ wolnych rodników, ale nawet mog¹ spowodowaÌ cofniêcie siê niektórych spowodowanych przez nie uszkodzeù.
Poniewa¿ istnieje wiele typów wolnych rodników, ró¿ne antyoksydanty s¹ potrzebne do ochrony przed nimi. Najbardziej znanymi przeciwutleniaczami s¹ niektóre witaminy (A i beta- karoten, C i E) i minera³y (selen, cynk), a tak¿e flawonoidy, koenzym Q10.

Przeciwutleniacze znajdujÂą siĂŞ przede wszystkim w pokarmach roÂślinnych, rybach i owocach morza. Pokarmy o duÂżej zawartoÂści i aktywnoÂści przeciwutleniaczy to: awokado, szparagi, bazylia, jagody, brokuÂły, brukselka, kapusta, marchew, kalarepa, kminek, ryby, czosnek, imbir, jarmuÂż, ciemnozielona saÂłata, majeranek, owies, cebula, pomaraĂącze, orzeszki ziemne, pieprz, miĂŞta pieprzowa, dynia, sezam, szpinak, pomidor, arbuz.
Szczególnie godnym polecenia jest czosnek, który zawiera co najmniej 15 ró¿nych przeciwutleniaczy, a tak¿e cebula.

G³ówne przeciwutleniacze zawarte w pokarmach

Beta-karoten
Mo¿e chroniÌ przed atakami serca, zaburzeniami rytmu, udarami mózgu, nowotworami, wzmaga odpornoœÌ.
G³ówne Ÿród³a beta-karotenu to ciemnopomaraùczowe i ciemnozielone warzywa i owoce (marchew, kapustne, zielona sa³ata, suszone morele, dynia). Gotowanie nie niszczy tego sk³adnika.

Witamina C
Silny przeciwutleniacz, pomocny w astmie, zapaleniu oskrzeli, innych zapaleniach i zakaÂżeniach, zaĂŚmie, zaburzeniach rytmu serca, chorobie wieĂącowej, niepÂłodnoÂści mĂŞskiej, a takÂże w chorobach nowotworowych. Witamina C i witamina E wzajemnie wzmagajÂą swe dziaÂłanie.
G³ówne Ÿród³a witaminy C to: owoce ró¿y, s³odkie papryki, porzeczki, cytrusy, maliny, truskawki, pietruszka, broku³y, kapusta.
Uwaga: Gotowanie niszczy okoÂło 50% witaminy C w warzywach i owocach. DuÂżo lepiej znosi ona mikrofale i zamraÂżanie.

Witamina E (tokoferol)
Bardzo silny przeciwutleniacz, chroni serce i naczynia krwionoÂśne. Osoby z wyÂższym poziomem witaminy E we krwi rzadziej majÂą zaburzenia rytmu serca, dolegliwoÂści wieĂącowe i atak serca.
G³ówne Ÿród³a witaminy E: oleje roœlinne, migda³y, soja, nasiona s³onecznika, ziarna zbó¿, zielone warzywa liœciaste, kukurydza, zielony groszek, mleko, mas³o, sery, jajka.

Glutation
Glutation jest uwa¿any za wa¿ny czynnik przeciwnowotworowy. Mo¿e zapobiegaÌ chorobie wieùcowej, zaÌmie i astmie. Zapobiega szkodom czynionym przez ró¿ne toksyny z zatrutego œrodowiska naturalnego. W badaniach laboratoryjnych glutation hamowa³ namna¿anie siê wirusa HIV. G³ówne Ÿród³a glutationu to avokado, szparagi i arbuzy, grejpfruty, pomaraùcze, truskawki, brzoskwinie, kabaczki, kalafior, broku³y, surowe pomidory. Glutation znajduje siê równie¿ w gotowanej szynce i kotletach jagniêcych.
Uwaga: tylko ÂświeÂże owoce i warzywa zawierajÂą duÂżo glutationu, produkty gotowane i soki zawierajÂą ich znacznie mniej.

Indole
MajÂą znaczenie w przeciwdziaÂłaniu nowotworom sutka i jelita grubego.
Bogate w indole sÂą wszystkie kapustne.
Uwaga: W procesie gotowania poÂłowa indoli przechodzi do wody, w ktĂłrej warzywa byÂły gotowane.

Likopen
Niektórzy uwa¿aj¹ likopen za silniejszy przeciwutleniacz ni¿ beta-karoten. Stwierdza siê nisk¹ zawartoœÌ likopenu u chorych na raka trzustki, odbytu i pêcherza moczowego.
G³ówne Ÿród³o likopenu to pomidor oraz arbuz.
Uwaga: Likopen nie zostaje zniszczony przy gotowaniu i konserwowaniu, wiĂŞc duÂżo likopenu znajduje siĂŞ takÂże w przecierze pomidorowym.

Kwercetyna
Jeden z najsilniej dzia³aj¹cych przeciwutleniaczy znajduj¹cych siê w owocach i warzywach. Najprawdopodobniej to jej zawdziêcza swoje wyj¹tkowe dzia³anie lecznicze cebula, która zawiera nadzwyczaj du¿o tego flawonoidu. Ma ona znaczenie w zapobieganiu i zwalczaniu nowotworów. Dzia³¹ tak¿e przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczno i przeciwwirusowo. Pomaga w katarze siennym i astmie. Jest pomocna w ochronie œcian naczyù przed tworzeniem siê z³ogów mia¿d¿ycowych.
G³ówne Ÿród³a kwercetyny: ¿ó³ta i czerwona cebula, szalotka, ciemne winogrona, broku³y.
Uwaga: Gotowanie i zamraÂżanie nie uszkadza kwercetyny.

Rutyna
Flawonoid podobny do kwercetyny, ma te¿ podobne dzia³anie. Uszczelnia naczynia krwionoœne i dzia³a przeciwwysiêkowe. Przypisuje jej siê w³aœciwoœci zwiêkszaj¹ce odpornoœÌ. Rutyna wchodzi w sk³ad wielu popularnych preparatów farmaceutycznych (m.in. Rutinoscorbin, gdzie wzmacnia i przed³u¿a dzia³anie witaminy C).
G³ówne Ÿród³a rutyny to gryka, aronia a tak¿e wiele zió³ (m.in. bez czarny, fio³ek trójbarwny, dziurawiec, miêta, podbia³, szczaw).

Koenzym Q-10 (Ubichinol)
Jest jednym z najlepszych przeciwutleniaczy pomagajÂących unieczynniĂŚ „zÂły” cholesterol LDL, zapobiegajÂąc jego oksydacji. Pomaga teÂż w regeneracji witaminy E.
G³ówne Ÿród³a koenzymu Q-10 to sardynki, makrele, orzeszki ziemne, soja, orzechy w³oskie, niektóre rodzaje miêsa

Sk¹d wzi¹Ì najlepsze przeciwutleniacze

Wybieraj¹c owoce i warzywa szukaj tych w kolorach têczy (fioletowe, czerwone, pomaraùczowe, ¿ó³te, zielone), a zw³aszcza tych najbardziej nasyconych kolorem, im ciemniejsze , tym wiêcej przeciwutleniaczy.
Wybieraj owoce i warzywa ÂświeÂże lub mroÂżone, ktĂłre zawierajÂą wiĂŞcej przeciwutleniaczy niÂż konserwowne czy gotowane.

NajwiĂŞcej przeciwutleniaczy spoÂżyjesz jedzÂąc:

    * Jagody, jeÂżyny, Âśliwki (takÂże suszone), truskawki, wiÂśnie, maliny, rodzynki,

    * Czerwone winogrona (nie biaÂłe czy zielone),

    * CzerwonÂą i ¿ó³tÂą cebulĂŞ (nie bia³¹),

    * KapustĂŞ, kalafior, brokuÂły – surowe lub lekko podgotowane,

    * Surowy czosnek,

    * Warzywa przyrzÂądzane w kuchence mikrofalowej (lepiej niÂż gotowane),

    * OliwĂŞ z oliwek z pierwszego tÂłoczenia,

    * Czerwonego grejpfruta (lepszy niÂż ¿ó³ty),

    * owoce (lepsze niÂż sok),

    * JeÂśli soki, to ÂświeÂże, a nie z kartonu czy puszki,

    * Marchew, dyniĂŞ.
http://www.cyberbaba.pl/content/view/1689/238/


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 21, 2010, 13:16:21
Wszystko co jest gotowane i podgrzewane w kuchni mikrofalowej , traci swoja wartosc energetyczna i zdrowotna. Posiada zmieniona struktore i jest szkodliwe dla Czlowieka.

Naukowcy juz ostrzegaja przed promieniowaniem i szkodliwoscia mikrofali!

Warzywa najlepsze sa gotowane i odlana z nich pierwsza woda po chwilowym gotowaniu uzupelnione nowa. Gdyz pozbywamy sie w ten sposob czesci toksyn.
Proces ten dotyczy wszystkich produktow , ktore gotujemy.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Andtrax Skyaler Marzec 21, 2010, 13:43:40
Ogólnie to wszystko co spożywa człowiek lub z czego jest w pewnych stopniu dla nas niezdrowe/szkodliwe
zdrowe było by tylko czerpanie energii z kosmosu by nie musieć spożywać czegokolwiek to by było naprawdę zdrowe 
ale nie nam jest to pisane więc musimy się niszczyć cokolwiek jemy i wszystko przez tego którego tak wielbicie 



jeszcze jedno jest śmieszne pieska chowacie karmicie przytulacie i wszystko cacy tak a czemu tak nie robicie choćby z prosiętami ? tak może czasami tak robicie ale tylko do czasu zanim nie będzie się nadawać na patelnie a w czym prosiak jest gorszy od psa ? to też skóra mięso i kości 

i znów zobaczcie na tego co wielbicie że on taki dobry i w ogóle  wspaniały
a dał wam głód byś cię musieli zabijać żeby przeżyć 
 


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Kwiecień 04, 2010, 10:15:09

Czego nie jeœÌ razem z lekami

JeÂśli bierzesz jakieÂś leki i jednoczeÂśnie jesz okreÂślone produkty, leki mogÂą zadziaÂłaĂŚ nie tak jak powinny. PrzyczynÂą tego sÂą interakcje zachodzÂące miĂŞdzy okreÂślonymi skÂładnikami ÂżywnoÂści a niektĂłrymi lekami. NaleÂży przede wszystkim zwracaĂŚ uwagĂŞ na nastĂŞpujÂące produkty:

Zielone warzywa liÂściowe

Jeœli za¿ywasz leki rozrzedzaj¹ce krew uwa¿aj na zielone warzywa liœciowe zawieraj¹ce du¿o witaminy K, która zwiêksza krzepliwoœÌ krwi, a wiêc obni¿a efektywnoœÌ dzia³ania leków rozrzedzaj¹cych krew. Dawka leku przepisana przez lekarza dostosowana jest do twojego organizmu. Jeœli zatem przed za¿ywaniem leku jad³aœ g³ówkê sa³aty dziennie, zjadaj nadal tak¹ iloœÌ, ale nie zaczynaj nagle stawaÌ siê fanatyczk¹ sa³aty jeœli wczeœniej jad³aœ jej ma³o lub wcale.

DojrzaÂłe sery

Jeœli za¿ywasz niektóre leki na depresjê uwa¿aj na sery takie jak parmezan czy ser pleœniowy. S¹ bogate w tyraminê, która w po³¹czeniu z niektórymi lekami antydepresyjnymi mo¿e podwy¿szaÌ ciœnienie krwi. Tyramina wystêpuje równie¿ w produktach sojowych, czekoladzie, winie, piwie.

Alkohol

Jeœli za¿ywasz leki na depresjê, lêki, cukrzycê, grypê i przeziêbienie czy beta-blokery lub tabletki nasenne, uwa¿aj na alkohol. Jeœli na ulotce do³¹czonej do leku jest informacja, ¿e za¿ywaj¹c ten lek nale¿y unikaÌ picia napojów alkoholowych, oznacza to, ¿e nie powinno siê wypiÌ nawet ³yka. Alkohol wzmocni dzia³anie efektów ubocznych leku i mo¿e powodowaÌ sennoœÌ czy zaburzenia ¿o³¹dkowe. Cukrzycy mog¹ przejœÌ okresowe spadki poziomu cukru.

Kawa i napoje zawierajÂące kofeinĂŞ

JeÂśli zaÂżywasz leki na astmĂŞ, stany lĂŞkowe czy obrzĂŞki, jednoczesne picie kawy moÂże spowodowaĂŚ koÂłatanie i przyspieszone bicie serca.

NabiaÂł

JeÂśli zaÂżywasz antybiotyki, produkty nabiaÂłowe mogÂą utrudniaĂŚ ich wchÂłanianie. W efekcie dziaÂłanie antybiotyku nie bĂŞdzie tak skuteczne jak powinno.

Sok z grapefruita

Jeœli za¿ywasz leki obni¿aj¹ce poziom cholesterolu, rozrzedzaj¹ce krew, obni¿aj¹ce ciœnienie, leki uspokajaj¹ce lub antydepresyjne, uwa¿aj na cytrusy. Enzymy obecne w œciankach jelita cienkiego czêœciowo neutralizuj¹ leki. Owoce cytrusowe zawieraj¹ zwi¹zek, który parali¿uje pracê enzymów, a wówczas do organizmu mo¿e trafiÌ nawet 10 razy tyle leku, ile zalecono. Mo¿e to powodowaÌ bóle ¿o³¹dka, biegunkê a czasami nawet uszkodzenie nerek.
http://www.cyberbaba.pl/content/view/799/138/


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Maj 09, 2010, 12:16:00
ÂŚmieciowe jedzenie uzaleÂżnia

Od "junk food" moÂżna siĂŞ uzaleÂżniĂŚ jak od kokainy

Od wysokokalorycznej, lecz posiadajÂącej niskie wÂłaÂściwoÂści odÂżywcze taniej ÂżywnoÂści tzw. junk food, moÂżna siĂŞ uzaleÂżniĂŚ tak samo, jak od nikotyny i kokainy - twierdzÂą naukowcy, ktĂłrych ustalenia publikuje "Nature Neuroscience".

Powodem jest to, Âże zarĂłwno osoby naÂłogowo zajadajÂące siĂŞ ÂżywnoÂściÂą, konsumowanÂą nie tyle dla zaspokojenia poczucia gÂłodu, co dla przyjemnoÂści, jak i osoby uzaleÂżnione od naÂłogu narkotycznego, podlegajÂą oddziaÂływaniu tych samych molekularnych zjawisk w mĂłzgu.

Naukowcy badali efekty chemiczne zachodzÂące w mĂłzgu z udziaÂłem dopaminy (tzw. hormonu szczĂŞÂścia). Dopamina wydzielana jest w czasie przyjemnych doznaĂą i wywoÂłuje uczucie sytoÂści i zadowolenia.

ZaÂżycie kokainy stymuluje wydzielanie dopaminy, powodujÂąc wraÂżenie "zalania mĂłzgu", przez co staje siĂŞ on nieczuÂły na narkotyk, co prowadzi do uzaleÂżnienia. Odstawienie substancji narkotycznej wywoÂłuje patologiczne obniÂżenie stĂŞÂżenia dopaminy w mĂłzgu, co objawia siĂŞ dysforiÂą oraz objawami gÂłodu narkotykowego.

Ten sam proces, autor badaù dr. Paul Kenny z Instytutu Badawczego Scripps na Florydzie zaobserwowa³ badaj¹c niemo¿noœÌ powstrzymania siê od konsumpcji hamburgerów, parówek, solonych paluszków, s³onych plasterkowanych frytek, ciastek itp.co prowadzi do oty³oœci.

Oty³oœÌ zdaniem naukowców idzie w parze z postêpuj¹cym zak³óceniem chemicznej równowagi w czêœci mózgu, w której kszta³tuj¹ siê emocje kojarzone z nagrod¹: sytoœÌ i seksualne spe³nienie.

W miarê jak czêœÌ mózgu, w której powstaj¹ takie emocje staje siê mniej wra¿liwa, konsumpcja t³ustej, s³onej, lub s³odkiej junk food przekszta³ca siê w na³óg. Tak¹ prawid³owoœÌ zaobserwowano u doœwiadczalnych szczurów karmionych parówkami, bekonem i ciastkiem sernikopodobnym.

Zwierzêta konsumowa³y coraz wiêcej kalorii a¿ sta³y siê oty³e. Te same zmiany w ich mózgu zaobserwowano podaj¹c im kokainê lub heroinê. O tym, ¿e wykszta³ci³y w sobie na³óg œwiadczy³o to, i¿ nie przestawa³y zajadaÌ mimo, i¿ spodziewa³y siê elektrycznych szoków, które aplikowano im wraz z niezdrow¹ ¿ywnoœci¹.

Zmiany u uzale¿nionych szczurów porównano nastêpnie ze szczurami od¿ywiaj¹cymi siê normalnie, którym szoków nie aplikowano. U pierwszej kategorii zaobserwowano przybieranie na wadze i preferencjê do od¿ywiania siê najgorsz¹ jakoœciowo ¿ywnoœci¹, a gdy usi³owano je przestawiÌ na zdrow¹ ¿ywnoœÌ, odmawia³y jej konsumowania.

"ByÂły to osobniki, ktĂłrych obwody mĂłzgowe generujÂące poczucie zadowolenia i nagrody miaÂły zachwianÂą rĂłwnowagĂŞ. To te same szczury, ktĂłre jadÂły nawet wĂłwczas, gdy spodziewaÂły siĂŞ elektrycznego szoku" - wskazuje dr. Kenny.

WedÂług niego "organizm przestawia siĂŞ ze zdrowej ÂżywnoÂści na junk foods zdumiewajÂąco Âłatwo. Nadmierna konsumpcja ÂżywnoÂści wywoÂłujÂącej przyjemne uczucie sytoÂści uruchamia reakcje w czĂŞÂści mĂłzgu generujÂącej poczucie nagrody, co z kolei wywoÂłuje przymus konsumpcji".
http://www.cyberbaba.pl/content/view/1942/237/


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Maj 22, 2010, 00:00:02

Chemia w diecie
Dorota Reinisch

RakotwĂłrcza wĂŞdlina, warzywa i owoce z konserwantami, ryby peÂłne metali ciĂŞÂżkich. Inne produkty – teÂż bywajÂą niebezpiecznie wzbogacone. Czy mamy szansĂŞ zdrowo jeœÌ? Tak, odpowiadajÂą dietetycy. RadzÂą tylko radykalnie zmieniĂŚ menu.

Zrezygnuj z nowalijek, bo peÂłne sÂą szkodliwych zwiÂązkĂłw. Nie jedz drobiu, gdyÂż ptactwo hodowlane karmione jest antybiotykami. UwaÂżaj na ryby, poniewaÂż mogÂą zawieraĂŚ metale ciĂŞÂżkie. Takie ostrzeÂżenia docierajÂą do nas od co najmniej kilkunastu lat. Zawsze jednak znajdowali siĂŞ eksperci, ktĂłrzy Âłagodzili te ostre wypowiedzi. Mieli bowiem mocny argument – brakowaÂło badaĂą, ktĂłre jednoznacznie potwierdzaÂłyby szkodliwoœÌ tych czy innych produktĂłw. Tym razem jest inaczej. Na poczÂątku wrzeÂśnia br. szwedzcy uczeni z renomowanego Karolinska Institutet stwierdzili, Âże azotyny i azotany, ktĂłrych peÂłno jest w kaÂżdej wĂŞdlinie (to dziĂŞki nim szynka czy polĂŞdwica ma piĂŞkny ró¿owy kolor i cudownie pachnie), mogÂą sprzyjaĂŚ rozwojowi raka. Uczeni wnikliwie przejrzeli 15 liczÂących siĂŞ prac naukowych poÂświĂŞconych wpÂływowi tych zwiÂązkĂłw na nasz organizm. Analizy te przeprowadzono w latach 1966–2006, a ³¹cznie objĂŞÂły one 4,7 tysiÂąca osĂłb. Na ich podstawie szwedzcy naukowcy uznali, Âże jedzenie przetworzonego miĂŞsa jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. U dzieci juÂż kilka solidnych porcji wĂŞdliny moÂże zablokowaĂŚ hemoglobinĂŞ, co grozi niedotlenieniem organizmu i sinicÂą. W póŸniejszych latach Âżycia konserwanty te mogÂą wywoÂłaĂŚ ró¿nego rodzaju nowotwory. Drugi wniosek, jaki wyciÂągnĂŞli szwedzcy uczeni, jest jeszcze bardziej niepokojÂący: by mieĂŚ powaÂżne kÂłopoty zdrowotne, wcale nie trzeba obÂżeraĂŚ siĂŞ wĂŞdlinami. WystarczÂą 2–4 plasterki szynki dziennie przez kilkanaÂście lat, by ryzyko raka Âżo³¹dka wzrosÂło nawet o jednÂą trzeciÂą. Potwierdzono teÂż, Âże azotyny i azotany sprzyjajÂą jeszcze innym nowotworom: jelita grubego oraz przeÂłyku. Wszystkie te schorzenia zabijÂą kaÂżdego roku kilkanaÂście tysiĂŞcy PolakĂłw.

Jak to siê dzieje, ¿e zwi¹zki chemiczne dodawane do ¿ywnoœci, w niewielkich przecie¿ iloœciach, mog¹ spowodowaÌ takie spustoszenie w organizmie i wywo³aÌ jedne z najgroŸniejszych dziœ chorób? Naukowcy podejrzewaj¹, ¿e azotyny i azotany ³¹cz¹ siê w ¿o³¹dku z aminami. W wyniku tej reakcji powstaj¹ nitrozoaminy, które dzia³aj¹ rakotwórczo. Inni uczeni twierdz¹ natomiast, ¿e ju¿ same azotyny wp³ywaj¹ na obecny w j¹drze komórkowym DNA. Powstaj¹ mutacje, które podczas podzia³ów komórek s¹ przekazywane nastêpnym ich pokoleniom. Nagromadzenie zaœ zmutowanych komórek prowadzi do nowotworu. Ta druga koncepcja lepiej t³umaczy powstawanie raka w ró¿nych miejscach przewodu pokarmowego. Nie rozwi¹zuje jednak podstawowego problemu: co jeœÌ, by byÌ zdrowym? Nie odpowiada te¿ na pytanie: co zrobiÌ, by jednak móc jeœÌ wêdlinê, a jednoczeœnie nie zachorowaÌ na nowotwór?

Sprawa nie jest wcale prosta. ÂŚwiatowa Organizacja Zdrowia (WHO) rozwaÂża, by caÂłkowicie zakazaĂŚ stosowania tych zwiÂązkĂłw do produkcji wĂŞdlin. Czym je jednak zastÂąpiĂŚ? Znane obecnie metody sÂą albo maÂło wydajne, np. wĂŞdzenie w dymie trwa wiele dni, albo budzÂą kontrowersje, jak choĂŚby promieniowanie radioaktywne. Konserwowanie wĂŞdlin azotanami i azotynami ma na celu nie tylko polepszenie ich smaku czy wyglÂądu, lecz przede wszystkim ochronĂŞ przed niebezpiecznymi bakteriami, o wiele groÂźniejszymi niÂż same te zwiÂązki. Azotyny i azotany zabezpieczajÂą przed bakteriami Clostridium (jadu kieÂłbasianego), zatrucie ktĂłrymi moÂże prowadziĂŚ nawet do Âśmierci. Przed kilkoma tygodniami pojawiÂła siĂŞ jednak nadzieja na zdrowe wĂŞdliny. Na pomysÂł nowej metody zabezpieczania miĂŞsa przed bakteriami wpadli specjaliÂści z amerykaĂąskiej firmy Intralytix w Baltimore. ProponujÂą oni, by do wĂŞdlin dodawaĂŚ bakteriofagi, wirusy caÂłkowicie bezpieczne dla czÂłowieka, ale groÂźne dla wielu bakterii.

Bakteriofagi, zwane teÂż fagami, dosÂłownie poÂżerajÂą szkodzÂące nam drobnoustroje. Z tego powodu od lat sÂą wykorzystywane w medycynie. LeczÂą chorych z ciĂŞÂżkimi zakaÂżeniami, u ktĂłrych nie dziaÂłajÂą Âżadne antybiotyki i wyczerpane zostaÂły inne konwencjonalne metody. Dotyczy to pacjentĂłw z przewlekÂłymi infekcjami skĂłry, zakaÂżeniami stawĂłw, koÂści, drĂłg moczowych, przewodu pokarmowego, ranami pooperacyjnymi czy trÂądzikiem. Skuteczna terapia bakteriofagami musi byĂŚ indywidualnie dobrana do chorego. Od siedmiu lat z powodzeniem stosuje jÂą wrocÂławski Instytut Immunologii i Terapii DoÂświadczalnej PAN, kierowany przez prof. Andrzeja GĂłrskiego. W produkcji ÂżywnoÂści bakteriofagi dopiero rozpoczynajÂą karierĂŞ. Na ich stosowanie kilka tygodni temu wyraziÂł zgodĂŞ amerykaĂąski UrzÂąd ds. ÂŻywnoÂści i LekĂłw (FDA). Na razie jednak dobroczynne wirusy bĂŞdÂą zwalczaĂŚ pojawiajÂące siĂŞ w miĂŞsie bakterie Listeria. Drobnoustroje te wywoÂłujÂą tzw. listeriozĂŞ, groÂźnÂą chorobĂŞ, ktĂłra czĂŞsto powoduje zapalenie opon mĂłzgowo-rdzeniowych. Potem przyjdzie kolej na zabezpieczenie produktĂłw ÂżywnoÂściowych przed bakteriami E. coli oraz Clostridium.

Eksperci przewidujÂą, Âże z czasem bakteriofagi bĂŞdÂą teÂż dodawane do innych produktĂłw ÂżywnoÂściowych: ryb, sÂłodyczy czy lodĂłw, a nawet owocĂłw, pod warunkiem, Âże te ostatnie nie bĂŞdÂą zbyt kwaÂśne. Niskie pH niszczy bowiem dobroczynne wirusy. Ale to dopiero przed nami. A co dziÂś mamy jeœÌ? Wiadomo, Âże azotynĂłw i azotanĂłw nie usuniemy z wĂŞdlin Âżadnym domowym sposobem. Gotowanie, grillowanie czy pieczenie nie zniszczy ich, a wrĂŞcz przeciwnie – uwolni jeszcze wiĂŞkszÂą iloœÌ tych zwiÂązkĂłw. A to oznacza, Âże rak moÂże rozwin¹Ì siĂŞ jeszcze szybciej. By zminimalizowaĂŚ to zagroÂżenie, na Zachodzie pojawiÂły siĂŞ juÂż wĂŞdliny, ktĂłre nie zawierajÂą azotynĂłw ani azotanĂłw. SÂą one przeznaczone do pieczenia, smaÂżenia lub gotowania. Takie produkty zostaÂły wyraÂźnie oznakowane. MajÂą krĂłtszy termin przydatnoÂści do spoÂżycia, ale za to bezpiecznie moÂżna je obsmaÂżaĂŚ. W Polsce takich kieÂłbas czy kotletĂłw jeszcze nie wprowadzono.

Pojawia siĂŞ wiĂŞc pytanie: a moÂże by po prostu zrezygnowaĂŚ z jedzenia miĂŞsa lub choĂŚby ograniczyĂŚ jego iloœÌ w codziennym menu? Do tego ostatniego od lat usilnie namawiajÂą specjaliÂści od Âżywienia. W Polsce jemy bowiem zdecydowanie za duÂżo miĂŞsa i jego przetworĂłw, szczegĂłlnie wieprzowiny, ktĂłra sprzyja chorobom serca i otyÂłoÂści. – A wystarczy byÂśmy te produkty jadali tylko 2–3 razy w tygodniu. Nie zaÂś jak to w polskich domach czĂŞsto siĂŞ zdarza – trzy raz dziennie. Na Âśniadanie, obiad i kolacjĂŞ – przekonywaÂła prof. Anna Gronowska-Senger z Komitetu Nauki i ÂŻywieniu CzÂłowieka PAN na konferencji „Medycyna a jakoœÌ Âżycia”, zorganizowanej z okazji 50-lecia WydziaÂłu Nauk Medycznych PAN.

Ograniczenie jedzenia miĂŞsa bĂŞdzie sprzyjaĂŚ zdrowiu. Zamiast niego powinniÂśmy jeœÌ wiĂŞcej ryb, owocĂłw, warzyw i ziemniakĂłw. Nadal w naszej diecie za maÂło jest mleka i jego przetworĂłw. Dietetycy ostrzegajÂą teÂż przed kwasami tÂłuszczowymi typu trans, ktĂłre znaleŸÌ moÂżna w twardych margarynach, fast foodach, ciastkach, batonach, wyrobach czekoladowych, pieczywie. ZÂłe jedzenie, obfitujÂące choĂŚby w miĂŞso i wĂŞdliny, sprzyja rozwojowi co najmniej kilkudziesiĂŞciu chorĂłb, w tym tak powaÂżnych, jak osteoporoza, schorzenia ukÂładu kr¹¿enia, nowotwory, cukrzyca, otyÂłoœÌ. Te zaÂś sprawiajÂą, Âże statystyczna Polka Âżyje prawie dwa lata krĂłcej niÂż przeciĂŞtna mieszkanka Europy Zachodniej, a Polak – blisko cztery lata. A moÂże byĂŚ jeszcze gorzej. Z badaĂą przeprowadzonych trzy lata temu przez naukowcĂłw SzkoÂły G³ównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie wynika, Âże juÂż trzy miliony dzieci w Polsce ma problemy zdrowotne z powodu nieprawidÂłowego Âżywienia. Wina leÂży zarĂłwno po stronie rodzicĂłw (nie pilnujÂą, by dzieci przed wyjÂściem do szkoÂły zjadÂły Âśniadanie), jak i nauczycieli. Nadal w szkolnych sklepikach krĂłlujÂą ciastka, sÂłodycze i napoje gazowane. Owoce czy napoje mleczne nale¿¹ do rzadkoÂści. Wiele do Âżyczenia pozostawia takÂże jakoœÌ codziennych posiÂłkĂłw. Za maÂło jest w nich nabiaÂłu, owocĂłw, warzyw, ziemniakĂłw, gruboziarnistego pieczywa i kasz, a za duÂżo – miĂŞsa i jego przetworĂłw.

Mo¿e wiêc zamiast narzekaÌ na z³¹ jakoœÌ wêdlin oraz miêsa i niepokoiÌ siê przera¿aj¹cymi wynikami szwedzkich uczonych, siêgnijmy po inne, o wiele zdrowsze produkty. Jeœli jeszcze bêdziemy dbaÌ, by nasze codzienne menu by³o bardzo zró¿nicowane, to organizm upora siê ze szkodliwymi zwi¹zkami. Zmiana diety tylko nam wyjdzie na zdrowie.
http://dobrydietetyk.pl/czytelnia/154/chemia_w_diecie/


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 28, 2010, 11:25:42
My chcemy masÂła a nie margaryny

(http://www.sm.fki.pl/a-obraz/Prof--Grazyna-Cichosz.jpg)
Prof. GraÂżyna Cichosz

Na wyjaÂśnienie roli tÂłuszczĂłw roÂślinnych i zwierzĂŞcych w zagroÂżeniu miaÂżdÂżycÂą poÂświĂŞciÂłam cztery lata pracy, przestudiowaÂłam ponad 600 publikacji z ró¿nych oÂśrodkĂłw naukowych z caÂłego Âświata. I aktualnie nie mam cienia wÂątpliwoÂści, Âże hipercholesterolowÂą teoriĂŞ miaÂżdÂżycy wymyÂślono w celu zdyskredytowania tÂłuszczĂłw zwierzĂŞcych i wprowadzenia do diety ludzi znacznie taĂąszych olejĂłw roÂślinnych oraz margaryn. Rozmowa z prof. GraÂżynÂą Cichosz 

MasÂło jest do jedzenia, a margaryna na sprzedaÂż.
 
To margaryna nie nadaje siĂŞ do jedzenia? 
 
- Nie ma w niej nic zdrowego.
 
A codziennie w reklamach sÂłyszĂŞ, Âże margaryna jest zdrowa.
 
- MĂłwi siĂŞ, Âże margaryna jest ÂźrĂłdÂłem niezbĂŞdnych dla organizmu czÂłowieka nienasyconych kwasĂłw tÂłuszczowych. Owszem, ale nie mĂłwi siĂŞ, Âże w procesach technologicznych, jakim jest poddawana, zanim trafi na nasze stoÂły, te nienasycone kwasy sÂą przeksztaÂłcane w nasycone. W dodatku powstajÂą sztuczne izomery trans, ktĂłre sÂą obce dla organizmu czÂłowieka. Nie tylko wiĂŞc nie ma z nich Âżadnego poÂżytku, lecz wrĂŞcz przeciwnie - szkodzÂą.

Nie ma zalet?
 
- Nasze zmys³y smaku i zapachu nie wyczuwaj¹ procesów starzenia siê margaryny i to jest jej najwiêksz¹ "zalet¹". W przeciwieùstwie do mas³a, które doœÌ szybko je³czeje, margarynê mo¿na znacznie d³u¿ej przechowywaÌ. Swoj¹ popularnoœÌ margaryna zawdziêcza nies³ychanie zyskownej produkcji: taùszej 5-7-krotnie od mas³a, podczas gdy cena w sklepie jest tylko 2-3 razy ni¿sza. Dla producentów jest to wiêc niesamowity biznes.
 
Czym wiĂŞc jest margaryna?
 
- Margaryna to utwardzony olej roœlinny. Podczas uwodornienia lub estryfikacji zamienia siê konsystencjê oleju z p³ynnej na sta³¹. Nienasycone kwasy zawarte w olejach, które teoretycznie maj¹ s³u¿yÌ naszemu zdrowiu, w procesie utwardzania przekszta³caj¹ siê w coœ, co nam szkodzi.
 
Izomery trans, o ktĂłrych pani wspomniaÂła.
 
- Tak, kwasy nienasycone o izomerii trans. W sytuacji kiedy mamy niedobĂłr w organizmie kwasĂłw omega-3, izomery trans wbudowujÂą siĂŞ w bÂłony naszych komĂłrek. A bÂłona komĂłrkowa jest jak balonik. ÂŻeby ten balonik mĂłgÂł dobrze pracowaĂŚ, czyli przyjmowaĂŚ do wnĂŞtrza potrzebne substancje i wydzielaĂŚ na zewnÂątrz zbĂŞdne, musi byĂŚ jakby podziurawiony. JeÂżeli w te miejsca wbudowane sÂą kwasy omega-6 i omega-3, komĂłrka moÂże normalnie funkcjonowaĂŚ. Przy ich braku wbudowujÂą siĂŞ tu izomery trans i usztywniajÂą tĂŞ bÂłonĂŞ komĂłrkowÂą. ZaczynajÂą siĂŞ dysfunkcje - najpierw na poziomie komĂłrki, potem tkanki, organu i w koĂącu w caÂłym organizmie. 
 
Te procesy s¹ szczegó³owo zbadane, g³ównie przez Skandynawów. Od 30 lat wiadomo, ¿e im wiêksze spo¿ycie margaryn zawieraj¹cych sztuczne izomery trans, tym wiêksze zagro¿enie oty³oœci¹, cukrzyc¹ typu 2, mia¿d¿yc¹, udarami mózgu i nowotworami. Jeszcze dziesiêÌ lat temu naukowcy twierdzili, ¿e izomery trans nie powoduj¹ raka, teraz ju¿ wiadomo, ¿e jest przeciwnie.
 
Duùczycy ju¿ w 1994 roku - jako pierwszy kraj na œwiecie - wprowadzili ograniczenia w spo¿yciu izomerów trans do 2 proc. w dziennej dawce energii. I te przepisy s¹ przestrzegane. Z materia³ów prezentowanych na Europejskim Kongresie Oty³oœci w Budapeszcie w 2007 roku wynika, ¿e w fast foodach z sieci KFC sprzedawanych w Danii zawartoœÌ izomerów trans nie przekracza 2 proc. Tymczasem w próbkach ¿ywnoœci tej samej sieci sprzedawanych w Polsce, na Wêgrzech, w Bu³garii, Czechach, Ukrainie i Bia³orusi by³o od 29 do 34 proc. izomerów trans.
 
Czy to znaczy, Âże oleje roÂślinne sÂą zdrowe, a stajÂą siĂŞ niezdrowe po przeksztaÂłceniu w margarynĂŞ?

...

http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=mleko-a-nie-margaryna
 
===========================================

Edycja:

Surowo wzbronione

(http://i.iplsc.com/-/0000S42WOJPVBYUE-C102.jpg)
NiektĂłre warzywa po ugotowaniu sÂą zdrowsze niÂż na surowo 
/© Bauer

BrokuÂły lepiej ugotowaĂŚ na parze, pomidory udusiĂŚ, a marchewkĂŞ, o zgrozo, usmaÂżyĂŚ. Przybywa dowodĂłw na to, Âże nie wszystkie owoce i warzywa najzdrowsze sÂą surowe.

Gotowanie pozbawia warzywa i owoce witamin oraz minera³ów? To prawda, ale s¹ wyj¹tki - twierdz¹ w³oscy naukowcy z uniwersytetu w Parmie. Testowali ró¿ne sposoby przyrz¹dzania marchewki, broku³ów i cukinii. Gotowali jarzyny w wodzie i na parze oraz sma¿yli, by sprawdziÌ, co dzieje siê z zawartymi w nich sk³adnikami od¿ywczymi: m.in. karotenoidami, które chroni¹ wzrok, czy polifenolami o dzia³aniu przeciwrakowym. Efekty? Pod wp³ywem wrz¹tku znacznie wzros³a iloœÌ karotenoidów we wszystkich badanych roœlinach. Najbogatszym ich Ÿród³em okaza³a siê marchewka. W ugotowanej by³o prawie 20 proc. wiêcej karotenoidów ni¿ w surowej.

...

http://www.styl.pl/kuchnia/mistrzyni-kuchni/news-surowo-wzbronione,nId,278809



Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Czerwiec 05, 2010, 06:39:19
Owoce i warzywa
Zofia KawiĂąska

Coraz wiêksza czêœÌ polskiego spo³eczeùstwa jest oty³a, a nadmiar ma-sy cia³a sprzyja nadciœnieniu têtniczemu, cukrzycy, chorobom w¹troby oraz ¿o³¹dka. Wszystkie te dolegliwoœci mo¿na zmniejszyÌ prawid³ow¹ diet¹ korzystnie wp³ywaj¹c¹ na zdrowie, zgrabn¹ sylwetkê, wygl¹d cery i w³osów oraz spowalniaj¹c¹ procesy starzenia. ¯ywieniowcy apeluj¹ o umieszczanie w codziennym jad³ospisie piêciu porcji (³¹cznie) warzyw lub owoców. S¹ one niezast¹pionym Ÿród³em witamin, minera³ów i b³onnika, w konsekwencji wa¿nym elementem poprawiaj¹cym kondycjê.

PomaraĂączowe zdrowie

Wszystkie warzywa i owoce zawierajÂą witaminy, mineraÂły oraz bÂłonnik. Jednak pewne ich grupy majÂą w swym skÂładzie wiĂŞksze niÂż przeciĂŞtne iloÂści okreÂślonych substancji, przez co uznawane sÂą za reprezentatywne ÂźrĂłdÂło tych skÂładnikĂłw. Marchew, szpinak, suszone morele i brzoskwinie, dynia, mango, boĂŚwina, szczypiorek, brokuÂły, saÂłata, cykoria sÂą ÂźrĂłdÂłem beta-karotenu. Jest on jednym z najsilniejszych antyoksydantĂłw, zwalczajÂącym bardzo aktywne czÂąsteczki zwane wolnymi rodnikami. PowstajÂą one wraz z niezbĂŞdnym do Âżycia oddychaniem. Tak jak przy spalaniu drewna oprĂłcz ciepÂła mamy dym i sadzĂŞ, tutaj wytworzone w przemianie tlenowej ustroju wolne rodniki niszczÂą DNA komĂłrki. MajÂą swĂłj udziaÂł w uszkodzeniu systemu odpornoÂści, atakujÂą mĂłzg, serce, ukÂład nerwowy. PrzyczyniajÂą siĂŞ do powstawania nowotworĂłw czy degeneracyjnych schorzeĂą stawĂłw. W walce z tymi szkodnikami powodujÂącymi „korozjĂŞ” organizmu, moÂże pomĂłc zwykÂła marchewka. WedÂług ÂźrĂłdeÂł amerykaĂąskich, zjedzenie jednej dziennie zmniejsza ryzyko udaru mĂłzgu u kobiet o 68%, a raka pÂłuc o 50%. Wysokie dawki beta-karotenu przeciwdziaÂłajÂą teÂż chorobie wieĂącowej, pomagajÂą obniÂżyĂŚ zbyt duÂże stĂŞÂżenie cholesterolu, uregulowaĂŚ pracĂŞ przewodu pokarmowego. SÂą nieocenione przy kÂłopotach ze wzrokiem. Beta-karoten pobudza wytwarzanie Âśluzu nawilÂżajÂącego warstwĂŞ ochronnÂą oka, ktĂłrego niedobĂłr prowadzi do schorzeĂą spojĂłwki i rogĂłwki. Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda dowiedli, Âże wysokie dawki tej witaminy oraz innych antyutleniaczy sÂą w stanie spowolniĂŚ (nawet zatrzymaĂŚ) proces zaĂŚmy. Lekarze z Katedry Zdrowia Uniwersytetu w Teksasie uwaÂżajÂą, Âże jedna marchewka dziennie i pó³ pomaraĂączy zmniejsza ryzyko choroby nowotworowej o 28%.

Para potĂŞÂżnych sprzymierzeĂącĂłw

Doskona³ymi antyutleniaczami s¹ witaminy C i E, które wzajemnie wzmacniaj¹ swe dzia³anie. Witamina C bardzo szybko regeneruje siê po zniszczeniu wolnego rodnika. Ma te¿ zdolnoœÌ odnawiania witaminy E, niesprawnej po potyczce z agresorem. Dlatego w naszym codziennym menu powinny znaleŸÌ siê obie. Skarbnic¹ witaminy C s¹ owoce cytrusowe, czarna porzeczka, natka pietruszki i zielone liœcie warzyw, pomidory, papryka, ziemniaki. Najwiêcej witaminy E maj¹: orzechy, migda³y, pestki s³onecznika, kukurydza, soja, fasola, roœliny str¹czkowe, otrêby pszenne i ry¿owe. Obie zapobiegaj¹ uszkodzeniu naczyù krwionoœnych zwiêkszaj¹c odpornoœÌ krwinek czerwonych na hemolizê (proces os³abiaj¹cy krwinkê). Obni¿aj¹ ciœnienie krwi, zapobiegaj¹ zlepianiu p³ytek oraz powstawaniu blaszek mia¿d¿ycowych w œcianach têtnic. Nawet ich niewielkie dawki potrafi¹ zwiêkszyÌ poziom korzystnej frakcji cholesterolu HDL, co zapobiega zwê¿eniu têtnic. Dziêki nim, szczególnie witaminie E, znacznie lepszy jest te¿ przep³yw krwi przez tkankê mózgow¹. Niektórzy naukowcy twierdz¹, ¿e jest ona pomocna w spowalnianiu procesów starzenia mózgu i zwi¹zanego z nim spadku zdolnoœci intelektualnych, w³¹czaj¹c w to nawet chorobê Alzheimera. Witamina C podnosi odpornoœÌ organizmu, tworz¹c pierwsz¹ liniê obrony w starciu z wirusami i bakteriami atakuj¹cymi organizm. Jej obecnoœÌ zwiêksza produkcjê bia³ych krwinek (limfocytów), które niszcz¹ chorobotwórcze patogeny. Witamina E odm³adza uk³ad odpornoœci. Wielokrotny laureat Nobla, dr Linus Pauling twierdzi³, ¿e mo¿e ona przed³u¿yÌ ¿ycie o kilkanaœcie lat dziêki temu, ¿e os³ania cz¹steczki lipidów wchodz¹ce w sk³ad b³ony komórkowej przed utlenieniem (zmianami porównywalnymi z je³czeniem mas³a).

Zastrzyk dla mĂłzgu

Zaawansowany wiek czĂŞsto idzie w parze ze spadkiem zdolnoÂści intelektualnych. W Âświetle najnowszych badaĂą, zanik pamiĂŞci, brak zdolnoÂści koncentracji, otĂŞpienie i demencja majÂą zwiÂązek z niedoborem witaminy B6, B12 i kwasu foliowego. Witaminy B12 w owocach i warzywach jest niewiele. Zawiera jÂą dieta bogata w mleko, sery, jajka, ryby i drĂłb. Pozostali sprzymierzeĂący jasnego umysÂłu i systemu nerwowego niepodatnego na stresy oraz doÂłki psychiczne znajdujÂą siĂŞ: ● witamina B6 – w kapuÂście, saÂłacie, warzywach strÂączkowych, awokado, soi, melonie, kantalupie, nieÂłuskanym ryÂżu, orzechach ziemnych i wÂłoskich; ● kwas foliowy (folacyna, nale¿¹ca do grupy witamin B) – w biaÂłej fasoli, szparagach, rzepie, burakach, warzywach zielonolistnych, morelach, dyni, malinach i soku pomaraĂączowym. Ta triada jest niezbĂŞdna do prawidÂłowego procesu powstawania neuroprzekaÂźnikĂłw w mĂłzgu. Witamina B6 przyczynia siĂŞ do produkcji serotoniny odpowiedzialnej za nastrĂłj. ObniÂżenie jej poziomu sprzyja depresji, bezsennoÂści, draÂżliwoÂści, bĂłlom gÂłowy, migrenom, zmĂŞczeniu, osÂłabieniu koncentracji. NiedobĂłr witaminy B12 i kwasu foliowego upoÂśledza tworzenie siĂŞ otoczki mielinowej (izolacji chroniÂącej w³ókna nerwowe). Przyczynia siĂŞ to do zak³óceĂą w przepÂływie neuroprzekaÂźnikĂłw, skutkujÂąc pobudliwoÂściÂą oraz zmiennoÂściÂą nastroju. Witamina B12 bierze teÂż udziaÂł w wytwarzaniu krwinek czerwonych, powodujÂąc lepsze ukrwienie mĂłzgu. Uczestniczy teÂż w procesie powstawania dopaminy i nor adrenaliny, zwiĂŞkszajÂących odpornoœÌ na stres i depresjĂŞ. Kwas foliowy odgrywa du¿¹ rolĂŞ w syntezie DNA, podziale komĂłrek, metabolizmie cukrĂłw oraz aminokwasĂłw, tym samym przeciwdziaÂła starzeniu siĂŞ caÂłego organizmu ³¹cznie z mĂłzgiem. Uczeni z uniwersytetu kalifornijskiego przypisujÂą witaminie B6, B12 i kwasowi foliowemu du¿¹ rolĂŞ. UwaÂżajÂą, Âże niezdiagnozowane zaburzenia psychiatryczno-neurologiczne u osĂłb starszych naleÂży wiÂązaĂŚ z ich niedoborem.

Co mogÂą mineraÂły?

SkÂład jadÂłospisu nie pozostaje bez wpÂływu na gospodarkĂŞ kwasowo-zasadowÂą ustroju. Organizm czÂłowieka ma tendencjĂŞ do zakwaszania (wiele produktĂłw przemiany materii to kwasy). Dlatego warzywa i owoce dziaÂłajÂące alkalizujÂąco sÂą naszym sprzymierzeĂącem. ZawierajÂą one znaczne iloÂści skÂładnikĂłw mineralnych o wÂłaÂściwoÂściach zasadotwĂłrczych, np. potas, wapĂą, magnez. DziĂŞki temu przeciwdziaÂłajÂą zakwaszeniu organizmu, bĂŞdÂącemu powodem dolegliwoÂści gastrycznych, ale czĂŞsto teÂż sprawcÂą bĂłlĂłw gÂłowy, brzydkiej cery, starczego wyglÂądu, utraty apetytu, gorszego wykorzystania skÂładnikĂłw odÂżywczych z poÂżywienia. MineraÂły te speÂłniajÂą jeszcze inne waÂżne funkcje: ● potas obniÂża ciÂśnienie tĂŞtnicze krwi, dziaÂła na naczynia mĂłzgowe polepszajÂąc zaopatrzenie w tlen, co zwiĂŞksza ich elastycznoœÌ, odgrywa zasadniczÂą rolĂŞ w aktywnoÂści miĂŞÂśnia sercowego. Bogatym jego ÂźrĂłdÂłem sÂą: ziemniaki, melony, buraki, suszone Âśliwki, banany, pomidory i kabaczki; ● wapĂą cementuje koÂści i zĂŞby, przeciwdziaÂła alergiom, dba o cerĂŞ, sprzyja rĂłwnowadze psychicznej czÂłowieka. Pierwiastek ten jest niezbĂŞdny do prawidÂłowego funkcjonowania ukÂładu nerwowego, gdyÂż wspomaga dziaÂłanie neuroprzekaÂźnikĂłw. KomĂłrki nerwowe stajÂą siĂŞ nadwraÂżliwe, kiedy stĂŞÂżenie wapnia we krwi spada. NajwiĂŞksze jego „zÂłoÂża” znajdujÂą siĂŞ w mleku i nabiale, ale znaczne iloÂści ma teÂż seler, natka pietruszki, czosnek, zielony groszek, chrzan, brokuÂły, marchew i fasola; ● magnez przyspiesza przemiany metaboliczne, przyczynia siĂŞ do wÂłaÂściwego wykorzystania energii, wpÂływa pozytywnie na ukÂład nerwowy. Bez niego nie byÂłaby moÂżliwa synteza adrenaliny i noradrenaliny, hormonĂłw, dziĂŞki ktĂłrym radzimy sobie ze stresem i odzyskujemy rĂłwnowagĂŞ psychicznÂą. Magnez chroni teÂż miĂŞsieĂą sercowy przed niszczÂącym dziaÂłaniem wolnych rodnikĂłw. Wzmacnia go i utrzymuje prawidÂłowy rytm bicia serca. Najlepszym jego ÂźrĂłdÂłem jest kakao, orzechy brazylijskie, laskowe i wÂłoskie, ziarna sÂłonecznika, pestki dyni, fasola, groch, szpinak, kapusta, saÂłata, zielona natka pietruszki.

CzĂŞsto i niewiele

Warzywa i owoce nale¿y jadaÌ piêÌ razy dziennie, w niewielkich iloœciach o jednakowych porach. Wówczas poprawia siê ich biodostêpnoœÌ, korzystniej wspó³pracuj¹ z innymi sk³adnikami po¿ywienia. Jedna porcja to: niewielkie jab³ko, banan, gruszka, kilka mniejszych owoców (truskawek, czereœni, suszonych œliwek lub moreli), fili¿anka warzywnej sa³atki czy surówki. Najlepiej, gdy zjadamy je na surowo. D³ugie gotowanie zabija czêœÌ witamin, sprawia, ¿e minera³y przechodz¹ do wody, któr¹ potem wylewamy.
http://dobrydietetyk.pl/czytelnia/165/owoce_i_warzywa/

===========================================

Prawda o lodach

Dariusz SzukaÂła - Promotor zdrowia, specjalista ds. Âżywienia

Nie ma nic lepszego w upalne dni jak porcja zimnych lodĂłw. WyÂśmienicie smakujÂą, schÂładzajÂą organizm, doskonale poprawiajÂą nastrĂłj. Uwielbiamy je, a zarazem nĂŞkani wyrzutami sumienia omijamy budki lodowe szerokim Âłukiem. Lody sÂą przecieÂż tuczÂące i niezdrowe – taki panuje przesÂąd. Czy jednak uzasadniony?

...

http://dobrydietetyk.pl/czytelnia/183/prawda_o_lodach/

ScaliÂłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Czerwiec 07, 2010, 00:00:56
Serdecznie zapraszamy na bezpÂłatny wykÂład:

„ Nowoczesne metody odÂżywiania i ochrony swojego zdrowia”


ze specjalistÂą w zakresie nutricjologii*

8 czerwca 2010 o godzinie 18:00 w Poznaniu



*Nutricjologia - nauka o od¿ywianiu komórkowym i wp³ywie na jej energiê, wydolnoœÌ i funkcjonowanie.




Podczas wykÂładu dowiesz siĂŞ jak:
 <http://www.iww.com.pl/upload/articles/542/heart_b.gif>

•OczyszczaĂŚ swĂłj organizm na poziomie komĂłrkowym •ChroniĂŚ organizm przed czynnikami Âśrodowiska zewnĂŞtrznego •Jak odÂżywiaĂŚ siĂŞ na poziome komĂłrkowym •Jak budowaĂŚ odpornoœÌ naszego organizmu •Jak utrzymaĂŚ mÂłodoœÌ, dobrÂą kondycje i wysoki poziom zdrowia •Jak pomoc sobie w istniejÂących chorobach cywilizacyjnych •Jak unikn¹Ì chorĂłb cywilizacyjnych.



W drugiej czĂŞÂści wykÂładu otrzymasz informacjĂŞ o nowych trendach na Âświecie i moÂżliwoÂściach zmiany jakoÂści swojego Âżycia.



Wtorek, 8 czerwca 2010, godzina 18:00,
Towarzystwo Przyjació³ Nauk w Poznaniu ul. Miel¿yùskiego 27/29.

Uprzejmie prosimy o potwierdzenie uczestnictwa.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Czerwiec 08, 2010, 19:24:43
Ze wzglêdu na "zawartoœÌ" kupowanych lodów tekst "Prawda o lodach" wklei³am do w¹tku offtopowego jako ciekawostkê.
Skoro jednak zostaÂł on przeniesiony do wÂątku "Jedzenie ma znaczenie", proponujĂŞ poszerzyĂŚ swojÂą wiedzĂŞ o tym, co tak naprawdĂŞ kryje siĂŞ w lodach i ma wpÂływ na nasze zdrowie. W takiej sytuacji najlepsze (i wtedy moÂżemy mĂłwiĂŚ o jakichkolwiek walorach zdrowotnych) sÂą lody wÂłasnej roboty.
                                                                                                                                                                    Barbarax


Zjadamy w ciÂągu roku ok. 2 kg ÂśrodkĂłw chemicznych zawartych w jedzeniu

O tym, ¿e produkty spo¿ywcze naszpikowane s¹ konserwantami, aromatami, substancjami s³odz¹cymi i innymi chemikaliami, wiedz¹ wszyscy. Dodatki do ¿ywnoœci ju¿ na sta³e wpisa³y siê w produkcjê artyku³ów spo¿ywczych. Chemiczne ulepszacze s¹ wszêdzie. Ma to niebagatelny wp³yw na nasze zdrowie.

Przeciêtny Polak spo¿ywa w ci¹gu roku œrednio oko³o dwóch kilogramów œrodków chemicznych zawartych w ¿ywnoœci. S¹ to substancje chemiczne, które dodawane do artyku³ów spo¿ywczych zapobiegaj¹ ich psuciu siê, przed³u¿aj¹ trwa³oœÌ, zapewniaj¹ odpowiedni smak, zapach i wygl¹d.

Czy powinniÂśmy siĂŞ baĂŚ jedzenia?

UwaÂżamy, Âże jako konsumenci moÂżemy wybieraĂŚ to, co chcemy jeœÌ. Nic bardziej b³êdnego. Wielkie koncerny, ktĂłre wyspecjalizowaÂły siĂŞ w przetwarzaniu i sprzedaÂży ÂżywoÂści, chcÂą, abyÂśmy dokonali wyboru w oparciu o to, co oni nam zaproponujÂą. KuszÂą nas reklamÂą i zapewniajÂą o zdrowotnych i dobroczynnych wÂłaÂściwoÂściach swoich produktĂłw. Dietetyczny, niskokaloryczny, niskotÂłuszczowy, o maÂłej zawartoÂści soli, wysokobiaÂłkowy – to tylko kilka reklamowych sloganĂłw. Nie dowiemy siĂŞ jednak z reklam, jaki wpÂływ mogÂą mieĂŚ na nasze zdrowie dodawane do ÂżywnoÂści substancje chemiczne.

Do tej pory nie jest teÂż znane wzajemne oddziaÂływanie ró¿nych substancji na siebie ani oddziaÂływanie na nie toksyn ze Âśrodowiska, ÂśrodkĂłw ochrony roÂślin i lekarstw. Istnieje wiele substancji, ktĂłrych dziaÂłanie w organizmie moÂżna porĂłwnaĂŚ do dziaÂłania broni binarnej. Pojedynczy zwiÂązek jest zupeÂłnie nieszkodliwy, jednak kiedy wchodzi w interakcje z innym skÂładnikiem, tworzy niezwykle toksycznÂą mieszankĂŞ. Do takich substancji nale¿¹ niektĂłre ksenobiotyki – zwiÂązki, ktĂłre mogÂą powstawaĂŚ w organizmie pod wpÂływem dziaÂłania chemikaliĂłw zawartych w ÂżywnoÂści. Same w sobie sÂą nieszkodliwe, dopiero w wyniku przemian metabolicznych nabierajÂą wÂłaÂściwoÂści toksycznych. NiektĂłre mogÂą mieĂŚ korzystny wpÂływ, ale wiele z nich to zwiÂązki trujÂące. O tym, ktĂłry ksenobiotyk jest mniej lub bardziej toksyczny, decyduje szybkoœÌ, z jakÂą wydalany jest z organizmu. ZwiÂązek, ktĂłry jest szybciej wydalany, stwarza mniejsze zagroÂżenie – ze wzglĂŞdu na krĂłtszy czas kontaktu.

Azotany i azotyny sÂą powszechnie stosowanymi konserwantami w przetwĂłrstwie miĂŞsa i przemyÂśle mleczarskim. Azotyn sodu stosowany jest przy produkcji wĂŞdlin, wyrobĂłw garmaÂżeryjnych i w konserwach miĂŞsnych. Jest aktualnie jedynym znanym Âśrodkiem, ktĂłry hamuje wzrost bakterii wytwarzajÂących jad kieÂłbasiany. W mleczarstwie stosowany jest do produkcji serĂłw podpuszczkowych i serkĂłw topionych.

Azotyny s¹ substancjami ma³o toksycznymi. S¹ szybko absorbowane przez organizm i wydalane z moczem w postaci niezmienionej. Jednak w pewnych warunkach czêœÌ azotanów mo¿e ulec redukcji do azotynów, a te s¹ ju¿ bardzo toksyczne dla cz³owieka. Szczególnie wra¿liwe s¹ na nie niemowlêta, dzieci i osoby starsze. Mog¹ powodowaÌ bóle brzucha, zawroty g³owy, spadek ciœnienia têtniczego krwi, przyœpieszone bicie serca, zaburzaÌ funkcjê b³ony œluzowej jelita cienkiego, zwiêkszaj¹ ryzyko powstawania raka ¿o³¹dka oraz jelita grubego.

Nie ma zapachu nie do podrobienia

Aktualnie znanych jest oko³o 17 tys. ró¿nych zwi¹zków zapachowych, w przemyœle spo¿ywczym u¿ywa siê ich oko³o tysi¹ca.

W owocach i kwiatach roÂślin tworzÂą siĂŞ naturalne smaki i zapachy. DziÂś technika jest na tak wysokim poziomie, Âże moÂżna je bez trudu podrobiĂŚ. Najpierw sprawdza siĂŞ, jak sÂą zbudowane te naturalne. RozkÂłada siĂŞ je na pojedyncze skÂładniki chemiczne i opisuje, w jakich sÂą proporcjach. Teraz juÂż moÂżna ze sztucznych zwiÂązkĂłw chemicznych skÂładaĂŚ dowolne smaki i zapachy. SÂą one identyczne jak naturalne.

Ró¿nica jest tylko w pochodzeniu, stworzy³ je cz³owiek, niekiedy z pomoc¹ bardzo wyrafinowanej technologii. Znacznie ³atwiej jest zrobiÌ sok o smaku i zapachu identycznym z naturalnym, jak uprawiaÌ owoce, pielêgnowaÌ je, czekaÌ a¿ dojrzej¹, zbieraÌ i przetwarzaÌ. Czêsto wiêc soki, których teraz jest pe³no na pó³kach sklepowych, nie maj¹ nic wspólnego z naturalnym owocem.

MylÂące sÂą takÂże napisy: "100 proc. soku”, ktĂłre pojawiajÂą siĂŞ na kartonach z sokami. SugerujÂą one, Âże sok jest ÂświeÂżo wyciÂśniĂŞty z owocĂłw. Teoretycznie tak powinno byĂŚ, jednak w praktyce wyglÂąda to nieco inaczej. NajczĂŞÂściej soki sÂą rozcieĂączane z koncentratĂłw. Wyciska siĂŞ owoce, odparowuje wodĂŞ i robi syrop. PóŸniej w rozlewniach rozcieĂącza siĂŞ go wodÂą i taki sok trafia na pó³ki sklepowe. Takie postĂŞpowanie jest podyktowane wzglĂŞdami ekonomicznymi. Nie trzeba pÂłaciĂŚ za transport wody – moÂżna jÂą dodaĂŚ na miejscu.

W trakcie produkcji syropu, podczas odparowywania, z soku uciekajÂą z parÂą wodnÂą aromaty. W wiĂŞkszoÂści zakÂładĂłw produkujÂących soki Âłapie siĂŞ je w specjalne filtry, a potem z powrotem dodaje do koncentratu. SÂą jednak takie, w ktĂłrych ten zapach i smak "podkrĂŞca” siĂŞ sztucznie, dodajÂąc aromaty chemiczne identyczne z naturalnymi. Takie soki Âłatwo rozpoznaĂŚ, majÂą one zwykle podejrzanie niskÂą cenĂŞ.

Owoce i warzywa pĂŞdzone na chemii

Wystarczy przejœÌ siê po warzywniaku, ¿eby zobaczyÌ, jak piêkne i dorodne warzywa i owoce s¹ na straganach. Jab³ka czy gruszki, czêsto opakowane ka¿de w oddzielny papier, ogromne, imponuj¹co okaza³e, wrêcz nienaturalnej wielkoœci. Czy widzieliœcie w babcinym sadzie coœ takiego? Nietrudno siê domyœliÌ, ¿e w naturalny sposób taki owoc nie wyroœnie. To musi byÌ pêdzone œrodkami chemicznymi, wielokrotnie spryskiwane przed szkodnikami i chorobami albo zmanipulowane genetycznie.

Weterynarze mĂłwiÂą, Âże zawsze na wiosnĂŞ jest pomĂłr Âświnek morskich. Te sympatyczne zwierzĂŞta zabija saÂłata, ktĂłra jest ich podstawowym poÂżywieniem. ÂŻeby szybciej trafiÂła na stragany, producenci nowalijek pĂŞdzÂą jÂą na sztucznych nawozach i spryskujÂą Âśrodkami chemicznymi. ÂŚwinki tego nie wytrzymujÂą.
Na pewno jedliÂście w Âśrodku zimy pomidora czy ogĂłrka ze szklarni. ZupeÂłnie nie majÂą smaku. Nie to, co te, ktĂłry dojrzewajÂą w gruncie na sÂłoĂącu.

KupujÂąc owoce, nie mamy Âżadnych informacji o Âśrodkach chemicznych uÂżytych do ich produkcji, transportu i przechowywania.

A co z lodami?

Smakosze lodĂłw z pewnoÂściÂą nie zdajÂą sobie sprawy, jakie substancje chemiczne dodawane sÂą do ich ulubionego smakoÂłyku, gdyÂż producenci lodĂłw nie muszÂą podawaĂŚ skÂładnikĂłw i dodatkĂłw uÂżywanych do ich produkcji.

Rezultatem tego jest nafaszerowany substancjami chemicznymi wyrĂłb. W skÂład lodĂłw mogÂą wchodziĂŚ nastĂŞpujÂące substancje:

glikol dwuetylenowy – skÂładnik pÂłynĂłw niezamarzajÂących i rozpuszczalnikĂłw do farb, stosowany w lodach jako substancja emulgujÂąca,

aldehyd C-17 – w przemyÂśle uÂżywany do produkcji barwnikĂłw anilinowych, mas plastycznych i gumy, lodom nadaje smak wiÂśniowy,

piperonal – Âśrodek stosowany do zabijania wszy, lodom nadaje smak i zapach wanilii,

octan etylu – sÂłuÂży do czyszczenia skĂłr i tkanin, lodom nadaje smak ananasa,

aldehyd masÂłowy – skÂładnik klejĂłw kauczukowych, daje smak orzechowy,

octan anylu – rozpuszczalnik farb olejnych, nadaje lodom smak bananowy,

octan benzylu – rozpuszczalnik soli azotanowych, daje smak truskawkowy.

Chleba naszego powszedniego

WiêkszoœÌ piekarzy stosuje do produkcji chleba tzw. polepszacze. S¹ to substancje dodawane do ciasta, które skracaj¹ proces produkcji i polepszaj¹ wygl¹d pieczywa.

Piekarze majÂą do dyspozycji wiele substancji. NiektĂłre produkowane sÂą z gipsu, mydÂła, a nawet ÂświĂąskiej szczeciny. Piekarz nie musi czekaĂŚ aÂż ciasto wyroÂśnie, moÂże je wsadziĂŚ do pieca po kilkunastu minutach od rozczynienia, a pieczywo bĂŞdzie puszyste i rumiane. Chleb, ktĂłry na drugi dzieĂą jest czerstwy i bez smaku, bez wÂątpienia zawiera "polepszacze”. Pieczywo wypiekane tradycyjnymi metodami zachowuje ÂświeÂżoœÌ przez kilka dni i nie jest jak z waty. OczywiÂście, spoÂżywanie ulepszonego pieczywa nie jest obojĂŞtne dla zdrowia. Substancje zawarte w polepszaczach majÂą niekorzystny wpÂływ na Âżo³¹dek i jelita. NiszczÂą bÂłonĂŞ ÂśluzowÂą ukÂładu pokarmowego i mogÂą osadzaĂŚ siĂŞ na Âściankach naczyĂą krwionoÂśnych.

Wiêc co jeœÌ?

Dawniej ÂżywnoœÌ pochodziÂła z chÂłopskiej zagrody. Mleko, masÂło, Âśmietana pochodziÂły od krĂłw, ktĂłre pasÂły siĂŞ na ³¹ce, miĂŞso – ze ÂświĂą karmionych ziemniakami i otrĂŞbami, a rosó³ – z kur, ktĂłre ÂżywiÂły siĂŞ tym, co wygrzebywaÂły sobie na podwĂłrku. Dzisiaj wiĂŞkszoœÌ ÂżywnoÂści nie jest typowym produktem rolnictwa, lecz wytworem nowoczesnej technologii. Prawie wszystko, co kupujemy w sklepie, jest w jakiÂś sposĂłb przetwarzane i ulepszane. Pijemy mleko, ktĂłre przechodzi skomplikowany proces uzdatniajÂący, Âżeby nie skwaÂśniaÂło przez kilka miesiĂŞcy, jemy miĂŞso przechowywane miesiÂącami w lodĂłwkach, gotujemy bÂłyskawiczne zupy z proszku, spoÂżywamy przepiĂŞknie wyglÂądajÂące wĂŞdliny bez grama tÂłuszczu.

IloœÌ ¿ywnoœci, która nieprzetworzona trafia na nasz stó³, zmniejsza siê coraz bardziej. Zbyt wielkiego wyboru nie mamy. Dlatego chc¹c ograniczyÌ do minimum ryzyko nara¿enia zdrowia, powinniœmy wiedzieÌ, które substancje mog¹ nam szkodziÌ.
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100511/ZDROWIE/597502898

Inne:
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100510/ZDROWIE/727268873
http://www.wieslawduda.pl/ciekawostki.htm


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Czerwiec 12, 2010, 01:06:59
Zamiast chemicznego loda proponujĂŞ rybkĂŞ... ;)
http://www.sfora.pl/Ta-dieta-ochroni-twoj-sluch-a21049



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Czerwiec 12, 2010, 06:30:20
...ale gdzie szukaĂŚ "zdrowej" rybki?  ;) :D

Produkty jedzeniopodobne


Schab moÂże byĂŚ spreparowany z drobiu, parĂłwki cielĂŞce – zawieraĂŚ tylko wieprzowinĂŞ, a truskawki w „truskawkowym” nadzieniu czekolady czĂŞsto udaje buraczany przecier. DziwolÂągĂłw wykrytych w 2009 r. przez PaĂąstwowÂą InspekcjĂŞ HandlowÂą jest znacznie wiĂŞcej.
c.d.:
http://www.wprost.pl/ar/194057/Produkty-jedzeniopodobne/?O=194057&pg=0


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 26, 2010, 17:06:10
Kawa i herbata w umiarkowanych iloœciach s³u¿¹ sercu
PAP, MK/22.06.2010 00:03

Picie w umiarkowanych iloÂściach kawy i herbaty zmniejsza ryzyko chorĂłb serca - informujÂą naukowcy z Holandii na Âłamach pisma "Arteriosclerosis, Thrombosis, and Vascular Biology".

Profesor Yvonne Van der Schouw wraz z zespoÂłem z Julius Center for Health Sciences and Primary Care na Uniwersytecie Medycznym w Utrechcie badaÂła zwyczaje dotyczÂące picia kawy i herbaty wÂśrĂłd 37,514 uczestnikĂłw. Informacje uzyskano przy pomocy ankiet, a stan zdrowia badanych monitorowano przez 13 lat.

Jak podkreœlaj¹ autorzy pracy nale¿y zauwa¿yÌ, ¿e osoby pij¹ce kawê i herbatê ró¿ni¹ siê od siebie - wielu wielbicieli kawy pali i stosuje mniej zdrow¹ dietê w porównaniu z osobami pij¹cymi herbatê.

Wyniki badania wykazaÂły, Âże picie ponad 6 filiÂżanek herbaty dziennie zmniejsza ryzyko chorĂłb serca o 36 proc. (w porĂłwnaniu do osĂłb pijÂących mniej niÂż jednÂą filiÂżankĂŞ dziennie). Natomiast picie od 3 do 6 filiÂżanek herbaty dziennie zmniejsza ryzyko Âśmierci z powodu choroby serca aÂż o 45 proc. Z kolei picie dwĂłch filiÂżanek kawy dziennie obniÂża ryzyko chorĂłb serca o 20 proc.

Nie zaobserwowano wpÂływu picia kawy ani herbaty na ryzyko zawaÂłu.

Zdaniem naukowcĂłw korzystny wpÂływ obydwu napojĂłw na zdrowie moÂże wiÂązaĂŚ siĂŞ z dziaÂłaniem antyoksydantĂłw. Zawarte w herbacie flawonoidy prawdopodobnie zmniejszajÂą ryzyko chorĂłb serca, ale dokÂładny mechanizm ich dziaÂłania nie jest na razie znany.

http://wiadomosci.onet.pl/2187594,69,kawa_i_herbata_w_umiarkowanych_ilosciach_sluza_sercu,item.html


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 03, 2010, 00:21:59
Produkty zbo¿owe pe³noziarniste s¹ Ÿród³em wêglowodanów, które s¹ niezbêdne, aby tryptofan móg³ dotrzeÌ do mózgu, gdzie jest zamieniany w serotoninê, hormon szczêœcia. Im wiêcej ziarenek w Twoim pieczywie czy porannym muesli, tym lepiej. Dostarczaj¹ kwasu foliowego, witaminy niezbêdnej do prawid³owego funkcjonowania uk³adu nerwowego. W sporych iloœciach znajdziesz j¹ te¿ w zielonych warzywach, np. szpinaku i broku³ach. Kwas foliowy jest niezbêdny, by unikn¹Ì depresji. Zmniejsza stê¿enie homocysteiny, substancji, która w zbyt du¿ej iloœci mo¿e wywo³ywaÌ spadki nastroju.

(http://pl.netlogstatic.com/p/oo/001/832/1832282.jpg)

WiĂŞcej w poniÂższym linku.
http://www.samozdrowie.pl/artykul,Jadlospis-na-szczescie,12


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 08, 2010, 21:32:17
CoÂś w temacie z postu powyÂżej. WĂŞglowodany, to jedne z najbardziej potĂŞpianych ÂśrodkĂłw spoÂżywczych, a tymczasem okazuje siĂŞ, Âże:

Zdrowy wybĂłr
2010-06-25, ostatnia aktualizacja 2010-06-25 11:57

(http://bi.gazeta.pl/im/0/8065/z8065470Z.jpg)

Co najmniej poÂłowa dostarczanej codziennie energii powinna pochodziĂŚ z wĂŞglowodanĂłw

WĂŞglowodany to inaczej cukry. SÂą ÂźrĂłdÂłem szybko przyswajalnej energii i jedynym poÂżywieniem dla mĂłzgu. Potrzebuje on do prawidÂłowego funkcjonowania ok. 140 g glukozy dziennie. Dlatego co najmniej poÂłowa dostarczanej codziennie energii powinna pochodziĂŚ z wĂŞglowodanĂłw. JeÂśli nasza dieta to 1500 kcal, aÂż 750 kcal powinno pochodziĂŚ z wĂŞglowodanĂłw.

Nadwy¿kowe wêglowodany (te, których organizm nie wykorzysta³ na bie¿¹ce potrzeby) magazynowane s¹ w w¹trobie i miêœniach w postaci tzw. glikogenu. W razie potrzeby organizm pobierze glikogen najpierw z miêœni, potem z w¹troby. Zapasy te s¹ jednak ograniczone. Tego, ¿e siê skoùczy³y, mo¿emy doœwiadczyÌ np. podczas intensywnego wysi³ku fizycznego. Objawia siê to silnym poczuciem zmêczenia i dr¿eniem miêœni. Dlatego radzimy, by na si³owni piÌ wodê lekko pos³odzon¹ miodem - uzupe³niamy w ten sposób braki cukru.

Ale uwaga! Nadmiar zjedzonych wĂŞglowodanĂłw (np. sÂłodycze!) zamienia siĂŞ w trĂłjglicerydy i powoduje rozrost tkanki tÂłuszczowej.

Rola wĂŞglowodanĂłw

...

http://odwazsie.gazeta.pl/odwagi/1,97220,8063027,Zdrowy_wybor.html


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Lipiec 10, 2010, 07:47:43
Mamy teraz czas na uzupeÂłnienie witamin dziĂŞki ÂświeÂżym owocom i warzywom. SzczegĂłlnie tym, ktĂłre nas leczÂą;

http://www.flavonoidy.com/warzywa.php
http://www.we-dwoje.pl/flawonoidy,artykul,4822.html

Okazuje siê, ¿e owoce i warzywa to najlepsza ochrona przed chorobami cywilizacyjnymi, a tak¿e to najlepsze lekarstwa na wszystkie choroby cywilizacyjne, nowotwory, choroby uk³adu kr¹¿enia i inne. WidaÌ to szczególnie po wynikach terapii Gersona, czy modnej ostatnio metodzie wychodzenia z ciê¿kich chorób dziêki flavonowi.
OsobiÂście uwaÂżam, Âże naturalne i ÂświeÂże prosto z krzaka czy drzewa sÂą o wiele bardziej korzystne, bo sÂą jeszcze Âżywe, majÂą duÂżo wiĂŞcej energii Âżyciowej i dziĂŞki temu uzupeÂłniajÂą nasze niedobory.


Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Sierpień 17, 2010, 12:32:06

Dlaczego frytki McDonald's sÂą tak smaczne?

Fast food to cichy zabĂłjca. SprawdÂź, jakie substancje znajdujÂą siĂŞ w popularnym jedzeniu. Z pewnoÂściÂą nie sÂą to witaminy...

Wydrukuj ten tekst i daj do poczytania tym ktĂłrzy nie maja dostĂŞpu do Internetu. Tego nigdy nie przeczytasz w Polskiej prasie pozostajÂącej pod kontrola zachodnich korporacji, jak np. Gazeta Wyborcza Michnika.

Fragmenty ksi¹¿ki amerykaùskiego autora Erica Schlossera "Fast Food Nation" ("Naród fast foodów"). Artyku³ ukaza³ siê w bostoùskim miesiêczniku "The Atlantic Monthly", numerze ze stycznia 2001. Wkrótce po ukazaniu siê, zosta³ on zdjêty z witryny internetowej miesiêcznika. Ksi¹¿ka by³a przez ca³y rok na liœcie bestsellerów gazety The New York Times.

Od tlumacza: Za smacznie i niewinnie wygl¹daj¹c¹ ¿ywnoœci¹ McDonald's kryje sie zaawansowana do niewiarygodnego poziomu nauka, technologia, oraz marketing adresowany g³ównie do dzieci. Ci, którzy bezkrytycznie po³ykaj¹ korporacyjna propagandê McDonald's (przedstawiaj¹c¹ ich produkty jako dobre, a ich przybytki za wyœmienite miejsca spêdzenia w gronie rodzinnym wolnego czasu), powinni zapiaÌ pasy bezpieczeùstwa. Maj¹ oni tutaj unikaln¹ okazjê dowiedzenia siê du¿o wiêcej ni¿ McDonald's chce swoim klientom ujawniaÌ. Smacznego.

"Sma¿enie frytek by³o dla mnie prawie œwiête" - napisa³ w swojej autobiografii Ray Kroc, jeden z za³o¿ycieli McDonald's. - "Przygotowanie by³o rygorystycznie powtarzanym rytua³em." Podczas wczesnych lat sieci McDonald's frytki by³y robione od zera ka¿dego dnia. Ziemniaki typu Russet Burbanks by³y obierane, ciête na paski i sma¿one w kuchniach McDonald's. W po³owie lat szeœÌdziesi¹tych, czyli kiedy sieÌ rozros³a siê na ca³¹ Amerykê, postanowiono obni¿yÌ koszta, zredukowaÌ iloœÌ dostawców i sprawiÌ, ¿eby frytki smakowa³y tak samo w ka¿dym punkcie sieci.

McDonald's zacz¹³ przerzucaÌ siê na mro¿one frytki w 1966 roku i niewielu klientów zauwa¿y³o ró¿nicê. Mimo to zmiana mia³a ogromny wp³yw na rolnictwo i dietê Ameryki. Powszechna ¿ywnoœÌ zosta³a zamieniona na zaawansowany technicznie towar przemys³owy. Obecnie frytki McDonald's pochodz¹ z wielkich fabryk, które mog¹ obraÌ, pokroiÌ, usma¿yÌ i zamroziÌ milion kilogramów ziemniaków ka¿dego dnia. Szybka ekspansja McDoanld's oraz popularnoœÌ ich tanich, masowo produkowanych frytek zmieni³a styl od¿ywiania siê Amerykanów. W 1960 roku Amerykanie konsumowali œrednio oko³o 40 kg œwie¿ych ziemniaków i 2 kg mro¿onych frytek. W roku 2000 konsumowali oni œrednio oko³o 25 kg œwie¿ych i 15 kg mro¿onych frytek. Dzisiaj McDonald's jest najwiêkszym kupcem ziemniaków w USA.

Smak frytek McDonald's odegra³ wa¿n¹ rolê w sukcesie tej sieci. Frytki przynosz¹ wiêkszy profit ni¿ hamburgery i chwalone s¹ przez klientów, konkurencjê, a nawet krytyków. Ich wyró¿niaj¹cy siê smak nie pochodzi jednak od rodzaju ziemniaków, które McDonald's kupuje, technologii, jakiej u¿ywa, czy urz¹dzeù, które je sma¿¹. Inne sieci równie¿ u¿ywaj¹ ziemniaków Russet Burbanks, kupuj¹ frytki od tych samych wielkich dostawców i maj¹ podobne urz¹dzenia w swoich kuchniach. Smak frytki jest w wiêkszoœci wyznaczony rodzajem u¿ywanego oleju. Przez dekady McDonald's sma¿y³ swoje frytki w mieszance oleju z nasion bawe³ny i 93% t³uszczu wo³owego. Mieszanka dawa³a frytkom unikalny smak oraz wiêcej szkodliwego t³uszczu w ka¿dym gramie produktu..

W roku 1990, pod ciê¿arem krytyki cholesterolu we frytkach, McDonald's przerzuci³ siê na olej czysto warzywny. To jednak stworzy³o k³opot: jak zrobiÌ frytki, które smakuj¹ jak wo³owina, ale bez sma¿enia ich w t³uszczu wo³owym? Spojrzenie na sk³adniki we frytkach McDonald's sugeruje, jak ten problem rozwi¹zano. Na koùcu listy sk³adników jest niepozorne, a mimo to wygl¹daj¹ce tajemniczo okreœlenie: "smak naturalny" (natural flavor). Ten sk³adnik pomaga wyt³umaczyÌ nie tylko to, dlaczego frytki smakuj¹ tak dobrze, ale dlaczego wiêkszoœÌ szybkiej ¿ywnoœci (w rzeczy samej - wiêkszoœÌ ¿ywnoœci jak¹ je Ameryka) smakuje tak, jak smakuje.

Otwórz swoj¹ lodówkê, zamra¿alnik, spi¿arniê - i spójrz na opakowania swojej ¿ywnoœci. Znajdziesz "naturalny smak" lub "sztuczny smak" na prawie ka¿dej liœcie sk³adników. Podobieùstwa pomiêdzy tymi dwiema szerokimi kategoriami s¹ daleko bardziej znacz¹ce ni¿ ró¿nice. Oba s¹ dodatkami uzyskanymi przez cz³owieka, które nadaj¹ wiêkszoœci ¿ywnoœci okreœlony smak. Ludzie na ogó³ kupuj¹ konkretn¹ ¿ywnoœÌ po raz pierwszy ze wzglêdu na jej opakowanie lub wygl¹d. Smak na ogó³ decyduje o tym, czy kupi¹ j¹ ponownie. Oko³o 90% pieniêdzy, jakie Amerykanie obecnie wydaj¹ na ¿ywnoœÌ przypada na ¿ywnoœÌ technologicznie przetwarzan¹. Techniki puszkowania, mro¿enia i odwadniania, u¿ywane przy przerabianiu, niszcz¹ wiêkszoœÌ smaku ¿ywnoœci. W ten sposób w USA powsta³ wielki przemys³, maj¹cy na celu uczynienie ¿ywnoœci bardziej apetyczn¹. Bez tego przemys³u smakowego dzisiejsza szybka ¿ywnoœÌ po prostu nie istnia³aby. Nazwy przoduj¹cych amerykaùskich sieci szybkiej ¿ywnoœci, jak McDonald's czy Burger King, wros³y nie tylko w amerykaùsk¹ rzeczywistoœÌ, ale sta³y siê te¿ niezwykle popularne na ca³ym œwiecie. Mimo tego, niewielu jest w stanie wskazaÌ przedsiêbiorstwa, które produkuj¹ smaki dla szybkiej ¿ywnoœci.

PrzemysÂł smakowy jest okryty wielkÂą tajemnicÂą. WiodÂące firmy nie chcÂą ujawniĂŚ dokÂładnych receptur skÂładnikĂłw smakowych, ani teÂż wskazaĂŚ swoich klientĂłw. Tajemnica jest uznawana za sprawĂŞ fundamentalnÂą, majÂącÂą chroniĂŚ reputacjĂŞ lubianych marek. Ma to sÂłuÂżyĂŚ temu, aby sieci szybkiej ÂżywnoÂści mogÂły nadal utrzymywaĂŚ spoÂłeczeĂąstwo w przekonaniu, Âże smak ÂżywnoÂści ktĂłrÂą sprzedajÂą pochodzi z ich wÂłasnych kuchni, a nie z odlegÂłych fabryk prowadzonych przez inne firmy. Frytki McDonald's sÂą jednym z niezliczonych rodzajĂłw ÂżywnoÂści, ktĂłrych smak jest tylko czĂŞÂściÂą skomplikowanego procesu produkcji. W rzeczywistoÂści wyglÂąd i smak tego co dzisiaj jemy jest zÂłudÂą, i to celowo.
Korytarz smakowy

Na trasie autostrady New Jersey Turnpike znajduje siĂŞ serce przemysÂłu smakowego. Korytarz, w ktĂłrym aÂż roi siĂŞ od rafinerii i fabryk chemicznych. International Flavors & Fragrances (IFF), najwiĂŞksza tego typu firma na Âświecie, ma fabrykĂŞ przy wyjeÂździe numer 8A w Dayton w New Jersey. Givaudan, druga najwiĂŞksza na Âświecie firma smakowa, ma z kolei swojÂą fabrykĂŞ w poÂłoÂżonym po sÂąsiedzku East Hanover. Haarmann & Reimer, najwiĂŞksza niemiecka firma, posiada fabrykĂŞ w Teteboro - w cieniu Manhattanu, podobnie zresztÂą jak Tagasako, najwiĂŞksza japoĂąska firma smakowa. Flavor Dynamics posiada fabrykĂŞ w South Plainfield, a Frutarom zadomowiÂło siĂŞ w North Bergen, na wysokoÂści gĂłrnego Manhattanu. Elan Chemical jest zlokalizowany w Newark (w sÂąsiedztwie lÂądujÂących niedaleko samolotĂłw z Polski - MK). Tuzin firm produkuje smaki w korytarzu pomiĂŞdzy Teaneck a South Brunswick. To wÂłaÂśnie w tym regionie wytwarzane jest okoÂło 2/3 dodatkĂłw smakowych sprzedawanych w USA.

Fabryka IFF w Dayton to wielki, jasnob³êkitny budynek ze wspó³czesnym kompleksem biur, do³¹czonym z przodu. Jest po³o¿ona w rejonie fabrycznym, niedaleko fabryki plastików niemieckiego koncernu chemicznego BASF, a tak¿e fabryki Jolly French Toast i fabryki, która produkuje kosmetyki marki Liz Claiborne. Tuziny ciê¿arówek parkowa³y przy rampie IFF tego popo³udnia kiedy z³o¿y³em tam wizytê, a z otworów wentylacyjnych na dachu unosi³a siê cienka chmura pary. Przed wejœciem do fabryki podpisa³em formularz mówi¹cy o zakazie ujawniania nazw marek ¿ywnoœci, w których wykorzystane s¹ smaki produkowane przez IFF. Miejsce przypomina³o mi fabrykê czekolady. W korytarzach unosi³y siê cudowne zapachy. Mê¿czyŸni i kobiety w schludnych, bia³ych fartuchach entuzjastycznie zajmowali siê swoimi zadaniami, a na laboratoryjnych sto³ach i pó³kach sta³y setki ma³ych butelek. Butelki te zawiera³y silne, ale wra¿liwe na œwiat³o chemikalia smakowe. Chroni³y je przed œwiat³em br¹zowe szk³o i szczelne nakrêtki. D³ugie nazwy chemiczne na ma³ych, bia³ych nalepkach by³y dla mnie tak tajemnicze jak œredniowieczna ³acina. Owe substancje o dziwnie brzmi¹cych nazwach bêd¹ zmieszane i przelane, a nastêpnie zamienione w nowe substancje, niczym magiczne eliksiry.

Nie zosta³em zaproszony do czêœci fabryki IFF, gdzie odbywa siê proces produkcyjny. Obawiano siê, ¿e móg³bym odkryÌ tajemnice handlowe. W zamian zwiedzi³em ró¿ne laboratoria i kuchnie, gdzie smaki dobrze znanych marek s¹ testowane lub poprawiane, i gdzie od podstaw tworzone s¹ zupe³nie nowe smaki. "Laboratorium przek¹sek" jest odpowiedzialne za smak p³atków ziemniaczanych i kukurydzianych, chlebów, krakersów i ¿ywnoœci dla zwierz¹t. "Laboratorium konfekcyjne" wymyœla smaki lodów, ciastek, cukierków, past do zêbów, p³ynów do p³ukania jamy ustnej i leków ¿o³¹dkowych. Wszêdzie, gdziekolwiek siê zwróci³em, widzia³em znane i szeroko reklamowane produkty, le¿¹ce na biurkach i pó³kach laboratoryjnych. Laboratorium p³ynów by³o pe³ne jasnokolorowych cieczy w przejrzystych butelkach. Wychodz¹ st¹d m.in. smaki dla popularnych napojów, herbat, win i napojów winopodobnych, naturalnych soków, organicznych napojów z soi i piw. W jednej z kuchni spotka³em schludnego technologa ¿ywnoœci, mê¿czyznê w œrednim wieku z eleganckim krawatem pod czystym fartuchem, który uwa¿nie przygotowywa³ partie ciastek z bia³¹ polew¹ i ró¿owo-bia³ymi kropkami. W innej kuchni widzia³em piec do pizzy, grill, maszynê do robienia napojów mlecznych typu milk shake i maszynê do sma¿enia frytek - identyczne z tymi, które widzia³em w niezliczonych barach szybkiej ¿ywnoœci (McDonald's etc.).

IFF, poza tym ¿e jest najwêksz¹ na ?wiecie firm¹ smakow¹, produkuje tak¿e zapachy dla szeœciu z dziesiêciu najlepiej sprzedawanych w USA perfum, w tym: EstÊe Lauder - Beautiful, Clinique - Happy, Lancôme - TrÊsor oraz Calvin Klein - Eternity. Firma produkuje równie¿ zapachy dla produktów domowych (m.in. dezodoranty, p³yny do naczyù, myd³a, szampony, politury do mebli i pod³óg). Tworzenie tych wszystkich aromatów opiera siê w praktyce na tej samej zasadzie - odpowiedniej manipulacji lotnymi chemikaliami. Tajemnica kryj¹ca siê za zapachami Twojego kremu do golenia jest dok³adnie taka sama jak ta, która decyduje o smaku kolacji z zamra¿arki supermarketu.
Naturalne i sztuczne

Naukowcy uwa¿aj¹, ¿e ludzie nabyli zmys³ smaku, aby móg³ on chroniÌ ich przed zatruciami. Jadalne roœliny na ogó³ smakuj¹ s³odko, szkodliwe raczej cierpko.

Kubki smakowe na naszych jêzykach mog¹ rozpoznaÌ obecnoœÌ paru podstawowych smaków, w tym s³odkiego, kwaœnego, pikantnego, s³onego, cierpkiego i umami - smaku odkrytego przez japoùskich naukowców, który jest wyzwalany przez aminokwasy w ¿ywnoœci takiej, jak miêso, ryby, grzyby, ziemniaki i chwasty morskie. Jednak czujniki smaku na jêzyku maj¹ ograniczone mo¿liwoœci w porównaniu ze systemem wêchowym cz³owieka, który mo¿e wykryÌ tysi¹ce ró¿nych chemicznych aromatów. Czym jest odczuwany przez nas smak? - Jest g³ównie zapachem gazów, które s¹ uwalniane przez substancje chemiczne, które w³aœnie w³o¿y³eœ do ust. To w³aœnie aromat ¿ywnoœci mo¿e w 90-ciu % byÌ odpowiedzialny za jej smak.

Akt picia, ssania czy ¿ucia substancji uwalnia gazy lotne. Przedostaj¹ siê one z jamy ustnej i nosa (albo drog¹ z ty³u jamy ustnej) do cienkiej warstwy komórek nerwowych, nazywanych olfactory epithelium, zlokalizowanych u podstawy Twojego nosa, pomiêdzy oczami. Twój mózg ³¹czy z³o¿one sygna³y zapachu pochodz¹ce z nab³onka wêchowego (olfactory epithelium) z prostymi sygna³ami smaku z Twojego jêzyka, wyznacza smak dla tego co jest w Twojej jamie ustnej i decyduje dalej, czy jest to to, co nadaje siê do jedzenia.

Preferencje ¿ywieniowe cz³owieka, podobnie jak charakter, s¹ formowane w paru pierwszych latach ¿ycia poprzez proces socjalizacji. Noworodki od urodzenia preferuj¹ s³odkie smaki i odrzucaj¹ cierpkie. Starsze dzieci mo¿na nauczyÌ, aby polubi³y ¿ywnoœÌ pikantn¹, zwyczajn¹ zdrow¹ ¿ywnoœÌ albo szybk¹ ¿ywnoœÌ - w zale¿noœci od tego, co jedz¹ ludzie wokó³ nich. Ludzki zmys³ zapachu nie jest jeszcze w pe³ni zbadany. Wiemy jednak, ¿e jest on bardzo uzale¿niony od czynników psychologicznych i oczekiwaù. Umys³ celowo koncentruje siê tylko na niektórych aromatach które nas otaczaj¹, a odrzuca zdecydowan¹ wiêkszoœÌ. Ludzie mog¹ wychowywaÌ siê w przyzwyczajeniu do nieprzyjemnych albo mi³ych zapachów. Mog¹ te¿ przestaÌ zauwa¿aÌ co i kiedy im przeszkadza³o. Zapach i pamiêÌ s¹ ze sob¹ po³¹czone. Zapach mo¿e niespodziewanie wydobyÌ z naszej pamiêci dawno zapomnian¹ sytuacjê. Zapachy ¿ywnoœci z dzieciùstwa pozostawiaj¹ trwa³y œlad i doroœli czêsto powracaj¹ do nich, nie zawsze wiedz¹c dlaczego tak siê dzieje. Ta ¿ywnoœÌ, której wspomnienie do nas powraca, staje siê Ÿród³em zadowolenia i poczucia bezpieczeùstwa. Jest to fakt, który sieci szybkiej ¿ywnoœci skrupulatnie wykorzystuj¹. Wspomnienie Happy Meals z dzieciùstwa, które s¹ podawane z frytkami, mo¿e przek³adaÌ siê na czêste wizyty w McDonald's w doros³oœci. Œrednio, Amerykanie jedz¹ obecnie frytki oko³o 4 razy w tygodniu.

Ludzkie po¿¹danie smaku by³o w wiêkszoœci przypadków nie docenian¹ i nie zbadan¹ si³¹ w historii. Przez milenia imperia by³y budowane, nieznane l¹dy podbijane, a wielkie religie i filozofie zmienione na zawsze - a wszystko to przez handel przyprawami. W 1492 roku Krzysztof Kolumb wyruszy³ na poszukiwanie przypraw. Dzisiaj wp³yw smaku na rynki œwiatowe jest nie mniej skuteczny. Wzrost i upadek korporacyjnych imperiów, czyli firm od napojów ?soft drink? (jak Coca Cola), suchych przek¹sek (jak chipsy ziemniaczane) i sieci szybkiej ¿ywnoœci (jak McDonald's) s¹ czêsto wyznaczane tym, jak ich produkty smakuj¹.
.....

WiĂŞcej: http://www.eioba.pl/a2579/dlaczego_frytki_mcdonalds_s_tak_smaczne#ixzz0wrSyACEW


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Robin Sierpień 17, 2010, 12:40:58
McDonald's  ,KFC ,itp... to najgorsze co mogÂło siĂŞ przytrafiĂŚ ludzkoÂści.Wystarczy zobaczyĂŚ na nasze ulice ,albo na zwykÂłych amerykanĂłw ,same grubaski.To wszystko przez tuczÂące nas tanie Âżarcie.Najgorsze jest to Âże juÂż w podstawĂłwce dzieci maja znaczna nadwagĂŞ.Jeszcze niedawno byÂłem opĂŞtany przez te instytucje ,ale juz siĂŞ wyleczyÂłem.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Sierpień 18, 2010, 19:33:02

Actimel i Redbull - ostrzeÂżenie

ACTIMEL dostarcza organizmowi bakteriĂŞ zwanÂą L.CASEI. Ta substancia jest wytwarzana w naturalny sposĂłb przez 98% organizmĂłw, lecz kiedy dostarcza siĂŞ jej dodatkowo przez dÂłuÂższy czas, organizm przestaje jÂą produkowaĂŚ i stopniowo „zapomina”, co musi robiĂŚ i jak robiĂŚ, przede wszystkim u osobnikĂłw poniÂżej 14 lat.

W rzeczywistoœci (actimel) pojawi³ siê jako lek dla tych niewielu ludzi, którzy nie wytwarzaj¹ tej bakterii, ale iloœÌ tych osób okaza³a siê tak niewielka, ¿e lek ten okaza³ siê nieop³acalny. By go zrobiÌ op³acalnym sprzedano jego patent firmom ¿ywnoœciowym.

Departament Zdrowia zobowiÂązaÂł ACTIMEL (firmĂŞ produkujÂącÂą) do zaznaczenia w swoich reklamach, Âże produktu tego nie naleÂży spoÂżywaĂŚ przez dÂłuÂższe okresy i firma ta dopeÂłniÂła tego obowiÂązku, ale w formie tak zakamuflowanej, Âże Âżaden z konsumentĂłw nie zauwaÂży tego ostrzeÂżenia. (W kaÂżdym kraju wykorzystuje siĂŞ inne kruczki jĂŞzykowe...przypisek mĂłj)

JeÂśli ktĂłraÂś matka decyduje siĂŞ na uzupeÂłnienie diety ÂżywnoÂściowej swojego dziecka ACTIMELEM, nie zauwaÂży Âżadnego ostrzeÂżenia o niestosownoÂści jego uÂżycia i nie dowie siĂŞ, Âże moÂże powodowaĂŚ powaÂżnÂąkrzywdĂŞ w przyszÂłoÂści, spowodowanÂą manipulacjami reklamowymi, aby powiĂŞkszyĂŚ zyski producentĂłw.

RED BULL

TEN NAPÓJ JEST SPRZEDAWANY WE WSZYSTKICH SUPERMARKETACH NASZEGO KRAJU…

NASZE DZIECI MOG¡ GO SPO¯YWAÆ NA SPRÓBOWANIE....MO¯E TO BYÆ ¦MIERTELNE...

RED BULL zostaÂł stworzony, by stymulowaĂŚ mĂłzg osĂłb poddanych duÂżemu wysiÂłkowi fizycznemu i wielkim napiĂŞciom stresujÂącym, ale nigdy by byĂŚ konsumowanym jako napĂłj obojĂŞtny czy chÂłodzÂący.

RED BULL JEST NAPOJEM ENERGETYCZNYM, który siê rozprowadza po ca³ym œwiecie z pomoc¹ sloganu: Zwiêksza wytrzyma³oœÌ fizyczn¹, podwy¿sza zdolnoœÌ koncentracji i szybkoœÌ reakcji, dodaje energii i poprawia rzeœkoœÌ. Wszystko to mo¿na znaleŸÌ na puszeczce RED BULLA Napój energetyczny tysi¹clecia...!

Red Bullowi udaÂło sdiĂŞ dotrzeĂŚ do prawie 100 krajĂłw Âświata. Marka CZERWONEGO BYKA ma jako swoich konsumentĂłw mÂłodzieÂż i sportowcĂłw, dwa segmenty atrakcyjne, ktĂłre zniewolono prez stymulacjĂŞ, ktĂłrÂą powoduje ten napĂłj.

Napój ten zosta³ stworzony przez Dietricha Mateschitza, przedsiêbiorcê pochodzenia austriackiego, który odkry³ ten napój przez przypadek. Sta³o siê to podazas podró¿y s³u¿bowej do Hong Kongu, kiedy pracowa³ dla fabryki produkuj¹cej szczoteczki do zêbów.

Plan na bazie przepisu, ktĂłry zawieraÂł kofeinĂŞ, i taurinĂŞ wywoÂłaÂł furorĂŞ w tym kraju. SÂłusznie przewidziaÂł olbrzymi sukces tego napoju w Europie, gdzie na razie nie istniaÂł ten produkt i co wiĂŞcej zobaczyÂł wielkÂą szansĂŞ przeistoczenia siĂŞ w przedsiĂŞbiorcĂŞ.

ALE PRAWDA O TYM NAPOJU JEST INNA: FRANCJA y DANIA w³aœnie zabroni³y jego rozprowadzaniu, ze wzglêdu n ato, ¿e jest to œmiertelny koktajl, spowodowany zbiorem witamin mieszanym z GLUCURONOLACTONE, produktem chemicznym wysoko niebezpiecznym, który zosta³ stworzony przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych w latach szeœÌdziesi¹tych, by stymulowaÌ morale wojska ugrzêz³ego w Wietnamie, który dzia³a³ jako narkotyk halucynogenny, zwalczaj¹cy stres wojenny.Jednak jego efecty w organizmie okaza³y siê tak niszczycielskie, ¿e zosta³ wycofany wobec wysokich wskaŸników migreny, guzów mózgowych i chorób w¹troby, które wystêpowa³y u ¿o³nierzy, którzy go spo¿ywali....Pomimo tego na puszce RED BULLA mo¿na wyczytaÌ wœród sk³adników:GLUCURONOLACTONE, skatalogowany medycznie jako stymulant.

Co jednak nie figuruje na puszce RED BULLA, to konsekwencje jego spo¿ycia, które powinny byæ umieszczone w ca³ej serii OSTRZE¯EÑ:

1).- Jest niebezpiecznie spoÂżywaĂŚ go, jeÂśli po jego spoÂżyciu nie wykonujesz ĂŚwiczeĂą fizycznych, poniewaÂż funkcja energetyzujÂąca napoju przyspiesza rytm bicia serca i moÂże spowodowaĂŚ nagÂły zawaÂł.

2).- JesteÂś w niebezpieczeĂąstwie dostania wylewu do mĂłzgu, spowodowanego tym, Âże RED BULL zawiera skÂładniki, ktĂłre rozcieĂączajÂą krew, by serce mogÂło Âłatwiej przetaczaĂŚ krew by mĂłc w ten sposĂłb wysiÂłek fizyczny uczyniĂŚ mniej wyczrpujÂącym.

3).- Zabronione jest mieszanie RED BULLA z alkoholem, poniewaÂż mieszanka ta zmienia napĂłj w “ÂŚmiertelnÂą BombĂŞ”, ktĂłra atakuje bezpoÂśrednio wÂątrobĂŞ, powodujÂąc, Âże miejsce zaatakowane siĂŞ nie regeneruje.

4).- Jednym z podstawowych skÂładnikĂłw RED BULLA jest witamina B12, uÂżywana w medycynie do ratowania pacjentĂłw w stanie nieprzytomnoÂści po spoÂżyciu olbrzymich dawek alkoholu. StÂąd nadciÂśnienie i stan ekscytacji, w ktĂłrym siĂŞ znajdujesz po spoÂżyciu RED BULLA, jak gdybyÂś byÂł pod wpÂływem alkoholu.

5).- Regularne spoÂżywanie RED BULLA wyzwala pojawianie siĂŞ caÂłej serii chorĂłb nerwowych i neurotycznych nieodwracalnych.

WNIOSEK: Jest to napĂłj, ktĂłry powinien byĂŚ zabroniony, poniewaÂż jest mieszany z alkoholem i tworzy bombĂŞ zegarowÂą dla organizmu, przede wszystkim, wÂśrĂłd nastolatkĂłw i dorosÂłych, ktĂłrzy nie posiadajÂą tej informacji.
http://newworldorder.com.pl/artykul,1399,Actimel-i-Redbull-ostrzezenie


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Wrzesień 18, 2010, 21:22:24

PiĂŞĂŚ porcji zdrowia kaÂżdego dnia

Zanieczyszczenie Âśrodowiska, globalne ocieplenie, stres, choroby cywilizacyjne – to najczĂŞstsze czynniki, ktĂłre nawykliÂśmy obarczaĂŚ winÂą za swoje zÂłe samopoczucie. DuÂży wpÂływ na to, jak siĂŞ czujemy, ma prawidÂłowa dieta.

To w³aœnie ¿ywnoœÌ i zawarte w niej sk³adniki nale¿¹ do najwa¿niejszych czynników wp³ywaj¹cych na stan zdrowia. Dlatego wa¿ne dla naszego samopoczucia jest dostarczanie organizmowi odpowiedniej iloœci witamin i minera³ów. Ich optymalny poziom zapewnisz sobie, spo¿ywaj¹c codziennie 5 ró¿norodnie skomponowanych porcji warzyw i owoców, tak¿e w formie soków. Pamiêtaj przy tym, by spo¿ywaÌ ró¿ne warzywa i owoce. Jedzenie wy³¹cznie jednego rodzaju sprawia, ¿e nie dostarczasz sobie wszystkich niezbêdnych dla zdrowia sk³adników pokarmowych. Skomplikowane? Wcale nie.

Zapewne czĂŞsto zdarza Ci siĂŞ zapomnieĂŚ o zjedzeniu takiej iloÂści owocĂłw i warzyw, nie mĂłwiÂąc juÂż o piciu sokĂłw. Wydaje Ci siĂŞ, Âże na skomponowanie urozmaiconych owocowo- warzywnych przekÂąsek potrzeba duÂżo wolnego czasu. To nieprawda. DziĂŞki naszym poradom przekonasz siĂŞ, jakie to Âłatwe i wkrĂłtce wytworzysz w sobie nawyk jedzenia 5 porcji warzyw i owocĂłw.

    * Po pierwsze: JesteÂś Âłasuchem? PomyÂśl wiĂŞc o siedmiu ró¿nych deserach lub przystawkach z owocĂłw, a takÂże o siedmiu warzywnych surĂłwkach lub saÂłatkach, ktĂłre bĂŞdziesz mogÂła kaÂżdego dnia tygodnia sama przyrzÂądziĂŚ i zjeœÌ z wielkÂą przyjemnoÂściÂą. ZrĂłb sobie saÂłatkĂŞ lub galaretkĂŞ owocowÂą, usmaÂż na patelni banana w karmelu, uduÂś jabÂłka w sosie Âśmietanowym, przygotuj melona z szynkÂą parmeĂąskÂą, warzywa w galarecie albo grzankĂŞ z suszonymi pomidorami. PrzygotowujÂąc saÂłatkĂŞ, pamiĂŞtaj o wykorzystaniu ró¿nych produktĂłw – saÂłatka moÂże byĂŚ wielowarzywna, pomidorowa, ziemniaczana, groszkowa, ogĂłrkowa, porowa lub szparagowa. KaÂżdego dnia rĂłb sobie inny deser, przystawkĂŞ i zupĂŞ. Zobaczysz, jak wiele daĂą moÂżna przygotowaĂŚ z warzyw i owocĂłw. Skorzysta teÂż na tym Twoja rodzina. A moÂże wspĂłlnie stworzycie jakieÂś kompozycje warzywno-owocowe?
    * Po drugie: Rozpisz swĂłj wÂłasny, osobisty jadÂłospis. ZatytuÂłuj go: „Moje 5 porcji zdrowia dziennie”. Zapisz w nim piĂŞĂŚ posiÂłkĂłw na kaÂżdy dzieĂą tygodnia i umieœÌ go w widocznym dla Ciebie miejscu, np. na lodĂłwce. OtwierajÂąc jÂą, za kaÂżdym razem przypomnisz sobie o tym, jaki posiÂłek z owocĂłw bÂądÂź warzyw powinnaÂś wÂłaÂśnie zjeœÌ lub jaki wypiĂŚ sok.
    * Po trzecie: Kupowanie owocĂłw i warzyw, ktĂłrych w ogĂłle nie znasz i nigdy nie prĂłbowaÂłaÂś, moÂże staĂŚ siĂŞ Twoim nowym nawykiem. DziĂŞki temu wybierzesz siĂŞ w swojÂą wÂłasnÂą owocowÂą i warzywnÂą podró¿ po caÂłym Âświecie.
    * Po czwarte: PamiĂŞtaj o tym, aby zawsze mieĂŚ jakieÂś owoce i warzywa oraz soki w domu. Niech stojÂą w miejscu, w ktĂłrym czĂŞsto przebywasz. W trakcie czytania ksi¹¿ki bÂądÂź oglÂądania filmu weÂź owoce, na przykÂład suszone banany lub jabÂłka, jako przekÂąskĂŞ lub wypij szklankĂŞ soku. Twoi bliscy na pewno skorzystajÂą z tego rozwiÂązania. To bardzo waÂżne, by czĂŞsto jeœÌ warzywa i owoce oraz piĂŚ soki. NiektĂłrych witamin nie potrafi my magazynowaĂŚ i aby utrzymaĂŚ ich optymalny poziom, musimy je dostarczaĂŚ codziennie. Nawyk siĂŞgania po surowe warzywa i owoce lub sok przy kaÂżdej okazji w ciÂągu dnia, pomoÂże Tobie i Twojej rodzinie utrzymywaĂŚ prawidÂłowy poziom wszystkich niezbĂŞdnych witamin i minera³ów w organizmie.
    * Po piÂąte: Baw siĂŞ owocami, warzywami i sokami. ZaproÂś przyjació³ki na „babski wieczĂłr” pod hasÂłem „PiĂŞĂŚ porcji witamin dziennie”. Raz w tygodniu moÂżecie zaszaleĂŚ. Niech kaÂżda z Was przygotuje specjalne danie lub kosmetyk stworzony z owocĂłw bÂądÂź warzyw – moÂże to byĂŚ ogĂłrkowa maseczka do twarzy lub pyszna saÂłatka owocowa albo koktajl z ró¿nych sokĂłw. DziĂŞki takim spotkaniom wszystkie bĂŞdziecie mogÂły wzajemnie siĂŞ mobilizowaĂŚ, aby dbaĂŚ o swojÂą urodĂŞ i zdrowie, a takÂże wspĂłlnie mile spĂŞdzicie czas.
      Ten pomysÂł wykorzystuj takÂże przy wszelkiego rodzaju innych spotkaniach towarzyskich. Podczas przyjĂŞĂŚ podawaj jak najwiĂŞcej daĂą i przekÂąsek z owocĂłw i warzyw. PomyÂśl, jak zaskoczeni bĂŞdÂą Twoi goÂście, gdy na pó³miskach zamiast tradycyjnych daĂą zobaczÂą, np.: koreczki owocowo-warzywne. PrzyjĂŞcie urodzinowe Twojego dziecka to takÂże okazja do owocowego szaleĂąstwa – dzieci na pewno chĂŞtniej zjedzÂą lekki truskawkowy torcik niÂż ciĂŞÂżki tort z kremem, a ró¿norodne, zabawne kolorowe saÂłatki i inne desery szybko zniknÂą z talerzy.
    * Po szĂłste: Nie zapominaj teÂż o piciu sokĂłw. To waÂżne, nie tylko z powodu maÂłej iloÂści pÂłynĂłw, jakÂą zapewne codziennie przyjmujesz. PamiĂŞtaj, aby kaÂżdego dnia wypijaĂŚ przynajmniej jednÂą szklankĂŞ soku. WkrĂłtce sama przekonasz siĂŞ o jego wÂłaÂściwoÂściach. Stanowi on bardzo wygodnÂą w podaniu i ÂłatwÂą do przygotowania porcjĂŞ warzywnoowocowÂą, rekomendowanÂą w programach „5 razy dziennie warzywa i owoce” na caÂłym Âświecie. Sok jest produktem w 100% pochodzÂącym z owocĂłw lub warzyw. FundujÂąc sobie jego porcjĂŞ, dostarczasz organizmowi witaminy, mineraÂły i przeciwutleniacze. Efekty zadziwiÂą nie tylko Ciebie, ale i wszystkich w Twoim otoczeniu.

WprowadÂź do swojego Âżycia kilka drobnych zmian, a zobaczysz, Âże pamiĂŞtanie o 5 porcjach warzyw, owocĂłw lub soku jest Âłatwe. ZmieĂą swoje nawyki na lepsze, a szybko siĂŞ przekonasz, Âże pomogÂą Ci one dbaĂŚ nie tylko o Twoje zdrowie, ale takÂże o zdrowie i dobre samopoczucie caÂłej rodziny.

WaÂżne jest, by Twoje dzieci, tak jak Ty, juÂż od najmÂłodszych lat wiedziaÂły jak zdrowo siĂŞ odÂżywiaĂŚ. Im wczeÂśniej zaczniemy starania, aby jadÂły owoce, warzywa i piÂły soki, tym lepiej. To wÂłaÂśnie u kilkulatkĂłw ksztaÂłtujÂą siĂŞ nawyki Âżywieniowe, czyli „im zdrowiej je JaÂś, tym zdrowiej Jan bĂŞdzie jadÂł”. Tak wiĂŞc to Twoja rola, by zachĂŞciĂŚ do tego swoje dzieci.

NiektĂłre z nas majÂą wiele problemĂłw z podawaniem dziecku takiej iloÂści warzyw, owocĂłw lub soku – nasze pociechy nie zawsze majÂą na nie apetyt. Dlatego teÂż poniÂżej prezentujemy kilka sposobĂłw na dostarczenie maluchowi cennych skÂładnikĂłw odÂżywczych.

    * Kiedy dziecko oglÂąda ulubionÂą bajkĂŞ, w ktĂłrej akurat g³ówny bohater pije sok, powiedz: „Patrz, synku/cĂłreczko, miÂś pije sok, wiĂŞc moÂże my teÂż go wypijemy” i podaj mu sok do rĂŞki. Maluch na pewno wypije z wielkim apetytem. To bĂŞdzie juÂż jedna porcja niezbĂŞdnych witamin. JeÂśli taki sposĂłb jednak nie pomoÂże, wskaÂż dziecku, Âże jego tatuÂś (bĂŞdÂący w domu niepodwaÂżalnym autorytetem) jest silny, duÂży i wspaniaÂły dziĂŞki temu, Âże kaÂżdego dnia – takÂże wtedy, gdy byÂł maÂłym chÂłopcem – jadÂł wiele warzyw i owocĂłw oraz piÂł soki. To na pewno wytworzy w ÂświadomoÂści dziecka chĂŞĂŚ wzorowania siĂŞ na tacie i zacznie chĂŞtniej spoÂżywaĂŚ warzywno-owocowe posiÂłki.
    * Na pewno kaÂżdego dnia spĂŞdzasz ze swoim dzieckiem wiele czasu na zabawach, moÂżesz wiĂŞc uÂżyĂŚ owocĂłw, warzyw i sokĂłw jako rekwizytĂłw. StwĂłrz z nich jak¹œ piramidĂŞ albo wymyÂśl historyjkĂŞ. TwĂłj skarb bez zastanowienia weÂźmie od Ciebie ktĂłr¹œ z „zabawek” i zje lub wypije z wielkÂą przyjemnoÂściÂą.
       BĂŞdzie to juÂż jego druga porcja witamin tego dnia. PamiĂŞtaj o tym, Âże maluch musi jeœÌ ró¿norodnie. Dlatego za kaÂżdym razem staraj siĂŞ wykorzystywaĂŚ do zabawy innego rodzaju owoce i warzywa.
    * Obiad to najlepszy moment na podanie dziecku owocĂłw i warzyw, takÂże w postaci sokĂłw. Do drugiego dania serwuj ró¿norodne surĂłwki, a do picia podaj sok. Nie ograniczaj siĂŞ tylko do podstawowych smakĂłw, takich jak pomaraĂączowy lub jabÂłkowy. Kupuj ró¿ne soki, np. marchwiowo-owocowe, grejpfrutowe czy egzotyczne. MoÂżesz zaproponowaĂŚ dziecku, by samo wybraÂło sok, ktĂłry z apetytem wypije.
    * Kolejny posiÂłek, ktĂłry moÂżesz zaproponowaĂŚ dziecku, to podwieczorek. Malec moÂże wymyÂśliĂŚ go z TobÂą, pomĂłc przygotowywaĂŚ pysznÂą saÂłatkĂŞ owocowÂą bÂądÂź teÂż samodzielnie udekorowaĂŚ talerz peÂłen owocĂłw lub warzyw. MoÂże teÂż zrobiĂŚ swĂłj koktajl z ró¿nych sokĂłw. PóŸniej wspĂłlny posiÂłek w gronie najbliÂższych bĂŞdzie cieszyÂł dziecko i zostanie chĂŞtniej zjedzony. W ten sposĂłb podasz mu dwie kolejne porcje warzyw i owocĂłw. Wtedy moÂżesz juÂż byĂŚ spokojna o TwojÂą pociechĂŞ.
    * Dzieci nie lubiÂą owocĂłw i warzyw podanych w caÂłoÂści, dlatego przygotowujÂąc wszystkie porcje, pamiĂŞtaj, Âże Twojemu dziecku znacznie wygodniej i Âłatwiej zjeœÌ owoce i warzywa pokrojone lub przetarte. BawiÂąc siĂŞ z nim lub czytajÂąc ksi¹¿eczkĂŞ, moÂżesz podsuwaĂŚ kawaÂłki owocĂłw i warzyw. Potraktuje je jako smacznÂą przekÂąskĂŞ.
    * Mamy dziÂś Âłatwy dostĂŞp do najró¿niejszych artyku³ów spoÂżywczych. CzĂŞsto dzieci zraÂżajÂą siĂŞ do jedzenia czegoÂś, co im nie zasmakowaÂło, i nie chcÂą wiĂŞcej o tym sÂłyszeĂŚ. Nie mĂłw wiĂŞc o warzywach i owocach ogĂłlnie, a nazywaj je „po imieniu”: jabÂłko, banan, marchewka. W ten sposĂłb, jeÂśli malcowi nie zasmakuje konkretny owoc lub warzywo, nie bĂŞdzie grymasiÂł, jeÂśli podasz mu inny. A te z owocĂłw lub warzyw, ktĂłre mu wyjÂątkowo nie smakujÂą, podawaj w innej postaci, np. sok pomidorowy zamiast pomidorĂłw. JeÂśli jednak dziecko nie lubi piĂŚ soku, na przykÂład z samej marchewki, daj mu do schrupania surowe warzywo lub sok marchwiowo-owocowy. Ró¿ne formy konsumowania warzyw i owocĂłw przekonajÂą TwojÂą pociechĂŞ, Âże posiÂłki wcale nie muszÂą byĂŚ monotonne i jednakowe. Nie zapominaj o eksponowaniu owocĂłw i warzyw w dostĂŞpnym dla dziecka miejscu (np. na stole), tak by maÂły smakosz mĂłgÂł sam po nie siĂŞgaĂŚ wtedy, kiedy ma na nie ochotĂŞ.
    * Nie zapominaj o owocach i warzywach, kiedy dziecko przebywa poza domem, idzie do szkoÂły. Wbrew pozorom rĂłwnieÂż wtedy masz wpÂływ na jego odÂżywianie. W³ó¿ do plecaka jabÂłko, przemyĂŚ plasterek ogĂłrka, pomidora lub rzodkiewki do szkolnej kanapki. ProstÂą i wygodnÂą formÂą zapewnienia uczniowi dawki witamin w szkole jest rĂłwnieÂż spakowanie do tornistra butelki soku.

PamiĂŞtaj – 5 porcji zdrowia kaÂżdego dnia dla Twojej rodziny.
http://www.cyberbaba.pl/content/view/1253/91/


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 16, 2010, 16:33:57
Jakich produktów nie wolno ze sob¹ ³¹czyÌ?

(http://www.wp.pl/i/ivar/F/201010/201871.jpg)

O tym, ¿e szkodz¹ nam nie same produkty spo¿ywcze, a ich po³¹czenia wiadomo nie od dziœ. I nie chodzi tylko o polane t³uszczem czy serwowane ze sma¿onym - równie¿ t³ustym - miêsem ziemniaki, które w tym zestawie katastrofalnie wp³ywaj¹ na nasz¹ figurê. Sztuka tego co ³¹czyÌ, a czego nie ³¹czyÌ jest znacznie bardziej skomplikowana i zaskakuj¹ca.

...

1/2

http://kuchnia.wp.pl/index.php/health/prop/id/643


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 16, 2010, 16:44:49
WiadomoœÌ wydrukowana ze strony www.wspolczesna.pl


Magazyn, 17 lipca 2010, 10:30
Glutaminian sodu. Polepsza smak tak, Âże nie oderwiesz siĂŞ od jedzenia

Jacek SÂłomiĂąski

Co sprawia, Âże po otwarciu chipsĂłw nie moÂżemy siĂŞ od nich oderwaĂŚ? Dlaczego zupki w proszku sÂą tak apetyczne? Czemu jedzÂąc niektĂłre potrawy ciÂągle mamy apetyt na wiĂŞcej? OdpowiedÂź kryje siĂŞ w substancji pobudzajÂącej nasz zmysÂł smaku – glutaminianie sodu.
 

Glutaminian jemy niemal codziennie, bo dodawany jest do wielu produktĂłw. Tymczasem moÂże on powodowaĂŚ wiele bardzo niebezpiecznych chorĂłb.

(sxc.hu)

Bez glutaminianu sodu, bĂŞdÂącego istotÂą smaku wielu potraw, przemysÂł spoÂżywczy nie mĂłgÂłby chyba dziÂś funkcjonowaĂŚ. Znany pod nazwÂą E 621 lub MSG glutaminian sodu dodawany jest do wielu przetworzonych produktĂłw ÂżywnoÂściowych. To on sprawia, Âże potrawa ma "to coÂś”. To wÂłaÂśnie jemu w duÂżej mierze zawdziĂŞczamy smak i zapach ÂżywnoÂści. Mimo, Âże glutaminian sodu jest jednym z najlepiej zbadanych skÂładnikĂłw poÂżywienia, nadal nie ma pewnoÂści, czy jest bezpieczny dla zdrowia.

PiÂąty smak
Nasz zmysÂł odró¿nia cztery podstawowe smaki: sÂłodki, kwaÂśny, sÂłony i gorzki. Niedawno naukowcy dodali jeszcze jeden – smak glutaminianu sodu. Trudno odpowiedzieĂŚ na pytanie, jak on smakuje. JapoĂączycy okreÂślajÂą to sÂłowem "umami”, co oznacza tyle, co smaczny, pyszny.

Czysty glutaminian prawie nie ma smaku, ale dodany do potrawy wydobywa z niej oryginalne walory smakowe, wzmacnia zapach, pobudza ludzki apetyt. Producenci ÂżywnoÂści o tym wiedzÂą i dlatego stosujÂą go na szerokÂą skalĂŞ. UÂżywajÂąc tej przyprawy, moÂżna konsumenta przywiÂązaĂŚ prawie do kaÂżdego "towaru” spoÂżywczego.

Jemy go niemal codziennie. Glutaminian znaleŸÌ moÂżna w kostkach rosoÂłowych, zupkach w proszku, mieszankach przyprawowych, marynatach, mleku i jego przetworach, sosach do saÂłatek, wyrobach miĂŞsnych i drobiowych, konserwach rybnych, chipsach, a nawet warzywach. MĂłwi siĂŞ o nim, Âże jest to "sekretny dodatek” uÂżywany przez wielu kucharzy sÂłynnych restauracji i hoteli. Kuchnia azjatycka nazywa go "istotÂą smaku” i od setek lat wykorzystuje, jako przyprawĂŞ i nieodzowny skÂładnik potraw.

Poza polepszaniem smaku E621 nie ma ¿adnych wartoœci od¿ywczych. Podnosi atrakcyjnoœÌ artyku³ów spo¿ywczych, przez co bezpoœrednio wp³ywa na wzrost ich sprzeda¿y.

Produkcjê oczyszczonego glutaminianu na skalê handlow¹ pierwsi rozpoczêli Japoùczycy w 1908 roku, kiedy uda³o siê im wyizolowaÌ ten zwi¹zek z wodorostów listownicy japoùskiej. Obecnie otrzymuje siê go g³ównie z glutenów zbo¿owych takich jak gluten pszenny, kukurydziany i sojowy, a tak¿e z melasy powstaj¹cej przy produkcji cukru z buraka oraz przez mikrobiologiczn¹ fermentacjê wêglowodanów.

Opracowano juÂż chemiczny odpowiednik naturalnego "umami”. Wynaleziono metodĂŞ syntetycznego otrzymywania glutaminianu sodu, co znacznie obniÂżyÂło koszty jego produkcji.

NiezbĂŞdny dla organizmu
Glutaminian jest naturalnym aminokwasem i pe³ni wa¿n¹ rolê w organizmie. Jest g³ównym sk³adnikiem bia³ek, bierze udzia³ w ich syntezie, uczestniczy w procesie przemiany materii, pomaga w transporcie azotu. Mleko kobiet zawiera 10 razy wiêcej glutaminianu ni¿ mleko krowie.

Niedawne badania wykazaÂły, Âże organizm sam wytwarza glutaminian. Jest on podstawowym ÂźrĂłdÂłem energii w jelitach, potrzebny jest takÂże do prawidÂłowego funkcjonowania mĂłzgu.

Substancja ta peÂłni rolĂŞ neuroprzekaÂźnika, czyli bierze udziaÂł w przekazywaniu bodÂźcĂłw miĂŞdzy komĂłrkami nerwowym. JednakÂże bariera krew – mĂłzg, ktĂłra chroni ukÂład nerwowy przed dostĂŞpem niepo¿¹danych substancji, uniemoÂżliwia wnikanie glutaminianu bezpoÂśrednio do mĂłzgu. Z tego powodu mĂłzg sam go wytwarza syntetyzujÂąc z glukozy i innych aminokwasĂłw.

Glutaminian wystêpuje w sposób naturalny w wielu produktach spo¿ywczych. Mo¿na go znaleŸÌ w miêsie, rybach, warzywach, pomidorach, mleku i jego przetworach, ziemniakach, produktach zbo¿owych, sosie sojowym oraz w wielu rodzajach sera.

Syndrom chiĂąskiej restauracji
Jest jednak druga strona smaku "umami”. Bywalcy chiĂąskich restauracji czĂŞsto uskarÂżajÂą siĂŞ na bĂłle gÂłowy, nudnoÂści, osÂłabienie, przyspieszony rytm serca, sztywnienie karku, plecĂłw i ramion. U niektĂłrych pojawia siĂŞ wysypka, suchy kaszel, a nawet zaburzenia ÂświadomoÂści. DolegliwoÂści te nazwa siĂŞ "syndromem chiĂąskiej restauracji” i ³¹czy z nadmiarem glutaminianu sodu w poÂżywieniu.
Niekorzystne objawy fizjologiczne pojawiajÂą siĂŞ zwykle juÂż w godzinĂŞ lub dwie godziny po posiÂłku.

Czasami organizm reaguje nawet po dwóch lub trzech dobach. Szacuje siê, ¿e 25 procent populacji nie toleruje (w ró¿nym stopniu) glutaminianu sodu.

Stopieù tolerancji glutaminianu sodu zale¿y od indywidualnych w³aœciwoœci organizmu. Osoby nadwra¿liwe nie toleruj¹ nawet najmniejszej jego iloœci, innym szkodzi tylko w du¿ych dawkach, jeszcze inni nie odczuwaj¹ po jego spo¿yciu ¿¹dnych dolegliwoœci. Niepo¿¹dane reakcje mog¹ nasilaÌ siê zw³aszcza u dzieci.

Glutaminian sodu podejrzewa siĂŞ takÂże o powodowanie chorĂłb zwyrodnieniowych mĂłzgu. NadwyÂżka tej substancji w mĂłzgu powoduje obumieranie komĂłrek nerwowych i objawy podobne do chorĂłb: Alzheimera, Parkinsona i ÂświĂŞtego Wita.

W USA eksperymentowano z E621 na szczurach. Wykazano, Âże jego nadmiar w poÂżywieniu tych gryzoni powodowaÂł u nich ÂślepotĂŞ. Opublikowano teÂż wyniki badaĂą wskazujÂące, Âże istnieje zwiÂązek miĂŞdzy zwiĂŞkszeniem objawĂłw astmy oskrzelowej, a nadmiernym spoÂżyciem glutaminianem sodu.

E621 nie sÂłuÂży osobom z chorobami przewodu pokarmowego, na przykÂład z chorobÂą wrzodowÂą, pobudza bowiem wydzielanie sokĂłw trawiennych. Nie jest teÂż zalecany odchudzajÂącym siĂŞ – wzmaga apetyt.

JeœÌ albo nie jeœÌ?
Zdania na temat szkodliwoÂści glutaminianu nadal dzielÂą naukowcĂłw. Oficjalne badania nie potwierdziÂły, Âże stwarza on zagroÂżenia dla zdrowia, ale teÂż nie rozwiaÂły wszystkich wÂątpliwoÂści. Uczeni przyznajÂą, Âże jego oddziaÂływanie na organizm czÂłowieka nie jest do koĂąca poznane. Wiadomo, Âże w duÂżych iloÂściach glutaminian sodu jest szkodliwy. Nie bez znaczenia dla zdrowia jest teÂż to, czy jest on spoÂżywany w postaci naturalnej, czy syntetycznej.

Wiele chiùskich restauracji rezygnuje z tej przyprawy w obawie przed utrat¹ klientów. Niektórzy producenci ¿ywnoœÌ reklamuj¹ swoje produkty zaznaczaj¹c na opakowaniu, ¿e nie zawieraj¹ one glutaminianu sodu. Czêsto te¿ staraj¹ siê ukryÌ jego obecnoœÌ w swoich wyrobach pod ró¿nymi nazwami, np: ekstrakt z autolizowanych dro¿d¿y, roœlinny hydrolizat bia³kowy, przyprawa albo aromat naturalny.

Zasady uÂżywania E621 sÂą w Unii Europejskiej ÂściÂśle ustalone. JeÂśli jednak bĂŞdziemy codziennie spoÂżywaĂŚ kilka potraw z dodatkiem E621, jego koncentracja w organizmie moÂże byĂŚ juÂż szkodliwa.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Październik 16, 2010, 19:23:54

Dieta na zdrowÂą jesieĂą i zimĂŞ
 

JesieĂą – sezon przeziĂŞbieĂą, katarĂłw, angin, bĂłlĂłw gardÂła i grypy. Corocznie dajemy siĂŞ tym jesiennym infekcjom pokonaĂŚ, choĂŚ moÂżna postaraĂŚ siĂŞ im zapobiec. Na to, czy przetrwamy ten okres bez infekcji i przeziĂŞbieĂą, ma rĂłwnieÂż wpÂływ – i to wcale niemaÂły – sposĂłb odÂżywiania.

Dieta na niepogodĂŞ.

Dieta codzienna, a ta na niepogodĂŞ zwÂłaszcza, powinna dostarczyĂŚ organizmowi odpowiedniej iloÂści witamin – przede wszystkim C (natka pietruszki, papryka czerwona, brukselka, brokuÂły, szpinak, kapusta wÂłoska, kapusta biaÂła, cytryna i pomaraĂącza) i A (marchew, papryka, pomidory, kapusta, brokuÂły, morele, brzoskwinie – dostarczajÂące prowitaminy A), a takÂże skÂładnikĂłw mineralnych – wÂśrĂłd ktĂłrych najwiĂŞksze znaczenie majÂą cynk, selen i Âżelazo.

W chÂłodne dni organizm potrzebuje wiĂŞcej energii na ogrzanie siĂŞ, dlatego najwaÂżniejszym przykazaniem jesiennej i zimowej diety jest niewychodzenie z domu bez porzÂądnego Âśniadania.

PosiÂłki – trzy g³ówne i dwa „miĂŞdzy” – powinny obfitowaĂŚ w warzywa i owoce oraz produkty zboÂżowe – najlepiej z mÂąk z peÂłnego przemiaÂłu.

JadÂłospis tak skomponowany, na pewno znacznie wzmocni ukÂład odpornoÂściowy, odpowiedzialny za obronĂŞ organizmu przed wirusami, bakteriami i wolnymi rodnikami.

5 razy dziennie

Prof. dr hab. Witold ZatoĂąski, twĂłrca fundacji „Promocja Zdrowia”, przekonuje o ochronnej roli diety bogatej w warzywa i owoce i namawia: „warzywa i owoce piĂŞĂŚ razy dziennie”: do Âśniadania banan, na drugie szklanka soku i trochĂŞ rodzynkĂłw albo kilka orzeszkĂłw, do obiadu saÂłata, ogĂłrek albo np. buraczki, a do kolacji jabÂłko, brzoskwinia, kilka Âśliwek. JeÂśli dodatkowo zminimalizujemy w posiÂłkach tÂłuszcze zwierzĂŞce na rzecz tych pochodzÂących z roÂślin oleistych, to ukÂład immunologiczny powinien daĂŚ sobie radĂŞ z zagroÂżeniami. WaÂżne przy tym, i o tym trzeba pamiĂŞtaĂŚ, by czynnikĂłw chroniÂących zdrowie dostarczaĂŚ organizmowi regularnie, wielokrotnie w ciÂągu dnia.

Mikroelementy – dlaczego waÂżne?

Cynk zwiĂŞksza liczbĂŞ przeciwciaÂł i komĂłrek obronnych oraz hamuje wzrost bakterii chorobotwĂłrczych.

Znajduje siê on m.in. w ostrygach, otrêbach pszennych i kie³kach pszenicy, w nasionach dyni i s³onecznika, w wiêkszoœci grzybów, w wo³owej w¹trobie i niektórych rybach, ¿ó³tku jaj, miêsie kurcz¹t i królików, grochu, fasoli i soczewicy, orzechach, cebuli i czosnku.

Selen „zmusza” organizm do wytwarzania antyciaÂł, czyli ciaÂł odpornoÂściowych w przypadku zagroÂżenia infekcjÂą.

Selen mo¿emy znaleŸÌ w rybach (zw³aszcza w œledziach), krabach i krewetkach, w podrobach wo³owych i cielêcych, w otrêbach pszennych, kie³kach pszenicy i ziarnach kukurydzy, w pomidorach, grzybach i czosnku, w dro¿d¿ach i produktach z m¹ki z pe³nego przemia³u.

Trzeba jednak pamiĂŞtaĂŚ, Âże sÂłodkoÂści w caÂłoÂści lub czĂŞÂści niszczÂą selen.

ÂŻelazo – niedostatek tego mineraÂłu wpÂływa hamujÂąco na produkcjĂŞ przeciwciaÂł. ÂŻelazo wzmacnia system odpornoÂściowy, powodujÂąc zwiĂŞkszonÂą odpornoœÌ na przeziĂŞbienia.

Najlepszym ÂźrĂłdÂłem Âżelaza sÂą: sok ze Âśliwek, suszone morele, orzechy, nasiona dyni, sÂłonecznika, kieÂłki pszenicy, miĂŞso i produkty miĂŞsne, warzywa strÂączkowe i zielone, peÂłnoziarniste produkty zboÂżowe.

***

Zmiksowane witaminy

UtrzeĂŚ 2 marchewki, 1/2 selera, posiekaĂŚ ma³¹ cebulkĂŞ, 4–5 pomidorĂłw obraĂŚ ze skĂłrki. Wszystko wÂłoÂżyĂŚ do miksera, zmiksowaĂŚ. DopeÂłniĂŚ wodÂą mineralnÂą (najlepiej niegazowanÂą) do 1 litra. DoprawiĂŚ solÂą i pieprzem.

WypijaĂŚ porcjami w ciÂągu dnia.

Czosnek

W naszej diecie nie mo¿e zabrakn¹Ì czosnku, którego spo¿ycie chroni przed przeziêbieniami i pomaga zwalczaÌ ich objawy.

Czosnek jest teÂż dobrym ÂźrĂłdÂłem witamin (zwÂłaszcza C) i skÂładnikĂłw mineralnych. Nieprzyjemny zapach z ust po jego spoÂżyciu moÂżna zmniejszyĂŚ, zagryzajÂąc natkÂą pietruszki, nasionami kminku albo popijajÂąc jogurtem naturalnym.
http://www.poradnia.pl/diety/diety/721-dieta-na-zdrowa-jesien-i-zime


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 09, 2010, 21:46:39
Dieta na przytycie

(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/25819/d445.jpeg)

Pomimo ¿e wiêkszoœÌ z nas zmaga siê z problemem nadwagi i oty³oœci, s¹ te¿ tacy, którzy maj¹ zbyt nisk¹ masê cia³a i chcieliby to zmieniÌ. Niedowaga dotyka zwykle osoby z przyspieszon¹ przemian¹ materii, prowadz¹ce bardzo aktywny i stresuj¹cy tryb ¿ycia. Mo¿e te¿ byÌ wynikiem choroby. Dlatego przed wprowadzeniem zmian w jad³ospisie warto skonsultowaÌ siê z lekarzem i zrobiÌ komplet badaù wykluczaj¹cych np. nadczynnoœÌ tarczycy czy paso¿yty uk³adu pokarmowego.

drowa dieta na przytycie nie jest odwrotnoÂściÂą diety odchudzajÂącej. By zwiĂŞkszyĂŚ masĂŞ ciaÂła w odpowiedni sposĂłb nie naleÂży objadaĂŚ siĂŞ sÂłodyczami i fast-foodami... Celem powinno byĂŚ Âładne zbudowanie ciaÂła, przede wszystkim tkanki miĂŞÂśniowej, a nie tÂłuszczowej.

Na czym polega dieta?

W pierwszym etapie diety do dziennego zapotrzebowania energetycznego dodajemy ok. 500 kcal. JeÂżeli modyfikacja ta nie wywoÂła zmian na wadze, zwiĂŞkszamy dawkĂŞ kalorii o kolejne 500. Trzeba pamiĂŞtaĂŚ, Âże proces tycia jest dÂłuÂższy i trudniejszy niÂż odchudzania. ZwiĂŞkszenie masy ciaÂła o 2 kg podczas miesiÂąca to juÂż duÂży sukces.

Podstawowe zasady komponowania jadÂłospisu:

1. Nale¿y jeœÌ 5-6 posi³ków dziennie, co 2-3 godziny o sta³ych porach, tak by zapewniÌ organizmowi sta³y dowóz energii.

2. Pierwszy posi³ek zjeœÌ do godziny po przebudzeniu.

3. WykluczyĂŚ z diety fast-foody, potrawy tÂłuste, duÂże iloÂści sÂłodyczy – produkty te dostarczajÂą duÂżych iloÂści kalorii, ale sÂą niezdrowe i dodatkowo obci¹¿ajÂące dla Âżo³¹dka.

4. Nale¿y d¹¿yÌ do tego by ka¿dy posi³ek by³ jak najbardziej wartoœciowy, tzn. zawiera³ jak najwiêcej sk³adników od¿ywczych. Najlepiej ³¹czyÌ np. pieczywo/ry¿ itd. z miêsem/produktem mlecznym i t³uszczem. Nigdy nie ograniczaÌ siê do daù opartych tylko na warzywach czy owocach.

5. PodstawÂą diety powinny byĂŚ produkty spoÂżywcze bĂŞdÂące ÂźrĂłdÂłem wĂŞglowodanĂłw (pieczywo, kasze, ryÂż, makaron, musli i inne pÂłatki, ziemniaki) - naleÂży dbaĂŚ o to, by wyÂżej wymienione produkty byÂły podstawÂą kaÂżdego posiÂłku.

ChcĂŞ przytyĂŚ!

1/4

...

http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title,Dieta-na-przytycie,wid,12909681,wiadomosc.html?ticaid=1b63e


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 26, 2010, 22:12:41
Dlaczego warto jeœÌ ryby?

(http://i.fitness.wp.pl/gfx/wpfitnes/pl/defaultaktualnosci/25/121/1/749734358.jpg)

NajchĂŞtniej spoÂżywanym przez nas miĂŞsem jest wieprzowina, a zaraz po niej drĂłb. Ryby, konsumujemy w mniejszych iloÂściach, Âśrednio w ciÂągu roku na jednego mieszkaĂąca przypada ich zaledwie 6 kg.


To niewiele biorÂąc pod uwagĂŞ fakt,  Âże zgodnie z sadami racjonalnego odÂżywiania powinniÂśmy spoÂżywaĂŚ je co najmniej dwa – trzy razy w tygodniu, co rocznie przekÂłada siĂŞ na spoÂżycie w wysokoÂści ok. 14 kg! 

Ryby zjadamy najczĂŞÂściej ze wzglĂŞdu na  tradycjĂŞ oraz przekonania religijne. W zwiÂązku z tym goszczÂą one na naszych stoÂłach g³ównie w dni postne, piÂątki oraz w WigiliĂŞ. Warto jednak zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na szereg walorĂłw Âżywieniowych i zdrowotnych zwiÂązanych z ich spoÂżyciem. WprowadzaĂŚ do diety ró¿ne ich rodzaje oraz nowe potrawy, w ktĂłrych stanowiÂą g³ówny element.


ZawartoœÌ skÂładnikĂłw odÂżywczych oraz witamin i minera³ów w miĂŞsie ryb jest uzaleÂżnienia od wielu czynnikĂłw jak: gatunek, wiek, rodzaj poÂżywienia, miejsce bytowania. Zró¿nicowanÂą jakoÂściÂą, w zaleÂżnoÂści od procesĂłw stosowanych podczas produkcji, transportu i przechowywania, charakteryzujÂą siĂŞ rĂłwnieÂż przetwory rybne. 

MiĂŞso ryb to bezsprzecznie doskonaÂłe ÂźrĂłdÂło biaÂłka (zaw. 13 – 24%) o wysokiej wartoÂści biologicznej. Zawiera ono wszystkie niezbĂŞdne aminokwasy (tzw. egzogenne), ktĂłrych organizm nie jest w stanie samodzielnie wyprodukowaĂŚ. Aminokwasy egzogenne muszÂą zatem zostaĂŚ dostarczone wraz z poÂżywaniem, aby nastĂŞpnie staĂŚ siĂŞ skÂładnikiem budujÂącym tkanki organizmu.

JakoœÌ biaÂłka ryb jest porĂłwnywalna do biaÂłka miĂŞsa zwierzÂąt rzeÂźnych (wieprzowina, woÂłowina). Istotny jest fakt, Âże miĂŞso ryb jest jednoczeÂśnie mniej kaloryczne niÂż np. miĂŞso wieprzowe. WpÂływa na  to niÂższa zawartoœÌ tÂłuszczu. Dla porĂłwnania 100 g miĂŞsa karpia to 110 kcal, 18 g biaÂłka i 4 g tÂłuszczu,  100 g szynki wieprzowej przy tej samej zawartoÂści biaÂłka dostarcza aÂż 21 g tÂłuszczu i 260 kcal.

1/3

...

http://fitness.wp.pl/zdrowie/abc-odchudzania/art121,dlaczego-warto-jesc-ryby.html


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 26, 2010, 22:39:55
A ja nie jem ryb ju¿ od wczesnego dzieciùstwa. Ju¿ sam ich zapach przyprowadza mnie o md³oœci. Nie mówi¹c o smaku. Próbowa³em to kilka razy przezwyciê¿yÌ, bo mam œwiadomoœÌ ich wartoœci od¿ywczej, ale rezultaty by³y op³akane - potê¿ny odruch wymiotny (sorry!). Znam jeszcze parê osób o podobnych sk³onnoœciach. Ciekawe, czym to mo¿na wyt³umaczyÌ?


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Grudzień 26, 2010, 23:39:30
Ja te¿ tak mia³em :(, ale spróbowa³em sandacza usma¿onego przez przysz³¹ teœciow¹ (sandacza z³apa³em w Narwi), no i siê zaczê³o.
Okaza³o siê ¿e smakuj¹ mi ryby tylko te "z górnej pó³ki" ;D
Karpia nie jem bo Âśmierdzi muÂłem i to wÂłaÂśnie karp, jego zapach i smak odstrĂŞczyÂł mnie od ryb na wiele lat.


Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 27, 2010, 00:01:09
DziĂŞki Thotal za czĂŞÂściowÂą identyfikacjĂŞ problemu! A czy przypadkiem u Ciebie nie wystÂąpiÂło przeÂświadczenie, Âże trzeba siĂŞ przypodobaĂŚ przyszÂłej teÂściowej?  ;D To duÂża motywacja  :)
Co do karpia, to zachodni Europejczycy uwa¿aj¹ go za rybê niejadaln¹, a nawet ozdobn¹ (tak¹ do akwariów, ale broù Bo¿e do jedzenia!). A u nas naród da siê pokroiÌ w dzwonka, ¿eby go zjeœÌ na Wigiliê. No to kto ma racjê? Coœ mi tu nie gra. Obserwowa³em dwa dni temu moj¹ Mamê podczas Wigilii, która mordowa³a siê z oœciami tej rybki i w koùcu j¹ zaliczy³a. Ale czy to na tym ma polegaÌ tradycja? Zw³aszcza, ¿e nawet Koœció³ niedawno przyzna³, ¿e tzw. wigilijne poszczenie wcale nie jest nakazywane przez doktrynê KK.

Chyba staliÂśmy siĂŞ niewolnikami wÂłasnej tradycji. Ale ja to szanujĂŞ, choĂŚ karpia juÂż chyba nigdy nie dotknĂŞ.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Grudzień 27, 2010, 00:10:05
ZapomniaÂłem dodaĂŚ, Âże teÂściowa chciaÂła mi siĂŞ przypodobaĂŚ, a ja nie potrafiÂłem siĂŞ oprzeĂŚ jej kulinarnemu kunsztowi ;D
Faktycznie, wielokrotnie doœwiadczy³em na sobie s³ynnego przys³owia, "do serca przez ¿o³¹dek" ;)


Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 27, 2010, 00:20:12
To jest wytÂłumaczenie! Z tym Âże ten sandacz, to tylko przykrywka. W gruncie rzeczy chodziÂło Ci o caÂłkiem innÂą "rybkĂŞ". Ja to rozumiem i doceniam  ;) A poza tym wspomniaÂłeÂś, Âże sam zÂłowiÂłeÂś tego sandacza. To znaczy, Âże masz parcie na rybki. MĂłj brat teÂż je Âłowi i chĂŞtnie zjada. A i ja umiem sobie wyobraziĂŚ, Âże ÂłowiĂŞ rybeĂąki dla samego Âłowienia. To taka nasza mĂŞska ÂżyÂłka myÂśliwska. Zakodowana chyba w genach.

Tak, czy inaczej da³eœ mi do myœlenia i mo¿e jeszcze raz podejdê do tych fishów "z górnej pó³ki". Mo¿e siê wreszcie prze³amiê?

Pozdrawiam schabowo i kapustowo  ;D


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 27, 2010, 21:35:16
WapĂą: potrzebny od dzieciĂąstwa do staroÂści
23 PAÂŹDZIERNIKA 2009

(http://naukadlazdrowia.pl/wp-content/uploads/2009/10/1056910_a_glass_of___-150x150.jpg)

W organizmie doros³ego cz³owieka znajduje siê ok.1 kg wapnia, z czego a¿ 99% jest zdeponowane w koœciach. Dziennie potrzebujemy go ok.1g, ale m³odzie¿y w okresie szybkiego wzrastania, kobietom w ci¹¿y i karmi¹cym potrzeba wiêcej: 1,5-2 g. Zwiêkszona poda¿ wapnia jest te¿ konieczna dla starszych osób, w tym u kobiet po menopauzie. Czy do zaspokojenia potrzeb wystarczy nam prawid³owa dieta? Niestety, przeciêtna dieta w Polsce nie dostarcza wystarczaj¹cej iloœci wapnia. Szacuje siê, ¿e pokrywa 40-80% zapotrzebowania. Niezale¿nie od wieku, wiêkszoœÌ ludzi spo¿ywa za ma³o produktów bogatych w wapù i przebywa za krótko na s³oùcu, by organizm móg³ zgromadziÌ zapasy witaminy D. Ludzie po 40-stce boj¹ siê zawa³u serca i raka; znacznie mniej osteoporozy, bo nie boli. Profilaktyka wydaje siê ³atwa: wiêcej ruchu, spacery na s³oùcu, mniej alkoholu i kofeiny oraz codzienna szklanka mleka (ma ok. 300 mg wapnia). Najbogatszym Ÿród³em wapnia jest mleko i jego przetwory: kefir, jogurt, twaro¿ek, sery dojrzewaj¹ce.

...

http://naukadlazdrowia.pl/wapn-potrzebny-od-dziecinstwa-do-starosci



Skorupki jaj kurzych: niedoceniane ÂźrĂłdÂło wapnia
14 LISTOPADA 2010

(http://naukadlazdrowia.pl/wp-content/uploads/2010/11/eggshell_1000-300x300.jpg)

O roli wapnia i jego znaczeniu dla zdrowia czÂłowieka pisaliÂśmy w artykule WapĂą: potrzebny od dzieciĂąstwa do staroÂści. Cennym, a zarazem niedocenianym ÂźrĂłdÂłem tego waÂżnego pierwiastka jest skorupa jaja kurzego, z czego maÂło kto jednak zdaje sobie sprawĂŞ. Obecnie ten produkt nie jest w Polsce wykorzystywany na skalĂŞ przemysÂłowÂą i stanowi odpad w produkcji wyrobĂłw spoÂżywczych i stad wylĂŞgowych, bĂŞdÂąc problemem zarĂłwno ekonomicznym jak i ekologicznym dla producentĂłw. Ale skorupki moÂżna zjeœÌ! DecydujÂąc siĂŞ na spoÂżywanie skorup jaj kurzych dbamy nie tylko o wÂłasne zdrowie, ale takÂże o „zdrowie” naszej planety, rĂłwnoczeÂśnie oszczĂŞdzajÂąc na zakupie drogich suplementĂłw wapnia w aptece. Czy moÂżna chcieĂŚ czegoÂś wiĂŞcej? ÂŻyczymy smacznego.


Rola i budowa skorupy jaja kurzego

...

http://naukadlazdrowia.pl/skorupki-jaj-kurzych-niedoceniane-zrodlo-wapnia




Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Barbarax Styczeń 09, 2011, 09:10:40
Akrylamid

Zacznijmy od faktĂłw: „Fakty wskazujÂą na to, Âże im bardziej ÂżywnoœÌ jest przetworzona i ugotowana lub usmaÂżona, tym gorzej jÂą strawiĂŚ i zmetabolizowaĂŚ”, o czym Âświat medycyny poinformowaÂła doktor nauk medycznych ze specjalnoÂściÂą z zakresu prawidÂłowego Âżywienia, bohaterka ponad 600 programĂłw telewizyjnych i radiowych, autorka wielu naukowych publikacji, Amerykanka dr Nancy Appleton.
Jak wynika z jej obserwacji „naukowcy oszacowali, Âże przeciĂŞtne ryzyko choroby nowotworowej z powodu ekspozycji na heterocykliczne aminy wynosi 1 na 10 000 i wzrasta do wiĂŞcej aniÂżeli 1 do 50, jeÂśli osoby spoÂżywajÂą duÂże iloÂści miĂŞsa smaÂżonego, szczegĂłlnie kurczaki z roÂżna”. (Dr. Appleton w ten sposĂłb odnosi siĂŞ do trujÂącego i wysoce karcynogennego zwiÂązku, ktĂłry wydziela siĂŞ w trakcie „uszlachetniania” produktĂłw spoÂżywczych wysokÂą temperaturÂą, znanego pod nazwÂą akrylamid. Przyczyny jego powstawania niestety wci¹¿ sÂą naukowcom nieznane).
Zwi¹zek ten, obecny w wielu produktach spo¿ywczych, truje szczególnie dzieci, wci¹¿ s³abe immunologicznie, za to uwielbiaj¹ce s³odycze, hamburgery, frytki czy wszelkie odmiany chipsów. Truje i nas, albowiem sma¿eniny i frytek w rodzinnej diecie niema³o.
O akrylamidzie pierwsi poinformowali Âświat Szwedzi, a konkretnie naukowcy skupieni w Narodowej Administracji ÂŻywnoÂściÂą (szwedzki odpowiednik polskiego Instytutu ÂŻywienia).
Oni tez udokumentowali jego karcynogenne dziaÂłanie. O akrylamidzie wspomina rĂłwnieÂż amerykaĂąska Environmental Protection Agency (EPA). Ustalone przez niÂą maksymalne granice sÂą aÂż o 300 razy mniejsze od iloÂści akrylamidu, jakiej moÂżna doszukaĂŚ siĂŞ w duÂżej porcji smaÂżonych frytek. (Dopuszczalny limit akrylamidu to niby 0,12 mcg na 250 ml wody. Brak w normie wzmianki na temat akumulacji).
Nie sÂą to jednak jedyne z produktĂłw spoÂżywczych, ktĂłre poddajemy dziaÂłaniu temperatury.
O innych mówi medyczny reporter, Robert Uhli. Powo³uj¹c siê na badania naukowców tym razem z Anglii, podaje, ¿e alarmuj¹co wysok¹ zawartoœÌ akrylamidu mo¿na odnaleŸÌ we wszystkich sma¿onych produktach spo¿ywczych. Miêso, jajka, ryby czy frytki nie stanowi¹ wiêc ¿adnego tutaj wyj¹tku.
R. Uhli twierdzi: :SpoÂśrĂłd wielu badanych przez brytyjskich uczonych produktĂłw niektĂłre wykazaÂły obecnoœÌ akrylamidu aÂż o 1280 razy wyÂższÂą od miĂŞdzynarodowych limitĂłw bezpieczeĂąstwa. ByÂły to super marketingowe chipsy, chrupki, krakersy, praÂżony ryÂż Kellogsa oraz chrupki Pringlesa”.
Uhli rĂłwnieÂż zauwaÂża to, o czym mĂłwiÂą wszyscy uczeni zajmujÂący siĂŞ „genotoksyczno-karcynogennÂą” substancjÂą: „akrylamid jest sklasyfikowany jako chemiczna i karcynogenna substancja, bez okreÂślonej granicy bezpieczeĂąstwa”.
Obserwacje te potwierdza amerykaĂąska toksykolog z Food Standarts Agency, dr Diane Benford: „ Nie moÂżemy okreÂśliĂŚ jego (akrylamidu – J.M.) poziomu bezpieczeĂąstwa. Musimy przyj¹Ì, Âże kaÂżde naraÂżenie na niego (…) moÂże byĂŚ ryzykowne”. A Âże lekarze leczÂący przyczyny wskazujÂą na przetworzone poÂżywienie jako powĂłd zwiĂŞkszenia ryzyka wystÂąpienia choroby nowotworowej oraz miaÂżdÂżycy o 40 do 60%, to czyÂż nie jest zrozumiaÂłe, Âże nawoÂłujÂą do spoÂżywania ÂżywnoÂści nieprzetworzonej technologicznie?
„WedÂług moich obliczeĂą – mĂłwi naukowiec z amerykaĂąskiego Clark University, prof. Dale Hattis – akrylamid jest przyczynÂą kilkunastu tysiĂŞcy przypadkĂłw zachorowaĂą na raka rocznie”.
Oczywiœcie liczby podane przez profesora mog¹ byÌ o wiele wy¿sze. A to tylko dlatego, ¿e badania przeprowadzi³ zgodnie z ustalonymi przez EPA normami dopuszczaj¹cymi obecnoœÌ akrylamidu w minimalnych iloœciach.
Jak niebezpiecznym zwiÂązkiem jest akrylamid, ÂświadczyĂŚ moÂże proces sÂądowy wytoczony korporacjom Mc Donalds i Burger King przez grupĂŞ naukowcĂłw, domagajÂących siĂŞ od nich umieszczenia na opakowaniach z frytkami ostrzeÂżenia co do rakotwĂłrczego charakteru smaÂżonych frytek, czyli dokÂładnie tak, jak ma to miejsce w przypadku papierosĂłw.
Problemami zdrowia wynikajÂącymi z obecnoÂści w przetworzonych produktach spoÂżywczych akrylamidu zajĂŞÂła siĂŞ rĂłwnieÂż ÂŚwiatowa Organizacja Zdrowia, z tym Âże jak zwykle, za zamkniĂŞtymi drzwiami.
Mniej polityczny w swojej wypowiedzi okazaÂł siĂŞ dyrektor amerykaĂąskiego Centrum Nauki i DbaÂłoÂści o KonsumentĂłw (Center for Science in the Pubic Interest), Michael F. Jacobson. UwaÂża on, Âże obowiÂązkiem „straÂżnikĂłw” zdrowia jest informowanie obywateli o zagroÂżeniu, jakie niesie ze sobÂą przetworzona ÂżywnoœÌ. TraktujÂąc jako kolejnÂą z oferowanych trucizn, Jacobson twierdzi, Âże instytucje te powinny przekonaĂŚ obywateli, aby ci „unikali lub co najmniej ograniczyli konsumpcjĂŞ produktĂłw bez jakiejkolwiek wartoÂści odÂżywczej”. ZwÂłaszcza przemysÂłowych pÂłatkĂłw Âśniadaniowych na dobry poczÂątek z dodatkiem marketingowego miodu (iloœÌ akrylamidu w tym „zdrowiu” wynosi „zaledwie” 250 razy wiĂŞcej od ustalonych limitĂłw!).
Dla przyk³adu podam te¿, ¿e iloœci akrylamidu w gotowanych ziemniakach (w 120 g) przekraczaj¹ obowi¹zuj¹cy limit akrylamidu 25 razy. Gorzej wygl¹da sprawa frytek. Nie doœÌ, ¿e wykazuj¹ ogromne iloœci akrylamidu, to zawieraj¹ dodatkowo t³uszcze typu trans. A ka¿dy spo¿yty ich gram oznacza zwiêkszenie ryzyka wyst¹pienia chorób serca o 20%, co stwierdzili uczeni tym razem z Kanady.
Co robiĂŚ, zapytajÂą strwoÂżeni konsumenci przetworzonej ÂżywnoÂści?
ZmieniĂŚ Âżywieniowe nawyki – odpowiedzÂą im lekarze leczÂący przyczyny.
ChciaÂłbym tylko nadmieniĂŚ, Âże zdrowe jedzenie nie jest wy³¹cznie kwestiÂą zaspokojenia zmysÂłu smaku, ale przede wszystkim sposobem zapobiegania wszelkiego rodzaju chorobom i schorzeniom i to niezwykle skutecznym, bo jak twierdzÂą lekarze „od przyczyn”, potrafiÂącym powstrzymaĂŚ zapadalnoœÌ na choroby nowotworowe i ukÂładu kr¹¿enia aÂż w 80%!
Z tym, jak dodajÂą , za pojĂŞciem „zdrowe jedzenie” musi kryĂŚ siĂŞ autentyczna wiedza. Ta sama, z ktĂłrej korzystam od wielu lat, bo wiem, Âże choroby cywilizacji nie biorÂą siĂŞ znikÂąd …
„Dodatkowe badania wykazaÂły – pisze dalej dr Appleton – Âże istnieje wyÂższe ryzyko zachorowania na raka trzustki, jelit i piersi, co wynika ze zwiĂŞkszonej konsumpcji miĂŞsa „ dobrze wysmaÂżonego lub z rusztu:”. Podobne zresztÂą skutki zdrowotne wynikajÂą
z konsumpcji ÂżywnoÂści poddanej dziaÂłaniu mikrofalĂłwki !!!
To, Âże choroby cywilizacji sÂą wynikiem m.in. konsumpcji technologicznie przetworzonej ÂżywnoÂści, wykazali uczeni szwajcarscy juÂż w latach trzydziestych ubiegÂłego wieku. Jako pierwsi zaobserwowali oni tzw. „leukocyty trawienia”, czyli biaÂłe ciaÂłka krwi z tendencjÂą do drastycznego wzrostu w zaleÂżnoÂści od iloÂści spoÂżycia i stopnia przetworzenia pokarmu.
Odkryli rĂłwnieÂż, Âże pokarmem wywoÂłujÂącym najwiĂŞkszy ich przyrost jest ten poddawany procesom rafinacji, homogenizacji, pasteryzacji i sezonowania.
Do nich nale¿¹ m.in.: pasteryzowane mleko i soki, mleczna czekolada, margaryna, cukier, biaÂła mÂąka oraz warzona sĂłl. Przy okazji przekazujemy zwolennikom zdrowej ÂżywnoÂści” pewnÂą nadziejĂŞ: „JeÂśli poÂżywienie jest przeÂżuwane w sposĂłb dokÂładny, wyrzÂądzone szkody w biaÂłych krwinkach sÂą mniejsze. Natomiast jeÂśli iloÂści poÂżywienia w postaci surowej odpowiadajÂą iloÂści tego zamienionego termicznie, to reakcja krwi okazuje siĂŞ minimalna”.
Trzeba teÂż wiedzieĂŚ, Âże ugotowane „na ÂśmierĂŚ” miĂŞso, warzywa, jajka, drĂłb czy ryby sÂą bardziej niebezpieczne dla zdrowia aniÂżeli tatar czy kogiel-mogiel.
A moÂże faktycznie lepiej byÂłoby wzi¹Ì przykÂład z ssakĂłw (oczywiÂście nie tych udomowionych, schorowanych), ktĂłre jak wiemy, ÂżywnoœÌ traktujÂą bardziej po ludzku – pisze w swojej ksi¹¿ce „Od lekarza do grabarza”, Jerzy Maslanky.
http://www.cudownyportal.pl/article.php?article_id=1325


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 12, 2011, 22:06:32
Najbardziej uczulajÂące produkty spoÂżywcze

(http://www.wp.pl/i/ivar/F/201101/235665.jpg)

Alergie pokarmowe sÂą niestety coraz powszechniejsze - co oznacza, Âże wielu z nas nie moÂże caÂłkiem bez zastanowienia siĂŞgaĂŚ do lodĂłwki czy spiÂżarni po wszystko na co przyjdzie mu ochota.

OczywiÂście najczĂŞÂściej problem dotyczy maÂłych dzieci, jednak w ich wypadku moÂżemy mieĂŚ nadziejĂŞ, Âże to sprawa przejÂściowa i maluchy "wyrosnÂą" z alergii, gdy bĂŞdÂą trochĂŞ starsze. Na przykÂładzie niemowlakĂłw najlepiej jednak widaĂŚ jakie produkty uczulajÂą najczĂŞÂściej. Ta wiedza przyda siĂŞ zarĂłwno rodzicom maluszkĂłw, jak i dorosÂłym, gdy pojawiÂą siĂŞ objawy alergii: wymioty, biegunki, ale takÂże zmiany skĂłrne i utrzymujÂące siĂŞ dÂługo "przeziĂŞbienia" - czyli katar i pokasÂływanie.

Postawienie prawidÂłowej diagnozy i znalezienie przyczyny reakcji alergicznej nie jest wcale proste. OczywiÂście moÂżemy zdecydowaĂŚ siĂŞ na testy skĂłrne lub krwi. Jednak u maÂłych dzieci raczej siĂŞ ich nie robi. Co wtedy? Odstawiamy potencjalnie uczulajÂące potrawy i kiedy wszystkie objawy zniknÂą powoli wprowadzamy je do naszej diety, uwaÂżnie obserwujÂąc, w ktĂłrym momencie pojawiÂą siĂŞ niepokojÂące objawy. WĂłwczas moÂżemy byĂŚ pewni, z czego powinniÂśmy zrezygnowaĂŚ.

ÂŻeby to zrobiĂŚ powinniÂśmy wiedzieĂŚ co najczĂŞÂściej nas uczula.

Najwiêksza liczba osób - zw³aszcza ma³ych dzieci - cierpi z powodu nietolerancji krowiego mleka, a co za tym idzie tak¿e produktów mlecznych - sera, jogurtów itd. Alergiê mo¿e wywo³aÌ tak¿e mleko owcze i kozie. Równie uci¹¿liwe - na szczêœcie rzadziej spotykane - jest uczulenie na kurze jajka - g³ównie bia³ko. Z jajek wprawdzie mo¿na zrezygnowaÌ ale pamiêtajmy, ¿e bia³ko obecne jest tak¿e w ciastach, makaronach, majonezie i wielu innych produktach.

JeÂśli mamy problemy z tolerowaniem przez organizm mleka lub jajek, alergia moÂże teÂż dotyczyĂŚ miĂŞsa. W przypadku mleka - uczulenie moÂże wywoÂłaĂŚ woÂłowina lub cielĂŞcina. Alergia na jajko moÂże siĂŞ wiÂązaĂŚ z problemami po zjedzeniu drobiu.

Na liÂście produktĂłw uczulajÂących znalazÂły siĂŞ teÂż ryby - niektĂłre osoby majÂą objawy nie tylko zjedzeniu ale nawet ich dotkniĂŞci. NajczĂŞÂściej przyczynÂą alergii sÂą Âśledzie, ÂłosoÂś i makrela - szczegĂłlnie wĂŞdzone.

1/2

...

http://kuchnia.wp.pl/index.php/health/prop/id/699


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Styczeń 15, 2011, 20:31:06
UwaÂżajmy na to co jemy, bo niedÂługo moÂże nas juÂż nie byĂŚ :(

http://www.sfora.pl/Zatruwamy-ciezarne-kobiety-Sa-jak-chemiczne-wysypiska-a28231




Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: greta Styczeń 15, 2011, 22:03:28
Jezeli sami nie wybierzemy sobie zdrowego jedzenia,to nikt tego za nas nie zrobi.
W tych czasach mamy mozliwosci,chocby w necie,dowiedziec sie bardzo wielu
ciekawych i rozsadnych wiadomosci odnosnie jedzenia,tak wiec miejmy pratensje
tylko do siebie jezeli z tego nie korzystamy.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 15, 2011, 22:46:17
W kontekœcie tego ca³ego zatruwania nas przysz³a mi do g³owy pewna myœl, zaczytana z ksi¹¿ki o "dzieciach indygo". Ciekawym motywem tam zapodanym by³a informacja o tym, i¿ te dzieci s¹ równie¿ uodpornione (oczywiœcie w granicach rozs¹dku/mo¿liwoœci (genetycznych?)) na ró¿ne paskudztwa, które normalnego œmiertelnika niszcz¹. Tak wiêc te wszystkie "wynalazki" wykorzystywane z premedytacj¹ do niszczenia nas na "indygo" nie maj¹ tak destrukcyjnego wp³ywu.
To oczywiÂście mĂłj wniosek z przeczytania tej lektury, a jak jest w rzeczywistoÂści to juÂż czas pokaÂże.  ;) ;D


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Styczeń 15, 2011, 23:58:33
PrzeczytaÂłem ostatnio "Rewolucja Zielonych Koktajli" Victorii Boutenko.

http://www.dobreksiazki.pl/b17718-rewolucja-zielonych-koktajli.htm



Polecam wszystkim lekturĂŞ, to naprawdĂŞ rewolucyjne podejÂście do odÂżywiania...



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Maj 29, 2011, 21:29:23
Jedzenie ÂświeÂżych warzyw i owocĂłw ma znaczenie , czyÂżby wiĂŞc uderzono w ten filar naszego zdrowia ?

WedÂług lekarzy z Hamburga w tej chwili znany jest tylko jeden lek, ktĂłry dziaÂła na ten szczegĂłlnie zÂłoÂśliwy szczep bakterii EHEC. "Hamburger Abendblatt" podaÂł w piÂątek popoÂłudniu, Âże wytwarzajÂąc przeciwciaÂła dotychczas poskutkowaÂł on w szeÂściu przypadkach.

Niemiecki minister zdrowia Daniel Bahr (FDP) zaapelowaÂł „ostroÂżnoœÌ i roztropnoœÌ”. DodaÂł, Âże jak sytuacja siĂŞ uspokoi, bĂŞdzie „trzeba dokÂładnie zbadaĂŚ, jak to siĂŞ staÂło, Âże bakterie siĂŞ uodporniÂły” na antybiotyki.

Minister ds. aprowizacji, rolnictwa i ochrony konsumentów Ilse Aiger poinformowa³a w rozmowie z niedzielnym wydaniem "Bilda", ¿e "eksperci w Niemczech i Hiszpanii nie byli w stanie ponad wszelk¹ w¹tpliwoœÌ zlokalizowaÌ" Ÿród³a zaka¿enia, dlatego zaleca siê ostro¿noœÌ w przypadku wszystkich nowalijek.

http://www.tvn24.pl/-1,1704785,0,1,hiszpanskie-ogorki-strasza-europe-austria-ostrzega,wiadomosc.html

Wa¿ne, aby siê nie daÌ wci¹gn¹Ì w spiralê strachu. Kto ma w³asne z dzia³eczki ten wie o czym piszê ;)
Jestem prawie pewien, Âże kolejne wiadomoÂści n/t nowalijek bĂŞdÂą o dobroczynnym napromieniowywaniu ÂżywnoÂści ..
A moÂże jestem uprzedzony ... ?
Ale lek oczywiÂście juÂż jest.Skuteczny. Teraz dajcie nam wiĂŞksze Âśrodki na lepsze leki ... a okaÂże siĂŞ ,jak zwykle, Âże witamina C wystarczy :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 29, 2011, 21:35:32
>East<,
zamieœÌ tĂŞ notkĂŞ rĂłwnieÂż w tym wÂątku:    Bakteria EHEC (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6911.0)

Nie bedzie to potraktowane jako powielanie postĂłw.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Maj 29, 2011, 21:57:32
No tak, temat jest bardzo ciekawy.

Najpierw byl ogromny problem miesny, chore zwierzeta w calej Europie. Nastepnie szczepionka przeciw grypie.
Nastepnie zatrute jajka.
Teraz mamy problem roslinny, salata, pomidory ogorki.
Pytanie samo sie cisnie do ust- co to wlasciwie wszystko znaczy, o co w tym wszystkim idzie.
Po kazdej katastrofie, temat ucisza sie i broblem przestaje istniec.
Ciekawe, co bedzie nastepna katastrofa?


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Maj 29, 2011, 22:07:10
Najbardziej szkodliwy dla czÂłowieka jest... czÂłowiek. DopĂłki ÂżyÂł w zgodzie i harmonii z NaturÂą, ta nie robiÂła mu przykroÂści.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Maj 29, 2011, 22:44:01
>East<,
zamieœÌ tĂŞ notkĂŞ rĂłwnieÂż w tym wÂątku:    Bakteria EHEC (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6911.0)

Nie bedzie to potraktowane jako powielanie postĂłw.
zrobione


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 10, 2011, 14:02:11
WpadÂł mi w "rĂŞce" fajny artykuÂł z ktĂłrego przetÂłumaczĂŞ tylko fragmencik, na zachĂŞtĂŞ

- Erwin SchrĂśdinger talks about the concept of negative entropy. He was looking for the nutrient which is hidden in our food, and which defends us from heat death. Why do we need to eat biological food; why can we not feed directly on the chemical elements of matter? SchrĂśdinger answers this question by saying that what we feed on is not matter but neg-entropy, which we absorb through the metabolic process (SchrĂśdinger, 1944).

http://journalofcosmology.com/Consciousness101.html

Erwin Schroedinger mĂłwi o koncepcji negatywnej entropii ( zjawisku polegajÂącym na d¹¿eniu do uporzÂądkowania struktur ). SzukaÂł on skÂładnika odÂżywczego ukrytego w poÂżywieniu ktĂłry chroni nas przed ÂśmierciÂą z przegrzania ( chodzi o rozpad , entropiĂŞ ) .Dlaczego potrzebujemy jeœÌ ÂżywnoœÌ biologicznie aktywnÂą ? Czemu nie ÂżywiĂŚ  siĂŞ wy³¹cznie  chemiÂą lub elementami materii ? Schroedinger opowiada na to w ten sposĂłb ,Âże to czym siĂŞ Âżywimy nie jest materiÂą tylko NEGATYWNÂĄ ENTROPIÂĄ ( uporzÂądkowaniem ), ktĂłre absorbujemy w procesie metabolizmu ( 1944r)

Dalej inny noblista Albert Szent-Gyorgyi, powiedziaÂł :  (..)  "a profound difference between organic and inorganic systems can be observed . As a man of science I cannot believe that the laws of physics lose their validity at the surface of our skin. The law of entropy does not govern living systems. Szent-Gyorgyi dedicated the last years of his life to the study of syntropy and its conflict with the law of entropy (Szent-Gyorgyi, 1977).

tÂłumaczenie :
Mo¿emy zaobserwowaÌ wielk¹ ró¿nicê pomiêdzy systemami o¿ywionymi i nieo¿ywionymi . Jako cz³owiek nauki nie mogê uwierzyÌ ,¿e prawa fizyki trac¹ wa¿noœÌ od powierzchni naszej skóry ( wg³¹b). Prawo entropii ( d¹¿enie do unicestwienia uwalniaj¹c energiê ) nie zarz¹dza ¿ywymi systemami . Szent-Gyorgyi ostatnie lata swojego ¿ycia poœwiêci³ studiowaniu syntropii (negatywnej entropii) oraz jej konfliktowi z prawami entropii (1977 rok).

http://journalofcosmology.com/Consciousness101.html

W w/w linku s¹ wypowiedzi jeszcze innych naukowców na temat œwiadomoœci oraz natury samych procesów ¿yciowych. Negentropia (uporz¹dkowanie ,¿ycie ) to matematycznie udowodnione oddzia³ywanie z przysz³oœci w przesz³oœÌ ! ¯ycie jest takie niezwykle precyzyjne poniewa¿ zarz¹dzane jest z przysz³oœci poprzez œwiadomoœÌ :)

I odtÂąd zaczyna siĂŞ naukowa herezja. PoniewaÂż nikt na razie nie Âśmie wprowadziĂŚ fizyki do Âświata duchĂłw  wiĂŞc nikt tej nauki nie tyka . W konsekwencji ta nauka jeszcze nie dociera pod strzechy, ale ta wiedza od dawna istnieje .


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: wiki Lipiec 03, 2011, 11:32:03

Polecam ciekawy art


http://biznes.onet.pl/10-mitow-o-polskiej-zywnosci,


dlatego dla rodziny mam swoje wÂłasne warzywa i owoce :) bez chemii i wcale nie gorzej wygladajÂą ce niÂż te ze sklepowych wystaw


Pozdrawiam :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 04, 2011, 11:08:48
>Wiki<,
link , ktĂłry podaÂłaÂś mnie siĂŞ nie otwiera, nie bĂŞdziesz miaÂła nic przeciw jeÂśli podam ten:

http://biznes.onet.pl/10-mitow-o-polskiej-zywnosci,18861,3776678,1,fotoreportaze-detal-galeria

i na tej stronie moÂżna przeczytaĂŚ wiĂŞcej tego typu ciekawostek:

http://szukaj.onet.pl/query.html?qt=10%20mit%C3%B3w%20o%20polskiej%20%C5%BCywno%C5%9Bci


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Linda Wrzesień 23, 2011, 16:54:09
 :)

(http://www.geekweek.pl/wp-content/files_flutter/jt_th_bed743d08114c54bf92e6fd6ac1cf82e_1316689061rice.jpg)

JesteÂśmy tym, co jemy – bardziej dosÂłownie niÂż nam siĂŞ wydawaÂło

JesteÂś tym, co jesz – mĂłwi przysÂłowie i teraz okazuje siĂŞ, Âże moÂże byĂŚ w nim wiĂŞcej prawdy niÂż nam siĂŞ wydawaÂło. MateriaÂł genetyczny niektĂłrych roÂślin moÂże bowiem przetrwaĂŚ proces trawienia i dostaĂŚ siĂŞ do naszego krwiobiegu i dalej – wpÂływaĂŚ na nasze geny.

MikroRNA (znane teÂż jako miRNA) to miniaturowe czÂąsteczki RNA o dÂługoÂści 21-23 nukleotydĂłw. OdpowiadajÂą one za ekspresjĂŞ – a wiĂŞc odczytywanie i przepisywanie innych genĂłw na finalne produkty – czyli biaÂłka lub ró¿ne formy RNA. Wi¹¿¹ siĂŞ one z tak zwanym informacyjnym RNA (mRNA; ang. messenger RNA), ktĂłre przenosi informacje z genĂłw do aparatu translacyjnego. Gdy miRNA zwi¹¿e siĂŞ z mRNA skutecznie blokuje ono jego produkcjĂŞ.

Badacze z Uniwersytetu Nankin w Chinach badali miRNA, ktĂłre cyrkuluje w ludzkiej krwi i odkryli, Âże niektĂłre z nich nie pochodzÂą z naszego organizmu, lecz od roÂślin. JednÂą z najpopularniejszych roÂślin tego typu byÂł ryÂż – podstawa chiĂąskiej diety. Badania przeprowadzone na myszach potwierdziÂły to – faktycznie czêœÌ miRNA pochodzi z tego co jemy.

Po wszczepieniu myszom pochodzÂącego z ryÂżu miRNA, naukowcy odkryli Âże iloœÌ naturalnie wystĂŞpujÂącego w naszym organizmie enzymu filtrujÂącego LDL (ang. low density lipoproteins – czyli tak zwany „zÂły cholesterol” o niskiej gĂŞstoÂści) spadÂła. RyÂżowe miRNA wiÂązaÂło siĂŞ wÂłaÂśnie z informacyjnym RNA tego enzymu powodujÂąc to, Âże nie byÂł on skutecznie produkowany.

ProwadzÂąc badania dalej – podano myszom molekuÂły, ktĂłre wy³¹czajÂą dziaÂłanie miRNA – co spowodowaÂło wzrost poziomu enzymu i obniÂżenie poziomu LDL.

Tak wiĂŞc po raz kolejny prawda ludowa ma w sobie duÂżo wiĂŞcej mÂądroÂści niÂż widaĂŚ na pierwszy rzut oka. Pytanie jakie siĂŞ teraz pojawia to jak za pomocÂą miRNA wpÂływajÂą na nasz organizm inne roÂśliny. Otwiera to zatem lekarzom i dietetykom zupeÂłnie nowÂą drogĂŞ, o ktĂłrej pĂłki co nie wiemy prawie absolutnie nic.

ÂŹrĂłdÂło: blogs.discovermagazine.com





Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 24, 2011, 20:05:06
Cytuj
Badacze z Uniwersytetu Nankin w Chinach badali miRNA, ktĂłre cyrkuluje w ludzkiej krwi i odkryli, Âże niektĂłre z nich nie pochodzÂą z naszego organizmu, lecz od roÂślin. JednÂą z najpopularniejszych roÂślin tego typu byÂł ryÂż – podstawa chiĂąskiej diety. (..). RyÂżowe miRNA wiÂązaÂło siĂŞ wÂłaÂśnie z informacyjnym RNA

Wygl¹da na to, ¿e poprzez ¿ywnoœÌ da siê wrêcz programowaÌ nasze geny. Czy¿by to by³o celem producentów GMO ?

Cytuj
Otwiera to zatem lekarzom i dietetykom zupeÂłnie nowÂą drogĂŞ, o ktĂłrej pĂłki co nie wiemy prawie absolutnie nic.

My nie wiemy  nic, ale Big Pharma i animatorzy GMO wiedzÂą.

Na szczêœcie to wszystko s¹ rzeczy wtórne. Na nasze geny najwiêkszy wp³yw ma ... ŒwiadomoœÌ :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 24, 2011, 20:10:04
Cytuj
Badacze z Uniwersytetu Nankin w Chinach badali miRNA, ktĂłre cyrkuluje w ludzkiej krwi i odkryli, Âże niektĂłre z nich nie pochodzÂą z naszego organizmu, lecz od roÂślin. JednÂą z najpopularniejszych roÂślin tego typu byÂł ryÂż – podstawa chiĂąskiej diety. (..). RyÂżowe miRNA wiÂązaÂło siĂŞ wÂłaÂśnie z informacyjnym RNA

Wygl¹da na to, ¿e poprzez ¿ywnoœÌ da siê wrêcz programowaÌ nasze geny. Czy¿by to by³o celem producentów GMO ?

Cytuj
Otwiera to zatem lekarzom i dietetykom zupeÂłnie nowÂą drogĂŞ, o ktĂłrej pĂłki co nie wiemy prawie absolutnie nic.

My nie wiemy  nic, ale Big Pharma i animatorzy GMO wiedzÂą. ::)

Na szczêœcie to wszystko s¹ rzeczy wtórne. Na nasze geny najwiêkszy wp³yw ma ... ŒwiadomoœÌ :)

Czyli, sprawa wyjaÂśniona.
Wiadomo czemu s³u¿y GMO i nie ma co owijaÌ w bawe³nê. A pomyœleÌ, ¿e wci¹¿ próbuj¹, równie¿ "nasi".


Tytuł: Cholesterol – koniec mitu?
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 25, 2011, 00:42:29

Cholesterol – koniec mitu?

    Cholesterol – to sÂłowo spĂŞdza sen z powiek wielu ludziom wierzÂącym, Âże ich stan zdrowia, o ile jego stĂŞÂżenie we krwi przekracza magiczna liczbĂŞ 200 mg na 100 ml – grozi ciĂŞÂżkimi konsekwencjami jak miaÂżdÂżyca i w koĂącu zawaÂł serca i ÂśmierĂŚ. Tymczasem najnowsze badania sÂą uspokajajÂące. Poziom cholesterolu we krwi nie znaczy nic wiĂŞcej niÂż to. MĂłwiÂąc o tych badaniach „najnowsze” dodaĂŚ naleÂży, Âże to trochĂŞ na wyrost, potwierdzajÂą one bowiem wyniki badaĂą z lat 50.tych. UspokajajÂąc CzytelnikĂłw naleÂży stwierdziĂŚ, Âże:
    1.Normy poziomu cholesterolu we krwi sÂą ustalane odgĂłrnie i nijak siĂŞ majÂą do rzeczywistego stanu zdrowia. W latach 60.tych normÂą byÂło 150-260 mg na 100 ml, po czym obniÂżono jÂą do 200 a teraz mĂłwi siĂŞ o dalszej obniÂżce zawieszonej poprzeczki. To „obniÂżenie” zupeÂłnie „przypadkowo” zbiegÂło siĂŞ ze zwielokrotnieniem zyskĂłw „pewnych”, moÂżna by nawet zaryzykowaĂŚ twierdzenie „najpewniejszych” firm farmaceutycznych. Tymczasem doÂświadczenia kliniczne dowodzÂą, Âże zawaÂłowi ulegajÂą rĂłwnieÂż osoby o poziomie poniÂżej 190 mg. Co wiĂŞcej, zasiana panika dbania o poprawnÂą normĂŞ cholesterolu i zwiÂązane z tym stresy prowadzÂą do nerwic i sÂą w sumie czynnikiem znacznie bardziej sprzyjajÂącym chorobom serca.
    2.Cholesterol zdolne sÂą produkowaĂŚ wszystkie komĂłrki jÂądrzaste organizmu a jego poziom we krwi ma luÂźny zwiÂązek z jakoÂściÂą poÂżywienia. Jest niezbĂŞdny do prawidÂłowego funkcjonowania organizmu, w tym ukÂładu nerwowego, produkcji hormonĂłw steroidowych, kwasĂłw Âżo³¹dkowych i skÂładnikiem bÂłon komĂłrkowych. Zbyt niski jego poziom objawia siĂŞ bezpÂłodnoÂściÂą u zwierzÂąt.
    3.ZawierajÂą go tylko produkty pochodzenia zwierzĂŞcego, w tym takÂże i ryby. Te ostatnie niesÂłusznie sÂą podawane jako przykÂład wÂłaÂściwej diety zapobiegajÂącej miaÂżdÂżycy i to nie tylko z powodu duÂżej zawartoÂści metali ciĂŞÂżkich na skutek zatrucia mĂłrz. ÂŁyÂżka tranu, kiedyÂś nagminnie podawany dzieciom, zawiera tyle samo cholesterolu co 100 g smalcu. Mimo to olej rybi ma chroniĂŚ przed miaÂżdÂżycÂą.
    Na marginesie warto zauwaÂżyĂŚ, Âże Âśrednio JapoĂączycy majÂą gorszy lipodogram i wyÂższe ciÂśnienie niÂż Amerykanie, rzadziej siĂŞ leczÂą, a mimo to ÂżyjÂą dÂłuÂżej.
    4.PodziaÂł na dobry i zÂły cholesterol jest mylÂący, gdyÂż obydwa speÂłniajÂą waÂżne funkcje w organizmie lecz tÂłumaczenie zachodzÂącego zwiÂązku wykracza poza ramy niniejszego tekstu. Heroiczne wysiÂłki zmierzajÂące do wykluczenia go z diety sprowadzajÂą dietĂŞ do ograniczenia spoÂżywania tÂłuszczĂłw. Jednak paradoksalnie, Âżywienie nisko tÂłuszczowe sprzyja kamicy ¿ó³ciowej poprzez zmniejszenie wydzielania ¿ó³ci  i redukcjĂŞ skurczĂłw woreczka ¿ó³ciowego, powodujÂąc jej zgĂŞstnienie, a przez to zwiĂŞksza produkcjĂŞ cholesterolu.
    5.Regularne spoÂżywanie niewielkich iloÂści alkoholu, np. wina przed jedzeniem lub w trakcie, zmniejsza ryzyko zachorowalnoÂści na miaÂżdÂżycĂŞ.
    6.Nie wdajÂąc siĂŞ w szczegó³owe wyjaÂśnienia podkreÂśliĂŚ naleÂży, Âże ryzyko to zwiĂŞksza siĂŞ nie poprzez wiĂŞkszÂą zawartoœÌ tÂłuszczy w diecie, lecz ze wzglĂŞdu na maÂła iloœÌ biaÂłka, a szczegĂłlnie aminokwasu metioniny. KrĂłtko mĂłwiÂąc: wiĂŞcej biaÂłka i witamin przy umiarkowanej iloÂści tÂłuszczu i zmniejszeniu cukru - chroni przed miaÂżdÂżycÂą.
    7.Tyciu i zwiÂązanemu z tym otÂłuszczeniu wÂątroby sprzyjajÂą... ... wĂŞglowodany.
    Konkluzje powyÂższe potwierdzajÂą to, o czym wielokrotnie pisaÂłem: najwaÂżniejsza jest zbilansowana dieta. JeœÌ moÂżna w zasadzie wszystko, pod warunkiem, Âże bĂŞdÂą to produkty jak najmniej przetworzone (zwÂłaszcza chemicznie). Jadamy za duÂżo wĂŞglowodanĂłw i cukrĂłw, no moÂże teÂż i tÂłuszczy, a za maÂło roÂślin strÂączkowych czyli biaÂłka.
    PamiĂŞtajmy, Âże wÂłaÂściwa dieta to tylko jeden z warunkĂłw zdrowia.
                                    Jan Pokrywka
http://www.ng.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=182&Itemid=2


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: greta Listopad 25, 2011, 10:41:19
Wreszcie wiem dlaczego bedac wegetarianka mam cholesterol 360 i ani wiecej ani mniej od kiedy robie badania.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 25, 2011, 17:01:32
To coÂś smacznego i zdrowego na "dobry cholesterol" ale to tylko miĂŞdzy innymi  :
ÂŻURAWINA

To dziaÂła!
DziĂŞki pracom zespo³ów badawczych udaÂło siĂŞ dokÂładnie ustaliĂŚ, co sprawia, Âże Âżurawina tak skutecznie zapobiega infekcjom drĂłg moczowych. Otó¿ zawarte w niej antyoksydanty (tzw. poliantocyjanidy) zalicza siĂŞ do najsilniejszych, jakie moÂżna znaleŸÌ w tej grupie zwiÂązkĂłw. SÂą one o tyle wyjÂątkowe, Âże majÂą podwĂłjne wiÂązania chemiczne miĂŞdzy czÂąsteczkami. ÂŻadne inne poliantocyjanidy (ani te pochodzÂące z jagĂłd, ani z winogron) ich nie posiadajÂą. Naukowcy przypuszczajÂą, Âże wÂłaÂśnie owe podwĂłjne wiÂązania sprawiajÂą, Âże bakterie nie mogÂą „przyczepiĂŚ siĂŞ” do tkanki wyÂścieÂłajÂącej przewĂłd moczowy i dlatego Âłatwo je usun¹Ì z organizmu. ÂŻurawina ma teÂż silne dziaÂłanie bakteriobĂłjcze. Badania amerykaĂąskie wykazaÂły, Âże wyciÂąg z tej roÂśliny niszczy aÂż 80 proc. szczepĂłw bakterii odpornych na antybiotyki!

Jak antybiotyk
ÂŻurawina jest bogata w witaminy C, A, B1, B2. Dostarcza rĂłwnieÂż pektyn, bÂłonnika, wĂŞglowodanĂłw oraz wielu mikroelementĂłw, m.in. Âżelaza (co sprawia, Âże jest polecana osobom z anemiÂą), magnezu, wapnia, fosforu, potasu i jodu. Znaleziono w niej ponadto substancje wspomagajÂące organizm w walce z grypÂą, a takÂże infekcjami gĂłrnych drĂłg oddechowych. Jeden ze zwiÂązkĂłw obecnych w Âżurawinie odkaÂża gardÂło oraz jamĂŞ ustnÂą, przeciwdziaÂła zagnieÂżdÂżaniu siĂŞ bakterii w nabÂłonku jamy ustnej. DziĂŞki temu zapobiega rozwojowi infekcji. MoÂżna wiĂŞc powiedzieĂŚ, Âże Âżurawina dziaÂła niczym naturalny antybiotyk.


http://www.pyszneizdrowe.pl/index.php?d=informacje&id=12

Co to sÂą te proantycyjanidy mnie zaciekawiÂło i dokopaÂłem sie, ze one sÂą nawet lepsze niÂż vit C w redukownaniu wolnych rodnikĂłw :

SÂą to polimeryczne struktury katechin zawarte w roÂślinach (..)sÂą Âłatwo przyswajalne przez organizm czÂłowieka i poza dziaÂłaniem antyoksydacyjnym (wÂłaÂściwoÂści antyoksydacyjne sÂą ok. 20 razy wiĂŞksze niÂż wit. C i ponad dwukrotnie wiĂŞksze niÂż bioflawonoidĂłw ogĂłlnie) wywoÂłujÂą korzystny wpÂływ na:
- strukturê i stabilnoœÌ w³ókien kolagenowych (jest to szczególna w³aœciwoœÌ przypisywana OPC w³aœnie, generalnie katechiny te¿ wykazuj¹ takie dzia³anie, jednak OPCs s¹ 4,5 razy efektywniejsze)
- wzmacniajÂą naczynia krwionoÂśne (juÂż jednorazowa dawka 100 mg wzmacnia naczynia krwionoÂśne).

http://www.laboratoriumurody.pl/forum/proantocyjanidy-porownanie-pycnogenolu-i-winogron,t569.html

TakÂże zimÂą zamiast  sÂłodyczy lepiej wciÂągn¹Ì szklankĂŞ suszonych owocĂłw Âżurawiny. Mniam . Jest sÂłodko i zdrowo.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 19, 2012, 22:25:06
(1/9) Zobacz, co pakujÂą do fast-foodĂłw. Koszmarne skÂładniki
Niedziela [19.02.2012, 12:37]

(http://p1.sfora.pl/p1.sfora.pl/8c14e2423b8447b71dfa26b30567625b.jpg)
Maren Winter/CC 3.0

To dwa najbardziej popularne ÂźrĂłdÂła L-cysteiny, aminokwasu uÂżywanego do produkcji ciasta. L-cysteina wytwarzana jest z ludzkich wÂłosĂłw i pierza kaczki (wedÂług Vegetarian Resource Group okoÂło 80 proc.).

TM

1/9

...

http://www.sfora.pl/Zobacz-co-pakuja-do-fast-foodow-Koszmarne-skladniki-g40679


Tytuł: Gigantyczna afera w branÂży spoÂżywczej
Wiadomość wysłana przez: chanell Luty 26, 2012, 17:09:25
Gigantyczna afera w branÂży spoÂżywczej


Na polski rynek w ostatnich latach mogÂło trafiĂŚ tysiÂące ton przetworĂłw miĂŞsnych, do produkcji ktĂłrych uÂżyto soli przemysÂłowej - ustalili reporterzy RMF FM.
Œledztwo w tej sprawie od kilku miesiêcy prowadzi Centralne Biuro Œledcze oraz prokuratura w Poznaniu. Ju¿ zatrzymano 5 osób, które kupowa³y sól przemys³ow¹, a póŸniej sprzedawa³y j¹ jako spo¿ywcz¹ do zak³adów miêsnych.

S³u¿by nie wykluczaj¹ zamkniêcia co najmniej piêciu zak³adów, jeœli oka¿e siê, ¿e produkty sprzedawane do masarni by³y szkodliwe dla zdrowia. Tego dowiemy siê, gdy prokuratura otrzyma wyczerpuj¹ca opiniê bieg³ych, którzy zbadali produkty sprzedawane przez firmy nale¿¹ce do zatrzymanych osób. Reporter RMF FM Roman Osica ustali³ jednak, ¿e policyjni eksperci podejrzewaj¹, ¿e sól przemys³owa, która normalnie s³u¿y miêdzy innymi do posypywania oblodzonych dróg, mo¿e byÌ rakotwórcza.

 Jak ustalili reporterzy Âśledczy RMF FM, trzy firmy od kilku lat skupowaÂły sĂłl, ktĂłra nie nadawaÂła siĂŞ do jedzenia, w zakÂładach we WÂłocÂławku. Za tonĂŞ soli pÂłacili okoÂło 140 zÂłotych. Do zakÂładĂłw miĂŞsnych produkt sprzedawali juÂż jako sĂłl spoÂżywczÂą, zarabiajÂąc na tym kilkukrotnie.

CBÂŚ juÂż od kilku miesiĂŞcy prowadzi tajne dziaÂłania w celu ustalenia, gdzie dokÂładnie trafiaÂła sĂłl przemysÂłowa. DokÂładnie przeÂśledzono miejsca skÂąd brano produkt i drogĂŞ, jakÂą sĂłl pokonywaÂła. OkazaÂło siĂŞ, Âże zagroÂżone mogÂą byĂŚ zakÂłady w caÂłej Polsce. Prokuratorzy nie chcÂą jednak podawaĂŚ miejsc, gdzie trafiaÂła sĂłl, by nie wywoÂływaĂŚ na razie niepotrzebnej paniki.

Z informacji reporterĂłw RMF FM wynika jednak, Âże w grĂŞ wchodzÂą takÂże znane na rynku zakÂłady miĂŞsne, ktĂłre sprzedajÂą swoje wyroby w sieciach hipermarketĂłw w caÂłym kraju. NiepokojÂący jest takÂże fakt, Âże firmy te dziaÂłaÂły od kilku lat. To oznacza, Âże moÂżemy mieĂŚ do czynienia z najwiĂŞkszÂą aferÂą spoÂżywczÂą w Polsce w ostatnich latach.

�rĂłdÂło informacji: RMF

http://fakty.interia.pl/polska/news/gigantyczna-afera-w-branzy-spozywczej,1764482,3


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 26, 2012, 18:06:40
No proszĂŞ.... jak dobrze byĂŚ wegetarianinem! SĂłl kupujĂŞ w sporych iloÂściach ale zawsze dobrej jakoÂści nie jodowanÂą.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 26, 2012, 21:59:36
Co siê dzieje w ¿o³¹dku po zjedzeniu chiùskiej
zupki?

dodano: 2012-02-16 (09:53)

(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28514/chinska_zupka_sxc640.jpeg)
(fot. www.sxc.hu)

Stowarzyszenie TEDxManhattan 2011, zajmuj¹ce siê propagowaniem zdrowego od¿ywiania, przeprowadzi³o specjalne badanie, by sprawdziÌ jak ¿o³¹dek cz³owieka radzi sobie ze strawieniem dania typu "chiùska zupka".

Nie od dziÂś wiadomo, Âże najlepsze dla zdrowia sÂą domowe posiÂłki, ktĂłre przygotujemy sami na bazie naturalnych produktĂłw. Zupy, saÂłatki, surĂłwki, miĂŞsa, sosy – wszystko, co przyrzÂądzone we wÂłasnej kuchni jest nie tylko zdrowsze, ale najczĂŞÂściej takÂże smaczniejsze niÂż chiĂąskie zupki, fast – foody i inne przetworzone potrawy. Nierzadko zdarza siĂŞ, Âże osoby jedzÂące w poÂśpiechu cierpiÂą z powodu zgagi, niestrawnoÂści czy innych dolegliwoÂści ze strony ukÂładu pokarmowego.

Czym ró¿ni siê proces trawienia dania instant od domowego posi³ku?

SprawdziÂła to organizacja TEDxManhattan 2011. Do Âżo³¹dka kobiety – Stefani Bardin – wprowadzono specjalne kapsuÂłki z kamerami, a nastĂŞpnie obserwowano jak narzÂąd radzi sobie z procesem trawienia dwĂłch ró¿nych posiÂłkĂłw. Pierwszym byÂła chiĂąska zupka z makaronem, Âżelki i napĂłj izotoniczny. Drugie badanie przeprowadzono kilka miesiĂŞcy póŸniej, a w jego trakcie kobiecie podano tradycyjny rosó³ z makaronem, herbatĂŞ i Âżelki domowej roboty. Efekt eksperymentu moÂżecie obejrzeĂŚ poniÂżej:

http://www.youtube.com/v/zi_DaJKsCLo?version=3&amp;hl=pl_PL

Jak widaĂŚ na filmie, organizm kobiety miaÂł wielkie problemy ze strawieniem sztucznej ÂżywnoÂści. Znacznie szybciej poradziÂł sobie z domowym posiÂłkiem. Makaron z chiĂąskiej zupki zachowaÂł ksztaÂłt po dwĂłch godzinach od spoÂżycia, domowe kluseczki byÂły w tym czasie w znacznej czĂŞÂści rozÂłoÂżone. Wszystkiemu winne jest 15 ulepszaczy znajdujÂących siĂŞ w chiĂąskiej zupce. Jeden z nich jest przeciwutleniaczem wyprodukowanym na bazie ropy naftowej!

Inne skÂładniki to miĂŞdzy innymi glutaminian sodowy, chemiczne spulchniacze, polepszacze smaku i konserwanty. Wszystkie sÂą bardzo wolno trawione przez ludzki organizm, a w nadmiarze stajÂą siĂŞ niebezpieczne dla zdrowia. Glutaminian sodowy trzykrotnie podnosi ryzyko otyÂłoÂści, moÂże upoÂśledziĂŚ wzrok, powodowaĂŚ migreny, uczulaĂŚ, a nawet powodowaĂŚ astmĂŞ.

(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28514/chinska_zupka.jpeg)

{b]Jak oczyÂściĂŚ organizm z toksycznych zwiÂązkĂłw? Jest na to kilka metod:[/v]

- Picie duÂżych iloÂści pÂłynĂłw - co najmniej 2 litry codziennie. MoÂże to byĂŚ woda, zielona herbata, dziurawiec, sok z kiszonych burakĂłw, sok z kiszonej kapusty.
- Zero soli - naleÂży zastÂąpiĂŚ jÂą innymi przyprawami. MoÂże to byĂŚ kminek, majeranek, lubczyk, tymianek czy bazylia.
- JabÂłka z cynamonem lekko zapieczone w piekarniku – spoÂżywamy je w razie nagÂłego poczucia gÂłodu.
- Sauna – raz lub dwa w tygodniu jeÂżeli nie ma innych przeciwwskazaĂą. ÂŚwietnie oczyszcza organizm.
- Naprzemienny ciepÂły i zimny prysznic– poprzez pobudzenie kr¹¿enia krwi i limfy wszystkie komĂłrki ciaÂła sÂą lepiej zaopatrzone w nie tylko w tlen, ale takÂże w skÂładniki odÂżywcze.

JeÂżeli to nie pomoÂże, trzeba zastosowaĂŚ tygodniowÂą detoksykacjĂŞ organizmu, ktĂłra moÂże okazaĂŚ siĂŞ pomocna i uratuje nie tylko nasze zdrowie, ale takÂże pozwoli zrzuciĂŚ kilka kilogramĂłw, ktĂłre stanowiÂą zmagazynowane w ciele chemikalia. Poza tym, warto siĂŞ zastanowiĂŚ, zanim nastĂŞpny raz siĂŞgniemy po zupkĂŞ w proszku.

psz/amo

                    Nie wiesz, jak siĂŞ zdrowo odÂżywiaĂŚ? PoradÂź siĂŞ specjalisty! (http://dot.wp.pl/redir?SN=ecommerce_oferia&url=http://corto.adtotal.pl/as/oferia-uslugi-dietetyka-odchudzanie.html)

http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Co-sie-dzieje-w-zoladku-po-zjedzeniu-chinskiej-zupki,wid,14257426,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Luty 27, 2012, 12:52:23
.."daj siĂŞ zaskoczyĂŚ jakoÂściÂą Biedronki, codziennie niskie ceny.." ;D  >:(
http://tvĂą24.pl/szkodliwycukierzbiedronki.html (http://tvĂą24.pl/szkodliwycukierzbiedronki.html)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 01, 2012, 12:08:04
Szkodliwy cukier i szkodliwa sĂłl ...
Afera solna :
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/afera-solna/ujawniono-kulisy-afery-solnej-rakotworcza-sol-traf,1,5043887,wiadomosc.html

jeden z komentarzy pod artykuÂłem :
Cytuj
WytÂłumaczcie mi jak to moÂżliwe, Âże prokuratura wiedziaÂła o tym procederze od lat i nic nie robiÂła pozwalajÂą na jego trwanie? Mnie nasuwa siĂŞ tylko jedna odpowiedÂź - "decyzja odgĂłrna" kogoÂś waÂżnego czerpiÂącego zyski z tego procederu
Taka sĂłl znalazÂła siĂŞ w przetworach miĂŞsnych, zboÂżowych (chleb, buÂłki) , nie mĂłwiÂąc o makaronach i wielu , wielu innych produktach.
WyglÂąda na to, Âże skoro pozwalano na ten proceder to z premedytacjÂą. Teraz ,kiedy  "mleko siĂŞ rozlaÂło" rĂłwnieÂż z premedytacjÂą , dobiorÂą siĂŞ powoli do wszystkich firm, ktĂłre wykorzystywaÂły skaÂżonÂą sĂłl do swoich produktĂłw. Wiele maÂłych firm , kupujÂących tÂą taniÂą sĂłl (bez wiedzy o tym, Âże jest skaÂżona ) wypadnie z rynku, bo jeÂśli nawet nie zostanÂą ukarane za niewiedzĂŞ, to i tak bĂŞdÂą musiaÂły wycofaĂŚ produkty z rynku na wÂłasny koszt.

Dla mnie wniosek jest taki, Âże afera jest wynikiem dwĂłch strategii - po pierwsze ludzkiej chciwoÂści , a po drugie cichego przyzwolenia wÂładzy na chory proceder.
Teraz oczywiœcie zrobi¹ pokazowe procesy, ale to te¿ jest czêœÌ planu "fa³szywej flagi" .

Tylko Âświadomy wybĂłr moÂże nas jako tako uchroniĂŚ przed zagroÂżeniami z rynku ÂżywnoÂści. SĂłl morska z certyfikatem jej pochodzenia jest zdrowa, wbrew ostrzeÂżeniom o szkodliwoÂści soli jako takiej. To sĂłl spoÂżywcza pozyskiwana na wielkÂą skalĂŞ metodami przemysÂłowymi stanowi zagroÂżenie, a nie naturalna.
JeÂśli cukier, to jak najmniej przetworzony. BrÂązowy, lub trzcinowy.
OczywiÂście cukier i sĂłl to powszechnie wystĂŞpujÂące skÂładniki w kaÂżdej zakupionej przez nas przetworzonej ÂżywnoÂści, wiĂŞc tak czy inaczej wielkiego wyboru nie mamy.

SzczĂŞÂśliwy, kto kupuje produkty pochodzÂące od uczciwego rolnika na targowiskach wiejskich ....


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: arteq Marzec 01, 2012, 12:43:37
jeszcze lepiej aby sĂłl... zeskrobywaĂŚ z siebie w lecie i gromadziĂŚ  :]


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: chanell Marzec 02, 2012, 11:51:44
Nasza pasza powszednia

Autor: POKORNA (zredagowany przez: Magda GÂłowala-Habel)

"Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj...", tyle tylko, ¿e ten chleb jest dla nas coraz mniej zjadliwy. Ile jest cukru w cukrze? Miêsa w kie³basie? Prawdziwego soku w soku? Pamiêtacie smak i trwa³oœÌ kie³basy sprzed 20 lat, albo szynki? Gdybyœmy wiedzieli, co jemy...

Mamy now¹ aferê, tym razem zwi¹zan¹ z sol¹. Przedsiêbiorczy rodzimi biznesmeni wpadli na pomys³, ¿eby sól przeznaczon¹ do posypywania zimowych dróg, sprzedawaÌ jako sól spo¿ywcz¹. Pomys³ genialny w swej prostocie, bo który z naszych producentów ¿ywnoœci, bêdzie sprawdza³ jakoœÌ i pochodzenie soli? Wa¿ne, ¿e kupili ten niezbêdny do wszelkiej produkcji ¿ywnoœci œrodek trochê taniej, a nie sk¹d on pochodzi i co w sobie zawiera.

Ta najœwie¿sza afera obna¿a ignorancjê i arogancjê producentów, którzy widocznie w ogóle nie sprawdzaj¹ Ÿróde³ pochodzenia produktów, z których produkuj¹ ¿ywnoœÌ dla ludzi. Priorytetem jest ¿eby produkowaÌ du¿o i tanio, aby zarobiÌ jak najwiêcej, bo klient i tak kupi. Dlatego mamy w markecie miêso, które po upieczeniu traci ponad po³owê swojej masy; kie³basê, która ocieka wod¹, pseudo szynkê nabit¹ jak¹œ galaretowat¹ substancj¹ oraz wêdzony boczek wygl¹daj¹cy jakby z mamuta, bo ma kilkanaœcie centymetrów gruboœci. Widzia³ ktoœ œwie¿y surowy boczek takiej gruboœci? Ja nie widzia³am i wiem, ¿e prawdziwy boczek ma co najwy¿ej parê centymetrów, a po obróbce jeszcze go ubywa.

W sklepie wybór ogromny, szynek co niemiara, a przecie¿ szynka, to szynka, czyli zad od wieprzka i zawsze powinien wygl¹daÌ i smakowaÌ tak samo. A my mamy jeszcze takie cuda, jak ró¿ne polêdwice z drobiu (chyba wielkoœci strusia), szynki z indyka i parówki z ciel¹t, które z cielêcin¹ ³¹cz¹ tylko przyprawy.

JEDZMY NA ZDROWIE?

Widzê w sklepie mamê kupuj¹c¹ paróweczki i chudziutk¹ szyneczkê z drobiu dla dziecka, która wybiera zdawa³oby siê najlepsze k¹ski dla pociechy. Potem kupuje trochê sera ¿ó³tego z promocji, który okazuje siê byÌ wyrobem seropodobnym, dalej bierze soczki, serki homogenizowane i jogurciki. Jeszcze ogóreczek, dwa pomidorki i rzodkiewki (jest luty!). Niech dziecko je, niech roœnie i dobrze siê rozwija, na zdrowie. Codzienna porcja chemii dostarczona. Tylko nie wie, dlaczego dziecko tak czêsto choruje, jest nerwowe, ma k³opoty z wypró¿nianiem, próchnicê mleczaków.

Zreszt¹ starsi ludzie zachowuj¹ siê podobnie i "zdrowo" ¿ywi¹ siê drobiem, który jest faszerowany antybiotykami i hormonami, a potem skar¿¹ siê na niestrawnoœÌ i inne dolegliwoœci. Chlebek te¿ tylko zdrowy, czyli razowy, który w rzeczywistoœci zosta³ zaciemniony karmelem. Krótko mówi¹c: jemy paszê dla ludzi, która z prawdziwym jedzeniem ma coraz mniej wspólnego. Nawet konserwy dla zwierz¹t maj¹ wiêksz¹ zawartoœÌ miêsa i mniej chemii, ni¿ te produkowane dla ludzi. Soki produkowane z koncentratów, nektary i napoje, które wypar³y nasze tradycyjne kompoty, równie¿ funduj¹ nam zwi¹zki chemiczne, z którymi musi walczyÌ nasz organizm. Wszystko to ³adnie opakowane i zachêca nas swoimi witaminami i b³onnikiem, samo zdrowie, nic tylko piÌ i ¿yÌ a¿ do œmierci.

LASOWANIE MÓZGÓW

Przez lata wpierano nam, ¿e mas³o jest be. Wmawiano nam, ¿e tylko margaryny zapewni¹ nam zdrowie i d³ugowieczn¹ sprawnoœÌ, bo mas³o to pewna skleroza, mia¿d¿yca w koùcu udar. Potem nauczono nas sma¿yÌ wszystko na oleju, bo smalec ma z³e kwasy t³uszczowe, zaœ mleko tylko UHT z kartonu, bo jest wolne od bakterii.

Okresami wmawiano nam, Âże niebezpieczne jest miĂŞso woÂłowe, albo wieprzowe, zdrowy tylko drĂłb, a najlepsze sÂą ryby. Nikt nie mĂłwiÂł, Âże te ryby sÂą hodowane jak tuczniki i Âładuje siĂŞ w nie hormony Âżeby szybciej rosÂły. To wszystko przewinĂŞÂło siĂŞ przez nasze stoÂły i ukÂłady trawienne. UzaleÂżniono nasze smaki od glutaminianu sodu, ktĂłry jest dodawany do wszystkich przypraw i daĂą, do tego stopnia, Âże bez niego potrawa nie smakuje. Obecnie panuje trend na potrawy bez glutaminianu i producenci, ktĂłrzy karmili nas tym ÂświĂąstwem przez lata, na opakowaniach wielkimi literami piszÂą, Âże produkt jest bez tego zwiÂązku chemicznego. Co dali w zamian?

ZABIJA NAS WYGODA

Wokó³ siebie widzê dzieci, nastolatki, m³odzie¿, których wiek czêsto nie sposób okreœliÌ. Dziewczyna wysoka, dobrze rozwiniêta fizycznie i wygl¹daj¹ca na licealistê, okazuje siê byÌ 13-latk¹. Ch³opcy, którym w¹s sypie siê za wczeœnie, zbyt wczeœnie ³ysiej¹cy m³odzieùcy, masa dzieci i m³odzie¿y z nadwag¹. Chrupi¹ chipsy i popijaj¹ napojami energetycznymi, albo przes³odzonymi sokami. Wszyscy jacyœ wiêksi, ciê¿si, wy¿si i bardziej rozwiniêci, ni¿ poprzednie pokolenia. To jest w³aœnie wp³yw chemicznej ¿ywnoœci.

Reklamy zakorzeniÂły w nas lenistwo, bo Âłatwiej jest wsypaĂŚ gotowy suchy produkt do miski, dodaĂŚ szklankĂŞ oleju, dwa jajka, zamieszaĂŚ, wstawiĂŚ do piekarnika i moÂżna byĂŚ dumnym z niby domowego ciasta. Ten wypiek ma tle wspĂłlnego z domowym ciastem, co zÂłoto z tombakiem. WÂłaÂśnie wygoda jest cichym zabĂłjcÂą naszej dobrej kuchni i zdrowego jedzenia. Swojska prawdziwa kieÂłbasa z miĂŞsa, mielonka ze sÂłoika, upieczony pasztet, wÂłasny kompot, sok czy powidÂła, wÂłasnorĂŞcznie kiszona kapusta i ogĂłrki. Zakupy tylko w maÂłym zakÂładzie masarskim, a nie w markecie - to jedyny sposĂłb normalnego Âżywienia w dzisiejszych czasach.

£atwiej jest jechaÌ do marketu i kupiÌ gotowe produkty, ale zdrowia i smaku tam nie dostaniemy. Wszelkie przepisy na swojskie wyroby i przetwory znajdziemy we w³asnych domach: u matki, babki czy starszej s¹siadki. Zreszt¹ sieÌ pêka od prostych i sprawdzonych receptur. Powrót do czasów, które by³y nie tak dawno. I jeszcze taka jedna dygresja, i¿ nadesz³y czasy, ¿e mo¿e wreszcie docenimy nasze dawne proste dobre jedzenie, które pachnia³o i smakowa³o prawdziwie, a nie chemicznymi aromatami i poprawiaczami smaku. I nie bêdziemy trz¹œÌ siê ze strachu, ¿e jedliœmy sól do posypywania ulic. Ta sól, to akurat pikuœ, przy wszystkich "wk³adkach" i dodatkach, jakie przez lata zaserwowali nam producenci ¿ywnoœci.

http://interia360.pl/polska/artykul/nasza-pasza-powszednia,52194


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 02, 2012, 13:29:08
Tyle, Âże nawet kupujÂąc na straganach nie mamy Âżadnej gwarancji, Âże towar jest z ekologicznej uprawy. Hipermarkety bĂŞdÂące w rĂŞkach globalnych koncernĂłw wygrywajÂą cenami. 
Ciekawe czy gdyby powstaÂła wy³¹cznie polska sieĂŚ , powiedzmy spó³dzielnia jak kiedyÂś  GS-y , ktĂłra deklarowaÂłaby wy³¹cznie krajowe pochodzenie produktĂłw prosto od rolnika, ktĂłry uprawia zdrowo i ekologicznie (bez GMO)  to czy ludzie zaufaliby i kupowali tam choĂŚby wychodziÂło lekko droÂżej ?
S¹dzê, ¿e ju¿ czas na powrót spó³dzielni rolniczych typu GS, ale zarz¹dzanych nowoczeœnie i uczciwie, obejmujacych cal¹ drogê ¿ywnoœci od pola (tylko zdrowa, przebadana ¿ywnoœÌ ) do straganu.

..to ja lecĂŞ po krajowe (mam nadzieje) pomidorki i ogĂłrki na pobliski straganik. Czas na saÂłatkĂŞ ;)


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: arteq Marzec 02, 2012, 13:32:51
East, chyba mylisz GS z... PGR  :]

..to ja lecĂŞ po krajowe (mam nadzieje) pomidorki i ogĂłrki na pobliski straganik. Czas na saÂłatkĂŞ ;)
nom, dobrze, Âże mrĂłz zelÂżaÂł, bo 3 tygodnie temu rzodkiewkĂŞ musiaÂłem wykopywaĂŚ kilofem
u mnie teÂż na dziaÂłce dojrzewajÂą teraz pierwsze pomidory, no i ogĂłrki jakie Âładne nagle pokazaÂły siĂŞ po stopnieniu Âśniegu, tylko na zbiĂłr marchewki bĂŞdĂŞ musiaÂł poczekaĂŚ jeszcze ze 3 tygodnie...   


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 02, 2012, 13:54:25
To widocznie Arteq nie wiesz jak siĂŞ dziÂś w kraju uprawia pomidory i ogĂłrki w Âśrodku zimy ;). W szklarniach ,sztuczne oÂświetlenie, korzeniami w spienionej skale czyli w weÂłnie mineralnej .
(http://www.grodan.pl/files/GR-EN/Banners/products-banner.jpg)

Jak chcesz to Ci podam linka do firmy , ktĂłra robi na tym biznes ...

z tym GS-em nie pomyliÂłem sie ...
GS = Gminna Spó³dzielnia
Oto przykÂładowy GS :
(http://www.ugczyze.pl/tematy/gospodarka/gosp/sklep_gs_czyze/sklep_gs_czyze.jpg)

SieÌ istnieje, ale s³abo przêdzie . Problemem jest mentalnoœÌ ludzka z innej epoki ...

Gminne Spó³dzielnie i ich sieĂŚ handlowa sÂą jako caÂłoœÌ w bardzo trudnej sytuacji – mĂłwi JĂłzef Gawlik, prezes GS w Wilamowicach, dÂługoletni dziaÂłacz spó³dzielczy, a jeszcze do niedawna szef Rady Nadzorczej Krajowego ZwiÂązku Rewizyjnego Spó³dzielni „Samopomoc ChÂłopska”. – To efekt niespotykanego rozproszenia sieci sklepĂłw spó³dzielczych, marnej ich lokalizacji oraz sÂłabej kondycji finansowej. ByÂły co prawda prĂłby powoÂłania grup zakupowych dla potrzeb spó³dzielni, aby je wesprzeĂŚ zarĂłwno organizacyjnie, jak i w pozyskiwaniu towaru, jednak zakoĂączyÂły siĂŞ one fiaskiem – np. w JeleÂśni kilka spó³dzielni powoÂłaÂło specjalna spó³kĂŞ, ktĂłra teoretycznie egzystuje do dziÂś, jednak znajduje siĂŞ w fazie schyÂłkowej. PodobnÂą dziaÂłalnoœÌ na rzecz gminnych spó³dzielni miaÂła podj¹Ì utworzona w Warszawie spó³ka osĂłb prawnych, ale i ta inicjatywa siĂŞ nie powiodÂła. SÂądzĂŞ, Âże poraÂżki te w duÂżej mierze wynikaÂły z braku komputeryzacji, bez ktĂłrej tworzenie nowoczesnej sieci handlowej nie jest juÂż moÂżliwe. A pod tym wzglĂŞdem GS-y sÂą niezwykle zapóŸnione.(..)
Nikt tego oficjalnie nie przyzna, ale wa¿n¹ przyczyn¹ s³abej kondycji wielu GS-ów jest sposób funkcjonowania ich zarz¹dów oraz struktura w³asnoœciowa. Liczba cz³onków spó³dzielni kurczy siê, a ci, którzy pozostaj¹ to zazwyczaj ludzie starsi, nie zawsze bêd¹cy w stanie dostosowaÌ siê do wymogów wspó³czesnego handlu. A zbycie lub przekazanie udzia³ów w spó³dzielniach nastêpcom wcale nie jest pod wzglêdem prawnym takie ³atwe. W efekcie, na czele tych podmiotów staj¹ czêstokroÌ ludzie przypadkowi, nie znaj¹cy siê na handlu i d¹¿¹cy do tego, aby wyprzedawaÌ i przejadaÌ maj¹tek. To te¿ powoduje, ¿e wiele GS-ów znajduje siê dziœ na równi pochy³ej.

http://www.gspiensk.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=42&Itemid=19

Chocia¿ z odrobin¹ nowoczesnego podejœcia i przy œwiadomym wsparciu rolników sieÌ by mog³a rozkwitn¹Ì.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: arteq Marzec 02, 2012, 19:29:04
To widocznie Arteq nie wiesz jak siĂŞ dziÂś w kraju uprawia pomidory i ogĂłrki w Âśrodku zimy ;). W szklarniach ,sztuczne oÂświetlenie, korzeniami w spienionej skale czyli w weÂłnie mineralnej .
no wÂłaÂśnie, zapomniaÂłeÂś jeszcze dodaĂŚ Âże przy okazji pakuje siĂŞ w to duÂżo chemii, a zdaje siĂŞ wspominaÂłeÂś coÂś o zdrowej ÂżywnoÂści...

GS nie produkuje ¿ywnoœci - sprzedaje j¹, PGR-y produkowa³y. Aktualnie w sklepach które nale¿¹ do GS-ów zaopatrzenie idzie z tych samych hurtowni co innych placówek...


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 02, 2012, 22:32:33
Cytat: east
S¹dzê, ¿e ju¿ czas na powrót spó³dzielni rolniczych typu GS, ale zarz¹dzanych nowoczeœnie i uczciwie, obejmujacych cal¹ drogê ¿ywnoœci od pola (tylko zdrowa, przebadana ¿ywnoœÌ ) do straganu.

PomijajÂąc niuans (ale jakÂże znaczÂący), na ktĂłry zwrĂłciÂł uwagĂŞ >arteq< chciaÂłby jeszcze zauwaÂżyĂŚ, Âże owo "nowoczesne" prowadzenie i uprawianie z reguÂły nijak siĂŞ ma do uczciwoÂści w niestosowaniu ró¿nych, nie do koĂąca uczciwych  ;) mechanizmĂłw, z GMO w³¹cznie. O0


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 02, 2012, 23:26:23
arteq
Cytuj
no wÂłaÂśnie, zapomniaÂłeÂś jeszcze dodaĂŚ Âże przy okazji pakuje siĂŞ w to duÂżo chemii, a zdaje siĂŞ wspominaÂłeÂś coÂś o zdrowej ÂżywnoÂści...

WyobraÂź sobie, Âże nie. Do spienionej , mineralnej "gleby" czyli skaÂły wypraÂżonej sterylnie, nie potrzeba dodawaĂŚ juÂż Âżadnej chemii. Po prostu to sie z sensem mija, bo ona zawiera wszelkie niezbĂŞdne mineraÂły - to wciÂąz jest skaÂła.
Ale faktycznie to nie wiadomo jakie nasiona na tym rosn¹. Mo¿e byÌ ,¿e i GMO. Co nie znaczy ,¿e tylko i wy³¹cznie. Ka¿de jedne siê udadz¹.
 Wszystko zaleÂży od ludzi.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: greta Marzec 09, 2012, 10:56:00
Z cyklu zdrowie: Uznany w Âświecie kardiolog wypowiada siĂŞ na temat prawdziwych przyczyn chorĂłb serca
7 Marzec 2012 Dodaj komentarz Przeskoczenie do uwag

ÂŹrĂłdÂło: http://www.thetruthseeker.co.uk/?p=44491

05/03/2012

Dr Dwight Lundell – Laleva.org March 1, 2012

TÂłum. wMordechaj

Dr Dwight Lundell

My, lekarze, po tym, jak ju¿ mamy za sob¹ lata praktyki, wiedzê i uznanie, czêstokroÌ obrastamy w tak wielkie Ego, ¿e z trudem przychodzi nam przyznaÌ, ¿e siê myliliœmy. A trzeba to zrobiÌ. Niczym nie przymuszony, ja osobiœcie przyznajê, ¿e nie mia³em racji. Jako kardiolog z 25-letni¹ praktyk¹ w zawodzie, który wykona³ ponad 5000 operacji na otwartym sercu, dzisiaj muszê oddaÌ sprawiedliwoœÌ temu, co uwa¿a³em za b³êdne, w oparciu o fakty medyczne i naukowe.

Przez wiele lat uprawiaÂłem swĂłj zawĂłd przy wspó³pracy z innymi waÂżnymi lekarzami, jakich tytuÂłowano “autorytetami w dziedzinie wydawania opinii”. Bombardowani byliÂśmy literaturÂą naukowÂą, uczestniczyliÂśmy wci¹¿ w ró¿nych seminariach naukowych, w wyniku czego, my, twĂłrcy powszechnych opinii, twierdziliÂśmy, Âże choroby serca biorÂą siĂŞ po prostu z faktu nadmiernej iloÂści cholesterolu we krwi.

JedynÂą akceptowalnÂą terapiÂą, jaka wchodziÂła w grĂŞ, byÂło wypisywanie medykamentĂłw w celu obniÂżenia poziomu cholesterolu i dieta, polegajÂąca na wielkim ograniczeniu przyjmowania tÂłuszczĂłw. Ta dieta miaÂła oczywiÂście, tak uwaÂżaliÂśmy, obniÂżyĂŚ poziom cholesterolu i zapobiegaĂŚ chorobom serca. OdstĂŞpstwa od tych zaleceĂą zwykliÂśmy uwaÂżaĂŚ za herezjĂŞ, ktĂłra mogÂłaby doprowadziĂŚ do moÂżliwego przyjĂŞcia zÂłego modelu leczenia.

Ale to w ogĂłle nie dziaÂła!

Tych zaleceĂą dÂłuÂżej nie da siĂŞ broniĂŚ ani naukowo ani tym bardziej bĂŞdÂąc w zgodzie z wÂłasnym sumieniem. Odkrycie sprzed kilku lat, Âże stan zapalny Âściany arterii jest prawdziwÂą przyczynÂą chorĂłb serca powoli przeksztaÂłciÂło siĂŞ w zmianĂŞ paradygmatu, jak naleÂży leczyĂŚ choroby serca i inne chroniczne dolegliwoÂści.

Od dawna utrwalone w nauce zalecenia dietetyczne doprowadziÂły do stworzenia epidemii otyÂłoÂści i cukrzycy, a konsekwencje tego przyĂŚmiewajÂą inne historyczne plagi w porĂłwnaniu skali ÂśmiertelnoÂści, ludzkich cierpieĂą i tragicznych skutkĂłw gospodarczych.

Pomimo, ¿e 25 % populacji za¿ywa kosztowne lekarstwa statyczne i mimo tego, ¿e uda³o nam siê zmniejszyÌ zawartoœÌ t³uszczów w naszych dietach, w tym roku od chorób serca umrze wiêcej amerykanów ni¿ w latach ubieg³ych.

Statystyki American Heart Association przedstawiajÂą dane, Âże 75 milionĂłw amerykanĂłw obecnie cierpi na ró¿ne choroby serca, Âże mamy 20 milionĂłw cukrzykĂłw, a 57 milionĂłw ma  stan przedcukrzycowy. Te powikÂłania dotykajÂą z kaÂżdym rokiem coraz mÂłodsze jednostki.

MĂłwiÂąc po prostu, bez istnienia w organizmie stanu zapalnego, nie ma sposobu, aby cholesterol odkÂładaÂł siĂŞ w Âścianach naczyĂą krwionoÂśnych i powodowaÂł chorobĂŞ serca, a nastĂŞpnie zawaÂł. Bez zaistnienia stanu zapalnego, cholesterol swobodnie przepÂływaÂłby przez organizm tak, jak to wymyÂśliÂła natura. To wÂłaÂśnie stan zapalny powoduje, Âże cholesterol zostaje zatrzymany w organizmie.

Stan zapalny nie jest czymÂś skomplikowanym, to po prostu naturalny sposĂłb obrony twojego ciaÂła przed obcym najeÂźdÂźcÂą, jak bakteria, toksyna czy wirus. Cykl stanu zapalnego jest doskonaÂły w chronieniu twego ciaÂła przed tymi obcymi bakteriami czy wirusami. JednakÂże, jeÂżeli chronicznie wystawiamy nasze organizmy na wywoÂłanie szkody przez toksyny albo pokarmy, to inna sprawa, bo ciaÂło ludzkie nie zostaÂło zaprojektowane tak, aby reagowaĂŚ na coÂś, co nazwaĂŚ moÂżna chronicznym stanem zapalnym. Nieustanny stan zapalny jest w takim samym stopniu szkodliwy, jak ostry, ale rzadki stan zapalny jest dla organizmu ludzkiego korzystny.

Czy wiĂŞc myÂślÂący czÂłowiek dobrowolnie wystawiaÂłby siĂŞ na powtarzalne szkody wywoÂływane pokarmem czy innymi substancjami, gdyby wiedziaÂł o tym, Âże wywoÂłujÂą one szkody dla ciaÂła? No moÂże palacze, ale chociaÂż robiÂą to z wÂłasnego wyboru.

Reszta z nas zwyczajnie posz³a za g³osem rekomendowanej przez mainstream diety, która ma mieÌ ma³y poziom zawartoœci t³uszczów, a wysok¹ zawartoœÌ t³uszczów wielonienasyconych oraz wêglowodanów, nie wiedz¹c, ¿e to spowoduje wielokrotne przysporzenie szkody naszemu krwioobiegowi. Ten stan ci¹g³ego szkodzenia samemu sobie tworzy chroniczny stan zapalny prowadz¹cy do chorób serca, zawa³u, cukrzycy i oty³oœci.

PozwĂłlcie, Âże powtĂłrzĂŞ: szkodzenie i stan zapalny w krwioobiegu jest wywoÂłany przez dietĂŞ niskotÂłuszczowÂą, jaka byÂła przez lata rekomendowana przez medycynĂŞ mainstreamu.

Jacy s¹ najwiêksi winowajcy chronicznego stanu zapalnego? To doœÌ proste, s¹ to pokarmy zawieraj¹ce w nadmiarze proste, wysokoprzetworzone wêglowodany (cukier, m¹ka i wszystkie produkty, jakie z nich siê wytwarza) oraz nadmierne spo¿ywanie olejów roœlinnych omega-6, jak sojowy, kukurydziany i s³onecznikowy, jakich wiele znaleŸÌ mo¿na w przetworzonych pokarmach.

WyobraÂźcie sobie tarcie sztywnÂą szczotkÂą po miĂŞkkiej skĂłrze aÂż staje siĂŞ zaczerwieniona i prawie krwawi. A rĂłbcie to kilka razy dziennie przez piĂŞĂŚ lat. JeÂśli nawet zniĂłsÂłbyÂś bolesne tarcie, to i tak doprowadzisz do krwawienia, stworzysz zakaÂżone miejsce, ktĂłre coraz bardziej bĂŞdzie siĂŞ jÂątrzyĂŚ przy kaÂżdej kolejnej prĂłbie. To dobry przykÂład, Âżeby wyobraziĂŚ sobie proces powstawania stanu zapalnego, ktĂłry moÂże mieĂŚ miejsce w twoim ciele nawet w tej chwili.

Niezale¿nie od tego, gdzie ma miejsce proces tworzenia siê stanu zapalnego, czy na zewn¹trz czy w œrodku, ma on zawsze taki sam charakter. Mia³em wgl¹d w wiele tysiêcy naczyù krwionoœnych. Zara¿ona chorob¹ arteria wygl¹da jak gdyby ktoœ wzi¹³ szczotkê i tar³ ni¹ wiele razy jej œcianê. Kilka razy dziennie, dzieù po dniu, po¿ywienie, jakie jemy, wyrz¹dza ma³e szkody, ale zbieraj¹c to wszystko razem powoduje szkodê wielk¹, powoduje, ¿e cia³o reaguje wci¹¿ i we w³aœciwy naturalny sposób jak na stan zapalny.

Gdy bêdziemy delektowaÌ siê zwodniczym smakiem s³odkiej bu³ki, nasze cia³a zareaguj¹ alarmuj¹co, jak gdyby dosta³ siê do nich obcy najeŸdŸca i og³osi³ wojnê. Po¿ywienie napakowane cukrami i prostymi wêglowodanami albo przetworzone z u¿yciem olejów omega-6 z d³ugich pó³ek sklepowych by³o filarem diety Amerykanów przez 60 lat. Takie po¿ywienie powolutku zatru³o ka¿dego. W jaki sposób zjedzenie zwyk³ej s³odkiej bu³ki mo¿e doprowadziÌ do wytworzenia kaskady stanów zapalnych i do choroby?

Gdy wyobrazisz sobie wylanie syropu na klawiaturê, bêdziesz mia³ obraz tego, co dzieje siê wewn¹trz komórki. Gdy spo¿ywamy proste wêglowodany takie, jak cukier, poziom cukru we krwi gwa³townie roœnie. W odpowiedzi, twoja trzustka wydziela insulinê, której zasadniczym celem jest wprowadziÌ cukier do ka¿dej komórki, gdzie jest on sk³adowany na potrzeby energetyczne. Jeœli komórka jest pe³na i nie potrzebuje glukozy, dostawa jest odrzucana, aby unikn¹Ì mo¿liwoœci zapchania zak³adu przetwórczego. Gdy wasze nape³nione komórki odrzuc¹ dodatkow¹ glukozê, roœnie poziom cukru we krwi wytwarzaj¹c przez to jeszcze wiêcej insuliny, a glukoza zamieniana jest w od³o¿ony t³uszcz.

Co to wszystko ma wspólnego ze stanem zapalnym? Poziom cukru we krwi jest kontrolowany w bardzo w¹skim zakresie. Dodatkowe cz¹steczki cukru przywieraj¹ do ró¿norodnych protein, co w³aœnie z kolei uszkadza œcianê naczynia krwionoœnego. Takie powtarzaj¹ce siê uszkodzenia w naczyniach tworz¹ stan zapalny. Gdy gwa³townie podnosisz swój poziom cukru we krwi kilka razy dziennie, dzieù za dniem, to dok³adnie tak, jakbyœ u¿ywa³ papieru œciernego wewn¹trz delikatnej struktury naczyù krwionoœnych.

Mimo Âże nie jesteÂś w stanie zaobserwowaĂŚ tego, niech wystarczy ci, Âże ja dam takie zapewnienie. WidziaÂłem to w ponad 5000 przypadkĂłw u pacjentĂłw poddanych operacji w przeciÂągu 25 lat, z ktĂłrych wszyscy mieli jeden wspĂłlny mianownik – stan zapalny arterii.

WróÌmy do sÂłodkiej buÂłki. Ten niewinnie wyglÂądajÂący cukiereczek nie tylko zawiera cukry, ale wypieczono jÂą w jednym z wielu olejĂłw omega-6, jak np. olej sojowy. Czipsy i frytki sÂą nasÂączone olejem sojowym; przetworzone produkty spoÂżywcze wytwarza siĂŞ z uÂżyciem olejĂłw omega-6, Âżeby dÂłuÂżej mogÂły staĂŚ na pó³kach. O ile omega-6 sÂą skÂładnikiem waÂżnym – sÂą bowiem czĂŞÂściÂą bÂłony przepuszczajÂącej kaÂżdej komĂłrki, a bÂłona ta odpowiada za to co wchodzi i opuszcza komĂłrkĂŞ – musi on byĂŚ we wÂłaÂściwej rĂłwnowadze z omega-3.

JeÂśli zaburzamy rĂłwnowagĂŞ poprzez spoÂżywanie nadmiernych iloÂści omega-6, membrana komĂłrkowa wytwarza chemikalia nazywane cytokinami, ktĂłre bezpoÂśrednio odpowiadajÂą za powstanie stanu zapalnego.

Obecna promowana w mainstreamie amerykaùska dieta wytworzy³a ogromn¹ nierównowagê pomiêdzy tymi dwoma t³uszczami. Stosunek nierównowagi siêga od 15:1 do 30:1 na korzyœÌ omega-6. A to straszliwie wielka iloœÌ cytokin powoduj¹cych stan zapalny. W naszym obecnym œrodowisku ¿ywieniowym stosunek 3:1 by³by optymalny i zdrowy.

Co gorsza, wzrost wagi cia³a, jaki nastêpuje na skutek jedzenia tych pokarmów powoduje, ¿e powstaj¹ prze³adowane t³uszczem komórki, które wypuszczaj¹ wielkie iloœci chemikaliów s³u¿¹cych powstaniu stanów zapalnych, co dodatkowo wp³ywa na szkody wywo³ywane przez wysoki poziom cukru we krwi. Proces, jaki zaczyna siê od niewinnej s³odkiej bu³ki zamienia siê z up³ywem czasu w niebezpieczny cykl, który doprowadza do chorób serca, nadciœnienia, cukrzycy, wreszcie do Alzheimera, gdy¿ proces zapalny trwa nieprzerwanie.

Od tego siê nie ucieknie, im wiêcej spo¿ywamy po¿ywienia przygotowanego i przetworzonego, tym bardziej podsycamy stan zapalny, po trochu, dzieù po dniu. Ludzkie cia³o nie potrafi, ani te¿ nie by³o zaprojektowane do tego, ¿eby spo¿ywaÌ ¿ywnoœÌ nasycon¹ cukrami i nas¹czon¹ olejami omega-6.

Jest tylko jeden sposób za³agodzenia stanu zapalnego, jest nim powrót do ¿ywnoœci w stanie bli¿szym jej stanowi naturalnemu. Aby budowaÌ miêœnie, jedz wiêcej protein. Wybieraj wêglowodany, jakie maj¹ bardzo skomplikowan¹ strukturê, jak ró¿norodne owoce i warzywa. Drastycznie zmniejsz albo wyeliminuj przyczynê stanów zapalnych, t³uszcze omega-6, jak olej sojowy oraz ¿ywnoœÌ przetworzon¹ z ich udzia³em. Jedna ³y¿eczka oleju kukurydzianego zawiera 7,280 mg omega-6; sojowego 6,940 mg. Zamiast nich, u¿ywaj oliwy albo mas³a.

TÂłuszcze zwierzĂŞce zawierajÂą mniej niÂż 20 % omega-6 i sÂą o wiele mniej prawdopodobnÂą przyczynÂą stanĂłw zapalnych niÂż rzekomo zdrowe oleje wielonienasycone. Zapomnijcie o „nauce”, jakÂą wtÂłaczano wam do gÂłowy przez dziesiĂŞciolecia. Nie istnieje w ogĂłle taka nauka, ktĂłra twierdzi, Âże sam tÂłuszcz nasycony powoduje choroby serca. Nauka, ktĂłra twierdzi, Âże tÂłuszcz nasycony podnosi poziom cholesterolu we krwi jest rĂłwnieÂż dosyĂŚ sÂłaba. OdkÂąd dowiedzieliÂśmy siĂŞ, Âże cholesterol nie jest przyczynÂą chorĂłb serca, caÂła troska skupiona na tÂłuszczach nasyconych w ogĂłle wyglÂąda na jakiÂś absurd.

Teoria cholesterolowa doprowadzi³a do powstania zaleceù bezt³uszczowych lub niskot³uszczowych, które z kolei stworzy³y warunki powstania typów po¿ywienia, jakie teraz sta³y siê powodem istnej epidemii stanów zapalnych. Medycyna mainstreamowa pope³ni³a straszny b³¹d, gdy doradza³a ludziom unikaÌ t³uszczów nasyconych na korzyœÌ jedzenia o wysokim pu³apie t³uszczów omega-6. Wiêc teraz mamy epidemiê stanów zapalnych naczyù krwionoœnych, co prowadzi do chorób serca i istnienia innych cichych zabójców.

NaleÂży powrĂłciĂŚ do typĂłw posiÂłkĂłw, jakie dawaÂła wam babcia, a nie tych, ktĂłre dostawaliÂście od mamy, wracajÂącej ze spoÂżywczaka wypeÂłnionego przetworzonÂą ÂżywnoÂściÂą. Przez wyeliminowanie pokarmĂłw wywoÂłujÂących stany zapalne i przez dodanie zasadniczych skÂładnikĂłw Âżywieniowych ze ÂświeÂżej nieprzetworzonej ÂżywnoÂści, moÂżecie odwrĂłciĂŚ lata szkĂłd wyrzÂądzanych waszemu krwioobiegowi i caÂłemu organizmowi przez spoÂżywanie typowej amerykaĂąskiej diety.

Dr Dwight Lundell by³ ostatnio Szefem Zespo³u lekarzy oraz Szefem Chirurgii w Banner Heart Hospital , Mesa , AZ. Jego prywatna praktyka znajduje siê w Cardiac Care Center was in Mesa, AZ. Ostatnio dr Lundell zostawi³ chirurgiê na rzecz dietetycznego leczenia chorób serca. Jest za³o¿ycielem Healthy Humans Foundation, która promuje zdrowie ludzkie poprzez pomoc du¿ym firmom w popieraniu dobrej kondycji pracowników. Jest równie¿ autorem ksi¹¿ek The Cure for Heart Disease oraz The Great Cholesterol Lie.
Dodaj do

www.stopsyjonizmowi.worldpress.com


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 09, 2012, 11:49:55
Cytuj
Jest tylko jeden sposób za³agodzenia stanu zapalnego, jest nim powrót do ¿ywnoœci w stanie bli¿szym jej stanowi naturalnemu. Aby budowaÌ miêœnie, jedz wiêcej protein. Wybieraj wêglowodany, jakie maj¹ bardzo skomplikowan¹ strukturê, jak ró¿norodne owoce i warzywa

I to jest zÂłota zasada ,ktĂłra raz jeszcze  siĂŞ sprawdza.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: chanell Marzec 09, 2012, 23:45:26
Na jednym z portali spo³ecznoœciowych ktoœ przekaza³ tak¹ wiadomoœÌ.Zgodnie z ¿yczeniem internauty przekazujê ja dalej :


Cytuje: - -" !!!!skandal UWAGA TUSKOLAND K£AMIE Pracujê w laboratorium nawozów sztucznych,na w³asny koszt zrobi³em analizê soli wypadowej serwowanej nam-POLAKOM w ¿ywno¶ci od > 10 lat!. Poni¿ej przedstawiam sk³ad:NaCl min 94,6 % H2O max 0,2 % SO42 - 5,2 % K4Fe(CN)6 - 31 mg/kg pH 5-9 najgorsze ¶wiñstwo (RAKOTWÓRCZE!) to ¿elazocjanek potasu,substancja rakotwórcza przy systematycznym spo¿ywaniu. Mój post jest usuwany,proszê uprzejmie o kopiowaniu tego sk³adu chemicznego i przekazywanie dalej - wklejaj wszêdzie gdzie siê da!RATUJMY SWOJE i NASZYCH najbli¿szych ZDROWIE i ¯YCIE!Truj± nas za wiedz± i ZGOD¡ RZ¡DU (dlaczego nie ujawniaj± firm-trucicieli?!)-w imiê czego???!SKANDAL i SZOK!!!!"

Edit: a to juÂż ode mnie

http://wyborcza.pl/1,75248,11281259,Prokuratura_od_lat_wiedziala_o_brudnej_soli.html


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 10, 2012, 21:08:59
chanell dziwne, ¿e dopiero teraz takie rewelecje wyp³ywaj¹ . Nie broniê tego rz¹du (nie jestem jego zwolennikiem), ale trzeba braÌ poprawkê na radosn¹ twórczoœÌ w³asn¹ internautów, a tak¿e na dzia³ania opozycji. Wszêdzie i na ka¿dym kroku jesteœmy zewsz¹d nara¿eni na manipulacjê. Tu chodzi tylko i wy³¹cznie o jedno - o to, ¿ebyœmy byli sfrustrowani, wkurzeni, przera¿eni. Nie chodzi o to, byœ widzia³a œwiat³o w tunelu, tylko o to, abyœ doznawa³a ... SZOKU. ZwróÌcie uwagê na s³ownictwo w tej wiadomoœci. WiadomoœÌ nie zawiera tylko (rzekomych) faktów, ale dodatkowo ubarwiona jest przez zwroty typu "skandal", "Truj¹ nas za wiedz¹ i zgod¹ rz¹du", "szok".
Bez wzglĂŞdu na to, kto rzÂądzi, jedynÂą strategiÂą prawdziwych manipulatorĂłw jest nastawiaĂŚ jednych przeciwko drugim i ludzi przeciwko wszystkim i kaÂżdemu.
Przejrzyjmy na oczy.
Moim zdaniem jest tylko jedno wyjœcie z tej matni. Z³apaÌ za mordy tych co s¹ teraz u ¿³oba i wymagaÌ, wymagaÌ , wymagaÌ - od nich !! .. a nie tylko zmieniaÌ ekipy.

Nie dajmy siĂŞ omotaĂŚ biciem w alarmistyczne tony. Owszem , to wszystko moÂże byĂŚ prawda, ale dokÂładnie takie same skandale czekajÂą nas w nowej ekipie. Zawsze tylko po to, abyÂśmy nie potrafili tego ogarn¹Ì. Mamy siĂŞ wkurzaĂŚ, sprzeciwiaĂŚ ,negowaĂŚ, zmieniaĂŚ.Tylko po to, aby dodaĂŚ sobie stresu.  Ale niczego konstruktywnego w zamian demaskatorzy nie zaproponujÂą .ZauwaÂżcie to.


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Marzec 10, 2012, 21:19:08
Cos obilo mi sie o uszy, nastepna afera jajek w proszku. Czy ktos wie wiecej na ten temat ?


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 08, 2012, 23:48:37
Odszkodowanie za NutellĂŞ

Producent Nutelli musi wyp³aciÌ konsumentom w USA milionowe odszkodowanie, poniewa¿ wprowadza³ ich w b³¹d reklam¹, w której sugerowa³, ¿e Nutella jest czêœci¹ pe³nowartoœciowego posi³ku.
(http://img.interia.pl/biznes/nimg/l/5/Odszkodowanie_Nutelle_5788261.jpg)

Dwie amerykaùskie mamy, które kupi³y Nutellê i poda³y swoim dzieciom na œniadanie, tak jak sugeruje jej producent, przerazi³y siê, kiedy przeczyta³y jej sk³ad. Stwierdzi³y, ¿e równie dobrze mog³yby karmiÌ dzieci czekolad¹. Kobiety zosta³y wprowadzone w b³¹d reklamami koncernu Ferrero produkuj¹cego Nutellê, w których firma sugeruje, ¿e jej krem orzechowo-czekoladowy to czêœÌ pe³nowartoœciowego œniadania.

Prawnicy konsumentek wywalczyli wÂłaÂśnie odszkodowanie od Ferrero. Koncern musi wypÂłaciĂŚ po 4 dolary kaÂżdemu, kto kupiÂł sÂłoik Nutelli i wypeÂłni dostĂŞpny w internecie formularz. Co ciekawe, aby udowodniĂŚ zakup, wcale nie trzeba przedstawiaĂŚ paragonu. AmerykaĂąscy konsumenci, ktĂłrzy kupili wiĂŞcej sÂłoikĂłw, mogÂą domagaĂŚ siĂŞ zwrotu maksymalnie 20 dolarĂłw. Na odszkodowania Ferrero przeznaczyÂło 3,05 mln dolarĂłw.
Reklamy, w ktĂłrych producent Nutelli sugeruje, Âże jego czekoladowy krem jest czĂŞÂściÂą peÂłnowartoÂściowego Âśniadania, byÂły emitowane rĂłwnieÂż w Polsce.

WiĂŞcej na: www.Pro-Test.pl

http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/odszkodowanie-za-nutelle,1805108,4141


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Lipiec 19, 2012, 09:59:32
A teraz spĂłjrzmy jak na nasze wyÂżywienie w tym czasie transformacji patrzÂą "niebiaĂąscy".
W skrĂłcie podsumujĂŞ: speÂłniajmy zachcianki naszych organizmĂłw, zapominamy o dietach kaloriach i kilogramach.

Jak Wasze pragnienia jedzenia siĂŞ zmieniajÂą?

Drodzy,

W tym tygodniu kolejna astrologiczna impreza mogÂła was zmusiĂŚ, abyÂście siĂŞ zastanawiali, kim jesteÂście. Te przejÂściowe 'zdarzenia' sÂą sekwencyjne i trwajÂą. ByĂŚ moÂże te zmiany wydajÂą siĂŞ byĂŚ zbyt trudne. JesteÂście w peÂłni zdolni fizycznie, emocjonalnie i duchowo do wcielenia wszystkiego , na co jesteÂście naraÂżeni przez wybuchy sÂłoneczne, poprzez przesuniĂŞcia astrologiczne i zmiany na ziemi.

Jeœli przyrównacie to przejœcie do New Age (Nowej Ery) do ci¹¿y, bêdzie Wam ³atwiej zrozumieÌ, ¿e wszystko jest dobrze, nawet jeœli zmieniacie siê codziennie jak œwiat wokó³ was.

Czy wasze mo¿liwoœci i zainteresowania nie zmieniaj¹ siê, gdy jesteœcie w ci¹¿y? Prowadzenia samochodu, praca lub codzienne zajêcia staj¹ siê trudniejsze, gdy wasze cia³o zmienia kszta³t. Wasze jedzenie smakuje inaczej, a wasze cia³o przechodzi zmiany chemiczne. Ta cudowna Nowa Era - wasze przejœcie do niej jest trochê inne.

Wasze cia³o, mo¿liwoœci, zainteresowania i kierunek zmieniaj¹ siê do narodzin nowego ciebie. Tak jak prawdziwie w czasie ci¹¿y, ktoœ mo¿e zapragn¹Ì pikli jednego dnia i schabu nastêpnego. Nie ma usprawiedliwienia dla takich zachcianek po¿ywienia innych ni¿ to, ¿e twoje cia³o ma niedobór, który jedzenie, którego pragniesz zadowoli.

ByĂŚ moÂże zwiĂŞkszasz lub zmniejszasz masĂŞ ciaÂła - zmiany masy ciaÂła muszÂą stworzyĂŚ nowego ciebie. Wielu z was teraz siĂŞ Âśmieje bo wydaje wam siĂŞ, Âże przychodzimy  z informacjÂą, aby zakoĂączyĂŚ wasze diety i jeœÌ cokolwiek, co chcecie – tak, to prawda.

Pod¹¿ajcie za swoim wewnêtrznym samopoczuciem, a nie za wasz¹ g³ow¹ lub waszymi potrzebami emocjonalnymi. Ah. Tu jest trudnoœÌ. Gdy bêdziecie bardziej komfortowi w swoim wymiarze domowym (oryginalnym) (3, 4, 5, 6, 7 lub poza nimi), automatycznie zaplanujecie przyjmowanie pokarmu wokó³ potrzeb waszej istoty.

Ale teraz, mo¿ecie kontynuowaÌ walkê, jeœli chcecie, pomiêdzy waszymi emocjonalnymi / fizycznymi / spo³ecznymi zapotrzebowaniami na ¿ywnoœÌ i waszym wewnêtrznym samopoczuciem.

Sk¹d wiecie, jakie pokarmy s¹ konieczne dla waszej istoty? Tak jak jest w przypadku myœli i dzia³aù innych osób, zadajcie sobie pytanie, czy dana ¿ywnoœÌ stanowi wewnêtrznie kierowan¹ przyjemnoœÌ - jeœli czujecie siê lekko i w porz¹dku, albo czy jest napêdzana przez pragnienie minionych emocji i potrzeb - jeœli czujecie siê jak "powinniœcie "lub ciê¿ko.

ByĂŚ moÂże nie macie czasu lub zainteresowania w ustalaniu, czy dana ÂżywnoœÌ jest „powinnoÂściÂą”, czy potrzebÂą wewnĂŞtrznego samopoczucia. Jest ciekawym myÂślenie w tych kategoriach. CzyÂż nie jest prawdÂą, Âże jeÂśli jesteÂś w ci¹¿y, to prawdopodobnie zrezygnujesz z alkoholu, papierosĂłw i innych produktĂłw medycznych, ktĂłre Âświat uznaje za niezdrowe dla nienarodzonego dziecka? Czy nie jesteÂś gotĂłw zrobiĂŚ tego samego dla siebie?

Twoje obecne nawyki ÂżywnoÂściowe nie zawsze opierajÂą siĂŞ na potrzebie. NajczĂŞÂściej sÂą one zwiÂązane z przekonaniami, ktĂłre majÂą niewiele wspĂłlnego ze waszym ciaÂłem. Ile razy zdarzyÂło ci siĂŞ odmĂłwiĂŚ sobie jedzenia z powodu spoÂżytych iloÂści kalorii lub ÂżywnoÂści wybranej z powodu radoÂści, jakiej powinna dostarczyĂŚ?

Jeœli kwestionujesz ostatni¹ myœl, pomyœl o czasie, kiedy pragn¹³eœ lodów lub podobnej ¿ywnoœci kiedy by³eœ nieszczêœliwy. Albo czas, gdy spo¿ywa³eœ napój lub produkt, bo by³ przyjêty w okreœlonym œrodowisku. Kim jesteœcie? Kwestia ta nie koùczy siê waszych przekonaniach filozoficznych czy politycznych. To pytanie zawiera to, co zjadacie i dlaczego.

Stare wzorce przekonaĂą nadal przenikajÂą wasze dziaÂłania. To prawda, stajecie siĂŞ bardziej biegli w przesiewaniu tych przekonaĂą, ktĂłre majÂą wpÂływ na wasze emocjonalne dziaÂłania. Prosimy Was o to samo w aktywnoÂści fizycznej - zwÂłaszcza dzisiaj – przyjmowania Waszych posiÂłkĂłw.

NiektĂłrzy z Was zauwaÂżyli, Âże poÂżywienie, ktĂłre dostarczaÂło Wam przyjemnoÂści nawet kilka tygodni temu nie jest juÂż zadowalajÂące. To jest wÂłaÂściwe biorÂąc pod uwagĂŞ, Âże fizyczny byt ulega zmianie. Nie znasz ludzi, ktĂłrzy wolÂą kwaÂśne, niÂż sÂłodkie pokarmy? Albo, gdy nabieracie lat, czy wasze preferencje ÂżywnoÂściowe nie zmieniajÂą siĂŞ? Czy to samo nie bĂŞdzie prawdziwe, jeÂśli caÂła fizyczna istota przesuwa siĂŞ? I tak to jest.

Nadszed³ czas na s³uchanie tych wiadomoœci. Na jak¹ ¿ywnoœÌ zwracacie uwagê w restauracji? Jeœli jest to jedzenie, które zwykle nie zamawiacie, jest to prawdopodobne, wewnêtrznie kierowane pragnienie - karmisz nowego siebie. Jeœli jesteœ w sklepie spo¿ywczym i jesteœ zaintrygowany nowym po¿ywieniem lub ¿ywnoœci¹ star¹, o której nie pomyœla³eœ przez bardzo d³ugi czas, to najprawdopodobniej wewnêtrznie kierowane pragnienie. Ale jeœli czujesz siê smutny i przyci¹gnie ciê taka ¿ywnoœÌ ju¿ stosowana w przesz³oœci w celu obejœcia tego smutku, jest to spo³ecznie napêdzane pragnienie. Nie zawsze jest ³atwe rozró¿nienie, ale to bêdzie ³atwiejsze, gdy pos³uchacie waszego wewnêtrznego samopoczucia.

ByÌ mo¿e pragniecie lodów zarówno dlatego, ¿e jesteœcie nieszczêœliwi, i waszemu cia³u brakuje sk³adników od¿ywczych takich jak wapù. My nie mo¿emy dyktowaÌ co jest dobre lub z³e dla Was. To samo odnosi siê do guru diety lub innej istoty, która próbuje ustaliÌ, co nale¿y lub nie nale¿y jeœÌ. Waszym jedynym przewodnikiem jest wasze wewnêtrzne samopoczucie.

Dla niektórych dostêp do waszego wewnêtrznego samopoczucia jest trudny. Ponownie, zatrzymajcie siê, weŸcie trochê czasu na przemyœlenie swoich odczuÌ, s³uchajcie swojego serca i bêdziecie wiedzieÌ. Czy wiêkszoœÌ z was czytaj¹c ten materia³ nie zrobi³aby tego samego dla nienarodzonego dziecka? Dlaczego dziecko jest bardziej wartoœciowe ni¿ nowy Ty?

Rzeczywiœcie rodzicie z ca³¹ radoœci¹ - i ca³ym strachem, jaki poród za sob¹ poci¹ga. Pozwólcie sobie jeœÌ pikle i lody, gdy¿ to, co nowe to musi rosn¹Ì i prosperowaÌ. Nie bójcie siê, ¿e bêdzie to dodawaÌ zbêdnych kilogramów lub zmniejszaÌ wagê. Wasze wewnêtrzne samopoczucie rozwa¿y wasze fizyczne bycie odpowiednio.

ByĂŚ moÂże zmuszaliÂście siebie do zachowania pewnego rozmiaru - odmawiajÂąc waszej istocie, jej strefy komfortu - czy to zwiĂŞkszaÂło lub zmniejszaÂło to, co poczÂątkowo stworzono. PozwĂłl sobie monitorowaĂŚ siebie. Wiecie lepiej niÂż ktokolwiek, kim jesteÂście i czego potrzebujecie. Istnieje tylko jedno z was (niepowtarzalne) gdziekolwiek, mimo Âże grupy diet planujÂą przeciwnie.

ByÌ mo¿e czujecie, ¿e nie mo¿ecie sobie pozwoliÌ finansowo jeœÌ tego, co wasze wewnêtrzne samopoczucie potrzebuje, aby siê spe³niÌ fizycznie. Znajdziecie potrzebne sk³adniki od¿ywcze w iloœciach potrzebnych jeœli bêdziecie pod¹¿aÌ za waszym wewnêtrznym samopoczuciem.

Wielu z was, w tym Brenda, zastanawia siê, czy np. Ta obietnica jest prawdziwa dla tych, którzy nie maj¹ co jeœÌ.

Nie jesteœcie œwiadomi ról, jakie inni graj¹ w tej cudownej transformacji. ByÌ mo¿e ich rol¹ jest zdecydowanie podkreœliÌ, ¿e nadszed³ czas, aby kontaktowaÌ siê i dzieliÌ jako jednoœÌ. ByÌ mo¿e ich rola jest niczym z tego rodzaju.

Bêdziesz wiedzieli, jak najlepiej wspó³pracowaÌ z tymi, którzy nie maj¹ co jeœÌ, s³uchaj¹c swojej wewnêtrznej istoty / serca. Mo¿ecie poczuÌ wewnêtrzn¹ potrzebê podzielenia siê swoimi zasobami. Lub rozwijaÌ swoje zasoby tak, ¿eby œwiat by³ bogatszym miejscem. ByÌ mo¿e ¿adna z tych myœli nie jest prawd¹. Jedyna rola, jakiej mo¿esz byÌ pewny jest twoj¹ w³asn¹. Macie skrypt, który jest napisany przez Was i dla Was, tak jak ka¿dy inny podmiot na ziemi.

TwĂłj wÂątek w tym nowym gobelinie Nowej Ery nie jest mniej lub bardziej istotny niÂż jakikolwiek inny. Ale jedynym sposobem dla Twojego wÂątku, aby ÂświeciĂŚ i wibrowaĂŚ zgodnie z tÂą TransformacjÂą jest dla Was sÂłuchaĂŚ waszego wewnĂŞtrznego samopoczucia. ÂŻaden inny gÂłos, Âżaden inny kierunek, Âżadna inna potrzeba nie moÂże zrobiĂŚ tego dla Was. JesteÂś ÂświecÂącÂą gwiazdÂą, Bogiem, StwĂłrcÂą i jedynÂą gwiazdÂą w Twojej sztuce Âżycia. Tak bĂŞdzie. Amen.

18 lipca 2012
Channeler: Brenda Hoffman
www.LifeTapestryCreations.com



Tytuł: Jedzenie - ostateczny sekret ujawniony -
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 17, 2012, 08:27:48
Jedzenie - ostateczny sekret ujawniony -

http://www.youtube.com/v/VUZsZ0JD7Rw?version=3&amp;hl=pl_PL


http://www.youtube.com/v/Mqu5HD1XSiM?version=3&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 17, 2012, 12:42:41
Zgodnie z ChiĂąskÂą doktrynÂą: stajesz sie tym co jesz.

vege: zjadasz warzywa - stajesz sie waÂżywem.
zwierzyna: zjadasz zwierzĂŞta -stajesz sie zwierzĂŞciem
ÂświatÂło: zjadasz Âświatlo - stajesz sie ÂświatÂłem
dÂżwiĂŞk: ..stajesz siĂŞ MUZYKÂĄ

no ale jak Twoim przeznaczeniem jest bycie czÂłowiekiem...

RozwaÂżaÂłem raz kiedyÂś przerzucenie sie na kanibalizm,
ale tu pojawia siĂŞ wiele dylematĂłw.

Niby jest on mocno ugruntowany w chrzeÂścijaĂąskiej bezkulturze, choĂŚ schowany i skryty artystycznie.
 niemniej rodzi siĂŞ pytanie Kogo zjeœÌ?

Brzydale fizyczni, itp, budhialni - z ohydnymi systemami wartoÂści nie wchodzÂą w grĂŞ. itd.

Ludzie piekni równie¿, bo narusza takowy proces ich spójnoœÌ i wielowymiarow¹ estetyke.. wiêc sam proces spo¿ywania niszczy potrawê i konsumenta buduje z och³apów czegoœ, co piêkne by³o.
W kazdym razie odzywia siĂŞ konsument energiÂą rozpadu piekna - a nie pieknem wĂłwczas.
WiĂŞc odwzoruje w sobie rozpad - nie piekno.

edit: zmieniÂłem nieco ze wzgl na niezamierzone potencjalne skojarzenie, ktĂłre dostrzegÂłem kontekstowo po czasie.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 ostwalia gangem opatowek watahaslonecznychcieni