Tytuł: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 01, 2010, 16:48:31 Temat godny uwagi, zastanĂłwmy siĂŞ co jemy i jakie konsekwencje wynikajÂą z naszych wyborĂłw.
http://www.youtube.com/watch?v=8jC4GEkYbOI&NR=1 Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Luty 02, 2010, 19:13:43 Nie wiem czy rejestrujesz, jak ten
temat zwiazany jest z sarko-fagiem z ziem-iA ..oraz z "atomowa rodzinka" ;) a takÂże z zagadnieniem materializacji-dematerializacji ;) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Rafaela Luty 05, 2010, 22:47:00 Bardzo ciekawy temat, ale jeszcze ciekawszy jest film : wyzej podany link. Nalezy poswiecic 80-siat minut, aby obejzec wszystkie czesci filmu. Kazdy kto obejzy ten film, napewno zrozumie bardzo wiele na temat odzywiania, swiezej zywnosci i zdrowia. Naprawde namawiam kazdego, nie trzeba obejzec wszystkich odcinkow na raz. Wspaniala sprawa. Rafaela ZROBCIE TO DLA SWOJEGO ZDROWIA Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Luty 06, 2010, 00:25:36 A moje odczucia co do tego tematu podobne sÂą do odczuĂŚ Phirioriego, choĂŚ tak precyzyjnie wraziĂŚ bym nie potrafiÂł.
Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Luty 07, 2010, 11:46:38 PiĂŞkne wÂłosy WÂłosy sÂą naszÂą wizytĂłwkÂą. O ile nowÂą, wystrzaÂłowÂą bluzkĂŞ zaÂłoÂżymy najwyÂżej dwa razy w tygodniu, nasze wÂłosy towarzyszÂą nam zawsze i wszĂŞdzie. Warto wiĂŞc zainwestowaĂŚ trochĂŞ czasu i pracy, aby z wÂłosĂłw uczyniĂŚ atrybut naszej atrakcyjnoÂści. JeÂżeli w naszym organizmie brakuje jakiÂś skÂładnikĂłw mineralnych czy witamin, najszybciej zauwaÂżymy to na naszych wÂłosach. WÂłosy sÂą bardzo wraÂżliwe na stres, warunki Âśrodowiska, zmĂŞczenie, a takÂże braki w diecie. PielĂŞgnacjĂŞ naszych wÂłosĂłw powinniÂśmy rozpocz¹Ì od wewnÂątrz, poniewaÂż Âżadne upiĂŞkszajÂące szampony nam nie pomogÂą jeÂżeli wÂłosy nie bĂŞdÂą prawidÂłowo odÂżywione od Âśrodka. Co powinniÂśmy dostarczyĂŚ naszym wÂłosom Âżeby byÂły piĂŞkne i lÂśniÂące: cynk pierwiastek ten poprawia ukrwienie skĂłry, jest czĂŞÂściÂą skÂładowÂą wÂłosa, ma wpÂływ na jego wytrzymaÂłoœÌ i wyglÂąd. Znajdziemy go w Âżycie, orzechach wÂłoskich, migdaÂłach, kukurydzy, sÂłoneczniku, jajach, gryce, sezamie, a takÂże w pszenicy. magnez to drugi pierwiastek niezbĂŞdny do prawidÂłowego rozwoju wÂłosa. Szukaj go w brokuÂłach, orzeszkach piniowych, fasoli, Âżycie, jĂŞczmieniu, orzechach wÂłoskich, grejpfrutach, ziarnach dyni. Âżelazo niedobĂłr Âżelaza w diecie moÂże prowadziĂŚ do Âłysienia. Grozi to zarĂłwno mĂŞÂżczyznom jak i kobietom. Warto wiĂŞc zadbaĂŚ o odpowiedniÂą podaÂż tego pierwiastka z dietÂą. Najlepiej przyswajalne jest Âżelazo z czerwonego miĂŞsa, podrobĂłw, wĂŞdlin, ostryg, ale znajdziesz je rĂłwnieÂż w szpinaku, pestkach dyni, orzechach, daktylach, morelach i pszenicy. miedÂź niedobĂłr miedzi prowadzi do odbarwienia i niekorzystnych zmian strukturalnych wÂłosa. Pierwiastka tego szukajmy w orzechach, grochu, fasoli, kaszach, makaronach, produktach zboÂżowych oraz rybach i wÂątrĂłbkach zwierzĂŞcych. wapĂą to nie tylko skÂładnik budulcowy koÂści - takÂże wÂłosy potrzebujÂą tego makroelementu. Najlepszym ÂźrĂłdÂłem wapnia jest mleko i produkty mleczne.PeÂłnowartoÂściowe biaÂłko, w ktĂłrym znajduje siĂŞ odpowiednia iloœÌ cysteiny, tryptofanu oraz metioniny. Aminokwasy te wpÂływajÂą na wzrost, poÂłysk, ÂłamliwoœÌ i wypadanie wÂłosĂłw. BiaÂłko, zawierajÂące wszystkie niezbĂŞdne aminokwasy, znajduje siĂŞ w miĂŞsie, jajach, mleku i produktach mlecznych. witamina A wÂłosy szczegĂłlnie dotkliwie odczuwajÂą brak wÂłaÂśnie tej witaminy, dlatego starajmy siĂŞ nie dopuszczaĂŚ do jej niedoborĂłw. WitaminĂŞ tĂŞ znajdziemy w tÂłuszczu i oleju rybnym, maÂśle, wÂątrĂłbce, marchewce, witaminy z grupy B w naszej diecie powinny znaleŸÌ siĂŞ brokuÂły, orzeszki piniowe, awokado, szpinak, owies, kurczak, banany, brukselka, migdaÂły, daktyle, seler naciowy, ziarna sÂłonecznika. SÂądzÂąc po dÂługoÂści powyÂższej listy moÂżna sÂądziĂŚ, Âże nasze wÂłosy sÂą doœÌ wymagajÂące. Jednak nie potrzebujÂą one nic wiĂŞcej poza zdrowÂą zbilansowanÂą dietÂą. JeÂżeli masz trudnoÂści ze zbilansowaniem diety, moÂżna podeprzeĂŚ siĂŞ suplementami z apteki. Na rynku dostĂŞpnych jest wiele preparatĂłw pomagajÂących nam we wÂłaÂściwej pielĂŞgnacji wÂłosĂłw. Nie dajmy siĂŞ jednak zmyliĂŚ - wÂłosy mogÂą nam sygnalizowaĂŚ znacznie powaÂżniejsze schorzenie niÂż tymczasowy brak witamin. Warto wiĂŞc pokusiĂŚ siĂŞ o laboratoryjnÂą analizĂŞ wÂłosa i zasiĂŞgn¹Ì profesjonalnej opinii na temat stanu odÂżywienia naszej czupryny. http://www.proekologia.pl/e107_plugins/content/content.php?content.17842.1 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 07, 2010, 21:22:21 http://www.eioba.pl/a120399/recepta_na_pamiec_doskonala
Recepta dla zapominalskich... Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Luty 08, 2010, 10:00:43 Witaminy naturalne, a syntetyczne Syntetyczne witaminy "To strata pieniĂŞdzy" - twierdzi prof. Rory Collins z Uniwersytetu Oksfordzkiego, szef zespoÂłu, ktĂłry przez piĂŞĂŚ lat badaÂł 20 tys. osĂłb w wieku od 40 do 80 roku Âżycia, faszerujÂących siĂŞ preparatami witaminowymi. Sztuczne witaminy to zwykle krystaliczna nieorganiczna substancja obca dla organizmu. WchÂłania siĂŞ ona do organizmu z trudnoÂściÂą, lub teÂż nie jest w ogĂłle przyswajana, a szczegĂłlnie jeÂśli majÂą miejsce zaburzenia jelitowe. ÂŁatwo siĂŞ o tym przekonaĂŚ obserwujÂąc mocz po spoÂżyciu witamin. Zmienia on kolor i wrĂŞcz przyjmuje zapach spoÂżytych witamin. Nierzadko po spoÂżyciu sztucznych witamin majÂą miejsce ró¿ne formy nietolerancji organizmu, a w szczegĂłlnoÂści mdÂłoÂści, osÂłabienie, swĂŞdzenie . Przeci¹¿ane sÂą nerki i wÂątroba, oraz naruszana rĂłwnowaga i proporcje skÂładnikĂłw mineralnych w organizmie. Nie przeszkadza to wielu firmom sprzedawaĂŚ takie suplementy ... Jest stosunkowo duÂżo dowodĂłw na to, Âże syntetyczne witaminy nie dziaÂłajÂą tak jak moÂżna by od nich oczekiwaĂŚ, aczkolwiek fakty na ten temat nie sÂą powszechnie znane, a wrĂŞcz utajniane. PoniewaÂż jest to wbrew interesom ogromnemu lobby farmaceutycznemu, dokÂładajÂą oni wiele staraĂą, aby nie dokonywano wiarygodnych badaĂą i nie udostĂŞpniano wynikĂłw juÂż przeprowadzonych badaĂą. JeÂżeli by znaczna czêœÌ spoÂłeczeĂąstwa poznaÂła te informacje, oznaczaÂłoby to w ewidentny sposĂłb dochody tych firm. Tymczasem, takowe badania istniejÂą i kaÂżdy kto o nich wie i chce siĂŞ z nimi zapoznaĂŚ ma takowÂą moÂżliwoœÌ. Kilka przykÂładĂłw: AmerykaĂąski Instytut BadaĂą nad Rakiem przeprowadziÂł badanie znane w Âświecie medycznym jako ATBK. Grupie mĂŞÂżczyzn w wieku powyÂżej 49 lat podawano syntetyczny betakaroten, innej grupie sztucznÂą witaminĂŞ E, grupie kontrolnej nie podawano Âżadnych witamin. W pierwszej grupie - palaczy, gdzie spodziewano siĂŞ zmniejszenia iloÂści chorĂłb, a w szczegĂłlnoÂści chorĂłb nowotworowych efekt doÂświadczenia byÂł zaskakujÂący. ZachorowalnoœÌ na raka pÂłuc wzrosÂła o 18 %. W grupie, w ktĂłrej podano sztucznÂą witaminĂŞ E (alfatokofertol) nieco rzadziej zdarzaÂły siĂŞ nowotwory prostaty, jelita grubego i zawaÂły serca, jednakÂże stwierdzono ewidentnie wiĂŞcej przypadkĂłw raka pĂŞcherza moczowego i kilku innych nowotworĂłw. W grupie, ktĂłrej podawano syntetyczny beta-karoten ÂśmiertelnoœÌ wzrosÂła o 8 %. Inne badanie, przeprowadzone 2 lata póŸniej, upowszechniane w piÂśmiennictwie medycznym jako Caret, dokonane na grupie ponad 18.000 osĂłb palÂących papierosy, ktĂłre paliÂły, lub pracowaÂły przy azbeÂście, polegaÂło na podzieleniu na dwie grupy. Jednej podawano syntetyczny beta-karoten, oraz sztucznÂą witaminĂŞ E, druga grupa otrzymywaÂła placebo. ZaÂłoÂżono okres trwania badaĂą na 8 lat, lecz zaistniaÂła koniecznoœÌ ich przerwania znacznie wczeÂśniej , poniewaÂż u przyjmujÂących syntetyczny betakaroten iloœÌ przypadkĂłw zachorowania na raka pÂłuc wzrosÂła o 28%, a ÂśmiertelnoœÌ ogĂłlna zwiĂŞkszyÂła siĂŞ o 17%. Podano rĂłwnieÂż, Âże tenÂże betakaroten spowodowaÂł wzrost zawa³ów serca o 26%. Opublikowane w 2000 r. wyniki badaĂą na grupie 573 ochotnikĂłw, ktĂłrym podawano 500 mg. sztucznej witaminy C przez okres 12-18 miesiĂŞcy. Zaobserwowano zwiĂŞkszonÂą szybkoœÌ postĂŞpowania zmian miaÂżdÂżycowych, a szczegĂłlnie wiĂŞkszÂą szybkoœÌ zawĂŞÂżania siĂŞ tĂŞtnic szyjnych. Dodatkowo, u palaczy tytoniu proces ten postĂŞpowaÂł nawet 5 razy szybciej. Sztuczna witamina C, moÂże prowadziĂŚ do powstawania substancji uszkadzajÂących DNA - wynika z badaĂą opublikowanych w znanym naukowym miesiĂŞczniku "Science". TenÂże kwas askorbinowy, byÂł przedmiotem badaĂą biologĂłw molekularnych badajÂących wpÂływ antyutleniaczy na DNA. Nasz materiaÂł genetyczny jest niezwykle wraÂżliwy na dziaÂłanie tzw. wolnych rodnikĂłw, ktĂłre przyczyniajÂą siĂŞ do powstawania uszkodzeĂą w DNA i w konsekwencji do mutacji. NastĂŞpstwem mutacji moÂże byĂŚ zapoczÂątkowanie ró¿nych procesĂłw chorobowych, takich jak np. nowotwory. Takie wnioski wynikajÂą z opublikowanych tamÂże naukowcĂłw amerykaĂąskich z Center for Cancer Pharmacology – Uniwersytetu z Filadelfii, kierowanych przez Iana Blaira wykazaÂły, witamina C moÂże przyczyniaĂŚ siĂŞ do powstawania niezwykle szkodliwych dla DNA substancji - tzw. genotoksyn. Niekoniecznie wiĂŞc witaminy musi oznaczaĂŚ zdrowie . Po drugiej stronie naszej planety inny wybitny znawca ludzkiego organizmu, G.P MaÂłachow w sposĂłb bardzo prosty i jednoznaczny stwierdza: „AktywnoœÌ witamin zaleÂży w wielkiej mierze od skÂładnika biaÂłkowego. Bez tej drugiej poÂłowy nie sÂą one efektywne i w ogĂłle w procesie wyprodukowania ich w sposĂłb sztuczny z formy organicznej przechodzÂą w krystalicznÂą, ktĂłra w swojej istocie jest formÂą nieorganicznÂą i w takiej postaci nie jest przyswajana. Takie "leczenie" obci¹¿a wÂątrobĂŞ i nerki, naruszajÂąc niezbĂŞdny bilans w organizmie, wprowadzajÂąc chaos zamiast struktur uporzÂądkowanych. Gdy zaÂżywamy witaminy naturalne w wiĂŞkszej iloÂści niÂż jest to nam potrzebne, drobnoustroje rozkÂładajÂą i wyprowadzajÂą zbĂŞdne z nich z organizmu. Praktycznie nie jest moÂżliwe przedawkowanie witamin naturalnych, inaczej siĂŞ dzieje z witaminami sztucznymi. Znam osobiÂście przypadek, gdy dziecko zjadÂło paczkĂŞ takich "witamin” i umarÂło. Jako przykÂład szkodliwego oddziaÂływania duÂżych dawek witamin sztucznych. proponujĂŞ fragment artykuÂłu: "witamina C ma reputacjĂŞ preparatu nieszkodliwego. Jednak ostatnio lekarze coraz czĂŞÂściej zaczĂŞli wykrywaĂŚ u ludzi skutki uboczne zaÂżywania zbyt duÂżych dawek witaminy C. Wszystkie wirusowe choroby ukÂładu oddechowego, grypa i niektĂłre inne schorzenia, przebiegajÂą i powstajÂą czĂŞÂściej u ludzi, ktĂłrzy biorÂą 4-6 a nawet 10 g na dobĂŞ witaminy C przy normie 100 mg." Uczeni wielu krajĂłw sÂą solidarni w swojej opinii, Âże zaÂżywanie witaminy C nie zwiĂŞksza odpornoÂści organizmu"na przeziĂŞbienia, a zbyt wielkie dawki tej witaminy zdecydowanie utrudniajÂą leczenie niektĂłrych schorzeĂą zakaÂźno-alergicznych, np. reumatyzmu. Najbardziej niebezpiecznym skutkiem przedawkowania witaminy C jest zwiĂŞkszona krzepliwoœÌ krwi, na skutek, czego powstajÂą skrzepliny. Zbyt duÂże iloÂści witaminy C podraÂżniajÂą bÂłonĂŞ ÂśluzowÂą ukÂładu Âżo³¹dkowo-jelitowego, z czym wi¹¿¹ siĂŞ mdÂłoÂści, wymioty, zgaga, biegunki. Olbrzymia salaterka surĂłwki z kapusty, marchwi, pietruszki, zawierajÂąca furĂŞ naturalnej witaminy C, nie spowoduje niczego podobnego. Oto, dlaczego amatorzy "sztucznych witaminek" miewajÂą czĂŞsto zapalenie Âżo³¹dka, wrzody Âżo³¹dka i dwunastnica, Witamina C moÂże sprzyjaĂŚ tworzeniu siĂŞ kamieni w nerkach, pĂŞcherzu z soli kwasĂłw szczawiowego i moczowego. Chorzy na cukrzycĂŞ powinni wiedzieĂŚ, iÂż duÂże iloÂści witaminy C hamujÂą produkowanie insuliny przez trzustkĂŞ i podnoszÂą poziom cukru w moczu i krwi. NajÂświeÂższe badania wykazaÂły, Âże duÂże dawki witaminy C zwalniajÂą przekazywanie impulsĂłw nerwowo-miĂŞÂśniowych, wskutek czego powstaje zmĂŞczenie w miĂŞÂśniach, narusza siĂŞ koordynacja odruchĂłw wzrokowych i nerwowych. Wniosek jest jednoznaczny: zaÂżywajcie tylko naturalne witaminy” Przeskoczmy znowu na drugÂą pó³kulĂŞ i spĂłjrzmy co mĂłwi gr. Joel Wolles, nominowany do nagrody Nobla w dziedzinie medycyny: WykÂładajÂąc na uniwersytecie w stanie Michigan, poznaÂłem czÂłowieka, ktĂłry jest wÂłaÂścicielem przenoÂśnej ubikacji. OpowiedziaÂł, co w nich znajduje wÂśrĂłd nie strawionych przez ludzki Âżo³¹dek resztek. ZawartoœÌ pojemnika przenoÂśnej toalety, zanim zostanie wpuszczona do kanaÂłu przechodzi przez filtry, na ktĂłrych zatrzymujÂą siĂŞ rzucane przez dzieci do muszli kamienie oraz wszelkie nie rozpuszczone sokami Âżo³¹dkowymi substancje. MĂłj rozmĂłwca zaprowadziÂł mnie do swojego warsztatu i pokazaÂł stertĂŞ czegoÂś, co nazwaÂł witaminami i mineraÂłami. ZapytaÂłem go skÂąd on to wie, Âże to witaminy. OdpowiedziaÂł, Âże na tym jest przecieÂż napisane np. multiwitamina. Wiele firm produkuje witaminy, ktĂłre Âźle rozpuszczajÂą siĂŞ zarĂłwno w wodzie, jak i w soku Âżo³¹dkowym Obserwacje mieszkaĂącĂłw Los Angeles wykazaÂły, Âże u osĂłb, ktĂłre zaÂżywaÂły megadawki syntetycznej witaminy C, zÂłogi w tĂŞtnicach szyjnych powstawaÂły 2,5 razy szybciej niÂż u ludzi nie stosujÂących Âżadnych witamin. Jeszcze gorzej na przyjmowaniu preparatĂłw witaminowych wyszli palacze papierosĂłw - miaÂżdÂżyca rozwijaÂła siĂŞ u nich aÂż piĂŞciokrotnie szybciej niÂż u innych. "Takiej zaleÂżnoÂści nie zaobserwowaliÂśmy jedynie u tych, ktĂłrzy dbali o dietĂŞ bogatÂą w warzywa i owoce" - twierdzi dr James H. Dwyer z Uniwersytetu Karoliny PoÂłudniowej. Syntetyczna witamina C zakwasza organizm, a nasze organizmy zwykle i tak sÂą zbyt mocno zakwaszone. Z jakiego powodu medycyna akademicka, a w szczegĂłlnoÂści firmy farmaceutyczne bardzo nie chcÂą, aby znane byÂły fakty dotyczÂące witaminy C i towarzyszÂących jej bioflawonoidĂłw (naturalnych suplementĂłw)? Z bardzo prostego powodu: informacje sÂą doœÌ skutecznie skrywane przed opiniÂą publicznÂą, poniewaÂż kaÂżdy myÂślÂący czÂłowiek szybko dochodziÂłby do wniosku, Âże skoro naturalna witamina C w otoczeniu bioflawonoidĂłw moÂże leczyĂŚ nawet zachorowania spowodowane wirusem Ebola, polio, ptasiÂą grypĂŞ, gorÂączkĂŞ zachodniego Nilu, hemofiliĂŞ, szkorbut, goÂściec stawowy, zapalenie nerek, to co moÂże zdziaÂłaĂŚ w przypadku innych, nieco mniej niebezpiecznych patologii w rodzaju przeziĂŞbienia ... Jedno z najwaÂżniejszych czasopism w dziedzinie farmakologii "Trends in Pharmacological Science" doniosÂło, Âże "Naturalne flawonoidy wykazujÂą silne dziaÂłanie antyalergiczne, przeciwzakaÂźne, i przeciwwirusowe. Zazwyczaj substancje te wystĂŞpujÂą w codziennym poÂżywieniu, co sugeruje, Âże peÂłniÂą one waÂżnÂą rolĂŞ w modyfikowaniu reakcji organizmu na naturalne, biologiczne substancje." Zwolennik medycyny naturalne, lekarz, ktĂłry tysiÂące pacjentĂłw yleczyÂł metodami nieinwazyjnymi, a poprzez swe ksi¹¿ki pomĂłgÂł kolejnym tysiÂącom, o witamonach syntetycznym mĂłwi tak: Syntetyczne witaminy jest to krystaliczna, nieorganiczna substancja obca dla organizmu. Jest z trudnoÂściÂą przyswajana przez organizm, albo wrĂŞcz nie jest w ogĂłle przyswajana (szczegĂłlnie w zaburzeniach metabolizmu). A wiĂŞc jedyny sensowny wybĂłr Preparaty naturalne WiĂŞcej na ten temat moÂżna poczytaĂŚ w publikacji "Witaminy MineraÂły Suplementy". Poradnik Polskiego Konsumenta. http://www.eioba.pl/a73842/witaminy_naturalne_a_syntetyczne Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 08, 2010, 23:04:46 Lubisz sÂłodkie, gazowane napoje?
To chyba niezbyt rozsÂądne... :o http://www.sfora.pl/Lubisz-napoje-gazowane-Bedziesz-mial-raka-a16892 Lubisz sÂłodycze? http://www.sfora.pl/Twoje-dziecko-uwielbia-slodycze-To-grozne-a16948 Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 11, 2010, 14:45:30 http://www.sfora.pl/Jedzenie-to-naturalna-chemioterapia-a17004
NajlepszÂą chemioterapiÂą jest wdychanie ukochanych feromonĂłw ;D Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Luty 11, 2010, 19:02:17 a ja opracowaÂłem nowÂą kanapkĂŞ..
Ciekawe co na to nasi dietetycy: Ciemne chrupiÂące pieczywo (ale nie czarne tylko takie mulackie bardziej, przenn-Âżyto) maseÂłko, na to: MiĂłd (gatunkim miodu moÂżna zmieniaĂŚ smaki dostĂŚ znacznie) na to: Plasterki banana krojone w elipsy to posypaĂŚ cynamonem na to: Ser typu camembert (np.Turek) ..neutralny ..i gotowe. MoÂżna teÂż na ciepÂło to w opiekaczu robiĂŚ (wĂłwczas miodem trzeba polaĂŚ na koĂącu po podgrzaniu). Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 11, 2010, 19:17:20 No MIODZIO!!!
Chyba dziÂś, w tÂłusty czwartuÂś trzeba poprĂłbowaĂŚ ;D DziĂŞki Phiori :) Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 11, 2010, 20:27:27 No to smacznego..... ;)
Nanotechnologia w ÂżywnoÂści... Brytyjski parlament krytykuje producentĂłw ÂżywnoÂści, Âże nie chcÂą informowaĂŚ o zastosowaniu w swoich produktach nanotechnologii - podaje BBC. Zaleca teÂż stworzenie rejestru takich produktĂłw. (http://bi.gazeta.pl/im/2/6531/z6531442Z.jpg) Komisja Nauki i Technologii Izby LordĂłw, wyÂższej izby brytyjskiego parlamentu, stworzyÂła raport nt. zastosowania nanotechnologii w przemyÂśle spoÂżywczym. Mimo Âże nie ma Âżadnych przesÂłanek, Âżeby sÂądziĂŚ, iÂż nanotechnologia moÂże byĂŚ niebezpieczna dla zdrowia, istnieje "luka informacyjna" na temat ich zastosowania w produktach spoÂżywczych - twierdzi Lord John Richard Krebs, ktĂłry byÂł sprawodawcÂą raportu. Sugeruje on wprowadzenie rejestru takich produktĂłw spoÂżywczych. Krebs zarzuca firmom spoÂżywczym, Âże nie chcÂą informowaĂŚ o zastosowaniu nanotechnologii w produkcji. DodaÂł, Âże takie zachowanie moÂże podsyciĂŚ obawy przeciwko zastosowaniu tej technologii. - Mieli juÂż problemy z powodu uÂżywania genetycznie modyfikowanej ÂżywnoÂści, wiĂŞc nie chcÂą nagÂłaÂśniaĂŚ tej sprawy - tÂłumaczy Krebs. Sprawa jest o tyle waÂżna, Âże gwaÂłtownie roÂśnie w Wielkiej Brytanii liczba firm spoÂżywczych, ktĂłre korzystajÂą z nanotechnologii. W ciÂągu dwĂłch lat przewiduje siĂŞ, Âże ich liczba wzroÂśnie nawet dziesiĂŞciokrotnie. Zdrowsze i smaczniejsze jedzenie Nanotechnologia to ogĂłlnie zespó³ technik, dziĂŞki ktĂłrym moÂżna budowaĂŚ bardzo maÂłe obiekty, nawet na poziomie atomĂłw. W przemyÂśle spoÂżywczym technologia ta moÂże byĂŚ uÂżywana do poprawiania smaku produktĂłw, czy do redukcji soli i tÂłuszczu w czasie ich produkcji. DziĂŞki temu mogÂą byĂŚ zdrowsze. Nanotechnologia jest szeroko stosowana np. przy produkcji odzieÂży i kosmetykĂłw. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7433447,Nanotechnologia_w_zywnosci__Producenci_wola_to_ukrywac.html Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: dczion Luty 11, 2010, 23:05:57 Witaj Thotal swietny film.
Ostatnio spalilem sokowirowke i chwilowo musze wiecej przerzuwac :D. Teraz oszczedzam na nowa , kiedys mazylem o tej uzywanej przez terapie Gersona ale glugo by oszczedzac , kolega polecil mi troche tansza moze sie uda http://www.youtube.com/watch?v=jsTalmlRXQU Pozdrawiam dczion Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Luty 12, 2010, 09:36:21 Chore mleko Mleko - podstawowy produkt ÂżywnoÂściowy, nieodzowny w jadÂłospisie, zaczyna wzbudzaĂŚ kontrowersje. Jego zwolennicy powoÂłujÂą siĂŞ na wielowiekowÂą tradycjĂŞ i nawiÂązujÂą do czasĂłw biblijnych, gdzie byÂło symbolem dostatku i bogactwa. PrzecieÂż ziemia obiecana MojÂżeszowi przez Pana Boga miaÂła byĂŚ „mlekiem i miodem pÂłynÂąca”. Dlaczego wiĂŞc mleko ma byĂŚ niezdrowe? Od dawien dawna dieta ludzi byÂła nierozerwalnie zwiÂązana z mlekiem spoÂżywanym w ró¿nych postaciach. PiÂło siĂŞ „prosto od krowy” lub zsiadÂłe, wytwarzaÂło masÂło i maÂślankĂŞ. W jadÂłospisie byÂł twarĂłg dobroczynnie wpÂływajÂący na wÂątrobĂŞ, szczegĂłlnie obci¹¿onÂą alkoholem lub ciĂŞÂżkostrawnym jadÂłem. SerwatkĂŞ, produkt uboczny przy wyrobie twarogu, pito lub karmiono niÂą zwierzĂŞta, nie wiedzÂąc o jej cennych, wrĂŞcz leczniczych wÂłaÂściwoÂściach. Zawiera bowiem duÂżo minera³ów i witamin g³ównie z grupy B, a neutralizujÂąc nadmiar kwasĂłw w organizmie, leczniczo wpÂływa na nadkwasotĂŞ i wrzody Âżo³¹dka. DziÂś reklamuje siĂŞ mleko przede wszystkim jako najlepsze i najtaĂąsze ÂźrĂłdÂło wapnia, ktĂłre ma zapobiec osteoporozie. MĂłwi siĂŞ teÂż o korzystnym jego wpÂływie na ukÂład odpornoÂściowy, pracĂŞ serca i ciÂśnienie krwi. PodkreÂśla zasobnoœÌ w biaÂłko i witaminy. Dlatego niezrozumiaÂłe jest - szczegĂłlnie dla korporacji mleczarskich - Âże ostatnio w Polsce i na Âświecie nastĂŞpuje stagnacja w spoÂżyciu mleka. Firmy przeciwdziaÂłajÂą temu i prowadzÂą szeroko zakrojonÂą kampaniĂŞ reklamowÂą, majÂącÂą uwraÂżliwiĂŚ spoÂłeczeĂąstwo oraz spowodowaĂŚ wzrost popytu. Przeciwnicy prĂłbujÂący obaliĂŚ tezĂŞ, Âże „mleko to zdrowie” argumentujÂą, Âże tak intensywne propagowanie jego picia jest podyktowana jedynie chĂŞciÂą zysku, a nie troskÂą o zdrowie spoÂłeczeĂąstwa. Ich zdaniem, mleko byÂło w pierwszej kolejnoÂści przeznaczone dla cielÂąt, tylko nadwyÂżki dla ludzi i to byÂła prawidÂłowa, zdrowa gospodarka. Natura daje, czÂłowiek psuje Nigdy przedtem nie spoÂżywaliÂśmy takiej iloÂści mleka i jego produktĂłw do jakiej jesteÂśmy mobilizowani obecnie. PazernoœÌ posunĂŞÂła czÂłowieka do eksploatacji krĂłw ponad miarĂŞ. AplikujÂąc np. hormon rBST, zamienia siĂŞ krowĂŞ w fabrykĂŞ na czterech nogach, produkujÂącÂą do 100 l mleka dziennie. Ta procedura jest nieetyczna nie tylko ze wzglĂŞdu na nieludzkie traktowanie zwierzÂąt, ma teÂż negatywny wpÂływ na jakoœÌ mleka. Zdaniem specjalistĂłw, pochodzÂące od tak „dopingowanych” krĂłw moÂże fatalnie wpÂłyn¹Ì na zdrowie czÂłowieka (nienaturalny wzrost dzieci, zwiĂŞkszona zachorowalnoœÌ na nowotwory piersi u kobiet). Intensywne rolnictwo z du¿¹ iloÂściÂą nawozĂłw i opryskĂłw, kiepska jakoœÌ pasz, sianokiszonki z plastikowych balotĂłw, pozostaÂłoÂści lekĂłw weterynaryjnych (antybiotyki) i chemikaliĂłw (dezynfekcja dojarek) - wszystko to wpÂływa na pogorszenie jakoÂści i smaku mleka. TakÂże proces pozyskiwania, poczÂąwszy od dojenia przy pomocy maszyn, przez mieszanie w schÂładzalnikach, pompowanie do cystern, wstrzÂąsy podczas dÂługiego transportu, prowadzÂą do niszczenia struktury czÂąsteczek biaÂłka i tÂłuszczu oraz do destabilizacji flory bakteryjnej tego cennego pÂłynu. NastĂŞpnym negatywnym czynnikiem - niestety koniecznym w przemysÂłowym przetwĂłrstwie - jest pasteryzacja, czyli krĂłtkotrwaÂłe podgrzanie mleka do temperatury 80 ˚ C w celu przedÂłuÂżenia jego zdatnoÂści do spoÂżycia. Proces ten obniÂża zawartoœÌ witamin, powoduje denaturalizacjĂŞ biaÂłka, w konsekwencji pogarsza jego przyswajalnoœÌ przez organizm. Przy okazji wspomnĂŞ o mleku UHT, majÂącym termin jego trwaÂłoÂści aÂż 6 tygodni! Uzyskuje siĂŞ takÂą przez kilkusekundowe podgrzewanie do temperatury 150 ˚ C. Technolodzy nazwali ten zabieg „cudem”, natomiast zdaniem ÂżywieniowcĂłw, taki produkt to tylko „martwy twĂłr”. Niestety, cieszy siĂŞ duÂżym powodzeniem u konsumentĂłw. Wszystkie wspomniane czynniki znaczÂąco pogarszajÂą jakoœÌ mleka i przysparzajÂą coraz wiĂŞcej problemĂłw zdrowotnych. SÂą to np.: osÂłabienie odpornoÂści, skÂłonnoœÌ do przeziĂŞbieĂą, grypy, zapalenia oskrzeli, astma, alergie, choroby stawĂłw, niestrawnoœÌ, biegunki, zaburzenia pracy jelit. Co robiĂŚ? JeÂśli zrezygnuje siĂŞ z mleka i jego przetworĂłw, to w jaki sposĂłb zaspokoiĂŚ zapotrzebowanie na biaÂłko i wapĂą? OdpowiedÂź nie jest trudna.Nasz inteligentny (!) organizm potrafi te skÂładniki otrzymywaĂŚ z rozmaitych produktĂłw spoÂżywczych, niekoniecznie musi to byĂŚ mleko. DziÂś juÂż wiadomo, Âże mniemanie niektĂłrych uczonych z dziedziny Âżywienia o wyÂższoÂści biaÂłka zwierzĂŞcego nad roÂślinnym jest pozbawione podstaw. ZboÂża, ziemniaki, roÂśliny strÂączkowe i zielone, poza tym marchew, orzechy, mak, owoce, zioÂła (np. pokrzywa) dostarczajÂą rĂłwnieÂż dobrej jakoÂści biaÂłko. (...) Zdrowie w proszku Ostatnio wystĂŞpuje niepokojÂące zjawisko. Coraz wiĂŞcej mÂłodych matek skarÂży siĂŞ na maÂło pokarmu dla niemowlÂąt lub w ogĂłle jego brak. Wynika to przede wszystkim z nieprawidÂłowego odÂżywiania. W codziennym menu za duÂżo jest rafinowanych, mocno przetworzonych produktĂłw, jak biaÂłe pieczywo, sÂłodycze, wĂŞdliny, smaÂżone lub pieczone miĂŞso, kawa, papierosy. W tej sytuacji, zamiast od poczÂątku ci¹¿y wyczulaĂŚ mÂłode kobiety na ten problem i doradzaĂŚ jak zmieniĂŚ dietĂŞ, zaleca siĂŞ im, by dawaÂły dzieciom sztuczne odÂżywki w proszku jako najbardziej wÂłaÂściwe, zbilansowane, wywaÂżone i antyalergiczne. No i do tego wygodne(...). WiĂŞcej w numerze 12 Porad na zdrowie http://www.poradynazdrowie.manpol.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=117&Itemid=1 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Tronk Luty 12, 2010, 16:32:52 Tak Tak zgadzam siĂŞ niewÂątpliwie jedzenie ma znaczenie , przynajmniej w moim wypadku.
Ja jak czegoÂś przynajmniej dwa razy na dzieĂą nie zjem to czujĂŞ siĂŞ jakby pusty w Âśrodku :D Jednak zdaje sobie sprawe iÂż sÂą osoby ktĂłre nie przejmujÂą siĂŞ zbytnio takim drobiazgiem jak jedzenie , posunĂŞ siĂŞ dalej i powiem a raczej napisze , iÂż sÂą osoby , ktĂłre zasmakowaÂły w sÂłoneczku i nntech pysznoÂściach takich jak powietrze. NazywajÂą to dumnie odrzywianie siĂŞ pranÂą. Ja tam wole , jak przystaÂło na prawdziwego barbarzyĂące -bigosik ewentualnie sghetti, moÂżna teÂż jak kto lubi schabowego- to taki rerytas dla tych mniej rozwiniĂŞtych jak ktoÂś nie wie. Zapraszam do dyskusji czy jedzenie ma znaczenie- bo przecieÂż moÂżna sie zatruĂŚ i wylÂądowaĂŚ w bardzo nieprzyjemnym miejsu zwanym potocznie przez mÂłodzieÂż sraczem. :D Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 12, 2010, 18:06:36 Alez jedzenie ma ogromne znaczenie.
Wielu z nas propaguje czosnek i jego zdrowotne wlasciwosci , moze tak , a moze nie... Gwoli rozmyslania zagadka; Dlaczego wampiry odpycha czosnek , dlaczego krew nim "skazona" jest dla nich bezwartosciowa? Czego oni szukaja we krwi a co dzieki czosnkowi nie istnieje? To tak troche na czasie ze wzgledu na pogode i tematyke kinowa. Kiara :) :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: dczion Luty 12, 2010, 20:49:17 Siemanko Tronk wlasnie przypomniales mi moje podejscie do tego tematu mozna by powiedziec calkiem niedawno .
Wsrod moich przyjaciol nie zabraklo i wegetarianki Ewci otoz wiele razy zadreczajac ja pytaniami doprowadzalem ja do szalu a kiedy juz kipiala na koniec dodawalem ze ja NIGDY ALE TO PRZENIGDY bym tak nie mogl , a dzisiaj na obiadek pomidorowka z ryzem na masle a ciasto na kluski na parze juz rosnie no i koktajl traskawkowy :P :-X. U wszystkich moich znajomych uchodze za mistrza grilowanej karkowki , caly sekret polega na jej szczelnym zawinieciu i kilku godzinnym pieczeniu na grilu z przykryciem , kiedys zazeralem sie miesem a dzisiaj czasami pomagam im zawinac ta karkowke nie wytykam ich palcem ani nie narzucam im mojego wyboru , odpowiadam na wszystkie pytania a na koniec sam zadaje jedno , czy lubia cielencinke i czy jak bym przyprowadzil im cielaczka ze lzami w oczach ( one podobno to czuja a dowodem na to sa lzy ) czy oni sami by potrafili wykroic z nich porcje na grila . Co do zywienia samymi promieniami slonca i powietrzem - ja tak nie potrafie , zreszta wiekszosc roslinnosci posiada OWOCE i nie trzeba ich nawet scinac wystarczy tylko pielegnowac i zbierac owoce wspolnej pracy . Kiedys pouzna jesienia widzialem maly sad jablkowy pozostawiony na pastwe losu a na ziemi tysiace zgnilych jablek drzewa wygladaly na bardzo chore a uczucie towazyszace temu widokowi wprowdzaly mnie w gleboka melancholie . Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Tronk Luty 12, 2010, 21:49:23 Witaj dczion
zrobiło się ciekawie Co do karkuweczki to w środe w Starachowicach będąc miałem przyjemność zjeść taką prosto z rożna soczystą z musztardą świeżutką bułeczką polecam knajpke przy dworcu na przeciw biedronki rewelacja. Napewno zwierzątka czują nie zaprzeczam , ale to chyba Jezus powiedział "zabij i zjedz ale tylko tyle ile potrzebujesz". Czy jakoś tak. Wiesz że nie wszystkie niezbędne minerały dostarczysz organizmowi jedząc ważywa i owoce , a brak żelaza to anemia i co ? Prawo dżungli tak jest świat stworzony łańcuch pokarmowy musi być zachowany tylko ludzi wciąż przybywa a to nie dobrze. Taki świat sobie stworzyliśmy nie zmienisz tego może być tylko gożej żeby to naprawić trzeba rozpocząć grę od nowa , więc albo oczyścimy planete przynajmniej z 6 mld ldzi albo garstka znas rozpocznie nowe życie gdzieś daleko.Może oni będą mieli więcej rozumu. Aha kiara straszną faze załapałaś z tym czosnkiem ale wyraże moją opinie ; nasze babcie polecały czosnek na wiele chorób tak samo jak cebule myśle że może mieć jakieś działanie spowalniające rozwój wirusa. Co wirus ma wspulnego z wampirem a no ma wampir jak każdy pasożyt posiada pewne enzymy substancje bakterje np; tak jak komar , które niwelują objawy jego ingerencji w ciało żywiciela. A tak naprawde to chodzi o to że jak sie nażresz czosnku to nawet wampir Cie nie pocałuje. :D hehehe Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: dczion Luty 12, 2010, 21:52:13 Nie odpowiedziales na moje pytanie :)
Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Tronk Luty 12, 2010, 22:08:48 Wiesz zwie¿¹tka bym nigdy nie zabiÂł wyjÂątek stanowi niesamowity g³ód i zagroÂąenie Âżycia bÂądÂź zdrowia mojego lub bliskich , ale musisz wiedzieĂŚ Âże rozmawiasz z czÂłowiekiem , ktĂłry pracowaÂł na masarni i dziennie przerzucaÂłem miĂŞsko z okoÂło 5.000 krĂłwek
i uwierz mi nawet najtwardszy kozak po takiej dniĂłwce zostaÂłby wegetarianinem, a ja wÂłaÂśnie wcinam kanapeczke z krakowskÂą pychotka. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: dczion Luty 12, 2010, 22:24:11 Co do smaku nie bede polemizowal.
Jednak zastanawiam sie czy bylo by takie dobre gdybys jadl pierwszy raz czy to tylko przyzwyczajenie. pozdrowki dczion musze uciekac ale wroce elo Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Tronk Luty 12, 2010, 22:32:30 Masa klasa
jetem typowym Âłysym glupim pakerem i w takim otoczeniu jestem wychowany albo zjadasz albo ciebie zjedza. Mysle tylko o cennych kilogramach masy miesniowej ktora zlapie jak po treningu nafaszeruje sie duza iloscia mieska wysokoenergetycznego i bialkowego. To moja pasja moje prawdziwe Âżycie ten kto nie walczyl w zyciu nie zrozumie mnie i moze uwazac sie za szczesciaza , upadam zagryzam osemki i wstaje pelen agresji a w srodku wrazliwy na nieliczne piekno naturalne tego swiata. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 12, 2010, 22:47:12 Masa klasa jetem typowym Âłysym glupim pakerem i w takim otoczeniu jestem wychowany albo zjadasz albo ciebie zjedza. Mysle tylko o cennych kilogramach masy miesniowej ktora zlapie jak po treningu nafaszeruje sie duza iloscia mieska wysokoenergetycznego i bialkowego. To moja pasja moje prawdziwe Âżycie ten kto nie walczyl w zyciu nie zrozumie mnie i moze uwazac sie za szczesciaza , upadam zagryzam osemki i wstaje pelen agresji a w srodku wrazliwy na nieliczne piekno naturalne tego swiata. To juÂż pewien postĂŞp. UÂświadamiasz sobie coÂś ponad to, extra. Tak trzymaj.:) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 12, 2010, 23:16:21 JedzÂąc miĂŞso trzeba mieĂŚ ÂświadomoœÌ, Âże zjadamy jednoczeÂśnie ca³¹ chemiĂŞ wyzwolonÂą podczas uÂśmiercania zwierzĂŞcia. Agresja to skutek uboczny zjedzonego "kotleta" ;)
Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: dczion Luty 13, 2010, 15:27:25 Tronk
''To moja pasja moje prawdziwe Âżycie ten kto nie walczyl w zyciu nie zrozumie mnie'' Zawsze sa lepsi lub gorsi co nie oznacza ze rywalizacja sportowa jest zla ( Kanadyjczycy zrobili na mnie wielkie wrazenie ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich ) jednak proba udowodnienia ze jest sie najlepszym przyciaga wielu na starcie , i predzej czy puzniej mozna zostac pokonanym a tu juz zaczyna sie gra w ktorej mozna zapomniec po co sie to robilo. Czy mozna by to odebrac jako strach , aby nie zostac zaskoczonym kwestia samo obrony , checi szacunku i poczucia bezpieczenstwa . Nie zrozum tego jako oceny , staram sie tylko Ciebie zrozumiec i moze sie uda kiedy mi to wyjasnisz :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 15, 2010, 22:05:06 Horror o pladze szkodliwej ÂżywnoÂści
PAP | 15.02.2010 | 15:40 We WÂłoszech ukazaÂła siĂŞ budzÂąca grozĂŞ ksi¹¿ka o pladze sprzedaÂży toksycznej, faÂłszowanej ÂżywnoÂści, produkowanej z naruszeniem podstawowych norm bezpieczeĂąstwa. Tom nosi tytuÂł "Tak nas zabijajÂą". ... (http://i.wp.pl/a/f/jpeg/23952/mieso_180_jup.jpeg) http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,Horror-o-pladze-szkodliwej-zywnosci,wid,11976108,wiadomosc.html Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Luty 19, 2010, 20:26:49 Piramida Âżywieniowa > zdrowie a piramida Âżywieniowa Piramida zdrowia Piramida Âżywieniowa to przedstawienie w obrazowy sposĂłb podziaÂłu pokarmĂłw jakie naleÂży dostarczaĂŚ codziennie do organizmu. Piramida Âżywieniowa uÂłatwi ci komponowanie menu, dziĂŞki ktĂłremu wkrĂłtce poczujesz siĂŞ lepiej! Piramida Âżywieniowa - co znajdziesz na kaÂżdym piĂŞtrze? Czubek: czerwone miĂŞso, sÂłodycze - jemy je bardzo rzadko, okazjonalnie. Nie powinno dziwiĂŚ, Âże te produkty uplasowaÂły siĂŞ na samej gĂłrze: sÂą one kaloryczne i bogate w kwasy tÂłuszczowe nasycone oraz cholesterol. Podobnie jak sÂłodycze dostarczajÂące pustych kalorii. Najlepiej zrezygnowaĂŚ z nich caÂłkowicie. TakÂże biaÂłe makarony, pieczywo i ryÂż znalazÂły siĂŞ na szczycie, gdyÂż ich wartoœÌ odÂżywcza jest znikoma, za to sÂą bogate w kalorie pochodzÂące ze skrobi. Piramida Âżywieniowa: piÂąte piĂŞtro - nabiaÂł (1 - 2 razy dziennie) Dzienne zapotrzebowanie na wapĂą to 800-1000 mg (dla kobiet w ci¹¿y 1500). ÂŻeby dostarczyĂŚ takÂą iloœÌ pierwiastka, trzeba wypiĂŚ prawie 1 l mleka albo zjeœÌ 200 g sera brie. Zjadanie na raz tyle nabiaÂłu jest dla wiĂŞkszoÂści z nas niemoÂżliwe, dlatego lepiej rozÂłoÂżyĂŚ to na kilka posiÂłkĂłw. Piramida Âżywieniowa: czwarte piĂŞtro - ryby, drĂłb, jajka (0–2 razy dziennie) „Zero razy” oznacza, Âże nie trzeba ich jeœÌ codziennie, by dieta byÂła zbilansowana. Najlepiej rozÂłoÂżyĂŚ te produkty na trzy kolejne dni, a nie zjadaĂŚ wszystko jednego dnia. Produkty te sÂą ÂźrĂłdÂłem peÂłnowartoÂściowego biaÂłka. TÂłuszcz rybi dostarcza kwasĂłw omega-3, drĂłb natomiast najlepiej spoÂżywaĂŚ bez skĂłrki; gotowany, pieczony lub duszony. Jajka zawierajÂą peÂłnowartoÂściowe biaÂłko oraz niezbĂŞdne nienasycone kwasy tÂłuszczowe. SÂą dobrym ÂźrĂłdÂłem przeciwutleniaczy, witaminy B12 i kwasu foliowego. ¯ó³tko jest dodatkowo idealnym ÂźrĂłdÂłem lecytyny, m.in. poprawiajÂącej pamiĂŞĂŚ. Dozwolona iloœÌ, to dwa jajka dziennie, pod warunkiem Âże ograniczy siĂŞ tego dnia inne produkty pochodzenia zwierzĂŞcego (np. wĂŞdliny czy miĂŞso). Osoby z podwyÂższonym poziomem cholesterolu mogÂą pozwoliĂŚ sobie na 2 – 4 jajka tygodniowo! Piramida Âżywieniowa: trzecie piĂŞtro - orzechy, strÂączkowe (1–3 razy dziennie) Orzechy laskowe, pistacjowe, wÂłoskie i w mniejszym stopniu arachidowe sÂą ÂźrĂłdÂłem niezbĂŞdnych nienasyconych kwasĂłw tÂłuszczowych, biaÂłka, bÂłonnika, jak rĂłwnieÂż caÂłej gamy minera³ów (potasu, magnezu, wapnia, Âżelaza) oraz witamin z grupy B i wit. E. Ze wzglĂŞdu na kalorycznoœÌ (100 g to 600–650 kcal) nie powinniÂśmy jednak zjadaĂŚ wiĂŞcej niÂż 8–10 sztuk dziennie. Warzywa strÂączkowe, do ktĂłrych zaliczamy sojĂŞ, soczewicĂŞ, fasolĂŞ, groch, bĂłb, ciecierzycĂŞ moÂżemy z powodzeniem spoÂżywaĂŚ raz w tygodniu jako g³ówne danie obiadowe, zamiast miĂŞsa. SÂą waÂżnym ÂźrĂłdÂłem biaÂłka i skrobi. DostarczajÂą nienasyconych tÂłuszczĂłw i witaminy E, zawierajÂą teÂż witaminy z grupy B, potas, wapĂą, Âżelazo oraz spore iloÂści bÂłonnika. Piramida Âżywieniowa: drugie piĂŞtro - warzywa (poza strÂączkowymi) i owoce (codziennie) Warzywa moÂżemy jeœÌ bez ograniczeĂą (minimum, to 500g dziennie), owoce zalecane sÂą 2 – 3 razy w ciÂągu dnia. Warzywa powinniÂśmy zjadaĂŚ do kaÂżdego posiÂłku, moÂżemy takÂże po nie siĂŞgaĂŚ w przypadku napadu gÂłodu. Na owoce powinniÂśmy uwaÂżaĂŚ – zawierajÂą cukier prostu (fruktozĂŞ) przez co sÂą zdecydowanie bardziej kaloryczne od warzyw. ZarĂłwno warzywa, jak i owoce sÂą ÂźrĂłdÂłem witamin, minera³ów, antyoksydantĂłw oraz bÂłonnika. Najlepiej je jeœÌ na surowo lub ugotowane na parze. musli Piramida Âżywieniowa: pierwsze piĂŞtro - produkty zboÂżowe z grubego przemiaÂłu, tÂłuszcz roÂślinny ...czyli ÂźrĂłdÂło wĂŞglowodanĂłw zÂłoÂżonych, w tym bÂłonnika. Wybierajmy produkty takie jak: razowe pieczywo, grube kasze, nieÂłuskany ryÂż. Poza bÂłonnikiem dostarczajÂą witamin oraz wielu minera³ów. Powinny znaleŸÌ siĂŞ w wiĂŞkszoÂści posiÂłkĂłw. Na tym samym poziomie umieszczone sÂą takÂże tÂłuszcze roÂślinne: oleje, oliwa, produkty do smarowania pieczywa wzbogacone w sterole roÂślinne, wysokogatunkowe margaryny. Powinny znaleŸÌ siĂŞ w naszym menu kaÂżdego dnia, jednak pamiĂŞtajmy, Âże sÂą kaloryczne (1 g to 9 kcal). Tymi tÂłuszczami z powodzeniem moÂżemy zastĂŞpowaĂŚ tÂłuszcze zwierzĂŞce. Podstawa piramidy: aktywnoœÌ fizyczna Sama, nawet najzdrowsza dieta nie wystarczy. Staraj siĂŞ ĂŚwiczyĂŚ codziennie lub chodziĂŚ na dÂługie spacery, bez wzglĂŞdu na to, czy chcesz zrzuciĂŚ nadwagĂŞ, czy tylko utrzymaĂŚ dotychczasowÂą formĂŞ. Ruch wzmacnia serce, poprawia, kr¹¿enie, pomagajÂą obniÂżyĂŚ ciÂśnienie krwi i zrzuciĂŚ zbĂŞdne kilogramy. PamiĂŞtaj, Âże wysiÂłek powinien byĂŚ dobrany do stanu zdrowia i moÂżliwoÂści. Osoby zdrowe mogÂą wybraĂŚ aktywnoœÌ, ktĂłrÂą najbardziej lubiÂą. W razie przewlekÂłej choroby (np. serca i ukÂładu kr¹¿enia, krĂŞgosÂłupa, cukrzycy) dobĂłr aktywnoÂści naleÂży skonsultowaĂŚ z lekarzem. http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Zdrowie/529352,1,Piramida-zywieniowa--zdrowie-a-piramida-zywieniowa.html Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 20, 2010, 21:14:02 Dodatki do ÂżywnoÂści - lista "E"
Dla poprawienia smaku, wyglÂądu oraz trwaÂłoÂści produktĂłw spoÂżywczych dodaje siĂŞ do nich szereg skÂładnikĂłw chemicznych nazywanych dodatkami E. Lista „E” zostaÂła ustalona przez Komitet Naukowy Technologii ÂżywnoÂści, a ich warunki zastosowania okreÂślajÂą Dyrektywy Unijne. Wprowadzenie nowych dodatkĂłw do ÂżywnoÂści moÂże nastÂąpiĂŚ jedynie po udokumentowaniu ich nieszkodliwoÂści dla zdrowia konsumentĂłw i wymaga kaÂżdorazowo opinii PaĂąstwowego ZakÂładu Higieny. W Polsce stosowanie tych dodatkĂłw zostaÂło uregulowane RozporzÂądzeniem Ministra Zdrowia z dnia 27 grudnia 2000 roku. W Polsce dopuszczono do stosowania blisko 300 dodatkĂłw, ktĂłre dzielimy na 24 grupy. Do najwaÂżniejszych zaliczamy: barwniki, konserwanty, przeciwutleniacze, substancje zakwaszajÂące, preparaty zagĂŞszczajÂące i ÂżelujÂące, substancje sÂłodzÂące oraz smakowe czy zapachowe. Dodatkowo wyró¿niamy substancje syntetyczne lub naturalne. Wbrew ogĂłlnemu przekonaniu okreÂślenie „substancja identyczna z naturalnÂą” nie jest jednoznaczne z dodatkiem naturalnym. Posiada on jedynie, identyczny z wystĂŞpujÂącym w przyrodzie, skÂład otrzymany jednak innÂą metodÂą niÂż z surowca naturalnego. SkÂładniki E powszechnie uznawane sÂą za bezpieczne. W zasadzie powinniÂśmy mieĂŚ zaufanie do „E”. W indywidualnych przypadkach, przy czĂŞstym spoÂżywaniu, mogÂą siĂŞ negatywnie odbijaĂŚ na zdrowiu. MajÂąc ÂświadomoœÌ, Âże cierpimy na dolegliwoÂści zwiÂązane z chorobami alergicznymi bÂądÂź chorobami ukÂładu pokarmowego czytajmy etykiety produktĂłw. W Polsce istnieje obowiÂązek podawania listy zawartych substancji E, co pozwala na unikniĂŞcie przykrych konsekwencji. KupujÂąc smakowicie wyglÂądajÂącÂą buÂłkĂŞ, wĂŞdliny, kolorowy napĂłj czy ciasto z kilku miesiĂŞcznym okresem trwaÂłoÂści, czĂŞsto nie mamy ÂświadomoÂści, Âże ten korzystny efekt zostaÂł osiÂągniĂŞty dziĂŞki zastosowaniu caÂłej gamy ró¿nych dodatkĂłw do ÂżywnoÂści. W ciÂągu jednego roku spoÂżywamy Âśrednio blisko dwĂłch kilogramĂłw dodatkĂłw ukrytych w produktach spoÂżywczych. Warto wiedzieĂŚ, ktĂłre z nich mogÂą mieĂŚ niekorzystny wpÂływ na nasze zdrowie czy samopoczucie. Urozmaicona dieta i umiar w spoÂżywaniu poszczegĂłlnych produktĂłw zabezpieczÂą nas przed niekorzystnym dziaÂłaniem dodatkĂłw. A oto lista dodatkĂłw do ÂżywnoÂści na, ktĂłre powinniÂśmy zwrĂłciĂŚ wiĂŞkszÂą uwagĂŞ: Barwniki •E 102 (tartrazyna) Jest to syntetyczny dodatek stosowany w oranÂżadach, deserĂłw w proszku, sztucznego miodu, musztardy. E102 moÂże powodowaĂŚ negatywne dziaÂłanie u astmatykĂłw i osĂłb uczulonych na aspirynĂŞ. Odnotowano przypadki nadpobudliwoÂści, a wÂśrĂłd dzieci moÂże wystÂąpiĂŚ rozdraÂżnione i inne niÂż zwykle zachowanie (podobne do objawĂłw ADHD). •E 110 (¿ó³cieĂą pomaraĂączowa) Syntetyczny dodatek obecny w marmoladach, w Âżelach, gumach do Âżucia, w powÂłokach tabletek. MoÂże wywoÂływaĂŚ ró¿ne reakcje alergiczne. •E 124 (czerwieĂą koszenilowa) Syntetyczny dodatek stosowany do ryb wĂŞdzonych, budyniĂłw, cukierkĂłw owocowych. MoÂże zaszkodziĂŚ osobom uczulonym na aspirynĂŞ. •E 127 Erytrozyna Ten syntetyczny, czerwony barwnik dozwolony jest do stosowania tylko w przypadku wiÂśni koktajlowych lub kandyzowanych, saÂłatek owocowych z dodatkiem wiÂśni. MoÂże uwalniaĂŚ jod i upoÂśledzaĂŚ funkcjĂŞ tarczycy. Osoby z problemami tarczycy powinny unikaĂŚ artyku³ów spoÂżywczych, barwionych tÂą substancjÂą. •E 133 (b³êkit brylantowy) Dodatek syntetyczny, dodawany do warzyw konserwowych. Powinny go unikaĂŚ osoby z zespoÂłem jelita nadwraÂżliwego i innymi schorzeniami przewodu pokarmowego; •E 141 Kompleksy miedziowe chlorofilu i chlorofiliny SÂą to naturalne, roÂślinne, zielone barwniki. W celu ustabilizowania barwy jony magnezowe zostaÂły zastÂąpione miedziÂą. W po³¹czeniu z wysokim spoÂżyciem artyku³ów zawierajÂących miedÂź, np. z miedzianych rur wodociÂągowych zawierajÂącej ponad 0,5 mg miedzi na litr, moÂże nasiliĂŚ siĂŞ odkÂładanie miedzi we krwi. UwaÂżane za nieszkodliwe. •E 154 (brÂąz FK) Dodatek syntetyczny, ktĂłry jest mieszankÂą szeÂściu ró¿nych barwnikĂłw azowych. Dodawany jest do Âśledzi wĂŞdzonych i niektĂłrych konserw rybnych. CzĂŞste spoÂżywanie tego typu produktĂłw powodujÂą, Âże brÂąz FK odkÂłada siĂŞ w nerkach i w naczyniach limfatycznych. UÂżycie tej substancji dozwolony jest tylko przy produkcji wĂŞdzonych Âśledzi z Anglii i Norwegii. Konserwanty •E 210 (kwas benzoesowy) Znajdziemy go w galaretkach, gotowych saÂłatkach, w sokach owocowych, w napojachbezalkoholowych, margarynie, piwie, przetworach rybnych. U niektĂłrych osĂłb mogÂą wystÂąpiĂŚ podraÂżnienia ÂśluzĂłwki Âżo³¹dka i jelit oraz wywoÂłuje swĂŞdzÂącÂą wysypkĂŞ. Po jego spoÂżyciu osoby wraÂżliwe, chorujÂące na astmĂŞ, katar sienny lub alergie skĂłrne mogÂą odczuwaĂŚ zaostrzenie stanĂłw chorobowych. •E 220 do 228 (siarczyny), dwutlenek siarki, bezwodnik kwasu siarkowego Syntetycznie otrzymywany konserwant i przeciwutleniacz, dodawany m.in. do biaÂłych win, suszonych owocĂłw i przetworĂłw ziemniaczanych. Powoduje straty witaminy B1. U osĂłb wraÂżliwych moÂże powodowaĂŚ bĂłle gÂłowy i nudnoÂści. U astmatykĂłw moÂże dojœÌ do tzw. astmy siarczynowej. Ze wzglĂŞdĂłw zdrowotnych Âżadna grupa osĂłb nie powinna przekraczaĂŚ dawki maksymalnej wynoszÂącej 0,7 mg/kg masy ciaÂła (ok. 50 mg na osobĂŞ/dobĂŞ). Wypicie 2 kieliszkĂłw zwÂłaszcza sÂłodkiego biaÂłego wina, do produkcji ktĂłrego zostaÂł uÂżyty dwutlenek siarki, w iloÂści 300-400 mg/l, moÂże spowodowaĂŚ przekroczenie dopuszczalnego dziennego pobrania (A.D.I.). Odradza siĂŞ czĂŞste spoÂżywanie. •E 249 (azotyny potasu) i E 250 (azotyny sodu) UÂżywane sÂą do peklowania miĂŞs. HamujÂą rozwĂłj bakterii szkodliwych dla zdrowia. SpoÂżyty w duÂżych iloÂściach utrudnia transport tlenu przez krew. Jest to szczegĂłlnie niebezpieczne w przypadku niemowlÂąt. Podczas ogrzewania przetworĂłw peklowanych, w temperaturze powyÂżej 150? C, mogÂą wytwarzaĂŚ siĂŞ rakotwĂłrcze nitrozoaminy. •E 284 Kwas borny Syntetyczny dodatek, ktĂłry gromadzi siĂŞ w ludzkim organizmie. Wykazuje dziaÂłanie toksyczne. Przy dÂługotrwaÂłym spoÂżyciu powoduje biegunki i prowadzi do uszkodzenia organĂłw wewnĂŞtrznych. Stosowany wczeÂśniej, jako konserwant artyku³ów spoÂżywczych prowadziÂł do licznych zatruĂŚ. Obecnie posiada zezwolenie na stosowanie wy³¹cznie do utrwalania kawioru. Preparaty zagĂŞszczajÂące i ÂżelujÂące Preparaty te uÂżywane sÂą do zgĂŞszczania produktĂłw. Nale¿¹ do nich zarĂłwno substancje roÂślinne, praktycznie obojĂŞtne dla naszego zdrowia jak i takie, ktĂłre mogÂą okazaĂŚ siĂŞ szkodliwe. •E 400 (kwas alginowy) Zaleca siĂŞ aby unikaÂły go kobiety w ci¹¿y, poniewaÂż w duÂżych stĂŞÂżeniach moÂże prowadziĂŚ do upoÂśledzenia mechanizmu wchÂłaniania Âżelaza z przewodu pokarmowego. • E 407 (karagen) Polisacharyd otrzymywany z wodorostĂłw, znajdujÂący zastosowanie jako zagĂŞszczacz oraz stabilizator w odÂżywkach dla dzieci. Nie okreÂślono dziennego spoÂżycia, a efekty uboczne sÂą nieznane, jeÂśli stosowany zgodnie z zaleceniami. W wysokich stĂŞÂżeniach moÂże powodowaĂŚ wzdĂŞcia (podobnie jak w przypadku innych, nietrawionych polisacharydĂłw) powodowane fermentacjÂą przez mikroflorĂŞ jelitowÂą. Karageny o maÂłej masie czÂąsteczkowej nie sÂą dozwolone do stosowania w ÂżywnoÂści, gdyÂż mogÂą przyczyniaĂŚ siĂŞ do owrzodzenia jelit. Substancje sÂłodzÂące stosowane zamiast cukru •E 420 (sorbitol), E 421(mannitol) Spotykane sÂą najczĂŞÂściej w ÂżywnoÂści dla diabetykĂłw. Zabronione jest podawanie tej substancji niemowlĂŞtom poniÂżej 1 roku Âżycia, poniewaÂż moÂże spowodowaĂŚ ostrÂą biegunkĂŞ. U osĂłb z wraÂżliwoÂściÂą na sorbitol, Âśrodek ten, moÂże dziaÂłaĂŚ jak substancja przeczyszczajÂąca. Przy nadwraÂżliwoÂści, u niektĂłrych osĂłb wystĂŞpujÂą objawy nietolerancji juÂż po spoÂżyciu 5 gramĂłw sorbitolu. Niepo¿¹dane skutki pojawiajÂą siĂŞ po spoÂżyciu ok. 25-30 gramĂłw sorbitolu w pojedynczej dawce np. bĂłl brzucha i biegunka. Opisane powyÂżej substancje i ich niepo¿¹dane dziaÂłanie po spoÂżyciu w wiĂŞkszoÂści przypadkĂłw dotyczy osĂłb szczegĂłlnie wraÂżliwych i nie odnosi siĂŞ do ogó³u spoÂłeczeĂąstwa. Jest to sygnaÂł, na co naleÂży zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ ale bez poopadana w skrajnoÂści. Urozmaicona dieta i umiar w spoÂżywaniu produktĂłw, zawierajÂących konserwanty uchroniÂą nas przed niepo¿¹danym dziaÂłaniem dodatkĂłw do ÂżywnoÂści. PowyÂższe zestawienie obejmuje wÂąski wycinek wszystkich zarejestrowanych w naszym kraju dodatkĂłw do ÂżywnoÂści. LiczÂąc na zainteresowanie czytelnikĂłw proszĂŞ o nadsyÂłanie pytaĂą i numerĂłw dodatkĂłw, ktĂłrych skÂład chcielibyÂście poznaĂŚ. http://www.doz.pl/czytelnia/a1454-Dodatki_do_zywnosci_-_lista_E Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Luty 20, 2010, 22:45:41 Nie kop grobu widelcem Co dziesiÂąty Polak jest otyÂły, a prawie co trzecia kobieta i co drugi mĂŞÂżczyzna cierpi na nadwagĂŞ. W Stanach Zjednoczonych jest jeszcze gorzej. Tam, jak podpowiadajÂą specjaliÂści, otyÂły jest co trzeci Amerykanin, a jeÂśli tendencja ta utrzyma siĂŞ jeszcze przez 30 - 35 lat, to Ameryka "roztyje" siĂŞ caÂłkowicie... Warto pamiĂŞtaĂŚ w jeden kwadrans moÂżna straciĂŚ: * 18 kalorii - le¿¹c, * 25 - siedzÂąc, * 28 - stojÂąc, * 50 - chodzÂąc, * 150 - wchodzÂąc po schodach KaÂżdy dodatkowy ruch to odejmowanie kalorii i szansa na schudniĂŞcie. IntensywnoœÌ ĂŚwiczeĂą musi byĂŚ indywidualnie dobrana, zwÂłaszcza u pacjentĂłw z powikÂłaniami kardiologicznymi Kosztowna otyÂłoœÌ Tymczasem juÂż ci ludzie o pokaÂźnej tuszy, co podkreÂślano nie raz, na niejednym waÂżnym kongresie, chorujÂą czĂŞÂściej na pewne typy nowotworĂłw zÂłoÂśliwych, cukrzycĂŞ, nadciÂśnienie tĂŞtnicze. Wraz z wagÂą roÂśnie teÂż ryzyko wystÂąpienia zmian hormonalnych u kobiet, a nadmierna tusza powoduje teÂż przyspieszone zwyrodnienie ukÂładu kostno-stawowego. Osoby otyÂłe nadto szybciej siĂŞ mĂŞczÂą, bardziej pocÂą, Âłatwiej przeziĂŞbiajÂą, trudniej im siĂŞ oddycha. A ponadto, jak dokÂładnie wyliczyÂła miĂŞdzy innymi dr Beata BĂŞdziĂąska z Kliniki Leczenia OtyÂłoÂści SABA ? sadÂło bardzo wiele kosztuje. Nietrudno dokonaĂŚ tu prostych szacunkĂłw (o precyzyjnych cenach w obliczu zmieniajÂących siĂŞ kosztĂłw nie mĂłwimy). A oto dane do rachunku za "sÂłoninĂŞ" PolakĂłw, oparte na danych tylko jednej Kliniki - SABY. Rocznie przewija siĂŞ przez jej gabinety okoÂło 5000 pacjentĂłw. 4000 z nich to ludzie chorzy - poniewaÂż ich otyÂłoÂści towarzyszy zÂłe i bardzo zÂłe samopoczucie, od nerwicy i wyalienowania poczynajÂąc, a koĂączÂąc na wielu ciĂŞÂżkich zwyrodnieniowych zmianach w ukÂładzie kostnym i kr¹¿eniowym. Chorzy ci korzystajÂą ze zwolnieĂą, sanatoriĂłw, rehabilitacji, leczenia szpitalnego. Co piÂąty z tej grupy trafia do szpitala z racji powaÂżnych komplikacji, o ktĂłrych wspominaliÂśmy powyÂżej (zawaÂł, wylew, choroba wieĂącowa, woreczki ¿ó³ciowe, stawy, nerki). Do tego doktor BĂŞdziĂąska dodaje wykupienie lekĂłw, rocznie nieprzepracowane dni, Âświadczenia rentowe, ktĂłre co najmniej 5 procent otyÂłych pacjentĂłw pobiera. Okazuje siĂŞ wiĂŞc, Âże w jednym tylko roku koszt "posiadania" przez tĂŞ grupĂŞ sadÂła i skutkĂłw z tym zwiÂązanych wynosi okoÂło 8 milionĂłw zÂłotych. Wystarczy. Nawet jeÂśli pomin¹Ì w tych rachunkach koszt specjalnych diet, odzieÂży, spowolnionej przez otyÂłoœÌ pracy i tak widaĂŚ, Âże sadÂło kosztuje. Nic wiĂŞc dziwnego, Âże prĂłbuje siĂŞ szukaĂŚ rozmaitych cudownych recept, diet, modyfikacji genetycznych... Tymczasem - jak twierdzi miĂŞdzy innymi profesor Jan TatoĂą z Akademii Medycznej w Warszawie - w 70 procentach do powstawania otyÂłoÂści przyczynia siĂŞ Âśrodowisko, w ktĂłrym Âżyjemy. Cywilizacja industrialna, siedzÂący tryb Âżycia - to najczĂŞÂściej obserwowane ÂźrĂłdÂła zbĂŞdnych centymetrĂłw i kilogramĂłw (w pozostaÂłej czĂŞÂści otyÂłoœÌ uwarunkowana jest genetycznie). No i apetyt ma tu znaczenie istotne, choĂŚ ostatnio coraz wiĂŞcej mĂłwi siĂŞ o tym, Âże nie tyle znaczÂące jest to, ile jemy, ale co jemy, jakie pokarmy; na ile nasza dieta jest zrĂłwnowaÂżona. Jak z tym walczyĂŚ Gdyby tylko odmieniĂŚ jednÂą rzecz ? schowaĂŚ pilota od telewizora i za kaÂżdym razem, gdy siĂŞ chce zmieniĂŚ program, podchodziĂŚ do odbiornika, to juÂż moÂżna by sporo zyskaĂŚ. A raczej straciĂŚ. Bo gdy podsumowaĂŚ metry, ktĂłre podczas takiej "operacji" siĂŞ pokonuje, to okaÂże siĂŞ, Âże dziennie jest ich Âśrednio 400, co daje rocznie 146 kilometrĂłw, a to znaczy 25 godzin marszu i rocznie kilogram czystego, Âżywego tÂłuszczu, ktĂłrego moÂżna siĂŞ pozbyĂŚ. Profesor Danuta Pupek-Musialik z Katedry i Kliniki ChorĂłb WewnĂŞtrznych i ZaburzeĂą Metabolicznych AM w Poznaniu, ktĂłra zajmuje siĂŞ profilaktykÂą i leczeniem otyÂłoÂści (oraz jej powikÂłaĂą, takich jak cukrzyca, nadciÂśnienie tĂŞtnicze, zaburzenia lipidowe), w sposĂłb prosty i obrazowy stara siĂŞ zazwyczaj pokazaĂŚ, Âże nawet problem tak wielki jak nadwaga i jej komplikacje moÂżna "rozÂłoÂżyĂŚ" na drobne czĂŞÂści. I Âłatwiej sobie wtedy z nimi radziĂŚ. A koniecznoœÌ radzenia sobie maÂło, Âże jest, to jeszcze wyraÂźnie narasta. JesteÂśmy coraz starsi, bo dÂłuÂżej Âżyjemy. Ruszamy siĂŞ za to coraz mniej, a odÂżywiamy siĂŞ niezwykle obficie i niekoniecznie w zgodzie z zasadami zdrowego rozsÂądku. Skutkiem tego obci¹¿amy i doci¹¿amy swĂłj osÂłabiony bezruchem organizm. Nie ÂżaÂłujemy sobie teÂż uÂżywek. Czy moÂżna siĂŞ dziwiĂŚ, Âże posÂłuszeĂąstwa odmawia nam i serce, i naczynia, i nerki "ÂŻe zak³óca siĂŞ przemiana materii" nie do takiego stylu Âżycia przecieÂż przez naturĂŞ zaprogramowana. Nie bez znaczenia w takiej sytuacji jest sztuka wyboru, niekoniecznie drastycznej eliminacji. Bo na przykÂład moÂżemy jeœÌ nie tylko suchy chleb i wodĂŞ, ale teÂż i dobre rzeczy. Musimy tylko wiedzieĂŚ, ktĂłre. Doktor PaweÂł BogdaĂąski, wspó³pracownik profesor Danuty Pupek, wskazuje, Âże na przykÂład zamiast stu gramĂłw suszonych orzeszkĂłw moÂżna zjeœÌ pó³tora kilograma mandarynek albo wiĂŞkszÂą puszkĂŞ kukurydzy. Sto gramĂłw panierowanego schabu to dwa razy tyle schabu pieczonego w folii. ÂŻeby zrzuciĂŚ zbĂŞdne kilogramy, kilka, kilkanaÂście, musimy jeœÌ maÂło, ale czĂŞsto. Najlepiej 5 razy dziennie, ale bez dojadania. Im dÂłuÂższe sÂą przerwy miĂŞdzy posiÂłkami, im duÂżej nie jemy, tym bardziej nasz organizm siĂŞ broni przed tÂą stresowÂą dla niego sytuacjÂą, jakÂą jest niedobĂłr pokarmu. W zwiÂązku z tym zaprogramowany kiedyÂś genetycznie na przetrwanie, natychmiast zaczyna pokarm odkÂładaĂŚ i... tyjemy. ÂŻeby racjonalnie, profesjonalnie odchudziĂŚ siĂŞ, musimy postĂŞpowaĂŚ kompleksowo. Oto dowĂłd. Dieta jest skuteczna w 40 procentach. Potrzebne sÂą kolejne, dodatkowe elementy terapii - przede wszystkim wzmoÂżona aktywnoœÌ fizyczna. Najlepiej zaczynaĂŚ stopniowo od maÂłych dawek ĂŚwiczeĂą, akceptowalnych przez nas samych. Zalecenia musimy negocjowaĂŚ. Nie moÂżna autorytatywnie powiedzieĂŚ: dwa razy na tydzieĂą siÂłownia, raz basen i trzy razy rower, bo inaczej nie ma co mĂłwiĂŚ. Lepiej zacz¹Ì od maÂłych dawek. Ot, 15 - 20 minut dodatkowej aktywnoÂści kilka razy na tydzieĂą. Jak jeœÌ? wolno, spokojnie, w tym samym miejscu, koncentrujÂąc siĂŞ na jedzeniu, nie oglÂądaĂŚ przy tym telewizji; od razu naÂłoÂżyĂŚ sobie ca³¹ porcjĂŞ i nie siĂŞgaĂŚ juÂż do pó³miskĂłw, wybieraĂŚ produkty, ktĂłre dÂłuÂżej Âżujemy, bo wtedy nasz organizm ma czas na to, Âżeby zarejestrowaĂŚ to jedzenie. Trzeba mu daĂŚ czas, Âżeby poczuÂł sytoœÌ. Po kaÂżdym kĂŞsie odkÂładamy widelec, nie popjajmy jedzenia Dobrych skutkĂłw gubienia kilogramĂłw jest wiele: * ograniczenie zaburzeĂą metabolicznych, * poprawa ciÂśnienia * zmniejszanie ryzyka wystÂąpienia cukrzycy albo poprawa w jej przebiegu. * Poprawa samopoczucia, jakoÂści Âżycia, no i wyglÂądu. Do wiosny niedaleko Powoli zaczniesz zrzucaĂŚ swoje ubrania, odsÂłaniaĂŚ ksztaÂłty. Staniesz przed lustrem i... PrzybyÂło ci trochĂŞ kilogramĂłw? Stare spodnie zrobiÂły siĂŞ za maÂłe? Do mieszkania na piĂŞtrze zrobiÂło siĂŞ za wysoko? SznurĂłwki sÂą za daleko? SPRAWDÂŹ, CZY TO NIE OTYÂŁOÂŚĂ!!! Jak to sprawdziĂŚ? To bardzo proste: potrzebujesz tylko znaĂŚ swojÂą masĂŞ ciaÂła i wzrost (w metrach); teraz policz. Oto wzĂłr: masa ciaÂła podzielona przez (wzrost)2. Wynik, ktĂłry otrzymaÂłeÂś to tzw. WskaÂźnik Masy CiaÂła (BMI).W podanej poniÂżej tabeli odszukaj, co oznacza otrzymana przez ciebie liczba. JeÂżeli twĂłj BMI wynosi: * PoniÂżej 18,5 - moÂżesz jeszcze przytyĂŚ, a nawet byÂłoby to wskazane * Od 18,5 do 24,9 - Âświetnie, tak trzymaj * Od 25-29,9 - uwaÂżaj juÂż nadwaga, ale jeszcze nie otyÂłoœÌ * PowyÂżej 30 - UWAGA! TO JUÂŻ OTYÂŁOÂŚĂ http://www.doz.pl/czytelnia/a136-Nie_kop_grobu_widelcem Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Luty 21, 2010, 13:33:10 ;)) jedzenie ma znaczenie:
jest taki szczyt perwersji: "zabij i zjedz" Âże tak po sycylijsku powiem: Kill i Mangare.. ..KillimangarO Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Marzec 21, 2010, 10:17:59 ÂŻywnoœÌ funkcjonalna W profilaktyce chorĂłb cywilizacyjnych coraz wiĂŞksze znaczenie przypisuje siĂŞ ÂżywnoÂści, ktĂłra wykazuje korzystny wpÂływ na organizm ponad ten, ktĂłry wynika z obecnoÂści w niej skÂładnikĂłw odÂżywczych. Korzystny efekt dziaÂłania ÂżywnoÂści funkcjonalnej polega na polepszeniu stanu zdrowia, samopoczucia oraz zmniejszeniu ryzyka chorĂłb. Naturalna ÂżywnoœÌ zawiera niezbĂŞdne substancje odÂżywcze konieczne do utrzymania przez organizm zdolnoÂści do odnowy. Bez nich organizm szybciej starzeje siĂŞ oraz naraÂżony jest na zbyt wczesne wystÂąpienie niektĂłrych chorĂłb charakterystycznych dla starszego wieku. Znaczenie ÂżywnoÂści funkcjonalnej Wspó³czeÂśni konsumenci rozumiejÂą powiÂązanie zdrowia i jakoÂści Âżycia z odpowiednim Âżywieniem. Dlatego teÂż najwaÂżniejszym czynnikiem sprzyjajÂącym gwaÂłtownemu wzrostowi rynku ÂżywnoÂści funkcjonalnej jest zmiana stylu Âżycia spoÂłeczeĂąstw w krajach wysoko rozwiniĂŞtych. Podstawowymi elementami nowego stylu Âżycia sÂą dbaÂłoœÌ o zdrowie i sprawnoœÌ fizyczna, dla zapewnienia dÂługiego Âżycia w dobrej kondycji. Powoduje to ksztaÂłtowanie nowych potrzeb Âżywieniowych, a przez to stymuluje projektowanie nowych grup produktĂłw spoÂżywczych, takich jak ÂżywnoœÌ o najwyÂższej jakoÂści Âżywieniowej, ÂżywnoœÌ ÂświeÂża, naturalna, nisko przetworzona, ekologiczna, bez dodatkĂłw chemicznych oraz ÂżywnoœÌ wygodna. ÂŻywnoœÌ funkcjonalna (ang. functional foods) to specjalnie opracowane produkty spoÂżywcze wykazujÂące korzystny, udokumentowany wpÂływ na zdrowie ponad ten, ktĂłry wynika z obecnoÂści w niej skÂładnikĂłw odÂżywczych tradycyjnie uznawanych za niezbĂŞdne. W literaturze sÂą podawane ró¿ne definicje ÂżywnoÂści funkcjonalnej, m.in.: * ÂżywnoœÌ specjalnie opracowana, np. o zmniejszonej zawartoÂści tÂłuszczu, ktĂłrej spoÂżycie zapobiega lub wspomaga leczenie chorĂłb, czy zaspokaja szczegĂłlnie potrzeby specyficznych grup konsumentĂłw * produkty spoÂżywcze specjalnie zaprojektowane o nabytym i udowodnionym korzystnym oddziaÂływaniu na organizm czÂłowieka * ÂżywnoœÌ zawierajÂąca substancje odÂżywcze lub nieodÂżywcze, ktĂłre wpÂływajÂą na jednÂą lub wiĂŞcej funkcji organizmu w sposĂłb po¿¹dany i zamierzony oraz taka, z ktĂłrej usuniĂŞto skÂładniki zdrowotnie niepo¿¹dane. Pozytywne oddziaÂływanie ÂżywnoÂści funkcjonalnej na organizm czÂłowieka wynika g³ównie z obecnoÂści w jej skÂładzie biologicznie aktywnych nieodÂżywczych substancji, ktĂłre wpÂływajÂą korzystnie na stan organizmu czÂłowieka i chroniÂą przed ró¿nymi chorobami. Zaliczamy do nich: oligosacharydy, pochodne alkoholu, cukrĂłw, glikozydy, izoprenoidy, probiotyki, prebiotyki, bÂłonnik pokarmowy, sterole roÂślinne, ligniny, cholina i lecytyna, aminokwasy, peptydy, biaÂłka, witaminy (A, C, E), skÂładniki mineralne, wielonienasycone kwasy tÂłuszczowe a takÂże inne nieodÂżywcze skÂładniki ÂżywnoÂści pochodzenia roÂślinnego. W ÂżywnoÂści funkcjonalnej niedopuszczalne sÂą Âśrodki (np. konserwanty) dziaÂłajÂące w sposĂłb szkodliwy czy skÂładniki niewystĂŞpujÂące w naturalnych produktach. W produkowaniu ÂżywnoÂści funkcjonalnej nie naleÂży zwiĂŞkszaĂŚ koncentracji naturalnych ÂśrodkĂłw wyzwalajÂących prozdrowotne dziaÂłanie czy substytuowaĂŚ dodatki, ktĂłrych spoÂżycie moÂże powodowaĂŚ niekorzystne efekty. Natomiast zalecana jest poprawa biodostĂŞpnoÂści substancji odÂżywczych dziaÂłajÂących pozytywnie na organizm konsumenta. Klasyfikacja ÂżywnoÂści funkcjonalnej W obrĂŞbie ÂżywnoÂści funkcjonalnej rozró¿nia siĂŞ dwie podstawowe grupy produktĂłw, w zaleÂżnoÂści od specyficznego skÂładu bÂądÂź ze wzglĂŞdu na zaspokajanie okreÂślonych potrzeb organizmu. W pierwszej grupie wyodrĂŞbnia siĂŞ m.in. ÂżywnoœÌ: * wzbogaconÂą, * niskoenergetycznÂą, * wysokobÂłonnikowÂą, * probiotycznÂą, * o obniÂżonej zawartoÂści sodu, * o obniÂżonej zawartoÂści cholesterolu, * energetyzujÂącÂą. Natomiast ze wzglĂŞdu na zaspokajanie okreÂślonych potrzeb organizmu wyró¿nia siĂŞ m.in. ÂżywnoœÌ: * zmniejszajÂącÂą ryzyko chorĂłb kr¹¿enia, * zmniejszajÂącÂą ryzyko chorĂłb nowotworowych, * zmniejszajÂącÂą ryzyko osteoporozy, * dla osĂłb obci¹¿onych stresem, * hamujÂącÂą procesy starzenia, * dietetycznÂą dla osĂłb z zaburzeniami metabolizmu i trawienia, * dla sportowcĂłw, * dla osĂłb w podeszÂłym wieku, * dla kobiet w ci¹¿y i karmiÂących, * dla niemowlÂąt, * mÂłodzieÂży w fazie intensywnego wzrostu, * wpÂływajÂącÂą na nastrĂłj i wydolnoœÌ psychofizycznÂą. Znaczna czêœÌ funkcjonalnych produktĂłw spoÂżywczych wykazuje dziaÂłanie wielokierunkowe i moÂże byĂŚ zaliczana jednoczeÂśnie do wielu z wymienionych grup. PrzykÂładem ÂżywnoÂści funkcjonalnej sÂą m.in.: otrĂŞby owsiane (obniÂżajÂą poziom caÂłkowitego cholesterolu i cholesterolu frakcji LDL), soja (obniÂża poziom cholesterolu caÂłkowitego i frakcji LDL, jak rĂłwnieÂż poziomu trĂłjglicerydĂłw), ryby morskie (zawierajÂące niezbĂŞdne nienasycone kwasy tÂłuszczowe; wykazujÂą dziaÂłanie przeciwzapalne, hamujÂą miaÂżdÂżycĂŞ naczyĂą a takÂże zapobiegajÂą rozwojowi nowotworu). TakÂże amarantus i jego przetwory speÂłniajÂą wszystkie kryteria ÂżywnoÂści funkcjonalnej. MiĂŞdzy innymi regulujÂą waÂżne procesy fizjologiczne organizmu: * podwyÂższajÂą biologicznÂą odpornoœÌ organizmu * przeciwdziaÂłajÂą chorobom dietozaleÂżnym * spowalniajÂą procesy starzenia siĂŞ organizmu, a aktywnym skÂładnikiem w tym przypadku jest skwalen. ÂŻywnoœÌ funkcjonalna a takÂże wprowadzone do niej substancje, ktĂłre peÂłniÂą okreÂślone fizjologicznie funkcje to g³ównie produkty pochodzenia roÂślinnego. Coraz wiĂŞcej uwagi poÂświĂŞca siĂŞ korzystnemu dziaÂłaniu skÂładnikĂłw zawartych w warzywach, owocach i zioÂłach, jak rĂłwnieÂż zaciera siĂŞ granica pomiĂŞdzy roÂślinami leczniczymi a konsumpcyjnymi. NiektĂłre z roÂślin mogÂą byĂŚ uÂżywane jako dodatek do produktu spoÂżywczego lub wykorzystywane oddzielnie jako preparat leczniczy. W pojĂŞciu ÂżywnoÂści funkcjonalnej mieÂści siĂŞ inne pojĂŞcie - ÂżywnoœÌ energetyzujÂąca. Wiele nowych asortymentĂłw ÂżywnoÂści energetyzujÂącej jest obecnie w fazie projektowania. MajÂą one sÂłuÂżyĂŚ m.in. wzbogacaniu produktĂłw spoÂżywczych ogĂłlnego stosowania oraz komponowaniu specjalnych odÂżywek powodujÂących korzyÂści prewencyjno-zdrowotne. http://www.cyberbaba.pl/content/view/1604/237/ Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Marzec 21, 2010, 12:30:45 Przeciwutleniacze Liczne badania przeprowadzane w ostatnich latach wykazaÂły, Âże wiele chorĂłb degeneracyjnych jest bezpoÂśrednim efektem utleniajÂącego dziaÂłania tlenu. Tlen, bez ktĂłrego nie ma Âżycia, moÂże byĂŚ takÂże szkodliwy, atakujÂąc w toksycznej postaci nasze komĂłrki. Jak dotÂąd naukowcy znaleÂźli zwiÂązek destrukcyjnych reakcji utleniajÂących z powstawaniem co najmniej szeœÌdziesiĂŞciu ró¿nych chorĂłb, uwaÂżanych dotÂąd za nieuleczalne, a takÂże z procesem starzenia siĂŞ. Toksyczne czÂąstki tlenu, zwane utleniaczami lub oksydantami atakujÂą komĂłrki naszego organizmu, wnikajÂą do ich wnĂŞtrza przez uszkodzone bÂłony komĂłrkowe, podporzÂądkowujÂą sobie materiaÂł genetyczny, powodujÂą jeÂłczenie tÂłuszczĂłw i w koĂącu skazujÂą komĂłrki na powolnÂą ÂśmierĂŚ. Proces ten trwa latami, jest bezbolesny i niezauwaÂżalny do chwili, gdy nie wystÂąpiÂą objawy chorobowe – stany zapalne, zaburzenia wzroku, bĂłle, nowotwory. Utleniacze mogÂą wystĂŞpowaĂŚ w ró¿nych formach. Najbardziej znane sÂą tzw. wolne rodniki. Wolne rodniki powstajÂą w organizmie w wyniku reakcji metabolicznych, a zwÂłaszcza w procesie spalania wielonienasyconych kwasĂłw tÂłuszczowych. MogÂą rĂłwnieÂż pochodziĂŚ z zewnÂątrz, ze skaÂżonego powietrza (toksyny przemysÂłowe, pestycydy, dym z papierosĂłw), wystĂŞpujÂą w zjonizowanym powietrzu, wysoko przetworzonej lub zepsutej ÂżywnoÂści, lekach itp. Wolne rodniki tworzÂą siĂŞ w wielu produktach spoÂżywczych jak: wyroby cukiernicze o dÂługich terminach przydatnoÂści do spoÂżycia, produkty miĂŞsne i roÂślinne. Dotyczy to szczegĂłlnie tÂłuszczĂłw zawierajÂących wielonienasycone kwasy tÂłuszczowe, ktĂłre bardzo Âłatwo ulegajÂą utlenieniu. NajwiĂŞcej tych kwasĂłw zawiera olej kukurydziany i sÂłonecznikowy a najmniej oliwa z oliwek i olej lniany. W produktach smaÂżonych lub dÂługo przechowywanych, tÂłuszcze ulegajÂą szybkiemu utlenieniu i pokarmy te zawierajÂą bardzo duÂżo wolnych rodnikĂłw. Jakie szkody mogÂą spowodowaĂŚ utleniacze * mogÂą powodowaĂŚ przemianĂŞ cholesterolu LDL w toksycznÂą postaĂŚ, ktĂłra moÂże blokowaĂŚ ÂświatÂło tĂŞtnic, * mogÂą atakowaĂŚ materiaÂł genetyczny komĂłrki, powodujÂąc mutacje, co moÂże prowadziĂŚ do powstania nowotworĂłw, * mogÂą uszkadzaĂŚ komĂłrki w gaÂłce ocznej, sprzyjajÂąc powstaniu zaĂŚmy i zmianom zwyrodnieniowym plamki ¿ó³tej, * mogÂą doprowadziĂŚ do wzrostu ciÂśnienia tĂŞtniczego krwi, * mogÂą powodowaĂŚ uszkodzenia tkanki nerwowej, zwiĂŞkszajÂąc moÂżliwoœÌ wystÂąpienia ró¿nych schorzeĂą, * mogÂą nasilaĂŚ zmiany zapalne, pogarszajÂąc dolegliwoÂści w chorobach reumatycznych i astmie, * mogÂą uszkadzaĂŚ nasienie, prowadzÂąc do bezpÂłodnoÂści i zwiĂŞkszajÂąc ryzyko wystÂąpienia wad wrodzonych. Przeciwutleniacze czyli antyoksydanty OchronĂŞ przed wolnymi rodnikami zapewniajÂą przeciwutleniacze, ktĂłre nie tylko powstrzymujÂą niszczÂącÂą aktywnoœÌ wolnych rodnikĂłw, ale nawet mogÂą spowodowaĂŚ cofniĂŞcie siĂŞ niektĂłrych spowodowanych przez nie uszkodzeĂą. PoniewaÂż istnieje wiele typĂłw wolnych rodnikĂłw, ró¿ne antyoksydanty sÂą potrzebne do ochrony przed nimi. Najbardziej znanymi przeciwutleniaczami sÂą niektĂłre witaminy (A i beta- karoten, C i E) i mineraÂły (selen, cynk), a takÂże flawonoidy, koenzym Q10. Przeciwutleniacze znajdujÂą siĂŞ przede wszystkim w pokarmach roÂślinnych, rybach i owocach morza. Pokarmy o duÂżej zawartoÂści i aktywnoÂści przeciwutleniaczy to: awokado, szparagi, bazylia, jagody, brokuÂły, brukselka, kapusta, marchew, kalarepa, kminek, ryby, czosnek, imbir, jarmuÂż, ciemnozielona saÂłata, majeranek, owies, cebula, pomaraĂącze, orzeszki ziemne, pieprz, miĂŞta pieprzowa, dynia, sezam, szpinak, pomidor, arbuz. SzczegĂłlnie godnym polecenia jest czosnek, ktĂłry zawiera co najmniej 15 ró¿nych przeciwutleniaczy, a takÂże cebula. G³ówne przeciwutleniacze zawarte w pokarmach Beta-karoten MoÂże chroniĂŚ przed atakami serca, zaburzeniami rytmu, udarami mĂłzgu, nowotworami, wzmaga odpornoœÌ. G³ówne ÂźrĂłdÂła beta-karotenu to ciemnopomaraĂączowe i ciemnozielone warzywa i owoce (marchew, kapustne, zielona saÂłata, suszone morele, dynia). Gotowanie nie niszczy tego skÂładnika. Witamina C Silny przeciwutleniacz, pomocny w astmie, zapaleniu oskrzeli, innych zapaleniach i zakaÂżeniach, zaĂŚmie, zaburzeniach rytmu serca, chorobie wieĂącowej, niepÂłodnoÂści mĂŞskiej, a takÂże w chorobach nowotworowych. Witamina C i witamina E wzajemnie wzmagajÂą swe dziaÂłanie. G³ówne ÂźrĂłdÂła witaminy C to: owoce ró¿y, sÂłodkie papryki, porzeczki, cytrusy, maliny, truskawki, pietruszka, brokuÂły, kapusta. Uwaga: Gotowanie niszczy okoÂło 50% witaminy C w warzywach i owocach. DuÂżo lepiej znosi ona mikrofale i zamraÂżanie. Witamina E (tokoferol) Bardzo silny przeciwutleniacz, chroni serce i naczynia krwionoÂśne. Osoby z wyÂższym poziomem witaminy E we krwi rzadziej majÂą zaburzenia rytmu serca, dolegliwoÂści wieĂącowe i atak serca. G³ówne ÂźrĂłdÂła witaminy E: oleje roÂślinne, migdaÂły, soja, nasiona sÂłonecznika, ziarna zbó¿, zielone warzywa liÂściaste, kukurydza, zielony groszek, mleko, masÂło, sery, jajka. Glutation Glutation jest uwaÂżany za waÂżny czynnik przeciwnowotworowy. MoÂże zapobiegaĂŚ chorobie wieĂącowej, zaĂŚmie i astmie. Zapobiega szkodom czynionym przez ró¿ne toksyny z zatrutego Âśrodowiska naturalnego. W badaniach laboratoryjnych glutation hamowaÂł namnaÂżanie siĂŞ wirusa HIV. G³ówne ÂźrĂłdÂła glutationu to avokado, szparagi i arbuzy, grejpfruty, pomaraĂącze, truskawki, brzoskwinie, kabaczki, kalafior, brokuÂły, surowe pomidory. Glutation znajduje siĂŞ rĂłwnieÂż w gotowanej szynce i kotletach jagniĂŞcych. Uwaga: tylko ÂświeÂże owoce i warzywa zawierajÂą duÂżo glutationu, produkty gotowane i soki zawierajÂą ich znacznie mniej. Indole MajÂą znaczenie w przeciwdziaÂłaniu nowotworom sutka i jelita grubego. Bogate w indole sÂą wszystkie kapustne. Uwaga: W procesie gotowania poÂłowa indoli przechodzi do wody, w ktĂłrej warzywa byÂły gotowane. Likopen NiektĂłrzy uwaÂżajÂą likopen za silniejszy przeciwutleniacz niÂż beta-karoten. Stwierdza siĂŞ niskÂą zawartoœÌ likopenu u chorych na raka trzustki, odbytu i pĂŞcherza moczowego. G³ówne ÂźrĂłdÂło likopenu to pomidor oraz arbuz. Uwaga: Likopen nie zostaje zniszczony przy gotowaniu i konserwowaniu, wiĂŞc duÂżo likopenu znajduje siĂŞ takÂże w przecierze pomidorowym. Kwercetyna Jeden z najsilniej dziaÂłajÂących przeciwutleniaczy znajdujÂących siĂŞ w owocach i warzywach. Najprawdopodobniej to jej zawdziĂŞcza swoje wyjÂątkowe dziaÂłanie lecznicze cebula, ktĂłra zawiera nadzwyczaj duÂżo tego flawonoidu. Ma ona znaczenie w zapobieganiu i zwalczaniu nowotworĂłw. Dzia³¹ takÂże przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczno i przeciwwirusowo. Pomaga w katarze siennym i astmie. Jest pomocna w ochronie Âścian naczyĂą przed tworzeniem siĂŞ zÂłogĂłw miaÂżdÂżycowych. G³ówne ÂźrĂłdÂła kwercetyny: ¿ó³ta i czerwona cebula, szalotka, ciemne winogrona, brokuÂły. Uwaga: Gotowanie i zamraÂżanie nie uszkadza kwercetyny. Rutyna Flawonoid podobny do kwercetyny, ma teÂż podobne dziaÂłanie. Uszczelnia naczynia krwionoÂśne i dziaÂła przeciwwysiĂŞkowe. Przypisuje jej siĂŞ wÂłaÂściwoÂści zwiĂŞkszajÂące odpornoœÌ. Rutyna wchodzi w skÂład wielu popularnych preparatĂłw farmaceutycznych (m.in. Rutinoscorbin, gdzie wzmacnia i przedÂłuÂża dziaÂłanie witaminy C). G³ówne ÂźrĂłdÂła rutyny to gryka, aronia a takÂże wiele zió³ (m.in. bez czarny, fioÂłek trĂłjbarwny, dziurawiec, miĂŞta, podbiaÂł, szczaw). Koenzym Q-10 (Ubichinol) Jest jednym z najlepszych przeciwutleniaczy pomagajÂących unieczynniĂŚ „zÂły” cholesterol LDL, zapobiegajÂąc jego oksydacji. Pomaga teÂż w regeneracji witaminy E. G³ówne ÂźrĂłdÂła koenzymu Q-10 to sardynki, makrele, orzeszki ziemne, soja, orzechy wÂłoskie, niektĂłre rodzaje miĂŞsa SkÂąd wzi¹Ì najlepsze przeciwutleniacze WybierajÂąc owoce i warzywa szukaj tych w kolorach tĂŞczy (fioletowe, czerwone, pomaraĂączowe, ¿ó³te, zielone), a zwÂłaszcza tych najbardziej nasyconych kolorem, im ciemniejsze , tym wiĂŞcej przeciwutleniaczy. Wybieraj owoce i warzywa ÂświeÂże lub mroÂżone, ktĂłre zawierajÂą wiĂŞcej przeciwutleniaczy niÂż konserwowne czy gotowane. NajwiĂŞcej przeciwutleniaczy spoÂżyjesz jedzÂąc: * Jagody, jeÂżyny, Âśliwki (takÂże suszone), truskawki, wiÂśnie, maliny, rodzynki, * Czerwone winogrona (nie biaÂłe czy zielone), * CzerwonÂą i ¿ó³tÂą cebulĂŞ (nie bia³¹), * KapustĂŞ, kalafior, brokuÂły – surowe lub lekko podgotowane, * Surowy czosnek, * Warzywa przyrzÂądzane w kuchence mikrofalowej (lepiej niÂż gotowane), * OliwĂŞ z oliwek z pierwszego tÂłoczenia, * Czerwonego grejpfruta (lepszy niÂż ¿ó³ty), * owoce (lepsze niÂż sok), * JeÂśli soki, to ÂświeÂże, a nie z kartonu czy puszki, * Marchew, dyniĂŞ. http://www.cyberbaba.pl/content/view/1689/238/ Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 21, 2010, 13:16:21 Wszystko co jest gotowane i podgrzewane w kuchni mikrofalowej , traci swoja wartosc energetyczna i zdrowotna. Posiada zmieniona struktore i jest szkodliwe dla Czlowieka.
Naukowcy juz ostrzegaja przed promieniowaniem i szkodliwoscia mikrofali! Warzywa najlepsze sa gotowane i odlana z nich pierwsza woda po chwilowym gotowaniu uzupelnione nowa. Gdyz pozbywamy sie w ten sposob czesci toksyn. Proces ten dotyczy wszystkich produktow , ktore gotujemy. Kiara :) :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Andtrax Skyaler Marzec 21, 2010, 13:43:40 Ogólnie to wszystko co spożywa człowiek lub z czego jest w pewnych stopniu dla nas niezdrowe/szkodliwe
zdrowe było by tylko czerpanie energii z kosmosu by nie musieć spożywać czegokolwiek to by było naprawdę zdrowe ale nie nam jest to pisane więc musimy się niszczyć cokolwiek jemy i wszystko przez tego którego tak wielbicie jeszcze jedno jest śmieszne pieska chowacie karmicie przytulacie i wszystko cacy tak a czemu tak nie robicie choćby z prosiętami ? tak może czasami tak robicie ale tylko do czasu zanim nie będzie się nadawać na patelnie a w czym prosiak jest gorszy od psa ? to też skóra mięso i kości i znów zobaczcie na tego co wielbicie że on taki dobry i w ogóle wspaniały a dał wam głód byś cię musieli zabijać żeby przeżyć Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Kwiecień 04, 2010, 10:15:09 Czego nie jeœÌ razem z lekami JeÂśli bierzesz jakieÂś leki i jednoczeÂśnie jesz okreÂślone produkty, leki mogÂą zadziaÂłaĂŚ nie tak jak powinny. PrzyczynÂą tego sÂą interakcje zachodzÂące miĂŞdzy okreÂślonymi skÂładnikami ÂżywnoÂści a niektĂłrymi lekami. NaleÂży przede wszystkim zwracaĂŚ uwagĂŞ na nastĂŞpujÂące produkty: Zielone warzywa liÂściowe JeÂśli zaÂżywasz leki rozrzedzajÂące krew uwaÂżaj na zielone warzywa liÂściowe zawierajÂące duÂżo witaminy K, ktĂłra zwiĂŞksza krzepliwoœÌ krwi, a wiĂŞc obniÂża efektywnoœÌ dziaÂłania lekĂłw rozrzedzajÂących krew. Dawka leku przepisana przez lekarza dostosowana jest do twojego organizmu. JeÂśli zatem przed zaÂżywaniem leku jadÂłaÂś g³ówkĂŞ saÂłaty dziennie, zjadaj nadal takÂą iloœÌ, ale nie zaczynaj nagle stawaĂŚ siĂŞ fanatyczkÂą saÂłaty jeÂśli wczeÂśniej jadÂłaÂś jej maÂło lub wcale. DojrzaÂłe sery JeÂśli zaÂżywasz niektĂłre leki na depresjĂŞ uwaÂżaj na sery takie jak parmezan czy ser pleÂśniowy. SÂą bogate w tyraminĂŞ, ktĂłra w po³¹czeniu z niektĂłrymi lekami antydepresyjnymi moÂże podwyÂższaĂŚ ciÂśnienie krwi. Tyramina wystĂŞpuje rĂłwnieÂż w produktach sojowych, czekoladzie, winie, piwie. Alkohol JeÂśli zaÂżywasz leki na depresjĂŞ, lĂŞki, cukrzycĂŞ, grypĂŞ i przeziĂŞbienie czy beta-blokery lub tabletki nasenne, uwaÂżaj na alkohol. JeÂśli na ulotce do³¹czonej do leku jest informacja, Âże zaÂżywajÂąc ten lek naleÂży unikaĂŚ picia napojĂłw alkoholowych, oznacza to, Âże nie powinno siĂŞ wypiĂŚ nawet Âłyka. Alkohol wzmocni dziaÂłanie efektĂłw ubocznych leku i moÂże powodowaĂŚ sennoœÌ czy zaburzenia Âżo³¹dkowe. Cukrzycy mogÂą przejœÌ okresowe spadki poziomu cukru. Kawa i napoje zawierajÂące kofeinĂŞ JeÂśli zaÂżywasz leki na astmĂŞ, stany lĂŞkowe czy obrzĂŞki, jednoczesne picie kawy moÂże spowodowaĂŚ koÂłatanie i przyspieszone bicie serca. NabiaÂł JeÂśli zaÂżywasz antybiotyki, produkty nabiaÂłowe mogÂą utrudniaĂŚ ich wchÂłanianie. W efekcie dziaÂłanie antybiotyku nie bĂŞdzie tak skuteczne jak powinno. Sok z grapefruita JeÂśli zaÂżywasz leki obniÂżajÂące poziom cholesterolu, rozrzedzajÂące krew, obniÂżajÂące ciÂśnienie, leki uspokajajÂące lub antydepresyjne, uwaÂżaj na cytrusy. Enzymy obecne w Âściankach jelita cienkiego czĂŞÂściowo neutralizujÂą leki. Owoce cytrusowe zawierajÂą zwiÂązek, ktĂłry paraliÂżuje pracĂŞ enzymĂłw, a wĂłwczas do organizmu moÂże trafiĂŚ nawet 10 razy tyle leku, ile zalecono. MoÂże to powodowaĂŚ bĂłle Âżo³¹dka, biegunkĂŞ a czasami nawet uszkodzenie nerek. http://www.cyberbaba.pl/content/view/799/138/ Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Maj 09, 2010, 12:16:00 ÂŚmieciowe jedzenie uzaleÂżnia Od "junk food" moÂżna siĂŞ uzaleÂżniĂŚ jak od kokainy Od wysokokalorycznej, lecz posiadajÂącej niskie wÂłaÂściwoÂści odÂżywcze taniej ÂżywnoÂści tzw. junk food, moÂżna siĂŞ uzaleÂżniĂŚ tak samo, jak od nikotyny i kokainy - twierdzÂą naukowcy, ktĂłrych ustalenia publikuje "Nature Neuroscience". Powodem jest to, Âże zarĂłwno osoby naÂłogowo zajadajÂące siĂŞ ÂżywnoÂściÂą, konsumowanÂą nie tyle dla zaspokojenia poczucia gÂłodu, co dla przyjemnoÂści, jak i osoby uzaleÂżnione od naÂłogu narkotycznego, podlegajÂą oddziaÂływaniu tych samych molekularnych zjawisk w mĂłzgu. Naukowcy badali efekty chemiczne zachodzÂące w mĂłzgu z udziaÂłem dopaminy (tzw. hormonu szczĂŞÂścia). Dopamina wydzielana jest w czasie przyjemnych doznaĂą i wywoÂłuje uczucie sytoÂści i zadowolenia. ZaÂżycie kokainy stymuluje wydzielanie dopaminy, powodujÂąc wraÂżenie "zalania mĂłzgu", przez co staje siĂŞ on nieczuÂły na narkotyk, co prowadzi do uzaleÂżnienia. Odstawienie substancji narkotycznej wywoÂłuje patologiczne obniÂżenie stĂŞÂżenia dopaminy w mĂłzgu, co objawia siĂŞ dysforiÂą oraz objawami gÂłodu narkotykowego. Ten sam proces, autor badaĂą dr. Paul Kenny z Instytutu Badawczego Scripps na Florydzie zaobserwowaÂł badajÂąc niemoÂżnoœÌ powstrzymania siĂŞ od konsumpcji hamburgerĂłw, parĂłwek, solonych paluszkĂłw, sÂłonych plasterkowanych frytek, ciastek itp.co prowadzi do otyÂłoÂści. OtyÂłoœÌ zdaniem naukowcĂłw idzie w parze z postĂŞpujÂącym zak³óceniem chemicznej rĂłwnowagi w czĂŞÂści mĂłzgu, w ktĂłrej ksztaÂłtujÂą siĂŞ emocje kojarzone z nagrodÂą: sytoœÌ i seksualne speÂłnienie. W miarĂŞ jak czêœÌ mĂłzgu, w ktĂłrej powstajÂą takie emocje staje siĂŞ mniej wraÂżliwa, konsumpcja tÂłustej, sÂłonej, lub sÂłodkiej junk food przeksztaÂłca siĂŞ w na³óg. TakÂą prawidÂłowoœÌ zaobserwowano u doÂświadczalnych szczurĂłw karmionych parĂłwkami, bekonem i ciastkiem sernikopodobnym. ZwierzĂŞta konsumowaÂły coraz wiĂŞcej kalorii aÂż staÂły siĂŞ otyÂłe. Te same zmiany w ich mĂłzgu zaobserwowano podajÂąc im kokainĂŞ lub heroinĂŞ. O tym, Âże wyksztaÂłciÂły w sobie na³óg ÂświadczyÂło to, iÂż nie przestawaÂły zajadaĂŚ mimo, iÂż spodziewaÂły siĂŞ elektrycznych szokĂłw, ktĂłre aplikowano im wraz z niezdrowÂą ÂżywnoÂściÂą. Zmiany u uzaleÂżnionych szczurĂłw porĂłwnano nastĂŞpnie ze szczurami odÂżywiajÂącymi siĂŞ normalnie, ktĂłrym szokĂłw nie aplikowano. U pierwszej kategorii zaobserwowano przybieranie na wadze i preferencjĂŞ do odÂżywiania siĂŞ najgorszÂą jakoÂściowo ÂżywnoÂściÂą, a gdy usiÂłowano je przestawiĂŚ na zdrowÂą ÂżywnoœÌ, odmawiaÂły jej konsumowania. "ByÂły to osobniki, ktĂłrych obwody mĂłzgowe generujÂące poczucie zadowolenia i nagrody miaÂły zachwianÂą rĂłwnowagĂŞ. To te same szczury, ktĂłre jadÂły nawet wĂłwczas, gdy spodziewaÂły siĂŞ elektrycznego szoku" - wskazuje dr. Kenny. WedÂług niego "organizm przestawia siĂŞ ze zdrowej ÂżywnoÂści na junk foods zdumiewajÂąco Âłatwo. Nadmierna konsumpcja ÂżywnoÂści wywoÂłujÂącej przyjemne uczucie sytoÂści uruchamia reakcje w czĂŞÂści mĂłzgu generujÂącej poczucie nagrody, co z kolei wywoÂłuje przymus konsumpcji". http://www.cyberbaba.pl/content/view/1942/237/ Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Maj 22, 2010, 00:00:02 Chemia w diecie Dorota ReinischRakotwĂłrcza wĂŞdlina, warzywa i owoce z konserwantami, ryby peÂłne metali ciĂŞÂżkich. Inne produkty – teÂż bywajÂą niebezpiecznie wzbogacone. Czy mamy szansĂŞ zdrowo jeœÌ? Tak, odpowiadajÂą dietetycy. RadzÂą tylko radykalnie zmieniĂŚ menu. Zrezygnuj z nowalijek, bo peÂłne sÂą szkodliwych zwiÂązkĂłw. Nie jedz drobiu, gdyÂż ptactwo hodowlane karmione jest antybiotykami. UwaÂżaj na ryby, poniewaÂż mogÂą zawieraĂŚ metale ciĂŞÂżkie. Takie ostrzeÂżenia docierajÂą do nas od co najmniej kilkunastu lat. Zawsze jednak znajdowali siĂŞ eksperci, ktĂłrzy Âłagodzili te ostre wypowiedzi. Mieli bowiem mocny argument – brakowaÂło badaĂą, ktĂłre jednoznacznie potwierdzaÂłyby szkodliwoœÌ tych czy innych produktĂłw. Tym razem jest inaczej. Na poczÂątku wrzeÂśnia br. szwedzcy uczeni z renomowanego Karolinska Institutet stwierdzili, Âże azotyny i azotany, ktĂłrych peÂłno jest w kaÂżdej wĂŞdlinie (to dziĂŞki nim szynka czy polĂŞdwica ma piĂŞkny ró¿owy kolor i cudownie pachnie), mogÂą sprzyjaĂŚ rozwojowi raka. Uczeni wnikliwie przejrzeli 15 liczÂących siĂŞ prac naukowych poÂświĂŞconych wpÂływowi tych zwiÂązkĂłw na nasz organizm. Analizy te przeprowadzono w latach 1966–2006, a ³¹cznie objĂŞÂły one 4,7 tysiÂąca osĂłb. Na ich podstawie szwedzcy naukowcy uznali, Âże jedzenie przetworzonego miĂŞsa jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. U dzieci juÂż kilka solidnych porcji wĂŞdliny moÂże zablokowaĂŚ hemoglobinĂŞ, co grozi niedotlenieniem organizmu i sinicÂą. W póŸniejszych latach Âżycia konserwanty te mogÂą wywoÂłaĂŚ ró¿nego rodzaju nowotwory. Drugi wniosek, jaki wyciÂągnĂŞli szwedzcy uczeni, jest jeszcze bardziej niepokojÂący: by mieĂŚ powaÂżne kÂłopoty zdrowotne, wcale nie trzeba obÂżeraĂŚ siĂŞ wĂŞdlinami. WystarczÂą 2–4 plasterki szynki dziennie przez kilkanaÂście lat, by ryzyko raka Âżo³¹dka wzrosÂło nawet o jednÂą trzeciÂą. Potwierdzono teÂż, Âże azotyny i azotany sprzyjajÂą jeszcze innym nowotworom: jelita grubego oraz przeÂłyku. Wszystkie te schorzenia zabijÂą kaÂżdego roku kilkanaÂście tysiĂŞcy PolakĂłw. Jak to siĂŞ dzieje, Âże zwiÂązki chemiczne dodawane do ÂżywnoÂści, w niewielkich przecieÂż iloÂściach, mogÂą spowodowaĂŚ takie spustoszenie w organizmie i wywoÂłaĂŚ jedne z najgroÂźniejszych dziÂś chorĂłb? Naukowcy podejrzewajÂą, Âże azotyny i azotany ³¹czÂą siĂŞ w Âżo³¹dku z aminami. W wyniku tej reakcji powstajÂą nitrozoaminy, ktĂłre dziaÂłajÂą rakotwĂłrczo. Inni uczeni twierdzÂą natomiast, Âże juÂż same azotyny wpÂływajÂą na obecny w jÂądrze komĂłrkowym DNA. PowstajÂą mutacje, ktĂłre podczas podzia³ów komĂłrek sÂą przekazywane nastĂŞpnym ich pokoleniom. Nagromadzenie zaÂś zmutowanych komĂłrek prowadzi do nowotworu. Ta druga koncepcja lepiej tÂłumaczy powstawanie raka w ró¿nych miejscach przewodu pokarmowego. Nie rozwiÂązuje jednak podstawowego problemu: co jeœÌ, by byĂŚ zdrowym? Nie odpowiada teÂż na pytanie: co zrobiĂŚ, by jednak mĂłc jeœÌ wĂŞdlinĂŞ, a jednoczeÂśnie nie zachorowaĂŚ na nowotwĂłr? Sprawa nie jest wcale prosta. ÂŚwiatowa Organizacja Zdrowia (WHO) rozwaÂża, by caÂłkowicie zakazaĂŚ stosowania tych zwiÂązkĂłw do produkcji wĂŞdlin. Czym je jednak zastÂąpiĂŚ? Znane obecnie metody sÂą albo maÂło wydajne, np. wĂŞdzenie w dymie trwa wiele dni, albo budzÂą kontrowersje, jak choĂŚby promieniowanie radioaktywne. Konserwowanie wĂŞdlin azotanami i azotynami ma na celu nie tylko polepszenie ich smaku czy wyglÂądu, lecz przede wszystkim ochronĂŞ przed niebezpiecznymi bakteriami, o wiele groÂźniejszymi niÂż same te zwiÂązki. Azotyny i azotany zabezpieczajÂą przed bakteriami Clostridium (jadu kieÂłbasianego), zatrucie ktĂłrymi moÂże prowadziĂŚ nawet do Âśmierci. Przed kilkoma tygodniami pojawiÂła siĂŞ jednak nadzieja na zdrowe wĂŞdliny. Na pomysÂł nowej metody zabezpieczania miĂŞsa przed bakteriami wpadli specjaliÂści z amerykaĂąskiej firmy Intralytix w Baltimore. ProponujÂą oni, by do wĂŞdlin dodawaĂŚ bakteriofagi, wirusy caÂłkowicie bezpieczne dla czÂłowieka, ale groÂźne dla wielu bakterii. Bakteriofagi, zwane teÂż fagami, dosÂłownie poÂżerajÂą szkodzÂące nam drobnoustroje. Z tego powodu od lat sÂą wykorzystywane w medycynie. LeczÂą chorych z ciĂŞÂżkimi zakaÂżeniami, u ktĂłrych nie dziaÂłajÂą Âżadne antybiotyki i wyczerpane zostaÂły inne konwencjonalne metody. Dotyczy to pacjentĂłw z przewlekÂłymi infekcjami skĂłry, zakaÂżeniami stawĂłw, koÂści, drĂłg moczowych, przewodu pokarmowego, ranami pooperacyjnymi czy trÂądzikiem. Skuteczna terapia bakteriofagami musi byĂŚ indywidualnie dobrana do chorego. Od siedmiu lat z powodzeniem stosuje jÂą wrocÂławski Instytut Immunologii i Terapii DoÂświadczalnej PAN, kierowany przez prof. Andrzeja GĂłrskiego. W produkcji ÂżywnoÂści bakteriofagi dopiero rozpoczynajÂą karierĂŞ. Na ich stosowanie kilka tygodni temu wyraziÂł zgodĂŞ amerykaĂąski UrzÂąd ds. ÂŻywnoÂści i LekĂłw (FDA). Na razie jednak dobroczynne wirusy bĂŞdÂą zwalczaĂŚ pojawiajÂące siĂŞ w miĂŞsie bakterie Listeria. Drobnoustroje te wywoÂłujÂą tzw. listeriozĂŞ, groÂźnÂą chorobĂŞ, ktĂłra czĂŞsto powoduje zapalenie opon mĂłzgowo-rdzeniowych. Potem przyjdzie kolej na zabezpieczenie produktĂłw ÂżywnoÂściowych przed bakteriami E. coli oraz Clostridium. Eksperci przewidujÂą, Âże z czasem bakteriofagi bĂŞdÂą teÂż dodawane do innych produktĂłw ÂżywnoÂściowych: ryb, sÂłodyczy czy lodĂłw, a nawet owocĂłw, pod warunkiem, Âże te ostatnie nie bĂŞdÂą zbyt kwaÂśne. Niskie pH niszczy bowiem dobroczynne wirusy. Ale to dopiero przed nami. A co dziÂś mamy jeœÌ? Wiadomo, Âże azotynĂłw i azotanĂłw nie usuniemy z wĂŞdlin Âżadnym domowym sposobem. Gotowanie, grillowanie czy pieczenie nie zniszczy ich, a wrĂŞcz przeciwnie – uwolni jeszcze wiĂŞkszÂą iloœÌ tych zwiÂązkĂłw. A to oznacza, Âże rak moÂże rozwin¹Ì siĂŞ jeszcze szybciej. By zminimalizowaĂŚ to zagroÂżenie, na Zachodzie pojawiÂły siĂŞ juÂż wĂŞdliny, ktĂłre nie zawierajÂą azotynĂłw ani azotanĂłw. SÂą one przeznaczone do pieczenia, smaÂżenia lub gotowania. Takie produkty zostaÂły wyraÂźnie oznakowane. MajÂą krĂłtszy termin przydatnoÂści do spoÂżycia, ale za to bezpiecznie moÂżna je obsmaÂżaĂŚ. W Polsce takich kieÂłbas czy kotletĂłw jeszcze nie wprowadzono. Pojawia siĂŞ wiĂŞc pytanie: a moÂże by po prostu zrezygnowaĂŚ z jedzenia miĂŞsa lub choĂŚby ograniczyĂŚ jego iloœÌ w codziennym menu? Do tego ostatniego od lat usilnie namawiajÂą specjaliÂści od Âżywienia. W Polsce jemy bowiem zdecydowanie za duÂżo miĂŞsa i jego przetworĂłw, szczegĂłlnie wieprzowiny, ktĂłra sprzyja chorobom serca i otyÂłoÂści. – A wystarczy byÂśmy te produkty jadali tylko 2–3 razy w tygodniu. Nie zaÂś jak to w polskich domach czĂŞsto siĂŞ zdarza – trzy raz dziennie. Na Âśniadanie, obiad i kolacjĂŞ – przekonywaÂła prof. Anna Gronowska-Senger z Komitetu Nauki i ÂŻywieniu CzÂłowieka PAN na konferencji „Medycyna a jakoœÌ Âżycia”, zorganizowanej z okazji 50-lecia WydziaÂłu Nauk Medycznych PAN. Ograniczenie jedzenia miĂŞsa bĂŞdzie sprzyjaĂŚ zdrowiu. Zamiast niego powinniÂśmy jeœÌ wiĂŞcej ryb, owocĂłw, warzyw i ziemniakĂłw. Nadal w naszej diecie za maÂło jest mleka i jego przetworĂłw. Dietetycy ostrzegajÂą teÂż przed kwasami tÂłuszczowymi typu trans, ktĂłre znaleŸÌ moÂżna w twardych margarynach, fast foodach, ciastkach, batonach, wyrobach czekoladowych, pieczywie. ZÂłe jedzenie, obfitujÂące choĂŚby w miĂŞso i wĂŞdliny, sprzyja rozwojowi co najmniej kilkudziesiĂŞciu chorĂłb, w tym tak powaÂżnych, jak osteoporoza, schorzenia ukÂładu kr¹¿enia, nowotwory, cukrzyca, otyÂłoœÌ. Te zaÂś sprawiajÂą, Âże statystyczna Polka Âżyje prawie dwa lata krĂłcej niÂż przeciĂŞtna mieszkanka Europy Zachodniej, a Polak – blisko cztery lata. A moÂże byĂŚ jeszcze gorzej. Z badaĂą przeprowadzonych trzy lata temu przez naukowcĂłw SzkoÂły G³ównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie wynika, Âże juÂż trzy miliony dzieci w Polsce ma problemy zdrowotne z powodu nieprawidÂłowego Âżywienia. Wina leÂży zarĂłwno po stronie rodzicĂłw (nie pilnujÂą, by dzieci przed wyjÂściem do szkoÂły zjadÂły Âśniadanie), jak i nauczycieli. Nadal w szkolnych sklepikach krĂłlujÂą ciastka, sÂłodycze i napoje gazowane. Owoce czy napoje mleczne nale¿¹ do rzadkoÂści. Wiele do Âżyczenia pozostawia takÂże jakoœÌ codziennych posiÂłkĂłw. Za maÂło jest w nich nabiaÂłu, owocĂłw, warzyw, ziemniakĂłw, gruboziarnistego pieczywa i kasz, a za duÂżo – miĂŞsa i jego przetworĂłw. MoÂże wiĂŞc zamiast narzekaĂŚ na z³¹ jakoœÌ wĂŞdlin oraz miĂŞsa i niepokoiĂŚ siĂŞ przeraÂżajÂącymi wynikami szwedzkich uczonych, siĂŞgnijmy po inne, o wiele zdrowsze produkty. JeÂśli jeszcze bĂŞdziemy dbaĂŚ, by nasze codzienne menu byÂło bardzo zró¿nicowane, to organizm upora siĂŞ ze szkodliwymi zwiÂązkami. Zmiana diety tylko nam wyjdzie na zdrowie. http://dobrydietetyk.pl/czytelnia/154/chemia_w_diecie/ Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 28, 2010, 11:25:42 My chcemy masÂła a nie margaryny
(http://www.sm.fki.pl/a-obraz/Prof--Grazyna-Cichosz.jpg) Prof. GraÂżyna Cichosz Na wyjaÂśnienie roli tÂłuszczĂłw roÂślinnych i zwierzĂŞcych w zagroÂżeniu miaÂżdÂżycÂą poÂświĂŞciÂłam cztery lata pracy, przestudiowaÂłam ponad 600 publikacji z ró¿nych oÂśrodkĂłw naukowych z caÂłego Âświata. I aktualnie nie mam cienia wÂątpliwoÂści, Âże hipercholesterolowÂą teoriĂŞ miaÂżdÂżycy wymyÂślono w celu zdyskredytowania tÂłuszczĂłw zwierzĂŞcych i wprowadzenia do diety ludzi znacznie taĂąszych olejĂłw roÂślinnych oraz margaryn. Rozmowa z prof. GraÂżynÂą Cichosz MasÂło jest do jedzenia, a margaryna na sprzedaÂż. To margaryna nie nadaje siĂŞ do jedzenia? - Nie ma w niej nic zdrowego. A codziennie w reklamach sÂłyszĂŞ, Âże margaryna jest zdrowa. - MĂłwi siĂŞ, Âże margaryna jest ÂźrĂłdÂłem niezbĂŞdnych dla organizmu czÂłowieka nienasyconych kwasĂłw tÂłuszczowych. Owszem, ale nie mĂłwi siĂŞ, Âże w procesach technologicznych, jakim jest poddawana, zanim trafi na nasze stoÂły, te nienasycone kwasy sÂą przeksztaÂłcane w nasycone. W dodatku powstajÂą sztuczne izomery trans, ktĂłre sÂą obce dla organizmu czÂłowieka. Nie tylko wiĂŞc nie ma z nich Âżadnego poÂżytku, lecz wrĂŞcz przeciwnie - szkodzÂą. Nie ma zalet? - Nasze zmysÂły smaku i zapachu nie wyczuwajÂą procesĂłw starzenia siĂŞ margaryny i to jest jej najwiĂŞkszÂą "zaletÂą". W przeciwieĂąstwie do masÂła, ktĂłre doœÌ szybko jeÂłczeje, margarynĂŞ moÂżna znacznie dÂłuÂżej przechowywaĂŚ. SwojÂą popularnoœÌ margaryna zawdziĂŞcza niesÂłychanie zyskownej produkcji: taĂąszej 5-7-krotnie od masÂła, podczas gdy cena w sklepie jest tylko 2-3 razy niÂższa. Dla producentĂłw jest to wiĂŞc niesamowity biznes. Czym wiĂŞc jest margaryna? - Margaryna to utwardzony olej roÂślinny. Podczas uwodornienia lub estryfikacji zamienia siĂŞ konsystencjĂŞ oleju z pÂłynnej na sta³¹. Nienasycone kwasy zawarte w olejach, ktĂłre teoretycznie majÂą sÂłuÂżyĂŚ naszemu zdrowiu, w procesie utwardzania przeksztaÂłcajÂą siĂŞ w coÂś, co nam szkodzi. Izomery trans, o ktĂłrych pani wspomniaÂła. - Tak, kwasy nienasycone o izomerii trans. W sytuacji kiedy mamy niedobĂłr w organizmie kwasĂłw omega-3, izomery trans wbudowujÂą siĂŞ w bÂłony naszych komĂłrek. A bÂłona komĂłrkowa jest jak balonik. ÂŻeby ten balonik mĂłgÂł dobrze pracowaĂŚ, czyli przyjmowaĂŚ do wnĂŞtrza potrzebne substancje i wydzielaĂŚ na zewnÂątrz zbĂŞdne, musi byĂŚ jakby podziurawiony. JeÂżeli w te miejsca wbudowane sÂą kwasy omega-6 i omega-3, komĂłrka moÂże normalnie funkcjonowaĂŚ. Przy ich braku wbudowujÂą siĂŞ tu izomery trans i usztywniajÂą tĂŞ bÂłonĂŞ komĂłrkowÂą. ZaczynajÂą siĂŞ dysfunkcje - najpierw na poziomie komĂłrki, potem tkanki, organu i w koĂącu w caÂłym organizmie. Te procesy sÂą szczegó³owo zbadane, g³ównie przez SkandynawĂłw. Od 30 lat wiadomo, Âże im wiĂŞksze spoÂżycie margaryn zawierajÂących sztuczne izomery trans, tym wiĂŞksze zagroÂżenie otyÂłoÂściÂą, cukrzycÂą typu 2, miaÂżdÂżycÂą, udarami mĂłzgu i nowotworami. Jeszcze dziesiĂŞĂŚ lat temu naukowcy twierdzili, Âże izomery trans nie powodujÂą raka, teraz juÂż wiadomo, Âże jest przeciwnie. DuĂączycy juÂż w 1994 roku - jako pierwszy kraj na Âświecie - wprowadzili ograniczenia w spoÂżyciu izomerĂłw trans do 2 proc. w dziennej dawce energii. I te przepisy sÂą przestrzegane. Z materia³ów prezentowanych na Europejskim Kongresie OtyÂłoÂści w Budapeszcie w 2007 roku wynika, Âże w fast foodach z sieci KFC sprzedawanych w Danii zawartoœÌ izomerĂłw trans nie przekracza 2 proc. Tymczasem w prĂłbkach ÂżywnoÂści tej samej sieci sprzedawanych w Polsce, na WĂŞgrzech, w BuÂłgarii, Czechach, Ukrainie i BiaÂłorusi byÂło od 29 do 34 proc. izomerĂłw trans. Czy to znaczy, Âże oleje roÂślinne sÂą zdrowe, a stajÂą siĂŞ niezdrowe po przeksztaÂłceniu w margarynĂŞ? ... http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=mleko-a-nie-margaryna =========================================== Edycja: Surowo wzbronione (http://i.iplsc.com/-/0000S42WOJPVBYUE-C102.jpg) NiektĂłre warzywa po ugotowaniu sÂą zdrowsze niÂż na surowo /© Bauer BrokuÂły lepiej ugotowaĂŚ na parze, pomidory udusiĂŚ, a marchewkĂŞ, o zgrozo, usmaÂżyĂŚ. Przybywa dowodĂłw na to, Âże nie wszystkie owoce i warzywa najzdrowsze sÂą surowe. Gotowanie pozbawia warzywa i owoce witamin oraz minera³ów? To prawda, ale sÂą wyjÂątki - twierdzÂą wÂłoscy naukowcy z uniwersytetu w Parmie. Testowali ró¿ne sposoby przyrzÂądzania marchewki, broku³ów i cukinii. Gotowali jarzyny w wodzie i na parze oraz smaÂżyli, by sprawdziĂŚ, co dzieje siĂŞ z zawartymi w nich skÂładnikami odÂżywczymi: m.in. karotenoidami, ktĂłre chroniÂą wzrok, czy polifenolami o dziaÂłaniu przeciwrakowym. Efekty? Pod wpÂływem wrzÂątku znacznie wzrosÂła iloœÌ karotenoidĂłw we wszystkich badanych roÂślinach. Najbogatszym ich ÂźrĂłdÂłem okazaÂła siĂŞ marchewka. W ugotowanej byÂło prawie 20 proc. wiĂŞcej karotenoidĂłw niÂż w surowej. ... http://www.styl.pl/kuchnia/mistrzyni-kuchni/news-surowo-wzbronione,nId,278809 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Czerwiec 05, 2010, 06:39:19 Owoce i warzywa Zofia KawiĂąskaCoraz wiĂŞksza czêœÌ polskiego spoÂłeczeĂąstwa jest otyÂła, a nadmiar ma-sy ciaÂła sprzyja nadciÂśnieniu tĂŞtniczemu, cukrzycy, chorobom wÂątroby oraz Âżo³¹dka. Wszystkie te dolegliwoÂści moÂżna zmniejszyĂŚ prawidÂłowÂą dietÂą korzystnie wpÂływajÂącÂą na zdrowie, zgrabnÂą sylwetkĂŞ, wyglÂąd cery i wÂłosĂłw oraz spowalniajÂącÂą procesy starzenia. ÂŻywieniowcy apelujÂą o umieszczanie w codziennym jadÂłospisie piĂŞciu porcji (³¹cznie) warzyw lub owocĂłw. SÂą one niezastÂąpionym ÂźrĂłdÂłem witamin, minera³ów i bÂłonnika, w konsekwencji waÂżnym elementem poprawiajÂącym kondycjĂŞ. PomaraĂączowe zdrowie Wszystkie warzywa i owoce zawierajÂą witaminy, mineraÂły oraz bÂłonnik. Jednak pewne ich grupy majÂą w swym skÂładzie wiĂŞksze niÂż przeciĂŞtne iloÂści okreÂślonych substancji, przez co uznawane sÂą za reprezentatywne ÂźrĂłdÂło tych skÂładnikĂłw. Marchew, szpinak, suszone morele i brzoskwinie, dynia, mango, boĂŚwina, szczypiorek, brokuÂły, saÂłata, cykoria sÂą ÂźrĂłdÂłem beta-karotenu. Jest on jednym z najsilniejszych antyoksydantĂłw, zwalczajÂącym bardzo aktywne czÂąsteczki zwane wolnymi rodnikami. PowstajÂą one wraz z niezbĂŞdnym do Âżycia oddychaniem. Tak jak przy spalaniu drewna oprĂłcz ciepÂła mamy dym i sadzĂŞ, tutaj wytworzone w przemianie tlenowej ustroju wolne rodniki niszczÂą DNA komĂłrki. MajÂą swĂłj udziaÂł w uszkodzeniu systemu odpornoÂści, atakujÂą mĂłzg, serce, ukÂład nerwowy. PrzyczyniajÂą siĂŞ do powstawania nowotworĂłw czy degeneracyjnych schorzeĂą stawĂłw. W walce z tymi szkodnikami powodujÂącymi „korozjĂŞ” organizmu, moÂże pomĂłc zwykÂła marchewka. WedÂług ÂźrĂłdeÂł amerykaĂąskich, zjedzenie jednej dziennie zmniejsza ryzyko udaru mĂłzgu u kobiet o 68%, a raka pÂłuc o 50%. Wysokie dawki beta-karotenu przeciwdziaÂłajÂą teÂż chorobie wieĂącowej, pomagajÂą obniÂżyĂŚ zbyt duÂże stĂŞÂżenie cholesterolu, uregulowaĂŚ pracĂŞ przewodu pokarmowego. SÂą nieocenione przy kÂłopotach ze wzrokiem. Beta-karoten pobudza wytwarzanie Âśluzu nawilÂżajÂącego warstwĂŞ ochronnÂą oka, ktĂłrego niedobĂłr prowadzi do schorzeĂą spojĂłwki i rogĂłwki. Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda dowiedli, Âże wysokie dawki tej witaminy oraz innych antyutleniaczy sÂą w stanie spowolniĂŚ (nawet zatrzymaĂŚ) proces zaĂŚmy. Lekarze z Katedry Zdrowia Uniwersytetu w Teksasie uwaÂżajÂą, Âże jedna marchewka dziennie i pó³ pomaraĂączy zmniejsza ryzyko choroby nowotworowej o 28%. Para potĂŞÂżnych sprzymierzeĂącĂłw DoskonaÂłymi antyutleniaczami sÂą witaminy C i E, ktĂłre wzajemnie wzmacniajÂą swe dziaÂłanie. Witamina C bardzo szybko regeneruje siĂŞ po zniszczeniu wolnego rodnika. Ma teÂż zdolnoœÌ odnawiania witaminy E, niesprawnej po potyczce z agresorem. Dlatego w naszym codziennym menu powinny znaleŸÌ siĂŞ obie. SkarbnicÂą witaminy C sÂą owoce cytrusowe, czarna porzeczka, natka pietruszki i zielone liÂście warzyw, pomidory, papryka, ziemniaki. NajwiĂŞcej witaminy E majÂą: orzechy, migdaÂły, pestki sÂłonecznika, kukurydza, soja, fasola, roÂśliny strÂączkowe, otrĂŞby pszenne i ryÂżowe. Obie zapobiegajÂą uszkodzeniu naczyĂą krwionoÂśnych zwiĂŞkszajÂąc odpornoœÌ krwinek czerwonych na hemolizĂŞ (proces osÂłabiajÂący krwinkĂŞ). ObniÂżajÂą ciÂśnienie krwi, zapobiegajÂą zlepianiu pÂłytek oraz powstawaniu blaszek miaÂżdÂżycowych w Âścianach tĂŞtnic. Nawet ich niewielkie dawki potrafiÂą zwiĂŞkszyĂŚ poziom korzystnej frakcji cholesterolu HDL, co zapobiega zwĂŞÂżeniu tĂŞtnic. DziĂŞki nim, szczegĂłlnie witaminie E, znacznie lepszy jest teÂż przepÂływ krwi przez tkankĂŞ mĂłzgowÂą. NiektĂłrzy naukowcy twierdzÂą, Âże jest ona pomocna w spowalnianiu procesĂłw starzenia mĂłzgu i zwiÂązanego z nim spadku zdolnoÂści intelektualnych, w³¹czajÂąc w to nawet chorobĂŞ Alzheimera. Witamina C podnosi odpornoœÌ organizmu, tworzÂąc pierwszÂą liniĂŞ obrony w starciu z wirusami i bakteriami atakujÂącymi organizm. Jej obecnoœÌ zwiĂŞksza produkcjĂŞ biaÂłych krwinek (limfocytĂłw), ktĂłre niszczÂą chorobotwĂłrcze patogeny. Witamina E odmÂładza ukÂład odpornoÂści. Wielokrotny laureat Nobla, dr Linus Pauling twierdziÂł, Âże moÂże ona przedÂłuÂżyĂŚ Âżycie o kilkanaÂście lat dziĂŞki temu, Âże osÂłania czÂąsteczki lipidĂłw wchodzÂące w skÂład bÂłony komĂłrkowej przed utlenieniem (zmianami porĂłwnywalnymi z jeÂłczeniem masÂła). Zastrzyk dla mĂłzgu Zaawansowany wiek czĂŞsto idzie w parze ze spadkiem zdolnoÂści intelektualnych. W Âświetle najnowszych badaĂą, zanik pamiĂŞci, brak zdolnoÂści koncentracji, otĂŞpienie i demencja majÂą zwiÂązek z niedoborem witaminy B6, B12 i kwasu foliowego. Witaminy B12 w owocach i warzywach jest niewiele. Zawiera jÂą dieta bogata w mleko, sery, jajka, ryby i drĂłb. Pozostali sprzymierzeĂący jasnego umysÂłu i systemu nerwowego niepodatnego na stresy oraz doÂłki psychiczne znajdujÂą siĂŞ: ● witamina B6 – w kapuÂście, saÂłacie, warzywach strÂączkowych, awokado, soi, melonie, kantalupie, nieÂłuskanym ryÂżu, orzechach ziemnych i wÂłoskich; ● kwas foliowy (folacyna, nale¿¹ca do grupy witamin B) – w biaÂłej fasoli, szparagach, rzepie, burakach, warzywach zielonolistnych, morelach, dyni, malinach i soku pomaraĂączowym. Ta triada jest niezbĂŞdna do prawidÂłowego procesu powstawania neuroprzekaÂźnikĂłw w mĂłzgu. Witamina B6 przyczynia siĂŞ do produkcji serotoniny odpowiedzialnej za nastrĂłj. ObniÂżenie jej poziomu sprzyja depresji, bezsennoÂści, draÂżliwoÂści, bĂłlom gÂłowy, migrenom, zmĂŞczeniu, osÂłabieniu koncentracji. NiedobĂłr witaminy B12 i kwasu foliowego upoÂśledza tworzenie siĂŞ otoczki mielinowej (izolacji chroniÂącej w³ókna nerwowe). Przyczynia siĂŞ to do zak³óceĂą w przepÂływie neuroprzekaÂźnikĂłw, skutkujÂąc pobudliwoÂściÂą oraz zmiennoÂściÂą nastroju. Witamina B12 bierze teÂż udziaÂł w wytwarzaniu krwinek czerwonych, powodujÂąc lepsze ukrwienie mĂłzgu. Uczestniczy teÂż w procesie powstawania dopaminy i nor adrenaliny, zwiĂŞkszajÂących odpornoœÌ na stres i depresjĂŞ. Kwas foliowy odgrywa du¿¹ rolĂŞ w syntezie DNA, podziale komĂłrek, metabolizmie cukrĂłw oraz aminokwasĂłw, tym samym przeciwdziaÂła starzeniu siĂŞ caÂłego organizmu ³¹cznie z mĂłzgiem. Uczeni z uniwersytetu kalifornijskiego przypisujÂą witaminie B6, B12 i kwasowi foliowemu du¿¹ rolĂŞ. UwaÂżajÂą, Âże niezdiagnozowane zaburzenia psychiatryczno-neurologiczne u osĂłb starszych naleÂży wiÂązaĂŚ z ich niedoborem. Co mogÂą mineraÂły? SkÂład jadÂłospisu nie pozostaje bez wpÂływu na gospodarkĂŞ kwasowo-zasadowÂą ustroju. Organizm czÂłowieka ma tendencjĂŞ do zakwaszania (wiele produktĂłw przemiany materii to kwasy). Dlatego warzywa i owoce dziaÂłajÂące alkalizujÂąco sÂą naszym sprzymierzeĂącem. ZawierajÂą one znaczne iloÂści skÂładnikĂłw mineralnych o wÂłaÂściwoÂściach zasadotwĂłrczych, np. potas, wapĂą, magnez. DziĂŞki temu przeciwdziaÂłajÂą zakwaszeniu organizmu, bĂŞdÂącemu powodem dolegliwoÂści gastrycznych, ale czĂŞsto teÂż sprawcÂą bĂłlĂłw gÂłowy, brzydkiej cery, starczego wyglÂądu, utraty apetytu, gorszego wykorzystania skÂładnikĂłw odÂżywczych z poÂżywienia. MineraÂły te speÂłniajÂą jeszcze inne waÂżne funkcje: ● potas obniÂża ciÂśnienie tĂŞtnicze krwi, dziaÂła na naczynia mĂłzgowe polepszajÂąc zaopatrzenie w tlen, co zwiĂŞksza ich elastycznoœÌ, odgrywa zasadniczÂą rolĂŞ w aktywnoÂści miĂŞÂśnia sercowego. Bogatym jego ÂźrĂłdÂłem sÂą: ziemniaki, melony, buraki, suszone Âśliwki, banany, pomidory i kabaczki; ● wapĂą cementuje koÂści i zĂŞby, przeciwdziaÂła alergiom, dba o cerĂŞ, sprzyja rĂłwnowadze psychicznej czÂłowieka. Pierwiastek ten jest niezbĂŞdny do prawidÂłowego funkcjonowania ukÂładu nerwowego, gdyÂż wspomaga dziaÂłanie neuroprzekaÂźnikĂłw. KomĂłrki nerwowe stajÂą siĂŞ nadwraÂżliwe, kiedy stĂŞÂżenie wapnia we krwi spada. NajwiĂŞksze jego „zÂłoÂża” znajdujÂą siĂŞ w mleku i nabiale, ale znaczne iloÂści ma teÂż seler, natka pietruszki, czosnek, zielony groszek, chrzan, brokuÂły, marchew i fasola; ● magnez przyspiesza przemiany metaboliczne, przyczynia siĂŞ do wÂłaÂściwego wykorzystania energii, wpÂływa pozytywnie na ukÂład nerwowy. Bez niego nie byÂłaby moÂżliwa synteza adrenaliny i noradrenaliny, hormonĂłw, dziĂŞki ktĂłrym radzimy sobie ze stresem i odzyskujemy rĂłwnowagĂŞ psychicznÂą. Magnez chroni teÂż miĂŞsieĂą sercowy przed niszczÂącym dziaÂłaniem wolnych rodnikĂłw. Wzmacnia go i utrzymuje prawidÂłowy rytm bicia serca. Najlepszym jego ÂźrĂłdÂłem jest kakao, orzechy brazylijskie, laskowe i wÂłoskie, ziarna sÂłonecznika, pestki dyni, fasola, groch, szpinak, kapusta, saÂłata, zielona natka pietruszki. CzĂŞsto i niewiele Warzywa i owoce naleÂży jadaĂŚ piĂŞĂŚ razy dziennie, w niewielkich iloÂściach o jednakowych porach. WĂłwczas poprawia siĂŞ ich biodostĂŞpnoœÌ, korzystniej wspó³pracujÂą z innymi skÂładnikami poÂżywienia. Jedna porcja to: niewielkie jabÂłko, banan, gruszka, kilka mniejszych owocĂłw (truskawek, czereÂśni, suszonych Âśliwek lub moreli), filiÂżanka warzywnej saÂłatki czy surĂłwki. Najlepiej, gdy zjadamy je na surowo. DÂługie gotowanie zabija czêœÌ witamin, sprawia, Âże mineraÂły przechodzÂą do wody, ktĂłrÂą potem wylewamy. http://dobrydietetyk.pl/czytelnia/165/owoce_i_warzywa/ =========================================== Prawda o lodach Dariusz SzukaÂła - Promotor zdrowia, specjalista ds. Âżywienia Nie ma nic lepszego w upalne dni jak porcja zimnych lodĂłw. WyÂśmienicie smakujÂą, schÂładzajÂą organizm, doskonale poprawiajÂą nastrĂłj. Uwielbiamy je, a zarazem nĂŞkani wyrzutami sumienia omijamy budki lodowe szerokim Âłukiem. Lody sÂą przecieÂż tuczÂące i niezdrowe – taki panuje przesÂąd. Czy jednak uzasadniony? ... http://dobrydietetyk.pl/czytelnia/183/prawda_o_lodach/ ScaliÂłem posty Darek Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Czerwiec 07, 2010, 00:00:56 Serdecznie zapraszamy na bezpÂłatny wykÂład:
„ Nowoczesne metody odÂżywiania i ochrony swojego zdrowia” ze specjalistÂą w zakresie nutricjologii* 8 czerwca 2010 o godzinie 18:00 w Poznaniu *Nutricjologia - nauka o odÂżywianiu komĂłrkowym i wpÂływie na jej energiĂŞ, wydolnoœÌ i funkcjonowanie. Podczas wykÂładu dowiesz siĂŞ jak: <http://www.iww.com.pl/upload/articles/542/heart_b.gif> •OczyszczaĂŚ swĂłj organizm na poziomie komĂłrkowym •ChroniĂŚ organizm przed czynnikami Âśrodowiska zewnĂŞtrznego •Jak odÂżywiaĂŚ siĂŞ na poziome komĂłrkowym •Jak budowaĂŚ odpornoœÌ naszego organizmu •Jak utrzymaĂŚ mÂłodoœÌ, dobrÂą kondycje i wysoki poziom zdrowia •Jak pomoc sobie w istniejÂących chorobach cywilizacyjnych •Jak unikn¹Ì chorĂłb cywilizacyjnych. W drugiej czĂŞÂści wykÂładu otrzymasz informacjĂŞ o nowych trendach na Âświecie i moÂżliwoÂściach zmiany jakoÂści swojego Âżycia. Wtorek, 8 czerwca 2010, godzina 18:00, Towarzystwo Przyjació³ Nauk w Poznaniu ul. MielÂżyĂąskiego 27/29. Uprzejmie prosimy o potwierdzenie uczestnictwa. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Czerwiec 08, 2010, 19:24:43 Ze wzglĂŞdu na "zawartoœÌ" kupowanych lodĂłw tekst "Prawda o lodach" wkleiÂłam do wÂątku offtopowego jako ciekawostkĂŞ.
Skoro jednak zostaÂł on przeniesiony do wÂątku "Jedzenie ma znaczenie", proponujĂŞ poszerzyĂŚ swojÂą wiedzĂŞ o tym, co tak naprawdĂŞ kryje siĂŞ w lodach i ma wpÂływ na nasze zdrowie. W takiej sytuacji najlepsze (i wtedy moÂżemy mĂłwiĂŚ o jakichkolwiek walorach zdrowotnych) sÂą lody wÂłasnej roboty. Barbarax Zjadamy w ciÂągu roku ok. 2 kg ÂśrodkĂłw chemicznych zawartych w jedzeniu O tym, Âże produkty spoÂżywcze naszpikowane sÂą konserwantami, aromatami, substancjami sÂłodzÂącymi i innymi chemikaliami, wiedzÂą wszyscy. Dodatki do ÂżywnoÂści juÂż na staÂłe wpisaÂły siĂŞ w produkcjĂŞ artyku³ów spoÂżywczych. Chemiczne ulepszacze sÂą wszĂŞdzie. Ma to niebagatelny wpÂływ na nasze zdrowie. PrzeciĂŞtny Polak spoÂżywa w ciÂągu roku Âśrednio okoÂło dwĂłch kilogramĂłw ÂśrodkĂłw chemicznych zawartych w ÂżywnoÂści. SÂą to substancje chemiczne, ktĂłre dodawane do artyku³ów spoÂżywczych zapobiegajÂą ich psuciu siĂŞ, przedÂłuÂżajÂą trwaÂłoœÌ, zapewniajÂą odpowiedni smak, zapach i wyglÂąd. Czy powinniÂśmy siĂŞ baĂŚ jedzenia? UwaÂżamy, Âże jako konsumenci moÂżemy wybieraĂŚ to, co chcemy jeœÌ. Nic bardziej b³êdnego. Wielkie koncerny, ktĂłre wyspecjalizowaÂły siĂŞ w przetwarzaniu i sprzedaÂży ÂżywoÂści, chcÂą, abyÂśmy dokonali wyboru w oparciu o to, co oni nam zaproponujÂą. KuszÂą nas reklamÂą i zapewniajÂą o zdrowotnych i dobroczynnych wÂłaÂściwoÂściach swoich produktĂłw. Dietetyczny, niskokaloryczny, niskotÂłuszczowy, o maÂłej zawartoÂści soli, wysokobiaÂłkowy – to tylko kilka reklamowych sloganĂłw. Nie dowiemy siĂŞ jednak z reklam, jaki wpÂływ mogÂą mieĂŚ na nasze zdrowie dodawane do ÂżywnoÂści substancje chemiczne. Do tej pory nie jest teÂż znane wzajemne oddziaÂływanie ró¿nych substancji na siebie ani oddziaÂływanie na nie toksyn ze Âśrodowiska, ÂśrodkĂłw ochrony roÂślin i lekarstw. Istnieje wiele substancji, ktĂłrych dziaÂłanie w organizmie moÂżna porĂłwnaĂŚ do dziaÂłania broni binarnej. Pojedynczy zwiÂązek jest zupeÂłnie nieszkodliwy, jednak kiedy wchodzi w interakcje z innym skÂładnikiem, tworzy niezwykle toksycznÂą mieszankĂŞ. Do takich substancji nale¿¹ niektĂłre ksenobiotyki – zwiÂązki, ktĂłre mogÂą powstawaĂŚ w organizmie pod wpÂływem dziaÂłania chemikaliĂłw zawartych w ÂżywnoÂści. Same w sobie sÂą nieszkodliwe, dopiero w wyniku przemian metabolicznych nabierajÂą wÂłaÂściwoÂści toksycznych. NiektĂłre mogÂą mieĂŚ korzystny wpÂływ, ale wiele z nich to zwiÂązki trujÂące. O tym, ktĂłry ksenobiotyk jest mniej lub bardziej toksyczny, decyduje szybkoœÌ, z jakÂą wydalany jest z organizmu. ZwiÂązek, ktĂłry jest szybciej wydalany, stwarza mniejsze zagroÂżenie – ze wzglĂŞdu na krĂłtszy czas kontaktu. Azotany i azotyny sÂą powszechnie stosowanymi konserwantami w przetwĂłrstwie miĂŞsa i przemyÂśle mleczarskim. Azotyn sodu stosowany jest przy produkcji wĂŞdlin, wyrobĂłw garmaÂżeryjnych i w konserwach miĂŞsnych. Jest aktualnie jedynym znanym Âśrodkiem, ktĂłry hamuje wzrost bakterii wytwarzajÂących jad kieÂłbasiany. W mleczarstwie stosowany jest do produkcji serĂłw podpuszczkowych i serkĂłw topionych. Azotyny sÂą substancjami maÂło toksycznymi. SÂą szybko absorbowane przez organizm i wydalane z moczem w postaci niezmienionej. Jednak w pewnych warunkach czêœÌ azotanĂłw moÂże ulec redukcji do azotynĂłw, a te sÂą juÂż bardzo toksyczne dla czÂłowieka. SzczegĂłlnie wraÂżliwe sÂą na nie niemowlĂŞta, dzieci i osoby starsze. MogÂą powodowaĂŚ bĂłle brzucha, zawroty gÂłowy, spadek ciÂśnienia tĂŞtniczego krwi, przyÂśpieszone bicie serca, zaburzaĂŚ funkcjĂŞ bÂłony Âśluzowej jelita cienkiego, zwiĂŞkszajÂą ryzyko powstawania raka Âżo³¹dka oraz jelita grubego. Nie ma zapachu nie do podrobienia Aktualnie znanych jest okoÂło 17 tys. ró¿nych zwiÂązkĂłw zapachowych, w przemyÂśle spoÂżywczym uÂżywa siĂŞ ich okoÂło tysiÂąca. W owocach i kwiatach roÂślin tworzÂą siĂŞ naturalne smaki i zapachy. DziÂś technika jest na tak wysokim poziomie, Âże moÂżna je bez trudu podrobiĂŚ. Najpierw sprawdza siĂŞ, jak sÂą zbudowane te naturalne. RozkÂłada siĂŞ je na pojedyncze skÂładniki chemiczne i opisuje, w jakich sÂą proporcjach. Teraz juÂż moÂżna ze sztucznych zwiÂązkĂłw chemicznych skÂładaĂŚ dowolne smaki i zapachy. SÂą one identyczne jak naturalne. Ró¿nica jest tylko w pochodzeniu, stworzyÂł je czÂłowiek, niekiedy z pomocÂą bardzo wyrafinowanej technologii. Znacznie Âłatwiej jest zrobiĂŚ sok o smaku i zapachu identycznym z naturalnym, jak uprawiaĂŚ owoce, pielĂŞgnowaĂŚ je, czekaĂŚ aÂż dojrzejÂą, zbieraĂŚ i przetwarzaĂŚ. CzĂŞsto wiĂŞc soki, ktĂłrych teraz jest peÂłno na pó³kach sklepowych, nie majÂą nic wspĂłlnego z naturalnym owocem. MylÂące sÂą takÂże napisy: "100 proc. soku”, ktĂłre pojawiajÂą siĂŞ na kartonach z sokami. SugerujÂą one, Âże sok jest ÂświeÂżo wyciÂśniĂŞty z owocĂłw. Teoretycznie tak powinno byĂŚ, jednak w praktyce wyglÂąda to nieco inaczej. NajczĂŞÂściej soki sÂą rozcieĂączane z koncentratĂłw. Wyciska siĂŞ owoce, odparowuje wodĂŞ i robi syrop. PóŸniej w rozlewniach rozcieĂącza siĂŞ go wodÂą i taki sok trafia na pó³ki sklepowe. Takie postĂŞpowanie jest podyktowane wzglĂŞdami ekonomicznymi. Nie trzeba pÂłaciĂŚ za transport wody – moÂżna jÂą dodaĂŚ na miejscu. W trakcie produkcji syropu, podczas odparowywania, z soku uciekajÂą z parÂą wodnÂą aromaty. W wiĂŞkszoÂści zakÂładĂłw produkujÂących soki Âłapie siĂŞ je w specjalne filtry, a potem z powrotem dodaje do koncentratu. SÂą jednak takie, w ktĂłrych ten zapach i smak "podkrĂŞca” siĂŞ sztucznie, dodajÂąc aromaty chemiczne identyczne z naturalnymi. Takie soki Âłatwo rozpoznaĂŚ, majÂą one zwykle podejrzanie niskÂą cenĂŞ. Owoce i warzywa pĂŞdzone na chemii Wystarczy przejœÌ siĂŞ po warzywniaku, Âżeby zobaczyĂŚ, jak piĂŞkne i dorodne warzywa i owoce sÂą na straganach. JabÂłka czy gruszki, czĂŞsto opakowane kaÂżde w oddzielny papier, ogromne, imponujÂąco okazaÂłe, wrĂŞcz nienaturalnej wielkoÂści. Czy widzieliÂście w babcinym sadzie coÂś takiego? Nietrudno siĂŞ domyÂśliĂŚ, Âże w naturalny sposĂłb taki owoc nie wyroÂśnie. To musi byĂŚ pĂŞdzone Âśrodkami chemicznymi, wielokrotnie spryskiwane przed szkodnikami i chorobami albo zmanipulowane genetycznie. Weterynarze mĂłwiÂą, Âże zawsze na wiosnĂŞ jest pomĂłr Âświnek morskich. Te sympatyczne zwierzĂŞta zabija saÂłata, ktĂłra jest ich podstawowym poÂżywieniem. ÂŻeby szybciej trafiÂła na stragany, producenci nowalijek pĂŞdzÂą jÂą na sztucznych nawozach i spryskujÂą Âśrodkami chemicznymi. ÂŚwinki tego nie wytrzymujÂą. Na pewno jedliÂście w Âśrodku zimy pomidora czy ogĂłrka ze szklarni. ZupeÂłnie nie majÂą smaku. Nie to, co te, ktĂłry dojrzewajÂą w gruncie na sÂłoĂącu. KupujÂąc owoce, nie mamy Âżadnych informacji o Âśrodkach chemicznych uÂżytych do ich produkcji, transportu i przechowywania. A co z lodami? Smakosze lodĂłw z pewnoÂściÂą nie zdajÂą sobie sprawy, jakie substancje chemiczne dodawane sÂą do ich ulubionego smakoÂłyku, gdyÂż producenci lodĂłw nie muszÂą podawaĂŚ skÂładnikĂłw i dodatkĂłw uÂżywanych do ich produkcji. Rezultatem tego jest nafaszerowany substancjami chemicznymi wyrĂłb. W skÂład lodĂłw mogÂą wchodziĂŚ nastĂŞpujÂące substancje: glikol dwuetylenowy – skÂładnik pÂłynĂłw niezamarzajÂących i rozpuszczalnikĂłw do farb, stosowany w lodach jako substancja emulgujÂąca, aldehyd C-17 – w przemyÂśle uÂżywany do produkcji barwnikĂłw anilinowych, mas plastycznych i gumy, lodom nadaje smak wiÂśniowy, piperonal – Âśrodek stosowany do zabijania wszy, lodom nadaje smak i zapach wanilii, octan etylu – sÂłuÂży do czyszczenia skĂłr i tkanin, lodom nadaje smak ananasa, aldehyd masÂłowy – skÂładnik klejĂłw kauczukowych, daje smak orzechowy, octan anylu – rozpuszczalnik farb olejnych, nadaje lodom smak bananowy, octan benzylu – rozpuszczalnik soli azotanowych, daje smak truskawkowy. Chleba naszego powszedniego WiĂŞkszoœÌ piekarzy stosuje do produkcji chleba tzw. polepszacze. SÂą to substancje dodawane do ciasta, ktĂłre skracajÂą proces produkcji i polepszajÂą wyglÂąd pieczywa. Piekarze majÂą do dyspozycji wiele substancji. NiektĂłre produkowane sÂą z gipsu, mydÂła, a nawet ÂświĂąskiej szczeciny. Piekarz nie musi czekaĂŚ aÂż ciasto wyroÂśnie, moÂże je wsadziĂŚ do pieca po kilkunastu minutach od rozczynienia, a pieczywo bĂŞdzie puszyste i rumiane. Chleb, ktĂłry na drugi dzieĂą jest czerstwy i bez smaku, bez wÂątpienia zawiera "polepszacze”. Pieczywo wypiekane tradycyjnymi metodami zachowuje ÂświeÂżoœÌ przez kilka dni i nie jest jak z waty. OczywiÂście, spoÂżywanie ulepszonego pieczywa nie jest obojĂŞtne dla zdrowia. Substancje zawarte w polepszaczach majÂą niekorzystny wpÂływ na Âżo³¹dek i jelita. NiszczÂą bÂłonĂŞ ÂśluzowÂą ukÂładu pokarmowego i mogÂą osadzaĂŚ siĂŞ na Âściankach naczyĂą krwionoÂśnych. WiĂŞc co jeœÌ? Dawniej ÂżywnoœÌ pochodziÂła z chÂłopskiej zagrody. Mleko, masÂło, Âśmietana pochodziÂły od krĂłw, ktĂłre pasÂły siĂŞ na ³¹ce, miĂŞso – ze ÂświĂą karmionych ziemniakami i otrĂŞbami, a rosó³ – z kur, ktĂłre ÂżywiÂły siĂŞ tym, co wygrzebywaÂły sobie na podwĂłrku. Dzisiaj wiĂŞkszoœÌ ÂżywnoÂści nie jest typowym produktem rolnictwa, lecz wytworem nowoczesnej technologii. Prawie wszystko, co kupujemy w sklepie, jest w jakiÂś sposĂłb przetwarzane i ulepszane. Pijemy mleko, ktĂłre przechodzi skomplikowany proces uzdatniajÂący, Âżeby nie skwaÂśniaÂło przez kilka miesiĂŞcy, jemy miĂŞso przechowywane miesiÂącami w lodĂłwkach, gotujemy bÂłyskawiczne zupy z proszku, spoÂżywamy przepiĂŞknie wyglÂądajÂące wĂŞdliny bez grama tÂłuszczu. IloœÌ ÂżywnoÂści, ktĂłra nieprzetworzona trafia na nasz stó³, zmniejsza siĂŞ coraz bardziej. Zbyt wielkiego wyboru nie mamy. Dlatego chcÂąc ograniczyĂŚ do minimum ryzyko naraÂżenia zdrowia, powinniÂśmy wiedzieĂŚ, ktĂłre substancje mogÂą nam szkodziĂŚ. http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100511/ZDROWIE/597502898 Inne: http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100510/ZDROWIE/727268873 http://www.wieslawduda.pl/ciekawostki.htm Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Czerwiec 12, 2010, 01:06:59 Zamiast chemicznego loda proponujĂŞ rybkĂŞ... ;)
http://www.sfora.pl/Ta-dieta-ochroni-twoj-sluch-a21049 Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Czerwiec 12, 2010, 06:30:20 ...ale gdzie szukaĂŚ "zdrowej" rybki? ;) :D
Produkty jedzeniopodobne Schab moÂże byĂŚ spreparowany z drobiu, parĂłwki cielĂŞce – zawieraĂŚ tylko wieprzowinĂŞ, a truskawki w „truskawkowym” nadzieniu czekolady czĂŞsto udaje buraczany przecier. DziwolÂągĂłw wykrytych w 2009 r. przez PaĂąstwowÂą InspekcjĂŞ HandlowÂą jest znacznie wiĂŞcej. c.d.: http://www.wprost.pl/ar/194057/Produkty-jedzeniopodobne/?O=194057&pg=0 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 26, 2010, 17:06:10 Kawa i herbata w umiarkowanych iloÂściach sÂłu¿¹ sercu
PAP, MK/22.06.2010 00:03 Picie w umiarkowanych iloÂściach kawy i herbaty zmniejsza ryzyko chorĂłb serca - informujÂą naukowcy z Holandii na Âłamach pisma "Arteriosclerosis, Thrombosis, and Vascular Biology". Profesor Yvonne Van der Schouw wraz z zespoÂłem z Julius Center for Health Sciences and Primary Care na Uniwersytecie Medycznym w Utrechcie badaÂła zwyczaje dotyczÂące picia kawy i herbaty wÂśrĂłd 37,514 uczestnikĂłw. Informacje uzyskano przy pomocy ankiet, a stan zdrowia badanych monitorowano przez 13 lat. Jak podkreÂślajÂą autorzy pracy naleÂży zauwaÂżyĂŚ, Âże osoby pijÂące kawĂŞ i herbatĂŞ ró¿niÂą siĂŞ od siebie - wielu wielbicieli kawy pali i stosuje mniej zdrowÂą dietĂŞ w porĂłwnaniu z osobami pijÂącymi herbatĂŞ. Wyniki badania wykazaÂły, Âże picie ponad 6 filiÂżanek herbaty dziennie zmniejsza ryzyko chorĂłb serca o 36 proc. (w porĂłwnaniu do osĂłb pijÂących mniej niÂż jednÂą filiÂżankĂŞ dziennie). Natomiast picie od 3 do 6 filiÂżanek herbaty dziennie zmniejsza ryzyko Âśmierci z powodu choroby serca aÂż o 45 proc. Z kolei picie dwĂłch filiÂżanek kawy dziennie obniÂża ryzyko chorĂłb serca o 20 proc. Nie zaobserwowano wpÂływu picia kawy ani herbaty na ryzyko zawaÂłu. Zdaniem naukowcĂłw korzystny wpÂływ obydwu napojĂłw na zdrowie moÂże wiÂązaĂŚ siĂŞ z dziaÂłaniem antyoksydantĂłw. Zawarte w herbacie flawonoidy prawdopodobnie zmniejszajÂą ryzyko chorĂłb serca, ale dokÂładny mechanizm ich dziaÂłania nie jest na razie znany. http://wiadomosci.onet.pl/2187594,69,kawa_i_herbata_w_umiarkowanych_ilosciach_sluza_sercu,item.html Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 03, 2010, 00:21:59 Produkty zboÂżowe peÂłnoziarniste sÂą ÂźrĂłdÂłem wĂŞglowodanĂłw, ktĂłre sÂą niezbĂŞdne, aby tryptofan mĂłgÂł dotrzeĂŚ do mĂłzgu, gdzie jest zamieniany w serotoninĂŞ, hormon szczĂŞÂścia. Im wiĂŞcej ziarenek w Twoim pieczywie czy porannym muesli, tym lepiej. DostarczajÂą kwasu foliowego, witaminy niezbĂŞdnej do prawidÂłowego funkcjonowania ukÂładu nerwowego. W sporych iloÂściach znajdziesz jÂą teÂż w zielonych warzywach, np. szpinaku i brokuÂłach. Kwas foliowy jest niezbĂŞdny, by unikn¹Ì depresji. Zmniejsza stĂŞÂżenie homocysteiny, substancji, ktĂłra w zbyt duÂżej iloÂści moÂże wywoÂływaĂŚ spadki nastroju.
(http://pl.netlogstatic.com/p/oo/001/832/1832282.jpg) WiĂŞcej w poniÂższym linku. http://www.samozdrowie.pl/artykul,Jadlospis-na-szczescie,12 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 08, 2010, 21:32:17 CoÂś w temacie z postu powyÂżej. WĂŞglowodany, to jedne z najbardziej potĂŞpianych ÂśrodkĂłw spoÂżywczych, a tymczasem okazuje siĂŞ, Âże:
Zdrowy wybĂłr 2010-06-25, ostatnia aktualizacja 2010-06-25 11:57 (http://bi.gazeta.pl/im/0/8065/z8065470Z.jpg) Co najmniej poÂłowa dostarczanej codziennie energii powinna pochodziĂŚ z wĂŞglowodanĂłw WĂŞglowodany to inaczej cukry. SÂą ÂźrĂłdÂłem szybko przyswajalnej energii i jedynym poÂżywieniem dla mĂłzgu. Potrzebuje on do prawidÂłowego funkcjonowania ok. 140 g glukozy dziennie. Dlatego co najmniej poÂłowa dostarczanej codziennie energii powinna pochodziĂŚ z wĂŞglowodanĂłw. JeÂśli nasza dieta to 1500 kcal, aÂż 750 kcal powinno pochodziĂŚ z wĂŞglowodanĂłw. NadwyÂżkowe wĂŞglowodany (te, ktĂłrych organizm nie wykorzystaÂł na bie¿¹ce potrzeby) magazynowane sÂą w wÂątrobie i miĂŞÂśniach w postaci tzw. glikogenu. W razie potrzeby organizm pobierze glikogen najpierw z miĂŞÂśni, potem z wÂątroby. Zapasy te sÂą jednak ograniczone. Tego, Âże siĂŞ skoĂączyÂły, moÂżemy doÂświadczyĂŚ np. podczas intensywnego wysiÂłku fizycznego. Objawia siĂŞ to silnym poczuciem zmĂŞczenia i drÂżeniem miĂŞÂśni. Dlatego radzimy, by na siÂłowni piĂŚ wodĂŞ lekko posÂłodzonÂą miodem - uzupeÂłniamy w ten sposĂłb braki cukru. Ale uwaga! Nadmiar zjedzonych wĂŞglowodanĂłw (np. sÂłodycze!) zamienia siĂŞ w trĂłjglicerydy i powoduje rozrost tkanki tÂłuszczowej. Rola wĂŞglowodanĂłw ... http://odwazsie.gazeta.pl/odwagi/1,97220,8063027,Zdrowy_wybor.html Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Lipiec 10, 2010, 07:47:43 Mamy teraz czas na uzupeÂłnienie witamin dziĂŞki ÂświeÂżym owocom i warzywom. SzczegĂłlnie tym, ktĂłre nas leczÂą;
http://www.flavonoidy.com/warzywa.php http://www.we-dwoje.pl/flawonoidy,artykul,4822.html Okazuje siĂŞ, Âże owoce i warzywa to najlepsza ochrona przed chorobami cywilizacyjnymi, a takÂże to najlepsze lekarstwa na wszystkie choroby cywilizacyjne, nowotwory, choroby ukÂładu kr¹¿enia i inne. WidaĂŚ to szczegĂłlnie po wynikach terapii Gersona, czy modnej ostatnio metodzie wychodzenia z ciĂŞÂżkich chorĂłb dziĂŞki flavonowi. OsobiÂście uwaÂżam, Âże naturalne i ÂświeÂże prosto z krzaka czy drzewa sÂą o wiele bardziej korzystne, bo sÂą jeszcze Âżywe, majÂą duÂżo wiĂŞcej energii Âżyciowej i dziĂŞki temu uzupeÂłniajÂą nasze niedobory. Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Sierpień 17, 2010, 12:32:06 Dlaczego frytki McDonald's sÂą tak smaczne? Fast food to cichy zabĂłjca. SprawdÂź, jakie substancje znajdujÂą siĂŞ w popularnym jedzeniu. Z pewnoÂściÂą nie sÂą to witaminy... Wydrukuj ten tekst i daj do poczytania tym ktĂłrzy nie maja dostĂŞpu do Internetu. Tego nigdy nie przeczytasz w Polskiej prasie pozostajÂącej pod kontrola zachodnich korporacji, jak np. Gazeta Wyborcza Michnika.Fragmenty ksi¹¿ki amerykaĂąskiego autora Erica Schlossera "Fast Food Nation" ("NarĂłd fast foodĂłw"). ArtykuÂł ukazaÂł siĂŞ w bostoĂąskim miesiĂŞczniku "The Atlantic Monthly", numerze ze stycznia 2001. WkrĂłtce po ukazaniu siĂŞ, zostaÂł on zdjĂŞty z witryny internetowej miesiĂŞcznika. Ksi¹¿ka byÂła przez caÂły rok na liÂście bestsellerĂłw gazety The New York Times. Od tlumacza: Za smacznie i niewinnie wyglÂądajÂącÂą ÂżywnoÂściÂą McDonald's kryje sie zaawansowana do niewiarygodnego poziomu nauka, technologia, oraz marketing adresowany g³ównie do dzieci. Ci, ktĂłrzy bezkrytycznie poÂłykajÂą korporacyjna propagandĂŞ McDonald's (przedstawiajÂącÂą ich produkty jako dobre, a ich przybytki za wyÂśmienite miejsca spĂŞdzenia w gronie rodzinnym wolnego czasu), powinni zapiaĂŚ pasy bezpieczeĂąstwa. MajÂą oni tutaj unikalnÂą okazjĂŞ dowiedzenia siĂŞ duÂżo wiĂŞcej niÂż McDonald's chce swoim klientom ujawniaĂŚ. Smacznego. "SmaÂżenie frytek byÂło dla mnie prawie ÂświĂŞte" - napisaÂł w swojej autobiografii Ray Kroc, jeden z zaÂłoÂżycieli McDonald's. - "Przygotowanie byÂło rygorystycznie powtarzanym rytuaÂłem." Podczas wczesnych lat sieci McDonald's frytki byÂły robione od zera kaÂżdego dnia. Ziemniaki typu Russet Burbanks byÂły obierane, ciĂŞte na paski i smaÂżone w kuchniach McDonald's. W poÂłowie lat szeœÌdziesiÂątych, czyli kiedy sieĂŚ rozrosÂła siĂŞ na ca³¹ AmerykĂŞ, postanowiono obniÂżyĂŚ koszta, zredukowaĂŚ iloœÌ dostawcĂłw i sprawiĂŚ, Âżeby frytki smakowaÂły tak samo w kaÂżdym punkcie sieci. McDonald's zacz¹³ przerzucaĂŚ siĂŞ na mroÂżone frytki w 1966 roku i niewielu klientĂłw zauwaÂżyÂło ró¿nicĂŞ. Mimo to zmiana miaÂła ogromny wpÂływ na rolnictwo i dietĂŞ Ameryki. Powszechna ÂżywnoœÌ zostaÂła zamieniona na zaawansowany technicznie towar przemysÂłowy. Obecnie frytki McDonald's pochodzÂą z wielkich fabryk, ktĂłre mogÂą obraĂŚ, pokroiĂŚ, usmaÂżyĂŚ i zamroziĂŚ milion kilogramĂłw ziemniakĂłw kaÂżdego dnia. Szybka ekspansja McDoanld's oraz popularnoœÌ ich tanich, masowo produkowanych frytek zmieniÂła styl odÂżywiania siĂŞ AmerykanĂłw. W 1960 roku Amerykanie konsumowali Âśrednio okoÂło 40 kg ÂświeÂżych ziemniakĂłw i 2 kg mroÂżonych frytek. W roku 2000 konsumowali oni Âśrednio okoÂło 25 kg ÂświeÂżych i 15 kg mroÂżonych frytek. Dzisiaj McDonald's jest najwiĂŞkszym kupcem ziemniakĂłw w USA. Smak frytek McDonald's odegraÂł waÂżnÂą rolĂŞ w sukcesie tej sieci. Frytki przynoszÂą wiĂŞkszy profit niÂż hamburgery i chwalone sÂą przez klientĂłw, konkurencjĂŞ, a nawet krytykĂłw. Ich wyró¿niajÂący siĂŞ smak nie pochodzi jednak od rodzaju ziemniakĂłw, ktĂłre McDonald's kupuje, technologii, jakiej uÂżywa, czy urzÂądzeĂą, ktĂłre je sma¿¹. Inne sieci rĂłwnieÂż uÂżywajÂą ziemniakĂłw Russet Burbanks, kupujÂą frytki od tych samych wielkich dostawcĂłw i majÂą podobne urzÂądzenia w swoich kuchniach. Smak frytki jest w wiĂŞkszoÂści wyznaczony rodzajem uÂżywanego oleju. Przez dekady McDonald's smaÂżyÂł swoje frytki w mieszance oleju z nasion baweÂłny i 93% tÂłuszczu woÂłowego. Mieszanka dawaÂła frytkom unikalny smak oraz wiĂŞcej szkodliwego tÂłuszczu w kaÂżdym gramie produktu.. W roku 1990, pod ciĂŞÂżarem krytyki cholesterolu we frytkach, McDonald's przerzuciÂł siĂŞ na olej czysto warzywny. To jednak stworzyÂło kÂłopot: jak zrobiĂŚ frytki, ktĂłre smakujÂą jak woÂłowina, ale bez smaÂżenia ich w tÂłuszczu woÂłowym? Spojrzenie na skÂładniki we frytkach McDonald's sugeruje, jak ten problem rozwiÂązano. Na koĂącu listy skÂładnikĂłw jest niepozorne, a mimo to wyglÂądajÂące tajemniczo okreÂślenie: "smak naturalny" (natural flavor). Ten skÂładnik pomaga wytÂłumaczyĂŚ nie tylko to, dlaczego frytki smakujÂą tak dobrze, ale dlaczego wiĂŞkszoœÌ szybkiej ÂżywnoÂści (w rzeczy samej - wiĂŞkszoœÌ ÂżywnoÂści jakÂą je Ameryka) smakuje tak, jak smakuje. OtwĂłrz swojÂą lodĂłwkĂŞ, zamraÂżalnik, spiÂżarniĂŞ - i spĂłjrz na opakowania swojej ÂżywnoÂści. Znajdziesz "naturalny smak" lub "sztuczny smak" na prawie kaÂżdej liÂście skÂładnikĂłw. PodobieĂąstwa pomiĂŞdzy tymi dwiema szerokimi kategoriami sÂą daleko bardziej znaczÂące niÂż ró¿nice. Oba sÂą dodatkami uzyskanymi przez czÂłowieka, ktĂłre nadajÂą wiĂŞkszoÂści ÂżywnoÂści okreÂślony smak. Ludzie na ogó³ kupujÂą konkretnÂą ÂżywnoœÌ po raz pierwszy ze wzglĂŞdu na jej opakowanie lub wyglÂąd. Smak na ogó³ decyduje o tym, czy kupiÂą jÂą ponownie. OkoÂło 90% pieniĂŞdzy, jakie Amerykanie obecnie wydajÂą na ÂżywnoœÌ przypada na ÂżywnoœÌ technologicznie przetwarzanÂą. Techniki puszkowania, mroÂżenia i odwadniania, uÂżywane przy przerabianiu, niszczÂą wiĂŞkszoœÌ smaku ÂżywnoÂści. W ten sposĂłb w USA powstaÂł wielki przemysÂł, majÂący na celu uczynienie ÂżywnoÂści bardziej apetycznÂą. Bez tego przemysÂłu smakowego dzisiejsza szybka ÂżywnoœÌ po prostu nie istniaÂłaby. Nazwy przodujÂących amerykaĂąskich sieci szybkiej ÂżywnoÂści, jak McDonald's czy Burger King, wrosÂły nie tylko w amerykaĂąskÂą rzeczywistoœÌ, ale staÂły siĂŞ teÂż niezwykle popularne na caÂłym Âświecie. Mimo tego, niewielu jest w stanie wskazaĂŚ przedsiĂŞbiorstwa, ktĂłre produkujÂą smaki dla szybkiej ÂżywnoÂści. PrzemysÂł smakowy jest okryty wielkÂą tajemnicÂą. WiodÂące firmy nie chcÂą ujawniĂŚ dokÂładnych receptur skÂładnikĂłw smakowych, ani teÂż wskazaĂŚ swoich klientĂłw. Tajemnica jest uznawana za sprawĂŞ fundamentalnÂą, majÂącÂą chroniĂŚ reputacjĂŞ lubianych marek. Ma to sÂłuÂżyĂŚ temu, aby sieci szybkiej ÂżywnoÂści mogÂły nadal utrzymywaĂŚ spoÂłeczeĂąstwo w przekonaniu, Âże smak ÂżywnoÂści ktĂłrÂą sprzedajÂą pochodzi z ich wÂłasnych kuchni, a nie z odlegÂłych fabryk prowadzonych przez inne firmy. Frytki McDonald's sÂą jednym z niezliczonych rodzajĂłw ÂżywnoÂści, ktĂłrych smak jest tylko czĂŞÂściÂą skomplikowanego procesu produkcji. W rzeczywistoÂści wyglÂąd i smak tego co dzisiaj jemy jest zÂłudÂą, i to celowo. Korytarz smakowy Na trasie autostrady New Jersey Turnpike znajduje siĂŞ serce przemysÂłu smakowego. Korytarz, w ktĂłrym aÂż roi siĂŞ od rafinerii i fabryk chemicznych. International Flavors & Fragrances (IFF), najwiĂŞksza tego typu firma na Âświecie, ma fabrykĂŞ przy wyjeÂździe numer 8A w Dayton w New Jersey. Givaudan, druga najwiĂŞksza na Âświecie firma smakowa, ma z kolei swojÂą fabrykĂŞ w poÂłoÂżonym po sÂąsiedzku East Hanover. Haarmann & Reimer, najwiĂŞksza niemiecka firma, posiada fabrykĂŞ w Teteboro - w cieniu Manhattanu, podobnie zresztÂą jak Tagasako, najwiĂŞksza japoĂąska firma smakowa. Flavor Dynamics posiada fabrykĂŞ w South Plainfield, a Frutarom zadomowiÂło siĂŞ w North Bergen, na wysokoÂści gĂłrnego Manhattanu. Elan Chemical jest zlokalizowany w Newark (w sÂąsiedztwie lÂądujÂących niedaleko samolotĂłw z Polski - MK). Tuzin firm produkuje smaki w korytarzu pomiĂŞdzy Teaneck a South Brunswick. To wÂłaÂśnie w tym regionie wytwarzane jest okoÂło 2/3 dodatkĂłw smakowych sprzedawanych w USA. Fabryka IFF w Dayton to wielki, jasnob³êkitny budynek ze wspó³czesnym kompleksem biur, do³¹czonym z przodu. Jest poÂłoÂżona w rejonie fabrycznym, niedaleko fabryki plastikĂłw niemieckiego koncernu chemicznego BASF, a takÂże fabryki Jolly French Toast i fabryki, ktĂłra produkuje kosmetyki marki Liz Claiborne. Tuziny ciĂŞÂżarĂłwek parkowaÂły przy rampie IFF tego popoÂłudnia kiedy zÂłoÂżyÂłem tam wizytĂŞ, a z otworĂłw wentylacyjnych na dachu unosiÂła siĂŞ cienka chmura pary. Przed wejÂściem do fabryki podpisaÂłem formularz mĂłwiÂący o zakazie ujawniania nazw marek ÂżywnoÂści, w ktĂłrych wykorzystane sÂą smaki produkowane przez IFF. Miejsce przypominaÂło mi fabrykĂŞ czekolady. W korytarzach unosiÂły siĂŞ cudowne zapachy. MĂŞÂżczyÂźni i kobiety w schludnych, biaÂłych fartuchach entuzjastycznie zajmowali siĂŞ swoimi zadaniami, a na laboratoryjnych stoÂłach i pó³kach staÂły setki maÂłych butelek. Butelki te zawieraÂły silne, ale wraÂżliwe na ÂświatÂło chemikalia smakowe. ChroniÂły je przed ÂświatÂłem brÂązowe szkÂło i szczelne nakrĂŞtki. DÂługie nazwy chemiczne na maÂłych, biaÂłych nalepkach byÂły dla mnie tak tajemnicze jak Âśredniowieczna Âłacina. Owe substancje o dziwnie brzmiÂących nazwach bĂŞdÂą zmieszane i przelane, a nastĂŞpnie zamienione w nowe substancje, niczym magiczne eliksiry. Nie zostaÂłem zaproszony do czĂŞÂści fabryki IFF, gdzie odbywa siĂŞ proces produkcyjny. Obawiano siĂŞ, Âże mĂłgÂłbym odkryĂŚ tajemnice handlowe. W zamian zwiedziÂłem ró¿ne laboratoria i kuchnie, gdzie smaki dobrze znanych marek sÂą testowane lub poprawiane, i gdzie od podstaw tworzone sÂą zupeÂłnie nowe smaki. "Laboratorium przekÂąsek" jest odpowiedzialne za smak pÂłatkĂłw ziemniaczanych i kukurydzianych, chlebĂłw, krakersĂłw i ÂżywnoÂści dla zwierzÂąt. "Laboratorium konfekcyjne" wymyÂśla smaki lodĂłw, ciastek, cukierkĂłw, past do zĂŞbĂłw, pÂłynĂłw do pÂłukania jamy ustnej i lekĂłw Âżo³¹dkowych. WszĂŞdzie, gdziekolwiek siĂŞ zwrĂłciÂłem, widziaÂłem znane i szeroko reklamowane produkty, le¿¹ce na biurkach i pó³kach laboratoryjnych. Laboratorium pÂłynĂłw byÂło peÂłne jasnokolorowych cieczy w przejrzystych butelkach. WychodzÂą stÂąd m.in. smaki dla popularnych napojĂłw, herbat, win i napojĂłw winopodobnych, naturalnych sokĂłw, organicznych napojĂłw z soi i piw. W jednej z kuchni spotkaÂłem schludnego technologa ÂżywnoÂści, mĂŞÂżczyznĂŞ w Âśrednim wieku z eleganckim krawatem pod czystym fartuchem, ktĂłry uwaÂżnie przygotowywaÂł partie ciastek z bia³¹ polewÂą i ró¿owo-biaÂłymi kropkami. W innej kuchni widziaÂłem piec do pizzy, grill, maszynĂŞ do robienia napojĂłw mlecznych typu milk shake i maszynĂŞ do smaÂżenia frytek - identyczne z tymi, ktĂłre widziaÂłem w niezliczonych barach szybkiej ÂżywnoÂści (McDonald's etc.). IFF, poza tym Âże jest najwĂŞkszÂą na ?wiecie firmÂą smakowÂą, produkuje takÂże zapachy dla szeÂściu z dziesiĂŞciu najlepiej sprzedawanych w USA perfum, w tym: EstĂŠe Lauder - Beautiful, Clinique - Happy, LancĂ´me - TrĂŠsor oraz Calvin Klein - Eternity. Firma produkuje rĂłwnieÂż zapachy dla produktĂłw domowych (m.in. dezodoranty, pÂłyny do naczyĂą, mydÂła, szampony, politury do mebli i pod³óg). Tworzenie tych wszystkich aromatĂłw opiera siĂŞ w praktyce na tej samej zasadzie - odpowiedniej manipulacji lotnymi chemikaliami. Tajemnica kryjÂąca siĂŞ za zapachami Twojego kremu do golenia jest dokÂładnie taka sama jak ta, ktĂłra decyduje o smaku kolacji z zamraÂżarki supermarketu. Naturalne i sztuczne Naukowcy uwaÂżajÂą, Âże ludzie nabyli zmysÂł smaku, aby mĂłgÂł on chroniĂŚ ich przed zatruciami. Jadalne roÂśliny na ogó³ smakujÂą sÂłodko, szkodliwe raczej cierpko. Kubki smakowe na naszych jĂŞzykach mogÂą rozpoznaĂŚ obecnoœÌ paru podstawowych smakĂłw, w tym sÂłodkiego, kwaÂśnego, pikantnego, sÂłonego, cierpkiego i umami - smaku odkrytego przez japoĂąskich naukowcĂłw, ktĂłry jest wyzwalany przez aminokwasy w ÂżywnoÂści takiej, jak miĂŞso, ryby, grzyby, ziemniaki i chwasty morskie. Jednak czujniki smaku na jĂŞzyku majÂą ograniczone moÂżliwoÂści w porĂłwnaniu ze systemem wĂŞchowym czÂłowieka, ktĂłry moÂże wykryĂŚ tysiÂące ró¿nych chemicznych aromatĂłw. Czym jest odczuwany przez nas smak? - Jest g³ównie zapachem gazĂłw, ktĂłre sÂą uwalniane przez substancje chemiczne, ktĂłre wÂłaÂśnie wÂłoÂżyÂłeÂś do ust. To wÂłaÂśnie aromat ÂżywnoÂści moÂże w 90-ciu % byĂŚ odpowiedzialny za jej smak. Akt picia, ssania czy Âżucia substancji uwalnia gazy lotne. PrzedostajÂą siĂŞ one z jamy ustnej i nosa (albo drogÂą z tyÂłu jamy ustnej) do cienkiej warstwy komĂłrek nerwowych, nazywanych olfactory epithelium, zlokalizowanych u podstawy Twojego nosa, pomiĂŞdzy oczami. TwĂłj mĂłzg ³¹czy zÂłoÂżone sygnaÂły zapachu pochodzÂące z nabÂłonka wĂŞchowego (olfactory epithelium) z prostymi sygnaÂłami smaku z Twojego jĂŞzyka, wyznacza smak dla tego co jest w Twojej jamie ustnej i decyduje dalej, czy jest to to, co nadaje siĂŞ do jedzenia. Preferencje Âżywieniowe czÂłowieka, podobnie jak charakter, sÂą formowane w paru pierwszych latach Âżycia poprzez proces socjalizacji. Noworodki od urodzenia preferujÂą sÂłodkie smaki i odrzucajÂą cierpkie. Starsze dzieci moÂżna nauczyĂŚ, aby polubiÂły ÂżywnoœÌ pikantnÂą, zwyczajnÂą zdrowÂą ÂżywnoœÌ albo szybkÂą ÂżywnoœÌ - w zaleÂżnoÂści od tego, co jedzÂą ludzie wokó³ nich. Ludzki zmysÂł zapachu nie jest jeszcze w peÂłni zbadany. Wiemy jednak, Âże jest on bardzo uzaleÂżniony od czynnikĂłw psychologicznych i oczekiwaĂą. UmysÂł celowo koncentruje siĂŞ tylko na niektĂłrych aromatach ktĂłre nas otaczajÂą, a odrzuca zdecydowanÂą wiĂŞkszoœÌ. Ludzie mogÂą wychowywaĂŚ siĂŞ w przyzwyczajeniu do nieprzyjemnych albo miÂłych zapachĂłw. MogÂą teÂż przestaĂŚ zauwaÂżaĂŚ co i kiedy im przeszkadzaÂło. Zapach i pamiĂŞĂŚ sÂą ze sobÂą po³¹czone. Zapach moÂże niespodziewanie wydobyĂŚ z naszej pamiĂŞci dawno zapomnianÂą sytuacjĂŞ. Zapachy ÂżywnoÂści z dzieciĂąstwa pozostawiajÂą trwaÂły Âślad i doroÂśli czĂŞsto powracajÂą do nich, nie zawsze wiedzÂąc dlaczego tak siĂŞ dzieje. Ta ÂżywnoœÌ, ktĂłrej wspomnienie do nas powraca, staje siĂŞ ÂźrĂłdÂłem zadowolenia i poczucia bezpieczeĂąstwa. Jest to fakt, ktĂłry sieci szybkiej ÂżywnoÂści skrupulatnie wykorzystujÂą. Wspomnienie Happy Meals z dzieciĂąstwa, ktĂłre sÂą podawane z frytkami, moÂże przekÂładaĂŚ siĂŞ na czĂŞste wizyty w McDonald's w dorosÂłoÂści. ÂŚrednio, Amerykanie jedzÂą obecnie frytki okoÂło 4 razy w tygodniu. Ludzkie po¿¹danie smaku byÂło w wiĂŞkszoÂści przypadkĂłw nie docenianÂą i nie zbadanÂą si³¹ w historii. Przez milenia imperia byÂły budowane, nieznane lÂądy podbijane, a wielkie religie i filozofie zmienione na zawsze - a wszystko to przez handel przyprawami. W 1492 roku Krzysztof Kolumb wyruszyÂł na poszukiwanie przypraw. Dzisiaj wpÂływ smaku na rynki Âświatowe jest nie mniej skuteczny. Wzrost i upadek korporacyjnych imperiĂłw, czyli firm od napojĂłw ?soft drink? (jak Coca Cola), suchych przekÂąsek (jak chipsy ziemniaczane) i sieci szybkiej ÂżywnoÂści (jak McDonald's) sÂą czĂŞsto wyznaczane tym, jak ich produkty smakujÂą. ..... WiĂŞcej: http://www.eioba.pl/a2579/dlaczego_frytki_mcdonalds_s_tak_smaczne#ixzz0wrSyACEW Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Robin Sierpień 17, 2010, 12:40:58 McDonald's ,KFC ,itp... to najgorsze co mogÂło siĂŞ przytrafiĂŚ ludzkoÂści.Wystarczy zobaczyĂŚ na nasze ulice ,albo na zwykÂłych amerykanĂłw ,same grubaski.To wszystko przez tuczÂące nas tanie Âżarcie.Najgorsze jest to Âże juÂż w podstawĂłwce dzieci maja znaczna nadwagĂŞ.Jeszcze niedawno byÂłem opĂŞtany przez te instytucje ,ale juz siĂŞ wyleczyÂłem.
Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Sierpień 18, 2010, 19:33:02 Actimel i Redbull - ostrzeÂżenie ACTIMEL dostarcza organizmowi bakteriĂŞ zwanÂą L.CASEI. Ta substancia jest wytwarzana w naturalny sposĂłb przez 98% organizmĂłw, lecz kiedy dostarcza siĂŞ jej dodatkowo przez dÂłuÂższy czas, organizm przestaje jÂą produkowaĂŚ i stopniowo „zapomina”, co musi robiĂŚ i jak robiĂŚ, przede wszystkim u osobnikĂłw poniÂżej 14 lat. W rzeczywistoÂści (actimel) pojawiÂł siĂŞ jako lek dla tych niewielu ludzi, ktĂłrzy nie wytwarzajÂą tej bakterii, ale iloœÌ tych osĂłb okazaÂła siĂŞ tak niewielka, Âże lek ten okazaÂł siĂŞ nieopÂłacalny. By go zrobiĂŚ opÂłacalnym sprzedano jego patent firmom ÂżywnoÂściowym. Departament Zdrowia zobowiÂązaÂł ACTIMEL (firmĂŞ produkujÂącÂą) do zaznaczenia w swoich reklamach, Âże produktu tego nie naleÂży spoÂżywaĂŚ przez dÂłuÂższe okresy i firma ta dopeÂłniÂła tego obowiÂązku, ale w formie tak zakamuflowanej, Âże Âżaden z konsumentĂłw nie zauwaÂży tego ostrzeÂżenia. (W kaÂżdym kraju wykorzystuje siĂŞ inne kruczki jĂŞzykowe...przypisek mĂłj) JeÂśli ktĂłraÂś matka decyduje siĂŞ na uzupeÂłnienie diety ÂżywnoÂściowej swojego dziecka ACTIMELEM, nie zauwaÂży Âżadnego ostrzeÂżenia o niestosownoÂści jego uÂżycia i nie dowie siĂŞ, Âże moÂże powodowaĂŚ powaÂżnÂąkrzywdĂŞ w przyszÂłoÂści, spowodowanÂą manipulacjami reklamowymi, aby powiĂŞkszyĂŚ zyski producentĂłw. RED BULL TEN NAPĂJ JEST SPRZEDAWANY WE WSZYSTKICH SUPERMARKETACH NASZEGO KRAJU… NASZE DZIECI MOGÂĄ GO SPOÂŻYWAĂ NA SPRĂBOWANIE....MOÂŻE TO BYĂ ÂŚMIERTELNE... RED BULL zostaÂł stworzony, by stymulowaĂŚ mĂłzg osĂłb poddanych duÂżemu wysiÂłkowi fizycznemu i wielkim napiĂŞciom stresujÂącym, ale nigdy by byĂŚ konsumowanym jako napĂłj obojĂŞtny czy chÂłodzÂący. RED BULL JEST NAPOJEM ENERGETYCZNYM, ktĂłry siĂŞ rozprowadza po caÂłym Âświecie z pomocÂą sloganu: ZwiĂŞksza wytrzymaÂłoœÌ fizycznÂą, podwyÂższa zdolnoœÌ koncentracji i szybkoœÌ reakcji, dodaje energii i poprawia rzeÂśkoœÌ. Wszystko to moÂżna znaleŸÌ na puszeczce RED BULLA NapĂłj energetyczny tysiÂąclecia...! Red Bullowi udaÂło sdiĂŞ dotrzeĂŚ do prawie 100 krajĂłw Âświata. Marka CZERWONEGO BYKA ma jako swoich konsumentĂłw mÂłodzieÂż i sportowcĂłw, dwa segmenty atrakcyjne, ktĂłre zniewolono prez stymulacjĂŞ, ktĂłrÂą powoduje ten napĂłj. NapĂłj ten zostaÂł stworzony przez Dietricha Mateschitza, przedsiĂŞbiorcĂŞ pochodzenia austriackiego, ktĂłry odkryÂł ten napĂłj przez przypadek. StaÂło siĂŞ to podazas podró¿y sÂłuÂżbowej do Hong Kongu, kiedy pracowaÂł dla fabryki produkujÂącej szczoteczki do zĂŞbĂłw. Plan na bazie przepisu, ktĂłry zawieraÂł kofeinĂŞ, i taurinĂŞ wywoÂłaÂł furorĂŞ w tym kraju. SÂłusznie przewidziaÂł olbrzymi sukces tego napoju w Europie, gdzie na razie nie istniaÂł ten produkt i co wiĂŞcej zobaczyÂł wielkÂą szansĂŞ przeistoczenia siĂŞ w przedsiĂŞbiorcĂŞ. ALE PRAWDA O TYM NAPOJU JEST INNA: FRANCJA y DANIA wÂłaÂśnie zabroniÂły jego rozprowadzaniu, ze wzglĂŞdu n ato, Âże jest to Âśmiertelny koktajl, spowodowany zbiorem witamin mieszanym z GLUCURONOLACTONE, produktem chemicznym wysoko niebezpiecznym, ktĂłry zostaÂł stworzony przez Departament Obrony StanĂłw Zjednoczonych w latach szeœÌdziesiÂątych, by stymulowaĂŚ morale wojska ugrzĂŞzÂłego w Wietnamie, ktĂłry dziaÂłaÂł jako narkotyk halucynogenny, zwalczajÂący stres wojenny.Jednak jego efecty w organizmie okazaÂły siĂŞ tak niszczycielskie, Âże zostaÂł wycofany wobec wysokich wskaÂźnikĂłw migreny, guzĂłw mĂłzgowych i chorĂłb wÂątroby, ktĂłre wystĂŞpowaÂły u ÂżoÂłnierzy, ktĂłrzy go spoÂżywali....Pomimo tego na puszce RED BULLA moÂżna wyczytaĂŚ wÂśrĂłd skÂładnikĂłw:GLUCURONOLACTONE, skatalogowany medycznie jako stymulant. Co jednak nie figuruje na puszce RED BULLA, to konsekwencje jego spoÂżycia, ktĂłre powinny byĂŚ umieszczone w caÂłej serii OSTRZEÂŻEĂ: 1).- Jest niebezpiecznie spoÂżywaĂŚ go, jeÂśli po jego spoÂżyciu nie wykonujesz ĂŚwiczeĂą fizycznych, poniewaÂż funkcja energetyzujÂąca napoju przyspiesza rytm bicia serca i moÂże spowodowaĂŚ nagÂły zawaÂł. 2).- JesteÂś w niebezpieczeĂąstwie dostania wylewu do mĂłzgu, spowodowanego tym, Âże RED BULL zawiera skÂładniki, ktĂłre rozcieĂączajÂą krew, by serce mogÂło Âłatwiej przetaczaĂŚ krew by mĂłc w ten sposĂłb wysiÂłek fizyczny uczyniĂŚ mniej wyczrpujÂącym. 3).- Zabronione jest mieszanie RED BULLA z alkoholem, poniewaÂż mieszanka ta zmienia napĂłj w “ÂŚmiertelnÂą BombĂŞ”, ktĂłra atakuje bezpoÂśrednio wÂątrobĂŞ, powodujÂąc, Âże miejsce zaatakowane siĂŞ nie regeneruje. 4).- Jednym z podstawowych skÂładnikĂłw RED BULLA jest witamina B12, uÂżywana w medycynie do ratowania pacjentĂłw w stanie nieprzytomnoÂści po spoÂżyciu olbrzymich dawek alkoholu. StÂąd nadciÂśnienie i stan ekscytacji, w ktĂłrym siĂŞ znajdujesz po spoÂżyciu RED BULLA, jak gdybyÂś byÂł pod wpÂływem alkoholu. 5).- Regularne spoÂżywanie RED BULLA wyzwala pojawianie siĂŞ caÂłej serii chorĂłb nerwowych i neurotycznych nieodwracalnych. WNIOSEK: Jest to napĂłj, ktĂłry powinien byĂŚ zabroniony, poniewaÂż jest mieszany z alkoholem i tworzy bombĂŞ zegarowÂą dla organizmu, przede wszystkim, wÂśrĂłd nastolatkĂłw i dorosÂłych, ktĂłrzy nie posiadajÂą tej informacji. http://newworldorder.com.pl/artykul,1399,Actimel-i-Redbull-ostrzezenie Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Wrzesień 18, 2010, 21:22:24 PiĂŞĂŚ porcji zdrowia kaÂżdego dnia Zanieczyszczenie Âśrodowiska, globalne ocieplenie, stres, choroby cywilizacyjne – to najczĂŞstsze czynniki, ktĂłre nawykliÂśmy obarczaĂŚ winÂą za swoje zÂłe samopoczucie. DuÂży wpÂływ na to, jak siĂŞ czujemy, ma prawidÂłowa dieta. To wÂłaÂśnie ÂżywnoœÌ i zawarte w niej skÂładniki nale¿¹ do najwaÂżniejszych czynnikĂłw wpÂływajÂących na stan zdrowia. Dlatego waÂżne dla naszego samopoczucia jest dostarczanie organizmowi odpowiedniej iloÂści witamin i minera³ów. Ich optymalny poziom zapewnisz sobie, spoÂżywajÂąc codziennie 5 ró¿norodnie skomponowanych porcji warzyw i owocĂłw, takÂże w formie sokĂłw. PamiĂŞtaj przy tym, by spoÂżywaĂŚ ró¿ne warzywa i owoce. Jedzenie wy³¹cznie jednego rodzaju sprawia, Âże nie dostarczasz sobie wszystkich niezbĂŞdnych dla zdrowia skÂładnikĂłw pokarmowych. Skomplikowane? Wcale nie. Zapewne czĂŞsto zdarza Ci siĂŞ zapomnieĂŚ o zjedzeniu takiej iloÂści owocĂłw i warzyw, nie mĂłwiÂąc juÂż o piciu sokĂłw. Wydaje Ci siĂŞ, Âże na skomponowanie urozmaiconych owocowo- warzywnych przekÂąsek potrzeba duÂżo wolnego czasu. To nieprawda. DziĂŞki naszym poradom przekonasz siĂŞ, jakie to Âłatwe i wkrĂłtce wytworzysz w sobie nawyk jedzenia 5 porcji warzyw i owocĂłw. * Po pierwsze: JesteÂś Âłasuchem? PomyÂśl wiĂŞc o siedmiu ró¿nych deserach lub przystawkach z owocĂłw, a takÂże o siedmiu warzywnych surĂłwkach lub saÂłatkach, ktĂłre bĂŞdziesz mogÂła kaÂżdego dnia tygodnia sama przyrzÂądziĂŚ i zjeœÌ z wielkÂą przyjemnoÂściÂą. ZrĂłb sobie saÂłatkĂŞ lub galaretkĂŞ owocowÂą, usmaÂż na patelni banana w karmelu, uduÂś jabÂłka w sosie Âśmietanowym, przygotuj melona z szynkÂą parmeĂąskÂą, warzywa w galarecie albo grzankĂŞ z suszonymi pomidorami. PrzygotowujÂąc saÂłatkĂŞ, pamiĂŞtaj o wykorzystaniu ró¿nych produktĂłw – saÂłatka moÂże byĂŚ wielowarzywna, pomidorowa, ziemniaczana, groszkowa, ogĂłrkowa, porowa lub szparagowa. KaÂżdego dnia rĂłb sobie inny deser, przystawkĂŞ i zupĂŞ. Zobaczysz, jak wiele daĂą moÂżna przygotowaĂŚ z warzyw i owocĂłw. Skorzysta teÂż na tym Twoja rodzina. A moÂże wspĂłlnie stworzycie jakieÂś kompozycje warzywno-owocowe? * Po drugie: Rozpisz swĂłj wÂłasny, osobisty jadÂłospis. ZatytuÂłuj go: „Moje 5 porcji zdrowia dziennie”. Zapisz w nim piĂŞĂŚ posiÂłkĂłw na kaÂżdy dzieĂą tygodnia i umieœÌ go w widocznym dla Ciebie miejscu, np. na lodĂłwce. OtwierajÂąc jÂą, za kaÂżdym razem przypomnisz sobie o tym, jaki posiÂłek z owocĂłw bÂądÂź warzyw powinnaÂś wÂłaÂśnie zjeœÌ lub jaki wypiĂŚ sok. * Po trzecie: Kupowanie owocĂłw i warzyw, ktĂłrych w ogĂłle nie znasz i nigdy nie prĂłbowaÂłaÂś, moÂże staĂŚ siĂŞ Twoim nowym nawykiem. DziĂŞki temu wybierzesz siĂŞ w swojÂą wÂłasnÂą owocowÂą i warzywnÂą podró¿ po caÂłym Âświecie. * Po czwarte: PamiĂŞtaj o tym, aby zawsze mieĂŚ jakieÂś owoce i warzywa oraz soki w domu. Niech stojÂą w miejscu, w ktĂłrym czĂŞsto przebywasz. W trakcie czytania ksi¹¿ki bÂądÂź oglÂądania filmu weÂź owoce, na przykÂład suszone banany lub jabÂłka, jako przekÂąskĂŞ lub wypij szklankĂŞ soku. Twoi bliscy na pewno skorzystajÂą z tego rozwiÂązania. To bardzo waÂżne, by czĂŞsto jeœÌ warzywa i owoce oraz piĂŚ soki. NiektĂłrych witamin nie potrafi my magazynowaĂŚ i aby utrzymaĂŚ ich optymalny poziom, musimy je dostarczaĂŚ codziennie. Nawyk siĂŞgania po surowe warzywa i owoce lub sok przy kaÂżdej okazji w ciÂągu dnia, pomoÂże Tobie i Twojej rodzinie utrzymywaĂŚ prawidÂłowy poziom wszystkich niezbĂŞdnych witamin i minera³ów w organizmie. * Po piÂąte: Baw siĂŞ owocami, warzywami i sokami. ZaproÂś przyjació³ki na „babski wieczĂłr” pod hasÂłem „PiĂŞĂŚ porcji witamin dziennie”. Raz w tygodniu moÂżecie zaszaleĂŚ. Niech kaÂżda z Was przygotuje specjalne danie lub kosmetyk stworzony z owocĂłw bÂądÂź warzyw – moÂże to byĂŚ ogĂłrkowa maseczka do twarzy lub pyszna saÂłatka owocowa albo koktajl z ró¿nych sokĂłw. DziĂŞki takim spotkaniom wszystkie bĂŞdziecie mogÂły wzajemnie siĂŞ mobilizowaĂŚ, aby dbaĂŚ o swojÂą urodĂŞ i zdrowie, a takÂże wspĂłlnie mile spĂŞdzicie czas. Ten pomysÂł wykorzystuj takÂże przy wszelkiego rodzaju innych spotkaniach towarzyskich. Podczas przyjĂŞĂŚ podawaj jak najwiĂŞcej daĂą i przekÂąsek z owocĂłw i warzyw. PomyÂśl, jak zaskoczeni bĂŞdÂą Twoi goÂście, gdy na pó³miskach zamiast tradycyjnych daĂą zobaczÂą, np.: koreczki owocowo-warzywne. PrzyjĂŞcie urodzinowe Twojego dziecka to takÂże okazja do owocowego szaleĂąstwa – dzieci na pewno chĂŞtniej zjedzÂą lekki truskawkowy torcik niÂż ciĂŞÂżki tort z kremem, a ró¿norodne, zabawne kolorowe saÂłatki i inne desery szybko zniknÂą z talerzy. * Po szĂłste: Nie zapominaj teÂż o piciu sokĂłw. To waÂżne, nie tylko z powodu maÂłej iloÂści pÂłynĂłw, jakÂą zapewne codziennie przyjmujesz. PamiĂŞtaj, aby kaÂżdego dnia wypijaĂŚ przynajmniej jednÂą szklankĂŞ soku. WkrĂłtce sama przekonasz siĂŞ o jego wÂłaÂściwoÂściach. Stanowi on bardzo wygodnÂą w podaniu i ÂłatwÂą do przygotowania porcjĂŞ warzywnoowocowÂą, rekomendowanÂą w programach „5 razy dziennie warzywa i owoce” na caÂłym Âświecie. Sok jest produktem w 100% pochodzÂącym z owocĂłw lub warzyw. FundujÂąc sobie jego porcjĂŞ, dostarczasz organizmowi witaminy, mineraÂły i przeciwutleniacze. Efekty zadziwiÂą nie tylko Ciebie, ale i wszystkich w Twoim otoczeniu. WprowadÂź do swojego Âżycia kilka drobnych zmian, a zobaczysz, Âże pamiĂŞtanie o 5 porcjach warzyw, owocĂłw lub soku jest Âłatwe. ZmieĂą swoje nawyki na lepsze, a szybko siĂŞ przekonasz, Âże pomogÂą Ci one dbaĂŚ nie tylko o Twoje zdrowie, ale takÂże o zdrowie i dobre samopoczucie caÂłej rodziny. WaÂżne jest, by Twoje dzieci, tak jak Ty, juÂż od najmÂłodszych lat wiedziaÂły jak zdrowo siĂŞ odÂżywiaĂŚ. Im wczeÂśniej zaczniemy starania, aby jadÂły owoce, warzywa i piÂły soki, tym lepiej. To wÂłaÂśnie u kilkulatkĂłw ksztaÂłtujÂą siĂŞ nawyki Âżywieniowe, czyli „im zdrowiej je JaÂś, tym zdrowiej Jan bĂŞdzie jadÂł”. Tak wiĂŞc to Twoja rola, by zachĂŞciĂŚ do tego swoje dzieci. NiektĂłre z nas majÂą wiele problemĂłw z podawaniem dziecku takiej iloÂści warzyw, owocĂłw lub soku – nasze pociechy nie zawsze majÂą na nie apetyt. Dlatego teÂż poniÂżej prezentujemy kilka sposobĂłw na dostarczenie maluchowi cennych skÂładnikĂłw odÂżywczych. * Kiedy dziecko oglÂąda ulubionÂą bajkĂŞ, w ktĂłrej akurat g³ówny bohater pije sok, powiedz: „Patrz, synku/cĂłreczko, miÂś pije sok, wiĂŞc moÂże my teÂż go wypijemy” i podaj mu sok do rĂŞki. Maluch na pewno wypije z wielkim apetytem. To bĂŞdzie juÂż jedna porcja niezbĂŞdnych witamin. JeÂśli taki sposĂłb jednak nie pomoÂże, wskaÂż dziecku, Âże jego tatuÂś (bĂŞdÂący w domu niepodwaÂżalnym autorytetem) jest silny, duÂży i wspaniaÂły dziĂŞki temu, Âże kaÂżdego dnia – takÂże wtedy, gdy byÂł maÂłym chÂłopcem – jadÂł wiele warzyw i owocĂłw oraz piÂł soki. To na pewno wytworzy w ÂświadomoÂści dziecka chĂŞĂŚ wzorowania siĂŞ na tacie i zacznie chĂŞtniej spoÂżywaĂŚ warzywno-owocowe posiÂłki. * Na pewno kaÂżdego dnia spĂŞdzasz ze swoim dzieckiem wiele czasu na zabawach, moÂżesz wiĂŞc uÂżyĂŚ owocĂłw, warzyw i sokĂłw jako rekwizytĂłw. StwĂłrz z nich jak¹œ piramidĂŞ albo wymyÂśl historyjkĂŞ. TwĂłj skarb bez zastanowienia weÂźmie od Ciebie ktĂłr¹œ z „zabawek” i zje lub wypije z wielkÂą przyjemnoÂściÂą. BĂŞdzie to juÂż jego druga porcja witamin tego dnia. PamiĂŞtaj o tym, Âże maluch musi jeœÌ ró¿norodnie. Dlatego za kaÂżdym razem staraj siĂŞ wykorzystywaĂŚ do zabawy innego rodzaju owoce i warzywa. * Obiad to najlepszy moment na podanie dziecku owocĂłw i warzyw, takÂże w postaci sokĂłw. Do drugiego dania serwuj ró¿norodne surĂłwki, a do picia podaj sok. Nie ograniczaj siĂŞ tylko do podstawowych smakĂłw, takich jak pomaraĂączowy lub jabÂłkowy. Kupuj ró¿ne soki, np. marchwiowo-owocowe, grejpfrutowe czy egzotyczne. MoÂżesz zaproponowaĂŚ dziecku, by samo wybraÂło sok, ktĂłry z apetytem wypije. * Kolejny posiÂłek, ktĂłry moÂżesz zaproponowaĂŚ dziecku, to podwieczorek. Malec moÂże wymyÂśliĂŚ go z TobÂą, pomĂłc przygotowywaĂŚ pysznÂą saÂłatkĂŞ owocowÂą bÂądÂź teÂż samodzielnie udekorowaĂŚ talerz peÂłen owocĂłw lub warzyw. MoÂże teÂż zrobiĂŚ swĂłj koktajl z ró¿nych sokĂłw. PóŸniej wspĂłlny posiÂłek w gronie najbliÂższych bĂŞdzie cieszyÂł dziecko i zostanie chĂŞtniej zjedzony. W ten sposĂłb podasz mu dwie kolejne porcje warzyw i owocĂłw. Wtedy moÂżesz juÂż byĂŚ spokojna o TwojÂą pociechĂŞ. * Dzieci nie lubiÂą owocĂłw i warzyw podanych w caÂłoÂści, dlatego przygotowujÂąc wszystkie porcje, pamiĂŞtaj, Âże Twojemu dziecku znacznie wygodniej i Âłatwiej zjeœÌ owoce i warzywa pokrojone lub przetarte. BawiÂąc siĂŞ z nim lub czytajÂąc ksi¹¿eczkĂŞ, moÂżesz podsuwaĂŚ kawaÂłki owocĂłw i warzyw. Potraktuje je jako smacznÂą przekÂąskĂŞ. * Mamy dziÂś Âłatwy dostĂŞp do najró¿niejszych artyku³ów spoÂżywczych. CzĂŞsto dzieci zraÂżajÂą siĂŞ do jedzenia czegoÂś, co im nie zasmakowaÂło, i nie chcÂą wiĂŞcej o tym sÂłyszeĂŚ. Nie mĂłw wiĂŞc o warzywach i owocach ogĂłlnie, a nazywaj je „po imieniu”: jabÂłko, banan, marchewka. W ten sposĂłb, jeÂśli malcowi nie zasmakuje konkretny owoc lub warzywo, nie bĂŞdzie grymasiÂł, jeÂśli podasz mu inny. A te z owocĂłw lub warzyw, ktĂłre mu wyjÂątkowo nie smakujÂą, podawaj w innej postaci, np. sok pomidorowy zamiast pomidorĂłw. JeÂśli jednak dziecko nie lubi piĂŚ soku, na przykÂład z samej marchewki, daj mu do schrupania surowe warzywo lub sok marchwiowo-owocowy. Ró¿ne formy konsumowania warzyw i owocĂłw przekonajÂą TwojÂą pociechĂŞ, Âże posiÂłki wcale nie muszÂą byĂŚ monotonne i jednakowe. Nie zapominaj o eksponowaniu owocĂłw i warzyw w dostĂŞpnym dla dziecka miejscu (np. na stole), tak by maÂły smakosz mĂłgÂł sam po nie siĂŞgaĂŚ wtedy, kiedy ma na nie ochotĂŞ. * Nie zapominaj o owocach i warzywach, kiedy dziecko przebywa poza domem, idzie do szkoÂły. Wbrew pozorom rĂłwnieÂż wtedy masz wpÂływ na jego odÂżywianie. W³ó¿ do plecaka jabÂłko, przemyĂŚ plasterek ogĂłrka, pomidora lub rzodkiewki do szkolnej kanapki. ProstÂą i wygodnÂą formÂą zapewnienia uczniowi dawki witamin w szkole jest rĂłwnieÂż spakowanie do tornistra butelki soku. PamiĂŞtaj – 5 porcji zdrowia kaÂżdego dnia dla Twojej rodziny. http://www.cyberbaba.pl/content/view/1253/91/ Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 16, 2010, 16:33:57 Jakich produktĂłw nie wolno ze sobÂą ³¹czyĂŚ?
(http://www.wp.pl/i/ivar/F/201010/201871.jpg) O tym, Âże szkodzÂą nam nie same produkty spoÂżywcze, a ich po³¹czenia wiadomo nie od dziÂś. I nie chodzi tylko o polane tÂłuszczem czy serwowane ze smaÂżonym - rĂłwnieÂż tÂłustym - miĂŞsem ziemniaki, ktĂłre w tym zestawie katastrofalnie wpÂływajÂą na naszÂą figurĂŞ. Sztuka tego co ³¹czyĂŚ, a czego nie ³¹czyĂŚ jest znacznie bardziej skomplikowana i zaskakujÂąca. ... 1/2 http://kuchnia.wp.pl/index.php/health/prop/id/643 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 16, 2010, 16:44:49 WiadomoœÌ wydrukowana ze strony www.wspolczesna.pl
Magazyn, 17 lipca 2010, 10:30 Glutaminian sodu. Polepsza smak tak, Âże nie oderwiesz siĂŞ od jedzenia Jacek SÂłomiĂąski Co sprawia, Âże po otwarciu chipsĂłw nie moÂżemy siĂŞ od nich oderwaĂŚ? Dlaczego zupki w proszku sÂą tak apetyczne? Czemu jedzÂąc niektĂłre potrawy ciÂągle mamy apetyt na wiĂŞcej? OdpowiedÂź kryje siĂŞ w substancji pobudzajÂącej nasz zmysÂł smaku – glutaminianie sodu. Glutaminian jemy niemal codziennie, bo dodawany jest do wielu produktĂłw. Tymczasem moÂże on powodowaĂŚ wiele bardzo niebezpiecznych chorĂłb. (sxc.hu) Bez glutaminianu sodu, bĂŞdÂącego istotÂą smaku wielu potraw, przemysÂł spoÂżywczy nie mĂłgÂłby chyba dziÂś funkcjonowaĂŚ. Znany pod nazwÂą E 621 lub MSG glutaminian sodu dodawany jest do wielu przetworzonych produktĂłw ÂżywnoÂściowych. To on sprawia, Âże potrawa ma "to coÂś”. To wÂłaÂśnie jemu w duÂżej mierze zawdziĂŞczamy smak i zapach ÂżywnoÂści. Mimo, Âże glutaminian sodu jest jednym z najlepiej zbadanych skÂładnikĂłw poÂżywienia, nadal nie ma pewnoÂści, czy jest bezpieczny dla zdrowia. PiÂąty smak Nasz zmysÂł odró¿nia cztery podstawowe smaki: sÂłodki, kwaÂśny, sÂłony i gorzki. Niedawno naukowcy dodali jeszcze jeden – smak glutaminianu sodu. Trudno odpowiedzieĂŚ na pytanie, jak on smakuje. JapoĂączycy okreÂślajÂą to sÂłowem "umami”, co oznacza tyle, co smaczny, pyszny. Czysty glutaminian prawie nie ma smaku, ale dodany do potrawy wydobywa z niej oryginalne walory smakowe, wzmacnia zapach, pobudza ludzki apetyt. Producenci ÂżywnoÂści o tym wiedzÂą i dlatego stosujÂą go na szerokÂą skalĂŞ. UÂżywajÂąc tej przyprawy, moÂżna konsumenta przywiÂązaĂŚ prawie do kaÂżdego "towaru” spoÂżywczego. Jemy go niemal codziennie. Glutaminian znaleŸÌ moÂżna w kostkach rosoÂłowych, zupkach w proszku, mieszankach przyprawowych, marynatach, mleku i jego przetworach, sosach do saÂłatek, wyrobach miĂŞsnych i drobiowych, konserwach rybnych, chipsach, a nawet warzywach. MĂłwi siĂŞ o nim, Âże jest to "sekretny dodatek” uÂżywany przez wielu kucharzy sÂłynnych restauracji i hoteli. Kuchnia azjatycka nazywa go "istotÂą smaku” i od setek lat wykorzystuje, jako przyprawĂŞ i nieodzowny skÂładnik potraw. Poza polepszaniem smaku E621 nie ma Âżadnych wartoÂści odÂżywczych. Podnosi atrakcyjnoœÌ artyku³ów spoÂżywczych, przez co bezpoÂśrednio wpÂływa na wzrost ich sprzedaÂży. ProdukcjĂŞ oczyszczonego glutaminianu na skalĂŞ handlowÂą pierwsi rozpoczĂŞli JapoĂączycy w 1908 roku, kiedy udaÂło siĂŞ im wyizolowaĂŚ ten zwiÂązek z wodorostĂłw listownicy japoĂąskiej. Obecnie otrzymuje siĂŞ go g³ównie z glutenĂłw zboÂżowych takich jak gluten pszenny, kukurydziany i sojowy, a takÂże z melasy powstajÂącej przy produkcji cukru z buraka oraz przez mikrobiologicznÂą fermentacjĂŞ wĂŞglowodanĂłw. Opracowano juÂż chemiczny odpowiednik naturalnego "umami”. Wynaleziono metodĂŞ syntetycznego otrzymywania glutaminianu sodu, co znacznie obniÂżyÂło koszty jego produkcji. NiezbĂŞdny dla organizmu Glutaminian jest naturalnym aminokwasem i peÂłni waÂżnÂą rolĂŞ w organizmie. Jest g³ównym skÂładnikiem biaÂłek, bierze udziaÂł w ich syntezie, uczestniczy w procesie przemiany materii, pomaga w transporcie azotu. Mleko kobiet zawiera 10 razy wiĂŞcej glutaminianu niÂż mleko krowie. Niedawne badania wykazaÂły, Âże organizm sam wytwarza glutaminian. Jest on podstawowym ÂźrĂłdÂłem energii w jelitach, potrzebny jest takÂże do prawidÂłowego funkcjonowania mĂłzgu. Substancja ta peÂłni rolĂŞ neuroprzekaÂźnika, czyli bierze udziaÂł w przekazywaniu bodÂźcĂłw miĂŞdzy komĂłrkami nerwowym. JednakÂże bariera krew – mĂłzg, ktĂłra chroni ukÂład nerwowy przed dostĂŞpem niepo¿¹danych substancji, uniemoÂżliwia wnikanie glutaminianu bezpoÂśrednio do mĂłzgu. Z tego powodu mĂłzg sam go wytwarza syntetyzujÂąc z glukozy i innych aminokwasĂłw. Glutaminian wystĂŞpuje w sposĂłb naturalny w wielu produktach spoÂżywczych. MoÂżna go znaleŸÌ w miĂŞsie, rybach, warzywach, pomidorach, mleku i jego przetworach, ziemniakach, produktach zboÂżowych, sosie sojowym oraz w wielu rodzajach sera. Syndrom chiĂąskiej restauracji Jest jednak druga strona smaku "umami”. Bywalcy chiĂąskich restauracji czĂŞsto uskarÂżajÂą siĂŞ na bĂłle gÂłowy, nudnoÂści, osÂłabienie, przyspieszony rytm serca, sztywnienie karku, plecĂłw i ramion. U niektĂłrych pojawia siĂŞ wysypka, suchy kaszel, a nawet zaburzenia ÂświadomoÂści. DolegliwoÂści te nazwa siĂŞ "syndromem chiĂąskiej restauracji” i ³¹czy z nadmiarem glutaminianu sodu w poÂżywieniu. Niekorzystne objawy fizjologiczne pojawiajÂą siĂŞ zwykle juÂż w godzinĂŞ lub dwie godziny po posiÂłku. Czasami organizm reaguje nawet po dwĂłch lub trzech dobach. Szacuje siĂŞ, Âże 25 procent populacji nie toleruje (w ró¿nym stopniu) glutaminianu sodu. StopieĂą tolerancji glutaminianu sodu zaleÂży od indywidualnych wÂłaÂściwoÂści organizmu. Osoby nadwraÂżliwe nie tolerujÂą nawet najmniejszej jego iloÂści, innym szkodzi tylko w duÂżych dawkach, jeszcze inni nie odczuwajÂą po jego spoÂżyciu ¿¹dnych dolegliwoÂści. Niepo¿¹dane reakcje mogÂą nasilaĂŚ siĂŞ zwÂłaszcza u dzieci. Glutaminian sodu podejrzewa siĂŞ takÂże o powodowanie chorĂłb zwyrodnieniowych mĂłzgu. NadwyÂżka tej substancji w mĂłzgu powoduje obumieranie komĂłrek nerwowych i objawy podobne do chorĂłb: Alzheimera, Parkinsona i ÂświĂŞtego Wita. W USA eksperymentowano z E621 na szczurach. Wykazano, Âże jego nadmiar w poÂżywieniu tych gryzoni powodowaÂł u nich ÂślepotĂŞ. Opublikowano teÂż wyniki badaĂą wskazujÂące, Âże istnieje zwiÂązek miĂŞdzy zwiĂŞkszeniem objawĂłw astmy oskrzelowej, a nadmiernym spoÂżyciem glutaminianem sodu. E621 nie sÂłuÂży osobom z chorobami przewodu pokarmowego, na przykÂład z chorobÂą wrzodowÂą, pobudza bowiem wydzielanie sokĂłw trawiennych. Nie jest teÂż zalecany odchudzajÂącym siĂŞ – wzmaga apetyt. JeœÌ albo nie jeœÌ? Zdania na temat szkodliwoÂści glutaminianu nadal dzielÂą naukowcĂłw. Oficjalne badania nie potwierdziÂły, Âże stwarza on zagroÂżenia dla zdrowia, ale teÂż nie rozwiaÂły wszystkich wÂątpliwoÂści. Uczeni przyznajÂą, Âże jego oddziaÂływanie na organizm czÂłowieka nie jest do koĂąca poznane. Wiadomo, Âże w duÂżych iloÂściach glutaminian sodu jest szkodliwy. Nie bez znaczenia dla zdrowia jest teÂż to, czy jest on spoÂżywany w postaci naturalnej, czy syntetycznej. Wiele chiĂąskich restauracji rezygnuje z tej przyprawy w obawie przed utratÂą klientĂłw. NiektĂłrzy producenci ÂżywnoœÌ reklamujÂą swoje produkty zaznaczajÂąc na opakowaniu, Âże nie zawierajÂą one glutaminianu sodu. CzĂŞsto teÂż starajÂą siĂŞ ukryĂŚ jego obecnoœÌ w swoich wyrobach pod ró¿nymi nazwami, np: ekstrakt z autolizowanych droÂżdÂży, roÂślinny hydrolizat biaÂłkowy, przyprawa albo aromat naturalny. Zasady uÂżywania E621 sÂą w Unii Europejskiej ÂściÂśle ustalone. JeÂśli jednak bĂŞdziemy codziennie spoÂżywaĂŚ kilka potraw z dodatkiem E621, jego koncentracja w organizmie moÂże byĂŚ juÂż szkodliwa. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Październik 16, 2010, 19:23:54 Dieta na zdrowÂą jesieĂą i zimĂŞ JesieĂą – sezon przeziĂŞbieĂą, katarĂłw, angin, bĂłlĂłw gardÂła i grypy. Corocznie dajemy siĂŞ tym jesiennym infekcjom pokonaĂŚ, choĂŚ moÂżna postaraĂŚ siĂŞ im zapobiec. Na to, czy przetrwamy ten okres bez infekcji i przeziĂŞbieĂą, ma rĂłwnieÂż wpÂływ – i to wcale niemaÂły – sposĂłb odÂżywiania.Dieta na niepogodĂŞ. Dieta codzienna, a ta na niepogodĂŞ zwÂłaszcza, powinna dostarczyĂŚ organizmowi odpowiedniej iloÂści witamin – przede wszystkim C (natka pietruszki, papryka czerwona, brukselka, brokuÂły, szpinak, kapusta wÂłoska, kapusta biaÂła, cytryna i pomaraĂącza) i A (marchew, papryka, pomidory, kapusta, brokuÂły, morele, brzoskwinie – dostarczajÂące prowitaminy A), a takÂże skÂładnikĂłw mineralnych – wÂśrĂłd ktĂłrych najwiĂŞksze znaczenie majÂą cynk, selen i Âżelazo. W chÂłodne dni organizm potrzebuje wiĂŞcej energii na ogrzanie siĂŞ, dlatego najwaÂżniejszym przykazaniem jesiennej i zimowej diety jest niewychodzenie z domu bez porzÂądnego Âśniadania. PosiÂłki – trzy g³ówne i dwa „miĂŞdzy” – powinny obfitowaĂŚ w warzywa i owoce oraz produkty zboÂżowe – najlepiej z mÂąk z peÂłnego przemiaÂłu. JadÂłospis tak skomponowany, na pewno znacznie wzmocni ukÂład odpornoÂściowy, odpowiedzialny za obronĂŞ organizmu przed wirusami, bakteriami i wolnymi rodnikami. 5 razy dziennie Prof. dr hab. Witold ZatoĂąski, twĂłrca fundacji „Promocja Zdrowia”, przekonuje o ochronnej roli diety bogatej w warzywa i owoce i namawia: „warzywa i owoce piĂŞĂŚ razy dziennie”: do Âśniadania banan, na drugie szklanka soku i trochĂŞ rodzynkĂłw albo kilka orzeszkĂłw, do obiadu saÂłata, ogĂłrek albo np. buraczki, a do kolacji jabÂłko, brzoskwinia, kilka Âśliwek. JeÂśli dodatkowo zminimalizujemy w posiÂłkach tÂłuszcze zwierzĂŞce na rzecz tych pochodzÂących z roÂślin oleistych, to ukÂład immunologiczny powinien daĂŚ sobie radĂŞ z zagroÂżeniami. WaÂżne przy tym, i o tym trzeba pamiĂŞtaĂŚ, by czynnikĂłw chroniÂących zdrowie dostarczaĂŚ organizmowi regularnie, wielokrotnie w ciÂągu dnia. Mikroelementy – dlaczego waÂżne? Cynk zwiĂŞksza liczbĂŞ przeciwciaÂł i komĂłrek obronnych oraz hamuje wzrost bakterii chorobotwĂłrczych. Znajduje siĂŞ on m.in. w ostrygach, otrĂŞbach pszennych i kieÂłkach pszenicy, w nasionach dyni i sÂłonecznika, w wiĂŞkszoÂści grzybĂłw, w woÂłowej wÂątrobie i niektĂłrych rybach, ¿ó³tku jaj, miĂŞsie kurczÂąt i krĂłlikĂłw, grochu, fasoli i soczewicy, orzechach, cebuli i czosnku. Selen „zmusza” organizm do wytwarzania antyciaÂł, czyli ciaÂł odpornoÂściowych w przypadku zagroÂżenia infekcjÂą. Selen moÂżemy znaleŸÌ w rybach (zwÂłaszcza w Âśledziach), krabach i krewetkach, w podrobach woÂłowych i cielĂŞcych, w otrĂŞbach pszennych, kieÂłkach pszenicy i ziarnach kukurydzy, w pomidorach, grzybach i czosnku, w droÂżdÂżach i produktach z mÂąki z peÂłnego przemiaÂłu. Trzeba jednak pamiĂŞtaĂŚ, Âże sÂłodkoÂści w caÂłoÂści lub czĂŞÂści niszczÂą selen. ÂŻelazo – niedostatek tego mineraÂłu wpÂływa hamujÂąco na produkcjĂŞ przeciwciaÂł. ÂŻelazo wzmacnia system odpornoÂściowy, powodujÂąc zwiĂŞkszonÂą odpornoœÌ na przeziĂŞbienia. Najlepszym ÂźrĂłdÂłem Âżelaza sÂą: sok ze Âśliwek, suszone morele, orzechy, nasiona dyni, sÂłonecznika, kieÂłki pszenicy, miĂŞso i produkty miĂŞsne, warzywa strÂączkowe i zielone, peÂłnoziarniste produkty zboÂżowe. *** Zmiksowane witaminy UtrzeĂŚ 2 marchewki, 1/2 selera, posiekaĂŚ ma³¹ cebulkĂŞ, 4–5 pomidorĂłw obraĂŚ ze skĂłrki. Wszystko wÂłoÂżyĂŚ do miksera, zmiksowaĂŚ. DopeÂłniĂŚ wodÂą mineralnÂą (najlepiej niegazowanÂą) do 1 litra. DoprawiĂŚ solÂą i pieprzem. WypijaĂŚ porcjami w ciÂągu dnia. Czosnek W naszej diecie nie moÂże zabrakn¹Ì czosnku, ktĂłrego spoÂżycie chroni przed przeziĂŞbieniami i pomaga zwalczaĂŚ ich objawy. Czosnek jest teÂż dobrym ÂźrĂłdÂłem witamin (zwÂłaszcza C) i skÂładnikĂłw mineralnych. Nieprzyjemny zapach z ust po jego spoÂżyciu moÂżna zmniejszyĂŚ, zagryzajÂąc natkÂą pietruszki, nasionami kminku albo popijajÂąc jogurtem naturalnym. http://www.poradnia.pl/diety/diety/721-dieta-na-zdrowa-jesien-i-zime Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 09, 2010, 21:46:39 Dieta na przytycie
(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/25819/d445.jpeg) Pomimo Âże wiĂŞkszoœÌ z nas zmaga siĂŞ z problemem nadwagi i otyÂłoÂści, sÂą teÂż tacy, ktĂłrzy majÂą zbyt niskÂą masĂŞ ciaÂła i chcieliby to zmieniĂŚ. Niedowaga dotyka zwykle osoby z przyspieszonÂą przemianÂą materii, prowadzÂące bardzo aktywny i stresujÂący tryb Âżycia. MoÂże teÂż byĂŚ wynikiem choroby. Dlatego przed wprowadzeniem zmian w jadÂłospisie warto skonsultowaĂŚ siĂŞ z lekarzem i zrobiĂŚ komplet badaĂą wykluczajÂących np. nadczynnoœÌ tarczycy czy pasoÂżyty ukÂładu pokarmowego. drowa dieta na przytycie nie jest odwrotnoÂściÂą diety odchudzajÂącej. By zwiĂŞkszyĂŚ masĂŞ ciaÂła w odpowiedni sposĂłb nie naleÂży objadaĂŚ siĂŞ sÂłodyczami i fast-foodami... Celem powinno byĂŚ Âładne zbudowanie ciaÂła, przede wszystkim tkanki miĂŞÂśniowej, a nie tÂłuszczowej. Na czym polega dieta? W pierwszym etapie diety do dziennego zapotrzebowania energetycznego dodajemy ok. 500 kcal. JeÂżeli modyfikacja ta nie wywoÂła zmian na wadze, zwiĂŞkszamy dawkĂŞ kalorii o kolejne 500. Trzeba pamiĂŞtaĂŚ, Âże proces tycia jest dÂłuÂższy i trudniejszy niÂż odchudzania. ZwiĂŞkszenie masy ciaÂła o 2 kg podczas miesiÂąca to juÂż duÂży sukces. Podstawowe zasady komponowania jadÂłospisu: 1. NaleÂży jeœÌ 5-6 posiÂłkĂłw dziennie, co 2-3 godziny o staÂłych porach, tak by zapewniĂŚ organizmowi staÂły dowĂłz energii. 2. Pierwszy posiÂłek zjeœÌ do godziny po przebudzeniu. 3. WykluczyĂŚ z diety fast-foody, potrawy tÂłuste, duÂże iloÂści sÂłodyczy – produkty te dostarczajÂą duÂżych iloÂści kalorii, ale sÂą niezdrowe i dodatkowo obci¹¿ajÂące dla Âżo³¹dka. 4. NaleÂży d¹¿yĂŚ do tego by kaÂżdy posiÂłek byÂł jak najbardziej wartoÂściowy, tzn. zawieraÂł jak najwiĂŞcej skÂładnikĂłw odÂżywczych. Najlepiej ³¹czyĂŚ np. pieczywo/ryÂż itd. z miĂŞsem/produktem mlecznym i tÂłuszczem. Nigdy nie ograniczaĂŚ siĂŞ do daĂą opartych tylko na warzywach czy owocach. 5. PodstawÂą diety powinny byĂŚ produkty spoÂżywcze bĂŞdÂące ÂźrĂłdÂłem wĂŞglowodanĂłw (pieczywo, kasze, ryÂż, makaron, musli i inne pÂłatki, ziemniaki) - naleÂży dbaĂŚ o to, by wyÂżej wymienione produkty byÂły podstawÂą kaÂżdego posiÂłku. ChcĂŞ przytyĂŚ! 1/4 ... http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title,Dieta-na-przytycie,wid,12909681,wiadomosc.html?ticaid=1b63e Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 26, 2010, 22:12:41 Dlaczego warto jeœÌ ryby?
(http://i.fitness.wp.pl/gfx/wpfitnes/pl/defaultaktualnosci/25/121/1/749734358.jpg) NajchĂŞtniej spoÂżywanym przez nas miĂŞsem jest wieprzowina, a zaraz po niej drĂłb. Ryby, konsumujemy w mniejszych iloÂściach, Âśrednio w ciÂągu roku na jednego mieszkaĂąca przypada ich zaledwie 6 kg. To niewiele biorÂąc pod uwagĂŞ fakt, Âże zgodnie z sadami racjonalnego odÂżywiania powinniÂśmy spoÂżywaĂŚ je co najmniej dwa – trzy razy w tygodniu, co rocznie przekÂłada siĂŞ na spoÂżycie w wysokoÂści ok. 14 kg! Ryby zjadamy najczĂŞÂściej ze wzglĂŞdu na tradycjĂŞ oraz przekonania religijne. W zwiÂązku z tym goszczÂą one na naszych stoÂłach g³ównie w dni postne, piÂątki oraz w WigiliĂŞ. Warto jednak zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na szereg walorĂłw Âżywieniowych i zdrowotnych zwiÂązanych z ich spoÂżyciem. WprowadzaĂŚ do diety ró¿ne ich rodzaje oraz nowe potrawy, w ktĂłrych stanowiÂą g³ówny element. ZawartoœÌ skÂładnikĂłw odÂżywczych oraz witamin i minera³ów w miĂŞsie ryb jest uzaleÂżnienia od wielu czynnikĂłw jak: gatunek, wiek, rodzaj poÂżywienia, miejsce bytowania. Zró¿nicowanÂą jakoÂściÂą, w zaleÂżnoÂści od procesĂłw stosowanych podczas produkcji, transportu i przechowywania, charakteryzujÂą siĂŞ rĂłwnieÂż przetwory rybne. MiĂŞso ryb to bezsprzecznie doskonaÂłe ÂźrĂłdÂło biaÂłka (zaw. 13 – 24%) o wysokiej wartoÂści biologicznej. Zawiera ono wszystkie niezbĂŞdne aminokwasy (tzw. egzogenne), ktĂłrych organizm nie jest w stanie samodzielnie wyprodukowaĂŚ. Aminokwasy egzogenne muszÂą zatem zostaĂŚ dostarczone wraz z poÂżywaniem, aby nastĂŞpnie staĂŚ siĂŞ skÂładnikiem budujÂącym tkanki organizmu. JakoœÌ biaÂłka ryb jest porĂłwnywalna do biaÂłka miĂŞsa zwierzÂąt rzeÂźnych (wieprzowina, woÂłowina). Istotny jest fakt, Âże miĂŞso ryb jest jednoczeÂśnie mniej kaloryczne niÂż np. miĂŞso wieprzowe. WpÂływa na to niÂższa zawartoœÌ tÂłuszczu. Dla porĂłwnania 100 g miĂŞsa karpia to 110 kcal, 18 g biaÂłka i 4 g tÂłuszczu, 100 g szynki wieprzowej przy tej samej zawartoÂści biaÂłka dostarcza aÂż 21 g tÂłuszczu i 260 kcal. 1/3 ... http://fitness.wp.pl/zdrowie/abc-odchudzania/art121,dlaczego-warto-jesc-ryby.html Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 26, 2010, 22:39:55 A ja nie jem ryb juÂż od wczesnego dzieciĂąstwa. JuÂż sam ich zapach przyprowadza mnie o mdÂłoÂści. Nie mĂłwiÂąc o smaku. PrĂłbowaÂłem to kilka razy przezwyciĂŞÂżyĂŚ, bo mam ÂświadomoœÌ ich wartoÂści odÂżywczej, ale rezultaty byÂły opÂłakane - potĂŞÂżny odruch wymiotny (sorry!). Znam jeszcze parĂŞ osĂłb o podobnych skÂłonnoÂściach. Ciekawe, czym to moÂżna wytÂłumaczyĂŚ?
Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Grudzień 26, 2010, 23:39:30 Ja teÂż tak miaÂłem :(, ale sprĂłbowaÂłem sandacza usmaÂżonego przez przysz³¹ teÂściowÂą (sandacza zÂłapaÂłem w Narwi), no i siĂŞ zaczĂŞÂło.
OkazaÂło siĂŞ Âże smakujÂą mi ryby tylko te "z gĂłrnej pó³ki" ;D Karpia nie jem bo Âśmierdzi muÂłem i to wÂłaÂśnie karp, jego zapach i smak odstrĂŞczyÂł mnie od ryb na wiele lat. Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 27, 2010, 00:01:09 DziĂŞki Thotal za czĂŞÂściowÂą identyfikacjĂŞ problemu! A czy przypadkiem u Ciebie nie wystÂąpiÂło przeÂświadczenie, Âże trzeba siĂŞ przypodobaĂŚ przyszÂłej teÂściowej? ;D To duÂża motywacja :)
Co do karpia, to zachodni Europejczycy uwaÂżajÂą go za rybĂŞ niejadalnÂą, a nawet ozdobnÂą (takÂą do akwariĂłw, ale broĂą BoÂże do jedzenia!). A u nas narĂłd da siĂŞ pokroiĂŚ w dzwonka, Âżeby go zjeœÌ na WigiliĂŞ. No to kto ma racjĂŞ? CoÂś mi tu nie gra. ObserwowaÂłem dwa dni temu mojÂą MamĂŞ podczas Wigilii, ktĂłra mordowaÂła siĂŞ z oÂściami tej rybki i w koĂącu jÂą zaliczyÂła. Ale czy to na tym ma polegaĂŚ tradycja? ZwÂłaszcza, Âże nawet KoÂśció³ niedawno przyznaÂł, Âże tzw. wigilijne poszczenie wcale nie jest nakazywane przez doktrynĂŞ KK. Chyba staliÂśmy siĂŞ niewolnikami wÂłasnej tradycji. Ale ja to szanujĂŞ, choĂŚ karpia juÂż chyba nigdy nie dotknĂŞ. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Grudzień 27, 2010, 00:10:05 ZapomniaÂłem dodaĂŚ, Âże teÂściowa chciaÂła mi siĂŞ przypodobaĂŚ, a ja nie potrafiÂłem siĂŞ oprzeĂŚ jej kulinarnemu kunsztowi ;D
Faktycznie, wielokrotnie doÂświadczyÂłem na sobie sÂłynnego przysÂłowia, "do serca przez Âżo³¹dek" ;) Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 27, 2010, 00:20:12 To jest wytÂłumaczenie! Z tym Âże ten sandacz, to tylko przykrywka. W gruncie rzeczy chodziÂło Ci o caÂłkiem innÂą "rybkĂŞ". Ja to rozumiem i doceniam ;) A poza tym wspomniaÂłeÂś, Âże sam zÂłowiÂłeÂś tego sandacza. To znaczy, Âże masz parcie na rybki. MĂłj brat teÂż je Âłowi i chĂŞtnie zjada. A i ja umiem sobie wyobraziĂŚ, Âże ÂłowiĂŞ rybeĂąki dla samego Âłowienia. To taka nasza mĂŞska ÂżyÂłka myÂśliwska. Zakodowana chyba w genach.
Tak, czy inaczej daÂłeÂś mi do myÂślenia i moÂże jeszcze raz podejdĂŞ do tych fishĂłw "z gĂłrnej pó³ki". MoÂże siĂŞ wreszcie przeÂłamiĂŞ? Pozdrawiam schabowo i kapustowo ;D Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 27, 2010, 21:35:16 WapĂą: potrzebny od dzieciĂąstwa do staroÂści
23 PAÂŹDZIERNIKA 2009 (http://naukadlazdrowia.pl/wp-content/uploads/2009/10/1056910_a_glass_of___-150x150.jpg) W organizmie dorosÂłego czÂłowieka znajduje siĂŞ ok.1 kg wapnia, z czego aÂż 99% jest zdeponowane w koÂściach. Dziennie potrzebujemy go ok.1g, ale mÂłodzieÂży w okresie szybkiego wzrastania, kobietom w ci¹¿y i karmiÂącym potrzeba wiĂŞcej: 1,5-2 g. ZwiĂŞkszona podaÂż wapnia jest teÂż konieczna dla starszych osĂłb, w tym u kobiet po menopauzie. Czy do zaspokojenia potrzeb wystarczy nam prawidÂłowa dieta? Niestety, przeciĂŞtna dieta w Polsce nie dostarcza wystarczajÂącej iloÂści wapnia. Szacuje siĂŞ, Âże pokrywa 40-80% zapotrzebowania. NiezaleÂżnie od wieku, wiĂŞkszoœÌ ludzi spoÂżywa za maÂło produktĂłw bogatych w wapĂą i przebywa za krĂłtko na sÂłoĂącu, by organizm mĂłgÂł zgromadziĂŚ zapasy witaminy D. Ludzie po 40-stce bojÂą siĂŞ zawaÂłu serca i raka; znacznie mniej osteoporozy, bo nie boli. Profilaktyka wydaje siĂŞ Âłatwa: wiĂŞcej ruchu, spacery na sÂłoĂącu, mniej alkoholu i kofeiny oraz codzienna szklanka mleka (ma ok. 300 mg wapnia). Najbogatszym ÂźrĂłdÂłem wapnia jest mleko i jego przetwory: kefir, jogurt, twaroÂżek, sery dojrzewajÂące. ... http://naukadlazdrowia.pl/wapn-potrzebny-od-dziecinstwa-do-starosci Skorupki jaj kurzych: niedoceniane ÂźrĂłdÂło wapnia 14 LISTOPADA 2010 (http://naukadlazdrowia.pl/wp-content/uploads/2010/11/eggshell_1000-300x300.jpg) O roli wapnia i jego znaczeniu dla zdrowia czÂłowieka pisaliÂśmy w artykule WapĂą: potrzebny od dzieciĂąstwa do staroÂści. Cennym, a zarazem niedocenianym ÂźrĂłdÂłem tego waÂżnego pierwiastka jest skorupa jaja kurzego, z czego maÂło kto jednak zdaje sobie sprawĂŞ. Obecnie ten produkt nie jest w Polsce wykorzystywany na skalĂŞ przemysÂłowÂą i stanowi odpad w produkcji wyrobĂłw spoÂżywczych i stad wylĂŞgowych, bĂŞdÂąc problemem zarĂłwno ekonomicznym jak i ekologicznym dla producentĂłw. Ale skorupki moÂżna zjeœÌ! DecydujÂąc siĂŞ na spoÂżywanie skorup jaj kurzych dbamy nie tylko o wÂłasne zdrowie, ale takÂże o „zdrowie” naszej planety, rĂłwnoczeÂśnie oszczĂŞdzajÂąc na zakupie drogich suplementĂłw wapnia w aptece. Czy moÂżna chcieĂŚ czegoÂś wiĂŞcej? ÂŻyczymy smacznego. Rola i budowa skorupy jaja kurzego ... http://naukadlazdrowia.pl/skorupki-jaj-kurzych-niedoceniane-zrodlo-wapnia Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Barbarax Styczeń 09, 2011, 09:10:40 Akrylamid Zacznijmy od faktĂłw: „Fakty wskazujÂą na to, Âże im bardziej ÂżywnoœÌ jest przetworzona i ugotowana lub usmaÂżona, tym gorzej jÂą strawiĂŚ i zmetabolizowaĂŚ”, o czym Âświat medycyny poinformowaÂła doktor nauk medycznych ze specjalnoÂściÂą z zakresu prawidÂłowego Âżywienia, bohaterka ponad 600 programĂłw telewizyjnych i radiowych, autorka wielu naukowych publikacji, Amerykanka dr Nancy Appleton. Jak wynika z jej obserwacji „naukowcy oszacowali, Âże przeciĂŞtne ryzyko choroby nowotworowej z powodu ekspozycji na heterocykliczne aminy wynosi 1 na 10 000 i wzrasta do wiĂŞcej aniÂżeli 1 do 50, jeÂśli osoby spoÂżywajÂą duÂże iloÂści miĂŞsa smaÂżonego, szczegĂłlnie kurczaki z roÂżna”. (Dr. Appleton w ten sposĂłb odnosi siĂŞ do trujÂącego i wysoce karcynogennego zwiÂązku, ktĂłry wydziela siĂŞ w trakcie „uszlachetniania” produktĂłw spoÂżywczych wysokÂą temperaturÂą, znanego pod nazwÂą akrylamid. Przyczyny jego powstawania niestety wci¹¿ sÂą naukowcom nieznane). ZwiÂązek ten, obecny w wielu produktach spoÂżywczych, truje szczegĂłlnie dzieci, wci¹¿ sÂłabe immunologicznie, za to uwielbiajÂące sÂłodycze, hamburgery, frytki czy wszelkie odmiany chipsĂłw. Truje i nas, albowiem smaÂżeniny i frytek w rodzinnej diecie niemaÂło. O akrylamidzie pierwsi poinformowali Âświat Szwedzi, a konkretnie naukowcy skupieni w Narodowej Administracji ÂŻywnoÂściÂą (szwedzki odpowiednik polskiego Instytutu ÂŻywienia). Oni tez udokumentowali jego karcynogenne dziaÂłanie. O akrylamidzie wspomina rĂłwnieÂż amerykaĂąska Environmental Protection Agency (EPA). Ustalone przez niÂą maksymalne granice sÂą aÂż o 300 razy mniejsze od iloÂści akrylamidu, jakiej moÂżna doszukaĂŚ siĂŞ w duÂżej porcji smaÂżonych frytek. (Dopuszczalny limit akrylamidu to niby 0,12 mcg na 250 ml wody. Brak w normie wzmianki na temat akumulacji). Nie sÂą to jednak jedyne z produktĂłw spoÂżywczych, ktĂłre poddajemy dziaÂłaniu temperatury. O innych mĂłwi medyczny reporter, Robert Uhli. PowoÂłujÂąc siĂŞ na badania naukowcĂłw tym razem z Anglii, podaje, Âże alarmujÂąco wysokÂą zawartoœÌ akrylamidu moÂżna odnaleŸÌ we wszystkich smaÂżonych produktach spoÂżywczych. MiĂŞso, jajka, ryby czy frytki nie stanowiÂą wiĂŞc Âżadnego tutaj wyjÂątku. R. Uhli twierdzi: :SpoÂśrĂłd wielu badanych przez brytyjskich uczonych produktĂłw niektĂłre wykazaÂły obecnoœÌ akrylamidu aÂż o 1280 razy wyÂższÂą od miĂŞdzynarodowych limitĂłw bezpieczeĂąstwa. ByÂły to super marketingowe chipsy, chrupki, krakersy, praÂżony ryÂż Kellogsa oraz chrupki Pringlesa”. Uhli rĂłwnieÂż zauwaÂża to, o czym mĂłwiÂą wszyscy uczeni zajmujÂący siĂŞ „genotoksyczno-karcynogennÂą” substancjÂą: „akrylamid jest sklasyfikowany jako chemiczna i karcynogenna substancja, bez okreÂślonej granicy bezpieczeĂąstwa”. Obserwacje te potwierdza amerykaĂąska toksykolog z Food Standarts Agency, dr Diane Benford: „ Nie moÂżemy okreÂśliĂŚ jego (akrylamidu – J.M.) poziomu bezpieczeĂąstwa. Musimy przyj¹Ì, Âże kaÂżde naraÂżenie na niego (…) moÂże byĂŚ ryzykowne”. A Âże lekarze leczÂący przyczyny wskazujÂą na przetworzone poÂżywienie jako powĂłd zwiĂŞkszenia ryzyka wystÂąpienia choroby nowotworowej oraz miaÂżdÂżycy o 40 do 60%, to czyÂż nie jest zrozumiaÂłe, Âże nawoÂłujÂą do spoÂżywania ÂżywnoÂści nieprzetworzonej technologicznie? „WedÂług moich obliczeĂą – mĂłwi naukowiec z amerykaĂąskiego Clark University, prof. Dale Hattis – akrylamid jest przyczynÂą kilkunastu tysiĂŞcy przypadkĂłw zachorowaĂą na raka rocznie”. OczywiÂście liczby podane przez profesora mogÂą byĂŚ o wiele wyÂższe. A to tylko dlatego, Âże badania przeprowadziÂł zgodnie z ustalonymi przez EPA normami dopuszczajÂącymi obecnoœÌ akrylamidu w minimalnych iloÂściach. Jak niebezpiecznym zwiÂązkiem jest akrylamid, ÂświadczyĂŚ moÂże proces sÂądowy wytoczony korporacjom Mc Donalds i Burger King przez grupĂŞ naukowcĂłw, domagajÂących siĂŞ od nich umieszczenia na opakowaniach z frytkami ostrzeÂżenia co do rakotwĂłrczego charakteru smaÂżonych frytek, czyli dokÂładnie tak, jak ma to miejsce w przypadku papierosĂłw. Problemami zdrowia wynikajÂącymi z obecnoÂści w przetworzonych produktach spoÂżywczych akrylamidu zajĂŞÂła siĂŞ rĂłwnieÂż ÂŚwiatowa Organizacja Zdrowia, z tym Âże jak zwykle, za zamkniĂŞtymi drzwiami. Mniej polityczny w swojej wypowiedzi okazaÂł siĂŞ dyrektor amerykaĂąskiego Centrum Nauki i DbaÂłoÂści o KonsumentĂłw (Center for Science in the Pubic Interest), Michael F. Jacobson. UwaÂża on, Âże obowiÂązkiem „straÂżnikĂłw” zdrowia jest informowanie obywateli o zagroÂżeniu, jakie niesie ze sobÂą przetworzona ÂżywnoœÌ. TraktujÂąc jako kolejnÂą z oferowanych trucizn, Jacobson twierdzi, Âże instytucje te powinny przekonaĂŚ obywateli, aby ci „unikali lub co najmniej ograniczyli konsumpcjĂŞ produktĂłw bez jakiejkolwiek wartoÂści odÂżywczej”. ZwÂłaszcza przemysÂłowych pÂłatkĂłw Âśniadaniowych na dobry poczÂątek z dodatkiem marketingowego miodu (iloœÌ akrylamidu w tym „zdrowiu” wynosi „zaledwie” 250 razy wiĂŞcej od ustalonych limitĂłw!). Dla przykÂładu podam teÂż, Âże iloÂści akrylamidu w gotowanych ziemniakach (w 120 g) przekraczajÂą obowiÂązujÂący limit akrylamidu 25 razy. Gorzej wyglÂąda sprawa frytek. Nie doœÌ, Âże wykazujÂą ogromne iloÂści akrylamidu, to zawierajÂą dodatkowo tÂłuszcze typu trans. A kaÂżdy spoÂżyty ich gram oznacza zwiĂŞkszenie ryzyka wystÂąpienia chorĂłb serca o 20%, co stwierdzili uczeni tym razem z Kanady. Co robiĂŚ, zapytajÂą strwoÂżeni konsumenci przetworzonej ÂżywnoÂści? ZmieniĂŚ Âżywieniowe nawyki – odpowiedzÂą im lekarze leczÂący przyczyny. ChciaÂłbym tylko nadmieniĂŚ, Âże zdrowe jedzenie nie jest wy³¹cznie kwestiÂą zaspokojenia zmysÂłu smaku, ale przede wszystkim sposobem zapobiegania wszelkiego rodzaju chorobom i schorzeniom i to niezwykle skutecznym, bo jak twierdzÂą lekarze „od przyczyn”, potrafiÂącym powstrzymaĂŚ zapadalnoœÌ na choroby nowotworowe i ukÂładu kr¹¿enia aÂż w 80%! Z tym, jak dodajÂą , za pojĂŞciem „zdrowe jedzenie” musi kryĂŚ siĂŞ autentyczna wiedza. Ta sama, z ktĂłrej korzystam od wielu lat, bo wiem, Âże choroby cywilizacji nie biorÂą siĂŞ znikÂąd … „Dodatkowe badania wykazaÂły – pisze dalej dr Appleton – Âże istnieje wyÂższe ryzyko zachorowania na raka trzustki, jelit i piersi, co wynika ze zwiĂŞkszonej konsumpcji miĂŞsa „ dobrze wysmaÂżonego lub z rusztu:”. Podobne zresztÂą skutki zdrowotne wynikajÂą z konsumpcji ÂżywnoÂści poddanej dziaÂłaniu mikrofalĂłwki !!! To, Âże choroby cywilizacji sÂą wynikiem m.in. konsumpcji technologicznie przetworzonej ÂżywnoÂści, wykazali uczeni szwajcarscy juÂż w latach trzydziestych ubiegÂłego wieku. Jako pierwsi zaobserwowali oni tzw. „leukocyty trawienia”, czyli biaÂłe ciaÂłka krwi z tendencjÂą do drastycznego wzrostu w zaleÂżnoÂści od iloÂści spoÂżycia i stopnia przetworzenia pokarmu. Odkryli rĂłwnieÂż, Âże pokarmem wywoÂłujÂącym najwiĂŞkszy ich przyrost jest ten poddawany procesom rafinacji, homogenizacji, pasteryzacji i sezonowania. Do nich nale¿¹ m.in.: pasteryzowane mleko i soki, mleczna czekolada, margaryna, cukier, biaÂła mÂąka oraz warzona sĂłl. Przy okazji przekazujemy zwolennikom zdrowej ÂżywnoÂści” pewnÂą nadziejĂŞ: „JeÂśli poÂżywienie jest przeÂżuwane w sposĂłb dokÂładny, wyrzÂądzone szkody w biaÂłych krwinkach sÂą mniejsze. Natomiast jeÂśli iloÂści poÂżywienia w postaci surowej odpowiadajÂą iloÂści tego zamienionego termicznie, to reakcja krwi okazuje siĂŞ minimalna”. Trzeba teÂż wiedzieĂŚ, Âże ugotowane „na ÂśmierĂŚ” miĂŞso, warzywa, jajka, drĂłb czy ryby sÂą bardziej niebezpieczne dla zdrowia aniÂżeli tatar czy kogiel-mogiel. A moÂże faktycznie lepiej byÂłoby wzi¹Ì przykÂład z ssakĂłw (oczywiÂście nie tych udomowionych, schorowanych), ktĂłre jak wiemy, ÂżywnoœÌ traktujÂą bardziej po ludzku – pisze w swojej ksi¹¿ce „Od lekarza do grabarza”, Jerzy Maslanky. http://www.cudownyportal.pl/article.php?article_id=1325 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 12, 2011, 22:06:32 Najbardziej uczulajÂące produkty spoÂżywcze
(http://www.wp.pl/i/ivar/F/201101/235665.jpg) Alergie pokarmowe sÂą niestety coraz powszechniejsze - co oznacza, Âże wielu z nas nie moÂże caÂłkiem bez zastanowienia siĂŞgaĂŚ do lodĂłwki czy spiÂżarni po wszystko na co przyjdzie mu ochota. OczywiÂście najczĂŞÂściej problem dotyczy maÂłych dzieci, jednak w ich wypadku moÂżemy mieĂŚ nadziejĂŞ, Âże to sprawa przejÂściowa i maluchy "wyrosnÂą" z alergii, gdy bĂŞdÂą trochĂŞ starsze. Na przykÂładzie niemowlakĂłw najlepiej jednak widaĂŚ jakie produkty uczulajÂą najczĂŞÂściej. Ta wiedza przyda siĂŞ zarĂłwno rodzicom maluszkĂłw, jak i dorosÂłym, gdy pojawiÂą siĂŞ objawy alergii: wymioty, biegunki, ale takÂże zmiany skĂłrne i utrzymujÂące siĂŞ dÂługo "przeziĂŞbienia" - czyli katar i pokasÂływanie. Postawienie prawidÂłowej diagnozy i znalezienie przyczyny reakcji alergicznej nie jest wcale proste. OczywiÂście moÂżemy zdecydowaĂŚ siĂŞ na testy skĂłrne lub krwi. Jednak u maÂłych dzieci raczej siĂŞ ich nie robi. Co wtedy? Odstawiamy potencjalnie uczulajÂące potrawy i kiedy wszystkie objawy zniknÂą powoli wprowadzamy je do naszej diety, uwaÂżnie obserwujÂąc, w ktĂłrym momencie pojawiÂą siĂŞ niepokojÂące objawy. WĂłwczas moÂżemy byĂŚ pewni, z czego powinniÂśmy zrezygnowaĂŚ. ÂŻeby to zrobiĂŚ powinniÂśmy wiedzieĂŚ co najczĂŞÂściej nas uczula. NajwiĂŞksza liczba osĂłb - zwÂłaszcza maÂłych dzieci - cierpi z powodu nietolerancji krowiego mleka, a co za tym idzie takÂże produktĂłw mlecznych - sera, jogurtĂłw itd. AlergiĂŞ moÂże wywoÂłaĂŚ takÂże mleko owcze i kozie. RĂłwnie uci¹¿liwe - na szczĂŞÂście rzadziej spotykane - jest uczulenie na kurze jajka - g³ównie biaÂłko. Z jajek wprawdzie moÂżna zrezygnowaĂŚ ale pamiĂŞtajmy, Âże biaÂłko obecne jest takÂże w ciastach, makaronach, majonezie i wielu innych produktach. JeÂśli mamy problemy z tolerowaniem przez organizm mleka lub jajek, alergia moÂże teÂż dotyczyĂŚ miĂŞsa. W przypadku mleka - uczulenie moÂże wywoÂłaĂŚ woÂłowina lub cielĂŞcina. Alergia na jajko moÂże siĂŞ wiÂązaĂŚ z problemami po zjedzeniu drobiu. Na liÂście produktĂłw uczulajÂących znalazÂły siĂŞ teÂż ryby - niektĂłre osoby majÂą objawy nie tylko zjedzeniu ale nawet ich dotkniĂŞci. NajczĂŞÂściej przyczynÂą alergii sÂą Âśledzie, ÂłosoÂś i makrela - szczegĂłlnie wĂŞdzone. 1/2 ... http://kuchnia.wp.pl/index.php/health/prop/id/699 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Styczeń 15, 2011, 20:31:06 UwaÂżajmy na to co jemy, bo niedÂługo moÂże nas juÂż nie byĂŚ :(
http://www.sfora.pl/Zatruwamy-ciezarne-kobiety-Sa-jak-chemiczne-wysypiska-a28231 Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: greta Styczeń 15, 2011, 22:03:28 Jezeli sami nie wybierzemy sobie zdrowego jedzenia,to nikt tego za nas nie zrobi.
W tych czasach mamy mozliwosci,chocby w necie,dowiedziec sie bardzo wielu ciekawych i rozsadnych wiadomosci odnosnie jedzenia,tak wiec miejmy pratensje tylko do siebie jezeli z tego nie korzystamy. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 15, 2011, 22:46:17 W kontekÂście tego caÂłego zatruwania nas przyszÂła mi do gÂłowy pewna myÂśl, zaczytana z ksi¹¿ki o "dzieciach indygo". Ciekawym motywem tam zapodanym byÂła informacja o tym, iÂż te dzieci sÂą rĂłwnieÂż uodpornione (oczywiÂście w granicach rozsÂądku/moÂżliwoÂści (genetycznych?)) na ró¿ne paskudztwa, ktĂłre normalnego Âśmiertelnika niszczÂą. Tak wiĂŞc te wszystkie "wynalazki" wykorzystywane z premedytacjÂą do niszczenia nas na "indygo" nie majÂą tak destrukcyjnego wpÂływu.
To oczywiÂście mĂłj wniosek z przeczytania tej lektury, a jak jest w rzeczywistoÂści to juÂż czas pokaÂże. ;) ;D Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Styczeń 15, 2011, 23:58:33 PrzeczytaÂłem ostatnio "Rewolucja Zielonych Koktajli" Victorii Boutenko.
http://www.dobreksiazki.pl/b17718-rewolucja-zielonych-koktajli.htm Polecam wszystkim lekturĂŞ, to naprawdĂŞ rewolucyjne podejÂście do odÂżywiania... Pozdrawiam - Thotal :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Maj 29, 2011, 21:29:23 Jedzenie ÂświeÂżych warzyw i owocĂłw ma znaczenie , czyÂżby wiĂŞc uderzono w ten filar naszego zdrowia ?
WedÂług lekarzy z Hamburga w tej chwili znany jest tylko jeden lek, ktĂłry dziaÂła na ten szczegĂłlnie zÂłoÂśliwy szczep bakterii EHEC. "Hamburger Abendblatt" podaÂł w piÂątek popoÂłudniu, Âże wytwarzajÂąc przeciwciaÂła dotychczas poskutkowaÂł on w szeÂściu przypadkach. Niemiecki minister zdrowia Daniel Bahr (FDP) zaapelowaÂł „ostroÂżnoœÌ i roztropnoœÌ”. DodaÂł, Âże jak sytuacja siĂŞ uspokoi, bĂŞdzie „trzeba dokÂładnie zbadaĂŚ, jak to siĂŞ staÂło, Âże bakterie siĂŞ uodporniÂły” na antybiotyki. Minister ds. aprowizacji, rolnictwa i ochrony konsumentĂłw Ilse Aiger poinformowaÂła w rozmowie z niedzielnym wydaniem "Bilda", Âże "eksperci w Niemczech i Hiszpanii nie byli w stanie ponad wszelkÂą wÂątpliwoœÌ zlokalizowaĂŚ" ÂźrĂłdÂła zakaÂżenia, dlatego zaleca siĂŞ ostroÂżnoœÌ w przypadku wszystkich nowalijek. http://www.tvn24.pl/-1,1704785,0,1,hiszpanskie-ogorki-strasza-europe-austria-ostrzega,wiadomosc.html WaÂżne, aby siĂŞ nie daĂŚ wciÂągn¹Ì w spiralĂŞ strachu. Kto ma wÂłasne z dziaÂłeczki ten wie o czym piszĂŞ ;) Jestem prawie pewien, Âże kolejne wiadomoÂści n/t nowalijek bĂŞdÂą o dobroczynnym napromieniowywaniu ÂżywnoÂści .. A moÂże jestem uprzedzony ... ? Ale lek oczywiÂście juÂż jest.Skuteczny. Teraz dajcie nam wiĂŞksze Âśrodki na lepsze leki ... a okaÂże siĂŞ ,jak zwykle, Âże witamina C wystarczy :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 29, 2011, 21:35:32 >East<,
zamieœÌ tĂŞ notkĂŞ rĂłwnieÂż w tym wÂątku: Bakteria EHEC (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6911.0) Nie bedzie to potraktowane jako powielanie postĂłw. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Rafaela Maj 29, 2011, 21:57:32 No tak, temat jest bardzo ciekawy.
Najpierw byl ogromny problem miesny, chore zwierzeta w calej Europie. Nastepnie szczepionka przeciw grypie. Nastepnie zatrute jajka. Teraz mamy problem roslinny, salata, pomidory ogorki. Pytanie samo sie cisnie do ust- co to wlasciwie wszystko znaczy, o co w tym wszystkim idzie. Po kazdej katastrofie, temat ucisza sie i broblem przestaje istniec. Ciekawe, co bedzie nastepna katastrofa? Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: krzysiek Maj 29, 2011, 22:07:10 Najbardziej szkodliwy dla czÂłowieka jest... czÂłowiek. DopĂłki ÂżyÂł w zgodzie i harmonii z NaturÂą, ta nie robiÂła mu przykroÂści.
Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Maj 29, 2011, 22:44:01 >East<, zrobionezamieœÌ tĂŞ notkĂŞ rĂłwnieÂż w tym wÂątku: Bakteria EHEC (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6911.0) Nie bedzie to potraktowane jako powielanie postĂłw. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 10, 2011, 14:02:11 WpadÂł mi w "rĂŞce" fajny artykuÂł z ktĂłrego przetÂłumaczĂŞ tylko fragmencik, na zachĂŞtĂŞ
- Erwin SchrĂśdinger talks about the concept of negative entropy. He was looking for the nutrient which is hidden in our food, and which defends us from heat death. Why do we need to eat biological food; why can we not feed directly on the chemical elements of matter? SchrĂśdinger answers this question by saying that what we feed on is not matter but neg-entropy, which we absorb through the metabolic process (SchrĂśdinger, 1944). http://journalofcosmology.com/Consciousness101.html Erwin Schroedinger mĂłwi o koncepcji negatywnej entropii ( zjawisku polegajÂącym na d¹¿eniu do uporzÂądkowania struktur ). SzukaÂł on skÂładnika odÂżywczego ukrytego w poÂżywieniu ktĂłry chroni nas przed ÂśmierciÂą z przegrzania ( chodzi o rozpad , entropiĂŞ ) .Dlaczego potrzebujemy jeœÌ ÂżywnoœÌ biologicznie aktywnÂą ? Czemu nie ÂżywiĂŚ siĂŞ wy³¹cznie chemiÂą lub elementami materii ? Schroedinger opowiada na to w ten sposĂłb ,Âże to czym siĂŞ Âżywimy nie jest materiÂą tylko NEGATYWNÂĄ ENTROPIÂĄ ( uporzÂądkowaniem ), ktĂłre absorbujemy w procesie metabolizmu ( 1944r) Dalej inny noblista Albert Szent-Gyorgyi, powiedziaÂł : (..) "a profound difference between organic and inorganic systems can be observed . As a man of science I cannot believe that the laws of physics lose their validity at the surface of our skin. The law of entropy does not govern living systems. Szent-Gyorgyi dedicated the last years of his life to the study of syntropy and its conflict with the law of entropy (Szent-Gyorgyi, 1977). tÂłumaczenie : MoÂżemy zaobserwowaĂŚ wielkÂą ró¿nicĂŞ pomiĂŞdzy systemami oÂżywionymi i nieoÂżywionymi . Jako czÂłowiek nauki nie mogĂŞ uwierzyĂŚ ,Âże prawa fizyki tracÂą waÂżnoœÌ od powierzchni naszej skĂłry ( wg³¹b). Prawo entropii ( d¹¿enie do unicestwienia uwalniajÂąc energiĂŞ ) nie zarzÂądza Âżywymi systemami . Szent-Gyorgyi ostatnie lata swojego Âżycia poÂświĂŞciÂł studiowaniu syntropii (negatywnej entropii) oraz jej konfliktowi z prawami entropii (1977 rok). http://journalofcosmology.com/Consciousness101.html W w/w linku sÂą wypowiedzi jeszcze innych naukowcĂłw na temat ÂświadomoÂści oraz natury samych procesĂłw Âżyciowych. Negentropia (uporzÂądkowanie ,Âżycie ) to matematycznie udowodnione oddziaÂływanie z przyszÂłoÂści w przeszÂłoœÌ ! ÂŻycie jest takie niezwykle precyzyjne poniewaÂż zarzÂądzane jest z przyszÂłoÂści poprzez ÂświadomoœÌ :) I odtÂąd zaczyna siĂŞ naukowa herezja. PoniewaÂż nikt na razie nie Âśmie wprowadziĂŚ fizyki do Âświata duchĂłw wiĂŞc nikt tej nauki nie tyka . W konsekwencji ta nauka jeszcze nie dociera pod strzechy, ale ta wiedza od dawna istnieje . Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: wiki Lipiec 03, 2011, 11:32:03 Polecam ciekawy art http://biznes.onet.pl/10-mitow-o-polskiej-zywnosci, dlatego dla rodziny mam swoje wÂłasne warzywa i owoce :) bez chemii i wcale nie gorzej wygladajÂą ce niÂż te ze sklepowych wystaw Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 04, 2011, 11:08:48 >Wiki<,
link , ktĂłry podaÂłaÂś mnie siĂŞ nie otwiera, nie bĂŞdziesz miaÂła nic przeciw jeÂśli podam ten: http://biznes.onet.pl/10-mitow-o-polskiej-zywnosci,18861,3776678,1,fotoreportaze-detal-galeria i na tej stronie moÂżna przeczytaĂŚ wiĂŞcej tego typu ciekawostek: http://szukaj.onet.pl/query.html?qt=10%20mit%C3%B3w%20o%20polskiej%20%C5%BCywno%C5%9Bci Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Linda Wrzesień 23, 2011, 16:54:09 :)
(http://www.geekweek.pl/wp-content/files_flutter/jt_th_bed743d08114c54bf92e6fd6ac1cf82e_1316689061rice.jpg) JesteÂśmy tym, co jemy – bardziej dosÂłownie niÂż nam siĂŞ wydawaÂło JesteÂś tym, co jesz – mĂłwi przysÂłowie i teraz okazuje siĂŞ, Âże moÂże byĂŚ w nim wiĂŞcej prawdy niÂż nam siĂŞ wydawaÂło. MateriaÂł genetyczny niektĂłrych roÂślin moÂże bowiem przetrwaĂŚ proces trawienia i dostaĂŚ siĂŞ do naszego krwiobiegu i dalej – wpÂływaĂŚ na nasze geny. MikroRNA (znane teÂż jako miRNA) to miniaturowe czÂąsteczki RNA o dÂługoÂści 21-23 nukleotydĂłw. OdpowiadajÂą one za ekspresjĂŞ – a wiĂŞc odczytywanie i przepisywanie innych genĂłw na finalne produkty – czyli biaÂłka lub ró¿ne formy RNA. Wi¹¿¹ siĂŞ one z tak zwanym informacyjnym RNA (mRNA; ang. messenger RNA), ktĂłre przenosi informacje z genĂłw do aparatu translacyjnego. Gdy miRNA zwi¹¿e siĂŞ z mRNA skutecznie blokuje ono jego produkcjĂŞ. Badacze z Uniwersytetu Nankin w Chinach badali miRNA, ktĂłre cyrkuluje w ludzkiej krwi i odkryli, Âże niektĂłre z nich nie pochodzÂą z naszego organizmu, lecz od roÂślin. JednÂą z najpopularniejszych roÂślin tego typu byÂł ryÂż – podstawa chiĂąskiej diety. Badania przeprowadzone na myszach potwierdziÂły to – faktycznie czêœÌ miRNA pochodzi z tego co jemy. Po wszczepieniu myszom pochodzÂącego z ryÂżu miRNA, naukowcy odkryli Âże iloœÌ naturalnie wystĂŞpujÂącego w naszym organizmie enzymu filtrujÂącego LDL (ang. low density lipoproteins – czyli tak zwany „zÂły cholesterol” o niskiej gĂŞstoÂści) spadÂła. RyÂżowe miRNA wiÂązaÂło siĂŞ wÂłaÂśnie z informacyjnym RNA tego enzymu powodujÂąc to, Âże nie byÂł on skutecznie produkowany. ProwadzÂąc badania dalej – podano myszom molekuÂły, ktĂłre wy³¹czajÂą dziaÂłanie miRNA – co spowodowaÂło wzrost poziomu enzymu i obniÂżenie poziomu LDL. Tak wiĂŞc po raz kolejny prawda ludowa ma w sobie duÂżo wiĂŞcej mÂądroÂści niÂż widaĂŚ na pierwszy rzut oka. Pytanie jakie siĂŞ teraz pojawia to jak za pomocÂą miRNA wpÂływajÂą na nasz organizm inne roÂśliny. Otwiera to zatem lekarzom i dietetykom zupeÂłnie nowÂą drogĂŞ, o ktĂłrej pĂłki co nie wiemy prawie absolutnie nic. ÂŹrĂłdÂło: blogs.discovermagazine.com Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 24, 2011, 20:05:06 Cytuj Badacze z Uniwersytetu Nankin w Chinach badali miRNA, ktĂłre cyrkuluje w ludzkiej krwi i odkryli, Âże niektĂłre z nich nie pochodzÂą z naszego organizmu, lecz od roÂślin. JednÂą z najpopularniejszych roÂślin tego typu byÂł ryÂż – podstawa chiĂąskiej diety. (..). RyÂżowe miRNA wiÂązaÂło siĂŞ wÂłaÂśnie z informacyjnym RNA WyglÂąda na to, Âże poprzez ÂżywnoœÌ da siĂŞ wrĂŞcz programowaĂŚ nasze geny. CzyÂżby to byÂło celem producentĂłw GMO ? Cytuj Otwiera to zatem lekarzom i dietetykom zupeÂłnie nowÂą drogĂŞ, o ktĂłrej pĂłki co nie wiemy prawie absolutnie nic. My nie wiemy nic, ale Big Pharma i animatorzy GMO wiedzÂą. Na szczĂŞÂście to wszystko sÂą rzeczy wtĂłrne. Na nasze geny najwiĂŞkszy wpÂływ ma ... ÂŚwiadomoœÌ :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 24, 2011, 20:10:04 Cytuj Badacze z Uniwersytetu Nankin w Chinach badali miRNA, ktĂłre cyrkuluje w ludzkiej krwi i odkryli, Âże niektĂłre z nich nie pochodzÂą z naszego organizmu, lecz od roÂślin. JednÂą z najpopularniejszych roÂślin tego typu byÂł ryÂż – podstawa chiĂąskiej diety. (..). RyÂżowe miRNA wiÂązaÂło siĂŞ wÂłaÂśnie z informacyjnym RNA WyglÂąda na to, Âże poprzez ÂżywnoœÌ da siĂŞ wrĂŞcz programowaĂŚ nasze geny. CzyÂżby to byÂło celem producentĂłw GMO ? Cytuj Otwiera to zatem lekarzom i dietetykom zupeÂłnie nowÂą drogĂŞ, o ktĂłrej pĂłki co nie wiemy prawie absolutnie nic. My nie wiemy nic, ale Big Pharma i animatorzy GMO wiedzÂą. ::) Na szczĂŞÂście to wszystko sÂą rzeczy wtĂłrne. Na nasze geny najwiĂŞkszy wpÂływ ma ... ÂŚwiadomoœÌ :) Czyli, sprawa wyjaÂśniona. Wiadomo czemu sÂłuÂży GMO i nie ma co owijaĂŚ w baweÂłnĂŞ. A pomyÂśleĂŚ, Âże wci¹¿ prĂłbujÂą, rĂłwnieÂż "nasi". Tytuł: Cholesterol – koniec mitu? Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 25, 2011, 00:42:29 Cholesterol – koniec mitu? Cholesterol – to sÂłowo spĂŞdza sen z powiek wielu ludziom wierzÂącym, Âże ich stan zdrowia, o ile jego stĂŞÂżenie we krwi przekracza magiczna liczbĂŞ 200 mg na 100 ml – grozi ciĂŞÂżkimi konsekwencjami jak miaÂżdÂżyca i w koĂącu zawaÂł serca i ÂśmierĂŚ. Tymczasem najnowsze badania sÂą uspokajajÂące. Poziom cholesterolu we krwi nie znaczy nic wiĂŞcej niÂż to. MĂłwiÂąc o tych badaniach „najnowsze” dodaĂŚ naleÂży, Âże to trochĂŞ na wyrost, potwierdzajÂą one bowiem wyniki badaĂą z lat 50.tych. UspokajajÂąc CzytelnikĂłw naleÂży stwierdziĂŚ, Âże: 1.Normy poziomu cholesterolu we krwi sÂą ustalane odgĂłrnie i nijak siĂŞ majÂą do rzeczywistego stanu zdrowia. W latach 60.tych normÂą byÂło 150-260 mg na 100 ml, po czym obniÂżono jÂą do 200 a teraz mĂłwi siĂŞ o dalszej obniÂżce zawieszonej poprzeczki. To „obniÂżenie” zupeÂłnie „przypadkowo” zbiegÂło siĂŞ ze zwielokrotnieniem zyskĂłw „pewnych”, moÂżna by nawet zaryzykowaĂŚ twierdzenie „najpewniejszych” firm farmaceutycznych. Tymczasem doÂświadczenia kliniczne dowodzÂą, Âże zawaÂłowi ulegajÂą rĂłwnieÂż osoby o poziomie poniÂżej 190 mg. Co wiĂŞcej, zasiana panika dbania o poprawnÂą normĂŞ cholesterolu i zwiÂązane z tym stresy prowadzÂą do nerwic i sÂą w sumie czynnikiem znacznie bardziej sprzyjajÂącym chorobom serca. 2.Cholesterol zdolne sÂą produkowaĂŚ wszystkie komĂłrki jÂądrzaste organizmu a jego poziom we krwi ma luÂźny zwiÂązek z jakoÂściÂą poÂżywienia. Jest niezbĂŞdny do prawidÂłowego funkcjonowania organizmu, w tym ukÂładu nerwowego, produkcji hormonĂłw steroidowych, kwasĂłw Âżo³¹dkowych i skÂładnikiem bÂłon komĂłrkowych. Zbyt niski jego poziom objawia siĂŞ bezpÂłodnoÂściÂą u zwierzÂąt. 3.ZawierajÂą go tylko produkty pochodzenia zwierzĂŞcego, w tym takÂże i ryby. Te ostatnie niesÂłusznie sÂą podawane jako przykÂład wÂłaÂściwej diety zapobiegajÂącej miaÂżdÂżycy i to nie tylko z powodu duÂżej zawartoÂści metali ciĂŞÂżkich na skutek zatrucia mĂłrz. ÂŁyÂżka tranu, kiedyÂś nagminnie podawany dzieciom, zawiera tyle samo cholesterolu co 100 g smalcu. Mimo to olej rybi ma chroniĂŚ przed miaÂżdÂżycÂą. Na marginesie warto zauwaÂżyĂŚ, Âże Âśrednio JapoĂączycy majÂą gorszy lipodogram i wyÂższe ciÂśnienie niÂż Amerykanie, rzadziej siĂŞ leczÂą, a mimo to ÂżyjÂą dÂłuÂżej. 4.PodziaÂł na dobry i zÂły cholesterol jest mylÂący, gdyÂż obydwa speÂłniajÂą waÂżne funkcje w organizmie lecz tÂłumaczenie zachodzÂącego zwiÂązku wykracza poza ramy niniejszego tekstu. Heroiczne wysiÂłki zmierzajÂące do wykluczenia go z diety sprowadzajÂą dietĂŞ do ograniczenia spoÂżywania tÂłuszczĂłw. Jednak paradoksalnie, Âżywienie nisko tÂłuszczowe sprzyja kamicy ¿ó³ciowej poprzez zmniejszenie wydzielania ¿ó³ci i redukcjĂŞ skurczĂłw woreczka ¿ó³ciowego, powodujÂąc jej zgĂŞstnienie, a przez to zwiĂŞksza produkcjĂŞ cholesterolu. 5.Regularne spoÂżywanie niewielkich iloÂści alkoholu, np. wina przed jedzeniem lub w trakcie, zmniejsza ryzyko zachorowalnoÂści na miaÂżdÂżycĂŞ. 6.Nie wdajÂąc siĂŞ w szczegó³owe wyjaÂśnienia podkreÂśliĂŚ naleÂży, Âże ryzyko to zwiĂŞksza siĂŞ nie poprzez wiĂŞkszÂą zawartoœÌ tÂłuszczy w diecie, lecz ze wzglĂŞdu na maÂła iloœÌ biaÂłka, a szczegĂłlnie aminokwasu metioniny. KrĂłtko mĂłwiÂąc: wiĂŞcej biaÂłka i witamin przy umiarkowanej iloÂści tÂłuszczu i zmniejszeniu cukru - chroni przed miaÂżdÂżycÂą. 7.Tyciu i zwiÂązanemu z tym otÂłuszczeniu wÂątroby sprzyjajÂą... ... wĂŞglowodany. Konkluzje powyÂższe potwierdzajÂą to, o czym wielokrotnie pisaÂłem: najwaÂżniejsza jest zbilansowana dieta. JeœÌ moÂżna w zasadzie wszystko, pod warunkiem, Âże bĂŞdÂą to produkty jak najmniej przetworzone (zwÂłaszcza chemicznie). Jadamy za duÂżo wĂŞglowodanĂłw i cukrĂłw, no moÂże teÂż i tÂłuszczy, a za maÂło roÂślin strÂączkowych czyli biaÂłka. PamiĂŞtajmy, Âże wÂłaÂściwa dieta to tylko jeden z warunkĂłw zdrowia. Jan Pokrywka http://www.ng.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=182&Itemid=2 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: greta Listopad 25, 2011, 10:41:19 Wreszcie wiem dlaczego bedac wegetarianka mam cholesterol 360 i ani wiecej ani mniej od kiedy robie badania.
Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Listopad 25, 2011, 17:01:32 To coÂś smacznego i zdrowego na "dobry cholesterol" ale to tylko miĂŞdzy innymi :
ÂŻURAWINA To dziaÂła! DziĂŞki pracom zespo³ów badawczych udaÂło siĂŞ dokÂładnie ustaliĂŚ, co sprawia, Âże Âżurawina tak skutecznie zapobiega infekcjom drĂłg moczowych. Otó¿ zawarte w niej antyoksydanty (tzw. poliantocyjanidy) zalicza siĂŞ do najsilniejszych, jakie moÂżna znaleŸÌ w tej grupie zwiÂązkĂłw. SÂą one o tyle wyjÂątkowe, Âże majÂą podwĂłjne wiÂązania chemiczne miĂŞdzy czÂąsteczkami. ÂŻadne inne poliantocyjanidy (ani te pochodzÂące z jagĂłd, ani z winogron) ich nie posiadajÂą. Naukowcy przypuszczajÂą, Âże wÂłaÂśnie owe podwĂłjne wiÂązania sprawiajÂą, Âże bakterie nie mogÂą „przyczepiĂŚ siĂŞ” do tkanki wyÂścieÂłajÂącej przewĂłd moczowy i dlatego Âłatwo je usun¹Ì z organizmu. ÂŻurawina ma teÂż silne dziaÂłanie bakteriobĂłjcze. Badania amerykaĂąskie wykazaÂły, Âże wyciÂąg z tej roÂśliny niszczy aÂż 80 proc. szczepĂłw bakterii odpornych na antybiotyki! Jak antybiotyk ÂŻurawina jest bogata w witaminy C, A, B1, B2. Dostarcza rĂłwnieÂż pektyn, bÂłonnika, wĂŞglowodanĂłw oraz wielu mikroelementĂłw, m.in. Âżelaza (co sprawia, Âże jest polecana osobom z anemiÂą), magnezu, wapnia, fosforu, potasu i jodu. Znaleziono w niej ponadto substancje wspomagajÂące organizm w walce z grypÂą, a takÂże infekcjami gĂłrnych drĂłg oddechowych. Jeden ze zwiÂązkĂłw obecnych w Âżurawinie odkaÂża gardÂło oraz jamĂŞ ustnÂą, przeciwdziaÂła zagnieÂżdÂżaniu siĂŞ bakterii w nabÂłonku jamy ustnej. DziĂŞki temu zapobiega rozwojowi infekcji. MoÂżna wiĂŞc powiedzieĂŚ, Âże Âżurawina dziaÂła niczym naturalny antybiotyk. http://www.pyszneizdrowe.pl/index.php?d=informacje&id=12 Co to sÂą te proantycyjanidy mnie zaciekawiÂło i dokopaÂłem sie, ze one sÂą nawet lepsze niÂż vit C w redukownaniu wolnych rodnikĂłw : SÂą to polimeryczne struktury katechin zawarte w roÂślinach (..)sÂą Âłatwo przyswajalne przez organizm czÂłowieka i poza dziaÂłaniem antyoksydacyjnym (wÂłaÂściwoÂści antyoksydacyjne sÂą ok. 20 razy wiĂŞksze niÂż wit. C i ponad dwukrotnie wiĂŞksze niÂż bioflawonoidĂłw ogĂłlnie) wywoÂłujÂą korzystny wpÂływ na: - strukturĂŞ i stabilnoœÌ w³ókien kolagenowych (jest to szczegĂłlna wÂłaÂściwoœÌ przypisywana OPC wÂłaÂśnie, generalnie katechiny teÂż wykazujÂą takie dziaÂłanie, jednak OPCs sÂą 4,5 razy efektywniejsze) - wzmacniajÂą naczynia krwionoÂśne (juÂż jednorazowa dawka 100 mg wzmacnia naczynia krwionoÂśne). http://www.laboratoriumurody.pl/forum/proantocyjanidy-porownanie-pycnogenolu-i-winogron,t569.html TakÂże zimÂą zamiast sÂłodyczy lepiej wciÂągn¹Ì szklankĂŞ suszonych owocĂłw Âżurawiny. Mniam . Jest sÂłodko i zdrowo. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 19, 2012, 22:25:06 (1/9) Zobacz, co pakujÂą do fast-foodĂłw. Koszmarne skÂładniki
Niedziela [19.02.2012, 12:37] (http://p1.sfora.pl/p1.sfora.pl/8c14e2423b8447b71dfa26b30567625b.jpg) Maren Winter/CC 3.0 To dwa najbardziej popularne ÂźrĂłdÂła L-cysteiny, aminokwasu uÂżywanego do produkcji ciasta. L-cysteina wytwarzana jest z ludzkich wÂłosĂłw i pierza kaczki (wedÂług Vegetarian Resource Group okoÂło 80 proc.). TM 1/9 ... http://www.sfora.pl/Zobacz-co-pakuja-do-fast-foodow-Koszmarne-skladniki-g40679 Tytuł: Gigantyczna afera w branÂży spoÂżywczej Wiadomość wysłana przez: chanell Luty 26, 2012, 17:09:25 Gigantyczna afera w branÂży spoÂżywczej
Na polski rynek w ostatnich latach mogÂło trafiĂŚ tysiÂące ton przetworĂłw miĂŞsnych, do produkcji ktĂłrych uÂżyto soli przemysÂłowej - ustalili reporterzy RMF FM. ÂŚledztwo w tej sprawie od kilku miesiĂŞcy prowadzi Centralne Biuro ÂŚledcze oraz prokuratura w Poznaniu. JuÂż zatrzymano 5 osĂłb, ktĂłre kupowaÂły sĂłl przemysÂłowÂą, a póŸniej sprzedawaÂły jÂą jako spoÂżywczÂą do zakÂładĂłw miĂŞsnych. SÂłuÂżby nie wykluczajÂą zamkniĂŞcia co najmniej piĂŞciu zakÂładĂłw, jeÂśli okaÂże siĂŞ, Âże produkty sprzedawane do masarni byÂły szkodliwe dla zdrowia. Tego dowiemy siĂŞ, gdy prokuratura otrzyma wyczerpujÂąca opiniĂŞ biegÂłych, ktĂłrzy zbadali produkty sprzedawane przez firmy nale¿¹ce do zatrzymanych osĂłb. Reporter RMF FM Roman Osica ustaliÂł jednak, Âże policyjni eksperci podejrzewajÂą, Âże sĂłl przemysÂłowa, ktĂłra normalnie sÂłuÂży miĂŞdzy innymi do posypywania oblodzonych drĂłg, moÂże byĂŚ rakotwĂłrcza. Jak ustalili reporterzy Âśledczy RMF FM, trzy firmy od kilku lat skupowaÂły sĂłl, ktĂłra nie nadawaÂła siĂŞ do jedzenia, w zakÂładach we WÂłocÂławku. Za tonĂŞ soli pÂłacili okoÂło 140 zÂłotych. Do zakÂładĂłw miĂŞsnych produkt sprzedawali juÂż jako sĂłl spoÂżywczÂą, zarabiajÂąc na tym kilkukrotnie. CBÂŚ juÂż od kilku miesiĂŞcy prowadzi tajne dziaÂłania w celu ustalenia, gdzie dokÂładnie trafiaÂła sĂłl przemysÂłowa. DokÂładnie przeÂśledzono miejsca skÂąd brano produkt i drogĂŞ, jakÂą sĂłl pokonywaÂła. OkazaÂło siĂŞ, Âże zagroÂżone mogÂą byĂŚ zakÂłady w caÂłej Polsce. Prokuratorzy nie chcÂą jednak podawaĂŚ miejsc, gdzie trafiaÂła sĂłl, by nie wywoÂływaĂŚ na razie niepotrzebnej paniki. Z informacji reporterĂłw RMF FM wynika jednak, Âże w grĂŞ wchodzÂą takÂże znane na rynku zakÂłady miĂŞsne, ktĂłre sprzedajÂą swoje wyroby w sieciach hipermarketĂłw w caÂłym kraju. NiepokojÂący jest takÂże fakt, Âże firmy te dziaÂłaÂły od kilku lat. To oznacza, Âże moÂżemy mieĂŚ do czynienia z najwiĂŞkszÂą aferÂą spoÂżywczÂą w Polsce w ostatnich latach. �rĂłdÂło informacji: RMF http://fakty.interia.pl/polska/news/gigantyczna-afera-w-branzy-spozywczej,1764482,3 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 26, 2012, 18:06:40 No proszĂŞ.... jak dobrze byĂŚ wegetarianinem! SĂłl kupujĂŞ w sporych iloÂściach ale zawsze dobrej jakoÂści nie jodowanÂą.
Kiara :) :) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 26, 2012, 21:59:36 Co siĂŞ dzieje w Âżo³¹dku po zjedzeniu chiĂąskiej
zupki? dodano: 2012-02-16 (09:53) (http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28514/chinska_zupka_sxc640.jpeg) (fot. www.sxc.hu) Stowarzyszenie TEDxManhattan 2011, zajmujÂące siĂŞ propagowaniem zdrowego odÂżywiania, przeprowadziÂło specjalne badanie, by sprawdziĂŚ jak Âżo³¹dek czÂłowieka radzi sobie ze strawieniem dania typu "chiĂąska zupka". Nie od dziÂś wiadomo, Âże najlepsze dla zdrowia sÂą domowe posiÂłki, ktĂłre przygotujemy sami na bazie naturalnych produktĂłw. Zupy, saÂłatki, surĂłwki, miĂŞsa, sosy – wszystko, co przyrzÂądzone we wÂłasnej kuchni jest nie tylko zdrowsze, ale najczĂŞÂściej takÂże smaczniejsze niÂż chiĂąskie zupki, fast – foody i inne przetworzone potrawy. Nierzadko zdarza siĂŞ, Âże osoby jedzÂące w poÂśpiechu cierpiÂą z powodu zgagi, niestrawnoÂści czy innych dolegliwoÂści ze strony ukÂładu pokarmowego. Czym ró¿ni siĂŞ proces trawienia dania instant od domowego posiÂłku? SprawdziÂła to organizacja TEDxManhattan 2011. Do Âżo³¹dka kobiety – Stefani Bardin – wprowadzono specjalne kapsuÂłki z kamerami, a nastĂŞpnie obserwowano jak narzÂąd radzi sobie z procesem trawienia dwĂłch ró¿nych posiÂłkĂłw. Pierwszym byÂła chiĂąska zupka z makaronem, Âżelki i napĂłj izotoniczny. Drugie badanie przeprowadzono kilka miesiĂŞcy póŸniej, a w jego trakcie kobiecie podano tradycyjny rosó³ z makaronem, herbatĂŞ i Âżelki domowej roboty. Efekt eksperymentu moÂżecie obejrzeĂŚ poniÂżej: http://www.youtube.com/v/zi_DaJKsCLo?version=3&hl=pl_PL Jak widaĂŚ na filmie, organizm kobiety miaÂł wielkie problemy ze strawieniem sztucznej ÂżywnoÂści. Znacznie szybciej poradziÂł sobie z domowym posiÂłkiem. Makaron z chiĂąskiej zupki zachowaÂł ksztaÂłt po dwĂłch godzinach od spoÂżycia, domowe kluseczki byÂły w tym czasie w znacznej czĂŞÂści rozÂłoÂżone. Wszystkiemu winne jest 15 ulepszaczy znajdujÂących siĂŞ w chiĂąskiej zupce. Jeden z nich jest przeciwutleniaczem wyprodukowanym na bazie ropy naftowej! Inne skÂładniki to miĂŞdzy innymi glutaminian sodowy, chemiczne spulchniacze, polepszacze smaku i konserwanty. Wszystkie sÂą bardzo wolno trawione przez ludzki organizm, a w nadmiarze stajÂą siĂŞ niebezpieczne dla zdrowia. Glutaminian sodowy trzykrotnie podnosi ryzyko otyÂłoÂści, moÂże upoÂśledziĂŚ wzrok, powodowaĂŚ migreny, uczulaĂŚ, a nawet powodowaĂŚ astmĂŞ. (http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28514/chinska_zupka.jpeg) {b]Jak oczyÂściĂŚ organizm z toksycznych zwiÂązkĂłw? Jest na to kilka metod:[/v] - Picie duÂżych iloÂści pÂłynĂłw - co najmniej 2 litry codziennie. MoÂże to byĂŚ woda, zielona herbata, dziurawiec, sok z kiszonych burakĂłw, sok z kiszonej kapusty. - Zero soli - naleÂży zastÂąpiĂŚ jÂą innymi przyprawami. MoÂże to byĂŚ kminek, majeranek, lubczyk, tymianek czy bazylia. - JabÂłka z cynamonem lekko zapieczone w piekarniku – spoÂżywamy je w razie nagÂłego poczucia gÂłodu. - Sauna – raz lub dwa w tygodniu jeÂżeli nie ma innych przeciwwskazaĂą. ÂŚwietnie oczyszcza organizm. - Naprzemienny ciepÂły i zimny prysznic– poprzez pobudzenie kr¹¿enia krwi i limfy wszystkie komĂłrki ciaÂła sÂą lepiej zaopatrzone w nie tylko w tlen, ale takÂże w skÂładniki odÂżywcze. JeÂżeli to nie pomoÂże, trzeba zastosowaĂŚ tygodniowÂą detoksykacjĂŞ organizmu, ktĂłra moÂże okazaĂŚ siĂŞ pomocna i uratuje nie tylko nasze zdrowie, ale takÂże pozwoli zrzuciĂŚ kilka kilogramĂłw, ktĂłre stanowiÂą zmagazynowane w ciele chemikalia. Poza tym, warto siĂŞ zastanowiĂŚ, zanim nastĂŞpny raz siĂŞgniemy po zupkĂŞ w proszku. psz/amo Nie wiesz, jak siĂŞ zdrowo odÂżywiaĂŚ? PoradÂź siĂŞ specjalisty! (http://dot.wp.pl/redir?SN=ecommerce_oferia&url=http://corto.adtotal.pl/as/oferia-uslugi-dietetyka-odchudzanie.html) http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Co-sie-dzieje-w-zoladku-po-zjedzeniu-chinskiej-zupki,wid,14257426,wiadomosc.html Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: songo1970 Luty 27, 2012, 12:52:23 .."daj siĂŞ zaskoczyĂŚ jakoÂściÂą Biedronki, codziennie niskie ceny.." ;D >:(
http://tvĂą24.pl/szkodliwycukierzbiedronki.html (http://tvĂą24.pl/szkodliwycukierzbiedronki.html) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Marzec 01, 2012, 12:08:04 Szkodliwy cukier i szkodliwa sĂłl ...
Afera solna : http://wiadomosci.onet.pl/raporty/afera-solna/ujawniono-kulisy-afery-solnej-rakotworcza-sol-traf,1,5043887,wiadomosc.html jeden z komentarzy pod artykuÂłem : Cytuj WytÂłumaczcie mi jak to moÂżliwe, Âże prokuratura wiedziaÂła o tym procederze od lat i nic nie robiÂła pozwalajÂą na jego trwanie? Mnie nasuwa siĂŞ tylko jedna odpowiedÂź - "decyzja odgĂłrna" kogoÂś waÂżnego czerpiÂącego zyski z tego procederu Taka sĂłl znalazÂła siĂŞ w przetworach miĂŞsnych, zboÂżowych (chleb, buÂłki) , nie mĂłwiÂąc o makaronach i wielu , wielu innych produktach. WyglÂąda na to, Âże skoro pozwalano na ten proceder to z premedytacjÂą. Teraz ,kiedy "mleko siĂŞ rozlaÂło" rĂłwnieÂż z premedytacjÂą , dobiorÂą siĂŞ powoli do wszystkich firm, ktĂłre wykorzystywaÂły skaÂżonÂą sĂłl do swoich produktĂłw. Wiele maÂłych firm , kupujÂących tÂą taniÂą sĂłl (bez wiedzy o tym, Âże jest skaÂżona ) wypadnie z rynku, bo jeÂśli nawet nie zostanÂą ukarane za niewiedzĂŞ, to i tak bĂŞdÂą musiaÂły wycofaĂŚ produkty z rynku na wÂłasny koszt. Dla mnie wniosek jest taki, Âże afera jest wynikiem dwĂłch strategii - po pierwsze ludzkiej chciwoÂści , a po drugie cichego przyzwolenia wÂładzy na chory proceder. Teraz oczywiÂście zrobiÂą pokazowe procesy, ale to teÂż jest czêœÌ planu "faÂłszywej flagi" . Tylko Âświadomy wybĂłr moÂże nas jako tako uchroniĂŚ przed zagroÂżeniami z rynku ÂżywnoÂści. SĂłl morska z certyfikatem jej pochodzenia jest zdrowa, wbrew ostrzeÂżeniom o szkodliwoÂści soli jako takiej. To sĂłl spoÂżywcza pozyskiwana na wielkÂą skalĂŞ metodami przemysÂłowymi stanowi zagroÂżenie, a nie naturalna. JeÂśli cukier, to jak najmniej przetworzony. BrÂązowy, lub trzcinowy. OczywiÂście cukier i sĂłl to powszechnie wystĂŞpujÂące skÂładniki w kaÂżdej zakupionej przez nas przetworzonej ÂżywnoÂści, wiĂŞc tak czy inaczej wielkiego wyboru nie mamy. SzczĂŞÂśliwy, kto kupuje produkty pochodzÂące od uczciwego rolnika na targowiskach wiejskich .... Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: arteq Marzec 01, 2012, 12:43:37 jeszcze lepiej aby sĂłl... zeskrobywaĂŚ z siebie w lecie i gromadziĂŚ :]
Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: chanell Marzec 02, 2012, 11:51:44 Nasza pasza powszednia
Autor: POKORNA (zredagowany przez: Magda GÂłowala-Habel) "Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj...", tyle tylko, Âże ten chleb jest dla nas coraz mniej zjadliwy. Ile jest cukru w cukrze? MiĂŞsa w kieÂłbasie? Prawdziwego soku w soku? PamiĂŞtacie smak i trwaÂłoœÌ kieÂłbasy sprzed 20 lat, albo szynki? GdybyÂśmy wiedzieli, co jemy... Mamy nowÂą aferĂŞ, tym razem zwiÂązanÂą z solÂą. PrzedsiĂŞbiorczy rodzimi biznesmeni wpadli na pomysÂł, Âżeby sĂłl przeznaczonÂą do posypywania zimowych drĂłg, sprzedawaĂŚ jako sĂłl spoÂżywczÂą. PomysÂł genialny w swej prostocie, bo ktĂłry z naszych producentĂłw ÂżywnoÂści, bĂŞdzie sprawdzaÂł jakoœÌ i pochodzenie soli? WaÂżne, Âże kupili ten niezbĂŞdny do wszelkiej produkcji ÂżywnoÂści Âśrodek trochĂŞ taniej, a nie skÂąd on pochodzi i co w sobie zawiera. Ta najÂświeÂższa afera obnaÂża ignorancjĂŞ i arogancjĂŞ producentĂłw, ktĂłrzy widocznie w ogĂłle nie sprawdzajÂą ÂźrĂłdeÂł pochodzenia produktĂłw, z ktĂłrych produkujÂą ÂżywnoœÌ dla ludzi. Priorytetem jest Âżeby produkowaĂŚ duÂżo i tanio, aby zarobiĂŚ jak najwiĂŞcej, bo klient i tak kupi. Dlatego mamy w markecie miĂŞso, ktĂłre po upieczeniu traci ponad poÂłowĂŞ swojej masy; kieÂłbasĂŞ, ktĂłra ocieka wodÂą, pseudo szynkĂŞ nabitÂą jak¹œ galaretowatÂą substancjÂą oraz wĂŞdzony boczek wyglÂądajÂący jakby z mamuta, bo ma kilkanaÂście centymetrĂłw gruboÂści. WidziaÂł ktoÂś ÂświeÂży surowy boczek takiej gruboÂści? Ja nie widziaÂłam i wiem, Âże prawdziwy boczek ma co najwyÂżej parĂŞ centymetrĂłw, a po obrĂłbce jeszcze go ubywa. W sklepie wybĂłr ogromny, szynek co niemiara, a przecieÂż szynka, to szynka, czyli zad od wieprzka i zawsze powinien wyglÂądaĂŚ i smakowaĂŚ tak samo. A my mamy jeszcze takie cuda, jak ró¿ne polĂŞdwice z drobiu (chyba wielkoÂści strusia), szynki z indyka i parĂłwki z cielÂąt, ktĂłre z cielĂŞcinÂą ³¹czÂą tylko przyprawy. JEDZMY NA ZDROWIE? WidzĂŞ w sklepie mamĂŞ kupujÂącÂą parĂłweczki i chudziutkÂą szyneczkĂŞ z drobiu dla dziecka, ktĂłra wybiera zdawaÂłoby siĂŞ najlepsze kÂąski dla pociechy. Potem kupuje trochĂŞ sera ¿ó³tego z promocji, ktĂłry okazuje siĂŞ byĂŚ wyrobem seropodobnym, dalej bierze soczki, serki homogenizowane i jogurciki. Jeszcze ogĂłreczek, dwa pomidorki i rzodkiewki (jest luty!). Niech dziecko je, niech roÂśnie i dobrze siĂŞ rozwija, na zdrowie. Codzienna porcja chemii dostarczona. Tylko nie wie, dlaczego dziecko tak czĂŞsto choruje, jest nerwowe, ma kÂłopoty z wypró¿nianiem, prĂłchnicĂŞ mleczakĂłw. ZresztÂą starsi ludzie zachowujÂą siĂŞ podobnie i "zdrowo" ÂżywiÂą siĂŞ drobiem, ktĂłry jest faszerowany antybiotykami i hormonami, a potem skar¿¹ siĂŞ na niestrawnoœÌ i inne dolegliwoÂści. Chlebek teÂż tylko zdrowy, czyli razowy, ktĂłry w rzeczywistoÂści zostaÂł zaciemniony karmelem. KrĂłtko mĂłwiÂąc: jemy paszĂŞ dla ludzi, ktĂłra z prawdziwym jedzeniem ma coraz mniej wspĂłlnego. Nawet konserwy dla zwierzÂąt majÂą wiĂŞkszÂą zawartoœÌ miĂŞsa i mniej chemii, niÂż te produkowane dla ludzi. Soki produkowane z koncentratĂłw, nektary i napoje, ktĂłre wyparÂły nasze tradycyjne kompoty, rĂłwnieÂż fundujÂą nam zwiÂązki chemiczne, z ktĂłrymi musi walczyĂŚ nasz organizm. Wszystko to Âładnie opakowane i zachĂŞca nas swoimi witaminami i bÂłonnikiem, samo zdrowie, nic tylko piĂŚ i ÂżyĂŚ aÂż do Âśmierci. LASOWANIE MĂZGĂW Przez lata wpierano nam, Âże masÂło jest be. Wmawiano nam, Âże tylko margaryny zapewniÂą nam zdrowie i dÂługowiecznÂą sprawnoœÌ, bo masÂło to pewna skleroza, miaÂżdÂżyca w koĂącu udar. Potem nauczono nas smaÂżyĂŚ wszystko na oleju, bo smalec ma zÂłe kwasy tÂłuszczowe, zaÂś mleko tylko UHT z kartonu, bo jest wolne od bakterii. Okresami wmawiano nam, Âże niebezpieczne jest miĂŞso woÂłowe, albo wieprzowe, zdrowy tylko drĂłb, a najlepsze sÂą ryby. Nikt nie mĂłwiÂł, Âże te ryby sÂą hodowane jak tuczniki i Âładuje siĂŞ w nie hormony Âżeby szybciej rosÂły. To wszystko przewinĂŞÂło siĂŞ przez nasze stoÂły i ukÂłady trawienne. UzaleÂżniono nasze smaki od glutaminianu sodu, ktĂłry jest dodawany do wszystkich przypraw i daĂą, do tego stopnia, Âże bez niego potrawa nie smakuje. Obecnie panuje trend na potrawy bez glutaminianu i producenci, ktĂłrzy karmili nas tym ÂświĂąstwem przez lata, na opakowaniach wielkimi literami piszÂą, Âże produkt jest bez tego zwiÂązku chemicznego. Co dali w zamian? ZABIJA NAS WYGODA Wokó³ siebie widzĂŞ dzieci, nastolatki, mÂłodzieÂż, ktĂłrych wiek czĂŞsto nie sposĂłb okreÂśliĂŚ. Dziewczyna wysoka, dobrze rozwiniĂŞta fizycznie i wyglÂądajÂąca na licealistĂŞ, okazuje siĂŞ byĂŚ 13-latkÂą. ChÂłopcy, ktĂłrym wÂąs sypie siĂŞ za wczeÂśnie, zbyt wczeÂśnie ÂłysiejÂący mÂłodzieĂący, masa dzieci i mÂłodzieÂży z nadwagÂą. ChrupiÂą chipsy i popijajÂą napojami energetycznymi, albo przesÂłodzonymi sokami. Wszyscy jacyÂś wiĂŞksi, ciĂŞÂżsi, wyÂżsi i bardziej rozwiniĂŞci, niÂż poprzednie pokolenia. To jest wÂłaÂśnie wpÂływ chemicznej ÂżywnoÂści. Reklamy zakorzeniÂły w nas lenistwo, bo Âłatwiej jest wsypaĂŚ gotowy suchy produkt do miski, dodaĂŚ szklankĂŞ oleju, dwa jajka, zamieszaĂŚ, wstawiĂŚ do piekarnika i moÂżna byĂŚ dumnym z niby domowego ciasta. Ten wypiek ma tle wspĂłlnego z domowym ciastem, co zÂłoto z tombakiem. WÂłaÂśnie wygoda jest cichym zabĂłjcÂą naszej dobrej kuchni i zdrowego jedzenia. Swojska prawdziwa kieÂłbasa z miĂŞsa, mielonka ze sÂłoika, upieczony pasztet, wÂłasny kompot, sok czy powidÂła, wÂłasnorĂŞcznie kiszona kapusta i ogĂłrki. Zakupy tylko w maÂłym zakÂładzie masarskim, a nie w markecie - to jedyny sposĂłb normalnego Âżywienia w dzisiejszych czasach. ÂŁatwiej jest jechaĂŚ do marketu i kupiĂŚ gotowe produkty, ale zdrowia i smaku tam nie dostaniemy. Wszelkie przepisy na swojskie wyroby i przetwory znajdziemy we wÂłasnych domach: u matki, babki czy starszej sÂąsiadki. ZresztÂą sieĂŚ pĂŞka od prostych i sprawdzonych receptur. PowrĂłt do czasĂłw, ktĂłre byÂły nie tak dawno. I jeszcze taka jedna dygresja, iÂż nadeszÂły czasy, Âże moÂże wreszcie docenimy nasze dawne proste dobre jedzenie, ktĂłre pachniaÂło i smakowaÂło prawdziwie, a nie chemicznymi aromatami i poprawiaczami smaku. I nie bĂŞdziemy trz¹œÌ siĂŞ ze strachu, Âże jedliÂśmy sĂłl do posypywania ulic. Ta sĂłl, to akurat pikuÂś, przy wszystkich "wkÂładkach" i dodatkach, jakie przez lata zaserwowali nam producenci ÂżywnoÂści. http://interia360.pl/polska/artykul/nasza-pasza-powszednia,52194 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Marzec 02, 2012, 13:29:08 Tyle, Âże nawet kupujÂąc na straganach nie mamy Âżadnej gwarancji, Âże towar jest z ekologicznej uprawy. Hipermarkety bĂŞdÂące w rĂŞkach globalnych koncernĂłw wygrywajÂą cenami.
Ciekawe czy gdyby powstaÂła wy³¹cznie polska sieĂŚ , powiedzmy spó³dzielnia jak kiedyÂś GS-y , ktĂłra deklarowaÂłaby wy³¹cznie krajowe pochodzenie produktĂłw prosto od rolnika, ktĂłry uprawia zdrowo i ekologicznie (bez GMO) to czy ludzie zaufaliby i kupowali tam choĂŚby wychodziÂło lekko droÂżej ? SÂądzĂŞ, Âże juÂż czas na powrĂłt spó³dzielni rolniczych typu GS, ale zarzÂądzanych nowoczeÂśnie i uczciwie, obejmujacych calÂą drogĂŞ ÂżywnoÂści od pola (tylko zdrowa, przebadana ÂżywnoœÌ ) do straganu. ..to ja lecĂŞ po krajowe (mam nadzieje) pomidorki i ogĂłrki na pobliski straganik. Czas na saÂłatkĂŞ ;) Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: arteq Marzec 02, 2012, 13:32:51 East, chyba mylisz GS z... PGR :]
..to ja lecĂŞ po krajowe (mam nadzieje) pomidorki i ogĂłrki na pobliski straganik. Czas na saÂłatkĂŞ ;) nom, dobrze, Âże mrĂłz zelÂżaÂł, bo 3 tygodnie temu rzodkiewkĂŞ musiaÂłem wykopywaĂŚ kilofemu mnie teÂż na dziaÂłce dojrzewajÂą teraz pierwsze pomidory, no i ogĂłrki jakie Âładne nagle pokazaÂły siĂŞ po stopnieniu Âśniegu, tylko na zbiĂłr marchewki bĂŞdĂŞ musiaÂł poczekaĂŚ jeszcze ze 3 tygodnie... Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Marzec 02, 2012, 13:54:25 To widocznie Arteq nie wiesz jak siĂŞ dziÂś w kraju uprawia pomidory i ogĂłrki w Âśrodku zimy ;). W szklarniach ,sztuczne oÂświetlenie, korzeniami w spienionej skale czyli w weÂłnie mineralnej .
(http://www.grodan.pl/files/GR-EN/Banners/products-banner.jpg) Jak chcesz to Ci podam linka do firmy , ktĂłra robi na tym biznes ... z tym GS-em nie pomyliÂłem sie ... GS = Gminna Spó³dzielnia Oto przykÂładowy GS : (http://www.ugczyze.pl/tematy/gospodarka/gosp/sklep_gs_czyze/sklep_gs_czyze.jpg) SieĂŚ istnieje, ale sÂłabo przĂŞdzie . Problemem jest mentalnoœÌ ludzka z innej epoki ... Gminne Spó³dzielnie i ich sieĂŚ handlowa sÂą jako caÂłoœÌ w bardzo trudnej sytuacji – mĂłwi JĂłzef Gawlik, prezes GS w Wilamowicach, dÂługoletni dziaÂłacz spó³dzielczy, a jeszcze do niedawna szef Rady Nadzorczej Krajowego ZwiÂązku Rewizyjnego Spó³dzielni „Samopomoc ChÂłopska”. – To efekt niespotykanego rozproszenia sieci sklepĂłw spó³dzielczych, marnej ich lokalizacji oraz sÂłabej kondycji finansowej. ByÂły co prawda prĂłby powoÂłania grup zakupowych dla potrzeb spó³dzielni, aby je wesprzeĂŚ zarĂłwno organizacyjnie, jak i w pozyskiwaniu towaru, jednak zakoĂączyÂły siĂŞ one fiaskiem – np. w JeleÂśni kilka spó³dzielni powoÂłaÂło specjalna spó³kĂŞ, ktĂłra teoretycznie egzystuje do dziÂś, jednak znajduje siĂŞ w fazie schyÂłkowej. PodobnÂą dziaÂłalnoœÌ na rzecz gminnych spó³dzielni miaÂła podj¹Ì utworzona w Warszawie spó³ka osĂłb prawnych, ale i ta inicjatywa siĂŞ nie powiodÂła. SÂądzĂŞ, Âże poraÂżki te w duÂżej mierze wynikaÂły z braku komputeryzacji, bez ktĂłrej tworzenie nowoczesnej sieci handlowej nie jest juÂż moÂżliwe. A pod tym wzglĂŞdem GS-y sÂą niezwykle zapóŸnione.(..) Nikt tego oficjalnie nie przyzna, ale waÂżnÂą przyczynÂą sÂłabej kondycji wielu GS-Ăłw jest sposĂłb funkcjonowania ich zarzÂądĂłw oraz struktura wÂłasnoÂściowa. Liczba czÂłonkĂłw spó³dzielni kurczy siĂŞ, a ci, ktĂłrzy pozostajÂą to zazwyczaj ludzie starsi, nie zawsze bĂŞdÂący w stanie dostosowaĂŚ siĂŞ do wymogĂłw wspó³czesnego handlu. A zbycie lub przekazanie udzia³ów w spó³dzielniach nastĂŞpcom wcale nie jest pod wzglĂŞdem prawnym takie Âłatwe. W efekcie, na czele tych podmiotĂłw stajÂą czĂŞstokroĂŚ ludzie przypadkowi, nie znajÂący siĂŞ na handlu i d¹¿¹cy do tego, aby wyprzedawaĂŚ i przejadaĂŚ majÂątek. To teÂż powoduje, Âże wiele GS-Ăłw znajduje siĂŞ dziÂś na rĂłwni pochyÂłej. http://www.gspiensk.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=42&Itemid=19 ChociaÂż z odrobinÂą nowoczesnego podejÂścia i przy Âświadomym wsparciu rolnikĂłw sieĂŚ by mogÂła rozkwitn¹Ì. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: arteq Marzec 02, 2012, 19:29:04 To widocznie Arteq nie wiesz jak siĂŞ dziÂś w kraju uprawia pomidory i ogĂłrki w Âśrodku zimy ;). W szklarniach ,sztuczne oÂświetlenie, korzeniami w spienionej skale czyli w weÂłnie mineralnej . no wÂłaÂśnie, zapomniaÂłeÂś jeszcze dodaĂŚ Âże przy okazji pakuje siĂŞ w to duÂżo chemii, a zdaje siĂŞ wspominaÂłeÂś coÂś o zdrowej ÂżywnoÂści...GS nie produkuje ÂżywnoÂści - sprzedaje jÂą, PGR-y produkowaÂły. Aktualnie w sklepach ktĂłre nale¿¹ do GS-Ăłw zaopatrzenie idzie z tych samych hurtowni co innych placĂłwek... Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 02, 2012, 22:32:33 Cytat: east SÂądzĂŞ, Âże juÂż czas na powrĂłt spó³dzielni rolniczych typu GS, ale zarzÂądzanych nowoczeÂśnie i uczciwie, obejmujacych calÂą drogĂŞ ÂżywnoÂści od pola (tylko zdrowa, przebadana ÂżywnoœÌ ) do straganu. PomijajÂąc niuans (ale jakÂże znaczÂący), na ktĂłry zwrĂłciÂł uwagĂŞ >arteq< chciaÂłby jeszcze zauwaÂżyĂŚ, Âże owo "nowoczesne" prowadzenie i uprawianie z reguÂły nijak siĂŞ ma do uczciwoÂści w niestosowaniu ró¿nych, nie do koĂąca uczciwych ;) mechanizmĂłw, z GMO w³¹cznie. O0 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Marzec 02, 2012, 23:26:23 arteq
Cytuj no wÂłaÂśnie, zapomniaÂłeÂś jeszcze dodaĂŚ Âże przy okazji pakuje siĂŞ w to duÂżo chemii, a zdaje siĂŞ wspominaÂłeÂś coÂś o zdrowej ÂżywnoÂści... WyobraÂź sobie, Âże nie. Do spienionej , mineralnej "gleby" czyli skaÂły wypraÂżonej sterylnie, nie potrzeba dodawaĂŚ juÂż Âżadnej chemii. Po prostu to sie z sensem mija, bo ona zawiera wszelkie niezbĂŞdne mineraÂły - to wciÂąz jest skaÂła. Ale faktycznie to nie wiadomo jakie nasiona na tym rosnÂą. MoÂże byĂŚ ,Âże i GMO. Co nie znaczy ,Âże tylko i wy³¹cznie. KaÂżde jedne siĂŞ udadzÂą. Wszystko zaleÂży od ludzi. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: greta Marzec 09, 2012, 10:56:00 Z cyklu zdrowie: Uznany w Âświecie kardiolog wypowiada siĂŞ na temat prawdziwych przyczyn chorĂłb serca
7 Marzec 2012 Dodaj komentarz Przeskoczenie do uwag ÂŹrĂłdÂło: http://www.thetruthseeker.co.uk/?p=44491 05/03/2012 Dr Dwight Lundell – Laleva.org March 1, 2012 TÂłum. wMordechaj Dr Dwight Lundell My, lekarze, po tym, jak juÂż mamy za sobÂą lata praktyki, wiedzĂŞ i uznanie, czĂŞstokroĂŚ obrastamy w tak wielkie Ego, Âże z trudem przychodzi nam przyznaĂŚ, Âże siĂŞ myliliÂśmy. A trzeba to zrobiĂŚ. Niczym nie przymuszony, ja osobiÂście przyznajĂŞ, Âże nie miaÂłem racji. Jako kardiolog z 25-letniÂą praktykÂą w zawodzie, ktĂłry wykonaÂł ponad 5000 operacji na otwartym sercu, dzisiaj muszĂŞ oddaĂŚ sprawiedliwoœÌ temu, co uwaÂżaÂłem za b³êdne, w oparciu o fakty medyczne i naukowe. Przez wiele lat uprawiaÂłem swĂłj zawĂłd przy wspó³pracy z innymi waÂżnymi lekarzami, jakich tytuÂłowano “autorytetami w dziedzinie wydawania opinii”. Bombardowani byliÂśmy literaturÂą naukowÂą, uczestniczyliÂśmy wci¹¿ w ró¿nych seminariach naukowych, w wyniku czego, my, twĂłrcy powszechnych opinii, twierdziliÂśmy, Âże choroby serca biorÂą siĂŞ po prostu z faktu nadmiernej iloÂści cholesterolu we krwi. JedynÂą akceptowalnÂą terapiÂą, jaka wchodziÂła w grĂŞ, byÂło wypisywanie medykamentĂłw w celu obniÂżenia poziomu cholesterolu i dieta, polegajÂąca na wielkim ograniczeniu przyjmowania tÂłuszczĂłw. Ta dieta miaÂła oczywiÂście, tak uwaÂżaliÂśmy, obniÂżyĂŚ poziom cholesterolu i zapobiegaĂŚ chorobom serca. OdstĂŞpstwa od tych zaleceĂą zwykliÂśmy uwaÂżaĂŚ za herezjĂŞ, ktĂłra mogÂłaby doprowadziĂŚ do moÂżliwego przyjĂŞcia zÂłego modelu leczenia. Ale to w ogĂłle nie dziaÂła! Tych zaleceĂą dÂłuÂżej nie da siĂŞ broniĂŚ ani naukowo ani tym bardziej bĂŞdÂąc w zgodzie z wÂłasnym sumieniem. Odkrycie sprzed kilku lat, Âże stan zapalny Âściany arterii jest prawdziwÂą przyczynÂą chorĂłb serca powoli przeksztaÂłciÂło siĂŞ w zmianĂŞ paradygmatu, jak naleÂży leczyĂŚ choroby serca i inne chroniczne dolegliwoÂści. Od dawna utrwalone w nauce zalecenia dietetyczne doprowadziÂły do stworzenia epidemii otyÂłoÂści i cukrzycy, a konsekwencje tego przyĂŚmiewajÂą inne historyczne plagi w porĂłwnaniu skali ÂśmiertelnoÂści, ludzkich cierpieĂą i tragicznych skutkĂłw gospodarczych. Pomimo, Âże 25 % populacji zaÂżywa kosztowne lekarstwa statyczne i mimo tego, Âże udaÂło nam siĂŞ zmniejszyĂŚ zawartoœÌ tÂłuszczĂłw w naszych dietach, w tym roku od chorĂłb serca umrze wiĂŞcej amerykanĂłw niÂż w latach ubiegÂłych. Statystyki American Heart Association przedstawiajÂą dane, Âże 75 milionĂłw amerykanĂłw obecnie cierpi na ró¿ne choroby serca, Âże mamy 20 milionĂłw cukrzykĂłw, a 57 milionĂłw ma stan przedcukrzycowy. Te powikÂłania dotykajÂą z kaÂżdym rokiem coraz mÂłodsze jednostki. MĂłwiÂąc po prostu, bez istnienia w organizmie stanu zapalnego, nie ma sposobu, aby cholesterol odkÂładaÂł siĂŞ w Âścianach naczyĂą krwionoÂśnych i powodowaÂł chorobĂŞ serca, a nastĂŞpnie zawaÂł. Bez zaistnienia stanu zapalnego, cholesterol swobodnie przepÂływaÂłby przez organizm tak, jak to wymyÂśliÂła natura. To wÂłaÂśnie stan zapalny powoduje, Âże cholesterol zostaje zatrzymany w organizmie. Stan zapalny nie jest czymÂś skomplikowanym, to po prostu naturalny sposĂłb obrony twojego ciaÂła przed obcym najeÂźdÂźcÂą, jak bakteria, toksyna czy wirus. Cykl stanu zapalnego jest doskonaÂły w chronieniu twego ciaÂła przed tymi obcymi bakteriami czy wirusami. JednakÂże, jeÂżeli chronicznie wystawiamy nasze organizmy na wywoÂłanie szkody przez toksyny albo pokarmy, to inna sprawa, bo ciaÂło ludzkie nie zostaÂło zaprojektowane tak, aby reagowaĂŚ na coÂś, co nazwaĂŚ moÂżna chronicznym stanem zapalnym. Nieustanny stan zapalny jest w takim samym stopniu szkodliwy, jak ostry, ale rzadki stan zapalny jest dla organizmu ludzkiego korzystny. Czy wiĂŞc myÂślÂący czÂłowiek dobrowolnie wystawiaÂłby siĂŞ na powtarzalne szkody wywoÂływane pokarmem czy innymi substancjami, gdyby wiedziaÂł o tym, Âże wywoÂłujÂą one szkody dla ciaÂła? No moÂże palacze, ale chociaÂż robiÂą to z wÂłasnego wyboru. Reszta z nas zwyczajnie poszÂła za gÂłosem rekomendowanej przez mainstream diety, ktĂłra ma mieĂŚ maÂły poziom zawartoÂści tÂłuszczĂłw, a wysokÂą zawartoœÌ tÂłuszczĂłw wielonienasyconych oraz wĂŞglowodanĂłw, nie wiedzÂąc, Âże to spowoduje wielokrotne przysporzenie szkody naszemu krwioobiegowi. Ten stan ciÂągÂłego szkodzenia samemu sobie tworzy chroniczny stan zapalny prowadzÂący do chorĂłb serca, zawaÂłu, cukrzycy i otyÂłoÂści. PozwĂłlcie, Âże powtĂłrzĂŞ: szkodzenie i stan zapalny w krwioobiegu jest wywoÂłany przez dietĂŞ niskotÂłuszczowÂą, jaka byÂła przez lata rekomendowana przez medycynĂŞ mainstreamu. Jacy sÂą najwiĂŞksi winowajcy chronicznego stanu zapalnego? To doœÌ proste, sÂą to pokarmy zawierajÂące w nadmiarze proste, wysokoprzetworzone wĂŞglowodany (cukier, mÂąka i wszystkie produkty, jakie z nich siĂŞ wytwarza) oraz nadmierne spoÂżywanie olejĂłw roÂślinnych omega-6, jak sojowy, kukurydziany i sÂłonecznikowy, jakich wiele znaleŸÌ moÂżna w przetworzonych pokarmach. WyobraÂźcie sobie tarcie sztywnÂą szczotkÂą po miĂŞkkiej skĂłrze aÂż staje siĂŞ zaczerwieniona i prawie krwawi. A rĂłbcie to kilka razy dziennie przez piĂŞĂŚ lat. JeÂśli nawet zniĂłsÂłbyÂś bolesne tarcie, to i tak doprowadzisz do krwawienia, stworzysz zakaÂżone miejsce, ktĂłre coraz bardziej bĂŞdzie siĂŞ jÂątrzyĂŚ przy kaÂżdej kolejnej prĂłbie. To dobry przykÂład, Âżeby wyobraziĂŚ sobie proces powstawania stanu zapalnego, ktĂłry moÂże mieĂŚ miejsce w twoim ciele nawet w tej chwili. NiezaleÂżnie od tego, gdzie ma miejsce proces tworzenia siĂŞ stanu zapalnego, czy na zewnÂątrz czy w Âśrodku, ma on zawsze taki sam charakter. MiaÂłem wglÂąd w wiele tysiĂŞcy naczyĂą krwionoÂśnych. ZaraÂżona chorobÂą arteria wyglÂąda jak gdyby ktoÂś wzi¹³ szczotkĂŞ i tarÂł niÂą wiele razy jej ÂścianĂŞ. Kilka razy dziennie, dzieĂą po dniu, poÂżywienie, jakie jemy, wyrzÂądza maÂłe szkody, ale zbierajÂąc to wszystko razem powoduje szkodĂŞ wielkÂą, powoduje, Âże ciaÂło reaguje wci¹¿ i we wÂłaÂściwy naturalny sposĂłb jak na stan zapalny. Gdy bĂŞdziemy delektowaĂŚ siĂŞ zwodniczym smakiem sÂłodkiej buÂłki, nasze ciaÂła zareagujÂą alarmujÂąco, jak gdyby dostaÂł siĂŞ do nich obcy najeÂźdÂźca i ogÂłosiÂł wojnĂŞ. PoÂżywienie napakowane cukrami i prostymi wĂŞglowodanami albo przetworzone z uÂżyciem olejĂłw omega-6 z dÂługich pó³ek sklepowych byÂło filarem diety AmerykanĂłw przez 60 lat. Takie poÂżywienie powolutku zatruÂło kaÂżdego. W jaki sposĂłb zjedzenie zwykÂłej sÂłodkiej buÂłki moÂże doprowadziĂŚ do wytworzenia kaskady stanĂłw zapalnych i do choroby? Gdy wyobrazisz sobie wylanie syropu na klawiaturĂŞ, bĂŞdziesz miaÂł obraz tego, co dzieje siĂŞ wewnÂątrz komĂłrki. Gdy spoÂżywamy proste wĂŞglowodany takie, jak cukier, poziom cukru we krwi gwaÂłtownie roÂśnie. W odpowiedzi, twoja trzustka wydziela insulinĂŞ, ktĂłrej zasadniczym celem jest wprowadziĂŚ cukier do kaÂżdej komĂłrki, gdzie jest on skÂładowany na potrzeby energetyczne. JeÂśli komĂłrka jest peÂłna i nie potrzebuje glukozy, dostawa jest odrzucana, aby unikn¹Ì moÂżliwoÂści zapchania zakÂładu przetwĂłrczego. Gdy wasze napeÂłnione komĂłrki odrzucÂą dodatkowÂą glukozĂŞ, roÂśnie poziom cukru we krwi wytwarzajÂąc przez to jeszcze wiĂŞcej insuliny, a glukoza zamieniana jest w odÂłoÂżony tÂłuszcz. Co to wszystko ma wspĂłlnego ze stanem zapalnym? Poziom cukru we krwi jest kontrolowany w bardzo wÂąskim zakresie. Dodatkowe czÂąsteczki cukru przywierajÂą do ró¿norodnych protein, co wÂłaÂśnie z kolei uszkadza ÂścianĂŞ naczynia krwionoÂśnego. Takie powtarzajÂące siĂŞ uszkodzenia w naczyniach tworzÂą stan zapalny. Gdy gwaÂłtownie podnosisz swĂłj poziom cukru we krwi kilka razy dziennie, dzieĂą za dniem, to dokÂładnie tak, jakbyÂś uÂżywaÂł papieru Âściernego wewnÂątrz delikatnej struktury naczyĂą krwionoÂśnych. Mimo Âże nie jesteÂś w stanie zaobserwowaĂŚ tego, niech wystarczy ci, Âże ja dam takie zapewnienie. WidziaÂłem to w ponad 5000 przypadkĂłw u pacjentĂłw poddanych operacji w przeciÂągu 25 lat, z ktĂłrych wszyscy mieli jeden wspĂłlny mianownik – stan zapalny arterii. WróÌmy do sÂłodkiej buÂłki. Ten niewinnie wyglÂądajÂący cukiereczek nie tylko zawiera cukry, ale wypieczono jÂą w jednym z wielu olejĂłw omega-6, jak np. olej sojowy. Czipsy i frytki sÂą nasÂączone olejem sojowym; przetworzone produkty spoÂżywcze wytwarza siĂŞ z uÂżyciem olejĂłw omega-6, Âżeby dÂłuÂżej mogÂły staĂŚ na pó³kach. O ile omega-6 sÂą skÂładnikiem waÂżnym – sÂą bowiem czĂŞÂściÂą bÂłony przepuszczajÂącej kaÂżdej komĂłrki, a bÂłona ta odpowiada za to co wchodzi i opuszcza komĂłrkĂŞ – musi on byĂŚ we wÂłaÂściwej rĂłwnowadze z omega-3. JeÂśli zaburzamy rĂłwnowagĂŞ poprzez spoÂżywanie nadmiernych iloÂści omega-6, membrana komĂłrkowa wytwarza chemikalia nazywane cytokinami, ktĂłre bezpoÂśrednio odpowiadajÂą za powstanie stanu zapalnego. Obecna promowana w mainstreamie amerykaĂąska dieta wytworzyÂła ogromnÂą nierĂłwnowagĂŞ pomiĂŞdzy tymi dwoma tÂłuszczami. Stosunek nierĂłwnowagi siĂŞga od 15:1 do 30:1 na korzyœÌ omega-6. A to straszliwie wielka iloœÌ cytokin powodujÂących stan zapalny. W naszym obecnym Âśrodowisku Âżywieniowym stosunek 3:1 byÂłby optymalny i zdrowy. Co gorsza, wzrost wagi ciaÂła, jaki nastĂŞpuje na skutek jedzenia tych pokarmĂłw powoduje, Âże powstajÂą przeÂładowane tÂłuszczem komĂłrki, ktĂłre wypuszczajÂą wielkie iloÂści chemikaliĂłw sÂłu¿¹cych powstaniu stanĂłw zapalnych, co dodatkowo wpÂływa na szkody wywoÂływane przez wysoki poziom cukru we krwi. Proces, jaki zaczyna siĂŞ od niewinnej sÂłodkiej buÂłki zamienia siĂŞ z upÂływem czasu w niebezpieczny cykl, ktĂłry doprowadza do chorĂłb serca, nadciÂśnienia, cukrzycy, wreszcie do Alzheimera, gdyÂż proces zapalny trwa nieprzerwanie. Od tego siĂŞ nie ucieknie, im wiĂŞcej spoÂżywamy poÂżywienia przygotowanego i przetworzonego, tym bardziej podsycamy stan zapalny, po trochu, dzieĂą po dniu. Ludzkie ciaÂło nie potrafi, ani teÂż nie byÂło zaprojektowane do tego, Âżeby spoÂżywaĂŚ ÂżywnoœÌ nasyconÂą cukrami i nasÂączonÂą olejami omega-6. Jest tylko jeden sposĂłb zaÂłagodzenia stanu zapalnego, jest nim powrĂłt do ÂżywnoÂści w stanie bliÂższym jej stanowi naturalnemu. Aby budowaĂŚ miĂŞÂśnie, jedz wiĂŞcej protein. Wybieraj wĂŞglowodany, jakie majÂą bardzo skomplikowanÂą strukturĂŞ, jak ró¿norodne owoce i warzywa. Drastycznie zmniejsz albo wyeliminuj przyczynĂŞ stanĂłw zapalnych, tÂłuszcze omega-6, jak olej sojowy oraz ÂżywnoœÌ przetworzonÂą z ich udziaÂłem. Jedna ÂłyÂżeczka oleju kukurydzianego zawiera 7,280 mg omega-6; sojowego 6,940 mg. Zamiast nich, uÂżywaj oliwy albo masÂła. TÂłuszcze zwierzĂŞce zawierajÂą mniej niÂż 20 % omega-6 i sÂą o wiele mniej prawdopodobnÂą przyczynÂą stanĂłw zapalnych niÂż rzekomo zdrowe oleje wielonienasycone. Zapomnijcie o „nauce”, jakÂą wtÂłaczano wam do gÂłowy przez dziesiĂŞciolecia. Nie istnieje w ogĂłle taka nauka, ktĂłra twierdzi, Âże sam tÂłuszcz nasycony powoduje choroby serca. Nauka, ktĂłra twierdzi, Âże tÂłuszcz nasycony podnosi poziom cholesterolu we krwi jest rĂłwnieÂż dosyĂŚ sÂłaba. OdkÂąd dowiedzieliÂśmy siĂŞ, Âże cholesterol nie jest przyczynÂą chorĂłb serca, caÂła troska skupiona na tÂłuszczach nasyconych w ogĂłle wyglÂąda na jakiÂś absurd. Teoria cholesterolowa doprowadziÂła do powstania zaleceĂą beztÂłuszczowych lub niskotÂłuszczowych, ktĂłre z kolei stworzyÂły warunki powstania typĂłw poÂżywienia, jakie teraz staÂły siĂŞ powodem istnej epidemii stanĂłw zapalnych. Medycyna mainstreamowa popeÂłniÂła straszny b³¹d, gdy doradzaÂła ludziom unikaĂŚ tÂłuszczĂłw nasyconych na korzyœÌ jedzenia o wysokim puÂłapie tÂłuszczĂłw omega-6. WiĂŞc teraz mamy epidemiĂŞ stanĂłw zapalnych naczyĂą krwionoÂśnych, co prowadzi do chorĂłb serca i istnienia innych cichych zabĂłjcĂłw. NaleÂży powrĂłciĂŚ do typĂłw posiÂłkĂłw, jakie dawaÂła wam babcia, a nie tych, ktĂłre dostawaliÂście od mamy, wracajÂącej ze spoÂżywczaka wypeÂłnionego przetworzonÂą ÂżywnoÂściÂą. Przez wyeliminowanie pokarmĂłw wywoÂłujÂących stany zapalne i przez dodanie zasadniczych skÂładnikĂłw Âżywieniowych ze ÂświeÂżej nieprzetworzonej ÂżywnoÂści, moÂżecie odwrĂłciĂŚ lata szkĂłd wyrzÂądzanych waszemu krwioobiegowi i caÂłemu organizmowi przez spoÂżywanie typowej amerykaĂąskiej diety. Dr Dwight Lundell byÂł ostatnio Szefem ZespoÂłu lekarzy oraz Szefem Chirurgii w Banner Heart Hospital , Mesa , AZ. Jego prywatna praktyka znajduje siĂŞ w Cardiac Care Center was in Mesa, AZ. Ostatnio dr Lundell zostawiÂł chirurgiĂŞ na rzecz dietetycznego leczenia chorĂłb serca. Jest zaÂłoÂżycielem Healthy Humans Foundation, ktĂłra promuje zdrowie ludzkie poprzez pomoc duÂżym firmom w popieraniu dobrej kondycji pracownikĂłw. Jest rĂłwnieÂż autorem ksi¹¿ek The Cure for Heart Disease oraz The Great Cholesterol Lie. Dodaj do www.stopsyjonizmowi.worldpress.com Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Marzec 09, 2012, 11:49:55 Cytuj Jest tylko jeden sposĂłb zaÂłagodzenia stanu zapalnego, jest nim powrĂłt do ÂżywnoÂści w stanie bliÂższym jej stanowi naturalnemu. Aby budowaĂŚ miĂŞÂśnie, jedz wiĂŞcej protein. Wybieraj wĂŞglowodany, jakie majÂą bardzo skomplikowanÂą strukturĂŞ, jak ró¿norodne owoce i warzywa I to jest zÂłota zasada ,ktĂłra raz jeszcze siĂŞ sprawdza. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: chanell Marzec 09, 2012, 23:45:26 Na jednym z portali spoÂłecznoÂściowych ktoÂś przekazaÂł takÂą wiadomoœÌ.Zgodnie z Âżyczeniem internauty przekazujĂŞ ja dalej :
Cytuje: - -" !!!!skandal UWAGA TUSKOLAND KÂŁAMIE PracujĂŞ w laboratorium nawozĂłw sztucznych,na wÂłasny koszt zrobiÂłem analizĂŞ soli wypadowej serwowanej nam-POLAKOM w ÂżywnoÂści od > 10 lat!. PoniÂżej przedstawiam skÂład:NaCl min 94,6 % H2O max 0,2 % SO42 - 5,2 % K4Fe(CN)6 - 31 mg/kg pH 5-9 najgorsze ÂświĂąstwo (RAKOTWĂRCZE!) to Âżelazocjanek potasu,substancja rakotwĂłrcza przy systematycznym spoÂżywaniu. MĂłj post jest usuwany,proszĂŞ uprzejmie o kopiowaniu tego skÂładu chemicznego i przekazywanie dalej - wklejaj wszĂŞdzie gdzie siĂŞ da!RATUJMY SWOJE i NASZYCH najbliÂższych ZDROWIE i ÂŻYCIE!TrujÂą nas za wiedzÂą i ZGODÂĄ RZÂĄDU (dlaczego nie ujawniajÂą firm-trucicieli?!)-w imiĂŞ czego???!SKANDAL i SZOK!!!!" Edit: a to juÂż ode mnie http://wyborcza.pl/1,75248,11281259,Prokuratura_od_lat_wiedziala_o_brudnej_soli.html Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: east Marzec 10, 2012, 21:08:59 chanell dziwne, Âże dopiero teraz takie rewelecje wypÂływajÂą . Nie broniĂŞ tego rzÂądu (nie jestem jego zwolennikiem), ale trzeba braĂŚ poprawkĂŞ na radosnÂą twĂłrczoœÌ wÂłasnÂą internautĂłw, a takÂże na dziaÂłania opozycji. WszĂŞdzie i na kaÂżdym kroku jesteÂśmy zewszÂąd naraÂżeni na manipulacjĂŞ. Tu chodzi tylko i wy³¹cznie o jedno - o to, ÂżebyÂśmy byli sfrustrowani, wkurzeni, przeraÂżeni. Nie chodzi o to, byÂś widziaÂła ÂświatÂło w tunelu, tylko o to, abyÂś doznawaÂła ... SZOKU. ZwróÌcie uwagĂŞ na sÂłownictwo w tej wiadomoÂści. WiadomoœÌ nie zawiera tylko (rzekomych) faktĂłw, ale dodatkowo ubarwiona jest przez zwroty typu "skandal", "TrujÂą nas za wiedzÂą i zgodÂą rzÂądu", "szok".
Bez wzglĂŞdu na to, kto rzÂądzi, jedynÂą strategiÂą prawdziwych manipulatorĂłw jest nastawiaĂŚ jednych przeciwko drugim i ludzi przeciwko wszystkim i kaÂżdemu. Przejrzyjmy na oczy. Moim zdaniem jest tylko jedno wyjÂście z tej matni. ZÂłapaĂŚ za mordy tych co sÂą teraz u ¿³oba i wymagaĂŚ, wymagaĂŚ , wymagaĂŚ - od nich !! .. a nie tylko zmieniaĂŚ ekipy. Nie dajmy siĂŞ omotaĂŚ biciem w alarmistyczne tony. Owszem , to wszystko moÂże byĂŚ prawda, ale dokÂładnie takie same skandale czekajÂą nas w nowej ekipie. Zawsze tylko po to, abyÂśmy nie potrafili tego ogarn¹Ì. Mamy siĂŞ wkurzaĂŚ, sprzeciwiaĂŚ ,negowaĂŚ, zmieniaĂŚ.Tylko po to, aby dodaĂŚ sobie stresu. Ale niczego konstruktywnego w zamian demaskatorzy nie zaproponujÂą .ZauwaÂżcie to. Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: Rafaela Marzec 10, 2012, 21:19:08 Cos obilo mi sie o uszy, nastepna afera jajek w proszku. Czy ktos wie wiecej na ten temat ?
Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 08, 2012, 23:48:37 Odszkodowanie za NutellĂŞ
Producent Nutelli musi wypÂłaciĂŚ konsumentom w USA milionowe odszkodowanie, poniewaÂż wprowadzaÂł ich w b³¹d reklamÂą, w ktĂłrej sugerowaÂł, Âże Nutella jest czĂŞÂściÂą peÂłnowartoÂściowego posiÂłku. (http://img.interia.pl/biznes/nimg/l/5/Odszkodowanie_Nutelle_5788261.jpg) Dwie amerykaĂąskie mamy, ktĂłre kupiÂły NutellĂŞ i podaÂły swoim dzieciom na Âśniadanie, tak jak sugeruje jej producent, przeraziÂły siĂŞ, kiedy przeczytaÂły jej skÂład. StwierdziÂły, Âże rĂłwnie dobrze mogÂłyby karmiĂŚ dzieci czekoladÂą. Kobiety zostaÂły wprowadzone w b³¹d reklamami koncernu Ferrero produkujÂącego NutellĂŞ, w ktĂłrych firma sugeruje, Âże jej krem orzechowo-czekoladowy to czêœÌ peÂłnowartoÂściowego Âśniadania. Prawnicy konsumentek wywalczyli wÂłaÂśnie odszkodowanie od Ferrero. Koncern musi wypÂłaciĂŚ po 4 dolary kaÂżdemu, kto kupiÂł sÂłoik Nutelli i wypeÂłni dostĂŞpny w internecie formularz. Co ciekawe, aby udowodniĂŚ zakup, wcale nie trzeba przedstawiaĂŚ paragonu. AmerykaĂąscy konsumenci, ktĂłrzy kupili wiĂŞcej sÂłoikĂłw, mogÂą domagaĂŚ siĂŞ zwrotu maksymalnie 20 dolarĂłw. Na odszkodowania Ferrero przeznaczyÂło 3,05 mln dolarĂłw. Reklamy, w ktĂłrych producent Nutelli sugeruje, Âże jego czekoladowy krem jest czĂŞÂściÂą peÂłnowartoÂściowego Âśniadania, byÂły emitowane rĂłwnieÂż w Polsce. WiĂŞcej na: www.Pro-Test.pl http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/odszkodowanie-za-nutelle,1805108,4141 Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: blueray21 Lipiec 19, 2012, 09:59:32 A teraz spĂłjrzmy jak na nasze wyÂżywienie w tym czasie transformacji patrzÂą "niebiaĂąscy".
W skrĂłcie podsumujĂŞ: speÂłniajmy zachcianki naszych organizmĂłw, zapominamy o dietach kaloriach i kilogramach. Jak Wasze pragnienia jedzenia siĂŞ zmieniajÂą? Drodzy, W tym tygodniu kolejna astrologiczna impreza mogÂła was zmusiĂŚ, abyÂście siĂŞ zastanawiali, kim jesteÂście. Te przejÂściowe 'zdarzenia' sÂą sekwencyjne i trwajÂą. ByĂŚ moÂże te zmiany wydajÂą siĂŞ byĂŚ zbyt trudne. JesteÂście w peÂłni zdolni fizycznie, emocjonalnie i duchowo do wcielenia wszystkiego , na co jesteÂście naraÂżeni przez wybuchy sÂłoneczne, poprzez przesuniĂŞcia astrologiczne i zmiany na ziemi. JeÂśli przyrĂłwnacie to przejÂście do New Age (Nowej Ery) do ci¹¿y, bĂŞdzie Wam Âłatwiej zrozumieĂŚ, Âże wszystko jest dobrze, nawet jeÂśli zmieniacie siĂŞ codziennie jak Âświat wokó³ was. Czy wasze moÂżliwoÂści i zainteresowania nie zmieniajÂą siĂŞ, gdy jesteÂście w ci¹¿y? Prowadzenia samochodu, praca lub codzienne zajĂŞcia stajÂą siĂŞ trudniejsze, gdy wasze ciaÂło zmienia ksztaÂłt. Wasze jedzenie smakuje inaczej, a wasze ciaÂło przechodzi zmiany chemiczne. Ta cudowna Nowa Era - wasze przejÂście do niej jest trochĂŞ inne. Wasze ciaÂło, moÂżliwoÂści, zainteresowania i kierunek zmieniajÂą siĂŞ do narodzin nowego ciebie. Tak jak prawdziwie w czasie ci¹¿y, ktoÂś moÂże zapragn¹Ì pikli jednego dnia i schabu nastĂŞpnego. Nie ma usprawiedliwienia dla takich zachcianek poÂżywienia innych niÂż to, Âże twoje ciaÂło ma niedobĂłr, ktĂłry jedzenie, ktĂłrego pragniesz zadowoli. ByĂŚ moÂże zwiĂŞkszasz lub zmniejszasz masĂŞ ciaÂła - zmiany masy ciaÂła muszÂą stworzyĂŚ nowego ciebie. Wielu z was teraz siĂŞ Âśmieje bo wydaje wam siĂŞ, Âże przychodzimy z informacjÂą, aby zakoĂączyĂŚ wasze diety i jeœÌ cokolwiek, co chcecie – tak, to prawda. Pod¹¿ajcie za swoim wewnĂŞtrznym samopoczuciem, a nie za waszÂą gÂłowÂą lub waszymi potrzebami emocjonalnymi. Ah. Tu jest trudnoœÌ. Gdy bĂŞdziecie bardziej komfortowi w swoim wymiarze domowym (oryginalnym) (3, 4, 5, 6, 7 lub poza nimi), automatycznie zaplanujecie przyjmowanie pokarmu wokó³ potrzeb waszej istoty. Ale teraz, moÂżecie kontynuowaĂŚ walkĂŞ, jeÂśli chcecie, pomiĂŞdzy waszymi emocjonalnymi / fizycznymi / spoÂłecznymi zapotrzebowaniami na ÂżywnoœÌ i waszym wewnĂŞtrznym samopoczuciem. SkÂąd wiecie, jakie pokarmy sÂą konieczne dla waszej istoty? Tak jak jest w przypadku myÂśli i dziaÂłaĂą innych osĂłb, zadajcie sobie pytanie, czy dana ÂżywnoœÌ stanowi wewnĂŞtrznie kierowanÂą przyjemnoœÌ - jeÂśli czujecie siĂŞ lekko i w porzÂądku, albo czy jest napĂŞdzana przez pragnienie minionych emocji i potrzeb - jeÂśli czujecie siĂŞ jak "powinniÂście "lub ciĂŞÂżko. ByĂŚ moÂże nie macie czasu lub zainteresowania w ustalaniu, czy dana ÂżywnoœÌ jest „powinnoÂściÂą”, czy potrzebÂą wewnĂŞtrznego samopoczucia. Jest ciekawym myÂślenie w tych kategoriach. CzyÂż nie jest prawdÂą, Âże jeÂśli jesteÂś w ci¹¿y, to prawdopodobnie zrezygnujesz z alkoholu, papierosĂłw i innych produktĂłw medycznych, ktĂłre Âświat uznaje za niezdrowe dla nienarodzonego dziecka? Czy nie jesteÂś gotĂłw zrobiĂŚ tego samego dla siebie? Twoje obecne nawyki ÂżywnoÂściowe nie zawsze opierajÂą siĂŞ na potrzebie. NajczĂŞÂściej sÂą one zwiÂązane z przekonaniami, ktĂłre majÂą niewiele wspĂłlnego ze waszym ciaÂłem. Ile razy zdarzyÂło ci siĂŞ odmĂłwiĂŚ sobie jedzenia z powodu spoÂżytych iloÂści kalorii lub ÂżywnoÂści wybranej z powodu radoÂści, jakiej powinna dostarczyĂŚ? JeÂśli kwestionujesz ostatniÂą myÂśl, pomyÂśl o czasie, kiedy pragn¹³eÂś lodĂłw lub podobnej ÂżywnoÂści kiedy byÂłeÂś nieszczĂŞÂśliwy. Albo czas, gdy spoÂżywaÂłeÂś napĂłj lub produkt, bo byÂł przyjĂŞty w okreÂślonym Âśrodowisku. Kim jesteÂście? Kwestia ta nie koĂączy siĂŞ waszych przekonaniach filozoficznych czy politycznych. To pytanie zawiera to, co zjadacie i dlaczego. Stare wzorce przekonaĂą nadal przenikajÂą wasze dziaÂłania. To prawda, stajecie siĂŞ bardziej biegli w przesiewaniu tych przekonaĂą, ktĂłre majÂą wpÂływ na wasze emocjonalne dziaÂłania. Prosimy Was o to samo w aktywnoÂści fizycznej - zwÂłaszcza dzisiaj – przyjmowania Waszych posiÂłkĂłw. NiektĂłrzy z Was zauwaÂżyli, Âże poÂżywienie, ktĂłre dostarczaÂło Wam przyjemnoÂści nawet kilka tygodni temu nie jest juÂż zadowalajÂące. To jest wÂłaÂściwe biorÂąc pod uwagĂŞ, Âże fizyczny byt ulega zmianie. Nie znasz ludzi, ktĂłrzy wolÂą kwaÂśne, niÂż sÂłodkie pokarmy? Albo, gdy nabieracie lat, czy wasze preferencje ÂżywnoÂściowe nie zmieniajÂą siĂŞ? Czy to samo nie bĂŞdzie prawdziwe, jeÂśli caÂła fizyczna istota przesuwa siĂŞ? I tak to jest. NadszedÂł czas na sÂłuchanie tych wiadomoÂści. Na jakÂą ÂżywnoœÌ zwracacie uwagĂŞ w restauracji? JeÂśli jest to jedzenie, ktĂłre zwykle nie zamawiacie, jest to prawdopodobne, wewnĂŞtrznie kierowane pragnienie - karmisz nowego siebie. JeÂśli jesteÂś w sklepie spoÂżywczym i jesteÂś zaintrygowany nowym poÂżywieniem lub ÂżywnoÂściÂą starÂą, o ktĂłrej nie pomyÂślaÂłeÂś przez bardzo dÂługi czas, to najprawdopodobniej wewnĂŞtrznie kierowane pragnienie. Ale jeÂśli czujesz siĂŞ smutny i przyciÂągnie ciĂŞ taka ÂżywnoœÌ juÂż stosowana w przeszÂłoÂści w celu obejÂścia tego smutku, jest to spoÂłecznie napĂŞdzane pragnienie. Nie zawsze jest Âłatwe rozró¿nienie, ale to bĂŞdzie Âłatwiejsze, gdy posÂłuchacie waszego wewnĂŞtrznego samopoczucia. ByĂŚ moÂże pragniecie lodĂłw zarĂłwno dlatego, Âże jesteÂście nieszczĂŞÂśliwi, i waszemu ciaÂłu brakuje skÂładnikĂłw odÂżywczych takich jak wapĂą. My nie moÂżemy dyktowaĂŚ co jest dobre lub zÂłe dla Was. To samo odnosi siĂŞ do guru diety lub innej istoty, ktĂłra prĂłbuje ustaliĂŚ, co naleÂży lub nie naleÂży jeœÌ. Waszym jedynym przewodnikiem jest wasze wewnĂŞtrzne samopoczucie. Dla niektĂłrych dostĂŞp do waszego wewnĂŞtrznego samopoczucia jest trudny. Ponownie, zatrzymajcie siĂŞ, weÂźcie trochĂŞ czasu na przemyÂślenie swoich odczuĂŚ, sÂłuchajcie swojego serca i bĂŞdziecie wiedzieĂŚ. Czy wiĂŞkszoœÌ z was czytajÂąc ten materiaÂł nie zrobiÂłaby tego samego dla nienarodzonego dziecka? Dlaczego dziecko jest bardziej wartoÂściowe niÂż nowy Ty? RzeczywiÂście rodzicie z ca³¹ radoÂściÂą - i caÂłym strachem, jaki porĂłd za sobÂą pociÂąga. PozwĂłlcie sobie jeœÌ pikle i lody, gdyÂż to, co nowe to musi rosn¹Ì i prosperowaĂŚ. Nie bĂłjcie siĂŞ, Âże bĂŞdzie to dodawaĂŚ zbĂŞdnych kilogramĂłw lub zmniejszaĂŚ wagĂŞ. Wasze wewnĂŞtrzne samopoczucie rozwaÂży wasze fizyczne bycie odpowiednio. ByĂŚ moÂże zmuszaliÂście siebie do zachowania pewnego rozmiaru - odmawiajÂąc waszej istocie, jej strefy komfortu - czy to zwiĂŞkszaÂło lub zmniejszaÂło to, co poczÂątkowo stworzono. PozwĂłl sobie monitorowaĂŚ siebie. Wiecie lepiej niÂż ktokolwiek, kim jesteÂście i czego potrzebujecie. Istnieje tylko jedno z was (niepowtarzalne) gdziekolwiek, mimo Âże grupy diet planujÂą przeciwnie. ByĂŚ moÂże czujecie, Âże nie moÂżecie sobie pozwoliĂŚ finansowo jeœÌ tego, co wasze wewnĂŞtrzne samopoczucie potrzebuje, aby siĂŞ speÂłniĂŚ fizycznie. Znajdziecie potrzebne skÂładniki odÂżywcze w iloÂściach potrzebnych jeÂśli bĂŞdziecie pod¹¿aĂŚ za waszym wewnĂŞtrznym samopoczuciem. Wielu z was, w tym Brenda, zastanawia siĂŞ, czy np. Ta obietnica jest prawdziwa dla tych, ktĂłrzy nie majÂą co jeœÌ. Nie jesteÂście Âświadomi rĂłl, jakie inni grajÂą w tej cudownej transformacji. ByĂŚ moÂże ich rolÂą jest zdecydowanie podkreÂśliĂŚ, Âże nadszedÂł czas, aby kontaktowaĂŚ siĂŞ i dzieliĂŚ jako jednoœÌ. ByĂŚ moÂże ich rola jest niczym z tego rodzaju. BĂŞdziesz wiedzieli, jak najlepiej wspó³pracowaĂŚ z tymi, ktĂłrzy nie majÂą co jeœÌ, sÂłuchajÂąc swojej wewnĂŞtrznej istoty / serca. MoÂżecie poczuĂŚ wewnĂŞtrznÂą potrzebĂŞ podzielenia siĂŞ swoimi zasobami. Lub rozwijaĂŚ swoje zasoby tak, Âżeby Âświat byÂł bogatszym miejscem. ByĂŚ moÂże Âżadna z tych myÂśli nie jest prawdÂą. Jedyna rola, jakiej moÂżesz byĂŚ pewny jest twojÂą wÂłasnÂą. Macie skrypt, ktĂłry jest napisany przez Was i dla Was, tak jak kaÂżdy inny podmiot na ziemi. TwĂłj wÂątek w tym nowym gobelinie Nowej Ery nie jest mniej lub bardziej istotny niÂż jakikolwiek inny. Ale jedynym sposobem dla Twojego wÂątku, aby ÂświeciĂŚ i wibrowaĂŚ zgodnie z tÂą TransformacjÂą jest dla Was sÂłuchaĂŚ waszego wewnĂŞtrznego samopoczucia. ÂŻaden inny gÂłos, Âżaden inny kierunek, Âżadna inna potrzeba nie moÂże zrobiĂŚ tego dla Was. JesteÂś ÂświecÂącÂą gwiazdÂą, Bogiem, StwĂłrcÂą i jedynÂą gwiazdÂą w Twojej sztuce Âżycia. Tak bĂŞdzie. Amen. 18 lipca 2012 Channeler: Brenda Hoffman www.LifeTapestryCreations.com Tytuł: Jedzenie - ostateczny sekret ujawniony - Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 17, 2012, 08:27:48 Jedzenie - ostateczny sekret ujawniony -
http://www.youtube.com/v/VUZsZ0JD7Rw?version=3&hl=pl_PL http://www.youtube.com/v/Mqu5HD1XSiM?version=3&hl=pl_PL Tytuł: Odp: Jedzenie ma znaczenie Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 17, 2012, 12:42:41 Zgodnie z ChiĂąskÂą doktrynÂą: stajesz sie tym co jesz.
vege: zjadasz warzywa - stajesz sie wa¿ywem. zwierzyna: zjadasz zwierzêta -stajesz sie zwierzêciem œwiat³o: zjadasz œwiatlo - stajesz sie œwiat³em d¿wiêk: ..stajesz siê MUZYK¥ no ale jak Twoim przeznaczeniem jest bycie cz³owiekiem... Rozwa¿a³em raz kiedyœ przerzucenie sie na kanibalizm, ale tu pojawia siê wiele dylematów. Niby jest on mocno ugruntowany w chrzeœcijaùskiej bezkulturze, choÌ schowany i skryty artystycznie. niemniej rodzi siê pytanie Kogo zjeœÌ? Brzydale fizyczni, itp, budhialni - z ohydnymi systemami wartoœci nie wchodz¹ w grê. itd. Ludzie piekni równie¿, bo narusza takowy proces ich spójnoœÌ i wielowymiarow¹ estetyke.. wiêc sam proces spo¿ywania niszczy potrawê i konsumenta buduje z och³apów czegoœ, co piêkne by³o. W kazdym razie odzywia siê konsument energi¹ rozpadu piekna - a nie pieknem wówczas. Wiêc odwzoruje w sobie rozpad - nie piekno. edit: zmieni³em nieco ze wzgl na niezamierzone potencjalne skojarzenie, które dostrzeg³em kontekstowo po czasie. |