Niezależne Forum Projektu Cheops

Jak szybko staĂŚ siĂŞ z naciÂągacza bohaterem? Proste - skajaĂŚ siĂŞ przyznajÂąc do oszustwa. ChciaÂł dobrze? Nie wiem - nadal widzĂŞ jak rzucaÂł epitetami w osoby ktĂłre sprzeciwiaÂły siĂŞ "wielkoÂści" jego przekazĂłw. KÂłamstwo nadal pozostaje kÂłamstwem. ChĂŞĂŚ pomocy chĂŞciÂą, a poÂłechtanie ego zostaje - dlatego gdyby intencje byÂły w 100% szczere daÂłby sobie spokĂłj po pierwszym "odejÂściu baldura".
Nie wiem jak dla innych ale dla mnie liczy siê zarówno cel jak i œrodki. Zbyt wiele by³o cierpienia za spraw¹ ró¿nych metod w d¹¿eniu do wznios³ych celów...

MoÂże wypowiedzÂą siĂŞ - jak siĂŞ teraz czujÂą - osoby z ktĂłrych Mora zrobiÂł najzwyczajniej zrobiÂł waÂła.

Septerra, fakt - wiarygodnosĂŚ Kiary na caÂłym tym zamieszaniu wyraÂźnie straciÂła. ChciaÂż moÂżliwie, Âże przyjmie nast. liniĂŞ obrony: "Mora jest zwolennikiem samcia i w swoich wywodach wzorowaÂł siĂŞ na nim, wiĂŞc i zasysaÂł jego wibracje ktĂłre bez pudÂła rozpoznaÂłam".
Kiara, wiĂŞc jak, dokÂładnie wyczuwaÂłaÂś? PrzytoczyÂś TwojÂą wypowiedÂź?

coraz ciekawiej...