Tytu³: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 26, 2010, 18:07:19 Do¶æ ostr± reakcjê wywo³a³ >Thotal< twierdz±c, ¿e wiele przypad³o¶ci, równie¿ choroby, s± po to by nas czym¶ dobrym.
W Nieznany ¦wiat nr 4 i 5 jest zamieszczony do¶æ ciekawy, choæ nieco kontrowersyjny artyku³ - wywiad z Siergiej'em £azariew'em. Omawia on w³a¶nie sprawy karmy, a ¿e jest to do¶æ ekscentryczne podej¶cie do zagadnienia niech ¶wiadczy poni¿szy dopisek, zamieszczony w N¦ nr 5 przed drug± czê¶ci± wywiadu ze wspomnianym Siergiejem £azariewem: "Prezentuj±c kolejn± czê¶æ telewizyjnego wywiadu z Sergiejem £azariewem (jej pierwszy segment wydrukowali¶my w nr 4 N¦), nadal czynimy to ze ¶wiadomo¶ci± znacznej kontrowersyjno¶ci wielu stwierdzeñ, jakie padaj± z ust autora i zarazem duchowego terapeuty, którego ksi±¿ki zrobi³y na ca³ym ¶wiecie osza³amiaj±c± karierê. Podobnie jak poprzednio, akcentujemy równie¿ swój wyra¼ny brak akceptacji dla niektórych pojawiaj±cych siê w wywiadzie tez, a zw³aszcza kategoryczno¶ci, z jak± s± prezentowane (choæby w odniesieniu do rad oraz ocen formu³owanych pod adresem kobiet). Nietrudno zw³aszcza zauwa¿yæ, ¿e gdyby S. £azariew we wszystkim, co mówi, mia³ racjê, normalne, codzienne ¿ycie cz³owieka w jego praktycznym wydaniu czêsto by³oby niemo¿liwe. Zwa¿ywszy jednak na ogromne, w pewnym sensie bezprecedensowe powodzenie czytelnicze edycji, o jakich mowa, przybli¿enie modelu my¶lenia ich autora uwa¿amy za celowe." Nieznany ¦wiat 6/2010 (234) str. 58 Tak wiêc zachêcam do lektury, i do wyra¿enia swych spostrze¿eñ. :) ;) ;D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 26, 2010, 19:29:48 Karma, inaczej: prawo przyczyny i skutku, czyli zaledwie jedno z dwunastu praw uniwersalnychych. Je¶li jest ono zak³ócone, wiadomym jest ¿e musi doj¶æ do dysharmonii; jednak¿e tym wiêkszej, je¶li zak³ócone jest wiêcej praw, b±d¼ wszystkie.. Wa¿nym zatem jest, byæ mieæ globalny ogl±d.
Rozeznanie tych wszystkich wzajemnych odniesieñ, to zaledwie podstawa w pracy ze sob± prowadz±cej z kolei do pe³nego zrozumienia siebie, innych, oraz otaczaj±cego ¶wiata. Nastêpnym za¶ etapem jest ¶wiadome i harmonijne tworzenie. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 27, 2010, 04:15:15 http://swiatducha.wordpress.com/2009/08/21/lazariew/
jak się przez to przegryzę/zapoznam to coś więcej naskrobie ;) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 27, 2010, 12:09:00 Pisa³em wczoraj w biegu, chcia³bym wiêc teraz dodaæ, i¿ polecam ksi±¿ki £azariewa jak najbardziej, a ku zorientowaniu siê co do ich warto¶ci, zapoznanie siê najpierw z artyku³em.
Te tre¶ci, to logiczne i bardzo przyzwoicie wyja¶nione mechanizmy naszych chorób, niepowodzeñ, uwik³añ we wszelkiego rodzaju schematyzmy. Najwa¿niejsze, ¿e autor niesie ¶wiat³o, jak siê z tym uporaæ. Próbowaæ, bardziej ni¿ warto, bo to naprawdê kawa³ solidnej roboty! Nie mam takich wgl±dów, ani wiedzy jak £azariew, ale do podobnych konkluzji doszed³em w oparciu o w³asne, nierzadko bardzo bolesne do¶wiadczenia. Zreszt±, inni pisz± mo¿e innym nieco jêzykiem, a jednak o tym samym. Jednak¿e £azariew z wielkim profesjonalizmem odniós³ siê do tematu, maj±c u podstaw swoje wybitne zdolno¶ci czytania ludzkiego losu. Niemniej ka¿dy i tak wszystko powinien przepu¶ciæ przez siebie, by ta wiedza by³a dla niego jak najbardziej wiarygodna i skuteczna. Ale, ¿e bywaj± na naszej drodze do¶æ dobrze naprowadzaj±ce drogowskazy, to oczywiste. My¶lê, wiêc ¿e ksi±¿ki w/w autora do nich bezprzecznie nale¿±. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 27, 2010, 13:37:20 .... chcia³bym wiêc teraz dodaæ, i¿ polecam ksi±¿ki £azariewa jak najbardziej, a ku zorientowaniu siê co do ich warto¶ci, zapoznanie siê najpierw z artyku³em. Co prawda czyta³em pobie¿nie wypowiedzi £azariewa, ale te co przeczyta³em uwa¿am za ca³kowicie bezwarto¶ciowe. To ciekawe, ¿e ju¿ na samym wstêpie kto¶ chce mi zaimputowaæ do g³owy kwestiê jakich¶ karmicznych obci±¿eñ. Nie ma ¿adnych obci±¿eñ ! Nie ma dopóki nie zechcemy wierzyæ w to, ¿e mamy do czynienia z jakimi¶ obci±¿eniami. ¯ycie wymaga zrozumienia, a nie tkwienie w siatce ontologicznych, spo³ecznych pojêæ , które maj± siê nijak do obiektywnej rzeczywisto¶ci. Dzisiaj ju¿ wiele szkó³ ''rozwoju'' wycofa³o siê z takich pojêæ i zast±pi³o ''obci±¿enie'' innym terminem - do¶wiadczeniem, lekcj±. Lekcj± jak¿e cenn±, poniewa¿ te ca³e obci±¿enia s± w istocie uwarunkowaniami. Ale, czy uwarunkowania s± ''z³e'' lub, czy s± one obci±¿eniami ? Jak g³osz± dzi¶ awangardowe szko³y, nie jest wa¿ne co robili¶my w poprzednich ¿ywotach, nie jest wa¿ne nawet co robili¶my piêæ minut temu, lecz wa¿ne jest tylko TERAZ. Dlaczego ? Dlatego, ¿e my¶lenie, w kategorii obci±¿eñ ( przesz³o¶æ ! ) nie pozwala nam siê otworzyæ i stanowi potê¿n± barykadê, aby ¿yæ chwil± obecn±. A otworzyæ siê oznacza - POZOSTAWIÆ PRZESZ£O¦Æ. I tylko wtedy nast±pi uwolnienie od poczucia winy, lêku oraz negatywnych prze¿yæ dziedziczonych przez pokolenia. Wiêc co stanowi tzw. ''obci±¿enia'' ? Stanowi± wcze¶niejsze, jak i obecne prze¿ycia, które uznali¶my za z³e, a które by³y niczym innym, tylko naszym do¶wiadczeniem, nasz± lekcj±, a z któr± po prostu nie chcieli¶my siê kiedy¶ zmierzyæ i zepchnêli¶my je z naszej ¶wiadomo¶ci.Ale czy te w³a¶nie prze¿ycia - do¶wiadczenia ( o których nie chcieli¶my nic wiedzieæ), mo¿na nazwaæ obci±¿eniami ? Z jakiej racji swoim w³asnym lekcjom i do¶wiadczeniom, które pojawiaj± nam nie przypadkowo na drodze procesu ¿ycia nadajemy status obci±¿eñ ? Lazariew zmy¶la. Ale nie tylko on zmy¶la. Kilka dni temu na jednej ze stron znalaz³em artyku³ ja¶nieo¶wieconego pana profesora, który wraz ze swoj± ¿on± promuje zio³owe leki na tzw. z³e emocje. Wiêc napisa³em wypowied¼ pod jego artku³em pytaj±c : proszê mi powiedzieæ jaka to dzisiaj wspó³czesna nauka, jaka szko³a uczy, ¿e emocje s± z³e ? Dlaczego, to co stanowi czê¶æ jakby nie by³o naszej ¶wiadomo¶ci (lêk, niepokój itd...) co w istocie stanowi nasze mechanizmy obronne i informuj±c nas o tym co siê dzieje uwa¿a pan za z³e ? I co zrobi³ ten pan profesor ? Wykasowa³ nastêpnego dnia moj± wypowied¼, a zostawi³ tylko te pochlebne wypowiedzi czytelników, które zachêca³y do kupowania zió³ na z³e emocje. Ale jaja, ¶miechu warte. Tak to wygl±da kochani.Co siê nie robi, ¿eby tylko zarobiæ kasê, kosztem niewiedzy drugiego cz³owieka. Sprzeciwiam siê oszustom - dawcom fa³szywych podarunków. Du¿o bulu, ale wci±¿...czas. ;) pozdr. , Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 27, 2010, 13:57:37 a więc Carpe diem ;)
Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 27, 2010, 14:01:43 a wiêc Carpe diem ;) Jutro to dzi¶, tyle ¿e.... jutro. Ale gdy przybêdzie i tak bêdzie dzi¶, czyli TERAZ. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 27, 2010, 16:12:52 silver:
Cytuj (...)Lekcj± jak¿e cenn±, poniewa¿ te ca³e obci±¿enia s± w istocie uwarunkowaniami. Ale, czy uwarunkowania s± ''z³e'' lub, czy s± one obci±¿eniami ? Jak g³osz± dzi¶ awangardowe szko³y, nie jest wa¿ne co robili¶my w poprzednich ¿ywotach, nie jest wa¿ne nawet co robili¶my piêæ minut temu, lecz wa¿ne jest tylko TERAZ. Dlaczego ? Dlatego, ¿e my¶lenie, w kategorii obci±¿eñ ( przesz³o¶æ ! ) nie pozwala nam siê otworzyæ i stanowi potê¿n± barykadê, aby ¿yæ chwil± obecn±. A otworzyæ siê oznacza - POZOSTAWIÆ PRZESZ£O¦Æ. I tylko wtedy nast±pi uwolnienie od poczucia winy, lêku oraz negatywnych prze¿yæ dziedziczonych przez pokolenia. Wiêc co stanowi tzw. ''obci±¿enia'' ? Stanowi± wcze¶niejsze, jak i obecne prze¿ycia, które uznali¶my za z³e, a które by³y niczym innym, tylko naszym do¶wiadczeniem, nasz± lekcj±, a z któr± po prostu nie chcieli¶my siê kiedy¶ zmierzyæ i zepchnêli¶my je z naszej ¶wiadomo¶ci.Ale czy te w³a¶nie prze¿ycia - do¶wiadczenia ( o których nie chcieli¶my nic wiedzieæ), mo¿na nazwaæ obci±¿eniami ? Z jakiej racji swoim w³asnym lekcjom i do¶wiadczeniom, które pojawiaj± nam nie przypadkowo na drodze procesu ¿ycia nadajemy status obci±¿eñ ? (...) ...wydzieli³em zaledwie czê¶æ Twego cytatu, który potwierdza intencje £azariewa. Zreszt± ca³o¶æ tak¿e. Mo¿e pobie¿nie czyta³e¶, a mo¿e by³e¶ zmêczony. Zupe³nie inaczej odczyta³em, to o czym mówi wymieniony przez Ciebie autor. A sêk w tym, i¿ on nie przedstawia tego w kategoriach z³a, czy obci±¿eñ jakie Ty masz na my¶li. Zwraca za to uwagê na pewne mechanizmy, z którymi ju¿ teraz bez obci±¿ania siê karm± mo¿emy sobie poradziæ, czyli wyj¶æ poza ni±. TU i TERAZ! Wyra¼nie zaznacza, ¿e na co by³o trzeba ok. o¶miu wcieleñ, mo¿na to zrobiæ w pó³ roku i prêdzej. I wg niego to o wiele bardziej proste, ani¿eli siê wydaje. Prawo przyczyny i skutku istnieje, czy chcesz tego, czy nie. Dlatego potrzebna jest pe³na ¶wiadomo¶æ prowadz±ca do zrozumienia wszelkich zale¿no¶ci. I o tym £azariew mniej wiêcej pisze. Nie wiem dlaczego tak go demonizujesz, bo jego pogl±dy s± wystarczaj±co przylegaj±ce Twoim, tyle ¿e ma on konkretne wgl±dy i wie, co z nimi zrobiæ, za¶ TY silverze wiele zagadnieñ zbyt uogólniasz i ma siê wra¿enie, ¿e wiele z Twoich informacji jest bardziej przeczytanych, ani¿eli do¶wiadczonych, co te¿ oczywi¶cie ma dla nas niepomierne znaczenie. A czy emocje s± z³e czy dobre, potrzebne, czy niepotrzebne? Otó¿, wybuja³e, nadmierne typu nienawi¶æ, z³o¶æ, g³êboka uraza mog± zabiæ i byæ niebezpieczne te¿ dla otoczenia. S± na to lekarstwa typu melisa i inne podobne... Po to one sobie rosn±, by z nich korzystaæ, jak ze wszystkiego innego w przyrodzie, co nam przynosi ulgê w cierpieniu. Czasem trzeba czyj¶ organizm wyciszyæ, by w ogóle us³ysza³, o czym pisze niejaki silver, east, koliberek, oraz inni nawiedzeni :D Konkluduj±c Twoje wzloty i w tej kwestii, to równie dobrze móg³by¶ ¿yæ ju¿ jedynie tym, co nam tu prezentujesz i zupe³nie nie je¶æ. ;) z serdecznym priwietem Tobie, jak zwykle :) carpedniej±cy koliberek33 :D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 28, 2010, 00:23:11 Prawo przyczyny i skutku istnieje, czy chcesz tego, czy nie. Dlatego potrzebna jest pe³na ¶wiadomo¶æ prowadz±ca do zrozumienia wszelkich zale¿no¶ci. I o tym £azariew mniej wiêcej pisze. Nie wiem dlaczego tak go demonizujesz, bo jego pogl±dy s± wystarczaj±co przylegaj±ce Twoim, tyle ¿e ma on konkretne wgl±dy i wie, co z nimi zrobiæ, za¶ TY silverze wiele zagadnieñ zbyt uogólniasz i ma siê wra¿enie, ¿e wiele z Twoich informacji jest bardziej przeczytanych, ani¿eli do¶wiadczonych, co te¿ oczywi¶cie ma dla nas niepomierne znaczenie. £azariewa doczyta³em do tego momentu i w tym miejscu utkn±³em : Cytujê £azariewa : ''Przychodzi do mnie matka z dziewczynk±. Dziewczynka ma nieuleczaln± chorobê mózgu. Lekarze daj± tylko kilka miesiêcy ¿ycia. Patrzê na pole tej sytuacji. Sytuacja prosta: matka pokocha³a mê¿czyznê, wysz³a za niego za m±¿. Gdy nie by³a w ma³¿eñstwie Boskie kocha³a na 80% a ziemskie na 20%. Po ¶lubie odwrotnie, zapomnia³a, ¿e powinna kochaæ Boga i kocha³a mê¿a na 80% a Boga na 20%. Czy mo¿e takie dziecko byæ zdrowe?, nie. Dlatego Chrystus mówi³: przyszed³em roz³±czyæ mê¿a i ¿onê, dlatego, ¿eby kochali Boga bardziej ni¿ siebie nawzajem '' I na tym cytacie, na którym utkn±³em chcia³em zakoñczyæ sw± dyskusjê na temat hipotez £azariewa.Na resztê szkoda mi czasu.Jak siê komu¶ podobaj± takie, czy podobne wywody i siê nimi chce zachwycaæ to ja nie mam naprawdê nic przeciwko temu. To nie moja lekcja ! pozdr. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 28, 2010, 07:53:17 Tak, takimi "tekstami" £azariew pos³uguje siê do¶æ czêsto i przyznam, ¿e bardzo to zniechêca do dalszego czytania jego prac. Sama w sobie koncepcja nie jest g³upia, co¶ w tym jest, choæ nie do koñca trafia to do mnie.
Wypada mieæ tylko nadziejê, ze tego typu zwroty s± czym¶ w rodzaju "pod publiczkê", by trafiæ do tych bardziej religijnych. Przyznaæ trzeba, ¿e dla wielu religijnie zorientowanych osób taki wizerunek "boga" i jego rozwi±zañ jest odpowiedni. I chyba w³a¶nie w tê czê¶æ £azariew chce siê wstrzeliæ. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 28, 2010, 12:09:19 S±dzê, i¿ £azariew nie ma na uwadze Boga osobowego, ale jako PraBYT organizuj±cy ca³y Wszech¶wiat.
Mówi te¿ tak: (..)"zewnêtrznie spotykamy siê z tym ¶wiatem, z tym oto pokojem, wewnêtrznie kontaktujemy siê z ca³ym Wszech¶wiatem, z Bogiem"(...) Pisze tak¿e(...)Ka¿dy mój wróg jest na poziomie subtelnym zjednoczony ze mn±. On jest mn±. Takie wewnêtrzne przyjmowanie tego, co siê zdarza, pozwala cz³owiekowi byæ zdrowym(...) (...)Bowiem ka¿de zdarzenie, zachodz±ce z jego udzia³em, "pracuje na jego dobro. I je¿eli on to czuje i wewnêtrznie rozumie - taki cz³owiek jest ju¿ zdrów.(...) "(...)Dobre zdrowie i normalny los gwarantuj± nam wy³±cznie: wewnêtrzna akceptacja zaistnia³ych zdarzeñ oraz zewnêtrzna zmiana, tego co nazywamy ¶wiatem.(...) (...Cz³owiek przyjmuj±cy, akceptuj±cy ca³o¶æ rani±cej sytuacji, stwarza sobie szansê dokonania potê¿nego skoku(...)O ile zrozumie, ¿e ta rana powoduje rozwój (...) wznosz±c siê ponad to konkretne cierpienie, d¼wiga siê coraz wy¿ej, na coraz subtelniejsze poziomy duchowych struktur. (...) Rozumiemy, ¿e to wszystko jest przejawieniem Wszech¶wiata jego Stwórcy.(...) (...)odrzucenie inkarnacji nie by³o przypadkowe. Gdyby chrze¶cijanstwo j± przyjê³o, ³adunek jedno¶ci z Wszech¶wiatem utworzy³by ³adunek aktywuj±cy pod¶wiadomo¶æ i zosta³aby zd³awiona ¶wiadomo¶æ ( mowa o ¶wiadomo¶ci zewnêtrznej jako o cywilizacji - przyp. moje za autorem) Efektem by³aby kolejna próba poznawania ¶wiata wy³±cznie z punktu widzenia hiduizmu(...) ca³a epoka Odrodzenia oraz kapitalizmu to zwyciêstwo ¶wiadomosci nad pod¶wiadomo¶ci±. To prawid³owy, uzasadniony etap rozwoju ( na zasadzie wahad³a przyp. moje za autorem) etap rozwoju. Jednak obecna zwyciêska ¶wiadomo¶æ dochodzi do takiej fazy, w której znowu musi uznaæ priorytet pod¶wiadomo¶ci. Bowiem w³a¶nie poprzez pod¶wiadomo¶æ uzyskujemy kontakt z Bosko¶ci±.(...) i wreszcie: (...)Ca³y mój sysytem jest o nauk± o prawid³owo¶ci, o porz±dku Wszech¶wiata.(...) Rozumienie czym jest Wszech¶wiat, rozumienie praw, leczy skuteczniej ni¿ jakiekolwiek lekarstwa.(...) Poza tym gdyby od razu napisa³: Boga nie ma, tysi±ce ludzi odrzuci³oby ksi±¿kê w ogóle, a s± tam ukazane istotne nieprawid³owo¶ci w podej¶ciu do Ca³o¶ci. Zdaje on sobie sprawê, i¿ nie ka¿demu mo¿na wszystko od razu powiedzieæ, gdy¿ zrobi mu siê tym wiêksz± krzywdê. Nawet podaje taki przypadek. Nawet je¶li dla niego, Bóg to Stwórca, to nie ma to nazewnictwo odniesieñ stricto chrze¶cijañskich, gdy¿ autor mówi wyra¼nie o inkarnacji i dlaczego chrze¶cijañstwo j± odrzuci³o. Nierzadko u¿ywa zamiennie okre¶lenia: bosko¶æ. Jak wspomnia³em, jest to jeden z lepszych drogowskazów. Nikt z nas raczej prawdy absolutnej nie zna ani aparatu pojêciowego j± okre¶laj±cego. Te¿ na pocz±tku u¿ywa³em okre¶lenia bosko¶æ, Bóg, by w ogóle cokolwiek przekazaæ, i by wreszcie w odpowiednim czasie i momencie kontekstualnym u¶ci¶liæ sk±d tak naprawdê to konkretne okre¶lenie pochodzi i ¿e jest to nazwa w³a¶ciwa nie maj±ca zwi±zku z najwa¿niejszym, czy te¿ "najwy¿szym" AKTEM STWORZENIA. Na pewnych etapach funkcjonuj± jeszcze ró¿nego rodzaju umowno¶ci, wa¿ne by siê wczytaæ, w to co z pomiêdzy wierszy tak naprawdê istotnego dla nas wyziera. Tytu³: diagnostyka karmiczna- jak wchodzic w pole lazariew Wiadomo¶æ wys³ana przez: makarakos Czerwiec 15, 2010, 16:57:13 Witam
Wszystkich ktorzy interesuja sie lazariewem i wchodzeniem w pole w celu wyprostowania karmy zapraszam na strone http://duchowy.xtreemhost.com/ , gdzie jest opisany sposob wykorzystania silvy do wejscia w pole informacyjne, pozdrawiam duchowyroz@gmail.com Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 06, 2010, 21:22:25 Wszystkich zainteresowanych zrozumieniem postrzegania karmy przez p. £azariewa odsy³am do wywiadu z nim:
Wywiady S.N. £azariewa - cz. I - III udzielone moskiewskiej telewizji w serii programów „Bumerang" http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=782:wywiady-n-s-azariewa-cz-i-iii&catid=55:swoje&Itemid=54 Wywiady S.N. £azariewa - cz. IV-VII udzielone moskiewskiej telewizji w serii programów „Bumerang" http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=783:wywiady-n-s-azariewa-cz-iv-vii&catid=55:swoje&Itemid=54 Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Luty 02, 2011, 22:00:06 ...
Karma Wokó³ tego pojêcia naros³o sporo nieporozumieñ. Niektórzy widz± w niej rodzaj kosmicznej kary, dla innych za¶ jest archaicznym wierzeniem rodem ze Wschodu, dla którego nie ma miejsca w nowoczesnym ¶wiecie Zachodu. Dla zilustrowania zasady karmy czêsto przytacza siê powiedzenie: “oko za oko, z±b za z±b". Taka definicja daje poczucie bezpieczeñstwa tym, którym nadal potrzebna jest wiara w gro¼nego i karz±cego Boga. Jednak na wy¿szym poziomie pojmowania ka¿da osoba jest odpowiedzialna za swoje czyny. Miêdzy kolejnymi wcieleniami dusza zawczasu wybiera swe ziemskie przeciwno¶ci, aby dziêki nim nauczyæ siê tego, czego jej potrzeba. Nikt nikogo nie karze, niemniej pewne dusze z wyboru same wymierzaj± sobie karê. Aby zrozumieæ g³êbsze znaczenie karmy, trzeba odrzuciæ pogl±d, w my¶l którego nie ponosi siê odpowiedzialno¶ci za w³asne wytwory. Karma nie oznacza, ¿e pada siê ofiar± prawa skutku i przyczyny. Pos³u¿my siê analogi±. Powiedzmy, ¿e rozci±gasz kawa³ek gumki. Fizyczne prawo przyczyny i skutku mówi, ¿e kiedy pu¶cisz jej koniec, gumka w ciebie strzeli. Je¶li jednak naprê¿ysz gumkê i trzymasz j±, stopniowo zwalniaj±c napiêcie, wówczas podj±³e¶ m±dr± decyzjê, poniewa¿ wybra³e¶ rozwi±zanie, które sprzyja równowadze. W pewnym sensie m±dro¶æ przekre¶la karmê. Nie musisz bezmy¶lnie siê trzymaæ wzorców ustalonych przed twymi narodzinami, nie jeste¶ przecie¿ marionetk±. Gdy ¶wiadomo¶æ zostaje wyra¿ona za po¶rednictwem mi³o¶ci, staje siê m±dro¶ci±. M±dro¶æ równowa¿y karmê. Mo¿esz ¶wiadomie kierowaæ biegiem swego ¿ycia. Masz mo¿liwo¶æ u¿ycia swojej ¶wiadomo¶ci, wyra¿ania jej za pomoc± mi³o¶ci i zdobywania m±dro¶ci. To stanowi przeciwwagê dla karmy i nie musisz byæ d³u¿ej ofiar± bezdusznego prawa przyczyny i skutku. W ten sposób siê uczysz i nabierasz umiejêtno¶ci dokonywania wyborów uczciwych i odpowiedzialnych. ... Lissa Royal, Milenium r.13 Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: greta Luty 04, 2011, 09:50:03 Moze nie jest to odpowiednie miejsce na to co chce napisac,ale pochodzi z ksiazki Siergieje Lazariewa "Czysta karma" tom 2 str.216:
"-Prosze powiedziec,jak modlic sie do Boga,jakie modlitwy odmawiac? _Sens modlitwy polega na tym,ze zwracamy sie z miloscia do Tego,Kto stworzyl nasze cialo i nasza dusze.Podczas modlitwy struktury naszego pola oraz kazde slowo nabiera wiekszego znaczenia,dlatego nieprawidlowa modlitwa moze okaleczyc znacznie silniej niz nieprawidlowe zachowanie.Chociaz wydaje mi sie,ze kazdy moze powiedziec: Boze,Stworco,Ktory mnie stworzyles!Moja milosc do Ciebie to najwyzsze szczescie i sens mojego zycia.Cale ziemskie szczescie,ktore posiadalem lub bede posiadal,zawsze bedzie dla mnie i moich potomkow jedynie srodkiem,sposobem na wzmocnienie milosci do Ciebie.Wszystko co sie wydarzylo oraz wydarzy,akceptuje jako dane przez Ciebie i moja dusza rowniez przyjmuje to z miloscia". Coz dodac... Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Luty 04, 2011, 10:33:40 Dodam jedynie, ¿e prawdziwy Stwórca nigdy nie bêdzie ¿±da³ od swego stworzenia nieustannej adoracji
i uczucia kierowanego w jego kierunku, bo to zaprzecza idei wolno¶ci i mi³o¶ci. Prawdziwa modlitwa, to poczucie szczê¶cia z posiadania mo¿liwo¶ci wyra¿enia ka¿dego swego aspektu oraz stawania siê ¶wiadomym wspó³kreatorem rzeczywisto¶ci. Wydaje mi siê, ¿e £azariew jest zbyt przesi±kniêty starymi wierzeniami i tworzy kolejne dogmaty. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Luty 04, 2011, 10:48:15 Cytat: Ptak Wydaje mi siê, ¿e £azariew jest zbyt przesi±kniêty starymi wierzeniami i tworzy kolejne dogmaty. Równie¿ odnoszê takie wra¿enie. Jego teoria o reinkarnacji to jedyne czy siê wyró¿nia od tradycyjnych wierzeñ, ca³a reszta to nic innego jak powielanie tych starych schematów. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Luty 04, 2011, 11:27:26 Dodam jedynie, ¿e prawdziwy Stwórca nigdy nie bêdzie ¿±da³ od swego stworzenia nieustannej adoracji i uczucia kierowanego w jego kierunku, bo to zaprzecza idei wolno¶ci i mi³o¶ci. Prawdziwa modlitwa, to poczucie szczê¶cia z posiadania mo¿liwo¶ci wyra¿enia ka¿dego swego aspektu oraz stawania siê ¶wiadomym wspó³kreatorem rzeczywisto¶ci. Wydaje mi siê, ¿e £azariew jest zbyt przesi±kniêty starymi wierzeniami i tworzy kolejne dogmaty. no wiêc w³a¶nie- skoro stwórca obdarzy³ wolno¶ci±/woln± wol± ka¿de istnienie- to nie po to aby kto¶ czu³ jak±¶ presje w swym istnieniu, i bez wzglêdu jakie piek³o cz³owiek czyni na ¶wiecie,- nie mo¿na go teraz obwiniaæ za to ¿e tak jest, i ¿e nie interweniuje, bo stanowi³o by to z³amanie najwa¿niejszej i mo¿e jedynej ustanowionej przez niego zasady/regu³y! PS. co nie znaczy ¿e Karma/odpowiedzialno¶æ za swoje czyny nie istnieje! Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Luty 04, 2011, 18:20:15 Karma dzia³a na planie duchowym i jest prawem wyzszego rzêdu ni¿ prawo przyczyny i skutku. Te ostatnie dzia³a w materii zupe³nie niezale¿nie.
Karma wiêc, jak to duchowe prawo, dotyczy tylko i wy³acznie pojedyñczego cz³owieka. Pod koniec ¿ycia otrzymujemy "nagrodê" w postaci karmy. Mo¿na powiedzieæ, ¿e jest ona wypadkow± wszystkich naszych wcieleñ. Kiedy ponownie przychodzimy na ¶wiat, otrzymujemy w³asnie karmê z poprzedniego ¿ycia. Jak ona dzia³a? Wyznacza ona tylko scie¿ki wyboru. Np. z karm± x zawsze bêdê natrafia³ w ¿yciu na pewne schematy y . Jesli mój poziom duchowy poprawiê, to w nastepnym zyciu bêdê mia³ do czynienia ze schematami y+. ;D W tym sensie , mo¿na powiedzieæ , ¿e Bóg ¿±da mi³o¶ci i adoracji, bo to nic innego jak mi³owaæ i adorowaæ siebie. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Luty 04, 2011, 19:18:54 Cytat: acentaur W tym sensie , mo¿na powiedzieæ , ¿e Bóg ¿±da mi³o¶ci i adoracji, bo to nic innego jak mi³owaæ i adorowaæ siebie. Masz racjê ace, w tym sensie mo¿na tak powiedzieæ. Nale¿a³oby jeszcze jednak do przedmiotu adoracji dodaæ bli¼niego swego, jako innego ja. I tu zaczynaj± siê schody. ;D Mamy zbyt wielu sêdziów. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Luty 04, 2011, 20:13:07 Witaj ptaku,
Cytuj Masz racjê ace, w tym sensie mo¿na tak powiedzieæ. Nale¿a³oby jeszcze jednak do przedmiotu adoracji dodaæ bli¼niego swego, jako innego ja. I tu zaczynaj± siê schody. to siê rozumie samo przez siê. Chocia¿ tymi schodami zajmuje sie Ego, to przecie¿ nie ma nictak fascynuj±cego jak zajmowaæ siê bli¼nim. ;D pozdrawiam Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Luty 04, 2011, 20:37:29 Cytat: acentaur to siê rozumie samo przez siê. Chocia¿ tymi schodami zajmuje sie Ego, to przecie¿ nie ma nic tak fascynuj±cego jak zajmowaæ siê bli¼nim. Oczywi¶cie ace, chocia¿ i tê dziedzinê niektórzy próbuj± ¶ci¶le skodyfikowaæ. Tak wiêc, uwa¿aj jak zajmujesz siê bli¼nim, bo ¶wiêto¶æ jest na piedestale. A ta wiadomo, wedle norm ¶wiêtego. Zapomnij zatem o dowolno¶ci i eksperymentach. ;D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Luty 04, 2011, 22:27:44 Witaj ptaku,
Cytuj Tak wiêc, uwa¿aj jak zajmujesz siê bli¼nim, bo ¶wiêto¶æ jest na piedestale. no tak, z jednej strony karma a z drugiej swiêto¶ci. Mo¿e ¶wiaty równoleg³e ? ;DA ta wiadomo, wedle norm ¶wiêtego. Zapomnij zatem o dowolno¶ci i eksperymentach. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Luty 06, 2011, 09:32:38 Przeczyta³am w³a¶nie £azariewa i mam "podobne" w±tpliwo¶ci co autor artyku³u, wiêc nie bêdê argumentowaæ tylko podam link :
http://www.uni-garden.com/artykul-247-drukuj-Kolejna_zmylka_ciemnych_sil_czyli_polemika_z_uzdrowicielem_Lazariewem.html w³a¶nie te w±tpliwo¶ci nie pozwalaj± mi uwierzyæ w jego wielko¶æ, co oczywi¶cie nie umniejsza jego fenomenalnego talentu do uzdrawiania ludzi.( s± tez wspaniali chirurdzy maj±cy wiele sukcesów, a ich duchowo¶æ i pogl±dy s± diametralnie ró¿ne od siebie, co dalej im nie przeszkadza byæ wspania³ymi specjalistami) Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Luty 06, 2011, 13:28:46 Wspania³y artyku³ Marii Sobolewskiej. Zreszt±, jak wszystkie, które wychodz± spod jej pióra.
Jest to niezwykle uduchowiona i m±dra kobieta, potrafi±ca w jasny i zrozumia³y sposób przedstawiæ sedno ka¿dego problemu. Bez zbêdnego be³kotu, jaki stosuj± niektórzy, maj±cy siê za nauczycieli duchowych. W zupe³no¶ci zgadam siê z jej wnioskami odno¶nie „nauk” £azariewa. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 06, 2011, 14:17:21 Pani Maria napisa³a na prawdê ¶wietny tekst /polemikê. Piêknie "punktuje" Lazariewa. Prawie wszystko, co napisa³a mi siê podoba. £±cznie z wnioskami na koñcu .
Mimo to co¶ mi w jej postawie nie daje spokoju. Tym czym¶ jest pragnienie utrzymywania równowagi za wszelk± cenê . Wielokrotnie to powtarza w swoim artykule : Cytuj Za to zawsze gro¿± konsekwencje karmiczne, bo jest to jakie¶ przegiêcie. lub te¿ : Cytuj My mamy tylko przestrzegaæ uniwersalnych praw duchowych, czyli nie „przeginaæ” w ¿adn± stronê, bo ka¿de odchylenie od umiarkowania koñczy siê chorob±, a nawet ¶mierci±.. Otó¿ nie da siê nie przeginaæ. Mo¿liwe , ¿e nasze "przeginanie" wobec innych ludzi równie¿ wynika z prawa karmy i jest dla kogo¶ ostatecznie czym¶ dobrym. Sk±d¶ musz± ludzie czerpaæ inspiracjê, naukê i mo¿liwe, ¿e czasami my sami jeste¶my narzêdziem ¦wiadomo¶ci wobec drugiego cz³owieka. Nie przeginaj, mówi Pani Maria, ale z drugiej strony udawaæ, g³askaæ , za wszelk± cenê nie pope³niaæ tych samych sytuacji z ... obawy ? ze strachu przed karm± ? Lecz skoro inni ludzie bywaj±, czasami okrutnymi, wskazówkami dla nas na naszej karmicznej drodze, to z kolei mo¿na sobie wyobraziæ, ¿e i my sami mo¿emy byæ dla kogo¶ takim "lekarstwem wstrz±sowym". Sytuacja jest w tej materii delikatna, bo oczywi¶cie nie nale¿y twierdziæ, ¿e my jeste¶my naj naj, a ca³y ¶wiat siê myli. Jednak¿e unikaj±c ostrych staræ z rzeczywisto¶ci± mo¿emy popa¶æ ostatecznie w skrajny strach przed odpowiedzialno¶ci± za to co na planie karmicznym przed urodzeniem sobie zaplanowali¶my. Mo¿na i w ten sposób na to patrzeæ. Mój wewnêtrzny g³os mówi, abym uczestniczy³ ¶wiadomie w ¿yciu. Czasem pe³nisz w nim rolê kata lub egzekutora ( grasz w filmie tego negatywnego bohatera ), lecz równie¿, gdzie¶ wewn±trz siebie "módl siê za skurczybyka ".. za sukces swojego "innego ja" - tego na wy¿szym poziomie, gdzie wszyscy jeste¶my ze sob± po³±czeni. Nigdy do koñca nie wiesz co tam Wy¿sza Ja¼ñ sobie zaplanowa³a ;) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Luty 06, 2011, 14:56:17 East, wydaje mi siê, ¿e Pani Marii chodzi³o raczej o nie przeginanie zbyt d³ugotrwa³e, traktowane jako opcja na ¿ycie. Faktycznie, takie skumulowanie okre¶lonej energii mo¿e powodowaæ zachwianie równowagi, co prowadzi do chorób i innych dolegliwo¶ci.
Sporadyczne wyskoki raczej nie rodz± skutków i maj± charakter bardziej poznawczy. A w efekcie s³u¿± utrzymaniu równowagi. No i nie ma czego¶ takiego, jak „za wszelk± cenê”. Istnieje wolno¶æ wyboru, czego Pani Maria jest ¶wiadoma. Zatem daje tylko wskazówki. Reszta, to nasza interpretacja. S±dzê tak¿e, ¿e my, jako cz±stka WJ posiadamy uprawnienia do korygowania jej planów. :) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 06, 2011, 19:26:11 Dziêki za opiniê , Ptaku. Odno¶nie wspó³pracy z WJ trzeba by mo¿e nowy w±tek za³o¿yæ, albo poszukaæ czy takowy ju¿ nie istnieje. Ostatecznie nawet karma odnosi siê do WJ ...
Tytu³: Odp: Inni o energii. Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Marzec 02, 2012, 19:09:43 Karma i Sprawiedliwo¶æ
02 mar 2012 10 komentarzy by krystal28 in Galaktyczna Federacja . Powy¿ej zamie¶ci³am film brazylijski “Nasz Dom” – ciep³y i pe³en duchowej m±dro¶ci. _________________________________________________ Podziêkowania serdeczne za wsparcie dla bloga dla Ewy D., Andrzeja M., Marzeny N., Adrianny S., Macieja T. i Ewy B. Przesy³am Wam ¦wiat³o i Intencje, aby te dary wróci³y do Was w krótkim czasie wielokrotnie! K _________________________________________________ Przet³umaczy³a Sandra . Przygotujcie siê na zmiany, gdy¿ nadejd± one niebawem. Przez ca³y ten czas zalecali¶my wam wszczêcie przygotowañ i nakrycie sto³u dla wielu zmian, które nale¿a³o wykonaæ i to jest w³a¶nie ten czas kiedy ich realizacja jest nad wami zawieszona. Przygotowujcie siê sk³aduj±c niewielkie zapasy domowe najpotrzebniejszych rzeczy, które wystarcz± wam przynajmniej na parê dni lub nawet parê tygodni, jako, ¿e ciê¿ko jest przewidzieæ czy sklepy bêd± pozamykane, a je¶li tak, to na jak d³ugo. Wiele z wewnêtrznych mechanizmów systemów jest kontrolowanych przez Kaba³a i nie jest mo¿liwe ustalenie na pewno czy mo¿e wyst±piæ sabota¿. My, Galaktyczna Federacja ¦wiat³a, zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby d¼wign±æ wasze systemy i uruchomiæ je ponownie w razie gdyby mia³y one byæ zagro¿one. Niektórzy z cz³onków Kaba³a, którzy oczywi¶cie, nie s± zadowoleni z informacji, z których wynika, ¿e bêd± oni postawieni przed oblicze sprawiedliwo¶ci za swoje zbrodnie, arogancko wierzyli, ¿e s± ponad jakimkolwiek prawem ziemskim, karmicznym czy uniwersalnym. Mylili siê, jako, ¿e przyszed³ ich czas zap³aty za swoje wystêpki. Jest w tym lekcja dla was wszystkich, ¿e bez wzglêdu na wasz± pozycjê ¿yciow±, istniejecie w ramach prawa karmy, która jest si³± równowa¿±c± wszech¶wiat i wszystko co wypu¶cili¶cie z siebie na zewn±trz, wróci do was z powrotem. Jest to jeden z zaprojektowanych mechanizmów tego wspania³ego wszech¶wiata i wszyscy macie obowi±zek przestrzegaæ tego prawa przez wszystkie wasze wcielenia, bez wzglêdu na to czy jeste¶cie tego ¶wiadomi czy nie. Patrz±c w przysz³o¶æ tych mê¿czyzn i kobiet, którzy wkrótce utrac± swoj± wolno¶æ, widzimy d³ugi okres rehabilitacji, który mo¿e trwaæ wiele inkarnacji, w których stan± w obliczu du¿ych trudno¶ci, jako rezultat swoich wyborów w tym ¿yciu. Dla wielu z tych dusz ¿ycie przyniesie du¿o ciê¿kiej pracy i walki, tak jak i wy tego do¶wiadczyli¶cie przez ich manipulacje, oraz do¶wiadcz± oni istnienia, w którym bêd± rz±dzeni przez tyrañskie i despotyczne si³y, porównywalne do w³adzy jak± oni sprawowali zarówno podczas tej, jak i innych inkarnacji. Nie bêdzie to ³atwa droga dla tych dusz, jednak¿e sami to na siebie sprowadzili i wystarczy, ¿eby spojrzeli w lustro aby ujrzeæ winnego za to co ich spotyka. Zapamiêtajcie tê lekcjê, moi drodzy, i nie przegapcie tej b³ogos³awionej szansy dla rozwoju i samodoskonalenia. Widzimy tak¿e wielu z was, którzy pojêli, ¿e nie jest to czas na che³pienie siê i mentalne linczowanie, ale na zrozumienie i wspó³czucie. Salutujemy wam za to i prosimy, aby¶cie stanowili przyk³ad, za którym warto pod±¿aæ, dla waszych pobratymców, jako alternatywa dla ¿±dnej krwi zemsty. Nie sugerujemy, ¿e powinni¶cie pozwoliæ tym mê¿czyznom i kobietom uciec od sprawiedliwo¶ci, gdy¿ jest to istotne, ¿eby wyci±gnêli oni z tych do¶wiadczeñ ile tylko siê da. Czemu by to wszystko s³u¿y³o, gdyby nie wyci±ga³o siê nauki z lekcji? Jedyne co proponujemy to refleksja nad cnot± umiarkowania, poniewa¿ jest to cnota, któr± siê wzywa, podczas gdy te dusze staj± przed obliczem sprawiedliwo¶ci. Przez ca³± wasz± d³ug± podró¿, wy równie¿ musieli¶cie ponie¶æ konsekwencje waszych wystêpków. Niektórzy z was mogli byæ wiêzieni przez wasze spo³eczeñstwa przez jaki¶ okres waszych ¿yæ, dlatego prosimy, aby¶cie siê nad tym zastanowili, nawet je¶li nie macie ¶wiadomych wspomnieñ takich wydarzeñ. Zapytajcie siebie czy nie by³oby lepszej drogi na rehabilitacjê ni¿ marnowanie ¿ycia w ma³ej, ciemnej, wiêziennej celi. Istnieje wiele sposobów na rehabilitacjê, a wiêzienie jest tylko jednym z nich. Jako, ¿e wasz ¶wiat zmierza ku Wzniesieniu, wiele innych opcji stanie siê dla was jasne i s± to opcje dotycz±ce nie tylko sprawiedliwo¶ci i rehabilitacji, ale tak¿e systemów edukacyjnych wy¿szej wiedzy. W obliczu waszego Wzniesienia, pozostawicie za sob± wiele przestarza³ych metod na funkcjonowanie spo³eczeñstwa i oczekujemy z rado¶ci±, kiedy bêdziemy mogli wam wyja¶niæ wszystkie inne dostêpne dla was metody. Nie bêdziecie musieli d³u¿ej opieraæ siê na systemach, które zawiod³y was jak do tej pory, w waszych ziemskich trójwymiarowych wcieleniach, jako, ¿e istniej± metody znacznie bardziej skuteczne i przynosz±ce lepsze rezultaty. Jest to jeden z wielu nowych aspektów waszej cywilizacji, których do¶wiadczycie przy Wzniesieniu do waszego nowego piêciowymiarowego domu. Kontynuuj±c nasz± dyskusjê o karmie i sprawiedliwo¶ci, wielu z was musi tak¿e oczy¶ciæ swoj± karmê, co jest koniecznym krokiem ku waszemu indywidualnemu Wzniesieniu. Wielu z was musia³o w ostatnim czasie sprostaæ wielu wyzwaniom i trudno¶ciom, jako rezultat tej konieczno¶ci wyczyszczenia negatywnego balansu waszej karmy. Wielu równie¿ zbalansowa³o karmiczne d³ugi, dziêki czemu mo¿ecie zmierzaæ ku Wzniesieniu bez obaw i potrzeby do¶wiadczania efektów wyrównuj±cych to uniwersalne prawo. S± inni po¶ród was, którzy d±¿± do wyrównania karmicznych d³ugów i jest wa¿ne, aby zrobiæ to przed kulminacj± wielkiej wymiarowej zmiany. Jak wasza karma zostanie zbilansowana i czego bêdziecie jeszcze musieli do¶wiadczyæ, zale¿y g³ównie od tego, jak du¿a jest ta nierównowaga na ten moment. Miejcie na uwadze, ¿e s± tacy po¶ród was, którzy swoje d³ugi karmiczne przenie¶li z poprzednich wcieleñ do tego i bêdzie to musia³o byæ uwzglêdnione. Wielu jest te¿ takich, którzy z poprzednich wcieleñ nie¶li ze sob± pozytywn± karmê i dziêki temu wasze przej¶cie bêdzie relatywnie prostsze. W³a¶nie tak musi dzia³aæ prawo karmy i nikt ani nic tego nie zmieni. Nie mówimy wam o tej potrzebie balansowania karmy, aby was przestraszyæ. Dajemy wam tylko sugestie, ¿eby wiêcej z was mog³o zrozumieæ dlaczego wasze ¿ycia napotyka³y trudno¶ci i negatywne do¶wiadczenia. Wasze problemy ekonomiczne, które dzi¶ tocz± wasz ¶wiat, s± tym obszarem, w którym mo¿na zaobserwowaæ efekty równowa¿±cej siê karmy. S± tacy w¶ród was, którzy walcz± z negatywnymi skutkami zdrowotnymi i w wielu sytuacjach, jest to przyk³ad waszej karmy bilansowanej przez niewidzialne si³y. Wiedzcie kochani, ¿e nikt ani nic nie pragnie patrzeæ na wasze cierpienie, ale mo¿e tak byæ w niektórych przypadkach, zw³aszcza, ¿e sprawa dotyczy Wzniesienia, gdzie dla tego do¶wiadczenia tak wielu z was zesz³o na Ziemiê i wyrównanie d³ugów karmicznych jest jedyn± drog±, aby owe Wzniesienie by³o mo¿liwe. Wszyscy zrozumieli¶cie to doskonale przed aktualn± inkarnacj±, a i tak chcieli¶cie wykorzystaæ tê szansê, aby byæ tutaj w tym czasie i mieæ t± prawdziwie wspania³± szansê dos³ownie na wyci±gniêcie rêki. Jest to jedna z przyczyn dla których wasz ¶wiat jest teraz w takim, a nie innym stanie, aby ta próba, która jest wasz± aktualn± inkarnacj±, by³a dla was jak trampolina, któr± wykorzystujecie, aby skoczyæ do wy¿szych sfer egzystencji. Wielu z was mo¿e zacz±æ postrzegaæ ten ¶wiat nie jako katastrofê twórcz±, ale jako cudowny projekt, który pozwoli tak wielu z was zaczerpn±æ najs³odsz± mo¿liw± nagrodê za wasze wysi³ki w inkarnacji w fizycznym ¶wiecie i zdobyciu do¶wiadczenia koniecznego, ¿eby zdaæ do wy¿szych sfer mo¿liwo¶ci. Czy jeste¶cie w stanie teraz spojrzeæ na tych mê¿czyzn i kobiety, którzy stan± przed obliczem sprawiedliwo¶ci za swoje zbrodnie przeciwko wam, w odrobinê innym ¶wietle? Czy zaczynacie widzieæ te wszystkie rzeczy, z³e czy dobre, pozytywne czy negatywne, jako zaprojektowane, aby¶cie mogli osi±gn±æ maksimum korzy¶ci z tych wypadów do ¶wiata fizycznego? Czy wydaje wam siê teraz mo¿liwe w ¶wietle naszej dyskusji o karmie, ¿e bez obecno¶ci Ciemnych, wielu z was nie do¶wiadczy³oby wywa¿enia karmy, a zatem nie mogliby¶cie wznie¶æ siê do wy¿szych sfer w tym czasie, a zamiast tego pozostaliby¶cie w cyklu ko³a inkarnacyjnego. Gdyby¶cie mogli zobaczyæ, to co my widzimy jasno w obliczu Wzniesienia, je¶li pozwoliliby¶cie, aby nasze opisy stworzy³y dla was obraz i jednocze¶nie zrozumieli, ¿e te dusze, które gra³y w tym przedstawieniu waszych oprawców, tak naprawdê pomaga³y wam w urzeczywistnieniu waszej wizji, czy czujecie ¿e mogliby¶cie teraz znale¼æ w waszych sercach przebaczenie? Rozumiemy wasz gniew, kiedy dowiadujecie siê o wszystkich zbrodniach i wystêpkach pope³nionych przeciwko wam, ale w ¶wietle mo¿liwo¶ci jakie siê dziêki temu dla was otworzy³y, czujecie teraz, ¿e inne formy sprawiedliwo¶ci i rehabilitacji ni¿ te do których przywykli¶cie, mog³yby byæ bardziej w³a¶ciwe dla tych Ciemnych? Tak jak powiedzieli¶my, jest wiele zaawansowanych metod na rehabilitacjê i stan± siê one wkrótce realne dla waszego spo³eczeñstwa i jedyne o co prosimy to o zapoznanie siê z tymi technikami, kiedy tylko te informacje stan± siê dla was dostêpne. O nic wiêcej nie prosimy, jako, ¿e jest to wasz ¶wiat i tylko wasz, niczyj inny i to wy, demokratycznie, bêdziecie podejmowaæ wszystkie decyzje maj±ce wp³yw na wasze spo³eczeñstwo. Patrz±c na nadchodz±ce dni, widzimy aresztowania wielu cz³onków zbrodniczego Kaba³a, co spowoduje poruszenie na ca³ym ¶wiecie i owe poruszenie obudzi ze snu tak wiele z waszych braci i sióstr. Widzimy nowe swobody, których bêdziecie do¶wiadczaæ podczas aresztowañ tych kryminalnych jednostek, wraz z przebudzeniem taki wielu waszych braci, tworz±c potê¿n± falê rozmachu, która z ³atwo¶ci± przeprowadzi was przez te ostatnie miesi±ce przed Wzniesieniem. Jakim niezwyk³ym czasem transformacji bêd± te ostatnie miesi±ce, jako, ¿e coraz wiêcej i wiêcej ludzi w waszej ludzkiej rodzinie budzi siê na dostêpno¶æ nowych energii. Wielkie zmiany oczekuj± na was, jak ruszamy przed siebie na ostatnim odcinku, a wiele z tych zmian uwolni was od wiêzów codziennego trudu. Wiele zaawansowanych technologii bêdzie wkrótce dla was dostêpnych, gdy bêdziemy mogli porozumiewaæ siê z wami bardziej osobi¶cie oraz, gdy usuniêty zostanie Kaba³ i jego s³ugusy. Niezaprzeczalnie jest to bardzo ekscytuj±cy czas dla wielu z was i mo¿na postrzegaæ nadchodz±ce aresztowania Ciemnych jako wystrza³ dla rozpoczêcia wielu wydarzeñ, które bêd± szybko nastêpowaæ i sprowadz± transformacjê na wasz ¶wiat, gdy wy przygotowujecie siê do wielkiego skoku ku wy¿szym sferom. Widzimy te zmagania i trudno¶ci przez które musieli¶cie przebrn±æ, które by³y jednocze¶nie koniecznymi komponentami waszego Wzniesienia i bez tego, jak i bez tych którzy to powodowali, widzimy, ¿e wielu z was nie przebrnê³oby przez transformacjê. Ka¿dy z nas zrobi³ to co do niego nale¿a³o i tak wy jak i wszyscy wokó³ was zas³uguj± na uznanie za to przedsiêwziêcie, które ju¿ jest olbrzymim sukcesem na tak wiele sposobów, i w tym poka¿e siê jeszcze najwiêksza oczekuj±ca was nagroda. Wasze Wzniesienie jest czym¶ do czego wielu z was d±¿y³o od wielu wcieleñ. Nie jest wcale ³atwo awansowaæ tak bardzo, aby staæ siê kandydatem do Wzniesienia i to w³a¶nie przez to, pomocna wspó³praca ze strony tych, którzy zgodzili siê zagraæ rolê Ciemnych by³o postrzegane jako potrzebne. Ci Ciemni zostali zwerbowani, aby zapewniæ bilansowanie karmy, podczas gdy w tym samym czasie, wy uczyli¶cie siê warto¶ciowych lekcji koniecznych dla waszego rozwoju. Zawsze miejcie to na uwadze, gdy wchodzicie w kolejn± fazê swojego do¶wiadczenia, jako alternatywny pogl±d na te postêpowania. Kara za zbrodniê jest zazwyczaj wymierzana na podstawie ilo¶ci cierpienia ofiary. Po zwa¿eniu swojego cierpienia w stosunku do nagrody za takie do¶wiadczenie, mo¿ecie zyskaæ now± perspektywê w tym zakresie. Zbrodnie przeciwko wam powodowane przez tych mê¿czyzn i kobiety s± w niektórych przypadkach ciê¿kie, nie da siê temu zaprzeczyæ, ale wy, jako nie¶miertelne istoty, które tak naprawdê nigdy nie umieraj± i które mog± tak wiele zyskaæ poprzez tego rodzaju do¶wiadczenia, mo¿e bêdziecie w stanie spojrzeæ na wiele z tych zbrodni z nowej, ¶wie¿ej perspektywy. Tak jak powiedzieli¶my, sprawiedliwo¶ci musi staæ siê zado¶æ, jako, ¿e przyniesie to korzy¶æ tym, którzy maj± do przerobienia pewne konkretne, wa¿ne lekcje, ale rodzaj tej sprawiedliwo¶ci jest tym czemu chcieliby¶my, aby¶cie siê bli¿ej przyjrzeli i przeanalizowali to miêdzy sob±. To jest wasz ¶wiat i to wy byli¶cie ofiarami tych zbrodni, wiêc, ponownie, uszanujemy ka¿d± indywidualn± tak jak i kolektywn± decyzjê jak± podejmiecie i bêdziemy asystowaæ w jej realizacji. Ponownie widzicie równie¿ jak bardzo nie chcieliby¶my przejmowaæ g³ównej roli w waszych sprawach. Jeste¶my tutaj zaledwie go¶æmi, oferuj±cymi wam swoj± pomoc, na któr± mo¿ecie siê zgodziæ, aby ujrzeæ wiele koniecznych zadañ zrealizowanych. To jest w³a¶nie to co robimy i robimy to od bardzo d³ugiego czasu i nasze us³ugi by³y wykorzystywane w ca³ym tym wielkim wszech¶wiecie. Ziemia ma pewne specjalne miejsce w naszych sercach, ale nie jest to wcale jedyna planeta, któr± siê opiekujemy, jako, ¿e zawsze by³y i bêd± inne planety, które potrzebuj± od czasu do czasu pomocnej d³oni. Ponownie, nie ma powodu obawiaæ siê, ¿e jeste¶my tutaj aby was podbiæ czy ograbiæ, gdy¿ w ¶wiatach na wy¿szych wymiarach jest wszystko czego mo¿na by by³o kiedykolwiek potrzebowaæ lub pragn±æ. Nasz± misj± jest jedynie s³u¿ba i bêdziecie tego ¶wiadkami z pierwszej rêki, gdy bêdziemy mogli rozpocz±æ nasze wspólne projekty. Owe projekty, jak ju¿ wspominali¶my, rozpoczn± siê, gdy aresztowana zostanie odpowiednia liczba cz³onków Kaba³a i widzimy, ¿e ten moment siê zbli¿a. Bêdziecie informowani o wszystkich nadchodz±cych postêpach i mo¿liwo¶ciach wspó³pracy z nami nad tymi projektami, poprzez nasze kana³y informacji i, jak powiedzieli¶my, niektóre z waszych spó³ek medialnych wkrótce bêd± asystowaæ nam w przekazywaniu wam informacji. Jest to wa¿na faza naszej operacji, zwa¿ywszy na to, ¿e tak wielu z was nadal pozyskuje informacje i wiadomo¶ci z tego co jest nadawane w telewizji. Z czasem wszystkie wasze media zrównaj± siê z waszym nowym systemem w szczero¶ci i zbilansowanych reporta¿ach, a je¶li tego nie zrobi±, nie bêdzie dla nich miejsca przy was w nowym domu wy¿szych sfer. Istnieje wiele innych obszarów waszego spo³eczeñstwa, które zostan± wyrównane do funkcjonowania, jako wysoko wymiarowe komponenty waszego nowego ¶wiata i wyja¶nimy wam, a nawet zademonstrujemy, jak niektóre z waszych systemów mog± byæ znacznie poprawione. Do tego czasu, róbcie co w waszej mocy, aby poprawiæ funkcjonowanie tych obszarów, na które macie wp³yw, a my bêdziemy wspieraæ naszych sojuszników na Ziemi w burzeniu tych sekcji waszego ¶wiata, nad którymi, w tym czasie, nie macie kontroli. Z czasem wszystkie obszary zarz±dzania waszym spo³eczeñstwem zostan± zwrócone wam, ludziom i nie bêdziecie d³u¿ej zmuszani do podporz±dkowania siê woli innych. Bêdzie to wasz nowy system, który zostanie postawiony na gruzach starego i jest to zadanie do zrealizowania na wyci±gniêcie rêki. Zobaczycie to zadanie realizowane ju¿ niebawem, jako, ¿e my i nasi ziemscy sojusznicy jeste¶my gotowi, aby ruszyæ do przodu z t± operacj±. Oczekujemy na te wydarzenia z takim zniecierpliwieniem jak i wy, oraz widzimy, ¿e dotarli¶my do punktu, gdzie wszystko to o czym dyskutowali¶my zacznie siê przed wam rozwijaæ. Trzymajcie siê mocno, gdy¿ mo¿e byæ to momentami chwiejna jazda, ale jednocze¶nie radosny czas dla tych, którzy rozumiej± w pe³ni co siê dzieje. Dlatego prosimy, kontynuujcie w rozprzestrzenianiu informacji na temat prawdziwej natury i znaczenia tych wydarzeñ, aby inni tak¿e mogli dojrzeæ czym to wszystko naprawdê jest i cieszyæ siê z tego tak jak wy. Mimo wszystko, nie przybyli¶cie na t± planetê tylko po to ¿eby cierpieæ i zmagaæ siê, przybyli¶cie równie¿, aby doznawaæ rado¶ci i szczê¶cia i to jest w³a¶nie to czego wielu bêdzie teraz do¶wiadczaæ. Zas³u¿yli¶cie na to, stworzyli¶cie to i mówimy wam, aby¶cie swobodnie cieszyli siê z tego. Zaczynaj± siê dobre czasy. Jeste¶my Galaktyczn± Federacj± ¦wiat³a Wiadomo¶æ od Galaktycznej Federacji ¦wiat³a, 20.02.2012, channeling przez Grega Giles http://krystal28.wordpress.com/2012/03/02/wiadomosc-od-galaktycznej-federacji-swiatla-20-02-2012/ Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Kwiecieñ 25, 2012, 17:25:46 KARMA I EWOLUCJA CZ£OWIEKA
KARMA I EWOLUCJA CZ£OWIEKA (CZʦÆ 9) LINK! DO CZʦCI 8 Jak¿e du¿o mo¿na pisaæ i mówiæ o karmie, o ró¿nych jej przejawach i nie wszystko mo¿na ³atwo zrozumieæ, na to potrzeba nie tylko du¿o czasu ale i w³a¶ciwego zrozumienia Praw Kosmicznych. Ludzkie umys³y s± obecnie mocno zablokowane, chocia¿ co niektórzy uwa¿aj± siebie za najwiêkszych ekspertów w dziedzinie Wszech¶wiata, ziemskiego ¿ycia, karmy, religijnych rzeczoznawców, chlubi± siê kilkuletnimi naukami duchowymi, dyplomami ... a tu nawet ci najbardziej wtajemniczeni, zwani mêdrcami ju¿ pod koniec swojego d³ugiego ¿ycia ci±gle dumaj± nad wieloma zagadnieniami i jak¿e wiele maj± w±tpliwo¶ci na temat w³asnego poznania. Ile¿ tematów musieli w swoim ¿yciu prze¶wietliæ w³asnymi zmys³ami, ile¿ musieli do¶wiadczyæ, pogodziæ siê z tym, czego nie mo¿e zmieniæ ¿aden cz³owiek. Jaka¿ jest wielka ró¿nica miêdzy m±dro¶ci± m³odego cz³owieka i 100-latka, w chwili kiedy ju¿ jego ¿ycie le¿y u jego stóp, mocno zmiêt³aszone przez jego w³asne d³onie, kiedy nie jeden raz swoj± m±dro¶ci± serca musia³ dokonywaæ wielu nie³atwych wyborów, kiedy od ich decyzji zale¿a³o nawet ¿ycie innych. Wiadomo tak¿e, ¿e m±dro¶æ przychodzi do cz³owieka kiedy ten milczy, kiedy w samotnicy potrafi odnale¼æ wielkie prawdy ... a obecnie, tak wielu szczególnie m³odych ludzi b³yska „m±dro¶ci±” z gwarnego internetu, nas±czaj± w³asne umys³y tym co im najbardziej pasuje do ich teorii ¿ycia i buduj± w³asne doktryny ignoruj±c stare prawdy. Wszêdzie tam w internecie, gdzie jest miejsce na otwart± dyskusjê znajdziecie ich jako wojowników na pierwszej linii ... i tworz± gwarne targowiska, b³yskaj± swoj± wiedz±, do¶wiadczeniem i nie maj± szacunku dla nikogo innego, a jeszcze gorzej je¶li ten bywa z innej religii, kultury, posiada inn± wiedzê ... a przecie¿ nikt sam nie jest dostatecznie m±dry a najwiêksz± m±dro¶ci± ¶wiata jest umiejêtno¶æ s³uchania wszystkich ¶wiatowych m±dro¶ci, ze wszystkich kultur, religii, tylko tym sposobem mo¿emy w miarê dobrze rozpoznaæ ¿ycie i ca³y Wszech¶wiat. Trzeba te¿ wiedzieæ, ¿e nasza wiedza i m±dro¶æ jest wielkim szaleñstwem w oczach Boga, my¶l± i umys³em malutkiego dziecka, które dopiero co wchodzi na ¶cie¿kê poznania. Bywa, ¿e najmocniej obstaj± przy swojej prawdzie osoby z m±dro¶ci± wielko¶ci umys³u koliberka i z g³upot±, którego nie mo¿na pomie¶ciæ w ciele s³onia. I tak jak mówi³ A. Einstein; „tylko dwie rzeczy s± nieskoñczone: Wszech¶wiat i g³upota ludzka” ... i dodaje ... „choæ nie jestem pewny co do tej pierwszej”. Cz³owiek m±dry chocia¿ b³±dzi ale szuka prawdy u wszystkich mêdrców ¶wiata, zag³êbia siê we wszystkie ¶wiête ksiêgi ¿ycia, niczego nie zignoruje, dot±d szuka a¿ znajdzie wszystkie jej kawa³ki i z³o¿y j± w ca³o¶æ. Cz³owiek g³upi trwa w b³êdzie i jeszcze ubli¿a innym, bo nie mo¿e zboleæ m±drzejszych od siebie. Wiadomo tak¿e, ¿e pomrzemy i wiele prawd nie odkryjemy, wiele pytañ pozostanie bez odpowiedzi. Podobnie jest z nasz± karm±, na wiele rzeczy dotycz±cych naszego ¿ycia nie znajdziemy odpowiedzi. Patrz±c na te ma³e duchowe umys³y smucê siê bo wiem, ¿e zosta³y mocno zagrzebane w krainie ciemno¶ci, smucê siê bo wiem, ¿e musi min±æ du¿o czasu by uda³o siê im wyp³yn±æ na powierzchniê, a to dopiero bêdzie dla nich linia startu na wysok± górê. Wiem ile jeszcze musz± pokonaæ trudno¶ci na swojej nowej drodze ju¿ w ¶wietle s³oñca, gdzie nie jeden raz zaskoczy ich burza, ¶nie¿yca, a nawet trzêsienie ziemi ... nie jeden raz obsun± siê w przepa¶æ i musz± czekaæ na ratunek albo sami wydostaæ siê ze swojej niewoli ... nie jeden raz stanie im na ich drodze zbój, który czyha na ich ... i musz± samotnie stoczyæ swoj± walkê o w³asne ¿ycie. Nadal mamy na ¶wiecie du¿o osób, którym trudno zrozumieæ nie tylko duchowe rzeczy ale i ziemskie zwyk³e sprawy, trudno zrozumieæ w³asne przeznaczenie tote¿ przychodzi im czêsto p³aciæ zbyt du¿e ziemskie rachunki ... a jeszcze trudniej im zrozumieæ ¿ycie innych ludzi, do którego nie maj± w 100% wgl±du, lecz mimo wszystkiego udzielaj± im porad, wydaj± o nich opinie. Ale w dzisiejszym ¶wiecie w epoce „m±dro¶ci koliberka” duchowa drabina bywa szybka i bezwzglêdna, wielu m³odych stosuje duchow± akrobatykê pod tytu³em „fiku miku i ju¿ jestem w kominku” a czego nie pojmuj± w³asnymi zmys³ami, czego nie do¶wiadczyli na w³asnej skórze, co nie mie¶ci siê w ich umy¶le musi byæ z³e i jest bee ... i walcz± z wiatrakami, choæ te przetrwa³y wieki na silnym wietrze .... i przewa¿nie na tym polega dzisiejsze koliberkowe zrozumienie, który nabra³ ze swojego ulubionego kwiatu tyle nektaru ile zmie¶ci³o siê w jego dzióbku i odrzuca zalety wszystkich innych kwiatów bo akurat jemu nie smakuj±. Cz³owiek na wy¿szym poziomie rozwa¿y wszystkie aspekty ¿ycia i wniknie g³êboko w indywidualn± karmê, spojrzy na swoj± historiê, oprze siê na „ksiêdze losu” poszczególnych ludzi, ró¿nych ¶wiêtych, nie tylko z jednej religii, jednej kultury i po¶wiêci na swoje duchowe studia prawie ca³e swoje ¿ycie, a i jeszcze u jego schy³ku powie ca³emu ¶wiatu, ¿e ci±gle nic nie wie, poniewa¿ ka¿dy cz³owiek pomimo ¿e tak mocno zanurzony w ¶wiatowym spo³eczeñstwie ¿yje indywidualnie i ma w³asny karmiczny rachunek, który sk³ada siê nie tylko z jego ¿yciowych do¶wiadczeñ, my¶li, dzia³añ ale nawet z diety, ilo¶ci wch³oniêtych przez swoje cia³o promieni s³onecznych, i przyjêcia innych energii, które bombarduj± ka¿dego dnia jego cia³o i duszê. Czêsto robimy wiele rzeczy, które uznawali¶my za s³uszne, lecz bywa, przychodzi taki dzieñ, pojmujemy, ¿e to by³a fa³szywa droga, musimy zawracaæ i szukaæ nowej. I b±d¼ ¿e cz³owieku m±dry i ogarnij to wszystko w krótkim czasie w³asnym rozumem. M±dro¶æ cz³owieka wprowadza go na ¶cie¿kê duchow±. Id±c za szeptem m±dro¶ci dochodzimy do g³êbokiego zrozumienia, po drodze porzucamy banalne rzeczy, koncentrujemy siê na potrzebnych, tych wa¿niejszych, pomijamy niewa¿ne zjawiska, które mog± nas tylko zatrzymaæ w naszej podró¿y. Osoby na tym poziomie maj± w sobie m±dro¶æ Geneshy, która daje si³ê do osobistej i zbiorowej ewolucji (lub zniszczenia – osoby, które nie umiej± ujarzmiæ ego). Wówczas nie dostaj± w pe³ni kredytu do przebudzenia wy¿szych energii (Kundalini). Wiele osób w tym miejscu pewnie siê zdziwi ... tak, tak aby przebudziæ w sobie Energiê Kundalini potrzebna jest cz³owiekowi m±dro¶æ wielko¶ci hinduskiego s³onia - Pana Geneshy (symbolu wielkiej m±dro¶ci), który za pomoc± swojej m±dro¶ci potrafi³ podró¿owaæ na grzbiecie myszy. S³oñ Genesh jest w³adc± czakry podstawy – Muladhary. I to nie religijna wiara otwiera nasz± duchow± ¶cie¿kê tylko do¶wiadczanie prawdy i ¶lepa jej akceptacja. Pojazd Geneshy, mysza, pokazuje jakim trzeba byæ w ¿yciu ma³ym aby staæ siê wielkim. Je¶li odwrócimy role do¶wiadczymy zniszczenia, nie doznamy szczê¶cia i stracimy szansê na zrealizowanie prawdziwego celu ¿ycia ... widzimy tutaj doskona³± hinduska symbolikê prawd o nas samych spisanych w Vedach. Staro¿ytne hinduskie teksty s± pe³ne opowie¶ci o Panu Geseshy, jego mocy, m±dro¶ci, dobroci. Nie chodzi³ dumny jak paw, jak jego brat Kartikeya, chocia¿ nosi³ w sobie wszystko co jest potrzebne cz³owiekowi do jego duchowego rozwoju. Hindusi mówi±: kiedy masz w±tpliwo¶ci jak rozpoznaæ dobro i z³o, to co prawdziwe i nieprawdziwe, zwróæ siê do Pana Geneshy, on nigdy nie da³ siê zwie¶æ maji (iluzji). Rozpatrzmy nasz± obecn± cywilizacjê, która bez w±tpienia jest najbardziej bolesna w ca³ej historii ¶wiata; a to te¿ jest karmiczna sprawa, która narodzi³a siê w toku ca³ej historii ¶wiata, i zmaterializowa³a siê w ostatnim cyklu w jakim obecnie ¿yjemy, zwanym Kali Yug± wed³ug kultury Indyjskiej, a apokalips± wed³ug chrze¶cijañskiej... jak kto woli ... epoki z ¿elaza. Do¶æ obrazowo przedstawi³ nam ten czas Daniel, (LINK!) i nastêpny link mówi±cy o tym okresie (LINK!). Apokalipsa napawa ludzi strachem, podobnie jak rok 2012 ... ale musimy wiedzieæ, ¿e co¶ z³ego bywa zapowiedzi± czego¶ dobrego, i na odwrót ... jest to zasada dwubiegunowo¶ci: yang i yin, pozorne niby zdarzenia a w tym wszystkim kryje siê przyrodzona nieprzewidywalno¶æ, w ewolucji, ¿yciu, zwi±zkach, raz mamy chaos a drugi spokój i ciszê. Jedno i drugie potrzebne jest do naszej transformacji, zanim dusza powróci ze swojej podró¿y do domu miewa ró¿ne fazy. W naszej ¶wiatowej karmie jedno poci±gnê³o drugie, czasami co¶ tam zdarzy³o siê na drugiej pó³kuli, ale z biegiem czasu przenios³o w zupe³nie nowe miejsce, jedno zdarzenie poci±ga drugie i bywa³o, ¿e we wcze¶niejszych cyklach ludzie wymierzali sami kary swoim prze¶ladowcom: oko za oko, z±b za z±b, a taki proces tylko zacie¶nia³ nasze karmiczne wiêzy. Dopiero Jezus wszed³ na nasze drogi aby pokazaæ nam jak nale¿y uwolniæ siê od z³ej karmy. Niestety, wiele ludzi nadal stosuje stare obyczaje: oko za oko, z±b za z±b ... rzuca na innych przekleñstwa, kl±twy, z³orzeczy. Musimy na te wszystkie zdarzenia popatrzeæ w taki sposób - ka¿dy w ¶wietle ma swój cieñ, ale niestety s± ludzie, którzy maj± w sobie du¿o ciemniejsze elementy, które nie powinny mieæ miejsca. Nasza cywilizacja jest wyra¼nym tego efektem, rozszerzenia siê granicy w materii za pomoc± si³y fizycznej. Na przestrzeni historii ¶wiata wiele kultur, religii rozwija³o siê na zasadach karmicznych, które by³y uwa¿ane za skarby nauki duchowej w drodze do Boga. Umiejêtno¶æ rozeznania karmicznych zasad wiele wyja¶nia i mo¿emy dziêki nim uzyskaæ wyra¼niejszy obraz naszego ¿ycia. Brak znajomo¶ci o karmie wcale nie oznacza, ¿e ci ludzie postêpuj± lepiej w swoim ¿yciu, w dodatku wielu my¶li, ¿e konfesjona³ ich ze wszystkiego rozgrzeszy. Pamiêtajmy, nie tylko nasze czyny wa¿ne s± w tworzeniu naszej karmy! Kiedy patrzymy wstecz widzimy jak na ¶wiecie tworzy³y siê cywilizacje, jakie sznurki by³y poci±gane, jak to wszystko wp³ynê³o na nastêpne ¿ycie, a nawet nasze obecne. Cywilizacje tworzy³y siê jedna po drugiej ale wszystkie maj± te same korzenie, chocia¿ dla nas s± ju¿ s³abym echem dalekiego czasu ... ale kto czyta Bibliê zna s³owa Kaznodziei Salomona: "To co jest, by³o ju¿ dawno, a to co bêdzie, te¿ ju¿ jest od dawna, bo Bóg przywraca to, co przeminê³o.” (K. Sal. 3, 15) Wydaje nam siê, ¿e jaki¶ tam naród na drugiej pó³kuli to zupe³nie odrêbna sprawa, inny nurt, a to jest ta sama woda, która spad³a z nieba, tylko inaczej siê zachowa w innym ¶rodowisku. Jest to ta sama woda tylko inna fala, na równiku bêdzie ciep³a jak zupa dla ca³ego ¿ycia, które bêdzie siê szybko rozwija³o i piêknie kwit³o przez ca³y rok, a na biegunie zamrozi ¿ycie na ko¶æ. I tak fala po fali przybyli¶my w XXI wiek, raz kapali¶my siê w ciep³ym oceanie a innym razem zamarzali¶my na ko¶æ ... jedno i drugie zdarzenie stworzy³o nam nowe do¶wiadczenie, lecz oba wp³ynê³y zasadniczo na ca³± kulturê, która ¿y³a w danych warunkach. Wydaje siê nam, ¿e to dzisiaj osi±gnêli¶my szczyt technologii, nauki, ale kto bardziej rozgl±da siê po ¶wiecie ten wie, ¿e to nieprawda ... mamy zbyt wiele zagadek i pytañ o wiele starych technologii, a nawet wiedzy z dalekiego kosmosu, któr± nasi naukowcy dopiero co znajduj±. Kiedy spojrzymy wstecz zauwa¿amy inne, mo¿e nawet wiêksze cywilizacje: Atlantyda, staro¿ytne Indie, które opisane s± w Vedach, wiele ich m±dro¶ci jest uto¿samiane z cywilizacj± Mu. Ka¿da cywilizacja to nowa fala na tym samym oceanie, na jednej fali widzimy potê¿nego wieloryba, na innej ¶piewaj±ce delfiny a jeszcze dalej stado mew ³owi±cych ryby ... ale woda jest ta sama. I trudno jest oderwaæ jedn± falê od drugiej i klasyfikowaæ j± jako nasze ¿ycie i tylko nasze, mieæ do niej prawo w³asno¶ci; na ka¿dej jest ¿ycie, którym dowodzi ta sama rêka. Nie ma ruchu jednej fali bez drugiej. Podobnie jest z naszymi kulturami, religiami. Jak¿e trudno w tym wszystkim bez w³a¶ciwego zrozumienia znale¼æ w³asn± to¿samo¶æ, szczególnie kiedy bêdziemy rozpatrywaæ tylko falê, na której obecnie przybyli¶my. Ile wówczas do¶wiadczymy nieporozumieñ i kolizji? Kultura, religia to cz³owieka impuls ¿ycia, entuzjazm a tak¿e iluzje, ale ka¿da z nich wierzy w stworzenie czego¶ wiecznego ... niestety, wszystkie bywaj± krótkowzroczne, poniewa¿ nigdy nie mo¿emy okre¶liæ na 100% jak zmieni± siê warunki naszego ¿ycia, co w danej chwili wp³ynie na nasze my¶li, co ich zak³óci, co ukszta³tuje nasze uczucia a nawet nasz± wolê? Ka¿da epoka ma swoje warunki, do¶wiadczenia, jest to sk³adanka zbiorowej ewolucji narodów, ró¿nych grup, które ¿yj± na tym globie w tym samym czasie ale s± splecione ze swoimi przodkami w przesz³o¶ci i nadadz± rytmu nastêpnym pokoleniom. Podobnie jak w oceanie, znajdziemy w nim ró¿ne gatunki ¿ycia, ka¿dy na swoim terenie, ale bywa, ¿e woda albo inne zdarzenie zepchnie ich na inny teren, je¶li przetrwaj± narzuc± temu miejscu nowe warunki, i musz± te¿ przyj±æ warunki nowego miejsca, z kolei to wszystko i to stare i nowe wp³ynie na konto tego samego oceanu, mimo zachowania indywidualno¶ci wielu ró¿nych istnieñ. Ka¿d± ¿yw± istotê charakteryzuj± dwie rzeczy: rodzi siê i umiera, chocia¿ nale¿y siê z tym liczyæ, ¿e ka¿da mo¿e umrzeæ ju¿ w chwili narodzenia i ka¿da mo¿e przetrwaæ swój ca³y cykl ¿ycia. Im d³u¿ej ¿yje tym mo¿e zebraæ wiêcej ¿yciowych owoców. U cz³owieka mo¿e zdecydowania rozwin±æ siê jego dusza i to w zasadzie jest celem cz³owieka, osi±gniêcie najwy¿szego duchowego stanu i powrotu do ¬ród³a. Je¶li wierzymy w reinkarnacjê, karmê, mo¿emy wyja¶niæ dlaczego dziecko siê rodzi i parê minut pó¼niej umiera ... gorzej bywa kiedy osoba nie wierzy w reinkarnacjê, wówczas nie mo¿e znale¼æ sensu takich urodzin, czy ciê¿kiej choroby dziecka. Nie ma tu tak¿e miejsca na rozwój duchowy, dlaczego tej duszy Pan Bóg nie daje takowej szansy? Dlaczego Bóg bywa ³askawszy dla jednej duszy, daje jej mo¿liwo¶ci na duchowy rozwój poprzez do¶wiadczenia ¿ycia, a drugiej nie? Nawet Jezus Chrystus wyra¼nie mówi³, ¿e ka¿demu nale¿y daæ drug± szansê, wybaczyæ i to nie jeden raz, nawet 77 razy, tote¿ pytanie: dlaczego jedna dusza ma takie uprawnienia a druga w ogóle ich nie ma? Ludzka dusza ¿yj±c w ciele mo¿e doprowadziæ do najwy¿szego dobra albo z³a, nie jeden cz³owiek pogr±¿y siê we w³asnej niegodziwo¶ci i w swoich niechlubnych wystêpkach, wówczas pomaga Lucyferowi, który ¶ci±ga go w dó³. Odk±d ludzko¶æ pamiêta widzimy jak ca³e zastêpy Lucyfera niszcz± ¿ycie na Ziemi. Nie ma na Ziemi ¿adnego cz³owieka , który by³by nie objêty jego planem. Kto tonie we w³asnych niecnych wystêpkach jest ogniwem w królestwie Lucyfera. Dzia³anie wielu ludzi na przestrzeni tysi±cleci, wielu ró¿nych epok umocni³o na Ziemi królestwo Lucyfera. Ca³e narody potrafi± byæ w nieustannej akcji i karmi± ca³ymi strumieniami z³a najni¿sze wymiary. Oczywi¶cie wszystkie te dzia³ania wp³ywaj± na ich zbiorow± i indywidualn± karmê, tote¿ karma wielu ludzi a nawet ca³ych narodów bywa bardzo ciê¿ka. Ziemia dobiega do koñca cyklu s³onecznego – planetarnego, tak zwanego – Pi±tego S³oñca, który przewidziany jest na 21 grudnia 2012 roku, wed³ug kalendarza Majów. Cykl zwany jako Pi±te S³oñce rozpocz±³ siê w 3114 roku pne i po 5125 latach, w tym najs³ynniejszym na ca³y ¶wiat dniu bêdzie mia³ swój koniec. W tym dniu koñczy siê tak¿e cykl precesji 26 000 letniego cyklu (rok platoñski), w którym porusza siê Wielki Zodiak. Spotkaj± siê dwa wielkie wydarzenia, s³oñce przesilenia zimowego z równikiem galaktycznym, które z³o¿± siê w ramiona krzy¿a. Majowie rozpoczêli naliczanie tego cyklu od „Narodzin Venus”, czego nasi wspó³cze¶ni naukowcy ci±gle nie s± w stanie okre¶liæ, jednak wiedz±, ¿e Venus spe³nia w tym cyklu wielk± rolê, koñczy siê jego 104 letni cykl. Mniej wiêcej w tym samym czasie koñczy siê cykl znany z Ved jako Kali Yuga. Zamyka siê okres 4-ch Yug, co oznacza , ¿e Ziemia wp³ywa w now± galaktyczn± falê (a raczej spiralê), tzw. Lordów ¦witu. Ca³± par± wejdzie w galaktyczny portal aktywacyjny o przy¶pieszonej fazie transformacji na p³aszczy¼nie mentalnej naszej ¶wiadomo¶ci, definiowanej jako: Panów Siedmiu ¦witów. Nowa fala pulsuje na Ziemiê z centrum galaktyki i daje nowy ruch ¿ycia, poniewa¿ zmieni siê gêsto¶æ tworz±c nowe impulsy ¿ycia, które wp³yn± na ewolucjê cz³owieka. I na pewno nie bêdzie to data koñca ¶wiata tylko u¶miercania starego ¿ycia i otwierania bram dla nowego, ju¿ na innej fali wejdziemy w now± epokê, tym razem Z³ot±. Ale zanim tam siê znajdziemy ¶wiat musi siê oczy¶ciæ ... ten proces ma miejsce ca³y czas, dlatego bywa taki dramatyczny w prze¿ycia ... wszystko co z³e a zarejestrowa³o siê w naszej karmie wychodzi z nas, i wiele starych zdarzeñ przychodzi prze¿ywaæ nam od nowa, w tym choroby, i inne utrapienia, odkrêca siê nasz film ... mêcz± nas dziwne sny, zmienne stany psychiczne, walki religijne, ogólne niezrozumienie, rozlatuj± siê zwi±zki. U jednych proces oczyszczenia przebiega szybciej, u innych wolniej, s± i tacy, którzy go nie osi±gn±; o tych mówi³ Jezus ... bêdzie p³acz i zgrzytanie zêbami ... poniewa¿ nie wykorzystaj± danej im szansy. Szczerze mówi±c nie bardzo wiem na dzisiejszy dzieñ co tak naprawdê z nimi siê stanie? cdn. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Kwiecieñ 25, 2012, 17:26:12 cd.
Dobiegamy do koñca wa¿nego kosmicznego okresu, nastêpnego duchowego cyklu i to co obecnie mamy na ¶wiecie zawdziêczamy tylko ludzkim dzia³aniom na przestrzeni d³ugiego okresu. Zbli¿a siê dzieñ zbierania w³asnych plonów i zap³ata za nasz± pracê. Fala po fali p³ynêli¶my na wielu do swojego brzegu, do koñca cyklu ludzkiej ewolucji w tym pa¶mie czêstotliwo¶ci, które wynios± du¿o ludzi na wy¿sze poziomy. Fale bywa³y ró¿ne, te które prowadzi³y do prawdziwej wolno¶ci i które prowadzi³y ludzko¶æ do jej upadku, przez wspólne do¶wiadczenia rozwijali¶my zbiorow± ¶wiadomo¶æ i wewnêtrzn± m±dro¶æ. Teraz zachodzi tylko jedno wielkie pytanie, jaka fala bêdzie koñczyæ nasz osobisty cykl ... czy wyp³yniemy na l±d spokojnie i osi±dziemy ³agodnie na z³oty piasek... czy porwie nas fala tsunami i grzmotnie nami twardo o l±d ...? Jaka zap³atê otrzyma ca³a ludzko¶æ, jak± poszczególne narody, komu przyjdzie budowaæ nowe i lepsze ¿ycie... ju¿ w tym Nowym Jeruzalemie? Jaka rola nam przypadnie jako indywidualnych ludzi, czy osi±gniemy swój duchowy cel, przejdziemy trudny test, co upowa¿ni nas do wej¶cia na wy¿szy poziom czy bêdziemy musieli odpa¶æ z drzewa ¿ycia niczym niedojrza³e i zgni³e jab³ka z jab³oni? Co siê z nami dalej stanie i w jakim dniu rozstrzygn± siê nasze losy? I ostatnie gdybanie: czy jest jeszcze czas aby co¶ zmieniæ? Na pewno mo¿na zmieniæ jeszcze nie jedno, choæby uczepiæ siê p³aszcza Jezusa i daæ siê na tej nowej fali Jemu poci±gn±æ ... Ile osób uwierzy³o swojemu ego, które jest w stanie b³êdu, zawsze ko³ysze siê miêdzy dobrem i z³em i zawsze ¶ci±ga nas bli¿ej bram ¶mierci, ale my ludzie mamy woln± wolê i mo¿emy wybieraæ: dobro czy z³o. Je¶li ujarzmimy w³asne ego, poddamy siê wy¿szemu „Ja” przejdziemy bolesny okres oczyszczenia, które odbêdzie siê w ci±gu d³u¿szego czasu, czasami nieco krócej, rzadko ale zdarza siê oczyszczenie ekspresowe, lecz cz³owiek musi zdecydowanie w jednej chwili odrzuciæ to co z³e i wej¶æ na dobr± drogê, jak to kiedy¶ zrobi³ ¶w. Pawe³. Nie jest to ³atwe, negatywne si³y mocno naciskaj± w swoim kierunku, poprzez ego oskar¿aj± nas o wszystkie dramaty ¿ycia, m±c± w g³owach, blokuj± drogê przez strach, lêk, rzucaj± na bocznice, z których ciê¿ko wyjechaæ na g³ówn± autostradê. Cz³owiek powinien poznaæ w³asne s³abo¶ci, które mieszkaj± w jego my¶lach, uczuciach, w naszej woli Je¶li bêdziemy kontrolowaæ te trzy elementy, nasza duchowa si³a wzro¶nie i w koñcu bêdziemy w stanie oprzeæ siê sile z³a, wydobêdziemy na ¶wiat³o dzienne duchowe skarby, a¿ w koñcu osi±gniemy duchowe mistrzostwo. Tutaj przyda siê nam nie tylko wiedza ze ¶wiata wewnêtrznego ale i zewnêtrznego. Musimy rozeznaæ wszystkie elementy ¿ycia aby ograæ Lucyfera, który dok³adnie nam wszystko pomiesza³, wprowadzi³ do swojej niecnej gry wiele nowych talii i tasuje nimi we wszystkich ga³êziach naszego ¿ycia: w ¶wiecie politycznym, w religijnym, ¶wiêtych symbolach. A my ludzie musimy w tym wszystkim znale¼æ prawdziwe ziarno i odsiaæ plewy ... ale m±drze, jak uczy³ nas Jezus: „Panie, czy¿ nie posia³e¶ na swym polu wybornego nasienia? Sk±d siê zatem wziê³y chwasty?' On powiedzia³ do nich: Jaki¶ nieprzyjaciel, cz³owiek, to uczyni³'. Rzekli do niego: 'Czy wiêc chcesz, ¿eby¶my poszli i je zebrali?' On powiedzia³: Nie, ¿eby¶cie przypadkiem, zbieraj±c chwasty, nie wykorzenili wraz z nimi pszenicy. Pozwólcie obojgu rosn±æ razem a¿ do ¿niwa, a w porze ¿niwa powiem ¿niwiarzom: Najpierw zbierzcie chwasty i powi±¿cie je w wi±zki na spalenie, potem id¼cie zgromadziæ pszenicê do mojego spichrza' ". (13, 27 – 30) Zdecydowanie wiêkszo¶æ ludzi trwa w starych szablonach, w swoim religijnym egoizmie, wiêcej my¶li o dobrobycie ni¿ o prawdziwym ¿yciu duchowym, tote¿ nie mog± liczyæ na szybkie oczyszczenie, wzlot duszy. Jest nawet grupa, która w ogóle nie pojmuje, co to znaczy - wzlot duszy, przebudzenie, o¶wiecenie; s³owo kundalini, czakry, energia, dzia³aj± na wyobra¼nie co niektórych jak czerwona p³achta na byka ... uznaj± to wszystko za wymys³y szatana, a to tak¿e jest tylko jego manipulacja. I cieszy siê z nie¶wiadomo¶ci ludzi, którzy ci±gle szukaj±, czytaj±, kszta³c± siê, zbieraj± dyplomy a tak ³atwo daj± wodziæ siê za nos. Nigdy na przestrzeni tysi±cleci Lucyfer nie mia³ takiego pola do popisu jak ma obecnie i pomimo, ¿e dzieci ¶wiat³a codziennie montuj± o¶wietlenie dla ca³ej ludzko¶ci, to jednak na ¶wiecie coraz mocniej i ju¿ oficjalnie rozwija siê satanizm. Boskie si³y montuj± na Ziemi i te silne latarnie, przez które p³ynie Boskie tchnienie, chocia¿ w nich pulsuje ludzka krew, aby jak najmniej ludzi uniknê³o brutalnego zderzenia z now± Ziemi± kiedy bêd± ju¿ blisko swojego celu. Wysoko rozwiniête dusze zawsze przychodzi³y na ¶wiat, w ka¿dej epoce, nawet niektóre opó¼nia³y swój rozwój aby po¶wiêciæ siê pracy na Ziemi, np. bogini mi³osierdzia Quan Yin (LINK!), która ju¿ w progu Nieba zrobi³a 1 krok do ty³u by ci±gle pomagaæ ludziom w ich duchowym rozwoju.. Obecnie przysz³o wiele dusz, które doskonale rozumiej± wszystkie ziemskie cykle, rozwój i upadki cywilizacji, umiej± odczytaæ karmê ró¿nych kultur, religii, i innych ¿yciowych zdarzeñ. Nie p³yn± tylko na jednej fali, umiej± dryfowaæ na wszystkich, maj± wiêksze rozeznanie nie tylko w ¶wiecie wewnêtrznym ale i zewnêtrznym. Umiej± dodaæ nowe do starego, poniewa¿ bez tego nie mo¿na ewoluowaæ, nie mo¿na okre¶liæ ca³ej ludzko¶ci i jej ewolucji na podstawie ¿ycia wci±gu ostatnich 2-3 tysiêcy lat. Postêpuj±c w ten sposób nigdy nie oczy¶cimy ¶wiatowej karmy, nie zrozumiemy Duchowych Nauk. A dla ilu ludzi na ¶wiecie karma jest abstrakcj±, tajemniczym impulsem, wymys³em szatana, chocia¿ ci sami ludzie potrafi± zaprzeczyæ i jego istnieniu, gdy¿ cz³owieka wiedza jest w tym temacie prawie ¿adna. Jak¿e bywa ¿enuj±ce jak siê czyta dzisiaj wypowiedzi co niektórych osób w stylu: ju¿ wszystko wiem, rozumiem bo interesujê siê duchowo¶ci± 4 lata. Nie ma tu nawet jednego cyklu ludzkiego ¿ycia, ale za to ego jest wyro¶niête pod same niebo, zapali³o sobie w³asne ¶wiat³o o¶wiecenia. Na wszystkich rzeczach, które dotknêli na ziemi ludzie pozostaj± informacje, które wnosz± nam jakie¶ wa¿ne ¶wiat³o, naukê i my¶l, które rozwijaj± nas i przysz³e pokolenia. Ile¿ na ¶wiecie ci±gle jest zagrzebanych Prawd dotycz±cych g³êbokich podstaw naszej obecnej egzystencji. Od tysi±cleci Ziemia jest przygotowywana do wielkich rzeczy, tote¿ by zrozumieæ obecny ¶wiat i nasze ¿ycie musimy siêgn±æ do samych jej fundamentów. Zrozumieæ, sk±d siê wywodzimy, kiedy i gdzie zaczê³o siê z³o, które tak bardzo nam siê rozros³o, niczym pesz na niew³a¶ciwie uprawianej roli. Nale¿y umieæ dobrze analizowaæ wszystkie poprzednie cykle i zwi±zki miêdzy nimi, umieæ znale¼æ jeden wspólny punkt odno¶nie wszystkich rzeczy, nawet legendy g³osz± nam stare prawdy i nikt nie powinien uwa¿aæ je za niewa¿ne, nic warte, ludzka ignorancja na pewno nie doprowadzi do prawid³owego zrozumienia naszego ¿ycia. Ziemia – z jednej strony do¶wiadczamy g³êbokiej materialnej egzystencji a z drugiej duchowej, tote¿ czas zdobyæ g³êbsze zrozumienie tego co odnosi siê do duszy i do ¶wiata materialnego. Dusza cz³owieka mo¿e przenikn±æ do ¶wiata materialnego mniej lub bardziej. Pisa³am ju¿, ¿e dusza mê¿czyzny wnika g³êbiej w materiê, podczas gdy dusza kobiety jest bardziej duchowa i nie chodzi tutaj o ilo¶æ odmawianych modlitw, medytacji czy æwiczeñ yogi, tylko o niezale¿no¶æ duszy. Dusza kobiety penetruje g³êboko w materiê ale zna równie¿ swoje granice i czas kiedy mo¿e siê wycofaæ, nie wiêzi siê w sztywnych szablonach ¿ycia, dlatego jest niezale¿na od materii.. nie jest tajemnic±, ¿e kobieta mimo swojej fizycznej s³abo¶ci jest psychicznie silniejsza od mê¿czyzny, zdolna do wielkiej obrony swojego potomstwa, rodziny, umie radziæ sobie z chorobami, szybciej dochodzi do równowagi w chwili ¿yciowych tragedii. Tote¿ w nowym nadchodz±cym cyklu wielk± role odegra kobieta, która po³±czy dwa tak odleg³e bieguny: Kali Yugi i Satyi Yugi, aby stworzyæ nowy l±d, wiêc nie mo¿na siê dziwiæ, ¿e w obecnym czasie tak ciê¿ko jest ¿yæ kobietom. Atakuje je szatan ju¿ od ko³yski i niszczy w okrutny sposób. Dzisiaj to kobiety tkaj± mi³o¶æ i ¶wiat³o, te dwa elementy s± czê¶ci± sk³adow± ca³ej ziemskiej egzystencji; mi³o¶æ jako czê¶æ duszy i ¶wiat³o jako lekka zewnêtrzna czê¶æ materii. Lecz mi³o¶æ i ¶wiat³o musi mieæ dobrego przewodnika, który bêdzie umia³ utkaæ ze ¶wiat³a mi³o¶æ. Musi umieæ tkaæ w taki sposób aby powsta³a z niego czysta mi³o¶æ. Obecnie z kosmosu otrzymujemy silniejsze strumienie ¶wiat³a a nasz± misj± jest ple¶æ z niego mi³o¶æ i zawieszaæ j± na Ziemi na wszystkie rzeczy i ludzi aby ich ukryæ przed Lucyferem. Wszyscy powo³ani jeste¶my do tego by budziæ m±dro¶æ i mi³o¶æ, wiêc bierzmy siê do pracy i b±d¼my wszyscy tkaczami mi³o¶ci, tylko cz³owiek wpleciony w mi³o¶æ ma szansê na wysokie loty. W przeciwnym razie, bez m±dro¶ci, mi³o¶ci zginie nasza si³a, nasza mistyczna moc. Pomó¿my naszej Ziemi przenie¶æ siê w nowy wymiar w ³agodnym tañcu, a nie w gwa³townej szarpaninie, które tak¿e gwa³townie przeniknie w nasze ¿ycie i wszystkie rzeczy. Oczywi¶cie w czasie szarpaniny wyzwalaj± siê wielkie fale bólu, cierpieñ, które s± konsekwencj± szybkiego oczyszczania, niczym terapia wstrz±sowa, jakie podyktuje nam prawo karmy w danym czasie. Ból jest naszym karmicznym do¶wiadczeniem, który u¶wiadamia nam, ¿e rozwi±zujemy swoje karmiczne wêz³y. Nie dziwmy siê, ¿e potrzebne s± nam i silniejsze szarpniêcia, szczególnie kiedy karmiczne wêz³y mocno trzymaj±. Nie dziwmy siê, ¿e na ¶wiecie mamy tak du¿o bólu, cierpienia, chorób. I nie u¿alajmy siê ju¿ tyle nad w³asnym losem tylko wprowad¼my w nasze ¿ycie wiêcej mi³o¶ci, zrozumienia a zobaczymy, ¿e nasze utrapienia nie s± znowu takie straszne, s± ludzie którzy maj± jeszcze gorzej. Wiadomo, ¿e nasze psychiki i cia³o zosta³o naruszone przez negatywne si³y a ból i cierpienie potraktujmy jako wyganianie z naszych pól demonicznych energii, lecz u¿ywajmy do tego zabiegu strumienia mi³o¶ci utkanego z Boskiego ¦wiat³a. Wiadomo równie¿, ¿e takie uzdrawiania, gojenie starych ran wywo³a wiele napiêæ, nie jest ³atwe odwracaæ biegun, zawracaæ ³ód¼ pod pr±d wartkiej rzeki, poniewa¿ jest to rodzaj przeciwnej energii i aby zmieniæ ³adunek ujemny na dodatni potrzeba wiele ofiary i wewnêtrznej si³y. Jeszcze nie raz negatywne ³adunki wyrw± siê na wolno¶æ i wróc± na stare pozycje kalecz±c po drodze te pozytywne, niczym rozpêdzony samochód wypadaj±cy ze swojej trasy i pêdz±cy pod pr±d niszcz±c wszystko co mu stanie na drodze. Wszystkim, którzy chc± przemeblowaæ swoje ¿ycie potrzebna bêdzie ofiara z si³± i mi³o¶æ, która zawsze pomo¿e w transmutacji i doprowadzi do w³a¶ciwej bramy. Je¶li dopu¶cimy do pracy w³asn± duszê, która zasadniczo sk³ada siê z mi³o¶ci szybciej uwolnimy siê od negatywnej karmy ale kiedy wpu¶cimy na swój plac zabaw ego mo¿e byæ z nami marnie, mo¿e nam ca³kowicie odwróciæ kierunek karmy do niew³a¶ciwej bramy. W naprawianiu naszych cia³ potrzebny nam jest Duch Nauki, dywan mi³o¶ci i m±dro¶ci utkany ze z³otego ¶wiat³a. W dywan tkany czarn± nici± wpl±tuj± siê dusze ludzkie, które maj± silniejsze ego. Kiedy czerpiemy mocniej z materii niszczymy czyste ¶wiat³o Ziemi, przykrywamy kurzem nie tylko nasze dusze, tak¿e królestwo zwierz±t, ro¶lin i minera³ów. Zak³ócamy ich czysto¶æ, przez nas choruj±, cierpi±, i przesuwamy granice ¶wiat³a tworz±c wiêksze obszary ciemno¶ci. A przecie¿ wiemy, ¿e ni¿sze królestwa by³y dla nas od zawsze najlepszym lekarstwem, niezale¿nie od naszych ¿yciowych kontuzji. Czas usun±æ ju¿ t± ciemno¶æ, która nas zas³ania i czas zacz±æ tkaæ tkaninê ze z³otego ¶wiat³a i zastosowaæ jako remedium na nasze szkody. Nasze organizmy maj± w sobie obronne si³y, potrafi± sobie pomóc, uleczyæ cia³o i duszê, zebraæ si³y do dalszego ¿ycia. Szukajmy lekarstwa dla naszych cia³ i duszy w królestwie natury, która jest naszym skarbem. Duch Nauki, który wywodzi siê prawie od 8000 lat z tajemniczych szkó³ zawiera recepty na wszystkie choroby i chocia¿ te siê zmieniaj±, przybywaj± nowe, to jednak te same ro¶liny pokazuj± swoje nowe mo¿liwo¶ci, nie straszne s± dla nich nowe choroby, ¶wietnie stawiaj± im czo³a. Podobnie nasza ¿ywno¶æ, diety i posty s± stare jak ¶wiat, to nie ko¶ció³ katolicki wprowadzi³ post, w staro¿ytno¶ci znane by³y jeszcze bardziej wyrafinowane posty, diety, w tym wegetarianizm, który znaj± od tysi±cleci wschodnie kultury. Nale¿y tak¿e wiedzieæ, ¿e ka¿dy element ¿ywno¶ci potrafi byæ tak¿e trucizn± kiedy go przedawkujemy, spróbujcie wypiæ w ci±gu jednego dnia wiadro wody czy zje¶æ 10 bochenków chleba itd ... nie wolno przedawkowaæ promieni s³oñca, zimna. Jak powinni¶my korzystaæ ze ¶wiata natury uczy nas wewnêtrzna m±dro¶æ, podpowiada wewnêtrzna intuicja. Musimy znaæ wszystkie magiczne po³±czenia dwóch biegunów i umieæ prawid³owo wcieliæ je w ¿ycie. Musimy umieæ zarz±dzaæ wod± i ogniem. Nie wolno nam zbyt mocno skondensowaæ ani cia³a ani duszy ani za mocno rozcieñczyæ, tutaj znajduj± siê nasze klucze do niezliczonych tajemnic ziemskiej egzystencji. W ¶wiecie fizycznym musi byæ równowaga we wszystkich ¿yciowych elementach. Leczmy swoje cia³a duchowo z si³y duszy uzyskan± z mi³o¶ci. £±czmy siê za jej pomoc± na Ziemi ale dbajmy o równowagê, nie popadajmy w paranojê, nie skaczmy z jednego bieguna na drugi. Roz³ó¿my prawid³owo wszystkie elementy ¿ycia, nawet mi³o¶æ a poczujemy, ¿e naprawdê ¿yjemy i jeste¶my szczê¶liwi. Nie dramatyzujmy, ¿e nas nikt nie kocha, bo to nie jest prawda i nie demonstrujmy, ¿e potrafimy kochaæ tak jak nikt inny ... jedno i drugie jest mocno przesadzone i niezdrowe. Nasze dobre ¿ycie na ziemi to umiejêtno¶æ utrzymania wszystkiego w równowadze przeciwieñstw. Nasza ewolucja trwa od epoki do epoki, najpierw hu¶tamy siê w jedn± stronê a pó¼niej w drug±, i tak fala po fali, raz przyp³ywamy, raz odp³ywamy, k±piemy siê w mniejszym i wiêkszym ¶wietle, za pomoc± którego jeste¶my zwi±zani z ca³ym wszech¶wiatem. 24 Apr. 2012 WIES£AWA http://www.vismaya-maitreya.pl/kryzys_ducha_karma_i_ewolucja_czlowieka_cz9.html Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 07, 2012, 17:34:40 Jednym z czynników, które nas ograniczaj±, jest karma. Ból, trauma nasza, naszych przodków, zatrzymuje nas w przejawie naszych mo¿liwo¶ci. Nie jest oczywist±, widoczn± si³±, my¶l±, ale niew±tpliwie ma na nas wp³yw. Powtarzaj±ce siê wydarzenia, przyci±ganie ci±gle takiego samego partnera, wzorce utraty pieniêdzy, gniew czy strach niewspó³mierny do sytuacji – to oznaki ¶ladów znajduj±cych siê w naszej duszy, daj±ce tak o sobie znaæ.
Wszyscy w to uwierzyli¶my – w zbrodniê i karê, poczucie krzywdy przyci±gaj±ce wiêcej krzywdy, poczucie winy przyci±gaj±ce wiêcej winy, w niekoñcz±cy siê ³añcuch „logicznych” wydarzeñ, zbrodni, zemsty, niekoñcz±cego siê odwetu. To kwestia nie samych wydarzeñ, ale jak je widzimy, jak je interpretujemy – czy jeste¶my tu za karê, w ci±gu niekoñcz±cego siê cierpienia? I kto napisa³ scenariusz do tego dramatu, a potem skrzêtnie spisuje historiê, by móc powiedzieæ – a teraz masz prawo do odwetu? To nie kwestia historii – bo zdarzy³y siê rzeczy straszne, ale czy nadal chcemy j± kontynuowaæ? Bo w ka¿dej chwili mo¿emy powiedzieæ – stop. Mo¿e nie mamy wp³ywu na to, w jakich wydarzeniach bierzemy udzia³, ale mo¿emy wybraæ, jak na nie reagujemy. I ta reakcja mo¿e byæ koñcem historii, wojny, cierpienia, bólu, mo¿e byæ pocz±tkiem wolno¶ci. Nie reaguj±c gniewem na gniew, agresj± na agresjê, lêkiem na lêk, odwetem na na krzywdê, po prostu – zatrzymuj±c siê na chwilê. Bior±c kilka g³êbokich oddechów, nie reaguj±c na galopadê my¶li, widz±c je, nie pod±¿aj±c za nimi. Nie reaguj±c na galopadê emocji, pozwalaj±c im byæ, czuæ je, ale im nie ulegaj±c. Karma – jak j± widzê – powsta³a, bo brali¶my udzia³ a w jakim¶ wydarzeniu, w jakiej¶ ¿yciowej sytuacji i zakrzyczeli¶my – nie! Wtedy ¿ycie zaczyna boleæ, a sytuacja powtarza siê raz po raz. Nie dlatego, ¿eby nas drêczyæ. Sami wybrali¶my sobie takie do¶wiadczenie – scenariusz napisa³o wy¿sze ja, dusza wyrazi³a zgodê, a cia³o-umys³ krzycz± – NIE! Do czego¶ by³o potrzebne – nam lub innym, bo czêsto jeste¶my tylko aktorami w grach (sztukach) innych ludzi. Gramy rolê dok³adnie co do linijki, tak jak zosta³a napisana i dziwimy siê – przecie¿ ja taki nie jestem? Ja siê tak nie zachowujê? Ona my¶li, ¿e j± skrzywdzi³am, ale przecie¿ nic nie zrobi³am? Tak, mo¿esz tego nie rozumieæ, to nie twój scenariusz. I nie twoj± rol± jest przepisywanie i zmiana tego scenariusza, jedynym twoim zadaniem jest zgoda na to co siê dzieje – inaczej masz kolejn± rolê do powtórki. Tak samo jest w tzw. strasznych sytuacjach, do¶wiadczeniach, które przygotowali¶my sami dla siebie. Czêsto panikujemy, bo sytuacja jest tak straszna, ale panika jest tylko objawem tego, ¿e nie chcemy czego¶ pu¶ciæ. Bo wszystko jest z nami tylko na pewien, ograniczony czas – czy to jest osoba, czy rzecz, czy wyobra¿enie o sobie, czy ulubiona praca – wszystko w koñcu musi odej¶æ . Na pewno dostali¶my od siebie tysi±c listów, zapowiadaj±cych zmianê, ale my¶leli¶my wtedy – mo¿e jeszcze nie teraz, mo¿e jeszcze chwilê. I teraz stoimy jak ma³e dziecko, któremu kto¶ odbiera ulubion± zabawkê. I zachowujemy siê jak dziecko, krzyczymy – nie – choæ jeste¶my potê¿n± istot±, dawno temu doro¶li¶my, choæby¶my mieli piêæ lat, a nasza moc czeka, by j± w koñcu uwolniæ. Je¶li choæ na chwilê dopu¶cisz my¶l, ¿e to co siê dzieje, nie dzieje siê za karê – w najtrudniejszej sytuacji zawsze dostaniesz wsparcie, by przej¶æ przez ni± bezpiecznie. W obcym mie¶cie, w¶ród obcych ludzi, gdy jeste¶ bez grosza przy duszy, znajdzie siê kto¶, kto da ci pieni±dze na bilet do domu. Nie masz portfela, ani komórki przy sobie, a samochód stan±³ na ¶rodku skrzy¿owania, bo zabrak³o benzyny – ale sympatyczni panowie pokiwaj± g³ow± ze zrozumieniem, zepchn± samochód, nalej± benzyny z baku i po¿ycz± szerokiej drogi. Nie znajdujesz akceptacji w rodzinie – dostaniesz j± w szkole, nie znajdujesz w szkole – dostaniesz w rodzinie, nie dosta³e¶ nigdzie – przygotuj siê na cud. Tylko zrób temu miejsce – przestañ powtarzaæ, ¿e ¶wiat jest strasznym miejscem, a ¿ycie bezustannym cierpieniem. Przestañ wyczekiwaæ okropnych zdarzeñ, odczep siê od katastroficznych scenariuszy – zobacz kto je pisze i zwolnij pisarza. Przestañ zwracaæ na niego uwagê. Je¿eli jest w tobie choæby cieñ ¿alu, lub my¶li ¿e przesz³o¶æ powinna byæ inna, lub ¿e kto¶ powinien byæ inny, zachowaæ siê inaczej – zrzuæ z siebie ten ciê¿ar. Wszystko jedno jak, wybaczaj±c lub akceptuj±c trudn± sytuacjê i nie reaguj±c na ni± automatem, lecz mówi±c jej TAK. Wykorzystaj jedn± ze swoich mocy – moc decyzji. Je¶li podejmiesz decyzjê, by zakoñczyæ t± historiê, obudziæ siê z koszmarnego snu – ca³y Wszech¶wiat ci pomo¿e. Znajd± siê ¶rodki, metody, ludzie, którzy ciê w tym wespr±. I wszystko bêdzie dzia³aæ na twoj± korzy¶æ – twoje si³y i s³abo¶ci – bo mo¿esz u¿yæ wszystkiego, chwile spokoju i zawieruchy, gdy czujesz siê pe³en mocy i gdy jeste¶ zupe³nie bezradny – wszystko to jest dla ciebie i bêdzie ci s³u¿yæ – tylko powiedz ¿yciu TAK. Mamy w sobie ogromny autorytet, by wys³aæ wszystkie demony do diab³a, tylko go nie u¿ywamy. Ulegamy s³abo¶ciom, ale to tylko kwestia decyzji by powiedzieæ – stop, to moje ¿ycie, ja tu decydujê. Je¶li spróbujecie zmierzyæ choæby z jedn± s³abo¶ci±, zrobiæ choæby jedn± rzecz, której nie lubicie, prze³amaæ siê choæ raz – to nie zatrzymacie siê na jednej. Zobaczycie, jaka moc i rado¶æ z tego p³ynie. Nie chcê, by kto¶ wierzy³ mi na s³owo – sprawd¼cie to sami. Bo mamy ogromn± moc zmiany rzeczywisto¶ci – gdy wybaczysz sobie, ludzie wokó³ ciebie siê zmieni±. Gdy zareagujesz inaczej, gdy zaczniesz zauwa¿aæ wokó³ siebie dobro i piêkno, zobaczysz ¿e ¶wiat jest nim przepe³niony, i ¿e pod trudnymi do¶wiadczeniami zawsze p³ynie rzeka mi³o¶ci. Kszta³t tego ¶wiata od nas zale¿y, i mo¿emy uczyniæ go piêkniejszym, ale nie jeste¶my w stanie tego zobaczyæ, póki koncentrujemy siê na tym co zewn±trz. Je¶li jednak poszukamy piêkna i na nim siê skupimy, uznamy ¿e tylko ono jest rzeczywiste, to prêdzej czy pó¼niej rozkwitniemy jak kwiat. Kwiat kwitnie, cieszy oczy ludzi, daje nektar pszczo³om i trzmielom, ale nie czyni sobie z tego to¿samo¶ci. Nie jest zbawc± ¶wiata, dawc± dobra ani nauczycielem. Po prostu kwitnie. I ty mo¿esz po prostu byæ, i w tym samym byciem byæ b³ogos³awieñstwem dla ¶wiata. Wypierz ubrania z wczorajszej wibracji wypierz umys³ z urazy Nowa Ziemia jest tu otwórz oczy PS Nie jest to mój tekst jednak podoba mi siê i pozwoli³em sobie go tu wkleiæ ;D Dariusz nie zarzuci ¿e nie tematyczny :P ;D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Maj 07, 2012, 18:45:31 Przebisnieg.
Cytat: Przebi¶nieg <Jednym z czynników, które nas ograniczaj±, jest karma. Ból, trauma nasza, naszych przodków, zatrzymuje nas w przejawie naszych mo¿liwo¶ci. Nie jest oczywist±, widoczn± si³±, my¶l±, ale niew±tpliwie ma na nas wp³yw. Powtarzaj±ce siê wydarzenia, przyci±ganie ci±gle takiego samego partnera, wzorce utraty pieniêdzy, gniew czy strach niewspó³mierny do sytuacji – to oznaki ¶ladów znajduj±cych siê w naszej duszy, daj±ce tak o sobie znaæ.> Karma na pewno bedzie kolidowac z umyslem,zdrowym rozsadkiem, intelektem. A przeciez jest od wiekow znana. Intelekt=Ewa=Ego bedzie sie staral niewygodne pojecie zepchnac do podswiadomosci stosujac wyprobowane metody zapomnienia, zlekcewazenia, przypisania jej obcych ale podobnych cech, inna nazwa ...itd. Co z tego wynika? Tak jak zwykle czesc ludzi bedzie z tym nadal funkcjonowac, skarzac sie od czasu do czasu narozne dolegliwosci sadzac, ze one przeciez nie maja nic wspolnego z Karma. Inni beda coraz to stawiani w sytuacji, ktorej wyjasnieniem jest wlasnie Karma. Jeszcze inni beda sie dreczyc cale zycie , stawiajac wciaz to samo pytanie( np. dlaczego ja? ) nie starajac sie zrozumiec przyczyny. A Karma i tak funkcjonuje. pozdrawiam Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 07, 2012, 21:32:27 Cytat: Przebi¶nieg PS Nie jest to mój tekst jednak podoba mi siê i pozwoli³em sobie go tu wkleiæ ;D Dobrze¶ zrobi³e¶. ;D Jednak mimo wszystko mam malutk± uwagê. Zamieszczaj ¼ród³a lub linki do cytowanych informacji. Niczego wiêcej nie mogê siê czepiæ. ;) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 08, 2012, 06:07:17 Acentaur :)
Jestem na tym forum od niedawna wiêc na pewno mam jakie¶ zaleg³o¶ci historyczne :) Jednak krótko powiem, ze Twoje posty czêsto s± hm... przemy¶lane i rzeczowe. Odnoszê wra¿enie, ¿e Wiesz :) Jak Wiesz to wiesz, ze zadanie pytania :,,dlaczego ja" wynika po pierwsze z ignorancji, po drugie z lenistwa, po trzecie z uto¿samieniem siê ze swoim cia³em fizycznym jako jednorazowym bytem. Dlaczego ja? W zespole ludzi, który realizuje jaki¶ projekt jeden wykonuje tak± czynno¶æ, drugi tak±, trzeci np biegnie po kawê dla wszystkich, a czwarty jeszcze co innego. W ka¿dym razie jak projekt zostaje zrealizowany to jest to sukces ca³ego zespo³u :) Je¿eli w zespole zaczn± padaæ pytania dlaczego ja? to hm projekt bêdzie realizowany bardzo bardzo d³ugo, gratyfikacja marna, zespó³ hm..... :) Dariusz oczywi¶cie jak znajdê ta stronê to zamieszczê linka, du¿o postów mam u siebie na kompie bo np forum na którym je spotka³em nie istnieje 8) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 08, 2012, 09:27:54 @Acentaur
Cytuj Jeszcze inni beda sie dreczyc cale zycie , stawiajac wciaz to samo pytanie( np. dlaczego ja? ) nie starajac sie zrozumiec przyczyny. A Karma i tak funkcjonuje. Dlaczego ja ? Pytanie jest zasadne bardzo w kontek¶cie karmy. W pytaniu zawiera siê odpowied¼. Dlatego w³a¶nie , ¿e TY hehehe. Z powodu iluzji JA istnieje i funkcjonuje karma. @ Przebi¶nieg Cytuj ,dlaczego ja" wynika po pierwsze z ignorancji, po drugie z lenistwa, po trzecie z uto¿samieniem siê ze swoim cia³em fizycznym jako jednorazowym bytem. No w³a¶nie. Wiêc dlaczego to JA ci±gn±æ ? Czemu dopatrywaæ siê go wszêdzie , nawet w za¶wiatach ?Dlaczego ja? Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 08, 2012, 10:17:34 W³a¶nie east :)
Nie bêdê bawi³ siê w doradztwo bo to moim zdaniem by³o by ¿a³osne ale je¿eli o mnie chodzi >:D Ja nie robiê nic na si³ê 8) Z my¶lami podobnie nic na si³ê ;D Przychodzi my¶l, której nie rozumie zostawiam 8) Na co siê przyda piekarzowi fizyka kwantowa 8) Do czego potrzebna bêdzie fizykowi znajomo¶æ procesu wypiekania pieczywa 8) Je¿eli taka potrzeba zaistnieje i podejm± taka decyzjê... ;D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 08, 2012, 10:56:40 To co potocznie nazywamy "karm±" istnieje jako zwi±zek przyczyny ze skutkiem , zwyk³e procesy energetyczne. Naprawdê nie jest wa¿ne czy zrobi co¶ istota posiadaj±ca ogieñ ¯ycia czy zwierzê , ro¶lina , czy te¿ automat zawsze zaistnieje skutek przyczyny.
Skala skutków zale¿na jest od energii ( ilo¶æ osób ,lub moc natê¿enia) w³o¿onej w przyczynê. Nie ma mo¿liwo¶ci ¿eby nie by³o skutku ( karmy) gdy dokonuje siê jakie¶ dzia³anie, jest jednak mo¿liwo¶æ ¶wiadomego tworzenia skutku -karmy przez podejmowanie decyzji w tworzeniu okre¶lonej zadaniem przyczyny. Zatem to co robimy ... zawsze ale to zawsze tworzy skutek, jaki? Jest zale¿ne od rozwoju ¶wiadomo¶ci osób podejmuj±cych decyzje twórcze, od wiedzy w temacie i m±dro¶ci z niej korzystania i oczywi¶cie od zamys³u stworzenia skutku. Kiara :) :) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 08, 2012, 10:57:30 Od dawna mam podejrzenie, ¿e karma nie istnieje. ¯e to wielkie oszustwo z jednej strony,
a z drugiej efekt przypisania sobie winy. Je¶li czujemy siê winni i nie potrafili¶my siê z tego poczucia wyzwoliæ, ustanawiamy sobie karê, dla zmycia winy. W ten sposób sami, w my¶l zasady wolnostojeñstwa preparujemy historiê w³asnych odkupieñ. I w tym sensie east ma racjê, nasze JA nas wik³a. Gdy wyrzucisz z siebie winê, uznasz siê za czyste istnienie, do¶wiadczenie - karma odpada jak strup z wygojonej rany. Tak to widzê na dzi¶, poprzez pryzmat zalegaj±cych w g³owie my¶li. W prawdziwo¶æ których jaka¶ czê¶æ mnie pow±tpiewa, hi, hi… niez³a shiza… :D ale równie¿ od dawna mam inne podejrzenie, bardziej jeszcze obrazoburcze, dlatego zachowam je sobie, spokojnie czekaj±c na zmianê postrzegania. A ciekawi mnie bardzo, co siê jeszcze przejawi i „o¶wietli” zwoje mózgowe. Cz³owiek, to jednak bardzo kreatywna istota, jakby nie patrzeæ. ;D Nawet ze ¶wiat³a potrafi uczyniæ ciemno¶æ. Gorzej w drug± stronê. :D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Maj 08, 2012, 11:09:19 Przebisnieg,
<Acentaur Jestem na tym forum od niedawna wiêc na pewno mam jakie¶ zaleg³o¶ci historyczne Jednak krótko powiem, ze Twoje posty czêsto s± hm... przemy¶lane i rzeczowe. Odnoszê wra¿enie, ¿e Wiesz > nie uzurpuje sobie prawa do niczego. Nawet jak cos wiem, jak mi moze intuicja czesciej podpowiada to jest tylko fragment calosci. Ucze sie od wszystkich . Czasem mam odmienne zdanie ale je nikomu nie wciskam. Jesli komus moja pisanina sie podoba to cieszy mnie to. pozdrawiam Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 08, 2012, 11:12:34 karma jest jak tzw. czyste sumienie,-
je¿eli jest "czyste" twój rachunek energetyczny w "boskiej matrycy" jest zerowy i w tym sensie jeste¶ wolna/y,- ale je¶li nie jest to wcze¶niej czy pó¼niej BM. siê upomni i trzeba bêdzie wyrównaæ rachunki. BM.- nie oszukasz(jak powiada ¶w. £ukasz);D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 09, 2012, 06:57:29 Ptak
Cytuj Od dawna mam podejrzenie, ¿e karma nie istnieje. ¯e to wielkie oszustwo z jednej strony, Szanowna ptak na tym forum podoba mi siê np., ¿e jest zgoda na stwierdzenie i¿a z drugiej efekt przypisania sobie winy. ,,nazwy tego samego bywaj± ró¿ne" 8) Nie istnieje twierdzisz 8) Pozwolê sobie powiedzieæ, ¿e moim skromnym zdaniem ka¿dy cz³owiek ma jakie¶ do¶wiadczenia. Niekiedy jest to poka¼ny i ró¿norodny zbiór Niekiedy tak siê zdarza, ¿e czego¶ jak to siê mówi nie przerobili¶my, od³o¿yli¶my na potem. Ci±gniemy takie nieprzerobione do¶wiadczenie jak balast .... Ponosimy wiêc dalej skutki tego nieprzerobionego do¶wiadczenia np chodzimy do ko¶cio³a. Chodzimy wiêc dajemy sobie wcisn±æ, ¿e ponosimy winê za ¶mieræ jednego faceta... itd Co do obci±¿eñ bardzo pomocne by zauwa¿yæ s± techniki tzw Odpinania Mnie np pomog³y co¶ tam zneutralizowa³em co¶ tam zobaczy³em, w ka¿dym razie by³em zadowolony :) Co do nieprzeginania Musze zgodziæ siê z eastem Nie by³o mo¿liwo¶ci zachowania tzw równowagi bo by³a tzw wolna wola To jest testowanie w³a¶nie tych praw uniwersalnych. Zreszt± dziêki temu wchodzili¶my w ca³± gamê do¶wiadczeñ. Pozwoli³o to zgromadziæ ca³kiem poka¼ny dorobek ca³o¶ciowy :) Jest do czego siêgn±æ ;D pozdrt Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 09, 2012, 10:33:18 Przebi¶niegu,
upar³e¶ siê z tym „szanownym” ptakiem, ciekawe dlaczego? :D I co chcesz podwa¿aæ? Moje podejrzenia? A po co? ;D Ja Ci przyznajê racjê, bo sam ustanawiasz swoje prawdy i akceptujê to. A prawdy s± zmienne, inaczej betonem by¶my byli, a nie wiruj±c± ¶wiadomo¶ci±. Karma? Ok., jest skutek dzia³ania, g³ównie nie¶wiadomego. Bo gdy wiesz, ¿e ogieñ parzy, nie w³o¿ysz weñ rêki. Uczysz siê. Ale mi chodzi³o o powtarzany w nieskoñczono¶æ proces tworzenia i upadku. Czyli karmê w ujêciu jako prawo ponad nami. To przekre¶la woln± wolê, powoduje, ¿e kto¶ z zewn±trz uznaje ciê za twór kiepski, niedorobiony, nieszlachetny. W rzeczywisto¶ci, to tylko kwestia w³asnej ¶wiadomo¶ci. Dopóki tak czujesz, jeste¶ kiepski, winny, niegodzien i pokutuj±cy. Sansara na wschodzie, piek³o, czy¶ciec na zachodzie. I Astral z bia³ymi braciszkami, którzy nam wmawiaj±, ¿e musimy wci±¿ co¶ naprawiaæ. No to posy³aj± duszyczki nie¶wiadome i spolegliwe na kolejny, doskonal±cy dryl. Jak w wojsku. Chodzi o energiê dla nich? Pewnie tak. A Ty cz³owieku tyraj i wik³aj siê w nieskoñczono¶æ, odkupuj w nieskoñczono¶æ swoje winy. Jednego odkupiciela ju¿ mieli¶my i co? Wina zawsze siê znajdzie, bo przy najwiêkszej nawet ¶wiêto¶ci rozdepczesz jakie¶ stworzonko na drodze. I ju¿ jest….. morderca!….. wiêc miote³ka w d³oñ, maska na usta, by¶ muszki przypadkiem nie po³kn±³… wiem, przejaskrawiam, ale nie za bardzo. ;D Pozdrówka szanownemu kwiatuszkowi. Bia³y jeste¶ i taki piêkny… ;) A ludzie depcz± nie patrz±c pod nogi. Skoro znasz techniki odpinania, odepnij karmê. Nie d¼wigaj wora grzechów. Jeste¶ istot± do¶wiadczaj±c± z wyboru, nie przymusu. Niesprawiedliwo¶æ zawiera siê nawet w najlepszym prawie. Pa. ;) Chyba nie jestem anarchistk±? A zreszt±, co mi tam? ;D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Maj 09, 2012, 11:14:27 ptaku, lepiej mozna to zrozumiec, gdy zaakceptuje sie pojecie tzw. dlugu nulifikacyjnego.
W ksiegowosci nazywa sie to zamknieciem kont. Normalka saldo musi byc wyzerowane. " Ka¿dy ruch na przestrzeni nie pozostaje bez wp³ywu na ca³o¶æ relacji. Kombinacji relacji pomiêdzy strefami nulifikacji i rozk³adu si³ na przestrzeni jest kilkana¶cie. Nie bêdziemy tutaj jednak wchodziæ w takie szczegó³y. Znajd± siê one w kolejnej naszej ksi±¿ce. Te relacje przestrzenne przek³adaj± siê na konkretne relacje pomiêdzy istotami, ¶rodowiskami, cia³ami niebieskimi, cywilizacjami i ca³ymi rejonami Wszech¶wiata. Uk³ad zale¿no¶ci jest, tak jak wszystko we Wszech¶wiecie, fraktalny. Zajmijmy siê tutaj wzajemnymi relacjami istot. W praktyce te relacje polegaj± na braniu i dawaniu „czego¶”. Mo¿e byæ to informacja, wiedza mo¿e byæ to us³uga, wspó³praca, wsparcie itp.. D³ug tworzy korzystanie z pracy innych bez zap³aty za ni±, niszczenie ¶rodowiska, ludzi, wzbudzanie w innych negatywnych emocji, przeszkadzanie i utrudnianie ¿ycia innym itd. W naszym ¶wiecie, po¶rednikiem w rozliczeniach s± pieni±dze i zap³ata za wszystko mo¿e polegaæ na gratyfikacji finansowej. Przestrzeñ tego rodzaju rozliczenia uwzglednia, dlatego, ¿e za pomoc± pieniêdzy cz³owiek zapewnia sobie inne warto¶ci. Mo¿na, wiêc wszystko przeliczyæ na pieni±dze i to one mog± byæ, i s±, sposobem na regulowanie d³ugów przestrzeni. Czy jest to sposób dobry – to ju¿ zupe³nie inne zagadnienie. W ka¿dym razie, teraz jest jak jest, i w ¶wiecie, w którym bez pieniêdzy nie da siê prze¿yæ nawet chwili, to jest to gratyfikacja g³ówna. A¿eby zachowana by³a równowaga, istoty wchodz±ce w relacje powinny tyle samo braæ, co dawaæ. Je¿eli nie zostanie to zachowane, dochodzi do wspomnianego naprê¿enia. Wynika z tego, ¿e aby zosta³a zachowana równowaga, ¿adna ze stron relacji nie powinna byæ aktywniejsza od drugiej. Ka¿da, bowiem przewaga w jak±kolwiek stronê, spowoduje napiêcie skierowane w przeciwn± stronê. To tak jak z ci¶nieniem. Wyrównuje siê w kierunku ci¶nienia ni¿szego. Rozpatruj±c to z punktu widzenia relacji miêdzyludzkich, uczestnicy tych relacji powinni tyle samo braæ, co dawaæ. Dopiero wtedy zostaje zachowana równowaga i „zdrowe” relacje spo³eczne. Wynika z tego, ¿e nie istnieje co¶ takiego jak bezinteresowne dawanie bez otrzymania adekwatnego zwrotu w³o¿onego nak³adu. Wy³±cznie dawanie nie wychodzi na dobre ani daj±cemu ani bior±cemu. Nic tutaj do rzeczy nie ma równie¿ intencja bezinteresowno¶ci. Prawa fizyki dzia³aj±, bez wzglêdu na to, co my o nich my¶limy. Je¿eli jedna strona relacji bêdzie dawa³a wiêcej ni¿ druga, to dojdzie do du¿ego naprê¿enia w kierunku biorcy. Je¿eli biorca nie ma du¿ego d³ugu wobec dawcy i jest istot± wzglêdnie ¶wiadom±, to bêdzie stara³ siê d³ug zrównowa¿yæ lub przynajmniej go nie powiêkszaæ. Wówczas nie przyjmie darów od dawcy, je¿eli nie bêdzie móg³ za nie zap³aciæ, poniewa¿ z d³ugiem czuje siê niewygodnie, niekomfortowo i obarczony ciê¿arem. Reakcja na d³ug zale¿y w du¿ej mierze od ¶wiadomo¶ci istoty. Im istoty s± bardziej ¶wiadome, tym mniej chêtnie zad³u¿aj± siê. D³ug, bowiem ogranicza mo¿liwo¶æ dzia³ania. Tak samo niekorzystne jest bycie d³u¿nikiem jak wierzycielem, szczególnie wtedy, gdy d³u¿nik ma wysoki d³ug." Zrodlo: Joanna Rajska : "Miedzy chaosem a swiadomoscia". Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 09, 2012, 11:50:14 Nie skupujê ¿adnych d³ugów. Zerujê siê na bie¿±co. ;D
A powa¿nie, to jak mamy traktowaæ nasze narodziny (i nie mam na my¶li narodzin fizycznych)? Jako zaci±gniêty d³ug? Wobec kogo? Przestrzeni? Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 09, 2012, 12:01:44 Szano... ekgh ten tego Ptak ;D
Cytuj Ale mi chodzi³o o powtarzany w nieskoñczono¶æ proces tworzenia i upadku. Tak to rozumiem dlatego pozwoli³em sobie napisaæ, ¿e nazwy tego samego bywaj± ro¿ne :)Czyli karmê w ujêciu jako prawo ponad nami. ptak Cytuj Bia³y jeste¶ i taki piêkny… Dziêkuje My¶l± siê odwdziêczê :) Odpinam siê bo wychodzê z za³o¿enia, ¿e z wiedzy nale¿y korzystaæ a nie siê ni± chwaliæ >:D Staram siê te¿ byæ jak najrzadziej zdeptany 8) Do tekstu szanownej Fair Lady pozwolê sobie dodaæ, ¿e czêsto jest tak i¿ d³u¿nikowi i wierzycielowi wydaje siê, ¿e tak musi byæ. Jeden daje ryby zamiast daæ wêdkê drugi uwa¿a, ¿e mu siê to nale¿y. Im d³u¿ej tym gorsze relacje miêdzy nimi Obie strony trac± ::) pa ;D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Maj 09, 2012, 12:31:47 Zrodlo: Joanna Rajska : "Miedzy chaosem a swiadomoscia". Najwiêkszy d³ug nulifikacyjny tworz± istoty. W³a¶ciwie to tylko one tworz± d³ugi nulifikacyjne, no bo kto inny. Tak zwany d³ug karmiczny, to nic innego tylko d³ug nulifikacyjny. Dlatego tak czêsto ¿ycie i rozwój ludzi jest zdterminowany. Ludzie wtedy mówi± - nic mi siê ¿yciu nie uk³ada....lub nawet dzieje siê tragicznie. I nie u³o¿y siê, poniewa¿ istnieje przyczyna / przeszkoda. Ale to nie koniec rozwa¿añ, lecz dopiero pocz±tek, bo niewyobra¿alny d³ug nulifikacyjny maj± Orianie wobec Ziemian. I nie s± oni wstanie tego d³ugu nigdy zrównowa¿yæ, a co za tym idzie to chyba wiadomo..... Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Maj 09, 2012, 12:37:50 ptaku, dokladnie tak jest, za skafander i przestrzen bedziesz splacac dlug. I tez to robisz, bezwiednie. Pojawiajac sie w swej swiadomosci (na planszy) od razu mamy punkty "ujemne" do splacenia, odrobienia, wyrownania itp. czyli mozna by przypuszczac, ze w nagrode tu nie jestesmy, lecz jest to pewnego rodzaju oboz (rezerwat) pracy.
Pytasz komu? Rozejrzyj sie dookola. Bylas dzis w sklepie? Za prad, wode, komunikacje, benzyne, i inne trzeba placic. Za nauke placisz, za bilety do kina "Neptun" tez chyba placilas i tak to jest ulozone. Wlasnie mam przed oczami (jestem w pracy) zbior przepisow prawnych podatkowych. Gaszcz niesamowity, malucki nie da rady zajarzyc tak nagmatwane, a po co? Aby placic, Urzad Skarbowy jest najwyzsza instancja. Fi. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 09, 2012, 12:43:56 ..mo¿na jeszcze rzec, parafrazuj±c,-
nie musisz wierzyæ w karmê, ale karma wierzy w ciebie ;D PS. biedni Orianie :-\ Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 09, 2012, 13:38:04 Odno¶nie naszych narodzin (nie tych fizycznych) podoba³ mi siê tekst koliberka 8)
,,...¦wiadomo¶æ tak jak my¶l rodzi siê sama..." Ja mo¿e bym napisa³ to inaczej, ale tak tez mi siê podoba ;D Je¿eli mówimy o jakim¶ d³ugu (nazwy tego samego...) to bym to podpisa³ konieczno¶ci± rozwoju. >:D Powstaj±c, przejawili¶my siê z my¶l± by siê rozwijaæ 8) By hm nie zakopywaæ w³asnych talentów :P Czy jak kto¶ zaniecha³ tego rozwoju jest d³u¿nikiem? Oj chyba tak pa ;D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 09, 2012, 13:57:20 @Astre
Czyli szykuje siê zag³ada Orian, bo nie s± w stanie zrównowa¿yæ swego d³ugu? A gdyby tak wszyscy im przebaczyli? Czy to za³atwi³oby sprawê? Bo ja przebaczam sobie nawet w³asne nieprzebaczenie innym. Hmm, to chyba nazywa siê mega interesowno¶æ… ?? ;D Ale jak przebaczê, to znika naprê¿enie, przynajmniej po mojej stronie. A przestrzeñ, je¶li jest inteligentna i m±dra pu¶ci zbêdno¶æ… i siê wyluzuje oraz odprê¿y… ;D Pewnie jednak to tylko moje mrzonki, inni maj± inne… :D St±d konieczno¶æ zag³ady, byleby nie naszej! :o Zastanawiam siê równie¿, dlaczego jestem szczê¶liwa, mimo, ¿e nic mi siê w ¿yciu nie uk³ada a nawet dzieje siê 'tragicznie'? Paradoksy jakie¶!? ;D Czy za to g³upie i nieuzasadnione szczê¶cie bêdê musia³a zap³aciæ? A mo¿e szczê¶cie jest zap³at±, tylko za co? Za zgodê na wystêp na scenie ¿ycia? Za afirmacjê ¿ycia? Za to, ¿e kocham wszelkie kwiatki, ptaszki i gadzi±tka, ¿e gadam z nimi wymieniaj±c siê energi±? Ech, ¿i¼ñ ty moja… Specjalne pozdrowienia dla mego braciszka, on wie za co! :) I jak tu nie byæ szczê¶liwym, skoro ma siê takie rodzeñstwo? ;) @Fair Lady Skafander zostawiê, u¿y¼ni ziemiê. ;) Przestrzeñ jest po to, by j± zajmowaæ, wiêc nie rozumiem za co mam p³aciæ. Nie prosi³am siê na ten ¶wiat. Ani na ¿aden inny. Skoro kto¶ mnie zmajstrowa³, to chyba jako DAR, a nie roszczenie zwrotne. Nie poczuwam siê do jakiejkolwiek zap³aty. ¦wiadomo¶æ nie musi p³aciæ, ¿e jest. Wybieram i realizujê z potencja³u mo¿liwo¶ci… ka¿dy wariant by³ przewidziany, niczego nie nadpisujê… ;D Za karnet na festiwal (ca³e piêæ dni) zap³aci³am (i to nie ja, bo kto¶ za mnie to zrobi³) jedynie 35 z³. A ile otrzyma³am? Potê¿ny d³ug zaistnia³? A moje uczucia, emocje, my¶li w trakcie ogl±dania filmów? Nie przewa¿y³y d³ugu na drug± stronê? Jako¶ ekonomia nigdy mnie nie poci±ga³a. To takie ma³o mi³osne… :D @Przebi¶nieg A ja dziêkujê za my¶l odwdziêczaj±c±… i za to „pa”, w koñcu… ;D Fajnie, ¿e siê odpinasz, pozostaw jednak pasy bezpieczeñstwa, tak na wszelki wypadek. ;) I powiem Ci jeszcze, ¿e staram siê kwiatków nie deptaæ. Ostatnio, jak by³am na dzia³ce u koliberka i poprosi³a nas ona o powyrywanie wszystkich mleczów, bo to chwasty i siê siej± (a by³y ich tysi±ce), to serce mi siê kraja³o. Tak cudnie ¿ó³ci³y siê w¶ród tysiêcy stokrotek… a potem, ju¿ po wszystkim, gdy ca³e kosze mleczy wyl±dowa³y na górze kompostowej, czu³am jakby wszech¶wiat siê zmieni³, jakby zabrak³o jakiego¶ elementu upiêkszaj±cego… mlecze nie bêd± siê ju¿ sia³y, ale i zachwytu w ¼renicach nie wzbudz±. Pa ;D @Songo1970 A niech sobie wierzy we mnie ta karma, ja j± anulujê, wiêc co jej po mnie? :D Nie ja j± tworzy³am i nie ja bêdê j± spijaæ… szamani równie¿ staj± siê bezsilni, gdy kto¶ nie przyjmuje np. wys³anej strza³y ¶mierci… ---------------------- No, chyba wszystkim odpowiedzia³am, znikam, s³oneczko piêknie ¶wieci, pa :D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 09, 2012, 14:19:09 @Songo1970 A niech sobie wierzy we mnie ta karma, ja j± anulujê, wiêc co jej po mnie? :D Nie ja j± tworzy³am i nie ja bêdê j± spijaæ… szamani równie¿ staj± siê bezsilni, gdy kto¶ nie przyjmuje np. wys³anej strza³y ¶mierci… Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 09, 2012, 14:31:15 Cytat: Songo1970 karma to nie kara!- zw³aszcza intencjonalna(strza³a;)- to raczej prosty mechanizm pt. "skutek- przyczyna" Tak, w ka¿dej przestrzeni dzia³a ca³y zestaw mechanizmów, prostych praw. Dostosowanych do przestrzeni. A my zrobili¶my z tego co¶, co wykracza poza tê prostotê. Karma ma raczej pejoratywny wyd¼wiêk, pojêciowo zawiera wiêcej ni¿ zwyk³e prawo. Jest w niej element krzywdy, winy, zado¶æuczynienia, odwetu, zap³aty, kary, powi±zania, rozwi±zania itp., itd. Niczym wêze³ gordyjski… ;D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Maj 09, 2012, 14:47:10 Spokojnie, ka¿dy mo¿e wybraæ sobie dowoln± karmê - do wyboru, do koloru:
http://www.swiatkarm.pl/ Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 09, 2012, 15:13:38 Hm ....
O ile mnie wzrok nie myli kto¶ tu pisa³ nie nie wierzy w karmê >:D Ktos tu pisa³, ¿e prawa reinkarnacji zosta³y zakoñczone :) Je¿eli tak jest to sk±d tyle postów :P Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 09, 2012, 19:53:28 Przebi¶niegu, Ptaku , Wasz rozwój ja¶nieje , przebija siê przez czarnoziem kwiatuszkiem niezdeptanym :D Istnienie dziêkuje.
Bo w³a¶nie formy tu wcielone to bardziej jak "nagroda", a nie ¿aden d³ug do sp³acenia. Nagroda, która siê nale¿y, a nie ¿e kto¶ ni± obarowa³ w zamian za d³ug. Zreszt± te konfabulacje bior± siê z umys³u , a ten usi³uje od zawsze usidliæ Istnienie choæby obci±¿aj±c je d³ugiem do sp³acenia. Za samo ¿ycie. Chore to. @Ptaku Cytuj Gdy wyrzucisz z siebie winê, uznasz siê za czyste istnienie, do¶wiadczenie - karma odpada jak A co wiêcej - czyste istnienie nie wymaga wyrzucania czegokolwiek "z siebie", poniewa¿ w czystym istnieniu nie ma iluzji to¿samo¶ci JA, która zwykle siê obwinia, lub twierdzi, ¿e ma jak±¶ winê do wyrzucenia. Karma nie tyle odpada, co traci zasilanie jako rzekome prawo.strup z wygojonej rany. Parafrazuj±c Przebi¶niega "przejawianie siê to prawo rozwoju" . A nawet jego esencja. Nie istnieje JA - nie ma d³u¿nika, ani wierzyciela. ¯ycie dzieje siê ,przejawia. Dzieñ dobiega koñcowi. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 09, 2012, 20:15:31 Cytat: przebi¶nieg Cieszy mnie humor martwi±cej siê czy z racji napisania wielkiej ilo¶ci postów nie sta³a siê paso¿ytem szan... ech ptak Pozwolê sobie te¿ zauwa¿yæ, ¿e ¶nieg pada na powierzchnie, a nie siê przez ni± przebija No niekoniecznie siebie mia³am na my¶li. Ja raczej bawiê siê pisaniem, ale dziêki za rado¶æ z mojej rado¶ci. :D Nie wiem, czy zauwa¿y³e¶, lecz szybkim krokiem zmierzasz w kierunku du¿ej ilo¶ci postów. ;D Co do przebijania siê ¶niegu, to wiedzia³am, ¿e siê tego czepniesz… ale wybaczam… ;) i coraz bardziej jestem szczê¶liwa… pa ;D @east …a Ty wci±¿ swoje z tym „JA”! ;D I dobrze, buziaczki od mego istnienia dla twego… te¿ niedawno wróci³am z ³ona natury… cuda i cudeñka… mi³o¶æ czuæ w powietrzu… :D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 09, 2012, 20:28:14 @Ptak
Cytuj , buziaczki od mego istnienia dla twego …Jest Jedno Istnienie. To jest w³a¶nie ta mi³o¶æ, któr± czuc w powietrzu :D Je¶li jaka¶ "karma" by³aby to tylko w tym sensie, ¿e ca³uski, które ¶lesz, ¶lesz sobie samej. Wracaj± zatem do Ciebie po stokroæ :-* I nie po to, aby zasilaæ Ciebie, ale z przes³aniem, ¿e wszystko jest Teraz ;) Istnienie dzieje siê poprzez ró¿niste formy Natury. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 09, 2012, 20:50:24 S.O.S !!!
Przed chwil± mia³am w kuchni ma³y wypadek. Najpierw zgas³a, a potem przy próbie wykrêcania pêk³a ¿arówka energooszczêdna. Czê¶æ szk³a posypa³o siê na pod³ogê a reszta siedzi w ¿yrandolu. A wiadomo, ¿e w tych ¿arówkach jest rtêæ. I co mam teraz zrobiæ? Ta rtêæ, to siê ju¿ ulotni³a, czy wci±¿ wydostaje siê z pêkniêtej ¿arówki? No i czy ja siê zatru³am? Ot, i mam mi³o¶æ… ;D ale powa¿nie, kto¶ mo¿e wie, jak postêpowaæ z takimi ¿arówkami, gdy pêkn±? Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 09, 2012, 21:00:42 Normalnie szok.
Spokojnie musia³aby¶ tej rtêci siê na³ykaæ by co¶ powa¿nego Ci siê sta³o ;) Oczywi¶cie jak Ciê to uspokoi otwórz okno i przewietrz. 1. Zaopatrz siê kombinerki z izolacj± mo¿e byæ czerwona 2, Chwyæ nimi brzeg ¿arówki i spróbuj wykrêciæ. 3. ¯arówkê wyrzuæ do ¶mieci. 4 Wkrêæ nowa ¿arówkê 5 U¶miechnij siê Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Maj 09, 2012, 21:03:11 nie sklejaæ... i oszczêdzaæ energiê... na czym¶ innym
Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 09, 2012, 21:13:36 @ Przebi¶nieg
No szok, mimo, ¿e siê u¶miecham. Ale bojê siê wej¶æ do kuchni. Nie mam opisywanych kombinerek, bêdê musia³a rêkoma wykrêcaæ, lecz nie wiem, czy siê ju¿ rtêæ ulotni³a? Czy w ¿arówce znajduje siê ona w stanie gazowym, czy sta³ym? Dziêkujê przebi¶niegu za rady i nie dziw siê, jestem tylko kobiet±. :) A wiem, ¿e rtêæ, to trucizna. I sk±d wiesz, ¿e w³a¶nie co¶ sobie szykowa³am do jedzenia? G³ód mnie dopad³ po d³ugim marszu z kijkami. :D @ Arteq czego mam nie sklejaæ? Tej ¿arówki? :o A¿ tak± blondynk± nie jestem... ;D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Maj 09, 2012, 21:16:55 Cytuj Za karnet na festiwal (ca³e piêæ dni) zap³aci³am (i to nie ja, bo kto¶ za mnie to zrobi³) jedynie 35 z³. :) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 09, 2012, 21:20:16 Rekami nie wykrêcaj bo ³atwo siê skaleczyæ. 8)
Jak musisz do kuchni to w³±cz do kontaktu nocna lampkê. Co do ob¿arstwa to wykasowa³em linijkê o tym stanowi±ca bo hm jeste¶ w potrzebie ::) Na 100% nie musisz siê ju¿ obawiaæ ,,rtêci " :) Jutro popro¶ s±siada mo¿e ma i Ci wykrêci, a nie to w markecie kosztuj± 12 z³ociszy 8) Pamiêtaj wejd¼ w butach i odkurz ze szk³a. Nie kupuj te¿ wiêcej tanich podróbek :P Cytuj Tylko kobieta Dziwny zwrot :P Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 09, 2012, 21:27:57 Lady, sugerujesz, ¿e w zwi±zku z karnetem i festiwalem zaci±gnê³am d³ug
i dlatego ¿arówka strzeli³a? ;D Przebi¶niegu, jeszcze raz dziêkujê, zastosujê siê do Twoich rad, oprócz s±siada… :D Co do zwrotu (tylko kobieta) to winni s± temu mê¿czy¼ni, ¿e tak nas postrzegaj±. :P Pa ;D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Maj 09, 2012, 21:30:09 kup nowy ¿yrandol w wersji all-inclusive - tj. z zamontowan± ¿arówk±...
albo pochodniê... Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Maj 09, 2012, 21:31:26 Loosh czeka. Pa.
Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 09, 2012, 21:36:01 Jaka¶ czê¶æ mê¿czyzn :P
Czê¶æ kobiet twierdzi, ze faceci nadaj± siê jedynie do orkiestry jako tr±ba fujara i cymba³ 8) Pozwolê sobie tego nie powtarzaæ i nikogo nie obwiniaæ ;D :P Dobrej nocy bez niespodzianek :) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 09, 2012, 21:40:02 Arteq, co¶ Ci poczucie humoru siê wyostrzy³o. ;D
Lady, nie najedz± siê mn±, bo wci±¿ siê ¶miejê, mimo tragizmu sytuacji. :D Przebi¶nieg, bo to wszystko prawda, z tymi tr±bami, fujarami i cymba³ami. :P Pa, równie¿ dobrej nocy, Wszystkim! :) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 09, 2012, 21:54:28 Ptaku widzisz, ¿e przy Twoim "o¶wieceniu" ¿arówki z zazdro¶ci pêkaj± ;) hihihi
A tak powa¿niej faktycznie nie muszisz siê niczego obawiaæ, tak jak napisa³ Przebi¶nieg. Normalna rzecz, te¿ sie kiedy¶ tak wydarzy³o tu i nie ma co prze¿ywaæ bo nic takiego siê nie sta³o. A w dodatku te¿ nie sta³o siê przypadkowo. Poradzisz sobie z t± sytuacj± , nie pêkaj ;) Lush czeka, ale nie na kogo¶, tylko na Istnienie, które go dobrze spo¿ytkuje w trakcie wydarzenia i po nim. Istnienie, które sie przejawia poprzez formê , czyli "twoje" cia³o. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 10, 2012, 08:13:12 Cytat: Songo1970 karma to nie kara!- zw³aszcza intencjonalna(strza³a;)- to raczej prosty mechanizm pt. "skutek- przyczyna" Karma ma raczej pejoratywny wyd¼wiêk, ka¿dy widzi to tak, jaki "pryzmat" w³asnego- ego ;D posiada, i tyle :D Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Maj 10, 2012, 13:27:41 Cytuj Lush czeka, ale nie na kogo¶, tylko na Istnienie, które go dobrze spo¿ytkuje w trakcie wydarzenia i po nim. Istnienie, które sie przejawia poprzez formê , czyli "twoje" cia³o. Jakiego wydarzenia?Ja wytwarzam lush, a potem jest on zbierany, jak w mleczarni mleko od krow. I jeszcze oceniany! Bo ten lush ma tez skale jakosci. Co do pekajacych zarowek, to zdarzylo mi sie, ze potrzaskalo u mnie pare na raz, bylam mocno zdenerwowana. Sa sily, ktore przeszkadzaja, prowokuja, strasza. Kiedys ktos mi powiedzial, ze o takiej, a takiej godzinie stanie sie cos. I z szafki wyjechal garnek szklany i rozbil sie o ziemie. Ot, manifestacja! wyczytalam, ze to istoty z drugiego wymiaru tak sie przejawiaja. To sa takie tricki, a potem my rozmyslamy, co to ja zlego :) zrobilam, ze az tak mnie pokaralo? I pojawia sie wytlumaczenie (zapchajdziura) "To Twoja Karma!" Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 10, 2012, 18:10:38 Fair Lady lubisz wi±zaæ sup³y i je¼dziæ po krêtych drogach 8)
Mo¿na i tak dlaczego nie, mo¿na nawet pod górê ;D Mo¿na oczywi¶cie z ca³ym szacunkiem i z za przeproszeniem dwa kroki w przód i jeden w ty³ >:D Dla ka¿dego co innego. ;D Czêsto moi nauczyciele w liceum powtarzali i¿ kombinuje jak pijany zaj±c w kapu¶cie ::) By³o to tak nagminne, ¿e postanowi³em co¶ z tym zrobiæ - zmieniæ, zamieniæ Spróbowa³em troszkê ogarn±æ swój tzw umys³. Zobaczy³em na w³asne uszy i pomy¶la³em w³asnym sercem zauwa¿aj±c, ¿e mój umys³ poszukuje wci±¿ nowych podniet im wiêcej tym lepiej. Najbardziej cool by³o kiedy by³em tak zapêtlony, ze nie wiedzia³em którêdy na górê ;D ,,Najgorzej" by³o jak siê wycisza³em, oj nie najlepiej mój umys³ czu³ siê w stanie mojego odprê¿enia(wyciszenia, medytacji..) 8) Zauwa¿y³em , ze JA (Osobowo¶æ) równie¿ lubi³em jak co¶ dzia³o. ;D Nudy na pudy - chcia³em ci±gle wchodziæ w kolejne do¶wiadczenia, bo wtedy czu³em, ¿e istnieje, ¿e nie marnotrawiê czasu. ;D JA pcha³o mnie w ró¿ne sytuacje, które nie przyczynia³y siê do zmiany mojego stanu ¶wiadomo¶ci, a wrêcz przeciwnie, przywi±zywa³y mnie coraz bardziej do osób, rzeczy... :P Pó¼niej Ja(osobowo¶æ) osi±gaj±c zamierzony cel, znów siê nudzi³em i chcia³em czego¶ nowego ;D Ba mój umys³ skaka³ z tematu na temat (zawsze mia³em du¿± wyobra¼niê) ;D Pracê nad sob±, (o¶wiecenie), czêsto odk³ada³em na jutro. ;D Wreszcie mia³em do¶æ tej ,,Karmy" >:D Na chwilê zatrzyma³em umys³ – skupi³em uwagê na oddechu i spokojnym rytmie bicia mojego serca. Nasta³a Cisza. :) Nie by³a to medytacja czy co tam, ot cisza spokój - poczu³em, ¿e jestem :) Odt±d cokolwiek zacz±³em robiæ, zacz±³em uwa¿aæ. Zacz±³em obserwowaæ siebie, swoje ruchy, odczucia, my¶li. Przesta³em siê z nimi uto¿samiaæ. >:D Zauwa¿aj±c przesta³em kilka razy pytaæ o to samo >:D Zanim zada³em pytanie sam siebie pyta³em o jego zasadno¶æ ;D Przestali w moim ¿yciu pojawiaæ siê ludzie i byty przypadkowe czy te¿ przez przypadek ;D Jaki wytwarzam teraz ,,lush " nie mam zielonego pojêcia ;D Coraz czê¶ciej Wiem natomiast na co jest spo¿ytkowany >:D Manifestacje istot z drugiego wymiaru jako¶ dziwnie siê skoñczy³y - przynajmniej te niezapowiedziane Karm± wiêc staram siê niczego nie t³umaczyæ 8) Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 10, 2012, 18:47:06 @Przebi¶nieg
Cytuj Na chwilê zatrzyma³em umys³ – skupi³em uwagê na oddechu i spokojnym rytmie bicia mojego serca. Tylko, czy to by³o poczucie ,¿e jeste¶ , czy poczucie Istnienia ?Nasta³a Cisza. Nie by³a to medytacja czy co tam, ot cisza spokój - poczu³em, ¿e jestem Niby ró¿nica niewielka, ale jest ;) Czasami chcia³oby siê staæ czystym istnieniem, ot tym drzewem na przyk³ad ,które teraz widaæ. Wiatrem, który wieje. Chocia¿ mo¿na to wszystko odczuæ .. stawanie siê wiatrem ,albo fal± po prostu by³oby samym szczê¶ciem. Ot Istnieæ. Tytu³: Odp: KARMA - inaczej Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Maj 10, 2012, 18:56:04 Szanowny east :)
Poczucie istnienia mia³em nawet wtedy gdy trenowa³em techniki opuszczania cia³a OOBE Czy jak tam je zwa³ ;D Tu mia³em poczucie Jestem :) Nie wiatrem, nie kwiatem, nie s³oñcem ;D Jestem Cz³owiekiem Elementy uk³adanki z puzzli u³o¿y³y siê w Ca³o¶æ Nawi±za³em kontakt ze Sob± ot po prostu :) Jak mi przyjdzie pro¶ciej to pozwolê sobie jeszcze parê s³ów skre¶liæ ;D Wiesz trzeba dotkn±æ samemu wtedy siê .... A tak to mówi³ Marcin Marcinowi ;D |