Tytuł: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 13, 2010, 19:21:07 Ciekawa jestem czy ktoÂś zna tÂą pozycjĂŞ, czy moÂże ktoÂś wypeÂłniaÂł arkusze? MoÂże jakieÂś doÂświadczenia ?
Autor obiecuje cud, niezaleÂżnie czy wierzymy w to czynie. Jest to jedyna lub jedna z nielicznych metod, ktĂłra nie nakazuje praktyk, do niczego nie zmusza ( absolutnie zero wysiÂłku czy systematycznoÂści oprĂłcz wypeÂłnienia arkuszy, dÂługotrwaÂłych afirmacji czy nawet wiary w to, Âże coÂś siĂŞ zmieni) poniÂżej wprowadzenie czym jest ta metoda, choĂŚ ksi¹¿ka opisuje to obrazowo i podaje przykÂłady. "Niemal kaÂżdy nosi jak¹œ ukryta w sercu ranĂŞ, zadana kiedyÂś przez kogoÂś lub przez coÂś. Od czasu do czasu otwiera siĂŞ ona na nowo i znĂłw zaczyn a krwawic, a my nie moÂżemy zaznaĂŚ w Âżyciu spokoju. Poczucie krzywdy nie tylko zak³óca nasze szczĂŞÂście, ale tez stanowi przyczynĂŞ wielu powaÂżnych chorĂłb. A wystarczyÂłoby po prostu wybaczyĂŚ. Jednak nie w sposĂłb tradycyjny, powierzchowny, lecz radykalnie, dog³êbnie i w peÂłni zrozumienia. Nie jest to Âłatwe, a jednak moÂżliwe. Autor ksi¹¿ki Radykalne Wybaczanie uczy nas sztuki prawdziwego wybaczania, uczy dostrzegaĂŚ doskonaÂłoœÌ i logikĂŞ nawet w najbardziej zawikÂłanych i przeraÂżajÂących sytuacjach, bowiem to sam wszechÂświat stworzyÂł je nam, byÂśmy czerpali z nich lekcje dla siebie. Ksi¹¿ka Radykalne Wybaczanie zawiera kwestionariusz sÂłu¿¹cy do przeprowadzenia samodzielnej analizy naszych Âżyciowych niepokojĂłw, aby odnaleŸÌ zadrĂŞ raniÂąca nam dusze i doznaĂŚ wyzwolenia. Nauczmy siĂŞ wiec wybaczaĂŚ, poniewaÂż dziĂŞki temu dokonamy niespodziewanych cudĂłw w swoim Âżyciu. Wprowadzenie Gdziekolwiek spojrzeĂŚ - w gazetach, w telewizji, a na-wet w naszym bezpoÂśrednim otoczeniu - widzimy ludzi fizycznie i psychicznie okaleczonych. Czytamy, Âże co najmniej jeden dorosÂły Amerykanin na piĂŞciu doÂświadczyÂł w dzieciĂąstwie przemocy lub byÂł molestowany seksualnie. Dzienniki telewizyjne potwierdzajÂą, Âże gwaÂłt i morderstwo sÂą w naszym spoÂłeczeĂąstwie na porzÂądku dziennym, a przestĂŞpczoœÌ przeciwko ludziom i mieniu wzrasta. Na caÂłym Âświecie obserwujemy tortury, represje, przepeÂłnione wiĂŞzienia, ludobĂłjstwo i dziaÂłania wojenne na du¿¹ skalĂŞ. W ciÂągu dziesiĂŞciu lat, odkÂąd prowadzĂŞ warsztaty Radykalnego Wybaczania, walki z rakiem oraz seminaria dla firm, zwykli ludzie opowiedzieli mi tyle strasznych historii, Âże doszedÂłem do przekonania, iÂż nie ma na tej planecie czÂłowieka, ktĂłry chociaÂż raz w Âżyciu nie doznaÂłby powaÂżnej krzywdy. Drobne przykroÂści dotykajÂą nas tak czĂŞsto, Âże nie potrafimy ich nawet zliczyĂŚ. Któ¿ z nas nie obwiniaÂł innych o to, Âże brak mu szczĂŞÂścia? Dla wiĂŞkszoÂści, jeÂśli nie dla wszystkich, jest to sposĂłb na Âżycie. W gruncie rzeczy archetyp ofiary zakorzeniÂł siĂŞ w nas g³êboko i bardzo silnie oddziaÂłuje na powszechnÂą ÂświadomoœÌ. Przez wieki odgrywaliÂśmy rolĂŞ ofiary w kaÂżdej dziedzinie Âżycia, przekonujÂąc samych siebie, Âże ÂświadomoœÌ ta jest podstawowym skÂładnikiem ludzkiego losu. NadszedÂł czas, by postawiĂŚ pytanie: jak przestaĂŚ budowaĂŚ swoje Âżycie na archetypie ofiary? JeÂśli chcemy siĂŞ uwolniĂŚ od tego silnie dziaÂłajÂącego wzorca, musimy go zastÂąpiĂŚ czymÂś radykalnie innym, tak pociÂągajÂącym i wyswobadzajÂącym naszÂą duchowoœÌ, Âże zdoÂłamy wyzbyĂŚ siĂŞ ÂświadomoÂści ofiary i opuÂściĂŚ Âświat zÂłudzeĂą. Potrzebne jest nam coÂś, co wyniesie nas poza dramaty Âżycia, pozwoli spojrzeĂŚ na nie z szerszej perspektywy i ukaÂże prawdĂŞ, ktĂłra w tej chwili jest przed nami ukryta. WĂłwczas zrozumiemy prawdziwe znaczenie naszego cierpienia i bĂŞdziemy mogli mu zaradziĂŚ. ZaczynajÂąc nowe tysiÂąclecie i przygotowujÂąc siĂŞ do nastĂŞpnego wielkiego skoku w rozwoju duchowym, musimy przyj¹Ì sposĂłb Âżycia oparty nie na strachu, wÂładzy czy przemocy, ale na prawdziwym wybaczaniu, bezwarunkowej miÂłoÂści i pokoju. Tak rozumiem sÂłowo radykalne i to wÂłaÂśnie jest celem ksi¹¿ki Radykalne Wybaczanie - pomĂłc nam wszystkim w dokonaniu przemiany. ChcÂąc coÂś przeksztaÂłciĂŚ, najpierw musimy doÂświadczyĂŚ tego w peÂłni. JeÂśli na przykÂład chcemy zmieniĂŚ archetyp ofiary, musimy w peÂłni odczuĂŚ, co to znaczy byĂŚ ofiarÂą. Nie ma innej drogi! Dlatego w naszym Âżyciu muszÂą pojawiĂŚ siĂŞ sytuacje, gdy poczujemy siĂŞ skrzywdzeni, tak byÂśmy mogli przeksztaÂłciĂŚ tĂŞ energiĂŞ dziĂŞki Radykalnemu Wybaczaniu. PrzeksztaÂłcenie tak podstawowego wzorca energii, ja-kim jest archetyp ofiary, wymaga od wielu dusz zrozumienia, Âże na tym wÂłaÂśnie polega ich duchowa misja. MuszÂą to byĂŚ ludzie obdarzeni wiedzÂą i miÂłoÂściÂą koniecznÂą do wykonania tego ogromnego zadania. ByĂŚ moÂże na-leÂżysz do tych dusz, ktĂłre dobrowolnie zgÂłosiÂły chĂŞĂŚ speÂłnienia tej misji. A moÂże wÂłaÂśnie dlatego ta ksi¹¿ka do ciebie przemawia?" http://radykalnewybaczanie.com.pl/ Polecam serdecznie Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 13, 2010, 21:38:31 Zapowiada siĂŞ ciekawie.
Przeczytam z ciekawoÂści, bo mnie siĂŞ wydaje, ze uwolniÂłem siĂŞ o tego juÂż jakiÂś czas temu. Zobaczymy czy jestem w b³êdzie. ;) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Silver Czerwiec 14, 2010, 00:04:59 Zapowiada siĂŞ ciekawie. Przeczytam z ciekawoÂści, bo mnie siĂŞ wydaje, ze uwolniÂłem siĂŞ o tego juÂż jakiÂś czas temu. Zobaczymy czy jestem w b³êdzie. ;) PoprawnÂą koncepcjĂŞ wybaczenia stworzyÂł Colin Tipping. Colin sprowadza ''wybaczenie'' do faktu, Âże w istocie nie mamy nikomu nic wybaczaĂŚ, lecz mamy zrozumieĂŚ. Mamy zrozumieĂŚ przyczyny zaistniaÂłych sytuacji. I to wÂłaÂśnie zrozumienie spowoduje uwolnienie siĂŞ od emocji krzywd, a nie jakiÂś rytuaÂły, gdzie komuÂś mĂłwimy lub myÂślimy sobie - a ja Tobie wybaczam. Niemniej, nie do koĂąca jest prawdÂą, Âże samo zrozumienie spowoduje uwolnienie. Dlaczego ? Ano dlatego, Âże emocje krzywd, ktĂłre przecieÂż zapisane zostaÂły w naszej podÂświadomoÂści, naleÂży jeszcze z siebie wypuÂściĂŚ, poniewaÂż przecieÂż dalej rezydujÂą one w naszym polu ÂświadomoÂści. Nie jest prawdÂą wiĂŞc, Âże jeÂżeli dzisiaj zrozumiemy podÂłoÂże ogĂłlnie mĂłwiÂąc tzw. krzywd, to tym samym dokonamy transformacji dosÂłownie wszystkich zaistniaÂłych krzywd z przeszÂłoÂści ! 1. Po pierwsze, to powinniÂśmy zrozumieĂŚ, Âże nic w tym doskonaÂłym wszechÂświecie nie zaistniaÂło po to by nas nas skrzywdziĂŚ, lecz zaistniaÂło dlatego poniewaÂż w taki wÂłaÂśnie sposĂłb postanowiliÂśmy widzieĂŚ ten Âświat. PodzieliliÂśmy sobie ten Âświat na dobry i krzywdzÂący ( czyli zÂły) majÂąc juÂż 5-10 lat. ZrobiliÂśmy tak, poniewaÂż nauczyli nas tego nasi nauczyciele, g³ównie nasi rodzice. A poniewaÂż taki wzorzec zostaÂł zapisany w naszym polu ÂświadomoÂści, to TERAZ wszechÂświat chcÂąc nam go pokazaĂŚ podsyÂła nam nauczycieli, ktĂłrzy nas ''krzywdzÂą''. Ich zadaniem nie jest wclale nas skrzywdziĂŚ, choĂŚ tak to pozornie wyglÂąda ( bo nic i nigdy nie moÂżemy utraciĂŚ, poniewaÂż jesteÂśmy doskonaÂłymi istotami), lecz ich zadaniem jest nam pomĂłc uwolniĂŚ siĂŞ wreszczcie od tego wzorca, ktĂłry wci¹¿ determinuje nasze Âżycie ! CaÂłe radykalne wybaczenie moÂżna przedstawiĂŚ, wiĂŞc w postaci prostej definicji. Nic nie dzieje siĂŞ zÂłego, krzywdzacego, lecz sÂą to nasze zakorzenione wzorce, ktĂłre naleÂży zrozumieĂŚ, jako pola energii pt : (ktoÂś mnie skrzywdziÂł) i naleÂży je po prostu z siebie wypuÂściĂŚ. A do tego celu najlepiej sÂłuÂży ''Âświadomy oddech''. Nie jest wiĂŞc waÂżne, aby powtĂłrnie przeÂżywaĂŚ, analizowaĂŚ ''krzywdy'' z przeszÂłoÂści, lecz o wiele waÂżniejsze jest, aby uwolniĂŚ swojÂą ÂświadomoœÌ, od tych negatywnych pĂłl energii. Aby wÂłaÂściwie dokonaĂŚ tego procesu, naleÂży jeszcze zrozumieĂŚ, Âże poczucia ró¿nych ''krzywd'' wytworzyÂły emocje, ktĂłre spowodowaÂły w nas dyskomfort, a My osÂądziliÂśmy jak jako zÂłe, poniewaÂż wyprowadziÂły one nas z rĂłwnowagi tzw. homeostazy psychicznej, a poniewaÂż nie chcieliÂśmy siĂŞ czuĂŚ Âźle, zepchnĂŞliÂśmy je ze swojej ÂświadomoÂści do podÂświadomoÂści. Aby podj¹Ì kroki uwolnienia od emocji krzywd naleÂży wpierw zdiagnozowaĂŚ i zrozumieĂŚ wiele rzeczy z tym zwiÂązanych, a nastĂŞpnie za pomocÂą Âświadomego oddechu wypuÂściĂŚ z siebie owe pola negatywnie spolaryzowanej energii o nazwie - zostaÂłem (zostaÂłam) skrzywdzona. Pani LesÂława Jaworowska popeÂłnia spory b³¹d piszÂąc na swojej stronie, Âże mamy siĂŞ pozbyĂŚ gniewu, zÂłoÂści, Âżalu, czyli pozbyĂŚ siĂŞ bagaÂżu z przeszÂłoÂści. Nieprawda! PrzeszÂłoÂści nie ma, nie istnieje, jest - TERAZ. Gdy komunikujesz siĂŞ ze swojÂą podÂświadomoÂściÂą, to przecieÂż ona nigdy nie odpowiada Ci w czasie przeszÂłym!!! JeÂśli ktoÂś zraniÂł CiĂŞ w XV wieku, to podÂświadomoœÌ odpowie Ci, Âże zraniÂł CiĂŞ TERAZ. Bo TERAZ to wszystko co istnieje, czyli rĂłwnieÂż to co istniaÂło kiedyÂś ! Warto wreszcie do koĂąca Âżycia sobie zapamiĂŞtaĂŚ, Âże liniowy czas, to absurd i nie tworzyĂŚ formuÂły jakiegoÂś pozbywania siĂŞ bagaÂżu z przeszÂłoÂści ( jak pisze pani Jaworowska), bo przeszÂłoÂści nie ma , NIE ISTNIEJE ! ''PrzeszÂłoœÌ'' jest tylko wspomnieniem, lub antycypacjÂą . Kolejny powaÂżny b³¹d pani Jaworowskiej, to sformuÂłowanie -POZBYĂ SIĂ. Niczego nie mamy siĂŞ pozbyĂ - mamy siĂŞ uwolniĂŚ! A podstawÂą WSZELKIEGO uwolnienia, jest zrozumienie, Âże - NIC zÂłego siĂŞ nie staÂło ! SÂłowo pozbyĂŚ siĂŞ sugeruje coÂś zÂłego, niewÂłaÂściwego, niepotrzebnego itd..., lecz rzecz nie polega na usuniĂŞciu tzw. nagarywnoÂści, wiĂŞc skÂąd te sÂłowa (pozbyĂŚ siĂŞ ? ...!) pozdr. EDIT: Istniej jeszcze niezwykle waÂżna sprawa ''wybaczenia'' naszym przodkom - dziadkom, baciom, pradziatkom... Bo to, Âże oni nie ÂżyjÂą i przebywajÂą w innej ''czasoprzestrzeni'', to przecieÂż nie znaczy, Âże nie istniejÂą i moÂżemy sobie spokojnie to podarowaĂŚ. Och nie ! WrĂŞcz odwrotnie, powinnismy wÂłaÂśnie zacz¹Ì wybaczenie od naszych rodĂłw, poniewaÂż najbardziej energetycznie jesteÂśmy z nimi zwiÂązani, jako wÂłaÂśnie kontynuatorzy owych rodĂłw. Ale nie bĂŞdĂŞ prowadziÂł tutaj akademickich wykÂładĂłw na ten temat.Trzeba po prostu ruszyĂŚ tyÂłek i wybraĂŚ siĂŞ na szkolenia - seminaria prowadzÂące tzw. ''rodowe wybaczenia''. Problem tylko w tym, Âże porzÂądnych fachowcĂłw w Polsce od ''wybaczania rodowego'' jest zaledwie kilku. MoÂże bĂŞdziecie mieĂŚ szczĂŞÂściĂŞ i na nich traficie ? ChciaÂłem tylko dadaĂŚ, Âże nie ominie nikogo z Was tzw. rodowe wybaczenie, poniewaÂż NIC nie moÂżna po prostu omin¹Ì, pozbyĂŚ siĂŞ, wyzbyĂŚ itd... itp..., czyli potocznie mĂłwiÂąc -olaĂŚ. :) WiĂŞc bĂŞdziecie tak dÂługo inkarnowaĂŚ, aÂż tego kiedyÂś dokonacie. Ale poniewaÂż proces o nazwie ''Âżycie'', to nie wyÂścig szczurĂłw, wiĂŞc prĂŞdzej, czy póŸniej do tego dojdzie.A, Âże moÂże skutecznie wybaczycie swoim przodkom - rodom za tysiÂąc, czy 5000 lat, coÂż za problem, prawda ? : ;) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 14, 2010, 06:29:10 Cytuj Niemniej, nie do koĂąca jest prawdÂą, Âże samo zrozumienie spowoduje uwolnienie. Dlaczego ? Ano dlatego, Âże emocje krzywd, ktĂłre przecieÂż zapisane zostaÂły w naszej podÂświadomoÂści, naleÂży jeszcze z siebie wypuÂściĂŚ, poniewaÂż przecieÂż dalej rezydujÂą one w naszym polu ÂświadomoÂści. Nie jest prawdÂą wiĂŞc, Âże jeÂżeli dzisiaj zrozumiemy podÂłoÂże ogĂłlnie mĂłwiÂąc tzw. krzywd, to tym samym dokonamy transformacji dosÂłownie wszystkich zaistniaÂłych krzywd z przeszÂłoÂści ! Tu chyba zaistniaÂł brak zrozumienia, nikt nie obiecuje Âże w jednej chwili dokona siĂŞ transformacja wszystkich krzywd autor obiecuje, Âże dokona siĂŞ transformacja energii i to tej krzywdy ktĂłrÂą rozpisujesz w arkuszu, a ten arkusz moÂże pociÂągn¹Ì jeszcze za sobÂą dziesiÂątki nastĂŞpnych, wszystko zaleÂży od zÂłoÂżonoÂści i powagi problemu, ktĂłry tkwi w podÂświadomoÂści. Nie musimy rozumieĂŚ, waÂżne jest aby zaakceptowaĂŚ, Âże to MY sami wykreowaliÂśmy dla siebie takÂą "lekcjĂŞ", Âże my odpowiadamy za los jaki nas spotkaÂł, choĂŚ czasem jest to w danej chwili niemoÂżliwe ( autor opisuje w ksi¹¿ce przypadki i tÂłumaczy, Âże czasem musi min¹Ì wiele czasu alby spojrzeĂŚ na swĂłj problem tak aby mĂłc go zaakceptowaĂŚ, choĂŚ nikt nie karze rezygnowaĂŚ z domagania siĂŞ rekompensaty zgodnej z prawem za wyrzÂądzonÂą krzywdĂŞ) Mi osobiÂści wydaje siĂŞ po wypeÂłnieniu kilku arkuszy, Âże jeÂżeli nie caÂłkowite uzdrowienie, na pewno nie zapomnienie, ale zrozumienie i ulgĂŞ przynosi juÂż samo przed sobÂą przyznanie siĂŞ do swoich uczuĂŚ. Czasem pÂłynÂą Âłzy jak siĂŞ czyta to jeszcze raz i zaczyna rozumieĂŚ moÂże nie do koĂąca .... postĂŞpowanie innych osĂłb wobec mnie. to tyle na razie... póŸniej napisze wiĂŞcej... Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: songo1970 Czerwiec 14, 2010, 06:39:42 pytanie jest zawsze takie-
czy jesteś w stanie przebaczyć?- jeśli tak to wolna wola daje nam taką drogę, ale wydaje się że ta opcja dla bardziej doświadczonych dusz, młode zaś muszą najpierw doświadczyć goryczy bólu, zemsty i cierpienia.. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 14, 2010, 06:49:32 Songo1970 wg autora to nic jeÂżeli nie jesteÂś w stanie wybaczyĂŚ, masz to przede wszystkim zrozumieĂŚ za pomocÂą narzĂŞdzi jakimi sÂą arkusze, czasem nawet jeÂżeli wypeÂłniasz je sam ze sobÂą jeÂżeli robisz to szczerze czujesz siĂŞ jak u psychoanalityka... a zrozumienie ma Ci przynieœÌ uwolnienie, transformacjĂŞ energii zarĂłwno twojej jak i osobie do ktĂłrej czujesz urazĂŞ, czy sytuacji.
Pozdrawiam :) Musze juÂż na prawdĂŞ lecieĂŚ ... Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: songo1970 Czerwiec 14, 2010, 06:51:32 wiki ja nie mam takich problemów,
tak tylko napisałem ogólnie. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Silver Czerwiec 14, 2010, 14:51:36 Ksi¹¿ka Radykalne Wybaczanie zawiera kwestionariusz sÂłu¿¹cy do przeprowadzenia samodzielnej analizy naszych Âżyciowych niepokojĂłw, ÂŻyciowe niepokoje, to nic innego, tylko ''traumatyczne wydarzenia'' z przeszÂłoÂści. Nie jest nikomu do niczego potrzebne powtĂłrne i wielokrotne przeÂżywanie tzw. ''zÂłych'' wydarzeĂą. W zwiÂązku z tym moÂżemy zadaĂŚ pytanie ? Do czego potrzebne sÂą nam kwestionariusze, skoro nic innego nie bĂŞdziemy zapisywaĂŚ tylko urazy z przeszÂłoÂści, czyli powtĂłrnie je przeÂżywaĂŚ !... ? Naszym jedynym celem jest przecieÂż uwolnienie, a nie przeÂżywanie tego samego co juÂż siĂŞ wydarzyÂło 5, 10, czy 40 lat temu. Mamy zwracaĂŚ uwagĂŞ nie na skutki, lecz na ich przyczyny poszukujÂąc zrozumienia. To wÂłaÂśnie zrozumienie jest potrzebne do akceptacji, bo akceptacja bez zrozumienia jest guzik warta. NiektĂłrzy ''TwĂłrcy'' jak np. Walsh w ''Rozmowach z Bogiem'' piszÂą : AbsolutnÂą podstawÂą jest akceptacja, wiĂŞc musimy teÂż zaakceptowaĂŚ bratobĂłjcze wojny. Bzdura wprowadzajÂąca miliony czytelnikĂłw w b³¹d i komplikujÂąc tylko problem ! Bo nic nie musimy - to po pierwsze, a po drugie, to akceptacja przychodzi do nas automatycznie i sama jeÂśli ZR0-ZU-MIE-MY po prostu przyczynĂŞ ! Koncepcja Colina Tippinga jest jak najbardziej sÂłuszna, lecz zawiera trochĂŞ b³êdĂłw a niektĂłre poglÂądy uwaÂżane sÂą dziÂś juÂż jako przestarzaÂłe. B³êdem jest juÂż sam tytuÂł - ''Radykalne wybaczenie'', poniewaÂż na samym wstĂŞpie chcÂąc niechcÂąc wklepuje czytelnikowi (myÂśl -przekonanie), Âże mamy wybaczaĂŚ. WiĂŞc nie mamy nic wybaczaĂŚ - mamy tylko zrozumieĂŚ, a nastĂŞpnie uwolniĂŚ siĂŞ (uwolniĂŚ nasze pole ÂświadomoÂści) od neagatywnch pĂłl energii i to wszystko. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 15, 2010, 07:13:57 Cytuj wiki ja nie mam takich problemów, tak tylko napisałem ogólnie. Songo1970 tzn jakich? nie zrozumieliśmy się na pewno, tu nie chodzi o jakieś przeżycia grubego kalibru, wbrew pozorom nawet mało znaczący incydent może zmienić nasze przekonania na całe życie a to je zmienia i wybory w nim także. Nie wierzę, że nigdy absolutnie nic Cię nie zabolało, chociażby w czasach szkolnych i że nie masz chociażby małego żalu do kogokolwiek :) Z tego co jeszcze nie do końca zdążyłam przeczytać z powodu braku czasu, coś obiło mi się , że są programy i warsztaty dla całych nacji, aby wybaczały innym przez które czują się skrzywdzone. źle powiedziane skrzywdzone, czuja niechęć i nie chodzi tu o wybaczenie jako takie tylko zrozumienie i zaakceptowanie siebie swoich przywar narodowych i pokochanie za to kim jesteśmy i co sobą reprezentujemy. Moim zdanie to tytuł "wybaczanie" ma nie wiele wspólnego z wybaczanie, jest to przede wszystkim zrozumienie mechanizmów jakimi kierujemy swoim życiem, jak "małe" z pozoru przekonania zmieniają dużo w naszym życiu. Jest to pozycja o akceptacji przede wszystkim siebie. Cytuj Życiowe niepokoje, to nic innego, tylko ''traumatyczne wydarzenia'' z przeszłości. Nie jest nikomu do niczego potrzebne powtórne i wielokrotne przeżywanie tzw. ''złych'' wydarzeń. W związku z tym możemy zadać pytanie ? Do czego potrzebne są nam kwestionariusze, skoro nic innego nie będziemy zapisywać tylko urazy z przeszłości, czyli powtórnie je przeżywać !... ? Dlaczego piszesz nikomu? Są ludzie, którzy muszą ba nawet chcą przeżyć jeszcze raz właśnie to traumatyczne wydarzenie aby móc spojrzeć na nie z innej perspektywy, zrozumieć, a zrozumienie przynosi ulgę i wyrywa tę zadrę która kluje przez lata. Przeczytaj kwestionariusz i wypełnij choć jeden a zrozumiesz..... a może nie... trudno i tak kiedyś zrozumiesz... sam pisałeś że nie ma czasu..... Cytuj Niektórzy ''Twórcy'' jak np. Walsh w ''Rozmowach z Bogiem'' piszą : Absolutną podstawą jest akceptacja, więc musimy też zaakceptować bratobójcze wojny. Bzdura wprowadzająca miliony czytelników w błąd i komplikując tylko problem ! Myślę, że jeżelibyśmy się akceptowali to i wojen by nie było.... Pozdrawiam :) edit Moim zdaniem dobry cytat tej książki : " Gdy fakty nadal świadczą o tym, Se zdarzyło się coś złego -na przykład morderstwo zawsze będzie morderstwem, bez względu na interpretację -wówczas arkusz Radykalnego Wybaczania stanowi najlepsze narzędzie zmiany wzorca energetycznego wokół tego wydarzenia. " Tak więc chodzi o energetykę i transformację wydarzeń, aby żyło nam się lżej. "Cztery kroki do wybaczenia Ta adaptacja trzystopniowego procesu, którego naucza Arnold Patent, służy za przypomnienie, że w naszej mocy leży przyciąganie wydarzeń i ludzi, których potrzebujemy, by przeżyć emocje związane z konkretnym problemem. Ćwiczenie zajmuje tylko kilka minut, ale należy do tych, które mogą cię uchronić od całkowitego zaangażowania się w dramatyzm chwili i od długotrwałej wizyty w „krainie ofiar". Podczas przykrego zdarzenia bardzo łatwo zapomnieć o wszystkim, co wiemy na temat Radykalnego Wybaczania. Dopóki te zasady nie wryją się nam w pamięć, skłonni jesteśmy powracać do świadomości ofiary za każdym razem, gdy coś wywołuje w nas burzę emocji. Problem polega na tym, że trwa to na ogół bardzo długo. Bez Radykalnego Wybaczania mógłbyś pozostać w tym stanie nawet kilka lat, co zresztą dotyczy wielu ludzi . Jeśli jednak znasz kogoś, kto stosuje Radykalne Wybaczanie i potrafi rozpoznać twoje objawy, to ta osoba poradzi ci, byś wypełnił arkusz lub wysłuchał płyty z trzynastoma krokami, dzięki czemu odzyskasz spokój ducha. Jak widać na rysunku, za każdym razem, gdy coś się nam przytrafia, ponownie na długo stajemy się ofiarami. Potem przypominamy sobie, że wszystko może być doskonałe, wykonujemy więc ćwiczenia, by wyrazić swoją gotowość uznania doskonałości, i w końcu odzyskujemy spokój. " A tu link to 13 kroków do wysłuchania w wersji dla kobiet i mężczyzn. Tu też możemy ściągnąć sobie książeczkę jak i arkusze. http://chomikuj.pl/elucha/Ezoteryka/Radykalne+Wybaczanie Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 15, 2010, 14:57:28 Silver napisaÂłeÂś
Cytuj .. podstawÂą WSZELKIEGO uwolnienia, jest zrozumienie, Âże - NIC zÂłego siĂŞ nie staÂło ! (..) Istniej jeszcze niezwykle waÂżna sprawa ''wybaczenia'' naszym przodkom - dziadkom, baciom, pradziatkom... Bo to, Âże oni nie ÂżyjÂą i przebywajÂą w innej ''czasoprzestrzeni'', to przecieÂż nie znaczy, Âże nie istniejÂą i moÂżemy sobie spokojnie to podarowaĂŚ.(..)ChciaÂłem tylko dadaĂŚ, Âże nie ominie nikogo z Was tzw. rodowe wybaczenie, poniewaÂż NIC nie moÂżna po prostu omin¹Ì, pozbyĂŚ siĂŞ, wyzbyĂŚ itd... itp..., czyli potocznie mĂłwiÂąc -olaĂŚ. WiĂŞc bĂŞdziecie tak dÂługo inkarnowaĂŚ, aÂż tego kiedyÂś dokonacie. SÂłuchaj, to jak to wedÂług Ciebie jest. Nic siĂŞ zÂłego nie wydarzyÂło, ale jednoczeÂśnie musisz siĂŞ zmierzyĂŚ z krzywdami, ktĂłre sam, jako energia poza czasem i przestrzeniÂą, dokonaÂłeÂś poprzez tzw rodowe wybaczenie ? Czyli nauczyciele Âżyciowi sÂą w porzÂądku, wÂłaÂściwie nic zÂłego siĂŞ nie dzieje, ale z dalszego toku Twojego rozumowania wynika ,Âże jednak nie do koĂąca, bo wybaczenie jako takie musi zaistnieĂŚ. Skoro musi zaistnieĂŚ, to jednak coÂś zÂłego siĂŞ wydarza. Jest nawet na to sankcja w postaci potencjalnie nieskoĂączonej inkarnacji. I jeszcze odniosĂŞ siĂŞ do tego fragmentu ksi¹¿ki Cytuj ChcÂąc coÂś przeksztaÂłciĂŚ, najpierw musimy doÂświadczyĂŚ tego w peÂłni. JeÂśli na przykÂład chcemy zmieniĂŚ archetyp ofiary, musimy w peÂłni odczuĂŚ, co to znaczy byĂŚ ofiarÂą. Nie ma innej drogi! Dlatego w naszym Âżyciu muszÂą pojawiĂŚ siĂŞ sytuacje, gdy poczujemy siĂŞ skrzywdzeni, tak byÂśmy mogli przeksztaÂłciĂŚ tĂŞ energiĂŞ dziĂŞki Radykalnemu Wybaczaniu. PrzeksztaÂłcenie tak podstawowego wzorca energii, ja-kim jest archetyp ofiary, wymaga od wielu dusz zrozumienia, Âże na tym wÂłaÂśnie polega ich duchowa misja. MuszÂą to byĂŚ ludzie obdarzeni wiedzÂą i miÂłoÂściÂą koniecznÂą do wykonania tego ogromnego zadania. ByĂŚ moÂże na-leÂżysz do tych dusz, ktĂłre dobrowolnie zgÂłosiÂły chĂŞĂŚ speÂłnienia tej misji. Skoro, jak wielu duchowych nauczycieli twierdzi, jesteÂśmy istotami doskonaÂłymi ( a moÂże znudzonymi swojÂą doskonaÂłoÂściÂą ? ) , ktĂłre tylko na chwilĂŞ decydujÂą siĂŞ na przepracowanie jakichÂś wzorcĂłw, to rodzi siĂŞ pytanie - wÂłaÂściwie po co to wszystko ? Z nudĂłw ? Po co doskonaÂła istota ma braĂŚ na siebie dobrowolnie takie wymyÂślone role ? W jakim celu ta "przyjemnoœÌ " ? CzyÂżby przepracowywanie problemĂłw miaÂło jakiÂś wyÂższy cel, inny niÂż sztuka dla sztuki ? Jeszcze wiĂŞksza doskonaÂłoœÌ ( b³¹d logiczny - wiĂŞksza doskonaÂłoœÌ ;) ) ? MoÂżna by to ewentualnie wyjaÂśniĂŚ jako pracĂŞ na rzecz ludzkoÂści, czyli istot wcielonych - tych aspektĂłw doskonaÂłych istot, ktĂłre w zasadzie sÂą nimi samymi na tym fizycznym, materialnym poziomie. To praca dla siebie samego, tego, ktĂłry siĂŞ wciela. Taki jednak punkt widzenia zakÂłada wiecznÂą inkarnacjĂŞ, bo Istota DoskonaÂła musi istnieĂŚ jako PeÂłnia wszystkich swoich aspektĂłw - wcielonego i niewcielonego. W takim ujĂŞciu ciekawego sensu nabierajÂą sÂłowa : Cytuj Nie jest wiĂŞc waÂżne, aby powtĂłrnie przeÂżywaĂŚ, analizowaĂŚ ''krzywdy'' z przeszÂłoÂści, lecz o wiele waÂżniejsze jest, aby uwolniĂŚ swojÂą ÂświadomoœÌ, od tych negatywnych pĂłl energii Tylko co wtedy, kiedy to my stajemy siĂŞ nauczycielami "krzywdzÂącymi" innych ? MieĂŚ ÂświadomoœÌ takiej roli ( zakÂładajÂąc posiadanie uwolnionej ÂświadomoÂści, choĂŚby jako doskonaÂła energia ), a mimo to jÂą wykonywaĂŚ musi byĂŚ cholernie trudno. To trochĂŞ jak dylemat rodzica : muszĂŞ przylaĂŚ dziecku w d..ĂŞ , bo to dla jego dobra ? Czy jest moÂże jakiÂś inny sposĂłb skutecznej nauki , taki bardziej edukacyjny ?Chyba wÂłaÂśnie to teraz robimy piszÂąc w tym temacie. Pobieramy nauki bez bĂłlu potÂłuczonego tyÂłka. wiki napisaÂłaÂś Cytuj Moim zdaniem dobry cytat tej ksi¹¿ki : " Gdy fakty nadal ÂświadczÂą o tym, Se zdarzyÂło siĂŞ coÂś zÂłego -na przykÂład morderstwo zawsze bĂŞdzie morderstwem, bez wzglĂŞdu na interpretacjĂŞ -wĂłwczas arkusz Radykalnego Wybaczania stanowi najlepsze narzĂŞdzie zmiany wzorca energetycznego wokó³ tego wydarzenia. " Tak wiĂŞc chodzi o energetykĂŞ i transformacjĂŞ wydarzeĂą, aby ÂżyÂło nam siĂŞ lÂżej. Generalnie to zgadzam siĂŞ z ideÂą Radykalnego Wybaczenia, lecz coÂś mi nie daje spokoju w niej. To coÂś jest zwiÂązane z "aby ÂżyÂło nam siĂŞ lÂżej". To nawet dobra terapia jeÂśli chodzi o poczucie bycia ofiarÂą, ale jednoczeÂśnie niepokojÂąco "lekka" jeÂśli chodzi o tego, ktĂłry , jak w przypadku powyÂższego cytatu z ksi¹¿ki, jest mordercÂą. Nie moÂżna chyba tak stawiaĂŚ sprawy, Âże skoro ofiara wybacza sprawcy, to ten ma "odpuszczone". Jak wobec sprawcy ma dziaÂłaĂŚ Radykalne Wybaczenie ? Nie chodzi mi tu nawet o karĂŞ fizycznÂą ( np karĂŞ Âśmierci ), ktĂłrÂą nakÂłada spoÂłeczeĂąstwo, ale stan, w ktĂłrym sprawca poczuje swojÂą g³êbokÂą winĂŞ. Jak on sam ma sobie z tym poradziĂŚ i czy w ogĂłle jest fair , aby mĂłgÂł sobie radykalnie wybaczyĂŚ ? PrzecieÂż to jakiÂś absurd , Âżeby sprawca wybaczyÂł sobie po to, Âżeby ÂżyÂło mu siĂŞ lÂżej - przynajmniej z punktu widzenia rodziny ofiary. Natomiast, uwaÂżam, Âże skutki braku Radykalnego Wybaczenia w kontekÂście narodowej traumy moÂżemy przeÂśledziĂŚ na przykÂładzie tragedii smoleĂąskiej. Brak wybaczenia , hoÂłubienie pamiĂŞci zadawnionych ran narodowych ( KatyĂą ), odbija siĂŞ na tym, ktĂłry nie wybacza. I to dosÂłownie, namacalnie. Tylko jak powinien siĂŞ zachowaĂŚ katyĂąski kat wedÂług koncepcji Radykalnego Wybaczenia ? Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 15, 2010, 16:39:01 Cytat: East Skoro, jak wielu duchowych nauczycieli twierdzi, jesteÂśmy istotami doskonaÂłymi ( a moÂże znudzonymi swojÂą doskonaÂłoÂściÂą ? ) , ktĂłre tylko na chwilĂŞ decydujÂą siĂŞ na przepracowanie jakichÂś wzorcĂłw, to rodzi siĂŞ pytanie - wÂłaÂściwie po co to wszystko ? Z nudĂłw ? Po co doskonaÂła istota ma braĂŚ na siebie dobrowolnie takie wymyÂślone role ? W jakim celu ta "przyjemnoœÌ " ? East, a to nie wiesz, Âże nuda zabija? Poza tym nuda, to bezruch a o ile wiadomo energia musi byĂŚ w ciÂągÂłym ruchu. Inaczej Âświat nie mĂłgÂł by istnieĂŚ a przynajmniej nie przejawiaÂłby siĂŞ. Po co wĂłwczas ten caÂły pasztet w postaci ÂświadomoÂści? Wynika z tego, Âże musimy zapobiegaĂŚ nudzie, stÂąd ta „przyjemnoœÌ”… :D Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 15, 2010, 17:03:23 Tak tak, Ptaszku kochany , nuda zabija,ale to tylko z naszej, ludzkiej perspektywy moÂżemy sobie tak tÂłumaczyĂŚ, bo wszak tutaj doskonali nie jesteÂśmy. DoskonaÂłoœÌ wykluczaÂłaby chyba nudĂŞ. Nie chcĂŞ myÂśleĂŚ nawet ,Âże te nasze "doskonaÂłoÂści" bawiÂą siĂŞ swoim ludzkim miĂŞsem w tak okrutny sposĂłb z powodu nudy. Moim zdaniem musi byĂŚ jakiÂś waÂżniejszy powĂłd , a tym powodem, wedÂług mnie, jest doskonalenie form fizycznych samych siebie. W formie samo-doskonalenia w oddzieleniu od WyÂższej JaÂźni /ÂŚwiadomoÂści. Czy dlatego, Âże w fizycznoÂści mamy staĂŚ siĂŞ niezaleÂżnymi formami bytu wÂłaÂśnie poprzez fizyczne narodziny ÂŚwiadomoÂści ?
Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Silver Czerwiec 15, 2010, 17:10:23 SÂłuchaj, to jak to wedÂług Ciebie jest. Nic siĂŞ zÂłego nie wydarzyÂło, ale jednoczeÂśnie musisz siĂŞ zmierzyĂŚ z krzywdami, ktĂłre sam, jako energia poza czasem i przestrzeniÂą, dokonaÂłeÂś poprzez tzw rodowe wybaczenie ? Czyli nauczyciele Âżyciowi sÂą w porzÂądku, wÂłaÂściwie nic zÂłego siĂŞ nie dzieje, ale z dalszego toku Twojego rozumowania wynika ,Âże jednak nie do koĂąca, bo wybaczenie jako takie musi zaistnieĂŚ. Skoro musi zaistnieĂŚ, to jednak coÂś zÂłego siĂŞ wydarza. Jest nawet na to sankcja w postaci potencjalnie nieskoĂączonej inkarnacji. EAST. Przeczytaj wpierw koncepcjĂŞ Colina Tippinga, ktĂłra milionom ludzi odmieniÂła juÂż Âżycie. WiĂŞc zadaj moÂże sobie wpierw ten ''trud'' zrozumienia tego, o czym Colin Tipping pisze, a na czym opierajÂą siĂŞ wszystkie Âświatowe szkoÂły rozwoju. Colin wyraÂźnie pisze - naszym celem jest uwolnienie, a nie wybaczenie ! WiĂŞc proszĂŞ czytajcie ze zrozumieniem, to co czytacie, bo tracicie swĂłj i innych czas. Dam Ci przykÂład na sobie : pamiĂŞtam jakieÂś 20 lat temu, gdy byÂłem na pewnej imprezie i jedna osoba w gronie innych znajomych i przyjació³ nazwaÂła mnie idiotÂą. Rekacja moja byÂła jedna : okreÂśliÂłem tego czÂłowieka jako pospolitego, niewychowanego chama. PowstaÂła g³êboka zadra i dÂługo do tego czÂłowieka siĂŞ nie odzywaÂłem. Po kilku latach niejako wybaczyÂłem temu czÂłowiekowi argumentujÂąc sobie - a dobra..., nic mi siĂŞ przecieÂż nie staÂło, Âże mnie obraziÂł, a nawet znalazÂłem sobie argument typu : czy ja mam siĂŞ przejmowaĂŚ czyimiÂś opiniami na swĂłj temat ? STOP ! To nie jest prawidÂłowe podejÂście do wydarzenia (lekcji), ktĂłra przypadkiem siĂŞ NIE pojawiÂła, bo przypadkĂłw na tym Âświecie po prostu nie ma. WiĂŞc TERAZ napiszĂŞ coÂś co spowoduje, Âże uwolnicie siĂŞ Wszyscy dosÂłownie w jednej chwili ze wszystkich tego typu podobnych ''krzywd'' i staniecie siĂŞ wolni. Pytanie co siĂŞ staÂło : Ten czÂłowiek, ktĂłry nazwaÂł mnie idiotÂą, w istocie powiedziaÂł mi : masz w sobie zakorzeniony wzorzec ''ofiary'' i tym samym masz niskie poczucie swojej wartoÂści. ''Archetyp ofiary'', czyli ten wzorzec sugeruje, Âże inni ludzie sÂą w jakiÂś sposĂłb lepsi, wartoÂściowsi itp... itd... Ale Âżadni ludzie nie sÂą od nas lepsi, wartoÂściowsi, a to Âże nie kaÂżdy czÂłowiek jest przystojny, bogaty, Âże nie zajmuje jakieÂś znaczÂącego stanowiska, nie jest szefem, dyrektorem, biznesmenem, nie posiada wyÂższego wyksztaÂłcenia itp..itd... nie znaczy to tym samym, Âże jest w jakikolwiek sposĂłb gorszy, czy mniej wartoÂściowy. Niskie poczucie wartoÂści wynikÂłe z takich bzdurnych spoÂłecznych wyobraÂżeĂą przyciÂąga do siebie ludzi i sytuacje, po to, aby nas wÂłaÂśnie uzdrowiĂŚ. Dzisiaj jestem wdziĂŞczny temu czÂłowiekowi, jak i innym ludziom, za to, Âże pokazywali mi ten faÂłsz (wzorzec), dziĂŞki ktĂłremu zrozumiaÂłem ten ''archetyp ofiary'' i fakt (b³êdnego) niczym nieuzasadnionego niskiego poczucia swojej wartoÂści. Zrozumienie tego faktu, spowodowaÂło automatycznie wdziĂŞcznoœÌ za te lekcje, a nie zÂłoÂś, nienawiœÌ i poczucie krzywdy. ZROZUMIENIE, spowodowaÂło automatycznie transformacjĂŞ tego wzorca (niskie poczucie swojej wartoÂści) i tym samym usunĂŞÂło zadrĂŞ pomiĂŞdzy mnÂą, a innymi ludÂźmi. I nie potrzeba juÂż wybaczenia! Wybaczeniem jest zrozumienie i wdziĂŞcznoœÌ za lekcjĂŞ, ktĂłra nauczyÂła mnie tak wiele i pchnĂŞÂła ku wolnoÂści. Pytanie wiĂŞc, czy staÂło siĂŞ coÂś zÂłego, Âże o ktoÂś mnie obraziÂł, sprzeklinaÂł, czy rzuciÂł za mnÂą kamieniem. NIE ! Ci wszyscy, chcieli tylko mi pokazaĂŚ, jak wyglÂądaÂło poczucie mojej wartoÂści. CaÂła koncepcja Colina Tippinga opiera siĂŞ wÂłaÂśnie na tym. Opiera siĂŞ na zrozumieniu lekcji - doÂświadczenia, ktĂłre to zrozumienie prowadzi do uwolnienia i zarazem trnsformacji nieprawidÂłowych wzorcĂłw - przekonaĂą o sobie samym i innych ludziach. Ma to niewyobraÂżalne znaczenie dla naszego zdrowia, rozwoju, ÂświadomoÂści, jakoÂści i komfortu Âżycia. WIKI. Kwestionariusze i ich wypeÂłnianie ( traumatycznymi wydarzeniami z przeszÂłoÂści) majÂą jednÂą wielkÂą wadĂŞ ! Ta wada polega na tym, Âże nie pamiĂŞtamy bardzo wielu, wrĂŞcz setek, a nawet tysiĂŞcy krzywd i urazĂłw, a co najgorsze nie pamiĂŞtamy krzywd i urazĂłw z dzieciĂąstwa, a ktĂłre to wÂłaÂśnie one majÂą najwiĂŞkszy wpÂływ na nasze teraÂźniejsze Âżycie. WiĂŞc jest to po prostu maÂło skuteczne, a co gorsze wielu ludzi naprawde nie radzi sobie z powtĂłrnym przeÂżywaniem tramatycznych wydarzeĂą z przeszÂłoÂści. Dzieje siĂŞ tak dlatego, Âże posiadamy w sobie mocno zakorzenione mechanizmy obronne, ktĂłre powodujÂą, Âże jeÂżeli powtĂłrnie przypomnimy sobie jak nas okradziono z ciĂŞÂżko zapracowanych pieniĂŞdzy, to emocje sÂą naprawdĂŞ zbyt silne, aby zrozumieĂŚ przyczynĂŞ, czyli zrozumieĂŚ ''archetyp ofiary'', ktĂłry ten fakt powodowaÂł. Dlatego wielkie szkoÂły rozwoju nie uczÂą wnoszenia traum z przeszÂłoÂści w teraÂźniejszoœÌ. UczÂą zrozumienia tej lekcji, tego faktu, gdzie na swoim przykÂładzie, ktĂłrego w/w opisaÂłem dziaÂła to skutecznie i prowadzi prostÂą droga do celu.Nie potrzeba teÂż ( jak tam ktoÂś pisze ) poczuĂŚ siĂŞ ''ofiarÂą'', lecz potrzeba tylko zrozumieĂŚ ( tak jak matematykĂŞ) na czym polega ten ''archetyp ofiary''. Bo jeÂżeli zrozumiemy, Âże nikt nad naszym Âżyciem nie ma Âżadnej wÂładzy i kontroli, Âże nie nikt od nas nie jest w Âżaden sposĂłb lepszy, bo z jakiej racji i jeÂżeli popracujemy nad swoim poczuciem wartoÂści, to nie potrzeba nam siĂŞ czuĂŚ ''ofiarÂą'', wiedzÂąc, Âże takie zjawisko jak ''ofiara'' nie istnieje w obiektywnej rzeczywistoÂści i jest to tylko myÂślowy projekt -wzorzec, ktĂłrego kupiliÂśmy od faÂłszywch spoÂłecznych ''autorytetĂłw''. Posiadam w tej chwili wszystkie wymagane szkolenia regresera ''radykalnego wybacznia'', ktĂłre zobyÂłem na wielu szkoleniach w Polsce i zapewniam, Âże najlepszÂą i najbardziejskuteczna drogÂą do uwolnienia siĂŞ od emocji krzywd jest - Âświadomy oddech. Podczas Âświadomego oddechu uwalniamy siĂŞ od wszystkich traumatycznych wydarzeĂą, nawet tych, ktĂłre doznaliÂśmy podczas swoich narodzin i to nawet juÂż w pierwszych kilku dniach Âświadomego oddechu. ÂŻADNE wypeÂłnianie kwestionariuszy nie spowoduje uwolnienia siĂŞ od tysiĂŞcy ''krzywd'', ktĂłrych po prostu juÂż nie pamiĂŞtamy i jest to poniekÂąd stracony czas. ChcĂŞ wiĂŞc zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na inne mozliwoÂści i pespektywy, a Ty zrĂłb sobie jak bĂŞdziesz uwaÂżaĂŚ. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 15, 2010, 21:30:15 witam wszystkich,
sadze , ze na drodze rozwoju duchowego nalezy pamietac przede wszystkim o dwoch rzeczach: - ten proces ma byc w pelni swiadomy - indywidualny Swiadomy proces oznacza odrzucenie wszelkich metod "dopalaczy" bo sa one w konsekwencji tylko w roznym stopniu szkodliwe. Mianowicie manipuluja skladowymi swiadomosci czyli sa przeciwienstwem tego co obiecuja. Naleza do nich nawet wszelkie medytacje, rodzaje yogi, wielogodzinne modly i tym podobne. Swiadomy proces oznacza takze calosciowy rozwuj a nie tylko jakies jego aspekty. Wiec nie ma sie co "czarowac" jakimis kursami czy szkolami a miec przed oczami ich ograniczony charakter. Proces indywidualny mowi o odroznieniu tego co tylko i wylacznie dotyczy mnie samego=tu,teraz, wewnatrz,ziemia... od tego, z czym sie osobiscie nie zetknalem=tam,kiedys,zewnatrz,niebo... Stad powinienem zrozumiec i wybaczyc np. temu kto mi bezposrednio wyrzadzil krzywde a tylko zrozumiec jakies odlegle historyczne wydarzenie czy cokolwiek co osobiscie nie przezylem. Zrozumiec te wyczytane, uslyszane wydarzenia takie jakie byly, przyjac do wiadomosci. Wybaczanie to jedna ze skladowych rozwoju duchowego, funkcjonujaca w oparciu o bezwarunkowa milosc. Eksponowanie tego w postaci jakis "szkol" z gotowymi standartowymi formularzami czy "technikami" jest bardzo naiwne, rzekl bym :) pozdrawiam Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 15, 2010, 23:45:24 Witaj acentaur.
Z tym co napisales zgadzam sie w 100% , pisalam o tym wielokrotnie spotykalam sie z wielorakimi sprzeciwami , oraz posadzeniami o rozne roznosci. A prawda jest taka , iz kazde zycie ludzkie niesie w sobie zestaw przezyc , ktore sa wypadkowa wszystkich poprzednich zyc. Wystarczy przezywac te doswiadczenia , cala ich glebie spontanicznie w nie wchodzac i podejmowac decyzje z uwzglednieniem najwyzszego systemu wartosci. Wowczas kazde zdarzenie wypelniane jest energia o coraz wyzszym potecjale , ta energia niweluuje bledne wpisy ( bledy podejmowane w innych zyciach) robiac aktualny prawidlowy. Tak jakby stawia pieczec na temacie , ktore w polu doswiadczen osiagnol doskonalosc , czyli zdany egzamin z danej lekcji zycia. Wcale nie koniecznie trzeba wracac do przezlosci i rozpatrywac bledne decyzje oraz niezalatwione sprawy. Wspolczesny zestaw zyciowych doswiadczen tak jest zawsze dobierany dla kazdego z nas by dal szanse sdawnym bledom sie naprawic poprzez wspolczesne nam okolicznosci dostosowane do naszych czasow , chociaz zagadnienie nieprzepracowane moze pochodzic z przed setek czy tysiacleci. Na tym polega piekno madrosci Stworcy , nie powtarzamy idetycznie zdarzen , ale temat w nowej scenerji zycia. Wlasnie zycia , normalnego zwyczajnego ludzkiego zycia , ktore jest tak naprawde szkola rozwoju duchowego , ktora trwa od narodzin do smierci. W takim razie po co sa tzw. szkoly i uniwersytety rozwoju duchowego? Czy one rozwijaja duchowo czy nie? Same w sobie jako wylacznie one , nie , absolutnie nie. Ale jako elemet naszej drogi zyciowej tak , bo pojawiajac sie na naszej drodze zyciowej cos nam maja przyblizyc , cos pozwalaja zrozumiec , sa jakims aktem doswiadczen niosacych przezywanie. A tak naprawde nie wazne co czynimy , waznie jest tylko , co na wskutek tych czynow przezywamy i czy to nas wynosi w gore , ewoluujemy rozwojowo , czy tez doluje i powstrzymuje nasz rozwoj. Tak wiec kazdy zlowiek zyjac i przezywajac wlasne zycie rozwija sie duchowo , jest to proces zagwarantowany kazdej narodzonej istocie przez Stworce. Kiara :) :) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 16, 2010, 00:34:15 RĂłwnieÂż zgadzam siĂŞ z treÂściami dwu powyÂższych postĂłw. Z maÂłym wyjÂątkiem, dotyczÂącym toÂżsamoÂści StwĂłrcy… :)
Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Thotal Czerwiec 16, 2010, 05:04:07 Zrozumienie tego, Âże trudnoÂści sÂłu¿¹ do pog³êbienia ÂświadomoÂści pozwolÂą na odkrycie braku potrzeby wybaczania.
Pozdrawiam - Thotal :) Ps. Acentaur prĂłcz pingli skubn¹³ jeszcze komuÂś kanioÂłkĂŞ ;D Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 16, 2010, 12:19:11 Zrozumienie takÂże mechanizmĂłw przymuszajÂących do grania roli ofiary/kata wyzwoli od potrzeby powielania tych schematĂłw.
Tym samym odpadnie potrzeba wybaczania. Czyli chodzi wci¹¿ o zrozumienie siebie… Pozdrawiam :) Ps. Masz Thotalu niepeÂłnÂą wiedzĂŞ o tym, co komu skubn¹³ acentaur… ;D Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 16, 2010, 16:02:04 Cytuj Generalnie to zgadzam się z ideą Radykalnego Wybaczenia, lecz coś mi nie daje spokoju w niej. To coś jest związane z "aby żyło nam się lżej". To nawet dobra terapia jeśli chodzi o poczucie bycia ofiarą, ale jednocześnie niepokojąco "lekka" jeśli chodzi o tego, który , jak w przypadku powyższego cytatu z książki, jest mordercą. Nie można chyba tak stawiać sprawy, że skoro ofiara wybacza sprawcy, to ten ma "odpuszczone". Jak wobec sprawcy ma działać Radykalne Wybaczenie ? Nie chodzi mi tu nawet o karę fizyczną ( np karę śmierci ), którą nakłada społeczeństwo, ale stan, w którym sprawca poczuje swoją głęboką winę. Jak on sam ma sobie z tym poradzić i czy w ogóle jest fair , aby mógł sobie radykalnie wybaczyć ? Przecież to jakiś absurd , żeby sprawca wybaczył sobie po to, żeby żyło mu się lżej - przynajmniej z punktu widzenia rodziny ofiary. East Wg autora, jest to jedynie inscenizacja o której tez pisał Bruce Moen, on tez twierdzi, że dusze umawiają się na odegranie danej inscenizacji w życiu fizycznym, a im bardziej w zaświatach są bliskie i kochają się tym " mocniejsze" lekcje. Nie rozumiem jeżeli wybacza ofiara, to czemu nie może sobie wybaczyć sobie kat, to chyba działa w obie strony, choć ludzie nie chcą aby tak było i uważają, za dalekie nie etyczne aby np. morderca przestał czuć się winnym. Dla mnie samej jest to trudne do zrozumienia, niemniej sami swoje małe grzeszki wpieramy w "niepamięć" aby właśnie czuć dobrze. Nie sądzę aby ktoś kto dokuczał np w szkole koleżance całe życie się tym gryzł. Fakt, że morderstwo to nie to samo, ale jednak wszyscy jesteśmy w swoim życiu zarówno ofiarami jak i katami dla innych. Moim zdaniem autorowi chodzi właśnie o to, żeby zrozumieć że życie to gra, jak w teatrze gra, w której uczestniczymy fizycznie i emocjonalnie, gra transformująca uczucia i nauka miłości bezwarunkowej. Cytuj Kwestionariusze i ich wypełnianie ( traumatycznymi wydarzeniami z przeszłości) mają jedną wielką wadę ! Ta wada polega na tym, że nie pamiętamy bardzo wielu, wręcz setek, a nawet tysięcy krzywd i urazów, a co najgorsze nie pamiętamy krzywd i urazów z dzieciństwa, a które to właśnie one mają największy wpływ na nasze teraźniejsze życie. Więc jest to po prostu mało skuteczne, a co gorsze wielu ludzi naprawde nie radzi sobie z powtórnym przeżywaniem tramatycznych wydarzeń z przeszłości. Dzieje się tak dlatego, że posiadamy w sobie mocno zakorzenione mechanizmy obronne, które powodują, że jeżeli powtórnie przypomnimy sobie jak nas okradziono z ciężko zapracowanych pieniędzy, to emocje są naprawdę zbyt silne, aby zrozumieć przyczynę, czyli zrozumieć ''archetyp ofiary'', który ten fakt powodował. Silver Masz rację, że nie pamiętamy są jednak okoliczności, w których zaczynamy lub podczas kursu przypominamy sobie właśnie te przeżycia. Nie upieram się przy tej metodzie, ale nie neguje jej również, czemu nie spróbować, jeżeli może pomóc.( uważam zupełnie poważnie, że jeżeli kogoś ta metoda odrzuca jak i inne metody nie powinien nawet próbować, ponieważ wierzę w to, że my sami podświadomie wiemy co wybrać) Są ludzie chorzy na różne choroby, a dzięki tej metodzie uzdrowili się, więc nie neguje jej jeżeli chociażby jednej osobie pomogła. Są ludzie, którzy zostali oszukani i ich to męczy, jest to mniejszy kaliber niż traumatyczne przeżycia molestowania w dzieciństwie, gwałtu, morderstw, być może do nich potrzebne są lata. Ale takie oszustwo, pomówienie łatwiej wybaczyć może nawet zrozumieć i zacząć żyć bez tego balastu. Cytuj Posiadam w tej chwili wszystkie wymagane szkolenia regresera ''radykalnego wybacznia'', które zobyłem na wielu szkoleniach w Polsce i zapewniam, że najlepszą i najbardziejskuteczna drogą do uwolnienia się od emocji krzywd jest - świadomy oddech. też tak twierdzi autor radykalnego wybaczania, że świadomy oddech jest najlepszy. Cytuj ŻADNE wypełnianie kwestionariuszy nie spowoduje uwolnienia się od tysięcy ''krzywd'', których po prostu już nie pamiętamy i jest to poniekąd stracony czas. ależ oczywiście po prostu nie damy rady wybaczyć wszystkich krzywd. Dla mnie jednak szczególnie w jednej sytuacji wypełnienie kwestionariusza pomogło. Czy pomogło to temu który mnie skrzywdził nie wiem, zauważyłam jednak jego inne czyli nie zaczepne zachowanie do mnie ( jest obojętny)Chcę więc zwrócić uwagę na inne mozliwości i pespektywy, a Ty zrób sobie jak będziesz uważać. Teraz troszkę humorystycznie: wypełniłam arkusz manifestacji się marzeń, postawiłam to zdarzenie zmieścić w 2 godzinach, a mianowicie, że spełni się do 14, ale spełniło się o 14: 14 i teraz mam problem, działa czynie ? :D :D Cytuj sadze , ze na drodze rozwoju duchowego nalezy pamietac przede wszystkim o dwoch rzeczach: - ten proces ma byc w pelni swiadomy - indywidualny Acentaur to prawda i czasem właśnie świadomie wybieramy metodę która nam pasuje :) Cytuj Wybaczanie to jedna ze skladowych rozwoju duchowego, funkcjonujaca w oparciu o bezwarunkowa milosc. zgadzam się w 100% Cytuj Swiadomy proces oznacza odrzucenie wszelkich metod "dopalaczy" bo sa one w konsekwencji tylko w roznym stopniu szkodliwe. Mianowicie manipuluja skladowymi swiadomosci czyli sa przeciwienstwem tego co obiecuja. Naleza do nich nawet wszelkie medytacje, rodzaje yogi, wielogodzinne modly i tym podobne. Swiadomy proces oznacza takze calosciowy rozwuj a nie tylko jakies jego aspekty. Wiec nie ma sie co "czarowac" jakimis kursami czy szkolami a miec przed oczami ich ograniczony charakter. Nie do końca, są sprawdzone metody takie jak świadomy oddech czy medytacja i jeżeli one danej osobie pomagają to jest właśnie jej świadomy wybór. Twoja droga odrzuca te " wszystkie kursy" i szkoły rozwoju duchowego i ok to Twoja droga i twoja prawda, ale nie zapominaj, że Twoja. Dopóki ktoś dobrze czuje się jako jogin, czy godzinami odmawia modły to ok jego wybór i jego wola. Czasem trzeba się ostro ograniczyć, aby dowiedzieć się czym jest wolność............... Kiaro Ja uważam, że życie to nie wcielenie po wcieleniu, nauka i odrabianie zaległości. Moja filozofia jest inna uważam na dzień dzisiejszy, że czas nie istnieje i wszystkie wcielania są w jednym momencie jest ich tysiące po to aby nasz Jaźń mogła doświadczyć wszystkiego co się da tu na Ziemi i to wszystko. Pozdrawiam :)) edit Moim zdaniem ciekawy cyt " Rytuały wybaczania W dzisiejszym społeczeństwie nie docenia się siły rytuału. Zmieniając jakieś postępowanie w rytuał, nadajemy mu sakralne znaczenie, dzięki czemu przemawia ono bezpośrednio do naszej Duszy. Ceremonie te mogą być bardzo proste lub złożone, przy czym stopień ich skomplikowania jest mniej ważny niż cześć, jaką w nich oddajesz. Rytuał to sposób wprowadzenia elementu boskości do ludzkich spraw, czyli swoista forma modlitwy. Rytuały mają najwięcej mocy, gdy sami je tworzymy, wykorzystując do tego całą swoją kreatywność. Istnieją jednak ogólne wskazówki, z których można skorzystać. Rytuał z zastosowaniem ognia Ogień zawsze stanowił składnik przemiany i alchemii. Kiedy składamy coś w darze, używając ognia, odwołujemy się do pierwotnych wierzeń w jego przekształcającą moc. Dlatego rytualne spalenie arkusza wybaczania lub trzech listów daje poczucie spełnienia i przemiany. Dokonuj spalenia w sposób uroczysty oraz pełen czci. Módl się, gdy płomienie będą trawić papier. Palenie pachnącego drewna, szałwi, tataraku i kadzidła wzmacnia każdy rytuał, dodając szczególnego znaczenia ceremonii wybaczania. Dym z szałwi i tataraku dodatkowo oczyszcza naszą aurę, czyli usuwa niepożądaną energię z naszego pola energetycznego. Rytuał z zastosowaniem wody Woda ma właściwości uzdrawiające i oczyszczające, a my przypisujemy jej zdolność uświęcania. Rytualne mycie, zanurzanie się lub unoszenie się na wodzie daje dobry skutek. Zamiast palić uwalniający list, zrób z niego stateczek i puść na rwący potok, niech woda go zabierze. Bądź twórczy, wymyślając swoje rytuały. Spraw, by miały dla ciebie jak największe znaczenie. " Sama często zapalam świece. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 16, 2010, 16:56:47 Witajcie
Silver, ja siĂŞ nie pytaÂłem co na dany temat sÂądzi Colin Tipping , tylko odniosÂłem siĂŞ do tego, co TY sÂądzisz. Zdanie Colina mogĂŞ sobie sam przeczytaĂŚ. Acentaur , zgodze siĂŞ z TobÂą niemalÂże caÂłkowicie. Tylko czemu uwaÂżasz, Âże Âświadomy oddech to jakaÂś niewiele znaczÂąca technika , niemalÂże naiwnoœÌ ? JeÂśli dziaÂła na Silvera, a on to sobÂą zaÂświadcza, to moÂże zadziaÂłaĂŚ pozytywnie na kaÂżdego innego czÂłowieka. wiki napisaÂła Cytuj Nie rozumiem jeÂżeli wybacza ofiara, to czemu nie moÂże sobie wybaczyĂŚ sobie kat, to chyba dziaÂła w obie strony, choĂŚ ludzie nie chcÂą aby tak byÂło i uwaÂżajÂą, za dalekie nie etyczne aby np. morderca przestaÂł czuĂŚ siĂŞ winnym. Dla mnie samej jest to trudne do zrozumienia, niemniej sami swoje maÂłe grzeszki wpieramy w "niepamiĂŞĂŚ" aby wÂłaÂśnie czuĂŚ dobrze. Nie sÂądzĂŞ aby ktoÂś kto dokuczaÂł np w szkole koleÂżance caÂłe Âżycie siĂŞ tym gryzÂł. Fakt, Âże morderstwo to nie to samo, ale jednak wszyscy jesteÂśmy w swoim Âżyciu zarĂłwno ofiarami jak i katami dla innych. Wiesz, z mojego Âżyciowego doÂświadczenia wynika , Âże znacznie trudniej wybaczyĂŚ sobie, niÂż komuÂś, kto popeÂłniÂł na mnie jak¹œ niegodziwoœÌ. Ja nie chowam urazy do nikogo, wybaczam juÂż zanim usÂłyszĂŞ "przepraszam", albo nawet, gdy w ogĂłle tego sÂłowa nie usÂłyszĂŞ. Tak siĂŞ jakoÂś skÂłada , ze nie mam do nikogo Âżalu o nic. Po prostu rozumiem. Boli mnie jednak, gdy to ja skrzywdziÂłem kogoÂś i pomimo mojego "przepraszam" , a nawet pomimo tej osoby wybaczenia , ta zadra dalej tkwi w moim sercu. To sobie muszĂŞ wtedy wybaczyĂŚ, to ze sobÂą przepracowaĂŚ. Test Radykalnego Wybaczenia przeprowadziÂłem na sobie i wobec siebie, swojego ego. TroszkĂŞ pomogÂło, ale wci¹¿ trzeba czasu ( nie chodzi bynajmniej o morderstwo hehehe ).Moim zdaniem autorowi chodzi wÂłaÂśnie o to, Âżeby zrozumieĂŚ Âże Âżycie to gra, jak w teatrze gra, w ktĂłrej uczestniczymy fizycznie i emocjonalnie, gra transformujÂąca uczucia i nauka miÂłoÂści bezwarunkowej. Piszesz, Âże chodzi o zrozumienie, Âże Âżycie to gra. JesteÂśmy wiĂŞc tylko graczami ? A gdzie odpowiedzialnoœÌ za swoje czyny i sÂłowa ? MoÂżna to zrozumieĂŚ opacznie, czyli tak, Âże ja to tylko aktor odgrywajÂący swojÂą rolĂŞ, poza scenÂą porzÂądny goœÌ, choĂŚ odgrywa nikczemnika. JakieÂż to atrakcyjne i pociÂągajÂące myÂślenie. W ten sposĂłb moÂżna staĂŚ siĂŞ Hannibalem Dexterem z Milczenia Owiec. To zupeÂłnie nie fair wobec ludzi grajÂących swoje role, ale ÂświĂŞcie przekonanych, Âże nie sÂą aktorami . ChcĂŞ przez to poruszyĂŚ zagadnienie Radykalnego Wybaczania w kontekÂście tego, co pisze Kiara : Cytuj A tak naprawde nie wazne co czynimy , waznie jest tylko , co na wskutek tych czynow przezywamy i czy to nas wynosi w gore , ewoluujemy rozwojowo , czy tez doluje i powstrzymuje nasz rozwoj. UwaÂżam, ze jednak waÂżne jest to , co czynimy. MoÂże nam siĂŞ wydawaĂŚ, Âże podÂłoœÌ wyniesie nas w gĂłrĂŞ, Âże ewoluujemy rozwojowo , ale to nie zmieni faktu, Âże odbiorca naszych czynĂłw czuje siĂŞ ofiarÂą i musi mocno popracowaĂŚ, aby to zmieniĂŚ. UÂżyÂłem sÂłowa "podÂłoœÌ" , ale tak na prawdĂŞ mogÂłoby to byĂŚ zupeÂłnie inne sÂłowo , zupeÂłnie pozornie niewinne, takie jak "duchowe nauczanie". Nauczanie z miÂłoÂściÂą bezwarunkowÂą w sobie musi siĂŞ liczyĂŚ z perturbacjami bo ludzie rzadko sÂą aÂż tak kompatybilni, Âżeby bezkrytycznie i bezwarunkowo przyjmowaĂŚ miÂłoœÌ bezwarunkowÂą ;D Z reguÂły nosimy w sobie wiele zadr i (czasami irracjonalnych) barier do przepracowania. Znoszenie tego jednym , okrÂągÂłym zdaniem niezmiernie rzadko siĂŞ udaje, bo nie ma drĂłg na skrĂłty. To jest proces. Proces w ktĂłry czÂłowiek musi chcieĂŚ siĂŞ zaangaÂżowaĂŚ , bo inaczej nic z tego nie bĂŞdzie. Dla mnie na teraz na drodze Radykalnego Wybaczania stanĂŞÂła ODPOWIEDZIALNOÂŚĂ. Czy radykalnie to znaczy "nieodpowiedzialnie" ? Rozwiejcie moje wÂątpliwoÂści ;) edit wiki napisaÂła Cytuj Dym z szaÂłwi i tataraku dodatkowo oczyszcza naszÂą aurĂŞ, czyli usuwa niepo¿¹danÂą energiĂŞ z naszego pola energetycznego. NiektĂłrzy palÂą szaÂłwiĂŞ zamiast trawki, co daje podobne efekty ( ale nie takie same ) ;) CoÂś w tym musi byĂŚ, ale czy stymulacja "oddechowa" rzeczywiÂście pomaga duchowo, czy w rzeczywistoÂści zaciemnia sprawĂŞ znieksztaÂłcajÂąc niejako rzeczywistoœÌ ? Kwestia uÂżywek, to jednak inny temat, choĂŚ rĂłwnie ciekawy. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 16, 2010, 17:41:18 "Kiaro
Ja uwaÂżam, Âże Âżycie to nie wcielenie po wcieleniu, nauka i odrabianie zalegÂłoÂści. Moja filozofia jest inna uwaÂżam na dzieĂą dzisiejszy, Âże czas nie istnieje i wszystkie wcielania sÂą w jednym momencie jest ich tysiÂące po to aby nasz JaŸù mogÂła doÂświadczyĂŚ wszystkiego co siĂŞ da tu na Ziemi i to wszystko." east . Powiedziala bym ze masz racje , ale tylko czesciowa , bo czas nie istnieje poza materia , w swiecie materialnym czas istnieje,istnieje przeszlosc i terazniejszosc i przyszlosc. To co juz sie wydarzylo jest przeszloscia , jest nieodwracalne czasowo , mozna to zmienic nastepnym wydarzeniem , niczym wiecej.Jednak w naszej pamieci zawsze bedzie istnial zapis tego zdarzenia jako bylego. Tak jak istnieje kolejnosc zdarzen narodziny i smierc , tak samo istnieje kolejnosc przezyc ( lekcji) z nimi zwiazanymi , nie mozna najpierw nauczyc sie umierania , gdy sie jeszcze nie narodzilo. A co za tym idzie wszystkich przezyc lekcji zwiazanych z kolejnymi etapami zycia. To logiczne , inaczej nie bedzie , nawet gdy zrozumiemy inny aspekt czasu. Natomiast czas poza materia? Istotnie w ciagu jednej chwili mozna przezyc zdarzenia , ktore w swiecie materialnym trwac by musialy dziesiatki i setki lub tysiace czy miljony lat. To prawda. Dodam tylko iz w trakcie przejscia w wyzszy wymiar zajda wlasnie takie anomalia czasowe w swiadomosci ludzi. Ci ktorzy wgraja w swoja swiadomosc kataklizmy wszelakie przezyja je w bardzo krotkim wycinku czasowym ( bedzie sie to dzialo jedynie w ich swiadomosci ) , dla nich to sie wydarzy w tym samym czasie gdy na ziemi beda zachodzily zmiany klimatycznie a ze skorupy ziemskiej bedzie sie zsuwala pokrywa ziemska , ktora jest nam znana jako nasza wspolczesna ziemia. Ludzie w postaci czystych Iskier Bozych uniosa sie do gory , ponad ziemie. Ponownie zostana postawieni juz na nowej ziemi( tzn. starej , ktora jest pod nami),trwac to bedzie nie dluzej niz znane nam trzy doby. Ale w skali procesow biologicznych moze to byc czas o wiele wiele dluzszy. Tak wiec , czy czas nie istnieje? Istnieje , jest jednym z wymiarow , ktory mozna skracac , lub wydluzac. Wszystko zalezy od swiadomosci , oraz wielu czynnikow z nia zwiazanych. Kiara :) :) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 16, 2010, 17:53:29 Tym cytatem akurat Kiaro odpowiedziaÂłaÂś wiki, nie mnie, ale dziĂŞkujĂŞ i ja :)
Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 16, 2010, 20:13:41 Cytuj Wiesz, z mojego Âżyciowego doÂświadczenia wynika , Âże znacznie trudniej wybaczyĂŚ sobie, niÂż komuÂś, kto popeÂłniÂł na mnie jak¹œ niegodziwoœÌ. Ja nie chowam urazy do nikogo, wybaczam juÂż zanim usÂłyszĂŞ "przepraszam", albo nawet, gdy w ogĂłle tego sÂłowa nie usÂłyszĂŞ. Tak siĂŞ jakoÂś skÂłada , ze nie mam do nikogo Âżalu o nic. Po prostu rozumiem. Boli mnie jednak, gdy to ja skrzywdziÂłem kogoÂś i pomimo mojego "przepraszam" , a nawet pomimo tej osoby wybaczenia , ta zadra dalej tkwi w moim sercu. To sobie muszĂŞ wtedy wybaczyĂŚ, to ze sobÂą przepracowaĂŚ. Test Radykalnego Wybaczenia przeprowadziÂłem na sobie i wobec siebie, swojego ego. TroszkĂŞ pomogÂło, ale wci¹¿ trzeba czasu ( nie chodzi bynajmniej o morderstwo hehehe ). Piszesz, Âże chodzi o zrozumienie, Âże Âżycie to gra. JesteÂśmy wiĂŞc tylko graczami ? A gdzie odpowiedzialnoœÌ za swoje czyny i sÂłowa ? MoÂżna to zrozumieĂŚ opacznie, czyli tak, Âże ja to tylko aktor odgrywajÂący swojÂą rolĂŞ, poza scenÂą porzÂądny goœÌ, choĂŚ odgrywa nikczemnika. JakieÂż to atrakcyjne i pociÂągajÂące myÂślenie. W ten sposĂłb moÂżna staĂŚ siĂŞ Hannibalem Dexterem z Milczenia Owiec. To zupeÂłnie nie fair wobec ludzi grajÂących swoje role, ale ÂświĂŞcie przekonanych, Âże nie sÂą aktorami . Zadra moÂże tkwiĂŚ bardzo dÂługo, uraz rĂłwnieÂż, tu chodzi w tej metodzie przede wszystkim o zmianĂŞ energetyki pomiĂŞdzy TobÂą i krzywdzÂącym Cie lub skrzywdzonym. Autor pisze, Âże jeÂżeli nie umiemy wybaczyĂŚ to wystarczy udawaĂŚ i to teÂż dziaÂła. Nie wiem jak jest, mogĂŞ powiedzieĂŚ tylko na swoim przykÂładzie, Âże mi pomogÂło w 1 ,w 2 sama siĂŞ zastanawiam. Tak pisze autor, Âże naleÂży zrozumieĂŚ czy dopuÂściĂŚ do swojej ÂświadomoÂści Âże jesteÂśmy aktorami odgrywajÂące swoje role, po czĂŞÂści siĂŞ z tym zgadzam, choĂŚ pewnoÂści nie mam, Âże tak jest do koĂąca. Nie uwaÂżam Âże moÂżna tym usprawiedliwiaĂŚ wystĂŞpki i podÂłoÂści wobec innych, to nie jest atrakcyjne myÂślenie wg mnie. UwaÂżam, Âże trzeba braĂŚ odpowiedzialnoœÌ za swoje Âżycie i czyny, nie ÂśmiaÂłabym siĂŞ ta filozofiÂą usprawiedliwiaĂŚ. ChoĂŚ czĂŞsto ludzie wÂłaÂśnie swoje maÂłe grzeszki usprawiedliwiajÂą na ró¿ne sposoby i sami siebie przekonujÂą, Âże zrobili tak bo byÂło to sÂłuszne. Czy uÂżyjesz radykalnego wybaczania i jej filozofii do usprawiedliwienia, patriotyzmu, obrony wiary nie ma znaczenia. Moim zdaniem czÂłowiek myÂślÂący i kierujÂący sercem nie odczyta tego w ten sposĂłb, zawsze kierowaĂŚ siĂŞ bĂŞdzie sercem i wspó³czuciem i nie bĂŞdzie mu potrzebne tÂłumaczenie samego siebie. ÂŻyjemy w tym Âświecie i powinniÂśmy respektowaĂŚ te prawa jakie sÂą. Moim zdaniem jedno nie wyklucza drugiego. MoÂżemy byĂŚ jednoczeÂśnie aktorami, majÂącymi wolna wolĂŞ, kreujÂącymi swoja rzeczywistoœÌ choĂŚ jednoczeÂśnie pokazujÂącymi innym jakie emocje jeszcze zostaÂły im do przerobienia :) Cytuj wiki napisaÂła Cytuj Dym z szaÂłwi i tataraku dodatkowo oczyszcza naszÂą aurĂŞ, czyli usuwa niepo¿¹danÂą energiĂŞ z naszego pola energetycznego. NiektĂłrzy palÂą szaÂłwiĂŞ zamiast trawki, co daje podobne efekty ( ale nie takie same ) MrugniĂŞcie CoÂś w tym musi byĂŚ, ale czy stymulacja "oddechowa" rzeczywiÂście pomaga duchowo, czy w rzeczywistoÂści zaciemnia sprawĂŞ znieksztaÂłcajÂąc niejako rzeczywistoœÌ ? Kwestia uÂżywek, to jednak inny temat, choĂŚ rĂłwnie ciekawy. hehe to nie ja napisaÂłam to cytat z ksi¹¿ki. Tu raczej chodziÂło o rytuaÂły i wzmocnienie poprzez nie naszych przekonaĂą. :D Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 16, 2010, 22:14:42 Witaj wiki,
Cytuj Nie do koĂąca, sÂą sprawdzone metody takie jak Âświadomy oddech czy medytacja i jeÂżeli one danej osobie pomagajÂą to jest wÂłaÂśnie jej Âświadomy wybĂłr. Ale dobre samopoczucie nie oznacza jeszcze zmian (korzystnych) duchowych. Tak ogolnie,te wszystkie praktyki nie sa zle jesli chodzi o some ale malo przydatne jesli chodzi o psyche. A jesli juz jakos o psyche zahaczaja, to posrednio i zawsze poprzez cialo. Nawet medytacje, wydawalo by sie bardzo odpowiednie, manipuluja swiadomoscia (zagluszaja, wyciszaja na okreslony czas nasze ego) aby rzekomo odnalezc nasze prawdziwe ja. I niekiedy , niektorzy pewnie takie momenty osiagaja ale z sumy tych momentow niczego stalego sie nie skleci ( co skapowal Budda ). Cytuj Twoja droga odrzuca te " wszystkie kursy" i szkoÂły rozwoju duchowego moja metoda krystalizowala sie dlugo i jest nia to, ze nie mam zadnej metody. ;Di ok to Twoja droga i twoja prawda, ale nie zapominaj, Âże Twoja. DopĂłki ktoÂś dobrze czuje siĂŞ jako jogin, czy godzinami odmawia modÂły to ok jego wybĂłr i jego wola. Cytuj Czasem trzeba siĂŞ ostro ograniczyĂŚ, aby dowiedzieĂŚ siĂŞ czym jest wolnoœÌ............... a ta mysl o niebo wazniejsza niz rozne praktyki :) to bardzo dobry punkt wyjscia do zrozumienianie tylko roli wybaczania... Witaj east, Cytuj Acentaur , zgodze siĂŞ z TobÂą niemalÂże caÂłkowicie. Tylko czemu uwaÂżasz, Âże Âświadomy oddech to jakaÂś niewiele znaczÂąca technika , niemalÂże naiwnoœÌ ? JeÂśli dziaÂła na Silvera, a on to sobÂą zaÂświadcza, to moÂże zadziaÂłaĂŚ pozytywnie na kaÂżdego innego czÂłowieka. tak jak powyzej - techniki oddechowe, swiadome czy nie, to techniki dzialajace przede wszystkim na cialo. I jesli sie do tego ograniczaja to jest wszystko w porzadku. To, ze zdrowe cialo sprzyjarozwojowi ducha to mily efekt uboczny. Ale transformacji zawsze dokonuje sie w sferze duchowej, to duch na bazie milosci i wolnej woli wybiera kolejne poziomy, stopnie wiary. Dokonuje samodzielnie i nieustannie aktow wyboru w to co ma wierzyc. Te kolejne poziomy "otwieraja" sie niejako gdy uporamy sie z kolejnymi "cwiczeniami". Witaj Thotal, Cytuj Ps. Acentaur prĂłcz pingli skubn¹³ jeszcze komuÂś kanioÂłkĂŞ to co nosze teraz na glowie....to po prostu cudo ;Dpozdrawiam serdecznie wszystkich Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 17, 2010, 08:18:56 Cytuj I to by było z mojej strony na tyle. A wszystko resztę można znaleźć na necie (więc po co ja to wogóle piszę).Tylko trzeba chcieć poszukać, a co najważniejsze samemu sprawdzić. Silver, właśnie bardzo dobrze, że piszesz, ponieważ ludzie nie wiedzą czego szukać, w necie jest wszystko ale w tym wszystkim łatwo się zgubić i chwała Ci za to , że napisałeś czego szukać. :) To jest Twoje zdanie i twoje doświadczenia, myślę że wielu da myślenia....... W gąszczu książek, metod łatwo się zatracić i pogubić , ja zawsze cenie zdanie praktyka. Pozdrawiam :) edit a tu cytat z książki na temat świadomego oddechu : " Ćwiczenia oddechowe satori Jak już mówiliśmy, stłumione uczucia źle oddziałują zarówno na nasze zdrowie psychiczne, jak i fizyczne, a uwolnienie się od nich stanowi pierwszy krok na drodze ku wybaczaniu. Najszybciej i najskuteczniej można tego dokonać, stosując technikę oddechową zwaną satori (japońskie słowo oznaczające wiedzę lub przebudzenie). Ćwiczenie oddechowe satori wykonuje się na ogół, leząc na plecach, a polega ono na świadomym oddychaniu w powracającym cyklu. Inaczej mówiąc, oddychasz świadomie w taki sposób, by nie było przerw między wdechem i wydechem. Towarzyszy temu starannie dobrana głośna muzyka. Oddycha się przez czterdzieści do sześćdziesięciu minut, przez otwarte usta, raz są to wdechy długie i głębokie aż do brzucha, innym razem szybkie i płytkie, tylko do górnej części płuc. Dotlenia to cały organizm do tego stopnia, że uwalnia on stłumione uczucia, które skrystalizowały się w cząstki energii wewnątrz komórek. W miarę ich uwalniania ćwiczący uświadamia sobie w chwili teraźniejszej tamte dawne emocje. Uczucia mogą być wyrażone w postaci czystych nie-związanych z żadnym wspomnieniem emocji, takich jak smutek, gniew czy rozpacz. Może też się zdarzyć, Se nagle pojawi się wspomnienie o jakimś zdarzeniu, myśl, skojarzenie czy błędny punkt widzenia, które wywołały daną emocję. Może objawić się to w formie symbolu lub metafory. Równie dobrze można niczego sobie nie przypominać. Dla każdego człowieka sesja ćwiczeń oddechowych stanowi odrębne przeżycie, którego nie sposób przewidzieć. W miarę jak emocje się ujawniają, ćwiczący zaczyna oddychać jakby poprzez nie, dzięki czemu nie tylko w pełni je przeżywa, ale może się też ich pozbyć. Często zatrzymujemy oddech, by zapanować nad emocjami; ciągłe połączone oddychanie pozwala nam je przeżyć i uwolnić się od nich. Czasami ćwiczący wyraża swoje uczucia słowami lub gestem. Nieważne, w jaki sposób pozbywamy się emocji, rezultatem tych ćwiczeń jest niezmiennie głęboki spokój. Ta prosta technika daje bardzo znaczące i trwałe uzdrowienie. Nie waham się polecać jej każdemu, kto naprawdę chce zrzucić swój emocjonalny balast. Oddechowe ćwiczenia satori odnoszą tak głęboki skutek właśnie dlatego, że odbywają się całkowicie wewnątrz człowieka, bez żadnych wskazówek, sterowania czy manipulacji ze strony prowadzącego. Jego zadanie polega wyłącznie na zapewnieniu ćwiczącemu bezpieczeństwa i wspieraniu go, aby mimo emocji nadal oddychał, zamiast ponownie je tłumić. Z tego powodu nie zalecam wykonywania tych ćwiczeń w samotności. Świadome oddychanie połączone zwane jest także rebirthingiem (ponownymi narodzinami), ponieważ badacze odkryli, że dzięki niemu zyskujemy dostęp do wspomnień i emocji ukrytych w naszych komórkach już w okresie prenatalnym, w czasie porodu i tuż po nim. Narodziny są naszym pierwszym w życiu poważnym urazem; doświadczając go, formułujemy podstawowe poglądy na walkę, opuszczenie, bezpieczeństwo i akceptację. Stają się one często przekonaniami, które dosłownie rządzą naszym życiem. Kiedy ktoś ponownie przeżywa swoje narodziny i uwalnia traumę i przekonania, które wtedy powstały, jego życie zasadniczo się zmienia. Inna wielka korzyść z oddechowych satori płynie z faktu, że włączają one nowy wzorzec energetyczny do naszych już istniejących pól energetycznych i odpowiednio przekształcają nasze ciała subtelne. Znaczy to, że kiedy zmieniasz swój sposób postrzegania, zdobywasz nową wiedzę lub uwalniasz się od dawnej emocji, ćwiczenia oddechowe pozwalają włączyć to wszystko do banku danych twojego organizmu. Używając języka komputerowego, można rzec, że ćwiczenia oddechowe stanowią proces ściągania (download) danych przechowywanych w krótkoterminowej pamięci i przekazywania ich na twardy dysk do pamięci trwałej. Wyjaśnia to również, dlaczego ćwiczenia oddechowe satori są tak ważne w procesie Radykalnego Wybaczania. Są skuteczne nie tylko na początku, by uwolnić emocje, ale także później, gdy nasz system przekonań się zmienia, a wynikające z tego przekształcenia pól energetycznych wymagają integracji, która zakotwicza zmiany w organizmie i pomaga trzymać się z dala od dawnych traktów. Sugeruję, byś wykonywał od dziesięciu do dwudziestu nadzorowanych sesji ćwiczeń oddechowych w ciągu roku. Potem prawdopodobnie będziesz mógł pracować samodzielnie." Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 17, 2010, 09:01:53 Bardzo ciekawe wiki :D muszĂŞ sprĂłbowaĂŚ ,ale na takie praktyki trzeba mieĂŚ czas.Czy moÂże byĂŚ to np.wieczorem?
ps;,zastanawiam siĂŞ tylko co bĂŞdzie jak wpadnie mi do ust mucha ;) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: songo1970 Czerwiec 17, 2010, 09:10:01 Bardzo ciekawe wiki :D muszĂŞ sprĂłbowaĂŚ ,ale na takie praktyki trzeba mieĂŚ czas.Czy moÂże byĂŚ to np.wieczorem? ps;,zastanawiam siĂŞ tylko co bĂŞdzie jak wpadnie mi do ust mucha ;) przynajmniej bĂŞdziesz w peÂłni Âświadoma- tej muchy ;D Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 17, 2010, 09:16:13 Bardzo ciekawe wiki :D muszĂŞ sprĂłbowaĂŚ ,ale na takie praktyki trzeba mieĂŚ czas.Czy moÂże byĂŚ to np.wieczorem? ps;,zastanawiam siĂŞ tylko co bĂŞdzie jak wpadnie mi do ust mucha ;) chyba moÂże, nie wiem nie prĂłbowaÂłam jeszcze :)) ale na wszelki wypadek wygonie najpierw muchy z pokoju hihii Na to pytanie najlepiej odpowie Silver, poniewaÂż stosowaÂł metodĂŞ :) Pozdrawiam :)) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 17, 2010, 11:25:08 Cytat: Silver Czyli... ludzie nieustannie widzÂą to czego nie ma, a nie widzÂą tego co JEST. A co JEST? Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 17, 2010, 12:19:32 Silver napisaÂł
Cytuj A do tego, abyÂś mĂłgÂł uzyskaĂŚ tÂą ÂświadomoœÌ ( czyli samoÂświadomoœÌ) masz doskonaÂłe narzĂŞdzie, ktĂłre z premedytacjÂą ignorujesz - oddech. Na czym polega ludzka buĂączucznoœÌ, zadufanie ignorancja i wiele innych rzeczy... Polega na tym, Âże gdy mĂłwisz o Âświadomym oddechu, to od razu usÂłyszysz - a przecieÂż ja oddycham. Tia ! Oddychasz ?.. ! Tylko ... jak oddychasz ? A TO juÂż nie nada zapytaĂŚ, prawda ? bo i po co ? Czyli... ludzie nieustannie widzÂą to czego nie ma, a nie widzÂą tego co JEST. Czyli , Âże Ty wiesz. Ty juÂż poznaÂłeÂś sekret. Wszyscy inni to ignoranci, kiedy mĂłwiÂą, Âże przecieÂż oddychajÂą. Och, co za gÂłupcy. NieÂświadomi, nie wiedzÂą JAK ! Cytuj I to by byÂło z mojej strony na tyle. A wszystko resztĂŞ moÂżna znaleŸÌ na necie (wiĂŞc po co ja to wogĂłle piszĂŞ) ObraziÂłeÂś siĂŞ wiĂŞc i nie bĂŞdziesz pisaÂł wiĂŞcej, niech sobie sami gÂłupcy szukajÂą. Jak rozumiem jesteÂś trenerem Âświadomego oddechu. Po co zatem nim jesteÂś, skoro odsyÂłasz ludzi do Internetu ? MoÂże na poczÂątek , wybacz mi , gÂłupcowi, Âże Âśmiem dyskutowaĂŚ, Âśmiem pytaĂŚ i ciÂągn¹Ì CiĂŞ, OÂświecony, za jĂŞzyk, opowiedz proszĂŞ o Âświadomym oddechu. Opowiedz jak naleÂży oddychaĂŚ, bo ja, ignorant nie wiem tego. Tylko mi siĂŞ wydaje , Âże oddycham. J Cytuj Tylko ... jak oddychasz ? A TO juÂż nie nada zapytaĂŚ, prawda ? Zapytam, bo nie wiem, bom ignorantem. Jak pompowaĂŚ powietrze ? Czym jest powietrze ? ToÂż mi siĂŞ wydaje tylko , Âże to mieszanina gazĂłw, ale tak na prawdĂŞ to klucz do ÂświadomoÂści ? Co jest aÂż tak waÂżne, Âże w swojej ignorancji przeoczyÂłem - czynnoœÌ zwana oddechem, sam oddech, czy moÂże samo powietrze ? A mĂłwiÂą naiwni, Âże nie samym powietrzem Âżyje czÂłowiek ;) Nie obraÂżaj siĂŞ Silver za ton mojej wypowiedzi. Ja Ci wybaczyÂłem juÂż, Âże poczuÂłem siĂŞ potraktowany jak idiota. Nie to byÂło TwojÂą intencjÂą, ale takie we mnie uruchomiÂło mechanizmy, Âże siĂŞ jak idiota poczuÂłem. To idiotyczne uczucie wiedzieĂŚ, Âże niczego siĂŞ nie wie tak na prawdĂŞ. ÂŻe siĂŞ nawet nie oddycha, tylko mieli powietrze. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Rafaela Czerwiec 17, 2010, 12:23:54 "Wybaczanie NIE oznacza zgody na robienie nam przykroÂści, NIE oznacza teÂż akceptacji dla oburzajÂącego nas zachowania. Oznacza zerwanie z bolesnÂą przeszÂłoÂściÂą i koniec rozdrapywania ran. Wybaczanie, oznacza Âżycie w teraÂźniejszoÂści i pozbycie siĂŞ ciĂŞÂżaru przeszÂłoÂści. Oznacza Âżycie bez gniewu, frustracji i agresywnych myÂśli. Wybaczanie to pozbycie siĂŞ zÂłudzeĂą na zmianĂŞ przeszÂłoÂści" Gerald G. Jampolsky Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Czerwiec 17, 2010, 16:57:10 Cytat: Silver Czyli... ludzie nieustannie widzÂą to czego nie ma, a nie widzÂą tego co JEST. A co JEST? To jest pytanie z serii, na ktĂłre kaÂżdy powinien odpowiedzieĂŚ sobie sam, zresztÂą byÂło tutaj tak mnĂłstwo podpowiedzi... i jeÂśli ktokolwiek teraz by siĂŞ wysilaÂł do bĂłlu i tÂłumaczyÂł, to zrozumie tylko ten, ktĂłry ma za sobÂą odpowiedniÂą pulĂŞ doÂświadczeĂą i wyciÂągniĂŞtych z nich wnioskĂłw. Koliberek na ten przykÂład, nie we wszystkim rozumie naszego PHi ale go lubi i wytĂŞÂża swĂłj ptasi mó¿dÂżek. A to juÂż maÂłe coÂś, ktĂłre siĂŞ skÂłada na duÂże JEST. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 17, 2010, 19:25:05 Cytat: Silver Czyli... ludzie nieustannie widzÂą to czego nie ma, a nie widzÂą tego co JEST. A co JEST? To jest pytanie z serii, na ktĂłre kaÂżdy powinien odpowiedzieĂŚ sobie sam, zresztÂą byÂło tutaj tak mnĂłstwo podpowiedzi... i jeÂśli ktokolwiek teraz by siĂŞ wysilaÂł do bĂłlu i tÂłumaczyÂł, to zrozumie tylko ten, ktĂłry ma za sobÂą odpowiedniÂą pulĂŞ doÂświadczeĂą i wyciÂągniĂŞtych z nich wnioskĂłw. Koliberek na ten przykÂład, nie we wszystkim rozumie naszego PHi ale go lubi i wytĂŞÂża swĂłj ptasi mó¿dÂżek. A to juÂż maÂłe coÂś, ktĂłre siĂŞ skÂłada na duÂże JEST. Tak wiĂŞc te wszystkie maÂłe coÂś tworzÂą duÂże JEST, czyli wszystko, co siĂŞ przejawia JEST. Zatem to, co widzÂą ludzie rĂłwnieÂż jest, jako skÂładowa ogĂłlnego JEST. Czego wobec tego nie ma? Ale to juÂż chyba pytanie do Silvera. Pozdrawiam :) Ps. Koliberku, rĂłwnieÂż bardzo lubiĂŞ PHI, chociaÂż podobnie jak Ty nie zawsze go rozumiem, ale to jego urok a nasza ptasia niemoÂżnoœÌ… :D Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Czerwiec 17, 2010, 20:16:22 Jest wszystko i niczego nie ma. :)
Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 17, 2010, 21:46:18 Dofrun¹³eÂś, koliberku do stanu kwantowego widze :)
I do tego fraktalnoœÌ i samopodobieĂąstwo - bo duÂże z maÂłego siĂŞ skÂłada , a maÂłe jeszcze z mniejszego i tak dalej .. w nieskoĂączonoœÌ. To, co Jest i czego nie ma wirujÂą w doskonaÂłej harmonii i wydawaĂŚ by siĂŞ mogÂło, Âże niczego nie ma, kiedy wszystko jest, albo ... Âże jest tylko wirowanie , a to juÂż zaleÂży o wybranego punktu widzenia ... spoÂśrĂłd nieskoĂączonych punktĂłw widzeĂą ;) Takie widzenie rzeczywistoÂści zmienia wszystko radykalnie. WĂłwczas nie ma czego wÂłaÂściwie wybaczaĂŚ. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Silver Czerwiec 17, 2010, 22:44:01 Jak rozumiem jesteÂś trenerem Âświadomego oddechu. Po co zatem nim jesteÂś, skoro odsyÂłasz ludzi do Internetu ? Nie jestem trenerem Âświadomego oddechu i nigdzie czegoÂś takiego NIE napisaÂłem. NapisaÂłem, Âże posiadam wystarczajÂące ( teoretyczne) kwalifikacje, abym mĂłgÂł siĂŞ ewentualnie o takie uprawnienia ubiegaĂŚ. Ale Âłatwo nie jest. Uprawnienia sÂą wydawane tylko na okres jednego roku, a potem podlegajÂą ÂścisÂłej weryfikacji w trosce o wysokÂą jakoœÌ usÂług. I to mnie to przerasta, bo wymaga to wiele czasu, poÂświĂŞcenia i pracy.WiĂŞc rebirtherem raczej nigdy nie bĂŞdĂŞ. MoÂże na poczÂątek , wybacz mi , gÂłupcowi, Âże Âśmiem dyskutowaĂŚ, Âśmiem pytaĂŚ i ciÂągn¹Ì CiĂŞ, OÂświecony, za jĂŞzyk, opowiedz proszĂŞ o Âświadomym oddechu. Opowiedz jak naleÂży oddychaĂŚ, bo ja, ignorant nie wiem tego. Tylko mi siĂŞ wydaje , Âże oddycham. Zamiast przyglÂądn¹Ì siĂŞ bliÂżej tematowi i wnieœÌ coÂś waÂżnego od siebie do dyskusji, to siĂŞ rozczulasz nad sobÂą.Ego zawsze chce wiedzieĂŚ w nas HerosĂłw, a nie udacznikĂłw. Zapewniam CiĂŞ, Âże najwiĂŞcej do mojego Âżycia wnieÂśli Ci, ktĂłrzy nazywali mnie osÂłem, gÂłupcem, ignorantem. Kolesie, ktĂłrzy poklepywali mnie po plecach, to tylko podtrzymywali stan moich zÂłudnych wyobraÂżeĂą. Pozatem drwisz. Bo ksi¹¿kĂŞ ''Sztuka Âświadomego oddechu'' wysÂłaÂłem Ci mailem juÂż rok temu''. ;) Nie obraÂżaj siĂŞ Silver za ton mojej wypowiedzi. Ja Ci wybaczyÂłem juÂż, Âże poczuÂłem siĂŞ potraktowany jak idiota. Nie to byÂło TwojÂą intencjÂą, ale takie we mnie uruchomiÂło mechanizmy, Âże siĂŞ jak idiota poczuÂłem. To idiotyczne uczucie wiedzieĂŚ, Âże niczego siĂŞ nie wie tak na prawdĂŞ. ÂŻe siĂŞ nawet nie oddycha, tylko mieli powietrze. Wielu ludzie nie wie jaki dar w Sobie posiadajÂą. Ale, Âżeby od razu poczuĂŚ siĂŞ idiotÂą ? To moÂże inaczej ? Nie rezygnuj Âświadomie, z wÂłasnych praw i nie czuj siĂŞ nigdy gorszy.Doceniaj siebie i nie zgadzaj siĂŞ, by kierowaÂły TobÂą reguÂły innych. Bo taka postawa budzi frustracjĂŞ, poczucie niÂższoÂści, wewnĂŞtrzny konflikt. PamiĂŞtaj, wiĂŞc o asertywnoÂści ! Osoba asertywna nie musi o nic walczyĂŚ. Asertywna postawa, to postawa, ktĂłra doskonale odnajduje siĂŞ we wszystkich relacjach z ludÂźmi. Jest zawsze szanowana i konsekwentnie realizuje swoje cele. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 18, 2010, 07:51:56 Tak Silver , chyba kiedyÂś mi wysÂłaÂłeÂś "sztuke Âświadomego oddechu", ale ja juÂż tej wiadomoÂści nie mam.
DziĂŞki za przypomnienie zasad asertywnoÂści. Nie musisz siĂŞ o mnie martwiĂŚ , radzĂŞ sobie dobrze, ale czasami, gdy przyjmujĂŞ, choĂŚby czysto teoretycznie, pewne zaÂłoÂżenia, to uÂświadamiam sobie, iÂż rzeczywistoœÌ mogÂłaby byĂŚ zupeÂłnie inna niÂż mi siĂŞ wydaje. Ot choĂŚby kwestia oddechu. Poza tym chyba kaÂżdy czÂłowiek ma podobne swoje przemyÂślenia , kiedy mierzy siĂŞ z jakimÂś niesamowitym tematem, ktĂłry przewraca wszystko do gĂłry nogami, tylko, Âże nie kaÂżdego staĂŚ , aby opisaĂŚ ten swĂłj stan, aby siĂŞ przyznaĂŚ , Âże na przykÂład coÂś we mnie siĂŞ burzy z tego czy innego powodu i co to powoduje. OpisaÂłem kilka swoich prawdziwych stanĂłw , ktĂłre wzbudza we mnie radykalne wybaczanie. MoÂże powinienem zachowaĂŚ je dla siebie, gdyÂż odkrywajÂąc siĂŞ daÂłem teraz sygnaÂł , Âżem skÂłonny do "ulegania wpÂływom poprzez reguÂły innych", ale to nie tak. UwaÂżam po prostu, Âże radykalne wybaczanie wymaga otwarcia siĂŞ i ujawnienia wewnĂŞtrznych , prawdziwych przeÂżyĂŚ. Có¿ z tego , Âże poczuÂłem siĂŞ jak idiota ? W pierwszej chwili opanowywaÂło mnie wzburzenie, ale po jakimÂś czasie przyszÂła ulga i maleĂąkie "oÂświeconko", Âże przez chwilĂŞ zostaÂłem odarty z iluzji wÂłasnego "ja". To bardzo uwalniajÂące zdarzenie, bo za zasÂłonÂą wÂłasnych wyobraÂżeĂą o poukÂładanym Âświecie otwiera siĂŞ wolnoœÌ nieskoĂączonych moÂżliwoÂści. Nic nie musi byĂŚ takie, jakim je postrzegam, kiedy nawet mĂłj oddech nie jest tym, czym, wyobraÂżam sobie, Âże jest. MoÂżna powiedzieĂŚ, Âże zastosowaÂłem zasady radykalnego wybaczania i przyszÂło zrozumienie. UbawiÂłem siĂŞ nawet doskonale myÂślÂą, ktĂłrÂą podsunĂŞÂła mi znajoma osoba, na temat szkó³ Âświadomego oddechu ( osoba ta , jak jej siĂŞ wydaje, twardo stoi na ziemi i uwaÂża, ze wszystko juÂż wie ). Kiedy naÂświetliÂłem jej zagadnienie , Âże prawie nikt z dorosÂłych nie oddycha prawidÂłowo, a moÂżna siĂŞ tego nauczyĂŚ na kursach, wtedy usÂłyszaÂłem jedno zdanie " popatrz na czym to ludzie kasy nie robiÂą". W jej przekonaniu mistrzostwem Âświata jest biznes polegajÂący na uczeniu oddychania ,kiedy przecieÂż kaÂżdy oddycha. PobawiÂłem siĂŞ tÂą myÂślÂą przez chwilĂŞ i oto rezultaty: Najpierw, trzeba wymyÂśliĂŚ sobie coÂś, znaleŸÌ powody i uzasadnienia Âże coÂś jest nieprawidÂłowe, ale my wiemy jak to naprawiĂŚ. Potem wymyÂśliĂŚ ĂŚwiczenia , zaÂłoÂżyĂŚ szko³ê i kasowaĂŚ. Czy dokÂładnie tego samego nie robiÂą religie ? - sprzedajÂą dostĂŞp do czegoÂś , do czego kaÂżdy ma bezpoÂśrednie wejÂście. Tym samym sÂą pieniÂądze. Ich wartoœÌ jest umowna. My wierzymy, Âże sÂą nam niezbĂŞdne do wymiany dĂłbr, wiĂŞc ufamy poÂśrednikom, ktĂłrzy obracajÂą kasÂą czyli Bankom ( instytucje zaufania publicznego ). A kiedy pojawi siĂŞ bardziej uniwersalna waluta, taka jak Energia ( Kiara juÂż tak wiele jej zdeponowaÂła, Âże bĂŞdzie w tym nowym Âświecie krezuskÂą ) to pewnie zaraz pojawiÂą siĂŞ Instytucje, ktĂłre wiedzÂą lepiej jak jÂą pomnaÂżaĂŚ, jeÂśli im jÂą powierzysz, a jak nie wiedzÂą, to wymyÂślÂą bo wszak pomysÂłowoœÌ ludzka nie zna granic :) ÂŚwiadomoœÌ, Âże jest tyle moÂżliwoÂści interpretacji jest uwalniajÂąca na prawdĂŞ ;D Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 18, 2010, 08:57:25 Cytat: east ÂŚwiadomoœÌ, Âże jest tyle moÂżliwoÂści interpretacji jest uwalniajÂąca na prawdĂŞ ;D Ty siĂŞ tak nie podniecaj East tym uwolnieniem na prawdĂŞ, bo zaraz ktoÂś Ci powie, Âże tkwisz w iluzji i to wszystko co postrzegasz to fata morgana, a tak naprawdĂŞ Âświata nie ma. ÂŻe Ty to nie jesteÂś Ty a drzewo to nie drzewo. Powietrza teÂż pewnie nie ma, zatem i TwĂłj oddech wcale nie jest oddechem, ale trzeba go naprawiĂŚ, byÂś pozbyÂł siĂŞ iluzji. WĂłwczas zobaczysz co jest, a czego nie ma. Ot, co. ;D Za to w OstrĂłdzie jest festiwal muzyki folkowej a koliberek ze snu g³êbokiego telefonem mnie wyrwaÂł, by to oznajmiĂŚ i imprezĂŞ obecnoÂściÂą naszÂą zaszczyciĂŚ. To ja siĂŞ wpierw pytam, czy muzyka jest, czy jej takÂże nie ma? A Âże snu pozbawiona zostaÂłam, radykalne wybaczenie zastosowaĂŚ muszĂŞ, zatem proszĂŞ o kwestionariusze… :D Pozdrawia ptak senny jeszcze mocno… >:( Ps. I niech mi koliberek wierszy mÂądrych nie pisze, bo ja teraz wolĂŞ ³ó¿ka sennÂą ciszĂŞ... Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 18, 2010, 13:30:54 Witaj Rafaelo,
Cytuj Wybaczanie NIE oznacza zgody na robienie nam przykroÂści, NIE oznacza teÂż akceptacji dla oburzajÂącego nas zachowania. Oznacza zerwanie z bolesnÂą przeszÂłoÂściÂą i koniec rozdrapywania ran. Wybaczanie, oznacza Âżycie w teraÂźniejszoÂści i pozbycie siĂŞ ciĂŞÂżaru przeszÂłoÂści. Oznacza Âżycie bez gniewu, frustracji i agresywnych myÂśli to swietny przyklad. Samo niejako automatyczne wybaczanie na lewo i prawo, tak sobie jak i innym, to nieporozumienie.Jeszcze zadna Matka Swiata, tego swiata nie zbawila ani tez i siebie. Wybaczanie w oderwaniu od aktywnej postawy w zyciu ma tylko czesciowy sens. Wybaczanie inicjuje nasze dalsze zachowania prowadzace do transformacji ducha. Wiec wybaczam krzywde ale i podejmuje kroki aby to sie wiecej nie powtorzylo, ani mnie ani komus drugiemu. Pozbywanie sie ciĂŞÂżaru przeszÂłoÂści to jakby pasywna strona wybaczania, ograniczona do naszego wnetrza, ducha. Natomiast ostatni fragment: Cytuj Wybaczanie to pozbycie siĂŞ zÂłudzeĂą na zmianĂŞ przeszÂłoÂści" Cytuj raczej odwraca sens wybaczania. Przeszlosci i tak nie odmienimy ale "przyszlosc" wlasnie od niej zalezy.pozdrawiam Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Czerwiec 18, 2010, 17:21:30 ptasia iluzja
có¿ za iluzja sen ptaka okoÂło poÂłudnia :D wszak ptaszki ÂśpiewajÂą od Âświtu czÂłowiek za to radosny i peÂłen zachwytu :) i gdy tak treli sÂłucha od rana niepotrzebne mu Âżadne tam wybaczania! szczĂŞÂśliwy on bowiem radoÂściÂą istnienia nie spotka to jednak gnuÂśnego, ani zwykÂłego lenia. zamiast czas traciĂŚ na wybaczanie niech taki z ³ó¿eczka czym prĂŞdzej wstanie! sen ma swoje prawa, nie po drodze mu z wybaczaniem zabawa! nie ma dla tego muzyki, kto jej zwyczajnie nie sÂłyszy nie ma i sÂłoĂąca i nie ma nieba gdy czÂłek w poÂścieli w ten czas siĂŞ podziewa. jest albo nie ma, wszystko zaleÂży od punktu widzenia! O0 Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 18, 2010, 19:04:43 Warsztaty o pieniądzach i stosunku naszych do nich, odbędą się w Polsce prowadzone będą przez samego Tippinga w Warszawie, cena jest nie za niska, choć jeżeliby miało pomóc to czemu nie spróbować.
cyt. "Po kilku latach przerwy, ponownie wyjątkowa okazja spotkania z autorem Radykalnego Wybaczania, Radykalnej Manifestacji Marzeń oraz Radykalnego Samowybaczania. Tym razem Colin Tipping poprowadzi, dwudniowy warsztat poświęcony w całości jednemu, tematowi: PIENIĄDZOM. "Pieniądze szczęścia nie dają" "Dobrzy ludzie musza ciężko pracować, do złych kasa garnie się sama" "Pieniądze to narzędzie szatana" Dla większości z nas te twierdzenia brzmią znajomo. Prawie wszyscy uwierzyliśmy, że są prawdziwe... Louise Hay uważa pieniądze za najbardziej niewygodny dla ludzi temat. Tipping twierdzi, że stosunek do pieniędzy pokazuje w sposób klarowny i oczywisty prawdziwy poziom rozwoju danego człowieka. Przyjęło się uważać, że ludzie na tak zwanej "ścieżce rozwoju duchowego" nie powinni pragnąć bogactwa i pieniędzy, bo to pragnienie grzeszne i niegodne oświeconej osoby. Wielu z nas doświadczając braku pieniędzy, nie ma odwagi skonfrontować się z prawdziwymi uczuciami, które temu często towarzyszą: z poczuciem krzywdy, winy czy zazdrości. A jeżeli prawdą jest, że emocje są paliwem do tworzenia rzeczywistości, to dopóki nie uświadomimy ich sobie, wraz z przekonaniami, które im towarzyszą i nie znajdziemy sposobu na ich transformacje, to skazani jesteśmy na ciągłe powtarzanie tych samych wzorców na ciągłe POCZUCIE BRAKU! Jeżeli pozytywne myślenie jest wiatrem, który dmie w żagiel naszej łódki życia, to przemiana negatywnych przekonań i emocji jest wyciągnięciem kotwicy, która trzyma łódkę w miejscu, bez względu na to jak mocny był wiatr. Dlatego też to co proponuje Tipping jest uzupełnieniem tak popularnego ostatnio prawa przyciągania omawianego w książce Sekret, jest też tym, czego być może książce tej brakuje. W kwestii pieniędzy - mówi Tipping - chodzi o to by były, a podczas warsztatu podpowie nam jak uświadomić sobie emocje i przekonania blokujące finansową obfitość w naszym życiu, a następnie jak je zmienić by obfitość ta nie tylko się pojawiła, ale także by popłynęła szerokim strumieniem. W programie zajęć, m.in. gra - Money Game, w trakcie której w wyjdą na jaw nasze przekonania dotyczące pieniędzy i odczujemy jakie towarzyszą nam emocje w trakcie przepływu pieniędzy. Będziemy pracować indywidualnie i w niewielkich grupach, słuchając, pisząc, wykonując różnego rodzaju zadania i rozmawiając. Prowadzeni przez autora będziemy wypełniać arkusze świadomości pieniędzy i manifestacji pieniędzy. Wszystkie zajęcia Colina prowadzone są w atmosferze lekkości, z dużym poczuciem humoru, szacunkiem do uczestników i ciepłem. 3-4 lipca 2010 (sobota , niedziela) Warszawa, Hotel Marriott koszt warsztatu - 950 zł W przypadku Trenerów RW cena wynosi: 850 zł, Warsztat będzie tłumaczony na j.polski." http://www.metoda-tippinga.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=139&Itemid=42 Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Hutier Czerwiec 18, 2010, 19:05:47 DziĂŞkujĂŞ bardzo za ten temat.Nawet nie wiecie ile zmieniÂł w moim Âżyciu.DziĂŞkujĂŞ.
Pozdrawiam Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 18, 2010, 19:12:33 DziĂŞkujĂŞ bardzo za ten temat.Nawet nie wiecie ile zmieniÂł w moim Âżyciu.DziĂŞkujĂŞ. Pozdrawiam CieszĂŞ siĂŞ bardzo :) mi tez pomaga ta metoda i coraz bardziej to widzĂŞ :) Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 19, 2010, 10:29:33 Przy takiej cenie ( 950 zÂł od osoby ! ) to Pan Tipping rzeczywiÂście nie musi siĂŞ obawiaĂŚ o swojÂą finansowÂą przyszÂłoœÌ hi hi hi.
Ale na bok zazdroœÌ. Wiedza, ktĂłrÂą przekazuje Pan Tipping jest do zastosowania natychmiast, tu i teraz, bez Âżadnych warsztatĂłw. PieniÂądze sÂą jak deszcz, ktĂłry nie nadchodzi, albo ciÂągle go za maÂło, Âżeby obrodziÂły nasze pola. PrzyciÂągnijmy wiĂŞc deszcz pieniĂŞdzy tak, jak to robiÂą szamani indiaĂąscy. Poczuj strugi deszczu, ktĂłre spÂływajÂą Ci po wÂłosach, po grzbiecie, czuj siĂŞ skÂąpany , pozwĂłl, aby wszechÂświat, ktĂłry JEST inteligentnÂą sieciÂą mĂłgÂł odpowiedzieĂŚ na Twoje poczucie deszczu. WszechÂświat znajdzie sposĂłb Âżeby Ci daĂŚ to, o co prosisz. W ten czy inny sposĂłb doÂświadczysz tego, a to dlatego, Âże choĂŚ nie znamy wszystkich moÂżliwych scenariuszy, ktĂłre majÂą nam siĂŞ dopiero w Âżyciu wydarzyĂŚ, to nie znaczy , Âże ich nie ma. One tam sÂą juÂż zapisane, kaÂżdy z nich. Wszystko, co Ty musisz zrobiĂŚ, to znaleŸÌ g³êboki sens w tym, czego pragniesz i wybraĂŚ ten najlepszy scenariusz. Po co jest Ci potrzebne szczĂŞÂście ? Po to, Âżeby mieĂŚ je dla siebie, czy Âżeby dzieliĂŚ siĂŞ tym szczĂŞÂściem z innymi ? ÂŻeby to siĂŞ tylko nie skoĂączyÂło powodziÂą ;) PostanowiÂłem tu jeszcze przepisaĂŚ interesujÂące interpretacje tego, co Tipping nazywa pseudowybaczaniem z punktu widzenia Radykalnego Wybaczania ( zdania w [nawiasach] to moje wÂłasne dopiski na gorÂąco : - WYBACZANIE Z POCZUCIA OBOWIÂĄZKU - caÂłkowicie nieautentyczne, chociaÂż wielu ludzi tak postĂŞpuje. UwaÂżamy Âże wybaczanie jest sÂłuszne lub wrĂŞcz duchowe. SÂądzimy , Âże NALEÂŻY wybaczaĂŚ. - WYBACZANIE PÂŁYNÂĄCE Z POCZUCIA RACJI - caÂłkowite przeciwieĂąstwo [radykalnego] wybaczania . JeÂśli wybaczysz ludziom poniewaÂż sÂądzisz, Âże to Ty masz racjĂŞ, a oni sÂą gÂłupi, albo budzÂą w Tobie litoœÌ, jesteÂś po prostu arogancki. - OBDARZANIE WYBACZANIEM LUB PRZEBACZANIE - oszukiwanie samego siebie w czystej postaci. Nie mamy mocy obdarowywania nikogo wybaczaniem. Kiedy to robimy odgrywamy rolĂŞ Boga. Nie sprawujemy kontroli nad wybaczaniem - nastĂŞpuje, jeÂśli tego pragniemy. - UDAWANIE WYBACZANIA - utrzymywanie ,Âże siĂŞ nie gniewamy, choĂŚ w istocie przepeÂłnia nas zÂłoœÌ, nie prowadzi do wybaczania, lecz do zanegowania gniewu, czyli jest w swego rodzaju poniÂżaniem samego siebie. Kiedy tak postĂŞpujemy to inni nie bĂŞdÂą nas powaÂżaĂŚ [ to chyba mi siĂŞ przytrafiÂło kilka postĂłw wczeÂśniej na skutek poirytowania wypowiedziÂą Silvera, a on mnie tak wielkodusznie, z dobrociÂą potraktowaÂł, Âże poczuÂłem siĂŞ poniÂżony - ale dziĂŞki Ci za tĂŞ lekcjĂŞ Silver ]. Takie zachowanie ma na ogó³ ÂźrĂłdÂło w lĂŞku przed nieumiejĂŞtnoÂściÂą wybaczenia [radykalnego], porzuceniem, lub w przekonaniu, Âże wyraÂżanie gniewu jest naganne. - WYBACZ I ZAPOMNIJ - to po prostu negacja. Wybaczyc nie znaczy wymazaĂŚ z pamiĂŞci. MÂądrzy ludzie wybaczajÂą, ale nie zapominajÂą [ no dobrze, ale co w tym wypadku, gdy osoba , ktĂłrej wybaczenie siĂŞ tyczy ulegnie rzeczywiÂście przemianie na lepsze ? Czy hoÂłubienie negatywnych wspomnieĂą w pamiĂŞci komukolwiek jeszcze pomaga ? ] StarajÂą siĂŞ doceniaĂŚ dar zawarty w konkretnej sytuacji i zapamiĂŞtaĂŚ pÂłynÂącÂą zeĂą naukĂŞ. - USPRAWIEDLIWIANIE - kiedy wybaczamy czĂŞsto towarzyszÂą temu wyjaÂśnienia lub usprawiedliwianie osoby, ktĂłrej wybaczamy. Na przykÂład : "mĂłj ojciec mnie biÂł, poniewaÂż jego rodzice go bili. PostĂŞpowaÂł najlepiej jak potrafiÂł". Kiedy wybaczamy [radykalnie] uwalniamy siĂŞ od przeszÂłoÂści [ a jak to siĂŞ ma do wczeÂśniejszego nie-zapominania ? ], nie pozwalamy, by miaÂła nad nami wÂładzĂŞ. JeÂśli wyjaÂśnienie w tym pomaga, to do pewnego stopnia dobrze, jednak nadal pozostaje przekonanie ,Âże staÂło siĂŞ coÂś zÂłego, czyli w najlepszym wypadku moÂże dojœÌ tylko do tradycyjnego wybaczenia. W wyjaÂśnieniu ukryte jest takÂże pewne przekonanie o wÂłasnej racji, co moÂże maskowaĂŚ gniew. Z drugiej strony zrozumienie motywĂłw czyjegoÂś postĂŞpowania i empatia dla tej osoby kierujÂą nas ku wÂłasnej niedoskonaÂłoÂści i otwierajÂą drzwi wspó³czuciu i miÂłosierdziu, dwĂłm cechom prowadzÂącym do wyÂższej wibracji tradycyjnego wybaczania, ale ciÂągle jeszcze nie do Radykalnego Wybaczania. WYBACZANIE OSOBIE , ALE NIE DAROWANIE ZACHOWANIA - takie g³ównie intelektualne podejÂście udaje tylko wybaczanie [radykalne], poniewaÂż nadal jest osÂądem i zawiera przekonanie o wÂłasnej racji. ZachĂŞcam do dyskusji bo w podanych definicjach moÂżemy odnaleŸÌ wÂłasne postĂŞpowanie, a to pomoÂże nam ( a moÂże i nie) wybaczyĂŚ niektĂłrym forumowiczom ich wpÂływ jaki wywierajÂą na nas samych. Z drugiej strony moÂżna lepiej zrozumieĂŚ pozory wybaczania, jakimi obdarzajÂą nas Ci, ktĂłrzy deklarujÂą wybaczenie. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 20, 2010, 12:04:04 Post >Hutier'a< o oddychaniu przeniosÂłem tu:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=900.0 PozostaÂłe, omawiajÂące tĂŞ kwestiĂŞ pozostawiÂłem, lecz proszĂŞ, przenieÂście siĂŞ z tematem o oddychaniu do wskazanego wÂątku. Z gĂłry dziĂŞkujĂŞ. Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 20, 2010, 14:04:36 Cytuj Wiedza, ktĂłrÂą przekazuje Pan Tipping jest do zastosowania natychmiast, tu i teraz, bez Âżadnych warsztatĂłw. PieniÂądze sÂą jak deszcz, ktĂłry nie nadchodzi, albo ciÂągle go za maÂło, Âżeby obrodziÂły nasze pola. PrzyciÂągnijmy wiĂŞc deszcz pieniĂŞdzy tak, jak to robiÂą szamani indiaĂąscy. tak masz racjĂŞ o tym mĂłwi ksi¹¿ka "The Secret" Rhonda Byrne Cytuj USPRAWIEDLIWIANIE - kiedy wybaczamy czĂŞsto towarzyszÂą temu wyjaÂśnienia lub usprawiedliwianie osoby, ktĂłrej wybaczamy. Na przykÂład : "mĂłj ojciec mnie biÂł, poniewaÂż jego rodzice go bili. PostĂŞpowaÂł najlepiej jak potrafiÂł". Kiedy wybaczamy [radykalnie] uwalniamy siĂŞ od przeszÂłoÂści [ a jak to siĂŞ ma do wczeÂśniejszego nie-zapominania ? ], nie pozwalamy, by miaÂła nad nami wÂładzĂŞ. JeÂśli wyjaÂśnienie w tym pomaga, to do pewnego stopnia dobrze, jednak nadal pozostaje przekonanie ,Âże staÂło siĂŞ coÂś zÂłego, czyli w najlepszym wypadku moÂże dojœÌ tylko do tradycyjnego wybaczenia. W wyjaÂśnieniu ukryte jest takÂże pewne przekonanie o wÂłasnej racji, co moÂże maskowaĂŚ gniew. Z drugiej strony zrozumienie motywĂłw czyjegoÂś postĂŞpowania i empatia dla tej osoby kierujÂą nas ku wÂłasnej niedoskonaÂłoÂści i otwierajÂą drzwi wspó³czuciu i miÂłosierdziu, dwĂłm cechom prowadzÂącym do wyÂższej wibracji tradycyjnego wybaczania, ale ciÂągle jeszcze nie do Radykalnego Wybaczania. tak samo my siebie teÂż usprawiedliwiamy jak zachowamy siĂŞ okropnie wobec kogoÂś, tak juÂż jest Âże Âłatwiej nam wybaczyĂŚ sobie jak siĂŞ usprawiedliwimy, moÂże to zagÂłusza wyrzuty sumienia... Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: wiki Czerwiec 22, 2010, 19:29:20 PostĂłw nie scalam gdyÂż ich kolejnoœÌ wynika z podziaÂłu wÂątku
Darek podaje linki do posÂłuchania czym jest radykalne wybaczanie, poniewaÂż te z chomika zniknĂŞÂły,a byÂły w 2 miejscach ??? zostaÂły usuniĂŞte, szczegĂłlnie szkoda 13 krokĂłw ??? http://radykalnewybaczanie.com.pl/download.htm a tu jeszcze adres pani Polkowskiej, ktĂłra wprowadziÂła ta metodĂŞ do Polski http://www.irenapolkowska-rutenberg.pl/index_pl.php Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 22, 2010, 21:02:25 >Wiki<, za:
Cytat: Regulamin - zaÂłoÂżenie popularnego na forum tematu (min. 50 odpowiedzi). UÂżytkownik o tym fakcie powinien poinformowaĂŚ administratora poprzez PrywatnÂą WiadomoœÌ. W jej treÂści uwzglĂŞdniĂŚ tytuÂł wÂątku oraz iloœÌ udzielonych w nim odpowiedzi. Jeden temat pow. 50 postĂłw jest rĂłwnowaÂżny z przyznaniem +3pf. +3pf Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 22, 2010, 21:14:51 Posty o duszy przeniosÂłem tu:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3532.125 Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: east Listopad 05, 2010, 19:00:54 I jeszcze o wybaczaniu .. refleksje po rozmowie Lynn Mc Taggart z pewnym czlowiekiem ( tÂłumaczenie moje)
.... Kilka tygodni temu miaÂłam okazjĂŞ rozmawiaĂŚ z moim dobrym przyjacielem James O'Dea. Jako jeden z dyrektorĂłw Projektu SpoÂłecznego Uzdrawiania i dyrektor pierwszego w Washington, DC biura Amnesty International, James spĂŞdziÂł wiele lat idÂąc drogÂą Âłagodzenia konfliktĂłw walczÂących stron w kierunku pojednania i przebaczenia. Przez 10 lat byÂł wspó³gospodarzem programu "wspó³czucie i spoÂłeczne uzdrowienia" - dialogĂłw z dr Judith Thompson, w ktĂłrych czÂłonkowie bardzo podzielonych grup spoÂłecznych i politycznych "RepublikanĂłw i lojalistĂłw w Irlandii Pó³nocnej, tureckich i greckich CypryjczykĂłw, IzraelczykĂłw i PalestyĂączykĂłw" " starali siĂŞ wyleczyĂŚ z ich wspĂłlnych doÂświadczeĂą. W tych spoÂłeczno-leczniczych dialogach , O'Dea i Thompson przeniesiono akcent z "kto ma racjĂŞ, a kto nie", na to "kto jest ranny i jak leczyĂŚ". I w wiĂŞkszoÂści przypadkĂłw okazuje siĂŞ, Âże zarĂłwno ofiary i sprawcy sÂą ranni. Upolowani przez dziedzictwo. W swojej pracy Thompson podkreÂśla wagĂŞ pracy niemieckiego teologa Geiko MĂźller-Fahrenholza, wiĂŞc byÂłam zmuszona do czytania jego niezwykÂłej ksi¹¿ki " Sztuka przebaczenia " Urodzony w 1940, MĂźller-Fahrenholz byÂł zbyt mÂłody, by mieĂŚ jakiekolwiek wspomnienia z III Rzeszy Hitlera. Niemniej jednak, tak jak wielu NiemcĂłw drugiej generacji dorastaÂł nawiedzany przez straszne dziedzictwo Niemiec i poczucia g³êbokiego wstydu bycia niemiecem : "Jaki to narĂłd, ktĂłry byÂł tak szanowanÂą czĂŞÂściÂą europejskiej rodziny mĂłgl ulec cywilizacji ludobĂłjstwa szaleĂąstwa i pozornie niepohamowanej przemocy? "pisaÂł. Odnosi siĂŞ bardziej do tego, w jaki sposĂłb jego rodzice przyczynili siĂŞ do wyrzÂądzenia niewysÂłowionego bĂłlu ÂŻydom i wielu innym kulturom. Na emigracji MĂźller-Fahrenholz zdal sobie sprawĂŞ, Âże jeÂśli on i jego rodacy, mieli prosiĂŚ o przebaczenie musi to siĂŞ staĂŚ nie pomimo, ale z powodu Auschwitz . MĂźller-Fahrenholz zacz¹³ myÂśleĂŚ o przebaczeniu z perspektywy zarĂłwno ofiary, jak i sprawcy. Jako teolog, zbadaÂł przebaczenie przez pryzmat zarĂłwno chrzeÂścijaĂąstwa jak i filozofii. Wzajemne niewolenie MĂźller-Fahrenholz zauwaÂża niesprawiedliwoÂści w sytuacji wzajemnego zniewolenia. Wszelkie takie dziaÂłania - w tym wiĂŞkszoœÌ drobnych wykroczeĂą - dzieje siĂŞ z powodu znieksztaÂłconego zwiÂązku miĂŞdzy ludÂźmi. Sprawca kradnie energiĂŞ, a ofiara ulega temu dziaÂłaniu , daje na to przyzwolenie. Dla ofiary, cierpienie to "naruszenie rdzenia naszej osobowoÂści", mĂłwi MĂźller-Fahrenholz. Przebaczenie nie moÂże zastÂąpiĂŚ sprawiedliwoÂści, ale samo w sobie wykracza poza to. W naszej kulturze kary, jego zdaniem, zarĂłwno ofiary jak i sprawcy pozostajÂą w niewoli. Ofierze nie zostajÂą zwrĂłcone ani godnoœÌ, ani osobowoÂśc (lub dobra ), a sprawca nie jest w stanie w peÂłni uporaĂŚ siĂŞ z tym , co zrobiÂł. Akt przebaczenia, jak z drugiej strony mawial filozof Hannah Arendt mĂłwiÂąc, to " nieustanna wzajemna relacja uwalniania". Obie strony, zarĂłwno ofiary , jak i sprawcy nauczyĂŚ siĂŞ powinny rozpoznawaĂŚ wzajemny bĂłl, wstyd i wzajemnie siĂŞ wyzwoliĂŚ z tego bĂłlu i poczucia win. Moc g³êbokiej prawdy O'Dea uwaÂża, Âże najbardziej wpÂływowym uzdrowieniem jest demontaÂż i obnaÂżenie zarĂłwno sprawcy, jak i ofiary z uznaniem g³êbokiej prawdy o doÂświadczeniu. PeÂłne ujawnienie jest, jak mĂłwi MĂźller-Fahrenholz, aktem rozbrojenia - wolÂą, by w koĂącu skonfrontowaĂŚ siĂŞ z prawdÂą o sobie samym. to rzucenie ÂświatÂła na aspekty niewypowiedzianej krzywdy. I to samo w sobie, otwiera drogĂŞ do pojednania. Aby to zilustrowaĂŚ, MĂźller-Fahrenholz opowiada historiĂŞ grupy starych NiemcĂłw, ktĂłrzy walczyli na BiaÂłorusi w ramach hitlerowskiej armii w czasie II wojny Âświatowej. Zdecydowali siĂŞ oni na powrĂłt do kraju w 1994 roku - piĂŞĂŚdziesiÂąt lat póŸniej - prĂłbujÂąc w ten sposĂłb zadoœÌuczyniĂŚ za to, co zrobili jako mÂłodzi mĂŞÂżczyÂźni. To wÂłaÂśnie po awarii jÂądrowej w Czarnobylu, z ich inspiracji wzniesiono domy dla dzieci dotkniĂŞtych katastrofÂą. Pod koniec ich pobytu, odwiedzili pomnik Chatyniu ( Katyniu ?). Tego wieczoru, peÂłnego wspomnieĂą sprawilo, Âże Niemcy chcieli podzieliĂŚ siĂŞ doÂświadczeniami ze swoim biaÂłoruskimi gospodarzami. Po serii bardzo osobistych toastĂłw, jeden z NiemcĂłw, jeszcze wyraÂźnie pod wraÂżeniem wizyty w Chatyn, wstaÂł, mĂłwiÂąc o swojej wÂłasnej historii jako mÂłody ÂżoÂłnierz. Zacz¹³ opisywaĂŚ jak zostaÂł osadzony w rosyjskim obozie jenieckim-wojny, ale potem nagle przestaÂł. PrzeprosiÂł na chwil, a potem nagle siĂŞ zaÂłamaÂł. PowiedziaÂł, jak bardzo mu przykro byÂło za to, co zrobiÂł i osobiÂście przeprosiÂł rĂłwnieÂż za to, co jego kraj uczyniÂł Rosjanom. ChciaÂł powiedzieĂŚ, Âże to siĂŞ nigdy nie moÂże siĂŞ powtĂłrzyĂŚ, ale jego gÂłos siĂŞ zaÂłamaÂł i musiaÂł usi¹œÌ, bo pÂłakaÂł tak ciĂŞÂżko. Nawet mÂłodzi ludzie w pokoju pÂłakali. Po kilku chwilach, stara bialorusinka , z grubsza jego wieku, wstaÂła, przeszÂła przez pokĂłj i ucaÂłowaÂła go. przyznanie siĂŞ do bĂłlu W tej chwili prawdziwego aktu peÂłne ujawnienie jako rodzaj spowiedzi, peÂłna bĂłlu, zostaÂła doceniona i godnoÂści osĂłb, zostala przywrĂłcona. Dla starej kobiety, iskrÂą przebaczenia byÂło nagÂłe uÂświadomienie sobie, Âże bĂłl innych - nawet bĂłl sprawcy - to rĂłwnieÂż bĂłl. Ten poziom prawdy i ujawnienia przerywa kaskadĂŞ odrurzucenia, a co najwaÂżniejsze, przywraca rĂłwnowagĂŞ w relacji wiele bardziej, niÂż po prostu powiedzieĂŚ "przepraszam" lub obieccanie usiÂłowania poprawy. Taka jest moc ujawnienia lub prawdziwego wyznania , Âże kiedyÂś zwyciĂŞÂżylo "zak³ócenie" w relacjach miĂŞdzy ludÂźmi, w taki sposĂłb Âże obie strony zostajÂą przemienione przez spotkanie ( po latach). Historia ÂżoÂłnierza niemieckiego i biaÂłoruskiej kobiety, mĂłwi MĂźller-Fahrenholz, pokazuje, Âże przebaczenie to "komunikat naprawczy i przywrĂłcenie energii ". To naprawia znieksztaÂłcenia w relacji i godnoÂści obu stron, tak aby byÂły one ponownie rĂłwne sobie. rozwiÂązywanie wĂŞzÂła WedÂług Judith Thompson, przebaczenie w jĂŞzyku greckim oznacza dosÂłownie "rozwiÂązanie wĂŞzÂła", tak sprawcy, jak i ofiary sÂą wolne od krzywdy i wstydu - dziedzictwa przeszÂłoÂści - ktĂłe przewijalo siĂŞ w ich Âżyciu. Jest to teÂż prezentacja nowych moÂżliwoÂści na przyszÂłoœÌ. Obie strony sÂą zawsze zmienione przez spotkanie. Postrzegane w tym sensie, porozumienie to wykroczenie przerwania po³¹czone z przebaczeniem i przywrĂłceniem po³¹czenia. Transgresja jest, jak MĂźller-Fahrenholz to uj¹³, "grzechem przeciwko caÂłoÂści" , prawdÂą g³êbokÂą ku zakoĂączeniu "wojny na Âświecie - w sobie". Kiedy po obu stronach konfliktu przeÂśwituje podczas przebaczenia LUDZKOÂŚĂ to plan restytucji zwykle dzieje siĂŞ sam . http://www.theintentionexperiment.com/on-forgiveness.htm Tytuł: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomość wysłana przez: purattu Listopad 05, 2010, 19:33:53 dzieki za linka ciekawe
east jesli masz jeszcze jakies w tej tematyce to prosze wyslij moze byc na pm same linki bez tlumaczenia |