Tytuł: Tworzenie rzeczywistoÂści - wÂłasnej Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 29, 2011, 16:51:46 Fragment tego ĂŚwiczenia zamieÂściÂłem w wÂątku "RozwĂłj duchowy - po co?", jednak w miarĂŞ zg³êbiania tego rozdziaÂłu (Milenium) doszedÂłem do wniosku, ze warto zamieÂściĂŚ caÂłe to ĂŚwiczenie dla poÂżytku wszystkich, ktĂłrym nie chce siĂŞ zapoznaĂŚ z ksi¹¿kÂą.
8. ZMIEĂ SIEBIE A ZMIENISZ SWOJÂĄ RZECZYWISTOÂŚĂ \V swej pierwotnej, naturalnej postaci, przed zanurzeniem siĂŞ w Âświecie doÂświadczenia fizykalnego, istniaÂłeÂś jako niefizykalne pole ÂświadomoÂści. W tamtym stanie nie musiaÂłeÂś siĂŞ martwiĂŚ tym, jak wytwarzaĂŚ swojÂą rzeczywistoœÌ, gdyÂż wszystko, co pomyÂślaÂłeÂś, od razu stawaÂło siĂŞ rzeczywistoÂściÂą. W swej naturalnej, niefizykalnej postaci nie doÂświadczasz takiego opóŸnienia czasowego jak tu na Ziemi. Stwarzanie dokonuje siĂŞ natychmiast. Taki sam mechanizm stwĂłrczy dziaÂła rĂłwnieÂż w stanie fizykalnym, ale zÂłudzenie czasu i przestrzeni sprawia, Âże wystĂŞpuje opóŸnienie. Tworzenie wÂłasnej rzeczywistoÂści Tworzenie swojej rzeczywistoÂści to w gruncie rzeczy proces jednoetapowy. MoÂżna go po prostu okreÂśliĂŚ jako staĂą siĂŞ tym. BÂądÂź ideÂą, ktĂłrÂą chcesz powoÂłaĂŚ do istnienia, w dowolny moÂżliwy sposĂłb. Wystarcza tak naprawdĂŞ tylko ten jeden etap do stworzenia nowej rzeczywistoÂści. Ale gwoli jasnoÂści i obrazowoÂści podzielimy ten proces na szeœÌ etapĂłw skÂładowych, abyÂś mĂłgÂł dokÂładniej zapoznaĂŚ siĂŞ z kaÂżdym jego aspektem. PomyÂśl o tym, co chciaÂłbyÂś stworzyĂŚ w swoim Âżyciu. Lecz nie skupiaj siĂŞ na rzeczach czy osobach (samochodzie, domu czy partnerze). Kiedy pojawiajÂą siĂŞ w twoim Âżyciu, stanowiÂą w istocie przedÂłuÂżenie stanĂłw bycia. Zatem, wybierz jakiÂś stan bycia. Taki stan wewnĂŞtrzny, objawiony w obrĂŞbie fizykalnoÂści, przyniesie ci upragnionÂą przez ego rzecz. Na przykÂład, ruchliwoœÌ moÂże zaowocowaĂŚ samochodem albo pozytywnymi cechami charakteru. JeÂśli postanowisz okazywaĂŚ wiĂŞcej miÂłoÂści, moÂżesz, oprĂłcz innych korzystnych doÂświadczeĂą, zyskaĂŚ teÂż partnera. Nie sposĂłb tak naprawdĂŞ powoÂłaĂŚ do istnienia czegoÂś bez uprzedniego wytworzenia stanu bycia, w jakim to moÂże zaistnieĂŚ. O rzeczywistym wyniku zawsze przesÂądzajÂą emocje kierujÂące chĂŞciÂą stworzenia danej sytuacji. MoÂże to obrĂłciĂŚ siĂŞ przeciwko tobie, jeÂśli nie jesteÂś Âświadomy powodujÂącego tobÂą ukrytego uczucia. JeÂśli, dajmy na to, pragniesz zwiÂązku z drugÂą osobÂą, gdyÂż w g³êbi duszy lĂŞkasz siĂŞ byĂŚ sam, wĂłwczas ciÂągle bĂŞdziesz wytwarzaÂł stan samotnoÂści. Emocja bĂŞdÂąca g³ównÂą sprĂŞÂżynÂą twego dziaÂłania (w tym przypadku lĂŞk przed samotnoÂściÂą) w gruncie rzeczy jeszcze bardziej zasila energiÂą rzeczywistoœÌ, w ktĂłrej jesteÂś sam. Uczucia majÂą wiĂŞkszÂą moc od s³ów. Co wiĂŞcej, nie moÂżesz stworzenia po¿¹danej rzeczywistoÂści uzaleÂżniaĂŚ od drugiej osoby. Nie moÂżna, na przykÂład, urzeczywistniaĂŚ sytuacji, w ktĂłrej ta a nie Âżadna inna osoba ma byĂŚ twoim partnerem, bez jednoczesnego naraÂżania na szwank wÂłasnej uczciwoÂści. W takim przypadku bowiem twoje pragnienie nie jest czyste. Stwarzanie rzeczywistoÂści (stanu bycia, a nie rzeczy) naleÂży wy³¹cznie do ciebie. JeÂśli twoje pragnienie moÂże zostaĂŚ zaspokojone tylko przez dziaÂłania podjĂŞte przez drugÂą osobĂŞ, wĂłwczas folgujesz swojemu ego. ĂWICZENIE JASNEGO OGLÂĄDU WÂŁASNYCH PRAGNIEĂ (ĂŚwiczenie pisemne) Zapisz stan bycia, jaki chciaÂłbyÂś w sobie wytworzyĂŚ. Dodaj do tego warunki Âżyciowe czy rzeczy, jakie mĂłgÂłby ten stan przynieœÌ ci w rzeczywistoÂści fizykalnej. Zapisanie tego na papierze sprzyja osadzeniu twoich myÂśli w fizykalnoÂści i niczym magnes ma moc przyciÂągania twych pragnieĂą. Oto przykÂład takiego wykonanego ĂŚwiczenia: PragnĂŞ wytworzyĂŚ w sobie zdolnoœÌ wiĂŞkszego okazywania miÂłoÂści. Gdybym miaÂł w sobie wiĂŞcej miÂłoÂści, w moim Âżyciu mogÂłyby pojawiĂŚ siĂŞ nastĂŞpujÂące rzeczy: – zdrowe poczucie wÂłasnej wartoÂści, – partner Âżyciowy, – praca, za ktĂłrÂą jestem doceniany, – przyjaciele, ktĂłrzy mnie kochajÂą. PomyÂśl i sprĂłbuj poczuĂŚ, co te budujÂące wartoÂści wniosÂłyby do twego Âżycia. * * * Etap 1: PostĂŞpuj niby naprawdĂŞ Pierwszy krok to postĂŞpowanie niby naprawdĂŞ. Innymi sÂłowy, udajemy na powaÂżnie! JeÂśli chodzi o to, w jakich kategoriach wszechÂświat postrzega twoje czyny, to nie ma istotnej ró¿nicy miĂŞdzy udawaniem swojej rzeczywistoÂści a prawdziwym jej stwarzaniem. DziĂŞki udawaniu moÂżesz poczuĂŚ, jak to jest w twej upragnionej rzeczywistoÂści. Gdy zaczniesz rozumieĂŚ, jakie to uczucie, bĂŞdziesz miaÂł juÂż ponad poÂłowĂŞ drogi do niej za sobÂą. Kiedy juÂż wiesz, jak byÂś siĂŞ czuÂł w swej wybranej rzeczywistoÂści, zacznij postĂŞpowaĂŚ tak, jak gdyby istniaÂła naprawdĂŞ, coraz czĂŞÂściej i z wiĂŞkszym zapaÂłem. W ktĂłrym momencie koĂączy siĂŞ udawanie i zaczyna “prawdziwa" rzeczywistoœÌ? Tego nie da siĂŞ okreÂśliĂŚ. Lepiej nie prĂłbowaĂŚ, bo moÂżna to przypÂłaciĂŚ bĂłlem gÂłowy! ZresztÂą to nie ma znaczenia. Udawanie upragnionej rzeczywistoÂści to coÂś na ksztaÂłt treningu, dziĂŞki ktĂłremu uczysz siĂŞ byĂŚ Âświadomym twĂłrcÂą. Powiedzmy, Âże pragniesz odnieœÌ sukces w Âżyciu. Musisz dokÂładnie siĂŞ zastanowiĂŚ, co oznacza dla ciebie pojĂŞcie sukcesu. Kiedy juÂż wiesz, zacznij udawaĂŚ, Âże wszystko znakomicie ci wychodzi. Wymaga to poÂświĂŞcenia oraz zaangaÂżowania twej lubujÂącej siĂŞ w zabawach jaÂźni. BĂŞdziesz musiaÂł uciszaĂŚ gÂłos nastawionego negatywnie ego, mĂłwiÂący ci, Âże nic siĂŞ nie udaje. ByĂŚ moÂże nosisz w sobie wzorzec, polegajÂący na ciÂągÂłym umacnianiu w sobie przekonania, Âże jesteÂś nieudacznikiem. ByĂŚ moÂże gustujesz we wÂłasnych dramatach i obnoszeniu siĂŞ ze swymi poraÂżkami przed innymi. Ale wystrzegaj siĂŞ negatywnych myÂśli, poniewaÂż w rzeczywistoÂści objawisz ideĂŞ sukcesu w wydaniu negatywnym – przez ciÂągÂłe odnoszenie “sukcesu" w nieudacznictwie! Za³ó¿my, Âże twym ostatecznym celem (w ramach fizykalnego urzeczywistniania) jest praca redaktora w wydawnictwie. Ale obecnie mieszkasz w mieÂście, gdzie nie ma Âżadnych wydawnictw. Zamiast tego smaÂżysz naleÂśniki w restauracji. Masz jednak wybĂłr. MoÂżesz smaÂżyĂŚ naleÂśniki z obola³¹ minÂą i narzekaĂŚ na swĂłj los, skarÂżyĂŚ siĂŞ, Âże nigdy nie zostaniesz redaktorem, albo moÂżesz wÂłoÂżyĂŚ w to ca³¹ swojÂą energiĂŞ i staĂŚ siĂŞ specjalistÂą od smaÂżenia naleÂśnikĂłw! WĂłwczas bĂŞdziesz uosabiat ideĂŞ sukcesu. Jako niedoÂścigÂły fachowiec od naleÂśnikĂłw, bĂŞdziesz postĂŞpowaÂł jak zwyciĂŞzca, a w Âślad za tym pĂłjdzie kaÂżdy aspekt twego Âżycia. PoniewaÂż niesiesz ze sobÂą przez Âżycie ideĂŞ i energiĂŞ sukcesu, odniesiesz w koĂącu powodzenie we wszystkim, za co siĂŞ zabierzesz. To takie proste! PrzyjĂŞcie postawy zwyciĂŞzcy oznacza tu ÂświadomoœÌ, Âże smaÂżenie naleÂśnikĂłw nie jest twoim przeznaczeniem, ale w tej chwili pomaga ci to w pracy nad sobÂą, przed wkroczeniem w nastĂŞpnÂą fazĂŞ twej Âświetlanej kariery. Postrzeganie i postawa sÂą kluczami do tworzenia upragnionej rzeczywistoÂści. Przekonasz siĂŞ, Âże niebawem przestaniesz udawaĂŚ, gdyÂż uwolnisz rzeczywistÂą energiĂŞ wartoÂści, do ktĂłrej d¹¿ysz. Wtedy udawanie przechodzi w stawanie siĂŞ. WSPOMAGANIE WIZJI (ĂŚwiczenie medytacyjne) Zamknij oczy na krĂłtkÂą chwilĂŞ i odprĂŞÂż siĂŞ. PomyÂśl o celu, jaki sobie postawiÂłeÂś. WyobraÂź sobie, Âże zachowujesz siĂŞ, pod wzglĂŞdem emocjonalnym i energetycznym, tak, jakby to, co sobie upatrzyÂłeÂś, juÂż znalazÂło siĂŞ w twoim Âżyciu. JeÂśli sprzedajesz samochody, zobacz, jak rozpiera ciĂŞ energia sukcesu. Kiedy wzniesiesz siĂŞ na sam szczyt tej emocji, po³ó¿ prawÂą rĂŞkĂŞ na tym obszarze swego ciaÂła, gdzie intuicyjnie wyczuwasz swĂłj oÂśrodek lĂŞku. NastĂŞpnie po³ó¿ lewÂą rĂŞkĂŞ tam, gdzie intuicyjnie wyczuwasz swĂłj oÂśrodek mocy i zasilania. PrzenieÂś tĂŞ moc na wizjĂŞ, ktĂłrÂą masz przed oczami wyobraÂźni. Poczuj, jak wszystkie twe obecne lĂŞki zostajÂą uleczone i zastÂąpione mocÂą. Patrz, jak twoja wizja i twĂłj cel nabierajÂą wyrazistoÂści. Powtarzaj to jak najczĂŞÂściej. ĂwiczÂąc zauwaÂżysz, Âże twĂłj cel i wizja z wolna siĂŞ zmieniajÂą. * * * WaÂżne jest, aby nie przeszkadzaĂŚ samemu sobie. Oznacza to, Âże naleÂży pozwoliĂŚ, aby naturalny proces biegÂł swoim torem, i powstrzymaĂŚ siĂŞ przed wydawaniem sÂądĂłw – na przykÂład, Âże twoim zdaniem, zmierza nie tam, gdzie powinien. Nie wysuwaj pod adresem wszechÂświata próœb obwarowanych warunkami, poniewaÂż wszechÂświat nie zna warunkĂłw. Etap 2: BÂądÂź bezwarunkowy Wiele osĂłb poprzestaje na ¿¹daniu: “ChcĂŞ to po swojemu albo wcale!". To dyktuje ego, roszczenie takie nie jest wyrazem caÂłej, zjednoczonej jaÂźni. WszechÂświat jest miejscem wolnym od warunkĂłw. JeÂśli bĂŞdziesz prĂłbowaÂł stawiaĂŚ mu warunki, w odpowiedzi stworzy ci rzeczywistoœÌ uwarunkowanÂą, ktĂłrÂą niezwykle ciĂŞÂżko bĂŞdzie przeksztaÂłcaĂŚ. Z tego g³ównie powodu ludzie uwaÂżajÂą, Âże tworzenie przechodzi im z takim trudem. JeÂśli prosisz wszechÂświat o coÂś i zaznaczasz, Âże “musi to siĂŞ speÂłniĂŚ w taki sposĂłb", wprowadzasz zamĂŞt. Takie ¿¹danie pÂłynie z ego, zaÂś wszechÂświat rozumie jedynie mowĂŞ scalonej duszy. ÂŻyczeĂą ego nie da siĂŞ wyraziĂŚ w sposĂłb jasny poza obrĂŞbem ludzkiej rzeczywistoÂści. Dlatego wydaje siĂŞ, Âże twoje starania sÂą pró¿ne. Bycie bezwarunkowym oznacza dopuszczenie, Âże wszechÂświat speÂłni pragnienie w sposĂłb, jaki uzna ze swej szerszej perspektywy za najbardziej stosowny. Czy wyrzuciÂłbyÂś darmowe jednocentĂłwki, poniewaÂż sÂą zbyt drobne, a przy tym chĂŞtnie przyj¹³ piĂŞciocentĂłwki? PiĂŞciocentĂłwka moÂże ci siĂŞ trafiĂŚ raz na dzieĂą, za to darmowe jednocentĂłwki w sumie mogÂą ci przynieœÌ dziesiĂŞĂŚ dolarĂłw dziennie. Nigdy nie dowiesz siĂŞ, ile moÂżesz zyskaĂŚ, chyba Âże przyjmiesz teÂż jednocentĂłwki i dostrzeÂżesz w nich zamiast oznaki niedoboru przejaw obfitoÂści. Bycie bezwarunkowym oznacza ufnoœÌ w to, Âże cokolwiek spotyka ciĂŞ na danym etapie Âżycia, ma swĂłj powĂłd, swĂłj cel. Nie chodzi jednak o to, abyÂś godziÂł siĂŞ z tym na caÂłe Âżycie. Znaczy to po prostu, Âże w obecnej chwili stanowi to dla ciebie najodpowiedniejsze doÂświadczenie. W nastĂŞpnej chwili wszystko moÂże ulec zmianie. Ale jeÂśli przerwiesz proces odrzucajÂąc to, co ci przypadÂło w udziale, w koĂącu odetniesz siĂŞ na dobre od doÂświadczenia otrzymywania i zostaniesz z niczym. Ludzie zakÂładajÂą teÂż b³êdnie, Âże wola wszechÂświata (zestrojonego z ich wyÂższÂą jaÂźniÂą) oraz wola ich 'ego popadajÂą ze sobÂą w konflikt. SÂądzÂą, Âże zaparcie siĂŞ wÂłasnej indywidualnej woli na rzecz wyÂższej rĂłwna siĂŞ wyzbyciu wszelkiej wÂładzy, w zwiÂązku z tym nie jest po¿¹danym stanem bycia. JednakÂże wola wszechÂświata (twej wyÂższej jaÂźni) i wola twojego ego sÂą ze sobÂą w zgodzie, kiedy panuje w tobie naturalna rĂłwnowaga. JeÂśli dostrzegasz konflikt, sprawia to twoje peÂłne obaw ego. Nie myl wybrykĂłw ego z twoim prawdziwym stanem istnienia. Kiedy ustanowisz wÂłaÂściwÂą relacjĂŞ ze swoim ego i pomoÂżesz mu uporaĂŚ siĂŞ z jego lĂŞkiem, zauwaÂżysz, Âże w rzeczywistoÂści nie ma rozdÂźwiĂŞku miĂŞdzy twÂą wyÂższÂą wolÂą a wolÂą twego Âświadomego “ja". ZaczynajÂą siĂŞ ze sobÂą stapiaĂŚ w zdrowym poczuciu mocy. ODCZUWANIE NIEWYCZERPANEJ OBFITOÂŚCI (ĂŚwiczenie medytacyjne) Zamknij oczy i postaw przed oczami swojej wyobraÂźni cel, ktĂłry uprzednio okreÂśliÂłeÂś. Staraj siĂŞ zachowaĂŚ otwartoœÌ wzglĂŞdem sposobu, w jaki chcesz, aby siĂŞ speÂłniÂł. Popatrz, jak twĂłj umysÂł zapeÂłniajÂą nowe twĂłrcze, ÂśmiaÂłe pomysÂły, ktĂłre bĂŞdÂą sposobami na speÂłnienie twojego pragnienia. Powiedzmy, Âże chcesz mieĂŚ wszystkiego w brĂłd. PoczÂątkowo moÂże wydawaĂŚ ci siĂŞ, Âże do tego potrzeba mnĂłstwo pieniĂŞdzy. Uwolnij siĂŞ od tej myÂśli. PoniewaÂż nie obwarowujesz swego celu Âżadnymi warunkami, przyjrzyj siĂŞ, co moÂże ci zaoferowaĂŚ wszechÂświat. Widzisz nagle, jak otrzymujesz bilety na darmowe przeloty samolotem i zaproszenia od przyjació³ w dalekich stronach. SÂąsiedzi przynoszÂą ci jedzenie, i tak dalej. Im wiĂŞcej dajesz z siebie, tym wiĂŞcej dostajesz w zamian. MoÂżna mieĂŚ wszystkiego w brĂłd bez przepÂływu gotĂłwki. Niech wyobraÂźnia objawia ci, jak moÂżesz zapewniĂŚ sobie obfitoœÌ bez Âżadnych warunkĂłw; nie dopuszczaj do gÂłosu ego, ktĂłre zawsze bĂŞdzie przeciwnego zdania. Poczuj, jak z tego pÂłynie moc dla ciebie. Po skoĂączeniu otwĂłrz oczy. * * * Etap 3: “Wszystkie twe siÂły w jedno ogniska" W tej fazie chodzi o potwierdzenie, Âże w procesie uczestniczy caÂła twoja rzeczywistoœÌ, kaÂżdy jej aspekt. Twoja ÂświadomoœÌ przypomina wir, wsysa i przetwarza inne. TwĂłj cel zajmuje miejsce w samym Âśrodku wiru. Oznacza to, Âże wszystko, co wciÂągasz do swojego Âżycia – bez wyjÂątku – ma odniesienie do tego celu, zasila jedno, jedyne ognisko. Na przykÂład, pragniesz odnieœÌ sukces. PochÂłania ciĂŞ praca nad sukcesem, a tu nagle Âłapie ciĂŞ grypa. LeÂżysz w ³ó¿ku przez trzy dni, a praca stoi w miejscu. “Dlaczego coÂś takiego przeszkodziÂło mi w realizacji mego zadania?", moÂżesz pomyÂśleĂŚ. Zrozum jednak, Âże zachorowanie na grypĂŞ nie jest przeszkodÂą, lecz skÂładowÂą ogniska i nurtu twojego procesu. Zasila to, na czym ogniskuje siĂŞ twoja rzeczywistoœÌ. GdzieÂś w g³êbi ciebie dzieje siĂŞ coÂś, co wymaga, abyÂś poleÂżaÂł trochĂŞ w ³ó¿ku. KaÂżdy aspekt twej rzeczywistoÂści wspomaga Ăłw punkt skupienia, niezaleÂżnie od tego, czy wierzysz w to czy nie! Dobrze, abyÂś zdaÂł sobie z tego sprawĂŞ i przestaÂł zadrĂŞczaĂŚ siĂŞ za stworzenie czegoÂś tak “negatywnego". Nic nie przechodzi z zewnÂątrz. Ognisko zawsze jest zasilane. MoÂżesz nie byĂŚ Âświadomy, jak czy dlaczego dziejÂą siĂŞ pewne rzeczy w twoim Âżyciu, ale to nic nie szkodzi. GdybyÂś rozumiaÂł wszystko, co skÂłada siĂŞ na twojÂą rzeczywistoœÌ, za bardzo byÂś byÂł zajĂŞty zastanawianiem siĂŞ nad tym i nie miaÂł czasu na samo Âżycie! WaÂżniejsze niÂż wiedza jest Âżycie. OGLÂĄDANIE ZASILANIA (ĂŚwiczenie medytacyjne) PoniÂższe ĂŚwiczenie ma ci pomĂłc w zmianie postrzegania tych wypadkĂłw przychodzÂących “z zewnÂątrz". Zajmij wygodnÂą pozycjĂŞ i zamknij oczy. W rzeczywistoÂści, jakÂą starasz siĂŞ obecnie wytworzyĂŚ, odszukaj zdarzenie, ktĂłre wydawaÂło siĂŞ przeszkodÂą na twej drodze. (JeÂśli byÂło wiĂŞcej, wybierz jedno.) WychodzÂąc z zaÂłoÂżenia, Âże wszelkie doÂświadczenia wspomagajÂą ognisko, przyjrzyj siĂŞ temu przykÂładowi “zak³ócenia". Czy widzisz, w jaki sposĂłb wi¹¿e siĂŞ z twym doÂświadczeniem? JakÂą rolĂŞ moÂże odgrywaĂŚ w urzeczywistnieniu twojego celu? Nie potrzebujesz dociekaĂŚ prawdziwej przyczyny zaistniaÂłego zdarzenia, rozwaÂżaj swobodnie moÂżliwe powody i poczuj wsparcie, jakiego moÂże wÂłaÂśnie udzielaĂŚ ci wszechÂświat. Przekonaj siĂŞ, czy potrafisz odczuĂŚ, Âże to zdarzenie istotnie zasiliÂło ognisko. * * * Etap 4: Pozwalaj i ufaj KomuÂś moÂże wydaĂŚ siĂŞ, Âże to jest rĂłwnoznaczne z biernoÂściÂą i dlatego moÂże siĂŞ przed tym wzbraniaĂŚ. MoÂżna pomyÂśleĂŚ, Âże przez pozwalanie i ufanie niczego siĂŞ nie robi. Ale w rzeczywistoÂści dokonuje siĂŞ czegoÂś potĂŞÂżniejszego aniÂżeli przez “prĂłbowanie". DziĂŞki temu etapowi przestaniesz prĂłbowaĂŚ i wreszcie “bĂŞdziesz", gdyÂż nie moÂżna jednoczeÂśnie “prĂłbowaĂŚ" i “byĂŚ". PrĂłbowanie sugeruje wewnĂŞtrzny opĂłr przed wynikiem, wiĂŞc jeÂśli zorientujesz siĂŞ, Âże znĂłw prĂłbujesz coÂś zrobiĂŚ, zadaj sobie pytanie, dlaczego bronisz siĂŞ przed wynikiem. MoÂże kryje siĂŞ w tobie lĂŞk albo obraÂłeÂś nie sprzyjajÂącÂą porĂŞ. PrĂłbowanie to nie to samo co dziaÂłanie. DziaÂłanie jest bliskie byciu. JeÂśli czymÂś jesteÂś, dziaÂłanie przychodzi automatycznie. PrĂłbowanie czasami stanowi wymĂłwkĂŞ od dziaÂłania. ĂwiczÂąc siĂŞ w pozwalaniu i ufaniu, musisz zaprzestaĂŚ prĂłbowania. Ten etap wymaga od ciebie dokÂładnego rozpoznania, czego twojej rzeczywistoÂści w danej chwili potrzeba. UfnoœÌ nie rĂłwna siĂŞ zakÂładaniu, Âże wszechÂświat da ci to, czego chcesz i wtedy, kiedy chcesz. To sÂą pragnienia uwarunkowane. UfnoœÌ oznacza, Âże w g³êbi serca wiesz, iÂż cokolwiek ci siĂŞ przydarza, jest konieczne, i wyciÂągasz naukĂŞ z kaÂżdego z takich doÂświadczeĂą. PokÂładaj swe zaufanie w przebiegu, a nie w uwidocznionym rezultacie. JeÂśli liczysz wy³¹cznie na upragniony wynik, nastĂŞpuje rozczarowanie, gdyÂż nadzieja moÂże prowadziĂŚ do rozpaczy. To moÂże daĂŚ poczÂątek nie koĂączÂącemu siĂŞ pasmu rozczarowaĂą i obaliĂŚ twojÂą wiarĂŞ w caÂły proces. Sukcesu nie wolno utoÂżsamiaĂŚ z osiÂągniĂŞciem namacalnego wyniku. Kiedy byÂłeÂś maÂły, naturalnÂą kolejÂą rzeczy ufaÂłeÂś swojej matce. Lecz w pewnym momencie matka zawiodÂła ciĂŞ, poniewaÂż nie daÂła ci upragnionego lizaka. Niebawem, kiedy twe pragnienia siĂŞ nasiliÂły, a matka nie za kaÂżdym razem je zaspokajaÂła, przestaÂłeÂś jej ufaĂŚ. Tak naprawdĂŞ, jej zadanie nie polegaÂło na folgowaniu twoim zachciankom, lecz na zapewnieniu ci podstawowych wartoÂści wewnĂŞtrznych, takich jak miÂłoœÌ, poczucie bezpieczeĂąstwa, opieka, a nie zewnĂŞtrznych “cacek". To samo dotyczy twojej rzeczywistoÂści. Zaufaj swej rzeczywistoÂści, ktĂłra obdarza ciĂŞ tym, czego naprawdĂŞ potrzebujesz w swojej istocie, a wiĂŞc opiekÂą, miÂłoÂściÂą, radoÂściÂą. Cechy te gotowe sÂą lada chwila w tobie siĂŞ ujawniĂŚ. Najpierw bowiem musisz nauczyĂŚ siĂŞ obdarzaĂŚ nimi innych, aby mĂłc je otrzymaĂŚ samemu. PostawĂŞ pozwolenia dobrze oddaje nastĂŞpujÂąca analogia: PÂłyniesz w dó³ rzeki kajakiem, wiosÂła trzymasz w pogotowiu tuÂż nad powierzchniÂą wody. PrÂąd Âładnie niesie ciĂŞ w dó³ rzeki, wiĂŞc nie ma potrzeby korzystania z wioseÂł. Jednak raz na jakiÂś czas zanurzasz wiosÂło w wodzie, aby nieznacznie zmieniĂŚ kurs i omin¹Ì niebezpiecznÂą ska³ê. GdybyÂś nie poddaÂł siĂŞ naturalnemu biegowi rzeki, wiosÂłowaÂłbyÂś dziko starajÂąc siĂŞ jÂą ujarzmiĂŚ. Koniec koĂącĂłw krĂŞciÂłbyÂś siĂŞ w kó³ko i straciÂł z oczu brzeg. PoniÂżej podane jest ĂŚwiczenie, ktĂłre wspomaga proces zestrajania siĂŞ z naturalnym nurtem wszechÂświata. Tytuł: Odp: Tworzenie rzeczywistoÂści - wÂłasnej Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 29, 2011, 16:58:38 DAJ SIĂ PONIEÂŚĂ NURTOWI
(ĂŚwiczenie medytacyjne) Kiedy siĂŞ wyciszysz wewnĂŞtrznie, zapytaj siebie szczerze, czy jesteÂś gotĂłw zaniechaĂŚ prĂłb i podj¹Ì dziaÂłanie. RozwaÂżaj swobodnie tĂŞ myÂśl. Zobacz, jakiego rodzaju energiĂŞ emocjonalnÂą ona wytwarza. Co dla ciebie oznacza zaprzestanie prĂłb? WyobraÂź sobie, Âże przestaÂłeÂś “prĂłbowaĂŚ" osiÂągn¹Ì swĂłj cel. JednoczeÂśnie po³ó¿ rĂŞce tak jak przy poprzednim ĂŚwiczeniu (prawÂą rĂŞkĂŞ na oÂśrodku strachu a lewÂą na oÂśrodku siÂły). Ujrzyj swojÂą rzeczywistoœÌ w miarĂŞ, jak przestajesz prĂłbowaĂŚ i zarazem zasilasz siĂŞ energiÂą, ktĂłrej przepÂływem przez twoje ciaÂło kierujesz. A teraz szybko rozprowadzaj energiĂŞ po swoim ciele, poczuj moc pÂłynÂącÂą ze zdania siĂŞ na nurt, z postawy pozwalania i ufania. Przekonaj siĂŞ, Âże zaniechanie prĂłb nie oznacza wyrzeczenia siĂŞ celu. W rzeczywistoÂści przybliÂża go do ciebie. Poczuj przypÂływ sil w sobie. * * * Etap 5: BÂądÂź cierpliwy Znasz moÂże powiedzenie: “Biegu rzeki nie da siĂŞ przyspieszyĂŚ". Bez wzglĂŞdu na to, jak mocno bĂŞdziesz wiosÂłowaĂŚ, nie wpÂłyniesz na bieg rzeki, co najwyÂżej wywrĂłcisz siĂŞ lub wpadniesz w wir. PrĂłbujÂąc przyspieszyĂŚ bieg zdarzeĂą moÂżesz jedynie przysporzyĂŚ sobie kÂłopotĂłw. CierpliwoœÌ wystawia czÂłowieka na ciĂŞÂżkÂą prĂłbĂŞ, poniewaÂż w swym naturalnym stanie istnienia nie doÂświadcza on opóŸnienia miĂŞdzy myÂślÂą a urzeczywistnieniem. Nie przywykÂłeÂś czekaĂŚ, aÂż wszechÂświat siĂŞ dostosuje do twego Âżyczenia! JeÂśli to pojmiesz, oszczĂŞdzisz sobie w obecnym Âżyciu w Âświecie fizykalnym wielu przykroÂści. ZastanĂłw siĂŞ, z czym kojarzy ci siĂŞ cierpliwoœÌ. Zobacz, jakie lĂŞki i frustracje w tobie wywoÂłuje. JeÂśli wstawisz ciasto do piekarnika, musisz zaczekaĂŚ, aÂż siĂŞ upiecze. JeÂśli bĂŞdziesz co chwila zaglÂądaÂł do Âśrodka, nie przyspieszysz tego procesu. To samo odnosi siĂŞ do twego stawania siĂŞ. DojrzewajÂą w g³êbi ciebie siÂły, ktĂłrych ego nie dostrzega. DopĂłki te procesy siĂŞ nie dopeÂłniÂą, niczego w swej rzeczywistoÂści nie zmienisz. UniewaÂżniajÂąc je przedÂłuÂżasz swÂą wÂłasnÂą ewolucjĂŞ. Z kolei postawa cierpliwoÂści sprzyja twemu stawaniu siĂŞ. WaÂżne jest, aby to zrozumieĂŚ, uhonorowaĂŚ i ufaĂŚ, Âże wszystko jest jak trzeba. ĂwiczÂąc siĂŞ w cierpliwoÂści, oddawaj siĂŞ zabawie i zajĂŞciom, ktĂłre wnoszÂą do twego Âżycia radoœÌ i miÂłoœÌ. Ta energia w istocie stanowi cudowny piekarnik, w ktĂłrym dojrzewa to, co urzeczywistniasz, zanim bĂŞdzie gotowe w odpowiednim czasie ujrzeĂŚ ÂświatÂło dzienne. W okresie wyczekiwania dzieje siĂŞ coÂś piĂŞknego i zarazem g³êbokiego. JeÂśli zak³ócisz ten okres, odbije siĂŞ to na wyniku koĂącowym. JeÂśli wstawiÂłeÂś do piekarnika suflet, na pewno opadnie, gdy bez przerwy bĂŞdziesz otwieraÂł i zatrzaskiwaÂł drzwiczki! JeÂśli jednak bĂŞdziesz staÂł przy piekarniku i przyglÂądaÂł siĂŞ caÂłe dwadzieÂścia minut, jak piecze siĂŞ ciasto, zobaczysz, Âże z wolna podnosi siĂŞ i zmienia barwĂŞ. JeÂśli nie potrafisz cierpliwie czekaĂŚ, umknie ci piĂŞkno tego przeistoczenia. CierpliwoœÌ, wyczekiwanie, bezruch to pojĂŞcia od dawna uznane przez mistykĂŞ Wschodu. PrzedstawiajÂą one stan istnienia raczej niÂż pustkĂŞ. Dla Âświata Zachodu czekanie to pró¿nia i stÂąd wÂłaÂśnie bierze siĂŞ napiĂŞcie i stres. PRZEKSZTAÂŁCANIE NIECIERPLIWOÂŚCI (ĂŚwiczenie medytacyjne) Wycisz siĂŞ wewnĂŞtrznie. WyobraÂź sobie, Âże siedzisz na brzegu piĂŞknego stawu. Wokó³ ciebie zieleni siĂŞ trawa, nad gÂłowÂą rozciÂąga siĂŞ b³êkitne niebo i ÂśpiewajÂą ptaki. SpĂłjrz na taflĂŞ wody i zobacz, jak ze stawu wyrasta maleĂąki pĂŞd. Skup na nim ca³¹ swÂą uwagĂŞ tak, aby ten pĂŞd znalazÂł siĂŞ w centrum caÂłej twej rzeczywistoÂści i twej percepcji. Patrz, jak roÂśnie powoli, niemal niedostrzegalnie. WÂłaÂśnie nie widzisz, jak siĂŞ przesuwa, ale wyczuwasz jego wzrost, jak gdybyÂś dostroiÂł siĂŞ do procesu jego stawania siĂŞ. Patrz, jak tworzy siĂŞ pÂąk, z poczÂątku wielkoÂści g³ówki szpilki. PiĂŞkno tego zjawiska urzeka ciĂŞ. Nie przyszÂłoby ci do gÂłowy, aby szarpaĂŚ za maleĂąki pĂŞd i w ten sposĂłb przyspieszyĂŚ jego wzrost. Zamiast tego siedzisz cierpliwie i przyglÂądasz siĂŞ, jak siĂŞ rozwija. PÂąk rozrasta siĂŞ, a ty, zachwycony, obserwujesz Ăłw cud. Nie ma w tej chwili rzeczy waÂżniejszej. WyobraÂź sobie, Âże dostrzegasz bia³¹ plamĂŞ u szczytu pÂąku, gdy ten wolniutko zaczyna siĂŞ rozchylaĂŚ. Poczuj zachwyt na myÂśl, Âże choĂŚ nie widzisz, jak pĂŞd roÂśnie, spostrzegasz jego przemianĂŞ. To niemal tak, jakbyÂś ty zmieniaÂł siĂŞ na tyle, aby dostrzec Ăłw cud. PÂąk powiĂŞksza siĂŞ i biaÂła plamka zaczyna wystawiaĂŚ nad koniuszek pÂąka. Widzisz, jak pÂąk nabrzmiewa i wydÂłuÂżajÂą siĂŞ biaÂłe pÂłatki. Masz wraÂżenie, jakby zmiany dokonujÂące siĂŞ w tym swĂłj udziaÂł czy proces ten przebiega niezaleÂżnie od ciebie. To nie ma znaczenia, gdyÂż twa ÂświadomoœÌ zmienia siĂŞ w takim samym tempie, jak dojrzewa pÂąk. Teraz widzisz, jak rozchylajÂą siĂŞ liÂście. PÂąk wci¹¿ jest drobny. Gdy mu siĂŞ przyglÂądasz, roÂśnie i juÂż wiesz, Âże to kwiat lotosu. ZaczynajÂą siĂŞ rozwijaĂŚ pÂłatki. Patrz, jak rozkwita i osiÂąga swÂą peÂłniĂŞ jako kwiat lotosu. Nie spiesz siĂŞ. Nie poganiaj zjawiska. Przeznacz na to tyle czasu, ile potrzeba na doÂświadczenie tego niezwykÂłego wydarzenia. Kiedy twĂłj kwiat osiÂągn¹³ szczyt swego istnienia, swĂłj najwyÂższy potencjaÂł Âżyciowy, przerwij ĂŚwiczenie i staĂą siĂŞ toÂżsamy z nim. W tym ĂŚwiczeniu twa ÂświadomoœÌ i twoje doÂświadczenie staÂły siĂŞ jednym, podobnie jak ma to miejsce, gdy wytwarzasz swojÂą rzeczywistoœÌ. Twoja ÂświadomoœÌ zawsze zjedna siĂŞ z tym, co urzeczywistniasz. W ten sposĂłb zostaje wyraÂżona jedna idea, jeden zamysÂł. Teraz weÂź ten kwiat i umieœÌ go wewnÂątrz swego serca. IlekroĂŚ ogarniaĂŚ ciĂŞ bĂŞdzie zniecierpliwienie, wspomnij to doÂświadczenie. Nie ma czegoÂś takiego jak zmarnowany czas. * * * Wszystko, czego zaznajesz, stworzyÂłeÂś z wÂłasnego wyboru. Nie powoÂłaÂło tego do istnienia twoje ego, ale twa caÂłkowita istota, ktĂłra obejmuje teÂż twÂą wyÂższÂą jaŸù. Twoje wybory pÂłynÂą z poziomu jaÂźni wykraczajÂącego daleko poza twe Âświadome “ja" i jego pojĂŞcie rzeczywistoÂści. Etap 6: Chwal rzeczywistoœÌ i przejdÂź do swych wyÂższych celĂłw W miarĂŞ jak pokonujesz te kolejne etapy stwarzania swej rzeczywistoÂści, sÂłabnie nieodparta potrzeba ego sprawowania kontroli, a twe cele coraz wyraÂźniej zestrajajÂą siĂŞ z celem boskim. ZauwaÂżasz, Âże twoja wola i wola boska to jedno i to samo. Im mocniej ufasz i pozwalasz, im mocniej wyraÂżasz to, czym pragniesz siĂŞ staĂŚ, tym bardziej utoÂżsamiasz siĂŞ z boskim celem. Inaczej byĂŚ nie moÂże. JeÂśli odnosisz wraÂżenie, Âże zwlekasz z dojÂściem do celu, to niechybna oznaka, Âże musisz jeszcze nad sobÂą popracowaĂŚ. WsÂłuchaj siĂŞ w wyraÂźne sygnaÂły, jakie Âśle ci twoja rzeczywistoœÌ. UdrĂŞka pojawia siĂŞ tylko wtedy, gdy sam osÂądzasz siebie jako nieudacznika, poniewaÂż tempo urzeczywistniania wydaje siĂŞ twojemu ego zbyt powolne. JeÂśli wÂłoÂżysz w to swÂą energiĂŞ i serce, doÂświadczysz w sobie g³êbokiego spokoju i przestaniesz zamartwiaĂŚ siĂŞ w swÂą zdolnoœÌ do urzeczywistniania. RozpÂłynÂą siĂŞ rozterki i frustracje, gdy poczujesz swÂą moc i wiĂŞÂź ze wszechÂświatem. Trzeba tylko, abyÂś wykonaÂł pierwszy krok i kroczyÂł tÂą drogÂą stawiajÂąc za kaÂżdym razem, pomimo przeszkĂłd, maÂły krok do przodu. Uwierz w swe boskie przewodnictwo. Przede wszystkim uwierz w siebie. STAWIANIE NA SWOIM (ĂŚwiczenie medytacyjne) WyobraÂź sobie wokó³ siebie wir energii. Ty jesteÂś jego ogniskiem. Postaw sobie jakiÂś cel, niech to bĂŞdzie raczej stan bycia niÂż fizyczna manifestacja, i wprowadÂź ten cel w sam Âśrodek otaczajÂącego ciĂŞ wiru. Po³¹cz siĂŞ emocjonalnie z tym celem. Jakie to uczucie byĂŚ ideÂą, ktĂłrÂą pragniesz wyraÂżaĂŚ? W ognisku tego wiru poczuj pÂłonÂące z tego uczucie i energiĂŞ. PomyÂśl, jak dobrze byÂłoby byĂŚ w peÂłni sobÂą, swÂą caÂłkowitÂą istotÂą. Ufaj, Âże wiesz, jakie to doznanie. Zatrzymaj je, pozwĂłl mu urosn¹Ì, uwalniajÂąc siĂŞ od uwarunkowaĂą. Poczuj, jak zalewa ciĂŞ ÂświatÂło – energia bijÂąca z twojego wszechÂświata. Przedstawia ono wszelkie moÂżliwe sposoby, w jakich moÂże siĂŞ objawiĂŚ twoja rzeczywistoœÌ. Niech ÂświatÂło to przeniknie do twego wiru, zasili go. Energia twego wiru staje siĂŞ potĂŞÂżniejsza, poniewaÂż ty dopuszczasz do niego wszystko, co ma do zaoferowania wszechÂświat. Wir przyspiesza. Wszystko, co dostaje siĂŞ w zasiĂŞg jego energii, wspomaga ciebie – nawet te rzeczy, z ktĂłrymi nie czujesz siĂŞ zwiÂązany. Poczuj, jak te nowe rzeczy wpadajÂą w twĂłj wir; wiedz, Âże w jakiÂś sposĂłb sÂą czĂŞÂściÂą ciebie i tu jest ich miejsce. PrzebywajÂąc w samym Âśrodku energii wiru, oddaj siĂŞ jej, zapadnij w niÂą niczym szmaciana lalka, niech ona ciĂŞ podtrzyma. Zaufaj, pozwĂłl, aby wir ciĂŞ obj¹³, przygarn¹³. OdprĂŞÂż siĂŞ caÂłkowicie, poczuj, jak unosisz siĂŞ “na powierzchni". MoÂżesz zdaĂŚ siĂŞ zupeÂłnie na wir, ufajÂąc, Âże jesteÂś bezpieczny w tym Âśrodowisku, ktĂłre dla siebie stworzyÂłeÂś. W objĂŞciach tej energii, przystaĂą na chwilĂŞ. Odnosisz wraÂżenie, Âże kryjesz w sobie oazĂŞ spokoju, a wokó³ ciebie szaleje burza. Niech ten cichy zakÂątek wewnÂątrz ciebie pozostanie w bezruchu, ty zaÂś przyjrzyj siĂŞ energii wirujÂącej wokó³. Wniknij w tĂŞ energiĂŞ myÂślÂą, niech jej zÂłoÂżonoœÌ ciĂŞ wzbogaci. Przekonaj siĂŞ, Âże nie ma pustki, nie ma zmarnowanego czasu, wszystko to Âświadoma energia. DoÂświadczajÂąc tego, podziĂŞkuj sobie, chwal wir i obdarz go miÂłoÂściÂą. Niech przepeÂłni ciĂŞ wdziĂŞcznoœÌ za wsparcie, jakiego zewszÂąd doznajesz i przeÂślij to poczucie wdziĂŞcznoÂści wirowi, Bogu, Wszystkiego, Co Jest. Teraz uwolnij siĂŞ od potrzeby wytwarzania wiru. PoczÂątkowo moÂże siĂŞ on chwiaĂŚ czy zwolniĂŚ, ale nadal wiruje. Poczuj, jak wir odsuwa siĂŞ od twego ciaÂła. Lecz wci¹¿ pozostajesz jego Âśrodkiem, wci¹¿ go odczuwasz. Niech rozejdzie siĂŞ na zewnÂątrz, w Âświat fizykalny, i tam rozpocznie proces urzeczywistniania. Niech ta roz³¹ka nie bĂŞdzie dla ciebie przykra, gdyÂż przyciÂągniesz do siebie nastĂŞpny wir. Patrz, jak ten pierwotny wir odsuwa siĂŞ i rozprasza. To, Âże go nie dostrzegasz, nie oznacza, Âże przestaÂł istnieĂŚ. Ten wir to twĂłj wytwĂłr, poczĂŞty z twego wnĂŞtrza. Teraz przeniĂłsÂł siĂŞ do Âświata fizykalnego, aby tam dopeÂłniĂŚ dzieÂła, ktĂłre ty zapoczÂątkowaÂłeÂś. Niech wykona swoje zadanie. WyÂślij promieĂą zÂłotego ÂświatÂła z oÂśrodka na czubku gÂłowy, przez wszystkie kolejne czakry energii wzdÂłuÂż twego ciaÂła i przez czakrĂŞ u podstawy twego krĂŞgosÂłupa niech wniknie ono w ZiemiĂŞ. Poczuj, jak ten promieĂą zapuszcza siĂŞ w samo jÂądro Ziemi, aby mocno ciĂŞ w niej osadziĂŚ. * * * Nieustanne ksztaÂłtowanie wÂłasnego przeznaczenia Dziedzina fizykalnoÂści kryje dla ciebie najwiĂŞksze wyzwania. Najtrudniejsze wyzwania przynoszÂą najpiĂŞkniejsze owoce. ChoĂŚ istnieje przeznaczenie, nie jest niczym wiĂŞcej jak prawdopodobnym kierunkiem, w jakim potoczy siĂŞ twoje Âżycie, poniewaÂż masz wolnÂą wolĂŞ i zawsze moÂżesz nadaĂŚ swojemu Âżyciu taki kierunek, jaki uznasz za wÂłaÂściwy w danej chwili. W kaÂżdej chwili moÂżesz urzeczywistniĂŚ to, czego pragniesz. To, co w g³êbi duszy moÂżesz odczuwaĂŚ jako swe przeznaczenie, zazwyczaj stanowi twĂłj wybĂłr dokonany jeszcze przed narodzinami, coÂś, co wybraÂłeÂś jako przewodni wÂątek twego obecnego Âżycia. KroczÂąc drogÂą swego Âżycia, napotykasz na wiele sposobnoÂści utwierdzenia tego wyboru (tak zwanego przeznaczenia) albo odrzucenia obranego kursu caÂłkowicie. ChoĂŚ zÂłudzenie rzeczywistoÂści fizykalnej mĂłwi co innego, jesteÂś zawsze twĂłrcÂą swojej rzeczywistoÂści, ktĂłrÂą powoÂłujesz do istnienia swymi wyborami. Wci¹¿ na nowo tworzysz swoje przeznaczenie, kaÂżdÂą myÂślÂą i uczuciem. Przekonania sÂą owocem twych przemyÂśleĂą i doÂświadczeĂą. StanowiÂą podstawĂŞ twej rzeczywistoÂści. Gdy uzdrowisz swe myÂśli i uczucia, przekonania z czynnikĂłw krĂŞpujÂących zmieniÂą siĂŞ w potĂŞÂżne narzĂŞdzia urzeczywistniania. Lissa Royal, Milenium Tytuł: Odp: Tworzenie rzeczywistoÂści - wÂłasnej Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 30, 2011, 22:42:45 Skondensowana nauka dla niecierpliwych ;)
tutaj : http://www.youtube.com/watch?v=tBBQNcoZutQ&feature=player_embedded Tytuł: Odp: Tworzenie rzeczywistoÂści - wÂłasnej Wiadomość wysłana przez: songo1970 Lipiec 12, 2011, 12:21:16 bardziej naukowo ;) - "Materia czyli tajemnica kosmicznej pustki" http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2396
bardziej religijnie ;) - "LIST OTWARTY Z TRANSCENDENCJI" http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2399 pozdr. :) Tytuł: Odp: Tworzenie rzeczywistoÂści - wÂłasnej Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Lipiec 23, 2011, 20:38:24 coz o to wlasnie chodzi w tej grze zwanej zyciem...nadanie kierunku i dokonanie wyboru..jedynie to ma jakis sens..sprzeciwieni sie czemus systemowi - podarzanie za kims za jakims mistrzem np Jezus..gwarantuje wyrwanie sie z tej iluzorycznej (i odrodzenie w alternatywnej rzeczywistosci) i coraz gorszej rzeczywistosci - poprostu to taka gra - wiec tak naprawde nie ma sie czego bac tak naprawde..:)
Tytuł: Odp: Tworzenie rzeczywistoÂści - wÂłasnej Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 23, 2011, 20:53:36 Cytat: quetz ... nadanie kierunku i dokonanie wyboru..jedynie to ma jakis sens..sprzeciwieni sie czemus systemowi - podarzanie za kims za jakims mistrzem np Jezus..gwarantuje wyrwanie sie z tej iluzorycznej ... Dla wiĂŞkszoÂści jest to jeszcze jedyny kierunek - pod¹¿anie za jakimÂś mistrzem - osobiÂście polecaÂłbym ostroÂżnoœÌ, nawet w stosunku do osoby Jezusa. Wiemy o nim zbyt maÂło, by nie powiedzieĂŚ, ze nic, wiĂŞc to co nam wtÂłoczyli do mĂłzgownic moÂże byĂŚ naszÂą zgubÂą. Moim zdaniem "ten kierunek" przypomina chodzenie po grzÂąskim gruncie. ;D Tytuł: Odp: Tworzenie rzeczywistoÂści - wÂłasnej Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Lipiec 23, 2011, 21:37:44 coz co innego jest stosowanie sie scisle do nauk kk a co innego do nauk Jezusa ja tam osobiscie w to wierze nie ma innego bardziej sugestywnego i prawdziwego przekazu...
|