Niezależne Forum Projektu Cheops

Hydepark => Paranauki => Wątek zaczęty przez: Rafaela Wrzesień 10, 2012, 12:21:47



Tytuł: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 10, 2012, 12:21:47
Kamienne krĂŞgi to Kamienny Testament pozostawiony przez przodkĂłw z poprzedniej cywilizacji. Czy badania kamiennych krĂŞgĂłw w Polsce mogÂą staĂŚ siĂŞ ISKRÂĄ ktĂłra zapali umysÂły naukowcĂłw, ufologĂłw oraz psychotronikĂłw?

Arka Przymierza i tajemnica ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni - Zofia PiepiĂłrka

http://www.youtube.com/watch?v=2_GmURYektI

Nastepny temat: https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/sen-a-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-polski/507955625896981
Sen… a przyszÂłoœÌ Polski!


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 10, 2012, 14:04:40
W jednym z komentarzy do artykuÂłu „Sen… a przyszÂłoœÌ Polski!” p. Zofia PiepiĂłrko  pisze:

Zofia PiepiĂłrka
Mottem dla Mapy jest fragment mojej ksiÂązki :
„W tajnej bazie kosmicznej ukrytej w gĂłrach - Plejadanie spotkali siĂŞ z przedstawicielami Galaktycznej Federacji. Wszyscy byli zadowoleni, gdyÂż udaÂło siĂŞ wykonaĂŚ PLAN. (…) ZebraliÂśmy siĂŞ tutaj,
aby wysÂłuchaĂŚ wasze propozycje i wybraĂŚ nowego krĂłla. (…) NagromadziliÂśmy wystarczajÂąco duÂżo broni nuklearnej, aby caÂłkowicie zniszczyĂŚ planetĂŞ! OsiÂągnĂŞliÂśmy rewelacyjne skaÂżenie Âśrodowiska, wielkie dziury ozonowe, topnienie lodowcĂłw na biegunach, zmiany klimatu! Gdy zabraknie paliwa, ich napĂŞdy i technologie doprowadzÂą do caÂłkowitego wyniszczenia cywilizacji i dojdzie do wybuchu ostatniej wojny. Dalej… perfekcyjnie zmanipulowaliÂśmy ich religie i duchowoœÌ, a ”ojcowie ÂświĂŞci” pobÂłogosÂławiÂą nasze zwyciĂŞstwo! JesteÂśmy ich bogami i odnieÂśliÂśmy sukces w kaÂżdej moÂżliwej dziedzinie! WznieÂśmy toast za zwyciĂŞstwo PLANU „Operacja Ziemia”!
Nagle w³¹czyÂł siĂŞ sygnaÂł i na ekranie komputera pojawiÂła siĂŞ mapa. ZapadÂła cisza. SkoÂśne oczy szarakĂłw zwĂŞziÂły siĂŞ, a b³êkitne oczy Plejadan powiĂŞkszyÂły.”
(fragment ksi¹¿ki)
22 sierpnia o 02:07

Jarek Sierawski A co z KrrĂłlem Jahwe? Co On na to? PrzecieÂż ma jakiÂś plan! A poza tym wszystkim jeÂśli jest reinkarnacja, to przychodzimy tu przecieÂż z jakimÂś programem!
26 sierpnia o 23:44 • 1

Zofia PiepiĂłrka OczywiÂście, Âże KrĂłl ma swĂłj Plan i program...dla caÂłej cywilizacji na Ziemi.
30 sierpnia o 02:03 • 1

Jarek Sierawski A co to za plan KrĂłl JAHWE ma???
30 sierpnia o 21:56

https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/sen-a-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-polski/507955625896981

---------------------------

No wÂłaÂśnie, co to za plan?
Jednak pamiĂŞtaĂŚ naleÂży, Âże zgodnie z fraktalnÂą budowÂą WszechÂświata plan zawiera siĂŞ w PLANIE…
ten w nastĂŞpnym… i tak aÂż do samego rdzenia…
Pytanie, czy plan Ziemski zostaÂł juÂż wykonany? I co dalej z eksperymentem?
Czy krĂłl juÂż nagi? I zdetronizowany?

Bo na Ziemi krewniacy krĂłla wci¹¿ mieszajÂą, nawet na tym forum… usypiajÂą ludzkoœÌ snujÂąc Âświetlane wizje…
kto ma oczy do patrzenia, niech patrzy uwaÂżnie… wyciÂąga wnioski i dziaÂła…  :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Astre Wrzesień 10, 2012, 16:01:46

Zofia PiepiĂłrka OczywiÂście, Âże KrĂłl ma swĂłj Plan i program...dla caÂłej cywilizacji na Ziemi.
30 sierpnia o 02:03 • 1


NiezÂła ''poezja'' w wykonaniu pani Zofii PiepiĂłrko.

Nie bêdê rozwija³ w¹tku, ale przeczytanie 20 ksi¹¿ek, trochê wizji i snów sk¹din¹d nie do koùca jasnych i prawdziwych definicji typu Bóg, JHWE, Federacja Œwiat³a itp..... niestety nie wystarczy, ¿eby zrozumieÌ o co w tym wszystkim chodzi.

Za ma³o tu miejsca, aby omówiÌ wszystkie b³êdy w rozumowaniu autorki artyku³u, który podrzuci³ PTAK.

Niemniej jedak bez problemu dostrzec moÂżna  uporczywe operowanie pewnymi pojĂŞciami, bez uprzedniego zdefiniowania, co mamy pod nimi rozumieĂŚ ?

StÂąd sÂłuszne pytanie pana Sierawskiego - A co to za plan KrĂłl JAHWE ma???

Ale, odpowiedzi jak widaĂŚ brak !!!

Tak w³aœnie wygl¹da ma³o p³odna heurystycznie twórczoœÌ istot z poziomu rozwoju - myœli, ¿e wie ?
Lub inaczej mĂłwiÂąc-widzi, to co chce widzieĂŚ ?
Równie¿ i ja widzê, to co chcê widzieÌ, tylko z t¹ ró¿nic¹, ¿e przynajmniej mogê przedstawiÌ argumenty wobec swojego widzenia.
Problem tylko w tym, Âże tych argumentĂłw za bardzo nikt nie kupi. StÂąd mam nader czĂŞsto wraÂżenie, Âże rozmawiam z samym sobÂą.

Pozostaje tylko pokora, uwolnienie siĂŞ z pretensji do losu i innych, akceptacja wszystkich sytuacji w swoim Âżyciu, ktĂłre z pewnoÂściÂą nie chcÂą skrzywdziĂŚ, ale czegoÂś nauczyĂŚ.   A,  to dÂługa i nieÂłatwa wĂŞdrĂłwka......

Patrz¹c z tej perspektywy twórczoœÌ p. Z.Piepiórki odbieram ( ¿e tak powiem) - nijak.
Nie te priorytety, nie te cele i zadania patrzÂąc choĂŚby wzrokiem dziecka, ktĂłre widzi, Âże Matka Ziemia umiera, a my razem z niÂą. 
 


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 10, 2012, 19:39:37
Cytat: Astre
Za ma³o tu miejsca, aby omówiÌ wszystkie b³êdy w rozumowaniu autorki artyku³u, który podrzuci³ PTAK.

Astre, maÂłe sprostowanie. To Rafaela podrzuciÂła link do wspomnianego artykuÂłu. Ja go jedynie
przeczytaÂłam i zastanowiÂł mnie plan Jahwe oraz jego ‘wyborcĂłw’ na krĂłla. 

Czy Pani Zofia ma racjê? Tego nie wiem, opiera siê ona g³ównie na swoich wizjach i odczuciach,
czyli tzw. wiedzy wewnĂŞtrznej. 
Kontakty ludzi ze Âświatem duchowym, obojĂŞtnie w jakiej formie siĂŞ odbywajÂą, owocujÂą jakimÂś odczytem.
Jedni uwaÂżajÂą tak zdobywanÂą wiedzĂŞ za prawdĂŞ niepodwaÂżalnÂą, inni podchodzÂą sceptycznie. Tym bardziej,
¿e jest mnóstwo sprzecznoœci. Dlatego szkoda, ¿e maj¹c argumenty na b³êdne widzenie autorki artyku³u
unikasz ich przedstawienia. Nie waÂżne, czy  ktoÂś to kupi, czy nie. WaÂżne, czy fragmenty ukÂładanki do siebie pasujÂą.
Ale, Âżeby puzzle dopasowaĂŚ, trzeba je mieĂŚ.
No i energia (wiedza) nie mo¿e byÌ blokowana, musi p³yn¹Ì.

To pa braciszku, miÂło byÂło CiĂŞ poznaĂŚ.  :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 10, 2012, 20:27:01
Hmmmmmm...... ciekawe, jak ja wkleiÂłam ten artykuÂł kilka miesiĂŞcy temu w temacie o Arce ,to nikt siĂŞ nim nawet nie zainteresowaÂł. ::)

Pani Zofia ma swoje bardzo ciekawe wizje,nie ze wszystkimi siĂŞ zgadzam ,ale niektĂłre sÂą niezwykle interesujÂące i zgadzajÂą siĂŞ z twierdzeniami pana Roberta Lesniakiewicza :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 10, 2012, 20:32:42

ODRY POTʯNIEJSZE NI¯ STONEHENGE

BijÂąca z tego miejsca moc uzdrawia, wycisza i inspiruje

ODRY POTʯNIEJSZE NI¯ STONEHENGE

    Na Kaszubach, 44 kilometry od Chojnic i 14 km od Czerska, znajduje siĂŞ tajemnicze miejsce, wokó³ ktĂłrego narosÂło wiele legend i opowieÂści. Od dawna skupia ono uwagĂŞ archeologĂłw, astronomĂłw, radiestetĂłw i ufologĂłw. Nikomu jednak dotÂąd nie powierzyÂło swojej tajemnicy: kiedy, przez kogo i w jakim celu zostaÂły tu zebrane i poukÂładane w obrĂŞcze wielkie gÂłazy.

    Ró¿nych hipotez i fantastycznych domys³ów jest sporo. ZaczĂŞÂło siĂŞ od tego, Âże w 1914 roku do Odr przyjechaÂł Paul Stephan, astronom i mierniczy z Poznania. On pierwszy wykonaÂł mapĂŞ tego terenu, na ktĂłrÂą naniĂłsÂł obrĂŞcze krĂŞgĂłw i kierunki Âświata. PrzeprowadziÂł obliczenia i zorientowaÂł siĂŞ, Âże wryte w poszycie lasu kamienie to pradawne planetarium. KrĂŞgi byÂły tak usytuowane i zorientowane w stosunku do stron Âświata, Âże podczas letniego przesilenia promienie wschodzÂącego sÂłoĂąca padaÂły wzdÂłuÂż linii, ktĂłra ³¹czy Âśrodki czterech z nich. KrĂŞgi mogÂły wiĂŞc sÂłuÂżyĂŚ naszym przodkom do przeprowadzania obserwacji astronomicznych. MogÂły wiĂŞc byĂŚ czymÂś w rodzaju prastarego kalendarza.
    Obliczenia Stephana sÂą jednym z najpowaÂżniejszych dowodĂłw na to, Âże odrzaĂąskie krĂŞgi majÂą nie tysiÂąc, nie dwa tysiÂące, lecz co najmniej szeœÌ tysiĂŞcy lat, czyli tyle, ile siĂŞ oficjalnie przypisuje sÂłynnym megalitom ze Stonehenge.

    Goci, groby i uczeni

    Na powierzchni 17 hektarĂłw sosnowego lasu rozmieszczonych jest 30 kurhanĂłw i 10 kamiennych krĂŞgĂłw, z ktĂłrych najmniejszy ma ÂśrednicĂŞ 15 metrĂłw, a najwiĂŞkszy - 33 metry. KrĂŞgi sÂą utworzone ze specjalnie przez kogoÂś tu sprowadzonych wielkich, wystajÂących od 20 do 70 cm nad ziemiĂŞ kamieni. W jednym krĂŞgu jest ich od 16 do 29 sztuk.
    W latach 70. ubiegÂłego stulecia zainteresowaÂł siĂŞ tym miejscem Abraham Lissauer, archeolog amator z GdaĂąska. W pobliÂżu krĂŞgĂłw odkryÂł on fragmenty narzĂŞdzi krzemiennych, jakich uÂżywano w neolicie, i w ten sposĂłb okreÂśliÂł wiek zespoÂłu gÂłazĂłw na 6 000 lat. Archeolodzy i badacze, ktĂłrzy póŸniej zajĂŞli siĂŞ gÂłazami, podwaÂżyli jego przypuszczenia. Czy sÂłusznie?
    KrĂŞgi kryjÂą w sobie okoÂło 600 grobĂłw. SÂą to groby szkieletowe i popielicowe, czyli takie, gdzie pod warstwÂą ziemi, w wydr¹¿onej jamie, znajduje siĂŞ naczynie z prochami. W grobach kobiecych znaleziono wiele cennych bibelotĂłw: zapinki, agrafy, wisiory. NiektĂłre z tych precjozĂłw powstaÂły w pracowniach Cesarstwa Rzymskiego. Jak to niepodwaÂżalnie udowodniono, wiele ze znalezionych na terenie krĂŞgĂłw grobĂłw to groby GotĂłw. Goci przybyli na Kaszuby najpóŸniej w latach 70. naszej ery i pozostali tu na okoÂło 150 lat. A wiĂŞc miaÂłoby to byĂŚ po prostu cmentarzysko GotĂłw? Nawet jeÂżeli jest tak w istocie, trudno wytÂłumaczyĂŚ fakt, dlaczego groby sÂą tylko w niektĂłrych krĂŞgach, a takÂże dlaczego wiele z nich znajduje siĂŞ miĂŞdzy krĂŞgami?
    NiektĂłrzy naukowcy tÂłumaczÂą to w ten sposĂłb: kiedy przybyli tu Goci, zastali miejsce otoczone przez ÂżyjÂące tu wczeÂśniej ludy szczegĂłlnÂą czciÂą i wyznaczone wÂłaÂśnie przez ustawione tam krĂŞgi z kamieni. Goci uznali to ÂświĂŞte miejsce za znakomite na cmentarzysko dla swoich zmarÂłych.
    Naukowcy, ktĂłrzy postawili hipotezĂŞ o gockim pochodzeniu zespoÂłu gÂłazĂłw w Odrach (przede wszystkim JĂłzef Kostrzewski - odkrywca Biskupina), argumentowali, Âże podobne krĂŞgi znajdujÂą siĂŞ w Skandynawii, na Olandii i na Gotlandii. Jest tak w istocie, ale kamienne krĂŞgi moÂżna znaleŸÌ w wielu miejscach na caÂłym Âświecie - czy one teÂż sÂą dzieÂłem GotĂłw?

    Wielka Matka i inicjacje szamaĂąskie
    NieÂśmiaÂło pojawiajÂą siĂŞ zupeÂłnie inne przypuszczenia. Tadeusz Grabarczyk, archeolog z ÂŁodzi, ktĂłry jako ostatni prowadziÂł w Odrach prace odkrywkowe, potwierdziÂł, Âże cmentarzysko pochodzi z czasĂłw GotĂłw. PrzyznaÂł jednak, Âże pobyt GotĂłw na terenach Kaszub to jedynie maÂły epizod w historii tej ziemi. KrĂŞgi sÂą prawdopodobnie starsze. Leszek Matela, znany radiesteta i autor ksi¹¿ek o tematyce psychotronicznej, przypuszcza, Âże krĂŞgi sÂą pozostaÂłoÂściÂą po najstarszej, megalitycznej religii.
    Religia ta obejmowaÂła swym zasiĂŞgiem obszar od Wysp Brytyjskich i Pó³wyspu Skandynawskiego po Pó³wysep Iberyjski i wyspy ÂśrĂłdziemnomorskie. Jej wyznawcy czcili WielkÂą BoginiĂŞ MatkĂŞ i zmarÂłych przodkĂłw. KrĂŞgi kamienne i megality, jak sÂłynne Stonehenge, sÂłuÂżyÂły do przeprowadzania inicjacji szamaĂąskich. Leszek Matela zwraca uwagĂŞ na fakt, Âże w miejscach inicjacji obok dobrej energii, charakterystycznej dla kaÂżdego starego sanktuarium, powinno siĂŞ znajdowaĂŚ miejsce, gdzie energia jest wyraÂźnie nieprzyjazna, odpychajÂąca, zÂła. MiaÂło to na celu - po pierwsze - pomagaĂŚ w inicjacji; inicjowany otrzymywaÂł za zadanie wybraĂŚ dla siebie wÂłaÂściwe miejsce (powinno to byĂŚ miejsce dobre); po drugie - pasmo zÂłej energii otaczajÂące miejsce kultu odpychaÂło stamtÂąd wszystkich niepowoÂłanych. Zadaniem inicjacji byÂło pokonanie tej zÂłej energii. Warto zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na fakt, Âże miejscowa ludnoœÌ unikaÂła krĂŞgĂłw. Kr¹¿yÂło o nich wiele historii, miĂŞdzy innymi taka, Âże jest to miejsce zÂłe i Âże tam straszy. Wspominano teÂż starÂą opowieœÌ o koÂściele, ktĂłry siĂŞ tam zapadÂł pod ziemiĂŞ.

    Cudowna woda pod stopami
    Podczas letniego i zimowego przesilenia usÂłany gÂłazami las zapeÂłnia siĂŞ najró¿niejszymi naukowcami i badaczami amatorami, ktĂłrzy patrzÂąc na Ăłw "cud" z pradziejĂłw, tworzÂą najwiĂŞcej fantastycznych hipotez na jego temat. Zofia PiepiĂłrka, radiestetka z KoÂła MiÂłoÂśnikĂłw Kamiennych KrĂŞgĂłw z KoÂścierzyny, twierdzi, iÂż znajduje siĂŞ tu miejsce szczegĂłlnej mocy.
    Potwierdza to Leszek Matela. WedÂług niego wszystkie miejsca mocy, gdzie koncentruje siĂŞ energia Ziemi i kosmosu, wyró¿nia parĂŞ wspĂłlnych cech. NajwaÂżniejsza z nich to znacznie podwyÂższone promieniowanie terenu. WedÂług skali Bovisa promieniowanie ciaÂł fizycznych nie przekracza 10 000 jednostek. Promieniowanie powyÂżej 50 000 jednostek uznaje siĂŞ za boskie. W Odrach licznik wskazuje 120 000 jednostek!
    Moc jest tam, gdzie sÂą cieki wznoszÂące. Z geologicznego punktu widzenia wyglÂąda to tak: pod wpÂływem ruchĂłw skorupy ziemskiej niektĂłre jej warstwy, w tym - wodonoÂśne, wypiĂŞtrzajÂą siĂŞ, przez co ciek wodny wznosi siĂŞ ku gĂłrze. WydobywajÂąca siĂŞ z g³êbin pod ciÂśnieniem woda ma szczegĂłlne wÂłaÂściwoÂści. Jest naenergetyzowana i namineralizowana, co tÂłumaczy jej zdrowotne lub - jak wolÂą niektĂłrzy - cudowne wÂłaÂściwoÂści. Otó¿ w miejscach mocy czĂŞsto bijÂą takie cudowne ÂźrĂłdeÂłka. Niekiedy wystarczy wbiĂŚ w ziemiĂŞ ÂłopatĂŞ, by woda trysnĂŞÂła niczym fontanna. PamiĂŞtamy zapewne sÂłynnÂą historiĂŞ cudu mojÂżeszowego - na pustyni MojÂżesz uderzyÂł laskÂą w ska³ê i wĂłwczas wypÂłynĂŞÂła stamtÂąd woda. MĂłgÂł to byĂŚ po prostu cud - dar od Boga, ale rĂłwnie dobrze MojÂżesz mĂłgÂł tego dokonaĂŚ, gdyÂż znajdowaÂł siĂŞ w pobliÂżu ujÂścia wznoszÂącego siĂŞ cieku wodnego. PamiĂŞtajmy, Âże laski czy kije sÂłu¿¹ na co dzieĂą radiestetom jako ró¿dÂżki - wcale nie magiczne.
    W Odrach jest wznoszÂący siĂŞ ciek. MaÂło tego. WÂśrĂłd mieszkaĂącĂłw okolicznych wsi nadal kr¹¿¹ legendy o cudownym ÂźrĂłdeÂłku, ktĂłre tam niegdyÂś biÂło.
    Jest jeszcze jeden dowĂłd na to, Âże jest tam miejsce mocy. Jak twierdzÂą radiesteci, przez teren krĂŞgĂłw w Odrach przebiegajÂą linie geomantyczne, ktĂłre ³¹czÂą wszystkie miejsca mocy na Ziemi.

    Mapa nieba na Ziemi?

    Rezerwat "KrĂŞgi kamienne" w Odrach k. Czerska. Plan radiestezyjny (wg kolorĂłw) sporzÂądzony na bazie planu Paula Stephana, niemieckiego astronoma i mierniczego. Kolory radiestezyjne wyznaczyÂła Zofia PiepiĂłrka. Grafika: Andrzej Lamparski
    Zofia PiepiĂłrka jest orĂŞdowniczkÂą tezy o kosmicznym pochodzeniu kamieni z Odr. PrzeprowadziÂła tam wiele niezwykÂłych badaĂą. NarzĂŞdziami naukowymi, jakimi siĂŞ posÂłuÂżyÂła, byÂły: radiestezyjna ró¿dÂżka, za pomocÂą ktĂłrej wykryÂła na terenie krĂŞgĂłw dwa pasma niezwykle mocnej energii, ktĂłre nazwaÂła zÂłotym i platynowym, oraz wyobraÂźnia (ta ostatnia jest jednym z najmniej docenianych narzĂŞdzi badawczych, ale jakÂże potĂŞÂżnym). Zofia PiepiĂłrka na podstawie zaczerpniĂŞtych z podrĂŞcznego atlasu nieba lakonicznych informacji na temat sklepienia niebieskiego i porĂłwnania ich z planem Stephana wysnuÂła wniosek, Âże krĂŞgi w Odrach to nic innego jak odwzorowanie na Ziemi Hiad z gwiazdozbioru Byka. A kamienne krĂŞgi odkryte niegdyÂś w pobliskich WĂŞsiorach to Plejady! Odwzorowanie obu skupisk gwiazd w postaci krĂŞgĂłw jest z jakichÂś powodĂłw odwrĂłcone, jak lustrzane odbicie. Odkrywczyni sporzÂądziÂła wÂłasnÂą mapĂŞ i przedstawiÂła jÂą paru astronomom. Nie spotkaÂła siĂŞ z ich strony z entuzjazmem i zrozumieniem. Nie doczekaÂła siĂŞ teÂż potwierdzenia, Âże jej hipoteza moÂże byĂŚ prawdziwa. Wiele elementĂłw na sporzÂądzonym przez niÂą planie po prostu siĂŞ nie zgadzaÂło z rozplanowaniem gwiazd na niebie. Sprawa jednak nie jest przesÂądzona. ZarĂłwno plan Paula Stephana, jak i rysunek Zofii PiepiĂłrki to odrĂŞczne szkice. Do tej pory nikt nie zadbaÂł o to, aby powstaÂła dokÂładna, geodezyjna mapa tego terenu. Kiedy jednak powstanie, Âśmia³¹ hipotezĂŞ o kosmicznej historii kamieni z Odr bĂŞdzie moÂżna zweryfikowaĂŚ.

    Kosmiczne sanatorium



    "Siedzisko" wyjÂątkowo sprzyja medytacji.
    MnĂłstwo ludzi przyjeÂżdÂża do Odr ze wzglĂŞdu na zdrowotne walory tego miejsca. Po terenie krĂŞgĂłw przechadzajÂą siĂŞ caÂłe rodziny. Wiele osĂłb twierdzi, Âże z tego miejsca emanuje spokĂłj, Âże moÂżna siĂŞ tu wyciszyĂŚ, medytowaĂŚ. SzczegĂłlnym zainteresowaniem cieszy siĂŞ najwiĂŞkszy z krĂŞgĂłw, liczÂący 33 metry Âśrednicy i, jak twierdzÂą radiesteci, promieniujÂący niebieskÂą energiÂą. Badania radiestezyjne wskazujÂą, Âże wÂłaÂśnie w jego centrum krzyÂżujÂą siĂŞ dwa pasma, przez jednych nazywane liniami geomantycznymi, przez innych - pasmami: zÂłotym i platynowym.
    W Âśrodku tego krĂŞgu tak ustawiono trzy kamienie, Âże tworzÂą one coÂś na ksztaÂłt siedziska i aÂż siĂŞ prosi, Âżeby na nim usi¹œÌ. Miejsce to wyjÂątkowo sprzyja medytacji. Osoby niezwykle sensytywne, ktĂłre wyksztaÂłciÂły w sobie zdolnoœÌ wizualizacji podczas medytowania, w niektĂłrych kamieniach tworzÂących krĂŞgi widzÂą wojownikĂłw, w innych - karÂły, ktĂłre nie mogÂą siĂŞ ruszyĂŚ ze swojego miejsca. Inni znĂłw dostrzegajÂą przemykajÂące siĂŞ wokó³ cienie zjaw.
    Jedno nie ulega wÂątpliwoÂści: wielu moÂże tu odzyskaĂŚ nie tylko spokĂłj, ale i zdrowie. OczywiÂście, wejÂście do krĂŞgu, kiedy siĂŞ jest zamkniĂŞtym na przyjĂŞcie energii, nic nie daje. Aby w peÂłni skorzystaĂŚ z dobrodziejstwa tego kosmicznego sanatorium, trzeba siĂŞ otworzyĂŚ na przepÂływajÂące tam energie. MoÂżna na przykÂład wykonaĂŚ proste ĂŚwiczenie oddechowe. Leszek Matela proponuje ĂŚwiczenie runiczne (runa Gebo):
    Nogi ustaw w lekkim rozkroku. RĂŞce unieÂś w gĂłrĂŞ (dÂłonie powinny byĂŚ rĂłwnieÂż skierowane ku gĂłrze). WyobraÂź sobie, Âże jesteÂś otwarty na przepÂływ energii, a nastĂŞpnie nabierz powietrza i na wydechu mĂłw gÂłoÂśno i dÂługo sylabĂŞ Man, aÂż wyczerpie Ci siĂŞ powietrze w pÂłucach. To ĂŚwiczenie doenergetyzowuje organizm.
    MilczÂące kamienie z Odr porastajÂą niezwykle rzadko spotykane mchy i porosty, ktĂłre majÂą to do siebie, Âże rosnÂą bardzo wolno - jeden milimetr na rok. NiektĂłre okazy, sÂądzÂąc po ich wielkoÂści, mogÂą mieĂŚ kilka albo wrĂŞcz kilkaset tysiĂŞcy lat. SÂą wiĂŞc Âświadkami zamierzchÂłych czasĂłw i kto wie, czy nie jedynymi, przed ktĂłrymi kamienie nie majÂą Âżadnych tajemnic.

    Bogna Rutkowska

http://gwiazdy.com.pl/component/content/article/4516-ODRY%20POT%C4%98%C5%BBNIEJSZE%20NI%C5%BB%20STONEHENGE


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 10, 2012, 21:08:49
Dlaczego Âżaden radiesteta nie mĂłwi Âże moc jest wprost proporcjonalna do iloÂści ofiar ktĂłra pochÂłonĂŞÂły kamienie?


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 10, 2012, 21:25:34
A to ciekawe pytanie?


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: barneyos Wrzesień 11, 2012, 17:22:23
Dlaczego Âżaden radiesteta nie mĂłwi Âże moc jest wprost proporcjonalna do iloÂści ofiar ktĂłra pochÂłonĂŞÂły kamienie?

MoÂżesz przybliÂżyĂŚ hipotezĂŞ ?

JeÂśli miejsce zwiÂązane jest ze ÂśmierciÂą, to promieniuje energiÂą "-" - negatywnÂą, jeÂśli zaÂś jest mowa o energii uzdrawiajÂącej, to miejsce promieniuje na "+", i zdaje siĂŞ o takim jest mowa w Odrach.

Dla przykÂładu - Jerozolima - Golgota - ÂświÂątynia grobu paĂąskiego - bardzo silne energie negatywne, Betlejem - 270 tys. BVS na "+"


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 11, 2012, 19:24:02
Dziekuje serdecznie, znowu sie czegos nowego nauczylam.
Rafaela.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 11, 2012, 19:39:23
Dlaczego Âżaden radiesteta nie mĂłwi Âże moc jest wprost proporcjonalna do iloÂści ofiar ktĂłra pochÂłonĂŞÂły kamienie?

MoÂżesz przybliÂżyĂŚ hipotezĂŞ ?

JeÂśli miejsce zwiÂązane jest ze ÂśmierciÂą, to promieniuje energiÂą "-" - negatywnÂą, jeÂśli zaÂś jest mowa o energii uzdrawiajÂącej, to miejsce promieniuje na "+", i zdaje siĂŞ o takim jest mowa w Odrach.

Dla przykÂładu - Jerozolima - Golgota - ÂświÂątynia grobu paĂąskiego - bardzo silne energie negatywne, Betlejem - 270 tys. BVS na "+"
To jaki znak to jedynie widzimisiĂŞ radiestetow

Gdyby nie znali historii golgoty pewnie byÂłaby +

Poza tym zaleÂży od radiestety jeÂżeli z pochodzenie i krwi jakiÂś szkop to pewnie +

Ale dla newagiwciw wszystko musi byĂŚ proste


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 11, 2012, 19:47:20
Wszystkie miejsca w których toczy³y siê walki i by³o du¿o cierpienia i œmierci promieniuj¹ pasmami minusowymi, tak jest zawsze. natomiast miejsc w które wpisuje siê mi³oœÌ i radoœÌ promieniuj¹ pozytywnie. Nie ma chyba miejsca na ziemi przez które nie przesz³o cierpienie i ból. Ale te miejsca s¹ "oczyszczane" zmieniana jest ich polaryzacja przez radoœÌ ludzkiego ¿ycia i jego harmoniê. Nie ma nic sta³ego w punktach energetycznych ziemi , nawet jej wiry , czakramy zmieniaj¹ swoj¹ moc, aktywnoœÌ czasowo zale¿nie od do³adowania je przez sprzêgniête z nimi si³y kosmiczne.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: hiacynt Wrzesień 11, 2012, 20:33:55
"W œrodku tego krêgu tak ustawiono trzy kamienie, ¿e tworz¹ one coœ na kszta³t siedziska i a¿ siê prosi, ¿eby na nim usi¹œÌ. Miejsce to wyj¹tkowo sprzyja medytacji."
ZachĂŞca byĂŚ moÂże ale jak na mĂłj chudy tyÂłek to nie jest zbyt wygodnie i aby spĂŞdziĂŚ tam spokojnie kilkanaÂście minut
potrzeba jakiejÂś poduszki  :-)
JeÂśli chodzi o pozytywnÂą czy negatywnÂą energiĂŞ to w kaÂżdym z krĂŞgĂłw ,szczegĂłlnie zaÂś w ich centrum  panuje pozytywna.
Tak przynajmniej wynika z badania wahadeÂłkiem. Podobno pozytywna energia krĂŞgĂłw w Odrach jest tak silna Âże dla zrĂłwnowaÂżenia jej znalazÂły siĂŞ tam kurhany bĂŞdÂące miejscami pochĂłwkĂłw i jako takie nie emanujÂą raczej szczegĂłlnie pozytywnie.  Na kurhany z wahadeÂłkiem (ani bez) nie wchodziÂłem wiĂŞc to tylko opinia przeczytana gdzieÂś w sieci.
JeÂśli zaÂś mĂłwimy o zmiennej aktywnoÂści energetycznej miejsc mocy to nie bez powodu najbardziej sprzyjajÂący moment na wizytĂŞ w Odrach sÂą dni przesileĂą...


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 11, 2012, 20:56:35
"W œrodku tego krêgu tak ustawiono trzy kamienie, ¿e tworz¹ one coœ na kszta³t siedziska i a¿ siê prosi, ¿eby na nim usi¹œÌ. Miejsce to wyj¹tkowo sprzyja medytacji."
ZachĂŞca byĂŚ moÂże ale jak na mĂłj chudy tyÂłek to nie jest zbyt wygodnie i aby spĂŞdziĂŚ tam spokojnie kilkanaÂście minut
potrzeba jakiejÂś poduszki  :-)
JeÂśli chodzi o pozytywnÂą czy negatywnÂą energiĂŞ to w kaÂżdym z krĂŞgĂłw ,szczegĂłlnie zaÂś w ich centrum  panuje pozytywna.
Tak przynajmniej wynika z badania wahadeÂłkiem. Podobno pozytywna energia krĂŞgĂłw w Odrach jest tak silna Âże dla zrĂłwnowaÂżenia jej znalazÂły siĂŞ tam kurhany bĂŞdÂące miejscami pochĂłwkĂłw i jako takie nie emanujÂą raczej szczegĂłlnie pozytywnie.  Na kurhany z wahadeÂłkiem (ani bez) nie wchodziÂłem wiĂŞc to tylko opinia przeczytana gdzieÂś w sieci.
JeÂśli zaÂś mĂłwimy o zmiennej aktywnoÂści energetycznej miejsc mocy to nie bez powodu najbardziej sprzyjajÂący moment na wizytĂŞ w Odrach sÂą dni przesileĂą...
no to pewnie masz dziadka adolfa, poszperaj w genealogii ... miejscowa ludnoœÌ wiedzia³a wiecej o krêgach ... dzisiaj ludzie mniemaja ¿e coœ o nich wiedz¹ ... wiele weneckiej krwi tam przelano ... jestem na tropie, znam ich imie

poza tym wielu ludzi w polsce marzy aby byĂŚ germanami ... moÂże i nimi sÂą, kto wie


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: hiacynt Wrzesień 11, 2012, 21:31:48
MĂłj dziadek sÂłuÂżyÂł w Wermachcie -ale przymusowo i z niego uciekÂł. To znaczy Âże mam czy nie mam czuĂŚ siĂŞ Germanem?!
I czy, jeÂśli nawet miaÂłbym nim byĂŚ, to znaczy Âże w zwiÂązku z tym negatywnÂą energiĂŞ odbieram jako pozytywnÂą?
Wenecka krew...? Czyli WÂłochĂłw tam masowo mordowano? FascynujÂąca historia...wiesz coÂś wiĂŞcej?


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 11, 2012, 21:36:38
Hiacyncie, nie wszyscy niemcy mordowali.
Byli tez niemcy ktorzy byli mordowani przez niemcow.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: hiacynt Wrzesień 11, 2012, 21:38:51
To akurat dobrze wiem ale nijak nie wyjaÂśnia to moich powyÂższych wÂątpliwoÂści.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 11, 2012, 21:48:54
Jak widaĂŚ wÂątek bogĂłw i religii przy wielu tematach powraca jak bumerang. Poruszone przez PaniÂą ZofiĂŞ tematy sÂą bardzo ciekawe ale niestety na pomoc w rozwiÂązaniu tajemnic ze strony naszych elit rzÂądzÂących nie ma co liczyĂŚ przynajmniej na razie. ZresztÂą Gdynia ostatnio jest bardziej popularna niÂż nasza stolica wiĂŞc po co naszemu szefowi rzÂądu kolejny problem tym bardziej, Âże z koÂścioÂłem teÂż sobie nagrabiÂł ;D
Myœlê, ¿e wydanie ksi¹¿ki by³o przedwczesne i pochopne. Je¿eli Pani Zofia chcia³a zainteresowaÌ œwiêt¹ gór¹ i kamiennymi krêgami nasz tzw. œwiat nauki powinna zacz¹Ì od czegoœ co by nie psu³o wizerunku zacnych profesorów np. chocia¿by dŸwiêki emitowane przez g³azy ale bez ³¹czenia ich z kosmitami i religi¹. Po prostu b³¹d strategiczny. Zreszt¹ krêgi w Odrach by³y ju¿ poruszane w programie "Nie do wiary" i mo¿na by³o próbowaÌ ten temat poci¹gn¹Ì dalej ale maj¹c w rêku jakiœ papier np. ekspertyzy dŸwiêków.
     CiekawÂą jest koncepcja odwzorowania poszczegĂłlnych gromad gwiazd przez kamienne krĂŞgi (podobnie jak piramidy w Gizie i Pas Oriona).
Kwestia rozbie¿noœci pomiêdzy sporz¹dzon¹ przez ni¹ map¹ a map¹ nieba mo¿e byÌ do wyjaœnienia przynajmniej teoretycznie choÌ dla naukowców to i tak bêdzie za ma³o. W ksi¹¿ce U.F.O. z Plejad jest wzmianka, ¿e w uk³adzie Plejad znajduje siê kilka zamieszka³ych planet w tym planeta ERRA, która w wyniku "za³amania" b¹dŸ "zagiêcia czasu" jest niewidoczna z Ziemi nawet przez teleskopy. Tak wiêc kamienne krêgi mog¹ wskazywaÌ wiêcej planet ani¿eli jest to widoczne na niebie z Ziemi.
     RĂłwnieÂż w tej samej ksi¹¿ce jest wyjaÂśniony skrĂłt IHWH ktĂłry budzi tak wiele kontrowersji a mianowicie:
IHWH = Gott = BĂłg = krĂłl mÂądroÂści Iszwjsz - pojĂŞcie staroliraĂąskie (z gwiazdozbioru Liry, Lutni) oznaczajÂące ludzi o niezwykÂłej wiedzy, umiejĂŞtnoÂściach i mÂądroÂści, ktĂłrzy dziĂŞki swej sile duchowej stawali siĂŞ przywĂłdcami. Tak wiĂŞc dopĂłki ÂświĂŞta gĂłra nie zostanie zbadana nigdy nie dowiemy siĂŞ oficjalnie czy faktycznie zawiera ona grobowiec krĂłla - Iszwjsza. PewnÂą wskazĂłwkÂą moÂże byĂŚ jedna z sesji Lucyny ÂŁobos z En-ki w ktĂłrej potwierdziÂł on, Âże  w budowlach megalitycznych na Kaszubach byli pochowani Anunaki :o
    Co siĂŞ zaÂś tyczy Arki Przymierza to byÂła po prostu broĂą a wÂłaÂściwie przywieziono ich na ZiemiĂŞ kilka. Jedna do dnia dzisiejszego znajduje siĂŞ w Wielkiej Piramidzie jako zabezpieczenie przed niepowoÂłanymi intruzami chcÂącymi siĂŞ dostaĂŚ do pomieszczeĂą zwiÂązanych z jej uruchomieniem.
   



Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: barneyos Wrzesień 12, 2012, 07:11:32
....


Poza tym zaleÂży od radiestety jeÂżeli z pochodzenie i krwi jakiÂś szkop to pewnie +

....

Poczekaj, po zdaje siĂŞ w radiestezji chyba nie o to chodzi. JeÂśli wynik pomiaru uzaleÂżniony jest od przekonaĂą, to nie jest to pomiar rediestezyjny. Radiestezja to odpowiedÂź z umysÂłu podÂświadomego, ktĂłry nie ma przekonaĂą.

Nie spotkaÂłem w literaturze (choĂŚ oczywiÂście nie poznaÂłem caÂłej) informacji o korelacji np. narodowoÂści z wynikiem pomiaru radiestezyjnego.

Ale bĂŞdÂąc w miejscach energetycznych warto pytaĂŚ zwykÂłych ludzi o ich odczucia, one bĂŞdÂą zbieÂżne z wynikiem badania wahadÂłem.

JeÂśli badanie R. skaÂżone jest sugestiÂą, to nie moÂże byĂŚ uznane za obiektywne.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 12, 2012, 07:54:49
MĂłj dziadek sÂłuÂżyÂł w Wermachcie -ale przymusowo i z niego uciekÂł. To znaczy Âże mam czy nie mam czuĂŚ siĂŞ Germanem?!
I czy, jeÂśli nawet miaÂłbym nim byĂŚ, to znaczy Âże w zwiÂązku z tym negatywnÂą energiĂŞ odbieram jako pozytywnÂą?
Wenecka krew...? Czyli WÂłochĂłw tam masowo mordowano? FascynujÂąca historia...wiesz coÂś wiĂŞcej?
Nie muszĂŞ pisaĂŚ o tym o czym wiesz niewiele, ale ok

"Kultura wielbarska[edytuj]
Oksywie, Wielbark, GoÂściszewo
Kultury archeologiczne III wieku n.e.
ultura wielbarska (inaczej gocko-gepidzka oraz wschodniopomorsko-mazowiecka) – kultura archeologiczna epoki Âżelaza rozwijajÂąca siĂŞ miĂŞdzy I a V wiekiem, na terenach obecnej pó³nocnej oraz wschodniej Polski oraz zachodniej Ukrainy.
 
Nazwa tej kultury pochodzi od eponimicznego stanowiska w Wielbarku (obecnie dzielnica Malborka). WyksztaÂłciÂła siĂŞ z kultury oksywskiej w poczÂątkowej fazie okresu rzymskiego B1, od 50 r. PeÂłen rozwĂłj to okres B2. Zanik stanowisk tej kultury datuje siĂŞ na okres wĂŞdrĂłwek ludĂłw poczÂąwszy od 450 r.
 
Na kulturê wielbarsk¹ wp³ynêli w znacz¹cym stopniu nap³ywowi skandynawscy Goci i Gepidzi, ale tak¿e ludnoœÌ osiad³a ju¿ wczeœniej, czyli Wenedowie i Rugiowie. Wed³ug archeologów Goci wêdruj¹c wzd³u¿ Wis³y i Bugu zasiedlali tylko pustki, respektuj¹c stan posiadania ludnoœci tubylczej[1]. W II i III w. ludnoœÌ kultury wielbarskiej w wyniku ekspansji osadniczej na tereny zajête przez ludnoœÌ kultury zarubinieckiej da³a pocz¹tek kulturze czerniachowskiej."

wenedowie - miaÂłem napisaĂŚ wenedyjska, wenedowska? napisaÂłem wenecka. Jak rozumiem radiesteta robi wielkie oczy - nie do wiary !!!!

Natomiast jezeli chodzi o krĂŞgi, to mam pewne informacje na temat krĂŞgĂłw, na tyle autentyczne Âże osoba ktĂłra je miaÂła wizje, nie mogÂła mieĂŚ pojecia o tym czym wÂłaÂściwie sÂą krĂŞgi, mogÂłem siĂŞ dowiedzieĂŚ wiele. Niestety, w necie nie znalazÂłem na ten temat Âżadnej relacji autentycznej, poza nielicznymi domysÂłami, stÂąd wiem Âże radiesteci ktĂłrzy opowiadajÂą niestworzone historie o kosmitach i takich podobnych, to po prostu jacyÂś kuglarze.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: hiacynt Wrzesień 12, 2012, 09:00:56
..."Nie muszĂŞ pisaĂŚ o tym o czym wiesz niewiele, ale ok"...
OczywiÂście ,niczego nie musisz. MoÂżesz.
 "Jak rozumiem radiesteta robi wielkie oczy - nie do wiary !!!! "
Jak rozumiem mam siĂŞ poczuĂŚ owym uÂświadomionym radiestetÂą? I zrobiĂŚ wielkie oczy wobec wiedzy historycznej...

..."radiesteci ktĂłrzy opowiadajÂą niestworzone historie o kosmitach i takich podobnych, to po prostu jacyÂś kuglarze".

JakoÂś siĂŞ nie poczuwam - ani do bycia radiestetÂą ani do opowiadania historii o kosmitach.

ZdaÂłem relacje ze swoich wypraw,doÂświadczeĂą i odczuĂŚ w kamiennych krĂŞgach.

Barneyos; "JeÂśli badanie R. skaÂżone jest sugestiÂą, to nie moÂże byĂŚ uznane za obiektywne."
RobiĂŞ wszystko aby siĂŞ nie sugerowaĂŚ a zdarzaÂły mi siĂŞ niespodzianki nawet wtedy kiedy nieco siĂŞ sugerowaÂłem a badanie
wskazaÂło coÂś odmiennego. WahadeÂłka uÂżywam sporadycznie i mam do niego neutralne nastawienie.




Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 12, 2012, 09:04:57
Blado wypadnie przekaz niby tak oczywisty historycznie jak okaÂże siĂŞ iÂż te oczywistoÂści to grubo naciÂągane historyjki tworzone po to by dawaÂły taki a nie inny obraz przeszÂłoÂści Âżyczeniowo.

No có¿ historycy maj a jeszcze przed sob¹ wiele zdziwieù.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 12, 2012, 09:08:40
....


Poza tym zaleÂży od radiestety jeÂżeli z pochodzenie i krwi jakiÂś szkop to pewnie +

....

Poczekaj, po zdaje siĂŞ w radiestezji chyba nie o to chodzi. JeÂśli wynik pomiaru uzaleÂżniony jest od przekonaĂą, to nie jest to pomiar rediestezyjny. Radiestezja to odpowiedÂź z umysÂłu podÂświadomego, ktĂłry nie ma przekonaĂą.

Nie spotkaÂłem w literaturze (choĂŚ oczywiÂście nie poznaÂłem caÂłej) informacji o korelacji np. narodowoÂści z wynikiem pomiaru radiestezyjnego.

Ale bĂŞdÂąc w miejscach energetycznych warto pytaĂŚ zwykÂłych ludzi o ich odczucia, one bĂŞdÂą zbieÂżne z wynikiem badania wahadÂłem.

JeÂśli badanie R. skaÂżone jest sugestiÂą, to nie moÂże byĂŚ uznane za obiektywne.
nie ma czegoÂś takiego jak obiektywna relacja, nie ma obiektywnej energii + lub -, wszelkie znacznmiki to wymysÂł czÂłowieka i jego miara.  PodÂświadomoœÌ ma wiele poziomĂłw, gdyby poÂświadomoœÌ germanĂłw i sÂłowian nie ró¿niÂła siĂŞ, mĂłwiliby tymi samymi jezykami.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: barneyos Wrzesień 12, 2012, 17:05:55
hiacynt, spox, nie pisaÂłem o Tobie, to byÂła uwaga generalna. Poruszamy siĂŞ w tak delikatnych kwestiach, Âże nie odwaÂżyÂłbym siĂŞ oceniaĂŚ kogoÂś pod wzglĂŞdem obiektywizmu.

Nagu - aleÂż zgadzam siĂŞ z TobÂą, kaÂżda relacja jest subiektywna, oczywiÂście.

Co do energii - tu akurat uwa¿am, ¿e sama energia jest bezpotencja³owa, wartoœÌ pozytywn¹ lub negatywn¹ nadaje jej oœrodek, na który ona oddzia³uje.

OczywiÂście, czy energia jest pozytywna, odpowie na to dana osoba, gdy tĂŞ energiĂŞ otrzyma, i bĂŞdzie to jej subiektywny odbiĂłr i osÂąd.

W tym kontekœcie zwrot obiektywnie pozytywna bêdzie raczej pewnym eufemizmem do zwrotu w stylu: wiêkszoœÌ ludzi po spêdzeniu w tym miejscu godziny, dwóch, lepiej siê czuje.

Albo odwrotnie.

I wpêdzamy siê w tym momencie w kolejne definicje, co to znaczy wiêkszoœÌ, czy ten jeden co siê poczuje gorzej, to jest gorszy, czy lepsze, itd.

I teÂż myÂślĂŞ, Âże dualizm pozytyw/negatyw to podziaÂł wymyÂślony przez czÂłowieka.

Howgh!


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 12, 2012, 19:25:18
JeÂżeli przyjmiemy za wiarygodnÂą wersjĂŞ, Âże powstanie kamiennych krĂŞgĂłw wi¹¿e siĂŞ z okresem panowania na Ziemi jednego z krĂłlĂłw  czy teÂż wÂładcĂłw IHWH to w takim przypadku moÂżemy mĂłwiĂŚ o okresie nawet 6 tysiĂŞcy lat wstecz a moÂże i dalszym podobnie jak datuje siĂŞ powstanie kamiennych krĂŞgĂłw w innych krajach Europy. W takim przypadku okres kultury wielbarskiej byÂłby tylko stosunkowo niewielkim wycinkiem caÂłej historii istnienia tych krĂŞgĂłw. To co dziaÂło siĂŞ na terenie tych budowli w okresie wymienionej kultury niekoniecznie musiaÂło siĂŞ zgadzaĂŚ z ich pierwotnym przeznaczeniem.
     WspomniaÂłem wczeÂśniej, Âże kamiennym krĂŞgom w Odrach poÂświĂŞcony byÂł chyba Âładnych parĂŞ lat wstecz jeden z odcinkĂłw programu "Nie do wiary". JeÂżeli dobrze sobie przypominam to w oparciu o rzekome relacje naocznych ÂświadkĂłw twierdzono, Âże w okresach przesileĂą wÂłaÂśnie w tej okolicy obserwowano tajemnicze obiekty na niebie a mĂłwiÂąc wprost pojazdy kosmiczne. MoÂżemy sobie w takiej sytuacji tylko zadaĂŚ pytanie czy relacje ÂświadkĂłw polegajÂą na prawdzie a jeÂżeli tak to dlaczego te pojazdy pojawiajÂą siĂŞ akurat w tym czasie i w tym miejscu? Jakie majÂą znaczenie dla przybyszy jakieÂś tam gÂłazy poustawiane gdzieÂś tam w lesie?
     RĂłwnieÂż w programie "Nie do wiary" tylko nieco wczeÂśniej od powyÂższego poÂświĂŞcono jeden odcinek awaryjnemu lÂądowaniu kapsuÂły ratunkowej statku kosmicznego w basenie portowym w Gdyni lub w GdaĂąsku. Obecnie nie pamiĂŞtam daty tego zdarzenia ale byÂły to chyba lata 50-te lub 60-te. W porcie w krĂłtkim czasie pojawiÂło siĂŞ wojsko no i oczywiÂście przedstawiciele sÂłuÂżb naszych Ăłwczesnych "przyjació³ ze wschodu" czyli z byÂłego ZSRR. KapsuÂła po wydobyciu z wody zostaÂła zaÂładowana na ciĂŞÂżarĂłwkĂŞ i zawieziona bodajÂże do jednego ze szpitali wojskowych. Na miejscu z kapsuÂły wyjĂŞto jeszcze ÂżyjÂącego obcego, ktĂłry miaÂł na rĂŞku coÂś w rodzaju bransolety. Po jej zdjĂŞciu przybysz zmarÂł dlatego teÂż przypuszczano, Âże byÂło to jakieÂś urzÂądzenie sterujÂące funkcjami Âżyciowymi. Przeprowadzona zostaÂła sekcja zwÂłok z ktĂłrej m.in. wynikaÂło, Âże przybysz miaÂł caÂłkowicie inaczej zbudowany przewĂłd pokarmowy aniÂżeli czÂłowiek. Obecnym na miejscu ÂżoÂłnierzom delikatnie wyjaÂśniono co im grozi w przypadku puszczenia przysÂłowiowej pary z ust. I tak cisza w tej sprawie trwaÂła bardzo dÂługie lata.
     Przytoczone przypadki wskazujÂą z jednej strony, Âże pojazdy kosmiczne nie sÂą Âżadnym wymysÂłem ludzi z chorÂą wyobraÂźniÂą a z drugiej zaÂś strony ÂświadczÂą, iÂż istnieje wyraÂźny powĂłd zainteresowania obcych wÂłaÂśnie tym rejonem naszego kraju.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 12, 2012, 19:34:42
Cytat: Ramzes
... MoÂżemy sobie w takiej sytuacji tylko zadaĂŚ pytanie czy relacje ÂświadkĂłw polegajÂą na prawdzie a jeÂżeli tak to dlaczego te pojazdy pojawiajÂą siĂŞ akurat w tym czasie i w tym miejscu? Jakie majÂą znaczenie dla przybyszy jakieÂś tam gÂłazy poustawiane gdzieÂś tam w lesie? ...

ChoÌ coraz powszechniej poruszamy te zagadnienia, to jednak s³usznie zauwa¿asz, ¿e wci¹¿ dajemy siê manipulowaÌ i nie dowierzaÌ w Ufo i temu podobne zjawiska.
Ale do cytatu.
Moim zdaniem, tego typu miejsca, nie tylko w Odrach, mog¹ byÌ portalami, a te uaktywniaj¹ siê g³ównie w okresie przesileù i st¹d nasilenie obserwacji Nol'i w tych w³aœnie momentach.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 13, 2012, 17:09:04
W jednym z komentarzy do artykuÂłu „Sen… a przyszÂłoœÌ Polski!” p. Zofia PiepiĂłrko  pisze:

Zofia PiepiĂłrka
Mottem dla Mapy jest fragment mojej ksiÂązki :
„W tajnej bazie kosmicznej ukrytej w gĂłrach - Plejadanie spotkali siĂŞ z przedstawicielami Galaktycznej Federacji. Wszyscy byli zadowoleni, gdyÂż udaÂło siĂŞ wykonaĂŚ PLAN. (…) ZebraliÂśmy siĂŞ tutaj,
aby wysÂłuchaĂŚ wasze propozycje i wybraĂŚ nowego krĂłla. (…) NagromadziliÂśmy wystarczajÂąco duÂżo broni nuklearnej, aby caÂłkowicie zniszczyĂŚ planetĂŞ! OsiÂągnĂŞliÂśmy rewelacyjne skaÂżenie Âśrodowiska, wielkie dziury ozonowe, topnienie lodowcĂłw na biegunach, zmiany klimatu! Gdy zabraknie paliwa, ich napĂŞdy i technologie doprowadzÂą do caÂłkowitego wyniszczenia cywilizacji i dojdzie do wybuchu ostatniej wojny. Dalej… perfekcyjnie zmanipulowaliÂśmy ich religie i duchowoœÌ, a ”ojcowie ÂświĂŞci” pobÂłogosÂławiÂą nasze zwyciĂŞstwo! JesteÂśmy ich bogami i odnieÂśliÂśmy sukces w kaÂżdej moÂżliwej dziedzinie! WznieÂśmy toast za zwyciĂŞstwo PLANU „Operacja Ziemia”!
Nagle w³¹czyÂł siĂŞ sygnaÂł i na ekranie komputera pojawiÂła siĂŞ mapa. ZapadÂła cisza. SkoÂśne oczy szarakĂłw zwĂŞziÂły siĂŞ, a b³êkitne oczy Plejadan powiĂŞkszyÂły.”
(fragment ksi¹¿ki)
22 sierpnia o 02:07

Jarek Sierawski A co z KrrĂłlem Jahwe? Co On na to? PrzecieÂż ma jakiÂś plan! A poza tym wszystkim jeÂśli jest reinkarnacja, to przychodzimy tu przecieÂż z jakimÂś programem!
26 sierpnia o 23:44 • 1

Zofia PiepiĂłrka OczywiÂście, Âże KrĂłl ma swĂłj Plan i program...dla caÂłej cywilizacji na Ziemi.
30 sierpnia o 02:03 • 1

Jarek Sierawski A co to za plan KrĂłl JAHWE ma???
30 sierpnia o 21:56

https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/sen-a-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-polski/507955625896981

---------------------------

No wÂłaÂśnie, co to za plan?
Jednak pamiĂŞtaĂŚ naleÂży, Âże zgodnie z fraktalnÂą budowÂą WszechÂświata plan zawiera siĂŞ w PLANIE…
ten w nastĂŞpnym… i tak aÂż do samego rdzenia…
Pytanie, czy plan Ziemski zostaÂł juÂż wykonany? I co dalej z eksperymentem?
Czy krĂłl juÂż nagi? I zdetronizowany?

Bo na Ziemi krewniacy krĂłla wci¹¿ mieszajÂą, nawet na tym forum… usypiajÂą ludzkoœÌ snujÂąc Âświetlane wizje…
kto ma oczy do patrzenia, niech patrzy uwaÂżnie… wyciÂąga wnioski i dziaÂła…  :)
Uwa¿am, ¿e powy¿sze Motto b³êdnie interpretuje sama Pani Zofia jak i wiêkszoœÌ czytaj¹cych je osób. Mo¿na powiedzieÌ, ¿e jest ono jedn¹ wielk¹ dawk¹ strachu dla ludzi. I w tym miejscu mo¿emy zadaÌ sobie pytanie dlaczego???
WÂłaÂśnie dlatego, Âże bez strachu ludzie nie potrafiÂą ÂżyĂŚ! Dopiero strach czy wrĂŞcz groÂźba powodujÂą, Âże ludzkie mĂłzgi pod wpÂływem "przepalajÂących siĂŞ stykĂłw zaczynajÂą myÂśleĂŚ"!
Przytoczone Motto ma moim zdaniem uzmysÂłowiĂŚ ludziom do czego doprowadzili swojÂą gÂłupotÂą i bezmyÂślnoÂściÂą oraz co moÂże siĂŞ wydarzyĂŚ jeÂżeli nie powiedzÂą sobie STOP! Musimy to zmieniĂŚ!
NaleÂży siĂŞ teÂż zastanowiĂŚ co tak naprawdĂŞ oznacza fragment: "nagromadziliÂśmy wystarczajÂąco duÂżo broni nuklearnej aby caÂłkowicie zniszczyĂŚ planetĂŞ!" Aby udzieliĂŚ odpowiedzi na to pytanie wskazanym jest trochĂŞ zastanowiĂŚ siĂŞ nad funkcjonowaniem Âżycia w naszej galaktyce.
    Z uwagi na szkodliwe promieniowanie emitowane przez centrum galaktyczne korzystne warunki do Âżycia w fizycznej formie istniejÂą jedynie na obrzeÂżu spirali galaktyki. Zniszczenie Ziemi z uwagi na jej poÂłoÂżenie  moÂże wywoÂłaĂŚ reakcjĂŞ ÂłaĂącuchowÂą i zagroziĂŚ istnieniu pozostaÂłych cywilizacji. MĂłwiÂą o tym wyraÂźnie Plejadanie w "Ksi¹¿ce U.F.O. z Plejad". JeÂżeli weÂźmiemy pod uwagĂŞ  iloœÌ bomb atomowych zgromadzonych na Ziemi (oraz to, Âże w dalszym ciÂągu sÂą produkowane) to przynajmniej niektĂłrzy zdadzÂą sobie sprawĂŞ z tego, Âże ich ³¹czna moc wywoÂłana w wyniku kolejnej wojny wystarczy nie tylko do zniszczenia Ziemi ale do wywoÂłania totalnej rozpierduchy w caÂłym UkÂładzie SÂłonecznym i obrzeÂżach naszej galaktyki czyli tam gdzie istnieje Âżycie.
     Dlatego kto chociaÂż w minimalnym stopniu posÂługuje siĂŞ rozumem zda sobie sprawĂŞ z tego, Âże obce cywilizacje zarĂłwno te, ktĂłre sÂą dla nas przyjazne jak rĂłwnieÂż wrogo do nas nastawione zrobiÂą wszystko aby do wojny nuklearnej na Ziemi nie doszÂło. NiektĂłrym z nich moÂże odpowiadaĂŚ utrzymujÂący siĂŞ na Ziemi stan rzeczy ale z pewnoÂściÂą Âżadna z nich nie jest typowym samobĂłjcÂą i nie zaryzykuje dopuszczenia do takiego eksperymentu nuklearnego jak III wojna Âświatowa!!!
     Tym samym przynajmniej czĂŞÂściowo mamy odpowiedÂź dlaczego w obecnym czasie odnotowuje siĂŞ tak wiele doniesieĂą o pojawianiu siĂŞ NOL-i.
     Z drugiej zaÂś strony moÂżna teÂż wyciÂągn¹Ì wniosek, Âże mimo utrzymujÂącego siĂŞ jeszcze wÂśrĂłd ludzi wszechobecnego strachu wobec tzw. bogĂłw to niestety oni teÂż siĂŞ obawiajÂą moÂże nie tyle nas samych co naszego nieobliczalnego w skutkach zachowania.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 13, 2012, 22:15:57
MAGICZNA ¦LʯA...
utworzona przez uÂżytkownika Zofia PiepiĂłrka w dniu 13 wrzeÂśnia 2012 o 06:49 ·

GĂłra ÂŚlĂŞÂża piĂŞkna na tle pogodnego nieba, straszna w czasie burz byÂła w dawnych wiekach miejscem pogaĂąskiego kultu religijnego miejscowych plemion, uznawana za "siedzibĂŞ bogĂłw" - ÂŚlÂąski Olimp. W czasie przesilenia astronomicznego na  ÂŚlê¿ê idÂą rzesze ÂŚlÂązakĂłw oraz fanĂłw z caÂłej Polski. CoÂś ich tam przyciÂąga jak magnes, a gdy tam juÂż dotrÂą co robiÂą? Jak za dawnych czasĂłw odprawiajÂą swoje rytuaÂły i obrzĂŞdy, a nawet koncerty gongĂłw tybetaĂąskich rodem ze wschodnich religii i kultur. Ale po co? Jest XXI wiek, czy to miejsce ma zwiÂązek z innÂą religiÂą i kulturÂą i dlatego idÂą tam jak „ĂŚmy” do swojego „ÂświatÂła”, aby w ten sposĂłb pokazaĂŚ swojÂą przynaleÂżnoœÌ duchowÂą, ktĂłrÂą manifestujÂą jak aktorzy w pantomimie? Jest to bardzo istotne dla zrozumienia tajemnicy tej gĂłry…

ZainteresowaÂłam siĂŞ GĂłrÂą ÂŚl꿹 z kilku powodĂłw. Ma to zwiÂązek z moimi badaniami i odkryciami dotyczÂącymi kamiennych krĂŞgĂłw na Pomorzu, co w rezultacie zaowocowaÂło odkryciem tajemnic Gdyni - opisaÂłam to w ksi¹¿ce pt. „ÂŚwiĂŞta tajemnica Gdyni”. Niedawno jeden z czytelnikĂłw z Gdyni przesÂłaÂł mi link, ktĂłry potwierdza to co piszĂŞ na temat Kamiennej GĂłry w Gdyni, a co znajduje siĂŞ rĂłwnieÂż w gĂłrze ÂŚlĂŞÂży i widzieli to niewolnicy z  GdaĂąska podczas II Wojny ÂŚwiatowej. Wnioski wyciÂągniecie sami.

Jest tam „wielka grota w ksztaÂłcie jaja, Âściany idealnie gÂładkie, a na Âśrodku wielki krysztaÂł. KsztaÂłt i kolory jakby co chwilĂŞ siĂŞ zmieniaÂły. W czĂŞÂści centralnej byÂło coÂś na ksztaÂłt swastyki - byĂŚ moÂże to byÂł czarny wir, ale ja widziaÂłem swastykĂŞ. Gdy nas tam przywieziono byÂła wiosna. Ile czasu byÂłem pod ziemiÂą nie wiem, moja skĂłra byÂła szara, rĂŞce od ciĂŞÂżkiej pracy wyglÂądaÂły jak szpony. Co utkwiÂło mi w pamiĂŞci to zastrzyki, po ktĂłrych mogÂłem pracowaĂŚ bez przerwy i jedzenia, potem zapadaÂłem w dziwny letarg, z ktĂłrego wyrywaÂły mnie owe zastrzyki. Jednak rysunki jakie malowaÂł i szkicowaÂł Rosjanin (nazywaÂł siĂŞ Zwiezdin) najbardziej utkwiÂły mi w pamiĂŞci. RysowaÂł gĂłrĂŞ, na ktĂłrej pracowaliÂśmy, opowiadaÂł o niej bez przerwy. Przed wojnÂą byÂł geologiem, zajmowaÂł siĂŞ poszukiwaniem z³ó¿ Âżelaza, teraz jednak szukaÂł innej rudy, takiej z ktĂłrej moÂżna wyprodukowaĂŚ super bombĂŞ. Lecz nie to go oÂżywiaÂło najbardziej lecz wnĂŞtrze gĂłry, byÂł to ponoĂŚ nie wybuchÂły wulkan, a w jego wnĂŞtrzu znajdowaÂły siĂŞ naturalne groty, hale i chodniki. Niemcy znaleÂźli podziemne komnaty ogromnych rozmiarĂłw, na jej Âśrodku staÂł wielki diament, ÂźrĂłdÂło gigantycznej mocy, sam Himmler przyjechaÂł aby go obejrzeĂŚ. OpowieÂści i rysunki tego Rosjanina wyryÂły siĂŞ g³êboko w mojej pamiĂŞci. TuÂż przed wkroczeniem Rosjan, Zwiezdina wywieziono gdzieÂś w okolice Waldenburga (WaÂłbrzych). Ja natomiast jako elektryk, zostaÂłem zabrany pod ziemiĂŞ do czĂŞÂści gĂłry, ktĂłrej nie znaÂłem. MieliÂśmy wszystko demontowaĂŚ i zasypywaĂŚ chodniki, ktĂłre wczeÂśniej dr¹¿yliÂśmy i wtedy widziaÂłem diament pierwszy i ostatni raz - byÂł piĂŞkny, taki jak opowiadaÂł Zwiezdin, magiczny, mieniÂł siĂŞ wszystkimi kolorami tĂŞczy, hipnotyzowaÂł - trwaÂło to chwilĂŞ, lecz nigdy tego widoku nie zapomnĂŞ...

Od 70 lat szukam drogi prowadz¹cej do owej komory. To, co my zasypywaliœmy, próbowali odkopaÌ Rosjanie, bezskutecznie, wiêkszoœÌ tuneli zosta³a wysadzona, nawet sama góra jakby stara³a siê ukryÌ sw¹ tajemnicê. Dziwne osuwiska ziemi samoczynnie zakry³y nasze prace. Góra mruczy - mówili niektórzy, gdy w 1945 roku opuszcza³em Œlê¿ê, a góra faktycznie jakby dr¿a³a i odczuwalne by³y wstrz¹sy. Stary miejscowy Niemiec skomentowa³ to tak - góra zosta³a okaleczona, teraz leczy swoje rany.

CoÂś w tym przekazie jest, faktycznie w miejscach, ktĂłre odwiedzam regularnie rosnÂą nowe kamienie. SÂą to te same kamienie, ktĂłrymi zasypywaliÂśmy chodniki - one tam nie pasujÂą i gĂłra je oddaje.

Mam 86 lat, niewiele czasu mi juÂż pozostaÂło. Mieszkam od 20 lat we WrocÂławiu, a pochodzĂŞ z GdaĂąska, jestem Kaszubem. Po wojnie prĂłbowaÂłem zapomnieĂŚ lecz bezskutecznie. JakaÂś magnetyczna siÂła, jakiÂś zew mnie tu przywoÂłuje. Nie tylko mnie, ostatnio spotykam tu wielu NiemcĂłw po 80. i starszych, wÂśrĂłd nich poznaÂłem jednego z SSmanĂłw, wyglÂądaÂł dokÂładnie jak 70 lat temu, byÂł przewodnikiem, opowiadaÂł im o ÂźrĂłdle mocy, ktĂłre jest we wnĂŞtrzu gĂłry, o wiecznej mÂłodoÂści, wÂładzy oraz sile jakÂą daje diament z wnĂŞtrza GĂłry.

MoÂżesz siĂŞ ÂśmiaĂŚ z bajaĂą starego czÂłowieka, lecz ja i tak wiem co widziaÂłem...”

http://moje-riese.blogspot.com/ oraz  http://moje-riese.blogspot.com/2012/02/list-od-zyczliwego.html

W bazie kosmicznej OBCYCH - w gĂłrze ÂŚlĂŞÂży w czasie II WÂŚ byÂły prowadzone badania naukowcĂłw hitlerowskich nad broniÂą rakietowÂą, latajÂącymi pojazdami oraz eksperymenty genetyczne z ludÂźmi i na ludziach w ich laboratoriach. Nasza nauka jeszcze w czasie II WÂŚ nie znaÂła tych metod, gdyÂż nie byÂło takich laboratoriĂłw i wiedzy. Obecnie istniejÂą takie laboratoria i sÂą w nich prowadzone ró¿ne daleko posuniĂŞte eksperymenty naukowe na ludziach i zwierzĂŞtach jak np. klonowanie lub hybrydy oraz eksperymenty techniczne nad nowymi technologiami – o czym kaÂżdy moÂże przeczytaĂŚ w Internecie. Gdy byÂłam dzieckiem uczyli nas, Âże Mity Greckie o bogach i ich hybrydach to tylko legendy, ale nikt z nas nie wierzyÂł, Âże w naszym pokoleniu bĂŞdÂą robiĂŚ to samo! Dotyczy to rĂłwnieÂż staroÂżytnej kultury i religii egipskiej o czym ÂświadczÂą rysunki w ÂświÂątyniach i grobowcach faraonĂłw, gdzie przedstawione sÂą hybrydy ludzko – zwierzĂŞce, a wiĂŞc historia naszej cywilizacji powtarza siĂŞ ponownie. Komu to zawdziĂŞczamy?

 Ten fenomen ma zwiÂązek z KamiennÂą GĂłrÂą w Gdyni, ktĂłra jest pozostaÂłoÂściÂą po legendarnym mieÂście. 

Fragment ksi¹¿ki - „ÂŚwiĂŞta tajemnica Gdyni”.

„W maju 1993 roku zatelefonowaÂła do mnie, znana gdyĂąska dziennikarka pani Dorota Abramowicz z proÂśbÂą, abym sprawdziÂła co jest z KamiennÂą GĂłrÂą. Okoliczni mieszkaĂący twierdzili, Âże jest tam jakieÂś szkodliwe promieniowanie, ktĂłre powoduje, Âże ludzie chorujÂą i umierajÂą. ZwrĂłcili siĂŞ w tej sprawie do UrzĂŞdu Miasta i innych instytucji, ale bezskutecznie. W koĂącu zwrĂłcili siĂŞ do redakcji „Wieczoru WybrzeÂża”, gdyÂż nikt nie chciaÂł im pomĂłc. Jedni uwaÂżali, Âże ma to zwiÂązek z dziaÂłalnoÂściÂą hitlerowcĂłw podczas II Wojny ÂŚwiatowej, inni doszukiwali siĂŞ tam tajnego laboratorium. PojechaÂłam tam z dziennikarkÂą, a gdy nastĂŞpnego dnia przekazaÂłam jej opis wizji i opowiedziaÂłam co zobaczyÂłam we wnĂŞtrzu tej gĂłry, byÂła zaskoczona tak samo jak ja, gdyÂż spodziewaÂła siĂŞ zupeÂłnie czegoÂś innego. OkazaÂło siĂŞ, Âże poÂłowĂŞ mojej relacji potwierdzaÂły badania innych osĂłb spoÂśrĂłd jej znajomych, ktĂłre zajĂŞÂły siĂŞ tÂą sprawÂą. To co opisaÂłam byÂło dla niej wrĂŞcz nieprawdopodobne. Mnie samej trudno byÂło to wĂłwczas zrozumieĂŚ, lecz tak to widziaÂłam i opisaÂłam.

W wizji zobaczyÂłam owalne pomieszczenie, jak baszta, chociaÂż wĂłwczas tego nie kojarzyÂłam z wizjÂą „warownego miasta”! WewnÂątrz pomieszczenia byÂły nowoczesne urzÂądzenia techniczne, konsolety,  komputery oraz wielkie ekrany na Âścianach.  Gdy o tym mĂłwiÂłam - nikt w to nie wierzyÂł, nawet wojskowi, chociaÂż oni byli tym najbardziej zainteresowani. OpisaÂłam to m.in. w ksi¹¿eczce zat. „Hiady i Plejady w gwiazdozbiorze Byka...” wydanej wÂłasnym nakÂładem w 1997 roku. ZacytujĂŞ  fragment, gdyÂż nie kaÂżdy ma moÂżliwoœÌ to przeczytaĂŚ.

„StojÂąc za „kulisami” Teatru Muzycznego, w pobliÂżu wskazanego przez dziennikarkĂŞ domu z czasĂłw przedwojennych, skupiÂłam siĂŞ i zobaczyÂłam pod domem zejÂście do piwnicy, skÂąd ukrytym przejÂściem moÂżna zejœÌ jeszcze niÂżej do innego pomieszczenia wielkoÂści garaÂżu. To pomieszczenie byÂło puste, w caÂłoÂści wykonane z duÂżych kamiennych kostek  Z tego pomieszczenia, przy pomocy ukrytej dÂźwigni w marmurowej pÂłycie podÂłogi, moÂżna zejœÌ jeszcze niÂżej. Tam zobaczyÂłam coÂś w rodzaju kanaÂłu ze szczeblami wmurowanymi w Âścianie, jak drabina siĂŞgajÂąca kilkadziesiÂąt metrĂłw w dó³. Na dnie, w bocznej Âścianie zobaczyÂłam owalne drzwi, ktĂłre rozsuwaÂły siĂŞ na hasÂło - elektronicznie. Przez otwarte drzwi, jak na statku kosmicznym lub w windzie, wchodzi siĂŞ do olbrzymiego owalnego pomieszczenia. ZobaczyÂłam, Âże ta sala jest wyposaÂżona w super nowoczesne urzÂądzenia techniczne jakich nigdy nie widziaÂłam. (ByÂł rok 1993!) Na Âścianach byÂły biaÂłe, wielkie, prostokÂątne, pÂłaskie ekrany na ktĂłrych widziaÂłam wykresy, plany, ludzi na ulicach wspó³czeÂśnie ubranych. WiĂŞkszoœÌ ekranĂłw byÂła w³¹czona, poniewaÂż obrazy siĂŞ zmieniaÂły, inne byÂły biaÂłe. Wokó³ okrÂągÂłej sali staÂły komputery, konsolety, a na nich kolorowe „guziki”, ÂświateÂłka....

 Na Âśrodku tej sali byÂło coÂś w rodzaju okrÂągÂłego stoÂłu jak walec, a na nim staÂł duÂży krysztaÂł w ksztaÂłcie pÂłomienia. JaÂśniaÂł wewnĂŞtrznie czerwonym blaskiem, jak wiecznie pÂłonÂąca lampka. Ten dziwny „krysztaÂł energetyczny” przykuwaÂł mojÂą uwagĂŞ najdÂłuÂżej. MusiaÂłam dÂługo na niego patrzeĂŚ, tak jakbym miaÂła go dobrze zapamiĂŞtaĂŚ i zrozumieĂŚ...”

ZrozumiaÂłam to póŸniej i jest to bardzo waÂżne dla sprawy istnienia wczeÂśniejszego miasta na brzegu  obecnego miasta Gdyni. Ten krysztaÂł jest potwierdzeniem i dowodem istnienia wysoko rozwiniĂŞtej  cywilizacji na tym terenie z czasĂłw  legendarnej cywilizacji Atlantydy,  a nawet  duÂżo starszej. JeÂżeli w tej okolicy mieszkaĂący narzekali na jakieÂś szkodliwe promieniowanie, to wÂłaÂśnie w tym jest odpowiedÂź. Promieniowanie! KtoÂś musiaÂł manipulowaĂŚ krysztaÂłem dla wÂłasnych celĂłw i korzyÂści. A co bĂŞdzie siĂŞ dziaÂło póŸniej? Przy pomocy tego krysztaÂłu moÂżna odwrotnie zaprogramowaĂŚ przyszÂłoœÌ miasta. W jaki sposĂłb? OdpowiedÂź jest w czerwonym kolorze krysztaÂłowego pÂłomienia. To kolor podstawowy w widmie ÂświatÂła biaÂłego.

  „(…) Naprzeciw mnie, w Âścianie tego pomieszczenia, byÂły otwarte drzwi. ByÂło to coÂś w rodzaju biblioteki. Na stalowych pó³kach staÂły w rzĂŞdach kasety video lub pÂłyty (?). NiektĂłre pó³ki byÂły puste. Do tego pomieszczenia wszedÂł wysoki mĂŞÂżczyzna w ciemnym garniturze. ZobaczyÂłam jeszcze g³ówny, doœÌ szeroki korytarz okr¹¿ajÂący tĂŞ salĂŞ, skÂąd moÂżna byÂło przejœÌ do innych pomieszczeĂą i korytarzy, ktĂłre koĂączyÂły siĂŞ gdzieÂś w g³êbi tej gĂłry - wyjÂściem lub wejÂściem. WszĂŞdzie byÂło jasno i cicho, sterylnie i nowoczeÂśnie.”

Wówczas jedynym wyjaœnieniem dla nas by³o to, ¿e jest to tajna baza wojskowa, jakich wiele na ca³ym œwiecie, w której odbywaj¹ siê eksperymenty i st¹d to dziwne promieniowania. Dziennikarka póŸniej napisa³a cykl reporta¿y o Kamiennej Górze w Gdyni.

Czy dlatego widzĂŞ to wszystko w wizjach i snach, bo mĂłj Nauczyciel i Mistrz Duchowy, chce mi pokazaĂŚ co pozostaÂło z tego miasta, abyÂśmy zrozumieli i uwierzyli? PokazaÂł mi rĂłwnieÂż w wizji tych, ktĂłrzy doprowadzili do tego kataklizmu i dlaczego? Czy wspó³czeÂśni  mieszkaĂący  postÂąpiÂą tak samo jak wĂłwczas?”

Hitlerowcy interesowali siĂŞ nie tylko KamiennÂą GĂłrÂą i ÂŚwiĂŞtÂą GĂłrÂą w Gdyni, ale rĂłwnieÂż ÂŚLʯ¡, GĂłrÂą Âśw. Anny i kaÂżdÂą innÂą legendarnÂą gĂłrÂą w Polsce, Europie i na caÂłej Ziemi. CzyÂżby juÂż wtedy wiedzieli co kryjÂą legendarne gĂłry oraz czym sÂą te krysztaÂły i do czego one sÂłu¿¹? SÂą one Âświadectwem minionych cywilizacji ÂżyjÂących na tych terenach. Czy hitlerowcy manipulowali krysztaÂłami i za ich pomocÂą programowali przyszÂłoœÌ dla wÂłasnych celĂłw? SkÂąd nagle ich naukowcy mieli takÂą wiedzĂŞ w okresie miĂŞdzywojennym np. o technologii dyskĂłw? MiaÂła to byĂŚ tajna broĂą Hitlera, ale po przegraniu wojny wszystkie technologie wraz z naukowcami przejĂŞli Amerykanie i Rosjanie, co daÂło im potem przewagĂŞ technicznÂą i militarnÂą – na ten temat byÂły programy w TV Discovery oraz publikacje ufologĂłw.

GÓRA ¦LʯA

Co oficjalnie wiemy o Górze Œlê¿y - dawniej nazywanej Sobótk¹? Jest najwy¿szym szczytem Masywu Œlê¿y. Oko³o 30 km na po³udniowy zachód od Wroc³awia, z nizinnego krajobrazu wyrasta samotny Masyw Œlê¿y poroœniêty lasami. Najwy¿szy szczyt Œlê¿a (718 m n.p.m.) wznosi siê prawie 500 m nad otaczaj¹ce je: od pó³nocy Równinê Wroc³awsk¹, od zachodu Równinê Œwidnick¹ i od po³udnia Kotlinê Dzier¿oniowsk¹.

 W Masywie ÂŚlĂŞÂży wyró¿nia siĂŞ trzy grupy gĂłrskie. NajwyÂższa - ÂŚlĂŞÂża wraz z sÂąsiednimi WieÂżycÂą (415 m), GozdnicÂą (316 m), StolnÂą (371 m) wznosi siĂŞ pomiĂŞdzy SobĂłtkÂą, a prze³êczÂą TÂąpadÂła. Od poÂłudnia otaczajÂą ÂŚlê¿ê pó³kolem gĂłry Radunia (573 m) wraz ze ÂŚwierczynÂą (411 m) i ciÂągnÂącym siĂŞ na poÂłudniowy wschĂłd od prze³êczy SÂłupickiej pasmem WzgĂłrz OleszeĂąskich. Na poÂłudniowy zachĂłd od Raduni, oddzielone prze³êczÂą JĂŞdrzejewskÂą, ciÂągnie siĂŞ pasmo niewielkich WzgĂłrz KieÂłczyĂąskich.

 Masyw ÂŚlĂŞÂży swe przeszÂło 500 metrowe wyniesienie zawdziĂŞcza bardzo odpornym skaÂłom magmowym i metamorficznym. SkaÂły magmowe to gabra i granity, a skaÂły metamorficzne to amfibolity i serpentynity. Monumentalne rzeÂźby kultowe (dwa niedÂźwiedzie, mnich, grzyb, postaĂŚ z rybÂą), znajdujÂące siĂŞ w obrĂŞbie gĂłry i u jej podnó¿a, zostaÂły wykonane z rodzimego kamienia - granitu. Masyw ten powstaÂł w wyniku kolejnych ruchĂłw gĂłrotwĂłrczych, ktĂłre spowodowaÂły oddzielenie i jego wyodrĂŞbnienie tworzÂąc gĂłrĂŞ wyspowÂą. Niekiedy b³êdnie przypisuje siĂŞ mu miano wygasÂłego wulkanu.

 Nazwa gĂłry pochodzi prawdopodobnie od starosÂłowiaĂąskiego wyrazu ÂślĂŞg ("wilgoĂŚ, mokroœÌ, mokra pogoda, bÂłoto"), ktĂłry oznacza miejsca podmokÂłe i spowite czĂŞsto mg³¹. SÂłowo ÂślĂŞg ma zwiÂązek z panujÂącym tutaj swoistym klimatem. Odosobnienie masywu przy znacznych ró¿nicach wysokoÂści wzglĂŞdnej (ok. 500 m) spowodowaÂło, Âże klimat charakteryzuje siĂŞ stosunkowo du¿¹ iloÂściÂą opadĂłw.

 Od sÂłowa ÂślĂŞg miaÂły wzi¹Ì swe nazwy: rzeka ÂŚlĂŞÂża (pÂłynÂąca przez rozlegÂłe mokradÂła), gĂłra ÂŚlĂŞÂża, plemiĂŞ ÂŚlĂŞÂżanie, a póŸniej nazwa caÂłej krainy - ÂŚlÂąsk.

"Owa gĂłra wielkiej doznawaÂła czci u wszystkich mieszkaĂącĂłw z powodu swego ogromu oraz przeznaczenia, jako, Âże odprawiano na niej przeklÂąte, pogaĂąskie obrzĂŞdy" - tak pisaÂł o gĂłrze w poczÂątkach XI wieku niemiecki kronikarz Thiethmar, biskup z Merseburga (975 - 1018), jest to najstarszy znany zapis o ÂŚlĂŞÂży.

Pocz¹tki kultu tej góry siêgaj¹ epoki br¹zu (700 r. p.n.e.), a upadek przypada na pocz¹tki chrystianizacji tych obszarów w X i XI w. Rozkwit sanktuarium zwi¹zany by³ z osadnictwem celtyckich Bojów. Pod koniec IV w. p.n.e. grupy Bojów za³o¿y³y sanktuarium na górze Œlê¿y. Oœrodek kultu na Œlê¿y poœwiêcony by³ przede wszystkim bóstwu s³onecznemu - kult solarny. Pozosta³oœci¹ tamtych czasów jest wiele rzeŸb kultowych i równie tajemniczych kamiennych wa³ów usypanych wokó³ szczytów Œlê¿y, Raduni i Wie¿ycy.

 ÂŚlĂŞÂża jeszcze w XI w. sÂłynĂŞÂła z pogaĂąskich praktyk religijnych. Jednym z nich byÂło starosÂłowiaĂąskie ÂświĂŞto KupaÂły - ÂświĂŞto radoÂści i pojednania, ktĂłrego centralnym punktem jest palenie ogniska zwanego SobĂłtkÂą. Ta stara tradycja obchodzona jest do dzisiaj w caÂłej Polsce w najdÂłuÂższy dzieĂą lata czyli w czasie przesilenia astronomicznego.

 ÂŚlĂŞÂżanie to plemiĂŞ przybyÂłe w okresie wĂŞdrĂłwki ludĂłw (375 - 700 r. n.e.) zamieszkujÂące terytorium wokó³ gĂłry ÂŚlĂŞÂży (ich oÂśrodek kultu religijnego) oraz nad rzekÂą ÂŚl꿹. Nazwa plemienia pochodzi wÂłaÂśnie od nazwy gĂłry i rzeki. PóŸniej nazwa plemienia ÂŚlĂŞÂżan zostaÂła rozciÂągniĂŞta na inne nadodrzaĂąskie plemienia. W ten sposĂłb w XII wieku ustaliÂła siĂŞ jedna wywodzÂąca siĂŞ od plemienia ÂŚlĂŞÂżan nazwa dla caÂłego regionu, ÂŚlÂąsk. Nazwa krainy historycznej ÂŚlÂąsk pochodzi zatem od gĂłry ÂŚlĂŞÂży i rzeki ÂŚlĂŞÂży.

 W XIII w. na szczycie gĂłry znajdowaÂł siĂŞ zamek. ByÂł on raczej drewniany, dopiero ksi¹¿e Âświdnicko – jaworski Bolko II w 1353 r. wzniĂłsÂł tu warowniĂŞ murowanÂą. Jak wyglÂądaÂła – teÂż nie wiemy. Badania archeologiczne rozpoczĂŞte w 2005 r. wykazaÂły, Âże pod podÂłogÂą koÂścioÂła znajdujÂą siĂŞ Âśredniowieczne mury. Zamek na przeÂłomie XIV/XV w. staÂł siĂŞ siedzibÂą rycerzy rabusiĂłw, potem husytĂłw i rozbĂłjnikĂłw. Kilka razy go zdobywano, w efekcie juÂż nie odzyskiwaÂł dawnej ÂświetnoÂści. Z koĂącem XV w. opuszczono go, a w 1543 r. zawaliÂła siĂŞ jego wieÂża i staÂł siĂŞ ruinÂą.

Obecnie na szczycie stoi koÂśció³ pod wezwaniem Nawiedzenia NMP. W drugiej poÂłowie XVI w. augustianie wznieÂśli na ruinach zamku drewnianÂą kaplicĂŞ, a w latach 1698 – 1702 murowanÂą ÂświÂątyniĂŞ pw. Nawiedzenia NMP. Niestety, ulegÂła ona caÂłkowitemu zniszczeniu – w czerwcu 1834 r. koÂśció³ spÂłon¹³ od uderzenia pioruna. Odbudowa dokonaÂła siĂŞ w latach 1851 – 1852 i w ten sposĂłb powstaÂł znajdujÂący siĂŞ tam do dziÂś koÂśció³.

A co mĂłwiÂą legendy na temat ÂŚlĂŞÂży?

W moim dokopywaniu siĂŞ do prawdy zawsze zwracam uwagĂŞ na legendy, gdyÂż w nich ukryte jest uniwersalne przesÂłanie w symbolu.

 ÂŚlĂŞÂża nie wyró¿niaÂłaby siĂŞ wÂśrĂłd innych gĂłr tak bardzo, gdyby nie zwiÂązane z niÂą mity i legendy. Jak kaÂżda legenda, tak rĂłwnieÂż ta o powstaniu ÂŚlĂŞÂży, musi mieĂŚ w sobie jakieÂś ziarno prawdy, no bo skÂąd miaÂłyby siĂŞ wzi¹Ì wÂłaÂśnie na tej gĂłrze do dziÂś zachowane tajemnicze kamienne rzeÂźby, ktĂłre z racji swoich ksztaÂłtĂłw zyskaÂły nazwy: „NiedÂźwiedÂź”, „Pielgrzym” i „Panna z rybÂą”?

ÂŚlĂŞÂża musiaÂła od tysiÂącleci oddziaÂływaĂŚ na wyobraÂźniĂŞ ludzi, ktĂłrzy mieszkali u jej stĂłp. Jak dowiodÂły badania i ustne przekazy na gĂłrze odprawiane byÂły pogaĂąskie rytuaÂły i modÂły juÂż kilka tysiĂŞcy lat temu. Do ktĂłrego boga wĂłwczas siĂŞ modli? ByĂŚ moÂże ÂŚlĂŞÂża budziÂła wÂśrĂłd nich strach? Nie wiadomo, jeÂśli jednak wierzyĂŚ legendzie przekazywanej z pokolenia na pokolenie – pod gĂłrÂą mieÂści siĂŞ zakopana pod jej ciĂŞÂżarem brama prowadzÂąca wprost do krĂłlestwa Lucyfera – to brama piekielna! Jak to siĂŞ staÂło, Âże gĂłra na wieki zablokowaÂła wejÂście do piekieÂł przez co diabÂły do dziÂś muszÂą siĂŞ w³óczyĂŚ po Âświecie nie mogÂąc odnaleŸÌ drogi powrotnej do swego czarciego krĂłlestwa?

Same diabÂły sÂą sobie winne – a wszystko wziĂŞÂło swĂłj poczÂątek w zazdroÂści. Zanim ÂŚlĂŞÂża zakryÂła wejÂście do piekielnej bramy, diabÂły pod osÂłonÂą nocy wychodziÂły z piekieÂł na ziemiĂŞ, bo byÂła piĂŞkna, porosÂła wielkimi lasami, w ktĂłrych nie brakowaÂło ani zwierzyny, ani roÂślinnoÂści, a ludzie wiedli tu dostatnie Âżycie. DiabÂły bardzo zazdroÂściÂły im dostatku, podchodziÂły wieczorami, a bywaÂło rĂłwnieÂż, Âże o Âświcie do domostw i zachodziÂły w gÂłowĂŞ dlaczego ludzie koĂączÂą albo zaczynajÂą dzieĂą z uÂśmiechami na twarzach, rano ochoczo idÂą do pracy, a wieczorem, choĂŚ zmĂŞczeni caÂłodziennym trudem, przy wieczerzach ze Âśmiechem opowiadajÂą sobie o tym, co spotkaÂło ich za dnia.

W ca³ej okolicy trudno by³o spotkaÌ smutne dziecko, doros³ego, czy starca. Wszyscy wiedli spokojne i szczêœliwe ¿ycie. To diab³om nie by³o w smak, trudno by³o skusiÌ kogoœ do wystêpku i grzechu, diab³y zastanawia³y siê co zrobiÌ, aby uprzykrzyÌ ¿ycie ludziom i sprawiÌ radoœÌ swojemu królowi, Lucyferowi, diabla z³oœÌ z dnia na dzieù potêgowa³a siê, a i Lucyfer coraz bardziej zniecierpliwienie przejawia³!

Postanowi³y wiêc diab³y zasypaÌ ca³¹ piêkn¹ okolicê kamieniami, spustoszyÌ wsie, ³¹ki i rozleg³e lasy, zamieniÌ je w skaliste, niedostêpne góry, pe³ne niebezpiecznych zakamarków, w których przepadaliby na wieki œmia³kowie chc¹cy miêdzy wrogimi górami znaleŸÌ drogê do przyjaŸniejszych cz³owiekowi i zwierzêtom miejsc.

Lucyferowi spodobaÂł siĂŞ pomysÂł poddanych mu diab³ów, wyznaczyÂł wiĂŞc im miejsce i czas dogodny do tego, aby czarciÂą robotĂŞ wykonaĂŚ – wszystko miaÂło siĂŞ zakoĂączyĂŚ w Noc ÂŚwiĂŞtojaĂąskÂą. DiabÂły z ochotÂą przystÂąpiÂły do pracy, wywlekÂły na powierzchniĂŞ wielkie gÂłazy i kamienie, tak wielkie, Âże niektĂłre z nich przypominaÂły duÂże pagĂłrki i wzniesienia, w wielkich skalnych blokach ÂłupaÂły diabÂły jaskinie, pieczary, urwiska – wyobraÂźni czartom nie brakowaÂło, w ich zÂłych oczach migotaÂły zÂłowieszcze bÂłyski, gdy wyobraÂżaĂŚ sobie zaczĂŞÂły ludzi wpadajÂących w osuwiska i ostĂŞpy skalne, widziaÂły diabÂły oczami wyobraÂźni ludzkie przeraÂżone oczy, napawaÂły siĂŞ krzykiem spadajÂących ze skaÂł i z tym wiĂŞkszym zapaÂłem braÂły siĂŞ do pracy, pracowaÂły dniami i nocami, nie pozostaÂło juÂż im wiele czasu do Nocy ÂŚwiĂŞtojaĂąskiej, kiedy praca, zgodnie z rozkazem Lucyfera miaÂła zostaĂŚ zakoĂączona.

RosÂły skaÂły, poÂśrĂłd Âżyznych ziem i rzek stawaÂły skalne bloki, choĂŚ diabÂły same nie mogÂły tego zobaczyĂŚ, to wybudowaÂły juÂż caÂłe ÂłaĂącuchy gĂłrskie, a jak siĂŞ miaÂło okazaĂŚ, byÂły to Sudety ze szczytem najwyÂższym, póŸniej nazwanym ÂŚnieÂżkÂą, diabÂłom wci¹¿ byÂło maÂło – rosÂły w poprzek i na boki kolejne gĂłry i wzgĂłrza, ale jakby juÂż mniejsze, nawet diabÂłom po ciĂŞÂżkiej pracy wykonywanej nieprzerwanie i w dzieĂą, i w nocy, ubywaÂło siÂł, coraz czĂŞÂściej ukÂładaÂły siĂŞ na kamieniach i zamiast pracowaĂŚ, zgodnie z rozkazem Lucyfera, diabÂły, jak to diabÂły, rozleniwiÂły siĂŞ i wygrzewaÂły w promieniach sÂłonecznych.

Lucyfer nie byÂł zadowolony z ich postawy, gdyÂż gĂłry, choĂŚ wysokie, z licznymi zaÂłamaniami, pieczarami, wystĂŞpami, wci¹¿ go nie zadowalaÂły, ponaglaÂł wiĂŞc diabÂły, wybudzaÂł ze snu i wÂściekle ogniem je smagaÂł. Nie zauwaÂżyÂł, Âże do wyrosÂłych z nagÂła gĂłr, ktĂłrych dotÂąd nie byÂło na ziemskich mapach, zbliÂżyÂł siĂŞ hufiec anielski wysÂłany z Nieba ku pomocy ludziom przez diabÂły nagabywanym. Czarty zaniechaÂły wiĂŞc dalszej swej roboty i zaczĂŞÂły – na rozkaz Lucyfera – walkĂŞ z niebiaĂąskimi przybyszami, rzucaÂły wÂściekle kawaÂłami gĂłr i skaÂł w anielski hufiec, walka miĂŞdzy diabÂłami i anioÂłami przybieraÂła na sile, nie zauwaÂżyÂły nawet szeregi Lucyfera, kiedy usypaÂły wielkÂą gĂłrĂŞ z rzucanych w stronĂŞ anio³ów kamieni i skalnych Âścian…

Anio³y rozp³ynê³y siê w b³êkitach wysokiego nieba, a strudzone, ale zadowolone z siebie diab³y, myœl¹c, ¿e bitwê z nimi wygra³y, poczê³y szukaÌ wejœcia do swojego podziemnego, czarciego królestwa. Jakie¿ by³o ich zdziwienie, gdy bramy do piek³a nie znalaz³y, okaza³o siê, ¿e same, usypuj¹c górê z g³azów rzucanych w stronê anio³ów, drogê do królestwa ciemnoœci na wiek wieków zablokowa³y i odt¹d snuj¹ siê po okolicach wci¹¿ u podnó¿a Œlê¿y próbuj¹c odnaleŸÌ szlak prowadz¹cy do piek³a. Czasem pe³ne wœciek³oœci nasy³aj¹ nad Œlê¿ê burzowe chmury i próbuj¹ ognistymi piorunami wyrzeŸbiÌ drogê do piekielnych bram, ale, jak mówi¹ tutejsi bajarze, czarty nigdy nie pokonaj¹ góry, która do koùca œwiata staÌ bêdzie na swoim posterunku.

Tak powstaÂła legenda o ÂŚlĂŞÂży. OdtÂąd na legendarnej diabelskiej gĂłrze okoliczny lud odprawia swoje modÂły, obrzĂŞdy i taĂące. ByÂła to w tych czasach powszechna tradycja w caÂłej Europie oraz na kontynencie afrykaĂąskim. W Starym Testamencie czytamy o  tym Âże ludzie schodzili siĂŞ na gĂłry, aby odprawiaĂŚ swoje pogaĂąskie kulty. CzyÂżby wiedzieli Âże te gĂłry kryjÂą bazy kosmiczne OBCYCH bogĂłw?

 O jakiej Bramie Piekielnej mĂłwi legenda ÂŚlĂŞÂży?

To jedna z wielu Baz Kosmicznych WʯA czyli szaraków. Te bazy sta³y siê celem poszukiwañ oraz badañ Hitlera i jego ludzi podczas II W¦. Wykorzystali do tej pracy niewolników wojennych, których mieli pod dostatkiem w ca³ej Europie. Wojna dawno siê skoñczy³a, ale dawne tradycje i fascynacje w naszym narodzie wróci³y. Czy odbuduj± tam starodawne imperium z³a ze swastyk±?

Od 1991 roku wspó³pracuje z ufologami i rĂłwnieÂż jestem ufologiem, dlatego mnie interesuje sprawa legendarnych bogĂłw strzegÂących tej gĂłry. Z moich badaĂą tego typu gĂłr, np. w Gdyni, GĂłry WieÂżycy na Pomorzu, Babiej GĂłrze w Beskidach, GĂłra ÂŚwiĂŞtej Anny, GĂłry ÂŚwiĂŞtokrzyskie, itp., wynika iÂż wokó³ kaÂżdej z nich znajdujÂą siĂŞ ró¿ne bazy kosmiczne, ale jedna lub dwie sÂą dominujÂące. WiĂŞc jakie bazy kosmiczne sÂą w Masywie ÂŚlĂŞÂży? MĂłwiÂą o tym „monumentalne rzeÂźby kultowe (dwa niedÂźwiedzie, mnich, grzyb, postaĂŚ z rybÂą), znajdujÂące siĂŞ w obrĂŞbie gĂłry i u jej podnó¿a. ZostaÂły wykonane z rodzimego kamienia – granitu, a wiĂŞc te bazy sÂą w obrĂŞbie tego masywu. Dawni mieszkaĂący tych terenĂłw musieli wiedzieĂŚ o tych bazach kosmicznych, dlatego przekazali tĂŞ wiedzĂŞ w symbolu wykutym w kamieniach, ktĂłre przetrwaÂły do naszych czasĂłw  – „NiedÂźwiedÂź”, „Panna” z „RybÂą”, „Pielgrzym” - mnich – baza kosmiczna Plejadan i wiele innych. Wiem, Âże jest tam 20 Baz Kosmicznych w Masywie GĂłry i okolicy. I to jest ta magnetyczna siÂła, jakiÂś zew, ktĂłry przywoÂłuje g³ównie psychotronikĂłw. JadÂą tam, bo czujÂą przyciÂąganie energii krysztaÂłu OBCEJ cywilizacji. W ten sposĂłb za jego pomocÂą wzywajÂą swoich ludzi, ktĂłrzy tam medytujÂą, oczyszczajÂą siĂŞ duchowo, mantrujÂą, odprawiajÂą obrzĂŞdy, robiÂą koncerty gongĂłw tybetaĂąskich, itd.  Czy badajÂą tĂŞ gĂłrĂŞ? Czy wiedzÂą co tam jest?

A jaki ma to zwiÂązek z hitlerowskÂą  swastykÂą i krysztaÂłem, ktĂłry zobaczyÂł niewolnik z Kaszub? Jak wiemy z lekcji historii symbol swastyki Hitler przej¹³ od religii wschodnich, a wiĂŞc wszystko siĂŞ potwierdza! KaÂżda religia ma swĂłj znak i swoich „bogĂłw”, ktĂłrzy ich inspirujÂą, chroniÂą i kierujÂą. W ten sposĂłb budzÂą siĂŞ stare demony na ÂŚlĂŞÂży i w wielu innych miejscach w Polsce i na Ziemi.

ÂŚlĂŞÂża od tysiĂŞcy lat uznawana byÂła za "siedzibĂŞ bogĂłw" - ÂŚlÂąski Olimp. OczywiÂście takich legendarnych ÂświĂŞtych gĂłr ukrywajÂących bazy kosmiczne ró¿nych OBCYCH cywilizacji w Polsce oraz na caÂłej Ziemi jest wiele. ZwrĂłciÂłam uwagĂŞ, Âże sÂą ludzie dziwnie przywiÂązani do ró¿nych miejsc np. do gĂłr lub kamiennych krĂŞgĂłw! WyjaÂśniÂły mi to badania kamiennych krĂŞgĂłw. Wiem, Âże w ich ustawieniu odwzorowane zostaÂły gwiazdozbiory oraz PLAN BAZ KOSMICZNYCH. Ale czy psychotronicy o tym wiedzÂą? Czy zostali zaprogramowani i muszÂą tam powracaĂŚ, aby wykonaĂŚ swĂłj Âżyciowy cel? PrzyciÂągaĂŚ innych ludzi…

 Autor ksi¹¿ki „AnioÂły, kosmici i Antychryst” pisze cyt. "Mack doszedÂł do wniosku, Âże kosmici prowadzÂą doÂświadczenia majÂące na celu umoÂżliwienie im integracji z rodzajem ludzkim po to, by mĂłc zasiedliĂŚ ZiemiĂŞ.

Dr David Jacob, doszedÂł do jeszcze bardziej dramatycznych wnioskĂłw uznajÂąc, Âże takie hybrydy sÂą juÂż faktem i sÂą czĂŞÂściÂą ludzkiego spoÂłeczeĂąstwa – bo nie sposĂłb ich odró¿niĂŚ od innych ludzi. UwaÂża, Âże abdukcja zostaÂła dokonana na milionach osĂłb, a przyszÂłoœÌ ludzkoÂści jest bardzo niepewna, bo obcy chcÂą przej¹Ì nad nami kontrolĂŞ. Hemp kojarzy to z coraz czĂŞstszymi przypadkami spostrzegania UFO, ktĂłre wcale nie przybyÂło na ZiemiĂŞ aby nas uratowaĂŚ, ale Âżeby odebraĂŚ nam naszÂą planetĂŞ i pomĂłc wydostaĂŚ siĂŞ upadÂłym anioÂłom z Tartaru." http://nowaatlantyda.com/2012/02/23/anioly-kosmici-i-antychryst/

Tymczasem „ukrywana prawda o Riese  (ÂŚlĂŞÂży) wpisuje siĂŞ jako jedna z wielu w nurt prawd skrywanych przed opiniÂą publicznÂą i jej zg³êbianie i odkrywanie oraz prowokowanie ludzi do myÂślenia o niej jest niezmiernie istotnym i poÂżytecznym dziaÂłaniem uczÂącym nieobojĂŞtnoÂści na historiĂŞ i w ogĂłle nieobojĂŞtnoÂści na poczynania wÂładz kamuflujÂących wszelkie inne tajemnice i ograniczajÂących ludziom dostĂŞp do wiedzy. A dowody? Jest ich caÂła masa dawno znanych, opisanych i zgromadzonych, ale jednak wymagajÂących jeszcze uzupeÂłnienia i dopowiedzenia na podstawie zeznaĂą tych nielicznych jeszcze ÂżyjÂących ÂświadkĂłw oraz odnajdywanych zapiskĂłw. I to ma ogromne znaczenie dla wspó³czesnego obrazu rzeczywistoÂści poniewaÂż na podstawie tych strzĂŞpĂłw informacji jakÂże czĂŞsto pasujÂących do znanych dowodĂłw ludzie mogÂą poznaĂŚ prawdziwy obraz tej dawnej rzeczywistoÂści i zrozumieĂŚ co tak naprawdĂŞ dziaÂło siĂŞ w owych czasach. To ma z kolei przeÂłoÂżenie na ÂświadomoœÌ dzisiejszej rzeczywistoÂści i jej poznanie. (…) Dzisiaj ktoÂś te tajemnice musi opisaĂŚ i wskazaĂŚ ich kierunek. I to kiedyÂś bĂŞdzie inspiracjÂą dla nowych pokoleĂą do ostatecznego ujawnienia tych tajemnic.” http://moje-riese.blogspot.com/ oraz  http://moje-riese.blogspot.com/2012/02/list-od-zyczliwego.html

W Masywie ÂŚlĂŞÂży jest wiele baz kosmicznych w tym baza kosmiczna Plejadan - Mnich. Ta postaĂŚ przypomina mi  mnicha z mojej wizji opisanej w ksi¹¿ce „ÂŚwiĂŞta tajemnica Gdyni”. W wizji jest to jak najbardziej negatywna – wroga postaĂŚ, ktĂłra sk³ócaÂła ludzi! Kim wiĂŞc sÂą Plejadanie i co faktycznie tutaj robiÂą?

Przed laty badajÂąc kamienne krĂŞgi w WĂŞsiorach odkryÂłam, Âże w ich ustawieniu sÂą odwzorowane Plejady w gwiazdozbiorze BYKA. W czasie badaĂą zauwaÂżyÂłam pewnÂą prawidÂłowoœÌ dotyczÂąca ludzi, ktĂłrzy tam lubiÂą przebywaĂŚ. SÂą to rzesze psychotronikĂłw, ktĂłrych nie interesujÂą badania lecz obrzĂŞdy i rytuaÂły. Co tam robiÂą? Tak jak GĂłrze ÂŚlĂŞÂży mantrujÂą, urzÂądzajÂą koncerty gongĂłw tybetaĂąskich, obrzĂŞdy, rytuaÂły, szamanizm we wszelkiej postaci - uzdrawianie za pomocÂą wahadeÂł w krĂŞgach, klÂątwy i zaklĂŞcia itp. Jest XXI wiek, wiĂŞc dlaczego  zachowujÂą siĂŞ jak zacofani ludzie z zamierzchÂłych czasĂłw? Niczego nie badajÂą, a wiĂŞc niczego nie wnoszÂą dla rozwoju cywilizacji chociaÂż uwaÂżajÂą siĂŞ za inteligentnych ludzi korzystajÂących z dobrodziejstw technicznych  cywilizacji! Po wielu latach doszÂłam do wniosku, Âże sÂą to Plejadanie, ktĂłrzy chcÂą ukryĂŚ prawdĂŞ kim sÂą i co tutaj naprawdĂŞ robiÂą. Gdy na podstawie PLANU kamiennych krĂŞgĂłw zaczĂŞÂłam odkrywaĂŚ ich Bazy Kosmiczne m.in. w GĂłrze WieÂżycy na Pomorzu od razu zaczĂŞÂła siĂŞ „wojna”, co daÂło mi to duÂżo do myÂślenia! Kim sÂą ci ludzie i do czego zmierzajÂą? OdpowiedÂź jest w planie kamiennych krĂŞgĂłw – Plejadanie!

 Po co i dla kogo zostaÂły przygotowane kamienne krĂŞgi w Europie i na caÂłej Ziemi i kto je zrobiÂł? Jak badajÂą je ludzie nauki i co z tego wynika? RozumiejÂąc kim sÂą bez trudu moÂżna zrozumieĂŚ dlaczego nie potrafiÂą – czy raczej nie chcÂą zrozumieĂŚ prostego ustawienia zapisanego w symbolach matematycznych, astronomicznych, fizycznych, technicznych, mistycznych, itd.! Czy naprawdĂŞ Goci nam to zrobili? Nie, i archeolodzy dobrze o tym wiedzÂą, lecz nie zmieniajÂą zacofanych Niemieckich teorii sprzed 150 lat!

 PrzypomnĂŞ kim sÂą Plejadanie  http://radtrap.wordpress.com/2011/12/16/galaktyczna-federacja-kosmicznych-klamstw/

GĂłr o nazwie SobĂłtka jest w Polsce wiĂŞcej. Jedna z nich jest w GdaĂąsku – Oliwie nad Zatoka GdaĂąskÂą. Od lat jest zabudowana, ale byÂła pradawnym miejscem kultu miejscowej ludnoÂści tak samo jak gĂłra SobĂłtka w Masywie ÂŚlĂŞÂży. Wiec czym siĂŞ ró¿niÂą Kaszubi od ÂŚlĂŞÂżan? Tylko nazwÂą oraz historiÂą, gdyÂż prawda o nich jest ukryta w bazach kosmicznych Obcych Przybyszy w Polsce i na caÂłej Ziemi. Tego typu miejsc kultu jest bardzo duÂżo w Polsce, w Europie i na caÂłej Ziemi.

Jest teÂż GĂłra WieÂżyca w odlegÂłoÂści ok. 60 km na zachĂłd od GdaĂąska. Zamiast rzeki ÂŚlĂŞÂży jest rzeka Radunia ktĂłra przepÂływa przez tysiÂącletni GdaĂąsk do morza.

Czy zbie¿noœÌ nazw jest przypadkowa czy mo¿e raczej jest to wa¿na wskazówka dla miejsca ukrytych baz kosmicznych OBCYCH cywilizacji w Polsce?

SÂą teÂż inne Bazy Kosmiczne ukryte w ziemi od tysiĂŞcy lat w Polsce i w Europie - utajnione przez prawdziwych wÂłaÂścicieli planety. PiszĂŞ o tym w art. „Mapa - zasiĂŞg Strefy 3c 123” gdzie mottem jest fragment ksi¹¿ki:

„W tajnej bazie kosmicznej ukrytej w gĂłrach - Plejadanie spotkali siĂŞ z przedstawicielami Galaktycznej Federacji. Wszyscy byli zadowoleni, gdyÂż udaÂło siĂŞ wykonaĂŚ PLAN. (…) ZebraliÂśmy siĂŞ tutaj, aby wysÂłuchaĂŚ wasze propozycje i wybraĂŚ nowego krĂłla. (…) NagromadziliÂśmy wystarczajÂąco duÂżo broni nuklearnej, aby caÂłkowicie zniszczyĂŚ planetĂŞ! OsiÂągnĂŞliÂśmy rewelacyjne skaÂżenie Âśrodowiska, wielkie dziury ozonowe, topnienie lodowcĂłw na biegunach, zmiany klimatu! Gdy zabraknie paliwa, ich napĂŞdy i technologie doprowadzÂą do caÂłkowitego wyniszczenia cywilizacji i dojdzie do wybuchu ostatniej wojny. Dalej… perfekcyjnie zmanipulowaliÂśmy ich religie i duchowoœÌ, a ”ojcowie ÂświĂŞci” pobÂłogosÂławiÂą nasze zwyciĂŞstwo! JesteÂśmy ich bogami i odnieÂśliÂśmy sukces w kaÂżdej moÂżliwej dziedzinie! WznieÂśmy toast za zwyciĂŞstwo PLANU „Operacja Ziemia”!

Nagle w³¹czyÂł siĂŞ sygnaÂł i na ekranie komputera pojawiÂła siĂŞ mapa. ZapadÂła cisza. SkoÂśne oczy szarakĂłw zwĂŞziÂły siĂŞ, a b³êkitne oczy Plejadan powiĂŞkszyÂły.”

Czy to sÂą fakty czy tylko czysta fantazja?

Kim sÂą Plejadanie? W legendach, mitologii oraz w astronomii to symboliczne BYKI z rogami i kopytami jak diabÂły. WÂłaÂściwÂą odpowiedÂź znalazÂłam nie w astronomii czy archeologii, lecz w ufologii, a wszystko razem, to fragmenty tej samej ukÂładanki. W ksi¹¿ce  pt. "Lata Âświetlne" Gary Kinder opisaÂł historiĂŞ Bili Mayrea - szwajcarskiego kontaktowca z PlejadankÂą o imieniu Semiase. WyjaÂśniÂła jemu, iÂż ich cywilizacja nie pochodzi z Plejad, ale z Lutni. W wyniku wojen doprowadzili do unicestwienia wÂłasnej planety i dlatego wyemigrowali do innych gwiazdozbiorĂłw, m.in. na LirĂŞ i VegĂŞ oraz do gwiazdozbioru Byka - na Plejady i Hiady  oraz inne gwiazdozbiory. W czasie swoich wĂŞdrĂłwek znaleÂźli zamieszka³¹ planetĂŞ ZiemiĂŞ. Co z nimi staÂło siĂŞ póŸniej? OdpowiedÂź jest w  historia odkrycia tysiĂŞcy sumeryjskich glinianych tabliczek pokrytych pismem klinowym, opowiadajÂących o przybyciu na ZiemiĂŞ Annunaki co opisaÂł w swoich ksi¹¿kach dr Z. Sitchin.

W 1980 roku astronomowie – MaÂłgorzata i MirosÂław Kubiak z Obserwatorium Astronomicznym w GrudziÂądzu badali ustawienie astronomiczne kamiennych krĂŞgi na przesilenie letnie w Odrach, gdzie odwzorowane sÂą Hiady w gwiazdozbiorze BYKA. Podczas jednej z moich wypraw do Odr wÂłaÂśnie tam ich spotkaÂłam. Przekazali mi swoje materiaÂły naukowe peÂłne tabelek i obliczeĂą astronomicznych. Pan MirosÂław we wnioskach napisaÂł iÂż astronomiczny kierunek ustawienia kamiennych krĂŞgĂłw w Odrach na przesilenie letnie wskazuje na... LUTNIÊ i LirĂŞ! Dlaczego?? Tego nie rozumieli. ByÂł 1994 rok i ja rĂłwnieÂż nie rozumiaÂłam co to oznacza do momentu, gdy przeczytaÂłam ksi¹¿kĂŞ Gary Kinder "Lata ÂŚwietlne". OkazaÂło siĂŞ, Âże Plejadanie, Hiadanie, Veganie i inni to potomkowie tej samej cywilizacji, ktĂłra pochodzi z Lutni. Przybyli na ZiemiĂŞ i ich potomkowie sÂą tutaj pomiĂŞdzy nami… jak rodzina. Dalsze odkrycia i wnioski Zahari Sitchina sÂą zgodne z moimi wizjami. Annunaki skrzyÂżowali siĂŞ z Ziemianami i doprowadzili do pierwszej  zagÂłady cywilizacji, potem drugiej i trzeciej. Teraz bĂŞdzie kolejna - czwarta zagÂłada - o czym przestrzegaÂła Semiase i Bili Mayer. BĂŞdzie to ostatnia wojna, gdyÂż nagromadzona broĂą atomowa zniszczy kolejnÂą planetĂŞ... ZiemiĂŞ. O tym w symbolu rĂłwnieÂż mĂłwi proroctwo Apokalipsy. Dlatego od 1993 roku miaÂłam badaĂŚ kamienne krĂŞgi i odszukaĂŚ Bazy Kosmiczne KrĂłla Jahwe - co przedstawiÂłam w art. "Mapa- zasiĂŞg Strefy 3c 123". Jak widaĂŚ wielu PLEJADANOM to siĂŞ nie podoba!

Ró¿ni ludzie pytajÂą mnie o to samo - "dlaczego wÂłaÂśnie „radioÂźrĂłdÂło 3c 123”, a nie np. systemy Arktura czy Vegi lub centralnie czarna superdziura - centrum galaktyki - w Strzelcu A?" Nie jestem astronomem, ale odpowiedÂź znalazÂłam w planie kamiennych krĂŞgĂłw w Odrach i WĂŞsiorach. OkazaÂło siĂŞ iÂż jest to odwzorowanie gwiazdozbioru BYKA na Kaszubach w wielkiej sakli! W tym gwiazdozbiorze odwzorowane jest rĂłwnieÂż  „RadioÂźrĂłdÂło 3c 123” skÂąd przybyÂł CZÂŁOWIEK.

Kiedyœ interesowa³am siê odkryciami Z.Sitchina, E.v Danikena, archeologi¹, itd. Od kiedy sta³am siê wizjonerk¹ kierujê siê wskazówkami w wizjach i snach, a wspó³czesna nauka oraz ufologia jedynie to potwierdza lub nie. Jak do tej pory wszystko powoli siê potwierdza.

Historyczni Annunaki o ktĂłrych pisaÂł w swoich ksi¹¿kach dr Z. Sitchin  to przybysze z Lutni! Wielu psychotronikĂłw i ufologĂłw oraz naukowcĂłw powoÂłuje siĂŞ na jego ksi¹¿ki, ktĂłre w tej kwestii sÂą podstawÂą sprawÂą dla naukowcĂłw.

 Inny naukowiec na ktĂłrego siĂŞ rĂłwnieÂż powoÂłujÂą to sir Lawrence Gardner - historyk i genealog rodĂłw krĂłlewskich i szlacheckich. NiektĂłre jego teorie wydajÂą siĂŞ bardzo logiczne w porĂłwnaniu z BibliÂą. DziĂŞki swojej dociekliwoÂści doszedÂł do istotnego wniosku, Âże rĂłd Jezusa Chrystusa  pochodziÂł z kosmosu w prostej linii od Annunaki czyli przybyszy z Lutni! CzêœÌ ich cywilizacji zasiedliÂła Hiady, ktĂłre sÂą odwzorowane w kamiennych krĂŞgach w Odrach. Ma to zwiÂązek z naszÂą wiara i religia i dlatego badaÂłam je od 1993 roku przez wiele lat. Tam w 1993 roku podczas przesilenia rĂłwnonocy jesiennej, w nocy  gdy krĂŞciliÂśmy film stan¹³ obok mnie tajemniczy GO¦Æ. ByÂł to mĂłj Nauczyciel… StaÂłam przy kluczowym kamiennym krĂŞgu… wszystko mi pokazywaÂł bez s³ów. OpisaÂłam to spotkanie w ksi¹¿ce pt. „Z pamiĂŞtnika jasnowidzÂącej Tajemnice kamiennych krĂŞgĂłw”. Na ten temat byÂły publikacje w „Nieznanym ÂŚwiecie” oraz w „Wieczorze WybrzeÂża” w 1994 roku. Dlatego odkrycie sir Lawrence Gardner dotyczÂące pochodzenia Jezusa wcale mnie nie zaskoczyÂło, gdyÂż z moich wizji oraz badaĂą kamiennych krĂŞgĂłw w Odrach to samo wynika. Jezus pochodzi z Hiad w gwiazdozbiorze Byka i powrĂłciÂł na ZiemiĂŞ jak zapowiedziaÂł – co opisaÂłam w ksi¹¿ce „ÂŚwiĂŞta tajemnica Gdyni”! Jest synem BOGA Jahwe - jak podaje Biblia, wiĂŞc dlaczego go zabili? PozwoliÂł siĂŞ zabiĂŚ, aby swojÂą ÂśmierciÂą w symbolu i dosÂłownie pokazaĂŚ co zrobili z OJCEM CYWILIZACJI na Ziemi. Jako zaÂłoÂżyciel ChrzeÂścijaĂąstwa spisaÂł wszystko tak jak inni przedstawiciele religii lecz do dzisiaj nikt tych pism nie ujawniÂł! Na tym polega oszustwo kapÂłanĂłw. Komu zaleÂży aby ukryĂŚ tĂŞ prawdĂŞ?

 Kto byÂł PIERWSZYM wÂładcÂą Ziemi zanim przybyli Annunaki? ByÂł nim KrĂłl Jahwe, ktĂłry przybyÂł z odlegÂłej galaktyki zwanej przez astronomĂłw brytyjskich „radioÂźrĂłdÂło 3c 123” pozornie w konstelacji BYKA. PrzybyÂł ze swoimi ludÂźmi – anioÂłami aby przygotowaĂŚ ZiemiĂŞ do zamieszkania dla ludzi i zwierzÂąt oraz programem rozwoju dla caÂłej cywilizacji. Z tej odlegÂłej galaktyki pochodzi pierwsza pokojowa cywilizacja Ziemian zanim przybyli Annunaki. Tutaj na Ziemi  pozostaÂły ukryte dyski i Bazy Kosmiczne krĂłla Jahwe o ktĂłrych nie wiedzieli(?!) Annunaki? (MAPA) Zabili KrĂłla Jahwe tak jak Jezusa i zaprowadzili swoje porzÂądki, a wiĂŞc popeÂłniajÂą ten sam b³¹d ktĂłry doprowadzi do kolejnej zagÂłady oraz unicestwienia planety, tak jak to zrobili na Lutni. Kim sÂą…?

 PisaÂłam juÂż kiedyÂś, Âże te dwie ludzkie cywilizacje to symboliczna para Adam i Ewa w Raju, o ktĂłrej pisaÂł w symbolu MojÂżesz. Ewa to przybysze z Lutni, ktĂłrzy posÂłuchali WĂŞÂża siedzÂącego na drzewie – RDZENIU - i to za jego sprawÂą doszÂło do zagÂłady cywilizacji na Ziemi czyli wygnania z Raju. Ale tym razem bĂŞdzie inaczej i to zapowiada proroctwo Apokalipsy. Polecam te lekturĂŞ wszystkim myÂślÂącym ludziom…

 Tak wiĂŞc GĂłra ÂŚlĂŞÂża pokazuje kim sÂą wspó³czeÂśni potomkowie Annunaki co doskonale odzwierciedla legenda o powstaniu ÂŚlĂŞÂży oraz to co tam siĂŞ dzieje...

Zofia PiepiĂłrka


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 14, 2012, 11:44:19
Mieszkalam duzo lat we Wroclawiu. Wiedzialam troche o Gorze Sleza, dzisiaj jestem bardzo zaskoczona
wszystkimi informacjami o tej gorze i okolicach . Jest to niesamowite, ze zyja jeszcze ludzie ktorzy
moga choc troche opowiedzies o dziejach Slezy . Wyczuwam w tym temacie niepokoje, dlaczego?


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 14, 2012, 12:29:50
Powiem tak , wir ÂŚlĂŞÂży to jedno a umieszczony w niej krysztaÂł zmieniajÂący i blokujÂący dziaÂłanie czakry - wiru to drugie. KrysztaÂły rozmieszczane w w miejscach naturalnych wirĂłw sÂłuÂży zaburzeniu ich wirowania i zmianie oddziaÂływania na otoczenie. byÂły rozmieszczane przez pewne opcje AtlantĂłw na caÂłej ziemi w celu przejĂŞcia i przestawienia parametrĂłw ziemi w stosunku do poprzedniego jej  ustawienia kosmicznego.

W obecnych czasach toczyÂła siĂŞ walka o utrzymanie tych zmian przez  dawnÂą opcjĂŞ AtlantĂłw i nie tylko  ktĂłrzy utrudniali  powrĂłt do pierwotnej roli  ich dziaÂłania z przed  zmanipulowania. W miedzy czasie pewni ludzie usiÂłowali wykorzystaĂŚ tÂą wiedzĂŞ dla siebie i udaremniĂŚ caÂły ten proces ewolucyjny.
Na szczĂŞÂście nie udaÂło siĂŞ i nie uda wszystkie wiry ziemi powrĂłciÂły w wiĂŞkszym i mniejszym stopniu do swojej pierwotnej roli.
Co dzieje siĂŞ teraz? OdkrywajÂą siĂŞ miejsca manipulacji oraz info o tym co pewne grupy robiÂły i robiÂą w ukryciu przed LudÂźmi.

Manipulacja jest tak perfekcyjna iÂż nawet ci , ktĂłrzy organizujÂą zloty i spotkania w tych miejscach nie zdajÂą sobie sprawy iÂż sÂą prowokowani i inspirowani do bycia tam w okreÂślonych datach ( pomimo iÂż ich intencje sÂą czĂŞsto szczere i dobre) to chodzi o pobranie energii od Ludzi bĂŞdÂących w tym miejscu i jednoczÂących siĂŞ z nim przez medytacjĂŞ i  przekazy energetyczne.

Na szczĂŞÂście to jest juÂż zbyt sÂłabe wsparcie w odniesieniu do wiru wzmocnionego energiÂą kosmicznÂą najwyÂższej mocy miÂłoÂści bezwarunkowej.

Siatki kamuflaÂżu pĂŞkajÂą z tego powodu niektĂłrzy ludzie sÂą w stanie zauwaÂżyĂŚ co jest pod naÂłoÂżonÂą energetycznÂą warstwÂą iluzji III wymiaru. Ale jeszcze rzadko kto potrafi  zrozumieĂŚ peÂłna prawdĂŞ tej informacji i zrobiĂŚ przekaz czysty bez naleciaÂłoÂści uzaleÂżnieĂą religijnych i innych zdeponowanych w Ludzkiej ÂświadomoÂści.

Niestety pani Zofia PiepiĂłrka chociaÂż miewa dobry oglÂąd to nie robi czystych odczytĂłw.

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 14, 2012, 21:15:17
Wydaje mi siĂŞ, Âże gwiazdozbiĂłr Lira i Lutnia to jeden i ten sam gwiazdozbiĂłr. Wg Plejadan to Âżycie powstaÂło wÂłaÂśnie w gwiazdozbiorze Liry/Lutni.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 14, 2012, 23:31:58
Wydaje mi siĂŞ, Âże gwiazdozbiĂłr Lira i Lutnia to jeden i ten sam gwiazdozbiĂłr. Wg Plejadan to Âżycie powstaÂło wÂłaÂśnie w gwiazdozbiorze Liry/Lutni.

Z tego co wiem , wydaje Ci siĂŞ zupeÂłnie prawidÂłowo.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 15, 2012, 14:17:08
Wydaje mi siĂŞ, Âże gwiazdozbiĂłr Lira i Lutnia to jeden i ten sam gwiazdozbiĂłr. Wg Plejadan to Âżycie powstaÂło wÂłaÂśnie w gwiazdozbiorze Liry/Lutni.

Tak, >Ramzes'ie<.
To ten sam gwiazdozbiĂłw. Z angielska Lyra, z polska Lutnia., a Âżycie powstaÂło w tym ukÂładzie jakieÂś 950 miliardĂłw lat temu, jak podajÂą choĂŚby LO. ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Astre Wrzesień 15, 2012, 15:42:23

Tak, >Ramzes'ie<.
To ten sam gwiazdozbiĂłw. Z angielska Lyra, z polska Lutnia., a Âżycie powstaÂło w tym ukÂładzie jakieÂś 950 miliardĂłw lat temu, jak podajÂą choĂŚby LO. ;D

Niestety to nie prawda.

MnogoœÌ Âżycia we WszechÂświecie jest tak przeogromna, Âże twierdzenia tego typu to fikcja.
Lyra, czy Lutnia to zaledwie mizerny wycinek jednego z kosmosĂłw, ktĂłrego widzimy, lub obserwujemy. A naukowcy ten wycinek nazywajÂą WszchÂświatem. Trudno, aby nazwali inaczej, skoro nic wiĂŞcej nie widzÂą. Tyle, Âże choĂŚ przez analogie domyÂślajÂą siĂŞ, Âże to zaledwie niewykle drobny ''kawaÂłek'' nie WszechÂświata, ale jednego z  kosmosĂłw.
Zatem có¿ to byÂłby  za fenomen, jakiÂś pĂŞpek wszechÂświata, czy co, gdyby Âżycie powstawaÂło na Lutni ?

W ogĂłle Âżycie nie powstaje. ÂŻycie jest projektowane w wysokich strukturach informacyjnych (gĂŞstoÂściach), przez bardzo Âświadome istoty, a nastĂŞpnie te projekty sÂą dopasowywane do rozmaitych Âśrodowisk jakie panujÂą w przestrzeniach galaktyk. DNA, to zaledwie jeden z mizernych
programĂłw Âżycia. Z pewnoÂściÂą juÂż dawno wycofywany z technologii Âżycia, jako wzglĂŞdnie przestarzaÂły.
We wszechœwiecie mo¿na z pewnoœci¹ spotkaÌ gigantyczn¹ iloœÌ ró¿nych form ¿ycia i to wcale nawet w u³amku procenta niepodobn¹ do naszego. Pozatem formy ¿ycia istniej¹ na ró¿nych gêstoœciach. Id¹c pokolei od 3- ciej gêstoœci w górê, to w nastêpnych, czyli czwartej i pi¹tej istniej¹ formy ¿ycia, które jakiekolwiek w swej wyobraŸni, byœmy sobie nie wymyœlili, to istnieje bardzo du¿e prawdpodobienstwo, ¿e ich tam mo¿emy spotkaÌ.
Zatem jakie Âżycie powstaÂło na Lutni ?

Ludzkie Âżycie (lub wogĂłle Âżycie), to tylko realatywistyczny poglÂąd ?
To co przedstwia L.O, to taka sobie mowa  dla Kowalskiego.
PoniekÂąd sÂłuszna, bo Kowalski i tak nie posiada instrumentĂłw poznawczych, aby szerzej zrozumieĂŚ.
A dalej idÂąc Kowalski nawet nie chce zrozumieĂŚ  (czyt : wybiĂłrczego myÂślenia), ktĂłre oferuje L.O !
Wiem, bo rozmawiam z wieloma ludzmi na codzieĂą i czytam wypowiedzi w internetowej przestrzeni, tudzieÂż i naukowe ?

Tymczasem chĂŞĂŚ  innego pojmowania to szansa na  korzystanie z moÂżliwoÂści i zasobĂłw jakie oferuje WszechÂświat. A, to co oferuje to gigantyczne moÂżliwoÂści tworzenia.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 15, 2012, 16:00:52
Tak >Astre<, w zupeÂłnoÂści siĂŞ z TobÂą zgadzam, ale my tu ograniczyliÂśmy siĂŞ tylko do naszego wszechÂświata.
Jasne, Âże sÂą inne i rĂłwnie peÂłne Âżycia co nasz.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 15, 2012, 16:06:18
Cytat: Astre
Tymczasem chĂŞĂŚ  innego pojmowania to szansa na  korzystanie z moÂżliwoÂści i zasobĂłw jakie oferuje WszechÂświat. A, to co oferuje to gigantyczne moÂżliwoÂści tworzenia.

I tu mogĂŞ z czystym sumieniem powiedzieĂŚ, prawda.  ;)

Natomiast, jeÂśli chodzi o czas powstania Âżycia, mogĂŞ jedynie stwierdziĂŚ, nie wiem.
Bo nie wiem, czy powstaÂło ono 950 mln lat temu i gdzie przejawiÂło siĂŞ po raz pierwszy? A moÂże wszĂŞdzie od razu?
W momencie zap³onu œwiadomoœci? Bo œwiadomoœÌ, to te¿ ¿ycie, najczystsza i najklarowniejsza jego postaÌ.
Zatem, kiedy ÂświadomoœÌ siĂŞ uÂświadomiÂła?  ;)
 
Czy ktoÂś wie? Bo ja nie.  ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 15, 2012, 19:26:31
http://www.youtube.com/watch?v=s79zz5Jow1c&feature=youtu.be

Ciekawa rozmowa.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Astre Wrzesień 15, 2012, 21:18:45
Tak >Astre<, w zupeÂłnoÂści siĂŞ z TobÂą zgadzam, ale my tu ograniczyliÂśmy siĂŞ tylko do naszego wszechÂświata.
Jasne, Âże sÂą inne i rĂłwnie peÂłne Âżycia co nasz.


OdnoszĂŞ wraÂżenie, Âże w dalszym ciÂągu chcesz wierzyĂŚ, Âże Âżycie jakie znamy powstaÂło na Lyrze !

To Âżycie jakie jest, powstaÂło tu, na tej Planecie, w tym konkretnym Âśrodowisku, a nie Lyrze !
Nikt z Lyry nie transportowaÂł na ZiemiĂŞ Âżycia w postaci niezliczone iloÂści gatunkĂłw flory i fauny, czy choĂŚby wirusĂłw grypy, czy innych chorĂłb.

Wiêc jakie na Lyrze powsta³o, ¿ycie skoro iloœÌ form jest niezliczona ?
Na Lyrze nie powstaÂło Âżadne Âżycie, nawet jedna czÂąsteczka organiczna typu wirus,
ktĂłrÂą by nastĂŞpnie przywieziono jakmiÂś statkami, obiektami i rozsiewano po caÂłej planecie !
Nawet nie ma takiej potrzeby, a nawet jest to niewykonalne, aby na jakichÂś planetach znajdujÂących siĂŞ w Gwiazdozbiorze Lutnia (czy jakimolwiek innym) powstawaÂło Âżycie, a nastĂŞpnie to Âżycie przenoszono by na planetĂŞ Ziemia, czy innÂą ?

W gwiazdozbiorze Lutnia nie wymyÂślono, Âżadnego Âżycia, ani go tutaj na ZiemiĂŞ niczym nie transportowano. I nie chodzi tu tylko o Âżycie (jako Âżycie), ale chodzi o niezliczone  formy Âżycia.....
Gdyby na tej planecie rosÂła tylko trwa, a mieszkaĂącami byÂły  tylko krokodyle, to jeszcze mĂłgÂłbym snuĂŚ tego typu fantazje.

Zatem pytanie skÂąd wziĂŞÂło siĂŞ tu Âżycie ? OczywiÂście nie faforyzujmy czÂłowieka, bo tylko jedna z form Âżycia.

Kto posiada choĂŚby w podstawowym zakresie wglÂąd w przestrzeĂą informacyjnÂą wszechÂświata, to wie jak to jest ?

No wiĂŞc jak to jest z tym Âżyciem ?
Czy mam liczyĂŚ na odpowiedÂź, czy mam napisaĂŚ sam ?





 


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 15, 2012, 21:38:18
Cytat: Astre
OdnoszĂŞ wraÂżenie, Âże w dalszym ciÂągu chcesz wierzyĂŚ, Âże Âżycie jakie znamy powstaÂło na Lyrze !

To niewÂłaÂściwie mnie odczytujesz albo ja nie do koĂąca jasno siĂŞ wyraÂżam, ale z tym zawsze miaÂłem problemy. Ot, przypadÂłostka.  ;)
Nie, nie twierdzĂŞ tego. MĂłwiĂŞ, Âże Âżycie, jego ostatni zasiew w naszym "wszechÂświecie", zostaÂło zasiane tak dawno, ze nawet trudno to sobie wyobraziĂŚ, ale nie jest to Âżycie nasze, ludzkie. To od nich, po wielu kombinacjach i wielu eonach (uÂżywajÂąc ich nomenklatury) my siĂŞ wywodzimy. My, w takiej postaci, jakÂą obecnie posiadamy, pojawiliÂśmy siĂŞ stosunkowo niedawno.
GdybyÂśmy mieli powstaĂŚ na Lutni nie wyglÂądalibyÂśmy tak, ja wyglÂądamy i nie bylibyÂśmy tak ograniczeni, jak jesteÂśmy. krĂłtko mĂłwiÂąc bylibyÂśmy na duÂżo wyÂższym szczeblu rozwoju, bylibyÂśmy siewcami Âżycia, a nie jego przedszkolakami.
Przed tym ostatnim zasiewem byÂły inne i to rĂłwnieÂż w naszym wszechÂświecie, pomijajÂąc inne.
Co nieco, by nie tworzyĂŚ jakichÂś dÂługich i przy gÂłupawych elaboratĂłw, znajdziesz tu:
-  http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7382.msg103101#msg103101
-  http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7745.msg102882#msg102882 - ogĂłlnie w tym wÂątku >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7745.0)
i pewnie w jeszcze kliku innych.
ByĂŚ moÂże moim b³êdem jest odnoszenie siĂŞ do zawĂŞÂżonego aspektu danego tematu, ale có¿, w innych okolicznoÂściach wiele siĂŞ wyjaÂśnia.  ;)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 15, 2012, 21:44:53
ÂŻycie materialne powstaÂło na Lirze jako wzorzec , matryca DNA , ktĂłra rozsiewa je, teleportuje  niezaleÂżnie od odlegÂłoÂści od swojego ÂźrĂłdÂła. na lirze dokonano rozszczepienia ÂświatÂła przez pryzmat , na lirze "skomponowano pierwotnÂą melodiĂŞ tworzenia jego kolejnych form.
Siewcy Âżycia pochodzÂą z Liry, ich ciaÂła materialne sÂą inne niÂż obecna forma ludzka co nie znaczy taka w wyglÂądzie wizualnym. To CzÂłowiek jest "dzieckiem" dziedziczÂącym ciaÂło "rodzicĂłw" a nie odwrotnie. Zatem podobieĂąstwo fizycznego wyglÂądu  nasze Ludzkie  jest podobieĂąstwem do wyglÂądu "SiewcĂłw Âżycia" ktĂłrzy Ludziom ten wyglÂąd przekazali.

RoÂżne procesy ewolucyjne polegajÂące na tworzeniu roÂżnych form Âżycia w roÂżnych Âśrodowiskach , caÂła moc eksperymentĂłw doÂświadczania go , to juz inna sprawa. To niekoĂączÂąca siĂŞ opowieÂści o wiecznoÂści Âżycia.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Astre Wrzesień 15, 2012, 21:52:33


To niewÂłaÂściwie mnie odczytujesz albo ja nie do koĂąca jasno siĂŞ wyraÂżam, ale z tym zawsze miaÂłem problemy.

Jedynym prawidÂłowym stwierdzeniem w odniesieniu do istot z Lutni/Lyry moÂże byĂŚ stwierdzenie, ktĂłre przewija siĂŞ w przekazach L.O a mianowicie,  Âże byli, czy sÂą oni moÂże jeszcze ? - siewcami Âżycia.
Ale, siewca Âżycia, czyli ten, ktĂłry rozsiewa Âżycie, to nie jest ten,  ktĂłry jest projektantem, a tym samym na Lyrze nikt nie projektuje Âżycia.
Zadania we WszechÂświecie sÂą podzielone.
Jedni projektujÂą ( ''piszÂą oprogramowanie), a inni jeszcze je wdraÂżajÂą.
Istoty, które projektuj¹ ¿ycie, ale nie tylko ¿ycie, ale najprzeró¿niejsze jego formy, to projektanci (istoty) z wy¿szych gêstoœci informacyjnych, gdzie wy¿sze gêstoœci to zarazem zdecydowanie wy¿sze mo¿liwoœci obróbki informacji.
Tymczasem Lyra, to w dalszym ci¹gu 3D (trzecia gêstoœÌ upakowania informacji), gdzie z jej poziomu nie ma takich mo¿liwoœci wgl¹du w zasoby Wszechœwiata, aby mo¿na by³o dokonywaÌ skomplikowanych projektów form, celów i przeznaczenia, zgodnego z wytycznymi Kosmicznego Animatora-Rdzenia.


Siewcy Âżycia z Lutni otrzymali tylko technologiĂŞ (od istot, ktĂłre projektujÂą takie technologie) za pomocÂą ktĂłrej sÂą wstanie w Âśrodowiskach, gdzie warunki na to pozwalajÂą zasiaĂŚ Âżycie.

OczywiÂście, ta technologia, to Kula Amenti (w/g przekazu L.O).
Odró¿niajÂąc formĂŞ od treÂści, podmiot od przedmiotu, zmierzam do tego, aby tylko powiedzieĂŚ, Âże w gwiazdozbirze Lyra, Âżadne Âżycie nie powstaje, co wczeÂśniej wprost  wynikaÂło z Waszych wypowiedzi.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 15, 2012, 22:02:01
To w³aœnie twierdzê, choÌ jak widaÌ na powy¿szym przyk³adzie, u¿ywam niew³aœciwych s³ów.
Có¿, przeÂłoÂżyĂŚ myÂśli/idee na sÂłowa sztukÂą jest.  ;)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 15, 2012, 22:02:08
Siewcy Âżycia to nie technologie ktĂłre ktoÂś im daÂł , to twĂłrcy warunkĂłw istnienia moÂżliwoÂści doÂświadczania myÂśli i uczuĂŚ i korzystania z wzorcĂłw tworzonych przez nich dla istnienia materii.

Kiara :) :) 


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Astre Wrzesień 15, 2012, 22:06:01
Siewcy Âżycia to nie technologie ktĂłre ktoÂś im daÂł , to twĂłrcy warunkĂłw istnienia moÂżliwoÂści doÂświadczania myÂśli i uczuĂŚ i korzystania z wzorcĂłw tworzonych przez nich dla istnienia materii.

Kiara :) :) 

To w jaki sposĂłb pojawiÂło siĂŞ tyle niezliczonych form Âżycia na Ziemi ?
 
Siewcy, Âżycia to projektanci uczuĂŚ i myÂśli ?...!

Dajcie spokĂłj, bo to nawet na szkolnÂą logikĂŞ najzwyklejsza fantazja.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 15, 2012, 23:09:33
Zanim tak zawziêcie zaczniesz stawiaÌ opozycje , odpowiedz sobie na pytanie co to jest ¿ycie? Bo, po tylu latach bytnoœci w takim œrodowisku wiedzieÌ wypada i¿ nie s¹ to ¿adne technologie materialne. One s³u¿¹ jedynie konfrontacji Energii z materi¹ , s³u¿¹ poznawaniu siebie na ich tle.
Ale nie sÂą ÂżadnÂą formÂą Âżycia nigdzie. Materialne technologie nie sieja Âżycia nigdzie i nigdy go nie siaÂły, czyniÂą to tylko dojrzaÂłe do tego Energie.
Zatem co znaczy sÂłowo siewcy Âżycia?
Jest to Energia osobowoœciowa , która po osi¹gniêciu pe³ni dojrza³oœci energetycznej "wysypuje" z siebie z³oty py³... zarodz ¿ycia , która niesie jej osobowoœÌ i wiedzê duchow¹ w swoim ziarnie ziarnie ¿ycia- komnacie serca. Ale dostêp do depozytu tej wiedzy otwiera w sobie na drodze osobistej ewolucji duchowej.
Natomiast jak i przez jakie zdarzenia duchowe i materialne zaprojektowane dla tej zarodzi , ona wzrasta , to juÂż zupeÂłnie inna sprawa.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Astre Wrzesień 16, 2012, 00:34:17
Zanim tak zawziêcie zaczniesz stawiaÌ opozycje , odpowiedz sobie na pytanie co to jest ¿ycie? Bo, po tylu latach bytnoœci w takim œrodowisku wiedzieÌ wypada i¿ nie s¹ to ¿adne technologie materialne. One s³u¿¹ jedynie konfrontacji Energii z materi¹ , s³u¿¹ poznawaniu siebie na ich tle.
Ale nie sÂą ÂżadnÂą formÂą Âżycia nigdzie. Materialne technologie nie sieja Âżycia nigdzie i nigdy go nie siaÂły, czyniÂą to tylko dojrzaÂłe do tego Energie.
Zatem co znaczy sÂłowo siewcy Âżycia?
Jest to Energia osobowoœciowa , która po osi¹gniêciu pe³ni dojrza³oœci energetycznej "wysypuje" z siebie z³oty py³... zarodz ¿ycia , która niesie jej osobowoœÌ i wiedzê duchow¹ w swoim ziarnie ziarnie ¿ycia- komnacie serca. Ale dostêp do depozytu tej wiedzy otwiera w sobie na drodze osobistej ewolucji duchowej.
Natomiast jak i przez jakie zdarzenia duchowe i materialne zaprojektowane dla tej zarodzi , ona wzrasta , to juÂż zupeÂłnie inna sprawa.

Kiara :) :)

To sÂą Twoje wizje z (podkreÂśleniem) wizje.
Te Twoje wizje zaczynajÂą siĂŞ i koĂączÂą na jednej formie - czÂłowiek.
To tak jakby forma Âżycia - czÂłowiek- byÂł pĂŞpkiem WszechÂświata.
Tymczasem ta forma Âżycia nim NIE jest i nigdy nim nie byÂła.

OczywiÂście, Âże Âżycie jest technologiÂą. MoÂżna jÂą nazwaĂŚ biotechnologiÂą.

Dla przykÂładu enzym to biologiczny polikondensat zbudowany z reszt aminokwasĂłw po³¹czony ze sobÂą wiÂązaniami peptydowymi  (CONH).

Struktury te powstaÂły poprzez oprogramowanie plazmy. I jest to udowodnione naukowo poniewaÂż programujÂąc plazmĂŞ laboratoryjnie utworzozno struktury biaÂłek.
WiĂŞc np. twoje koÂści, twoja krew, to biotechnologia plazmy.
Wiêc ¿ycie (jako forma), a nie treœÌ - to biotechnologia.
A ta biotechnologia zasiewana przez siewcĂłw Âżycia posiada wiele aspektĂłw.
Warto zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ co udowodniono prowadzÂąc badania od lat szeœÌdziesiÂątych do póŸnych lat siedemdziesiÂątych, Âże róŸnica w tej biotechnologii czÂłowieka nie ró¿ni  siĂŞ od zwierzÂąt czy nawet zwykÂłych owocĂłw. PrzykÂładowo DNA czÂłowieka w poÂłowie jest takie samo jak DNA banana, a DNA maÂłpy jest w 97,5% takie samo jak nasze.

To jest biotechnologia zasiewana przez siewcĂłw Âżycia.
Ci siewcy tworzÂą nie tylko ludzi ( bo co znowu za fenomen we wszechÂświecie o nazwie czÂłowiek), ale tworzÂą, lub stworzyli (zasiali)
wszelkie Âżycie.
Chyba, ¿e Ty uwa¿asz, ¿e ¿ycie to tylko cz³owiek i energie osobowoœciowe (cóŸ to takiego !) tymczasem ¿ycie to wszystko co ¿yje.
Jak podkreÂśliÂłem DNA maÂłpy, a czÂłowieka (co udowodniono) to prawie to samo. To ta sama biotechnologia plazmy.

Siewcy Âżycia nie tworzÂą istot-ÂświadomoÂści.
Istota-œwiadomoœÌ, która inkarnuje w biologiczn¹ technologiê (obudowê) o nazwie cz³owiek
jest projektowana na wyÂższych strukturach informacyjnych.
Istocie przydziela siĂŞ wstĂŞpne potencjaÂły, ktĂłre mogÂą byĂŚ realizowane i rozwijane gdy istota wcieli siĂŞ w biologicznÂą strukturĂŞ.
Np. tzw. uczucia, to emocje - informacje, ktĂłre zostajÂą wyraÂżone na poziomie tej biologicznej struktury.

W szerszym aspekcie (Âżycie) we WszechÂświecie, to pewna uniwersalna siÂła przenikajÂącÂą ró¿ne  poziomy (gĂŞstoÂści) wszechÂświata. W ezoteryce siÂła ta nazywa siĂŞ fohatem.

 Termin ten moÂże byĂŚ odpowiednikiem pola kwantowego z tym, Âże pole kwantowe to NIE pole samo w sobie, ale raczej jego  zaburzenie.
 
Id¹c dalej dojœÌ mo¿na z ³atwoœci¹ do wniosku, ¿e wszystko jest hologramem. A przygladaj¹c siê bli¿ej - hologram jest pewn¹ fikcj¹.
Jest tylko pewnym modelem, na tym etapie rozwoju ÂświadomoÂści WszechÂświata.
 
Twoja wybiórczoœÌ w postrzeganiu hologramu o nazwie Wszechswiat jest tak du¿a, a i tym samym ograniczona, ¿e nie sposób wymieniaÌ z Tob¹ informacje.
Widzisz tylko to co chcesz widzieÌ i wci¹¿ i bez konca krêcisz sie wokó³ tego samego.
Aby zobaczyc wiêcej, trzeba wyjœÌ poza emocjonalno- mózgow¹ percepcjê.
Problem w tym, Âże nie wiesz jak to zrobiĂŚ.
Wystarczy Ci tylko to co jesteÂś wstanie obrobiĂŚ swoimi mĂłzgowymi funkcjami  przekÂładajÂąc to dalej na forumowe posty.
Aby,  siĂŞ o tym przekonaĂŚ wystarczy poczytaĂŚ co piszesz i jakiej nomenklatury uÂżywasz, ktĂłra nawet z poziomu podstawowego, czyli empirycznego jest niespĂłjna i nielogiczna.

Nic w tym zÂłego. Po prostu taka jesteÂś !

 




 









Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 16, 2012, 10:30:18
Kolejna "wspaniaÂła" ocena mojej osoby.... no có¿ kiedy brakuje argumentĂłw do dyskusji w temacie pojawia siĂŞ  dewaluacja przedmĂłwcy, to norma. Mnie taki aspekt rozmĂłw nie interesuje , chociaÂż na tym forum jest pospolitoÂściÂą.

Zacznijmy ponownie , proponujĂŞ Ci uwaÂżne przeczytanie moich postĂłw w tym temacie i "BliÂźniaczym PÂłomieniu" rĂłwnieÂż, gdzie bardzo wyrÂżnie piszĂŞ iÂż 'forma ludzka" bynajmniej ta pospolicie uÂżywana na ziemi,  stworzona przez reklamujÂących siĂŞ genetykĂłw trzeciego wymiaru, nie jest nie byÂła i nie bĂŞdzie nigdy najwyÂższym przejawem rozwoju  Âżycia fizycznego.  Z prostej przyczyny jest bardzo ograniczona w swoich moÂżliwoÂściach nie tylko rozwojowych ale rĂłwnieÂż korzystania z moÂżliwoÂści fizycznych i duchowych przeznaczonych dla CzÂłowieka.
Jednak taka czy inna materialna kreacja fizycznoœci to tylko mo¿liwoœÌ przejawu ¿ycia przez ni¹ , a nie samo ¿ycie jako takie.

My pospolicie nazywamy przejaw Âżycia w fizycznoÂści "Âżyciem fizycznym" , bo nie analizujemy g³êbi tego okreÂślenia. Wiemy doskonale iÂż wyjÂście Energi -Duszy z ciaÂła ( niezaleÂżnie jakie to ciaÂło ludzkie, zwierzĂŞce czy roÂśliny)  materialnego powoduje jego ÂśmierĂŚ  fizycznÂą ,dematerializacjĂŞ materii ale nie Energii. Zatem nie kompozycja pierwiastkĂłw i elementĂłw , odczytywana jako chemiczny ukÂład jest Âżyciem, a to co weĂą wnika i powoduje jej czasowe istnienie w tym ukÂładzie.
RoÂżnica zasadnicza w naszej dyskusji polega na uznaniu istoty ktĂłrÂą jest Âżycie jako takie.
Ró¿ne Âświaty materialne  bĂŞdÂące obecnie nie sÂą wieczne, kiedyÂś ich nie byÂło i kiedyÂś ich nie bĂŞdzie.  Natomiast Energia ( zarĂłwno osobowoÂściowa, samoÂświadoma, jak i Energia o ÂświadomoÂści zbiorowej ale teÂż ta ktĂłra jeszcze nie odkryÂła swojej ÂświadomoÂści, byÂła zawsze i bĂŞdzie zawsze. To ona jest byÂła i bĂŞdzie Âżyciem, wcielonym w materiĂŞ lub nie, ale  wiecznie trwajÂącym.

Jej ÂświadomoœÌ i samoÂświadomoœÌ siebie najpierw  w Âświecie energetycznym tworzyÂła dziĂŞki swoim myÂślÂą i uczuciom, to co my teraz nazywamy Âświatami fizycznymi. SÂą to miliardy lat kreacji oraz korzystanie w tym czasie z ró¿nych form materialnego ciaÂła ( "szytych" sobie ubraĂą w celach poznawczych). Zatem twierdzenie iÂż Âżycie to sploty zagĂŞszczonych energii odczytywane jĂŞzykiem matematyki , fizyki , chemii , biologii i geometrii jest powiedzmy ograniczonym zrozumieniem samego Âżycia.

To ¿ycie , Energie œwiadomoœciowe tworz¹ , dla swojego rozwoju poznawczego materialne œwiaty i zgodzê siê z faktem i¿ oparte jest to tworzenie na wymyœlonych przez nie technologiach, ale dodam ponownie i¿ jest to zmiennoœÌ doœwiadczania ju¿ istniej¹cego ¿ycia. Wiecznie istniej¹cego ¿ycia nie posiadaj¹cego poczatku ni koùca swojego istnienia. A skoro nie ma ono poczatku ni koùca nie mo¿na jego definicji zamkn¹Ì w poczatku istnienia fizycznych œwiatów , fizycznych form projektowanych dla jego przejawów.
Zatem trzeba rozdzieliĂŚ dyskusjĂŞ na dwa aspekty  zrozumienia tematu.

1. Istota Âżycia , wiecznie istniejÂąca Energia  ÂżyjÂąca niezaleÂżnie od swojego czasowego pobytu w materialnym ciele. Dowodem tego jest sÂądzĂŞ Âże juz spore udokumentowanie Âżycia poza fizycznego , a nawet poÂśmiertnego , po opuszczeniu biologicznego ciaÂła.

2. ÂŻycie w fizycznych ramach czyli budowa Âświata fizycznego - technologiczne kompozycje na czas wcielania siĂŞ weĂą Energii. Gdy ona je opuszcza wszystkie fizyczne formy , bez wyjÂątku  ulegajÂą dematerializacji, to jedno. A drugie  one sÂą zaleÂżne ( ich trwaÂłoœÌ) od mocy powiÂązaĂą energetycznych pierwiastkĂłw i elementĂłw, czyli teÂż od energii.

Dochodzi nam kolejny element dyskusji trwaÂłoœÌ powiÂązaĂą pierwiastkĂłw i elementĂłw w okreÂślonych przestrzeniach  fizycznych, od czego ona zaleÂży? Bo Âże jest przewidywalna to wiemy na prostej podstawie rozkÂładu na pierwiastki i elementy wszystkich materialnych przedmiotĂłw.
RozkÂład i proces starzenia nastĂŞpuje niezaleÂżnie od wcielonej Energii , ktĂłra jest niezniszczalna , nieÂśmiertelna i nie starzejÂąca siĂŞ. To chyba wiesz? Zatem co jest naprawdĂŞ Âżyciem, kompozycje materialne w okreÂślonej przestrzeni, czy Energia powodujÂąca jego dÂłuÂższe lub krĂłtsze zaistnienie wedle wczeÂśniejszego jej planu?
Ja to wiem , ale kaÂżdy sam musi tÂą wiedzĂŞ odkryĂŚ dla siebie.

WracajÂąc do form materialnych przejawiajÂących siĂŞ przezeĂą Energii , w kosmosie jest ich bardzo duÂżo, sÂą o wiele bardziej doskonaÂłe niÂż  ta nazwijmy jÂą "forma ludzka" powszechnie stosowana na ziemi.
Energie z Liry tworzyÂły i stworzyÂły najpiĂŞkniejszÂą i najbardziej doskona³¹ ( rĂłwnieÂż pod wzglĂŞdem dÂługoÂści jej Âżycia w fizycznoÂści) formĂŞ ciaÂła materialnego. Jest bardzo piĂŞkna i naprawdĂŞ w zrozumieniu czÂłowieka nieograniczone ma moÂżliwoÂści swojego dziaÂłania energetycznego i fizycznego. PorĂłwnywanie jej z powszechnÂą na ziemi  formÂą ludzkÂą to coÂś jak porĂłwnywanie naszego samochodu "Syrenka" z nowoczesnym statkiem kosmicznym" Energie korzystajÂące z tego materialnego ciaÂła sÂą na ziemi , ÂżyjÂą na niej, ale prawda o ich wyglÂądzie nie jest dostĂŞpna dla zmys³ów czÂłowieka rodzÂącego siĂŞ w pospolitych formach ludzkich. Taki czÂłowiek nie dysponuje dostĂŞpem do  zmys³ów pozwalajÂących mu widzieĂŚ i odczuĂŚ   innoœÌ tych Energii  obok siebie. OgraniczonoœÌ pasma widzenia tworzy nieprawdziwoœÌ odbieranego  obrazu, Ludzie ogĂłlnie maja zamkniĂŞte moÂżliwoÂści  widzenia i odbioru Âżycia poza swoim fizycznym wymiarem.

Zatem naprawdĂŞ niewiele osĂłb moÂże zobaczyĂŚ takie wcielone Energie w rzeczywistych ich wyglÂądach, w ciaÂłach materialnych z ktĂłrych one korzystajÂą. To nie jest ta kompozycja DNA i RNa ktĂłra jest  pospolitoÂściÂą  formy ludzkiej naszego wymiaru. MogÂą to widzieĂŚ ci ktĂłrzy majÂą zdjĂŞte pewne blokady energetyczne. WidzÂą to w kontakcie fizycznym ale rĂłwnieÂż oglÂądajÂąc zdjĂŞcia tych osĂłb. Czy to jest dziwne? Dla mnie nie bo  czÂłowiek nie nauczyÂł siĂŞ szacunku i tolerancji dla odmiennoÂści , walczy z niÂą o wÂłasnÂą dominacjĂŞ.

Zatem czym jest Âżycie?  "ChwilÂą" istnienia fizycznych form w ktĂłre wciela siĂŞ Energia , czy nieskoĂączonoÂściÂą jej istnienia w Kosmosie?
Jak ona  Energia siĂŞ przejawia w swoich fizycznych kreacjach? To zaleÂży od JEJ rozwoju ÂświadomoÂści i uczuĂŚ  oraz talentĂłw twĂłrczych.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 16, 2012, 16:08:55
I jak tu nie przyznaĂŚ racji K. Marksowi ktĂłry twierdziÂł, Âże "walka i Âścieranie siĂŞ przeciwieĂąstw stanowiÂą warunek rozwoju"  :D
NajwyraÂźniej kapÂłani Huny teÂż mieli racjĂŞ twierdzÂąc, Âże "Âświat jest taki jak myÂślisz, Âże jest" ;)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 16, 2012, 18:34:35
Prawda jest tak i¿ œwiaty tworzymy myœl¹ i uczuciem.... jakie one s¹? Zale¿y to wy³¹cznie od myœli i uczuÌ ich twórców.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 16, 2012, 18:49:40
Kiaro dokÂładnie tak jest tylko Âżeby ludzkoœÌ chciaÂła to zrozumieĂŚ i kierowaĂŚ siĂŞ tymi zasadami  ;) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 16, 2012, 18:55:18
Mam nieodparte wra¿enie (poparte równie¿ swoimi w³asnymi b³êdami), ¿e my, którzy o tym piszemy, wiemy i¿ takie prawo, porz¹dek istnieje, ale ni w z¹b nie wiemy jak z tego prawa/przywileju korzystaÌ.
Jak to juÂż ktoÂś raczyÂł zauwaÂżyĂŚ, teoria i praktyka, to diametralnie ró¿ne dziedziny.  ;D ;)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Astre Wrzesień 16, 2012, 19:41:02

NajwyraÂźniej kapÂłani Huny teÂż mieli racjĂŞ twierdzÂąc, Âże "Âświat jest taki jak myÂślisz, Âże jest" ;)



Twierdzenie, Âże ''Âświat  taki jest jak o nim myÂślisz'', to fikcja sama w sobie.
Dlatego, Âże ''Âświat'' to pojĂŞcie wieloznaczne i odnosi siĂŞ przecieÂż do wielu rzeczy.
Zatem wpierw naleÂżaÂłoby uzgodniĂŚ nomenklaturĂŞ, co mamy na myÂśli mĂłwiÂąc - ÂŚWIAT ?
Dlatego nie moÂżemy wprost mowiĂŚ o Âświecie (takim lub innym). Ale moÂżemy mĂłwiĂŚ o ksztaÂłcie rzeczywistoÂści, A ten ksztaÂłt  jest niezaleÂżny ani od naszego postrzegania, a ani o tego co o nim myÂślimy. Czyli rzeczywistoœÌ ( cokolwiek o niej myÂślimy, czy jÂą rozumiemy, lub nie) i tak pozostanie takÂą, jakÂą jest !

MyÂśli, ani uczucia nie tworzÂą jak pisze szacowna KIARA.
Myœli i uczucia werbalizuje na poziomie biologicznej homeostazy œwiadomoœÌ.
To od poziomu œwiadomoœci istoty zale¿y jakoœÌ myœli i uczuÌ, a nie odwrotnie.
Trzeba przewartoœciowaÌ te NEW AGOWSKIE pojêcia, ¿e myœl¹ tworzysz wszystko i zrozumieÌ, ¿e jedyn¹ ''si³¹'' , która tworzy we Wszechswiecie jest œwiadomoœÌ, a myœli, uczucia, emocje, to tylko narzêdzia œwiadomoœci.




Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 16, 2012, 20:00:03
DosyÌ dawno temu jeden z moich wyk³adowców powiedzia³ podczas wyk³adu "wiêkszoœÌ z was powszechnie uwa¿a, ¿e cz³owiek ca³e ¿ycie uczy siê na b³êdach prawda..." Po jednog³oœnym potwierdzeniu przez studentów racji wyk³adowcy ten stwierdzi³: "a ja wam mówiê, ¿e cz³owiek powinien uczyÌ siê z ksi¹¿ek a je¿eli ju¿ na b³êdach to na cudzych a nie na w³asnych" ;D
     Co do korzystania z tego prawa to my raczej wiemy tylko trudy dnia codziennego kierujÂą nas w zupeÂłnie innym kierunku (tak jakby komuÂś na tym zaleÂżaÂło) i po prostu takiej moÂżliwoÂści sobie nie uÂświadamiamy.
    Nie od dziÂś wiadomo jest, Âże nasza podÂświadomoœÌ rejestruje wszystko co sobie wyobraÂżamy i o czym myÂślimy a nastĂŞpnie to realizuje  bez podziaÂłu na dobre i zÂłe.
    JeÂżeli ktoÂś chce w peÂłni Âświadomie i powiedzmy w szybszym tempie kreowaĂŚ swojÂą rzeczywistoœÌ musi popracowaĂŚ nad wchodzeniem w stan theta okreÂślany przez naukowcĂłw stanem geniuszu. Kto osiÂągnie ten stan musi juÂż naprawdĂŞ panowaĂŚ nad swoimi myÂślami i uczuciami bo w tym stanie nasze myÂśli materializujÂą siĂŞ nawet bardzo szybko. ZresztÂą tzw "kurs cudĂłw" czyli metoda Theta healing opira siĂŞ wÂłaÂśnie na tej zasadzie. ;) ;D

=========================================


NajwyraÂźniej kapÂłani Huny teÂż mieli racjĂŞ twierdzÂąc, Âże "Âświat jest taki jak myÂślisz, Âże jest" ;)
Twierdzenie, Âże ''Âświat  taki jest jak o nim myÂślisz'', to fikcja sama w sobie.
MyÂśli, ani uczucia nie tworzÂą jak pisze szacowna KIARA.
Oj przepraszam pope³ni³em b³¹d. W twierdzeniu kap³anów Huny wpisa³em s³owo "œwiat" co rzeczywiœcie nie mia³oby sensu zamiast s³owa "rzeczywistoœÌ". Czyli winno byÌ: "rzeczywistoœÌ jest taka jak myœlisz, ¿e jest".

NajwyraÂźniej kapÂłani Huny teÂż mieli racjĂŞ twierdzÂąc, Âże "Âświat jest taki jak myÂślisz, Âże jest" ;)
Trzeba przewartoœciowaÌ te NEW AGOWSKIE pojêcia, ¿e myœl¹ tworzysz wszystko i zrozumieÌ, ¿e jedyn¹ ''si³¹'' , która tworzy we Wszechswiecie jest œwiadomoœÌ, a myœli, uczucia, emocje, to tylko narzêdzia œwiadomoœci.

No có¿... powiem krótko bez komplikowania sobie ¿ycia: "miej wiêc œwiadomoœÌ i kreuj swoj¹ rzeczywistoœÌ bez narzêdzi" ;) ;D

ScaliÂłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 16, 2012, 20:49:10
A ja dodam i¿ œwiadomoœÌ jest taka jak myœli uczucia w niej zawarte, a myœli i uczucia takie jak œwiadomoœÌ bowiem miêdzy tymi pojêciami mo¿na postawiÌ znak równoœci.

Czy ktoœ nam tworzy nasz œwiat? Nie tworzymy go zawsze sami powstaje taki jakie myœli scalamy ze s³owami i czynami i nape³niamy je moc¹ realizacji. czyli dodatkowym elementem jest 100% harmonia myœli , s³ów i czynów. ale z tym u ludzi jest bardzo trudno, zazwyczaj coœ innego myœl¹ w swojej g³êbi , a coœ innego mówi¹ z ro¿nych powodów i jeszcze coœ innego robi¹ z powodu okolicznoœci przedziwnych.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 16, 2012, 20:56:44
Wybacz Kiaro - odbiegaj¹c od g³ównego tematu - ale czy Ty czasami nie masz na myœli dawnych "dzia³aczy spo³ecznych" a obecnych polityków którzy w³aœnie co innego myœl¹, co innego mówi¹ i co innego robi¹? ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 16, 2012, 21:07:56
https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/klucz-do-tajemnicy-stonehenge-jest-w-polsce/332759956749883

Zycze milej lektory.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 16, 2012, 21:55:15
Wybacz Kiaro - odbiegaj¹c od g³ównego tematu - ale czy Ty czasami nie masz na myœli dawnych "dzia³aczy spo³ecznych" a obecnych polityków którzy w³aœnie co innego myœl¹, co innego mówi¹ i co innego robi¹? ;D


 ;D ;D ;D ubawiÂłeÂś mnie Âświetnie , oni to doskonaÂły przykÂład rzec moÂżna elita ze zÂłotymi medalami ! ;D
Ale normalni ludzie teÂż tak robiÂą , przekonaÂłam siĂŞ o tym  sama wielokrotnie.

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 16, 2012, 22:00:37
https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/klucz-do-tajemnicy-stonehenge-jest-w-polsce/332759956749883

Zycze milej lektory.
Z wyjÂątkiem "pÂłonÂących drzewa" ktorych jak widaĂŚ autorka nie rozumie i nie analizuje, nic nie wynika z tego tekstu, poza jej obsesjÂą oriona i gwiazd, oraz denikena. Z nadajnikami w kamieniach to juÂż przesada...


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 17, 2012, 19:59:14
Uwa¿am, ¿e obsesjê Oriona i gwiazd mieli przede wszystkim ci, którzy zadali sobie sporo trudu aby z tak¹ dok³adnoœci¹ i pieczo³owitoœci¹ wybudowaÌ spor¹ liczbê kamiennych budowli. Tak na dobr¹ sprawê nie wiemy ile ich by³o faktycznie, byÌ mo¿e czêœÌ z nich czeka do tej pory na odkrycie. Nie znamy nawet prawdziwego wieku czy te¿ okresu ich budowy bo wszystkie dane s¹ tylko danymi szacunkowymi.
Wiele wskazuje na to, ¿e kamienne krêgi s¹ odwzorowaniem mapy nieba i z pewnoœci¹ ich budowa mia³a okreœlony cel. Na miejscu autorki - wzorem Leszka Mateli - szuka³bym usytuowania tych budowli wzglêdem linii mocy czyli ley lines a nastêpnie ich po³¹czenia z Wielk¹ Piramid¹ w Egipcie, która odgrywa kluczow¹ rolê w systemie energetycznym Ziemi. ByÌ mo¿e pe³na mapa rozmieszczenia kamiennych krêgów i trzech piramid w Egipcie jest odzwierciedleniem mapy nieba z okresu kiedy je budowano ale mo¿e te¿ byÌ wskazówk¹ b¹dŸ ostrze¿eniem przed zagro¿eniem z kosmosu dla przysz³ych pokoleù ludzi, którzy po osi¹gniêciu odpowiedniego poziomu wiedzy bêd¹ w stanie to wszystko rozszyfrowaÌ.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 18, 2012, 08:42:28
http://www.youtube.com/watch?v=GbKcRG0T8vc&feature=plcp

Ciekawa rozmowa.

http://www.youtube.com/watch?v=C8DdHaSCe8k


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: PrzebiÂśnieg Wrzesień 18, 2012, 19:06:42
Dodam do tego co piszecie szacowni, ze na podstawie tego co odebra³em i na podstawie tego co przeczyta³em i na podstawie tego co us³ysza³em i siê nauczy³em odnoœnie krêgów to, ¿e kr¹g symbolizowa³ przede wszystkim przeciwnoœÌ tego co symbolizowa³a piramida.
Z najstarszych podaĂą dotyczÂących SÂłowian wynika, Âże ,,nie byÂło u nich ni wÂładcĂłw ni bogĂłw."
Znaczy wszyscy rĂłwni :)
OczywiÂście co symbolizuje piramida, wszyscy tu obecni wiedzÂą oczywiÂście w tzw piramidzie wszyscy to raczej rĂłwni nie sÂą :)
Inne sÂą wibracje piramidy inne krĂŞgu
Co do ÂŚlĂŞÂży to pozwolĂŞ sobie dodaĂŚ do tego co o niej piszecie szacowni, Âże struktura tej gĂłry budzi zdziwienie bo hm jakby tu powiedzieĂŚ jest bardziej jak kopiec KoÂściuszki niÂż taka naturalna gĂłra choĂŚ oczywiÂście na to twardych dowodĂłw zaakceptowanych przez oficjalna naukĂŞ niet ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 18, 2012, 21:18:43
Skoro krÂąg symbolizowaÂł przeciwieĂąstwo tego co symbolizowaÂła piramida to w takim razie moÂże z tego wynikaĂŚ istotna wskazĂłwka tylko wÂłaÂśnie jaka? :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 19, 2012, 18:41:21
Uwa¿am, ¿e obsesjê Oriona i gwiazd mieli przede wszystkim ci, którzy zadali sobie sporo trudu aby z tak¹ dok³adnoœci¹ i pieczo³owitoœci¹ wybudowaÌ spor¹ liczbê kamiennych budowli. Tak na dobr¹ sprawê nie wiemy ile ich by³o faktycznie, byÌ mo¿e czêœÌ z nich czeka do tej pory na odkrycie. Nie znamy nawet prawdziwego wieku czy te¿ okresu ich budowy bo wszystkie dane s¹ tylko danymi szacunkowymi.
Wiele wskazuje na to, ¿e kamienne krêgi s¹ odwzorowaniem mapy nieba i z pewnoœci¹ ich budowa mia³a okreœlony cel. Na miejscu autorki - wzorem Leszka Mateli - szuka³bym usytuowania tych budowli wzglêdem linii mocy czyli ley lines a nastêpnie ich po³¹czenia z Wielk¹ Piramid¹ w Egipcie, która odgrywa kluczow¹ rolê w systemie energetycznym Ziemi. ByÌ mo¿e pe³na mapa rozmieszczenia kamiennych krêgów i trzech piramid w Egipcie jest odzwierciedleniem mapy nieba z okresu kiedy je budowano ale mo¿e te¿ byÌ wskazówk¹ b¹dŸ ostrze¿eniem przed zagro¿eniem z kosmosu dla przysz³ych pokoleù ludzi, którzy po osi¹gniêciu odpowiedniego poziomu wiedzy bêd¹ w stanie to wszystko rozszyfrowaÌ.
dowiadywa³em siê na miejscu w Odrach, niestety jakiejkolwiek korelacji z przesileniem nie uda³o siê udowodniÌ ze wzgledu na drzewa choÌ by³y próby, korelacja z niebem jest doœÌ naciagana, mo¿e przytoczysz jakieœ dowody to przeanalizujemy.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 20, 2012, 20:03:33
No tak. ByÂłeÂś na miejscu, popytaÂłeÂś i niczego siĂŞ nie dowiedziaÂłeÂś i nie zobaczyÂłeÂś bo przeszkadzaÂły Ci drzewa. Nie przyszÂło Ci do gÂłowy, Âże ktoÂś mĂłgÂł robiĂŚ tam badania np 30 lat wczeÂśniej no i drzewa pewnie mogÂły byĂŚ niÂższe. ProponujĂŞ przeczytaĂŚ artykuÂł na stronie https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/magiczna-%C5%9Bl%C4%99%C5%BCa/417348744994769. Tam znajdziesz wzmiankĂŞ kto i kiedy badaÂł kamienne krĂŞgi, pod jakim kÂątem i komu przekazaÂł wyniki badaĂą. Nic teÂż nie stoi na przeszkodzie aby zwrĂłciĂŚ siĂŞ do tych osĂłb o potwierdzenie wynikĂłw ich badaĂą. 


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 20, 2012, 22:11:41
No tak. ByÂłeÂś na miejscu, popytaÂłeÂś i niczego siĂŞ nie dowiedziaÂłeÂś i nie zobaczyÂłeÂś bo przeszkadzaÂły Ci drzewa. Nie przyszÂło Ci do gÂłowy, Âże ktoÂś mĂłgÂł robiĂŚ tam badania np 30 lat wczeÂśniej no i drzewa pewnie mogÂły byĂŚ niÂższe. ProponujĂŞ przeczytaĂŚ artykuÂł na stronie https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/magiczna-%C5%9Bl%C4%99%C5%BCa/417348744994769. Tam znajdziesz wzmiankĂŞ kto i kiedy badaÂł kamienne krĂŞgi, pod jakim kÂątem i komu przekazaÂł wyniki badaĂą. Nic teÂż nie stoi na przeszkodzie aby zwrĂłciĂŚ siĂŞ do tych osĂłb o potwierdzenie wynikĂłw ich badaĂą. 
Ozymandiasie nie podskakuj, bo ci brĂłdka odpadnie ... Nie prowadziÂłem wÂłasnych badan, lecz pytaÂłem pracownika rezerwatu obeznanego w sprawie najlepiej ...

"Badania przeprowadzone przez astronomĂłw z Uniwersytetu PoznaĂąskiego pozwalajÂą sÂądziĂŚ, iÂż linia utworzona z czterech krĂŞgĂłw, wyznaczajÂąca miejsce wschodu i zachodu sÂłoĂąca w dniu rĂłwnonocy jest dzieÂłem przypadku. JednoczeÂśnie wnioskuje siĂŞ, Âże kamienne krĂŞgi sÂą niczym innym jak cmentarzem powstaÂłym w okresie wpÂływĂłw rzymskich, z ktĂłrego na poczÂątku naszej ery korzystali takÂże Gotowie"

http://www.kaszuby.info.pl/kamienne-kregi-odry/

Jak widaÌ zdania s¹ ró¿ne i nie ma siê co podniecaÌ internetowymi ciekawostkami. To ¿e Kubiak prowadzi³ jakieœ badania nic nie znaczy, bo nikt tego nie zweryfikowa³. Chyba ¿e wiesz coœ wiecej ... rozumiem ¿e równie¿ masz dowody na to ¿e to bazy kosmiczne ...


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 21, 2012, 09:37:45
Czy legendarna Aleja MenhirĂłw w Carnac to „aleja gÂłupcĂłw”?
utworzona przez uÂżytkownika Zofia PiepiĂłrka w dniu 5 stycznia 2012 o 22:51 ·

Motto: „Spektakularne odkrycie menhirĂłw z Ery Kamiennej w Bretanii (Francja) mogÂłoby otworzyĂŚ kod jednego z najbardziej zagadkowych rozdzia³ów ludzkiego rozwoju i odmieniÂłoby naszÂą znajomoœÌ wczesnej historii ludzkoÂści.” - John Lichfield, The Independent, 31 lipiec 2006

*Carnac (bret. Karnag)  47°35′N 3°05′W.  NajsÂłynniejsza miejscowoœÌ  i gmina we Francji, w regionie Bretania, w departamencie Morbihan.  DorĂłwnuje popularnoÂściÂą brytyjskiemu Stonehege ze wzglĂŞdu na Menhiry w Carnac. SÂą one dziedzictwem Âświatowej kultury, stÂąd koniecznoœÌ ich ochrony w takim samym stopniu  jak Stonehenge, gdyÂż jest to muzeum prehistoryczne. Wszystkie megality bretoĂąskie sÂą  szanowane, pieczoÂłowicie utrzymane i opisane.

Carnac  to rĂłwnieÂż znane uzdrowisko i kÂąpielisko francuskie u wybrzeÂża Oceanu Atlantyckiego. Wokó³ zatoki Morbihan wznoszÂą siĂŞ najbardziej niezwykÂłe aleje megalitĂłw na Âświecie. Trzy tysiÂące kamiennych blokĂłw nadal stoi jak staÂło, natomiast pierwotnie skupisko obejmowaÂło prawdopodobnie okoÂło dziesiĂŞciu tysiĂŞcy menhirĂłw. Ten fenomenem wprawia w osÂłupienie wszystkich myÂślÂących ludzi Âświadomych tego, Âże te tajemnicze megalityczne konstrukcje nie mogÂą byĂŚ dzieÂłem ludĂłw prymitywnych, lecz dzieÂłem inteligentnej cywilizacji, ktĂłra pozostawiÂła potomnym niezwyk³¹ wiedzĂŞ zakodowanÂą w ustawieniu tysiĂŞcy megalitĂłw. OczywiÂście na ich temat sÂą ró¿ne teorie, ale nadal nikt nie rozumie sensu i celu ich przeznaczenia. Jest zbyt duÂżo pytaĂą na ktĂłre nie ma odpowiedzi! Te pytania sÂą najwaÂżniejsze.

 „Kamienne Puzzle”.

Stare przysÂłowie mĂłwi - „Najtrudniej zrozumieĂŚ najprostsze sprawy”, dlatego zamierzam udowodniĂŚ czym sÂą Aleje MenhirĂłw w Carnac na przykÂładzie wÂłasnych badaĂą kamiennych krĂŞgĂłw.

Od 1993 roku badam ró¿ne megality i po swojemu ukÂładam te „Kamienne Puzzle”. PatrzÂąc na zdjĂŞcia  i filmy tajemniczych menhirĂłw w Carnac dostrzegÂłam pewnÂą prawidÂłowoœÌ! Co przeciĂŞtnemu turyÂście oraz naukowcowi patrzÂącemu na wielokilometrowe rzĂŞdy menhirĂłw dosÂłownie „rzuca siĂŞ w oczy”? OczywiÂście wielkoœÌ tego kamiennego przedsiĂŞwziĂŞcia! Musi to byĂŚ bardzo waÂżne dla sprawy „Kamiennych Puzzli”, a co za tym idzie - sprawy DYSKÓW o ktĂłrych pisaÂłam. OdpowiedÂź w tej sprawie jest prosta tak samo jak w przypadku STREFY 3c 123 oraz Stonehenge i Avebury - o czym pisaÂłam w art. „Klucz do tajemnicy Stonehenge jest w Polsce!”. WiĂŞc co to jest?

Wielkie w skali pasma kosmiczne!

 Aleje MenhirĂłw to PASMA KOSMICZNE pokazane nam w Wielkiej Skali. Czy zrobiÂły to ludy prymitywne?! Dla mnie jest niepojĂŞte, Âże tysiÂące lat temu nasi inteligentni PRZODKOWIE przewidzieli, Âże nie bĂŞdziemy pamiĂŞtaĂŚ swojej toÂżsamoÂści? Co takiego wĂłwczas siĂŞ zdarzyÂło, Âże podjĂŞli siĂŞ aÂż tak wielkiego przedsiĂŞwziĂŞcia jakim jest Aleja MenhirĂłw, w ktĂłrej zakodowali wiedzĂŞ o najwaÂżniejszych pasmach kosmicznych? W jakiej SKALI to wykonali?

WÂłaÂśnie o tych pasmach mĂłwiÂłam w 1997 roku w SulĂŞczynie podczas sympozjum naukowego poÂświĂŞconemu kamiennym krĂŞgom. Brali w nim udziaÂł archeolodzy, fizycy i astronomowie, historycy, botanicy, radiesteci, dziennikarze, itd. Nasze referaty zostaÂły opublikowane w ksi¹¿ce pt. „Na szlaku GotĂłw” pod redakcjÂą prof. H. Panera - dyrektora Muzeum Archeologicznego w GdaĂąsku. (Do wglÂądu na miejscu oraz w UG SulĂŞczyno i w wielu Muzeach Archeologicznych w Polsce.)

 Na podstawie pierwszych 100 wypraw i badaĂą kamiennych krĂŞgĂłw w Odrach k/Czerska – zrozumiaÂłam dlaczego 4 kamienne krĂŞgi ustawione sÂą w linii prostej z dokÂładnoÂściÂą astronomicznÂą na przesilenie letnie. ZrozumiaÂłam, Âże konstruktorzy kamiennych krĂŞgĂłw wiedzieli o istnieniu Pasm Kosmicznych i dlatego ustawili megality tak, abyÂśmy to zrozumieli gdy „doroÂśniemy” do poziomu ich inteligencji! Pasma te nazwaÂłam ZÂłote i Platynowe. Czy odkryÂłam coÂś zupeÂłnie nowego czy moÂże dokopujĂŞ siĂŞ do prawdy o naszych PRZODKACH?

Pasma ZÂłote przebiegajÂą w linii prostej z kierunku: poÂłudniowy-zachĂłd na pó³nocny-wschĂłd.  SzerokoœÌ tego pasma wynosi ok. 5 m. CzĂŞstotliwoœÌ promieniowania w widmie ÂświatÂła biaÂłego odpowiada kolorowi mieszczÂącemu siĂŞ w barwie czerwono - pomaraĂączowej fal elektromagnetycznych o dÂługoÂści ok. 623 nm lub Á,  przez ktĂłre przepÂływajÂą fale radiowe.

Pasma Platynowe wskazujÂą kierunek: poÂłudniowy-wchĂłd na pó³nocny-zachĂłd. SzerokoœÌ tego pasma wynosi ok. 6 m, czĂŞstotliwoœÌ promieniowania w widmie ÂświatÂła biaÂłego odpowiada kolorowi w granicach nadfioletu o dÂługoÂści ok. 382 nm lub Á, przez ktĂłre przechodzi promieniowanie „X” -  rentgenowskie i gamma.

Jaka to proporcja do SKALI Alei MenhirĂłw w Carnac? KtĂłry z matematykĂłw to policzy?

Pasma ZÂłote i Platynowe krzyÂżujÂą siĂŞ co 12 x 15 m tworzÂąc siatkĂŞ pasm kosmicznych otaczajÂących caÂła ZiemiĂŞ. Na skrzyÂżowaniu tych pasm stoi kamieĂą centralny w kaÂżdym kamiennym krĂŞgu. W kaÂżdym ukÂładzie kamiennych krĂŞgĂłw - jakie badaÂłam w Polsce - zawsze jest jakiÂś kluczowy krÂąg ze znakiem wyrytym na kamieniu centralnym.

 MĂłwiÂąc i piszÂąc o pasmach kosmicznych ZÂłotych i Platynowych, w ktĂłrych przepÂływajÂą fale radiowe  (w 1997 r.!) nie myÂślaÂłam o naszej Galaktyce jako ÂźrĂłdle ich pochodzenia i promieniowania  docierajÂącego do Ziemi. Dopiero, gdy siĂŞgnĂŞÂłam po ksi¹¿ki z astronomii zrozumiaÂłam czym sÂą te pasma i do czego mogÂą sÂłuÂżyĂŚ. RozmawiaÂłam wĂłwczas na ten temat z kilkoma fizykami i astronomami w Akademii Morskiej w Gdyni, Uniwersytetu GdaĂąskiego oraz w Obserwatorium Astronomicznym w GrudziÂądzu. OkazaÂło siĂŞ, Âże astronomia i fizyka nie znaÂła jeszcze takich pasm, dlatego nie rozumieli o czym mĂłwiĂŞ. Gdy wspomniaÂłam o zdjĂŞciach tych pasm wykonanych w 1993 roku w Odrach, za pomocÂą aparatu fot. „Smiena”(!) - tylko astronom, pan Marek SzczepaĂąski w Akademii Morskiej w Gdyni wspomniaÂł, Âże byÂły publikowane (w miesiĂŞczniku dla astronomĂłw) zdjĂŞcia satelitarne pasmowych promieniowaĂą nad ZiemiÂą. Ja mam zdjĂŞcia pasma kosmicznego w Odrach i wĂłwczas nie mogÂłam zrozumieĂŚ jakim cudem zwykÂły aparat mĂłgÂł wyÂłapaĂŚ te promieniowania? ZwrĂłciÂłam siĂŞ w tej sprawie do specjalisty od fotografii. WyjaÂśniÂł, Âże w sprzedaÂży sÂą filmy o czuÂłoÂści do 700 nm i dlatego w odpowiednich warunkach moÂżna je sfotografowaĂŚ. Z naciskiem zwrĂłciÂł uwagĂŞ, Âże waÂżny jest teÂż aparat fotograficzny. (Co takiego jest w „Smienie” czego nie byÂło w innych aparatach fot.?) PoradziÂł, abym siĂŞgnĂŞÂła do podrĂŞcznikĂłw „Fotografia”, gdzie jest to dokÂładnie wyjaÂśnione.  ZainteresowaÂłam siĂŞ tym, gdyÂż byÂło to bardzo waÂżne w moich badaniach pasm kosmicznych, pomimo Âże nikt w to nie wierzyÂł. SiĂŞgnĂŞÂłam po podrĂŞczniki fotografii oraz astronomii. Wszystko siĂŞ potwierdzaÂło! Ale to byÂł rok 1994 i od tej pory jakoœÌ filmĂłw i aparatĂłw fotograficznych wzrosÂła nieporĂłwnywalnie, jak rĂłwnieÂż wiedza o kosmosie, ale ja nie jestem fizykiem ani astronomem.

 W podrĂŞczniku dla astronomĂłw czytamy - „WiedzĂŞ na temat promieniowania zawdziĂŞczamy osiÂągniĂŞciom wspó³czesnej fizyki i najnowszym metodom obserwacyjnym, umoÂżliwiajÂącym rozszyfrowanie niewielkiego strumienia ÂświatÂła docierajÂącego do nas z odlegÂłych obszarĂłw WszechÂświata. Ten nieznaczny, czĂŞsto niezauwaÂżalny strumieĂą ÂświatÂła skÂłada siĂŞ z fal, ktĂłre rozprzestrzeniajÂąc siĂŞ w pró¿ni z olbrzymiÂą prĂŞdkoÂściÂą prawie 300 000 km/s. niosÂą g³ównÂą czêœÌ informacji o wysyÂłajÂących je ciaÂłach niebieskich oraz materii napotkanej po drodze. DÂługoÂści fal odbieranych przez ludzkie oko sÂą tak maÂłe, Âże najczĂŞÂściej wyraÂżamy je w specjalnych jednostkach - angstremach (Á) - aÂż 100 milionĂłw razy mniejszych od centymetra. Barwie czerwonej odpowiada najdÂłuÂższa widziana przez nas fala elektromagnetyczna o dÂługoÂści ok. 7000 Á, a fioletowej najkrĂłtsza, o dÂługoÂści ok. 4000 Á. Poza tymi granicami, zarĂłwno  w kierunku fal dÂługich jak i krĂłtkich, rozciÂąga siĂŞ obszar ÂświatÂła dla ludzkiego oka niewidzialnego. Od strony barwy czerwonej obejmuje on podczerwieĂą i fale radiowe, a od strony fioletu - nadfioletu, promieniowanie rentgenowskie oraz gamma. Wszystkie wymienione „rodzaje” promieniowania sÂą w postaci jednakowego typu fal rozchodzÂących siĂŞ w pró¿ni z tÂą samÂą prĂŞdkoÂściÂą, a ró¿niÂących siĂŞ, jedynie dÂługoÂściÂą i sposobem ich odbierania. NajdÂłuÂższe z nich, fale radiowe, wykorzystywane sÂą codziennie do przesyÂłania programĂłw R i TV oraz utrzymywania ³¹cznoÂści z dowolnymi obszarami na Ziemi. KrĂłtkie fale radiowe przepuszczane sÂą przez atmosferĂŞ, dziĂŞki czemu sÂłu¿¹ takÂże do przekazywania sygna³ów satelitarnych oraz otrzymywania radiowych map powierzchni sÂąsiednich planet i kosmosu. Radioastronomia narodziÂła siĂŞ w 1932 r, a póŸniej - w latach szeœÌdziesiÂątych ÂświĂŞciÂła wielkie tryumfy, kiedy to anteny wielkich radioteleskopĂłw odkryÂły mnĂłstwo radioÂźrĂłdeÂł, wÂśrĂłd ktĂłrych znalazÂły siĂŞ nieznane dotÂąd kwazary i pulsary. Otrzymano wĂłwczas nowy, radiowy obraz  WszechÂświata.”

SzukajÂąc dowodĂłw, czytajÂąc ró¿ne czasopisma i ksi¹¿ki dotyczÂące astronomii, (dla takich amatorĂłw jak ja), z zaskoczeniem stwierdziÂłam, Âże to co odkrywaÂłam podczas blisko 100 wypraw do Odr oraz  póŸniej do innych kamiennych krĂŞgĂłw - potwierdza w caÂłej rozciÂągÂłoÂści wspó³czesna wiedza naukowa o kosmosie, np. ksztaÂłt naszej galaktyki – dysk, ksztaÂłty galaktyk i gromady gwiazd, pasmowe promieniowanie radiowe, „X” i podczerwieni oraz kierunek wiru energii, zakodowany w kamiennych krĂŞgach, ktĂłry jest zgodny lub nie - z obrotami Ziemi i Galaktyki. PomogÂło mi to w zrozumieniu wielu spraw oraz odró¿nieniu prawdy od faÂłszu. ZrozumiaÂłam teÂż, Âże „klucz” jest w wirze energii oraz w naszym kodzie genetycznym.

„Wspó³czeÂśni fizycy oraz astronomowie majÂą do dyspozycji dobrze wyposaÂżone obserwatoria astronomiczne na Ziemi: satelity, stacje orbitalne, teleskop kosmiczny „Hubbla”, ktĂłry kr¹¿y wokó³ Ziemi od kwietnia 1990 r. DziĂŞki temu mogÂą obserwowaĂŚ najbardziej oddalone galaktyki, bez przeszkody jakÂą stanowi ziemska atmosfera. Ale jak dalece umoÂżliwi im  to wglÂąd  we WszechÂświat? WszĂŞdzie, niezaleÂżnie od zasiĂŞgu odnajdujÂą galaktyki podobne do naszej, ktĂłrych jest okoÂło 60%. Ale sÂą rĂłwnieÂż inne ksztaÂłty np. eliptyczne, soczewkowe, nieregularne.” Od kilku lat astronomowie odkrywajÂą setki planet w ró¿nych gwiazdozbiorach w naszej Galaktyce. Czy odkryli juÂż pasma kosmiczne ZÂłote i Platynowe w kosmosie?

 Nie jestem naukowcem wiĂŞc pewnie jeszcze dÂługo szanowane autorytety naukowe nie uznajÂą mojego odkrycia i wieloletniej pracy. Dlaczego? Wg naukowej teorii K. Darwina jesteÂśmy potomkami maÂłp, dlatego to co wskazujÂą wielokilometrowe rzĂŞdy menhirĂłw jest sprzeczne z obowiÂązujÂącÂą TEORIÂĄ NAUKOWÂĄ wbrew logice i badaniom matematykĂłw, fizykĂłw i astronomĂłw.

Analizuj¹c swoje badaniami i odkrycia w kamiennych krêgach zrozumia³am, ¿e astronomowie odkrywaj¹ kosmos, ale nie widz¹ tego co w symbolu zosta³o odwzorowane w ustawieniu ró¿nych megalitów na Ziemi. W dalszych moich badaniach okaza³o siê, ¿e w ustawieniu kamiennych krêgów zosta³y w symbolu odwzorowane ró¿ne gwiazdozbiory, ale równie¿ typowe technologie Obiektów Lataj¹cych dla danych gwiazdozbiorów i galaktyk.

Powraca³o wci¹¿ pytanie - kto tysi¹ce lat temu o tym wiedzia³? Dlaczego ta wiedza zosta³a zabezpieczona w setkach kamiennych krêgów na Ziemi? Dlaczego w XXI wieku astronomowie i fizycy badaj¹cy kamienne krêgi i inne megality nie widz¹ tego? Ma to wielkie znaczenie dla zrozumienia tajemnicy Alei Menhirów w Carnac. Ale dlaczego?

Aleje MenhirĂłw to Kod Pasmowy

Jestem wizjonerk¹ a nie fizykiem, ale badaj¹c te pasma w 1993 roku bez ¿adnego sprzêtu technicznego, widzia³am i czu³am jak uk³adaj¹ siê ró¿ne promieniowania, m.in. - radiowe, X, gamma. Gdy w Polsce nasta³ czas, ¿e wszystko oznakowano kodem kreskowym, zrozumia³am, ¿e promieniowania w tych pasmach uk³adaj¹ siê jak KOD KRESKOWY zrozumia³y dopiero w naszych czasach. Dlatego mo¿na je sfotografowaÌ nawet starym aparatem fotograficznym i to równie¿ jest dowód na ich istnienie.

C.d.n  https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/czy-legendarna-aleja-menhir%C3%B3w-w-carnac-to-aleja-g%C5%82upc%C3%B3w/349822571710288


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: PrzebiÂśnieg Wrzesień 21, 2012, 19:17:06
Cytuj
Obecnie na szczycie stoi koÂśció³ pod wezwaniem Nawiedzenia NMP. W drugiej poÂłowie XVI w. augustianie wznieÂśli na ruinach zamku drewnianÂą kaplicĂŞ, a w latach 1698 – 1702 murowanÂą ÂświÂątyniĂŞ pw. Nawiedzenia NMP. Niestety, ulegÂła ona caÂłkowitemu zniszczeniu – w czerwcu 1834 r. koÂśció³ spÂłon¹³ od uderzenia pioruna. Odbudowa dokonaÂła siĂŞ w latach 1851 – 1852 i w ten sposĂłb powstaÂł znajdujÂący siĂŞ tam do dziÂś koÂśció³.
Czy to siĂŞ godzi by ,,Pan" niszczyÂł ,,swoje domy"  8)
Czy to siĂŞ godzi by na sÂłowiaĂąskich krĂŞgach budowaĂŚ ÂświÂątynie 8)
Czy to siĂŞ godzi wreszcie by faÂłszowaĂŚ, przeinaczaĂŚ testament tych kamiennych krĂŞgĂłw 8)
to pa ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 21, 2012, 22:17:38
Ozymandiasie nie podskakuj, bo ci brĂłdka odpadnie ... Nie prowadziÂłem wÂłasnych badan, lecz pytaÂłem pracownika rezerwatu obeznanego w sprawie najlepiej ...

"Badania przeprowadzone przez astronomĂłw z Uniwersytetu PoznaĂąskiego pozwalajÂą sÂądziĂŚ, iÂż linia utworzona z czterech krĂŞgĂłw, wyznaczajÂąca miejsce wschodu i zachodu sÂłoĂąca w dniu rĂłwnonocy jest dzieÂłem przypadku. JednoczeÂśnie wnioskuje siĂŞ, Âże kamienne krĂŞgi sÂą niczym innym jak cmentarzem powstaÂłym w okresie wpÂływĂłw rzymskich, z ktĂłrego na poczÂątku naszej ery korzystali takÂże Gotowie"

http://www.kaszuby.info.pl/kamienne-kregi-odry/

Jak widaÌ zdania s¹ ró¿ne i nie ma siê co podniecaÌ internetowymi ciekawostkami. To ¿e Kubiak prowadzi³ jakieœ badania nic nie znaczy, bo nikt tego nie zweryfikowa³. Chyba ¿e wiesz coœ wiecej ... rozumiem ¿e równie¿ masz dowody na to ¿e to bazy kosmiczne ...
Czy Ty czasami RamzesĂłw  nie pomyliÂłeÂś i przy okazji czegoÂś jeszcze?
PrzytoczyÂłeÂś fragment tekstu ktĂłry akurat odpowiada Twojej koncepcji i prawdopodobnie koncepcji jego autora. Nieco wczeÂśniej w tym samym tekÂście pada stwierdzenie: " Badania prowadzone na terenie rezerwatu pozwalajÂą stwierdziĂŚ z du¿¹ dozÂą prawdopodobieĂąstwa, Âże obiekt ten jest czymÂś w rodzaju dawnego obserwatorium astronomicznego liczÂącego sobie ponad 6 tys. lat."!!! Czy w takim razie kamienne krĂŞgi sÂą czymÂś w rodzaju dawnego obserwatorium czy teÂż cmentarzyskiem? A moÂże jednak cmentarzyskiem  na terenie dawnego obserwatorium?
    Wydaje mi siĂŞ, Âże wystarczy odrobina logiki aby zrozumieĂŚ dlaczego naukowcy nie podejmujÂą kolejnych badaĂą kamiennych krĂŞgĂłw pod kÂątem ich roli jako chociaÂżby obserwatorium astronomicznego. KaÂżdy z nich zdaje sobie sprawĂŞ, Âże stanie przed nie lada dylematem i bĂŞdzie musiaÂł udzieliĂŚ odpowiedzi na doœÌ oczywiste pytanie: "w jaki sposĂłb (czy teÂż jakim cudem?) czÂłowiek z okresu predynastycznego StaroÂżytnego Egiptu poustawiaÂł kamienne krĂŞgi, Âże przez przypadek utworzyÂł z czterech krĂŞgĂłw liniĂŞ wyznaczajÂącÂą miejsce wschodu i zachodu sÂłoĂąca w dniu rĂłwnonocy?" JeÂżeli znajdzie odpowiedÂź na to pytanie to ciekawe czy znajdzie jeszcze tak bardzo po¿¹dany ....dowĂłd?
   

 



Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: PrzebiÂśnieg Wrzesień 22, 2012, 10:27:43
Dodam tylko, Âże dziwi mnie, Âże ludzie zamieszkujÂący ten kraj tak siĂŞ dziwiÂą, ze ich przodkowie nie byli ,,ciemniakami"
Czy nie zastanawiaj¹cy jest fakt, ¿e Polacy dziwi¹ siê jak okazuje siê, ¿e ich przodkowie mieli du¿¹ wiedzê o budowie wszechœwiata, cz³owieka, zjawisk œwiata energii.
OczywiÂście wporzo jest dopiero jak jakiÂś Anglik, lub przedstawiciel bardziej cywilizowanego narodu Europy coÂś potwierdzi to dopiero to akceptujÂą.
Nie chodzi tylko o krĂŞgi rozmieszczenie, ktĂłrych jeszcze do niedawna okreÂślano jako przypadkowe.
Nie chodzi o budowanie wa³ów obronnych tak by agresorzy musieli atakowaÌ tak by tarcze im przeszkadza³y.
Nie chodzi ju¿ nawet o dziwn¹ sympatie jak¹ czuj¹ do S³owian przedstawiciele tzw rasy ¿ó³tej.
Nawet o zniszczenie wszystkiego co byÂło symbolikÂą sÂłowiaĂąskÂą krĂŞgi, gaje lub przeinaczenie jej na swoje potrzeby  (np kupaÂła - noc ÂświĂŞtojaĂąska, postrzyÂżyny - bierzmowanie...)
Teraz tak jak prĂłbuje siĂŞ wmĂłwiĂŚ ludziom ,,polskie obozy Âśmierci" tak prĂłbuje wmĂłwiĂŚ , Âże krĂŞgi na ziemiach tych byÂły dzieÂłem hm no moÂże gotĂłw, ktĂłrzy np nie myli siĂŞ wcale...
Poczekam moÂże jeszcze coÂś jakiÂś znawca krĂŞgĂłw coÂś tu rzeczowego napisze ;D
Có¿ lobiê siê poœmiaÌ pij¹c piwko bo weso³o mi na duszy i na sercu ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 26, 2012, 21:32:22
Myœlê drogi Przebiœniegu, ¿e chocia¿byœ poœwiêci³ ca³y swój cenny czas na opró¿nienie zapasów wszystkich browarów w Polsce to i tak w tym czasie nic siê nie zmieni - wiêkszoœÌ naszych rodaków w dalszym ci¹gu bêdzie czeka³a na Anglika czy kogokolwiek z zachodu byle nie by³ to Polak! Mo¿e Zofia Piepiórko powinna do swych rodaków zacz¹Ì mówiÌ w obcym jêzyku? Zawsze by to by³o coœ bo nie po Polsku.
     Zastanawiam siĂŞ czasami co takiego potrafiÂł zrobiĂŚ Semir OsmanagiĂŚ, Âże zaledwie  przedstawiÂł swojÂą teoriĂŞ o odkryciu piramid w pobliÂżu miejscowoÂści Visoco w BoÂśni a ta nie wiedzieĂŚ czemu zostaÂła entuzjastycznie przyjĂŞta przez BoÂśniakĂłw? Czy caÂły problem polega tylko na tym, Âże BoÂśniacy bardziej lubiÂą to co swoje i  majÂą wiĂŞkszÂą wyobraÂźnie od naszej? NajwyraÂźniej w ich przypadku nie bardzo moÂżna zastosowaĂŚ powiedzenia "cudze chwalicie a swego nie znacie".
     PrawdĂŞ mĂłwiÂąc mnie teÂż nie tak od razu przekonaÂła koncepcja "tajemnicy ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni" dopĂłki tego tematu nie sprawdziÂłem dostĂŞpnymi mi metodami. Có¿ mogĂŞ powiedzieĂŚ od siebie. WedÂług mnie we wnĂŞtrzu tej gĂłry faktycznie znajduje siĂŞ budowla w ksztaÂłcie piramidy.Z kolei we wnĂŞtrzu tej piramidy znajduje siĂŞ sarkofag i coÂś co najbardziej przykuwaÂło mojÂą uwagĂŞ. ByÂła to jakby krysztaÂłowa kula, ktĂłra co jakiÂś czas Âświeci niesamowicie mocnym, oÂślepiajÂącym biaÂłym ÂświatÂłem. MiaÂłem przy okazji wraÂżenie, Âże to ÂświatÂło dosÂłownie przenikaÂło Âściany piramidy. ÂŚwiatÂło a w zasadzie energia ma w odbiorze bardzo du¿¹ moc. Dlatego teÂż nie dziwi mnie fakt, Âże od czasu do czasu ludzie przebywajÂący na ÂŚwiĂŞtej GĂłrze majÂą negatywne odczucia.   
     
     


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 26, 2012, 22:05:38
Cytuj
 
     PrawdĂŞ mĂłwiÂąc mnie teÂż nie tak od razu przekonaÂła koncepcja "tajemnicy ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni" dopĂłki tego tematu nie sprawdziÂłem dostĂŞpnymi mi metodami. Có¿ mogĂŞ powiedzieĂŚ od siebie. WedÂług mnie we wnĂŞtrzu tej gĂłry faktycznie znajduje siĂŞ budowla w ksztaÂłcie piramidy.Z kolei we wnĂŞtrzu tej piramidy znajduje siĂŞ sarkofag i coÂś co najbardziej przykuwaÂło mojÂą uwagĂŞ. ByÂła to jakby krysztaÂłowa kula, ktĂłra co jakiÂś czas Âświeci niesamowicie mocnym, oÂślepiajÂącym biaÂłym ÂświatÂłem. MiaÂłem przy okazji wraÂżenie, Âże to ÂświatÂło dosÂłownie przenikaÂło Âściany piramidy. ÂŚwiatÂło a w zasadzie energia ma w odbiorze bardzo du¿¹ moc. Dlatego teÂż nie dziwi mnie fakt, Âże od czasu do czasu ludzie przebywajÂący na ÂŚwiĂŞtej GĂłrze majÂą negatywne odczucia.   


Bardzo to ciekawe co piszesz Ramzesie Czy moÂżesz napisaĂŚ coÂś bliÂżej ? Jakich metod (y) uÂżyÂłeÂś do sprawdzenia tych wiadomoÂści i jak zobaczyÂłeÂś tĂŞ piramidĂŞ i kulĂŞ ?


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: barneyos Wrzesień 27, 2012, 09:39:37
A to to to jest bardzo ciekawe.

TakÂą kulĂŞ zauwaÂżyÂłem rĂłwnieÂż na szczycie piramidy bermudzkiej, na razie nie pisaÂłem o tym, bo temat muszĂŞ dokÂładniej rozpracowaĂŚ !


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: PrzebiÂśnieg Wrzesień 27, 2012, 18:18:28
Dodam do tego co piszecie szacowni, Âże szacowna Kiara ma troszkĂŞ racji piszÂąc o zagÂłuszani centr mocy, czakr - jak zwaÂł tak zwaÂł czy to na ÂŚlĂŞÂży czy na Wawelu itd.
PozwolĂŞ sobie przypomnieĂŚ szacownym przypadki zakopywania np na przejÂściu dla pieszych, gdzie dochodziÂło do czĂŞstych wypadkĂłw jakiÂś artefakt i wypadki malaÂły bardzo znacznie.
Zakopanie kryszta³ka przerwa³o wypadki z udzia³em aut na zakrêcie w okolicy którego œwietnie prosperowa³y dwa zak³ady specjalizuj¹ce siê w naprawach samochodów - có¿ ich obroty gwa³townie zmala³y.
WiĂŞc widaĂŚ, Âże takie dziaÂłania sÂą moÂżliwe i skuteczne.
Co do tych miejsc to przecieÂż przestaje dziwiĂŚ wieczny ,,marsz na wschĂłd GermanĂłw" - chodziÂło o te miejsca.
ChĂŞtnie poczytam co napisze szacowny barneyos , gdyÂż posty jego moim skromnym zdaniem sa bardzo tematyczne :)
to pa ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 27, 2012, 20:21:06
Cytuj
 
     PrawdĂŞ mĂłwiÂąc mnie teÂż nie tak od razu przekonaÂła koncepcja "tajemnicy ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni" dopĂłki tego tematu nie sprawdziÂłem dostĂŞpnymi mi metodami. Có¿ mogĂŞ powiedzieĂŚ od siebie. WedÂług mnie we wnĂŞtrzu tej gĂłry faktycznie znajduje siĂŞ budowla w ksztaÂłcie piramidy.Z kolei we wnĂŞtrzu tej piramidy znajduje siĂŞ sarkofag i coÂś co najbardziej przykuwaÂło mojÂą uwagĂŞ. ByÂła to jakby krysztaÂłowa kula, ktĂłra co jakiÂś czas Âświeci niesamowicie mocnym, oÂślepiajÂącym biaÂłym ÂświatÂłem. MiaÂłem przy okazji wraÂżenie, Âże to ÂświatÂło dosÂłownie przenikaÂło Âściany piramidy. ÂŚwiatÂło a w zasadzie energia ma w odbiorze bardzo du¿¹ moc. Dlatego teÂż nie dziwi mnie fakt, Âże od czasu do czasu ludzie przebywajÂący na ÂŚwiĂŞtej GĂłrze majÂą negatywne odczucia.   


Bardzo to ciekawe co piszesz Ramzesie Czy moÂżesz napisaĂŚ coÂś bliÂżej ? Jakich metod (y) uÂżyÂłeÂś do sprawdzenia tych wiadomoÂści i jak zobaczyÂłeÂś tĂŞ piramidĂŞ i kulĂŞ ?
W przeszÂłoÂści uczestniczyÂłem w dwĂłch kursach tj. "trening alfa po³¹czony z eksterioryzacjÂą" oraz "wychodzenie z ciaÂła z hemi sync". Na bazie tych metod wypracowaÂłem wÂłasnÂą ktĂłra mi najbardziej odpowiadaÂła a tak sam dla siebie nazywam jÂą "przenoszeniem ÂświadomoÂści". Na poczÂątku okreÂślam miejsce do ktĂłrego chcĂŞ siĂŞ udaĂŚ. W tym przypadku dodatkowo skorzystaÂłem ze strony zumi.pl zdjĂŞcia satelitarne w celu uÂściÂślenia poÂłoÂżenia gĂłry.  Pierwszy etap: "uziemienie ciaÂła" np. przez wizualizacjĂŞ korzeni wychodzÂących ze stĂłp w g³¹b ziemi a dalej jak w kaÂżdej metodzie polega na zrelaksowaniu, wyciszeniu umysÂłu najlepiej jeÂżeli siĂŞ uda do poziomu theta. Dobrze teÂż jest zrobiĂŚ 7 do 11 pÂłynnych  oddechĂłw (wdech nosem wydech ustami) w celu zwiĂŞkszenia  zasobu energii w ciele. Drugi etap: wyobraÂżam sobie, Âże wychodzĂŞ z ciaÂła nie przywiÂązujÂąc wagi jakim ciaÂłem, popatrzĂŞ na swoje ciaÂło fizyczne, przechodzĂŞ przez ÂścianĂŞ i po prostu lecĂŞ w obranym kierunku. Sam lot jest kwestiÂą wyobraÂźni, moÂżna lecieĂŚ ponad chmurami czy teÂż "usi¹œÌ" na samolocie lecÂącym w tym samym kierunku. BĂŞdÂąc na miejscu intuicyjnie wybraÂłem ten punkt gĂłry przez ktĂłry najlepiej byÂło wejœÌ do jej wnĂŞtrza. PoczÂątkowo panowaÂła caÂłkowita ciemnoœÌ dlatego musiaÂłem siĂŞ skupiĂŚ nie tylko na widzeniu ale i na odczuwaniu caÂłym ciaÂłem. W pewnym momencie odczuÂłem coÂś co odró¿niaÂło siĂŞ od caÂłoÂści tak jakby to byÂł mur. DotykajÂąc go odebraÂłem, Âże jest to jakaÂś budowla. Po przejÂściu przez mur czuÂłem, Âże znajdujĂŞ siĂŞ wewnÂątrz jakiegoÂś pomieszczenia jednakÂże caÂły czas panowaÂła ciemnoœÌ, nie byÂłem w stanie niczego zobaczyĂŚ. Dlatego na tym etapie zakoĂączyÂłem podroÂż. Druga podró¿ zakoĂączyÂła siĂŞ podobnie jak pierwsza. Dopiero za trzecim i czwartym razem dane mi byÂło zobaczyĂŚ coÂś co trochĂŞ przeszÂło moje oczekiwania. JuÂż na samym poczÂątku po wejÂściu do gĂłry zobaczyÂłem dosÂłownie ÂświecÂącÂą Âświetlistym biaÂłym kolorem piramidĂŞ z ktĂłrej jakby wychodziÂły promienie ÂświatÂła a wokó³ niej dodatkowo co jakiÂś czas pojawiaÂły siĂŞ  wiry  energii. Po wejÂściu do jej wnĂŞtrza panowaÂła oÂślepiajÂąca jasnoœÌ. Poza ÂświatÂłem nie byÂło moÂżliwoÂści zobaczenia czegokolwiek poza tym, Âże wychodziÂło ono z jednego punktu znajdujÂącego siĂŞ na pewnej wysokoÂści na Âścianie. Przy okazji moÂżna byÂło odczuĂŚ bardzo silnÂą energiĂŞ. Dopiero gdy ÂświatÂło zaczĂŞÂło doœÌ szybko gasn¹Ì zauwaÂżyÂłem, Âże wychodziÂło ono z czegoÂś w rodzaju krysztaÂłowej kuli a przy okazji przez chwilĂŞ zobaczyÂłem teÂż zarys sarkofagu. Co do samego sposobu  widzenia to jest to trochĂŞ trudne do opisania. PoczÂątkowo obrazy pojawiajÂą siĂŞ "gdzieÂś w gÂłowie". Przy kontakcie z silnÂą energiÂą tak jak w opisanym przypadku obrazy zaczynajÂą pojawiaĂŚ siĂŞ jakby przed oczami czy teÂż inaczej mĂłwiÂąc jakby byÂły one widziane naszymi fizycznymi oczami.
Metodê jak¹ stosujê opisa³em dosyÌ szczegó³owo, poniewa¿ ma ona praktycznie nieograniczone mo¿liwoœci zastosowania pocz¹wszy od podro¿y w naszym fizycznym œwiecie, obserwacji wnêtrza naszego cia³a a¿ do pojedynczego atomu w³¹cznie.
Mo¿na te¿ dziêki niej podró¿owaÌ w kosmosie jak równie¿ przez poszczególne poziomy egzystencji.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 27, 2012, 20:55:08
A ja widziaÂłam jeszcze coÂś, schody, biaÂłe kamienne  prowadzÂące w dĂłl poniÂżej poziomu powiedzmy g³ównej pÂłaszczyzny piramidy pomieszczenie w ktĂłrym jest sarkofag ( w kaÂżdym bÂądÂź razie coÂś obÂłoÂżone piĂŞknie rzeÂźbionymi biaÂłymi kamieniami) a w nim ( wyglÂąda jak ÂśpiÂąca postaĂŚ), lekki uÂśmiech na twarzy nie mĂŞskiej , to kobieta. Otulona jak by biaÂła popelinÂą lub pÂłaszczem z kapturem. Nad tym poniÂższym pomieszczeniem jest ta ÂświecÂąca kula , ona utrzymuje niezmienne warunki we wnĂŞtrzu piramidy, co jeszcze robi? nie skupiaÂłam siĂŞ nad tym, bo wÂłaÂściwie byÂło to takie dosyĂŚ spontaniczne i przypadkowe  wejÂście do Âśrodka.

Dodam tylko i¿ postaÌ "œpi¹ca" takie robi wra¿enie jest wiêksza od wspó³czesnego cz³owieka. Warunki tam panuj¹ce ( utrzymywane przez t¹ œwiec¹c¹ kulê) s¹ trochê inne ni¿ nasze ziemskie teraz.

MoÂże kiedyÂś zrobiĂŞ dÂłuÂższy spacer. :)


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 27, 2012, 21:04:37
DziĂŞkujĂŞ Ramzesie :) Niesamowita ta twoja opowieÂśc ! Mam pytanie czy to tak jak w metodzie remote viewing - zdalnego widzenia ?  Nie boisz siĂŞ o swoje fizyczne ciaÂło ? Czy caÂłkowicie je opuszczasz ,czy jesteÂś z nim powiÂązany tak zwanÂą "zÂłotÂą niciÂą " ?
Wiry o ktĂłrych piszesz opisywaÂł teÂż Darek KwiecieĂą ,widziaÂł je podczas penetracji podziemnych korytarzy( chyba ).
Jestem ciekawa dalszych relacji :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 27, 2012, 21:23:22
Ramzesie, mam maÂłe pytanie, czy sprawdziÂłeÂś samÂą metodĂŞ?
Tzn, czy za pomoc¹ tej metody wnikn¹³eœ w coœ, albo powêdrowa³eœ w miejsca, gdzie póŸniej
mogÂłeÂś fizycznie zweryfikowaĂŚ swoje obserwacje?

Bo jeœli eksperymentalnie jesteœ w stanie udowodniÌ skutecznoœÌ metody, to mo¿e ktoœ
zainteresowaÂłby siĂŞ sprawdzeniem zawartoÂści ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni? Podobnie, jak na ÂŚlĂŞÂży?  ;)

Od siebie dodam, Âże podobna metoda nauczana jest na kursach Silvy.
Co do skutecznoÂści nie bĂŞdĂŞ siĂŞ wypowiadaĂŚ.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 27, 2012, 21:37:16
Ramzesie, mam maÂłe pytanie, czy sprawdziÂłeÂś samÂą metodĂŞ?
Tzn, czy za pomoc¹ tej metody wnikn¹³eœ w coœ, albo powêdrowa³eœ w miejsca, gdzie póŸniej
mogÂłeÂś fizycznie zweryfikowaĂŚ swoje obserwacje?

Bo jeœli eksperymentalnie jesteœ w stanie udowodniÌ skutecznoœÌ metody, to mo¿e ktoœ
zainteresowaÂłby siĂŞ sprawdzeniem zawartoÂści ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni? Podobnie, jak na ÂŚlĂŞÂży?  ;)

Od siebie dodam, Âże podobna metoda nauczana jest na kursach Silvy.
Co do skutecznoÂści nie bĂŞdĂŞ siĂŞ wypowiadaĂŚ.

Hahaha :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 27, 2012, 22:15:44
Ptak

Cytuj
Bo jeœli eksperymentalnie jesteœ w stanie udowodniÌ skutecznoœÌ metody, to mo¿e ktoœ
zainteresowaÂłby siĂŞ sprawdzeniem zawartoÂści ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni? Podobnie, jak na ÂŚlĂŞÂży?

Ludzie nie sÂą w stanie poj¹Ì i zaakceptowaĂŚ pewnej podstawowej zasady otwierania sobie drogi  dostĂŞpu do wiedzy tzw. tajemnej...  :) ÂŻadne chciejstwo poznawania dla ciekawoÂści wiedzy nie jest do niej kluczem , tymi argumentami nie otwiera siĂŞ Âżadnych drzwi wiedzy tajemnej. Wdzieranie siĂŞ w jej przestrzeĂą wedle takich zasad daje bardzo powierzchownÂą wiedzĂŞ i bardzo ograniczonym oglÂądem.
Tylko CzÂłowiek , ktĂłry niczego nie bĂŞdzie chciaÂł dla siebie dostanie wszystko. Prawdziwym zabezpieczeniem dostĂŞpu do tego rodzaju wiedzy sÂą nasze widoczne energetycznie intencje i cel jej poznawania.
Nie wystarcza sÂłowa zapewnieĂą , to nic nie znaczy, bowiem zawsze widoczna jest energia czystoÂści serca, ona jest albo jej nie ma .Gdy jest jest kodem dostĂŞpu , gdy jej nie ma , dane sÂą ludziom substytuty , ktĂłre zajmujÂą umysÂł i zaspakajajÂą ego.
Tak to dziaÂła.

Kiara :) :)
 


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 27, 2012, 22:30:15
Daruj sobie Kiaro tÂą bablaninĂŞ. Skoro jest metoda, jest moÂżliwoœÌ jej weryfikacji. I tyle. 
SprawdziĂŚ zawsze warto, chociaÂżby dla rzetelnoÂści badawczej.
TwojÂą "skutecznoœÌ" odczytĂłw juÂż znamy.  :D

ZaÂś pytanie zadaÂłam Ramzesowi i tylko on moÂże na nie odpowiedzieĂŚ.  :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 27, 2012, 22:58:58
Puki co to bablanina nazwĂŞ chciejstwo wielu osĂłb ( i tu akurat nie miaÂłam na myÂśli Ramzesa3) , metoda to jedno.... jest ich wiele i to niby doskonaÂłe biorÂąc pod uwagĂŞ wiele zapewnieĂą np. P.Lucyny ÂŁobos i wielkiego specjalistĂŞ od metod Silwy P.WĂłjcikiewicza.

Oprócz barwnych opowieœci brak rezultatów... moja skutecznoœÌ odczytów .. powiadasz? Hmmmm jakoœ sprawdza siê jej prognoza w bardzo du¿ym procencie.

1. MiÂłoœÌ , energia miÂłoÂści sta³¹ siĂŞ zabezpieczeniem ziemi i napĂŞdem wyniesienia jej w wyÂższy wymiar , o czym piszĂŞ od pierwszego postu na tym forum.  Co byÂło wyÂśmiewane nagminnie i jeszcze nie do koĂąca jest zrozumiane wÂłaÂściwie.

2. Upadek katolicyzmu co jest niezbitym faktem i odkrycie zatajonych prawd, dowodem, szczegĂłlnie o Marii Magdalenie jako Âżonie Jezusa i  nie istnieniu Âżadnego fizycznego  ukrzyÂżowania Jezusa oraz   Jego fizycznej linii rodowej. Co pomaÂłu zaczyna byĂŚ potwierdzane w mediach publicznych. A na poczÂątku moich zdecydowanych twierdzeĂą budziÂło okropny sprzeciw i ró¿ne posÂądzenia.

3.Od poczÂątku twierdziÂłam iÂż Projekt Cheops nie odkopie niczego i nie uruchomi niczego w wielkiej Piramidzie. I tak teÂż siĂŞ dzieje , nie ma Âżadnych szans na zaistnienie speÂłnienia tych obietnic do koĂąca grudnia. Moja opinia nie byÂła akceptowana , a wrĂŞcz traktowana z ironiÂą.

4. TwierdziÂłam i twierdze nadal iÂż w naszych dziejach do koĂąca tego wymiaru nie wydarzy siĂŞ Âżadna globalna katastrofa ni wojna Âświatowa. MĂłwiÂłam iÂż mogÂą zaistnieĂŚ tylko lokalne wydarzenia. Tak teÂż siĂŞ dzieje. Ale nadal wielu oczekuje cudĂłw zewnĂŞtrznych.

5. TwierdziÂłam i twierdzĂŞ nadal  iÂż nie pojawiÂą siĂŞ Âżadni zbawcy w statkach kosmicznych unoszÂący nas do gĂłry , jest to proces indywidualnego rozwoju oparty na otwieraniu serca i wznoszeniu siĂŞ w coraz wyÂższÂą wibracjĂŞ pÂłaszczyzny istnienia.

Bajki i bajania to nie moja branÂża , twierdziÂłam i twierdze iÂż III wymiar ulega rozpadowi i nie ma co oczekiwaĂŚ w nim na cuda. Cudem dla nas bĂŞdÂą warunki Âżycia w IV wymiarze oparte na innych wzorcach Âżycia i wyÂższym systemie wartoÂści. Na razie moje prognozy siĂŞ sprawdzajÂą , chociaÂż nie wszyscy sÂą z tego powodu zadowoleni...  Bywa.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 27, 2012, 23:23:07
Nie miaÂłam na myÂśli prognoz, o ktĂłrych teraz piszesz i ktĂłre sÂą wspĂłlne dla niezliczonej rzeszy ludzi.
Czy siĂŞ sprawdzÂą, okaÂże siĂŞ. Na razie tkwimy w trzecim wymiarze.  ;D

Co do metod, fakt, ¿e s¹ ró¿ne. I dlatego, by nie myliÌ ich z produktami wyobraŸni i nie pod¹¿aÌ
fa³szywym tropem nale¿y je weryfikowaÌ. Nie ma to nic wspó³nego z magi¹.

Owszem, mo¿na zajmowaÌ siê naukami tajemnymi, lecz tu badamy fizyczn¹ rzeczywistoœÌ.
I albo wizje p. Zofii PiepiĂłrko majÂą odzwierciedlenie w tej rzeczywistoÂści, albo sÂą tylko jej wizjami.
Ona sama stara siĂŞ przekonaĂŚ Âświat nauki, Âże ma racjĂŞ.

ToteÂż, jeÂśli Ramzes posiada wypracowanÂą metodĂŞ oraz  potwierdza, Âże rĂłwnieÂż widzi
zawartoœÌ Œwiêtej Góry, to zasadnym wydaje siê pytanie o sprawdzalnoœÌ metody.

Inaczej moÂżemy sobie gdybaĂŚ i budowaĂŚ zamki na lodzie.   ;)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 28, 2012, 00:09:49
DziĂŞkujĂŞ Ramzesie :) Niesamowita ta twoja opowieÂśc ! Mam pytanie czy to tak jak w metodzie remote viewing - zdalnego widzenia ?  Nie boisz siĂŞ o swoje fizyczne ciaÂło ? Czy caÂłkowicie je opuszczasz ,czy jesteÂś z nim powiÂązany tak zwanÂą "zÂłotÂą niciÂą " ?
Wiry o ktĂłrych piszesz opisywaÂł teÂż Darek KwiecieĂą ,widziaÂł je podczas penetracji podziemnych korytarzy( chyba ).
Jestem ciekawa dalszych relacji :)

MyÂślĂŞ, Âże moÂżna by tak powiedzieĂŚ, Âże jest to coÂś podobnego chociaÂż szczegó³owo tej metody nie znam. Co do opuszczania ciaÂła powiedziaÂłbym tak. WychodzÂąc ciaÂłem astralnym opuszczasz caÂłkowicie ciaÂło fizyczne i nie czujesz z nim kontaktu. Jest to bardzo fajne uczucie a jeszcze fajniejsze kiedy dostaniesz dopalacza z pobudzonej energii kundalini. To akurat udaÂło mi siĂŞ tylko kilka razy i prawdĂŞ mĂłwiÂąc sam do koĂąca nie wiem w jaki sposĂłb. Przed tÂą metodÂą istniejÂą ostrzeÂżenia jak chociaÂżby moÂżliwoœÌ "zawÂładniĂŞcia ciaÂła" przez innego ducha chociaÂż wedÂług mnie coÂś takiego moÂże nastÂąpiĂŚ tylko wtedy gdy czÂłowiek znajduje siĂŞ w kiepskiej kondycji fizycznej i psychicznej. W stosowanej przeze mnie metodzie mimo, Âże bĂŞdziesz bardzo daleko od ciaÂła fizycznego masz ÂświadomoœÌ staÂłego kontaktu z nim. To co odczuwasz tam gdzie dotrzesz odczuwasz jednoczeÂśnie w ciele fizycznym. TÂą  metodÂą moÂżna przemieszczaĂŚ siĂŞ o wiele szybciej niÂż pierwszÂą. Pozostaje tylko pytanie co w takim razie siĂŞ przemieszcza? WedÂług mnie odpowiedÂź tkwi w naszych ciaÂłach subtelnych. Powszechnie panuje opinia, Âże tylko ciaÂło astralne moÂże oddzieliĂŚ siĂŞ od ciaÂła fizycznego jak rĂłwnieÂż mĂłwi siĂŞ, Âże ciaÂł subtelnych mamy tylko siedem (podobnie jak czakr g³ównych). Tak naprawdĂŞ tych ciaÂł mamy znacznie wiĂŞcej i jedno z tych ciaÂł ma rĂłwnieÂż moÂżliwoœÌ oddzielania od ciaÂła fizycznego.
    Co do "zÂłotej nici" to jeÂżeli mĂłwimy o tym samym to ona przerywa siĂŞ tylko w chwili Âśmierci naszego ciaÂła fizycznego.
Czy bojê siê o swoje cia³o fizyczne? Raczej nie, tylko w niektórych przypadkach trzeba uwa¿aÌ np. mogê zbli¿yÌ siê do g³ównego kryszta³u w Wielkiej Piramidzie ale nie mogê go dotkn¹Ì bo wtedy naprawdê móg³bym sobie je usma¿yÌ.
Tak na zakoĂączenie przypomniaÂło mi siĂŞ, Âże ciaÂło astralne moÂże faktycznie przenosiĂŚ niektĂłre rany do ciaÂła fizycznego. MiaÂłem kiedyÂś w czasie snu niezamierzonÂą podró¿ astralnÂą do jakiegoÂś kraju arabskiego, gdzie akurat masowo mordowano ludzi. Jak pamiĂŞtam zasÂłoniÂłem  swoim ciaÂłem kobietĂŞ do ktĂłrej strzeliÂł z pistoletu maszynowego jakiÂś mĂŞÂżczyzna. ZarobiÂłem wtedy chyba na moje szczĂŞÂście tylko dwa strzaÂły w miĂŞsieĂą prawej rĂŞki. NastĂŞpnego dnia po przebudzeniu dokÂładnie w tych samych miejscach gdzie byÂły rany postrzaÂłowe miaÂłem lekkie wg³êbienia i siniaki Âśrednicy okoÂło jednego centymetra. Ciekawe prawda?


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 28, 2012, 01:43:12
Nie miaÂłam na myÂśli prognoz, o ktĂłrych teraz piszesz i ktĂłre sÂą wspĂłlne dla niezliczonej rzeszy ludzi.
Czy siĂŞ sprawdzÂą, okaÂże siĂŞ. Na razie tkwimy w trzecim wymiarze.  ;D

Co do metod, fakt, ¿e s¹ ró¿ne. I dlatego, by nie myliÌ ich z produktami wyobraŸni i nie pod¹¿aÌ
fa³szywym tropem nale¿y je weryfikowaÌ. Nie ma to nic wspó³nego z magi¹.

Owszem, mo¿na zajmowaÌ siê naukami tajemnymi, lecz tu badamy fizyczn¹ rzeczywistoœÌ.
I albo wizje p. Zofii PiepiĂłrko majÂą odzwierciedlenie w tej rzeczywistoÂści, albo sÂą tylko jej wizjami.
Ona sama stara siĂŞ przekonaĂŚ Âświat nauki, Âże ma racjĂŞ.

ToteÂż, jeÂśli Ramzes posiada wypracowanÂą metodĂŞ oraz  potwierdza, Âże rĂłwnieÂż widzi
zawartoœÌ Œwiêtej Góry, to zasadnym wydaje siê pytanie o sprawdzalnoœÌ metody.

Inaczej moÂżemy sobie gdybaĂŚ i budowaĂŚ zamki na lodzie.   ;)

Postaram siĂŞ odpowiedzieĂŚ na to pytanie na ile tylko potrafiĂŞ. Metoda ktĂłrÂą akurat ja stosujĂŞ wedÂług mnie nie jest ani lepsza ani gorsza od innych metod. WczeÂśniej czy póŸniej kaÂżdy czÂłowiek posÂługuje siĂŞ lub na bazie znanych metod opracowuje dla siebie wÂłasnÂą metodĂŞ ktĂłra mu najbardziej odpowiada. SkutecznoœÌ  tych metod zaleÂży naprawdĂŞ od wielu czynnikĂłw i muszĂŞ w tym miejscu przyznaĂŚ, Âże Kiara ma bardzo duÂżo racji twierdzÂąc, iÂż du¿¹ rolĂŞ odgrywa intencja. Kolejna sprawa to osiÂągniĂŞcie okreÂślonego poziomu fal mĂłzgowych, wyciszenia umysÂłu i utrzymania tego stanu przez okreÂślony czas. ChciwoœÌ np. ma to do siebie, Âże niesie ze sobÂą silny Âładunek emocjonalny, ktĂłry nie pozwala na osiÂągniĂŞcie po¿¹danego stopnia wyciszenia umysÂłu.
     Co do sprawdzalnoÂści tej metody to muszĂŞ przyznaĂŚ, Âże jest to trochĂŞ trudne pytanie. W wiĂŞkszoÂści przypadkĂłw te metodĂŞ wykorzystywaÂłem przy uzdrawianiu i  mĂłwiÂąc szczerze zawsze siĂŞ sprawdzaÂła, chociaÂż czĂŞsto staÂła w sprzecznoÂści z diagnozami lekarzy a raz z wynikiem tomografu komputerowego. Np. w oparciu o wynik tomografu stwierdzono raka koÂści nogi mojej znajomej. Ja twierdziÂłem, Âże jest to przewlekÂły stan zapalny i po pewnym czasie okazaÂło siĂŞ, Âże miaÂłem racjĂŞ.
     Wielokrotnie odbywaÂłem podró¿e do Wielkiej Piramidy. Na bazie sesji z LucynÂą ÂŁobos prowadziÂłem poszukiwania wszystkiego co mogÂło byĂŚ zwiÂązane z uruchomieniem tej piramidy. WedÂług mnie odkryÂłem tam znacznie wiĂŞcej niÂż mĂłwi sama Pani Lucyna ale zweryfikowanie tego wszystkiego moÂże nastÂąpiĂŚ tylko w przypadku gruntownych badaĂą samej piramidy o ile ktokolwiek do tego dopuÂści. Raz tylko przeprowadziÂłem pewien eksperyment pod kÂątem upewnienia siĂŞ czy w jednym z pomieszczeĂą faktycznie znajduje siĂŞ zÂłoty tron czy jest to tylko efekt mojej wyobraÂźni. O udziaÂł w tym eksperymencie poprosiÂłem dwie znajome bioterapeutki, wytÂłumaczyÂłem im, Âże zabiorĂŞ je a wÂłaÂściwie ich ciaÂła astralne do jednego z pomieszczeĂą Wielkiej Piramidy a one po powrocie opowiedzÂą mi co tam zobaczyÂły czy teÂż odczuÂły. Po powrocie najpierw  z jednÂą z PaĂą bo druga przez pewien czas opieraÂła siĂŞ twierdzÂąc "poczekajcie jeszcze trochĂŞ tak fajnie siedzi siĂŞ na tym tronie" a potem z drugÂą nastÂąpiÂła relacja z podró¿y. Pierwsza stwierdziÂła, Âże byÂło zbyt ciemno i niczego nie zobaczyÂła. Druga z kolei opisaÂła wÂłaÂśnie zÂłoty tron. Poza tym w pokoju w ktĂłrym znajdowaliÂśmy siĂŞ po powrocie z piramidy caÂła trĂłjka czuÂła wyraÂźny zapach starego wrĂŞcz zatĂŞchÂłego powietrza tak jakby zostaÂł on przeniesiony wraz z nami z jej wnĂŞtrza!
Mimo, ¿e w tej piramidzie by³o mi dane doœÌ sporo odkryÌ, zobaczyÌ czy te¿ odczuÌ to s¹ jednak nadal pomieszczenia czy te¿ sarkofagi w których widzê tylko ciemnoœÌ. NajwyraŸniej istnieje jeszcze jakiœ kolejny czynnik decyduj¹cy o skutecznoœci w danym czasie tej czy te¿ innych metod.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 28, 2012, 07:03:00
Witaj Ramzesie :)
DziekujĂŞ za wyjaÂśnienie :)
Cytuj
Przed t¹ metod¹ istniej¹ ostrze¿enia jak chocia¿by mo¿liwoœÌ "zaw³adniêcia cia³a" przez innego ducha chocia¿ wed³ug mnie coœ takiego mo¿e nast¹piÌ tylko wtedy gdy cz³owiek znajduje siê w kiepskiej kondycji fizycznej i psychicznej.

W³aœnie o to "zaw³adniêcie cia³em" mi chodzi³o,ale chyba masz racjê co do tego ¿e, cz³owiek o s³abej kondycji zw³aszcza psychicznej,nie powinien "bawiÌ siê " w takie podró¿e.

Cytuj
Co do "zÂłotej nici" to jeÂżeli mĂłwimy o tym samym to ona przerywa siĂŞ tylko w chwili Âśmierci naszego ciaÂła fizycznego.

Tak to wiem ,ale mysla³am ¿e podczas takich podró¿y,ta niÌ te¿ jest potrzebna i ze to ona utrzymuje nasze cia³o astralne w kontakcie z cia³em fizycznym.Jak widac ma³o jeszcze wiem ;)

WracajÂąc do tematu wizji pani Zofii PiepiĂłrki,czy "odwiedzaÂłeÂś " tÂą metodÂą inne miejsca przez niÂą wskazane ? Na przykÂład BazĂŞ kosmicznÂą na Babiej GĂłrze ,ktĂłra wedÂług pani Zofii ma powiÂązanie ze Âśw.GĂłrÂą w Gdyni.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 28, 2012, 11:03:25
Witaj Chanell ;)
Je¿eli mog³em w czymkolwiek pomóc to bardzo mnie to cieszy. Zreszt¹ mo¿liwoœÌ pomocy innej osobie jest tym co przynosi mi najwiêcej radoœci w naszym nie zawsze lekkim ¿ywocie.
ByĂŚ moÂże nie do koĂąca jasno siĂŞ wyraziÂłem ale co do tej nici masz w zupeÂłnoÂści racjĂŞ. Ta niĂŚ jak najbardziej utrzymuje caÂły czas w kontakcie ciaÂło astralne z ciaÂłem fizycznym, jej zerwanie nastĂŞpuje w chwili Âśmierci fizycznej naszego ciaÂła. Tak przynajmniej twierdzÂą kapÂłani Huny.
PrzyznajĂŞ siĂŞ bez bicia, Âże nie podejmowaÂłem jeszcze prĂłb sprawdzenia innych tematĂłw opisywanych przez ZofiĂŞ PiepiĂłrko w tym baz kosmicznych. ZrobiÂłbym to bardzo chĂŞtnie i pewnie i tak zrobiĂŞ bo jestem trochĂŞ "wÂścibski" jeÂżeli chodzi o te tematy ale tutaj trochĂŞ ogranicza mnie proza naszego codziennego Âżywota. Inaczej mĂłwiÂąc to kwestia czasu.
W przypadku baz je¿eli one oczywiœcie istniej¹ nale¿y liczyÌ siê z mo¿liwoœci¹ silnych zak³óceù utrudniaj¹cych jakikolwiek odbiór. Nie ma co siê ³udziÌ, ¿e cywilizacja znajduj¹ca siê na wysokim poziomie rozwoju technicznego pozostawi³a swoj¹ czy te¿ swoje bazy bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. WeŸmy pod uwagê chocia¿by fakt, ¿e w dalekiej przesz³oœci jakaœ cywilizacja mia³a obsesjê na punkcie budowania np. podziemnych miast jak w Anatolii w Turcji, podziemnych labiryntów czy te¿ wspomnianych baz. Obecnie doœÌ w szerokim zakresie wykorzystuje siê zdjêcia lotnicze b¹dŸ satelitarne wykonane w technice bliskiej podczerwieni dziêki którym od czasu do czasu udaje siê odnaleŸÌ ruiny staro¿ytnych miast jak np. Altinum we W³oszech. Trudno jednak doszukaÌ siê wzmianki o odkryciu przy u¿yciu tej techniki w odniesieniu do wspomnianych budowli. To chyba trochê daje do myœlenia.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 28, 2012, 11:41:29
ÂŻadna z baz nie jest caÂłkowicie opuszczona , oczywiÂście Âże majÂą zabezpieczenia oraz technologiĂŞ , ktĂłra bez problemu pokazuje energetycznego  "goÂścia" i cel jego wizyty. W zaleÂżnoÂści od celu  i intencji goÂścia nastĂŞpujÂą reakcje straÂżnikĂłw. Zazwyczaj po powrocie do naszego  domu mamy "opiekuna tego miejsca" przez dÂłuÂższy czas. JeÂżeli ktoÂś sÂądzi iÂż zachowa we wspomnieniach wiedzĂŞ ktĂłra nie moÂże byĂŚ jeszcze ujawniona publicznie , to siĂŞ myli. Taki opiekun popracuje z pamiĂŞciÂą goÂścia tak by nic nie byÂło dla niego dostĂŞpne z tematĂłw tabu  po powrocie z wycieczki.

Mnie pozwolono zachowaĂŚ sporo informacji z widzianych rzeczy i osĂłb, ale ewidentne jest iÂż ja takiej wiedzy nie upubliczniam, nie zaspakajam cudzych ciekawoÂści i nie staram siĂŞ dziĂŞki nim brylowaĂŚ. JeÂżeli coÂś piszĂŞ to tylko wĂłwczas gdy uwaÂżam to za niezbĂŞdnoœÌ wyjaÂśniajÂącÂą  istotne zdarzenia na ziemi.

ByÂłam naprawdĂŞ zaskoczona i zbulwersowana wieloma identyfikacjami spotkanych tam ludzi , znanych mi w obecnym Âżyciu. MoÂże dlatego by mieĂŚ pÂłaszczyznĂŞ odniesienia i zrozumienia tego co naprawdĂŞ dzieje siĂŞ na ziemi mogÂłam byĂŚ w tych miejscach. Owszem pomogÂło mi to bardzo szczegĂłlnie moja ostatnia egipska wyprawa, bowiem wĂłwczas zrozumiaÂłam lepiej, o co w tym wszystkim chodzi i dlaczego tak siĂŞ dzieje obecnie, oraz , Âże bajki i mity niosÂą przeolbrzymiÂą wiedzĂŞ prawdziwÂą. NaleÂży tylko poprawnie je odczytaĂŚ.

Wiem teÂż iÂż Âżadna z osĂłb robiÂących takie wycieczki nie dojdzie do sedna prawdy gdy nie ma czystych intencji w sercu, a to jest widoczne w 100% na planach energetycznych. BĂŞdÂą zwodzone i prowadzone tam gdzie zostanie zaspokojone ich ego. Czy to bĂŞdzie ,zÂłoty tron, czy inne zÂłote przedmioty  lub zastĂŞpcze ksiĂŞgi? Nie waÂżne ale nie bĂŞdzie to prawdziwa wiedza do ktĂłrej chcÂą oni dotrzeĂŚ.
Jeszcze raz tylko w 100% czyste serce nie chcÂące dla siebie  naprawdĂŞ niczego, tylko ono otwiera dostĂŞp  do wiedzy.To jest trudne biorÂąc pod uwagĂŞ wzorce ogĂłlnoludzkich zachowaĂą , chĂŞĂŚ Âżycia wedle standardĂłw  uznanych przez wiĂŞkszoœÌ  jako wÂłaÂściwe i najlepsze oraz niemoc akceptacji bycia wyrzuconym poza dotychczasowe Âśrodowisko , szczegĂłlnie bliskich osĂłb.

Dopiero takie Âżycie na "krawĂŞdzi" spoÂłeczeĂąstwa pokazuje prawdziwÂą twarz  CzÂłowieka i prawdziwe intencje oraz moc , dodaĂŚ jeszcze trzeba iÂż sprawdziany takiej czystoÂści prowadzone sÂą przez caÂły czas ludzkiego Âżycia , wiele lat zupeÂłnie nieÂświadomie. Dopiero bardzo dÂługi okres takiego pustelniczego trudu ( oczywiÂście z osiÂągniĂŞciem wymaganej czystoÂści serca) otwiera dostĂŞp do miejsc prawdziwie sekretnych. I to nie dla zaspokojenia ciekawoÂści , bo jej juÂż zwyczajnie nie ma, ale dla zrozumienia i pojĂŞcia wiedzy , ktĂłra jest etapem rozwoju CzÂłowieka.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 28, 2012, 11:47:14
DziĂŞki Ramzesie za wyjaÂśnienia.  :) Widzisz, doœÌ sceptycznie podchodzĂŞ do wszelkich
takich metod penetracji rzeczywistoÂści, gdyÂż w wielu przypadkach okazujÂą siĂŞ byĂŚ zwykÂłymi projekcjami
umysÂłu o sprawdzalnoÂści zgodnej z rachunkiem prawdopodobieĂąstwa.
Dlatego, powaÂżny i uczciwy badacz zawsze najpierw sprawdzi metodĂŞ, zanim uzna jÂą za wiarygodne narzĂŞdzie.
JeÂśli Twoja metoda jest juÂż dla Ciebie takim narzĂŞdziem, to pozostaje tylko cieszyĂŚ siĂŞ i ÂżyczyĂŚ Ci satysfakcji
z osiÂągniĂŞĂŚ oraz dalszych sukcesĂłw.   
Dodam tylko jeszcze, Âże talent i trening czyniÂą mistrza.
Powodzenia!  :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 28, 2012, 11:51:43
DziekujĂŞ Ramzesie :)
Zeby nie robiĂŚ offtopa ,utworzyÂłam wÂątek o tajnych bazach
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8547.new#new


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 28, 2012, 11:54:39
@Kiara
Cytuj
Dopiero bardzo dÂługi okres takiego pustelniczego Âżycia ( oczywiÂście z osiÂągniĂŞciem wymaganej czystoÂści serca) otwiera dostĂŞp do miejsc prawdziwie sekretnych.

A jak Ty "robisz" osiÂąganie czystoÂści serca ? I po co CI to ?

Otó¿ ¿adne pustelnicze ¿ycie nie jest wymogiem, to bzdury. OtwartoœÌ sama siê dzieje ,ale nie dlatego, ¿e jakaœ TY to wymuszasz, praktykujesz, osi¹gasz czy wymyœlisz sobie. Wszystko co robisz dla siebie jest zabaweczk¹ - to s¹ iluzje.

Cytuj
I to nie dla zaspokojenia ciekawoÂści , bo jej juÂż zwyczajnie nie ma, ale dla zrozumienia i pojĂŞcia wiedzy , ktĂłra jest etapem rozwoju CzÂłowieka.

A zatem dla czegoœ tak ? Dla pragnienia wiedzy ... to te¿ rodzaj ciekawoœci . Owo d¹¿enie do wiedzy ewentualnie mo¿e sprawiÌ, ¿e otrzymasz jej skraweczek. Zaspokoisz pragnienie, ale pominiesz sedno. Sednem nie jest zaspokajanie potrzeb w³asnego JA takich czy innych.

Twoja potrzeba jest czymÂś takim jak Ăłw "zÂłoty tron" o ktĂłrym  napisaÂłaÂś dla innych.

KtoÂś otrzyma widzenie zÂłotego tronu i to go zaspokoi, a Ty otrzymasz poczucie wiĂŞkszego zadowolenia w zdobywaniu wiedzy z ktĂłrÂą i tak nic nie da siĂŞ zrobiĂŚ bo ta wiedza juÂż jest historiÂą .


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 28, 2012, 12:09:48
Twoje zrozumienie wielu tematĂłw jest Twoim poziomem rozwoju osobistego, gdy go osiÂągniesz na wyÂższym poziomie nie bĂŞdziesz juÂż zadawaÂł takich pytaĂą , bĂŞdzie to bowiem TwojÂą wewnĂŞtrzna wiedzÂą. OczywiÂście "Âżycie pustelnicze" powinnam napisaĂŚ w cudzysÂłowie  bo nie jest to dosÂłownoœÌ.
Jeszcze raz nie czujĂŞ Âżadnej potrzeby publicznych zwierzeĂą z moich osobistych przeÂżyĂŚ, nie bĂŞdzie ich, ale mogÂą siĂŞ pojawiĂŚ jakieÂś wyjaÂśnienia tematu na podstawie autopsji.
Wiedza sama w sobie nie jest inspiracjÂą mojej drogi istnienia , jest niÂą coraz wyÂższy poziom rozwoju osobistego i coraz czystsze i piĂŞkniejsze moje serce przejawiajÂące siĂŞ czynieniem dobra. I naprawdĂŞ nie ja to oceniam.
Reszta mnie nie interesuje, ni w ocenach innych, ni w narzucaniu mi  ich prawd  jako ich zdaniem  istotniejsze dla mnie.

Jak siê osi¹ga czystoœÌ serca? Przez etyczne, prawe i godne ¿ycie wype³niane intencjami dobra , akceptacji odmiennoœci i mi³oœci z coraz wy¿szych poziomów jej wibracji. Jest to zwyczajnie ¿ycie z coraz wy¿szym systemem wartoœci zbli¿aj¹cym siê do idea³u przekazanego przez depozyt Iskry ¿ycia w sercu

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 28, 2012, 13:34:26
O czystoÂści serca zaÂświadczajÂą inne serca.
Ono samo nigdy siebie nie wynosi, mĂłwiÂąc o tym. Ma siĂŞ za zwyczajne.  ;)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 28, 2012, 14:08:39
O czystoÂści serca Âświadczy nie opinia innych, a osobista jego czystoœÌ , jest czyste albo nie jest to okazuje siĂŞ w intencjach podejmowanych decyzji jest absolutnie widziane jako przepiĂŞkna i harmonijna  energetyczna wibracja. Opinie innych w tym wypadku nie majÂą Âżadnego znaczenia, sÂą tylko miarÂą ich moÂżliwoÂści odczytu na ten moment. Najlepiej jak skupiajÂą siĂŞ na sobie, swoim rozwoju , siebie ocenianiu a nie innych.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 28, 2012, 14:22:55
RĂłwnieÂż Ego nie musi broniĂŚ ani podtrzymywaĂŚ opinii o czystoÂści wÂłasnego serca.
GdyÂż nie jest w stanie dotrzeĂŚ do prawdy o sercu.  ;)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 28, 2012, 17:00:56
Ptak mĂłwi tu o prostej zasadzie kompensacji w psychologii. Ludzie ktĂłrzy publicznie opowiadajÂą o swojej czystoÂści i miÂłosierdziu najczĂŞÂściej majÂą za sobÂą traumy ktĂłrych trudno siĂŞ pozbyĂŚ najczĂŞÂściej wyparte np. Matka utopiÂła dziecko i szuka odkupienia , czystoÂści aby rekompensowaĂŚ trwajÂący jÂą ogieĂą sumienia etc etc


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Wrzesień 28, 2012, 18:14:33
To dobre, ale myÂślĂŞ, Âże ci co tworzyli krĂŞgi nie topili dzieci, a nawet nie mieli pojĂŞcia, co to trauma.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 28, 2012, 18:26:17
Moi drodzy ,jak zwykle caÂłkowicie odeszliscie od tematu wÂątku.Przypominam Âże dyskutujemy tu o kamiennych krĂŞgach ,o sercu jest odrĂŞbny temat.ZrobiÂło siĂŞ zamieszanie i ciĂŞÂżko odnaleÂźc siĂŞ w temacie
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7229.0


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: hiacynt Wrzesień 29, 2012, 21:06:40
WÂłaÂśnie wrociÂłem z ciekawej wycieczki na ÂŚwiĂŞtÂą GĂłrĂŞ w Gdyni...
Niezwyk³e miejsce i niesamowite okolicznoœci. Zacz¹³em wchodziÌ o zmroku i widzia³em jeszcze
drzewa z odsÂłoniĂŞtymi korzeniami wyglÂądajÂące jak z bajki . Z kaÂżdÂą chwilÂą i kaÂżdym krokiem
wg³¹b lasu robi³o siê coraz ciemniej i straszniej... Jednak na szczycie nagle zrobi³o siê zadziwiaj¹co jasno;
resztka s³onecznego œwiat³a na horyzoncie z jednej strony i d¹¿¹cy do pe³ni (ju¿ jutro) ksiê¿yc z drugiej.
Zrobi³o siê jeszcze bardziej bajkowo... Nie wchodz¹c w szczegó³y wyprawy powiem tylko - fantastyczna przygoda!
Albo czêœÌ ; dzikie zwierzêta biegaj¹ce po œcie¿ce (szed³em sam i bez latarki) i Lamborgini jad¹ce ty³em na trasie szybkiego ruchu w drodze powrotnej ( wraca³em inn¹ stron¹) oraz mimo cudownej pogody z pocz¹tku, nag³y deszcz jak w jednej z opowieœci Zofii Piepiórki...




Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Wrzesień 30, 2012, 16:55:32
Twoja opowieœÌ Hiacyncie jest mo¿na powiedzieÌ bardzo romantyczna. Mam przy okazji pytanie: czy bêd¹c na szczycie Œwiêtej Góry
miaÂłeÂś jakieÂś wÂłasne odczucia (pozytywne lub negatywne)?
    Przy okazji myÂślĂŞ, Âże warto obejrzeĂŚ zdjĂŞcia ÂŚwiĂŞtej GĂłry na stronie http://www.kamienne.org.pl/index.php/artykuly/103-swiete-gory-trojmiasta.html, w tym ciekawe ujĂŞcia z czerwonÂą i zÂłotÂą energiÂą.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: PrzebiÂśnieg Październik 11, 2012, 17:12:30
Dodam do tego co prawicie szacowni, ze jak siê patrzy na krêgi i na informacje które w sobie zawieraj¹ to chyba mo¿na poj¹Ì dlaczego s³udzy KK je niszczyli by ¿e tak siê wyra¿ê nie pozosta³ kamieù na kamieniu
Zwyczajnie po ludzku moÂżna rzec iÂż SÂłowianie swojÂą Wiedz e zamieszczali na kamiennych krĂŞgach
to pa ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Październik 15, 2012, 09:17:49
https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/nasza-b%C5%82%C4%99kitna-planeta-czyli-eksperyment-jakiego-jeszcze-nigdy-nie-by%C5%82o/428863977176579


Motto: WÂłasnÂą gÂłupotĂŞ ludzie zwykli nazywaĂŚ doÂświadczeniem, mawiaÂł Oscar Wilde! Oby to doÂświadczenie zd¹¿yÂło zaowocowaĂŚ mÂądroÂściÂą…


Bardzo i nteresujace informacje. Pozdrawiam Rafaela

Temat dziur ozonowych i chemitralis trwa od co najmniej 30 lat! ByÂł 2000 roku, gdy przeczytaÂłam  artykuÂł w „Rzeczpospolitej”(04.2000) na temat dramatycznie powiĂŞkszajÂącej siĂŞ dziury ozonowej nad AntarktydÂą. PoruszyÂło mnie to bardzo i zdoÂłowaÂło na dÂługo, bo zdaÂłam sobie sprawĂŞ czym to grozi dla nas wszystkich. ZaczĂŞÂłam czytaĂŚ wszystko co pisali naukowcy i dziennikarze. ZbieraÂłam ró¿ne artykuÂły, ktĂłre póŸniej zaowocowaÂły trzema prelekcjami dla psychotronikĂłw - w COP w Gdyni i GdaĂąsku. Moim celem byÂło ostrzec Âśrodowisko psychotronikĂłw w TrĂłjmieÂście o tym co nas czeka oraz szukaĂŚ jakiegoÂś niezaleÂżnego wyjÂścia w miarĂŞ swoich moÂżliwoÂści. Podczas 3 prelekcji powiedziaÂłam im o znaczeniu ozonu w Âżyciu czÂłowieka i od tamtej pory nie poruszaÂłam tego tematu poniewaÂż ignorowali sprawĂŞ. OkazaÂło siĂŞ, Âże mĂłwienie o ozonie i ekologii to temat TABU. Gdy zaczynaÂłam o tym mĂłwiĂŚ wÂśrĂłd znajomych psychotronikĂłw byÂłam traktowana jak natrĂŞtna maniaczka, ktĂłra ma swojego „konika” na punkcie ozonu. Z lekcewaÂżeniem mĂłwili, Âże ta sprawa ma niewielkie znaczenie dla przyszÂłoÂści naszej cywilizacji. CzyÂżby??? Absolutnie nic do nich nie docieraÂło! Nie mogÂłam zrozumieĂŚ dlaczego ogÂłupiajÂą ludzi bzdetami odwracajÂąc uwagĂŞ od rzeczywistoÂści. ObserwujÂąc to Âśrodowisko zrozumiaÂłam kim sÂą i co robiÂą, dlatego odciĂŞÂłam siĂŞ od tego „towarzystwa wzajemnej adoracji”.

Do dzisiaj - spoÂśrĂłd licznych moich znajomych 1 osoba na 100 rozumie co nas czeka. Te 99 osĂłb to nie sÂą ludzie  ograniczeni umysÂłowo, bo w wiĂŞkszoÂści z wyÂższym wyksztaÂłceniem lub naukowym. Czy to Âświadczy o faktycznym stanie ich inteligencji oraz zdolnoÂści logicznego myÂślenia? Czy nie czytajÂą  co piszÂą na ten temat w prasie i nie oglÂądajÂą programĂłw w TV? Czy trudno im zrozumieĂŚ  dramat, ktĂłry nad nami wisi i to w czasie naszego pokolenia, a nie za sto czy tysiÂąc lat? MoÂżna to obrazowo uj¹Ì tak… Wszyscy siĂŞ bawiÂą, a TYTANIK tonie!

To co wĂłwczas zrozumiaÂłam byÂło dla mnie bardzo waÂżne i staÂło siĂŞ  potĂŞÂżnym „kopem” psychicznym do tego stopnia, Âże wbrew wszystkim znanym psychotronikom i ich „dobrych rad” oraz wbrew naukowcom kontynuowaÂłam badania megalitĂłw. Dlaczego? Jako wizjonerka i badaczka megalitĂłw  zrozumiaÂłam, Âże naukowcy nigdy nie odkryjÂą prawdy o tym czym sÂą kamienne krĂŞgi, bo znacznie szybciej zabraknie ozonu nad ZiemiÂą co oznacza koniec naszego Âświata! Czy siĂŞ mylĂŞ? WiedziaÂłam, Âże przy tak zniszczonej warstwie ozonowej mam kilkanaÂście lat na zrozumienie i wykonanie tego zadania. SkupiÂłam siĂŞ na kamiennych krĂŞgach oraz tajemnicy ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni (ksi¹¿ka). ZrozumiaÂłam Âże jest to KAMIENNY TESTAMENT pozostawiony dla nas przez inteligentnych przodkĂłw. Przewidzieli, Âże popeÂłnimy TEN SAM BÂŁÂĄD, dlatego pozostawili nam bezcenne informacje za pomocÂą kamieni na caÂłej Ziemi, jednak mogÂą one byĂŚ zrozumiaÂłe dopiero w naszych czasach, gdyÂż mamy odpowiedniÂą wiedzĂŞ. To co odkrywaÂłam opisywaÂłam, a cyniczni i zÂłoÂśliwi naukowcy oraz psychotronicy i dziennikarze niezmiennie od lat oÂśmieszajÂą i blokujÂą. A co w tym czasie robili moi  „ulubieni” psychotronicy? PrzyjeÂżdÂżajÂą do kamiennych krĂŞgĂłw swoimi luksusowymi samochodami i urzÂądzajÂą idiotyczne obrzĂŞdy i rytuaÂły oraz koncerty gongĂłw tybetaĂąskich jak ludzie pierwotni. Takim zachowaniem chcÂą odwrĂłciĂŚ uwagĂŞ od prawdziwego przeznaczenia tych odwiecznych kamiennych krĂŞgĂłw.  Kim oni sÂą?? Dla mnie sÂą oszustami i wci¹¿ to potwierdzajÂą!

Jest 2012 rok i nieoczekiwanie dla siebie wrĂłciÂłam do sprawy ozonu, gdyÂż na wszystkich forach i w ró¿nych grupach w Internecie oraz Facebooku aÂż huczy od dyskusji na temat ozonu i chemtralis, CO2, HARP, Niburu, projektu Cheops, Wolnej LudzkoÂści, itp. Psychotronicy nagle „obudzili siĂŞ” i o dziwo odkryli w sprawie dziur ozonowych „teorie spiskowe”, bo „trujÂą nas!”, a oni przecieÂż sÂą wybraĂącami i obroĂącami NATURY. W koĂącu nie wytrzymaÂłam i napisaÂłam kilka zdaĂą na swoim profilu na Fb i w kilku grupach.

„To co widzimy na niebie kaÂżdego sÂłonecznego dnia, to „cerowanie” dziur ozonowych, ktĂłre powstaÂły nad nami z powodu nadmiaru ró¿nych gazĂłw, np. freonĂłw, wybuchĂłw nuklearnych, itp. - zobacz np. ENCYKLOPEDIA (7 tomowa)! Bez warstwy ozonowej nad ZiemiÂą nie ma Âżycia, gdyÂż pada 100% promieniowanie kosmiczne i sÂłoneczne, ktĂłre jest ÂśmiercionoÂśne dla czÂłowieka, zwierzÂąt, roÂślin, a nawet ryb w wodzie! MuszÂą byĂŚ zmienione napĂŞdy i ró¿ne technologie, aby zatrzymaĂŚ proces niszczenia ozonu nad ZiemiÂą, a to w najbliÂższych latach jest maÂło realne. WiĂŞc jak dÂługo to potrwa i ile jeszcze wytrzymamy opryski tlenkami azotu, tlenkami aluminium, itd? To jest agonia naszej cywilizacji! Ja to wiem... ale uduchowieni i „anioÂły” nic z tego nie rozumiejÂą i robiÂą „zadymy” na ró¿nych forach o to Âże politycy i wojsko „robiÂą coÂś za naszymi plecami”... A co robiÂą „mistrzowie duchowoÂści”? Po mistrzowsku bajerujÂą o cudownej przyszÂłoÂści naszej cywilizacji...”

No i zaczĂŞÂły siĂŞ dyskusje… Od razu pokazali swoje mistrzostwo!

 ZatelefonowaÂł Robert LeÂśniakiewicz mĂłwiÂąc:

- CoÂś w tym jest co napisaÂłaÂś… PrzeÂślij  materiaÂły, albo razem to napiszemy?

- PrzeÂślĂŞ, ale najpierw muszĂŞ je „odkopaĂŚ” ze stosu papierĂłw.

 OdszukaÂłam dwa art. „Znaczenie ozonu w Âżyciu czÂłowieka czyli b³êkitny pÂłaszcz nad ZiemiÂą” z dnia 27.02.2001 oraz „Czy medycyna naturalna ma przyszÂłoœÌ?” z 19.03.2002. Te dwa teksty koncentrujÂą siĂŞ wokó³ sprawy ozonu, a poniewaÂż sÂą obszerne wybraÂłam kilka najistotniejszych wÂątkĂłw dotyczÂących ozonu. Jest 2012 rok i od tamtego czasu doszÂło wiele innych pomys³ów i wynalazkĂłw naukowych ratowania cywilizacji. Czy wyjdziemy z tego piekÂła? - sami oceĂącie!

                                                                              **********

Skok cywilizacyjny ostatniego 100-lecia jest olbrzymi i to wszystko dzieje siĂŞ wÂłaÂściwie w czasie jednego pokolenia – naszego pokolenia! Jest to zbiorowy wysiÂłek ludzkoÂści, ktĂłra usiÂłuje w okreÂślonym czasie przekroczyĂŚ prĂłg rzeczywistoÂści, ale napotyka niewidzialnÂą barierĂŞ, ktĂłrÂą nie sposĂłb lekcewaÂżyĂŚ! Jest niÂą ozonosfera. Nagle okazaÂło siĂŞ, Âże znaczenie ozonu dla naszego Âżycia i  cywilizacji jest zasadniczÂą sprawÂą. Bez dokÂładnego zrozumienia problemu dziur ozonowych nie jest moÂżliwe powstrzymanie niszczenia ozonu, a to w konsekwencji doprowadzi do nieodwracalnych skutkĂłw dla caÂłej cywilizacji. Dlatego waÂżna jest wÂłaÂściwa interpretacja teraÂźniejszoÂści i obecnych zjawisk oraz procesĂłw, zachowaĂą (!) i decyzji z punktu widzenia przyszÂłych konsekwencji.

To co powiem nie jest czymœ nowym, ale problem jest w tym, ¿e od lat ten temat jest starannie omijany i przemilczany w œrodowisku wydawa³oby siê ludzi inteligentnych i wra¿liwych. Jest to wiêc moje spojrzenie na nasz¹ rzeczywistoœÌ oraz przysz³oœÌ o której ludzie nie myœl¹ i nie chc¹ myœleÌ.

Zanim przejdĂŞ do przedstawienia problemu b³êkitnego pÂłaszcza nad ZiemiÂą chcĂŞ opowiedzieĂŚ anegdotĂŞ, ktĂłra jest wstĂŞpem oraz puentÂą i doskonale oddaje sens tego co nas czeka. Nieliczni to rozumiejÂą, a juÂż na pewno nie psychotronicy - zwolennicy religii wschodnich, ktĂłrych symbolem jest WÂĄÂŻ…

MiesiÂąc wczeÂśniej (luty 2002 rok) spotkaÂłam siĂŞ z paniÂą prof. L.F. z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu GdaĂąskiego w Gdyni. Rozmowa dotyczyÂła Zatoki GdaĂąskiej i morza. Przez 0,5 godziny rozmawiaÂłyÂśmy na temat Zatoki GdaĂąskiej, ale w koĂącu pani profesor zaintrygowana zapytaÂła;

- A o co wÂłaÂściwie pani chodzi? Do czego potrzebne sÂą pani te informacje? Nie widzĂŞ… ÂświatÂła zrozumienia, sensu, zwiÂązku z czym mogÂłabym to po³¹czyĂŚ. Czym siĂŞ pani zajmuje? Kim pani jest?

- Nie jestem pracownikiem naukowym. Samodzielnie zajmujĂŞ siĂŞ badaniem kamiennych krĂŞgĂłw, megalitĂłw oraz  pasm kosmicznych… i wszystko zmierza do BaÂłtyku. Wszyscy wiemy, Âże w BaÂłtyku sÂą pokÂłady ropy naftowej, gazu oraz pokÂłady bursztynu…

- No tak! - odpowiedziaÂła pani profesor.

- A ten bursztyn to skÂąd?

- Jak to skÂąd? Z Âżywicy!

- A ta Âżywica to z czego? (Pani profesor patrzyÂła na mnie wÂściekÂłym wzrokiem myÂślÂąc – co za idiotyczne pytania, jednak odpowiedziaÂła.)

- OczywiÂście z sosen!

- A te sosny w morzu to skÂąd?

Pani profesor dÂługo patrzyÂła na mnie bez sÂłowa, jej wzrok nagle zÂłagodniaÂł, a po chwili patrzÂąc w okno ze smutkiem powiedziaÂła coÂś dziwnego, co doskonale rozumiaÂłam jako wizjonerka.

- A to jabÂłko zerwane z rajskiej jabÂłoni jeszcze nie caÂłkiem do koĂąca zostaÂło zjedzone… A w Raju byÂły dwa drzewa. Drzewo mÂądroÂści i drzewo wiedzy dobra i zÂła… czy jak to tam byÂło…

PatrzyÂłam z uÂśmiechem na paniÂą profesor, bo ona zrozumiaÂła o co mi chodzi bez dÂługiego tÂłumaczenia.

Od co najmniej 30 lat wszyscy sÂłyszymy i czytamy o dziurze ozonowej nad AntarktydÂą, a warstwa ozonowa nad ZiemiÂą z roku na rok siĂŞ zmniejsza, ale kogo to obchodzi?

Co wiemy o OZONIE?

Ozon jest to niebieskawy gaz o charakterystycznym zapachu, ktĂłry otacza jak pÂłaszcz ZiemiĂŞ, skutecznie oddzielajÂąc jÂą od szkodliwego promieniowania sÂłonecznego i kosmicznego. WÂłaÂśnie z powodu tego gazu Ziemia jako planeta widziana z kosmosu ma kolor niebieski – b³êkitny. Nasza cudowna b³êkitna planeta…

 Ozon w normalnych warunkach caÂłkowicie pochÂłania szkodliwe promieniowanie kosmiczne i sÂłoneczne, ale w przypadku braku osÂłony ozonowej na nasze gÂłowy dosÂłownie wali siĂŞ ÂśmiercionoÂśne promieniowanie niczym gilotyna.

W naturze najwiĂŞcej ozonu znajduje siĂŞ w lasach sosnowych. W naturalny sposĂłb ozon powstaje rĂłwnieÂż podczas wyÂładowaĂą atmosferycznych w czasie burzy.

Ozon w duÂżym stĂŞÂżeniu jest szkodliwy, ale w odpowiednim stĂŞÂżeniu jest Âśrodkiem silnie utleniajÂącym, bakteriobĂłjczym, wirusobĂłjczym i grzybobĂłjczym, dlatego w ostatnich latach w Polsce stosuje siĂŞ go np. do oczyszczania wody pitnej zamiast chloru. Ozon w niewielkiej iloÂści jest rĂłwnieÂż skÂładnikiem powietrza, ktĂłrym oddychamy. Czysty ozon jest niebezpieczny dla zdrowia, gdyÂż szczegĂłlnie silnie dziaÂła na pÂłuca - niczym ÂżrÂąca substancja.

W dolnej warstwie atmosfery ozon wystêpuje w niewielkich iloœciach. Jego zawartoœÌ znacznie wzrasta w górnych warstwach atmosfery czyli w ozonosferze na wysokoœci od 10 do 50 km nad ziemi¹. Maksymalna koncentracja ozonu wystêpuje na wysokoœci 23 km. W górnej warstwie atmosferycznej ziemi w stratosferze ozon tworzy warstwy ró¿nej gruboœci i stanowi jedyn¹ naturaln¹ barierê przed najbardziej szkodliwym ultrafioletowym promieniowaniem emitowanym przez S³once.

Ozon caÂłkowicie pochÂłania promieniowanie nadfioletowe o dÂługoÂści poniÂżej 295 nm, ktĂłre jest bardzo szkodliwe dla wszystkich organizmĂłw Âżywych, a wiĂŞc dla czÂłowieka, zwierzÂąt, ptakĂłw, ryb, roÂślin. Pomiary prowadzone od koĂąca lat siedemdziesiÂątych wykazujÂą systematyczny spadek caÂłkowitej zawartoÂści ozonu w atmosferze. NajwiĂŞkszy spadek powiĂŞkszajÂący siĂŞ z roku na rok obserwuje siĂŞ na pó³kuli poÂłudniowej nad AntarktydÂą w czasie wiosny i jesieni. Do zeszÂłego roku – jak podaje NASA (2000 rok) powiĂŞkszenie dziury ozonowej wynosiÂło ponad 60% ! UwaÂżajÂą, Âże dziura ozonowa bĂŞdzie siĂŞ powiĂŞkszaĂŚ jeszcze przez co najmniej 10-20 lat, a to oznacza ocieplenie klimatu i topnienie lodowcĂłw na biegunach o czym krzyczÂą naukowcy od 30 lat!

To dzieje siê na biegunie po³udniowym naszej planety, a na biegunie pó³nocnym najwiêksze spadki ozonu wystêpuj¹ w œredniej szerokoœci geograficznej, a wiêc dok³adnie nad nami! (2000r.!) Jest to efekt dzia³alnoœci gospodarczej cz³owieka i ska¿enia œrodowiska.

Pocz¹tkowo s¹dzono, ¿e g³ównym i jedynym sprawc¹ niszczenia warstwy ozonowej jest freon stosowany w lodówkach, zamra¿arkach, klimatyzatorach, aerozolach, w przemyœle elektronicznym i w innych sprawach. Jednak okaza³o siê, ¿e freon raz dostawszy siê do atmosfery mo¿e tam kr¹¿yÌ od 50 do 100 lat rozprzestrzeniaj¹c siê po ca³ej ziemi. A tymczasem produkcja freonów wzrasta³a z ka¿dym rokiem. ¯eby zobrazowaÌ problem, to w 1974 roku naukowcy amerykaùscy stwierdzili, ¿e do atmosfery nap³ywa systematycznie tysi¹ce ton freonu w samych tylko Stanach Zjednoczonych. Roczna produkcja freonu wynosi³a wówczas 380 000 ton, a w pozosta³ych krajach uprzemys³owionych proporcjonalnie do obszaru. A wiec rocznie do atmosfery ziemskiej dostaje siê nie tysi¹ce ton, ale miliony ton freonu (do dzisiaj), który tam pozostaje nie 50-100 lat, ale setki, a mo¿e nawet tysi¹ce lat niszcz¹c ozon! Dlatego wci¹¿ ubywa ozonu, a œmiercionoœne promieniowanie s³oneczne i kosmiczne proporcjonalnie wzrasta.

 SkÂąd siĂŞ biorÂą dziury ozonowe na biegunach skutych lodem?

 Nad biegunami jest najcieĂąsza warstwa ozonowa z powodu braku roÂślinnoÂści, ktĂłra wytwarza tlen.  Tymczasem wzrost iloÂści freonĂłw, ktĂłre przemieszczajÂą siĂŞ w atmosferze powoduje spustoszenie  nad biegunami. W Âświecie nauki wywoÂłaÂło to konsternacjĂŞ, a przeciĂŞtni obywatele do dzisiaj nie rozumiejÂą skali zagroÂżenia. Przemawia do nich np. widok skaÂżonego jeziora, rzeki, morza, obumarÂłych drzew, a w przypadku ozonu nie majÂą wraÂżeĂą wizualnych i nie potrafiÂą tego sobie wyobraziĂŚ wiĂŞc zadajÂą pytania - czy to prawda? A moÂże nie prawda, moÂże naukowcy zmyÂślajÂą?

Po tych naukowych odkryciach w 1978 roku kraje produkujÂące freon podpisaÂły w WIEDNIU  protokó³  w sprawie redukcji freonu na skalĂŞ przemysÂłowÂą i o ochronie ozonu.

Siedem lat póŸniej w 1985 roku sprawĂŞ podjĂŞto na nowo, gdyÂż czÂłonkowie brytyjskiej ekspedycji antarktycznej stwierdzili ubytek ponad 40% ozonu w stratosferze poczynajÂąc od 1985 roku! Opublikowane odkrycia w maju 1985 roku wprawiÂły w osÂłupienie fizykĂłw atmosferycznych. PotwierdziÂły to rĂłwnieÂż pomiary satelitarne.  Ubytek ozonu byÂł tak nagÂły i gwaÂłtowny, Âże komputery odbierajÂące sygnaÂły z satelity nie uwzglĂŞdniaÂły tych wynikĂłw, uznajÂąc je za B£ÊDNE!!!  Naukowcy nie mogli w to uwierzyĂŚ, a có¿ dopiero przeciĂŞtni ludzie. NASA potwierdziÂła szokujÂące odkrycie!

W sierpniu 1986 roku poÂśpiesznie zebrano zespó³ naukowcĂłw, ktĂłrzy wyruszyli na AntarktydĂŞ w celu przeprowadzenia  pierwszych dokÂładnych badaĂą nad tym lÂądem. Badania niestety potwierdziÂły teoriĂŞ o znaczÂącej roli freonu w zniszczeniach ozonu stratosferycznego. W efekcie tego, we wrzeÂśniu 1987 roku przedstawiciele 31 krajĂłw spotkali siĂŞ w MONTREALU, aby podpisaĂŚ UMOWÊ bĂŞdÂącÂą pierwszym waÂżnym krokiem na drodze rozwiÂązania nabrzmiaÂłego problemu miĂŞdzynarodowego, po to, aby stopniowo wycofaĂŚ siĂŞ z produkcji freonu oraz stosowania go w przemyÂśle.

To nie wszystko… Naukowcy nagle zrozumieli, Âże to co dzieje siĂŞ na Antarktydzie moÂżna porĂłwnaĂŚ do naciÂśniĂŞcia pedaÂłu redukcji ozonu i Âże moÂże to zdarzyĂŚ siĂŞ wszĂŞdzie na caÂłej Ziemi!

W marcu 1988 roku opublikowano wyniki badaĂą i analiz z satelity oraz na ziemi – pracowaÂło nad tym ponad 100 naukowcĂłw z USA i agencji ONZ. OkazaÂło siĂŞ, Âże na pó³nocnej pó³kuli na szerokoÂści geograficznej od 30-60 stopni , a wiĂŞc w pasie najgĂŞstszego zaludnienia obszarĂłw Ameryki, Kanady, Europy, ZwiÂązku Radzieckiego, Chin, Japonii – w latach 80-tych poziom ozonu zmniejszyÂł siĂŞ Âśrednio ok. 3%. ( Obecnie dramatycznie wiĂŞcej!) A poniewaÂż freony pozostajÂą w atmosferze przez dziesiÂątki, setki lat, wiĂŞc ich niszczÂące dziaÂłanie trwaĂŚ bĂŞdzie jeszcze dÂługo, dÂługo po wejÂściu w Âżycie porozumienia w Montrealu.

Dalsze badania w latach 90-tych ujawniÂły iÂż dotychczasowe wyniki badaĂą nie pozwalajÂą na jednoznaczne okreÂślenie przyczyn zmniejszania siĂŞ koncentracji ozonu w atmosferze ziemskiej, gdyÂż wiele danych przemawia za tym, Âże jest to efekt dziaÂłalnoÂści gospodarczej czÂłowieka, czyli freony i halony, ktĂłre sÂą skÂładnikami aerozoli, czynniki chÂłodnicze i inne, ale takÂże tlenki azotu, jako efekt spalania paliw stosowanych do napĂŞdu samochodĂłw, samolotĂłw, rakiet i promĂłw kosmicznych, ale takÂże wybuchĂłw jÂądrowych – w tym awarii elektrowni atomowych!

 Jaki jest wpÂływ prĂłb nuklearnych na atmosferĂŞ Ziemi czyli warstwĂŞ ozonowÂą? Czynniki te w pewnych warunkach powodujÂą ÂłaĂącuchowy rozpadu ozonu! (PWN –wyd. 1995 r.)

Bior¹c pod uwagê liczbê testów musia³y one wp³yn¹Ì dramatycznie na nasz¹ atmosferê, lecz nie ma ¿adnego oficjalnego raportu - wiadomo dlaczego! Naukowcy zrozumieli dlaczego tak szybko znika warstwa ozonowa nad Ziemi¹ i nagle zaprzestali prób nuklearnych oraz zakazali je TRAKTATEM pilnuj¹c tego skrupulatnie. Obserwuj¹ ka¿dy wybuch nuklearny który niszczy ozonosferê i obci¹¿aj¹ te kraje ró¿nymi sankcjami. Dotychczasowa przybli¿ona liczba prób nuklearnych - Stany Zjednoczone 1030; Zwi¹zek Radziecki 715 testów w ramach których wykonano 962 eksplozje; Francja 210; Wielka Brytania 45; Chiny 45; Indie 6; Pakistan 6; Korea Pó³nocna 2.

Razem co najmniej 2306 prĂłb nuklearnych! Obecnie przygotowuje siĂŞ do prĂłb nuklearnych Izrael. Nie znamy wiĂŞkszej siÂły niszczÂącej niÂż wybuchy jÂądrowe. (ÂźrĂłdÂło – Internet)

Do tego naleÂżaÂłoby dodaĂŚ caÂły arsenaÂł broni atomowej i wszelkiej innej, statki podwodne o napĂŞdzie atomowym i setki elektrowni atomowych. ZrozumiaÂłam czym to grozi dla naszej planety… Jak to wszystko kiedyÂś wybuchnie, np. z powodu… pĂŞkania pÂłyt tektonicznych to caÂła Ziemia rozleci siĂŞ na kawaÂłki! Czy naukowcy o tym nie wiedzÂą? Komu na tym zaleÂży, aby zniszczyĂŚ cywilizacjĂŞ i planetĂŞ??

Jak sÂądzicie paĂąstwo, co moÂżna w tej sytuacji zrobiĂŚ? Czy psychotronicy ze swoimi „cudownymi” moÂżliwoÂściami mogÂą coÂś zrobiĂŚ , aby ratowaĂŚ cywilizacjĂŞ i ZiemiĂŞ?

PatrzyÂłam na skamieniaÂłe twarze i bÂłyszczÂące oczy sÂłuchaczy siedzÂących w ponurym milczeniu. OdpowiedziaÂł blisko mnie siedzÂący starszy mĂŞÂżczyzna:

- Nic! PrzecieÂż Âświatem rzÂądzÂą politycy, biznesmeni. Oni majÂą pieniÂądze! PrzecieÂż nie zlikwidujÂą np. w Kuwejcie rafinerii naftowej, a przecieÂż jeÂździmy samochodami na paliwo. Samoloty teÂż sÂą na paliwo! Wszystko trzeba zmieniĂŚ od razu, a to jest chyba niemoÂżliwe?! Tym ktĂłrzy majÂą pieniÂądze to wszystko „wisi”…

- Ma pan racjĂŞ! PatrzÂąc i sÂłuchajÂąc tylko moich znajomych, sÂąsiadĂłw, rodzinĂŞ, widzĂŞ, Âże tak jak pan powiedziaÂł – „im to wisi”, gdyÂż nikogo z nich nie interesuje ozon, a co za tym idzie katastrofalny koniec cywilizacji i to w krĂłtkim czasie… Gdyby im o tym mĂłwiÂł ksiÂądz w koÂściele to pewnie by uwierzyli, ale oni nie mĂłwiÂą wiĂŞc na pewno to nie jest prawda! Oni tylko mĂłwiÂą o przepowiedniach i proroctwach dotyczÂących „koĂąca Âświata”, ale nie rozumiejÂą, Âże to siĂŞ zdarzy w naszym pokoleniu. W ten sposĂłb cyniczni kapÂłani prowadzÂą swoje „stado” bezmyÂślnych „baranĂłw i owiec” na zagÂładĂŞ. A  o czym najczĂŞÂściej im prawiÂą na kazaniach, w radiu i TV? O polityce, o aborcji i eutanazji, ale o tym Âże niebawem czeka nas globalna aborcja i eutanazja - nie!

 Wszyscy moi znajomi dorabiajÂą siĂŞ i odkÂładajÂą kapitaÂł na kontach, aby mieĂŚ lepszÂą przyszÂłoœÌ. JakÂą przyszÂłoœÌ? Aby byÂła przyszÂłoœÌ dla nas, naszych dzieci i wnukĂłw musimy zacz¹Ì od siebie, a potem zacz¹Ì to natychmiast realizowaĂŚ, bo pozostaÂło maÂło czasu! Trzeba dokÂładnie to zrozumieĂŚ, przeÂżyĂŚ nawet szok – tak jak ja – po to, aby zacz¹Ì inaczej myÂśleĂŚ i patrzeĂŚ krytycznie na wszystkich i wszystko w kontekÂście nadchodzÂącej zagÂłady, po to, aby mieĂŚ wÂłasne zdanie na ten temat - niezaleÂżnie od tego co mĂłwiÂą i robiÂą autorytety Âświatowe, jak np. papieÂż, Dalaj Lama, politycy, biznesmeni, naukowcy, lekarze, psychotronicy, ekolodzy, dziennikarze czy rodzina.

ÂŚwiadomoœÌ straszliwego zagroÂżenia zmusza naukowcĂłw do szukania innych rozwiÂązaĂą technicznych. OczywiÂście trzeba zmieniĂŚ napĂŞdy samochodĂłw, samolotĂłw, promĂłw kosmicznych, itd. - a co robiÂą? Z roku na rok wzrasta iloœÌ luksusowych samochodĂłw proporcjonalnie do iloÂści ludzi na Ziemi! WidaĂŚ to szczegĂłlnie na zakorkowanych ulicach i autostradach wszystkich miast na Ziemi! Co naukowcy robiÂą ze sprawÂą napĂŞdĂłw?? WÂłaÂściwie niewiele… Amerykanie np. planujÂą  najpóŸniej do 2025 roku zmieniĂŚ napĂŞdy spalinowe na elektryczne, ale czy rzeczywiÂście jest to najlepsze rozwiÂązanie wiedzÂąc jak wytwarza siĂŞ elektrycznoœÌ? Od dawna sÂą inne rozwiÂązania, ale naukowcy jakoÂś nie kwapiÂą siĂŞ, aby to zrealizowaĂŚ. Dlaczego? Czy komuÂś zaleÂży aby jak najpóŸniej zacz¹Ì nad tym pracowaĂŚ? Dlaczego? Czas dziaÂła na naszÂą szkodĂŞ i niszczenie ozonu…

To samo dotyczy samolotĂłw! Obecnie co SEKUNDÊ gdzieÂś na ziemi startuje samolot. Rocznie startuje ponad 15 milionĂłw samolotĂłw!!! Ozonu ubywa, a wzrasta poziom CO2! Badania naukowe  (2000 rok) osadĂłw morskich oraz muszli dowodzÂą, Âże zawartoœÌ dwutlenku wĂŞgla CO2 w atmosferze jest dzisiaj najwyÂższa od 20 milionĂłw lat!  (EKO- ÂŚwiat 09/2001 oraz Wiedza i ÂŻycie 01/2001)

Ozon znika szybciej niÂż sÂądzili naukowcy, a w zastraszajÂącym tempie wzrasta promieniowanie kosmiczne i sÂłoneczne powodujÂąc ocieplenie klimatu i gwaÂłtowne topnienie lodowcĂłw na biegunach.

Bez osÂłony ozonowej promieniowanie ultrafioletowe docierajÂąc do ziemi zwiĂŞksza ryzyko raka skĂłry oraz powoduje uszkodzenie oczu u czÂłowieka (ÂślepotĂŞ), a u zwierzÂąt zmiany w systemie immunologicznym (odpornoÂściowym). ZwiĂŞkszone dawki tego promieniowania mogÂą rĂłwnieÂż mieĂŚ nieobliczalne skutki dla Âświata roÂślinnego i zwierzĂŞcego

Do tego trzeba dodaĂŚ pierwiastki promieniotwĂłrcze kr¹¿¹ce w powietrzu jako efekt prĂłb jÂądrowych lub awarii elektrowni atomowych, itd. Rozpad np. uranu trwa 800 – 1000 lat! Te pierwiastki wdychamy razem z powietrzem do pÂłuc i co siĂŞ dzieje w naszym organizmie?? Dramatycznie wzrasta iloœÌ zachorowaĂą na nowotwory. W tej sytuacji mĂłwienie o zdrowej ÂżywnoœÌ to kpina z naiwnoÂści ludzkiej! To co siĂŞ dzieje w atmosferze ziemskiej to spustoszenie!

Co w tej sytuacji robiÂą naukowcy i wojsko?

Czy siedzÂą z zaÂłoÂżonymi rĂŞkoma przed TV i oglÂądajÂą idiotyczne seriale, lub modlÂą siĂŞ do obrazĂłw i figur, lub mantrujÂą, medytujÂą i oczyszczajÂąc siĂŞ duchowo z brudĂłw energetycznych (?) liczÂąc Âże bĂŞdzie cud? ÂŻadnego cudu nie bĂŞdzie! Cudem bĂŞdzie gdy bĂŞdÂą ludzie, ktĂłrzy bĂŞdÂą usiÂłowali coÂś w tej sytuacji robiĂŚ!

Co w tej sytuacji zrobili naukowcy, rzÂądy i wojsko?

KonsekwencjÂą UMOWY w MONTREALU z 1987 r., naukowcy opracowali strategiĂŞ awaryjnÂą, przy pomocy symulacji komputerowej. WziĂŞÂło w niej udziaÂł 300 naukowcĂłw z caÂłego Âświata. Zgodzili siĂŞ na eksperyment o zasiĂŞgu globalnym, aby schÂłodziĂŚ klimat przy pomocy „lustra” odbijajÂącego promieniowanie sÂłoneczne za pomocÂą pyÂłkĂłw aluminium i kwarcu w stratosferze nad paĂąstwami sprzymierzonymi w szczegĂłlnoÂści!

Symulacja komputerowa wykazaÂła, Âże moÂże to powstrzymaĂŚ ocieplenie planety o ponad 85 % pomimo spodziewanego podwojenia siĂŞ dwutlenku wĂŞgla CO2 w atmosferze w ciÂągu najbliÂższych 50 lat.

Pod koniec 1997 roku rozpoczêto rozpylanie chemikaliów w atmosferze przy pomocy samolotów wojskowych. Najpierw rozpylano w USA i Kanadzie, a nastêpnie za zgod¹ paùstw sprzymierzonych UK£ADEM równie¿ w Europie (w tym równie¿ nad Polsk¹) oraz w Azji i Australii - nad g³owami niczego nie domyœlaj¹cych siê ludzi. Na niebie pojawi³y siê smugi w kszta³cie szachownicy, linii, kó³, ixsów, itp.

Skutki uboczne tego niebywaÂłego eksperymentu jakiego nie byÂło i nigdy nie bĂŞdzie jest to, Âże ludzie w czasie tych „opryskĂłw” odczuwali: silne bĂłle gÂłowy, chroniczne bĂłle stawĂłw i miĂŞÂśni, zawroty gÂłowy i omdlenia, ostre bezgorÂączkowe objawy grypopodobne, zaniki pamiĂŞci i to duÂżej liczy ludzi naraz - tak Âże nie wiedzieli gdzie sÂą i gdzie np. zostawili samochody, bĂłle gardÂła i krtani, kaszel, chrypki, bĂłl dziÂąseÂł i zĂŞbĂłw, alergie, zaburzenia ukÂładu nerwowego i immunologicznego, chroniczne zmĂŞczenia, stresy, powaÂżne choroby serca, stwardnienie rozsiane, itd. Lista byÂła dÂługa… OkazaÂło siĂŞ rĂłwnieÂż, Âże m.in. opady pyÂłkĂłw aluminium zak³ócaÂły prace radarĂłw. (Nexus)

Wszystko to jest nie tylko efektem samych opryskĂłw, ale rĂłwnieÂż wzrostem promieniowania kosmicznego i skaÂżenia Âśrodowiska!

Jak „zacerowaĂŚ” dziury ozonowe?

Naukowcy g³owili siê nad tym d³ugo. W Anglii przypadkiem odkryli, ¿e spaliny samochodów czyli tlenki azotu + promieniowanie s³oneczne powoduje, ¿e zwi¹zki te reaguj¹ z wolnym tlenem przekszta³caj¹c go w OZON. Ten ozon potem wyp³ywa z miast na podmiejskie ³¹ki i uprawy rolne, gdzie sieje spustoszenie poœród wra¿liwych na ten gaz roœlin i obni¿a ich odpornoœÌ na choroby i paso¿yty. A jak to wp³ywa na odpoczywaj¹cych ludzi na podmiejskich ³¹kach, dzia³kach i ogrodach?

Ozon w czystej postaci jest trujÂący i szkodliwy dla ludzi, zwierzÂąt, roÂślin, ptakĂłw i ryb.

Naukowcy w czasie lotu badawczego w gĂłrnej troposferze przypadkiem odkryli, Âże silniki samolotĂłw mogÂą rĂłwnieÂż stymulowaĂŚ produkcjĂŞ czystego ozonu. Zmierzyli stĂŞÂżenie ró¿nych skÂładnikĂłw wpÂływajÂących na bilans ozonu, szczegĂłlnie na gĂłrnej warstwie troposfery, gdzie odbywa siĂŞ najwiĂŞkszy ruch samolotĂłw poniewaÂż jest tam maÂło pary wodnej. OkazaÂło siĂŞ, Âże tlenek azotu NO wytwarzany w duÂżej iloÂści przez silniki samolotĂłw i spalanie duÂżej iloÂści materii organicznej znacznie przyÂśpiesza produkcjĂŞ ozonu w gĂłrnej warstwie troposfery i umoÂżliwia rozprowadzanie ozonu po sÂąsiednich warstwach uzupeÂłniajÂąc ubytki. No, ale tlenek azotu NO ulega przetworzeniu w kwas azotowy w niÂższych warstwach i w konsekwencji mamy opady kwaÂśnego deszczu, a to nie jest obojĂŞtne dla zdrowia ludzi, zwierzÂąt, roÂślin i ryb w wodzie, a wiĂŞc dotyczy takÂże zdrowej ÂżywnoÂści. ( ÂŚwiat Wiedzy 04/97) Pomimo to w sprawie ratowania ozonu zastosowano rozpylanie tlenku azotu NO w gĂłrnych warstwach ozonowych, ktĂłry miaÂł zwiÂązaĂŚ i zwiĂŞkszyĂŚ iloœÌ ozonu, czyli „zacerowaĂŚ” dziury ozonowe nad ZiemiÂą. OczywiÂście do „cerowania” uÂżyto setki samolotĂłw wojskowych.

Oba eksperymenty rozpoczĂŞto jednoczeÂśnie - „cerowanie” warstwy ozonowej i schÂładzanie klimatu! RzÂąd Polski i Wojsko rĂłwnieÂż bierze udziaÂł w tym eksperymencie, podobnie jak inne kraje zwiÂązane UMOWÂĄ o ochronie ozonu.

Jest 2012 rok i niebywaÂły EKSPERYMENT TRWA NADAL!

Kilka lat temu w Japonii zebrali siĂŞ eksperci z caÂłego Âświata, aby m.in. kolejnÂą UMOWÂĄ ograniczyĂŚ wydzielanie CO2 do atmosfery. Ograniczenia sÂą maksymalne, po to aby ochraniaĂŚ warstwĂŞ ozonowÂą, a co robiÂą „ÂświetliÂści” psychotronicy? Z nimi w Âżaden sposĂłb nie moÂżna siĂŞ dogadaĂŚ!

Gdy przed laty o tym mĂłwiÂłam smugi chemiczne byÂły widoczne kilka razy w roku, a teraz coraz czĂŞÂściej - kilka razy w tygodniu. To oznacza, Âże ozonu ubywa dramatycznie. To jest powolna agonia naszej cywilizacji… Wiele lat temu w moich wizjach widziaÂłam umierajÂących ludzi w strasznych mĂŞczarniach. WĂłwczas nie rozumiaÂłam dlaczego, aÂż do dnia gdy przeczytaÂłam artykuÂł o powiĂŞkszajÂącej siĂŞ dziurze ozonowej. Od dwĂłch lat masowo padajÂą ró¿ne gatunki ptakĂłw i ssakĂłw morskich i wiem, Âże moje wizje niedÂługo zacznÂą siĂŞ realizowaĂŚ, gdyÂż zabraknie warstwy ozonowej nad ZiemiÂą.

Oznacza to jedno… nasza cywilizacja jest skazana na zagÂładĂŞ tak jak cywilizacja naszych przodkĂłw - Adama i Ewy w Raju na Ziemi! PosÂłuchali rad symbolicznego WʯA ( jak na obrazkach) i zostali cynicznie oszukani… Czy wyglÂądaÂło to tak samo jak dzieje siĂŞ to od wielu lat w naszej cywilizacji – co opisaÂłam wyÂżej?

 „A to jabÂłko zerwane z rajskiej jabÂłoni jeszcze nie caÂłkiem do koĂąca zostaÂło zjedzone… A w Raju byÂły dwa drzewa. Drzewo mÂądroÂści i drzewo wiedzy dobra i zÂła… czy jak to tam byÂło…”

JabÂłko zerwane z „drzewa wiedzy dobra i zÂła” utknĂŞÂło (naukowcom) ADAMOWI w gardle, a Ewa (uduchowieni) mĂłwi Âże „nas trujÂą”. Bez warstwy ozonowej nasza cywilizacja zostanie „naga” jak symboliczny Adam i Ewa w Raju, bo zabije nas 100% promieniowanie sÂłoneczne i kosmiczne.

Pytanie zasadnicze – ile naprawdĂŞ pozostaÂło ozonu??

Ta wiedza pozwoli nam zrozumieĂŚ ile czasu pozostaÂło do koĂąca naszej cywilizacji. Czy naukowcy powiedzÂą nam prawdĂŞ o stanie ozonu czy bĂŞdÂą utrzymywaĂŚ do koĂąca wszystko w tajemnicy? PamiĂŞtaĂŚ przy tym naleÂży, Âże nieodwracalnie zostaÂła naruszona rĂłwnowaga ekologiczna na Ziemi, a skutki tego sÂą lawinÂą, ktĂłra na nas zaczyna spadaĂŚ… Niesamowite  zagroÂżenie jest nie tylko z powodu braku osÂłony ozonowej, ale rĂłwnieÂż kataklizmĂłw na ziemi, morzach i oceanach. WybuchajÂą uÂśpione wulkany (ktĂłre rĂłwnieÂż niszczÂą ozon), zaczĂŞÂły pĂŞkaĂŚ pÂłyty tektoniczne…

PÂłyty tektoniczne euroazji, ktĂłre przez miliony lat(?) nachodziÂły  na siebie teraz  rozdzielajÂą siĂŞ. PÂłyta europejska zmieniÂła kierunek i nachodzi na pÂłytĂŞ afrykaĂąskÂą, dlatego w Europie jest coraz wiĂŞcej trzĂŞsieĂą ziemi. Z moich wizji i snĂłw wynika, Âże Europa bĂŞdzie wyspÂą!! To samo dotyczy Ameryki Pó³nocnej! Kataklizmu w Âżaden sposĂłb nie unikniemy, jedynie co moÂżna zrobiĂŚ to czĂŞÂściowo zneutralizowaĂŚ skutki. Ale aby to zrobiĂŚ ludzie muszÂą byĂŚ Âświadomi i przygotowani na to co nas czeka. Ludzie nie przygotowani na tak straszny kataklizm nie bĂŞdÂą wstanie opanowaĂŚ paniki i chaosu.

Jak to siĂŞ skoĂączy dla naszej cywilizacji?

O tym mĂłwiÂą stare proroctwa biblijne i Apokalipsa, ale nie religie wschodnie i ich zwolennicy w Polsce i na caÂłej Ziemi. A o czym mĂłwiÂą psychotronicy w obliczu zagÂłady? Wci¹¿ sÂłodko mĂłwiÂą o miÂłoÂści, o wybaczaniu innym i sobie (?!), o planecie Niburu, jakieÂś projekty cheops, o wolnej ludzkoÂści i innych bzdetach… SÂą jak „koÂłtun” na gÂłowie kaÂżdego myÂślÂącego czÂłowieka w obliczu zagÂłady!

Wszyscy myÂślÂący ludzie (tak jak pani profesor L.F.) wiedzÂą, Âże opis biblijnego Raju to symbole, za ktĂłrymi kryje siĂŞ dramatyczna rzeczywistoœÌ cywilizacji naszych przodkĂłw, a my ich potomkowie  popeÂłniamy ten sam b³¹d! Adam i Ewa zjedli zakazany „owoc” z „drzewa wiedzy dobra i zÂła” na ktĂłrym siedziaÂł W¹¿ - bazy kosmiczne cywilizacji WĂŞÂża na Ziemi. Jako kolejna cywilizacja znowu  „konsumujemy” owoce z ich „drzewa wiedzy dobra i zÂła”. OkazaÂło siĂŞ, Âże to dobro jest dla nas zÂłem, gdyÂż niszczy warstwĂŞ ozonowÂą i cywilizacjĂŞ. Co w tej sytuacji jest prawdziwym dobrem a co zÂłem?  Kogo posÂłuchali naukowcy i psychotronicy - w tym rĂłwnieÂż koÂśció³ i dlatego popeÂłniajÂą b³êdy za ktĂłre zapÂłacimy wszyscy wygnaniem z Raju jakim jest Ziemia?

WÂłasnÂą gÂłupotĂŞ ludzie zwykli nazywaĂŚ doÂświadczeniem – mawiaÂł Oscar Wilde. Czy dlatego psychotronicy i niektĂłrzy naukowcy nadal nie wyciÂągajÂą wnioskĂłw z tego co siĂŞ dzieje na Ziemi i kto za tym stoi? Ja wyciÂągam wnioski i dlatego mĂłwiĂŞ oraz piszĂŞ co myÂślĂŞ! Jestem wizjonerkÂą, a to upowaÂżnia mnie do pisania tak jak ja to widzĂŞ, a nie tak jak im siĂŞ podoba. Nie sÂłuchaÂłam ludzi WʯA i odszukaÂłam „drzewo mÂądroÂści” w naszym RAJU.

Czym jest symboliczne „drzewo mÂądroÂści”?

To olbrzymi DYSK – Baza Kosmiczna KrĂłla Jahwe wraz ze 123 dyskami na wielkim obwodzie, na terenie Polski i Europy, ale wiem, Âże jest ich wiĂŞcej na caÂłej Ziemi. SÂą ukryte w ziemi oraz w morzach i oceanach od poczÂątku istnienia cywilizacji CZÂŁOWIEKA na Ziemi. KrĂłl Jahwe przybyÂł wraz ze swoimi ludÂźmi z odlegÂłej galaktyki nazwanej przez astronomĂłw „RadioÂźrĂłdÂło 3c 123” pozornie na tle gwiazdozbioru Byka. Jak wiemy z opisu biblijnego doszÂło do buntu anio³ów za sprawÂą cywilizacji WĂŞÂża. G³ówna Baza Kosmiczna KrĂłla Jahwe jest w STREFIE 3c 123 na Kaszubach, gdzie w 1991 roku „pÂłonĂŞÂło” setki drzewa jak w opisie biblijnym MojÂżesza. To jest najwaÂżniejsza dla nas wskazĂłwka astronomiczna, fizyczna, techniczna i mistyczna. Jest to waÂżne dla ludzi myÂślÂących i szukajÂących wyjÂścia z puÂłapki w jakiej znalazÂła siĂŞ nasza cywilizacja. PisaÂłam na ten temat wielokrotnie. Ma to szczegĂłlnie  znaczenie w sytuacji, gdy znika b³êkitny pÂłaszcz nad ZiemiÂą, a naukowcy szukajÂą wyjÂścia z tej dramatycznej sytuacji. Ta Baza Kosmiczna pozwali uruchomiĂŚ wyjÂście awaryjne dla naszej cywilizacji. Jest to symboliczne „drzewo mÂądroÂści” na szerokoÂści geograficznej rajskiej jabÂłoni! Zacznijmy jeœÌ „owoce” z „drzewa mÂądroÂści” CZÂŁOWIEKA, a nie z drzewa „dobra i zÂła” cywilizacji WʯA (szarakĂłw), bo „konsumujÂąc” ich „owoce” czeka nas zagÂłada! Ale jak ugryŸÌ „owoc” mÂądroÂści? PomyÂślcie… Zacznijcie badaĂŚ ten teren tak jak ja badam od blisko 20 lat!

Eksperyment jakiego jeszcze nigdy nie byÂło na Ziemi…

Strefa 3c 123 na Kaszubach http://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/mapa-zasi%C4%99g-strefy-3c-123/504036236288920

W 2004 roku nadaÂłam sygnaÂł do Bazy Kosmicznej KrĂłla Jahwe i otrzymaÂłam odpowiedÂź akustycznÂą wg wzoru Fibonacciego. PisaÂłam na ten temat wielokrotnie. Nadajcie sygnaÂł do bazy kosmicznej! SprawdÂźcie to sami na wszelkie sposoby! Wg przepowiedni wszystko miaÂło zacz¹Ì siĂŞ od Polski! StwĂłrca – BĂłg i KrĂłl Jahwe nigdy nie pozostawi nas bez wyjÂścia - jeÂżeli tego chcemy i szukamy. Na tym polega nasza wiara od tysiĂŞcy lat! Prawdziwi wizjonerzy zawsze uprzedzali o nadchodzÂących zdarzeniach oraz co naleÂży zrobiĂŚ! FaÂłszywi wizjonerzy robiÂą odwrotnie – co w naszych czasach widaĂŚ na ró¿nych portalach ezoterycznych!

Gdy po blisko 12 latach od czasu moich prelekcji na temat ozonu sÂłyszĂŞ jak „ÂświetliÂści” psychotronicy i chodzÂące „anioÂły” z sekt religii wschodnich mĂłwiÂą o spisku i truciu nas za pomocÂą chemitralis, itp., to wiem, Âże znowu „gadajÂą” przewrotnie zwodzÂąc ludzi, bo wcale nie chodzi im o nasze dobro. Czy te „upadÂłe anioÂły” naprawdĂŞ nic nie wiedzÂą o zniszczeniu warstwy ozonowej i dlaczego tak siĂŞ dzieje? Kto jak kto, ale „anioÂły” powinny o tym wiedzieĂŚ najlepiej! Niech te „anioÂły” zostawiÂą swoje luksusowe auta i przesiÂądÂą siĂŞ na rowery, to przestanÂą niszczyĂŚ ozon i zatruwaĂŚ powietrze spalinami! 12 lat temu w Polsce byÂło zarejestrowanych ponad 70 tysiĂŞcy psychotronikĂłw, a teraz jest ich co najmniej dwa razy tyle! A ilu jest takich ludzi na Ziemi i co robiÂą ci „mistrzowie duchowoÂści”? „Po mistrzowsku bajerujÂą o cudownej przyszÂłoÂści naszej cywilizacji...” Jakiej przyszÂłoÂści gdy ozonu dramatycznie ubywa kaÂżdego dnia? Aby ratowaĂŚ ozon naukowcy chcÂąc coÂś robiĂŚ wymyÂślili opryski chemikaliami, ktĂłre spadajÂą rĂłwnieÂż w ludzi. JeÂżeli psychotronicy chcÂą dobra ludzi i Ziemi niech zacznÂą od siebie, tak jak ja zaczĂŞÂłam… Niech zrozumiejÂą problem zniszczonej ozonosfery oraz dlaczego tak siĂŞ staÂło, a potem niech szukajÂą rozwiÂązaĂą, bo czasu pozostaÂło niewiele... Tyle, aby wyciÂągn¹Ì wnioski dotyczÂące zniszczonej warstwy ozonowej i przyszÂłoÂści cywilizacji, pĂłki „to jabÂłko zerwane z rajskiej jabÂłoni jeszcze nie caÂłkiem do koĂąca zostaÂło zjedzone…”

KaÂżdy ma wolnÂą wolĂŞ i rozum. WybĂłr naleÂży do was…

 

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/usa-przygotowuje-sie-masowy-pomor-mieszkancow

 

 


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 15, 2012, 11:25:41
Pani Zofia jest wyjÂątkowo katastroficznÂą wizjonerkÂą. Odkrywa te bazy, dyski, ale widzi tylko jak ciemni je przejmujÂą. JeÂśli to byÂła tak wysoka technologia i rozwiniĂŞta cywilizacja, Âże ciemni przejmujÂą jej obiekty po tysiÂącach lat i dziĂŞki zdradzie, to ta cywilizacja jest jeszcze bardziej rozwiniĂŞta i zaawansowana obecnie, i nie jest moÂżliwe, aby tego nie byÂła Âświadoma.
Czy i jak reaguje lub ma zamiar, to tego pani Zofia juÂż nie widzi.
Alarm ozonowy przypomina fizycznie bardzo "globalne ocieplenie". Teraz przebÂąkujÂą, Âże zatrzymaÂło siĂŞ 30 lat temu, a w ogĂłle nasz udziaÂł w tym nie siĂŞgaÂł 2%, reszta to robota sÂłoĂąca.
Wci¹¿ s¹ tacy, co widz¹ tylko ciemne strony wszystkiego i siej¹ strachem naoko³o, niestety pani Zofia jest tu w czo³ówce.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: east Październik 15, 2012, 12:22:40
To prawda teÂż takie wraÂżenie jest, Âże Pani Zofia odpÂłynĂŞÂła .
A problem nie tyle jest w dziurach co w "sp³aszczonej" ca³ej atmosferze wskutek czego widaÌ na niebie dziwne kolory , ró¿owe pasy, a obni¿one pu³apy lotów skutkuj¹ dziwnymi smugami branymi czêœciowo za chemitrails


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 15, 2012, 12:45:48
Te piêkne barwy nie s¹ ¿adnym problemem , s¹ naturalnym etapem przejawu wy¿szej wibracji , czystego ju¿ przechodzenia œwiat³a przez pryzmat wody w przestrzeni wokó³ ziemskiej, zdjêto czêœÌ blokad energetycznych , które powodowa³y te zak³ócenia w odbiorze.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 15, 2012, 15:11:02
Witam,
Jak na razie albo ktos wskazal palcem albo przypadkowo, w  czasie budow drogowych, nasi archeolodzy natykaja sie na rozne slady po praslowianach czy slowianach czy jeszcze po jakis innych ludach. No i jak zwykle wszystko zostaje dokladnie wymierzone i skatalogizowane. Czasem moze jeszcze dopusci sie antropologow do konstruowania teoryjek wspierajacych oczywiscie inne teoryjki , rowniez z palca wyssane. Czasem rozni wizjonerzy zabiora glos w co pomniejszych A jak znaleziskach i ubarwia to roznymi cudacznymi wynurzeniami. A jak nie bylo znane przedtem tak i teraz wlasciwie nic o budowniczych tych obiektow. Bo szuka sie jak zwykle czegos do porownania, co z obiektami lepiej czy gorzej wychodzi. No, ale co zrobic gdy nie ma zadnego przekazu pisemnego, albo wcale nie daje sie zidentyfikowac jakiegos obiektu o znanym, charakterystycznym wygledzie?
Dla jednych wystarczy sucha relacja, ze cos tam jeszcze jest a wiec niechybnie jeszcze  wiecej bylo.
Jak zwykle arogancja nie dopuszcza mysli o tym, ze praprzodkowie mogli wogole cos wiedziec. I tak przemijaja kolejne lata. W koncu wtrynia sie kult slonca lub ksiezyca, a w najgorszym przypadku, role observatorium astronomicznego, ale tu trzeba podac troche faktow.
Z faktu ogromnej liczby tych obiektow juz poznanych i tych co zalegaja jeszcze jako fundamenty kosciolow, kapliczek czy jakos tam, wynika, ze praprzodkowie ( kazdej masci )znac musieli to i owo. Obejmowalo to planowa organizacje przedsiewziecia zawierajaca ludzi , ich zaopatrzenie, opieke lekarska, transport, magazyny,wyszkolonych rzemieslnikow...itd. A wyszkoleni rzemieslnicy, gwarantujacy zaplanowana jakosc znali troche wiecej niz palke i krzemien. Ktos wyrabial metalowe elementy a ktos kontrolowal budowe. Nie zza biurka kilkaset kilometrow dalej, ale bezposrednio na placu budowy. Jak sie porozumiewano? Jak odmierzano? Wieloletnia nauka i brak pisma wskazuja na cos znacznie pierwotniejszego niz lacina. A wiec rodzaj pisma jak znaki wezelkowe (jak quipu ) oraz mowa, spiew i taniec. Na zasadzie jak klucz i zamek, bo uniemozliwiajacy pomylke.
Do przekazania mieli, oprocz uzgodnienia jednostek miar wszelakich, takze zaleznosci geometryczne, a wiec musieli sie poslugiwac i liczba pi w postaci ulamka 22/7. Ale wszystko wynikalo z geometrii, ktora wymagala tylko powrozu, ciezarka i patyka.
Tak jak jeszcze niedawno, zwykly uczen majstra potrafil wyznaczyc rogi fundamentu jakiejs budowli bez pomocy lasera i laptopa.
Pozostaje transport wielotonowych blokow skalnych z jakiegos kamieniolomu i ich obrobka. A przeciez nigdzie nie ma sladu pomylki, nieudanych prob, porzuconych budowli czy czegos takiego. Poniewaz sam widzialem w malej skali niedawno, wiec to i starozytne opisy wskazuja, ze do budowy wykorzystywano dzwiek i rezonans . Czy warstwa po warstwie czy wieksze gotowe obiekty, ale wszystkie byly tak traktowane.
A kulturowy faktor? Oprocz szamanow, lokalnie nie byl wazny przy malych obiektach , troche wazniejszy przy duzych.
Powtorze, ze z powodu kosztow, te obiekty byly wielorako wykorzystywane, i do reprezentacji, do astronomii, do pochowku...itd.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: PrzebiÂśnieg Październik 15, 2012, 19:48:29
Dodam do tego co napisaÂł uczony acentaur , Âże w lokalizacji tych Âże ,,budowli" brakuje tzw przypadkowoÂści energetycznej teÂż.
Ile to siĂŞ roÂżni musieli natrudziĂŚ i pewnie trudzÂą do tej pory by to nie wyszÂło na ÂświatÂło dzienne ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 15, 2012, 21:23:56
Witaj Przebisnieg,
dziekuje za przypomnienie. Mysle ze te linie wykorzystywane byly m.in. do  telekomunikacji. Tak jak czynia to dzis wieloryby czy najwieksze
zwierzeta. Uzywaja infradzwieki. W srodowisku wodnym sa bardzo skuteczne. Ultadzwieki dobre byly na krotka odleglosc.
To ze Jezus niezmiernie czesto powtarzal sekwencje o uszach i oczach, nie dotyczy wcale tylko chrzescjan ani nie ogranicza sie do pewnego
przedzialu czasu.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 15, 2012, 21:49:38
Kamienne krĂŞgi na Pomorzu
(http://www.naszekaszuby.pl/uploads/artykuly/uploaded/kregi-mapa.jpg) Kamienne krêgi - obiekty sk³adaj¹ce siê z kilkunastu kamiennych stel ustawionych na obwodzie ko³a, czasem równie¿ z kamieniami w œrodku okrêgu - to charakterystyczny i tajemniczo wygl¹daj¹cy œlad pradziejów Pomorza. W kaszubskiem œwiecie literackim krêgi s¹ pozosta³oœci¹ po zamieszkuj¹cych niegdyœ te ziemie stolemach, którzy w tych miejscach sprawowali narady i s¹dy, a podjête decyzje upamiêtniali ustawionymi kamieniami. Dla wielbicieli wiedzy tajemnej krêgi s¹ dawnymi obserwatoriami astronomicznymi i skupiskami energii. Archeolodzy stwierdzili, ¿e owe kamienie postawili na swoich cmentarzyskach Goci - germaùski lud przyby³y ze Skandynawii, który na Pomorzu przebywa³ w I - III w. po Chr. pozostawiaj¹c materialne œlady okreœlane jako kultura wielbarska. W III - IV w. Goci powêdrowali nad Morze Czarne, a nastêpnie uciekaj¹c przed Hunami przybyli w obrêb Cesarstwa Rzymskiego, osiedlaj¹c siê na p³w. Apeniùskim (Ostrogoci) i Iberyskim (Wizygoci). Pomorskim krêgom przypisuje siê znaczenie analogiczne jak znanym ze Skandynawii tingom - miejscem plemiennych narad i obrzêdów religijnych. Uwaga: wprawdzie gockie kamienne krêgi s¹ budowlami z du¿ych kamieni, ale nazywanie ich megalitami jest b³êdem. Okreœlenie "megality" archeolodzy rezerwuj¹ do obiektów stworzonych 2 - 3 tys. lat wczeœniej, w neolicie. Prawdziwymi megalitami s¹ np. grobowiec komorowy w Borkowie czy grobowce trapezowe w £upawie.
http://www.naszekaszuby.pl/modules/artykuly/article.php?articleid=18


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: PrzebiÂśnieg Październik 16, 2012, 18:27:53
Witaj acentaur
Zgadzam siĂŞ z Twoim tokiem myÂślenia dotyczÂącym ,,komunikacji"
To pewne, ¿e je¿eli nasi nad dziadowie odczuwali wiêŸ i tworzyli ca³oœÌ to mieli ,,wykszta³conych" specjalistów od,,³¹cznoœci" ;D
Jedna nazwa z Wiedz¹cych Kobiet to WiêŸma - maj¹ca(trzymaj¹ca) wiêŸ ewentualnie WiaŸma (Wi¹¿ma)- ³¹cz¹ca
ZresztÂą east czuje, Âże jeszcze jakieÂś fakty wyjdÂą na jaw bo i to co ostatnio wychodzi o SÂłowianach to cios w ÂżyĂŚ tych ,,bardziej cywilizowanych" nacji ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Październik 16, 2012, 22:14:19
Witaj Przebisnieg,
dziekuje za przypomnienie. Mysle ze te linie wykorzystywane byly m.in. do  telekomunikacji. Tak jak czynia to dzis wieloryby czy najwieksze
zwierzeta. Uzywaja infradzwieki. W srodowisku wodnym sa bardzo skuteczne. Ultadzwieki dobre byly na krotka odleglosc.
To ze Jezus niezmiernie czesto powtarzal sekwencje o uszach i oczach, nie dotyczy wcale tylko chrzescjan ani nie ogranicza sie do pewnego
przedzialu czasu.
pozdrawiam
Hej ace
 A jeÂżeli ktoÂś przyszedÂł i zasiaÂł zeby smoka?


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 17, 2012, 10:51:13
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Hej ace
 A jeÂżeli ktoÂś przyszedÂł i zasiaÂł zeby smoka?
Wtedy powstalo wojsko. Czyli obroncy Ziemi, stosownie do lokalnej sytuacji i regionu. W pierwszej chwili ci wojownicy jawia sie jako ci najodowiedniejsi, zgodnie z pewna zasada i interpretacja wzieta z sufitu. Nigdy poprzez sile jakkolwiek rozumiana, a zawsze poprzez inteligencje. No ale twarda, pustynna religia i jej odlamy, nie ogladajaca sie na innych widziala tylko sile, bo kiedy byla sama malutka i bez znaczenia, musiala walczyc wszystkimi sposobami o przetrwanie.
Kim sa obroncy Ziemi? Chyba nie ci pastuszkowie i zamiatacze stajni z jednej strony a z drugiej wojownicy. Byli to ci co posiadali chociaz czesc
wiedzy o tym, co pozwoli Ziemi przetrwac a co powstrzyma ja przed odgrywaniem sie. Jakis udzial w tym mieli kaplani i cechy rzemieslnicze. Ale to za malo. Wiec byli to ci, ktorych potem zwano bogami, moze i do dzis.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: PrzebiÂśnieg Październik 19, 2012, 18:29:11
Dodam do tego co napisaÂł uczony acentaur , Âże jak by siĂŞ nie przyglÂądaĂŚ historii - jak siĂŞ pojawiÂł problem pojawiaÂła siĂŞ i rada.
PojawiÂł siĂŞ miecz pojawiÂła siĂŞ tarcza ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Październik 28, 2012, 18:33:09
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Hej ace
 A jeÂżeli ktoÂś przyszedÂł i zasiaÂł zeby smoka?
Wtedy powstalo wojsko. Czyli obroncy Ziemi, stosownie do lokalnej sytuacji i regionu. W pierwszej chwili ci wojownicy jawia sie jako ci najodowiedniejsi, zgodnie z pewna zasada i interpretacja wzieta z sufitu. Nigdy poprzez sile jakkolwiek rozumiana, a zawsze poprzez inteligencje. No ale twarda, pustynna religia i jej odlamy, nie ogladajaca sie na innych widziala tylko sile, bo kiedy byla sama malutka i bez znaczenia, musiala walczyc wszystkimi sposobami o przetrwanie.
Kim sa obroncy Ziemi? Chyba nie ci pastuszkowie i zamiatacze stajni z jednej strony a z drugiej wojownicy. Byli to ci co posiadali chociaz czesc
wiedzy o tym, co pozwoli Ziemi przetrwac a co powstrzyma ja przed odgrywaniem sie. Jakis udzial w tym mieli kaplani i cechy rzemieslnicze. Ale to za malo. Wiec byli to ci, ktorych potem zwano bogami, moze i do dzis.
pozdrawiam
Nie wiem o których ci chodzi³o ... bo mnie o gotów ... wci¹¿ myœlê o zwi¹zku ognia i kamienia ... krêgu . W sumie ju¿ w coœ wiem ... abu wejœÌ do œmierci trzeba byÌ w œrodku krêgu i pokonaÌ ogieù ... jednak mity celtyckie siê w tym przypadku sprawdzaj¹ ... duszê ich zmar³ych id¹ na slonce ... ale co z duszami które p³yn¹ rzekami do morza hmmm w ka¿dym razie smok ma w œrodku ogieù


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 07, 2012, 18:59:51
Witaj nagumululi,
Cytuj
Nie wiem o których ci chodzi³o ... bo mnie o gotów ... wci¹¿ myœlê o zwi¹zku ognia i kamienia ... krêgu . W sumie ju¿ w coœ wiem ... abu wejœÌ do œmierci trzeba byÌ w œrodku krêgu i pokonaÌ ogieù ... jednak mity celtyckie siê w tym przypadku sprawdzaj¹ ... duszê ich zmar³ych id¹ na slonce ... ale co z duszami które p³yn¹ rzekami do morza hmmm w ka¿dym razie smok ma w œrodku ogieù.

Mity o Atenie pokazuja sporo zwiazku kamienia z ogniem. Np. Palladium
byl jej posagiem w Troi. Spadl on prosto z nieba i poki on tam byl to
miasto bylo niezdobyte. Stad rola kamienia wegielnego.
Meduza miala zlociste wlosy. Atena zamienila je w weze, zas wzok Meduzy
zamienial w kamien w wyniku jej przygody z Neptunem.
No i kamien, ktory polknal za Zeusa Saturn
Pokonac ogien zawsze trzeba, obojetnie co/kto za nim stoi. Czasem
wyrwano smierci kogos, albo trick albo tylko czesciowo.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: PrzebiÂśnieg Listopad 07, 2012, 19:17:20
Dodam do tego co pisze uczony acentaur , ¿e dawniej ¿e tak siê wyra¿ê byle kogo imienia na kamieniu nie wyryto :)
to pa ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 11, 2012, 09:46:15
Witaj nagumululi,
Cytuj
Nie wiem o których ci chodzi³o ... bo mnie o gotów ... wci¹¿ myœlê o zwi¹zku ognia i kamienia ... krêgu . W sumie ju¿ w coœ wiem ... abu wejœÌ do œmierci trzeba byÌ w œrodku krêgu i pokonaÌ ogieù ... jednak mity celtyckie siê w tym przypadku sprawdzaj¹ ... duszê ich zmar³ych id¹ na slonce ... ale co z duszami które p³yn¹ rzekami do morza hmmm w ka¿dym razie smok ma w œrodku ogieù.

Mity o Atenie pokazuja sporo zwiazku kamienia z ogniem. Np. Palladium
byl jej posagiem w Troi. Spadl on prosto z nieba i poki on tam byl to
miasto bylo niezdobyte. Stad rola kamienia wegielnego.
Meduza miala zlociste wlosy. Atena zamienila je w weze, zas wzok Meduzy
zamienial w kamien w wyniku jej przygody z Neptunem.
No i kamien, ktory polknal za Zeusa Saturn
Pokonac ogien zawsze trzeba, obojetnie co/kto za nim stoi. Czasem
wyrwano smierci kogos, albo trick albo tylko czesciowo.
pozdrawiam

Zgoda ... ale czy to nie idzie dalej ... przyjrzyjmy siĂŞ gestowi perseusza ... coÂś mi to przypomina szczegĂłlnie znaki oka na dÂłoni ... stÂąd jednak niedaleko do aspektu sÂłoĂąca w archetypie medusa ... cztery to aby za wiele ... wystarczy rozejrzeĂŚ siĂŞ dookoÂła bo inny archetypie jest jej bardzo bliski a juÂż gÂłowa jana na talerzu czy jednak slonce zmienia w kamieĂą


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 15, 2012, 19:44:24
Witaj nagumumululi,
przepraszam, zupelnie zapomnialem o tym watku. Na razie tone w materialach. Chyba nalezy wspomniec o czapce frygijskiej, czyli czapce
Hefajstosa, boga ognia. Plomyk Wenus ( inicjowanie ) moze przerodzic sie zarowno w niszczyczielski zar Vulkana ( zar , ktoremu towarzyszy ciemnosc ) albo budujacy ogien, niby od czasu Perseusza niezbedny czlowiekowi, ogien z nieba. Bo na jego czesc powstala ta czapka, ognia nieba ( czystego ) i ziemskiego ( niszczacego ). Te zalamanie czapki wskazuje na ulomnosci ziemskie.
No i Pandora, obdarowana przez bogow i to dwojako. Raz podarkami a raz umiejetnosciami. To kobieta z zelaza, ktora wykonal Hefejstos.
Pozniej nazywana Lilith.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 15, 2012, 20:04:48
Czapka frygijska jak sama nazwa wskazuje ma zwiÂązek z FrygiÂą a nie z Hefajstosem, to nakrycie gÂłowy byÂło symbolem wÂładcy.ÂŁÂączyĂŚ jÂą mozna z AzjÂą MniejszÂą TracjÂą, FrygiÂą i Amazonkami ale nie z Hefajstosem. :o

********

Czapka frygijska
Skocz do: nawigacji, szukaj
Ujednoznacznienie Ten artykuÂł dotyczy nakrycia gÂłowy. Zobacz teÂż: inne znaczenia.
Czapka frygijska
Frygijski bĂłg wegetacji Attis w czapce frygijskiej

Czapka frygijska, czapka wolnoÂści (gr. pilos, Âłac. pileus) – weÂłniane lub filcowe, ÂściÂśle przylegajÂące nakrycie gÂłowy w ksztaÂłcie stoÂżka, z opadajÂącym do przodu szpicem.

Nazwa pochodzi od Frygii w Azji Mniejszej. Grecy uwaÂżali jÂą za nakrycie ludzi wschodu: FrygĂłw, TrakĂłw i mitycznych Amazonek.

Rzymianie twierdzili, Âże czapka frygijska, nazywana przez nich pileus przybyÂła wraz z nimi z Troi. W Rzymie byÂła symbolem wolnoÂści. DostawaÂł jÂą niewolnik w momencie wyzwolenia. Na monetach rzymskich bogini Roma nosi frygijkĂŞ. Postacie ubrane w pileus wystĂŞpujÂą czĂŞsto w rzymskiej sztuce np. chÂłopiec na OÂłtarzu Pokoju. W czapce frygijskiej przedstawiano od epoki hellenistycznej MitrĂŞ.

Czapka frygijska staÂła siĂŞ ponownie popularna w XI i XII w. KsztaÂłt frygijki przybraÂł jeden z typĂłw Âśredniowiecznych heÂłmĂłw.

Prawdziwa kariera czapki wolnoœci zaczê³a siê pod koniec XVIII wieku. Najpierw w czasie amerykaùskiej wojny o niepodleg³oœÌ a póŸniej, rewolucji francuskiej. Czerwona czapka frygijska sankiulotów sta³a siê nie tylko symbolem tej rewolucji ale jednym z g³ównych, do dzisiaj, symboli narodowych Francji. Synonim LibertÊ - Marianna nosi zawsze czapkê wolnoœci.

Czapka frygijska byÂła i jest umieszczana na monetach i banknotach wielu paĂąstw, m.in. USA, w Polsce po raz pierwszy na banknocie 25 zÂłotowym z 1794 roku. WystĂŞpuje w symbolice paĂąstw, regionĂłw i miast, szczegĂłlnie obu Ameryk (np. Kostaryki, Kolumbii, Salwadoru, Argentyny, stanu Nowy Jork, Wirginii) .

W czapkach frygijskich przedstawione sÂą smerfy - stworzeni przez Peyo bohaterowie komiksu i serialu animowanego. Z powodu ksztaÂłtu, a przewrotnie pewnie i z powodu wÂłaÂściwoÂści psychoaktywnych, czapkÂą wolnoÂści nazywany jest grzyb Psilocybe semilanceata.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Czapka_frygijska



Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Listopad 19, 2012, 23:57:49
(http://livingtravel.com/europe/italy/ravenna/NewImages/Ravenna31dChurchOfSanta'AgataMaggiore.jpg)

:)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Listopad 20, 2012, 10:34:50
Incydenty CE6 i ich zwiÂązek z grobowcem krĂłla Pierwszej Cywilizacji na terenie Gdyni!
utworzona przez uÂżytkownika Zofia PiepiĂłrka w dniu 11 listopada 2012 o 04:14 ·

Do napisania tego artykuÂłu zainspirowaÂł mnie art. „UFO nad ZachodniÂą SyberiÂą: CE6 w Rosji” na Blogu Roberta LeÂśniakiewicza (7.11. 2012) http://wszechocean.blogspot.com/2012/11/ufo-nad-zachodnia-syberia-ce6-w-rosji.html oraz dyskusja  psychotronikĂłw na Forum Projektu Cheopsa.

Opisane incydenty UFO majÂą dla mnie znaczenie w kontekÂście podobnych doniesieĂą z terenu Polski, Europy i caÂłej Ziemi. OczywiÂście przed wiekami zdarzaÂły siĂŞ tego typu incydenty lecz informacje na ten temat przetrwaÂły do naszych czasĂłw w formie podaĂą, legend i mitĂłw, tak jak np. legendy o SMOKU Wawelskim. W naszych czasach tego typu zdarzenia zostajÂą opisane przez ufologĂłw i dziennikarzy i bÂłyskawicznie lecÂą w Âświat dziĂŞki Internetowi! Niedawno sÂłyszaÂłam, Âże w Zachodnich Bieszczadach w Polsce ludzie rĂłwnieÂż widujÂą takie monstra wychodzÂące z ziemi. Nie bez podstaw sÂądzĂŞ, Âże sÂą tam ich podziemne bazy kosmiczne.

Jedni ufolodzy uwa¿aj¹, ¿e te gadzie cywilizacje pochodz¹ z Ziemi i istnia³y przed cywilizacj¹ ludzk¹, inni ¿e przyby³y one na Ziemiê póŸniej, tak jak Annunaki. Jeszcze inni uwa¿aj¹ ¿e s¹ to inteligentne hybrydy stworzone przez nasz¹ cywilizacjê wspó³pracuj¹c¹ z OBCYMI - tak jak to robili np. hitlerowcy w Górach Sowich podczas II WŒ. Wiemy, ¿e doœwiadczenia genetyczne trwaj¹ nadal, gdy¿ donosz¹ o tym od lat ró¿ne media. Nie jest to nic nowego, gdy¿ w poprzednich cywilizacjach dzia³o siê tak samo - o czym mówi¹ Mity Greckie lub Egipskie.

Robert LeÂśniakiewicz w komentarzu pisze: „Wszystkie te relacje dotyczÂą bardzo skomplikowanych wydarzeĂą – Bliskich SpotkaĂą SzĂłstego Rodzaju z Obcymi istotami, ktĂłre skoĂączyÂły siĂŞ dla ludzi urazami, ranami i po jakimÂś czasie ÂśmierciÂą. Taka jest wÂłaÂśnie specyfika CE6. W przeciwieĂąstwie do CE1-3 sÂą one mniej optymistyczne i pokazujÂą, Âże Obcy i ich technologia wcale nie jest taka pokojowa, jak nam to wpajano od dziesiĂŞcioleci.”

Bior¹c pod uwagê powy¿szy cytat w odniesieniu do trzech ró¿nych incydentów z udzia³em UFO w Zachodniej Syberii dostrzegam znajome elementy zdarzeù w tym co sama doœwiadcza³am, obserwujê, bada³am i opisujê od lat. Jest to istotne w sprawie odkrywania prawdy o OBCYCH okupuj¹cych nasz¹ cywilizacjê.

O co chodzi?

W pierwszej relacji CE6 zwrĂłciÂłam uwagĂŞ na odczucia sÂłaboœÌ i zawroty gÂłowy w obecnoÂści kontaktowcĂłw oraz w ró¿nych miejscach! W drugim opisie CE6 odnoÂśnie ludzkich „nosicieli”, ktĂłrzy nie wytrzymywali ciĂŞÂżaru „urodĂłw” - czyli OBCYCH o gadzich ksztaÂłtach. Na podstawie obserwacji uwaÂżam, Âże dotyczy to rĂłwnieÂż zachowaĂą niektĂłrych psychotronikĂłw i ufologĂłw… „Poszkodowani byli Âżywi, ale nie rozumieli, co siĂŞ staÂło. Oni Âżyli nie przejawiajÂąc objawĂłw jakiejkolwiek choroby, a potem, jeden za drugim zaczĂŞli umieraĂŚ lub „zaczĂŞÂła go boleĂŚ gÂłowa i w ciÂągu roku zmarÂł.” Trzeci przypadek dotyczyÂł CE3. Niewielka chmura wiszÂąca nad ciĂŞÂżarĂłwkÂą z niepojĂŞtÂą si³¹ podniosÂła jÂą na doœÌ du¿¹ wysokoœÌ i przeniosÂła na odlegÂłoœÌ 35 km od miejsca przeznaczenia. Obcy znikli, a chmura rozwiaÂła siĂŞ. ZaintrygowaÂł mnie teÂż opis piorunĂłw, ktĂłre zaczĂŞÂły biĂŚ obok ciĂŞÂżarĂłwki, ale Âżaden jej nie trafiÂł.

Tak jak w opisie pierwszej relacji sama niejednokrotnie odczuwaÂłam sÂłaboœÌ i zawroty gÂłowy w ró¿nych miejscach, np. w kamiennych krĂŞgach lub w obecnoÂści niektĂłrych kontaktowcĂłw lub w miejscach baz kosmicznych! Pewne elementy opisanych przypadkĂłw kumulujÂą siĂŞ w konkretnych miejscach i dlatego od dawna zwracajÂą mojÂą uwagĂŞ. Chodzi mi o GdyniĂŞ, gdzie podczas katastrofy UFO w 1959 roku TrĂłjmiejskie dzienniki pisaÂły o pomaraĂączowej kuli – o ktĂłrej rĂłwnieÂż jest mowa w pierwszym incydencie. Przed laty - rĂłwnieÂż w Gdyni obserwowaÂłam niewielkÂą chmurĂŞ o ktĂłrej juÂż pisaÂłam nieraz, ale ufolodzy i psychotronicy posÂądzajÂą mnie o fantazjowanie wiĂŞc przypomnĂŞ...

 ByÂł Âśrodek lata, chyba 2001 roku. ÂŻar laÂł siĂŞ z bezchmurnego nieba, a ja wracaÂłam miejskim autobusem z dzielnicy Gdynia - Oksywie do centrum. Ulica znajduje siĂŞ na zboczu gĂłry skÂąd rozciÂąga siĂŞ rozlegÂły widok na miasto. Nagle mojÂą uwagĂŞ przykuÂła jedyna maÂła chmurka na niebie. MoÂże gdyby byÂło ich wiĂŞcej nie zwrĂłciÂłabym na to uwagi. ByÂła w nietypowym szarawym kolorze, a nie biaÂłym jak wiĂŞkszoœÌ chmur i dlatego wtapiaÂła siĂŞ w b³êkitne tÂło nieba. ZaczĂŞÂłam siĂŞ jej przyglÂądaĂŚ, bo nie wiedzieĂŚ czemu nie podobaÂła mi siĂŞ! CzuÂłam, Âże za tÂą chmurÂą jest zamaskowane UFO wiszÂące  wysoko na niebie, ale dlaczego akurat w tym miejscu? Co tam jest?! Znam Gdynie, wiĂŞc po krĂłtkiej analizie doszÂłam do wniosku, Âże chmura wisiaÂła w okolicy Akademii Morskiej przy ul. Morskiej. ObserwowaÂłam chmurĂŞ kilka minut, gdy nagle zaczĂŞÂła znikaĂŚ i rozwiaÂła siĂŞ bez Âśladu... tak jak w relacji ÂświadkĂłw na Syberii! MinĂŞÂło kilka lat i zapomniaÂłam o tej obserwacji do czasu gdy poszÂłam do Akademii Morskiej i rozmawiaÂłam z jednym z profesorĂłw m.in. o tym co siĂŞ dzieje w tej uczelni. WspomniaÂł, Âże w krĂłtkim czasie nagle zmarÂło kilku wykÂładowcĂłw pomimo, Âże nie byli chorzy i powinni ÂżyĂŚ! Pytali co mogÂło byĂŚ przyczynÂą ich nagÂłej Âśmierci? Doszli do wniosku, Âże jest tam jakieÂś negatywne promieniowanie, oni czuja siĂŞ Âźle i dlatego pozakÂładali w ró¿nych pomieszczeniach odpromienniki zakupione od radiestetĂłw.(!) Mieli nadziejĂŞ, Âże to zneutralizuje negatywne promieniowanie! Jeden z wykÂładowcĂłw pokazaÂł mi odpromiennik pod swoim biurkiem. PodaÂł mi go, abym sprawdziÂła czy rzeczywiÂście to dziaÂła. Pod spodem ceramicznego odpromiennika byÂł znak egipskiego boga „Ra”… PomyÂślaÂłam: Kto im to „wcisn¹³”?!  WyjaÂśniÂłam, Âże to im nie pomoÂże, jeÂżeli nie zlokalizujÂą ÂźrĂłdÂła promieniowania! SprawdziÂłam teren i odpowiedziaÂłam, Âże AM stoi w miejscu jakiejÂś Bazy Kosmicznej OBCYCH... Jakiej? (WĂłwczas jeszcze sama dokÂładnie nie wiedziaÂłam, ale podpowiedziÂą byÂły sny i wizje, ktĂłre opisaÂłam w ksi¹¿ce, a teraz m.in. relacja z Zachodniej Syberii i wiele innych tego typu miejsc na Ziemi.) Ale dlaczego akurat w Akademii Morskiej w Gdyni??! Patrzyli na mnie jakbym „urwaÂła siĂŞ z ksiĂŞÂżyca”. ZapytaÂłam -  kiedy powstaÂła Akademia Morska w Gdyni i KTO wybraÂł to miejsce na jej lokalizacjĂŞ? Patrzyli na mnie zaskoczeni, no bo jaki to ma zwiÂązek ze sprawÂą? (Podpowiem – AM powstaÂła w czasie gdy powstawaÂł port i miasto Gdynia) W tej sprawie nie ma przypadkĂłw tak jak np. z lokalizacjÂą g³ównych ulic! O co chodzi? – wyjaÂśniĂŞ póŸniej.

Zanim siĂŞ wybraÂłam do Akademii Morskiej zwrĂłciÂłam uwagĂŞ na to, Âże od lat przejeÂżdÂżajÂąc koÂło AM czĂŞsto miaÂłam odruch wymiotny lub robiÂło mi siĂŞ nagle duszno… tak, Âże musiaÂłam czym prĂŞdzej wysiadaĂŚ z autobusu lub samochodu. PoczÂątkowo myÂślaÂłam, Âże to jest przypadek, ale gdy powtĂłrzyÂło siĂŞ kolejny raz zaczĂŞÂłam siĂŞ zastanawiaĂŚ co jest nie tak z AkademiÂą MorskÂą?! ZaczĂŞÂłam penetrowaĂŚ okolicĂŞ AM… W koĂącu zrozumiaÂłam, Âże ma to kolosalne znaczenie dla caÂłej sprawy, ktĂłrÂą od wielu lat badam odkrywajÂąc Âślady zaginionego miasta z poprzedniej cywilizacji na terenie dzisiejszej Gdyni. Dotyczy to szczegĂłlnie TAJEMNICY ÂŚWIÊTEJ GÓRY w GDYNI ( niedaleko Akademii Morskiej ) - co póŸniej opisaÂłam w ksi¹¿ce pt. "ÂŚwiĂŞta tajemnica Gdyni" www.radwan.pl

Na temat swoich badaĂą na tym terenie pisaÂłam rĂłwnieÂż w sprawozdaniu z wyprawy na BabiÂą GĂłrĂŞ i do Jordanowa  co m.in. opublikowaÂł na swoim Blogu Robert LeÂśniakiewicz w maju 2012 roku!

Ze sprawozdania…

MuszĂŞ tutaj wspomnieĂŚ o badaniach anomalii magnetycznych w Gdyni, gdyÂż ma to zwiÂązek ze zdarzeniem i moimi pytaniami w Wysokiej k/Jordanowa w opuszczonym domu.

Ale co majÂą z tym wspĂłlnego anomalia magnetyczne w Gdyni?

 Przed laty badaliÂśmy miejsca anomalii grawitacyjnych w Gdyni -  na ÂŚwiĂŞtej GĂłrze i Kamiennej GĂłrze, w lesie WitomiĂąskim, na nabrzeÂżu spacerowym oraz na terenie Akademii Morskiej przy ul. Morskiej. Mieszkam w Gdyni od urodzenia i przejeÂżdÂżajÂąc trolejbusem czy samochodem koÂło Akademii Morskiej co jakiÂś czas czuÂłam zawroty gÂłowy i miaÂłam odruch wymiotny. PoniewaÂż  w tym okresie czasu badaÂłam caÂły teren Gdyni zwrĂłciÂłam uwagĂŞ na to miejsce, gdyÂż taka sytuacja powtarzaÂła siĂŞ co jakiÂś czas. ZaczĂŞÂłam kr¹¿¹c w okolicy Akademii Morskiej badajÂąc teren po swojemu i dlatego w koĂącu  odkryÂłam, Âże sÂą tam bardzo szerokie pasma kosmiczne, ale wĂłwczas jeszcze nie rozumiaÂłam co to znaczy! OkazaÂło siĂŞ, Âże jest tam jakaÂś Baza Kosmiczna - ale czyja? PodpowiedziÂą dla mnie byÂły sny i wizje, ktĂłre opisaÂłam w ksi¹¿ce pt. „ÂŚwiĂŞta tajemnica Gdyni”.  Za AM ciÂągnie siĂŞ  pasmo wzgĂłrz  i tam na podstawie snĂłw i wizji oraz promieniowania zlokalizowaÂłam starÂą BazĂŞ KosmicznÂą Lwa z czasĂłw gdy gwiazdozbiĂłr Lwa byÂł na RĂłwniku Galaktycznym.

Podczas moich poszukiwaĂą jakichkolwiek dowodĂłw odkryÂłam, Âże na dziedziĂącu tej uczelni leÂżaÂł duÂży czerwony granitowy gÂłaz podobnej wielkoÂści i ksztaÂłtu jaki jest w MaÂłych Stawiskach – co rĂłwnieÂż opisaÂłam w ksi¹¿ce! ZastanawiaÂłam siĂŞ czy ten gÂłaz ma coÂś wspĂłlnego z wielkim krĂŞgiem gÂłazĂłw, ktĂłry tam siĂŞ wyÂłoniÂł na skutek erozji? OczywiÂście tak (ale to historia na inne opowiadanie), dlatego przed laty napisaÂłam do Rektora AM w sprawie badaĂą tych kamieni lecz odpowiedzi nie byÂło, a gÂłaz  niedÂługo potem znikÂł! PóŸniej dowiedziaÂłam siĂŞ, Âże zostaÂł wywieziony na dziaÂłkĂŞ jednego z pracownikĂłw uczelni. Czy „goœÌ” chciaÂł siĂŞ w ten sposĂłb „doÂładowaĂŚ energetycznie” za radÂą jakiegoÂś mistrzunia, czy moÂże gÂłaz pasowaÂł do jego piĂŞknego trawnika? A moÂże dziĂŞki temu zapobiegÂł dalszym badaniom i ujawnieniu prawdy o tych kamieniach oraz okolicy??

BadajÂąc podobny kamieĂą z wielkiego krĂŞgu na terenie wsi MaÂłe Stawiska za pomocÂą urzÂądzenia do pomiaru radioaktywnoÂści „Polan” okazaÂło siĂŞ, Âże kamieĂą jest silnie radioaktywny, gdyÂż kilkukrotnie byÂła przekroczona dopuszczalna norma promieniowania dla czÂłowieka, ale mistrzowie  radiestezji o tym nie wiedzÂą i le¿¹ na nich „doÂładowujÂąc siĂŞ energetycznie”. UwaÂżajÂą, Âże w ten sposĂłb mogÂą leczyĂŚ siĂŞ rĂłwnieÂż inni ludzie! Widocznie im taka energia odpowiada? Pytanie - dlaczego odpowiada im takie promieniowanie??  Tutaj poniekÂąd odpowiedziÂą na to pytanie jest  wspomniany art.  „UFO nad ZachodniÂą SyberiÂą:CE6 w Rosji” CzyÂżby byli „nosicielami”  gadzich lub innych cywilizacji i sÂą pod ich silnym wpÂływem i kontrolÂą, dlatego ta energia im odpowiada?

Z moich badaĂą wynika iÂż takie kamienie posiadajÂą nadajnik duÂżej mocy - o czym juÂż nie raz pisaÂłam - dlatego ten kamieĂą ma duÂże znaczenie jako artefakt z poprzednich zaawansowanych technicznie cywilizacji. Ma on teÂż zwiÂązek z bezgÂłoÂśnymi zÂłotymi bÂłyskawicami jakie obserwowaÂłam wokó³ legendarnego kamienia w sÂłoneczny dzieĂą, a wiĂŞc ma to poniekÂąd zwiÂązek z UFO ukrytym w chmurze jako wskazĂłwka,  dlatego uwaÂżam, Âże ten kamieĂą moÂże byĂŚ doskonaÂłym „odpromiennikiem”  dla Akademii Morskiej. Jednak jakiÂś „mistrzunio” pod wpÂływem swoich „opiekunĂłw duchowych” poradziÂł, aby kamieĂą wywieœÌ i w zamian za „drobnÂą opÂłatÂą” ustawiÂł wÂłasne odpromienniki z symbolem tego, ktĂłry ma wpÂływ na szyszynkĂŞ znajdujÂącÂą siĂŞ w gÂłowie... To, Âże kilku wykÂładowcĂłw tej uczelni „szlak trafiÂł” to maÂło waÂżny szczegó³, bĂŞdÂą  nastĂŞpni!

Gdy przed laty czerwony gÂłaz znikÂł z dziedziĂąca uczelni trochĂŞ mnie to zmartwiÂło, bo dla mnie byÂł to waÂżny dowĂłd lecz prowadziÂłam nadal swoje poszukiwania i badania na tym terenie i po jakimÂś czasie zlokalizowaÂłam centrum anomalii przy AM pod ulicÂą MorskÂą. Na g³êbokoÂści 60 m w ziemi byÂł DYSK – lub Baza Kosmiczna. WyjaÂśniaÂło to, dlaczego co jakiÂś czas jadÂąc tam robiÂło mi siĂŞ niedobrze! NajwyraÂźniej ma to zwiÂązek z przesileniami energetycznymi powtarzajÂącymi siĂŞ cyklicznie Âśrednio co 10 lub wiĂŞcej dni oraz wzrostem promieniowania elektromagnetycznego i jakiegoÂś innego. To wyjaÂśnia dlaczego robiÂło mi siĂŞ niedobrze gdy tam przejeÂżdÂżaÂłam, bo przecieÂż nie byÂło Âżadnego  powodu abym czuÂła szczegĂłlnÂą niechĂŞĂŚ na widok AM i wykÂładowcĂłw! NaszkicowaÂłam oraz opisaÂłam to miejsce i wysÂłaÂłam do wiadomoÂści Rektora i DMW, aby to badali!  ByÂłam ciekawa co to za Tajna Baza Kosmiczna ich inspiruje lub raczej ma wpÂływ na niektĂłre „drobne” decyzje, takie jak np. usuniecie gÂłazu z dziedziĂąca AM jako niepotrzebnego dowodu? DziĂŞki temu kamieniowi zrozumiaÂłam, Âże dotyczy to  wszystkich uczelni w Polsce i na Ziemi, bo wszystko jest pod niewidzialnÂą kontrolÂą. Ich ludzie Âświadomie lub nieÂświadomie, ale pod ich wpÂływem - nic w tej sprawie nie zrobiÂą. Nie czekajÂąc na ich decyzje zbadaliÂśmy najpierw anomalie magnetyczne na dziedziĂącu AM za pomocÂą tego samego kompasu, ktĂłrym posÂłuÂżyliÂśmy siĂŞ do badaĂą STREFY 3c 123. Jest tam anomalia w granicach 2%, ale jej centrum znajduje siĂŞ po drugiej stronie ulicy Morskiej! Jest tam Baza Kosmiczna w ziemi od ktĂłrej robi mi siĂŞ niedobrze… jak w relacji ÂświadkĂłw w Zachodniej Syberii w Rosji. Ciekawe jest to, Âże te cywilizacje zawsze wybierajÂą strategiczne miejsca w ró¿nych miastach - na g³ównych ulicach gdzie codziennie przemieszcza siĂŞ dziesiÂątki lub setki tysiĂŞcy ludzi lub w pobliÂżu obiektĂłw urzĂŞdowych! Jaki majÂą wpÂływ na tych ludzi? Niedobrze mi siĂŞ robi… gdy o tym myÂślĂŞ!
MyÂślÂąc o badaniach na terenie Akademii Morskiej przypomniaÂłam sobie, Âże podczas pomiarĂłw  anomalii magnetycznych weszÂłam do budynku Akademii Morskiej od strony dziedziĂąca i poczuÂłam  dziwny metaliczny smak w ustach co mnie zastanowiÂło. Niby drobiazg bez wiĂŞkszego znaczenia, ale po wielu latach, gdy o tym juÂż zapomniaÂłam nieoczekiwanie poczuÂłam to samo na drugim koĂącu Polski w opuszczonym domu w okolicy Wysokiej k/Jordanowa. Wspominam o tej sprawie, gdyÂż ma to zwiÂązek i wiele wyjaÂśnia i to jest dowĂłd (dla mnie) Âże sÂą to te same bazy kosmiczne! W innych miejscach anomalii magnetycznych w Polsce mĂłj organizm najczĂŞÂściej reagowaÂł bĂłlem gÂłowy i odruchem wymiotnym… jak w opisie CE6 w Rosji. PowtarzaÂło siĂŞ to wielokrotnie i zmuszaÂło do myÂślenia oraz szukania odpowiedzi na pytanie – dlaczego tak siĂŞ dzieje i co tam jest? Te badania sÂą wiĂŞc rĂłwnieÂż formÂą samoobrony przed OBCYMI, gdyÂż dziĂŞki temu jestem Âświadoma jak to dziaÂła i jakie tego sÂą skutki!

WyjaÂśnijmy jeszcze co to jest anomalia grawitacyjna?

Anomalie grawitacyjne to miejsca, gdzie wartoœÌ i kierunek si³y ci¹¿enia jest inny ni¿ na s¹siednich obszarach. S¹ to odchylenia w³aœciwie nieodczuwalne przez nasz organizm, ale wykrywalne przez odpowiednie przyrz¹dy pomiarowe. Jednak jak widaÌ na moim przyk³adzie - takie miejsca mog¹ oddzia³ywaÌ indywidualnie na organizm ludzki w szczególnoœci osób sensytywnych.

Nieliczni teÂż wiedzÂą, Âże jedynie grawitacja - ktĂłra tam wystĂŞpuje – spoÂśrĂłd wszystkich fizycznych oddziaÂływaĂą i energii jest zdolna opuÂściĂŚ nasz trĂłjwymiarowy Âświat i przenikn¹Ì do innych ÂświatĂłw i wymiarĂłw. Jest wiĂŞc jedynÂą (nam znanÂą) fenomenalnÂą si³¹ przyrody, ktĂłra wi¹¿e te wszystkie Âświaty w jeden mechanizm. JeÂżeli OBCY majÂą tam swoje Bazy Kosmiczne to wykorzystujÂą grawitacjĂŞ do przemieszczania swoich obiektĂłw latajÂących UFO i dziĂŞki temu mogÂą w ciÂągu kilku sekund  znikn¹Ì lub „wiszÂą” nad  bazami zamaskowani chmurami – co zaobserwowaÂłam jadÂąc miejskim autobusem. Czy to jest logiczne? Dlatego widzÂąc szarawÂą chmurĂŞ na bezchmurnym niebie wiedziaÂłam, Âże tam „coÂś” jest i dlatego zainteresowaÂłam siĂŞ  gdzie to moÂże byĂŚ...

Ale dlaczego miejsca anomalii grawitacyjnej wystĂŞpujÂą w centrum miasta, przy g³ównych ulicach (a nawet jest ich kilka) lub sÂą akurat na obwodnicy miasta? Dlaczego tam czĂŞsto dochodzi do Âśmiertelnych wypadkĂłw?! SÂą tam bazy OBCYCH i takich miejsc w Gdyni i w Polsce jest duÂżo! Czy naukowcy to badajÂą, czy tylko radiesteci, ktĂłrzy widzÂą tam tylko poprzeczne cieki wodne lub nieznane promieniowania kosmiczne? MoÂżna wierzyĂŚ lub nie w ró¿ne sprawy lub idee, ale jeÂżeli nic sensownego z tego nie wynika, to jest to celowe dziaÂłanie OBCYCH cywilizacji na naszÂą szkodĂŞ, czyli puÂłapka w ktĂłrej nieÂświadomie tkwiÂą miliony ludzi na Ziemi, aby OBCY mogli bezkarnie manipulowaĂŚ naszym Âżyciem i dziaÂłaniami. Ma to kolosalne znaczenie i skutki dla przyszÂłoÂści Polski oraz cywilizacji! Jakie skutki? PisaÂłam na ten temat w art. pt. „Nasza b³êkitna planeta czyli eksperyment jakiego nigdy nie byÂło!” https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/nasza-b%C5%82%C4%99kitna-planeta-czyli-eksperyment-jakiego-jeszcze-nigdy-nie-by%C5%82o/428863977176579  oraz http://wszechocean.blogspot.com/2012/10/nasza-bekitna-planeta-czyli-eksperyment.html

    Miliony ludzi wierzy w cudowne figury i obrazy, do ktĂłrych siĂŞ modlÂą i wierzÂą, Âże one ich uratujÂą, ale nie wiedzÂą, Âże jest to rĂłwnieÂż manipulacja OBCYCH cywilizacji i to nie bez powodu! ÂŻyjemy w czasach gdy tragedia wisi nad naszÂą cywilizacjÂą z powodu zniszczonej warstwy ozonowej, bez ktĂłrej nie ma Âżycia na Ziemi! Co robiÂą te rzekomo przyjazne OCBCE cywilizacje i ich ludzie na Ziemi, aby zmieniĂŚ nasze technologie i napĂŞdy?? NIC! To co w tej sprawie robiÂą naukowcy i wojsko to przedÂłuÂżenie agonii cywilizacji…TopniejÂą lodowce, wzrasta poziom skaÂżenia… aÂż nadejdzie dzieĂą zagÂłady, ale wtedy bĂŞdzie za póŸno, aby coÂś zmieniĂŚ, a „cudowne” figury i obrazy pĂłjdÂą na dno razem z ich czcicielami…

ObserwujÂąc Âśrodowisko ufologĂłw i psychotronikĂłw w TrĂłjmieÂście oraz w Polsce doszÂłam do  wniosku, Âże ich zachowania majÂą ÂścisÂły zwiÂązek z Bazami Kosmicznymi OBCYCH z ktĂłrymi sÂą po³¹czeni. SÂą jak marionetki w ich rĂŞkach i swoim zachowaniem pokazujÂą do czego zmierza OBCA cywilizacja i jakimi metodami!

c.d.n.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Listopad 20, 2012, 10:36:28
 Dla przykÂładu Âśrodowisko ufologiczne w Polsce jest podzielone i sk³ócone z powodu „nagÂłej” sympatii do religii wschodnich, ktĂłrych znakiem i symbolem jest „DRAGON” - SMOK oraz WÂĄÂŻ! To co siĂŞ dzieje na arenie Âświatka ufologicznego jest doskonaÂłym przykÂładem jak to dziaÂła, ale oczywiÂście dotyczy to kaÂżdego Âśrodowiska, a wiĂŞc rĂłwnieÂż Âśrodowiska naukowego i akademickiego, lekarzy, dziennikarzy, KoÂścioÂła, psychotronikĂłw, politykĂłw, itd.!

Czy jest moÂżliwe, aby to byÂł przypadek, Âże od tysiĂŞcy lat te SYMBOLE wystĂŞpujÂą w religiach Wschodnich, Egiptu oraz Ameryki PoÂłudniowej? W opisie biblijnym MojÂżesza na temat symbolicznego Raju wystĂŞpuje rĂłwnieÂż symboliczny gadajÂący WÂĄÂŻ, ktĂłry zwodziÂł Adama i EwĂŞ. Na ten temat mĂłwi rĂłwnieÂż proroctwo Apokalipsy oraz zapowiada co siĂŞ z nimi stanie!

Cyt. 20;1-3 „I widziaÂłem anioÂła zstĂŞpujÂącego z nieba, ktĂłry miaÂł klucz od otchÂłani i wielki ÂłaĂącuch w swojej rĂŞce. I pochwyciÂł smoka, wĂŞÂża starodawnego, ktĂłrym jest diabeÂł i szatan, i zwiÂązaÂł go na tysiÂąc lat. I wrzuciÂł go do otchÂłani, i zamkn¹³ jÂą i poÂłoÂżyÂł nad nim pieczĂŞĂŚ, aby juÂż nie zwodziÂł narodĂłw, aÂż siĂŞ dopeÂłni owych tysiÂąc lat. Potem musi byĂŚ wypuszczony na krĂłtki czas.” Wszystko w symbolu i dosÂłownie…

Z moich dotychczasowych obserwacji oraz badaĂą megalitĂłw wynika, iÂż wszyscy zwolennicy religii Wschodnich czyli SMOKA i WʯA nie chcÂą dopuÂściĂŚ do badaĂą i odkryĂŚ np. w kamiennych krĂŞgach lub TAJEMNICY ÂŚWIETEJ GÓRY W GDYNI, ale nachalnie propagujÂą tam niezmiennie od lat - obrzĂŞdy i  rytuaÂły religii wschodnich, koncerty gongĂłw tybetaĂąskich, itp. -  tak jakby to miaÂło znaczenie w tym miejscu, w tej religii i kulturze w POLSCE, a nie w Tybecie, w Indiach, Chinach czy w Meksyku.

Dlaczego tak siĂŞ dzieje czĂŞÂściowo wyjaÂśniajÂą moje badania kamiennych krĂŞgĂłw. W ustawieniu kamiennych krĂŞgĂłw sÂą odwzorowane ró¿ne gwiazdozbiory oraz PLANY Baz Kosmicznych, dlatego rĂłwnieÂż szukaÂłam Baz Kosmicznych Hiad i inne na terenie Polski. Od lat obserwujĂŞ Âśrodowisko ufologĂłw i psychotronikĂłw i zawsze zastanawiaÂło mnie kto ich inspiruje jak rĂłwnieÂż to w jaki sposĂłb odwracajÂą uwagĂŞ od istotnych spraw dla ufologii, Polski i cywilizacji.  OczywiÂście odpowiedÂź jest w ufologii i ich sympatii (lub nie) do symboli religii WĂŞÂża i Smoka. Zwracam szczegĂłlnÂą uwagĂŞ na to jak zachowujÂą siĂŞ w miejscach strategicznych ufolodzy i psychotronicy, gdyÂż dla mnie jest to bardzo waÂżna wskazĂłwka co do ich faktycznych intencji dla dobra ludzkoÂści.

Przy niektĂłrych ludziach czuÂłam Âźle siĂŞ i po wielu latach obserwacji i analiz doszÂłam do wniosku, Âże Âświadomie (lub nieÂświadomie) pracujÂą dla OBCYCH cywilizacji – tak jak w opisanych przypadkach w Zachodniej Syberii. Ich zadaniem jest manipulacja wszelkimi sprawami na kaÂżdym poziomie - na szkodĂŞ Polski i cywilizacji oraz kaÂżdego kto chce poznaĂŚ prawdĂŞ. Wystarczy popatrzeĂŚ na to co siĂŞ dzieje w ufologii – co robiÂą ufolodzy oraz psychotronicy w sprawie badaĂą Baz Kosmicznych, a wnioski dla kaÂżdego myÂślÂącego czÂłowieka sÂą oczywiste! ZrobiÂą kaÂżdemu piekÂło… PrzeszÂłam juÂż przez ich „piekÂło” wiĂŞc wiem jak to dziaÂła! WiedzÂąc KIM sÂą, wiemy czego po nich moÂżna siĂŞ spodziewaĂŚ i zawczasu moÂżna zareagowaĂŚ… Co siĂŞ wĂłwczas dzieje? POZORNA CISZA… „Trafiony zatopiony”?!

 Nie jestem typowym ufologiem, ale okazuje siĂŞ, Âże mam wiĂŞcej w tej kwestii do powiedzenia niÂż wszyscy ufolodzy w Polsce. Od wielu lat wszystko badam wg wskazĂłwek w wizjach i snach oraz opisujĂŞ. Na Babiej GĂłrze i na Koskowej GĂłrze w Jordanowie otrzymaÂłam wskazĂłwki i dlatego zrozumiaÂłam, Âże sÂą tam ró¿ne Bazy Kosmiczne, ale mnie najbardziej interesujÂą OBWODOWE Bazy Kosmiczne dla Centralnej Bazy KrĂłla Jahwe w Strefie 3c 123 na Kaszubach. To co tam zostaÂło mi ujawnione w sposĂłb symboliczny, to i tak bardzo duÂżo! ResztĂŞ miaÂłam zrozumieĂŚ poprzez analogiĂŞ do wieloletnich badaĂą i poszukiwaĂą Baz Kosmicznych Hiad w Polsce wg PLANU w kamiennych krĂŞgach w Odrach. Dlaczego?? Nikt dobrowolnie nie ujawnia takich tajemnic, a szczegĂłlnie na temat swoich Baz Kosmicznych, bo to sÂą sprawy ÂściÂśle tajne tak jak tajemnice wojskowe, ale tutaj chodzi o coÂś wiĂŞcej, gdyÂż dotyczy to proroctw biblijnych i sensu odwiecznej tajemnicy wiary i religii milionĂłw ludzi na Ziemi od tysiĂŞcy lat. Wiara opiera siĂŞ na obietnicy naszego Boga Ojca Jahwe odnoÂśnie uwolnienia nas od „Szatana” czyli szataĂąskich cywilizacji, ktĂłra nas pilnuje w swoich bazach kosmicznych ukrytych w strategicznych miejscach, tak jak np. ta, ktĂłra jest przy Akademii Morskiej w Gdyni!

Ujawnienie tajnych Bazy Kosmicznych KrĂłla Jahwe (MAPA – zasiĂŞg STREFY 3c 123 na Kaszubach) oraz Baz Kosmicznych OBCYCH to przewrĂłt w religii, nauce, a nawet polityce. Zatem kim jest wizjoner i jakie ma zadanie ÂżyjÂąc w XXI wieku, a nie np. w ÂŚredniowieczu? Musi wci¹¿ myÂśleĂŚ, analizowaĂŚ i zrozumieĂŚ co zostaÂło pokazane w symbolu w ró¿nych miejscach i sytuacjach.

KaÂżde pokolenie ma swojego wizjonera, ktĂłry wytycza kierunek myÂślenia i dziaÂłania oraz nowe cele i zadania.  UrodziÂłam siĂŞ i wychowaÂłam w Gdyni w religii i kulturze chrzeÂścijaĂąskiej.  Czy wiara i religia chrzeÂścijaĂąska zmanipulowana przez OBCE cywilizacje ma jakiÂś sens? Ale jak bardzo jest zmanipulowana i czego dotyczy ta manipulacja? Zrozumienie tej sprawy wyjaÂśnia do jakiego stopnia jesteÂśmy ogÂłupiani i oszukani w kaÂżdej dziedzinie i na kaÂżdym poziomie. Nie sposĂłb uciec od tych puÂłapek ÂżyjÂąc w takim Âświecie! TkwiĂŞ w tym „szambie” tak jak inni i „przerabiam” to na wÂłasnej skĂłrze pamiĂŞtajÂąc sÂłowa Jezusa Chrystusa „po owocach ich poznacie”! ÂŁatwiej jest ÂżyĂŚ tym wszystkim ludziom, ktĂłrzy podporzÂądkowali siĂŞ Smokowi, WĂŞÂżowi i innym tego typu sprzymierzonym cywilizacjom. WiĂŞc wiem czego mogĂŞ siĂŞ po nich spodziewaĂŚ i jak to siĂŞ skoĂączy dla naszej cywilizacji.

 Wielu psychotronikĂłw – zwolennikĂłw religii WĂŞÂża i Smoka chciaÂłoby mieĂŚ wglÂąd do Baz Kosmicznych KrĂłla Jahwe, ale nie mogÂą nic zobaczyĂŚ, bo to nie ich Bazy kosmiczne! Kilka lat temu w wizji zobaczyÂłam wnĂŞtrze Centralnej Bazy Kosmicznej KrĂłla Jahwe co opisaÂłam w ksi¹¿ce pt. „ÂŚwiĂŞta tajemnica Gdyni”. W wizji KrĂłl Jahwe wyjaÂśniÂł mi, Âże ma wiele DYSKÓW na Ziemi, czego wĂłwczas nie mogÂłam zrozumieĂŚ - no bo jak BĂłg moÂże mieĂŚ swoje DYSKI i Bazy Kosmiczne i po co?? Ano wÂłaÂśnie… tego nigdy nie wyjaÂśni Âżaden ksiÂądz ani naukowiec! To wyjaÂśnia ufologia, dlatego od lat wspó³pracujĂŞ z czoÂłowymi ufologami w Polsce, takimi jak BronisÂław Rzepecki i Robert LeÂśniakiewicz. Inni ufolodzy -  zwolennicy religii Wschodnich - nie szukajÂą Baz Kosmicznych, gdyÂż ich bogowie nie mĂłwiÂą i nie wskazujÂą im swoich baz kosmicznych. Czciciele  tych religii mĂłwiÂą tylko o ich miejscach ÂświĂŞtych. Zatem trzeba zwrĂłciĂŚ szczegĂłlna uwagÂą na te ró¿ne „ÂświĂŞte” miejsca i zobaczyĂŚ co tam naprawdĂŞ siĂŞ dzieje, kto naprawdĂŞ za tym stoi oraz w jaki sposĂłb manipulujÂą ludÂźmi. Jak to sprawdziĂŚ? – podam niebawem przykÂład!

JeÂżeli KrĂłl Jahwe pozwoliÂł poznaĂŚ prawdĂŞ o swoim Kosmicznym KrĂłlestwie czyli o Bazach Kosmicznych na Ziemi i w Polsce - to ma to sens i cel, ktĂłry jest rĂłwnieÂż zgodny z celem naszej odwiecznej wiary i religii. W modlitwie „Ojcze nasz” mĂłwimy „…przyjdÂź KrĂłlestwo Twoje”, a ono juÂż dawno jest na Ziemi i dopiero w XXI wieku – wieku komputerĂłw i wypraw kosmicznych – ta prawda zostaje nam w ten sposĂłb ujawniona! W tej sprawie nic nie dzieje siĂŞ bez powodu i przypadkiem, gdyÂż mogÂą to zrozumieĂŚ wÂłaÂściwe osoby. PrzykÂładem tego jest dyskusja na Forum Cheopsa na temat Arki Przymierza w Gdyni.  Nie mam u nich konta, ale osoby, ktĂłre tam publikujÂą i dyskutujÂą na temat duchowoÂści i badaĂą piramidy w Gizie poprosiÂły mnie o zgodĂŞ na publikacjĂŞ kilku moich artyku³ów oraz filmiku na You Tube na temat Arki Przymierza w Gdyni.  http://youtu.be/s79zz5Jow1c  lub http://www.youtube.com/watch?v=2_GmURYektI

Dyskusja na Forum Cheopsa na temat Arki Przymierza w Gdyni…

Jeden z psychotronikĂłw na tym Forum ukryty pod pseudonimem „Ramzes III” sprawdziÂł w sposĂłb psychotroniczny czy w ÂŚwiĂŞtej GĂłrze w Gdyni jest zasypana piramida oraz grobowiec KrĂłla Jahwe. Oto co on sam pisze na ten temat w e-mailu do mnie oraz na Forum + kilka komentarzy, bo wszystkiego nie sposĂłb przytoczyĂŚ, gdyÂż jest tego sporo. http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8482.0

e-mail „Ramzes” -  „OdnoÂśnie Boga Jahwe to ten temat teÂż prĂłbowaÂłem wyjaÂśniĂŚ przy okazji jednego tematu na Forum, ale có¿… wiĂŞkszoœÌ tak czy inaczej woli tkwiĂŚ w swoich ograniczeniach i opieraĂŚ siĂŞ na b³êdnych wnioskach wyciÂągniĂŞtych wprost z Biblii. Zwolennicy religii wschodnich teÂż w zasadzie nie sÂą lepsi. (Potwierdza moje wnioski!)

Kiedy po raz pierwszy zetkn¹³em siê z tematem Strefy 3c 123 muszê przyznaÌ, ¿e mia³em mieszane odczucia odnoœnie tego co mia³o siê znajdowaÌ w Œwiêtej Górze w Gdyni jak równie¿ w odniesieniu samych baz kosmicznych. Bior¹c jednak pod uwagê ogrom czasu i pracy jak¹ w³o¿y³aœ w badanie tego zagadnienia postanowi³em jednak w miarê swoich mo¿liwoœci przyjrzeÌ siê temu wszystkiemu bli¿ej. Pos³uguj¹c siê metod¹ zbli¿on¹ do podró¿y astralnych parê razy uda³em siê do Œwiêtej Góry. To co by³o mi dane odczuÌ i zobaczyÌ wywar³o na mnie du¿e wra¿enie, jest trochê trudne do opisania, ale w przybli¿eniu wygl¹da³o nastêpuj¹co:

Bêd¹c na miejscu intuicyjnie wybra³em ten punkt góry przez który najlepiej by³o wejœÌ do jej wnêtrza. Pocz¹tkowo panowa³a ca³kowita ciemnoœÌ dlatego musia³em siê skupiÌ nie tylko na widzeniu, ale i na odczuwaniu ca³ym cia³em. W pewnym momencie odczu³em coœ co odró¿nia³o siê od ca³oœci tak jakby to by³ mur. Dotykaj¹c go odebra³em, ¿e jest to jakaœ budowla. Po przejœciu przez mur czu³em, ¿e znajdujê siê wewn¹trz jakiegoœ pomieszczenia jednak¿e ca³y czas panowa³a ciemnoœÌ, nie by³em w stanie niczego zobaczyÌ. Dlatego na tym etapie zakoùczy³em podro¿. Druga podró¿ zakoùczy³a siê podobnie jak pierwsza. Dopiero za trzecim i czwartym razem dane mi by³o zobaczyÌ coœ co trochê przesz³o moje oczekiwania. Ju¿ na samym pocz¹tku po wejœciu do góry zobaczy³em dos³ownie œwiec¹c¹ œwietlistym bia³ym kolorem piramidê z której jakby wychodzi³y promienie œwiat³a, a wokó³ niej dodatkowo co jakiœ czas pojawia³y siê wiry energii. Po wejœciu do jej wnêtrza panowa³a oœlepiaj¹ca jasnoœÌ. Poza œwiat³em nie by³o mo¿liwoœci zobaczenia czegokolwiek poza tym, ¿e wychodzi³o ono z jednego punktu znajduj¹cego siê na pewnej wysokoœci na œcianie. Przy okazji mo¿na by³o odczuÌ bardzo siln¹ energiê. Dopiero gdy œwiat³o zaczê³o doœÌ szybko gasn¹Ì zauwa¿y³em, ¿e wychodzi³o ono z czegoœ w rodzaju kryszta³owej kuli, a przy okazji przez chwilê zobaczy³em te¿ zarys sarkofagu.

Nie wiem na ile mĂłj opis jest zgodny z Twoimi wizjami jednakÂże chciaÂłbym, abyÂś siĂŞ z nim  zapoznaÂła.

Co do ksi¹¿ki to jak najbardziej mam zamiar j¹ kupiÌ, adres strony internetowej mam spisany na biurku. Wstrzymywa³em siê jednak z tym tylko z uwagi na to, ¿e nie chcia³em siê zasugerowaÌ opisem zawartym w ksi¹¿ce dopóki sam czegoœ nie sprawdzê.

 Wczoraj na stronie zumi.pl zdjĂŞcia satelitarne - prĂłbowaÂłem przyjrzeĂŚ siĂŞ lepiej ÂŚwiĂŞtej GĂłrze, ale mimo dobrych zdjĂŞĂŚ prawie wszystko zasÂłaniajÂą drzewa. Mimo to zacz¹³em troszeczkĂŞ grzebaĂŚ po Internecie pod kÂątem zdjĂŞĂŚ lotniczych bÂądÂź satelitarnych wykonanych w podczerwieni. TakÂą technikÂą odkryto w pobliÂżu Wenecji staroÂżytne miasto Altinum. NatrafiÂłem teÂż na stronĂŞ gdzie UM w Gdyni ogÂłaszaÂł przetarg na wykonanie zdjĂŞĂŚ lotniczych w tym wÂłaÂśnie w podczerwieni. Niestety nic wiĂŞcej na ten temat nie znalazÂłem.(…)

(A wiĂŞc jednak wÂładze miasta i naukowcy „po cichu” szukajÂą ruin zaginionego miasta na terenie wspó³czesnej Gdyni i w ten sposĂłb mogÂą rĂłwnieÂż sprawdziĂŚ zawartoœÌ ÂŚwiĂŞtej GĂłry! „Ramzesie” dziĂŞki za tĂŞ cennÂą informacjĂŞ!)

Na Forum Projektu Cheopsa

„RamzesIII” - MyÂślĂŞ drogi „PrzebiÂśniegu”, Âże chociaÂżbyÂś poÂświĂŞciÂł caÂły swĂłj cenny czas na opró¿nienie zapasĂłw wszystkich browarĂłw w Polsce, to i tak w tym czasie nic siĂŞ nie zmieni - wiĂŞkszoœÌ naszych rodakĂłw w dalszym ciÂągu bĂŞdzie czekaÂła na Anglika czy kogokolwiek z zachodu byle nie byÂł to Polak! MoÂże Zofia PiepiĂłrka powinna do swych rodakĂłw zacz¹Ì mĂłwiĂŚ w obcym jĂŞzyku? Zawsze by to byÂło coÂś, bo nie po Polsku.

 Zastanawiam siĂŞ czasami co takiego potrafiÂł zrobiĂŚ  Semir OsmanagiĂŚ, Âże zaledwie  przedstawiÂł swojÂą teoriĂŞ o odkryciu piramid w pobliÂżu miejscowoÂści Visoco w BoÂśni, a ta nie wiedzieĂŚ czemu zostaÂła entuzjastycznie przyjĂŞta przez BoÂśniakĂłw? Czy caÂły problem polega tylko na tym, Âże BoÂśniacy bardziej lubiÂą to co swoje i  majÂą wiĂŞkszÂą wyobraÂźnie od naszej? NajwyraÂźniej w ich przypadku nie bardzo moÂżna zastosowaĂŚ powiedzenia "cudze chwalicie a swego nie znacie".

 „RamzesIII” - PrawdĂŞ mĂłwiÂąc mnie teÂż nie tak od razu przekonaÂła koncepcja  „Tajemnicy ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni" dopĂłki tego tematu nie sprawdziÂłem dostĂŞpnymi mi metodami. Có¿ mogĂŞ powiedzieĂŚ od siebie. WedÂług mnie we wnĂŞtrzu tej gĂłry faktycznie znajduje siĂŞ budowla w ksztaÂłcie piramidy. Z kolei we wnĂŞtrzu tej piramidy znajduje siĂŞ sarkofag i coÂś co najbardziej przykuwaÂło mojÂą uwagĂŞ. ByÂła to jakby krysztaÂłowa kula, ktĂłra co jakiÂś czas Âświeci niesamowicie mocnym, oÂślepiajÂącym biaÂłym ÂświatÂłem. MiaÂłem przy okazji wraÂżenie, Âże to ÂświatÂło dosÂłownie przenikaÂło Âściany piramidy. ÂŚwiatÂło, a w zasadzie energia ma w odbiorze bardzo du¿¹ moc. Dlatego teÂż nie dziwi mnie fakt, Âże od czasu do czasu ludzie przebywajÂący na ÂŚwiĂŞtej GĂłrze majÂą negatywne odczucia.  (sic!)

„Nagumulululi „ -  „Ramzesie” mam maÂłe pytanie, czy sprawdziÂłeÂś samÂą metodĂŞ? Tzn. czy za pomocÂą tej metody wnikn¹³eÂś w coÂś, albo powĂŞdrowaÂłeÂś w miejsca, gdzie póŸniej mogÂłeÂś fizycznie zweryfikowaĂŚ swoje obserwacje? Bo jeÂśli eksperymentalnie jesteÂś w stanie udowodniĂŚ skutecznoœÌ metody, to moÂże ktoÂś zainteresowaÂłby siĂŞ sprawdzeniem zawartoÂści ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni? Podobnie, jak na ÂŚlĂŞÂży?  Od siebie dodam, Âże podobna metoda nauczana jest na kursach Silvy. Co do skutecznoÂści nie bĂŞdĂŞ siĂŞ wypowiadaĂŚ.

„RamzesIII” - PrzyznajĂŞ siĂŞ bez bicia, Âże nie podejmowaÂłem jeszcze prĂłb sprawdzenia innych tematĂłw opisywanych przez ZofiĂŞ PiepiĂłrkĂŞ, w tym baz kosmicznych. ZrobiÂłbym to bardzo chĂŞtnie i pewnie i tak zrobiĂŞ, bo jestem trochĂŞ „wÂścibski" jeÂżeli chodzi o te tematy, ale tutaj trochĂŞ ogranicza mnie proza naszego codziennego Âżywota. Inaczej mĂłwiÂąc to kwestia czasu.

W przypadku baz je¿eli one oczywiœcie istniej¹ - nale¿y liczyÌ siê z mo¿liwoœci¹ silnych zak³óceù utrudniaj¹cych jakikolwiek odbiór. Nie ma co siê ³udziÌ, ¿e cywilizacja znajduj¹ca siê na wysokim poziomie rozwoju technicznego pozostawi³a swoj¹ czy te¿ swoje bazy bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. WeŸmy pod uwagê chocia¿by fakt, ¿e w dalekiej przesz³oœci jakaœ cywilizacja mia³a obsesjê na punkcie budowania np. podziemnych miast jak w Anatolii w Turcji, podziemnych labiryntów czy te¿ wspomnianych baz.

Obecnie w doœÌ szerokim zakresie wykorzystuje siĂŞ zdjĂŞcia lotnicze bÂądÂź satelitarne wykonane w technice bliskiej podczerwieni dziĂŞki ktĂłrym od czasu do czasu udaje siĂŞ odnaleŸÌ ruiny staroÂżytnych miast jak np. Altinum we WÂłoszech. Trudno jednak doszukaĂŚ siĂŞ wzmianki o odkryciu przy uÂżyciu tej techniki w odniesieniu do wspomnianych budowli (w Gdyni – dopisek aut.). To chyba trochĂŞ daje do myÂślenia.

 (WÂładze miasta i naukowcy juÂż szukajÂą ruin miasta na terenie wspó³czesnej Gdyni i w ten sposĂłb mogÂą rĂłwnieÂż sprawdziĂŚ zawartoœÌ ÂŚwiĂŞtej GĂłry! „Ramzesie” dziĂŞki za tĂŞ cennÂą informacjĂŞ!)

„Ptakl” - DziĂŞki „Ramzesie” za wyjaÂśnienia. Widzisz, doœÌ sceptycznie podchodzĂŞ do wszelkich takich metod penetracji rzeczywistoÂści, gdyÂż w wielu przypadkach okazujÂą siĂŞ byĂŚ zwykÂłymi projekcjami umysÂłu o sprawdzalnoÂści zgodnej z rachunkiem prawdopodobieĂąstwa. Dlatego, powaÂżny i uczciwy badacz zawsze najpierw sprawdzi metodĂŞ, zanim uzna jÂą za wiarygodne narzĂŞdzie. JeÂśli Twoja metoda jest juÂż dla Ciebie takim narzĂŞdziem, to pozostaje tylko cieszyĂŚ siĂŞ i ÂżyczyĂŚ Ci satysfakcji z osiÂągniĂŞĂŚ oraz dalszych sukcesĂłw. 

„Kiara”  -  A ja widziaÂłam jeszcze coÂś, schody, biaÂłe kamienne  prowadzÂące w dó³ poniÂżej poziomu powiedzmy g³ównej pÂłaszczyzny piramidy. Pomieszczenie w ktĂłrym jest sarkofag (w kaÂżdym bÂądÂź razie coÂś obÂłoÂżone piĂŞknie rzeÂźbionymi biaÂłymi kamieniami), a w nim (wyglÂąda jak ÂśpiÂąca postaĂŚ), lekki uÂśmiech na twarzy nie mĂŞskiej, to kobieta. Otulona jakby bia³¹ popelinÂą lub pÂłaszczem z kapturem. Nad tym poniÂższym pomieszczeniem jest ta ÂświecÂąca kula. Ona utrzymuje niezmienne warunki we wnĂŞtrzu piramidy. Co jeszcze robi? Nie skupiaÂłam siĂŞ nad tym, bo wÂłaÂściwie byÂło to takie dosyĂŚ spontaniczne i przypadkowe wejÂście do Âśrodka. Dodam tylko iÂż postaĂŚ „ÂśpiÂąca”… takie robi wraÂżenie, Âże jest wiĂŞksza od wspó³czesnego czÂłowieka. Warunki tam panujÂące ( utrzymywane przez tÂą ÂświecÂącÂą kulĂŞ) sÂą trochĂŞ inne niÂż nasze ziemskie teraz. (!) MoÂże kiedyÂś zrobiĂŞ dÂłuÂższy spacer.

„Kiara” -  „Ramzesie” … jeÂśli eksperymentalnie jesteÂś w stanie udowodniĂŚ skutecznoœÌ metody, to moÂże ktoÂś zainteresowaÂłby siĂŞ sprawdzeniem zawartoÂści ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni? Podobnie, jak na ÂŚlĂŞÂży? Ludzie nie sÂą w stanie poj¹Ì i zaakceptowaĂŚ pewnej podstawowej zasady otwierania sobie drogi  dostĂŞpu do wiedzy tzw. tajemnej... ÂŻadne chciejstwo poznawania dla ciekawoÂści wiedzy nie jest do niej kluczem. Tymi argumentami nie otwiera siĂŞ Âżadnych drzwi wiedzy tajemnej. Wdzieranie siĂŞ w jej przestrzeĂą wedle takich zasad daje bardzo powierzchownÂą wiedzĂŞ i z bardzo ograniczonym oglÂądem. Tylko CzÂłowiek, ktĂłry niczego nie bĂŞdzie chciaÂł dla siebie dostanie wszystko. Prawdziwym zabezpieczeniem dostĂŞpu do tego rodzaju wiedzy sÂą nasze widoczne energetycznie intencje i cel jej poznawania. Nie wystarczajÂą sÂłowa zapewnieĂą, bo to nic nie znaczy, bowiem zawsze widoczna jest energia czystoÂści serca, ona jest albo jej nie ma. Gdy jest - jest kodem dostĂŞpu, gdy jej nie ma, dane sÂą ludziom substytuty, ktĂłre zajmujÂą umysÂł i zaspakajajÂą ego. Tak to dziaÂła.

„Kiara” - Owszem, moÂżna zajmowaĂŚ siĂŞ naukami tajemnymi, lecz tu badamy fizycznÂą rzeczywistoœÌ. I albo wizje p. Zofii PiepiĂłrki majÂą odzwierciedlenie w tej rzeczywistoÂści, albo sÂą tylko jej wizjami. Ona sama stara siĂŞ przekonaĂŚ Âświat nauki, Âże ma racjĂŞ. ToteÂż, jeÂśli Ramzes posiada wypracowanÂą metodĂŞ oraz potwierdza, Âże rĂłwnieÂż widzi zawartoœÌ ÂŚwiĂŞtej GĂłry, to zasadnym wydaje siĂŞ pytanie o sprawdzalnoœÌ metody. Inaczej moÂżemy sobie gdybaĂŚ i budowaĂŚ zamki na lodzie.   

Tak to dziaÂła…

 e-mail do „Ramzesa III”   Rok temu jedna z moich znajomych psychotroniczek R.A. byÂła bardzo zainteresowana ÂŚwiĂŞtÂą GĂłrÂą wiĂŞc wybraÂłam siĂŞtam z niÂą kilka razy, we wrzeÂśniu 2011 roku. Podczas ostatniego pobytu w mojej obecnoÂści nieoczekiwanie zobaczyÂła krysztaÂłowÂą kulĂŞ i spiralne energie (podobnie jak Ramzes i Kiara rok póŸniej!). ZobaczyÂła, Âże w Âśrodku krysztaÂłowej kuli staÂła kobieta w pelerynie - tak jak sÂłynne figurki NMP - w kaÂżdym razie podobna do tej ÂśpiÂącej ktĂłrÂą opisaÂła Kiara. Znajoma po chwili zobaczyÂła, Âże krysztaÂłowa kula pĂŞka i rozlatuje siĂŞ na drobne kawaÂłeczki, a postaĂŚ kobiety znika, pozostaÂły wirujÂące energie. Nie rozumiaÂła tego i nie umiaÂła tego wytÂłumaczyĂŚ… ale ja to zrozumiaÂłam. OkazaÂło siĂŞ, Âże znajoma jest rĂłwnieÂż zwolenniczkÂą religii Wschodnich, dlatego nie doszÂłyÂśmy do porozumienia w kwestii dalszej wspó³pracy, bo ona co innego widzi i inaczej to interpretuje.

Co ja zrozumiaÂłam z tych wizji? Po pierwsze, wiem, Âże tuÂż przy samej  piramidzie o jest baza szarakĂłw (WÂĄÂŻ), ktĂłra pilnuje grobowca KrĂłla Jahwe. Jakimi metodami? ZaleÂży od potrzeb…

ByÂło to bodaj w 2000 roku, gdy spotykaÂłam siĂŞ i rozmawiaÂłam z JoannÂą RajskÂą i jej cĂłrkÂą jako Âże blisko siebie mieszkaÂłyÂśmy, a poza tym wszyscy psychotronicy w tym mieÂście siĂŞ znali. Joanna mieszka ok. 200 m od ÂŚwiĂŞtej GĂłry i wĂłwczas jako psychotroniczka po licznych kursach i szkole psychotronicznej w GdaĂąsku nie potrafiÂła nic powiedzieĂŚ co kryje ta gĂłra, ale mĂłwiÂła, Âże jej cĂłrka Monika (wĂłwczas nastoletnia!) kontaktowaÂła siĂŞ z szarakami, ktĂłrzy COÂŚ instalowali w tej gĂłrze! Co instalowali – tego nie chcieli jej powiedzieĂŚ. Po latach okazuje siĂŞ, Âże byÂła to krysztaÂłowa kula do zadaĂą specjalnych, ktĂłrÂą widzÂą tylko psychotronicy zwolennicy religii Wschodnich! Ma ona wpÂływ na umysÂł potencjalnego poszukiwacza wprowadzajÂąc go na manowce i wskazujÂąc zupeÂłnie co innego za pomocÂą prostych sztuczek… Jakich? Zaraz wyjaÂśniĂŞ! KrysztaÂłowa kula jest zsynchronizowana z energiÂą g³ównej bazy kosmicznej „szarakĂłw” oraz z psychotronikami ktĂłrzy majÂą ich „kod dostĂŞpu” gdziekolwiek sÂą i dla nich pracujÂą. Zainstalowali tam swĂłj program, ktĂłry oni realizujÂą wszĂŞdzie, rĂłwnieÂż na Forum Projektu Cheopsa – co udowodniÂła Kiara oraz Joanna i Monika Rajska i inni tego typu ludzie. Dlatego „Ptakl” - nie wiedzÂąc o instalacji krysztaÂłowej kuli w tej gĂłrze (i innych tego typu miejscach) przez „szarakĂłw” - wyjaÂśnia, Âże „doœÌ sceptycznie podchodzi do wszelkich takich metod penetracji rzeczywistoÂści, gdyÂż w wielu przypadkach okazujÂą siĂŞ byĂŚ zwykÂłymi projekcjami umysÂłu…” Ja dodam - projekcjami „szarakĂłw”!

W 2000 roku - niedÂługo po rozmowie z JoannÂą Rajska i jej cĂłrkÂą - dowiedziaÂłam siĂŞ, Âże pobliski koÂśció³ pw. ÂŚw. MikoÂłaja „zainstalowaÂł" na ÂŚwiĂŞtej GĂłrze kapliczki i figurki Matki Boskiej Fatimskiej oraz drogĂŞ krzyÂżowÂą... (!) Czy to tylko zbieg okolicznoÂści?? To co napisaÂła KIARA, teraz - po 12 latach od tamtego zdarzenia na temat sarkofagu i ÂśpiÂącej kobiecie, ktĂłrÂą zobaczyÂła w ÂŚwiĂŞtej GĂłrze, to program i sztuczka szarakĂłw - czyli instalacja hologramĂłw dla zwolennikĂłw religii Wschodnich oraz poboÂżnych katolikĂłw czcicieli NMP (!!!) - ktĂłrzy widzÂą tylko to co jest w hologramie krysztaÂłowej kuli i dlatego zawsze bĂŞdÂą mĂłwiĂŚ odwrotnie niÂż ja mĂłwiĂŞ i piszĂŞ. Ja mĂłwiĂŞ i piszĂŞ o Grobowcu KrĂłla Jahwe na podstawie wizji i snĂłw oraz poszukiwaĂą i badaĂą od wielu lat, ale ludzie „szarakĂłw” widzÂą tam co innego, czyli grobowiec NMP. Od kiedy on tam jest? Czy od czasu zainstalowania krysztaÂłowej kuli przez „szarakĂłw”? PrzecieÂż matka Jezusa umarÂła w Jerozolimie a nie w Gdyni, i nie zostaÂła wniebowziĂŞta, bo o tym nie ma mowy w NT. TĂŞ „prawdĂŞ” dopisaÂł sobie KoÂśció³ kilka wiekĂłw póŸniej, aby w ten sposĂłb upowszechniĂŚ jej kult oraz ukryĂŚ PAKT z „szarakami” czyli Szatanem, ktĂłrzy za tym kultem siĂŞ ukrywa. Na tej gĂłrze nigdy wczeÂśniej nie byÂło takich figurek ani kultu! W ten sposĂłb zostaÂła rĂłwnieÂż ujawniona prawda o tym KTO stoi za sÂłynnym kultem rzekomej NMP oczywiÂście w ÂścisÂłej wspó³pracy KoÂścioÂła Katolickiego z szataĂąskÂą cywilizacjÂą szarakĂłw i to od wiekĂłw!  ModlÂąc siĂŞ do HOLOGRAMU NMP zainstalowanego w ró¿nych miejscach w POLSCE, w Europie i na Âświecie oraz figurek i obrazĂłw – cywilizacja szarakĂłw (WʯA) manipuluje milionami ludzi na ró¿ne sposoby! Dlatego proroctwo Apokalipsy mĂłwi o tym koÂściele dosadnie w Rozd. 17-18 „Wielka NierzÂądnica siedzÂąca jak krĂłlowa na tronie w purpurze i szkarÂłacie, a w sercu swoim mĂłwi; wdowÂą nie jestem i ÂżaÂłoby nie zaznam” – chodzi o kapÂłanĂłw w czarnych sukniach oraz w purpurze i szkarÂłacie…

Tak jak nieÂświadomie i w dobrej wierze pokazaÂła to Kiara w przypadku rzekomego grobowca NMP w ÂŚwiĂŞtej GĂłrze w Gdyni - tak zostajÂą wykorzystywani inni zwolennicy religii Wschodnich, ktĂłrzy duÂżo mĂłwiÂą o miÂłoÂści i czystoÂści serca oraz zawsze wiedzÂą wszystko najlepiej. Joanna Rajska nie wierzy w KrĂłla Jahwe i nic w tej gĂłrze nie widziaÂła oprĂłcz szarakĂłw i z nimi od lat wspó³pracuje - oczywiÂście dla „dobra” naszej cywilizacji i WOLNEJ LUDZKOÂŚCI!

KrysztaÂłowa kula rozleci siĂŞ, a wiĂŞc HOLOGRAM zostanie zniszczony gdyÂż prawda zostanie ujawniona, dlatego trzeba to badaĂŚ na wszelkie sposoby, nie tylko w sposĂłb psychotroniczny.

„Ramzes” e-mail „Ja co prawda nie jestem na tym Forum zbyt dÂługo, ale juÂż na samym poczÂątku zauwaÂżyÂłem, Âże (Kiara) robi przysÂłowiowe "pomieszanie z poplÂątaniem". Owszem ona ma spore zdolnoÂści, ale najwyraÂźniej ktoÂś niÂą manipuluje i wykorzystuje do wÂłasnych celĂłw pod pÂłaszczykiem "miÂłoÂści i nie krzywdzenia innych". Na szczĂŞÂście przynajmniej czêœÌ przejrzaÂła juÂż na oczy i od czasu do czasu mĂłwiÂą wprost co o niej myÂślÂą.

Zainstalowanie drogi krzyÂżowej na ÂŚwiĂŞtej GĂłrze to smutna wiadomoœÌ! (…) Ale w przypadku koÂścioÂła to jest wÂłaÂśnie jego metoda czyli wprowadzenie niskich wibracji w sÂłuÂżbie siÂłom ciemnoÂści! MyÂślĂŞ teÂż, Âże jest to wybieg koÂścioÂła w najbliÂższÂą przyszÂłoœÌ w celu uniemoÂżliwiania jakichkolwiek badaĂą no i nie daj BoÂże wykopalisk. KoÂśció³ w razie czego pierwszy zabierze gÂłos, Âże ludzie nie potrafiÂą uszanowaĂŚ uÂświĂŞconego miejsca (NMP – dopisek aut.)!!! PrzecieÂż nikt inny jak koÂśció³ uniemoÂżliwiÂł dalsze prace wykopaliskowe na GĂłrze ÂŚlĂŞÂża. Kiedy potwierdziÂło siĂŞ to co powiedziaÂła Lucyna ÂŁobos o wejÂściu do podziemi pod oÂłtarzem koÂścioÂła wÂłodarze koÂścioÂła szybko wyczuli zagroÂżenie i nie wyrazili zgody na dalsze badania! Sytuacja ta trwa chyba do dnia dzisiejszego. Tak, Âże nie dziw siĂŞ Zosiu, Âże koÂśció³ nie chce ujawnienia prawdy o KrĂłlu Jahwe. W jego odczuciu to zagroÂżenie czy teÂż inaczej wizja bezrobocia. ( Tu chodzi g³ównie o interesy „szarakĂłw” czyli cywilizacji WĂŞÂża, ktĂłry wykorzystuje KoÂśció³ dla wÂłasnych celĂłw jak na powyÂższym przykÂładzie – dopisek mĂłj!)

Tak przy okazji Strefy 3c 123 wczoraj nie wiedzieĂŚ czemu przyszÂły mi namyÂśl niektĂłre przepowiednie, ktĂłrych fragmenty sÂą umieszczone na stronie Projektu Cheops. Ciekawy jest fragment przepowiedni m.in. Ojca Klimuszko: Ojciec Klimuszko wskazywaÂł takÂże PolskĂŞ jako kraj, od ktĂłrego wyjdzie sygnaÂł, ktĂłry zmieni caÂły Âświat. Nie precyzowaÂł tego, ale wspominaÂł, Âże Polska to wyjÂątkowo waÂżny kraj, z ktĂłrego bĂŞdÂą pochodzili ludzie, ktĂłrzy zmieniÂą Âświat. MĂłwiÂł takÂże o tym, Âże myÂśl z Polski bĂŞdzie promieniowaÂła na caÂły glob ziemski.

Teraz od kiedy maÂłe co nieco poznaÂłem odnoÂśnie Strefy 3c 123 to tak prawdĂŞ mĂłwiÂąc "drze mnie po koÂściach", Âże moÂże to mieĂŚ zwiÂązek z bazami KrĂłla Jahwe o ktĂłrych tak wiele mĂłwisz i piszesz. Co mogÂłoby za tym dodatkowo przemawiaĂŚ? CzĂŞsto zastanawiaÂłem siĂŞ dlaczego nasz kraj chyba jak Âżaden inny w Europie jest obecnie tak bardzo doÂświadczany wszechobecnÂą gÂłupotÂą. Na kaÂżdym kroku naszego Âżycia krĂłluje polityka czyli najgorszy brĂłd energetyczny no i walka o wÂładzĂŞ, ktĂłra tak bardzo deprawuje ludzi. W Internecie ukazuje siĂŞ caÂłe mnĂłstwo przekazĂłw chanelingowych majÂących niby pochodziĂŚ od wyÂższych istot duchowych  bÂądÂź przyjaznych nam cywilizacji z kosmosu, ale wszystko to jest sprzeczne same z sobÂą, Âżadne przekazy nie majÂą ze sobÂą jakiegoÂś wspĂłlnego punktu. To wyglÂąda dosÂłownie tak jakby kaÂżda z tych istot mĂłwiÂła o zupeÂłnie innej Ziemi!!! Jednym sÂłowem totalne pranie mĂłzgu w celu zaciemnienia przekazĂłw pochodzÂących ze ÂświatÂła. Samo zachowanie ludzi - to g³ównie kierowanie siĂŞ w Âżyciu najniÂższymi instynktami jak walka o wÂładzĂŞ, pieniÂądze, chciwoœÌ, zazdroœÌ, mÂściwoœÌ no i rĂłwnieÂż wszechobecne zÂłodziejstwo i oszustwo. RozmawiaÂłem z wieloma znajomymi, ktĂłrzy przebywali lub pracowali za granicÂą i wg ich relacji w Âżadnym z krajĂłw Europy nie ma takich "cudĂłw" i to na tak wielkÂą skalĂŞ.

To wszystko daje duÂżo do myÂślenia. WedÂług mnie jest jakiÂś konkretny powĂłd, Âże Polska jest w wyjÂątkowym zainteresowaniu "kogoÂś", kto za wszelkÂą cenĂŞ nie chce dopuÂściĂŚ do ujawnienia, a moÂże wÂłaÂśnie uruchomienia czegoÂś co wÂłaÂśnie u nas siĂŞ znajduje, a przez to moÂże zburzyĂŚ caÂły dotychczasowy porzÂądek Âświata. Dlatego teÂż tak sobie gÂłoÂśno myÂślĂŞ, Âże to wszystko moÂże jednak mieĂŚ zwiÂązek wÂłaÂśnie ze strefÂą 3c 123!” Nareszcie ktoÂś z psychotronikĂłw – „Ramzes” rozsÂądnie mĂłwi i pisze, bo juÂż przestaÂłam wierzyĂŚ Âże sÂą tacy w Polsce! – dopisek mĂłj.

„Hiacynt” -  WÂłaÂśnie wrĂłciÂłem z ciekawej wycieczki na ÂŚwiĂŞtÂą GĂłrĂŞ w Gdyni... NiezwykÂłe miejsce i niesamowite okolicznoÂści. Zacz¹³em wchodziĂŚ o zmroku i widziaÂłem jeszcze drzewa z odsÂłoniĂŞtymi korzeniami wyglÂądajÂące jak z bajki. Z kaÂżdÂą chwilÂą i kaÂżdym krokiem w g³¹b lasu robiÂło siĂŞ coraz ciemniej i straszniej... Jednak na szczycie nagle zrobiÂło siĂŞ zadziwiajÂąco jasno; resztka sÂłonecznego ÂświatÂła na horyzoncie z jednej strony i d¹¿¹cy do peÂłni (juÂż jutro) ksiĂŞÂżyc z drugiej. ZrobiÂło siĂŞ jeszcze bardziej bajkowo... Nie wchodzÂąc w szczegó³y wyprawy powiem tylko - fantastyczna przygoda! Albo czêœÌ ; dzikie zwierzĂŞta biegajÂące po ÂścieÂżce (szedÂłem sam i bez latarki) i Lamborgini jadÂące tyÂłem na trasie szybkiego ruchu w drodze powrotnej ( wracaÂłem innÂą stronÂą) oraz mimo cudownej pogody z poczÂątku, nagÂły deszcz jak w jednej z opowieÂści Zofii PiepiĂłrki...

„Ramzes” w e-mailu do mnie pisze: Temat Kamiennych krĂŞgĂłw i Strefy na Forum moÂżna powiedzieĂŚ, Âże praktycznie "wygasa". NajwyraÂźniej nikogo to nie interesuje, no byĂŚ moÂże gdyby napisaĂŚ, Âże to wszystko odkryto gdzieÂś poza granicami kraju to wtedy byĂŚ moÂże miaÂło by to jakieÂś znaczenie. Po czĂŞÂści jak przypuszczam nie bez znaczenia byÂło opublikowanie Twojego snu i interpretacji, z ktĂłrej wynikaÂło, Âże ca³¹ sprawÂą ma siĂŞ zaj¹Ì wojsko. Nasi forumowicze raczej nie lubiÂą gdy ktoÂś inny ma wiĂŞcej do powiedzenia niÂż oni sami. (Bo w 90% to zwolennicy religii Wschodnich i nie sÂą zainteresowani KrĂłlem i Bogiem Jahwe. UwaÂżajÂą go za osobistego wroga. SkÂąd im siĂŞ ta wrogoœÌ bierze??  - dopisek mĂłj!)
W kwestii aktywnoÂści bazy KrĂłla Jahwe oraz jej faktycznego przeznaczenia uwaÂżam, Âże to Ty Zosiu zostaÂłaÂś wybrana do wyjaÂśnienia tej sprawy i Ty jesteÂś wÂładnÂą wypowiedzieĂŚ siĂŞ na ten temat w sposĂłb jednoznaczny. MiaÂłaÂś konkretne wizje, przekazy i moÂżesz je mieĂŚ w dalszym ciÂągu. Osoba ktĂłra powiedzmy "nie ma upowaÂżnienia GĂłry" do wyjaÂśniania tej sprawy chociaÂżby byÂła najbardziej okrzykniĂŞtym jasnowidzem niczego nie zobaczy! Wcale nie jest wykluczone, Âże jakaÂś liczba osĂłb o pewnych uzdolnieniach mogÂła prĂłbowaĂŚ "lizn¹Ì" ten temat, ale nic im z tego nie wyszÂło i nie zabierajÂą gÂłosu w tej sprawie. Identycznie sprawa ma siĂŞ w odniesieniu do Wielkiej Piramidy, ktĂłrej StraÂżnik dopuszcza niewiele osĂłb do jej tajemnic, a mĂłwiÂąc konkretnie do tego co znajduje siĂŞ w jej wnĂŞtrzu i co sÂłuÂży jej uruchomieniu.”

Zgadzam siĂŞ z tym co napisaÂł „Ramzes”!  Na temat zasypanej piramidy w Gdyni mogĂŞ powiedzieĂŚ to  samo -  tylko nieliczni sÂą dopuszczani do poznania tajemnicy grobowca KrĂłla Jahwe... Co kryje piramida?  – napisaÂłam w ksi¹¿ce. Jest tam grobowiec KrĂłla Jahwe oraz cztery komputery  opisane w proroctwie Apokalipsy, ale kto z psychotronikĂłw czyta i rozumie proroctwa Apokalipsy?

Tak wiĂŞc praca zwolennikĂłw religii Wschodnich ujawnia prawdĂŞ o planach i zamiarach cywilizacji „szarakĂłw” – czyli biblijnego WĂŞÂża oraz Smoka. Ich ludzie majÂą za zadanie mĂłwiĂŚ to co widzÂą zgodnie z ich projekcjÂą, a wiĂŞc wszystko odwrotnie, aby tym samym odwrĂłciĂŚ uwagĂŞ od sprawy badaĂą Arki Przymierza i megalitĂłw w Polsce i Europie.  Czas aby zajĂŞli siĂŞ tym naukowcy. Zobaczymy jak oni namieszajÂą w tej sprawie i kto potwierdzi oraz ujawni prawdĂŞ tak waÂżnÂą ze wzglĂŞdu na wiarĂŞ i oczekiwania milionĂłw oszukiwanych ludzi w Polsce i na caÂłej Ziemi. Zmanipulowane religie prowadzÂą do wyniszczenia narodĂłw poprzez zacofanie i nĂŞdzĂŞ co widzimy wÂłaÂśnie w religiach Wschodnich, Afryki i Ameryki PoÂłudniowej. I nas to rĂłwnieÂż czeka o ile nie zaczniemy myÂśleĂŚ i natychmiast dziaÂłaĂŚ! Trzeba sprawdziĂŚ co jest w ÂŚwiĂŞtej GĂłrze w Gdyni! Hitlerowcy podczas II WÂŚ byli zainteresowani zawartoÂściÂą tej gĂłry, a Polacy nie sÂą zainteresowani, tylko tyle, aby tam czoÂłgaĂŚ siĂŞ na kolanach do „cudownych” figurek NMP zainstalowanych na polecenie KoÂścioÂła i „szarakĂłw”?? Czy Polacy to naprawdĂŞ ignoranci i idioci?

ÂŻyjemy w XXI wieku i na naszych oczach realizujÂą siĂŞ stare proroctwa biblijne w oszaÂłamiajÂący sposĂłb, bo na miarĂŞ XXI wieku! To, Âże tak siĂŞ staÂło i nadal dzieje zostaÂło przewidziane i zapowiedziane w proroctwie Apokalipsy, a to potwierdza, Âże historia naszej cywilizacji powtarza siĂŞ kolejny raz! Czy jest jakieÂś wyjÂście z tej puÂłapki? Tak… ocalenie zostaÂło przygotowane zgodnie z PLANEM KrĂłla Jahwe, ale najpierw trzeba badaĂŚ  ÂŚwiĂŞtÂą GĂłrĂŞ w Gdyni. Dlaczego? WyjaÂśniam to w ksi¹¿ce! W tej gĂłrze na skutek kataklizmĂłw zostaÂła  zasypana piramida z czasĂłw Pierwszej Cywilizacji. W jej wnĂŞtrzu znajduje siĂŞ… prawdziwa Arka Przymierza czyli sarkofag KrĂłla Jahwe – cel i sens wiary i religii milionĂłw ludzi na Ziemi. To pozwoli nam odkryĂŚ prawdziwÂą historiĂŞ naszej cywilizacji oraz kim jesteÂśmy i skÂąd pochodzimy. Komu ta prawda najbardziej przeszkadza?

W Biblii czytamy, Âże MojÂżesz na polecenie Boga Jahwe zbudowaÂł drewnianÂą skrzyniĂŞ obitÂą zÂłotÂą blachÂą wraz z wiekiem oraz dwoma Cherubami na jej koĂącach. NIKT w narodzie Izraela do dzisiaj nie wiedziaÂł, Âże byÂła to miniaturka grobowca KrĂłla Jahwe, ktĂłry po Âśmierci staÂł siĂŞ BOGIEM. Nie wiedzieli rĂłwnieÂż Âże gdzieÂś na Ziemi jest Jego grobowiec! W ten niezwykÂły sposĂłb Ojciec Cywilizacji przekazaÂł nam informacjĂŞ o sobie i swoim Kosmicznym KrĂłlestwie na Ziemi. ZmartwychwstaÂł tak jak Jezus Chrystus, ktĂłry po Âśmierci  „wniebowstapiÂł” czyli powrĂłciÂł w Kosmos do Hiad w gwiazdozbiorze BYKA. A gdzie powrĂłciÂł BĂłg i KrĂłl Jahwe? PowrĂłciÂł tam skÂąd przybyÂł czyli do odlegÂłej galaktyki zwanej „RadioÂźrĂłdÂło 3c 123” pozornie na tle gwiazdozbioru BYKA co dokÂładnie zostaÂło odwzorowane w wielkiej SKALI na Kaszubach w Polsce.  Teraz powrĂłciÂł do swoich Baz Kosmicznych na Ziemi i w Polsce i stamtÂąd kieruje swoim ludem poÂśrĂłd wrogich i OBCYCH cywilizacji, dlatego Âże ta wojna trwa na wszelkich frontach i poziomach -  co codziennie widzimy i sÂłyszymy w TViR. Dlaczego? OBCY zamierzajÂą doprowadziĂŚ do kolejnej zagÂłady cywilizacji, a docelowo do unicestwienia planety, tak jak to zrobili na Lutni oraz w naszym US zanim przybyli i opanowali ZiemiĂŞ. Resztki zniszczonej planety w naszym US kr¹¿¹ w pasach Saturna i Jowisza… Czy teraz przyszÂła kolej na ZiemiĂŞ peÂłnÂą broni atomowej? Kim sÂą bandyci kosmiczni i co robiÂą na Ziemi? PrzykÂładem tego sÂą ró¿nego rodzaju „instalacje” szarakĂłw w strategicznych miejscach oraz np. opisane incydenty CE6 w Zachodniej Syberii i wielu innych krajach na Ziemi.

 Kto byÂł PIERWSZYM wÂładcÂą i wÂłaÂścicielem Ziemi zanim przybyli Annunaki i inni OBCY? ByÂł nim KrĂłl Jahwe, ktĂłry przybyÂł z odlegÂłej galaktyki w kosmosie zwanej przez astronomĂłw brytyjskich „RadioÂźrĂłdÂło 3c 123”. PrzybyÂł ze swoimi ludÂźmi – anioÂłami, aby przygotowaĂŚ ZiemiĂŞ do zamieszkania dla ludzi i zwierzÂąt wraz z programem wszechstronnego rozwoju dla caÂłej cywilizacji. Z tej odlegÂłej galaktyki pochodzi pierwotna pokojowa cywilizacja Ziemian zanim przybyli Annunaki. Tutaj na Ziemi  na dowĂłd tego pozostaÂły ukryte dyski i Bazy Kosmiczne krĂłla Jahwe oraz Jego grobowiec… Jego Bazy Kosmiczne i dyski nie sÂłu¿¹ do wojny, ale do ochrony cywilizacji oraz rozwoju, postĂŞpu i dobrobytu kosmicznej cywilizacji CZÂŁOWIEKA. OBCY za pomocÂą swoich ludzi (wizja w ksi¹¿ce) zdradzili i zabili KrĂłla Jahwe, tak jak pokazaÂł to Jezusa swoim Âżyciem w symbolu i dosÂłownie. Dlaczego KrĂłl KrĂłlĂłw – Jahwe pozwoliÂł siĂŞ zabiĂŚ? WiedziaÂł to czego oni nie wiedzieli i nie przewidzieli… ZmartwychswtaÂł co dla ufologĂłw nie jest cudem, a oznacza to, Âże nigdy nie mogÂą go zabiĂŚ! Ale po co go zabijali? Aby zawÂłaszczyĂŚ i zniszczyĂŚ ZiemiĂŞ, gdyÂż nie chodzi im o dobro naszej cywilizacji ani o ZiemiÂą, a o super technologie krĂłla Jahwe. I to jest g³ówny cel tej odwiecznej wojny!

 PisaÂłam juÂż wielokrotnie, Âże te dwie ludzkie cywilizacje z kosmosu ÂżyjÂące na Ziemi to symboliczna para Adama i Ewy ktĂłrzy Âżyli w Raju na Ziemi - co w symbolu opisaÂł MojÂżesz w Biblii. Ewa to ludzie uduchowieni ktĂłrzy przybyli z Lutni, ale posÂłuchali i wci¹¿ sÂłuchajÂą WĂŞÂża siedzÂącego na „drzewie” dobra i zÂła. To za jego sprawÂą doszÂło do zagÂłady cywilizacji na Ziemi czyli wygnania z Raju. Ale tym razem bĂŞdzie inaczej, gdyÂż to zapowiada proroctwo Apokalipsy w Biblii. Polecam tĂŞ lekturĂŞ wszystkim myÂślÂącym ludziom…

Uczciwi ludzie zajmÂą siĂŞ ta sprawÂą dla wÂłasnego dobra oraz przyszÂłoÂści cywilizacji, a oszuÂści bĂŞdÂą udawaĂŚ, Âże nic siĂŞ nie dzieje i ta sprawa nie ma dla przyszÂłoÂści Âżadnego znaczenia. Popatrzmy wiĂŞc co z tÂą sprawÂą zrobiÂą ufolodzy, psychotronicy, koÂśció³, dziennikarze, naukowcy, politycy… Wnioski wyciÂągnijcie sami!

PrzypomnĂŞ co napisaÂł ufolog - Robert LeÂśniakiewicz: „Wszystkie te relacje dotyczÂą bardzo skomplikowanych wydarzeĂą – Bliskich SpotkaĂą SzĂłstego Rodzaju z Obcymi istotami, ktĂłre skoĂączyÂły siĂŞ dla ludzi urazami, ranami i po jakimÂś czasie ÂśmierciÂą. Taka jest wÂłaÂśnie specyfika CE6. W przeciwieĂąstwie do CE1-3 sÂą one mniej optymistyczne i pokazujÂą, Âże Obcy i ich technologia wcale nie jest taka pokojowa, jak nam to wpajano od dziesiĂŞcioleci.”

                                                                                                              Zofia Eleonora PiepiĂłrka             

 https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/incydenty-ce6-i-ich-zwi%C4%85zek-z-grobowcem-kr%C3%B3la-pierwszej-cywilizacji-na-terenie-g/546969378662272






Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: PrzebiÂśnieg Listopad 21, 2012, 16:28:30
Cytuj
Hitlerowcy podczas II WÂŚ byli zainteresowani zawartoÂściÂą tej gĂłry, a Polacy nie sÂą zainteresowani, tylko tyle, aby tam czoÂłgaĂŚ siĂŞ na kolanach do „cudownych” figurek NMP zainstalowanych na polecenie KoÂścioÂła i „szarakĂłw”?? Czy Polacy to naprawdĂŞ ignoranci i idioci?
Dobre pytanie wrĂŞcz Âświetne :)
ZadaÂłbym i nastĂŞpne dlaczego sala rycerska na Wawelu w cudnym Krakowie jest zamkniĂŞta dla zwiedzajÂących i nie tylko, dodam, Âże pod ta sala w/g radiestetĂłw mieÂści siĂŞ czakram  8)
Fajnie by byÂło usÂłyszeĂŚ merytorycznie argumenty 8)
to pa ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 21, 2012, 17:11:16
Zofia P.

"Zmanipulowane religie prowadzÂą do wyniszczenia narodĂłw poprzez zacofanie i nĂŞdzĂŞ co widzimy wÂłaÂśnie w religiach Wschodnich, Afryki i Ameryki PoÂłudniowej. I nas to rĂłwnieÂż czeka o ile nie zaczniemy myÂśleĂŚ i natychmiast dziaÂłaĂŚ! Trzeba sprawdziĂŚ co jest w ÂŚwiĂŞtej GĂłrze w Gdyni! Hitlerowcy podczas II WÂŚ byli zainteresowani zawartoÂściÂą tej gĂłry, a Polacy nie sÂą zainteresowani, tylko tyle, aby tam czoÂłgaĂŚ siĂŞ na kolanach do „cudownych” figurek NMP zainstalowanych na polecenie KoÂścioÂła i „szarakĂłw”?? Czy Polacy to naprawdĂŞ ignoranci i idioci?"

Jak widaĂŚ religie wschodu sÂą zminipulowane i prowadzÂą do wyniszcenia narodĂłw. Natomiast Pani Zofia jest w domyÂśle natchnieta przez HitlerowcĂłw na ktĂłrych siĂŞ powoÂłuje i prowadzi wszystkich ku ÂświatÂłu Jahwe, :))) ???

"„Ramzes” e-mail „Ja co prawda nie jestem na tym Forum zbyt dÂługo, ale juÂż na samym poczÂątku zauwaÂżyÂłem, Âże (Kiara) robi przysÂłowiowe "pomieszanie z poplÂątaniem". Owszem ona ma spore zdolnoÂści, ale najwyraÂźniej ktoÂś niÂą manipuluje i wykorzystuje do wÂłasnych celĂłw pod pÂłaszczykiem "miÂłoÂści i nie krzywdzenia innych". Na szczĂŞÂście przynajmniej czêœÌ przejrzaÂła juÂż na oczy i od czasu do czasu mĂłwiÂą wprost co o niej myÂślÂą."

No i zaczyna sie walka miĂŞdzy .....mi, :)))).



Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 21, 2012, 17:25:43
Ace,

Dzieki za podpowiedzi. Mam nadzieje ¿e kiedyœ uda ci sie odgadn¹Ì czym naprawdê jest czapka frygijska, w³asciwie to ¿yczê abyœ przeszed³ t¹ brame wtajemniczenia - to mo¿liwe tylko na podstawie wizji lub snu, skojarzenia swiadome oraz logika niestety jest tu wrogiem. Poza Parysem lub raczej persem skad niby móg³ byÌ Pary¿ stolic¹ Francji? hahaha. Jednak w odniesieniu do tematu najbardziej interesujaca jest moc przemiany w kamieù - moc meduzy oraz fakt ¿e sowa jest po stronie Perseusza.

OdnoÂśnie kregĂłw najbardziej wiarygodna teoria jaka znalazÂłem - z pewnych innych wzgledĂłw to
"Innym nasuwaj¹cym siê na myœl przeznaczeniem kamiennych krêgów mog³o byÌ ich wykorzystanie do ceremonii pogrzebowych. Wed³ug wierzeù wielu ówczesnych kultur, najtrudniejsze by³o przejœcie zmar³ego ze œwiata ¿ywych, rzeczywistego do wiecznoœci, czyli do œwiata nieznanego i tajemniczego. Niewykluczone, ¿e wierzono, ¿e zmarli nie chcieli lub nie wiedzieli jak siê rozstaÌ ze swoim œwiatem, jak znaleŸÌ drogê, któr¹ nale¿y iœÌ. Zachodzi³a potrzeba udzielenia pomocy i wskazania drogi, któr¹ musz¹ siê udaÌ i nale¿a³o otworzyÌ tê drogê, rozpi¹Ì most pomiêdzy œwiatami, zapaliÌ œwiat³a u³atwiaj¹ce przejœcie. Prawdopodobnie œwiat³o mia³o przyci¹gn¹Ì zwierzêta mocy, lub przewodników, którzy mieli towarzyszyÌ duchowi zmar³ego w drodze do innych œwiatów. T¹ drog¹ móg³ byÌ silny strumieù energii wytwarzany przez uczestników ceremonii pogrzebowej znajduj¹cych siê wewn¹trz krêgu. Uczestniczyli w rytuale "otwarcia drogi" bêd¹cego pewn¹ form¹ "windy czasu", która umo¿liwia poruszanie siê miêdzy czasami w celu zdobycia informacji lub wykonania pewnych dzia³aù zwi¹zanych ze zmianami w czasoprzestrzeni. Mo¿liwy jest równie¿ wariant, ¿e by³a to forma prezentacji odchodz¹cemu do œwiata duchów formy komunikacji, czy sposobu porozumiewania siê w przysz³oœci, z którym spo³ecznoœÌ plemienia nie chcia³a zrywaÌ wiêzi."

Powiem tylko Âże w najniszym Âświecie mieszkaja tylko kobiety, :))), bardzo agresywne, w kolejnym meÂżczyÂźni obsÂługiwani przez kobiety w topless????!!!

Ale to powyÂższe przecieÂż sama nuda, lepsza z tego byÂłaby baza bufffo super power heros, :)))), cosmic rangers szaraki.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 21, 2012, 19:01:02
Witaj nagumululi,
od czasu do czasu prezentuje tu ciekawostki wyczytane w roznych zrodlach. Dlatego nawet nie zapieram sie o te czapke. To nie jest na podstawie moich przemyslen ale innych poglad. Ciekawe, ze wtedy w 18 wieku przychodzilo tym panom zupelnie cos innego do glowy.
Jasno widac, ze pewnych wplywow wcale nie bylo. Ale te drugie, wystarczajaco mocno mieszaly. Bede musial w przyszlosci jeszcze
wyrazniej zaznaczac , co jest moje a co nie.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 21, 2012, 20:49:41
Nie interesujÂą mnie Âżadne opinie bufonĂłw.....  ;D ;D ;D to tak dla uciechy innych. :-*


Czapka frygijska ma podobne znaczenie jak korona faraona , moÂże byĂŚ pojedyncza lub podwĂłjna , kaÂżda ma inne znaczenie i razem teÂż ,  inne , to tak dla zdradzenia sekretu symbolu. W pewnych okolicznoÂściach tworzy siĂŞ na gÂłowie energetyczny komin , ktĂłry ludzie widzÂący "przenieÂśli " do Âświata fizycznego w postaci roÂżnych nakryĂŚ gÂłowy. Wspó³czeÂśni uÂżywajÂą ich nie wiedzÂąc co oznaczaÂły i czego byÂły symbolem dawno temu.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 21, 2012, 21:33:33
Nie interesujÂą mnie Âżadne opinie bufonĂłw.....  ;D ;D ;D to tak dla uciechy innych. :-*


Czapka frygijska ma podobne znaczenie jak korona faraona , moÂże byĂŚ pojedyncza lub podwĂłjna , kaÂżda ma inne znaczenie i razem teÂż ,  inne , to tak dla zdradzenia sekretu symbolu. W pewnych okolicznoÂściach tworzy siĂŞ na gÂłowie energetyczny komin , ktĂłry ludzie widzÂący "przenieÂśli " do Âświata fizycznego w postaci roÂżnych nakryĂŚ gÂłowy. Wspó³czeÂśni uÂżywajÂą ich nie wiedzÂąc co oznaczaÂły i czego byÂły symbolem dawno temu.


Kiara :) :)
Mówisz ¿e masz moc i wizjê ... daj jak¹œ namiastkê bo to co piszesz ... hmmm ale jak cie znam to potrafiê przewidzieÌ reakcje

================================================================================================

Witaj nagumululi,
od czasu do czasu prezentuje tu ciekawostki wyczytane w roznych zrodlach. Dlatego nawet nie zapieram sie o te czapke. To nie jest na podstawie moich przemyslen ale innych poglad. Ciekawe, ze wtedy w 18 wieku przychodzilo tym panom zupelnie cos innego do glowy.
Jasno widac, ze pewnych wplywow wcale nie bylo. Ale te drugie, wystarczajaco mocno mieszaly. Bede musial w przyszlosci jeszcze
wyrazniej zaznaczac , co jest moje a co nie.
pozdrawiam

Ja pisze w swoim imieniu .... kiedyÂś wydawaÂło mi siĂŞ Âże mity liczÂą sobie tysiÂące lat ... teraz uwaÂżam Âże sÂą o wiele starsze ... jednak w rozwiÂązywaniu zagadek pytam ciebie ... czasami coÂś mi dziĂŞki temu swita :)

ScaliÂłem posty. Janusz.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 21, 2012, 22:24:58
Witaj nagumulululi,
Cytuj
  jednak w rozwiÂązywaniu zagadek pytam ciebie ... czasami coÂś mi dziĂŞki temu swita
 
mile mnie to lechce, szegolnie dlatego, ze wiesz , ze to moje poboczne
zajecie, swiat symboli. Mam zupelnie inne zdanie na ten temat, troche tylko o symbole zahaczajacy.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: hiacynt Listopad 21, 2012, 22:51:39
Kamienny krÂąg...jego mistyczne znaczenie dla czÂłowieka zaczĂŞÂło powstawaĂŚ wtedy gdy...powstaÂły
pierwsze krĂŞgi! A kiedy to mogÂło nastÂąpiĂŚ? ByĂŚ moÂże w momencie "oswojenia"
pierwszego ÂźrĂłdÂła energii czyli ognia. MusiaÂł on robiĂŚ na czÂłowieku pierwotnym ogromne wraÂżenie.ByÂł przedmiotem kultu.
Grupa ludzi siada³a wokó³ niego ,w naturalny sposób tworz¹c kr¹g. Szybko okaza³o siê ¿e dla ochrony ¿aru i d³u¿szego utrzymania ciep³a mo¿na otoczyÌ go kamieniami.
Tak powsta³ pierwszy magiczny kamienny kr¹g, gdzie po³¹czona energia ognia i ludzkiej wiary zapisa³a siê w strukturze kolistej formy i materii kamienia....


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 21, 2012, 23:19:25
Czapka frygijska ma podobne znaczenie jak korona faraona , moÂże byĂŚ pojedyncza lub podwĂłjna , kaÂżda ma inne znaczenie i razem teÂż ,  inne , to tak dla zdradzenia sekretu symbolu.
(..)
Cytuj
Z powodu ksztaÂłtu, a przewrotnie pewnie i z powodu wÂłaÂściwoÂści psychoaktywnych, czapkÂą wolnoÂści nazywany jest grzyb Psilocybe semilanceata.

Czapka wolnoœci jako symbol wskazuj¹cy swój cel, ale tak na prawdê chodzi³o o to, aby j¹ zdj¹Ì , a nie przykrywaÌ rzeczywistoœÌ jej filtrem.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kate Listopad 22, 2012, 10:42:39


To krag kamienny z podziemna komora - Bornholm (Lundestenen), odkryty w 1939 roku.

Kregi kamienne (tzw. Dommerringe) to bylo miejsce kultu - kontaktu i wyroku. Dommer to sedzia. Tam spotykaly sie sily, ktore sadowaly dusze. I tak tez jest do dzis.

Badacze kregow zajmuja sie studiowaniem ich znaczenia w kontekscie patrzenia na niebo i gwiazdy, a zapominaja spojrzec w dol.

To typowy uklad osiowy/gora dol. Nagroda - kara.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 22, 2012, 17:30:14
Witaj nagumulululi,
Cytuj
  jednak w rozwiÂązywaniu zagadek pytam ciebie ... czasami coÂś mi dziĂŞki temu swita
 
mile mnie to lechce, szegolnie dlatego, ze wiesz , ze to moje poboczne
zajecie, swiat symboli. Mam zupelnie inne zdanie na ten temat, troche tylko o symbole zahaczajacy.
pozdrawiam
Witaj nagumulululi,
Cytuj
  jednak w rozwiÂązywaniu zagadek pytam ciebie ... czasami coÂś mi dziĂŞki temu swita
 
mile mnie to lechce, szegolnie dlatego, ze wiesz , ze to moje poboczne
zajecie, swiat symboli. Mam zupelnie inne zdanie na ten temat, troche tylko o symbole zahaczajacy.
pozdrawiam
Hej

Jakie zatem masz zdanie na ten temat?

==========================================

Kamienny krÂąg...jego mistyczne znaczenie dla czÂłowieka zaczĂŞÂło powstawaĂŚ wtedy gdy...powstaÂły
pierwsze krĂŞgi! A kiedy to mogÂło nastÂąpiĂŚ? ByĂŚ moÂże w momencie "oswojenia"
pierwszego ÂźrĂłdÂła energii czyli ognia. MusiaÂł on robiĂŚ na czÂłowieku pierwotnym ogromne wraÂżenie.ByÂł przedmiotem kultu.
Grupa ludzi siada³a wokó³ niego ,w naturalny sposób tworz¹c kr¹g. Szybko okaza³o siê ¿e dla ochrony ¿aru i d³u¿szego utrzymania ciep³a mo¿na otoczyÌ go kamieniami.
Tak powsta³ pierwszy magiczny kamienny kr¹g, gdzie po³¹czona energia ognia i ludzkiej wiary zapisa³a siê w strukturze kolistej formy i materii kamienia....
Ciekawa uwaga i jak najbardziej sÂłuszna

ScaliÂłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 22, 2012, 19:55:55
Witaj nagumulululi,
Na calym swiecie ludzie usilowali ustosunkowac sie do sil przyrody, za ktorymi podejrzewano bogow. Raz mniej raz wiecej,ale w zasadzie w samym zrodle tylko jednego. Ci bogowie z odmienna nazwa i roznymi przymiotnikami stworzono tylko dla ulatwienia zrozumienia. Czyniono to na podstawie roznych wskazowek. Wiedziano dobrze, ze mozna je tlumaczyc jako zjawiska astronomiczne, jako sily kreacji na ziemi, jako sily duchowe, zjawiska fizyczne, biologiczne, i te dla ktorych nie miano jeszcze nawet nazwy.Wskazowki byly tez roznego rodzaju. Od bezposrednich przekazow az do swietych ksiag z grubsza.
A jak to sie ma w przypadku tych kregow?  Tak jak zwykle, ma dla mnie drugorzedne znaczenie. Z jednej strony jest interesujace, ale z drugiej
bylo rytualem wplatajacym sie w rozwoj duchowy czlowieka. Czyli sens takiego postepowania ma u mnie wieksze znaczenie niz numeracja,
datowanie, katalogowanie znalezionych czesci...itd.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 22, 2012, 20:55:48
Witaj nagumulululi,
Na calym swiecie ludzie usilowali ustosunkowac sie do sil przyrody, za ktorymi podejrzewano bogow. Raz mniej raz wiecej,ale w zasadzie w samym zrodle tylko jednego. Ci bogowie z odmienna nazwa i roznymi przymiotnikami stworzono tylko dla ulatwienia zrozumienia. Czyniono to na podstawie roznych wskazowek. Wiedziano dobrze, ze mozna je tlumaczyc jako zjawiska astronomiczne, jako sily kreacji na ziemi, jako sily duchowe, zjawiska fizyczne, biologiczne, i te dla ktorych nie miano jeszcze nawet nazwy.Wskazowki byly tez roznego rodzaju. Od bezposrednich przekazow az do swietych ksiag z grubsza.
A jak to sie ma w przypadku tych kregow?  Tak jak zwykle, ma dla mnie drugorzedne znaczenie. Z jednej strony jest interesujace, ale z drugiej
bylo rytualem wplatajacym sie w rozwoj duchowy czlowieka. Czyli sens takiego postepowania ma u mnie wieksze znaczenie niz numeracja,
datowanie, katalogowanie znalezionych czesci...itd.
pozdrawiam
No có¿ zupe³nie siê nie zgadzam ... nie bêdê jednak polemizowa³ ale w skrócie ... antropocentryzm .... czlowiek nazywa coœ zjawiskami gdy wydaje mu siê ¿e poj¹³ zasadê dzia³ania .... jednoczeœnie uœmiechaj¹c jak¹kolwiek duchowoœÌ owego zjawiska nad którym zapanowa³ rozumem ... czyli otacza nas bezduszna maszyneria podporz¹dkowana matematyce ... polecam jednak doœwiadczyÌ zjawisk paranormalnych choÌby wp³ywu ludzi na pogodê ... a ca³¹ wiedz¹ o zjawiskach legalnoœci w gruzach ... oczywiœcie to unikalne doœwiadczenia których nie mo¿na udowodniÌ

Wysoce prawdopodobne Âże Âżyjesz przeÂświadczeniu Âże mity to zestaw projekcji nie majÂących nic wspĂłlnego z istotÂą rzeczy samych w sobie


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 25, 2012, 00:53:49
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Wysoce prawdopodobne Âże Âżyjesz przeÂświadczeniu Âże mity to zestaw projekcji nie majÂących nic wspĂłlnego z istotÂą rzeczy samych w sobie
hmm, jednak dopisales.
Nie, raczej sadze, ze mity jak najbardziej maja powiazanie z czlowiekiem i jego psychika, kreacja a raczej zainicjowaniem takowej,
z astronomia... Tylko wywodza sie z innego zrodla.
pozdrawiam
ps. na pewno nie bede sie o to klocil


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 25, 2012, 12:24:09
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Wysoce prawdopodobne Âże Âżyjesz przeÂświadczeniu Âże mity to zestaw projekcji nie majÂących nic wspĂłlnego z istotÂą rzeczy samych w sobie
hmm, jednak dopisales.
Nie, raczej sadze, ze mity jak najbardziej maja powiazanie z czlowiekiem i jego psychika, kreacja a raczej zainicjowaniem takowej,
z astronomia... Tylko wywodza sie z innego zrodla.
pozdrawiam
ps. na pewno nie bede sie o to klocil
Problem w tym Âże mity sÂą starsze niÂż czlowiek ... wedÂług mnie co potrafiĂŞ udowodniĂŚ niektĂłre majÂą po kilkadziesiÂąt milionĂłw lat ... stÂąd ÂświÂątynia milionĂłw lat


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 25, 2012, 21:30:55
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Problem w tym Âże mity sÂą starsze niÂż czlowiek ... wedÂług mnie co potrafiĂŞ udowodniĂŚ niektĂłre majÂą po kilkadziesiÂąt milionĂłw lat ... stÂąd ÂświÂątynia milionĂłw lat
ale nie dla mnie.  :) Tez tak sadze, tak mocno, ze przeciwne zdanie moge co najwyzej zbyc . Ale raczej nie wszystkie, dopisano nieco ich
pozniej. Niektore przez ludzi.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 25, 2012, 21:38:44


nagumulululi,
Cytuj
Problem w tym Âże mity sÂą starsze niÂż czlowiek ... wedÂług mnie co potrafiĂŞ udowodniĂŚ niektĂłre majÂą po kilkadziesiÂąt milionĂłw lat ... stÂąd ÂświÂątynia milionĂłw lat

 ;D ;D

NiewÂątpliwie tak! stworzyÂły je dla siebie mineraÂły by opowiadaĂŚ je pierwiastkom i elementom  na dobranoc..... 8)


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 25, 2012, 21:40:14
Witaj nagumulululi,
Na calym swiecie ludzie usilowali ustosunkowac sie do sil przyrody, za ktorymi podejrzewano bogow. Raz mniej raz wiecej,ale w zasadzie w samym zrodle tylko jednego. Ci bogowie z odmienna nazwa i roznymi przymiotnikami stworzono tylko dla ulatwienia zrozumienia. Czyniono to na podstawie roznych wskazowek. Wiedziano dobrze, ze mozna je tlumaczyc jako zjawiska astronomiczne, jako sily kreacji na ziemi, jako sily duchowe, zjawiska fizyczne, biologiczne, i te dla ktorych nie miano jeszcze nawet nazwy.
'
Twiedzisz Âże zjawisko astronomiczne, siÂły kreacji, siÂły duchowe, zjawiska fizycne majÂą charakter czysto mechaniczny czyli beosobowy -tym samym dyskredytujesz doÂświadczenia szamskie ktĂłre precyzujÂą osobowy charakter natury "martwej". KaÂżdy kto nie przekroczy bariery owego aksjomatu skazay jest na syzyfa, wciaÂż doskonali swoje teorie ktĂłre rozpadajÂą siĂŞ pod koniec - historia nauki, :).  Bogactwo Âświata zachodniego dobrze charakteryzowane przez archetyp Âświni (czesto symbol bogactwa ) w buddymie jest symbolem njwiĂŞkszej ignorancji czyli rozwĂłj duchowy w istocie jest jego zaprzeczeniem w skali spoÂłecznej.

=============================================================================================

Kiara:
o witaj googlowa prorokini, widÂże Âże materialu na ten temat nie ma w google, hahaha

ScaliÂłem posty. Janusz.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 25, 2012, 22:08:37
Cytat: nagumulululi

Problem w tym Âże mity sÂą starsze niÂż czlowiek ... wedÂług mnie co potrafiĂŞ udowodniĂŚ niektĂłre majÂą po kilkadziesiÂąt milionĂłw lat ... stÂąd ÂświÂątynia milionĂłw lat



OdnoÂśnie mitĂłw. MaÂły fragment z ksi¹¿ki Laury Kniht-Jadczyk – „Tajemna Historia ÂŚwiata”


**************

"W niniejszej ksi¹¿ce Czytelnik zapozna siĂŞ z poglÂądem, Âże staroÂżytni mogli posiadaĂŚ zaawansowanÂą wiedzĂŞ na temat g³êbszej rzeczywistoÂści, ktĂłrÂą dzisiejsze nauki, takie jak fizyka, chemia, matematyka czy astrofizyka wÂłaÂśnie na nowo odkrywajÂą. Nie mĂłwimy tu jednak o staroÂżytnych Egipcjanach, BabiloĂączykach czy Sumerach, ale raczej ludach jeszcze starszych, a Egipcjanie, BabiloĂączycy czy Sumerowie przechowali jedynie znieksztaÂłconÂą i zanieczyszczonÂą czêœÌ ich idei w postaci mitĂłw i legend, nastĂŞpnie rozwiniĂŞtych i wykorzystanych do wÂłasnych "magicznych praktyk". Co wiĂŞcej, dopiero w Âświetle dzisiejszej nauki ta prawdziwa starodawna wiedza odmalowana w mitach, legendach oraz religijnych obrzĂŞdach moÂże zostaĂŚ wÂłaÂściwie zrozumiana. Nie oznacza to bynajmniej, Âże odkryliÂśmy znaczenie wszystkich z nich. Chcemy jedynie powiedzieĂŚ, Âże w treÂści tych podaĂą zawarte sÂą liczne wskazĂłwki, sugerujÂące istnienie w dalekiej przeszÂłoÂści zaawansowanej nauki, ktĂłra w archaicznych czasach zapewniaĂŚ miaÂła po³¹czenie pomiĂŞdzy warstwami, czy teÂż wymiarami rzeczywistoÂści. 

Pogl¹d ten nie jest niczym oryginalnym, o czym wie zapewne niejeden Czytelnik. S¹dzimy jednak, ¿e uda³o nam siê rzuciÌ trochê œwiat³a na pewne s³abo dot¹d rozumiane zakamarki. Arthur C. Clarke zaznaczy³: "Ka¿da dostatecznie rozwiniêta technologia jest nieodró¿nialna od magii". Kiedy pozbêdziemy siê z góry przyjêtych za³o¿eù na temat tego, co staro¿ytni mogli wiedzieÌ, a czego nie, i przyjrzymy siê mitom i legendom - pod³o¿u religii - dostrze¿emy powtarzaj¹ce siê opisy dzia³aù, wydarzeù, warunków i mo¿liwoœci przedstawiaj¹cych wiedzê o takich zjawiskach jak wolna energia, antygrawitacja, podró¿e w czasie, podró¿e miêdzyplanetarne, energia atomowa, molekularyzacja i demolekularyzacja atomowa - czyli o ca³ej masie zjawisk dotychczas uznawanych za przes¹dy i twory szalonej wyobraŸni prymitywnych dzikusów - które dziœ, dziêki wiedzy naukowej, staj¹ siê codziennoœci¹. Wielu badaczy t³umaczy to w ten sposób, ¿e takie opowieœci by³y próbami zrozumienia otoczenia poprzez personifikacjê, czy antropomorfizacjê, si³ natury. Inni z kolei b³êdnie zak³adaj¹, ¿e by³a to "œwiêta wiedza", która absolutnie nie dopuszcza jakiejkolwiek materialnej interpretacji.

 Nawet jeÂśli niektĂłre z tak zwanych pradawnych szkó³ i mistycznych ÂścieÂżek zdoÂłaÂły przechowaĂŚ te informacje w nienaruszonej lub choĂŚby czystszej postaci, i tak wyglÂąda na to, Âże spora ich czêœÌ stopniowo "wyblakÂła", z racji dÂługiego okresu, jaki dzieli nas od czasĂłw, kiedy te sprawy stanowiÂły element zewnĂŞtrznej rzeczywistoÂści. JednakÂże pojawiajÂą siĂŞ badacze dostrzegajÂący sprzecznoÂści w naszej rzeczywistoÂści i w naszych wierzeniach, ktĂłrzy nastĂŞpnie zwracajÂą siĂŞ wÂłaÂśnie ku pradawnym nauczaniom i prĂłbujÂą odkryĂŚ, co takiego staroÂżytni mogli byli wiedzieĂŚ. Tak dokonane odkrycia, w po³¹czeniu z informacjami z wielu innych dziedzin nauki, w³¹czone zostajÂą w naszÂą drogĂŞ ku poznaniu istotnej prawdy o naszej  rzeczywistej sytuacji i naszej w niej roli. 

 Powstaje zatem pytanie, co historia naszego zagadnienia - WniebowstÂąpienie jako StaroÂżytna Nauka - ma nam do powiedzenia na temat tego, co "naprawdĂŞ dziaÂła", a co nie. Czy moÂżemy to zbadaĂŚ? OdszukaĂŚ i odkryĂŚ nie tylko przeszkody obecne na drodze, ale teÂż prawdziwe korzyÂści, ktĂłre moÂże odnieœÌ Poszukiwacz? Czy moÂżemy wyÂśledziĂŚ i odkryĂŚ te zdolnoÂści, ktĂłre sÂą oznakÂą pomyÂślnie zakoĂączonego Poszukiwania?

 SÂłowem, czym jest prawdziwy KamieĂą Filozoficzny? Co naprawdĂŞ moÂże osiÂągn¹Ì Bohater, kiedy  znajdzie juÂż ÂŚwiĂŞtego Graala ?"

http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,1220.msg8383/topicseen.html#msg8383




Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 25, 2012, 22:23:30
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Twiedzisz Âże zjawisko astronomiczne, siÂły kreacji, siÂły duchowe, zjawiska fizycne majÂą charakter czysto mechaniczny czyli beosobowy -tym samym dyskredytujesz doÂświadczenia szamskie ktĂłre precyzujÂą osobowy charakter natury "martwej". KaÂżdy kto nie przekroczy bariery owego aksjomatu skazay jest na syzyfa, wciaÂż doskonali swoje teorie ktĂłre rozpadajÂą siĂŞ pod koniec - historia nauki.  Bogactwo Âświata zachodniego dobrze charakteryzowane przez archetyp Âświni (czesto symbol bogactwa ) w buddymie jest symbolem njwiĂŞkszej ignorancji czyli rozwĂłj duchowy w istocie jest jego zaprzeczeniem w skali spoÂłecznej.
raczej twierdze, ze tak to czlowiek normalnie postrzega dopuki nie zetknie sie z np. szamanem. Wiec jestem juz poza swinka, poza Syzyfem,
zajmuje sie psem.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 25, 2012, 23:23:35
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Twiedzisz Âże zjawisko astronomiczne, siÂły kreacji, siÂły duchowe, zjawiska fizycne majÂą charakter czysto mechaniczny czyli beosobowy -tym samym dyskredytujesz doÂświadczenia szamskie ktĂłre precyzujÂą osobowy charakter natury "martwej". KaÂżdy kto nie przekroczy bariery owego aksjomatu skazay jest na syzyfa, wciaÂż doskonali swoje teorie ktĂłre rozpadajÂą siĂŞ pod koniec - historia nauki.  Bogactwo Âświata zachodniego dobrze charakteryzowane przez archetyp Âświni (czesto symbol bogactwa ) w buddymie jest symbolem njwiĂŞkszej ignorancji czyli rozwĂłj duchowy w istocie jest jego zaprzeczeniem w skali spoÂłecznej.
raczej twierdze, ze tak to czlowiek normalnie postrzega dopuki nie zetknie sie z np. szamanem. Wiec jestem juz poza swinka, poza Syzyfem,
zajmuje sie psem.
pozdrawiam
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Twiedzisz Âże zjawisko astronomiczne, siÂły kreacji, siÂły duchowe, zjawiska fizycne majÂą charakter czysto mechaniczny czyli beosobowy -tym samym dyskredytujesz doÂświadczenia szamskie ktĂłre precyzujÂą osobowy charakter natury "martwej". KaÂżdy kto nie przekroczy bariery owego aksjomatu skazay jest na syzyfa, wciaÂż doskonali swoje teorie ktĂłre rozpadajÂą siĂŞ pod koniec - historia nauki.  Bogactwo Âświata zachodniego dobrze charakteryzowane przez archetyp Âświni (czesto symbol bogactwa ) w buddymie jest symbolem njwiĂŞkszej ignorancji czyli rozwĂłj duchowy w istocie jest jego zaprzeczeniem w skali spoÂłecznej.
raczej twierdze, ze tak to czlowiek normalnie postrzega dopuki nie zetknie sie z np. szamanem. Wiec jestem juz poza swinka, poza Syzyfem,
zajmuje sie psem.
pozdrawiam
Raczej z new agowcem ktĂłry uwaÂża siĂŞ za szamana:) ale dobrze wiedzieĂŚ Âże jesteÂś juÂż ponad :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 26, 2012, 00:13:09
Mitologia jest sposobem przekazu nam wiedzy przez pradawnych Ludzi, to my jesteÂśmy prymitywni w stosunku do ich wiedzy, to my uwaÂżamy mitologiĂŞ za bajkowe Âświaty. Dla tamtych ludzi byÂł to sposĂłb przekazywania informacji zgodny z ich kodami symbolicznymi.
Dla wspó³czesnego cz³owieka s¹ to wymyœlone bajki, dla mnie pe³en zestaw informacji zakodowany w jednym symbolu, a w ka¿dym micie jest ich mnóstwo.

Kto szuka ten znajduje. :-*

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 26, 2012, 09:48:23
Mitologia jest sposobem przekazu nam wiedzy przez pradawnych Ludzi, to my jesteÂśmy prymitywni w stosunku do ich wiedzy, to my uwaÂżamy mitologiĂŞ za bajkowe Âświaty. Dla tamtych ludzi byÂł to sposĂłb przekazywania informacji zgodny z ich kodami symbolicznymi.
Dla wspó³czesnego cz³owieka s¹ to wymyœlone bajki, dla mnie pe³en zestaw informacji zakodowany w jednym symbolu, a w ka¿dym micie jest ich mnóstwo.

Kto szuka ten znajduje. :-*

Kiara :) :)
SÂłuszenie, zgadzam siĂŞ Kiaro co mi sie nie czĂŞsto zdarza w twoim przypadku,:). Istotne jest jednak na jakim poziomie penetrujesz mity, majÂą nieskoĂączonÂą gÂłebie warstw, gdy siĂŞ zachÂłyÂśniesz Âże juÂż oto rozumiesz wszystko, wkrĂłtce powstanie nowy horyzont.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 26, 2012, 13:01:22
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Raczej z new agowcem ktĂłry uwaÂża siĂŞ za szamana:) ale dobrze wiedzieĂŚ Âże jesteÂś juÂż ponad
moze i tak, ale on to lekko znosi.  :)
Ale  z innej banki, te pieski nie daja mi spokoju. Wszedzie sie na nich natykam. Kiedys juz jeden byl sensacja, teraz sa czescia calosci.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 26, 2012, 15:00:10
Poczytaj sobie o piesku a raczej suni  Buddy awatarem zwierzĂŞcym ciemnej strony jest pies, z niego ewoluujÂą w formĂŞ ludzkÂą psiogÂłowi.
Wszystko zaleÂży od aspektu odczytywanej wiedzy, wĂłwczas jawiÂą siĂŞ informacje w formie symboli.
W tej chwili "ród Psa" uzyskuje równoœÌ z "rodem Kota", ale to d³uga bardzo historia.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 26, 2012, 15:22:06
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Raczej z new agowcem ktĂłry uwaÂża siĂŞ za szamana:) ale dobrze wiedzieĂŚ Âże jesteÂś juÂż ponad
moze i tak, ale on to lekko znosi.  :)
Ale  z innej banki, te pieski nie daja mi spokoju. Wszedzie sie na nich natykam. Kiedys juz jeden byl sensacja, teraz sa czescia calosci.
pozdrawiam
napisz coÂś wiecej o jakiego psa idzie.
Poczytaj sobie o piesku a raczej suni  Buddy awatarem zwierzĂŞcym ciemnej strony jest pies, z niego ewoluujÂą w formĂŞ ludzkÂą psiogÂłowi.
Wszystko zaleÂży od aspektu odczytywanej wiedzy, wĂłwczas jawiÂą siĂŞ informacje w formie symboli.
W tej chwili "ród Psa" uzyskuje równoœÌ z "rodem Kota", ale to d³uga bardzo historia.


Kiara :) :)
Âżenski kot i meski pies, jak wiadomo, Kiara zawsze popiera kota, hahaha. ale pewnie w twoim przypadku jest odwrotnie.


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 26, 2012, 18:16:51
Witaj nagumulululi,
< napisz coÂś wiecej o jakiego psa idzie. >
najpierw tak ogolnie.Psioglowy swiety ,ktory przenosil przez rzeke,
psioglowi Cabirowie, psy straznicy niektorych bogow np. Hefajstosa,
dwuglowy pies Geryona, nawet trojglowy Cerber, wszedzie te psy.
3 prostytutki biblijne - kedosza
meskie prostytutki-kedosz czyli psy
Psia gwiazda w systemie Oriona.
Psy towarzyszyly stale Dionizosowi ale i Mojzeszowi.
Artemida pod postacia psa nieraz przedstawiana.
Psia czesc Sfinksa....
A Egipcjanie czcili i psa i kota.
pozdrawiam



Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Grudzień 02, 2012, 18:51:19
Egzamin z fizyki czyli akcelerator, HAARP, bazy kosmiczne i zÂłota flara!
utworzona przez uÂżytkownika Zofia PiepiĂłrka w dniu 2 grudnia 2012 o 16:15 ·

Motto: „PozwoliÂło mi to zrozumieĂŚ istotĂŞ sprawy, czyli moje poszukiwania oraz badania Baz Kosmicznych. Ma to znaczenie nie tylko dla mnie, ale dla Polski oraz przyszÂłoÂści cywilizacji i dlatego muszĂŞ o tym napisaĂŚ, aby zaliczyĂŚ swĂłj egzamin dojrzaÂłoÂści duchowej oraz ÂświadomoÂści wspó³czesnego czÂłowieka.”
Kilka dni temu robiÂąc porzÂądki wÂśrĂłd zalegajÂących papierĂłw na biurku znalazÂłam kartkĂŞ z odrĂŞcznym opisem snu z dnia 20.03.2011 w MaÂłych Stawiskach, ktĂłry zat. „ÂŚwiatÂło w ciemno...

Czytaj dalej...  https://www.facebook.com/zpiepiorka.



Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Grudzień 02, 2012, 23:01:10
Witaj nagumulululi,
< napisz coÂś wiecej o jakiego psa idzie. >
najpierw tak ogolnie.Psioglowy swiety ,ktory przenosil przez rzeke,
psioglowi Cabirowie, psy straznicy niektorych bogow np. Hefajstosa,
dwuglowy pies Geryona, nawet trojglowy Cerber, wszedzie te psy.
3 prostytutki biblijne - kedosza
meskie prostytutki-kedosz czyli psy
Psia gwiazda w systemie Oriona.
Psy towarzyszyly stale Dionizosowi ale i Mojzeszowi.
Artemida pod postacia psa nieraz przedstawiana.
Psia czesc Sfinksa....
A Egipcjanie czcili i psa i kota.
pozdrawiam


Hej

Nie zapominaj Âże plaÂża broni dostĂŞpu do morza ... mam nadziejĂŞ Âże to Âłatwa zagadka :)


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 03, 2012, 12:15:46
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Nie zapominaj Âże plaÂża broni dostĂŞpu do morza ... mam nadziejĂŞ Âże to Âłatwa zagadka
czy masz na mysli rownowage dwoch aspektow, meskiego i zenskiego, czy
tez symbolike czasoprzestrzeni woda=czas oraz ziemia=plaza=Wielka
Matka=materia, czy tez podswiadomosc i Ego?
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kate Grudzień 03, 2012, 13:02:24
Plaza to beach, czy bitch ;) tak z angielskiego...

//Ciekawe czego broni? ::)//


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Grudzień 03, 2012, 15:37:51
Plaza to beach, czy bitch ;) tak z angielskiego...

//Ciekawe czego broni? ::)//
ciepÂło, ciepÂło a moÂże to przypadek? :)

Cytuj
Cytuj
Nie zapominaj Âże plaÂża broni dostĂŞpu do morza ... mam nadziejĂŞ Âże to Âłatwa zagadka
czy masz na mysli rownowage dwoch aspektow, meskiego i zenskiego, czy
tez symbolike czasoprzestrzeni woda=czas oraz ziemia=plaza=Wielka
Matka=materia, czy tez podswiadomosc i Ego?
pozdrawiam
Hmmm, skÂąd u ciebie woda to czas? JakieÂś uzasadnienie?


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 03, 2012, 15:52:06
PlaÂża, to jaÂłowy piasek, ale ciepÂły, zachĂŞcajÂący do lenistwa, opalania siĂŞ w promieniach sÂłoĂąca. 
Tylko, Âże opala wÂąskie pasmo UV. MoÂżna przedawkowaĂŚ i chorowaĂŚ.
Tak, czy inaczej, w wodzie (podÂświadomoÂści) kryje siĂŞ prawdziwa wiedza. ZaÂś my wolimy
byczyĂŚ siĂŞ na „plaÂży” z jej iluzyjnym ciepeÂłkiem.
Zbyt dÂługie plaÂżowanie, to martwota, spalenie, sen. ;)

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 03, 2012, 16:02:26
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Hmmm, skÂąd u ciebie woda to czas? JakieÂś uzasadnienie?
Jak kto chce tak ujac, to moze to byc beach/bitch, ktora broni czy lepiej pozoruje obrone, bo i tak musi wspoldzialac. Od bodajze Heraklita
nie mozna wstapic dwa razy do tej samej wody, no i Saturn zywiacy sie czasem=woda i reszta z wielu porownan. Chrzciny czyli wyjscie z czasu,
czyli pokonanie kregu czasu, kola czasu, cyklu narodzin i smierci.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Grudzień 03, 2012, 17:16:07
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Hmmm, skÂąd u ciebie woda to czas? JakieÂś uzasadnienie?
Jak kto chce tak ujac, to moze to byc beach/bitch, ktora broni czy lepiej pozoruje obrone, bo i tak musi wspoldzialac. Od bodajze Heraklita
nie mozna wstapic dwa razy do tej samej wody, no i Saturn zywiacy sie czasem=woda i reszta z wielu porownan. Chrzciny czyli wyjscie z czasu,
czyli pokonanie kregu czasu, kola czasu, cyklu narodzin i smierci.
pozdrawiam
"Nie mo¿na wstapiÌ dwa razy do tej samej wody" nie sugeruje cyklicznoœci, wrêcz przeciwnie. W drugim zdaniu piszesz "kregu czasu" co sugeruje cyklicznoœÌ, a jak wiadomo to cecha czasu - powtarzalnoœÌ, cyklicznoœÌ. Woda jest - jak s³usznie napisa³ ptak Ÿrode³em chaosu a nie czasu, zatem kto jest Ÿrod³em czasu? :) ciep³o, ciep³o? zimno , zimno?

Chrzest to narodziny, wyjÂście z wody, ale czy wyjscie z domu do pracy to jest to samo co dom?


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 03, 2012, 18:20:36
Witaj nagumulululi,
Cytuj
"Nie mo¿na wstapiÌ dwa razy do tej samej wody" nie sugeruje cyklicznoœci, wrêcz przeciwnie. W drugim zdaniu piszesz "kregu czasu" co sugeruje cyklicznoœÌ, a jak wiadomo to cecha czasu - powtarzalnoœÌ, cyklicznoœÌ. Woda jest - jak s³usznie napisa³ ptak Ÿrode³em chaosu a nie czasu, zatem kto jest Ÿrod³em czasu? Uœmiech ciep³o, ciep³o? zimno , zimno?

moim zdaniem chodzi o sens relacji woda=czas, wiec cyklicznosc nie jest
zawsze cecha wspolna we wszystkich przypadkach. Dla mnie zrodlem
wszystkich fenomenow jestes Ty czy ja, ale jak chcesz to Saturn/kronos
zawsze byl panem czasu, zas Ksiezyc jego pomocnikiem.
Cytuj
Chrzest to narodziny, wyjÂście z wody, ale czy wyjscie z domu do pracy to jest to samo co dom?
tu tez wazny jest sens a nie logiczna wyliczanka.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Kate Grudzień 03, 2012, 21:11:15
ptak
cyt
Cytuj
Zbyt dÂługie plaÂżowanie, to martwota, spalenie, sen.

Czyli ZYCIE to co? Nurkowanie? ;)




Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Grudzień 05, 2012, 00:25:05
Witaj nagumulululi,
Cytuj
"Nie mo¿na wstapiÌ dwa razy do tej samej wody" nie sugeruje cyklicznoœci, wrêcz przeciwnie. W drugim zdaniu piszesz "kregu czasu" co sugeruje cyklicznoœÌ, a jak wiadomo to cecha czasu - powtarzalnoœÌ, cyklicznoœÌ. Woda jest - jak s³usznie napisa³ ptak Ÿrode³em chaosu a nie czasu, zatem kto jest Ÿrod³em czasu? Uœmiech ciep³o, ciep³o? zimno , zimno?

moim zdaniem chodzi o sens relacji woda=czas, wiec cyklicznosc nie jest
zawsze cecha wspolna we wszystkich przypadkach. Dla mnie zrodlem
wszystkich fenomenow jestes Ty czy ja, ale jak chcesz to Saturn/kronos
zawsze byl panem czasu, zas Ksiezyc jego pomocnikiem.
Cytuj
Chrzest to narodziny, wyjÂście z wody, ale czy wyjscie z domu do pracy to jest to samo co dom?
tu tez wazny jest sens a nie logiczna wyliczanka.
pozdrawiam
Chyba nie lubisz zagadek? ale moÂże jescze jedna ...

Tron zielonego na nim stoi; gdy po³¹czone z rumakiem przemienia siê w istotê aby po¿reÌ resztki zielonego - ten który j¹ z³apie jest symbolem saturna

:) mam nadzieje Âże Âłatwe


Tytuł: Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Grudzień 17, 2012, 13:48:09
Krucjata czyli Ekspedycja kontra reszta Âświata w poszukiwaniu zaginionej ARKI PRZYMIERZA!
utworzona przez uÂżytkownika Zofia PiepiĂłrka w dniu 9 grudnia 2012 o 14:51 ·
PrzeczytaÂłam arcyciekawy art. ktĂłry mnie rozbawiÂł, a potem pomyÂślaÂłam: czy „Baca” pisze o tym samym co ja, ale w sposĂłb zawoalowany i dlatego myÂślimy tak samo i czy moÂże to byĂŚ przypadek?? DokÂładnie tak powinna wyglÂądaĂŚ ekspedycja poszukiwawcza w Polsce! Dlatego nie wysiliÂłam siĂŞ twĂłrczo i przytaczam fragmenty, co wyglÂąda jak parodia Jego tekstu.

 JeÂżeli poczucie humoru Bacy dorĂłwnuje inteligencji to juÂż ciĂŞ lubiĂŞ, zbieraj ludzi i przybywaj zgodnie z planem. http://innemedium.pl/wiadomosc/kolejna-piramida-w-europie-potrzebna-ekspedycja-naukowa

Moje odkrycie zaczê³o siê wiele lat temu od tego, ¿e b³¹kaj¹c siê po mieœcie odkry³am w górach piramidê. Sta³a sobie bezpaùska, biedna i zapomniana od tysiêcy lat. Namierzy³am j¹ i opisa³am w ksi¹¿ce.

(Odwieczna ÂŚwiĂŞta GĂłra – tak jÂą nazywajÂą tubylcy. Ma zbyt regularne ksztaÂłty i proporcje… ale to zaledwie czubek gĂłry. RobiÂąc tam zdjĂŞcia okazaÂło siĂŞ, Âże data i czas nie zgadza siĂŞ z tym co wyÂświetliÂło siĂŞ na zdjĂŞciach. Dlaczego? Jest tam silne pole elektromagnetyczne, ktĂłre ma wpÂływ na elektronikĂŞ, a wiĂŞc rĂłwnieÂż na komĂłrki. Czy jest to staÂłe czy zmienne pole magnetyczne? Jest to Âściana wschodnia i pó³nocna zasypanej piramidy jak w opisie Bacy!)

Na foto doskonale widaÌ œcianê wschodni¹ i pó³nocn¹ piramidy. To najlepsza fotografia jak¹ mam, zrobiona telefonem, no wiêc nie ma co grymasiÌ, ¿e s³aba jakoœÌ bo wiêcej megapikselów z emerytowanej Sony Ericsson nie da siê wycisn¹Ì. By³am co prawda bli¿ej piramidy, ale pod s³oùce wiêc to i tak s¹ najlepsze foto.

PoniewaÂż mam nieodparte przeczucie, Âże to dzieÂło SÂłowian naleÂży nie dopuÂściĂŚ aby jÂą sprofanowali Hebrajczycy albo Anglosasi, bo zaraz ukradnÂą co siĂŞ da i wywiozÂą do swoich muzeĂłw gdzie w piwnicach wszystkie nasze artefakty przepadnÂą raz na zawsze.

 Aby do tego nie doszÂło naleÂży oczywiÂście piramidĂŞ obrabowaĂŚ przed nimi. Tylko takie rozwiÂązanie zapewni bezpieczeĂąstwo sÂłowiaĂąskim artefaktom. To proste i nawet ma prostÂą nazwĂŞ - prywatyzacja. Hebrajczycy i Anglosasi oczywiÂście mogÂą wrogo i nieprzychylnie szemraĂŚ, ale nie naleÂży siĂŞ tym przejmowaĂŚ, gdyÂż naszej ekspedycji towarzyszyĂŚ bĂŞdzie znacznie wiĂŞksza dyskrecja.

Teraz trochĂŞ o terenie.

Piramida wygl¹da zupe³nie jak te z Boœni, ale stoi sobie w Europie Zachodniej. Poza tym wygl¹da tak samo jak tamte s³owiaùskie, a nawet lepiej bo proporcje posiada ¿ywcem wziête z "wielkiej" piramidy w Gizie. Da³em cudzys³ów poniewa¿ tamta w porównaniu z nasz¹ jest po prostu kar³owata. Jej lokalizacja jest ze zrozumia³ych wzglêdów na razie utajniona. Jej dok³adn¹ pozycjê pozna tylko i wy³¹cznie elita wy³oniona w drodze selekcji naturalnej. Nie chcemy tam hord archeologów, pseudo naukowców, lub co gorsza zlotu hebrajskich sêpów. Nie chcemy te¿ aby j¹ otwarli i spl¹drowali syjoniœci podszywaj¹cy siê pod... skarb paùstwa jakiœ.

O przyrodzie

 Przyroda gryzie, bzyczy i kwiczy, a jeÂśli ktoÂś siĂŞ wychowaÂł w cieplarnianych warunkach centrum wielkiego miasta no to nawet jeszcze nie wie jak matka natura potrafi uprzykrzyĂŚ  Âżycie. Pod piramidÂą pÂłynie sobie strumyk, ale dalej leci pas asfaltu i jest taki jazgot jak na wojskowym lotnisku.

Cel ekspedycji

 PrzypomnĂŞ - jest bardzo prosty: wynieœÌ z piramidy tyle ile siĂŞ uda, (najlepiej wszystko uratowaĂŚ) i dobrze spieniĂŞÂżyĂŚ. Nie wiadomo co tam jest. I to wÂłaÂśnie urok tej przygody. MoÂże jakieÂś pos¹¿ki, moÂże figurki, moÂże sztabki a moÂże mumia jakiegoÂś Szaraka. Co by nie byÂło moÂżna to uchroniĂŚ przed zniszczeniem (jak domniemany porzucony i bezpaĂąski sfinks na szczycie piramidy), czyli wytargaĂŚ a potem sprawiedliwie zgoniĂŚ u kolekcjonerĂłw, ktĂłrych oczywiÂście staĂŚ na wÂłaÂściwÂą opiekĂŞ i prawidÂłowÂą ochronĂŞ wydobytego dorobku ludzkoÂści. Artefakty bowiem tak czy siak przepadnÂą z widoku publicznego - one zawsze przepadajÂą. Jedyna ró¿nica jest taka Âże w odró¿nieniu od "oficjalnej" metody to my siĂŞ obÂłowimy jako poÂśrednicy, a nie jakieÂś "skarby" paĂąstwa. Poza tym artefakty nie bĂŞdÂą skazane na zgnicie w jakiejÂś zatĂŞchÂłej muzealnej piwnicy tylko bĂŞdÂą miaÂły naleÂżytÂą, kosztownÂą i doskona³¹ ochronĂŞ jakÂą im zapewniÂą tylko i wy³¹cznie nie zadÂłuÂżeni u ÂżydĂłw kolekcjonerzy o ktĂłrych moÂżna wszystko powiedzieĂŚ z wyjÂątkiem - ubodzy. "Skarby" paĂąstwa sÂą ubogie, kolekcjonerzy nigdy.

No tak czy nie tak?

Ekspedycja oczywiÂście odbĂŞdzie siĂŞ zgodnie z prawem miĂŞdzynarodowym, ktĂłre jasno i bezdyskusyjnie stwierdza Âże wszystko znajdujÂące siĂŞ na wodach miĂŞdzynarodowych naleÂży do znalazcy. A nasza piramida znajduje siĂŞ na pograniczu Oceanu Atlantyckiego i Indyjskiego, na caÂłkiem sporej wyspie o nazwie Europa. I tak wÂłaÂśnie, Krucjata, czyli, ekspedycja w celu uratowania staroÂżytnych artefaktĂłw, zaplanowana jest spontanicznie na lipiec 2013 roku.

PoniewaÂż noce w gĂłrach sÂą zimne, a my nie lubimy marzn¹Ì, bo naszym Âśrodowiskiem naturalnym jest plaÂża. GĂłr nienawidzimy prawie tak samo mocno jak gĂłrali. Normalnie to sama bym siĂŞ wziĂŞÂła za to znalezisko i nie zawracaÂł nikomu dupy, ale niestety piramidy w Âżaden sposĂłb nie da siĂŞ ugryŸÌ w pojedynkĂŞ. TrochĂŞ jest przyduÂża jak na jednego czÂłowieka i potrzeba wiĂŞcej ludzi aby jÂą otworzyĂŚ … i sprofanowaĂŚ.

 W skÂład ekspedycji wejdzie zatem piĂŞĂŚ – szeœÌ osĂłb, no w porywach do siedmiu. Starannie wybranych osĂłb.

Wymagania.

 Zawsze ÂżyÂłam bez sztywnych zasad gdyÂż ceniĂŞ sobie sÂłowiaĂąskÂą niezaleÂżnoœÌ. Dlatego teÂż nie traktujcie poniÂższych "zasad" zbyt dosÂłownie lecz jako zgrubne wytyczne umoÂżliwiajÂące przede wszystkim wam - potencjalnym uczestnikom unikniĂŞcie ewentualnych rozczarowaĂą. Wszystkie zasady sÂą w koĂącu po to, aby je elegancko naginaĂŚ i tak samo teÂż jest z poniÂższymi.

Oto one:

 Wiek uczestnikĂłw zawieraĂŚ siĂŞ powinien pomiĂŞdzy 30 a 60 lat. Nie dlatego, bo tak sobie wymyÂśliÂłam, tylko, dlatego gdyÂż nie chcemy osĂłb ktĂłre majÂą fiu bÂździu lub teÂż spierniczaÂłych, marudzÂących emerytĂłw.

W skÂład ekspedycji wejdzie bowiem poÂłowa kobiet – to bardzo waÂżne jako Âże uczestnicy powinni byĂŚ:

- Maksymalnie psychopatyczni – poniewaÂż nie chcemy osĂłb o zachwianej rĂłwnowadze moralnej.

- Choleryczni – gdyÂż nie bĂŞdziemy gÂłosowaĂŚ czy np. obejœÌ obalone drzewo z lewej lub prawej, tylko je natychmiast obejdziemy w Âślad za pewnym siebie cholerykiem.

- Zdobycie piramidy i spl¹drowanie jej zawartoœci jest jedynym celem ekspedycji. Celem który jest wy³¹cznym i spycha na bok wszystkie inne.

Chodzi o to aby udzia³ w Krucjacie wziêli ludzie którzy maj¹ czasu do oporu i ponadto zawsze daj¹ radê, czyli koùcz¹ to co rozpoczêli. Ludzie którzy w dowolnym zak¹tku œwiata potrafi¹ zorganizowaÌ sobie jedzenie, schronienie oraz pieni¹dze. Z tego te¿ wzglêdu automatycznie odpadaj¹ jakieœ sieroty misjonarskie po misjach w Afganistanie lub Boœni, gdy¿ oprócz wrodzonej niezaradnoœci posiadaj¹ spory mêtlik we ³bie oraz ci wszyscy pseudoeksperci od nauki survivalu dobrej co najwy¿ej dla rolników w telewizji. W naszej ekspedycji wezm¹ wiêc udzia³ tylko i wy³¹cznie zaradni i czyœci rasowo S³owianie z wrodzonym genetycznie instynktem nag³ego improwizowania. Elita innymi s³owy. S³owiaùskie or³y. Elita, która rozwi¹zuje problemy na lata przed tym zanim lemingi zaczn¹ w ogóle rozumieÌ i nieœmia³o dreptaÌ wokó³ k³opotów i dostrzegaÌ "owo trudne" zagadnienie.

Etap I

Ten etap zajmie oko³o tygodnia. Jak widzicie na foto piramida jest jak te boœniackie pokryta w ca³oœci lasem. Trzeba bêdzie zatem zatargaÌ ca³y majdan na górê, urz¹dziÌ ukryte obozowisko po czym no có¿... zdj¹Ì odrobinê tego lasu :-)

Po co? To bardzo proste – aby siĂŞ upewniĂŚ juÂż na sto procent, Âże piramida nie jest dzieÂłem matki natury. Jako osoba maksymalnie sceptyczna i nie wierzÂąca w nic co nie jest przynajmniej dwukrotnie  i niezaleÂżnie udowodnione, mogĂŞ wam powiedzieĂŚ Âże szanse na to Âże to dzieÂło rÂąk czÂłowieka oceniam na 90 procent.  To duÂżo, bowiem przemawiajÂą za tym rĂłwne krawĂŞdzie tej konstrukcji i takie same kÂąty nachylenia Âścian. - jak chyba widaĂŚ? DoszÂłam wiĂŞc do przekonania Âże warto sprawie bliÂżej siĂŞ przyjrzeĂŚ, czyli w ramach zabijania wakacyjnej nudy poÂświĂŞciĂŚ parĂŞ tygodni. JeÂśli po przekopaniu siĂŞ przez ziemiĂŞ piramida okaÂże siĂŞ jednak cudem matki natury, no có¿ wĂłwczas ekspedycja dobiegnie koĂąca po jakimÂś tygodniu zabawy.

Potem zapewne usiÂądĂŞ jak zwykle na przytulnej plaÂży w poszukiwaniu ginÂących z roku na rok nadmorskich fok i to tyle, jeÂśli chodzi o przyszÂłoroczne plany na wakacje.

JeÂśli natomiast piramida okaÂże siĂŞ ulepiona ludzkimi rÂączkami z jakichÂś obrobionych kamykĂłw nastÂąpi bardzo intensywny:

 Etap II

Ten etap potrwa co najmniej dwa miesiÂące  ktĂłre upÂłynÂą na zabawie w krasnoludkĂłw od KrĂłlewny ÂŚnieÂżki, czyli wierceniu, kuciu, rÂąbaniu po to aby przepier*oliĂŚ siĂŞ przez nie wiadomo jak grubÂą ÂścianĂŞ aÂż do wnĂŞtrza piramidy. Szanse Âże pod tym cholernym lasem znajdziemy jakieÂś drzwi i uda siĂŞ otworzyĂŚ obiekt wynoszÂą bowiem ZERO. Trzeba zatem ryĂŚ. No nie ma zmiÂłuj. A wiĂŞc ze wzglĂŞdu na wysokoœÌ operatorzy ÂłomĂłw, Âłopat, kilofĂłw oraz mÂłotĂłw pneumatycznych bezwarunkowo muszÂą posiadaĂŚ zdolnoœÌ do pracy w warunkach prawie beztlenowych. JeÂśli myÂślicie Âże to wszystko jeÂśli chodzi o wymagania jesteÂście w b³êdzie. Aby siĂŞ do Krucjaty nie przemknĂŞÂło nawet teoretycznie jakieÂś sÂłabe ogniwo zaniÂżajÂące wydajnoœÌ caÂłej ekspedycji przygotowaÂłam caÂły szereg okrutnych ale sprawiedliwych testĂłw.

Dlaczego?  Niestety, ale Krucjata bĂŞdzie bowiem tak silna jak jej... najsÂłabsze ogniwo.  I ani grama wiĂŞcej. Dlatego najsÂłabszy musi byĂŚ KIMÂŚ, jasne? Nie do pomyÂślenia jest aby w skÂładzie SÂłowiaĂąskiej Krucjaty znalazÂło siĂŞ jakieÂś hebrajskie kukuÂłcze jajo, ktĂłre zrujnuje ca³¹ ekspedycjĂŞ.

Amatorzy i pozerzy zatem odpadajÂą albowiem trzeba dobraĂŚ siĂŞ do piramidy. Piramidy, ok? Ja sama wiem juÂż co nieco o wyburzaniu Âśredniowiecznych zamkĂłw :-) no ale nie uwaÂżam siĂŞ za eksperta bo piramidy to zupeÂłnie inna historia. Piramidy, co tu duÂżo mĂłwiĂŚ, sÂą najtrwalszymi budowlami jakie potrafi postawiĂŚ homo sapiens. Nie ma na Âświecie nic solidniejszego. Aby zatem dobraĂŚ siĂŞ do piramidy potrzeba samych asĂłw. AsĂłw naprawdĂŞ znajÂących siĂŞ na demolce.

AsĂłw zaÂś bez trudu siĂŞ wyÂłoni przy pomocy testĂłw.

Faza wstêpna bowiem oceni indywidualne predyspozycje umys³owe wszystkich chêtnych po to aby jeszcze przed spotkaniem w realu usun¹Ì z grupy jednostki nienadaj¹ce siê mentalnie do tej ekspedycji. Chodzi tylko i wy³¹cznie o osoby myœl¹ce logicznie i zdrowo rozs¹dkowo. Regu³y tej ca³ej selekcji s¹ proste: Krucjata czyli Ekspedycja kontra reszta œwiata. Obowi¹zuje tylko i wy³¹cznie stuprocentowa lojalnoœÌ wobec uczestników wyprawy i st¹d te wszystkie konieczne wymagania.

I jak, sÂą jacyÂś chĂŞtni?

 Prawdziwa przygoda czeka. SÂławy lub rozgÂłosu uczestnicy Krucjaty co prawda nie zdobĂŞdÂą ale coÂś lepszego byĂŚ moÂże - anonimowÂą szansĂŞ na Âżycie z odrobinÂą godnoÂści. Bo jakby nie patrzeĂŚ to ostateczne podsumowanie wszystkich za i przeciw wyglÂąda w sumie tak: do stracenia w tej przygodzie w zasadzie nie ma NIC - do wygrania jest WSZYSTKO.

WiĂŞcej newsĂłw zatem o tej piramidzie juÂż nie bĂŞdzie, przynajmniej do czasu peÂłnego zakoĂączenia prac ratunkowo wydobywczych a wszelkie dalsze kontakty bĂŞdziemy sobie prowadziĂŚ tylko poprzez pozostawionego w komentarzach przez tych, ktĂłrzy siĂŞ do ekspedycji zgÂłoszÂą maila.

Potrzeba nam zatem po prostu dobrej, naprawdê anonimowej, szanuj¹cej prywatnoœÌ uczestników ekspedycji jakiejœ sprawdzonej ju¿ poczty elektronicznej - jak ktoœ coœ wie niech nie bierze tej wiedzy do grobu.

Zofia PiepiĂłrka

Ciag dalszy na:  https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/krucjata-czyli-ekspedycja-kontra-reszta-%C5%9Bwiata-w-poszukiwaniu-zaginionej-arki-pr/560810660611477

----------
Zofia PiepiĂłrka

O Arce Przymierza napisano wiele ksi¹¿ek i publikacji. Nakrêcono wiele filmów. Jak dotej pory nikt nie zwróci³ uwagi na jeden szczegó³... Co wam przypomina ten kszta³t? To kszta³t grobowca, np. faraona lub króla. Wg opisu Moj¿esza w Arce Przymierza znajdowa³y siê kamienne tablice z Dekalogiem Boga Jahwe oraz pisma i laska.
Jestem wizjonerkÂą i na podstawie wÂłasnych wizji oraz wieloletnich poszukiwa
Ăą i badaĂą na terenie Gdyni odkryÂłam odwiecznÂą tajemniĂŞ wiary w ÂŚwiĂŞtej GĂłrze. Strzegli jÂą pustelnicy od wiekĂłw do czasu wybuchu II Wojny ÂŚwiatowej. Dlaczego? OdpowiedÂź jest w proroctwie Apokalipsy! Tam sÂą cztery komputery z czasĂłw Pierwszej Cywilizacji oraz dowĂłd na to kim jesteÂśmy. Tam jest grobowiec KrĂłla Jahwe, ktĂłry zostaÂł zabity i w naszych czasach ZmartwychwstaÂł tak jak Jezus Chrystus...
DoszÂłam do wniosku, Âże religia jest ÂłaĂŚznikam pomiĂŞczy naszÂą cywilizacjÂą, a wczeÂśniejszymi, ktĂłre zaginĂŞÂły na skutek kataklizmĂłw.
W ksi¹¿ce zat. "Œwiêta tajemnica Gdyni" opisa³am dlaczego i w jaki sposób dosz³am do tego odkrycia oraz jakie to ma znaczenie dla Gdyni, Polski oraz naszej cywilizacji.Proroctwa siê potwierdzaj¹ lecz kto to zrozumie? Katolicy oraz psychotronicy do których zwraca³am w tej sprawie, z pogard¹ odnosz¹ siê tego odkrycia, poniewa¿ to nie ich Bóg i nie ich wiara. Dlaczego?
A co o tym sÂądzÂą naukowcy?
Zofia PiepiĂłrka
www.radwan.pl
— z: Zofia PiepiĂłrka













Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wypadynaszejbrygady phacaiste-ar-mac-tire ostwalia gangem granitowa3