Niezależne Forum Projektu Cheops

Witajcie. Zakładam ten wątek, choć z pewnością temat jest juz dobrze znany:-)
Mam nadzieję, że dyskusja bedzie dotyczyła tego co można zrobić oraz w jaki sposób, aby właściwie i skutecznie przekazać ludziom przesłanie PCH. Jak zainteresować innych tematem, aby chętnie zajrzeli na stronę i sami mogli dokonać wyboru - czy temat ich interesuje czy też nie.
Może ktoś ma jakiś ciekawy pomysł?
Nie wiem jak jest u Was ale w moich snach ostatnio pojawiają się symbole, które nie do końca rozumiem. Być może jest więcej takich osób i w związku z tym liczę na to, że będziemy mogli sobie w tej kwestii wzajemnie pomóc.
Pozdrawiam i jak na razie wesołych Świąt!  >:D

Ja wiem jedno, przekazy się sprawdzają.
I jeśli naprawdę jest tam ten generator, oraz brama mędzywymiarowa,(jak w Slidersach)
to ja jadę bawić się w archeologa -wolontariusza.
Bedąc z załozonymi rękami, nic nie zdziałam, a tak, będę pomocny. :)
W końcu tu chodzi o ratowanie Ziemi oraz nas samych na Niej rozmieszczonych.
Pozdrawiam. 8)
Ps.
A czasu coraz mniej.

komandos040 - jedne się sprawdzają, inne nie (patrz przekazy odnośnie Ślęży, czy też początkowe przekazy o Egipcie).

Co do samej Twojej inicjatywy, kabaretka, uważam, że jedyną rozsądną inicjatywą byłoby otworzenie strony dotyczącej PCh. Strony, która opisywałaby założenia Projektu, jego postulaty, czy też ogólne informacje o tym, co mówi En-ki (wiadomo, tylko ogólnie, bo reszta jest an stronie PCh). Zbierałaby najważniejsze treści z przekazów i je "wypunktowała". Prócz tego powinien się tam znaleźć pewien dwugłos - zebrane opinie i argumenty zarówno zwolenników, jak i przeciwników PCh. Nie tak, jak jest na forum, że jest dyskusja, czasami lekkie zaczepki, niejasności, ale z wymaganiem, że każdy argument musi być rzeczowo uzasadniony. To dałoby osobom "nowym" jakiś ogólny pogląd na sytuację. Ważne jest to o tyle, że nowicjusz, wchodząc na forum czy na stronę PCh, zalewany jest informacjami, opiniami etc, których może nie rozumieć, bo nie zna kontekstu (sam to pamiętam po sobie). Strona taka z kolei byłaby czymś w rodzaju kompendium wiedzy o Projekcie. Można by ją dodać do różnych serwisów wyszukujących, postarać się o umieszczeniu linków do niej na innych stronach etc (np stronach z literaturą ezoteryczną w zamian za wrzucenie ich baneru na tą stronkę).

To taki mój pomysł, bo inne formy wydają mi się raczej "indoktrynacyjne", narzucające wobec odbiorcy.

Tenebarel Twój pomysł jest ciekawy. Tak sobie myslę, że może warto byłoby podrzucić podobny Panu A. Wójcikiewiczowi aby zamiast tworzenia nowej strony dodać taki odnośnik na stronie głownej projektu dający wskazówki nowicjuszom.
A tak przy okazji. Znalazłam dziś na forum projektu - paranauki - moje tworzenie - niemal taki sam symbol jaki przyśnił mi się parę dni temu. Tak sądziłam, że jest to energia. Piekne. Zajrzyjcie. (k-15IMG_0032.jpg)

Wiesz, szczerze, to moim zdaniem lepiej byłoby, by stronę taką stworzył ktoś poza Projektem. Wydaje mi się, ze nowicjusz powinien dostać informacje neutralne, wypośrodkowane - dowiedzieć się i wszelkich "za", i "przeciw", poza oczywiście podstawowymi informacjami o Projekcie. Dzięki temu naprawdę miałby wybór i ogląd sytuacji. Włączenie się w to natomiast p. Wójcikiewicza mogłoby rzutować na "profil" takiej strony, na jej obiektywność.

Co do snów, jeśli chcesz, opisz na priv - może coś się z nich wspólnie da wywnioskować :)

Blessing

Tene

Ostatnio, jak wspominałaś, śniła Ci się woda wysoka.
Co ciekawe mi też i to jakieś 2-3 tyg temu.
Pozdrawiam. 8)

Podobno jeśli to czysta woda - a taka była zwiastuje nadejście wkrótce ważnych wiadomości. No ale cóż, zawsze jakieś ważne wiadomości się dostaje ^-^
Czy moż ktos z Was wie jakich argumentów użyć, aby nasz rozmówca choćby chciał odwiedzić stronę PCH?  Nie robiąc niczego na siłę. Po prostu zachęcić a nie zniechęcić. Łatwiej jest jeśli kogoś choć trochę znamy i wiemy, że na przykład ważne dla niego jest zdrowie to można zachęcić mówiąc, że może znaleźć na stronie wiele ciekawych informacji na temat leczenia niektórych chorób. Ale co powiedzieć jeśli kogoś znamy b. słabo albo wcale - no bo przecież nie to, że za trzy lata będzie wielki potop? ;D

Czy ktos może mi pomóc i napisać jak wkleić obrazek? Chciałabym umieścić tu kilka dziwnych symboli. może ktoś pomógłby mi je zrozumieć?

Z tego co wiem, to np. kolesie w pracy są przerażeni.
I raczej chyba nie zaglądną, może kiedyś jako"goście". :)
Dobre i to by było na początek.
Pozdrawiam. 8)

Czy ktoś to rozszyfruje? ..  >:D

To tylko schemat. Nie jest dokładny. To co jest w środku figury nie jest idealnym odbiciem bo nie potrafię sobie przypomnieć szczegółów.

[załącznik starszy niż 60 dni - usunięty przez administratora]

A co to?
Piktogram?
Czy też może układ labiryntu.:)

Komandos nie mam pojęcia.  :'(

U mnie się to w ogó;e nie wyświetla.
 ???

Widzę, że się sami napędzacie. @Kabaretka, chcesz rozszyfrować te znaki to proponuje mniej senników czytać. Czasami o niektórych rzeczach się nie pisze publicznie -szczególnie o snach- bo to nic nie da, a to każdego indywidualne sprawy. Co do snów to pomyślcie czym są... czy niewidomi od narodzin też mają sny?

Nebulitos a skąd przyszło Ci do głowy, że zamierzam opowiadać tu swoje sny?  :o Obiecuje, żadnych takich  ;D To co prywatne zachowuje dla siebie >:D

Pewien symbol a dokładnie trzy nie dają mi spokoju i szukam pomysłów. Ale tak naprawdę tematem wątku jest coś innego.
Jeśli wiesz jak odczytywać własne symbole senne to chętnie się dowiem. Jak je zrozumieć? Jak sie tego nauczyć.
Ps. propozycja odnośnie nie czytania senników niewiele mi pomoże ponieważ ich nie czytam.

Labirynt jest często używany we wzornictwie, Chiny, Jndie, Starożytna Grecja... (Chińska droga, meander)
Jest to znak nieskończoności, od niego pochodzi również sfastyka. Śłowianie podobnych znaków używali jako zabezpieczenie domostw.

Pozdrawiam - Thotal :)

Odwrotnie sfastyka to krecacy sie wir. On tworzy w polaczeniu z fizycznoscia labirynt  przez ktory wracamy do punktu , ktory tworzy wir i sfastyke. Kierunek wiru okreslaja koncowe kreski na sfastyce. W sumie to bardzo prosta informacja.

Kiara :) :)

Dziękuję za podpowiedzi. Kiara co masz na myśli pisząc, że przekaz jest jasny? jestem nowicjuszem i nie mam wystarczajacej wiedzy na temat symboli i ich znaczeń. A ostatnio ich coraz więcej :-\

@kabaretka28, to proste wir jak niż czy wyż wciąga albo wyciąga z czegoś... przy sfastyce Hitlera mamy takie wciąganie w np. zniewolenie - w niepozytywną moc.

W Twojej figurze są kwadratowe spiralne zarówno te w dół jak i w górę więc takie dobro ze złem.

Myślę że jest to odwieczna walka dobra ze złem na wszystkich poziomach tym materialnym i duchowym.Twój symbol nawiązuje do tego.i mamy odpowiedż na pytanie w temacie.
A na pytanie:" Co możemy zrobić w związku..."na pewno nie siedzieć z założonymi rękami. Cały projekt ma dwojaka naturę :wymiar materialny ale również wymiar duchowy.Wszyscy kierujemy wzrok na wykopaliska a zapominamy o najważniejszym celu: zbudowanie zabezpieczenia w postaci energii miłości i wiary.Samo włożenie faraona do grobu w piramidzie nic nie da jeżeli nie będzie tam osób o czystych intencjach.My,którzy dowiedzieliśmy się o misji ratowania Ziemi,mamy szczególną misję w tym projekcie ;wspierać,wspierać osoby które są tam w Egipcie.To nasze ważne zadanie do wykonania!Nie tylko wykopanie faraona jest ważne, nie tylko kasa ,ale przede wszystkim pozytywna energia wokół tego przedsięwzięcia.
Czytałam kilka postów odnośnie trudności i oporów ze strony władz egipskich, ale nikt nie mówi ze sukces przychodzi łatwo.

Od kilku dni zastanawiam sie ile już osób np: w Polsce ma świadomość zbliżającej się katastrofy i wiedzy na temat ochrony przed apokalipsą.Ile jest takich jak my? Może zorganizować jakiś odnośnik na stronie PCH i niech się ludziska wpisują.Bo mam następny pomysł: zorganizować manifestację informującą wszystkich o nadchodzących wydarzeniach,będzie prasa ,telewizja nagłośnią temat i zacznie sie więcej osób zastanawiać potem będzie widoczna Planeta X gołym okiem więc o tym też wszyscy musza się dowiedzieć.Będzie to poparcie prawdziwości informacji.
 Może skończyć z grzecznościami w internecie tylko zacząć brutalnie "krzyczeć" na ulicy.My Polacy mamy wprawę w takich sprawach .TO NIE ŻART.

swego czasu miałem taki właśnie pomysl, ale ze nie nie potrafie tworzyc stron w internecie, to napisalem bloga. Zebralem wszystkie informacje ze wszystkich sesji i podzielilem na dzialy, calosc urozmaicając filmikami z programu 'nie do wiary' (odc o PCH) Tylko, ze to raczej stronka popierająca, nie dla przeciwników, hehe. No ale takie kompedium o PCH dla nowicjuszy to to jest.

http://jasonk.blog.onet.pl/

Jason, jeśli jeszcze interesuje Cię tworzenie takich stron, to po zalogowaniu się tu:  http://www.osemka.pl/

uzyskujesz możliwość tworzenia takich stron za darmo i nie musisz znać tych wszystkich dziwnych języków programowania.

MoniaP na pewno zgodzę się co do tego, że najważniejsza jest energia miłości. W drugiej części Twojej wypowiedzi jej brakuje..  Moim zdaniem nagłaśnianie katastrofy i straszenie ludzi może odnieść odwrotny skutek. Wyobraź sobie panikę co niektórych, a jeszcze niech media zasieją tę panikę i będziemy mieli więcej kradzierzy i rozbojów a nawet gorszych poczynań, ponieważ ludzie zaczną się bać. A strach to przeciwieństwo miłości. Ludzie wystraszeni działają jak roboty. Cytuję: "Strach nas okrywa, miłość ukazuje nagą prawdę o nas. Strach trzyma się kurczowo stanu posiadania, miłość rozdaje. Strach więzi, miłość uwalnia. Strach rujnuje, miłość buduje. Strach jątrzy, miłość koi.
Każdy uczynek, słowo, czy myśl, zakorzeniony jest w jednym z tych dwóch uczuć. Co do tego nie masz wyboru, ponieważ nic więcej do wybrania nie ma. Ale masz za to zupełnie nieskrępowany wybór jednego lub drugiego." http://www.rzb.pl/rzb.html

Najpierw trzeba obudzić w ludziach miłość. Nie wszyscy są gotowi na taką informację o zagładzie ziemi z "wiarygodnych"  źródeł (media). Na pewno trzeba informować ludzi o możliwościach, nawoływać do otwarcia umysłów i serc. Tyle, że to tylko hasła, których ludzie nie rozumieją. Może dobrze byłoby informować np. o odbywających się sesjach. Zaciekawić tak, aby na takiej sie zjawili i wtedy niech każdy zdecyduje sam. Słowa En-Ki mają na pewno większą moc niż nasze. Przekazywanie ludziom informacji to dobry pomysł jednak uważam, że należałoby zastanowić sie co i w jaki sposób mówić. I to jest właśnie jedno z ważniejszych pytań. Czy masz jakąś propozyję?

Ok.Przemyślałam temat strachu.Rzeczywiście jest tak jak mówisz.I zastanawiam się tak jak Ty jak opowiedzieć,zasygnalizować ludziom o wspólnej misji.Jest to nie lada problem skoro nawet mój mąż nie chce o tym wszystkim słyszeć i rozmawiać a nawet nie chce zerknąć na stronę PCH.Kiedyś specjalnie zostawiłam tą stronę jako bieżącą a wiedząc że za chwilę usiądzie przed ekran miałam nadzieję,że zerknie na temat sesji,w którym En-Ki mówił o interesujących go sprawach.Niestety ZAMKNĄŁ OKNO!I po prostu doszłam do wniosku że nie jest gotowy.Zresztą jakiś czas temu sama też nie byłam gotowa.Popatrzyłam na stronę otwierając ją i nic.Dopiero po 3 miesiącach weszłam na nią przypadkiem szukając innego tematu.

Po przestudiowaniu sesji jestem zdziwiona, że tak mało rozgłosu jest wokół PCH,przecież są to informacje bardzo ważne dla ludzi:zdrowie,sens życia, przyszłość ludzkości pomijając oczywiście kwestie apokaliptyczne lub ogólnie tematy uważane przez większość społeczeństwa nie do zaakceptowania.Warto byłoby jednak w jakiś sposób nagłośnić tą sprawę.Ja jestem z lubelskiego i nigdzie dotąd nie widziałam ogłoszeń o sesji publicznej np. w Lublinie. Chętnie wzięłabym udział.Może coś wiesz na ten temat?
 

Widzę, że mamy podobny problem jeśli chodzi o mężów. Najgorsze jest nie to, że mój mąż odrzrzuca to nie wiedząc nic na ten temat. Tak to przynajmniej moglibyśmy podyskutować bo przeciez ja też mam swoje wątpliwości. Zamierzam teraz jechac do wrocławia może po części właśnie z powodu tych wątpliwości ale on jest przeciwny mojemu wyjazdowi. Trudna sytuacja.
Jeśli chodzi o informowanie ludzi to doszłam do takich wniosków, że nie można też wymagać od siebie cudotwórstwa. Po prostu robić cos na tyle, na ile potrafimy. Podajemy informację - a co ktoś z tą informacja zrobi to już od niego zależy. Im większy nacisk tym ludzie bardziej będą się bronić. A przecież nie o to chodzi. Każdy musi zdecydować za siebie. Według mnie rozwój duchowy, dawanie miłości, tak aby nie krzywdzić siebie itp. to najważniejsze sprawy. Kwestia planety nibiru jest kontrowersyjna. Myslę, że dopóki nasze intencje są dobre i kierujemy się miłością troską to nasze działania będą dobre. Strach jest złym doradcą.
Co do sesji to najprawdopodobniej ma się odbyć w Bydgoszczy w lutym (ale to nie jest pewna informacja - takie są wstępne plany).
Pozdrawiam i czekam na dalsze pomysły :)

witam serdecznie ...Chciałbym zasugerować obejrzenie filmu na you tube Breaking News -Sensational Discowery in Egypt at the Sphinx. Jeżeli ta informacja BBC jest prawdziwa to PCH i jego zadania są w pełni zrozumiałe dla ludzkości i ziemii .To co zobaczyłem na tym filmie poraża ,a chodzi o to co jest pod Sfinksem.Projekt Cheops nie jest mi obcy.Proszę obejrzyjcie ten film ,proszę o odpowiedz...To nie są już żarty pozostały  3lata

Po wpisaniu tytułu pojawia się kilka filmów. Jeśli to nie problem to podaj proszę link do strony.  :)

O to właśnie chodzi.Zostało tak niewiele czasu a ludzie musząsię dowiedzieć.Nie chcę żeby ginęli w nieświadomości jeśli już to  z myślą że wiedziałem i nic nie zrobiłem!!!To okrutne ,ale myślę że ze względu na te 3 lata trzeba to jakoś ogłosić naszemu społeczeństwu ZIEMIANOM.
Będę dalej utrzymywać że zbyt słabo nagłośniony jest PROJEKT CHEOPS.Ja dowiedziałam się dopiero w tym roku a przecież działał on znacznie wcześniej.Tyle lat zmarnowane na tzw.wyścig szczurów.A ile zmarnowanej kasy!Mogłabym ją przeznaczyć na np.wyjazd do Egiptu.A filmik na you tube zaraz obejrzę i na pewno skomentuję.
A co do wyjazdu do Wrocławia na sesję z panią Lucyną , to aż się boję powiedzieć mężowi.
Pozdrawiam

Ten film to chyba animacja komputerowa... chyba...

Wszyscy dowiadują się o rzeczach ważnych w odpowiednim czasie, czas "oświecenia" dla każdego jest odpowiedni, bo "to" działa jak dojrzewanie owoców w sadzie... jedni trochę wcześniej, inni ciut, ciut później :)
Co możesz zrobić? najlepiej pooddychaj ;D
Tak, jak wielu już oddycha, medytuje, zagłębia się we własne wnętrze itd, itp

Pozdrawiam w nowym roku - Thotal :)

Filmik animacja chociaż kto wie może rzeczywiście sfinks sięga głębiej???
Nigdy wcześniej  nie interesowałam się jogą.Czy to masz na myśli Thotal?Ale ostatnio tak się odprężyłam,że usłyszałam głos mojego opiekuna anioła.To kobieta.Każdy facet zakochałby się w tym głosie- reszta byłby nie istotna  :)

Pięknie rozchylasz swoje płatki, kwiatuszku...MoniuP

Pozdrawiam - Thotal :)

Powiem szczerze że boję się co będzie dalej,ale na pewno chciałabym zobaczyć go na żywo.

MoniaP i Kabaretko.
Słusznie prawicie moje kochane siostry ziemskie.:)
Tak przydało by się zorganizować manifestację -z ludzi już "wybranych" czyli nas, żeby siac dalej ziarno
przeznaczenia i miłości, uprzedzając Ich o problemie Ziemi i Kosmosu.
Dobrze by było,abyśmy mieli też ulotki.
Co do Sesji z P. Lucyną i P.CH. to jadę do Bydgoszczy wkrótce.:)
Zagadajcie mężów od strony medycznej i "nowości" w leczeniu chorób nieuleczalnych.
Może zaskoczą.
Pozdrawiam. 8)

co do tych informacji dla ,,świeżaka'' - myślę że najlepiej byłoby stworzenie wspólnej naszej pracy i założenie bloga w których znajdowałyby się podstawowe informacje dla kogoś kto ma dopiero styczność z PCH

Witaj !
Czy ja aby dobrze widziałem trzy postacie a na samej górze stoi Sfinks ??? a na nich hieroglify  + ,,piwnice'' Piramidy Cheopsa ??

Jak to jest prawdziwe a nie fotomontaż i widzę to co widziałem toJ to brak mi  słów....

Właśnie to proponowałem. Chociaż raczej w postaci strony internetowej niż bloga - blog zbytnio kojarzy się z popkulturą. Z tym, że, jak pisałem już wcześniej, moim zdaniem ważne jest, by na stronie znajdowały się opisy tego, co robi PCh i faktów "okołoPCh" w formie neutralnej - aby były to suche fakty, bez tonu agitującego czy też potępiającego - aby "świeżak" mógł sam się ustosunkować. Z kolei strona powinna OSOBNO zawierać w jednym miejscu wszelkie argumenty za i przeciw PCh - głos zarówno sympatyka, jak i krytyka.

W kwestii PCH zgadzam się z Thotalem -po pierwsze oddychanie, nalepiej w miłym otoczeniu np w lesie.
Parę minut i jesteśmy uratowani.
Naprawdę myślicie że to dobry pomysł biegać z ulotkami i mówić że PCH to jedyne wyjście, jak nie wykopiemy to zginiemy - nie przypomina Wam to czegoś? Np inwestowania siebie w związek z KK pod rygorem ognia piekielnego...
LUDZIE JESTEŚMY NIESKOŃCZONĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, NIE MOŹNA NAS ZABIĆ.
Nie dawajcie się wodzić za nos bytowi który powołuje się na dziesiątki autorytetów (często o zgrozo religijnych) i raz mówi że jest z Pleyad raz że z Oriona, a Ci z Pleyad to zło wcielone. A może labirynt jest w Mexyku?
Pooddychajcie i może coś obejrzyjcie - film zrobiony przez ludzi którzy są dużo mądrzejsi od "Enkiego"
http://pl.youtube.com/watch?v=-rEeDTFs808
http://pl.youtube.com/watch?v=-rEeDTFs808

radoslaw

Zgadzam się z Tobą. Też uważam agitację za kompletnie nietrafiony pomysł. Dlatego tak ciągle podkreślam, że jak dla mnie jedynym rozsądnym pomysłem jest strona internetowa traktująca O PCh - na której byłyby jedynie suche informacje + w oddzielnej zakładce zarówno słowa krytyki (argumenty przeciw), jak i słowa za PCh - rzeczowe argumenty, nie osobiste przeświadczenia. Aby zainteresowany tematem miał dostęp do bezstronnych, obiektywnych danych

MoniaP, myslę, że powinnaś być wdzięczna za "taka" postawę męża. Podejrzewam, że będzie nad Tobą czuwał, gdy Ty bedziesz oddawała się wchłanianiu przesłania pch. Będzie stanowił spojrzenie z innej strony i zapewniał zdrową równowagę.

Co do jednego zgodzę się - powinnaś z nim spróbować porozmawiac na ten temat. Zauważ, że wystepuje mocno zauważalna prawidłowość: osoby dopiero co spotykające się z pch są nastawieni do niego hurraoptymistycznie, im dłużej przypatrują się tym więcej dostrzegają skaz i coraz trudniej pogodzić im to co mói pch z tym co widzą...

Arteq
Oczywiście że jestem mu wdzięczna za to że jest "stabilny",a nawet kubłem zimnej wody na moją głowę,ale nie rozumiem dlaczego nie chce zapoznać się z tematem bez emocji i rzeczowo porozmawiać czyli podyskutowć nad za i przeciw założeniom PCH.Wczoraj z powodu nudów :) wreszcie przeczytałam mu kilka zdań i zaczął myśleć.Myślę że pierwszy krok poczyniłam.Rzeczywiście na początku jest hurra ale potem emocje opadają i zaczyna się tzw.praca nad sobą i bliskimi(najpierw).

I dobrze.
Teraz zobacz co "zaowocuje" w Nim w tej kwestii.
Do jakich wniosków On dojdzie.
Pozdrawiam.

Ja rozważałam też swego czasu sprawę ulotek ale pomysł wydał mi się trywialny ;D chociaż jak zobaczyłam sklepik z koszulkami i innymi gadżetami :-X na stronie http://www.missionpharaoh.com to pomyślałam, że w sumie nie jest taki najgorszy, są gorsze ;D ;D ;D
Rozumiem, że potrzebne są pieniądze, ale może nie koniecznie zdobywane w taki sposób. Uwłacza to powadze sprawy ;)

Pomysł ze stroną internetową jest dobry, ale co z ludźmi którzy nie korzystaja z internetu?
Myślę, że w całym projekcie jest wiele aspektów, którymi można zainteresować i przykuć uwagę poszczególnych osób. Dla lubiących wyzwanie - wykopaliska ;), dla hipochondryków temat zdrowia itp. ;D

 Osobiście za najważniejsze uważam przesłanie projektu, nawoływanie do otwarcia umysłów i serc. Jeśli chodzi o informację odnośnie nibiru to najwazniejsza jest równowaga. Między tymi dwoma biegunami miłość - wzbudzenie poczucia odpowiedzialności.
Brakuje mi tylko pomysłu jak wyjść z tym do ludzi. Co powiedzieć i jak  :-[

Kabaretko mi również zależy na wszystkich wokół mnie dlatego obmyślam już plan jak zainteresować wszystkich bez wyjątku.Nawet księży. :o.Pierwszy krok to zacząć od siebie ,drugi najbliżsi ,potem miejscowość, w której mieszkam a potem miasto wojewódzkie. Na pewno nie będą to ulotki.Mam już wstępnie określoną datę większego przedsięwzięcia, ale nie wiem co to będzie .Czekam na podpowiedź z Góry jak i co zrobić .Dalej utrzymuję że musi to być to coś zwracającego uwagę i szokującego(terapia wstrząsowa).

Zgadzam się z pomysłem tak jak wspomniał Radosław,ale z jakimś odnośnikiem do strony PCh.Może ktoś z Forumowiczów potrafi taką stronę zorganizować  ;D.

Pamiętam, w rozmowie z księdzem co chodził "po kolędzie" w 2006r, rozmawiałem o Federacji Galaktycznej i P.CH. , nic nie zaprzeczył, tylko się miło uśmiechnął.
A więc Oni też doskonale wiedzą, co tak naprawdę sie teraz święci.
Pozdrawiam. 8)

Ekhem...albo pomyślał: "Ychhh, co za dureń. Takiemu to nawet nie ma co czegokolwiek tłumaczyć..." (nie twierdzę, żeś dureń, ale tak też sobie mógł ksiądz pomyśleć ;])

Nie, tylko prosił mnie żebym znów zaczął chodzić do kościoła.:)

Czyli w zasadzie na jedno wychodzi :P

A gadaj sobie co chcesz.

Ale ja nie mówię, że to coś nie tak z Tobą, tyle, że to nie świadczy, ze ksiądz wie i akceptuje istnienie takich federacji etc. Nic więcej, jeśli Cię osobiście jakoś uraziłem, to przepraszam, bo zupełnie nie o to mi chodziło :)

Oki. Spoko.:)

Jestem pewna, że wiedzą.przecież czegoś tam się uczą na tych uczelniach ,ale są później odpowiednio ukierunkowani na parafiach przez swoich przełożonych o czym mówić a o czym nie .Ci którzy się nie dają przeważnie są wysłani na jakąś dziurę i tam nie szkodzą.Chociaż był jeden przypadek gdzie ksiądz który szkodził proboszczowi(zabierał sponsorów) i wiernych z całego miasta dostał awans na dużą parafię w Lublinie,ale on miał poparcie u biskupa i u lokalnych władz i nie skończył jak inni.
A co do zagadnienia w temacie.
U mnie w tym roku już po kolędzie.Zwróciłam delikatnie uwagę księdzu na zbyt łagodne przekazywanie PRAWDY i na brak Boga w jego parafii.Był w szoku.Wskazałam mu kościół ,w którym mówią i ostrzegają wprost o nadchodzącym nieszczęściu.Był naprawdę zaskoczony tym że ludzie nie oczekują głaskania po główce tylko Prawdy popartej prostymi przykładami z życia.Oczywiście mówiliśmy o wszystkim w kontekście przekazywania wiary i miłości przez księży.

Dzięki Moniu. :)
Uważam,że tak jak mówisz, oni też zaczynają się w "sobie" buntować.
I będą z ludźmi wkrótce, a nie z tymi co sieją kłamstwa od 2000 lat.
Pozdrawiam.
Ps.
To powoli już pęka.

Moim zdaniem baaardzo mocno uogólniacie. Piszecie tak, jakby każdy ksiądz wiedział, jaka jest "prawda" (jakakolwiek by ona była...), od maluczkich księży, przed proboszczów, biskupów, arcybiskupów, kardynałów, do papieża. Osobiście uważam, że pewne zafałszowania (czy raczej przeinaczenia, bo jedynie o nich można mówić) oczywiście istnieją, ale dokonały się w dalekiej przeszłości, i ewentualne dowody na to mogą być jedynie w Archiwach Watykanu. Co w związku? W związku z tym wiedzą o nich jedynie papieże i kardynałowie. Tak więc mówienie, że wszyscy księża znają i ukrywają ową tajemniczą "prawdę" jest dla mnie lekkim nonsensem.

Gwoli ścisłości, jak się waży nonsensy?
Czy jak są lekkie, to jest lepiej czy lekko gorzej?

Czy ktoś jest zainteresowany tym aby wspólnie zorganizować jakieś przedsięwzięcie, pokazac ludziom możliwości, aby to co robimy-nasze codzienne wybory służyły wszystkim. Może napisać wspólnie książkę, propozycję filmu, programu telewizyjnego, cokolwiek, co trafiłoby do jak największej liczby ludzi. Mam na mysli stworzenie czegoś, co pójdzie w świat. Albo nawet przekazać to, juz zostało stworzone jeśli jest tego warte. To, co da do myslenia wielu ludziom. Nas również rozwinie. Chwalebne są dyskusje na forum, na pewno też otwieraja serca ale może przyszedł czas, żeby pokazać to o czym piszemy. Obrócić to w czyn. ;)

czyli o czym konkretniej

Ciekawy pomysł. Trzeba by do tego zaangażować zawodowych dziennikarzy i reporterów, którzy zrobią z tego książkę, albo wideo-wykłady jak Icke. Inny pomysł to sympozjum na żywo, na które każdy by mógł przyjść (z ulicy). Prelegenci z forum omawialiby różne zagadnienia w formie 20-30-minutowych prezentacji...

albo program na TVN...  ;D

[tak, złośliwie]

Z Artqiem w roli głównej.

[też złośliwie]

Słaba ta złośliwość, potrenuj - możesz na mnie.
Zadawałbym pytania te same co na forum.

Och, nie.
Zapyta mnie jeszcze ktoś, co wyniosłam z tego forum, a ja będę odpowiadać, że nauczyłam się tu złośliwości.

zawładnijcie youtube ; róbcie filmiki ; będziecie sławni a potem już w Dzień dobry TVN hehe

rozwinęłam, rozwinęłam  ;)

edit: teraz nieco poważniej. Wiem jak pch mógłby pomóc sam sobie. Słyszałem o wyzwaniu jakie zostało jakiś czas temu rzucone przez pewnego człowika/grupę ludzi osobom twierdzącym, że posiadają zdolności paranolmale. Z tego co wiem nie ma ograniczeń wiekowych, tematycznych, narodowościowych. Jeżeli osoba będzie w stanie przejść próby a tym samym potwierdzić, że takowe zdolności ma - otrzyma coś około 1 miliona $. Więc śmiało, ludzie z pch byli już niejednokrotnie w USA, więc szlak za ocean mają przetarty. Kapitalna sprawa! Za jednym zamachem mogliby udowodnić, że to co mówią chcoć w części jest prawdą i zdobyć to "nieszczęsne złoto" na wykopaliska. My forumowicze - mielibyśmy nieco obiektywnych badań/informacji. Cóż za problem spróbować?

Same pozytywy. Teraz i tak czekają na pozwolenie, samolotami lubią latać, mają okazję aby samemu w łatwy i szybki sposób pozyskać środki zamiast prosić o datki.
Kto jest za?

Pomysł dobry ale chociaż nie jestem zwolennikiem Pani Lucyny to nasuwa mi się pytanie...
 w jaki sposób oni chcą tych ludzi przetestować... czy mają kompetencje?, techniczne możliwości? i czy przede wszystkim biorą to na poważnie? Przydałby się jakiś link do szczegółów :)

spróbuję przypomnieć sobie gdzie o tym słyszałem i namierzyć. Opierają się na naukowych przesłankach. Wiem, wiem Lucynka i samcio tego nie lubią, ale ten 1 mln $...

edit: no i mam:

http://pl.wikipedia.org/wiki/James_Randi_Educational_Foundation
http://www.randi.org/site/index.php/1m-challenge.html

Jackowski też miał chrapkę:
http://forums.randi.org/showthread.php?t=29681

Myślę, że to nie odstraszy naszej dzielnej ekipy, wszak Jackowski często rozmija się z samciem. O ile dobrze zrozumiałem, kandydat powinien się czymś wykazać/udokumentować to... Kurczę, to może być problem [ale wyłącznie moim wstrętnym, sceptycznym zdaniem], ale pch wszem i wobec chwali się tak licznym zbiorem porażąjących odkryć, że Randi będzie mógł przebierać w nich jak w ulęgałkach... Także widzę tutaj miejsce dla forumowiczów [oczywiście tych z jedynym słusznym zdaniem: "informacje od pch to prawda"] - proszę o propozycję jakiegoś zdarzenia/osiągnięcia pch, które to moznaby zaproponować Randiemu [oczywiście może być kilka].

Właśnie - spróbujcie dla samych siebie stworzyć projekt takiego pisma. Przypominam o zamieszczaniu faktów a nie tylko przypuszczeń i deklaracji. Uczciwie, bez lania wody - taki zwięzły CV pch.

Mam nadzieje że na tym teście nie zadają tak "trudnych" pytań jak w Rozmowach w toku  bo może być krucho ;)

ok. jutro napiszę dokładnie o co mi chodzi. Nie jest moim zamiarem bynajmniej "reklamować" PCH. Mam na myśli obudzenie ludzi z letargu aby przejrzeli na oczy co robia (robimy) z naszą planeta i z soba nawzajem. Jutro rozwinę temat.

No właśnie, o to chodziło (o ile dobrze zrozumiałam). Czyli nie o PCh, a o wszystko inne, do czego na tym forum doszliśmy.

Tak naprawdę, to tutaj większość ludzi jest przeciw PCh, więc nie wiem, co tu robimy, może powinniśmy mieć inne forum. W obecnej sytuacji, gdy chcę zareklamować komuś to forum, to muszę tłumaczyć, czym jest Projekt Cheops, a takie tłumaczenie wygląda tak, jak ukryte werbowanie do Projektu.  :-\

http://pl.youtube.com/view_play_list?p=48B36FB95426DBDE



Pozdrawiam :)

   Dorzucę Wam jeden link tylko tak, dla wstępnej orientacji, ile trzeba by było materiału przerobić dokładnie, by zdać sobie, że jest to wprost niewykonalne.
   Tak wiem, zaraz posypią się wrzaski ignorantów, że jest to ukierunkowywane, tendencyjne itp., ale tak nie jest, ponieważ każdy człowiek dołoży do tego wszystkiego swój własny bagaż rzeczy wg. niego najważniejszych, istotnych i zrobi się z tego podwójna objętość wiedzy startowej dla następnego i tak w trybie geometrycznym powiększy się całość do niewyobrażalnych wprost rozmiarów.
Teraz to już jest za późno na przerobienie takiego monstrum wiedzy, nawet nie biorąc pod uwagę choćby jednego zdania z przekazów PCh.
   Od dawna rozdaję 4,7Gb DVD płyty (początkowo to były tylko 700Mb CD), na których zamieszczam najważniejsze wg mnie materiały służące "obudzeniu" jak największej liczby ludzi. To są wybrane z poniższego linku te najlepsze i nie zastanawiam się już kompletnie nad dalszym losem tych płytek - czy ktoś PODAŁ DALEJ czy nie, bo to tylko ogranicza dalsze działania.
http://skocz.eu/8e
   Niech każdy zrobi listę swoich najcenniejszych materiałów w kierunku przyspieszonego kursu duchowego dla innych, wypali je przynajmniej na dwóch płytkach i PODA DALEJ, tak właśnie je podpisując lub jak tylko uzna za stosowne (ja podpisuję WYPAL DWIE KOPIE TEJ PŁYTY I PODAJ DALEJ OSOBOM, NA KTÓRYCH CI NAJBARDZIEJ ZALEŻY - przypomnijcie sobie fabułę filmu "Pay It Forward", a będziecie wiedzieć dlaczego). Nic więcej nie potrzeba - tylko chęci zamienić w działanie. Poczujecie się dużo lepiej - obiecuję.
   To by było na tyle jeśli chodzi o zrobienie czegoś w tym konkretnym kierunku.

   Przy okazji postu w tym wątku zwracam się do Dziewczyn, by Która tylko ma dostęp do kanału Club Zone, niech rozpowszechni zainteresowanie serią pt. "Lisa Williams - Między Życiem a Śmiercią"
Wczoraj w nocy zgrałem na dysk nieprawdopodobny odcinek, który jest kwintesencją wszystkich Ksiąg na Ziemi w dziale: "Życie Po Śmierci" włącznie z moją własną, świadomą eksploracją Zaświatów.
   By za bardzo się nie rozwlekać tematu do formy traktatu, wrzucam Wam linki do dwóch części tego akurat odcinka. - Kiedy już się wypakują wszystkie do formy podglądu to wrzucę je razem do mojego wątku "...jak je zrozumieć", ponieważ chodzi również o to, by jak najwięcej ludzi przede wszystkim "UWIERZYŁO W DUCHA":
http://chomikuj.pl/ShowVideo.aspx?id=55731869
http://chomikuj.pl/ShowVideo.aspx?id=55751836
   Jeśli ten cały odcinek "05...." nie jest dla kogoś przekonującym, to takiej osobie nie pomoże uwierzyć już żaden dowód, poza przejściem na tamtą stronę i nie można już takiej osobie pomóc zrozumieć za tego życia.
Pozdrawiam LDW i OS   

Arteq - a akurat to z poddaniem się "próbie" jest świetnym pomysłem. Bo to jest, niestety, największą bolączką wszystkich medium i innych takich - wiedzą i umieją wiele, do czasu, kiedy nie podda się ich próbie. Ciekawe, jak by tu p.Lucynka wypadła...

Kabaretka - jestem za czymś takim. Z tym, że znowu, musiałoby to być udokumentowane, ciekawe, a przy tym wiarygodne. Bo kiedy dasz komuś nawet tony filmików, z ktorych każdy z autorów jedynie "plecie o niczym" albo propaguje swoje własne tezy, opierając je na bardzo wątpliwej jakości przesłankach, to tego typu "prezentacja" mogłaby jedynie wywołać ironiczny usmieszek, a nie żywe zainteresowanie.

Jeśli chodzi o filmiki na youtube to wszystko super ale po pierwsze jest to za długie, ponadto ktoś kto "śpi" niekoniecznie zdaje sobie z tego sprawę, wiec podejrzewam nie wpisze hasła na toutube "przebudzenie"  :-\ Nie szuka się rozwiązania problemu, którego sie nie widzi albo nie chce widzieć :-\
Mam na myśli stworzenie czegoś co da mozliwość poznania dokładnych faktów, coś co potrząśnie ludźmi ale nie w formie zastraszenia tylko pokazania jak jest naprawdę i przedstawieniu w związku z tym możliwości działania. Jeśli miałby to być filmik nie powinien być rozwleczony i nudny ze spekulacjami ale przedstawienie czystych faktów oraz pokazanie ludziom kim są naprawdę.Moglibysmy stworzyć wspólnie jakiś film, książkę, program nie po to, żeby być "sławnym" ale po to aby jak najwięcej ludzi miało sposobność to obejrzeć czy przeczytać i zastanowić się co zamierza dalej z tym zrobić.
 Pomysł z dyskiem jest ciekawy. Stanley - to ciekawy pomysł, przeslij mi ten materiał ;)
Nie mam na tyle obszernej wiedzy aby przekazac na przykład dane odnośnie klimatu, eksploatacji środowiska naturalnego, dlatego potrzebuję chętnych do zaangażowania się w projekt.
O PCH również można wspomnieć ale też na zasadzie faktów bez oceniania. Ludzie muszą zacząć myślec samodzielnie!  ; :D
 

a jaki konkretnie miałby być temat tego ; jakie zagadnienia znalazłyby się

Kabaretko A może skontaktować się z Greenpeace w Polsce.Mają wiedzę na temat aktualnego stanu środowiska.Moglibyśmy razem zorganizować jakieś większe przedsięwzięcie np w Krakowie w dniu Ziemi wraz z ich pomocą.Mają doświadczenie w organizowaniu różnych akcji.Wejdźcie na ich stronę.Moglibyśmy przy okazji tematu ratowania Ziemi wspomnieć o PCh i wsparciu go poprzez zaintrygowanie ludzi czymś nowym. :)

A po co wrzucać tu PCh? Skoro filmik ma być o REALNYCH zagrożeniach, to mówmy o realnych zagrożeniach, o tym, co każdy może sobie sprawdzić, zweryfikować, a nie o channelingach, PCh i innych wydumanych teoriach. Chyba, że z miejsca chcemy stracić wiarygodność.

Witaj >Kabaretko< !
Rozdałem już tak dużo tych płyt w wielu kierunkach Polski (i Anglii również), że jestem pewien, iż otrzymasz ją od kogoś na pewno nie dalej jak do 7 miesięcy.
A jeśli chodzi o coś co potrząśnie ludźmi, to nie myśl nawet o takich rzeczach, Proszę Cię, ponieważ skutek będzie identyczny jaki masz teraz przed sobą w postaci tego forum - kolejna wojenka:
"Gadu, Gadu - Baden, Baden
  Jaki wynik - Żaden, Żaden"
Jeśli chciałabyś coś łatwo i szybko skompilować do takiej płytki to zajrzyj tutaj:
http://www.czasotworzycoczy.republika.pl/
- a dodatkowo zobacz jeszcze tutaj:
http://prawda2.info/viewtopic.php?t=4042
- jak te chłopaki rozkręcają ten stary, skostniały, dotychczasowy, zniewalający ludzkość Moloch , lecz przede wszystkim destabilizują działania Iluminatów w kierunku wprowadzenia przez nich nowego, docelowego systemiku na Ziemi pod hasłem NWO, bo wtedy dopiero będzie bardzo "wesoło" do bólu. ;D ;D ;D
Pozdrawiam Ciepło.
LDW i OS również.

Tene a czy realnym zagrożeniem nie jest Planeta X,czy realnym zagrożeniem nie jest dla ciebie istnienie tajnej organizacji Iluminatów, którym zależy na ograniczeniu wolności człowieka?O tym wszystkim mówi Samuel więc dlaczego  nie wspomnieć o PCh?
Planeta X podobno ma być widoczna gołym okiem ok. połowy roku.Myślę że zanim filmik powstanie i ujrzy światło dzienne będzie ją już widać.Czy to byłoby dla ciebie potwierdzenie wiarygodności słów w przekazach,czy dalej będziesz utrzymywał,że wszystko jest bajką wyssaną z palca?
Skoro jest to forum na stronie PCh a nie wierzysz w te wydumane historie to co tutaj robisz?Chyba tylko zamieszanie.

Kabaretko jeśli będziesz miała gotowe materiały do "rozprowadzenia' daj znać.Niestety nie wszyscy jeszcze mają komputery i internet.
Pozdrawiam :)

MoniaP - a czy tytuł tego forum jest: "Forum ZWOLENNIKÓW PCh"? Nie. Co tu robię? Dyskutuję. Do tego chyba jest to forum przeznaczone.

Czy Planeta X jest realnym zagrożeniem? Po pierwsze, nie mylmy Planety X i Nibiru. Planeta X to domniemywana przez astronomów planeta Układu Słonecznego - normalna, mająca normalną orbitę, nijak nam nie zagrażająca. Co do Nibiru -  a widziałaś ją? Czy któryś teleskop już ją wykrył? Skoro mamy możliwości oglądania odległych gwiazd, to czemu jak na razie o Nibiru jest cisza? Tak, tak, wiem, wszystkie rządy zmówiły się, i ukrywają tą informację, budując dla siebie schrony. Mhhhmmm.....

Czy tajne bractwo Iluminatów jest zagrożeniem? Nie. Tajne bractwo iluminatów jest ładnym abstrakcyjnym tworem, by było na kogo zrzucać winę, gdy coś się dzieje źle. Poza tym, skoro jest to rzekomo bractwo mające ogromne wpływy, możliwości, mogące wszędzie przemycać swoje niecne cele, i tak tajne to... czemu WSZYSCY o nim wiedzą? Czemu byle smarkacz, wchodząc na YT, może znaleźć setki filmików rzekomych "udowodnionych" działań Iluminatów? Jeśliby istnieli i tak kiepsko szło im ukrywanie tajności, to możemy być spokojni - to nieudacznicy.

Ale czy nie ma się czym martwić na Ziemi? Czy za mało jest alarmujących rzeczy, by na siłe wymyślać tajne spiski Iluminatów, nieznane planety etc? Mamy zagrożenie posłużenia się bronią nuklearną, mamy efekt cieplarniany, mamy degradację środowiska naturalnego - czy naprawdę tego nie wystarczy, by skoncentrować się na naprawdę namacalnych problemach Ziemi, i trzeba szukać zagrożeń urojonych?

Oczywiście jest wiele problemów namacalnych,ale czy my maluccy możemy coś z tym zrobić? Prosty Kowalski nie jest w stanie sam zamknąć kopalni i wprowadzić nowe źródło pozyskiwana energii czy zapobiec wojnie nuklearnej.To muszą zrobić Oni tam na górze.Ja jedynie mogę oszczędzać energię ,segregować śmieci i dbać o czystość w bliskiej okolicy oraz uświadamiać dzieci jak jest to ważne.

Co do Pch i Iluminatów to dla tych pierwszych rozgłos chyba nie jest pożądany z uwagi na możliwość utudniania wykopalisk.Natomiast dla tych drugich takie filmiki na youtube nie są groźne.Ponadto jakakolwiek reakcja na nie byłaby ujawnieniem się ,przyznaniem,że taka grupa istnieje.Nie ma reakcji =nie ma Iluminatów.
A tak na marginesie to chętnie spojrzałabym przez dobry teleskop tylko nikt do niego mnie nie dopuści. >:(

Zastanów się teraz tak obiektywnie. Czemu ludzie wszędzie widzą zagrożenia "pozaplanetarne", jak Nibiru np? Czy nie jest to zwykły wybieg psychologiczny? Każdy chciałby coś zmienić, mieć większy wpływ na losy świata. Każdy jednocześnie zdaje sobie sprawę, że to absolutnie nie od niego zależy - nie ma możliwości zmian na skalę globalną. ALE! Kiedy już się weźmie teorię o jakichś wyimaginowanych zagrożeniach, jak Nibiru, i teorię o tarczy w piramidzie, wtedy nagle okazuje się, że nawet maluczki ma możliwość "ochrony ludzkości". I ego jest zaspokojone. A naprawdę istotne problemy, które rzeczywiście grożą naszej planecie, jak były tak będą.

Co do Iluminatów, mi nie chodzi o ujawnianie, a o to, czemu, skoro to rzekomo tak tajna, tak potężna i wpływowa organizacja - to niby wszyscy wiedzą, że istnieją, a nawet, co robią?

   Wszystko co można jeszcze dopowiedzieć w tym wątku, krótko i na temat:
http://www.wrzuta.pl/audio/zOVxc4ABHB/

Pozdrawiam Wszystkich LDW i OS

No cóż a co powiecie na to?Znalazłam to gdzieś tam nie ważne gdzie szukając odpowiedzi na moje pytanie wierzyć czy nie wierzyć ?Linki są nieaktualne a przynajmiej ja ich nie mogłam odnaliźć.
   


Samuel jest oszustem z Oriona i mówi że Oriończycy to nasi przyjaciele!!!!!!On jest jednym z nich i oni teraz będą robić wszystko co sie da aby nie doprowadzić do przejścia w $ wymiar gęstości!!!!PROSZĘ CIĘ PRZECZYTAJ TO:::::Nawet jeśli nie uwierzysz mi....

A TO  KOMENTARZ KTÓRY ZNALAZŁAM NA:http://www.paranormalne.pl/in  dex.php?showtopic=7450&mode=thre  aded

A OTO TREŚĆ:
Artykuł jaki znalazłem na jednej ze stron o tematyce paranormalnej.Tak mnie zaciekawił, że skopiowałem go w całości i stworzyłem nowy temat aby wszyscy mogli zapoznać się z jego treścią.

Przeczytałem już dziesiątki artykułów i kilka książek. Na początku nie byłem pewien intencji projektu Cheops. Teraz nie mam już żadnych wątpliwości. Samuel jest istotą 4 - gęstości, w jej końcowej fazie. Problem w tym że aby móc przejść na 5 gęstość trzeba zacząć troszczyć się przede wszystkim o innych. Tymczasem jego Samuel jak i byt z Syriusza są przedstawicielami gadziego imperium, które służy wyłącznie sobie. To nie potrwa jednak długo. Chwila przejścia na kolejną gęstość będzie ironiczna i bardzo dobrze. Otóż zamiast podwyższyć swoje wibracje i wznieść się na 5 gęstość, gady spadną przez swoje postępowanie na drugą i swój rozwój duchowy zaczną od zera. Aby tak się jednak nie stało muszą znaleźć inną planetę która będzie posiadać odpowiadającą im gęstość. Do tego idealnie nadaje się Ziemia. A tak przy okazji czy nie zdziwiło was nerwowe przywitanie bytu z Syriusza który oznajmił że przejmą planetę i koniec. Muszą się jednak spieszyć ponieważ Ziemia ustawia się na linii energii płynącej gdzieś z Plejad, która 21 grudnia 2012 podniesie nas na 4 gęstość. Gady chcą nam w tym przeszkodzić uruchamiając globalne pole siłowe, które zablokuje ten proces i pozwoli im spokojnie przeprowadzić inwazję. Już raz a dokładnie 300 000 lat temu spowodowali wybuch na Słońcu który wykurzył stąd 10 cywilizacji oprócz Karraków.Przez dziwne promieniowanie ich DNA zmieniło się z 12 do 2 nici. Tak my jesteśmy Karrakami tyle że poddanymi brutalnie wymuszonej ewolucji.Gady chcą ponownie nami manipulować pod pretekstem uratowania cywilizacji. Samuel sieje w nas panikę swoimi destrukcyjnymi przepowiedniami ponieważ gady żywią się strachem i cierpieniem. Obecne zmiany na planecie są nieuniknione po tym jak przeprowadzano tysiące prób jądrowych oraz wielokilometrowe wykopy w poszukiwaniu surowców.Musiało to doprowadzić do destabilizacji geologicznej i efekt tego już widzimy. Nie możemy się dać zwieść ich podstępnymi knowaniami.

Jeśli mi nie wierzycie weźcie w krzyżowy ogień pytań Samuela oraz jego przyjaciela. Oczywiście nie możecie bo przecież nie dość że pytania muszą być przedstawione wcześniej, to niewygodne sesje takie jak 64 zostaną usunięte lub ocenzurowane aby projekt upadku ludzkości postępował prawidłowo. Błagam jeszcze raz weźcie go jakimś sposobem w krzyżowy ogień pytań. Przekonajcie się że kłamie nim będzie za późno.

A co najgorsze byt w 64 sesji powiedział "Znaczyć was będziemy", co przywodzi na myśl bestię z apokalipsy, która jest tak naprawdę opisem ostatnich lat odchodzącej 3 gęstości.

I nie boję się konsekwencji od Samuela. Już raz zaatakował Sławę Malarz rzekomo w celu jej zahartowania, żeby pokazać jej jak może działać zło.Po tym wydarzeniu fundacja Pyramid Becon of Peace odłączyła się od projektu. Z tego co wiem to była walka o jej życie.Rano mieszkanie wyglądało jak po bitwie.Trwało to parę godzin.Stało się to, gdy Sława rozmawiała przez telefon z Barbarą - przjaciółką z fundacji.Wtedy to też ukazała się jej też w mieszkaniu właśnie ta przyjaciółka i kazała jej wyjść z domu- ta prawdziwa po drugiej stronie telefonu krzyczała żeby tego nie robiła bo to nie jest ona.Nie wiadomo, co by się stało, gdyby wyszła...Barbara przyszła jej z pomocą mimo, że była w tym czasie w N.Y. a Sława w Chicago.Poprosiła o pomoc znajomego, który się zna na takich rzeczach i on na odległość(też z N.Y.) pomógł Sławie.

Bardzo chciałbym się mylić ale po tym co mogło stać się dzisiejszej nocy to niemożliwe.Samuel albo jego towarzysze chcieli mnie zaatakować, jednak nie mogli tego zrobić w świecie materialnym gdyż tu jestem od dawna zabezpieczany medytacją ochronną. Jedyne co mogliby zrobić to zaatakować podczas OOBE. I tu stała się rzecz dziwna. Otórz od ponad 10 lat nie miałem spontanicznego wyjścia OOBE a świadome przychodzi mi jeszcze z dużym trudem. Kiedy już miałem podnieść się z ciała fizycznego, jakaś postać wbiła moje ciało astralne z powrotem z taką siłą że nie mogłem sie ruszyć. Zorientowałem się że to mój opiekun duchowy i mówił żebym nie wychodził bo Oni już na mnie czekają. Widziałem kilka postaci ukrywających się w mroku za oknem. Po chwili OOBE się skończyło i wróciłem do ciała.

Teraz jestem przekonany że moja teoria, bo była to teoria w którą bardzo wierzyłem się sprawdziła. Co prawda miałem silne dowody ale jakaś iskierka mnie wierzyła że Samuel może mówić prawdę a my go nie rozumiemy, ponieważ pochodzi z wyższej gęstości. Wiem że miałem rację. Modlę się o to aby nie odnaleźli labiryntu i faraona przed rokiem 2012. Wtedy problem z Gadami się skończy a my wkroczymy w okres pokoju. W przeciwnym razie naszą przyszłością będzie niewolnicza rasa.

Powiem szczerze że przeraziło mnie to co napisał ten forumowicz.Ciągle szukam przykładów za i przeciw PCh.Mam ochotę skontaktować się z moim opiekunem,ale po tym co przeczytałam może to być niebezpieczne.Może niektórzy z was mają rację że podchodzą do tematu bez emocji.Zastanawiam sie jeszcze jak to sprawdzić czy Samcio ma dobre intencje czy też odwrotnie.

Pozdrawiam MP.

Cel właśnie był taki - przerazić się. Ja się już nauczyłam nie przerażać się takimi bzdurami i Tobie też tego życzę.

(Teraz zaznaczę, że to, co powiem, będę mówił z perspektywy człowieka zajmującego się od pewnego czasu parapsychologią i ogólnie działaniem z Energią, nie z perspektywy, z której piszę większość postów: sceptyka-realisty).

MoniaP. - zacytuję tu drobne stwierdzenie: "Poznacie ich po owocach". Jakie owoce na razie ma na koncie PCh? Mimo 7 lat działalności - żadnych. Praktycznie wszystkie wielkie przewidywania i dobitne słowa Samcia się nie spełniły, albo spełniły się tak, że owo spełnienie dostrzegają jedynie zagorzali zwolennicy Projektu. Czytając sesję, chyba jedynie ktoś ślepy nie dostrzeże nielogiczności, niekonsekwencji, niejasności, czy też mętności wywodów. Na każdym też kroku jest groźba. Monia, miałaś kontakty z przewodnikiem duchowym, więc będziesz wiedzieć, o co chodzi - czy on kiedykolwiek Cię straszył? Czy kiedykolwiek mówił o kimś, że jest ślepy na coś, czy jakkolwiek kogoś traktował lepiej/gorzej? Czy kiedykolwiek zaatakowałby kogoś, jak to Samcio zrobił ze Sławą? Czy wreszcie kiedykolwiek żądał od Ciebie bezwarunkowego posłuszeństwa? Sądzę, że na większość, a nawet na wszystkie pytania odpowiedź brzmi NIE. A co robi ten byt, z którym się rzekomo kontaktuje p.Lucyna? Straszy, grozi, nakazuje, wymaga, czasem poniża. Skoro to jest "wyższy byt", to czy do takiego "ideału" my dążymy?

Spójrz też na to, czym ów byt straszy. Z jednej strony kalendarz Majów przepowiada (wedle jednej WERSJI) przejście w "piąty świat" i kataklizmy naturalne w roku 2012. Z drugiej strony Sitchin, rzekomo na bazie analizy tabliczek Summerów, pisze o Nibiru. Niby ok. ALE. Majowie nic nie mówią o Nibiru, a analizy Sitchina z kolei mówią, że Nibiru przejdzie blisko Ziemi za... 1600 lat! Same, osobno, te teorie można ewentualnie brać pod rozwagę. Ale PCh je łączy! Mówi o Nibiru w 2012 roku. Połączone, obie te teorie tworzą wzajemnie sprzeczny galimatias. Ale co w dodatku? PCh głosi, że w 2012 roku nastąpi przejście w 4 wymiar, uniezależnienie się od materii fizycznej. A czym jest Nibiru, jeśli nie materią fizyczną? Tak więc po co się przed Nibiru bronić, skoro I TAK wtedy już kwestie materii miałyby nas nie dotyczyć?

Rozumiesz? Sprzeczność na sprzeczności, połączenie wielu teorii, które osobno może mają w sobie ziarno prawdy, ale razem złożone (czytaj: wersja PCh) tworzą owszem, nieziemski, ale nie przekaz, a BEŁKOT.

A teraz przyjrzyjmy się sprawie z punktu widzenia rozwoju duchowego. W pewien sposób rozwój duchowy jest uniezależnieniem się od materii. Zdaniem sobie sprawy, że materia jest....hmmm....jakby to ująć, żeby powiedzieć, o co chodzi... Myśl kreuje materię. Kiedy wszyscy ludzie na Ziemi wierzą, że materia jest jednoznacznie stała, prawdziwa, pełna, wtedy ta materia, dla ich "duszy", jest prawdziwa. Człowiek zna prawa rządzące materią, ale jednocześnie traktuje je jako prawa podstawowe, nadrzędne. A to błąd, bo nadrzędne są prawa rządzące Energią (nie w rozumieniu fizycznym, a raczej "Energii Twórczej"). Człowiek i jego logika są w pewien sposób jednocześnie twórcami i odkrywcami praw rządzących materią.

W wielu publikacjach z dziedziny parapsychologii można napotkać frazę, że za pomocą umysłu możesz zrobić wszystko, o ile nie koliduje to z "prawem uniwersalnym" (czyli, w ich rozumieniu, nie możesz np siłą myśli rozbić szyby). I to właśnie błąd, bo dalej stawiają oni prawa materialne na pierwszym, najważniejszym miejscu. Jeśli jednak uda Ci się, za pomocą np medytacji, tak przestawić umysł, tak go rozwinąć, że Twój umysł pojmie (ważne - Twój UMYSŁ, podświadomość, a nie świadomość), że jest w pewnym sensie sam kreatorem praw fizyki, które go otaczają, i podlega jedynie Prawu Energii - wtedy masz panowanie nad materią. Nie jest ważne, jak dużą, bo wielkość nie ma tu znaczenia.

Jak więc powstrzymać Nibiru? Otóż wystarczy jeden człowiek, który tak rozwinie swoje zdolności i tak przestawi umysł, by zyskać kontrolę nad materią. I sprawa załatwiona.

Ale takie byty, jak Samcio, odwracają uwagę ludzi od ich WŁASNYCH możliwości. Tkwiących nie w piramidach, nie w ziemi, nie w mumiach - a w każdym człowieku. Każą przemierzać i przekopywać ziemię, zamiast wyciszyć się, nauczyć żyć w świecie materialnym, ale jednocześnie nie być z nim związanym "kajdanami", i mieć sprawę ewentualnego kataklizmu za sobą.

To tak nieco z parapsychicznego punktu widzenia (tak więc rozumiem, że ludzie nastawieni typowo na świat materialny mogą się ze mną tu nie zgadzać - będzie to jak najbardziej ok).

I teraz się zastanów, Monia - po co komu PCh, Piramidy, i Samuel? 

A oto link nawiązujący do tego co wcześniej zamieściłam.Znalazłam źródło.Musicie to przeczytać.Każda osoba która chce zachować siebie dla siebie.
Relacje osoby z pierwszej ręki na temat Samcia i jego kolesiów.Drązyłam temat:Wierzyć czy nie wierzyć ,ponieważ coś mi się nie zgadzało a mianowicie to ,że po każdym wejściu na stronę Pch i przeczytaniu 2-3 sesji czułam się wykończona energetycznie a przez następne 4 dni miałam potworne  migreny.Nigdy wcześniej nie miałam takich dolegliwości.Jestem ogólnie okazem zdrowia.

http://thelinked.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=31&Itemid=30
Nie dajcie się zwieść.
Pozdrawiam ciepło Was wszystkich. :)

Odpisałem Ci już na to w "Kolejny argument ZA...". Zajrzyj.

To żadna rewelacja.List jest dostępny już od dawna na starym forum.Temat był wielokrotnie przerabiany !!!

   Jak najbardziej. - Nie widzę innej możliwości jak poznawanie po owocach:
"...
Kerry Cassidy: Rozumiem. Co możesz powiedzieć o dzisiejszych ludziach? Są powolni, szybcy, mądrzy, głupi…? Powiedz prawdę…

Borys: [Wymigując się od odpowiedzi] Nie lubię mówić o ludziach źle.

Kerry Cassidy: Czy masz do powiedzenia dobre rzeczy?

Borys: Oczywiście. Zależy o jakich ludziach. Jeśli pomagają lub inwestują w rzeczy, które mogą pomóc innym. Na przykład w czasie wojny, jeśli pomagają wynaleźć coś, co może ją zatrzymać, albo pomagają chorym dzieciom lub takim, które nie mogą chodzić…
[…] - to tylko malutki wycinek z:
http://wolnemedia.net/?p=4853

>MoniaP< nie przejmuj się tak bardzo tą byłą, z nadętym do granic możliwości Ego, >byłą jaskółką<. Wszyscy przeciwnicy PCh przedkładają jej przykład za dowód koronny. Rozdrobniony jest on już nie tylko jako włos na czworo, ale nawet na molekuły składowe.
To, że sesje tak bardzo destabilizują Ci wibracje jest jak najbardziej prawidłowym efektem dysharmonii między Twoim światopoglądem a kwintesencją Prawdy, ale to już nie długo Ci przejdzie. Pozdrawiam.
LDW i OS także.     
 

Dokładnie Stanley :) dokładnie !!! :) Pozdrawiam

No cóż, Monia, masz więc dwa stanowiska, sama najlepiej się zastanów i wyczuj, które jest lepsze.

Pozdrowienia

Tene

Stanley, proszę Cię nie szastaj słowem "dowód koronny" bo jak już można było zaobserwować masz chyba coś innego na myśli niż jego typowe znaczenie.

Nie jest to koronnym argumentem, lecz jednym z wielu przemawiających przeciw pch. Sytuacja z tą wypowiedzią jest ciekawa - Wójcikiewicz z Lucynką trzymją gęby na kłódkę i omijają Parzoch, bo zdają sobie sprawę, że opisane zdarzenia miały miejsce, a na większość z nich Parzoch ma namacalne dowody. "Osławiona Choroszczy" na którą swojego czasu tak lubiłeś się powoływać też kłąmie - co wynika z listu.

Dla niedowiarków - wszystkie z opisanych faktów zgadzają się z tym co działo się w pch.
Dziwne też jest to, że ktokolwiek odszedł z pch jest okrzykiwany kłąmcą z przerośniętym ego. Tutaj Stanley też kłamiesz o przerośniętym ego Parzoch bo posiada list w którym pisze do Wójcikiewicza, że nie zależy jej na byciu nr 1. Ktoś z takim ego jak podle insynuujesz nie odpuściłby takiej "okazji".

Może i jest dostępny od dawna i był wielokrotnie przerabiany,ale ja o pCh dowiedziałanm się niedawno a ,że nie lubię wierzyć w coś ślepo to kopię w różnych miejscach czytając różne artykuły,aby pomyśleć i podjąć odpowiedzialnie decyzję po której stronie barykady stanąć.
Pozdrawiam MP

Czy zamieszczenie nagrania np.na youtube z "wybuchem "Samcia  na którejś z sesji byłoby dowodem dla jego zwolenników,że nie jest on świetlaną istotą ,a może już jest takowe?Wiem wiem na pewno powiedzielibyście że jest to montaż.
MP

Podejrzewam, że niestety nie. Są dowody, że samcio łgał w swoich przepowiedniach, lecz nawet wtedy udawali, że nic się nie stało - nawet za cenę własnej wiarygodności.

ja tam się w to wogóle nie mieszam ; tylko obserwuje co się dzieje

i tak nic nie możecie z tym zrobić

Tak , to jeden i ten sam list Barbary Parzoch.
Jedno jest pewne. Jaszczury lubią przybierać postacie do takich zadań.
Pozdrawiam. 8)

Nie tylko Barbara Parzoch,osobą która była przez pewien czas była w projekcie był Robert Bernatowicz z fundacji nautilus
na początku  był wychwalany pod niebiosa a gdy zobaczył z bliska jaki to szwindel odszedł z fundacji , ze światłego człowieka w jednej chwili stał się czarnym charakterem któremu nawet grożono poważnymi konsekwencjami,gdzieś na forum jest link do wywiadu z nim ,od 12 minuty wypowiada się o PCH

Ale rozumiem że dla Ciebie Komandos040 to też jaszczur   :) Wiesz co a może Ja też jestem Jaszczurem?chyba się przejrzę w lustrze czy nie mam ogona bo lato się zbliża i trochę lipa po plaży z kucykiem bujać   ;D

to mnie zastanawia wciąż
Wójcikiewicz - taki wykształcony człowiek
z resztą bardzo otwarty na ludzi, ma autorytet i renomę. I dał się wmanewrować w taką śmieszną historię... z samciem...

Toż już wszystkie NePeEny i nautilusy się z tego śmieją, nawet nie wymieniają nazwy projektu. Zdaje sie że nikt nie bierze PCh na serio. To już skrajność nawet w świecie nowej ery.

witam
Mobius  może przypomnisz sobie gdzie był ten link, o którym wspominasz(wywiad z Bernatowiczem).Nie mogę go znaleźć.
MP

Wywiad znajdziesz pod linkiem

http://www.wrzuta.pl/audio/i3ufdvVPhy/wywiad_z_robertem_bernatowiczem_z_fundacji_nautilus

Robert Bernatowicz odpowiada na pytania użytkowników jakiegoś forum dyskusyjnego dokładnie w 16 minucie pada pytanie na temat PCH .Jak dla mnie ogromny argument przeciw
pozdrawiam

kkk2116 - a jak się mają nie śmiać? PCh żeruje na tym, że ludzie szukają tych "metod Nowej Ery", tego sposobu myślenia, patrzenia na świat. Tacy ludzie z jednej strony są bardzo otwarci, z drugiej - w wielu rzeczach naiwni. PCh chciał żerować na tej naiwności. Ale, jak widać, posuwa się za daleko, dlatego nawet strony "otwarte" na Nową Erę się z nich śmieją.

Witam !
Jeszcze To Mogę Zrobić - PODAĆ DALEJ !!!

The Big Picture (Pełny Obraz) PL;
http://www.youtube.com/view_play_list?p=E506762994732415

Pozdrawiam LDW i OS.

Monia P Witaj
Chciabym zapytać czy udało Ci się zainteresować męża pch,Ja mam podobny z żoną,nawet nie chce spojrzeć .

Pozdrawiam!!!!

P.S.Nawet moich najbliższych przyjaciół nie udało się zainteresować,kiedy pytam czy czytali to twierdzą że nie było czasu albo zapomnieli.....dziwne.

Podziękuj za taką żonę i nie zawracaj jej głowy głupotami.

Ja trafiłam na stronę główną PCh, bo ktoś nieznajomy dał mi linka na GG. Spojrzałam raz, dałam do ulubionych i... zapomniałam o sprawie. Dopiero, gdy kilka miesięcy potem robiłam porządki w zakładkach internetowych, znalazłam się na stronie PCh jeszcze raz i zaczęłam czytać te wszystkie sesje. To było na przełomie 2006/07. Nieźle to się zapowiadało, ale wdepnęłam w końcu na stare forum PCh, gdzie była okropniasta atmosfera (dziś jest dużo lepiej pod tym względem), a moje zdanie na temat PCh radykalnie się zmieniło. Myślę sobie tak: kto ma poznać PCh, ten pozna, mimo różnych "braków czasu" i innych wymówek.

arteq
Wypadalo by,  by twoja zona zlozyla reklamacje ... no nie wiem gdzie? iz ma takiego meza ktory miast jej i rodzinie czas poswiecac , az tak dlugo zajmuje sie  TAKIMI GLUPOTAMI. Malo tego pochlonely go po czubek glowy. Staly sie jego gloryfikowanym BUSTWEM, pedzi do internetu i werfikje czy nie odeszly zbyt daleko bez jego nadzoru...... ;) :)

Kiara :) :)

Nie martw się o to Kiaro, potrafię rozdzielić czas i nie zaniedbywać swoich bliskich. Nie piszę az takich monologów jak Ty i to na wielu forach. A ostatnimi czasy wywaliłem telewizor [a ściślej antenę] aby nie tracić niepotrzebnie czasu i mieć go więcej dla bliskich.

Pamiętam jak na taką uwagę jak Twoja do mnie [nie ja ją wtedy napisałem] strasznie  się oburzyłaś i powiedziałas, że nie życzysz sobie aby ktoś właził w twoje prywatne życie i to Twoja sprawa co robisz z wolnym czasem. Ja nie będę tchórzem i nie ucieknę się do takich uników i powiem, że żona nie ma powodów narzekać - przynajmniej tego nie czyni, a mówimy sobie wszystko. Gdy ja pisałem pewne uwagi, dzieci rysowały sobie i potem robilismy wystawę ich prac, żona była jeszcze w pracy, a ja przygotowuję kolację. zona aktualnie się myje, ja skrobię i zaraz podam kolację. Chciałabys jeszcze coś wiedzieć? [jakby co to podam "jak spędziłem dzień"]

Co do uduchowienia, miłości i rozwoju - ona nie ględzi całymi dniami, nie poucza, nie dzieli się "tajemną wiedzą" tylko po prostu to robi. Daje radość ludziom, niesie im ciepło i uśmiech, wytchnienie i nigdy nie nazwałaby tego miłością bezwarunkową. Ona jest po prostu prawdziwa. Nie musi uciekac się do jakiś podejrzanych przekazów, myslicieli, bzdurnych kodów peszerowych aby się rozwijać i wiedzieć co w życiu najważniejsze. Nie ucieka przed rozmowami z kimkolwiek na trudne tematy - zwłaszcza jeżeli sama zaczęła temat lub wypowiada się w nim. Wreszcie nie kreuje się na kogoś kim nie jest. Zna swoje mocne stony jak i słabostki.

Powiem szczerze, że nie zamieniłbym jednego dnia z nią na całe życie z tak "oświeconą" osobą jak Ty. Skoro tak wspaniała osoba nadal chce być ze mną i daje mi odczuć, że mnie kocha to chyba nie jest ze mna tak źle jak to mówisz.
Cóż mogę dodać - idealnie pasowałoby tutaj przytoczenie wiersza Stachury "Dwa teartry".

Kiara
 :-*
sam bym tego lepiej nie ujął... ;D

arteq jak zrobisz to samo z komputerem co z telewizorem i anteną to wtedy zapanuje prawdziwa idylla,przestaną Cię dręczyć te pierdoły.

Witaj
Jestem wytrwała więc udało się,ale oczywiście "przez ogródek".Trwało to 2 miesiące.Wykorzystałam jego zainteresowania: UFO,starożytne cywilizacje,reinkarnacja itp.Często odwiedza stronę Nautilusa więc miałam łatwiej niż osoby, których druga połowa bardzo mocno trzyma się ziemi.Tematy sesji przeplatałam w momencie kiedy pojawiały się informacje w mediach:np meteoryt w Bałtyku,kryzys itp.Ale jeśli chodzi o Pch i ich misję to bez akceptacji.Ja również po przeczytaniu listu Barbary nabrałam dystansu.
Oczywiście patrzę na świat z innej perspektywy niż 2 lata temu, ale co do takich organizacji jestem ostrożna.Zrobiłam podsumowanie i wiem co jest najważniejsze dla mnie.
Ostatnio kiedy rozmawialiśmy,a było to 2 tygodnie,próbowaliśmy znaleźć odpowiedź na pytanie:jeżeli jest to niezbyt przyjazna nam istota,to dlaczego mówi o milości,podaje sposoby na wyleczenie niektórych schorzeń ,itp.Moj mąż:Warto poświęcić coś małego(czyli zło namawia do dobra) dla dużo większych zysków.Jakich ?Może ktoś z was forumowiczów zna odpowiedź.

Niestety wysłuchałam tylko powitania i dalej nic!kilka razy próbowałam.Jestem zaaawiedziona.Może jeszcze jest to w innym miejscu?
MP

MoniaP w czasie wywiadu kilka razy panu Robertowi wyłącza się mikrofon i jest chwila ciszy z tym że najdłuższa przerwa trwa koło 30 sekund,też na początku myślałem że coś jest nie tak z nagraniem,spróbuj posłuchać jeszcze raz z tym że postaraj się przeczekać tę ciszę,no chyba że nagranie się nie buforuje.Zwróć uwagę czy normalnie leci czas ,jeśli tak to po chwili ciszy wywiad powinien być kontynuowany

Przedewszystkim okazac sobie wzajemnie szacunek. To czym sie zajmujemy w naszym zyciu duchowym, to tak jak mrowcza praca. Zawsze chetnie czytam ciekawostki, nowe tematy , ciekawostki ze swiata i nauki . Mamy na forum ludzi ktorzy sa skarbnica wiedzy i bardzo ich za to cenie.
Nauczylam sie , ze nie nalezy dyrekt mowic czym sie interesuje, ze medytuje, ale w moim srodowisku opowiadam o roznych ciekawostkach z nauki, rozwoju duchowego itp, ludzie chlona te informacje. Jeszcze jeden raz nie slyszalam ze cos wymyslam. W moim srodowisku moi znajomi  znaja moje zainteresowania, nikomu nie narzucam sie z moimi wiadomosciami, ale zawsze chetnie jestem sluchana. To jest moja praca dla przyszlosci i bede to robila dalej, jesli ktos przyjdzie do mnie i mowi mi ze chetnie by sie czyms takim zainteresowal, to zawsze znajde jakas ciekawa ksiazke, a potem nastepna i tak idzie dalej. Paru osobom pomoglam w otwarciu sie co pomoglo im nareszcie zrozumiec ze sa tez inne drogi w zyciu ktorymi kazdy moz
isc jak tylko zechce. Od dziecinstwa nakazy, zakazy strach zrobily swoja prace, nie latwe jest to teraz wszystko odwrocic i przekonac ze nie musi sie nikogo bac, ze moze byc czlowiekiem z wolnym wyborem. A to wszystko to jest poczatek wyzwolenia sie......otworzenia oczu na swiat i pozwolenie na
dalszy rozwoj duchowy.

Czuje ze jestem jedna z tych osob o ktorych mowicie. I ze jestem elementem tego projektu.

A co konkretniej masz na myśli? Masz pojechać do Egiptu i stanąć w trójkącie wraz p. Lucynką i tym szamanem z Peru? :)

jeszcze tego nie wiem. liczylem na to ze pomozecie mi rozwiazac ta zagadke, a wysylacie mnie do psychologa

o jakich osobach mowia te sesje

Dczion, proponowałbym Ci, powoli acz systematycznie zapoznać się z tymi sesjami:

http://www.projekt-cheops.com/session.aspx

i tyle liczylem na to ze pozwolicie opisac mi znaki ktore otrzymalem. mowicie tu o milosci a calkowicie mnie ignorujecie. i otym ze to milosc ma uruchomic ta energie

Zleż broń Boże, nikt a przynajmniej ja Cię nie ignoruję. Zbyt emocjonalnie to odbierasz. Abyśmy mogli się ztozumieć, to Ty opisz swoje i przy okazji zapoznaj się z naszym. Chętnie podyskutujemy.

Moje znaki opisalem na pw do Kiara. Przesle ci je w tej samej formie jest to kontynuacja Aquariusa znasz ten temat
w jakiej formie wolisz na pw czy tu

Pisz tu :)


Pozdrawiam - Thotal :)

troche sie krepuje ale co tam do odwaznych swiat nalezy

a jezeli to wszystko nie prawda. A ty co myslisz o tym projekcie. I jeszcze moja dziewczyna jestesmy razem 12 lat ona prawie nic nie wie a juz jest przerazona ,ma w glowie mojego wujka jestesmy do siebie bardzo podobni .

Opowiem ci cos czy to mozna traktowac jako znak , zanim wogule dowiedzialem sie co sie ze mna dzieje i o 2012 i wiel innych rzeczach i tematach. przyciagnol mnie utwor "Joe Cocker -( with ) A Little Help From My Friends - Woodstock 1969" jest na youtubie http://www.youtube.com/watch?v=uQYDvQ1HH-E posluchaj ,wywoluje we mnie duze emocje, zyje w Irlandi ponad 4 lata mam dobry angielski ale i tak nie rozumie wiekszsci utworow muzycznych. A wczoraj przeczytalem niekture fragmenty (Seans regresji wieku numer 1
Wrocław, 6 maja 2001
Seans przeprowadzony z Lucyną Łobos
Prowadząca: Łucja Szajda (psycholog kliniczny, hipnoterapeuta) na stronie projektu cheopsa i pierwsze co rzocilo mi sie w oczy to ze ci ktorzy budowali piramide kazali do siebie mowic "Przyjacielu"   . starczy narazie co o tym myslisz. wiem kazdy powie zbiek okolicznosci. Czasami zalowalem ze nie zylem w tamtych czasach. jeszcze wczesniej zanim zaczely sie te fazy przypadkiem do mojej kolekcji muzyki dostal sie utwor "5th Dimension sings Age Of Aquarius Let The Sunshine In" tez odrazu polubilem ten utwor i sluchajac go czulem sie troche jak narcyz ze dlatego go tak lubie bo jestem Wodnikiem. dopiero w zeszly weekend odkrylem ze ziemia ma ERY uzaleznione od znakow zodjaku. jeszcze wczesniej przyciagol mnie flet i jego brzmienie wtedy sie zaczely moje fazy poczesci przez dziwne spojzenia moich znajomych "flet" a jestem 100kg Elo ziomem z blokowiska i rezydentem lawek osiedlowych dzieckiem podworka sluchajacym poezji z betonowej Jugli. szukajac wiecej materialow na temat ery wodnika co doprowadzilo mnie do 2012 natknolem sie na to chcialem tu umiescic obrazek ale sie nie dalo podaje ci adres http://www.uab.edu/english/hone/etexts/edb/edb-images/engravings/01-20aquarius.jpg  zanim odkrylem ten obrazek flet ten zaprowadzil mnie do muzyki jezz szukajac tej muzyki pobralem z torenta plyty jezzu piekna muzyka tytulem tej plyty byl? Saint Germain . kiedy odkrylem pierwszy artykol na temat wodnika padlo tam takie nazwisko czytajac te artykuly oraz to co symbolizuje Ere wodnika http://www.astro.eco.pl/wodnik.html bylo tam wszystko to o czym o dawien dawna maze pokoj milosc braterstwo rownosc ...  drugi artykol to New Age Movement http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/rozwidlone_sciezki/prokopiuk_new_age_mov.htm i tez tam bylo o mnie kiedy przezywalem te fazy zainteresowalem sie ksiazka ktura dostalem od kolegi Droga tai-chi zaczolem cwiczyc trenowac techniki oddechu i troche ostatnio medytowac zebe wyzwolic sile chi drentwialy mi nogi i nic i ktoregos dnia zorientowalem sie ze to przezywalem kiedy odbieralem bul od mojej dziewczyny kiedy miala bule owulacyjne sama mowije ze je odbieram ona pierwsza uzyla tego slowa odbieram i wtedy czulem te prondy o kturych opowiadalem na forum. co do tego drugiego artykulu zanim dostalem ta ksiazke przchodzilem kiedys kolo chinskiej zielarni i zapisalem sie na 9 sesji akupunktury masazy i ziolo lecznictwa. na temat tego fletu jest dluzsza historia , no i ta wyprawa do mojego wujka. Co o tym sadzisz

Z takich puzli składa się całe życie. Ten kto umie "czytać" może się czuć jakby wygrał na loterii, ale nauka "czytania" to długi i żmudny proces. Nie słuchaj doradców, staraj się sam dochodzić do sedna, dużo czytaj.
Polecam:
Saint Germain
Eckhart Tolle
Oscho
Anthony de Mello
Neale Donald Walsch
Gary Zukaw
Władimir Megre

do innych sam dojdziesz, nie spiesz się, idź powoli, spokojnie. Codziennie medytuj i nie słuchaj ludzi którzy Cię nie zrozumieją, omijaj i nie daj się prowokować.
WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE :)


Pozdrawiam - Thotal :)

chyba znam klucz wlasnie na niego wpadlem  :o :o ale czekam na wasze opinie o tych znakach.

Thotal,to najpiękniejsza wypowiedź jaką udało mi się przeczytać na tym forum,która może wskazać sposób na określenie się każdego po której stronie stanie. Czytając różnych autorów z różnych krajów możemy wyrobić sobie opinie na omawiane tutaj tematy.Kto nie może przeznaczyć pieniędzy na książki mogą korzystać z internetu, który aż kipi od informacji i filmów. Wystarczy w zupełności korzystać z linków podawanych na tym forum.Pozdrawiam wszystkich,bo skoro się tutaj spotykamy to znaczy, że już jesteśmy zainteresowani, a negatywne opinie wychodzą od tych, którzy jeszcze nie dowiedzieli się tyle ile powinni.

Mhm, tiaaa... opinie pozytywne o PCh są dlatego, że ludzie już "dostąpili oświecenia", a negatywne dlatego, że "ludzie jeszcze się nie dowiedzieli tego, co powinni" - są niedoinformowani. Ciekawa teoria, choć ja bym mógł ukazać taką samą, tylko że w odwrotny sposób ;]

Tenebrael, skoro tak twierdzisz to czytaj, oglądaj, czytaj, oglądaj, czytaj, oglądaj itd., a reszta sama przyjdzie.Ja kilkanaście lat czytałam różne rzeczy, a na PCh trafiłam na sam koniec. Jak widać:praca, praca i jeszcze raz praca.Pozdrawiam i zachęcam do pracy nad sobą.

Czytam, oglądam, czytam, oglądam, w dodatku sam sprawdzam kontakty z takimi "bytami", jak Samuel. I na podstawie tego, co właśnie czytam, oglądam, i co sprawdzam, dochodzę do jednoznacznych wniosków, że "Samuel" z PCh albo jest wytworem p.Lucyny (mniej prawdopodobna opcja). albo jest bytem bynajmniej ludzkości nieprzyjaznym, raczej niższego "rzędu", chcący się dobrze zabawić.

PS: Do Twojej listy należałoby jeszcze, między "czytaj", "oglądaj" wpisać "ANALIZUJ". Bo samo czytanie i oglądanie i przyjmowanie wszystkiego jak leci na dobrą monetę nie jest zbyt rozsądnym ani też skutecznym źródłem pozyskiwania informacji.

EDIT: Jeszcze a propos czytania i oglądania. Widzisz, na początku mojego kontaktu z PCh (bo z innymi zjawiskami paranormalnymi etc miałem styczność dużo dawniej) zacząłem czytać sesje. Jak zmieniało się moje nastawienie do PCh w miarę czytania kolejnych sesji? Początkowo był lekki sceptycyzm (kilka pierwszych sesji). Potem zmienił się w zaciekawienie (do jakiejś 20-tej sesji). Potem myśl, że coś w tym jest, lekka fascynacja (do jakiejś 50-tej sesji), potem poważne traktowanie PCh (do 60-tej jakoś). Następnie zdziwienie połączone z rozbawieniem (im dalej w sesjach, tym gorzej - więcej bzdur i niespójności - jakoś do sesji 70-75). A na końcu pełen sceptycyzm i litościwe rozbawienie (do końca, do sesji 90-tej, czy teraz do 94-tej). Tak więc moje nastawienie do PCh wynika z tego, co i jak jest mówione w sesjach, a także skonfrontowanie tego z faktami (jak informacje w sesjach mają się do potwierdzeń tego w rzeczywistości)

Tenebrael, ale żeby analizować, to trzeba mieć co analizować, więc najpierw trzeba nazbierać takich informacji. Ja dużo czytając zbieram informacje, ani ich od razu nie przyjmuję, ani nie odrzucam. Podam Ci mój sekret - mając dużo informacji,nic nie trzeba nawet analizować,bo samo poukłada się w całość, trzeba tylko obserwować co się dookoła dzieje. Upewnij się również, czy byty z którymi obcujesz nie należą do takich, za jakiego uważasz EN-KI.

Co do bytów, z którymi obcuję, tak, upewniałem się. Miałem kiedyś już, dawno, nieprzyjemną sytuację z pomyłką w tym względzie, dlatego też nauczyłem się, jak i dlaczego należy to potwierdzać. Zresztą, nie chodzi mi jedynie o obcowanie z innymi bytami, ale też o odczytywanie Energii płynącej z danej istoty, z wypowiedzi En-ki (przy czym nie chodzi oczywiście o analizę samych słów czy zwrotów, o czym zresztą zapewne wiesz). I mogę tu z dużą pewnością (nie ze 100%, gdyż każdy człowiek może być omylny) powiedzieć, że En-ki nie jest tym, za kogo się podaje.

Co do układania się informacji w jedną całość. Widzisz, problem z tego typu informacjami polega na tym, że często wiele informacji układa się w jedną całość, jednak w swoich podstawach zawierają mylne założenia, są tendencyjne etc. Tak więc sama "całość" jest też mocno wątpliwa, choćby nie wiem jak rozsądnie się układała. Zresztą, spójrz na klasyczną naukę. W wielu miejscach nie są brane pod uwagę ważne fakty, w wielu występują naciągnięcia, i co? Wielu ludzi, nawet autorytety, przyjmują ją bezkrytycznie, bo "układa się w spójną całość". Tak więc w tym podejściu również jest spory haczyk i ryzyko. Dlatego moim zdaniem, aby coś uznać za wiarygodne, warto nie tylko dokonywać syntezy danych i obserwować, jaką tworzą całość, ale też analizy na najniższym szczeblu (skąd pochodzą dane, jak są uargumentowane, jakie przedstawiano na nie dowody, jaka jest ich pewność). Wtedy jest szansa utworzenia spójnego, a przy tym prawdziwego obrazu rzeczywistości.

Widzę, że zawężasz temat tylko do PCh, a ja miałam na myśli ogólną wiedzę na temat tego co nas czeka w 2012r. Jak wcześniej wspominałam o PCh dowiedziałam się na końcu. Ogół mojej wiedzy zbieranej latami pozwolił mi bez wahania zaakceptować PCh, co zaowocowało tym, że wybrałam się 150 km. od mojego miasta na sesję do Kielc, a czytając wcześniejsze sesje dowiedziałam się, że w moim mieście takie sesje odbyły się już dwukrotnie i było mi szkoda, że nie mogłam w nich uczestniczyć. Przecież nie musisz wierzyć w PCh, poproś po prostu Energię Najwyższą aby postawiła Cię w sytuacji życiowej pozwalającej Ci dokonać wyboru po której stronie chcesz się opowiedzieć.Gdybyś czytał uważnie, bez natychmiastowego analizowania mojej wypowiedzi, doszedłbyś do tego, że mam na myśli całokształt wiedzy. I na koniec jeszcze jedno - jak ponownie będzie PCh w moim mieście, to oczywiście pójdę (z dziećmi, które same o tym zadecydowały) oraz przekażę taką informację jak największej liczbie osób, które same oczywiście zadecydują czy wybiorą się na sesję. Pozdrawiam.

Barbarax - Wybacz, po prostu z Twojej wypowiedzi można było wywnioskować, że masz tu na myśli PCh. Jeśli o PCh chodzi, to obraz jego, po przeczytaniu sesji, zapoznaniu się z materiałami i wcześniejszymi "dokonaniami" PCh (czy też raczej ich braku), ukształtował się samoistnie. Na obu poziomach - i na poziomie ogólnikowym, poziomie syntezy (czyli metody, o której piszesz), i na poziomie analizy szczegółów. Zresztą, nie poprzestałem na tym, gdyż nie chciałem odrzucać czegoś, co potencjalnie mogłoby być wartościowe. W tym celu stworzyłem sobie małą "tabelkę", w której starałem się wypisać wszelkie "za" i "przeciw" - fakty potwierdzające i falsyfikujące PCh (nie jedynie jako odrębną grupę, ale nawet w kontekście innych teorii). Problem polegał na tym, że gdy przeszedłem do rubryki "za", mimo dobrych chęci, usilnych starań i otwartości, nie miałem tam praktycznie co napisać. Nasuwało mi się kilka drobnostek, ale nawet one od początku aż biły po oczach tym, jak musiałyby być naciągane.

Co do samego roku 2012. Zrobiłem tak, jak sugerujesz (+ analiza). Co mi z tego wyszło? Że owszem, rok 2012 jest w pewien sposób szczególny. Faktycznie, są pewne dane które mogą wskazywać na to, ze coś się wtedy może stać. Innymi słowy, że rok 2012 czymś się będzie wyróżniał. O wiele gorzej, gdy skoncentrować się na szczegółach. W zasadzie każda teoria, i wszystkie razem wzięte, podają zupełnie ciekawe i rozsądne powody, dlaczego rok 2012 może być istotny. Gorzej, gdy podają konkretne teorie, perspektywy etc. Tu już jest tzw. "wolna amerykanka" - jedne teorie są bardziej banalne i gorzej uzasadnione od drugich. W wielu miejscach przeczą sobie nawzajem. Jedne uznają fakt A za dowód na swoją teorię, inne z kolei podają ten sam fakt A jako fakt przeciwny itp itd.

Tak więc, konkludując, uważam, że coś tam dzwoni, ale nikt na prawdę nie wie, w którym kościele. W dodatku nikt tak na prawdę nie wie, czy to faktycznie dzwon, czy w pobliskim Poldku włączył się alarm ;)

EDIT:

Jeszcze mały edit, aby wyjaśnić, czemu, moim zdaniem, dogłębna analiza jest równie ważna jak synteza. Weźmy tu na przykład kluczową i głośną sprawę Nibiru, które rzekomo ma nas "nawiedzić" w roku 2012. Wielu fanów teorii "Nibiru 2012" łączy tu teorię Zecharia Sitchina (mówiącą o tym, że bogowie opisani w przekazach sumeryjskich istnieją na prawdę, a także że opisy walk bogów odnoszą się do faktycznych zdarzeń astronomicznych, między innymi do istnienia Nibiru jako dodatkowej planety) z odkryciami naukowymi odnośnie "Planety X", kalendarzem Majów etc. Faktycznie, po złączeniu, tworzy się "obiecujący" i spójny obraz rzeczywistości. Niestety, fani teorii "Nibiru 2012" zapominają o pewnej podstawowej sprawie. Istnienie Nibiru jako planety, i Annunakich jako rzeczywistych istot, jest elementem teorii Zecharia Sitchina - to z jego odczytań i interpretacji tekstów sumeryjskich wynika, że Nibiru istnieje naprawdę jako kolejna planeta. Tyle, że z tych samych analiz wynika też, że kolejny raz zbliży się do Ziemi za 1600 lat! Nie można więc łączyć sumeryjskiej Nibiru jako planety z przepowiedniami 2012 - bo daty są kompeltnie rozbieżne. Nie można jej też identyfikować z Planetą X podejrzewaną o istnienie przez astrofizyków (bo nie zgadzałyby się ani parametry tej planety, ani położenie, ani oddziaływania - możnaby rozwinąć, ale to ewentualnie potem). Ok, fani "Nibiru 2012" moga powiedzieć: "Dobrze, ale przecież Zecharia Sitchin mógł się "kopnąć" w obliczeniach orbity Nibiru, a cała reszta może być prawdą!". Owszem, można tak podchodzić. Z tym, że w takim układzie, skoro już w tej jednej rzeczy znaleziono przekłamania, należałoby jeszcze raz zanalizować dane dostarczone przez Sitchina pod kątem ich prawdziwości i zgodności z faktami. A niestety, większość maniaków 2012 tego nie robi. Selektywnie dobierają fakty, bo tworzą one ładną i względnie (WZGLĘDNIE! - na pierwszy rzut oka) spojną teorię.

Dlatego też analiza szczegółów jest niezbędna.

PS. DLA MODKÓW - jako że ktoś może to uznać za lekki offtop, prosiłbym tylko, aby Mod, chcąc usunąć post, nie usuwał, a po prostu stworzył nowy wątek w stylu "Nibiru 2012" czy coś w ten deseń. Z góry dziękuję :)

Przytocze tu wam wypowiedz z mojego wczesniejszego forum i nie dotyczy to planety Nubiru, bardzo malo wiem na te tematy jestem nowicjuszem. Ale Jestem jednak za teoriom wzmozonej aktywnosci slonca, cyklu co 11.5tys lat jest to cykl taki sam jak przyjscie wiosny. Tak powstaja epoki lodowcowe kiedy to bieguny sie zamieniaja. Myslalem ze osoby na tym forum wspolpracuja razem w tym projekcie RATOWANIA SWIATA JEZELI NAWET BY SIE NIE UDALO TO I TAK JUZ CZAS NA ZMIANY i te wykopaliska to po co to jest jak tak naprawde nik nie wiezy. po co ta strona i te forum :'( czy to znaczy ze nie ma juz nadzieji. ja sie tak latwo nie poddam. i powtarzam ze chyba znalazlem klucz do bramy cos w rodzju sezamie otworz sie. A tym czasem wszyscy tylko dyskutuja na temat mojej pisowni czy tez choroby x.Brak mi slow



troche sie zdziwilem jak malej wiary jestescie , oraz pomijajac moja osobe jezeli zglosil by sie do was ktos kto naprawde mogl by cos zrobic to wasza ignorancja przerodzila by sie w nienawisc do tej osoby i zrobili byscie wszystko zeby jej przeszkodzic.

" Ludzie religijni bronią swojej wiary i nie słuchają ani astrologów, ani nauk misjonarzy innych wyznań, które nazywają destrukcyjnymi, niebezpiecznymi sektami (mała uwaga: w Polsce do ludzi "religijnych" można zaliczyć również niektórych świeżo nawróconych buddystów, którzy - jeśliby rzeczywiście byli buddystami - nie przejawialiby takiej neofickiej gorliwości religijnej i nie zwalczali oraz nie wyśmiewali idei New Age ani żadnych innych idei. Prawdziwy buddysta to głęboki filozof, odnoszący się z ciekawością i zrozumieniem do wszystkich innych religii i myśli; nie znaczy to, że przyjmujący je bezkrytycznie. Ale wyśmiewający się buddysta lub osobnik fanatyczny, zaślepiony i uzależniony intelektualnie i duchowo od swojego nauczyciela to z całą pewnością nie buddysta). "

http://www.youtube.com/watch?v=3G_BcxBHXNA

Każdy wyciąga własne wnioski. Skoro uważasz, że coś dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele - to dam Ci radę: bądź dobry dla siebie i innych istot żyjących, a wtedy rok 2012 będzie rokiem szczególnym i wyjątkowym, no i nie będziesz musiał robić list "za" i "przeciw".

MOZE TO WAM POMOZE

http://www.youtube.com/watch?v=T-SFg_MkRpA&feature=related

To podstawa. Kto pyta, ten dostaje odpowiedź.

dczion - jako że napisałeś pod moim postem, więc zakładam (może mylnie, jak coś to popraw), że adresowane jest to (m.in) do mnie. Więc Ci odpowiem w punktach, aby nie rozmydlać:

1. Co do Twojej ortografii - mi tam to nie przeszkadza. Możesz pisać jak chcesz, chociaż fakt, że przepuszczenie tego przez Worda dla czystej estetyki nie zaszkodzi. Niemniej jednak "mi to rybka".

2. Co do Twojej rzekomej "choroby" - ja na wstępie napisałem, że możliwe, że jest to związane nie z chorobą, a czym innym. Po prostu zawsze warto brać pod uwagę wszelkie opcje. Dlatego też, kiedy inni Ci mówili o tym, ze to może być choroba, nie traktowałbym tego jak zniewagę czy ignorowanie.

3. Co do tego, że ludzie tu w dużej części nie wierzą. Nie wierzą, bo wiele z teorii o roku 2012 ma bardzo słabe podstawy. Są tacy, którzy chcą wierzyć, i nie chcą widzieć błędów tych teorii, a są też tacy, którzy bardziej wnikliwie (i bez wcześniejszego nastawienia na "tak" ani na "nie") obserwują te teorie, i widzą błędy. Ludzie nie wierzą nie w to, że "jest jeszcze nadzieja". Ludzie nie wierzą w to, że coś w 2012 się stanie (lub że stanie się dokładnie to, co przekazuje PCh). Nie wierzą, bo szukając realnych podstaw tych twierdzeń - nie znajdują ich.

4. Piszesz, że znalazłeś "klucz" do tego. Więc go przedstaw, jasno i jednoznacznie. Niestety, w wielu Twoich wypowiedziach panuje totalny chaos, nie da się z nich dowiedzieć, co właściwie chcesz przekazać. Nie jest tu problemem ortografia, a to, że przeskakujesz z myśli na myśl, i nie da się śledzić Twojego toku myślenia. Może więc na spokojnie przedstaw, co zaobserwowałeś, w czym widzisz klucz, etc etc. Wtedy i rozmowa i podejście do tego, co piszesz, będą bardziej rzeczowe.

A tymczasem pozdrawiam Cię serdecznie :)

Tene

EDIT:

Barbarax - Ale ja tą radę dobrze znam i korzystam. Tyle, że nie uważam, by coś zmieniała w roku 2012. Uważam, że rada ta jest aktualna dla każdego w każdym wypadku, niezależnie od jakichś faktycznych czy wyimaginowanych zagrożeń w 2012.

Ladne te twoje piosenki refleksyjne. Ale ty juz znalazles klucz, czego nie wiesz? Drogi nie znasz? Jest tylko jedna MILOSC, idz nia a cel tez znajdziesz.
Powodzenia.

Kiara :) :)

Wszystko, co pojawia się na naszej drodze jest dla nas ważne z jakiegoś powodu.
I nie chodzi tu już o to, czy to prawdziwe, czy nie. Chodzi o to, co my w związku z tym przeżyjemy, co w nas poruszy się lub obudzi. Analiza, synteza tego, w czym uczestniczymy jest tylko wstępem do tego, co przeżywamy i to przeżywanie jest najważniejsze, to nas kształtuje i wynosi.
Dopiero myślenie, które zostało „przemyślane” uczuciem jest wartościowe. To daje rozumienie, już bez „za” i „przeciw”, bo staje się to zbędne. Bo zdobyliśmy już jakąś wiedzę (przede wszystkim o sobie), a nie tylko informacje.
Widzę to jako pewien proces:
- nasze wewnętrzne zapotrzebowanie na danego typu doświadczenie
- pojawienie się w naszym zasięgu możliwości doświadczenia tego
- wejście (lub czasami nie) w dane doświadczenie
- analiza mentalna i uczuciowa
- zrozumienie i wyniesienie na wyższy poziom

Dlatego PCh jest dla wszystkich, którzy się z nim zetknęli ważny. Zarówno dla zwolenników jak i przeciwników. Każdego w jakiś sposób projekt ten zmienił. A co się zmieniło, to każdy sam wie najlepiej, jeżeli przyjrzy się sobie. Dlatego „wojny” zwolenników z przeciwnikami PCh nie mają najmniejszego sensu.
I nic nam nie grozi, bo Wszechświat nie jest chaosem i wszystko ma sens.
Gdy w to nie wierzysz, nie wierzysz w mądrość absolutu. Gdyby nie było siły porządkującej,  dawno już byś nie istniał ani ty, ani świat.

Serdecznie Wszystkich pozdrawiam  :)

Nie chodzi mi tu o wasze przeprosiny i wcale sie nie gniewam. Zloszcze sie tylko ze zamiast skupic sie na ratowaniu ziemi ,widzicie calkiem cos innego. Co do Worda mam angielskiego kompa i wszystkie programy nawet klawiatura nie ma polskich znakow, zwracanie uwagi na bledy przeszkadza mi w wyrazaniu uczuc

Co do tych ladnych piosenek posluchajcie mojej teori.
Wiele mowi sie o proroctwach a prorokiem moze byc kazdy kiedys byli to ludzie majacy wizje, leczw dzisiejszych czasach sie ich wysmiewa dzisiejsza forma proroctwa to Rezyserzy filmowi oraz autozy tekstow piosenek. Budza sie i musza nakrecic film albo napisac piosenke. A ta forma jest darmowa i ogulnie dostepna dla wszystkich. trzeba tylko sluchac ale trzeba tez wiedziec ktore mowia prawde wlasnie PRAWDE czy potraficie widziec prawde oraz rzeczy prawdziwe artysta wyraza emocje i mozna dostrzec czy jest tylko wokalista stojacym przy mikrofonie czy tez jest czescia tej piosenki a nawet wpada w wizje jakie przedstawiali prorocy.Moge tu sie zastanawiac i starac sie was przekonywac do tej teori podawac przyklady w nieskonczonosc, pozwulcie ze napisze co zauwazylem

Dczion, pisz i nie pytaj czy możesz, czy nie. To jest otwarte (dosłownie i w przenośni) forum.

mam wrazenie ze chaslem do otwarcia sie dzwi sa dzwieki a teraz posluchajcie chodzi tu konkretnie o dwa utwory jeden to http://www.youtube.com/watch?v=uQYDvQ1HH-E zwruccie uwage na dzwiek tych klawiszy. a potem http://www.youtube.com/watch?v=RrGLf4J33vU&feature=PlayList&p=07FA87208F9BA369&playnext=1&index=9 na dzwieki zawarte na poczatku tego utworu maja inny rytm ale czuje ze sa jakby takie same nie potrafie zabardzo tego wytlumaczyc ale dla mnie maja jakies powiazanie. A teraz rozwiazanie tej zagadki nie wiem czy pamietacie film bardzo stary chyba pochodzi z tego samego okresu co te utwory o kosmitach ktorzy maja przyleciec na ziemie i daja znaki o tym w ktorym miejscu dojdzie do spodkania. Chodzi tam ojakis wulkan czy gore dokladnie nie pamietam tego filmu . A glowny bochater tego filmu nawet budowal ta gore w domu  z ziemi z ogrodka . Pamietacie ten film skupcie sie. DObra teraz rozwiazanie do kontaktu z kosmitami urzywano tam dzwiekow i o ile dobrze pamietam byly tam podobne dzwieki a moze nawet identyczne tylko ze nie pamietam tytulu tego filmu. Blagam was zastanowcie sie nad tym

Pewnie "Bliskie spotkania III stopnia". Nie wiem czy tytuł jest poprawny, ale reżyserem był Spilberg.
Co zaś tyczy dźwięków. Wyczytałem gdzieś, chyba w "Zwiastuni Świtu", że ludzie będą reagować na różne bodźce, które spowodują ich "przebudzenie". Dla jednych będzie to muzyka - dźwięki i chyba Ty do nich właśnie należysz. Są jeszcze ludzie, którzy reagują na światło, na formy geometryczne.

no dobra co teraz mamy tak siedziec. a jezeli te dzwieki otwieraja dzwi do piramidy. a moze jest jeszcze zawczesnie. jeszcze jeden znak co do tego fletu. Odkrylem pewnego czlowieka ktory ma chyba bardzo wysoki poziom duchowy i recznie robi flety mam wrazenie ze musze sie z nim skataktowac a on zrobi jeden dla mnie. Najdziwniejsze jest to ze wcale nie umie na nim grac

http://www.youtube.com/watch?v=R_uOIUKh6HI&feature=related
Tylko nie potraktujcie tego ze przechodze kryzys 30 latka. Tu nie chodzi o mnie tylko o losy swiata. Mowie calym sercem i nie zalezy mi tu na sobie.

http://www.youtube.com/watch?v=Gg7MH-i3j9s&feature=related

Dczion, fajna jest ta muzyka, ale aby moder nie usuwał tych linków (jako oftopów) proponowałbym Ci zamieszczać je tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=71.0

Tak, mentalna niewola istnieje, tworzymy ją dla siebie. 
W muzyce są dźwięki harmoniczne i dysharmoniczne …
… otwierają lub zamykają, podobnie jak myśli …
… lecz to serce jest bramą przejścia w świat harmonii i wolności BYTU.
Nie ma innej DROGI. Myśl i dźwięk prowadzą do uczucia, a ono wyzwala ...

czy masz na mysli to, ze to wszystko to TYLKO oznaki przebudzenia? TYLKO?

Pytasz o „to wszystko”, co przeżywasz?
I dlaczego TYLKO? To wszystko poprowadzi dalej …
Czy są jakieś granice? Jeżeli ich sobie nie stworzysz, to nie ma … jest nieskończoność …
Ale jest również umieranie, by żyć … i jest pięknienie ...  :)

Masz calkowita racje.


Za duzo od was oczekuje a jednoczesnie to nie wiem czego. Chcialem pomoc w ratowaniu swiata. Moze taka jest wasza rola zebym za mocno w to nie uwiezyl. Albo nie macie tyle obwagi zeby uwiezyc w ze cos sie naprawde wydazy. Nie chce tu nikogo obrazic i sam mam wiele watpliwosci.

Wydarzyć to coś na pewno się wydarzy. Ale raczej nie "uruchomienie kanału energomagnetycznego :)
Zresztą, jak tu więcej pobędziesz i zastanowisz się nad tym wszystkim na spokojnie, dojdziesz do podobnych wniosków.

Dczion, jeśli mogę coś poradzić, to nie przejmuj się tak światem.
Przejmuj się sobą, bo jeśli uratujesz siebie, uratujesz świat.
Choć tak naprawdę nie ma czego ratować, jest tylko wędrowanie …
… w miłości lub w bólu, we współodczuwaniu lub w separacji … 
Im dalej, tym mniej ciebie, i więcej ciebie …  :)

z tymi wnioskami to nie tak do konca pewne zeczy sie czuje a pewne nie. Mora widzi aure a ja znaki w aure wiezycie a w znaki nie dokonca,  ::), A jezeli to co mowie ma jakies znaczenie mam tak siedziec i czekac i liczyc na to ze sie samo zrobi skoro ma sie stac ??? ??? ???

Nie potrafie. Jezeli wielcy ludzie sa autorytetami to Jezus oddal zycie za nas i nasza glupte a ty mi kazesz myslec o sobie

Ależ znaki zawsze są dawane. Nie każdy je tylko dostrzega,
Nie każdy też właściwie interpretuje.
One jednak są, jak drogowskazy na drodze …
Sam najlepiej będziesz wiedział, jak i gdzie iść, serce poprowadzi.

A myślenie o sobie nie wyklucza myślenia o innych.

wiem ze to nie forum muzyczne

http://www.youtube.com/watch?v=9uJH90NH5UE


przepraszam za wulgaryzmy i troche chamstwa

Witam cie bardzo serdecznie dczion, chce ci powiedziec ze rozumie cie bardzo dobrze. Masz ogromne szczescie, ze jest ci dane slyszec w muzyce i
instrumentach cos nadzwyczajnego, cos czego inni nie slysza i nie beda slyszec, bo sa to zjawiska ktore nie wszystkim sa dane. Dzisiaj widzisz to
inaczej, z czasem zobaczysz to jeszcze inaczej, i to jest dobrze. Zachowaj spokoj i pozwol aby to zjawisko sie w tobie dalej rozwijalo . Nic nie dzieje sie bez celu, mysle ze musisz miec wiecej cierpliwosci . Przed trzema laty ja tez zaczelam malowac dziwne rysunki, na poczatku bylo to dla mnie wielkim zaskoczeniem, potem z czasem zauwazylam ze jest to we mnie, ze nie moge malowac czegos kto mi cos przedstawi. Podczas malowania
jestem w innym swiecie, zapominam wszysto naokolo mnie , nigdy nie wiem co namaluje naprawde, niekiedy po miesiacach wracam do takiego malowidla i maluje je dalej.Poprzez to malowanie poszezyla sie chec mojego rozwoju duchowego, szukalam tez ludzi z ktorymi moglabym rozmawiac o tym co robie, ale niestety pozostalam sama w tym swiecie. Po jakims czasie znalazlam to forum , pokazalam swoje obrazki i maluje je dalej.
Moje obrazy nie maja tytulow, moje obrazy maja swoje historie a jeszcze piekniej jest kiedy inni ludzie potrafia cos dla siebie zobaczyc. Byl tez czas ze
tygodniami spiewalam piosenki, ktorych ja nigdy nie slyszalam, tak tez bylo z melodiami. Nigdy nie wiadomo co przyjdzie jesli czlowiek dopusci do siebie cos przepieknego. To spiewanie bylo u mnie w czasie kiedy uczylam sie zapanowac nad strachem, ktory mnie czesto paralizowal. Mysle ze jestes ogromnym szczesciarzem, pielegnuj to co posiadasz to jest twoj skarb. Jesli chodzi o ratowanie ziemi, to mysle ze dobroc naszych serc i milosc do
swiata jest tym ratunkiem, jest ta kropelka ktora jesli kazdy da to bedzie ogromna kropla i dalej i wiecej, to moze byc wlasnie ratunek dla nas wszystkich. Pozdrawiam cie bardzo serdecznie i nie zwracaj uwagi na ludzi i ich bzdurne paplanie. Cos pieknego mozna robic jak sie ma subtelny charakter, a tego nie kazdy posiada......

No tak, z tą subtelnością to różnie bywa. Czasami po prostu zapominamy się w swoim „wymądrzaniu się”, czasami nie do końca wyrażamy to, co chcielibyśmy. Stosujemy często skróty myślowe, lub piszemy całe elaboraty a zapominamy o prostych słowach, takich zwykłych słowach wsparcia, prosto z serca. Dzięki Rafaelo, za przypomnienie, jesteś jak dobra wróżka na tym forum.

Dodam jeszcze, że nie warto skupiać się zbytnio na rozumowym „rozgryzaniu” czytanego tekstu, bo często to zawodzi. I bywa tak, że pierwszy impuls jest prawdziwy, potem szczegółowa analiza prowadzi do błędnego odczytu. Tak stało się z postami dcziona, przyznaję, że się pomyliłam i przepraszam. Dczion, cofam moje słowa sugerujące, że doskonale się tu bawisz, szybko dostrzegłam pomyłkę, ale dopiero post Rafaeli skłonił mnie do napisania tego. Co wcześniej zabraniało mi to uczynić? Chyba łatwo się domyślić ...  ;)

Korzystając z okazji (wcześniej jakoś jej zabrakło) chciałabym wyrazić podziw dla Ciebie Rafaelo w związku z tym, co robisz, a zwłaszcza, co tworzysz. Twoje obrazy są naprawdę piękne. Jak i słowa.  W jednych i drugich jest tyle ciepła i serca. Dziękuję.

Pozdrawiam Ciebie i Dcziona bardzo serdecznie. Innych także.  :)

W dziale egipt bodajże .. ale pewności nie mam..

Ktoś wyrażal swoje wątpliwości ,czy projekt służy:
Ludziom?
czyteż
Faraonowi?

Nie udało mi sie popchnąć tego wątku ze względu na
taki drobny fakt (od 2-3 dni chrooniczny) (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?PHPSESSID=1e4ad71ff6779a1fb34fa71f2af348b3&topic=1493.0)

Więc pytanie o link do wspomnianego wątku. Gdzie on jest?

Serdecznie dziekuje , twoja wypowiedz jest dla mnie bardzo wartosciowa, nie wiele ludzi potrafi w taki sposob zajac swoje stanowisko co oznacza
dla mnie po prostu klase. Zycze sobie wiecej takich forumowiczow. Pozdrawiam cie bardzo serdecznie i zycze pomyslnosci w dalszxch dyskusjach na tym Forum.....

Ja także Ci dziękuję, Rafaelo.  :)
Dzięki Tobie uświadomiłam coś ważnego, a także dokonałam pewnego wglądu w siebie.
Takie to są nasze małe kroczki … no i wciąż potrzebna jest uważność, bo wiele można przegapić ... 
Moc serdeczności :)

ok.dzięki za radę.
Pozdrawiam MP

 Jesli chodzi o ratowanie ziemi, to mysle ze dobroc naszych serc i milosc do
swiata jest tym ratunkiem, jest ta kropelka ktora jesli kazdy da to bedzie ogromna kropla i dalej i wiecej, to moze byc wlasnie ratunek dla nas wszystkich.
Rafaello.To jest właśnie to!Cieszę się że to napisałaś.Dzięki tym słowom wiem dlaczego trafiłam na to forum.Szukałam tych słów,aby ZNALEŻĆ ODPOWIEDŹ CO DALEJ Z MOIM ŻYCIEM.
MoniaP

Monia, ja tez na tym forum duzo sie nauczylam, mamy tu naprawde tez wspanialych kolegow, i kazdy z nas  cos  przezyl w tym zyciu, dlatego napewno kazdy z nas moze podzielic sie z innymi tym co ma najlepsze. Pozdrawiam pa,pa.

Witaj Monia P.
A więc powoli i spokojnie krok po kroku
Pozdrawiam.

Przepraszam podszedlem do tego zbyt emocjonalnie, i teraz mi glupio, mam nadzieje ze nikogo zbyt mocno nie urazilem.

Rafaela dziekuje ci bardzo dzieki tobie zrozumialem ze skoro ja to slysze to pewnie do mnie jest zaadresowane. Mogl bym tu teraz opisac wiecej znakow ktore otrzymalem ale pewnie nie mialo by to wiekszego sesu jedno jest pewne dzieki wam rozwiazalem wiekszosc tych znakow i jak powinienem byc przygotowany TO SIE NAPRAWDE WYDAZY . Rada rozszyfruj znaki moga ci uratowac zycie po to sa, unikaj miast bedzie sie wszystko walilo (wies) zrob zapasy na kilka miesiecy polecam duza ilosc wody oraz lokacje w poblizu wod gruntowych a pozywienie wystarczy kopiec z ziemniakami za czasow wojny ludzie dali na tym rady no i oczywiscie cos w rodzju schronu dom z piwnica, umocnij stropy. A przedewszystkim wzmocnij cialo bedzie ci potrzebne duzo sily jezeli ktos mentalnie martwy bedzie probowal zrobic ci krzywde takich ludzi bedzie pelno (kradzieze, mordy, gwalty) dla nich nie bedzie nadzieji tylko satysfakcja przed smiercia. Musze jeszcze rozszyfrowac co z ta sila wewnetrzna. Dzwieki potraktujcie powaznie moga sie przydac.

Powodzenia.

"Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć"

Dczion, proszę, nie strasz.

http://www.youtube.com/watch?v=3roJx7ywGDg

Ktoś tutaj pisze patrz na siebie, swoje wnętrze olej świat i tak dalej.

Czcze gadanie co to za rada?

Jak tak patrze na dcziona to myślę że odczuwa tak samo jak Ja.
Czyli ma OGROMNĄ potrzebę zrobienia czegoś dla tego ŚWIATA, zostawienie czegoś temu światu po sobie.

Więc nie radź mu patrz na siebie bo to jest zła rada.

Niestety dczion wiedz że jeżeli chcesz coś zrobić dla tego świata to musisz liczyć się z wyśmiewaniem lub świadomym/nieświadomym atakiem na twoją postawę/osobę.

Zamiast dać takiemu człowiekowi wolną drogę to ludzie kopią mu doły aby upadł.

Zostały 3 lata z przecinkiem.
Czy coś się wydarzy w 2012?
Myślę że jest to zależne od nas samych ale patrząc po tym co się ostatnio dzieje myślę że sami się prędzej wybijemy niż nas jakiś kataklizm dosięgnie.

Czasu coraz mniej a roboty dużo. Taka praca wymaga poświęceń ale daje satysfakcję i szczęście jeżeli się uda osiągnąć zamierzony cel.

Pozdrawiam
Mora :)

Czy cos sie wydazy w 2012? Wydazy, wydazy i to bardzo pozytywnie dla nas wszystkich Ludzi.. :)

Kiara :) :)

cokolwiek się wydaży trzeba mieć nadzieję , że będzie dobre dla nas ludzi bo czytając sesje mam mieszane uczucia i w szczegółach nie jest już to takie oczywiste . Grunt to pozytywne nastawienie i wyciąganie pozytywnych wniosków nawet gdy zdaży się że będzie źle ;D

Bardzo dużo jest duskusji na forum, ale przyszedł również czas działania. Proponuję zacząć pracować nad zebraniem w jednym miejscu jak największej ilości linków, które ułatwią nowym osobom zapoznanie się z tematyką i zadecydowania czy chcą dalej szukać innych wiadomości czy poprzestać w którymś momencie.Osoby oczytane i zapoznane z tematem powinny wskazać źródła wiadomości jak największej liczbie osób, aby one mogły się z nimi zapoznać i określić po której stronie chcą się opowiedzieć. Każdego dnia ubywa czasu,a na czytanie, oglądanie i zrozumienie o co w rzeczywistości chodzi też potrzeba czasu.

Barbarax :) bardzo dobry pomysł :)

Chanell, dziękuję. A więc bierzmy się wszyscy do pracy.Proponuję wskazywać same linki lub książki, z krótkimi tylko informacjami o czym mówią, jednak bez własnych refleksji, bo czytanie wszystkich wywodów rozmydla temat i zabiera czas. Dopiero zebranie pewnej ilości informacji pozwala wyrobić sobie zdanie na jakiś temat. Skoro tutaj tematem jest:" Co każdy może zrobić w związku z PCH, to myślę iż jest to dobre miejsce na zebranie wszystkich namiarów na potrzebne każdemu informacje, z którymi możemy zapoznawać członków rodziny, przyjaciół i znajomych, pamiętając jednak, że każdy sam powinien decydować czy chce w tym uczestniczyć (nic na siłę). Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do współpracy. Mam już zgromadzony duży zasób takich wiadomości, lecz wymagają one pewnej segregacji, a to zajmie jeszcze trochę czasu. Ponieważ mam ograniczony dostęp do internetu więc dopiero za 1-2 tygodnie mogłabym to powrzucać.Jeżeli dysponujecie czasem i swobodnym dostępem do komputera to zachęcam do działania.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1541.0

Jak znajdę więcej czasu to powrzucam tego więcej także książki i linki do książek.

Pozdro :)

Chanell, warto pomyśleć również o wątku, który by zawierał namiary dotyczące odzyskania i zachowania zdrowia. Mam na myśli zebranie w jednym miejscu danych na temat ciała fizycznego np.zdrowie wg EN-KI, Minerały Schindele's, preparat Au 100, zioła oczyszczjące i wzmacniające typu jaskółcze ziele itp.,itd. Co Ty na to? Przecież musimy się przygotować zarówno duchowo, jak i fizycznie. Myślę, że łatwiej byłoby dotrzeć do wielu osób, gdyby dostały one najpierw informacje o zdrowiu fizycznym. Również posiadam wiele informacji na ten temat i mogłabym za jakiś czas wskazywać namiary.Pozdrawiam.

Cześć Barbarax :)
Wątek " zdrowie według Enki" już istnieje i tam można pisać na ten temat.
W dziale  "Publikacje Projektu" założyłam wątek pt. " O co w tym wszystkim chodzi " i tam możemy gromadzić linki informujące nowych forumowiczów .

Chanell, w wątku " zdrowie według Enki" jest zbyt wiele dodatkowych informacji np.komentarzy i innych wypowiedzi, ja zaś miałam na myśli zamieszczanie wyłącznie namiarów na źródła wiadomości. Myślę, że nowe osoby mogą zniechęcić się czytając tak dużo treści. Super, że założyłaś wątek " O co w tym wszystkim chodzi" i jest to dobre miejsce na podawanie namiarów na linki, książki itp., ale ja sugerowałam się tym, że nie wszyscy od razu przygotowani są na zetknięcie się z informacjami dotyczącymi zarówno ciała fizycznego, jak i sfery duchowej. Dlatego też proponowałam taki wątek o zdrowiu, a dopiero w następnej kolejności łagodne wprowadzenie w sferę ducha np. pozytywne myślenie, afirmacje, moc myśli, radzenie sobie ze stresem, wybaczanie itp., a następnie kierowanie na kolejne wątki. Cały czas mam na uwadze fakt, że czas ucieka i należy jak najwięcej ludzi zainteresować, ale biorąc pod uwagę indywidualną wrażliwość i sytuację życiową. Pozdrawiam.

Ok ,to proszę cię załóż taki wątek w dziale "Paranauki" :) ja nie mam teraz czasu musze leciec do pracy :)
Pozdrawiam serdecznie chanell

Pierwszy filmik ode mnie. Pokazujący, że najprawdopodobniej w 2012 nie mamy się czego obawiać.

http://www.youtube.com/watch?v=k8yMXINOh8U