Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Bóg i religie => Wątek zaczęty przez: Betti Grudzień 30, 2008, 10:42:25



Tytuł: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Betti Grudzień 30, 2008, 10:42:25
Ogladalam ostatnio na you tube Tajemnice Biblii -Apokalipsa  nie wnikam w szczegòly ale mam niejasne wrazenie .ze ktos przybral imie Jana i nie jest to ten sam ktòry napisal ewangelie (moze przybral to imie ,bo pod swoim nie byl by brany za wiarygodnego?) moze juz nie zyl? Moze jest to wizja naszych czasòw az nazbyt pasuje co o tym myslicie? ???


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Grudzień 30, 2008, 11:08:23
hmmm postaram się obejrzeć i wezmę udział w dyskusji


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: kabaretka28 Grudzień 30, 2008, 11:29:51
Już nic mnie nie zdziwi ::) ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Nebulitos Grudzień 30, 2008, 12:50:41
A jakich ma być czasów jak nie obecnych.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Hironobu15 Grudzień 30, 2008, 15:36:21
Ja kiedyś ogladałem to na National Geo. i naukowcy określili nawet gdzie rozegra się bitwa Armagedon,  ale z kolei Newton porobił jakieś obliczenia kodu Bibli i wyszlo mu że apokalipsa będzie w roku 2060.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Grudzień 30, 2008, 16:43:03
Ja kiedyś ogladałem to na National Geo. i naukowcy określili nawet gdzie rozegra się bitwa Armagedon, 

Pamiętasz gdzie to ma być ??


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 30, 2008, 16:53:05
Bliski Wschód, góra Megiddo.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Michał Grudzień 30, 2008, 20:01:46
Ja kiedyś ogladałem to na National Geo. i naukowcy określili nawet gdzie rozegra się bitwa Armagedon, 

Pamiętasz gdzie to ma być ??


...taaa, na moim podwórku  :-\ wierzycie w takie szemrane obliczenia?


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 30, 2008, 20:55:10
Wierzysz, nie wierzysz, odpowiedzieć warto.
Zwłaszcza gdy ktoś pyta a Ty wiesz gdzie dzwonią.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Michał Grudzień 30, 2008, 20:58:15
Wierzysz, nie wierzysz, odpowiedzieć warto.
Zwłaszcza gdy ktoś pyta a Ty wiesz gdzie dzwonią.

a ty Darku wierzysz w takie obliczenia? czy to tajemnica?  ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 30, 2008, 21:02:43
Rzadna tajemnica.
W te akurat nie wierzę.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Grudzień 30, 2008, 21:44:54
też w obliczenia jakieś nie wierze ale zawsze zna się jakoś ciekawostkę


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Hironobu15 Grudzień 30, 2008, 22:21:36
Jaby 2012 nie wypalił to mamy nastepna date;] hihihi...


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Styczeń 02, 2009, 19:19:26
Witam wszystkich,
Jan byl przede wszystkim mistykiem i to niezgorszym w swoim czasie. I zaprezentowal swoja wiedze
jezykiem symboli . Przestawia ona nic innego jak stany psychiczne czlowieka w stanach ekstremalnych,
trumatycznych jak ciezkie zatrucie alkoholowe, schizofrenia, po srodkach psychotropowych czy tez
po uderzeniu w glowe ciezkim przedmiotem i wiele podobnych...
Problem jest taki, ze obrazy takie zwykle zastaja gwaltownie stlumione, wyparte ale czasem jak cos
umknie kontroli to generuje brzydkie rzeczy, ktore staja sie naszym swiatem.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Mora Styczeń 02, 2009, 20:20:16
Rzucam linka do apokalipsy Św.Jana jakby ktoś chciał poczytać
http://www.geocities.com/apokalipsa_jana/index.htm#22

Sam nie wiem czy można temu wierzyć, przecież biblia była tyle razy zmieniana że trudno w cokolwiek wierzyć u tej religii. Nawet jak Janowi ktoś przekazał te "Proroctwa" to na pewno nie był to bóg.

Pozdro
Mora


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 02, 2009, 21:01:03
nie długo PRAWDA ZOSTANIE ODSŁONIĘTA, pojawi się dość specyficzne wyjaśnienie tego wszystkiego - szególnie Księga Apokalilpsy idzie na warsztat, ale nie kabalistycznie lecz symbolicznie, dostałem klucz i teraz tylko pozostało go zastosować w specjalny sposób - żeby było ciekawiej to będą za to odpowiedzialne osoby z tego forum - jaki ten świat mały :D ale więcej na razie nie powiem - dodam jedno, nasze wniooski będą absolutnie nie do przyjęcia dla ortodoksyjnych katolików / chrześcijan - chyba, że zaryzykują obrócenie w to co wierzą niby - o 180 stopni wtedy może coś zmieni...

Kapłan 718'

Rzucam linka do apokalipsy Św.Jana jakby ktoś chciał poczytać
http://www.geocities.com/apokalipsa_jana/index.htm#22

Sam nie wiem czy można temu wierzyć, przecież biblia była tyle razy zmieniana że trudno w cokolwiek wierzyć u tej religii. Nawet jak Janowi ktoś przekazał te "Proroctwa" to na pewno nie był to bóg.

Pozdro
Mora

i to jest najpiękniejsze - biblia była zmieniona "sto tysięcy razy" ale Księga Apokalipsy NIE, czemu spytacie? pierwotnie nie była częścią biblii i te matoły co kompliowały biblię nie zrozumiały wcale przekazu apokalipsy i zostawili to nie zmienione od początku - czego dowodem jest wersja grecka, przetłumaczyłem parę wersów i zgadza się prawie słowo w słowo z wersją polską jaką dzisiaj znamy - nie uległa zniekształceniom, dzięki bogom!!!

718'

by michał - kapłanie718, następnym razem proszę, byś edytował własne posty, tak by nie widniały jeden pod drugim


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Styczeń 18, 2009, 11:03:52
Ogladalam ostatnio na you tube Tajemnice Biblii -Apokalipsa  nie wnikam w szczegòly ale mam niejasne wrazenie .ze ktos przybral imie Jana i nie jest to ten sam ktòry napisal ewangelie (moze przybral to imie ,bo pod swoim nie byl by brany za wiarygodnego?) moze juz nie zyl? Moze jest to wizja naszych czasòw az nazbyt pasuje co o tym myslicie? ???

Nie oglądałam tego, ale fakt, Jan nie pisał ewangelii, pisali je inni ludzie. A co dokładnie opisuje Apokalipsa? Hmm, nie wiem, wydaje mi się, że upadek Rzymu (w tych czasach). Albo coś, co wydarzyło się już w tamtych czasach. Tego się nie da tak "normalnie odczytać", trzeba znać kod.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 18, 2009, 21:01:38
Kod zna Kiara a wy ją tak źle traktujecie, cóż, nie wnikam, nie moja sprawa... a co do Jana - zrozumcie w końcu WSZYSCY różnicę - Jan nie napisał Księgi Apokalipsy lecz SPISAŁ co mu dyktowano / ukazano / objawiono - niby mała różnica a WSZYSTKO tłumaczy, parafrazując słowa Chrystusa (Jezus po przemianie!) KTO MA OCZY DO CZYTANIA TEN ODCZYTA :)

ta jasna gwiazda, która od pewnego czasu świeci intensywnym blaskiem na niebie dosłownie, już nie długo coś ujawni - nie wiem co ale przypuszczam i się nie podzielę tym bo to tylko poszlaki póki co... pamiętacie historię o Betlejem? no ale nie sfałszowaną wersję lecz tą prawdziwą - nie znaną i ukrytą przez Kościół...

"mylnie nazywacie to Gwiazdą Betlejemską" - to zostało mi przekazane, czas pokaże co to oznacza...

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Styczeń 18, 2009, 21:25:12
co do kody to nie kapuje o co z nim chodzi
Kapłan  718 chodzi ci że Apokalipsa jest objawieniem ; Jan stworzył apokalipsę przez objawienia , przekazy od Boga tak ?

A co do jasnej gwiazdy - nie wiem co to za gwiazda myślałem że Wenus ; coś ujawni?? A co może ujawnić gwiazda ? Chyba tylko to jaką jest

A sfałszowanej jak to mówisz historii i prawdziwej nie znam ; znam tylko tą z Biblii


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Blad Styczeń 18, 2009, 21:27:44
przecież nie można jej pamiętać (znać) skoro została ukryta. Co do apokalipsy, myślę ze kapłanowi chodzi o to że apokalipsa jest czymś w rodzaju automatycznego pisma, zapisu na gorąco tego co się widzi czy co się czuje, bez zagłebiania się w temat.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Styczeń 18, 2009, 21:31:02
Kod zna Kiara a wy ją tak źle traktujecie, cóż, nie wnikam, nie moja sprawa... a co do Jana - zrozumcie w końcu WSZYSCY różnicę - Jan nie napisał Księgi Apokalipsy lecz SPISAŁ co mu dyktowano / ukazano / objawiono - niby mała różnica a WSZYSTKO tłumaczy, parafrazując słowa Chrystusa (Jezus po przemianie!) KTO MA OCZY DO CZYTANIA TEN ODCZYTA :)

Możliwe, że tak było (choć mam wątpliwości), ale to nie Jan kodował te przekazy.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 19, 2009, 02:49:50
BÓG


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Styczeń 19, 2009, 04:37:34
Człowiek.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 19, 2009, 04:53:53
Człowiek.

człowiek nie odkoduje tego co podyktował Bóg - tylko ten co posiądzie PEŁNIE WIEDZY - a jej na ziemii jeszcze nie ma!

@Lucyna D. piszesz, że człowiek ukrył tam ten SZCZEGÓLNY KOD to odpowiedz dlaczego od DWÓCH TYSIĘCY LAT (!) nikt tego nie odczytał... no właśnie, co Bóg zapisał człowiek nie odczyta (póki co!)

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Styczeń 19, 2009, 07:55:11
Jeśli pod pojęciem Bóg masz (w tym wypadku) Elohim, to się zgadzam, ale Stwórcy bym do tego nie mieszała.
Człowiek przez 2000 lat nie mógł tego odkodować, gdyż to wszystko z góry było ustalone, rozwój człowieka tak był zaplanowany; wszystko się musiało stać i wypełnić, teraz wibracje z Kosmosu są silniejsze, czlowiek się zmienia, czasy są szczególne, dusze zeszły szczególne, i co się ma wypełnić, już się wypełnia.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Styczeń 19, 2009, 18:10:52
co do kody to nie kapuje o co z nim chodzi
Kapłan  718 chodzi ci że Apokalipsa jest objawieniem ; Jan stworzył apokalipsę przez objawienia , przekazy od Boga tak ?

A co do jasnej gwiazdy - nie wiem co to za gwiazda myślałem że Wenus ; coś ujawni?? A co może ujawnić gwiazda ? Chyba tylko to jaką jest

A sfałszowanej jak to mówisz historii i prawdziwej nie znam ; znam tylko tą z Biblii

Mogłbyś mi wytłumaczyć o co ci chodziło


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 19, 2009, 19:37:07
Jeśli pod pojęciem Bóg masz (w tym wypadku) Elohim, to się zgadzam, ale Stwórcy bym do tego nie mieszała.
Człowiek przez 2000 lat nie mógł tego odkodować, gdyż to wszystko z góry było ustalone, rozwój człowieka tak był zaplanowany; wszystko się musiało stać i wypełnić, teraz wibracje z Kosmosu są silniejsze, czlowiek się zmienia, czasy są szczególne, dusze zeszły szczególne, i co się ma wypełnić, już się wypełnia.

Święte słowa! trafiłaś w sedno tą wypowiedzią :)

718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Styczeń 21, 2009, 12:15:56
Udało mi się obejrzeć cały filmik o Apokalipsie i takie mam spostrzeżenia

1. Kod Apokalipsy
Apokalipsa napewno ma swój kod ; pełno tam symboli i nie należy ich dosłownie tłumaczyć ; tutaj jest kod który trzeba poznać a z tym gorzej bo nie znamy go i mamy kłopoty z jego złamaniem

2. Znaki przed Sądem Ostatecznym
W księdze Biblii Jezus osobiście ostrzega przed nadejściem Sądu Ostatecznego.
Mówił że znakami będą: wojny , głód i zaraza , trzęsienia Ziemi. A gdy to wszystko będzie wkrótce nastąpi S.O.
Komentarz - Wojny były i są dalej , kataklizmy naturalne , głód , zaraza nowe śmiertelne choroby - to wszystko już było i jest nadal

3. Ciało Niebieskie
Globalna katastrofa wywołana przez ciało niebieskie - również i to jest w Apokalipsie
Komentarz -  cóż może to być meteor asteroida czy jeszcze coś innego ; może chodziło mu o Nibiru ? jeśli takowa istnieje

4. 4 jeźdźcy Apokalipsy
1 - biały z wieńcem i łukiem który ma zwyciężać - tutaj podboje ; stawiałbym na kolonizacje
2 - czerwony  oznaczający wojny - mieliśmy 2 światowe + inne które są i do dziś
3 - czarny mający wagę oznaczający kryzys gospodaczy i głod -  mamy kryzys gospodarczy
4 - śmierć

5. Antychryst
Antychryst - szatan albo jego sługa w ludziej postaci ; najbardziej znany człowiek na świecie , popularny , będzie rządził świata
Komentarz - gdyby Apokalipsa była o  czasach w których żyjemy to pasowałby tu Obama - sami widzicie cały świat tylko Obama i Obama on jest najbardziej popularny na Ziemii

6. Znak Bestii
W tych czasach każdy ma przyjąć znak bestii. Wg apokalipy każdy bez względu na stan materialny wiek ma otrzymać znamię na ręke i nikt nie może kupić i sprzedać bez tego znaku
Komentarz  - hmmm czy to przypadkiem nie podobny jest chip który mają wprowadzić bez niego nic nie kupisz sprzedaż jest dowodem osobistym i portfelem w jednym

7. Ostateczna bitwa
Ostateczna bitwa dobra ze złem ; miejsce Megido gdzie była 1-sza bitwa i ma być ostatnia
opisy jego jak np koniec z pyskami lwa z którymi wydobywał się ogień i dym - tutaj jest opis czołgu ; on opisywał w swoim języku ; szarańcza łoskot jak wiele koni - tutaj Apache
I choć wydaje sie że Antychryst wygra Bóg na koniec pokonuje szatana

8. Nowe niebo i nowa Ziemia
Ziemia doskonała bez zła rządzona prze Boga
czyli Ziemia doskonała którą chciałby nie jeden


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: muszin Styczeń 21, 2009, 12:31:21
nigdy tak tego sobie nie tłumaczyłem, ale jakoś to tak przekonuje mnie :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Styczeń 21, 2009, 15:08:43
nigdy tak tego sobie nie tłumaczyłem, ale jakoś to tak przekonuje mnie :)

Ja to dzisiaj spokojnie obejrzałem i po namysle takie wnioski wyciągnąłem


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 21, 2009, 15:21:25
większej bzdury, niż ta z Obamą nie widziałem!!! on nie jest Antychrystem ale bardziej Jezusem - zbawcą dla największej potegi światowej czyli U.S.A., widać niektóym ludziom szkodzi oglądanie TAKICH filmów  ::)

718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: muszin Styczeń 21, 2009, 15:37:39
Obama Jezusem, poetycko:D ale ciężko mi  w to uwierzyć:D ale że zamknięty nie ejstem powiedz dlaczego tak być nei może jak napisał Cysio


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Styczeń 21, 2009, 15:50:00
on nie jest Antychrystem ale bardziej Jezusem - zbawcą dla największej potegi światowej czyli U.S.A., widać niektóym ludziom szkodzi oglądanie TAKICH filmów  ::)

Mówiąć że on jest Jezusem obraziłeś mnie i to bardzo mocno

Mówiąć o Obamie mówiłem tak że MOŻĘ POWTARZAM MOŻE gdy Apokalipsa mówi o dzisiejszych czasach to on pasuje a nie że on jest - naucz się dokładnie czytać

rozumiesz różnice między tymi zdaniami :

Obama to Apokaliptyczny AntyChrystyst
a
Gdyby apokalipsa była o czasach dzisiejsych do antychrysta pasuje Obama

widzisz róznice czy nadal nie dociera ?


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Bober Styczeń 21, 2009, 17:27:38
I tak jak z wieloma ludźmi...Obame podciąga się już do wszystkiego jak można .... że niby "40 i 4" bo to 44 prezydent,że czarny papież bo w przenośni można powiedzieć że prezydent jest jak papież i tak mnożyć i mnożyć. A i ja powiem że Obama to taki "Jezus" dla USA ,bo co może nie? Ci ludzie pokładają w nim wielkie nadzieje, wierzą że zmieni USA że ich "świat" będzie znów kolorowy ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 22, 2009, 08:47:00
miałem na myśli DOKŁADNIE to co napisał Bober czyli, że OBAMA to nadzieje dla Ameryki tak jak Jezus był 2000 lat temu dla swego ludu - a to, że go zabili "swoi" to świadczy o tamtych czasach tylko i niskim poziomie jaki reprezentował - teraz dwa i pół i miliona ludzi uczestniczyło w zaprzysiężeniu go na 44 ("a imię jego czterdzieści cztery") prezydenta USA i to w dodatku CZARNOSKÓREGO, oglądałem pod wielkim wrażeniem całą ceremonię na żywo w telewizji, rozumiem jak ważne to było wydarzenie dla ŚWIATA, początęk końca rasizmu i uprzedzeń rasowych!!!!!!

Cysio zanim wypiszesz znowu takie debilizmy to pomyśl następnym razem bo oczy aż bolą gdy się to czyta! tak dla wiadomości wszystkich CHRISTOS to po grecku Zbawiciel lub Zbawca (Tytuł a nie imię!!!), dlatego Obama jest dla USA Chrystusem...

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Blad Styczeń 22, 2009, 10:20:05
hebrajskie JESHUA oznacza dosłownie: ZBAWIENIE –
Pełna wersja tego imienia to Jehoshua – czyli: JHWH (הוהי) zbawia.Jezus to tłumaczenie greckiego Iesous (Ιησούς) Przetłumaczone z języka greckiego imię: Jezus  nie ma żadnego specyficznego znaczenia, jest tylko zbiorem głosek.

Chrystus to tłumaczenie greckiego Christós (Χριστός), czyli Namaszczony, Pomazaniec - w języku hebrajskim HaMashia (חישם). a więc Jezus Chrystus to Zbawiciel (z hebrajskiego), jako namaszczonego wybrańca Bożego (z greckiego).


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 22, 2009, 11:03:01
nie chciałem już tak dokładnie pisać ale dobrze, że Blad ukazałeś etymologię pochodzenia słów JEZUS i CHRYSTUS - może ktoś teraz się zastanowi nad tym wszystkim bo to są całkowicie naukowe dowody oparte na językach i zmienianiu zapisu dla potrzeb kolejnego języka... podsumowując ani Jezus ani Chrystus nie są imionami lecz nazwami stopnia rozwoju duchowego, Chrystus to tak jak Diakon na przykład, nazwa pełnionej funkcji chociaż tego tak się nie powinno nazwać, brak słowa, żeby określić dokładnie jak należy rozumieć słowo Chrystus, najbliżej jednak jest do określenia tego jako funkcji...

Kapłan 718'



Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Blad Styczeń 22, 2009, 11:18:19
Jan Mastalerz - Jan (gr. Ἰωάννης od hebr. rdzenia יחב – łaska) Mastalerz -  'człowiek zajmujący się końmi, stajenny' - to też nie jest imieniem i nazwiskiem? Nazwiska najczęściej były tworzone od zawodów lub przywar, a więc (chociaż to nie jest najważniejsze) czasami można sie pomylić, w tamtych czasach raczej nie było nazwisk, określało się ojcostwo lub np miejsce pochodzenia: Judasz Iskariota (grecka forma imienia Juda) o przydomku Iskariota (hebr. אש קרת - mąż z Kariotu)


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 22, 2009, 11:23:28
w przypadku Jezusa tak nie było, był kimś bardzo ważnym w tamtych czasach dla pewnej grupy ludzi i może potem stało się to dla większośći imieniem i nazwiskiem ale na początku chodziło o stopień i funkcję kapłańską i to najwyższą!

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Blad Styczeń 22, 2009, 11:28:03
Mt 1 (21) Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów - Jezus = Jehoshua


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 22, 2009, 11:30:57
Mt 1 (21) Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów - Jezus = Jehoshua

zakładając słusznie, że nie ma czegoś takiego jak JEZUS a IESOUS czyli Zbawiciel, teraz można to odczytać jako:

Mt 1 (21) Porodzi Syna, któremu nadasz imię ZBAWICIEL, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów

jest pewne słowo starogreckie ICHTYS, znaczy to dosłownie ryba ale wtajemniczeni widzieli w tym znacznie więcej a stało się to potem najsłynnijeszym akrostychem (słowa, które można utworzyć z pierwszych liter wyrazów w zdaniu) i po rozszyfrowaniu otrzyma się następujace zdanie z ICHTYS - Iesous Christos Theou Yios Soter a tłumaczy się to oficjalnie jako Jezus Chrystus Boga Syn Zbawiciel... dlatego ryba stała się symbolem tej religii, była używana przez wtajemniczonych, którzy byli prześladowani mocno aby mogli się rozpoznać - coś jak współczesne znaki i gesty masonów znane TYLKO masonom...
 
718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Blad Styczeń 22, 2009, 11:33:39
teraz mi się podoba, dobra i rzetelna wypowiedz, masz rację :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Bonifacy1 Styczeń 22, 2009, 12:32:25
 Jazda z tą gwiazdą betlejemską. Może to jakieś ufo. A może odłamki z Nibiru uderzały w Ziemie już 2000 lat temu i to był jeden z tych xD


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Bober Styczeń 22, 2009, 13:59:31
linki do programu : tajemnice Bibli -Apokalipsa(National Geographic)


http://www.youtube.com/watch?v=5eBw-kiriB4

http://www.youtube.com/watch?v=g_RwY76Ze04&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=41FDWmtHqco&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=EnS1aZorDZ4&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=vMkpN7bgzw4&feature=related




Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Betti Styczeń 31, 2009, 22:23:07
Moze nie do konca sw Jana ale znalazlam dzis na interi ciekawa wiadomosc o koncu swiata i nadchodzacej apokalipsie co o tym sadzicie? Ludzie sa jednak sceptyczni i nie daja wiary nadchodzacym wypadka.

[załącznik starszy niż 60 dni - usunięty przez administratora]


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Betti Styczeń 31, 2009, 22:25:42
Ewentualnie wpisac
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/swiat-skonczy-sie-w-2012-roku-panika-narasta,1250436


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: kkk2116 Luty 01, 2009, 00:00:56
Ja kiedyś ogladałem to na National Geo. i naukowcy określili nawet gdzie rozegra się bitwa Armagedon,  ale z kolei Newton porobił jakieś obliczenia kodu Bibli i wyszlo mu że apokalipsa będzie w roku 2060.
OMG!
tzn OMg

to jeszcze 2060 muszę se dopisać do mojej "Listy dat końców świata"
bo jak nie nastąpi w 2012 to już kolejne czekają w kolejce!

Dobrze że mamy tyle kosmitów w kosmosie, i dzięki Bogu (ups, bogu) mamy zapasowe daty końców świata.
Bo one się oczywiście różnią, tak jak i treści tych "przekazów" naszych dobrych wujków z Zeta costam, Oriona, Plejad, Marsa, Jowisza, Saturna, Uranu, Neptuna, Plutona, Charona, Titana, Ganymedesu, Kallisto, Europy,  Cas Ruchba, Bru bru, Kri Kri, Mri Mri (nie wiem ile jeszcze można przekazów kosmitów nawymyślać)...

Kiedyś wymyślę sobie jakiś przekaz kosmitów, założę strone www, i napiszę, że to my, Cas Ruchbanie napisaliśmy biblię.
A ludzie będą to czytać z wypiekami. Mam też wymyśloną datę końca świata. 2059. Tak se wymyśliłam.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 01, 2009, 07:32:44
NIE BĘDZIE KOŃCA ŚWIATA! ŻADNEJ KATASTROFY! BĘDZIE KONIEC TEGO CO ZNAMY ALE KATAKLIZMU NIE BĘDZIE! dla Majów określenie ŚWIAT nie oznaczało to co my teraz znamy - poczytajcie zamiast wypisywać bajty bzdur!

Nastąpi "KONIEC ŚWIATA" w rozumieniu Majów - to jest pewne...

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Betti Luty 01, 2009, 09:24:09
No tak ale wiekszosc rozumie to tak sa bardzo pezyzwyczajeni do tego trybu zycia i wszelka zmiane traktuja jao wielka katastrofe a nie jako poczatek nowego lepszego zycia  ::)


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 01, 2009, 17:39:14
i to się zmieni właśnie - UPADNIE ICH ŚWIAT! tyle to czym żyją, pieniądz stracji wartość i tak dalej - to już się dzieje powoli i nabiera rozpędu, u nas w Polsce rząd Tuska szuka 17 MLD zł, żeby poradzić sobie z KRYZYSEM, tną koszty wszystkich resortów - to są znaki, których tylko ślepi nie widzą///

KRZYYS będzie narastać i w 2012 osiągnie apokaliptyczne apogeum - a co się stanie później? nastąpi oczyszczenie...

718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: t0m3k12 Luty 01, 2009, 18:36:52
i to się zmieni właśnie - UPADNIE ICH ŚWIAT! tyle to czym żyją, pieniądz stracji wartość i tak dalej - to już się dzieje powoli i nabiera rozpędu, u nas w Polsce rząd Tuska szuka 17 MLD zł, żeby poradzić sobie z KRYZYSEM, tną koszty wszystkich resortów - to są znaki, których tylko ślepi nie widzą///

KRZYYS będzie narastać i w 2012 osiągnie apokaliptyczne apogeum - a co się stanie później? nastąpi oczyszczenie...

718'

Chyba oczyszczenie waszych muzgow od tych zaszczanych pogladow. Nie zdziwie sie, jesli uwierzycie, ze ziemia jest centrum swiata i jest plaska, bo nauka jest oszukana, bo tak powiedzial enki i koniec.


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 01, 2009, 19:41:22
NIE SŁUCHAM ENKIEGO ALE WŁASNEGO ROZUMU, FAKTÓW, KTÓRE ANALIZUJĘ I MOJEGO OPIEKUNA - NIE JEST NIM SAMUEL! i KONIEC!!!

wszyscy teraz widzą? jak piszę małymi to chyba nie!

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 01, 2009, 19:56:28
Chyba oczyszczenie waszych muzgow od tych zaszczanych pogladow. Nie zdziwie sie, jesli uwierzycie, ze ziemia jest centrum swiata i jest plaska, bo nauka jest oszukana, bo tak powiedzial enki i koniec.

Każdy ma prawo do swych poglądów, choćby w oczach obserwatora były one "dzowne". Więc mogą być dziwne, ale na pewno nie zaszczane. Co Cię ugryzło?

A tak dla rozluźnienia, mam pytanko (oftopowe):

Czym się różni węgiel kamienny od kamienia węgielnego?


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 01, 2009, 20:55:41
odpowiem jak na mnie przystało - Kamień Węgielny to symboliczny Kamień jaki Chrystus uzył do zbudowania PIERWSZEJ ŚWIĄTYNI!

a, że człowiek składa się z węgla w dużej mierze - myślcie :)

718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 01, 2009, 21:45:14
Ech Kapłanie, dzięki za pomoc w rozwikłaniu tego, ale zbyt poważnie podszedłeś do zagadnienia, wszak napisałem "dla rozluźnienia" ;) ;D.

Pomyślimy jeszcze, czy już wyjaśnić? O0


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 01, 2009, 22:51:46
ja nie myślę nad płytkimi rozwiązaniami, sięgam tam gdzie wzrok nie sięga :)

718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 02, 2009, 00:39:33
Kamień węgielny, to kamień narożnikowy, fundamentalny...
Kamień ułożony w węgłach (narożnikach) budowli nie ma nic wspólnego z węglem, chyba że majster na budowie ma rzadką chorobę i dowieźli mu z innymi materiałami coś na rozwolnienie ;D

Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 02, 2009, 00:44:02
ja mówię o tym pierwszym thotal właśnie, KAMIEŃ WĘGIELNY tyle, że symboliczny bardziej - konkretny symbol odnoszący się do czegoś konkretnego

718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Blad Luty 02, 2009, 10:12:20
odpowiem jak na mnie przystało - Kamień Węgielny to symboliczny Kamień jaki Chrystus uzył do zbudowania PIERWSZEJ ŚWIĄTYNI!

a, że człowiek składa się z węgla w dużej mierze - myślcie :)

718'

człowiek to 90 pare procent wody :) no może trochę mniej


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 02, 2009, 17:48:41
a ja Ci mówię, że mamy w sobie dużo "węgla" - poszukaj o tym informacji to zrozumiesz... oczywiście NIE DOSŁOWNIE!

718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 02, 2009, 18:43:59
Panowie, być może niechcący poruszyłem głębszą myśl. Jednak nie to miałem w zamiarze. Chciałem trochę rozluźnić atmosferę, stąd moje pytanie.

Czym różni się węgiel kamienny od kamienia węgielnego?
Tym czym picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy. ;D :P


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 02, 2009, 18:46:11
A ja myślałem ze dosłownie :D
hehehe ;)

A może węgiel kamienny to ta iskra o która znajduje się w człowieku to coś co daje nam człowieczeństwo. Może to, to?

Pozdro
Mora :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 02, 2009, 20:26:15
A ja myślałem ze dosłownie :D
hehehe ;)

A może węgiel kamienny to ta iskra o która znajduje się w człowieku to coś co daje nam człowieczeństwo. Może to, to?

Pozdro
Mora :)

Kamień Węgielny to symboliczny wkład Chrystusa (nie jezusa!) w budowę PIERWSZEGO KOŚCIOŁA (dokładniej Świątyni) - więc jest to mniej więcej to co napisał Mora ale nie do końca - jest to cząstka boskości, która jest ważniejsza niż budynek - to były nauki Chrystusa przez Kościół CELOWO "zapomniane" ::)

718'


Tytuł: Odp: Apokalipsa sw.jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 02, 2009, 21:40:11
A ja myślałem ze dosłownie :D
hehehe ;)

Dwukrotnie wspominałem, że to dla rozluźnienia, czyli humorystyczne.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Enigma Marzec 24, 2011, 22:29:54
...Ponieważ zera są w kabale bez znaczenia, dodajemy jedynie liczby zasadnicze: 1+3+8=12. Co zaś oznacza dwunastka? Dwanaście jest Imion Boga, dwanaście znaków Zodiaku, dwanaście było pokoleń Izraela, dwanaście mamy miesięcy w roku i dwunastoma kamieniami wysadzany był napierśnik arcykapłana Aarona...

Lub 12 gnostycznych Archontów, btw nabyłam niedawno film o gwiazdach i z dokładnej obserwacji ekliptyki wynika niezbicie że znaków zodiaków powinno byc 13 (dodatkowy to wężownik, a dokładnie jego stopy). Poza tym pisząc o dwunastu imionach Boga, wartałoby je wymienic. Tak jak i źródło z którego zaczerpnięty jest ów tekst, no chyba że to własne przemyślenia  ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 27, 2011, 16:11:36
z tym bym sie nie zgodzil 666 to ogolnie liczba czlowieka..- poprostu ludzi

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRReH6dvkgkYBX8WLMV4QJVKfQi2uGQztSYconR8zZ0HhuBzzjW

cern juz o tym troche pisalem..czarna dziura itd..:)


pozatym podobno wlasciwa interpretacja powinno byc 616 a nie 666...

616 oznacza scisle przestrzeganie TORY , no chodzi o stary i nowy testament itd..

heksagram to podobno symbol molocha... choc te interpretacje sa  rozne...

http://www.zbawienie.com/bestia_znak.htm

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.biblewheel.com/gr/gr_616.asp&ei=QSmPTfW6EoLDswbW3pm2Ag&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=9&ved=0CGEQ7gEwCA&prev=/search%3Fq%3Dtora%2B616%2B%2Bgematria%26hl%3Dpl%26biw%3D1260%26bih%3D639%26prmd%3Divns


http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&sl=en&u=http://www.biblewheel.com/GR/GR_666.asp&prev=/search%3Fq%3D666%2Bbible%2Bwheel%26hl%3Dpl%26sa%3DX%26biw%3D1260%26bih%3D645%26nfpr%3D1%26prmd%3Divnsfd&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhjuuhvyXybQU7JP6BMb8RhzlXSE7Q


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 27, 2011, 19:16:50
tam bylo o menorze wiec bede kontynuowal tutaj..:) menora to najwazniejszy symbol judaizmu

szamasz to opiekun swiatla, zydzi mieli bys swiatlem dla swiata...

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT8RtXgvKADwMtI7YmOpgccw5S39d0XNaYiu10fA5wfiaR4gnEr5Q


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.chabad.org/library/howto/wizard_cdo/aid/597119/jewish/The-Shamash.htm&ei=6HWPTYTwOdjfsAaEivmkAg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=3&ved=0CDUQ7gEwAg&prev=/search%3Fq%3Dmenorah%2Bshamash%26hl%3Dpl%26biw%3D1260%26bih%3D630%26prmd%3Divns

http://pl.wikipedia.org/wiki/Chanukija

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQXkkA9mROHGKmA90lFxLJZ4nqM3FEIZc-EXZGagyfzTY_TzuEZaQ



to jest szamasz z symbolem arki - inanny, arka to symbol bogini


http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRDfkagfcCXF5upG5t4BQ2gkpwxNzyM5VgSrGoy0EJwLYSBglpl

to innana tez z menora :)

http://img819.imageshack.us/i/indeksinanana.jpg/


ogolnie JHVH to tez miala byc ieue.. :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 27, 2011, 19:58:30
Cytat: quetz
616 oznacza scisle przestrzeganie TORY , no chodzi o stary i nowy testament itd..

No, nie zupełnie S.T. i N.T..
Tora to zbiór praw talmudycznych ,w skład którego wchodzi również dekalog (10 przykazań - to wyjaśnienie dla nieobeznanych z tematem  ;) ;D), a to jest pochodną tylko Starego Testamentu.
Tyle tytułem ofa.

I jeszcze jedna sprawa,
>quetz<, również Ciebie muszę prosić o to byś zaoszczędził mi deczko roboty i miast pisać post pod postem używał częściej opcji "modyfikuj wiadomość".


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Marzec 27, 2011, 21:04:27
A ja kiedyś czytałem u jakiegoś bardzo znanego, nie pamiętam dziś którego, komentatora tych spraw, że wbrew pozorom "sześćset sześćdziesiąt sześć" wcale nie jest liczbą, tylko zestawem nieprzypadkowych słów, szyfrem. Gdyby było inaczej, św Jan napisałby po prostu "666".
W błąd wprowadza fraza: "...a jego liczba to...". Być może i w tym przypadku mamy do czynienia z błędnym tłumaczeniem, albo niewłaściwym zrozumieniem tego fragmentu.

Postaram się znaleźć w moim księgozbiorze to polemiczne stanowisko i wtedy rozwinę za jego autorem tę myśl.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 27, 2011, 22:16:18
ok Darek, tz chodzilo o scisle trzymanie sie litery prawa, pozbawione ludzkich zachowan...to o czym mowil Jezus, ewangelie.. 

odnosnie apokalipsy maja racje...

http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/mnisi-w-dowodach-ukryta-jest-szatanska-liczba,1,4223720,wiadomosc.html

jezeli w tym roku nie zacznie sie nic dziac ku lepszemu to juz chyba nigdy nie zacznie...do 2012 ludzka swiadomosc powinna zaczac przewazac w kierunku dobrej strony ,bo inaczej bedzie ciezko...o ile tez wczesniej nie wyjdzie im w jakis sposob nr z czarna dziura...w kazdym razie to sluzy do obnizenia wibracji Ziemi..


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Jegomość A Czerwiec 14, 2011, 16:44:35
Dlaczego En-Ki cały czas odwołuje się do biblii, zna ją praktycznie na pamięć? Czy ktoś umie sensownie to wyjaśnić?


cytat z jednej z sesji - "RAFAŁ:
Ale, osiągniecie tego stanu przez najwyżej rozwinięte duchy, to jest powrót do “jedności”, czy powrotem do “jedności” to jest to, kiedy duch... „stacza się” na samo dno?

EN-KI:
Powrót do “jedności” to nie jest – „staczanie się na samo dno”. O czym ty mówisz? Powrót do “jedności” to jest powrót do Boga. A “stoczenie się” ducha, to jest “stoczenie się” ducha, który zignorował tę jedność Boską i samego Boga.

RAFAŁ:
Czyli - ty powróciłeś do “jedności” i teraz jesteś...

EN-KI:
Proszę następne pytanie! Powiedziałem wyraźnie Rafał, że przebiegły jesteś, ale ja posiadam pewne granice, które mogę przed tobą odsłonić. Następne pytanie proszę."

Ewidentnie gubi się w zeznaniach - jest to potężny duch.


Również co do narodu wybranego... cały czas neguje Israel jako naród wybrany, a przecież cała Biblia mówi o tym na każdym kroku.

cytat z jednej z sesji
"PYTANIE: Co łączy Polskę z Piramidami?

EN-KI: To samo, co mogłoby łączyć i może łączyć z każdym innym krajem. Tak jak nie ma narodu wybranego, tak nie ma kraju wybranego. Powiedzmy – przypadek zrządził, że na kanał wybraliśmy właśnie medium Lucynę. Wszyscy jednakowo możecie być odpowiedzialni i wybrani i połączyć się z Piramidą. Słucham. "


Jeśli En-Ki i duchy które podają się za Samuela i przemawiające przez medium istoty duchowe dowodzone przez Samuela - En-Ki, znają tak doskonale Biblię... doskonale wiedzą o tym, że Jezus wróci niedługo po swój kościół (znikanie ludzi tłumaczone będzie jako masowe pochwycenia ludzi przez UFO) oraz, że zaraz po tym nadejdzie wielki ucisk (Objawienie św. Jana (Apokalipsa)), a całe to uruchomienie płaszcza ochronnego jeżeli nie jest ściemą, to uwiarygodni dobre intencje duchów które będą panowały na Ziemi zaraz po porwaniu prawdziwych chrześcijan na obłoki. Na świecie nie będzie już Ducha Świętego. Nastąpi jeden rząd na Ziemie na czele którego zasiądzie Antychryst.
Wszystko pisze w Biblii. Później 1000-letnie królestwo Baranka na Ziemi, 2 obozy... no i Armageddon.




Kto ma uszy niechaj słucha...


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 14, 2011, 22:00:52
Latwo zauważyć dwie rzeczy. Jedna to, że w symbolicznej formie ujęte są wszystkie , ale to wszystkie święte księgi z dodatkami, a druga, że wszystko ale to wszystko postrzegamy przez pryzmat własnych dogmatów. Stąd, jeśli nawet gdzieś pojawi się wyjaśnienie np. Apokalipsy, to nie w formie scenariusza tylko w formie , która będzie przez każdego inaczej rozumiana. Jak to możliwe? Całkiem prosto, jeśli zrozumiemy, że symbole odwołują się do świadomości, a więc
i apokalipsa jej dotyczy. Przecież to wszystko jedno, czy nastąpi fizyczne unicestwienie czy psychiczny rozpad świadomosci. Więc dlaczego ma cierpieć ziemia - doskonaly twór boski, jeśli można dużo prościej.
Więc wystarczy spojrzeć na tekst Apokalipsy i zastanowić się co spowodować może takie dysfunkcje dla naszej psychiki czyli Ega, bo temu Egu jest wszystko na tej ziemi poświęcone, ono sie rozwija, stacza i resetuje.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: sza Czerwiec 14, 2011, 22:03:17
To nie jest wszystko takie proste....
Wiele rzeczy napisano i wiele powiedziano...
Ale co "autor miał na myśli"? I w co wierzyć?
Serce Ci podpowie...?
...
Często rzeczy nie są takie, jakimi wydają się być...
I czy człowiek swoim małym rozumkiem jest w stanie to wszystko ogarnąć?
...


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 14, 2011, 22:26:36
sza,
Cytuj
I czy człowiek swoim małym rozumkiem jest w stanie to wszystko ogarnąć?
ależ to takie proste, jeśli tak myślisz, rozumek niczego nie ogarnie  :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2011, 23:02:33
Ale przecież Apokalipsa dzieje się tu i teraz poprzez działanie poszczególnych żywiołów które dochodzą do głosu.

Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie wypatrywał teatralnego spektaklu na niebie?

Egipt jest od dłuższego czasu sceną pewnych zdarzeń , kto potrafi je zrozumieć odczyta ich symboliczny sens , który ma wpływ na zmianę naszej rzeczywistości ten zrozumie doskonale istnienie Apokalipsy w obecnym czasie.
Za każdym wydarzeniem bowiem kryją się reprezentanci jakichś sil , jakichś opcji zaświatowych. To wszystko zwyczajnie dzieje się na naszych oczach.

Odczyt dosłowny i oczekiwania na dosłowną realizację symbolicznego zapisu? No nie.......
Trzeba wrócić do symboliki z przed 2000 lat i przenieść ją na realia naszych czasów , ale komu by się chciało?

Lepiej pisać bez sensu i czekać na cuda.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 15, 2011, 09:34:54
Cytat: Kiara
Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie wypatrywał teatralnego spektaklu na niebie?

Ale właśnie takiego spełnienia tej księgi wypatrują, wyczekują niemal wszyscy.
Wielce wymownym jest fakt, że nawet osoby, które niby uwolniły się spod wpływu kościoła nadal są pod przemożnym wpływem tej katastroficznej księgi, przepowiedni.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 15, 2011, 09:48:29
Cytat: Kiara
Ale przecież Apokalipsa dzieje się tu i teraz poprzez działanie poszczególnych żywiołów które dochodzą do głosu.

Powiem więcej, apokalipsa jest wpisana w każdy czas.
Od nas zależy, czy przejawi się ona w naszym polu osobistym. Mamy możliwość wpływania na stan równowagi i harmonii,
potrafimy również stany te skutecznie zaburzać.
A wówczas siejemy wiatr i burzę… jesteśmy bardzo kreatywni…  ;)

Apokalipsa jest w zakresie naszych możliwości, jako niechciany produkt uboczny (nie)ludzkich działań.
Jawi się ona, jako ostateczny środek na uwolnienie nas od destrukcyjnych sił.

To dość skuteczna lekcja dla duszy…


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Czerwiec 15, 2011, 10:10:40
Apokalipsa- czyli objawienie,-
Objawienie w naszych czasach dokonuje się rzeczywiście intensywnie.

pozdr. :)

Cytuj
To, co nadejdzie, biali ludzie nazywają Apokalipsą, lecz Indianie zwą Oczyszczeniem. Przeżyjemy to. Wtedy ci, co ocaleją, po raz trzeci spróbują zaprowadzić pokój na Ziemi, a czerwona rasa już nie będzie pisać próśb, ani stać pod drzwiami, lecz zostanie zaproszona i tak Koło Żywiołów zostanie zamknięte. Wiedza Czterech Kolorów z czterech stron świata zostanie połączona i pokój wreszcie nadejdzie”.

Znaki zwiastujące Trzeci Wstrząs

O znakach tych mówiono na Zgromadzeniu Białego Pokoju w 1950 i w 1960 roku. Wtedy były niezrozumiałe, lecz teraz każdy widzi, co przedstawiają.

Nadejdą czasy, gdy kobieta przemieni się w mężczyznę, a mężczyzna stanie się fizycznie kobietą. Ludzie odnajdą odcisk, który nas tworzy (DNA). I oni potną ten odcisk. Ludzie będą tworzyć nowe zwierzęta, których nigdy nie było, i będą myśleć, że to dla naszego dobra. I będzie tak wyglądać, że to nam pomoże, ale dopiero nasze wnuki i praprawnuki będą z tego powodu cierpieć.

Nadejdą czasy, gdy orzeł wzleci w niebo, wysoko, i dotrze do Księżyca. A w tym czasie wielu Współplemieńców będzie spało, co oznacza, że zapomną o pierwotnej wiedzy. Zasną zimowym snem. Ale kiedy orzeł wyląduje na Księżycu, pojawi się światło nowego dnia. Rozpocznie się wiosenna odwilż.

Amerykański statek kosmiczny “Orzeł” wylądował na Księżycu w 1969 roku, wysyłając wiadomość “Orzeł wylądował”. Gdy Indianie z regionu Inuit usłyszeli te słowa, podzielili się z innymi szczepami swoją starą przepowiednią: że gdy pojawią się te słowa, w czerwony lud wstąpi nowa siła i wszystko będzie możliwe.

W ciągu siedmiu dni po lądowaniu na Księżycu, w Kongresie USA został przedstawiony Akt Wolności Religijnej Indian. Prezydent Carter podpisał go w 1978 roku.

Bezpośrednim znakiem będzie wybudowany przez ludzi w niebie dom, w którym zamieszkają na stałe (stacja kosmiczna - może chodzi tu o budowaną teraz “Alfę”? A może o “Mira”…).


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 15, 2011, 12:49:12
Powiem więcej, apokalipsa jest wpisana w każdy czas.
Od nas zależy, czy przejawi się ona w naszym polu osobistym.
Pomimo usilnych starań nie byłem w stanie się tego doszukać. Według mnie czas ukazany w apokalipsie ma charakter bezwzględny - umieszczony w konkretnym znaczniku czasowym, a nie względny - występuący w życiu dowolnego człowieka.

Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie wypatrywał teatralnego spektaklu na niebie?
Hmmm... oj zdziwiłabyś się. Nawet na tym forum są osoby usilnie wpatrujące się w niebo i czekające że np. przyleci ufo i ich zabierze, naprawi, podszkoli...


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 15, 2011, 14:14:06
Pomimo usilnych starań nie byłem w stanie się tego doszukać. Według mnie czas ukazany w apokalipsie ma charakter bezwzględny - umieszczony w konkretnym znaczniku czasowym, a nie względny - występuący w życiu dowolnego człowieka.

Zatem czekaj i wypatruj czegoś, co zostało przesądzone przez „miłosiernego” Boga. Tak bardzo ukochał on
stworzenie swoje, że bezwzględnie musi je zniszczyć… ?

Ja tam wolę sama zadbać o własne bezpieczeństwo.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 15, 2011, 14:25:08
Nie czuję i nigdy nie czułęm się zagrożony przez Boga, natomiast wielokrotnie czułem się zagrożony przez bliźnich. Bóg nigdy krzywdy mi nie zrobił - inni ludzie bywało, że tak.
Nie słyszałem również aby kiedykolwiek Bóg ukradł, zastrzelił, zgwałcił [wystarczy przejrzeć statystyki policyjne], a Ty?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 15, 2011, 14:36:13
Ale zgodnie z objawieniem Boga, to jego aniołowie śmierci robić będą czystkę na Ziemi.
I to w jego imieniu uśmiercani będą niegodni.

Naprawdę w to wierzysz?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Czerwiec 15, 2011, 18:23:44
cos musi sie zmienic to napewno..:)

czy powstanie cz. dziura, czy dojdzie do 3 wojny swiatowej zgodnie z planem, czy zostaniemy zaczipowani...itd w kazdym razie ten kierunek swiata nie ma zadnego sensu i jest to tylko kwestia czasu jak nie teraz to kiedy...ale przeciez robimy to sami czy na cos sie zgadzamy..


chyba ze nagle zmieni sie swiadomosc ..:)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 15, 2011, 18:40:03
Cytat: quetz
chyba ze nagle zmieni sie swiadomosc .. :)

O to właśnie chodzi! Musimy zmienić swoją świadomość.
Nikt nas nie będzie czipował, nikt nie zrobi nijakiej "czarnej dziury", nie potrzebne nam żadne zabezpieczenie Ziemi, wystarczy, że jak powiedział D. Icke, "ruszymy swoje dupy".
Ale do tego potrzeba "świadomości" działania", nie wojowania z nimi tylko działania, którego przykład dał np. Gandhi.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 15, 2011, 22:59:34
Naprawdę w to wierzysz?
Wierzę, że ludzie będą musieli w końcu wypić piwo którego sami sobie nawarzyli, czy też mówiąc Waszym językiem "ponieść karmę". Bóg do każdego wyciąga rękę, każdy jest jej godzien.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: greta Czerwiec 16, 2011, 08:02:34
Wiesz Janie,nie do konca sie z Toba zgadzam.Bo,dlaczego sadzisz,ze ci ludzie juz sa po rozmowach i wiedza co maja mowic?Nie uwazam rowniez,ze sa nawiedzonymi mistrzami.Sa po prostu ludzmi,ktorzy robia swoje,bez wzgledu na konsekwencje.Czy ich straszono?Na pewno tak,ale skoro dalej robia to,co robia,znakiem tego nie bardzo sie boja.Albo po prostu postwili wszystko na jedna karte.Ich bliscy na pewno to wiedza,nie sa przeciez obok,nieswiadomi.
Widzisz bardzo trudno jest nam zrozumiec i nie zyc w strachu.A,bo ktos przyjdzie i mnie zabije,albo moja rodzine,albo jeszcze cos gorszego.Nie!
Sa ludzie,tak jak powiedzialam.ktorzy dzialaja,pomimo wszystko i nie boja sie o tym mowic!
Widocznie ta druga strona uwaza to za nieszkodliwe.A moze ci ludzie sa w jakis sposob chronieni?
Nie wiem.Wiem tylko,ze z tego co robia wynika wiele dobrego dla ludzi.Otwieraja oni oczy wielu ludziom.Pokazuja jak spojrzec na swiat inaczej,nie przez pryzmat strachu.Poki co sa soba.Tak uwazam.Od nich ludzie dowiaduja sie o wielu nieupublicznianych faktach,czy to historycznych czy o9becnych elit rzadzacych.A,ze ludzie chca ich sluchac,to chwala im za to.Jezeli ma to przyniesc choc czastke oswiecenia,to ja jak najbardziej jestem za.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: between Czerwiec 16, 2011, 09:09:37
[...]
Nie wiem.Wiem tylko,ze z tego co robia wynika wiele dobrego dla ludzi.Otwieraja oni oczy wielu ludziom.Pokazuja jak spojrzec na swiat inaczej,nie przez pryzmat strachu.Poki co sa soba.Tak uwazam.Od nich ludzie dowiaduja sie o wielu nieupublicznianych faktach,czy to historycznych czy o9becnych elit rzadzacych.A,ze ludzie chca ich sluchac,to chwala im za to.Jezeli ma to przyniesc choc czastke oswiecenia,to ja jak najbardziej jestem za.

Cały problem nie polega na tym, aby stać po jednej albo drugiej stronie barykady ale aby w ogóle nie brać udziału w konflikcie.

Owszem, przyjmijmy że D. Ickie opowiada o różnych ciemnych sprawkach różnych grup ludzi. I załóżmy, że to wszystko to prawda.
A teraz pytanie - jakie emocje wywołują w Tobie te informacje? Prawdopodobnie złość, bezsilność, może chęć wywołania jakiejś rewolucji, przewrotu aby wyzwolić się spod panowania tych którzy planują nam NWO.

I oznacza to, że już połknąłeś haczyk. Stanąłeś po drugiej stronie barykady i zaczynasz prowadzić grę, w której wszyscy są przegrani a chodzi tylko wyłącznie o Twoją energię

To trochę tak jak z różnego rodzaju programami rozrywkowymi, w których np. ludzie zmagają się na jakieś umiejętności, a Ty smsami masz głosować kto wygra.
Tym, którzy stają do konkursu wydaje się, że walczą o coś fajnego. Tobie się wydaje, że masz wpływ na to co się dzieje, a tak naprawdę chodzi o to zebyś wysłał drogiego SMSa i oglądnął reklamy.
Uczestnicy i widzowie mają igrzyska a śmietankę spija ktoś inny.

Myślę, że podobnie wygląda sytuacja w przypadku walki z NWO, itp.
Jest to coś co Cię oburza, denerwuje, chcesz się wyzwolić, masz ochotę kogoś "uderzyć"...
Ale, hmm, kogo?
Możesz tego kogoś jakoś "namierzyć"? Powiedzieć - ten jest właśnie odpowiedzialny, to jego wina?
Owszem, można powiedzieć - to grupa Bilderberg czy coś takiego.
Ale w jaki sposób "walczyć"?

Załóżmy, że wszystkie dobra światowe, surowce, itp należą do przedstawicieli grupy Bilderberg.
Jak w takim razie walczyć?
Nie jeść, nie pić, nie myć się, nie jeździć samochodem, nie używać prądu, internetu, itp, itp?
Przecież to utopia.

Odebrać im te surowce? I komu dać? Komuś innemu, kto zrobi to samo za chwile?...
Czujesz absurd takiej walki?

Więc paradoksalnie - walka z NWO oznacza brak walki.

Im bardziej się przeciwstawiasz tym bardziej ten stan umacniasz. Cementujesz go swoim sprzeciwem.
Więc w tym sensie muszę zgodzić sie z Janem - D.Ickie jest grupie planującej NWO potrzebny.

Pamiętaj - stoisz po drugiej stronie barykady - a śmietankę spija ktoś inny.

Zejdź z barykady. Przestań być mleczną krową.

pozdro


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 16, 2011, 09:41:21
Dzięki iż napisałeś tak fajny i mądry post, ja już o tym pisałam wielokrotnie również niestety nie zawsze bywa to zrozumiane właściwie.

Postaram się też wytłumaczyć inaczej.

Jest zapotrzebowanie na jakiś potencjał energii o określonej wibracji.
Strona "przeciwna" bardzo potrzebuje tej energii , oj bardzo , bardzo... Co zatem robi? Wie iż wojna nie wchodzi w rachubę z wielu względów ( bowiem sami się jej boją i nie chcą straty tego co już zbudowali) zatem sprawdzają czego boją się ludzie , różne grupy w różnych miejscach.
Tworzą takie zagrożenia mentalne przez propagowanie strasznych informacji , które wywołują oczekiwane uczucia o pożądanym potencjale energetycznym. 

Tworzą przeciwne sobie obozy a w nich rożnych liderów przekazujących przeróżne "tajne" info wywołujące bunt , strach , oburzenie , chęć walki , itp... to czego bardzo pragną.

Przy okazji mogą doskonale władać i sterować podporządkowanymi sobie ludźmi , cala gama socjotechnik i psychomanipulacji świadomością.

Nie ważne kto jest liderem tworzenia tych emocji , ważne że spełniają oczekiwane nadzieje.

Co z tym zrobić , jak reagować jak poznawać prawdziwość? bowiem niektóre informacje są tak   nawiedzone że strach się bać.

Przeczytaj ( jeżeli chcesz) i stań na ich końcu na chwilkę zanurzając się w odczuwanie przekazanej informacji. Co ona w Tobie wywołuje , jakie uczucia , do czego mobilizuje?

Jeżeli sa pozytywne jet OK! Jeżeli to strach , dysharmonia złość , bezradność itp ... zwyczajnie omiń temat bo jest ustawiony na ciągnięcie  Twojej energii właśnie takiej.

Gdy ją tworzysz i wysyłasz w określoną przez info stronę osłabiasz siebie , tracisz moc , stajesz się bezradny wobec tak "silnej grupy , czy osoby"...

I o to właśnie im chodzi globalnie . o energię naszą i osłabienie mocy osobistej , b o ze słabym radzić sobie można doskonale , z mocnym już nie.

Nietykalność naszą gwarantuje nam tylko nasza osobista MOC.

Zatem nie dajmy się w ciągać w takie rożne gierki o zagrożeniach i nie wspierajmy ludzi , którzy propagują taką wiedzę.

sami mamy odczuć co jest dla nas dobrem a co złem i nie wchodzić w takie sytuacje oraz zdarzenia , które  odczujemy jako niekorzystne dla siebie.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 16, 2011, 10:10:45
Wcześniej, te wszystkie informacje, filmy o naszym zniewalaniu wywoływały mój sprzeciw, oburzenie prawie święte,
co wcale świętości mi nie przydawało.  ;D
Teraz, jeśli zdarzy się z ciekawości coś przeczytać, czy obejrzeć wywołuje jedynie uśmiech.

Ja WIEM, że tak się nie stanie, bo czuję siebie… bo widzę piękno motyla na łące, słyszę śpiew skowronka…
i czuję Was, Waszą wolę…  :)
I czyż nie jest to wystarczającym gwarantem?

Kochać świat, ludzi – to wystarczy…  :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 16, 2011, 10:20:36
Kochać świat, ludzi – to wystarczy…   :) "

Ptak.


Nie , nie wystarczy.

Najbardziej trzeba kochać siebie , bowiem tylko  miłością  , którą podarujemy sobie ( jej pięknem i mocą ) na naszym osobistym koncie możemy obdarować innych , świat i ludzi.

W innym wypadku jest to tylko piękna mowa bez pokrycia.. bowiem osobiste konto miłości ma debet.

Zatem siebie obdarowujmy miłością , bo dać komuś coś... można tylko wówczas gdy się to posiada samemu.
Slaby nie wesprze słabego.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 16, 2011, 10:33:57
Kiaro, a czyż My nie jesteśmy ludźmi?
Zatem, kochając ludzi kochamy siebie. Inaczej być nie może.  :)
Czy ważne jest pierwszeństwo? Jeśli miłość gości w sercu, promieniuje we wszystkich kierunkach, równocześnie,
bez wskazań na „najbardziej”.



Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 16, 2011, 11:09:13
Kiaro napisałaś
Cytuj
Strona "przeciwna" bardzo potrzebuje tej energii , oj bardzo , bardzo... Co zatem robi? Wie iż wojna nie wchodzi w rachubę z wielu względów ( bowiem sami się jej boją i nie chcą straty tego co już zbudowali) zatem sprawdzają czego boją się ludzie , różne grupy w różnych miejscach.
Tworzą takie zagrożenia mentalne przez propagowanie strasznych informacji , które wywołują oczekiwane uczucia o pożądanym potencjale energetycznym.

Tworzą przeciwne sobie obozy a w nich rożnych liderów przekazujących przeróżne "tajne" info wywołujące bunt , strach , oburzenie , chęć walki , itp... to czego bardzo pragną.
between
Cytuj
Pamiętaj - stoisz po drugiej stronie barykady - a śmietankę spija ktoś inny.
Zgadzam się z Wami. Na tym polega idea wojny. Nie ważne kto wygra , bo zarabia handlarz bronią. Świetny film z Nikolasem Cage-m oglądałem o tym. Grał on rosyjskiego emigranta do USA, który dorobił się na handlu bronią. On nawet nie był złym człowiekiem , tak prywatnie. Był jedynie trybikiem w maszynerii i był tej maszynerii potrzebny, bo był dobry w tym co robi. Niestety jego praca miała swoją cenę również dla niego.
Bo w tej grze nie ma wygranych.

Kiaro uważam podobnie jak Ptak, że miłość ma sens dla nas bez względu na kierunek w którym ją uwalniasz. Jeśli tą energią obdarzasz kogoś to ona do Ciebie wróci w ten czy inny sposób, bo jesteśmy całością i to czym zasilasz świat to do Ciebie wraca. Bez względu w którą stronę tą energię puścisz. To jak z okręgiem. Obojętnie w którą stronę pójdziesz dojdziesz do "siebie" :)
 


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 16, 2011, 11:26:16
Rozmowy zaczynają odbiegac od tematu. Prosze skupic się na głównym wątku.  :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 16, 2011, 12:01:37
Kiaro uważam podobnie jak Ptak, że miłość ma sens dla nas bez względu na kierunek w którym ją uwalniasz. [/b]Jeśli tą energią obdarzasz ]kogoś to ona do Ciebie wróci [/bw ten czy inny sposób, bo jesteśmy całością i to czym zasilasz świat to do Ciebie wraca. Bez względu w którą stronę tą energię puścisz. To jak z okręgiem. Obojętnie w którą stronę pójdziesz dojdziesz do "siebie" Uśmiech

east.


Tak , tylko trzeba mieć czym obdarować , trzeba naprawdę mieć w sobie tą miłość a nie pięknie o niej opowiadać.
"Z pustego i Salomon nie naleje....."

O wszystkim świadczą czyny , słowa piękne mogą być zaledwie ich zwiastunami i niech będą.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 16, 2011, 12:26:57
Kiaro
Czy ty posiadasz uśmiech, aby nim obdarować ?
Czy można MIEĆ miłość ?

Ta energia istnieje wszędzie wokoło ,tylko trzeba się do niej dostroić ( wiedzieć jak ) , wprawić w ruch, a potem można nią się dzielić z innymi, obdarowywać nią. Nie w sensie obdarowywania swoim rozumieniem miłości, a w sensie bycia przewodnikiem po którym ta energia płynie do kogoś, kto jest jej pusty. Tak czy inaczej , sam jej przepływ jest czymś cudownym, a nie posiadanie.

To jak z prądem .Można powiedzieć, że każdy posiada elektrony i co z tego ? To jeszcze nie jest prąd, ale prąd występuje dopiero wtedy, gdy zachodzi przepływ elektronów. Czy to znaczy , że gdzieś, komuś ich ubywa, a komuś przybywa ? Nie , ponieważ one krążą w tę i nazad  ;D .. a zasilanie jest :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 16, 2011, 12:35:08
Cytat: Kiara
Tak , tylko trzeba mieć czym obdarować , trzeba naprawdę mieć w sobie tą miłość a nie pięknie o niej opowiadać.
"Z pustego i Salomon nie naleje....."

O wszystkim świadczą czyny , słowa piękne mogą być zaledwie ich zwiastunami i niech będą.

Masz rację, z pustego i Salomon nie naleje. Ale on sam nie jest w pustce tylko w naczyniu pełnym.
Przecież miłość jest w powietrzu, oddychamy nią (sama o tym pisałaś). Więc co tu gromadzić i po co? Czy można się jej nachapać?
By potem rozdawać wedle zasług? A dla „wroga”, który cudzą szczoteczkę wykąpał w kloace już tylko sucha akceptacja?  ;)

Każdy weźmie miłości ile zechce, na ile starczy mu oddechu. Wystarczy oddychać sercem.  :)
Ono bierze i zwraca miłość. Wszystko nią zabarwia; każdą myśl, słowo i czyn.

Ale bywa, że serca są zamknięte, wówczas słowa nieszczere i obłudne. Wówczas czyny chytre i podłe.
I  nie da się tego ukryć… 

Edit:
I wówczas objawiają się nam, nasze małe apokalipsy…   ;D



Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Czerwiec 16, 2011, 18:19:13
Ptaku!

Ty wróć czasem na ziemię, nad staw jaki i pamiętaj też o tym, że od czasu do czasu musisz połknąć jakąsić żabkę, nim się w tej miłości z powietrza i słowomiłotoku rozpuścisz ;)

Acha! Czasem miłość wymaga dla dobra drugiej strony, takiej "suchej akceptacji", podobnie jak bocian żaby, żeby przetrwać mógł. Bo, gdy się miłościwie sam dobrze uraczy, będzie i innym miał siły, dary owe, nieść na tacy. ;) W przeciwnym bowiem przypadku, również dojść by mogło do spektakularnej, acz indywidualnej apokalipsy: jeno w imię czego, się zapytowywuję...? ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 17, 2011, 00:20:03
Ptaku miły powiedz mi , czy Ty masz na moim punkcie jakąś obsesję?

Czy nie potrafisz dyskutować w temacie  o temacie?

Czy ten temat jest poświęcony mojej osobie a ja tego nie zauważyłam może?

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 17, 2011, 08:52:03
Kiaro miła, to raczej Ty masz obsesję na swoim punkcie, bo ja piszę bardzo ogólnie.
A przykład ze szczoteczką (bo zapewne o to Ci chodzi) jest jedynie przykładem z życia wziętym, pozwalającym
na lepsze wyrażenie mojej myśli i wcale nie tyczącej Ciebie osobiście (choć szczoteczka była Twoja).
I jak widać stała się już legendarną. Tak powstają mity.  ;)

Nie mam wpływu na cudzy odczyt moich postów. Jeśli coś Cię drażni, to przyjrzyj się temu, bo ja tylko gram na harfie,
nie na Twoich nerwach. No i jestem Twoim nauczycielem, jak Ty moim, za co składam Ci serdeczne podziękowania.  :)

Przepraszam za użycie nie swojej szczoteczki do zębów jako przykładu, lecz skoro wcześniej sama z tego żartowałaś,
nie sądziłam, że to Cię dotknie. Widocznie rana jeszcze świeża, choć wielką umiejętnością jest śmiać się z własnych doświadczeń.
No i widocznie nawet bocian musi czasami połknąć jakąś żabę, jak prawi koliberek.
Ale pewnie on ma obsesję na punkcie ptaków.  :D

Pozdrawiam serdecznie, radośnie i bezobsesyjnie,
Ptak  :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 28, 2011, 14:44:25
Jak już pisałem, wszystko na tym świecie dotyczy relacji części Ducha zwanej Ego=Ewa=Wszechświat do pozostałych części tegoż Ducha. Duch patrząc oczami Ega czuje dyskomfort i to totalny, ale z braku lepszych wyjaśnień karmi się bredniami o kosmitach, kosmicznych cywilizacjach czy energiach, bogach....Ego może takie wyjaśnienia produkowac przez nastepne 2000 lat.
Ale może byc inaczej. Chociażby tak jak to opisuje apokalipsa. Tyle, że to nie ma nic wspólnego z jakimiś karami boskimi, plagami czy ze zniszczeniem ziemi. Jak to zwykle bywa, to co podane w symbolicznej formie nie przekłada się na "rzeczywistośc" jak 1 do 1. Apokalipsa opisuje to co się dziac może z Ego, które niedostatecznie rozwinęło się.
Więc z jednej strony mamy zewnętrzne postrzeganie Ega, czyli owe kataklizmy, zarazy, plagi a z drugiej strony, korespondujące z nimi efekty duchowe. Wychodząc bowiem z polarności naszego świata, gdzie zawsze jakiemuś stanowi a odpowiada stan przeciwny b, w czasie naszej osobistej, prywatnej apokalipsy, czyli poznania samego siebie, przeżyjemy to co jest różnicą miedzy naszym postrzeganiem np. dobra a jego przeciwieństwem, czyli złem.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 28, 2011, 21:15:26
Cytat: acentaur
Duch patrząc oczami Ega czuje dyskomfort i to totalny…

A mi wydaje się, że Duch patrząc oczami Ega rozumie ograniczenie Ega  i nie odczuwa żadnego w związku z tym dyskomfortu.
Mierzysz Ducha ziemską miarą.  ;)
Wg mnie Duch trwa w permanentnej ekstazie. Może szprycuje się na okrągło miłością bezwarunkową?  ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2011, 21:53:06
A mnie się wydaje iż opisywane są już maniakalne brednie w tym temacie , które naprawdę nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.

Jaka ona jest w istocie? Niezależnie od możliwości jej akceptacji przez wielu piękna pełna dobra , miłości radości szczęścia i mądrości.
Naprawdę nie ma nic wspólnego z Ewa , ale zbudowana jest w 100% z energii , bowiem każdy z nas nią jest niezależnie od możliwości akceptacji tego faktu.

O co  tak naprawdę chodzi w całym eksperymencie życia w fizyczności?
O kilka rzeczy....

1. O wiedzę ( czyli doświadczanie osobiste , konfrontowanie się z odczuciami) , które uzyskujemy  w konfrontacji energia materia.
2. O energię uzyskaną na drodze doświadczeń w świecie fizycznym.
3.O tworzenie kolejnych ciał subtelnych , które stają się możliwością poznawania i eksploracji kolejnych bardziej subtelnych światów energetycznych.

I o nic więcej , każdy wybiera sam swoją przestrzeń wibracyjną i żyje w niej zgodnie z własnymi oczekiwaniami , oraz specyfiką tej przestrzeni.
Czyli ciepli w cieple , jaśni w jasności , wrażliwi w świecie uczuć , chłodni w zimnie , ciemni w  mroku , mało  wrażliwi w cierpieniach , które im nie przeszkadzają.

Akceptacja każdej odmienności jest prawem Zaświatów , nikt nikogo tam nie ocenia przez pryzmat odmienności , nikogo nie dziwi cudza chęć życia wedle swoich wartości ( które są zupełnie inne na każdym poziomie).
Jak bardzo trudno to zrozumieć? Ile jeszcze walk ma zaistnieć z nakazami akceptacji cudzych odczuć , cudzych wartości , i cudzych odmienności?
Ile jeszcze zakazów i nakazów własnych ludzie będą stawiali innym jako najlepsze dla nich?

A w innych wymiarach nie specyfika odmienności ( plusowej czy minusowej ) wyznacza wartości istnienia , a moc energetyczna bywania w najodleglejszych zakątkach Zaświatów i siania tam ziarna miłości rodzącego nowe życia.

Apokalipsa to 4 żywioły , które pojawiając się na ziemi rodzą nowe wartości  , nowe doświadczenia na obumierających poprzednich , ktore odchodzą jak siane ziarno w ziemi by dać możliwość wykiełkowaniu i wzrostowi na swojej bazie N O W E M U. . I naprawdę nic więcej.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 28, 2011, 22:20:10
ptak,
Cytuj
A mi wydaje się, że Duch patrząc oczami Ega rozumie ograniczenie Ega  i nie odczuwa żadnego w związku z tym dyskomfortu.
coś jednak go gryzie, bo gdyby tak nie było, nigdy by się nie zabrał za swój rozwój. Zrozumienie ograniczeń ega to ostatni etap.
Cytuj
Mierzysz Ducha ziemską miarą.
a co mi tam zależy ;D
Cytuj
Wg mnie Duch trwa w permanentnej ekstazie. Może szprycuje się na okrągło miłością bezwarunkową?
trafiłaś w dziesiątkę! Duch , czyli część zwana "wyższa jaźń" dokładnie tak robi.  :)

Kiara,
Cytuj
A mnie się wydaje iż opisywane są już maniakalne brednie w tym temacie , które naprawdę nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.
mnie się tak też już od dawna wydaje, ale co robić, dowodow nie było i nie ma do tej pory.  :)
Cytuj
Apokalipsa to 4 żywioły , które pojawiając się na ziemi rodzą nowe wartości  , nowe doświadczenia na obumierających poprzednich , ktore odchodzą jak siane ziarno w ziemi by dać możliwość wykiełkowaniu i wzrostowi na swojej bazie N O W E M U. . I naprawdę nic więcej.
ciekawa koncepcja,tylko jak to funkcjonuje? No i po co się Jan tyle rozpisywał i tak tajemniczo?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 02, 2011, 13:20:28
ptak,
Cytuj
A mi wydaje się, że Duch patrząc oczami Ega rozumie ograniczenie Ega  i nie odczuwa żadnego w związku z tym dyskomfortu.
coś jednak go gryzie, bo gdyby tak nie było, nigdy by się nie zabrał za swój rozwój.
Zrozumienie ograniczeń ega to ostatni etap.
Nic "go" nie gryzie.
Ani nigdy się "nie zabrał" za swój rozwój.
Skąd w ogóle pomysł, ze był niedorozwiniety?
To zdajesię echa analfabetyzmu językowego,
gdzie powtarzane jest alogiczne  rzekome pojęcie pt. "rozwoj duchowy".

..a to tylko "struny" Duchowej substancji podlegają wirowemu skrętowi..
"rozwija sie" to, co w innym punkcie zostaje "zwinięte" .
Choć w istocie pozostaje tym-samym spełnionym, kompletnym, całkowitym podmiotem.

Czy tancerz podlega jakiemuś rozwojowi i niedorozwojowi w czasie baletu?
Nie ..to tylko reprezentacja różnych figur faz ruchu.



Cytuj
Wg mnie Duch trwa w permanentnej ekstazie. Może szprycuje się na okrągło miłością bezwarunkową?
szprycowac  sie efektem ubocznym swojego istnienia celem powolania stanu istnienia. interesujące.

Cytuj
No i po co się Jan tyle rozpisywał i tak tajemniczo?
jawienie - to to przenoszenie informacji do przestrzeni jawii.
coś w rodzaju snu na jawie (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=158.msg81415#msg81415)
(a jak wiadomo jest: prawia, nawia i jawia)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 05, 2011, 20:40:49
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia

Wyjatkowo specjalnie dla Phirioori. Bez jego dociekliwości i twórczej krytyki, no nie wiem ile czasu bym jeszcze potrzebował.  :)

A więc tak jak wszystko na tym świecie i apokalipsa odnosi się do Ega. A dokładnie stosunku Ega do materii ( człowieka postrzegającego się jako śmiertelny materialny stwór ) oraz stosunku Ega do ducha ( do prawdziwego ja ). W pierwszym przypadku "ginie" Ego wraz z ciałem, w drugim przypadku Ego rozpada się ( schizofrenia ).
Wyższa jaźń generuje dla nas to, co prawdziwe ja uzna za prawdziwe, a te "prawdy" dostarcza Ego. Wiec to co dla Ega jest śmiertelne na plaszczyznie materialnej,
zostanie właśnie wygenerowane. Widzenie Jana, to czasy dalekie. Wtedy obowiązywaly inne standarty dobra i zła oraz kary. Plaga byla najwyższym stopniem zła.
Ale nie w zwykłym tego słowa znaczeniu jako fenomen natury czy sił boskich, tylko jako skrajność, coć z czym nie daje sie walczyć, coś ostatecznego.
Symbolika apokalipsy zbudowana jest na liczbie 7. Przede wszystkim znana z Genesis, 7 dni stworzenia. Obecne czasy to siódmy dzień kreacji, podkreślony przez
7 planet w astrologii, 7 dni tygodnia, 7 kolorów tęczy, 7 otworów ciała człowieka, 7 grzechów głównych, 7 znaków podwójnych alfabetu hebrajskiego....
Zakończenie kreacji to przejscie do nowego cyklu , gdzie 8 dzień oznacza dzień pierwszy ale nowego cyklu. Dokladnie tak jak np. zasady harmonii w muzyce. Ale to zakonczenie kreacji może mieć gwałtowny przebieg albo całkiem łagodny. Jan opisuje rozpad fundamentów świata , przedstawiając go w postaci symboli przekładających sie na postrzeganie normalnego czowieka.




W hebrajskich pismach mamy opis stworzenia, gdzie występuje 7 znaków podwójnych ( symbolizowanych przez 7 liter alfabetu ). Mówi się podwójne, bo wyrażane są przez dwie skrajności. Znaki te, to także elementy budowy materii. Sa to wyrażone symbolicznie : życie, pokój, mądrość, bogactwo, wdzięk, nasienie, panowanie. Ich przeciwieństwa czyli plagi to jak łatwo się domyśleć śmierć, zło, głupota, bieda, brzydota, pustkowie, niewola. I tu trzeba szukać powiązań z plagami z apokalipsy oznaczającymi unicestwienie fundamentów świata. Smierć Ega w materii, to doświadczenie dopełnienia tego, czego Ego jeszcze nie przetrawiło, na planie fizycznym.
Natomiast w relacji Ega do Ducha, plagi oznaczają dopełnienie ogólnie pojętego dobra i opierają się na 7 grzechach głównych ( pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, obżarstwo, gniew, lenistwo ).  Więc śmierć duchowa Ega to doświadczenie przeciwieństwa tego, co stanowiło nasz skrzywiony ogląd na życie czyli Ducha.

Apokalipsa ukazuje możliwy przebieg  zagłady. Dotyczy jak zawsze tylko jednego czlowieka i jego indywidualnego świata. Opisuje skrajny przypadek, który wcale nie musi ani nastąpic ani dokłanie w tej formie funkcjonowac.
Znak bestii noszony przez ludzi, to nic innego jak znak czyli więż, jaka powstaje, gdy człowiek przystępuje do jakiejs organizacji wierząc, że to ułatwi mu zbawienie.
I jest bez znaczenia czy jest to organizacja religijna, naukowa czy gospodarcza, to wszystkie organizacje , którym się człowiek zaprzedaje, poświęcajac swoją duszę =ego za przywileje.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 05, 2011, 20:53:50
Gratulacje >acent<,
dobrze że mamy jeszcze ludzi, którzy potrafią ubrać w słowa to co dla innych (mówię o sobie ;)) jest uwięzione w mózgownicy i nie możliwe do wysłowienia. ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 05, 2011, 21:01:41
Z jednym dużym zastrzeżeniem , bowiem nie ma żadnych grzechów , ni małych ni głównych.

A reszta? Ogląd i ocena zależy od poziomu z którego jest czyniona , od  akceptacji czytających od ich osobistego rozwoju.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 05, 2011, 21:24:06
Darek, Kiara
to wszystko tyczy naszego Ega, więc oczywistym jest różne widzenie tego samego fenomenu.
A nawet odwaga na własną interpretację. Ale to dzięki Wam jest możliwe.  :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 05, 2011, 21:24:17
Tak zastanawiam się, czy znajdzie się ktoś na tym forum czyjaś wypowiedź nie byłaby przez Kiarę oceniana w stylu "no coś zaczynasz łapać, ale jeszcze sporo Ci brakuje" - w domyśle do niej. I sugerowanie, że nie pojawił się jeszcze taki który chociaż zbliżyłby się do jej "poziomu rozwoju".

edit:
"w drugim przypadku Ego rozpada się ( schizofrenia )"
Acentaur, czy dobrze rozumiem, że wedłu Ciebie schizofrenicy pozbyli się ega, bo się rozpadło? Jeżeli tak, to moim zdaniem powinni być bardziej wolni, otwarci, a z moich obserwacji wynika, że są jeszcze bardziej spętani i uwikłani.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 05, 2011, 21:29:06
arteq,
Cytuj
Tak zastanawiam się, czy znajdzie się ktoś na tym forum czyjaś wypowiedź nie byłaby przez Kiarę oceniana w stylu "no coś zaczynasz łapać, ale jeszcze sporo Ci brakuje" - w domyśle do niej. I sugerowanie, że nie pojawił się jeszcze taki który chociaż zbliżyłby się do jej "poziomu rozwoju".
jesteś już długo na forum i nie zaprzeczysz, że nieco się zmieniło. Wszystko kwestia czasu.  ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 05, 2011, 21:38:29
Tak, zmieniło się trochę - nadszedł już "zaprorokowany" czas w którym już pewne rzeczy można było sprawdzić i zweryfikować - wcześniejsze zapowiedzi z otaczającą rzeczywistością. Znamienne jest to, ze im na większego i nieomylnego znawcę się ktoś kreował... tym gorzej wypadł, ba pogrążył się. Jeszcze wierzga, ale bagno wciągnęło już po uszy...
Spokojnie czekam na dalsze weryfikacje.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Thotal Lipiec 05, 2011, 21:47:22
Arteq,
Ace, tłumaczy na wszelkie możliwe sposoby, a Ty dalej swoje... ;)

Bądź OBSERWATOREM!
Pozbycie się EGO wcale nie prowadzi do schizofrenii, schizofrenia jest rezultatem poczucia uwięzienia przez ego, bez możliwości wyjścia na wolność.

Najciężej jest, gdy dwa EGA, o podobnym potencjale, natkną się na siebie ;D



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 05, 2011, 21:51:02
Założyłem, że mogłem coś źle zrozumieć, stąd prośba o wyjaśnienie - a żeby to ułatwić napisałem jak odebrałem wypowiedź.
Nie odczytałem, że pozbycie się EGO=schizofrenia, lecz schizofrenia = bark/rozpad ego.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 05, 2011, 22:17:06
arteq,
Cytuj
Acentaur, czy dobrze rozumiem, że wedłu Ciebie schizofrenicy pozbyli się ega, bo się rozpadło? Jeżeli tak, to moim zdaniem powinni być bardziej wolni, otwarci, a z moich obserwacji wynika, że są jeszcze bardziej spętani i uwikłani.
nie, to niemożliwe pozbycie się Ega, to przecież część naszej duchowości. Więc rozpad oznacza dalszą fragmentację, czyli jakby kilka Ego, a każde przecież niezależne od innych. To tak jakbyś miał Kiarę i Enigmę w swojej głowie ( przepraszam obie Panie zawczasu ).  ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Lipiec 07, 2011, 03:51:58
czyli poprostu Jezus Chrystus gora :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 13, 2011, 20:35:20
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.2

Wiara w Apokalipsę jako akt finałowy, do którego nieuchronnie, nieodwołalnie zmierzamy, jest samoprogramowaniem strachu i w końcu własnej śmierci. A to tylko wizja, jedna z wielu, symbolicznie oddająca warianty "śmierci" Ega przed jego wyzerowaniem. No bo Ego oczywiście nie zanika, bo to część ducha. Umiera za to ciało fizyczne sprzężone z duchem. Plagi i zestaw kar obliczony byl na czasy Jana i to ulega zmianie. Nie zmieniają się tylko przyczyny, za które te kary zostaną wymierzone. Nie potrzeba więc męczyć się nad rozwiązywaniem symboliki pieczęci, czasz, plag i jeźdźców w nadziei znalezienia technicznych możliwości pozwaląjacych na wykołowanie Boga. "Kara" jest zawsze indywidualna, niepowtarzalna, to wypadkowa naszych poczynań w materii.

Genesis to opis stworzenia a Apokalipsa to opis unicestwienia z użyciem tych samych sił. Siły boskie  czyli elohim, symbolicznie przedstawione literami alfabetu hebrajskiego, znajdują się tak jak zwykle, oczywiście w nas samych. Hebrajski tak jak każdy inny alfabet, powstał na bazie tychże symboli. Dlatego pierwotne zapisy nie mozna czytać tak jak się to dziś robi. Siły te cały czas działają tworząc nasze indywidualne światy. Modulatorem dla tych sił  jest Ego, żyjące na jednym z 7 poziomów świadomosci. Zycie na ziemi to wypalanie w ogniu naszego Ega, kształtowanie go, przekuwanie na złoto ( alchemia ) co umożliwia przejście na coraz wyższe poziomy świadomości.
7 poziomów świadomosci (  istnieją równocześnie ).
1 - nieświadomy materialista, wierzy że wszystko może naukowo wyjaśnić
2 - nieświadomy , pozytywnie myślący
3 - nieświadomy, żyjący dla innych
4 - uduchowiony czlowiek
5 - religijny człowiek ( nie ma już własnej woli a tylko jest narzędziem boga )
6 - zbawiony duch, ktory powrócił do domu, żyje we własnej rzeczywistości
7 - duch przeżywajacy własną jednoćc
Każda boska siła/elohim jest symbolizowana znakiem, teraz literą alfabetu. Przejawia się to w materii na różne sposoby, czemu odpowiadają także symbolicznie:
beth      gimel      daleth      kaf      pe   
saturn      jowisz      mars      slonce      wenus   
sobota      niedziela   poniedz      wtorek      sroda   
usta      prawe oko   lewe oko   prawe ucho   lewe ucho
zycie-smierc   pokoj-zlo   madro-glupota   bogactwo-bieda   wdziek-brzydota

resch      tav
merkury      ksiezyc
czwartek   piatek
prawe nozdrze   lewe nozdrze
nasien-pustkow   panowanie-niewola


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 01, 2011, 22:24:20
JAN
Cytuj
Genesis to opis stworzenia a Apokalipsa to opis unicestwienia z użyciem tych samych sił.
Czyżby ? A może te siły są / będą zupełnie różne...
no... moim zdaniem będą takie same.   :)  Ale zależy od punktu widzenia, bo każdy ma własny świat i jest za niego odpowiedzialny. Teraz już żaden Jezus nas nie zbawi,musimy się sami zbawić. Tylko wtedy można uniknąć własnej , apokaliptycznej zguby.
539 rok n.e , po obaleniu Ostrogotów, przyjmuje się za początek trwania papiestwa w Rzymie. 1260
lat później w 1799 roku, została obalona władza polityczna papiestwa, kiedy Rewolucja Francuska
uwięziła Piusa VI.
Więc chyba czas został odmierzony. Ale zakończenie należy do każdego z osobna.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 02, 2011, 20:53:47
JAN,
Cytuj
Czy nie jest tak, że dziś, w tej konkretnej rzeczywistości powinniśmy wyostrzyć zmysły i wyobraźnię ? Może wszystko "już było" ? A może tekst Objawienia jest najważniejszym, ale nie jedynym źródłem wiedzy o przyszłości... :)
człowiek, czyli biblijny robak czy Golum, samoprogramujący własną śmierć przez setki lat, niewątpliwie
przeszedł pewną drogę, rozwijając swoje ego. Ale to mu nic nie zagwarantowało. Zbiorowa czy indywidualna śmierć jest tym samym. Jej apokaliptyczny wymiar zależy tylko od ego.
Jedni oszaleją po stracie ukochanego kota a drudzy dopiero po tym, jak połowa ludzkości ulegnie zagładzie i śmierc będzie tuż za progiem.
Odczucie, że wszystko już było i teraz będzie tylko lepiej, dla mnie jest zgubne. Poetyckie metafory
sa bardzo piękne ale w swoim zamyśle bardzo prywatne, to skrajnie osobiste widzenie, postrzeganie.
I dotyczą chwili. Ale to tylko moje zdanie.  :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Sierpień 02, 2011, 23:16:27
tak to tylko zludzenie...odnowienie...ale zeby pozbyc sie ego trzeba wyjsc temu na przeciw..:)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 03, 2011, 19:17:13
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.3
Indywidualny wymiar apokaliptycznej zagłady zależy tylko od ego. Więc albo jesteśmy w stanie ego przebudować a tym samym odsunąć zagładę albo otrzymamy własnie "pomocną dłon" , która w końcu nas do tego zmusi. Trzecia droga, czyli jakis Joker, następny Jezus, inny zbawiciel, guru z receptą za drobną oplatę, cudowny proszek,
cudowne relikwie, darowizny dla tych co już sobie miejsca zerezerwowali i mogą jeszcze kogoś zabrać w przedziale bagażowym, czy też promienie czy wiatr galaktyczny
wprowadzający automatycznie we własciwa gęstość to jeden kit, kolorowy paciorek, wydmuszka. Tą trzecią drogą prowadzi nas, nasze wolno pasące się ego, które podsuwa coraz to nowe zamienniki. Zyjąc w świecie zamienników i fałszywych potrzeb, nie jesteśmy w stanie wogóle cokolwiek dojrzeć we własciwym świetle.
To nie żadni marsjanie, gęstosci, przestrzenie i wymiary ale tylko nasze postrzeganie sterowane przez ego, ukazuje nam świat. Te postrzeganie zmienia się wraz ze zmianą ega. Nie chodzi tu wcale o dodatkowe zmysły, poszerzenie zakresów widzenia, słyszenia....... ale o inną jakość tego co zmysły obejmują. To tak jak zmienia sie nasz stosunek do kogoś, kto nam bardzo pomógł, gdy osiągniemy nagle coś ważnego, gdy się zakochamy, nagle postrzegamy rzeczy, osoby, świat zupełnie inaczej.
Nie ma żadnych czakramów, kundalini, trzeciego oka, mocy kryształów i pierścieni, w piramidzie też dawno jest wszystko na swoim miejscu i nie potrzeba tam niczego wtykać. Są to tylko symbole sił i procesów czy przemian, co pozwala na ich jako takie zrozumienie.
To samo z Apokalipsą. Są to tylko symbole. Tak jak nie ukaże się żaden zbawiciel z Polski czy podrasowany faraon, tak i nie zatrąbią trąby, nie pojawią się jeźdźcy na koniach.....Jakaż to różnica, czy szarańcza spowoduje głód czy tez specjalista Tusk zrujnuje kraj bez litości. Czy nagle rzeki zamienią się w krew czy drugi dobrodziej
Komorowski, doprowadzi do ich całkowitego skażenia. Czy zwariujemy na widok szatana w jakiejś postaci czy też media i rządy czerwonych sługusów zrobią nam z mózgu
warzywa. Więc nie wolno niczego brać dosłownie.
W poprzednim poście podałem 7 znaków alfabetu hebrajskiego i ich symbole odnoszące się do naszego świata.
Jak należy je czytać? Weźmy pierwszą kolumnę: beth - saturn - sobota - usta - życie/śmierć. Beth to druga litera alfabetu, reprezentuje boską siłę, elohim, działająca w świecie materialnym. To siła kreacji, poza naszym oglądem ale działająca cały czas poprzez nas . Saturn to pewien aspekt tejże siły, wplywający na osobowość a tylko zobrazowany jako planeta. Sobota to także duchowy aspekt nawiązujący do odpoczynku, ale nie od pracy fizycznej ale koncentrowaniu się na wewnętrznym spokoju. Usta odnoszą się do inicjacji tych sil kreacji ale nie akustycznie tylko duchowo. Wreszcie życie - smierć to obszar widzenia, działania tej siły. W poziomie mamy więc po 7 aspektow każdej z 7 sił. One muszą istnieć i funkcjonować łącznie. Jeśli  jakis składnik zaniknie, to rozpadnie się świat czyli nasza świadomość, ego.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Sierpień 03, 2011, 19:44:39
wiec wszystko ma wymiar i doslowny i symboliczny - nawet bardziej doslowny...pokonanie ego - to smierc - przekroczenie wymiaru z pelna swiadomoscia dokad sie zmierza...oczywiscie nie koniecznie ale jak nie umrze babilon wszytko pochlonie..:)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 04, 2011, 11:23:20
JAN,
Cytuj
Trudno się nie zgodzić, ale proste negowanie istnienia złożoności problemu i zastępowanie precyzyjnej analizy przypięciem jednej, gotowej etykietki (np.'ego') - jest również powielaniem fałszywego wzorca postępowania.
a niech Ci będzie, w końcu każdy może myślec co chce. I ja też nikomu nie wtykam moich przemyśleń. 
Co do Ego, i tak każdy widzi swoje Ego w lustrze i tak samo postrzega świat poprzez Ego (jesli znasz inne widzenie  to chętnie wysłucham ).
Wobec tego dosłownie wszystko, to relacje Ego-materia, czyli duch-materia. Jeśli ten duch zagrzebany jest w rożnych dogmatach, to na potrzeby ich obrony może "stworzyc" cale armie szatanów, kosmitów, kolejnych Tusków, Putinów, rewelacyjne instrumenty ekonomiczne i takoż piękny dług publiczny oraz wiele, wiele innych fajerwerkow. Więc moim zdaniem tą wizję apokaliptyczną ( czyli możliwy scenariusz wydarzeń ) opisaną starożytnym językiem, należy rownież odnieśc do relacji duch(Ego)-materia, ale już w nowych realiach. Jedyne co pozostaje niezmienne to to, że trzeba traktowac ducha i materię łącznie.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 04, 2011, 12:42:17
Widzisz ace, to nie takie proste, jakby się wydawało. Choć z drugiej strony jest proste.  :)
Tusk i inne twory są namacalne i dotykają Ciebie oraz innych, niezależnie od postrzegania przez Ego.
Oczywiście dotyk jest na poziomie materialnym.

Z głodu (obojętnie, czy to Tusk, czy szarańcza jest jego przyczyną) ludzie umierają, mimo, że tę indywidualną apokalipsę
nazwiesz symbolem. Głód jest namacalny. Materia to czuje i Duch również, poprzez dotyk materii.
Dla ducha śmierć jest nieistotna (nie ma jej), dla materii jak najbardziej jest i to niepożądana przez nią.
Owo rozdwojenie (kosmiczną schizę) pogłębia jeszcze ego, poprzez swoje oglądy i dogmaty.
 
A kabaliści optują za rozwijaniem ego do granic możliwości. ;D 
Tylko, czy istnieją granice w Duchu?
To ego wydaje się być tą granicą. I może kabaliści mają rację? Rozprzestrzeniając ego, przesuwamy granice.
A że ego sprzężone jest z indywidualnym duchem oraz stanowi jego oczy i umysł, to im ono samo będzie większe,
tym więcej zobaczymy.

Herezja?  :D  Czy tylko nadanie innego znaczenia temu samemu?
Jeśli pozbędziesz się ego, zgubisz osobisty identyfikator i rozpłyniesz się w polu Ducha. 
To ego utrzymuje twoją indywidualność.

Pozdrówka od ego :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 04, 2011, 22:39:51
ptak,
Cytuj
Widzisz ace, to nie takie proste, jakby się wydawało. Choć z drugiej strony jest proste.
szczególnie jeśli się prowadzi dyskusję z pozycji różnych systemów, bez ustalenia wspólnych pojęć.
Powszechna wiedza ma to do siebie, ze niewiele tłumaczy. Ona służy raczej konwersacji. Można porozmawiać a potem i tak każdy odchodzi z własnym, twardym jak skała  zdaniem.
Cytuj
Tusk i inne twory są namacalne i dotykają Ciebie oraz innych, niezależnie od postrzegania przez Ego.
normalnie przyjmuje się podział na ducha i materię, na moją świadomość i świat zewnętrzny, niezależny ode mnie. Taki podział prowadzi nieuchronnie do wniosku, że chcąc żyć, muszę się temu zewnętrznemu światu podporządkować a jeśli kiedyś uzyskam władzę, to moge z tym światem robić co chcę. A to zwalnia od odpowiedzialności za moje czyny. Stąd dla mojego "dobra", różne typy wymyślają prawa mniej czy bardziej nienaruszalne, reguły i zasady.
Gdy jednak założę, że materia jest pochodną ducha, a własciwie mojego Ega, jest zwierciadłem mojej duszy=ega, to wiem, że jestem odpowiedzialny za cały świat, bo to moja własna produkcja. A także wiem, że zmiana sposobu widzenia ducha=ega jest przyczyną zmian postrzegania materii.
Cytuj
Dla ducha śmierć jest nieistotna (nie ma jej), dla materii jak najbardziej jest i to niepożądana przez nią.
Częsc ducha zwana "prawdziwe ja" ufa innej cześci, zwanej Ego, ze realny jest świat materialny, więc w konsekwencji sam programuje śmierc Ega, a tym samym, nosiciela jego, czyli nas. Ale "prawdziwe ja" ma wolna wolę, może wierzyć w co chce, niekoniecznie we wszystkim ufać Egu. Każda zmiana wiary w coś, oparta na własnym doświadczeniu i przemyśleniu, modyfikuje Ego a tym samym zmienia nasz ogląd postrzeganego świata.
Cytuj
A kabaliści optują za rozwijaniem ego do granic możliwości.   
Tylko, czy istnieją granice w Duchu?
granicą dla ducha jest właśnie Ego. Ono się ani nie kurczy czy pęcznieje, to metafory, ale mądrzeje.
Ta zmiana jakości Ega decyduje ile i jak widzimy.
Cytuj
Jeśli pozbędziesz się ego, zgubisz osobisty identyfikator i rozpłyniesz się w polu Ducha.
nie tak prędko. Jest jeszcze wiele etapów, w zasadzie to jakby nieskończony proces. Duch się stale rozwija. W tym czasie mamy jeszcze możliwosci wyboru. Osobisty identyfikator można odnosić tylko do materii, w świecie jakości nie ma on żadnego znaczenia.
Cytuj
To ego utrzymuje twoją indywidualność.
Ego to inaczej maska naszej prawdziwej osobowości. A jest nią naprawdę para, "prawdziwe ja" i Ego.
pozdrówka od mjego  ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 04, 2011, 22:44:47
Janie, przerażająca jest ta apokaliptyczna wizja, jestem w szoku.  :o 
Jeśli to wszystko miałoby zaistnieć, to wolałabym wcześniej odejść z Ziemi, czyli zwyczajnie umrzeć.

Mam nadzieję, że ludzie o konkretnych predyspozycjach i naukowym zacięciu podejmą trud dokładnego zbadania Apokalipsy
w celu potwierdzenia Twoich Janie informacji. Bo może wówczas, gdy wiedza ta stanie się powszechnie znana,
ludzkość nie dopuści do unicestwienia życia na Ziemi.

Przecież, gdyby np. informacja o możliwości wybuchu drugiej wojny światowej oraz jej skutkach była wcześniej znana,
Hitler z pewnością nie miałby najmniejszych szans. I nie wydarzyłaby się wojenna gehenna,
pochłaniająca blisko 100 milionów śmiertelnych ofiar.
A trzecia wojna światowa, o której wspomina wiele innych przepowiedni będzie nieporównywalna
do czegokolwiek wcześniej.

Czy można to zbagatelizować i uznać, że Apokalipsa ma jedynie wymiar symboliczny?
A jeśli mówi wprost i dosłownie o zagładzie życia na Ziemi?
I czyż to, co dzieje się od dawna na naszej planecie, nie pcha nas w określonym kierunku?
Czy potrafimy odwrócić bieg wydarzeń?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: between Sierpień 05, 2011, 10:18:21
Wizja przedstawiona przez Jana jest przerażąjąca, ale to nic innego jak inna forma starej bajki pt: "przestańcie grzeszyć bo bóg was pokaże". I że przyjdzie moment, kiedy będzie za późno, itp Mówienie o kompletnej deintegracji duchowej jest niczym innym jak skazaniem na wieczne przebywanie w piekle bez możliwości jego opuszczenia. Ot, tylko technika dostosowana do współczesnych realiów - zamiast kotła ze smołą mamy wybuch jądrowy.

Najważniejszą sprawą jest jednak wywieranie nacisku poprzez straszenie.
Przedstawianie tej wizji  w celu "obudzenia" ludzi, w celu skierowania ich na inne tory jest, moim zdaniem, kompletnie bez sensu. Powoduje DOKŁADNIE ODWROTNY skutek. Wręcz przyciaga tego typu zdarzenie.

Wizja przedstawiona przez Jana powoduje przerażający strach. Potężna fala emocji już zaczyna się zagęszcząc, a każdy kto wizję uznał za prawdopodobną zaczyna poruszać się w jej kierunku.

Drogi Janie,
mam wrażenie, ze dałeś się wkręcić. Lub, mam nadzieje, że tak nie jest, robisz to świadomie.

Jeżeli chcesz uchronić ludzkość przed tego typu wydarzeniami, to propaguj raczej wizje cudownego raju. Raju, który porwie ludzi swoją cudownością, da im natchnienie.

Straszenie wizjami nic nie da. No, chyba, że Cię to kręci...

pozdro


p.s.
dezintegracja duchowa w kontekście wybuchu jądrowego brzmi ciekawie w zestawieniu do relacji R. Monroe, który "kontaktował" się ze Słońcem. I jakoś dobrze się przy tym miał. A przecież Słońce to nic innego jak jeden wielki, nieustający wybuch termojądrowy...
Mam wrażenie, że to taki "haczyk" na tych wszystkich, którzy myślą - "och, no coż, ciało zginie, zostanie jeszcze duch... "
A tu w wizji Jana duch także ginie...
Sprytne..... :)




Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 05, 2011, 11:20:50
Duch to Energia , ona zaś jest nie zniszczalna i nic nigdy jej nie zniszczy.

Można że tak powiem "wyzerować" zapis jej doświadczeń w jej  pamięci i zmienić  jej osobowość przez kolejne doświadczenia .  Wówczas zaczyna ona swój  kolejny samorozwój od zera.

Jednak uczynić to może tylko i wyłącznie Stwórca Wszechrzeczy na prośbę osobistą danej energii , nikt więcej.
Zdarza się to , prawda , ale niezmiernie rzadko.

Głoszenie katastroficznych proroctw o unicestwieniu i zniszczeniu Ducha jest fałszem w stosunku do wszystkich Duchów -Energii niosących w sobie "Iskrę Bożą".

Ta opcja może być możliwa ale tylko i wyłącznie w stosunku do "inteligencji syntetycznych" czyli wcielonych zapisów tworzonych sztucznie na podstawie Ludzkich doświadczeń zbieranych w różnych zapisach w sieciach energio informacyjnych.


Koniec z tym straszeniem i zastraszaniem , już dosyć tego ! Stop!

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 05, 2011, 11:31:18
Between mam podobne odczucia do Twoich. Niewiele można tu dodać poza tym, co zauważyłem, że sam JAN napisał

Cytuj
  Jest też wyraźny zestaw ostrzeżeń dla ludzi którzy dziś, w tym czasie mogą zmienić bieg wydarzeń

W kontekście tego jednego zdania wszelkie prorokowanie wojen , straszenie ,miażdżenie logiki żmudnymi wyliczeniami niechybnego końca NIE MA SENSU.

Dlatego, że życie to jest proces dynamiczny, zmienny, tak jak napisał ace

Cytuj
materia jest pochodną ducha, a własciwie mojego Ega, jest zwierciadłem mojej duszy=ega, to wiem, że jestem odpowiedzialny za cały świat, bo to moja własna produkcja. A także wiem, że zmiana sposobu widzenia ducha=ega jest przyczyną zmian postrzegania materii.
Co więcej nie tylko postrzeganie materii się zmienia, ale i ONA SAMA. Dlatego, że wszystko jest świadomością. Wszelkie zakodowane scenariusze są skuteczne wyłącznie dlatego, że ktoś je zasila. Im więcej ludzi zasili apokalipsę ,tym większe jej prawdopodobieństwo.
Mamy teraz do wyboru - uwierzyć w istnienie tajemniczych, wrogich nam bytów planujących eksterminację ludzkości ich własnymi rękoma , albo uwierzyć w nas, samą ludzkość, jej przeogromną , kolektywną zdolność do przetrwania i uczenia się na błędach.

Cytuj
Jeden z najbardziej zakochanych w tej planecie ludzi - Św. Jan, zaszyfrował wszystko, co jest potrzebne nam współczesnym.

Być może narażę się tutaj zakochanym w ŚW. Janie , ale uważam, że to co zrobił ten święty kodując , szyfrując itd to nic dobrego.
O groźbie zagłady nuklearnej to ludzie wiedzą i bez św.Jana od lat. Apogeum strachu było obecne w kulturze masowej w latach 80tych ,gdzie zagłada wyzierała z polityki, muzyki, ruchów subkulturowych (anarchia, punks ) stając się bardziej realna niż kiedykolwiek, a mimo to do niczego katastroficznego nie doszło. Dziś to powraca w jakimś wykrzywionym stylu poparte autorytetem Biblii, no i świętego oczywiście "najbardziej zakochanego w tej planecie".
Nie kupuję tego. Mam inną wizję świata.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 05, 2011, 11:39:24
Ja myślę i wiem iż to co nazwane jest Apokalipsą św. Jana jest do chwili obecnej nieprawidłowo odczytywane.

Tak naprawdę nie ma tam tragedii unicestwienia nikogo a wyłącznie informacje o zmianach , które nastąpią na lepsze i jak to się stanie.

Kwestią odczytu jest poziom wiedzy  osoby , która  robi odczyt.

Jak się nie widzi całości , padają twierdzenia iż część jest całością , bo tylko część jest widoczna.
A później wszystko  co się da dopasowuje się do tej części.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 05, 2011, 12:47:10
Również pragnę wierzyć i w to wierzę, że do zagłady życia na Ziemi nie dojdzie, bo ludzie wybierają miłość i pokój.
Ale nie mogę nie zauważyć, że ludzie zawsze tak wybierali, bo jedynie taki wybór zapewnia szczęście.
Człowiek z natury jest dobry i dąży do szczęścia.

Zatem nasuwa się pytanie. Dlaczego w historii Ziemi dochodziło do tak wielu unicestwień istniejących cywilizacji?
Dlaczego, mimo dobra w człowieku tak się działo i kończyło zawsze podobnie. Unicestwieniem.

Może jednak istnieją siły, które niosą zniszczenie i śmierć? Przecież to się wciąż dzieje. Wciąż towarzyszą nam wojny
i inne okropne rzeczy. Dlaczego do tej pory ludzkość swoim chceniem nie jest w stanie zapewnić sobie pokoju
i godziwego życia? Fatum jakieś nad nami wisi?
Czy może jednak są obce cywilizacje, które nam wcale dobrze nie życzą? I zwyczajnie ingerują?

Co w takim razie ze świadectwami ludzi uprowadzonych przez obcych? Chorzy psychicznie? Imaginacje umysłu?
A znajdowane w ich ciałach materialne implanty to omamy? Co z materialnymi przekazami z kamiennych tabliczek,
papirusów, świętych ksiąg wielu kultur, naściennych malowideł, megalitycznych budowli i innych wciąż
znajdowanych artefaktów? Co z archeologią potwierdzającą wielokrotne zniszczenie życia na Ziemie wskutek broni jądrowej?
Tego nie ma i nie było?

Wiem jedno, wciąż jest nie tak, jak sobie zdecydowana większość ludzkości życzy. Wciąż jakaś siła przekierowuje
dobre intencje ludzi w drugą stronę.

I pytanie zasadnicze. Czy psychiczne oraz mentalne odrzucenie zagrożenia i samouspokojenie zagwarantuje nam to,
czego pragniemy? Historia temu przeczy.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Sierpień 05, 2011, 12:55:39
No nie,Janie..a juz myslalem,ze jedynie Jack ma patent na straszenie niegrzecznych
forumowych dzieci i palme pierwszenstwa w tej dziedzinie,a tu taka niespodzianka..?!
Zupelnie zdystansowales go i odebrales mu koszulke lidera.Nieladnie tak,oj nieladnie. ;D
W Twoim opisie Apokalipsy pojawiaja sie pekniecia,zgrzyty i falszywe tony,bo skoro:
Cytuj
Druga Bestia, w dalszej warstwie czasowej, jest człowiekiem tak samo podłym jak Pierwsza, czyli Hitler. Jest już na tym świecie, żyje w Chinach i za jakiś czas obejmie władzę, czyniąc z Chin narzędzie zniszczenia. To człowiek, przy którym blednie nawet zło Hitlera.
A ktora bestia byl Stalin,ktory wymordowal ponad 100 milionow ludzi przed,w czasie i po II-iej Wojnie
Swiatowej?Niektorzy twierdza - nie bez racji - ze przy jego zbrodniach jakos bledna zbrodnie poczynione
przez Hitlera.Skoro Apokalipsa w/g sw.Jana jest bardzo dokladnym,precyzyjnie zakodowanym dokumentem
zdarzen z przyszlosci,to az dziwi fakt,ze tak znana i znaczaca dla historii postac Stalina nie zostala
w ogole wzieta pod uwage.Przeoczenie,manipulacja,bo jakos trudno by mi bylo uwierzyc w to,ze Stalin przechytrzyl sw.Jana.Wobec czego jeszcze trudniej bedzie nam uwierzyc,ze koniec swiata bedzie udzialem
Chin i Korei Polnocnej.No bo jaki cel by przyswiecal tym dwom panstwom i jaka korzysc by osiagnely
niszczac samych siebie???Samobojcy chcacemu skonczyc ze soba wystarczy kawalek sznura,skok z mostu lub
wysokiego budynku,trucizna lub bron palna i sprawa zalatwiona.Nie potrzeba do tego zaawansowanych technologii i pociskow nuklearnych oraz mordowania  miliardowej publiki.I usmialem sie troche czytajac:
Cytuj
W ciągu godziny zostanie użyte ok. 50 % obecnego światowego potencjału nuklearnego, tj. ok. 10.000 Megaton, z czego ok.90% spadnie na Europę, Azję i Amerykę Północną, a ok. 10% na Amerykę Południową.
Wynika z tego,ze chinskie i koreanskie rakiety sa tak "doskonale",ze przy ataku na Japonie  90% potencjalu spadnie na Europe,Azje i USA,10% na Ameryke Poludniowa,a na Japonie...0% !Czyzby Apokalipsa,tak dokladna w szczegolach,uzywala innej niz znamy matematyki?No bo przeciez obie Ameryki,
Europa i Azja same do siebie nie beda strzelac,to oczywiste jak: 90% + 10% = 100% .KROPKA.
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: between Sierpień 05, 2011, 13:14:28
Może jednak istnieją siły, które niosą zniszczenie i śmierć? Przecież to się wciąż dzieje. Wciąż towarzyszą nam wojny
i inne okropne rzeczy. Dlaczego do tej pory ludzkość swoim chceniem nie jest w stanie zapewnić sobie pokoju
i godziwego życia? Fatum jakieś nad nami wisi?

Oczywiście, że istnieją siły, które niosą zniszczenie. Są naszym własnym wytworem.

Przecież Hitler chciał dobra dla narodu niemieckiego, pragnął dla nich przestrzeni życiowej. Trafiło to na podatny grunt w społeczeństwie a reszta już była tylko konsekwencją.
A przed wojną wcale nie było tak różowo jak się powszechnie sądzi. Z dnia na dzień eskalował konflikt i nie było nikogo, kto potrafiłby pozostawić to ognisko zapalne aby samo się wypaliło. Wprost przeciwnie - każdy dorzucał drwa do ognia
I płomień zataczał coraz szersze kręgi.
A każdy chciał dobra...

Czy może jednak są obce cywilizacje, które nam wcale dobrze nie życzą? I zwyczajnie ingerują?
A w jakim celu? Co takiego jest na Ziemi czego nie można nigdzie indziej znaleźć w kosmosie?

Wiem jedno, wciąż jest nie tak, jak sobie zdecydowana większość ludzkości życzy. Wciąż jakaś siła przekierowuje
dobre intencje ludzi w drugą stronę.
Bardzo wygodne.
Ktoś za nas coś robi, ktoś nami kieruje.
Takie myślenie zwalnia z odpowiedzialności.
Niestety.

Co w takim razie ze świadectwami ludzi uprowadzonych przez obcych? Chorzy psychicznie? Imaginacje umysłu?
A znajdowane w ich ciałach materialne implanty to omamy? Co z materialnymi przekazami z kamiennych tabliczek,
papirusów, świętych ksiąg wielu kultur, naściennych malowideł, megalitycznych budowli i innych wciąż
znajdowanych artefaktów? Co z archeologią potwierdzającą wielokrotne zniszczenie życia na Ziemie wskutek broni jądrowej?
Tego nie ma i nie było?
Może to być, że traktują nas jak zwierzęta i podobnie jak my obrączkujemy ptaki wędrowne, oni "obrączkują" nas.
Tym lepiej dla nas. Bo to oznacza, że nie stanowimy dla nich zagrożenia i badają nas tylko wyłącznie z ciekawości.
Itp, itp
Hipotezy można mnożyć.

Ale... czy to ONI odpowiadają za stan Ziemi?
Nie, sami ją sobie tak urządzamy.
Wszystkie problemy z którymi boryka się Ludzkość są tylko i wyłącznie jej dziełem.
To bardzo bolesny, ale i bardzo krzepiący wniosek.
Bo skoro sam zrobiłem bałagan to także sam jestem w stanie zaprowadzić porządek.


Cytuj
I pytanie zasadnicze. Czy psychiczne oraz mentalne odrzucenie zagrożenia i samouspokojenie zagwarantuje nam to,
czego pragniemy? Historia temu przeczy.
Odrzucenie zagrożenia nie.
Nie chodzi o to aby cokolwiek odrzucać. Odrzucanie nigdy nie skutkuje.
Odrzucając coś nadajesz temu wagę. Skoro coś jest takie ważne, że trzeba to odrzucić, że poświecasz temu uwagę, no... to.. faktycznie, jest to COŚ.

Chodzi o to aby wybrać to co gwarantuje pomyślny rozwój.

pozdro


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 05, 2011, 13:49:05
Cytat: between
Chodzi o to aby wybrać to co gwarantuje pomyślny rozwój.

No właśnie, od początku pojawienia się ludzi na naszej planecie, oni wciąż wybierają dla siebie dobrze.
Chociażby z powodu działania instynktu samozachowawczego. I jakie są tego efekty?
Chyba nie zaprzeczysz, że mizerne.

Sądzę, że JAN podzielił się z nami swoją wiedzą, nie żeby straszyć, ale by ostrzec. Tak jak św. Jan w apokalipsie.
Wszystkie przepowiednie są ostrzeżeniami. To, czy się zrealizują, zależy od tego, czy oprócz posiadania
dobrych myśli zechce się nam wdrażać dobre czyny.

Tylko wówczas będzie można mówić o odpowiedzialności. Samo życzeniowe myślenie zda się psu na budę.
A i tu nawet nie, bo budę trzeba materialnie psu zbudować. Czyli ruszyć nasze wygodne cztery litery.
Samo chciejstwo nie wystarczy.
A tak poza tym, strach czasami jest dobrym motywatorem do działania. Gdy inne formy zawodzą.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: between Sierpień 05, 2011, 14:09:28
Cytat: between
Chodzi o to aby wybrać to co gwarantuje pomyślny rozwój.

No właśnie, od początku pojawienia się ludzi na naszej planecie, oni wciąż wybierają dla siebie dobrze.

Otóż to. Słowo klucz. Pozwoliłem sobie wytłuścić.

posłużę się przypowieścią
Ona lepiej wyjaśni to o co mi chodzi.. Znane, ale może warto...


Pewnego dnia Swami zapytał Shive:
- Panie, powiedz mi, jak wyglądają niebo i piekło?
- Chesz wiedzieć? Chodź ze mną. Pokażę Ci - odpowiedział Shiva i zaprowadził go do miejsca, w którym Swami stanął przed dwojgiem drzwi.
Otworzył pierwsze. Na środku pokoju stał okrągły stół, a na nim duże naczynie z jedzeniem. Jedzenie pachniało tak aromatycznie, że Swami poczuł nieopisany głód.
Dookoła stołu siedzieli ludzie. Wychudzeni, smutni i szarzy. Każdy z nich trzymał w ręku łyżkę, która miała bardzo długą rączkę przetwierdzoną do ich dłoni. Każdy mógł sięgnąć łyżką do naczynia, ale nie mógł nasycić się jedzeniem, gdyż rączka łyżki była dłuższa, niż ręka.
Swamiego przeszły ciarki na widok tego cierpienia i nieszczęścia.
- Właśnie widziałeś piekło - powiedział Shiva.
Następnie Shiva otworzył drugie drzwi. Pokój wyglądał dokładnie tak samo, na środku pokoju stał dokładnie taki sam stół, a na nim dokładnie takie samo naczynie pełne wyśmienitego jedzenia. Dookoła siedzieli ludzie z takimi samymi długimi łyżkami przytwierdzonymi do ich dłoni. Wszyscy jednak byli weseli, w świetnej formie, prowadzili ożywioną dyskusję. Pokój promieniał radością i dobrobytem.
- Nie rozumiem - powiedział Swami.
- To proste - odpowiedział Shiva.
Ci szczęśliwi ludzie nauczyli się karmić siebie nawzajem, podczas gdy tamci, chciwi, potrafią myśleć tylko o sobie.


Cytuj
Sądzę, że JAN podzielił się z nami swoją wiedzą, nie żeby straszyć, ale by ostrzec. Tak jak św. Jan w apokalipsie.
Wszystkie przepowiednie są ostrzeżeniami. [...]
Także sądze, że intencje Jana były czysto pozytywne.
Ale, jak to mówią, "dobrymi chęciami..."

Cytuj
To, czy się zrealizują, zależy od tego, czy oprócz posiadania
dobrych myśli zechce się nam wdrażać dobre czyny.
Tylko wówczas będzie można mówić o odpowiedzialności. Samo życzeniowe myślenie zda się psu na budę.
A i tu nawet nie, bo budę trzeba materialnie psu zbudować. Czyli ruszyć nasze wygodne cztery litery.
Samo chciejstwo nie wystarczy.

No oczywiście, że trzeba ruszyć 4 litery.
Ale "chciejstwo", zamiar zrobienia czegoś to początek.
Tamci w przypowieści karmią tych drugich....

Cytuj
A tak poza tym, strach czasami jest dobrym motywatorem do działania. Gdy inne formy zawodzą.
Ja bym go  nazwał "zmuszacz" do działania.
Pod wpływem strachu nie dokonujesz wyborów tylko robisz to co konieczne.
Wybór jest możliwy tylko wtedy kiedy nie ma nacisków.
Można powiedzieć, że w obliczu strachu wolna wola gdzieś się chowa.
To tak gwoli ścisłości.

pozdro


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 05, 2011, 14:31:19
@ between świetna ta przypowieść "kucharska" ;)

To ,co robiliśmy do tej pory jako ludzkość było motywowane własnym szczęściem W ODERWANIU od innych.
Wygodniej jest uznać, że te wszystkie nieszczęścia robią nam INNI, OBCY. Takie myślenie jest następstwem logiki rozdzielenia w której zawsze jest jakiś winny - na zewnątrz.

Kiedy zmienimy punkt widzenia wychodząc z założenia ,że jesteśmy POŁĄCZENI  wówczas podstawą własnego szczęścia będzie szczęście innych i poczucie winy stanie się zbędne.

Nie kupuję myślenia w postaci : dobrzy ludzie napiszę Wam - nie, zakoduję - informację o Waszym nieszczęsnym losie, bo Was kocham.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 05, 2011, 14:45:29
@ between

Cytat: ptak
…oni wciąż wybierają dla siebie dobrze.

... w znaczeniu dobrze dla jednostki i całej ludzkości. Ty uprościłeś to do egoistycznego wyboru dobra
tylko dla własnej osoby bez dbania o innych.
Zaś prawda jest taka, że od człowieka pierwotnego ludzie musieli współdziałać, by przetrwać.
Chociaż ostatnio obserwuje się nastawienie coraz bardziej egoistyczne. Gdy człowiek skupia się tylko
na sobie umykają zdarzenia dalsze.
I można nie dostrzec wówczas realnych zagrożeń. A skoro nie dostrzega się ich, to i nie reaguje. Wielu wojen
oraz innych nieszczęść można było uniknąć, gdyby patrzyło się dalej niż koniec własnego nosa.

Dlaczego bestia pod nazwą Stalin zebrała tak wielkie żniwo? Bo zabrakło współdziałania, solidarnego sprzeciwu.
I chyba wyobraźni. Wciąż co jakiś czas pojawia się bestia a każda następna jest bardziej krwiożercza.

A jeśli znów prześpimy wzrost kolejnej? I może tym razem faktycznie chińskiej?
W końcu tam tak uwielbiają smoki.  ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Sierpień 05, 2011, 18:01:33
antychryst moze byc tylko jeden...:), kto chce wladzy nad swiatem ?:)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 05, 2011, 20:12:14
Cytat: quetzalcoatl44
antychryst moze byc tylko jeden...

Jesteś quetz tego pewien?

Ja tam wolę niczego nie negować, za to uważnie patrzeć. Na świecie nie dzieje się dobrze. Pewnie dlatego Kiara
wciąż krzyczy NIE, NIE, NIE!  A jednocześnie usypia ludzką czujność. Bo przecież nic złego się nie stanie (mimo, że wciąż się staje),
a przyczyna wszelkiego zła, bioroboty niedługo sczezną z tego świata. Nie wytrzymają gorąca.
Idąc za kiarowym tokiem rozumowania, bioroboty, to tacy swojscy obcy, koń trojański Samuela i innych Myślicieli. Ale główny myśliciel - PAN
nie daje im szansy na dalsze istnienie, bo iskierką swoją ich nie obdarował. Zatem bestia jest niezbędna. >:D

Ja zaś spokojnie głaszczę śmietnikowego kota i patrzę, co mu ze ślepiów wyziera, bo źrenice ma podejrzane. 
Przecież nawet w psie Elżbiety Kiara zobaczyła diabła. I to na odległość.   ;D
W Chinach pewnie ich już nie ma, bo wszystkie psy zjedzone. Ale jak mówią, diabeł nie śpi.
Czuj, czuj, czuwaj!  :)

Tak, czy inaczej apokalipsa będzie. Ludzie bez iskry bożej muszą zniknąć, by istnieć mógł ktoś lub coś.
Sprytni ci myśliciele.  :D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 05, 2011, 22:23:06
nie ma co przebierać w tych apokalipsach. Niestety nie da się wybrać wersji łatwej i przyjemnej.
Zawsze bedzie to coś na granicy wytrzymalości, bo tylko tak mozna przełamac skorupy dogmatów
którymi obrósł czlowiek. To musi byc porzadny wstrząs dla ducha/ega i dlatego musi być to indywidualne wydarzenie apokaliptyczne. Coś co postawi nasz osobisty świat do góry nogami.
Ale zanim to nastąpi, moze się okazać, że przeżyjemy małą apokalipsę, która opisał Tadeusz Konwicki.
No i czy on nie mial racji, do czego prowadzi zaprzedanie się ....


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Sierpień 06, 2011, 00:46:07
http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114628,10064676,_Piosenka_o_koncu_swiata__Milosza_na_10__rocznice.html

dla iluminatow - masonow- kabalistow to koniec game over - hellgate 2011 11 11

ale pamietajcie ze swiadomosc moze odwrocic rytualy, ale do tego potrzebna jest grupa osob bez ego..albo z ego ukierunkowanym na swiadomosc :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 06, 2011, 01:42:03
Już pisałam o tym jedenastki , jedynki nigdy nie są i nie były żadnym końcem niczego.
One są początkiem , od jedynek się zaczyna. Jedynka to liczba pierwszeństwa i doskonałości w czymś.
Jedynka świadczy o tym iż ktoś jest pierwszy , coś jest pierwsze.

Jedenastki są liczbami mistrzowskimi rozpoczynającymi nigdy kończącymi.

Zatem tworzenie z nich katastroficzną datę jest błędem odczytu.

Przestańcie w końcu wszystkim straszyć!


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Sierpień 06, 2011, 01:51:07
hm to dokonczenie rytualu sprzed 10 lat IX - XI
wszystko na to wskazuje,coz CERN ma miec najwyzsza moc w tym roku..albo to rozne zbiegi okolicznosci:)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 06, 2011, 17:27:14
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.4

Tak najogólniej przesłanie jest bardzo proste -- albo wybierasz ducha\Boga i się zbawisz albo materie, a tym samym śmierć.
I dalej przedstawia jak wyglądać może śmierć człowieka ze znakiem bestii=zwierza, robaka,Golema
a jak tego ze znakiem boskim.
Więc jeśli uwierzysz w materie, czyli w świat zewnętrzny istniejący niezależnie od Ciebie, oddajesz się tym samym bogom materii, bogowi pieniądza, nauki, władzy czy marzeń. Tak oto sam pieczętujesz się znakiem bestii. Te oznakowanie nie jest żadnym fizycznym znakiem ale oznacza Twoje pozycjonowanie się w życiu, jak ukierunkowujesz swoje Ego.
Materialistów, po opieczętowaniu czeka walka o przetrwanie, o przywileje, o miejsce w kolejce, czeka świat pełen niepojętych katastrof, zbrodni i nieszczęść. Więc zycie ich przebiega na próbach przełamania tego stanu przy pomocy różnych tricków, szukania daty zagłady, pomocy kosmitów
czy pokrętne szukanie pomocy u różnych żbawicieli, sekt, turbofaraonów i inne jarmarczne sztuczki.

Jesli natomiast uwierzysz w ducha\Boga i odrzucisz iluzje Ega  (nauka, religia ) pieczętujesz się sam znakiem boskim. Wprawdzie i tu czeka Cię śmierć ale jest kolosalna różnica. Twoje JA jest kontynuowane dla niektórych a reszta umiera w zgodzie ze sobą i z wiedzą o lepszym następnym
wcieleniu.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 06, 2011, 23:19:42
To ciekawe że nadal tekst św Jana wzbudza takie zainteresowanie i wciąż nowe interpretacje. Widać pozostał do dzisiaj zagadką. Ja również postanowiłam kilka tyg temu przyjrzeć sie temu skrupulatnie, lecz potrwa jeszcze chwile zanim to sobie poukładam.

nie, to niemożliwe pozbycie się Ega, to przecież część naszej duchowości. Więc rozpad oznacza dalszą fragmentację, czyli jakby kilka Ego, a każde przecież niezależne od innych. To tak jakbyś miał Kiarę i Enigmę w swojej głowie ( przepraszam obie Panie zawczasu ).  ;D

No byłaby to mieszanka niebezpieczna, nie czuje sie jednak uraźona. Co do nie rozstrzygnietej sprawy egg, mam takie spostrzeżenia. Ego 'siedzi' sobie w żołądku, a dokładniej ma być związane z czakrą splotu słonecznego (wyprzedza wiec uczucia - serce i rozum-głowa) w kwestiach bytowych i przetrwania. Kieruje sie przeważnie potrzebą 'ja chce', 'ja mam' i tworzy na tym materialnym gruncie wyimaginowany obraz 'ja jestem'. Czy naeży je zniszczyć, przekształcić, czy dostroić - tu dokładnie nie mam pewności. Ale wiem, że powstałe na gruncie 'pochłaniania i trawienia' karmi sie fałszywym obrazem rzeczywistości. Temu stanowi pewna bariere na drodze kundalini do czakry 3 oka. Burczenie żołądka potrafi skutecznie zakłócić genialne myśli i wzniosłe uczucia. Okiełznanie tej 'przeszkody' (choć to może nieodpowiednie określenie) lub jej imaginacji, sprawia że kundalini wyskakuje z czakry podstawy w dość szybkim tempie wbijając w mózg. Przynosi genialne rozwiązania, mogące jednak być suto zakropione szaeństem. Jeśli tempo owe jest zbyt szybkie (tu właśnie możliwość schizofrenii) energia strefy ddzielonej zamiast połączyć sie ze świadomością, wypiera ją - powodując przykrą zamiane miejsc. W człwieku pojawia sie przeświadczenie 'rozpadu osobowości. Świadome czyste już intencje, spadają po za zasięg rozumu, uczuć i opanowania, a człowiek dostaje sie pod wladze tych nieokiełznanych elementów które dorastając, mniej lub bardziej zepchnął w tzw podświadomość. Skutkiem tego staje sie poddatny na tzw 'niski' instynkt (przetrwanie) wszystko kojarzy z sexem, działa w zasadzie wbrew sobie zamiast 'tak' mówiąc 'nie' i zamiast 'nie' przyznaje 'tak'. Przyjaźni sie ze swoimi dotychczasowymi wrogami, a kłóci z przyjaciółmi co doprowadza do różnorakich katastrof. Zwykła harmonia świata (np muzyka) sprawia ból gdyż płynąca zewsząd energia, prowadzi tak rozstrojony organizm do samozniszczenia. Dlatego powiadaja że po takiej 'karuzeli bez trzymanki' kundalini schodzi z powrotem do czakry podstawy. Tym razem proces przebiega powoli, poniewaź jej energia łączy i naprawia rozstrojony system. Świadomość i podświadomość stopniowo syntetyzują sie, a kanał przebiegu pozostaje wolny dla dowolnej migracji (nie jest tajemnica ze aby wprowadzić sie w stan odmiennej świadomości, trzeba sie troche wysilić, a juz napewno odprężyć).
Zwiekszona liczba zachorowań na schizofrenie w ostatnich latach dowodzi, że wiele osób staneło właśnie nad ta niebezpieczną krawędzia.
 :)


antychryst moze byc tylko jeden...:), kto chce wladzy nad swiatem ?:)

W apokalipsie postać Antychrysta nie występuje. Za to pojawia sie w Listach i często to w liczbie mnogiej.

"1 List Jana
(18) Dzieci, jest już ostatnia godzina, i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi, bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu Antychrystów; stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina.
(1 List Jana 2:18, Biblia Tysiąclecia)
(22) Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna.
(1 List Jana 2:22, Biblia Tysiąclecia)
(3) Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; i to jest duch Antychrysta, który - jak słyszeliście - nadchodzi i już teraz przebywa na świecie.
(1 List Jana 4:3, Biblia Tysiąclecia)
2 List Jana
(7) Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim. Taki jest zwodzicielem i Antychrystem.
"


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Sierpień 06, 2011, 23:53:54
no kto jest glownie przeciwko jezusowi - kosciolowi..?:) ,co nie znaczy ze kk nie jest nierzadnica..:)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 06, 2011, 23:54:25
@enigma
trafne spostrzeżenia i cenne komentarze :)
Co do ego
Cytuj
Czy naeży je zniszczyć, przekształcić, czy dostroić - tu dokładnie nie mam pewności.

Moim zdaniem - dostroić. Jeśli się tego nie przepracuje, to dzieją się efekty , jakie opisujesz. Mam nadzieję, że miłość potrafi wszystko powstawiać na swoje, właściwe miejsca we właściwym czasie, nawet na odległość, kiedy tylko otwierasz się na to, co nowe ..
Nie wiem jak to ująć dokładnie.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Sierpień 07, 2011, 17:48:09
system chce wszystko zniszczyc - nie myslcie ze bedzie inaczej, albo ze samo sie zmieni..a tylko po to zeby kazdy nauczyl sie odrozniac dobro od zla, zeby wzrosla swiadomosc i ewentualnie zeby wszystko powrocilo do Boga...:)


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://666decoded.blogspot.com/&ei=Pck9TvevGM_Jswb1u7gl&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=2&ved=0CCkQ7gEwAQ&prev=/search%3Fq%3D666%2Bjews%26hl%3Dpl%26rlz%3D1G1GGLQ_PLPL433%26biw%3D1006%26bih%3D645%26prmd%3Divns

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dhttp://sealrevelation.blogspot.com/%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26rlz%3D1G1GGLQ_PLPL433%26prmd%3Divns&rurl=translate.google.pl&sl=en&u=http://sealrevelation.blogspot.com/2011/05/continuation-of-doomsday-revealed-911.html&usg=ALkJrhhOBCmR57Vi2ZGntzZZVHrwT8sRpA


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 07, 2011, 22:31:55
Cytat: quetz
... a tylko po to zeby kazdy nauczyl sie odrozniac dobro od zla, ...

Wybacz mi >quetz< śmiałość, ale mam nieodparte wrażenie, że wciąż poruszasz się pomiędzy religijnymi programami, a ezoteryką/wyzwoleniem. Z ciągłą przewagą na religię - chrześcijaństwo. Bo czym jest dobra dla chrześcijanina, muzułmanina, buddysty i wielu jeszcze innych wyznań? Podobnie, czym jest dla nich zło?
Dopóki istnieją te systemy dopóty ludzie będą "ogłupiani".
Wyzbądź się tych stereotypowych postrzegań i skieruj w stronę, na którą sam zwracasz uwagę, na "świadomość" (ująłem to w nawias, dlatego że dla każdego to słowo ma również inne znaczenie, może powinienem napisać ŚWIADOMOŚĆ  ;D).

podobnie jest z tym "Bogiiem". ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Sierpień 07, 2011, 23:21:55
ok ja nie potrafie byc obojetnym.., swiadomoc to tez dokonywanie wyboru, chociaz cos sie wydaje beznadziejne to jakas czesc moze przewazyc...Chrzesciajnsto jest w pewnym sensie wyzwoleniem, przzciez Jezus powiedzial ze Ci ktorzy w niego wierza beda i wieksze rzeczy robili od niego..trzeba umiec wybrac :) Tak naprawde niewola jest materialny system ktory nie ma nic wspolnego z Chrzescijanstwem, kk to tez cos innego - Chesciajnstwo to duch panujacy nad materia..a ewntualnie  wole juz  islam  od chipowania i numerowania :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 08, 2011, 01:01:43
Jezus-kościół a cóż to za dziwny twór? Rozumiem że pałasz jakimś żalem, lub złością do gwiazdy Dawida i ku żydom którzy uciskają świat ale weź pod uwagę iż:

- słowo 'kościół' to generalnie budynek 'na kościach' (do IV wieku znano ołtarze domowe, lub w te katakumbach).
Te ostatnie zastąpiły praktycznie domowe - ba jeszcze wierni mogliby dojść do wniosku że nie potrzebują księdza i kościoła)

- biblijni apostołowie razem z Marią, Józefem i Janem (autorem Apokalipsy) byli żydami. I również Jezus (pomimo że jego ojcem miał być Bóg) jako zrodzony z matki żydówki, według tradycji żydowskiej jest uznany za żyda. Podobnież pochodzenie syna Abrahama - Izaaka, budziło wątpliwości co do 'ojcostwa' - lecz nie zmieniło przyznania Izaakowi całego spadku po Abrahamie (który miał innego pierworodnego Izmaela). Natomiast fakt że jego syn Izaaka - Jakub (zwany Izraelem) był ulubieńcem matki - nie budziło żadnych wątpliwości. Spór dotyczył tego iż oświadczając że jest mesjaszem, Chrystus zapowiedział 'zburzenia świątyni'. Do tego krytycznego momentu, wkroczył do Jerozolimy witany radośnie z palmami.

- pomimo że 'kościół' lansuje sie na oblubienicę Chrystusa, apokalipsa rozwiewa wątpliwości XXI :
... i tak się do mnie odezwał: "Chodź, ukażę ci Oblubienicę, Małżonkę Baranka".
10 I uniósł mnie w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte - Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga,
11 mające chwałę Boga.


a miasto porwónane z Niewiastą-nierządnicą charakteryzuje w XVII:

I ujrzałem Niewiastę siedzącą na Bestii szkarłatnej, pełnej imion bluźnierczych, mającej siedem głów i dziesięć rogów.
4 A Niewiasta była odziana w purpurę i szkarłat, cała zdobna w złoto, drogi kamień i perły, miała w swej ręce złoty puchar pełen obrzydliwości i brudów swego nierządu.
5 A na jej czole wypisane imię - tajemnica: "Wielki Babilon. Macierz nierządnic i obrzydliwości ziemi".
6 I ujrzałem Niewiastę pijaną krwią świętych i krwią świadków Jezusa, a widząc ją bardzo się zdumiałem. (...)
18 A Niewiasta, którą widziałeś, jest to Wielkie Miasto, mające władzę królewską nad królami ziemi".
[/size]

Które miasto przez ostatnie dwa tysiące lat, uzurpowało sobie prawo do osadzania królów na tronie, jak i strącanie ich z tych że funkcji królewskich?

- 144 tysiące mającego pieczęć Boga (imię Boga) to po 12tysięcy osób z 12 pokoleń Izraela. (12 x 12 000=144 000)

XIV.1 Potem ujrzałem: A oto Baranek stojący na górze Syjon, a z Nim sto czterdzieści cztery tysiące, mające imię Jego i imię Jego Ojca wypisane na czołach.

VII
 I ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu:
3 "Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego".
4 I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela:
5 z pokolenia Judy dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Rubena dwanaście tysięcy, z pokolenia Gada dwanaście tysięcy,
6 z pokolenia Asera dwanaście tysięcy, z pokolenia Neftalego dwanaście tysięcy, z pokolenia Manassesa dwanaście tysięcy,
7 z pokolenia Symeona dwanaście tysięcy, z pokolenia Lewiego dwanaście tysięcy, z pokolenia Issachara dwanaście tysięcy,
8 z pokolenia Zabulona dwanaście tysięcy, z pokolenia Józefa dwanaście tysięcy, z pokolenia Beniamina dwanaście tysięcy opieczętowanych.
[/size]

Naprawdę myślisz że Jan apostoł i żyd zarazem, napisałby tekst traktujący o zniszczeniu siebie, swoich braci i narodu Izraela?

- a jeśli naprawdę wierzysz ze jeden heksagram (1x6) znany 'tarczą Dawida, a w naukach ezoterycznych jako pieczęć Salomona' - jest znakiem Bestii, to wiedz że do dziś pochodzenie Jezusa łączone jest z właśnie tym królewskim rodem.

Biblia tysiąclecia (http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=244):
"Mt 1.1 Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. 2 Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; 3 Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Ezrona; Ezron ojcem Arama; 4 Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; 5 Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, 6 a Jesse ojcem króla Dawida. Dawid był ojcem Salomona, a matką była [dawna] żona Uriasza. 7 Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; 8 Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; 9 Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; 10 Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; 11 Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego.
12 Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; 13 Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; 14 Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; 15 Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; 16 Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.
17 Tak więc w całości od Abrahama do Dawida jest czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń."


Rozumiem że jest wielka pokusa aby już teraz znaleźć, mistyczną pieczęć Boga Żywego. Być może komuś zdaje sie że wydzierganie lub wymalowanie sobie tego znaku, uchroni oszusta od Sądu ostatecznego, czeluści czy jeziora ognia. Niektórzy nawet wydumali sobie ze jest nią podobna do koła samsary i symbolu solarnego składanka greckich liter.
- Tymczasem gdyby apokalipsa była czytana dokładnie, jasne stałoby sie że pieczęć Boga żywego, która jest w reku odpowiedniego Anioła nie bedzie niestety dostępna dla wszystkich. Podobnie jak:

XIV
3 I śpiewają jakby pieśń nową przed tronem i przed czterema Zwierzętami, i przed Starcami: a nikt tej pieśni nie mógł się nauczyć prócz stu czterdziestu czterech tysięcy - wykupionych z ziemi.
4 To ci, którzy z kobietami się nie splamili: bo są dziewicami; ci, którzy Barankowi towarzyszą, dokądkolwiek idzie; ci spośród ludzi zostali wykupieni na pierwociny dla Boga i dla Baranka,
5 a w ustach ich kłamstwa nie znaleziono: są nienaganni.

XIX
Ten, co na nim siedzi, zwany Wiernym i Prawdziwym, oto sprawiedliwie sądzi i walczy.
12 Oczy Jego jak płomień ognia, a wiele diademów na Jego głowie. Ma wypisane imię, którego nikt nie zna prócz Niego.
13 Odziany jest w szatę we krwi skąpaną, a imię Jego nazwano: Słowo Boga.


Inaczej przecież pieczętowanie powszechnie dostępnym znakiem, byłoby pozbawioine swojego sensu. Spekulacje na temat obu znaków (Bożego i Bestii) są ociupinę naiwne i nie na miejscu.
No chyba że ktoś w głębi duszy, nie wierzy w Bożą sprawiedliwość i chce Go (i nas przy okazji) zwyczajnie oszukać. Lub tez zanim przedstawienie rozpocznie sie na dobre, wskazać głównych graczy i i poobsadzać ich w sobie upatrzonych rolach. Tylko czy nie przychodzi ludziom do głowy, że akurat ta rola głównego Reżysera jest od wieków zarezerwowana?! A może sie komuś nie podoba że to Bóg ma tu rozdawać karty?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 08, 2011, 09:58:05
Warto wiedzieć iż "tarcza Dawida" heksagram i  "pieczęć Salomona to nie to samo.

Pieczęć Salomona to pentagram prastary symbol znany dożo wcześniej niż powstał Judaizm.


http://www.pentagram.pl/pentagram_firma_i_znak/o_znaku_pentagram

Chociaż współcześnie dużo ludzi  nieświadomych stawia znak  = między tymi znakami to nigdy nie były identyczne i nigdy nie reprezentowały identycznie tego samego przekazu wiedzy.

Ale inną sprawą jest iż wiedzy heksagramu - Megan Dawid - Wiedza Syjonu  nie osiągnie się bez wiedzy pentagramu - Pieczęci Salomona.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 08, 2011, 10:02:33
Cytuj
A może sie komuś nie podoba że to Bóg ma tu rozdawać karty?
To zależy kogo masz na myśli pisząc "Bóg" ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 08, 2011, 10:21:18
Cytuj
potrzebna jest grupa osob bez ego..albo z ego ukierunkowanym na swiadomosc
lubię to ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 08, 2011, 12:20:27
Enigma,
Cytuj
No byłaby to mieszanka niebezpieczna, nie czuje sie jednak uraźona.
dziekuję, to było związane z osobą Artqa i nie miało żadnego negatywnego znaczenia.
Cytuj
Co do nie rozstrzygnietej sprawy egg, mam takie spostrzeżenia. Ego 'siedzi' sobie w żołądku, a dokładniej ma być związane z czakrą splotu słonecznego (wyprzedza wiec uczucia - serce i rozum-głowa) w kwestiach bytowych i przetrwania.
C.G.Jung zajmowal sie intensywnie buddyzmem i jego widzenie jest mocno zblizone . Ja widze to takze bardzo podobnie. Kundalini i czakry przecież są tylko symbolami procesów i przemian duchowych. A to, ze te procesy są w jakiś sposób związane z ciałem ma drugorzędne znaczenie.
Cytuj
- biblijni apostołowie razem z Marią, Józefem i Janem (autorem Apokalipsy) byli żydami.
tak się sądzi, przypisując postaciom biblijnym na siłę jakąś narodowośc, wtapiając wszystko w linearną historię, czyniąc symbole faktami i konkretnymi rzeczami czy liczbami. Więc nic dziwnego, że do tej pory jeszcze nikt nie wie kto to jest Zyd i czy takowi wogóle istnieją.
Cytuj
Rozumiem że jest wielka pokusa aby już teraz znaleźć, mistyczną pieczęć Boga Żywego.
najpierw zredukowano boskośc na ziemskie przywileje i precjoza a potem handlowano tym aż do dziś . I pójdą niemiłosiernie naiwni ludzie po tą pieczęc wierząc , że tak sam Bóg chce, a sprzedadzą swoje dusze. Tak tylko trochę się zastanowic, to ten bezmiar głupoty ludzkiej jest wstrząsający.
Cytuj
- 144 tysiące mającego pieczęć Boga (imię Boga) to po 12tysięcy osób z 12 pokoleń Izraela. (12 x 12 000=144 000)
to jest tylko symboliczna liczba i symboliczna społecznośc, tak jak i wszystko inne w Biblii.
Cytuj
Inaczej przecież pieczętowanie powszechnie dostępnym znakiem, byłoby pozbawioine swojego sensu. Spekulacje na temat obu znaków (Bożego i Bestii) są ociupinę naiwne i nie na miejscu.
oczywiście, że tak, choc tuz przed 2012 wcale bym się zdziwił, widząc różnych dostojników z czapkami czy opaskami zasłaniającymi całkowicie ich czoła. Biblia  dotyczy Ducha  więc i ten znak też. Inaczej już by nim dawno handlowano.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 09, 2011, 02:34:34
Warto wiedzieć iż "tarcza Dawida" heksagram i  "pieczęć Salomona to nie to samo.

Pieczęć Salomona to pentagram prastary symbol znany dożo wcześniej niż powstał Judaizm.

Dobrze wiec że można wyjaśnić te kwestie, bo z tego co przeczytałam na necie -  panuje jakiś taki trend do upraszczania i ujednolicania. Np na stronie http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/amulety-i-talizmany/457-heksagram heksagram peni role:
gwiazdy Dawida, gwiazdy Syjonu, Tarczy Salomona, pieczęci Salomona, Wielkiej Yantry i znaku Wolnomularstwa
No jest tego sporo, a na katoliku takie obce elementy, widzę żę lądują do jednego wora, albo przedstawione są w uproszczonej łatwo-przyswajalnej formie.

To zależy kogo masz na myśli pisząc "Bóg" ;)

Ojej, długo mogłabym na ten temat rozprawiać, ale to nie jest chyba odpowiedni wątek. (a na pewno nie mam 'na myśli' Samcia, czy innej istoty z innej cywilizacji...) Po nawypisywaniu wielu stron, byłaby to i tak, tyko moja koncepcja, a każdy ma jakieś swoje wyobrażenie. Może wiec lepiej, że póki co jest nadal 'niepoznany'? - każdy może sie utożsamić z własnym. Nie mam raczej zapędów narzucania innym, kim jest, co myśli, robi, zrobi ect...

Oczywiście rozprawiając w temacie o Apokalipsie, mam na uwadze postać opisaną (może i w niewielkim stopniu, lecz wystepuje) właśnie w tym tekście. Samo wyrażenie Bóg/Boga występuje tu przecież wielokrotnie  :)

A to, ze te procesy są w jakiś sposób związane z ciałem ma drugorzędne znaczenie
Może i drugorzedne i nie aż tak widoczne ale momentami znaczne.

Cytat: acentaur
...tak się sądzi, przypisując postaciom biblijnym na siłę jakąś narodowośc, wtapiając wszystko w linearną historię, czyniąc symbole faktami i konkretnymi rzeczami czy liczbami. Więc nic dziwnego, że do tej pory jeszcze nikt nie wie kto to jest Zyd i czy takowi wogóle istnieją.

Wydaje mi sie raczej, że stało sie wrecz na odwrót - zostali joni jakby owej narodowości celowo pozbawieni. Tylko czy w odniesieniu do żydów można mówić o narodowości? Dla mnie to bardziej wyznaczniki religii, choć uważam że w kontekście pogromów na żydach (które zdarzały sie w wielu krajach) należy przypominać skąd pochodziła czołówka biblijnych świętych, do których modlitywy zanosi sie codzień. A przecież podczas nagonki, generalnie nie dzielono żydów na dobrych czy złych. Sam znak gwiazdy Dawida był jak wyrok śmierci.

Żyd w nazwie potocznej, używany nierzadko do dzisiaj, to dla mnie rodzaj człowieka wykluczonego z różnych wzgledów (przykładem jest Jakub - pierwszy Izrael, który musi uciekać z powodu zatargu o 'pierworództwo' a co za tym idzie spadek, uznanie w oczach ojca, nastepnie żonę/ny, pogardzany i wykorzystywany ile sie da - aby po latach upokorzeń boleśnie sie odgryźć).
Więc to nadal rodzaj pewnego kozła ofiarnego, zła w zasadzie tylko domniemanego. Dlatego także budzi lęk, ze względu iż sądzenie takie (bez sądu) niesie ze sobą ewentualną niesprawiedliwość i w konsekwencji możliwość odwetu. Po za tym biblijny Jakub okazuje sie być delikatnym (o gładkiej skórze) i utalentowanym (szybko pomnaża stado i majątek) - mimo to przez lata pozostaje jakby niewolnikiem, a może właśnie te cechy wpędzają go w niewole - wiec to jest dla mnie potoczne znaczenie określenia 'żyd'.

Cytat: acentaur
najpierw zredukowano boskośc na ziemskie przywileje i precjoza a potem handlowano tym aż do dziś . I pójdą niemiłosiernie naiwni ludzie po tą pieczęc wierząc , że tak sam Bóg chce, a sprzedadzą swoje dusze. Tak tylko trochę się zastanowic, to ten bezmiar głupoty ludzkiej jest wstrząsający.
Az tak czarna wizja, nie odmalowała sie w mojej głowie, lecz faktycznie jest toć możliwe  :o

Cytat: acentaur
to jest tylko symboliczna liczba i symboliczna społecznośc, tak jak i wszystko inne w Biblii.
No nie sadze aby Janowi chciało sie wyliczać wszystkich 12 patriarchów, 12 plemion aby zaznaczyć symboliczną społeczność. To raczej człowiek współczesny w nadmierny sposób fascynuje sie tajną symboliką, kodowaniem, szyframi i ukrytym pod nim znaczeniem - interpretowanym częstokroć pod dyktando deszyfranta. Aby dokładnie poznać ten profetyczny tekst (który zamieszał w głowie wielu ludziom wywołując przy okazji niemal na wyrost nieszczęścia) należałoby poznać sposób pisania, poglądy autora. Czy faktycznie stosował 'kodowanie-szyfrowanie' a jeśli tak w jaki sposób? Co uznał za ważne, dla swojego czasu, a co błache? Gdzie widział zagrożenie a gdzie oparcie ect. Bez takiej analizy, spojrzenie na apokalipse nie będzie kompletnym, lecz jedynie mocno zabarwione przez pryzmat 'naszego' oglądu, rozumowania i czasu.  :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Sierpień 09, 2011, 05:28:41
pieczec salomona wygladala tak..

(http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQuIk-ky0rTHvWdl9amBes5Sdk_b2Q71hIE6gy4K-sDEOcjPTxmGg)

swiatynia salomona miala podstawe osmiokatu

(http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSkjVKcA3JifMtL4y5TrTJbkIJLM7b91wGuLksgqHGzYwWV74E0iw)


http://www.gwiazdy.com.pl/component/content/article/5380-serce-i-dusza-jerozolimy


takze szesciokat i osmiokat to jest roznica:)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 09, 2011, 11:53:51
Mamy tu uKazaną
O
kta
gone Al `ną

Oktagonalna komorę oscylacyjną

jak zarównież

komorę oscylacyjną solarno helową
He-X-agonalną

Ciekawym zjawiskiem jest stosowanie oscylacji miedzykomorowej,
przy zastosowaniu obu tych urzadzeń.

Praw do podobnie, acz nie dosłownie odwzorowuje
to rozdział i oscylację pomiedzy światami żywych i umarniętych.

którzyto niezawsze wypychają rzeczone powyzej stokrotki


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 09, 2011, 13:07:06
pieczec salomona wygladala tak..

(http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQuIk-ky0rTHvWdl9amBes5Sdk_b2Q71hIE6gy4K-sDEOcjPTxmGg)

swiatynia salomona miala podstawe osmiokatu

(http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSkjVKcA3JifMtL4y5TrTJbkIJLM7b91wGuLksgqHGzYwWV74E0iw)


http://www.gwiazdy.com.pl/component/content/article/5380-serce-i-dusza-jerozolimy


takze szesciokat i osmiokat to jest roznica:)


To nie jest Pieczęć Salomona , jest to Megan Dawid , ktoś tak zinterpretował przypadkowo lub specjalnie ten  znak.
Od dosyć dawna obydwa  ( pomimo odmienności w wyglądzie) są  nazywane pieczęciom Salomona chociaż tak nie jest.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Sierpień 09, 2011, 20:39:17
Ośmioboczna chrzcielnica kamienna z kościoła NMP na Piasku (Wrocław).  (Zdjęcie z lipca 2004 roku) Owe ośmioboczne chrzcielnice imitują najważniejsze urządzenia napędowe wehikułów UFO drugiej generacji (zwanych także wehikułami telekinetycznymi), czyli ich ośmioboczne tzw. "komory oscylacyjne". Kamienne chrzcielnice podobnego kształtu można znaleźć praktycznie w niemal każdym starym kościele Wrocławia. Najwięcej z nich zawarte jest w starych kościołach z wrocławskiego Ostrowa Tumskiego (np. oglądnij sobie podobną ośmioboczną kamienną chrzcielnicę w Katedrze Św. Marii Magdaleny). Powodem dla jakiego chrześcijaństwo zaadoptowało ośmioboczny kształt komór oscylacyjnych drugiej generacji na pojemniki dla wody święconej, jest gęste pole telekinetyczne jakie komory te generują w wehikułach UFO. Owo pole telekinetyczne jest bowiem techniczną wersją tego samego leczniczego pola telekinetycznego które uzdrowiciele generują w sposób naturalny podczas sesji uzdrawiających. Faktycznie też, zgodnie z relacjami dzisiejszych ludzi uprowadzanych do UFO, UFOnauci czasami organizują rodzaj "kąpieli" w owym gęstym polu telekinetycznym generowanym przez ośmioboczne komory oscylacyjne ich wehikułów UFO drugiej generacji. Dla owych "kąpiących" się, pole to odczuwa się niemal jak rodzaj gęstego "płynu" po którym można nawet pływać. Takie "kąpiele" w owym polu telekinetycznym posiadają zdolność do prawie natychmiastowego leczenia ran i do uzdrawiania wszelkich problemów zdrowotnych u kąpiących się ludzi. Dlatego dla dawnych mieszkańców Ziemi, ów niewidzialny "płyn" (tj. pole telekinetyczne) jaki wydzielany był z ośmiobocznych komór oscylacyjnych wehikułów UFO wykazywał równie cudowne własności jak święcona woda. To zapewne właśnie z tego powodu obiekty o ośmiobocznym kształcie podobnym do zarysów owych komór oscylacyjnych z UFO używane były w kościołach jako pojemniki na święconą wodę.
       Odnotuj że przykład raportu osoby uprowadzonej do UFO, z właśnie takiej "kąpieli" czy "pływania" w polu telekinetycznym emitowanym przez ośmioboczną komorę oscylacyjną UFO, zacytowany został na samym końcu podrozdziału T1 z tomu 14 monografii [1/4] - dostępnej nieodpłatnie za pośrednictwem niniejszej strony internetowej

(http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR-m1v36SzAq1ZH36Ht1g6PfE8tmbSx5JybOGv1IlK4KvhlZmc_)


czyli inaczej merkaba..:)

http://imageshack.us/f/847/pieczec.jpg/



Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 09, 2011, 21:00:42
Enigma,
Cytuj
Wydaje mi sie raczej, że stało sie wrecz na odwrót - zostali joni jakby owej narodowości celowo pozbawieni.
zależy jak na to popatrzeć.  :) Nie ulega wątpliwości, że nie jest to głównym tematem Biblii. No bo w zasadzie Izrael\Izraelici to symbol ludzkości, zaś dopiero Judasz symbolizuje ... hebrajczyków, czyli
tych, powiązanych wyznaniem. Oba przymierza mają także symboliczne znaczenie i dotyczą ducha.
Cytuj
Żyd w nazwie potocznej, używany nierzadko do dzisiaj, to dla mnie rodzaj człowieka wykluczonego z różnych wzgledów
też zależy od punktu widzenia. Wielu myśli przeciwnie, że Zyd to ten, co w jakiś sposób posiada tych przywilejów sporo. I tak rzadząca partia w Polsce, w swoim składzie posiada jakiegokolwiek Polaka ?
Cytuj
No nie sadze aby Janowi chciało sie wyliczać wszystkich 12 patriarchów, 12 plemion aby zaznaczyć symboliczną społeczność.
Jasio, tak jak i jego poprzednicy i następcy, starał się ująć własnymi słowami, to co w jakiś sposób wpadło mu w ręce czy się objawiło. Gdyby było inaczej, nie obserwowalibyśmy redukcjonizmu wyzierąjacego z tekstów kolejnych rabinów. Sami oni przyznawali się do stopniowego zaniku wiedzy.
Cytuj
A to, ze te procesy są w jakiś sposób związane z ciałem ma drugorzędne znaczenie

Może i drugorzedne i nie aż tak widoczne ale momentami znaczne.
a za to szczególnie dziękuję.  :) :)Czyli podobnie to widzisz, że w tym kotle symboli , jednak sens jest ten sam.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 12, 2011, 20:51:20
(http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSkjVKcA3JifMtL4y5TrTJbkIJLM7b91wGuLksgqHGzYwWV74E0iw)

Quetz, chyba zdajesz sobie sprawe że to nie jest świątynia Salomna.


takze szesciokat i osmiokat to jest roznica:)


A skąd nagle ten ośmiokąt? Przecież pentagram o którym wspomniała Kiara, jest zbudowany na pięciokącie. Sześciokąt natomiast jest podstawą heksagramu. Między sześciokątem a ośmiokątem jest przecież różnica.  ???
(http://transkultura.bunkier.art.pl/arts/w_shawky6.jpg)

http://maps.google.pl/maps?q=al'Aqsa+Mosque,+Jerozolima,+Izrael&hl=pl&ll=31.778115,35.235531&spn=0.001938,0.003213&sll=31.768318,35.213711&sspn=0.248103,0.411301&t=h&z=18


zależy jak na to popatrzeć.  :) Nie ulega wątpliwości, że nie jest to głównym tematem Biblii. No bo w zasadzie Izrael\Izraelici to symbol ludzkości, zaś dopiero Judasz symbolizuje ... hebrajczyków, czyli tych, powiązanych wyznaniem.

Ace kierujesz sie jakimiś stereotypami  :D. Według mnie sprawa ma sie na odwrót:
Język hebrajski (hebr. עִבְרִית, trb. iwrit) – język z grupy kananejskiej języków semickich, należący do afroazjatyckiej rodziny językowej, zapisywany alfabetem hebrajskim.

Semicki od protoplasty Sema, syna Noego:
Ks. Rodzaju
(32) A gdy Noe miał pięćset lat, urodzili mu się: Sem, Cham i Jafet.

Były to czasy jak dla nas bardzo zamierzchłe i z tego jezyka wyewoluowały kolejne, którymi posługiwało sie z pewnością wiele ludów. Zresztą do dzisiaj hebrajskim posługują sie np Arabowie, co można wyczytać sobie na Wikipedii  :)

Sam Jakub nazwany Izraelem, był synem Abrahama. Sa to już czasy dużo późniejsze, sam zaś Abraham ma innego jeszcze syna Izmaela (protoplasta Arabów - również ojciec 12 synów).

Ks Rodz 32
29 Powiedział: «Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi, i zwyciężyłeś».

Juda natomiast którego chcesz skojarzyć z hebrajskim jest bodajże 4 lub piątym synem Jakuba-Izraela. Judasz miał przeciez jeszcze jedenastu braci (i siostre) - wszyscy oni to potomkowie Izraela. Jesli ktos chce napisać że Judasz- żyd, to zachodzi tu koralacja słowna Judas-jude tak to widze.
'Ojcem ludzkości' nazywany by Abraham - tu nawet arabowie wywodzą od niego swoje pochodzenie. Mówienie o Izraelu jako ogółu ludzkości, a jezyku hebrajski jako domenie Judasza - to jakies zamieszanie. No chyba tyko w sytuacji gdy komus zalezy udowodnić że żyd jest zły, a jego znakiem rozpoznawczym jest hebrajski  ::) .
Zreszta napisałam wcześniej że jeśli chodzi o określenie 'żyd'  jawi mi sie to bardziej jako wyznanie, niż narodowość. Być może swój wpływ ma bardzo negatywny wydźwiek tego słowa i stereotypy którym nieświadomie wszyscy ulegamy.

też zależy od punktu widzenia. Wielu myśli przeciwnie, że Zyd to ten, co w jakiś sposób posiada tych przywilejów sporo. I tak rzadząca partia w Polsce, w swoim składzie posiada jakiegokolwiek Polaka ?

Domyślam sie że argument ten podnoszą osoby, które poczuły sie dotknięte iż tych przywilejów nie posiadają. A dokładnie o jakie ustepstwa chdzi, bo nie kumam czy mamy coś np w konstytucji że żyd posiada wiecej tych przywilejów? Jeśli tak prosze o przykład, zamiast gołosłowia. Oczywiście nie mam na myśli uregulowań związanych np z Auschwitz i historią II wojny. Lecz np taki jak ma mniejszość niemiecka - czyli zagwarantowane 2 miejsca w Parlamencie - bo jest  byczy przywiej dla wielokrotnego okupanta tego kraju   :)
Bo dla mnie, to taką retorykę stosują osoby, które sie żyda po prostu boją. Żyd-wróg publiczny, a obawiają sie ze wzgledów o jakich również napisałam poprzednio. Osąd niedokońca sprawiedliwy, za to dający całe spektrum możliwości aby sobie dowolnie ponarzekać, skąd sie wzieło całe zło na świecie + osobiste niepowodzenia - również. Chyba nie musze dodawać jak nielogiczny i niesprawiedliwy jest to tok myślenia.

Btw. Co do wałkowanej narodowości: dla mnie każdy kto ma dowód osobisty z polskim orzełkiem, jest Polakiem. A co powiesz o obywatelach USA ilu z nich jest prawdziwymi amerykanami?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 12, 2011, 22:04:41
Prawdziwych Amerykanów ( w sensie autochtonów ) to wytępiono jeszcze przed uchwaleniem tam Konstytucji. Ale taka już widać logika, że tylko zwycięzcy piszą historię ;) Potem powołano USA.
W pewnym sensie wszyscy jesteśmy "prawdziwymi amerykanami" , przybyszami z skądś, w wiecznej drodze dokądś ...


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 13, 2011, 20:04:27
Enigma,
Cytuj
Język hebrajski (hebr. עִבְרִית, trb. iwrit) – język z grupy kananejskiej języków semickich,
Cytuj
Semicki od protoplasty Sema, syna Noego:
Cytuj
Sam Jakub nazwany Izraelem, był synem Abrahama. Sa to już czasy dużo późniejsze, sam zaś Abraham ma innego jeszcze syna Izmaela (protoplasta Arabów - również ojciec 12 synów).
chyba nasze argumentacje z lekka mijają się.  :)  Albo przyjmujemy symboliczną wymowę Biblii albo..
no właśnie co? prawdopodobnie historyczną? Ten zlepek informacji wyssanych z palca i rozsiany po różnych wikipediach. To są dwa różne światy i ten "historyczny" wcale mnie nie interesuje. Tym się zajmowali, zajmują i będą zajmować jacyś badacze Biblii, znawcy przedmiotu, biegli w temacie.
Cytuj
No chyba tyko w sytuacji gdy komus zalezy udowodnić że żyd jest zły, a jego znakiem rozpoznawczym jest hebrajski   .
widzisz, właśnie do takich interpretacji dochodzi się, gdy miesza się jedno z drugim i jakieś przypuszczenia bierze za prawdę.
Cytuj
że jeśli chodzi o określenie 'żyd'  jawi mi sie to bardziej jako wyznanie,
właśnie tak, jednemu jawi się to a drugiemu tamto
Cytuj
Domyślam sie że argument ten podnoszą osoby, które poczuły sie dotknięte iż tych przywilejów nie posiadają. A dokładnie o jakie ustepstwa chdzi, bo nie kumam czy mamy coś np w konstytucji że żyd posiada wiecej tych przywilejów?
widzisz, jeśli mam władzę niczym nie kontrolowaną, to biorę co chcę, a jak przyjdzie jednak ktoś i zapyta, to mu pokażę jakiś papier, że wszyscy jesteśmy równi i równo wszystkim się należy, czy coś podobnego.
Więc jak to z tym Zydem? Ten biblijny to archetyp z twarzą Judasza, ten historyczny nie istnieje a ten
współczesny jest taki, jak go się widzi w danej sytuacji w danym kraju.
Cytuj
Osąd niedokońca sprawiedliwy, za to dający całe spektrum możliwości aby sobie dowolnie ponarzekać, skąd sie wzieło całe zło na świecie + osobiste niepowodzenia - również. Chyba nie musze dodawać jak nielogiczny i niesprawiedliwy jest to tok myślenia.
jeśli tylko Twój tok myślenia oddaje prawdę, bo zakladać można sobie wszystko.
Cytuj
A co powiesz o obywatelach USA ilu z nich jest prawdziwymi amerykanami?
ale chyba teraz juz wiesz, że i to mnie nie interesuje.  :)  Interesuje mnie natomiast jak można się
samemu otumanić opierając swoją wiedzę na przypuszczeniach, interpretacjach od interpretacji,
prawdach nie wiadomo skąd.....(proszę potraktuj  to bezosobowo )


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 15, 2011, 11:41:32
widzisz, jeśli mam władzę niczym nie kontrolowaną, to biorę co chcę, a jak przyjdzie jednak ktoś i zapyta, to mu pokażę jakiś papier, że wszyscy jesteśmy równi i równo wszystkim się należy, czy coś podobnego.
Więc jak to z tym Zydem? Ten biblijny to archetyp z twarzą Judasza, ten historyczny nie istnieje a ten współczesny jest taki, jak go się widzi w danej sytuacji w danym kraju.

To też są tylko z grubsza przypuszczenia ;D
Nie wiem jak to jest 'z tym żydem'. Te sprawki istnieją na ogół w głowach ludzi. Jeden zobaczy belzebuba, drugi prześladowaną ofiarę. Za to wyobrażenia takie mówią wiecej o ich autorze, niż o obserwowanym obiekcie.
Tymczasem dręczącym jest dla mnie inny dylemat; ukuty został taki oto morał (w kontekście prześladowań): kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje sie prawdą.
Wiec jest prawdą takie kłamstwo, czy nie - czy jednak prawda pozostanie zawsze prawdą?
Wobec rzeki kłamstw w której ludzie nurzają sie na codzień, dylemat brzmi: bronić prawdy, walczyć za nią czy pozwolić aby również sie unurzała..


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 15, 2011, 12:32:59
Enigma,
Cytuj
To też są tylko z grubsza przypuszczenia
no dobrze, niech tak bedzie.  :)  Ale nie mysl, ze taka ocene wysnilem. Jakies tam Studia Judaica  czy Studia Theologica
Varsaviensia i tym podobne przejrzalem, no i oprocz stwierdzenia, ze bylo tego sporo to jednak dowodu nima.  ;D
Za to bardzo duzo poboznych zyczen.
Cytuj
Wobec rzeki kłamstw w której ludzie nurzają sie na codzień, dylemat brzmi: bronić prawdy, walczyć za nią czy pozwolić aby również sie unurzała..
wiesz, mnie tak czy inna narodowosc nie przeszkadza. Diabli mnie biora, ze tak wiele tematow jest tabu w tym kraju, a juz szczegolnie Zydzi i ich obecnosc szczegolnie. Kto z tego zrobil beczke prochu? No chyba nie ci, ktorzy dali Zydom goscine i specjalne prawa.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 15, 2011, 16:54:39
Ale nie odpowiedziałeś na mój dylemat: czy warto szukać prawdy? No to sobie sama odpisze; według mnie warto- choćby jej ślady były tak nikłe, jak w kryminanym dochodzeniu - bo z drugiej strony czeka ktoś, dla kogo prawda owa może stanowić o być/ lub nie lub całym dalszym życiu. Lub inaczej jeśli nie ufasz 'papierkom' to możnaby sie ... konstytucją razem z mamoną włącznie. A przecież wpływaja one codzień na żywot każdego obywatela.

no dobrze, niech tak bedzie.  :)  Ale nie mysl, ze taka ocene wysnilem. Jakies tam Studia Judaica  czy Studia Theologica Varsaviensia i tym podobne przejrzalem, no i oprocz stwierdzenia, ze bylo tego sporo to jednak dowodu nima.  ;D

A ja nie starałam sie zgłębić tego tematu aż tak wnikliwie. Owszem czytałam kiedyś biblie i jako zapis mityczno-historyczny, wydała mi sie dość logicznym tekstem. Dlatego korzystam z niej do dziś, choć są osoby które wolałyby ją odrzucić. Nie zależy mi na jakimś ostatecznym dowodzie (bo i czemu miałby on służyć?) Zbieram wszem elementy układanki, które wydaja sie być warte zainteresowanie i z nich buduję swój dość 'osobisty obraz'. Ale nie jest to jakieś ostateczne objawienie (imho każdy powinien doszukać sie swojego) Na razie, układanka ta pokazała mi że nacjonalizm jest złem w każdym wydaniu, tak jak w każdym narodzie są osoby mniej lub bardziej godne lub nie zaufania.

Cytuj
No chyba nie ci, ktorzy dali Zydom goscine i specjalne prawa.

Nadal nie widze owych 'specjalnych praw' o których dumasz... czy chodzi  możliwość spedzenia wielu miesięcy w piwnicy, za szafą lub pod obornkiem, z kruchą nadzieja uchowania życia? Wogóle nie kumam tego toku myślenia  :-\
Ale rozumiem takie uprzywilejowanie jakim cieszyła sie 'Komisja do zwrotu majątku kościelnego' zawyżając wartość przyznanych rekompensat, i wydając decyzje niepodlegające odwołaniu (sprawa odbiła sie szerokim echem od aresztowania Piotrowskiego przez ABW (http://www.tvn24.pl/12690,1629412,0,1,abw-tropi-korupcje-w-komisji-majatkowej,wiadomosc.html) po wniosek Sld do Trybunału). No ale doszukiwanie sie prawdy bywa długie, pracochłonne i kosztowne. Dlatego jakoś tak ludzie wybierają myślowe-skróty i żyjemy w takim świecie jak na codzień widać.

A teraz chciałabym już wrócić do tematu Apokalipsy, bo pomimo że jest najeżony nielogicznymi zwrotami i przesiąknięty fantastycznym symbolizmem, można z niego wiele ciekawych spostrzeżeń odnotować.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 15, 2011, 17:58:01
Enigma,
Cytuj
A teraz chciałabym już wrócić do tematu Apokalipsy, bo pomimo że jest najeżony nielogicznymi zwrotami i przesiąknięty fantastycznym symbolizmem, można z niego wiele ciekawych spostrzeżeń odnotować.
juz sie robi.  :)
Kiedy z Adama powstala Ewa, zaczęło się tworzenie a raczej przebudowa doskonałej boskiej struktury=Raj według własnego widzimisię czyli adamowego . Są to symole podzielonej świadomości, która zapomniala o swojej boskości a uwierzyła materii. Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie.
W chwili ostatecznego rozliczenia czyli śmierci, ta boskość powraca. Symbolizuje to tron z czterema skrzydlatymi zwierzętami, 24 starcami, Aniołami oraz Barankiem
z ksiegą. Symbole te maja wiele znaczeń, od budowy naszego świata do struktury naszej psychiki=ducha. Zostając przy psychice, w momencie rozliczenia stajemy oko w oko z czescią ( i to ta najlepsza) nas samych, a na dodatek ona staje się naszym sędzią, oskarżycielem i katem. I ta część wie wszystko, zna każdą naszą myśl. Oznacza to, że każdy człowiek zawsze doświadczy tego sądu, trąb, pieczęci, jeźdźców w jakimś wymiarze, zawsze indywidualnie, stosownie do jakości wiary.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 15, 2011, 18:25:59
@enigma
Cytuj
Ale nie odpowiedziałeś na mój dylemat: czy warto szukać prawdy?
No to sobie sama odpisze; według mnie warto- choćby jej ślady były tak nikłe, jak w kryminanym dochodzeniu - bo z drugiej strony czeka ktoś, dla kogo prawda owa może stanowić o być/ lub nie lub całym dalszym życiu.

Poszukiwanie prawdy - TAK. Niemniej jednak należy wziąć poprawkę  na to, z czego ta prawda wynika. Bo jeśli za prawdę ostateczną uznamy papierek, to mamy  tak jak piszesz ..
Cytuj
(..)  wpływaja one codzień na żywot każdego obywatela.
A przecież nie o wpływ papierków na życie chodzi , tylko o PRAWDĘ. Ta zaś istnieje gdzieś w przestrzeni POMIĘDZY słowami i papierkami. Cała reszta to jest interpretacja ,bo ta spisana to zawsze czyjaś  prawda.
W odróżnieniu od Twojej prawdy ;)

@ace
Cytuj
Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie.
Niekoniecznie wywędrowała. Może celowo pozwoliła na taką manipulację stwarzając pozory "wywędrowania".


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 15, 2011, 18:49:49
east,
Cytuj
Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie.

Niekoniecznie wywędrowała. Może celowo pozwoliła na taką manipulację stwarzając pozory "wywędrowania".
o rzesz!   ;D  nawet w Henocha nie dadzą się pobawić i symbolicznie proces ujać!   ;D
kombinuje tylko Ego=Ewa zaś reszta jest wzorowa. To ma odzwierciedlać nasze postrzeganie w zależności od tego w co wierzymy. Bo człowiek dokładnie zobaczy to, w co uwierzył.
Jak kiedyś ludzkość widziała kanały na Marsie, tak później cześć ludzkości uwierzyła w duet
zbawicielski Tusk/Komorowski.  ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Sierpień 15, 2011, 22:04:54
Ten duet też nas wpuścił w "kanały", ale na Ziemi. To ja już wolę te marsjańskie. Są dalej i wiele obiecują...


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 16, 2011, 18:12:11
juz sie robi.  :)
Kiedy z Adama powstala Ewa, zaczęło się tworzenie a raczej przebudowa doskonałej boskiej struktury=Raj według własnego widzimisię czyli adamowego . Są to symole podzielonej świadomości, która zapomniala o swojej boskości a uwierzyła materii. Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie.
W chwili ostatecznego rozliczenia czyli śmierci, ta boskość powraca. Symbolizuje to tron z czterema skrzydlatymi zwierzętami, 24 starcami, Aniołami oraz Barankiem
z ksiegą. Symbole te maja wiele znaczeń, od budowy naszego świata do struktury naszej psychiki=ducha. Zostając przy psychice, w momencie rozliczenia stajemy oko w oko z czescią ( i to ta najlepsza) nas samych, a na dodatek ona staje się naszym sędzią, oskarżycielem i katem. I ta część wie wszystko, zna każdą naszą myśl. Oznacza to, że każdy człowiek zawsze doświadczy tego sądu, trąb, pieczęci, jeźdźców w jakimś wymiarze, zawsze indywidualnie, stosownie do jakości wiary.

Teraz mi pasi  ;D

@East, pisałam wcześniej coś o składaniu pewnych elementów (czy tam papierków) na ów ostateczny obraz - który jest bardzo osobisty, ze względu na osobowość 'składacza'. Nie szukam tego 'ostatecznego papierowego-dowodu' bo pewnie go nie ma. I chyba dobrze  :) każdy składa sobie skrawki według swojego widzimisię. Jak Tusk z Komorowski przedkładają (te ważniejsze do szuflady a te banalne na wierzch) to mamy taką dynamicznie zmieniającą sie rzeczywistość


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 20, 2011, 22:34:15
Enigma,
Cytuj
Teraz mi pasi
8)

tak się zastanawiam od jakiegoś czasu, skoro sąd ostateczny za pasem to dlaczego datąd, przede wszystkim nasi wiodący Myśliciele z wielkim sercem i dużą głową, a takze pozostala ekipa z Kasjopejanami, Plejadjanami, te różne Wings i Light coś tam, te gady, płazy, szaraki, Super Mario
oraz sam Słoneczko Putin, tudzież przeróżni Ojcowie i przedstawiciele góry na dole, nie wyjaśnili jeszcze w szczegółach jakiejś wersji dni ostatnich. Nie musi to być od razu hologram czy 3D widowisko, ale np. jakieś pisemne wyjaśnienie w paru językach.
Wtedy nie będę się musiał męczyć z tymi pieczęciami, trąbkami i czarami, Niewiastą, Jeźdźcami i resztą  ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 21, 2011, 00:30:41
dlaczego? bo wszystkie te opowieści wy-myslicieli, pch, szaraków-JACK'a, "białego bractwa" to... konfabulacje. To było widać już na pierwszy rzut oka - gdy tak ochoczo nawijali "miłosny" makaron na uszy, a gdy przypatrzyłeś się i zadawałeś konkretne pytania to... widziałeś uniki.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 22, 2011, 11:02:53
arteq,
Cytuj
dlaczego? bo wszystkie te opowieści wy-myslicieli, pch, szaraków-JACK'a, "białego bractwa" to... konfabulacje.
no dobrze, przyjmijmy, ze strona ezo plus nawiedzeni i manipulatorzy albo rozmijali sie z prawda albo probowali robic na tym interes. Ale z drugiej strony mamy przeciez tych, ktorzy twierdza, ze maja cos w rodzaju licencji od Stworcy. Czy Twoim zdaniem, po 2000 latach. mozna powiedziec, ze wykladnia/katechizm roznych kosciolow wyjasnia w dostateczny sposob
wszystko co zwiazane z Biblia? Czy opisy biblijne, a szczegolnie Apokalipse mozna brac doslownie ? Jesli uwazasz, ze jednak
nalezy opisy biblijne interpretowac to dlaczego tego do konca nie zrobiono? Jaki jest tego powod?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 22, 2011, 13:40:59
dlaczego? bo wszystkie te opowieści wy-myslicieli, pch, szaraków-JACK'a, "białego bractwa" to... konfabulacje. To było widać już na pierwszy rzut oka - gdy tak ochoczo nawijali "miłosny" makaron na uszy, a gdy przypatrzyłeś się i zadawałeś konkretne pytania to... widziałeś uniki.
to tak samo jak z opowieściami biblijnymi. Każda sekta ma "swojszą" wersję. Zadziwiające jest to, że apokaliptyczne majaczenia istnieją wszędzie.

 O ile Majowie się podłożyli podając konkretną datę /przedział czasu swojej "apokalipsy" o tyle biblijna wersja to takie Jamajskie "soon come" ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 22, 2011, 16:15:31
tak się zastanawiam od jakiegoś czasu, skoro sąd ostateczny za pasem to dlaczego datąd, przede wszystkim nasi wiodący Myśliciele z wielkim sercem i dużą głową, a takze pozostala ekipa z Kasjopejanami, Plejadjanami, te różne Wings i Light coś tam, te gady, płazy, szaraki, Super Mario oraz sam Słoneczko Putin, tudzież przeróżni Ojcowie i przedstawiciele góry na dole, nie wyjaśnili jeszcze w szczegółach jakiejś wersji dni ostatnich. Nie musi to być od razu hologram czy 3D widowisko, ale np. jakieś pisemne wyjaśnienie w paru językach.

Ależ było takich prób kilka (wystarczy zerknąć do Wikipedii) i kolejne próby wyjaśnienia są nadal podejmowane  :) Może ta 'wersja ostateczna' zostanie odkryta dopiero wtedy kiedy to proroctwo sie wypełni. A biorąc pod uwagę że po wyroku na Wielką Nierządnice i  wtrąceniu Smoka do Czeluści, ma upłynąć minimum tysiąc lat... czasu na spekulacje powinno być nadal pod dostatkiem  :P

Cytat: acentaur
Wtedy nie będę się musiał męczyć z tymi pieczęciami, trąbkami i czarami, Niewiastą, Jeźdźcami i resztą  ;D

Widze że chciałbyś odebrać nam całą zabawę  >:( . Przeglądam tekst dość wolno i wychodzi mi że samych postaci jest ok 20-stu, do tego 30 mistycznych artefaktów, z 10 miejsc... jest sie wiec czemu przyglądać.  :)

Ale zacznijmy może od początku, czyli klasyfikacji samych sposobów odczytania Objawienia (bo tak tłumaczone jest słowo
apokalypsis (http://pl.wikipedia.org/wiki/Apokalipsa)). Wyróżniono trzy
odrzucające uniwersalny charakter księgi

- Preteryzm – proroctwa są przepowiedniami, które się wypełniły w I wieku n.e: Bitwie pod Har-Magedon odpowiada wojna żydowska i zniszczenie Jerozolimy, Bestia i Wielki Babilon to starożytny Rzym. W tym duchu sporządzone są np. komentarze w Biblii Tysiąclecia.

- Futuryzm – proroctwa są przepowiedniami, które wydarzą się w przyszłości, tzn. przy końcu świata. Protestanccy futuryści są zazwyczaj zwolennikami dyspensacjonalizmu. Futuryzm łącząc przepowiednie Księgi Apokalipsy z przepowiedniami pierwszego Listu św. Jana w zasadzie zgadza się, że po trzyipółletnim okresie wielkich prześladowań, kiedy Antychryst proklamuje siebie Mesjaszem i będzie usiłował podporządkować sobie chrześcijaństwo nastąpi Millenium. Wydarzenia te wg jednych jeszcze się nie zaczęły, a wg innych już trwają i odnoszą się do wydarzeń XX wieku. Przedstawicielami futuryzmu jest znaczna część ewangelicznych protestantów m.in. Kościół Wolnych Chrześcijan, Kościół Ewangelicznych Chrześcijan i większość zielonoświątkowców.

- Historyzm – proroctwa są przepowiedniami zdarzeń, które wydarzyły się współcześnie. W tej metodzie interpretacji za Nierządnicę uważano szereg państw, organizacji i kościołów, a za Antychrysta – niezliczoną liczbę osób. Historyzm jest charakterystyczny dla millenarystycznych Kościołów chrześcijańskich. Jego przedstawicielami było wielu protestantów, m.in. część anabaptystów. Współczesnymi wyznaniami protestanckimi wyznającymi historyzm są adwentyści i niektórzy fundamentaliści protestanccy, którzy za Bestię z Morza uważają Kościół rzymski, ze względu na m.in. prześladowania innowierców (np. waldensów) w średniowieczu i czasach nowożytnych.

Interpretacje uznające uniwersalny charakter księgi
Interpretacje te wychodzą z założenia, że Księga jest adresowana do każdego pokolenia chrześcijan – i dla każdego z nich w równym stopniu natchniona i ważna. Skupiają się one na próbie wyjaśnienia współczesnego znaczenia tekstu przez jego krytyczne badanie (krytyka tekstu, krytyka literacka, krytyka form, analiza retoryczna i semiotyczna). Zastosowanie aparatu hermeneutycznego ma na celu próbę zrozumienia wizji autora, ukrytej pod bogatym językiem symboli. Zakłada się teandryczny charakter tekstu biblijnego (gr. θεός theos – 'Bóg' + ἀνήρ, dopełniacz ἀνδρός, aner, andros – 'mąż, człowiek') – tekstu pisanego przez człowieka pozostającego pod natchnieniem, ale używającego do przekazania natchnionych treści języka, charakterystycznego dla swojej epoki, środowiska i kultury. Egzegeza tekstu oparta na metodzie historyczno-krytycznej zakłada uniwersalny charakter Księgi Apokalipsy – jest to księga aktualna dla wszystkich czasów, dana ludziom wszystkich epok, a jej interpretacje zawężające jej znaczenie – preterystyczna, historyczna i futurystyczna – uważane są za nieprawidłowe metodologicznie (tzn. niespójne z całością biblijnego przekazu).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Apokalipsa_%C5%9Bwi%C4%99tego_Jana


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 22, 2011, 20:29:12
Enigma,
Cytuj
Ależ było takich prób kilka (wystarczy zerknąć do Wikipedii) i kolejne próby wyjaśnienia są nadal podejmowane
masz rację, różne próby były podejmowane ale one wszystkie sa niewiele warte. Bo żadna nie wyjaśnia punkt po punkcie wszystkich aspektów. Są to tylko czcze spekulacje, gierki z tysiącami
możliwości. A przecież tekst istnieje 2000 lat, w zrozumiałym języku napisany, wywodzi się z kultury o takiej samej ciągłości i doczekał się milionów opracowań przez naukowców świeckich i kościelnych.
Cytuj
Widze że chciałbyś odebrać nam całą zabawę   . Przeglądam tekst dość wolno i wychodzi mi że samych postaci jest ok 20-stu, do tego 30 mistycznych artefaktów, z 10 miejsc... jest sie wiec czemu przyglądać.
i o to chodzi, o zabawę. Dopuki będzie apokalipsa postrzegana oczami dziecka, otwarcie i bez uprzedzeń , bez dopasowywania na siłę rożnych dogmatów, doputy szansa istnieje.
Tu także widać niemoc tych, ktorzy uzurpuja sobie miec taka wiedze. Jakakolwiek role by nie grali to
z całą pewnością można powiedzieć , że nic nie wiedzą. Bo gdyby tak było, gdyby ktoś to odkrył, będzie juz za późno, to będzie moment kiedy już nic nie można zrobić.   :(
Cytuj
Ale zacznijmy może od początku, czyli klasyfikacji samych sposobów odczytania Objawienia (bo tak tłumaczone jest słowo
apokalypsis). Wyróżniono trzy
odrzucające uniwersalny charakter księgi
no własnie. Sam czytałem juz sam nie wiem ile opracowań. Morze papieru. A żadne kompletnie nic nie wyjaśnia. W internecie  są setki stron maści wszelakiej, z większymi lub mniejszymi aspiracjami
bycia ta najprawdziwszą.  Ale jak zaczynam czytać o jakiś tam żywiołach, energiach, wibracjach,
nieskonczoności, duchu przenikającym wszystko i takowj milości, to zaczyna mnie mdlić.
Tu także ujawnia się schizofreniczny charakter cywilizacji chrześcijańskiej ( to samo dotyczy Arabów czy tych nieszczęsnych Zydów ), które wydzierają sobie pierwszeństwo na drodze do nieba
i odrzucają arbitralnie wszystko to, co leży poza światkiem, który sami wybudowali. Dopuki taka konsolidacja świadomości nie nastąpi ( zebranie do kupy wszystkich punktów widzenia, wiernych i niewiernych, pogan, szamanów, buddystów, taoistów..... ) doputy bedziemy karmieni bełkotem
wytrząsanym na zawołanie z rękawa.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 23, 2011, 15:19:15
@acentaur
Cytuj
Dopuki taka konsolidacja świadomości nie nastąpi ( zebranie do kupy wszystkich punktów widzenia, wiernych i niewiernych, pogan, szamanów, buddystów, taoistów..... ) doputy bedziemy karmieni bełkotem
wytrząsanym na zawołanie z rękawa.
No właśnie, czy nastąpi ? Moim zdaniem najbliższy tego był Budda, kiedy zapytano go, o to czy Bóg jest - milczał, a kiedy zapytano, czy Boga nie ma - też milczał. Może nie chciał szerzyć bełkotu po prostu ;)

Cytuj
uniwersalny charakter Księgi Apokalipsy – jest to księga aktualna dla wszystkich czasów, dana ludziom wszystkich epok, a jej interpretacje zawężające jej znaczenie – preterystyczna, historyczna i futurystyczna – uważane są za nieprawidłowe

- albo wszystkie interpretacje są równoprawne na odpowiadającym im poziomach. Tu ważne jest KTO interpretuje. Aby dowiedzieć się czy moja interpretacja jest najlepsza , powinienem pierwej poznać siebie. Właśnie w taką drogę, w podróż w głąb samego siebie, najpierw wybrał się Budda. Czy udało mu się skonsolidować świadomość ? hmmm  podobno, kiedy go zapytano, to się Przebudził ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 24, 2011, 20:28:59
Posty odbiegające od myśli przewodniej przeniosłem do Wyraź siebie (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.0)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 19, 2011, 20:49:43
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.5
Te objawienie, tak zresztą jak i wiele innych pism, posiada wielopoziomową strukturę, czyli wiele płaszczyzn widzenia, rozumienia. Od jednej wiedzie droga do drugiej i nie ma tego końca, choć wydaje się to zwykłymi majakami.
Ważna jest tu struktura 1-4, 7, 12 , 24...........
Na niej bazują wszystkie poziomy.
1-4  to krzyż wpisany w okrąg, m.in. symbol barana ofiarnego ale takze Ziemi czyli materii , piramidy a więc Ega. W objawieniu mowa jest o tronie i Bogu na nim zasiadającym, to jest ten sam symbol.
To symbol Ofiary , taki sam jak symbolika składania zwierząt ofiarnych wiązanych razem za wszystkie nogi ( 4=krzyż  ) i przerwania obiegu krwi przez poderżniecie gardła czy przecięcie tętnicy ( koło ). Dla nas to ofiara z naszego Ega.
Czyli zbawiamy się sami, składając ofiare przed boską częścią samego siebie , jestesmy jednoczesnie ofiarą , sędzią i katem.
Ofiara nie jest żadną prymitywną paplaniną, ważeniem grzechów czy podobnymi bzdurami. Wleczemy
na krzyżu właśne Ego=nas samych, nasz świat, nasz swiatopogląd aż do "oczyszczenia"
Na strukturze 7 i dalszych opierają się sposoby prowadzące do zbawienia. Jedna to droga milości,
przyjęcia postrzeganego świata takim jak postrzegamy i pokochania go. Druga to droga herosów,
polegająca na uznaniu autorytetu wyższej jaźni=Boga i odrzuceniu bewzględnym wszystkiego innego.
Drogę miłosci opisuje cykl 7 stopniowy, tworzący swastykę lewoskretną. W układzie tym, mamy przy
dokładnym rozpatrzeniu, właściwie 12 stopni ( tyle co znaków zodiaku ). Ten cykl wywołuje zawsze
inny cykl, też o 12 stopniach. W sumie 24.

Teraz muszę pomęczyć się z rysunkami aby wszystko dokładnie pokazać.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 19, 2011, 21:50:40
Męcz się męcz, bo ciekoway temat ruszyłeś.

Myślę, że warto byłoby utworzyć z tego mowy wątek. ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 27, 2011, 13:46:15
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.6

Starożytne symbole, znane wszystkim kulturom i o takim samym znaczeniu. Sens znany wtajemniczonym a przybliżone znaczenie dla ludu, lokalnie różne.
Koło - oznaczało zawsze zamknięty cykl, zwykle dotyczący życia i śmierci człowieka. Cykl zamykający się do jednego życia jest chyba bez sensu, więc
to reinkarnacja była od zawsze sensem tego symbolu.
Krzyż - symbolizuje aspekt dualny sił w materii i odnosi się także do ducha zespolonego z tą materią
(http://img685.imageshack.us/img685/6535/kolo1v.jpg)
Krzyż wpisany w koło - oznacza ofiarę, kiedyś np.barana/jagnię poświęcanego na ołtarzu czy piramidę
Te rozwinięcia krzyża pozwalają okreslic każdy aspekt ludzkich zachowań, zrozumiec korekty prowadzące do harmonii. Chodzi tu o efekty widzialne ludzkich zachowań, czyli zobrazowanie poczynań naszego Ega w materii.
(http://img402.imageshack.us/img402/2466/krzyzpa.jpg)
W takim ujęciu, pokazuje co i w jaki sposob targa nami, jaki charakter mają siły regulujące nasze zachowanie, reakcje
Z - pierwotna energia miłości, zrozumienie, oddanie, przystosowanie z jednej strony, ale takze strach, negacja z drugiej. Pierwiastek żeński. Przyjmuje      pierwiastek męski i daje mu opiekę.
M - pierwotna energia męska, dominacja, działanie
A - siła/energia , która określa to co się dzieje
P - siła/energia zachowawcza, uspokajająca, pozwalająca na działanie
(http://img708.imageshack.us/img708/8330/krzyzpa2.jpg)
dwie przekątne obrazują poziom neutralny oraz poziom osobowości. Poziom neutralny ( od MP do ZA ) to strumien informacji płynący od Zródła/Boga/Wyższego Ja i realizujący się na Ziemi. Poziom osobowości ( od MA do ZP ) to obszar wartościowania pierwotnej informacji. Na tym obszarze leży Program Osobisty każdego człowieka.   :)
(http://img687.imageshack.us/img687/1491/krzyzpa3.jpg)
Obszar MP - obszar działań osobowości ale wolny od wartosciowania, obszar pozytywnego rezonansu
Obszar MA - obszar aktywnego reagowania Ega , jesli coś/zjawisko jest akceptowane przez Ego, to jest tu aktywnie promowane MA+
                    jesli coś/zjawisko jest negowane przez Ego, to jest aktywnie zwalczane MA-
Obszar ZA - obszar wszystkich zewnętrznych i wewnętrznych zjawisk na Zieni, wolny od wartościowania
Obszar ZP - pasywny obszar wartości i wartościowania, negatywny rezonans, informacja jest zwalczana lub odrzucana
W punkcie przecięcia osi neutralnej i osobowości następuje indywidualne wartościowanie boskiego strumienia informacji przez ZP+/- oraz MA+/- i on wyznacza charakter człowieka.
Oba obszary ZP i MA sa jednostronnym punktem widzenia ( Ego swiat ) , pozadane jest znalezc rownowage pomiedzy roznymi punktami widzenia, tak by znaleźc się w obszarze MP. Więc czynienie tylko "dobra" uruchomi automatycznie prudukcję "zła" i odwrotnie. Obrazują to cykle:
-  negatywny ZP- / MA- generuje cykl pozytywny ZP+ / MA+
-  pozytywny ZP+ / MA+ generuje cykl negatywny ZP- / MA-
Program osobisty ( intelekt + materializm ) są przyczyną takiego jednostronnego widzenia. Człowiek ( Ego ) znajduje się w ciągłym ruchu na tych czterech podstawowych ( czy 8 szczególnych ) obszarach o różnej proporcji każdego z nich. Gdy znajdzie równowagę to wyląduje w centrum, znajdzie harmonię.
Te szukanie równowagi to nic innego jak bezwarunkowa miłośc oraz rezygnacja z materialnych pragnień i żądz. :o)
Czyli mamy dwie drogi do przebudzenia:
poprzez ZP+ , droga Jezusa, wszystko co postrzegamy przyjąc jakie jest i pokochac
poprzez MA+, droga herosów, uznac Wyższą Jaźń za najwyższy autorytet a reszte totalnie odrzucic
Obie te drogi zaczynają się od wszczęcia poszukiwań własnych odpowiedzi na wszystkie pytania.






Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 27, 2011, 15:14:13
Według mojej wiedzy nie jest to właściwe oznakowanie a tym samym interpretacja.

Inaczej ten znak w 4 przedziałach jest jest symbolem "chrztu" ognia , władzy nad całym życiem włącznie z demonami.
Tym co w książce nazywają zaginionym symbolem.
W wersji 8 ramiennej jest "różą wiatrów" , symbolem zmian wymiarów , inaczej fazami przejść   z przestrzeni do przestrzeni między wymiarowej.
Ale to też kwestia odczytu symbolicznego wiedzy , która on ma reprezentować dla kogoś.

Nie mniej jednak przestawienia oznakowań nie dają nigdy możliwości prawdziwego odczytu i na tym polega manipulacja informacjom przekazywaną ludziom.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 27, 2011, 19:21:15
Kiara,
Cytuj
Według mojej wiedzy nie jest to właściwe oznakowanie a tym samym interpretacja.
trochę cierpliwości proszę.  :)  Przedstawię jeszcze inne konotacje tych symboli oraz jak się one wszystkie łączą i uzupelniają. No i pozostanie sporo miejsca na zarówno Twoją jak i innych teorie.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 28, 2011, 19:58:06
no ogolnie jest to swiety symbol w wiekszosci kultur zwiazany z przejsciem miedzy wymiarami, jest to potrojne tau


"Ezechiel:Pan rzekł do męża odzianego w szatę lnianą, który miał kałamarz u boku: Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy i nakreśl znak TAU na czołach mężów, którzy wzdychają i boleją nad jej niewiernością... Nie zabijajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak1(Ez.9,4-6). "
oko kanaloe
(http://www.sklepezo.pl/images/ciszak/oko_kanaloa.jpg)

bagua
(http://www.tattooart.com.pl/pliki/obrazy/BAGUA.jpg)

mandala shambala
(http://www.thangkas.com/assets/images/10-48502.jpg)

dendera
(http://www.barbaragilesastrology.co.uk/images/stories/egypt_dendera_zodiac.jpg)


kalendarz majow
(http://koniec.2012.w.interia.pl/foto/kalendarz%20majow%20-%20koniec%2021%20grudnia%202012.jpg)


jest to przestanie bycia kwadratem a stanie sie kolem i wyjsciempoza cube :) co jest tez zwiazane z zyciem  w harmoni , cyklami itd:)


(http://www.obrazoteka.pl/sklep/1/2_cbaee5fa9d56781fbfc86cef8f9bb13e.jpg)

piramida - wyrownanie czasu i sieci harmoniczne,..

(http://www.world-mysteries.com/gp_emb.jpg)

wiec geometria jest dosc wazna:)

(http://www.umassd.edu/media/umassdartmouth/religiousstudies/RS_God_the_Geometer.jpg)


kamien filozoficzny :)

czyli laczenie przeciwienstw itd..

(http://www.crystalinks.com/philosopherstone.gif)


http://imageshack.us/photo/my-images/847/pieczec.jpg/


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 28, 2011, 20:40:36
cztery kierunki
8 osiem (http://forum.ip7.eu/index.php/topic,1141.0.html) (z)Wrot`ów


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: arteq Wrzesień 28, 2011, 20:53:08
Quetzalcoatl44 - dostzregam "problem" w tym, ze Ziemia nie jest idealną kulą (za sprawą siły odśrodkowej) więc jak to ma się do wpisania jej w kwadrat i związaną z tym great pyramid?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 28, 2011, 21:20:56
hm Ziemia jest szescianem ale to jest kwadratura kola :)

tu jakies linki...

http://missionignition.net/bethe/divine_feminine.php

http://www.odeion.org/atlantis/chapter-3.html

http://nourishingobscurity.blogspot.com/2009/05/geometry-earth-moon-pyramid.html

http://www.archiseek.com/forum/viewtopic.php?f=23&t=5399&start=50


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 29, 2011, 07:35:42
quetzalcoatl44 ,
Cytuj
no ogolnie jest to swiety symbol w wiekszosci kultur zwiazany z przejsciem miedzy wymiarami, jest to potrojne tau
greckie Tau czy hebrajskie Taw są przedstawiane jako krzyż. Ich związek z przejściem czyli zbawieniem wynika ze starożytnego znaczenia tego symbolu - Zródło wszystkich zjawisk. Więc odnosi się to do tego co postrzegamy na ziemi. A postrzegamy to co nasz język jest w stanie opisac, czyli widzimy to co zawarte pomiędzy alfa=aleph=głowa byka a Tau=Taw i nic więcej.
Tau związany jest etymologicznie z Taurus czyli byk.
Jedno Tau-krzyz opisuje świat werbalny, dwa Tau opisują go dokładniej, potrójne Tau- jeszcze bardziej dokładnie.  ;D
ale o tym jeszcze później napiszę.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 29, 2011, 15:29:55
tak ale tez tau oznacza koniec, oraz poczatek przejscie do innego wymiaru - ogdoad - ankh :)
tez energie - slonce w formie x i +


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 30, 2011, 07:36:07
Quetzalcoatl44 - dostzregam "problem" w tym, ze Ziemia nie jest idealną kulą (za sprawą siły odśrodkowej) więc jak to ma się do wpisania jej w kwadrat i związaną z tym great pyramid?
arteq, to jak zwykle jest metafora, ktora splycono do materialnych rzeczy. Kwadratura kola odnosi sie do przemian duchowych pozwalajacych duchowo wzniesc sie ponad materie. Kwadratura czyli 4 tak jak krzyz albo cztery ostatnie alfabetu hebrajskiego Q R S T ( greckie charistos )mowi o tym samym, mianowicie o przemianie duchowej.

========================================================================

Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.7
Przemiany duchowe od starożytności do dzisiaj, przedstawiano w postaci symboli, których sens/znaczenie płytkie interpretacje Ega sprowadziły do rzekomych
przedmiotów ( Graal, kamien filozoficzny, różne krzyże.... ) czy jakis energii czy wymiarów.
(http://img98.imageshack.us/img98/4844/krzyzpaoko.jpg)
Ten symbol w środku to przeciez tylko symbol wyższej świadomosci i nie ma nic wspólnego z masonami, iluminatami .
Tutaj obszar MA przedstawiony jest jako Zywioł Ognia, obszar ZA jako Zywioł Ziemii, obszar ZP jako Zywioł wody i wreszcie MP jako Zywioł powietrza. A przecież oznaczają to samo i działają tak samo. Zywioł ognia ( np. Słońce ) oddziałowuje na Zywioł wody  i powstaje Tęcza, ale tylko w obecnosci "obserwatora" a efekt ten odbieramy na Ziemi.
Oczywiście tym "obserwatorem" jest powietrze-nasz duch.
A tak to działanie przedstawiali alchemicy. Ze zwiazku siły zwanej Merkury=rtęć i Siarki powstaje Sól w materii( czyli swiat , ktory postrzegamy ) a Prima materia w Duchu.
(http://img809.imageshack.us/img809/821/krzyz1alch.jpg)
A tak astrolodzy.
(http://img64.imageshack.us/img64/531/krzyz1zodiak.jpg)
Widzenie astrologów i alchemików można połączyć tak>
Obszar ZP+/-    Woda      Wenus+/Ksiezyc-
Obszar ZA+/-    Ziemia      Ziemia+/Saturn-
Obszar MP+/-   Powietrze   Merkury+/Jowisz-
Obszar MA+/-   Ogien      Mars+/Slonce-   
i w końcu ci co myślą , że są wybrani :o)
(http://img827.imageshack.us/img827/8328/krzyz1hebr.jpg)
gdzie tylko obszar MP jest rzeczywistoscią/prawdą a reszta iluzją ( duch istnieje zaś materia jest iluzją )
Te oddziaływanie MA z WP prowadzą do przemiany duchowej i jej reprazentacji w materii. Przebiega to według znanego schematu Teza + Antiteza= Synteza
Teza      Antiteza      Synteza
Słońce      Księżyc         Gwiazdy
Dzień      Noc         Czas
Światło      Ciemność      Jasność
Prawy      Lewy         Kierunek

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 02, 2011, 03:42:44
nie ma nic niewaznego wszystko jest umyslem swiadomoscia - geomteria ewntualnie:) i ewntualnie krzywdzimy samych siebie:)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 12, 2011, 19:32:38
Jak to się wszystko skończy?
wczoraj, 09:28
 Marcin Kozera

(http://m.onet.pl/_m/b6fb3be4e982bdc62dec57dfdb054307,14,1.jpg)

Apokalipsa to nie tylko Kalendarz Majów i objawienia świętego Jana. Są całkiem racjonalne przesłanki do tego, żeby sądzić, że to my wykończymy świat. W jaki sposób?

John L. Petersen to twórca i prezydent elitarnego think tanku – The Arlington Institute. Od lat uchodzi za najlepiej poinformowanego futurologa świata. Współpracuje z wieloma ośrodkami mającymi za cel “przewidywanie” w oparciu o dane technologiczno–kulturowo–geopolityczne, przyszłości ludzkiej rasy. Wyprzedzanie wydarzeń jest tutaj zatem drobiazgową analizą, z której wyciąga się wnioski. Nie ma mowy o podrabianiu Nostradamusa czy Baby Wangi. Petersen specjalizuje się w tworzeniu scenariuszy nieoczekiwanych zjawisk o niezwykle doniosłych konsekwencjach. Stworzył nawet termin określający takie wydarzenia. To „dzika karta”. Pora przedstawić, co w mniemaniu Johna Petersena może się wydarzyć w perspektywie bliskiej przyszłości.

Dzikie Karty

Erupcja megawulkanu – to, że siedzimy na beczce prochu jest raczej truizmem, ale faktem jest, że ryzyko potencjalnego wybuchu superwulkanu wzrasta w miarę rozwoju technologii zdolnych do wymknięcia się spod kontroli. Chodzi tu zwłaszcza o technologie jądrowe, które użyte w niewłaściwy sposób przez jakieś zbójeckie państwo mogłyby doprowadzić do efektu kaskadowego. Do tej pory krąży plotka, że Al-Kaida chciała zdetonować ładunek termonuklearny w kalderze superwulkanu Yellowstone. Skutkiem tego wydarzenia byłaby zima nuklearna, dewastująca światową gospodarkę. Potencjalne straty w ludziach oszacowano na 5 miliardów.

Uderzenie asteroidy lub komety – w zasadzie nie trzeba niczego argumentować w tym podpunkcie. Cała mitologia 2012 oparta jest przecież na przekonaniu, że dojdzie do bliskiego kontaktu z bliżej niezidentyfikowanym ciałem niebieskim. Ostatnio jest wiele szumu wokół komety Elenin, która przejęła pałeczkę po Nibiru. Inni twierdzą, że chodzi o to samo. Kto ma rację?

Burze słoneczne – NASA przestrzega, że w 2013 roku może dojść do apokalipsy technologicznej wywołanej superburzami na Słońcu. Problem w tym, że Słońce niekoniecznie się nas słucha. Kwestią jest więc nie rok 2013, lecz każda chwila.

Naturalna ewolucja superbakterii – pomijam fakt przetrzymywania w wojskowych laboratoriach szczepów najbardziej zjadliwych wirusów. Teoria głosi, że 450 gramów laseczki jadu kiełbasianego jest w stanie zlikwidować całą ludzkość. Większy problem tkwi w eksperymentach genetycznych dokonywanych chociażby przez zespół doktora Craiga Ventera. Połączenie cech kilku bakterii i nieumiejętne utylizowanie „frankensteinów” pomoże wyewoluować w sposób naturalny czemuś, czego określić się w zasadzie nie da…

Kontakt z ET – nie wiadomo, czym kieruje się John Petersen prognozując rychłą komunikację z pozaziemską inteligencją. Zapewne zdaje on sobie sprawę, że do takich spotkań dochodziło już w przeszłości Ziemi niezliczoną ilość razy. Prawdopodobnie też istnieje program transferu technologii między ludźmi a kosmitami. Skoro tak, to kontakt z ET nie powinien być prognozą. Być może chodziło o oficjalne ujawnienie, pozbawione niedomówień. Dziwi brak rozwagi. Jeśli bowiem tam ktoś jest i posiada mądrość, której my – ludzie, nie zrozumiemy, to głupotą z jego strony byłaby próba wytłumaczenia fizyki kwantowej pasikonikowi.

Topnienie lodowców – Petersen dotyka problemu globalnego ocieplenia i radykalnego cięcia emisji CO2 . Trudno jest przewidzieć punkt krytyczny, po którym będzie już za późno. Nie dojdzie do tego w ciągu jednego dnia. Poziom wód wszechoceanu i tak z roku na rok jest coraz wyższy. Redukcja dwutlenku węgla to koszt rzędu trylionów dolarów. Co jest więc bardziej prawdopodobne: to, że owe lodowce stopnieją czy to, że my faktycznie wydamy tryliony dolarów na to, by do tego nie dopuścić?

Upadek ONZ – od dawna mówi się o tym, że Organizacja Narodów Zjednoczonych to kolos na glinianych nogach. Nie wypełnia ona swoich funkcji z uwagi na fakt, że interesy Chin i USA niekoniecznie muszą się ze sobą zbiegać. ONZ miała być gwarantem pokoju na świecie, a zdaje się być żałosną symulacją Rządu Światowego. Może właśnie dlatego Illuminaci chcą to zmienić?

Oglądaj więcej w OnetVOD: Jeźdźcy apokalipsy (http://vod.onet.pl/horsemen-jezdzcy-apokalipsy,11901,film.html)

Autor: Marcin Kozera
Źródło: http://alefzerotesla.blog.onet.pl/

http://strefatajemnic.onet.pl/apokalipsa/jak-to-sie-wszystko-skonczy,1,4876965,artykul.html


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 12, 2011, 20:28:28
proroctwa biblijne sa bardzo precyzyjne - np ksiega daniela..a wiec niedlugo pojawi sie cudotworca zwiastujacy wyjscie z kryzysu i odbuduwujacy 3 swiatynie jerozolimska potem armagedon i inwazja z kosmosu :) coz poprostu wszystko musi sie zamanifestowac taka jest kwantowa natura rzeczywistosci a my mamy sobie z tym poradzic...:)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 12, 2011, 22:39:26
proroctwa biblijne sa bardzo precyzyjne - np ksiega daniela..a wiec niedlugo pojawi sie cudotworca zwiastujacy wyjscie z kryzysu i odbuduwujacy 3 swiatynie jerozolimska potem armagedon i inwazja z kosmosu :) coz poprostu wszystko musi sie zamanifestowac taka jest kwantowa natura rzeczywistosci a my mamy sobie z tym poradzic...:)

Tak, "mamy sobie z tym poradzić" ale to nie ma nic wspólnego z kwantowością.
"Apokalipsa" to z góry zaprogramowane działanie, którego celem jest utwierdzenie katastroficznego i "jedynie słusznego" postrzegania naszej przyszłości. Nic, tylko manipulacja.
Odpuśćcie sobie tę "wizję/księgę"! Jak i wszystko co z nią związane.
Czy naprawdę nie dostrzegacie tego?
"Jezus i jego nauki jedynie słuszną drogą", ludzie średniowiecze minęło przynajmniej 600 lat temu.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 12, 2011, 22:47:02
teraz mamy wszak XXI wiek... i taką rozwiązłość, pogardę, nienawiść i zawiść, jakiej... do tej pory jeszcze nie było...


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 12, 2011, 22:57:10
teraz mamy wszak XXI wiek... i taką rozwiązłość, pogardę, nienawiść i zawiść, jakiej... do tej pory jeszcze nie było...

Może właśnie dlatego nie dostrzegasz tej różnicy, że żyjemy w XXI w. i wszystko przedstawiają nam zniekształcone, wyidealizowane.;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 12, 2011, 23:00:49
Nie rozumiem co masz na myśli. Możesz rozwinąć?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2011, 23:01:56
Bo Jezus i Jego nauki  naprawdę są jedynie słuszną drogą w tej kwestii nic się nie zmieniło. A , że nie dla wszystkich będzie to ich słuszna droga? Nie musi być.

No i jeszcze jedno prawdziwa droga , głoszona przez Jezusa nie któraś tam jej opcja dopasowana do cudzych ideologii.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 13, 2011, 14:18:40
pozbycie sie ego oraz swiadomosc oraz pamiec siegajaca poza geneze malp i grzech pierworodny :)

Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł.” J 14,10


„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca.”


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 06, 2012, 21:24:43
Witam,
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.8
(http://img855.imageshack.us/img855/9825/swasti1d.jpg)

Z krzyza(4) a wlasciwie z 5 (punkt przeciecia) powstaje wiec 7, a nawet dwie siodemki. Zawsze jednoczesnie dzialaja dwa cykle - milosci i wyluzowania, pozytywny i negatywny, swastyka lewo- i prawoskretna. Chodzi o sens, wszystko jedno czy to ma byc maly czy duzy cel, mamy akcje i reakcje. Jesli np. obdarzam miloscia cos lub kogos to jednoczesnie zaczynam nienawidziec cos lub kogos. Cykl milosci przedstawia zasade, ze najpierw potrzebujemy wiele energii aby sie przebic ale potem idzie latwo sie ze swoim zdaniem usytuowac. Czasem mamy nadmiar energii, ktory utrudnia te usytuowanie. Jest to wiec przejscie od MA- do MA+ z celem osiagniecia KP+ czyli do zrozumienia
wszystkiego i pogodzenia sie z kazda sytuacja. Cykl jest inicjowany ze srodka, przeciecia linii tworzacych krzyz, zwanym tron boski lub wrecz nadawano mu imie tego co wlada piorunami czy blyskawica


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 07, 2012, 08:59:26
Joanna Rajska nazywa to eteryczna powloka dyfrakcyjna. Zalezy od wymiaru, w ktorym istota sie znajduje (level).
Laczy sie to z zagadnieniem wymiany energetycznej. Istoty o silnych pierscieniach przyciagaje te slabe, schorowane, niestabilne nerwowo, chcac czy niechcac, one do tych silnych lgna wyczerpujac silnego i meczac.
Wymiana energetyczna w swiecie cywilizowanym jest coraz szybsza stad zapotrzebowanie na szybkie stolowki "fast food" :) stad to wyuzdanie i lekkosc (pozorna) obyczajow.
Zaleznosci tej nie da sie zmienic na danym planie, ale mozna sie oslonic.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 07, 2012, 10:34:30
Fair Lady.
<Joanna Rajska nazywa to eteryczna powloka dyfrakcyjna. Zalezy od wymiaru, w ktorym istota sie znajduje (level). >

przykro mi, ale reprezentuje poglad, ze nie ma zadnych powlok, sfer, energii czy wymiarow. Wymiana energetyczna poptrzebuje nosnika,ktory jeszcze nie znamy. Istnieja tylko poziomy postrzegania. Reszta to czarowanie sie.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 07, 2012, 10:52:19
Nosnikiem jest materia.

Ciekawe (ace), ze uwazasz, gdy jednego obdarzy sie miloscia, to innego trzeba znienawidziec. Milosc to takie uczucie, ktore mozna pomnazac, bez uszczerbku dla innych. Np. matka, ktora ma kilkoro dzieci.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 07, 2012, 11:14:53
Fair Lady,
Cytat: FairLady
<Ciekawe (ace), ze uwazasz, gdy jednego obdarzy sie miloscia, to innego trzeba znienawidziec. Milosc to takie uczucie, ktore mozna pomnazac, bez uszczerbku dla innych. Np. matka, ktora ma kilkoro dzieci.>
przedstawiam tu ekstrema , a dotyczy to intensywnosci jakiegokolwiek uczucia. Milosc  do dziecka moze wytworzyc mocne
poczucie opieki, gdzie widzi sie wroga w tym co dzieciom zagraza.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Maj 09, 2012, 15:28:49
Acentur bądź cierpliwy ;D
Dodałbym tylko, że w starym są równoważnie np miłość - nienawiść, dobro - zło, winny - niewinny  O0
Dariuszmamy XXI wiek powiadasz 8)
Nie ubezpieczaj się tym wiem to z własnego doświadczenia ::)
Nie tak dawno spotkałem ludzi po filologii, którzy wierzyli, ze piekło jest pod ziemią i to nie jest żart.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 09, 2012, 16:07:13
Ja tam zawsze widzę sprzymierzeńców nawet w tych , którzy z premedytacją chcą mi zagrażać. Bowiem bez ich obecności na moich drogach życia nie poznała bym przeogromnej wiedzy o sobie ( wszak tylko to, oraz wzmocnienie energetyczne sprowadza nas na ziemię) i nie miała bym możliwość poznać mojej mądrości i mocy w radzeniu sobie z trudnościami.
Ja nie widzę życia jako zło i dobro, a zawsze jako moje dobro  i tylko dobro w najlepszym dla mnie wydaniu jako wspaniałe lekcje rozwoju osobistego.
Inną sprawa jest iż wiedzę poznajemy w rożnych powiedzmy "sektorach informacyjnych" zatem schodzimy do przestrzeni gdzie jest miło fajnie i przyjemnie panuje radość oraz euforia sielankowa. Tam trudności niewielkie i prawie wszystko przewidywalne.
Ale też w celach poznawczych  schodzimy do przestrzeni gdzie groźnie ciemno , strasznie i wszędzie jawią się trudności prowokujące do agresji i rozpaczy. Ale to też tylko ku naszemu  dobru w celach poznawczych jedynie. Przejście przez tą przestrzeń  "labirynt grozy ze straszydłami niebezpiecznymi" pokazuje nam, nas samych. Poprzez budzące się nasze  reakcje oraz myśli i słowa tworzy się nasz fizyczny , prawdziwy obraz, a nie taki mentalny z naszych niedoświadczonych w realu wyobrażeń.. Moc poradzenia sobie lub nie w określonym czasie zwiększa lub osłabia naszą moc osobistą, czyli kreuje czas dalszego  trwania  w owym trudnym i traumatycznym zajściu lub zmianę go  na inne.

Cztery pola zdarzeń w sektorach okoliczność istnieją, bo są one reprezentowane przez rodzaj doświadczeń w nie wpisanych. Ale nie tak jak opisuje to acentaur na zasadzie przymusowo istniejących przeciwieństw.
Nic podobnego! Taki odbiór i zrozumienie to tylko mentalne uzależnienia  się od wepchniętych w nas wzorców myślenia. Przekroczenie tych ograniczeń pokazuje już zupełnie inne realia, inną wiedzę na ten sam temat.

Jeszcze raz,wszystko co istnieje istniało i zaistnieje w naszym życiu jest naszym dobrem pomimo czasami bardzo traumatycznych i negatywnych odczuć istniejących w przechodzonych zdarzeniach , bowiem te właśnie trudne bolesne lub piękne i radosne odczucia są nam potrzebne jako wiedza w naszym osobistym rozwoju.
Zatem to tylko nasze osobiste zrozumienie przechodzenia zdarzeń życiowych klasyfikuje je w rożnych polach i nadaje im rangi uzależnień.

A tak naprawdę wszystko jest wiedzą lub jej brakiem. Nic nie dzieje się przeciw nam chociaż przechodząc wielkie trudności życiowe mamy takie wrażenie, są to tylko egzaminy praktyczne z naszej mądrości, czyli wiedzy teoretycznej sprawdzanej w fizycznych warunkach życia.
Konie Apokalipsy reprezentują moc i ekspresję poszczególnych żywiołów działających bardzo aktywnie na wszystkie warunki zewnętrzne i wewnętrzne świata fizycznego  w których  przyszło nam zdawać te  nasze trudne bardzo egzaminy.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 09, 2012, 18:14:33
hm zycie nie jest dobre, co z tych wszystkich doswiadczen, oby jak najmniej i zyc w jak najmniej ciekawych czasach:), liczy sie tylko czyste serce..

a na koncu okazuje sie ze wszystko jest pustka lub zartem..:)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 09, 2012, 19:31:36
Życie jest dobre , piękne i potrzebne, sekretem jego pięknienia jest tylko i wyłącznie poziom uczuć dobrych w nas. Prostym przykładem zrozumienia jest dwoje ludzi; jeden radosny szczęśliwy tworzący wokół siebie taka miłą atmosferę przyciągającą ludzi. A drugi ponury , złośliwy , arogancki , kłótliwy ciągle bojący się czegoś...
I jeden i drugi tworzy aurę  wokół siebie odczuwana przez innych , jedna przyciąga druga odpycha,z jednym ludzie chcą przebywać a drugiego omijają. To przykład na małą skalę indywidualny, ale dotyczyć może kilu lub nawet kliku tysięcy osób , tworzących wokół siebie przestrzeń energetyczną która działa na wszystko co się w niej znajduje.
To my i tylko my dokonujemy wyborów co jest nam bliskie i co oraz jak chcemy doświadczać i przezywać. w ten sposób grupują się ludzie w rodzinach , rodach ,klanach , plemionach i państwach, przyciąga ich chęć przeżywania podobieństw na mniejsza lub większą skalę.
Czy ważne są te wszystkie  zdarzenia ? Tylko na tyle na ile przekazują nam możliwość odczuwania i przezywania uczuć w nie wpisanych, bowiem uczucia oraz odczuwanie tych uczuć wpisując się w naszą świadomość wzbogaca ją , rozwija nas ( zarówno te pozytywne jak i te "negatywne") gdy osiągamy ich wiedzę, one przestają być już ważne. Wówczas następuje przemijanie  stają się już dla nas nieistotnością, jednak wiedza uczuć zapisała się w naszych sercach i ona , tylko ona jest najważniejsza. Bowiem dzięki niej rozpoczniemy kolejny etap istnienia ale już na wyższym poziomie tworzenia.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 09, 2012, 20:28:59
Przebisnieg,
<Acentur bądź cierpliwy>
raczej nie trzymam sie kurczowo framugi moich przekonan, to i z cierpliwoscia jest  niezle.

Kiara
<Ale nie tak jak opisuje to acentaur na zasadzie przymusowo istniejących przeciwieństw>
no wlasnie, istnieja rozne poglady, w rozny sposob interpretujace to samo zjawisko. Jak rozpoznac
wlasciwa interpretacje? :)

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 09, 2012, 23:47:36
acentaur.
Cytuj
Kiara
<Ale nie tak jak opisuje to acentaur na zasadzie przymusowo istniejących przeciwieństw>
no wlasnie, istnieja rozne poglady, w rozny sposob interpretujace to samo zjawisko. Jak rozpoznac
wlasciwa interpretacje? Uśmiech

pozdrawiam

Zaczynając ogląd przez własne odczuwanie a nie przez powielanie istniejących cudzych myśli.ja wierzę temu co sama przeżywam , co czuję nie ulegam cudzym twierdzeniom , ufam sobie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Maj 10, 2012, 09:25:40
Ufasz Kiaro ,ze jesteś ?
Ufasz prawdziwości tego, co nazywasz sobą, ale to również może być "cudze", choć utożsamiasz się z tym JA.
Pytanie Acentaura pozostaje aktualne .
Wszystko to są tylko interpretacje. Zjawiska dzieją się . Która interpretacja jest najbliższa prawdzie ? Się okaże, jak zasłony opadną ;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 10, 2012, 12:01:09
Tak bezwzględnie ufam sobie, nie swoim myślowym analizom , i obrazom , bo to dla mnie zbyt mało, JA ufam moim odczuciom. Jest to jedyny autentyczny i niezaburzony oraz nie zmanipulowany miernik rzeczywistości we mnie. Nikt i nic nie jest w stanie wymusić na mnie jako odczucia mojego dobra jeżeli JA tego tak nie czuję.
Dopóki są moje odczucia JA jestem.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Maj 10, 2012, 12:15:38
@Kiaro
Cytuj
JA ufam moim odczuciom (..) Dopóki są moje odczucia JA jestem.

A jeśli one nie są Twoje ? Jest tam ktoś w środku kto panuje nad odczuciami ? Tego nie odczuwamy dziś, odczuwamy tamto, albo nie, lekko je zmodyfikujemy , aby było lepsze odczuwanie ... tak to się odbywa ?

Masz taką kontrolę, żeby na przykład zatrzymać pojawiające się odczucia ?
I jeszcze jedno, gdyby zabrakło odczuć ( bo na przykład zrobiły sobie dziś wolne ;) ) to czy dziś znikłoby JA ?

W "inni o energii" napisałaś, że Twoje JA powstaje na skutek przychodzących odczuć. Czyli pochodzenie tego JA ma naturę zewnętrzną, a nie pierwotną .
Jeszcze tylko sprawdź  czy możesz rozkazać sercu nie kochanie, albo odwrotnie - kochanie. I wtedy zweryfikujesz to JA, które rzekomo tak świetnie kontroluje rzeczywistość.
;)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 10, 2012, 14:04:43
east.
Cytuj
W "inni o energii" napisałaś, że Twoje JA powstaje na skutek przychodzących odczuć.
Jak zwykle manipulujesz moimi tekstami.

Nie tak napisałam! napisałam wiele razy iż moje JA i wszystkie inne JA są ENERGIAMI -OSOBOWOŚCIOWYMI które były zawsze i będą zawsze, są wieczne i niezniszczalne!
 JA - Samoświadomość -Energia rozwija się , ewoluuje i wzbogaca na wskutek SWOICH OSOBISTYCH ODCZUĆ! One do nas z znikąd nie przychodzą my ich doznajemy w kontakcie ze darzeniami i innymi Energiami -Ludźmi..
Zwyczajnie odczuwamy przez naszą świadomość doznań, ta możliwość odczuwania mieliśmy zawsze i będziemy mieli zawsze. Rozwijamy tylko skalę doznawania odczuć.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 10, 2012, 14:08:31
Moze tak do konca nie powinno sie niczemu ufac. Ale gdy kilka niezaleznych zrodel twierdzi to samo to mamy jakas podstawe temu zawierzyc. No i praktyka.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Maj 10, 2012, 14:26:31
Te kilka „niezależnych” źródeł może pochodzić z jednego źródła. Ufać?
Wybór jest nasz, konsekwencje również. Praktyka i tak wszystko zweryfikuje.  ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Maj 10, 2012, 15:14:52
east.
Cytuj
W "inni o energii" napisałaś, że Twoje JA powstaje na skutek przychodzących odczuć.
Jak zwykle manipulujesz moimi tekstami.

Nie tak napisałam!
Napisałaś
cytata Kiara :
Cytuj
JA , to jest cała osobowość Myśliciela stworzona na podstawie przeżywanych uczuć i odczuć
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7155.msg96066#msg96066

Cytuj
JA - Samoświadomość -Energia rozwija się , ewoluuje i wzbogaca na wskutek SWOICH OSOBISTYCH ODCZUĆ! One do nas z znikąd nie przychodzą my ich doznajemy w kontakcie ze darzeniami i innymi Energiami -Ludźmi..
Wybacz to drążenie. Wynika z tego co napisałaś ,że uczucia też pojawiają się  NA SKUTEK KONTAKTU ze zdarzeniami oraz innymi (JA).
To jest dokładnie ten proces tworzenia się JA "własnego " . Napisałaś przyczynę odczuć. Najpierw jest "inne JA" lub zdarzenie i kontakt -> odczucie na temat/wyobrażenie na temat/doznanie  -> poczucie odrębności JA w wyniku doświadczenia skutku/doznania/odczucia/wyobrażenia.

Właśnie opisałaś skąd wzięło się JA u małych dzieci w ten sposób to się odbywa. Rodzimy się ze zdolnością do odczuwania, ale interpretacja  tych odczuć dopiero zostaje implementowane z zewnątrz plus tożsamość. I dopiero kiedy nastąpi pełne zestrojenie z JA dziecko nabywa pełnych praw uczestnika społeczeństwa-JA. Oficjalnie w wieku 18 tu lat uznaje się , że człowiek jest przystosowany do życia w tym matrixie bez przewodników, rodziców czy innych opiekunów szkolnych. 18 lat trwa oprogramowywanie człowieka. Ile lat potrzeba, aby ten domek z kart runął ?

Cytuj
napisałam wiele razy iż moje JA i wszystkie inne JA są ENERGIAMI -OSOBOWOŚCIOWYMI które były zawsze i będą zawsze, są wieczne i niezniszczalne!

A to jest tylko założenie ;) Życzenia uznane za niepodważalne prawdy, a wynikające z wieloletniego treningu.

Cytuj
Zwyczajnie odczuwamy przez naszą świadomość doznań, ta możliwość odczuwania mieliśmy zawsze i będziemy mieli zawsze. Rozwijamy tylko skalę doznawania odczuć.
Pewne podstawowe funkcje , takie jak odczucia,  biorą się z takiego , a nie innego systemu nerwowego. Zanim człowiek zostanie nauczony jak je interpretować to je odczuwa po prostu w sposób "przyjemny", albo "nieprzyjemny". Bardziej podstawowe to "bezpiecznie/niebezpiecznie" , na czym opiera się później system ocen walcz/uciekaj itd itp Interpretator podstawowych odczuć jest wobec nich czymś wtórnym  . Ten system można wykorzystać na wiele sposobów (przykładowo-> kij i marchewka ).


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Maj 15, 2012, 18:07:29
NIE WIERZ NIKOMU, NIE UFAJ NIKOMU!…
Jak, że często spotykamy się z tymi powiedzeniami. ;)
Nazwałbym to nawet zapisem bo to tak w większości z nas tkwi.
Pozwolę sobie dodać, że tkwi tak głęboko, iż nawet wtedy, gdy ktoś przedstawia nam fakty, czy własne doświadczenia, a nam wydają się one niewiarygodne, odrzucamy je, negujemy lub wyśmiewamy.  ;D
Oczywiście wieki wymodelowania różnymi dogmatami, teoriami sprawiają, że się traci umiejętność rozeznawania fałszywych treści i informacji od rzeczywistych.
Przypomina to pomieszanie pojęć, (często tworzonych dla ludzi), którzy i tak je nie rozumieją, ale tradycyjnie – powtarzają. :P
Powtarzają i nadal nie rozumieją !
Poszczególne określenie czy stwierdzenia  nie powstały przypadkowo. 8)
Jak to zwykle bywa w starym procesie komuś były potrzebne
Historia świata pozwala przynajmniej mi wyciągnąć wniosek, że całe zamieszanie w myśleniu człowieka dokonała religia, stwarzając stwórcę boga jedynego.  ;D
Dziś to pojęcie tak wrosło w świadomość człowieka, że nie tylko nie chce zrozumieć swojego pochodzenia, ale broni boga i jego istnienia za wszelką cenę, często życia.
Nawet jak wie, że tam w górze nie ma nieba, a pod powierzchnią ziemi nie ma Hadesu czy też piekła.
.Nawet na tym szacownym forum widać, że choć wiele osób zdaje sobie sprawę z intencji, jakie towarzyszyły wprowadzeniu w ludzką świadomość postaci boga, to nadal temu programowi ulega.
Dalej w tym tkwią i podświadomie bronią boga używając różnych określeń, które wedle nich mają uwiarygodnić jego istnienie.  ;D
Najlepiej by zrozumieli dlaczego tak jest, (oczywiście moim skromnym zdaniem)  jest przypomnienie sobie budowy człowieka i tego, kim człowiek jest, dlaczego jest i co robi.  Religie.
 „Nie wierz nikomu!” – tylko komu można  :P
Wyraźny akcent w różnych religiach.
Wniosek rodzi się prosty : nie wierz nikomu tylko mnie, bo ja jestem tym, który cię oświeci, poprowadzi do zbawienia, wskaże jedyną słuszną drogę. Jednym słowem – uwierz mi, a ja ciebie doprowadzę do boga, czy nirwany itd. itp
Kodowanie określenia – „ nie ufaj” to jeden ze sposobów oddzielenie człowieka od człowieka i od siebie samego.  8)
Podobne  znaczenie ma  określenie : „a ja i tak w to nie wierzę !”
Często nie bo nie
Kiedyś zadałem sobie pytanie ,,Dobrze, że nie wierzysz, ale czy myślisz? -czy po prostu wierzysz w coś innego ?" 8)
Dotarło do mnie, że to stwierdzenie wynika nadal z wiary, a nie z wnioskowania i myślenia. Samo wnioskowanie jest tylko początkiem myślenia. ;)
Myślenia jako proces przebiega w przestrzeni mentalnej, a nie jest tylko pracą mózgu.
Mózg przetwarza, a nie myśli. (po „śmierci ciała” również myślimy , choć już brak nam mózgu
„Nie wierz nikomu” – to także świadome wprowadzenie wątpliwości w człowieka.
Brak wiedzy sprawia, że nigdy nie można być do końca pewnym
Intelekt (cczęsto mylnie utożsamiany z JA) podejmuje za człowieka decyzje, wyrokuje co jest prawdziwe, a co fałszywe.
Jest to moim zdaniem największa z przeszkód poznania siebie.
Z tym miałem często problemy odpowiadając na pytania:,,czy jesteś tego pewien w 100 % ,,Czy aby na pewno tak jest, czy jest tak jak myślę”
Na początku przyjmując informację, z którą wcześniej się nie zetknąłem przestałem zaprzeczać, nie negowałem, odkładałem ją do momentu sprawdzenia.
Sprawdzając byłem pewien w 100%.
W ten sposób oduczyłem się natychmiastowego, automatycznego odrzucenia informacji  Intelekt !!! (JA)
Kiedyś z tym się utożsamiałem, co uważałem za własne i tego intelekt broni.
Broni, a przecież jest on jedynie naszym narzędziem, tak jak ręce ,czy nogi w budowie ciała ludzkiego.
Cóż warto nauczyć się rozróżniać pojęcia, jak nie to można nadal błądzić między myśleniem a wiarą. 
Ziemia jest płaska, że tak pozwolę sobie na zakończenie przytoczyć wielowiekowy dogmat.
Czy za to oszustwo przeproszono nie pamiętam  >:D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 15, 2012, 22:03:32
punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :) ale nic nie jest wzgledne :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Maj 16, 2012, 12:53:04
@Przebiśnieg
Cytuj
Mózg przetwarza, a nie myśli. (po „śmierci ciała” również myślimy , choć już brak nam mózgu )

Oczywiście, że mózg nie myśli. Gdzie zatem znajdujesz się Ty, skoro nie w mózgu ? ( bo mózg nie myśli, tylko uważasz, że Ty myślisz). Czyżby poza mózgiem , co sugerujesz twierdząc, ze myślisz po śmierci mózgu ?

Cytuj
„Nie wierz nikomu” – to także świadome wprowadzenie wątpliwości w człowieka.
Brak wiedzy sprawia, że nigdy nie można być do końca pewnym

"Nie wierz nikomu"  to  niepewność implantowana w celu utrzymania rozdzielenia. Ta niepewność jest podtrzymywana przez JA (czy może  intelekt hmhmhm )
Cytuj
Intelekt (cczęsto mylnie utożsamiany z JA) podejmuje za człowieka decyzje, wyrokuje co jest prawdziwe, a co fałszywe.
Intelekt podejmuje decyzje ? Czyli ,że myśli. Ale Ty, jak twierdzisz,nie jesteś Intelektem (bo intelekt to narzędzie). Ty myślisz i intelekt myśli (podejmuje decyzje). Więc ilu tam Was jest w jednej formie ?
W jaki sposób dogadujesz się z myślącym intelektem ?
Nie jest to tworzenie bytów ponad miarę ?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 22, 2012, 20:01:58
Witam,
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.9
(http://img831.imageshack.us/img831/2149/swasti1e2.jpg)
Krzyz czyli 4 przechodzi w 7 a z tego w 12. Cztery punkty kardynalne Orzel, Byk, Lew, Czlowiek to stale pozycje. Ale mozna je dalej rozwinac i dopisac faze wzrostu i faze oslabienia, spadku. Dla Byka bedzie to Koziorozec i Panna odpowiednio. Tabele juz tu prezentowano.
Tak wiec mamy 4 pukty stale i 8 zmiennych, razem 12. Oba cykle to 24. Punkty te mozna roznie interpretowac. Z pozycji Ducha beda to
jego fazy rozwojowe, czy fazy przemiany Ega czy inne procesy dotyczace czlowieka.  Ale istnieja i inne punkty widzenia.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 22, 2012, 21:44:23
koniec czasu, koniec ego :)


wielki krzyz na niebie :)

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.keyofsolomon.org/The%2520Lost%2520Symbol%2520Dan%2520Brown.php&ei=F_q7T5aCLoT64QTUnJDiCQ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CFQQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.keyofsolomon.org/The%252520Lost%252520Symbol%252520Dan%252520Brown.php%26hl%3Dpl%26biw%3D1014%26bih%3D601%26prmd%3Dimvns


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 08, 2012, 00:38:09
APOKALIPSA.

Na razie wstęp do pełnego odczytu.

Ponieważ czas dobiega niebawem końca, czyli zamyka się cykl inaczej wielki okrąg już pora na odsłonięcie-  pełnej informacji z nią związanej.

Przed odsłonięciem jest "sąd", który określa pozycje dostępu do wiedzy , przypływającej  do nas niebawem  z falą światła. Każdy wyznacza  sobie  swoje miejsce, wyznacza sam swoim systemem wartości , swoimi zachowaniami ,czynami , reakcjami , podjętymi decyzjami ( na naszym forum już to się odbyło nie tak dawno), czyli ustawiliśmy siebie sami w miejscach dostępu do wiedzy.

Żebym mogła dokonać odczytu Apokalipsy muszę dokładnie wytłumaczyć czym ona jest, co to znaczy? Wówczas stanie się zrozumiała ta prosta symboliczna treść przekazywana przez to odsłonięcie - objawienie, czyli zobaczenie ze zrozumieniem.

ą

Znaczenie tytułu

Słowo „apokalipsa” bierze swoje źródło w greckim apokalypsis („apo” – z dala od czegoś; „kalypto” – zakrywać, zasłaniać), co znaczy objawienie, usunięcie tego, co zakryte. Tytuł sugeruje więc, że mamy do czynienia z wizjami danymi od Boga, które tyczą się przyszłości. Apokalipsy były dość częste na przestrzeni dwóch wieków przed i dwóch po Chrystusie. Wypowiedzi tego rodzaju to z jednej strony proroctwa, z drugiej zaś stanowiły one osobny rodzaj literacki nieznany zupełnie dla polskiego piśmiennictwa. Do tekstów Starego Testamentu zawierających fragmenty będące apokalipsami zaliczamy księgi: Daniela, Izajasza, Ezechiela, Zachariasza. Do apokaliptyki pozabiblijnej należą między innymi: Apokalipsa Abrahama, 4 Księga Ezdrasza, Etiopska Księga Henocha, Testament Dwunastu Patriarchów.

 

Warto zwrócić uwagę, iż dziś słowu „apokalipsa” nadajemy odmienny sens. Wyraz ten niesie za sobą takie konotacje, jak: groza, strach, katastrofa, przerażenie. Należy pamiętać, że dzieło świętego Jana ukazuje zwycięstwo dobra nad złem, dlatego ta zmiana znaczenia pokazuje, jak sugestywnie autor odmalował zło.

Monika Moryń


http://www.polskina5.pl/znaczenie_tytulu_apokalipsa

Już wiemy Apokalipsa to odsłona , odsłonięcie czegoś, skoro jest odsłonięcie było również zasłonięcie, czego przed czym? I co było zasłonięte oraz co będzie odsłonięte i kiedy następuje zasłonięcie ,a  kiedy następuje odsłonięcie?
To nie jest skomplikowana wiedza, gdy myśli się logicznie i analizuje informacje , które otaczają nas cały czas , powiedziała bym jest to bardzo prosta informacja  z prostym niezmiernie przekazem.

Apokalipsa opowiada o rozwoju Człowieka o wyzwoleniu się jego z mocy ciemności przejście  z Bestii- zwierzęcia w Człowieka fizycznego  i Człowieka fizycznego w Człowieka duchowego. Są to naturalne koleje rozwoju Ludzkości, finał drogi  rozgrywającej się w 4 cyklach fraktalnych.  Czasowe przejście  po zakończeniu wielkiego galaktycznego cyklu rozwojowego który identycznie jak małe roczne  i mniejsze dobowe składajace się z 4 etapów również składa się z 4 cykli.
Jego pełny  duży etap  to około 26 tys lat , które dokładnie za chwilkę dobiegną kończ , czas się zamknie w wielkim okręgu składającym się z 4 małych kół czasowych  by zdjąć przysłonę ( czego, co napłynie po jej zdjęciu?) otwierającą dostęp do kolejnego cyklu rozwojowego Człowieka duchowego.

Wiemy już ( a przynajmniej wiedzieć by wypadało po prawie 8 letniej bytności na tym forum starym i nowym)iż decydującą rolę we wszystkich zdarzeniach odgrywa światło , tak światło , ono i tylko ono powoduje rozwój życia , dając jasność , ciepło i moc czyli trzy elementy powodujące wzrost.
Zatem Apokalipsa - zdjęcie przysłony to otworzenie pełni dopływu światła ...... ( wynika z tego iż była i jest przysłona , która blokuje całkowity dopływ światła ograniczając możliwość pełnego wzrostu ludzkości), Apokalipsa tak naprawdę dotyczyła każdego z III wymiarów,    wiedza światła  mogła zapładniać umysły i serca Ludzi przy podnoszącej się stopniowo   przysłonie szyszynki. Proces ten dotyczy   każdego wymiaru,  odsłaniająca się szyszynka- brama między wymiarowa łączyła z  wzorcem  życia przeznaczonym dla danego wymiaru.

Gdzie są te wzorce życia dla każdego z trzech wymiarów i co jest tymi wzorcami życia?

Otóż I wymiar to I czakra, czakra życia, II , to druga czakra , III to trzecia czakra, depozyt wiedzy dla tych wymiarów ( zresztą dla wszystkich wymiarów) zawsze jest w czakrze serca , w sacrum czyli świętym świętych, ale wiedza doświadczalna ma swój zapis w szyszynce i to ona jest bramą przejścia która otwiera się gdy napłynie do niej cała moc światła.
A co to znaczy otwiera się? Inaczej podnosi się przysłona która blokuje pełny  dopływ światła, inaczej dokonuje się APOKALIPSA - czyli odsłona dostępu do całego depozytu wiedzy w niej zawartej.

Szyszynka  inaczej to złote ziarno  , ziarno wiedzy  zasiane w świadomości Człowieka , które kiełkuje i wzrasta zależnie od dopływu światła  życia czyli tak naprawdę kosmicznej energii miłości , która jest najjaśniejszym światłem istnienia całego życia, ono z niej się składa i na niej wzrasta poznając wiedzę miłości.
O szyszynce jej roli  i zachodzących w niej cyklach otwierania dostępu do wiedzy jest olbrzymi temat( mam nadzieję iż nie wykasowany) tam jet dosyć precyzyjny opis ( Melanina i grzyb wodny) otwierania się wrót czasu, bramy między wymiarowej czyli Apokalipsa zdejmowanie odsłony z połączenia nas z kolejnym wyższym IV wymiarem.

Gdzie jest szyszynka i jaka ma nazwę Biblijną? Otóż to Góra  Magedon   ( Mag  najwyższe wtajemniczenie kapłańskie  chaldejskie - Edon , albo Eden , czyli góra najwyższego Boga z dostępem do Edenu- wyższego wymiaru) inaczej brama miedzy wymiarowa , która otwiera Stwórca.
 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Har-Magedon

 Wiadomo to czubek głowy czyli korona albo wzgórze najwyższe, szczyt , ukoronowanie...  świętość , złota aureola wokół głowy.
czyli pełnia dopływu światła do szyszynki i odsłonięcie dopływu światła by poznać wiedzę , która jest w nas cały czas , to my sami sobie zamykamy do niej dostęp obniżając własną wibrację niegodnością życia. Nikt nam tego nie robi, siejesz zbierasz, taką masz wiedzę jaki plon życia , światło pozwala ci tylko zobaczyć ten zbiór i odczytać zawartą w nim wiedzę.

Har - hebrajska nazwa szczytu góry

Mag - http://pl.wikipedia.org/wiki/Mag_%28kap%C5%82an_perski%29

Edom -   http://pl.wikipedia.org/wiki/Edom_%28kraj%29

Co to jest Har MAG EDON albo przy  niemym H  Ar MA GEDON?

Najwyższy przekaz wiedzy - szczyt  osiągniętej   wiedzy kapłańskiej MAGA.

cd....


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Listopad 08, 2012, 10:40:16
albo nastapi incepcja :)

(http://blog.world-mysteries.com/wp-content/uploads/2011/03/pyram_greatseal_dollar.jpg)

http://iluminaci.pl/iluminaci/illuminati-cards-karty-iluminatow


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 08, 2012, 13:02:58
Cytuj
Słowo „apokalipsa” bierze swoje źródło w greckim apokalypsis („apo” – z dala od czegoś; „kalypto” – zakrywać, zasłaniać), co znaczy objawienie, usunięcie tego, co zakryte. Tytuł sugeruje więc, że mamy do czynienia z wizjami danymi od Boga, które tyczą się przyszłości.

Nie, tytuł tego nie sugeruje, ani tego nie znaczy. Wniosek, że coś sugeruje lub znaczy to interpretacja autorki , czyli autoprezentacja określonej postawy JA.

Zasłona jest rozdzieleniem, jest iluzją tak jak tłumaczy etymologia słowa (j/w) . Chodzi tu o tę zasłonę. W tym sensie rozpoznanie tego czym jest zasłona prowadzi do jej demontażu. Apokalipsa to rozwianie iluzji . To ta konkretna czynność.

Nie znamy tego ,co poza zasłoną więc nie interpretujmy tego umysłami ,które poruszają się w kategoriach znanych po tej stronie zasłony, albo na postawie czyichś  konstrukcji myślowych czy widzimisię.

Klasyczne odwracanie od rozpoznania samej iluzji prezentuje taka postawa :
@Kiara
Cytuj
Już wiemy Apokalipsa to odsłona , odsłonięcie czegoś, skoro jest odsłonięcie było również zasłonięcie, czego przed czym? I co było zasłonięte oraz co będzie odsłonięte i kiedy następuje zasłonięcie ,a  kiedy następuje odsłonięcie?
To klasyczny umysłowy szum. Umysł-JA skupia się na tym co było i co będzie i kiedy będzie zupełnie ignorujac TERAZ. W pytaniach zasłona jest zupełnie pomijana, nieważna, a przecież to ona działa w każdej chwili , to ona filtruje prawdę TERAZ. To zasłonę trzeba rozpoznać, a nie skupiać się na efektach specjalnych terminach i gdybaniu  - wyniku działania filtra.

Czym jest zasłona ?
Zabierz się ,człowieku za "własną" apokalipsę ;D

Potem sam zobaczysz czy potrzebne Ci będą konstrukcje ezoteryczne ,tajemna  wiedza czy inny bełkot.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kate Listopad 08, 2012, 13:03:12
Tak przygladam sie temu "bugsowi" ;) i widze piramide, oraz oko, ale tylko jedno. A tak na rozsadek biorac, to istota inteligentna wg mnie ma dwoje oczu, wiec, gdyby spojrzec na przeciw oka (w dol) moznaby zalozyc, ze i tam jest oko, tylko ukryte - jakby dzialalo w podziemiu (underground) ::)

Ciekawe, czy to dobrze, czy zle... ::)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Listopad 08, 2012, 13:04:51
..pewnie to trzecie oko na 2012 ;)
żeby spojrzeć za zasłonę! hej  :D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kate Listopad 08, 2012, 13:08:48
Albo taka wersja -





Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 08, 2012, 13:55:18
Witam
pewnych procesow czy fenomenow nie da sie inaczej opisac jak przy pomocy metafor. W ludzkich jezykach brak odpowiednich slow
i dotyczy to bardzo wielu pojec, jak te trzecie oko, czakry, kundalini z jednej strony , zas wymiary, przestrzen, czas...itd z drugiej.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Listopad 08, 2012, 16:14:43
Witam
pewnych procesow czy fenomenow nie da sie inaczej opisac jak przy pomocy metafor. W ludzkich jezykach brak odpowiednich slow
i dotyczy to bardzo wielu pojec, jak te trzecie oko, czakry, kundalini z jednej strony , zas wymiary, przestrzen, czas...itd z drugiej.

i tak mimowolnie się zwodzimy tu dyskutując,-
ale co zrobić, język niby jeden, ale jaki bogaty w synonimy.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Listopad 08, 2012, 16:50:49
Zgadzając się z szacownym poprzednikiem dodam, że bardzo lubię stare wyrazy i wsłuchuję się w starą mowę
Bo im język był hm młodszy tym bliżej był energii i praw  ;D
,,jesteś praw" ,,wróćmy do materii" można by wiele wymieniać przykładów :)
to pa ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 09, 2012, 12:31:24
Wracając do tematu.... treść Apokalipsy jest istotna warto sobie ją przypomnieć.

Tysiącletnie królestwo

1 Potem ujrzałem anioła, zstępującego z nieba,
który miał klucz od Czeluści
i wielki łańcuch w ręce.
2 I pochwycił Smoka,
Węża starodawnego,
którym jest diabeł i szatan,
i związał go na tysiąc lat.
3 I wtrącił go do Czeluści,
i zamknął, i pieczęć nad nim położył,
by już nie zwodził narodów,
aż tysiąc lat się dopełni.
A potem ma być na krótki czas uwolniony.
4 I ujrzałem trony -
a na nich zasiedli [sędziowie],
i dano im władzę sądzenia -
i ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego,
i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi
i nie wzięli sobie znamienia na czoło ani na rękę.
Ożyli oni
i tysiąc lat królowali z Chrystusem.
5 A nie ożyli inni ze zmarłych, aż tysiąc lat się skończyło.
To jest pierwsze zmartwychwstanie.
6 Błogosławiony i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu:
nad tymi nie ma władzy śmierć druga,
lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa
i będą z Nim królować tysiąc lat.

Walka ostateczna i potępienie wrogów Boga


Walka ostateczna i potępienie wrogów Boga
7 A gdy się skończy tysiąc lat,
z więzienia swego szatan zostanie zwolniony.
8 I wyjdzie, by omamić narody
z czterech narożników ziemi,
Goga i Magoga,
by ich zgromadzić na bój,
a liczba ich jak piasek morski.
9 Wyszli oni na powierzchnię ziemi
i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane;
a zstąpił ogień od Boga z nieba
i pochłonął ich.
10 A diabła, który ich zwodzi,
wrzucono do jeziora ognia i siarki,
tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok.
I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków.

Sąd nad narodami

Sąd nad narodami
11 Potem ujrzałem wielki biały tron
i na nim Zasiadającego,
od którego oblicza uciekła ziemia i niebo,
a miejsca dla nich nie znaleziono.
12 I ujrzałem umarłych -
wielkich i małych -
stojących przed tronem,
a otwarto księgi.
I inną księgę otwarto,
która jest księgą życia.
I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano,
według ich czynów.
13 I morze wydało zmarłych, co w nim byli,
i Śmierć, i Otchłań wydały zmarłych, co w nich byli,
i każdy został osądzony według swoich czynów.
14 A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia.
To jest śmierć druga - jezioro ognia.
15 Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia,
został wrzucony do jeziora ognia.

NOWE JERUZALEM

Nowe stworzenie - Jeruzalem niebiańskie


Nowe stworzenie - Jeruzalem niebiańskie
1 I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową,
bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły,
i morza już nie ma.
2 I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe
ujrzałem zstępujące z nieba od Boga,
przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża.
3 I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu:
"Oto przybytek Boga z ludźmi:
i zamieszka wraz z nimi,
i będą oni Jego ludem,
a On będzie "BOGIEM Z NIMI".
4 I otrze z ich oczu wszelką łzę,
a śmierci już odtąd nie będzie.
Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu
już [odtąd] nie będzie,
bo pierwsze rzeczy przeminęły".
5 I rzekł Zasiadający na tronie:
"Oto czynię wszystko nowe".
I mówi:
"Napisz:
Słowa te wiarygodne są i prawdziwe".
6 I rzekł mi:
"Stało się.
Jam Alfa i Omega,
Początek i Koniec.
Ja pragnącemu
dam darmo pić ze źródła wody życia.
7 Zwycięzca to odziedziczy
i będę Bogiem dla niego,
a on dla mnie będzie synem.
8 A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników,
guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców:
udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką.
To jest śmierć druga".

Jeruzalem czasów mesjańskich

Jeruzalem czasów mesjańskich
9 I przyszedł jeden z siedmiu aniołów,
co trzymają siedem czasz pełnych siedmiu plag ostatecznych,
i tak się do mnie odezwał:
"Chodź,
ukażę ci Oblubienicę,
Małżonkę Baranka".
10 I uniósł mnie w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą,
i ukazał mi Miasto Święte -
Jeruzalem,
zstępujące z nieba od Boga,
11 mające chwałę Boga.
Źródło jego światła podobne do kamienia drogocennego,
jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu:
12 Miało ono mur wielki a wysoki,
miało dwanaście bram,
a na bramach - dwunastu aniołów
i wypisane imiona,
które są imionami dwunastu pokoleń synów Izraela.
13 Od wschodu trzy bramy
i od północy trzy bramy,
i od południa trzy bramy,
i od zachodu trzy bramy.
14 A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu,
a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka.
15 A ten, który mówił ze mną, miał złotą trzcinę jako miarę,
by zmierzyć Miasto i jego bramy, i jego mur.
16 A Miasto układa się w czworobok
i długość jego tak wielka jest, jak i szerokość.
I zmierzył Miasto trzciną poprzez dwanaście tysięcy stadiów:
długość, szerokość i wysokość jego są równe.
17 I zmierzył jego mur - sto czterdzieści cztery łokcie:
miara, którą ma anioł, jest miarą człowieka.
18 A mur jego jest zbudowany z jaspisu,
a Miasto - to czyste złoto do szkła czystego podobne.
19 A warstwy fundamentu pod murem Miasta
zdobne są wszelakim drogim kamieniem.
Warstwa pierwsza - jaspis,
druga - szafir,
trzecia - chalcedon,
czwarta - szmaragd,
20 piąta - sardoniks,
szósta - krwawnik,
siódma - chryzolit,
ósma - beryl,
dziewiąta - topaz,
dziesiąta - chryzopraz,
jedenasta - hiacynt,
dwunasta - ametyst.
21 A dwanaście bram to dwanaście pereł:
każda z bram była z jednej perły.
I rynek Miasta to czyste złoto jak szkło przeźroczyste.
22 A świątyni w nim nie dojrzałem:
bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący
oraz Baranek.
23 I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca,
by mu świeciły,
bo chwała Boga je oświetliła,
a jego lampą - Baranek.
24 I w jego świetle będą chodziły narody,
i wniosą do niego królowie ziemi swój przepych.
25 I za dnia bramy jego nie będą zamknięte:
bo już nie będzie tam nocy.
26 I wniosą do niego przepych i skarby narodów.
27 A nic nieczystego do niego nie wejdzie
ani ten, co popełnia ohydę i kłamstwo,
lecz tylko zapisani w księdze życia Baranka. 



http://www.nonpossumus.pl/ps/Ap/20.php


Kiara :) :)




Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 09, 2012, 16:26:25
Fajne ,ale ponoć sama piszesz, że stare wizje sie zdezaktualizowały, Kiaro ... to po co je przytaczać  ?


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 12, 2012, 14:59:42
Żeby móc prowadzić prawidłowy odczyt z właściwym zrozumieniem Apokalipsy trzeba  zrozumieć dawne obliczanie czasu które było  według kalendarza Egipskiego.   Daje nam to  prawdziwa możliwość odczytu symbolicznego   oraz zrozumienie odnośników do  zmian dobowych, rocznych i galaktycznych.
Sotis - inaczej Syriusz , kalendarz ten ma bezpośredni związek z Syriuszem, on wyznacza nadal cykle, a nie stosowany obecnie kalendarz gregoriański.
Kalendarz sotisowy rozpoczyna rok 13 lipca w czasie najjaśniejszego Syriusza i połączenia go pełnią słońca.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Datowanie_sotisowe


http://narmer.pl/main/kalend_pl.htm


http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarz_egipski


https://www.google.pl/#hl=pl&sclient=psy-ab&q=kalendarz+sotisowy&oq=kalendarz+sotisowy&gs_l=hp.12..0i30.3332.15672.0.18636.18.13.0.5.5.0.201.1510.1j11j1.13.0...0.0...1c.1.ZJdzuWfyvRo&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_cp.r_qf.&fp=9bbdc61a3051e82d&bpcl=38093640&biw=1366&bih=575

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Listopad 14, 2012, 21:20:41
co to jest do rozumienia wszystko jest elektromagnetyczne, jasne bedzie lgnelo do jasnego, ciemne do ciemnego i koniec :) pozniej ma to byc rozdzielone..


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Listopad 26, 2012, 13:29:05
Witam,
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.9
(http://img831.imageshack.us/img831/2149/swasti1e2.jpg)
Krzyz czyli 4 przechodzi w 7 a z tego w 12. Cztery punkty kardynalne Orzel, Byk, Lew, Czlowiek to stale pozycje. Ale mozna je dalej rozwinac i dopisac faze wzrostu i faze oslabienia, spadku. Dla Byka bedzie to Koziorozec i Panna odpowiednio. Tabele juz tu prezentowano.
Tak wiec mamy 4 pukty stale i 8 zmiennych, razem 12. Oba cykle to 24. Punkty te mozna roznie interpretowac. Z pozycji Ducha beda to
jego fazy rozwojowe, czy fazy przemiany Ega czy inne procesy dotyczace czlowieka.  Ale istnieja i inne punkty widzenia.
pozdrawiam

no to jak nic przypomina swastykę-

Swastyka - Tworząca Wola

(http://2.bp.blogspot.com/-__SCcfW9m0Y/T2Rar_0gWtI/AAAAAAAACpY/fjJbqtRQ_ZA/s200/swastyka.jpg)W dzisiejszych czasach Swastyka przeciętnym ludziom jednoznacznie kojarzy się z nazizmem. Należy z tym walczyć, ponieważ jest to święty symbol Europejczyków, o historii sięgającej korzeniami do początków naszej kultury. Nie pozwólmy by kilka lat wojny zatarło kilkadziesiąt, a może kilkaset tysięcy lat, gdy Swastyka była dla naszych przodków najświętszym i najczystszym z symbolów. Piszę to w poczuciu słuszności tego co robię, bo wiem, że odpowiednie osoby spośród czytelników zrozumieją śmieszność twierdzenia, tak bliskiego naszym mediom, że Swastykę "wymyślił Adolf Hitler", a być może pojmą nawet więcej.


(http://2.bp.blogspot.com/-zG4LemRPilM/T2RaZej-JcI/AAAAAAAACpM/hsGyvRRH0UQ/s320/posazek.jpg)Swastyka to nazwa wywodząca się z sanskrytu (język praindoeuropejski), gdzie oznacza "przynoszący szczęście", lub według skrupulatniejszego tłumaczenia, jako złożenie słów "su" - bóg, "asti" - plus przyrostek "ka" - istota dobra. Nasza rodzima słowiańska nazwa tego świętego znaku to Świaszczyca / Swarzyca / Świąszczyca. Nazwy germańskie - Hakenkreuz - hakowaty krzyż, lub Sonnenrad; nazwa grecka - gammadion - złożenie czterech liter gamma, nazwa celtycka - fylfot. Bywa również nazywana Krzyżem Ognia, Krzyżem Thora, czy Dyskiem / Kołem / Wirem Słońca.

 Swarzyca może być prawo lub lewoskrętna. Ta pierwsza postać symbolizuje ruch Słońca po nieboskłonie, używana w kultach solarnych jako znak Słońca i Ognia, a także życiowej energii. Wierzono, że przynosi pomyślność, więc umiejscawiano ją praktycznie na wszystkich przedmiotach powszechnego użytku, ubraniach, naczyniach, drzwiach domostw, naszyjnikach, talizmanach, broniach, zbrojach itd., na głazach, posągach i obiektach kultowych. Zapewniała szczęście i powodzenie we wszystkich dziedzinach życia ludzkiego - wojnie, płodności, roli, rzemiośle itd. ozdoba ze słowiańskim krzyżem ogniaSłowianie różne jej formy nanosili na stanice (barwne bitewne sztandary, niesione przed wojskiem do boju i wynoszone przed świątynię w czasie świąt), a także, jak wszyscy europejscy pogańscy wojowie, na swe tarcze. Swarzyca ma w sobie zaklętą Moc Bogów, siłę Ognia i Pioruna.


(http://1.bp.blogspot.com/-qJrzFQdsvF0/T2Ra57e7YtI/AAAAAAAACpk/bXOwVjoLKqY/s320/rece_boga.jpg)Jest także symbolem młota gromowładcy - u Germanów Thora, który w czasie burzy miota swym Mjollnirem; u nas ten Bóg zwie się Perun, u Greków to Zeus - w każdym zakątku Europy ma swoje imię i był czczony jako jeden z najwyższych. Młot Thora symbolizuje elektryczność, a także magnetyzm. Słońce - u Słowian utożsamiane z Bogiem Swarogiem - jest twórcą życia na Ziemi - bez niego nie mogłoby ono tu zaistnieć. Ogień istnieje poprzez zniszczenie, a niszcząc stare tworzy miejsce dla nowego. A więc poprzez znak Świaszczycy czcząc Słońce czcimy kreatywny pierwiastek kosmosu. Tak jak Swastyka prawoskrętna poprzez Słońce związana jest z Dniem, postać lewoskrętna (nazywana sauvastika) wiąże się z Nocą i Księżycem, jest symbolem magii. Swastyka bywa nazuwana Złotym Słońcem (moc życia i tworzenia), a Sauvastika - Czarnym (moc śmierci i zniszczenia).


(http://1.bp.blogspot.com/-j91u2JW107M/T2RbTZtxjRI/AAAAAAAACpw/F9U91eV2ons/s320/wzorek.jpg)Swarzyca ma także głębsze duchowe znaczenie, symbolizuje podstawową, jedynie słuszną i piękną zasadę wszelkiego życia, a więc i wszechświata - że moc góruje nad słabością, że z mocy bierze się rozwój który przekuwa ją w potężniejszą... Dopóki mamy białą skórę, żadne prawne zakazy nie odbiorą nam Swastyki, ponieważ ona jest w naszej krwi i genach, jako potomków Ariów, którzy rozpowszechnili ten symbol wszędzie gdzie zawitali, podbijając i przekształcając niższe kultury. Swastyka ma w sobie hipnotyzującą magię, bo jak żaden inny symbol nie oddaje źródła życia, ruchu, cyklu narodzin i śmierci zachodzącego wszędzie gdzie istnieje życie - na Ziemi wspólnym dla każdego istnienia z osobna jak i całej przyrody razem, odradzającej się na wiosnę i zamierającej w zimie.

 Ponadto, Swastyka oglądana we właściwy sposób okazuje się złożeniem dwóch części będących swoim przeciwieństwem. Jest znakiem Mocy, przekazuje więc prawdę, że moc bierze się z przeciwieństw, przyciąganych magnetycznie (np. przyciąganie się płci męskiej i żeńskiej owocuje stworzeniem nowego życia), i że wszystko we wszechświecie ma swoje przeciwieństwo. W neopogańskiej okultystycznej tradycji Świaszczyca nawiązuje do kreacji wszechświata, jest afirmacją życia. Poczwórność Swastyki znajduje swoje odzwierciedlenie w 4 żywiołach przyrody - ogniu, wodzie, ziemi i powietrzu; w czterech stanach skupienia - stałym, płynnym, gazowym i promiennym; 4 stadiach egzystencji - reinkarnacji, narodzinach, życiu i śmierci.


(http://1.bp.blogspot.com/-MFkHsZVjd1A/T2RbrH2a4fI/AAAAAAAACp8/qhPvEzbu_kY/s400/niedzwiedzica.jpg)Konstelacja Wielkiej Niedźwiedzicy układa się w jedno ramię Swastyki. Obserwowana z Ziemi co 6 godzin, gdyby połączyć jej położenia o każdej porze, w ciągu doby da nam pełną Swastykę. Zarówno coś tak wielkiego jak galaktyki i układy słoneczne, jak i coś tak mikroskopijnego jak atomy, w swym wirowaniu tworzy kształt Swastyki. Jako jądro życia łączy ona makrokosmos z mikrokosmosem.


Równoramienna postać Swastyki jest zbudowana z 17 kwadratów. Poniżej ilustracja obrazująca ich związek z żywiołami i przypisanymi do nich znakami zodiaku.
(http://3.bp.blogspot.com/-5iAR6zvrSDw/T2Rb5ji6tQI/AAAAAAAACqI/PaetSxhdXiI/s400/galaktyka.jpg)
(http://4.bp.blogspot.com/-hnjHDIt3K6k/T2RcJNhNQWI/AAAAAAAACqU/2gHceveolqw/s320/zywioly.jpg)
Czy pojmujesz teraz nieskończoną mądrość i boskość zaklętą w prostym symbolu Swastyki?


Obecność Swarzycy w naszej kulturze była zbyt silna być dać się doszczętnie usunąć przez chrześcijaństwo - archeologowie znajdują różne jej formy wykorzystane w zdobieniach starodawnych kościołów i budowlach gotyckich na terenie całej Europy.
(http://3.bp.blogspot.com/-I-C_ySX_X14/T2RciN8oC3I/AAAAAAAACqg/jSo9XN3tlDE/s400/kosciol.jpg)

(http://3.bp.blogspot.com/-AKbJQxpyvZA/T2RctIlQRCI/AAAAAAAACqs/DMj7nmqq7YU/s400/odznaczenie.jpg)Przed wojną Swastyka była używana dosyć powszechnie w całej Europie w wojskowości. W Polsce - bardzo popularna w folklorze góralskim, co się przełożyło na wykorzystanie jej na odznakach strzelców podhalańskich, ale nie zabrakło jej także na odznakach harcerskich, legionowych, pułkowych, polskich sił zbrojnych na zachodzie czy organizacji obrońców ojczyzny.

 Zaś co do Adolfa Hitlera, wybrał on Swastykę na symbol NSDAP nawet niezupełnie ze swojej własnej inicjatywy, ponieważ partia, która pod jego wpływem przekształciła się w NSDAP, czyli DAP, jeszcze zanim do niej przystąpił, była ochraniana i finansowana przez stowarzyszenie Thule Gemeinschaft, od wielu lat łączące nacjonalizm z ideami neopogańskimi, a za swój symbol mające właśnie Swastykę... Oczywiście chrześcijańscy kapłani starali się nadać Swastyce semickie znaczenie (podobnie jak wielu pogańskim tradycjom, których nie udało się ławo wykorzenić), ale z poczucia dobrego smaku nie będę go nawet przywoływał.


(http://2.bp.blogspot.com/-qEDIUCIhKE8/T2RdOfHqhyI/AAAAAAAACrE/QPKNabFKVaU/s400/grek.jpg)Dla uniknięcia niejasności zaznaczę, że Swastyka była obecna w kulturze ludów na powierzchni całej Ziemi z wyjątkiem Australii, południowej Afryki i południowej części Ameryki Południowej. W żadnej kulturze nie odgrywała jednak tak istotnego, pierwszorzędnego znaczenia jak w kulturze Ariów - Ornament swastyczny w greckiej sztuce naszych indoeuropejskich praprzodków, z których wyodrębniły się europejskie narody. Co do obecności Swastyki w buddyzmie i hinduizmie, zyskała ona tam na znaczeniu wraz z podbiciem tych kultur przez Ariów i zaprowadzeniem tam kastowego podziału społeczeństwa. Później, gdy Ariowie udali się na zachód, pozostawione same sobie te kultury zdegenerowały, popadając w mity mniej wartościowe analogicznie do podłoża biologicznego, Swastyka jednak tam przetrwała i jest używana po dziś dzień. Podobnież nasz święty znak zawędrował do Chin i Japonii wraz z wpływami Aryjczyków. Jedna z hipotez mówi, iż znak ten został rozpowszechniony po upadku Eonu Hyperborealnego na Atlantydzie, lub Thule, gdzie funkcjonawał od zamierzchłych czasów. Rozbitkowie, którzy przetrwali kataklizm, prawdopodobnie praprzodkowie Aryjczyków, dotarli do różnych rejonów świata, niosąc ze sobą swą wiarę i kulturę. Stąd spekulacje, że praaryjscy kapłani posługiwali się mądrością pochodzącą jeszcze z czasów Hyperborei.


(http://1.bp.blogspot.com/-PLm-czIhtKg/T2RdzJn-RxI/AAAAAAAACrc/CAgQC1jVl4A/s320/rus.jpg)Jeszcze co do wiekowości Swastyki - najstarsze jej ślady odkryte przez naukowców pochodzą sprzed 12 000 lat, lecz jestem pewien, że była ona używana od znacznie dalszych pradziejów, po prostu starsze jej pozostałości nie przetrwały w żadnej formie do czasów obecnych. Konkludując, Swastyka związana jest niepodzielnie z naszą europejską tożsamością, i wyrzekając się jej pod dyktat mającej na jej punkcie obsesję rządowej cenzury, wypieramy się też swego dziedzictwa i tradycji starszej od wszystkiego, co się wysoko ceni w dzisiejszym popkulturowym świecie.

http://stanica-wlkp.blogspot.com/p/swastyka-tworzaca-wola.html

Kailash - Święta Góra Azji
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/56/Hindukailash.JPG/220px-Hindukailash.JPG)
 Góra Kailash to szczyt w paśmie Gangdisę w Transhimalajach na Wyżynie Tybetańskiej, wierzchołek wznosi sie na wysokość 6638 m. n.p.m. Leży w Chinach, w Tybecie. W pobliżu położone są jeziora Manasarowar i Rakshastal.

 U podnóża znajdują się źródła dłuższych rzek Azji: Indusu i jego dopływu Satledz oraz Brahmaputry. Jest to święte miejsce dla wyznawców czterech religii: hinduizmu, buddyzmu, dzinizmu i bon. Hinduisci wierzą, że jest to siedziba boga Siwy. Wedlug jednej z wersji znajduje się tutaj czakra absolutu – Sahasrara.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e3/Kailash_north.JPG/800px-Kailash_north.JPG)

 Od wieków wsród ludów Azji krążyła historia o świetej górze kosmicznej, łączacej ziemię z niebiosami i światem podziemnym, spod której wypływają na cztery strony świata cztery wielkie rzeki. Hinduisci opowiadali o górze Meru – Osi Świata i domu Siwy, buddyści o Kang Rinpoche – „Śnieżnej Górze - Drogocennym Nauczycielu” stanowiącej mandale tantrycznego bóstwa medytacyjnego Khorlo Demczoga. Równie ważna była dla azjatyckich szamanów, indyjskich dzinistów i wyznawców bonu - przedbuddyjskiej religii Tybetu. Dla reszty świata ta Świeta Góra znana jest jako Mt. Kailash. Na południowym zboczu góry widnieje powstałe naturalnie wyżłobienie, przypominające lewoskrętną swastykę. Znak ten tym bardziej uświęca górę, gdyż swastyka jest bardzo ważna we wszystkich czterech wymienionych religiach.



 W poblizu Góry Kailash i tuż u stóp innej poteznej Świetej Góry Gurla Mandatha (7694 m), na wysokosci 4588 m lezy najświętsze jezioro Azji: Manasarowar "Zrodzone w umyśle Boga Bhahmy". Tybetańczycy zwą je Mapham Tso - "Jezioro Niezwyciężone". Zanurzenie się w jego krystalicznie czystej, lecz przerazliwie lodowatej wodzie zmywa - jak twierdza jogini - skalania karmiczne ze stu żywotów. Jezioro to także stanowi świetą mandalę, której czterech mistycznych bram strzegą cztery stare klasztory - podobnie jak cztery inne klasztory wokół góry Kailash.

 Dla setek tysiecy pielgrzymów rytualne okrazenie najpierw jeziora Manasarowar, a potem góry Kailash to marzenie życia i wazna forma praktyki religijnej. To - poza Lhasa - najświętsze i najważniejsze miejsca pielgrzymkowe Tybetu. Dotarcie do nich zajmuje niektórym Tybetańczykom nawet wiele miesięcy trudnej wędrówki.

 Nie odnotowano żadnej próby zdobycia góry Kailash. Alpiniści nie próbowali jej zdobyć przez szacunek dla wyznawców czczących ją religii. W 2001 władze chińskie udzieliły zezwolenia na wspinaczkę hiszpańskiemu alpiniście Jesue M. Novasowi, jednak po fali protestów środowisk wspinaczkowych i mediów, alpinista zrezygnował.

http://www.swastika.cba.pl/news/kailash.htm




Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 10, 2012, 15:21:21
Witam,
Potopowi nadano takze wymiar apokaliptyczny.


We wszystkich mitologiach jest wymieniany. Jak na razie, po ilus tam stuleciach, dopatrzono
sie paru lokalnych "mikropotopow" i pare teoryjek potopu o wiekszym ale nigdy o globalnym
zasiegu. No, ale woda=czas, z tego wynika, ze nigdy nie bylo potopu o zasiegu swiatowym,
za to jego "odpowiedniki" jak lodowce czy susza. I zreszta on co innego oznacza niz zjawisko fizyczne.Tak jak i inne, swiatowy potop czyli zmiana czasoprzeni ma takie same znaczenie
w przypadku pojedynczego czlowieka ( smierc ) co i dla calego swiata. Zreszta to dzieje sie
codziennie, kiedy zasypiamy. Albo cos snimy, przedluzajac w ten sposob codzienna iluzje,
albo i nie, otrzymujac przedsmak potopu za darmo. Istnieje jeszcze wiele innych technik,
mniej czy bardziej dokladnie przyblizajacych ten fenomen, pod zupelnie innymi nazwami
i roznie popularnych. Wezmy np. seks pod uwage, szosta litera alfabetu greckiego oraz
hebrajskiego, seksus czyli plec i polarnosc ( kobieta i mezczyzna, plus i minus ), znak rozrodu, wzrostu, radosci zycia, liczba czlowieka 666, czestosc drgan wlasnych DNA, symbol polaczenia i "synteza=niech sie stanie"  mozliwa jest dzieki polaczeniu i w koncu zwiazek z dochodzeniem do jednosci.
Jak dlugo czlowiek zyje w cyklu narodziny-smierc, nie jest zdolny do syntezy i widzi tylko seks.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 10, 2012, 15:45:33
Cytat: centaur
Jak dlugo czlowiek zyje w cyklu narodziny-smierc, nie jest zdolny do syntezy i widzi tylko seks.   

Ace, no coś Ty?  ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 10, 2012, 16:31:15
WODA = WIEDZA zatrzymanie uwagi na jakimś pułapie informacji tworzy czas, który można cofać lub kierować do przodu, zerować ( właśnie "swastyką") lub rozpoczynać od zera.

Natomiast seks w pojęciu potocznym  to tylko zerowanie  pól energetycznych, zmniejszanie wibracji , wyładowanie baterii i hejka od początku..... zabawa w pożądanie seksualne itd.....
Ja bym powiedziała iż.. jak długo człowiek żyje w nieświadomości o swojej nieśmiertelności zajmuje go głownie seks.Nie potrafi zrozumieć iż ...... no cóż , bywa.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 10, 2012, 16:37:41
Witaj ptaku,

Cytuj
Ace, no coś Ty?
to nie do wiary, ile sie w tej wypowiedzi zawiera.  ;D
U mnie raczej sie niewiele co zmienilo. Te wtret o Seksie ma tez wiele znaczen. Chyba nie da sie ukryc, ze w wiekszosci przypadkow
za nasze czyny odpowiadaja pewne hormony, czyli meska "swieta trojca" nad umyslem.
Ale tak nas skonstruowano. Hormony silne to i iluzja tez.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 10, 2012, 18:07:01
Cytat: acentaur
to nie do wiary, ile sie w tej wypowiedzi zawiera.  ;D 

No właśnie.  ;D Ale wracając do meritum sprawy, czyli tego nieszczęsnego albo szczęsnego seksu,
to wciąż się zastanawiam. Czy faktycznie jest to (jak pisze Kiara) rozładowanie baterii,
czy wręcz odwrotnie? A może tracą tylko mężczyźni a kobiety zyskują? Albo jeszcze inaczej?

A przecież seks, to fizjologia jak każda inna. I słusznie lub nie, łączona bywa nagminnie z
miłością (fizjologią ducha?). A że natura jest mądra, więc dlaczego w przypadku seksu miałoby być inaczej?
Czynność fizjologiczna miałaby wyniszczać organizm? Nijak nie mogę tego pojąć.

Może jednak udany seks skutkuje rozprowadzeniem skumulowanej energii po całym ciele ożywiając
wszystkie komórki? Tak przynajmniej twierdzą niektórzy lekarze.
Czytałam też kiedyś, że podczas orgazmu każda komórka ustawia się jak antena i ściąga z kosmosu energię.
No chyba, że oddaje. Ale wtedy musielibyśmy uznać kosmiczny spisek naszych twórców (Boga, itd)
ograbiających nas z energii.
No i ten testosteron, prowadzący do seksu i/lub wojen. Zaklęty krąg.  ;)

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Grudzień 10, 2012, 18:32:32
hm a czemu woda = wiedza?, ogolnie woda rowna sie nieswiadomosc, wody chaosu itd..w tych  czasach jest chyba potop nieswiadomosci :) uprawianie sexu prowadzi do smierci ..:) no coz jedno albo drugie :)

tu jest troche to opisane co prawda w odjechany sposob:)

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&ei=JMDFUO_oJIb64QSyn4BQ&hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dmatrix%2Billuminati%2Blight%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26tbo%3Dd%26biw%3D1125%26bih%3D643&rurl=translate.google.pl&sl=en&u=http://illuminatimatrix.wordpress.com/&usg=ALkJrhjcfYDP4SU92lH8MqGf7tVJe2-HJA


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Grudzień 10, 2012, 20:03:52
Qetz, nie przesadzaj - uprawianie seksu prowadzi też do życia, nowego życia, choć w dzisiejszych czasach jest to często tzw. efekt uboczny.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 10, 2012, 20:34:47
Witaj ptaku,
Cytuj
A przecież seks, to fizjologia jak każda inna. I słusznie lub nie, łączona bywa nagminnie z
miłością (fizjologią ducha?). A że natura jest mądra, więc dlaczego w przypadku seksu miałoby być inaczej?
Czynność fizjologiczna miałaby wyniszczać organizm? Nijak nie mogę tego pojąć.
wszystko zalezy od punktu widzenia. Podobnie jak swastyka lewoskretna, najpierw mamy wydatek energii ale potem jej rekompensate w nadmiarze. Z drugiej strony, nie prowadzi to do pelnej
przemiany. Patrzac calosciowo, jest w ten sposob celem w samym sobie . Zamyka cykl a nie otwiera. Dopiero gdy jest seks czescia jakiegos systemu, moze prowadzic do wyjscia z cyklu.
pozdrawiam
ps. koncentrowanie sie na wydatku energetycznym to cecha blazenskiej nauki.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Grudzień 10, 2012, 21:07:45
we wszystkim chodzi o zachowanie właściwych proporcji. nie ma wówczas strat i pokrzywdzonych. rezonowanie na tych samych częstotliwościach, wzajemna i wysoce świadoma współpraca w ramach wykonywania tego samego zadania, lub uzupełnianie się w swojej misji, że tak górnolotnie  określę, zda się najcudowniejszym zespoleniem, które nazywa się potocznie miłością.

...i wtedy "boski to seks" rozkosz przyjmowania i dawania, i całe to współisnienie, które jest już tylko wzajemnym przenikaniem się...

jednakże nie częsty to stan...

zatem szafowanie swoimi walorami w każdym możliwym przejawie, zakłócenie wszelakiej harmonii rodzi bolesny dysonans, czy wręcz niepotrzebny "wyciek energii". zatem każdy nadmiar i odwrotnie zakłóca właściwe struktury.


 :) :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Grudzień 10, 2012, 23:40:41
chodzi o swiadomy sex :) swiadome tworzenie jezeli ju..,  ta struktura powinna odzwierciedlac milosc i dazenie do zycia wiecznego, ale coz iu roznych ludow to bylo roznie..:) 


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kate Grudzień 11, 2012, 11:09:28
ptak cyt
Cytuj
No chyba, że oddaje. Ale wtedy musielibyśmy uznać kosmiczny spisek naszych twórców (Boga, itd)
ograbiających nas z energii.
No i ten testosteron, prowadzący do seksu i/lub wojen. Zaklęty krąg.

Niestety, oddaje - po to jestesmy hodowani, aby produkowac lush, a najlepsze "kasztany sa na placu Piggalle" wiadomo ;)

Cytuj
No i ten testosteron, prowadzący do seksu i/lub wojen.

Wojne trojanska rozpetala "nagroda" Bogow.


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 11, 2012, 13:17:51
Cytat: Kate
Niestety, oddaje - po to jestesmy hodowani, aby produkowac lush, a najlepsze "kasztany sa na placu Piggalle" wiadomo   

Z tym oddawaniem energii, to nie byłabym taka pewna, bo jedynie pomiar (przed i po) mógłby
to zweryfikować. A niektórzy twierdzą, że seks dodaje im skrzydeł.
Tylko później te konsekwencje… i opadanie skrzydeł.  ;)

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 11, 2012, 13:42:14
hm a czemu woda = wiedza?, ogolnie woda rowna sie nieswiadomosc, wody chaosu itd..w tych  czasach jest chyba potop nieswiadomosci :) uprawianie sexu prowadzi do smierci ..:) no coz jedno albo drugie :)

tu jest troche to opisane co prawda w odjechany sposob:)

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&ei=JMDFUO_oJIb64QSyn4BQ&hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dmatrix%2Billuminati%2Blight%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26tbo%3Dd%26biw%3D1125%26bih%3D643&rurl=translate.google.pl&sl=en&u=http://illuminatimatrix.wordpress.com/&usg=ALkJrhjcfYDP4SU92lH8MqGf7tVJe2-HJA




WODA... kropla wody to zapis informacyjny wiedzy w świecie fizycznym ( pentagram Venus) kształtowany zależnie od wibracji wymiaru, czyli poziomu uczuć w nim. już te informacje powinny być podstawą każdej dyskusji jak znajomość alfabetu do pisania. Chyba od kilku lat wałkujemy temat związany z odkryciami Japończyka związanymi z kształtowaniem rzeczywistości przez oddziaływanie uczuciami na wodę oraz dźwiękiem na wszystkie materialne przejawy życia.

WODA, środowisko życia w światach materialnych jest nośnikiem informacji o życiu w danym wymiarze. WYMIAR , to przestrzeń istnienia , zarówno fizycznego jak i nie fizycznego o określonej częstotliwości drgań- wibracji w której mogą przejawiać się określone formy życia. Każdy wymiar posiada swój kod istnienia czyli ustawienie wzorca życia opartego wyłącznie na  wibracji energii miłości.
Wszystko jest z niej stworzone i wszystko w niej zanurzone , ona powoduje iż życie istnieje , gdy zanika jej przejaw w postaci łącznika między pierwiastkami i elementami następuje rozkład materii.
Energię  życia łączącą wszystkie  najmniejsze cząsteczki będące przejawem życia inaczej nazywamy ORGONOM , energią orgonową.

Nośnikiem informacji oraz mocy jej zapisu jest WODA dlatego WODA= WIEDZA.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Grudzień 11, 2012, 17:43:26
woda zawsze zwiazana byla z chaosem, nieswiadomoscia, potopem..

chyba ze woda zywa to co innego...moze da sie otrzymac strukture takiej wody..

zamrozna czastka wody to hexagon, wydaje mi sie ze wzorzec zycia nie jest taki

analogicznie hex = sex :), hex=saturn, live-evil, itd coz wszystko jest jakos zmanipulowane..

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&ei=JMDFUO_oJIb64QSyn4BQ&hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dmatrix%2Billuminati%2Blight%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26tbo%3Dd%26biw%3D1125%26bih%3D643&rurl=translate.google.pl&sl=en&u=http://illuminatimatrix.wordpress.com/&usg=ALkJrhjcfYDP4SU92lH8MqGf7tVJe2-HJA


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 11, 2012, 17:52:13
hm a czemu woda = wiedza?, ogolnie woda rowna sie nieswiadomosc, wody chaosu itd..w tych  czasach jest chyba potop nieswiadomosci :) uprawianie sexu prowadzi do smierci ..:) no coz jedno albo drugie :)

tu jest troche to opisane co prawda w odjechany sposob:)

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&ei=JMDFUO_oJIb64QSyn4BQ&hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dmatrix%2Billuminati%2Blight%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26tbo%3Dd%26biw%3D1125%26bih%3D643&rurl=translate.google.pl&sl=en&u=http://illuminatimatrix.wordpress.com/&usg=ALkJrhjcfYDP4SU92lH8MqGf7tVJe2-HJA




WODA... kropla wody to zapis informacyjny wiedzy w świecie fizycznym ( pentagram Venus) kształtowany zależnie od wibracji wymiaru, czyli poziomu uczuć w nim. już te informacje powinny być podstawą każdej dyskusji jak znajomość alfabetu do pisania. Chyba od kilku lat wałkujemy temat związany z odkryciami Japończyka związanymi z kształtowaniem rzeczywistości przez oddziaływanie uczuciami na wodę oraz dźwiękiem na wszystkie materialne przejawy życia.

WODA, środowisko życia w światach materialnych jest nośnikiem informacji o życiu w danym wymiarze. WYMIAR , to przestrzeń istnienia , zarówno fizycznego jak i nie fizycznego o określonej częstotliwości drgań- wibracji w której mogą przejawiać się określone formy życia. Każdy wymiar posiada swój kod istnienia czyli ustawienie wzorca życia opartego wyłącznie na  wibracji energii miłości.
Wszystko jest z niej stworzone i wszystko w niej zanurzone , ona powoduje iż życie istnieje , gdy zanika jej przejaw w postaci łącznika między pierwiastkami i elementami następuje rozkład materii.
Energię  życia łączącą wszystkie  najmniejsze cząsteczki będące przejawem życia inaczej nazywamy ORGONOM , energią orgonową.

Nośnikiem informacji oraz mocy jej zapisu jest WODA dlatego WODA= WIEDZA.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Grudzień 13, 2012, 17:53:26
wlasnie jest jakas klatwa nad ta planeta :)


wibracji w której mogą przejawiać się określone formy życia. Każdy wymiar posiada swój kod istnienia czyli ustawienie wzorca życia opartego wyłącznie na  wibracji energii miłości.

wzorzec zycia oparty jest na wzorcu hex :)


Tytuł: Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Grudzień 18, 2012, 15:06:35
Mysle , ze nadszedl czas na Apokalipse czytana Dzisiaj Maria Szamot.
 
"Przez długie lata żywiłam rodzaj pretensji do Pana Boga za tę
Księgę, w której to, co najdroższe, Jezus-Baranek i Jego Matka,
umieszczeni zostali w groteskowym towarzystwie rogatych smoków
harcujących po firmamencie niebieskim i szarańczy o lwich
zębach. Czyż nie byłoby lepiej, by te surrealistyczne obrazy podzieliły
los zaginionych „Wojen Jahwe” albo po prostu nie weszły do
kanonu?
Niewypowiedziane te¿ mêki cierpia³am, gdy wœród czytañ niedzielnej
liturgii pojawia³y siê fragmenty Apokalipsy. Siedzia³am
wtedy skulona na ³awce, ze wzrokiem wbitym w ziemiê, nas³uchuj¹c,
kiedy us³yszê pospieszny tupot nóg ludzi z szyderczym œmiechem
wybiegaj¹cych z koœcio³a. No, bo jak wspó³czesny, jakoœ tam
wykszta³cony cz³owiek móg³by zaakceptowaæ i w³¹czyæ w gmach
swej wiary Zwierzêta o czterech twarzach albo w³ócz¹ce siê po
œwiecie ku jego zgubie, bestie podobne do pantery, a przy tym
poroœniête rogami?
I jak powa¿nie móg³by potraktowaæ naiwne
opisy klêsk i nieszczêœæ, i kolejnych straszyde³ rodem z g³upawego
komiksu, skoro ¿yje w uporz¹dkowanym, prognostycznym
i technologicznym œwiecie? I czy mo¿na pragn¹æ przyjœcia Oblubieñca,
który zabija mieczem wychodz¹cym Mu z ust, a stopy ma
z drogocennego metalu? Chrystusa tak, ale kogoœ takiego?
Mam pewne podstawy, by podejrzewaæ, ¿e te moje odczucia nie
by³y i nie s¹ odosobnione. Nieraz obserwujê, jak chrzeœcijanie
próbuj¹ daæ sobie radê z dra¿liwym charakterem apokaliptycznych
symboli ignoruj¹c ich istnienie. A przecie¿ Jan mówi na samym
wstêpie, i¿ jest to objawienie, które Syn otrzyma³ od Ojca po to,
by przekaza³ je swoim s³ugom, to jest Koœcio³owi.
Przez trzy lata dzia³alnoœci Jezus zd¹¿y³ pouczyæ nas o wszystkim, o czym chcia³
nas pouczyæ On i Ojciec. Tylko treœci¹ Apokalipsy obdarzy³ Koœció³
ju¿ po powrocie do Ojca. Sam ten fakt podpowiada, ¿e jest to treœæ
niebagatelna dla Koœcio³a i dla ka¿dego cz³owieka wierz¹cego. Nie
wolno wiêc traktowaæ jej z pe³n¹ zak³opotania ignorancj¹ spychaj¹c
cichcem na margines œwiadomoœci.
Jestem głęboko przekonana, że wieść ukryta w Apokalipsie, jest
wieścią możliwą i przeznaczoną do odczytania. Bóg nie bawi się
tu z nami w grę jakby z harcerskiego biwaku, gdzie zadaniem Jednej
Strony jest jak najszczelniej zaszyfrować hasło, a drugiej mimo
wszystko jakoś się do niego dobrać. Ta wieść została dana Kościołowi
dla jego dobra, a nieprzejrzysta, czy raczej niebezpośrednia
forma, w jakiej została podana, jest, być może, podyktowana tym,
że jest to wieść trudna, nawet bolesna i, co ważne, przeznaczona
na konkretny czas. Gdy działanie Boga wydaje się nam dziwne, to
zawsze w końcu kluczem do niego okazuje się miłość...
By człowiek był w stanie tę apokaliptyczną wieść odczytać, Bóg
przekazuje ją w obrazach i symbolach dostosowanych do naszej
umysłowości. Dlatego tak liczne są odniesienia i zapożyczenia tego
tekstu w stosunku do innych ksiąg Pisma Świętego, w szczególności
ksiąg prorockich. Nie do przyjęcia jest dla mnie stanowisko, że
– to cytat z komentarza w Tysiąclatce – „koncepcje tych proroków
były bliskie koncepcjom Jana”. To prawda, że Jan przywołuje obrazy
znane z Księgi Izajasza, Ezechiela czy Daniela, ale robi to dlatego,
że na nich ukształtował się jego system pojęć. Jego i Izraela.
Bóg dostosowuje przekaz do tego, co Jan potrafi zrozumieć. Inaczej
nie byłby on w stanie przekazać tak skomplikowanej i niezwykłej
treści. Nie oznacza to jednak, że był autorem jakiejś koncepcji, którą
wykłada w Apokalipsie.
Wizja dziejów jako procesu ujawniania się Prawdy i misterium czci Ojca, którą prezentuje Apokalipsa, nie
mogła pochodzić od niego, ani nie mógł jej zapożyczyć od proroków.
Jest zbyt monumentalna i zbyt odległa od ich przekazu.
Podobnie nie można mówić, że na przykład „wiara u Jana to...”.
Wiara u Jana jest tą samą wiarą, którą głosili pozostali uczniowie
i tą samą, której domagał się Jezus. Różnica polega tylko na tym,
że Jan najbardziej ze wszystkich ukochał Mistrza i najlepiej Go
zrozumiał, dlatego mógł niejako uzupełnić i nieco inaczej rozłożyć
akcenty w tym, czego nauczali pozostali. Ale to wszystko
odnosiło się do tej samej rzeczywistości, nie jakiegoś osobnego
konstruktu, który stworzył.
Jan otrzymał bardzo trudne zadanie przelania na papier, a najpierw
oddania w słowach tego, co zobaczył i usłyszał. A wizja to
nie film, gdzie zespół ludzi dopieszczając wszelkie szczegóły trudzi
się nad tym, by jak najdoskonalej, najprzystępniej przekazać
to, o co chodzi. Wizja to najczęściej (choć nie zawsze) wiedza plus
widzenie aspektowe, fragmentaryczne. W taki sposób zapewne
zostały ukazane Janowi apokaliptyczne bestie: osobno głowa,
osobno zęby, osobno łapy... z jednoczesnym przeświadczeniem, że
chodzi o jedną i tę samą istotę. Św. Hieronim wyznał kiedyś z rozbrajającą
bezradnością, że bardzo trudno sobie taką istotę wyobrazić.
Sądzę, że i Jan jej nie widział w całości. Bardziej wiedział, że
to ona, niż ją widział.

" Jestem g³êboko przekonana, choæ z braku dostatecznie ugruntowanej
wiedzy historycznej i historiozoficznej nie potrafiê tego
dowieœæ, ¿e ka¿dy czas pozwala³ na prawid³owe zinterpretowanie
przes³ania Apokalipsy, ale przes³ania które dotyczy rzeczywistoœci
duchowej, a nie kontekstów historycznych. Dlatego tak
my, jak i obywatel Cesarstwa Rzymskiego, jak i wierz¹cy ka¿dej
epoki, jeœli tylko nale¿y do tych, którzy nas³uchuj¹ Ducha, mo¿e
to przes³anie odczytaæ. Dla nas jest to o tyle ³atwiejsze, ¿e ¿yjemy
póŸniej od nich, w cywilizacji starej, na jej zaawansowanym
etapie rozwoju i po prostu wiele ze zjawisk duchowych w tym
tekœcie odmalowanych (a znajduj¹cych swój wyraz w kulturze)
ju¿ siê skonkretyzowa³o, ju¿ je znamy, chocia¿ niektóre dopiero
w stadium niemowlêctwa. Co zaœ tyczy kontekstów historycznych,
¿eby te móc odczytaæ, trzeba siê po prostu w odpowiednim
kontekœcie znaleŸæ. Czwart¹ wiêc zasad¹, która pozwala w pewien
sposób zweryfikowaæ poprawnoœæ interpretacji, jest zasada
– nazwijmy to – t³a: nie wolno akceptowaæ interpretacji, której
nie potrafimy w³¹czyæ w kontekst stworzony przez pozosta³e
partie tekstu.
I jeszcze s³owo wyjaœnienia co do uk³adu tekstu w tej pracy.
Ksiêga Apokalipsy rozpoczyna siê, pomijaj¹c Prolog, od Listów
do Siedmiu Koœcio³ów (rozdzia³y 1 – 3). Pod wzglêdem treœci stanowi¹
one poniek¹d odrêbn¹, wydzielon¹ ca³oœæ. Jednak¿e wiele
u¿ytych tu wyra¿eñ i pojêæ odsy³a wyraŸnie do rozdzia³ów nastêpnych
i w nich znajduje swe wyjaœnienie. Postanowi³am skorzystaæ
z tego faktu i rozpocz¹æ komentarz od rozdzia³u 4., a opuszczony
fragment skomentowaæ dopiero na koñcu, zachowuj¹c w ten sposób
porz¹dek, w jakim dla mnie samej „otworzy³a siê” ta Ksiêga.
Zabieg ten powoduje wprawdzie, ¿e wspania³e, monumentalne
zakoñczenie – owo ¿arliwe Marana tha – brzmi jakby odrobinê
s³abiej, mniej zdecydowanie, ale za to zupe³nie inaczej widzi siê
Listy. Czytane w kontekœcie wieœci, jak¹ nios¹ pozosta³e rozdzia³y,
nagle emanuj¹ ciep³em i serdeczn¹ trosk¹ o Koœció³, stanowi¹c
bardziej proœbê, wskazówkê, jakiej Pan udziela Koœcio³owi, ni¿
zbiór nagan i gróŸb pod jego adresem. Listy s¹ ci¹gle aktualnym
wezwaniem do Koœcio³a, wezwaniem na dziœ, na teraz. Wezwaniem,
którego nie wolno zlekcewa¿yæ, a jednoczeœnie rodzajem antidotum
na trudne objawienie Apokalipsy. Antidotum w tym sensie,
¿e indywidualny, osobisty ton Listów pozostaje w ca³kowitym
przeciwieñstwie do skali procesów odmalowanych w tej Ksiêdze.
Dziêki temu jakby przywrócona zostaje w³aœciwa miara zdarzeñ.
Taka, jak¹ cz³owiek jest w stanie zarejestrowaæ i jakiej jest w stanie
daæ wyraz w swym jednostkowym losie.
Na koniec uwaga na temat tekstu, na którym się opieram. Korzystam
z Biblii Tysiąclecia (wydanie trzecie, poprawione), żywiąc
przekonanie, że ta właśnie Biblia została nam dana na ten właśnie czas. Wierzê i widzê, ¿e Bóg opiekuje siê t¹ œwiêt¹ Ksiêg¹. Skoro
wiêc mamy Tysi¹clatkê, to jest to najw³aœciwsza dla nas wersja
(przy wszystkich jej niedoskona³oœciach). Gdyby przedstawiona tu
praca mia³a aspiracje naukowe, takie stanowisko by³oby nie do
przyjêcia. Obowi¹zkowo nale¿a³oby skonfrontowaæ tekst wielu
Ÿróde³. Jednak¿e zadanie, które sobie stawiam, jest o wiele skromniejsze.
A jest nim próba odczytania Ksiêgi Apokalipsy z poziomu
realiów i mentalnoœci koñca XX wieku. Próba podjêcia w myœl
instrukcji udzielonej przez proroka Izajasza: „Nie wspominajcie
wydarzeñ minionych, nie rozstrz¹sajcie w myœli dawnych rzeczy.
Oto Ja dokonujê rzeczy nowej: pojawia siê w³aœnie. Czy¿ jej nie
poznajecie?” (Iz 43, 18-19).


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

miastomorthal improwicze pogromcymitow artofwar lolwfpolska