Niezależne Forum Projektu Cheops

O Projekcie CHEOPS => Ślęża - i inne miejsca mocy => Wątek zaczęty przez: xadamex Czerwiec 27, 2009, 14:07:00



Tytuł: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: xadamex Czerwiec 27, 2009, 14:07:00
Witam
Macie jakieś informacje czy coś się dzieje na Ślęży ?
Trwają tam jakieś prace, czy są jakieś plany na ten rok ?

pozdr


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Łowca Czerwiec 27, 2009, 14:46:18
Niema funduszy na Egipt to tym bardziej nie będzie kasy na Ślęże. Proste


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 27, 2009, 15:43:18
Niedawno ktoś na forum napisałe, ze ludzie w koloratkach robią tam jakieś pomiary. To ich teren i moim zdaniem nikogo juz tam nie wpuszcza.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 27, 2009, 23:22:45
Trzeba by  tam posłać Janusza na zwiady,on mieszka niedaleko i często tam bywa.Janusz co ty na to ?  :-*


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 28, 2009, 10:12:12
Witajcie.
Byłem na Ślęży.Na razie sytuacja nie ulega zmianie,brak
zezwolenia na dalsze prace.Dziwne to wszystko tym bardziej,że ulewy
są tak ciągłe a wzgórze na którym stoi kościół jest szczególnie narażone
na działanie wody.W rejonie problemem jest teraz właśnie woda,która zalewa wioski
i niszczy drogi.Deszcz i burze są tutaj nadal intensywne.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: zodiakus71 Czerwiec 30, 2009, 00:41:49
Chanell to się dopiero nazywa "dar przekonywania" :D


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 30, 2009, 09:12:34
Chanell to się dopiero nazywa "dar przekonywania" :D


Ha !! ma się tę siłę sugestii :P  zodiakus ;D

Tak na poważnie : Janusz jest milym facetem i ma sporą wiedzę na temat Ślęży


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Thotal Czerwiec 30, 2009, 15:39:39
Janusz jest jednym ze strażników tej GÓRY
Wiemy to wszyscy i oddajemy hołd dla Jego wielkiej pracy w budowaniu naszej świadomości.

Jeśli będzie taka możliwość, to chciałbym spotkać się z Januszem w celu konfrontacji moich "energetycznych" informacji  z miejscem "mocy" i indywidualnych skojarzeń.


Pozdrawiam - Thotal :)




Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 30, 2009, 23:26:09
Witajcie  :)
Spotkać możemy się wszyscy podczas 6 Zlotu Ludzi Nowej Ery 5-6 września.
Odbędzie się on w pięknej scenerii zalewu w Sulistrowicach.

(http://pl.netlogstatic.com/p/oo/000/978/978136.jpg)

Tutaj możemy się poddać działaniu ślężańskiej świadomości
oraz poznać prawdziwych strażników góry ;)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 22, 2009, 16:43:44
Za zgodą mojego najlepszego kolegi publikuję najnowsze zdjęcia
ukazujące wnętrze kościółka na szczycie Ślęży.

(http://pl.netlogstatic.com/p/oo/001/034/1034677.jpg)

(http://pl.netlogstatic.com/p/oo/001/034/1034679.jpg)

(http://pl.netlogstatic.com/p/oo/001/034/1034681.jpg)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 22, 2009, 18:06:32
Zdaje mi się tylko, czy na ostatnim zdjęciu jest "orbs"?  ;D


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 22, 2009, 18:18:03
Masz rację.Samotny,duży i wyraźny. :o


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Byt Lipiec 22, 2009, 20:44:06
To drugie zdjęcie wygląda jak śnieg z błotem.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 22, 2009, 21:04:09
Nie jest tak źle,kościół ma szczelny dach,a zdjęcie było robione
od strony ołtarza.Białe kamienie wyglądają jak śnieg. :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 22, 2009, 21:23:40
Czy mógłby mi ktoś wskazać w którym miejscu jest ta zadeklarowana przez pch nowa posadzka?
Dla przypomnienia: ta która miała powstać w zamian za umożliwienie "wykopalisk" naszej dzielnej ekipie. Jak widać wykopaliska miały miejsce, a podłogi ni widu, ni słychu...


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: zodiakus71 Lipiec 22, 2009, 21:38:16
Arteq spokojnie , to chyba chodziło o wymianę posadzki ale w lochach :D jak się dokopią to wymenią :D


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Sobek Lipiec 23, 2009, 10:50:34
Czy mógłby mi ktoś wskazać w którym miejscu jest ta zadeklarowana przez pch nowa posadzka?
Dla przypomnienia: ta która miała powstać w zamian za umożliwienie "wykopalisk" naszej dzielnej ekipie. Jak widać wykopaliska miały miejsce, a podłogi ni widu, ni słychu...


wygląda Artku na to, ze jesteś niedoinformowany. :) z tego co pamiętam, to do kurii wrocławskiej poszły dwa oficjalne listy w tej sprawie - oby dwa pozostały bez odpowiedzi...


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 23, 2009, 13:31:01
Czy ktos mógłby podać ich treść? Wtedy zobaczymy temat jednoznacznie. Myślisz, że w tych listach stoi "proszę umożliwcie nam renowację posadzki abysmy mogli uczciwie zwywiązać się z poczynionych zobowiązań"?


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Sobek Sierpień 03, 2009, 13:21:10
Czy ktos mógłby podać ich treść? Wtedy zobaczymy temat jednoznacznie.

nie sądzę, aby ktoś specjalnie sobie robił fatygę, skanował dokumenty i wystawiał je tutaj na forum aby zaspokoić Twoją Artku ciekawość(ponieważ tylko Ty jak na razie się o to upomniałeś..). A tak nawiasem mówiąc, to przypuszczam (po formie Twoich wszystkich poprzednich postów), że gdyby dostarczono by Ci oryginały do rąk własnych, to i tak miałbyś jakieś zastrzeżenia....

O tych pismach do kurii wrocławskiej wiem bezpośrednio od Andrzeja W. i nie sądzę aby miał jakiś cel okłamując mnie... (no chyba, ze wziął pod uwagę, że 10 miesięcy później, napiszę o nich na forum..........)



Myślisz, że w tych listach stoi "proszę umożliwcie nam renowację posadzki abysmy mogli uczciwie zwywiązać się z poczynionych zobowiązań"?

Myślę, że nie ważna jest sama forma pisma, tylko to, że te LISTY POZOSTAŁY BEZ ODPOWIEDZI. Zobacz: twoje stwierdzenie "bysmy mogli uczciwie zwywiązać się z poczynionych zobowiązań" w momencie zerwania umowy przez kurię stało się ono bezprzedmiotowe...



Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 03, 2009, 18:41:10
O tych pismach do kurii wrocławskiej wiem bezpośrednio od Andrzeja W. i nie sądzę aby miał jakiś cel okłamując mnie...
Wójcikiewicz grając jedne z głównych skrzypiec w pch okłamuje steki, tysiące ludzi [kłamstwa pch zostały już udowodnione] więc co mu leży jedna osobą w tę czy w tamtą stronę?

Prezentacja listu rozwiałaby wątpliwości. Rozumiem, że to zbytni wysiłek. Wolą spędzać ludzi na sesje, wozić się po Egiptach, szukować prezentacje które napędzą nowe jaskółki...

Czy listy pozostające bez odpowiedzi zawierają chęć wywiązania się ze zobowiązań i pokryć koszty nowej posadzki? Przecież kuria wykazała dobrą wolę i pozwoliła im kopać...
Jeszcze raz powtórzę - list rozwiałby wątpliwości i zobaczylibyśmy czego się domaga w nim pch.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Sobek Sierpień 04, 2009, 10:51:40
Czy listy pozostające bez odpowiedzi zawierają chęć wywiązania się ze zobowiązań i pokryć koszty nowej posadzki? Przecież kuria wykazała dobrą wolę i pozwoliła im kopać...

Mylisz fakty i snujesz jakieś swoje własne WYIMAGINOWANE teorie... Pozwól, że Ci wytłumaczę wszystko w skrócie i po kolei:
1. Umowę dot. wykopalisk na Ślęży podpisuje nie pch a amerykańska fundacja "mystery of coś tam", ponieważ fundacja "Dar Światowida" jeszcze w tedy nie istniała <FAKT>
2. W trakcie trwania wykopalisk umowa zostaje zerwana przez kurię w trybie natychmiastowym, bez podania jakiejkolwiek przyczyny <FAKT>
3. Gdy powstała już polska fundacja , czuła się na tyle współodpowiedzialna za wykopaliska na Ślęzy, że rozesłała trzy identyczne pisma do: konserwatora zabytków, uniwersytetu wrocławskiego i kurii wrocławskiej, w których zobligowała się na dokończenie wykopalisk i wylanie nowej posadzki. Żadna z tych instytucji po dzisiejszy dzień(a minęło przeszło dwa lata) nie odpisała na to pismo <FAKT>

Czy listy pozostające bez odpowiedzi zawierają chęć wywiązania się ze zobowiązań i pokryć koszty nowej posadzki?
Jak najbardziej!!! Poprosiłem dzisiaj członka zarządu fundacji o opublikowanie tychże listów na forum. Trzeba poczekać na odpowiedź.


[
Wójcikiewicz (...) okłamuje steki, tysiące ludzi
kłamstwa pch zostały już udowodnione
Oszczędź sobie tego typu wypowiedzi, prowadząc dyskusję ze mną, bo gdy czytam tego typu "bzdety", to przychodzi mi na myśl cytat jednego polskiego rapera:
Cytat: AbraDab
traktowanie co traktuj to poważnie
nie wiesz co mówić? to mów niewyraźnie


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 04, 2009, 14:53:04
Poczekam spokojnie na publikację. Czy umowa jest tajna - chodzi o rodzaje zobowiązań obu stron i ewentualne terminy?

Czy Ci się podoba czy też nie - pch/Lusia/samcio nie dotrzymując obietnic i proroctw najzwyczajniej kłamią.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Symeon Sierpień 07, 2009, 20:13:58
Ciekawa wypowiedź w sprawie Ślęży:

O ratunek dla kościółka na Ślęży!

W 1800 roku pewien pisarz o nazwisku Karl Friedrich Benkowitz – zakończył zresztą w obłędzie swój żywot samobójczym skokiem z okna – wzbudził w świecie raczkujących mediów śląskich sensację proponując, aby na szczycie góry Slęży rozpalić wielkie ognisko. Góra zyskała by taki sam wygląd jak ziejący ogniem i plujący lawą Wezuwiusz. Po co to czynił? Ano chciał przekonać wszystkich w okolicy, że krajobrazy śląskie są tak samo piękne i znaczące, co znane krajobrazy włoskie, a w samym Wrocławiu – u podnóża imaginowanego Wezuwiusza – uprawia się sztuki i nauki z nie mniejszą intensywnością niż u podnóża prawdziwego Wezuwiusza. Pomysłowi temu przyklasnęli sensaci najrozmaitszej maści, natomiast głosem rozsądku przemówili ówcześni właściciele Góry – kanonicy regularni, słusznie obawiając się o swoje lasy oraz o stojący na Górze już od roku 1702 kościółek. Minęło nieco ponad dwieście lat.


W 2004 pewna organizacja o nazwie „Projekt Cheopsa” dysponująca stroną internetową i zapewne środkami finansowymi zaczęła poszukiwać w kościółku ślężąńskim skarbu. Niestety – w odróżnieniu od pomysłów Benkowitza – zdołała przekonać właściciela kościółka – Papieski Fakultet Teologiczny we Wrocławiu do wyrażenia zgody na „przeprowadzenie prac archeologicznych”. Spiritus movens przedsięwzięcia był niejaki „pan William Sakowicz” z Chicago, działający właśnie w ramach projektu Cheops. Zawarto umowę nie tylko z księdzem Tomaszem Zającem – dyrektorem ekonomicznym Seminarium, ale także z Uniwersytetem Wrocławskim. Prace poszukiwawcze miał prowadzić pan doktor Limisiewicz z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Do dzieła przystąpiono żwawo, a mianowicie 17. 8. 2004 roku (Prawdopodobnie data ta ma wiele wspólnego z paranoidalną numerologią nawiązująca do wysokości Slęży nad poziomem morza: 718 metrów). Cytuję ze strony internetowej „Projektu Cheops”:


„Pierwszy etap: wykopaliska w Polsce na górze Ślęża koło Sobótki w pobliżu Wrocławia.
Jest to etap najprostszy i względnie niedrogi, gdyż dotyczy naszego polskiego ?podwórka?. W czasie kilku sesji z Lucyną Łobos otrzymaliśmy informacje, co kryje góra Ślęża i jak dotrzeć do skarbów historycznych, które - według przekazów Lucyny - są tam ukryte od czasów Bolesława Chrobrego. Po wielu trudnościach i przeszkodach natury formalnej etap ten zaczął być realizowany 17 sierpnia 2004 r. przez ekipę archeologów z Uniwersytetu Wrocławskiego, pod kierownictwem dr Aleksandra Limisiewicza (patrz: "Ślęża - stan obecny badań").


Fragmenty niektórych sesji dotyczących tego tematu można znaleźć w dziale "Ślęża-sesje".


Dodam jeszcze, że ów projekt Cheops – rzekomo już nieistniejący, łączy się najwyraźniej z tak zwaną „Misją Faraon”, która na swojej stronie internetowej wykorzystuje także wykopaliska pana dra Limisiewicza, obszernie relacjonując ich przebieg. Celem głównym nie jest już rzekomy skarb widziany przez panią Łobos (w Misji Faraon występuje ona jako wiceprezydent: Lucyna Łobos-Brown – najprawdopodobniej chodzi o tę sama osobę), ale o ratowanie świata w roku 2012:
(...)

Nie muszę dodawać, że jedyną odpowiedzią na majla z pytaniami o losy kościółka na górze, skierowanymi na adres pana Ryszarda Choroszego „skarbnika” Misji Faraon, było po pierwsze odesłanie do pana dra Limisiewicza, następnie pytanie, kogo „reprezentuję”). Od MIsji Faraon czy Projektu Cheops biegną kolejne powiązania do kolejnych obskurancko-sekciarskich organizacji: Fundacja Wspierania Badań Archeologicznych Dar Światowida, fundacja THE MYSTRIES OF THE WORLD, związana z tą samą panią Łobos i panią Barbara Choroszy.


Zdumiewające jest to, że osoby tak poważne jak wyżej wspomniani panowie, reprezentujący niemniej poważne instytucje, zdecydowali się na realizację pomysłów po pierwsze pachnących bardzo mocno sekciarstwem („Misja Faraon” stawia sobie za cel ni mniej ni więcej jak „ratowanie Ziemi”), po drugie zdecydowali się pójść za intuicjami znanego w pewnych kręgach medium - pani Lucyny Łobos z Wrocławia, która w swoim jasnowidzeniu wskazywała na „skarb historyczny„ ukryty w podziemiach Kościółka i to od czasów Bolesława Chrobrego.


W trakcie prac nie odkryto praktycznie niczego, poza tym, co było do odkrycia bardzo przewidywalne. A zatem hipotetyczne fragmenty podziemi dawnego zamku ślężańskiego lub tez nieokreślone fragmenty architektoniczne (prawdopodobnie są to fundamenty osiemnastowiecznej świątyni). Wykonano we wnętrzu Kościółka wykopy sięgające trzech metrów pod posadzkę w głąb ziemi, główny ołtarz podparto długimi drągami, udzielono kilka wywiadów, zorganizowano wspomnianą wyżej sesję, po czym prace się zakończyły.


Jak poinformował moją uczennicę pan Limisiewicz, wspomniany główny sponsor – czyli tajemniczy „pan Sakowicz” z Chcago działający w ramach Projektu Cheops wycofał się z finansowania dalszych etapów prac. Czyli ze sporządzenia betonowego stropu, który oddzielał by kościółek od wykopanej dziury w ziemi oraz zrobienia przejścia od „dołu” do powstałej w ten sposób piwnicy. Reakcja „pana Sakowicza” wydaje mi się dość zrozumiała: nie ma skarbu, stąd nie ma dalszych prac. Ksiądz Zając i pan Limisiewicz zostali prawdopodobnie oszukani przez cwanych sekciarzy z projektu Cheopsa, natomiast wyjątkowo przykre jest to, że pozostała dziura w kościele, która przyczynić się może do jego upadku w sensie dosłownym; zagrożone są – jak mniemam - fundamenty świątyni stojącej wszak w bardzo trudnym terenie, wystawionej na działanie czynników atmosferycznych. Innymi słowy: to, czego nie zdołał zrealizować obłąkany Benkowitz dokonać się może za sprawą żywiołów i obłędnych sugestii pani Łobos działającej we współpracy z podejrzanymi sekciarzami z „Projektu Cheops”. Powstaje zatem pytanie: co lub kto może uratować świątynię?
(...)


Swiątynia ta związana była z kultem Najświętszej Panny Marii, a jej budowniczym (być może także fundatorem) był opat Kanoników Regularnych, ksiądz Johannes Sievert, którego epitafium wykonane z szarego śląskiego marmuru znajduje się do dziś u drzwi zakrystii kościoła Najświętszej Marii na Piasku we Wrocławiu. Epitafium to zdobił widok masywu Slęży – dziś brak tam tego elementu. Poświęcenie Kościółka odbyło się 2 lipca 1702 roku, w dniu Nawiedzenia NMP, o czym informuje zachowana tablica przy bocznym portalu. Kościół był świątynią pielgrzymkową, natomiast cała góra i szlaki na nią wiodące miały charakter sakralny: poświęcone były radościom i boleściom NMP. W roku 1810 nastąpiła w Prusach sekularyzacja (upaństwowienie) majątków kościelnych, kościółek górski stał się zatem filią parafialnego kościoła w Górce (mieszczącego się wówczas w góreckim zamku). Właścicielem szczytu zostało natomiast państwo. W nocy z 4 na 5 czerwca 1834 roku pierwotny kościółek spłonął od uderzenia pioruna. Na jego odbudowę, a właściwie budowę w nowym kształcie trzeba było czekać siedemnaście lat. Inicjatywę budowy poparł zarówno nadprezydent prowincji śląskiej jak i wielki książę Kościoła - kardynał Melchior von Diepenbrock. 13 lutego 1851 roku wystosowali oni odezwę do Ślązaków, aby złożyli się na odbudowę świątyni. Ofiarność ludzka była duża, jednak w obliczu nadal istniejących braków kardynał Diepenbrock zdecydował się na współfinansowanie budowy z własnych funduszów. Roboty – mimo ogromnych trudności – postępowały żwawo, stąd poświęcenie kościoła odbyło się 15 sierpnia 1852 roku.


Źródło: http://wojciechkunicki.blogspot.com/2009/03/o-ratunek-dla-koscioka-na-slezy_29.html


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 21, 2010, 22:56:32
Wypowiedź prof. Limisiewicza na temat wykopalisk na Ślęży.

http://www.youtube.com/v/Po2WpJM7pkQ&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param>

http://www.youtube.com/v/UQKNMX-B_w4&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param>


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 22, 2010, 22:28:21
 Witaj Janusz :D  bardzo ciekawy materiał,ale z którego on jest roku ?


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 22, 2010, 23:51:16
Nie wiem dokładnie ale faktem jest,że prof.Limisiewicz jest z wykopalisk
bardzo zadowolony.Problemem jest jak wiadomo brak pieniążków na dalsze
działania oraz zgoda na nie kościoła. :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Thotal Lipiec 23, 2010, 00:00:29
Janusz,
powtórzę pytanie Chanell, kiedy powstało to nagranie?



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: JACK Lipiec 23, 2010, 05:49:32
Byłem w tym roku na szczycie Ślęży chyba z 3-4 razy.
Kościółek był  zamknięty.
Żadnych prac nie prowadzono.
Można wspiąć się na kratę zabezpieczającą główne wejście do kościoła i
przez wybity górny świetlik nad drzwiami głównymi zobaczyć aktualny stan wykopalisk.
Widać całkiem sporo.
Jedno jest raczej pewne.
Kościół raczej tego nie zasypie, bo za dużo "fajnych" rzeczy znaleziono dotychczas.

Moim skromnym słowiańskim zdaniem lepsze  są pradawne ruiny naszych przodków,
 niż poniemiecki  przybytek sakralny z XIX wieku.
Kościołowi raczej trudno będzie to zasypać.
Mogą natomiast opóźniać bieg rzeczy.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 24, 2010, 22:42:13
Oba filmiki pochodzą z 3 listopada 2009 roku.
Gdyby znalazły się pieniążki, to powstało by muzeum
''Smoka - Sfinksa'' na szczycie Ślęży i oczywiście zwiększyła turystyka.

Według miejscowych legend to tutaj na górze czeka na ratunek
zaklęta w smoczycę księżniczka.Tego, kto pomoże jej przywrócić
ludzką postać czeka wielkie bogactwo ukryte w ruinach zamku.
Jak dotąd nie znalazł się taki śmiałek. ;)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Lipiec 24, 2010, 23:02:41
Ta Smoczyca kojarzy się gatunkowo z Jaszczurami, więc może nie warto jej odczarowywać?  ???


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 24, 2010, 23:37:12
janusz piszesz 
Cytuj
"Według miejscowych legend to tutaj na górze czeka na ratunek
zaklęta w smoczycę księżniczka.Tego, kto pomoże jej przywrócić
ludzką postać czeka wielkie bogactwo ukryte w ruinach zamku."

Muszę Cię zapytać, czy znane są Ci jakieś powiązania Ślęży z Ayers Rock /ULURU , świętą górą Aborygenów ?
Według badaczki i energoterapeutki Ewy May podobno góry te są ściśle ze sobą powiązane poprzez rezonans energetyczny ( ta sama częstotliwość przenoszenia wibracji).
Nawet legendy jakby się ze sobą uzupełniają. Ewa May podaje, że według legendy australijskiej  ...
 Plemię Anangu, które jest opiekunem tej góry, mówi w legendach, że Tysiące lat temu wielkie czerwone, kosmiczne jajo spadło tu na ziemię z nieba i rozbiło się na dwie części. Jedna część wbiła się w ziemię (kamień sięga ok. 9km w głąb i ma ok. 9 km obwodu - jest to monolit). Reszta kamienia rozsypała się w proch i pokryła ziemię robiąc ją czerwoną. A było to jajo pojazdem z gwiazd, w którym przybyła na ziemię rodzina Istot o białej skórze. Matka i ojciec nie wytrzymali warunków ziemskich i szybko umarli, ale ich dzieci się zaadoptowały wśród plemienia. Nauczyli oni plemię wielu pożytecznych rzeczy (tajemnych oczywiście).

Interesujące i zbieżne w tych legendach są odnośniki do smoczego ( gadziego ) oraz definitywnie pozaziemskiego pochodzenia obu gór. Ślężę również kojarzy się z aktywnością ufo a także traktuje się jako ewenement geograficzny. ULURU w Australii to upadłe "jajo" statku kosmicznego którym przybyły na Ziemię białe geny - białe istoty.
Nie tylko wśród Aborygenów krążą  opowieści o białych "bogach", ale również w płd Ameryce, Polinezji, w Azji.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 26, 2010, 21:32:02
Witaj East. :)
Oglądałem film, ''W poszukiwaniu aborygeńskich bogów'' i dlatego
znam legendy związanie z Uluru.Pani Ewa jest miłośniczką Ślęży i
ma dużą wiedzę na jej temat.Warto aby nakręciła film o naszej
słowiańskiej górze.
Ślęża i cały jej masyw, jako miejsce, wchodzi w skład struktury,którą określa się
mianem ''dróg smoków''.Jest to wiedza o energiach określanych dawniej tellurycznymi.
Starożytni umieli te siły natury wykorzystać.Kapłani egipscy poprzez ich celowe
potęgowanie stosowali je, do poprawy energii duchowej i fizycznej człowieka.
Wiedzieli, że ewolucja życia na naszej planecie jest również wynikiem działania
na siły ziemi, niewidzialnych ''potęg kosmicznych''.Dlatego badali kosmos i jego
oddziaływanie na strukturę energetyczną Ziemi.
Wiecej na ten temat można przeczytać w książce ''Energia Piramid'' Manfreda
Dimde.
http://www.lideria.pl/Energia-piramid-Staroegipskie-zrodlo-mlodosci-Eksperymenty-i-cwiczenia/sklep/opis?nr=83996#o
Może ślężańskie ''muzeum smoka'', zwróciło by bliższą uwagę ludzką na legendy
i spowodowało zrozumienie ukrytej w nich prawdy.Szczególnie w czasach kiedy
tzw.''brudna energia''-smog, niszczy nasze środowisko.Starożytną ''moc smoczą''
warto by znowu umiejętnie wykorzystać do budowy enklaw określanych kiedyś ''Edenami''. ;)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 27, 2010, 17:10:22
Witaj janusz
A to ciekawie prawisz.
Czy struktura określana jako "drogi smoków" ma coś wspólnego z siecią geomantyczną Ziemi ? Sieć ta podobno zbiega się w Wielkiej Piramidzie, a jej węzły znajdują się w kluczowych miejscach znanych kultów na Ziemi.

Czy jest możliwe, że Ślęża stanowi integralną część tej sieci ?

Tożsamość tej sieci jest zagadką, ale określenie "drogi smoków" wynikające z legend, rzucałoby więcej światła i to światła w kierunku gadziego pochodzenia tej konstrukcji. Według wielu legend rozsianych po całej Ziemi biała rasa pochodzi z gwiazd i jest uważana za bardzo starą, królewską linię rodową. To bardzo stare legendy i trudno doszukiwać się w nich prawd, ale wydaje mi się, że nawet, gdyby założyć ich dokładność przekazu, to biała rasa miała raczej SŁUŻYĆ ewolucji ludzkości, niż jej przewodniczyć i nią rządzić. Dzisiaj nawet kapłańska służba często jest mylona z przewodzeniem stadu owiec, a co dopiero mówić o starożytnych , szczątkowych przekazach ... ech.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Thotal Lipiec 27, 2010, 22:25:50
Ślęża, Wawel, Ostra Brama w Wilnie, to są nasze najbliższe ogromne miejsca mocy...
Na Wawelu Smok grasuje do dziś ;), a pozostałe miejsca czekają na procedury ekshumacyjne...



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 28, 2010, 17:01:40
Mili państwo, do dyskusji o miejscach mocy zapraszam do tego wątku:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=202.0


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 28, 2010, 21:47:27
To prawda, zeszliśmy z tematu. :)
Wykopaliska na Ślęży  będą napewno dalej prowadzone.
Prof.Limisiewicz jest zaangażowany w badania archeologiczne
tej góry od 40 lat i wątpię aby z nich zrezygnował.

http://www.youtube.com/v/AYL97gUn0aE&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/AYL97gUn0aE&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: szamas Kwiecień 03, 2011, 10:36:43
Witam wszystkich na forum :)
to mój pierwszy post tutaj, więc napisze coś o sobie, trafiłem na forum ze względu na zamiłowanie do ŚLĘŻY osobiście byłem na niej 2 razy w sylwestra 2009/2010 razem z kuzynem i 2010/2011 już sam bo obiecałem ŚLĘŻY że wróce za rok po pierwszym wypadzie ujżałem to co nie sądziłem że tam zobacze:D całą noc spędziłem poza miejscami uczęstrzanymi przez ludzi oglądając tzw przeze mnie "świątynie" :) Ogólnie interesuje się wszystkim co ma przydomek niemożliwe , paranormalne itp runy, tarot, numerologia, praktyki szamańskie itp.
Wracam do tematu rozmowy Odczuwając moc ŚLĘŻY i jej eteryczną "inteligentną" strone po tym co mnie spotkało, z tego co wyczytałem na forum jest problem z pracami bo kościół sie niezgadza na kopanie, druga strona według mnie polega na tym że ŚLĘŻA nie chce jeszcze ujawnić swoich sekretów i gdy przyjdzie odpowiedni momęt to kościółek runie i droga do kopania pozostanie otwarta :D przecież nie jeden kościół na górze był stawiany za czasów chrześcijan i nie przetrwał.   


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 03, 2011, 10:45:32
My również Cię witamy. ;D
Fakt, iż przywitałeś nas  tym wątku świadczy o Twoim zainteresowaniu Ślężą?


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: szamas Kwiecień 03, 2011, 12:42:49
Przywitałem w tym watku bo gdzieś musiałem zacząc :) a akurat mam swoje zdanie co do wykopalisk na ŚLĘŻY i powodzach czemu nie idzie coś jak ma iść :) zbieram wszelkie informacje z nią związane wiec uznałem te forum za ciekawe:)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 03, 2011, 13:04:49
Cytat: szames
a akurat mam swoje zdanie co do wykopalisk na ŚLĘŻY i powodzach czemu nie idzie coś jak ma iść Uśmiech

Podziel się więc z nami swymi spostrzeżeniami. ;D

Cytat: zbieram
wszelkie informacje z nią związane wiec uznałem te forum za ciekawe:)

Tymi również. Z >Januszem< będziecie tworzyć zgrany zespół w tym temacie. ;)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: szamas Kwiecień 04, 2011, 20:53:40
Wiadomo że po za problemami formalnymi i tym że nie ma pozwolenia na dalsze kopanie ze wzdlędu na to że kościółek może runąć (osobiście sądze że i tak runie, to może być kluczem do dalszego kopania), a wegług mnie to Ślęża nie chce odkryć jeszcze swoich tajemnic jak w tej legędzie: "Przed wielu laty pewien mieszkaniec Sobótki wybrał się na Ślężę po chrust. Chodził długo po lesie, aż pod małą sosenką zauważył otwór, w którym coś błyszczało. Zaciekawiony rozgarnął rękami ziemię i przekonał się, że to złoto tak błyszczy. Było go tam bardzo dużo. Mężczyzna zabrał tyle złota, ile tylko mógł unieść. Ale to było mu za mało. Zapragnął wszystko posiadać. W obawie, by ktoś nie dobrał się do skarbu zamaskował otwór. I to tak dobrze, że sam nie mógł go odnaleźć gdy po paru godzinach wrócił do lasu z wielkim worem. Odtąd chciwiec nieustannie snuł się po lesie szukając utraconego skarbu, aż wreszcie słuch po nim zaginął.
Inni ludzie też szukali ślężańskich skarbów, ale bez powodzenia. [Duch Ślęży dobrze chroni swe tajemnice. Starzy ludzie mówią, że aby odnaleźć skarb, trzeba czyste serce mieć.]" Czyste nie koniecznie chodzi o brak chciwości itp. Raczej o to czy jesteś "godny" dostać coś od Ślęży co ma w sobie schowana nie dla każdego, bo to nie byle pole gdzie możesz iść i kopac:D


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 07, 2011, 14:12:57
Cytat: tomtom
Prace blokuje biskup nie dając zezwolenia (w domyśle abp. Marian Gołębiowski)   

Wydaje mi się, że tajne macki sięgają dalej na zachód i poza decyzyjność biskupa.
Ślęża ma swoich żywych  >:D >:D strażników.   


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 07, 2011, 15:53:26
Witaj tomtom,
Cytuj
To też ale nawet nasi nie chcą ruszać tego śmierdzącego jaja.

Najbardziej jednak śmierdzą nieczyste ręce i umysły.
Jaja same w sobie niewinne… same się nie zniosły… a bywają nawet złote…   ;)

Również pozdrawiam ciepło  :) 


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2011, 16:51:30
A Wam ciągle w głowach bogactwo i wory złota. Po co? Po co chcecie to złoto skoro już niedługo w trakcie przekraczania wymiaru zabierzecie tylko to co niesiecie w swoich wnętrzach.

Nikt z tej ziemi nie zabierze nic materialnego , nic!
O co więc chcecie prowadzić te walki?

Trzeba zabrać wzorce dobra i moc energetyczną , bo zmaterializujecie wszystko co zapisane będzie w Was co wypracowaliście swoim rozwojem.
O co więc ta walka? O złudzenia?


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 07, 2011, 17:15:50
Cytat: Kiara
A Wam ciągle w głowach bogactwo i wory złota.

Wam, czyli komu? Na jakiej podstawie twierdzisz, co w naszych głowach?
Bo w mojej na pewno nie znajdziesz tego, co próbujesz przełożyć ze swojej.
Mam inne marzenia, niż wory złota...  :) I tak naprawdę niewiele mnie obchodzi co pod Ślężą zakopane.
Nie wiem też o jakich walkach piszesz? Kto chce je prowadzić?

Rzutowanie na innych własnych wydumek nie jest rozsądne ani mądre.
Czyżby źródłem tych poczynań była Twoja wiedza?  ;D



Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2011, 18:27:31
Ptaku czytaj ze zrozumieniem proszę , jeżeli nie potrafisz poproś o wytłumaczenie zanim zaczniesz snucie insynuacji i  kolejne oskarżenia.

Na temat dokopania się do skarbów Ślęży wypowiada się kilka osób w tym temacie ( stąd liczba mnoga) , walka nie na współczesną broń , ale jednak walka o możliwość dostania się do wszelakich materialnych skarbów , które kryje ziemia.
Od kopania na cudzym polu przez Ślężę do kopania w rożnych miejscach w Egipcie , nawet opłaconego śmiercią kilku młodych ludzi.
To nie są błache sprawy jeżeli ludzie poddają się woli jakichś podszeptów ( chcąc wydostać jakieś skarby ) tworzących   nawet śmiertelne konsekwencje.
Dalsze kopanie w Ślężańskim kościołku też groziło wypadkiem. Zatem jaka jest skala wartości? Co jest ważniejsze od ludzkiego życia?

Dyskutujemy o tych poszukiwaczach chcących zagarnąć owe skarby od początku zaistnienia forum.
Są bowiem ludzie którzy za pieniądze zrobią wszystko jak również tacy którzy dla korzyści osobistych zrobią wszystko.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 07, 2011, 19:06:30
Cytat: Kiara
Na temat dokopania się do skarbów Ślęży wypowiada się kilka osób w tym temacie ( stąd liczba mnoga)

Kiaro, liczbę mnogą odróżniam od pojedynczej, ale prosiłam Cię o wskazanie w czyich głowach
(z tych paru osób, które tu dyskutują) jest wciąż bogactwo i wory pieniędzy?
I na jakiej podstawie tak sądzisz? Chyba wyraziłam się jasno? A Ty gmatwasz.  ;D

Pisanie o zakopanych skarbach nie jest jednoznaczne z ich pożądaniem. Czyżbyś sądziła inaczej?


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2011, 20:08:37
Odpowiedz znajdziesz w poprzednich postach starszych i młodszych , bowiem kontekst wykopania bogactw  z ziemi jest tam powtarzającym się tematem.
Ludzie wyraźnie określają swoje intencję dokopywania się do różnych ukrytych w ziemi skarbów , zainteresowanie tym tematem pod tym względem..
Wybacz ale ja nie jestem ich sekretarką spisującą szczegółowo , kto czego pragnie w czyich głowach co się mieści.
Zatem nie zadawaj mi proszę takich pytań.
Chcesz to szukaj.

Kto jest zainteresowany i szuka ten znajduje odpowiedzi.

Pisanie o skarbach jeszcze o niczym nie świadczy , angażowanie się czynne bez względu na konsekwencje , już tak i to bardzo.

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 07, 2011, 21:00:19
Odpowiedz znajdziesz w poprzednich postach starszych i młodszych , bowiem kontekst wykopania bogactw  z ziemi jest tam powtarzającym się tematem.
Ludzie wyraźnie określają swoje intencję dokopywania się do różnych ukrytych w ziemi skarbów , zainteresowanie tym tematem pod tym względem..
Wybacz ale ja nie jestem ich sekretarką spisującą szczegółowo , kto czego pragnie w czyich głowach co się mieści.
Zatem nie zadawaj mi proszę takich pytań.
Chcesz to szukaj.

Kto jest zainteresowany i szuka ten znajduje odpowiedzi.

Pisanie o skarbach jeszcze o niczym nie świadczy , angażowanie się czynne bez względu na konsekwencje , już tak i to bardzo.

Kiara :) :)



Więcej wiary Kiaro w ludzi.
I naucz się ich kochać. Tak po prostu.  :)  Wówczas dostrzeżesz w ich głowach coś więcej niż tylko wory pieniędzy.



Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2011, 22:48:30
Skarb największy każdy niesie we własnym sercu , jest nim jego mądrość i tam należało by szukać wiedzy , bowiem w nim są odpowiedzi na wszystkie pytania.

A te ukryte w ziemi skarby?
Nie one mają nas przemieniać , a dobro którym  zapisujemy kolejne dni naszego życia.

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 08, 2011, 20:57:44
Oczywistym jest, że optymalnie jest aby utrzymać zdrową równowagę pomiędzy być a mieć. Jednak dopóki mamy również fizyczną naturę potrzebna do życia jest nam materia a także fizyczny pokarm. Dlatego nie da się odrzucać i wyzbywać całkowicie "złota". Nie trzeba być oczywiście uzależnionym, jednak ludzie którzy krzyczą, że im "złoto" nie jest potrzebne, a jednocześnie żyją głównie na utrzymaniu innych (np. inni opłacają im czynsz, rachunki) zalatują mi mocno hipokryzją.

Kiedyś pewnej osobie - która solennie zapewniała, że w 2013 "złoto" i inne dobra materialne nic nie będą znaczyły zaproponowałem, że odkupię od niej dom, mieszkanie za, powiedzmy 30% wartości rynkowej, oczywiście zapłacę z góry, a nieruchomość obejmę dopiero w 2013 r. Osoba ta dzięki otrzymanym pieniądzom będzie mogła do 2013 zrobić wiele dobrego, nazbierać punktów, a przecież - zgodnie z jej deklaracjami - w 2013 i tak nic nie będzie jej potrzebne z dóbr materialnych. Niestety, nie uzyskałem odpowiedzi na swoją propozycję. Wyciągnąłem wnioski: albo nic nie posiada, albo sama nie wierzy w to co mówi.

Co do prac wykopaliskowych na Śleży - przypomnę jedynie, że pch szumnie zapowiadał, że do końca 2009 roku biskup "zmądrzeje" - w kontekście pozwoli im kontynuować wykopaliska. A właśnie - czy ktoś się orientuje, czy pch wywiązało się z deklaracji/umowy wykonania remontu posadzki?


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 08, 2011, 21:29:18
skarbem na Ślęży okazało się to, że odkryto mury datowane na profesora na ponad 2 tys lat wstecz, a więc przypadające na czasy słowiańskie na tych ziemiach jak najbardziej co przeczy jakoby  Słowianie byli dzikusami mieszkającymi w drewnianych chałupach, a dopiero Chrześcijanie "wymurowali" Polskę . Datowanie to miało potwierdzić badanie zaprawy wyskrobanej ze starożytnego fragmentu muru, jednakże do dnia dzisiejszego ta informacja nie została przedstawiona. Nie chodzi o to, aby przedstawić informację zgodną z oczekiwaniami, ale JAKĄKOLWIEK. Ponoć poważny instytut , który badał tą zaprawę odmówił komentarza, a sam profesor nabrał wody w usta w tej sprawie. Bo zapewne zagrożona jego profesura i ewentualne dotacje na inne badania. Tak to się odbywa w tych czasach niestety.
Remont posadzki w kościółku na Ślęży mający za zadanie z powrotem zakrycie ewentualnych dowodów barbarzyństwa ojców obecnych właścicieli Kościółka na koszt PCh to już swoiste kuriozum. Dziś nie liczą się fakty czy prawda historyczna , tylko interes i umowa. Jakby mnie zależało na ukryciu niewygodnych wykopalisk to bym sam ułożył posadzkę i spoko. A tak, to dowody są ignorowane /ukrywane, a posadzka nie położona i denerwuje to wyznawców takich jak Arteq bo ... liczy się umowa. Do kościółka zaś wejścia ni ma. To już staje się typowo narodową naszą przypadłością.




Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 08, 2011, 21:37:10
Cytat: east
... A tak, to dowody są ignorowane /ukrywane, a posadzka nie położona i denerwuje to wyznawców takich jak Arteq bo ... liczy się umowa. Do kościółka zaś wejścia ni ma. To już staje się typowo narodową naszą przypadłością.

Spokojnie >east<,
na szczęście nie jest jeszcze tak źle.
Śmiem twierdzić, że nasz (nie tylko, zresztą) naród się budzi. Ci, pozostający w mniejszości, niejako w geście rozpaczy, podnoszą większą wrzawę, ale to krótkotrwałe ekscesy.
Co zaś >arteq'a<, On już ma szerzej otwarte oczy niż się do tego przyznaje. ;) ;D
Zasłania się jeszcze, ale buzuje w nim, zapewne. :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 08, 2011, 22:01:32
a dopiero Chrześcijanie "wymurowali" Polskę
przecież wiadomo kto wymurował Polskę - Kazimierz Wielki "zastał drewnianą, a zostawił murowaną"  ;]

obecnych właścicieli Kościółka na koszt PCh to już swoiste kuriozum. Dziś nie liczą się fakty czy prawda historyczna , tylko interes i umowa.
Podoba mi się ironia ukryta w twojej wypowiedzi i próba odwrócenia uwagi od niewywiązania się pch z umowy, zbagatelizowanie tego. Że zostały odkryte mury - cieszy mnie to, naprawdę. Że profesor milczy? - na to wpływu nie mam. Nie złości mnie niedotrzymywanie umowy - na szczęście to nie ja nie dotrzymałem i skutki tego nie mnie dotykają bezpośrednio. Ale dlaczego uczciwi ludzie - jak sami o sobie mówią - nie dotrzymują umowy - danego słowa? Tak East, dla mnie umowa - dane słowo i dotrzymanie go - liczy się, i to bardzo. Dlaczego to ja mam być tym "niedobrym"? Bo to dostrzegłem i powiedziałem? Jak to leciało w pewnej piosence "niech się wstydzi ten co robi, a nie ten co widzi".


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 08, 2011, 23:06:37
Ale ten kto robi co..
czyżbyś wstydami zonglował?


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Thotal Lipiec 09, 2011, 07:24:57
Gdy rozgrzebywali, to mu nic nie dali... ;D

Teraz przyszedł nowy i ma dać, jest też drugi nowy do brania, podobno mają ruszyć...




Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 09, 2011, 22:45:28
W Sobótce są nowe prężne władze, które chcą jak najszybciej przywrocić  zabytkowy kościół na szczycie Ślęży do normalności. Troszkę czasu to zajmie, ale ważne, że zostały już podjęte decyzje w sprawie poprawy stanu zagrożonego zawaleniem zabytku. :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 10, 2011, 23:28:58
W Sobótce są nowe prężne władze, które chcą jak najszybciej przywrocić  zabytkowy kościół na szczycie Ślęży do normalności. Troszkę czasu to zajmie, ale ważne, że zostały już podjęte decyzje w sprawie poprawy stanu zagrożonego zawaleniem zabytku. :)

Teraz fundacja D.Ś. powinna się wykazać i rzucić kasę na remont .


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 11, 2011, 08:49:59
Witaj Arteq

Cytuj
Tak East, dla mnie umowa - dane słowo i dotrzymanie go - liczy się, i to bardzo. Dlaczego to ja mam być tym "niedobrym"? Bo to dostrzegłem i powiedziałem? Jak to leciało w pewnej piosence "niech się wstydzi ten co robi, a nie ten co widzi"

Ja Cię wcale nie uważam za "niedobrego" pod jakimkolwiek względem.  Moją uwagę zwrócił tylko fakt, że w tym konkretnym przypadku kościółka instytucja ,która sama dokonała barbarzyńskiej rozbiórki wcześniej istniejącej na tym miejscu budowli bez żadnych ceregieli teraz dopomina się swoich praw w przypadku rozbiórki posadzki. Zasada jest słuszna tylko wtedy, gdy krzywdę ponosi ta  instytucja ?  No cóż, takie są twarde prawa biznesu, to zwycięzcy piszą historię, ale my patrzmy uważnie , przyglądajmy się i zgodnie z wrodzoną uczciwością wyciągajmy wnioski.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 11, 2011, 09:29:45
Dodam tylko jako ciekawostkę.

Jest takie miejsce na Krecie , niby nic wielkiego dziura  w ziemi  a w tej dziurze głęboka  duża i przepiękna jaskinia, naprawdę cudna!
Miejsce położone daleko od ludzi w promieniu kilku kilometrów nie ma domów.
Ale.... obok tej dziury w ziemi są dwa zupełnie nowe kościołki.
Dla kogo i po co?

Zawsze jak tam idę pojawia się piękny biały gołąb , ja robię mu zdjęcia jest  cudny  i okazały.
To tylko taka dygresja  utwierdzająca mnie w przekonaniu iż  obecne  religie od dawna znają prawdę dotyczącą pewnych miejsc i cały czas starają się ją wymazywać z pamięci ludzi , przekodowując ją swoimi współczesnymi symbolami.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 11, 2011, 12:12:39
Tomtom ,pytanie jest czy we władzach Sobótki znajdzie się jakiś cywilizowany odpowiednik Bolesława IIgo Zpomnianego

http://www.polityka.pl/historia/231607,1,zniknal-wmrokach-sredniowiecza.read

Ja uważam ,że w końcu się taki znajdzie jeśli nawet nie  w tym pokoleniu. Ludzie nie zapomną .


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 11, 2011, 15:48:33
w tym konkretnym przypadku kościółka instytucja ,która sama dokonała barbarzyńskiej rozbiórki wcześniej istniejącej na tym miejscu budowli bez żadnych ceregieli teraz dopomina się swoich praw w przypadku rozbiórki posadzki.

East, wybacz, ale przeciw faktom (umowa pch) wystawiasz swoje domniemania (rozbiórka poprzedniego obiektu prze KRK) i oczekujesz, że będą równoważne. Nie wiemy czy kiedyś jakaś instytucja kościelna dokonała/zleciał rozbiórkę poprzedniego obiektu. Równie dobrze mógł sam ulec dewastacji, zniszczeniu, a teren po prostu uprzątnięto i zaadoptowano. Równie dobrze ktoś mógłby przyjść do Ciebie i powiedzieć: "hej, kiedyś - 850 lat temu ten teren należał do moich przodków, ale dawno pomarli, słuch zaginął o nich, ale to moja ziemia i zjeżdżaj mi stąd" - ciekaw jestem czy jego domniemane prawa uznawałbyś na równi ze swoim aktem własności.

Zasada jest słuszna tylko wtedy, gdy krzywdę ponosi ta  instytucja ?  No cóż, takie są twarde prawa biznesu, to zwycięzcy piszą historię, ale my patrzmy uważnie , przyglądajmy się i zgodnie z wrodzoną uczciwością wyciągajmy wnioski.
Widzisz, nadal swoje oskarżenia opierasz na domniemaniach. Do tego - nawet jeżeli na chwilę założyć pełna poprawność Twojej tezy - to i tak lądujemy w absurdalnym i nieuczciwym zagraniu, próbie wyreklamowania pch - bardzo nielubianym przeze mnie i uważanym za dziecinne - wytłumaczeniu: "no to co, że ukradł, inni też kradną".
Hmmm... przecież pch miał być nową jakością, wzorem do naśladowania, jutrzenką nowych, lepszych i uczciwych czasów...


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 11, 2011, 16:16:59
Arteq ja ani słowa nie wspominam o uczciwości PCH  bo się rozumie, że skoro była umowa o naprawieniu szkody to trzeba było się z niej wywiązać bez względu na to czy druga strona umowy gra fair czy nie.

Natomiast jeśli mowa o prawdzie historycznej to trochę mija się z celem powoływanie się na akty własności i uregulowania prawne w tym zakresie. Wszak prawo rzymskie przynieśli rzymianie ;)  Gdyby się okazało nawet, że Kościółek stoi na o wiele starszej, słowiańskiej własności to trudno oczekiwać, że ktokolwiek kazałby zburzyć istniejący teraz przybytek, a odrestaurować pradawną świątynię bo wszak spadkobierców jedynie słuszna siła wytępiła już dawno. Należałoby jednak zbadać jak było faktycznie i te fakty podać do wiadomości -skoro już jakieś badania zostały poczynione i dopiero przywrócić posadzkę.

Inaczej mamy w dalszym ciągu kombinowanie i ukrywanie prawdy. W tym wypadku prawdy historycznej. I teraz to właściwie nie wiadomo co dalej. Czy te badania kontynuować ( a  w takim razie nie można uznać ich za zakończone i roszczenie przywrócenia stanu posadzki należy odłożyć do zakończenia umowy ) ,albo przerwać uznając za zakończone na obecnym etapie i wyegzekwować umowę.  W takim razie jesteśmy w sytuacji , że kiedyś pojawi się nowa organizacja ,która będzie chciała kontynuować prace w przerwanym momencie i znów się wszystko rozbabrze.

"no to co że ukradł, inni też karadą " - to powinno się stosować albo do każdego , albo w ogóle. Wolałbym, aby to drugie :)

Arteq piszesz
Cytuj
Hmmm... przecież pch miał być nową jakością, wzorem do naśladowania, jutrzenką nowych, lepszych i uczciwych czasów...
Może dlatego Hawass nie daje zgody na wykopki w Egipcie bo się dowiedział, że PCh po sobie nie sprząta ? A gdyby tak ktoś Hawassowi doniósł o sprawie na Ślęży to pewnie by ochoczo z tego argumentu skorzystał ;)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 11, 2011, 17:48:54
Fajnie to podsumowaleś,  east.
Jak widać wyszla tu ponownie na powierzchnię czyjaś tendencyjnosc i mentalnosc kalego.

Cytat: east
Natomiast jeśli mowa o prawdzie historycznej to trochę mija się z celem powoływanie się na akty własności i uregulowania prawne w tym zakresie. Wszak prawo rzymskie przynieśli rzymianie Mrugnięcie  Gdyby się okazało nawet, że Kościółek stoi na o wiele starszej, słowiańskiej własności to trudno oczekiwać, że ktokolwiek kazałby zburzyć istniejący teraz przybytek, a odrestaurować pradawną świątynię bo wszak spadkobierców jedynie słuszna siła wytępiła już dawno. Należałoby jednak zbadać jak było faktycznie i te fakty podać do wiadomości -skoro już jakieś badania zostały poczynione i dopiero przywrócić posadzkę.

Inaczej mamy w dalszym ciągu kombinowanie i ukrywanie prawdy. W tym wypadku prawdy historycznej.

Wszak Nie WIEMY czy kiedyś jakaś instytucja kościelna dokonała/zleciał rozbiórkę poprzedniego obiektu.
Nie WIEMY czy mógł sam ulec dewastacji, zniszczeniu.
Równiez Nie WIEMY, czy spadkobierców jedynie słuszna siła wytępiła już dawno, czy wytępić usiłuje teraz,
czy teren "po prostu"
"uprzątnięto"
"i zaadoptowano."
np. tak, jak niejaki arteq "sprząta" ręcami janusza "po prostu" moje posty do "śmietnika" od kiedy,
w kwietniu 2009 osmieliłem sie skrytykować pewne programy krk


Nie WIEMY, kto realizował plan 1. i skąd mątwy 2 (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7064.0).


Należałoby jednak zbadać jak JEST faktycznie
i te fakty podać do wiadomości - skoro już jakieś badania zostały poczynione.










Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 12, 2011, 19:57:21
Pod koniec X wieku Mieszko I włączył Śląsk do państwa Polan. Na szczycie świętej góry istniał już wtedy gród Słowian-Ślężan. Po objęciu nad tym rejonem władzy przez Piastów, grodem rządził ich przedstawiciel kasztelan. Ślężański gród w 1294 bronił przejścia ku Wrocławiowi wojskom Wacława II. Średniowieczny zamek wybudowany został dopiero po roku 1343. Inicjatorem jego powstania był książę świdnicko-jaworski Bolko II, który kupił górę od księcia Mikołaja Ziębickiego. Tuż po wybudowaniu, książę Bolko ofiarował go w 1353 r. w prezencie ślubnym królowi Czech Karolowi IV. W 1428 r. warownię zdobyli husyci, a cztery lata później odbili go mieszczanie świdniccy i wrocławscy. W czasie walk zamek został zniszczony, jednak jego stan był na tyle dobry, że stał się siedzibą rozbójników. Nękani rozbojami, które rabowały karawany kupieckie, mieszczanie wrocławscy i świdniccy zdobyli zamek i zniszczyli go doszczętnie. Zachowała się jedynie wieża, która zawaliła się w 1543 r. W 1702 r. na części fundamentów zamku powstał kościół, a pozostałe resztki murów zachowały się do dziś, co widać na poniższym zdjęciu.Po pożarze w 1834, w połowie XIX wieku wybudowano, a właściwie dobudowano do południowej ściany starego, nowy kościół w stylu neoromańskim pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny.

(http://www.zamki.pl/xz/sobotka4.jpg)

Jak widać na poniższych zdjęciach wiedza o miejscu gdzie był ''ukryty'' zamek była dostępna wszystkim, którzy mają szeroko otwarte oczy.  ;)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2698850_859139.jpg)   (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_796953_915367.jpg)
Zamek na szczycie.                                                                                  Ślężański kościółek


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 20, 2011, 20:47:15
Zdjęciowa relacja z lipcowej wycieczki na Ślężę :)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_9570967_2608743.jpg)    (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11524718_2608744.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16310850_2608745.jpg)    (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1477390_2608746.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7240898_2608769.jpg)     (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_3353850_2608768.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_9823270_2608771.jpg)     (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1037943_2608795.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_12611995_2608796.jpg)     (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16459470_2608770.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_3948096_2608767.jpg)
  Część ślężańskiego ''Sfinksa'' - widok z boku i    (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_13980248_2608766.jpg) widok z góry


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Lipiec 20, 2011, 22:04:02
Świetny fotoreportaż. Gratulacje.
A ze zdjęć wynika, że kościółek wciąż jest rozkopany. Jak mniemam, w takim stanie zostawiła go ekipa PCh. Ciekawi mnie, czy tam aktualnie kręcą się jacyś badacze. A jeśli nie, to dlaczego i na kogo czekają te wykopki?

Pozdrawiam! :)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 20, 2011, 23:14:04
Podobno wszystko zależy teraz od decyzji władz Sobótki. Musi być ona szybka, bo na szczycie kościółka zabrzmiał juz ostatni dzwonek, a 2012 coraz bliżej. ;D

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_9884197_2609818.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_3962535_2609815.jpg)(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7221646_2609816.jpg)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 20, 2011, 23:25:00
Krótka relacja ''na żywo'' z kościółka na Ślęży. :(

http://www.youtube.com/v/Wf7Lo1k3Qj4?version=3&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 21, 2011, 20:21:14
ech, brawo pch, brawo...
zostaje po nich bałagan, niesława i niespełnione obietnice.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 22, 2011, 00:22:21
niepojmuje. Przekopali wszysztkie narozniki oprócz tego właściwego ;))


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: chanell Grudzień 26, 2011, 05:08:16
niepojmuje. Przekopali wszysztkie narozniki oprócz tego właściwego ;))

ale który to ten właściwy?


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Enigma Grudzień 26, 2011, 12:25:37
Co do prac wykopaliskowych na Śleży - przypomnę jedynie, że pch szumnie zapowiadał, że do końca 2009 roku biskup "zmądrzeje" - w kontekście pozwoli im kontynuować wykopaliska.

Artq, ten kontekst sam sobie przypisałeś. W moim przekonaniu biskup - zmądrzeje czyli zamknie kościółek i zasypie ową dziurę. Ale widze że twoja niewiara w 'mądrość biskupa' jest poniekąd uzasadniona  ;D bo podłogi nie udało sie zasypać. Może i będę tu jedyną osobą, którą stan ten dziwaczny bardzo ucieszył. Mówi mi to że sprawa nie została rozstrzygnięta i nadal wszystko w tej kwestii jest możliwe - nawet odkrycie czegośtam długo po roku 12 - tak jak zapowiedział Samcio  ;)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 26, 2011, 21:25:07
Oj, to już nie grozi nam zagłada w grudniu 2012 r - jak to zapowiadała z takim zapałem Łobos? Pytam, bo jak na razie żaden z warunków aby tego uniknąć nie został spełniony i... nie zanosi się aby został (jakieś odkopanie mumii, wkładanie jej w sarkofag), na szczęście nie ma i przed czym, bo - pomimo zapewnień i licznych przesunięć i nibiru nie ma widocznej na nieboskłonie...

W kwestii Ślęży - z tego co było przekazywane na tym forum, to nie biskup swoim sumptem ale jakaś ekipa z czołówki archeologicznej (przynajmniej tak sama o sobie mówiła, że na takową wyrośnie...) miała uprzątnąć po sobie, nie wspominając o obietnicy remontu. Cóż, dla jednych słowo które dają ma znaczenie, w szczególności honorowe, dla innych - niestety nie.

Co do mądrości czy jaj braku u biskupa ciężko mi się wypowiadać bo go nie znam, chociaż na przykładzie pch można by stwierdzić że dał się wymanewrować...


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: Enigma Grudzień 31, 2011, 03:15:32
Pewnie dał, ale z drugiej strony było sporą uprzejmością z jego strony że pozwolił na owe wykopy. Kościółek jest budynkiem niedużym i ze zdjęć widać że odsłonięcie poprzednich fundamentów jest spore. Nie zdziwiłabym sie gdyby wstrzymano prace (czy to archeologiczne czy porządkowe) właśnie ze wzgledu na poczynione odkrycia. Tyle że dalsza kontynuacja odkryć, stanowi zagrożenie dla istniejącej już budowli. Stąd prawdopodobnie nastąpił pat, między stronami. Uniwerek może chcieć kopać dalej (gdybam) natomiast warunki i okoliczności nie powzwalają na kontynuowanie prac. Jawi mi sie tu też kolejny problem - gdyby na Ślęży odkryto coś naprawdę znaczącego, fakt ten mógłby przyćmić istniejący stan (mam na myśli kościółek jako symbol chrześcijaństwa). Wszystkie te niedogodności zostały na razie zawieszone, natomiast informacji jakie tu przeczytałam mają świadczyć o sporze w uregulowaniu faktur? Myśle że kryje sie tam więcej pretensji i niewypowiedzianych celów. Nie jestem ostatnio w temacie...wspomniałeś o słowie honoru, może? A kiedyż to ono padło i z czyje to było zapewnienie, pytam bo dziś generalnie załatwie się powazne sprawy na papierze.

A wracając do owego końca (uf, przypomnę artq skoroś wierzący iż chrześcijanie bardzo kultywują Apokalipsę i wiarę w Sąd Ostateczny z Jezusem w głównej roli) iż jeśli nic takowego strasznego nam nie grozi - możemy tylko sie cieszyć (chyba już dawno dawaliśmy do zrozumienia że spotkamy sie w 2013r na herbatce hichocząc z całej sprawy). W przeciwnym przypadku zaś, mało komu pozostanie sie zastanawiać co było słuszne. Wiec cała zajadłość z jaką Pch atakowano, wydaje sie być pozbawiona sensu. Pilnowanie pospołu czy aby lud nie uwierzył iż żyjemy na kulistej planecie, czy płaskim zółwiu nurzającym sie w oceanie wszechświata i ściganie za ową wiare, naiwnych duszyczek wydaje mi sie zadaniem tak samo pozbawionym sensu, jak przekonywanie tgoż ludu że klękanie przed kawałkowi drewna jest lepsze w zalezności ok jego kształtu. Myślę że pojołeś już jakiś czas temu inszą prawidłowość, która niechybnie nastanie: jesli bowiem w r 2012 nic sie nie zdarzy Pch obwieści że oto ocaliło świat etc... wiemy o co biega. Jeśli nie, Pch również mogłoby mieć cuś do powiedzenia. W obu przypadkach wyjdzie na swoje. Jeśli chcesz być DonKichotem, walcz z wiatrakami. Wiara ludzka nieuchwytną jest i zwiewna jak wiat,r imho zależna od woli stwócy, niż od widzimisie potronnej osoby.
I na koniec jeszcze jedna fajna wiadomość. Pch w pewnym momencie podążyło niebzpieczną ścieżką, tłumacząc wszystkie sesje na kilka języków, jakże łatwo im wiec pomysł ten ukraść, ile to grup kręci sie wokół Gizy żądnych odkrycia tajemnic, lub dokonania czegokolwiek. Założono że tłumaczenie to ściągnie do organizacji osoby z zewnątrz, myśle że nie przewidziano scenariusza z udziałem konkurencji. A jak widać Samcio potrafi zagrać na dwa fronty, skąd można mieć pewność iż jeszcze komuś nie udzielił opieki?
Tak czy inaczej jesli nawet Pch:
A)
- nie dojdzie do sarkofagu
- nie wykopie mumii
- nie spowoduje czegoś tam

B) to może to uczynić ktoś inny.
Na koniec i tak usłyszymy zapewnienie 'kto i jak uratował świat' Na cóż więc owa walka z wiatrakami?
Jako puentę możnaby tu uknuć iż 'historia nas oceni' nie pierwszy już raz pewne-pewniki sam los zweryfikował bardzo surowo, a jednocześnie bez użycia miecza czy pistoletu. Ale to będzie dopiero jutro, czy po-po-po jutrze, a co jest dziś ważne? Czy nie to co jest dziś?


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Styczeń 01, 2012, 20:18:42
Enigma, chrześcijanie nie kultywują Apokalipsy i Wiary w Sąd Ostateczny, to nie jest główne przesłanie chrześcijaństwa. Głównym przesłaniem jest miłość i namawianie człowieka aby dążył do bycia lepszym - to w wielkim skrócie. Katolicy krzyża nie traktują jak kawałka drewna, bo wtedy nie widzieliby różnicy pomiędzy krzyżem a krzesłem. Chodzi przecież co się z Krzyżem wiąże i co on symbolizuje. Zakładam, ze zdajesz sobie z tego sprawę, wobec tego dlaczego opisujesz to w ten wypaczony sposób, to czysta manipulacja mająca na celu zdyskredytowanie chrześcijan/katolików.
W temacie Apokalipsy i Sądu ostatecznego - toż to po prostu ostrzeżenie (a nie jak wiele osób stara się wykazać - straszenie) że każdy zbierze konsekwencję swoich czynów i tyle.
Napisałaś coś o walce z wiatrakami... nie podchodzę do tego w ten sposób, czyli jakobym miał z kimś walczyć. Wyrażam swoje zdania, opinie i zależy mi na prawdzie. Gdyby wszyscy starali się jej trzymać to byłoby zbędne "załatwianie ważnych spraw na papierze". Jeżeli zastanowić się dlaczego "papier" ma taką ważność to wychodzi, że dlatego, bo nie wierzymy w prawdomówność i honor innych, stąd konieczność "papierów".

Niestety, patrząc na dotychczasowe działania i postawę pch z całą stanowczością możemy stwierdzić, że  - jak do tej pory - będą chcieli utrzymać się na powierzchni ociekając się do kłamstw. Nawet pomiędzy sobą  nie potrafili się dogadać... a dlaczego - bo gdzieś tam pojawiało się kłamstwo, manipulacja pomimo zapewnień o miłości.

Na siłę i za nas samych nikt świata nie naprawi. Każdy z nas ma na tyle zmieniać świat na lepsze na ile może - wystarczy jak zacznie od siebie i swojego najbliższego otoczenia, innej drogi nie ma.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 02, 2012, 14:55:23
@Arteq
Cytuj
Nawet pomiędzy sobą  nie potrafili się dogadać... a dlaczego - bo gdzieś tam pojawiało się kłamstwo, manipulacja pomimo zapewnień o miłości.

Przy okazji podałeś przyczynę walk o Krzyż pod Sejmem i w szkołach....
;)


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: arteq Styczeń 02, 2012, 19:57:39
Tak East, wiele osób zostało zamanipulowanych, a ich rozsądne stanowisko/przekonania były także wykorzystywane przez niektórych do "wypromowania się", niestety. Ale ten temat możemy pociągnąć w innym wątku.


Tytuł: Odp: I co dalej ze Ślężą ?
Wiadomość wysłana przez: janneth Styczeń 06, 2012, 20:47:22
Tak East, wiele osób zostało zamanipulowanych, a ich rozsądne stanowisko/przekonania były także wykorzystywane przez niektórych do "wypromowania się", niestety. Ale ten temat możemy pociągnąć w innym wątku.

Popieram. Przenieście się z dywagacjami gdzie indziej, a ten temat - przypominam - jest o Ślęży.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

shd vfirma aespada quiero babor