Niezależne Forum Projektu Cheops

Hydepark => Kosmos => Wątek zaczęty przez: chanell Październik 15, 2008, 17:11:41



Tytuł: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 15, 2008, 17:11:41
 Piszcie tu wszystko co wiecie na temat naszego pięknego satelity :)
moze zacznę od linku który znalazłam na necie;
http://www.eioba.pl/a74714/kto_zbudowal_ksiezyc - 185k

[załącznik starszy niż 90 dni - usunięty przez administratora]


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: tom1ek Październik 15, 2008, 20:08:26
ABSOLUTNIE CAŁA (100%) wiedza o księzycu - na TEJ stronie:

http://pql.gu.ma/

:P


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 13, 2009, 17:18:45
Alternatywna historia Księżyca
Opublikowano: 18.12.2008 | Kategoria: Ezoteryka

(http://www.wol-media.yoyo.pl/duze/ksiezyc1.jpg)

...
Satelita Ziemi, który raz na miesiąc obiega naszą planetę, od wieków powodował u ludzi lunatyzm. Istnieje wiele historii, które odzwierciedlają nasze zainteresowanie białym dyskiem, który nocą rozświetla nasze niebo. Wprowadzenie nowego sprzętu pozwoliło ludzkości przypatrzeć się Księżycowi bliżej. Anglik Sir John Herschel przypatrując się mu w czasie zaćmienia dostrzegł na jego powierzchni dziwne obiekty. Jak mówił, widział światła, które zdawały się poruszać. Już w 1788 roku astronom o nazwisku Schroeter zaobserwował niewielkie „wybrzuszenia” na powierzchni Srebrnego Globu. Twierdził, że to ślady aktywności „Selenitów” – mieszkańców Księżyca. Inni astronomowie tamtej epoki mówili o obserwacjach dziwnych zjawisk i struktur świetlnych przypominających te z Ziemi. W 1869 roku Królewskie Towarzystwo Astronomiczne rozpoczęło trzyletni plan badania anomalnych świateł widzianych w części Księżyca o nazwie Mare Crisium – Morze Przesileń.
...

http://wolnemedia.net/?p=11819


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 16, 2009, 12:18:51
Aktualnie nie mam skonfigurowanego skanera, jest fajna broszura o księżycu.

tymczasem może ktoś zapoda źródłosłów/etymo.

Czy aby nie coś z ?phoe?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 01, 2009, 16:00:01
Co do etymologiii , Phirioori 
Cytuj
Słowo księżyc, czyli książę, wywodzi się jeszcze z wierzeń słowiańskich, gdzie księciem nazywany był księżyc w okresie między nowiem a pierwszą kwadrą (miał on być synem "starego" miesiąca)[2]; ogólną nazwą był wówczas miesiąc – słowo będące derywatem od praindoeuropejskiej nazwy Księżyca, która może mieć związek z rdzeniem *mē-, oznaczającym mierzenie (czasu). "Księżyc" przyjął się jako ogólne określenie naszego satelity nieco później. Inne słowa odnoszące się do Księżyca, np. selenofizyka (nauka o warunkach fizycznych na Księżycu), selenologia (ogólna nauka o Księżycu), lunatyk czy lunacja wywodzą się ze słów Selene (bogini Księżyca w mitologii greckiej) i luna (łac. Księżyc).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99%C5%BCyc

Czy ktoś może mi powiedzieć   w końcu DLACZEGO KSIĘŻYC JEST OKRĄGŁY , a się nie obraca wokół swojej osi ?
Obecnie najbardziej rozpowszechniona teoria powstania Księżyca to tzw "wielkie zderzenie" , które wyjaśnia ten sam wiek i pochodzenie skał Ziemi i Księżyca, ale skoro z materiału powstałego po takim zderzeniu miało powstać idealnie kuliste ciało niebieskie, to musiało się chyba obracać wokół swojej osi !! Wszystkie ciała niebieskie tak się uformowały - wirująca materia.

Chyba , ze może nie musi tak być, ale w takim razie czy ktoś mi jest w stanie wytłumaczyć w jaki sposób powstaje w Kosmosie kula bez wirowania  ? No bo przecież Księżyc się nie obraca !!!
I nigdy się nie obracał, gdyż  ..
Cytuj
"Cechą charakterystyczną księżycowego pola grawitacyjnego jest występowanie tzw. maskonów, obszarów o zwiększonej grawitacji, świadczących o występowaniu pod powierzchnią Księżyca substancji o gęstości większej od otoczenia. Położenie maskonów jest powiązane jest z niektórymi ogromnymi basenami uderzeniowymi[24]. Anomalie te wywierają znaczny wpływ na tor obiegu Księżyca przez statki kosmiczne, w związku z czym planowanie misji księżycowych wymaga opracowania dokładnego modelu grawitacyjnego. Istnienie maskonów może w pewnym stopniu być powodowane obecnością gęstej, bazaltowej lawy wypełniającej niektóre z basenów uderzeniowych. Samo to jednak nie tłumaczy całości tych anomalii grawitacyjnych; modele grawitacyjne wykonane przez Lunar Prospectora pokazują, że niektóre maskony występują w miejscach niezwiązanych z jakimikolwiek przejawami wulkanizmu[25]. Z drugiej strony, wielkie obszary wulkanizmu bazaltowego w Oceanus Procellarum nie wywołują żadnych anomalii grawitacyjnych."
( za wikipedią )

Czyli nie wiemy właściwie czym są te "maskony "  i co jest przyczyną anomalii grawitacyjnych Księżyca . Skoro występują takie anomalie to tym bardziej trudno mi zrozumieć dlaczego Księżyc jest okrągły .
Cytuj
"Księżyc ma zewnętrzne pole magnetyczne, którego natężenie waha się od 1 do 100 nanotesli – ponad 100 razy słabsze od ziemskiego (30000-60000 nanotesli). Inną różnicą jest fakt, że pole magnetycznego Księżyca nie ma charakteru dipolarnego, na podstawie tych cech uważa się, że głównym źródłem tego pola nie jest jądro, a skorupa[26]."
( to samo źródło-wiki )

Skorupa źródłem pola magnetycznego ? Czy to znaczy , że płynie w niej prąd elektryczny ? To znaczy, że jest w środku metalowa ?
Jeśli tak, to w związku z tym  mam pytanie . Kto zbudował Księżyc ?

....   a może da się to jakoś rozsądnie wygłumaczyć ?


Tytuł: Odp: Ciekawostki na niebie
Wiadomość wysłana przez: east Październik 02, 2009, 19:38:24
A ja mam do Was pytanie, bo znacie się na astronomii lepiej ode mnie .
Nurtuje mnie ono od dawna , a brzmi  ..
 DLACZEGO KSIĘŻYC JEST OKRĄGŁY , a się nie obraca wokół swojej osi ?

Obecnie najbardziej rozpowszechniona teoria powstania Księżyca to tzw "wielkie zderzenie" , które wyjaśnia ten sam wiek i pochodzenie skał Ziemi i Księżyca, ale skoro z materiału powstałego po takim zderzeniu miało powstać idealnie kuliste ciało niebieskie, to musiało się chyba obracać wokół swojej osi !! Wszystkie ciała niebieskie tak się uformowały - wirująca materia.

Chyba , ze może nie musi tak być, ale w takim razie czy ktoś mi jest w stanie wytłumaczyć w jaki sposób powstaje w Kosmosie kula bez wirowania  ? No bo przecież Księżyc się nie obraca !!!

Do ewentualnej dyskusji na ten konkretny temat zapraszam do tego wątku :
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=410.0


Tytuł: Odp: Ciekawostki na niebie
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 02, 2009, 21:18:42
DLACZEGO KSIĘŻYC JEST OKRĄGŁY , a się nie obraca wokół swojej osi ?

East, Księżyc obraca się wokół własnej osi :)
My z Ziemi widzimy tylko jedną stronę Księżyca (nazywa się ją stroną widoczną). Drugą stronę mogliśmy zobaczyć dopiero dzięki fotografiom wykonanym przez sondy kosmiczne.
Księżyc obraca się wokół własnej osi z tym samym okresem i w takim samym kierunku, w jakim obiega dookoła Ziemię. Ten ruch nazywa się synchroniczną rotacją Księżyca, która oznacza, że na jeden obieg Księżyca dookoła Ziemi przypada dokładnie jeden jego obrót wokół własnej osi.
Konsekwencją tej rotacji jest fakt, że kosmonauta stojący na widocznej części Księżyca będzie zawsze widział Ziemię w tym samym miejscu na niebie, a z kolei stojąc na niewidocznej części Ziemi nie zobaczy wcale.

Źródło + rysunki: http://www.nauticalissues.com/astronomy5.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 02, 2009, 21:40:08
edit: OK, wiem już o co Ci chodziło.

Dlaczego Edit'ujesz?
Darek

Zaedytowałem, bo w pierwszej chwili źle zrozumiałem post Janneth i dałem nieodpowiedni komentarz, niespójny z jej wiadomością.
Czyżby edycja - zanim ktoś odniesie się do postu - była zabroniona lub niewskazana?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 03, 2009, 12:12:31
dzięki Janneth za wyjaśnienie, nie wziąłem tego pod uwagę, ale ... ( ja to zawsze mam jakieś ale hehe )

Z tym obrotem wokół swojej osi to ciekawie  "się złożyło". Ale mimo to , wirowanie to jest wyjątkowo słabe , a w dodatku  Księżyc posiada  niewielkie  jądro.
cyt ( za wikipedia )
Cytuj
"...promień jego jądra wynosi zaledwie 350 km,[21] co stanowi zaledwie 20% promienia całego Księżyca (niewiele, mając na uwadze fakt, że u większości skalnych planet i księżyców promień jądra sięga ok. 50% promienia całkowitego). Skład księżycowego jądra nie został do tej pory dokładnie poznany, jednak przypuszcza się, że zawiera ono przede wszystkim metaliczne żelazo oraz niewielkie ilości siarki i niklu. Analiza zróżnicowania obrotu Księżyca w czasie wskazuje, że przynajmniej część jądra znajduje się w stanie płynnym "

Trudno jest mi sobie wyobrazić, że wokół  niemrawo obracającego się jądra, które  jest w stanie półpłynnym , wielkości zaledwie 20 % całego swojego promienia , mogło wytworzyć się ciało o niemal idealnie okrągłe jak piłka. Weźmy też pod uwagę, że Księżyc nie ma atmosfery, a więc zapewne był niemiłosiernie bombardowany przez meteoryty już od samego początku swoich "narodzin", więc jak takie małe wolniutko wirujące coś mogło rozbudować się do tak wielkiego tworu ?

Właśnie ta niezwykłość konstrukcji naszego Księżyc skłania mnie do głębszego zastanowienia się nad nim zanim sięgniemy dalej w gwiazdy. Tak niewiele przecież wiadomo o naszym najbliższym satelicie, a im więcej się dowiadujemy na temat innych planet , gwiazd czy układów solarnych tym bardziej zadziwia wyjątkowość naszego Księżyca.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 03, 2009, 12:34:26
East, tak naprawdę wiele jest tu ciekawych zagadnień. Nie jest normalnym fakt, że okres obrotu Księżyca wokół własnej osi wynosi dokładnie tyle samo, co okres obrotu Księżyca wokół Ziemi. Takich zbieżności raczej nie ma wiele, w naszym US jest jeszcze tylko jedna tak "zsynchronizowana" para. Mam na myśli Plutona i jego satelitę Charona.
W 1637 r. Galileusz odkrył coś jeszcze. Mianowicie - oprócz ruchu wokół Ziemi i wokół własnej osi, Księżyc wykonuje jeszcze niewielkie drgania, które powodują, że raz przechyla się do Ziemi południową stroną, a raz północną. To sprawia, że możemy go widzieć nieco więcej niż połowę (czyli tą widoczną stronę). Widzimy 59% całej powierzchni Księżyca. Ten ruch z kolei nazywa się libracją.

Jądro Księżyca nie jest też w stanie półpłynnym. Przekrój wygląda tak, że najpierw w samym środku jest jądro stałe, potem nad nim jest jądro półpłynne, nad jądrem półpłynnym mamy płaszcz półpłynny, i dopiero na nim jest skorupa (czyli też i powierzchnia). Dzięki półpłynnemu płaszczowi na Księżycu występują morza, które mają swoje nazwy i jest ich całkiem dużo. Są to morza bazaltowe. Płaszcz Księżyca jest również o wiele bardziej bogaty w żelazo niż płaszcz ziemski.

Wiki cytat:
"Skład księżycowego jądra nie został do tej pory dokładnie poznany, jednak przypuszcza się, że zawiera ono przede wszystkim metaliczne żelazo oraz niewielkie ilości siarki i niklu. Analiza zróżnicowania obrotu Księżyca w czasie wskazuje, że przynajmniej część jądra znajduje się w stanie płynnym."
Tutaj nie mamy na myśli faktycznego jądra Księżyca, a jądro zewnętrzne. Niestety nie ma żadnych wiarygodnych i potwierdzonych danych na skład chemiczny jądra faktycznego. Może w przyszłości się dowiemy.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 03, 2009, 21:11:45
A w dodatku ten nasz Księżyc i Słońce  widziane z Ziemi idealnie pasują do siebie obwodami ( wiadomo , że pozornie ) , dzięki czemu możemy obserwować zaćmienia Słońca . To już zupełna rzadkość w skali makrokosmicznej.
Kiedyś czytałem książkę pt "Kto zbudował Księżyc " Alana Butlera i Christophera  Knighta w której wspomniany był angielski inżynier Alexander Thom. Spędził on masę czasu  nad budowlami megalitycznymi ( takimi jak Stonhenge ) i co ciekawe . Stwierdził on, że architektura i rozmieszczenie tych budowli były zaprojektowane wg niespotykanej dzisiaj jednostki miary , którą nazwano jardem megalitycznym , gdyż ta jednostka stanowiła podstawę budowania megalitycznych konstrukcji. 1 jard megalityczny = 0,8296656 metra .Jest to miara, która jest powiązana z obwodem Ziemi w pewien niezwykły sposób. Wiąże się z faktem podziału okręgu na 366 stopni , a nie jak to jest obecnie ( 360 stopni ). Podział na 366 stopni był logiczny dlatego ,że tyle właśnie Ziemia orbaca się wokół własnej osi podczas dokonywanie jednego iobiegu orbitalnego wokół Słońca . W geometrii megalitycznej każdy z 366 stopni dzielił się na 60 minut kątowych m akażda minuta kątowa na 6 sekund kątowych..
Cytuj
Teraz, jeżeli wyznaczymy okrąg będący obwodem Ziemi ( biegunowy obwód ) i podzielimy go na 366 stopni to okaże się, że odcinek jednej sekundy kątowej jest równy 366 jardów megalitycznych..
Z kolei na Księżycu 1 sekunda megalityczna odpowiada 100 jardom megalitycznym . . 1 sekunda megalityczna Słońca odpowiada 40 000 jardów megalitycznych.
Powiążmy to z faktem ,że Księżyc jest dokładnie 400 razy mniejszy od Słońca.. Dalej , skoro 1 sek kątowa na Słońcu odpowiada 40 000 jardów megalitycznych to jest to dokładnie tyle , ile wynosi obwód Ziemi wyrażony w kilometrach czyli 40 000 km.
Wniosek ? Ktoś, ponad 5000 lat temu ( budowle megalityczne ) stworzył jednostkę miary opartej na liczbie charakterystycznej dla Ziemi ,czyli 366 , a w dodatku okazuje się, że jest to liczba , za pomocą której łatwo uzyskać okrągłe obliczenia dotyczące relacji Ziemia - Księżyc - Słońce.
Kolejny przypadek ????
I odwrotnie - ze skorelowanych  zależności  tych trzech ciał niebieskich można wywieść jednostkę jarda megalitycznego. Podkreślam - tych trzech ciał niebieskich łącznie. Kolejny przypadek, zbieg okoliczności ?
Wskutek absolutnie niepojętego zbiegu okoliczności ruch Księżyca w ciągu każdego miesiąca bardzo dokładnie naśladuje pozorny roczny ruch Słońca na niebie.W momencie przesilenia zimowego, gdy Słońce znajduje się w najniższym punkcie i jest najsłabsze, Księżyc w pełni znajduje się najwyżej i świeci najmocniej. W momencie przesilenia letniego, gdy Słońce znajduje się w najwyższym punkcie i świeci najmocniej, Księżyc świeci najsłabiej.

Jakie jest prawdopodobieństwo przypadkowego zajścia wszystkich tych zależności jednocześnie ?
Bardzo małe.
Moje prywatne ( nie-naukowe ) badania zależności zawiodły mnie pośrednio również do PCh.

Na stronie PCh tak pisze się o umiejscowieniu WP :"Budowniczowie Piramidy umiejscowili ją dokładnie na 30 równoleżniku (szerokość 29?58?51?). Widać niewielkie odchylenie od 30? - ale być może projektanci chcieli, aby człowiek znajdujcy się u podnóża Wielkiej Piramidy mógł zobaczyć przed sobą biegun nieba podniesiony dokładnie na wysokość 30?. Musieli również brać pod uwagę refrakcję atmosferyczną ? co też uczynili umiejscawiając budowę na szerokości 29"58"51"."

Zadziwiający jest fakt, że gwiazdowy cykl zmian faz Księżyca ( rzeczywisty ,tj uwzględniający okrazenia Księżyca wokół Ziemi plus fakt okrążenia Ziemi wokół Słońca ) WYNOSI 29,5 DOBY !!!
Dla cywilizacji ,która zna tę "Księżycową " zależność fakt posadowienia Piramidy na tej akurat szer georaficznej ( a nie równo na 30 stopniu ) nie wydaje się "dziwną anomalia" i nie trzeba się doszukiwać refrakcji atmosferycznej.

Poszukałem dalszych "przypadkowych" związków Wielkiej Piramidy z naszym Ukłądem Słonecznym .. : "Piramida Cheopsa może służyć nawet wyliczeniu odległości ziemi od słońca. Wystarczy w tym celu pomnożyć pierwotną wysokość piramidy (149 m) przez miliard."
http://www.gabo.hi.pl/ciekawostki/piramidacheopsa.htm

"Rozliczni badacze opisują geometrię piramid podając np. ile razy podstawa piramidy mieści się w odległości do księżyca"

http://www.agh.edu.pl/bip/59/28_59.htm

Pytanie galileusza wciąż pozostaje aktualne ... " Wśród wszystkich większych wynalazków, jaką wielkością umysłu powinien był władać ten, kto wymyślił jak przekazać swoje najbardziej ukryte myśli każdej innej osobie, chociaż i oddalonej od niego w czasie i przestrzeni, (...) do tego, kto się jeszcze nie zrodził, albo urodzi się być może nie wcześniej jak za tysiąc albo dziesięć tysięcy lat?? ? pytał Galileusz."
zrodło : http://www.projekt-cheops.com/wp/pytania.html
Odpowiedzią są budowle megalityczne , jard megalityczny, Wielka Piramida.

I jeszcze coś ciekawego a propos samego Księżyca z czasów misji Apollo.
Cytuj
O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszył w drogę powrotną. Trzeci człon rakiety Saturn V, o masie 15 ton został skierowany ku powierzchni Księżyca i rozbił się o jego powierzchnię. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w Księżyc wyzwoliło energię równoważną 11,5 ton trotylu.

Punkt uderzenia znajdował się 137 kilometrów na polnocno-zachodni zachód od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf.

Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”.

Uczeni nie tylko powiedzieli, że „ Księżyc zadźwięczał jak dzwon”, lecz także stwierdzili, że cała struktura Księżyca „zatrzęsła się” w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego środku były gigantyczne amortyzatory hydrauliczne”.

Efekt „dźwięczenia” skłonił wielu ludzi do podjęcia spekulacji, które trwały całe lata, że Księżyc jest pusty w środku. Już w 1962 roku doktor Gordon McDonald, czołowy uczony NASA, opublikował w „Astronautics Magazine” artykuł, w którym stwierdził, że analiza ruchu Księżyca wskazuje, że Księżyc jest pusty w środku”.

Doktor Sean C. Solomon, profesor geofizyki w MIT, dyrektor wydziału magnetyzmu ziemskiego …powiedzial: „Eksperymenty z orbiterami księżycowymi znacznie zwiększyły naszą wiedzę na temat pola grawitacyjnego Księżyca (…) i wskazują na przerażającą możliwość, że Księżyc jest pusty w środku”.
Cały ten tekst jest cytatem ze wspomnianej przeze mnie książki.
Okazuje się ,że nie tylko niewiele wiemy o Księżycu, ale nawet to, co wiemy należałoby zweryfikować.
W tej książce znajdziemy bardzo kontrowersyjne twierdzenia , a nawet fantazjowanie , ale to wcale nie umniejsza jej wartości, którą jest dociekliwość.
Ta książka wychodzi poza naukową poprawność , gdyż - niezgodnie z przyjętym kanonem - niepoprawnie zadaje "głupie" pytania.
Przez to wymusza odpowiedzi, a przy okazji wychodzi na jaw jak niewiele wiemy o Księżycu. Albo może nie chcemy więcej wiedzieć ?
I na to wygląda, gdyż panuje dziwna "zmowa milczenia" wobec naszego satelity. Nikomu się jakoś nie spieszy by założyć i rozbudować bazy na Księżycu.
W tej sytuacji Rosjanie zdecydowali się przełamać impas .
cyt
Cytuj
W 2012 roku Rosja zamierza skierować na Księżyc misję "Luna-Glob", której zadaniem będzie dostarczenie na Ziemię księżycowego gruntu oraz wybór miejsca dla przyszłych ekspedycji - poinformował wiceszef biura konstruktorskiego Zjednoczenia Naukowo-Przemysłowego im. Ławoczkina, Władimir Jefanow.

Aparat "Luna-Glob" ma oblecieć Księżyc, wybrać tereny dla pojazdów księżycowych, a także dla kompleksów inżynieryjnych i naukowych, które staną się podstawą dla przyszłej bazy. Będzie też badać jądro Księżyca przy pomocy specjalnych urządzeń wiertniczych.
źródło http://nauka.wp.pl/title,Rosja-zamierza-wyslac-misje-na-Ksiezyc,wid,10799728,wiadomosc.html

Oby ktoś jak najszybciej zrobił konkretne badania i dostarczył nowych, weryfikowalnych dowodów, bo jeśli tego nikt nie zrobi to dalej będę marzył o tym , że Księżyc jest w środku pusty ,gdyż został zbudowany przez obcą cywilizację  hehe ;)


Nie zmienia to faktu, że tak na prawdę nie


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 03, 2009, 21:28:07
Cytuj
W tej sytuacji Rosjanie zdecydowali się przełamać impas .

Już tu kiedyś na forum pisałam o planach Rosjan dot. Księżyca, a właściwie jego wielce dochodowego wygospodarowania.
Zobowiązali się oni, że do 2020r. na Księżycu będzie gotowa nie tylko pierwsza ludzka baza, ale również rozpoczną tam prace swoiste księżycowe kopalnie :)
http://wiadomosci.onet.pl/1365336,242,1,kurs_ksiezyc,kioskart.html

Zaczął się następny wyścig w kosmos, ciekawe jak zrewanżuje się US i kto będzie pierwszy.
Przynajmniej pierwszy oficjalnie.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 03, 2009, 21:55:27
Wiesz Janneth, właśnie zauważyłem, że mamy wspólne zainteresowania, chociaż przyznaję , że moje interpretacje bywają "kosmiczne". Niemniej jednak potrafimy o tym rozmawiać bez niepotrzebnych wycieczek osobistych i to jest właśnie piękne i dziękuję Ci za to, chociaż mogłabyś na tysiąc sposobów skomentować moje "rewelacje".
Wielki szacun.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: frosk24 Październik 03, 2009, 22:04:50
przyznam sie ze moge leciec na ksiezyc lub na marsa zalozyc kolonie  O0

edit : czytalem gdzies ze bodajze 7 .10 . 2009 amerykanie chca zbombardowac ksiezyc aby mogli obserwowac co bedzie w chmurze pylu


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: frosk24 Październik 04, 2009, 11:26:25
Naukowcy NASA przygotowują się do rozpoczęcia misji kosmicznej, której kulminacyjnym punktem będzie wystrzelenie rakiety w kierunku Księżyca i zrobienie w jego powierzchni głębokiego otworu - informuje "Daily Telegraph"./b]

http://wiadomosci.onet.pl/1992794,16,item.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 04, 2009, 12:10:42
Wiesz Janneth, właśnie zauważyłem, że mamy wspólne zainteresowania, chociaż przyznaję , że moje interpretacje bywają "kosmiczne". Niemniej jednak potrafimy o tym rozmawiać bez niepotrzebnych wycieczek osobistych i to jest właśnie piękne i dziękuję Ci za to, chociaż mogłabyś na tysiąc sposobów skomentować moje "rewelacje".
Wielki szacun.

Nie ma w tym nic nadzwyczajnego East. Myślę, że i Ty postępujesz wobec mnie tak samo. Jeżeli nie zgadzam się z Tobą w jakimś temacie, to nigdy nie atakuję Ciebie jako człowieka ogółem, a Twoje stanowisko w danej sprawie.
Z resztą fakt, że ludzie mają inne zdania urozmaica nasze życie. Jakbym miała poznawać same Janneth'ki to bym chyba zwariowała, bo to tak jak do lustra gadać.
A Księżyc... Leży w zasięgu moich zainteresowań, jak widzę w Twoim również. I cieszy mnie to tak jak Ciebie, że znaleźliśmy jakąś nić łączącą nasze dwa odległe światy.
Na co dzień najbardziej cenię znajomości z ludźmi, z którymi najbardziej się różnię. Znalezienie z nimi nici porozumienia daje satysfakcję, a gdy niechęć związana z danym stanowiskiem ustępuje miejsca wspólnemu celowi bądź wspólnym zainteresowaniom, to radość z takiej znajomości jest wielokrotnie większa.

Księżyc jest interesujący i tak jak Ty uważam, że najpierw trzeba skrupulatnie zbadać najbliższe okolice. Z punktu A do punktu C jest dalej niż do B. Dlatego, żeby dowiedzieć się czegoś o C, trzeba ujarzmić B. Myślę, że albo nam się niewiele na temat B przekazuje, albo niewiele autorytetów myśli podobnie do nas.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 04, 2009, 15:42:37
Naukowcy NASA przygotowują się do rozpoczęcia misji kosmicznej, której kulminacyjnym punktem będzie wystrzelenie rakiety w kierunku Księżyca i zrobienie w jego powierzchni głębokiego otworu - informuje "Daily Telegraph"./b]

http://wiadomosci.onet.pl/1992794,16,item.html
Coś mi tu śmierdzi.
Każdy widzi jak Księżyc "poradził sobie"  z meteorytami - wystarczy na google poobserwować kratery. W artykule pisze, że na dnie głębokich kraterów może znajdować się zamarznięta woda więc po co jeszcze "testować" bombardując powierzchnię ? Nie lepiej skupić się na analizie materiału na dnie kraterów z wodą ?
Rosjanie pisali przynajmniej wprost ,że chcą dowiercić się do wnętrza Księżyca. Amerykanie chcą to zrobić na skróty - walnąć bombę i zobaczyć co jest w dziurze. Chamska metoda , ale nie pozbawiona logiki. Mnie się wydaje, że Księżyc również świetnie poradzi sobie z bombą, a nawet .... ale to już moja imaginacja, może "adekwatnie" odpowiedzieć agresorowi - o ile jest sztucznym tworem wyposażonym w sztuczną inteligencję.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Byt Październik 04, 2009, 17:43:09
Spójrzcie na to z perspektywy załogi statku UFO, obserwującego całą sytuację. Ziemianie strzelają do własnej satelity. Ubaw po pachy ;D

Byt ufolog  8)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 04, 2009, 17:51:56
Cytat: Byt
...Ziemianie strzelają do własnej satelity. ...

No właśnie, niejeden w tym momencie zapyta czy to nasz własny satelita.
Fakt że Księżyc zowiemy naturalnym satelitą Ziemi ale czy rzeczywiście jest "naturalny".
Czytałem gdzieś na forum, ze może to być sztuczny twór, choć utworzony z naturalnych składników.

Cytuj
Spójrzcie na to z perspektywy załogi statku UFO, obserwującego całą sytuację. ... Ubaw po pachy

Gdyby jednak okazało się że to nie naturalny twór, to ufoludki wcale nie mieli by ubawu. ...



Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Byt Październik 04, 2009, 18:06:25
Nie no Darek mówimy o strzelaniu rakietą w księżyc. Dla mnie osobiście to jest jakieś irracjonalne.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 04, 2009, 18:28:54
Dla mnie również jest to chore ale z drugiej strony "czy zdrowi jesteśmy"? ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: frosk24 Październik 04, 2009, 20:27:58
tu chyba nie chodzi zeby patrzec w dziure tylko w w to co z tej dziory wypadnie , szczerze mowiac to tylko amerykanie maja tak glupie pomysly , a ci jezeli bedzie to mialo tragiczne skotki dla nas ludzi


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 04, 2009, 22:06:14
Nie wiemy jak silną zaplanowali detonację, ale Księżyc to całkiem spora "kulka" z doświadczeniami z przeszłości ( kratery po meteorytach ) więc bym nie panikował ,że jemu ( a co zatem idzie inam ) się coś stanie.
Mnie również wydaje się, że interesuje ich wnętrze Księżyca.

Takich  wypraw nie podejmuje sie ot tak sobie , w ciemno . Czegoś cennego musieli się doszukać we wnętrzu Księżyca, albo coś podejrzewają bo niby skąd nagle taki wyścig ?
Coraz śmielej poczynają sobie Chińczycy cyt :
Chińczycy lecą na orbitę już pod koniec września
wiadomość z  2008-09-09,
Cytuj
Jeszcze w tym miesiącu na orbitę okołoziemską z kosmodromu w Jiuquan w prowincji Gansu wystrzelony zostanie chiński pojazd kosmiczny Shenzhou 7. Będzie to trzecia chińska wyprawa załogowa - podaje Rzeczpospolita
W misji weźmie udział trzech taikonautów. Poprzednia misja była dwuosobowa, pierwsza - jednoosobowa. Po raz pierwszy jeden z taikonautów wyjdzie w przestrzeń kosmiczną. Umożliwi to specjalna śluza i automatyczne ramię utrzymujące człowieka. Shenzhou 7 będzie krążyć po orbicie, od 200 do 300 km nad Ziemią - czytamy w Rzeczpospolitej.
Pierwszy kosmiczny spacer chińskiego astronauty będzie na żywo transmitowany - podaje Rzeczpospolita.
http://technologie.gazeta.pl/technologie/1,81011,5674088,Chinczycy_leca_na_orbite_juz_pod_koniec_wrzesnia.html

Co tak interesuje Ruskich, Chińczyków i Amerykanów , że nagle spieszy im się na Księżyc ?
Otóż pretekstem jest eksploracja nowego źródła energii jakim jest ... Hel-3

Cytuj
Rosyjska załogowa misja na Księżyc ma zdobyć przyczółek dla ambitnego programu eksploatacji księżycowych złóż helu-3. Sewastianow uważa, że ten program może ruszyć już za 20 lat.

Rosjanie się spieszą, bo kilka dni temu swoje plany wypraw na Księżyc ujawnili Chińczycy
. W 2017 r. Państwo Środka zamierza wysłać sondę po próbki gruntu z Księżyca. Już wcześniej Chińczycy mówili, że chcą sprawdzić, czy opłaci się sprowadzanie stamtąd helu-3.

Dwa lata temu w Indiach na konferencji o wykorzystaniu Księżyca naukowcy szacowali, że z 200 ton księżycowego gruntu po podgrzaniu będzie można uzyskać 1 tonę helu-3. Trzeba tylko zorganizować flotę wahadłowców, aby przywieźć gaz na Ziemię.

Rosjanie już wyliczyli, że na eksploatację i transport księżycowych zasobów helu-3 trzeba wydać astronomiczną kwotę od 40 do 200 mld dolarów. Ale inwestycja szybko zwróciłaby się ze sprzedaży wytwarzanej z tego gazu energii.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,3278653.html

hel-3 w połączeniu z deuterem jest ponoć bardzo wydajnym źródłem energii. Zaledwie 25 ton helu-3 wystarczyłoby dla zapewnienia USA energii elektrycznej na rok - oceniał Lawrence Taylor z amerykańskiego Instytutu Nauk Planetarnych na Ziemi, a na Ziemi tego gazu znajdziemy ... około 10 kg , zaś na Księżycu są wielkie ilości pzyniesione przez wiatr słoneczny. Jednak jak czytam w tym linku :

Problem w tym, że prace nad konstrukcją reaktorów przetwarzających hel-3 są na razie w powijakach i być może łatwiej będzie sprowadzić gaz z Księżyca, niż go wykorzystać.

Mimo to rywalizacja już się rozpoczęła . Najpierw bój się będzie toczył  o pozyskanie działek jak najbogatszych w Hel-3, ale moim zdaniem górnicze odwierty na Księżycu i ten cały Hel-3  to zasłona dymna dla prawdziwych celów supermocarstw.
Pierwszą moją wątpliwość budzą ogromne koszty sprowadzenia Helu-3. Za 200 mld dolarów (mowa jedynie o kosztach transportu !! ) z sukucesem można by kontynuować badania nad darmową energią , które rozpoczął Nikola Tesla ( i wykorzystał ją w praktyce niemal 150 lat temu !! ).

Zatem Hel-3  wygląda mi na pretekst. Chodzi o dowiercenie się do wnętrza Księżyca. Wiadomo, że w skorupie  naszego satelity znajdziemy większość skał o takiej samej budowie , co na Ziemi więc jakiekolwiek prace górnicze mają zadanie dobranie się do WNĘTRZA .
Czyżby już wiedziano o tym, że Księżyc jest pusty w środku ???? Co w takim razie znajduje się w tej pustce ? A może "oni" już podejrzewają co tam jest.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: frosk24 Październik 04, 2009, 22:41:48
a moze chca zalozyc baze na ksiezycu i przeniesc tam niektorych a reszte wytepic i rozpoczac NWO


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 04, 2009, 23:28:58
frosk24  poblem w tym, że nikt nie sprawdził doświadczalnie jak długofalowo wpływają na życie ludzkie inne warunki niż te, które panują na Ziemi. Nikt nie przeżył ciąży w warunkach niemalże nieważkości w oderwaniu od ziemskiego pola magnetycznego. Dlatego moim zdaniem nikt nie będzie ryzykował na poważnie osiedlania się w bazach na powierzchni Księżyca. Chyba, że masz na myśli jego WNĘTRZE już wyposażone w technologie, których my jeszcze nie znamy  i gotowe do zasiedlenia. Kto wie ...


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: frosk24 Październik 04, 2009, 23:35:30
frosk24  poblem w tym, że nikt nie sprawdził doświadczalnie jak długofalowo wpływają na życie ludzkie inne warunki niż te, które panują na Ziemi. Nikt nie przeżył ciąży w warunkach niemalże nieważkości w oderwaniu od ziemskiego pola magnetycznego. Dlatego moim zdaniem nikt nie będzie ryzykował na poważnie osiedlania się w bazach na powierzchni Księżyca. Chyba, że masz na myśli jego WNĘTRZE już wyposażone w technologie, których my jeszcze nie znamy  i gotowe do zasiedlenia. Kto wie ...

nie wiem czy wiesz co to jest sztuczna grawitacja a z zbudowaniem szczelnego kompleksu tez jakos nie ma problemu , smieszy mnie twierdzenie ze ksiezyc jest pusty w srodku , a niby co tam jest ??? co do niektorych to na karku faktycznie maja pusta banke


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Byt Październik 04, 2009, 23:42:28
Cytat: east
wyposażone w technologie, których my jeszcze nie znamy
Zaręczam Ci, że mamy wszystkie potrzebne technologie do zasiedlenia księżyca, ale jest to totalnie nieopłacalne i bezsensowne.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: frosk24 Październik 04, 2009, 23:47:23
Zaręczam Ci, że mamy wszystkie potrzebne technologie do zasiedlenia księżyca, ale jest to totalnie nieopłacalne i bezsensowne.

nie wiem czy takie nieoplacalne i bezsensowne , wezmy np wybuch wojny atomowej elita siedzi sobie na ksiezycu a reszta walczy na skazonej ziemi , jak tez jest w tym temacie zloza innych pierwiastkow i mineralow nie wystepujacych na ziemi


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Byt Październik 05, 2009, 00:08:27
Za dużo filmów sci-fi. Pomyśl o naturze ludzkiej i zastanów się z czym wiąże się taki projekt.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: frosk24 Październik 05, 2009, 00:10:31
Za dużo filmów sci-fi. Pomyśl o naturze ludzkiej i zastanów się z czym wiąże się taki projekt.

to samo mozna powiedziec zatem o PCH


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Październik 05, 2009, 09:16:47
Jak to Samcio zapodał - istnieją tam bojowe bazy podziemne.
Również, byty z innych układów o tym wspominali. Np. w rozmowach Plejadian z Laurą.

Pozdrawiam. 8)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: frosk24 Październik 05, 2009, 10:40:42
Europejska Agencja Kosmiczna ESA ujawniła zdjęcie obszaru na Księżycu, w który ma uderzyć impaktor amerykańskiej sondy LCROSS. Zdjęcie zostało wykonane przez sondę SMART-1.

http://wiadomosci.onet.pl/2054709,16,zobacz__gdzie_na_ksiezycu_dojdzie_do_katastrofy,item.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 05, 2009, 11:12:26
frosk24  łatwo Ci ferować obraźliwe oceny (poprzednia strona ), a tu samemu ruszyć bańką trzeba .
Księżyc jest fascynujący moim zdaniem. Istnieje bardzo wiele pytań bez odpowiedzi na temat naszego satelity. Na przykład w kwestii maskonów oraz przyczyn powierzchniowego pola magnetycznego. Są relacje niezwykłego zachowania się Księżyca podczas uderzenia weń pustych członów rakiety tak, jakby był on w środku pusty.  Faktem są planowane wyprawy na Księżyc i zamiary mocarstw co do jego przyszłej eksploracji. Będzie to na pewno najdroższa eksploracja jaką kiedykolwiek zaplanowano. Nikt nie robi takich wypraw ot tak sobie.
Ciekawią mnie prawdziwe powody tak nagłego zainteresowania się mocarstw Księżycem. Jakoś nie przemawia do mnie fakt, że chcą przywozić tysiące ton księżycowej ziemi do przerobienia jeśli nie istnieje nawet technologia do produkcji energii z helu-3. Bardzo to naciągane. Ale wyprawy są faktem podanym do publicznej wiadomości. Moja interpretacje powodów księżycowych wypraw może Ci nie odpowiadać frosk24, ale przyjmij do wiadomości, że niektórych ludzi  interesują.

Jeśli ignorancja zaślepia Cię to proszę bardzo - śmiej się do rozpuku, ale bez jątrzenia tu na forum.

komandos040 nie interesuje mnie co tam Samcio zapodał czy nie. Od dawna nie czytam nawet żadnych nowych sesji. Moje zainteresowania Księżycem biorą się z zupełnie innych źródeł. Ale , tylko hipotetycznie, zastanówmy się .
Gdyby w tej jednej sprawie ( co do bojowych czy nie -baz na Księżycu )  Samcio miał rację to byłby to bardziej racjonalny powód eksploracji Księżyca niż zwożenie ton gruzu księżycowego na Ziemię. Bo tak na prawdę na Księżycu  nie ma ŻADNYCH minerałów, których eksploracja by się opłacała na wielką skalę.
Połączmy to z faktem , że eksploracja już się zaczęła i wszystkim nagle się bardzo spieszy.



Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: frosk24 Październik 07, 2009, 00:37:55
east nawet nie mam zamiaru się śmiać , skoro księżyc zachowuje się jakby był pusty to nie oznacza że tak jest , być może jest zbudowany z pierwiastków które właśnie tak reagują


Jak to Samcio zapodał - istnieją tam bojowe bazy podziemne.
Również, byty z innych układów o tym wspominali. Np. w rozmowach Plejadian z Laurą.

Pozdrawiam. 8)

to samo można powiedzieć o księżycach marsa kiedy dwie rosyjskie sondy zniknęły w ich pobliżu w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach


edit : jeżeli ktoś chciałby zrobić sobie wodę z mózgu na temat księżyca polecam 9 części filmu Moon Rising

http://www.youtube.com/user/joseescamilla#play/all/favorites-all/0/iZ3wh2cjekE


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 08, 2009, 19:40:29
Zdaje się, że fajerwerki na Księżycu już jutro. Ktoś wie może, czy jakaś tv będzie to transmitowała?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 08, 2009, 22:41:45
Może będą widoczne na żywo z Ziemi ?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: blekitnyadam Październik 09, 2009, 07:57:29
Najpierw zostanie wystrzelona rakieta Atlas V Centaur. Uderzy ona w powierzchnię Srebrnego Globu o 11:30 czasu GMT (12.30 czasu polskiego) z prędkością ok. 9012 km/h. W tym czasie orbiter przeleci przez chmurę powstałego pyłu i zbada jego właściwości.

Później - o 11:34 (12.34 czasu polskiego) - sam ulegnie destrukcji, także rozbijając się w okolicach krateru Cabeus A. Naukowcy liczą, że jeśli na Księżycu jest woda, to znajduje się ona właśnie w tym rejonie.

Kosmiczny "atak" będzie można zobaczyć z Ziemi za pomocą (co najmniej 10-calowego) teleskopu, albo na stronie internetowej NASA.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 09, 2009, 08:10:06
ok ,ale w jakim celu ta rakieta ma uderzyć w Srebrny Glob ? a co jeśli to prawda że tam są bazy obcych ? :o :o


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: blekitnyadam Październik 09, 2009, 08:51:00
Oficjalna wersja to szukanie wody... a ja mysłe ze testuja nowa bron
"Pentagon znacząco przyspieszył produkcję bomb GBU-57A/B, które przeznaczone mają być do niszczenia podziemnych bunkrów - podaje Debka File. Przesunięcie terminu zakończenia prac nad nową bronią przewiduje się teraz na grudzień 2009 roku lub styczeń 2010. Takie działanie amerykańskiego wojska ma związek z ujawnieniem drugiego programu atomowego Iranu.
Izraelski serwis Debka File sugeruje, że te amerykańskie superbomby budowane są z myślą o ewentualnym ataku na irańskie podziemne instalacje będące elementem programu atomowego. Zachód obawia się że ukrytym celem Teheranu jest budowa broni atomowej.

Bomba ma ważyć 15 ton, ale najważniejsze jest to, że przed eksplozją ładunku ma się wbić w ziemię na głębokość nawet 60 metrów. Jest to niezwykle ważne, bo irańskie instalacje ukryte są właśnie w podziemnych bunkrach.

Źródła militarne w USA - na które powołuje się Debka File - twierdzą, że najważniejsze agencje obronne jak i lotnictwo walczą teraz z czasem, aby jak najszybciej przystosowywać luki niewidzialnych dla radarów bombowców B2 na potrzeby nowych bomb. B2 miałby je przenosić, a następnie zrzucać.

Prace nad superbombami ruszyły ze zdwojoną siłą już w maju, kiedy to USA dowiedziały się o istnieniu ukrywanych dotychczas instalacji do wzbogacania uranu. Instalacje te mieszczą się w okolicach miasta Kom w środkowym Iranie.

Jak pisze Debka File, Kongres USA po cichu zwiększył już poziom finansowania prac. Obama zatem przygotowuje armię na wypadek interwencji militarnej w Iranie. Jest to też karta przetargowa w zbliżających się negocjacjach w Genewie nt. programu atomowego Iranu. Teheran będzie musiał brać pod uwagę możliwość precyzyjnego, chirurgicznego uderzenia w instalacje do wzbogacania uranu. Mogłoby to zastopować program atomowy.

Pierwszy termin pełnej gotowości tak bomb jak i samolotów do ich przenoszenia to grudzień tego roku. To aż trzy lata wcześniej niż pierwotnie planowano."
Według mnie te bomby juz dawno istnieja tylko nie mieli ich gdzie wyprobowac


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 09, 2009, 08:56:34
O Boże kochany ,ale dlaczego na naszym ślicznym Srebrnym Globie ? :o Załatwili już Zimię i teraz biorą się za kosmos.Czy ludzie ( mafia rządzaca światem ) nie zna umiaru ? dlaczego nikt zwykłych ludzi nie pyta o zdanie.My chcemy zyć w pokoju i miłości ,a nie w strachu i nienawiści.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: blekitnyadam Październik 09, 2009, 09:15:19
chanel to tylko moje zdanie. A tak naprawde ich nigdy nie interesowało czego chca zwykli ludzie


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Październik 09, 2009, 09:26:38
Wyłączność ma Telewizja Kosmiczna - Asgard1.  ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: blekitnyadam Październik 09, 2009, 10:32:52
http://www.nasa.gov/multimedia/nasatv/index.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 09, 2009, 12:12:11
blekitnyadam dziękuję za linka, od pół godziny już oglądam ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: blekitnyadam Październik 09, 2009, 12:20:32
ja dopiero teraz włonczyłem musiałem odejsc od kompa :(


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 09, 2009, 12:54:16
Walnęło , poszła kupa kurzu , Panowie i Panie sobie pogratulowali  ( trudno byłoby w TAKI cel nie trafić ) i teraz komentują sobie. Ale mimo wszystko i tak warto było obejrzeć widok na Księżycu na żywo. Widok, którego już nigdy na żywo nie obejrzymy.
Fascynujące .


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: blekitnyadam Październik 09, 2009, 13:05:38
Ta potwierdzam


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 09, 2009, 13:13:09
A do mnie akurat zaraz po uderzeniu zadzwonił telefon i musiałam odejść od monitora. Naprawdę było pokazane coś jeszcze po samym zderzeniu? Ja się zawiesiłam na tym, jak koleś wyciągnął rękę, żeby drugi mu piątkę przybił, ale tamten go olał, wziął kurtkę i wyszedł :)
A potem nie wydawało mi się, żeby jeszcze coś pokazywali z Księżyca. Zerkałam raz na jakiś czas.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: blekitnyadam Październik 09, 2009, 13:15:42
poza mozliwoscia zobaczenia ksiezyca z bliska i nazywo nic ciekawego nie pokazali, liczylem na jakies materiały z ziemi o sile wybuchu i tp moze w wiadomosciach cos pokarza

dla tych co nie ogładali
http://www.youtube.com/watch?v=KzwhDe5FQag&feature=player_embedded


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 09, 2009, 13:18:20
Oglądałam jednocześnie na CNBC i na stronie NASA. Na CNBC puścili materiał pół minutowy, ze 20 sekund przed uderzeniem i kilka po. Potem żadnych szczegółów nie omawiali, jedynie poklaskali trochę i następny temat.
Może jeszcze dzisiaj powiedzą coś więcej.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Październik 09, 2009, 16:59:58
No to wypowiedzieliśmy wojnę Moonianoom. ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 09, 2009, 17:44:07
My? Co najwyżej kraj którego prezydent otrzymał właśnie Pokojową nagrodę Nobla  :]


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 09, 2009, 18:03:06
Z punktu widzenia tych z kosmosu , to z Ziemi wystrzelono to "dziwo" więc to Ziemianom trzeba dać klapsa. Tak może być pod warunkiem jednak, ze sa oni tak prymitywni jak my.

Tu można co nie co zobaczyć z tego "ataku" naukowego:

http://nt.interia.pl/gadzety/news/nasa-zbombardowala-ksiezyc,1380378,4232


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 09, 2009, 18:58:22
Właściwie co my wiemy o Księżycu ? Tak naprawdę niewiele ,ale może ten artykuł przybliży nam co nieco.


Nasz srebrny satelita. Od tysięcy lat obiekt kultu. Relatywnie od niedawna stał się on też obiektem marzeń człowieka o kolonizacji w kosmosie i pierwszym przystankiem  w planach jego podboju. 

Na drodze ku spełnieniu tych marzeń stały jednak problemy natury technicznej (wersja oficjalna). Jego kolonizacja była jak dotychczas oficjalnie, technicznie niemożliwa, ponieważ stworzenie i utrzymanie przez długi czas warunków do życia w takiej koloni, bez technologii wytwarzania wody i powietrza na miejscu, jest przedsięwzięciem zbyt kosztownym, lub wręcz niemożliwym.

Naukowcy już od dawna twierdzą, że księżyc byłby najlepszą możliwą bazą dla naszych teleskopów i laboratoriów. Niestety, twierdzą oni też, że jak do teraz nie udało nam się go wystarczająco dobrze zbadać, nie wspominając nawet o planach jego kolonizacji. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy było, bądź co bądź tajemnicze wstrzymanie - na dziesiątki lat,  wszelkich lotów na księżyc, tych załogowych i tych bezzałogowych. Jednocześnie zintensyfikowano eksplorację Marsa. Nie wydaje się to zbyt logicznym posunięciem. Dlaczego wiec tak się stało ?
Cały artykuł tu :   http://www.globalnaswiadomosc.com/wodanaksiezycu.htm


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 09, 2009, 20:47:46
Oficjalna wersja to szukanie wody... a ja mysłe ze testuja nowa bron
(...)Bomba ma ważyć 15 ton, ale najważniejsze jest to, że przed eksplozją ładunku ma się wbić w ziemię na głębokość nawet 60 metrów.
....... natomiast obserwowana przez nas  'bomba' poczyniła następujace spustoszenia ;
Cytuj
'Najpierw w powierzchnię Księżyca uderzył jeden z członów rakiety Centaur. Wybił on w Księżycu krater o średnicy ok. 20 i głębokości ok. 5 metrów, z powierzchni uniósł się pył, który został poddany analizie przez przyrządy badawcze sondy S-S/C. (..)Sama S-S/C również roztrzaskała się o Księżyc (było to zaplanowany element misji), ale zebrane przez nią dane zostały wcześniej przesłane na Ziemię'
.. .. ale z braku kamer tego już nie oglądaliśmy . Możliwe ,że krater został pogłębiony . W jakim stopniu  ? tego nie wiemy niestety.
W efekcie będzie tak, że z tego pierwszego uderzenia będzie sporo relacji oraz danych i będą one udostępnione publicznie . Chodzi o dane z głębokiego na 5  metrów krateru. Czyli tak jakby z uderzenia w Ziemię średniej mocy bomby z IIgiej WŚ.  Drugie uderzenie i te właściwe dane zapewne pominie się milczeniem.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: zodiakus71 Październik 09, 2009, 20:56:54
Według mnie skoro księżyc wyznacza wiele rytmów w przyrodzie " zabawy " z jego badaniami i jakąkolwiek eksploatacją powierzchni mogą mieć groźne skutki dla nas na Ziemi


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Agawa Październik 10, 2009, 15:37:52
zakładajac, że na Ksieżycu jest mnóstwo zlodowaconej wody
ciekawe jest to, czy może ona w jakiś sposób przedostać sie
w x czasie nad nasze niebo i jakie odniesie to skutki
nie znam sie na tym, ale może  ktoś wie?czy to możliwe że woda z Ksieżyca
może nam zagrozić/?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 10, 2009, 22:23:39
Hm, nie sądzę, ze ta potencjalna woda z Księżyca mogłaby samoistnie się na Ziemię przedostać , bo niby jakim nośnikiem /
Chyba, że na prawdę mocarstwa zamierzają zwozić na Ziemię księżycowy gruzy , aby z niego pozyskiwać hel-3 . Wówczas może się zdarzyć, ze waz księżycową ziemią przywiozą tu wodę z Księżyca.
Nie wiemy co zawiera w sobie ta woda.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Październik 10, 2009, 23:10:08
myślicie materialistycznie. A prawda jest taka, ze w ciągu sekundy mozna na ziemie przetransportowac dowolna rzecz z dowolnego miejsca. Na zasadzie de/materializacji. przez pozaprzestrzań.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 11, 2009, 10:57:08
myślicie materialistycznie. A prawda jest taka, ze w ciągu sekundy mozna na ziemie przetransportowac dowolna rzecz z dowolnego miejsca. Na zasadzie de/materializacji. przez pozaprzestrzań.

Może i tak PCHI .ale my jesteśmy tylko ludźmi i takich rzeczy nie potrafimy robić ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2009, 11:24:07
Słuchajcie, mam pewien scenariusz najbliższych wydarzeń w sprawie eksploracji Księżyca.
Może wyglądać on tak :
- badania próbek z uderzenia bombą wykażą, że wprawdzie nie ma tam wody, ale są ogromne złoża helu-3
- im głębiej tym więcej helu-3
- politycy dojdą do wniosku,że trzeba założyć tam kopalnie i bazę transportową.

W rzeczywistości kopalnia to tylko pretekst, aby  przewiercić się przez skorupę i dobrać się do środka.
Rozpocznie się wyścig mocarstw do wnętrza Księżyca. ;)
Po uruchomieniu kopalni obsługiwać ją będą ludzie na Ziemi zdalnie poprzez kierowane ręcznie roboty, bo robot jeść nie woła, socjalu nie żąda , tlenu nie potrzebuje i nie tęskni za rodziną tudzież innymi rozrywkami .



Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Hans Olo Październik 11, 2009, 11:33:44
O tym, że jest tam dużo helu-3, to już od dawna wiadomo, więc co tu jeszcze zostało do wykazania?
Księżycowy hel-3 pochodzi z wiatru słonecznego, zatem m głębiej tym mniej helu-3.
Licho wie co na to politycy, oni są za głupi na takie rzeczy.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 11, 2009, 11:53:20
myślicie materialistycznie. A prawda jest taka, ze w ciągu sekundy mozna na ziemie przetransportowac dowolna rzecz z dowolnego miejsca. Na zasadzie de/materializacji. przez pozaprzestrzań.
O, to może aby zamknąć paszcze niedowiarkom, przetransportuj na Ziemię kawałek Nibiru.
Czy moze jak zwykle - uwiarygodnienie tez nie wchodzi w grę?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Październik 11, 2009, 12:08:21
myślicie materialistycznie. A prawda jest taka, ze w ciągu sekundy mozna na ziemie przetransportowac dowolna rzecz z dowolnego miejsca. Na zasadzie de/materializacji. przez pozaprzestrzań.

Nie w ciągu sekundy a powiedzmy nanosekundy... Bądź dokładny... Ja tak ściągnąłem kryptonit i Supermana już nie ma ;P


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2009, 12:36:57
O tym, że jest tam dużo helu-3, to już od dawna wiadomo, więc co tu jeszcze zostało do wykazania?
Księżycowy hel-3 pochodzi z wiatru słonecznego, zatem m głębiej tym mniej helu-3.
Licho wie co na to politycy, oni są za głupi na takie rzeczy.
Skoro od dawna wiadomo ,że jest tam dużo helu-3 ,zaś woda , nawet jeśli tam jest, to i tak jest najmniejszym problemem dla zasiedlenia ewentualnych baz księżycowych , to po kiego grzyba walnęli w ten Księżyc ?
Wiesz , cały czas się zastanawiam jaki mają motyw ? OK, dowiemy się więcej o składzie mineralnym gleby Księżycowej na głębokości 5 metrów ( może tam być więcej helu-3 , bo to ciągle jeszcze warstwa wierzchnia )  . I tak jak piszesz - co tu jeszcze zostało do wykazania ???
Nic.
A jednak Rosja i Chiny planują swoje wyprawy odkrywkowe na Księżyc, więc albo czegoś się nam tu nie mówi w kwestii złóż na Księżycu, albo celem jest zupełnie coś innego.
Dlatego obserwacja najbliższych decyzji w sprawie eksploracji Księżyca będzie tu kluczowym wskaźnikiem. Bo politycy, choć głupi, to przecież oni mają wizje i rządzą tym światem.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 11, 2009, 12:41:32
Kątem tej sytuacji z Księżycem przypomniała mi się wyprawa na Marsa. Pamiętacie, jak to wyglądało? TV to transmitowała. Wylądowała sonda na Marsie, wypuściła łazika i ten zbierał potrzebny do badań materiał na powierzchni planety.
Nie wiem, czy miał możliwość wwiercenia się i jak głęboko, ale podejrzewam, że nie stanowiło by to żadnego problemu, aby taki sam łazik i sondę wysłać na Księżyc.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Hans Olo Październik 11, 2009, 13:19:10
Skoro od dawna wiadomo ,że jest tam dużo helu-3 ,zaś woda , nawet jeśli tam jest, to i tak jest najmniejszym problemem dla zasiedlenia ewentualnych baz księżycowych , to po kiego grzyba walnęli w ten Księżyc ?
Wiesz , cały czas się zastanawiam jaki mają motyw ? OK, dowiemy się więcej o składzie mineralnym gleby Księżycowej na głębokości 5 metrów ( może tam być więcej helu-3 , bo to ciągle jeszcze warstwa wierzchnia )  . I tak jak piszesz - co tu jeszcze zostało do wykazania ???
Nic.
A jednak Rosja i Chiny planują swoje wyprawy odkrywkowe na Księżyc, więc albo czegoś się nam tu nie mówi w kwestii złóż na Księżycu, albo celem jest zupełnie coś innego.
Dlatego obserwacja najbliższych decyzji w sprawie eksploracji Księżyca będzie tu kluczowym wskaźnikiem. Bo politycy, choć głupi, to przecież oni mają wizje i rządzą tym światem.

Ło matko. Napisałem, że wiadomo o jego istnieniu na Księżycu, ale nieznane są ilości. Uderzenie pozwoli to zmierzyć. Plany to sobie mogą być. Polska ma dostęp do sporych podoceanicznych złóż żelaza, ale dopóki nie będzie to opłacalne (czyt. ceny żelaza nie wzrosną do odpowiedniego poziomu z powodu wykorzystania zwykłych złóż), to nikt tego wydobycia nie rozpocznie. A cel wydobycia helu-3 jest prosty: zapewnienie sobie paliwa do zimnej syntezy jądrowej, nad którą wciąż prowadzone są prace w kilku ośrodkach na Świecie.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2009, 13:54:33
Dobrze to ująłeś Hans Olo : 'prowadzone są prace ' nad zimną syntezą jądrową. Nie ma zastosowań przemysłowych. I na razie tyle. I to ma być powód do eksploracji Księżyca ? Wyprawa po gruz  na srebrny glob to nie wycieczka po ropę na dno oceanu - musi się to opłacać ( tak jak piszesz). Nota bene,  wydobycie ropy ze złóż pod dnem oceanów też, póki co, nie jest opłacalne jeszcze, a co dopiero mówić o eksploracji POTENCJALNEGO paliwa dostępnego na Księżycu.
Dlatego , moim zdaniem, prawdziwy powód zainteresowania Księżycem jest inny.

Natomiast w kwestii wody na Księżycu polecam ciekawy artykuł  : http://wiadomosci.onet.pl/1578866,242,1,kioskart.html

Tej wody nie wystarczyłoby tam do picia .
cytat '
Cytuj
W Chile, na pustyni Atakama, uznawanej za najbardziej suche miejsce na ziemi, wskaźnik wilgotności przekracza 10 procent – zauważa Olivier Groussin z Laboratorium Astrofizyki Krajowego Centrum Naukowego (CNRS) w Marsylii, współsygnatariusz jednego z trzech badań. – Obliczone na Księżycu 0,5 procenta stanowiłoby nie więcej niż pół litra na powierzchni odpowiadającej wielkością boisku do piłki nożnej. Nie byłoby czym zaspokoić pragnienia astronautów – jak już sobie marzą zwolennicy kolonizacji naszego naturalnego satelity.
'


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Hans Olo Październik 11, 2009, 14:25:06
Nie rozumiesz. Kontynuacja tych prac obecnie jest tak droga, że każda dostawa tego helu jest niebywale cenna. Jest to pierwiastek tak rzadki, że ceny złota czy platyny tutaj są śmieszne. Jeśli tego helu będzie dość dużo, to opłacalność może być spora już w najblizszych dwóch, trzech dekadach. Natomiast  przyspieszenie tych prac spowodowane zastrzykiem paliwa dałoby możliwość wytwarzania ogromnej ilości energii, to by się szybko zwróciło. Widzisz jakieś spiski tam gdzie ich zwyczajnie nie ma. Oczywiście ktoś na tym niebywale skorzysta - jak zawsze, ale przynajmniej jest szansa na porządne źródło energii na długi czas.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2009, 15:07:42
Hans Olo , nie rozumiem, rzeczywiście.
Kontyunacja prac jest niebywale droga, zaś sprowadzenie paliwa jeszcze droższe. Elektrownie zimnej syntezy jadrowej istnieją jedynie na papierze ( ale już są niebotycznie drogie ) , podczas, gdy prace nad darmową energią rozpoczęte przez Nikola Teslę już  ponad 100 lat temu były wdrożone i udowodnione przez samego wynalazcę. Niemniej jednak ktoś postanowił dalej inwestować góry forsy w parcie na Księżyc po potencjalne paliwo. To jest typowo ludzka (nie)logika .
W czasach , kiedy na świecie setki tysięcy ludzi umierało na szkorbut prowadzono intensywne i kosztowne badania na wynalezienie lekarstwa na szkorbut, podczas gdy stare babki z indiańskiej wioski w Ameryce Północnej od setek lat wiedziały, ze najlepsza na szkorbut jest witamina C. Piszę o tym, aby uzmysłowić Ci logikę , której zrozumienie mi proponujesz.

Widzę pewną logiczność działań tam, gdzie Ty suponujesz mi dostrzeganie spisków.

Wyobraźmy sobie ,że NASA mówi tak :  słuchajcie, lecimy na Księżyc wwiercić się do środka bo mamy twarde dowody na to, że  jest on w środku pusty i chcemy się przekonać co tam się znajduje.
Nikt tego nigdy oficjalnie nie wypowie, bo jedno takie oświadczenie zamknęłoby jakąkolwiek drogę do podbojów Księżyca.
Dlaczego ?
Bo jeśli miałoby się okazać, że Księżyc jest w środku pusty, to znaczy , że jest sztucznie zbudowany - PRZEZ KOGO ?
To znaczy, ze ludzie są aktorami w jakimś horrendalnym, kosmicznym Truman Show, a moze nawet sztucznie wychodowanymi bateryjkami ?

Wyobraż sobie w takiej sytuacji wrzawę jaką podniósłby Kościół i inne religie. Nie do pomyślenia.

Nie jestem przeciwko NASA i tym wyprawom na Księżyc i nawet rozumiem dlaczego robi się zadymę wokół tych wypraw. Ale nie będę wierzył w każdy, oficjalnie podawany powód dla którego rzeczy mają dziać się tak, a nie inaczej.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Październik 12, 2009, 00:26:35
Cytuj
Elektrownie zimnej syntezy jadrowej istnieją jedynie na papierze ( ale już są niebotycznie drogie )
niesądzę.
A koszty prawdopodobnie wynikają z pewnych pomyłek w istocie nie zwiazanych z zimną syntezą.

Cytuj
podczas, gdy prace nad darmową energią rozpoczęte przez Nikola Teslę już  ponad 100 lat temu były wdrożone i udowodnione przez samego wynalazcę.
prawdopodobnie nie mozna ciągle zajmować się tym samym.


Cytuj
Nie w ciągu sekundy a powiedzmy nanosekundy... Bądź dokładny...
coś wiesz? bywam dokładny, gdy czuję potrzebę.

Cytuj
Cytat: PHIRIOORI  Październik 11, 2009, 00:10:08
myślicie materialistycznie. A prawda jest taka, ze w ciągu sekundy mozna na ziemie przetransportowac dowolna rzecz z dowolnego miejsca. Na zasadzie de/materializacji. przez pozaprzestrzań.
O, to może aby zamknąć paszcze niedowiarkom, przetransportuj na Ziemię kawałek Nibiru.
Czy moze jak zwykle - uwiarygodnienie tez nie wchodzi w grę?
Jak się nauczysz - bedziesz sobie transportował to, co będziesz umiał. Poki co, pozwólę sobie pracować wedle swojego uznania.
Każdego tygodnia transportuję kilka megaton w różnych kierunkach.
Jak bede miał kurs z towarem zaadresowanym w piz..u to Cie zaproszę na przejażdżkę.



Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Agawa Październik 12, 2009, 07:44:40
całkiem możliwe, że Amerykanie walnęli w ten Księżyc nie w celach naukowych
ale po to, żeby rozwalić już założona przez kogoś tam bazę (Rosja, Chiny)
przecież internet mówi, że nie tylko Amerykanie tam węszą


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Październik 12, 2009, 09:07:40
wiemy o Księżycu BARDZOOO dużo wbrew pozorom :)

starożytni prawdę mówiąc wiedzieli - my zapomnieliśmy ale co niektórzy robią wysiłek, żeby to sobie przypomnieć...

Księżyc jest stricte kobiecy, przed kalendarzem solarnym był lunarny - przed chrześcijaństwem - lunarny rok miał 13 miesięcy, w roku jest 13 pełni a kobieta ma 13 razy cykl menstruacyjny w ciągu 12 miesięcy, są to specyficzne misteria lunarne, rok miał 28 dni i 13 miesięcy, 13x28 = 364

można by to kabalistycznie ukazać (nie byłbym chyba sobą jakbym tego nie zrobił!)

12 (miesiące) x 13 (cykl menstruacyjny, pełnie księżyca) = 156

156 = BABALON - Szkarłatna Kobieta (temat jest trudny, chodzi o starożytne kapłanki których krew [szkarłat] była wykorzystywana rytualnie)

jak widać Księżyc naszym starożytnym przodkom wiele tłumaczył i wiele odkryli jeśli chodzi o jego subtelne wibracje i wpływ na KOBIETY (nie mam na myśli astrologii!)

718'


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 12, 2009, 09:34:25
Witam,
Cytuj
Elektrownie zimnej syntezy jadrowej istnieją jedynie na papierze ( ale już są niebotycznie drogie )
http://www.electrino.pl/Forum/viewforum.php?f=11 i to wcale nie jest jedyne miejsce, gdzie sie o takiej syntezie calkiem
powaznie mowi. Mowi o faktach doswiadczalnych.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Hans Olo Październik 12, 2009, 12:02:02
całkiem możliwe, że Amerykanie walnęli w ten Księżyc nie w celach naukowych
ale po to, żeby rozwalić już założona przez kogoś tam bazę (Rosja, Chiny)
przecież internet mówi, że nie tylko Amerykanie tam węszą
LOL. Ale wy macie wyobraźnię. Właśnie specjalnie oglądałem transmisję na żywo na kanale NASA (dostępny w internecie przez program TVUPlayer), bo wiedziałem, że będziecie znowu niestworzone rzeczy wymyślać. Ktoś nawet je nagrał
http://www.youtube.com/watch?v=-PLpcyjFJWM
Widzisz tam jakąś bazę miszczuniu?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 12, 2009, 12:32:52
Hans dla chcącego nic trudnego. Dla wierzących w bazy na Księżycu wyjaśnieniem jest fakt, że są one umiejscowione po ciemnej stronie Księżyca (tej niewidocznej), a bombardowanie miało miejsce na południu widocznej strony :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Hans Olo Październik 12, 2009, 12:59:23
No pewnie. Jak udowodnię, że to żadne bombardowanie bazy, to oczywiście zaraz będą opowieści o bazach po drugiej stronie Księżyca.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cabeus_(krater_księżycowy)
Jak widać miejsce uderzenia jest zacienione. Z resztą na filmie też nie widać bezpośredniego oświetlenia słonecznego, widoczność zapewniona jest dzięki kamerze o bardzo dużej czułości (coś podobnego do tych co biolodzy używają do filmowania nocnych zwierząt bez użycia lamp).


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 12, 2009, 13:11:18
Nie wiem nawet, czy musieli powierzchnię "doświetlać". Nie jestem pewna, czy to że my z Ziemi tą część widzimy zacienioną jest równoznaczne, że oni kierując się od spodu widzieli ją również zacienioną. Chyba to by zależało od pozycji Księżyca wg Ziemi i Słońca. Możliwe, że się mylę...


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Hans Olo Październik 12, 2009, 13:18:09
Nom. Bardzo się mylisz. Nie masz pojęcia o czym mówisz. Księżyc jest nieustannie zwrócony do Słońca tą samą stroną. A to dlatego, że jego prędkość obrotowa jest zgodna w fazie i kierunku z prędkością wirowania. Przecież to jeden z najdziwniejszych i najsłynniejszych fenomenów astronomicznych i takich rzeczy nie wiesz?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 12, 2009, 13:23:26
Zdaje się, że masz na myśli rotację synchroniczną - http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=410.msg44131#msg44131
Ale jest jeszcze libracja Księżyca, czyli jego drgania i fakt, że raz nieco bardziej nachyla się górą, a raz dołem. Raz więc cień ustępuje na górze, a raz na dole, a co za tym idzie widzimy nieco więcej jego tarczy niż połowę.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Hans Olo Październik 12, 2009, 13:25:24
No jak funkcje są zgodne, to są synchroniczne, to są synonimy. Drgania to oczywista rzecz, ale ten krater chyba jest nieco poza ich zasięgiem, choć to bym musiał sprawdzić - jak będę miał czas, bo muszę się na jutro pouczyć do obrony.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Październik 12, 2009, 13:32:52
Dlatego właśnie moje wątpliwości odnośnie "doświetlania" Księżyca. Sama nie wiem, gdzie dokładnie znajduje się Cabeus, na linku nie ma obrazka (albo to tylko mnie się wyświetla ???), a na filmie widać było, że jest na samym południu Księżyca.
Nie wiem więc czy krater jest w zasięgu oświetlonym czy ocienionym. Sprawdzę też później, bo teraz mam mało czasu.
Hans - owocnej nauki i oby do przodu. Będę jutro trzymała za Ciebie kciuki. Sama ten stres pamiętam, ale będzie dobrze :)
Po obronie pamiętam, że pomyślałam: Więcej stresu niż to warte było ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Październik 12, 2009, 13:50:45
Cytuj
wiemy o Księżycu BARDZOOO dużo wbrew pozorom Uśmiech

starożytni prawdę mówiąc wiedzieli - my zapomnieliśmy ale co niektórzy robią wysiłek, żeby to sobie przypomnieć...

Księżyc jest stricte kobiecy, przed kalendarzem solarnym był lunarny - przed chrześcijaństwem - lunarny rok miał 13 miesięcy, w roku jest 13 pełni a kobieta ma 13 razy cykl menstruacyjny w ciągu 12 miesięcy, są to specyficzne misteria lunarne, rok miał 28 dni i 13 miesięcy, 13x28 = 364

można by to kabalistycznie ukazać (nie byłbym chyba sobą jakbym tego nie zrobił!)

12 (miesiące) x 13 (cykl menstruacyjny, pełnie księżyca) = 156

156 = BABALON - Szkarłatna Kobieta (temat jest trudny, chodzi o starożytne kapłanki których krew [szkarłat] była wykorzystywana rytualnie)

Poruszyłeś  tu pewien ciekawy temat związany z liczbami 12 oraz 13.
postaram się tu podlinkować jego rozwinięcie asap.
edit: namiastka tutaj, ale to jeszcze nie sedno. (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2112.msg47593#msg47593)
edit: istota sprawy powinna rozwinąć się tutaj za jakiś czas (http://forum.ip7.eu/index.php?topic=220.0).Ale to większa sprawa, więc potrwa.

Natomiast, jeśli masz jakies info nt. Babalon... to chętnie poczytam..

Co do Księżyca - astrologia nie wiele nam tu powie, bo nie jest on "astro", czyli gwiazdą. O satelitach dowiemy sie prędzej z PlanetoLogii, choć nie jest też i planeta.

PLANETOlogicznie Księzyc wiązany jest z korzeniami, historią, symbolika RAKA, który chadza do tyłu/wstecz. Takze z siedzibą, przestrzenią zamieszkania, rodziną, Gen-EA-Logią.

z żywiołem wody, poziomem EMOCJONALNYM, emocjami.
Poziom emocjonalny stwarzany jest [wstępująco/usubtelniająco] od "dołu" poprzez poziom energetyki;
a [zstępująco/zagęszczająco] "od góry" poprzez poziom mentalny(myślowy).

Ogólnie Księzyc kojarzony jest też z"nieświadomością zbiorową" która-to ma połączenie z nadświadomością w przestszeni Duszy/Projektu Fizyczności




Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 12, 2009, 21:02:02
Witam,
Cytuj
Elektrownie zimnej syntezy jadrowej istnieją jedynie na papierze ( ale już są niebotycznie drogie )
http://www.electrino.pl/Forum/viewforum.php?f=11 i to wcale nie jest jedyne miejsce, gdzie sie o takiej syntezie calkiem
powaznie mowi. Mowi o faktach doswiadczalnych.
pozdrawiam
witaj Acentaur.
Tym linkiem chciałeś wskrzesić zarozumiałego waldemara.m ? Bo nie rozumiem jego związku z praktycznymi zastosowaniami zimnej syntezy jądrowej.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 13, 2009, 09:13:54
Witaj east
moze i waldemar.m jest nieco narwany i zarozumialy ale to gosc, z ktorym mozna pogadac o niskotemperaturowych reakcjach
transmutacji. Wszystko co potrzeba znajduje sie tam w tym dziale. Nie sadz , ze to jedyny gosc ani w Polsce ani na swiecie.
Ta alternatywna fizyka przestanie byc w jednej chwili dziwolagiem, po przekroczeniu pewnego progu kiedy nie da sie
takich zjawisk zataic.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: zigrin Październik 13, 2009, 16:07:21
Nom. Bardzo się mylisz. Nie masz pojęcia o czym mówisz. Księżyc jest nieustannie zwrócony do Słońca tą samą stroną. A to dlatego, że jego prędkość obrotowa jest zgodna w fazie i kierunku z prędkością wirowania. Przecież to jeden z najdziwniejszych i najsłynniejszych fenomenów astronomicznych i takich rzeczy nie wiesz?

Nom, chyba też bardzo się mylisz…
Księżyc jest odwrócony cały czas tą samą stroną do Ziemi, a nie do Słońca ! Inaczej mówiąc, ruch obrotowy księżyca jest zsynchronizowany z jego okresem obiegu wokół Ziemi (nie Słońca). Nie istnieje zatem wiecznie ciemna strona księżyca – No, chyba że jego wnętrze… ;D

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: memphis Październik 23, 2009, 18:45:00
Nowe odkrycie na księżycu:
http://wiadomosci.onet.pl/2065555,16,nowe_odkrycie_na_ksiezycu_pokazano_zdjecie,item.html
Podrawiam


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 23, 2009, 20:25:29
A to ciekawe !!! gigantyczny otwór  ???  To dlaczego wcześniej takich nie odkryli ? Przrcież to najblizsze  Ziemi ciało niebieskie ,obserwowane chyba przez wszystkich od wieków ::) Czyzby szykowali dla wybranych schronienia przed precesją na Ziemi  ::) Nie wiem co o tym mysleć :o


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 23, 2009, 21:04:53
To ciekawe, ale czy ktoś słyszał o teroriach głoszących, że znajduja się tam takie tunele wydrążone przez lawę?
Słyszałem i czytałem wiele teori o tym satelicie, ale o jego tunelach chyba pierwszy raz czytam.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Hans Olo Październik 23, 2009, 21:18:21
A to ciekawe !!! gigantyczny otwór  ???  To dlaczego wcześniej takich nie odkryli ? Przrcież to najblizsze  Ziemi ciało niebieskie ,obserwowane chyba przez wszystkich od wieków ::) Czyzby szykowali dla wybranych schronienia przed precesją na Ziemi  ::) Nie wiem co o tym mysleć :o
Ciężko jest odkryć jaskinie znajdujące się na Ziemii, a Ty chcesz odkryć je na ciele niebieskim, na którym rzadko kto był. Powodów jest wiele. Stąd widać co najwyżej wejścia, które mogą się nie odróżniać zbytnio od kraterów, ważne jest też położenie geograficzne i kąt nachylenia względem obserwatora.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 23, 2009, 21:23:38
Wiem Hans że masz rację i zgadzam się,tylko dlaczego dopiero teraz ? Dlaczego nikt tego wcześnie nie zauważył ? Hm....a może juz dawno o tym wiedzą,tylko nie spieszyli się z publikowaniem.Skąd pewność ze to nie jest ta dziura po bombardowaniu Księżyca . ::)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 24, 2009, 00:20:33
Te głębokie na co najmniej  80 m korytarze rzekomo wydrążone przez lawę  powinny stać się celem kolejnych załogowych wypraw, albo chociażby bezzałogowych , lecz sterowanych zdalnie kamer. Czemu korytarze nie zostały przez lawę zatkane przez wylewającą się lawe ?  czy ktoś widział na ziemi takie korytarze ?? Że niby lawa sobie z wnętrza wypłynęła całkowicie i pozostawiła głęboki na 80 m tunel ???? Ciekawe jak.
Ponadto  ..
Cytuj
" w latach 40. XX wieku astronomowie brytyjscy zaatakowali pogląd, iż przyczyną powstania księżycowych kraterów, niecek i wgłębień było działanie wulkanów. Wykazali oni, że n i e  i s t n i e j e ani jeden przykład prawdziwego stożka wulkanicznego na widocznej stronie Księżyca. Dwadzieścia lat później, amerykańscy astronauci także nie mogli znaleźć żadnego dowodu aktywności wulkanicznej na Księżycu. "
Fragment książki BOGOWIE ATOMOWYCH WOJEN
Autor: Dr Miloš Jesenský

65 m średnicy to całkiem spory korytarz . Na dnie mogłaby znajdować się woda, albo coś znacznie bardziej ciekawego nawet. I po co było bombardować Księżyc rakietą jak można było wyprawić się od razu do wnętrza ?

A tutaj dla ciekawych .. zdjęcia i filmy z Księżyca.
Można się "podjarać "  ;)
http://www.youtube.com/watch?v=_fOcrsACLms



Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Betti Październik 25, 2009, 16:28:34
to jednak nic nie jest takie jak nam sie wmawia,
jestesmy oszukiwani na kazdym kroku,
czas by juz zobaczyc prawde .



Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Torton Październik 25, 2009, 20:23:48
Cytuj
to jednak nic nie jest takie jak nam sie wmawia,
jestesmy oszukiwani na kazdym kroku,
czas by juz zobaczyc prawde .

Tak masz rację.

Spróbujcie wyobrazić sobie księżyc albo raczej jego wielkość.Myślicie że wypatrzenie takiego tunelu jest łatwe?

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/nauka/w-tunelu-na-ksiezycu-skryja-sie-astronauci,47685,1

Cytuj
macie jakieś namiary na owe tunele

To pierwszy tunel jaki udało się znaleźć.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Listopad 07, 2009, 17:28:12
east :)
Ty coś wiesz na temat księżyca  :D napisz proszę ,naturalny ? czy sztuczny ???


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 07, 2009, 17:59:58
http://www.empik.com/kto-zbudowal-ksiezyc,2649262,p?gclid=CJGmz5iu-Z0CFRCRZgodhCpRpQ


pozdrawiam,
718'


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 09, 2009, 23:42:24
channel :) , Kapłan podał źródło, z którego czerpię inspirację do swoich wyobrażeń o Księżycu. Intuicja mi podpowiada, że te wyobrażenia są pewnością, a matactwa supermocarstw w uzasadnieniach co do eksploracji Księżyca jeszcze we mnie tę pewność wzmagają. Oni już wiedzą, ale jak zwykle - nie powiedzą, bo chcą się sami dobrać do "skarbów" ukrytych wewnątrz naszego satelity.
Mam jednak przeczucie, że kiedy garstka cwaniaków zacznie tam kopać, to Księżyc sam ujawni swoją prawdziwą istotę dla wszystkich widoczną i nie budzącą żadnych wątpliwości. Dlatego, ze został on tam zainstalowany DLA NAS , po to, aby nas chronić i nam służyć. Skąd takie przypuszczenie ? Bez niego nie byłoby na Ziemi takiej różnorodności życia, dalej bylibyśmy garścią genów mieszaną w pierwotnej zupie. Nie byłoby nas takimi, jakimi jesteśmy.

Księżyc juz otwiera swoje drzwi ( tunele ) , ale nam , zwykłym obywatelom zasłania się oczy teleskopem Hubbla eksporującym odległe galaktyki. Ciekawe ,że więcej wiemy dzisiaj o budowie klastrów galatktyk niż o własnym Księżycu. Sięgamy wyliczeniami początku istnienia wszechświata, a nie potrafimy nawet  dobrze uzasadnić skąd się wziął Księżyc nie mówiąc o tym, że raczej rzadko go odwiedzamy  :)

pozdrawiam
East


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 09, 2009, 23:46:50
pewnie nie będzie dla nikogo nowością, że NIGDY nie było lądowania dla księżycu!!!

to jedno z większych oszustw w historii ludzkości, trzeba było pierwszym, albo Rosja albo USA - więc sfingowali to, PRAWIE po mistrzowsku...

są w necie dokładne informacje o tym, ale poza mainstreamem - ci co się tym interesowali lub znali prawdę, nie są już obecni wśród nas

718'


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Listopad 10, 2009, 00:36:54
Należę pewnie do niewielu osób na tym forum,która oglądała "lądownie" na księżycu na żywo.Byłam wtedy dzieckiem ,ale doskonale pamiętam ten moment.Wtedy to było cos ! Teraz jestem pewna że to była tylko wielka mistyfikacja i żadnego lądowania nie było.Tak się zastanawiam,jeśli księzyc jest sztucznym tworem,to kto go stworzył ? Kiedy,po co i dlaczego ? No i jak !!! 8)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 10, 2009, 00:48:22
http://www.empik.com/kto-zbudowal-ksiezyc,2649262,p?gclid=CJGmz5iu-Z0CFRCRZgodhCpRpQ

kupujesz za tą cenę, wybierasz opcję ODBIÓR W SIECI EMPIK, podajesz dane swoje i tyle, czekasz i odbierasz, nie płacisz za przesyłkę itp

polecam! Christopher Knight to mason i wie dużo, jest współautorem książki KLUCZ HIRAMA

to tylko 30 zł i znajdziesz odpowiedzi na TWOJE pytania :)

718'


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Nebulitos Listopad 10, 2009, 08:21:55
Nie było lądowania na Księżycu... no nie wiem, ostatnio pokazali zdjęcie z Indyjskiego satelity i widać dokładnie amerykańską flagę w miejscu lądowania Eagle.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: frosk24 Listopad 11, 2009, 01:36:49
Należę pewnie do niewielu osób na tym forum,która oglądała "lądownie" na księżycu na żywo.Byłam wtedy dzieckiem ,ale doskonale pamiętam ten moment.Wtedy to było cos ! Teraz jestem pewna że to była tylko wielka mistyfikacja i żadnego lądowania nie było.Tak się zastanawiam,jeśli księzyc jest sztucznym tworem,to kto go stworzył ? Kiedy,po co i dlaczego ? No i jak !!! 8)


stworzył go Bóg po to aby amerykanie mogli na niego polecieć  ;D ;D

a tak poważnie to księżyc jest olbrzymim generatorem pewnych zjawisk na ziemi


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: memphis Listopad 13, 2009, 20:41:36
Zbombardowali i odkryli : na ksiezycu jest duzo wody :
http://www.tvn24.pl/-1,1628579,0,1,zbombardowali-i-odkryli-na-ksiezycu-jest-duzo-wody,wiadomosc.html
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 13, 2009, 20:54:30
poczekajmy aż ONI nas zbombardują, NASA to idioci jak widać  ::)


718'


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Listopad 13, 2009, 22:28:50
Ci z Księzyca?

Księża?

..mogą sobie conajwyżej zwoje wełny bombardować,
ale w dodatku muszą ją sobie najpierw z owiec i baranów zedrzeć, zeby mieć co bombardować.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 14, 2009, 01:17:11
Cytuj
(..)
Odkrywamy tajemnice naszego najbliższego sąsiada i całego Układu Słonecznego - oświadczył profesor Michael Wargo z centrum NASA w Waszyngtonie. Podkreślił, że jest to bardzo ważne wydarzenie nie tylko dla nauki, ale również dla przyszłej eksploracji przez człowieka naturalnego satelity naszej planety.

Uczeni zastrzegają jednak, że pełna analiza danych zajmie jeszcze trochę czasu. - Koncentracja i rozmieszczenie wody i innych substancji wymagają dalszej analizy, ale można bezpiecznie powiedzieć, że Cabeus zawiera wodę - powiedział główny analityk projektu Anthony Colaprete.
(..)
Znalezienie wody na Księżycu zwiększa szansę na zbudowanie tam stałej bazy, co przewiduje nowy amerykański program kosmiczny.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Na-Ksiezycu-jest-woda,wid,11685662,wiadomosc.html

Czyli wszystko idzie zgodnie z planem. Najpierw ułożono program kosmiczny zbudowania baz na Księżycu. Potem należało wymyślić coś, żeby wyszło, że warto. Nauczeni historycznym doświadczeniem ( Klondike ) Amerykanie wiedzieli, że najpierw trzeba dać dowody na to ,że jest po co się tam pchać ( Hel3 ="złoto") i ostatecznie tylko było wykazać, że da się to zrobić ,czyli wykazać ,ze są tam dogodne warunki = woda .

I ciekawy jest sposób w jaki to wykazano . Otóż sonda deep impact w swojej rozszerzonej misji zwanej EPOXI pod egidą M3 wykonała kilka pomiarów  śladów obecności wody na Księżycu w kilku różnych podejściach. Sonda była wyposażona w sprzęt, który mierzył różne miejsca księżycowego dnia pod kątem obecności tych śladów. Okazało się, ze tam, gdzie powierzchnia Księżyca jest wystawiona na silniejsze działanie Słońca ślady są mniejsze, ale o innej porze dnia ( nad ranem) nasilają się . Takie zjawisko występuje na całej powierzchni Księżyca. Podejrzewa się, że w ten sposób cząsteczki wody wędrują w kierunku bieguna południowego i w pewnych warunkach mogą zostać uwięzione w wiecznie zacienionych dolinach, gdzie się gromadzą. Zjawisko powstania wody tłumaczy się tym, że regolitowe skały stanowiące większość  powierzchni Księżyca składają się w 45% z tlenu związanego w ich strukturze chemicznej. Kiedy wiatr słoneczny dociera do tych skał bombarduje je wysoko naładowanymi cząstkami emitowanymi przez Słońce. Są to w większości protony oraz naładowane "hydrogens atoms " ( nie wiem jak to przetłumaczyć ). Naładowane Hydrogens podróżują z 1/3 prędkości światła, która jest wystarczająca by zerwać tlenowe wiązania  w skałach księżycowych ( sugeruje Tylor - członek zespołu M3 ). W miejscu zaistnienia wolnego tlenu oraz hydrogenów jest duża szansa wytworzenia się wody. Studia tego fenomenu wykazują, ze dziennie zjawiska  "nawadniania"/ rehydration i rozpadu wody /dehydration mogą prowadzić do migracji hydoylu i hydrogenu w kierunku biegunów Księżyca. Podczas tego procesu są one więzione w wiecznie zacienionych miejscach jako woda.
( tłumaczyłem ze strony   http://www.space.com/scienceastronomy/090923-moon-water-discovery.html )

Przy okazji, niby przypadkowo ( ale dlaczego właśnie dopiero teraz ) odkryto tajemnicze tunele wiodące w głąb Księżyca, akuratnie nadające się na założenie bazy. Idealny wręcz zbieg okoliczności.  W sytuacji , kiedy wydaje się, że już każdy coś warty cm2 Ziemi został poznany i rozparcelowany okazuje się "nagle", że nad naszymi głowami każdej nocy krąży dziewiczy, niezbadany i nigdy nie eksplorowany mityczny "dziki zachód" godzien zdobycia.  Mniej więcej w ten sposób, romantycznie, będzie się uzasadniać nową erę wypraw na Księżyc, co już widać w radosnych komentarzach.
Niech nas to jednak nie zmyli. Prawdziwym motywem ,wart każdych pieniędzy są jak zawsze skarby. Tym razem ukryte głęboko w środku Księżyca.

A oto autentyczne materiały , film z misji Apollo 11 , nagranie widoku powierzchni Księżyca . Astronauci mówią o czymś niezwykłym , o obiektach , niektóre się świeciły ..
http://www.youtube.com/v/zHq_TgrCIBE&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/zHq_TgrCIBE&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed>
I drugi film
http://www.youtube.com/v/zl0_ZiZPKsU&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/zl0_ZiZPKsU&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed>


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Luty 02, 2010, 15:29:58
Najnowsza odsłona dotycząca eksploracji naszego satelity :

Amerykanie odpuszczają sobie Księżyc
ZATRZYMAŁY ICH PIENIĄDZE


Amerykański rząd rezygnuje z planów powrotu człowieka na Księżyc. Wszystko rozbija się o pieniądze. W budżecie, który w poniedziałek ma zostać przedstawiony Kongresowi, wykreślono planowane wcześniej fundusze na program ponownych lotów załogowych na Srebrny Glob.

http://www.tvn24.pl/12691,1640728,,,amerykanie-odpuszczaja-sobie-ksiezyc,wiadomosc.html

Ciekawe czy to zmyłkowa strategia , aby odpuścili sobie Chińczycy i Rosjanie ?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Luty 21, 2010, 17:37:46
Twoje filmy zostały usunięte "z powodu naruszenia warunków korzystania z serwisu".
East, Mozesz streścić/ steno?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Luty 21, 2010, 21:29:20
to były krótkie filmiki z nagraniami przechwyconymi na ziemi w trakcie trwania misji na Księżyc. Jak pamiętam było o tym, że astronautom kazano milczeć na temat tego co na prawdę widzieli na srebrnym globie , ale część z tych rewelacji przedostała się do opinii publicznej. Były jednak tak niewiarygodne, że nikt w to nie wierzył. Na Księżycu znajduje się wiele aktywnych obiektów, które emitują światło - stwierdzili astronauci.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Luty 21, 2010, 22:45:24
Znacznie ciekawsze obiekty znajdują sie na Marsie. Jak dowodzi Zecharia Sitchin w swoim dziele "Genezis raz jeszcze" - korzystając m.in. z materiałów NASA - trudno dziś kwestionować autentyczność (tzn. sztuczność!) tzw. "Marsjańskiej twarzy" i zlokalizowanych wokół niej piramid, tudzież innych budowli i obiektów, o wyraźnie sztucznym charakterze. Autor obszernie komentuje też prawdopodobny atak Obcych na radzieckie sondy Phobos I i Phobos II wysłane w okolice Marsa w 1983 roku. Co ciekawe, od tej pory USA i ZSRR zacieśniły współpracę w eksploracji tych rejonów kosmosu i ogłosiły zakończenie "zimnej wojny". wyraźnie skupiając się na nowych "problemach" stojących przed ludzkością.

Takich śladów nie brakuje też na Księżycu, który ma wielkie znaczenie, jako potencjalny kosmodrom do startu lotóe załogowych na Marsa.

Robi się ciekawie...




















Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Luty 23, 2010, 01:38:54
w Nieznanym Świcie nr  3/2010  czytam artykuł  pt "Wodny Świat na Księżycu? "  miedzy  innymi tak dziwnie interpretowane fakty . :" cały Księżyc  może okazać się  "wodnym światem " . Wskazują  na to nietypowe sejsmogramy trzęsień jego gruntu uzyskane przez wyprawy Apollo. Po ich przeanalizowaniu niektórzy twierdzą, iz niewykluczone, że Księżyc posiada własny Wszechocean zawarty w jego bryle. Wedle niektórych ekspertów z NASA i geologów, zachowuje się on bowiem tak, jak gumowy balon wypełniony wodą. Mówiąc jeszcze inaczej : gale uderzeniowe impaktów ostatnich członów rakiet nośnych zrzucanych na Księżyc i generujące energię uderzenia równoważną mniej więcej energii eksplozji 1-2 ton TNT , powodowały takie trzęsienia ziemi, jakby pod cienką skorupą księżycową istniała albo pusta przestrzeń, albo właśnie woda, która doskonale przenosi fale sejsmiczne. Kolejną poszlaką na rzecz wspomnianej tezy jest nieduża gęstość naszego naturalnego satelity, która wynosi 3,3g/cm3 ( w przypadku Ziemi wynosi ona 5,5 g/cm3 ) . Przy czym Księżyc praktycznie nie ma pola magnetycznego , co wyklucza istnienie tam metalicznego jądra. W jego wnętrzu może za to znajdować się  ...woda, która zahamowała ruch obrotowy Srebrnego Globu wokół własnej osi. Sporo do myślenia dają też okresowe zmiany zabarwienia niektórych obiektów na Księżycu zaliczane do tzw TLP - krótkotrwałych zjawisk księżycowych. Wielokrotnie zauważono, że TLP  pojawiają się w czasie wschodu, lub krótko po zachodzie Słońca ( w tej mierze warto zapoznać si z referatem r. Milosa Jesensky`ego. " Czy istnieje życie na Księżycu" wygłoszonym w trakcie  II Międzynarodowej Konferencji Ufologicznej, która odbyła się w Pradze w dniach 30 kwietnia - 2 maja 1998 r. Różnokolorowe plamy , fontanny gazów, przebarwienia gruntu i inna zjawiska na ogół wiązano z księżycowym wulkanizmem . Problem polega jednak na tym, że wulkanizmu tego po prostu nie zaobserwowano !!
Na Księżycu nie zarejestrowano również żadnych wybuchów o charakterze wulkanicznym . Wszystkie jego krater są pochodzenia po-impaktowego. Być może więcej wskutek  istnienia głębokich szczelin woda  podsiąka  pod powierzchnię księżycowego gruntu i sublimuje na zewnątrz wywołując rozmaite efekty świetlne w rodzaju barwnych plam czy jaskrawobiałych wykwitów szronu , a nawet lodu. W takim ujęciu Księżyc byłby ciałem niebieskim bardzo przyjaznym dla człowieka i nadającym się do zamieszkania "

Powiem tak . Niech się modlą , aby tam była woda , bo jak okaże się ,że Księżyc jest jednak pusty w środku , to będzie wielkie zdziwienie. Dlatego, że w takim razie musiałby zostać ZBUDOWANY. I to w tym samym czasie mniej więcej co powstała Ziemia.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Marzec 18, 2010, 20:53:45
Nieoficjalne wyprawy na Księżyc - Apollo 18, 19 i 20


Pora na podniesienie poprzeczki w stopniowaniu sensacji na temat naszego satelity. Zgodnie z oficjalnym komunikatem NASA misje wypraw na Księżyc zostały przerwane i ostatnią z nich była wyprawa Apollo 17. Wszystkie pozostałe, które były zaplanowane zostały odwołane w 1970 roku z powodu rzekomych ograniczeń budżetowych.

Ale to tak tylko wyglądało dla niewtajemniczonych...

Na szczęście, coraz więcej tych manipulacji NASA jest ujawnianych przez przecieki do Internetu, gdzie można się dowiedzieć o prawdziwych przyczynach utajnienia pozostałych wypraw księżycowych.

Otóż bezpośrednim powodem przerwania jawnych badań Srebnego Globu były między innymi manifestacje obcych cywilizacji, które usiłowały zniechęcić Amerykanów do kontynuowania tych wypraw. Ale najważniejszą przyczyną ukrycia przed opinią publiczną pozostałych misji Apollo było prawdopodobnie odkrycie na Księżycu wraków nieznanych statków obcych i znajdujących się w nim ciał istot ludzkich z kończynami posiadającymi po sześć palców. Takie odkrycie zmieniło charakter amerykańskich penetracji Księżyca, z narodowego na cel bardziej ogólnoziemski poprzez zaproszenie Zwiąku Radzieckiego do wspólnego uczestnictwa w następnych misjach, lecz już utajnionych przed ciekawością mediów. Dotyczyło to przede wszystkim misji Apollo 19 i 20. W tej ostatniej wziął udział radziecki kosmonauta, który pierwszy wyszedł w otwartą przestrzeń Kosmosu, Aleksiej Archipowicz Leonow. Rzekoma wyprawa Apollo 19 zakończyła się po fakcie tragicznie dla jej uczestników, czyli śmiercią w niejasnych okolicznościach już na Ziemi.

Apollo 20 była to wspólna tajna misja USA-ZSRR, dla której zrealizowano poprzedzające misje Apollo 18 i 19 ze względu na ćwiczenia potrzebne do następnych misji. Celem tych przygotowań była druga strona Księżyca, gdzie postanowiono zbadać oraz zebrać dane o kilku tajemniczych i ogromnych przedmiotach, które tam zauważono podczas ostatniej oficjalnej wyprawie Apollo 17. Były to dwa trójkątne obiekty latające i ogromny w kształcie cygara statek. Podejrzewa się, że sfotografowane obiekty podczas ostatniej oficjalnej misji są starożytnymi pozaziemskimi statkami kosmicznymi. Członkami załogi Apollo 19 byli: Stefania Ellis, Aleksiej Sorokin i John Swigert. John umarł w 1982 na raka ale Stefania i Aleksiej zniknęli w 1975 lub 1976 roku, Powodem tego podobnież było gadulstwo Stefani, która rozpowiadała o misji i statku kosmicznym na Księżycu.

Prawdopodobnie zginęli pod koniec 1975 podczas lotu treningowego...

W Apollo 20 członkami załogi byli: William Rutledge, Leona Marietta Snyder i sławny kosmonauta Aleksiej Leonow. Obydwie misje były kierowane z bazy sił powietrznych Vandenberg, z której startowały rakiety Saturn.

Wywiad z jej rzekomym uczestnikiem Williamem Rutledge'em oczywiście przedstawiam w wersji oryginalnej bez streszczenia.

Czy jest wiarygodny...? Pozostawiam to do osądu czytelnikom...

http://yfrog.com/4w4946b3df2fdea97431fbbe1j
Statek w kształcie cygara sfotografowany po niewidocznej stronie Księżyca
przez uczestników ostatniej oficjalnej misji Apollo 17

http://yfrog.com/4j647a106ad369153b32ffab2yj

A oto obrazowe porównania ogromnych rozmiarów statku kosmicznego na Księżycu

Wersja oryginalna (po angielsku): W. Rutledge Interview

STATEK OBCYCH NA KSIĘŻYCU: WYWIAD Z WILLIAMEM RUTLEDGE’EM, CZŁONKIEM ZAŁOGI APOLLO 20
WYWIAD PISEMNY Z WILLIAMEM RUTLEDGE’EM, ASTRONAUTĄ „APOLLO 20” (1976)

Wywiad przeprowadzony na moim koncie YouTube / Wiadomości ogólne (My YouTube Account/General Messages)

Luca Scantamburio

UAKTUALNIENIE

Zdecydowałem, że lepiej unikać wymieniania nazwisk ludzi, którzy pracują dla NASA obecnie, a którzy zostali wspomniani w odpowiedzi nr 24, ponieważ pomimo niesamowitych nagrań wideo i szczegółowych raportów, należy poczekać na pojawienie się kolejnych dowodów tej nieprawdopodobnej historii, sprzecznej w kilu aspektach. Prawdę mówiąc, pomimo że nazwiska te są prawdziwe, a osoby te znane publicznie jako pracownicy rządu, jak do tej pory nie są uznawani za czołowe postacie historyczne i nie ma dowodu na ich kontakty a W. Rutledge’em w przeszłości. Ale to się może jeszcze zmienić. Poczekamy, zobaczymy.
30.VI.2007

Sekretna, łączona misja na Księżyc, będąca efektem współpracy amerykańsko-Sowieckiej w Sierpniu 1976? Czy to możliwe? Czemu nie, jeśli weźmie się pod uwagę, że istnienie agencji federalnej, takiej jak NRO (National Reconnaissance Office – Narodowe Biuro Zwiadowcze) i jej nadziemnych misji zwiadowczych, „zostało odtajnione we wrześniu 1992” (wg informacji na oficjalnej stronie internetowej). I czy jest możliwe, że taka współpraca miała na celu badanie ogromnego statku obcych, znalezionego na niewidocznej stronie Księżyca?

William Rutledge (jak wynika z jego historii, 76-latek, żyjący w Ruandzie, były pracownik Bell Laboratories i USAF) to „głębokie gardło”, człowiek który od kwietnia 2007 ujawnia informacje i rozpowszechnia filmy wideo fotografie na YouTube dotyczące rzekomej misji Apollo 20. Figuruje on na YouTube jako użytkownik „retiredafb”, a najbardziej niesamowitym materiałem filmowym, który opublikował jest jak do tej pory domniemany przelot staku obcych, znalezionego na niewidocznej stronie Księżyca przez załogę Apollo 15.

Ostatnia oficjalna załogowa misja na Księżyc odbyła się na pokładzie Apollo 17, w grudniu 1972, natomiast misja Apollo 20 została odwołana przez NASA w styczniu 1970. Ale film z Apollo 20 nie jest jedynym materiałem, który ukazał się w ciągu ostatnich tygodni: poza tym W. Rutledge opublikował także film ukazujący przelot domniemanego statku obcych ( dostępny na YouTube jako tak zwane studium przemisyjne Apollo 20. Ponadto na YouTube można obejrzeć kilka krótkich filmów przedstawiających dziwny obiekt na niewidocznej stronie księżyca (ich numery to AS20-1020, AS20-1022 i AS20-FWD-7250). Według wizytówki W. Rutledge’a na YouTube, „Apollo 20 wyruszył na Księżyc 16 sierpn
ia 1976. Celem misji był Iszak D, na południowy zachód od krateru Delporte, po niewidocznej stronie Księżyca. Była to wspólna, sowiecko-amerykańska wyprawa. Członkami załogi byli William Rutledge CDR, były pracownik Bell Laboratoria, Leona Synder CSP, także z Bell Laboratories oraz Alexei Leonov, radziecki kosmonauta znany z misji Apollo Soyouz (odbyła się rok wcześniej)”

Czytając ten wywiad można się dopatrzeć kilku nieścisłości we wspomnieniach Williama Rutledge’a. Można to jednak zrozumieć biorąc pod uwagę fakt, że mamy do czynienia ze starym człowiekiem (76-letnim), próbującym przypomnieć sobie fakty i wydarzenia ze swojego życia. Dlatego też nie dziwi mnie, gdy Rutledge mówiąc na przykład o byłym prezydencie Borysie Jelcynie, który użył czołgów i wojska podczas szturmu na budynek parlamentu, przywoływał lata 1995 i 1994, podczas gdy ta mała wojna domowa miała miejsce w roku 1993 („… pojechałem na Ural w 1995 albo 1994, nie pamiętam, w odpowiedzi na zaproszenie, ale tam panował już chaos, mijałem Moskwę gdy czołgi strzelały w kierunku rosyjskiego parlamentu” wg W. Rutledge’a, fragment odp. 8 wywiadu).
Sprawdziłem to później w encyklopedii, ale nie mogłem wcześniej odpowiedzieć na takie pytanie. Pamiętałem tylko, że te wydarzenia miały miejsce na początku lat 90-tych.

Z drugiej strony W. Rutledge, posługując się specyficzną terminologią, prezentował znajomość takich dziedzin jak geologia, chemia czy historia eksploracji kosmosu. Przykładem może tu być wspomniane przez niego słowo „skaleniowiec” (ew. skalenoid lub foid, ang. feldspathoid) oznaczające minerał składający się z krzemianu glinu, w którym jest zbyt mało krzemu aby utworzyć skaleń (ang. feldspar) (Webster’s Third New International Dictionary, Könemann, 1993, str. 835).

A zatem mam powody aby wierzyć zeznaniom W. Rutledge’a: po pierwsze, po niewidocznej stronie Księżyca rzeczywiście znajduje się (znajdował?) dziwny, duży obiekt, a jego kształt jest bardzo podobny do obiektu pokazanego na YouTube: mówię tu o obiekcie widocznym na kilku zdjęciach NASA, zrobionych podczas misji Apollo 15. Obiekt w kształcie cygara wygląda jakby był oparty o krater i nieco pochylony; obszar widoczny na tym nagraniu jest bardzo podobny do miejsc widocznych na niektórych oryginalnych zdjęciach NASA zrobionych w trakcie misji Apollo 15: współrzędne lokalizacji tego dziwnego obiektu na Księżycu są następujące 10° szerokości geograficznej południowej i 117.5° długości geograficznej wschodniej, na południowy zachód od Delporte i na północ od Izsak. Sprawdzałem na mapie księżyca (Luna Chart) – to miejsce po niewidocznej stronie Księżyca.

Oficjalne zdjęcia NASA są dostępne na stronie Instytutu Księżycowo Planetarnego (Lunar and Planetary Institute) (LPI, in Houston), który jest „ośrodkiem badawczym świadczącym usługi dla NASA i społeczności związanej z naukami planetarnymi”: linki do zdjęć (AS15-P-9630 oraz AS15-P-9625, z Atlasu Zdjęć Apollo) znajdują się poniżej:

Co więcej, nie bez znaczenia jest, że linki zostały podane przez W. Rutledge’a (skąd znał szczegóły tych panoramicznych zdjęć?).

Drugim powodem jest moim zdaniem to, że W. Rutledge nie osiągnął z tego żadnych zysków. Trzecim, szczegółowa historia, którą mi opowiedział w poniższym wywiadzie, pełna wzajemnie spójnych, technicznych i innych specyficznych sformułowań i faktów. Jedynie w przypadku not biograficznych kilku astronautów NASA, można mieć zastrzeżenia co do ich kompletności. Jednak Rutledge odpowiedział uprzejmie na każde pytanie, które mu zadałem, bez zastanawiania się oraz przedstawił kilka nazwisk domniemanych obywateli amerykańskich i ZSRR związanych z tą tajną misją. Niektórzy z nich wciąż żyją. Ich komentarz do tego tematu byłby z pewnością interesujący.

Czwartym powodem jest jakość materiału na YouTube, zgodny z możliwościami sprzętu filmowego dostępnego w latach 70 i na początku 80. Zapytałem eksperta w tej dziedzinie, mojego włoskiego przyjaciela o inicjałach F.D. Oto jego uwagi dotyczące materiału filmowego W. Rutledge’a:



Co po polsku znaczy:



I rzeczywiście, pośród różnego sprzętu fotograficznego na pokładzie Apollo 17 znajdowała się kolorowa kamera Westinghouse, która mogła zostać użyta w module dowodzenia, trzymana w ręce bądź umieszczona na wsporniku. Wydaje się oczywiste, że podobny sprzęt mógł zostać użyty na pokładzie statku domniemanej misji Apollo 20, która miała miejsce w roku 1976, według W. Rutledge’a.
(źródło: http://www.lpi.usra.edu/expmoon/Apollo17/A17_Photography_cameras.html.)


W każdym razie, opinia publiczna pierwsza oceni tę historię, która w bliskiej przyszłości może stać się dowodem na to, że nie jesteśmy sami we Wszechświecie.

http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/religie-i-wierzenia/72-ufo/1419-nieoficjalne-wyprawy-na-ksiyc-apollo-18-19-i-20


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Marzec 18, 2010, 21:03:33
ciąg dalszy;
SŁOWO WSTĘPU DLA CZYTELNIKÓW

W wywiadzie z żyjącym obecnie w Afryce Williamem Rutledge’em przedstawionym poniżej poprawiłem (gdzie mogłem) błędy ortograficzne w odpowiedziach (np. pisownię wielką/małą literą, apostrofy), ale nie zmieniłem składni zdań napisanych przez WR. Tam gdzie nie byłem w stanie zrozumieć jego słów wstawiłem wielokropek w nawiasach.
WR powiedział mi, że jest teraz starym człowiekiem mającym problemy z wysławianiem się, co więcej, William wyjaśnił mi, że zawsze się denerwował pisząc. Dlatego też na YouTube można natknąć się na błędy w jego komentarzach (użytkownik: retiredafb) dopisanych do jego filmów. Zresztą przeczytajcie jego słowa napisane jako słowo wstępne do wywiadu:


1) Luca Scantamburlo: Przede wszystkim chciałbym podziękować za twój czas i dyspozycyjność. To dla mnie dużo znaczy i myślę, że także dla wszystkich ludzi na świecie, którzy są ciekawi tego co się dzieje na YouTube po opublikowaniu twoich niesamowitych materiałów i informacji na temat domniemanej misji kosmicznej „Apollo 20”. Teraz możemy rozpocząć wywiad. Z powodu tego czym zajmuję się zawodowo, zacznę od punktu widzenia sceptyka. Więc proszę o zrozumienie. Zostawię miejsce na odpowiedź i wytłumaczenie powodów.
Proszę się przedstawić, podać swój wiek i potwierdzić amerykańskie obywatelstwo. Czasami pańska angielska pisownia zawiera błędy ortograficzne… Czyżby zapominał pan reguły ojczystego języka (np. pisze pan „maicroscope” zamiast „microscope”)? Ktoś w Internecie poddał w wątpliwość (biorąc pod uwagę sposób w jaki pan pisze) pana anglo-amerykańskie pochodzenie…

William Rutledge: Nie czuję się obrażony, lubię odpowiadać sceptykom, nie wyobrażasz sobie jakie wiadomości otrzymuję. Moje imię to William Rutledge, nie Stanford Rutledge, to ktoś inny. Urodziłem się w roku 1930 w Belgii, jestem obywatelem USA, zdaję sobie sprawę ze swoich błędów, piszę za szybko, mam problemy ze zwyrodniałymi stawami i zawsze się denerwuję podczas pisania, to tak jakbym chciał zawrzeć przepływ wody. Oduczyłem się mówić po angielsku od roku 1990. Nauczyłem się porozumiewać w języku Kinyarwanda i po francusku, czasami po niemiecku, ponieważ Rwanda jest byłą kolonią belgijsko-niemiecką.

2) L.S. Jak długo mieszka pan w Rwandzie i dlaczego się pan tam przeprowadził?

W.R. To przez kobietę wylądowałem w Rwandzie, być może szukałem kogoś podobnego do osoby, z którą wcześniej dzieliłem życie. Jeśli o mnie chodzi to zawsze mnie ciągnęło do kobiet urodzonych w Afryce. (Podobnie jak Buzz Aldrin, który był jedynym astronautą, który wziął udział w marszu po śmierci Martina Luthera Kinga, to nie jest dobrze znana historia). Przyjąłem nową tożsamość w Kingali w 1990 roku, tutaj ulica nie mają nazw. Zatrzymałem się w kwadrancie Nyiamirambo do roku 1994, wojna zmusiła mnie do przeniesienia się na północ kraju, niedaleko granicy Kongo Kinszasa. Władze Rwandy nie znają mojej przeszłości, znają ją moi przyjaciele.

3) L.S. Może mi pan trochę opowiedzieć o swoim życiu? Skąd pan pochodzi? Gdzie pan studiował?

W.R. Odpowiadałem już na te pytania Avro, Chance Vought, proszę wziąć pod uwagę, że USAF wykorzystuje każdego, kto ma jakieś zdolności, białego, czarnego, kobietę, każdego obywatela. Inaczej było w przypadku NASA, tam wszyscy astronauci to studenci West Point, jedynie Alan Bean był artystą, Armstrong filozofem, a Aldrin uduchowionym człowiekiem.

4) L.S. Jak to się stało, że został pan astronautą NASA (jak sądzę) w latach 70?

W.R. NASA mnie nie zatrudniła, tylko USAF, pracowałem nad badaniami ocych technologii, tylko ROSYJSKICH, studiowałem projekt N1, projekt samolotu AJAX i Mig Foxbat 25. Znałem się trochę na komputerowej nawigacji i byłem ochotnikiem do projektu MOL-Gemini. USAF odwołał to, zostałem potem wybrany do misji Apollo 20, ponieważ byłem jednym z niewielu pilotów niewierzących w Boga (to się zmieniło po roku 1990), a było to podstawowym warunkiem w roku 1976. Astronauci NASA nie spełniali tego warunku. Brak wiary w Boga robiło dużą różnicę. To wszystko.

5) L.S. Czy może pan udowodnić kim pan jest pokazując jakieś zdjęcia lub dokumenty z czasów treningu w NASA lub wcześniejszych, gdy pracował pan dla Bell Laboratories? Czy mógłby pan je przysłać w załączniku, abym mógł je opublikować?

W.R. Tak, umieszczę je online, ale skupię się na Leonowie, aby zakończyć podejrzenia o mistyfikację.

6) L.S. Kiedy i przede wszystkim dlaczego zdecydował się pan ujawnić te informacje o tajnych misjach kosmicznych i czy istnieje ktoś, kto pana chroni?

W.R. Może to ogłoszenie „Wonder of it all” i szybko zbliżający się rok 2012. Uważam też, że UFO będzie pojawiać się częściej począwszy od września 2007. Wielu ludzi umarło wokół mnie w Rwandzie i mam więcej czasu, żeby się tym zająć. Jeśli chodzi o ochronę, zrozumcie, że niełatwo się mówi o swoim arsenale.

7) L.S. Po misji „Apollo 20”, która miała miejsce w sierpniu 1976, zgodnie z przedstawionymi przez pana informacjami, co pan robił i kiedy pan opuścił USA?

W.R. Po Apollo 20 wydarzyło się kilka rzeczy, nie byłem świadom jak zebrany materiał mógłby zostać użyty. Myślałem, że Space Shuttle to zły pomysł, pracowałem nad projektem KH 11 przed przejściem na emeryturę.

8) L.S. W udostępnionych na YouTube tekstach wspominał pan członków misji „Apollo 20”: między innymi byłego radzieckiego kosmonautę, Alekseja Leonora. Pamiętam, że on ciągle żyje. Czy on wie o pańskich publikacjach w Internecie? Czy rozmawiał pan z nim przed kwietniem 2007 i jeśli nie, czy nie obawia się pan tego co on mógłby zrobić lub powiedzieć?

W.R. Leonov nie ma o tym pojęcia, nie mogę się z nim skontaktować, straciłem z nim kontakt w latach 1982-1984, pojechałem na Ural w roku 1995 albo 1994, nie pamiętam, w odpowiedzi na zaproszenie, ale panował tam bałagan, wkroczyłem do Moskwy, kiedy czołgi obstrzeliwały rosyjski parlament. Nie mogę sobie wyobrazić jego reakcji. Jeśli odkryje te materiały, nie będąc na to przygotowanym może je potwierdzić albo od razu odejść. Jeśli zostanie ostrzeżony i przygotowany, może zaprzeczyć.

9) L.S. Pytanie odnośnie napisów z dialogami do materiałów dotyczących statku kosmicznego: czy sam je pan przygotował, czy też ktoś inny? Zawierają kilka błędów (np. zaimkiem osobowym jest „I”, pisane wielką literą, a nie „i” jak jest napisane). A co z oryginalnymi dialogami? Czy były dołączone do materiałów? Czy miał pan problemy z kodekami w trakcie przegrywania?

W.R. Tak, sporo problemów, napisy zostały przygotowane zaraz przed przegrywaniem, muszę pracować z odległości, będę z powrotem w Rwandzie w lipcu. Prosiłem o szybkie umieszczenie materiału z przelotu, przygotowali napisy w godzinę, „buried” (pogrzebany, zakopany) zamiast „burried”, przesłona (szczelina?) do 1.8 jest na niewłaściwym miejscu, są błędy, ale to mnie nie poraża. Wzmianka o Apollo 11 na początku filmu mnie zaskoczyła, to jest na oryginalnym filmie, jeden z internautów mi to zasygnalizował. Filmy te nie są oryginałami, niektóre z nich zostały skopiowane w roku 1982, jestem tego pewien, niektóre mają niebieskie tło z końca lat 70.

10) L.S. W dialogach między astronautami a Centrum Kontroli Misji występują pewne wyrażenia, których nie rozumiem: np. „CSM”, „DSKY” i „Vandenberg Twenty”. Domyślam się, że „DSKY” ma związek z miejscem na księżycu (niedaleko krateu Izaak) a „Vandenberg Twenty” jest związane z Centrum Kontroli Misji, zlokalizowanym prz Bazie Sił Lotniczych Vandenberg, w Kaliforni. Czy może pan to wyjaśnić?

W.R. CSM oznacza Moduł Serwisowy i Dowodzenia (Command/Service Module), a DSKY to panel z wyświetlaczem i klawiaturą komputera (Display/Keyboard), używaliśmy wielu skrótów. AGC to Komputer Sterujący Apollo (Apollo Guidance Komputer), ten sam co DSKY, ale umieszczony na statku Apollo i sprzężony z teleskopem ([…] na module księżycowym).

Na niektórych filmach, pierwszym obrazem, który widzicie jest panel DSKY z liniami kodu, co wskazuje na to, że program przetwarza czasowniki i rzeczowniki, czasownik wskazuje co DSKY ma zrobić i pokazać. Przed filmowaniem musiałem wprowadzić czasownik 15 (wyświetl MET, (Mission Elapsed Time) czas od rozpoczęcia misji, albo godziny minuty sekundy od startu, potem rzeczownik 65 aby wyświetlić linie, godziny w pierwszej linijce, minuty w drugiej i sekundy/dziesiątki sekund w trzeciej). Potem w przypadku każdego filmu umieszczaliśmy datę rozpoczęcia kręcenia, MET, czas od rozpoczęcia misji, liczba godzin od startu. W filmie pokazującym przelot, komputer pokazuje 144 godziny, o ile pamiętam.

Capcom (CC) to nazwa funkcji specjalnego oficera odpowiedzialnego za transmisję do astronautów. Zbiera on informacje i przesyła astronautom, wiadomości z powierzchni, instrukcje odnośnie korekt, alarmy pobudkowe, zmianę trzech osób.

Składnia była taka: „Vandenberg” wzywam Vandenberg, a potem „twenty” wzywa twenty. Odwrotnie, kiedy start był z Ziemi: Capcom – Twenty albo czasami EEcom – Twenty Guido – Twenty, gdy mieliśmy specjalne zadanie do wykonania jak dokowanie albo korekty. W trakcie odłączania modułu komunikaty były inne. Vandenberg Constelation (nazwa statku kosmicznego Apollo); Vandenberg Phoenix (nazwa modułu księżycowego). Statkiem misji Apollo 19 był Endymion, natomiast Artemis to nazwa modułu księżycowego.
http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/religie-i-wierzenia/72-ufo/1419-nieoficjalne-wyprawy-na-ksiyc-apollo-18-19-i-20


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Marzec 18, 2010, 21:04:54
cąg dalszy;
11) L.S. Chciałbym się dowiedzieć więcej na temat przygotowań do misji Apollo 20. Skąd i kiedy wystartowała rakieta Saturn i ile osób było zaangażowanych w tajną misję? Może pan podać jakieś nazwiska?

W.R. 300 osób brało udział w przygotowaniach, a więcej osób było świadkami w Vandenberg. Rakieta wystartowała z tej właśnie bazy kosmicznej. Więcej świadków, tak, więcej ludzi widziało odlot na niebie, kamery były zabronione na terenie całej bazy Vandenberg, ale dzisiaj wielu obserwatorów kosmosu nagrywa każdy start rakiet Delta, z miast. Więcej osób widziało ten start, ale nie wiedząc, że to był Saturn 5. Jeden z internautów oglądając film ze startu twierdzi, że to był start Saturna 1B. Gdyby dzisiaj, przy wszystkich dostępnych informacjach, ktoś może się tak pomylić, możesz sobie wybrazić jak to było 1 roku 1976. Przygotowania były długie, kilka razy odwoływane, rozpoczynane od nowa. Rosjanie mieli pierwszą informację od roku 1966, nie wiem jakie było jej źródło.

12) L.S. Może mi pan trochę opowiedzieć o wkładzie Rosjan do misji Apollo 20?

W.R. James Chipman Fletcher ze strony USA, Valentin Alexeiev z Rosji, Werner von Braun był jednym ze szczęśliwych świadków. Oficerami Capcom byli Charles Peter Conrad i James Irwin.

13) L.S. Proszę mi opowiedzieć o misjach Apollo 18 i Apollo 19, zwłaszcza o tej ostatniej i jej niepowodzeniu. Czy była to tajna misja mająca te same cele co Apollo 20? Proszę mi opowiedzieć o swojej byłej dziewczynie Stephenie Ellis, „pierwszej Amerykance w kosmosie”, zgodnie z tym co Pan napisał do mnie w poprzednim liście. Oficjalna historia podboju kosmosu nie zalicza jej do grona astronautów…

W.R. Apollo 18 był projektem Apollo-Soyuz, miesiącem miodowym poprzedzającym misję lądowania na Księżycu, przedstawionym jako po prostu misja z uściśnięciem dłoni w 1975 roku. Apollo 19 i 20 były ryzykownymi misjami. W trakcie długotrwałych lotów ciśnienie helu było za duże w module księżycowym, dysk bezpieczeństwa miał pęknąć w razie wzrostu ciśnienia, ale po czymś takim silnik był bezużyteczny. A zatem zostało to zmienione w Apollo 19 i 20, ale nie zostało wcześniej przetestowane w przestrzeni kosmicznej. Działało, ale… na papierze. Tym niemniej, nie mieliśmy z tym problemów. To była długa misja, 7 dni zaplanowanych na Księżycu, każdy promień światła został wykorzystany do czasu odlotu.

Apollo 19 straciło możliwość telemetrii, brutalne zakończenie misji, bez danych. Prawda pozostaje nieznana, ale wydaje się że było to naturalne zjawisko, zderzenie z „pseudosatelitą”, jak Cruithne, albo meteorem (myślę, że to bardziej prawdopodobne). Cel był taki sam, miejsce lądowania to samo, program eksploracji był inny, mieli ważne zadanie do wykonania w pojeździe księżycowym, badanie dachu statku poprzez wspięcie się na „wzgórze Monaco”, (będę musiał umieścić mapę Księżyca online). Żaden Amerykanin nie był na liście, od maja dowiaduję się, że wielu ludzi odnajduje wielu Williamów Rutledge’ów w NASA. Można mnie znaleźć na liście pilotów testowych Chance Vought, na liście konsultantów Centrum Jamesa Forrestala, byłem też powiązany z mechaniką płynów. Moim szefem był Bogdanoff (nie ma nic wspólnego z naukowcami o nazwisku Bogdanoff).

Stephenie Eblis urodziła się w Abidjan (Wybrzeże Kości Słoniowej) w roku 1946, przybyła do Ameryki w wieku 7 miesięcy. Była specjalistką od Modułu Księżycowego, pracowała z Grumman Bethpage nad nową implementacją systemu nawigacyjnego Modułu Księżycowego (LM15 został oficjalnie zniszczony przez Grumman). Miała swój udział w usuwaniu błędów programu Luminary, który nigdy nie był od nich wolny. Apollo 19 i 20 miały poważne problemy z dokowaniem i rendez-vous. Posiadała wiedzę techniczną równie głęboką jak Roger Chaffee. Była wspaniałą i zabawną osobą. Mam kilka jej zdjęć w Module Księżycowym i materiał filmowy Ingress 1 mm. Nie pokażę pozostałych członków załogi.

Wspólpraca Rosjan; Nie wiem jak, ale Rosjanie byli poinformowani o obecności statku po niewidocznej stronie. Luna 15 w lipcu 1969 rozbiła się tuż przy południowej stronie dziobu statku. Był to próbnik podobny do Langera albo Luna Orbitera. Dostarczyli mapy i schematy tego rejonu. Centrum decyzyjne mieściło się na Uralu, w mieście Sverdlovsk. Kierownikiem programu był profesor Valentin Alekseiev, który później został rektorem akademi nauk na Uralu. Leonov został wybrany ze względu na jego popularność pośród dowódców komunistycznych i po drugie dlatego, że brał udział w Apollo-Soyuz. W roku 1994 znowu spotkałem się z Valentinem Alekseievem na Uralu, w Jekaterinburgu, miał on na biurku model statku kosmicznego zrobiony z malachitu ze złotą powłoką.

Mógłbym wam opowiedzieć 100 historii na temat jak to Rosjanie chcieli na nas zrobić wrażenie. Na przykład, kiedy przyjechałem do Akademii Uralskiej po raz pierwszy, moje stopy kleiły się do ziemi, posmarowali podłogę lakierem, nie wysuszyli, żeby pokazać nam nowe pomieszczenia, zrobili to wszystko „po rosyjsku”, szybko, w dużych ilościach, nie do końca gotowe.
14) L.S. Czy jest ktokolwiek w USA, Rosji albo Europie, kto mógłby potwierdzić Pana historię? I czy nie obawia się Pan, że ktoś mógłby grozić Pana przyjaciołom albo członkom rodziny?

W.R. W USA, szczerze mówiąc nie wiem kto tam teraz mieszka. Conrad umarł w dziwny sposób, myślę że jego śmierć była okropna. Irwin nie żyje, von Braun chyba też. James Fletcher. Leona Marietta Synder żyje i pomaga mi w tej sprawie. W Rosji, Valentin Alekseiev i Alexei Leonov. Leonov jest na emeryturze, nie jestem tego pewien, ale może mieć problemy ze zdrowiem.

Co do bezpieczeństwa, nie ma z tym problemów dopóki żyję w Ruandzie, teraz mam tylko problem w Europie, moja rodzina nie żyje. Wyjechałem do Ruandy w roku 1990 i zostałem podczas 3 wojen, okres między kwietniem a lipcem 1994 był najgorszym w moim życiu, ale teraz mam prawdziwych przyjaciół w społeczności Tootsie i w rządzie ( nie jestem rozpoznawany w Ruandzie jako William Rutledge i obywatel amerykański, prowadzę zupełnie nowe życie).

Zatrzymałem swoją flagę księżycową, nazwisko na kombinezonie Beta Cloth i sprzęt al7b z oryginalną powłoką kurzu księżycowego.

15) L.S. Jak dużo Pan wiedział na temat nieoficjalnego raportu Instytutu Badawczego Warwicka na temat „ Publicznego Programu Aklimatyzacji”, wydanego w roku 1992 przez MUFON?

W.R. Nic nie wiem na temat tego raportu, rok 1992 był dla mnie bardzo ciężki, odciąłem się od tego wszystkiego, możesz mi podesłać linka?

16) L.S. Teraz możemy porozmawiać o starożytnym „statku obcych” i „Mieście” na niewidocznej stronie Księżyca. Czy wchodził Pan do środka statku? Jak był on duży i co Pan znalazł w środku?

W.R. Weszliśmy do dużego statku a także do tego trójkątnego. Najważniejsze fakty z badania statku to: był to statek matka, bardzo stary, przemierzał wszechświat przynajmniej miliard lat temu (1,5 w przybliżeniu). Było w środku dużo śladów biologicznych, stare pozostałości roślinności w sekcji „napędowej”, specjalne trójkątne skały emitujące „łzy” z żółtej cieczy, która miała specjalne medyczne właściwości i oczywiście ślady stworzeń słonecznych. Znaleźliśmy szczątki małych ciał (10 cm) żyjące w sieci szklanych rur na całym statku, ale najważniejszym odkryciem były dwa ciała, jedno nietknięte.

17) L.S. Czy odwiedził Pan „Miasto” na Księżycu? Gdzie się znajduje? Czy według Pana ma ono coś wspólnego ze statkiem kosmicznym? Czy „Miasto” i „Statek” są tam ciągle?

W.R. „Miasto” zostało nazwane na Ziemi i i przeznaczone na stację numer jeden, ale wyglądało jak prawdziwy kosmiczny śmietnik, mnóstwo złomu, złotych części, tylko jedna konstrukcja wydawała się nietknięta ( nazwaliśmy ją Katedrą). Zrobiliśmy zdjęcia każdej metalowemu kawałkowi, każdej części noszącej ślady kaligrafii, wystawionej na słońce. Miasto wydaje się być równie stare ja statek, ale jest to bardzo mała część. Na materiale filmowym teleobiektywy powodują, że artefakty wyglądają na większe.

18) L.S. A co z „Mona Lisą EBE”? [prawidłowa włoska nazwa to „Monna Lisa”] Jak ona wygląda i gdzie była w czasie, kiedy znalazł ją Pan na Księżycu? Gdzie według Pana teraz się znajduje?

W.R. Mona Lisa – nie pamiętam kto tak nazwał tę dziewczynę, Leonov czy ja, była nienaruszoną EBE (Extraterrestrial Biological Entity – pozaziemska istota biologiczna). Humanoid, kobieta, wzrost 1,65 m. Z genitaliami, owłosiona, sześć palców (pewnie matematyka opiera się na tuzinie). Funkcja: pilot, urządzenie pilotujące przytwierdzone do palców i oczu, bez ubrania, musieliśmy odciąć dwa kable podłączone do nosa. Brak nozdrzy. Leonov odczepił urządzenie przytwierdzone do oczu (zobaczycie to na wideo). Zamrożone skrzepy krwi lub bio-płynu, który wypłynął z ust, nosa, oczu i niektórych części ciała. Niektóre części ciała były w niespodziewanie dobrym stanie, (włosy) i skóra były chronione przez cienką przezroczystą powłokę ochronną. Tak jak przekazaliśmy centrum kontrolnemu misji, jej stan wydawał się ani martwy ani żywy. Niemieliśmy żadnego doświadczenia czy wykształcenia medycznego, ale Leonov i ja wykonaliśmy test przytwierdzając nasz bio-sprzęt do ciała EBE i odczyty telemetryczne otrzymane przez lekarza (medycy z Centrum Kontroli Misji) były pozytywne. To inna historia. Niektóre jej części mogłyby wydać się nieprawdopodobne teraz, wolę opowiedzieć całą historię kiedy inne materiały filmowe będą dostępne w internecie. To wydarzenie zostało sfilmowane w module księżycowym. Znaleźliśmy drugie ciało, zniszczone, wzięliśmy ze sobą na pokład głowę. Skóra była koloru niebiesko-szarego, pastelowo niebieskiego Miała dziwne szczegóły ponad oczami i z przodu, pasek wokół głowy, bez napisów. „Kokpit” był pełen kaligrafii i uformowany z długich, pół-sześciokątnych rurek. Kobieta jest na Ziemi i żyje, ale wolę najpierw umieścić w Internecie pozostałe filmy, zanim opowiem, co stało się później.

19) L.S. Czy wiedział Pan skąd pochodzi ten statek i jak bardzo jest stary?

W.R. Wiek został oceniony na 1,5 miliardów lat, zostało to potwierdzone w trakcie eksploracji, znaleźliśmy odpady z oryginalnej powłoki, anortozyt, spirale w skaleniowcach, pochodzące ze zderzenia, które uformowało krater Izaak D; gęstość śladów zderzeń na statku potwierdziło wiek, a także małe ślady zderzeń na wzgórzu Monako na zachodniej stronie statku…

20-21) L.S. Mógłby mi pan podać trochę więcej technicznych szczegółów odnośnie wszystkich materiałów zamieszczonych na YouTube? Chodzi mi o rozróżnienie transmisji TV z pojazdu księżycowego i filmów nakręconych w trakcie przelotów nad powierzchnią? Chciałbym poznać szczegóły nakręcenia każdego wideo, które umieścił Pan online. Jakie jest znaczenie dziwnych numerów widocznych na filmach, które czasami przepływają nad klatkami, podczas przelotu nad Księżycem?

W.R. Odpowiadałem już wielokrotnie na te pytania, zwłaszcza astronautom ESA. Materiały zostały przygotowane w Ruandzie, […] kodowanie i dźwięk nie są dobre, ale będą lepsze. Napisy nie były tam od początku, zostały dodane do filmów po przekonwertowaniu materiału. Poprosiłem o usunięcie niektórych głosów, aby chronić jedną osobę z kontroli misji.

Używaliśmy trzech kamer wideo na Apollo, jednej na pojeździe księżycowym, zwanej GTCA, to nie jest nazwa firmy (komentator pomylił się w tym przypadku), jest to kolorowa kamera Westinghouse. Wszystkie trzy kolorowe kamery mają koło barw, które spowodowało przesunięcie w czasie podczas transmisji na Ziemię. Myślę, że firma mogłaby byłaby w stanie odtworzyć dobry obraz telewizyjny. Kamera CSM, miała czarno-biały monitor i dawała stabilny obraz, ostry ponieważ ustawianie ostrości było widoczne na tym monitorze. Kamera na module księżycowym miała szklaną osłonę. Kamera CSM została raz użyta na osłonie AGC, używając współrzędnych, które przesłałem w trakcie przelotu. Film z przelotu został nakręcony w zerowej grawitacji. Zająłem miejsce przy lewym oknie, zachowując poziomą postawę, nogi wokół hamaka, soczewka na poliwęglanowym szkle. Kamery miały lampy Vidicon, wrażliwe na światło, dużą ilość światła, lub zmienianie przesłony powodowały przerwy w transmisji. Znaki, numery były używane aby ułatwić lądowanie. W trakcie programu 64, kiedy […] w pozycji prawie pionowej, musieliśmy umieścić numer „60” na miejscu lądowania i utrzymać w miejscu kilka minut przed lądowaniem. Te znaki są na obu […] oknach, można to sprawdzić na stronie NASA. Sprawdź proszę na stronie NASA, (ktoś sprawdził to na filimie z Apollo 13) znaki są pochylone pod pewnym kątem. Jak to sprawdzisz, będziesz mógł sobie wyobrazić, jaka była moja dokładna pozycja w trakcie tej sceny.

22) L.S. Jak udało się Panu lata temu zdobyć kopie filmów z misji?

W.R. Odnośnie filmów […] któregoś dnia, ktoś, kogo znałem powiedział mi, że będzie odpowiedzialny za ochronę pomieszczenia. Budynek miał być zniszczony, a archiwa spalone miotaczem plazmy. Elektrownia jądrowa nie dostarczyła energii we właściwej cenie, więc to pomieszczenie wzbudzało wielkie zainteresowanie przez kilka dni. Ponieważ ludzie są z natury ciekawscy, pracownicy ochrony weszli do środka… Mój przyjaciel zabrał filmy, kilka kliszy 16 mm, pudełka zadrukowanego na czarno-biało papieru, dwa powiększalniki… Skontaktował się ze mną w celu sprzedania nieużytego papieru i w ten sposób odkryłem pozostałe rzeczy. Wcześniej już widziałem niektóre zdjęcia, zdjęcia 11*16 były fioletowo-niebieskie, stare fotografie RC, obejrzałem taśmy, nie chodziło o zrobienie interesu, schowałem je w bezpieczne miejsce, jedyną ważną dla mnie rzeczą były te zadrukowane na czarno-biało kartki. To było 15 lat temu.

23) L.S. Spotkał Pan kiedyś Clarka McClellanda, byłego inżyniera NASA, który przed laty stracił pracę, z powodu tego co odkrył w KSC (chyba ciała obcych czy też obce obiekty z kosmosu)?

W.R. Mógłbyś mi podać linki. W KSC mogły być dokumenty, ale myślę że nie ciała czy statki obcych.

24) L.S. Wspomniał pan w poprzednich listach C. M. i M. Kim oni są?

W.R. C. M. to oficer NASA zajmujący się stroną NASA o oceanach [http://oceancolor.gsfc.nasa.gov]; M. także. A. M. jest Koordynatorem 508. W tej chwili tylko mam kontakt mailowy z Centrum Kosmicznym Johnsona. Od 18 maja rozpoczął się okres paniki. Sprawdź w wyszukiwarce 508 coordinator NASA. Oświadczenie 508 to sposób na to by zmusić NASA do odtajnienia materiału. Spodziewałem się reakcji.

Luca >>> to część mojej strategii, NASA ma prawo do zablokowania mnie, jeśli zgrywam informacje, do których nie mam uprawnień. Jeśli wyjaśnią, dlaczego mnie blokują, zauważą, że te materiały wideo są do zdobycia od nich. Gdybym ich pozwał za naruszenie Oświadczenia 508, byliby zmuszeni do udowodnienia, że ściągałem materiał bez autoryzacji, a to nie jest prawdą, nigdy nie odwiedzam strony NASA.

Od 18 maja, nie otrzymałem dokładnej odpowiedzi, muszę czekać na decyzję z dowództwa.
Nawet będąc obywatelem Włoch, masz prawo poprosić o materiały federalną agencję, taką jak NASA, sprawdźcie Oświadczenie 508:

http://www.section508.nasa.gov/
25-26) L.S. Nie boi się Pan reakcji rządu USA i czemu opowiadał Pan o wrześniu 2007, skoro NASA i USAF (według Pana) „będą zmuszone opowiedzieć całą historię przed wrześniem 2007”. Co to znaczy i kto jest Pana „głębokim gardłem”. Podczas jednej z naszych ostatnich rozmów opowiadał Pan o roku 2012. Powiedział Pan: „W roku 2012”, słabi umrą, a rządy będą ratować resztki swojego dziedzictwa […] każdy musi być przygotowany na rok 2012”. Czy to ma jakiś związek z powrotem „Planety X” (starożytne Nibiru, uwielbiane przez ludy Sumerii i Mezopotamii)? Co Pan o tym wiedział?

25 W.R. Ja jestem głębokim gardłem. Co mogą NASA i USAF teraz zrobić? Uciszanie mnie lub wytaczanie procesów byłoby potwierdzeniem. Mogą mówić o mistyfikacji albo fikcji. Ja tylko się obawiam, że mogliby otworzyć jakąś stronę czy inne konto z moim imieniem albo umieszczać prawie idealne fałszywe materiały filmowe zawierające zamierzone błędy, aby dezinformować. Na szczęście biurokracja i czas pracują na moją korzyść. To wyścig.

Dlatego też umieszczenie akt (plików) Leonova jest dobrym pomysłem, już nie kontrowersyjnym, nie ma filmów z Leonovem, żadnego wideo z tego okresu z nim w module księżycowym albo w bazie USAF. To jest niewyobrażalnie związane z oficjalną wersją.

26 W.R. Pasjonuję się okresem sumeryjskim, historią początków według ludów Sumerii. Oni dobrze wyjaśniają jak bogowie stworzyli człowieka. Ale nie mam danych odnośnie teorii stworzenia świata według Sumeria, podeślij jakieś linki.

Jest jedno pytanie, którego nigdy nie zadałeś i dziwię się, że nikt nigdy nie zadaje. To mogłoby być twoje pytanie numer 27 – czemu ukrywanie UFO jest potrzebne, czemu się dezinformuje, czemu to wszystko zamiata się pod dywan? To sprawa ekonomii. Wszystkie waluty na Ziemi są oparte na wartości złota. Niewielu obywateli o tym wie, ale złoto jest pozaziemskim metalem, powstałym w procesie śmierci gwiazdy. Gdy gwiazda umiera, jej masa rośnie, atomy są ściśnięte, a kiedy gwiazda eksploduje rozrzuca duże ilości złota w młodych systemach słonecznych. Dlatego nie powinno się traktować złota jak minerału, ale jak idealny wolny od węgla metal. To oznacza, że jest to najpowszechniejsza substancja we wszechświecie, nie warta więcej niż kawałek plastiku.

To wystarczy aby położyć kres wszystkim walutom. Wyobraź sobie też, jak EBE (Extraterrestrial Biological Entity – pozaziemska istota biologiczna) mówi: „ kawa ma dobry smak, rzadki w tej galaktyce”, sama perspektywa handlu kawą we wszechświecie przeniosłaby siłę ekonomiczną do krajów południowych pewnego dnia. Więc jak widzisz to problem ekonomiczny, a nie strach przed paniką.

- Koniec wywiadu –
© Luca Scantamburlo
May 25, 2007
Uaktualnienie zdjęć i podpisów pod nimi: październik 2008
Przedruk możliwy tylko w Internecie pod warunkiem umieszczenia informacji o prawach autorskich:
© L. Scantamburlo - www.angelismarriti.it
Skopiowane za zezwoleniem.

W celu przedruku tego artykułu-wywiadu w magazynach albo gazetach, skontaktować się z Luca Scantamburlo w celu uzyskania zezwolenia.

Tłumaczenie: Paweł Musiał

 

 http://www.youtube.com/watch?v=Y3X5oucqQe4
http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/religie-i-wierzenia/72-ufo/1419-nieoficjalne-wyprawy-na-ksiyc-apollo-18-19-i-20


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 18, 2010, 23:08:32
Niezły kawał S-F. Nawet , jeśli to tylko S-F to kocham takie sci-fi .
Teksty "Kawa ma dobry smak , rzadki w tej galaktyce " ... i "złoto ma wartość kawałka plastiku " rządzą.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Marzec 18, 2010, 23:18:11
Niezły kawał S-F. Nawet , jeśli to tylko S-F to kocham takie sci-fi .
Teksty "Kawa ma dobry smak , rzadki w tej galaktyce " ... i "złoto ma wartość kawałka plastiku " rządzą.


Ha !! ja też ,ale .......co jesli to prawda ? to by było cos !!


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Marzec 19, 2010, 20:21:18
Cytuj
..co jesli to prawda ? to by było cos !!
generalnie to wszystko jest z próżni


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Lucyna Marzec 20, 2010, 06:26:47
Każda prawda ma pewne ograniczenie czasowe, po upływie którego jest inaczej.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Marzec 25, 2010, 00:43:47
Każda prawda ma pewne ograniczenie czasowe, po upływie którego jest inaczej.

za czasów solo-mono BYŁO inaczej. Nie nalewał.


Tytuł: Odp: Ciekawostki na niebie
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 20, 2010, 05:21:14
200 METRÓW ŚREDNICY UBYŁO W 800 MILIONÓW LAT
Księżyc nam się kurczy
Księżyc zmalał - ogłosili w Waszyngtonie naukowcy z NASA. Jak wyliczyli, promień naturalnego satelity Ziemi w ciągu 800 milionów lat skurczył się o 100 metrów. Winne jest ochłodzenie się jego jądra na przestrzeni miliardów lat.
- Księżyc jest mniejszy niż był kiedyś i - co więcej - nadal będzie się kurczyć - ogłosił Tom Watters, jeden z naukowców, którzy dokonali tego odkrycia. Ich badania wykazały, że promień naturalnego satelity Ziemi zmniejszył się, ale w sposób "normalnie niezauważalny"

Zmarszczki na twarzy

Odkrycie to było możliwe dzięki analizie tysięcy zdjęć powierzchni Księżyca. Naukowcy szukali na niej śladów lodu, a znaleźli ślady kurczenia się Księżyca. Według badaczy, zmniejszył się on i zmniejsza się nadal na skutek spadku temperatury jądra, które w następstwie tego procesu skurczyło się.

Zewnętrzne warstwy satelity również musiały proporcjonalnie się zmniejszyć. W wyniku tego na powierzchni Księżyca powstały długie pęknięcia, których krawędzie wypiętrzają się na nawet 100 metrów. Właśnie dzięki analizie tych długich szram naukowcy wydetukowali, iż całe ciało niebieskie musiało się skurczyć.

Księżyc nie jest sam, niedawno naukowcy zauważyli podobne pęknięcia na powierzchni Mekrukrego.

nsz,mk/sk
Artykuł TVN24.pl:
http://www.tvn24.pl/0,1670035,0,1,ksiezyc-nam-sie-kurczy,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Torton Sierpień 31, 2010, 12:02:27
Zdjęcia z Misji Apollo
http://www.lpi.usra.edu/resources/apollo/catalog/70mm/

Bardzo duża liczba zdjęć. Kilka tysięcy zdjęć.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 31, 2010, 13:23:41
Interesujące są zdjęcia skał księżycowych z dziwnym "nalotem " .. http://www.lpi.usra.edu/resources/apollo/images/print/AS11/45/6709B.jpg
Ciekawe co to za nalot ? Wygląda jak ..mech ?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Torton Sierpień 31, 2010, 13:29:06
Kurcze normalnie wiem o co Ci chodzi ale nie potrafię Ci tego pisać. Chyba gdzieś na tym forum był artykuł o tym. Jak znajdę to, to dam znać.

EDIT:
Przypomniałem sobie. To był jakiś artykuł o Marsie i o łaziku. Był tam pokazany podobny nalot, który widać na tym zdjęciu. To był chyba jakiś metal czy coś metalicznego.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 09, 2010, 20:42:59
UFO na Księżycu

http://www.youtube.com/watch?v=f1n3Zp2HyIc&feature=player_embedded


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 02, 2010, 09:31:15
co NASA ukrywa na zdjęciach naszego satelity??

http://www.youtube.com/v/I6VYCkcfGco?fs=1&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 14, 2010, 10:30:53
Na naszym forum ta wiadomość nie jest nowością ,ale moze warto sobie ją przypomnieć:)

Niezwykła historia związana z dziwnym zdjęciem Księżyca, które opublikowała NASA
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2224


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Październik 14, 2010, 11:47:16
I świetny "niebieski" komentarz Nautiliusa.
Tak się zastanawiam, po co kupować książki s-f, skoro można  w Internecie znaleźć takie sensacyjne opowieści rozpalające wyobraźnię. A gdyby tak jeszcze okazaly się prawdziwe ....


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 14, 2010, 12:07:07
East :)
Moze Mona jest nieprawdziwa (wymyslona) ale statek kosmiczny z Księzyca ,bardzo przypomina mi pojazd ze zdjęcia które zrobiłam w lutym tego roku .Zdjęcie to zamieściłam dwa razy na tym forum.Jedyną osobą która się nim zainteresowała był Szmer .Wykonał nawet analize tego zdjęcia.http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=553.100


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: soook Październik 14, 2010, 13:09:13


      http://www.youtube.com/watch?v=x7eEfX1Nd9k

      http://www.youtube.com/watch?v=Fk5U9N84P7Y
      .
      Jakie zdanie Szanownych Państwa ?
      .


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Szmer Październik 14, 2010, 14:38:49
Pierwszy film... raczej nie dotyczy tematu. Tutaj widzimy ducha... film kompresowany po zdjęciu z taśm więc ciężko stwierdzić prawdziwość. Trzeba by raczej dostać się do oryginalnych nagrań.

Drugi film... tym bardziej nie ma nic do powiedzenia... film słabej jakości na którym widać monitor z innym filmem słabej jakości. Nie da się stwierdzić prawdziwości tego.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: soook Październik 14, 2010, 15:08:40


   Dotyczą te filmy , pośrednio Księżyca . Wiele zdarzeń na Ziemi powiązanych jest ze
   "świecącym w nocy ".
   Przyjmując autentyczność obrazów. To kim są postacie człekopodobne ?
   Duch (błyski w windzie) i materializacja .
   
   .


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Szmer Październik 14, 2010, 18:05:07
Na takiej zasadzie można powiedzieć że wszystko ze wszystkim ma związek.... rozmawiajmy konkretnie...

1 film... postać człekopodobna? przecież to najprawdopodobniej jakaś babcia... a raczej jej duch. Dodam również że w przypadku kiedy mamy do czynienia z nieruchomą kamerą oraz z niezmiennym otoczeniem to taki film jest wyjątkowo łatwo podrobić. Wystarczy nałożyć obie ścieżki na siebie. Komuś mogło się najzwyczajniej w świecie nudzić. Jeden z ochroniarzy założył coś głupiego na siebie, drugi oba nagrania połączył - i mają ubaw. Nagranie samo w sobie też nie zawiera nic co mogłoby mnie skłonić do jakiś przemyśleń. Jako że nagraniem źródłowym nie dysponujemy, odpowiadając na pytanie - ochroniarz w przebraniu.

2 film... oglądałem to kilkanaście razy... przy tak marnej jakości obrazu może to być po prostu człowiek idący ulicą. I to wydaje mi się najbardziej prawdopodobne.
Odpowiedź - człowiek w jasnej bluzie z kapturem spacerujący drogą.

 ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Betti Listopad 08, 2010, 20:19:31
NASA ukrywa przed światem dziejową tajemnicę                                                                                                                                                                                                   Naturalny satelita Ziemi od lat jest źródłem wielu dywagacji. Prowadzą one do powstawania wielu - mniej lub bardziej dziwnych - teorii dotyczących jego historii. Bólu głowy mogą przysporzyć kolejne, wykluczające się często hipotezy dotyczące powstania Księżyca, lądowania na nim człowieka, a nawet starożytnych cywilizacji, które niegdyś rzekomo go zamieszkiwały.

Wielu obserwatorów sugeruje, że świat już dawno mógłby zapoznać się z prawdą dotyczącą Srebrnego Globu, a odpowiedzialność za to, że tak się dotąd nie stało ponosi NASA, która starannie maskuje kolejne fakty. Czy rzeczywiście coś jest na rzeczy, a jeśli tak, to czy poznamy kiedyś prawdę na temat Księżyca?Wśród najbardziej kontrowersyjnych teorii dotyczących Księżyca, które pojawiły się dotąd znajdziemy tą, która zakłada, że człowiek nigdy nie postawił na nim stopy. Ale też inną, dość surrealistyczną wersję, która głosi, że jedną z pierwszych osób, które dotarły na Księżyc był Hitler, który na Srebrnym Globie stanąć miał dzięki supernowoczesnej technologii rozwijanej przez nazistów.

Wśród narzędzi, które miały pomóc mu się tam dostać znajdują się: pocisk rakietowy V2 oraz samolot myśliwski Messerschmitt Me 262.Ale odkładając na bok temat dotyczący ucieczki fuhrera na Księżyc, nie można zapomnieć, że znawcy zgłębiający tajemnice kosmosu wysuwają inne, niemniej kontrowersyjne wnioski.

Jednym z nich jest ten zakładający, że Księżyc był w przeszłości zamieszkiwany przez cywilizację, która pozostawiła po sobie całe dziedzictwo. Wskazywać miałyby na to dziwne ryty odnajdywane regularnie na jego powierzchni, a także dziwne przedmioty, które z pewnością nie są pochodzenia ziemskiego. "To czego NASA nie mówi ludziom, to informacje dotyczące odkrycia pozostałości starożytnej księżycowej cywilizacji. Do dnia dzisiejszego zarówno same informacje, jak i artefakty są starannie ukrywane przed narodem amerykańskim." - mówi bez ogródek cytowany przez portal AOL Richard C. Hoagland, były konsultant NASA i kurator w Springfield Science Museum w Springfield. "Fotografie orbitalne wyraźnie pokazują skalę starożytnych ruin, które pozostały na Księżycu.

Już zdjęcia powierzchni Księżyca wykonane przez astronautów pokazały wyraźnie przykłady anomalii, które wyjaśnić można w jeden sposób - są starożytnymi pozostałościami po tworach powstałych dzięki użyciu zaawansowanej technologiiRichard C. Hoagland, który był także konsultantem stacji CBS podczas kolejnych misji realizowanych przez NASA w ramach programu Apollo, od lat podkreśla, że w trakcie kolejnych wypraw człowieka na Księżyc oraz w czasie misji bezzałogowych, naukowcom udało się zgromadzić cały arsenał dowodów potwierdzających jego teorie.

Z jakiegoś powodu przedstawiciele amerykańskiej agencji kosmicznej pozostają głusi na apele swojego byłego konsultanta, wzywające ich do przekazania światu prawdy.W książce pt.: "Dark Mission: The Secret History of NASA", której współautorem jest właśnie Hoagland pojawiły się sensacyjne doniesienia na temat wielkich szklanych konstrukcji, które znajdują się na Księżycu oraz tajemniczych struktur o charakterystycznej geometrii. - poinformował AOL.

Informacje te można by włożyć między bajki, a Hoaglanda nazwać niegroźnym szaleńcem, gdyby nie fakt, że w swoich wypowiedziach oraz publikacjach opiera się on często na oficjalnych dokumentach NASA. W jednym z raportów, który powstał na zlecenie amerykańskiej agencji w 1960 r. pojawia się informacja, która może wskazywać na to, że naukowcy spodziewali się odkrycia na Księżycu oraz innych planetach Układu Słonecznego tajemniczych rekwizytów obcego pochodzenia.W raporcie sporządzonym przez "Brookings Institution" na zlecenie NASA znaleźć możemy takie oto stwierdzenie:

"Jeśli w ciągu najbliższych 20 lat nie dojdzie do spotkania "twarzą w twarz" z przedstawicielami obcych cywilizacji, to można się spodziewać, że artefakty pozostawione niegdyś przez te formy życia zostaną odkryte dzięki naszej aktywności na Księżycu, Marsie i Wenus.Zdaniem Hoaglanda NASA ukrywa prawdę przed światem, ponieważ uważa, że ludzie nie są gotowi na to, by ją poznać. Większość astronautów nazywa jednak hipotezy Hoaglanda nonsensownymi.
        Na to, że słowa Hoaglanda nie do końca pozbawione są jednak sensu mogą wskazywać pojawiające się każdego roku doniesienia. W grudniu ub.r. świat obiegła informacja, że w trakcie pierwszej wysłanej przez Indie na Księżyc bezzałogowej misji kosmicznej zebrano próbki zawierające materię organiczną zawierającą węgiel.

To może wskazywać na trwający proces kształtowania się form życia albo... rozpad żyjących kiedyś formacji. Podobne obserwacje zostały poczynione wprawdzie już w 1969 r., podczas pierwszej załogowej misji na Księżyc. Astronautom z misji Apollo 11 udało się bowiem dostarczyć do analizy odpowiednie próbki, jednak z powodu braku odpowiedniej aparatury nie udało się wtedy ich zweryfikować.Słowa, które pośrednio mogłyby wskazywać na prawdziwość argumentów Hoaglanda są też wyznania jednego z astronautów, który brał udział w pierwszej załogowej misji na Księżyc. Buzz Aldrin, który postawił stopę na Srebrnym Globie tuż po Armstrnogu powiedział podczas wywiadu, że w czasie dziejowej misji ujrzał w pobliżu Księżyca Niezidentyfikowany Obiekt Latający"Istota 20 lipca 1969 r. polega nie na tym, że człowiek po raz pierwszy dotknął powierzchni Księżyca, ale na tym, że zdaliśmy sobie sprawę z tego, że wszechświat jest zamieszkiwany także przez inne inteligentne istoty." - miał wg relacji boliijskiego dziennikarza powiedzieć Buzz Aldrin. Według relacji Noticias 24, Aldrin spotykał się również z andyjskimi mędrcami plemiennymi, z którymi dyskutował na temat tradycji starożytnych spotkań z obcymi cywilizacjami. Według wielu opinii, po incydencie z 1969 r. NASA uruchomiła procedury, które miały skutecznie ukryć przed opinią publiczną fakt spotkania z UFO załogi Apollo 11.

Czy kiedyś poznamy prawdę?
http://niewiarygodne.pl/gid,12826019,img,12826502,kat,1017185,title,Czy-Ksiezyc-zamieszkiwaly-starozytne-cywilizacje-NASA-ukrywa-przed-swiatem-dziejowa-tajemnice,galeriazdjecie.html


Tytuł: Spacer po Księżycu - Fałsz czy Prawda?
Wiadomość wysłana przez: Sventer Grudzień 04, 2010, 12:49:26
„Postanowiliśmy polecieć na Księżyc.” – Prezydent John F. Kennedy, 12 września 1962 roku. Artykuł ten jest poświęcony wyprawie na Księżyc i pojawiających się niejasnościom(Czyt. Teorii Spiskowych) jakie snuje wielu ludzi. Artykuł ten, także ma na celu pokazanie jak ważna i trudna była misja lotu na księżyc.

Początki


Po zakończeniu II wojny światowej niemieccy uczeni zajmujący się rakietami zostali „wyzwoleni” przez Stany Zjednoczone oraz Związek Radziecki. Na początku lat pięćdziesiątych otrzymali oni zadanie opracowania różnego rodzaju broni, które mogłyby napędzić zimną wojnę pomiędzy wschodnimi krajami komunistycznymi, a zachodnimi krajami kapitalistycznymi. Po stronie amerykańskiej najbardziej znanym niemieckim ekspertem był Werner von Braun, który stworzył rakiety V1 i V2 dla hitlerowskich Niemiec, a potem zaprojektował rakietę Saturn V, dzięki której ludzie polecieli na Księżyc.

Na początku Stany Zjednoczone skupiły uwagę na opracowaniu nowych typów mały, ale potężnych bomb wodorowych opartych na zjawisku syntezy jądrowej, natomiast Związek Radziecki w dalszym ciągu doskonalił starsze i znacznie cięższe bomby jądrowe wykorzystujące zjawisko rozszczepienia jąder atomów. W związku z tym radzieccy uczeni musieli skonstruować potężne rakiety i w efekcie powstał pocisk R-7, zdolny do przenoszenia głowicy bojowej o masie 5 ton. Główny projektant radziecki Siergiej Korolow uświadomił sobie, że rakieta ta była również w stanie wynieść na orbitę wokółziemską satelity o masie 1,5 tony i zaproponował plan takiego przedsięwzięcia.
Gdy projekt Korolowa był już bardzo zaawansowany, nadeszła wiadomość, że Stany Zjednoczone przygotowywały wystrzelenie własnego satelity pod nazwą projekt „Vanguard„. To wyzwanie uruchomiło „wyścig w kosmos” i główny projekt satelitarny Korolowa został czasowo zawieszony, natomiast wszystkie środki skoncentrowano na jak najszybszym skonstruowaniu małego sztucznego satelity, który można by było zbudować w znacznie krótszym czasie. Sputnik został wystrzelony 4 października 1957 roku.

Ten pierwszy statek kosmiczny miał postać kuli o masie około 20 kilogramów, w której znajdował się prosty nadajnik radiowy wysyłający nic nieznaczące ale brzmiące bardzo technicznie sygnały „bip bip”, do podziwiania przez cały świat. Uznanie i emocje wywołane sukcesem Sputnika sprawiły, że radziecki przywódca Nikita Chruszczow zażądał kolejnych spektakularnych wyczynów kosztem rzetelnej nauki. Zespół zareagował na to żądanie natychmiast i z części zapasowych do pierwszego Sputnika sklecił drugiego. Konstruktorzy mieli na to tylko kilka tygodni, gdyż nakazano, by kolejny start Sputnika odbył się przed 7 listopada, tj. 40 rocznicę rewolucji październikowej.
Sputnik 2 był fuszerką ale pobudził wyobraźnie ludzkości, gdyż został wystrzelony na cztery dni przed rocznicą i – było zaskakujące – przewoził pasażera: psa Łajkę. Na nieszczęście dla tej psiej bohaterki dostała ona bilet tylko w jedną stronę, gdyż konstrukcja naprędce skleconego pojazdu nie przewidywała żadnej metody powrotu na Ziemię i Łajka od samego początku była skazana na śmierć na orbicie. Przypuszcza się, że żyła w przestrzeni cztery dni, po czym nastąpiła bolesna śmierć wskutek przegrzania kabiny. Było to zgodne z przewidywania i eksperyment został uznany za sukces, gdyż udowodnił, że istota żywa może przeżyć na orbicie. Dlatego pomimo iż Sputnik 2 był w założeniu spektakularnym sukcesem pod publikę, odegrał ważną rolę jako preludium do lotów kosmicznych człowieka.

Tak więc dwa pierwsze Sputniki były inspirowanymi politycznie, wykonanymi przez Siergieja Korolowa według rozkazów Kremla. Stany Zjednoczone były bardzo zaniepokojone radzieckimi osiągnięciami, zwłaszcza że same nie odnosiły sukcesów z wystrzeliwaniem rakiet.

Pierwszy problem dotyczył Sputnika. Spektakularne loty kosmiczne w bardzo skuteczny sposób przekonały świat, że uczeni radzieccy są lepsi od amerykańskich, przy czym stało się jasne, że wróg dysponuje technologią umożliwiającą przenoszenie ciężkiej broni jądrowej w dowolne miejsce planety. Ameryka pozostawała daleko w tyle w wyścigu o definitywną przewagę militarną, zaś koncepcja pierwszego uderzenia przez Sowietów nagle zaczęła się wydawać możliwa, a dla niektórych nawet prawdopodobna z uwagi na fakt, że Stany Zjednoczone nie mogły odpowiedzieć w taki sam sposób.

Drugi problem wiązał się z wewnętrznymi wpływami. Armia i marynarka USA były organizmami nietykalnymi z przyczyn politycznych, a każda z nich prowadził oddzielny program rakietowy, co powodowało dublowanie prac i tym samym dramatyczne zahamowanie postępu. Wobec tych okoliczności Kongres postanowił ominąć feudalne włości wojskowych i ustanowił nową organizację, która miała nadzorować i koordynować amerykańskie badania kosmiczne.
Tak więc 1 października 1958 roku powstała NASA (National Aeronautics and Space Administration – Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej), która natychmiast przedstawiła plan wysłania człowieka w kosmos, nazwany projektem „Mercury”. Wyścig ten jednak był skazany na przegraną, gdyż 12 kwietnia 1961 roku kosmonauta Jurij Gagarin stał się pierwszym człowiekiem, który poleciał w kosmos.
Podróż Gagarina trwała 108 minut i polegała na jednokrotnym okrążeniu planety. Gagarinowi nie pozwolono manipulować żadnymi elementami sterującymi, gdyż efekt nieważkości został przetestowany tylko na zwierzętach i uczeni obawiali się, że kosmonauta może nie być w stanie prawidłowo funkcjonować. Dlatego cały lot był sterowany z Ziemi, chociaż na wszelki wypadek przewidziano możliwość przełączenia awaryjnego na sterowanie z pokładu.

NASA odpowiedziała szybko, wysyłając astronautę Alana Sheparda w lot po suborbitalnej trajektorii balistycznej na wysokości 187 kilometrów, który skończył się lądowaniem na Atlantyku w odległości zaledwie 515 kilometrów. Ten pierwszy amerykański załogowy lot kosmiczny trwał 15 minut i daleko było do lotu Gagarina, który przeleciał 40 000 kilometrów po orbicie wokółziemskiej.

W drodze na Księżyc

Wyścig o wysłanie człowieka w kosmos wygrał Związek Radziecki ale równolegle trwał drugi, bardziej ambitny wyścig: na Księżyc! Na początku powstawały niezbyt entuzjastyczne projekty umieszczenia na Księżycu jakiegoś obiektu – dowolnego kawałka metalu. Najpierw Stany Zjednoczone wystrzeliły w Roku 1958 Pioneer, której lot rwał 77 sekund i zakończył się wielkim wybuchem. W kilka miesięcy później Związek Radziecki wystrzelił sondę Luna 1, która poleciała dalej ale nie trafiła w Księżyc i weszła na orbitę wokółsłoneczną. Jednak we wrześniu 1959 roku Luna 2 wcelowała w Księżyc, rozbijając się o jego powierzchnię na wschód od Morza Spokoju i stała się pierwszym statkiem kosmicznym, który dotarł do innego ciała niebieskiego.
Przed rozbiciem się Luna 2 przekazał pewną bardzo dziwną informację o Księżycu – że nie ma on pola magnetycznego.

Kolejny radziecki statek kosmiczny, Luna 3 dokonał w kwietniu 1960 roku następnego wielkiego wyczynu: okrążył Księżyc i sfotografował jego odwrotną stronę, a następnie skierował się z powrotem ku Ziemi. Tymczasem Amerykanie ponosili jedną porażkę za drugą.

Nikita Chruszczow był bardzo zadowolony, że jego kraj wygrywa wyścig kosmiczny i, gdy Jurij Gagarin odbył lot wokół Ziemi, radziecka machina propagandowa ruszyła pełną parą, by przekonać świat o wyższości radzieckich inżynierów kosmicznych. Jednak nowo wybrany amerykański prezydent John F. Kennedy potrafił skutecznie zainspirować społeczeństwo i postanowił przejąć kontrolę nad sytuacją. Ogłosił, że prawdziwy wyścig będzie o to, kto pierwszy wyśle człowieka na Księżyc. W ciągu tego dziesięciolecia wystrzelono w kierunku Księżyca wiele statków kosmicznych ale duża część nie trafiła w Księżyc lub rozbiła się o jego powierzchnię.

Trudność tego przedsięwzięcia w znacznym stopniu wynikała z osobliwej natury rozkładu masy Księżyca. W odróżnieniu od Ziemi, gdzie pole grawitacyjne jest generalnie stałe na całej powierzchni, Księżyc jest nierównomierny i wykazuje ogromne różnice siły grawitacji w zależności od miejsca.

Odkryto Maskony, są to regiony na Księżycu, gdzie materia o dużej gęstości znajduje się tuż pod powierzchnią, a nie w jądrze, jak tego należałoby oczekiwać.

Odkrycie punktów o podwyższonej grawitacji zainspirowało człowieka, który jest uważany za największego pisarza science fiction wszech czasów i był uznanym źródłem pomysłów dla NASA. Arthur C. Clarke napisał scenariusz do filmu 2001: Odyseja kosmiczna w reżyserii Stanleya Kubricka. Po jego premierze w kwietniu 1968 roku publiczność była olśniona tą najbardziej realistyczną w historii kina opowieścią przygodową o lotach kosmicznych i pięknie sfilmowaną wizją przyszłości.

Spacer po Księżycu

Gdy film Clarke’a i Kubricka po raz pierwszy pobudził wyobraźnie całego pokolenia, żaden człowiek nie dotarł jeszcze do Księżyca. Ale już 20 lipca 1969 roku, na mniej niż sześć miesięcy przed upływem terminu wyznaczonego przez prezydenta Kennedy’ego, komandor Neil Armstrong zszedł po drabince na powierzchnię Księżyca i wypowiedział słynne, chociaż trochę zniekształcone w przekazie słowa: „To jest mały krok człowieka, ale wielki skok ludzkości”.

W tym miejscu musimy wspomnieć, że istnieją ludzie, którzy poważnie wierzą, iż NASA sfałszowała lądowania na księżycu, dokonując transmisji ze studia filmowego, takiego jak użyte przez Stanleya Kubricka. Przedstawiane przez zwolenników tej spiskowej teorii „dowody” na pierwszy rzut oka mogą wydawać się sensowne, ale tylko tym, którzy nie mają pojęcia o fotografii ani o warunkach panujących na Księżycu. Idee te nagle nabrały rozgłosu, gdy 15 lutego 2001 roku amerykańska telewizja Fox nadała program pod tytułem Conspiracy Theory: Did We Land on the Moon?( Teoria spiskowa: czy wylądowaliśmy na Księżycu?). Główny argument użyty w tym programie stanowiło stwierdzenie, że technologia, jaką dysponowała NASA w latach 60.,l była po prostu zbyt prymitywna, aby umożliwić lot człowieka na Księżyc, a ponieważ zbliżał się ważny z politycznego punktu widzenia termin wyznaczony przez prezydenta Kennedy’ego, sfabrykowano całą misję w studiu filmowy.

Dla zwolenników tej idei fałszerstwo jest oczywiste. Wskazują oni, że zdjęcia astronautów na powierzchni Księżyca pokazują niebo całkowicie czarne, bez żadnych gwiazd. Czy sfałszowanie gwiazd było zbyt trudne dla scenografów? Odpowiedź jest w rzeczywistości bardzo prosta. Jak potwierdzi każdy, kto się zna na fotografii, bardzo trudno naświetlić zdjęcie tak, by pokazać równocześnie coś bardzo jasnego i coś bardzo ciemnego. Gdyby ekspozycja została ustawiona tak, by widoczne były gwiazdy, powierzchnia Księżyca i astronauci byliby „prześwietleni” – ukazani jako bardzo jaskrawe białe plamy. Zakres dynamicznych emulsji fotograficznej jest zbyt mały, by oddać równocześnie oba krańce skali jaskrawości.

Innym „dowodem” jest kwestia łopoczącej flagi. Jak wynika z teorii spiskowej, scenografowie zatrudnieni przez NASA byli na tyle głupi, że dopuścili, by w studiu wiał silny wiatr powodujący łopotanie flagi na maszcie osadzonym przez astronautów w gruncie księżycowym. Ponieważ na Księżycu nie ma atmosfery, miałoby to świadczyć, że scena została sfilmowana na Ziemi.

W rzeczywistości flaga łopotała właśnie dlatego, że nie ma tam atmosfery. Gdy astronauci osadzili w gruncie maszt, obracali nim w jedną i drugą stronę aby wetknąć go głębiej. To spowodowało łopotanie flagi na podtrzymującej ją poprzeczce. Na Ziemi atmosfera szybko wytłumiłaby te ruchy, gdyż powietrze absorbuje energię z łopoczącej flagi, natomiast w środowisku pozbawionym atmosfery nic tego łopotania nie tłumi. Flaga mogłaby tak łopotać godzinami, dopóki jej energia nie rozproszyłaby się ostatecznie w formie ciepła.

Możemy mieć pewność, że w latach 1969-1972 12 astronautów przebywało na Księżycu i przywieźli oni łącznie 382 kilogramy materiału księżycowego w postaci odłamków skał, próbek rdzeniowych, kamyków, piasku i pyłu z sześciu różnych miejsc badań.
Podczas lotów na Księżyc poniesiono wiele kosztów, między innymi setki milionów dolarów i ogromne starania ludzi aby misja, aby wszystkie misje Apollo się powiodły. Niestety nie wszystko było tak kolorowe jak mogłoby się wydawać lecz faktycznie, człowiek stanął na Księżycu.

Ten artykuł nie miał na celu odrzucenie spisków – bo spiski się zdarzają lecz pokazać, że nie wszystko może być „spiskiem”. Dowody wskazują jasno – człowiek zrobił ten krok i stanął na Księżycu. Podczas gdy amerykanie wykonywali swoje loty – Rosjanie bacznie przyglądali się ich poczynaniom, gdyby rzeczywiście misja była sfałszowania pierwszy by o tym trąbił Związek Radziecki, któremu byłoby to na rękę z punktu politycznego. Dlatego też czasami lepiej samemu poszukać odpowiedzi na nurtujące nas pytania, a nie wierzyć ślepo innym ludziom.

Autor: Torton
Źródło:
Opracowano na podstawie „Kto zbudował Księżyc?” – Christopher Knight, Alan Butler
http://www.nieznane.pl/


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Lucyna Styczeń 18, 2011, 06:43:04
Witam
Czy ktoś rozumie co się dzieje teraz z księżycem?
Czytałem ogladałem w necie coś na ten temat, ale ruszyło mnie gdy sam rozpocząłem obserwacje które to potwierdziły.
Nie pamiętam, żeby księżyc wczesniej tak przechodził swoje fazy.
http://www.youtube.com/watch?v=NYglbymnihQ&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=n594R0j_fXM


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 18, 2011, 10:32:26
Kiara pisze że to ziemia zmienia swoje położenie, i wcale bym się nie zdziwił gdyż coraz szybciej przemieszczający się biegun mag. planety w konsekwencji może prowadzić do zmiany nachylenia planety w stosunku do ekliptyki, a w końcu do samego przebiegunowania..?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 18, 2011, 11:06:49
Czyli , że co się dzieje ?
Ziemia zmienia położenie, czy " tylko" Księżyc ? - a to już dziwne samo w sobie jest ! Jeśli tak, to nie są to zmiany naturalne, bo gdyby tak było to już kiedyś ktoś to by zaobserwował.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 18, 2011, 11:18:35
Czyli , że co się dzieje ?
Ziemia zmienia położenie, czy " tylko" Księżyc ? - a to już dziwne samo w sobie jest ! Jeśli tak, to nie są to zmiany naturalne, bo gdyby tak było to już kiedyś ktoś to by zaobserwował.

..tylko ziemia, i raczej należy je nazywać naturalnymi,- chyba że jest to konsekwancja działalności jakiejś siły myślącej/inteligientnej w kosmosie- np. "szaraków"-
to wtedy było by to nie-naturalne?

PS. stąd może te dziwne zdjęcia słońca i księzyca..

pozdr. :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 18, 2011, 11:49:14
Witaj songo
W opcji "nienaturalne" takie zmiany jak manipulacje planetami i ich satelitami nie mieszczą się raczej w zasięgu możliwości tzw "szaraków". Gdyby nawet to dlaczego robią to dopiero teraz ?
Natomiast przy opcji "naturalne" należałoby wziąć pod uwagę podopcję pt Inteligentny (świadomy ) Wszechświat .
Szczerze mówiąc liczę właśnie na to ostatnie.
Tylko kto w to uwierzy, kiedy oficjalne czynniki milczą jak zaklęte.. a przecież nie sposób nie zauważyć, że coś się dzieje ..


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 18, 2011, 12:00:40
Witaj east
przecież tzw. mainstream udaje że nic niezwykłego się nie dzieje, a jeśli nawet- to jest to wg nich zupełnie "naturalne" i nie ma o co się martwić..;)
-dlaczego teraz- jeśli przyjąć wiadomą datę za zamknięcie wielkiego cyklu- cokolwiek to oznacza- to napewno oznacza to duże zmiany, a nie wszystkim jest to na ręke!


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 18, 2011, 12:24:10
Jest jeszcze taka opcja, że Księżyc to sztuczny satelita ( wersja Knighta i Butlera książka pt "Kto zbudował Księżyc" ) . Być może superkomputer jakim jest Księżyc właśnie uruchomił program korekty ustawień/położenia . W każdym razie taka zmiana będzie na rękę  zwolennikom teorii pustego Księżyca. Pytanie o to kto go zbudował pozostaje dalej zagadką. Ale dowód już jakby jest widoczny .


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 18, 2011, 12:32:32
a więc pozostaje najważniesze pytanie- po co?,
no ale tego dowiemy się pewnie na końcu tej "podróży"

pozdr. gwiezdnych podróżników :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 18, 2011, 12:58:12
Rządy milczą bo nie panują nad zjawiskiem i nie jest ono dla nich przewidywalne , a przypuszczalne. Legły w gruzach dotychczasowe plany oni sami są w strachu, naukowcy nie mogą przewidzieć gdyż zjawisko jest absolutnie nowe , tak więc dzieje się na bieżąco.

Żadne szaraki nie mają tu nic do powiedzenia , nic. Tym razem w grę wszedł wyłącznie zamysł Stwórcy Wszechrzeczy , czyli dobro Jego całego stworzenia , a nie jakichś elitarnych grup.

Nikomu nic się nie stanie , żadnemu Człowiekowi nic! Znikną tylko hologramy wgrane w naszą świadomość i udające rzeczywistość.

My mamy wyjść z pól strachu , odblokować swoją świadomość i otworzyć serca oraz deponować w sobie coraz więcej energii , czyli zwiększać swoją moc.

Kiara :) :)

ps. Księżyc był nawigatorem dla tej ziemi, tej tzn. na której obecnie żyjemy, ona traci już rację swojego bytu, pod nią jest "stara, ale dla nas obecnych nowa" , jej nawigatorem jest słońce.
Ale to inny temat bardzo obszerny.
Wychodzimy z ustawień wymuszanych przez księżyc , oś ziemi też była przesunięta i uzależniona od niego.
Księżyc to "słońce nocy" , słońce sił ciemności , one już nie są władcami , choć nadal jeszcze żyją na ziemi i usiłują mącić.
Jednak już nie posiadają  (od dawna) mocy zatrzymania procesów ewolucyjnych.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: barneyos Styczeń 18, 2011, 13:05:14
Elo !!!

Byleby się nie okazało, że moja żonka jest hologramem, bo to by było bardzo nie teges. Co innego teściowa !!

Ale się zobaczy - może w końcu zobaczymy "dark side of the moon"


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 18, 2011, 14:38:00
Witaj Kiaro
Piszesz
Cytuj
Księżyc był nawigatorem dla tej ziemi, tej tzn. na której obecnie żyjemy, ona traci już rację swojego bytu, pod nią jest "stara, ale dla nas obecnych nowa" , jej nawigatorem jest słońce.
Ale to inny temat bardzo obszerny.
Wychodzimy z ustawień wymuszanych przez księżyc , oś ziemi też była przesunięta i uzależniona od niego.

Tak, Księżyc cały czas jest "nawigatorem" dla Ziemi. Bez niego byłoby z ziemskim życiem krucho, kruchutko. Dla porównania czym mniej więcej byłaby Ziemia bez Księżyca zerknijcie sobie na zdjęcia Marsa ;)
Księżyc ustabilizował Ziemię i umożliwił , niczym inkubator, na niej bujny rozwój życia. Tzn był jednym z warunków rozwoju życia, nie jedynym. Nie bardzo umiałbym sobie wyobrazić teraz gdyby miał zniknąć z nocnego nieba. Sądzę, że wcale nie chodzi o jego zniknięcie , tylko raczej o zmianę ustawień. W takim razie jego rola ulegnie zmianie , co również bez wpływu na Ziemię pozostać nie może. Tak czy inaczej Kiaro Twoje uspokajające spostrzeżenia są cenne. Nie panikujmy ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: m11 Styczeń 18, 2011, 22:31:08
Cytuj
Lucyna
Czy ktoś rozumie co się dzieje teraz z księżycem?
Czytałem ogladałem w necie coś na ten temat, ale ruszyło mnie gdy sam rozpocząłem obserwacje które to potwierdziły.

Zjawisko jest w pełni naturalne i normalne. Wyjaśnienie na youtubie (ładne, ale po angielsku) znajduje się tutaj (http://www.youtube.com/watch?v=ak3Wtz2tpwE).

m11


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 19, 2011, 04:33:17
Cytuj
Lucyna
Czy ktoś rozumie co się dzieje teraz z księżycem?
Czytałem ogladałem w necie coś na ten temat, ale ruszyło mnie gdy sam rozpocząłem obserwacje które to potwierdziły.


Zjawisko jest w pełni naturalne i normalne. Wyjaśnienie na youtubie (ładne, ale po angielsku) znajduje się tutaj (http://www.youtube.com/watch?v=ak3Wtz2tpwE).

m11

poczytałem trochę komentarze do tego naukowego wyjasnienia zjawiska i nie wszyscy podzielają stanowisko p.TheBrahoule,-
ja nie jestem naukowcem czy też astronomem, ale ciekawi mnie jedno- jeżeli to całe zamieszanie na niebie jest tak naturalne i oczywiste,-
to czemu teraz na przełomie 2010/2011 ktoś nagle zauważa że księżycem jest coś nie teges- skoro od tys. lat podobno było tak samo, a naszego nocnego satelitę możemy obserwować gołym okiem??


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: m11 Styczeń 19, 2011, 08:05:26
Cytuj
poczytałem trochę komentarze do tego naukowego wyjasnienia zjawiska i nie wszyscy podzielają stanowisko p.TheBrahoule

Z tego powodu zrobił drugi filmik ;)
Wyobraziłem sobie to co starał się przedstawić i osobiście mnie to przekonało.

m11


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 19, 2011, 08:50:41
inaczej- dlaczego musieliśmy czekać do 2010/11 żeby ktoś zaobserwował to sensacyjne zjawisko,
i drugie od komentatora z U-tube:

"Brahoule, your explanations are anything but simple. It is you who is confusing people. You have overlooked the PRIMARY reason why the Moon normally appears to rotate as people observe it over a few hours.
hammaann 1 miesiąc temu"
co w wolnym tłumaczeniu znaczy- że autor tzw. naukowego wyjaśnienia, NIE wyjaśnił dlaczego takie zjawisko obserwatorzy widzieli/nagrali w ciągu zaledwie kilku godz., a nie w trakcie precesjii(która trwa znacznie, znacznie dłużej), itd.??????????


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: m11 Styczeń 19, 2011, 09:49:51
Cytuj
Songo Wysłane: Styczeń 19, 2011, 08:05:26
co w wolnym tłumaczeniu znaczy- że autor tzw. naukowego wyjaśnienia, NIE wyjaśnił dlaczego takie zjawisko obserwatorzy widzieli/nagrali w ciągu zaledwie kilku godz.., a nie w trakcie precesjii(która trwa znacznie, znacznie dłużej), itd.?

To by znaczyło, że Księżyc lub Ziemia zmieniają swoją pozycje to w jedną to w drugą stronę (takie falowanie). Czy nie wydaje ci się to mało prawdopodobne? Nawet gdyby przyjąć, że tak jest, to musiałoby mieć to fizyczny efekt w postaci zmienionych fal pływowych, a w przypadku zmiennego ruchu Ziemi to byłyby to raczej fale tsunami przelewające się z jednego miejsca w drugie.

m11


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 19, 2011, 10:48:38
ja nie wiem co jest przyczyną takiego stanu rzeczy, i również nie wiem jakie konsekwencej fizyczne powinno ono wywołać.
Jak widać nie tak łatwo dokładnie wytłumaczyć to co jest obserwowane.

pozdr.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 19, 2011, 11:03:48
ja nie wiem co jest przyczyną takiego stanu rzeczy, i również nie wiem jakie konsekwencej fizyczne powinno ono wywołać.
Jak widać nie tak łatwo dokładnie wytłumaczyć to co jest obserwowane.

No chyba, że ktoś nam puszcza hologram, by przekonać niewiernych do nadciągającego kataklizmu.   ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: m11 Styczeń 19, 2011, 11:09:06
Podobny wątek i pytanie było na innym portalu np tutaj (http://forum.swietageometria.info/index.php?topic=613.0).

m11


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 19, 2011, 11:17:05
bardzo możliwe że już "odpalili" BLUE BEAM, ale martwe zwierzęta to już chyba nie Holo..(tylko HARP?)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Styczeń 20, 2011, 12:16:37
Cytuj
Songo Wysłane: Styczeń 19, 2011, 08:05:26
co w wolnym tłumaczeniu znaczy- że autor tzw. naukowego wyjaśnienia, NIE wyjaśnił dlaczego takie zjawisko obserwatorzy widzieli/nagrali w ciągu zaledwie kilku godz.., a nie w trakcie precesjii(która trwa znacznie, znacznie dłużej), itd.?
Ludzie,litosci!
Ze sloncem i z ksiezycem nic sie nie dzieje!Wszystko jest w jak najlepszym porzadku.Kolejna sciema i w miare zblizania sie roku 2012,tych sciem bedzie coraz wiecej.Nie dajmy sie zwariowac.Dobre wytlumaczenie tego zjawiska jest w filmiku #2, do ktorego link zamiescil w swoim poscie m11.Wytlumaczenie najprostsze: poniewaz Ziemia sie obraca, wiec w ciagu kilku godzin obserwacji ksiezyca, zmienia sie kat obserwatora w stosunku do horyzontu - w tym przypadku az o 23 stopnie.
Ksiezyc jawi nam sie tak, jakby zmienial pozycje i obracal sie.Zjawisko to wystepuje od momentu,kiedy pojawil sie Ksiezyc przy Ziemii.Nic nowego i nic nienormalnego.Jakby tego malo,podaje link do filmiku,w ktorym autor kontaktuje sie z Davidem Morrisonem,scientysta NASA,.i czyta jego odpowiedz.Nie mam czasu na tlumaczenie, wiec wybaczcie,a dla tych co znaja,wszystko bedzie jasne.

http://www.youtube.com/v/Jju9UeREeNI?fs=1&amp
Pozdrawiam,android Kahuna. ;D



Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Styczeń 20, 2011, 12:28:21
Przyglądałam się ostatnio Księżycowi ,ale też nie zauważyłam zmian  :o  dostałam natomiast bardzo ciekawy film ,east pewnie go zna .

http://vimeo.com/10038980


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 20, 2011, 13:45:04
Kahuna napisaleś :
Cytuj
Wytlumaczenie najprostsze: poniewaz Ziemia sie obraca, wiec w ciagu kilku godzin obserwacji ksiezyca, zmienia sie kat obserwatora w stosunku do horyzontu - w tym przypadku az o 23 stopnie.
Ksiezyc jawi nam sie tak, jakby zmienial pozycje i obracal sie.Zjawisko to wystepuje od momentu,kiedy pojawil sie Ksiezyc przy Ziemii.Nic nowego i nic nienormalnego.

A ekspert z NASA dodaje w filmiku, że to wiedza elementarna, szkolna.  Nie przypominam sobie takiej lekcji.
I szczerze mówiąc z tłumaczenia tego eksperta z NASA wynika tylko jedna sensowna dla mnie rzecz :  " stary to złudzenie, wydaje Ci się, że to co na co patrzysz jest dokładnie tym co widzisz, a jest inaczej i my, naukowcy,  Ci o tym opowiemy ".
To jest dokładnie ten sam trick używany od tysięcy lat. Kogutek na filmie cieszy się jak dziecko, że dokopał innemu kogutkowi , który zadaje pytania. Cieszy się, bo mu ekspert powiedział jak ma patrzeć. A dla mnie o wiele cenniejszy jest ten, kto pyta , choć może i błądzi , i niczemu nie wierzy dopóki sam się nie przekona.
Skoro tak łatwo oszukać nasze zmysły, to może w końcu przestańmy na nich polegać w 100%. Rzeczy nie są do końca takie jakimi je postrzegamy. W tym punkcie stajemy przed wyborem - badać samemu i drążyć tematy narażając się na drwiny i kpiny, czy dla świętego spokoju wierzyć ekspertom ?
I czy ekspert jest nieomylny ? a skąd on to wie, co wie ? kto jego nauczył "właściwie" patrzeć ?
Jak głęboko zakorzeniona może być iluzja ?
Nie chodzi o tą konkretną sprawę z Księżycem.
Ale to tak przy okazji ..


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 20, 2011, 14:00:14
A tak naprawdę to nic nie widzimy naturalnie , bo nasze widzenie odbywa się przez pryzmat , soczewkę deformującą obraz prawdziwy. Ustawia go pod kątem. To co oglądamy jest dla nas naszą prawdą ( bo innej prawdziwej nie znamy) , ale nie jest naprawdę prawdziwym obrazem , bo ma przesunięcie kątowe.

No a teraz możecie mi przywalać z "moje fantazje"..

Pora na likwidacje tej soczewki.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Szmer Styczeń 20, 2011, 14:15:53
Cytuj
A tak naprawdę to nic nie widzimy naturalnie , bo nasze widzenie odbywa się przez pryzmat , soczewkę deformującą obraz prawdziwy. Ustawia go pod kątem. To co oglądamy jest dla nas naszą prawdą ( bo innej prawdziwej nie znamy) , ale nie jest naprawdę prawdziwym obrazem , bo ma przesunięcie kątowe.
Co to za soczewka? skąd ona się wzięła? jak działa? skąd to wiesz? co byśmy zobaczyli niby bez tej soczewki?

Cytuj
No a teraz możecie mi przywalać z "moje fantazje"..
Powoli zaczynamy się rozumieć... ale jeszcze nie do końca... tu nie chodzi o przywalanie komuś... tak czy siak - jesteśmy na dobrej drodze, tak trzymaj! :)

Cytuj
Pora na likwidacje tej soczewki.
jak ją usunąć? dlaczego mamy ją usuwać?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 20, 2011, 14:28:00
Cytat: Kiara
Pora na likwidacje tej soczewki.

… i zastąpienie jej inną soczewką?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 20, 2011, 14:35:43
nawet jeśli tak jest jak to naukowcy przedstawiają, to czemu dopiero teraz ktoś to zauważa i robi z tego tanią sensację- tym bardziej że jest to tzw. naukowa oczywista oczywistość? ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 20, 2011, 16:11:06
songo, może wcześniej niezręcznie było pytać ? no bo przecież to przejaw ignorancji .. a tu taka oczywista oczywistość wyszła hehe :)
No i chłop dostał po łbie za to, że zapytał. A my za naszą wyobraźnię . Chociaż wolę swoją wyobraźnię :)

W kwestii "soczewki". Bez niej wszystko byłoby morzem energii. Chyba niezbyt zrozumiałym dla naszego aparatu pojęciowego. Dlatego musi być jakaś soczewka , jakiś tłumacz, który interpertuje to, co widać. W pewnym zakresie przybliżeń.
Co by było bez soczewek ?
Może posłuchajmy kogoś , kto to przeżył  ..

Jill Bolte Taylor nadarzyła się okazja, której inni neurolodzy woleliby raczej za wszelką cenę uniknąć: doznała rozległego udaru mózgu. Obserwowała, jak przestają działać kolejne funkcje jej mózgu - ruch, mowa, samoświadomość. Opowiada nam o tym zdumiewającym doświadczeniu.

Oto film :
http://www.ted.com/talks/lang/pol/jill_bolte_taylor_s_powerful_stroke_of_insight.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 20, 2011, 16:27:10
Cytuj
A tak naprawdę to nic nie widzimy naturalnie , bo nasze widzenie odbywa się przez pryzmat , soczewkę deformującą obraz prawdziwy. Ustawia go pod kątem. To co oglądamy jest dla nas naszą prawdą ( bo innej prawdziwej nie znamy) , ale nie jest naprawdę prawdziwym obrazem , bo ma przesunięcie kątowe.
Co to za soczewka? skąd ona się wzięła? jak działa? skąd to wiesz? co byśmy zobaczyli niby bez tej soczewki?

Cytuj
No a teraz możecie mi przywalać z "moje fantazje"..
Powoli zaczynamy się rozumieć... ale jeszcze nie do końca... tu nie chodzi o przywalanie komuś... tak czy siak - jesteśmy na dobrej drodze, tak trzymaj! :)

Cytuj
Pora na likwidacje tej soczewki.
jak ją usunąć? dlaczego mamy ją usuwać?


Jak pojawiają się zwiastuny że coś nie halo.. to zrób wszystko żeby to zmienić, szukaj , myśl , próbuj. Ważne jest tylko to co sam odkryjesz i co dla Ciebie będzie prawdą.

Ja odkrywam dla siebie , dzielę się tym chociaż nie zawsze potrafię to wytłumaczyć  i uzasadnić naukowo. Zrobią to inni.

Pomyśl jak działają rożne okulary i jakie efekty dzięki nim można otrzymać? Okulary mogą być w postaci genetycznego przestawienia sposobu widzenia. To wcale nie aż tak trudne trzeba coś podziałać chyba na ogniskową?

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 20, 2011, 17:01:17
A tą "ogniskową" jest ludzki umysł. Soczewką jest nasz mózg. Podzielony na prawą i lewą półkulę. Nie zawsze umysł najlepiej dekoduje rzeczywistość, choć niewątpliwie jest przydatny.



Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 20, 2011, 19:16:40
A tą "ogniskową" jest ludzki umysł. Soczewką jest nasz mózg. Podzielony na prawą i lewą półkulę. Nie zawsze umysł najlepiej dekoduje rzeczywistość, choć niewątpliwie jest przydatny.



Ja myślę że mózg to tylko odczyt , który też może być '''''''''''skrzywiony" ale to chodzi o przechodzenie światła . Dla mnie to sprawa przysadki i szyszynki.

Kto się zna na aparatach fotograficznych powinien lepiej to złapać albo jakiś optyk , taki od okularów. :)

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 20, 2011, 20:18:47
film od chanell robi wrażenie- choć to już obróbka graficzna- ja os. te pokolorowane zdjęcia odebrałem jak jakąś bańkę/sferę- zamknięte pole siłowe pod który toczy się życie, ale w świetle soczewek i ogniskowych- w tych zdjęciach znów każdy widzi pewnie coś trochę innego ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Lucyna Styczeń 21, 2011, 00:00:46
Ciekawe dlaczego NASA musi dementować księżycowe zjawisko, jeżeli to takie oczywiste, które pojawia się co każdy okres księżycowy. Zapewne wystarczy tutaj jakiś nauczyciel z wioski od fizyki żeby wszystko było jasne. Czyżby tak normalne zjawisko było skomplikowane i zauważalne dopiero dzisiaj?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Styczeń 21, 2011, 13:04:35
East
Cytuj
" stary to złudzenie, wydaje Ci się, że to co na co patrzysz jest dokładnie tym co widzisz, a jest inaczej i my, naukowcy,  Ci o tym opowiemy ".


Dziwne a moze i dziwaczne konkluzje tutaj widze,East.Twoi "guru" od pola swiadomosci,kwantowej istoty naszej rzeczywistosci,Jedni we wszystkim,Wyzszych Jazni,radykalnego wybaczania..itp..itd..chyba maja patent na nieomylnosc,bo nie zadajesz im pytan typu:"a skad oni to wiedza ,co wiedza.. i kto ich nauczyl jak na to wlasciwie patrzec?"..a biedny ekspert z NASA,ktory strawil swoje cale zycie zglebiajac tajniki kosmosu zasluguje u Ciebie na drwiny i podejrzliwosc.Nieladnie tak,oj nieladnie..

Lucyna,NASA nie musi i nie dementuje tego ksiezycowego zjawiska.To po prostu ten kogutek,ktory dowalil temu drugiemu kogutkowi, wyslal filmik nakrecony przez drugiego kogutka do eksperta z NASA
z prosba o wyjasnienia i komentarz i gdzies tak w 5-tej minucie zamieszczonego przeze mnie materialu,odczytuje odpowiedz eksperta.Odpowiedz eksperta pokrywa sie w zupelnosci z wyjasnieniami
z filmiku #2,przytoczonego przez m11.
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: barneyos Styczeń 21, 2011, 13:06:03
Elo  !!!!

Cytat w kotekście wypowiedzi o soczewkach:

"Energia praniczna przepływała przez środek szyszynki. Gruczoł ten, jak podaje Jacob Libermann, autor książki Ligt, the Medicine of the Future (Światło, medycyna przyszłości), wygląda jak oko i pod pewnymi względami jest dosłownie gałką oczną. Szyszynka ma kształt kuli, która zawiera otwór. W otworze tym znajduje się soczewka skupiająca światło. Jest ona pusta w środku i posiada receptory kolorów. Jej podstawowe pole widzenia - choć nie zostało to stwierdzone naukowo - obejmuje to, co jest w górze, w stronę nieba. Tak samo jak oczy obejmują kąt widzenia szerokości o 90 stopni w promieniu obserwacji, szyszynka również 'widzi' obszar wyznaczony kątem 90 stopni wokół kierunku patrzenia. Tak jak my nie możemy objąć wzrokiem tego, co jest za nami, tak szyszynka nie widzi Ziemi w dole. Nawet w swoim obecnym skurczonych rozmiarze szyszynka przechowuje wszystkie święte formy geometryczne oraz zrozumienie tego, w jaki sposób została stworzona Rzeczywistość. Cała ta wiedza przechowywana jest we wnętrzu każdego człowieka. Nie mamy jednak do niej dostępu, ponieważ w wyniku Upadku utraciliśmy pamięć, bez pamięci zaś oddychamy inaczej. zamiast pobierać pranę przez szyszynkę i puszczać ją w obieg w górę i w dół naszej centralnej osi, zaczęliśmy ją wdychać przez usta i przez nos. Strumień energii pranicznej omija teraz szyszynkę, co powoduje, że postrzegamy rzeczy w zgoła odmienny sposób i inaczej interpretujemy Jedyną Rzeczywistość (wprowadziliśmy podział na dobro i zło, czy też spolaryzowaną świadomość)."


Żródł: Pradawan Tajemnica Kwiatu Życia, tom I, Drunvalo Melchizedek, wyd.Centrum 2005.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Lucyna Styczeń 21, 2011, 23:25:41
Witam
A jednak coś sie poprzestawiało w naszym układzie planetarnym
http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/grenlandia-slonce-wzeszlo-dwa-dni-za-wczesnie,1,4118851,wiadomosc.html
ale skomponują zaraz jakąś teorię która pozwoli ludziom "spać" spokojnie.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: marman1983 Styczeń 21, 2011, 23:29:05
Witam
A jednak coś sie poprzestawiało w naszym układzie planetarnym
http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/grenlandia-slonce-wzeszlo-dwa-dni-za-wczesnie,1,4118851,wiadomosc.html
ale skomponują zaraz jakąś teorię która pozwoli ludziom "spać" spokojnie.
Bylo juz o tym tutaj: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5210.525 (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5210.525)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 22, 2011, 06:53:25
tak tak, o Grenlandi już było, ale o Norwegi jeszcze nie- słońce wzeszło 1 dzień wcześniej(to nawet fajnie- więcej słońca;-)
http://poleshift.ning.com/profiles/blogs/sun-early-in-norway-as-well


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 22, 2011, 10:53:17
Kahuna
Cytuj
Dziwne a moze i dziwaczne konkluzje tutaj widze,East.Twoi "guru" od pola swiadomosci,kwantowej istoty naszej rzeczywistosci,Jedni we wszystkim,Wyzszych Jazni,radykalnego wybaczania..itp..itd..chyba maja patent na nieomylnosc,bo nie zadajesz im pytan typu:"a skad oni to wiedza ,co wiedza.. i kto ich nauczyl jak na to wlasciwie patrzec?"..a biedny ekspert z NASA,ktory strawil swoje cale zycie zglebiajac tajniki kosmosu zasluguje u Ciebie na drwiny i podejrzliwosc.Nieladnie tak,oj nieladnie..

Pewnie i nieładnie z mojej strony ;) , ze go tak "zjechałem". Choć nie do końca jego. Chodziło mi o ukazanie pewnego schematu myślowego polegającego na tym, że jak oficjalny ekspert powie, że coś jest takie a takie i już, to inni dociekliwi ludzie muszą być idiotami, a reszta nie wnika dalej, tylko wierzą ślepo. Bo to oficjel z  NASA powiedział. Nie chodzi mi teraz o to, czy powiedział prawdę czy nie.

Odwrotnie się ma sprawa z moimi "guru" jak ich Kahuna nazwałeś :). Oficjalnie meanstream  nauki ich nie popiera. W szkołach nie wykłada się fizyki świadomości :)
Możesz na prawdę wierzyć komu zechcesz Kahuna. Ja buduję swój świat w oparciu o pewien kolaż w którym mistyka , nauka i ludzka dociekliwość zaczynają grać na jednym boisku w jednej drużynie . To mi po prostu odpowiada.

-------------
zachowanie człowieka ,a fazy Księżyca:
Pogląd, że fazy księżyca mogą mieć wpływ na ludzkie zachowanie jest starożytny, co znajduje swoje odzwierciedlenie w genezie słowa "obłęd" . Fragment z Wikipedii na temat pochodzenia słowa "wariat", stwierdza: "Słowo wariat jest zapożyczone z łaciny" lunacus ", co z kolei wynika z slowa " luna "(Księżyc), a oznacza tradycyjne powiązanie w folklorze pomiędzy szaleństwem,a  fazami Księżyca ". Autorzy raportu Owens i McGowan w artykule (niemiecki Journal of Psychiatry, 2006),twierdzą, że duża część pracowników służby zdrowia nadal utrzymuje  przekonanie, że Księżyc może w pewien  sposób wpłynąć na zachowanie człowieka. Angus (1995, niepublikowane badania mgr) informuje, że 43% pracowników służby zdrowia uważa, że cykle księżycowe wpływają na ludzkie zachowania. Badanie pod tytułem "Lunacy" przez Danzl, opublikowane w Journal of Emergency Medicine w 1987 r. stwierdza, że 80% pielęgniarek pogotowia i 64% lekarzy zgadza się, że Księżyc wpływa na pacjentów oraz ich zachowanie. Rosyjskie  badania (Lucatelli i okienka Biofizika, 1995) uznały, że w niektórych przypadkach choroby maniakalno-depresyjnej "Planetarna lokalizacja w stosunku do miesiąca księżycowego może być skorelowana z podatnością na spolaryzowany zespół maniakalno-depresyjny. Ponadto, poziom przestępczości odnotowano będzie o wiele wyższy podczas pełni Księżyca niż w innych  dniach (Thakur i Sharma, 1984, Br Med J (Clin Res Ed)). Innym przykładem jest to, że wiele kobiet ma cykle miesiączkowe podobne do cyklu księżycowego.  Owens i McGowan (2006) doszedł do wniosku, że: "księżycowy wpływ na ludzkie zachowanie jest zjawiskiem, które jest akceptowane przez pracowników służby zdrowia, to jednak większość współczesnych w literaturze odrzuca wpływ na to cykli księżycowych. To stwierdzenie może ulec zmianie lub zostać dodatkowo potwierdzone o nowe dane lub inne sposoby analizy danych. Człowiek składa się z ponad 70% wody i, podobnie jak fale oceanu, płynów w naszym organizmie może mieć wpływ i wpływ na nas w sposób, może nie być w pełni świadomy lub w stanie udowodnić. Może to przyczynić się do badań naukowych niejednoznacznych  do tej pory. Autor i psychiatra, Arnold Lieber, wyglosil teorię, że skoro ludzkie cialo  składa się głównie z wody to nasze ciała mogą mieć "biologiczne  pływy ", które wpływają na nasze emocje. Napisał nawet książkę pt "  Jak Księżyc wpływa na Ciebie "(1996).

Czy cykle Księżyca mają wplyw na Ziemię ?
Większość ludzi jest zaznajomiona z faktem, że Księżyc powoduje przypływy na ziemi oceanów. Wynika to z oddzialywań  grawitacyjnych  Księżyca i Ziemi. Czy Księżyc również może wywołać ruch w skorupie ziemskiej, które mogłyby doprowadzić do trzęsienia ziemi? Wielu naukowców pracujących nad tektoniką  płyt twierdzi, że oddalenie się Księżyca wywołuje skutki w postaci trzęsień ziemi (Kokus, 1987 cykli). Kokus i Ritter (1988 cykli) studiowali  fazy Księżyca w przypadku 21 trzęsień ziemi. 14 mialo miejsce w czwartej fazie, pięć w pełni księżyca i dwa po zaćmieniu. Niektórzy naukowcy twierdzą, że jest to efekt grawitacyjnego wplywu Księżyca, tj. pływów (Ferulano, 1986, Hartzell i Heaton, 1989). Badania z 2000 r. wykazały, że trzęsienia ziemi dochodzi, gdy siły pływowe nakladają się nad epicentrum trzęsienia ziemi (Stetson, 1935). Podczas zbliżenia grawitacyjnego, powinny być zbyt słabe, by spowodować trzęsienie ziemi, jednak  wiele  badań wskazuje, na  księżycowy wplyw . Herman i Goldberg (1978) stwierdzają, że Księżyc wywołuje przepływ cząsteczek, które zaburza pole magnetyczne Ziemi.

Wpływ zaćmień Księżyca na Ziemię

Zaćmienia wiadomo, że mają wpływ na przewodnictwo atmosfery, zwłaszcza w okolicy E-regionu, co z kolei wpływa na pole magnetyczne Ziemi (Bown, 1991). Stening (1989) . Największy wpływ Księżycowych  pływów na pole magnetyczne występują w godzinach porannych i w czasie równonocy. Choć wydaje się, że księżycowe oddzialywanie istnieje , geofizycy jednak twierdzą, że podstawy tych procesów pozostają niejasne i,  powiązania słoneczne oraz ewentualnie inne czynniki  należy też brać pod uwagę.

Mitch Battors z "Zmiany Earth Media" wydał oświadczenie w swoim biuletynie z  20 grudnia 2010 , że trzęsienia ziemi dochodzi w dwa tygodnie przed i / lub dwa tygodnie po ostatnich sześciu księżycowych zaćmieniach ( w całości). Slusznie spekulowal , że trzęsienie ziemi nastąpi po zaćmienie Księżyca 21 grudnia 2010. Nastąpilo  7.4 w skali richtera trzęsienie ziemi w tym samym dniu zaćmienia w Japonii (patrz tabela poniżej).
      
Data zaćmienie    Data, siła i miejsce trzęsienie ziemi
2001 09 stycznia    26 stycznia 2001, 7.9, Indie
16 maja 2003    01 maja 2003, 6.4, wschodniej Turcji
09 listopada 2003    17 listopada 2003, 7.8, Alaska
04 maja 2004    ---
2004 28 października    23 października 2004, 6.6, Japonia
2007 03 marca    06 marca 2007, 6.4 i 6.3, Sumatra.
28 sierpnia 2007    15 sierpnia 2007, 7.4, Peru
2008 21 lutego    21 lutego 2008, 7.4, Indonezja
2010 21 grudnia    21 grudnia 2010, 7.4, Japonia
      
Pachinyk, (2002) omawia że szczyty trzęsienia ziemi około równonocy i przesileń.  Bierze pod uwagę  również, słoneczne powiązania i twierdzi, że są dowody wskazujące, że istnieje interakcja pomiędzy pólami elektromagnetycznmi  i grawitacyjnymi.

Podczas poszukiwania literatury naukowej,wskazującej na  połączenie między fazami Księżyca i trzęsieniami ziemi pojawiają się również niejasne związki  między Księżycem i ludzkimi zachowaniami . Lin i in. (2003) argumentują, że wskazuje na to szczyt w małych trzęsień ziemi (2,5 do 5), które studiował na Tajwanie w latach 1973 i 1991, jednak autorzy nie znaleźli korelacji pomiędzy większymi trzęsieniami ziemi (powyżej 5) , a fazami  Księżyca.

dane z GCI , a cykle księżycowe

Jak wielu z was wie, globalny system GCI ( Global Coherrence ) monitorowany  jest za pomocą magnetometrów, które  monitorują magnetyczne częstotliwości w jonosferze. Ponadto, zespół badawczy IHM oparty jest na  urządzeniach Random Number Generator (RNG) - losowe generatory liczbowe -, które są  częścią światowej sieci generatorów liczb losowych. Tą sieć prowadzi Projekt Globalnej Świadomości (GCP). Patrząc na dane RNG znajdujących się w naszej sieci obiektów badawczych przez okres dziesięciu lat (patrz rysunek poniżej), również można znaleźć odzwierciedlenie dot  danych cykli księżycowych  . Nie było znacznie wyższych efektów podczas pełnegej fazy księżyca.

   Generator zdarzeń  losowych, a cykle księżycowe

GCI rozpoczął miesięczny projekt pod nazwą " Full Moon Synchronized Care Focus" dla członków GCI w grudniu 2010 r. od pełni Księżyca. Wiele innych grup pracuje  także przy wykorzystaniu energii pełni Księżyca, aby pomóc podwyższyć  zbiorową  częstotliwości ludzkości. Nie analizowano danych Księżyca w pełni przez nasze  magnetometry przez długi okres czasu, ale mamy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli odkryć informacje na temat możliwych skutków pełni Księżyca podczas synchronizacji Global Care - czyli skupienia  się i medytacji.

Czasem może  być trudne do udowodnienia złożonych interakcji pomiędzy Słońcem, Ziemią i Księżycem, a innymi wpływami  planetarnymi, które nie zostały omówione tutaj. Nawet jeśli nauka jest niejednoznaczna w tym zakresie, to możemy chociaż  zobaczyć, że istnieje jakieś powiązanie Księżyca, życia na Ziemi, Słońca i Wszechświata.

W fazach Księżyca nadal utrzymuje się aktywność słoneczna wzrastająca  w ciągu najbliższych kilku lat, a zatem więcej zmian może pojawić się w naszym życiu, które czasami mogą wydawać  się trudne. W tych czasach ważne jest, aby pamiętać, jak możemy zwiększyć nasze własną spójność serc , co jest korzystne nie tylko dla nas samych, ale także dla naszego,  globalnego  środowiska społecznego .

Zapraszamy do przyłączenia się do pokoju GCI Global Care  i co miesiąc Full Moon Synchronized Care Focus,
http://www.globalcarerooms.org/

Również zachęcamy do własnych praktyk w celu zwiększenia troski i współczucia dla siebie i innych.

Chciałbym zakończyć komentarz do słów Henry David Thoreau:

Nie znam bardziej optymistycznej rzeczy  niż fakt niekwestionowanej zdolności  człowieka do wzniesienia swego życia poprzez świadome działanie.


Z wielką miłością i wdzięcznością,

Deyhle Annette, Ph.D. Zespół Badań i GCI

----------------

Powyższy artykul pochodzi z newslettera GCI, który otrzymuję na skrzynkę mailową ( po moim tlumaczeniu z pomocą google ;) )
Mam nadzieję, że praktyczne  wskazówki oraz wiedza w nim zawarta - no i oczywiście praktyka wspólnych medytacji - mogą się przyczynić do lepszego zrozumienia naszego polączenia z Księżycem, Slońcem i calym Wszechświatem

pozdr
East


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 06, 2011, 22:06:21
NASA ukrywa przed światem dziejową tajemnicę


(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/25652/moon_2.jpeg)
(fot. NASA)

Naturalny satelita Ziemi od lat jest źródłem wielu dywagacji. Prowadzą one do powstawania wielu - mniej lub bardziej dziwnych - teorii dotyczących jego historii. Bólu głowy mogą przysporzyć kolejne, wykluczające się często hipotezy dotyczące powstania Księżyca, lądowania na nim człowieka, a nawet starożytnych cywilizacji, które niegdyś rzekomo go zamieszkiwały.

Wielu obserwatorów sugeruje, że świat już dawno mógłby zapoznać się z prawdą dotyczącą Srebrnego Globu, a odpowiedzialność za to, że tak się dotąd nie stało ponosi NASA, która starannie maskuje kolejne fakty. Czy rzeczywiście coś jest na rzeczy, a jeśli tak, to czy poznamy kiedyś prawdę na temat Księżyca?

1/11

...

http://niewiarygodne.pl/gid,12826019,img,12826502,kat,1017185,title,Czy-Ksiezyc-zamieszkiwaly-starozytne-cywilizacje-NASA-ukrywa-przed-swiatem-dziejowa-tajemnice,galeriazdjecie.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Luty 06, 2011, 23:26:54
To zdjęcie z powierzchni Księżyca (choć wydaje mi się, że raczej Marsa), a także wiele innych, nie mniej szokujących, widziałem już wiele razy. Zamieścił je też Sitchin w swoich pracach.

Za każdym razem bierze mnie cholerna złość, że oficjalna nauka ślepnie przy takich obrazkach, a co najwyżej stara się wmówić opinii publicznej, że to jakaś gra świateł w naturalnych skałach tych planet.

Czy naprawdę mają nas za głupców!? Czy nie widzą tego, co widzą miliony? Po co ta mistyfikacja? Nie jesteśmy jeszcze gotowi na przyjęcie prawdy? Przecież widać ją, jak na dłoni...


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Sventer Luty 06, 2011, 23:28:46
Kolejny fotomontaż... Ludzie opanujcie się, naziści na księżycu?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Luty 06, 2011, 23:40:33
Tego znaku używały już rzymskie legiony. Naziści zerżnęli ten symbol dla zamanifestowania własnych dążeń do tworzenia światowego imperium zła. A tak w ogóle, to znak swastyki wywodzi się prawdopodobnie ze starożytnych Indii:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Swastyka

Sądzę jednak, że wcześniej był na Atlantydzie...i Księżycu.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Sventer Luty 06, 2011, 23:44:50
Człowiek widzi to co chce widzieć.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Luty 06, 2011, 23:50:59
Człowiek widzi to co chce widzieć.

Ale zazwyczaj widzi to, co każdy widzi, chyba że jest ślepy. Nawet "koń, jaki jest - każdy widzi" i nie trzeba go opisywać. Swastyki też.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Luty 06, 2011, 23:51:20
Cytuj
Człowiek widzi to co chce widzieć.

No własnie Swenter :)My chcemy wierzyć że Księzyc był lub jest zamieszkały a ty nie :P My chcemy fantazjować ,a ty nie :P  My lubimy roztrząsać teorie spiskowe ,a ty nie :P Pisząc my ,mam na mysli siebie i ludzi którzy lubią teorie spiskowe :D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: zodiakus71 Luty 06, 2011, 23:55:45
A po ciemnej stronie księżyca siedzi świstak i zawija czekoladę Milka w te sreberka  ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Luty 06, 2011, 23:59:16
A po ciemnej stronie księżyca siedzi świstak i zawija czekoladę Milka w te sreberka  ;D

A czy ktoś widział tego świstaka? Jego zdjęć, jak na razie, nie publikowano  :) A zdjęcia swastyki i innych sztucznych tworów i budowli na Księżycu i Marsie, to i owszem - istnieją.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Luty 07, 2011, 00:05:01
A po ciemnej stronie księżyca siedzi świstak i zawija czekoladę Milka w te sreberka  ;D

Nieeeeeee.......... po ciemnej stronie Księżyca siedzi pan Twardowski na kogucie i zastanawia się jakby tu wrócic na Ziemię bez świateł mijania ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Sventer Luty 07, 2011, 00:16:28
Cytuj
Człowiek widzi to co chce widzieć.

No własnie Swenter :)My chcemy wierzyć że Księzyc był lub jest zamieszkały a ty nie :P My chcemy fantazjować ,a ty nie :P  My lubimy roztrząsać teorie spiskowe ,a ty nie :P Pisząc my ,mam na mysli siebie i ludzi którzy lubią teorie spiskowe :D
Widać traktujesz to jak rozrywkę, w sumie i tak można. Natomiast świadczy to jedynie o Tobie.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Luty 07, 2011, 00:21:59
Oj, Sventer...

No własnie Swenter :)My chcemy wierzyć że Księzyc był lub jest zamieszkały a ty nie :P My chcemy fantazjować ,a ty nie :P  My lubimy roztrząsać teorie spiskowe ,a ty nie :P

My lubimy forum, a ty nie :P


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Sventer Luty 07, 2011, 01:35:05
W kwestii lubienia, nie darzę tutaj nikogo sympatią, ani antypatią - prócz paru osób. :P


Tytuł: Odp: Zmiana osi obrotu Ziemii 2012/13 - KONIEC LUDZKOŚCI ?
Wiadomość wysłana przez: greta Marzec 05, 2011, 19:39:03
Anomalia odchylenia orbity Księżyca
admin, pt., 2011-03-04 13:30
Skala zjawiska:
globalne
images.google.com

Od listopada 2010 coraz głośniej słychać w sieci doniesienia o występujących anomaliach orbity Księżyca. Zwykle sa to wiadomości wyssane z palca ale tym razem teoria zmiany orbity naszego naturalnego satelity zdaje się mieć podbudowę naukową. Powiązany z Uniwersytetem Cornell włoski fizyk Lorenzo Iorio twierdzi w swojej pracy naukowej, że ma dowody na potwierdzenie tej teorii.

 

Twierdzenia swoje opiera na wynikach pracy z laserem reflektometrycznym, superczułym urządzeniu mierzącym odbicie od pozostawionych przez Amerykanów zwierciadeł. Według danych zebranych przez dwóch fizyków amerykańskich Johna D. Andersona i Michaela Nieto, na których Iorio oparł swoją analizę, ekscentryczność orbity Księżyca zanotowała anomalię wzrostową. Zjawisko nie pasuje do żadnych znanych modeli grawitacyjnych i jest bardzo zagadkowe. Co ciekawe podobne anomalie wykryto w ekscentryczności orbity Saturna oraz sond kosmicznych Pioneer , których kurs nie zgadza się z tym wyliczonym na Ziemi.

Doktor Lorenzo Iorio twierdzi w konkluzji do swojej pracy, że brano pod uwagę modelowanie co mogłoby powodowac takie odchylenia orbit i najbardziej prawdopodobna wydaje się obecność masywnego ciała niebieskiego (Planeta X/Nemesis/Tyche), która to teoria ostatnio zaczęła być popularna w kręgach naukowych jako całkiem prawdopodobna.

 

Pewne własciwości pasa Kuipera oraz dystrybucja komet z obłoku Oorta zdają się to potwierdzać i mogłoby to powodować zmiany odchylenia orbity. Naukowiec dodaje, że konieczne sa następne badania, które mogłyby potwierdzić lub wykluczyć jego ustalenia.

 

Materiały pomocnicze znalezione przez portal zmianynaziemi.pl

Praca naukowa na temat odchyleń kursu Sondy kosmicznej Pionier

Praca naukowa na temat przyczyn zmiany ekscentrycznosci orbity księżyca
Źródło:
http://arxiv.org/abs/1102.0212


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: diabolicq Marzec 06, 2011, 23:28:30
Czyżby Księżyc się przekręcił?

Lorenzo Iorio, astronom z Cornell University w USA opublikował krótką analizę anomalii ruchu obiegowego Księżyca wokół Ziemi, które zostały wykazane za pomocą pomiarów laserowych jego odległości od Ziemi w ciągu ponad 38 lat. Okazuje się, że anomalie są tak znaczące, że nie da się ich wytłumaczyć za pomocą obowiązujących modeli wnętrza Ziemi i Księżyca, ani też obecnego modelu Układu Słonecznego. Najlepszym kandydatem tłumaczącym anomalie byłaby planeta poza orbitą Plutona (Planeta X/Nemesis/Tyche), jednakże jej rozmiary musiałyby znacznie przekraczać najśmielsze przypuszczenia (czyżby więc ciemna gwiazda?). Niestety, obecność takiej „planety” nie zgadza się z teoretycznymi scenariuszami na temat istnienia takiego ciała i jego wpływu na inne planety Układu Słonecznego.
W związku z tym sprawa anomalii ruchu obrotowego Księżyca wokół Ziemi pozostaje otwarta.

Astronom nie wspomina jednak o możliwości wpływu grawitacyjnego i elektromagnetycznego wielkiej ciemnej planety, która mogłaby być znacznie bliżej niż ciemna gwiazda i stąd jej wpływ na Księżyc i Ziemię mógłby być większy niż odległego Nemesis. Taką planetą mogłaby być tajemnicza Nibiru, która rzekomo okrąża towarzysza Słońca – Nemesis po bardzo wydłużonej orbicie i co 3600 lat zapuszcza się w pobliże Ziemi powodując katastrofalne zakłócenia grawitacyjne i elektromagnetyczne.

Lorenzo Iorio wyraźnie daje nam do zrozumienia, że coś się dzieje w Układzie Słonecznym. Są to anomalie na tyle duże, że nie można ich wytłumaczyć w sposób konwencjonalny. Sam fakt, że sięga on po ośmieszane dotąd teorie istnienia ciemnego towarzysza naszego Słońca, dowodzi, że w świecie naukowym zaczęła się cicha rewolta.
Co jest ukrywane przed opinią publiczną? Dlaczego naukowcy nie zajmują zdecydowanej pozycji „tak lub nie” wobec możliwości przelotu Nibiru w pobliżu Ziemi?

Anomalie księżycowe mogą być znacznie większe niż by wynikało z powyższego artykułu. Na Youtube pojawiły się materiały porównawcze faktycznych zdjęć Księżyca i tego jak powinien wyglądać:
 
bezpośredni link: http://www.youtube.com/watch?v=NYglbymnihQ
Zdjęcia pochodzą z 19 grudnia 2010 roku, wykonane były w Anglii. Czyżby Księżyc był przekrzywiony o prawie 90 stopni?! Autor wspomina też o tym, że w ciągu ostatnich 2 lat Słońce pojawia się coraz niżej – w listopadzie jest tak nisko jak powinno być w grudniu!
Na podstawie tej oraz innych wspomnianych danych, autor wnioskuje, że to to Ziemia się przekręciła, o około 3 stopnie – najprawdopodobniej po tsunami w 2004 roku.
Natomiast obrót Księżyca wokół osi tłumaczy on wielką katastrofą, która mogła się na nim wydarzyć (uderzenie komety?)- tłumaczyłoby to efekt poświaty wokół naszego satelity przez jakiś czas możliwy do zaobserwowania. Można to zaobserwować na nagraniu innego autora:
http://www.youtube.com/watch?v=pSDKXaQwKvQ – zauważmy, że efekt poświaty dotyczy wyłącznie Księżyca, choć oczywiście może być też spowodowany przez zasłonięcie małą chmurą. W komentarzu autor tego nagrania uważa, że Ziemia jest znacznie „przekręcona”. Zob też tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=DGGkWMPbpOA
Dodatkowe elementy do nowych teorii na temat tego co się dzieje z Ziemią może wnieść prawidłowy chyba model ruchu Słońca i planet autorstwa irańskiego naukowca Nassima Harameina.
 

bezpośredni link: http://www.youtube.com/watch?v=-NH5yK3ZN54
Otóż zwraca on uwagę na to, że w przyjętym „płaskim” modelu zaniedbuje się ruch Słońca wokół środka Galaktyki, a ten jest najszybszy bo wynosi aż 0.2% prędkości światła. Jest to ponad 700 tysięcy kilometrów na godzinę! Trzeba więc tu też wziąć pod uwagę siły jakie działają na wszystkie ciała w naszym Układzie z siłą Coriolisa włącznie.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Marzec 07, 2011, 10:17:39
dużo ostatnio zaginięć róznych satelitów, lub dziwnych ich zachowań,-
być może przyczyną są te same potężne kosmiczne mechanizmy..


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 07, 2011, 11:01:20
dużo ostatnio zaginięć róznych satelitów, lub dziwnych ich zachowań,-
być może przyczyną są te same potężne kosmiczne mechanizmy..

Bo nikt nam nie mówi iż ziemia zmieniła trajektorię i one już nie są połączone danym programem z możliwością kontaktu z nią na współczesnej orbicie.
Zwyczajnie zgubiły drogę kontaktu , przez zmianę parametrów namiarowych.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: arteq Marzec 07, 2011, 21:06:31
Satelity nie poruszają się po orbitach bezwzględnych, poruszają się po orbitach względnych - czyli ściśle uzależnionych od Ziemii jako takiej a nie jej miejsca w Kosmosie.
Tak samo jak poruszamy się samochodem na drodze w kolumnie samochodów - prędkość dostosowujemy do poprzedzających pojazdów - względna, a nie stałą w odniesieniu do przydrożnych drzew - bezwzględna. 


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 08, 2011, 10:58:37
Cytuj
.. autorstwa irańskiego naukowca Nassima Harameina.

Nie irańskiego, tylko amerykańskiego :)
Ciekawe co by na to sam Nassim powiedział ... :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 08, 2011, 19:05:00
Cytuj
.. autorstwa irańskiego naukowca Nassima Harameina.

Nie irańskiego, tylko amerykańskiego :)
Ciekawe co by na to sam Nassim powiedział ... :)


Ja też już gdzieś wcześniej czytałam iż on z pochodzenia jest Irańczykiem  ja tam bym się bardzo cieszyła z tego.
że jest tak mądrym Irańczykiem.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 08, 2011, 22:45:51
http://www.sfora.pl/Olbrzymi-Ksiezyc-zwiastuje-apokalipse-a29783


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 24, 2011, 20:47:37
Nie pamiętam czy było już o tym, czy nie?
Sprawa dotyczy pochodzenia naszego "naturalnego" satelity.
W Wojna nuklearna na str. 257,258 czytamy:

...

1. Model rozszczepienia planety

Teoria faworyzowana przed lotem wyprawy Apollo głosiła, że Księżyc i Ziemia stanowiły kiedyś
jedno ciało, które rozszczepiło się we wczesnym okresie formowania planet. Księżyc oderwał się z
miejsca, które obecnie jest basenem Oceanu Spokojnego, i ulokował na obecnej orbicie. Model ten
prowadzi do ogromnych trudności z punktu widzenia mechaniki nieba oraz zakłada wystąpienie zbyt
licznych zbiegów okoliczności. Na przykład Księżyc porusza się po orbicie prawie dokładnie kołowej,
przy czym pomimo że (podobnie jak Ziemia) obraca się wokół własnej osi, tylko około 60% jego
powierzchni (jedna jego strona) widać z Ziemi. Oprócz tego odległość Księżyca od Ziemi jest
dokładnie taka, aby mogło dochodzić do całkowitych zaćmień Słońca. Co więcej, mechanika nieba
przewiduje, że gdyby zgodnie z tym modelem nastąpiło “rozszczepienie", orbita Księżyca wokół Ziemi
musiałaby być bardziej eliptyczna niż jest w rzeczywistości.

Jednak istnieje jeszcze inny, najpoważniejszy problem, który okazał się zabójczy dla modelu
rozszczepienia. Pojawił się on, gdy powróciła pierwsza wyprawa Apollo i przywiozła próbki skał z
Księżyca. Gdyby model rozszczepienia był prawdziwy, wiek skał księżycowych musiałby być podobny
do wieku skał ziemskich. Jednak skały i próbki gruntu pobrane z Księżyca były o miliardy lat starsze.
Najstarsze skały znalezione na Ziemi liczą około 3,7 mld lat, natomiast skały przywiezione przez
Apollo są datowane na 4,3-4,6 mld lat, a jedna próbka nawet na 5,3 mld lat. Co ciekawe, rejon
Księżyca, skąd pochodzą, uważano za jeden z najmłodszych geologicznie na tym satelicie.

2. Model przechwycenia

Upadek modelu rozszczepienia spowodował wysunięcie modelu przechwycenia. W jednej z jego
wersji Ziemia i Księżyc wyewoluowały do obecnego podwójnego układu planetarnego z tego samego
pierwotnego pyłu kosmicznego we wczesnym okresie formowania się Układu Słonecznego. Jednak
znowu, aby ten model był prawdziwy, wiek skał ziemskich i księżycowych musiałby być podobny,
podczas gdy porównanie wieku skał przywiezionych z Księżyca wykazuje zbyt wielką różnicę w
stosunku do wieku skał na Ziemi.

To doprowadziło do powstania nowej, obecnie panującej teorii przechwycenia. Zgodnie z nią
Księżyc został przechwycony przez grawitację ziemską, gdy przelatywał zbyt blisko Ziemi, w wyniku
czego stał się naszym stałym satelitą.

Problem z tym modelem z kolei polega na tym, że jest niezgodny z prawami fizyki. Oprócz
wszystkich wcześniej wspomnianych mechanicznych “zbiegów okoliczności" pojawia się dodatkowy
problem z samym przechwyceniem. Zjawisko przechwycenia grawitacyjnego wykorzystywały agencje
kosmiczne - rosyjska, europejska i amerykańska - do wysyłania sond kosmicznych na dużą odległość
- do innych planet Układu Słonecznego. Odpowiednie wykorzystanie grawitacji planety przy przelocie sondy blisko niej umożliwia wyrzucenie sondy „jak z procy" na dużą odległość. Wejście sondy w strefę
silnego przyciągania grawitacyjnego planety powoduje przyśpieszenie ruchu sondy, co nadaje jej
prędkość potrzebną do dalszej podróży w kierunku na zewnątrz.

Jeśli zatem Księżyc dostał się w strefę przyciągania Ziemi, musiał przyśpieszyć, co w nieunikniony
sposób doprowadziło do powstania wydłużonej orbity eliptycznej. Jednak obserwacje prowadzone od
tysiącleci pokazują co innego. Ponieważ Księżyc jest niewątpliwie starszy niż Ziemia, zasadnicza myśl
modelu przechwycenia wydaje się sensowna. Jednak nie znamy żadnego mechanizmu, który mógłby
doprowadzić do uzyskania przez Księżyc jego obecnej orbity. Krótko mówiąc, wygląda na to, że Księżyc, wchodząc na orbitę Ziemi, zahamował i dzięki temu uzyskał obecną orbitę. Ponieważ nie jest
znane żadne zjawisko naturalne, które mogłoby wyjaśnić takie hamowanie, pozostaje jedyne
wytłumaczenie, że Księżyc został skierowany na swoją obecną orbitę w wyniku inteligentnego
działania. Byłby to w mechanice nieba odpowiednik parkowania samochodu równolegle do
krawężnika.

Podsumowując zatem, Księżyc został zaparkowany. A to oznacza, że był pilotowany.
Na podstawie tego założenia dwaj sowieccy uczeni opublikowali w latach 70. XX wieku w
czasopiśmie “Sputnik" hipotezę, że Księżyc był w istocie gigantycznym sztucznym statkiem
kosmicznym. Ale jeszcze inne anomalie dotyczące Księżyca ujawniono we wczesnym okresie
wyścigu kosmicznego między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Sowieckim i potem w czasach
wypraw księżycowych Apollo.
...


EDYCJA:

I jeszcze sprawa ich na nim bycia.
Byli, czy nie na Księżycu?

Poniżej zamieszczam fragment z wcześniej cytownanej książki:

...

5. Skoki na Księżycu: ezoteryczny symbolizm

Przed wyprawami Apollo tematem popularnych dyskusji było wyobrażanie sobie fantastycznych
wyczynów sportowych, jakich mógłby dokonać człowiek na Księżycu. W warunkach grawitacji równej 1/6 grawitacji ziemskiej człowiek o masie 90 kilogramów ważyłby tylko 15 kilogramów. Mógłby skakać
znacznie wyżej, biegać szybciej i dalej oraz wybijać piłkę golfową na odległość 1,5 kilometra. Tego
rodzaju rozważania pojawiały się w publikacjach dla dzieci i młodzieży, w telewizji, w filmach
dokumentalnych, w filmach i powieściach science fiction oraz we wszelkiego rodzaju innych przekazach. W czasie gdy faktycznie doszło do wypraw Apollo, społeczeństwo było już dobrze
przygotowane do ujrzenia naprawdę zdumiewających dokonań.

Ale, jak zauważa William Brian II, nie widzieliśmy żadnych tego rodzaju fantastycznych wyczynów,
gdy przyklejeni do telewizorów patrzyliśmy, jak astronauci podczas kolejnych wypraw Apollo skaczą
po powierzchni Księżyca.

Nawet z całym wyposażeniem astronauty.... (John Young, uczestnik wyprawy Apollo 16) powinien był w stanie skoczyć na wysokość ponad 180 centymetrów ponad powierzchnię, gdyby grawitacja na Księżycu była sześć razy mniejsza niż na Ziemi. W rzeczywistości skoczył na wysokość co najwyżej 46 centymetrów... Obserwacje... wykazały, że Young podjął wiele prób skoczenia jak najwyżej, ale nie uzyskał wysokości większej niż 46 centymetrów606.

Fakt ten potwierdza wnioski z ujawnionej przez von Brauna informacji dotyczącej punktu
neutralnej grawitacji między Ziemią a Księżycem, wskazując jeszcze raz, że grawitacja na Księżycu
jest znacznie większa, niż twierdzi się publicznie.

To z kolei doprowadziło niektórych radykałów do twierdzenia, że wszystkie wyprawy Apollo były
oszustwem, a transmisje telewizyjne zainscenizowane w scenografii w studiu. Jednak moim zdaniem
niskie skoki astronautów po lądowaniu na Księżycu są mocnym argumentem, że wyprawy były
prawdziwe i że (przynajmniej w tym przypadku) NASA niczego nie ukrywała. Gdyby NASA chciała
urządzić mistyfikację i transmitować fikcyjne wyprawy ze studia telewizyjnego czy filmowego, trudno
sobie wyobrazić, aby przeoczyła oczywiste konsekwencje skakania astronautów na odległości o wiele
za małe jak na grawitację księżycową wynoszącą 1/6 grawitacji ziemskiej. Astronauci mogliby
przecież w ogóle nie skakać. Po co pokazywać wszystkim na Ziemi w sposób najbardziej oczywisty,
że Księżyc jest obiektem o znacznie większej masie, niż nauka uważała przed wyprawami Apollo?

Moim zdaniem część odpowiedzi kryje się w fakcie, że gdyby Księżyc miał większą masę,
możliwość oderwania się od jego powierzchni przy użyciu małych silników rakietowych modułu
ładownika byłaby bardzo mało prawdopodobna. Silniki mogą mieć dostateczną moc do wykonania
podróży na Księżyc, ale niedostateczną - do powrotu. Jak wskazuje fiasko wcześniejszych
amerykańskich i sowieckich lądowań sond księżycowych, wiedziano już przedtem, że grawitacja
Księżyca jest większa. W tej sytuacji obserwowane małe długości skoków są subtelnym, choć
wyraźnym sygnałem, że przy starcie w drogę powrotną mogła być używana jakaś inna technologia607.

Jednak ćwiczenia w skokach wykonywane przez astronautów na Księżycu mają jeszcze inną konotację, o znaczeniu ezoterycznym: skoki są kojarzone z Marsem. W starożytnym Rzymie kapłani
(salii) celebrowali związki Rzymu z Marsem przez dęcie w trąby i skakanie608. Być może zatem skoki
astronautów miały cel zarówno naukowy, jak i rytualny. W tym kontekście często zwraca się uwagę,
że wielu spośród astronautów biorących udział w projekcie Apollo było masonami. Zabierali nawet ze
sobą masońskie stroje na wyprawy księżycowe, aby odprawiać masońskie rytuały na powierzchni
Księżyca. Oczywiście nigdy nie było to pokazane publicznie. Ponadto, jak zwraca uwagę Richard C.
Hoagland (znany z propagowania koncepcji “twarzy na Marsie"), wiele wypraw kosmicznych NASA
odbywało się w terminach, jak się wydaje uzasadnionych względami astrologicznymi.

Tak więc dziwne jest nie tylko zachowanie Księżyca, ale także zachowanie astronautów na
Księżycu.

...

str. 263-265


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Marzec 24, 2011, 22:02:45
Zawsze mnie intrygowało, w jakiż to sposób owi naukowcy datują i różnicują wiek skał, a więc materii nieorganicznej, liczony w miliardy lat!

Skąd wiadomo, że nasze skały mają 3,7 miliarda lat, a księżycowe 4,3 mld? Może są w tych skałach zatopione - jak komary w bursztynie - takie małe, lokalne kalendarzyki?  ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 26, 2011, 16:28:17
Cytat: Krzysiek
Zawsze mnie intrygowało, w jakiż to sposób owi naukowcy datują i różnicują wiek skał, a więc materii nieorganicznej, liczony w miliardy lat!

Skąd wiadomo, że nasze skały mają 3,7 miliarda lat, a księżycowe 4,3 mld? Może są w tych skałach zatopione - jak komary w bursztynie - takie małe, lokalne kalendarzyki?  ;D

Co nie co tu znajdziesz:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Datowanie_radiow%C4%99glowe

Wystarczy, ze wklepiesz w Google "C-14 i wyskoczy Ci cała masa informacji o tym.  ;D

Wracając do Księżyca, pozwolę sobie zamieścić fajny tekst wskazujący na to, że ...,
sami przeczytajcie:

...

C. Hipoteza dwóch programów kosmicznych

1. Okultystyczne podstawy harmonogramu lotów


Obecność opisanych wyżej anomalii na Marsie, a także równie tajemniczych obiektów i struktur na
małym księżycu Fobosie oraz w jego pobliżu niewątpliwie wzmacnia hipotezę istnienia dwóch
programów kosmicznych: jednego ujawnianego publicznie i drugiego - głęboko utajnionego.

W najnowszej wersji hipoteza dwóch programów kosmicznych jest popierana przez tak wybitne
osoby jak były astronauta, doktor fizyki Brian O’Leary oraz oczywiście sam Richard C. Hoagland.
O’Leary utrzymuje, że Stany Zjednoczone, a zatem zapewne wszystkie instytucje związane z lotami
kosmicznymi, realizowały ukryty wojskowy program pod auspicjami Sił Powietrznych USA i przy
współudziale różnych amerykańskich agencji wywiadowczych. Ten ukryty program był prowadzony co
najmniej od powstania NASA, a może nawet jeszcze wcześniej. Działania w ramach tego programu
często są realizowane pod przykrywką lotów NASA, ale czasami całkowicie niezależnie od NASA.
O’Leary utrzymuje ponadto, że realizatorzy tego programu dysponują własnymi instalacjami do startu
rakiet, pojazdami kosmicznymi oraz własnym korpusem wyszkolonych astronautów skrywanych przed
opinią publiczną.

Według Hoaglanda hipoteza dwóch programów kosmicznych ma jeszcze jeden aspekt. Hoagland
często podkreślał w wywiadach oraz w artykułach zamieszczonych na jego stronie internetowej, że
harmonogram wielu lotów kosmicznych wydaje się powiązany z określonymi warunkami czy układami
astrologicznymi. Przez lata Hoagland zgromadził wiele danych świadczących na rzecz tej tezy.
Ponadto wskazał, że same nazwy projektów kosmicznych w “złotych latach" NASA - Mercury, Gemini
(Bliźnięta) i Apollo - mają znaczenie astrologiczne i okultystyczne. Zdaniem Hoaglanda i innych
występowanie symbolizmu masońskiego i ezoterycznego w emblematach wypraw, duży udział
masonów w korpusie astronautów oraz odprawianie masońskich rytuałów na Księżycu wskazują na
ukryty okultystyczny aspekt programu kosmicznego.

2. Ukryty cel lotów kosmicznych: poszukiwanie i odzyskanie osiągnięć z zakresu paleofizyki
i paleotechnologii


Duży udział masonów oraz powiązanie wielu lotów kosmicznych z warunkami astrologicznymi
sugeruje, że za programem kosmicznym kryły się tajne, mało znane zamiary. Jak twierdzi William Hery, poszukiwanie i odzyskanie osiągnięć starożytnej nauki i techniki stało się

...istotnym celem ich tajnego stowarzyszenia (tj. masonów). W listopadzie 1752 roku gdy Jerzy Waszyngton
został masonem we Fredericksburgu, usłyszał następujące słowa:
“Właściwym zajęciem masonów są nauki astronomiczne, chemiczne, geologiczne i moralne, a w szczególności
nauki starożytnych, wraz z tajemnicami i legendami, które się z nich wywodzą. Starajmy się odwrócić kierunek: idźmy
od kapłaństwa do nauki, od tajemnicy do wiedzy, od alegorii do rzeczywistej historii"637.


Oprócz obecności masonów w korpusie astronautów i ewentualności istnienia dodatkowego,
ukrytego programu wojskowego istnieje jeszcze jeden aspekt hipotezy dwóch programów
kosmicznych, mianowicie dotyczący paleofizyki. Wydaje się, że jednym z celów programu
kosmicznego jest “odwrócenie kierunku", dokładnie w takim sensie masońskim, o jakim była mowa w
ostatnim cytacie, a więc odzyskanie osiągnięć starożytnej fizyki i związanych z nią technologii.

Jeśli by tak było, to implikacje tego są kolosalne. Oznacza to, że na samym początku ery
kosmicznej ktoś zdecydował na podstawie ówczesnej wiedzy, iż dostatecznie pewne dowody
wskazują na istnienie takiej technologii, a tym samym na to, iż wojna kosmiczna się rozegrała. W tej
sytuacji wydaje się logiczne, że wszelkie dane na poparcie takich wniosków zostały ukryte przed
opinią publiczną lub zafałszowane.

Krótko mówiąc, NASA ukryła przed opinią publiczną, iż obiekty na Cydonii i inne anomalie
marsjańskie są pochodzenia sztucznego. Uczyniła tak jednak nie dlatego, że wskazywałoby to na
istnienie tam w przeszłości cywilizacji. Postąpiła tak ze względu na kontekst mitologiczny tych
sztucznych obiektów - kontekst wojny kosmicznej - wskazujący na ewentualność istnienia nauki i
technologii, której osiągnięcia mogłyby zostać odzyskane.

...

Wojna nuklearna str. 288,289


Dla wszystkich znających język angielski podaję stronę Richard'a C. Hoagland'a, na której znajdą więcej takich smaczków:

http://www.enterprisemission.com  com/moon4.htm.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Kwiecień 18, 2011, 23:31:37
Anomalia odchylenia orbity Księżyca

Od listopada 2010 coraz głośniej słychać w sieci doniesienia o występujących anomaliach orbity Księżyca. Zwykle sa to wiadomości wyssane z palca ale tym razem teoria zmiany orbity naszego naturalnego satelity zdaje się mieć podbudowę naukową.
 
Powiązany z Uniwersytetem Cornell włoski fizyk Lorenzo Iorio twierdzi w swojej pracy naukowej, że ma dowody na potwierdzenie tej teorii.
(http://zmianynaziemi.pl/sites/default/files/imagecache/zdjecie_440-300/Moon_in_phases.jpg)

 
 Twierdzenia swoje opiera na wynikach pracy z laserem reflektometrycznym, superczułym urządzeniu mierzącym odbicie od pozostawionych przez Amerykanów zwierciadeł. Według danych zebranych przez dwóch fizyków amerykańskich Johna D. Andersona i Michaela Nieto, na których Iorio oparł swoją analizę, ekscentryczność orbity Księżyca zanotowała anomalię wzrostową. Zjawisko nie pasuje do żadnych znanych modeli grawitacyjnych i jest bardzo zagadkowe. Co ciekawe podobne anomalie wykryto w ekscentryczności orbity Saturna oraz sond kosmicznych Pioneer , których kurs nie zgadza się z tym wyliczonym na Ziemi.

Doktor Lorenzo Iorio twierdzi w konkluzji do swojej pracy, że brano pod uwagę modelowanie co mogłoby powodowac takie odchylenia orbit i najbardziej prawdopodobna wydaje się obecność masywnego ciała niebieskiego (Planeta X/Nemesis/Tyche), która to teoria ostatnio zaczęła być popularna w kręgach naukowych jako całkiem prawdopodobna.
 
Pewne własciwości pasa Kuipera oraz dystrybucja komet z obłoku Oorta zdają się to potwierdzać i mogłoby to powodować zmiany odchylenia orbity. Naukowiec dodaje, że konieczne sa następne badania, które mogłyby potwierdzić lub wykluczyć jego ustalenia.
 

Źródło:  http://arxiv.org/abs/1102.0212
zmianynaziemi.pl
http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/pogoda-artykoy/58-wiadomoci/2707-anomalia-odchylenia-orbity-ksiyca


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: janneth Kwiecień 19, 2011, 12:12:40
Doktor Lorenzo Iorio twierdzi w konkluzji do swojej pracy, że brano pod uwagę modelowanie co mogłoby powodowac takie odchylenia orbit i najbardziej prawdopodobna wydaje się obecność masywnego ciała niebieskiego (Planeta X/Nemesis/Tyche), która to teoria ostatnio zaczęła być popularna w kręgach naukowych jako całkiem prawdopodobna.

Bingo! Odchylenie księżyca rzeczywiście spowodowane jest obecnością planety Tyche. Tyche jest już potwierdzona. Dane na jej temat zebrał teleskop NASA o nazwie WISE. Obecnie trwają ostatnie analizy. Miałam ostatnio tłumaczyć artykuł o Tyche z brytyjskiego Independent (http://www.independent.co.uk/news/science/up-telescope-search-begins-for-giant-new-planet-2213119.html), ale zanim to zrobiłam, przeszukałam nasze forum i znalazłam post Val Dee'ego (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6488.0). Artykuł na Onecie zawiera wszystkie dostępne na ten moment informacje na jej temat.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 19, 2011, 13:23:24
Pytanie tylko od kiedy te odchylenie występuje ? Bo jeśli mówimy o zmianach w okresie od ustawienia lusterek przez astronautów na Księżycu do czasu pomiaru dokonanego przez Iorio , to jednocześnie nie możemy "winić " za ten fakt masywnej planety Tyche, która musiała być na swojej orbicie od dawien dawna ( jeśli tam jest ). Chyba, że zmiany odchylenia osi Księżyca dzieją się cały czas, tylko ludzkość zaczęła je dokładnie mierzyć od niedawna. Tak,jak od niedawna dysponujemy bardziej precyzyjnymi urządzeniami  pomiarowymi oraz stosunkowo niedawno przecież wysłaliśmy  Pioneera. W takim razie wszystkie planety US ( tak jak zauważono u Saturna ) łącznie z Ziemią musiałyby zmieniać odchylenia swoich osi od .. zawsze. Tego jednak naukowcy nie potwierdzają.

Jest jeszcze taka możliwość, że to nie jest gazowy olbrzym Tyche , tylko "przyczajona" za pasem Oorta tajemnicza Nibiru ?  ;)

I jeszcze jedna możliwość, jeśli to nie Tyche, ani Nibiru , to znaczy , że Księżyc dokonuje autokorekty osi sam. Bo jest w środku pusty , naszpikowany elektroniką oraz inteligentny ;)

Kto jaką opcję wybiera ?

ps. gdzie te czasy, kiedy w US wszystko było jasne i oczywiste. Było  słoneczko ,kilka planet na stabilnych orbitach i koniec. To se ne vrati ...


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Kwiecień 19, 2011, 21:14:47
Cytuj
Jest jeszcze taka możliwość, że to nie jest gazowy olbrzym Tyche , tylko "przyczajona" za pasem Oorta tajemnicza Nibiru ? 

I jeszcze jedna możliwość, jeśli to nie Tyche, ani Nibiru , to znaczy , że Księżyc dokonuje autokorekty osi sam. Bo jest w środku pusty , naszpikowany elektroniką oraz inteligentny 

Kto jaką opcję wybiera ?

Wolę tę trzecią opcję ;D Może właśnie odpala silniki :P


edit : Księzyc jest dzisiaj  o g r o m n y !!!


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 01, 2011, 09:54:03
Wycieczka na Księżyc za 150 milionów dolarów

Mija 10 lat od momentu kiedy pierwszy turysta wyruszył w kosmos - teraz czas na kolejny krok. Jaki?
(http://img.interia.pl/komputery/nimg/y/q/Mozliwe_kilka_lat_strone_5220011.jpg)
Możliwe, że już za kilka lat w stronę Księżyca wyruszą pierwsi turyści /AFP

10 lat temu, 28 kwietnia 2001 roku w kosmos poleciał Dennis Tito, człowiek którego historia zapamięta jako pierwszego turystę w przestrzeni kosmicznej. Amerykański milioner zapłacił 20 milionów dolarów za możliwość przelotu na orbitę okołoziemską i odwiedzenie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Tito spędził w przestrzeni 7 dni 22 godziny i 4 minuty. Space Adventures, firma która zorganizowała przelot, w następnych latach dała taką możliwość jeszcze 6 kolejnym turystom - teraz planuje turystyczne loty wokół Księżyca.


Na Księżyc i z powrotem
 
 Pomimo dziewięciocyfrowej kwoty, jaką trzeba zapłacić za obejrzenie Księżyca z bliska, na ten dziewiczy lot już jest chętny pasażer. Jeśli tylko znajdzie się jeszcze jedna osoba, lot dałoby się zorganizować w ciągu 3-5 lat. Wycieczka obejmuje przelot na pokładzie rosyjskiego statku kosmicznego Sojuz, możliwość bliskiego obejrzenia Księżyca (z odległości 100 km) oraz podziwianie zjawiska, którego świadkami było dotąd jedynie 24 ludzi - wschodu Ziemi. Niestety, lądowania na powierzchni nie ma w planach.

(http://img.interia.pl/komputery/nimg/x/3/moon_Wycieczka_Ksiezyc_5220012.jpg)
Na Księżyc i z powrotem /Gadżetomania.pl


Załoga lotu miałaby się składać z dwóch turystów i rosyjskiego astronauty, który dowodziłby misją. Na wydatek rzędu 150 milionów dolarów mało kto może sobie pozwolić, ale jeśli znajdzie się jeszcze jeden chętny, przygotowania do misji ruszą już wkrótce.

Grzegorz Nowak

http://gadzetomania.pl/


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 09, 2011, 21:15:58
quran, qumran, qamar - nazwa qumran podobno pochodzi od qamar - ksiezyc


w tej surze chodzi podobno o dzielenie ksiezyca itd..

http://www.poznajkoran.pl/koran/54/

takze w porozumiewaniu sie z JHVH wazny jest ksiezyc..- obserwacja ksiezyca szczegolnie pelni :)

sekretem qumran bylo 13 specjalnych piosenek - dzwiek tak jak w egipcie byl bardzo wazny...muzyka swiatla...?


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.godward.org/archives/Special%2520Articles/angels_and_the_thirteen_sabbath.htm&ei=zVPITb_SGs2XOvn8vfUB&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=10&ved=0CHYQ7gEwCQ&prev=/search%3Fq%3Dsecret%2Bqumran%2Bmusic%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1404%26bih%3D636%26prmd%3Divns


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 10, 2011, 13:01:43
Księżyc siódmy kontynent

                                             
                                                                 Opracowanie:
                                                                Irmina Frąckiewicz
                                                               Katarzyna Soszyńska
                                                              Kl.III l
                                                             Rok szkolny 2003/2004


1. Pochodzenie

Skład chemiczny (który odtworzono z folii aluminiowej naświetlonej cząstkami wiatru słonecznego) przebadanych próbek księżycowych wykazuje daleko idące podobieństwo (np. stały stosunek izotopów różnych pierwiastków) do skał ziemskich, ale także pewne różnice. Księżyc ma mniejszą średnią gęstość niż Ziemia jest uboższy w ciężkie żelazo. Jego powierzchnia pokryta jest grubą (6-9 km) warstwą regolitu. Ma także mniej lekkich, lotnych materiałów w skorupie, za to dużo materiału "przetopionego" w wysokiej temperaturze. Występowanie spękalin, rowów, dolin może wskazywać na aktywność sejsmiczną w początkowym okresie tworzenia. Obecnie sądzi się, że księżyc, powstał w końcowej fazie tworzenia się Układu Słonecznego (ok. 4,4 mld lat temu) w wyniku zderzenia dwóch protoplanet. Obliczenia modelowe pozwalają dość ściśle opisać to zderzenie: dwie bryły o jednakowym składzie (32% żelaznego jądra + granitowy płaszcz), ale o różnej masie (jedna o masie zbliżonej do dzisiejszej masy Ziemi, druga o masie zbliżonej do masy Marsa) zderzyły się ze względną prędkością ok. 14 km/s. Przy zderzeniu część skalistych płaszczy została odrzucona, wydzielone ciepło wyzwoliło lotne elementy (gł. z mniejszej bryły proto księżyca), żelazne jądro protoksiężyca prawie w całości utonęło w jądrze protoziemi. Następnie, po zaledwie kilkunastu minutach, jedna z brył - dzisiejszy księżyc - oderwała się i zaczęła krążyć wokół Ziemi z okresem ok. 5 h w odległości ok. 5 promieni Ziemi (obecnie - 60). Po 24 h odkształcona wskutek zderzenia bryła materii utworzyła prawie kulisty księżyc. Następnie (przez ok. 700 mln lat) trwało intensywne bombardowanie księżyca resztkami materii dysku. Od tamtej pory Ziemia i księżyc poruszają się wspólnie po orbicie okołosłonecznej. Ziemia wyhamowała obrót księżyca, który obraca się teraz synchronicznie - jak wszystkie największe księżyce Układu Słonecznego.




2. Słowniczek

Albedo – wielkość charakteryzująca zdolność odbijania promieniowania przez daną powierzchnię. Albedo Księżyca  w świetle widzialnym wynosi 0,07.
Anortozyt – skała głębinowa lub metamorficzna składająca się niemal wyłącznie z bogatego w wapń plagioklazu; gruboziarnisty, zwykle szary, ciemny, czasem z piękną grą barw o odcieniach błękitnych, zielonych, fiołkowych; występuje głównie w  utworach prekambryjskich, w których tworzy wielkie intruzje.
Ekliptyka – wielkie koło na sferze niebieskiej, wzdłuż którego obserwuje się pozorny ruch Słońca, będący odbiciem ruchu rocznego Ziemi dookoła Słońca; ponieważ ruch roczny Ziemi dookoła Słońca nie jest jednostajny, obserwowana prędkość ruchu Słońca po ekliptyce nie jest stała; wzdłuż ekliptyki leży 12 gwiazdozbiorów – Zodiaku.
Obrót synchroniczny księżyca - okres obrotu księżyca wokół własnej osi ,który jest równy okresowi obiegu wokół Ziemi.
Pływy – na Ziemi to okresowe zjawisko zachodzące w hydrosferze, atmosferze i skorupie ziemskiej wskutek przyciągania Księżyca i Słońca. Na każdą cząsteczkę masy wodnej działają 2 siły: przyciągania Księżyca i odśrodkowa, spowodowana obrotem układu Ziemia – Księżyc dookoła wspólnego środka masy. Występują z tych powodów okresowe podniesienia poziomu wód (przypływ), a następnie opadnięcie (odpływ). Kolejne pływy występują co ok. 6 lub 12 godzin. Podobne zjawiska, lecz na mniejszą skalę powoduje Słońce.
Selenografia – nazwa działu astronomii zajmującego się opisem powierzchni Księżyca.


3. Budowa

Na podstawie badań sprowadzonych na Ziemię próbek gruntu stwierdzono że:
najobficiej występuje w księżycowych skałach tlen (40%), krzem (20%), żelazo (15%), wapń (10%) a następnie glin, tytan, magnez i inne.
od utworzenia się niektórych skał upłynęło 3-4 miliardy lat a zatem przynajmniej taki wiek musi mieć księżyc.
od momentu utworzenia się skał na obszarach gdzie je zebrano, nie było wody. - brak mierzalnych ilości związków organicznych.
Księżyc nie ma atmosfery ;śladowa powłoka gazowa zawiera cząsteczki gazu międzyplanetarnego (znikome ilości helu, neonu, argonu). Mała prędkość ucieczki wynikająca z niewielkiego przyspieszenia grawitacyjnego sprawia, że cząsteczki gazu, które mogłyby utworzyć trwałą atmosferę, ulegają rozproszeniu w otaczającej przestrzeni. Brak atmosfery ma dwie ważne konsekwencje. Nic nie łagodzi różnicy temperatur między obszarami oświetlonymi przez słońce (37°C) i obszarami znajdującymi się w cieniu (-173 °C) a także nic nie chroni powierzchni księżyca przed strumieniami promieni słonecznych (wiatr słoneczny) oraz przed meteorami. Oprócz tego na szybką erozję ma również wpływ brak jakichkolwiek pasów radiacji czyli magnetosfery. Najdokładniejsze dane o księżycu uzyskano za pomocą sond z serii APOLLO. Wnętrze księżyca jest stosunkowo dobrze poznane dzięki badaniom sejsmologicznym. Współczesne modele przewidują, że nad małym żelaznym jądrem (średnica 1400 km) znajduje się warstwa stopionych skał o grubości 400 km, nad nią płaszcz 500 km okryty twardą skorupą. środek jądra jest wyraźnie przesunięty w kierunku Ziemi względem środka geometrycznego. Skorupa jest cieńsza od strony Ziemi i nie jest jednolita. Wywołane jest to przez skupiska masy pod powierzchnią księżyca (zwłaszcza pod morzami) określane mianem maskonów, które mogą być meteorytami "zatopionymi" w księżycu w trakcie okresu jego tworzenia. Maskony wpływają na nieregularność pola grawitacyjnego księżyca

        
4. Powierzchnia

Pierwsze obserwacje Księżyca za pomocą lunety przeprowadził Galileusz w 1609 r. Zaobserwował on różne formy powierzchni i nadał im nazwy stosowane do dziś - morza, oceany i góry. Obecnie dzięki satelitarnym i bezpośrednim badaniom wiemy, że księżycowe morza to w rzeczywistości rozległe, płaskie obszary pokryte zastygłą lawą. Na półkuli zwróconej ku Ziemi zajmują one ok. 30% powierzchni, natomiast na półkuli odwróconej od Ziemi zaledwie ok. 3%. Na Księżycu liczne są pasma górskie, przy czym maksymalna różnica poziomów między powierzchnią mórz a wierzchołkami gór sięga 9 km.
Najczęściej obserwowane formacje powierzchni Księżyca to kratery o zróżnicowanych rozmiarach. Są one rozłożone nierównomiernie, wewnątrz dużych spotyka się często mniejsze. Największe z nich to Clavius i Grimaldi - mają 230 km średnicy i głębokość 3 km. Na półkuli zwróconej ku nam kraterów o średnicy powyżej 1 km jest kilkaset tysięcy, natomiast na przeciwnej stronie jest ich znacznie więcej. Materiał pokrywający powierzchnię stanowi drobny, lekki pył, zbudowany w większości z dwutlenku krzemu. Topografią Księżyca zajmuje się selenografia. Albedo powierzchni Księżyca wynosi od 0,05 (na tzw. morzach, czyli obszarach bazaltowych dolin), do 0,17 na obszarach pokrytych w większości anortozytem.

Parametry fizyczne Księżyca

średnica równikowa
3476 km
masa (Ziemia=1)
0,012
średnia gęstość (woda=1)
3,34
średnia odległość od Ziemi
384 000 km
okres obiegu wokół Ziemi
27,3 dni
okres obrotu
27,3 dni
przyspieszenie grawitacyjne na powierzchni
1,62 N/kg
atmosfera
brak


5. Morza i kratery

Na tarczy Księżyca, obserwowanej nawet nieuzbrojonym okiem, widoczne są ciemniejsze fragmenty powierzchni zwane morzami, choć wiadomo, że nie ma tam wody. Są to rozległe równiny o nieco mniejszej zdolności odbijania światła słonecznego niż pozostałe rejony Księżyca i dlatego wydają się mniej jasne. Drugim charakterystycznym tworem powierzchni Księżyca są kratery, z których największe przekraczają średnice 200 km. Większość obserwowanych kraterów powstała w pierwszym okresie po uformowaniu się Księżyca, tj ok 4 miliardy lat temu, na skutek zderzeń z drobniejszymi ciałami niebieskimi. średni wiek mórz to 3,5 mld, natomiast młodsze niż 1mld nie występują. W odróżnieniu od księżyca na Ziemi wciąż są czynne wulkany a aktywność tektoniczna nadarza sporo kłopotów i katastrof. Z tego punktu widzenia niegdyś i nawet teraz niektórzy nazywają księżyc martwą planetą z powodu braku jakiejkolwiek aktywności sejsmicznej i jego szarej monotonii. Jednakże niewiele jest układzie słonecznym księżyców, na których jest obecna aktywność wulkaniczna. Morza występują w pozostałościach po uderzeniach ogromnych meteorów we wczesnym okresie tworzenia się powierzchni księżyca. Wyżyny i pasma górskie nie są podobne do Ziemskich gdyż są również efektem wypiętrzenia się terenu wskutek upadku "okruchu" skalnego. Dna bardzo starych kraterów pokrywają morza, które zajmują 21% powierzchni widocznej strony księżyca. Druga strona pokryta jest zaledwie w dwóch procentach. Podczas uderzeń meteorów i erupcji wulkanów masy skalne zamieniały się w płynną lawę, która rozpływała się łatwo na wielkie obszary. Dzięki niewielkiemu przyspieszeniu grawitacyjnemu (1,62 m/s2) wyrzucane obficie podczas erupcji pyły nie opadały jak na Ziemi w "pobliżu" wulkanu lecz rozchodziły się po ogromnych powierzchniach co tłumaczy brak wysokich kraterów na księżycu gdyż były one nieustannie zasypywane popiołami, które się nawarstwiały.

 Krater Kopernika

 Krater Clavius

6. Zaćmienie Księżyca
Płaszczyzna orbity Księżyca jest nachylona do płaszczyzny orbity Ziemi pod kątem 5°09’. Dlatego poruszając się stale w pobliżu ekliptyki Księżyc "spotyka" często planety lub niektóre gwiazdy. Może wówczas dojść do efektownych konfiguracji, a nawet do chwilowego zakrycia ciała niebieskiego przez tarczę Księżyca.
Naładniejsze zjawisko zachodzi wtedy, gdy Księżyc, Ziemia i Słońce znajdują się dokładnie na tej samej prostej. Wtedy z niektórych obszarów Ziemi można obserwować zaćmienie Słońca lub zaćmienie Księżyca. To pierwsze zjawisko zdarza się maksymalnie 5 razy w roku, ale może być oglądane tylko z niewielkiego fragmentu Ziemi, drugie występuje nie częściej niż 3 razy w ciągu roku.
W 1919 roku wyruszyły dwie ekspedycje astronomiczne, jedna do Brazyli a druga do Afryki, aby korzystając z zaćmienia Słońca dokonać bardzo ciekawego i ważnego doświadczenia. Kiedy Księżyc zasłonił na chwilę Słońce, wykonano zdjęcie nieba w okolicy zasłoniętej tarczy słonecznej. Po przeprowadzeniu dokładnej analizy okazało się, że widoczne na zdjęciu gwiazdy odsunęły się o kąt 2’’. Oznaczało to, że Słońce zakrzywia czasoprzestrzeń w stosunku odpowiednim do własnej masy. W ten sposób potwierdzona została ogólna teoria względności.

                          
7. Fazy Księżyca
Fazą Księżyca nazywamy pozycję Księżyca na orbicie objawiająca się określonym kształtem widocznej części jego tarczy. W ciągu obiegu Księżyca wokół Ziemi coraz to inna jego część jest oświetlona przez Słońce, tak że widoczna (oświetlona) część zwróconej stale ku Ziemi tarczy Księżyca zmienia kształt. Rozróżnia się 4 główne fazy: nów, pierwsza kwadra, pełnia, ostatnia kwadra.
Poniższe obrazki przedstawiają poszczególne fazy Księżyca.

Nów

Sierp młodego Księżyca

Pierwsza kwadra

Dopełniający się Księżyc

Pełnia

Cofający się Księżyc

Ostatnia kwadra

Sierp starego Księżyca


8.Wpływ Księżyca na Ziemię
Każde dwa ciała niezależnie od swoich rozmiarów wzajemnie się przyciągają. Siła przyciągania zależy od masy tych ciał, oraz od odległości pomiędzy nimi. Pomiędzy Ziemią a Księżycem także działa przyciąganie spowodowane siłą grawitacji. Przyciąganie to działa w obu kierunkach, to znaczy, że nie tylko Ziemia przyciąga Księżyc nie pozwalając mu na ucieczkę w przestrzeń, ale także Księżyc przyciąga Ziemię. Ziemia jako ciało stosunkowo sztywne nie poddaje się zbytnio temu działaniu w przeciwieństwie do wód ziemskich oceanów. Spiętrzają się one po stronie bliższej księżycowi oraz po przeciwnej stronie kuli ziemskiej powodując zjawisko pływów. Pływy występują w danym miejscu dwa razy dziennie. Cykl pływów zamyka się po 24 godzinach i 50 minutach. Te 50 minut bierze się stąd, że w ciągu 24 godzin Księżyc przebywa 1/28 drogi po orbicie i aby przypływ powrócił w to samo miejsce Ziemia musi wykonać więcej niż jeden obrót.



Działanie pływowe wywiera na Ziemię zarówno przyciąganie Księżyca, jak i Słońca. Obie siły dodane do siebie powodują występowanie 28-dniowego cyklu pływów. Z powodu odległości wpływ Słońca zaznacza się słabiej niż wpływ Księżyca. Efekt jest najsilniejszy, gdy Słońce i Księżyc znajdują się w jednej linii. Występuje wówczas najwyższy przypływ i najgłębszy odpływ. Są to tzw. pływy syzygijne.


Kiedy siedem dni później Słońce i Księżyc leżą na liniach będących ramionami kąta prostego, ich działanie znosi się wzajemnie i pływy są słabsze. Są to tzw. pływy kwadraturowe.



9. Wyprawy na Księżyc     


Od 1959 roku wysyłano w stronę Księżyca kilkadziesiąt sond automatycznych. Pierwsze miały tylko zrobić jego zdjęcia - czy to przelatując obok niego, czy też przed rozbiciem się o jego powierzchnię.
W październiku 1959 roku rosyjska sonda Łuna-3 przekazała na Ziemię pierwsze obrazy niewidocznej strony Księżyca. Potem lądujące łagodnie na jego powierzchni sondy dostarczyły nam dokładniejszych informacji o tym globie. Później miesiącami badały go i fotografowały satelity umieszczone na orbitach okołoziemskich. W końcu na Księżycu postawił stopę człowiek. W latach 1969 - 1972 podjęto, w ramach programu Apollo, sześć wypraw; w ich wyniku wylądowało na Księżycu dwunastu amerykańskich astronautów. Pierwsi stanęli na jego powierzchni 20 lipca 1969 roku Neil Armstrong i Edwin Aldrin, którzy dotarli tam statkiem Apollo-11. Kosmonauci, którzy byli na Księżycu, zrobili tysiące jego zdjęć, rozmieścili tam przyrządy naukowe, dokonali wielu pomiarów i przywieźli na Ziemię około 400 kg próbek skał księżycowych.
Księżyc można określić mianem „siódmego kontynentu”, ponieważ jest on jedyną pozaziemską powierzchnią, na której człowiek postawił nogę.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Maj 10, 2011, 14:00:55
Cytuj
Obecnie sądzi się, że księżyc, powstał w końcowej fazie tworzenia się Układu Słonecznego (ok. 4,4 mld lat temu) w wyniku zderzenia dwóch protoplanet. Obliczenia modelowe pozwalają dość ściśle opisać to zderzenie: dwie bryły o jednakowym składzie (32% żelaznego jądra + granitowy płaszcz), ale o różnej masie (jedna o masie zbliżonej do dzisiejszej masy Ziemi, druga o masie zbliżonej do masy Marsa) zderzyły się ze względną prędkością ok. 14 km/s

W książde Knighta i Buttlera pt " Kto zbudował Księżyc" czytałem , że teoria big whack  (wielkiego  zderzenia ) jest błędna ponieważ powstały układ miałby większy pęd niż mamy obecnie. Żeby całkowity pęd układu Ziemia-Księżyc był taki jaki mamy teraz to musiałoby nastąpić kolejne zderzenie Ziemi "z przeciwnej strony" .  O tym się jednak powszechnie nie mówi , bo prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zdarzenia jest niezwykle małe.. ponadto .. .  "najnowsze badania dowiodły, że materiał wyrzucony wskutek kolizji musiałby spaść z powrotem na Ziemię."  - to też cytat  z wspomnianej książki. Nie wiem jakie to badania ,ale źródła chyba istnieją.

--------
Elektryczny Księżyc ...

Księżycowe kratery biegunowe mogą być naelektryzowane

Kiedy wiatr słoneczny przepływa nad naturalnymi przeszkodami na księżycu, może on ładować biegunowe kratery do setek Voltów, twierdzi zespół Lunar Science Institute NASA.

Kratery biegunowe są w centrum zainteresowania z powodu zasobów, włączając w to lód, który tam się znajduje. Położenie Księżyca względem Słońca utrzymuje dno kraterów w ciągłym cieniu, pozwalając temperaturze spaść poniżej 400 stopni Fahrenheita, wystarczająco, aby przechować lotny materiał jakim jest woda przez miliardy lat.

„Jednakże, nasze poszukiwania sugerują, że w dodatku do zimnego wiatru, badacze i roboty na dnie księżycowych kraterów mogą się również zmagać ze złożonym środowiskiem elektrycznym, które ma wpływ na skład chemiczny powierzchni, wyładowania statyczne, oraz przyczepność pyłu” twierdzi William Farrell z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt. Farrell jest czołowym autorem dokumentacji tych badań opublikowanych 24-go marca w Journal of Geophysical Research. Poszukiwania te są częścią projektu DREAM (Dynamic Resposne of the Environment at the Moon).

„Ta znacząca praca Dr. Farrella i jego zespołu jest kolejnym dowodem na to, jak nasz wizerunek Księżyca dramatycznie zmienił się w ostatnich latach” - mówi Gregory Schmidt, deputowany dyrektor NASA Lunar Science Institute w NASA Ames Research Center, w Moffett Field, California - „Posiada on dynamiczne i fascynujące środowisko, które dopiero zaczynamy rozumieć”.

Wiatr słoneczny wlatujący do kraterów może erodować powierzchnię, co ma wpływ na niedawno odkryte molekuły wody. Wyładowania statyczne mogą oddziaływać niekorzystnie na nasz sprzęt, podczas gdy przyczepny i ekstremalnie szorstki pył księżycowy wyciera kombinezony i może być niebezpieczny, jeśli dostanie się do wnętrza kostiumu i będzie wdychany przez długi okres czasu.

Wiatr solarny jest rzadkim gazem elektrycznie naładowanych składników atomów – ujemnych elektronów i dodatnich jonów – który wieje bez przerwy od powierzchni Słońca w przestrzeń. Księżyc jest tylko nieznacznie odchylony w stosunku do Słońca, więc wiatr słoneczny przepływa prawie poziomo nad księżycową powierzchnią i biegunami oraz nad obszarem, gdzie dzień przechodzi w noc, zwanym terminatorem.

Badacze stworzyli symulacje komputerowe, aby zobaczyć co się dzieje kiedy wiatr solarny wieje nad brzegami kraterów biegunowych. Odkryli oni, że w pewien sposób wiatr słoneczny zachowuje się tak jak wiatr na Ziemi – wiejąc głęboko do wnętrza biegunowych dolin i kraterów. Inaczej niż wiatr na Ziemi, podwójna kompozycja jonowo-elektronowa wiatru słonecznego może spowodować niezwykłe wyładowania elektryczne na stoku góry lub krateru, a dokładniej, na wnętrzu krawędzi tuż pod przepływem wiatru.

Elektrony są ponad 1000 razy lżejsze niż jony, przez co elektrony w wietrze słonecznym napływają do doliny lub krateru księżycowego przed ciężkimi jonami, tworząc ujemnie naładowany obszar wewnątrz krateru.
Jony czasem również „nadganiają”, ale wpadają do zagłębienia w znacznie mniejszym skoncentrowaniu niż elektrony. Taki brak równowagi tworzy ujemne wyładowania na wewnętrznych ścianach i dnie krateru. Obliczenia ukazują, że efekt oddzielenia jonów i elektronów jest największy na zawietrznej krawędzi – wzdłuż wewnętrznej powierzchni i dna krateru najbliższego strumieniowi wiatru. Wzdłuż tej krawędzi cięższe jony mają trudności w przedostaniu się na powierzchnię. W porównaniu do elektronów, zachowują się jak przyczepy traktorowe próbujące dogonić motocykl; nie potrafią zrobić tak ostrego zwrotu nad szczytem jak elektrony.

„Elektrony budują chmurę elektroniczną na tej zawietrznej krawędzi krateru i jego dna, co może wytwarzać niezwykle wysokie wyładowanie ujemne rzędu kilku setek Voltów, podobne do gęstego wiatru solarnego” twierdzi Farrell.
Ładunek ujemny wzdłuż krawędzi nie będzie się odkładał w nieskończoność. Przyciąganie pomiędzy ujemnie naładowanym obszarem a dodatnimi jonami wiatru słonecznego spowoduje inny niezwykły przepływ elektryczności. Naukowcy z zespołu wierzą, że źródłem dla takiego przepływu może być ujemnie naładowany pył odpychany przez ujemnie wyładowaną powierzchnię, lewitujący i uciekający z wysoko zelektryzowanego rejonu. „Astronauci z Apollo w module dowodzenia widzieli nikłe promienie na księżycowym horyzoncie, które mogły być światłem rozproszonym od uniesionego elektrycznie pyłu” sądzi Farrell „Dodatkowo, misja Apollo 17 wylądowała na obszarze podobnym to środowiska kraterowego – dolinie Taurus-Littrow.

Instrumenty Lunar Ejecta i Meteorite Experiment pozostawione przez załogę Apollo 17 wykryły uderzenia pyłu na linii terminatora, gdzie wiatr słoneczny wieje prawie poziomo, podobnie jak nad kraterami biegunowym.

Następny krok zespołu uwzględnia bardziej złożone modele komputerowe. „Chcemy dostarczyć pełny trójwymiarowy model do zbadania efektów ekspansji wiatru solarnego wokół krawędzi gór. W tej chwili obserwujemy ekspansję pionową, ale chcemy się również dowiedzieć jak to działa poziomo” powiedział Farrell. Już w 2012 roku NASA odpali misję LADEE (Lunar Atmosphere and Dust Environment Explorer), która będzie okrążać Księżyc i szukać przepływów pyłu przewidzianych przez grupę badaczy.

http://www.paranormalne.pl/topic/23454-elektrycznosc-na-ksiezycu/
żródło po angielsku http://www.sciencedaily.com/releases/2010/04/100416185151.htm

Okazuje się, że nie tylko wody, ale i prądu na Księżycu nie powinno zabraknąć  ;) A jak prąd to i ogrzewanie, lampy, szklarniowe pomidorki heheh
A tak poważniej  - to, co w filmie o Księżycu interpretowano jako świecące bąblaste kopuły ( nie pamiętam nazwy filmu ) mogło być po prostu statycznymi wyładowaniami elektrycznymi. Tym bardziej , ze w  oryginalnym tekście angielskim wyraźnie użyto takiego zdjęcia :
(http://images.sciencedaily.com/2010/04/100416185151.jpg)

Przewiduję, że znów wróci temat baz na Księżycu.

Przy okazji - w w/w artykule NASA pośrednio przyznaje się powoli do modelu elektrycznego wszechświata.

Jak popuścić wodze fantazji to niedaleko Ziemi mamy całkiem niezłą, darmową elektrownię słoneczną. Jakby tak jeszcze Intel popracował nad dystansem bezprzewodowego przesyłania prądu poprzez pole magnetyczne ( technologia WiTricity ) to można by zbudować i rozmieścić pomiędzy Ziemią, a Księżycem kilkaset przekaźników i rozwiązać tym samym wszystkie problemy energetyczne na naszej planecie. No ale to raczej fikcja ..

------------------

I jeszcze jeden artykuł ze strony http://www.sciencedaily.com/videos/2008/1007-preparing_for_a_walk_on_the_moon.htm
Kiedy Księżyc przechodzi przez magnetyczny "ogon" Ziemi ( wytworzony przez napierający wiatr słoneczny po zawietrznej naszej Planety ) , to przez 6 dni dostaje się w strumień wysoko naładowanych cząstek , głównie elektronów. W efekcie napięcia po ciemnej stronie Księżyca, czyli tej niewidocznej z Ziemi , mogą sięgać setek tysięcy woltów co przypominałoby chodzenie po naelektryzowanym dywanie. Dotknięcie czegoś innego niż powierzchnia "dywanu" spowodowałoby wyładowanie elektrostatyczne i porażenie prądem w ciągu tych sześciu dni przejścia Księżyca przez ogon.

Nieźle,  prawda ?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 29, 2011, 21:58:09
Temat jest stary ,ale warto przypomnieć, a'propos tego co widzą satelity.Wyglądana to że nie tylko piramidy ukryte pod piachami  w Egipcie. Prawda o Księżycu , Marsie i tego co tam jest,skrywana jest gdzieś w NASA

Misja Apollo 20 bada statek kosmitów na Księżycu

STATEK KOSMICZNY OBCYCH NA KSIEZYCU


Oto historia, która krąży po Internecie od około 2007 roku. To zdumiewające i zastanawiające,że nie skupiła na sobie uwagi. Myślę,że wielu wydawała się tak nieprawdopodobna,że nie mogła być prawdziwa. Szczerze mówiąc,myśleliśmy, że to szustwo, dopóki jeden z pracowników  Viwzone nie postanowił nabyć taśmy filmowej z witryny NASA.

Zauważyłem,że były dostępne dwa zdjęcia obiektu zrobione z dwu różnych punktów i zostały opracowane w technice 3D. Nie jesteśmy przekonani do obrazu "istoty" /ciała kobiety/,to jednocześnie jesteśmy zdumieni,że obraz w 3D okazuje obiekt na powiechni księżyca.


Przebieg wydarzeń

Wiadomości te pochodzą od człowieka,który twierdzi,że brał udział w specjalnej misji NASA. Wiliam Rutledge jest obecnie na emeryturze i mieszka w Afryce.Niedawno ujawnił niesamowite fakty z jego współpracy z NASA w latach 70-tych. Twierdzi on, że brał udział w conajmniej dwu misjach na księżyc,w tym tej,która się nie powiodła, Apollo19 i Apollo 20, który wyleciał w sierpniu 1970 roku z Bazy Sił Powietrznych w Vanderberg.Oba te loty były zakwalifikowane, jako "wspólne kosmiczne misje" w ramach współpracy pomiędzy USA i ZSRR.Nie są też one ujęte,z ważnych państwowych powodów, w Planie Misji NASA.

Celem tych Misji było zbadanie dużego obiektu po drugiej stronie księżyca,w regionie Delporte-Izsak, który został rzekomo odkryty i sfotografowany podczas misji Apollo 15. Obiekt ten przypomina "X-Wing" wojownika,podobnego do tego z filmu Gwiezdne wojny. Statek kosmiczny jest bardzo dużych rozmiarów i można przypuszczać,że albo się rozbił,bądż też został porzucony na księżycu w czsach starożytnych.

Jak duży jest to statek?

Dzięki stronie internetowej ramistrip.com posiadamy grafikę demonstrującą  obiekt.Kiedy mówimy "ogromny",to słowo to nie oddaje właściwego rozmiaru jednostki.Pozwólmy przemówić zdjęciu tego obiektu. Obrazy i filmy o tym obiekcie pojawiły się w Internecie i zostały spopularyzowane przez uczonego Richarda C.Hoaglanda w ciągu ostatnich kilku lat.

Odnalezione ciało kobiety EBE

Rutledge twierdzi,że on i radziecki kosmonauta,Aleksiej Leonow,wylądowali w Księżycowym Module /produkcji radzieckiej /,blisko statku kosmicznego obcych i weszli do niego. Odkryli tam pewne artefakty,w tym ,rzekomo,ciała "dwóch pilotów".Jedno było w doskonałym stanie i okazało się być kobietą. Drugie było w bardzo złym stanie,ale zachowała się głowa,którą zabezpieczono i zabrano na Ziemię. Kobietę nazwano " Mona Lisa."

Cały artykuł i zdjęcia tu : http://www.eioba.pl/a/2v4g/misja-apollo-20-bada-statek-kosmitow-na-ksiezycu




Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: barneyos Czerwiec 13, 2011, 21:44:45
Aloha !!!

Luna już "działa". 15 czerwca o 20.12 kolejna pełnia -3 dni i +3 dni. Także kocyki i heja na trawkę. Wystarczy już kilka minut patrzenia wprost na Księżyc (próbujcie nie mrugać).

Zachęcam !!! Fajne odczucia (bez obaw kły Wam nie urosną).


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 13, 2011, 22:24:14
Dwa posty wyżej napisałem "Przy okazji - w w/w artykule NASA pośrednio przyznaje się powoli do modelu elektrycznego wszechświata.

Jak popuścić wodze fantazji to niedaleko Ziemi mamy całkiem niezłą, darmową elektrownię słoneczną. Jakby tak jeszcze Intel popracował nad dystansem bezprzewodowego przesyłania prądu poprzez pole magnetyczne ( technologia WiTricity ) to można by zbudować i rozmieścić pomiędzy Ziemią, a Księżycem kilkaset przekaźników i rozwiązać tym samym wszystkie problemy energetyczne na naszej planecie. No ale to raczej fikcja .
."

TO NIE FIKCJA.
Oto dziś natknąłem się na nową dla mnie, ale ogólne nienową już, informację , że coś co nazwałem fikcją NASA obserwuje już od jakiegoś czasu pomiędzy Saturnem a jego księżycem, Enceladusem

Oto link do NASA
http://www.nasa.gov/multimedia/videogallery/index.html?media_id=82146911

Tam do obejrzenia filmik na którym posłuchać mozna jak ksieżyc "gada" z planetą i oficjalne juz stwierdzenie , iż Saturn oraz Enceladus są połączone ELEKTRYCZNIE ! Na dystansie 240 tys km !

W tym kontekście dalej ..od dawna wiemy iż nasz Księżyc wpływa na organizmy żywe na Ziemi. Muszle skorupiaków są ściśle skorelowane z fazami Księżyca, cykle życiowe wielu zwierząt, a nawet ilość samobójstw i agresja ludzi na Ziemi. Są na to badania. Czy fizycznym nośnikiem wymiany informacyjnej między naszym satelitą , a Ziemią może być jakiś rodzaj elektrycznego połączenia ?

hmhm .. skoro Saturn i Enceladus to taka zgrana para to czemu nie Ziemia i Księżyc ?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 15, 2011, 12:32:23
W jednym z wątków (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6688.msg79897#msg79897) >east< napisał:

Cytat: east
Nie dałoby się tego patentu wdrożyć miedzy  Ziemią a naszym Księżycem ?

Coś w tym kierunku robią, choć oczywiście nie tak doskonale jak we wspomnianym przez Ciebie rozwiązaniu:

Gigantyczna elektrownia na Księżycu. 11 tys. kilometrów
Czwartek 26.05.2011, 18:31

(http://p2.sfora.pl/p2.sfora.pl/7f5c2e42f07dc791ec2eb9f816df5782.jpg)

Zaspokoi potrzeby energetyczne całej Ziemi.

"Awaria elektrowni atomowej w Fukushimie po trzęsieniu ziemi i tsunami w Japonii na nowo rozpętała dyskusję o alternatywnych źródłach energii. Firma Shimizu Coropration znalazła genialne rozwiązanie problemu: proponuje wybudowanie gigantycznej elektrowni słonecznej na równiku Księżyca - informuje "The Daily Mail"."

...

http://tvń24.pl/szukaj.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 15, 2011, 17:01:00
Sęk w tym ,że rozwiązania już istnieją w naturze, nawet na skalę kosmiczną ( wspomniana wymiana Saturn-Enceladus) więc ameryki nie ma co odkrywać, tylko się nauczyć jak to działa :)
Przypominam, że dziś w nocy zaćmienie Kiężyca :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: barneyos Czerwiec 15, 2011, 20:51:18
Szalom !!!

Cholibka, nie wiem, czy widziałem zaćmienie Księżyca, bo ..... nie było widać Księżyca !!  ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 15, 2011, 21:13:32
Ja również nie zobaczę, bo u mnie  niebo zasłonięte chmurami :(


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 15, 2011, 23:47:23
U mnie było czyste niebo i zaćmienie widać było doskonale. Księżyc był koloru brązowego,a potem powoli pojawiał się jasny przebłysk z boku.Fascynujące !!


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Betti Czerwiec 16, 2011, 07:54:21
Było piękne najpierw wyglądał jak mała chmurka z daleka ,a pootem powoli się zmieniał ,
w pewnym momecie miało się wrazenie że widac kule tak zgrały się półcienie zjawisko niesamowite .
Ciekawe czy ktos odprawiał jakieś rytuały?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Robin Czerwiec 16, 2011, 08:29:15
Cytuj
Ciekawe czy ktos odprawiał jakieś rytuały?

Tak,ja  ;D było rytualne grillowanie,czyli browar i kiełbaski  ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 29, 2011, 16:20:38
Drugi księżyc Ziemi
29 lip 2011

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/07/Punkty-Lagrangea.jpg)

Nieoczekiwanie okazało się, że Księżyc nie jest jedynym ziemskim satelitą! Naszej planecie towarzyszy w niezwykle dyskretny sposób jeszcze jeden księżyc, który na orbicie okołoziemskiej jest od tysięcy lat, i o którego istnieniu nie mieliśmy najmniejszego pojęcia! Księżyc ten jest właściwie niewielką planetoidą (ok. 300 m średnicy), jego techniczne imię to 2010 TK7 i jest nazywany księżycem trojańskim.

Większość planetoid w Układzie Słonecznym znajduje się w pasie pomiędzy Marsem a Jowiszem. Jednak planety są w stanie wyrwać taką planetoidę na swoją własną orbitę. Najwięcej planetoid – bo ponad 4 tys. – krąży wokół Jowisza, ale nigdy podobnego ciała niebieskiego nie znaleziono na orbicie okołoziemskiej.

Aby planetoida osiągnęła stabilną pozycję na orbicie planety takiej np. jak Ziemia, musi znaleźć dla siebie miejsce, gdzie siła grawitacji i bezwładności planety i Słońca się równoważą. Dwa takie miejsca zwane punktami Lagrange’a, lub punktami libracyjnymi (na schemacie punkty L4 i L5) – leżą na orbicie planety. Jeden jest przed planetą a drugi za nią. Jeśli więc połączyć prostymi liniami Słońce, Ziemię i jeden z punktów Lagrange’a, powstanie trójkąt równoboczny. Wewnątrz niego planetoida jest w stanie pozostać satelitą planety, krążąc pod kątem 60 stopni do Słońca. Planetoida taka, zwana księżycem trojańskim, krążąc dookoła Ziemi nigdy nie przecina jej orbity dookoła Słońca, nie ma więc mowy o kolizji. Krąży ona dookoła Ziemi w bezpiecznej odległości 24 mln. km.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/07/Ksiezyc-trojanski.jpg)

Każdy taki obiekt blisko Słońca będzie trudno widoczny z Ziemi, bo jest perfekcyjnie ukryty w świetle dziennym. Można go jednak zobaczyć w podczerwieni. Kanadyjski astronom Martin Connors z Athabasca University w prowincji Alberta, korzystając z teleskopu NASA – WISE wytropił trojański księżyc Ziemi, którego istnienie potwierdzili astronomowie pracujący w francusko-kanadyjskim obserwatorium Mauna Kea na Hawajach. Badania takiego księżyca mogą dać wiele odpowiedzi na temat formowania się Układu Słonecznego.

http://nowaatlantyda.com/2011/07/29/drugi-ksiezyc-ziemi/


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 29, 2011, 22:51:18
Może to własnie ten mini księzyc jest widoczny na tle Słońca a wszyscy myslą że to Nibiru ?  ::)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 30, 2011, 18:46:00
Darek przepraszam,wiem że nie powinnam pisac postu pod postem ,bo nie minęło jeszcze 3 dni ,ale znalazłam ciekawy artykuł i chcę ponownie wrócic do tego tematu :)


Kto zbudował Księżyc ?


Napisał: inż. Andrzej Kraśnicki   
sobota, 04 sierpień 2007


    Ostatnio przypadkowo wpadła mi w ręce wspaniała książka pod tym właśnie tytułem napisana przez dwóch amerykańskich fizyków Christophera Knighta i Alana Butlera./Wydawnictwo Amber, rok 2007 ISBN 978-83-241-2787-0 /
Właściwie określenie „przypadkowo” jest tu niestosowne, gdyż tak naprawdę – w moim życiu – nic nie dzieje się przypadkowo !

Opowiem o tym później, ale najpierw o książce.

Na początek zacytuję omówienie podane na ostatniej okładce:
„Sugestia, że Księżyc może być tworem sztucznym jest wręcz niewiarygodna. Ta książka przedstawia jednak szereg naukowych argumentów za tym, że ziemski Księżyc nie może być obiektem naturalnym.
   W dalszej części artykułu spróbuję – opierając się na stwierdzeniach i tezach autorów – odpowiedzieć na to intrygujące pytanie.

  Ale najpierw powiem, że w mojej książce pod tytułem NOEMI I LATAJĄCE DYSKI  właśnie napisałem, że Księżyc jest sztucznym satelitą, zbudowanym przez cywilizację Demiurgów, przeznaczonym dla ludzkiego gatunku, po osiągnięciu przez niego odpowiedniego poziomu intelektualnego i cywilizacyjnego.

Że wewnątrz Księżyca zostały zgromadzone ogromne skarby umożliwiające ludziom dokonanie gigantycznego skoku w rozwoju.

Że gatunek ludzki otoczony jest opieką Demiurgów i przeznaczony do realizacji ogromnych , pożytecznych i fascynujących celów zakrojonych na niezwykłą skalę.

Aby nie być gołosłownym zacytuję fragment z mojej książki.

Demiurg stwierdza: „W waszym świecie, na wielu planetach rozsypanych po Megagalaktykach, posieliśmy ziarno życia, aby kiełkowało, rosło i doskonaliło istoty ukształtowane na nasz obraz i podobieństwo.

Miliony lat miną zanim wy na drodze ewolucji przekształcicie się w istoty podobne do nas, Demiurgów.

Taki bowiem jest cel PRZESŁANIA” – koniec cytatu.

    Czytając książkę Knighta i Butlera znalazłem ogromną ilość zbieżnych myśli i hipotez i gdyby nie fakt, że moją książkę pisałem w roku 1999 a więc grubo wcześniej /wydałem w roku 2000 a Butlera i Knighta została wydana w roku 2007/ - mógłbym posądzony być o plagiat.

    Jednak nie znałem tej książki, ani nie spotkałem się wcześniej z hipotezami o sztucznym powstaniu Księżyca – mogę więc z czystą satysfakcją powiedzieć, że w proroczym natchnieniu przewidziałem, że nasz satelita jest SZTUCZNYM  TWOREM !

Jeszcze jeden cytat z mojej książki Noemi...

Znaleźli się w ogromnym hangarze- stacji pojazdów gwiezdnych. / we wnętrzu Księżyca, dopisek mój/ Była tak ogromna, ze sufit ginął gdzieś w przestrzeni nad ich głowami! Na prawo i lewo, przed nimi i za nimi, ciągnęły się szeregi ogromnych, mniejszych i całkiem małych pojazdów.

-Z lewej strony te ogromne cygara, wielkie jak niejedno miasto- to strunowce, statki-matki, pojazdy transgalaktyczne, przeznaczone do dalekich podróży- objaśnił Archi.- koniec cytatu.

A teraz postaram się przedstawić najbardziej interesujące tezy, myśli, stwierdzenia i hipotezy amerykańskich naukowców.
Główną tezą postawioną przez Knighta i Butlera jest stwierdzenie, że Księżyc został sztucznie zbudowany i umieszczony w takim miejscu przestrzeni, że umożliwia odpowiednie nachylenie osi Ziemi w stosunku do Słońca.

    Gdyby nie było Księżyca niemożliwe byłoby powstanie i istnienie Życia na Ziemi. Nie byłoby oceanów, przypływów i odpływów, nie byłoby pola magnetycznego chroniącego nas przed zabójczym promieniowaniem kosmicznym.
Ziemia by była martwą, suchą i jałową planetą..

    Ktoś celowo zaprogramował i urządził tak nasza planetę, oraz zrobił dla niej sztucznego satelitę , aby powstało i kwitło na Ziemi życie, aby powstał i rozwijał się gatunek ludzki.

Jak niesamowita  musiała  być potęga, moc i mądrość Tej Istoty /Boga?/, lub Społeczności /Cywilizacji/, która potrafiła  tworzyć i przesuwać globy, siać na nich życie, modyfikować je genetycznie / o tym później/ oraz kontrolować jego rozwój przez miliony lat !

W głowie się kręci od takich myśli...

Aby przybliżyć rozumowanie amerykańskich fizyków najlepiej zacytuję obszerne fragmenty Ich książki.


Być może Bóg istnieje, niewykluczone również, że mogą istnieć i kosmici, ale ta książka zajmuje się wyłącznie faktami naukowymi.

Chociaż wiadomo, że Księżyc najprawdopodobniej liczy sobie 4,6 miliarda lat, wykażemy ponad wszelką wątpliwość, że nie może być obiektem naturalnym. Następnie przejdziemy do szczegółowego wyjaśnienia, w jaki sposób siły, które zbudowały Księżyc, pozostawiły wiele szczegółowych przekazów opisujących, co zostało zrobione i dla kogo to działanie zostało podjęte.

Na początek trochę danych liczbowych:

    Stosunek wielkości Słońca do Księzyca : 400

    Stosunek odleglości Słonce-Ziemia do odleglości Księzyc-Ziemia: 1/400

    Liczba kilometrów pokonywanych przez punkt na równiku Ziemi w ciągu doby:     40 000

    Liczba kilometrów pokonywanych przez punkt na równiku księzyca w ciągu doby:   400

Autorzy podają jeszcze wiele innych zależności, ale przecież nie będę podawał wszystkich. Piszą natomiast:

 To rzeczywiście zdumiewające, że tarcza Księżyca oglądana z Ziemi ma dokładnie taka samą wielkość jak Słońce. Chociaż często nie przywiązujemy wagi do faktu, że dwa największe ciała niebieskie widziane z Ziemi mają tę sama wielkość kątowa, uznając to za rzecz normalną, w istocie jest to swojego rodzaju cud. To, że stosunek wielkości (i odległości od Ziemi) Słońca i Księżyca wyraża się okrągłą liczbą 400, może się wydawać zbiegiem okoliczności związanych z faktem, że używamy akurat systemu dziesiętnego, jednak prawdopodobieństwo całkiem przypadkowego wystąpienia takiej zbieżności jest bardzo małe.
Dla specjalistów okoliczność ta jest głęboko zastanawiająca. Isaak Asimow, uznany naukowiec i guru literatury sf określił to idealne dopasowanie wizualne jako „najbardziej nieprawdopodobny zbieg okoliczności, jaki można sobie wyobrazić”.
Ta idealna równość tarczy słonecznej i księżycowej istnieje tylko z punktu widzenia ludzi, gdyż dotyczy wyłącznie obserwacji dokonywanych z powierzchni Ziemi. Ale ruchy Księżyca nad naszymi głowami wykazują wiele jeszcze bardziej zdumiewających, wręcz magicznych właściwości. Wskutek absolutnie niepojętego zbiegu okoliczności ruch Księżyca w ciągu każdego miesiąca bardzo dokładnie naśladuje pozorny roczny ruch Słońca na niebie.
W momencie przesilenia zimowego, gdy Słońce znajduje się w najniższym punkcie i jest najsłabsze, Księżyc w pełni znajduje się najwyżej i świeci najmocniej. W momencie przesilenia letniego, gdy Słońce znajduje się w najwyższym punkcie i świeci najmocniej, Księżyc świeci najsłabiej.
cdn..


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 30, 2011, 18:49:08
Kto zbudował Księżyc ?
cd.artykułu

                           POCHODZENIE KSIĘŻYCA
 Jest niezaprzeczalnym faktem, że Księżyc krąży wokół Ziemi. Jest tam w górze i świeci, ale zgodnie ze wszystkim, co wie nauka, nie powinno go być.

Do połowy lat 70 XX wieku wszystkie dotąd sformułowane teorie powstania księżyca zostały z takiego czy innego powodu zdyskredytowane, w wyniku czego zaistniała trudna do wyobrażenia sytuacja, w której wybitni eksperci musieli publicznie przyznać, że po prostu nie wiedza, w jaki sposób i kiedy powstał Księżyc.

W tej kłopotliwej sytuacji wysunięto nowa teorię, która jako jedyna jest obecnie szeroko uznana, pomimo że również nie jest wolna od fundamentalnych problemów. Nosi ona nazwę teorii wielkiego zderzenia (big whack theory).

Hipoteza wydaje się mieć wiele zalet. Przede wszystkim daje rozwiązanie największej zagadki, która pojawiła się po pobraniu próbek skał z Księżyca: dlaczego skład skał księżycowych jest tak podobny do skał ziemskich, ale tylko częściowo?

Dokładna analiza skał księżycowych wykazała, że są one bardzo  podobne do skał, które powstają w płaszczu Ziemi, jednak gęstość Księżyca jest znacznie mniejsza od gęstości Ziemi.

Jednakże: ...najnowsze badania dowiodły, że materiał wyrzucony wskutek kolizji musiałby spaść z powrotem na Ziemię.

Słowa te wskazują, jak beznadziejnie naciągana jest cała teoria wielkiego zderzenia.

Po szczegółowych badaniach (uczeni – przypisek mój) doszli do następującego wniosku: „Dane geochemiczne nie wspierają wyraźnie ani teorii wielkiego zderzenia, ani teorii rozszczepienia wywołanego zderzeniem”.

Teoria ta powstała nie tyle z powodu jej zalet, ile raczej ze względu na ewidentne – z punktu widzenia dynamiki lub geochemii – wady innych teorii.

    Inaczej mówiąc, uczeni trzymają się teorii wielkiego zderzenia, pomimo że ma ona więcej dziur niż zardzewiały durszlak, po prostu dlatego że nie znaleziono żadnego innego sensownego wyjaśnienia. Jest to po prostu najmniej nieprawdopodobne wyjaśnienie istnienia ciała niebieskiego, które nie ma prawa istnieć.

Księżyc mógłby przez czysty przypadek być dokładnie 400 razy mniejszy od Ziemi i krążyć po orbicie, na której znajduje się w odległości 400 razy mniejszej niż odległość od Ziemi do Słońca, ale prawdopodobieństwo tego jest niezwykle małe.

Księżyc jest proporcjonalnie większy w stosunku do swojej planety niż jakikolwiek inny księżyc w Układzie Słonecznym, z wyjątkiem Charona, księżyca Plutona.

    Największa niespodziankę przyniosły jednak dokładne badania wielu próbek skał księżycowych dostarczonych przez amerykańskie misje Apollo i radzieckie sondy bezzałogowe. Zaobserwowano, że najstarsze skały pobrane z Księżyca są znacznie starsze niż jakiekolwiek skały kiedykolwiek znalezione na Ziemi.

Najstarsze skały znalezione na Ziemi liczą sobie 3,5 miliarda lat, podczas gdy niektóre próbki skał z Księżyca mają około 4,5 miliarda lat, co jest bardzo zbliżone do szacowanego wieku naszego Układu Słonecznego.

Nasze prawie przypadkowe odkrycia dotyczące osobliwych zależności pomiędzy rozmiarami Ziemi, Księżyca i Słońca ...kazały nam zweryfikować najnowsze teorie na temat powstania Księżyca. Byliśmy zdumieni tym, co odkryliśmy.

Księżyc jest większy niż powinien, jest ewidentnie starszy niż powinien oraz ma znacznie mniejszą masę niż powinien. Znajduje się na mało prawdopodobnej orbicie i jest tak nadzwyczajny, że wszystkie dotychczasowe teorie o jego pochodzeniu są pełne nieścisłości, a żadna z nich nie jest nawet zbliżona do kompletnego wyjaśnienia.
„HOUSTON, MAMY PROBLEM !”

W rozdziale tym autorzy opisują wyprawy na Księżyc amerykańskich załóg Apollo 12 i Apollo 13.

Nie wdając się w szczegóły- zacytuję:

    O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszył w drogę powrotną. Trzeci człon rakiety Saturn V, o masie 15 ton został skierowany ku powierzchni Księżyca i rozbił się o jego powierzchnię. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w Księżyc wyzwoliło energię równoważną  11,5 ton trotylu.

Punkt uderzenia znajdował się 137 kilometrów na polnocno-zachodni zachód od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf.

Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”.

Uczeni nie tylko powiedzieli, że „ Księżyc zadźwięczał jak dzwon”, lecz także stwierdzili, że cała struktura Księżyca „zatrzęsła się” w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego środku były gigantyczne amortyzatory hydrauliczne”.

Efekt „dźwięczenia” skłonił wielu ludzi do podjęcia spekulacji, które trwały całe lata, że Księżyc jest pusty w środku. Już w 1962 roku doktor Gordon McDonald, czołowy uczony NASA, opublikował  w „Astronautics Magazine” artykuł, w którym stwierdził, że analiza ruchu Księżyca wskazuje, że Księżyc jest pusty w środku”.

Doktor Sean C. Solomon, profesor geofizyki w MIT, dyrektor wydziału magnetyzmu ziemskiego ...powiedzial: „Eksperymenty z orbiterami księżycowymi znacznie zwiększyły naszą wiedzę na temat pola grawitacyjnego Księżyca (...) i wskazują na przerażającą możliwość, że Księżyc jest pusty w środku”.


Dlaczego ta możliwość miałaby być przerażająca?

...”Jak doskonale wiemy naturalny satelita nie może być obiektem pustym w środku”.

Jeżeli Księżyc jest pusty w środku MUSIAŁ ZOSTAĆ PRZEZ KOGOŚ ZBUDOWANY !


    W następnym rozdziale „Warunek istnienia życia” autorzy analizują mechanikę ruchu Księżyca i stwierdzają, że bez niego nie byłoby na Ziemi pór roku, oceanów / wody/, pływów  itd.

    Ziemia obracałaby się tak szybko, że dzień trwałby zaledwie 8 godzin, a złożone formy życia jeszcze by nie powstały; zaś gdyby wyższe formy życia ostatecznie zdołały wyewoluować, byłyby bardzo odmienne od nas, na przykład nie komunikowałyby się za pomocą mowy.

Jedno jest pewne: gdyby nie było Księżyca, nie byłoby ludzi !

    Inny uczony, Nick Hoffman twierdzi, że powierzchnia Ziemi miałaby zupełnie inny charakter, gdyby materia stanowiąca obecnie Księżyc nie została usunięta ze skorupy ziemskiej. (...)Księżyc (we wczesnym stadium) w odległości 10 razy mniejszej wywoływał  pływy 1000 razy większe od obecnych.

Ziemia w tak wczesnym stadium obracała się wokół swojej swojej osi w ciągu 6 godzin, oznacza to, że pływy potężne jak tsunami przetaczały się przez Ziemię co m3 godziny! Pływy były nie tylko częstsze, lecz także ze względu na swoją wielkość wdzierały się na setki kilometrów w głąb lądu i to z ogromną siłą niszczącą.

Szacuje się, że gdyby nie było Księżyca doba na Ziemi trwałaby obecnie tylko 8 godzin.

...Miliony ton gruzu były stale zamieniane w pył i zmywane do morza, gdzie potem równomiernie rozpraszały się i ostatecznie osiadały na dnie. Proces ten uwalniał do oceanów ogromne ilości minerałów, bez których życie po prostu nie byłoby możliwe.

    Może mi ktoś zarzucić, że przepisuję całe kawałki książki, ale robię to celowo z kilku względów. Po pierwsze – nie chcę czegoś przekręcić. Po drugie – naukowcy precyzują swoje myśli najtrafniej i najbardziej precyzyjnie, lepiej niż ja bym to zrobił. Po trzecie – macie oryginalne, najbardziej wiarygodne wypowiedzi uznanych specjalistów i naukowców. Chyba wystarczy?!

Teraz spróbuję się streszczać, bo temat jest ogromny jak rzeka.

Jeśli nasi Stwórcy  zbudowali nam taki wspaniały świat i wyznaczyli nam ważne zadania do spełnienie to zapewne otoczyli też nasz gatunek opieką i kontrolą – ( nie zapominajcie o tym ! ).

Jednocześnie (zapewne) zostawili nam informację, która może przetrwać miliony, a może miliardy lat – do momentu aż będziemy zdolni ją odczytać.

Taki fizyczny komunikat (piszą nasi autorzy) musi być albo bardzo duży, albo bardzo mały.  Nasi wspaniali Kreatorzy dali nam jeden i drugi !

Księżyc był najważniejszym czynnikiem, który zadecydował o rozwoju i podtrzymaniu zaawansowanych form życia na Ziemi. ...Jeśli przyrównamy Ziemię do inkubatora życia, Księżyc będzie starannie zaprogramowaną maszyną, która monitoruje i stabilizuje cały proces. Prawdziwy system podtrzymywania życia.

Drugi komunikat zapisany jest w DNA.

Brzmi to jak czysta fantazja. Jest to genialnie prosta koncepcja ...DNA absolutnie nie mógł powstać spontanicznie, czyli że musiał być zaprojektowany celowo. A skoro tak, to dlaczego projektant nie miałby użyć go do przekazania komunikatu? Czy w DNA jest wolne miejsce na dodatkowy komunikat?

Paul Davies twierdzi, że komórki naszego ciała – a także wszelkich żywych organizmów – zawierają komunikat umieszczony w DNA miliardy lat temu.

Twierdzi także, że koncepcja iż kosmici celowo zakodowali komunikat wewnątrz DNA, krąży od lat.

    Nie wdając się w dalsze szczegóły w DNA istnieją wielkie obszary bardzo dobrze chronione, nie biorące udziału w mutacjach. Jest tam więcej miejsca do zapisu niż we wszystkich bibliotekach świata !

I tu nasuwa się pytanie: kto i kiedy potrafi odczytać te komunikaty, które mogą całkowicie zmienić los Człowieka i kierunek rozwoju ludzkości.

    Zbliżam się już do końca, bo chyba zmęczyłem czytelników ( również i siebie) – ale chcę poruszyć jeszcze dwie sprawy.

Czy zastanawialiście się dlaczego zarówno Rosjanie i Amerykanie tak szybko wycofali się z Księżyca ?

Nabrali wody w usta i zbudowali Stację Kosmiczną (raczej komiczną bo tyle ma wspólnego z Kosmosem , co nazwa) ?

Prawdopodobnie od razu – na dobry początek – chcieli budować tam bazy wojskowe i...zostali przepędzeni!

I bardzo dobrze !!

Tak Bogiem i Prawdą to i tak nie dobrali by się do skarbów księżycowych.

Jest on (prawdopodobnie) zbudowany jak idealnie okrągła  piłka – tyle, że „skórka” ma grubość 70 kilometrów i zrobiona jest z najwyższej jakości stopowej stali chromowo-wanadowej przysypana po wierzchu skałami i pyłem.

Nie dla psa kiełbasa!

Skąd o tym wiem ? Nie wiem, ale jestem pewien, że sam tego nie wymyśliłem.

    I jeszcze jedno. Aby dolecieć do Księżyca trzeba najpierw zbudować silniki grawitacyjne, o których piszę już do znudzenia ale skutek jest taki jakbym rzucał grochem o ścianę.

Ta ściana nazywa się ignorancją.

Ale tym złomem, który produkuje NASA i nasi przyjaciele z Bajkonuru daleko nie dolecicie. Chyba tylko do Międzynarodowej Stacji Ko(s)micznej!

Cała ogromna wiedza i potęga naszych Demiurgów zostanie udostępniona tylko i wyłącznie Ludziom o czystych sercach, rękach, intencjach i sumieniach.

To by było na tyle...(uff).

Chyba wielu już powiedziało: - kończ Waść, męki oszczędź!   

 Nie będę już tu przytaczał więcej dowodów podanych w książce Knighta i Butlera. Jeśli kogoś to interesuje niech zada sobie trud i przestudiuje je w omawianej książce.

Poruszę natomiast inne aspekty wynikające z przedłożonej tezy.

Jeżeli Stwórcy naszego globu zadali sobie tak ogromny trud ukształtowania całego naszego systemu słonecznego (bo nie tylko o Księżyc tu chodzi ) –to musieli mieć ściśle sprecyzowany cel.

Nie dokonuje się bowiem operacji zakrojonej na gigantyczną, kosmiczną skalę zakrojoną na miliardy lat, aby to nie miało określonego sensu.

Wiele innych zjawisk i praw istniejących w naszym świecie i w nas samych (genetyka) świadczy o niesamowitej mądrości i wiedzy naszych Stwórców.

Powinniśmy okazać Im nasz szacunek, podziw i wdzięczność.

Jednak nie tylko o podziw tu chodzi. Świadomość, że nasi Stwórcy zadali sobie tyle trudu aby stworzyć nas i odpowiednie warunki umożliwiające nam egzystencję również zobowiązuje nas.

Zobowiązuje do użytkowania tego świata w sposób godziwy i przyzwoity.

Jednak to, co wyprawia nasz gatunek z Ziemią i jej środowiskiem  przekracza granice przyzwoitości.

Świadczy wręcz o naszej arogancji i głupocie !

    Skażenie powietrza, wód i gleby przekracza na wielu obszarach dopuszczalne normy. Rabunkowa eksploatacja naturalnych zasobów /ropa, gaz, węgiel, minerały, lasy itd./ zbliża nas do energetycznej zapaści.

Wybuchy i próby nuklearne mogą obudzić uśpione wulkany i spowodować nieobliczalne trzęsienia ziemi połączone z olbrzymimi tsunami.

Smog elektromagnetyczny produkowany na niespotykaną skalę / także lawinowy rozwój telefonii komórkowej /, o którym pisał w dramatycznym apelu ksiądz Profesor Sedlak, stwarza nieobliczalne zagrożenie genetyczne.

Już znaczna ilość samców / w tym również ludzkich- nie jesteście inni/ jest bezpłodna lub ma osłabione plemniki.

Dopiero w dalszej przyszłości mogą okazać się zgubne skutki tego promieniowania elektromagnetycznego

Ta niewidoczna śmierć każdej sekundy przenika nasze ciała i jej natężenie rośnie lawinowo w miarę nasycania rynku nowymi odbiornikami.

Liczy się produkcja, zbyt i zysk a nie zdrowie i kondycja ludzkiego społeczeństwa. Jak tak dalej pójdzie to nasi potomkowie będą wyglądać tak jak szaraki przylatujące w UFO.

Już dawno temu Wieszcz pisał:  Źle się chłopcy bawicie...

                                                    Dla was to jest zabawa-

                                                    Nam chodzi o życie!

( cytuję z pamięci, może niedokładnie ale chodzi o sens).

Chcę tutaj uświadomić tym, co trzeba, że Oni uważnie patrzą nam na ręce i na nasze postępowanie.
Do czasu, bo nie wiadomo gdzie jest granica ich cierpliwości i tolerancji
 
Inż. Andrzej J. Kraśnicki               Warszawa  18 lipca 2007 r.
 www.grawitacja.org


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 30, 2011, 19:15:50
Cytuj
Znaleźli się w ogromnym hangarze- stacji pojazdów gwiezdnych. / we wnętrzu Księżyca, dopisek mój/ Była tak ogromna, ze sufit ginął gdzieś w przestrzeni nad ich głowami!
Na prawo i lewo, przed nimi i za nimi, ciągnęły się szeregi ogromnych, mniejszych i całkiem małych pojazdów.

Tak, taki (przykładowy ,,pewnie nie jeden - ja obserwowalem jeden) hangar jest wtopiony w krajobraz.
Mozna latwo obliczyc jego rozmiary. To jest Wielkie.
A rozpoznac go jakis czas temu było można po kształcie cienia scian bocznych (są troche inne niż kratery).
Mają proste sciany. Czyli walec zamiast stozka.
Wyliczyc to mozna z sinusów cosinusów ;) cienia scianek bocznych "krateru". Na  podstawie zdjeć.
Nie jest to jakos specjalnie ukryte. Ale na ziemi usuwano te zdjęcia, które zawieraly wspomniane obiekty.
Niektore niemniej zostaly zreprodukowane w calych nakładach ksiażek ;p


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 31, 2011, 14:48:27
PHIRIOORI ty tak poważnie ? Czy się nabijasz ? Bo jezeli poważnie to rozwiń prosze tę mysl.Interesuje mnie Księzyc :)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 31, 2011, 15:39:34
PHIRIOORI ty tak poważnie ? Czy się nabijasz ? Bo jezeli poważnie to rozwiń prosze tę mysl.Interesuje mnie Księzyc :)
Coż tu można jeszcze rozwijać.. z tego co pamiętam to średnica tego "krateru" ma ok 17km. Nie nabijam się.
Jak znajde czas i ochotę to zamieszczę dokumentację przedstawiająca szerszą kilkuletnią historię o tym na forum nu
Kończy sie ona porazka człowieka , który to odkrył a postawieniem na swoim tzw. "sceptyków", którzy skutecznie wybili mu z głowy
podgladanie księżyca, a nawet doprowadzony został do stanu, w którym sam zaczał sobie zaprzeczać i grzecznie się wycofywać
dając się zbyć pozornymi fałszywymi argumentami - jednak epatowanymi ze stosowną mocą i kilkuletnią konsekwencją.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 31, 2011, 21:00:05
PHI ,ale widać, że praca tego człowieka nie poszła na marne. Ja dołączam do "klubu" chanell jeśli chodzi o Księżyc. Pisz co wiesz, to ważne. CHoćby dlatego, aby praca Twojego kolegi nie poszła na marne.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 04, 2011, 20:49:12
Dwaj astronomowie, Amerykanin Erik Asphaugh i Szwajcar Martin Jutzi, wystąpili z nową teorią, według której Ziemia miała ok. 4,4 mld lat temu dwa księżyce, z których mniejszy uderzył w większy, przyciągnięty przez jego grawitację, po czym rozpadł się.

Nowa teoria, która ukazała się wczoraj w najnowszym wydaniu czasopisma "Nature", ma wyjaśnić dlaczego powierzchnia Księżyca na półkuli stale odwróconej od Ziemi jest znacznie bardziej górzysta i pozbawiona kraterów uderzeniowych niż na półkuli stale widocznej z naszej planety.

Naukowcy przedstawili symulację komputerową ilustrującą jak mogło wyglądać to hipotetyczne i spektakularne wydarzenie sprzed 4,4 mld lat, które przypadłoby na czasy na długo przed pojawieniem się pierwszych oznak życia na Ziemi.

Według tej teorii, oba księżyce były wówczas młode (według kryteriów kosmicznych) bowiem powstały zaledwie ok. 100 mln lat temu, po uderzeniu w Ziemię masywnej planety. W pierwszym okresie istnienia Układu Słonecznego do takich katastrofalnych wydarzeń dochodziło stosunkowo często.

Mniejszy księżyc o średnicy ok. 965 km podążał na tej samej orbicie za trzykrotnie większym i o 25 razy większej masie. Jego pole grawitacyjne było tak silne, że zderzenie było nieuchronne, chociaż odbyło się przy stosunkowo małej szybkości - nieco ponad 8 tys. km/godz. Dlatego skały obu ciał niebieskich nie uległy stopieniu.

Materia mniejszego księżyca została rozrzucona na części powierzchni większego nie pozostawiając kraterów, które powstałyby gdyby szybkość przy zderzeniu była większa.

W rezultacie powstał Księżyc jaki obecnie znamy z górzystą i dość dziwnie uformowaną odwrotną stroną, ze stosunkowo nielicznymi kraterami (w odróżnieniu od usianej kraterami strony widocznej z Ziemi).

Asphaugh i Jutzi wskazują, że Ziemia jest jedyną planetą w Układzie Słonecznym z jednym satelitą. Inne, albo nie mają ich wcale (jak Merkury i Wenus), albo co najmniej dwa (Mars) lub nawet kilkadziesiąt (Saturn i Jowisz).

Inni naukowcy są zgodni co do tego, że teorii nie można nic zarzucić, ale trudno będzie udowodnić, że jest prawdziwa.

- Nie możemy znaleźć w niej żadnego błędu. To mogło się zdarzyć, lub nie zdarzyć - powiedział astronom Jay Melosh z uniwersytetu Purdue.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/nowa-teoria-ziemia-miala-kiedys-dwa-ksiezyce,1,4812428,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 21, 2011, 13:17:04
Po analizie zdjęć Księżyca odkryto dziwną formację
admin, ndz., 2011-08-21 13:36

Dziwną regularną strukturę odkryto na księżycu. Odkrycie było przypadkowe i trudno na tym etapie powiedzieć, czy to jest jakaś skaza zdjęcia czy faktycznie mamy do czynienia z dowodem istnienia na naszym satelicie czegoś, co najwyraźniej nie zostało zbudowane przez ludzi.
 
http://www.youtube.com/v/vzgxZOqigbc?version=3&amp;hl=pl_PL
Formacja została odkryta przez internautę oglądającego zdjęcia księżyca w bardzo wysokiej rozdzielczości udostępnione przez USA. Pod adresem http://planetarynames.wr.usgs.gov/Page/moon1to1mShadedRelief?map=lo znajduje się wiele podzielonych na sektory zdjęć.

Nietypowa formacja została odkryta na planszy numer 10 i przedstawia spory prostokąt usadowiony na powierzchni Księżyca.

Trudno powiedzieć, czym może być ten prostokąt. Może to być jakieś pomieszczenie mieszkalne albo pozostałość jakiegoś urządzenia. Każdy wątpiący może pobrać mapę i sprawdzić to samodzielnie.
http://innemedium.pl/wideo/po-analizie-zdjec-ksiezyca-odkryto-dziwna-formacje
PS. jest tam ta baza co nam puszcza matrixa dzień po dniu...? ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Sierpień 21, 2011, 19:11:16
Wyglada toto na pociag samcia do ktorego zalapala sie
grupka naiwnych.Po sprawdzeniu biletow przez imc Twardowskiego,
okazalo sie,ze nikt takowego nie ma i o dalszej podrozy nie ma
mowy.Stoi wiec na stacji(ksiezyc) lokomotywa,ciezka,ogromna i spod niej
splywa...tlusta oliwa... ;)
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 17, 2011, 10:56:40
Zakazana strefa na Księżycu
17 wrz 2011

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/09/Apoll_18_03.jpg)

Pod koniec tego miesiąca, na Księżycu ma zostać wprowadzona pierwsza w historii strefa zakazu lotów!!! Powodem ma być uniknięcie zanieczyszczania rakietowym pyłem ściśle określonych historycznych miejsc na Srebrnym Globie.Te historyczne miejsca to oczywiście miejsca lądowania statków kosmicznych Apollo 11 i 17. NASA precyzyjnie wydzieliła 36 takich miejsc, do których nawet po wylądowaniu na Księżycu nie będzie się można zbliżać na odległość mniejszą niż 225 metrów.

Oczywiście takie zarządzenie nie ma mocy prawnej i nawet jeśli NASA uznaje sprzęt pozostawiony na Księżycu za swoją własność, to wg. Traktatu o Przestrzeni Kosmicznej – podpisanego i ratyfikowanego przez większość krajów świata w 1967 r. – Księżyc jest ciałem niebieskim, które nie posiada właściciela i dlatego tego typu zakaz można przyjąć jedynie jako rekomendację.

USA ma nadzieję, że przyszłe wyprawy na Księżyc zorganizowane przez inne kraje nie będą odwiedzać amerykańskiego lądowiska i np. zabierać pozostawionych tam szczątków jedzenia i nieczystości po to, by zbadać sposób zmutowania się bakterii po prawie 40 latach przebywania pod wpływem promieniowania kosmicznego. Podobnie rzecz się ma z innymi pozostawionymi przez amerykańskich astronautów przedmiotami, które dla znalazcy stałyby się cennym źródłem informacji na temat np. utleniania się metalu w warunkach księżycowych.

...

http://nowaatlantyda.com/2011/09/17/zakazana-strefa-na-ksiezycu/


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 17, 2011, 11:07:07
Heh , ciekawe po co wprowadzają strefę zakazu, skoro oficjalnie nikt się tam na razie nie wybiera ? A moze jednak wybiera się, tylko nieoficjalnie .


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: greta Wrzesień 17, 2011, 11:22:49
Dostali chyba oferte nie do odrzucenia.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 21, 2011, 22:23:03
Tia....... ciekawe czego się boją ? Może tego że, ktoś odkryje że, ich tam nie było ?  ::)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 01, 2011, 14:13:39
Tajemnica krateru Ciołkowskiego
28 wrz 2011

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/09/Szklane-domy-na-Ksiezycu.jpg)

Ken Johnston nauczył się latać odrzutowcem w czasach kiedy był żołnierzem US Marine Corps w latach 60-tych. Latanie szło mu tak dobrze, że został on później jednym z 5 pilotów, których oddelegowano do pracy z astronautami w Houston, uczestniczącymi w programie Apollo. Pomagał astronautom opanować lot modułem księżycowym. Był nawet dyrektorem testów modułu TS5, na którym ćwiczyli wszyscy astronauci, lądujący później na Księżycu. Od 1969 roku Ken Johnston kontrolował także wszystkie dane – włączając w to fotograficzne informacje – jakie astronauci wysyłali na Ziemię podczas lotów na Księżyc. Obecnie jest on emerytem i nie jest związany z NASA, co pozwala mu mówić o rzeczach, o których nie wolno było mu wspominać wcześniej.

Po nieudanej misji Apollo 13, przez ręce Kena Johnstona przechodził cały materiał fotograficzny jaki zarejestrowano podczas kolejnych księżycowych wypraw. Johnston katalogował przesłane materiały i segregował je w taki sposób, aby były łatwe do odnalezienia podczas analizy naukowej danego obszaru Księżyca. Każde zdjęcie powierzchni Księżyca jest fascynujące i Johnston często przyglądał im się długo, zaspokajając własną ciekawość.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/09/Ken-Johnston.jpg)

Podczas lotu kosmicznego Apollo, przez ręce Johnstona przechodził zapis filmowy na żywo tego, co obserwowali astronauci. Jedne z najbardziej interesujących zdjęć pochodziły z orbitera Apollo 14, który w oczekiwaniu na moduł lądujący, krążył dookoła Księżyca na wysokości nie większej niż 80 km od jego powierzchni, i filmował powierzchnię Srebrnego Globu. Taka wysokość gwarantowała doskonały widok wszystkiego co znajdowało się na powierzchni Księżyca. Do filmowania użyto wówczas 16 mm kamery sekwencyjnej, zapisującej obraz podzielony na poszczególne stop klatki. Kamer takich używano w armii amerykańskiej na bombowcach, gdzie fotografowała ona moment uderzenia bomb w wyznaczony cel. Kamera tworząc film fotografowała każdą klatkę z osobna przez co dokładność takich zdjęć była ogromna. Znalazła więc pożyteczne zastosowanie podczas wyprawy na Księżyc. Szczególnie interesująca była ciemna strona Księżyca, której nie można dojrzeć z Ziemi. Jedyne znane wówczas fotografie niewidocznej części Księżyca dokonała satelita Clementine, ale zdjęcia jakie zrobiła ze swojego pokładu nigdy nie zostały opublikowane.

Zdjęcia z orbitera Apollo 14 zostały wydobyte mniej więcej już po pierwszym tygodniu kwarantanny statku kosmicznego (każdy pojazd kosmiczny przechodził kwarantannę ze względu na możliwość przywleczenia na Ziemię obcych bakterii). O film poprosił niejaki dr Page, który musiał mieć specjalne uprawnienia aby dotrzeć do objętego klauzulą „ściśle tajne” laboratorium fotograficznego. Page’owi towarzyszyło 7 nieznanych Johnstonowi naukowców i wszyscy razem obejrzeli film, na którym można było obejrzeć powierzchnię ciemnej strony Księżyca.

Szczególne zainteresowanie oglądających wzbudził pokryty w połowie cieniem krater Ciołkowskiego. Krater ten należy do średnich rozmiarów (185 km średnicy) a w jego cieniu można było dostrzec przestrzeń, na której stało 5 przezroczystych kopuł, z których wydobywało się światło i coś co przypominało smużkę pary. Para wskazywała na działanie wentylatora, który stał w centralnej części przestrzeni jaką zajmowały kopuły. Już na pierwszy rzut oka wszystko wskazywało na wyrafinowaną i zaawansowaną technologicznie konstrukcję. W tym momencie dr Page nakazał zatrzymanie projekcji i cofnięcie filmu. Moment w którym widać było przezroczyste kopuły oglądano wielokrotnie. Dzięki temu, że zdjęcia nakręcono kamerą sekwencyjną można było dokonywać zbliżeń i oddaleń obiektów. „I co o tym myślicie chłopaki? Jest prawdziwe? Co?” w ten sposób zwrócił się Page do ludzi których przyprowadził na projekcję. Odpowiedział mu gromki, nerwowy śmiech.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/09/Krater-Ciolkowskiego.jpg)

Ten sam film miał być pokazany następnego dnia innej grupie naukowców. Kiedy następnego dnia o świcie Johnston pojawił się w laboratorium, spotkał tam grupę ludzi w białych fartuchach retuszujących negatyw filmu. Najpierw dokonywali oni powiększeń poszczególnych klatek, zamalowywali na nich niektóre elementy i przetwarzali takie klatki później na główną kopię zapisu dokumentalnego lotu na Księżyc. Johnston naturalnie zapytał ich co tutaj robią na co roześmiany technik odpowiedział, że są zawodowymi striptizerami (gra słów oznaczająca rozbieranie się, ale także zdzieranie czegoś niepotrzebnego), na co jego zażenowana porównaniem koleżanka dodała, że malują horyzont Księżyca na zdjęciach, żeby odblask gwiazd nie mylił się z tym co jest na jego powierzchni. Johnston nie wiedział wtedy, że takiej obróbce poddano film, który pokazywał dzień wcześniej, ale wszystko stało się jasne, kiedy na ekranie pojawiły się zdjęcia krateru Ciołkowskiego i nie było w nim szklanych kopuł.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/09/Apollo14.jpg)

Zdumiony tym Johnston wyjął film ze szpuli i zaczął uważnie egzaminować taśmę w poszukiwaniu cięć sklejeń i zamalowań. Film był w jednej całości bez śladów dodatkowej obróbki co oznaczało, że w ciągu 24 godzin został wyretuszowany i sfilmowany na nowej kopii. Jakiś czas później Johnston zupełnym przypadkiem natknął się w budynku NASA na dr Page’a. Zapytał go wtedy co się stało ze szklanymi kopułami na Księżycu? Na co dr Page z kamienną twarzą odpowiedział, że nigdy ich tam nie było. Ken Johnston długo nie mógł wyjść z osłupienia.

W NASA zawsze panowała szczegółowa kontrola używanych tam materiałów i mediów. Nie można było zabrać ze sobą żadnej notatki, zdjęcia czy instrukcji obsługi. Po zakończeniu programu Apollo na teren budynku, gdzie pracowano nad projektem, wkroczył specjalny oddział FBI, który zabezpieczył całą dokumentację i zabrał w nieznanym kierunku.

http://nowaatlantyda.com/2011/09/28/tajemnica-krateru-ciolkowskiego/


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 01, 2011, 21:47:39
Wow ! Darek dzięki za ten artykuł :D Myślę że coś w tym jest,myślę że to prawda.Właściwie to chciałabym poznać prawdę.Nie wiem czy zauważyłeś ,ale ostatnio mediach pojawia się wiele  wiadomości o życiu pozaziemskim ,obcych cywilizacjach itp.Czyżby wszystko zmierzało w kierunku prawdy ?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Październik 01, 2011, 22:13:48
Ja nie Darek ( ;D), ale mam to samo wrażenie. Chyba zaczęło się oswajanie nas z możliwym spotkaniem z obcą cywilizacją. Jakąś godzinę temu wrzuciłem tu info o zamiarach rządów Meksyku i Gwatemali w sprawie ujawnienia szokujących informacji o kontaktach z Obcymi, i to jeszcze przez Majów. Czuję pod skórą, że coś się "święci" w tej kwestii...

A w mediach aż kipi od zajawek dotyczących tego tematu.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 01, 2011, 22:40:51
Ja nie Darek ( ;D), ale mam to samo wrażenie. Chyba zaczęło się oswajanie nas z możliwym spotkaniem z obcą cywilizacją. Jakąś godzinę temu wrzuciłem tu info o zamiarach rządów Meksyku i Gwatemali w sprawie ujawnienia szokujących informacji o kontaktach z Obcymi, i to jeszcze przez Majów. Czuję pod skórą, że coś się "święci" w tej kwestii...

A w mediach aż kipi od zajawek dotyczących tego tematu.

Krzysiu :) ten temat wrzuciłam tu wczoraj  http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6303.0#lastPost  ;D   i juz nie mogę się doczekać ...


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Październik 01, 2011, 23:16:16
W rzeczy samej: nie jestem pierwszy w rozpowszechnianiu tej informacji. Ale u mnie pojawiła się dopiero dziś. Mam jakieś dziwne przeświadczenie, że to nie jest typowa ściema i "letko" mnie irytuje, że ginie ona w gąszczu medialnego szumu.
A przecież sprawa jest najwyższej wagi!


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 02, 2011, 06:20:32
Astronauci, którzy widzieli UFO
 wczoraj, 07:45
Źródło: Onet.pl
 

 Procedury wymagały, aby dowódca zgłosił to wydarzenie do Pentagonu. Choć materiał dowodowy miał wybitny charakter, nigdy nie ujrzał światła dziennego, a Copper umocnił się w przekonaniu, że amerykański rząd ukrywa informacje na temat podobnych wydarzeń.

 Od zarania programu załogowych lotów kosmicznych zarówno radzieccy, jak i amerykańscy kosmonauci donosili o obserwacjach dziwnych obiektów na ziemskiej orbicie. W wielu przypadkach były to incydenty niewyjaśnione, a prawda o nich jest nadal skrywana przez agencje kosmiczne. Z astronautycznych sław UFO widzieli m.in. Aldrin, Armstrong, Copper, Striekałow, Popowicz czy Afanasjew, choć nie zawsze mogli o swych doświadczeniach mówić otwarcie…

 Kiedy po II wojnie światowej człowiek uczynił pierwszy krok na drodze do „podboju” wszechświata stało się jasne, że jest to dla nas środowisko zupełnie obce, nie tylko nieprzyjazne pod względem warunków do życia, ale być może mające swych tajemniczych mieszkańców. Od czasu lotu pierwszego człowieka w kosmos zaczęto mówić o astronautach, którzy natykali się w przestrzeni okołoziemskiej na „latające spodki”. O niezwykle szybkich obiektach widzianych na orbicie, według nie do końca potwierdzonych informacji, miał mówić już Jurij Gagarin. Niedługo potem o podobnych incydentach zaczęli donosić Amerykanie. W pierwszej połowie 1962 r., w czasie pilotowania kapsuły Mercury, podążające za nią obiekty widział ponoć John Glenn. W marcu 1964 r. rosyjscy kosmonauci donosili o niezidentyfikowanym obiekcie widzianym tuż po opuszczeniu atmosfery, zaś rok później James McDivitt z pokładu Gemini-4 obserwował UFO w kształcie „puszki”, które próbował sfotografować. Wspomniane przypadki to zaledwie fragment bardzo kontrowersyjnej epopei o spotkaniach z UFO w kosmosie, które według części opinii, są nadal utrzymywane w ścisłej tajemnicy.


Latające spodki na Srebrnym Globie

 Choć kosmonauci widywali UFO od początku programu załogowych lotów w kosmos, najwięcej uwagi przyciągnęła historia o tym, z czym podczas misji Apollo 11 spotkali się Edwin „Buzz” Aldrin, Neil Armstrong i Michael Collins.

 - Znajdowało się tam coś, co było na tyle blisko, że dało się obserwować… Tylko co to było? – mówił po latach w wywiadzie legendarny Buzz Aldrin, który jako drugi człowiek w historii postawił stopę na księżycowej glebie. – Nie mogliśmy zwyczajnie zapytać: „Hej, Houston, koło nas coś leci, ale nie wiemy co. Możecie nam powiedzieć, co to?” Transmisja mogła być nasłuchiwana przez różnych ludzi i kto wie, czy ktoś nie zażądałby, abyśmy zawrócili z uwagi na „kosmitów” – dodawał.

 Nie wiedząc, z czym właściwie mają do czynienia, astronauci z Apollo 11 skierowali do Houston zapytanie, gdzie znajduje się jeden z oddzielonych członów rakiety. Choć Aldrin twierdził, iż domniemane UFO było w rzeczywistości jej elementami dryfującymi w kosmosie, nie był to koniec kontrowersji związanych z lądowaniem na Księżycu. Wodą na młyn dla zwolenników teorii spiskowych była dwuznaczna wypowiedź Neila Armstronga odnośnie tego, co zobaczył na powierzchni księżycowego Mare Tranquillitatis, na którym Amerykanie wylądowali 20 lipca 1969 r. Mówi się, że nie byli oni wówczas jedynymi obecnymi tam inteligentnymi istotami.

 - Nie mogę wchodzić w szczegóły za wyjątkiem tego, iż „ich” statki znacznie przewyższały nasz pod względem szybkości i technologii – miał powiedzieć Armstrong, dodając, że mimo obecności obcych NASA kontynuowała program Apollo nie chcąc ryzykować wybuchu paniki.

 W literaturze ufologicznej spotkać można także rozszerzony zapis spotkania z UFO na Księżycu mówiący, że Armstrong przekazał bazie w Houston informacje na temat dwóch podłużnych obiektów, które wylądowały w pobliżu modułu księżycowego i przypuszczalnie obserwowały astronautów. Miało to być sygnałem ostrzegawczym, że Srebrny Glob jest już „zajęty” przez kogoś innego. Choć większość teorii konspiracyjnych wokół Apollo 11 skupiało się na tym, czy lądowanie rzeczywiście miało miejsce, rozwijano także drugą nić związaną ze skrywanymi przez NASA dowodami na obecność obcych na Księżycu.

 Twierdzono na przykład, że Aldrin sfilmował widziane przez Armstronga UFO lub że NASA dobrze wie o zlokalizowanej na Księżycu „górniczej bazie” obcych i z tego powodu nie wraca na Srebrny Glob. Podstawowy problem, który wiązał się z tymi twierdzeniami obejmował oczywiście brak jakichkolwiek oficjalnych potwierdzeń, nie tylko ze strony amerykańskiej agencji kosmicznej, ale nawet samych uczestników tych wydarzeń.

 Choć historia o UFO lecącym obok Apollo 11 była prawdą, zarówno sami astronauci, jak i specjaliści uznali, że obserwowano wówczas jedynie kosmiczny złom. Problem sprawiły także sensacyjne wypowiedzi Armstronga, których źródła nikt nie potrafił ustalić. Nie wszyscy jednak dawali wiarę w to, że NASA mówi pełną prawdę o tym, na co rzeczywiście natrafiono w kosmosie.

Kosmiczne „Salut”

 Radzieccy astronauci byli zawsze bardziej otwarci, jeśli idzie o relacjonowanie spotkań z UFO. Dwaj z nich, Władimir Kowalonok (ur. 1942) i Wiktor Sawinych (ur. 1940) stali się bohaterami jednego z najsłynniejszych tego typu przypadków. W przeciwieństwie do załogi Apollo 11, kosmonauci ze stacji Saljut-6 mieli nie tylko naocznie obserwować pasażerów UFO, które dryfowało w ich pobliżu, lecz nawet wejść w kontakt z jego załogą. Choć ostatecznie historia ta okazała się prawdą jedynie po części, i tak jest dość niezwykła.

Strefa Tajemnic na Facebooku - dołącz do nas!

Co NASA ukrywa na Księżycu?



 Kosmiczny mit mówi, że w maju 1981 r. dwaj radzieccy astronauci przez cztery dni byli w kontakcie wzrokowym z pasażerami obcego statku kosmicznego w kształcie kuli. Według jednej z wersji tej historii, humanoidalni kosmici przypominali ludzi, mieli smagłą cerę, ogromne niebieskie oczy i pozbawione wyrazu twarze. Po pewnym czasie obu załogom udało się wymienić komunikat „matematyczny”.

 W rzeczywistości historia ta miała miejsce 5 maja 1981 r. i choć została później znacznie podkoloryzowana przez zachodnią prasę brukową, dotyczyła spotkania z rzeczywistym niezidentyfikowanym obiektem. Choć Kowalonok i Sawinych nie widzieli kosmitów w latającej kuli, dostrzegli unoszące się w oddali UFO w kształcie „hantli”. Według relacji, kiedy kosmonauci przymierzali się, aby zrobić mu zdjęcie, UFO „eksplodowało” i rozdzieliło się na dwie części. O wydarzeniu poinformowano niezwłocznie naziemne centrum kontroli.

 Nie był to ostatni przypadek, kiedy radzieccy astronauci donosili o spotkaniach z domniemanymi pojazdami obcych. W 1976 r., podczas drogi na tę samą stację, z której UFO obserwowali Kowalonok i Sawinych, niezwykły „twór techniki” towarzyszący kapsule kosmicznej widział kosmonauta Wiktor Afanasjew (ur. 1948):

 - To coś było zrobione z metalu, mierzyło ok. 40 m. i posiadało kadłub – mówił Afanasjew. - Obiekt był miejscami węższy a miejscami szerszy. Gdzieniegdzie wystawało coś jakby małe skrzydła. Pozostawało bardzo blisko nas.

 W 1990 r. rosyjscy kosmonauci, Giennadij Striekałow (1940-2004) i Giennadijem Manakow (ur. 1950), zauważyli nad Nową Funlandią tajemniczy obiekt:

 - Nagle pojawiła się kula. Porównałbym ją do choinkowej bombki – była piękna i lśniąca. Obserwowałem ją przez 10 sekund. Kula zniknęła w taki sam sposób, w jaki się pojawiła. Nie wiem, jakie mogły być jej rozmiary, ponieważ brak było punktów odniesienia – twierdził Striekałow, który wkrótce zgłosił zajście kontroli lotów, ale w raporcie nie użył podejrzanego zwrotu „UFO”. - Powiedziałem, że widziałem rodzaj dziwnego zjawiska. Musiałem być ostrożny w doborze słów. Nie chciałem, aby ktoś za dużo na ten temat spekulował, albo źle zacytował moje słowa – dodał.

O UFO na Ziemi

 Kosmonauci widywali UFO nie tylko na orbicie. Niektórzy spotykali się z tym zjawiskiem jeszcze jako piloci, inni dzięki swym kontaktom mieli możliwość dotarcia do ściśle tajnych informacji. Jedną z takich osób jest Edgar Mitchell (ur. 1930), który spędził 9 godzin spacerując po powierzchni Księżyca. Mitchell, który uczył się w szkole w słynnym z domniemanej katastrofy latającego spodka teksańskim Roswell, nigdy nie widział UFO, jednak dzięki swym wpływom miał dostęp do niezwykłych informacji potwierdzających przypuszczenia, że zostaliśmy odwiedzeni przez przedstawicieli obcej inteligencji.

 - Byłem członkiem kręgów wojskowych i wywiadowczych, które zdają sobie sprawę, że obok powszechnie dostępnych informacji, istnieje także „druga prawda”. Tak, zostaliśmy „odwiedzeni” – mówił kilka lat temu Mitchell.

 Do podobnych wniosków doszedł Gordon Copper (1927 – 2004), który zasłynął jako jeden z siedmiu uczestników Projektu Merkury, którego celem było wyniesienie pierwszego Amerykanina w przestrzeń kosmiczną. Choć często przypisywano mu opowieść o spotkaniu z UFO na orbicie, Copper pierwszy raz widział niezidentyfikowany obiekt stacjonując po II wojnie światowej na terenie Niemiec. Do istnienia latających spodków, które nie były dziełem ziemskiej technologii przekonał go jednak incydent, który miał miejsce w 1957 roku, kiedy Cooper pracował na poligonie przy bazie lotniczej Edwards AFB w Kalifornii. Jak twierdził, ekipie filmowej mającej udokumentować manewry samolotu udało się przypadkowo zarejestrować przelot obiektu w kształcie spodka, z którym nagranie dotarło następnie w jego ręce. Procedury wymagały, aby dowódca zgłosił to wydarzenie do Pentagonu. Choć materiał dowodowy miał wybitny charakter, nigdy nie ujrzał światła dziennego, a Copper, tak jak Mitchell, umocnił się w przekonaniu, iż amerykański rząd ukrywa informacje na temat podobnych wydarzeń.

 Zdanie to podzielał także Paweł Popowicz (1930-2009) – ukraiński astronauta, ósma osoba w kosmosie, a pod koniec życia intensywny poszukiwacz prawdy o UFO, w której zgłębianie zaangażował się wraz z byłą żoną, Mariną – słynną pilotką. Popowicz wspominał m.in. o obserwacji trójkątnego UFO, które widział wraz z wieloma innymi pasażerami z pokładu samolotu.

Kosmos zmienia punkt widzenia

 Epopeja o okołoziemskich spotkaniach z UFO jest znacznie dłuższa, a w wielu przypadkach astronauci byli w stanie sfotografować lub sfilmować to, co widzą. Tak było m.in. w sprawie Charlesa Conrada i Richarda Gordona, którzy 13 września 1966 roku wykonali z pokładu Gemini-11 zdjęcie obiektu, którego nie potrafili rozpoznać.

 - Wyglądało to jak przelatujący statek kosmiczny. Było to jasne źródło światła, którego kolor mogę określić jako żółto-pomarańczowy – mówił kilka lat później Gordon. Wyglądało to tak samo, jak w przypadku odbijania się promieni słonecznych w metalu. Nie mogliśmy rozróżnić kształtu, ale mieliśmy wrażenie, że obiekt się obraca.

 Wykonane zdjęcia przedstawiają bryłę o nieregularnym kształcie. Choć jako możliwe wyjaśnienie amerykańska armia (opierając się o system kontroli powietrznej NORAD) wysuwała obserwację radzieckiego satelity Proton-3, rozwiązanie to było kwestionowane i sprawa pozostaje niewyjaśniona po dziś dzień.

 O obserwacjach UFO w kosmosie donoszono także w ostatnich latach, a dowody na to łatwo znaleźć w internecie. Jednym z nich jest zdjęcie wykonane z pokładu promu Atlantis, na którym na tle kuli ziemskiej widać niezidentyfikowany obiekt przypominający „piłkę”. James Oberg – inżynier specjalista od lotów kosmicznych, a także publicysta naukowy twierdzi jednak, że wszystkie incydenty związane z obserwacją UFO przez astronautów były wynikiem błędnego rozpoznania kosmicznych śmieci, przez co nikt nigdy się za bardzo nimi nie przejmował do czasu, aż zaczęły funkcjonować jako współczesne mity.

 Podróże w kosmos zmieniają ludzi, choć jak na razie doświadczyła tego jedynie garstka populacji. Gene Cernan (ur. 1934), jedenasty człowiek na Księżycu twierdził dla przykładu, iż po wizycie w kosmosie nabrał pewności co do istnienia „sił wyższych”. Czasami to inspirujące doświadczenie przemienia się jednak w "popowrotową" depresję, z którą również musiało zmierzyć się wielu astronautów, w tym m.in. Aldrin. Czy kosmonauci są zatem bardziej predysponowani do wiary w życie pozaziemskie? Możliwe, jednak kontrowersje związane z selekcjonowaniem przez NASA wiadomości docierających do opinii publicznej sprawiły, że wielu ludzi wierzy, że nie mówi się nam o wszystkim, co we wszechświecie piszczy…

http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/astronauci-ktorzy-widzieli-ufo,2,4866250,artykul.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Betti Listopad 21, 2011, 13:48:19
Umieściłam to na Filmy ,ale myslę że tu też powinno byc
Apollo 18 [2011

Oficjalnie, Apollo 17 wystartował w grudniu 1972 roku i była to ostatnia załogowa misja na Księżyc. Rok później, w 1973 roku, Departament Obrony sfinansował kolejną misję, ale tym razem tajną. Wysłani astronauci Nathan i Ben chodząc po powierzchni srebrnego globu, dokumentują wszystkie wydarzenia. Gdy znajdują dowody na istnienie nowych form życia - muszą pokonać śmiertelną infekcję. Mimo, iż NASA zaprzecza autentyczności jakichkolwiek zdjęć, zapisków i utrzymuje, że żadna taka misja nie miała miejsca - inni twierdzą, że to jedyny prawdziwy powód dlaczego nie odbyło się więcej podróży na Księżyc.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Listopad 21, 2011, 15:00:12
jest mapa księżyca w wys. rozdzielczości- http://wms.lroc.asu.edu/lroc_browse/view/WAC_CSHADE_0000N1800_128P_4WEB
no i teraz księżyc już nie jest szary i ponury ;D
a tu sporo o fałszywkach na zdjęciach naszego satelity- http://wyzwoleni.over-blog.de/25-index.html


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 17, 2011, 14:36:28
Czym mogą być dziwne struktury na Księżycu?
pon., 2011-12-12 17:43

http://www.youtube.com/v/iNyNL1KM3rg?version=3&amp;hl=pl_PL

Czy to możliwe, że jesteśmy na tyle ślepi, iż nie dostrzegliśmy tego, że na Księżycu znajdują się jakieś dziwne struktury? Niektórzy zdają się być przekonani, że odbywa się z góry zaplanowane tuszowanie tego, co zostało odnalezione na powierzchni naszego satelity.

Na pierwszy rzut oka idea istnienia jakichś baz na Księżycu a tym bardziej czyjejś tam bytności wydaje się absurdalna. Trzeba jednak zaznaczyć, że już astronauci z programu Apollo donosili o dziwnych pojazdach pojawiających się w ich okolicy. Dziwić może całkowite zaprzestanie eksploracji srebrnego globu sprowadzone do postaci wyścigu kosmicznego, który skończył się postawieniem nogi na obcym globie.

http://www.youtube.com/v/x2qaZFC2PtM?version=3&amp;hl=pl_PL

Jest to dość nieprawdopodobne, że to, co udało się ludzkości pod koniec lat 70tych nie jest możliwe w czasach dzisiejszych. Wciąż słyszymy o kolejnych misjach na Marsa a jednymi, wskazującymi jako kierunek ekspansji Księżyc zdają się być Chińczycy.

Według jednej z teorii Księżyc został umieszczony w okolicy Ziemi celowo przez jakąś z cywilizacji, która dokonała swoistej terraformacji dawnej Ziemi poprzez ustawienie odpowiednich parametrów ciał kosmicznych. Księżyc stanowi bardzo ważny element całej układanki koniecznej dla stworzenia odpowiednich warunków dla życia na Ziemi.

http://www.youtube.com/v/7wf8TjxV9Vw?version=3&amp;hl=pl_PL

Zwolennicy tej teorii twierdzą, że do dzisiaj ta zaawansowana cywilizacja ma swoje posterunki po ciemnej stronie Księżyca, niewidocznej z Ziemi. Jednak w obecnych czasach ludzkość zaczyna spoglądać setki lat świetlnych od naszej planety, więc można założyć, że na Księżycu nie ma już nic do odkrycia.

Jest wiele przekazów pochodzących od ludzi rzekomo powiązanych z NASA, według których agencja dobrze wie, co znajduje się na Księżycu i celowo nie skupia tam swojego zainteresowania. Dostęp do nieocenzurowanych zdjęć jest mało prawdopodobny a nawet, gdy jakieś wyciekną są ignorowane lub sugeruje się ich sfałszowanie.

Gdy mimo to mozolnie sprawdzający publicznie dostępne obrazy dojrzą coś nietypowego jest to tłumaczone, jako błędy w procesowaniu danych. Tak czy inaczej Księżyc pozostaje wielką tajemnicą i wypadałoby skupić się na nim zamiast na planetach oddalonych o setki lat świetlnych, chyba, że tak ma pozostać z jakiejś przyczyny a poinformowanie o tym opinii publicznej wymagałoby przepisania całej historii ludzkości.

http://innemedium.pl/wideo/czym-moga-byc-dziwne-struktury-ksiezycu


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 17, 2011, 18:06:31
Tak czy inaczej Księżyc pozostaje wielką tajemnicą i wypadałoby skupić się na nim zamiast na planetach oddalonych o setki lat świetlnych, chyba, że tak ma pozostać z jakiejś przyczyny a poinformowanie o tym opinii publicznej wymagałoby przepisania całej historii ludzkości.

Dokładnie wg mnie tak jest.
Na "zezowate" szczęscie mamy krnąbrnych i ciekawych Chińczyków, którzy w d..... mają światową blokadę informacyjną n/t Księżyca. Nie zdziwiłbym się ,gdyby reżym wpadł na pomysł ,że to Chiny są kolebką ludzkości z powodu takiego, że są spadkobiercami kosmicznych "siewców życia".
Chińczycy mają w tzw głębokim "poważaniu" również religię więc nic ich nie powstrzyma od eksploracji kosmicznego pochodzenia ludzkości z chińskim rodowodem w tle :)
Najśmieszniej będzie, jak się "okaże" ,że kosmiczni siewcy życia preferowali komunistyczny maoizm ;)
Ale przy okazji dowiemy się wiele na temat samego Księzyca. Od Chińczyków ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 02, 2012, 21:31:01
Cytat: east
Tak czy inaczej Księżyc pozostaje wielką tajemnicą i wypadałoby skupić się na nim

Może już nie długo będzie tak tajemniczy? ;)
Wreszcie dają możliwość przyjrzeć mu się ;D ;):

Naukowcy sugerują, że na Księżycu mogą być ślady obecności obcych
pt., 2011-12-30 17:35

http://www.youtube.com/v/pSgv_29W9Hc?version=3&amp;hl=pl_PL

Setki tysięcy zdjęć Księżyca będzie analizowane w poszukiwaniu widomych znaków, że obcy kiedyś odwiedzili naszego kosmicznego sąsiada. Teraz naukowcy planują ruszyć z projektem angażującym innych.

Przelatujący kosmici mogli zostawić wiadomość, urządzenia naukowe, śmieci lub dowody robót górniczych, które mogą być zauważone przez człowieka i kosmiczne teleskopy.

Chociaż szanse na znalezienie dzieł kosmitów z bardzo dawnych czasów jest niewielkie, ale naukowcy twierdzą, że komputerowe metody analiz grafiki są na wysokim poziomie a przede wszystkim można pozwolić szukać tych artefaktów ludziom, amatorom a to już będzie bardzo tanie biorąc pod uwagę wagę ewentualnego odkrycia.

(http://innemedium.pl/sites/default/files/imagecache/400naszerokosc/images/A-pit-in-Mare-Ingenii-on--001.jpg)

Profesor Paul Davies i Robert Wagner z Arizona State University, twierdzą, że obrazy księżyca i inne informacje zgromadzone przez naukowców powinny być przeanalizowane w celu odnalezienia śladów bytności obcych cywilizacji. Ta propozycja ma być według nich traktowana komplementarnie do prowadzonego w podobny sposób programu poszukiwania śladów cywilizacji pozaziemskich z wykorzystaniem radioteleskopów o nazwie SETI.

    "Mimo, że jest tylko małe prawdopodobieństwo, że obca technologia zostawiłaby ślady na Księżycu w postaci artefaktów lub modyfikacji powierzchni, to miejsce to ma taką zaletę, że jest blisko i ma zdolność zachowywania śladów przez ogromnie długi czas" piszą naukowcy w artykule opublikowanym w czasopiśmie Acta Astronautica.

    "Jeśli to nie jest wielki koszt, aby przeskanować dane pod katem oznak inteligentnej manipulacji, mało się traci czyniąc to, nawet jeśli prawdopodobieństwo wykrycia obcych technologii może być bardzo niska," dodają.

Naukowcy skupiają swoją uwagę na Lunar Reconnaissance Orbiter NASA (LRO), któremu od połowy 2009 roku udało się sfotografować w wysokiej rozdzielczości jedną czwartą powierzchni Księżyca. Wśród tych obrazów, naukowcy już zauważyli miejsca lądowania misji Apollo i wszystkie z należące do NASA oraz radzieckie sondy bezzałogowe, z których niektóre zostały ujawnione tylko przez ich nietypowe cienie.

NASA upubliczniła ponad 340 000 zdjęć LRO, ale liczba ta niedługo osiągnie milion, gdy znajdująca się na orbicie sonda zbada całą powierzchnię naszego satelity. Patrząc na te ilości staje się oczywiste, że zadanie ręcznego wyszukiwania przez mały zespół jest beznadziejną pracą", piszą naukowcy.

Jeden ze sposobów skanowania wszystkich obrazów polega na pisaniu oprogramowania do wyszukiwania dziwnie wyglądających miejsc, takich jak ostre linie paneli słonecznych, lub pokryte kurzem kontury kamieniołomów lub budynków z kopułami. Mogą być widoczne miliony lat po ich budowie, ponieważ powierzchnia księżyca nie jest geologicznie aktywna i zmienia się powoli.

Źródło: http://www.guardian.co.uk/science/2011/dec/25/scour-moon-ancient-traces-aliens?CMP=twt_fd

http://innemedium.pl/wideo/naukowcy-sugeruja-ze-ksiezycu-moga-byc-slady-obecnosci-obcych


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 02, 2012, 22:28:14
No dobrze, ale skoro NASA miała wymazywać obiekty na Księżycu, to jakim cudem teraz ma udostępnić nagle setki tysięcy zdjęć o wysokiej rozdzielczości do publicznej analizy bez żadnego retuszu ?
Przyznaliby się do manipulacji ?
Z drugiej strony, to nie chce mi się wierzyć, że nie istnieją na Ziemi teleskopy niezależnych badaczy, które dałyby znakomitą rozdzielczość obserwacji Księżyca bez konieczności polegania na NASA.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 03, 2012, 18:48:26
Może udostępnią te nieretuszowane. ;D
Ale idą dalej i chcą udostępnić wyniki najnowszych badań:

Księżycowa krucjata
30 gru 2011

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/12/NASA-Grail.jpg)

Jutro – w ostatni dzień roku 2011 – sonda kosmiczna Grail-A znajdzie się na orbicie Księżyca. Pojutrze – w pierwszy dzień nowego, 2012 roku – dołączy do niej bliźniacza sonda Grail-B. Obie sondy stworzą tandem, tworząc mapę księżycowej grawitacji z nieznaną do tej pory precyzją. Uzyskane dane z pewnością zmienią całą obecną teorię i wiedzę na temat powstania i ewolucji Księżyca.

Dwie sondy, wielkości pralki automatycznej każda, zostały wysłane w przestrzeń kosmiczną 10 września 2011 roku. Ze względu na cięcia budżetowe, NASA zastosowała wariant oszczędnościowy i dotarcie do Księżyca zajęło sondom trzy miesiące a nie jak np. Apollo 11, który w 1969 roku, aby dolecieć na Srebrny Glob potrzebował zaledwie… 3 dni.

Grail-A i Grail-B nie od razu będą dokonywać swoich pomiarów, bo przez następne 3 miesiące ich orbita będzie stopniowo obniżana. Docelowo ma to być 55 km nad powierzchnią Księżyca. Tak więc właściwa misja rozpocznie się dopiero w marcu. Wówczas sondy zaczną podążać jedna za drugą w odległości 121-362 km od siebie, przez kolejne 82 dni.

Lokalne różnice w polu grawitacyjnym Księżyca, spowodują przyspieszanie lub spowalnianie orbitowania sond zmieniając nieustannie odległość jaka ich będzie dzielić. Ponieważ sondy będą wysyłać pomiędzy sobą sygnały mikrofalowe, będą mogły na podstawie tego dokładnie określić i zapisać na mapie różnice zachodzące w tym polu. Dokładność takiego pomiaru będzie wręcz niewiarygodna, bo granica błędu ma sięgać zaledwie kilku mikronów. Stworzona w ten sposób mapa pozwoli znaleźć w przyszłości perfekcyjne miejsca do lądowania, tak kosmicznych robotów jak i misji załogowych na Księżyc. Uzyskane dane pozwolą również na opisanie budowy wewnętrznej Księżyca i opisanie procesu ewolucji, w wyniku której powstał. Wiedza ta znajdzie zastosowanie także wobec innych ciał niebieskich.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/12/Misja-Grail.jpg)

Teoretyczna misja sond Grail zostanie zakończona w czerwcu 2012 roku. Jeśli jednak wszystko pójdzie dobrze, dodatkowy plan zakłada obniżenie orbity obu sond do 25 km nad powierzchnią Księżyca. Powstanie wówczas superdokładna mapa, na której będzie można zobaczyć każde wgłębienie w skorupie pokrywającej ziemskiego satelitę.

Na obu sondach zamontowano także kamery, dzięki którym będzie można z detalami oglądać powierzchnię Księżyca. Uczniowie amerykańskich szkół średnich, interesujący się astronomią będą mieli możliwość wykorzystania ich do robienia zdjęć, obiektów na Księżycu. Program ten, zwany Moon-Kam ma zwiększyć zainteresowanie amerykańskiej młodzieży eksploracją przestrzeni kosmicznej.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/12/pieczec-templariuszy.jpg)

Nazwa GRAIL jest skrótem i oznacza Gravity Recovery And Interior Laboratory (Laboratorium Odzyskiwania (danych) Grawitacyjnych oraz Wnętrza (Księżyca) ). To skomplikowana i nieco niewygodna nazwa, ale sam skrót oznacza także najświętszy przedmiot chrześcijaństwa Graal, kielich z którego – wg jednej wersji – Jezus pił podczas Ostatniej Wieczerzy – a wg drugiej – miała do niego spływać krew z ukrzyżowanego Jezusa. Z kolei dwie satelity użyte do tej misji, natychmiast skojarzyły się w redakcji z symbolem na pieczęci Templariuszy, gdzie dwóch rycerzy jedzie na swoją misję na jednym koniu. Podobno Templariusze, którzy wyruszyli na wyprawy krzyżowe odnaleźli św. Graala i strzegą go do dziś. Czy taką symbolikę można przyłożyć do misji sond Grail-A i Grail-B? Jeśli założymy, że w laboratoriach NASA powstał drugi, tajny program kosmiczny, który jest realizowany w tajemnicy na Księżycu („Tajemnica krateru Ciołkowskiego (http://nowaatlantyda.com/2011/09/28/tajemnica-krateru-ciolkowskiego/)”) wszystko nagle zaczyna nabierać sensu, bo być może NASA chce odzyskać coś, co utraciła jakiś czas temu… Templariusze są także związani z powstaniem współczesnej masonerii, a wyprawy NASA, za każdym razem opatrzone są ezoteryczną, masońska symboliką. Wystarczy spojrzeć np. na oficjalną naszywkę Graila. Jej trójkątny kształt, w połączeniu z trzema zaznaczonymi punktami na Księżycu, dają cyrkiel i ekierkę…
Ale póki co, to tylko spekulacja. :)

http://nowaatlantyda.com/2011/12/30/ksiezycowa-krucjata/

EDYCJA:

GRAIL gotów do pracy (http://nowaatlantyda.com/2012/01/02/grail-gotow-do-pracy/)
2 sty 2012


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 03, 2012, 22:06:00
Zatem wkrótce tajemnicę krateru Ciołkowskiego będzie można zweryfikować :)
Moim zdaniem nieprzypadkowo nazwa misji nawiązuje do św. Graala. Czyżby była to pierwsza odsłona prawdy o Księżycu ?
Dane pomiarowe oraz zdjęcia szybko obnażą czym na prawdę jest Księżyc i to może być sensacja nawet większa niż sam święty Graal.
Gdybyż oficjalnie okazało się, że Księżyc jest sztucznie utworzonym satelitą, to z miejsca ruszyłaby eksploracja. Ludzkość zażąda odpowiedzi na pytanie kim jesteśmy i nie będzie gdzie się przed tym pytaniem schować.

Zresztą Amerykanie nie bardzo mają możliwość wykonania uników, bo jeśli nie oni, to Chińczycy by ujawnili prawdę, ale w swoim stylu oczywiście.
Tak czy inaczej rozwieje się wiele mitów na temat Księżyca.
Ja osobiście liczę na wielką sensację. Być może to ona poprzedzi "pierwszy" oficjalny kontakt z cywilizacjami pozaziemskimi.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Styczeń 03, 2012, 23:27:47
Podzielam pogląd easta, że możemy się wkrótce spodziewać lawiny informacji, które wstrząsną tym światem. On już się trzęsie...  ;)

Nie wysyła się kosztem setek milionów $ sond na Księżyc, by sobie pofotografowały Srebrny Glob i dostarczyły kolejnych zdjęć do sentymentalnego albumu. Zwłaszcza w dobie kryzysu. Za tym musi się kryć niezwykle ważny cel!



Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 04, 2012, 11:55:26
Również uważam, że coś się za tym kryje, tylko co?
Być może coś co dotyczy Ziemi i nas, a Księżyc jest zasłoną dymną, sposobem na odwrócenie uwagi tych, którzy lubią szukać i zadawać pytania.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 04, 2012, 13:14:42
Podzielam pogląd easta, że możemy się wkrótce spodziewać lawiny informacji, które wstrząsną tym światem. On już się trzęsie...  ;)

Nie wysyła się kosztem setek milionów $ sond na Księżyc, by sobie pofotografowały Srebrny Glob i dostarczyły kolejnych zdjęć do sentymentalnego albumu. Zwłaszcza w dobie kryzysu. Za tym musi się kryć niezwykle ważny cel!


przyczyny i cele mogą być różne, różniste,-
a oto jeden z nich:


Chiny zadeklarowały plany powrotu człowieka na Księżyc
admin, pt., 2011-12-30 12:51

Chiny zadeklarowały zamiar wysłania człowieka na Księżyc. Gdyby się to udało Państwo Środka stało by się pierwszym krajem, który dotarł do powierzchni Księżyca od czasu ostatniej misji amerykańskiej w 1972 roku.

W dokumencie opublikowanym w czwartek zarysowano pięcioletni plan rozwoju nowych satelitów, pojazdów kosmicznych i budowy stacji kosmicznej. Najważniejszym elementem tego dokumentu jest pierwsze oficjalne potwierdzenie chińskich ambicji księżycowych.

źródło: discoverynews.com

Lądowanie nie nastąpi raczej przed 2020 ale według rządowego dokumentu można oczekiwać przełomów technologicznych związanych z branżą kosmiczną.

W 2016 roku Chiny planują zakończyć budowę własnej stacji kosmicznej. Wykonano już pierwszy krok, jakim było udane dokowanie dwóch elementów przyszłej stacji kosmicznej.

źródło: astronautix.com

Dwa chińskie loty spodziewane są w 2012 roku, to już dziewięć lat po tym, gdy Chiny udowodniły zdolność wynoszenia na orbitę ludzi. Pierwszym kosmonautą chińskim był Yang Liwei.

Plany Chin wydają się być w opozycji do tych, jakie ostatnio zaprezentowali Amerykanie. Ich plan powrotu na powierzchnię srebrnego globu zapowiadał George W. Bush, ale wszystko odwołał Barack Obama powołując się na ogromne koszty.

W lipcu zakończyła służbę flota promów kosmicznych, co kończy 30 letnią erę tych pojazdów. Jednak myliłby się ten, kto by sądził, że Amerykanie zarzucili kompletnie idee posiadania floty kosmicznych samolotów.  Nawet w tej chwili na orbicie znajduje się należący do armii pojazd X-37B.

Chińczycy zaznaczyli w cytowanym dokumencie, że, mimo, iż ich program kosmiczny jest kierowany przez wojsko to kraj nie ma ambicji do tego, aby posiadać broń w przestrzeni kosmicznej. Sprzeciw Chin odnośnie militaryzacji kosmosu może być jednak jedynie wołaniem typu "łapaj złodzieja".

W podsumowaniu Chińczycy zaznaczyli, że ich program kosmiczny prowadzony jest przy współudziale krajów takich jak Wielka Brytania, Francja, Brazylia i Rosja.

Źródło: http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/asia/china/8983929/China-declares-plans-for-mission-to-the-moon.html
http://zmianynaziemi.pl/wideo/chiny-zadeklarowaly-plany-powrotu-czlowieka-ksiezyc


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 04, 2012, 15:11:25
Dla mnie zagadką jest fakt zamontowania na GRAIL-ach aż po 4 kamery wysokiej rozdzielczości i udostępnienie tych kamer online amerykańskim szkołom.

 Oprócz pozytywnego PR wydaje mi się , że tu chodzi o coś więcej. Świat ma się dowiedzieć co znajduje się na Księżycu, a w związku z tym ma się rozpocząć IIgi etap wyścigu na Księżyc. Amerykanie są już pewnie gotowi na ten wyścig, lecz potrzebują usprawiedliwienia dla wydatków na cele eksploracyjne w postaci na przykład cennych znalezisk na Srebrnym Globie lub też depczącej im po piętach konkurencji z innych krajów. Dlatego zdjęcia będą jawne.
 Przy okazji osiągną trzeci cel odwracając uwagę opinii publicznej coraz bardziej niechętnej amerykańskim wyprawom łupieżczym na Ziemi.
Gdyby zaś Księżyc okazał się na prawdę sztucznym satelitą, to automatycznie USA mają zapewniony gigantyczny wkład w rozwój dziejów całej ludzkości, który może przyćmić wszystko, co do tej pory wyczyniali.

A nawet wyobrażam sobie, że zyskać może na tym chwiejący się dolar. Tego jeszcze nie grano w dziejach ludzkości, żeby zaufanie do waluty zależało od nowych odkryć i fizycznej eksploracji kosmosu. Chyba, że sięgniemy do czasów odkryć geograficznych. To może im się udać, a przy okazji zyskać nieco wiarygodności traconej w szybkim tempie na świecie.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 04, 2012, 15:18:47
pewnie jest wiele aspektów tego przedsięwzięcia, ale właśnie pod presją konkurencji i przyszłych podziałów na strefy wpływu na srebrnym globie,-
US, chce mieć już swoje dokładne mapy- gdzie co jest, i gdzie się opłaca lądować i zakładać bazę.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 04, 2012, 15:34:52
Nie sądzisz, ze zachowaliby te informacje dla siebie ?
Moim zdaniem czyniąc ten projekt tak chojnie i szeroko dostępnym na razie tylko zapraszają chętnych do wyścigu. Albo do współpracy. Bo eksploracja Księżyca to przedsięwzięcie ogromnie kosztowne. Może się okazać ponad siły dla konkurujących Państw, a nawet całych bloków, ale będzie okazja, by przeprowadzić wspólny projekt, jeśli korzyści będą wystarczająco wielkie. Mam wrażenie, że ktoś tam u nich już to policzył.

Jak pisaliśmy, jest wiele niewiadomych i spekulacji, a wszystko to przez tę zaskakującą otwartość USA.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 04, 2012, 15:41:11
więc to może być nawet podstęp, żeby ktoś inny sróbował tam założyć bazę,-
a jak ich nie pożre- to i my polecimy na spokojnie ;)
wszystko spekulacje, ale coś się za tym kryje- to pewne


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Styczeń 22, 2012, 01:22:51
Księżyc może być sztuczny i pusty w środku

Chyba wszyscy czujemy to intuicyjnie, że Księżyc nie jest tylko tym, czym się wydaje i że nie jest to po prostu kolejny satelita krążący wokół planety. Nie zastanawiało was nigdy, dlaczego księżyc jest umiejscowiony tak, że podczas zaćmienia Słońca jest ono przykryte idealnie, tak, że widać koronę gwiazdy.
Księżyc odpowiada za ruch pływowy oceanów, bez którego cykle przyrody byłyby zakłócone. Ilość zbiegów okoliczności, z jakimi mamy do czynienia w przypadku Księżyca powoduje, że warto przynajmniej rozważyć czy nie jest to sztuczny twór.
Jest całkiem sporo dziwnych zdarzeń i anomalii księżycowych. Pierwszą z nich jest z pewnością fakt, że Księżyc wydaje się być na złej orbicie niż ta, jaka mogłaby wynikać z jego wielkości. Oficjalne raporty naukowe wskazują, że gęstość naszego satelity to 3.3 w porównaniu do gęstości Ziemi 5.5 a dodatkowo wiemy, że wewnętrzne części Księżyca  są mniej gęste niż zewnętrzne. Czy to sugeruje, że Księżyc może być pusty? To zabawne, ale po prostu tego nie wiemy, bo nasza nauka nie ma na to odpowiedzi.
Trwa właśnie misja, której celem jest zbadanie grawitacji Księżyca. Pojawia się jednak pytanie czy jeśli satelity zbiorą dowody na to, że jest on pusty to czy kiedykolwiek zostaną one upublicznione. Stawka może być za duża.
Znane są przypadki obserwacji UFO przez astronautów i lunonautów z programu Apollo. To może wskazywać, że Księżyc może być pusty z konkretnego powodu. Zastanawiający jest też niesamowity zbieg okoliczności dotyczący naszego satelity, zawsze widzimy tylko jedną jego stronę. Jego obrót jest doskonale zsynchronizowany z obrotem Ziemi. To może być  przypadek albo zamierzone działanie mające uczynić znacznie łatwiejszym operowanie na powierzchni tego tajemniczego globu.
Prawdopodobnie najważniejszy dowód na to, że Księżyc jest pustym obiektem pochodzi z faktu, że gdy w powierzchnię srebrnego globu uderzy meteoryt to cały Księżyc drży i dźwięczy. Jest na to dowód, bo podczas orbitacji modułu z misji Apollo 20 w listopadzie 1969 po powrocie na Ziemię odczytano z rejestratorów trwającą ponad godzinę  wibrację sejsmiczną.
Stwierdzono poza tym, że wiele struktur uważanych za kratery jest w istocie wypukłych wiec, co to za kratery? To wręcz potwierdza, że Księżyc może być strukturą a nie ciałem niebieskim. Biorąc pod uwagę to, co nagrali astronauci z programu Apollo a co oczywiście zostało utajnione może być tak, że Ziemia faktycznie jest rezerwatem a nasz satelita zapewnia komuś wygodne prowadzenie obserwacji.

 Te strukturalne anomalie to nie są jakieś wymysły, pisano o tym w magazynie Time, gdzie zwracano uwagę na różnice w wielkości grawitacji między oboma ciałami niebieskimi, które powodują kolejne pytania, co do naszego satelity.

 

Źródło:
http://www.redicecreations.com/specialreports/2006/01jan/moon.html

http://innemedium.pl/wiadomosc/ksiezyc-moze-byc-sztuczny-pusty-w-srodku


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 22, 2012, 14:30:40
A wszystko zaczęło się od wyśmiewanej książki Butlera i Knighta pt" Kto zbudował Księżyc? "
 Że nie wspomnę o tym iż tzw jard megalityczny ( to też pomysł z wymienionej ksiązki ) był pierwotną miarą na całej Ziemi, ponieważ budowle megalityczne były wznoszone mniej więcej w tym samym czasie na całej naszej Planecie. Na wyspach brytyjskich ten megalityczny był pierwowzorem dzisiejszych jardów.
To pierwsza dygresja.

Druga, która wynika z tej książki, znacznie ważniejsza, to ,iż z pewnością przyjdzie czas, że ludzkość, odkrywszy nietknięte artefakty, a może i urządzenia na Księżycu (ukryte w jego wnętrzu bo gdzieżby się lepiej oparły czasowi ?) jednocześnie odkryje drugą część przekazu od "rodziców" znajdującą się w naszych genach od zarania (albo raczej "zasiania") ludzkości.

W obu przypadkach do odkryć tych może dojść już w tym roku i oba są łakomym kąskiem dla mocarstw typu USA.
Po pierwsze dlatego, że kto pierwszy ujawni i udowodni prawdę, ten zyska ogromny prestiż ,szacunek i władzę przewyższające mocą jakąkolwiek religię. Kto "zbrata" się z bogami będzie równy bogom ;)

W obliczu światowego kryzysu, w który wplątało sie USA , a z którego nie ma wyjścia klasycznymi metodami bo to Państwo już sie zadłużyło na śmierć, to jedynym logicznym ratunkiem jest skok w kosmos i podpięcie się pod galaktyczną rodzinkę. Co być może leży u podstaw tych wszystkich przekazów od "Federacji Galaktycznej" - urabianie gruntu dla oddolnego "spontanicznego" odrodzenia, a tak na prawdę sterowanego. Uważnie oglądajmy ten spektakl.

Ja w tym widzę prostą logikę i zwykły pragmatyzm.
Do tego stopnia, że nawet jeśli księżycowa prawda okaże się mniej spektakularna, to zawsze można ją będzie podrasować w Hollywood ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Luty 04, 2012, 08:45:39
NASA udostępniła zdjęcia ciemnej strony księżyca-
http://www.youtube.com/v/ZQ00hcbXU2I?version=3&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Luty 04, 2012, 09:48:17
No to już w marcu oczekujmy na hity z satelity ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Luty 04, 2012, 11:08:31
No to już w marcu oczekujmy na hity z satelity ;)

Tia.. ha ha ha ...  East ,a jaki hit  obstawiasz  jako pierwszy ?  ;D ;D

Songo trochę mało tego materiału z NASA :(  Właściwie to niewiele widać ,a już się nastawiłam  na jakiś hicior ;D Wiem ! To nie twoja wina ;)

ps; East masz moze eboka " Kto zbudował Księzyc "  Jakiś czas temu widziałam tę książkę w księgarni ,nie kupiłam a teraz żałuję bo nie ma jej nigdzie :( 


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Luty 04, 2012, 12:08:15
taaa, NASA nie lubi dzielić się swoimi sekretami,-
dziwi mnie bardziej, że ta książka rzeczywiście nie jest dostępna- może jest zbyt demaskująca i niewygodna dla oficjalnej nauki??

tu kawałek o książce:
"
http://www.eioba.pl/a74714/kto_zbudowal_ksiezyc

Kto zbudował księżyc?

Na początek zacytuję omówienie podane na ostatniej okładce:
„Sugestia, że Księżyc może być tworem sztucznym jest wręcz niewiarygodna. Ta książka przedstawia jednak szereg naukowych argumentów za tym,
że ziemski Księżyc nie może być obiektem naturalnym.
Odkrywa intrygującą zgodność pomiędzy parametrami Księżyca a prehistoryczną jednostką miary długości - jardem megalitycznym opisanym w książce Pierwsza ziemska cywilizacja - dowodząc, że zależności te zostały zaprojektowane świadomie.
I stawia oszałamiająca hipotezę: Księżyc został zbudowany zgodnie z projektem wykorzystującym geometrię megalityczną.
Pozostaje jednak ekscytujące pytanie: jeśli Księżyc został zaprojektowany, to kto był twórcą projektu ?
Kto zbudował Księżyc? "
W dalszej części artykułu spróbuję - opierając się na stwierdzeniach i tezach autorów - odpowiedzieć na to intrygujące pytanie.
Ale najpierw powiem, że w mojej książce pod tytułem NOEMI I LATAJĄCE DYSKI właśnie napisałem, że Księżyc jest sztucznym satelitą, zbudowanym przez cywilizację Demiurgów, przeznaczonym dla ludzkiego gatunku, po osiągnięciu przez niego odpowiedniego poziomu intelektualnego i cywilizacyjnego.
Że wewnątrz Księżyca zostały zgromadzone ogromne skarby umożliwiające ludziom dokonanie gigantycznego skoku w rozwoju.
Że gatunek ludzki otoczony jest opieką Demiurgów i przeznaczony do realizacji ogromnych , pożytecznych i fascynujących celów zakrojonych na niezwykłą skalę.
Aby nie być gołosłownym zacytuję fragment z mojej książki.
Demiurg stwierdza: „W waszym świecie, na wielu planetach rozsypanych po Megagalaktykach, posieliśmy ziarno życia, aby kiełkowało, rosło i doskonaliło istoty ukształtowane na nasz obraz i podobieństwo.
Miliony lat miną zanim wy na drodze ewolucji przekształcicie się w istoty podobne do nas, Demiurgów.
Taki bowiem jest cel PRZESŁANIA" - koniec cytatu.
Czytając książkę Knighta i Butlera znalazłem ogromną ilość zbieżnych myśli i hipotez i gdyby nie fakt, że moją książkę pisałem w roku 1999 a więc grubo wcześniej /wydałem w roku 2000 a Butlera i Knighta została wydana w roku 2007/ - mógłbym posądzony być o plagiat.
Jednak nie znałem tej książki, ani nie spotkałem się wcześniej z hipotezami o sztucznym powstaniu Księżyca - mogę więc z czystą satysfakcją powiedzieć, że w proroczym natchnieniu przewidziałem, że nasz satelita jest SZTUCZNYM TWOREM !
Jeszcze jeden cytat z mojej książki Noemi...
Znaleźli się w ogromnym hangarze- stacji pojazdów gwiezdnych. / we wnętrzu Księżyca, dopisek mój/ Była tak ogromna, ze sufit ginął gdzieś w przestrzeni nad ich głowami! Na prawo i lewo, przed nimi i za nimi, ciągnęły się szeregi ogromnych, mniejszych i całkiem małych pojazdów.
-Z lewej strony te ogromne cygara, wielkie jak niejedno miasto- to strunowce, statki-matki, pojazdy transgalaktyczne, przeznaczone do dalekich podróży- objaśnił Archi.- koniec cytatu.
A teraz postaram się przedstawić najbardziej interesujące tezy, myśli, stwierdzenia i hipotezy amerykańskich naukowców.
Główną tezą postawioną przez Knighta i Butlera jest stwierdzenie, że Księżyc został sztucznie zbudowany i umieszczony w takim miejscu przestrzeni, że umożliwia odpowiednie nachylenie osi Ziemi w stosunku do Słońca.
Gdyby nie było Księżyca niemożliwe byłoby powstanie i istnienie Życia na Ziemi. Nie byłoby oceanów, przypływów i odpływów, nie byłoby pola magnetycznego chroniącego nas przed zabójczym promieniowaniem kosmicznym.
Ziemia by była martwą, suchą i jałową planetą..
Ktoś celowo zaprogramował i urządził tak nasza planetę, oraz zrobił dla niej sztucznego satelitę , aby powstało i kwitło na Ziemi życie, aby powstał i rozwijał się gatunek ludzki.
Jak niesamowita musiała być potęga, moc i mądrość Tej Istoty /Boga?/, lub Społeczności /Cywilizacji/, która potrafiła tworzyć i przesuwać globy, siać na nich życie, modyfikować je genetycznie / o tym później/ oraz kontrolować jego rozwój przez miliony lat !
W głowie się kręci od takich myśli...
Aby przybliżyć rozumowanie amerykańskich fizyków najlepiej zacytuję obszerne fragmenty Ich książki.
Być może Bóg istnieje, niewykluczone również, że mogą istnieć i kosmici, ale ta książka zajmuje się wyłącznie faktami naukowymi.
Chociaż wiadomo, że Księżyc najprawdopodobniej liczy sobie 4,6 miliarda lat, wykażemy ponad wszelką wątpliwość, że nie może być obiektem naturalnym. Następnie przejdziemy do szczegółowego wyjaśnienia, w jaki sposób siły, które zbudowały Księżyc, pozostawiły wiele szczegółowych przekazów opisujących, co zostało zrobione i dla kogo to działanie zostało podjęte.
Na początek trochę danych liczbowych:
Stosunek wielkości Słońca do Księzyca -400
Stosunek odleglości Słonce-Ziemia do odleglości
Księzyc-Ziemia- 1/400
Liczba kilometrów pokonywanych przez punkt na równiku
Ziemi w ciągu doby- 40 000
Liczba kilometrów pokonywanych przez punkt
Na równiku księzyca w ciągu doby-400
Autorzy podają jeszcze wiele innych zależności, ale przecież nie będę podawał wszystkich. Pisza natomiast:
To rzeczywiście zdumiewające, że tarcza Księżyca oglądana z Ziemi ma dokładnie taka samą wielkość jak Słońce. Chociaż często nie przywiązujemy wagi do faktu, że dwa największe ciała niebieskie widziane z Ziemi mają tę sama wielkość kątowa, uznając to za rzecz normalną, w istocie jest to swojego rodzaju cud. To, że stosunek wielkości (i odległości od Ziemi) Słońca i Księżyca wyraża się okrągłą liczbą 400, może się wydawać zbiegiem okoliczności związanych z faktem, że używamy akurat systemu dziesiętnego, jednak prawdopodobieństwo całkiem przypadkowego wystąpienia takiej zbieżności jest bardzo małe.
Dla specjalistów okoliczność ta jest głęboko zastanawiająca. Isaak Asimow, uznany naukowiec i guru literatury sf określił to idealne dopasowanie wizualne jako „najbardziej nieprawdopodobny zbieg okoliczności, jaki można sobie wyobrazić".
Ta idealna równość tarczy słonecznej i księżycowej istnieje tylko z punktu widzenia ludzi, gdyż dotyczy wyłącznie obserwacji dokonywanych z powierzchni Ziemi. Ale ruchy Księżyca nad naszymi głowami wykazują wiele jeszcze bardziej zdumiewających, wręcz magicznych właściwości. Wskutek absolutnie niepojętego zbiegu okoliczności ruch Księżyca w ciągu każdego miesiąca bardzo dokładnie naśladuje pozorny roczny ruch Słońca na niebie.
W momencie przesilenia zimowego, gdy Słońce znajduje się w najniższym punkcie i jest najsłabsze, Księżyc w pełni znajduje się najwyżej i świeci najmocniej. W momencie przesilenia letniego, gdy Słońce znajduje się w najwyższym punkcie i świeci najmocniej, Księżyc świeci najsłabiej.


POCHODZENIE KSIĘŻYCA
Jest niezaprzeczalnym faktem, że Księżyc krąży wokół Ziemi. Jest tam w górze i świeci, ale zgodnie ze wszystkim, co wie nauka, nie powinno go być.
Do połowy lat 70 XX wieku wszystkie dotąd sformułowane teorie powstania księżyca zostały z takiego czy innego powodu zdyskredytowane, w wyniku czego zaistniała trudna do wyobrażenia sytuacja, w której wybitni eksperci musieli publicznie przyznać, że po prostu nie wiedza, w jaki sposób i kiedy powstał Księżyc.
W tej kłopotliwej sytuacji wysunięto nowa teorię, która jako jedyna jest obecnie szeroko uznana, pomimo że również nie jest wolna od fundamentalnych problemów. Nosi ona nazwę teorii wielkiego zderzenia (big whack theory).
Hipoteza wydaje się mieć wiele zalet. Przede wszystkim daje rozwiązanie największej zagadki, która pojawiła się po pobraniu próbek skał z Księżyca: dlaczego skład skał księżycowych jest tak podobny do skał ziemskich, ale tylko częściowo?
Dokładna analiza skał księżycowych wykazała, że są one bardzo podobne do skał, które powstają w płaszczu Ziemi, jednak gęstość Księżyca jest znacznie mniejsza od gęstości Ziemi.
Jednakże: ...najnowsze badania dowiodły, że materiał wyrzucony wskutek kolizji musiałby spaść z powrotem na Ziemię.
Słowa te wskazują, jak beznadziejnie naciągana jest cała teoria wielkiego zderzenia.
Po szczegółowych badaniach (uczeni - przypisek mój) doszli do następującego wniosku: „Dane geochemiczne nie wspierają wyraźnie ani teorii wielkiego zderzenia, ani teorii rozszczepienia wywołanego zderzeniem".
Teoria ta powstała nie tyle z powodu jej zalet, ile raczej ze względu na ewidentne - z punktu widzenia dynamiki lub geochemii - wady innych teorii.
Inaczej mówiąc, uczeni trzymają się teorii wielkiego zderzenia, pomimo że ma ona więcej dziur niż zardzewiały durszlak, po prostu dlatego że nie znaleziono żadnego innego sensownego wyjaśnienia. Jest to po prostu najmniej nieprawdopodobne wyjaśnienie istnienia ciała niebieskiego, które nie ma prawa istnieć.
Księżyc mógłby przez czysty przypadek być dokładnie 400 razy mniejszy od Ziemi i krążyć po orbicie, na której znajduje się w odległości 400 razy mniejszej niż odległość od Ziemi do Słońca, ale prawdopodobieństwo tego jest niezwykle małe.
Księżyc jest proporcjonalnie większy w stosunku do swojej planety niż jakikolwiek inny księżyc w Układzie Słonecznym, z wyjątkiem Charona, księżyca Plutona.
Największa niespodziankę przyniosły jednak dokładne badania wielu próbek skał księżycowych dostarczonych przez amerykańskie misje Apollo i radzieckie sondy bezzałogowe. Zaobserwowano, że najstarsze skały pobrane z Księżyca są znacznie starsze niż jakiekolwiek skały kiedykolwiek znalezione na Ziemi.
Najstarsze skały znalezione na Ziemi liczą sobie 3,5 miliarda lat, podczas gdy niektóre próbki skał z Księżyca mają około 4,5 miliarda lat, co jest bardzo zbliżone do szacowanego wieku naszego Układu Słonecznego.
Nasze prawie przypadkowe odkrycia dotyczące osobliwych zależności pomiędzy rozmiarami Ziemi, Księżyca i Słońca ...kazały nam zweryfikować najnowsze teorie na temat powstania Księżyca. Byliśmy zdumieni tym, co odkryliśmy.
Księżyc jest większy niż powinien, jest ewidentnie starszy niż powinien oraz ma znacznie mniejszą masę niż powinien. Znajduje się na mało prawdopodobnej orbicie i jest tak nadzwyczajny, że wszystkie dotychczasowe teorie o jego pochodzeniu są pełne nieścisłości, a żadna z nich nie jest nawet zbliżona do kompletnego wyjaśnienia.
„HOUSTON, MAMY PROBLEM !"
W rozdziale tym autorzy opisują wyprawy na Księżyc amerykańskich załóg Apollo 12 i Apollo 13.
Nie wdając się w szczegóły- zacytuję:
O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszył w drogę powrotną. Trzeci człon rakiety Saturn V, o masie 15 ton został skierowany ku powierzchni Księżyca i rozbił się o jego powierzchnię. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w Księżyc wyzwoliło energię równoważną 11,5 ton trotylu.
Punkt uderzenia znajdował się 137 kilometrów na polnocno-zachodni zachód od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf.
Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon".
Uczeni nie tylko powiedzieli, że „ Księżyc zadźwięczał jak dzwon", lecz także stwierdzili, że cała struktura Księżyca „zatrzęsła się" w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego środku były gigantyczne amortyzatory hydrauliczne".
Efekt „dźwięczenia" skłonił wielu ludzi do podjęcia spekulacji, które trwały całe lata, że Księżyc jest pusty w środku. Już w 1962 roku doktor Gordon McDonald, czołowy uczony NASA, opublikował w „Astronautics Magazine" artykuł, w którym stwierdził, że analiza ruchu Księżyca wskazuje, że Księżyc jest pusty w środku".
Doktor Sean C. Solomon, profesor geofizyki w MIT, dyrektor wydziału magnetyzmu ziemskiego ...powiedzial: „Eksperymenty z orbiterami księżycowymi znacznie zwiększyły naszą wiedzę na temat pola grawitacyjnego Księżyca (...) i wskazują na przerażającą możliwość, że Księżyc jest pusty w środku".
Dlaczego ta możliwość miałaby być przerażająca?
..."Jak doskonale wiemy naturalny satelita nie może być obiektem pustym w środku".
Jeżeli Księżyc jest pusty w środku MUSIAŁ ZOSTAĆ PRZEZ KOGOŚ ZBUDOWANY !
W następnym rozdziale „Warunek istnienia życia" autorzy analizują mechanikę ruchu Księżyca i stwierdzają, że bez niego nie byłoby na Ziemi pór roku, oceanów / wody/, pływów itd.
Ziemia obracałaby się tak szybko, że dzień trwałby zaledwie 8 godzin, a złożone formy życia jeszcze by nie powstały; zaś gdyby wyższe formy życia ostatecznie zdołały wyewoluować, byłyby bardzo odmienne od nas, na przykład nie komunikowałyby się za pomocą mowy.
Jedno jest pewne: gdyby nie było Księżyca, nie byłoby ludzi !
Inny uczony, Nick Hoffman twierdzi, że powierzchnia Ziemi miałaby zupełnie inny charakter, gdyby materia stanowiąca obecnie Księżyc nie została usunięta ze skorupy ziemskiej. (...)Księżyc (we wczesnym stadium) w odległości 10 razy mniejszej wywoływał pływy 1000 razy większe od obecnych.
Ziemia w tak wczesnym stadium obracała się wokół swojej swojej osi w ciągu 6 godzin, oznacza to, że pływy potężne jak tsunami przetaczały się przez Ziemię co m3 godziny! Pływy były nie tylko częstsze, lecz także ze względu na swoją wielkość wdzierały się na setki kilometrów w głąb lądu i to z ogromną siłą niszczącą.
Szacuje się, że gdyby nie było Księżyca doba na Ziemi trwałaby obecnie tylko 8 godzin.
...Miliony ton gruzu były stale zamieniane w pył i zmywane do morza, gdzie potem równomiernie rozpraszały się i ostatecznie osiadały na dnie. Proces ten uwalniał do oceanów ogromne ilości minerałów, bez których życie po prostu nie byłoby możliwe.
Może mi ktoś zarzucić, że przepisuję całe kawałki książki, ale robię to celowo z kilku względów. Po pierwsze - nie chcę czegoś przekręcić. Po drugie - naukowcy precyzują swoje myśli najtrafniej i najbardziej precyzyjnie, lepiej niż ja bym to zrobił. Po trzecie - macie oryginalne, najbardziej wiarygodne wypowiedzi uznanych specjalistów i naukowców. Chyba wystarczy?!
Teraz spróbuję się streszczać, bo temat jest ogromny jak rzeka.
Jeśli nasi Stwórcy zbudowali nam taki wspaniały świat i wyznaczyli nam ważne zadania do spełnienie to zapewne otoczyli też nasz gatunek opieką i kontrolą - ( nie zapominajcie o tym ! ).
Jednocześnie (zapewne) zostawili nam informację, która może przetrwać miliony, a może miliardy lat - do momentu aż będziemy zdolni ją odczytać.
Taki fizyczny komunikat (piszą nasi autorzy) musi być albo bardzo duży, albo bardzo mały. Nasi wspaniali Kreatorzy dali nam jeden i drugi !
Księżyc był najważniejszym czynnikiem, który zadecydował o rozwoju i podtrzymaniu zaawansowanych form życia na Ziemi. ...Jeśli przyrównamy Ziemię do inkubatora życia, Księżyc będzie starannie zaprogramowaną maszyną, która monitoruje i stabilizuje cały proces. Prawdziwy system podtrzymywania życia.
Drugi komunikat zapisany jest w DNA
Brzmi to jak czysta fantazja. Jest to genialnie prosta koncepcja ...DNA absolutnie nie mógł powstać spontanicznie, czyli że musiał być zaprojektowany celowo. A skoro tak, to dlaczego projektant nie miałby użyć go do przekazania komunikatu? Czy w DNA jest wolne miejsce na dodatkowy komunikat?
Paul Davies twierdzi, że komórki naszego ciała - a także wszelkich żywych organizmów - zawierają komunikat umieszczony w DNA miliardy lat temu.
Twierdzi także, że koncepcja iż kosmici celowo zakodowali komunikat wewnątrz DNA, krąży od lat.
Nie wdając się w dalsze szczegóły w DNA istnieją wielkie obszary bardzo dobrze chronione, nie biorące udziału w mutacjach. Jest tam więcej miejsca do zapisu niż we wszystkich bibliotekach świata !
I tu nasuwa się pytanie: kto i kiedy potrafi odczytać te komunikaty, które mogą całkowicie zmienić los Człowieka i kierunek rozwoju ludzkości.
Zbliżam się już do końca, bo chyba zmęczyłem czytelników ( również i siebie) - ale chcę poruszyć jeszcze dwie sprawy.
Czy zastanawialiście się dlaczego zarówno Rosjanie i Amerykanie tak szybko wycofali się z Księżyca ?
Nabrali wody w usta i zbudowali Stację Kosmiczną (raczej komiczną bo tyle ma wspólnego z Kosmosem , co nazwa) ?
Prawdopodobnie od razu - na dobry początek - chcieli budować tam bazy wojskowe i...zostali przepędzeni!
I bardzo dobrze !!
Tak Bogiem i Prawdą to i tak nie dobrali by się do skarbów księżycowych.
Jest on (prawdopodobnie) zbudowany jak idealnie okrągła piłka - tyle, że „skórka" ma grubość 70 kilometrów i zrobiona jest z najwyższej jakości stopowej stali chromowo-wanadowej przysypana po wierzchu skałami i pyłem.
Nie dla psa kiełbasa!
Skąd o tym wiem ? Nie wiem, ale jestem pewien, że sam tego nie wymyśliłem.
I jeszcze jedno. Aby dolecieć do Księżyca trzeba najpierw zbudować silniki grawitacyjne, o których piszę już do znudzenia ale skutek jest taki jakbym rzucał grochem o ścianę.
Ta ściana nazywa się ignorancją.
Ale tym złomem, który produkuje NASA i nasi przyjaciele z Bajkonuru daleko nie dolecicie. Chyba tylko do Międzynarodowej Stacji Ko(s)micznej!
Cała ogromna wiedza i potęga naszych Demiurgów zostanie udostępniona tylko i wyłącznie Ludziom o czystych sercach, rękach, intencjach i sumieniach.
To by było na tyle...(uff).
Chyba wielu już powiedziało: - kończ Waść, męki oszczędź!
Nie będę już tu przytaczał więcej dowodów podanych w książce Knighta i Butlera. Jeśli kogoś to interesuje niech zada sobie trud i przestudiuje je w omawianej książce.
Poruszę natomiast inne aspekty wynikające z przedłożonej tezy.
Jeżeli Stwórcy naszego globu zadali sobie tak ogromny trud ukształtowania całego naszego systemu słonecznego (bo nie tylko o Księżyc tu chodzi ) –to musieli mieć ściśle sprecyzowany cel.
Nie dokonuje się bowiem operacji zakrojonej na gigantyczną, kosmiczną skalę zakrojoną na miliardy lat, aby to nie miało określonego sensu.
Wiele innych zjawisk i praw istniejących w naszym świecie i w nas samych (genetyka) świadczy o niesamowitej mądrości i wiedzy naszych Stwórców.
Powinniśmy okazać Im nasz szacunek, podziw i wdzięczność.
Jednak nie tylko o podziw tu chodzi. Świadomość, że nasi Stwórcy zadali sobie tyle trudu aby stworzyć nas i odpowiednie warunki umożliwiające nam egzystencję również zobowiązuje nas.
Zobowiązuje do użytkowania tego świata w sposób godziwy i przyzwoity.
Jednak to, co wyprawia nasz gatunek z Ziemią i jej środowiskiem przekracza granice przyzwoitości.
Świadczy wręcz o naszej arogancji i głupocie !
Skażenie powietrza, wód i gleby przekracza na wielu obszarach dopuszczalne normy. Rabunkowa eksploatacja naturalnych zasobów /ropa, gaz, węgiel, minerały, lasy itd./ zbliża nas do energetycznej zapaści.
Wybuchy i próby nuklearne mogą obudzić uśpione wulkany i spowodować nieobliczalne trzęsienia ziemi połączone z olbrzymimi tsunami.
Smog elektromagnetyczny produkowany na niespotykaną skalę / także lawinowy rozwój telefonii komórkowej /, o którym pisał w dramatycznym apelu ksiądz Profesor Sedlak, stwarza nieobliczalne zagrożenie genetyczne.
Już znaczna ilość samców / w tym również ludzkich- nie jesteście inni/ jest bezpłodna lub ma osłabione plemniki.
Dopiero w dalszej przyszłości mogą okazać się zgubne skutki tego promieniowania elektromagnetycznego
Ta niewidoczna śmierć każdej sekundy przenika nasze ciała i jej natężenie rośnie lawinowo w miarę nasycania rynku nowymi odbiornikami.
Liczy się produkcja, zbyt i zysk a nie zdrowie i kondycja ludzkiego społeczeństwa. Jak tak dalej pójdzie to nasi potomkowie będą wyglądać tak jak szaraki przylatujące w UFO.
Już dawno temu Wieszcz pisał:
Źle się chłopcy bawicie...
Dla was to jest zabawa-
Nam chodzi o życie!
( cytuję z pamięci, może niedokładnie ale chodzi o sens).
Chcę tutaj uświadomić tym, co trzeba, że Oni uważnie patrzą nam na ręce i na nasze postępowanie.
Do czasu, bo nie wiadomo gdzie jest granica ich cierpliwości i tolerancji."


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Luty 04, 2012, 21:04:15
Oto 5 najistotniejszych argumentów za tym, że Księżyc jest sztucznym tworem



Poniżej znajduje się lista pięciu najważniejszych argumentów przemawiających za tym, że Księżyc może być sztucznym obiektem. Dowodów przemawiających za tą teorią jest więcej, ale te są szczególnie interesujące.

 

1. Orbita Księżyca jest jakby zaplanowana. Znajduje się w dokładnie takim punkcie miedzy Słońcem i Ziemią, że idealnie przykrywa tarczę naszej gwiazdy podczas zaćmień.

2. Ze swoją wielką średnicą, 3474 km, jest nieprawdopodobnie duży w stosunku do małej Ziemi. Jowisz, który jest największą planetą Układu Słonecznego ma 64 księżyce, największy z nich Ganimedes ma średnicę 5268 km. Duża wielkość naszego Księżyca czyni go piątym pod względem wielkości satelitą w naszym Układzie Słonecznym.
Co więcej tylko wielkie gazowe olbrzymy takie jak Jowisz, Saturn i Neptun mają odpowiednią grawitację, aby uchwycić i utrzymać tak masywny obiekt, jakim jest nasz Księżyc.

 3. Brak jest przekonującej teorii naukowej, która wyjaśniłaby obecność Księżyca. Nasz satelita to nie jest przechwycona nieregularna planetoida typu Fobosa i Deimosa, czyli księżyców marsjańskich. To jest dobrze ukształtowany regularny obiekt wielkości małej planety. Jest prawie idealnie okrągły tak jak Ziemia. Skoro naukowcy twierdzą, że Księżyc powstał w wyniku jakiejś ogromnej kolizji z naszą planetą to, dlaczego i Ziemia i Księżyc nie są nieregularne, jeśli chodzi o kształt? Nie wiadomo jak to możliwe, że jedna planeta podzieliła się na dwa dokładnie sferyczne obiekty. Robin Brett z NASA powiedział wręcz: "Łatwiej jest wyjaśnić nieistnienie Księżyca niż jego istnienie."

4. Eksperymenty wykazują, że Księżyc jest pusty. W 1969 roku NASA uderzyła w powierzchnię srebrnego globu za pomocą lądownika księżycowego. Wielkość eksplozji po impakcie szacowano na 1 tonę TNT. Po tym eksperymencie, Maurice Ewing, dyrektor projektu Lunar Seismic Experiment (Księżycowy Eksperyment Sejsmiczny), powiedział "To było jakby ktoś walnął w dzwon, jedno uderzenie a wibracje odbieraliśmy przez 30 minut."
Po jednej z kolejnych misji powtórzono eksperyment, ale hipotetyczna siła eksplozji sięgała 11 ton TNT. Po takim uderzeniu Księżyc rezonował przez 3 godziny i 20 minut. Ten eksperyment pokazał też coś nieoczekiwanego. Księżyc zakołysał się w tak precyzyjny sposób jakby miał jakiś wielki system hydraulicznego zderzaka. Wtedy właśnie Sean C. Soloman z MIT powiedział, że wyniki eksperymentu sugerują "przerażającą możliwość, że Księżyc może być pusty."

 5. Cienka skorupa księżycowa ma około 32 kilometry grubości jednak jest ona stworzony z takiej listy elementów, które czynią ją nadzwyczajnie twardą, prawie jak pancerz zaprojektowany do wytrzymanie potężnych uderzeń. Naukowcy nie są w stanie policzyć ogromnych ilości tytanu znalezionych w skałach księżycowych. Na powierzchni znaleziono również izotopy Uranu 236 i Neptuna 237, które powstają wyłącznie w wyniku reakcji jądrowych i są znajdowane na Ziemi w odpadach nuklearnych.
Powyższe pięć argumentów to konkretne przykłady zdające się potwierdzać, że z Księżycem jest coś nie tak. Można by było do tego dodać fakt, że Księżyc zawsze zwraca się do nas jedną stroną a druga pozostaje niewidoczna. To wręcz wymarzona sytuacja do ukrycia pewnych działań na jego powierzchni.
Jednak przyjęcie do wiadomości, że Księżyc może być strukturą sztuczną wymusza kolejne pytania. Najważniejsze z nich brzmi, dlaczego ktoś miałby tworzyć taki obiekt i umieszczać go w tym konkretnym miejscu. Nie sposób na to pytanie odpowiedzieć autorytarnie, można tylko snuć przypuszczenia. Przypuszczenie pozytywne zakłada, że jest to wielkie laboratorium badawcze rodzaju ludzkiego. Przypuszczenie negatywne jest takie, że Księżyc może być bazą istot, które w jakiś sposób sprawują władzę nad Ziemią uprawiając ludzkość z sobie tylko znanych powodów.
Tak czy inaczej warto sobie zdawać sprawę z wielkiej ilości dziwnych zbiegów okoliczności i odkryć księżycowych wymagających wyjaśnień. Czy rządy na świecie znają prawdę o Księżycu? Całkiem prawdopodobne, że tak i dlatego od początku lat 70 tych mocarstwa kosmiczne nagle utraciły większe zainteresowanie naszym satelitą.

http://innemedium.pl/wiadomosc/oto-5-najistotniejszych-argumentow-za-tym-ze-ksiezyc-jest-sztucznym-tworem

W linku do strony - źródła zamieszczone są ciekawe  filmiki


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Luty 06, 2012, 11:59:41
no to, albo na księżycu jest szczątkowa atmosfera, albo to nie jest na księżycu ;D
albo, albo ;)

http://www.youtube.com/v/HJn3V-AoZYE?version=3&amp;hl=pl_PL

==============================================

Chińczycy udostępnią całość materiału swojej sondy księżycowej, ale to trochę potrwa,-
bowiem jest tego kilkadziesiąt Terabajtów wysokiej rozdzielczości, a póki co-

(http://news.xinhuanet.com/english/photo/2012-02/06/131393943_11n.jpg)

(http://news.xinhuanet.com/english/photo/2012-02/06/131393943_21n.jpg)

(http://news.xinhuanet.com/english/photo/2012-02/06/131393943_31n.jpg)

http://news.xinhuanet.com/english/photo/2012-02/06/c_131393943_2.htm (http://news.xinhuanet.com/english/photo/2012-02/06/c_131393943_2.htm)

PS. podobno na żadnym zdjęciu nie ma śladu po amerykańskiej fladze i śladach łazika
;D

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Luty 07, 2012, 11:25:49
A propos łazika i flagi. Można się było spodziewać, że jakoś będą chcieli dogryźć Amerykanom ;)
I teraz, albo to co wrzucają Chińczycy jest fałszywką mającą na celu wyłącznie zdyskredytowanie Ameryki i amerykańskiej misji GRAAIL , albo jest to prawda i wtedy USA to największy kłamca na świecie :D
Prawdy nie dojdziemy, chyba, że ktoś z Ziemi niezależnie zauważy tam tą flagę i łazika ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Luty 07, 2012, 11:36:50
..to fakt, jednak ChRL już ośmieszyła NA(U)SA, bo pierwsza sonda i pełny materiał obiektu w HIres.-ie,-
a nie jakieś zamazane fotki w rozdzielczości z ubiegłego wieku.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Luty 10, 2012, 23:10:49
Sześć dni temu to samo napisała nasza znakomita koleżanka z Krakowa:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=410.msg91079#msg91079

Ale cieszę się, że ten temat jest tak popularny, bo dla mnie jest jednym z najbardziej ulubionych (zaraz po doniesieniach "urbanistycznych" z Marsa)  :D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 11, 2012, 15:51:37
Sześć dni temu to samo napisała nasza znakomita koleżanka z Krakowa:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=410.msg91079#msg91079

Ale cieszę się, że ten temat jest tak popularny, bo dla mnie jest jednym z najbardziej ulubionych (zaraz po doniesieniach "urbanistycznych" z Marsa)  :D

O. dzięki. Szukałem, czy czasem już nie ma tej informacji ale jak widzać niedokładnie.
Już usunąłem.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Luty 23, 2012, 09:38:15
(http://kopalniawiedzy.pl/media/lib/101/n-earth-moon-lagrange-points-e6ffdb35a691cb32a3b5972305093cba.jpg)
Jak dowiedział się serwis Space.com NASA rozważa zbudowanie w pobliżu ciemnej strony Księżyca stacji, która będzie punktem tranzytowym dla astronautów wybierających się w dalsze regiony przestrzeni kosmicznej. Redaktorzy Space.com dotarli do notatki Williama Gerstenmaiera, dyrektora NASA ds. operacji i operacji załogowych. Z datowanego na 3 lutego bieżącego roku dokumentu dowiadujemy się, że utworzono zespół, którego zadaniemjest opracowanie planu wykorzystania punktu libracyjnego 2.

Punkty libracyjne (punkty Lagrange’a) to miejsca w przestrzeni, w układzie dwóch powiązanych grawitacyjnie ciał, w których ciało o pomijalnej masie można pozostawić w spoczynku względem tych ciał. W układzie dwóch ciał znajduje się pięć punktów libracyjnych.

Układ Ziemia-Słońce posiada punkt libracyjny L2, który znajduje się - z punktu obserwatora na Słońcu - za Ziemią. Według identycznego schematu oznacza się punkty libracyjne dla układu Ziemia-Księżyc, zatem L2 (ściślej EML-2 od Earth-Moon Libration 2) znajduje się, patrząc z Ziemi, poza naszym satelitą, po jego ciemnej stronie.

Z notatki Gerstenmaiera dowiadujemy się, że właśnie EML-2 jest preferowanym punktem umiejscowienia stacji, która ma w najbliższym czasie posłużyć ludzkiej eksploracji kosmosu. Zdaniem przedstawicieli NASA umieszczona tam stacja ma pomóc w badaniu okolic Księżyca, asteroidów, księżyców Marsa oraz pozwoli na dotarcie człowieka na Czerwoną Planetę. Co więcej, na Księżycu mogłyby zostać umieszczone zdalnie sterowane roboty, które wykonywałyby polecenie operatorów ze stacji.

Podczas budowy stacji zostaną wykorzystane Space Launch System oraz Orion Multi-Purpose Crew Vehicle.

W notatce wymieniono sześć kluczowych punktów, które muszą być spełnione, by projekt się udał:
- nawiązanie międzynarodowej współpracy na skalę taką, jaka ma miejsce przy ISS,
- zaangażowanie amerykańskich prywatnych przedsiębiorstw, które miałyby zająć się logistyką, co pozwoliłoby na obniżenie kosztów, a zarazem ułatwiło rozwój prywatnego przemysłu kosmicznego;
- rozwijanie infrastruktury wielokrotnego użytku;
- zastosowanie już istniejących lub wkrótce dostępnych technologii, przy jednoczesnym ciągłym rozwijaniu technologii przyszłości;
- wykazanie, że cały projekt będzie miał finansowanie przez cały cykl życia;
- określenie misji, które będzie można wykonywać z użyciem stacji już w najbliższym czasie przy jednoczesnym planowaniu coraz bardziej złożonych misji.

Wspomniany w notatce zespół badawczy ma przedstawić swoje wnioski już 30 marca bieżącego roku.

W tym tygodniu w Paryżu odbędzie się spotkanie przedstawicieli agencji kosmicznych z całego świata, podczas którego prawdopodobnie dojdzie do dyskusji nt. propozycji NASA.

Autor: Mariusz Błoński

Źródło: Space.com


http://kopalniawiedzy.pl/NASA-stacja-kosmiczna-Ksiezyc-punkt-libracyjny-punkt-Lagrange-a,15169


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Luty 23, 2012, 11:27:41
Co skrywają księżycowe jaskinie ?
Było o tym na forum ,ale warto przypomnieć

Japońska sonda Kaguya (SELENE) w czerwcu 2009 roku zakończyła swą misję. Analiza danych wciąż jednak trwała i po kilku miesiącach doniesiono o zaobserwowaniu tworów przypominających wejścia do jaskini. Niektórzy naukowcy spekulowali, że te twory wyglądają jak przebite sklepienie prowadzące do systemu księżycowych tuneli. Było oczywiste, że te miejsca staną się celem obserwacji dla sondy LRO (Lunar Reconnaissance Orbiter). Dzięki temu możliwe stało się zaobserwowanie tych obiektów w znacznie wyższej rozdzielczości za pomocą kamery LROC.

Kilkanaście godzin temu przekazano najnowsze wyniki badań nad księżycowymi jaskiniami. W tej chwili wydaje się, że te zaobserwowane "dziury" to rzeczywiście przebite sklepienia do księżycowych tuneli. Zaobserwowane twory są prawdopodobnie związane z dawnymi przepływami lawy i z angielska są określane jako "lava tubes".

http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-bezzalogowe/Uklad-Sloneczny/2010-07-13-ksiezyc.html

Według studium naukowców z Brown University księżycowe skały magmowe zawierają sto razy więcej wody niż wcześniej zakładano. Badania przeprowadzono na próbkach perlitu (szkła wulkanicznego) pozyskanego w misjach Apollo (lata 60. i 70. XX wieku).

W roku 2008 Alberto Saal na łamach Nature przedstawił wstępny raport na temat występowania wody we wnętrzu Księżyca i teoretyczny model, który opisywał jej zawartość w magmie przed erupcjami. Autor opracowania założył podobieństwo w ilości tej cząstki między wnętrzem Ziemi a Księżyca.

Miał rację,  co potwierdzają aktualne badania inkluzji. Księżycowa magma zawiera tyle samo wody, co ziemska. Na dodatek, w niektórych miejscach jest jej znacznie więcej niż na Ziemi.

Pomarańczowe szkło, w którym odkryto wiele czarnych plamek będących inkluzjami wody i lotnych związków, jest świadectwem bogatej przeszłości wulkanicznej Księżyca. Takie wrostki powstają w trakcie gwałtownych erupcji wulkanicznych na aktywnych ciałach niebieskich.

http://www.kosmonauta.net/index.php/Astronomia/Uklad-Sloneczny/woda-we-wnetrzu-ksiezyca.html

Na Księżycu była aktywność wulkaniczna, są tunele, jest woda w magmie wewnątrz ...może zatem i wewnątrz naszego satelity kwitnie jakieś życie ? Czy tej wody byłoby wystarczająco dużo ?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 23, 2012, 18:58:55
Post >songo< o Pyłowych Księżycach Ziemi przeniosłem do odpowiedniejszego wątku >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1512.0).


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: JACK Luty 25, 2012, 08:16:20

A to  podobno z tych zdjęć Księżyca wysokiej rozdzielczości  które  Chiny   robiąc na złość USA  puściły do  netu.

(http://www.zetatalk.com/ning/25fe002.jpg)


http://www.zetatalk.com/ning/25fe2012.htm


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Luty 27, 2012, 08:44:01
NASA – Naukowcy twierdzą, że Księżyc się kurczy, czego dowodem są rowy tektoniczne
niedziela, 26.02.2012 15:25 wibi. Kategorie: Ciekawostki, Księżyc, Niewyjaśnione  Tagi:  księżyc, kurczy się, moon, NASA, shrinks   

Odległość pomiędzy centrum Księżyca a jego powierzchnią zmniejszyła się i to aż o około 90 metrów – wynika z analiz przeprowadzonych przez naukowców NASA. Dowodów na to dostarczyły zdjęcia powierzchni Srebrnego Globu wykonane przez amerykańską sondę kosmiczną.
 Zdjęcie powierzchni Księżyca wykonane przez LRO (NASA)

NASA poinformowała, że zespół naukowców analizujący zdjęcia Księżyca wykonane przez sondę LRO (Lunar Recconaissance Orbiter), odnalazł niewielkie, wąskie systemy rowów na powierzchni naturalnego satelity Ziemi.

 

Księżyc się kurczy

Naukowcy przypuszczają, że są to rowy tektoniczne, które uformowały się, gdy skorupa Księżyca została w tych miejscach rozciągnięta i rozerwana, co spowodowało załamanie i opadnięcie materiału wzdłuż uskoku.

Rowy mogą być śladami niedawnej (w skali geologicznej) aktywności Księżyca i pozwalają postawić hipotezę, że taka aktywność geologiczna może zachodzić również obecnie.

Na podstawie rozmiaru struktur szacują, że odległość pomiędzy centrum Księżyca a jego powierzchnią zmniejszyła się o około 90 metrów. Kurczenie Księżyca być może następowało na skutek ochładzania się jego wnętrza.

Misja od 2009

Sonda LRO rozpoczęła swoją misję 18 czerwca 2009 roku i stała się sztucznym satelitą Księżyca. Początkowo misja miała trwać rok, jednak sonda do tej pory znajduje się na orbicie okołoksiężycowej i zbiera dane do badań naukowych.
http://losyziemi.pl/nasa-naukowcy-twierdza-ze-ksiezyc-sie-kurczy-czego-dowodem-sa-rowy-tektoniczne/#more-9972

nie dość, że ktoś już się tam wcześniej budował, to jeszcze się kurczy, o Qurczę ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 07, 2012, 20:00:17
Post >Barneyos'a< przeniosłem do: Kalendarz Księżycowy >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1487.0).


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Marzec 17, 2012, 10:39:46
Tajemnice Księżyca

Maurice Chatelain, specjalista od spraw łączności, który w tym czasie pracował dla NASA, publicznie oświadczył, że spotkanie załogi Apollo 11 z istotami pozaziemskimi jest wielką tajemnicą NASA oraz że wszystkie misje Apollo były obserwowane przez UFO.

Jedną z najbardziej intrygujących kwestii związanych z lotami na Księżyc jest to, że od czasu programu Apollo NASA nie wysłała tam żadnych astronautów i nic nie wskazuje na to, żeby nosiła się z takim zamiarem w najbliższym czasie.

Ta sprawa skłania do ponownego zainteresowania się Księżycem i sięgnięcia do tego, co znaleźli nasi czytelnicy i przysłali na pokład okrętu Nautilus. Warto podkreślić, że tajemnice Księżyca to żelazny temat wszystkich najbardziej uznanych światowych portali zajmujących się UFO. Dlaczego? Powód jest prosty: amerykańscy astronauci mieli widzieć o wiele więcej, niż to się powszechnie przyjęło sądzić. Nad powierzchnią Księżyca unosiły się Niezidentyfikowane Obiekty Latające, które bardzo uważnie śledziły kolejne fazy zdobywania Srebrnego Globu.

Brytyjski badacz UFO, Timothy Good, posuwa się o krok dalej. W swojej książce „Beyond Top Secret” prezentuje tezę, że astronauci widzieli na Księżycu istoty pozaziemskie. Dowodem na tę kontrowersyjną teorię ma być rzekoma tajna rozmowa pomiędzy Neilem Armstrongiem a Buzzem Aldrinem z Apollo 11 i personelem naziemnej obsługi lotu, którą mieli podsłuchać radzieccy naukowcy.

Dr Władimir Ażaża, radziecki fizyk i matematyk, twierdzi, że spotkanie miało miejsce krótko po wylądowaniu, jednak relacja astronautów nigdy nie została wyemitowana publicznie, ponieważ została ocenzurowana przez NASA.

Maurice Chatelain, specjalista od spraw łączności, który w tym czasie pracował dla NASA, publicznie oświadczył, że spotkanie załogi Apollo 11 z istotami pozaziemskimi jest wielką tajemnicą NASA oraz że wszystkie misje Apollo były obserwowane przez UFO.

Pojawiło się natychmiast kilkudziesięciu autorów książek, którzy starali się obronić tezę, że był to jeden z powodów, dla których... Amerykanie odwołali loty na Księżyc, a wszystko było inscenizacją w holywodzkich studiach filmowych! NASA, nie chcąc ujawnić światu, że amerykańscy astronauci byli bacznie obserwowani przez UFO, zainscenizowali lądowanie na Księżycu.

Miało to zapobiec ewentualnej panice na wieść o tym, co naprawdę dzieje się w kosmosie. Ta teoria przegrywa jednak sromotnie z jednym argumentem, o którym wspominał między innymi najbliższy współpracownik reżysera Stanleya Kubrica, zmarły w 2008 roku nominowany wielokrotnie do oskara Harry Lange, który był jednym z autorów scenografii do słynnego filmu „Odyseja Kosmiczna 2001”. Zapytany kiedyś o to, co sądzi na temat teorii spiskowej dotyczącej „fałszerstwa Księżycowego”, Lange powiedział:

„Nie. Ani ja, ani Stanley nie zrobiliśmy tego. Zresztą wtedy wiele osób przeceniało możliwości naszego studia, a czasami byliśmy na granicy filmów animowanych. Zresztą, gdybyśmy nawet mieli zrobić wielogodzinną inscenizację lądowania na Księżycu i mieli nieograniczony budżet, to potrzebowałbym zatrudnić natychmiast około 2 tysięcy osób do wykonania dekoracji i przygotowania pojazdu.

Oprócz najlepszych charakteryzatorów, specjalistów od animacji i urządzeń do symulowania antygrawitacji przy pomocy sieci linek, dodatkowo musielibyśmy wyprodukować całe tony czegoś, co imitowałoby pył księżycowy, bo z tym sobie nie poradziliśmy w „Odysei”. Ta masa ludzi pracująca przy takiej inscenizacji nigdy nie potrafiłaby się oprzeć pokusie, aby o wszystkim opowiedzieć mediom za – podejrzewam – niemałe pieniądze. Na planie zawsze ktoś robił zdjęcia mimo ostrych zakazów, przyprowadzał rodziny.

Ludzie są tylko ludźmi, możesz im zakazywać, a oni i tak w kieszeni portek przemycą aparat. Nie dalibyśmy rady nawet przy użyciu armii policjantów zapanować nad zwykłym ludzkim gadulstwem, najgorszą plagą ludzkości od jej powstania. Brak osób, które przyznały się do uczestniczenia w takiej inscenizacji, jest i będzie zawsze gwoździem do trumny wszelkich teorii spiskowych zakładających wielkie teatralne inscenizacje na rzecz rządu czy NASA. Proszę pamiętać, że takich inscenizacji nie wykonują agenci CIA, bo to są przeważnie beztalencia, ale artyści, najlepsi w swoich fachu artyści. A ich przed opowiedzeniem wszystkiego mediom nie powstrzymają ani groźby, ani prośby, ani zastraszenia. Artysta jest niesterowalny, to w pewien sposób próżny i spragniony sławy i rozgłosu szaleniec, gotowy donosić na najbliższych kolegów, jeśli mu się tylko dobrze zapłaci lub nagrodzi oklaskami. To bolesna prawda o naszym zawodzie. Bóg mi świadkiem, że do dziś sam bym wszystko wykablował na milion sposobów i nawet przez chwilę bym się nie wahał opowiedzieć o wszystkim za nawet psie pieniądze.”

Wielu naszych czytelników interesuje temat Księżyca, a także owych „dziwnych budowli”, które mają być na jego powierzchni, jak również ciekawej teorii, że Księżyc jest... pusty w środku. Pojawił się ten motyw w e-mailu p. Patryka. Jest on bardzo długi i na potrzeby tej publikacji dokonaliśmy pewnych skrótów.

"Zanim jeszcze Armstrong poleciał na Księżyc, na jego powierzchnię zrzucono wypalone człony napędowe bezzałogowych statków, które dokonywały lotów zwiadowczych i zostawiły na Księżycu sejsmometry (urządzenia reagujące na drgania skorupy) chcąc się upewnić czy wewnątrz księżyca nie zachodzą reakcje geotermiczne.

Urządzenia te za pomocą sygnałów radiowych przekazywały do Houston wyniki pomiarów drgań skorupy Księżyca. Pomiary te kilka razy wywołały zdziwienie naukowców. Okazało się bowiem, że uderzenie o powierzchnię naszego satelity dwunastotonowych członów napędowych rakiet wywołało lokalne "trzęsienie skorupy Księżyca", przy czym zdaniem wielu astrofizyków (m.in. Harolda Ureya z USA czy H. Wilkinsona z Wielkiej Brytanii) wyglądało to tak, jakby pod powierzchnią zbudowaną ze skał znajdowała się metalowa skorupa otaczająca jądro. Księżyc zabrzmiał jak dzwon. Drgania nie trwały sekundy, minuty czy nawet godziny lecz nikłe echo „pozostawało” przez tygodnie. Analizując szybkość rozchodzenia się drgań w tej niby metalowej skorupie, określono nawet, iż jej górna warstwa leży ok. 70 km pod powierzchnią globu i ma grubość 60-70 km. Jeden z astrofizyków stwierdził, że wewnątrz Księżyca może się znajdować niewyobrażalnie wielka, "prawie" pusta przestrzeń o objętości 73,5 miliona metrów sześciennych.

Źródło: Fundacja Nautilus


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 26, 2012, 18:18:16
Księżycowa struktura wypatrzona na zdjęciach NASA
ndz., 2012-03-18 20:00

(http://innemedium.pl/sites/default/files/imagecache/zdjecie_640-480/moon-1.png)
Struktura w kraterze Cabeus na Księżycu

W 2009 roku NASA wykonała misję, której celem było dosłownie zbombardowanie części Księżyca. Teraz na zdjęciach przedstawiających pracujących naukowców wypatrzono zdjęcie księżycowej powierzchni z czymś, co wygląda na budowlę.

To właśnie ten region bombardowała NASA w 2009 roku. Sprawa pojawiła się niedawno, bo wcześniej nie było śladu odnośnie tego, czym rzeczywiście była misja LCROSS (Lunar CRater Observation and Sensing Satellite)

...

Więcej:
http://innemedium.pl/wiadomosc/ksiezycowa-struktura-wypatrzona-zdjeciach-nasa


EDYCJA:

Co nasi "mózgowcy" wywnioskowali w kwestii powstania naszego satelity:

Wątpliwości, co do dotychczas uznawanej
hipotezy powstania Księżyca

pon., 2012-03-26 17:39

(http://zmianynaziemi.pl/sites/default/files/imagecache/440na300/ziemia_tiamat.jpg)
yellowmagpie.com

Międzynarodowy zespół naukowców odkrył, że stosunek izotopów tytanu w księżycowych próbkach pobranych w ramach misji "Apollo", zbiega się z tymi z Ziemi. Ten wynik stoi w sprzeczności z podstawową hipotezę powstania Księżyca. Artykuł na ten temat ukazał się w naukowym czasopiśmie Nature Geoscience.

Według współczesnych pojęć, Księżyc powstał w wyniku zderzenia Ziemi z innym ciałem niebieskim, nazwanym Theia. Była to planeta wielkości Marsa a do zderzenia mogło dojść około 4,6 miliarda lat temu.  Uważa się, że znaczna część księżyca (około 40 procent) składa się z materiału pozostałego po Thei.  Z tego powodu izotopowe kompozycje skał Ziemi i satelity musiałyby być różne.

Już wcześniej naukowcy byli w stanie wykazać, że stosunek różnych izotopów tlenu w próbkach gleby księżycowej i ziemskiej są takie same.  Następnie naukowcy wykazali, że pomimo faktu, że "kawałek" płaszcza, który później przerodził się w księżyc, oddzielony został od ziemi dość szybko, nasza planeta do pewnego czasu mogą komunikować się z nim za pomocą tlenu.  Wynika to z faktu, że tlen stosunkowo łatwo opuszcza płaszcz w postaci gazu.

W nowej pracy naukowcy badali stosunek izotopów tytanu-47 i 50.  W przeciwieństwie do tlenu z powodu wysokiej temperatury parowania tytanu w płaszczu powinna pozostać po zderzeniu tylko mała ilość izotopu.  Jednak analiza wykazała, że ​​stosunek dwóch izotopów tytanu w próbkach księżycowych i ziemskich, jak to ma miejsce z tlenem, jest taki sam.

Jeden z autorów, Tsyuntszun Zhang powiedział w wywiadzie dla portalu NatureNews, że uzyskane wyniki wymagają rewizji dotychczasowych modeli powstawania Księżyca.  Obecnie istnieje kilka wersji tej hipotetycznej kolizji, które mogą wyjaśnić tę jednorodność.

Na przykład, Theia mogła być bardziej masywna, niż wcześniej sądzono, a tym samym wywarła wpływ na skład izotopowy Ziemi.  Według innej wersji, Księżyc stygł dłużej niż wcześniej sądzono, powodując wymianę wystarczającej liczby izotopów.

Warto zauważyć, że w sierpniu 2011 w Nature opublikowano pracę, w której, na podstawie badań izotopów trzech metali - ołowiu, neodymu i samaru, naukowcy zidentyfikowali dokładnie wiek Księżyca.  Został ustalony na 4,36 miliardów lat (plus / minus trzy miliony lat).  W rezultacie naukowcy odkryli, że po uderzeniu Księżyc schłodził się szybciej niż wcześniej sądzono. To nie poprawia zrozumienia tak elementarnej rzeczy jak sposób powstania naszego satelity.

Źródło: http://lenta.ru/news/2012/03/26/moon (http://lenta.ru/news/2012/03/26/moon)

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/watpliwosci-co-dotychczas-uznawanej-hipotezy-powstania-ksiezyca


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 02, 2012, 19:58:05
Nadchodzi zjawisko Superksiężyca, nasz satelita będzie 16% jaśniejszy

(http://zmianynaziemi.pl/sites/default/files/imagecache/440na300/ksiezyc_0.jpg)


Najbliższe zjawisko typu Superksiężyc zobaczymy już 5 maja 2012. Księżyc będzie o 16% jaśniejszy niż przy zwykłej pełni. Rosną też obawy czy wpływ grawitacyjny naszego satelity nie spowoduje jakichś reakcji ze strony aktywności sejsmicznej i wulkanicznej na Ziemi.
Zeszłoroczna tragedia w Japonii wystąpiła w bliskim odstępie czasowym od takiego samego zjawiska. Z Superksiężycem mamy do czynienia wtedy, gdy Ziemia, Słońce i Księżyc znajda się w jednej linii oraz będzie on najbliżej Ziemi oraz w pełni. Wszystkie te warunki będą spełnione 5 maja.
Dodatkowo perygeum księżycowe będzie największym w tym roku. Zwykle największe zbliżenia mogą się różnić od siebie do 3% odległości, ponieważ orbita Księżyca nie jest idealnie okrągła. W związku z tym to perygeum może być szczególne podwójnie.

 Wielkość Księżyca i jego blask z pewnością wywoła niepokój u ludzi, bo to nie będzie normalna jasność nocy. Niektórzy mogą to odczuwać poprzez kłopoty ze snem.

 Ostatnie zjawisko tego typu miało miejsce 27 września 2011 roku a poprzednie 19 marca 2011. Zwłaszcza ta druga data i koincydencja czasowa z wielkim trzęsieniem japońskim budzi niepokój.

 Naukowcy nie potwierdzają korelacji między zjawiskiem Superksiężyca a katastrofami naturalnymi jednak w przeszłości wzór zależności występuje dość przypomnieć o zbieżności czasowej między Superksiężycem a kataklizmami takimi jak trzęsienie ziemi w Haiti czy huragan Katrina.

Jeśli chodzi o zauważalny wpływ na Ziemię to zbliżenie Księżyca skutkować będzie większa siła oddziaływania na fale pływowe w oceanach. W porównaniu do apogeum siła oddziaływania w perygeum będzie 42% większa. To może skutkować w niektórych miejscach świata znacznie większymi niż zwykle przypływami.

 

Źródła:

http://www.csmonitor.com/Science/2012/0501/Supermoon-Saturday-Biggest-moon-of-the-year-video

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/kolejny-superksiezyc-w-tym-roku-juz-27-wrzesnia


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Maj 02, 2012, 21:24:11
Owe "większe przypływy" mogą również objawić się jako "małe tsunami",które ludzie mogą wiząć za efekty trzęsienia ziemi. A to tylko wielki Księżyc ;)
Interesujące, że Księżyc jako taki wpływa również na wodną gospodarkę żywych organizmów na które w większości składa się woda właśnie.
Superksiężyc i superpływy w mózgu ? To niezły moment  na "przemeblowanie pod sufitem" ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 25, 2012, 00:10:15
Następna "gorączka złota" będzie na Księżycu

Jak pokazuje historia ludzkości, wszędzie tam, gdzie są cenne minerały, automatycznie pojawiają się tłumy żądnych przygód wydobywców. Równie tłoczno może wkrótce zrobić się na Księżycu.

(http://img.interia.pl/komputery/nimg/o/3/bedzie_kiedys_wygladalo_5776057.jpg)
Czy tak będzie kiedyś wyglądało życie na Księżycu?

"Gorączki złota" przyczyniały się do zasiedlania terenów Ameryki Północnej i Australii. Wszędzie tam, gdzie odkrywano duże złoża szlachetnych kruszców, zawsze dochodziło do istnych inwazji osób chcących szybko się wzbogacić.

W dobie wyczerpującej się z dnia na dzień ogólnoświatowej puli kruszców i surowców próżno wypatrywać kolejnych "gorączek złota". Próżno, ale tu, na Ziemi. Czemu w poszukiwaniu cennych minerałów mielibyśmy się nie udać w przestrzeń kosmiczną, na sąsiednie planety oraz ich księżyce? Układ Słoneczny jest przepełniony surowcami, o które na naszej planecie niezwykle ciężko. Czy oznacza to, że wkrótce kopalnie będziemy budować na Księżycu?

Powrót na Srebrny Glob

Naukowcy już od dobrych kilku lat debatują nad możliwością wysłania specjalistycznej aparatury górniczej na pobliską asteroidę lub naszego naturalnego satelitę. Taka operacja wiązałaby się z ogromnymi nakładami finansowymi, jednak zakładając ewentualne powodzenie misji, zwróciłyby się one błyskawicznie. Cóż zatem nas ogranicza?

Popyt na rzadkie ziemskie minerały rośnie gwałtownie, głównie ze względu na postęp technologiczny. Natomiast ich podaż jest mocno ograniczona. Szacuje się, że Chiny produkują i przechowują około 95 proc. światowego popytu, choć w ostatnim czasie wyraziły niechęć do dzielenia się wytworzonymi bogactwami poprzez nałożenie zakazu eksportu.

Rozsądnie jest zatem poszukać alternatywnych surowców choćby poza naszą macierzystą planetą. Pierwiastki, takie jak itr, lantan czy samar, są rzadko spotykane na Ziemi, choć wiadomo, że powszechnie występują na Księżycu.

Wysłanie w kosmos narzędzi górniczych wymaga jednak nie tylko dużych nakładów finansowych i użycia najnowszych technologii. Najważniejsza wydaje się zmiana sposobu myślenia, bowiem "kosmiczne górnictwo" zmusza do niekonwencjonalnego spojrzenia.

Bezcenny hel

Za rozwiązanie energetycznych bolączek ludzkości uważany jest hel-3 - izotop helu, którego ogromne złoża znajdują się na Księżycu. Na czym polega jego wyjątkowość?

Hel-3 wykazuje niezwykłą łatwość do wchodzenia w kontrolowaną reakcję termojądrową z deuterem, a ponadto nie pozostawia po sobie żadnych odpadów radioaktywnych. Analitycy szacują, że około 25-40 ton helu-3 wystarczyłoby na zaspokojenie potrzeb energetycznych całych Stanów Zjednoczonych przez okrągły rok. Niestety, hel-3 na Ziemi to totalna egzotyka. Na naszej planecie znajduje się jedynie ponad 10 kg tego gazu, a jego wydobycie to koszt ponad 5000 dol./kg.

Hel-3 pochodzi ze Słońca i wraz z wiatrem słonecznym jest niesiony w przestrzeń kosmiczną. Gdy ów wiatr dociera do Ziemi, atmosfera i pole magnetyczne osłaniają naszą planetę przed jego opadami - stąd śladowa ilość helu-3 na naszej planecie.

Zupełnie inaczej jest na pozbawionym pola magnetycznego i atmosfery Księżycu, gdzie trwające przez miliardy lat bombardowania słonecznego wiatru naniosły potężne pokłady helu-3. Izotop ten nie leży jednak ot tak na powierzchni Księżyca.

By wyprodukować jedną tonę tego gazu trzeba podgrzać 200 ton księżycowego pyłu do temperatury 800 stopni Celsjusza. Szacuje się, że na Księżycu jest na tyle helu-3, by zaspokoić potrzeby energetyczne ludzkości przez setki lat. Izotop ten mógłby dostarczyć dziesięć razy tyle energii, ile wszystkie paliwa kopalne znajdujące się na Ziemi. A wszystko to dosłownie na wyciągnięcie ręki.

   
Następna "gorączka złota" będzie na Księżycu

    Najnowsze analizy eksperymentów przeprowadzonych przez lądownik Viking sugerują, że pierwsze dowody istnienia życia na Marsie odkryto dokładnie 36 lat temu. Co więcej, badacze są w 99 procentach przekonani, że proste formy życia są obecne na Czerwonej Planecie do dzisiaj. więcej »

"Gorączki złota" przyczyniały się do zasiedlania terenów Ameryki Północnej i Australii. Wszędzie tam, gdzie odkrywano duże złoża szlachetnych kruszców, zawsze dochodziło do istnych inwazji osób chcących szybko się wzbogacić.

W dobie wyczerpującej się z dnia na dzień ogólnoświatowej puli kruszców i surowców próżno wypatrywać kolejnych "gorączek złota". Próżno, ale tu, na Ziemi. Czemu w poszukiwaniu cennych minerałów mielibyśmy się nie udać w przestrzeń kosmiczną, na sąsiednie planety oraz ich księżyce? Układ Słoneczny jest przepełniony surowcami, o które na naszej planecie niezwykle ciężko. Czy oznacza to, że wkrótce kopalnie będziemy budować na Księżycu?
Powrót na Srebrny Glob

Naukowcy już od dobrych kilku lat debatują nad możliwością wysłania specjalistycznej aparatury górniczej na pobliską asteroidę lub naszego naturalnego satelitę. Taka operacja wiązałaby się z ogromnymi nakładami finansowymi, jednak zakładając ewentualne powodzenie misji, zwróciłyby się one błyskawicznie. Cóż zatem nas ogranicza?

Popyt na rzadkie ziemskie minerały rośnie gwałtownie, głównie ze względu na postęp technologiczny. Natomiast ich podaż jest mocno ograniczona. Szacuje się, że Chiny produkują i przechowują około 95 proc. światowego popytu, choć w ostatnim czasie wyraziły niechęć do dzielenia się wytworzonymi bogactwami poprzez nałożenie zakazu eksportu.

Rozsądnie jest zatem poszukać alternatywnych surowców choćby poza naszą macierzystą planetą. Pierwiastki, takie jak itr, lantan czy samar, są rzadko spotykane na Ziemi, choć wiadomo, że powszechnie występują na Księżycu.

Wysłanie w kosmos narzędzi górniczych wymaga jednak nie tylko dużych nakładów finansowych i użycia najnowszych technologii. Najważniejsza wydaje się zmiana sposobu myślenia, bowiem "kosmiczne górnictwo" zmusza do niekonwencjonalnego spojrzenia.
Bezcenny hel

Za rozwiązanie energetycznych bolączek ludzkości uważany jest hel-3 - izotop helu, którego ogromne złoża znajdują się na Księżycu. Na czym polega jego wyjątkowość?

Hel-3 wykazuje niezwykłą łatwość do wchodzenia w kontrolowaną reakcję termojądrową z deuterem, a ponadto nie pozostawia po sobie żadnych odpadów radioaktywnych. Analitycy szacują, że około 25-40 ton helu-3 wystarczyłoby na zaspokojenie potrzeb energetycznych całych Stanów Zjednoczonych przez okrągły rok. Niestety, hel-3 na Ziemi to totalna egzotyka. Na naszej planecie znajduje się jedynie ponad 10 kg tego gazu, a jego wydobycie to koszt ponad 5000 dol./kg.

Hel-3 pochodzi ze Słońca i wraz z wiatrem słonecznym jest niesiony w przestrzeń kosmiczną. Gdy ów wiatr dociera do Ziemi, atmosfera i pole magnetyczne osłaniają naszą planetę przed jego opadami - stąd śladowa ilość helu-3 na naszej planecie.

Zupełnie inaczej jest na pozbawionym pola magnetycznego i atmosfery Księżycu, gdzie trwające przez miliardy lat bombardowania słonecznego wiatru naniosły potężne pokłady helu-3. Izotop ten nie leży jednak ot tak na powierzchni Księżyca.

By wyprodukować jedną tonę tego gazu trzeba podgrzać 200 ton księżycowego pyłu do temperatury 800 stopni Celsjusza. Szacuje się, że na Księżycu jest na tyle helu-3, by zaspokoić potrzeby energetyczne ludzkości przez setki lat. Izotop ten mógłby dostarczyć dziesięć razy tyle energii, ile wszystkie paliwa kopalne znajdujące się na Ziemi. A wszystko to dosłownie na wyciągnięcie ręki.



Ziemia niczyja

Zgodnie z Traktatem o Przestrzeni Kosmicznej, Księżyc jest terytorium neutralnym i nikt nie może rościć sobie do niego praw. Trudno zgadywać, jak zareagowałyby światowe mocarstwa, gdyby nagle na powierzchni Srebrnego Globu jedno z nich rozpoczęło prace wydobywcze. Mogłoby to doprowadzić do poważnego konfliktu zbrojnego - wystarczy spojrzeć na psychozę, jaką w Stanach Zjednoczonych wywołało wystrzelenie radzieckiego Sputnika.

Nawet, gdyby załoga astronautów założyła bazę wydobywczą na Księżycu, nie jest powiedziane, że zgromadzony tam hel-3 udałoby się pozyskać. Wciąż brakuje nam odpowiednich technologii do przeprowadzenia kontrolowanej reakcji termojądrowej helu-3 z deuterem. Na papierze mamy wszystko rozpracowane, ale testowe instalacje wciąż pobierają więcej energii niż same produkują. I tu dochodzimy do kluczowego aspektu związanego z kosmicznym górnictwem - przerażającej ekonomii.

Samo wylądowanie na Księżycu to wydatek rzędu 10 mld dolarów. Koszt wybudowania bazy na Srebrnym Globie szacuje się na około 60-90 mld dolarów. Warto zaznaczyć, że obliczenia te dotyczą misji badawczych, a nie wydobywczych. Doliczając budowę całej niezbędnej infrastruktury, koszt stworzenia kopalni helu-3 na Księżycu mógłby sięgnąć nawet 250 mld dolarów.

Przeciwnicy kosmicznego górnictwa zauważają, że z takim budżetem, zamiast lecieć na Księżyc, można by skupić się nad rozwojem alternatywnych ziemskich źródeł energii - opracować jeszcze wydajniejsze baterie słoneczne lub całkowicie zmodernizować elektrownie wiatrowe.
Porzuć ziemskie myślenie

Na Ziemi nieprzerwanie od 5000 lat górnictwo i metody wydobywcze opierają się na wspólnych, stale ulepszanych zasadach. Ciężko wyobrazić sobie górnictwo w jakimkolwiek rejonie Ziemi bez:

- przyspieszenia grawitacyjnego (9,8 m/s2);

- gazowej atmosfery (79 proc. azot + 20 proc. tlen);

- wody;

- gleby zawierającej glinę, piasek i żwir;

- roślinności.

Żaden z powyższych elementów nie byłby obecny na Księżycu czy każdej asteroidzie, a więc w celach wydobywczych należałoby użyć zupełnie innych metod. Trudno przewidywać czy brak wspomnianych składników całkowicie nie zablokowałby prac wydobywczych na Księżycu. A jakie konkretnie trudności napotkaliby na swojej drodze górnicy na Księżycu?

Podróżując z Ziemi na Księżyc przyspieszenie grawitacyjne spada z 9,8 m/s2 do 1,6 m/s2, co ma ogromne znaczenie przy konstrukcji samego wykopu. Grawitacja tworzy przyczepność dla opon, które są używane albo podczas kopania, albo jako przeciwwaga dla maszyn wydobywczych. Prosta arytmetyka wskazuje, że by prawidłowo sprawować swoje zadanie, każde urządzenie na Księżycu powinno być 6 razy cięższe niż w ziemskich warunkach. To automatycznie nasuwa oczywiste konsekwencje ekonomiczne, zwiększając całkowity budżet przeznaczony na misję.Obecnie szacuje się, że wyniesienie na Księżyc jednego kilograma aparatury badawczej to koszt rzędu 25 000 dol. Transport najbardziej podstawowej 3,3-metrowej maszyny wydobywczej o ziemskiej masie 2500 kg (na Księżycu 15 000 kg) generowałby koszt rzędu bagatela 375 mln dol. Ta szacunkowa wycena nie obejmuje konieczności zatrudnienia "kosmicznych ciężarówek", które wykopywaną glebę z Księżyca by wywoziły.

Kluczowym elementem, który eliminuje ziemskie maszyny wydobywcze z prac na naszym naturalnym satelicie jest ich wrażliwość n pył księżycowy. Doświadczenie wyniesione z misji Apollo potwierdza, że zgromadzony na Księżycu pył może być wyjątkowo niebezpieczny dla kosmonautów, robotów oraz różnego rodzaju maszyn. Wszystko ze względu na brak gazowej atmosfery, niskie przyspieszenie grawitacyjne i napędzane przez wiatr słoneczny cząstki gleby, które potrafią narobić sporych szkód. Właśnie dlatego, przy planowaniu księżycowych misji górniczych trzeba całkowicie odrzucić "ziemskie myślenie".
Podbój na nowo
Naukowcy są przekonani, że potencjalna eksploracja kosmosu wymaga od nas całkowitej zmiany nomenklatury i stosowanych procedur. Zaproponowano nawet termin tzw. synergistycznej inżynierii (ang. synergy-n engineering). Odnosi się on do procesu, w którym "n" kluczowych czynników technicznych niezbędnych do powodzenia jakiejkolwiek misji kosmicznej jest synergistycznie zoptymalizowanych pod kątem odmiennych warunków środowiska (np. górnictwa na Księżycu).

Jeżeli kiedyś ludzkość faktycznie będzie chciała udać się na Księżyc lub asteroidy w celach wydobywczych to będzie musiała zaplanować misję konkretnie pod kątem danego celu. Wciąż jeszcze minie wiele lat zanim jedyna technologia, która mogłaby na chwilę obecną zostać wykorzystana na Srebrnym Globie - ekstrakcja ssąca połączona z transportem pneumatycznym - rozwinie się na tyle, by trafić do prawdziwych kopalni. W tej metodzie do transportu wyjątkowo drobnych materiałów wykorzystywany jest strumień powietrza pod wysokim ciśnieniem. Zamiast wynosić na Księżyc niekończące się rurociągi oraz skomplikowane instalacje, naukowcy raczej będą wymyślali nowe metody transportu pozyskiwanych surowców.

Kluczowe będzie zapanowanie nad pyłem księżycowym, który potrafi nie tylko utrudnić same prace wydobywcze, ale również być niebezpieczny dla astronautów.

- Myślę, że pył jest jedną z największych przeszkód do normalnej pracy na Księżycu - powiedział astronauta Gene Cernan, który wraz z misją Apollo 17 był na Srebrnym Globie.

Zanim zaczniemy snuć ambitne plany odnośnie prac wydobywczych na innych planetach, asteroidach lub Księżycu jest jeszcze wiele do zrobienia. Wszechświat jest pełen tajemnic, a otaczający nas Układ Słoneczny skrywa więcej bogactw, niż może nam się wydawać. Optymistycznie nastawienie do kosmicznego górnictwa inwestorzy chcą rozpocząć ponowny podbój Księżyca już w 2016 roku. Na asteroidy wybierzemy się nie wcześniej niż w 2022 roku.

INTERIA.PL

edit;
Rosja i Japonia chcą założyć stałą bazę na Księżycu

(http://www.geekweek.pl/wp-content/files_flutter/jt_th_bed743d08114c54bf92e6fd6ac1cf82e_1337773612baza.jpg)

Podczas gdy amerykański Senat stopniowo obcina budżet NASA inne kraje próbują wykorzystać swoją szansę na podbój kosmosu. Teraz, na konferencji w Waszyngtonie, gdzie spotkali się przedstawiciele największych agencji kosmicznych świata (wielkim nieobecnym oprócz NASA były Chiny), szefowie agencji kosmicznych z Rosji i Japonii zdradzili plany dotyczące stworzenia na Księżycu stałej bazy.

Spotkanie Global Space Exploration Conference było naprawdę sporym wydarzeniem, gdyż spotkały się tam głowy agencji kosmicznych Europy, Kanady, Rosji i Japonii. Szef NASA w tym czasie oglądał na Florydzie start rakiety Falcon 9, natomiast Chiny nie podały żadnego wyjaśnienia swojej nieobecności.

Najciekawsze są jednak deklaracje Władimira Popowkina – szefa agencji Roskosmos – oraz Yuichiego Yamaury – z japońskiej agencji kosmicznej JAXA – którzy stwierdzili, że ich kraje będą próbowały założyć stałą bazę na Księżycu gdyż jest to kolejny, naturalny stopień w kolonizacji kosmosu.

Nieobecność NASA można tłumaczyć nie tylko startem rakiety Falcon 9, lecz także tym, że obecnie zwróciła ona swoje oczy w zupełnie innym kierunku, o Księżycu zupełnie zapominając (głównie ze względu na brak funduszy). Z Chinami jednak sprawa wygląda inaczej i zarówno przedstawiciele Rosji i Kanady stwierdzili, że są pod wrażeniem ostatnich dokonań Chińczyków i chcieliby podjąć z nimi współpracę.

Źródło: nature
http://www.geekweek.pl/rosja-i-japonia-chca-zalozyc-stala-baze-na-ksiezycu/360773/
Zaczęło się ......kto pierwszy ten lepszy ;)


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 04, 2012, 22:33:41
Rosjanie znaleźli wodę na Księżycu 36 lat temu

Na Księżycu może znajdować się woda. To stwierdzenie staje się z biegiem lat coraz bardziej trafne. Co ciekawe, nasi wschodni sąsiedzi mieli na to mocne dowody już kilkadziesiąt lat temu.
W 1976 roku radziecki statek Luna wwiercił się w powierzchnię srebrnego globu na głębokość 2 metrów. Wydobył wówczas około 170 gramów materiału, który przywiózł na Ziemię. Podjęto wszelkie starania, aby cenna księżycowa gleba nie uległa zanieczyszczeniu, a wynik analiz był jak najbardziej wiarygodny. Badania wykazały, że 0,1 proc. materiału stanowi woda. Przełomowe odkrycie ukazało się w czasopiśmie "Geokhimiia" w 1978 roku. Niestety nie dotarło ono na zachód, gdzie NASA prowadziło poszukiwania na własną rękę.
W tym samym roku NASA przeprowadziła kolejny ciekawy eksperyment. Doprowadzono wówczas do kolizji w powierzchnią Księżyca pustej rakiety Centaur. Pędzący w prędkością 2 km/s statek utworzył krater o głębokości 4 i szerokości 25 metrów. Analiza wyrzuconego pyłu wykazała, że zawierał on około 5,6 proc. wody.

Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy Rosja, Chiny i Japonia przedstawili swoje plany eksploracji kosmosu. Jednym z kluczowych założeń jest w ich przypadku lądowanie na powierzchni Księżyca. Można się domyślać, że aktywne poszukiwanie wody będzie jednym z najważniejszych celów przyszłych misji. Jej obecność mogłaby okazać się niezwykle ważna w kontekście księżycowej bazy, o której marzą Rosjanie.

INTERIA.PL


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Lipiec 11, 2012, 14:18:32
co chińczycy znaleźli robiąc zdjęcia "łysego" ;)
http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_potencjalny_budynek_obcych_na_ksiezycu_uchwycony_przez_druga_chinska_sonde_ksiezycowa_change_2_napisy_pl_video.html

..teraz ten zakaz lotów NASA wokół księżyca nabiera sensu  O0


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 23, 2012, 17:17:28
księżycowych obrotów cd.

http://www.youtube.com/v/DuATEzFr3IM?version=3&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 29, 2012, 20:43:37
Miasta znalezione na Księżycu

(http://www.sekretyameryki.com/wp-content/uploads/2010/11/ufo_alpha_shado_moonbase2.jpg)

Wciąż napotykamy publikacje próbujące znaleźć odpowiedź na następujące pytanie: Czy jesteśmy sami we wszechświecie? W tym samym czasie obecność rozumnych istot została wykryta blisko naszego domu, na Księżycu.

Jednakże to odkrycie zostało natychmiast zaklasyfikowane jako tajne, jako że jest tak niewiarygodne, że mogło by wstrząsnąć istniejącymi obecnie regułami społecznymi, podaje rosyjska gazeta Vecherny Volgograd.

Oto fragment oficjalnego sprawozdania prasowego: „Naukowcy i inżynierowie z NASA biorący udział w eksploracji Marsa i Księżyca przedstawili rezultaty swych odkryć na konferencji w Waszyngtońskim Narodowym Klubie Prasowym 21 marca 1996 r. Zostało po raz pierwszy ogłoszone, że struktury i obiekty stworzone przez człowieka zostały odkryte na Księżycu”. Naukowcy mówili raczej ostrożnie i wymijająco o

tych obiektach, poza wyjątkiem UFO. Zawsze mówili, że obiekty stworzone przez człowieka są możliwe i stwierdzili, że informacja ta jest wciąż badana, a oficjalne rezultaty zostaną opublikowane później.

Na konferencji wspomniano również, że Związek Radziecki posiadał jakieś materiały fotograficzne dowodzące obecności takiej aktywności na Księżycu. Mimo, że nie zdefiniowano o jaki rodzaj aktywności chodzi, tysiące zdjęć i materiałów video ze statków Apollo i stacji kosmicznej Clementine ukazało wiele fragmentów powierzchni księżyca, na których ta aktywność i jej ślady były doskonale widoczne. Na konferencjizostały pokazane filmy video i zdjęcia wykonane przez astronautów amerykańskich podczas programu Apollo. Ludzie byli bardzo zdziwieni dlaczego materiały te nie zostały pokazane opinii publicznej wcześniej. Specjaliści NASA odpowiedzieli: „Trudno było przewidzieć reakcję ludzi na informację, że jakieś stworzenia były lub wciąż są na Księżycu. Dodatkowo, było kilka innych powodów tego, które były poza kontrolą NASA”.

Specjalista nauk o Księżycu Richard Hoagland mówi, że NASA wciąż próbuje zmieniać materiały fotograficzne nim zostają one opublikowane w publicznych katalogach i aktach. Nieco je retuszują i zmieniają ich ostrość podczas kopiowania. Niektórzy badacze, Hoagland pomiędzy nimi, przypuszczają że pozaziemska rasa używała Księżyca jako terminalu podczas swej aktywności na Ziemi. Sugestie te potwierdzają legendy i mity różnych narodów naszej planety.

Ruiny księżycowych miast rozciągają się na wiele kilometrów. Ogromne kopuły na masywnych fundamentach, liczne tunele i inne konstrukcje spowodowały, że naukowcy rozważyli ponownie swoje opinie dotyczące Księżyca. To jak Księżyc się pojawił i zasady jego obrotu dookoła Ziemi, wciąż stanowi wielki problem dla naukowców.

Niektórych częściowo zniszczonych obiektów na powierzchni księżyca nie można umieścić pomiędzy naturalnymi formacjami geologicznymi, jako że mają złożoną organizację i geometryczną strukturę. W górnej części bruzdy Rima Hadley, niedaleko miejsca lądowania Apollo-15, została odkryta konstrukcja otoczona przez wysoką ścianę w kształcie litery D. Na dziś, różne artefakty zostały odkryte w 44 regionach. Centrum Lotów Kosmicznych NASA Goddarda i Instytut Planetarny Houston badają te regiony.Tajemnicze tarasowo ukształtowane wykopy skalne zostały odkryte obok krateru Tiho. Koncentryczne sześcioboczne wykopy ziemne i wejście poprzez tunel na miejsce gdzie znajdują się tarasy, nie może być rezultatem naturalnych geologicznych procesów; wyglądają natomiast bardzo podobnie do kopalni odkrywkowych. Przezroczysta kopuła wzniesiona ponad brzegiem krateru została odkryta niedaleko krateru Kopernika. Kopuła jest niezwykła, gdyż emanuje białą i niebieską poświatą od wewnątrz. Raczej niezwykły obiekt, niezwykły nawet jak na Księżyc, został odkryty w obszarze „Fabryki”. Dysk o średnicy około 50 m, stojący na kwadratowej podstawie otoczony ścianami. Na zdjęciu, nieopodal rombu można zobaczyć też ciemny okrągły otwór w ziemi przypominający wejście do podziemnej kaponiery. Pomiędzy „Fabryką” i kraterem Kopernika znajduje się prostokątny obszar o szerokości 300 m i 400 m długości. Astronauci Apollo-10 zrobili zdjęcie (AS10-32-4822) długiego na milę obiektu zwanego „Zamkiem”, który ma wysokość 14 km i rzuca wyraźny cień na powierzchnię Księżyca. Ten obiekt wydaje się składać z kilku cylindrycznych jednostek i wielkiej jednostki łączącej. Wewnętrzna porowata struktura „Zamku” jest wyraźnie widoczna na jednym ze zdjęć, co daje wrażenie, że niektóre części obiektu są transparentne.

Jak się okazało na konferencji, na której obecnych było wielu naukowców NASA, gdy Richard Hoagland zażądał oryginałów zdjęć „Zamku” po raz drugi, nie znaleziono żadnych zdjęć. Zniknęły nawet z listy zdjęć zrobionych przez załogę Apollo-10. Znaleziono w archiwach tylko pośrednie zdjęcia obiektu, które niestety nie przedstawiają jego wewnętrznej struktury. Kiedy załoga Apollo-12 wylądowała na powierzchni księżyca, widzieli że lądowanie było obserwowane przez na półprzezroczysty obiekt o kształcie piramidy. Unosił się kilka metrów nad powierzchnią Księżyca i mienił się wszystkimi kolorami tęczy na tle czarnego nieba. W 1969, kiedy został pokazany film o astronautach podróżujących do Morza Sztormów (astronauci widzieli dziwny obiekt ponownie, nazwali go później „prążkowanymi okularami”), NASA ostatecznie zrozumiała jakie konsekwencje taki rodzaj kontroli może przynieść. Astronauta Mitchell odpowiedział na pytanie o swoje uczucia po swym udanym powrocie: „Moja szyja wciąż mnie boli, gdyż musiałem nieustannie obracać głowę, gdyż czuliśmy, że nie byliśmy tam sami. Nie mieliśmy wyboru jak tylko się modlić”. Johnston, który pracował w Centrum Kosmicznym Houston i przestudiował zdjęcia i materiały wideo zrobione podczas programu Apollo, przedyskutował te artefakty z Richardem Hoaglandem i powiedział, że kierownik NASA był strasznie poirytowany wielką ilością anomalnych, delikatnie mówiąc, obiektów na Księżycu. Mówiono nawet, że pilotowane loty na Księżyc mogą zostać zakazane. Badacze są szczególnie zainteresowani starożytnymi strukturami przypominającymi częściowo zniszczone miasta.

Zdjęcia ujawniają zdumiewająco regularną geometrię kwadratowych i prostokątnych konstrukcji. Przypominają nasze miasta widziane z wysokości 5-8 km. Specjalista kontrolujący misję skomentował te zdjęcia: „Nasi chłopcy obserwowali ruiny księżycowych miast, przeźroczyste piramidy, kopuły i Bóg wie co jeszcze, które są obecnie głęboko ukryte w sejfach NASA i czuli się jak Robinson Crusoe kiedy nagle natknął się na odciski bosych stóp na piaskach bezludnej wyspy”. Co mówią geologowie i naukowcy po przestudiowaniu obrazów księżycowych miast i innych anomalnych obiektów? Mówią, że obiekty takie nie mogą być naturalnymi formacjami. „Powinniśmy przyznać, że są sztuczne, szczególnie kopuły i piramidy”. Znacząca aktywność obcej cywilizacji ukazała się niespodziewanie blisko nas. Nie byliśmy przygotowani na to psychologicznie, a niektórzy ludzie z trudem mogą w to uwierzyć nawet dziś.

http://www.sekretyameryki.com/


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 29, 2012, 21:06:09
Tyle że tego nikt nie potwierdza. Czemu to jeszcze ukrywają ?
Może Kościół nalega ? ;D


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 17, 2012, 20:19:32
Cytuj
Tyle że tego nikt nie potwierdza. Czemu to jeszcze ukrywają ?
Może Kościół nalega ?

To jest możliwe east,boją się że religia upadnie ? ;D


Flota UFO opuszczająca bazę księżycową

Dwa dni temu w Internecie pojawiło się niesamowite nagranie pokazujące flotę UFO wylatującą z Księżyca. Amatorski film wykonano 15 września 2012 r. z wykorzystaniem sprzętu dostępnego dla wszystkich hobbystów astronomii. Nikt nie potrafi wyjaśnić, co właściwie wylatuje z powierzchni naszego satelity.Liczba anomalii, jakie można odnaleźć na powierzchni Księżyca jest zastanawiająca. Idealne dopasowanie orbity i pozycji naszego satelity również daje do myślenia. Za to eksperymenty amerykańskie z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku polegające na uderzaniu o powierzchnię srebrnego globu za pomocą zużytych orbiterów wykazały,  że Księżyc może być pusty w środku. Odgłos uderzenia brzmiał jak dzwon i rezonował wiele godzin.
Nagranie zdaje się potwierdzać teorię jakoby Księżyc był jakąś bazą, w której stacjonują pojazdy, o których na Ziemi nie mamy najmniejszego pojęcia. Być może żyjemy jak Indianie w rezerwacie tylko nawet nie jesteśmy świadomi istnienia ras będących na wyższym od naszego poziomie rozwoju cywilizacyjnego, które na dodatek operują w naszej najbliższej okolicy.

http://www.youtube.com/v/b8B1pIsZ05A?version=3&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 24, 2012, 09:13:44
Księżyc "pod lupą " ,zdjęcia z archiwum pana Tomasza F.

http://kosmicznejaja.pl/materialy/ksiezyc


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: barneyos Wrzesień 27, 2012, 10:44:57
Kolejna pełnia Księżyca za chwilę:

 2012-09-30       03:18 UTC

Największy efekt to widełki: data pełni +- 3 doby.


Tytuł: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 27, 2012, 10:56:22
Własnie wczoraj miałam okazję obserwowac piekny księżyc :)


Tymczasem znalazłam fajny filmik ;)

http://www.youtube-nocookie.com/v/wn1Lfp9R1m8?version=3&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 27, 2012, 11:02:44
świetliste kule ?
http://www.youtube.com/v/CtyFQRkhW9g?version=3&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 27, 2012, 11:09:37
Wyraźnie widac ze wylatują z krateru ,co potwierdzało by teorię rosyjskich uczonych, z filmiku który wkleiłam przed chwilą.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Wrzesień 27, 2012, 11:19:29
Transmisja z księżyca, nie była "on line" czy w czasie rzeczywistym, tylko opóźniona, aby kontrolerzy mogli ją zablokować, zanim zbyt dużo dotrze do publiki. I tak z tego co przeszło wiele można wywnioskować.


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 18, 2012, 09:44:59
(http://cdn2-b.examiner.com/sites/default/files/styles/image_content_width/hash/bb/ee/bbeea7a74c5815a46f9c4bc586448a96.png)

http://www.examiner.com/article/china-s-chang-e-moon-orbiter-shows-structures-on-moon-s-surface


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: hiacynt Grudzień 18, 2012, 11:48:59
Właśnie przeczytałem na WP że amerykanie rozbili o powierzchnię księżyca 2 nieużywane już sondy badawcze. Szczególnie zastanawiającym jest fakt iż prędkość uderzenia została oceniona na ok 6000 km/h. Przy takiej prędkości "niewinny" kawałek metalu nawet
o małej masie staje się potężnym pociskiem zdolnym burzyć betonowe ściany.
Informacja jest taka niezwracająca uwagi,jednak mając choćby szczątkowe informacje o tym co znajduje się na powierzchni księżyca możemy się domyślać iż być może był jakiś głębszy cel owej "neutralizacji" sond. Nie znam się na astronautyce ale biorąc pod uwagę niewielką grawitację na naszym satelicie i fakt iż sondy krążyły wokół niego to prędkość uderzenia jest bardzo duża...dlaczego? Albo po co?


Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy o Księżycu
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 18, 2012, 12:25:33
tu jest coś o tej akcji NASA-

NASA planuje rozbicie o powierzchnię Księżyca dwóch sond badawczych
admin, sob., 2012-12-15 17:05
 
 Skala zjawiska:  kosmiczne
 
 Źródło: NASA

Misja kosmiczna GRAIL dobiega końca. Agencja kosmiczna NASA wysłała na orbitę Księżyca dwie bliźniacze sondy, których celem było stworzenie mapy grawitacji naszego satelity. Zadanie zostało wykonane więc sondy o nazwie Ebb i Flow już w poniedziałek rozbiją się celowo o powierzchnię srebrnego globu.


(http://zmianynaziemi.pl/sites/default/files/imagecache/440na300/grail2.jpg)

 

NASA doprowadzi do kontrolowanego uderzenia o powierzchnię Księżyca w okolicach jego bieguna. Główną przyczyną takiego kroku jest wyczerpanie paliwa, jakie umożliwiało funkcjonowanie tych zaawansowanych urządzeń pomiarowych.

 

Misja GRAIL kosztowała w sumie prawie pół miliarda dolarów. Satelity zostały wystrzelone we wrześniu 2011 a zaczęły działać od stycznia 2012. W trakcie skanu grawitacji Księżyca pojazdy poruszały się kilkadziesiąt kilometrów nad jego powierzchnią. Pomiary ostatecznie zakończono kilkanaście dni temu a satelity uderzą w Księżyc w poniedziałek 17 grudnia o godzinie 22:38 czasu uniwersalnego.



Niestety pojazdy te są najwyżej wielkości dużej pralki, więc, mimo, że uderzenie będzie dość silne i z prędkością około 5000 km/h to nie będzie można zobaczyć z Ziemi żadnego błysku wskazującego na to, że do tego doszło. NASA twierdzi, że rozbijają urządzenia, aby mieć kontrolę nad miejscem ich deorbitacji tak, aby nie doszło do zniszczenia miejsc poprzedniego lądowania na Księżycu, co według ich słów "stanowi dziedzictwo ludzkości".

 

Oficjalnie wiadomo również, że NASA będzie prowadziła obserwację tych dwóch impaktów poprzez sztucznego satelitę Księżyca, Lunar Reconnaissance Orbiter. Być może tuman pyłu, jaki wzniesie się w rzadkiej księżycowej atmosferze pozwoli na ustalenie składu chemicznego miejsca upadku.
(http://zmianynaziemi.pl/sites/default/files/imagecache/400naszerokosc/images/moon-gravity-map.jpg)
 

Warto dodać, ze podobny eksperyment NASA przeprowadzała również w 1969 roku podczas jednej z misji Apollo. NASA uderzyła wtedy w powierzchnię srebrnego globu za pomocą lądownika księżycowego. Wielkość eksplozji po impakcie szacowano na 1 tonę TNT. Po tym eksperymencie, Maurice Ewing, dyrektor projektu Lunar Seismic Experiment (Księżycowy Eksperyment Sejsmiczny), powiedział "To było jakby ktoś walnął w dzwon, jedno uderzenie a wibracje odbieraliśmy przez 30 minut."

 

Po jednej z kolejnych misji powtórzono eksperyment, ale hipotetyczna siła eksplozji sięgała już 11 ton TNT. Po takim uderzeniu Księżyc rezonował przez 3 godziny i 20 minut. Ten eksperyment pokazał też coś nieoczekiwanego. Księżyc zakołysał się w tak precyzyjny sposób jakby miał jakiś wielki system hydraulicznego zderzaka. Wtedy właśnie Sean C. Soloman z MIT powiedział, że wyniki eksperymentu sugerują "przerażającą możliwość, że Księżyc może być pusty."

 

Czy poniedziałkowa deorbitacja orbiterów z misji GRAIL to kolejna odsłona tego eksperymentu? Całkiem możliwe, że po dokonaniu kompletnego skanu grawitacyjnego Księżyca zestaw informacji na temat tego ciała niebieskiego znacznie się powiększył. Nie wiemy tak naprawdę czy NASA o wszystkim mówi, a raczej możemy założyć z dużym prawdopodobieństwem, że gdyby odkryto coś interesującego to raczej nie dowiedzielibyśmy się o tym zbyt szybko. Czy tym razem po uderzeniach Księżyc również będzie rezonował jakby był pusty? Jeśli tak będzie to z pewnością agencja wykryje interferencje być może potwierdzające, że nasz satelita ma wewnątrz ogromne puste przestrzenie.

 


 

Źródła:

http://www.foxnews.com/science/2012/12/14/nasa-probes-readying-moon-crash/?intcmp=trending

http://innemedium.pl/wiadomosc/oto-5-najistotniejszych-argumentow-za-tym-ze-ksiezyc-jest-sztucznym-tworem


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

my-very-cats julandia panzerdivisiontiger radiomms naszemaluchy