Niezależne Forum Projektu Cheops

Hydepark => POLSKA => Wątek zaczęty przez: Dariusz Czerwiec 19, 2010, 18:35:56



Tytuł: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 19, 2010, 18:35:56
Na jednym z odnośników zapodanych przez >radosław'a< wyczytałem dość ciekawe informacje, co skłoniło mnie do utworzenia tego wątku:

Cytat: tengerine
No i tak dochodząc wciąż w górę widzimy, że gdzieś tam istniał jeden język główny, który dał początek pozostałym. (co ciekawe, badania lingwistyczne wykazują, że językom słowiańskim, a więc i polskiemu, bliżej jest do języków indo-irańskich jak np sanskryt czy kurdyjski niż do języków germańskich czy romańskich, które wydają się 'bliżej na mapie') Wracając do wywiadu: analiza rdzeni słów pochodzących z tych właśnie najstarszych języków pokazuje prawdziwe znaczenie słów, które dziś same w sobie znaczą tylko tyle ile znaczą w języku ich używającym. świetnymi przykładami są imiona, których używamy w polskim - poza rdzennie słowiańskimi (jak Radomił czy Darzbóg) osoby nie znające języków obcych w imieniu nie widzą nic więcej poza jego brzmieniem. A imiona te niosą znaczenie w językach z których pochodzą (łacinie, grece czy hebrajskim). Jednak żeby do tego znaczenia dotrzeć, musimy sięgnąć na tzw wyższą gałąż w tym językowym drzewku.

co do wibracji języków: uczyłam się sanskrytu trzy semestry i potwierdzam - jest to język ekstremalnie trudny fonetycznie, oparty na wielu spółgłoskach niespotykanych w obecnych językach Europy. dzisiaj jest językiem niemalże martwym, jednak to w nim przekazane są wszystkie wedy indyjskie (opisujące m. in. wojny bogów) i najświętsze teksty hinduizmu wraz z mantrami (również buddyjskimi). przez Brahminów uważany za język święty i dlatego do dziś pielęgnowany w swej najczystszej postaci. jego gramatyka jest szalenie skomplikowana (choć może nie dla Polaków;) i wymagająca. i rzeczywiście mantry w sanskrycie niosą w sobie moc większą niż mantry np. w angielskim (który wibracyjnie jest językiem skrajnie ubogim).

biorąc pod uwagę jego szczególne cechy, myślę, że możliwe jest pozaziemskie pochodzenie tego języka, powstałaby wtedy tylko jedna luka we wspomnianej przeze mnie wyżej teorii pochodzenia języków - jak mógłby mieć wspólnego przodka z innymi językami ziemskimi, jeśli dołączył do nich później? chyba, że to już przodek sanskrytu pojawił się na Ziemi, wtedy miałoby wszystko ręce i nogi. cóż, tak czy owak, ciekawe, że Parks potwierdza to co mówią lingwiści - sanskryt jest językiem niezwykłym, który pośród prymitywnych dialektów ukształtował się wspaniały i rozbudowany o nieporównywalnie wiele form gramatycznych i dający szalenie precyzyjną możliwość wypowiedzi. później języki były już tylko prostsze.
http://davidicke.pl/forum/anton-parks-wywiad-geneza-anunnaki-i-innych-ras-t1995.html?sid=052c9681077162520447a43720c1adbf#p30164

Cytat: yoge8
Tangerine , intuicja Ciebie nie zawodzi ,pamiętaj że na podniebieniu masz 84 punkty do akupunktury dźwiękiem ,po 4 na każde dziąsło i 20 na łuku miękkim górnego podniebienia , stąd jest najkrótsza droga do mózgu,który możesz wymasować dźwiękiem (bo inaczej się nie da - to nie jelita ,czy wątroba ,które możesz wymasować manualnie) i doprowadzić do właściwego wydzielania hormonalnego szyszynkę i przysadkę ,a co za tym idzie do poszerzenia świadomości ,i gdy mantrujesz w sanskrycie (jest tego kilka technik czy to na głos czy mentalnie) twój język porusza się jak po klawiaturze pianina wydobywając różne sekwencje dźwięków co pozwala na wywołanie konkretnych i przewidywalnych skutków .W tradycji duchowej mówi się ,że sanskryt,hawajski,hebrajski czy kilka innych języków pierwotnych zostało stworzonych przez istoty będące blisko Źródła i dlatego mają w sobie tyle mocy(czyli efektywnego oddziaływania na poziomie fizycznym i wyższych poziomach mentalnych)
http://davidicke.pl/forum/anton-parks-wywiad-geneza-anunnaki-i-innych-ras-t1995.html?sid=052c9681077162520447a43720c1adbf#p30171

Cytat: tengerine
no to dodam jako ciekawostkę, że nasza piękna polszczyzna jest fonetycznie jednym z najbliższych sanskrytowi języków i prawdopodobnie z tego względu ma podobne właściwości wybracyjne :)
dodatkowo gramatycznie nasz język jest jednym z niewielu posiadających siedem przypadków, jak i sanskryt.
w Europie tylko jeden język posiada bardziej skomplikowaną gramatykę niż polski - jest to język węgierski, ale on pochodzi w całkiem innej rodziny niż wszystkie języki Indoeuropejskie.
http://davidicke.pl/forum/anton-parks-wywiad-geneza-anunnaki-i-innych-ras-t1995.html?sid=052c9681077162520447a43720c1adbf#p30198

Myślę, ze autorzy tych cytatów nie będą mieli mi za złe, ze ich wypowiedzi posłużyły mi za myśl przewodnią do nowego tematu na naszym forum. ;) :)

Kiedyś gdzieś podkreślałem swój stosunek do posługiwania się naszym językiem i dalej podtrzymuję swoje zdanie.
Zachęcam wszystkich do wypowiadania swych wniosków i wszelakich przemyśleń w tym wątku.


A tu można znaleźć coś więcej o naszym języku:

http://davidicke.pl/forum/s-owia-skie-korzenie-t930.html

EDYCJA:

A przy okazji, polecam również ten wątek:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1620.msg21019#msg21019


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 12, 2010, 21:13:18
Witaj Dariusz,
Cytuj
Kiedyś gdzieś podkreślałem swój stosunek do posługiwania się naszym językiem i dalej podtrzymuję swoje zdanie.
Zachęcam wszystkich do wypowiadania swych wniosków i wszelakich przemyśleń w tym wątku.
czysty i oparty na naturalnych dzwiekach, bliski prajezykowi jezyk polski koresponduje ze skala
dzwiekow jaka jestesmy zdolni odbierac. A wynosi ona 10 pelnych oktaw tak samo jak skala dzwiekow
naszego ukladu slonecznego. Koresponduje to jeszcze z Biblia i innymi swietymi ksiegami, w ktorych
jest wielokrotnie powiedziane - "dla tych, ktorzy potrafia sluchac..."
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 12, 2010, 21:25:41
Cześć acentaur,
dopiero raczkuję w tych sprawach i nie czuję się na siłach zabierać głosu w tak "kierunkowych" sprawach. Czuję "miętę przez rumianek", jednak nie do końca umiem się w tym znaleźć stąd Wasza pomoc mile widziana.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 12, 2010, 21:44:14
Hej Dariusz,
ja tez nie jestem zadnym specjalista, opieram sie na ogolnie dostepnych zrodlach, lacze fakty i na nich buduje tezy. To wszystko, chyba ze czasem dojdzie olsnienie albo intuicja.  ;D
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 13, 2010, 16:52:25
Mówi się, że w języku Polskim mamy takie jedno słowo na "K" , którym można wyrazić w zasadzie wszystko :)
Czy to się z sanskrytu wzięło ? ;)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 13, 2010, 17:00:27
"Skojarzenia to przekleństwo, lecz możemy dziś dać głowę, jakiekolwiek podobieństwo jest tu czysto przypadkowe"  ;) ;D


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 16, 2010, 17:28:49
Witaj east,
kazde slowo niesie ze soba wartosci fonetyczne i semantyczne. Z oddzialywaniem dzwieku na organizm
mowiono juz na tym forum. Wartosci semantyczne sa w postaci jawnej ( powszechne znaczenie ),
nieco ukrytej (inne znaczenia  ) a takze wiele poziomow clakowicie ukrytych, mozna je nazwac podprogowymi czy czyms takim. Wiec wymawiajac jakies slowo, siejesz moc informacji o roznych konotacjach, ktorych znaczenia nawet nie domyslasz sie. I zdarza sie tak, ze zamierzony efekt jest zupelnie inny, bo warstwa ukryta miala inne znaczenie i ono bylo dominujace. Ale to nie wszystko. Zanim slowo wymowisz musisz je pomyslec. I tu mamy podobna sytuacje. Na poziomie mentalnym,
w zaleznosci od stopnia naszego rozwoju, nadajemy slowom rozny "ciezar", "kolor" umozliwiajacy
np. dzialanie poza przyczynowo-skutkowe. No, ale nie bede sie tu rozpisywal, bo to malo interesujace.
 ;D
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 19, 2010, 18:34:33
Cytat: acentaur
No, ale nie bede sie tu rozpisywal, bo to malo interesujace.

No co Ty?
To bardzo interesujące, rozpisuj się maksymalnie.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 19, 2010, 21:52:48
Witaj Dariusz,
Cytuj
No co Ty?
To bardzo interesujące, rozpisuj się maksymalnie.
Jak juz napisalem post, to postanowilem, ze jezeli w ciagu godziny ktos odezwie sie, to przedstawie solidny opis, podstawy, przyklady i to dla hebrajskiego jak i dla polskiego jezyka. Nikt sie nie zainteresowal. No coz, pomyslalem, poczekam jeszcze , powiedzmy 3 godziny ale opisze juz tylko system hebrajski.
Ale byla caly czas cisza. No dobrze, mysle, dam 8 godzin i jak sie ktos zglosi, to przedstawie zarys, choc to i tak zajmie pare stron. Po tym czasie bylem juz zirytowany nieco, ale postanowilem dac ostatnia szanse w postaci paru postow i przedluzylem o kolejne 12 godzin. Niestety caly czas cisza. No to wkurzylem sie zdrowo i obiecalem dla tego, kto sie po tych 24 godzinach zglosi, stosowna kare i przygotowalem czar w malo co swietlanym jezyku. Masz pecha Darek.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 19, 2010, 22:33:56
A jestes pewien acentaur ze to zadziala?


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 19, 2010, 22:46:39
Witaj acentaur,
Ty tak poważnie z tym mało co świetlanym czarem na Darka?  :o
Bo ja również chciałam prosić o rozwinięcie tematu, ale teraz to już sama nie wiem. Jeszcze i mi wmówisz pecha? 
Gdyby jednak udało Ci się przedłużyć limity czasowe, to  proszę o przedstawienie solidnego opisu. I to nie tylko dla języka hebrajskiego. No chyba, że się zaparłeś na całego…  ;D
Pozdrawiam



Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 20, 2010, 07:49:00
Witaj Kiaro,
Cytuj
A jestes pewien acentaur ze to zadziala?
.....eeee....pewnie nie, ale przynajmniej sie Darek rozweseli  ;D
Witaj ptaku,
w zasadzie istnieje taki system tylko w jezyku hebrajskim i wszyscy sie tak ucza. ALe dziala on rownie dobrze w innych jezykach, tylko ze z hebrajskiego, kazdy musi sam transformowac na wlasny.
Juz na poziomie pojedynczych liter, kazdej  odpowiada sila kreacji ( elochim, bogowie....) , ktora z kolei koresponduje
z pierwotnym zapisem hieroglificznym alfabetu hebrajskiego. I trzeba by wiedziec jacy bogowie/sily dzialajace w naszej czesci swiata sa odpowiednikami hebrajskiego systemu. Dalej trzeba poszukac w slownikach etymologicznych pierwotnych
znaczen poszczegolnych slow aby sie nimi poprawnie poslugiwac. Czyli praca na cale zycie, chyba ze ktos wtajemniczy.
Poza tym do tego nalezy dojrzec. Zobacze, moze podam pewne zasady, wskazowki.. :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 20, 2010, 08:34:04
Witaj acentaur,
A to ciekawe z tymi bogami stojącymi za każdą literą.
Powiedz, czy udało Ci się wyczarować w ten sposób cokolwiek w swoim życiu? Zmusiłeś siły/bogów  do działania? No i podaj wskazówki, jeśli możesz.
Ciekawa jestem jacy bogowie ukrywają się za słowem miłość…  ;)
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Torton Sierpień 20, 2010, 09:15:29
Acentaur a nie uważasz że powinniśmy szukać tych nurtujących nas odpowiedzi w sanskrycie? jak jak pisze autor tekstów w pierwszym poście. W sanskrycie mantry brzmią o wiele bardziej dźwięcznie niż normalnie.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 20, 2010, 12:27:34
Witaj ptaku,
Cytuj
Powiedz, czy udało Ci się wyczarować w ten sposób cokolwiek w swoim życiu? Zmusiłeś siły/bogów  do działania?
caly czas to robie, ale niestety nieswiadomie.  ;D i zapedzam bogow do roboty. Bo to nie polega na wymawianiu zaklec
czy jakis formul opartych na zewnetrznych wartosciach liter/liczb. Za to odpowiada plaszczyzna mentalna, ktora osiaga sie wraz ze wzrostem swiadomosci. Ale wlasnie poprzez swiat znakow, liczb, liter zalapuje sie sens tego wszystkiego i o ten sens wlasnie chodzi. Wtedy sie po prostu wie.
Slowo "miłość" wyksztalcilo sie ( otrzymalo nowe znaczenie) na przestrzeni setek lat ale slowniki etymologiczne maja z tym spore problemy. W hebrajskim wiaze sie ze slowem jednosc ale i litosc, znaczeniowo zas rownowazne jest slowu dawac.
Witaj Torton,
wszystko jedno jaki jezyk, kazdy jest dobry bo nie rozstrzygaja mozliwosci fonetyczne. Precyzja wyrazanie jest pomocna ale to tez tylko poziom zewnetrzny i dziala tylko na somę. Najwazniejszy jest sens, niezalezny od jezyka.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 20, 2010, 14:56:08
Witaj acentaur,
Cytuj
Slowo "miłość" wyksztalcilo sie ( otrzymalo nowe znaczenie) na przestrzeni setek lat ale slowniki etymologiczne maja z tym spore problemy. W hebrajskim wiaze sie ze slowem jednosc ale i litosc, znaczeniowo zas rownowazne jest slowu dawac.

Czyli wszystko się zgadza. Będąc Jednością, Stwórca z litości (chyba do siebie, że jest sam) spłodził nas dając nam swoje iskry z boskimi wzorcami, byśmy za bardzo nie rozleźli się po świecie i zawsze mieli pod ręką azymut wskazujący na kierunek powrotny. A  że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu…

My również dajemy siebie sobie nawzajem a przede wszystkim naszemu Stwórcy. No i jesteśmy wciąż jednością, tylko tę litość, to bardziej widziałabym jako współodczuwanie lub empatię.
I jeszcze jedna niedogodność, język hebrajski wskazuje na Jahwe… uff, chyba mam jakieś uprzedzenia…

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 20, 2010, 15:11:00
Cytat: acentaur
...Niestety caly czas cisza. No to wkurzylem sie zdrowo i obiecalem dla tego, kto sie po tych 24 godzinach zglosi, stosowna kare i przygotowalem czar w malo co swietlanym jezyku. Masz pecha Darek.

Mój pech wynika z mego urlopowania.  ;) ;D
W innym przypadku natychmiast bym się odezwał.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 20, 2010, 19:34:43
Witaj Dariusz,
Cytuj
Mój pech wynika z mego urlopowania.   
W innym przypadku natychmiast bym się odezwał.
i co ja teraz zrobie, co ja zrobie....kadzidlo mi sie skonczylo, nie moge odwolac czaru  :(   ;D
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 20, 2010, 21:10:42
Cytat: acentaur
kadzidlo mi sie skonczylo, nie moge odwolac czaru   :(

Użyj więc Waść mirry, równie czarodziejska mikstura, może nawet okaże się skuteczniejsza.  ;)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 20, 2010, 21:40:28
Witaj Dariusz,
Chlopie, alez Ty masz szczescie, znalazlem przeciwzaklecie  ;D  Mirra nie byla tu potrzebna.
A bylo juz goraco, oj goraco   ;D
pozdrawiam

=================================================================================================

Witam wszystkich,
Wszystkie slowa to Onomatopoietika - brzmienie slow stwarza Twoj swiat. 22 znaki hebrajskie,
to pramowa calego istnienia. Te znaki maja taki porzadek, ktory odpowiada porzadkowi stworzenia.
Kto rozumienie sens tych znakow, posiada wiedze calkowita. Ale nie ma potrzeby, nie jest konieczne
uczenie sie jezyka hebrajskiego aby pojac sens tych znakow-symboli. Kazdemu znakowi jest przypisana liczba, dzwiek i symbol. Kolejnosc znakow w slowie jest ustalona poprzez wartosc liczbowa.
Kazdy znak posiada wlasne znaczenie=symbol kreacji.
Dowolne slowo zawierajace te znaki posiada rozne wartosci liczbowe:
- zewnetrzna
- pelna/totalna  wartosc
- ukryta wartosc
- wartosc zwana Athabasch
Wszystkie informacje o znaczeniach tych znakow i slow znajduja sie we wnetrzu czlowieka w archetypach. Slowa i ich gematryczne proporcje okreslaja rzeczywistosc. c.d.n
pozdrawiam

Scaliłem posty. Janusz.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 21, 2010, 02:44:15
ad.theme:

Może prosciej:
sun-skryt
zun-skryt
..to po pierwsze.

*******************

Cytuj
Slowo "miłość" wyksztalcilo sie ( otrzymalo nowe znaczenie) na przestrzeni setek lat ale slowniki etymologiczne maja z tym spore problemy. W hebrajskim wiaze sie ze slowem jednosc ale i litosc, znaczeniowo zas rownowazne jest slowu dawac.
Jak słusznie zauwazasz: "w hebrajskim"

Język Polski natomiast:

lit, lite, spójne (a nie żadna litosc, jaka znamy w postaci potocznych emecjonalnych wypaczen)
jedność + litość = jako jednolitość, jednolite spójne Pole
..to po drugie.

Zaś "dawać", to zafałszoanie pod tę potoczna "litosc", by bezkarnie "brać" = kraść, acent-łgałże
..to po trzecie.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Torton Sierpień 21, 2010, 10:06:12
Acentaur a co myślisz o językach stworzonych choćby esperanto? I także innych stworzonych do literatury fantasy.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 21, 2010, 11:14:16
Dzięki >acentaur<,
czekam na następną dawkę. :)

Wyczytałem gdzieś, że korzenie sanskrytu (zun - skryt'u) sięgają Sumeru. Po zagładzie tej cywilizacji wprowadzono j. hebrajski, jako zastępnik  ;D oryginału.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 21, 2010, 19:12:47

Język Polski natomiast:

lit, lite, spójne (a nie żadna litosc, jaka znamy w postaci potocznych emecjonalnych wypaczen)
jedność + litość = jako jednolitość, jednolite spójne Pole
Czyli  miłość = jednolite, spójne Pole  ?
Fajnie. Jeśli tak, to mi wiele wyjaśnia. Szczególnie w połączeniu z innym tematem na tym forum
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5496.0
w którym poważyłem się wysunąć tezę iż : "tą miłością bezwarunkową ( przez człowieka rozpoznawaną jako uczucie) jest energia pola kwantowego /pola świadomości. "
Tutaj samo słowo "miłość" zdaje się nieść wyjaśnienie, iż JEST POLEM . Spójność, jak wiadomo to immanentna cecha świata kwantowego.

Acentaur, Phi,  dzięki za wyjaśnienia

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 21, 2010, 21:03:50
Witaj Torton,
Cytuj
Acentaur a co myślisz o językach stworzonych choćby esperanto? I także innych stworzonych do literatury fantasy.
mysle, ze esperanto latwy do nauki a te inne dobre do literatury Sf  ;D
Witaj Pirioori,
dziekuje za wspolprace, mialem taka nadzieje , ze pojawisz sie w tym temacie.  :)
 CzII
O tych znakach mowi tradycja Kabaly w ksiedze Zohar. Zawarty jest tam tzw. Drzewo zycia jako diagram stworzenia - Sephirot ( swiat liczb ). Te drzewo posiada 10 owocow, a kazdy z nich posiada rozne nazwy w zaleznosci od poziomu swiadomosci i przedstawia rozne zjawiska zycia i zaleznosci pomiedzy nimi. Te 10 owocow jest polaczonych 22 "sciezkami" i kazda z tych sciezek odpowiada
jednej literze alfabetu hebrajskiego. Takze wielkie Arkana Tarota koresponduje z tymi sciezkami wiec rowniez opisuja droge przez zycie.
Z alfabetu wyodrebnia sie 19 spolglosek i 5 samoglosek ( wyrzuca sie F,V,C,K  a czasem Z). Konvertowano Runy w ten sposob i inne lokalne alfabety. Te 5 samoglosek:
U - wskazuje na wszystko co najstarsze, pierwotne
A - stwarza swiadomy poczatek
E - oznacza podzial z gory do dolu
O - oznczajaca zakonczenie, obrot, tautologie
I - oznacza stworcze, przeciwnie do U skierowane "swiatlo"
Swiat sklada sie z Nomen ( nazw wlasnych) oraz Numero (liczb)
cdn.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 21, 2010, 21:10:20
Dzięki >acentaur<,
czekam na następną dawkę. :)

Wyczytałem gdzieś, że korzenie sanskrytu (zun - skryt'u) sięgają Sumeru. Po zagładzie tej cywilizacji wprowadzono j. hebrajski, jako zastępnik  ;D oryginału.
Witaj Dariusz,
niewatpliwie hieroglify hebrajskie nie sa pierwotnymi ale to nie ma znaczenia. Ludzkosc oswiecano
wielokrotnie, razu pewnego w hebrajskim :o)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 22, 2010, 08:45:55
Witaj acentaur :D

Cytuj
Z alfabetu wyodrebnia sie 19 spolglosek i 5 samoglosek ( wyrzuca sie F,V,C,K  a czasem Z).
Gdybys mógł wyjaśnić dlaczego wyrzuca się  F,V,C,K  ?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 22, 2010, 10:21:28
Witaj Channel,
Cytuj
Gdybys mógł wyjaśnić dlaczego wyrzuca się  F,V,C,K  ?
traktuje sie je jako neutralne dzwieki. Nalezy rozroznic zapis fonetyczny od hieroglificznego(znakowego). Slowa brzmia czasem inaczej niz ich zapis. A to co wypowiedziane rozstrzyga o dzialaniu.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 28, 2010, 17:13:16
I jak >acentaur<, masz jeszcze jakieś smakołyki językowe?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 28, 2010, 17:22:50
I jak >acentaur<, masz jeszcze jakieś smakołyki językowe?

no właśnie !!! czekamy na cd. :D


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 29, 2010, 21:27:14
Witam wszystkich,
Cytuj
no właśnie !!! czekamy na cd.
juz piszeeee  :)
Swiat sklada sie z Nomen ( Nazw) oraz z Numero (Liczba). Troche inaczej, to co boskie (Numenale) zawiera to co policzalne ( Numerale) oraz nazwy (Nomenale).
Dzis znaki pisane to litery , ktore tworza slowo (kolejno czytane ). Ale pierwotnie przed litera byl znak=hieroglif i kiedys o tym pamietano. Bo nie jest bez znaczenia czy ma sie przed oczami litere czy zlozony znak.
Pojedyncze slowo mozna traktowac jako fraktal z wlasnym "zyciem" ( dla easta ).
Elohim to nasze mysli=duchowe korzenie , z ktorych wszystko powstaje, z naszego wnetrza.

W hebrajskim ze znakow=hieroglifow ( 22 spolgloski  i 5 samoglosek) utworzono 4 oktawy znakow ( na wzor oktawy muzycznej). Te oktawy to kolejno : tajemna, symboliczna, mysli i skutku. Stad kazdy znak w pierwszej oktawie ma odpowiednik w kolejnych. Stad widac np, ze pierwszy znak hebrajskiego alfabetu
1 aleph pisany a (symbol - Glowa wolu, znaczenie - Bog,Stworca..) gdy jest w pierwszej oktawie jest jeszcze czyms abstrakcyjnym, w drugiej oktawie (symboli)
zamienia sie na znak X a w trzeciej oktawie (Mysli) powstaje z niego znak s(czasoprzestrzen). W koncu w czwartej oktawie powstaje to cos, co jest czystym przejawem samego siebie.

Musze skonstruowac te tabele i je wtedy przedstawie.

Samogloski  stwarzaja spolgloskom korzenie, z ktorych te ostatnie niejako wyrastaja jako zjawisko. Wokalizacja jakiegos rdzenia dowolnego slowa zmienia wiec tylko jego zewnetrzny obraz ale nie zmienia gematrycznego sensu slowa.
Dariusz - pelny zapis.
D-r-i-s-z po wykresleniu samoglosek, i jest tu litera j bo przyklad hebrajski
d-to 4 i oznacza drzwi, otwierac...
r to 200 i oznacza racjonalna logike
j to 10 i oznacza  boskosc
s to 60 i oznacza czasoprzestrzen
z to 90 i oznacza narodzenie
stad mozna powiedziec Dariusz to - otwarcie racjonalnej logiki to narodzenie boskiej czasoprzestrzeni
Widac , ze z trudnoscia przychodzi naturalne przelozenie na inne jezyki.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 29, 2010, 22:26:48
Wielkie dzięki.  :)
Imię Dariusz pochodzi z Medii i, przynajmniej do tej pory tak myślałem, znaczy ono "zdobywca, żywiciel".
Twoje wyjaśnienie rzuca zupełnie inne światło na to, przyznam, ze to niezmiernie ciekawe. Popracuj nad tą tablicą.  ;) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 30, 2010, 06:35:03
Witaj acentaur :D

Wielkie dzięki.  :)
Imię Dariusz pochodzi z Medii i, przynajmniej do tej pory tak myślałem, znaczy ono "zdobywca, żywiciel".
Twoje wyjaśnienie rzuca zupełnie inne światło na to, przyznam, ze to niezmiernie ciekawe. Popracuj nad tą tablicą.  ;) :)

Fascynujące !!!
Pracuj na tą tabelą ,bo jestem bardzo ciekawa jakie znaczenie ma imię Dorota  ;) Z tego co zrozumiałam to odpadną samogłoski czyli zostanie  D R T    dwa znaczenia już podałeś zostało tylko T :D
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Torton Sierpień 31, 2010, 12:31:19
Ja też jestem ciekawy ;)
Ciekawe co oznacza imię Marcin :P


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: janneth Sierpień 31, 2010, 12:54:26
Acentaur, a skąd pewność, że hebrajska interpretacja polskiego zapisu imion (niektóre może nawet w języku hebrajskim nie mają swoich odpowiedników) jest właściwa?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 31, 2010, 14:07:53
Ciekawe co oznacza imię Marcin :P
W wolnym tłumczeniu:
"cichaczem wycinający posty"


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Sierpień 31, 2010, 14:37:35
Witaj acentaur :D

Cytuj
Z alfabetu wyodrebnia sie 19 spolglosek i 5 samoglosek ( wyrzuca sie F,V,C,K  a czasem Z).
Gdybys mógł wyjaśnić dlaczego wyrzuca się  F,V,C,K  ?
Wyrzuca się ponieważ tworza słowo "Fuck", :)))))

=================================================================================================
Witam wszystkich,
Cytuj
no właśnie !!! czekamy na cd.
juz piszeeee  :)
Swiat sklada sie z Nomen ( Nazw) oraz z Numero (Liczba). Troche inaczej, to co boskie (Numenale) zawiera to co policzalne ( Numerale) oraz nazwy (Nomenale).
Dzis znaki pisane to litery , ktore tworza slowo (kolejno czytane ). Ale pierwotnie przed litera byl znak=hieroglif i kiedys o tym pamietano. Bo nie jest bez znaczenia czy ma sie przed oczami litere czy zlozony znak.
Pojedyncze slowo mozna traktowac jako fraktal z wlasnym "zyciem" ( dla easta ).
Elohim to nasze mysli=duchowe korzenie , z ktorych wszystko powstaje, z naszego wnetrza.

W hebrajskim ze znakow=hieroglifow ( 22 spolgloski  i 5 samoglosek) utworzono 4 oktawy znakow ( na wzor oktawy muzycznej). Te oktawy to kolejno : tajemna, symboliczna, mysli i skutku. Stad kazdy znak w pierwszej oktawie ma odpowiednik w kolejnych. Stad widac np, ze pierwszy znak hebrajskiego alfabetu
1 aleph pisany a (symbol - Glowa wolu, znaczenie - Bog,Stworca..) gdy jest w pierwszej oktawie jest jeszcze czyms abstrakcyjnym, w drugiej oktawie (symboli)
zamienia sie na znak X a w trzeciej oktawie (Mysli) powstaje z niego znak s(czasoprzestrzen). W koncu w czwartej oktawie powstaje to cos, co jest czystym przejawem samego siebie.

Musze skonstruowac te tabele i je wtedy przedstawie.

Samogloski  stwarzaja spolgloskom korzenie, z ktorych te ostatnie niejako wyrastaja jako zjawisko. Wokalizacja jakiegos rdzenia dowolnego slowa zmienia wiec tylko jego zewnetrzny obraz ale nie zmienia gematrycznego sensu slowa.
Dariusz - pelny zapis.
D-r-i-s-z po wykresleniu samoglosek, i jest tu litera j bo przyklad hebrajski
d-to 4 i oznacza drzwi, otwierac...
r to 200 i oznacza racjonalna logike
j to 10 i oznacza  boskosc
s to 60 i oznacza czasoprzestrzen
z to 90 i oznacza narodzenie
stad mozna powiedziec Dariusz to - otwarcie racjonalnej logiki to narodzenie boskiej czasoprzestrzeni
Widac , ze z trudnoscia przychodzi naturalne przelozenie na inne jezyki.
pozdrawiam

Ludzie budując samoloty naślują ptaki, tworząc matematykę naśladują naturę, operaujac liczbą nadają swój sens temu czego nie potrafią zrozumieć, tracać kontakt z istotą rzeczy. Nie ma co ograniczać się tylko do liczb, szczegolnie hebrajskich, bo one tłumczą to co dobre dla żyda (słowo żyd brzmi jak obelga, ale nic na to nie poradzę) niekoniczeni dla innych.

Scaliłem posty. Janusz


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 31, 2010, 15:42:54
Zapewne nagumulululi masz sporo racji. Skupianie się na obrazie rzeczywistości, zamiast na niej samej oddala nas od niej. Tym bardziej, gdy obraz tworzony jest inną ręką niż to, co przedstawia.

Stąd zapewne też wzięły się w gematrii tak diabelskie liczby jak 17, 15, 23 oraz dwie szóstki z trzecią cyfrą w dowolnych konfiguracjach.

Link dla zainteresowanych gematrią: http://www.himalaya-tirtha.org/gematria,570,,list.html
oraz tropieniem demonicznych wibracji w swoich imionach, czy nazwiskach: http://himalaya-tirtha.org/kosmogram_gematryczny,569,,list.html

Wystarczy w kalkulator (kosmogram gematryczny) wpisać imię, nazwisko lub imię i nazwisko bez spacji a także inne nazwy pod których wpływem znajdujemy się. Diabły wyświetlą się na czerwono…  ;D
Czyli mamy z czym walczyć przez całe życie…   ;)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 31, 2010, 21:56:22
Witaj janneth,
Cytuj
Acentaur, a skąd pewność, że hebrajska interpretacja polskiego zapisu imion (niektóre może nawet w języku hebrajskim nie mają swoich odpowiedników) jest właściwa?
nie ma takiej pewnosci, ale ona bedzie wzrastac gdy nazwy (imiona..) wywodzic sie beda z nazw
lacinskich. Wymowa, brzmienie moze byc rozne, najwazniejszy jest rdzen.
Witaj Torton,
Cytuj
Ciekawe co oznacza imię Marcin
prosze poczekaj na nastepne posty,wtedy sam to zrobisz
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Wyrzuca się ponieważ tworza słowo "Fuck",
jak zwykle celne uwagi.  ;D ale powaznie, nie zawezaj tego do zydow, to tylko latka. Znaki hebrajskie,
przeciez sam wiesz nie powstaly na zawolanie ale mialy swoje pierwowzory. A wtedy jakos trudno mowic o jakims zwartym Izraelu z jednolitym narodem.
Witaj ptaku,
Cytuj
Skupianie się na obrazie rzeczywistości, zamiast na niej samej oddala nas od niej. Tym bardziej, gdy obraz tworzony jest inną ręką niż to, co przedstawia.
a jesli jest odwrotnie? co jest ta rzeczywistoscia? a jesli istnieje ich wiele, to czy w oparciu o ta nadrzedna prawdziwie przezywamy materie czy tez odwrotnie?
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 01, 2010, 09:08:04
Nie istnieje dawny hebrajski , to czym posluguja sie wspolczesni Zydzi nazwane hebrajskim jest odtworzeniem  przypuszczalnym dawnego hebrajskiego, jego modyfikacja.

Tak wiec wszystkie zabawy jezykowo cyfrowe powiedziala bym sa zaprogramowane na efekt , ktory ludzie maja odczytac.

Bardzo rozmija sie to z awna wiedza , ale zabawa moze byc fajna.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 01, 2010, 12:50:54
Również jestem skłonna zgodzić się z Kiarą, co do zaprogramowania gematrii na efekt.
Weźmy chociażby cykle związane z imieniem.
Występują w gematrii trzy cykle:

Stagnacyjny - gdy cyfra odpowiadająca pierwszej literze imienia jest równa cyfrze ostatniej litery
Wzrostowy – gdy cyfra ostatniej litery w imieniu jest wyższa od cyfry pierwszej litery imienia
Upadkowy – gdy cyfra ostatniej litery jest niższa od cyfry pierwszej litery imienia

No i co otrzymujemy?
Otóż imiona żeńskie w języku polskim, ale także żeńskie imiona semickie, które wywodzą się z języka hebrajskiego, aramejskiego lub arabskiego przeważnie kończą się na literę „a”. Czyli literę, której przypisana jest cyfra „1”. W związku tym prawie zawsze dla kobiety będzie to cykl upadkowy. W najlepszym wypadku stagnacyjny. Ciekawe...

Pytanie, w którym miejscu nastąpiła manipulacja degradująca kobietę? Czy w czasie  stwarzania żeńskich imion (no i kto je wymyślał?), czy później odpowiednio tworząc interpretacje numerologiczne?
Jak widać, kobiety od samego początku są jakby skazane na upadek. Powielanie mitu? Kara za namówienie Adama na skosztowanie jabłka? Tylko kto jest tym karzącym? Nie chciałabym wskazywać palcem.  ;D

Wygląda na to, że mamy tu do czynienia z  programowaniem rzeczywistości. Czyli tworzeniem kodującego obrazu, który ma utworzyć nową rzeczywistość. 
Stąd zapewne siła sprawcza demonicznych wibracji liczb 17, 15, 23 i 666… (wystarczą dwie szóstki).  Prawie każdy je znajdzie w  swoich osobonazwach.

I co podświadomość ma z tym zrobić? Przyjąć, że mamy diabła na ramieniu i dźwigać go przez całe życie? No można jeszcze próbować pozbyć się go, poprzez zmianę imienia, nazwiska czy miejsca zamieszkania. Np. wyprowadzając się z Polski, bo to przecież  wnuczka Diabła, liczba 668 (Polska).
A zawsze myślałam, że Polska, to dobry kraj do rozwoju. Ale z drugiej strony patrząc na historię… rzeczywiście, jakby diabeł zawsze nam mieszał… chociażby nasz rodzimy Boruta, Rokita, Smętek, czy inne Licho.

No i powiedz acentaur, czy taka osoba z diabłem na ramieniu, gdy zmieni osobonazwę stanie się raptem lepsza, mimo, że nic innego nie robi w kierunku zmian? Litery za nią samą załatwią rozwój?  :D

Pozdrawiam   :)



Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 01, 2010, 15:00:46
Witaj ptaku,
Cytuj
No i powiedz acentaur, czy taka osoba z diabłem na ramieniu, gdy zmieni osobonazwę stanie się raptem lepsza, mimo, że nic innego nie robi w kierunku zmian? Litery za nią samą załatwią rozwój?
wlasciwie sama sobie odpowiedzialas. Na tym przykladzie widac juz nawet nie naiwnosc systemu co manipulacje. Podszywaja  sie pod gematrie rozne systemy "balamucac" poszukujacych wiedzy. Nie wiem dokladnie skad ten belkot sie bierze, choc krotkie zastanowienie prowadzi do tego samego zrodla , ktore mami ludzkosc od dawna.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 01, 2010, 15:23:49
Witaj acentaur,
Byłabym bardzo wdzięczna (sądzę, że nie tylko ja) za wskazanie owego mamiącego źródła…

Pozdrawiam  :)



Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 01, 2010, 20:00:34
Nie istnieje dawny hebrajski , to czym posluguja sie wspolczesni Zydzi nazwane hebrajskim jest odtworzeniem  przypuszczalnym dawnego hebrajskiego, jego modyfikacja.

Tak wiec wszystkie zabawy jezykowo cyfrowe powiedziala bym sa zaprogramowane na efekt , ktory ludzie maja odczytac.

Bardzo rozmija sie to z awna wiedza , ale zabawa moze byc fajna.


Kiara :) :)

Pozwolę się sobie z Tobą nie zgodzić. Nie jestem specem, ale istnieje starohebrajski, tak jak staropolski, starogrecki itp..
Miałem przyjemność czytać kiedyś (ze 30 lat temu) życiorys pewnego gościa, który z nudów (był już wiekowym jegomościem) postanowił nauczyć się starohebrajskiego i udało mu się, czego efektem było udowodnienie przez niego kilku biblijnych doniesień.
Bardzo mi przykro, ale nie pamiętam godności tego jegomościa.:(


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 01, 2010, 21:39:49
Witam wszystkich,
znaki hebrajskie powstal z wczesniejszych, tych z Kanaanu a te mialy jeszcze wczesniejsze wzory,
mianowicie egipskie znaki. Podam tabele znakow juz "przelozonych" na lacinski alfabet

nr   lat.   nazwa hebr.    litera hebr.   wartosc liczb.   idea/znaczenie      
1   A   Aleph      a,A,E,I      1      "glowa wolu" , Bog,Stworca,          Przywodca,stwarzac,kreowac,prazrodlo,poczatek...
2   B   Beth      b,B,W      2      "Dom", dualizm,podzial,zewnatrz,
3   C   Gimel      g,G,C      3      "Wielblad" ,Synteza, Jednosc, calosc,
4   D   Daleth      d,D      4      "Drzwi" , otwarcie, brama, wyjscie
5   E   He      h,H      5      "Okno" , widok,racjonalne/empiryczne postrzeganie,widziec,punkt widzenia
6   F   Waw      v,V,W,U,O   6      "Hak" ,lancuch,polaczenie,hak,
7   G   Sajin      z,S      7      "Bron" , rozmnazac,powielac,rozwijac sie,
8   H   Chet      x,Ch      8      "Ogrodzenie" ,rzecz sama w sobie, zakres,kompleks,
9   I   Thet      t,T      9      "Macica" ,lustro,cos nowego,
10   J   Jod      y,I,J,Y      10      "Dlon" ,mlody Bog,pasywna niewiedza,boski intelekt,
11   K   Kaph      k,K      20      "Aktywna dlon" ,aktywna niewiedza,
12   L   Lamed      l,L      30      "kij pastucha" ,aktywna sila,dzialanie,skutek
13   M   Mem      m,M      40      "Woda" ,czas,czasowo,w czasie...
14   N    Nun      n,N      50      "Ryba" ,egzystencja,nieswiadomy czlowiek
15   O   Samech   s,S      60      "Waz wodny" ,czasoprzestrzen,obszar obejmowany duchowo
16   P   Ajin      e,O,A,E,I,Y   70      "Oko, Nic" ,chwila,moment,zrodlo,aktywne nic
17   Q   Peh      p,P,Ph,F   80      "Usta" ,mowa,mowic,slowo...
18   R   Zade      j,Z,TS      90      "Haczyk" ,uwolnic sie,zbawic sie,narodzenie,..
19   S   Koph      q,Q,K      100      "Ucho igielne" ,stawanie sie czlowiekiem,
20   T   Resch      r,R      200      "Glowa" ,racjonalna logika,tautologia,racjonalne myslenie,
21   U   Schin      w,Sch,S   300      "Zab" ,wiara,rozumiec,duch swiety
22   V   Taw      [,T,X      400      "Znak" ,zjawisko,fenomen,
Jak widac roznie sie to od innych "gematri" poza wartoscia liczbowa dla kazdego znaku. Sens tego
systemu mozna samemu sprawdzic pracujac z biblia hebrajska , Tora. A istnieja te znaczenia, symbole,liczby od zarania i byly znane wielu cywilizacjom. Mam nadzieje, ze ta tabela bedzie czytelna
dla wszystkich.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 01, 2010, 21:42:58
Nie istnieje dawny hebrajski , to czym posluguja sie wspolczesni Zydzi nazwane hebrajskim jest odtworzeniem  przypuszczalnym dawnego hebrajskiego, jego modyfikacja.

Tak wiec wszystkie zabawy jezykowo cyfrowe powiedziala bym sa zaprogramowane na efekt , ktory ludzie maja odczytac.

Bardzo rozmija sie to z awna wiedza , ale zabawa moze byc fajna.


Kiara :) :)

Pozwolę się sobie z Tobą nie zgodzić. Nie jestem specem, ale istnieje starohebrajski, tak jak staropolski, starogrecki itp..
Miałem przyjemność czytać kiedyś (ze 30 lat temu) życiorys pewnego gościa, który z nudów (był już wiekowym jegomościem) postanowił nauczyć się starohebrajskiego i udało mu się, czego efektem było udowodnienie przez niego kilku biblijnych doniesień.
Bardzo mi przykro, ale nie pamiętam godności tego jegomościa.:(


Naprawde nie ma to nic wspolnego ze starym hebrajskim , jest on zapomniany na tyle iz nawt Kaplan podczas modlow nie jest w stanie wymowic prawidlowo pewnych dzwiekow.

Warto poznac historie tego jezyka doglebniej.

http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_hebrajski


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 01, 2010, 21:44:21
Dzięki >acentaur<,

Cytuj
Mam nadzieje, ze ta tabela bedzie czytelna
dla wszystkich.

W razie czego będziemy Cię pytać.  ;D

I jeszcze sprawa wykładni, jak z tym jest?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 02, 2010, 22:19:32
Witaj Dariusz,
Cytuj
I jeszcze sprawa wykładni, jak z tym jest?
a to najprostrze, czytac sercem  ;D
Teksty hebrajskie czytane z prawej do lewej sa interpretowane bo wokalizacja nastepuje w zaleznosci od kontekstu, od "ducha" calosci. Istnieja regoly pomocnicze ale boska ksiege winien natchniony tlumacz tlumaczyc. Stad ten sam rdzen dowolnego slowa mozna odczytac w rozny sposob. Zas te gematryczne informacje sa dodatkowym czynnikiem pozwalajacym na taka
interpretacje, ktora wymazuje wszystkie paradoksy "normalnego" tlumaczenia. Gematria pokazuje ukryte i dodatkowe znaczenia slow co pozwala na prawidlowy wybor zgodny z "duchem" calosci.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 03, 2010, 11:42:57
Możemy sobie czytać dowolnie, z prawej do lewej, z lewej do prawej i jak tylko zechcemy… możemy włączyć wyobraźnię do takiej czy innej interpretacji…  ale czy da nam to odpowiedź na to, czego sami wcześniej nie doświadczymy?

Czy można opisać smak życia?   

Intelektem nie poczujesz niczego… tworzy on jedynie kolejne miraże…


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 03, 2010, 13:32:32
Witaj ptaku,
Cytuj
Intelektem nie poczujesz niczego… tworzy on jedynie kolejne miraże…
miraże powstaja przede wszystkim wtedy, gdy cos nie w pelni rozumiemy i sami tworzymy takie rozne twory ku wlasnemu samozadowoleniu.  :)
Cytuj
Czy można opisać smak życia?
moze i nie, ale mozna zobaczyc czy to co nam do tej pory smakowalo, jest rzeczywiscie tego warte.
Gematria nie jest zadna koniecznoscia i nie zastepuje niczego. Jest tylko pomoca, jedna z wielu, zrozumienia tego co przed nosem mamy.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 03, 2010, 21:22:35
Witam wszystkich,
znaki hebrajskie pogrupowane w oktavy( 7 znakow) sa podstawa zapisu nutowego.
hebr.a - odpowiada tonowi c symbolizuje Swiatlo/Ducha Swiatego
hebr.b - odpowiada tonowi d symbolizuje Otwarcie sfery postrzegania
hebr.g - odpowiada tonowi e symbolizuje Stworcze poznanie
hebr,d - odpowiada tonowi f symbolizuje "werbalne postrzeganie otwiera.."
hebr.h - odpowiada tonowi g symbolizuje "twoje osobiste postrzeganie"
hebr.V - odpowiada tonowi a symbolizuje Kreacje twoich duchowych powiazan
hebr.z - odpowiada tonowi h symbolizuje przez Ciebie postrzegany fragment
wszystkie starozytne skale byly oparte na siedmiu tonach a osmy ton odpowidal juz nowej oktawie.
W lacinskiej strefie jezykowej te 7 dzwiekow zostalo nazwanych kolejno:
Do - symbolizuje "momentalne otwarcie" To jest ton narodzin
Re - symbolizuje "racjonalna kreacje" - Istniejacy
Mi - symbolizuje "czasowy bog jako jednosc" - Zyjacy
Fa - symbolizuje "werbalna kreacje" - Spiewajacy
Sol - symbolizuje "czasoprzestrzenna jednostke" - Podsumowujacy
La - symbolizuje "sile kreacji" - Kochajacy
Si - symbolizuje "czasoprzestrzenny Bog" - Fragmentujacy
Ogolnie dzwieki to inne poziomy postrzegania i tych jest nieskonczenie wiele.
Czlowiek posiada 12 par zeber czyli 24 pojedyncze zabra. Gorne 7 zeber (polaczonych mostkiem lat.Sternum) nazywa sie prawdziwymi i sa one odpowiednikiem pierwszej boskiej oktawy.
Pary zeber od 8 do 12 nazywane sa zebrami rzekomymi, odpowiadaja kolejnym znakom hebrajskim
od x do L. Ostatnie dwie pary zeber wolnych to zebra "adamowe", tajemnica czlowieka.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 03, 2010, 21:35:05
Cytat: Dariusz
I jeszcze sprawa wykładni, jak z tym jest?

Cytat: Acentaur
a to najprostrze, czytac sercem  ;D

 ;D
Gdyby to było takie proste, to dziś bylibyśmy przynajmniej na poziomie rozwoju Plejadian. ;)
Życie jednak boleśnie weryfikuje tę prostotę i czyni ją niesamowicie skomplikowaną.  :(


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 03, 2010, 21:44:01
Gdyby to było takie proste, to dziś bylibyśmy przynajmniej na poziomie rozwoju Plejadian. ;)
Życie jednak boleśnie weryfikuje tę prostotę i czyni ją niesamowicie skomplikowaną.  :(

A to dlatego, że funkcje serca próbuje załatwiać się intelektem…


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 04, 2010, 18:37:16
Witam wszystkich,
ogolnie, dla mowy( znak p ) werbalnej potrzeba czasu ( znak m ).
Dla naszego ducha, wymowa niewerbalna - znak P
Dla naszego ducha, wymowa werbalna - znak F
Sa to formy 17 znaku Q o wartosci 80 - "usta"
Dzwiek Peh jest "nasieniem" z ktorego powstaje caly swiat. W tym P znajduja sie podstawowe formy istnienia. Te P zwraca sie do stworczej sily R i laczy sie z nia. Teraz R przgotowuje "grunt" w ktorym
P sklada "nasienie". Temu "nasieniu" zapewnia zycie pramatczyne M.
P razem z R tworza tzw. praslowo par. W hebrajskim ta para RP - wymawiane "par" oznacza Byka

Ta sama wartosc liczbowa roznych slow wskazuje na ich pokrewienstwo, dodatkowy aspekt
milosc - hebr.ahawa - 1-5-2-5=13
jednosc - hebr.echad - 1-8-4=13
stad slowa te sa sobie rownowazne

Elohim - hebr.Myhla - 1-30-5-10-40, te dziesiatki sa jakby rozwinieciem , nowym aspektem jedynek
stad mozna zapisac    1-3-5-1-4 a to porzegrupowaniu 3,1415 czyli Pi

Wydaje sie , ze to taka zabawa i mozna wszystko w ten sposob udowodnic. Ale to tylko pierwsze warstwy gematrii. A glebiej one wiaza sie bardzo misternie i nie ma tu zadnych przypadkow.
Ogolnie , kierujac sie sercem, nalezy znajdywac harmonie w gematrycznym szukaniu powiazan slow,
dzwiekow
pozdrawiam



Tytuł: Numerologia
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 05, 2010, 15:17:23
Witam wszystkich,
znaki hebrajskie pogrupowane w oktavy( 7 znakow) sa podstawa zapisu nutowego.
hebr.a - odpowiada tonowi c symbolizuje Swiatlo/Ducha Swiatego
hebr.b - odpowiada tonowi d symbolizuje Otwarcie sfery postrzegania
hebr.g - odpowiada tonowi e symbolizuje Stworcze poznanie
hebr,d - odpowiada tonowi f symbolizuje "werbalne postrzeganie otwiera.."
hebr.h - odpowiada tonowi g symbolizuje "twoje osobiste postrzeganie"
hebr.V - odpowiada tonowi a symbolizuje Kreacje twoich duchowych powiazan
hebr.z - odpowiada tonowi h symbolizuje przez Ciebie postrzegany fragment
wszystkie starozytne skale byly oparte na siedmiu tonach a osmy ton odpowidal juz nowej oktawie.
W lacinskiej strefie jezykowej te 7 dzwiekow zostalo nazwanych kolejno:
Do - symbolizuje "momentalne otwarcie" To jest ton narodzin
Re - symbolizuje "racjonalna kreacje" - Istniejacy
Mi - symbolizuje "czasowy bog jako jednosc" - Zyjacy
Fa - symbolizuje "werbalna kreacje" - Spiewajacy
Sol - symbolizuje "czasoprzestrzenna jednostke" - Podsumowujacy
La - symbolizuje "sile kreacji" - Kochajacy
Si - symbolizuje "czasoprzestrzenny Bog" - Fragmentujacy
Ogolnie dzwieki to inne poziomy postrzegania i tych jest nieskonczenie wiele.
Czlowiek posiada 12 par zeber czyli 24 pojedyncze zabra. Gorne 7 zeber (polaczonych mostkiem lat.Sternum) nazywa sie prawdziwymi i sa one odpowiednikiem pierwszej boskiej oktawy.
Pary zeber od 8 do 12 nazywane sa zebrami rzekomymi, odpowiadaja kolejnym znakom hebrajskim
od x do L. Ostatnie dwie pary zeber wolnych to zebra "adamowe", tajemnica czlowieka.
pozdrawiam
Wszytko pięknie ładnie i foremnie. Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się dlaczego jest ich 7? Ciekaw jestem odpowiedzi, bo jezeli znajdziesz to znaczy że przekroczyłeś jedną z barier.

Pozdrawiam,
A


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 05, 2010, 20:53:57
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Wszytko pięknie ładnie i foremnie. Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się dlaczego jest ich 7? Ciekaw jestem odpowiedzi, bo jezeli znajdziesz to znaczy że przekroczyłeś jedną z barier.
byc moze jeszcze zadnej nie przekroczylem.   ???
Ale ta liczba 7 pojawia sie wszedzie. 7 dni stworzenia, Noe plus 7 czlonkow zalogi Arki, 7 zmyslow
czlowieka... i wiele innych.
pozdrawiam

No dobrze, niech pomysle. Zmysl wzroku obejmuje 1 oktawe, czyli 7 barw. Oko jest biernym elementem
zas obrazy powstaja w duchu( niektorzy mowia w mozgu). Jesli w duchu, to musi sie wiazac ze stopniem rozwoju czlowieka, symbolizowane np.poprzez czakry. Jest ich tez 7 podstawowych. Stad
na zasadzie "jak na gorze tak i na dole" musi byc powiazanie ze swiatem zewnetrznym, materia.
Mamy nieprzypadkowo 7(?) glownych typow organizmow zywych, kazdy widzi inne barwy.
Inne mozliwe powiazanie to poziom molekularny- 4 zasady purynowe tworzace trojkowy system kodowania. 7 otworow w glowie do komunikacji z otoczeniem, 7 czesci ciala czlowieka, 7 glownych gruczolow...
7 prazkow widmowych atomu wodoru, glownego, 7 glownych planet US
Zakres slyszalnosci ucha to 4 oktawy. Sa to takze pasma czestotliwosci takie same jak barwy glowne swiatla. Oktawuja sie tak samo. Czestosci odpowiadajace barwom po tym zabiegu przechodza w tony podstawowe.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 06, 2010, 18:54:20
I siedem ludzkich czakr materialnych, oraz pięć niematerialnych…


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 06, 2010, 18:56:30
Siedem dotyczy tworzenia w materii , oraz wplywania na ducha przez materie. Poki co nie przekroczylismy jeszcze jako Ludzkosc korzystania z mozliwosci 8 .
Tak wiec korzystamy z wzorca wiedzy zawartego w 7 pojedynczych  wzorach tworzacych jednie materialna dotyczaca doswiadczen ducha wcielonego w materie.Oraz wplywu wszelakich mozliwosci materii na ducha.

To dosyc rozlegly i ciekawy temat ,jezeli chodzi o poznanie wiedzy w tym zakresie dobiegl on do konca.
Zakonczylismy jako gatunek poznawanie wplywu materii na ducha , stoimy w momecie przekraczania progu , ktory otwiera nam mozliwosc poznawania wplywu ducha na materie. Ksztaltowanie jej sila woli , oraz osobistym poziomem energetycznym.

Cyfra 8 otwiera nam ta mozliwosc.

Kiara. :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 06, 2010, 20:38:44
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Wszytko pięknie ładnie i foremnie. Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się dlaczego jest ich 7? Ciekaw jestem odpowiedzi, bo jezeli znajdziesz to znaczy że przekroczyłeś jedną z barier.
byc moze jeszcze zadnej nie przekroczylem.   ???
Ale ta liczba 7 pojawia sie wszedzie. 7 dni stworzenia, Noe plus 7 czlonkow zalogi Arki, 7 zmyslow
czlowieka... i wiele innych.
pozdrawiam

No dobrze, niech pomysle. Zmysl wzroku obejmuje 1 oktawe, czyli 7 barw. Oko jest biernym elementem
zas obrazy powstaja w duchu( niektorzy mowia w mozgu). Jesli w duchu, to musi sie wiazac ze stopniem rozwoju czlowieka, symbolizowane np.poprzez czakry. Jest ich tez 7 podstawowych. Stad
na zasadzie "jak na gorze tak i na dole" musi byc powiazanie ze swiatem zewnetrznym, materia.
Mamy nieprzypadkowo 7(?) glownych typow organizmow zywych, kazdy widzi inne barwy.
Inne mozliwe powiazanie to poziom molekularny- 4 zasady purynowe tworzace trojkowy system kodowania. 7 otworow w glowie do komunikacji z otoczeniem, 7 czesci ciala czlowieka, 7 glownych gruczolow...
7 prazkow widmowych atomu wodoru, glownego, 7 glownych planet US
Zakres slyszalnosci ucha to 4 oktawy. Sa to takze pasma czestotliwosci takie same jak barwy glowne swiatla. Oktawuja sie tak samo. Czestosci odpowiadajace barwom po tym zabiegu przechodza w tony podstawowe.
pozdrawiam
Widzę że jednak nie masz pewności choć rozwiazań bez liku. W takim razie jednak co oznacza liczba 8 i dlaczego nazywa się osiem - eight. Co z 9 dlaczego jest podobne do 6 i jaki ma związek z zerem?

Ostatnio gadałem z hinduskami bawiąc się liczebnikami od 1 do 9 w sankrycie. Były w szoku że w sankrycie tylko 1 i 9 brzmiały inaczej niż w języku polskim. 9 to nava a nie dziewięć. Swoją drogą sam się zastanawiam nad obsesją angoli na temat powiedzienia Cloud Nine? Ale z nimi  (hinusami)to za wiele podyskutować nie można, bo jak stwierdziłem że większość bóstw to aryjskie świętości to dostałem odpowiedź że aryjczycy przecież zawsze byli w indiach i stamtąd przecież pochodzą łacznie z Shivą, :).

Kiara:

To wyjaśnienie iście w twoim stylu. Wiele powiedziane ale jak dla mnie nic z tego nie wynika, sorki.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 06, 2010, 21:22:17
Witaj Darek.
Czasami podziwiam Twoja nadgorliwosc i niepelne zrozumienie polaczenia dyskusyjnego roznych tematow. A mimo to bez dodatkowych informacji przenoszenie czesci dyskusji w inne miejsce.

Niestety nie da sie rozwazac znaczenia liter i slow bez polaczenia ich z wiedza o cyfrach , nie jest to numerologia a cyfrologia , ktora jako slowo niesie wiedze jezykowa , dzwiekowa , oraz cyfrologiczna.
Razem tworzy ona  informacje dotyczaca  prastarych polaczen graficzno dzwiekowych , czyli tak naprawde symboli.

W zadnym wypadku nie powinno sie rozdzielac tych informacji , bo caloksztalt przekazu traci sens i wspolczesny i pierwotny.

Gdyby sie dalo , to dobrze by bylo , zebys przeniesiony material przywrocil na pierwotne miejsce.

Czyli z ;
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5609.msg65224#msg65224

na;
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?action=post;msg=65436;topic=5301.50;sesc=c42b63d75cd273e10a20599eb76b6ec3

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 06, 2010, 21:42:51
Cześć >Kiaro<,
nawet przez myśl mi nie przeszło, ze to to samo. Wiele muszę się jeszcze nauczyć, jak widzę. ;D
Skoro tak ma się sprawa to przywracam poprzedni stan.
I dzięki za uznanie.  ;)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 06, 2010, 21:49:26
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Widzę że jednak nie masz pewności choć rozwiazań bez liku. W takim razie jednak co oznacza liczba 8 i dlaczego nazywa się osiem - eight. Co z 9 dlaczego jest podobne do 6 i jaki ma związek z zerem?
Te rozwiazania po prostu sa. W zasadzie wspolna natura barw i dzwiekow winna wystarczyc.  :)
Liczba 8 w hebrajskim to "chet" czyli obszar ogrodzony, wyodrebniony. Jego znaczenie, to zawieranie sie w nim siedmiu poprzedzajacych go znakow w nowa jednostke.( np. ton do o oktawe wyzej). Stad
8=1
Ogolnie oktawa ( lat. octo=osiem ) sklada sie z 7 elementow, z ktorych na skutek podzialu powstaje
wyzsza struktura. Praznaczenie liczby osiem to " sila podzialu", w sanskrycie to slowo "chid" oraz pokrewne slowo "cheda" czyli zniszczenie. Prorocy Jeremiasz i Habakuk zapowiadaja w czasach ostatecznych straszliwych Chittim. Jest to podobne do Chittler. :)
Liczba ta symbolizuje lat.hortus concluses czyli Raj i osiagniecie ziemi obiecanej. Dwa laczone okregi
symbolizuje polaczenie Ja(Bog) oraz Ty(boskie dziecko) czyli pelna harmonie duchowa, jednosc ducha.

Teraz 9, hebrajska liczba Teth, symboliczna macica gdzie powstaje i ukazuje sie cos nowego.  :)
Ten hieroglif to okrag z jakims jakby promieniem do wewnatrz. Oznacza to powstawanie czegos z ciemnosci, jak np.nasiono posiane w ziemi kielkuje i wychodzi na swiatlo.
Zwiazek z liczba 6 wyplywa ze znaczenia 9 jako 3x3 synteza, czyli 3x3 etapy rozwoju, a wiec pierwsze dwa etapy to 3+3=6 , to te gdzie sie teraz znajdujemy.
pozdrawiam

Ps. Tez mam pytanie. Od dawna chodzi mi po glowie Aniol uzywajacy preta mierniczego podczas wyznaczania planu swiatyni. Ten pret to 6 lokci i jedna dlon, a to 7 czesci. Jak sie podsumuje to wszystko to bardzo przypomina wartosc liczby Pi. Czy wiesz cos na ten temat?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 06, 2010, 22:09:55
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Widzę że jednak nie masz pewności choć rozwiazań bez liku. W takim razie jednak co oznacza liczba 8 i dlaczego nazywa się osiem - eight. Co z 9 dlaczego jest podobne do 6 i jaki ma związek z zerem?
Te rozwiazania po prostu sa. W zasadzie wspolna natura barw i dzwiekow winna wystarczyc.  :)
Liczba 8 w hebrajskim to "chet" czyli obszar ogrodzony, wyodrebniony. Jego znaczenie, to zawieranie sie w nim siedmiu poprzedzajacych go znakow w nowa jednostke.( np. ton do o oktawe wyzej). Stad
8=1
Ogolnie oktawa ( lat. octo=osiem ) sklada sie z 7 elementow, z ktorych na skutek podzialu powstaje
wyzsza struktura. Praznaczenie liczby osiem to " sila podzialu", w sanskrycie to slowo "chid" oraz pokrewne slowo "cheda" czyli zniszczenie. Prorocy Jeremiasz i Habakuk zapowiadaja w czasach ostatecznych straszliwych Chittim. Jest to podobne do Chittler. :)
Liczba ta symbolizuje lat.hortus concluses czyli Raj i osiagniecie ziemi obiecanej. Dwa laczone okregi
symbolizuje polaczenie Ja(Bog) oraz Ty(boskie dziecko) czyli pelna harmonie duchowa, jednosc ducha.

Teraz 9, hebrajska liczba Teth, symboliczna macica gdzie powstaje i ukazuje sie cos nowego.  :)
Ten hieroglif to okrag z jakims jakby promieniem do wewnatrz. Oznacza to powstawanie czegos z ciemnosci, jak np.nasiono posiane w ziemi kielkuje i wychodzi na swiatlo.
Zwiazek z liczba 6 wyplywa ze znaczenia 9 jako 3x3 synteza, czyli 3x3 etapy rozwoju, a wiec pierwsze dwa etapy to 3+3=6 , to te gdzie sie teraz znajdujemy.
pozdrawiam

Ps. Tez mam pytanie. Od dawna chodzi mi po glowie Aniol uzywajacy preta mierniczego podczas wyznaczania planu swiatyni. Ten pret to 6 lokci i jedna dlon, a to 7 czesci. Jak sie podsumuje to wszystko to bardzo przypomina wartosc liczby Pi. Czy wiesz cos na ten temat?
A już myślałem że powiesz coś ciekawszego. Gdy zaczynasz hebrajską ekwilibrystykę to jak dla mnie nic z niej nie wynika, ponieważ to tłumaczenie pojęć pierwotnych za pomocą pojęć abstrakcyjnych - choc prxyznam ciekawe skojrzenia. Ale zapewinam że nazwa osiem lub eight nie jest przypadkowa i należy tak długo medytować nad jej znaczniem aż pozna się sens jej brzmienia i nazwy.

O świątynni niestety nic nie wiem, choć to pewnie kodowanie wymiarów na potrzeby wyobrażenia słońca. Czasami wiedza o wymiarach stanowi o "magicznej" sile budowli, jakby pieczątka właściciela.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 07, 2010, 17:36:58
Cześć >Kiaro<,
nawet przez myśl mi nie przeszło, ze to to samo. Wiele muszę się jeszcze nauczyć, jak widzę. ;D
Skoro tak ma się sprawa to przywracam poprzedni stan.
I dzięki za uznanie.  ;)

Kazdy z nas musi wiele sie nauczyc  , nikt nie jest znawca wszystkich zagadnien.

Warto jednak pytac , tych , ktorzy pisza w temacie.

Dzieki za przywrocenie dyskusji.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 07, 2010, 21:00:24
Witaj nagumulululi,
Cytuj
A już myślałem że powiesz coś ciekawszego.
a ja sadzilem ze bedziesz zachwycony  ;D
Cytuj
Ale zapewinam że nazwa osiem lub eight nie jest przypadkowa i należy tak długo medytować nad jej znaczniem aż pozna się sens jej brzmienia i nazwy.
takie odpowiedzi nie powstaja na zawolanie. Moze kiedys przyjdzie mi cos do glowy. W koncu jest gdzie szukac- futhark i ogham, alchemia i tarot, mitologie polnocy.... No chyba , ze cos popuscisz.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 07, 2010, 21:13:25
>Nagum<, jak widzę jesteś dość zorientowany w tych tematach. :)
 Czy mógłbyś podzielić się z nami czymś więcej?  ;D


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 08, 2010, 06:38:50
No coz , wszystko wobec wiedzy nagum jest bez znaczenia , nieistotnymi bzdetami , ja tez nie bede wypisywala tu mojej wiedzy.

Gorzej jak pisze on o malosci innych nie wpisujac wlasnej wielkosci.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: ptak Wrzesień 08, 2010, 09:14:12
Reakcja na krytykę innych jest reakcją ego. Szkoda, że wówczas milknie nasza piękniejsza część…


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: arteq Wrzesień 08, 2010, 11:06:13
Nigdy nikomu nie miałem za złe gdy zapytanie skierował do osoby która wydawała mu się bardziej wiarygodna czy w jego ocenie posiadała większą wiedzę. Tylko ludzie zarozumiali/pyszni mieliby to za złe.
Im większa ilość źródeł informacji to tym lepiej, można również wtedy wyłapać gdy ktoś próbuje nas oszukiwać.

Kiara zdaje się, że jest pierwszą osobą która zarzuca Nagumulululi posądzanie innych o małość. O tym, że wielokrotnie inni informowali ją o jej takowych działaniach zdaje się nie pamiętać...


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Wrzesień 08, 2010, 20:53:46
>Nagum<, jak widzę jesteś dość zorientowany w tych tematach. :)
 Czy mógłbyś podzielić się z nami czymś więcej?  ;D
Co można wiecej w tym temacie? Wiecej można napisać o tym ze im bardziej coś wydsaje się oczywiste tym bardziej powinnismy nad tym się zastanawiać aby odkrywać sens tego co jest poniżej. Jeżeli liczba 8 ma taki kształt i brzmienie to musi istnieć wyjaśnienie dlaczego akurat tak a nie inaczej. Kiedy przyjrzeć się pierwotnym zasadom wedle których powstwawało pismo i symbole, choćby egipskie to wniosek że za każdym symbolem kryje się "coś" czego dzisiaj nie możnemy dostrzec.


 
No coz , wszystko wobec wiedzy nagum jest bez znaczenia , nieistotnymi bzdetami , ja tez nie bede wypisywala tu mojej wiedzy.

Gorzej jak pisze on o malosci innych nie wpisujac wlasnej.


Kiara :) :)
Kiarka, co znów nie jest tak jak powinno? Kogo jak krytykuje? Pisałem tylko że to co piszesz do mnie nie przemawia, może do innych owszem, wiec sie nie przejmuj.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 10, 2010, 13:26:09
Ps. Tez mam pytanie. Od dawna chodzi mi po glowie Aniol uzywajacy preta mierniczego podczas wyznaczania planu swiatyni. Ten pret to 6 lokci i jedna dlon, a to 7 czesci. Jak sie podsumuje to wszystko to bardzo przypomina wartosc liczby Pi. Czy wiesz cos na ten temat?

Acentaur od razu jak to napisałeś skojarzyło mi się to z tym co kiedyś czytałem w książce Knighta i Buttlera  ( Kto zbudował Księżyc ) o mierniczym , który skonstruował miarę zwaną jardem megalitycznym dokonując  pomiarów budowli megalitycznych ( takich swoistych "świątyń" ). Znalazłem na ten temat coś, co może Cię zaintresuje :

http://geografia.atspace.com/

cytat z w/w linka

Te budowle zafascynowały szkockiego inżyniera, wykładowcę z uniwersytetu oksfordzkiego. Alexandra Thoma do tego stopnia, że postanowił zbadać je na własną rękę. Wieloletnie badania Thoma zaowocowały dokładnymi pomiarami najważniejszych budowli. Na ich podstawie Thom sformułował teorię, którą ogłosił w swoich dwóch pracach naukowych: Megalithic Sites in Britain (1967) (Megalityczne budowle w Brytanii ) i Me-galithic Lunar Observatories (1971) (Megalityczne obserwatoria księżycowe).

Wspólna miara

Jednym z najważniejszych spostrzeżeń Thoma było odkrycie, że kamienne kręgi były budowane zgodnie z jednolitymi, wspólnymi standardami. Na podstawie skomplikowanych pomiarów i porównań Thom wyliczył, że budowniczowie megalitów posługiwali się wspólną podstawową jednostką miary, nazwał ją ..jardem megalitycznym". 'Jard megalityczny" miał długość 83 cm. Thom twierdził również, że budowniczowie kręgów już na kilka wieków przed Pitagorasem znali sześć regularnych figur geometrycznych.


Być może to jakiś trop ?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 13, 2010, 20:44:52
Witaj east,
Cytuj
Acentaur od razu jak to napisałeś skojarzyło mi się to z tym co kiedyś czytałem w książce Knighta i Buttlera  ( Kto zbudował Księżyc ) o mierniczym , który skonstruował miarę zwaną jardem megalitycznym dokonując  pomiarów budowli megalitycznych ( takich swoistych "świątyń" ). Znalazłem na ten temat coś, co może Cię zaintresuje :
http://geografia.atspace.com/
dziekuje za linka. Sam temat jest mi znany ale yard magalityczny zdaje sie miec uniwersalne zastosowanie bezposrednio tylko na polnocy. Natomiast zasady i zaleznosci sa podobne wszedzie.
Bezposrednio nie da sie odniesc tego do jednostek biblijnych.

cd.
Jezyk hebrajski ma jeszcze kilka ciekawostek. Miedzy innymi sa to tzw. koncowe znaki. Chodzi
o 5 znakow , ktore kiedy wystepuja na koncu wyrazu, to otrzymuje inna wartosc liczbowa.
Nr     lit.Lat     znak hebr.        wartosc    znaczenie
23     W        Kaph koncowe  K     500     boska aktywnosc
24     X         Mem koncowe  M     600     statyczny czas
25     Y         Nun koncowe   N     700     inkarnowana egzystencja
26     Z         Peh koncowe   F      800    jezyk ostateczny-mowa wlasnych mysli
27                Zade koncowe  J      900     narodziny boga

Nalezy to rozumiec tak:
Wraz z duchowym przekroczeniem Taw(400) czyli czasoprzestrzennych dogmatow zaczyna sie wlasciwa budowa nowego swiata. Koncowe kaph symbolizuje teraz samodzielnie myslaca , aktywna
boska egzystencje. To prowadzi do nowej bezczasowej przestrzeni zyciowej , symbolizowanej
jako koncowe Mem. Koncowe Nun symbolizuje Egzystencje , ktora jest swiadomym zrodlem wlasnego swiata. I w koncu koncowe Peh(800) to symbol opanowania jezyka wlasnych mysli i nowych "narodzin " J(900).
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 17, 2010, 21:37:02
Witam wszystkich,
4 oktawy znakow hebrajskich po 7 znakow w kazdej.
(http://img243.imageshack.us/img243/5981/4oktawy3.jpg)
Z tabeli miedzy innymi widac, ze wokol 4 (Obszar dzialania) stoja naprzeciw siebie (s lustrzanymi odbiciami) dwie Trojce. Wezmy najpierw oktawe Tajemna. Tutaj gorna trojca sklada sie z a=teza , b=antiteza i g=synteza, natomiast dolna trojca to h=punkt widzenia , v=logiczne polaczenie i z=logiczna fragmentacja. Pierwszy znak oktawy to a=Aleph symboliczna 1, Jednosc,Poczatek , ktorego lustrzane odbicie jest z=Sajin,nieskonczona roznorodnosc (symboliczna bron, hieroglif
przedstawia siekiere do fragmentacji).
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 18, 2010, 13:47:33
Choliwka,
to wszystko jest wielce ciekawe, jednak musisz nam (przepraszam, że mówię w imieniu innych forumowiczów, mnie zdecydowanie) udzielić korepetycji.  ;D


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 22, 2010, 21:52:42
Witaj Dariusz,
Cytuj
Choliwka,
to wszystko jest wielce ciekawe, jednak musisz nam (przepraszam, że mówię w imieniu innych forumowiczów, mnie zdecydowanie) udzielić korepetycji
alez kurs juz od dawna trwa.  :)
Siedem znakow pierwszej oktawy zwanej tajemna to siedem podstawowych dzwiekow, od c do h.
Pierwszy ton - abstrakcyjny znak "kreacji" a zmienia sie w drugiej oktawie w symbol x
zas w trzeciej oktawie poprzez "myslenie" powstaje najpierw pusta czasoprzestrzen s , ktora
zdolna jest do przyjecia "czegos". W koncu w czwartej oktawie powstaje to "cos" co symbolizuje znak
[
Drugi ton - z abstrakcyjnego znaku "dualnosci" b powstaje cos "nowego" co symbolizuje znak
t i z kolei w trzeciej oktawie powstaje "nieswiadome zrodlo" jako e co oznacza
przed/potem=wewnatrz(nieswiadomie)/zewnatrz(swiadomie). W koncu w oktawie czwartej tworzy sie
"intuicyjnie wiedzaca aktywna egzystencja" jako K jako "swiadome zrodlo" (wszystkoswiadome)
Prosze sie nie zrazac "dziwnymi" sformulowaniami, po pewnym czasie przestaje to dziwic bo dostrzega sie cos co wczesniej bylo nieznane.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 26, 2010, 21:12:22
Witam wszystkich,
Ciag dalszy tej muzyki  :)
Trzeci ton
"Trojca" g symbolizowana w pierwszej oktawie zostaje symbolicznym bogiem y w oktawie drugiej . Z kolei zmienia sie
w niebianskiego piesniarza o "boskich ustach" p aby w koncu osiagnac "bezczasowy spokoj" zrozumienia wszystkiego M.

Czwarty ton
Znak "drzwi" d pierwszej oktawy umozliwia przejscie od zewnatrz/wewnatrz do wewnatrz/zewnatrz. W drugiej oktawie zmienia sie w "aktywne" k , w trzeciej w "narodziny" j zas w czwartej powstaje "swiadoma egzystencja" N

Piaty ton
Znak "widziec" h zmienia sie w "napedzajaca sile" L , a ta prowadzi do trzeciej oktawy do "malpiej istoty" q co symbolizuje byciem albo czlowiekopodobnym zwierzeciem lub "prawdziwym" czlowiekiem = antychryst albo chrystus, czyli oscylowanie
miedy takimi stanami. Wtedy po pokonaniu tych "trudnosci" = dogmatow jestesmy w stanie rozumiec "boska mowe" F co symbolizuje czwarta oktawa.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 30, 2010, 20:30:16
Witam wszystkich,
cd.
Szosty ton:
"Hak", znak v pierwszej oktawy oznacza jakies wiezi, miedzy kobieta a mezczyzna czy ogolnie miedzy biegunami. Te napiecie miedzy elementem zenskim a meskim, jest praprzyczyna zycia ogolnie, zas przyczyna napiec miedzy tymi zjawiskami ktore ciagle osadzanymy, a przez to w ogole postrzegamy, jest "osobiste" dzialanie naszego Ducha. W drugiej oktawie znak "czasu" m laczy razem przeszlosc i przyszlosc. Ale czas m jest wynikiem naszego ciaglego osadzanie i dlatego
moze tylko istniec w naszej "racjonalnej logice" r. W czwartej oktawie odradzamy sie z tego wszystko dzielacego czasu  jako J, jako jednosc.

Siodmy ton:
W pierwszej oktawie wszystko dzielacy, osadzajacy znak Z czyli "Bron, Siekiera" stwarza "wielosc" czyli "egzystencje" n , ale ktore sa wciaz ze zrodlem polaczone.
W oktawie trzeciej tworzy sie kolejny Adam w i dalej ...ten "Niewymawialny"

I to by bylo na razie na tyle. Zycze owocnego studiowania.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 30, 2010, 20:52:50
Cytat: acentaur
W oktawie trzeciej tworzy sie kolejny Adam w i dalej ...ten "Niewymawialny"

A mógłbyś precyzyjniej, kim, czym jest "Niewymawialny"?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Torton Październik 01, 2010, 09:33:10
http://sanskryt.pl/
http://sanskryt.stalwol.pl/
http://www.sanskryt.ovh.org/
http://sanskryt.org/


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 01, 2010, 22:23:49
Witaj Dariusz,
Cytuj
A mógłbyś precyzyjniej, kim, czym jest "Niewymawialny"?
np. w Biblii mial 72 nazwy, czyli symbole odzwierciedlajace jakies aspekty. W innych religiach zwano go roznie ale to tez symbole.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 02, 2010, 15:33:00
Pod tym kątem nie znam Biblii, czy więc chodzi o Lucyfera, Szatana i jak Go tam jeszcze zowią?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 02, 2010, 21:09:29
Witaj Dariusz,
Cytuj
Pod tym kątem nie znam Biblii, czy więc chodzi o Lucyfera, Szatana i jak Go tam jeszcze zowią?
te niewymawialne imie sprowadzano do np.ADONAI czy tez JAHWE albo po prostu BOG ale byli i tacy
co twierdzili, ze wcale on taki dobry nie jest.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Październik 02, 2010, 21:43:14
Witaj Dariusz,
Cytuj
Pod tym kątem nie znam Biblii, czy więc chodzi o Lucyfera, Szatana i jak Go tam jeszcze zowią?
te niewymawialne imie sprowadzano do np.ADONAI czy tez JAHWE albo po prostu BOG ale byli i tacy
co twierdzili, ze wcale on taki dobry nie jest.  :)
pozdrawiam
Hej,

A co sądzisz o tym że JAHWE to to po prostu Echnaton - idąc tropem twierdzeń Frueda. W końcu każdy bóg był kiedyś człowiekiem.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 03, 2010, 18:16:45
Cytat: nagum
Hej,

A co sądzisz o tym że JAHWE to to po prostu Echnaton - idąc tropem twierdzeń Frueda. W końcu każdy bóg był kiedyś człowiekiem.

Ciekawa koncepcja, choć ciąg dalszy proponuję przenieść tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=502.0       
                                                                                  lub:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2330.0
                                                                                  lub:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5100.0

Cytat: acentaur
te niewymawialne imie sprowadzano do np.ADONAI czy tez JAHWE albo po prostu BOG ale byli i tacy
co twierdzili, ze wcale on taki dobry nie jest. 

Tu również przenosimy się już w zupełnie inne zakamarki wiedzy metafizycznej, stąd moja propozycja, by skupić się na głównym wątku, a te aspekty przenieść tu:


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 03, 2010, 19:08:51
Witaj nagumulululi,
Cytuj
A co sądzisz o tym że JAHWE to to po prostu Echnaton - idąc tropem twierdzeń Frueda. W końcu każdy bóg był kiedyś człowiekiem.
To bylo zdanie Freuda, a moim skromnym, nie ma potrzeby mnozyc tych bogow na zawolanie. Przyjmuje ze byl i pozostal tylko jeden, natomiast to co ulegalo niewatpliwie zmianie w ciagu stuleci to
swiadomosc czlowieka. I tu jest zrodlo wszystkich manipulacji z jednej strony zas niezrozumienia
z drugiej. Gdyby ludzie nie byli kompatybilni ( swiadomosc) to i religie nie mialy by pozywki i dlawily by sie w jakis enklawach.
Witaj Dariusz,
wszystkie Twoje propozycje sa dobre, choc temat z Jahwe wydaje sie byc szczegolnie dobry  ;D
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 03, 2010, 19:25:01
Cytat: acentaur
Witaj Dariusz,
wszystkie Twoje propozycje sa dobre, choc temat z Jahwe wydaje sie byc szczegolnie dobry  Duży uśmiech
pozdrawiam

Ups, nie podałem odnośnika do strony, na której odpisałem na Twego posta, a uczyniłem to w "Bóg-kim On jest", jednak skoro uważasz, ze ten wątek będzie lepszy, nie ma sprawy, przenoszę.  :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Październik 04, 2010, 19:53:10
Witaj nagumulululi,
Cytuj
A co sądzisz o tym że JAHWE to to po prostu Echnaton - idąc tropem twierdzeń Frueda. W końcu każdy bóg był kiedyś człowiekiem.
To bylo zdanie Freuda, a moim skromnym, nie ma potrzeby mnozyc tych bogow na zawolanie. Przyjmuje ze byl i pozostal tylko jeden, natomiast to co ulegalo niewatpliwie zmianie w ciagu stuleci to
swiadomosc czlowieka. I tu jest zrodlo wszystkich manipulacji z jednej strony zas niezrozumienia
z drugiej. Gdyby ludzie nie byli kompatybilni ( swiadomosc) to i religie nie mialy by pozywki i dlawily by sie w jakis enklawach.
Witaj Dariusz,
wszystkie Twoje propozycje sa dobre, choc temat z Jahwe wydaje sie byc szczegolnie dobry  ;D
pozdrawiam

Obserwator za dnia przyzna ci racje, bo słońce jest tylko jedno. Ja jednak lubię patrzyć na nocne niebo i widzę tam miliony. A któż zaręczy że sloneczne zwierciadło nie jest tylko odbiciem nocnego nieba?



Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 04, 2010, 22:18:00
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Obserwator za dnia przyzna ci racje, bo słońce jest tylko jedno. Ja jednak lubię patrzyć na nocne niebo i widzę tam miliony. A któż zaręczy że sloneczne zwierciadło nie jest tylko odbiciem nocnego nieba?
Z tym, ze w zasadzie jest tylko jedno niebo z tymi samymi planetami i sloncami. Raz gdy przybiera
jasne barwy - widzimy tylko slonce, gdy jest ciemne - widzimy reszte. Czym jest ta jedna barwa, ktora zawiera pozostale? A jesli do tego okaze sie , ze i obserwator i zwierciadlo i te niebo to jedno?
Więc pytanie o porękę prowadzi do wielu rozwiazan, ale zadne o zadawalajacej pewnosci.
Rozwiazanie matematyczne zreszta tez do bani.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 21, 2010, 19:42:00
Może nie o lingwistyce, ale za to o naszym języku.

Wysyłamy SMS czy SMS-a?
No właśnie, jaką formę powinny mieć takie skróty?

http://jerzybralczyk.bloog.pl/id,6512236,title,Internet,index.html


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 31, 2010, 15:18:38
Cytat: acentaur
Dariusz - pelny zapis.
D-r-i-s-z po wykresleniu samoglosek, i jest tu litera j bo przyklad hebrajski
d-to 4 i oznacza drzwi, otwierac...
r to 200 i oznacza racjonalna logike
j to 10 i oznacza  boskosc
s to 60 i oznacza czasoprzestrzen
z to 90 i oznacza narodzenie
stad mozna powiedziec Dariusz to - otwarcie racjonalnej logiki to narodzenie boskiej czasoprzestrzeni
Widac , ze z trudnoscia przychodzi naturalne przelozenie na inne jezyki.

w innym poście podałeś:

Cytuj
nr   lat.   nazwa hebr.    litera hebr.   wartosc liczb.   idea/znaczenie     
1   A   Aleph      a,A,E,I      1      "glowa wolu" , Bog,Stworca,          Przywodca,stwarzac,kreowac,prazrodlo,poczatek...
2   B   Beth      b,B,W      2      "Dom", dualizm,podzial,zewnatrz,
3   C   Gimel      g,G,C      3      "Wielblad" ,Synteza, Jednosc, calosc,
4   D   Daleth      d,D      4      "Drzwi" , otwarcie, brama, wyjscie
5   E   He      h,H      5      "Okno" , widok,racjonalne/empiryczne postrzeganie,widziec,punkt widzenia
6   F   Waw      v,V,W,U,O   6      "Hak" ,lancuch,polaczenie,hak,
7   G   Sajin      z,S      7      "Bron" , rozmnazac,powielac,rozwijac sie,
8   H   Chet      x,Ch      8      "Ogrodzenie" ,rzecz sama w sobie, zakres,kompleks,
9   I   Thet      t,T      9      "Macica" ,lustro,cos nowego,
10   J   Jod      y,I,J,Y      10      "Dlon" ,mlody Bog,pasywna niewiedza,boski intelekt,
11   K   Kaph      k,K      20      "Aktywna dlon" ,aktywna niewiedza,
12   L   Lamed      l,L      30      "kij pastucha" ,aktywna sila,dzialanie,skutek
13   M   Mem      m,M      40      "Woda" ,czas,czasowo,w czasie...
14   N    Nun      n,N      50      "Ryba" ,egzystencja,nieswiadomy czlowiek
15   O   Samech   s,S      60      "Waz wodny" ,czasoprzestrzen,obszar obejmowany duchowo
16   P   Ajin      e,O,A,E,I,Y   70      "Oko, Nic" ,chwila,moment,zrodlo,aktywne nic
17   Q   Peh      p,P,Ph,F   80      "Usta" ,mowa,mowic,slowo...
18  R   Zade      j,Z,TS      90      "Haczyk" ,uwolnic sie,zbawic sie,narodzenie,..
19   S   Koph      q,Q,K      100      "Ucho igielne" ,stawanie sie czlowiekiem,
20   T   Resch      r,R      200      "Glowa" ,racjonalna logika,tautologia,racjonalne myslenie,
21   U   Schin      w,Sch,S   300      "Zab" ,wiara,rozumiec,duch swiety
22   V   Taw      [,T,X      400      "Znak" ,zjawisko,fenomen,

Jak widać choćby na przykładzie litery  r (podkreśliłem ją w obu postach) nie dam rady przetłumaczyć, rozkminić niczego w sposób, jaki Ty uczyniłeś to z imienie "Dariusz". Wartości liczbowe w obu przykładach są różne.
Czy byłbyś w stanie zamieścić coś w stylu tabeli z drugiego zacytowanego posta, jednak w odniesieniu do tłumaczenia, jakiego użyłeś do tego imienia?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 31, 2010, 18:14:25
Witaj Darek,
KROM nazwa obcej cywilizacji, wiec czytam z tabelki:
k - aktywna niewiedza , czyli 20
r - racjonalna logika , czyli 200
M - mem koncowe to statyczny czas, czyli 600
no i wychodzi ze: aktywna niewiedza i racjonalna logika to statyczny czas ( nie bardzo sensowne),
To co racjonalne, niewiedza, egzystencja moga byc aktywne lub pasywne ale odnosza sie zawsze do zwyklego, normalnego czlowieka.
Statyczny czas to juz zwiazek z boskoscia.
wartosc liczbowa KROM 20-200-600 czyli 820 a to moga byc ukryte znaczenia:
800-20 stad mowa wlasnych mysli to aktywna niewiedza, tez malo sensowne
8-20 stad zakres aktywnej niewiedzy , tu juz lepiej
To obce slowo bez kontekstu, a ten rozstrzyga o interpretacji.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 31, 2010, 18:23:48
A jak spojrzysz na to tak: K -  ROM?

Staje sie nieco jasniejsze , bo kieruje w stone konkretnych energii znanych dosyc dobrze jako Rom ( nie mylic z Cyganami , ktorych sprowokowano do zmany polaryzacji dawnej nazwy etnicznej , by zatracili wiedze o sobie po raz kolejny) , Romulus , Roma.

Tak naprawde sa tylko dwa rody i wiele szczepow ( pochodnych rodzin) ,wiec niezbyt skomplikowana jest idetyfikacja biorac pod uwage prezetowane wartosci przez dana grupe.

K - czyli aktywna niewiedza - dla mnie to ciagle ukrywanie prawdy , sztuka kamuflarzy , wabienie klamstwem, itd...

R - racjonalna logika - dla mnie to taka , ktora tworzy sie dla korzysci a nie z wyplywa z samej logiki, ona musi miec racjonalne potwierdzenie w czyms co jest racjonalne dla przestrzeni tak myslacej.

M - koncowe - to statyczny czas 600 - czyli czas zawarty w granicach  , ktory ma stale i nie ewolujace wartosci , nie mozna przekroczyc tych granic , ni czsowo , ni zmiana wartosci. Ot tak sobie od do...

By ten KROM trwal musza byc zachowane zawarte w nim wszystkie elemety , a to tez tylko i wylacznie gdy ma zakotwiczenie w 6 wzmocnionej trzema 000. Co ta naprawde nie jest stabilne gdy wejdzie np. w jedna cyfre wiecej.

aktywna niewiedza to zwyczajnie utrzymywanie klamstwa.

zakres aktywnej niewiedzy od 8 do -20 jest sensowny  , bo przekroczenie 8 nawet minimalne to wejscie w wiedze nieskonczonosci ,2 dalo by harmonijny obrot dwoch czworek  trwajacy. Natomiast 20 , to z jednej strony 1/4 wiedzy pelni a z drugiej 0 - zero.
czyli utrzymywanie dysharmoni z jednostronna niepelna wiedza. Malo tego wzmacnianie sily jednej strony bo zero w tym ukladzie jest wzmacniajace

Cyfrologia troche inaczej patrzy na swiat jak numerologia , jest bogatsza i bardziej obrazowa . Odczyt jest niepelny , bo nie mam czasu , to tylko przykladowe podejscie.


Kiara :) :)


ps. zabraklo o.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 31, 2010, 20:04:18
Witaj Kiaro,
dziekuje za pomoc. Podalem mozliwe rozwiazania bez znajomości kontekstu. A z tym wygląda inaczej.
np. K-ROM to po łacinie K-ROMA czyli Rzym . Stąd można wnioskować, że K-ROM oznacza , że Rzym jest aktywną niewiedzą (ktora z bogiem nie ma nic wspolnego).
M koncowe o wartosci 600, to statyczny czas, czyli nieobecnosc czasu i dotyczy boskiego świata. Tego nie da się inaczej interpretować.
o sluzy do wokalizacji, zwykle nie otrzymuje wartosci liczbowej
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 31, 2010, 21:23:21
Cytat: acentaur
KROM nazwa obcej cywilizacji,

 :o ??? ;D
Tak wiem, że >Kiara< przypisuje to miano jakiejś cywilizacji, cywilizacjom. W tej materii jest tyle zamieszania, że trudno się połapać, mnie jednak nie chodzi o cywilizacje/cywilizację, mam na myśli kogoś na kształt Jehowy (JHWH), KROM - Wielkie centralne Słońce. Aby namieszać ludziom w łepetynach powstają różne dziwne teorie, również co do Jehowy, pomijając tę o "najpotężniejszym demonie", istnieje również taka, która głosi jakoby w ... powiedzmy we wszechświecie była cywilizacja o nazwie T'Yehoba - jakoś dziwnie ale i ciekawie nawiązuje to do znanej nam już Postaci - i niejednego może zbałamucić.
Tak więc dla ścisłości, nie mam na myśli nijakich cywilizacji, póki co nawiązuję do kogoś/czegoś znacznie potężniejszego.

Co do tabelki, hm, szkuałem w drugiej kolumnie (od lewej ;)) a tam stoi wyraźnie R, natomiast to na co Ty wskazujesz to T, choć faktycznie w czwartej kolumnie stoi r,R.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: soook Październik 31, 2010, 21:43:28
   Księga Izajasza 45 : 6 aby wiedziano od wschodu słońca aż do zachodu,
że beze Mnie nie ma niczego.
Ja jestem Pan, i nie ma innego. 7 Ja tworzę światło i stwarzam ciemności,
sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę.
Ja, Pan, czynię to wszystko.
 
Ten fragment "zadziwił" wyznawców JHVH .  Rabini , bibliści etc.
 
 


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 31, 2010, 22:01:43
Witaj Darku,
Cytuj
Co do tabelki, hm, szkuałem w drugiej kolumnie (od lewej ) a tam stoi wyraźnie R, natomiast to na co Ty wskazujesz to T, choć faktycznie w czwartej kolumnie stoi r,R.
pierwsza kolumna to kolejny numer, druga to kolejna litera alfabetu lacinskiego, kolemna trzecia to wreszcie nazwa hebrajska i kolumna czwarta i piata to te ktore nalezy zastosowac.  :)
Cytuj
Tak wiem, że >Kiara< przypisuje to miano jakiejś cywilizacji, cywilizacjom. W tej materii jest tyle zamieszania, że trudno się połapać, mnie jednak nie chodzi o cywilizacje/cywilizację, mam na myśli kogoś na kształt Jehowy (JHWH), KROM - Wielkie centralne Słońce
na tym poziomie to mowa o aspektach ale i te musisz sam odgadnac.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 31, 2010, 22:02:23
Nic dziwnego, ze zadziwia wielu.
Zważywszy na fakt postrzegania Go jako osobowego Boga/boga można mieć ... mieszane uczucia.
Podejdźmy do Niego/tego jak do absolutu, praprzyczyny itp., itd. zmienia się nieco pojęcie, punkt widzenia.
W moim przekonaniu Jehowa (JHWH) to właśnie to praźródło, ta przyczyna wszystkiego, a późniejsze podziały na dobry - zły, to już nasze spekulacje z reguły wynikające z zaszufladkowania.
Tak przynajmniej na dzień dzisiejszy to postrzegam.  ;D

I aby nie czynić ofa w tym wątku wszelką ewentualną dyskusję w tej materii przenieśmy do odpowiedniego działu.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: soook Październik 31, 2010, 22:39:40

  Jest też aspekt zasadny . Oto opisy biblijne , opisy koraniczne . Z wieloma aspektami
teologicznymi , filozoficznymi poświęcone są  Nie Sprawcy Kreacji . JHVH , Allah ...
nie stworzyli Nieba i Ziemi . Zresztą , te imiona to jedno .I na przestrzeni lat , oceany ludzi
oddawało i oddaje zew życia swego Komuś . To bogowie  księgi potrzebują ludzi . Hoax .


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 01, 2010, 00:35:49
Darek , ze KROM to materialna cywilizacja to juz chyba wiesz?  Posiadajaca statki kosmiczne , ingderujaca w swiat materialny. W jakim celu?
A ze przekazuja rozne informacje o sobie , a to normalne  wszak ; "kazda sroka swoj ogonek chwali..."

Centralne slonce w stosunku do czego?

IHVH , to wladza nad  czterema zywiolami , przez ktore sie tworzy, czy przez KROM sie tworzy?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: zochna Listopad 01, 2010, 03:36:49
Ja mam książkę pt. KROM. Z jej treści wynika, że jest to centralne słońce całego wszechświata.
Na temat wydania tej pozycji nie mogę teraz nic bliższego powiedzieć, bo nie mam jej w bloku, gdyż została na działce.
                               


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 01, 2010, 10:44:45
Ja mam książkę pt. KROM. Z jej treści wynika, że jest to centralne słońce całego wszechświata.
Na temat wydania tej pozycji nie mogę teraz nic bliższego powiedzieć, bo nie mam jej w bloku, gdyż została na działce.
                              

Zochna , tak oni tak pisza , tylko ile to ma wspolnego z prawda? Zobacz Samuel  naopowiadal mnustwo rzeczy , ktore nijak nie odpowiadaja prawdzie.

W systemie wartosci tych energii dopuszczalne jest klamstwo i one go uzywaja.
A my swoja madroscia , wrazliwoscia , oraz intuicja mamy je odnajdywac i nie wchodzic w przestrzen o takich wibracjach. Z prostego powodu , bo blokuje nasz rozwoj.
Nazewnictwo mozna uzywac to samo dla roznych rzeczy , zatem czym jest ten ich caly wszechswiat? Czy tym samym co nasz?
Ich wszechswiat i iich  centralne slonce. To znaczy ile maja tych slonc w tym  swoim wszechswiecie i gdzie on jest?

Ale jezeli komus po drodze z KROM i dobrze sie czuje z tymi wibracjami , to niech idzie.

Ja osobiscie nie mam nic przeciwko temu , mam tylko zwrocic uwage na owe nieprawdy.
I to cala moja rola.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 01, 2010, 12:40:22
Pozostawmy może ten wątek do rozważań nad naszy językiem w kontekście sanskrytu itp. korelacji.
Stąd moje umiejscowienie dysputy o JHWH w odpowiednim, istniejącym już wątku, stąd też moja propozycja skupienia tej kwestii (KROM'a) w tym wątku:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4377.0


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 14, 2010, 21:53:04
Rdzeń MOR zapisany w hebrajskim jako rvm i wymawiany jako "hemir" oznacza m.in. Mirrę. Z drugiej strony MOR łączy się ze słowem AMOR, co po łacinie CUPIDO a to jest nasz KUPAłA.
Czy tak wyprowadzony etymologiczny związek Kupały z Mirrą można jeszcze inaczej wyprowadzić.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 14, 2010, 23:23:54
Witaj Acentaur

No cóż , związek wydaje się oczywisty :) Kupała to Amor z lukiem i strzałami , inaczej Mirra ..a centaur się interesuje takim zależnościami gdyż sam szyje nieźle
(http://members.lycos.nl/mythes/hpbimg/Vliegende%20centaur.jpg)

pozdrawiam żartobliwie
East


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 14, 2010, 23:24:14
Rdzeń MOR zapisany w hebrajskim jako rvm i wymawiany jako "hemir" oznacza m.in. Mirrę. Z drugiej strony MOR łączy się ze słowem AMOR, co po łacinie CUPIDO a to jest nasz KUPAłA.
Czy tak wyprowadzony etymologiczny związek Kupały z Mirrą można jeszcze inaczej wyprowadzić.
Dobrze kombinujesz, ponieważ Kupała zwiazny jest z Marzanną, boginią śmierci. Mirra to roślina umarłych. W tym kontekscie Kupało musiałby być koziorożcem, poł rybą, władcą krainy śmierci wespoł z Marzanną, co potwiedza się. Wracamy do mitu Jacka czy raczej strzelca?A co powiesz jeżeli nazwę go Hupało?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 15, 2010, 01:17:12
Dla mnie MOR ... K to inaczej i bardzo prosto smierc duszy , podporzadkowanie sie jej tym , ktorzy istnieja pod tym slowem kodem.

A wladca tej przestrzeni jest jak zwykle ta sama postac , kryjaca sie pod wieloscia imion , uzywajaca tych samych metod.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 15, 2010, 21:10:46
Witaj east,
co wam po głowie chodzi east, chyba musze mieć na was oko.  ;D
pozdrawiam

===========================

Witaj nagumulululi,
Cytuj
Dobrze kombinujesz, ponieważ Kupała zwiazny jest z Marzanną, boginią śmierci. Mirra to roślina umarłych. W tym kontekscie Kupało musiałby być koziorożcem, poł rybą, władcą krainy śmierci wespoł z Marzanną, co potwiedza się. Wracamy do mitu Jacka czy raczej strzelca?A co powiesz jeżeli nazwę go Hupało?
Wszystko to jest związane Białą Boginia, ziemią matką. To jej aspekty. Ale chyba Kupało nie. Raczej
mi wygląda na pośrednika między krainami, tego który moze poruszać się swobodnie pomiędzy
niebem a ziemią czy krainą umarłych. Tak jak Jack, zielony człowiek, czy istoty półzwierzęce to wszystko pośrednicy. Związek Jacka ze strzelcem więc też jest tego samego rodzaju.
Z tym Hupało zabiłeś mi ćwieka. Szukałem w słownikach etymologicznych, ale mimo to nic nie widzę.
pożdrawiam

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 17, 2010, 21:06:11
Witaj nagumulululi,
Wszystko to jest związane Białą Boginia, ziemią matką. To jej aspekty. Ale chyba Kupało nie. Raczej
Scaliłem posty
Darek
Powiem nieco przewrotnie. Tajemnica białej bogini i pytanie czy to bogini uniwersalna? Czy afrykańczycy znają biała boginie? Przecież u nich nie ma "sniegu"? :) To czarne które staje się białe, w przyrodzie czesto była czarno-białe.

Tajemnice pośredników i zwierząt zaprzataly starozytnych, którzy w nich widzieli swoich bogów, jako dawców praprzyczyny, a nie w niebiosach i na wysokosciacg. Znajomość tych prawideł i relacji między nimi pozwala na wyjasnienie wielu tajemnic historii , wojen, wygranych i przegranych.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 17, 2010, 22:07:09
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Powiem nieco przewrotnie. Tajemnica białej bogini i pytanie czy to bogini uniwersalna? Czy afrykańczycy znają biała boginie? Przecież u nich nie ma "sniegu"?
to bogini z wieloma przymiotnikami , ale uniwersalna. Cykl zycia i smierci jest jednakowy na tej planecie.
Cytuj
To czarne które staje się białe, w przyrodzie czesto była czarno-białe.
mam nadzieje , ze o tym wiecej napiszesz.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 17, 2010, 22:41:11
to bogini z wieloma przymiotnikami , ale uniwersalna. Cykl zycia i smierci jest jednakowy na tej planecie.

Biała śmierć istnieje tylko na połnocy, na południu jest czarna, śmierć u celtów była biała, a teraz jaki ma kolor? Matka ziemia jak nazwa sugeruje powinna być raczej czarna, bo człowiek pochodzi od czarnego nie od białego, zatem skąd matka ziemia o białych kolorach? Biały kolor nie absorbuje światła. Jak wiadomo biały kolor pełni pochodzi z nieba. B jak brzoza, A jak jodła para doskonała, ABBA lub BABA i dlaczego jest drugą literą alfabetu 2?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 17, 2010, 22:59:57
Biala i czarna Bogini sa jednym i tym samym. Nie ma to zadnego zwiazku n ze sniegiem ni z ziemia. Ma wylacznie ze swiatlem - jasnoscia oraz zmniejszaniem sie go ciemnoscia.
Kwadry jej mocy  ( oddzialywania na materie przez oddzialywanie na wode) pokazuje ksiezyc  ale to inna sprawa.

Zawsze wzorzec jest doskonaly - czyli jasny - bialy.

Eksperymet odchodzenia od wzorca doskonalosci to kolejne fazy ciemnosci , az do barwy uznanej przez nas za czernom.

Jednak powrot musi byc ( bo jest) do czegos, czyli do niezmienialnego wzorca idealu - bieli.

Gdyby pierwotnosc byla czarna nie wiedzieli bysmy do czego wracac , zgubila by sie droga powrotna.

Niby do czego wracac? Do czerni z czerni? To nie ma sensu. Zawsze jest jakis  doskonaly wzorzec - matryca w stosunku do ktorego tworzy sie kolejne  kopie w dochodzeniu do doskonalosci.

Tak tez jest z Biala Boginiom , ona caly czas jest Biala nic sie nie zmienia , to brak swiatla zakrywa ogladajacym widzenie jej w jej naturalnej barwie ( zwykle zludzenie optyczne).

Gdy w pokoju zgasimy swiatlo wszystko wydaje sie czarne , gdy je zapalamy wolno zwiekszajac jego moc , kolory nie wracaja. One sa caly czas takie same , to nasz mozg moze je ogladac inaczej w zaleznosci od natezenia jasnosci swiatla.

Co wiec zobaczymy i w jakich barwach jak przejdziemy w wyzsza czestotliwosc gdzie bedzie duzo wieksza swiatlosc niz tu i teraz?

Czy biala Bogini bedzie Biala? Czy bedziemy mogli zobaczyc ja w jeszcze innej barwie?

Domyslcie sie prosze , ja juz wiem.

Tak wiec czarny jest zawsze bialym , postrzeganie zmienia sie wylacznie w nas z powodu ograniczonego oswietlenia.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 18, 2010, 19:31:31
Biala i czarna Bogini sa jednym i tym samym. Nie ma to zadnego zwiazku n ze sniegiem ni z ziemia. Ma wylacznie ze swiatlem - jasnoscia oraz zmniejszaniem sie go ciemnoscia.
Kwadry jej mocy  ( oddzialywania na materie przez oddzialywanie na wode) pokazuje ksiezyc  ale to inna sprawa.

Kiara :) :)
Wybacz Kiaro ale nie skorzystam z twoich nauk. Nie obraź się ale to co mówisz przypomina rozumowanie dziecka lub mądrości rodem z amerykańskiej literatury tematu, to tak jak twoje wywody o tym że plus jest dobry bo jest dodatni, a minus zły bo jest ujemny, wysokie jest dobre bo wyższe a niskie złe bo niższe.

Z mojego punktu widzenia nie rozwijasz się duchowo w najmniejszym stopniu, ponieważ jesteś zamknięta na słuchanie kogokolwiek innego  poza samą sobą. W jakim celu wypowiadasz się na każdy temat w charakterze "ja wiem, mówiłam, wiem lepiej, wszystko inne jest be"? Szukasz jakiegoś uznania na forum? Masz zaburzone poczucie własnej wartosci?

Celowo wymieniam tu kolory biały i czarny. Ale ty nie słyszałaś o związku Jin i Jang, nie zauwazasz że w środku światłości jest ciemność i zapewne nie bardzo ci to na rękę. Jesteś opętana męśką zasadą dominacji, choć wydaje ci się że jest wręcz odwrotnie. Zrozumienie tego u ciebie to jeszcze długa droga. Dla ciebie istnieje tylko światło, a przecież słowo nie pochodzi od światła, mamy również uszy którymi możemy słyszeć w nocy. Może jednak powinnas napisac biblie zaczynająca sie, na poczatku było swiatło a nie słowo?


O jednym mogę cię zapewnić że wszystko pochodzi z ciemności, ponieważ ciemność wszystko splata i utrzymuje w posadach. Jak nie wierzysz spytaj Easta, opowie ci o analogii w świecie fizyki, ciemnej materii bez której struktura galaktyk i wrzechswiata nie mogłaby istnieć. Co ty na to? Wiesz, pewnie wszystko lepiej i jak zwykle trześniesz drzwiami i pojdziesz do srwoich zabawek ...


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 18, 2010, 20:31:05
Jeśli podejmiecie temat dalej to proponuję już ... np. w tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5713.0


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 18, 2010, 20:44:19
Nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywac , ot i wszystko.

Tak naprawde wszystko zalezy od ktorej strony rozpoczyna sie oglad i analize , co nie zmienia faktu iz istnieje punkt "0" ,ktory rozgranicza kierunki poznawania.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 18, 2010, 22:19:19
Tak wiec czarny jest zawsze bialym , postrzeganie zmienia sie wylacznie w nas z powodu ograniczonego oswietlenia.
a jak Kaczyński powiedział, że nikt go nie przekona, że czarne jest czarnym to wiele osób z niego kpiło...


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Listopad 18, 2010, 23:15:36
"W nocy wszystkie koty są czarne". Ale kociaki już niekoniecznie: niektóre są blondynkami  ;D


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 20, 2010, 23:16:18
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Biała śmierć istnieje tylko na połnocy, na południu jest czarna, śmierć u celtów była biała, a teraz jaki ma kolor? Matka ziemia jak nazwa sugeruje powinna być raczej czarna, bo człowiek pochodzi od czarnego nie od białego, zatem skąd matka ziemia o białych kolorach? Biały kolor nie absorbuje światła. Jak wiadomo biały kolor pełni pochodzi z nieba. B jak brzoza, A jak jodła para doskonała, ABBA lub BABA i dlaczego jest drugą literą alfabetu 2?
Biała Matka ziemia dotyczy północy przykrytej śniegami i lodem. Tam gdzie rodzili się bogowie ludów europy. Ale przecież inne ludy w różnych częścich świata miały swoich bogów. I kiedy rzymianie podbijali europę , to ich bóg ( nowy bóg ) wyparł najwyzszego boga celtow, germanow, slowian.
W alfabecie celtyckim odpowiadała dotychczasowemu Brzoza, zaś temu nowemu- Jodła. Stąd nowy porządek i brzoza jest na drugim miejscu.
Tylko dlaczego najstarsze hieroglify przedstawiają literę A jako glowę byka? Czy też trzymąjac się oghamu, mamy dla obu dwa różne znaki, ale co one oznaczają?
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 21, 2010, 13:24:41
Witaj nagumulululi,
Tylko dlaczego najstarsze hieroglify przedstawiają literę A jako glowę byka? Czy też trzymąjac się oghamu, mamy dla obu dwa różne znaki, ale co one oznaczają?
pozdrawiam
Odnośnie A to wszystko zależy od poziomu na którym pracujesz z tą literą. Jeżeli za prawdopobne uznasz dość odległe skojarzenia to moim zdaniem na uwage zasługuje kojarzenie A ze zbitkiem literowym tworzacym swastykę według kabalisty, niejakiego  Rabbi Eliezera. Twierdził on że swatyka to Aleph i Resh, co według mnie wiedze do ciekawszej tajemnicy samego Resha. Tak się skłaniam ku tej ścieżce ponieważ dawno temu oglądałem film, Fanatyk w którym obsesja młodego zyda faszysty, była litera Aleph porównywana przez niego do swastyki, choć to żaden argument. Film ciekawy z róznych względów choć niemiły estetycznie i niepokojacy moralnie. To cenne na tyle że poszukujemy przeciez tego który ujeżdzą byka. Drugie skojarzenie do fenicka wersja Alephu przypominająca literę K, która w wojnie centum-satem pełnie dość interesujacą rolę.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 21, 2010, 19:20:01
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Odnośnie A to wszystko zależy od poziomu na którym pracujesz z tą literą. Jeżeli za prawdopobne uznasz dość odległe skojarzenia to moim zdaniem na uwage zasługuje kojarzenie A ze zbitkiem literowym tworzacym swastykę według kabalisty, niejakiego  Rabbi Eliezera. Twierdził on że swatyka to Aleph i Resh, co według mnie wiedze do ciekawszej tajemnicy samego Resha. Tak się skłaniam ku tej ścieżce ponieważ dawno temu oglądałem film, Fanatyk w którym obsesja młodego zyda faszysty, była litera Aleph porównywana przez niego do swastyki, choć to żaden argument. Film ciekawy z róznych względów choć niemiły estetycznie i niepokojacy moralnie. To cenne na tyle że poszukujemy przeciez tego który ujeżdzą byka. Drugie skojarzenie do fenicka wersja Alephu przypominająca literę K, która w wojnie centum-satem pełnie dość interesujacą rolę.
Ale ta swastyka przypomina ledwo znak Aleph i to ten w wersji znacznie pozniejszej. Aleph i Resch sa rzeczywiscie powiazane ze soba. W koncu razem tworzyly swiat.
resch zapisane jak wyr 200-10-300 a wymawiane jako "rosch" symbolizuje racjonalną logikę normalnego człowieka. Jest to siła kreacji , która w naszym wyimaginowanym świecie "równa" jest naszemu stwórcy. Czyli resch jest "bogiem swiatła", odpowiadał mu w egipcie bog Ra. Dźwiek r otwiera
kreację materii. Dlatego ze słowem bereschit ( na poczatku..) zaczęlo się tworzenie, gdzie za elochim
Beth =2 podążal resch, czyli logika czyli 200. A te beth i resch, czyli 2-200 oznacza rb czyli syn, cos zewnętrznego, czystość.

Resch odpowiada za duchowa aktywnosc, jest pierwsza przyczyna i zrodlem ruchu.
Wiaze sie tez z ostanim znakiem alfabetu hebrajskiego Taw. Znak ten sklada sie sie z Resch oraz odwroconego znaku waw.
Mówi siż, że kiedy przejdzie się przez ucho igielne=znak Koph to objawi się w pełni resch.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 22, 2010, 21:21:35
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Odnośnie A to wszystko zależy od poziomu na którym pracujesz z tą literą. Jeżeli za prawdopobne uznasz dość odległe skojarzenia to moim zdaniem na uwage zasługuje kojarzenie A ze zbitkiem literowym tworzacym swastykę według kabalisty, niejakiego  Rabbi Eliezera. Twierdził on że swatyka to Aleph i Resh, co według mnie wiedze do ciekawszej tajemnicy samego Resha. Tak się skłaniam ku tej ścieżce ponieważ dawno temu oglądałem film, Fanatyk w którym obsesja młodego zyda faszysty, była litera Aleph porównywana przez niego do swastyki, choć to żaden argument. Film ciekawy z róznych względów choć niemiły estetycznie i niepokojacy moralnie. To cenne na tyle że poszukujemy przeciez tego który ujeżdzą byka. Drugie skojarzenie do fenicka wersja Alephu przypominająca literę K, która w wojnie centum-satem pełnie dość interesujacą rolę.
Ale ta swastyka przypomina ledwo znak Aleph i to ten w wersji znacznie pozniejszej. Aleph i Resch sa rzeczywiscie powiazane ze soba. W koncu razem tworzyly swiat.
resch zapisane jak wyr 200-10-300 a wymawiane jako "rosch" symbolizuje racjonalną logikę normalnego człowieka. Jest to siła kreacji , która w naszym wyimaginowanym świecie "równa" jest naszemu stwórcy. Czyli resch jest "bogiem swiatła", odpowiadał mu w egipcie bog Ra. Dźwiek r otwiera
kreację materii. Dlatego ze słowem bereschit ( na poczatku..) zaczęlo się tworzenie, gdzie za elochim
Beth =2 podążal resch, czyli logika czyli 200. A te beth i resch, czyli 2-200 oznacza rb czyli syn, cos zewnętrznego, czystość.

Resch odpowiada za duchowa aktywnosc, jest pierwsza przyczyna i zrodlem ruchu.
Wiaze sie tez z ostanim znakiem alfabetu hebrajskiego Taw. Znak ten sklada sie sie z Resch oraz odwroconego znaku waw.
Mówi siż, że kiedy przejdzie się przez ucho igielne=znak Koph to objawi się w pełni resch.
pozdrawiam
Słusznie prawisz. W alfabecie runicznym R oznacza pojazd czerokołowy, rydwan czyli pojazd słońca -twoje źrodło ruchu. W ogamie to czarny bez, elder w sumie ciekawe dlaczego. Związek z Taw jakby bykiem również wydaje się interesujacy. W tym kontekscie czasami zastanawiam sie nad tym że niektórzy ludzie nie potrafią wypowiedzieć tej litery, amerykanie raczej nie wymawają R tak jak w innych częściach swiata, co oznacza że duch tej litery w ich wykonaniu wygląda inaczej. W skrócie to przecież obraz głowy człoweika którą fenicjanie przeyjęli jako brzmienie R, od egipskiego hiroglifu.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 22, 2010, 22:57:09
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Słusznie prawisz. W alfabecie runicznym R oznacza pojazd czerokołowy, rydwan czyli pojazd słońca -twoje źrodło ruchu. W ogamie to czarny bez, elder w sumie ciekawe dlaczego.
moglem sie domyslac, ze to o slonce chodzi. R w oghamie, Czarny bez, oznacza "podwojne slonce",
te na niebie i te w "sercu". Ale to wszystko prowadzi do swargi, swastyki.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 26, 2010, 20:55:09
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Słusznie prawisz. W alfabecie runicznym R oznacza pojazd czerokołowy, rydwan czyli pojazd słońca -twoje źrodło ruchu. W ogamie to czarny bez, elder w sumie ciekawe dlaczego.
moglem sie domyslac, ze to o slonce chodzi. R w oghamie, Czarny bez, oznacza "podwojne slonce",
te na niebie i te w "sercu". Ale to wszystko prowadzi do swargi, swastyki.
pozdrawiam
Witaj,

Ciekaw jestem źrodła określenia bzu jako podwójnego słońca. Nie zaprzeczam że jest to w moim kontekscie alchemicznego czarnego słońca w parze ze złotem. Bez w istocie jest w ogamie miesiacej przesilenia zimowego, czyli dwugłowego bóstwa przejscia z nowego do starego. Podwójne slońce runiczne w znaku Sowelo to w istocie swatyka choć nie pojmuje ze nikt tego nie określa mężem 44, za wyjatkiem Mickiewicza, :). Z drugiej strony w ten proces wpisuje sie doskonale faza nigredo w achlemi czyli faz totalnej depresji i zejscia w krainę śmierci, w ciemność która jest prawdziwym źrodłem mądrości wbrew oczywiscie publikowanym tu amerykanizom, :). Tak sobie przypominam historie wielu hinduskich guru, którzy lata spędzili na totalnej depresji nim ujrzeli cokolwiek w ciemności. W tym, zjawisku światło powstaje na skutek integracji z ciemnością.

Edit:
Przy okazji ciekawe dlaczego akurat wedle wielu chrzescijańskich legend chrystus właśnie umierał na krzyzu z czarnego bzu. Możliwe że powstały one w trakcie alchemicznych konotacji w sredniowieczu. Ale dlaczego Judasz również powiesił sie na takim drzewie?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Listopad 26, 2010, 23:29:53
Co się tyczy czarnego bzu, to pełno go rośnie w otoczeniu mojej działki. Nijak nie kojarzy mi się z podwójnym słońcem. Chętnie wpieprzają go "zimowe" ptaki i w fazie mistycznej przemiany z jagód w ptasie guamo mam możliwość zaobserwowania fascynujących zmian w kolorze karoserii parkującego pod działką autka. Dostaję przy tym tajemniczych wibracji i zmian w stanie emocjonalnym. Zastanawiam się wtedy, czy to już etap "Przejścia", czy tylko imperatyw nakazujący mi odwiedziny na pobliskiej myjni. A wiadomo, że myjnię odczytuję jako etap oczyszczenia!

Coś się zatem dzieje!


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Thotal Listopad 26, 2010, 23:47:51
Krzysiu :)
po zjedzeniu owoców czarnego bzu gwarantuję Ci prawdziwe oczyszczenie ;D
To wspaniały lek na przeziębienie, dotyczy to kwiatostanu jak i owoców.



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 27, 2010, 10:57:08
Co się tyczy czarnego bzu, to pełno go rośnie w otoczeniu mojej działki. Nijak nie kojarzy mi się z podwójnym słońcem. Chętnie wpieprzają go "zimowe" ptaki i w fazie mistycznej przemiany z jagód w ptasie guamo mam możliwość zaobserwowania fascynujących zmian w kolorze karoserii parkującego pod działką autka. Dostaję przy tym tajemniczych wibracji i zmian w stanie emocjonalnym. Zastanawiam się wtedy, czy to już etap "Przejścia", czy tylko imperatyw nakazujący mi odwiedziny na pobliskiej myjni. A wiadomo, że myjnię odczytuję jako etap oczyszczenia!

Coś się zatem dzieje!
Czasem nawet wypowiedź w stylu gospodyni domowej może zawierać niespodziewane mądrości, :). Tak że dzieki za udział w dyskusji.

Przykro mi że drażnią cię moje wypowiedzi pozbawione technoligicznych wstawek o ufokach, fraktalach i tym podbnych pierdołach. Teksty ze średniowiecza i alchemii nie są dzisiaj w modzie, :).


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 27, 2010, 19:54:06
Cytat: nagum
Przykro mi że drażnią cię moje wypowiedzi pozbawione technoligicznych wstawek o ufokach, fraktalach i tym podbnych pierdołach. Teksty ze średniowiecza i alchemii nie są dzisiaj w modzie, .

Może i nie są w modzie, jednak większość tu obecnych z zainteresowaniem wysłucha/przeczyta o tym dokładniej. Jestem przekonany, ze i >Krzysiek< również. Chyba rozumiem jego frustrację, boć to piszesz waść takimi ogólnikami, że niejednemu w pierwszy rzędzie na myśl przychodzi jakaś docinka. Nie wynika to jednak ze złośliwości kierowanej ignorancją, a raczej z niewiedzy.
Zatem wytłumacz nam, laikom, co z tym czarnym bzem? Skąd wieść, że Jezus zawisł na krzyżu uczynionym z tego właśnie "drzewa"? Skąd pewność, że Judasz powiesił się również na tym "drzewie"?
Nie bez kozery używam cudzysłowia przy wyrazie "drzewo" bo wszak każdemu Polakowi wiadomym jest, że czarny bez to krzew nie drzewo. Oczywiście można go poprowadzić tak by wyrósł na potężne krzaczysko, jednak nijak nie da rady z niego uczynić krzyża, czy choćby pala.  ;)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Listopad 28, 2010, 12:17:18
Dzięki Darku za próbę wytłumaczenia mojego stanu emocjonalnego po przeczytaniu ciągu myśli naszego Brata nagumulululi. Jak słusznie zauważyłeś, moja "docinka" była raczej prowokacją w stronę Autora, by wyrażał się jaśniej i przystępniej. By tacy laicy, jak ja (a lubię czasem pokucharzyć w kuchni  ;D) mieli szansę zrozumieć owe skomplikowane frazy o "ogamach przesilenia zimowego". "dwugłowych bóstwach przejścia z nowego do starego", "podwójnym słońcu runicznym w znaku Sowelo", itd, itp.

Jako ekonomista mógłbym zasypać to forum definicjami z mojej branży, np. operacje typu forward lub vanila jako instrumentach zabezpieczających rynki finansowe, o agio i transakcjach rolowanych, ale chyba przede wszystkim chodzi o to, żeby być zrozumiałym dla ogółu, jeśli się ma zamiar wypowiadać na publicznych, a nie specjalistycznych forach.

A więc sorry drogi nagumulululi! Nie kpię z Twojej dziedziny, ale użytych określeń mam prawo nie rozumieć.

Pozdrawiam i życzę powodzenia na giełdach (wymiany myśli)  :)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 28, 2010, 16:34:17
Witaj nagumulululi,
Ciekaw jestem źrodła określenia bzu jako podwójnego słońca. Nie zaprzeczam że jest to w moim kontekscie alchemicznego czarnego słońca w parze ze złotem. Bez w istocie jest w ogamie miesiacej przesilenia zimowego, czyli dwugłowego bóstwa przejscia z nowego do starego. Podwójne slońce runiczne w znaku Sowelo to w istocie swatyka choć nie pojmuje ze nikt tego nie określa mężem 44, za wyjatkiem Mickiewicza, :). Z drugiej strony w ten proces wpisuje sie doskonale faza nigredo w achlemi czyli faz totalnej depresji i zejscia w krainę śmierci, w ciemność która jest prawdziwym źrodłem mądrości wbrew oczywiscie publikowanym tu amerykanizom, :). Tak sobie przypominam historie wielu hinduskich guru, którzy lata spędzili na totalnej depresji nim ujrzeli cokolwiek w ciemności. W tym, zjawisku światło powstaje na skutek integracji z ciemnością.
Edit:
Przy okazji ciekawe dlaczego akurat wedle wielu chrzescijańskich legend chrystus właśnie umierał na krzyzu z czarnego bzu. Możliwe że powstały one w trakcie alchemicznych konotacji w sredniowieczu. Ale dlaczego Judasz również powiesił sie na takim drzewie?
Posluhuje sie tym okresleniem od niedawna i zalozylem analogie do wszystkich par przeciwienstw.
Np.tak, to krzew o miekim drewnie, wiec symbolizuje pierwiastek zenski ale "dziala" dopiero w parze pierwiastkiem meski, czyli drzewem twardym. A to przywoluje mitologie polnocy, powstanie pary ludzi, Ask i Embla, ktorzy powstali wlasnie z kawalkow roznych drzew. To prowadzi do psychiki, gdzie oba pierwiastki, meski i zenski musza harmonizowac aby osiagnac oswiecenie.
Stad smierc Jezusa na krzyzu/palu z miekiego drewna symbolizuje "wykrwawienie" sie Ego, konieczne do wstapienia na wyzszy poziom. Ale to moja, moze karkolomna interpretacja.
Ale to dobrze odpowiada fazie nigredo, oczyszczania, czyli pozbycia sie wszystkich dogmatow
i nabytej wiedzy az do poziomu niemowlecia aby moglo z tego zablysnac swiatlo prawdziwej madrosci.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 28, 2010, 17:59:52
Cytat: nagum
Przykro mi że drażnią cię moje wypowiedzi pozbawione technoligicznych wstawek o ufokach, fraktalach i tym podbnych pierdołach. Teksty ze średniowiecza i alchemii nie są dzisiaj w modzie, .

Może i nie są w modzie, jednak większość tu obecnych z zainteresowaniem wysłucha/przeczyta o tym dokładniej. Jestem przekonany, ze i >Krzysiek< również. Chyba rozumiem jego frustrację, boć to piszesz waść takimi ogólnikami, że niejednemu w pierwszy rzędzie na myśl przychodzi jakaś docinka. Nie wynika to jednak ze złośliwości kierowanej ignorancją, a raczej z niewiedzy.
Zatem wytłumacz nam, laikom, co z tym czarnym bzem? Skąd wieść, że Jezus zawisł na krzyżu uczynionym z tego właśnie "drzewa"? Skąd pewność, że Judasz powiesił się również na tym "drzewie"?
Nie bez kozery używam cudzysłowia przy wyrazie "drzewo" bo wszak każdemu Polakowi wiadomym jest, że czarny bez to krzew nie drzewo. Oczywiście można go poprowadzić tak by wyrósł na potężne krzaczysko, jednak nijak nie da rady z niego uczynić krzyża, czy choćby pala.  ;)
Widzę że próbujesz podejść do problemu jak typowy racjonalista i na tym przykładzie wyjaśnię ci pewne zależności.

Gdy racjonalista podchodzi do problemu probuje szukać dowodów wśród praw rządzących śwatem z jego otoczenia. Gdyby udało mu się wykazać że nie można powiesić sie na "drzewie" czarnego bzu, dumnie ogłosiłby że wszelkie historie o Jezusie muszą być nieprawdziwe, ponieważ on wykazał kłamstwo. Podobnie jest z wszelkimi "naukowacami" udawadniajacymi nieistnienie boga.

Otóż czarny bez i krzyż czy też drzewo judaszowe jest faktem psychologicznym a nie fizycznym, ma naturę mityczną - symboliczną, którego treści wykraczają daleko poza pojmowanie swiadomego umysłu. Legendy o tym drzewie powstały zapewne w średniowieczu i nie mają nic wspólnego z prawdą historyczną. Powód dla którego powstały jest efektem kompilacji starych wierzeń pogańskich z wiarą chrześcijanką. Dzięki nim mozemy wiele dowiedzieć się o tym jakie były wierzenia pogańskie. Na podobnej zasadzie powstawały mity o św. Graalu.
Pozdrawiam,

=======================

Dzięki Darku za próbę wytłumaczenia mojego stanu emocjonalnego po przeczytaniu ciągu myśli naszego Brata nagumulululi. Jak słusznie zauważyłeś, moja "docinka" była raczej prowokacją w stronę Autora, by wyrażał się jaśniej i przystępniej. By tacy laicy, jak ja (a lubię czasem pokucharzyć w kuchni  ;D) mieli szansę zrozumieć owe skomplikowane frazy o "ogamach przesilenia zimowego". "dwugłowych bóstwach przejścia z nowego do starego", "podwójnym słońcu runicznym w znaku Sowelo", itd, itp.

Jako ekonomista mógłbym zasypać to forum definicjami z mojej branży, np. operacje typu forward lub vanila jako instrumentach zabezpieczających rynki finansowe, o agio i transakcjach rolowanych, ale chyba przede wszystkim chodzi o to, żeby być zrozumiałym dla ogółu, jeśli się ma zamiar wypowiadać na publicznych, a nie specjalistycznych forach.

A więc sorry drogi nagumulululi! Nie kpię z Twojej dziedziny, ale użytych określeń mam prawo nie rozumieć.

Pozdrawiam i życzę powodzenia na giełdach (wymiany myśli)  :)
Prawdę mówiąc zwracałem się do Acentaura, bowiem jego skojarzenia czasami mogą być dla mnie iskierką i on doskonale wie o czym mówię. Ale skoro już się powiedziało conieco to pragne zauwazyć że to forum raczej ezoteryczne a nie technologiczno naukowe, co nie zmienia faktu że dziedzina hedgingu wcale nie jest mi obca.

W dobie internetu uzyte przeze mnie określenia łatwo odnaleźć w necie a zakładam że pewne powstawy mitologi i sposobu myślenia dawnych ludów każdy powinien znać. Zresztą tu istotna jest znajomość faktu dlaczego alfabety były tak wazne dla dawnych praktyk magicznych i peotyckich, choć właściwie wówczas oznaczało to to samo.

Alfabet ogamiczny - celtycki alfabet drzew, powiązany z tajemnymi wierzeniami, kalendarzem i porami roku.
Alfabet runiczny  - germański alfabet magiczny
kabała - szkoła zydowska.

Wiele z powyższych elementów w systemach ezoterycznych jest kompilowane do wspólnego modelu "drzewa zycia" czyli określenia światów duchowych, co znajduje przełozenie również na tarota. Alister Crowley dawno wykazał ze germańskie runy i alfabet wiażą się z drzewem kabalistycznym.

Dwugłowe bóstwo - np. Janus od którego pochodzi nazwa miesiaca przejscia do nowego January.

Sowelo to runa słońca w alfabecie runicznym.

Przesielenie zimowe to koniec grudnia, 13 ty miesiąc kalandarza celtyckiego, miesiąc przesilenia którego drzewem był czarny bez.

Reszte należy poczytać jeżeli ktoś się interesuje.

Pozdrawiam,

================================

Witaj nagumulululi,
Ciekaw jestem źrodła określenia bzu jako podwójnego słońca. Nie zaprzeczam że jest to w moim kontekscie alchemicznego czarnego słońca w parze ze złotem. Bez w istocie jest w ogamie miesiacej przesilenia zimowego, czyli dwugłowego bóstwa przejscia z nowego do starego. Podwójne slońce runiczne w znaku Sowelo to w istocie swatyka choć nie pojmuje ze nikt tego nie określa mężem 44, za wyjatkiem Mickiewicza, :). Z drugiej strony w ten proces wpisuje sie doskonale faza nigredo w achlemi czyli faz totalnej depresji i zejscia w krainę śmierci, w ciemność która jest prawdziwym źrodłem mądrości wbrew oczywiscie publikowanym tu amerykanizom, :). Tak sobie przypominam historie wielu hinduskich guru, którzy lata spędzili na totalnej depresji nim ujrzeli cokolwiek w ciemności. W tym, zjawisku światło powstaje na skutek integracji z ciemnością.
Edit:
Przy okazji ciekawe dlaczego akurat wedle wielu chrzescijańskich legend chrystus właśnie umierał na krzyzu z czarnego bzu. Możliwe że powstały one w trakcie alchemicznych konotacji w sredniowieczu. Ale dlaczego Judasz również powiesił sie na takim drzewie?
Posluhuje sie tym okresleniem od niedawna i zalozylem analogie do wszystkich par przeciwienstw.
Np.tak, to krzew o miekim drewnie, wiec symbolizuje pierwiastek zenski ale "dziala" dopiero w parze pierwiastkiem meski, czyli drzewem twardym. A to przywoluje mitologie polnocy, powstanie pary ludzi, Ask i Embla, ktorzy powstali wlasnie z kawalkow roznych drzew. To prowadzi do psychiki, gdzie oba pierwiastki, meski i zenski musza harmonizowac aby osiagnac oswiecenie.
Stad smierc Jezusa na krzyzu/palu z miekiego drewna symbolizuje "wykrwawienie" sie Ego, konieczne do wstapienia na wyzszy poziom. Ale to moja, moze karkolomna interpretacja.
Ale to dobrze odpowiada fazie nigredo, oczyszczania, czyli pozbycia sie wszystkich dogmatow
i nabytej wiedzy az do poziomu niemowlecia aby moglo z tego zablysnac swiatlo prawdziwej madrosci.
pozdrawiam
Nadal jednak bedę dopytywał skąd to powójne słońce czarnego bzu wzięło się u ciebie. Prawdę mówiać dzięki temu zahaczyłem o ciekawy motyw który zaprowadził mnie do Indii i do swastyki. Tak sobie ostatnio myślę że tu nie chodzi o światło słońca w przypadku swastyki, może dlatego jest to czarne słońce. Dodatkowo ważne może się okazać że to właśnie 13-ty miesiąc celtyckiego kalendarza i może śmieszne grzyby wyrastające na bzie zwane uchem judasza.


Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 28, 2010, 21:04:19
Witaj,
no wiec informacje znalazlem tu
http://ogham.abhyanga.de/index.php?was=ictd (http://ogham.abhyanga.de/index.php?was=ictd)
a takze doszukalem sie potwierdzenia co do 13 miesiaca celtyckiego Elder. To krotki miesiac przejsciowy, konczyl sie wraz Samhain. Stad symbolika cyklu zycie-smierc. Ale to takze drzewo
Zielonego Czlowieka wiec i lacznosc z Boginia.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 28, 2010, 21:39:15
Witaj,
no wiec informacje znalazlem tu
http://ogham.abhyanga.de/index.php?was=ictd (http://ogham.abhyanga.de/index.php?was=ictd)
a takze doszukalem sie potwierdzenia co do 13 miesiaca celtyckiego Elder. To krotki miesiac przejsciowy, konczyl sie wraz Samhain. Stad symbolika cyklu zycie-smierc. Ale to takze drzewo
Zielonego Czlowieka wiec i lacznosc z Boginia.
pozdrawiam

Przejrzałem źrodło, rzeczywiście choć zadnego odnosnika do bardziej wiarygodnych nie znalazłem;w kazdym razie ciekawe. Łączenie tego z Zielonym Człowiekiem jest jak najbardziej na miejscu, ale to ogólnie znana "herezja" Ozyrys - Jezus - Dionizos. Wskazuje na to również zastosowanie bzu jako materiału do wykonywania fletni Pana i odwołanie do mitu jego kochanki Syryngi która zamieniła sie w drzewo, no i całe to towarzysstwo Silenusa - Zieleniosa? Może jednak jakoś się to kojarzy bliżej z tematem? No cóż, Chrystusa przecież też określa sie Panem, :), no ale to raczej żart skojarzeniowy, :). Spojrze jeszcze do historii arturiańskich o zielonym człowieku, który przecież był rudy o dziwo?


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Listopad 28, 2010, 23:15:30
Dziękuję za wyjaśnienie niektórych definicji i pojęć. Już jest jaśniej  :)

Powodzenia w badaniach!

P.S. Ten indyjski kierunek może być ciekawy. Tamtejsze "mity" niezasłużenie traktowane są przez literaturę popularno-naukową peryferyjnie, a przynajmniej nie na taką skalę, na jaką zasługują.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 30, 2010, 20:52:30
Posty o demonach przeniosłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4392.0


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 14, 2010, 21:53:21
Słów kilka dotyczących języka:

Język wieżą Babel?
Autor: wojtus     2010-12-10 11:31:36

Czy naprawdę język jest wieżą Babel? O języku można dyskutować, snuć refleksje, dziwić się jego zawiłościami i tak do końca nie będziemy w pełni usatysfakcjonowani.

Według Bachtina w każdym momencie historycznego istnienia język jest istną wieżą Babel, czyli wcielonym współistnieniem społeczno-ideologicznych sprzeczności pomiędzy teraźniejszością a przeszłością, pomiędzy różnymi epokami przeszłości, pomiędzy różnymi grupami społeczno-ideologicznymi chwili obecnej; pomiędzy kierunkami, szkołami, grupami. Wszystkie te języki różnią się między sobą pod względem metodologicznym, gdyż u ich postaw leżą odmienne zasady wyodrębnienia i kształtowania: niekiedy jest to zasada funkcjonalna, innym razem - treściowa-tematyczna, kiedy indziej – społeczno-dialogiczna.
Języki nie wykluczają się wzajemnie, lecz na wiele sposobów krzyżują się: język ukraiński, język poematy epickiego, język wczesnego symbolizmu, język studenta, dzieci, inteligenta, wyznawcy Nietschego itp.
Istnieje wspólna płaszczyzna metodologicznie uzasadniająca owo zestawienie: wszystkie języki uczestniczące w społecznym sporze języków, bez względu na zasadę ich wyodrębnienia stanowią swoiste punkty widzenia, poglądy na świat, szczególne formy słownego rozumienia świata, odrębne horyzonty przedmiotowo-znaczeniowe i wartościujące.
Jako takie dają się one porównać, mogą się wzajemnie uzupełniać, mogą być sprzeczne, mogą odnosić się do siebie dialogowo. Spotykają się i współistnieją w świadomości ludzi i, w twórczej świadomości artysty-powieściopisarza. Kształtują się w społeczno-językowym sporze. Toteż wszystkie mogą pomieścić się na jednolitej płaszczyźnie powieści, która może w sobie połączyć parodystyczne stylizacje języków gatunkowych, różne typy stylizacji i ewokacji języków zawodowych, języków kierunków, pokoleń, dialektów itp.
Powieściopisarz może przywołać je wszystkie. Siła rozwarstwiająca i różnicująca ogólny język literacki kryje się w jego stronie przedmiotowo-znaczeniowej i ekspresywnej, czyli w stronie intencjonalnej, nie zaś w cechach lingwistycznych języków gatunkowych, żargonów zawodowych, które są znakami tylko, które pozostawiła praca intencji. Najważniejsze jest badanie słowa pamiętając o jego nastawieniu na zewnątrz, w żywym nastawieniu na przedmiot.
I tak wysuwając na plan pierwszy intencjonalną stronę rozwarstwienia języka literackiego, jesteśmy w stanie w jednolity sposób przemyśleć takie metodologiczne różnorodne zjawiska jak dialekty zawodowe i społeczne, światopoglądy i jednostkowe dzieła, albowiem w ich stronie intencjonalnej znajdujemy płaszczyznę konfrontacji dialogowej.
Samo rozwarstwienie polega na dostatecznie trwałym i społecznie znaczącym (zbiorowym) nasyceniu języka określonymi (a więc ograniczającymi) intencjami i akcentami.
Im dłużej trwa to rozwarstwienie, tym większy ma zasięg społeczny i tym istotniejsze są lingwistyczne zmiany cech językowych, które pozostają w języku wskutek działania siły, od utrwalonych odcieni semantycznych do prawdziwych cech dialektologicznych (morfologicznych, fonetycznych i innych), które upoważniają do mówienia o odrębnie społecznie dialekcie.
Taki przepojony intencjami i wyakcentowany język jest konkretnym, pełnym sporów światopoglądem. Słowa mają zapach, zapach zawodu, gatunku, kierunku, ugrupowania, określonego utworu, człowieka, pokolenia, młodości i staroci, dnia, godziny – powie Bachtin.
W każdym słowie wyczuwalny jest znak kontekstu, we wszystkich formach zawarte są intencje. Dla indywidualnej świadomości język jako żywy społeczno-ideologiczny konkret, jako spór poglądów znajduje się na granicy między swoim i obcym. Słowo języka jest słowem półcudzym. Stanie się „własne”, kiedy mówiący ożywi je swoją intencją.  Nie wszystkie słowa i nie dla każdego są tak samo posłuszne, oswajalne, do wzięcia: wiele z nich stawia silny opór, inne pozostają słowami cudzymi. Opanowanie języka, podporządkowanie swoim intencjom własnym i systemowi akcentów stanowi żmudny i złożony proces.

http://interia360.pl/artykul/jezyk-wieza-babel,41589


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 15, 2010, 20:37:05
Cytuj
Opanowanie języka, podporządkowanie swoim intencjom własnym i systemowi akcentów stanowi żmudny i złożony proces.
Bachtin, Bachtin ... głębokość pańskich wynurzeń po prostu zniewala.  ;D


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Styczeń 04, 2011, 20:52:50
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Wskazuje na to również zastosowanie bzu jako materiału do wykonywania fletni Pana i odwołanie do mitu jego kochanki Syryngi która zamieniła sie w drzewo, no i całe to towarzysstwo Silenusa - Zieleniosa? Może jednak jakoś się to kojarzy bliżej z tematem?
Do tego jest jeszcze powiazanie z Saturnem.. Satyrowie z orszaku Dionizosa, z ktorych to Silenus byl nauczycielem Bachusa, mają ten sam rdzeń co Saturn=Kronos. Pierwotnie "sat" oznacza "ten, ktory jest" ale juz łacinskie "satio" oznacza wysiew, siać. Sa-turn oznaczac moze więc tego , ktory wirując sieje.
W US Saturn "wysiewa" ziarno w formie pierścieni. Satur-day odpowiada hebrajskiemu Sabbat, a ten pochodzi od sabbern- wypluwać.
Jest jeszcze bożek Pan, ktorego odnajdziemy w słowie "panim" hebr. Mynp 80-50-10-40, co oznacza strone przednią, twarz z przodu. Ale wymawiając te słowo jako "penim" hebr. 80-50-10-20, oznacza - wnętrze. Czyli Pan w czlowieku rozmawia twarza w twarz. Oczywiście jeśli się to dostrzeże, gdy posiada się wewnętrzny spokoj, Silenus- let.sileo ( w spokoju ).
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Styczeń 19, 2011, 22:33:33
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Wskazuje na to również zastosowanie bzu jako materiału do wykonywania fletni Pana i odwołanie do mitu jego kochanki Syryngi która zamieniła sie w drzewo, no i całe to towarzysstwo Silenusa - Zieleniosa? Może jednak jakoś się to kojarzy bliżej z tematem?
Do tego jest jeszcze powiazanie z Saturnem.. Satyrowie z orszaku Dionizosa, z ktorych to Silenus byl nauczycielem Bachusa, mają ten sam rdzeń co Saturn=Kronos. Pierwotnie "sat" oznacza "ten, ktory jest" ale juz łacinskie "satio" oznacza wysiew, siać. Sa-turn oznaczac moze więc tego , ktory wirując sieje.
W US Saturn "wysiewa" ziarno w formie pierścieni. Satur-day odpowiada hebrajskiemu Sabbat, a ten pochodzi od sabbern- wypluwać.
Jest jeszcze bożek Pan, ktorego odnajdziemy w słowie "panim" hebr. Mynp 80-50-10-40, co oznacza strone przednią, twarz z przodu. Ale wymawiając te słowo jako "penim" hebr. 80-50-10-20, oznacza - wnętrze. Czyli Pan w czlowieku rozmawia twarza w twarz. Oczywiście jeśli się to dostrzeże, gdy posiada się wewnętrzny spokoj, Silenus- let.sileo ( w spokoju ).
pozdrawiam

Wniosek z tego że saturn, wieczny pijaczyna musi być w końcu przez kogoś wykastrowany. Kto nim jest Djezus? Ten jednak nie kastruje swojego ojca tylko jest przez niego składany w ofierze? może w ofierze jemu samemu, cholera wie jaka była injtencja śmierci na ofiare żydowską czy rzymską? Czy znów Djezus ostatecznie pochłaniany przez Saturna staje się pijczyną, rozpustnikiem i łysym staruszkiem ponieważ nie wychodzi na scenę krzycząć Edypowe słowa pewnego gościa "“KILL THE FATHER, FUCK THE MOTHER” :). Wydaje mi się że Edgar się domyślił kim jest saturn i ciekawe jego losy.

Problem z saturnej jednak polega na tym że jedynie on jest władcą pierscieni i daje życie, jak każdy bożek wegetacji, tylko on rodzi nowe planety. Tolkien przedstawiajać wykładnie germańską we władcy uśmierca ducha saturna rękoma karła który udaje kogoś innego, ciekawe.


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: acentaur Styczeń 20, 2011, 22:52:32
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Problem z saturnej jednak polega na tym że jedynie on jest władcą pierscieni i daje życie, jak każdy bożek wegetacji, tylko on rodzi nowe planety. Tolkien przedstawiajać wykładnie germańską we władcy uśmierca ducha saturna rękoma karła który udaje kogoś innego, ciekawe.
karzel, krasnolud wszedzie sie pojawia i do tego posiada tajemnicza moc i wiedze. Ledwo sie go toleruje ale w krytycznych sytuacjach wyciaga sie do niego reke po cudowny przedmiot ocalenia.
Czy zostal on u grekow bardziej doceniony i pojawil sie jako Hefajstos? Jesli tak, to wyszly od niego
artefakty ratujace bogow czyli duchowosc. Zwiazano go ze sloncem  jakby na przekor, ale czy rzeczywiscie chodzilo o to slonce na niebosklonie czy o te wewnatrz, te czarne.
Wniosek taki, ze ten najbardziej niepozorny, po ktorym nie zostalo prawie sladu, okazuje sie byc
najskuteczniejszym.
pozdrawiam



Tytuł: Odp: Bioroboty - bioludzie - biomaszyny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 20, 2011, 21:46:28
Trochę zaoftopuję:

Cytat: JAN
Pożyjemy - zobaczymy (piękne przysłowie do tego tematu, rosyjskie )

Polskie przysłowie.
Być może jego ruski odpowiednik "pażyjom - uwidzim" jest tożsame czasowo, ale to nasze, rodzime powiedzonko.

I wracamy do tematu, już niekoniecznie patriotycznie.  ;)


Tytuł: Odp: Język Polski - lingwistyka - sanskryt
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 20, 2011, 22:09:28
Cytat: JAN
... jedynie prawda - pierwsza.

Wielce dyskusyjna sprawa. Sięga głęboko, nie w sprawy Polsko _ Ruskie, a do korzeni słowiańszczyzny.
kontynuuj Waść.  ;D


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

pyn st-fu rekogrupastettin kociaprzystan world-anime