Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Bóg i religie => Wątek zaczęty przez: kamil771 Listopad 21, 2010, 12:29:17



Tytuł: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: kamil771 Listopad 21, 2010, 12:29:17
Islam powstawał w kontekście wojny

Dżihad "wojna święta" pojawia się wraz z narodzinami islamu(*). Przed podjęciem w niniejszym studium prezentacji dżihadu w Koranie, tradycji i teologii muzułmańskiej, warto prześledzić kontekst powstającej w VII w. religii Mahometa. Niezależnie od zaangażowania emocjonalnego, każdy badacz islamu musi przyznać prawdę, którą niepodważalnie ukazują fakty historyczne: islam tworzył się w atmosferze wojen i rozpowszechnił się dzięki wojnie, którą prowadzili pierwsi muzułmanie najpierw ze swymi rodakami i Żydami w Arabii, a następnie z krajami chrześcijańskimi (Syria, Egipt, Bizancjum itd.). Krótko mówiąc, dzięki praktykowaniu wypraw wojennych islam stał się religią światową(*). Zatem religia ta powstała w zupełnie odmiennych warunkach niż chrześcijaństwo. Nie chodzi tutaj wyłącznie o uwarunkowania wynikające z odmiennego obrazu polityczno-gospodarczego VII wieku w porównaniu z realiami pierwszych wieków chrześcijaństwa, ale również o kontekst teologiczny i psychologiczny. Podczas gdy "krew męczenników była posiewem chrześcijaństwa" (semen est sanguis christianorum)(*), a nauka Chrystusa, aczkolwiek głoszona w opozycji do politeizmu grecko-rzymskiego, propagowana była w pierwszych czterech wiekach środkami pokojowymi, Mahomet i pierwsi muzułmanie powszechnie posługiwali się rozwiązaniami zbrojnymi w zwalczaniu politeistycznych wierzeń staroarabskich i poszerzaniu swoich wpływów kosztem ziem chrześcijańskich(*). Po mało owocnym nauczaniu Mahometa w Mekce, Prorok zmienił miejsce nauczania na Medynę (622), gdzie pozyskał nieco więcej zwolenników. Ostatecznie siłą przekonał Mekkańczyków i mieszkańców Arabii do swoich poglądów. W bitwie pod Badr (624 r.) Mahomet i jego zwolennicy odnieśli zwycięstwo nad mającym przewagę oddziałem Mekkańczyków. Pierwsi muzułmanie odczytali to jako szczególny znak opieki Boga. Pisarze arabscy przekazują informacje o licznych wyprawach wojennych z rozkazu Mahometa i uznają je za wojnę świętą nawet wtedy, gdy były to zwykłe wypady łupieżcze(*). At-T.abar'u wymienia dwadzieścia siedem wielkich najazdów dokonanych na rozkaz Mahometa oraz trzydzieści cztery małe wyprawy wojenne z inicjatywy pierwszych muzułmanów. Wojnaáz Mekką trwała do 630 roku, do całkowitego podporządkowania się tego miasta Prorokowi. Dzięki pierwszym wojnom muzułmanie zdobywali obfite łupy (broń, klejnoty, szlachetne metale, narzędzia itp.). Żydzi z plemienia Banu Qurayz.a, którzy sprzeciwiali się władzy Mahometa i współpracowali z Mekkańczykami, zostali bestialsko wymordowani. W ostatnim roku swego życia (632) Mahomet zaapelował do swych zwolenników o zdecydowaną walkę z wrogami:

"zabijajcie bałwochwalców, tam gdzie ich znajdziecie" (Koran IX, 5)(*).

Tradycja mówi, że Prorok nakazał uwolnić Arabię od wszystkich "niewiernych" od Adenu do Iraku, i od Dżuddy aż do Syrii(*). Pewne jest, że po śmierci Mahometa posługiwano się jego testamentem, który przekazuje hadis AlMuslima (G'Sihad, 63):

Powiadomił mnie 'Amr al-H'Sattab, że słyszał, jak Prorok Boga mówi: «Wygonię Żydów i chrześcijan z Półwyspu Arabskiego, tak że zostawię tam tylko muzułmanów»(*).

Posługujący się tą tradycją drugi spośród tzw. czterech kalifów ar-ras'Sidun ("sprawiedliwych") `Umar I (634-644) deportował do Iraku w latach 635-638 tych arabskich chrześcijan, którzy opierali się islamizacji(*). Na marginesie warto wspomnieć, że do tego rodzaju tradycji w naszych czasach nawiązuje m.in. bin Laden w swoich tekstach(*).

W ciągu dziewięciu lat po śmierci Mahometa muzułmanie podbili tereny sąsiednich krajów chrześcijańskich: Syrię (636) i Egipt (641). Chrześcijanie z racji praktycznych (muzułmanie nie byli w stanie od razu narzucić islamu liczniejszej od nich populacji miejscowej) otrzymali wprawdzie tolerancję, ale musieli za nią zapłacić podatkami, których wysokość zależała od woli poszczególnych władców muzułmańskich. Np. po zdobyciu Egiptu muzułmański zarządca Amr ibn al-As uzyskał z tytułu chrześcijańskich podatków (g'Sizya) zawrotną sumę 200.000.000 złotych dinarów, a jego następca powiększył jeszcze tę kwotę o 2.000.000(*). W kolejnych dziesięcioleciach VII i VIII wieku ekspansja militarna islamu przybrała na sile wspierana pieniędzmi z podatków chrześcijan. Chrześcijańska Europa została osaczona muzułmańskim oskrzydleniem ze wschodu i zachodu.


 Dżihad w Koranie: połączenie walki duchowej ze świętą wojną

Wraz z uznaniem przemocy za uprawniony środek do szerzenia posłannictwa Mahometa, islam zaczął rozwijać teologię wojny. Jednak doktryna koraniczna na temat dżihadu i pokoju zawiera wypowiedzi tak różnorodne i niejednokrotnie sprzeczne, że na ich postawie można udowodnić dowolny pogląd. Z jednej strony posiadamy teksty pozytywne. Sura II, 208 nawołuje: "O wy, którzy wierzycie! Chodźcie w pokoju wszyscy". Można wskazywać pewne fragmenty koraniczne mówiące o szacunku do drugiego człowieka, dobroci i miłosierdziu (niektórzy autorzy nadmiernie je akcentują kosztem troski o całość obrazu). Wszystko to jednak nie zmienia faktu, że Koran, a zwłaszcza późniejszy islam, ogromne znaczenie przywiązuje do idei dżihadu jako walki zbrojnej(*).

Koraniczny termin g'Sihad jest rzeczownikiem odsłownym (masdarem) od g'Sahada i pierwotnie oznaczał "dokładanie starań", "podejmowanie wysiłków" dla osiągnięcia danego celu. W Koranie g'Sihad pojawia się w kontekście innych pojęć, przede wszystkim z terminem qital, oznaczającego walkę zbrojną. Zatem pojęcie walki zbrojnej wraz z treścią słowa qital wchodzi w zakres znaczeniowy dżihadu(*). W pierwszych latach islamu przez dżihad rozumiano przede wszystkim działalność na rzecz islamu i nakłanianie tych, którzy nie wierzyli w objawienie Mahometa. Równocześnie akceptowano walkę przeciw niewiernym(*). Wprawdzie początkowo odróżniano od dżihadu termin qital, ale stosunkowo szybko znaczenie tego ostatniego przeszło na dżihad. Powszechnie zaczęto określać mianem dżihadu wszelką walkę zbrojną na rzecz islamu z "niewiernymi", do których z czasem zaliczono również chrześcijan(*).

Chociaż nie wszystkie koraniczne wzmianki zawierające formy g'Sihad czy g'Sahada posiadają znaczenie militarne(*), to jednak w świętej księdze islamu występuje wiele fragmentów wzywających do wojny celem krzewienia lub obrony islamu(*). To właśnie one stały się zarzewiem konfliktu islamu z chrześcijaństwem i sprowokowały średniowieczną Europę do stworzenia własnej idei wojny sprawiedliwej, jako reakcji na ekspansywną politykę militarną islamu(*).

Koraniczne przykłady zachęty do walki militarnej w imię religii

Biorąc pod uwagę chronologię powstawania tekstu koranicznego, pierwsze wzmianki o dżihadzie militarnym pojawiają się już w najstarszych warstwach objawienia Mahometa, czyli w surach mekkańskich. Nie wchodząc w zawiłe ustalenia chronologiczne, warto zacytować najbardziej czytelne fragmenty Koranu, które stały się na przestrzeni dziejów podstawą do budowania idei świętej wojny przez wielu teologów i prawników islamskich.

Jednym z najbardziej drażliwych i często przemilczanych fragmentów Koranu jest sura VIII, 17, która jak twierdzą niektórzy badacze nie posiada żadnych punktów stycznych z Ewangelią:

To nie wy ich zabijacie, lecz Bóg ich zabijał. To nie ty rzuciłeś, kiedy rzuciłeś, lecz to Bóg rzucił; aby doświadczyć wiernych doświadczeniem pięknym.

G. Minois komentując ten fragment pisze, że choć nie brak w Koranie fragmentów "pełnych słodyczy", nie można zapominać o koranicznych wezwaniach do przemocy. Szczególnie w VIII, 17 kontrast z Ewangelią jest bardzo oczywisty, wbrew wysiłkom niektórych egzegetów, którzy dążą do jego zatarcia(*). Wzmianka ta uwzględniając cały kontekst sury VIII znalazła się w Koranie pod wpływem zwycięskiej bitwy pod Badr(*).

W Koranie można znaleźć też inne wezwania do przemocy:

A kiedy miną święte miesiące, wtedy zabijajcie bałwochwalców, tam gdzie ich znajdziecie; chwytajcie ich, oblegajcie i przygotowujcie dla nich wszelkie zasadzki! (IX, 5).

Bezwzględna walka z politeistami dozwolona jest po zakończeniu świętych miesięcy, które były dziedzictwem staroarabskim(*).

Sura XXIII, 60-61 mówi jeszcze dosadniej: Jeśli obłudnicy i ci, w których sercach jest choroba, jak i ci, którzy szerzą niepokoje w Medynie, nie zaprzestaną swych poczynań, to My pobudzimy ciebie do wystąpienia przeciw nim. Wtedy oni pozostaną z tobą w sąsiedztwie niewiele czasu. Przeklęci! Gdziekolwiek się znajdują, zostaną schwytani i zabici bez litości; zgodnie ze zwyczajem Boga ustanowionym dla minionych pokoleń.

W kontekście historycznego kształtowania się islamu jest to aluzja do walki prowadzonej przez Mahometa ze swymi rodakami Arabami, którzy wyznawali politeizm(*). Jednak gdy z czasem do niewiernych zaliczono chrześcijan(*), tego rodzaju fragmenty (wraz z surą II, 190 Prześladowanie jest gorsze niż zabicie) usprawiedliwiały w późniejszych wiekach prawdziwe hekatomby wyznawców Chrystusa(*).



Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: Sventer Listopad 21, 2010, 12:41:29
Człowieku co Ty czynisz??
Mało Ci podziałów? To czysta manipulacja, ktoś Ci płaci za pisanie takich bajek?


Cytuj
każdy badacz islamu musi przyznać prawdę, którą niepodważalnie ukazują fakty historyczne: islam tworzył się w atmosferze wojen i rozpowszechnił się dzięki wojnie, którą prowadzili pierwsi muzułmanie najpierw ze swymi rodakami i Żydami w Arabii, a następnie z krajami chrześcijańskimi (Syria, Egipt, Bizancjum itd.). Krótko mówiąc, dzięki praktykowaniu wypraw wojennych islam stał się religią światową

Określenie "Każdy i Niepodważalne" są manipulacją co zaraz wykażę. Chrześcijanie itd. prowadzili ze sobą wojny także. Baaa! Kto zainicjował krucjaty? Więc argumenty podane w tym tekście są zwykłą manipulacją mają na celu pokazaniu jaki to Islam jest zły - wcale tak nie jest - zresztą Inne religie nie są lepsze.


Już nawet całego tego tekstu nie będę segmentował, bo to jest manipulacja - spójrzcie na ten tekst z boku.


Ci co się zabijają w Iraku, Afganistanie i Pakistanie - wysadzając się to rebelianci, jakby ktoś Wam kraj najechał? Co byś zrobił? Jestem pewien że byś go bronił siebie i swoją rodzinę! Polecam obejrzeć film Bitwa o Irak.

Dodatkowo Ci, którzy siebie wysadzają to fanatycy - ślepi ludzie słuchający innych - nie wierzysz? To jak myślisz dlaczego się wysadził? Żeby człowieka doprowadzić do myśli samobójczych trzeba go zmusić by w coś uwierzył - no i znalazł się argument zapis z Koranu - lecz jeśli dalej ktoś myśli to religia zła to powiem mu że jest dalej w błędzie. Dlaczego? Z prostego powodu te 500 milionów muzułmanów jakoś się nie wysadziło w imię nie wiadomo czego.

Terroryzm tak naprawdę istnieje jedynie w naszych głowach od nas zależy czy temu strachowi ulegniemy czy też nie.
Chciałem tym postem wyrazić swoje zdanie i pokazać że nie podoba mi się temat - a tym bardziej jego nazwa, która nie oddaje prawdziwości tej religii.


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Listopad 21, 2010, 12:43:19
ja tam lubie islam:) to w koncu ktora religia jest najgorsza? judaizm, chrzescijanstwo czy islam?:)


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: Sventer Listopad 21, 2010, 12:46:23
ja tam lubie islam:) to w koncu ktora religia jest najgorsza? judaizm, chrzescijanstwo czy islam?:)
Zadałeś bardzo dobre pytanie - odpowiedzią jest religia ale myślę że do tego jest inny temat.


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: kamil771 Listopad 21, 2010, 12:58:36

Cytuj
każdy badacz islamu musi przyznać prawdę, którą niepodważalnie ukazują fakty historyczne: islam tworzył się w atmosferze wojen i rozpowszechnił się dzięki wojnie, którą prowadzili pierwsi muzułmanie najpierw ze swymi rodakami i Żydami w Arabii, a następnie z krajami chrześcijańskimi (Syria, Egipt, Bizancjum itd.). Krótko mówiąc, dzięki praktykowaniu wypraw wojennych islam stał się religią światową

Określenie "Każdy i Niepodważalne" są manipulacją co zaraz wykażę. Chrześcijanie itd. prowadzili ze sobą wojny także. Baaa! Kto zainicjował krucjaty? Więc argumenty podane w tym tekście są zwykłą manipulacją mają na celu pokazaniu jaki to Islam jest zły - wcale tak nie jest - zresztą Inne religie nie są lepsze.

Wyprawy krzyżowe były reakcją chrześcijańskiego świata na militarne podboje Islamu.


Ci co się zabijają w Iraku, Afganistanie i Pakistanie - wysadzając się to rebelianci, jakby ktoś Wam kraj najechał? Co byś zrobił? Jestem pewien że byś go bronił siebie i swoją rodzinę! Polecam obejrzeć film Bitwa o Irak.

W Iraku,Afganistanie i Pakistanie Islamiści pod wpływem swojej chorej religii mordują się nawzajem,
Wszechobecne są morderstwa,gwałty,rozboje w imię Allacha i proroka Mahometa.
Zabijają także wyznawców innych religii w tym chrześcijan bo do tego nawołuje ich święta księga.
Islam jest religią zła i przemocy.
Wyznawcy wszystkich religii pragną żyć w pokoju,z wyjątkiem muzułmanów.


Terroryzm tak naprawdę istnieje jedynie w naszych głowach od nas zależy czy temu strachowi ulegniemy czy też nie.
Chciałem tym postem wyrazić swoje zdanie i pokazać że nie podoba mi się temat - a tym bardziej jego nazwa, która nie oddaje prawdziwości tej religii.


Terroryzm jest faktem.
Świadczą o tym tysiące ofiar.
Ten tekst nie jest żadną manipulacją,ukazuje prawdę o tej religii,która jest chorą ideologią.


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Listopad 21, 2010, 13:07:24
najgorsza jest ta religia ktora uznaje swoja za najlepsza:) ale sama w sobie zadna nie jest zla i w kazdej jest cos ciekawego:)


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 21, 2010, 13:22:33
Cytuj
Z jednej strony posiadamy teksty pozytywne. Sura II, 208 nawołuje: "O wy, którzy wierzycie! Chodźcie w pokoju wszyscy". Można wskazywać pewne fragmenty koraniczne mówiące o szacunku do drugiego człowieka, dobroci i miłosierdziu (niektórzy autorzy nadmiernie je akcentują kosztem troski o całość obrazu). Wszystko to jednak nie zmienia faktu, że Koran, a zwłaszcza późniejszy islam, ogromne znaczenie przywiązuje do idei dżihadu jako walki zbrojnej(*).

Tak więc jest jak zawsze - to od ludzi zależy jak będą postrzegać rzeczywistość i ostatecznie to, jaki obraz o niej sobie stworzą.
Z zachodniej perspektywy wyolbrzymiana jest rola dżihadu, jako wojny i w dodatku przypisuje się temu słowu - dżihad - znaczenie "terroryzm ". Manipulacja polega na ty, ze sama nazwa dżihad pochodzi z Koranu więc od programowanie umysłów polega w skrócie na tym : "terroryzm=dżihad= islam"
Malo kto chce zrozumieć, iż taki wzorzec uprawia tylko niewielka grupka islamskich fanatyków religijnych. Niestety jest to grupka najgłośniejsza i najlepiej zorganizowana. Zresztą ludzie Ci szkoleni byli ( nie wiem czy dalej są) co kiedyś czytałem, w USA i Europie przez profesjonalne firmy zajmujące się przygotowaniem do zawodu najemnego żołnierza. Połącz to z fanatyzmem i już masz dżihad.
Dżihad nie powinien  nas dziwić , bo w naszej kulturze również garstka bangsterów trzęsie ekonomią Europy. Tutaj mamy twarde prawa rynku, a tam prawa religijne, poparte resortami siłowymi tak jak i u nas. Wąskie grono uprzywilejowanych robi PR dla całego społeczeństwa i co więcej - wykorzystuje techniki manipulacyjne o których wspomniał Seventer do nastawiania jednych przeciwko drugim. Niektórzy przyjmują manipulację za prawdę i aż rwą się na wojenkę..


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: Thotal Listopad 21, 2010, 21:53:20
Byłem w paru meczetach, widziałem tam ludzi o dobrych oczach, pełnych miłości...

Propaganda strachu wiedzie ludzi na manowce, media nie mówią wszystkiego i tak powstają stereotypy.
Ja wierzę w człowieka, bez względu na to gdzie się urodził.



Pozdrawiam - Thotal ;D


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: chanell Listopad 21, 2010, 22:16:20
Cytuj
Propaganda strachu wiedzie ludzi na manowce, media nie mówią wszystkiego i tak powstają stereotypy.
Ja wierzę w człowieka, bez względu na to gdzie się urodził.
Pięknie Thotal :) 
Nie mozna wszystkich muzułmanów wrzucać do jednego wora .
Kamil771 piszesz że 
Cytuj
Terroryzm jest faktem.
Świadczą o tym tysiące ofiar.

I winisz islam ,a co powiesz na terrorystów baskijskich lub z IRA ? Co powiesz na mafię sycylijską ? przecież to katolicy. Myślę że , nie religia popycha ludzi do takich czynów ,a chęć władzy i nienawiśc do samego siebie i całego świata.


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: wiki Listopad 22, 2010, 09:57:59
Polecam 2 stronę medalu...... oczywiste jest, że nie :

Utożsamiam się z tym ( bo jest tylko info mam dziwne wrażenie, że niektórzy nie mogą pojąc, ze jeżeli wkleja się coś co np moim zdaniem jest warte zapoznania nie robi z niego propagatora, guru cz jeszcze coś w tym stylu.... i atakuje personalnie jak powyżej...)


"Ten niedzielny gość nie jest w żaden sposób odosobniony. On i dziesiątki milionów o takich samych poglądach reprezentują raczej dość dużą grupę apokaliptycznie myślących chrześcijan, którzy lamentują z powodu utraty chrześcijańskiej cnoty w dzisiejszym świecie i, by być uczciwym, nie bez powodu. Oczywiście człowiek musiałby być lunatykiem by przejść przez życie doczesne nie zauważając, co dzieje się z upadkiem obiektywnej moralności, a szczególnie na chrześcijańskim zachodzie. To naprawdę jest sezon zła, te ostatnie 50 lub więcej lat, i mgła, która przygniotła uprzejmość głoszoną przez cieślę z Nazaretu podczas jego 3-letniej misji, dzisiaj przewala się przez cały świat, siejąc spustoszenie i nędzę na niespotykaną skalę. Nigdy wcześniej, (być może z wyjątkiem tych wczesnych dni, w których ta rewolucyjna nowa wiara starała się uwolnić od tyranii faryzejskiego judaizmu) nie można było powiedzieć, że chrześcijaństwo było bardziej niepożądane niż obecnie."

reszta tu:

http://newworldorder.com.pl/artykul,2723,Oczami-muzulmanina

Pozdrawiam:)


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Listopad 22, 2010, 10:22:41
Najgorsze jest to ze religie sa  silnie wymieszane z polityka.
Co przyniesie w przyszlosci taka sytuacja, mysle ze nic dobrego.

Pozdrawiam serdecznie Rafaela.


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 22, 2010, 12:48:07
Wydaje mi się, że zachód nie jest już chrześcijański. Myślę, że aktualną religią jest materializm i konsupcjonizm, a co gorsza przypomina to wir który wciąga, albo coraz bardziej rozpędzający się pociąg z którego ciężko wyskoczyć.
Dziwnie zbiega się to wraz z rosnącym przeświadczeniem ludzi o własnej nieomylności, wszechwiedzy, zarozumiałości.
Zwykła moralność i cnoty są wyśmiewane jako ciemnota i nieporadność, wartości które kiedyś cementowały rodziny sa wskazywane jako niezyciowe i zbierające wolność. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
No ale to chyba nie ten wątek.


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 22, 2010, 13:16:49
Cytat: arteq
  Zwykła moralność…

Atreq, a co to jest zwykła moralność?
Bo jest moralność dulskiej, kalego, chrześcijańska, niewolników i panów oraz wiele innych. Nie sposób wszystkich wymienić. 
To podział w oparciu o subiektywne postrzeganie rzeczywistości jak i własnych interesów.

Bardziej ogólnie, to moralność tworzą normy społeczne, jako te słuszne, a one są zmienne w odniesieniu do czasu, przestrzeni, środowisk.
Zatem, o której moralności wspominasz? Bo chyba nie mylisz jej z etyką?



Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 22, 2010, 13:23:22
No właśnie, takie pytanie też o czymś świadczy - o poplątaniu i pomieszaniu jakiemu zostaliśmy poddani. Próbuje się nadawać nowe znaczenia starym już słowom, wszystko po to aby nie nazywać rzeczy po imieniu.
Kiedyś była po prostu moralność, nikt nie musiał się pytać "a jaka?"


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 22, 2010, 13:39:14
Śmiem sądzić, że kiedyś też była różnorodność w interpretacji moralności. A tym bardziej w jej przejawianiu. A to dlatego, że każdy patrzy na świat przez własny pryzmat.
Fakt, że tak wiele istnieje „moralności” jedynie to potwierdza.
Dlatego pytam, czy zwykła moralność, to wypadkowa tych poszczególnych, czy jednak narzucona odgórnie, jako jedynie słuszna i nie podlegająca dyskusji?


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 22, 2010, 22:18:13
Ptaku, dla mnie moralność to moralność - albo jest jedna albo jej nie ma. Dlatego aby móc Ci precyzyjnie i jasno odpwiedzieć musiałbym znać definicje tych które "mnożysz". I to chyba już w innym wątku.


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: Silver Listopad 22, 2010, 22:34:22
moralność to moralność - albo jest jedna albo jej nie ma.

 @ Arteq
 Tak się nie da powiedzieć, że moralność, to moralność.
To tak jakby powiedzieć -  islam, to islam, drzewo to drzewo, atom, to atom, krowa, to krowa..
Ups ! A czemu, to... mi przyszła na myśl (krowa) ?
Czyżbyś hodował krowy ?  :-\


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Listopad 22, 2010, 22:50:43
jest jedna moralnosc zakodowana w podswiadomosci, tak jest jedna prawda :) ale rozne moga byc sciezki :)

dzikosc to dzikosc, zlo to zlo :)


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: kamil771 Styczeń 02, 2011, 11:12:18
Egipt: krwawy zamach na chrześcijan po mszy

Liczba ofiar śmiertelnych wybuchu bomby przed kościołem w Aleksandrii wzrosła do 21. 43 osoby odniosły obrażenia. Zamach spowodował uliczne zamieszki - poinformowało w sobotę egipskie ministerstwo zdrowia. Wcześniej informowano o 9 zabitych i 24 rannych.

(http://m.onet.pl/_m/b053eb262d0c55d78bb56ab7169e48e0,46,1.jpg)

Ładunek wybuchowy umieszczony w samochodzie eksplodował około pół godziny po północy przed kościołem koptyjskim w Aleksandrii, na północy Egiptu. Wierni wychodzili w tym momencie ze świątyni.

Zamach sprowokował setki chrześcijan do wyjścia na ulice, gdzie doszło do starć. Grupy chrześcijan i muzułmanów obrzucały się kamieniami, podpalano samochody - pisze Reuters, powołując się na świadków.

Prezydent Egiptu Hosni Mubarak zaapelował w sobotę do chrześcijan i muzułmanów o zwarcie szeregów "wobec ił terroryzmu i tych, którzy chcą zagrozić bezpieczeństwu ojczyzny, jej stabilności i jedności jej dzieci".

Według wstępnych ustaleń - podaje egipskie MSW - samochód, który eksplodował, zaparkowany był przed kościołem. Zakłada się, że należał do jednego z członków kongregacji, który często przychodził do świątyni.

Żadne ugrupowanie nie przyznało się do zorganizowania zamachu, ale przeprowadzono go dwa miesiące po tym, jak iracki odłam Al-Kaidy wystosował groźby pod adresem egipskich koptów.

Wśród rannych jest ośmiu muzułmanów. Z informacji, jakich resort spraw wewnętrznych udzielił agencji Reutera, nie wynika jednak, czy wszystkie ofiary i ranni zostali zidentyfikowani.

Reuters przypomina o utrzymujących się w tym muzułmańskim kraju napięciach między chrześcijanami a muzułmanami.

Chrześcijanie stanowią około 10 proc. liczącej 79 mln populacji Egiptu.


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: Thotal Styczeń 02, 2011, 16:24:22
Ludziom żądnym władzy bardzo zależy na podziałach, na sianiu nienawiści...
Sądzę że bardzo umiejętnie radzą sobie z wykorzystaniem ludzkich, najniższych uczuć i emocji do manipulowania.
Wielu naiwnych ludzi sądzi, że walką zdoła obronić się przed "wrogiem", ale prawdziwych wrogów nie widać,, bardzo sprytnie ukrywają się za politykami z pierwszych stron gazet.

Kamilu, przesiej przez filtr miłosierdzia wszystkie złe wiadomości...




Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: Betti Styczeń 04, 2011, 23:34:09
Farhan Khan i masońska islamofobia
Czy masoneria wykorzystuje media do rozpowszechniania stereotypu "muzułmanina-terrorysty"? I czy to możliwe, że zamach na WTC był... atakiem Illuminati na islam?

Bardzo ciekawy film, acz wzbudzający zastrzeżenia

W poprzednim artykule, zatytułowanym “Farhan Khan i Zakon Iluminatów”, opisałam niezwykle interesujący film dokumentalny (prezentację multimedialną?) “The Music Industry Exposed”, którego tematyka dotyczyła wpływu masonerii na przemysł muzyczny. Ponieważ dzieło stworzone przez mieszkającego w Wielkiej Brytanii 19-latka, Farhana Khana, zrobiło na mnie ogromne wrażenie, postanowiłam obejrzeć i scharakteryzować kolejny film tego autora - “Illuminated” (“Oświeceni”). Film “Illuminated” wzbudził we mnie więcej zastrzeżeń niż “The Music…”, ponieważ większość zawartych w nim informacji opiera się na religii mahometańskiej, a ja jestem ateistką. Mimo to, oglądanie tej produkcji było dla mnie przyjemnością, albowiem zawiera ona mnóstwo ciekawostek, o których wcześniej nie wiedziałam.

Czym tym razem zajmuje się Khan?

W “Illuminated” Farhan Khan (FarhanK501) stara się udowodnić pogląd, według którego masoneria pragnie zniszczyć islam. Młodzieniec piętnuje krzywdzący stereotyp “muzułmanina-terrorysty”, demaskuje antyislamskie przekazy subliminalne, opowiada o cudach religijnych w islamie, a nawet sugeruje, że zamach na World Trade Center był sprawką wolnomularstwa, które chciało… zakpić z Kaaby, największej świętości mahometanizmu. Uwaga! Kilka pierwszych odcinków “Illuminated” oglądałam na internetowym profilu Farhana, ale pozostałe na innych profilach, dlatego proszę nie mieć do mnie pretensji, jeśli podałam niepoprawne tytuły poszczególnych części!

Wszystkie religie monoteistyczne są święte
W pierwszej części “Illuminated” zatytułowanej “Atheism” (“Ateizm”) Farhan Khan polemizuje z poglądami ateistycznymi, które - jego zdaniem - są agresywnie propagowane w masońskich mediach. Według niego, Zakon Iluminatów chce pozbawić ludzi religijności, aby zburzyć ich zaufanie do tradycyjnych norm moralnych oraz utrudnić im odróżnianie dobra od zła. FarhanK501 jest przekonany, iż “lucyferiańska” masoneria nienawidzi religii monoteistycznych, gdyż pochodzą one bezpośrednio od Boga (dowodami na wspólne pochodzenie tych religii mają być łączące je podobieństwa). Uważa jednak, że chociaż judaizm, chrześcijaństwo i islam są jednakowo święte, to bardziej należy ufać Koranowi niż Biblii (ta druga była ponoć wielokrotnie zmieniana i przeredagowywana przez ludzi, którzy chcieli ją wykorzystać do własnych celów). Farhan twierdzi, iż bardzo trudno jest udowodnić zarówno istnienie, jak i nieistnienie Boga. Sam opowiada się jednak za wiarą i porównuje Boga do powietrza, którego nie widać, a które jest wszechobecne i niezbędne człowiekowi.

Krzywdzący stereotyp “muzułmanina-terrorysty”

Zdaniem Khana, religia mahometańska jest bardzo silna i zaskarbia sobie coraz więcej wyznawców - także wśród ludzi znanych. Nic więc dziwnego, że masoneria uważa ją za swojego największego wroga i rywala, a co za tym idzie: próbuje ją zniszczyć poprzez nagonkę medialną. FarhanK501 pisze, iż wolnomularstwo (zwłaszcza teraz, po wydarzeniach z 11 września 2001 roku) wykorzystuje media do propagowania krzywdzącego stereotypu “muzułmanina-terrorysty”. Zakon Iluminatów chce ponoć, aby opinia publiczna bała się mahometan, nienawidziła ich i popierała amerykańskie ataki na kraje islamskie. Według Khana, kontrolowane przez masonerię media nie pokazują normalnych, spokojnych, pokojowo nastawionych muzułmanów, tylko ekstremistyczną mniejszość albo apostatów, którzy oczerniają swoją dawną religię.

Antyislamska manipulacja zdemaskowana!

Farhanowi udaje się zdemaskować jedną z antyislamskich, medialnych manipulacji. Brytyjskie media pokazały kiedyś zdjęcia z manifestacji w Londynie, podczas której kilkudziesięciu osobników wznosiło transparenty z hasłami nawołującymi do mordowania wrogów islamu. Khan dokładnie analizuje te fotografie i zauważa, że hasła na wszystkich transparentach są napisane tym samym charakterem pisma, a osoby, które je niosą - w przeciwieństwie do pozostałych uczestników demonstracji - mają zasłonięte twarze. Zdaniem Farhana, za przygotowanie owych nienawistnych transparentów odpowiada “JEDNA i tylko JEDNA osoba” (czyżby wynajęty prowokator?).

Seksualizacja popkultury, niechęć do dojrzałej miłości

W drugiej części filmu, której tytuł brzmi “Positive & Negative Energy” (“Pozytywna i negatywna energia”) FarhanK501 wyraża przekonanie, iż wolnomularstwo zwalcza nie tylko religie, ale również reprezentowane przez nie wartości. Według Khana, masońskie media bombardują dzieci i młodzież treściami erotycznymi, aby szerzyć wśród nich niedojrzałą miłość oraz stworzyć swoiste “pokolenie niedojrzałej miłości“. Farhan uważa, że Zakon Iluminatów nie lubi miłości dojrzałej, gdyż napełnia ona ludzi pozytywną energią. Owa pozytywna energia jest ponoć potężniejsza od negatywnej, co sprawia, iż jej posiadaczami trudno się manipuluje. Dojrzała miłość - jak pisze Khan - pozwala ludziom osiągnąć wyższy stan świadomości, dlatego wolnomularstwo bardzo się jej boi i próbuje ją zniszczyć. Masoni robią wszystko, co w ich mocy, aby napełnić społeczeństwo negatywną energią (złością, agresją, frustracją i pesymizmem).

Mekka - miasto cudów religijnych?

FarhanK501 pokazuje widzom przykład negatywnej energii w mediach: fragment programu telewizyjnego, w którym jakiś dziennikarz usprawiedliwia wyśmiewanie różnych religii i polemizuje z muzułmaninem niepopierającym takiego zachowania. Następnie FarhanK501 odtwarza inne nagranie, w którym ten sam dziennikarz krytykuje aktora, który sparodiował ortodoksyjnego żyda. W dalszej części “Positive & Negative Energy” Khan, dla odmiany, prezentuje swoim odbiorcom coś pozytywnego i interesującego: fragment programu, w którym toczy się rozmowa na temat najważniejszego islamskiego obiektu, czyli Kaaby w Mekce. Z rozmowy tej wynika, że naukowcy odkryli, iż ziemia, na której stoi Kaaba, emituje jakieś cudowne, jedyne w swoim rodzaju promieniowanie - takie, które sięga daleko w głąb Kosmosu i prawdopodobnie nie ma końca. Jeden z uczestników dialogu stwierdza, iż to promieniowanie może łączyć ziemską Kaabę z Kaabą w niebie. W końcu Farhan Khan pokazuje widzom internetowe statystyki, które udowadniają, że ludzie często pytają o cuda w islamie i że istnieje wiele stron poświęconych tej tematyce.

9/11 jako atak Illuminati na islam (nie odwrotnie)

W trzeciej części “Illuminated” (“9/11 & The Destruction Of Holy Kaaba” - “9/11 i zniszczenie Świętej Kaaby”) Farhan stawia tezę, że zamach terrorystyczny na World Trade Center w Nowym Jorku był sprawką Illuminati. Młody muzułmanin wymienia kilka możliwych powodów tej zbrodni, m.in. wyrażenie przez masonerię chęci zniszczenia Kaaby. Khan pisze, że między wieżami WTC stała rzeźba zwana The Sphere, która - jeśli wierzyć Wikipedii - miała imitować (mimic) najświętszy obiekt islamu. Zdaniem Farhana, zniszczenie World Trade Center i uszkodzenie The Sphere miało być ciosem dla wyznawców religii mahometańskiej.

Kiedy rozum zgadza się z wiarą…

W dalszej części “9/11 & The Destruction Of Holy Kaaba” Khan prezentuje odbiorcom różne ciekawostki naukowe, udowadniające, że Mekka - jako szczególny punkt na Kuli Ziemskiej - jest miejscem interesującym dla fizyków, astronomów i geografów. Młody muzułmanin odtwarza także fragment jakiegoś filmu dokumentalnego, który nie tylko potwierdza tezę o fizycznej wyjątkowości Mekki, ale również ukazuje związek między liczbami ważnymi dla muzułmanów a stałymi miarami w przyrodzie. Te wszystkie fakty mają uzasadniać pogląd, według którego centrum religijne islamu jest święte i doskonałe, a “satanistyczne” wolnomularstwo ma powody, by go nienawidzić.

Siedem - wyjątkowa liczba

W części czwartej, której tytuł brzmi “Illuminati Challenging God” (“Iluminaci rzucają wyzwanie Bogu”) FarhanK501 zastanawia się nad prawdami wiary islamskiej i umiejętnie dopasowuje je do wspomnianych wcześniej faktów naukowych. Khan informuje widzów, że muzułmanie wierzą, iż Bóg stworzył siedem nieb. Podobno owe nieba można utożsamić z warstwami atmosfery ziemskiej - magnetosferą, jonosferą, egzosferą, termosferą, mezosferą, stratosferą i troposferą. Farhan zauważa, iż sama liczba siedem jest niezwykle istotna w islamie, chrześcijaństwie i judaizmie. Dowodem na niezwykłość i popularność siódemki ma być jej częste występowanie w światowej kulturze oraz popkulturze.

Religie monoteistyczne a wierzenia masońskie

W końcu młody muzułmanin zaczyna snuć refleksje na temat wierzeń masońskich, które - jego zdaniem - mają wiele wspólnego z wielkimi religiami monoteistycznymi. Wolnomularze wierzą ponoć w Boga, ale nim gardzą, dlatego oddają cześć szatanowi i odprawiają okultystyczne rytuały, aby rzucić wyzwanie znienawidzonej Istocie Boskiej oraz przesłać ludziom negatywną energię. Zdaniem Khana, masoneria wierzy w satanistyczną teorię, według której Lucyfer - poprzez obdarzenie Adama i Ewy określoną wiedzą - dał społeczeństwu wolność oraz przyczynił się do jego intelektualnego rozwoju.

Przekazy subliminalne i nie tylko

W części piątej zatytułowanej “Will They Then Not Believe?” („Czy zatem nie będą wierzyć?”) FarhanK501 informuje odbiorców o istnieniu wizualnych, antyislamskich przekazów subliminalnych. Młody muzułmanin twierdzi, że logo najczęściej kupowanego napoju świata, Coca Coli, zawiera ukryte, arabskojęzyczne przesłanie. Aby je zobaczyć, należy przerzucić znak firmowy w poziomie: wówczas ukaże się napisany arabskimi literami tekst, który oznacza „No Mohammed, No Mecca” - „Nie ma Mahometa, nie ma Mekki”. Jeśli czytelnicy niniejszego artykułu chcą zobaczyć ten przekaz na własne oczy, to mogą odwiedzić tę stronę.

W “Will They Then Not Believe?” Farhan Khan podaje jeszcze jeden przykład antyislamskiego przekazu subliminalnego albo takiejże prowokacji - buty firmy Nike, które zawierają (m.in. na podeszwach) arabskojęzyczne napisy “Allach”. Później FarhanK501 stawia tezę, że brytyjska księżna Diana została zamordowana przez masonerię, ponieważ kochała mahometanina i głosiła inne poglądy niż jej krewni (zdaniem Khana, brytyjska rodzina królewska jest jedną z trzynastu rodzin wchodzących w skład Zakonu Iluminatów!).

Islam: ciągle silny, chociaż pod pręgierzem

Farhan uważa, że dowodem na to, iż Iluminaci mieli wpływ na życie i śmierć Diany, jest umieszczenie na jej pomniku masońskiej piramidki. Jest również przekonany, iż wolnomularstwo zwalcza islam nie tylko poprzez nagonkę medialną i zabijanie pojedynczych osób, ale również poprzez atakowanie muzułmańskich państw pod pretekstem “wojny z terroryzmem”. Khan podkreśla, że mahometanizm, chociaż nieustannie stawiany pod pręgierzem, zaskarbia sobie coraz więcej zwolenników. Aby udowodnić, iż ta wiara ma sens, prezentuje widzom kolejne przykłady cudów religijnych w islamie, np. skierowane w stronę Mekki drzewo, które wygląda jak modlący się muzułmanin. Na koniec Farhan pokazuje coś bardzo smutnego i wstrząsającego: nagranie z jakiegoś islamskiego kraju (być może z Autonomii Palestyńskiej), w którym obcy żołnierze znęcają się nad miejscową ludnością.

Fanatycy i ekstremiści mogą trafić się wszędzie!

W szóstej części “Illuminated” zatytułowanej “This Is How The Truth Will Always Be Treated”, czyli „Sposób, w jaki prawda będzie zawsze traktowana”, FarhanK501 rozwija swoje wcześniejsze myśli. Pisze o tym, że masoneria pragnie zbudować Nowy Porządek Świata i usunąć Boga z ludzkich serc, a także o tym, że media rozpowszechniają krzywdzący stereotyp „muzułmanina-terrorysty”. Khan pokazuje odbiorcom fragmenty programów telewizyjnych, w których przedstawia się muzułmanów jako żądnych krwi ekstremistów. Według niego, kreowany przez masońskie media obraz mahometan jest nieprawdziwy, a fanatycy mogą się trafić we wszystkich grupach społecznych, także tych nieposiadających religijnego charakteru. Na koniec Farhan odtwarza wymowny fragment filmu „Malcolm X”, w którym tytułowy bohater - przekonany, że islamu nie da się pogodzić z postawami rasistowskimi - zostaje zabity przez przedstawicieli islamistycznego ugrupowania Nation of Islam. FarhanK501 komentuje tę scenę słowami: „Oto sposób, w jaki prawda będzie zawsze traktowana na Ziemi”.

Wolnomularze - spadkobiercy templariuszy?

W siódmej części “Illuminated”, której tytuł brzmi “Al-Aqsa, Forbidden Magic” („Al-Aksa, zakazana magia”) Farhan Khan informuje, że część wierzeń masońskich wywodzi się z nauk króla Salomona. Zdaniem Farhana, wolnomularstwo wierzy, iż świątynią Salomona jest jerozolimski meczet Al-Aksa, w okolicach którego są obecnie prowadzone roboty ziemne. Podobno setki lat temu templariusze znaleźli w tym meczecie magiczną księgę, która niegdyś należała do Salomona, a która dziś służy Zakonowi Iluminatów. Istotą, która uczyła słynnego króla magii, był rzekomo Asmodeusz, wysoko postawiony demon. Khan jest przekonany, że wolnomularstwo manifestuje swoją wiedzę magiczną m.in. poprzez budowanie specyficznych budynków, których kształt lub plan nawiązuje do okultystycznych symboli (wiele takich budynków znajduje się w Dubaju, skądinąd islamskim mieście).

Mekka, czyli środek świata

W dalszej części “Al-Aqsa, Forbidden Magic” FarhanK501 pisze, iż Mekka znajduje się w centrum Ziemi: szczególnej strefie między Biegunem Północnym a Biegunem Południowym, gdzie siły magnetyczne się równoważą i nie oddziałują na człowieka tak silnie jak w innych częściach naszej planety. Farhan twierdzi, że dzięki takiemu położeniu geograficznemu Mekka zdoła przetrwać kataklizmy, jakie nastąpią w 2012 roku na skutek przebiegunowania Ziemi. Przetrwa również położony w tej samej strefie Dubaj, a co za tym idzie: postawione w nim masońskie budowle. Khan pisze, iż wolnomularstwo doskonale wie o przepowiedzianym na rok 2012 przebiegunowaniu naszej planety, a wybudowanie „okultystycznych” budynków w Dubaju było celowe i starannie przemyślane.

Prognozy i plany związane z rokiem 2012

Poza tym, młody muzułmanin pozwala sobie stwierdzić, że w 2012 roku Iluminaci dołączą do kataklizmów sztuczne katastrofy, albowiem minie 11 lat od zamachu na World Trade Center (dla wolnomularstwa 11 jest liczbą magiczną). W końcu Farhan Khan powraca do tematu meczetu Al-Aksa. Twórca „Illuminated” wyraża przekonanie, iż prace ziemne prowadzone w okolicach tej świątyni mają na celu jej zniszczenie. Masoneria wymyśliła sobie podobno, że w - lub po - 2012 roku na Ziemi pojawi się fałszywy mesjasz, antychryst, którego trzeba będzie powitać w „zmartwychwstałej” („resurrected”) świątyni Salomona. W miejscu, gdzie kiedyś stała świątynia Salomona, znajduje się dziś meczet Al-Aksa, dlatego Zakon Iluminatów pragnie go unicestwić. Tak przynajmniej wynika z informacji zawartych w filmie Farhana.

Farhan Khan przyznaje się do prowokacji!

W ostatniej, ósmej części „Illuminated” („Kabbalah, KabbALAH, Get It” - „Kabała, KabbALAH, dostawanie za swoje”) Farhan Khan przyznaje się do pewnej prowokacji. Wyznaje mianowicie, że informacja o przebiegunowaniu Ziemi w 2012 roku była fałszywa - tak naprawdę, zamiana pól magnetycznych nastąpi na Słońcu, a nie na naszej planecie. FarhanK501 deklaruje, iż posłużył się tą prowokacją, aby sprawdzić, czy jego odbiorcy weryfikują informacje, które otrzymują. Owa prowokacja była swoistym apelem do widzów o czujność i nieufność w stosunku do mediów. Po przyznaniu się do podpuszczenia odbiorców Farhan powraca do swoich refleksji dotyczących Illuminati. Młody muzułmanin uważa, że masoński pogląd, według którego król Salomon posługiwał się magią, jest błędny. Na potwierdzenie tej tezy Khan przytacza cytaty z Koranu, które jednoznacznie wskazują, iż prorok był negatywnie nastawiony do magii.

Islam a magia

Według świętej księgi islamu, magia jest rzeczą złą, która odciąga ludzi od Boga, a także przynosi im nieszczęścia, np. prowadzi do rozpadu małżeństw. Farhan tłumaczy widzom, że Salomon zabierał swoim poddanym magiczne księgi i ukrywał je pod własnym tronem, aby nie wyrządzały krzywdy istotom ludzkim. Po śmierci Salomona diabły zaczęły oszukiwać ludzi, mówiąc, że słynny król korzystał z magii. Wiele osób, zachęconych tą fałszywą informacją, zaczęło stosować praktyki magiczne, które - zdaniem Farhana - zachowały się do dziś jako kabała. Khan uważa, iż zwolennikami kabały są między innymi Iluminaci, którzy wykorzystują ją do własnych celów. Niestety, FarhanK501 nie przytacza żadnych dowodów na potwierdzenie tej tezy.

Zakończenie

Jak napisałam na początku artykułu, film „Illuminated” nastoletniego Farhana Khana bardzo mi się podobał, aczkolwiek wzbudził we mnie pewne zastrzeżenia. Cóż, nie można wymagać od ateistki, żeby w każdej kwestii zgadzała się z mahometaninem! Dzieło zawiera poglądy, z którymi mogłabym polemizować, jednak uważam, że jego obejrzenie znacznie poszerzyło moje horyzonty. Dzięki Khanowi dowiedziałam się o rzeczach, z których wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, poza tym poznałam bliżej obcą religię. Chociaż film „Illuminated” nie przywrócił mi wiary w Boga i nie wzbudził we mnie potrzeby zostania muzułmanką, uzmysłowił mi, że islam jest religią równie głęboką jak wyznawane przeze mnie niegdyś chrześcijaństwo. Mam nadzieję, iż moi czytelnicy także obejrzą to dzieło i się nad nim zastanowią.

Natalia Julia Nowak,29-30 grudnia 2010 r.

P.S. Pod koniec każdej części „Illuminated” Farhan Khan składa podziękowania osobom, które zapewne pomagały mu w realizacji filmu. Tymi osobami są: Adnan Khan, Noreaga, Achernahr, Jabbran i Shezad Khan.

P.S.2. Tych, którzy chcą przeczytać wywiad udzielony magazynowi “Twenty4Seven” przez Farhana, zapraszam na stronę.

 
http://interia360.pl/artykul/farhan-khan-i-masonska-islamofobia,42085


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: greta Marzec 07, 2011, 14:34:19
   
   

Rama Bahadur Bomjon - Młody Budda


Rama Bahadur Bomjon ( Bamjan )
Obrazek




Do pobrania:

Kod: Zaznacz cały
    http://www.przeklej.pl/plik/ram-bahadur-bamjan-mlody-budda-mp4-0003jd35476l




BBC News: Naukowcy badają sprawę nepalskiego chłopca

Obrazek
Medytujący nastoletni chłopiec z południowo-centralnego Nepalu skupia na sobie uwagę naukowców. Do miejsca, gdzie medytuje pod drzewem, przybywają ogromne tłumy. Jego niezwykła medytacja trwa już 6 miesięcy. Chłopiec coraz częściej jest określany reinkarnacją Buddy.

Naukowcy zastanawiają się nad tym, jak zbadać go bez zakłócania jego medytacji. Przyjaciele, rodzina i starszyzna twierdzą, że Ram Bahadur Bamjan ( Bomjan ) medytuje już bez wody przez sześć miesięcy i nie przestanie medytować przez kolejne sześć do czasu, kiedy dozna oświecenia. Tam było w przypadku prawdziwego Buddy. Siddartha Gautam, który według przekazów osiągnął Mahanirwanę i stał się Buddą , urodził się w 560 r przed nasza erą. Jego dojście do „oświecenia” przebiegało w bardzo podobny sposób, a więc zaczął medytację pod drzewem, z jego czoła także miało bić światło (tak twierdzą świadkowie, którzy widzieli rozświetlone czoło Rama Bamjana!). Buddę także miał ukąsić wąż i podobnie – jak w przypadku Rama Bamjana – nic mu się nie stało. Jeżeli chłopiec będzie faktycznie szedł śladami Buddy, powinien osiągnąć pełnię mocy za ok. pół roku. Wtedy będzie mógł po prostu wszystko – łącznie z „przenoszeniem gór z miejsca na miejsce”. Tym razem będzie się to działo na oczach miliardów ludzi na całym świecie, gdyż największe stacje telewizyjne już zapowiadają umieszczenie tam swoich wozów transmisyjnych. BBC podało kilka nowych, ciekawych okoliczności związanych z wydarzeniami w Nepalu.

Sława nastolatka szybko zaczęła się rozprzestrzeniać i ludzie wokół wioski Ratanapuri w okręgu Bara zaczynają tworzyć prowizoryczne obozowisko. 15 letni Bamjan cały czas siedzi pod drzewem w tradycyjnej pozycji Buddy ze skrzyżowanymi nogami. Oczy Bamjan”a są zamknięte, a jego ciało mocno opasane chustą. Włosy chłopca są już tak długie, że prawie zasłaniają mu oczy. Niektórzy mieszkańcy wioski mówią, że zaczyna słabnąć. Kiedy jednak analizowaliśmy film z Nepalu twarz chłopca w żaden sposób nie pokazuje efektu niedożywienia, co wydaje się nie potwierdzać informacji o jego osłabieniu. Wielu ludzi zaczyna go uważać za inkarnację Buddy. Drzewo pokrywają girlandy, a powietrze przenika zapach kadzideł. Powstają prowizoryczne sklepiki , ludzie poruszeni widokiem nieruchomego chłopca pod drzewem dają datki w postaci gotówki.

- Prawie 500 tys. Rupii (7 tys. dolarów) jest zdeponowanych w banku przez pielgrzymów – mówi Prajapati Korala, przewodniczący lokalnej administracji rządzącej. To kwota niezależna od datków dawanych wprost przez odwiedzających.

Lokalna społeczność stworzyła komitet kontrolujący to, czy Bamjan ma dobre warunki do medytacji i stara się ograniczyć dostęp do niego odwiedzających, aby nie przeszkodzić chłopcu w medytacji.

Najczęściej zadawane pytanie: czy chłopiec pozostaje w takiej pozycji i medytuje nawet w nocy? Czy nie je i nie pije w ogóle? Niektórzy mówią, że nie je niczego od czasu rozpoczęcia swojej medytacji pod drzewem. Są jednak i tacy, którzy zdemaskowali ten fenomen jako oszustwo. Uważają oni, że chłopiec spożywa od samego początku przypominający mleko płyn z korzeni drzewa, pod którym zasiada.

Naukowcy są w szoku

Większość ludzi może żyć bez jedzenia przez kilka tygodni, ich ciało korzysta wówczas z zapasów tłuszczu i białka zgromadzonych przez ich własny organizm. Ale przeciętny człowiek może przeżyć bez wody tylko 3-4 dni. Najbardziej wytrwali – nawet dziesięć.

Piewcy świętych i ascetów często opisywali ich nadzwyczajna moc polegającą na wytrzymywaniu bez jedzenia i picia przez dłuższy czas, ale takie przypadki nigdy nie były przedmiotem naukowych badań.

Mieszkańcy okręgu Bara zwrócili się z prośba do administracji o ustalenie prawdy. „Zgadzamy się na przeprowadzenie na nim badań naukowych” – powiedział członek miejscowej administracji pan Korala.

Wyzwaniem jest przeprowadzenie badań tak, by nie dotykać chłopca. Pan Korala powiedział naukowcom z Królewskiej Nepalskiej Akademii Nauki i Technologii , żeby ustalili sposób, w jaki mają być przeprowadzone badania tego przypadku. Ma to się odbyć w sposób „odpowiedzialny”.

Na razie trwają spory, jak to zrobić. Wiadomo, że trzeba ustalić przynajmniej to, czy chłopiec spożywa w nocy posiłki. Drzewo jest nieoświetlone i hipotetycznie jest możliwe, że w ciemności chłopiec spija płyn, który wydziela drzewo. Nikt jednak nie jest w stanie powiedzieć, czy ten płyn jest w ogóle nadający się do spożycia i czy w ogóle to drzewo go wydziela. – W końcu naukowcy będą mogli się przekonać, czy chłopiec medytuje cała noc, czy nie -powiedział Deekpal Chaudhary, lokalny sprzedawca kadzidełek.

Podróż do klasztoru

Rodzina Bamjan’a mówi, że nie ma pojęcia, co się dzieje z chłopcem. Jego matka zemdlała, kiedy odkryła, jaką medytacją rozpoczął jej syn.

- Czasem idę go odwiedzić, ale nie rozmawia ze mną – mówi Maya Devi Tamang – Nie mam pojęcia co się z nim stanie, ale wiem, ze Bóg mu pomoże.

Matka Buddy również miała na imię Maya Devi, co podkreślają zwolennicy teorii, że Bamjan jest inkarnacją Buddy. Ciekawe są także informacje dotyczące wcześniejszego życia chłopca. Rodzina twierdzi, ze Bamjan różnił się wyraźnie od jego pozostałych 4 braci. Twierdza, że nie mówił wiele i trzymał się na uboczu.

- Nigdy nie tknął alkoholu – mówił jego nauczyciel ze szkoły podstawowej, Saldem Lala. Krewni i sąsiedzi mówią, że Bamjan podjął medytacje po powrocie z Lumbini, gdzie urodził się Budda i gdzie znajduje się klasztor w Pokara w Nepalu i Dehradun w Indiach.

Przyjaciele i kuzyni Prem Lama pamiętają Bamjan`a mówiącego, ze nie chce, żeby ludzie nazywali go Buddą, kiedy osiągnął dopiero wstępne oświecenie. Bamjan przemówil tylko kilka razy od czasu rozpoczęcia medytacji.

Wąż ukąsił chłopca dwukrotnie, ostatni raz stało się to na początku października.

- Bamjan odebrał ten incydent jako jego kolejny test , który musi zdać – powiedział Prem Lama obserwujący historię medytującego chłopca od samego początku.

W pierwszej próbie również został ukąszony przez węża w trzy miesiące po tym, jak zaczął medytować. Drugi epizod ukąszenia spowodował jeszcze większe zaciekawienie mediów. Tuż po tym, jak ukąsił go wąż, Bamjan powiedział otaczającym miejsce medytacji ludziom, ze musi poprosić o rozpostarcie zasłony wokół niego.

- Po krócej niż tygodniu, poprosił nas o zabranie zasłony – powiedział Prem Lama. Teraz próbujemy odsłonić inną kurtynę otaczająca Bamjan’a – przyszedł czas na naukowców. Do Nepalu z całego świata napływają kolejni naukowcy starający się na własne oczy przekonać, czy taki fenomen jest możliwy.

Źródło: BBC News, palden.dorje.opx.pl


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: greta Marzec 07, 2011, 14:40:54
O tym chłopcu usłyszał cały świat. Media obwołały go reinkarnacją Buddy. Pewnego dnia znikł. Co się z nim stało? Czy naprawdę był wyjątkowy?

Ram - młody Budda



9 kwietnia 1990 roku w nepalskiej wiosce Ratnapuri przyszedł na świat Ram Bahadur Bomjon. Z powodu nadzwyczajnych możliwości jego organizmu, media okrzyknęły go "młodym Buddą". Wielu Buddystów wierzyło i wierzy w jego cudowną moc. Naukowcy nie przekreślają jego niezwykłych właściwości (może dlatego, że nie mieli zbyt dużego dostępu do Rama, aby móc go zbadać). Co czyni tego chłopca nadzwyczajnym?

17 maja 2005 roku 15-letni Ram Bahadur Bomjan, po wizycie w mieście narodzin Buddy usiadł pod drzewem Bodhi i zaczął medytować. Pogłoski mówią, iż siedział pod drzewem pół roku, a w tym czasie nie jadł, nie pił i nie załatwiał potrzeb fizjologicznych. Buddyści zaczęli to porównywać do legendy o Siddharthy Gautamy, który jak podaje księga Jataka- medytował pod owym drzewem w podobny sposób. Pod drzewo Bodhi zjeżdżało mnóstwo pielgrzymów. Dziennie odwiedzało go nawet 10 000 osób. od 17 maja 2005 siedział on nieustannie ze skrzyżowanymi nogami (jak Budda na obrazach), ubrany w podarte szmaty. Ramem zainteresowały się także media. Niestety chłopiec, za pośrednictwem swojego brata nie wyraził zgody na badania. Dziennikarzom pozwolono obserwować młodego Buddę z odległości 5 metrów. Dla porównania, pielgrzymi mogli to robić z odległości połowy metra. Z nagrań filmowych zrobionych przez dziennikarzy nie widać, aby chłopiec cokolwiek jadł, czy pił. Jego wygląd wskazuje głębokie wyczerpanie. Naukowcy podejrzewają między innymi, iż przyczyną nieumierania Rama z wycieńczenia może być energia świetlna, którą jakoby miałby pobierać w ciągu dnia. Czy tak jest naprawdę? Same filmy i zdjęcia nie pozwolą nam odpowiedzieć na te pytanie. Natomiast Ram również tego nie zrobi. 11 maja 2006 chłopak znikł. Twierdzono, iż znikł, aby ponownie za sześć lat objawić się ludziom. Plotki podają, że widziano go kilkadziesiąt kilometrów dalej jak medytował w lesie. Jeszcze inne wieści głoszą, że Ram Bahadur Bomjon zmarł z wycieńczenia.

Dziś chłopiec miałby 19 lat. Czy powróci, jak głoszą słuchy- za sześć lat? Zobaczymy. Może wówczas uda się rozwiązać zagadkę jego życia bez jedzenia i picia.

Obrazek
Ram pod drzewem Bodhi.

Źródło:
http://www.eioba.pl/a105784/ram_m_ody_budda

=================

Obrazek


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Marzec 07, 2011, 14:42:49
tylko czemu znalazł się on w tym wątku- oto działający link:
http://www.dailymotion.pl/video/xad7xd_ram-bahadur-bomjon-lektor-pl-12_lifestyle


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: greta Marzec 07, 2011, 14:50:16
Nie wiedzialam gdzie go wkleic.


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 07, 2011, 22:32:06
Post >Grety< o Libii przeniosłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6575.0


Tytuł: Odp: Islam-religia zła
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 01, 2012, 13:46:32
Muzułmanie witają Papieża Benedykta w Londynie 2010 :o

http://www.youtube.com/v/4qHBzGen_gs?version=3&amp;hl=pl_PL


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

shaggydogss bestgame nazarinh kociarnia loki