Tytuł: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: Linda Grudzień 30, 2010, 19:39:36 :)
Czytając wątek "Jezus jak to z nim właściwie jest"i widząc tak różne podejśćie do tej samej sprawy(czytaj sprawy Kiary) postanowiłam założyć ten wątek.Uważam ,że doskonalenie naszego myślenia,a co za tym idzie doskonalenie naszego odczuwania,emocji ,zachowania to po prostu kolejne kroki w naszej ewolucji....Wiem ,ze Ameryki nie odkrywam..ale czy tak naprawdę nie jest.? Jeśli reagujemy na wszystko tak jak zawsze, a określone sytuacje wywołują wciąż te same reakcje, to przecież nie możemy myśleć o jakimkolwiek rozwoju.Moze trzeba by było zaskoczyć samego siebie?Spowodować by wkurzajaca sytuacja nie frustrowała mnie a była tylko powodem do dumy ,ze udało mi sie przebrnąc przez pułapke na swojej drodze do zdrowego myslenia.Bo czym tak naprawde jest zdrowe myslenie?..Dla mnie to takie myslenie ,które najprosciej mówiac pozwala mi sie dobrze czuć w kazdej sytuacji...Mi też zawsze przeszkadzało to ,ze ktos swoje wypowiedzi nie poprzedzał takimi stwierdzeniami jak "ja mysle", "moim zdaniem","wydaje mi się",mówiacych o tym ,ze to tylko poglady piszącego ,a nie jakieś prawdy objawione.Ja do dzis jeszcze to stosuję.Ale czy to jest dobre ,zdrowe myslenie?......tak naprawde nie wiem... Swiadczyć to moze tylko, a w moim przypadku prawie napewno ,o braku zaufania do swojej wiedzy w zakresie tego tematu.Jesli czytamy ludzi o tak wielkim zaufaniu do siebie i swojej wiedzy jakie ma Kiara ,to może nam to przeszkadzac..Złosci nas ,ze tak naprawde rzeczy o których ona pisze dla nas nie są takie oczywiste, a wręcz niezrozumiałe.Nie zgadzają się z naszymi poglądami a wiec stawiają nas w opozycji . Mysle sobie ,ze tak naprawde same fakty i zdarzenia np .sposób wyrazania sie Kiary nie są tak wazne jak nasze nastawienie do nich.Mamy bowiem okreslone wyobrażenie o prawidłowym wyrażaniu się i zachowaniu i zgodnie z tym oceniamy innych. Dowodem na to jest fakt,ze nie istnieje jedna opinia w tej sprawie(sprawie Kiary) tylko wiele róznych opini.Co ja robię w takiej sytuacji ,kiedy czyjaś wypowiedz na chwilke rozbuja emocje i jest w stanie zburzyć mój spokój.Chwilke krytycznie przygladam sie swoim emocjom,próbuje je tak zinterpretowac bym dalej mogła czuc sie dobrze....Tylko od nas zalezy jakie uczucia w sobie wzbudzimy.Czasem ludzie celowo chcą wzbudzić w nas negatywne uczucia...Jesli odpowiemy w tym samym tonie, to oni osiagaja swój cel.Jesli nie ...bo postanowilismy przyjrzec sie naszemu myśleniu i uporządkowac emocje...to wygramy...I nie wazne czy kos to zauważy czy nie,wazne ,ze my o tym wiemy...To taka osobista satysfakcja...Czy możemy wówczas czuć się gorzej? Faktem jest ,ze na swojej drodze spotykamy rózne osoby,z róznymi temperamentami ,które beda w rózny sposób sie wypowiadały . Musimy pogodzić sie z faktem ,ze nigdy nie bedą tacy jak bysmy chcieli by byli. .My natomiast nigdy nie pozbedziemy sie negatywnych mysli i uczuc .Nie jestesmy doskonali.Mozemy jednak decydowac jak intensywnie i jak długo beda trwały....Wszystko to zdarzy sie wted,y gdy za kazdym razem bedziemy analizowac pojawiajace sie mysli i uczucia .,by w zadnym wypadku nie poniesc duchowej szkody.Pialiscie o tym wiele razy,dlaczego wiec w praktyce idzie nam tak słabo. Tak mysle ja .. ..moze sa jeszcze inne sposoby na zdrowe myslenie..A moze trzeba jednak pokazywac innym ,ze robią coś nie tak?....ale jakie przyjać normy ?Czy takie jak do tej pory .dobre - złe ..mądre -głupie.wypada -nie wypada.?I w odniesieniu do czego?. Do własnych pogladów? ..Ciągle mam jednak nadzieje ,ze jest dobry dla wszystkich sposób na zdrowe myślenie ,takie inne niż dotąd..bardziej odkrywcze ..prekursorskie...Takie ,które od pierwszych klas w szkole byłoby w programie nauczania ...takie ,dzieki któremu spokój i trzezwa ocena sytuacji nas nie opusci... ;) Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 30, 2010, 20:15:18 Witaj Linda.
piszesz Cytuj ..Ciągle mam jednak nadzieje ,ze jest dobry dla wszystkich sposób na zdrowe myślenie ,takie inne niż dotąd..bardziej odkrywcze ..prekursorskie...Takie ,które od pierwszych klas w szkole byłoby w programie nauczania ...takie ,dzieki któremu spokój i trzezwa ocena sytuacji nas nie opusci... Ja również czasami wpadam w pułapki oceniania i niezdrowego myślenia. Bardzo podobne do tych, o których Ty piszesz. Moim zdaniem nie ma konieczności programowania tzw "zdrowego myślenia" w szkołach, bo to też byłoby wartościowanie co jest dobre a co niewłaściwe. Każdy jest inny, jak piszesz. Natomiast mój sposób na zdrowe myślenie bierze się spoza "ja" . Wciąż ćwiczę się w uważności względem, często pochopnych, reakcji swojego uwarunkowanego "ja". Wówczas właściwe myśli są inspirowane z innej, jakby spoza umysłowej przestrzeni. Można by to nazwać ( jeśli już trzeba ) poziomem Wyższego Ja. Tego mądrzejszego, wiedzącego intuicyjnie zanim pojawi się myśl. To nie nazywałoby się już zdrowym myśleniem, tylko "wiedzeniem" ( gnowing - nie knowing - z angielska ) Możliwe, że Kiara przebywa w tym stanie non stop pomijając fazę umysłowego przetwarzania i ubierania treści w myśli ;) Wtedy automatycznie wyraża się to, co wypływa z głębszego poziomu (Wyższej Jaźni czy jakkolwiek to nazwać ) w sposób tak stanowczy i bezdyskusyjny, z pominięciem fazy "wydaje mi się" ;) Należy jednak o tym pamiętać, że każdy człowiek posiada swoją wewnętrzną wiedzę na dany moment dla niego właściwa i ta wiedza może się znacząco różnić z tą , którą sami wyrażamy. Pamiętając o tej zasadzie odbierający przekaz również pozbędzie się irytacji. Chociaż mnie najbardziej irytowało - a teraz już bawi - kiarowe " tylko i wyłącznie". W logice taki zwrot oznacza wykluczenie wszelkich innych poglądów czyjekolwiek by nie były. Ale pamiętając o tym, że odrzucenie to pochodzi "tylko i wyłącznie" z nie-umysłu Kiary wówczas moja irytacja odbiorcy gdzieś się ulatnia. Tym samym nie muszę wciąż przyglądać się swoim myślom czy aby są zdrowe. pozdr Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Grudzień 30, 2010, 22:38:46 Lindo, bardzo słusznie powiedziałaś, co powyżej. Miałem bardzo podobne skojarzenia co do naszej kontrowersyjnej koleżanki i reakcji różnych w tej materii. Nie mogłem zapisać ich tam, bo i tak wysoce przekroczyłem darowany limit . To mądre, co piszesz i zwracasz uwagę na istotny aspekt. Bez ogródek można napisać z okazji tych rozważań o nieuświadomionej zawiści, o poczuciu zagrożenia przed nowym, nieznanym, o tym, że niżej wibrujący nie widzi wyższych wibracji i rzutuje swoje niedoskonałości, że te wyższe, go niejako "czyszczą", a to nie jest najmilsze odczucie, mimo że informacje podawane będą neutralnie, to i tak będą wzbudzać poczucie zagrożenia, lęk, niepokój, lub też gorszość. I stąd takie nieprzewidziane zachowania, do granic agresji włącznie. Dużo by można tu napisać, ale pora już późna. Warto obejrzeć to z każdej strony, a wtedy łatwiej okiełznać rumaka ego, gdy ten za bardzo kopytami wierzga.
Wyjaśnić, a przynajmniej przybliżyć to może los samego Jezusa ukrzyżowanego przez współbratymców, bądź co bądź, a także i innych świętych męczenników, ofiar bojowników o prawdę, czy też palonych na stosie czarownic...Teraz czyni się to bardziej słowem i myślą, ale ślad jest bardzo silny, gdyż Ziemia powoli zbliża się do półkuli antymaterialnej Wszechświata, i to co kiedyś nie mało takiej mocy, teraz ma olbrzymią. Zachęcam zatem i siebie i innych do ogromnej czujności i uważności w tym względzie i do bardzo mądrego obchodzenie się ze słowem i myślą. Dobranoc! :) Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: barneyos Grudzień 31, 2010, 10:41:54 Elo !!!
Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami i dodałbym, że na niejednoznaczność przekazu mają wpływ również: - formuła forum, czyli że nie rozmawiasz twarzą w twarz i krótka rozmowa osobista na forum trwa o wiele dłużej i potrzebne jest czasem wiele zapisów aby wytłumaczyć między sobą prostą rzecz; a na końcu wychodzi, że obaj oponencie są po tej samej stronie, - braki w umiejętności właściwego wypowiadania się - mam na myśli sztukę retoryki, - brak umiejętności prowadzenia sporów - to się ładnie nazywa erystyka. - emocje - na tym polu już chyba każdy z nas dawał tutaj popisy. Ja przyjąłem sobie kilka zasad, które ułatwiają mi forumową egzystencję: 1. nie odpowiadaj na osobiste zaczepki - zwłaszcza emocjonalne argumenty w stylu: "kolega jest głupi i ma wszy na mózgu" 2. jeżeli nie możesz jednak wytrzymać, bo tak mocno "dowalili Ci do pieca", to zredaguj odpowiedź dzień później - czas goi rany. 3. staraj się mówić w 1 osobie liczby pojedynczej - "ja to robię tak, ja to rozumiem tak,..." 4. mój punkt widzenia nie jest jedyną scieżką do celu, ktoś, kto rozumie inaczej, też tam trafi. 5. wypowiadaj się tylko na tematy, w których masz wiedzę, w pozostałych zadawaj pytania, to ją zdobędziesz. 6. nigdy nie pouczaj innych, bo zawsze ktoś może Ci odpalić w stylu: "jak jesteś taki mądry, to dlaczego Ty popełniłeś tyle błędów w swoim życiu ?" Poza tym jakoś tak cały czas sobie myślę, iż nie mam prawa pouczać innych, bo każdy ma prawo popełniać swoje błędy. Dodam jeszcze, iż my Polacy mamy często taką przypadłość (nie wiem jak to jest za granicą), że w przypadku rozmowy i dwóch różnych opinii, mamy obowiązek przeciągnąć przeciwnika na swoją stronę, tzn. przekonać go do swoich argumentów. Nie uznajemy możliwości w stylu: "ok poznałem Twój punkt widzenia, a Ty mój i idźmy dalej, niech każdy zostanie przy swoim". I na dodatek moja opinia jest automatycznie lepsza od Twojej. Howgh ! Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: Thotal Grudzień 31, 2010, 11:12:46 Zdrowe myślenie przestaje być zdrowe wtedy, kiedy zachodzą w nim przekierowania na; JA, MOJE, nie oddam ;D
Wystarczy używać myślenia do celów praktycznych, a nie manipulacji... Pozdrawiam wszystkich Nowo Rocznie z myślą, że w przyszłym będziemy mądrzejsi - Thotal :) Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: JACK Grudzień 31, 2010, 11:51:42 Możliwe, że Kiara przebywa w tym stanie non stop pomijając fazę umysłowego przetwarzania i ubierania treści w myśli ;) Wtedy automatycznie wyraża się to, co wypływa z głębszego poziomu (Wyższej Jaźni czy jakkolwiek to nazwać ) w sposób tak stanowczy i bezdyskusyjny, z pominięciem fazy "wydaje mi się" ;) Opowiadała nawet, że dostała "z góry" nakaz specjalnej, owocowo-warzywnej diety ułatwiającej kontakt. Opisywała specjalną grupę tak żywionych młodych żydowskich kapłanów używanych "do łączności" ze Źródłem. Podobnie R.Steiner w książce "Wpływ rozwoju ezoterycznego na człowieka" opisuje jak działa określony pokarm i do ezoteryki poleca owoce i warzywa. http://genesis.apivision.com/steiner3.html Od razu podkreślę, że nie uważam tego za zło jeżeli takiego wyboru dokona Wyższe Ja, że ze swojego wypustka fizycznego robi łącznik, niemal automat. Ale wg mnie to droga tylko dla pojedynczych osób, bo pozostałe masy ludzkie muszą się tu uczyć używając sprawnie działającego mózgu, . Po staropolsku trzeba ludzkim masom wlać olej do głowy. Czyli jeść tłusto, aby sieć neuronowa (mózg) była "optymalnie" zasilana. www.optymalni.org.pl Do tych edukacyjnych celów groch z kapustą się nie nadaje. Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 31, 2010, 12:01:33 A może rozumowi należałoby skrócić czas urlopu? ;D Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: wiki Grudzień 31, 2010, 12:06:25 Cytuj Chociaż mnie najbardziej irytowało - a teraz już bawi - kiarowe " tylko i wyłącznie". W logice taki zwrot oznacza wykluczenie wszelkich innych poglądów czyjekolwiek by nie były. Ale pamiętając o tym, że odrzucenie to pochodzi "tylko i wyłącznie" z nie-umysłu Kiary wówczas moja irytacja odbiorcy gdzieś się ulatnia Bardzo identyfikuje się z tym co napisał East. Przepraszam Cie Kario, że wywoływałaś we mnie negatywne myśli. Teraz wywołujesz we mnie pozytywne emocje, choć niekoniecznie zgadzam się z Twoją jak to określasz wiedzą wewnętrzną, ale szanuje ją i wiem, że nie mam prawa nic nikomu narzucać. Jeszcze rok temu Twoje posty wywoływały we mnie duży sprzeciw, teraz nie wywołują ani pozytywnych ani negatywnych. Przykro mi, że jeszcze ja się dorzucam do osób, które próbują, tak może Ci się wydawać oceniać Ciebie, ale uwierz tak nie jest. Lubię Cię :) Czuje że musiałam to napisać. Pozdrawiam:) Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: JACK Grudzień 31, 2010, 12:09:08 A może rozumowi należałoby skrócić czas urlopu? ;D Ja bym raczej połączył "optymalnie" pracujący rozum , z czystym i otwartym sercem t.j. nauką Chrystusa. Czyli trochę jak w ostatniej reklamie Neostrady TP. Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 31, 2010, 12:15:13 JACK, masz całkowitą rację, jeśli chodzi o połączenie rozumu z sercem.
Zastanawia mnie jedynie owa „optymalność”. Czy może być jedna dla wszystkich? Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 31, 2010, 12:19:23 jest takie powiedzenie- "Nie należy mylić prawdy z opinią większości.",-
ale i tak większość gdy ma coś dowieść to posługuje się opinią większości.. Ciężko czasami polemizować z opiniami innych, ale polemika z czyimś wyższym Ja- to strata czasu, lepiej od razu zapytać swoje W.Ja czy zgadza się z tymi wywodami.. ;D Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: purattu Grudzień 31, 2010, 13:12:45 linda spoko temat...songo a i tak wszyscy jestesmy jednoscia nie? tak? podkresl wlasciwe. ;D
zuigan wola mistrza kazdego dnia mistrz zuigan shigen zwykl byl zwracac sie do siebie: - mistrzu! - po czym sam sobie odpowiadal: - tak, panie. a wtedy pytal: - czy juz sie przebudziles? - tak - odpowiadal ponownie. - nie pozwol, by cie oszukano - przestrzegal. - nie pozwole, panie. - obiecywal. 8) ci ktorzy poszukuja drogi nie urzeczywistniaja prawdy oni widza tylko swoja stara rozrozniajaca swiadomosc oto przyczyna nieskonczonego cyklu narodzin i smierci ktora glupcy nazywaja prawdziwa pierwotna jaznia........ Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 31, 2010, 13:20:56 ..jednią,
"łyżka nie istnieje", a wszyscy nadal się spierają o kształt łyżki.. ;) PS. niesądze żeby jedyną przyczyną naszej bytności na tym poziomie istnienia były jedynie negatywne przesłanki- typu niezrozumienie sowjego położenia, ale to prywatna/subiektywna opinia. Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 31, 2010, 13:24:54 ... no i spróbuj bez łyżki donieść zupę do ust. ;) Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 31, 2010, 14:10:26 "Kiara sama pisała o sobie, że tak jest.
Opowiadała nawet, że dostała "z góry" nakaz specjalnej, owocowo-warzywnej diety ułatwiającej kontakt." Nie otrzymalam zadnego nakazu od nikogo naprawde nigdy! Otrzymalam informacje , z ktorej moge skorzystac lub nie. w informacji tej jest podana konsekfecja plynaca ze stosowania i niestosowania takiej diety. Ja ogolnie ja stosuje bo lubie , smakuje mi ona i jem z przyjemnoscia a nie z przymusu. Ale czasami lamie te zasady ( nie jestem idealem) i podjadam rozne rzeczy , zdarza mi sie , jedak mieso mnie odrzuca zedydowanie. Dziekuje wszystkim za mile zdania , ktore swiadcza o ich rozwoju duchowym , o ich wielkiej pracy nad soba. Jezeli moglam byc jakims odnosnikiem w tej pracy pomagajacym uzyskac Wam pozytywny efekt , to milo mi. Kiara :) :) Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: JACK Grudzień 31, 2010, 14:17:35 JACK, masz całkowitą rację, jeśli chodzi o połączenie rozumu z sercem. Osobiście nie jestem w tym ortodoksem, jem tłusto ale do smaku. Np. mało jajek w przeciwieństwie do tzw.Optymalnych, bo miałem kiedyś uczulenie. Nic nie ważę, nie stosuję ścisłych proporcji tak jak oni to robią.Zastanawia mnie jedynie owa „optymalność”. Czy może być jedna dla wszystkich? Raczej tak po staropolsku. A poza tym każdy jest inny. Mamy pomieszane geny. Do optymalnego zasilania naszych ciał i mózgów będziemy dochodzić jeszcze długo, ale kiedyś osiągniemy ten stan. Ty wolisz duchowość i słusznie. Na teraz najważniejsze jest czyste, kochające Serce, bo taka była "umowa z Bogiem" A brzmiała ona mniej więcej tak: Kochajcie i bądzcie dobrymi ludźmi, bo przyjdzie czas gdy oddzielę ziarno od plew. A z rozumem można poczekać, do dalszych etapów szkolenia. Najpierw damy im rowery. Niech jeżdzą. Do szkółki motorowej wybierzemy najlepszych, a reszta co słabo "kuma" będzie pływać łódką. Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 31, 2010, 17:06:33 Jack, ja uwielbiam wodę, więc od razu pozostanę przy lódce ;), ale takiej z żaglem :))
Rozumiem, że rowery i motory to przenośnia w której chodzi o szybkość poruszania się. Ja jednak wolę swoje tempo. Na wodzie jest się bliżej natury i nie ma żadnych wytyczonych dróg ! Żaglówki limituje tylko zanurzenie ;) Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: chanell Styczeń 01, 2011, 03:30:29 east ,ja też lubię wodę ,ale tylko wtedy ,kiedy czuję grunt pod nogami ;D zdecydowanie wolę rower .Niewielka prędkość ,wspaniałe widoki i samo zdrowie ;D ;D
JACK Cytuj Ja bym raczej połączył "optymalnie" pracujący rozum , z czystym i otwartym sercem t.j. nauką Chrystusa Podoba mi się to co napisałeś i zgadzam się z Tobą :D Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: purattu Styczeń 01, 2011, 14:21:44 spoks..moze i 'jednią'..cokolwiek..
http://www.youtube.com/v/INBOvCWYqlU?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x006699&color2=0x54abd6"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/INBOvCWYqlU?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x006699&color2=0x54abd6" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="505"></embed></object> Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 01, 2011, 14:31:58 chodzi oczywiście o tą łyżkę- która nie istnieje ;D
http://www.youtube.com/v/AeevA9Mw8-k?fs=1&hl=pl_PL Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: purattu Styczeń 01, 2011, 15:00:54 oczywista oczywistosc ze przeciez no tak 8)
zrobilam kontynuacje ta lyzka od ramy - ale nie od tego GODa tylko jogurtowej paciaji.. ze koncept ma nawet lyzka w soim deklu...'niemozliwe' a z tym istnieje nie istnieje to ani lyzka ani nawet te palce ktore teraz stukaja w klawiature, ha! zaraz..?...to kto to w ogole pisze teraz..? ;D http://www.youtube.com/v/XGnBFFsoz8c?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x234900&color2=0x4e9e00"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/XGnBFFsoz8c?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x234900&color2=0x4e9e00" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="505"></embed></object> will u just taste the soup....? ..all right i'll taste the soup, where is the spoon? ...there is no spoon...rotfl!!! aha!!! aha!! 45 sekund niezlej polewki http://www.youtube.com/v/IA1gNwQftsM?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x402061&color2=0x9461ca"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/IA1gNwQftsM?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x402061&color2=0x9461ca" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="505"></embed></object> Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 01, 2011, 15:20:50 a z tym istnieje nie istnieje to ani lyzka ani nawet te palce ktore teraz stukaja w klawiature, ha! zaraz..?...to kto to w ogole pisze teraz..? ;D to twoja prywatna projekcja, a może wcale nie co jeśli przyczyna jest skutkiem, a skutek- przyczyną?? miłych snów :) PS. Neo- złodziej łyżek,- strasznie nisko upadł ;D Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: purattu Styczeń 01, 2011, 15:47:52 Cytuj co jeśli przyczyna jest skutkiem, a skutek- przyczyną?? a CO jest (?/!) pomiedzy wdechem a wydechem?? pomiedzy jedna mysla a druga? pewien zyd pyta przyjaciela - jak dziala telegraf? nie rozumiem jak mozna przeslac wiadomosci po drucie? a na to przyjaciel: - zapomnij o drutach. wyobraz sobie ogromnego psa, ktorego leb znajduje sie w kownie, a ogon w wilnie. pociagnij za ogon w wilnie, a pies zaszczeka w kownie. - aha, ale jak dziala telegraf bez drutu? - w ten sam sposob, ale bez psa. ;) Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: songo1970 Styczeń 01, 2011, 16:25:18 ten pies wiele wyjaśnia, i choć nie jestem chasydem podobają mi się twoje historyjki ;)
Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: dczion Styczeń 01, 2011, 16:50:56 A mi sie wydaje ze to wy karmicie swoje Wielkie JA na zranionym Kiary. Kiedys tez taki bylem. I czesto zachodze w mysl czy lodzka istota jest Zrozumiec wtedy i tylko wtedy bedac nieZROZUMIANYM
Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: krzysiek Styczeń 01, 2011, 22:26:32 A mi sie wydaje ze to wy karmicie swoje Wielkie JA na zranionym Kiary. Kiedys tez taki bylem. I czesto zachodze w mysl czy lodzka istota jest Zrozumiec wtedy i tylko wtedy bedac nieZROZUMIANYM Nie wiem, czy też jestem wśród tych "wy", ale moje "JA" nie "skiepkowało", o co tu chodzi. Może skup się i napisz jeszcze raz swoją myśl. Pozdrawiam! Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: dczion Styczeń 01, 2011, 23:59:35 Nawet moja nowo narodzona coreczka by ''skiepowala'' ze twoj post to czysty wymysl prowokacyjny.
Jezeli probujesz cos udowodnic, niewysilaj sie Tak jestem zwyklym czlowiekiem. A tak na margimesie strasznie dlugo zajelo ci wymyslenie czegos tak glupiego, zreszta nie mam czasu na pierdoly. Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: krzysiek Styczeń 02, 2011, 00:17:29 Nerwowy jesteś dczion ;) Twojej nowo narodzonej córeczce życzę wszystkiego najlepszego. Też mam córkę i bardzo ją kocham. Ale nawet jako średniointeligentny Polak nie rozumiem, co znaczą takie frazy, jak: (cytuję): "wy karmicie swoje Wielkie JA na zranionym Kiary". Koniec cytatu. I następny cytat: "I czesto zachodze w mysl czy lodzka istota jest Zrozumiec wtedy i tylko wtedy bedac nieZROZUMIANYM".
Nie jestem w stanie zrozumieć, co to znaczy. Jakoś tak mam. Może jestem za głupi do takich tekstów? Możliwe... Życzę zdrowia córeczce! I wciąż pozdrawiam! P.S. (to znaczy: Post Scriptum) Ja niczego nie prowokuję, tylko staram się zrozumieć, co autor miał na myśli. A jeśli nie masz czasu na "pierdoły", to poświęć się swojej rodzinie, a niekoniecznie odpowiedziom na moje "wymysły prowokacyjne"(?). Bez odbioru... Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Styczeń 02, 2011, 00:21:02 ja tam zrozumialem diczona z miejsca. Fakt, ze nie gra matycznie, ale to detal
Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: krzysiek Styczeń 02, 2011, 00:33:07 ja tam zrozumialem diczona z miejsca. Fakt, ze nie gra matycznie, ale to detal No to życzę przyjemnej i rzeczowej dyskusji. Może czasami "nie gra matycznej" (to też jest koszmarnie niegramatyczne), czyli niezrozumiałej. W temacie: "Zdrowe myślenie" moje uwagi wydają się być na miejscu. Zwłaszcza w takim temacie. Również pozdrawiam! Cenię Was, tylko mówcie do mnie (i do pozostałych PT Forumowiczów) jasno!!! Tytuł: Odp: Zdrowe myślenie Wiadomość wysłana przez: dczion Styczeń 02, 2011, 10:24:48 Nie zapominaj Krzysku ze tez jestem czlowiekiem i posiadam takie same uczucia w calej swojej okazalosci a twoj post wyraznie zaznaczyl brak szacunku oraz wielka niechec w kierunku mojej osoby zastanawialel sie tez czy to moze taki test, wiec sprawilem ci przyjemnosc abys mogl tkwic w przekonaniu ze dczion tez potrafi byc nerwowy.Co do mojej pierwotnej wypowiedzi nie zawsze wszystko widzimy nawet najszezej otwrtymi oczami.Moze sam na wlasnej skorze odczules kiedys czyja slabosc a raczej sladszosc ktora dodala ci dziwnego uczucia ze jestes troche lepszy w tym temacie moze kiedy dowiodles ze dczion potrfi byc nerwowy poczules sie troszeczke silniejsz a raczej nie slabszy skoro on nie jest taki doskonaly.A temat Kiary pedzil w zaskakujaco energocznym tepie, wyrzszosc romowcow dodawala im witalnosci stali sie zartobliwi a wszystko to dzialo sie kosztem Kiary.
Co do zrozumienia trzeba by tu stac sie Kiara dlatego ta mysl w ktora czesto zachodze. Przepraszam cie Krzysku ze cie urazilem nie bylo to moim pierwotnym zamiarem mam nadzieje ze przyjmiesz moje przeprosiny. Pozdrowki dla cory, jezeli mogl bym zasiegnoc rady starszego kolegi czy to tylko na poczatku jest tak ciezko? Pozdrawiam dczion P.s co do mojej pisowni bylo juz tu wiele tematow ma nadzieje ze nie utworzy sie z tego kolejny watek. |