Niezależne Forum Projektu Cheops

Hydepark => Kultura i sztuka => Wątek zaczęty przez: janusz Listopad 06, 2008, 23:45:55



Tytuł: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 06, 2008, 23:45:55
''Macie oczy a nie widzicie''
Co chcieli przekazać w swoich obrazach artyści zajmujący się tzw. wiedzą tajemną.
Na początek tych rozważań obraz ''SĄD OSTATECZNY'' Memlinga z katedry gdańskiej.
Według wtajemniczonych twórca ukrył tutaj wiedzę o zjawisku precesji.
Dla mnie zastanawiająca jest złota kula pod nogami unoszącego się w powietrzu Jezusa.
http://lobointhenet.republika.pl/matura/memling.jpg :)

(http://lobointhenet.republika.pl/matura/memling.jpg)





Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Michał Listopad 07, 2008, 00:18:24
interesujący temat (będę śledził)
Czy możesz Januszu napisać coś więcej o tym obrazie? rozwiń proszę swoje spostrzeżenia.. 


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 07, 2008, 01:29:13
Dzięki za wsparcie. :)
Lewa strona obrazu ukazuje zbawionych wstępujących do nieba po schodach
prowadzacych do bramy.Przechodzący do wieczności otrzymują nowe szaty,
odzienie.Na portalu pod którym przechodzą widnieje rzeżba Jezusa otocznego
 4 znanymi już emblematami ''poćwiartowanego'' Sfinksa symbolu precesji i
zarazem ery Wodnika.Wybrańców wita Piotr z srebnym kluczem w dłoni otwierającym drogę do nowego życia.W centrum obrazu złota kula która jest prawdopodobnie głównym
powodem tego całego zamieszania,czyżby obce ciało niebieskie obwieszczające powrót
Pana Zastępów i sąd nad mieszkańcami Ziemi.Prawa strona to straszne skutki działania
żywiołów Ziemi wywołane pojawieniem się na niebie przybysza z kosmosu.
Czyżby malarz był jasnowidzem,czy po prostu oddał na obrazie to o czym dowiedział
się z Biblii.Pozytywna w tym wszystkim jest pomoc jaką udzielają aniołowie,bracia z
kosmosu.Czyli w sumie może nie będzie tak źle.

Ku pokrzepieniu serc.....Janusz. ;)



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: stolo Listopad 07, 2008, 08:12:55
Już dawno zauważyłem, że malowane kobiety mają takie same twarze a i kształty bardzo podobne (jakby były w ciąży)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Listopad 07, 2008, 14:13:02
Cześć :)
Zastanawiająca jest również waga ,którą trzyma czarny anioł-anioł śmierci -rycerz? Na szalkach wagi kobieta w ciąży i mężczyzna.Dziwne dlaczego kobieta przeważyła mężczyznę? Jezus ma pod nogami złotą kulę-może to ziemia? Moze oznacza to władzę nad ziemią?  Lecz co oznacza tęcza wokół Jezusa?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: lukhel Listopad 07, 2008, 15:49:05
Moje odczucia cą takie
Jezus który stoi na kuli to en-ki opiekun ziemi a kula to ziemia , tęcza to uruchomiony system energetyczny który będzie niedługo włączony ,anioł śmierci decyduje "wagą" który człowiek awansuje do 4 stopnia świadomości a który pozostanie w 3 , piekło to 3 stopień świadomości która odchodzi z ziemi , te osoby będą opuszczały ziemi  natomiast 4 stopień to niebo symbolizujące szczęści miłość i większe możliwości   :) 


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Listopad 07, 2008, 16:07:18
Moje odczucia cą takie
Jezus który stoi na kuli to en-ki opiekun ziemi a kula to ziemia , tęcza to uruchomiony system energetyczny który będzie niedługo włączony ,anioł śmierci decyduje "wagą" który człowiek awansuje do 4 stopnia świadomości a który pozostanie w 3 , piekło to 3 stopień świadomości która odchodzi z ziemi , te osoby będą opuszczały ziemi  natomiast 4 stopień to niebo symbolizujące szczęści miłość i większe możliwości   :) 
Twoje odczucia są  OK. tylko że En-ki to nie Jezus. En-li był Jezusem


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: lukhel Listopad 07, 2008, 16:51:04
AA no fakt !!sorki za byka


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 07, 2008, 22:39:54
Kobiety - same rude ;]
A jeden z aniołów trzyma w rece młotek i coś jakby cyrkiel ;]
Do tego widzimy, że duchowni/mnisi [charakterystyczne, wygolone łysinki] trafiają zarówno do nieba jak i piekła


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Michał Listopad 07, 2008, 22:42:38
jak patrze na ten obraz to mam dreszcze  :) ale pozytywne...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 07, 2008, 22:54:59
Chanell ten co przeważył to też mężczyzna,ale pobożny. ;)
Czarny Anioł z wagą,to szef służb utrzymujących porządek,podczas
rozgrywającego się dramatu.Tacy są zawsze potrzebni,bo wprowadzają spokój i ład. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: BoGu$ Listopad 08, 2008, 02:32:37
Bez wątpienia jest to jeden z najpiękniejszych i zarazem najtrudniejszych do analizowania obrazów. Memling postarał się o ukazanie każdego szczegółu...

Mnie mianowicie zadziwiła jedna nieprawidłowość: Czemu Diabeł który jest najbardziej po lewej (ten który walczy z aniołem o człowieka) ma skrzydła Motyla?
Może to symbol zła ukrytego pod piękną z pozoru formą....  >:D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Listopad 08, 2008, 17:31:56
(http://img357.imageshack.us/img357/2910/ingodwetrustka1.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 08, 2008, 23:34:14
Ten walczący diabel i anioł to materia i duchowość,dwa światy które o nas ''walczą''.
Tak naprawdę jesteśmy obywatelami obu tych światów. Sami wybieramy w którym
chcemy być. ::)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: zuza Listopad 09, 2008, 10:03:41
:) janusz, czy to jest autentyczny, będący w obiegu, banknot?

Czyli jakby tak zacząć szukać wokól siebie, to pewnie znajdziemy więcej takich przedmiotów, które są wokól nas i symbolizują nadchodzące zmiany, mówią o obu światach.
Trzeba szeroko otworzyc oczy...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 09, 2008, 14:56:32
Nie znam się na symbolice, więc proszę wyjaśnijcie mi, czemu tęcza na tym obrazie jest w formie koła. Myślę, że to też jakiś symbol, jakieś przesłanie.

Co do moich spostrzeżeń na temat tego obrazu.
Ładny. Płytkie, prawda? ::)
Więc nie mnie oceniać walory artystyczne. Ale przesłanie w nim zawarte. Na mój gust, choć przedstawia scenę biblijną, zbyt tendencyjny, zbyt katolicki. Rozumię, że wówczas nie można było inaczej, choć jak widać po ukrytych w nim symbolach, autor miał nieco inne zdanie na ten temat to jednak inaczej nie mógł. A my teraz możemy sobie domniemywać "co autor miał na myśli?"


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 09, 2008, 21:23:34
Zuza,sorry banknot opublikował Lucyfer,a mój komentarz to odpowiedź na pytanie
BoGuSa na temat obrazu Memlinga.
Przypadek spowodował że mój post wygląda jak opis banknotu. Jeśli chodzi o nadcho-
dzące zmiany i wiedzę na ten temat to jest ona faktycznie wokół nas.Natomiast banknot to napewno żart. ;D

Bóg obiecał ludzkości,że nigdy nie ukarze jej ponownie potopem,
znakiem jego dobrych intencji w tej sprawie miała być pojawiająca się na niebie
tęcza.Forma koła jest może przypomnieniem, że dotyczy to całej Ziemi. :)
Ciekawym symbolem jest tak naprawdę ósemka, która tworzy się za postacią Jezusa.
Czyżby znak połączenia dwóch światów,boskiego i ziemskiego?



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 09, 2008, 22:58:02
Albo, że to dopiero wstęp do wieczności, nieskończoności.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Joel Listopad 09, 2008, 23:01:41
Podejrzewam, ze ta zlota kula to Nibiru - to wlasnie w jej atmosferze bylo rozpylane zloto, ale to tylko jedna z sugestii  :)

Pozdrawiam,
Joel.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Listopad 11, 2008, 08:51:08
''Macie oczy a nie widzicie''
Co chcieli przekazać w swoich obrazach artyści zajmujący się tzw. wiedzą tajemną.
Na początek tych rozważań obraz ''SĄD OSTATECZNY'' Memlinga z katedry gdańskiej.
Według wtajemniczonych twórca ukrył tutaj wiedzę o zjawisku precesji.
Dla mnie zastanawiająca jest złota kula pod nogami unoszącego się w powietrzu Jezusa.
http://lobointhenet.republika.pl/matura/memling.jpg :)





Witam
Obraz w istocie przedstawia wiele symboli w każej częsci są dwie strony medalu pokazuje dobro i zło + i -
Jezus jest odziany w szate -dwojaki symbol( czerwony jest symbolem mnicha , ale i symbolem materi) , zatem zmaterializowany mnich , który schodzi na ziemię??
ZŁOTA KULA- może symbolizować ziemię , ale i również energię która dociera do ziemi.
Jezus stąpa po niej bo jest to miejsce z którego pochodzi energia kuli -chodzi o wibracje i częstotliwość .
TĘCZA- Energia i jej "zejście " powoduje osłonę jaka się wytwarza .
LUDZIE -nagośc symbolizuje nasze wnetrze i prawde o Nas samych , gdzie nie ma już mowy o udawaniu ,kłamstwie ułudzie kamuflarzu - bo wszystko się w tym momencie okazuje kto kim jest i ile w sobie przepracował.
W momencie kulminacyjnym Ci którzy się przygotowywali są spokojni i oczekują wypełnienia tego co mabyć i czego oczekiwali (stojący po lewej) , po prawej stronie artysta ukazuje tych, którzy zostali zaskoczeni zmianami .
Następna część obrazu przedstawia rozdzielenie energii i przejście w nowe wyższe wibracje, już po przemianach , stąd po lewej stronie to Ci , którzy zwrócili się w w siebie i swój wew. rozwój , natomiast prawa , to ludzie których zmiany zaskoczyły ...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Listopad 11, 2008, 09:10:28
Mnie mianowicie zadziwiła jedna nieprawidłowość: Czemu Diabeł który jest najbardziej po lewej (ten który walczy z aniołem o człowieka) ma skrzydła Motyla?
Może to symbol zła ukrytego pod piękną z pozoru formą....  >:D

Symbol skrzydeł motyla to pewnego rodzaju manipulacja i ingerowanie w to co ma nastąpić i jest nieuniknione , to chęć manipulowania zmianami poprzez prubę zmiany przyszłości -ingerencja i manipulacja energią -jednak jakakolwiek igerencja kończy się zawsze tzw. efektem motyla czyli nieoczekiwanym skutkiem , ale jest on zawsze ...a to wiaże się z ofiarami i koło się zamyka......Dlatego wtym momencie tylko anioł może wlaczyć z diabłem , który chce wywołać efekt motyla , to nie walka na niższych poziomach , anioł chroni również tych co najwięcej w sobie wypracowali , aby diabeł nie mógł w nich już zaingerować zmieniając ich przyszłość.
Zgadzam się również z Tobą Janusz , że walczący anioł z diabłem symbolizuje -materię i duchowość- walkę czystości z zmanipulowaną , pełną ingerencji materią....


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 11, 2008, 15:03:20
Poczekalam na opisy innych zeby nie nazucac swojej wersji jako priorytet.Ten obraz istotnie niesie niesamowity przekaz wiedzy. W nastepnym poscie skupie sie na poszczegolnych elemetach , teraz opisze calosc.Kosciol chyba nie do konca zdaje sobie sprawe z przekazu  wiedzy namalowanej  w obrazach, ktora jest dla nas nosnikiem  dawnej wiedzy tajemnej. Moim zdaniem osoba malujaca byla wtajemniczona w jej arkana.
Wielu z was popatrzylo punktowo na obraz, jedynie Laguna zobaczyla wieksza calosc.
A jak jest dla mnie? Co ja zobaczylam?

Ja widze calkowity akt przejscia i powrotu rozwijajacej sie duszy , wcielajacej sie w czlowieka na ziemi.Jest to zamkniety cykl na poziomie rozwoju "SREBRNEGO" czyli wiedzy jednego aspektu.Insygnia wskazujaca na to jest srebrny klucz Piotra ( wlasnie nie zloty , tylko srebrny).
Po prawej stronie obrazu jest momet zejscia do piekla ( prawa moc, zycie, fizycznosc doswiadczanie w materii, logika, technika ,materia), jest to rownoczesnie momet powrotu na ziemie do ponownego  zycia w materii. Symbolem tego na dnie piekiel sa skaly jak na ziemi, twarda materia , z ktora ponownie temu nagiemu bezradnemu czlowiekowi przyjdzie sie mierzyc.
Wszystko mu przyjdzie zaczynac od poczatku, wracamy do ziemskiego zycia pozbawieni naszych dawnych dostojnosci  i zaslug, zostaje w nas tylko to co kryje nasza nagosc ( czyli wewnetrzna madrosc, duchowosc).

A co na ziemi? Na ziemi jest zycie,kierujemy sie w nim nasza madroscia, ale rowniez pojawiaja sie przewodnicy, ktorzy swoimi podszeptami naprowadzaja nas na jakoms droge. Pojawia sie wiec "Blekitny Aniol" ( symbolizuje dobro i niebo), oraz czarny diabel o motylich skrzydlach ( symbolizuje ulotne i piekne "zlo"). Czy zlo jest zlem, i kiedy jest zlem jak jawi nam sie jako chwilowe zauroczenie soba. A moze jest zwiewne i tak naprawde wcale nie jest zlem a chwila nauki , ktora pokonujac zobaczymy czym bylo naprawde, pieknem motylich skrzydel ( motyl symbol przemiany z brzydkiej larwy w cudne stworzonko zachwycajace swoja delikatna subtelnoscia), jak duzo czasu potrzeba na metamorfoze , oraz ujrzenie prawdy.
 Jest i Czarny Aniol, istota centralna na ziemi ( jego prawda ukryta jest pod pancerzem zbroi) niedostepna w tym wymiarze, zwodza tylko skrzydla o pwich piorach ( symbol ziemskiego piekna dostojnosci  i wladzy).
Czarny aniol trzyma wage na ktorej waza sie dwie istoty i ich prawdy nagie. Jedna rozmodlona ze zlozonymi dlonmi, druga pelna rozmarzonej milosnej namietnosci ( swietosc i milosc, dwa rozne aspekty wiedzy).
Jednak ku gorze uniesiona jest milosc, jej prawda, nie zas zycie poswiecone modlitwie.
Waga i lanca aniola tworza symbol 5-cio.  ramiennej gwiazdy, symbol Wenus , gwiazdy milosci ( jeszcze czarnej, bo czlowiek nie poznal pelnej jej wiedzy, swiatlosci). Lanca Aniola wskazuje na rozmarzonego zatopionego w mlosci czlowieka, szala wagi go unnosi, to jest droga ku gorze, MILOSC , jej przezywanie i doznawanie na ziemi.
Choc Aniol jest w zbroi chroniacej go przed zewnetrznoscia materialnego swiata , jednak wiedze doskonalosci  posiada i nia sie kieruje wskazujac lanca.  A moze zbroja ta ma go ochronic przed zaburzeniami  tego ziemskiego istnienia.Czarna jest jego zewnetrznosc , jego wewnetrznosc jest doskonala ,swietista, bo taka jest dusza w Niebie.

Po lewej stronie Piotr wita powracajacych z ziemskiej wedrowki ludzi, wita ich srebrnym kluczem , taka przestrzen im otwiera, to jeszcze nie zlota ( czyli cykl rozwoju nie zostal zakonczony) czekaja ich powroty.
Ludzie wracaja wszyscy nadzy, ich ziemskie dostojnosci nie maja znaczenia  w niebie, nie ludzkie wyswiecenia sa istotnoscia w niebie, nie tymi kryteriami jestesmy oceniani. Ludzkie swietosci maja wartosc tylko dla ludzkiej miary na ziemi, Boskie kryteria sa inne.
U progu nieba stoja anilowie , ktorzy , kolorami plaszczy klasyfikuja nasze zaslugi ( nie znaczy to ze zakonnik dostanie czerwony, a prosty nie wyksztalcony czlowiek czarny), dzieje sie wedlug boskiego wzorca dobra , oraz wartosci , ktorymi rozblysla nasza dusza i serce.

Nastepnie przechodzimy na prawice , lub lewice, zaleznie od tego co juz mamy doskonale w sobie a co trzeba nam jeszcze udoskonalic ( wiec aspekt meski , czy zenski), ktory to rozwija sie w czlowieku przez 7 wzorcow  aspektow archanielskich ( 7 wzorcow energetycznych czakr), by powstala w nas harmonia wewnetrzna.

Najwazniejsza postac obrazu; TEN , KTORY SIEDZI PO SRODKU. Jest w czerwonym plaszczu ( doskonaly, czerwien to rowniez pelnia energii zycia, czyli cala moc energetyczna istoty i ziemskiej i zaswiatowej).

Po obydwu jego stronach glowy sa symbole aspektow LILJA ( zenski), miecz(meski), On osiagnol harmonie , oraz moc. Posiada zakonczony proces na poziomie SREBRA, pod jego stopami ( czyli do jego dyspozycji) ZLOTA KULA. Zlota kula to symbol doskonalosci  we wszystkich mozliwych aspektach, to wiedza calosciowa , wszechwiedza. Zlota energia to najwyzszy poziom energetyczny. Aniol niesie mu korone ( ale cierniowa) symbol osiagniecia wiedzy na pozimie konfrontacji z materia, na drodze trudnych doswiadczen)bytnosci ziemskiej. Czyli rozwoj indywidualny przez osobista konfrontacje z materia.
W jego tle jest okrag z barw czerwonej , pomaranczowej i zoltej.To symbol wiedzy trzech czakr, i trzech barw je reprezetujacych. On jest ich wladca. 
Pierwszy poziom rozwoju do 3-go wymiaru zakonczony. Teraz pora na nastepny etap, zwiastuja to dwaj aniolowie ( trabiac), jeden jest w zielonej szacie, drugi w pomaranczowej. Jest to symbol wladzy i kreacji uczuciem ( zielony czakra serca), uczucie- zenskosc , zycia tworzenie ( pomaranczowy czakra seksualna)moc meskosc.Tworzy On  juz zycie, nowe zycie MILOSCIA.
On moze wrocic na ziemie jako doskonalosc ( symbol zlotej kuli), Jego serce uzyskalo krystaliczna czystosc oraz doskonala moc ( moc madrosci). Promien MILOSCI BOSKIEJ, ktory plynie przez Jego serce tworzy tecze. TECZA to rowniez ARKA ( ARK-SIEL- czyli niebianska tecza, ARKA PRZYMIERZA), to pelnia wiedzay  Stworcy przekazywana nam przez czyste serce, ktora zozszczepia sie w jego krysztale na wszystkie jej barwy , cala wiedze BOSKA , ktora sa napelniane jako pierwowzorem nasze wszystkie czakry.
My zyjac dazymy do odkrycia tej doskonalosci przez nas samych przez osiagniecie krystalicznej czystosci serca i polaczenie go z wzorcem.

W barwach teczy plynie wiedza z NIEBA na ZIEMIE, przez nieskazitelnie czyste serce tego , kto w drodze rozwoju, reinkarnacje ( cykl zycia i smierci) je uzyskal.
 
Czy juz sie stalo, otrzymujemy ta wiedze? Czy stanie sie to dopiero?
Odpowiedzia na to pytanie jest srebrny klucz Piotra. Otwiera on SREBRNA BRAME dla naszej doskonalosci  "srebrnego" poziomu. Uzyskania doskonalosci  wiedzy jednego aspektu.  Zlotego klucza Piotr jeszcze nie ma, ZLOTA BRAMA nie zostala jeszcze dla nas otworzona.
Jednak ten obraz jest tego zapowiedzia, ZLOTA KULA, moc wiedzy zlotej energii przed nami.
Sposob osiagniecia tej doskonalosci zostal zapisany malowidlem na obrazie.

Kiara. ;) :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Nebulitos Listopad 11, 2008, 15:37:55
U progu nieba stoja anilowie , ktorzy , klorami plaszczy klasyfikuja nasze zaslugi ( nie znaczy to e zakonnik dostanie czerwony, a prost niewyksztalcony czlowiek czarny), dzieje sie wedlug boskich kryteriow , oraz wartosci , ktorymi rozblysla nasza dusza i serce.
Mam nadzieję, że nie będą nas sądzić Anunaki i Plejadianie tylko Bóg Najwyższy.
Co na to powiesz KIARA?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 11, 2008, 15:47:03
Tak naprawde osadzamy sie sami, robi to nasza DUSZA, ona sama osadza swoj ziemski zywot. Wierz mi ze jest to  idealnie sprawiedliwy werdykt.Wszystko co jest czarne widzi jako , czarne , co jest jasne widzi jako jasne.Nie ma w niej przed sama soba klamstw, ona osadza nas- siebie perfekcyjnie.
Tak, tak, osadzamy siebie sami, z kazdej mysli, slowa  i czynu. Nie czyni tego ten ktorego nazywamy Bogiem osobiscie, my to robimy , jednak wedlog Jego  wzorca prawosci , ktory nosimy w sobie.
Kiara ;) ::)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Nebulitos Listopad 12, 2008, 00:34:33
Takiej właśnie odpowiedzi oczekiwałem :)
Tylko dla mnie duszą jest Bóg Najwyższy.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 14, 2008, 01:30:19
Jak pisałem w pierwszym poście w obrazie ukryto wiedzę o zjawisku precesji wykorzystanym
do stworzenia kosmicznego zegara określającego czas nastepujących po sobie er,epok.
Poprzez symbole solarne/skośny krzyż/przekazano tutaj także,jaki wpływ na życie na
naszej małej planecie ma najbliższa nam gwiazda.
Od zarania astronomii Wszechświat był postrzegany jako geocentryczny,z nieruchomą Ziemią w środku,wokół której krążylo Słońce,planety i gwiazdy.Tak jako obserwatorzy
nieba ocenialiśmy to z naszego punktu widzenia, ziemskiego.Grecy, Słońce uważali za
boga Heliosa,pięknego mężczyznę,z głową otoczoną promienistym nimbem,powożącym
złotym rydwanem,którym codziennie wyjeżdżał na nieboskłon.
Złota kula na obrazie to życiodajne Słońce,które ma wielki wpływ na życie na naszej
planecie.Lewa strona to moment wschodu naszej gwiazdy,prawa moment zachodu.
Można również widzieć tutaj moment kiedy Słońce zwycięża noc i przeważa światłość
nad ciemnością to tzw. przesilenie letnie,pełnia życia, którą ukazuje  lewa strona obrazu.
Natomiast prawa strona to przesilenie zimowe, czas zamierania życia,moment kiedy noce
są długie i brakuje nam życiodajnych promieni słonecznych,dominująca jest wtedy  ciemność.
Symbol wagi ze skośnym podwójnym krzyżem oznacza cykliczność,powtarzajacego się
zjawiska zamiany biegunów,powodującego wsteczną drogę Słońca na niebie.
Czas w którym przyszło nam żyć to moment przejścia z wieku XX do XXI,okres wyjścia
z epoki RYB i wejścia do ery WODNIKA a także początek nowego cyklu kosmicznego
który będzie trwał ponad 25000 lat.Czyż nie jesteśmy narodem wybranym ? :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 14, 2008, 22:37:38
Tak ten obraz ma jeszcze dwa poziomy odczytu informacji. Czekalam az ktos cos napisze, nikt sie nie zdecydowal. W takim razie opisze znaczenie poszczegolnych symboli oraz oglad  "zegarowy", to tez ciekawa forma przekazu informacji. Nie zmienia sensu ale pokazuje trsc inaczej. Moim zdaniem jestesmy narodem wybranym, bardzo duzo dzieje sie i bedzie sie dzialo w Polsce. Iskra nowej wiedzy  rozblysla w Polsce, jest czas by przerodzila sie w wielki ogien. Niech plonie.
Do jutra zatem.
Kiara.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 15, 2008, 14:50:56
Jaki z nas naród wybrany? Co tu za wnioski wyciągasz, Kiaro? Janusz, tak myślę, nie pisał o nas, Polakach, jako narodzie wybranym lecz o całości pospólstwa, któremu dane jesyt żyć  w tych czasach, XX i XXI w..
Taki z nas naród wybrany "jak z koziej dupy trąbka".
Myślę, że czas najwyższy zakńczyć to nacjonalistyczne podsycanie ambicji narodowościowych. Myślę też, że takie przedstawianie spraswy to twoje "pobożne" życzenia, nie mające nic wspólnego z przekazami cytowanych przez Ciebie myślicieli. Jeśli zaś jest inaczej, to chyba czas zmienić autorytety.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: BoGu$ Listopad 15, 2008, 15:02:18
Jaki z nas naród wybrany? Co tu za wnioski wyciągasz, Kiaro? Janusz, tak myślę, nie pisał o nas, Polakach, jako narodzie wybranym lecz o całości pospólstwa, któremu dane jesyt żyć  w tych czasach, XX i XXI w..
Taki z nas naród wybrany "jak z koziej dupy trąbka".
Myślę, że czas najwyższy zakńczyć to nacjonalistyczne podsycanie ambicji narodowościowych. Myślę też, że takie przedstawianie spraswy to twoje "pobożne" życzenia, nie mające nic wspólnego z przekazami cytowanych przez Ciebie myślicieli. Jeśli zaś jest inaczej, to chyba czas zmienić autorytety.
Amen


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 15, 2008, 15:11:02
Zatem zacytuje Ci rowniez fragmety Myslicieli potwierdzajace moje zdanie.Moze nie takimi  argumetami jak sadzisz to wybranie zaowocuje. Jednak jest i w najblizszej przyszlosci przyjdzie nam wszystkim sie z nim skonfrontowac.
kiara

 Ps. Ale moze Mod przeniesie ten podtemat na nowa strone Polska Narodem wybranym, czy nie?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 15, 2008, 18:39:58
Podczas przeglądania forum naszła mnie pewna refleksja odnośnie postów Kiary. We wszystkich pisze praktycznie to samo. Idę o zakład, że gdybym poprzestawiał nawet sporą cześć jej postów [a już szczególnie w tematach przez nią samą założonych] nikt nie zauważyłby różnicy. Ot taka ciekawostka, bo w przypadku jakiegokolwiek innego forumowicza tego nie dostrzegłem.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 16, 2008, 18:27:00
Poniewaz arteq bardzo pilnuje i starannie dba , zeby zbyt wiele wiedzy nie ujzalo swiatla dzienego. Jej wszystkie przejawy ( nie tylko w moim wydaniu)  tlumi w zarodku ( kogo reprezetuje? moze nieswidomie) zwolnie nieco odkodowywanie obrazu.
Ale dla ciekawych, zrobcie na przzroczystym papieze okrag ze wszystkimi znakami zodiaku i naluzcie na obraz.Ja to nazywam odczytem zegarowyn ( moj osobisty pomysl) wowczas pojawia sie wam symbole w odpowiednim ustawieniu zgodnym ze znakami zodiaku. Jak ktos to zrobi i umiesci na forum w temacie postaram sie zinterpretowac, czas przejscia i symbolike. Sa one bardzo wyraznie zaznaczone.
Pozniej na tej podstawie jest jeszcze trzeci odczyt. ;) :) :) ;)

Kiara


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 16, 2008, 22:54:01
Dariusz masz rację miałem na myśli wszystkich ludzi, których spotkało to szczęście,że
żyją w okresie przełomowym dla całej planety.  :)

Kiaro to nie czas na spowolnienia,każdy na pewno chce poznać ten odczyt zegarowy i
twoją interpretację.

Autor poniższych stron internetowych/fatalne tłumaczenie/ ukazuje tzw.kardynalny
krzyż zodiakalny ery Wodnika jako początek nowego sezonu tzn.Wielkiego Roku trwają-
cego 25 920 lat.Karta tarota XXI Świat przedstawia również koniec i zarazem początek
nowego systemu rzeczy.Jej numer ''21'' i cztery symbole lwa,orła,byka,czlowieka w rogach
to informacja o tym,że w XXI wieku w erze Wodnika nastąpi wyzwolenie człowieka z wię-
zów dotychczasowych żywiołów rządzących Ziemią.
Na obrazie Memlinga jak już pisałem wcześniej symbolika ery nadchodzącej znajduje się
na portalu bramy przez która wchodzą zbawieni.Jest więc tutaj ukryta wiedza o zodiaku,
i związanym z nim zjawisku precesji. :)

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://ancientegypt.hypermart.net/sumeriancylinderseal/&sa=X&oi=translate&resnum=3&ct=result&prev=/search%3Fq%3DThe%2BCelestial%2BSphinx%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG szukać - strona głowna /domek na końcu strony/
rozdzial V.

http://www.gnosis.art.pl/numery/gn12_suliga_tarot_rys5.htm

http://swiattarota.eu/node/623


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 16, 2008, 23:29:32
Janusz nie ma pospiechu, wszystko wydazy sie w precyzyjnie wyznaczonym czasie. Naprawde nic nam nie zagraza.Tworzenie presji strachu jest niewlasciwe.Czlowiek zastraszony i spieszacy sie nie funkcjonuje dobrze. ;)
Plan Stworcy jest perfekcyjny, nikt zadnymi ludzkimi knowaniami go nie zmieni, nie ma obawy. :)
Kiara


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 17, 2008, 00:02:11
Kiaro nie spiesz się w odpowiedziach i przeczytaj dokładnie.Nie wprowadzam tutaj presji
strachu tylko informuję o precyzyjnym przekazie dotyczącym czasu kiedy mają
nastąpić zmiany na Ziemi.Pozostawili to nam w spadku ludzie wtajemniczeni w te sprawy.
Jeśli widzisz to inaczej to o tym napisz,kiedy będziesz miała czas ;)
Wiek XXI będzie trwał 100 lat, to sporo czasu. A ery trwające 2160 i zjawisko precesji
odkryli podobno bogowie i pozostawili nam w spadku,tak samo jak wiedzę o erze Wodnika. ;D
Na powyżej opublikowanych  stronach internetowych masz możliwość oglądnięcia okręgu
ze wszystkimi znakami zodiaku oraz zasadę działania kosmicznego zegara precesyjnego. :)
W V rozdziale'' Precesja i równonoc'' można poznac wiedzę jaką na ten temat mieli już starożytni Egipcjanie.
Nie jest to więc mój wymysł ,o tym pisano już baaardzo dawno.
Wiedział o tym napewno twórca obrazu ''Sąd Ostateczny'' Memling i przemycił ,ukrył tą wiedzę
w swoim dziele.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 17, 2008, 01:08:18
Z tego co wiem juz od kilku lat trwa zmiana, nie jest to proces na pstrykniecie palcem, sa to zmiany w  naszych cialach fizycznych przygotowujace nas na przejscie. Ten proces musi zajsc inaczej nie mogli bysmy zyc w nowych warunkach. Kto jest nie gotowy musi odejsc przed o12 rokiem bo inaczej zostal by uwieziony w odchodzacej czestotliwosci na dlugi czas. Po 12 roku bedzie jeszcze to  trwalo kilka  lat przystosowywanie sie do nowych warunkow zaim zaczna one egzystowac w swojej"pelni". Ale wydazy sie to w powyzszym czasie , jest faktycznie zwiazane z ustawieniem planet i oczywiscie moca energetyczna ktora uzyskamy..
Janusz jak slysze "Bogowie" to mie smieszy, jacy "Bogowie" co za Ego u tych istot. zadni "Bogowie" tylko Istoty o wiekszej wiedzy technicznej. Uczuciowa my ich ( oczywiscie nie wszystkich) przewyzszamy. My to oni , My jestesmy tu po to zeby oni nauczyli sie uczuc  bo tej wiedzy zabraklo im (nam z przyszlosci) w dalszej drodze rozwoju. Musieli wrocic do tego mometu, bo sami siebie zablkowali w przeszlosci. Uwonieniem jest zcalenie wszystkich inkarnacji bladzacych w iluzorycznym istnieniu w astralu. Rozumiesz? To nie laska, to koniecznosc na drodze rozwoju. Pomagajac nam , pomagaja sobie.
Inna sprawa jest fakt ze sa tez istoty , ktore do tego uwolnienia nie chca dopuscic, bo przestana istniec. Jednak fak  ten nie powinien zablokowac naszego rozwoju.Sztuczna inteligecja nie powinna zdominowac i uwiezic Czlowieka.
Kiara


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 17, 2008, 01:41:54
Podobno ''bogowie''to jest różnica.Wiedza o precesji mogła naturalnie pochodzić od
poprzedzającej nas cywilizacji ziemskiej.Nikt nas nie zdominuje,bo każdy idzie własną
drogą rozwoju i obowiązuje prawo nieingerencji.Czy ty czasem nie chcesz we mnie wywołać odrobinę strachu i zablokować moje prawidłowe funkcjonowanie. ;) ;) ;)
Dobrej nocy.....Janusz. ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Nebulitos Listopad 17, 2008, 08:56:18
A ja powiem, że dobrze jest napisane, że Polska jest narodem wybranym - bo tak jest i to nie jest wyssane z palca. Z historii wiemy co z nami robiono i czego doświadczyliśmy teraz sytuacja się odmieni. Nie chodzi tu o tereny Polski bo i tak tutaj będzie je najwięcej ludzi zamieszkiwać ale szczególnie o samych Polaków. Najwięcej jest u nas ludzi, którzy są dobrzy i coś spowodują co będzie miało duże znaczenie w przyszłości. Nie na darmo było napisane żeby Polacy, którzy są za granicą wracali.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 17, 2008, 10:56:43
Podobno ''bogowie''to jest różnica.Wiedza o precesji mogła naturalnie pochodzić od
poprzedzającej nas cywilizacji ziemskiej.Nikt nas nie zdominuje,bo każdy idzie własną
drogą rozwoju i obowiązuje prawo nieingerencji.Czy ty czasem nie chcesz we mnie wywołać odrobinę strachu i zablokować moje prawidłowe funkcjonowanie. ;) ;) ;)
Dobrej nocy.....Janusz. ;D


 Nikogo nie strasze ,wrecz przeciwnie mowie ze sila jest w nas nie powinnismy sie dac zastraszyc i podpozadkowac strachem przed kataklizmem tym , ktorzy sie za tych bogow ( naszych zbawcow podaja).Tak masz racje , dopuki korzystamy z wolnej woli jestesmy chronieni jej prawem. Ale co po niektorz chca koniecznie jej nas pozbawic.Wcale tego specjalnie nie ukrywaja. Zcalenie nas w zbiorowa swiadomosc  , to koniec wolnej woli.
Owszem proponuje sie kilka poziomow rozwojowych z liderami, ale jest kres , ktory wyznacza zalozenie tych ktorzy tworza taki system swiadomosci zbiorowej.
Nie mozna go przekroczyc i rozwijac sie z zasada wolnej woli indywidualnie. To wiem sa to dwie drogi dwoch opcji o roznych spojrzeniach na istnienie ziemi i ludzi w przyszlosci. Kto , ktory sposob wybierze ? To jego indywidualna decyzja. Jednak dobrze zeby wiedzial co , ktory w rzeczywistosci reprezetuje. Bo intecje "zbawcow" sa zawoalowane i nie przekazywane w zbyt jasny i czytelny sposob dla wiekszosci ludzi.
Kiara


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 17, 2008, 14:46:12
Cytat: Cytat: Kiara  Listopad 16, 2008, 18:27:00
Poniewaz arteq bardzo pilnuje i starannie dba , zeby zbyt wiele wiedzy nie ujzalo swiatla dzienego. Jej wszystkie przejawy ( nie tylko w moim wydaniu)  tlumi w zarodku ( kogo reprezetuje? moze nieswidomie) zwolnie nieco odkodowywanie obrazu.
Bezczelna i oślepła kobieto, przechodzisz samą siebie - że niby ja pilnuję i dbam o to, żeby informacje nie ujrzały światła dziennego? Hipokrytko, a kto tyle razy zadawał Ci pytania - zwięzłe i konkretne? Kto prosił o rozwinięcie/wyjaśnienie tematu? Kto apeluje o przejrzyste przekazywanie informacji. I co otrzymywałem w odpowiedzi? A no ciągle "nie jesteś gotowy" ble ble ble "poszukaj odpowiedzi w sobie" ble ble ble "wiedza zostanie uwolniona" ble ble ble. Więc kto tu "ukrywa" wiedzę [na marginesie wcale nie uważam, że wiesz chociaż w 10% to co starasz się zainsynuować], kto ciągle zwodzi, mąci i unika dyskusji? Kto przyparty do muru mówi "nie chcę rozmawiać", "nie bedę dyskutowała". Więc komu zależy na rozmywaniu tematu? Wskaż mi oszczerco, chociaż jedno miejsce gdzie nie udzieliłem jasnej, konkretnej odpowiedzi? Bo ja mogę wagonami pokazać gdzie Ty unikałaś.

No i na dokładkę zarzucasz mi, że "ktoś" za mną stoi? Czy już całkiem Ci się poprzewracało w głowie? I to Ty coś takiego insynuujesz, ta sama co na każdym kroku karmi nas jakąś papką od domniemanych myślicieli? Ta, która straszy moderatorem bo w dyskusji uzywa się jej prawdziwego imienia zamiast nadanego przez nieznaną bliżej grupę bytów? Jeżeli coś [a nie ktoś] ma za mną stać to wyłącznie zdrowy rozsądek i otwartość na dyskusję. Jeżeli natomiast chodzi Ci o moje przekonania religijne to wielokrotnie wprost mówiłem, ze należę do KRK. Tyle.

Wiem, że post jest dosyć ostry ale czasami trzeba użyć dosadnych słów w stosunku do napotkanej bezczelności. Tak, świadomie i z premadytacją użyłem słów: bezczelna, zaślepła, hipokrytka, oszczerca jako idealnie pasujących do opisanego zachowania Kiary. Jestem to w stanie udowodnić [co juz wielokrotnie czyniłem] i biorę za nie pełną odpowiedzialność.

Byc może jest to offtop, ale nie wiedziałem gdzie mam umieścić odpowiedź na bezczelne zarzuty Kiary. Jeżeli mod zna lepsze miejsce to proszę o przeniesienie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 17, 2008, 16:02:15
SAD OSTATECZNY. Czy juz ostateczny? Nie to koniec , to kolejney  cykl otwierajacy nastepny. Nic w nim nie ma ostatecznego. ;)

Elemety obrazu.
Zaczne od dolu, od Aniola w zbroi. Dla mnie jak na gorze tak na dole , lub jak na dole tak na gorze.Czyli cykl ziemskiej nauki  wyznacza mozliwosc ewolucji ( doswiadczania indywidualnego przez kontakt z materia) i przejscia gornych przestrzeni jeszcze wyzej. Musi byc wiec zakonczony.

Centralna postacia w  dole  jest Aniol w zlotej zbroi z czarno bialymi skrzydlami (czarno biale skrzydla- harmonia) dla Aniola. Ale dla osob korzystajacych z jego wiedzy wyniesienie w przestrzen ciemnosci lub jasnosci. Sami dokonujemy wyboru (tu na ziemi). Aniol zajmuje pozycje godziny 6 ( absolutny kontakt z materia , ona stanowi istotny elemet na drodze rozwoju. Swiat oparty na strukturze szesciennej). Aniol w zlotej zbroi , oraz czerwonym ornametowanym plaszczu ( nie jest to taka zwykla postac), jest wyjatkowy w porownaniu z naga ziemska rzeczywistoscia.
KIM ON JEST? A raczej KIM ONA JEST? Bo jest to postac KOBIETY, co do tego ja nie mam zadnej  watpliwosci.  Patrzac na idealnie zgrabna zenska figure o pieknych dlugich nogach wcieciach w talii i podkreslonych piersiach. Ma Dlugie rude wlosy ( jak wszystkie kobiety na obrazie), oraz ladny harmonijny owal twarzy ( inny niz meski u gory).
Jej osobowosc podkresla 5-cio  ramienna gwiazda.  Piec elemetow wiedzy , ktore tworza zycie na ziemi.To jest  rudowlosa WENUS, (Gwiazda Wenus - Jutrzenka), oraz X ( ktory w genetyce) jest symbolem kobiety, aspektu zenskiego. Owa Anielica ( bo tak bym ja okreslila) reprezetuje pelnie wiedzy , ktora przekazuje ludziom na ziemi , ale rowniez "ich ocenia " jak z niej korzystali ,pokazujac na istotnosc w drodze rozwoju lanca.
Jej glowa podkreslona krzyzem rownoramiennym pokazuje aspekt wiedzy jej rowniez  dostepny ( krzyz symbol polaczenia drogi duchowej - PIONOWA LINIA,  z droga ziemska - POZIOMA LINIA.Ten symbol jablko z krzyzem jest rowniez symbolem wladzy krolewskiej ( wladcy ziemskiego-materialnego)wlada on  (prze  aspekt intelektualny i materialny), ziemia i podleglymi mu ludzmi .W tym ze  aspekcie widzy kula oznacza  pelnie wiedzy, ona ( anielica)  posiada  ja w glowie.

Lanca rowniez jest  z krzyzem rownoramiennym ( kierunek dluzszej drogi , rowniez przez kontakt (skrzyzowania duchowosci  z materia), trzymana w prawej dloni, oznacza sile przejscia , lub odzyskania jej dla aspektu zenskiego odmeskiego.  Dlaczego?
Bo lanca przechodzi przez przestrzen serca  z prawej na lewa strone postaci i wskazuje wyniesienie  lewj  szali  wagi. Wyraznie  to ukazuje droge rozwoju przez uczucia. Dluzsza droge ale naprawde wynoszaca. Wszystko dzieje sie na ziemi w plaszczyznie materialnej, dopiero te doswiadczenia- lekcje wynosza w rozwoju wszystkie istoty ktore wybraly taka wlasnie droge nauki. Dlaczego tak mysle?
Jezus centralna postac na gorze ( godzina 12)znalazl sie w tym miejscu ( w zenicie) dopiero po przejsciu losu ziemskiego ( znaki na stopach - symbol ukrzyzowania.  Gdyby to zdarzenie  nie bylo  istotne znakow namalowanych by nie bylo. Jezus swoim ziemskim zyciem wskazal na kierunek drogi rozwoju.

Kim zatem jest ona? Dlaczego jest na ziemi?

To juz wiemy, JEST SYMBOLEM MILOSCI dzieki ktorj  rozwija sie zycie , dzieki ktorej ewoluujemy w naszym rozwoju i tu na dole i tam na gorze. Ona gwiazda 5-cio  ramienna ( symbol wiedzy materialnej 4 zywioly polaczonych  miloscia), X - symbol kobiecosci ( czym wiec jest zblizajaca sie PLANETA X?).
Jasna Gwziazda - Pelnia Wiedzy. Nie zas strachem i zaglada.
Daczegojest na ziemi? Bo bez tej wiedzy aspektu zenskiego  ( pelnej wiedzy) aspekt meski nie mogl by poznac wiedzy calkowitej zdeponowanej wylacznie w zenskim wzorcu. Zeszla wiec Wenus  na ziemie przekazac  wiedze. Poniewaz jest w niej zawarty caly perfekcyjny wzorzec, moze i ma prawo "oceniac" ( a tak naprawde okreslac poziom rozwoju istoty ludzkiej "przykladajac ja do siebie" , wzorca zawartego w niej , absolutnej harmoni .Dlatego,  gdy szale wagi nie stana na jednym poziomie ( my nie uzyskamy harmoni) cykl powrotow na ziemie nie bedzie zakonczony. Musi to zaistniec, kierunek  ziemskiego rozwoju ( droge uczuc) wskazuje lanca.
Czyli wiedza techniczna , logiczna , oraz  sila ( cechy aspektu meskiego) prawej strony oraz  lewej polkuli nie sa wystarczajace do osiagniecia pelni rozwoju? Widac nie.
 Z milosci do aspektu  meskiego zszedl zenski by mu przekazac pelnie wiedzy o sobie.
Wiedza?  To nie techniczne przekazy z logicznym ustawieniem geometrycznych wzorow. To uczucie , ktore moca piekna i harmoni tworzy doskonalosc tych wzorow napelnionych moca wiecznego istnienia. Uczymy sie  ja tworzyc ( ta doskonalosc) przezywajac , doswiadczajac  osobiscie MILOSCI- UCZUC. TWORZYMY NOWY SWIAT Z NOWA JAKOSCIA ZDARZEN NAPELNIONYCH MILOSCIA Z CORAZ WYZSZEGO JEJ POZIMU. ODBYWA SIE TO W CYKLU POWROTOW DO ZIEMSKIEGO ZYCIA , ALE JUZ Z WIEKSZA SUBTELNOSCIA DOZNAN. Musimy przezywac wszystko osobiscie , wowczas posiadamy WIEDZE , w  innym wypadku jest to  tylko opowiadanie o uczuciach , ktorych tak naprawde nie znamy.

Caly cykl wcielen w ciala zenskie i meskie to osiaganie i harmonizowanie w sobie wiedzy tych dwoch aspektow. Zeby moglo sie to stac na plaszczyznie ziemskiej materialnej ( ona Wenus-Jutrzenka , wielu jeszcze imion) zdecydowala sie calkowicie odlaczyc swoj aspekt meski ( eksperymet atlantydzki) by przekazac  wiedze o sobie ( tylko i wylacznie o aspekcie zenskim). To przepiekna historia o milosci, ktora niestety zostala wykorzystana i zdeptana w imie dominacji i wladzy.

Aspekt meski, wzorzec dla wszystkich meskich aspektow, owa doskonalosc na poziomie ASPEKTU MESKIEGO , na obrazie  godzina 12 ( zenit). On osiagnol owa doskonalosc, pod jego stopami zlota kula ( mozliwosc korzystania z dalszej drogi rozwoju,z wiedzy doskonalej). Stalo sie to jednak na drodze doswiadczen w swiecie materialnym na ziemi. W trakcie kontaktu z najtrudniejszymi zdarzeniami  w  tym swiecie  ( symbol ukrzyzowania , slady ran na stopach), czyli przeszedl droge w materii najtudniejsza i to go wynioslo , dalo penie wiedzy i mocy.

Jednak zlota kula nie jest jeszcze na srodku okregu , ktory wyznacza  tecza ( symbol wiedzy milosci calkowitej). To jeszcze nie koniec rozwoju, nie koniec doswiadczania w materii.
Trzeba nam jeszcze jednego cyklu by osiagnac wiedze zlotej kuli, by wyznaczyla idealna harmonie miedzy gora a dolem, miedzy  aspektem  meskim  i zenskim.
Jak? W jaki sposob nalezy to zrobic? Ta informacja jest rowniez wpisana w obraz.
Przekaz jest w teczy w wiedzy ktora ona niesie. Otoz tecza ( wiedza wibracji  wszystkich barw) w swiecie materialnym zanurzona jest w morzu ( morze - woda , jest symbolem uczuc , ale zarazem mozliwoscia zapisu w niej informacji). Czyli morze - ocean milosci - praocean zycia, zanurzanie sie w nim stanowi dla nas kierunek drogi. Ponownie uczucia ja wyznaczaja.  Rozwoj wiec prowadzi droga doznawania uczuc , osiagania madrosci serca. Bo tecza to rowniez symbol polaczenia wiedzy glowy z wiedza serca. Tworzaca dostep do madrosci serca.

Co z tej informacji wynika? Nowy etap rozwoju, wchodzimy w nowy cykl wiedzy , ktora spowoduje  nowa tworczosc w materii ( czyli sw. geometria weznie w niej udzial), jednak o jej jakosci, doskonalosci i pieknie zadecyduje poziom uczuc. MILOSC , zawsze tylko ona podnosi jakos zycia.
Zwiastunami nowego dla ziemi ( kreacji w swiecie materialnym) sa dwaj trabiacy aniolowie.
Aniol po prawej stronie Jezusa zielony ( jaka zmiana) prawa strona meska , kieruje sie juz uczuciami ( zielony aniol symbol czakry serca- uczucia) jest juz   blizej ziemi.  Po lewej stronie Jezusa aniol pomaranczowy wyzej( kreacja w materii- czakra seksualna)  jest dalej od ziemi. Juz nie jest ona  wazniejsza od uczuc, nie dominuje ich W tym cyklu rozwojowym decydujaca role odgrywaja uczucia. 
To jest wlasnie oznaka nowej wiedzy, dominujacy momet w naszym rozwoju gdy nie tylko logika i kalkulacja oplacalnosci  bedziemy podejmowali decyzje zwiazane z naszym zyciem.  Role glowna  w nim beda odgrywaly uczucia.
Zmieni sie wowczas jakos zycia.Otworzy sie w nas dostep do wiedzy, nie bedziemy jej wykorzystywali , a korzystali z niej dla dobra naszego i innych ludzi. Odzyskamy dostep do MADROSCI SERCA.
Przestaniemy krzywdzic siebie i innych.
To sie  juz  stanie w niedalekiej przyszlosci.
Kiara :) :)






Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 18, 2008, 19:54:05
Po raz klejny spojrzalam na ten obraz. Zobaczylam tak prosta informacje , ktora jest we wszystkich przepowiedniach. Jednak prawdziwa wiedza jest w prostocie ( co nie znaczy ze wczesniejsze opisy sa nieprawdziwe). Znalazlam ich kwitesecje.
Zachecam do odnalezienia. ;) :)
Kiara


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 20, 2008, 17:01:53
Kluczem do rozwiązania zagadki wielu symboli jest Tarot sięgający podobno
swymi korzeniami starożytnego Egiptu.Poznając karty arkanów wielkich możemy się
przekonać,że rzeczywiście jest on pewnego rodzaju''komputerem filozoficznym'',kluczem
do symbolizmu,różnych kultur i tradycji.
Jedna z teorii głosi,że 22 obrazki to repliki drzwi prowadzących prawdopodobnie do se -
kretnych pomieszczeń pod piramidami w Gizie,w których odbywały się inicjacje nowo
przyjętych kapłanów.Siedząc przed drzwiami i wpatrując się w rysunki młodzi adepci,
osiągali poprzez zrozumienie ich symboli,ukrytą w nich wiedzę.Krok po kroku przekraczali
w ten sposób bramy poznania i osiągali mistrzostwo w nauce tajemnej.
W tej tali kart jest zapisana obrazkowo ''Ksiega Totha'', wiedza najdawniejszych czasów.
Egipcjanie wierzyli,że piramidy w Gizie wybudował bóg mądrości Toth/Hermes/.Wzniósł je
w okresie ''Złotego Wieku'',gdy na Ziemi żyli ''bogowie razem z ludźmi.Ukrył i wyrył w ka-
mieniu wiedzę o wszystkim i użył ''magii''aby opóźnić moment jej odkrycia do czasu kiedy
narodzą się godni do przeczytania i zrozumienia przesłania jego ''ksiąg''.Domniemany bu-
downiczy Wielkiej Piramidy Cheops,poświęcił dużo czasu na poszukiwanie podobnej do
Arki Przymierza skrzyni Totha,przechowywanej w mieście Junu/Heliopolis,ANU/.Była w niej
ukryta w mumi tego ''boga'' księga, w której zapisano liczbę tajemnych komnat pierwotnej
świątyni Totha.Kapłani miasta Slońca nie dopuścili wówczas do jej odkrycia,gdy uznali,że nic już nie odwróci upadku ich wielkiej kultury, postanowili przekazać potomnym to co
wiedzieli.Znając ludzką psychikę i instynkt dążenia do przyjemności i zabawy,ułożyli grę
w karty,której poszczególne obrazki kodowały nieświadomym tego graczom specjalne
przesłanie.Tak działa to do dzisiaj.To co widzi jeden nie musi być regułą dla drugiego i
dlatego tak dlugo trwa poszukiwanie prawdy,ktora jest  już od dawna w zasięgu ręki.
Poniżej karty z których obrazków korzystać mógł twórca ''Sądu Ostatecznego''.
http://swiattarota.eu/node/622
http://swiattarota.eu/node/608
http://swiattarota.eu/node/609
http://swiattarota.eu/node/612 :)
Powyższe karty to oczywiście współczesna wersja księgi Totha. ;)



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Thotal Listopad 20, 2008, 17:49:17
Medycyna w starożytnym Egipcie też podpierała się w diagnostyce symbolami. Wykute w kamieniu obrazki symbolizowały ukryte przed świadomością potrzeby pacjenta, wybierał on sobie kilka tych, które mu się najbardziej "podobały", a kapłani - lekarze odczytywali diagnozę i stosowali odpowiednią terapię...

Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 20, 2008, 18:56:15
Tak masz racje Janusz w gre wchodza cztery elemety  zawarte na teczowej tarczy, w sumie tworzace piec istotnosci.Nic wiecej, reszta to tlo do interpretacji zdarzen.Po prostu pomoc wyjasniajaca przebieg cyklu.
Kiara ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 22, 2008, 19:54:42
To co dziś kojarzy się nam z tarotem to kabała,którą dawniej nazywano ''Dziełem Rydwanu''
inaczej ''Merkabą''.Michał Anioł znający jej tajemnice, zaszyfrował wiele z nich w symbolicznych obrazach Kaplicy Sykstyńskiej.Dotyczą one wiedzy o dotychczasowej historii
świata oraz tego co czeka nas w przyszłości.
''Namalowałem te symboliczne obrazy,by informacja doczekać się mogła właściwego
odbiorcy'',oto komentarz słowny artysty dotyczący dzieła jego życia.
Kilkanaście lat przed sławną książką ''Kod Leonarda da Vinci'',pojawił się nie mniej sławny
''Spisek Sykstyński'' Philippa Vandenberga.Autor pisze że podczas renowacji fresków zdo-
biących sklepienie kaplicy, dokonano zadziwiającego odkrycia.Znaleziono pod każdą z na-
malowanych scen ukryte litery,tworzące hasło ''ABULAFIA'',będące nazwiskiem wielkiego
znawcy kabały,którego dzieło''Traktat o milczeniu''okazał się tak wielkim zagrożeniem dla
kościoła,że w tajemniczy sposób zaginął.Czy Michał Anioł poznał wczesniej traktat i umie-
ścił to co było w nim zawarte w obrazach ''Sykstyny''?
Jeszcze więcej o tajemnicach malarstwa ukrytych w dziełach tego malarza w książce
Roy Dolinera i Benjamina Blecha w poniższym linku.
http://www.npn.org.pl/index.php?Itemid=77&id=300&option=com_content&task=view

Zapraszam do odkrywania wiedzy tajemnej ukrytej w ''Sądzie Ostatecznym'' Michała Anioła
umieszczonym poniżej,może odkryjemy więcej niż autorzy w/w książek.Później poznamy
co kryją freski na suficie kaplicy tzw.''Sykstyny'' uzupełniające przekaz na obrazie głównym
http://lobointhenet.republika.pl/matura/aniol.jpg

Pytanie nr1. Dlaczego w elipsach nad głową Jezusa jest ukazany upadający krzyż i przygniatająca
ludzi kolumna,filar. :)
Kiaro zapraszam do przerwanej wymiany mysli w tym temacie. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 23, 2008, 22:29:57
Hu, Sad ostateczny  M. Aniola. Zeby dlugo nie opisywac i jak lubisz  i uzyc tarota. Ja na to klade 8 kielichow , reszta to interpretacja wedlog osobowosci, intuicji oraz wiedzy. Po prostu szczeguly.

Kiara ;) :) ;) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: poufne Listopad 23, 2008, 23:58:02
Wracając do tematu obrazu bo nad tym powinniśmy tutaj rozmyślać... Złota kula to żadne nibiru tylko Wenus, które w wyniku hiperaktywności Słońca zacznie świecić jak pochodnia. Waga, którą trzyma anioł ma dwa końce. Wniosek jest taki że aby osądzić jednego człowieka, potrzebny jest drugi - czyli połowa ludzkości przeżyje  ;D Kolejna ważna uwaga dotyczy aniołów - są uzdolnione gdyż grają na instrumentach dętych. Ze zdjęcia po lewej stronie po wielkości klucza z całą pewnością powiem że mają cholernie duże zamki w drzwiach. Anioł ze środkowego obrazu, znajdujący się w lewym górnym rogu trzyma bazooke.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: poufne Listopad 24, 2008, 00:01:29
Z drugiej strony obraz ten ma ukrytą prawdę. Jest to łapanka na plaży nudystów. Demony pełnią rolę strażników, są to policjanci. Na prawą stronę idą Ci, którzy nie mają nic na usprawiedliwienie. Po prawej stronie znajdują się posłowie i senatorzy oraz osoby, które posiadają jeszcze immunitet. ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 24, 2008, 00:32:44
Z drugiej strony obraz ten ma ukrytą prawdę. Jest to łapanka na plaży nudystów. Demony pełnią rolę strażników, są to policjanci. Na prawą stronę idą Ci, którzy nie mają nic na usprawiedliwienie. Po prawej stronie znajdują się posłowie i senatorzy oraz osoby, które posiadają jeszcze immunitet. ;D


No wlasnie, a wmawiaja nam , iz nudysci to wspolczesny wymysl zfrustrowanych ludzi. Stare obrazy  swiadcza cos zupelnie innego. To zachowanie towarzyszy ludzkosci od stworzenia swiata! ;) :) :) :) :) :) :) >:D ::)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 24, 2008, 20:40:05
''Wszystko'' można opisać jednym symbolem,na przykład ''kropką''.Dla jednych może
być to przysłowiowa kropka nad ''i'',dla innych to początek końca nici Ariadny za
pomocą której można osiągnąć jakąkolwiek prawdę. ;D ::)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 24, 2008, 20:59:58
Tak ale w tarocie nie ma kropki w symbolu, trzeba tylko przeczytac go z odpowiedniego poziomu niesionej informacji, bo jest kodowana jak wszystko. ;) ;)
I zadnych odnosnikow do religji jako takiej , bo strasznie ogranicza, czytajac to zamykasz sie w jej ramach, a wiedza nie jest zarezerwowana dla zadnej z religji. One o nia walcza miedzy soba. ;) ;) ;)

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 24, 2008, 23:20:03
''Aby na Ziemi przestały istnieć tajemnice i oszustwa,każdy z was musi pragnąć sięgnąć
po swoje wielkie dziedzictwo,waszą zdolność odczuwania.........Aby lepiej zrozumieć sa-
mych siebie,wyobraźcie sobie umiejscowioną powyżej waszych oczu,poziomo złożoną
cyfrę osiem,znak nieskończoności,przez którą przepływa wyważony strumień energii.
Kiedy chcecie się czegoś dowiedzieć,wyobraźcie sobie samych siebie w punkcie przecięcia lini,zadajcie pytanie,skoncentrujcie się i sprawdźcie,jakie pojawią się odpowiedzi.''

Na obrazie M.Anioła,nad postaciami Jezusa i Marii rozgrywa się ''upadek'' symbolu religii-
krzyża i symbolu nauki-kolumny.Sceny te otoczone są znakiem nieskończoności,poziomą
ósemką, symboliką wskazującą na to,że to co dzieje się w obu elipsach to tylko ''wizja''.
 
Każdy z nas ma szansę odkrycia własnej prawdy,na miarę swoich indywidualnch możliwości. Przecież ''upadek'' nie musi być upadkiem,tylko zdobywaniem doświadczeń du-
chowych i materialnych w różnych naszych wcieleniach.
Nie zawsze to co jest białe jest białe,a to co jest czarne jest czarne .
Dlatego karty tarota są tylko jedną z zastosowanych przez ''wtajemniczonych'', prób prze-
kazania zdobytej przez nich wiedzy.Czy jest to manipulacja,czy nas to ogranicza,musimy
zadecydować o tym sami,żyjemy w czasach wielkich odkryć nauki a Kabała to przecież odległa w czasie próba zrozumienia przez człowieka sensu istnienia.Nasi protoplaści mogli
się przecież mylić.
Naszym zadaniem jest tutaj roztrzygnięcie jaką ''wiedzę tajemną'' ukryli w obrazach? ;)






Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 25, 2008, 00:14:04
Odczyty. Osemka pucharow wlasnie taki odzyt przedstawia, zjednoczenie sie wiedzy. Jednak juz nie na poziomie religji i nauki ale wiedzy Boskiej wiedzy calosci dwoch aspektow zenskiego i meskiego polaczonych miloscia.Osiagniecie punktu nieskonczonosci to wieczny przelewanie sie zawartosci pucharow ( mozna powiedziec gralli), w jednie. Reszta to tlo do zrozumienia procesu, odczyt na poziomie pojmowania wiedzy.
Umieszczenie osemki na poziomie oczu nie jest czytaniem wiedzy najwiekszego poziomu ( 6 czakra ma 3 poziomy rozwoju, 3 plaszczyzny odczytu), zalezy z ktora Czlowiek jest polaczony, z ktorego moze juz korzystac ( jak rozwiniety duchowo) tak sie zestraja z poziomem odczytu. Poziom oczu to poziom odczytu wiedzy zawartej w materii ( wlasnie jest to  religja i nauka nam znana) , to taka mala pulapka dla tych co uwazaja iz wiedza.
Osemka powinna sie pojawiac w miejscu osmej czakry i tam trzeba siegnac po wiedze z przestrzeni czysto duchowej. Nie skarzonej widzeniem przez  materialne  pryzmataty,  wowczas jest to juz inny przekaz , inne odczucia , oraz inny wzor doskonalosci. Wszystko co materialne przestaje na nas wplywac, traci swoje znaczenie. Nastepuje POTOP, potop to wspaniala symbolika , nieprawidlowo odczytana.Zyjemy w oceanie uczuc, czym wiekszy lad tym mniej uczuc ( ale wieksze pole doswiadczen z materia). Czym wiecej wody, tym wiecej uczuc, wiekszy poziom rozwoju duchowego.  Kiedy przychodzi "potop" , wowczas przyplywa do nas wiedza, wiedza milosci. Nie zawsze sobie z nia radzimy, czasami nas to "zalewa", "topi", bo nie jestesmy jeszcze gotowi na przyjecie tej wiedzy. czasami chowamy sie do "jakiejs arki" by "uchronic sie od tego potopu", a moze zamknac na wiedze uczuc?
Teraz tak, jestesmy gotowi, dlatego potopu nie bedzie.
Za bardzo jestesmy zablokowani w akceptacji informacji archetypem Jezusa, wyjdz ponad to. Oczekiwanie na Mesjasza to oczekiwanie na pelna wiedze , wiec na DWIE OSOBY, tarot i kabalisci , oraz masoni i wiele innych opcji wiedza o tym ( to nie jest sekret), ale oni to ukrywaja   przed ogolem ludzi.
Malowidlo M. Aniola  tez przekazuje ta informacje,jednak wszystko w tym malowidle trzeba odczytywac odwrotnie niz jest namalowane. Tak jak w lustrzanym odbiciu. ;) :)

Kiara


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Listopad 26, 2008, 14:02:39
Co obecnie ukryte jest obrazach...
(http://img376.imageshack.us/img376/2442/bbrm6.jpg)
http://www.youtube.com/watch?v=-xxz9hrNz1Y&feature=related


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 26, 2008, 18:37:46
 Droga do ludzkiego umysłu wiedzie przez wzrok,dlatego.......każdy ''może'',trochę lepiej
lub gorzej,przekazywać poza oficjalnie obowiązującymi treściami jakąkolwiek informację.
Komu jednak ma służyć kodowanie takich informacji w animowanych bajkach dla dzieci ? :o



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 26, 2008, 19:42:18
Energia seksualna, to najbardziej potrzebna energia odchodzacemu systemowi. Caly obecny swiat opiera sie na jej "dostawie" w rejony wszechswiata , ktore ja wykorzystuja do swojego istnienia. energia to energia  ( seksualna , to tylko okreslony potecjal jej), a tworzenie jej odbywa sie w taki a nie inny sposob. Jest to kodowanie od dziecka w myslach ( podswiadomie pewnych dazen i zachowan). Czy nie widzisz jak obniza sie wiek w ktorym seks stal sie normalnym elemetem zycia?
Milosc to duzo wyzsza wibracja ( jest bezuzyteczna) dla pewnych  cywilizacji. Dla nich nie jest istotne kto produkuje energie o potrzebnym im potecjale ( dziecko , czy dorosly?) , liczy sie sam fakt tworzenia tej energii.
Uzaleznianie ludzi od pewnych doznan ( a seks jest przyjemny, nie oszukujmy sie), wiec staje sie substytutem czegos co odsowa sie na bok ( milosc) jako cierpienie.
Zmiana wzorcow zachowan, z kodowaniem od najmlodszych lat w podswiadomosci zainteresowania plciowoscia.
Janusz , czy Ty tego nie widzisz? Z czym kojarza ludzie Jezusa? Z cierpieniem (a on przyniosl milosc na ziemie), jednak milosc dla wiekszosci to poswiecenie, bol , cierpienie i smierc. To o rostu przekodowanie wartosci milosci. Przeciez milosc, to radosc , szczescie, dobro i zycie ( z milosci do siebie ludzie decyduja sie na posiadanie potomstwa), przynajmniej wiekszosc.
Mowilam odwroc wszystko o 180 stopni, bo wpisano w nas odwrocona symbolike prawdy, dlatego tak ciezko jest wiekszosci uwierzyc ze to co pisze jest prawda.Wiekszosc ludzi  "pracuje" ( ich swiadomosc) na odwroconych wzorcach.
To wielka , przeolbrzymia praca zdjac te kody i moc zobaczyc inaczej.

Kiara


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 26, 2008, 20:15:42
W Zwiastuni Świtu Świetlana Rodzina, w rozdziale 6 znalazłem dość ciekawy, myślę że pasujący wątek dotyczący ukrytych znaczeń. Może bezposrednio nie porusza omawianych przez was zagadnień, jednak chyba nie będziecie mieli tej wklejki z złe:

..."Twierdzili, że łączy ich pokrewieństwo z różnymi układami gwiezdnymi na Niebie. Tę starożytną wiedzę przekazano, kiedy najważniejsze z abstrakcyjnych prawd wyryto w symbolicznej postaci na ścianach i tablicach. Przeznaczona była dla was, byście ją rozkodowali.

Wąż jest dominującym symbolem wykorzystywanym na całym świecie, zdobiącym trony papieży, faraonów, królów i królowych – monarszych rodów na wszystkich kontynentach, oraz wodzów plemion i szamanów, zarówno starożytnych, jak i współczesnych. Obraz węża został ukradkiem wpleciony w każdy aspekt waszego życia. Nie rozumiecie jednak jego prawdziwego znaczenia. Wyobrażenie węża trzymającego lub kąsającego własny ogon jest symbolem Bogini, jej kreacji i życia: Wąż zwinięty jest w krąg lub owal – srom niewieści, wejście do kobiecych narządów życia. Symbole te istnieją na całej waszej planecie. Starożytni rozumieli siły płodności i płciowości w odniesieniu do Bogów. Wiedzieli, co to znaczy być w ciele, znali jego funkcje, pojmowali, że mogło ono stworzyć życie lub chorobę, doświadczać zarówno ekstazy jak i wielkiego bólu.

Budowle religijne, i wiele budynków, zarówno starożytnych jak i współczesnych, zdobią tajemne symbole płodności. Symbole te w kościołach i wielkie iglice na ich szczytach przypominają wam o waszych narządach płciowych. Dlaczego konstrukcje te często zwieńczone są krzyżem? Pamiętajcie, że krzyż jest starożytnym symbolem znaczącym drogę. Wśród niektórych ludów, skrzyżowania dróg były miejscami spotkania energii. Mówiło się, że na rozstajach gromadziły się czarownice wzmacniając i wymieniając swoją moc. Krzyż jest także anteną. Kiedy krzyżowano na nim ludzi, transmitował w eter ich ból. Aby poszerzyć swoją percepcję, musicie w bardzo neutralny sposób rozważyć znaczenie symboli i idei, ponieważ niektórzy z was zbytnio przywiązali się do tego, co uważają za prawdę. Prawda opiera się na czyjejś perspektywie. W idealnej sytuacji, kiedy zmieni się wasza perspektywa, odkryjecie nowe, podstawowe prawdy." ...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 26, 2008, 20:39:45
Krzyz miedzy innymi jest antena, to prawda, krzyz to rowniez sfastyka ( ale stojaca w miejscu , zatrzymana) dopiero ustawienie jej ramion ukazuje kierunek ruchu , kierunek wiru , ktory ona tworzy.
Jak krzyz moze tworzyc wir? Otorz mamy nosic go na sercu, najlepiej na dlugosci lancuszka siegajacej serca ( czakry serca , ktora jest miedzy piersiami).Teraz w sercu ( poprzez doswiadczanie roznych zdarzen, przezyc) tworz sie uczucia. Jakie? Zalezy to od tego jak przezywamy nasze zycie, albo tragiczne , bolesne, albo radosne , szczesliwe. Idac do koscola zadko chodzimy z radoscia w sercu ( nauczono nas cierpiec , miec poczucie winy i bol swoj zanosic do kosciola( tak jest to energia o takiej wibracji ), ktora noszona w sercu poprzez krzyzyk ( mala antena przekaznikowa , ktora uruchamia sie w kosciele pod wplywem modlitwy) , laczy sie z duza, ( krzyz na wiezy koscielnej) i jest przekazywana tym przestrzenia, ktore czerpia z niej korzysc. Tak to dziala.
A czy nie zastanowilo was nigdy, dlaczego nie zanosimy do koscila radosci? , dlaczego nie ma jej na mszach? Dlaczego tylko martyrologia ( ukrzyzowany cierpioncy Jezus) jest na scianach, jakowzorzec do nasladowania?
Jakis nienormalny wzor rodziny , gdzie albo ojciec i syn , albo matka i syn. A gdzie jest wzorzec normalnej rodziny , rodzice i dzieci? Gdzie prawdziwa swietosc rodzicow Matki i Ojca? Gdzie rodzinna milosc  i radosc?
Po co Ojciec kaze umierac synowi? I jeszcze mowi sie ze z milosvci to wymaganie? Czy wy jako rodzice tak byscie okazywali milosc swoim dzieciom , przez ukrzyzowanie ich i meczenskom smierc?
A przeciez PRZYKAZANIE BOZE , BRZMI ; NIE ZABIJAJ!, dlaczego wiec Bog Ojciec, daje przyklad klamstwa zabijajac wlasnego syna?
A gdzie jest nie czyn drugiemu co tobie nie mile?, A gdzie jest nie klam ! A na koniec zabijanie.
A gdzie jest nie pozadaj zony blizniego swego? A pozniej Maria Zona Jozefa) zaplodniona cudownie przez Boga?
Nie wiem ktore przukazanie nie zostalo zlamane ( w imie" dobrego przykladu i milosci"),dla mnie to odwrocone wzorce i znaczenia wartosci. Jedno wielkie klamstwo.

Kiara

ps. Waz jest symbolem WIEDZY i ZYCIA, zawiera wiec w sobie nosnik i meskosci i zenskosci.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Thotal Listopad 26, 2008, 22:53:43
Ktoś kiedyś pięknie określił że:
" krzyż jest miniaturą holokaustu", czy wyobrażacie sobie ludzi noszących małe oboziki koncentracyjne na piersiach? Albo Oświęcimskie kolejowe wagoniki?
Cywilizacja strachu ofiarowala ludzkości potworne atrybuty i czerpie zyski na wielu poziomach Ziemskiego życia.

Pozdrawiam - Thotal


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 26, 2008, 23:07:44
''Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale,wtedy zgromadzą się przed Nim wszystkie
narody,a on oddzieli jednych od drugich.Owce postawi po prawej,a kozły po lewej.
Wtedy odezwie się do tych po prawej stronie;Pójdźcie błogosławieni Ojca mojego,weźcie
w posiadanie królestwo,przygotowane wam od założenia świata!''

Michał Anioł przedstawia postać Syna Człowieczego jako młodego silnego Apolla,który ge-
stem rąk odrzuca zgromadzoną po lewej stronie grupę osób reprezentujących cierpiących
za wiarę.Każda z występujących tutaj postaci trzyma w rekach narzędzia kaźni,którymi poddano ich ciała.Wśród odrzuconych jest sam św Piotr z kluczami,które w jego rękach
wyglądają na bezużyteczne.Wszyscy zgromadzeni po tej stronie są symbolem odchodzą-
cego czasu,starego systemu myślenia.
Spokój i cisza towarzyszy prawej stronie obrazu, postacie tutaj wystepujące wpatrują się w parę, która jest zapowiedzią Czasu, który nadchodzi,wieku zgodności,harmonii,równowa-
gi i nowegu cyklu życia. :) :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 27, 2008, 10:00:13
A czy nie zastanowilo was nigdy, dlaczego nie zanosimy do koscila radosci? , dlaczego nie ma jej na mszach? Dlaczego tylko martyrologia ( ukrzyzowany cierpioncy Jezus) jest na scianach, jakowzorzec do nasladowania?
Niby taka oswiecona a podstawowych rzeczy nie łapie, otóż:
1. będąc w kosciele niosę radość i otzrymuję radość - jeżeli Ty chodzisz zeby się smucić  to mi Cię szkoda
2. Jezus na krzyżu nie ma na celu wprawiać nas w zatrwożenie, strach czy smutek - ma własnie symbolizować radość i świadomość wyzwolenia, otwarcia drogi do doskonałości. Jezus ma byc wzorem do nasladowania, do odnoszenia się do bliźnich. Jeżeli tego ine łapiesz to zapraszam Cię do kościoła w popołudnie wielkiej soboty i całą wielką niedzielę i na własne oczy przekonasz się o radości...

Po co Ojciec kaze umierac synowi? I jeszcze mowi sie ze z milosvci to wymaganie? Czy wy jako rodzice tak byscie okazywali milosc swoim dzieciom , przez ukrzyzowanie ich i meczenskom smierc?
A przeciez PRZYKAZANIE BOZE , BRZMI ; NIE ZABIJAJ!, dlaczego wiec Bog Ojciec, daje przyklad klamstwa zabijajac wlasnego syna?
A gdzie jest nie czyn drugiemu co tobie nie mile?, A gdzie jest nie klam ! A na koniec zabijanie.
A gdzie jest nie pozadaj zony blizniego swego? A pozniej Maria Zona Jozefa) zaplodniona cudownie przez Boga?
Nie wiem ktore przukazanie nie zostalo zlamane ( w imie" dobrego przykladu i milosci"),dla mnie to odwrocone wzorce i znaczenia wartosci. Jedno wielkie klamstwo.
i mamy kolejne manipulacje ze strony Pani "zależy mi na prawdzie" Kiary:
1. Gdzie jest napisane/udowodnione, że Bóg ZMUSIŁ/NAKAZAŁ synowi umrzeć? Wskaż proszę zamiast manipulować. Co najwyżej jest to propozycja dla Jezusa aby poszedł i nauczał ludzi ale konsekwencją tego będzie zaówno przejrzenie na oczy wielu ludzi, zasianie ziarna jak i niestety - jego tragiczna śmierć. Jezus się z tym zgodził. Na uwagę zasługuje nieskończona miłość Boga który cdla ratowania ludzkości jest w stanie poświęcić własnego syna - narazić go na cierpienia i smierć. Piszesz tyle o miłości bezwarunkowej a własnie dąłaś przykład, że wogóle jej nie pojmujesz - kolejny raz się ośmieszasz. Czy - idąc Twoim tokiem myślenia - masz pretensje do rodziców misjonarzy/-ek , bo nie zabronili swoim dzieciom iść tą ściezką i narażają ich na ewentualną śmierć? Przeciez to ich wybór, wybór niesienia miłości i pomocy innym... Dociera to do Ciebie?
2. Co do Marii - w chwili nipokalanego poczęcia nie była jescze zoną Józefa. Maria miała wcześniej objawione i postawione pytanie "czy zgadzasz się? Wyraziła zgodę - nic nie działo się wbrew jej woli. Józef także został poproszony o opiekę na Maria i Jezusem - również zgodził się na to. Więc gdzie naruszenie wolnej woli? Gdzie działania sprzeczne z ich pragnieniami?
Gratuluję Kiara kolejnych manipulacji... ciekawe czy ktoś jeszcze łapie się na nie?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Listopad 27, 2008, 10:42:32
To jest wlasnie problem ze bardzo duzy prozent nie zna PISMA SWIETEGO " BIBLI"- a do tego ten temat to "STARY TESTAMENT" ktory do przeczytania i zrozumienia jest bardzo ciezki. Byl czas ze chcialam usilnie przeczytac stary testament, ale musze sie przyznac ze do dzisiaj tego nie zrobilam
Sa tam przedstawione zupelnie inne zasady i prawa zycia, acz kolwiek jest to wlasnie poczatek praw i przepisow na zycie. Rozumiem cie Kiara trzeba troche czasu aby to zrozumiec i przyjac do wiadomosci. Przykazania Boze nie sa zle, mimo ze do dzis istnieja, ludzie i tak sie tego nie trzymaja.
Akceptuje to jesli ktos odcina sie od tego wszystkiego, i zyje na wlasne uczucie, czesto zyje bardziej prawo i moralnie jak ten mocno wierzacy i ciagle
modlacy sie.
Stary Testament przeczytalam do polowy, i zdecydowalam ze dalej nie moge czytac, bo albo zwariuje, albo przestane wierzyc w Boga. Bylo to przed 35
laty.Bylam na urlopie w tych krajach gdzie mialo to wszystko miejsce, poznalam tez mentalnosc tych ludz i troche zrozumialam o co chodzi i dlaczego
tak a nie inaczej jest to wszystko opisane.Napewno wiele sie zmnienilo, ale kazde panstwo i kazdy narod charakteryzuje sie czyms. Nawet teraz kiedy ogladam wiadomosci, a pokazuja jakies informacje to ja widze to calkiem inaczej, bo wiem jak ci ludzie zyja na codzien, i jak sie zachowuja. To co dla nas jest nie do przyjecia, dla nich to jest normalne.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 27, 2008, 12:17:21
Rafaela problem nie polega na niezrozumieniu tradycji, ona jest i ludzie wierzacy ( kazdy po swojemu ) ja kontynuuje ( czesto plynie to z serca), jest to piekne.
Cala rzecz polega na zmaniupulowaniu i odwroceniu tresci informacji. Na nieznajomosci zwyczajow z przed kilku tysiecy lat, a wspolczesnie interpretowaniu ich zgodnie z naszymi zwyczajami oraz wiedza. To blad, ten blad wykorzystuje kosciol do tworzenia swojej filozofi i wierzen. Historycy nigdy nie odczytuja zdarzen z przed wiekow zanim nie wejda w metalnosc tamtych czasow oraz w znaczenia zdarzen i symbolike dla tamtych czasow, nie naszych.
Tradycja zaslubin z przed dwoch tysiecy lat byla inna niz nasza, innych uzywano okreslen dla zdarzen. Kobieta  stawala sie zona  dopiero gdy byla juz 3 miesiace w ciazy ( wczesniej odbywal sie wstepny slub, (odpowiednik naszych zareczyn, mozliwosc do wspolzycia i poczecia dziecka), bylo to probne malzenstwo. Jednak   gdy kobieta nie byla w ciazy po tym czasie  , lub byla bezplodna , slub byl uniewazniany. Mezczyzna mial prawo do ozenku z inna kobieta, ktora urodzila by mu dziecko , spadkobierce rodowego ( ten zwyczaj byl rygorystycznie przestrzegany w znaczacych rodach).
Jezeli mezczyzna pochodzil ze znaczacej religijnej rodziny ( zawsze rad udzielal mu opiekun duchowy zwany ANIOLEM), dzisiaj mozna orownac to do osobistego spowiednika ( tak mniej wiecej). Jozef pochodzil z rodziny dynastycznej (Rod Dawidowy), dlatego istnieje taki tradycyjny  opis slubu i narodzin Jezusa w rodzie Jozefa. Po drugim slubie malzonkowie wracali do swojego zycisa zakonno religijnego ( wspolzycie z kobieta w ciazy , bylo zabronione, prawem religijnym). Kobieta w ciazy uwazana byla za nieczysta.  Jozef za porada swojego "ANIOLA" po prostu zaakceptowal ciaze Marii oraz przyszle dziecko jako wlasne.Bylo to konieczne ze wzgledu na pochodzenie Jozefa , oraz fakt iz dziecko mialo byc spadkobierca dynastycznym. Tak mowi historia, natomiast religijne mity-bajeczki dla naiwnych , to juz inna sprawa.
Wolna wola  sami wybieramy w co wierzymy.
Zapraszam do przeczytania ;KOD PESZEROWY I WIEDZA WSPOLCZESNA, tam sa opisane zwyczaje i symbole czazow Jezusa.

Kiara.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 27, 2008, 12:30:52
Zona stawala sie kobieta dopiero gdy byla juz 3 miesiace w ciazy ( wczesniej odbywal sie wstepny slub, odpowiednik naszych zareczyn), ale gdy kobieta nie byla w ciazy , lub byla bezplodna , slub byl uniewazniany.
Super, w taki razie wychodzi, że:
1. mężczyźni nie żenili się z kobietami  [wszak te bliżej nieokreślone istoty stawały się kobietami po zajściu w ciążę]
2. bardzo wygodne dla mężczyzn: nie wyszło - to na pewno wina kobiety, nie dopuszczano, ze to mężczyzna może być bezpłodny
3. "karencja" 3 miesiące - dajcie spokój, no comment
4. zawsze gorzej wychodzi kobieta - jeżeli nie zajdzie w ciążę jest odstawiana jako złom, bo wątpię aby póxniej ktoś się z nią próbował ożenić, mężczyzna - no cóż, ma prawo próbowac dalej.

Tak mowi historia, natomiast religijne mity-bajeczki dla naiwnych , to juz inna sprawa. Wolna wola wybieramy w co wierzymy. Zapraszam do przeczytania ;KOD PESZEROWY I WIEDZA WSPOLCZESNA, tam sa opisane zwyczaje i symbole czazow Jezusa.
Racz uściślić: wspomniany topic zawiera spisane przez Ciebie [ bo często nawet nie Twoje] jakies wywody, bez żadnych potwierdzeń w źródłach naukowych - na które powołujesz się zarzucając manipulację religijną. No chyba, ze bajdurzenia bliżej nieokreślonych tworów-myslicieli są uznawane jako dowody naukowe... Dodatkowo gdy ktoś zadaje pytania w celu zweryfikowania podawanych przez Ciebie "wywodów naukowych" - uciekasz lub ględzisz całkowicie ignorując treść pytania.

Tyle w temacie "dowodów naukowych" prezentowanych przez Ciebie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 27, 2008, 12:50:10
Istotnie przestawilam kolejnosc slow "kobieta stawala sie zona.. ) nie odwrotnie.
Reszte odszukaj sobie opisach historycznych tamtych czasow. Jezeli biblistka profesor uniwersytetu ( ktora poswiecila temu tematowi ponad 20 lat pracy) nie jest dla ciebie autorytetem, to ty znajdz dowody na to ze ona mowi nie prawde i stan sie autorytetem dla niej  i dla mnie.
Powodzenia arteq.

Kiara


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 27, 2008, 15:29:15
Jak zwykle - "znajdź sobie w opisach historycznych", oczywiscie bliżej nieokreślonych. Może łaskawie podasz źródło opisów na których TY bazowałaś? No chyba, że to - jak już wspomniałem - myśliciele.
Podaj też namiary na tą Profesor to sprawdzę - jak mam odnieść się do osoby której imienia i nazwiska nie podałaś?
To, że ktoś zajmuje się czyms przez 20 lat nie jest automatycznym gwarantem, że jest specjalistą w tej dziedzinie oraz że jego twierdzenia są prawdziwe. Można równie dobrze przez 20 lat próbować udowadniać fałszywą tezę. hmmm... ile to już lat pch zajmuje się "ratowaniem" ludzkości? i czy to automatycznie znaczy, że mają rację i są jedynym ratunkiem?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 27, 2008, 16:54:43
Zawsze podawalam i podane jest temacie Kod Peszerowy..., naukowcem jest Barbara Thiering, a w ksiazce Jezus Mezczyzna sa wyszczegolnione wszystkie zrodla z ktorych autorka korzystala ( oczywiscie odszyfrowywujac przekaz zapisany na Zwojach z nad Morza Martwego).Dlugo by wymieniac, lista jest obszerna. W skrocie dziela pisarzy starozytnych, wspolczesnych, Zwoje , Biblia, Ewangelie, Piesn nad Piesniami, wszystkie ksiegi od Izajasza, po Zachariasza, Listy Pawla,Piotra, Jakuba,  Listy do Hebrajczykow, Jana i Judy, Apokalipsa Jana, Ksiega Henocha, Jubileuszow, Testamet Lewiego , Apokalipsa Piotra , Druga rozprawa Wielkiego Seta,, List Barnaby.

Ze starozytnych to Flawiusz Jozef, Tacyt Euzebiusz z Cezarii, Pliniusz Stary, Objawienia Klemesa , Homilje klemesa.
Nowi, to po angielsku, nie tlumacze bo nie znam,Vernes, de Vaux , Biblia Archologiczna, Studium Nowego Testametu , oraz Revue Biblique.
Przejrzyj materialy autorki , jezeli uwazasz iz zle przetlumaczyla teksty, po prostu skoryguj ja.

To tyle jezeli chodzi o materialy z ktorych korzystala P. Barbara Thiering, sa jeszcze dyskusje z jej podobnymi biblistasmi.

Kiara

ps. Nie wiem czy to takie same informacje jak te na  niedzielnej  mszy koscielnej.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 27, 2008, 23:38:55
''Zgodą wzrastają małe rzeczy,niezgodą największe upadają''
                                                                    SENEKA. ;)


Poniżej w linku interpretacja obrazu Michała Anioła przez innych,których również
interesuje ten temat. :)
http://nauka.katalogi.pl/Interpretacja_obrazu_Micha%C5%82a_Anio%C5%82a_S%C4%85d_Ostateczny_-t13953.html


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 28, 2008, 11:12:41
Wybierz się Kiara to sama się przekonasz...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 28, 2008, 12:03:30
Wybierz się Kiara to sama się przekonasz...

Znam, bywalam. Dla mnie wazni sa ludzie nie ideologie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 29, 2008, 13:10:31
Wracając do tematu  wiedzy tajemnej ukrytej w obrazie''Sąd Ostateczny'' Michała Anioła,
proponuję zapoznanie się z poniższym przekazem podyktowanym autorce Ewie May przez
mistrzów kabały.Tutaj srebro to symbol nadchodzącej ery,natomiast złoto to kolor epoki,
która odchodzi.Skrzyżowane ręce,stary symbol używany przez Słowian to klucz tajemnicy.
Jest to fragment książki,którą autorka ma w niedługim czasie wydać.

http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=584 polecam. :)

Ciekawy jest przekaz na temat siły i argumentu słowa. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 29, 2008, 16:05:01
Dzieki Janusz , ponownie cos bardzo interesujacego dla mnie. Chaneling Ewy Maj jest bardzo ciekawy, ale trzeba potrafic w nim znalezc pewne plaszczyzny przekazu.
Otoz sama kabala, nie jest wiedza ABSOLUTU, ma tylko 10 plaszczyzn (sefir) , a tak naprawde 9-ec  zespalajacych w 10-ta. Dlatego jest BIALA -Wiedza, czyli BIALEGO BRATERSTWA Z PRZESTRZENI ASTRALNEJ, trzeci poziom naszego rozwoju. Nie mniej jednak duzo w niej prawdziwych informacji. Wiedza Absolutu to wiedza 12 -tu poziomow , zespalajacych w 13-ty. Czesc  dotyczaca  tych dwoch najwyzszych ( czyli kobiety i mezczyzny zespolonych w JEDNIE) kabala nie posiada, jeszcze tej wiedzy nie ma na ziemi.
Jednak jest w tym przekazie informacja ze to sie stanie i co trzeba zrobic zeby sie stalo ( dla mnie  to bardzo czytelna informacja). Owszem dzwiek i aspekt zenski- Kobieta, ktora nosi go w sobie uczyni to co jest zapowiadane w tym przekazie. Pradzwiek , ktory zostal zagubiony na drodze zastepowania jednych liter drugimi w wymowie , tworzac dysharmonie fali , rytmu i mysli. Wszystko musi powrocic do pierwowzoru, wowczas otworza sie wrota czasu dla naszego przejscia w wyzszy wymiar.Bedzie to ZLOTA EPOKA, nie BIALA. Biel osiagnelismy juz dawno, idziemy w strone zlota. O tej nastepnej zlotej epoce , a zarazem czwartej czesci kabaly mowi Eneria - kobieta ( ktorej w kabale jeszcze nie ma) to jej czwarta czesc , ktora sie ujawni niemy dzwiek, ktory slyszy caly wszechswiat , pradzwiek A, slyszany jako AH...., to tworzenie miloscia, czystym uczuciem plynacym z serca.
Matryca drzewa zycia kabaly jest niekompletna, dojda nastepne elemety ( obecna to rozwoj tylko na trzech dotychczasowych poziomach), juz zakonczony.
Kiara


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 30, 2008, 00:36:58
''Trąby oznajmiające schyłek Złotego Wieku'' wg.Ewy May.

''Popatrz teraz na fragment,co jest trąb oznajmieniem.Tu widać wyraźnie dwie grupy.
Z jedną stoi mężczyzna,z drugą stoi kobieta,księgi mają w swych rękach tak różne.
On,co stoi na przedzie-grupy, co już zadęła,i ostatnim już tchnieniem wydusza swe dźwięki
księgę swoją już kończy.Włosy jego ze złota,strzała złota biegnie do czoła.
Druga grupa jest inna,bo na przedzie niewiasta,co ma srebną strzałę we włosach i ta strza
ła co do czoła jej biegnie,jest dokładnie na środku jej głowy.Ona wielce strudzona,ciężką
księgę tu trzyma.
Popatrz teraz,jak trzyma księgę,różnie od Niego,mówię tobie, to wielka różnica.Ona trzyma
tę księgę,prawą dłonią nad lewą,skrzyżowane ma ręce ta dama,co oznacza wybaczam i
zgoda.Obok niej są postacie co czekają na sygnał by ogłosić trąbami przyjście nowego.''


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 30, 2008, 21:31:18
Janusz o ktorym Ty obrazie mowisz? Mezczyzna trzyma jedna ksiege , kobieta druga? Ja widze na dole dwoch mezczyzn trzymajacych dwie ksiegi.
Daj link do obrazu prosze.

kiara :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 01, 2008, 00:48:34
Tak opisuje Ewa Maj to co znajduje się wg. niej na obrazie ''Sąd Ostateczny'' M.Anioła.
To jest dalszy ciąg jej przekazu,chanelingu.

Ja zauważyłem, że postacie określane jako anioły,na tym obrazie nie mają skrzydeł i
unoszą się bez ich pomocy.Skrzydła posiada natomiast łódź Charona.Czyżby latający
pojazd,niebiańska łódź? Kogo przywiózł przewoźnik dusz i wypędza z łodzi,a może nie
wypędza, nie chce poprostu na nią wpuścić? ;)
http://lobointhenet.republika.pl/matura/aniol.jpg - to ten obraz.

Niżej jak przedstawiani są aniołowie u innych artystów.
http://www.italia-italia.info/017_angeli.htm


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 03, 2008, 13:51:58
W ''Istocie Wszechświata'' Ewy May zawarty jest przekaz, że wszystko co nas otacza
to część większej całości,potężnego ''perpetum mobile''utworzonego z materii i antymaterii.
Istnieją planety i istoty na nich żyjące w świecie materialnym,oraz planety z życiem w
antymaterii.Nasza ''Jaźń'' wędrując przez te dwa równoważne stany,drogą poprzez ósemkę
i zbierając w nich doświadczenia rozbudowuje w ten sposób ''Istotę Wszechświata''.
Dlatego na obraz ''Sąd Ostateczny''Michała Aniola trzeba patrzeć jak na odbicie w lustrze,
to co tam jest złotem u nas jest srebrem i odwrotnie.Ponieważ Światy podlegają przemia-
nie,przebiegunowaniu a czas który nadchodzi to nowy cykl życia wśród nowych praw rzą -
dzących innym lecz równoważnym światem, musimy być przygotowani do zmian.
Michał Anioł malując ten obraz,chciał również przekazać,że zebrane w obu połówkach
wszechświata doświadczenia mogą doprowadzić do wykreowania całkowicie nowego i in-
nego systemu przejawu istnienia.Myśl jest przecierz potęgą budującą i zmieniającą.
Potrzebne jest jednak do tego porozumienie i pojednanie istot z obu światów. :)




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Blad Grudzień 03, 2008, 17:43:53
Przepraszam ale ja chciałem wrócic do Hansa Memlinga. jest tam pare ciekawych rzeczy. Najciekawsze rzeczy są zawsze ukryte. Wiecie ilu murzynów jest na tym obrazie?? tylko 2. Ile osób ma aureole zbudowana z promieni słonecznych?? tylko 3 - Jezus, Maryja i Jan Chrzciciel. jest jeszcze jedna aureola w kształcie promieni słonecznych rozchodzących sie dookoła. Wychodzi ona z za Chrystusa, jest znacznie większa od innych. I to ona znajduje sie w centrum okręgu zakreslonego przez blask słońca. Obraz ten a właściwie tryptyk jest podzielony na trzy części. Części te niby stanowiące całość jednak są osobnymi wizjami. Nie ma nigdzie połączenia pomiędzy częściami, nie ma kontynuacji. Nie ma też wyraźnie określonego miejsca skąd Michał Archanioł o twarzy i budowie ciała kobiety, bierze ludzi do ważenia. i dlaczego waży ludzi? porównuje człowieka do człowieka? tuż za nim anioł z diabłem z motylimi skrzydłami wyrywaja sobie człowieka, powiem więcej, walcza o niego. motyle skrzydła zresztą skrzydła wystepuja jeszcze tylko raz u diabła w kształcie skrzydeł nietoperza , koloru czerwonego. Srodkowa częśc tryptyku jest podzielona tak jakby na 2 części, po lewej są ludzie oczekujący w kolejce po prawej ciągnięci przez szatana, nożna to również podzielić w poziomie, na samej górze 4 aniołowie trzymają narzędzia męki chrystusa, od lewej słup do krtórego został przywiązany i biczowany biczem, który anioł trzyma w ręku, nastepny anioł niesie krzyż na którym został ukrzyzowany, trzeci anioł niesie korone cierniową (przez materiał żeby sie nie pokaleczyć) i 4 anioł niesie młotek i gwoździe za sprawą których został Jezus ukrzyżowany, oraz 2 włucznie, jedna którą został przebity bok chrystusowy, druga z gąbką na której podano mu "ocet" (cienkie wino) w chwili oddawania ducha.
Niżej 12 apostołów zajetych rozmowa z soba nawzajem z centralnym miejscem zajętym przez Chrystusa siedzącego na tęczy przymierza z Noem
(ks Rodz. (9) Ja, Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, które po was będzie; (10) z wszelką istotą żywą, która jest z wami: z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, jakie są przy was, ze wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi. (11) Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię. (12) Po czym Bóg dodał: A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: (13) Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią.) Obok głowy Jezusa dwa przedmioty Lilia Która była i jest symbolem czystego serca po lewej stronie, i miecz kary po prawej stronie. Jezus ma oparte nogi na złotej kuli której znaczenie wielu już próbowało znaleźć znaczenie, dla mnie to jest po prostu księżyc, złoty księżyc codziennie obiegający ziemię. Niżej Wcześniej wspomniany Michał Archanioł z wagą i Laską. Na zdjeciu przytoczonym przez Janusza, nie jest to obraz w pełni. Brakuje jeszcze 2 zewnętrzynych skrzydeł. Jeżeli szukacie czegoś ciekawego na tym obrazie, to ciekawostką jest brama do nieba po której prowadzą kryształowe schody. Zobaczcie co jest w portalu drzwi, co i kto znajduje sie w otoczeniu Króla siedzącego na tronie. Sfinks, Smok po jednej stronie, i człowiek i jeszcze coś czego nie pamietam już po drugiej. Obraz ten oglądałem wiele razy w Muzeum Narodowym w Gdańsku, oraz jego zmniejszona kopie która znajduje sie w Bazylice Mariackiej w Gdańsku gdzie powinien sie znajdować ten obraz. Zawsze wywoływał na mnie ogrom wrażeń i dawał poczucie mocy. Z reszta sama historia tego obrazu jest bardzo ciekawa. Warto sie z tym zapoznać


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 04, 2008, 10:49:51
Witaj Blad.
Jeśli znasz historię obrazu,to umieść ją w skrócie lub podaj stronę w internecie,
na której można ją poznać. Orginał obrazu oglądałem w Bazylice Mariackiej,póżniej
po pożarze przeniesiono go do muzeum.Warto poznać go z bliska, można wtedy dostrzec więcej szczegółów.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 05, 2008, 23:44:07
Dlaczego na sklepieniu kaplicy Sykstyńskiej Michał Anioł przedstawił 12 postaci
''jasnowidzących'',zdolnych przewidzieć przyszłość nadchodzących wieków?
 Czy są to Prorocy,wysłannicy Boga do ludu Izraela ? Dlaczego jest ich tylko siedmiu i co
robi tutaj pięć tajemniczych postaci kobiecych wyposażonych przez Apolla w dar ''drugiego wzroku'' ,zwanych Sybillami ?
Dlaczego Adam stworzony przez Boga, ma pępek?
Wytłumaczenie można znaleźc w dalszym przekazie jaki otrzymała Ewa Maj w poniższym
linku z internetu.
http://www.drugadroga.com/forum/viewtopic.php?f=56&p=1027 ;)

Wiele wiedzy na temat fresków znajduje się w książce o.Heinricha Pfeiffera pt.''Kaplica
Sykstyńska na nowo odkryta''
http://www.bialykruk.pl/product.php?cid=16&pid=323&PHPSESSID=381f1491fc9c4289b997f2f6c8f92350 :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Blad Grudzień 08, 2008, 16:18:33
Witaj Blad.
Jeśli znasz historię obrazu,to umieść ją w skrócie lub podaj stronę w internecie,
na której można ją poznać. Orginał obrazu oglądałem w Bazylice Mariackiej,póżniej
po pożarze przeniesiono go do muzeum.Warto poznać go z bliska, można wtedy dostrzec więcej szczegółów.


Najciekawiej opisana historia tego obrazu znajdziesz tutaj http://www.mmtrojmiasto.pl/47/2008/03/14/Tryptyk%20o%20tryptyku%20&bdquo%20S?d%20Ostateczny&rdquo%20%20Hansa%20Memlinga%20(1). natomiast to co ostatnio znalazłem to praca magisterska http://www.memling.prv.pl/

A oryginał obrazu znajduje sie w Muzeum NArodowym. W bazylice jest tylko replika.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 12, 2008, 19:11:53
Dziękuję Blad za ciekawą historię obrazu Memlinga oraz za galerię jemu poświęconą. :)

Wracając do Michała Anioła i jego dzieła,trzeba wspomnieć o wymienionym wcześniej
kabaliście Abrahamie Abulafii,który miał duży wpływ na powstanie fresków w
Kaplicy Sykstyńskiej.Opisał on podobno w ''Traktacie o milczeniu'' prawdziwą historię
zmartwychwstania Jezusa,dlatego był szykanowany i chciano go spalić na stosie.
Znany bibliofil z Bielska musiał pozbyć się jego ksiąg by ratować własne życie.
Fragmenty traktatów Abulafii opublikował w 1996 miesięcznik ''Dziś'', opracowała je tutaj
Jolanta Izdebska. Od tego czasu nie ukazały sie żadne materiały dotyczące tej postaci,
jakby istniał cichy zakaz jakiejkolwiek informacji o nim.
Poniżej strony z internetu, na których trochę wiadomości o tajemniczym kabaliście pod
którego wpływem był Michał Anioł.
http://www.przebudzenie.pl/index.php?showtopic=7223


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 17, 2008, 20:42:11
Aby porównać opis - przekaz, Ewy May z tym co namalował Michał Anioł warto wejść
na strony ''chomika'',gdzie babcia Moherkowa oprowadza po kaplicy Sykstyńskiej,
pokazując freski sufitowe i obraz główny w szczególach.Dużo jest na temat koserwacji
tych dzieł sztuki w czasach współczesnych.
http://www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=BabciaMoherkowa&sid=164


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 22, 2008, 00:00:36
Postacie proroków i sybilli umieszczone na sklepieniu kaplicy,nawiązywały także
do tematu przedstawionego na obrazie głównym tzn. do Sądu Ostatecznego
i Końca Świata.Czym były księgi Sybilińskie dla starożytnych Greków i współczesnych
żyjących na przełomie wieków ludzi w poniższym artykule z roku 1999.
Powoływał się na nie, nasz wieszcz Adam Mickiewicz.
Oczekiwania związane z rokiem 2000 mamy już za sobą.Ciekawe czy przepowiednie
wieszczek dotyczą roku 2012 ?
Gdy zbliżał się rok 1000 narastała również wizja zagłady Ziemi.Papież Sylwester
po szczęśliwym zakończeniu tego roku zarządził uroczystą zabawę.Tradycja
noworocznych balów trwa do dzisiaj.Weselmy się więc i bawmy w tym nadchodzącym
Nowym 2009 Roku. ;)
http://www.wrozka.com.pl/01_99/22.htm :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 03, 2009, 21:50:32
Przez wieki całe Ołtarz Gandawski Jana von Eycka był obiektem adoracji i kultu.
Mówiono że w jego ezoterycznej symbolice ukryto tajemne informacje na temat
miejsca,gdzie obecnie znajduje się poszukiwany od stuleci Święty Graal,cudowny
kielich.Według legend krew z pucharu chroniła wybranych przed Aniołem Zagłady,
Niszczycielem w Dniu Sądu.W roku 1934 w tajemniczych okolicznościach skradziono
dolną lewą tablicę,znaną pod nazwą''Sędziowie Sprawiedliwi'' i nigdy jej już nie odna-
leziono.Podobno złodziej działał na polecenie Adolfa Hitlera,który ponoć także
pragnął odnaleźć Św.Graala.Naziści wierzyli,że obraz ten zawiera sekret istnienia ściśle
tajnego zakonu rycerskiego,kontynuującego tradycję Templariuszy.
Złodziej Arsen Goedertier zwodził przez wiele miesiecy zarówno nazistów jak i władze
kościelne próbując wyłudzić sporą kwotę pieniędzy.Jego zamysły jednak się nie powiodły,
wspólnicy i on sam w przeciągu kilku dni zmarli.Pozostawione przez niego niejasne
wskazówki dotyczące miejsca ukrycia ''Sędziów Sprawiedliwych'' pobudziły szefa policji
Carela Mortiera do poszukiwań,ktore objeły tysiące skrytek znajdujących się wokół ka-
tedry gandawskiej.Od tego czasu wielu amatorów-detektywów próbuje odnaleźć obraz.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/fc/Retable_de_l%27Agneau_mystique.jpg
http://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%82tarz_Gandawski#Dolne_tablice_boczne ;) ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 07, 2009, 10:01:23
Aby oderwać się na chwilę od szarej rzeczywistości, warto spojrzeć na obraz
niderlandzkiego malarza Hieronima Boscha ''Ogród ziemskich rozkoszy''.
Niektórzy widzą w nim upadek ludzkości i zwycięstwo grzechu.Inni odczytują tutaj
przekaz dotyczący wizji przyszłego świata,gdzie będzie istnieć harmonia między
duchem a ciałem i wszyscy będą żyć w zgodzie z naturą.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:GardenED.jpg
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Hieronymus_Bosch_023.jpg
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogr%C3%B3d_ziemskich_rozkoszy


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 18, 2009, 15:43:49
Malarstwo Boscha ma głębokie związki z tematyką astrologiczną,magiczną
i alchemiczną.Obraz zatytułowany ''Wzniesienie błogosławionych do raju''
ukazuje tunel na końcu,którego czeka na duszę jasne światło oraz tajemniczy
przewodnik.Często taką wizję opisują ludzie, którzy przeżyli śmierć kliniczną.

http://www.gnosis.art.pl/iluminatornia/sztuka_o_inspiracji/hieronymus_bosch/hieronymus_bosch_wzniesienie_blogoslaw.htm

Bosch należał do bractwa Najświętszej Marii Panny,którego godłem był biały
łabędź a dewizą  ''jak lilia pośród cierni''.Wydawało ono raz w roku ucztę na,
której podawano ciemne mięso pieczonego łabędzia.
Ślad z tych spotkań malarz ukrył w obrazie ''Gody w Kanie''
http://www.gnosis.art.pl/iluminatornia/sztuka_o_inspiracji/hieronymus_bosch/hieronymus_bosch_gody_w_kanie.htm


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 25, 2009, 22:11:53
Kim byli upadli aniołowie?Dlaczego się zbuntowali?
W jaki sposób istoty,byty duchowe mogły płodzić dzieci,
a nawet je rodzić?Jaką tajemnicę kryje bitwa między
istotami duchowymi,nazywana często ''wojną bogów''?
Kim byli Tytani,którzy toczyli walkę o władzę,przewodnictwo,królowanie?
Czyżby bogowie greccy a upadli aniołowie,to te same postacie?
http://www.gnosis.art.pl/iluminatornia/sztuka_o_inspiracji/pieter_brueghel_st/bruehel_st_upadek_zbuntowanych_aniolow.htm

http://img77.imageshack.us/img77/7306/upadekzbuntowanychanio322w1666.jpg

http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=222419&sid=c16f824318cd4fe15d775a7615e2b5e6

http://www.plejada.pl/2,4783,news,1,1,8222bogowie8221_ida__na_wojne_z_8222tytanami8221,artykul.html
I jeszcze jedno dlaczego Ci źli mają zawsze rogi ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Styczeń 26, 2009, 19:49:25
Witaj janusz,
Cytuj
Kim byli upadli aniołowie?
Cytuj
Kim byli Tytani,
w zasadzie mozna sie by ograniczyc do samego czlowieka a scislej biorac, do jego psychiki. Zauwazyli
juz to np. starozytni grecy, czyniac porownania dzialalosci bogow z funkcjami czlowieka a nawet
z dzialaniem jego organow wewnetrznych. Z kolei swiete pisma judaizmu mowia, ze dusza ludzka
sklada sie w polowie z esencji boskiej a w polowie ze zwierzecej. Stad Tytani napewno, odzwierciedlaja nasza nizsza nature, nieokielzana i dzika, czyli obszary podswiadomosci. Stad kazdy szaman wie, ze czlowiekiem rzadzi zwierze i nalezy tylko dowiedziec sie, zrozumiec kto nim jest (zwierze mocy, czy zwierze totemiczne) aby uzyskac wplyw.
Mysle , ze upadlych aniolow dodano lekka reka szatanowi, gdyz ten w obliczu tyle zla na smierc by sie zapracowal.  ;D
Powaznie, w zrodlach nieskazonych zadny reka, szatan i te anioly maja inne znaczenie. On i one
sa latarniami na drodze czlowieka do Boga, tymi ktore nalezy omijac.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 26, 2009, 20:32:32
Ja uwazam iz istnieja trzy rodzaje dusz.Sa zupelnie inne w swojej naturze. Inne sa Dusze Anielskie , inne Ludzkie a inne syntetyczne, chociaz ciala materialne , ich zewnetrznosc sa praktycznie nie do odroznienia.
Trzy rodzaje dusz przejawiajace sie przez trzy osobowosci ( mozliwosci rozwojowych) czlowieka na drodze uczuc.
To co nazywamy Aniolami ( jakkolwiek okreslimy) upadli , lub wyniesieni,tych ,ktorych nazywamy Ludzmi i ci ktorych nazywamy ludzkoscia.
Upadek, to odejscie jak najdalsze od zrodla swiatla w celu nauki, praktycznego doswiadczenia tej wiedzy. Szatan , moim zdaniem nie jest nikim zlym w sensie naszego pojmowania zla. To naukowiec , ktory przewodzi w poznawaniu , ciemnosci, zimna i maksymalnie dla nas dostepnej gestosci ( stwardnienia), raczej tak bym na to spojrzala.Odszedl od milosci w seksualnosc i poprzez na szukal zrodla energii.
Natomiast , zwierzecosc,lub natura zwierzeca, to bycie pod wplywem trzech dolnych czakr w ktorych jest dominacja swiata emocjonalnego.Bardziej zwiazanego z mineralami roslinami oraz zwierzetami, oraz wszystkimi cechami z nimi zwiazanymi. Przekraczanie tej przestrzeni , wchodzenie w strefe kierowania sie uczuciami , to odkrywanie anielskosci i boskosci w Czlowieku.
Od tego mometu Czlowiek zaczyna stawac sie Tytanem, wzrasta , poznaje swoja wielkosc w kazdym wymiarze.
Aniolowie byli Tytanami, jednak wchodzac w swiat ludzki musieli sie pomniejszac do formatu czlowieka. Ich wielkosc pozostala w ich wnetrzu , w czystosci i swietlistosci ich dusz.
Obecnie nadszedl czas odkrywania tych prawd, po malu budzimy sie w tym snie zycia.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 27, 2009, 00:11:23
Rygorystyczna cenzura wobec wszystkiego, co sprzeczne było z panującą,
w danym czasie doktryną, powodowała że artyści w swoich dziełach ukrywali
sekretne przekazy.Przesłania te miały oddziaływać na emocje,uczucia,wrażliwość
oraz inteligencję potencjalnego odbiorcy.Do swoich dzieł,twórcy wprowadzali po-
przez symbole, wiele  nieczytelnych wówczas dla większości treści.
Klucz do ich poznania pozostawiali następnym pokoleniom.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 27, 2009, 18:28:08
Na zdjeciu przytoczonym przez Janusza, nie jest to obraz w pełni. Brakuje jeszcze 2 zewnętrzynych skrzydeł.

Blad co masz na myśli? gdzie jest CAŁA WERSJA obrazu? czy w Gdańsku w miejscu przez Ciebie przytoczonym jest ona w całości? no i czemu w necie jest tylko środek i dwa boczne skrzydła w takim razie???

pozdrawiam,
Kapłan 718


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 27, 2009, 18:32:15
a co myślicie o tym - mało powiedzieć, że to jest podobne! jest to dzieło SĄD OSTATECZNY Rogiera van der Weydena:

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/88/Rogier_van_der_Weyden_001.jpg/750px-Rogier_van_der_Weyden_001.jpg)


718'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 29, 2009, 09:25:10
Niesamowite podobieństwo obrazów.Dominującymi kolorami jest złoty i czerwony.
Tutaj na wadze lżejszy jest pobożny,a przez złotą bramą do raju przedostaje
się niewielu.Ciekawy jest też zestaw par aniołów trzymających krzyż i kolumnę,
motyw występujący u Michała Anioła w kaplicy Sykstyńskiej.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 29, 2009, 18:55:12
wiem od historyka sztuki ze ten Hans Memling byl uczniem tego Rogiera - to wiele mówi w sumie :)

718'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Blad Styczeń 31, 2009, 17:37:23
Na zdjeciu przytoczonym przez Janusza, nie jest to obraz w pełni. Brakuje jeszcze 2 zewnętrzynych skrzydeł.

Blad co masz na myśli? gdzie jest CAŁA WERSJA obrazu? czy w Gdańsku w miejscu przez Ciebie przytoczonym jest ona w całości? no i czemu w necie jest tylko środek i dwa boczne skrzydła w takim razie???

pozdrawiam,
Kapłan 718

zobacz tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%85d_Ostateczny_(obraz)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 02, 2009, 19:41:09
Dzięki Blad. :)
Twoja prezentacja wszystko wyjaśnia.Dwa zewnętrzne skrzydła ukazują
fundatorów tego obrazu.Wiemy też,że kompozycja wzorowana jest na dziele
Rogiera van der Weydena pt.'' Sąd ostateczny''.Zaprezentowany przez Kapłana 718
obraz znajduje się w Hotel-Dieu,historycznym hospicjum w Beaune we Francji.
Daje tam nadzieję ciężko chorym na życie wieczne.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Blad Luty 02, 2009, 19:57:24
Janusz, kiedyś jak byłem bardzo młody bardzo się zaprzyjaźniłem z tym obrazem, potrafiłem siedzieć godzinami w Bazylice mariackiej patrząc na kopię, potem patrzec na oryginał w muzeum narodowym. Mam do niego wielki sentyment, i jako człowiek i jako gdańszczanin.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 04, 2009, 17:11:46
Oglądałem go również w Bazylice i wówczas pobudził mnie do
dokładnego przeczytania ostatniej księgi biblijnej.




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 11, 2009, 21:08:37
Henryk Waniek to malarz zakochany w ziemi śląskiej,
symbole zawarte w jego obrazach zawierają wiedzę kabały
i alchemi.Poniższy obraz ukazuje górę otoczoną labiryntem.
Masyw górski przypomina Ślężę,o czym świadczy znajdujący
się w prawym rogu dzieła skośny krzyż.
Całość może być przekazem,że ta góra ma pod sobą tajemniczy labirynt
albo,że jest drogą do niego. ;) ;) ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Waniek_Labirynt.jpg

Książka Henryka Wańka pt.''Hermes w Górach Śląskich'' zawiera rozdział
poświęcony Sobótce - Ślęży i jej mistycznym świecie tajemnic.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 17, 2009, 23:33:29
Carlo Crivelli włoski malarz z XV w. malował wyłącznie obrazy religijne.
Jednym z najbardziej jego znanych obrazów jest ''Zwiastowanie z św.
Emidiuszem''.Co chciał przekazać autor potomnym, ukazując na niebie
kulę świetlną wysyłającą promień, przenikający ściany i dotykający
czoła modlącej się Maryji ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Carlo_Crivelli_069.jpg
Dlaczego Maria układa podobnie ręce / skośne skrzyżowanie/ jak
Faraonowie egipscy?Czyżby skośny krzyż symbol Słońca występujący
także na Ślęży przeniknął do chrześcijaństwa?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 21, 2009, 21:02:36

http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Carlo_Crivelli_069.jpg
Dlaczego Maria układa podobnie ręce / skośne skrzyżowanie/ jak
Faraonowie egipscy?Czyżby skośny krzyż symbol Słońca występujący
także na Ślęży przeniknął do chrześcijaństwa?

Janusz, pomijając wszystkie inne szczegóły tego obrazu, to pytanie na koniec poata, jest chyba retoryczne? ;D >:D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 22, 2009, 23:59:11
Naturalnie,kto pyta nie błądzi.  ;D ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Blad Luty 23, 2009, 08:17:00
w średniowieczu ręce skrzyżowane na piersiach i głowa pochylona oznaczały pokorę która była królową cnót, natomiast postawa klęcząca pochodzi z judaizmu. Hebrajczycy uważali kolana za symbol siły; zgięcie kolan jest zatem ugięciem naszej siły przed  Bogiem. Gest ten pojawia się w istotnych miejscach ST jako wyraz uwielbienia (np. 2 Krn 6,13;Ezd 9,5).


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 23, 2009, 23:38:07
Witaj Blad niechcący Cię wywołałem  :)
Symbol ''X'' występuje także jako znak iluminacji,oświecenia.
Uważano go za święty,ponieważ nim według księgi Ezechiela
znaczono czoła duchowo oświeconych.Oznaczał też pierwszą
literę greckiego słowa Christos.Identyfikowano go, także z hermetycznym
symbolem ukrytego Kościoła św Graala,którego głównym strażnikiem
był ponoć Botticelli.W jego obrazie ''Madonna z Księgą'' na jej szacie,
widnieje czerwona litera ''X''.Dzieciątko Jezus trzyma trzy włócznie
iluminacji - popularny motyw u średniowiecznych alchemików i różokrzyżowców
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Sandro_Botticelli_065_E4.jpg

Czy katolityzm jest oparty na starożytnym kulcie solarnym w poniższym linku.

http://protestanci.forumowisko.net/printview.php?t=341&start=0&sid=23b0b1d8e6f857d49bf4f4eab53d88b3


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Blad Luty 24, 2009, 16:30:10
Bo mądrego to i warto posłuchać :)
Chrześcijaństwo na pewno przejęło wiele symboli solarnych jednym z nich jest aureola, ale co do tego krzyża mam bardzo dużo wątpliwości że jest (czy raczej był) symbolem solarnym, jak zobaczysz symbolem słońca w planetach jest okrąg z małym kołem pośrodku, natomiast ten znak jest symbolem ziemi, wiem, wiele źródeł podaje go jako solarny lecz do mnie to nie przemawia. http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Earth_symbol.svg&filetimestamp=20090122141506, ten krzyż tak i zresztą krzyż celtycki (który przed zaadoptowaniem go przez chrześcijaństwo wyglądał bardzo podobnie) odnosi się do czterech kierunków na ziemi, czterech pór roku, 4 przesileń. 
''Madonna z Księgą'' hmmm czerwony X jest poprostu sposobem wiązania sukni co było w zwyczaju,żeby piersi nie wyszły na wierzch :), ten znak o którym mówisz jest wciśnięty pomiędzy Jezusa a dłoń Maryi, i jak się przyjrzysz dokładnie aureoli Jezusa brak jest części "krzyża" z prawej strony.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 25, 2009, 12:43:25
Koło Ezechiela,swastyka to typowy symbol ''wędrującego Słońca''. :)
Cztery ramiona krzyża, wyznaczały cztery pory roku czyli miejsca
na niebie,w których ukazuje się  Słońce podczas przesileń i równonocy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Symbol_solarny
Zastanawiająca jest też liczba 12 apostołów,12 plemion Izraela,12 kamieni
na piersi naczelnego kapłana.Dlaczego każdemu z 12 plemion odpowiadał
odpowiedni znak zodiaku oraz kolor kamienia?W Apokalipsie,miasto które
ma zejść z nieba ma cztery bramy po trzech aniołów przy każdej z nich.
''Katolickie Słońce'' prezentowane wcześniej ma dookoła siebie 12 aniołków.
Symbole czterech ewangelistów to cztery znaki zodiaku. :)
Plemieniu Judy przyporządkowany był znak zodiakalny Lwa.

Wielu malarzy umieszczało na swoich obrazach symbole ukrytej herezji.
Ilustrowali w ten sposób swoje powiązania z tajnymi bractwami
działającymi poza oficjalnie panującą religią.
W dziełach Leonarda da Vincii pojawia się na przykład tzw. ''gest Jana'' -
uniesiony palec.Podobno artysta należał do tajemniczego zakonu,
dla którego Jan Chrzciciel był ważniejszy od Jezusa.
http://www.kul.pl/oldbukul/nabytki/obrazki/archiwum_nabytkow_2007/leonardo_da_vinci.jpg
http://www.mojeobrazy.com.pl/wielcy/da_vinci/images/vinci1_jpg.jpg


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 03, 2009, 11:51:30
Wiosna Sandra Botticellego/1477-1478/ jest hermetycznym opisem
przejścia bytu duchowego w rzeczywistość materialną.
Każda z postaci uosabia kolejny etap tej drogi.
Malarz był wtajemniczony w pogańskie misteria.
W kontrowersyjnych ''Documents Prieure'' przechowywanych w
Bibliotece Paryskiej figuruje jako wielki mistrz Zakonu Syjonu,
dla którego bóg Thot był ważnym autorytetem.Na obrazie ''Wiosna''
postać widoczna jako pierwsza to właśnie patron mądrości,mający tajemną
władzę nad słowami, Hermes zwany Trismegistosem/Trzykroć Największym/
odpowiednik egipskiego boga Thota.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Botticelli_Primavera.jpg
http://www.youtube.com/watch?v=QE8DMmkBNAA :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Blad Marzec 05, 2009, 09:35:13
janusz (http://images28.fotosik.pl/42/6ad137653c42c371.jpg) to ci da trochę do myślenia :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 12, 2009, 00:14:29
Tak to prawda daje do myślenia.
Podobno kluczem do obrazów Leonarda było jego unikatowe pismo,
które czyta się najlepiej za pomocą lustra.Hugo Conti,argentyński
historyk amator odkryl,że postacie na obrazach renesansowego
geniusza wpatrzone są w przestrzeń,jakby wskazywały gdzie należy
umieścić lustro aby dostrzec ukryte niesamowite wizerunki.
http://dsc.discovery.com/news/slideshows/Leonardo-mirror.html :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 21, 2009, 21:56:38
Zdzisław Beksiński malarz, który nie dawał swoim obrazom tytułów
uznając,że każdy widz może sobie je interpretować w dowolny sposób.
Pierwszy okres jego malarstwa oddawał wpływ mistycyzmu wschodniego na jego
twórczość.W dziełach wychodzących z pod jego ręki było pełno symboli,
tajemniczych treści i katastrofalnej,pełnej grozy atmosfery.
Czyżby twórca oddawał w nich swoje przeczucia dotyczące nadchodzących
czasów,upadek cywilizacji ?
http://www.beksinski.ovh.org/Beksinski.html
http://home.autocom.pl/zryznar/house-of-life-and-death/life-against-death/img/zdzislaw_beksinski_1972.jpg
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zdzis%C5%82aw_Beksi%C5%84ski


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Blad Marzec 21, 2009, 22:09:15
(http://www.beksinski.ovh.org/Beksinski_11.jpg) nie wiem,, ale ten jest bardzo wymowny. Każdy może znaleźć coś dla siebie :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 28, 2009, 16:29:27
''Ambasadorowie''to podwójny portret namalowany przez
Hansa Holbeina Młodszego w 1533 r.Wypełniają go symboliczne
klucze rozmieszczone na całym płótnie.Naczelnym motywem jest
zakryta przed niewtajemniczonymi obecność śmierci.
Spoglądając na obraz z prawej albo z lewej strony,można dostrzec
zdeformowaną czaszkę.Aby zobaczyć ją wyraźnie trzeba posłużyć
się przyrządem optycznym modyfikującym proporcje.
Malarz miał dostęp do wynalezionej techniki malarskiej Leonarda
da Vinci.Wiek XVI bywa zwykle nazywany stuleciem odkryć i postępu
nauki.Wszelkie dotychczasowe prawdy chwiały się wówczas w posadach.
Holbein chciał przekazać,że cala duma z odkryć geograficznych i postępu
nauki,pycha dzieł sztuki,zabieganie o stanowiska,przepych strojów i walka
o doktrynalne zasady - wszystko to jest banalne i absurdalne wobec
nieuchronnego końca,jaki nas wszystkich czeka.
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Holbein-ambassadors.jpg&filetimestamp=20041203231304

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ambasadorowie
Dopiero w XXw. litewski historyk sztuki Jurgis Baltrusaitis rozpoznał w dziwnym
krztałcie na podłodze zdeformowaną ludzką czaszkę.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 02, 2009, 12:10:48
''Miłość niebiańska i ziemska''-nasycony kolorami obraz Tycjana
ukazuje hermetyczną wersję dwóch rodzajów miłości za pomocą
alchemicznych i pogańskich symboli. Symbolika kolorów wskazuje
na purpurę jako kolor boskiej miłości a także na wypełnienie ''wielkiego
dziela'' alchemi,sztuki królewskiej.Ramię nagiej dziewczyny unosi się,
w dłoni trzyma ona lampkę oliwną,której płomień oznacza miłość duchową
i wieczną.Z kolei druga pani - ubrana, wskazuje palcem zwiędłą różę,
symbolizującą ulotność miłości ziemskiej.Ręka wskazująca kwiat jest
zgięta i opiera się o naczynie,służące prawdopodobnie do przechowywania
klejnotów,a pierś kobiety je osłania.To przejrzysta aluzja do egoizmu
charakteryzującego miłosc ziemską,przeciwstawną otwartości i miłości
boskiej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Tizian_029.jpg


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Blad Kwiecień 02, 2009, 13:34:28
Nie mogem sie oprzeć i murze napisać, zwróć uwagę na kolor dłoni która prawdopodobnie zerwała róże ż krzaka. Cały obraz jest wyraźnie podzielony na dwie części lecz ........ kobieta z lampą o;iwną patrzy bardzo smutnie i wydaje sie z tęsknota na złotą bransoletkę. Chcialbym jeszcze zwrócić uwagę na ornamentyke studni (bo prawdopodobnie jest to albo studnia albo coś wypełnione wodą - ręka dziecka znurzona w niej, a za jego plecami fonntanna wody wzburzona prawdopodobnie jego nózkami) nieostrośc krajobrazu gór z lewej strony i drzewo po środku wyraźnie dzieli go na 2 światy. http://pl.wikipedia.org/wiki/Barwa_purpurowa#Purpura_a_fiolet_.E2.80.93_nieporozumienia_j.C4.99zykowe
Purpura wiąże się z bogactwem i władzą, była kolorem królewskim. Która z kobiet ma więcej purpury? ta z bogactwem ziemskim czy ta z bogactwem duchowym?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 02, 2009, 16:47:28
Piekna i prosta jest symbolika tego obrazu . Oznacza osiaganie doskonalosci przez zycie od czerwieni do bieli przez wielosc wcielen czlowieka , ktory rozwija sie od dziecka do doroslosci  przez kontaz woda ( uczuciami. Osiaganie doskonalosci ( bieli ) jest przejsciem zprzez zycie ( czrwieni) do mometu uzyskania pelni ( bieli i czerwieni), po drodze sa drogowskazy.
Nie mam teraz czasu na pelniejszy opis.
Dla mnie to droga do doskonalosci.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: polo Kwiecień 02, 2009, 17:09:16
Komentując chciałem tylko abyście przyjrzeli się dokładnie dzieciątku.
Nie fontanna to jest lecz czarne skrzydła zaczepione na łopatkach..
Ręką wodę mąci... tłumaczenia dalszego sami dopatrzeć się musicie..


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 02, 2009, 17:26:52
Komentując chciałem tylko abyście przyjrzeli się dokładnie dzieciątku.
Nie fontanna to jest lecz czarne skrzydła zaczepione na łopatkach..
Ręką wodę mąci... tłumaczenia dalszego sami dopatrzeć się musicie..


Bo tak wyglada dualizm w zyciu czlowieka, ma dostep do wiedzy uczuc, poprzez doswiadczanie ," macenie wody" - uczuc. Z jednej strony jest bezgrzesznym slodkim dzieciatkiem , a z drugiej zlym aniolem z czarna moca. Co i jak zrobi? Jak bedzie zyl?  Ktore doswiadczenia go zdominuja? Osiagnie biel , czy nie? Pokaze zycie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 02, 2009, 17:30:50
Na obrazie Tycjana jest dokładnie odwrotnie,niż sugerowała by to
obowiązująca moralność.Był on zwolennikiem pogańskiego symbolizmu
klasycznej Grecji.W jej mitologii nagość to niewinność,czystość a
przede wszystkim prawda /naga prawda/.Dziewczyna w czerwonej
pelerynie pozwala by zrzucił ją wiatr i odsłonił jej boskość w całej okazałości.
Druga postać prezentuje z kolei nienaganne uczesanie,klejnoty i falistą suknię
z okazałym dekoltem.Tym sposobem autor ujawnia podstępność miłości
ziemskiej,której przeciwstawia idealnie przejrzystą miłość boską.
Kamienny sarkofag zamieniony w fontannę jakby dzielił a zarazem łączył dwa
światy przez postać anielskiego kupidyna.Duch nie może istnieć bez materii
i odwrotnie materia bez ducha.Jedno potrzebuje drugiego i nawzajem się
przenika a oba światy mimo różnic łączy i tu i tam strzała amora.
Świat materialny reprezentuje obrazek po lewej stronie z trudnym do zdobycia
wzgórzem, z basztą lub twierdzą na szczycie.Po prawej niebiańska kraina z
górującą dzwonnicą świątyni.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 02, 2009, 17:42:33
Mozna robic odczyt z dwoch stron jednak zaczynamy od ziemskiego , a on zawiera sie w czerwieni w 1 czakrze zycia, i nie ma w nim niemoralnosci. Jest droga do doskonalosci ktora jest biel, przez caly dualistyczny cykl zdarzen w ktorych nie ma dobra i zla w ich potocznych znaczeniach. Jest za to doswiadczanie zmiennosci , ktora my przywyklismy tak klasyfikowac. Biel doskonalosc, ma rowniez to co czerwien ( moim zdaniem dla tego jest dekolt ( symbol dyskretnej informacji) , ale w duchowosci nie ma pelni wiedzy. Wiedza musi byc odkryta przez doswiadczanie, a to dzieje sie juz w materi.
Ani jedna ani druga nie roznia sie od siebie, stanowia pelnie. Schodzac w dol odkrywamy , wchodzac w gore uzyskujemy doskonalosc. A co jest po drodze? Mozna powiedziec Kupidyn, bo w niewinnosci dzieciecia ( jak w nasieniu drzewo) jest rowniez seksualnosc Satyra.Liczy sie grunt na ktorym realizujemy przeznaczenie.
Czego chce doswiadczyc i co pozna? O tym mowi woda, zycie uczuciami lub zabawa nimi.

Kiara :) :)

ps. Nie musisz moj odczyt traktowac jako wlasciwy.On jest taki tylko dla mnie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 02, 2009, 19:48:20
W sumie odczyt symboli jaki tutaj wspólnie dokonaliśmy
nawiązuje do słynnej hermetycznej sentencji:
''Jak na górze,tak na dole''. ;)
Dzieło Tycjana spełniło więc swoje podstawowe zadanie,
przy pomocy kolorów,form, postaci, krajobrazów i innych
szczegółów, pobudziło nas do interpretacji zawartych w nim idei.



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 02, 2009, 21:56:28
To nie jest jeszcze pelny odczyt , mozna zrobic szczegolowy. Albo polozyc na nim jedna karte tarota i tez odda pelnie wiedzy. Teraz mam malo czasu, dlatego nie robie odczytow obrazow , ktore prezetujesz. Sa ciekawe , jest pewne ze ludzie malujacy je mieli dostep do wiedzy.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Kwiecień 02, 2009, 22:10:28
Czy z poniższego obrazka da się rózwnież coś odczytać?

(http://wspomnieniostan.blox.pl/resource/reksio.jpg)


Ok, OK - to oczywiście żart, aby wprowadzić nieco humoru, bo temat nieco ponurawy się zrobił. Dla jasnosci, zdaję sobie sprawę, że wiele z obrazów ma w sobie przesłania. Nie zawsze zgadzam się co do treści tych przesłań, ale to nieco inna sprawa. Jeżeli uważacie żart za cięzkawy - wywalić z wątku.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 03, 2009, 09:23:11
Witaj arteg. :)
Dlaczego od razu wywalić.Obrazek pokazuje jak wielu z nas w sytuacji
Reksia,nie wie co dalej robić.Po pierwsze należy głośno wołać o pomoc.
Następnie sprawdzić czy oddycha,jeśli tak to odpowiednio ułożyć ciało
i wezwać pogotowie.Przy brak oddechu przystąpić do zabiegu resuscytacji.
Usta usta teraz nie wchodzą w rachubę,ważne jest ugniatanie klatki
piersiowej,czyli bezpośredni masaż serca.Można też udrożnić drogi oddechowe
i to jest najważniejsze bo kura jedząc ziarno mogła się nim po prostu zadławić. ;D
Smutną prawdą jest że dla wielu z nas ta prosta pomoc,jest wiedzą tajemną,
której nie znamy.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Kwiecień 03, 2009, 09:30:51
Hehe, lubię osoby z poczuciem humoru...
Znasz Reksia, to poszedłeś w kierunku pomocy, a co jakby łobuz sam poddusił kurę i rozgląda się czy ktoś widział. ;]

No tak Janusz, ale mi chodziło o to ukryte przesłanie ;]


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 03, 2009, 10:39:06
Starą zasadą jaką wykorzystywali hermetycy w przekazywaniu
tzw. ''wiedzy tajemnej'' było wprowadzanie do przekazu symboli,
których znaczenie rozumiane było w ich gronie.Czyli - ''to co widzi jeden nie musi
być regułą dla drugiego''.Dlatego prawdziwy odczyt może być niezrozumiały
do dzisiaj.To co było kiedyś ukryte wielu stara się w jakiś sposób zrozumieć
bo z natury czlowiek lubi rozwiązywać zagadki.
W bajkach dorośli przekazują maluczkim wiedzę o tajemnicy życia
i to jest ukryte przesłanie,pobudzające do zrozumienia otaczającego świata. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 06, 2009, 12:34:16
Obraz Jana Matejki ''Piotr Włost - Dunin sprowadza cystersów do Polski''
zawiera dużo symboli zwiazanych z tematem poruszonym np. przez ksiązkę
''Święty Graal Święta Krew'' autorstwa M.Baigenta,R.Leigha i H.Lincolna.
Mamy na obrazie tajemniczą postać z cyrklem i węgielnicą w prawej ręce,opartą
lewą dłonią o kolumnę.W centralnym miejscu dzieła znajduje się ''klucz sklepienia''.
Jest tutaj grupa siedmiu cystersów oraz templariusz obejmujący opiekuńczo
zdrożonego podróżą pielgrzyma.Najbardziej tajemnicze jest oblicze brodatego ''Bafometa''
ukryte w fałdach rękawu budowniczego opartego o jedną z dwóch kolumn.
Dopełnieniem jest rycerz Łabędzia z chorągwią za plecami Piotra Włosta.
http://img253.imageshack.us/img253/3763/piotrwlastug2.jpg


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 07, 2009, 10:50:47
Bafomet z kozią bródką był w Biblii nazywany Behemotem
a przez starożytnych Egipcjan Hipopotamem.Na okrągłym
zodiaku z Dendery widnieje w jego centrum.Jest to gwiazdozbiór
''Smoka'' oplatający kosmiczną oś Ziemi.Podobno wyżsi rangą
templariusze,spotykając sie w swoim gronie,nosili nakrycie głowy
z symbolem egipskiego ureusza.Był on znakiem wtajemniczonych
w wiedzę o Niebie i Ziemi.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 16, 2009, 12:45:14
Patrząc na dzieło mistrza Matejki,można dojść do wniosku,że znana była
mu wiedza dotycząca masonerii.Obraz wygląda jak sala inicjacji - wtajemniczenia.
Najważniejszym elementem świątyni wolnomularskiej jest tron,zasiadający na nim
Piotr Włost,przypomina króla Salomona opartego na lwach.Tak jak ów władca
jest on w posiadaniu klucza spinającego niebo i ziemię,będącego centralnym punktem
dzieła.Wytyczając proste linie przecinające obraz,można zauważyć,że skupiają się
w środku,w miejscu kluczowym.Tworzą one znany ze sklepień gotyckich kościołów znak
krzyża światła ''LUX'',oznaczający prawdziwe oświecenie - prawdę.To łacińskie słowo
oznaczające światło można przedstawić w skrócie za pomocą litery ''X''.Symbol ten jest
uważany za święty,ponieważ według księgi Ezechiela jest znakiem,który pojawi się na
czołach ludzi wybranych w czasach ostatecznych.Oznaczano nim również wtajemniczo-
nych w klasztorze Qumran nad Morzem Martwym.Był także ezoterycznym symbolem,
hermetycznej historii Graala.Warto również wspomnieć że używany jest w emblemacie
masonów jako cyrkiel i węgielnica.Miał on szczególny związek ze średnowiecznymi nadzie-
jami na oczekiwane tysiąclecie pokoju ukryte w znaku ''A V M'',oznaczającym Ave Milenium-
czas przyjścia Królewstwa.
Wspomniany znak cyrkla i węgielnicy jest symbolem doskonałości,co w symbolice hermetycznej odpowiada połączeniu koła/niebios/,będącego czynnikiem aktywnym z kwadratem
/ziemią/,czynnikiem biernym.Różne zestawienia cyrkla i węgielnicy mogą symbolizować
stosunek ducha do materii.Na tym obrazie mistrz budowlany trzyma w/w narzędzia w spo-
sób wskazujący na opanowanie materii przez ducha.W centrum owych znaków wystepuje
często litera ''G'' mająca cały szereg znaczeń,takich jak np; God-Bóg, Geometry-geometria,
Glory-sława,Gnosis-wiedza,Generation-ród,pokolenie.Niektórzy twierdzą że jest symbolem
Wielkiej Niedźwiedzicy pod którą leży ukryty św.Graal.Niedźwiedź to''silny'' który śpi,lecz
wkrótce powinien się obudzić i powrócić po długim zimowym śnie do życia.W ludowych po-
daniach kojarzony jest z Merowingami rodem związanym z legendami o królu Arturze i po-
szukiwaniem kielicha.
Piotr - skała,kamień jest składnikiem potrzebnym do budowy Świątyni.On sam pracuje jako
uczeń nad obróbką surowego kamienia,jako czeladnik buduje ścianę Świątyni,jako mistrz
pracuje nad budową sklepienia.W ten sposó każdy z nas podąża do osiągnięcia prawdy.
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Salomon_na_tronie.jpg&filetimestamp=20080708191533


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 16, 2009, 20:22:41
Patrząc na dzieło mistrza Matejki,można dojść do wniosku,że znana była
mu wiedza dotycząca masonerii.Obraz wygląda jak sala inicjacji - wtajemniczenia.
Najważniejszym elementem świątyni wolnomularskiej jest tron,zasiadający na nim
Piotr Włost,przypomina króla Salomona opartego na lwach.Tak jak ów władca
jest on w posiadaniu klucza spinającego niebo i ziemię,będącego centralnym punktem
dzieła.Wytyczając proste linie przecinające obraz,można zauważyć,że skupiają się
w środku,w miejscu kluczowym.Tworzą one znany ze sklepień gotyckich kościołów znak
krzyża światła ''LUX'',oznaczający prawdziwe oświecenie - prawdę.To łacińskie słowo
oznaczające światło można przedstawić w skrócie za pomocą litery ''X''.Symbol ten jest
uważany za święty,ponieważ według księgi Ezechiela jest znakiem,który pojawi się na
czołach ludzi wybranych w czasach ostatecznych.Oznaczano nim również wtajemniczo-
nych w klasztorze Qumran nad Morzem Martwym.Był także ezoterycznym symbolem,
hermetycznej historii Graala.Warto również wspomnieć że używany jest w emblemacie
masonów jako cyrkiel i węgielnica.Miał on szczególny związek ze średnowiecznymi nadzie-
jami na oczekiwane tysiąclecie pokoju ukryte w znaku ''A V M'',oznaczającym Ave Milenium-
czas przyjścia Królewstwa.
Wspomniany znak cyrkla i węgielnicy jest symbolem doskonałości,co w symbolice hermetycznej odpowiada połączeniu koła/niebios/,będącego czynnikiem aktywnym z kwadratem
/ziemią/,czynnikiem biernym.Różne zestawienia cyrkla i węgielnicy mogą symbolizować
stosunek ducha do materii.Na tym obrazie mistrz budowlany trzyma w/w narzędzia w spo-
sób wskazujący na opanowanie materii przez ducha.W centrum owych znaków wystepuje
często litera ''G'' mająca cały szereg znaczeń,takich jak np; God-Bóg, Geometry-geometria,
Glory-sława,Gnosis-wiedza,Generation-ród,pokolenie.Niektórzy twierdzą że jest symbolem
Wielkiej Niedźwiedzicy pod którą leży ukryty św.Graal.Niedźwiedź to''silny'' który śpi,lecz
wkrótce powinien się obudzić i powrócić po długim zimowym śnie do życia.W ludowych po-
daniach kojarzony jest z Merowingami rodem związanym z legendami o królu Arturze i po-
szukiwaniem kielicha.
Piotr - skała,kamień jest składnikiem potrzebnym do budowy Świątyni.On sam pracuje jako
uczeń nad obróbką surowego kamienia,jako czeladnik buduje ścianę Świątyni,jako mistrz
pracuje nad budową sklepienia.W ten sposó każdy z nas podąża do osiągnięcia prawdy.
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Salomon_na_tronie.jpg&filetimestamp=20080708191533
Nie bardzo mogę dojrzec Baphometa? W którym to miejscu?

Czy możesz podać źrodła które mówią o znaku X dla wtajemniczonych w Qumaran lub Ezechiela?

Skoro piszesz że Templariusze znali prawdziwą naturę Chrystusa to dlaczego oddawali cześć tylko Marii Magdalenie a nie Chrystusowi? Jaki z tego wniosek? Może Bephemot to Chrystus?

Odnośnie Draco to w środku Dendery jest Szakal i Udo. Bogini Taweret jest z boku ale jadnocześnie to wyobrażenie hipopotana który ma na grzebiecie krokodyla.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 18, 2009, 22:35:41
Templariusze oddawali cześć Sofii -Madrości.Bafomet to dostęp do wiedzy, oświecenia.
W Denderze szakal to Mała Niedźwiedzica natomiast udziec Wielka Niedźwiedzica.
Hipcio to Smok.Te trzy gwiazdozbiory nazywane były nieśmiertelnymi.
Według książki ''Maria Magdalena i Święty Graal'',źródłem wiedzy o znaku ''X'' jest
Biblia.Temat jest poruszany w księdze Ezechiela/9:4/ i Objawienia/7:3/
Bafomet ukryty jest w rękawie ''Maga'',budowniczego opartego o kolumnę.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4065541_1394260.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 21, 2009, 11:11:32
Rycerz w zbroji z gryfem na tarczy,pod którego stopami przysiadł
zakonnik z krzyżem na lewym ramieniu,to Jaksa z Miechowa,zięć
Piotra Włosta.To on sprowadził do Polski zakon Bożogrobców,którego
założycielem był Gotfryd z Bouillon twórca sławnego Przeoratu Syjonu.
Według książki ''Święty Graal Święta Krew'' Gotfryd był wnukiem Lohengrina
''Rycerza Łabędzia'' i miał w żyłach merowińską krew.To potomkowie tego
rodu stworzyli zakon Templaruszy.
Gryfy to hybrydy stworzone podobno do pilnowania świątynnych skarbów,
czyżby ten umieszczony na tarczy ochronnej był by znakiem ukrytej tajemnicy ?

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_156143_1180125.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 23, 2009, 20:17:38
Na zakończenie opisu obrazu Matejki umieszczam zbliżenie jego
centrum,omawiany wcześniej klucz.W języku ezoterycznym oznacza
on wtajemniczenie a zarazem narzędzie do poznania prawdy,
możliwość do otworzenia drogi do niej.Jest zaszyfrowanym symbolem
wskazującym miejsce ukrycia najbardziej strzeżonych sekretów.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6938684_1000629.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Kwiecień 23, 2009, 21:37:17
Witaj Blad niechcący Cię wywołałem  :)
Symbol ''X'' występuje także jako znak iluminacji,oświecenia.

Tak to znak oświecenia , ale również znany pod nazwą "ZAMYSŁU" - jaki niosą głownie kobiety , to kobiety są zamysłem czyli niosącym światło =wiedza :):)

 ;) ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 23, 2009, 22:27:25
Według nauk jogi,każdy zdobywa wiedzę indywidualnie.
Osiągnięcie oświecenia to poznanie Boga - Istoty Najwyższej ;)
Po to przyszliśmy na świat,aby poprzez doświadczenia w różnych
wcieleniach uczyć się i zrozumieć tą prawdę. :)
Właśnie wyżej ukazany klucz to symboliczna droga wzdłuż kręgosłupa, od najniższego
czakramu podstawy do najwyżej umieszczonego w głowie czakramu świadomości
i w końcu oświecenia.Kluczem jesteśmy My sami. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 24, 2009, 21:04:26
No dobrze, a dlaczego klucz jest do gory nogami? Wiadomo ze nie ma przypadkow.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Leszek Kwiecień 24, 2009, 21:37:29
Janusz, a jak zinterpretujesz symbolikę tej okładki filmu?

(http://img260.imageshack.us/img260/7299/kymatica2009.png)

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2511.0


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 24, 2009, 21:50:29
Nie jestem Januszem, ale ja określiłbym to tak:
Wszystko kręci się wokół człowieka.
 ;D :o ::)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 24, 2009, 22:07:35
Witaj Leszku.
Uroboros jest symbolem cyklicznosci,zamkniętego procesu życia i śmierci,z którego
człowiek jako istota myśląca chce sie wyrwać.  :)
 Kiaro, klucz jest do góry nogami,bo większość z nas lubi przyjemności a na nich
opiera się ten świat. ;D
Mimo wszystko główka klucza znajduje się w centrum obrazu a to świadczy
o tym,że się jednak wyzwolimy.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Leszek Kwiecień 24, 2009, 22:34:35
Witaj Leszku.
Uroboros jest symbolem cyklicznosci,zamkniętego procesu życia i śmierci,z którego
człowiek jako istota myśląca chce sie wyrwać.  :)
No tak, tylko, że tam jest jeszcze słońce, człowiek Agrippy i pentagram z symbolami planet...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: astro Kwiecień 24, 2009, 22:39:13

Uroboros jest symbolem cyklicznosci,zamkniętego procesu życia i śmierci,z którego
człowiek jako istota myśląca chce sie wyrwać.  :)

A co jest symbolem (przyczyny) tej cykliczności? Pytam, bo uważam, że tylko znając przyczynę , możemy zrozumieć skutek.
Czyli słowa mówiące, że (tak jest) lub (tak, a nie inaczej się dzieje) proszą zarazem o pytanie i odpowiedź - dlaczego tak jest.
Czyli wiemy, że mamy do czynienia z zamknietą cyklicznością procesu życia i śmierci, tylko wciąż nie wiemy jaka jest tego przyczyna.Czyli jak się ''wyrwać'' skoro nie znam przyczyny (mechanizmu), który ten proces uruchomił i go podtrzymuje.


 Kiaro, klucz jest do góry nogami,bo większość z nas lubi przyjemności a na nich
opiera się ten świat. ;D


Myślę, że wszystko na tym ''świecie'' ma sens i cel ponieważ wszystko działa zgodnie z doskonałym oprogramowaniem wszechświata.
Istnieje tylko problem, a raczej sztuczny problem, aby przyjemności nie stawiać na piedestale, a nie uważać ich że są one niepożądane, niepotrzebne, czy zbędne.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 25, 2009, 16:24:09
Wszystko polega na tym iz Czlowiek nie moze byc idetyfikowany i przedstawiany wylacznie jako mezczyzna. Bo to jest zaledwie polowa wiedzy. A weze sa dwa. Dwa moga byc kierunki ruchu. Do gory lub do dolu, musi tez  zaistniec wir wciagajacy lub wynoszacy.W innym wypadku jest stagnacja.
Taki uklad informacyjny ( po okregu) tez tworzy wir, dwa weze to dwa bieguny wiedzy. Gdy sie splota tworza dopiero calosc , pelnie wiedzy.Caly ten przekaz dotyczy tworzenia w materi , ale tyklo na okreslonym poziomie energetycznym z okreslonymi mozliwosciami.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 26, 2009, 10:38:10
Człowiek/kobieta i mężczyzna/jest istotą myślącą i jak pokazują filmy
które zamieścił Leszek, przez całą swoją historię poszukuje odpowiedzi,
chce poznać świat widzialny i niewidzialny,wielki plan nieskończonego
istnienia.Na krypcie księcia Henryka Sandomierskiego widnieje inskrypcja:
''Być podeptanym,aby kiedyś móc wznieść się do gwiazd''.Ukazuje ona,że
każdy ma nadzieję iż nie całkiem umrze a jego życie ma jakiś sens.
W kościele wybudowanym przez Piotra Włosta znajduje się tablica herbowa
augustianów na której postać ludzka trzyma pod pachą kulę ziemską a w uniesionej
ręce lilijkę tworzącą liczbę 6 a zarazem 33,czyli znak człowieka wtajemniczonego -
mistrza.Pod spodem są trzy takie lilijki tworzące liczbę 666.Sam znak augustianów
utworzony z liter A,T,R,O-można odczytać jako koło, prawo,drogę,itd.Wygląda na to że
braciszkowie w habitach zajmowali się zakazaną ''wiedzą tajemną'',czyli chcieli poznać
prawdę o prawie, które rządzi kołem życia i śmierci na naszej planecie Ziemi.
(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4734351_798859.jpg)
P.S. Do tych augustianów należał kościół na szczycie Ślęży. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 27, 2009, 06:01:12
Tak , tylko 33 i 6 sa podpozadkowane 3 wymiarowi, temu z ktorego obecnie wychodzimy. Wymiar 4 kieruje sie juz inna wiedza z innego poziomu jego cyfra jest 8 a liczba 44. Poziom wiedzy 33 juz sie zamknol zostal poznany calkowicie. Pora na nowe.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 27, 2009, 11:01:04
W kościele na Piasku z którego pochodzi tablica herbowa augustianów
jest 12 kolumn oraz wsporniki na których wsparte są żebra sklepienia.
Na wspornikach umieszczone są rzeźby 44 aniołów wysokości 1,5 metra każdy.
Według prof.Dokt. Łukasza Krzywki są one kamiennym przedstawieniem ''Pieśni
nad Pieśniami'' króla Salomona, włączonej do kanonu Pisma Świętego.W tej zdawa-
łoby się niereligijnej pieśni miłosnej zawierającej miejscami bardzo niedwuznaczne
fragmenty erotyczne,mówiące o ciemnoskórej piękności ukrył Salomon swoją ta-
jemną wiedzę na temat energii kundalini,siły napędowej życia.Zygmunt Freud
nazywał ją libido a jego uczeń Wilhem Reich orgonem.Podobno odegrała ona
ogromną rolę w eksperymencie filadelfijskim i późniejszych tajnych projektach.
Energia orgonu okazuje się jedną z kluczowych energii,która może otworzyć nam
drzwi do wielu tajemniczych zjawisk.W pieśni zawarte jest jednak ostrzeżenie,aby jej nie
budzić,''dopóki sama nie zechce''czyli dopiero wtedy, kiedy człowiek dojrzeje duchowo
do jej przyjęcia.
Anioły w kościele NMP na Piasku we Wrocławiu są szczególne,bo mają płeć i tworzą
jakby tańczące pary. :)
http://www.wroclaw.hydral.com.pl/99506,foto.html
http://www.wroclaw.hydral.com.pl/99509,foto.html
http://www.wroclaw.hydral.com.pl/99507,foto.html


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 01, 2009, 11:23:02
W wymienionym wyżej kościele,zabytku klasy''0'' znajduje się witraż
wykonany w pracowni Teresy Reklewskiej przez jej uczniów.Jednym
z nich jest znany działacz charytatywny Jerzy Owsiak.
''Trzy okna przedstawiają Św.Maksymiliana w postaci przemienionej,
uwielbionej.Takiego jakiego można sobie go wyobrażać po śmierci.Święty
stoi w kręgach wirującego światła symbolizującego nieskończoność/ósemka/,
które przechodzą na oba boczne okna i pociągają za sobą cały przedstawiony
tam świat: ludzi,rośliny,kwiaty i zwierzęta.Cały ten symboliczny świat jest
pociągnięty ku tej przemianie, która dokona się po śmierci.Stojąc w pewnej
odległości odnosi się wrażenie wirowania i unoszenia.Jest to oczywiście wizja
i tylko wizja tej przemiany świata,dlatego rysunek pokazuje tylko to co jest
najistotniejsze.Postać świętego jest przedstawiona w ornacie symbolizującym
jego kapłaństwo.Nad czołem św. Maksymiliana gwiazda,w rękach czerwony
kielich z róż.Stopy jego oparte na 5 koniach spiętych do galopu.Jest to analogia
do sceny uniesienia proroka Eliasza do nieba przez ogniste rumaki.W maswerkach
nad głową świętego czerwone cherubiny.'' Tak mniej więcej opisuje to sama
autorka tego przepięknego witrażu,ukazując jak wiele archetypów starożytności
tkwi w naszej podświadomości.
(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_10011972_811313.jpg)
(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4412734_811315.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 10, 2009, 21:03:03
Zdjęcie poniżej pochodzi z książki Edouarda Schura pt.''Ewolucja Boska -
Od Sfinksa do Chrystusa''.Autor to francuski teozof pochodzący ze Strassburga.
Wywarł znaczący wpływ na środowisko artystyczne epoki symbolizmu.Zainspirował
P.Gauguina,S.Przybyszewskiego,S.Wyspiańskiego.Jego najbardziej znanym dziełem
są ''Wielcy wtajemniczeni''.
Na obrazku zatytułowanym ''Ewolucja Ewangeliczna'' ukazana jest symbolicznie
droga do oświecenia oraz wiadomość,że znajdujemy się u progu nowej ery,którą
zapowiadają heraldyczne wizerunki ewangelistów.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_10169537_837691.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 14, 2009, 21:38:52
''Wizja Ezechiela'' - cheruby i niebiański tron,obraz sir Petera Robsona,2001r.
(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16494204_848735.jpg)

Co tak naprawdę widział kapłan Ezechiel ? Czy był to statek kosmitów?
Może była to wiedza,której rozpowszechnianie zostało zabronione ?
Dlatego w opisie biblijnym przedstawiono ją w symbolach dostępnych
tylko wtajemniczonym.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 17, 2009, 20:30:15
Tak wyglądały pojazdy na niebie,które przybyły po proroka Eliasza.
Podobne interweniowały,gdy źli ludzie chcieli wyrządzić krzywdę jego
uczniowi Elizeuszowi.Boże wojska aniołów,są o wiele silniejsze od armi świata.
(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14206759_856885.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dry007 Maj 17, 2009, 20:59:58
Januszu, tak zastanawiam się oglądając wszystkie te arcydzieła malarskie, architektoniczne czy z innej branży ;)

Ci wszyscy wspaniali artyści nie potrafili w odpowiedni sposób narysować widzianych przez siebie obrazów? Nawet niezbyt zdolni ludzie tzw. pierwotni rysowali piękne obrazy zwierząt, chyba czasami faktycznie wiedza nie jest ukryta w obrazach, a raczej w symbolach ... i tym co razem tworzą.
( "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!" .. no tak ale jeśli zrobię coś nie podobnego ? )


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 18, 2009, 13:51:13
Witaj Dry007.
Trudno było pokazać ruch obiektów na niebie.Wędrówkę Słońca, 
również przedstawiano w postaci boga Heliosa powożącego rydwanem.
W tamtych czasach wóz i zaprzężone do niego konie to najlepszy sposób
do ukazania i przekazania wiedzy o szybkości,poruszaniu się.  ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 01, 2009, 10:09:11
Jednym z najbardziej znaczących symboli w Biblii,jest przejście przez
Morze Czerwone,które jest nie tylko cudownym wydarzeniem w historii
narodu wybranego,lecz także opisem duchowej inicjacji.Zapowiada zerwanie
z dawnym niewolniczym życiem i odmienione istnienie w Ziemi obiecanej.
Miniatura z rękopisu Belbello da Pavia/Włochy XVI w./ przedstawia moment
ucieczki z Egiptu.Głównym obiektem na obrazie jest wóz przewożący
skrzynię - trumnę ze znakiem ''Raka''.Kobieta i mężczyzna powążacy rydwanem
tworzą dziwny układ rąk dający w sumie znak krzyża.Ścigająca wóz grupa ludzi,
ma na proporcach symbol ''Raka''.Mojżesz z grupą wtajemniczonych tworzy baldachim
ochronny nad ludem wybranym.
Według papirusu datowanego na rok 1650 pne.w miescie Junu zwanym przez Greków
Heliopolis przechowywano w ukrytym grobowcu skrzynię boga mądrosci Thota,
zawierającą księgę,w której zapisano plan i liczbę tajemnych komnat pierwotnej
świątyni,archiwum zaginionej kultury przedpotopowej.Thot zwany Hermesem przybył
wraz z grupą na ziemię Egiptu z kraju położonego na zachodzie,dotkniętego potężnym
kataklizmem.Był tym,''który zdobył wiedzę o wszystkim''.Powyższy obraz przedstawia fakt kradzieży tajemnic Egiptu oraz pościg kapłanów w celu ich odzyskania.Znak ''Raka'' jest
symbolem Słońca - Heliopolis.Sama skrzynia może być tą sławną ''Arką Przymierza''
(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7228513_894795.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Czerwiec 03, 2009, 22:12:39
Cytuj
przedstawia moment
ucieczki z Egiptu.Głównym obiektem na obrazie jest wóz przewożący
skrzynię - trumnę ze znakiem ''Raka''.Kobieta i mężczyzna powążacy rydwanem
tworzą dziwny układ (..)

Mozna to tez zinterpretować, że wywożą trumnę cofania (cofnięcia). Albo że wywożą/zabezpieczają (by chronić przed kapłanami)
wiedzę o historii przeszłości .. to, skąd przychodzimy.

Cytuj
Znak ''Raka'' jest
symbolem Słońca - Heliopolis
to ciekawe, bo znak raka w astrologii jest symbolem korzeni, historii, osadzenia.
W klasycznej astrologii przekazywane jest iż władcą znaku raka jest Księżyc (czego na uzytek swego systemu nie kupilem).
W astrologii, jaką sobie wytrymowałem władcą raka jest xxxxxxxxxx (ziemia).

Rak jest naturalnym zwięrzęcym symbolem COFANIA lub chodzenia tyłem lub Chodzenia do przodu tyłem.

Przyszła mi do głowy konotacja ze słońcem, które idzie dalej do przodu - ale tyłem.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 04, 2009, 13:05:55
Słowianie trybem swego języka przestawili z łacińskiego,słowo arka
na raka/raky/,stąd do dziś czeskie rakew - trumna.Po serbsku raka - grób,
archiwum - skład aktów.W wielu językach mamy więc świadectwo na
to,że może tu być przewożone archiwum wiedzy nagromadzonej przez wieki.
Zgodnie ze starymi ludowymi wierzeniami moment,w którym Słońce dokonuje zwrotu na
niebie /rak/,jest krytyczny dla całej natury,jest to noc środka lata zwana sobótkową,
która stworzona jest dla magicznych,tajemnych ceremoni.
Rycerze Raka,Templariusze schowali gdzieś Arkę Przymierza może w/w obrazek wskazuje
w swojej symbolice właśnie miejsce w którym ją ukryto? Podobno chroniły ją cheruby. ;)
http://www.historia.org.pl/index.php?id=arka
To Mojżesz kapłan egipski znał jej moc.
(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11675711_894793.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 12, 2009, 11:31:03
Obraz ''Aniołowie u Piasta'' Paulina Gardzielewskiego z II połowy XIX w,
oraz pochodzący z tego samego okresu obraz ''Starszyzna Polan wręcza
Piastowi koronę'' Witola Pruszkowskiego ukazują moment zaistnienia w historii
państwa polskiego.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_10140425_903173.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1498043_903174.jpg)

Według legend to ród Piasta został wybrany przez Boga do prowadzenia
naszego narodu,wśród wielu powstałych już państw ówczesnej Europy.
Dowodem na przychylność istoty najwyższej wobec szczepu piastowego
są świetliste postacie w otoczeniu Piasta.
Jaką faktycznie tajemnicę kryją początki powstania naszego państwa? ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 22, 2009, 14:38:23
Armia Jozuego siedmiokrotnie okrążyła Jerycho,poprzedzana
przez siedmiu kapłanów dmących w rogi.Po siódmym okrążeniu
oblegajacy wydali okrzyk,od którego runeły mury.
Poniżej miniatura z XV wieku ukazuje właśnie tę kulminacyjną scenę.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4143747_903431.jpg)

Jaką wiedzę posiadali kapłani hebrajscy i czym faktycznie była
''Arka Przymierza'',w której mieszkał Bóg Jahwe ? To przecież
za jej pomocą Jozue wygrywał wszelkie bitwy i opanował obiecaną
ziemię Kaanan.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Czerwiec 23, 2009, 20:17:41
odpowiedź jak zwykle jest pod latarnią..

Bo kwestię Słońca i Oceanu(nieświadomości)
podsumował  w innnym wątku nagacośtammuli bardzo wyKwintEsencjonalnie. (więc nic dodać nic ująć).

Nie jestem hebrajskim kaplanem, ale zadam Ci..
;) pytanie pomocnicze:
 Co w istocie oznacza słowo "przymierza"?

Dalej.. Czy mialeś na mysli:
a "Arka", Ra-Ka (Słońca-Duszę)?

Duszy Słońca przecież nie można zamknąć w skrzynce, czy w grobie,
no chyba że ktoś bardzo pragnie poznać - co SŁOŃCE na to. Czasem trzeba poczekać trochę.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 23, 2009, 20:25:27
Cytat: Phirioori
Dalej.. Czy mialeś na mysli: "i-O-Złego"?

Nie bardzo czuję się w tych klimatach, ale chyba polskobrzmiące imiona nijak mają się do i oryginalnych źródłosłowów. W powyższym przypadku Jozue, to po Hebrajsku - Jeszua (jeśli dobrze pamiętam), więc powyższe rozczłonowanie mija się z celem i wprowadza zamęt, a tym samym jest "wodą na młyn" dla nawiedzonych.
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Czerwiec 23, 2009, 21:28:32
wiedza "tajemna" ukryta w obrazach?

phi z MO  jest umiejętnością obrazu, Rysowaniem dźwięków.
Nie podejmuję się dyskusji, na pewno masz swoje racje. Moge dodać, ze jesli chodzi o hebrajskie znaczenia imienia - to kapłan718 to oznajmił już dobitnie i wystarczająco.
Tutaj własciwie był to mało znaczący watek poboczny do mojej wypowiedzi (w nawiązaniu do wyp. janusza). Dlatego usuwam z poprzedniego posta.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 24, 2009, 17:13:01
Boskie Arki miały duże znaczenie dla Egipcjan.Jedną z nich zabrali z sobą
podobno Hebrajczycy uciekając z ziemi faraonów.Ten moment przedstawił
na publikowanym tutaj wcześniej obrazie Belbello da Pavia.
Świątynia w Jerozolimie została wybudowana przez Salomona specjalnie
dla umieszczenia w niej Arki.Tutaj kapłani mieli bezpośredni kontakt
z Bogiem poprzez św.skrzynię.Różne są teorie czym był ten zaginiony artefakt.
Faktem jest,że był przedmiotem materialnym do którego noszenia była wyzna-
czona specjalna grupa kapłanów.Po utworzeniu i umocnieniu się państwa,przed
Arką raz w roku,Arcykapłan w specjalnym ubiorze zdawał relację z grzechów
jakie popełnił cały naród i czekał na wybaczenie.Potem poświęcano Bogu czystego
kozła a czarnego kozła wypędzano z nałożonymi na niego grzechami na pustynię.
Arka zagineła już dawno,ale podobno odkrył ją zakon templariuszy i schował w miejscu
znanym tylko wtajemniczonym.Rysunki ją przedstawiające są dowodem na jej podobieństwo do egipskich św. skrzyń.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7102624_960537.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7608941_960656.jpg)

Tak wyglądali kapłani Hebrajscy w świątyni.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 05, 2009, 21:29:59
Komiks w katedrze - Drzwi Płockie znów odkryte

Słynni polscy komiksiarze w poszukiwaniu inspiracji zlustrowali Płock. Nie zafascynowały ich Tumy. Ani most. Ani sama katedra. Młodych ludzi urzekły - niespodzianka - prowadzące do bazyliki monumentalne Drzwi Płockie z demonicznymi kołatkami


Drzwi Płockie
 
Oryginalne drzwi płockie w Nowogrodzie

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/2a/Saint_Sophia_Cathedral_in_Novgorod-gates_03.jpg.JPG/450px-Saint_Sophia_Cathedral_in_Novgorod-gates_03.jpg.JPG)


Biskup Aleksander (pośrodku) z diakonami, fragment kopii z PłockaDrzwi płockie – brązowe drzwi z katedry w Płocku, obecnie znajdujące się w zachodnim portalu Soboru Sofijskiego (św. Zofii) w Nowogrodzie Wielkim. Powstały w połowie XII w. w Magdeburgu z przeznaczeniem dla nowo wzniesionej w l. 1130 - 1144 katedry płockiej. Zabytek sztuki romańskiej.

Drzwi zostały odlane w Magdeburgu w latach 1152-1154 na zamówienie ówczesnego biskupa płockiego Aleksandra z Malonne (fundatora romańskiej katedry płockiej), prawdopodobnie za pośrednictwem arcybiskupa magdeburskiego Wichmanna. Okoliczności fundacji nie są bliżej wyjaśnione. Wykonał je niejaki Riquinus wraz z przypuszczalnym pomocnikiem Waismuthem. Drzwi przeznaczone były do głównego wejścia do katedry.

Poszczególne części oryginalnych drzwi odlano z brązu osobno i przybito do drewnianych drzwi, co prawdopodobnie jest przyczyną zaburzenia pierwotnie przewidzianej kolejności. Płyty z przedstawieniami figuralnymi przedzielone są masywną bordiurą. Wykonano je z brązu, składały się z 24 kwater kwadratowych i 2 prostokątnych (kwatery o podwójnej szerokości wieńczące oba skrzydła drzwi), odlanych oddzielnie i zamocowanych na drewnianych dębowych ramach. Poszczególne kwatery są oddzielone wypukłymi listwami, ozdobionymi ornamentem roślinnym, który w górnej części pionowej listwy zastępują zbrojne postaci triumfując nad bestiami.

Reliefy przedstawiają cykl Zbawienia począwszy od sceny zbawienia pierwszego człowieka, aż po Chrystusa tronującego jako Sędzia w otoczeniu symboli ewangelistów. Olbrzymia część scen odnosi się do dzieciństwa Zbawiciela i jego pasji. Niezależnie od tego, pośród reliefów drzwi znajdziemy też reminestencje innych cyklów. Umieszczenie proroka Eliasza w wozie ognistym jest przypomnieniem równoległych wydarzeń Starego i Nowego Testamentu. W tym kontekście wóz Eliasza jest prefiguracją Wniebowstąpienia, choć umieszczona w niewłaściwym miejscu.

Kwatera z dwiema postaciami ciężkozbrojnych wojowników, u których stóp leżą pokonani wrogowie także odziani w zbroje byłaby trudna do odczytania gdyby nie inskrypcja obok jednej z nich, określająca ją jako Ubóstwo. A zatem mamy tu personifikacje triumfu cnót nad przywarami, jest to nawiązanie do „Psychomachi”. Do tej samej tematyki mogą się odnosić wspomniane już figurki rycerzy na obramieniu prawego skrzydła, walczący z bestiami. Występują też przedstawienia nawiązujące do Składu Apostolskiego i wśród nich znajdują się m.in. Maiestas Domini (współgra z motywem zwycięstwa nad złem), gdzie Chrystus depcze bestie i nawet towarzyszący mu anioł ma pod stopami skrzydlatego potwora, co jest dość niezwyczajnym rysem ikonograficznym.

Kołatki osadzone w połowie wysokości skrzydeł przy wewnętrznej krawędzi, mają formę nieco uchylonych lwich paszcz, z których wystają główki ludzkie.

Inny wątek ukazano w „portrecie” biskupa Aleksandra w szatach liturgicznych, górującego nad innymi, wraz z dwoma diakonami, Weichmanna oraz autorów drzwi. W pierwotnym kontekście znajdowała się ona zapewne w pobliżu grupy trzech zbrojnych. Środkowy spośród nich, z nimbem, depczący smoka, to zapewne św. Maurycy. Jak się przypuszcza, szczególny patron diecezji magdeburskiej. ...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Drzwi_p%C5%82ockie

Więcej fotek tych ciekawych drzwi tu:

http://images.google.pl/images?sourceid=navclient&rlz=1T4ADBS_enPL307PL308&q=drzwi+p%C5%82ockie&um=1&ie=UTF-8&ei=gAdRSpjRDI6y-AbF7qmHBA&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=4

(http://mazowsze.blox.pl/resource/drzwiplockie1.jpg)

http://mazowsze.blox.pl/2009/01/Drzwi-plockie.html

(http://www.dziennik.pl/files/archive/00106/Plock__Bazylika_Kat_106885l.jpg)

(http://ladnapolska.blox.pl/resource/20030720_P7200044.JPG)

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/18/Saint_Sophia_Cathedral_in_Novgorod-gates_04.jpg.JPG/450px-Saint_Sophia_Cathedral_in_Novgorod-gates_04.jpg.JPG)



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 15, 2009, 12:50:41
Drzwi Płockie są faktycznie tajemnicze,a ich historia również niesamowita.

Prawdziwy rozkwit alchemi nastąpił w XVI wieku,a jego najwybitniejszymi przedstawicielami byli:Paracelsus,Agrippa von Nettesheim i Salomon Trismosin.Paracelsus,któremu sławę za-
pewniły jego rewelacyjne leki,zapoczątkował dwie przeciwstawne tendencje dalszego ro-
zkwitu sztuki królewskiej:jedną zmierzającą ku nowoczesnej farmaceutyce,opartej na le-
kach chemicznych,drugą odchodzącą od laboratoryjnych poszukiwań w kierunku pogłębio-
nego mistycyzmu.Trismosin pozostawił po sobie recepturę kamienia filozoficznego,ale tak
starannie ukrytą pod hermetycznymi symbolami,iż do dziś nie można ich przeniknąć.
Jak wyglądała pracownia XVI-wiecznego alchemika i jego praca ukazano na obrazie Flama-
ndzkiego malarza Jana van der Straeta.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1889149_1016909.jpg)

Obraz poniżej pokazuje przerażonego i zdumionego niezwykłym blaskiem
alchemika,któremu fosfor niespodziewanie rozświetlił  jego naczynie.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16306025_1016910.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 22, 2009, 11:40:52
W roku 1357 Mikołaj Flamel,alchemik wszedł w posiadanie bardzo starej księgi.
Rękopis zawierał 21 kart na których były dziwne ilustracje.Na czwartej karcie
znajdował się wizerunek młodego mężczyzny,ze skrzydełkami u kostek,trzyma-
jącego w ręku kaduceusz,laskę,wokół której owinięte są dwa węże.Skrzydełka
i kaduceusz wskazywały na to,że mężczyzna jest Merkurym,posłańcem bogów.
Ku Merkuremu nadlatywał starzec z klepsydrą na głowie,sprawiający wrażenie,
jakby trzymaną w rękach kosą chciał obciąć mu stopy.Po drugiej stronie tej
tej samej karty narysowana była wysoka góra.Na jej szczycie znajdowała się
błękitna roślina o złotych liściach oraz białych i czerwonych kwiatach,targana
silnym,północnym wichrem.Wokół niej uczyniły sobie gniazda i siedziby smoki i gryfy
północy.Mikołaj skopiował rysunki i pokazywał je różnym ludziom w nadziei,że ktoś
będzie umiał mu je objaśnić.Dopiero mistrz kabały Canches z Leony powiedział mu,
że przedstawiają one miejsce ukrycia kamienia filozoficznego a właściwie wiedzy
o pierwszej materii.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2544598_1034139.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_12884173_1034140.jpg)



Ta góra ze smokami,gryfami ,wężami i drzewem życia coś mi przypomina. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 22, 2009, 16:05:27
Janusz , czy nie zauwazyles przypadkiem iz ten Merkury zwyczajnie ma cycki  :) a burzuszek tak zaokraglony jak by byl w ciazy? ???  A temu z kosa czas sie wypelnia - konczy ( klepsydra na glowie), zniwa dobiegaja konca , przyjda narodziny nowego...... :) :)
Ale symbolika jest niesamowita, prosta i piekna.

A co to sa z malenkie znaki przy kazdym ze zwierzatek? Czy nie sa to symbole okreslajace plec?

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 22, 2009, 16:16:06
Kiaro :)  niech Janusz lepiej powie co to jest to okrągłe w prawym górnym rogu ? To coś wydmuchuje jakby parę ? a może tchnienie ? no i wreszcze,czy zauważył ktoś coś na kszałt niebieskiego bąka nad górą na drugim planie ??  Częśc smoków i gryfów na to coś patrzy :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 22, 2009, 16:28:11
Janusz , czy nie zauwazyles przypadkiem iz ten Merkury zwyczajnie ma cycki  :) a burzuszek tak zaokraglony jak by byl w ciazy? ???

Ło matko! Kopernik była kobietą...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 22, 2009, 16:38:16
A te zwierzaki, to Łabępsy? czy Gępsy?
tudzież
Psobędzie? czy Psęsi?  ..a może psorły

jakieś zwidy mam, chyba łykne piwko ..tylko dla Psorółw.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 22, 2009, 17:29:34
Jak piwko to na tym tajemniczym szczycie pod drzewkiem,na które dmucha północno-
wschodni,zapładniajacy wiatr Boreasz.Podobno zamiast nóg miał ogony wężowe. ;)
Ale to już inna bajka. ;D
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.promethidion.eu/UserFiles/Image/Rubens_fragm_1.jpg&imgrefurl=http://www.promethidion.eu/impresja.php%3Fid%3D64&h=840&w=795&sz=247&tbnid=W7duKMXtKz7aTM:&tbnh=145&tbnw=137&prev=/images%3Fq%3Dboreasz&hl=pl&usg=__S-iNJbY0tU8d-pEYlibZ9w9eDLs=&ei=FkBnSoyrC4ygmAOWoJj4Dw&sa=X&oi=image_result&resnum=6&ct=image
To niebieskie nad drugą górą to jego >:D  pojazd.  :)
Malutkie znaczki przy zwierzątkach to astrologiczne symbole planet.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 28, 2009, 18:14:23
Ukazany poniżej obrazek przedstawia grobowiec Christiana Rosenkreutza.
Symbolizuje on górę filozofów,wypełnioną alchemicznymi symbolami.Na jej szczyt
wiedzie spiralna ścieżka wyobrażająca proces transmutacji.W czasach Różokrzyżowców
alchemia mistyczna oddaliła się znacznie od swego początkowego celu,jakim była
przemiana pospolitych metali w złoto.Umieszczonym tutaj symbolom przyświecał
podwójny cel:po pierwsze,ułatwienie wtajemniczonym zapamiętywanie niezbędnych
informacji bez ich zapisywania,po drugie zaś utrudnienie ich przeniknięcia ludziom
z zewnątrz.Czarny kruk oznaczał na przykład materię w trakcie rozkładu,gołąb czystą
substancję,osiągniętą na drodze sublimacji.Czerwony król symbolizował złoto albo siarkę
filozoficzną,biała królowa zaś srebro lub rtęć filozofów.Ropucha to ziemia,skrzydlaty lew -
 rtęć,natomiast lew bez skrzydeł symbolizował siarkę.Szary wilk wyobrażał antymon,
noworodek w koronie - kamień filozoficzny.Dla dyletanta rozszyfrowanie alchemicznego
rękopisu było całkowitą niemożliwością.Nawet doświadczony adept mógł strawić całe lata
usiłując przeniknąć i wykorzystać zawarte w nim receptury.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2250761_1051581.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 04, 2009, 11:39:50
Trzy fazy wielkiego dzieła-produkcja kamienia filozoficznego.

Na poniższych ilustracjach pokazano symbolicznie etapy powstawania
kamienia filozofiznego.
I. Chłopiec,zapewnie Merkuriusz jako karzełek polewa smoka i używając
miecha podsyca ogień podczas procesu kalcynacji czyli spopielania.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16141009_1069188.jpg)

II. Trzy ptaki: czerwony, czarny i biały w alembiku,symbolizują materię
podzieloną na żywioły.Rozpad jest konieczny,aby mogło nastąpić powtórne
zjednoczenie,na dalszym etapie trzy ptaki połączą sie w jednego.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4012528_1069187.jpg)

III. Poniżej późny etap wielkiego dzieła.Paw symbolizuje kolory tęczy,mające
utwierdzić adepta w przekonaniu,że podąża właściwą drogą.Alchemicy wierzyli,że
kolejne etapy dzieła wiążą się z określoną sekwencją kolorów.Wszelkie niezgodności
w ich występowaniu dowodzić miały,że popełniono jakiś błąd.Często stwierdzano,że
pojawieniu się barw pawiego ogona towarzyszyć miała również rozkoszna woń.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4012528_1069187.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 04, 2009, 14:49:37
Mysle ze do dzisiaj wiekszosc nie rozumie tego bardzo prostego przekazu symbolicznego. Nie ma w nim zadnej tajemnicy jest droga ewolucji , ktora musi pozbyc sie walki, by osiagnac cale spektrum barw ( wiedzy) , ktora osiaga sie na drodze zycia. Drodze doswiadczania kontaktu z materia.

 Czyli zamkniecia w materii , czyli kropli wody. Woda symbolizuje  wiedze milosci  ,  tylko ona jest odnosnikiem i nosnikiem  prawdziwej wiedzy oraz przezywania.
Dwa rody jak zwykle bialy i czarny , ktore walczyly ze soba przez eony lat. Jest to odnosnik do przemian w nas , w naszej swiadomosci, ale rowniez poza nia.
Te dwa rody istnieja naprawde, przez eony walczyly ze soba.
Pogodzic i polaczyc je moze tylko jedna postac , ktora symbolizuje aspekt zenski , milosc , madrosc i moc. Czerwony smok.Kiedy? Gdy czern w kazdym zostanie rozjasniona biela , a wiedza siodemki (barw miedzy czerwienia i biela) osiagnie harmonie.Wowczas pojawi sie tecza, wiedza calkowita, laczaca serce z glowa.Madrosc do ktorej dazymy przez cykl wszystkich wcielen.
Pogodzone i zespolone miloscia orly staja sie pokojowymi i krolewskimi pawiami.
Kamieniem filozoficznym jest, madrosc serca. Nie ma innej i nigdy nie bylo.
Wladca koronowanym staje sie tylko ten , kto potrafi wladac wlasnymi emocjami.Poziom takiej wladzy osiaga sie poprzez wcielania na bardzo dlugiej drodze rozwojowej dla niektorych to miljony i miljardy wcielen , dla innych setki tysiecy. Nie mniej jednak te trzy rysunki pokazuja droge skoncentrowana do trzech poziomow.Jest to bardzo indywidualny cykl , ktory jest rowniez odnosnikiem fraktalnym.

Kiara :) :)


ps. naprawde nie ma innych okrutnych istot obok nas.... , owszem sa mysloksztalty , ktore tworza nasze leki. Gdy przestajemy sie bac , wszystko znika.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 05, 2009, 22:00:16
Witaj janusz
Cytuj
Ta góra ze smokami,gryfami ,wężami i drzewem życia coś mi przypomina
wybacz , ze troche z opoznieniem.
Objawienie w jakiejkolwiek formie ( materia - duch ) zawsze mialo i ma miejsce na "gorze" .Warunkiem
jest wybor drzewa zycia czyli "religii zyciowej" a nie drzewa poznania. Oba drzewa to nasza swiadomosc/ duch i jego owoce, ktore same produkujemy i zjadamy ( czyli mysli nasze korespondujace z materia)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 06, 2009, 17:43:23
Witaj acentaur.
Czyli to co chcemy to mamy. ;)

''Edyp i Sfinks'' Gustawa Moreau przedstawia opartego o skałę atletę,myśliciela
zmagającego się ze Sfinksem.Hybryda wczepiona agresywnie łapami w jego uda
i pierś,przywiera do niego i ironicznie zadaje mu pytanie.Reprezentuje ona straszną
uwodzicielską,niezgłębioną naturę,która króluje nad ludzkim rodzajem.Ci ,którzy nie znaleźli
odpowiedzi na postawioną zagadkę lężą strąceni i rozszarpani w otchłani.
Tylko Edyp na skraju przepaści,z nieustraszoną miną i przenikliwym spojrzeniem,odpowiada
i pokonuje Sfinksa,powodujac jego unicestwienie.Przyszły król Teb odkrył,że szyfr do
zagadki dotyczącej celu i sensu istnienia ukryty jest w człowieku.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5917856_1074831.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 06, 2009, 17:59:49
Akceptacja zamiast walki daje zwyciestwo. Poznanie przez Czlowieka dualnosci swojej natury( materi i ducha , meskosci i zenskosci , dobra i zla w nas) oraz zaakceptowanie jej ustanawia nas wladcami.
Ten tylko jest wladca , kto nie walczy sam ze soba ni z zewnetrznosciami, kto potrafi panowac nad wszystkimi swoimi slabosciami , ludzkimi ulomnosciami , oraz nizszymi instynktami.

Droga poznania , oraz zapanowania nad wiedza , korzystania z niej a nie wykorzystywania jest prawdziwym sensem ludzkiego zycia.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 06, 2009, 18:25:54
Cytat: Kiara
Ten tylko jest wladca , kto nie walczy sam ze soba ni z zewnetrznosciami, kto potrafi panowac nad wszystkimi swoimi slabosciami , ludzkimi ulomnosciami , oraz nizszymi instynktami.

Przyznam ze kierunek słuszny, ale jako ludzkość cierpimy na chroniczny deficyt takich władców.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 06, 2009, 18:34:49
Tak masz racje Dariusz , jednak caly czas nasza droga idzie w tym kierunku, osiagania wladzy nad soba, bycia krolem wlasnego krolestwa.
Wspolczesnie najtrudniej jest zapanowac nad wlasna seksualnoscia, ale nie tylko nad nia. Nie potrafimy rowniez zaakceptowac iz aspekt zenski , oraz meski sa darami Stworcy do poznania Jego i wlasnej osobowosci. Iz zaden z nich nie jest gorszy, ni lepszy  nie  powinien byc podpozadkowany drugiemu.
Ten obraz przedstawia mezczyzne poznajacego siebie, ale rownie dobrze moglo by byc odwrotnie. Mogla by byc na nim kobieta np.   z centaurem.

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 06, 2009, 20:25:44
Witaj janusz,
Cytuj
Trzy fazy wielkiego dzieła-produkcja kamienia filozoficznego.
wiedza alchemiczna nigdy nie zaginela, ani w europie ani na wschodzie. Ale zostala skrzetnie
ukryta pod mnogoscia symboli. Jak  dawniej tak i teraz przedstawia transformacje swiadomosci
a z nia transformacje ciala fizycznego.
Cytuj
Chłopiec,zapewnie Merkuriusz jako karzełek polewa smoka i używając
miecha podsyca ogień podczas procesu kalcynacji czyli spopielania.
smok to materia ale takze swiadomosc normalnego czlowieka. Jej spopielenie oznacza rozpad na pierwotne skladniki czyli elementy zwane ogien, powietrze, ziemia oraz ducha. W sferze psychicznej
to kontrolowany rozpad swiadomosci, zrozumienie jej skladowych i ich funkcji.
Cytuj
Trzy ptaki: czerwony, czarny i biały w alembiku,symbolizują materię
podzieloną na żywioły.Rozpad jest konieczny,aby mogło nastąpić powtórne
zjednoczenie,na dalszym etapie trzy ptaki połączą sie w jednego.
Teraz z czystych  skladnikow nastepuje synteza ale juz do czegos doskonalego. W swiecie materii
mialo byc to zloto, zas w swiecie duchowym cos w rodzaju "mlodego boga"
Cytuj
Poniżej późny etap wielkiego dzieła.Paw symbolizuje kolory tęczy,mające
utwierdzić adepta w przekonaniu,że podąża właściwą drogą.
Tak te kolory obrazowaly etapy transmutacji, byly drogowskazami,ze proces postepuje, wlacznie
ze smrodem spalanej siarki.
Natomiast na drodze rozwoju duchowego niezmiernie wazne bylo poznanie "brzydkiej strony naszej natury" symbolizowane cieniem czy czernia. Dopiero po tym nastepowalo przejscie w prawdziwego
czlowieka symbolizowane "kamieniem filozoficznym"
Witaj Kiaro
Cytuj
Mogla by byc na nim kobieta np.   z centaurem.
mogla by byc, ale taka wersja w swiecie rzadzonym przez mezczyzn raczej nie do przyjacia.
pozdrawiam



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 11, 2009, 21:18:40
Gustaw Moreau francuski malarz symbolista namalował,także kobietę ze sfinksem.
Obraz ten w porównaniu z poprzednim przedstawia sielankę i ugodowość.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2081133_1087427.jpg)

Taką samą atmosferę widać na obrazie ''Czarodziejka z gryfem''

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_781008_1087426.jpg)

Dzieło zatytułowane ''Zjawa'' ukazuje pojawienie się świetlistej głowy Jezusa jako
symbolu tego,który był prawdziwym Mesjaszem głoszącym prawdę.
Wizję tą według artysty ujrzała Salome,w celu zrozumienia błędu jaki popełniła.
Prawdy nie da się ukryć,zawsze wyjdzie na jaw. ;)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8195234_1087425.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 14, 2009, 21:53:42
Obrazy Moreau są tajemnicze,mistyczne,pełne niepokoju i zmysłowości.
Podejmują tematy literackie,religijne i mitologiczne.Dzieło poniżej ukazuje tajemniczego
centaura.Wiele mitów zarówno greckich,jak i rzymskich,opowiada o stworzeniach będących
połączeniem człowieka i zwierzęcia a centaury są w nich najpopularniejsze.Archeolodzy
od dawna znajdują malowidła naskalne przedstawiające dziwaczne istoty,hybrydy ludzi
i zwierząt.Niektórzy naukowcy uważają,że prehistoryczni artyści malowali z natury.
Paul Takon z muzeum w Sydney i antropolog Christoper Chippendal z uniwersytetu
Cambridge twierdzą,że takie hybrydy,w tym centaury,z dużym prawdopodobieństwem żyły
obok naszych przodków.W Australi i południowej Afryce badacze znależli wiele rysunków
naskalnych przedstawiających zwierzęta z ludzkimi głowami i ludzi z głowami zwierząt.
Malowidła te liczą sobie około 32 tysiące lat.Wygląda na to że Minotaur też nie był wytworem ludzkiej wyobraźni.W naszej cywilizacyjnej przeszłości jest dużo tajemnic do rozwikłania.Może była nią wiedza o genetyce,którą dopiero teraz poznaje współczesna nauka.
http://www.masterminds.pl/Mity,i,Legendy.37/Centaury,istnialy.486.html


(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1386626_1096740.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 14, 2009, 22:01:02
Jeśli rzeczywiście kiedyś na Ziemi żyły takie hybrydy, to skłaniam się do tezy zaczytanej, chyba w RzB, jakoby były one dziełem Atlantów. Ponoć ich największą zgubą był ich popęd seksualny. Czynili wszystko, by zwiększyć swe doznania, pomijając inne związane z tym zagadnienia, takie hybrydy mogły temu służyć.
Ku zadowoleniu ich twórców ale nie koniecznie samych tworów.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 15, 2009, 22:45:04
Witaj janusz,
piekne obrazy Moreau sa przykladem tego jak manifestuje sie cos co mozna nazywac np."kolektywna dusza". Wszystko to co ona zawiera, plus to co ludzkosc sama tam wpycha jako odpady przez wieki w wyniku destrukcyjnego rozwoju na bazie boga materii, zostaje uwidoczniane pod postacia symboli tam, gdzie jezyk ten jest naturalny, czyli malarstwo, poezja, literatura, muzyka. Szkoda tylko , ze i ten jezyk staje sie tak malo zrozumialy przez wspolczesnych ludzi. Ocenia sie zwykle warsztat malarza, jego technike a i to w oderwaniu od tresci. Z tresci pozostaje niestety zalosny ochlap sprowadzajacy sie zwykle do okreslenia nastroju, ktory wynika z tematu oraz kolorystyki.
A przeciez w zasadzie kazdy z tych obrazow rownie dobrze jest "Twoim " obrazem i z pewnoscia bez trudu znajdziesz w nim niezlizone powiazania z samym soba. To tak jakbys ogladal kawalek swojej
duszy tak jak ogladasz go kazdego wieczoru spogladajac w "niebo".  :)
W prostackim swiecie ogranicza sie do nauki "rachowania" oraz trupow intelektualnych jak historia
filozofii czy historia sztuki i innych . Pozostale , oprocz nauk przyrodniczych toleruje sie jeszcze.
Dlatego nic dziwnego, ze wspolczesny czlowiek np. na wystawie malarskiej czy koncercie
przypomina bardziej pawiana bo poza standartowym "ladne bylo" nie wykrztusi nic wiecej.  :(
Aha, Pan kustosz oraz Pan antropolog nie maja bladego pojecia o czym mowia i w porownaniu
z tymi "przodkami" sa naprawde prymitywami.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 15, 2009, 23:42:38
Cytat: Acentaur
Dlatego nic dziwnego, ze wspolczesny czlowiek np. na wystawie malarskiej czy koncercie
przypomina bardziej pawiana bo poza standartowym "ladne bylo" nie wykrztusi nic wiecej.   

Witaj Acentaur,
mniemam, że masz dostęp do przeżyć innych podczas koncertu, czy obcowania ze sztuką, że jesteś takim ekspertem cudzego odbioru …
Czasami bogactwo przeżyć jest nie do wyrażenia ani opisania … i wtedy pojawić się mogą skąpe słowa „ładne było” …   :)

Pozdrawiam  :)



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 16, 2009, 19:29:09
Witaj ptaku,
Cytuj
mniemam, że masz dostęp do przeżyć innych podczas koncertu, czy
ten dostep to w rzeczy samej dyskusje przed i po ale i rozne recenzje czy to prasowe czy TV czy
komentarze w formie ksiazkowej. Czyli informacje na przestrzeni wielu lat i z roznej perspektywy.
Skape slowa, przyznaje , niekiedy "wyrazaly wszystko" ale to takie rzadkie..jak mowiace ptaki.  :)
Nie wypowiadam sie tez o srodowisku artystow bo nie o nich tu chodzi. Mam teraz mozliwosc
obserwowania tego samego w niemczech. Interakcja kulturalna zamyka sie naprawde w kilku slowach
kluczach ( wytrychach).
witaj janusz
Cytuj
Paul Takon z muzeum w Sydney i antropolog Christoper Chippendal z uniwersytetu
Cambridge twierdzą,że takie hybrydy,w tym centaury,z dużym prawdopodobieństwem żyły
obok naszych przodków.W Australi i południwej Afryce badacze znależli wiele rysunków
naskalnych przedstawiających zwierzęta z ludzkimi głowami i ludzi z głowami zwierząt.
pewnie sfruwaly prost z Proxima Centauri w dogodny sposob prezentujac sie jaskiniowym
artystom. Rysunki czy malowidla naskalne niczym nie roznia sie od obrazow Moreau, one wyrazaja
to samo. te sama idee czyli swiat niewerbalny przetwarzany na symbole a nie teksty regulaminu
dla przyszlych pokolen. Symbol od tamtych czasow pozostal niezmienny zas mowa ewoluowala
az do calkowitego zatarcia pierwotnych znaczen. Wspolczesny schizofrenik zyje 8 godzin
w swiecie policzalnym, 8 godzin w swiecie jakosci i 8 godzin ... w grobie.

pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 16, 2009, 20:23:13
Witaj Acentaur,
Poniekąd muszę przyznać Ci rację, aczkolwiek daleka jestem od generalizowania, gdyż musiałabym
założyć ubóstwo duchowe i niewrażliwość człowieka. A tego czynić nie mogę, bo sądząc po sobie 
wiem jakie bogactwo płynie z duszy … a nie ma powodu myśleć,  że dusze innych są ułomne.
Prawdopodobnie brak odpowiedniego wykształcenia i obeznania ze sztuką jest powodem skąpego
wyrażania … nie musi to świadczyć o wnętrzu … ale może się mylę, jak to ptak gadający …  :)

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 17, 2009, 11:11:18
Witaj ptaku
Cytuj
a nie ma powodu myśleć,  że dusze innych są ułomne.
hmm, dusze sa powiedzmy rozne. I ja nie mam najmniejszego zamiaru rozkladac mojego spostrzezenia na cala
ludzkosc. Odkad pamietam zawsze mierzila mnie matoda bezmyslnego wklepywania w szkolach. To zamykalo sie
" rownaniem do standartu" - klepiesz zgodnie to dobrze, masz inne zdanie to zle. I niestety znajduje to wyraz
w rozmowach po pierwszym akcie czy w np. galerii. Wystarczy posluchac  :(
Moge sie pokusic powiedziec, ze raczej od wielu lat ta sytuacja malo co sie zmienia. Weszla era Pc ktory np.
potrafi wyprodukowac 16 milionow kolorow co od razu nadaje mu range "sztuki" temu co z siebie wypluje.
kreowanie "sztuki" za pomoca klikniec myszka to mniej wiecej to samo co budowanie "inteligencji" na tranzystorach, to
zalosna pomylka porownania mapy z prawdziwym terenem.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 17, 2009, 17:53:14
Witaj Acentaur
Moge sie pokusic powiedziec, ze raczej od wielu lat ta sytuacja malo co sie zmienia. Weszla era Pc ktory np.
potrafi wyprodukowac 16 milionow kolorow co od razu nadaje mu range "sztuki" temu co z siebie wypluje.
kreowanie "sztuki" za pomoca klikniec myszka to mniej wiecej to samo co budowanie "inteligencji" na tranzystorach, to
zalosna pomylka porownania mapy z prawdziwym terenem.

Ok., tylko, że rozmawiamy o doznaniach wewnętrznych związanych z odbiorem sztuki a nie o jej tworzeniu za pomocą maszyny. Na pewno brak obeznania widza zubaża możliwość wyrazu, ale czy także odbioru? Wrażliwość na piękno dana jest każdemu na jakimś poziomie, mniejszym czy większym. Nawet ludzie pierwotni nie byli jej pozbawieni sądząc po pozostawionej twórczości naskalnej …
I jeden po kontakcie ze sztuką powie piękne było, inny zaś (np. koneser) opowiadać będzie godzinami o dziele. Podejrzewam jednak, że w obu przypadkach nastąpić musiała jakaś magiczna chwila interakcji wnętrza z dziełem i jego przesłaniem, nawet, jeżeli nie każdy odczyta je właściwie na poziomie świadomości.  Jednak prawdziwe piękno (nie to z maszyny  ;)) emanuje subtelną energią, ta zaś znajduje odbicie w duszy …

To samo dotyczy piękna natury … najbardziej „prosty” człowiek odbiera je często w oniemieniu, wielkim zachwycie, choć nie zawsze artykułowanym …
Uważam, że człowiek jest zdolny do odbioru piękna, tak samo jak miłości … To boska cząstka w nim posiada tę zdolność i przekłada na materię człowieka …

Pamiętam, jak ileś lat temu wybrałam się ze znajomymi do Warszawy na słynną, objazdową wystawę największych impresjonistów światowych, pamiętam te magiczne godziny wyczekiwania spędzone w kolejce pod Muzeum Narodowym, potem ten zachwyt na twarzach ludzi, ich wzrok … wyszliśmy ostatni, nawet udało mi się sfotografować Van Gogha, choć o mało nie straciłam aparatu …  :D
… i było wielkie milczenie … dopiero potem popłynęły słowa … i nie widziałam by ktoś nie został porażony tym nadmiarem piękna …

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 17, 2009, 19:40:06
Witaj ptaku z dusza artysty,
Cytuj
w obu przypadkach nastąpić musiała jakaś magiczna chwila interakcji wnętrza z dziełem i jego przesłaniem,
niewatpliwie masz racje, moze nieco przesadzam, moze to wcale niepotrzebne rozumiec to co sie
odczuwa, moze wystarczy glebokie, bardzo glebokie wewnetrzne przezycie.  :)
Z drugiej strony jest tez niezwyklym przezyciem, tak niezwyklym jak samo dzielo sztuki, wysluchac slow, ktore poruszaja sie po tej samej plaszczyznie. Dopiero wtedy wiadomo, ze wysilek artysty zaprocentowal.
Oby to nigdy nie zaginelo, to cos co ma tak kapitalna wartosc dla wszystkich. Otarcie sie o sztuke
 wyzwala czesto nieprzewidywane uczucia a czasem przemeblowuje to i owo.
Ciekawe, ze takze Hitler cos tam namachal farbkami czy kredka. Cos w tym musi byc, skoro kartezjanscy reformatorzy swiata jakos nie wiedza do taj pory co zrobic z tymi 8 godzinami
w swiecie jakosci. I cos na to wyglada, ze masz w tym udzial ptaszku.  ;D
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 17, 2009, 20:22:39
Witaj Acentaur
Cytuj
Z drugiej strony jest tez niezwyklym przezyciem, tak niezwyklym jak samo dzielo sztuki, wysluchac slow, ktore poruszaja sie po tej samej plaszczyznie. Dopiero wtedy wiadomo, ze wysilek artysty zaprocentowal.

Wydaje mi się, że tym zaprocentowaniem wysiłku artysty jest właśnie wewnętrzne przeżycie widza.
A słowa, to jedynie nieudolne potwierdzenie tego przeżycia …  no i nie stawiałabym znaku równości między
samym dziełem a jego opisem … chociaż czasami słowa mogą zbliżyć się znacznie do dzieła, ale to już
inny odbiór … bardziej intelektualny sprzężony z wyobraźnią.
Natomiast bezpośredni kontakt z dziełem zachodzi na dużo szerszej płaszczyźnie …

Jeżeli zaś chodzi o udział ptaszkowy, to nie bardzo rozumiem o co Ci chodziło, ale intuicyjnie czuję, że wszyscy
mamy w tym udział … centaury także …  ;D

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 17, 2009, 21:09:36
Witaj ptaku
Cytuj
Jeżeli zaś chodzi o udział ptaszkowy, to nie bardzo rozumiem o co Ci chodziło
to sie zawsze nazywalo SERCE, czasem weziej INTUICJA  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 18, 2009, 12:18:35
Według mitologi greckiej Chiron należał do najzacniejszych i najmądrzejszych
z centaurów.Był wyjątkowo łagodny,uczynny,gościnny,lubił ludzi i nigdy nie
uciekał się do przemocy.Nie pochodził on,tak jak jego ''bracia'',ze świętokradczego zwią-
zku Iksjona z Chmurą-Herą.Jego rodzicami byli bowiem Kronos i nimfa Filyra.Należał on
więc do tego samego boskiego rodu co Zeus i inni Olimpijczycy.Chiron stał się uoso-
bieniem mądrości,pobożności i sprawiedliwości pozostał również najsławniejszym
nauczycielem i wychowawcą licznych herosów.Niektórzy badacze kultury greckiej na-
zywają go pierwotnym Sokratesem.Podobnie jak ten myśliciel,nauczał on,że najważniejsza
jest dusza oraz dbanie o jej doskonalenie.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5397610_1101898.jpg)

http://astroportal.pl/index.php?page=chiron-w-mitologii -Tutaj więcej o Chironie. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 18, 2009, 13:50:58
Bardzo interesujaca jest ta opowiesc o Chironie, zblizylo to  moja wiedze do znanych mi histori.
Dzieki Janusz.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 18, 2009, 20:25:07
Witam wszystkich,
Chiron wiaze sie sie z pierwszym czlowiekiem, adrogynem, Adamem Kadmonem,hermafrodyta ale  tylko
w sensie "czlowieka pelnego" czyli tego co polaczyl w sobie harmonijnie pierwiastek meski z zenskim.
Wszystkie mistyczne szkoly egiptu, asyrii,babilonu,bizancjum az do grekow nauczaly, ze czlowiek
tak powinien pokierowac swym rozwojem duchowym aby osiagnac stan hermafrodyty - Afrodyty
symbolozujacej pierwiastek pasywny,zenski i Hermesa, reprezentujacego pierwiastek aktywny,meski.
W astrologii jest mowa o cialach niebieskich oddajacych takie wlasciwosci a dokladniej wlasciwosci
przeciwne, rozszczepione. Obrazuja to znaki Panny i Blizniat z jednej strony a ciala niebieskie jak
Merkury, Jowisz, Neptun oraz wlasnie Chiron. Hermes ( Merkury, Horus...) to postac najbardziej
"podzielona" i jest wladca nocy w znaku Panny a wladca  dnia w znaku Blizniat zas Chiron odwrotnie.
Czyli odopowiadaja one jakby rozdwojonej psychice, ciagle miotajacej sie pomiedzy roznymi
wartosciami. I tak Merkury reprezentuje "dwoistosc" w ciagu dnia, Chiron "dzieli" zadowolenie i niezadowolenie w pracy , Jowisz wprowadza wartosciowanie na sluszne i niesluszne zas Neptun
to rozdarcie pomiedzy wiara a slepa wiara.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 24, 2009, 13:11:20
Ludzie zawsze interesowali się tym co czeka nas po tamtej stronie.
W średniowieczu powstało wiele obrazów starających się wyjaśnić kwestię awansu cnotliwych i upadku grzeszników.Już w egipskiej Księdze Umarłych poruszany był ten
temat - sławna waga,sprawdzana przez boga Horusa i przewodnika dusz Anubisa.
Poniżej dwie wersje pokazujące drabinę wiodącą do Nieba.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_300684_1122039.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_10941004_1122040.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 24, 2009, 20:14:28
Janusz, jeśli juz to zamieszczałeś, to wykasuj.

Znaki na skale
Opublikowano: 15.02.2009 | Kategoria: Ezoteryka

(http://www.eioba.pl/files/user5948/fot_small.jpg)

Wizerunek Jezusa Chrystusa, na którym pokazuje On palcami prawej dłoni, wyraźnie widoczne wgłębienia na swym brzuchu. Forma tych wgłębień, różni się znacząco od naturalnej rzeźby mięśni brzusznych. Wskazujące je palce, sugerują istotne i nietypowe znaczenie tych wgłębień. Wizerunek nietypowych wgłębień, zarówno na brzuchu Chrystusa, jak i na skale, daje dużo do myślenia, podobieństwo to nie jest przypadkowe. Uznanie zasadności wystąpienia podobieństwa jako wspólnych cech, jest uprawnione. W tym kościele i w jego najbliższej okolicy, znaleźliśmy więcej wskazówek. Nie powstały one przypadkowo, lecz jako zbiór informacji wskazujących miejsce ukrycia wejścia do grot.

(http://www.eioba.pl/files/user5948/wglebienia_wyzlobione_w_skale_small.jpg)

...

http://wolnemedia.net/?p=13012


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 24, 2009, 20:26:52
Witaj Janusz :)
Nie wiem czy znasz ten obraz ? Moim zdaniem niesamowity i trochę groteskowy.Obraz znajduje się w kościele O.Bernardynów w Krakowie.
http://artyzm.com/obrazy/krakowski-taniec.jpg


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 24, 2009, 22:22:45
Witaj Chanell. :)
Obraz jest faktycznie niesamowity,szczególne są opisy do poszczególnych
ukazanych tutaj sytuacji informujące,że nie każdy odpocznie po tym
koszmarnym tańcu.

Witaj Darku.
Tajemnice Rennes le Chateau w południowej Francji są związane z wieloma
zagadkami dotyczącymi rodu Merowingów.Według Richarda Andrew i Paula
Schellenbergera autorów książki ''Grób Boga'' w tym rejonie ukryte jest właśnie
miejsce spoczynku Jezusa.Może na nie wskazuje obraz pochodzący z miejscowego kościoła. ;)
 


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 01, 2009, 20:55:17
Ilustracja G.Dore do ''Boskiej Komedii'' Dantego Alighieri przedstawia ''śnieżnobiałą
różę'' ostatnią wizję z pieśni XXXI ''Raju''.Ze snopa jaśniejącego światła wychodzą
aniołowie w kształcie iskier.Snop światła posuwa się ruchem okrężnym,stanowiąc
środek olbrzymiej śnieżnobiałej róży rozrastającej się do najdalszych płatków.
Boską Komedię określano ''wierszowaną katedrą gotycką'' a prezentowaną tutaj
ilustrację kojarzono z rozetą,kolistym elementem obecnym w architekturze  świątyń.
Dominującą ognistą kulę pojmowano jako symboliczne Słońce wyznaczające cykle
ludzkiego życia w niezmiennym porządku kosmosu.Zdaniem ezoteryka R.Guenona,
właśnie takie jest znaczenie rozety,motywu przyjętego od Celtów i obecnego w całym
okresie średniowiecza.Alchemicy widzieli w zastosowaniu motywu rozety przez gotyckich
budowniczych chęć chromatycznego odtworzenia trzech faz Dzieła - czerni,bieli,czerwieni.
Inni wywodzą formę tego ornamentu z symboliki zodiakalnej,która miała przedstawiać upływający czas przesuwający się koliście,ale też stanowiący świadectwo ścisłego związku aktywności człowieka z tym co dzieje się w niebie.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1735600_1144529.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14245686_1144566.jpg)

Działanie człowieka często wpisywano w koło,figurę doskonałą,stworzoną na wzór Boga,
którego obraz w doskonały sposób reguluje cykl życia,stanowiąc gwarancję zachowania
równowagi kosmosu. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 07, 2009, 10:37:46
W jaki sposób pojawiły się wśród nas istoty o błękitnej krwi - szlachetnie urodzeni tzw.
herbowi ludzie? Habsburgowie,Hohensztaufowie,Jagiellonowie Radziwiłłowie itp,itd. to
rody rządzące do niedawna Europą,synowie i córy bogów ich wybrańcy.Dawne legendy,
mity usiane są opowieściami o bogach i boginiach schodzących na padół ziemski w celu
uwiedzenia miłosnego,wybranych śmiertelników.Już sumeryjski król Gilgamesz był synem
bogini i w ten sposób półbogiem,tym lepszym,wybranym do rządzenia pozostałymi istotami
ludzkimi.Faraonowie,królowie,kapłani dawnych cywilizacji swoje pochodzenie wywodzili od
bogów.Do niedawna cesarz Japonii uważał się za potomka bogini niebios Amaterasu i miał
pochodzenie niebiańskie.Może poniższe obrazy ilustrujące dawne kontakty z ''Nieśmierte -
telnymi Niebianami'' wyjaśniają tajemnicę pochodzenia szlachetnie urodzonych. ;)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14932970_1158667.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5868944_1158666.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4937045_1158559.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6952227_1158558.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_12608567_1158557.jpg)

Czyżby ''synowie boży'' żyli nadal wśród nas? :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 14, 2009, 23:03:34
''Upadek Faetona'' Gustava Moreau przedstawia dramat syna boga Heliosa.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8838246_1175214.jpg)

Faeton (gr. Φαέθων Faeton, łac. Phaethon) – w mitologii greckiej syn Heliosa i okeanidy Klimene.

Faeton w młodości żył w królestwie śmiertelnego męża swojej matki. Powszechnie znany był jednak fakt, że jego ojcostwo przypisuje się Heliosowi. Mimo tego, fakt ten podważył Epafos, syn Zeusa, który stwierdził, że Faeton jest synem zwykłego śmiertelnika. Na dowód ojcostwa boga-Słońca, wybrał się wraz z grupą ludzi na krańce świata, do złotego pałacu Heliosa. Tam, zażądał od Heliosa, aby ten udowodnił mu swoje ojcostwo. Nie wystarczyło mu nawet to, że oficjalnie ogłosił, że jest jego ojcem. Gdy Helios zauważył, że syn jest niezadowolony, przysiągł na Styks, że spełni każdą prośbę syna. Faeton poprosił ojca o pozwolenie na powożenie rydwanem słońca. Ponieważ brakowało mu wprawy, skrzydlate konie wiozące rydwan poniosły go i zaczęły zjeżdżać w różne strony - raz w górę, raz w dół. Konie przeraziły się napiętego łuku Strzelca i zza wysokiego toru poleciały bardzo nisko w dół, co groziło pożarem nieba i ziemi. Gdy bezradny Helios siedział w swoim pałacu, nie mogąc nic zrobić, powstała sama Gaja, która zażądała od Zeusa, aby ten coś zrobił, inaczej cały świat powróci do stanu pierwotnego Chaosu. Zeus był zmuszony strącić go piorunem, a chłopak spadł do rzeki Eridanos. Żył tylko 22 lata.

Podobno w micie tym zawarty jest przekaz o katakliźmie kosmicznym ,który wydarzył się w odległych czasach.Została wtedy zniszczona planeta w naszym układzie słonecznym.
W XX wieku rosyjski specjalista od meteorów, Eugeniusz Leonidowicz Krinow, zasugerował, aby hipotetyczną planetę nazwać mianem Faetona, syna Słońca, który został strącony piorunem przez Zeusa. Miała ona jakoby istnieć pomiędzy orbitami Marsa a Jowisza. Jej istnienie zakłada reguła Titiusa-Bodego, wg której każda planeta w Układzie Słonecznym spełnia prostą regułę arytmetyczną. Zgodnie z tą regułą brakuje jednej planety pomiędzy Marsem a Jowiszem. Gdy astronomowie zauważyli ten fakt, rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania hipotetycznej planety.



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 18, 2009, 15:55:45
Ten obrazek naskalny znaleziono w Górach Ałajskich,na południe od
miasta Fergana.Góry te rozciągają się wzdłuż zachodniej odnogi Himalajów.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6861545_1184444.jpg)

Osobliwa tarcza z rowkami,którą trzyma w rękach skrzydlata postać w chełmie,
przypomina dzisiejsze płytki DVD lub CD,które w czasach odkrycia malowidła były
jeszcze nieznane.Dwa tysiące kilometrów od Fergany,w górzystym regionie Bajan
Chara Uła w Chinach odkryto podobne w kształcie kamienne talerze zawierające
nieznane pismo.Według miejscowej legendy 12 000 lat temu zstąpiły tu z nieba
istoty,które nie mogły już opuścić Ziemi.Były mniejsze od ludzi i dlatego ludzie na nie
polowali i je zabijali.
http://niewyjasnione.blog.onet.pl/Potomkowie-kosmitow,2,ID23241654,n

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4645913_1184477.jpg)


Archeologom pracującym w Baian Kara Ula udało się wydobyć coś, co jest w całym odkryciu najbardziej sensacyjne - 716 granitowych "talerzy" o grubości dwóch centymetrów każdy. Miały one pośrodku otwór, od którego odbiegał podwójny rowkowany ciąg znaków. Jeśli wierzyć inskrypcjom zawartym na ścianach jaskiń grobowych, przedmioty te są albo pozaziemskiego pochodzenia, albo też przynajmniej wiążą się bezpośrednio z tajemniczymi przybyszami. Za tą śmiałą konkluzją świadczy bowiem nie tylko bezpośredni związek "talerzy" ze szkieletami, lecz także wiele innych faktów.
Nas natomiast ciekawi co tak naprawdę przedstawia malowidło z Uzbekistanu.
Krajobraz tutaj ukazany nie jest na pewno ziemski. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 18, 2009, 23:02:59
Cytuj
od którego odbiegał podwójny rowkowany ciąg znaków.
niewidzę.

Gdzie można rzucić na nie okiem?



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 19, 2009, 21:55:00
Żeby rzucić na nie okiem,trzeba by mieć do nich dostęp. ;D
W poniższym opisie widać jak trudna jest możliwość poznania tajemnic
związanych z odkryciami archeologicznymi Wielkich Chin. :)
http://www.nautilus.org.pl/?articlesid=1329


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: kot Wrzesień 19, 2009, 22:07:37
Cytuj
od którego odbiegał podwójny rowkowany ciąg znaków.
niewidzę.

Gdzie można rzucić na nie okiem?



Drogi PHIRIOORI!!

Nie szastaj wzrokiem!! :) ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 20, 2009, 17:23:38

Drogi PHIRIOORI!!

Nie szastaj wzrokiem!! :) ;)

PrzeKot z Ciebie. Masz słuszną słuszność z tym szastaniem.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 22, 2009, 12:54:49
Giorgione - Burza?

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_9066391_1195220.jpg)

Tajemniczy obraz tajemniczego malarza. Obraz jest tajemniczy, gdyż nikt nie ma pojęcia, jaki jest jego temat. Mamy karmiącą kobietę, mężczyznę i pejzaż z niebem przeciętym błyskawicą.
Kobietę identyfikowano przeróżnie – od cyganki przez liczne postaci literackie i mitologiczne aż po Maryję. Każdy strzał może być dobry, no może z wyjątkiem Maryi, gdyż zbyt dużo tu gołego ciała, jak na malarskie przedstawienie matki Jezusa.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 22, 2009, 22:12:13
Jak dla mnie to taki obrazek z życia.. normalny.

Daje się zauważyć że facet  trzyma patyka.
z jajami


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Thotal Wrzesień 22, 2009, 23:00:19
Ale te "Jaja" są TEATRALNE, takie na POKAZ... czuję się jak podczas BALETU dobrze wystawionego...


Pozdrawiam - Thotal ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 23, 2009, 19:27:00
Tutaj są większe....tzn większe tajemnice. :) ;)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8396137_1198235.jpg)




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Thotal Wrzesień 23, 2009, 19:54:58
Myślę że FIORI znowu będzie miał pretekst do for"mułowania" pokrętnych skojarzeń...
-jajko ciemne...
-pisklę jasne...
-reszta JAJ NORMALNE?

A gdzie odpowiedzialność macierzyńska? Ojcowska?...


Pozdrawiam na wesoło - Thotal


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 23, 2009, 20:04:14
Największą tajemnicą jest to,że te pisklę nie jest ptakiem, :D
a to jajko nie jest kukułcze. :o


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 23, 2009, 20:12:33
Największą tajemnicą jest to,że te pisklę nie jest ptakiem :D

Śliczne to zwierzątko !! a co to za gatunek ?
Właśne się zastanawiałam Janusz co jest tematem tego obrazu ??? Trochę dziwny.Moim zdaniem to ta kobieta urodziła dziecko w zaroślach (może skadś uciekła)stąd golizna.Natomiast ten mężczyzna chce jej odebrać dziecko.To są tylko moje wraznia :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 23, 2009, 20:34:02
 Burza i pieta
Burza Giorgione pojawiła się poniżej tylko jako pewien pretekst. Bo tak naprawdę wcale nie darzę szczególną atencją twórczości Giorgione, a ogladając płótna włoskich mistrzów czuję się jakoś dziwnie nieswojo, zażenowana nieco ich wystudiowaną doskonałością bez uchybień, przerażającą perfekcją wpisanej w dwa równoramienne trójkąty kompozycji wiedeńskiej Madonny Rafaela... Syndrom barbarzyńcy w ogrodzie? Niewykluczone...
Ale nie o tym miało być. Tylko o pretekście. Burza Giorgione przyszła mi na myśl podczas prawdziwej burzy. Przypomniała mi się wtedy ta kobieta z niemowlęciem przedstawiona na obrazie, której postać na tysiące sposobów próbowali już interpretować historycy sztuki. Osobiście nie sądzę, żeby którąkolwiek z tych interpretacji można było uznać za niechybione odczytanie intencji twórcy. Sama zresztą nigdy nawet nie próbowałam się kusić o myślenie na temat symboliki tego obrazu - nie widzę na nim żadnego znajomego mi kodu, jest dla mnie arytmią motywów ikonograficznych, które nijak nie układają się w jedną, czytelną całość. Giorgione, przystepując do dzieła, nie miał podobno żadnego konkretnego pomysłu na to płótno - prześwietlenie promieniemi Roentgena wykazało, że postać (chyba)żołnierza namalowana po lewej stronie pierwotnie miała być wizerunkiem nagiej kobiety...
Postanowiłam się więc nie zastanawiać, co to wszystko miałoby znaczyć i przeszłam nad tym obrazem do porządku dziennego. Po raz pierwszy przypomniała mi o nim kiedyś okładka wydanego tuż przed śmiercią autora tomiku wierszy Herberta Epilog burzy, a teraz - po raz drugi - ostatnia nocna burza, podczas której tuliłam śpiącego Alberta, nieporadnie usiłując mu zasłaniać oczka i uszka, żeby nie wystraszył się jaskrawego światła błyskawic i złowrogiego wycia gromu. Wtedy przypomniała mi się ta absurdalna skąd inąd figura kobiety z dzieckiem pod burzowym niebem na obrazie Giorgione. Skojarzenie to powierzchowne i mało precyzyjne, bo namalowana dama o nieodgadnionym wyrazie twarzy milczy przede mną uparcie i nie wiem, kim jest, co czuje, ani co ma przekazywać widzowi, ale dzięki niemu zaczęłam sobie racjonalizować swoje wyobcowanie - spowodowane ową burza - w nieprzyjaznym świecie, którego wszystkie żywioły zdawały się pozostawać w sprzysiężeniu przeciwko mnie. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek czuła się tak obco we wszechświecie. Niczym na tle kiczowatej scenografii jakiegoś biblijnego filmu z lat 50. czy 60., gdzie wykrojona z innego materiału postać patetycznie i niewzruszenie tkwiła twarzą w twarz wobec rozszalałego, groźnego nieba o szczelnie zasnutym obliczu. A deus... absconditus fuit. I nic nie mogłam zrobić więcej ponad to zasłanianie oczków i uszków niemowlęcia, które nigdy jeszcze burzy nie widziało ani nic o niej nie słyszało. I mimo że nic więcej, to jednak nie zawahałam się stanąć przeciw żywiołom, wygrażając im i złorzecząc, a jednocześnie drżąc w trwodze przed tym strasznym, wrogim wyobcowaniem zewsząd... Bo cóż to za kosmos, który w swojej potwornej bezmyślności chce skrzywdzić dziecko?!
I trwaliśmy tak nieruchomo do rana prawie, aż burza ucichła i z rosy wzeszło słońce. Wtedy po raz pierwszy na własnej skórze odczułam coś w rodzaju pietas - trwania do końca. Po którym będzie wielka ulga - katharsis.
Tak odebrała ten obraz młoda matka.
Poniżej opis specjalistów.
http://www.polonia-wloska.org/PW08/PW2(47)%202008_22-23.pdf
Pięknym kurczaczkiem jest mała foczka. ^-^


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Thotal Wrzesień 23, 2009, 20:45:09
Małe foczki są podobne do naszych marzeń o szczęściu...

Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 26, 2009, 22:38:26
W zabytkowej cerkwi w miejscowości Decani są wspaniałe freski z XIV wieku.
W środkowej części kompozycji o tematyce biblijnej,nad ukrzyżowanym Jezusem
znajdują się dwa niezwykłe obiekty na niebie.Specjaliści z dziedziny kosmicznej
techniki i lotnictwa wypowiedzieli się jednoznacznie,że kształt tych aparatów jest
bardzo orginalny i dobrze dostosowany tak do startu jak i do lądowania w warunkach
dużej gęstości atmosfery.Wizerunek człowieka wewnątrz jednoznacznie określa
przeznaczenie tych obiektów.Od razu powstaje w związku tym pytanie,skąd malarze
z XIV wieku znali konstrukcję jednoosobowych statków przeznaczonych do lotów
na trasie orbita-Ziemia-orbita.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6363063_1206761.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_13670936_1206760.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_12417164_1206759.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 29, 2009, 21:10:32
Najnowsze zdjecia fresków z klasztoru w Decani,są nie mniej tajemnicze.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8932707_1214089.jpg)
1.Wizja Ezechiela - Rydwan Boga i otaczające go Cheruby.
Poniżej rydwanu Boga ,kapłan ujrzał gwiazdozbiory leżące na corocznej drodze Słońca przez niebo. W tamtych odległych czasach Słońce wchodziło do Lwa, kiedy rozpoczynało się lato, a do Byka wcześniej, z początkiem wiosny. Ślady tego porządku przetrwały do dziś w astrologii. Orzeł, kolejne zwierzę z wizji Ezechiela, to inna nazwa gwiazdozbioru dziś zwanego Skorpionem. Słońce wchodziło tam na początku jesieni. Zima zaś związana była z gwiazdozbiorem Wodnika, który w tamtej epoce - podobnie jak i dziś -bywał wyobrażany jako ludzka postać. Stąd czwarta, ludzka twarz cherubów.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11818703_1214131.jpg)
2.Wniebowstąpienie.
Jest ukoronowaniem i zakończeniem życia ziemskiego Jezusa.Używana na zachodzie łacińska nazwa ascensio kładzie nacisk na to, że wniebowstąpienie Jezusa dokonało się własną mocą.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 29, 2009, 21:29:31
Nie mam wątpliwości ,autor fresku widział pojady latające ,a moze nawet w nich podróżował  :o


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 29, 2009, 22:43:29
Na zakończenie tematu fresków z Decani jeszcze dwa z nich.
Całość ma być ukazana w przygotowanej do wydania książce.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1656578_1214447.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7226728_1214448.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 04, 2009, 21:42:14
Obrazek stelli z Muzeum Etnograficznego w Berlinie ukazuje
otoczoną wieńcami promieni sfruwającą na Ziemię boginię Majów.
Ciekawy jest kształt jej ciała przypominający pojazd UFO.
Jak widać podobne motywy spotykamy na całym świecie.
Oni przybyli z nieba z pomocą ognistych rydwanów.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11379282_1226286.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 10, 2009, 21:39:31
W starożytnym Egipcie najważniejszym dniem roku były symboliczne
narodziny Horusa.Heliakalny wschód Syriusza oznaczał początek nowego
roku i czas narodzin boskiego dziecka.Poniżej ''Pokłon Magów'',obraz Bengta
Alfredsona przedstawiający astronomiczny czas narodzin Króla z plemienia Judy.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14314213_1238933.jpg)

Ukazana jest tutaj zbieżność układu gwiazd na niebie z wydarzeniami na Ziemi.
Koniunkcja Słońca i Regulusa,najjaśniejszej gwiazdy konstelacji Lwa,
symbolizowała narodziny Króla jako ''Syna Słońca''.To wydarzenie ogłasza
właśnie Wielki Sfinks w Gizie.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5286782_1238945.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Październik 10, 2009, 22:41:12
..trochę o Lwie w kontekście Wodnika< (http://forum.ip7.eu/index.php?topic=200.msg358#msg358)


Cytat: janusz
obrazek stelli z Muzeum Etnograficznego w Berlinie ukazuje
Ale zajebisty obrazek.. a właściwie płaskorzeźba. Masz jeszcze jakieś 'znaleźiska' z okolicy tego klimatu?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 11, 2009, 11:01:47
Witaj Janusz :)
Obrazek z muzeum w Berlinie jest super !!!!!!! Wyraźnie widać że to statek kosmiczny,ręcę bogini to "łapy" na których stoi i te płomienie wokół można porównać do światła jakie emanuje z pojazdu kosmicznego.Niesamowite :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 11, 2009, 19:44:24
Witajcie.
To prawda obrazek jest niesamowity.Na nastepnym,znanym napewno miłośnikom UFO
nad Maryją i Jezusem unosi się też niewyraźny obiekt.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_13682292_1241035.jpg)

Może obiekt wyglądał tak jak znaleziony w Indiach model ''Vimany''-
pojazdu świetlistych bogów.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_3209026_1241096.jpg)

Podobny kształt pojazdu znaleziono w Peru.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1806711_1241111.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 14, 2009, 10:15:58
René François Ghislain Magritte (ur. 21 listopada 1898 w Lessines, Hainaut, zm. 15 sierpnia 1967 w Brukseli), belgijski malarz, surrealista. Jego pierwsza indywidualna wystawa odbyła się w 1927 w Brukseli.
Nazywany był "autorem słów i rzeczy", lubił zmieniać nazwy przedmiotów, czego przykładem mógłby być obraz ''Zdradliwość Obrazów''. Obrazy jego szokowały i wzbudzały kontrowersje, wyróżnia je poetycka nastrojowość oraz znakomity, precyzyjny rysunek. Artysta, który przedstawiał świat zuniformizowany, odbity w kolejnych powieleniach, wpłynął mimowolnie na sztukę drugiej połowy XX w., przede wszystkim na pop-art.
Demonstrowany poniżej jego obraz,zatytułowany ''Le Blanc - Seing'' ,wyraża myśl, ze nasz świat zawiera ''rysy'', w których ludzie i przedmioty mogą znikać bez śladu,kojarzy się właśnie z zagadkami czasu a szczególnie z tunelem w czasie.


(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8701176_1245812.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: blekitnyadam Październik 14, 2009, 19:48:10
Jeśli pozwolicie wrócę do pierwszych 2 obrazów opisanych w tym wątku przedstawiających sąd ostateczny. Zastanawiam się czemu tam nie ma dzieci. Są męrzczyżni są kobiety i nawet 2 murzynów.Jak będą sadzone dzieci takie całkiem małe jak moja 3 miesięczna córeczka co zapatruje się w sufit i śmieje się od ucha do ucha jakby widziała aniołki , i takie wieksze dzieci jak mój 8 letni syn na ogól grzeczny ale potrafi mnie z równowagi wytracić. Chyba nie będą "spakowane do jednego worka z dorosłymi"


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 17, 2009, 18:25:59
Witaj Błękitnyadamie.
Podczas poprzedniego sądu zgineła prawie cała ludzkość.
Według przekazów z różnych stron świata,zawsze uratowała się
mała grupa osób.W Biblijnym opisie,była to rodzina Noego.
Poniższe dzieło Michała Anioła ukazuje tajemnicę ''Potopu'',
apokalipsę tamtych,odległych dla nas czasów.
http://img91.imageshack.us/img91/3968/potop.jpg


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 27, 2009, 13:24:35
Poniżej dwa współczesne malowidła,pokazują poprzez symbolikę kabalistyczną,wydarzenia
związane z ''Ogrodem Edenu''.Na pierwszym z nich Adam i Ewa są wolni i pełni
wigoru.Wyciągnięte ramiona obojga wskazują na ich symboliczną funkcję - podpór
kosmicznego ładu.Poniżej ''Wąż Mądrości'' okrąża siedem pałaców zawierających
klucze do ścieżek ''Drzewa Życia''.
Po upadku wąż przemienił się w ''Czerwonego Smoka'',apokaliptyczną bestię o ośmiu
głowach i jedenastu rogach.Adam i Ewa zostali uwięzieni w jego splotach.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_3786866_1277462.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6749566_1277463.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 31, 2009, 22:38:34
Na miniaturach z szesnastowiecznego rękopisu ''Alchimie de Flamel''
przedstawiono po lewej, instrumenty Michała Flamela.
Kolorowe paski w górnej części obrazu ukazują siedem barw alchemicznego
procesu,są one ułożone we właściwej im kolejności.
Z prawej strony ukrzyżowanie merkurialnego węża.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_13880328_1288228.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 01, 2009, 14:15:17
WITAJ JANUSZ!

czy mogę prosić o dosadną interpretację tego starożytnego obrazu / symbolu?

(http://dragoncourt.net/myPictures/dragoncourtbrave1.gif)

symbol pochodzi z tzw. Starożytnego Dworu Smoka (http://www.dragoncourt.net/)

pozdrawiam,
718'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 02, 2009, 00:43:45
Witaj. :)
Obraz przedstawia insygnia Dworu Królestwa Smoka - Uroburos i Rosi-crucis.
Według historycznej tradycji bractwa,którego korzenie sięgają starożytnego
Egiptu z okresu około 2180 roku p.n.e.,zewnętrzne koło oznacza węża -smoka
pożerającego własny ogon-symbol pełni i mądrości.Krzyż,zwany Rosi-crucis
jest symbolem oświecenia i znakiem założenia królewskiej dynastii.
Przodkiem węża i smoka był prehistoryczny krokodyl-najbardziej czczone ze
wszystkich zwierząt.Święty krokodyl był Drakonem,potężnym smokiem królestwa,
stąd wywodzi się nazwa Pendragonowie/Głowy Smoków/brytyjskiej dynastii
celtyckiej.W starożytnym Egipcie faraonów namaszczano według tradycji
mezopotamskiej tłuszczem świętego krokodyla,którego utożsamiano z bogiem
Sobkiem i zwano ''Messeh''.Od tego słowa wywodzi się hebrajski rdzeń MSSH,
który po dodaniu samogłosek tworzy czasownik masziah /namaszczac/ i rzeczownik
odsłowny ''Messiah'',oznaczający ''Pomazańca'',czyli ''Króla'' lub ''Chrystusa''.
W księdze Ezechiela egipski faraon nazywany jest ''wielkim krokodylem''.Krokodyle
były w Egipcie mumifikowane i chowane na królewskich cmentarzach obok faraonów.
Znany z Biblii ''miedziany wąż'' na krzyżu,jest symbolem Jezusa-Mesjasza-Zbawiciela.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 02, 2009, 08:15:36
No ja bym to inaczej odczytala, dla mnie jest bardzo czytelny inny przekaz z glebsza wiedza ale moze na teraz wystarczy taki.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 02, 2009, 08:28:19
dziękuję Januszu, wiedziałem, że mogę na CIEBIE liczyć :)

czekam Kiaro...

pozdRAwiam,
718'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 02, 2009, 21:38:36
Ok. ;)

WĄŻ MIEDZIANY.
Biblia opisuje taką sytuację: Niedaleko granicy Edomu wędrujący Izraelici z Egiptu do Ziemi Obiecanej zaczęli się buntować. Narzekali na dostarczaną mannę oraz brak wody. Jahwe ukarał Żydów, posyłając między nich jadowite węże. W rezultacie wiele osób zmarło od ich ukąszeń. Gdy lud okazał skruchę, a Mojżesz wstawił się za nimi, Jahwe kazał sporządzić wizerunek miedzianego węża i umieścić go na słupie sygnałowym, a każdy ukąszony, który na niego spojrzał, zdrowiał.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11552069_1292989.jpg)

Izraelici zachowali miedzianego węża, a później zaczęli oddawać mu cześć. Gdy król Ezechiasz przeprowadzał reformy religijne, kazał doszczętnie rozbić tego ponad 700-letniego węża. Biblia podaje że zaczęto go nazywać Nechusztán. Niektóre przekłady zostawiają w tym miejscu właśnie to słowo. W leksykonie L. Koehlera i W. Baumgartnera podano, że określenie Nechusztán prawdopodobnie znaczy "wąż z brązu" lub "wąż-bożek z brązu.
W Ewangelii Jana starotestamentowa historia o oglądaniu miedzianego węża przez śmiertelnie ukąszonych Izraelitów interpretowana jest z odniesieniem do zbawczej śmierci Jezusa na krzyżu: wszyscy, którzy spojrzą z wiarą na Ukrzyżowanego, dostępują zbawienia. W tym samym znaczeniu starożytni chrześcijanie mówili o Ukrzyżowanym jako wężu zawieszonym na drzewie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 03, 2009, 15:45:58
Witaj Kaplanie
ten Twoj symbol oraz waz miedziany zdaje sie byc jednym i tym samym. To pradawny symbol, podobny do swastyki. Symbol
slonca , ktore widzimy w gorze ale mamy odnalezc w sobie. To krzyz wpisany w kolo. Krzyz reprezentuje materia, swiat dualny zas kolo naturalnie symbolizuje swiat boski. Droga do boskosci, jedni prowadzi przez slonce czyli przez serce a dokladniej przez
"mowe" serca. Dla wielu bylo to tak nagmatwane, ze nazwano to kwadratura kola. Ale to ma te same znaczenie.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 03, 2009, 18:40:23
Dziękuję Acentaur, dużo mi to mówi, widzę ciekawe odniesienie do mojego imienia, którym jest HELIODOR czyli greckie DAR SŁOŃCA (helios doron)

718'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 04, 2009, 13:11:56
Witaj Kaplanie
Cytuj
widzę ciekawe odniesienie do mojego imienia
niech Ci wiec dobrze sluzy  ;D
ten symbol to pra-symbol z wieloma aspektami. Ale wszystkie opisuja "droge" czy tez "furtke" prowadzaca do Boga.
Raz sa to cztery elementy tworzace 4 ramiona krzyza a ich przeciecie to ten piaty, Akasza. Raz krzyz obrazuje 4 czakre,
czyli czakre serca. Inna interpretacja to liczba daleth = otwarcie, w ktorej to tkwi tajemnica tego przejscia miedzy swiatami.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 04, 2009, 13:34:26
dziękuję Acentaur po raz drugi, uczono mnie, że ZAWSZE za wiedzę należy podziękować, ludziom mówiąc dziękuję a duchom ofiarując im coś, stary pieniążek lub cokolwiek innego należy wtedy zakopać w miejscu gdzie dany duch występuje a więc drzewo, kamień itp. itd.

moja narzeczona już pracuje nad szkicem i będzie malować to jako obraz dla mnie - a to bardzo utalentowana Niewiasta :)

718'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 04, 2009, 16:09:24
Witaj Kaplanie
Cytuj
dziękuję Acentaur po raz drugi, uczono mnie, że ZAWSZE za wiedzę należy podziękować
nie ma doprawdy za co, ja sie chetnie dziele jak tylko zobacze krzyne zainteresowania.  :)
ale ja tez jestem Ci winien podziekowania, bowiem nie raz korzystalem z informacji z Twoich postow. Wielkie dzieki.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 04, 2009, 16:49:22
Dziękuję Acentaur, dobrze wiedzieć, że to co piszę się komuś przydaje, wymiana i przekazywanie informacji to mój GŁÓWNY CEL!

pozdrawiam słonecznie,
718'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 06, 2009, 19:30:56
Michał Anioł w jednym z 4 narożników otaczających malowidła sufitowe
kaplicy sykstyńskiej,ukazał również starotestamentową wizję "Węża
Miedzianego''.Wśród gęsto stłoczonych ciał ludzkich,splątanych z rojo-
wiskiem węży wynurza się dziecko,nowy człowiek.Istota ta,jest zapowiedzią
narodzenia się nowej świadomości ludzkiej.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4850864_1300507.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Listopad 07, 2009, 02:03:39
miedź jest czerwonawa/ruda .. a te węże o których piszecie "miedziane" są zawsze żółtawo-złote.

No jeszcze widzę puki-co , na co patrzę ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 08, 2009, 19:51:19
Istoty dmiące w trąby na obrazie ''Sąd Ostateczny'' Michała Anioła
podzielone są na dwie grupy.W tej po lewej stronie,grający kończą
swój występ.Natomiast po prawej oczekują na znak,aby zadąć w trąby
i ogłosić w ten sposób początek nowego.
Ten fragment dzieła ukazuje symbolicznie zakończenie pewnej epoki istnienia
oraz zapowiedź otwarcia nowej księgi życia,której dźwięki już zaczynają
powoli brzmieć. ;)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14281908_1305626.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Krons Listopad 11, 2009, 13:58:10
Moja interpretacja tego obrazu może wydać się dziwna,ale przywodzi mi On na myśl te obecne rozpylanie... smug chemicznych ;D,lub inwazje z użyciem broni biologicznej

Krons


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 16, 2009, 21:12:22
Kosmici nie są tacy źli.
Na starożytnym rysunku z Azji pomagają naszym
żółtym braciom w polowaniu. ;)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16082883_1325532.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 23, 2009, 22:47:55
Skąd przychodzą istoty pojawiające się w naszych snach,wizjach,
objawieniach? Czy jest to kontakt z innymi wymiarami,zaświatami?
Wiele z tych spotkań miało i ma wielki wpływ na rozwój naszej cywilizacji.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7741251_1341904.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4827264_1341903.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1389317_1341863.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_13478305_1341861.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_9393458_1341862.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Leszek Grudzień 03, 2009, 13:15:17
Janusz,
ostatnio ludzie bulwersują się tym obrazkiem z Joanną Krupą.
Czy on zawiera jakieś tajemne przesłanie czy to tylko prowokacja?
(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/23486/j_krupa_peta550.jpeg)

Polska modelka Joanna Krupa wystąpiła w kampanii międzynarodowej organizacji broniącej praw zwierząt PETA. Plakat z polską pięknością wywołał oburzenie kręgów katolickich...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Polska-pieknosc-szokuje-nagoscia-na-plakacie-,wid,11743239,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 03, 2009, 14:03:59
he he .. ładny, chociarz ten krucyfiks szpeci kobiety ;)
Oburzenie i bulwersacja jest najwyraźniej aktem wyrazu manifestacji uduchowienia.

Ostatnio mnie na ulicy jakiś Anioł skrzydłem z plastiku zarysował wdzianko. Ten wygląda na
pierzastego. (nie jakaś tandeta).

Ale tu najwyrażniej chodzi nie tyle o prawa zwierząt -ca prawa PSÓW jedynie (tak z wizji plakatu).


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 03, 2009, 14:38:24
"Opakowanie" bardzo ladne , pytanie, co jest w nie zapakowane?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Silver Grudzień 03, 2009, 16:05:23

ostatnio ludzie bulwersują się tym obrazkiem z Joanną Krupą.
Czy on zawiera jakieś tajemne przesłanie czy to tylko prowokacja?

Niezła laska, ale nogi od kolan w dół jak na moje oko ma trochę ...hmm
niefraktalne.
Ale od kolan do góry raczej zgadzają się z F - 0.618.  ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janneth Grudzień 03, 2009, 16:19:57
"Opakowanie" bardzo ladne , pytanie, co jest w nie zapakowane?

Stereotypy... ach te stereotypy. A podobno po opakowaniu się nie ocenia.
Czy uważasz, że piękna i świadoma swojej urody kobieta nie może być równie inteligentna, bystra i tak zwyczajnie dobra?


Leszku, reklamę widziałam już wcześniej. Na mój gust jest dokładnie taka jaka być powinna.
Nieważne, co mówią, ważne by mówili - złota zasada, którą nawet ja się posługuję.
Jest erotyczna, estetyczna, słodka i skandaliczna zarazem. Tak naprawdę nie liczy się co będziesz mówił i jakie będziesz miał spostrzeżenia, ważne jest byś mówił o tym.
Jak widać tutaj - reklama zdała egzamin :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Silver Grudzień 03, 2009, 17:03:35

Czy uważasz, że piękna i świadoma swojej urody kobieta nie może być równie inteligentna, bystra i tak zwyczajnie dobra?


 KIARA z pewnością miała na myśli zupełnie coś innego niż  ( inteligencję, bystrość i dobroć ), którą Ty przytaczasz, a rozumianą  w populistycznych, społeczno - obiegowych  hasłach.
KIARA miała na myśl mądrość, której nie da się nabyć, ani jej się nauczyć, lecz trzeba z nią się po prostu urodzić.
Sorry, że odpowiedziałem za KIARĘ, ale jestem pewny na 95 %, że się nie pomyliłem w tej diagnozie.




Tytuł: Joanna Krupa i Święty Graal
Wiadomość wysłana przez: Leszek Grudzień 03, 2009, 17:33:49
Joanna Krupa i Święty Graal

Witajcie.
Szczerze mówiąc to jestem zaskoczony Waszymi reakcjami. Zdawało mi się, że na forum, na którym wiele osób apeluje o samodzielność w myśleniu, symbolika zostanie dostrzeżona, zwłaszcza w wątku poświęconym symbolice ukrytej w obrazach. Zaskoczyły mnie zdania przez które przebijają stereotypy kulturowe.
Symbol ma to do siebie, że jest najczęściej wieloznaczny. Jednak na obrazku o którym mowa mamy WYRAŹNE symbole. Wyliczam więc te najważniejsze: zwierzęta, człowiek, krzyż, skrzydła (złote spirale), aureola (koło), trzy wielkie światła i przestrzeń kościoła (czyli święta przestrzeń).
(http://img708.imageshack.us/img708/5572/zjkrupasymbolika2.jpg) (http://img708.imageshack.us/i/zjkrupasymbolika2.jpg/)

Ogólne przesłanie obrazu jest - moim zdaniem - następujące: człowiek będąc osadzonym w świecie materialnym (symbolizowanym przez królestwo zwierząt - symbol popędów i śmiertelności) może ten świat przekroczyć i stać się doskonałą, uduchowioną istotą - człowiekiem uświęconym czy też świętym.

Ruch duchowego wzrastania człowieka dokonuje się po linii pionowej krzyża. Najogólniej w tradycji hermetycznej, np. różokrzyża uważa się, że "linia pionowa to linia siły Ducha, ścieżka wzejścia, odnowienia i odrodzenia. Linia pozioma to linia  siły  duszy zakorzenionej w naturze, droga trwania w wiecznym kręgu narodzin i śmierci."
http://www.rozokrzyz.pl/article/236

Sposób umieszczenia krzyża na ciele kobiety nie jest przypadkowy. Punkt przecięcia obu linii krzyża wskazuje na czakrę serca. Wskazuje więc na Wielką Tajemnicę według której uruchomienie czakry serca (a dokładniej rozpalenie "boskiej iskry" w sercu) jest kluczem do przekroczenia świata materii - "horyzontu zdarzeń" nieprzebudzonej ludzkiej natury czy też _ nieco szerzej - koła karmy.

Nie chodzi tu oczywiście o zwykłą miłość lecz o boską miłość, która - parafrazując Jezusa -  pochodzi "nie z tego świata". Boska miłość wypromieniowywana jest z boskiego Źródła za pomocą Trzech Wielkich Świateł (widać je na obrazie), które następnie rozpalają "boską iskrę" w człowieku i w konsekwencji człowiek, będąc wypełniany boskim światłem miłości, rozwija w swym wewnętrznym ogrodzie (wewnętrznej świątyni) "różę serca" osiągając ostatecznie duchową doskonałość łączącą go ze Stwórcą (sugeruje to aureola na tle świętej przestrzeni kościoła)

Ruch wznoszenia się ku duchowej doskonałości odbywa się oczywiście po Złotej Spirali (symbolizują ją na obrazie anielskie skrzydła), a jak wiemy choćby z badań Dana Wintera rytm serca przepełnionego miłością przedstawiony w sposób graficzny przybiera kształt.... Złotej Spirali.
(http://img117.imageshack.us/img117/8913/phireoflife2dx7.jpg) (http://img706.imageshack.us/img706/1213/heartar8.jpg)
Źródło: Miłość i liczba Phi
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=300.msg778#msg778


Dlaczego jednak obraz ten wywołuje w ludziach gwałtowne reakcje?

Myślę, że dlatego iż  (działając na ludzką świadomość i podświadomość) dotyka z jednej strony głębokiej Duchowej Tajemnicy Człowieka, rezonując z jego duchowością i wskazując mu Drogę duchowego odrodzenia poprzez Miłość (symbolika krzyża i róży - iskry boskiej w sercu człowieka), z drugiej jednak strony, poprzez wyeksponowanie nagości kobiecego ciała (postrzeganej przez pryzmat grzechu pierworodnego) porusza w nas struny odpowiadające swymi częstotliwościami Królestwu Zwierząt. Ścieranie się tych dwóch "porządków" lub dwóch "sił" w człowieku powoduje w nim różne napięcia przejawiające się czasem w gwałtownych reakcjach emocjonalnych.

Jednak, jak piszą gnostycy ze szkoły Różokrzyża: "Aby dokonał się  proces wyzwolenia człowieka" [odradzająca się dusza] "musi przejść drogę, która wiedzie  poprzez pole ścierających się sił, wypływających z przeciwnych sobie porządków rzeczywistości."
http://www.rozokrzyz.pl/article/236

Wypełnienie siebie Boskim Światłem Miłości jest równoznaczne ze znalezieniem Świętego Graala i możliwością powrotu do Źródła Wszechrzeczy.

Takie jest - moim zdaniem - przesłanie obrazu z Joanna Krupą ukryte w nim pewnie przez Wielkich Mistrzów... ;)
Jak widać po "naturalnej" aureoli nad głową Joanny Krupy osiągnęła już ona swój stan doskonałości... ;)

Życzę powodzenia na własnej Drodze! :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Silver Grudzień 03, 2009, 17:37:43
tak Silver, to jest to czego leszek nigdy nie zrozumie! bo mu tylko technologia we łbie - i WCALE nie rozumie świętej geometrii, tacy jak on nie zrozumieją czegoś więcej...

żal  ::)



718'

Ojjj.... ale, ja tu nie mówię o Leszku jak i nikogo nie zamierzam oceniać.

Wyraziłem tylko swój pogląd, że prawdpodobnie KIARA miała na myśli tzw. mądrość. ( a nie inteligencję, czy bystrość )
Coś tu potwornie mieszasz w tym momencie !!!
Ja wiem o co Ci chodzi, ale to nie tędy droga, aby oceniać publicznie ludzi co oni robią i jakich dokonują wyborów.To ich lekcja i ich doświadczenie - a Ty poszukaj swojego.
Więc walnąłeś TERAZ  jak dzik w sosnę. ::)







Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janneth Grudzień 03, 2009, 17:40:26
A mnie się wydaje, że Kapłanowi po prostu się nie podoba, że został usunięty z forum Leszka i w ten bezsensowny sposób mu się rewanżuje.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 03, 2009, 17:58:31

Czy uważasz, że piękna i świadoma swojej urody kobieta nie może być równie inteligentna, bystra i tak zwyczajnie dobra?


 KIARA z pewnością miała na myśli zupełnie coś innego niż  ( inteligencję, bystrość i dobroć ), którą Ty przytaczasz, a rozumianą  w populistycznych, społeczno - obiegowych  hasłach.
KIARA miała na myśl mądrość, której nie da się nabyć, ani jej się nauczyć, lecz trzeba z nią się po prostu urodzić.
Sorry, że odpowiedziałem za KIARĘ, ale jestem pewny na 95 %, że się nie pomyliłem w tej diagnozie.




Tak , wazne jest wntrze , a moze najwazniejsze, co nie znaczy iz nie moze byc w pieknej oprawie.
Nie znam tej kobiety i otoczki , ktora tworzy wokol siebie. Nie oceniam jej wcale a role jaka ma wspolczesnie spelniac reklamowe "opakowanie". Ile pozniej rozczarowan i zawodow?

Kiara :) :)

 ps. Natomiast opis symboliki Leszka ( moim zdaniem) jest tylko w malenkiej czasteczce adekfatny do znaczenia symboli.
Jezeli mamy rozwazac pelnie wiedzy zawartej w czlowieku , nie moze dominowac zadna plciowosc, bo to juz dyskwalifikuje pelnie na wstepie. Krzyz musi byc rownoramienny, a swiat zwierzat to nie tylko psy ( one reprezetuja okreslona przestrzen). po za tym sa inne wazne akcenty.
Zmieniaja one calkowicie sens przekazu.

Powodzenia w odczycie.



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Silver Grudzień 03, 2009, 18:09:01

Tak , wazne jest wntrze , a moze najwazniejsze, co nie znaczy iz nie moze byc w pieknej oprawie.

Uroda rzecz względna.Ale nie chcę wypowiadać się na temat urody kobiet, bo coś ostatnio mi wyraźnie odbija w tym temacie.
Fakt, że wstąpiłem na pewne Erotyczne forum, mnie samego zastanawia i będe się musiał na sobą poważnie zastanowić - co czynię ?  :o
Heh...ale offtop się zrobił w wątku, o wiedzy tajemnej w obrazach. :o




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Grudzień 03, 2009, 18:09:56
tak janneth, cóż, leszek nie jest godzień abym pisał na jego śmiesznym forum  >:D

tyle...


EDIT: mimo, że nie lubię leszka to zróbcie osobny (wyodrębnijcie bo się offtop zrobił u janusza) wątek "Joanna Krupa i Święty Graal" - nie wiem czy mody janneth / janusz mogą, więc może nasz Szanowny Admin Darek?

718'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Leszek Grudzień 03, 2009, 19:17:03
Mój post analizujący symbolikę obrazu w wątku o analizie symboli na obrazach to off-top?
A może przeszkadza Ci on, bo przeczy temu co napisałes post wyżej?
tak Silver, to jest to czego leszek nigdy nie zrozumie! bo mu tylko technologia we łbie - i WCALE nie rozumie świętej geometrii, tacy jak on nie zrozumieją czegoś więcej...
żal  ::)
718'

Teraz rozumiesz czemu nie ma Cię już na moim forum?
Poza tym to, jakim językiem posługujesz się w wypowiedziach tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że moja decyzja był słuszna. Taki język nie pasuje do mojego forum. Przyjrzyj się sam swojemu językowi...
Kapłan:
"kierwa to nie przekleństwo... ale słowo zastępcze które i mi się nasunęło gdy to zobaczyłem"
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=446.msg2529#msg2529

chcą nas najnormalniej w świecie dosłownie ZAJ*BAĆ

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4276.0

Nie chce mi się szukać dalej, bo nie o to chodzi. Sam wyraziłeś swoją opinię na mój temat i mojego forum. Mi nie chodzi o to czy ktoś mnie lubi czy nie, ale o jakiś poziom dyskusji i "energii" która się rozsiewa poprzez posty. Poza tym piszesz, że nie jestem godny tego, abyś pisał na moim forum. Ok, rozumiem.

Jeśli chodzi o to czy moje forum śmieszne. Nie mnie to oceniać. Zacytuję tylko jedną osobę, która się dzisiaj zalogowała:

Witam serdecznie
To forum jest wspaniałe i dostawcza wielu informacji i mądrości, które pozwalają pełniej zrozumieć siebie i mądrzej żyć:)
Szczerze gratuluję Leszkowi i innym:)
pozdrawiam
Krzysztof - Artman

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=473.msg2551;topicseen#msg2551

Trochę inny język prawda? Trochę inny klimat, prawda?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janneth Grudzień 03, 2009, 19:31:39
Kapłan, choć uważam, że Leszek ujął temat tego obrazu w dość ironicznym tonie i raczej podał to w formie żartu, to nie sądzę, żeby nie był to odpowiedni temat. Możliwe, że Janusz będzie uważał odwrotnie, wówczas sam usunie to, co uważa za stosowne. Jedyne offtopy, jakie tu widzę to te tworzone przez Ciebie.
Swoje pretensje do Leszka przenieś na PW, a jak jesteś w stanie rozmawiać z nim na jakimś poziomie to temat "Wyraź siebie" jest otwarty.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Silver Grudzień 03, 2009, 19:36:50
"Aby dokonał się  proces wyzwolenia człowieka" [odradzająca się dusza] "musi przejść drogę, która wiedzie  poprzez pole ścierających się sił, wypływających z przeciwnych sobie porządków rzeczywistości."


 Ja bym może ujął to tak.
 Aby to (wyzwolenie) nastąpiło, to powinniśmy zaakceptować człowieka w jego totalności. Czyli,  nie możemy negować tego co racjonalne, ani tego, co irracjonalne - ani intelektu, ani emocji, ani nauki, ani religii itd...........
 Człowiek powinien być jakby w stanie ''płynięcia'' z możliwością przenoszenia się od jednego bieguna do drugiego. Musi być zwątpienie, ale musi być i wiara... Nie ''wyzwala'' się ( czy raczej wzrasta)  ten, kto neguje irracjonalność, ani ten, kto neguje racjonalność.

Jednak ten proces wyzwolenia ( wzrastania) nie może opierać się na napełnieniu naszych umysłów tylko coraz większą ilością wiedzy. Jest to raczej... droga prowadząca  nas ku bezpośredniemu doświadczeniu naszej własnej wewnętrznej ewolucji - ostatecznemu urzeczywistnieniu naszych potencjałów.
Słowo wyzwolenie, wolałbym właśnie zastąpić słowem (wzrastanie ) lub odkrywaniem bowiem słowo  (wyzwolenie), może sugerować, że wyzwalamy się z czegoś ''złego''.
 Czyli wzrastanie oznacza (doświadczenie) w odkrywaniu warstw naszego istnienia, ujawniając w ten sposób wewnętrzne głębie, które leżą w Nas ukryte. Zaczynają się one  od fizycznych (krok po kroku) i poruszają się ku transcendentalnym. Zaczynaja się od znanego i wędrują ku niepoznawalnemu. Zaczynają się stąd gdzie jesteśmy, aby znaleźć się  TAM, gdzie możemy być.
Czyli wyzwolenie jest to raczej kwestia wzrastania ''duchowego''. Kwestią nie jest więc co robisz (robimy), lecz kwestią jest to -  kim jesteśmy.
Ale to moja interpretacja - każdy rozumie inaczej. ;)




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 03, 2009, 19:49:40
Swoje animozje można wyrazić inaczej i co najwazniejsze, gdzie indziej. Kończmy te żale, albo wszystko pousuwam (pomijając post Leszka z tym plakatem).
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 03, 2009, 19:52:26
Silver
" Kwestią nie jest więc co robisz (robimy), lecz kwestią jest to -  kim jesteśmy.
Ale to moja interpretacja .... "

Ja bym raczej powiedziala , nie jest zbyt wazne co robimy w danym momecie ( bo kazdy robi to co jest niezbedne dla jego rozwoju) , wane jest tylko jak to przezywamy i jakie z tego przezywania doswiadczeniami ( energia)  rozswietlimy , zbudujemy siebie przyszlego.
Czyli kim sie staniemy dzieki temu przezywaniu.
I tylko o to tak naprawde chodzi.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Silver Grudzień 03, 2009, 19:58:40

Ja bym raczej powiedziala , nie jest zbyt wazne co robimy w danym momecie ( bo kazdy robi to co jest niezbedne dla jego rozwoju) , wane jest tylko jak to przezywamy i jakie z tego przezywania doswiadczeniami ( energia)  rozswietlimy , zbudujemy siebie przyszlego.
Czyli kim sie staniemy dzieki temu przezywaniu.
I tylko o to tak naprawde chodzi.


Muszę to przemyśleć.....
Ciężko mi się dziś myśli, a jeszcze ciężej pisze.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 04, 2009, 00:58:02
Jak powstał człowiek witruwiański. ;)
Drzewo Leonarda da Vinci przedstawiało człowieka wpisanego w drzewo. Obraz ukazywał jego doskonałe proporcje. Rysunek wzbudził wiele kontrowersji, ponieważ co możniejsi królowie i arystokraci oraz sam papież chcieli za wszelką cenę stać się drzewami. Da Vinci uznał, że człowiek nigdy nie osiągnie doskonałości drzewa, dlatego musiał opracować inne proporcje doskonałości. Tak powstał człowiek witruwiański.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6929088_1366529.jpg) ???

Witruwiusz dużo móżdżył nad proporcjami w architekturze,co przełożył na człowieka stwierdzając, że musi być proporcjonalny, aby nie połamał się, nadawał do wojaczki i mógł sam sobie w lustro spojrzeć.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_9493479_1366531.jpg) ;D

Proporcje budowy ciała człowieka według Witruwiusza i Leonarda:

Weźmy człowieka, oczywiście takiego, który nie jest garbaty, ani nie ma poważnej wady kręgosłupa, ani w inny sposób ułomny. Więc niech jego pępek stanowi centrum ciała, jeżeli nie jest karłem, liliputem albo grubasem, a ręce i nogi będą rozciągnięte, oczywiście zakładając, iż ten człowiek ma wszystkie kończyny, to można opisać koło dotykające palców u rąk i stóp tego człowieka.Ważna uwaga, trzeba do tego wynaleźć duży cyrkiel.

Da Vinci znany był z niezłej kreski toteż odmalował na nowo antycznego zorbistę,był człowiekiem renesansu i lubił proporcję, więc jego wersja spełnia szereg proporcji, np. długość ucha jest taka sama, jak dystans od linii włosów łuków brwiowych. ::)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_9442811_1366607.jpg) :)

http://www.masterminds.pl/Historia.39/Czlowiek,witruwianski,i,swieta,geometria.449.html


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Silver Grudzień 04, 2009, 11:25:33

Ja bym raczej powiedziala , nie jest zbyt wazne co robimy w danym momecie ( bo kazdy robi to co jest niezbedne dla jego rozwoju) , wane jest tylko jak to przezywamy i jakie z tego przezywania doswiadczeniami ( energia)  rozswietlimy , zbudujemy siebie przyszlego.
Czyli kim sie staniemy dzieki temu przezywaniu.
I tylko o to tak naprawde chodzi.


Przemyślałem tą Twoją wypowiedź i przyznaję, że masz rację, że w sumie najważniejsze jest to co autentycznie czujemy, a nie co robimy.
 A tego oszukać się nie da.
Możemy powiedzieć np.  kocham, ale.... co z tego jak tego nie czujemy, czyli nie jest to prawdziwe.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 04, 2009, 11:49:13

Ja bym raczej powiedziala , nie jest zbyt wazne co robimy w danym momecie ( bo kazdy robi to co jest niezbedne dla jego rozwoju) , wane jest tylko jak to przezywamy i jakie z tego przezywania doswiadczeniami ( energia)  rozswietlimy , zbudujemy siebie przyszlego.
Czyli kim sie staniemy dzieki temu przezywaniu.
I tylko o to tak naprawde chodzi.


Przemyślałem tą Twoją wypowiedź i przyznaję, że masz rację, że w sumie najważniejsze jest to co autentycznie czujemy, a nie co robimy.
 A tego oszukać się nie da.
Możemy powiedzieć np.  kocham, ale.... co z tego jak tego nie czujemy, czyli nie jest to prawdziwe.


Tak Silver , naprawde liczy sie tylko to , tylko to jest AUTENTYCZNE, reszta to brednie o czyms co wydaje nam sie lub chcemy przwartosciowac z tych czy innych wzgledow.
Coraz czesciej jestem tego swiadoma myslac o kims czy czyms odczowam bardzo wyraznie uczucia jakie temu towarzysza. I tak naprawde to jest dla nas jedynym miernikiem autentycznosci , to uczucie , ktore uda nam sie odczuc i nazwac.
Oczywiscie kazdy moze miec inne w do tej samej osoby rzezczy , lub sytuacji. To jest normalne.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 05, 2009, 23:35:57
Sposób postrzegania ludzkiego życia oraz prawdziwej natury
człowieka /cztery ciała/,przez starożytne cywilizacje ilustruje
poniższy rysunek.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_13196085_1371025.jpg)

Poniższa ilustracja ukazuje wiedzę braminów na temat istoty jaką
jest człowiek.Inteligencja /woźnica/ musi używać wodzy /umysłu/ do
kontrolowania zmysłów /koni/.Dzięki temu dusza /pasażer/ może
podróżować w spokoju.Wizerunki zmysłów - oko,nos,ucho,dłoń i usta -
zwisają z szyj koni.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_874121_1371024.jpg)

Płaskorzeźba naskalna z Jukatanu,przedstawia kapłana Majów
podczas medytacji.Gdy ciała fizyczne,emocjonalne i intelektualne
osiągają równowagę,energia elektromagnetyczna przepływa przez
kręgosłup i promieniuje z czakry korony na czubku głowy.Majowie
przedstawiali to jako fontannę światła,symbolizującą wysoki poziom
energii duchowej emitowanej przez ciało.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_15708792_1371026.jpg)

Jak widać wiedza na temat naszej prawdziwej natury była już znana
w odległych czasach.My dopiero ją poznajemy na nowo. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 06, 2009, 20:59:45
Janusz, a czy czasem nie chodziło o język [zmysł] smaku a nie o usta?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 06, 2009, 21:41:12
Witaj Artku. :)
Na jednym z koni,faktycznie jest umieszczony wychodzący z ust język,jako symbol smaku.Smak jest warunkowany działaniem komórek zmysłowych znajdujących się w tzw. kubkach smakowych rozmieszczonych na języku i podniebieniu, u małych dzieci są także na wargach w okolicy ust. Kubki rejestrują cztery typy smaku: gorzki, słodki, kwaśny i słony. Większość tego, co odbieramy jako wyrafinowane smaki potraw to w rzeczywistości i ich zapachy! Zewnętrzne części kubków smakowych połączone są z nerwami zaangażowanymi w dotyk, więc smak i odczucia fizycznej obecności pożywienia są także ze sobą ściśle związane.
Smak słodki-czubek języka
Smak kwaśny-boki języka
Smak słony- same brzegi języka i części zbliżające się ku tyłowi
Smak gorzki- sam tył języka


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 06, 2009, 21:43:06
Tak, wiem o tym. Chodziło mi, że ściślej i poprawniej byłoby zamiast usta napisać język.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Thotal Grudzień 06, 2009, 21:49:11
Jest jeszcze jeden smak - ostry, element ognia



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 06, 2009, 22:08:16
Masz Artku całkowitą rację. :)

Ten element ''ognia'' odczułem spożywając potrawę zaprawioną
papryczką chili.W 1912 roku została skonstruowana skala ostrości papryczek chili, skala ta nosi nazwę skali Scoville'a. Skala ta mierzy koncentrację kapsaicyny. Najostrzejszą papryką chili jest Naga Jolokia. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 06, 2009, 23:15:24
kiedys ugryzłem 1mm papryki na którą mówia "czuszka", myślałem że mnie rozniesie po scianach
..i trzymało przez ponad 2h. Ale nie namlaowałem o tym jeszcze tajemnego obrazu i nie ukryłem tejże sekretnej wiedzy na temat papryczek Bułgarskich ;)

Wieża Babel:
"WSZYSTKO, co będziemy zdolni sobie WYOBRAZIĆ będzie dla nas MOŻLIWE"

Wieza do Nieba {POZAprzestrzeni} | Gwiezdne wrota Osirisa. Statek Osirisa. Urządzenie Osirisa | Projekcja duszy do odległych Galaktyk poprzez wymiary.
A tu kilka OBRAZÓW i wiedza TAJEMNA  w nich "ukryta" (http://forum.ip7.eu/index.php?topic=66.msg592#msg592) :)




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 09, 2009, 21:01:15
Ayahuasca-''wino duszy'' przygotowywana przez szamanów działa silnie halucynogennie. Indianie sporządzają napój, który jest zażywany przez szamanów w celach leczniczych, lub by wprowadzić się w trans jasnowidzenia, ewentualnie skontaktować się z mityczną pamięcią plemienia. Podczas seansu ayahuaskę pije zarówno pacjent, jak i szaman. Obaj doświadczają wizji, w których duchy dyktują im, jak ma przebiegać kuracja. Innym celem takich seansów jest również wykrywanie klątw i uroków będących przyczynami chorób. Stosowanie ayahuaski w celach magicznych znane jest od tysięcy lat.
Obrazy namalowane przez ludzi,którzy spożyli ten specyfik są pełne
dziwnych symbolii z ''innego wymiaru''.Podobno eksperymenty z podobnymi substancjami
prowadził Witkacy,stymulując w ten sposób swoją wyobraźnię artystyczną.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4236736_1379338.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7583053_1379337.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5382813_1379336.jpg)

http://images.google.pl/images?hl=pl&source=hp&q=ayahuasca&lr=&rlz=1W1SKPB_en&um=1&ie=UTF-8&ei=zfofS9jII4SCnQPuz72gCw&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=4&ved=0CB4QsAQwAw


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 09, 2009, 21:47:41
Witaj janusz
DMT i podobne ( pochodne meskaliny, LSD ) to halucynogeny przenoszace w nie mniej "rzeczywisty" swiat jak nasz a w zasadzie w swiaty mieszane tzn. mozna z jednego do drugiego swobodnie
przechodzic. To iluzja 100 procentowa i takich obrazkow jak ponizej po prostu nie ma. Te "wymiary"
to czesciowe uaktywnienie tego co posiada kazdy czlowiek, a wiec poszerzone dzialanie pieciu
zmyslow ale bez kontroli umyslu=ego. Dzialanie tych specyfikow wywoluje wizje gleboko zwiazane
z psychika, zostaja uwolnione m.in. wszystkie przezycia  naszego calego zycia i to w postaci zaleznej
od od stpnia rozwoju duchowego. To konfrontacja z tym wszystkim co Ego odrzucilo. Do tego
niektore specyfiki wykonuja teatrzyk w sposob gwaltowny i destruktywny a niektore w sposob
pozytywny.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Grudzień 10, 2009, 08:27:55
Witaj Acentaur

ciekawym "zbiegiem okoliczności" oglądałem wczoraj 5. część serii Magical Egypt ( http://www.magicalegypt.com/ProductDetails.asp?ProductCode=Ep5 ) - "Navigating the Afterlife" i jest tam pewien pan - Rick Strassman ( http://www.rickstrassman.com/ ), który odkrył coś ciekawego w związku z DMT

pan ten  odkrył, że DiMetyloTropamina ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Dimetylotryptamina ) ma coś wspólnego z gruczołem dokrewnym szyszynki oraz serotoniną - przypominam, że ten gość ma tytuł M.D. - MEDICAL DOCTOR a mówi o  3 Oku i Bramie do Innych Wymiarów!

pozdrawiam i polecam zapoznać się chętnym z tą informacją i poczytać to co jest w linkach...

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 10, 2009, 13:19:46
Witaj Kaplanie
w zasadzie tu nie ma zadnych tajemnic. Wszystko jest opisane w dowolnym podreczniku o Endokrynologii. Natomiast
mowienie o innych wymiarach czy 3 oku jest mocno na wyrost. To tak jak w fizyce przejscie od punktu matematycznego
do ciala fizycznego. Powinno sie wiedziec, ze funkcjonuje tu sprzezenie zwrotne uniemozliwiajace na cos wiecej niz
"cyrk" dla laika czy "lekcje" dla szamana. Niewatpliwie pozostaja po tym zmiany w psychice, niekontrolowane dla jednych
i celowe dla drugich. Ale w zadnym przypadku "krok" dalej.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 10, 2009, 16:28:25
Witaj Kaplanie
w zasadzie tu nie ma zadnych tajemnic. Wszystko jest opisane w dowolnym podreczniku o Endokrynologii. Natomiast
mowienie o innych wymiarach czy 3 oku jest mocno na wyrost. To tak jak w fizyce przejscie od punktu matematycznego
do ciala fizycznego. Powinno sie wiedziec, ze funkcjonuje tu sprzezenie zwrotne uniemozliwiajace na cos wiecej niz
"cyrk" dla laika czy "lekcje" dla szamana. Niewatpliwie pozostaja po tym zmiany w psychice, niekontrolowane dla jednych
i celowe dla drugich. Ale w zadnym przypadku "krok" dalej.
pozdrawiam

Zgadzam sie z tym , uzywki jakieholwiek , maja wplyw na fizycznosc czlowieka nie na ducha. Zaburzaja materie , zaburzaja delikatne polaczenia nerwowe.A co za tym idzie odczyt ( wizje) tez sa zaburzone) , nigdy prawdziwe.
Jezeli nasze cialo ma sluzyc do idealnego odbioru , ogladu swiata nie fizycznego , to nie mozemy nakladac na siebie zadnych "przyslon" chemicznych w postaci zadnych zilo , czy innych specyfikow.Staja sie one woalem na nazej swiadomosci , przez , ktora dokonujemy odczytu. Jest to zwykly omam.
Nasze ciala materialne i tak i tak sa zanieczyszczone przez rozne niewlasciwe produkty , ktore jemy , oraz przez medykamety , ktore uzywamy od dziecinstwa. Nalezy je oczyszczac , a nie aplikowac , kolejna warstwe powodujaca zaburzenia.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 10, 2009, 20:40:52
Witaj Kiaro
caly szereg roznych bodzcow zewnetrznych wywoluje identyczny efekt psychosomatyczny. Nie ma wiec pryncypialnie znaczenia czy uzyjemy DMT, alkoholu  czy tez doznamy niezwyklych doznan podczas sluchania muzyki , podczas wystepu iluzjonisty czy wreszcie w wyniku kontaktu z osoba plci przeciwnej.  ;D
To raczej chodzi o intensywnosc doznan, bo te srodki wywoluja cos, na co "normalny" czlowiek
nie jest zupelnie przygotowany. Ale to w zasadzie takie same "omamy=wiedza tajemna ukryta w obrazach" jak kazde inne.
Nie mozna oddzielic psyche=ducha od ciala. Doswiadczenia ciala staja sie doswiadczeniami ducha.
"Zanieczyszczenie " ciala tymi preparatami to osobny temat. "Zanieczyszczenie" ducha to obok
zaleznosci psychicznej takze efekty uboczne zaleznosci fizycznej.
W sumie jestesmy mistrzami jesli chodzi o "zapapranie" psychiki=ducha
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 10, 2009, 20:57:39
Witaj acentaur
Moim zdaniem czym innym sa bodzce wywolujace rozne doznania. a czym innym fizyczne mozliwosci odbioru tych doznan. A juz zupelnie czym innym nasza Energia mogaca lub nie z powodu ograniczen materii odebrac te bodzce.
To trzy elemety , ktore wspolpracuja ze soba , ale nie koniecznie harmonijnie.Moga , ale nie musza zaistniec takie konfortowe warunki.
Wspaniala rozwinieta Energia rodzac sie w ciele ludzkim o ograniczonych mozliwosciach systemu nerwowego, nie bedzie mogla odczowac , odbierac w pelni calej gamy bodzcow dobiegajacych zewnetrznie.
Blokada zmyslu wechu ( wrodzona , lub wywolana specyfikami) odbierze jej mozliwosc doswiadczen zapachowych, itd.... zalezy ktore elemety systemu nerwowego zostana zablokowane przez narkotyk.

Tworza sie wowczas nieprawdziwe obrazy wywolywanie jedynie przez kompozycje dotychczasowej wiedzy i przeblyski kontaktow z zaswiatami. Inaczej fantazje na temat...

Kiara :) :)

ps. Jak zawsze buziaczek :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: dczion Grudzień 10, 2009, 21:51:31
Idac tym tropem mozna by powiedziec ze nikt nie jest w stanie uzywac w pelni systemu nerwowego , biorac po uwage choroby cywilizacji astma , alergie , katar , jak i zawodowe wzrok , sluch i wiele innych .

Jednak nic w przyrodzie nie dzieje sie bez celu a wszystko ma jakies zastosowanie to i moze meskalina rowniez , przeciez pozyskiwana jest naturalnie z niekturych gatunkow kaktusa .
W dzisiejszym swiecie cale pokolenia pala canabis a mozliwosci plynace z wykozystania tej rosliny sa niewiarygodne , jednak najbardziej zastanawiajacy jest sposob jej postrzegania przez ludzi .

Easy Skanking
http://www.youtube.com/watch?v=kV4TvtTjPS8

Protest Gutek & Bas
http://www.youtube.com/watch?v=GoLZl2jfNec


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 10, 2009, 22:50:57
caly szereg roznych bodzcow zewnetrznych wywoluje identyczny efekt psychosomatyczny. Nie ma wiec pryncypialnie znaczenia czy uzyjemy DMT, alkoholu  czy tez doznamy niezwyklych doznan podczas sluchania muzyki , podczas wystepu iluzjonisty czy wreszcie w wyniku kontaktu z osoba plci przeciwnej.  ;D
To raczej chodzi o intensywnosc doznan, bo te srodki wywoluja cos, na co "normalny" czlowiek
nie jest zupelnie przygotowany. Ale to w zasadzie takie same "omamy=wiedza tajemna ukryta w obrazach" jak kazde inne.
Nie mozna oddzielic psyche=ducha od ciala. Doswiadczenia ciala staja sie doswiadczeniami ducha.
"Zanieczyszczenie " ciala tymi preparatami to osobny temat. "Zanieczyszczenie" ducha to obok
zaleznosci psychicznej takze efekty uboczne zaleznosci fizycznej.
W sumie jestesmy mistrzami jesli chodzi o "zapapranie" psychiki=ducha

Witaj acentaur,
Czy mógłbyś rozwinąć nieco temat omamów, jako "wiedzy tajemnej ukrytej w obrazach" powstających w wyniku kontaktu z osobą płci przeciwnej?
Na co jak twierdzisz, „normalny” człowiek zupełnie nie jest przygotowany … i co wiążesz z intensywnością doznań … 
Czy wówczas również zachodzi „zapapranie” psychiki=ducha?
Czy jedynie miejsce mają fantazje na temat?  ;D

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 10, 2009, 23:09:46
Cytat: ptak
Witaj acentaur,
Czy mógłbyś rozwinąć nieco temat omamów, jako "wiedzy tajemnej ukrytej w obrazach" powstających w wyniku kontaktu z osobą płci przeciwnej?

To miłe jak z humorem prosimy o wyjaśnienie lub rozszerzenie jakiegoś zagadnienia, miast czepiać się kogoś o coś.  :)
Jednak rozwinięcie tego zagadnienia proponowałbym juz przenieść do bardziej stosownego wątku. ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 10, 2009, 23:28:15
To miłe jak z humorem prosimy o wyjaśnienie lub rozszerzenie jakiegoś zagadnienia, miast czepiać się kogoś o coś.  :)
Jednak rozwinięcie tego zagadnienia proponowałbym juz przenieść do bardziej stosownego wątku. ;D

Czy sugerujesz Dariuszu, że się kogoś o coś czepiam? Bo tak to jakoś brzmi … no chyba, że to omam …  ;D
Co do ewentualnego przeniesienia się z wyjaśnieniami do innego wątku, to go wskaż, gdyby acentaur jednak zechciał podjąć się tego karkołomnego zadania.

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 10, 2009, 23:30:57
Witaj Dariusz
ale te sa nie do odruznienia od tamtych i niosa niezwykle intensywne tresci.
W tych obrazach skrywa sie prawdziwa wiedza, ktora szamani czytaja od niepamietnych czasow.
To, ze do ich kreacji nie potrzeba pedzla ani kredki w niczym nie umniejsza ich znaczenia. To taka holografia artystyczna bez zewnetrznej aparatury (kabelka)  ;D
pozdrawiam

===========================================

Witaj ptaku
Cytuj
gdyby acentaur jednak zechciał podjąć się tego karkołomnego zadania.
podejme sie ale juz nie dzis , cierpliwosci prosze  :)
pozdrawiam

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 10, 2009, 23:41:51
W tym obrazku artysta nie ukrywa żadnych treści.
On po prostu uważa,że tak jest. ;)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6551317_1381408.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 10, 2009, 23:45:59
Cytat: ptak
Czy sugerujesz Dariuszu, że się kogoś o coś czepiam? Bo tak to jakoś brzmi … no chyba, że to omam …   

 :o
Fakt, gapa ze mnie. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mozesz tak to odebrać.
Spiesznie więc wyjaśniam, że nie miałem Ciebie na myśli a raczej dość powszechne zjawisko występujące (niestety) na naszym forum i stąd tak pozytywna reakcja tknęła mnie do tej notki.
Ale przez to uczyniłem ofa.
 Przepraszam.

Cytat: acentaur
Witaj Dariusz
ale te sa nie do odruznienia od tamtych i niosa niezwykle intensywne tresci.
W tych obrazach skrywa sie prawdziwa wiedza, ktora szamani czytaja od niepamietnych czasow.
To, ze do ich kreacji nie potrzeba pedzla ani kredki w niczym nie umniejsza ich znaczenia. To taka holografia artystyczna bez zewnetrznej aparatury (kabelka)  ;D
pozdrawiam

 :)
Dobrze, więc kontynuujcie. Jednak jeśli zbyt daleko odejdziecie od tematu, lub jeśli Janusz (jako autor tego watku), zgłosi swoje "ale", to przenosimy.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 11, 2009, 00:07:37
Janusz, a skąd Ty wytrzasnąłeś to cudo? 
I dlaczego tak „przewrotny” komentarz? Przecież tyle tu treści ukrytych … może rozjaśnisz?  ;D
Pozdrawiam  :)


Dariuszu, dzięki za wyjaśnienie, tak też myślałam, ale nie byłam pewna.
Pozdrawiam i dobranoc  :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 11, 2009, 00:17:31
Janusz, a skąd Ty wytrzasnąłeś to cudo? 
I dlaczego tak „przewrotny” komentarz? Przecież tyle tu treści ukrytych … może rozjaśnisz?  ;D
Pozdrawiam  :)




Myślałem Ptaszku,że jesteś już w objęciach Morfeusza lub Fantasosa. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 11, 2009, 15:23:18
Witaj ptaku
Cytuj
Witaj acentaur,
Czy mógłbyś rozwinąć nieco temat omamów, jako "wiedzy tajemnej ukrytej w obrazach" powstających w wyniku kontaktu z osobą płci przeciwnej?
Na co jak twierdzisz, „normalny” człowiek zupełnie nie jest przygotowany … i co wiążesz z intensywnością doznań …
Czy wówczas również zachodzi „zapapranie” psychiki=ducha?
Czy jedynie miejsce mają fantazje na temat?
wszystkie te "omamy" maja bardzo silne zabarwienie personalne, to jakby kwintesencja tego co ego zepchnelo do podswiadomosci . Ukazuje sie to nie wprost lecz jako synteza osobistych powiazan ale natychmiast sie to czuje.
Wiec np. jesli nasz stosunek do kogos jest czyms brzydkim skazony ( nawet jesli nie zdajemy sobie sprawy z tego ) to wygenerowany obrazek zapewni nam przezycie co najmniej wprost proporcjonalne do tego "skazenia" . A jest to nieuchronne i o nieprawdopodobnej intensywnosci.
Poniewaz omam nie rozni sie niczym od rzeczywistosci to mozna sobie wyobrazic nastepstwa takiego przezycia. I albo
zrozumie sie symbol a tym samym wyzwoli od "problemu" albo nie. Zapapranie psychiki polega na wielokrotnej interwencji
ego dla tego samego "problemu" i do kompletnego zafalszowania prawdy.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Grudzień 11, 2009, 15:28:07
Witaj Kiaro
caly szereg roznych bodzcow zewnetrznych wywoluje identyczny efekt psychosomatyczny. Nie ma wiec pryncypialnie znaczenia czy uzyjemy DMT, alkoholu  czy tez doznamy niezwyklych doznan podczas sluchania muzyki , podczas wystepu iluzjonisty czy wreszcie w wyniku kontaktu z osoba plci przeciwnej.  ;D
To raczej chodzi o intensywnosc doznan, bo te srodki wywoluja cos, na co "normalny" czlowiek
nie jest zupelnie przygotowany. Ale to w zasadzie takie same "omamy=wiedza tajemna ukryta w obrazach" jak kazde inne.
Nie mozna oddzielic psyche=ducha od ciala. Doswiadczenia ciala staja sie doswiadczeniami ducha.
"Zanieczyszczenie " ciala tymi preparatami to osobny temat. "Zanieczyszczenie" ducha to obok
zaleznosci psychicznej takze efekty uboczne zaleznosci fizycznej.
W sumie jestesmy mistrzami jesli chodzi o "zapapranie" psychiki=ducha
pozdrawiam
Jak słyszę o "psyhosomatyce" to mi się przypomina sytuacja z moją mamą.
W tym roku była 5 rocznica.
Później po tym wszystkim , studiowałem dla siebie owe aspekty .

Jeszcze inna sytuacja zdażyła się mojej ciotce.
Otóż zdecydowała się na "oczyszczanie" wszystkich -czakr.
Po czym miała takie odloty ,że się sama tego przestraszyła.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: zigrin Grudzień 11, 2009, 23:00:00
Witaj Acentaur
Jak zwykle, masz bardzo ciekawe i zachęcające do większego zastanowienia analizy – to samo dotyczy Janusza i wielu innych ...

Zastanawiam się tylko, czy terminy typu: „omamy” i „zapapranie” nie należałoby potraktować bardziej jako pojęcie względne. Tym bardziej, że podobnych określeń często używają także ludzie, nie potrafiący dostrzec i docenić żadnego przesłania artysty (malarza). To samo dzieło, które dla innych może być przedmiotem uwielbienia i inspiracji, dla innych może stanowić tylko zapaprane płótno (lub inne podłoże pod daną farbę). Z kolei, wywołana inspiracja powoduje wyjście poza materialną strukturę farby i podłoża tak, iż obraz ożywa i dostaje dodatkowych wymiarów, a nawet dynamiki…

Kierując się wyobraźnią, można nawet dostrzec całą galerię obrazów w układzie chmur, a przy odrobinie cierpliwości także ruchome animacje. Czyż nie jest to dowód, na artyzm w odbiorze dzieła ? Może artysta nie powinien się nazywać artystą, tylko raczej inspiratorem artystycznym… ?
Zresztą, i tak wszyscy jesteśmy artystami…  ;D

Pozdrawiam wszystkich i życzę kolorowych wizji i snów.  :) 


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 12, 2009, 23:33:37
Witaj zigrin
Cytuj
Zastanawiam się tylko, czy terminy typu: „omamy” i „zapapranie” nie należałoby potraktować bardziej jako pojęcie względne....
Zresztą, i tak wszyscy jesteśmy artystami…
masz calkowita racje. I te terminy sa wzgledne i wszyscy "malujemy" ten sam obraz, jestesmy
artystami taega samego dziela. Moze tylko niektorzy przykladaja sie lepiej czy maja wiecej zapalu.  ;D
Ja ograniczylem sie jedynie do mikro aspektu tego swiata artystow. Przedstawienie jest tak osobiste,
az do ostatniego pixela. Interpretowac mozna sobie pozniej przez cale zycie.
pieknie pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Thotal Grudzień 13, 2009, 00:00:35
Wszyscy jesteśmy kreatorami...
Wyobraźnia to sposób na pokonywanie kolejnych stopni w odkrywaniu własnych możliwości. Dzieła sztuki służą do inspiracji, przełamywania kolejnych barier w zrozumieniu samych siebie. Doskonale to widać po rozwoju sztuki, jak kolejne pokolenia artystów coraz głębiej sięgają ukrytych, mentalnych i duchowych zakamarków. Coraz częściej też doceniamy język symboli, tutaj wyobraźnia, czyli kreacja własnej, wewnętrznej twórczości ma nieograniczone pole do popisu ;)


Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 28, 2009, 20:18:50
W filozofi żydowskiej istnieje koncepcja dwóch skłonności toczących
w człowieku nieustającą walkę,jakby takiego ''przeciągania liny'',w
stronę dobra lub zła.Na niżej umieszczonym obrazie symbolizowane
są one po dwóch stronach drzewa poznania dobra i zła rosnącego
w Ogrodzie Edenu,gdyż to właśnie w tym miejscu człowiek spotkał
się właśnie z różnicą i możliwością wyboru.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2416027_1416365.jpg)

Szlachetny anioł jest bliźniaczym z wyglądu odpowiednikiem złego
węża,jego lustrzanym odbiciem.Z połączenia w centrum ich figur,tworzy się coś
w rodzaju ezoterycznego symbolu znanego z innych obrazów ;).


(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_734746_1416399.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 28, 2009, 21:12:28
ta alegoria właściwie wyjaśnia nam od początku właściwość świata/rzeczywistości która jest naszym udziałem
pytanie tylko czy tak było zawsze, i czy zawsze już tak pozostanie- dualizm w każdej formie?..


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 30, 2009, 22:28:16
Cytat: songo1970
ta alegoria właściwie wyjaśnia nam od początku właściwość świata/rzeczywistości która jest naszym udziałem
pytanie tylko czy tak było zawsze, i czy zawsze już tak pozostanie- dualizm w każdej formie?..

Bardzo wazne pytanie zadałeś, songo.. A nawet dwa pytania..
Dotknałem 2 razy czegoś.. co jest bycmoze odpowiedzią na nie.
Mam na myśli tu doświadczenie konkretne, ale jest ono zbyt osobiste, aby o nim pisać.
Może uda mi sie opowiedzieć dźwiekiem w jakims gronie znajomych, gdy powstanie przestrzń ku temu..
niebawem.

Niemniej jest to tak inne i tak nieznane, na pierwsze zaryzykowałbym odpwiedź twierdzącą.
Na drugie...   
..nie wiem czy ktoś się odwazy tam przejść.
tam powrotu juz nie ma

(i to zostawia ślad bezpolarności)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 07, 2010, 14:39:33
(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_15435851_1439361.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14822318_1439319.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_900455_1439318.jpg)

Badanie Ziemi i Nieba - Astrologia była w starożytności i w średniowieczu
traktowana jako jedna z dziedzin ówczesnej nauki.
Łączono ją z religią, medycyną oraz polityką.Wielkie znaczenie dla władców i zwykłych ludzi miały horoskopy. Astrologia nazywana jest czasem "wiedzą królewską". Królewskość jej bierze się jednak nie od wyższości nad innymi dziedzinami, lecz z historycznych zaszłości. Od początku bowiem nielicznych wówczas astrologów można było znaleźć tylko na dworach królów i władców.
Niektóre symbole masońskie odwołują się do astrologii, na przykład cyrkiel i węgielnica.
W dniu równonocy wiosennej, zazwyczaj 20 lub 21 marca, obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Astrologii (głównie w Stanach Zjednoczonych). Data ta związana jest z wejściem Słońca do znaku Barana, co w astrologii jest uważane za początek nowego roku. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 12, 2010, 10:59:56
Nordyccy bogowie byli śmiertelni. Tylko dzięki jabłkom Idunn mieli nadzieję doczekać Ragnaroku. Obraz J. Penrose, 1890.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_12270112_1449644.jpg)

Mitologia nordycka jest to mitologia ludów krajów skandynawskich (północno-germańskich)- Danii, Szwecji, Norwegii, Islandii i Wysp Owczych. Nordycki wszechświat składał się z trzech warstw: bogów (górna), ludzi (środkowa) i istot podziemnych i umarłych (dolna). Bogowie należeli do dwóch głównych dynastii: Asów i Wanów. Ich siedzibą był Asgard, gdzie znajdowała się Walhalla, siedziba boga Odyna. W Walhalli gromadzili się wojownicy polegli w boju, oczekujący z Odynem na ostatnią bitwę przy końcu świata - Ragnarok. Asgard łączył z ziemią tęczowy most(bifrost). Świat ludzi, Midgard, wyobrażany był w postaci dysku otoczonego oceanem, w którym żył olbrzymi wąż opasujący ziemię. Na najdalszych brzegach oceanu wznosiły się góry olbrzymów Jotunheim, a w nich ich twierdza Utgard. Niżej znajdował się Niflheim, czyli siedziba bogini śmierci Hel i cieni umarłych. Wśród nich wznosił się wielki jesion Yggdrasil, którego gałęzie sięgały nieba, zaś trzy korzenie docierały do Niflheim, Jotunheim i Asgard.

Wizja końca świata wiąże się z zagładą większości bogów, czyli Ragnarök. Poprzedzą go okrutne, bratobójcze zbrodnie i napaści dzikich zwierząt. Nastanie mroźna zima, aż wreszcie Garm, pies bogini Hel i wilk Fenrir uwolnią się. Wąż Midgardu opuści ocean i zaatakuje ziemię. Na koniec olbrzymy z Jotunheim i Muspelheim zaatakują bogów. Olbrzymy zostaną wprawdzie zniszczone, jednak bogowie również zginą w czasie walki - w ten sposób wypełni się ich przeznaczenie i nastąpi koniec świata. Istnieje jednak nadzieja, że ziemia zostanie odnowiona za sprawą Baldura.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16686565_1449661.jpg)

Yggdrasil było "Drzewem Świata" (patrz axis mundi) – gigantycznym drzewem (we współczesnych wyobrażeniach skandynawskich często uważanym za jesion), na którym znajdowały się różne światy, w tym: Asgard, Midgard, Utgard i Hel. Nazwa Yggdrasil dosłownie oznacza koń Yggra, czyli koń Odyna, którego jednym z imion jest Yggr (Straszliwy).

Pień tego drzewa opiera się na trzech korzeniach, z których jeden przechodzi przez Asgard, drugi przez Midgard a trzeci przez Hel. Pod korzeniem asgardzkim znajduje się święta Studnia Urd, nad którą mieszkały trzy Norny (Nornor), nad którymi mocy nie mieli nawet bogowie, i które każdego dnia podlewały drzewo wodą z pradawnego źródła, aby jego gałęzie mogły się zielenić; natomiast pod korzeniem midgardzkim leży źródło (lub studnia) Mimira.

Po drzewie (a więc między światami) poruszał się przenoszący wieści posłaniec, którym była wiewiórka o imieniu Ratatosk. Na szczycie drzewa siedział ogromny orzeł (na którego czole usadowił się jastrząb), który podmuchem swoich skrzydeł powodował powstawanie wiatrów nad światami. Korzenie Yggdrasil przechodzące przez Niflheim były podgryzane przez smoka Nidhogga. Żyjąca również na szczycie drzewa Yggdrasil koza Heidrun zjadała jego liście. Cztery jelenie, wśród nich Dvalin, żywiły się korą drzewa.

Pogańscy Sasi czcili dąb zwany Irminsul. Wierzyli, iż łączy on niebo i ziemię. Staronordycką formą słowa Irmin było Jörmun - jedno z imion Odyna, podobnie jak Yggr. Można więc mniemać, iż Irminsul było wśród pogańskich Sasów materialnym wyobrażeniem drzewa Yggdrasil


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Styczeń 12, 2010, 13:43:33
skrótowo:

Walhalla <> allahlaW > allah-lav  (Odyna)

Ragnarok <> korangaR > koran-Gar  {bardzo ciekawe}

"Świat ludzi, Midgard, wyobrażany był w postaci dysku otoczonego oceanem, w którym żył olbrzymi wąż opasujący ziemię."

Midgard > Mid-Gar-D (Garnek Srodka Piramidy)

"Wąż Midgardu opuści ocean i zaatakuje ziemię."

Olbrzymy to planety;   Plan > P-Lan (5-o sieć)

"Istnieje jednak nadzieja, że ziemia zostanie odnowiona za sprawą Baldura."

"Pod korzeniem asgardzkim znajduje się święta Studnia Urd, nad którą mieszkały trzy Norny (Nornor), nad którymi mocy nie mieli nawet bogowie, i które każdego dnia podlewały drzewowodą z pradawnego źródła, aby jego gałęzie mogły się zielenić; natomiast pod korzeniem midgardzkim leży źródło (lub studnia) Mimira."


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 12, 2010, 14:43:57
Swiat Ludzi -dysk otoczony oceanem... symbol jajeczka zaplodnionego zanurzonego w wodach plodowych. Swiat ludzi wiedza zdeponowana w mozliwosci przyjscia na swiat fizyczny.

Olbrzymi Waz opasujacy "ziemie" mozliwosc zycia materialnego dzieki wyjscia - narodzin z jajeczka kobiecego.Waz , kundalini otaczajaca czakre zycia ( depozyt istnienia zycia materialnego)

Midgard - Waz Midgardu - to kundalini uspiona , ale zarazem po przebudzeniu i uniesieniu sie stanowi glowny kanal energetyczny laczacy fizycznosc z duchowoscia. Co stanowi rowniez "srodek piramidy" gdyz caly wzorzec rozwoju Czlowieka zawiera sie w symbolu piramidy

Waz Midgard "opusci ocean i zaatakuje ziemie" , ocean to symbol milosci -( wody zycia dzieki tej energii istnieje zycie wszelakie)
Opuscic ocean , to znaczy wejsc w materie i z wiedza oceanu ( atakowac ja, stosujac w zyciu), dzieki tej wiedzy Weza Midgardu przekazanej Czlowiekowi , on zmieni siebie z Czlowieka na istote wyzszego  rzedu

Olbrzymi Pyton z wiedza 5 aspektow - olbrzymy Plan .. plan rozwoju przez Plan wiedzy 5-osci  aspektow w nim zawartych.


Tyle ja .

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Styczeń 13, 2010, 10:22:03
9 światów (9 dużo nam powie) germańskich bytów połączonych więzią daje 24 runy optymalnie przeksztalcone w 22 sefiroty przez Crowleya oraz Wielkie Arkana. Czy ktoś robił to dla alfabetu łacińskego? A może ktoś szukał starszych aby szukać imion bogów krążących wokół centrum. Kto pozna imiona liter znajać tożsamość pierwotnego świata , nauczy się rozmawiać i czytać w świecie natury. Kto w przyszlości nazwie się alfą i omegą? Tylko ten który pozna oblicza nie 22, nie 24 ale 33 bogów i ich oblicza.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Tronk Styczeń 13, 2010, 14:33:18
Co do obrazu( http://lobointhenet.republika.pl/matura/memling.jpg) zamieszczonego na stronie pierwszej to kolorystyka tęczy jest zadziwiająco wysublimowana w kierunku kilku tylko kolorów myśle iż jest to zabieg celowy zmuszający widza do refleksij nad otoczającym światem który jawi się jako mało jaskrawy łuk symbolizujący zawężony horyzont rozwoju umysłowego na ziemi.
Jestem przekonany iż autor był świadom zbliżającego sie końca żałosnej egzystencji gatunku homo sapiens sapiens i zawarł on przesłanie (do garstki inteligentnego życia) , które wręcz krzyczy OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!

Moge tak odnieść się do każdego elementu na tym bardzo ładnym obrazku tylko po co doszukiwać się czegoś co nie istnieje to tak jak na lekcji j. polskiego w podstawówce pani pyta ucznia co autor miał na myśli pisząc te słowa ;
jakto co zapalił dobre zioło i rymy same się ułozyły.

Zamiast tracić czas na rzeczy mało ważne , a zarazem górnolotne uporządkujcie własne podwórko.
 Największa zagadka jaką musicie rozwikłać jest na waszycz oczach a wy jej nie dostrzegacie.


Powodzenia

==========================

Aha jeszcze jedno ;

brnąc dalej takim tokiem myślenia;

Cywilizacja która nadejdzie po naszej będzie wytężała umysły nad przesłaniem jakie niesie za sobą zastanawiająca i przerażajaca geometria , całe układy , kostki brukowej jakże powszechnej w naszym otoczeni.
Czemu jest tego aż tak wiele czemu zadaliśmy sobie tyle trudu budując tak skomplikowane kształty geometryczne i co mieliśmy na uwadze?

Czy chodzi o rodzaj kultu a może jest to forma ostrzeżenia.
Przecież prościej by byłol polać wszystko asaltem i taniej.

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 13, 2010, 22:16:50
Starą zasadą jaką wykorzystywali hermetycy w przekazywaniu
tzw. ''wiedzy tajemnej'' było wprowadzanie do przekazu symboli,
których znaczenie rozumiane było w ich gronie.Czyli - ''to co widzi jeden nie musi
być regułą dla drugiego''.
Wielu malarzy umieszczało na swoich obrazach symbole ''ukrytej herezji''.
Ilustrowali w ten sposób swoje powiązania z tajnymi bractwami
działającymi poza oficjalnie panującą religią oraz wbrew panującym władcą.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8065428_1452636.jpg)

Obraz Pabla Picassa "Guernica" powstał w 1937 r. Miał być malarskim manifestem antywojennym i dziełem sztuki zamówionym przez rząd republikański dla wystawienia w hiszpańskim pawilonie. Został zapewne namalowany pod wpływem wielkich emocji twórcy, mimo iż nie był on zwolennikiem politycznym, aczkolwiek było to jego miasto rodzinne. Niby ten obraz to zwykłe malowidło, ale czy na pewno? Czy coś przez niego nie przemawia? Czy nie skrywa głębszej prawdy?
Guernica to rysunek wykonany farbami olejnymi, na wielkim płótnie (349,3x776,6), o matematyczno-zamkniętej kompozycji tzn. że postacie, przedmioty, budynki mają geometryczne kształty, nadające wrażenie ogólnego chaosu i nieładu. Podkład ma charakter tłuczonego szkła, a nie materiału (jak powinien), jest to spowodowane licznymi czarno-białymi liniami.
Po wstępnej analizie obrazu możemy przystąpić do poszukiwania głębszej prawdy tego "chaotycznego obrazu". Na pierwszym planie znajduje się kobieta, która się wychyla z okna, po wyrazie jej twarzy możemy wywnioskować, że ogarnia ją strach. W wyciągniętej ręce trzyma lampę, oświetlającą ciemności. Druga postać znajdująca się przed domem, po prawej stronie obrazu jest spanikowana, klęczy, prawdopodobnie modli się do Boga (świadczy o tym jej układ rąk). Z lewej strony, krzycząc pada na kolana matka ze swym martwym dzieckiem, mając podświadomość, że zbliża się i jej chwila śmierci, boi się spojrzeć na swoją małą, zimną, nieoddychającą pociechę - matka jest symbolem oddania się i poświęcenia swojego życia, jednak na daremno. Obok niej możemy dostrzec byka nazywanego przez Pabla "maszyną do mielenia mięsa" tzn. istotę niosącą strach i śmierć, jest także symbolem Hiszpanii. W centralnej części pracy, na podłodze leży martwy żołnierz wraz ze złamanym mieczem. Nad nim znajduje się ranny koń- często tłumaczony jako symbol ludu hiszpańskiego. Słońce na obrazie zostało zastąpione świecąca żarówka, po to, aby uwidocznić sztuczność i położenie kresu rodzajowi ludzkiemu (mamy tu do czynienia jednocześnie z ironią i rzeczywistym odzwierciedleniem panującej sytuacji). Między koniem a domem ukazana, w dynamizmie została jeszcze jedna postać, pragnąca uciec, wyrwać się w sadystycznego świata, pełnego bólu, strachu, zła, zagłady i niepewności, co do ludzkiej egzystencji. Niebo na obrazie (często interpretowane i porównywane do sufitu) jest zamknięte, podkreśla to niemożność ucieczki; w tle widać jeszcze więcej ofiar i ruin pogarszających istniejącą sytuację i dostarczającą jeszcze więcej negatywnych emocji. Obraz cechują ciemne, chłodne barwy, doskonale oddające charakter zaistniałych okoliczności.

Guernica, stwierdził Rene Berger, nie podlega żadnej kwalifikacji historycznej. Jest przede wszystkim alegorią, w której autor usiłuje przedstawić cierpienie wszystkich istot. Wszelkie deformacje mają rację bytu i swoją określoną funkcję. Guernica wspięła się na wyżyny metafizyki. Brak kolorów jest zamierzonym efektem w celu osiągnięcia jak największej siły dramatycznej.
Wszelkie próby interpretacji obrazu artysta kwitował stwierdzeniem: „Ten byk jest bykiem, a koń jest koniem /.../Oczywiście, to symbole... Niechże publiczność widzi w koniu, w byku symbole i interpretuje je, jak zechce.”
Kiedyś Picasso powiedział, że nigdy nie malował wojny jak fotograf. Udało mu się dzięki temu osiągnąć dużo większą głębię wyrazu - synteza i symbole są bowiem niedostępne fotografii. Kiedy artysta stwierdził, że malarstwo nie jest stworzone tylko do dekoracji mieszkań, lecz że stanowi instrument defensywnej i ofensywnej walki z wrogiem, określił swoją postawę wyrażoną w Guernice.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 21, 2010, 20:44:57
Jeden z obrazów Mikołaja Roericha nosi nazwę Jezioro Nagów,
z kolei inny ukazuje Nagę siedzącego na wyspie położonej
na północno-tybetańskim jeziorze na wschód od gór Ałtaj.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14087986_1469115.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16555721_1469116.jpg)

Według Tybetańczyków rasa zwana Naga,ma ludzkie twarze ogromnej
urody,wijące się ciała i zdolność latania,gdy wyłaniają się z Patali,
Świata podziemi.Mówi się również,że wybrani ludzie mają przywilej
wchodzenia do przepastnych jaskiń Nagów połączonych tunelami,które
jak w mrowisku ciągną się setki kilometrów wewnątrz górskich łańcuchów
biegnących przez północne Indie i dalej w głąb północnego Tybetu.
Obraz poniżej noszący tytuł ''Najświętszy Skarb Gór'' ukazuje ogromne
kryształy,znacznie większe od skupionych w górnej jego części ludzi.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16452993_1469186.jpg)

Słowo "skarb" pojawia się w tytułach wielu  obrazów Roericha, jak na przykład Skarb gór czy Ukryty skarb. Jest oczywiste, że nie chodzi mu o bogactwa materialne, lecz o skarby duchowe, które leżą skryte, ale dostępne są tym, którzy dążą do ich znalezienia.
Niektórzy twierdzą,że znał on wejscie do tajemniczej krainy Szambali a nawet że ją sam odwiedził.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Enigma Styczeń 22, 2010, 00:22:13
Piękne te obrazy i opisy fascynujące.

Napisze tylko kilka zdań o "Guernice" jej wydźwięk jest piorunujący, zarówno jeśli chodzi o czarno-szarą kolorystykę jak i zniekształconą geometrię. Cały tragizm, rozpacz, ból wyzierają nie tylko z kompozycji, ale i rozmiarów tego obrazu. 7 metrów długości i 3,5 wysokości! Szaleństwo tu ukazane przytłacza bezsensem wojny i zniszczenia. Wszystkie te odczucia wyzierają z obrazu gdy ogląda się go w przybliżonych proporcjach. Ta mała miniaturka w moim odczuciu nie ukazuje całego tragizmu, jaki odzwierciedla obraz wypełniający całą przestrzeń widzenia - tak ze od tego szaleństwa nie da się uciec. Nawet zamykając oczy obrazy wybuchów egzystują gdzieś głeboko pod powiekami w postaci błysków z zrzucanych bomb. A to dletego ze obraz ten powstał po bombardowaniu jakie Pisacasso przeżył w mieście. Geurnikę można interpretować wciąż na nowo, wiec zachęcam do obejrzenia większej wersji. Nazywana jest bowiem największym manifestem antywojennym i choć na pierwszy rzut oka wygląda 'prymitywnie' wymowa tego 'bohomazu' jest nadal nadzywczaj mocna i aktualna.

Edit> ważny szczegół: Lampa która oświetla ciemność nocy kojarzona jest z Okiem, który patrzy z góry na ludzkie szaleństwo.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Styczeń 23, 2010, 12:02:32
Enigmo:)bardzo trafnie przedstawiłaś obraz-dzieło Picassa :)

Cytuj
Edit> ważny szczegół: Lampa która oświetla ciemność nocy kojarzona jest z Okiem, który patrzy z góry na ludzkie szaleństwo.

Lampa-Oko Boga -jasne że tak !

Lampa,lampą ,ale między głową byka,a głową konia jest jeszcze jeden szczegół :o czyzby to latający spodek  ;D ;)   ???


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Enigma Styczeń 23, 2010, 14:52:15
Być może Chanell, coś tam w ciemności jasno świeci - kto wie co można jeszcze dostrzec. Mi to raczej wygląda na zamierzone 'dziury, rozdarcie' w płótnie...
Dodam tylko ze z 'Okiem' nie jest to moje spostrzeżenie, lecz fragment z zapamiętanego filmu o tym obrazie z którego dokładny opis zafascynował mnie. Dlaczego lampie przypisywane jest to znaczenie, chociaż znajdujące sie niżej postacie są oświetlone? Obok żarówki mamy ręke która trzyma lampkę naftową (?) Znalazłam wersje mocno rozjaśnioną, gdzie dokładnie widać kontury postaci chowających się w głębokim cieniu.

http://at-the-edge-of-art.com/out_of_the_hothouse/media/picasso_guernica.jpg

Widać tam że za głową byka skryty jest cały jego tułów. Przyglądając się postacią zwierzęcym mam wrażenie, jakby deptały one istoty ludzkie... Również centralny koń taranuje postać ze złamanym mieczem. W filmie nazywany był 'rycerzem'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Styczeń 24, 2010, 00:31:10
tak, zestawienie żarówki i lampy naftowej jest ciekawe. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Styczeń 26, 2010, 12:32:21
Witaj nagumulululi,
Cytuj
9 światów (9 dużo nam powie) germańskich bytów połączonych więzią daje 24 runy optymalnie przeksztalcone w 22 sefiroty przez Crowleya oraz Wielkie Arkana. Czy ktoś robił to dla alfabetu łacińskego? A może ktoś szukał starszych aby szukać imion bogów krążących wokół centrum. Kto pozna imiona liter znajać tożsamość pierwotnego świata , nauczy się rozmawiać i czytać w świecie natury. Kto w przyszlości nazwie się alfą i omegą? Tylko ten który pozna oblicza nie 22, nie 24 ale 33 bogów i ich oblicza.
9 swiatow ( 3x3) to schemat rozwojowy zycia na ziemi i kazdemu ze stopni odpowiada jakas "sila". 24 runy germanskie czy 22
sefiroty koresponduja z 22 znakami alfabety hebrajskiego. A tu ich "ksiegi" wyraznie mowia o "silach" kryjacych sie za kazdym
znakiem, sa to to sily kreacji, mozna powiedziec bogowie. 33 znaki to alfabet ogamiczny czy staroangielski ale jest on wtorny
do hieroglifow wschodu ( a moze to nieprawda ? ). Wiec jesli tak to skad te dodatkowe znaki?
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Styczeń 31, 2010, 14:09:52
Witaj nagumulululi,
Cytuj
9 światów (9 dużo nam powie) germańskich bytów połączonych więzią daje 24 runy optymalnie przeksztalcone w 22 sefiroty przez Crowleya oraz Wielkie Arkana. Czy ktoś robił to dla alfabetu łacińskego? A może ktoś szukał starszych aby szukać imion bogów krążących wokół centrum. Kto pozna imiona liter znajać tożsamość pierwotnego świata , nauczy się rozmawiać i czytać w świecie natury. Kto w przyszlości nazwie się alfą i omegą? Tylko ten który pozna oblicza nie 22, nie 24 ale 33 bogów i ich oblicza.
9 swiatow ( 3x3) to schemat rozwojowy zycia na ziemi i kazdemu ze stopni odpowiada jakas "sila". 24 runy germanskie czy 22
sefiroty koresponduja z 22 znakami alfabety hebrajskiego. A tu ich "ksiegi" wyraznie mowia o "silach" kryjacych sie za kazdym
znakiem, sa to to sily kreacji, mozna powiedziec bogowie. 33 znaki to alfabet ogamiczny czy staroangielski ale jest on wtorny
do hieroglifow wschodu ( a moze to nieprawda ? ). Wiec jesli tak to skad te dodatkowe znaki?
pozdrawiam
9 to germańska liczba rozwoju. Jednak dla mnie to liczba upadła bo nie rodziłem się w cywilizacji zdominowanej przez metal, roboty i sztuczną inteligencje. Imię tej liczby to NEU, NOWY, NEW, Nine niczym obłok niebieski lub mgła merowingów rodzi potomków na ziemi. Ty mieszkasz za Łabą? Wiec jesteś wrogiem tego co jest pod nia. Ja liczę do 10 a nie do 12 i nie znam słowa Twelve, ponieważ nie naliczyłem 12 palców, przez to może nie zaliczam się do bogów.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Styczeń 31, 2010, 14:24:47
Cytuj
liczę do 10 a nie do 12 i nie znam słowa Twelve, ponieważ nie naliczyłem 12 palców, przez to może nie zaliczam się do bogów.

jest proste rozwiązanie: przestań liczyć palce, a policz  jaja ..np. kurze  ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Styczeń 31, 2010, 19:12:51
Cytuj
liczę do 10 a nie do 12 i nie znam słowa Twelve, ponieważ nie naliczyłem 12 palców, przez to może nie zaliczam się do bogów.

jest proste rozwiązanie: przestań liczyć palce, a policz  jaja ..np. kurze  ;)
Niestety nie "znoszę" jaj i w tym problem, zatem jak zwykle stabilnej eksporacji ...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Styczeń 31, 2010, 21:35:44
Cytuj
Niestety nie "znoszę" jaj i w tym problem, zatem jak zwykle stabilnej eksporacji ...

http://www.youtube.com/v/0b7jjHA9_WA&hl=pl_PL&fs=1&


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 05, 2010, 23:10:59
Roerich namalował kilkaset obrazów.W jego sposobie przedstawiania
perspektywy i atmosfery jest coś tajemniczego,coś co wydaje się wskazywać
na inne wymiary i obce zasady istnienia albo też prowadzące do nich wrota
lub portale.Fantastyczne kamienie z iskrypcjami umieszczone na bezludnych
wyżynach,Laozi na grzbiecie bawołu kierujący się na zachód ku alei drzew
tworzących łuk,otwarta potężna księga o grubości dwóch metrów oraz
postać stojąca na stosie drewna przyglądająca się jej stronom,ludzka
czaszka ogromnych rozmiarów,subtelne przedstawienie piramid w tle kilku
obrazów - wszystko to sugeruje,że Roerich odsłanial ukryte informacje
w postaci malowanych szyfrów.Być może dochował ''Przysięgi Szambali'',
która mówi,że odwiedzającym ją nie wolno ujawniać otwarcie tego,co w niej widzieli.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7284514_1502933.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14213748_1502932.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_989681_1502953.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16335921_1502958.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6255083_1502954.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7230174_1502955.jpg)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_9343524_1502952.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Luty 06, 2010, 13:25:29
(http://pl.netlogstatic.com/p/oo/001/469/1469186.jpg)
Cytat: Janusz
Według Tybetańczyków rasa zwana Naga,ma ludzkie twarze ogromnej
urody,wijące się ciała i zdolność latania,gdy wyłaniają się z Patali,
Świata podziemi.Mówi się również,że wybrani ludzie mają przywilej
wchodzenia do przepastnych jaskiń Nagów połączonych tunelami,które
jak w mrowisku ciągną się setki kilometrów wewnątrz górskich łańcuchów
biegnących przez północne Indie i dalej w głąb północnego Tybetu.
Obraz poniżej noszący tytuł ''Najświętszy Skarb Gór'' ukazuje ogromne
kryształy,znacznie większe od skupionych w górnej jego części ludzi.

Kryształy giganty - Naica
http://www.youtube.com/v/9k22meEcTBM&hl=en_GB&fs=1&



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 10, 2010, 00:12:53
Niesamowita jaskinia.Aby ryzykować przy tak dużej temperaturze i
wilgotności trzeba mieć odwagę.Wygląda na to że Roerich widział
to co namalował w rzeczywistości. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Enigma Luty 10, 2010, 15:27:13
Piękne, niesamowite..

http://www.laventa.it/eng/catalog/projects/naica/il-progetto.html

Z podanego linku na filmnie wynika, że:
In 2000, in the depths of the mine of Naica, in the state of Chihuahua, Mexico, we discovered one of the world’s underground wonders: the Cueva de los Cristales. It is an authentic geode. That is, a cave completely covered of white selenite crystals, some of which are longer than 10 metres, the biggest crystals in the world.

W 2000 roku, w głebinach kopalni Naica (stan Chiuahua) w Meksyku, odkryliśmy jeden z podziemnych cudów: 'Cueva de los Cristales'. Jest to autentyczne (odkrycie?). Jest to jakinia całkowicie pokryta białym kryształem selenitu, niektóre z nich są długości 10m, najwieksze kryształy na świecie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Luty 14, 2010, 23:42:54
Witam, kto ogladał ceremonię otwarcia ZIO?
Kanadyjczycy przygotowali przyzwoite widowisko:

vancouver skrzypek (http://forum.ip7.eu/index.php?topic=66.msg755#msg755)

niedźwiedź - trzeba przescrolować w prawo aby go zobaczyć na niektórych compach.
(http://bi.gazeta.pl/im/2/7557/z7557172V.jpg)

ktoś skacze przez kółka olimpijskie
(http://bi.gazeta.pl/im/6/7557/z7557176V.jpg)

totem jak lodowy światowid
(http://bi.gazeta.pl/im/2/7557/z7557182V.jpg)
(http://bi.gazeta.pl/im/9/7557/z7557189V.jpg)
(http://bi.gazeta.pl/im/6/7557/z7557236V.jpg)


Kanadyjscy Indianie.
(http://bi.gazeta.pl/im/4/7557/z7557184V.jpg)


zATLono takze Trzy ruchome kręgi , 3 koła (http://forum.ip7.eu/index.php?topic=318.msg758#msg758)


dwa ognie:
ogień zewnętrzny
(http://bi.gazeta.pl/im/7/7557/z7557247V.jpg)
ogień wewnetrzny
(http://bi.gazeta.pl/im/9/7557/z7557239V.jpg)
(miało byc "4+1" ..a wyszło "3+1")

==================================================

a to z kolei "Matka Whistlera":

(http://4.bp.blogspot.com/_GUEPktO03PU/SvvnCJ6WvXI/AAAAAAAAEvU/oUq1fr4siSY/s400/8.jpg)


(http://www.wckp.lodz.pl/~alicja/duze/niania.jpg)

oraz w wersji dla alkoholizujących ;)

(http://www.beasolarska.netgaleria.pl/files/Matka%20Whistlera%5B1%5D.jpg)

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 19, 2010, 23:01:50
Według legendy, bł. Czesław uratował Wrocław od zniszczenia podczas jednego z najazdów tatarskich.Kronikarz Jan Długosz , opisał cud, jaki wymodlił dominikanin, który wystraszył Tatarów.Była nim ognista kula,która zawisła nad ich armią,powodując intensywne bombardowanie jej szeregów.
Podobno wódz tatarski nawrócił się po tym wydarzeniu na chrześcijaństwo.
Patron Wrocławia przedstawiany jest w ikonografii z ognistą kulą lub ognistym słupem nad głową.

(http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/183338_189348334437433_100000868032285_434575_6661390_n.jpg)

''Oblężenie Jasnej Góry'', obraz z pracowni klasztornej przedstawia również
podobne kule na niebie,towarzyszące toczacej się na dole walce.
Twardy i skuteczny opór twierdzy zdumiewał przyzwyczajonych dotąd do łatwych sukcesów najeźdźców.Niebiańska pomoc i tutaj wzmocniła duchowo jej obrońców.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2158803_1531962.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Luty 21, 2010, 15:33:27
dziś wiadomo z badań historycznych , że zmitologizowano te obrone "jasnej" góry.
Że fakty historyczne były inne, oraz że zupełnie inne zbiegi okoliczności zpowodowały iż przetrwała.

Tak mi przyszło do głowy, że tzw. "jasna góra" jest artefaktem typu echo-para-ID,
tj. cos jak sobowtór, który miał oddzielać (zasada surogaty) od GÓRY JASNEJ..
niosącej światło.. która w istocie znajduje się całkiem gdzie-indziej.

Surogata podlega presji  pokusy władzy i mocy na niewyobrazalnie zmaksymalizowanym poziomie. Dlatego ten lewel w grze był nie do przekroczenia tak długo.

Powyżej zamieściłem zdjęcia z otwarcia olimpiady.
Tak nawiasem to warto zobaczyć to w ruchu na filmie - bo spektal był urodziwy i ruch zawiera dodatkową symbolikę.

4 totemy były ciekawym pomysłem. Jednak zaskoczył mnie gest,
który finalnie wykonały. Coś mi to przypomniało:

Co?.. chętnie bym podlinkował, bo raz to już kiedyś opisałem na innym forum
co ciekawe, gdy to wówczas umieściłem.. post został usunięty bez sladu,
a poza wiedzą admina i modów (uwierzyłem mu na słowo)..

Otóż kiedyś, na slęży
gdy zawitałem na szczycie w zupełnie niemagicznym, turystyczno-towarzyskim klimacie,
w gronie znajomych, byłem świadkiem Bardzo dziwnego zjawiska..

W filmie ancient aliens
ksiądz mówi:
"to oznacza, ze jesteśmy tylko zamiennikami aniołów"
"zamiennikami aniołów sprzed 2 Kilo lat,
jesteśmy teraz Hi-Tech aniołami""
On mówi tak, ze to "my" ma się kojarzyć z cała współczesną ludzkością, niemniej mówi to on, o czym warto niezapominać.

Mówi tez ze "Mojżesz nakazał zbudować bramy wokół góry, by izraelitom nic się nie stało"
(IZ-RA-Eli`tom) ..kapłan to rozkminił na poprzednim forum - a tu tego brakuje, a byc powinno

Deniken:
"Nigdy nie używałby bramy, aby chronić siebie lub izraelitów"
..następnie przeczytał (Deniken) EzEkiela
i różne inn Emitologie.
I potem pracował przez 45 lat
film:)) pokazuje złotą figurkę..
to Złoty samolot
ale jak sie przypatrzeć, to kabina samolotu ma oczy i nos i jest głową.
A  moze to człowiek. Moze to wynalazek braci read.. pardon braci wright.
Choc tamten chyba z kartonu-lecz lata

"bycmoze nie jestesmy sami we wszechświecie"
Ale prawo nie zawsze znaczy prawica ..jak się okazało :)

W filmie pojawia się też napis "CHARiOTS" (rydwany)

Tak czy owak.. przyczyna zbędnego spolaryzowania jest dla mnie oczywista.
Bierze się z użycia słowa ALIENS

Zrozumienie zjawiska, które się za tym kryje wymaga wykonania podrózy o długosci 51 940 lat,
którą ja wykonałem w zeszłym roku, w okolicach labiryntu. Odpowiedź jest przejrzysta.
No i tam byćmoze też było coś więcej.. ale ta dalsza wyprawa o kolejny eon jest w JEJ gestii.






Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 21, 2010, 16:46:14
A macie może jakieś tajemnice z obrazów Hieronima Bosha?
Ponoć malował na zamówienie Różokrzyżowców.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 03, 2010, 16:31:13
W życiu Hieronima Boscha, dużą rolę odgrywało Bractwo Najświętszej Marii Panny. Miało przede wszystkim cele religijne i charytatywne. Członkowie bractwa zobowiązywali się oddawać cześć Najświętszemu Sakramentowi, odprawiać pokutę, otaczać opieką chorych, udzielać gościny pielgrzymom, wspierać biednych. Dewizą bractwa było „Sicut lilium inter spinas” – „jak lilia wśród cierni”. Osiem, dziewięć razy w roku członkowie, którymi mogli być świeccy i duchowni, mieszczanie i szlachta, mężczyźni i kobiety, zbierali się na wspólne uczty, zwane „ucztami łabędzimi”. Dlatego od XVII w. organizacja była często nazywana bractwem łabędzim. Podczas tych spotkań omawiano najważniejsze sprawy miasta i kraju. Bractwo nie podlegało żadnej władzy kościelnej, chociaż posiadało różne nadane przez Kościół przywileje. Papież Marcin V nadał bractwu prawo sprzedaży odpustów – kto ufundował świecznik lub obraz do kościoła, zwerbował nowych członków, uzyskał odpuszczenie grzechów. Posiadało też monopol handlu świecami. Bractwo organizowało spektakle misteryjne, na które do ‘s-Hertogenbosch ściągali śpiewacy i grajkowie z całej prowincji. Większość wiadomości, jakie mamy o Boschu, pochodzi z akt miejskich i archiwum bractwa. W okresie od czerwca 1486 do czerwca 1487 bractwu przybyło 354 członków, wśród nich zapewne Hieronim van Aken, ponieważ w 1488r. znalazła się wzmianka, że wpłacił swój udział w uczcie łabędziej. Takie uczty odbywały się potem także w domu malarza. Należenie do bractwa było dowodem uznania i wysokiej pozycji w hierarchii miasta. Właśnie w tych latach bractwo zdobyło znaczenie ponadregionalne, przyjmując członków z innych prowincji i miast Niderlandów.

Czas i miejsce, w których żył Hieronim Bosch, pozwalają nam przypuszczać, że ten członek Bractwa Najświętszej Marii Panny, jeśli sam nie skłaniał do herezji, mógł przyjmować zamówienia od tych, których Kościół za heretyków uznawał i tępił. W Niderlandach bowiem, silniej aniżeli w jakimkolwiek innym kraju ówczesnej Europy, rozwijały się tendencje do indywidualizacji spraw wiary. Dążenie do uwolnienia się od obcej władzy, najpierw Burgundii, potem Habsburgów, wreszcie Hiszpanii, łączyły się tu ze wzrastającą niechęcią do Kościoła, popierającego władców i wraz z nimi krępującego mieszczańskie wolności. Indywidualne podejście do wiary mogło rozwinąć się, gdy masy czytających ludzi otrzymały do rąk liczne przekłady Biblii,i  same, bez pośrednictwa kleru, mogły zetknąć się ze słowem bożym.

Wóz z sianem

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_469918_1555378.jpg)

Tryptyk został namalowany na zlecenie Bractwa Wspólnego Życia, działającego w Antwerpii, które za swój cel miało odnowę życia chrześcijańskiego. Bosch, tworząc dzieło, zilustrował flamandzkie przysłowie: świat jest wielkim wozem siana, każdy zgarnia z niego tyle, ile zdoła. Artysta czerpał również inspirację z psalmu 103 z Księgi Psalmów:
''Dni człowieka są jak trawa;
kwitnie jak kwiat na polu. Ledwie muśnie go wiatr, a już go nie ma,
i miejsce, gdzie był, już go nie poznaje''

Jose Siguena, broniąc obrazów Boscha, napisał: „Różnica, która istnieje między obrazami tego człowieka a dziełami innych twórców, polega na tym, że oni starali się najczęściej przedstawiać człowieka takim, jaki jest zewnętrznie, tymczasem on miał odwagę malować ludzi takimi, jakimi są wewnętrznie”.
Z tym samym pesymizmem, co Zygmunt Freud, zdawał się malarz odnajdywać w duszy ludzkiej kipiel występku lub złowrogich zachcianek, które otaczają ją i szarpią, jak piekielne stwory św. Antoniego.
Bosch usiłuje, podobnie jak współcześni egzystencjaliści, dać odpowiedź na nurtujące wciąż człowieka pytania o jego los w świecie, o sens życia, o możliwość wyboru swego istnienia i odpowiedzialności za nie. „Wóz siana” w Prado, w nawiązaniu do proroctwa Izajasza, ukazuje marność zabiegów o dobra tego świata. Mnisi, zakonnice, chłopi i mieszczanie kłębią się i mordują, byle wyszarpać jak najwięcej dla siebie. Papież, cesarz i rycerze postępują za wozem, nie zważając, że ciągnie go czereda demonów wprost do piekła. Na zewnętrznych skrzydłach maluje Bosch wędrowca – niektórzy widzieli w nim autoportret malarza, uchodzącego z tego świata zła i występku, a przecież oglądającego się za siebie, jakby z żalem. Wydaje się, że główną ideą zaprzątającą malarza, niezależnie od tego, czy malował dla Kościoła czy dla heretyków, jest absurdalność świata i samotność jednostki zagubionej w niepewnym bytowaniu.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6005316_1555379.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Betti Marzec 06, 2010, 22:50:19
nie wiem czy wiedza tajemna ale ciekawe
Rozmiar tekstu: A A A W.Brytania: Tajemniczy wąż na portrecie Elżbiety I
Wyjaśniona została tajemnica jednego z portretów królowej angielskiej Elżbiety I: zagadkowa ciemna plama na jej ręce okazała się zamalowaną żmiją lub wężem, który owijając się wokół ręki monarchini mógł wywoływać niestosowne skojarzenia....

http://fakty.interia.pl/nauka/news/wbrytania-tajemniczy-waz-na-portrecie-elzbiety-i,1448459


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 06, 2010, 22:55:08
No i juz mamy Elka czemu bylas taka zmija? :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 06, 2010, 23:10:53
no wlasnie.., nigdy nie wierz kobiecie, bo przepadles z krestesem:) - taka piosenka kiedys byla:) ok to zart:)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Leszek Marzec 07, 2010, 00:36:32
Wyjaśniona została tajemnica jednego z portretów królowej angielskiej Elżbiety I: zagadkowa ciemna plama na jej ręce okazała się zamalowaną żmiją lub wężem, który owijając się wokół ręki monarchini mógł wywoływać niestosowne skojarzenia....

http://fakty.interia.pl/nauka/news/wbrytania-tajemniczy-waz-na-portrecie-elzbiety-i,1448459

No cóż niektórzy tak widzą "angielską rodzinkę" i papieża...

(http://img715.imageshack.us/img715/3747/drvssir.jpg) (http://img715.imageshack.us/my.php?image=drvssir.jpg)

Autor pierwotnie namalował na portrecie węża, który owija się wokół ręki królowej, jednak prawdopodobnie pod naciskiem doradców Elżbiety I przerobił węża na bardziej konwencjonalną różę Tudorów.
(...)
Wiadomo - dodaje kustoszka - że królowa miała biżuterię w formie węży i żmij,(..)




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 12, 2010, 22:02:37
Jeśli ciągle zdumiewa nas fakt istnienia Całunu Turyńskiego to czas, żebyśmy poznali kolejną niepojętą zagadkę, jaką jest obraz Matki Bożej z Guadalupe. Wielcy malarze, lekarze i uczeni badali przez lata cudowny wizerunek. Wniosek był jeden – obraz Madonny z Guadalupe nie jest dziełem człowieka! W świetle współczesnej nauki nie da się wyjaśnić istnienia i tajemnicy wizerunku…

(http://photos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs465.ash1/25521_100702889968645_100000868032285_18536_7361461_n.jpg)

Historia wizerunku sięga roku 1531. W 12 lat po podboju Meksyku przez hiszpańskich konkwistadorów prostemu, 57-letniemu Indianinowi Juanowi Diego, u podnóża wzgórza Tepeyac, ukazuje się Matka Boża. Madonna poleca mu, by przekazał miejscowemu biskupowi, iż życzy sobie, by w tym miejscu wzniesiono kościół pod jej wezwaniem. Indianin zanosi wiadomość do biskupa Francisco Zumarragi. Ten jednak nie daje wiary jego opowieści i domaga się przekonującego dowodu potwierdzającego prawdziwość jego relacji. Maryja przyjęła to wyzwanie i poleciła Diego przyjść następnego dnia, wspiąć się na wzgórze i zerwać kwitnące tam kwiaty. Kiedy ten to uczynił, Maryja sama ułożyła te kwiaty w wiązankę i ukrytą pod osłoną tilmy poleciła mu zanieść ją do biskupa. Kiedy Juan Diego zjawił się w rezydencji biskupa i odsłonił tilmę, kwiaty wypadły na podłogę, a na tilmie biskup ujrzał niezwykły obraz Maryi, przed którym upadł na kolana i ze łzami skruchy przepraszał Maryję za swe niedowierzanie.

(http://photos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs445.snc3/25521_100702883301979_100000868032285_18534_1902933_n.jpg)

Uznawany za święty obraz Matki Boskiej do dziś znajduje się w świątyni u podnóża góry Tepeyac. Każdego dnia tysiące ludzi przybywa, aby oddać cześć Dziewicy z Guadalupe. Św. Juan Diego został opiekunem bazyliki i spędził tam resztę życia. W maju 1990 roku beatyfikował go papież Jan Paweł II, a 31 lipca 2002 roku został on kanonizowany.

Cudowny obraz przez wiele lat poddawany był badaniom i analizom naukowym, które prowadziły do coraz bardziej zdumiewających wniosków i niezwykłych odkryć.

Najbardziej zadziwiającym jest fakt, że na obrazie nie ma żadnych śladów znanych barwników syntetycznych oraz żadnych pigmentów pochodzenia organicznego, mineralnego lub roślinnego. Na płótnie nie ma również żadnych śladów wstępnego malowania oraz innych środków używanych przez malarzy. Każda farba jest związkiem chemicznym, którego cząsteczki wiążą się z tkaniną. Kiedy ich tam nie ma, nie ma też koloru, a więc i obrazu! Ponadto włókna tkaniny są naturalne i płótno z agawy powinno było się rozpaść po 20 latach!

Kolejne wstrząsające odkrycie dotyczy oczu Matki Bożej, które posiadają nadzwyczajną głębię. Wyglądają jak oczy żywej osoby. Specjalistyczne badania pozwoliły na odkrycie w oczach Matki Bożej tzw. zjawiska refleksu, które występuje tylko u żywych ludzi i którego nie można odtworzyć przy pomocy najdoskonalszej nawet techniki malarskiej. Badania komputerowe odkryły także, że w źrenicach Maryi została utrwalona, niczym fotografia, scena prezentacji płaszcza z cudownym wizerunkiem przed biskupem Meksyku, w której uczestniczyło kilkanaście osób.

Wykazano również, że układ gwiazd na płaszczu Maryi jest identyczny z tym, jaki miał miejsce nad Meksykiem w grudniu 1531 roku. Układ ten nie jest przedstawiony geocentrycznie, to znaczy tak, jakby obserwator znajdował się na Ziemi, lecz heliocentrycznie, czyli tak, jakby obserwator znajdował się na Słońcu.

(http://photos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs465.ash1/25521_100702219968712_100000868032285_18509_8047046_n.jpg)

http://www.guadalupe.opoka.org.pl/obraz.htm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Matka_Bo%C5%BCa_z_Guadalupe








Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 16, 2010, 22:39:49
Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej

Jak mówi legenda ikona ta jest jedną z siedemdziesięciu napisanych przez świętego Łukasza Ewangelistę, na fragmentach stołu, przy którym posiłki spożywała Święta Rodzina. Powstanie wizerunku miało mieć miejsce w Jerozolimie, w miejscu zwanym wieczernikiem (związanym z Ostatnią Wieczerzą).

(http://photos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs465.snc3/25521_100702879968646_100000868032285_18533_3911601_n.jpg)

W drugiej połowie XII wieku z wielkimi honorami ikona Bogarodzicy została przewieziona na Ruś, przebywając wcześniej, jak mówią niektóre źródła, w Bułgarii, Morawach i Czechach. Książę halicko-wołyński Lew Daniłowicz umieścił ją pod zarządem prawosławnego duchowieństwa w zamku w Bełzie, gdzie miała zasłynąć licznymi cudami. Od tej miejscowości pochodzi pierwotna nazwa ikony. Po przyłączeniu zachodnich ziem Rusi Kijowskiej do Korony Królestwa Polskiego, w 1372 r. Księstwo Bełskie, wraz z Rusią Czerwoną, przeszło we władanie księcia opolskiego Władysława, który został namiestnikiem tych ziem z ramienia Węgier.

Wtedy też zamek w Bełzie mieli okrążyć Tatarzy. Licząc na pomoc Matki Bożej, książę Władysław wyniósł świętość z cerkwi i postawił na miejskiej ścianie. Strzała wystrzelona przez jednego z Tatarów trafiła w wystawioną na mury zamku ikonę. Legenda głosi, iż na cudownym obrazie miały od tamtego czasu pozostać ślady krwi przebitego strzałą jednego z najeźdźców, które widać do dzisiaj. Zapadła mgła, w której szyki nieprzyjaciół pomieszały się tak, że zmuszeni zostali przerwać oblężenie i wycofać się. Jedno z podań mówi również, że w sennym przywidzeniu Obrończyni Niebieska nakazała księciu przenieść cudotwórczą ikonę na Jasną Górę do Częstochowy. Idąc dalej tą wersją legendy książę Władysław w 1382 r. zakłada klasztor na Jasnej Górze (góra spotkania - została tak nazwana w wyniku mnóstwa cudów, które miały tam miejsce) i przenosi tam "cudotwórczą świętość", powierzając ją na przechowanie zakonowi paulinów. Kilkadziesiąt lat później klasztor został obrabowany przez husytów. Pozbawiwszy go wszystkich skarbów, chcieli oni zabrać również i cudowny obraz, lecz niewidoczna siła zatrzymywała konie, i wóz ze świętością nie zdołał się ruszyć. We wściekłości jeden z rabusiów zrzucił świętą ikonę na ziemię, a inny uderzył mieczem po twarzy. W tym samym miejscu sprawiedliwa kara dotknęła wszystkich: pierwszego rozerwało na części, drugiemu uschła ręka, pozostali padli trupem lub zostali rażeni ślepotą.

Skąd bierze się cudowna moc tego wizerunku oraz siła,która pozwalała
zwyciężać naszym wodzom w trudnych dla kraju chwilach? 

(http://photos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs518.snc3/27171_101165333255734_100000868032285_31759_1838976_n.jpg)
Obrona Jasnej Góry

(http://photos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs518.snc3/27171_101164536589147_100000868032285_31675_1144460_n.jpg)
Kazimierz Pułaski pod Częstochową, obraz Józefa Chełmońskiego 1875, na sztandarze wojsk powstańczych widnieje wizerunek Cudownego Obrazu

(http://photos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs518.snc3/27171_101166199922314_100000868032285_31804_824992_n.jpg)
Jan III Sobieski z ryngrafem z podobizną Cudownego Obrazu


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 03, 2010, 17:47:25
Jezu ufam Tobie
Jezu ufam Tobie – tytuł obrazów przedstawiających Jezusa Chrystusa. Obraz ten występuje też pod nazwami Obraz Jezusa Miłosiernego oraz Obraz Miłosierdzia Bożego. Pierwszy obraz namalował Eugeniusz Kazimirowski w 1934, jednak bardziej znaną wersją jest obraz Adolfa Hyły z 1944.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs502.snc3/26391_105864419452492_100000868032285_53657_572328_n.jpg)
Eugeniusz Kazimirowski, Jezu ufam Tobie, 1934

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs482.ash1/26391_105864422785825_100000868032285_53658_7954230_n.jpg)
Obraz Adolfa Hyły z 1944.

Na obrazie przedstawiony jest Jezus ubrany w białą szatę. Stojąc, unosi prawą rękę w geście błogosławieństwa, lewą ręką wskazuje na swoje serce, z którego wychodzą promienie: jasny blady i czerwony. Ten pierwszy symbolizuje wodę usprawiedliwiającą duszę, czerwony zaś to krew, która jest życiem dusz.

Pierwszy obraz został namalowany według projektu siostry Faustyny Kowalskiej i dzięki pomocy księdza Michała Sopoćki. Według Dzienniczka siostry Faustyny, Jezus objawił się jej 22 lutego 1931 roku w celi płockiego klasztoru w tej właśnie postaci, nakazał namalować obraz i obiecał, że dusza, która będzie czcić ten obraz, nie zginie. Obiecał też duże postępy na drodze chrześcijańskiej doskonałości, łaskę szczęśliwej śmierci oraz wszelkie inne łaski i doczesne dobrodziejstwa.
Autorem pierwszego obrazu był malarz Eugeniusz Kazimirowski, prace nad nim trwały od stycznia do czerwca 1934 roku. Po raz pierwszy został pokazany wiernym w 1935 w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, czyli w dniu Święta Miłosierdzia Bożego w Ostrej Bramie w Wilnie. Obraz nie spodobał się Faustynie, gdyż nie odpowiadał pięknu jej wizji Jezusa. Jezus miał jej wówczas odpowiedzieć, że Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce mojej.

Bardziej znaną wersją jest obraz wykonany w 1944 roku przez Adolfa Hyłę dla Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. Jego kopie opatrzone słowami "Jezu ufam Tobie" w wielu różnorodnych językach są szeroko rozpowszechnione na całym świecie. Na tym obrazie spełniły się słowa Jezusa wypowiedziane do Siostry Faustyny: Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie (Dz. 47). Pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego pędzla tego malarza powstał w 1943 roku.
Od 1937 roku, wraz z szerzeniem się kultu miłosierdzia Bożego, obraz zaczął być stopniowo kopiowany oraz wydawany w formie obrazków opatrzonych Koronką do Miłosierdzia Bożego. Do roku 1951 w Polsce istniało około 130 ośrodków kultu Miłosierdzia Bożego. Jednak 6 marca 1959 Stolica Apostolska bez wnikliwszej analizy sprawy i oryginalnych dokumentów, wydała notyfikację zabraniającą szerzenia kultu, rezultatem czego było usunięcie z wielu kościołów obrazów Jezusa Miłosiernego. Pomimo tego arcybiskup Eugeniusz Baziak polecił pozostawienie obrazu na miejscu w krakowskich Łagiewnikach. Po rozmowie z prefektem Kongregacji Świętego Oficjum, kardynałem Ottavinim, w 1965 roku kard. Karol Wojtyła rozpoczął w Krakowie proces informacyjny dotyczący życia i cnót siostry Faustyny oraz przygaszonego kultu Miłosierdzia Bożego. Dzięki temu 31 stycznia 1968 proces beatyfikacyjny siostry Faustyny został formalnie otwarty w Watykanie, a 15 kwietnia 1971 Stolica Apostolska całkowicie unieważniła notyfikację z 1959 roku.

W obietnice Jezusa związane z obrazem wierzy wielu katolików, dla których nie jest tylko przedstawieniem miłosierdzia Bożego, ale znakiem przypominającym o obowiązku chrześcijańskiej ufności względem Boga i czynnej miłości w stosunku do bliźnich:

...żądam czci dla mojego miłosierdzia przez obchodzenie uroczyście tego święta i przez cześć tego obrazu, który jest namalowany. Przez obraz ten udzielę wiele łask duszom, on ma przypominać żądania mojego miłosierdzia, bo nawet wiara najsilniejsza, nic nie pomoże bez uczynków. (Dz. 742)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 05, 2010, 19:27:01
Rebus za plecami Chrystusa
02.04.2010 08:00/Przegląd, Bronisław Tumiłowicz

(http://wiadomosci.onet.pl/_i/logo/przeglad.jpg)

Czy obraz Leonarda da Vinci "Ostatnia wieczerza" rzeczywiście kryje tajemnicę końca świata? Włoska badaczka konkuruje z Danem Brownem

Wielki fresk Leonarda da Vinci "Ostatnia wieczerza", namalowany temperą na tynku, oddaje moment zapowiedzenia przez Jezusa zdrady Judasza (Judasz to czwarta postać od lewej). Artyście udało się stworzyć dramatyczne napięcia między uczestnikami wieczerzy. Wśród uczniów można dostrzec nadzwyczajne poruszenie, świadczą o tym ich twarze, gesty rąk, pochylenia postaci.

Obraz powstał w refektarzu, czyli jadalni kościoła Santa Maria delle Grazie w Mediolanie. Zakonnicy stołujący się w tej wielkiej sali otrzymali od malarza wspaniały podarek, odtąd spożywali posiłki jakby w towarzystwie Jezusa i jego uczniów. To jedno z późniejszych, a więc i najdoskonalszych dzieł mistrza, ale widać na nim nieubłagany ząb czasu. Dziś fresk jest wyblakły, pojawiły się liczne przebarwienia i ubytki, rysy postaci uległy zatarciu. Nic dziwnego – fresk ma już ponad 500 lat. Naoczny świadek, który widywał często Leonarda przy pracy nad "Ostatnią wieczerzą", opisuje, jak artysta stawał na rusztowaniu i zastygał w bezruchu. Podobno mógł tak stać całymi dniami i przyglądać się już wykonanej pracy, zanim zdecydował się na kolejny ruch pędzlem. Malowidło jest więc owocem długotrwałych przemyśleń mistrza i być może dlatego sądzi się, że zawiera niejedną zagadkę.

(http://m.onet.pl/_m/a291dd8ef9a7c137305640ccf8006851,0,1.jpg)
Leonardo da Vinci, "Ostatnia wieczerza", fot. AFP

Lista niewiadomych

Biografia Leonarda umacnia zresztą to przekonanie, bo największy artysta renesansu bardzo lubił rebusy, sam układał zagadki i otaczał się nimbem tajemniczości. Dlatego już od dawna pojawiały się różne interpretacje "Ostatniej wieczerzy". Zastanawiano się np., do kogo należy ręka z nożem widoczna tuż za trzecim apostołem w grupie uczniów siedzących po prawicy Jezusa. Ze względu na zły stan dzieła przez pewien czas uważano, że ręka ta, jeśli policzyć wszystkie ręce na obrazie, jest nadprogramowa i nie należy do nikogo. Później jednak ustalono, że jest to dłoń św. Piotra, a liczba rąk na obrazie jest prawidłowa. Gwałtowna reakcja św. Piotra na słowa Jezusa, jak i fakt, że trzyma on w dłoni nóż, może odwoływać się do późniejszych wydarzeń w ogrodzie Getsemani, gdzie św. Piotr, broniąc Jezusa, odcina jednemu z napastników ucho. Istnieje również inna interpretacja, według której wycelowane w św. Bartłomieja ostrze ma przypominać o jego męczeńskiej śmierci. Wszystkie te dociekania w sprawie tajemniczej ręki są jednak niczym wobec interpretacji zawartej w książce "Kod Leonarda da Vinci" amerykańskiego pisarza Dana Browna. Powieść ta sprawia wrażenie, że oparta jest na realnej wiedzy, lecz w istocie zawiera literacką fikcję. Bohater powieści zauważa, że choć apostołów było 12, a na obrazie Leonarda występują w czterech trzyosobowych grupach, to jednak znalazła się wśród nich Maria Magdalena, brzemienna żona Jezusa, a nie św. Jan, który znajduje się po prawicy Chrystusa i rzeczywiście trochę przypomina kobietę. Książka Browna rozeszła się w 80 mln egzemplarzy, a w Polsce została oprotestowana przez czynniki kościelne.

1/3
...

http://wiadomosci.onet.pl/1606418,720,1,kioskart.html


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 05, 2010, 20:54:06
Leonardo da Vinci,genialny astrolog, na obrazie przedstawiającym
''Ostatnią Wieczerzę'' zakodował pod postaciami apostołów znaki zodiaku.
Ukazano ich w czterech triadach symbolizujących pory roku.

(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/28413_114667615238839_100000868032285_88366_7777690_n.jpg)

Wiosnę, patrząc od prawej reprezentują:Szymon (Baran),Tadeusz (Byk],Mateusz
(Bliźnięta).
Lato to:Filip (Rak),Jakub Większy (Lew),Tomasz (Panna).
Jesień przedstawiają:Jan (Waga), Judasz (Skorpion) i Piotr (Strzelec).
Zimę symbolizują natomiast:Andrzej (Koziorożec), Jakub Mniejszy (Wodnik) oraz
Bartłomiej (Ryby).
Jeśli przyjmujemy,że apostołowie przedstawiają znaki zodiaku, to Jezus z pewnością jest  Słońcem.Znajduje się między Panną a Wagą ponieważ hebrajski początek roku, ma miejsce w okolicy przesilenia jesiennego.Jest w tym zawarta również filozofia gnostyków, którzy uważali, że Judasz wydając Jezusa na śmierć,
ułatwił mu pozbycie się cielesnej powłoki i powrót do świata czystej myśli.Chrystus
stracił życie (Słońce straciło swój blask), ale dało to początek zwycięstwu jego myśli na Ziemi.
Umieszczenie Judasza obok Jana, najmilszego Chrystusowi ucznia, jest celowym
zamierzeniem wielkiego da Vinci.
''Bo dobro nie istnieje bez zła, a światło towarzyszy ciemności w nieodgadnionych przestrzeniach ludzkiej duszy i wszechświata''.



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 06, 2010, 18:54:36
tak apostolowie to rowniez odnosnik do 12 znakow zodiaku, zodiak tak jak ewangelia ukazuja nam czas i znaczenie dokonywania sie pewnych wydarzen,  w naszych czasach do niedawno uwazalo sie wszechswiat jest chaosem, starozytni okazuje sie byli pod tym wzgledem znacznie madrzejsi od nas...,


http://img96.imageshack.us/i/829734.jpg/


http://img6.imageshack.us/i/809385.jpg/

symbole te ukazuja (tak jak kalendarz Majow, czy Dendera) kiedy nastapi przemiany tego co stare, a bedzie to w poblizu wejscia w ere wodnika, - te date udalo sie juz chyba dosc dokladnie ustalic..


Ostatnia wieczerza

"Tymczasem nadszedł dzień Przaśników, w którym należało ofiarować

Paschę. 8Wysłał więc Piotra oraz Jana i powiedział im: Idźcie i przygotujcie

nam Paschę, abyśmy ją spożyli. 9Zapytali Go: Gdzie chcesz, abyśmy ją

przygotowali? 10Odpowiedział im: Oto po waszym wejściu do miasta wyjdzie

wam naprzeciw człowiek niosący dzban wody. Idźcie za nim do domu,"


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 08, 2010, 21:03:17
Witaj quetzalcoatl44,
Cytuj
tak apostolowie to rowniez odnosnik do 12 znakow zodiaku, zodiak tak jak ewangelia ukazuja nam czas i znaczenie dokonywania sie pewnych wydarzen,  w naszych czasach do niedawno uwazalo sie wszechswiat jest chaosem, starozytni okazuje sie byli pod tym wzgledem znacznie madrzejsi od nas...,
kazdy symbol ma wiele znaczen a te odnosza sie do poziomow funkcjonowania czy postrzegania jak kto woli. Mozna zodiak wiazac z czasem astronomicznym...mozna i wyobrazic sobie, ze on obraca sie bezposrednio w naszej glowie. Ale czym on wtedy jest? Jego aktualna konfiguracja, czyli dwie pary symboli wyznaczaja jakby kolejny potencjal mozliwosci.  :)
Cytuj
symbole te ukazuja (tak jak kalendarz Majow, czy Dendera) kiedy nastapi przemiany tego co stare, a bedzie to w poblizu wejscia w ere wodnika, - te date udalo sie juz chyba dosc dokladnie ustalic..
co najwyzej symbole ukazuja "przemiany" ale tez symbolicznie.  ;D  Bo np. wychodzac z zalozenia, ze
wszechmogacy bog juz przed eonami wszystko ustalil, a to oznacza , ze jestesmy jakby widzami
przed monitorem pokazujacym kolejne tasmy video. Jesli stac na zmiane wiary(tej szeroko pojetej)
to i nowa tasma. Przeciez zadnego obiektywnego czasu nie ma, ani przestrzeni. Wiec po co te czasy przejscia czegos w cos?  O jaki "czas" naprawde tu chodzi?
Wszystko to i wiele wiecej widziano od od zarania dziejow. I to wszystko istnieje jeszcze w postaci
mitologii, swietych ksiag starozytnych cywilizacji a w koncu mamy to wymalowane na "niebie"
czy w (nie)swiadomosci.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 09, 2010, 16:47:46
no tak zawsze mozna sobie wybrac jakas interpretacje, z tym ze my istniejemy w czasie a Bog poza czasem...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 09, 2010, 20:17:54
Witaj quetzalcoatl44,
Cytuj
no tak zawsze mozna sobie wybrac jakas interpretacje, z tym ze my istniejemy w czasie a Bog poza czasem...
cieplo, cieplo...
no tak zawsze mozna sobie wybrac(wolna wola ) jakas interpretacje (wiare w cos ),
z tym ze my istniejemy w czasie a Bog poz czasem (tylko pozornie )   :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 09, 2010, 20:25:34
Zainteresowanie zodiakiem jest tak dawne jak początki
naszej cywilizacji.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs519.ash1/30572_115743815131219_100000868032285_92289_8099616_n.jpg)
Zodiak średniowieczny oddający to samo co na obrazie Leonarda.
Postać w jaskini,grobie oczekuje na ważne wydarzenie - powrót Mesjasza.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs559.snc3/30572_115743828464551_100000868032285_92290_4300332_n.jpg)
Zodiak z Grecji.Postać w środku opleciona wężem to sławny Faeton,
który spowodował katastrofę kosmiczną.Lew na jego piersi może wskazywać na erę w której
to się wydarzyło.

Poniżej kamienny zodiak z Indii.
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-sjc1/hs539.snc3/30572_115748178464116_100000868032285_92301_702071_n.jpg)

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-sjc1/hs559.snc3/30572_115748175130783_100000868032285_92300_8191505_n.jpg)
Zodiak z Indii z naniesionymi nazwami zodiakalnymi.

W południowej Afryce w okolicy Johannesburga odkryto tzw.''kalendarz Adama''
mający 75 tysiecy lat.Takich megalitycznych budowli jest około 100 tysięcy w
tej okolicy.Jak widać tajemnice nieba były rozszyfrowywane od bardzo dawna
w różnych rejonach świata.Dlaczego były tak ważne dla naszych niedawnych jeszcze poprzedników?
http://www.youtube.com/watch?v=NH1wgwe6udo



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 28, 2010, 14:46:09
''Bitwa pod Grunwaldem'' - jej tajemnice.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs612.snc3/32222_120675447971389_100000868032285_112439_2355845_n.jpg)

''Obrazy Jana Matejki wymagają od dzisiejszego widza dużego wysiłku intelektualnego. Umiejętne czytanie zawartych w nich zagadek wymaga bowiem ogólnej wiedzy i znajomości kultury – co najmniej takiej, jaka cechowała środowisko artysty, bo trzeba stwierdzić, że wśród ludzi choćby średnio wykształconych była ona wtedy znacznie wyższa od spotykanej obecnie. Dlatego żeby czytać obrazy Matejki, należałoby dorównać ludziom z jego epoki pod względem metod i poziomu wiedzy historycznej, poznać stan tej wiedzy w drugiej połowie XIX stulecia, a także poświęcić się szczegółowej analizie życiorysu artysty i atmosfery Krakowa tego okresu. Nielekka to, ale fascynująca praca. Ale czy na pewno wszystkie nasze wnioski i opinie będą wtedy słuszne i prawdziwe? Mógłby to stwierdzić jedynie sam artysta, bo mimo całej naszej wiedzy o czasach mistrza z ulicy Floriańskiej i o epoce, którą malował, nie uda się uniknąć pomyłek, potknięć czy nieścisłości. Pewne charakterystyczne szczegóły czy akcenty tej twórczości były bowiem zrozumiałe jedynie dla samego Matejki i przypuszczalnie pozostaną już tajemnicą.''
''Matejko jest specjalistą w dziedzinie kultury materialnej, wprowadza jednak w obrazie rekwizyty z różnych epok, gdy posiadają wartość symbolu. "Grunwald" jest pełen takich aluzji i znaków. Oburzano się, że malarz każe Wielkiemu Mistrzowi ginąć z rąk pachołków, a nie rycerzy. Intencję wyjaśnił Aleksander Gieysztor: "sprawiedliwość wymierza [...] i to włócznią św.Maurycego, polskim insygnium monarszym, szeregowe i półnagie wcielenie ducha polskiego". Z kolei orientalny kołpak Witolda i takiż miecz w dłoni, to symbol wschodnich ambicji rodzącej się Unii. Natomiast "udokumentowany" źródłowo jest św. Stanisław. (O objawieniu pisze w "Dziejach polskich" Długosz.) Matejko zdawał sobie sprawę, że Święty w chmurach: "w dzisiejszym wieku będzie to dla wielu zdawać się dziwaczne, ale ja chciałbym, by obraz miał legendowe znaczenie..'' Malarz świadomie tworzył i przypominał narodową mitologię - to legendowe znaczenie.''
http://www.youtube.com/watch?v=ry5nqhpIz4M


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 04, 2010, 12:35:23
29 marca 1640 roku Miguel Juan Pellicer, dwudziestotrzyletni wiejski chłopak mieszkający w Aragonii, odzyskał w cudowny sposób swą amputowaną dwa lata wcześniej nogę.
Rzecz miała miejsce w hiszpańskim miasteczku Calanda, oddalonym o 118 kilometrów od Saragossy. Pod koniec 1637 roku Miguelowi amputowano nogę na wysokości czterech palców poniżej kolana. Po dwóch latach modlitw odzyskał ją. Co zadziwiające, noga nie „odrosła”, nie została stworzona na nowo. Miguelowi została „przywrócona” łydka amputowana dwa lata wcześniej, czego dowodziły zgodne zeznania świadków, że na odzyskanym fragmencie nogi widoczny był szereg znaków szczególnych, które pozwalały ją zidentyfikować.
Jeszcze bardziej dziwne, że Miguel nie był w stanie natychmiast postawić mocno swojej stopy na ziemi. Miał bowiem ścięgna i palce stopy skurczone i niemal niewładne, nie czuł normalnego ciepła w nodze, która była trupiego koloru i nie miała ani długości, ani grubości drugiej nogi.Okazuje się, że powyższy opis odpowiada normalnemu obrazowi klinicznemu, jaki można zaobserwować po reimplantacji.
W czwartek 29 marca 1640 r. Miguel Juan nie pojechał zbierać jałmużny, lecz został w domu, aby pomóc ojcu w napełnianiu nawozem koszyków, które osioł przenosił do nawożenia pola. Po całym dniu ciężkiej pracy Miguel wrócił do domu bardzo zmęczony. Podczas kolacji wszyscy widzieli kikut jego prawej nogi wraz z odkrytą, zagojoną raną, a niektórzy z gości nawet jej dotykali.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11835262_1770245.jpg)

Około godziny 22, młodzieniec pożegnał się z rodzicami i ze zgromadzonymi gośćmi, zostawił w kuchni swą drewnianą protezę oraz kule i poszedł spać, skacząc na lewej nodze. Po modlitwie i całkowitym zawierzeniu się Matce Bożej szybko zapadł w głęboki sen. Kiedy mama Miguela weszła do pokoju, w którym spał jej kaleki syn - a było to pomiędzy godziną dziesiątą trzydzieści a jedenastą wieczorem - poczuła "wspaniały, niebiański zapach". Kobieta podniosła oliwną lampkę i zauważyła, że spod płaszcza, którym był przykryty jej syn, wystawała nie jedna, ale dwie stopy, założone jedna na drugą. Wciąż jeszcze nie dowierzając, przybliżyła się do łóżka - i wtedy była już pewna, że wzrok jej nie myli. Zszokowana tym odkryciem zawołała męża, który po przyjściu odsunął cały płaszcz. Pellicerom ukazał wtedy niesamowity widok ich śpiącego syna z dwiema zdrowymi nogami. W jednej chwili zrozumieli, że stał się wielki cud: ich syn odzyskał amputowaną prawą nogę. Świadomi ogromu tajemnicy, zaczęli krzyczeć i potrząsać nim, aby się obudził. Dopiero po dłuższym czasie Miguel Juan otworzył oczy. Rozgorączkowani rodzice mówili do niego: "popatrz, odrosła ci noga!". Można sobie wyobrazić zdumienie i radość Miguela, kiedy zobaczył i poczuł, że rzeczywiście ma dwie nogi i że przestał być inwalidą. W międzyczasie zbiegli się wszyscy domownicy i z wielkim przejęciem oglądali cudownie przywróconą młodzieńcowi nogę. Miguel Juan zupełnie nie wiedział, jak to mogło się stać. Pamiętał tylko, że nim go obudzono, śniło mu się, jak namaszczał kikut swej uciętej nogi olejem z lampki w Świętej Kaplicy Matki Bożej z Pilar. Jednego był pewien: że to Jezus Chrystus dokonał tego cudu dzięki wstawiennictwu Jego i naszej Matki Maryi.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2313024_1770244.jpg)

    Kiedy Miguel Juan ochłonął z pierwszego wrażenia, zaczął dotykać swej uzdrowionej nogi i poruszać nią tak, jakby chciał się upewnić, że to wszystko jest prawdą. W świetle oliwnych lamp wszyscy dokładnie oglądali jego cudownie odzyskaną nogę. Widoczna była na niej jedna duża blizna po złamaniu kości piszczelowej podczas wypadku, a także trzy mniejsze blizny: po ugryzieniu w dzieciństwie przez psa. po wycięciu czyraka i zadrapaniu przez kolczasty krzak. Blizny te wskazywały w oczywisty sposób na to, że była to ta sama noga, którą amputowano i pogrzebano na cmentarzu przed dwoma laty i pięciu miesiącami. Nastąpiło więc nie odrośnięcie, lecz cudowne przywrócenie uciętej nogi. Zachował się egzemplarz miejscowej gazety Aviso Historico z 4.06.1640 r., w której napisano, że przeprowadzono badania na cmentarzu szpitalnym w Saragossie i nie znaleziono tam żadnego śladu nogi w miejscu jej pogrzebania.
 Wieść o niezwykłym wydarzeniu bardzo szybko rozeszła się po okolicy. Ludzie, którzy przybiegli do ubogiego wiejskiego domku Pellicerów, głośno modlili się i dziękowali Matce Bożej i Jezusowi Chrystusowi za ten wielki cud. Wszyscy zebrani odczuwali cudowny, "niebiański" zapach, który utrzymywał się w izbie przez kilka dni. Rankiem następnego dnia do domu Pellicerów przybył proboszcz, ks. Herrero. wraz z burmistrzem i najwyższymi przedstawicielami miejscowej władzy oraz dwaj chirurdzy, którzy przez dłuższy obmacywali prawą nogę Juana - wszyscy oni chcieli w sposób urzędowy i "naukowy" potwierdzić, że to wszystko jest prawdą. Już 30 marca, a więc następnego dnia po cudzie, sędzia pierwszej instancji Martin Corellano, odpowiedzialny za publiczny porządek w Calandzie, sporządził pierwszy oficjalny dokument o tym nadzwyczajnym wydarzeniu. Natomiast w niespełna 70 godz. od cudu w domu Pellicerów został sporządzony przez przedstawicieli władz kościelnych, świeckich oraz lekarza, spisany przez notariusza i potwierdzony przez dziesięciu świadków, akt notarialny dotyczący tego niesamowitego faktu, w którym stwierdza się "Boską interwencję". Uzdrowionego młodzieńca zaprowadzono w procesji do miejscowego kościoła, gdzie zebrali się wszyscy mieszkańcy Calandy, którzy widzieli, że Miguel Juan szedł na dwóch nogach, a jeszcze wczoraj miał tylko jedną. W kościele Miguel Juan najpierw poszedł do spowiedzi, a później razem ze wszystkimi mieszkańcami Calandy uczestniczył w uroczystej, dziękczynnej Mszy św.

     Odcięta noga, która po przeszło dwóch latach przebywania w ziemi całkowicie zgniła, dzięki bezpośredniej interwencji Boga została przywrócona do życia i połączona z resztą żyjącego ciała. Jest to z pewnością dany nam przez Chrystusa znak i zapowiedź zmartwychwstania naszych ciał w dniu Paruzji. Stwórca natomiast uszanował prawa natury i dlatego odzyskiwanie niedoskonałych cech fizycznych i motorycznych cudownie przymocowanej nogi następowało u Miguela Juana w ciągu kilku miesięcy.

     25 kwietnia 1640 r. Miguel razem ze swoimi rodzicami wybrali się na pielgrzymkę do sanktuarium w Saragossie, aby podziękować Matce Bożej za cud przywrócenia nogi. Wszyscy mieszkańcy Saragossy doskonale znali żebrzącego przy bazylice młodzieńca z jedną nogą. Możemy zatem wyobrazić sobie ich zdumienie, kiedy zobaczyli, że Miguel Juan przestał już być kaleką i ma dwie zdrowe nogi. Prawdziwy jednak szok przeżył profesor Estanga - chirurg, który amputował Miguelowi nogę i który przez dwa lata opatrywał mu ranę w miejscu odcięcia kończyny. Teraz mógł naocznie stwierdzić, że ta część nogi, którą amputował, została przywrócona do normalnego życia i funkcjonowania, w sposób całkowicie dla medycyny niewyjaśniony. Podobny wstrząs przeżyli na widok Miguela Juana z dwiema nogami asystujący profesorowi lekarze oraz cały personel szpitalny.
http://adonai.pl/cuda/?id=36


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 15, 2010, 23:13:40
Uwolnienie Prometeusza

(http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/31172_125386837500250_100000868032285_131744_5684671_n.jpg)
Obraz Christiana Griepenkela przedstawiający chwilę tuż przed uwolnieniem Prometeusza przez Heraklesa. Heros przed chwilą ustrzelił z łuku sępa, który wyjadał wątrobę Tytana, a teraz przychodzi mu na ratunek z otwartymi ramionami, by za chwilę zerwać kajdany i wypuścić Prometeusza. Tytana przykuto do góry za karę za to, że ośmielił się ukraść bogom ogień i podarować go ludziom - mimo że odebrał go im sam Zeus.

Prometeusz należał do tytanów. To on ulepił z gliny człowieka. Dał mu życie, a tym samym i duszę. Ludzie jednak byli dość nieporadnymi istotami. Nie potrafili okiełznać przyrody, nie radzili sobie z otaczającym ich światem. Prometeusz widząc to, niczym dobry i mądry ojciec, zaczął szkolić ludzi w łowach, pokazywał proste rzemieślnicze prace. Chciał także, aby ludzie posiadali ogień. Zeus jednak nie zgodził się na to z obawy przed niezależnością ludzi. Ale Prometeusz traktował ludzi jak swoje własne dzieci. Patrzył na ich ciężki żywot i serce mu się kroiło. Wiedział, ze poniesie za to karę, ale mimo wszystko odważył się wykraść bogom ogień i podarować go ludziom. Ta niesubordynacja bardzo rozgniewała zarówno Zeusa, jak i innych bogów. Bogowie więc postanowili stworzyć cudnej piękności kobietę, nadać jej imię Pandora, co dosłownie oznaczało dar bogów. Miał to być dar dla Prometeusza. W ręku Pandora trzymała tajemniczą puszkę. Tak wyposażoną kobietę Hermes zniósł na ziemię i postawił przed drzwiami tytana. Sprytny Prometeusz jednak wyczuł podstęp i odprawił kobietę. Niestety, Prometeusz posiadał brata, był to głupiutki Epimeteusz. Pandora dotarła i do jego chaty. Ten ujrzawszy taką piękność od razu ją poślubił i ciekawy jej posagu otworzył puszkę. I stało się nieszczęście. Z puszki bowiem wydostały się na zewnątrz, do ludzkiego świata wszystkie choroby, nieszczęścia, smutki, łzy. Prometeusz rozgniewał się na bogów i postanowił się na nich zemścić. W tym celu zabił woła i podzielił go na dwie części. Jedną z nich miał wybrać Zeus jako odświętną ofiarę ludzi na cześć bogów. Prometeusz użył fortelu. Mięso woła przykrył suchą skórą, natomiast kości - grubym tłuszczem. Zeus nie spodziewał się tego i wybrał tę część z tłuszczem. Wielkie było jego zdziwienie, gdy okazało się, że pod spodem są same kości. Ale jeszcze większy był jego gniew. Z zemsty rozkazał przykuć Prometeusza do skały. Co dzień przylatywał sęp i wyżerał tytanowi wątrobę, która co dzień odrastała. Z tej męki wybawił tytana dopiero Herkules. Ale od tej pory Prometeusz jest symbolem poświęcenia się boga dla ludzkości.
Jak widać legendy lubią się powtarzać.Mamy tutaj również przekaz,że nie wszyscy bogowie są źli. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 16, 2010, 08:23:17
Piękne :D  !!! przypuszczam Janusz że to nie tylko mit,ale trochę prawdy....hm jak nie cała prawda  :o  Bardzo podobna do mitów Sumerów i Enki ,który też stanął w obronie ludzi .


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 16, 2010, 08:56:31
O wine czy niewinności bogów nie ma co przesądzać. Chrześcijanie też w imię boże cywilizowali indian amazońskich aby nieść im światło i cywilizacje, zapewne z powodów "dobrego serca", bo im żal było biednych indian. Ale czy to było dobre? Strażnikiem ognia powinien być jeden, gdy są nimi wszyscy cały świat płonie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 16, 2010, 20:30:04
Posty o nas, ludziach - syntetykach, przeniosłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2367.0


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Czerwiec 16, 2010, 21:52:25
Cześć,
Bardzo fajna ta opowieść
Cytuj
przypuszczam Janusz że to nie tylko mit,ale trochę prawdy....hm jak nie cała prawda

Ciekawe...
Cytuj
Pandora, co dosłownie oznaczało dar bogów.
..Dosłownie.. wygląda na to, że oznaczało coś całkiem innego,
a jednocześnie to 'coś całkiem innego' jest faktycznie darem bogów. (http://forum.ip7.eu/index.php?topic=398.msg832#msg832)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 21, 2010, 11:43:10
Johann Rottmayer na sklepieniu kościoła jezuitów we Wrocławu,wyraził
plastycznie chwałę dla ''Imienia Jezus''.
Obraz skomentował słowami - ''Od wschodu słońca aż do zachodu niech
będzie uwielbione Imię Pana''.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs113.snc4/35993_125371190835148_100000868032285_131632_2018315_n.jpg)

Dorothea Forstner w swej książce ''Świat symboliki chrześcijańskiej'' twierdzi,że cztery istoty
ciągnące wóz to symbole ewangelistów:Marek-lew,Łukasz-wół,Jan-orzeł,Mateusz-człowiek.
Siostra zakonna uważa też,że początków tych czterech postaci,należy szukać tysiące lat przed
Chrystusem,w obrazie świata starożytnych Babilończyków.Wyobrażali oni sobie niebieską drogę,
po której wędrują planety jako ląd stały,podobny do grobli otaczającej ocean niebieski,zamieszkany
przez wielkich bogów.W tę drogę wmontowany jest ''zodiak'',którego najważniejszymi punktami są
cztery strony świata,mianowicie konstelacje Byka,Lwa,Orła i Człowieka.Te konstelacje gwiazd
uważano za potężne boskie istoty,strzegące czterech głównych stron świata i zarazem odpowiadające
położeniu Słońca w danym okresie oraz czterem porom roku;Byk-wiośnie,Lew-latu,Orzeł-jesieni,
Człowiek-zimie.
Asyryjscy bogowie czterech stron świata to; Marduk-skrzydlaty byk, Nebo-człowiek,
Nergal-skrzydlaty lew, Ninurta-orzeł.
Jak widać w rozważaniach o symbolach chrześcijańskich trzeba opierać się także na wiadomościach
zaczerpniętych ze świata starożytnych cywilizacji, min. Sumeru. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: jerkey Czerwiec 21, 2010, 13:08:31
Cytuj
Dorothea Forstner w swej książce ''Świat symboliki chrześcijańskiej'' twierdzi,że cztery istoty
ciągnące wóz to symbole ewangelistów:Marek-lew,Łukasz-wół,Jan-orzeł,Mateusz-człowiek.

Jak już nawiązuje się do symboliki biblijnej to niech będzie raczej tak:
Czworo zwierząt: byk, orzeł, lew i człowiek są odpowiednikami czterech twarzy, która występuje także w symbolice rydwanu bożego z księgi Ezechiela. Każdy z cherubów stojący przy każdym kole posiada cztery twarze o obliczach wspomnianych zwierząt. Jako, że zadaniem cherubów jest oznajmianie chwały bożej, więc uosabiają one cztery podstawowe cechy Boga, które są istotne dla wszystkich Jego stworzeń: człowiek-miłość, byk-moc, orzeł-mądrość, lew-sprawiedliwość. Być może malarz kierował się nawet tą wizją, ale przedstawił ją w sposób, który sam uważał za właściwą.

Jer


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 22, 2010, 16:16:46
Może w poniższym artykule nie ma jakichś ukrytych przesłań jednak chyba warto zamieścić to w tym wątku. >Janusz<, jeśli uznasz, że jednak tu nie pasuje to przenieś, gdzie uważasz za stosowne:

W Rzymie znaleziono najstarsze portrety czterech apostołów [ZDJĘCIA]
mar, PAP
2010-06-22, ostatnia aktualizacja 2010-06-22 16:02

(http://bi.gazeta.pl/im/5/8049/z8049215Z,Najstarsze-na-swiecie-portrety-apostolow-Piotra--Pawla-.jpg)

Najstarsze na świecie portrety apostołów Piotra, Pawła, Andrzeja i Jana znaleźli archeolodzy w rzymskich katakumbach świętej Tekli
Fot. Pier Paolo Cito AP

Najstarsze na świecie portrety apostołów Piotra, Pawła, Andrzeja i Jana znaleźli archeolodzy w rzymskich katakumbach świętej Tekli. Wyniki swych prac przedstawili na konferencji prasowej w Watykanie.

...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80355,8049200,W_Rzymie_znaleziono_najstarsze_portrety_czterech_apostolow.html


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 23, 2010, 11:46:19
Wracając jeszcze do czterech stworzeń otaczających Rydwan Boga
siedzącego na tronie.Tradycja żydowska łączy każde z tych istot
z literami wielkiego imienia JHWH; J-odpowiada orłu, H-lwu, W-wołu,
drugie H-człowiekowi.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs148.snc4/36771_126885307350403_100000868032285_137164_2628298_n.jpg)

Jednak na obrazie z kościoła jezuitów oddającym chwałę imienia Jezus,
cztery stworzenia są w tym wypadku symbolami poświęconymi Chrystusowi
i odnoszą się do czterech ewangelii.
Pewien wiersz w ewangeliarzu pochodzącym z XIV w. ujmuje go źwiężle tak:

''Te cztery istoty są symbolami Chrystusa:
Jest człowiekiem, bo się urodził, wołem, bo umarł złożony w ofierze;
lwem, bo powstał, a orłem, bo wzniósł się do nieba.
Dostatecznie tak opiszesz to, co stworzenia te wyobrażają.''

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs162.snc4/37423_127251480647119_100000868032285_138499_4976970_n.jpg)


Według kardynała Caro y Rodrigueza obrzędowość masońska zdradza swe judaistyczne pochodzenie.Uważa on, że znaki heraldyczne, w których znajdują się postacie cherubinów, opisanych w drugim widzeniu Ezechiela:
wół, człowiek, lew, orzeł są tego wyraźnym przykładem.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs082.ash2/37423_127251483980452_100000868032285_138500_7495558_n.jpg)
Herb Zjednoczonej Wielkiej Loży Anglii.

Darku artykuł absolutnie pasuje do tego wątku, odkryto przecież ukrytą tajemnicę. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 01, 2010, 18:14:19
Lewitacja - tajemnicze unoszenie się w powietrzu, które zaprzecza znanym
prawom ciążenia.Czy w lataniu pomagają aniołowie, czy też pod wpływem
ekstazy, transu czy medytacji w komórkach ciała zachodzą dziwne
zmiany osłabiające pole grawitacyjne?Czy można się tego nauczyć?
Tą jak dotąd nie wytłumaczoną zdolnością obdarzeni byli dawniej
głównie święci i cudotwórcy.Między innymi św.Franciszek z Asyżu,
mniszka Teresa z Avila.Ukazany poniżej św.Józef z Copertino umiejętnością
lewitacji zadziwiał i wprawiał w zakłopotanie.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs055.ash2/36095_129326290439638_100000868032285_145775_6866943_n.jpg)

Ten XVII-wieczny franciszkanin zadawał sobie rany i zadręczał się, by osiągnąć
stan religijnej ekstazy.Po latach tortur nagle zaczął fruwać podczas modłów.
Mówił, że unosi się w powietrzu na widok świętych obrazów.Latając, śpiewał
niezwykle czystym głosem, niepodobnym do własnego.Osoby, które chwytał
za rękę, unosiły się razem z nim.Naocznym świadkiem jego lewitacji był papież
Urban VII. Pewnego razu Józef nagle wzniósł się do góry i usiadł na gałęzi drzewa
oliwnego.Jego ciało w tajemniczy sposób straciło cały ciężar, zakonnik nie
złamał nawet jednej małej gałązki.Dokonywał też lotów tyłem, czego nikt inny
nie praktykował.
Rekordzistką w sztuce latania była święta Maria Magdalena.Według podań uniosła
się aż 76 tysięcy razy, przez 30 lat, zdarzało się to jej 7 razy dziennie.Podobno
odbyła również lot do sąsiedniej miejscowości.



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: mani Lipiec 11, 2010, 03:05:29
Jeśli ciągle zdumiewa nas fakt istnienia Całunu Turyńskiego to czas, żebyśmy poznali kolejną niepojętą zagadkę, jaką jest obraz Matki Bożej z Guadalupe. Wielcy malarze, lekarze i uczeni badali przez lata cudowny wizerunek. Wniosek był jeden – obraz Madonny z Guadalupe nie jest dziełem człowieka! W świetle współczesnej nauki nie da się wyjaśnić istnienia i tajemnicy wizerunku…

Witam Cie "januszu".
Czy mozesz mi powiedziec kto jest ta "Matka Boza"... Nie wiedzialem ze Bog ma jakas matke, z tego co widze to ich ma duzo. Z Guadalupy, z Czestochowy, i nie wiem skad jeszcze. To znaczy w takim razie ze to Ona nas stworzyla...? O wiedzy tajemnej pisze chyba w ksiedze Enocha, jezeli sie nie myle. Pan Bog ostrzegal wlasnie ludzi przed ta wiedza. Jest to wiedza upadlych aniolow, ktorej czlowiek nie powinien sie uczyc. Dzis nawet KK zaczyna nam zciemniac ze wierzy w ufoludki, wiedzac doskonale kim oni sa. Ludzie ktorzy prowadza ten caly PCh chca niby wykryc illuminatow kiedy sami nimi sa. A to moim zdaniem powinno byc najwiekszym powodem aby wreszcie sie obudzic. I to jeszcze opieraja sie na Biblii do bajecznych wywiadow, moim zdaniem beda bardziej horrorystyczne niz bajeczne, conajmniej dla nich.

Co do Calunu Turynskiego to nie dojda do tego zadni naukowcy, poniewaz nie chca sie pogodzic z tym ze sa zeczy ktorych czlowiek nie potrafi wytlumaczyc. A wiesz dlaczego? Bo nie maja wiary w Boga. Calkiem inaczej jest z tym obrazem z Guadalupy, i napewno nie jest on swiety, ani malowany przez swietych, o nie...
Pozdrawiam serdecznie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Robin Lipiec 11, 2010, 13:17:05
Witaj mani :)

Jakbyś doczytał do konca post Janusza to zapewne zrozumiałbys o czym pisze. Kiedy się nie zna tematu i dzieł sztuki ,lepiej nie zabierać głosu. Z tego co zauwazyłem to Janusz i reszta ludzi pisze tu o " Wiedzy tajemnej ukrytej w obrazach" a ty wyskakujesz z kazaniem  >:D

Cytuj
Calkiem inaczej jest z tym obrazem z Guadalupy, i napewno nie jest on swiety, ani malowany przez swietych, o nie

podaj dowody i źródła
 pozdrawiam



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: mani Lipiec 11, 2010, 14:34:45
Witaj mani :)

Jakbyś doczytał do konca post Janusza to zapewne zrozumiałbys o czym pisze. Kiedy się nie zna tematu i dzieł sztuki ,lepiej nie zabierać głosu. Z tego co zauwazyłem to Janusz i reszta ludzi pisze tu o " Wiedzy tajemnej ukrytej w obrazach" a ty wyskakujesz z kazaniem  >:D

Cytuj
Calkiem inaczej jest z tym obrazem z Guadalupy, i napewno nie jest on swiety, ani malowany przez swietych, o nie

podaj dowody i źródła
 pozdrawiam


Witaj Robin.
Oj widze ze nastepny oswietlony sie znalazl ;-) Wybacz ze nie uwazam to za zadne dzielo jak to opisujesz, a moze inaczej, dzielo Szatanskie. Co Ci bede tlumaczyl, tu nic nie ma do tlumaczenia tylko do zrozumienia. Wlasnie, gdybys przeczytal Biblie bys napewno zrozumial ze tworzenie obrazow i statuek razem z adoracja ich, jest zakazane. Podstawowa nauka Biblii o tym uczy, wiec nic Ci nie udowodnie jezeli sam sie nie dowiesz. A to czy uwierzysz to inna sprawa.
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 13, 2010, 17:05:14
Sabat (zlot)
Sabat – w nowożytnych wierzeniach ludowych to legendarny nocny zlot czarownic i demonów na narady, ucztę i zabawy (często orgiastyczne). Odbywał się przeważnie na łysych szczytach trudno dostępnych gór podczas pełni księżyca. O udział w nim oskarżano najczęściej kobiety podczas procesów o czary.

Nazwą tą określane są również współcześnie obchodzone przez wiccan święta lunarne, zaadaptowane z dawnych świąt obchodzonych w przedchrześcijańskiej Europie. Były one również adaptowane przez chrześcijan, którzy "chrzcili" je i nadawali im nowe nazwy, chcąc w ten sposób zachęcić ludność pogańską do przejścia na nową wiarę – tak jak to miało miejsce np. z rodzimą Sobótką.

Krążyły plotki o uczestniczeniu w sabacie ''wielkich panów i dam oraz innych
bogatych i wpływowych osobistości''.Podobno tańcom oddawali się w tą noc
nie tylko arystokraci, lecz także księża i inni dostojnnicy kościelni będąc niekiedy
głównymi mistrzami ceremonii.Oddał to na swoim obrazie umieszczonym poniżej
Louis Boulanger w roku 1830, umieszczając ''czarną msze'' w nawie kościoła.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_10820199_1850832.jpg)

Sen nocy letniej – komedia Wiliama Szekspira, która powstała pod koniec XVI wieku,zalicza się do najpopularniejszych dzieł tego autora.Poeta znał stare
celtyckie sagi i właśnie na nich osnuł jedną z najpiękniejszych i najbardziej
niezwykłych opowieści wszechczasów.Akcja komedii rozgrywa się podczas
tej szczególnej w roku nocy - świętojańskiej.W dziele tryumfuje miłość, piękno  i harmonia, wszak taki był cel tych spotkań.
Jak widać na wcześniejszym obrazie, będąc przeciwnikiem starej wiary można ją skutecznie zohydzić i oczernić.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_10709036_1850801.jpg)
Joseph Noel Paton, Pojednanie, ilustracja do Snu nocy letniej Shakespearea.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 20, 2010, 23:50:19
Na poniższym fresku, wykonanym na zlecenie rodziny Farnese, Giovanni de Varese
umieścił ''poemat o gwiazdach''.Wszystkie konstelacje zodiakalne są rozmieszczone wzdłuż drogi Słońca po niebie.Na dole po lewej stronie widzimy statek Argonautów, poszukiwaczy złotego runa.Mała Niedźwiedzica wskazuje północny biegun nieba.Najważniejszy jest tutaj moment nawiązujący do kosmicznej katastrofy, która stała się przyczyną zachodzenia zaćmień oraz powstania odchylenia osi ziemskiej w stosunku do płaszczyzny ekliptyki określanej zjawiskiem precesji.
Widok ten ukazany jest w dolnym prawym rogu fresku i znany jest jako dramat Faetona.Obraz sufitowy namalowano w roku 1537.Zawarta w nim starożytna wiedza astronomiczna pochodzi ze starych rękopisów arabskich oraz powtórnie odkrytych słynnych tekstów z literatury greckiej i łacińskiej.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs072.snc4/34940_133927409979526_100000868032285_162503_4141783_n.jpg)
Sala del Mappamondo, Caprarola, Palazzo Farnese.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 07, 2010, 17:28:55
Na poniższych obrazach zawarta jest wiedza o istniejącej w świecie
materii, niewidzialnej, ożywiającej ją energii /symboliczny wąż/.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs065.snc4/34589_134354479936819_100000868032285_164518_2087090_n.jpg)
''Elohim stwarza Adama'' - dzieło poety i malarza Wiliama Blake'a.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs176.snc4/38156_134353943270206_100000868032285_164517_2787271_n.jpg)
Miniatura z ''Sacramentarium z Fuldy'', koniec X w.

Tutaj Bóg Ojciec przedstawiony jest jako władca czasu /Annus/, decydujący
o każdej zmianie w świecie materii.Ciało węża poruszane jest przez pory roku -
cztery postacie w czapkach magów, umożliwiające cykliczne odradzanie się
kosmosu i jego stabilny porządek.Miesiące reprezentują ziemski wymiar czasu.
Dzień i Noc rządzą codziennym upływem czasu.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 20, 2010, 20:56:02
Melotezja
Melotezja inaczej medycyna astrologiczna,przypisywała poszczególnym
częściom ciała planety bądź znaki zodiaku.Leczyła zmiany psychiczne
i fizyczne w powiązaniu z układem ciał niebieskich na firmamencie.
Zgodnie z zasadami tej teorii, choroby i budowa ciała jednostek,
podobnie jak usposobienie czy brak równowagi w ciele lub umyśle, były przypisywane
bezpośredniemu wpływowi gwiazd.Z tego względu lekarz musiał ustalić dzień
i godzinę zachorowania i odnośny układ ciał niebieskich, aby chory pozostawał
w zgodzie z porządkiem kosmicznym i aby zapewnic jego wyleczenie.
Serce, źródło ciepła, znajdowało się pod wpływem Lwa i Słońca.Bliźniętom
i Merkuremu przypisywano płóca,Jowiszowi wątrobę a Saturnowi śledzionę.
Mars, którego domem jest Skorpion rządził pęcherzykiem żółciowym.Baran
chronił głowę i mózg, a Byk szyję.Rybom były przypisane stopy i choroby z nimi związane,
takie jak np. podagra.Pozycja gwiazd wskazywała moment, w którym
najlepiej jest przeprowadzić zabieg lub powstrzymać się od niego.
Ta metoda leczenia znana była już w dawnej Mezopotamii, rozwijała się również w starożytnym Egipcie,
Grecji i w krajach arabskich. Od XVIII w. w miarę rozwoju chemii i fizyki powoli traci na znaczeniu,
ale żyje do dzisiaj w egzoterycznych praktykach lekarskich.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs155.ash2/41090_141321442573456_100000868032285_195553_5488830_n.jpg)
Człowiek anatomiczny - miniatura 1410-1416 -Bracia Limbourg


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 28, 2010, 19:46:14
Tajemnica płyty z Palengue.
Wapienna płyta grobowca króla Pacala waży 5 ton, ma 4 metry długości, 2 metry
szerokości i 30 centymetrów grubości.Według autora książki ''Prorocza wiedza
Majów'' Maurice M. Cotterella wyryty na jej powierzchni rysunek ukazuje ''życie
po życiu'' ludzkości, czyli czasy, epoki, które mineły oraz naszą przyszłość.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs296.snc4/41156_143224812383119_100000868032285_203212_612426_n.jpg)


(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs212.ash2/47537_143225165716417_100000868032285_203213_2622123_n.jpg)
Na płycie ukryta jest przed oczami profanów symbolika epoki, która ma nadejść.
Jest nią czas piątego Słońca, era Jaguara.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 29, 2010, 11:00:51
Nie pamiętam dokładnie kto, ale tę rycinę tłumaczą niektórzy jako dowód na istnienie w owym czasie kontaktu ludzi z kosmitami, natomiast sam rysunek/rzeźba przedstawia statek kosmiczny.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 29, 2010, 11:12:57
Nie pamiętam dokładnie kto, ale tę rycinę tłumaczą niektórzy jako dowód na istnienie w owym czasie kontaktu ludzi z kosmitami, natomiast sam rysunek/rzeźba przedstawia statek kosmiczny.

Wydaje mi się Darku że to opisał w jednej ze swoich ksiazek Erich von Däniken


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 29, 2010, 11:31:15
Bardzo możliwe, biega mi również po głowie "Nieznany Świat".  ;) ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 29, 2010, 12:10:57
ciekawa interpretacja z tymi epokami, a to wersja Ericha von Dänikena:
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/27/Ah_Mun.jpg)
Płyta nagrobna z Palenqué. Erich von Däniken uważa, że przedstawia ona rakietę wraz z astronautą.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Erich_von_Däniken


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 29, 2010, 12:39:14
Dzięki >songo<, jednoznacznie rozstrzygnąłeś sprawę, czyli jednak Daniken.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 29, 2010, 20:16:55
Maurice M. Cotterell podejmuje próbę rozwiązania tajemnicy rysunków, spopularyzowanych przez Ericha von Danikena we "Wspomnieniach z przyszłości". Łącząc umiejętności detektywa z pasją Indiany Jonesa, rozszyfrowuje znaczenie meksykańskiej budowli, jej malowideł i rzeźb. I dowodzi, że budowniczy świątyni Majów Pacal nie był zwykłym śmiertelnikiem, lecz jednym z czterech boskich cudotwórców, zbawców i nauczycieli ludzkości.


(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs385.snc4/44833_143450642360536_100000868032285_203898_7885756_n.jpg)

Po odpowiednim złożeniu kawałków płyty z Palengeue, ukazuje się więcej
ukrytych tutaj prawd, a właściwie symbol nowej ery - Jaguar.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs153.ash2/40964_143452239027043_100000868032285_203952_7116725_n.jpg)

Wydaje się, że mężczyzna spoczywający w grobowcu miał wiele wspólnego z innymi Superbogami - Jezusem, Kriszną i Buddą - i że przyniósł to samo przesłanie i tę samą nadludzką wiedzę, która wpływała na rozwój intelektualny ludzkości od zarania dziejów.
Więcej poniżej. :)
http://www.petlaczasu.pl/superbogowie-amber/superbogowie/p00035330
http://zapiskowo.bloog.pl/id,1852246,title,Superbogowie,index.html?ticaid=6acad


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 10, 2010, 13:04:47
Dwa niesamowite freski z Lwowa. Lokalizacja, na razie mi nieznana :)

Na pierwszym, postacie o blond włosach i niebieskich oczach, z płonącymi
stopami, skupione są wokół osoby Jana Chrzciciela.
Na obrazie dużo symboli związanych z templariuszami, którzy czcili
min. głowę św.Jana Chrzciciela. Jego bezgłowa postać w centrum, błogosławi zebranych.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8275830_1943549.jpg)

Na poniższym fresku przedstawiono pochówek, któremu towarzyszą
niewidzialne postacie ze świecami.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_262157_1943550.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 14, 2010, 21:40:54
Alchemik Sędziwój i Zygmunt III

Alchemik Sędziwój i Zygmunt III – obraz Jana Matejki z 1867, przedstawiający scenę przemiany monety w złoto przez alchemika Michała Sędziwoja w jednej z wawelskich komnat. Obecnie przechowywany jest w Muzeum Sztuki w Łodzi.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs318.ash2/59881_147431128629154_100000868032285_220678_6103777_n.jpg)

Obraz Jana Matejki koncentruje się na osobie znanego w całej XVI- i XVII-wiecznej Europie polskiego alchemika i lekarza Michała Sędziwoja. Zasłynął on m.in. rzekomą umiejętnością przemiany metali nieszlachetnych w złoto. W 1595 został mianowany przez króla Zygmunta III Wazę osobistym sekretarzem; odtąd badania prowadził na Wawelu.Matejko ukazuje scenę po udanej transmutacji metalu w złoto. Umieszczony na centralnym planie alchemik Sędziwój pokazuje królowi Zygmuntowi III Wazie przemienioną w bryłkę złota monetę, tuż po wyciągnięciu jej z rozpalonego kominka. Uważnie przyglądającemu się władcy towarzyszy jego świta. Po jego lewej stronie z lupą w ręku pochyla się marszałek wielki koronny Mikołaj Wolski, wspierający prywatnie badania Sędziwoja. W futrzanym płaszczu tuż za królem stoi wojewoda sandomierski Jerzy Mniszech. Zza królewskiego fotela wyłania się błazen. Po prawej stronie siedzi osobisty spowiednik Zygmunta III, ksiądz Piotr Skarga, z różańcem w dłoniach. W drzwiach komnaty znajduje się jedna z dam dworu, dla wizerunku której pierwowzorem była żona malarza, Teodora. Scenerię dla wydarzenia stanowi jedna z królewskich komnat zwana "Alchemią" na pierwszym piętrze Zamku na Wawelu.

Michał Sędziwój (1566 - 1646), znany w całej siedemnastowiecznej Europie jako Sendivogius Polonus lub "książę alchemików", był postacią niezwykłą.
Pochodził z Łukowicy, a w Nowym Sączu  pobierał ponoć pierwsze nauki. Odznaczał się tak niezwykłymi zdolnościami, że szybko wstąpił na Uniwersytet Krakowski. Nie nęciła go jednak ani kariera duchowna, ani sędziowska toga, ani doktorski biret. Początkowo poświęcił się medycynie, ale ambitny młodzieniec chciał zgłębić tajemnice natury, chciał posiąść sekret kamienia filozoficznego, znaleźć sposób zamieniania metali nieszlachetnych w najczystsze, dukatowe złoto.
Odziedziczywszy po ojcu znaczny majątek, wyruszył w podróż po Europie. Odwiedzał najznakomitszych ówczesnych alchemików, skupował pożółkłe rękopisy, przeprowadzał coraz to nowe doświadczenia.
W czasie podróży przydarzyła mu się przygoda, która wywarła wpływ na jego dalsze życie. Przejeżdżając przez Saksonię uwolnił z więzienia włoskiego alchemika Sethona, wtrąconego tam za to, że chciwemu księciu Christianowi nie chciał zdradzić tajemnicy zamieniania ołowiu w złoto.
Z wdzięcznością Sethon obdarował polskiego alchemika uncją proszku, który jakoby miał zdolność przemieniania kilograma ołowiu w kilogram złota. Wkrótce Sethon - wyczerpany torturami, których nie szczędzili mu książęcy oprawcy - zmarł, pozostawiając Sędziwojowi w spadku wszystkie swe księgi, tygle i retorty, a przede wszystkim ów proszek oraz... młodą żonę Weronikę.
Sedziwój szybko poślubił wdowę po sławnym alchemiku i wyjechał z nią do Czech, dokąd wezwał go cesarz Rudolf II, parający się alchemią, magią i astrologią.
W jednej z sal zamku na Hradczanach, w obecności cesarza i jego dworu, Sendivogius wrzuciwszy do tygla kawałek ołowiu wsypał doń szczyptę proszku Sethona, zmieszał i - z roztopionego metalu wyciągnął sztabkę złota. Uszczęśliwiony cesarz kazał inskrypcje o tym wydarzeniu umieścić na sklepieniu: "Niechby inny tyle wniósł co Sędziwój Polonus". Syty chwały i zaszczytów Sędzwój wyjechał do Wirtembergii.
Ówczesny władca tego państwa, Fryderyk III, lubił otaczać się alchemikami, wierząc, że w ten sposób napełni swój pusty wiecznie skarbiec workami dukatów. Sędziwój z dużym powodzeniem demonstrował swe doświadczenia ma książęcym dworze, spotkała go tu jednak niemiła przygoda. Przebywający tam alchemik Mühlenfels, dotychczasowy faworyt władcy, zazdrosny o splendor spływający na Sendivogiusa, pojmał go razem ze swymi sługami, potłukł alchemiczny retorty, a co najgorsze - zabrał prawie wszystek cudowny proszek, dar Sethona.
Na szczęście Sędziwój zdołał przy pomocy wiernego pomocnika Jana Badowskiego wydostać się z lochu, dokąd wtrącił go Mühlenfels.
Sprawcę całego zajścia ukarano, a Fryderyk III, chcąc złagodzić przykre wspomnienia Sendivogiusa z Wirtenbergii, nadał mu tytuł barona Serübau i dobra Leiningen, które alchemik szybko zresztą sprzedał, by mieć pieniądze na dalsze podróże i doświadczenia.
Znękany i przygnębiony wirtemberską przygodą Sędziwój przyjechał na pewien czas do Nowego Sącza. Stąd udał się do Warszawy na dwór Zygmunta III Wazy, ale gdy alchemiczne próby nie dały upragnionego efektu (Sędziwojowi udało się  powlec zaledwie kilka srebrnych monet cieniutką warstwą złota), starzejący się już książę alchemików kupił na Śląsku majątek zwany Krawarzem i tam spędził ostatnie lata życia. W najtajniejszych lochach zamku w Krawarzu ukrył książę alchemików 9 sztabek czystego złota. Podobno pięć wciąż czeka na swojego odkrywcę.

Po Sędziwoju pozostało sporo nowatorskich dzieł naukowych, które nie zawierają formuły zamiany ołowiu w złoto ani uzyskania kamienia filozoficznego, lecz wiele cennych i do dziś uznawanych odkryć w dziedzinie chemii.
Michał Sędziwój zmarł w roku 1646 i odtąd zaczęto spotykać go znów w Nowym Sączu - kroczył w todze, z podniesioną głową, rynkiem rodzinnego miasta, rozrzucając złote monety. Lśniące krążki bezdźwięcznie padały na ziemię, a sama postać alchemika - nawet w czasie pełni księżyca - nie rzucała cienia.
O zjawie tej opowiadała nam jedna z mieszkanek Nowego Sącza. Według niej Sędziwój zwykł był się najczęściej pojawiać w noc sylwestrową.
Powiadają, że temu kto natknie się na ducha słynnego alchemika, towarzyszy przez cały rok szczęście i  pomyślność.
Tak więc, jeśli w ostatnią noc starego roku będziecie w Nowym Sączu, kiedy zegary wybiją północ i przebrzmią noworoczne toasty, obejdźcie sądecki rynek. Może z podcieni którejś kamieniczki wynurzy się postać "księcia alchemików" i sypnie wam pod nogi garścią dukatów - na szczęście w nowym roku.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs322.ash2/60254_147436151961985_100000868032285_220736_2835454_n.jpg)
Scenę, gdy Sędziwój pokazuje zamianę ołowiu w złoto królowi Zygmuntowi III
uwieczniono na awersie sądeckiego dukata (bonu towarowego) - "sączem" nazwanego, o nominale 122 sącze (wersja kolekcjonerska - srebrny, z łezką ze złota), który wybiła Mennica Polska. :)
http://www.nowysacz.pl/alchemik-z-nowosadeckiego-rynku


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 14, 2010, 22:18:27
Janusz :)
Ty jak zwykle serwujesz nam  "perełki"   :D  Mieszkam 100 km od Sącza ,bywam tam często ( mam rodzinę) ale nie znałam tej historii.
Dziękuję  :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 15, 2010, 23:25:59
Dziękuję Chanell. :)
Do ''odkrycia'' tej historii i obrazu, przyczynił się wykład Dana Wintera
na seminarium we Wrocławiu.W jego pierwszej części, w temacie
dotyczącym ''kamienia filozoficznego'', poruszono sprawę Sędziwoja
oraz obrazu Matejki, na którym uwiecznił on moment powstania ''Wielkiego Dzieła''. ;)

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5513337_1951267.jpg)
Wieża Kurza Stopka na Zamku Królewskim na Wawelu, gdzie według przekazów swoją pracownię miał Michał Sędziwój.

Więcej na temat Sędziwoja w poniższym linku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_S%C4%99dziw%C3%B3j


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 16, 2010, 22:17:47
Ta pracownia to musiała być niżej .bo tu gdzie okna,to są prywatne apartamenty króla ,ale jeszcze się dokładnie dowiem


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 08, 2010, 20:03:37
Mandragora jako roślina lecznicza wymieniona jest już w staroegipskim papirusie Ebersa z 1550 r. p.n.e. Hipokrates zalecał stosowanie małych doz nalewki dla opanowania depresji i stanów lękowych. Teofrast zalecał stosowanie na rany po zmieszaniu z mąką. Zauważył też, że jest silnym afrodyzjakiem.
W starożytności mandragorę uważano za środek przeciwbólowy i nasenny. Używano jej więc do ukojenia chronicznych bólów, a także przepisywano na melancholię, reumatyzm i drgawki.
Rzymianie używali mandragory jako środka znieczulającego, podając pacjentom przed operacją kawałek jej korzenia do żucia. Była także popularnym składnikiem miłosnych eliksirów, a najsilniejsze z nich miała sporządzać sama Kirke, toteż mandragorę nazywano Kirkaia, tj. roślina czarodziejskiej Kirke.
Mandragora była atrybutem bóstw podziemnych, zsyłających śmierć, takich jak Hekate, w której czarodziejskim ogrodzie rosła. Mandragora zwana była przez Greków również Apollinaris od stanów transu Pytii delfickiej, wieszczki Apollina.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs370.ash2/64804_152925518079715_100000868032285_245099_7007963_n.jpg)
Mężczyzna na obrazie zasłania uszy aby nie słyszeć krzyku, a towarzyszący mu pies służył do wyciągnięcia rośliny z ziemi.

W średniowieczu i później silnie zgrubiały, rozgałęziony korzeń (tzw. alrauna) tej rośliny był uważany za środek magiczny. Korzeń przypomina ludzką postać i to prawdopodobnie było źródłem przypisywanych jej magicznych mocy. Przypuszczalny składnik owianej mgłą tajemnicy maści czarownic.
Wiąże się z nią legenda, według której roślina ta wydaje z siebie zabójczy krzyk, kiedy jest wyrywana z ziemi. Nazywano ją wilczą jagodą i wierzono, że rośnie zawsze pod szubienicami powstając z nasienia wisielca spływającego do ziemi.
Jagody nazywane "jabłkami miłości" były uważane za środek przeciw bezpłodności, pobudzający żądze miłosne, próżność w małych dozach i głupotę w dużych. Użyta we właściwych dawkach może działać silnie erotyzująco.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 22, 2010, 20:05:15
Morgan le Fay - obraz Anthony'ego Fredericka Sandysa (1829 - 1904).

Morgana Le Fay - postać z kręgu legend arturiańskich i celtyckich opowieści. Przyrodnia siostra Artura, córka Igerny z pierwszego małżeństwa - z królem Gorloisem.Przedstawiana zawsze jako obdarzona wielką mocą czarodziejka, żeński odpowiednik Merlina i jego mocy, w niektórych wersjach legendy działa przeciwko królowi Arturowi i jego żonie Ginewrze. W Le Morte d'Arthur Thomasa Malory'ego jest nieszczęśliwą żoną króla Uriena, spiskującą przeciwko Arturowi i pragnącą zapewnić władzę swojemu ukochanemu Akkolonowi.

Czarodziejka wychowywana na tajemniczej wyspie Avalon, pragneła ocalić dawny świat przed nieuchronnymi, jak się okazuje, zmianami i inwazją chrześcijaństwa.
Jej słynne słowa wypowiedziane przed śmiercią króla Artura brzmiały: "Żegnaj, niegdyś potężny władco Celtów!"

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs886.snc4/71911_156161514422782_100000868032285_260288_2440417_n.jpg)

W średniowiecznych opowieściach dworskich obdarzone potężnymi mocami tajemnicze kobiety chroniły rycerzy podczas wypraw
lub utrudniały im zadania, używając wszekiego rodzaju czarów i zaklęć.
Hieroglify na szacie czarodziejki zapewniają udane odprawianie czarów.Księgi i butelki pełne magicznych napojów i trucizn są
jej narzędziami pracy.Każdemu odprawianiu czarów towarzyszą magiczne formuły i gesty o charakterze rytualnym. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 23, 2010, 14:21:29
Witaj janusz,
Cytuj
W średniowieczu i później silnie zgrubiały, rozgałęziony korzeń (tzw. alrauna) tej rośliny był uważany za środek magiczny.
Rdzen hebrajskiego slowa duda to dvd , czyli David (a z rodu davidowego nadejdzie nowy Jezus). Zas samo duda oznacza Alraun. Po lacinie Alraune to korzen Mandragory.
Teraz symbolika: zapach mandragory ma przywolywac zablakane zwierzeta do stajni, chlewu... tak jak zablakanych ludzi przywoluje do zrodla duch swiety Jezusa.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 27, 2010, 19:46:41
Katastrofalny potop miałby nastąpić 1 listopada 4006 roku
 "Ostatnia wieczerza" to w rzeczywistości fresk o wymiarach 460 cm na 880 cm, powstawała w latach 1495-1498. Obraz był poddawany renowacji w 1978 i 1999 r., jednak nie udało się przywrócić mu dawnego wyglądu. To najsłynniejsze malowidło ścienne Leonarda da Vinci zostało wykonane w refektarzu kościoła Santa Maria delle Grazie w Mediolanie.

(http://img253.imageshack.us/img253/1296/leonardoostatniawieczer.jpg)

Brytyjski dziennik "The Times" poinformował o nowym odkryciu związanym ze słynnym dziełem „boskiego Leonardo”. Otóż doniósł on, że pewna Włoszka pracująca w watykańskim archiwum dokonała niezwykłego odkrycia – rozszyfrowała kolejną zagadkę Leonarda da Vinci i ustaliła przewidywaną przez niego datę końca świata. Miałoby to nastąpić 1 listopada, a więc w Dzień Wszystkich Świętych 4006 r. Właśnie tę informację miał zakodować Leonardo w słynnej "Ostatniej wieczerzy".

Sabrina Sforza Galitzia, bo tak się nazywa badaczka, której nazwisko już obiegło cały świat, zanim rozszyfrowała rebus znajdujący się w dziele Leonarda, przestudiowała różne przepowiednie zawarte w jego rękopisach, do których miała dostęp już wcześniej na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. Dzięki tym danym ustaliła, że wielki mistrz renesansu przewidywał, iż nasz świat obróci się w perzynę w wyniku straszliwego potopu. Tragedia zacznie się dokładnie w pierwszy dzień wiosny, czyli 21 marca 4006 r., a zakończy właśnie 1 listopada.
Powódź na koniec świata

Informacja w "Timesie" nie zawiera wielu danych na temat sposobu zakodowania daty ani metody rozszyfrowania zagadki. Podano jedynie, że Sabrina Sforza Galitzia dokonała odkrycia, badając nie sam obraz przedstawiający Chrystusa i jego uczniów, ale przestrzeń tzw. lunety, czyli elementu sklepienia kolebkowego znajdującego się nad oknem umieszczonym za plecami Chrystusa w środkowej części malowidła.
Badaczka przekonuje, że w miejscu tym ukryta jest matematyczno-astrologiczna zagadka. Owa luneta to trzy półksiężyce zawierające trzy herby rodziny Sforzów, Ludwika księcia Mediolanu, Beatrice d'Este oraz ich dwóch synów – księcia Pawii i księcia Bari.

Ten fragment wielkiego fresku nieodnoszący się bezpośrednio do biblijnej sceny Ostatniej Wieczerzy był przez wiele lat niezauważany i prawdopodobnie później zamalowany, a światło dzienne ujrzał dopiero w 1854 r. Pomimo że ta część malowidła jest w równie złym stanie co reszta, widać, iż pod herbami znajdują się różne litery. Z doniesień "Timesa" dowiadujemy się, że Sabrina Sforza Galitzia, być może potomkini owych średniowiecznych Sforzów, już od dawna szuka tajemnych treści w dziełach Leonarda da Vinci. Dopatruje się na obrazach ukrytych znaków zodiaku. Twierdzi też, że artysta używał 24 liter alfabetu łacińskiego jako symboli godzin. Każda litera odpowiada kolejnej godzinie. W ubiegłym roku ukazała się w Watykanie jej praca poświęcona badaniom nad "Ostatnią wieczerzą" Leonarda. Znalazły się tam również studia nad inną wersją tego dzieła, gobelinem wykonanym dla króla Francji Ludwika XIII, opartym na słynnym malowidle z Mediolanu.

Zdaniem Sabriny Sforzy Galitzii, Leonardo da Vinci widział historię ludzkości jako "sumę wszystkich rzeczy, drogę do ostatecznego rozliczenia", podobnie jak św. Jan w swojej "Apokalipsie", a także Platon i Arystoteles. Da Vinci był człowiekiem wierzącym, ale podążał też drogą wyznaczaną przez ówczesną naukę. W tych czasach mogło się to okazać niebezpieczne, więc w obawie przed atakami ukrył swój przekaz w rebusie – zacytował watykańską badaczkę włoski dziennik "La Repubblica".
(http://img827.imageshack.us/img827/6969/thepredictionofadoomsda.jpg)

I jeszcze jedna ciekawostka w sprawie obrazu Leonardo da Vinci. Autorem tej historii jest jeden z naszych ulubionych pisarzy, Paulo Coelho.

Ostatnia wieczerza Jezusa z uczniami, namalowana przez Leonarda da Vinci. Tworząc to dzieło, Leonardo da Vinci natknął się na pewną trudność. Musiał namalować Dobro pod postacią Jezusa oraz zło pod postacią Judasza - przyjaciela, który zdradza go podczas ostatniej wieczerzy. Malarz zmuszony był przerwać prace, gdyż poszukiwał modeli doskonałych. Pewnego dnia w czasie występu chóru chłopięcego, dostrzegł w jednym ze śpiewaków idealne uosobienie Chrystusa. Zaprosił go do swojej pracowni i wykonał kilka szkiców. Minęły trzy lata. Ostatnia wieczerza była prawie gotowa, jednak Leonardo wciąż nie znalazł idealnego modelu Judasza. Kardynał zaczął naciskać, żądając, by mistrz jak najszybciej ukończył obraz. Pewnego dnia, po wielu tygodniach poszukiwań, malarz znalazł w rynsztoku przedwcześnie podstarzałego młodzieńca, obdartego i pijanego w sztok. Z trudem udało mu się nakłonić swoich uczniów, by zabrali go prosto do kościoła, ponieważ nie miał już czasu na szkicowanie. Zaniesiono zdezorientowanego nędzarza do świątyni. Uczniowie podtrzymywali go, podczas gdy Leonardo nanosił na fresk rysy wyrażające okrucieństwo, grzech, samolubność, tak wyraziście malujące się na tej twarzy. W tym czasie żebrak nieco otrzeźwiał. Otworzył oczy i ujrzał przed sobą malowidło.

- Widziałem już ten obraz! - wykrzyknął z przerażeniem.

- Kiedy? - zapytał zaskoczony mistrz.

- Przed trzema laty, zanim wszystko straciłem. Śpiewałem wtedy w chórze, moje życie było pełne marzeń i pewien artysta poprosił mnie, abym mu pozował do postaci Jezusa.

Paulo Coelho, "Demon i panna Prym"
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2240


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Październik 27, 2010, 21:13:10
Jesli napis potraktujemy, jak obraz - możemy w nim wyczytac "tajemną" wiedzę.
Choć wcale nie jest ona ukryta.

Przykład?.. oto przykład 448
http://forum.ip7.eu/index.php?topic=448.msg958#msg958


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 06, 2010, 20:02:01
Noli me tangere
Noli me tangere (łac. nie dotykaj mnie!, tłumaczone także jako nie zatrzymuj mnie!) - słowa, które wg Ewangelii wg św. Jana (J 20,17) wypowiedział Jezus do Marii Magdaleny po zmartwychwstaniu. W tym brzmieniu znajdują się w Wulgacie, łacińskim przekładzie Pisma Świętego (tzw. Vulgata Clementina):

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs264.snc4/39559_159504997421767_100000868032285_278331_4223011_n.jpg)

W Biblii Tysiąclecia cała scena (J 20, 11-18) przetłumaczona jest następująco:

Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy [tak] płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa - jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej:Niewiasto, czemu płaczesz? Odpowiedziała im:Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono.Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus:Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego:Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę. Jezus rzekł do niej:Mario! A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: "Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego". Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: Widziałam Pana i to mi powiedział.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs472.ash2/74581_159510067421260_100000868032285_278367_6113498_n.jpg)

Hubertus Mynarek, były profesor teologii katolickiej, przypuszcza, że chrześcijaństwo założyła kobieta — Maria Magdalena. To przecież ona stała pod krzyżem Jezusa na Golgocie, kiedy wszyscy jego uczniowie umknęli, to ona pierwsza „odkryła zmartwychwstanie" Jezusa (pytanie powstaje: dlaczego Apostołowie nie dowierzali zmartwychwstaniu i dlaczego byli nim zaskoczeni, skoro Jezus miał wcześniej szczegółowo je przepowiedzieć, czy nie traktowali tego poważnie?) i jako pierwsza je rozgłaszała, to jej pierwszej Jezus się „objawił", to w końcu ona odbudowała nadzieję i wiarę w załamanych Apostołach, że to nie koniec ich misji, lecz dopiero początek (J 20,16-18 — w ewangelii tej zauważymy, że to Maria dostała od Jezusa zadanie głoszenia ewangelii-dobrej nowiny). Prawdopodobnie idea zmartwychwstania należała do kobiety — owej Marii.

 Jak pisze Mynarek: „Niewątpliwie osobą, która po śmierci Jezusa grała pierwsze skrzypce w pierwszej gminie i zainicjowała stworzenie dogmatu, była kobieta. Wiara w zmartwychwstanie, stanowiąca rdzeń religii chrześcijańskiej, została zapoczątkowana przez Marię Magdalenę, kobietę prawdopodobnie charyzmatyczną! (...) jedynie kobieta kochająca potrafi wskrzesić, potrafi zdobyć się na tak wielki wysiłek imaginacji, że ów zmarły człowiek w jej wyobrażeniu staje przed nią jako postać rzeczywista", a najlepszym dowodem na to jest fakt, że przebija się to nawet przez ewangelie pisane w okresie, kiedy sytuacja w chrześcijaństwie uległa diametralnej odmianie — mężczyźni zepchnęli kobiety na bok i zdominowali je odbierając prawo nauczania.
W czasach Średniowiecza jeszcze przedstawiono ją często w malowidłach jak wygłasza kazania do Apostołów i pierwszych chrześcijan. Mocnym dowodem tej rozegranej batalii w łonie pierwotnego chrześcijaństwa są ewangelie apokryficzne, które niejednokrotnie naczelne miejsce w wierze chrześcijańskiej przypisują Marii Magdalenie, wiele z nich wspomina o ślubie Jezusa i Maryi (pamiętamy, że Maria Magdalena po ujrzeniu zmartwychwstałego Jezusa rzuciła się mu w ramiona). I tak w Ewangelii Marii [Magdaleny], która powstała w II wieku, Maria jako jedyna otrzymała od Jezusa objawienie po jego śmierci. Uczniowie jednak buntują się przeciwko niej, nie chcą jej zaufać: „Piotr powiedział: 'Czyżby On [Jezus] rozmawiał z kobietą w tajemnicy przed nami, nie zaś otwarcie? ...Czyżby przedkładał ją nad nas?'" Na to inny uczeń imieniem Lewi bierze Marię Magdalenę w obronę, mówiąc: "Jeżeli Zbawiciel uczynił ją tego godną — kim ty jesteś, że ją odrzucasz? Z całą pewnością Zbawiciel zna ją bardzo dobrze. Dlatego kochał ją bardziej niż nas". Z kolei w Ewangelii Filipa, również z II wieku, czytamy: „Zbawiciel ukochał Marię Magdalenę bardziej aniżeli wszystkich pozostałych uczniów i częstokroć całował ją w usta". Uczniowie byli bardzo zazdrośni o takie uprzywilejowanie Magdaleny: „Pozostali uczniowie przyszli do niej i robili jej wymówki. Mówili [też] do Niego: 'Dlaczego kochasz ją bardziej niż nas wszystkich?' Zbawiciel odpowiadając, powiedział im: 'Dlaczego nie kocham was tak jak ją?'". Ewangelie apokryficzne jej właśnie wiarę nazywają opoką, nie zaś Piotrową, Piotr zaś w obecności Marii musiał ...milczeć. Skarżył się z tego powodu w apokryfie Pistis Sophia: "Panie mój, nie możemy dłużej znosić tej kobiety. Ona pozbawia nas wszelkiej sposobności do powiedzenia czegokolwiek. Wciąż zabiera głos". To tylko niektóre z przykładów...
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1059


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 20, 2010, 00:21:12
Poniższa tablica masonerii stopnia ''Królewskiego Sklepienia'' przedstawia wykopaliska pod świątynią Salomona.W tle widać Jerozolimę i rozrzucone
pozostałości świątyni, a na pierwszym planie rozkopane wejście do podziemnej krypty. W środkowej części tablicy widzimy siedem stopni
prowadzących do podziemi. Na posadzce leżą narzędzia służące zarówno do kopania, jak i do budowania, a także węgielnica, cyrkiel oraz zwój.
Tę część tablicy otaczają znaki dwunastu plemion Izraela, a u jej szczytu mamy cztery główne sztandary Judy (lew i korona królewska), Rubena
( człowiek), Efraima (wół) i Dana ( orzeł).
W podziemnej krypcie kamienny ołtarz otacza 12 znaków zodiaku, symbolicznie ilustrując to co widać na górnej tablicy ( to co na dole, to na górze). ;) 
Według legend właśnie tutaj templariusze weszli w posiadanie tajemniczych ksiąg oraz najświętszej relikwi świata, Świętego Graala.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11226497_2063221.jpg)

Dziwnym trafem w kartach tarota , których średniowieczną wersję stworzyli podobno zakonnicy z świątyni Salomona, czterem świętościom Graala
czyli kielichom, monetom, mieczom, włóczniom odpowiadają poniższe stworzenia - czyżby ukryty kod. :-[

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4927987_2063307.jpg)

Ostatni mistrz templariuszy przekazał swemu młodemu następcy wiedzę o miejscu ukrycia największych sekretów zakonu. Skarby ukryte były w krypcie wielkich mistrzów w wydrążonych kolumnach zdobiących wejście. Natomiast w grobowcu poprzedniego mistrza zamiast doczesnych szczątków ukryto dokumenty i relikwie przywiezione z Ziemi Świętej, a wśród nich: koronę króla Jerozolimy, siedmioramienny świecznik Salomona oraz złote podobizny czterech ewangelistów. Ponieważ rycerze mnisi stosowali w celu ukrycia swoich tajemnic zaszyfrowane symbole,  może warto pójść tą drogą poszukiwań i odkryć prawdopodobne, ostatnie miejsce ukrycia czterech świętości Graala. ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 20, 2010, 00:52:33
To jest tylko symbolika i to wcale nie skomplikowana , powiedziala bym bardzo prosta.  Ale ja juz nie chce robic odczytow tych symboli.

Zresztom po co? Kto ma oczy zeby patrzec odczyta bez problemu , a kto jeszcze nie widzi widac tak jest lepiej dla niego.

To nie sekrety tworzone  sa by ludzie nie poznali ich , to ludzkie zadufanie i wygodnicctwo odgradza ich od poznawania widocznych i oczywistych prawd.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 05, 2010, 19:34:44
ŚWIĘTA RELIKWIA
Najwcześniejsze wzmianki o Graalu pojawiają się w pismach dopiero w latach osiemdziesiątych XII wieku. Wtedy pisze się o nim po prostu graal; nie jest świętą relikwią, nie kojarzy się z krwią Jezusa. W Le Conte del Graal – Roman de Perceval Chretien de Troyes stwierdza:

Z giermkami weszła panna trzymająca w dłoniach graala [...] a gdy weszła [...] rozbłysło tak jasne światło, że świece straciły blask [...J Za nią weszła panna trzymająca w dłoniach półmisek ze srebra. Graal był z czystego złota, wysadzany wieloma drogimi kamieniami [...] Młodzieniec [Percewal] widział je, lecz nie śmiał zapytać o graala ani o to, komu w nim podawano.
Przy tej pierwszej okazji, na dworze rannego Króla Rybaka, graal nie ma postaci kielicha i nie wiąże się go z krwią. Ale później Chretien wyjaśnia:

Wierz mi, iż bogaty Rybak jest synem króla, który każe sobie podawać w graalu. Nie sądź wszakże, że bierze z niego szczupaka, minoga czy łososia. Święty mąż pożywia się i orzeźwia jednym opłatkiem. Graal jest tak święty, on sam zaś tak uduchowiony, iż nie potrzebuje innego pożywienia jak tylko opłatek podawany w graalu.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7571306_2070722.jpg)


Jeśli graal Chretiena był na tyle duży, że mieściłby sporą rybę, wyraźnie nie był to kubek, ale spory półmisek. Jego tajemnica leży w fakcie, że podawano na nim “jeden opłatek". W innym miejscu u Chretiena jest wzmianka o “stu niedźwiedzich łbach podawanych na graalach" i opat Freidmont (około 1215 r.) opisuje graala jako głęboki półmisek używany przez możnych.

Aż do tej chwili nie pisano o związku między graalem Króla Rybaka i znanym z tradycji Sangralem. Jednakże w latach dziewięćdziesiątych XII wieku burgundzki pisarz, sir Robert z Boron, zmienił ten stan, tworząc poemat Joseph d'Arimathie – Roman de l'Histoire du Saint Graal. Przemienił Chretienowego Króla Rybaka (poprzednio współczesnego królowi Arturowi) w Brona, skoligaconego poprzez małżeństwo z Józefem z Arymatei i zamienił graalowy talerz/półmisek na Saint Graala – “kielich ze świętą krwią".

Według Borona Józef otrzymał paschalny kielich od Piłata i zebrał do niego krew Jezusa podczas zdjęcia z krzyża. Uwięziony przez żydów jednak zdołał przekazać kielich szwagrowi, Hebronowi, który udał się w podróż do “dolin Avalonu". Tu stał się Bronem, Bogatym Rybakiem. Bron i jego żona, Enygeus (siostra Józefa) mieli dwunastu synów. Jedenastu ożeniło się, podczas gdy dwunasty, Alain, pozostał bezżenny. Tymczasem Józef połączył się za granicą z rodziną i zrobił honorowy stół na cześć Graala. Przy tym stole było szczególne miejsce, nazywane “stolcem niebezpiecznym". Symbolizowało siedzisko Judasza Iskarioty (Sikarioty) i było zarezerwowane dla Alaina.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8694868_2070721.jpg)

 późniejszych opowieściach “stolec niebezpieczny" przy Okrągłym Stole w Kamaalocie zarezerwowany był dla dziewiczego rycerza Galaada. Mniej więcej w tym samym czasie pojawiło się dzieło podobne do Josepha d'Arimathie. Jego autorem był pisarz Wauchier. Kontynuowało ono opowieści Chretiena, a Graal przyjął tam odmienną postać.

Wtenczas Gawain ujrzał, iż przez drzwi wszedł wspaniały graal, który zaczął usługiwać rycerzom i chyżo położył chleb przed każdym. Pełnił również obowiązki podczaszego, nalewał wino do dużych pucharów z czystego złota i ustawiał na stołach. Gdy tylko się z tym uporał, postawił natychmiast na każdym stole jadło na dużych srebrnych półmiskach. Sir Gawain patrzył na to wszystko i dziwił się, jak wiele jadła graal podawał. Zdumiewał się bardzo, nie spostrzegł bowiem żadnego innego służącego, niemal nie tknął jadła.

Pod pewnymi względami wersja Wauchiera zbliża ku sobie opowieści Chretiena i Borona. Obecni są rycerze króla Artura, ale autor wspomina również o tradycji Józefa z Arymatei. Wyjaśnia, że potomkiem Józefa był Guellans Guenelaus, nieżyjący ojciec Percewala i że – w zgodzie z poprzednimi tekstami – matka rycerza była wdową.

Opowieść, znana również jako Perlesvaus czy też High History of the Holy Grail, jest franko-belgijskim dziełem datowanym na około 1200 r. Bardzo konkretnie mówi o znaczeniu rodowodu Graała, potwierdzając, że Sangral jest skarbcem królewskiego dziedzictwa – przez co powtarza wagę dynastycznej zasady VIlI-wiecznego manuskryptu Walerana. W Perlesvausie Graal nie jest obiektem materialnym, ale mistyczną aurą ślącą rozliczne obrazy o chrześcijańskim znaczeniu. W tym dziele Corpus Christi Chretienowego opłatka nabiera znaczenia stałej obecności Chrystusa.

Jeśli chodzi o symbolizm pucharu, Perlesvaus stwierdza:

Sir Gawain spogląda na Graała i wydaje mu się, że widzi w środku kielich, chociaż jednocześnie nie ma go tam.

Gawain, Lancelot i Percewal, wszyscy występują w Perlesvausie i główne pytanie brzmi: “Komu służy Graal?" Tylko stawiając je może uleczyć ranne lędźwie Króla Rybaka i przywrócić płodność nagim Pustkowiom. W Perlesvausie Król Rybak (kapłan-król) jest nazywany “Messios", co wskazuje na status mesjanistyczny. Inne relacje wspominają o Królu Rybaku Anfortasie (“Anfortas" znaczy to samo co “Boaz", “potężny" – przez co identyfikują dawidyjskie pochodzenie). Dla odmiany Król Rybak jest czasem nazywany Pelles (od Pallasa, starożytnej Bistea Neptunis z początków linii Merowingów).

Swoją wagę mają ewidentne odwołania do rycerzy templariuszy. Na “Wyspie Wyzbytych Wieku" Percewal wchodzi do Szklanego Holu, gdzie spotykają się z nim dwaj Mistrzowie. Jeden z nich potwierdza królewskie pochodzenie Percewala. Obaj klaszczą w dłonie i pojawia się trzydziestu trzech mężów “odzianych w białe szaty", każdy z “czerwonym krzyżem na piersiach". Percewal również ma czerwony krzyż templariuszy na tarczy. Opowieść jest z gruntu arturiańska, ale osadzona w późniejszych realiach, kiedy Ziemia Święta była w rękach Saracenów.

Również z początku XIII wieku pochodzi najważniejszy romans o Graalu, Parzival, dzieło bawarskiego rycerza Wolframa von Eschenbach. Kolejny raz znajdujemy w tym dziele wyraźne nawiązania do templariuszy, gdyż rycerzy z Templeise ukazano jako strażników Świątyni (ang. Temple, łac. templum) Graala – znajdującej się na Górze Zbawienia (Munsalvaesche). Tu Król Rybak odprawia Mszę Graała i jest opisany jako kapłan-król w stylu Jezusa, Merowingów i królów Szkotów. Munsalvaesche od dawna łączono z górską fortecą Montsgur w Langwedocji (południowa Francja).

Wolfram stwierdza, że opowieść Chretiena o Graalu jest błędna. Jako swoje źródło podaje Kyota Prowansalczyka: templariusza, który natrafił na dawny manuskrypt z Arabii traktujący o Graalu. Jego autorem był światły Flegatanis

uczony z ducha, potomek Salomona i urodzony w rodzinie z dawna izraelickiej, aż chrzest stał się naszą tarczą przeciwko ogniu piekła.

Podobnie jak Perlesvaus, również Parzival Wolframa kładzie wielki nacisk na znaczenie rodowodu Graała. Wolfram wprowadza także syna Percewala, Lohengrina, Rycerza Łabędzia. Zgodnie z tradycją lotaryńską Lohengrin był małżonkiem księżnej Brabancji (Dolnej Lotaryngii). Parzival wyjaśnia, że ojcem Percewala był Gahmuret (Guellens w opowieści Wauchiera) i że Królem Rybakiem z czasów Percewala był Anfortas, syn Frimutela, syna Titurela. Siostra Króla Rybaka, Herzeydla, była matką Percewala – wedle tradycji pani-wdowa. Tekst opisuje wyczerpująco różne mistyczne atrybuty Graala i jako strażniczkę wymienia królową z Rodziny Graala, Repanse de Schoye:

[...] odziana była w jedwabie i niosła na zielonej jedwabnej tkaninie najwyższą doskonałość ziemskiego raju w całej okazałości. Ludzie zwą ją Graalem, który przewyższa wszystkie ziemskie piękności5.

Graal ma być “kamieniem młodości i zastrzykiem sił". Jest nazywany lapsit exiliisi (czasem lapis elixis lub lapis elixir), to alchemiczny kamień filozoficzny. Wolfram tłumaczy:

Dzięki mocy tego kamienia feniks spala się na popiół, wszelako onże popiół przywraca mu życie. Feniks zrzuca tak pióra i wskutek tego wydziela jasne światło, stając się tak piękny, jak przedtem6.

Podczas sakramentu Eucharystii sprawowanego przez Króla Rybaka Kamień Graala uwiecznia imiona tych, którzy dostąpili tej łaski. Ale nie wszystkim dane jest odczytać te imiona:

Wokół brzegu kamienia napis z liter podaje imiona i rodowód tych, dziewcząt czy chłopców, których wezwano, by wyruszyli do Graala. Nie trzeba wymazywać napisu, bowiem skoro tylko go przeczytają, on znika.

W bardzo podobnym duchu stwierdza Nowy Testament (Ap 2, 17):

Zwycięzcy dam nieco z manny ukrytej [boskiego pokarmu, jak w Eucharystii] i kamyk dam mu biały, a na kamyku tym wypisane nowe imię, którego nikt nie zna, jak tylko ten, który je otrzymuje.

Wolfram (który pisał także o Wilhelmie z Gellone, królu Septymanii) powiadał, że oryginalny manuskrypt Flegatanisa chowano w domu Andegawenii, szlachetnym rodzie, ściśle związanym z templariuszami. Twierdził też, że sam Percewal był z krwi Angevina. W Parzivalu dwór króla Artura jest osadzony w Bretanii, w innym dziele Wolfram umieszcza Zamek Graala w Pirenejach. Wspomina również z nazwy o hrabinie Edynburga (Tenabroku), królowej – opiekunce Graala.



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 21, 2010, 22:33:58
Tajemne imię Boga - JHWH
Istnieje wszakże imię, które przyćmiewa wszystkie pozostałe. Wiąże się z wszelkimi zdumiewającymi rzeczami, które zdarzyły się kiedyś i dzieją się obecnie w całym wszechświecie. Co więcej, z imieniem tym łączy się nadzieja na długie i szczęśliwe życie dla rodu ludzkiego!

Wielu ludzi pragnęło poznać to imię. Szukali go i o nie wypytywali, ale na próżno. Pozostało dla nich tajemnicą. Prawdę mówiąc, żaden człowiek nie zdołałby odkryć tego imienia, gdyby go nie wyjawił sam Właściciel. Na szczęście jednak tajemnica związana z owym niezrównanym imieniem została odsłonięta. Uczynił to sam Bóg, aby osoby pokładające w Nim wiarę wiedziały, jak ono brzmi. Oznajmił je Adamowi, a także Abrahamowi, Mojżeszowi oraz innym wiernym sługom z dawnych czasów.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5464427_2120731.jpg)
Przy płonącym krzaku Bóg dał się poznać Mojżeszowi jako ‘Jehowa, Bóg Abrahama’

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2047410_2120729.jpg)
Imię Boga
 
Najwznioślejsze imię a nasza przyszłość
W Piśmie Świętym powiedziano: „Każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie wybawiony” (Rzymian 10:13, NW). Nasze wybawienie w dniu sądu będzie zależeć od tego, czy znamy imię Boga. Poznanie go obejmuje zaznajomienie się z przymiotami, dziełami oraz zamierzeniami Boga, a także kierowanie się w życiu Jego wzniosłymi zasadami. Na przykład Abraham znał imię Boże i go wzywał. Dzięki temu cieszył się zażyłą więzią z Bogiem, wierzył w Niego, polegał na Nim oraz był Mu posłuszny. W ten sposób stał się przyjacielem Boga. Tak samo my, jeśli poznamy Jego imię, to przybliżymy się do Boga, zadzierzgniemy z Nim osobistą więź i ze wszech sił będziemy strzec Jego miłości (1 Mojżeszowa 12:8; Psalm 9:10, NW [9:11]; Przypowieści 18:10; Jakuba 2:23).


(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs743.ash1/163586_167309676641299_100000868032285_316975_7312128_n.jpg)
Powyżej imię Boga ukryte w symbolach 4 ewangelistów, otaczających Jezusa.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs716.snc4/63669_169843903054543_100000868032285_329431_6938481_n.jpg)
Owo doniosłe imię Boże faktycznie było znane już w starożytnym Sumerze.
Na powyższym obrazku, cztery symbole ewangelistów w otoczeniu najwyższych bogów Anunnaki: Enlila, Ninursag i Enkiego.  :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 20, 2011, 22:52:17
Rysunek zamykający ostatni post pochodzi z akadyjskiej pieczęci cylindrycznej i przedstawia zmartwychwstanie boga - słońce Szamasza, uwalniającego się z góry, jest to tzw. czas oczyszczenia. Ukazany jest tutaj moment przejścia z ery Ryb do epoki Wodnika. Postacie tutaj występujące, reprezentują symbolicznie obie epoki.

Od początku średniowiecza jedną z największych wartości tej epoki pozostaje szkolnictwo. Początkowo skupione w monastyrach, czyli klasztorach typu wschodniego, z czasem średniowieczne szkolnictwo przenosi się do szkół przy katedralnych. Jednak prawdziwa rewolucja przychodzi dopiero wraz z rozwojem uniwersytetów.
Historia szkoły w Chartres sięga piątego stulecia. Jej rozkwit zaś to czas XI i XII wieku – przywództwo Fulberta z Chartres i Berengara z Tours. Najważniejsze jednak nazwiska związane ze szkołą to Bernard z Chartres, Gilbert de la Porree, Alan z Lille, Teodoryk z Chartres, Wilhem z Conches. Z tego miasta wywodzili się Wielcy Mistrzowie Zakonu Templariuszy. Uczeni tej szkoły to specjaliści naukowi i humaniści rozmiłowani w starożytności.

W katedrze w Chartres znajduje się tajemniczy zodiak.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs757.ash1/164857_175814149124185_100000868032285_364326_1670057_n.jpg)

Znaki zodiakalne ramion krzyża to: Lew - Wodnik  i  Byk - Skorpion (Orzeł).

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs1389.snc4/164191_175815782457355_100000868032285_364331_1158524_n.jpg)

Niezależni badacze tego miejsca twierdzą, że zawarty jest tutaj kod dotyczacy czasu przejścia z ery Ryb do ery Wodnika czyli można powiedzieć, że odtworzone  jest przesłanie z cylindrycznej pieczęci akadyjskiej.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs757.ash1/164866_175812515791015_100000868032285_364318_3047903_n.jpg)

Moment do którego się zbliżamy wypada dokładnie 21 czerwca roku 2012, wówczas nastąpi jakby wyzerowanie zegara precesji i koło czasu rozpocznie nowe jego odliczanie.


(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs750.ash1/164132_175813459124254_100000868032285_364323_2267378_n.jpg)

Ta sama wiedza ukazana jest w niesamowitych kolorystycznie, witrażach katedry w Chartres.

(http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/206802_177375955634671_100000868032285_372497_7897167_n.jpg)

Więcej na ten temat poniżej. :)
http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&sl=en&u=http://www.soulsofdistortion.nl/The%2520mystery%2520of%2520the%2520Cathedrals.html&prev=/search%3Fq%3Dhttp://thestygianport.blogspot.com/2008_05_01_archive.html%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1235%26bih%3D536&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhiXGBuuQhsbn1UgzfWUVNSUG-p-9Q

A dla bardziej ciekawskich  ;D
Tutaj  http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.darkstar1.co.uk/chartres.htm&ei=qsgtTaWdBNDqOYLapf4J&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=6&ved=0CEwQ7gEwBQ&prev=/search%3Fq%3Dzodiak%2Bw%2Bchartre%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D860%26bih%3D591%26rlz%3D1W1SKPB_en%26prmd%3Divns   Sorry za translację.








Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: barneyos Styczeń 21, 2011, 09:22:28
Elo !!!

Laurence Gardner w swoich książkach (chyba w Zapomnianych Sekretach Świętej Arki) podaje, iż witraże te swoją niesamowitość zawdzięczają ormus-owi, czyli białemy proszkowi złota, które było użyte do ich namalowania. Poprzez użycie tego składnika zwiększono trwałość witraży (brak blaknięcia), nową jakość refleksów światła (ponoć sprawiają wrażenie 3D) i jeszcze inne, o których teraz nie pamiętam, ale zachęcam do sięgnięcia po książkę.

Pomysł i materiał pochodził od Templariuszy.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 21, 2011, 23:11:47
To prawda templariusze dotarli do starodawnej wiedzy. :)

Wizja Ezechiela na Marsie
Amerykański naukowiec, Robert D. Morningstar, badając szczegółowo zdjęcie Twarzy z Marsa, odkrył zakodowane w niej wizerunki, mające wyraźne odniesienia do panteonu bóstw starożytnego Egiptu. Ale to nie jedyny trop egipski! Morningstar, oglądając XIX–wieczną mapę sporządzoną przez ekipę inżynierów towarzyszących Napoleonowi w kampanii egipskiej, zauważył podobieństwo kompleksu piramid w Gizie do grupy gór na Marsie wokół szczytu Olympus na równinie Cydonii. Przy okazji zwrócił też uwagę, że Kair znaczy... „Mars”! Czy to czysty przypadek? Morningstar, specjalista komputerowy, który od 1993 pracował jako konsultant naukowy NASA, uważa, że Al–Wadjit, góra położona na zachód od piramid, wygląda jak jej marsjański odpowiednik, Olympus Mons! I, że celowo została usypana terasami po to, aby przypominać utraconą ojczyznę Ojców Założycieli Egiptu. To mogło być też powodem, dla którego Piramidę Cheopsa zaprojektowano ze ściętym wierzchołkiem. Hipoteza Morningstara odsuwa w cień eleganckie odkrycie przez Roberta Bauvala podobieństwa układu trzech piramid do układu trzech gwiazd w pasie Oriona. Kompleks w Gizie istotnie wydaje się być uformowany raczej jako ziemska makieta gór marsjańskich – opuszczonych i wspominanych jako święta kolebka Ziemian.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5868880_2168110.jpg)
Porównanie zdjęcia terenu wokół Olympusa na Marsie ze starą mapą Gizy z piramidami. Podobieństwo nie może być przypadkowe!

Bestie Ezechiela
Morningstar dokonał jeszcze jednego, olśniewającego odkrycia. Używając zaawansowanych technik komputerowych, tak obrócił zrobione z ukosa zdjęcie twarzy, aby była widziana wprost z góry.  Z płaskiego wizerunku „wydobył” cztery, wpisane weń geometrycznie, oblicza. Wszystkie są ściśle związane z oryginalnymi i najstarszymi bogami Starożytnego Egiptu, a także mają odniesienie do słynnej wizji proroka Ezechiela ze Starego Testamentu, któremu ukazały się cztery skrzydlate istoty, każda o czterech twarzach: człowieka, lwa, wołu i orła. Dodajmy, że te same archetypiczne symbole weszły do chrześcijaństwa jako znaki czterech ewangelistów: człowiek – św. Mateusza, lew – św. Marka, wół – św. Łukasza, orzeł – św. Jana. Niewiele wiadomo o wczesnym znaczeniu owych zwierząt, prócz tego, że od powstania ludzkości były heraldycznymi znakami jedynego prawdziwego Boga. A teraz odnaleziono ich marsjańskie korzenie?

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2792683_2168111.jpg)
Oto jeden z wizerunków otrzymanych dzięki komputerowej obróbce zdjęcia Twarzy. Widzimy tu Horusa w postaci sokoła.

Sfinks o czterech twarzach

Wizerunki odkryte przez Morningstara dowiodły, że Twarz została słusznie nazwana przez Vladimira Avinsky’ego „marsjańskim sfinksem” i że stanowi wskazane przez innego tropiciela sekretów, Richarda Hoaglanda, „przesłanie z Cydonii”. Morningstar dopomógł w odczytaniu tego przesłania, zestawiając prawą stronę twarzy z jej lustrzanym odbiciem wzdłuż osi środkowej, poprowadzonej między nozdrzami. Przed jego zdumionymi oczami, z piasków Marsa wyłoniło się groźne oblicze Sekmet, egipskiej bogini wojny jako lwicy.  Ten sam zabieg z odbiciem lewej strony twarzy dał wizerunek Ozyrysa, starego, brodatego króla w spiczastej czapce, zaś ten, obrócony o 180 stopni, ukazał oblicze jego syna, Horusa – jako sokoła. Obaj ci egipscy bogowie są tak ściśle ze sobą związani, jak dwie strony monety: stwórca ludzkości i zbawiciel, który ocalił świat od zniszczenia przez Seta i Typhona. Wreszcie proste odwrócenie twarzy o 180 stopni ukazało łeb wołu. To powinno wystarczyć, aby skłonić naukowców sterujących Orbiterem do skierowania jego kamery na te niezwykłe obiekty. A przecież na tym nie koniec! Na dawniejszych zdjęciach Marsa widnieją jeszcze struktury dziwnie przypominające zasypane ruiny miast!  Mars jeszcze długo będzie strzegł swej przeszłości. I dopóki ziemianie nie wylądują na nim i nie przeprowadzą badań, nadal będziemy ginąć w gąszczu mniej lub bardziej fantastycznych dociekań. No chyba, że gdzieś w tajnych salach pod egipskim Sfinksem znajdują się odpowiedzi na nasze pytania...

http://gwiazdy.com.pl/component/content/article/5564-mars-patrzy-na-nas-


(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs1357.snc4/162905_175808652458068_100000868032285_364310_2736416_n.jpg)
Tajemnica Sfinksa

Jedna z odpowiedzi na pytanie dotyczące przesłania z Marsa jest umieszczona w katedrze w Chartres. To tutaj możemy odkryć prawdziwą tajemnicę Sfinksa.
Ale czyją kolebką była planeta Mars i kto miał tam bazy, możemy się tylko ''domyślać''. ;)



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Styczeń 21, 2011, 23:32:07
Ale czyją kolebką była planeta Mars i kto miał tam bazy, możemy się tylko ''domyślać''. ;)

Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w twórczości nieodżałowanej pamięci Zecharii Sitchina... Dla ułatwienia podam, że byli to Annunaki z mało znanej planety Nibiru  ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: barneyos Styczeń 22, 2011, 10:12:17
Elo !!!

Melchizedek też wspomina, że przed chłopakami z Syriusza i Oriona na Ziemi byli Marsjanie. Ale coś tam spartaczyli i trza było po nich posprzątać ! Z kolei Courtney Brown twierdzi, iż Marsjanie są cały czas z nami (bo na Marsie już nie ma atmosfery do życia), kryją się pod Ziemią i czekają na lepsze czasy, aby się ujawnić. Sitchin natomiast traktował Marsa jak bazę przeładunkową dla X-menów.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 08, 2011, 22:34:44
Kim byli słowiańscy bogowie ? :o
Może historia Ziemi wyglądała całkiem inaczej niż nam się do tej pory wydawało.

(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/180799_182241821814751_100000868032285_397398_4828413_n.jpg)
Światowit.

(http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/hs280.snc6/180880_182242308481369_100000868032285_397402_7321999_n.jpg)
Słowiańskie Drzewo Życia.

(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/hs061.snc6/167121_182240805148186_100000868032285_397397_4682120_n.jpg)
Walka Peruna ze Żmijem

(http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/180913_182239965148270_100000868032285_397396_3330486_n.jpg)

Pashet – Święto ku Czci Niebiańskiej Drogi Bogów obchodzone jak Święto Czarodany raz na wiele lat (co Trzy razy Dziewięć roków, czyli co 27 lat – 1/4 wielkiego koła wieku, bo małe koło wieków 54 lata , a wielkie 108). Powyżej niepodpisana ilustracja z jednej z rosyjskich stron rodzimowierczych, związana z tym świętem. Obraz oddaje ideę splotu świata boskiego z ziemskim oraz ze światem zmarłych przodków – Zaświatem – Nawią (Wela-Ziemia-Zaświaty, Prawia-Jawia-Nawia)
Czyżby nasze, wielkanocne stukanie się jajeczkami, miało głęboki, ukryty sens. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Luty 08, 2011, 22:45:55
Janusz :)

Czy obraz "Słowiańskie Drzewo Życia" jest współczesny  ,czy to zabytek ? Skojarzył mi się z Adamem i Ewą na rajskim zakazanym drzewie i ten wąż u ich stóp  :o Możesz coś bliżej napisać o tym obrazie ?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Sventer Luty 08, 2011, 22:50:35
Przydałaby się jakaś interpretacja tych obrazów.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Luty 08, 2011, 23:06:05
Witaj Sventer,
Cytuj
Przydałaby się jakaś interpretacja tych obrazów.
proszę bardzo   ;D  najpierw jajka. To odwieczna symbolika Materia=jajko i Duch, tego co jest pierwotne. Znana zagadka kura - jajko jest tym samym, tutaj duchem jest kura. Duch jest pierwotny i niepotrzebuje niczego do potwierdzenia swego istnienia. Materia istnieje poprzez ducha, on ją ożywia=stukanie jajkami=narodziny materii.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Sventer Luty 08, 2011, 23:22:03
Hm ciekawe. A czym jest ten sznur, który leci od lewej do słońca?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Luty 08, 2011, 23:36:04
Witaj,
nie wiem na ile te malowidło oddaje pierwotne idee , ale najpierw porzuć widzenie "dosłowne"
bo to były zawsze symbole. Tylko poprzez symbole możliwa jest ponadczasowa komunikacja.
Słońce ze sznurem, to wskazanie na to co umożliwia zrozumienie a potem powrót z materii do ducha.
Słońce=mądrosc serca=Jezus to droga powrotu.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 08, 2011, 23:51:39
Witajcie. :)
Obrazy umieszczone wyżej są współczesne, ale oddają ducha wierzeń dawnych Słowian.
Więcej na ten temat można przeczytać na ciekawych stronach poniżej.
http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-w-dziejach-mitologia-slowian-i-wiara-przyrody/czworksiag-wielki-wiary-przyrody/o-mitologii-slowianskiej/o-ksiedze-tura/taja-7-%e2%80%93-slowo-o-dzrewie-drzew-ilustrowana-pracami-bogumila-znicza/

http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-w-dziejach-mitologia-slowian-i-wiara-przyrody/czworksiag-wielki-wiary-przyrody/tom-iv-ksiega-wiedy/drzewo-drzew-wierszba-i-miejsca-welanskie/wela-%e2%80%93-obrazy-kosmicznego-drzewa-wierszby-%e2%80%93-drzewa-swiata-%e2%80%93-drzewa-zycia-%e2%80%93-drzewa-drzew/

W tym miejscu można posłuchać fragmentów Księgi Tura we wspaniałym aktorskim wykonaniu.
http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-w-dziejach-mitologia-slowian-i-wiara-przyrody/czworksiag-wielki-wiary-przyrody/o-mitologii-slowianskiej/ksiega-tura-do-posluchania/
W Księdze Tura można odnaleźć zaginioną historię Słowian.

(http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/hs077.snc6/168745_182257991813134_100000868032285_397435_6221695_n.jpg)
Wygląda na to że Słowianie zetknęli się jako pierwsi ze światem ''prawdziwych bogów'' ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 15, 2011, 22:52:19
Ten film jest jak żywy obraz, pełen tajemnic.

http://www.youtube.com/v/msIjWthwWwI?fs=1&amp;hl=pl_PL&amp;rel=0

Cytuj
Przeżycie Katedry otworzyło moją świadomość na nieznane wcześniej obszary egzystencjalnej trwogi. W przepaści, która otwarła się pod stopami bohatera po drugiej stronie katedry-bez-wyjścia, i w niemym nad nią kosmosie, odczułam nieskończoną pustkę, której doświadczenie jest najgorszym możliwym cierpieniem. Ból, który dotąd uważałam za najstraszliwszy, utrata Miłości, jest niczym w porównaniu z utratą sensu, ze stanięciem twarzą w twarz z pustym kosmosem, z nieskończonością, z której nie odpowiada Nikt. Dotąd byłam człowiekiem, który wierzy w Boga, ład, sens i celowość wszelkiego bytu; człowiekiem który wie, że istnieją ludzie tracący wiarę w usensowniającą wszechświat Obecność, ale nie czuje tego, co oni. Teraz po raz pierwszy dotknęłam nagą tkanką duszy uczucia ostatecznego osamotnienia, w którym nawet Miłość, czyli Caritas, nie jest w stanie wypełnić pustki. Bez Siły Wyższej nie może istnieć Caritas, bo nie ma jej Gwaranta.

A przepaść to jeszcze nie koniec...

Cytuj
Forma mówi o ucieczce duszy, która w okrutnym bólu wyrywa się z okowów materii ku gwiaździstej pustce.

                                        Jacek Dukaj, Katedra


Cytuj
Empatia, jaką budzi we mnie bohater, jest zupełnie innego rodzaju niż utożsamianie się z bohaterami innych historii, z którymi znajduje się jakieś płaszczyzny wspólne w ogólnie pojętym człowieczeństwie. Pielgrzym (?) mimo iż formę ma ludzką, mimo iż nic o nim nie wiemy, nie jest everymanem, lecz sprawia wrażenie kogoś z wyższego porządku, kto doświadcza wymiarów rzeczywistości niedostępnych zwykłym śmiertelnikom. Współ-odczuwanie z nim, a nawet zrozumienie go nie jest w pełni możliwe, bo on jest jak anioł, jak elf u Tolkiena, jak mag, kapłan, prorok - jest święty.

Tym rozpaczliwszą bezsilność czuję widząc jego cierpienie: jeśli Pielgrzym jest istotą z wyższego niż mój poziomu rzeczywistości, ja-śmiertelnik nie mam mocy udzielić mu żadnego wsparcia czy konsolacji; moje teodycee bowiem zawsze pochodziły z tegoż wymiaru mnie przekraczającego. Jeżeli święty, który ma do transcendencji bezpośredni dostęp i mógłby odszukać oparcie i sens - także sens cierpienia - w absolucie, sięgając ponad siebie nie znajduje absolutu, gdzież mogę znaleźć opokę ja, człowiek, który dotąd na pomoc wzywał świętych?




To są obrazy, czyli rzeczy do oglądania, a nie do interpretacji słownej, podobnie jak muzyka jest do słuchania, a czekolada do jedzenia. Owa powszechna artykulacja każde przeżycie duchowe naprawdę wielkie ściągnie do poziomu zupełnego prostactwa.

                                        Zdzisław Beksiński


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Luty 17, 2011, 10:23:31
Zdzisław Beksiński
(http://1.bp.blogspot.com/_yfRYdTRW2AQ/TLIx-4X8fHI/AAAAAAAABiE/VluI3rbWrPI/s1600/1983+002534.jpg) (http://www.bancodedadosvisual.hpg.ig.com.br/Zdzislaw_Beksinski-Cathedral425x434.jpg)

(http://lcrazzy1.narod.ru/image/fantasy/zdzislaw_beksinski/zdzislaw_beksinski_48.jpg) (http://www.myconfinedspace.com/wp-content/uploads/tdomf/185389/lj_ZdzislawBeksinski018.jpg)

http://www.youtube-nocookie.com/v/z3Q6wgXnLMM?fs=1&



(http://foto.poland.gov.pl/cache/imgs/_w800/gallery/image/kaplica_czaszek_1_.jpg)  (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/6e/KUTNA_HORA_(js)_13.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 18, 2011, 19:51:49
http://www.youtube.com/watch?v=2Qdc_Cfi1-k

http://www.youtube.com/watch?v=UTJ5GMTDxGc

najlepiej obejrzec cale:)

{70524}{70584}"Jak gruba warstwa jesiennych liści opadających w wodę strumienia
{70588}{70652}tak w Vallombrosa dusze Etrusków spoczęły w cieniu."|[*John Milton, "Raj utracony"]

{77698}{77892}Życie i śmierć przybywają i odchodzą. Tak jest z marionetką na scenie.|Kiedy nić zostanie zerwana, marionetka upada.. [*Zeami]

{82106}{82181}AEMAETH|[po hebrajsku '"prawda']
{84357}{84405}Batou, on jest w gabinecie na piętrze!
{84861}{84901}Spóźniliśmy się.
{84904}{84948}Prawdopodobnie chciał się gdzieś ukryć…
{84950}{85003}… firewall wypalił jego cybermózg.
{85006}{85096}W takiej sytuacji niewiele nam pomoże.
{85254}{85425}W mojej ostatniej woli, stanowczo nakazuję, abyście na pogrzebie nie upamiętniali mnie kwiatami żywymi ani sztucznymi, ani też nie uwalniali białych gołębi.
{85557}{85583}Ej!
{85585}{85660}Jeśli śpisz samotnie, nie powinieneś wyglądać żałośnie jak martwe ciało. [*Konfucjusz]
{85661}{85734}Konfucjusz radzi ci, abyś nie leżał jak martwy!
{85738}{85818}Nie mam czasu na twoje tandetne zagrywki!
{86326}{86412}Kopę lat..|ostatnio widzieliśmy się w czasie operacji lądowania w Nemuro.
{86415}{86456}Jestem tu w interesach.
{86458}{86497}Chodzi o Locus Solus, co?
{86513}{86569}Locus Solus pojawiło się na rynku późno,|jako producent robotów
{86572}{86701}Ale rozwinęli się błyskawicznie i skoncentrowali na wytwarzaniu i doskonaleniu|gynoidów wysokiej klasy.
{86709}{86829}Podobno mieli powiązania z politykami wysokiego szczebla, a nawet z organizacjami przestępczymi. To zwróciło na nich uwagę rządu.
{86916}{87125}Dlatego zlokalizowali produkcję na eksterytorialnym okręcie, zakotwiczonym na oceanie;|aby uniknąć zainteresowania władz.
{87151}{87221}Ich lalunie są podobno całkiem niezłe...
{87252}{87332}Wystarczająco dobre, żeby dopuścić się morderstwa,|a potem popełnić samobójstwo, he?
{87342}{87413}Jeżeli to prawda, to bardzo nieprzyjemna sprawa..
{87726}{87858}Nie rozumiem ludzi próbujących umieścić duszę w lalce|tak, aby imitowała człowieka.
{87861}{87922}Lalki naprawdę piękne
{87926}{87995}mają ciało człowieka, ale nie ma w nich duszy.
{88011}{88144}Ciało jest bliskie upadku, stoi na krawędzi przepaści.
{88161}{88263}Czy to jest przyczyną, dla której zredukowałeś się do czystego konstruktu AI?|[*Artificial Intelligence, sztuczna inteligencja]
{88266}{88340}Ludzie stoją niżej od lalek|pod względem piękna i wdzięku.
{88346}{88433}Ale pod względem egzystencji również.
{88449}{88517}Nietrwała natura ludzkiej percepcji
{88520}{88624}skutkuje niekompletnym obrazem rzeczywistości.
{88626}{88709}Jakże wspaniały jest ten gatunek, pozbawiony świadomości,
{88711}{88759}nie dążący do absolutnego zrozumienia…
{88762}{88864}To jest możliwe tylko w przypadku robotów i bogów.
{88867}{88924}Możemy porozmawiać o interesach?
{88941}{88965}Nie…
{88972}{89080}Jest jeszcze jedna kategoria bytów, które można porównać z lalkami i bogami.
{89095}{89132}Zwierzęta, tak?
{89141}{89188}Skowronek [z wiersza Shelley'a],
{89191}{89321}wolny od negatywnych emocji,|przepełniony głęboką, nieuświadomioną radością…
{89329}{89399}…radością, jakiej stworzenia o tak silnej samoświadomości jak nasza,|nigdy nie zaznają.
{89416}{89501}Ponieważ dla potomków tych,|którzy zjedli owoc z drzewa poznania dobra i zła,
{89511}{89586}osiągnięcie radości jest trudniejsze niż dorównanie bogom.
{89603}{89697}Nie maja więc wyboru i udają martwych,|stając się lalkami.
{89702}{89730}Czy to dlatego?
{89733}{89861}Jeśli nie znasz życia, co możesz wiedzieć o śmierci?, pytał Konfucjusz.
{89890}{89962}Niewielu ludzi rozumie czym jest śmierć.
{90259}{90370}Obawiamy się śmierci nie z wyboru, ale najczęściej z głupoty lub z przyzwyczajenia.|[*La Rochefoucauld]
{90379}{90483}Ludzie umierają , bo nie mogą nic na to poradzić.
{90491}{90591}Ale lalki z ludzkim ciałem traktują śmierć jako dar.
{90618}{90709}Z tego powodu Kim postanowił stać się w pełni robotem.
{90711}{90741}A później?
{90747}{90845}Potem dryfował pomiędzy siłami specjalnymi|a cybersłużbami, i tak na okrągło.
{90850}{90942}Sprzedawał broń i tajemnice wojskowe... i to mu zniszczyło karierę..
{90945}{91009}W końcu został hakerem, na usługach różnych grup interesów.
{91012}{91056}Zadziwiająca przeszłość, tak…
{91059}{91184}Osioł może wyruszyć w daleką drogę, ale to nie zamieni go w konia.
{91228}{91278}Coś nie tak? Chodźmy.
{92823}{92879}MAETH [ po hebrajsku "śmierć"]
{92933}{92962}Batou!
{93486}{93567}W tym miesiącu, w dniu dzisiejszym, szczęśliwy odszedłem ze świata.
{93570}{93637}Ogłoście to wszystkim!
{93788}{93817}Ej!
{94202}{94256}Nie podoba ci się to, prawda?
{94266}{94316}Rozumiem cię.
{94521}{94663}Spójrz wokół, czy to co wygląda jak żywe, faktycznie żyje?
{94666}{94692}Z drugiej strony,
{94695}{94797}pojawia się wątpliwość, czy to co martwe, na pewno nie żyje?...
{94822}{94899}Lalki są tak poruszające,
{94902}{94980}ponieważ są modelami ludzi,
{94983}{95060}a to oznacza, że są ludźmi w istocie!
{95091}{95235}Strach, że człowiek nie jest niczym więcej|niż sumą prostych mechanicznych sztuczek|i substancji chemicznych….
{95244}{95340}Mówiąc inaczej, strach, ze zjawisko zwane człowiekiem,
{95343}{95418}tak naprawdę jest tylko formą nicości.
{95437}{95498}Przestań i porozmawiajmy wreszcie o interesach!
{95517}{95596}Nauka, która chciała wyjaśnić fenomen życia,
{95602}{95680}odegrała rolę w powstaniu tego strachu.
{95692}{95785}Przekonanie, że można zmierzyć i przeliczyć naturę,
{95789}{95898}doprowadziło do wniosków, zgodnie z którymi|człowiek może być sprowadzony do prostego mechanizmu.
{95901}{96041}Ciało ludzkie jest maszyną, które porusza się we własnym celu.|To żywe perpetuum mobile.|[*Julien Offray de La Mettrie]
{96059}{96117}XVIII-wieczna teoria o ludziach - mechanizmach
{96121}{96227}odrodziła się dzięki technologii implantacji sztucznych mózgów|i tworzenia cyborgów.
{96230}{96317}Od czasu gdy komputery nauczyły się uzewnętrzniać pamięć,
{96321}{96419}w celu rozszerzenia możliwości ich funkcjonowania jako stworzeń,
{96425}{96501}ludzie zaczęli się aktywnie samo-mechanizować.
{96508}{96713}Ludzkość pragnie zwycięstwa nad Darwinowskim doborem naturalnym, i próbuje samodzielnie pokonać prawa ewolucji …
{96716}{96809}Chęć podbicia natury, która stworzyła człowieka,
{96858}{96961}i marzenie o zastąpieniu ciała mechanizmem,
{96969}{97024}stanowi źródło koszmaru.
{97039}{97118}Bóg... jest geometrą.|[*Platon]
{97296}{97312}Chodźmy.
{97754}{97773}Batou!
{99323}{99362}Jak się czujesz?
{99380}{99416}Co się ze mną działo?
{99418}{99497}Wpadłeś w wirtualną pułapkę i zostałeś schwytany przez AI.
{99532}{99650}Szczęśliwy los najpierw uśmiecha się do nas trzykrotnie,|ale nieszczęście również jest poprzedzone trzema znakami.
{99655}{99780}Nie widzisz ponieważ nie chcesz widzieć.|Nawet jeśli rozumiesz, nie przyznajesz się do tego.|Jeśli ktoś ci mówi - nie słuchasz.
{99781}{99864}A w końcu stajesz wobec katastrofy. Jednak w naszym świecie nie otrzymasz nawet trzech znaków.
{99865}{99908}Jeśli przegapisz pierwszy znak - przegrałeś.
{99937}{100001}Powiedziałem już, nie mam czasu na te bzdury!
{100058}{100094}Kiedy się zorientowałeś?
{100101}{100189}Nietrudno jest oszukać oszusta.
{100193}{100267}Może i jesteś wybitnym hakerem,
{100269}{100326}ale masz pecha, bo ja jestem ekspertem kontrwywiadu.
{100329}{100409}Mój Anioł Stróż czuwa nade mną.
{100413}{100528}Przeszukaj jeszcze raz swoją ogromną bazę danych, aby znależć odpowiedź.
{100730}{100771}W opowieści Jakuba Grimma,
{100772}{100864}golem czerpał energię życiową ze słowa "aemaeth",|wypisanego na jego czole,
{100867}{100943}oznaczającego "prawdę".
{100946}{101019}Ale kiedy wymazano cząstkę "ae-" i pozostało tylko "maeth",|które oznacza "śmierć",
{101023}{101101}wówczas golem powrócił do bezpostaciowej martwej gliny.
{101104}{101170}Głos anioła podpowiada mi, że nie znajdę prawdy w tej rezydencji.
{101173}{101249}Twierdzisz, że złamałeś moje zabezpieczenia?
{101251}{101301}W żadnym wypadku! Nikomu się to nie uda.
{101304}{101386}Powiedziałem ci - Anioł Stróż czuwa nade mną.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 06, 2011, 13:07:41
Teofil Ociepka - czarnoksiężnik i malarz

(http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/t/n/Teofil_Ociepka_malarz_5004427.jpg)

http://fakty.interia.pl/galerie/kultura/teofil-ociepka-czarnoksieznik-i-malarz/zdjecie/duze,1411158,1,496

Czarnoksiężnik z familoka
Luty 26th, 2011

Członek Loży Różokrzyżowców, miłośnik okultyzmu, któremu udało się uzyskać tytuł mistrza nauk tajemnych, wreszcie malarz prymitywista, dla którego sztuka była boskim posłannictwem. O kim mowa – zapytałby Tadeusz Sznuk. Światło ostatniej szansy by zgasło, a pan z numerem 10 opuściłby program.

...

http://sztukatulka.pl/?p=25


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 08, 2011, 01:09:21
Na You Tubie jest film, pod tajemniczym tytułem ''Angelus'', poświęcony panu Teofilowi i grupie z nim związanej, oczekującej końca świata.

http://www.youtube.com/v/zymTi-foeEs?fs=1&amp;hl=pl_PL

Warto go zobaczyć, gdyż jest tutaj wiele malarstwa Ociepki i dużo śląskiego humoru. ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 16, 2011, 17:19:37
Golem, (hebr. גולם) – w tradycji żydowskiej istota utworzona z gliny na kształt człowieka, ale pozbawiona duszy rozumiejącej neszama, a zatem również zdolności mowy.
Słowo to w Biblii pojawia się tylko raz w Ps 139,16, który to werset tradycja żydowska wkłada w usta Adama. W tym miejscu bywa ono tłumaczone jako embrion, ale prawdopodobnie oznacza coś bezkształtnego, pozbawionego formy. W średniowieczu utożsamiano je z greckim pojęciem bezkształtnej materii - η υλη (hyle). Część tradycji żydowskiej traktuje również Adama przed obdarzeniem go bożym tchnieniem jako golema.
Tworzenie golema przez ludzi wiąże się z powtarzaniem procesu bożej kreacji. Jako że uważano, iż została ona dokonana za pomocą liter alfabetu hebrajskiego, również przez odpowiednie ich układy próbowano ponowić ten akt. Pierwsze przekazy o golemie utworzonym przez człowieka zawiera Talmud. Później na stałe praktyki te związane były z magicznym wykorzystaniem traktatu Sefer Jecira i odtworzeniem podanej tam struktury boskiej kreacji.

Najbardziej znana legenda na temat golema mówi o stworzeniu go przez rabina Jehudę Löw ben Bezalela z Pragi (urodzonego w Poznaniu), znanego również jako Maharal. W drugiej połowie XVI w. nasiliły się ataki na praskich Żydów, których posądzano o bezbożne praktyki i okultyzm. Aby obronić siebie i innych, rabin Marahal ulepił z gliny wielką postać człowieka, którą następnie ożywia za pomocą tajemnych rytuałów i modłów, na koniec wypisując na czole lub wkładając do ust Golema pergamin ze słowem Emet (w języku hebrajskim słowo to, אמת, oznacza "prawdę"). Wymazanie pierwszej litery powodowało powstanie słowa met (w języku hebrajskim מת oznacza "śmierć") co odbierało życie istocie. Według innych mogło to być również słowo Adam, czyli "człowiek", natomiast po wymazaniu pierwszej litery dam, co oznacza po hebrajsku "krew". Tak stworzona istota była jednak niema i bezmyślna, gdyż nie została stworzona przez Boga, mogła tylko wykonywać polecenia i pracować, sama nie mając własnej, wolnej woli. Według jednej z wersji legendy, po obronie Żydów przed atakami ludności Golem wpada w szał i zaczyna mordować tych, którym służył; Maharal wyjmuje mu pergamin z ust i wykreślając pierwszą literę ze słowa Emet sprawia, że istota staje się na powrót glinianym posągiem. W innej wersji legendy, po wykonaniu pracy Marahal unieruchamia Golema zabierając mu pergamin ze słowem, a następnie ukrywa na strychu praskiej synagogi.

Szczątki Golema znajdują się jakoby na strychu synagogi w Pradze.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Golem

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8830641_2265309.jpg)
Rabin Löw i Golem.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14064925_2265318.jpg)
Golem

Golemy ożywiali słowami także Abraham ibn Ezra, Salomon ibn Gabirol, a z naszych okolic - Eliasz Baal Szem z Chełma. Eliasz Baal Szem, chcąc zniszczyć swojego golema, polecił, aby ten wyczyścił mu buty. Gdy golem schylił się, aby to uczynić, rabin wymazał alef z jego czoła. Golem rozsypał się, przygniatając rabina, który zginął pod jego ciężarem. Historia ta opisana w 1808 r. przez Jakuba Grimma zainspirowała ponoć Mary Shelley do stworzenia postaci Frankensteina. Ostatniego golema stworzył rabin Dawid Jaffe w 1800 r. w Drohiczynie Podlaskim. Golem ów wykonywał prace szabes-goja. Wskutek nieprecyzyjnie wydanego rozkazu podczas rozpalania ognia w piecach w szabas golem spalił całe sztetl.

Golem nie może być dobry, ani zły, ponieważ nie ma duszy. Otrzyma ją jednak, gdy zmartwychwstanie wraz z innymi umarłymi po przyjściu Mesjasza.

Słowo golem oznacza także w hebrajskim nieukształtowaną materię oraz embrion ludzki.

http://www.youtube.com/v/cVfQdJx0CG8?fs=1&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 30, 2011, 09:48:10
V.I.T.R.I.O.L.   " Visita InterioraTerrae Rectificando Invenies Occultum Lapidem", "Odwiedź wnętrze ziemi a poprzez oczyszczenie (wybranie właściwej drogi) odnajdziesz kamień tajemnicy".

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_912178_2292503.jpg)(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1368299_2292504.jpg)

Wtajemniczenie
W ''Izbie Rozmyślań'', w miejscu medytacji (łonie ziemi), inicjowany adept widział na ścianie złożony z inicjałów V.I.T.R.I.O.L napis.
Ta stara dewiza różokrzyżowców jest zaproszeniem do głębokiego przemyślenia ciemnych stron swego jestestwa a tym samym do poznania siebie i rozpoczęcia procesu alchemii duchowej, czyli indywiduacji. Podróżując myślą po krainie śmierci można zgubić właściwą drogę, dlatego aby wyjść z tego królestwa ciemności i odnaleźć kamień filozoficzny, konieczne jest korygowanie własnej drogi. Nadzieję na to daje uroczyste oświadczenie skierowane do kandydata w izbie rozmyślań - ''bądź wytrwały, a oczyścisz się, wyjdziesz z otchłani ciemności i zobaczysz światło.''

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2806812_2292522.jpg)


Tytuł: Odp: BIBLIA - słowo Boże czy ludzkie ...
Wiadomość wysłana przez: Silver Kwiecień 04, 2011, 18:49:18

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/62/Piero_della_Francesca_045.jpg/419px-Piero_della_Francesca_045.jpg)

Nie chcę się upierać, ale na tym obrazie te chmury na ''niebie'' to do złudzenia przypominają tzw. UFO.
Zresztą bardzo wiele jest obrazów różnych ''świętych'' gdzie w oddali widać zamiast typowych chmur różnego rodzaju ''kosmiczne pojazdy''.
Zadzwijące jest tylko to, że owych czasach o UFO nie było słychu, ani dychu.
Więc daje to dużo do myślenia.


Tytuł: Odp: BIBLIA - słowo Boże czy ludzkie ...
Wiadomość wysłana przez: arteq Kwiecień 04, 2011, 20:50:59
na szczeście nie ma chemitrailsów :]
ale te "ufa" to są z czasów Jezusa czy tez z czasów powstania malowideł?


Tytuł: Odp: BIBLIA - słowo Boże czy ludzkie ...
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 04, 2011, 23:59:50
Powrót Słowa.
Na poniższym obrazku, chmury przypominają przybycie całej eskadry UFO, której widokiem prawie nikt nie jest zainteresowany.
Wygląda na to, że w naszej świadomości zbiorowej, oczekiwanie na powrót Boga, ma inny wymiar pojmowania tego wydarzena. ;)

(http://www.aiwaz.net/uploads/gallery/miracle-of-the-snow-foundation-of-santa-maria-maggiore-1719-mid.jpg)

http://www.aiwaz.net/panopticon/miracle-of-the-snow-foundation-of-santa-maria-maggiore/gi1719c148


Tytuł: Odp: BIBLIA - słowo Boże czy ludzkie ...
Wiadomość wysłana przez: pheasant Kwiecień 05, 2011, 00:04:13
To jest temat o Biblii tak???
Proponuję przeniesienie wątku na temat twórczości artystycznej przenieść do osobnego wątku. Na przykład pod tytułem "Malarstwo, ikonografia".
Także chciałabym wypowiedzieć się na ten temat, ale nie będę robić tego na tym wątku, bo robi się bałagan.
Z góry dziękuję moderatorowi.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 10, 2011, 21:13:09
Obraz Madonna La Zingarella - Matka boska cygańska

http://www.youtube.com/v/qMep2P7zVjQ?fs=1&amp;hl=pl_PL

Roberto Ferruzzi urodził się w Sibenik w Dalmacji , w 1853 w włoskiej rodzinie. Po 4 latach przeniósł się do Wenecji , i tam podjął studia. Nagła śmierć ojca, wybitnego prawnika, spowodowała, że wrócił do Dalmacji .Tutaj mieszkał 14 lat oddając się badaniom klasycznego malarstwa. Przeniósł się w międzyczasie do Luvigliano i tutaj powstały jego najlepsze prace w tym słynna "Madonna". Z tym obrazem Ferruzzi wygrał w 1897, drugie Biennale w Wenecji. Pełne niezwykłej słodyczy dzieło odniosło ogromny sukces, a oryginalną nazwę macierzyństwo, zmieniono na Madonna. Malarz zmarł 16 lutego 1934. Został pochowany wraz z żoną i córką na małym cmentarzu Luvigliano.

Istnieje multum legend nawiązujacych do postaci Marii Magdaleny, wśród nich znana jest legenda, dotycząca przybycia Marii Magdaleny z czarną służącą Sarą do pewnej wsi rybackiej nad brzegami morza środziemnego (Galia) . W tej wsi do dzisiaj istnieje bardzo stary kościół, bo sięgający czasów wczesnego średniowiecza, a w kościele jest figurka ciemnej dziewczynki w koronie. Przypomnę, że na tych terenach zamieszkiwali Katarzy. ;)

(http://www.republika.pl/kazik1/Val/images/evocation_image006.jpg)
Średniowieczny kościół-forteca Saintes-Maries-de-la-Mer

(http://www.republika.pl/kazik1/Val/images/evocation_image007.jpg)
Zatoka Marii na południu Francji, dokąd, jak się mówi, uciekli członkowie rodziny Jezusa po tym jak został ukrzyżowany.

Ludność pojezierza Camargue to cyganie o silnym hiszpańskim wpływie. Przez prawie dwa tysiące lat zachowali oni legendę o przypłynięciu kilku Marii.

(http://www.republika.pl/kazik1/Val/images/evocation_image004.jpg)
Figura św. Sary - Świętej patronki Cyganów

Pytanie...dlaczego obraz Roberto Ferruzziego nosi nazwę ''Cyganeczka'' ? Czy jest tutaj ukryta jakaś tajemnica ? :) ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Kwiecień 10, 2011, 22:02:03
Janusz :)
Obraz Madonna La Zingarella - Matka boska cygańska to przecież awatar naszej pheasant  ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 11, 2011, 22:58:16
Janusz :)
Obraz Madonna La Zingarella - Matka boska cygańska to przecież awatar naszej pheasant  ;D
No właśnie, coś w tym tajemniczego... jest ;D ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: pheasant Kwiecień 13, 2011, 18:10:56
Cytuj
Janusz Uśmiech
Obraz Madonna La Zingarella - Matka boska cygańska to przecież awatar naszej pheasant
No właśnie bardzo mi się podoba ten obraz.
Ale stwierdziłam że nie będę go używać bo nie pasuje do tego forum.

A tu znalazłam coś o historii obrazu niestety po angielsku
http://www.americancatholic.org/Messenger/Jan2000/feature1.asp
Na tym linku i na innej stronie
http://nita1920s.blogspot.com/2006/03/roberto-ferruzzi-artist-of-madonnina_06.html
pisze, że autor nadał mu tytuł "Madonnina" a później nazywali ten obraz "Madonna of the Streets"
Nic tam nie pisze że to Matka Boska cygańska.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 13, 2011, 18:35:43
No właśnie bardzo mi się podoba ten obraz, nawet nie wiedziałam że to Matka Boska cygańska.
Ale stwierdziłam że nie będę go używać bo nie pasuje do tego forum.

A szkoda, bo obraz piękny i wywołuje pozytywne odczucia. Także te estetyczne.  :)

Sama widzisz droga pheasant, jak umysł wartościuje i ocenia. A przecież to do Ciebie ma coś pasować,
a nie do forum. Forum, to tylko platforma wyrazu ludzkich idei, treści, uczuć.
I szkoda, gdy ktoś sobie coś ujmuje tylko dlatego, że sądzi iż może to nie pasować do innych.
Z przyjemnością patrzyłam na Twego awatara.

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Kwiecień 13, 2011, 18:57:45
Ja tez uwazam ze powinnas wrocic do tego obrazu.
Pozdrawiam Rafaela.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 13, 2011, 21:25:12
Jeżeli chodzi o Sare przyniesiona z Indii przez cyganów to obrzędy zanurzania jej w wodzie przypominają obrzędy bogini Durgi z Indii. Jeżeli Sara to Sarasvati to ta "ujeżdża" Łabedzia czyli Cygnusa czyli Swana do tego jeszcze Czarna Madonna.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Kwiecień 13, 2011, 22:31:36
pheasant
Jesli uważasz że twój awatar (obraz Madonna La Zingarella ) nie pasuje do tego forum ,to wklej sobie jako awatar obrazek bażanta bo  to po angielsku ,pheasant  :D :D
pozdr.  :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: pheasant Kwiecień 14, 2011, 10:46:16
Świetny pomysł chanell  8)
A co kolor niebieski Wam się nie podoba, bo mnie bardzo.
Taki tajemniczy kolor  ;)

================================

Za tym obrazem stoi bardzo piękna historia.
Robert Feruzzi (autor obrazu) przebywał w Venecii kiedy zauważył dziewczynkę z dzieckiem. Była ona zawinięta w coś chroniącego przed zimnem i trzymała na rękach dziecko przyciskając je blisko aby obojgu było ciepło. Było oczywiste że dziewczynka była za młoda aby być matką dziecka. Ale dziewczynka pokazywała sobą uderzającą macierzyńską delikatność, co uderzyło artystę.
Choć Feruzzi nazwał malowidło “Madonnina”, jest ono lepiej znane jako”Madonna of the Streets”
Na niektórych reproducjach dodane są chmury i aureola aby podkreślić religijną interpretację obrazu.
Kim była dziewczynka z obrazu???
Historia ta została odkryta kiedy pewna kalifornijska zakonnica Sister Angela Marie (Mary Bovo) przyjechała do Włoch aby odszukać swoich krewnych.
Jej rodzice Angelina and Antonio Bovo opóścili Włochy w 1906 roku i przybyli do Kalifornii. Mary Bovo była 7 z 10 rodzeństwa. Rodzina żyła spokojnie aż do śmierci ojca Mary w 1929.
Po śmierci ojca matka Mary, Angelina przeżyła załamanie nerwowe, gdyż nie mogła poradzić sobie z wyżywieniem dzieci i trafiła do szpitala dla psychicznie chorych. Dzieci trafiły do sierocińca.
Lata później Mary Bovo wstąpiła do zakonu i przyjęła imię Sister Angela Marie.
W 1984 Sister Angelina Marie wyjechała do Włoch w poszukiwaniu swoich krewnych.
Odnalazła 2 siostry swojej matki – swoje ciotki, które były teraz w wieku ponad 80 lat.
Jedna z ciotek miała jej coś do pokazania. Była to podobizna matki zakonnicy Angeliny, kiedy była ona małą dziewczynką. Podobizna ta to nie było zdjęcie ale kopia, druk obrazu Roberto Feruzzi „Madonnina”. Ciotka poinformowała ją że jej matka pozowała malarzowi do tego malowidła.
Widziała ona kopie tego popularnego obrazu wiele razy i uważała że to tylko kolejne wyobrażenie Matki Bożej. Nie miała pojęcia, że jej matka była tą dziewczynką (wtedy 11-letnią) która pozowała do tego obrazu.
Sister Agela Marie postanowiła sprawdzić prawdziwość tej wiadomości. Odnalazła dwóch krwenych Roberto Ferruzzi, którzy byli w posiadaniu jego osobistych notatek. Notatki okazały się bezdyskusyjnym dowodem, że matka Sister Angeli Marie Brovo, Angelina Bovo jest tą młodą dziewczyną z obrazu, a dziecko które trzyma na ręku to jej młodszy braciszek.
Jak udało się Feruzzi przekonać tą dziewczynkę do pozowania do tego obrazu pozostaje tajemnicą. Ona sama ukrywała to przed swoimi dziećmi całe lata.
Sam Feruzzi po wystawieniu obrazu na wystawie w 1897 roku zaprzeczał aby miał jakiekolwiek intencje aby obraz miał przedstawiać Matkę Bożą. Ale skoro dziewczynka wyglądała na obrazie jak Matka Boża zatutułował obraz „Madonnina”, co oznacza „Little Mother”.
Miłośnicy sztuki we Włoszech postrzegali obraz jako przedstawienie Matki Bożej z dzieciątkiem Jezus. To właśnie błędne mniemanie stało się przyczyną popularności obrazu. Później zaczęto nazywać obraz „Madonna of the Streets”, ze względu na ubranie dziewczynki i chłodne tło na którym stoi. Ubranie dziewczynki i tło sugerują problemy, ciężką pracę i ubóstwo. Na obrazie istnieje kontrast między dziewczynką a dzieckiem. Kiedy dziecko jest bezpiecznie przytulane i śpi, dziewczynka wygląda jakby stała na czyichś schodach i żebrała o schronienie i jedzenie. Wielu ludzi widzi w tej scenie proste i osobiste wyzwanie, jakie jest w oczach Matki Bożej, która prosi abyśmy otworzyli serca dla jej Syna.
http://campus.udayton.edu/mary/questions/yq/yq15.html
Orginał malowidła zniknął z Włoch prawdopodobnie w czasie II wojny światowej. Może znajdować się w rękach osoby, która nie ma nawet o tym pojęcia. Jest wiele reprodukcji tego obrazu, które wyglądają jak autentyczne. Rodzina Bovo marzy o odnalezieniu orginału.

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 14, 2011, 16:16:37
Cytuj
Za tym obrazem stoi bardzo piękna historia. (..)
Po śmierci ojca matka Mary, Angelina przeżyła załamanie nerwowe, gdyż nie mogła poradzić sobie z wyżywieniem dzieci i trafiła do szpitala dla psychicznie chorych. Dzieci trafiły do sierocińca.(..)
... Ciotka poinformowała ją że jej matka pozowała malarzowi do tego malowidła.
(..)  Nie miała pojęcia, że jej matka była tą dziewczynką (wtedy 11-letnią) która pozowała do tego obrazu.(..)Później zaczęto nazywać obraz „Madonna of the Streets”, ze względu na ubranie dziewczynki i chłodne tło na którym stoi. Ubranie dziewczynki i tło sugerują problemy, ciężką pracę i ubóstwo (..)

Ta historia wcale nie jest piękna, tylko raczej tragiczna. Obraz przedstawiający biedną ,żebrzącą dziewczynkę stał się sławny w świecie bogatych znawców i  kolekcjonerów dzieł sztuki,  którzy okrzyknęli istotę na obrazie Matką Boską. W rzeczywistości,  jak wynika z historii, osoba,która pozowała do obrazu skończyła w wariatkowie. W jakiej kondycji musi być ludzkość, żeby wielbić obrazy na płótnie, a jednocześnie być tak zimnym na ludzką tragedię ?. Jest w tym jakiś symboliczny, przerażający kontrast, że osoba pozująca do obrazu kończy w szpitalu dla psychicznie chorych, a jednocześnie jej wizerunek na obrazie zyskuje uznanie i sławę, a nawet miano -Matki Boskiej .
Niezbyt piękna to historia. Raczej smutna bardzo.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 14, 2011, 18:05:13
Ta historia nie jest smutna ale prawdziwa. Psycholigicznie rzecz ujmująć historia obrazuje pewne relacja ze świata mitów i archetypów. Można założyć iz gdyby archetyp Madonny lub samego Chrystusa wcielił się ponownie (właściwie to używajać terminologi alchemicznej - został "wydestylowany" z jakiejś jednostki ludzkiej - ponieważ jest w kazdej) trafiły niechybnie do psychiatryka, a ludzie i tak nadal uwielbialiby własne projekcje na jego temat wpatrując sie w obrazy. Czyli wniosek z tego że gdyby pojawił sie chrystus, zostanie automatycznie uznany za Szatana i wrzucony do Sheolu czyli psychiatryka. Ten kontrast to coś wiecej niż tylko przypadek, ale przypadków nie ma, bo jak wiadomo wszystko jest odłamkiem jakiegoś tam filmu "mitycznego" i prawdy "ukrytej". Oczywiste jest też że umysł racjonalny wycofa sie z takich spekulacji ponieważ żyje w iluzji, iż rzeczywistość jest kształtowana przez świadomość i nic innego.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 14, 2011, 19:48:33
Witaj nagumulululi
Cytuj
Czyli wniosek z tego że gdyby pojawił sie chrystus, zostanie automatycznie uznany za Szatana i wrzucony do Sheolu czyli psychiatryka.

Albo też zawisł na krzyżu , co później zostałoby uwiecznione w obrazach i na ołtarzach . "Szatańskie" piękno tego zabiegu umysłowego jest takie, że piekło (ów psychiatryk), które ludzie zgotowali Chrystusowi ( w przypadku obrazu Roberto Ferruzi  - "wydestylowanej" Madonnie ) w postaci cierpienia na krzyżu jest jednocześnie symbolem wiary i dziełem sztuki (sakralnej).

Cytuj
Ten kontrast to coś wiecej niż tylko przypadek, ale przypadków nie ma,

Zgadza się, to nie przypadek ..

Cytuj
Oczywiste jest też że umysł racjonalny wycofa sie z takich spekulacji ponieważ żyje w iluzji, iż rzeczywistość jest kształtowana przez świadomość i nic innego.

I tu akurat dotknąłeś najciekawszej części artystycznego dzieła ludzkiego UMYSŁU ( polecam tu mistrzowski obraz pt "Revolver" -film ) .Umysł racjonalny żyje w iluzji iż rzeczywiste jest to, co nazywa. W tym przypadku cierpienie konkretnego człowieka zamieniono w drogocenną i wychwalaną iluzję na płótnie. Jakże cenną , ponieważ uzasadnianą czym ?  - świadomością ? zabawne :))  Tak jakby była ona zależna od tzw . racjonalnego umysłu,a nie akurat odwrotnie.

Piękno obrazu polega na tym, że  "największy wróg kryje się tam, gdzie nigdy go nie będziesz szukał" . Nikt o tzw "zdrowym umyśle " nie będzie go szukał  w aureoli !!


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Kwiecień 14, 2011, 21:43:01
na tym polega system, manipulacja czasem itd i spychania wszystkiego do podswiadomosci (uczestniczenie w systemie wiedzac ze jest on chory..)...koniec swiata tez moze w tych okolicznosciach wydawac sie jak iluzja, chociaz nie wiem..:)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 18, 2011, 20:55:04
Mag (kapłan perski)
Mag (łac. magus, gr. μάγος, per. مغ; ) - kapłan-astrolog Zoroastryzmu, potrafiący przepowiadać przyszłość z układu gwiazd, uzdrawiać i leczyć ludzi. Pojęcie znane jest od co najmniej IV wieku p.n.e. Mag pochodzi z sanskryckiego Maga - oznaczającego wedle wielkiego słownika sanskrytu Monier-Williamsa kapłana kultu słonecznego, szamana królów linii solarnej w Indii. Magiem jest zatem każdy kto czci słońce, Surya jako bóstwo i wykonuje jogiczne oraz wedyjskie praktyki solarne. Przykładowym zestawem kultowych praktyk indyjskich i perskich magów jest Surya Namaskar /am - jogiczne pozdrowienie Słońca, ćwiczone oczywiście razem z odpowiednimi mantramami.
Obecnie najwięcej zwolenników ma teza, że magowie byli Chaldejczykami, ludem babilońskim, zamieszkującym ziemie dzisiejszego Iraku. Chaldejczycy również musieli znać wierzenia Żydów. Dynastia chaldejska rządziła bowiem państwem nowobabilońskim gdy podbiło ono Palestynę. Ziemie Żydów należały więc do Chaldejczyków aż do najazdu perskiego w 539 p.n.e. Poza tym w literaturze klasycznej greckiej i rzymskiej określano mianem Chaldejczyków wszystkich magów, astrologów i wróżbitów, pochodzących z Mezopotamii. Św. Mateusz nazwał ludzi, którzy przyszli ze Wschodu oddać pokłon Jezusowi mianem magów (magoi w greckim tłumaczeniu).

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/55/Magi_%281%29.jpg/780px-Magi_%281%29.jpg)
Przedstawienie Trzech Magów na VII-wiecznej mozaice z bazyliki Sant'Apollinare Nuovo w Ravennie, Włochy.

Kapłani perscy zajmowali się objaśnianiem słów i prorokowaniem, zaś w czasie ceremonii ofiarnych śpiewali pieśni o narodzinach bogów. W tradycji żydowskiej ten, kto poznał właściwe imię Boga, posiadał wielką tajemnicę: mógł wypowiadać je jako zaklęcie i niczym sam Stwórca, ożywić martwą materię.

Abrakadabra-magiczna formuła pochodząca z greki, jej korzeń jest jednak hebrajski i nawiązuje do liter-liczb kabały. Pierwotnie w języku hebrajskim brzmiała ''arba dak'' czyli cztery przełamania (arba-cztery, dak-łamać). Czwórka-to święta liczba, kryptogram Jahwe Wszechmocnego. A więc łamane są tu cztery żywioły: ogień, ziemia, powietrze, woda. Abrakadabra, magiczne zaklęcie wypowiadane przez kabalistów znaczyło również: ojciec, duch i słowo - ab ruach dahar, czyli ''słowo ducha ojca''. Przywoływało ono cztery siły natury aby rozproszyły władające Ziemią żywioły (bez których człowiek nie może istnieć), w taki sposób by odzyskały swą pierwotną harmonię. Zaklęcia tego używano wyłącznie w celach leczniczych. W bajkach natomiast za jego pomocą rzucano i zdejmowano uroki, robili to czarodzieje lub czarownice. ;)

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/98/HermesTrismegistusCauc.jpg)(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/15/Trismegistos.jpg/760px-Trismegistos.jpg)
Hermes Trismegistos często identyfikowany z biblijnym patriarchą Henochem, w Tarocie jest utożsamiany z kartą Maga.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 18, 2011, 22:22:02
Witaj janusz,
Abrakadabra powstało z abaca da bara, gdzie aba=moj ojciec, bagar=wyrastac, da'at= wiedza
oraz bara=stworzyć. Razem oznacza mniej więcej " mój ojciec stworzył wiedze ze mnie wyrastającą"
Aby osiagnąć pelną świadomość , trzeba rozpoznać serce jako prawdziwe słonce=ojca a materialne słońce zanegować. Hawajczycy nazywają zachód słonca " czarodziejskim czasem" i brzmi to jak
waikiki acra da braka.  :)
Te arba dak czyli cztery przełamania wyrażano przy pomocy palców jednej dłoni. Każdy z czterech palców ( żywioly=elementy...) może zetknąć się z kciukiem. Te cztery palce , czwórka, wskazują na bramę do innego świata, poprzez kciuk, zwany także kiedyś Heraklesem.  :)
Ci trzej magowie noszą czapki ze starożytnego kultu Mitry, zwane długo czapkami frygijskimi. Kult ten dotyczył słońca, ale o dziwo obchodzono go w głębokich jaskiniach, gdzie ściany wymalowane były
ciemno czerwienią (krew ) zaś skromne pomieszczenie z ołtarzem bylo w złotym kolorze. To była
alegoria do naszego wnętrza, do serca jako prawdziwego boga (poprzez serce).
Cały obraz jest utrzymany w ziemistych kolorach. Ornamentyka przypomina mocno tę aborygenów,
to materia kłania sie duchowi.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 18, 2011, 23:29:59
Witaj Acentaur. :)
Sokrates mówił, iż istnieje tylko jedno dobro przeznaczone dla człowieka a jest nim wiedza, jest też jedno jedyne zło, jakim jest niewiedza. Dziękuję Tobie za to dobro :)

Czapka frygijska, czapka wolności (gr. pilos, łac. pileus) – wełniane lub filcowe, ściśle przylegające nakrycie głowy w kształcie stożka, z opadającym do przodu szpicem. Nazwa pochodzi od Frygii w Azji Mniejszej. Grecy uważali ją za nakrycie ludzi wschodu: Frygów, Traków i mitycznych Amazonek.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/91/Phrygian_cap.svg/553px-Phrygian_cap.svg.png)

Rzymianie twierdzili, że czapka frygijska, nazywana przez nich pileus przybyła wraz z nimi z Troi. W Rzymie była symbolem wolności. Dostawał ją niewolnik w momencie wyzwolenia. Na monetach rzymskich bogini Roma nosi frygijkę. Postacie ubrane w pileus występują często w rzymskiej sztuce np. chłopiec na Ołtarzu Pokoju. W czapce frygijskiej przedstawiano od epoki hellenistycznej Mitrę.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/73/Bust_Attis_CdM.jpg/430px-Bust_Attis_CdM.jpg)
Francuski, mitologiczny bóg wegetacji Attis w czapce frygijskiej

Prawdziwa kariera czapki wolności zaczęła się pod koniec XVIII wieku. Najpierw w czasie amerykańskiej wojny o niepodległość a później, rewolucji francuskiej. Czerwona czapka frygijska sankiulotów stała się nie tylko symbolem tej rewolucji ale jednym z głównych, do dzisiaj, symboli narodowych Francji. Synonim Liberté - Marianna nosi zawsze czapkę wolności.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a7/Eug%C3%A8ne_Delacroix_-_La_libert%C3%A9_guidant_le_peuple.jpg/757px-Eug%C3%A8ne_Delacroix_-_La_libert%C3%A9_guidant_le_peuple.jpg)
Wolność wiodąca lud na barykady - E.Delacroix 1830r.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 19, 2011, 06:41:18
Witaj janusz,
jaki Sokrates... nie znam takiego.  ;D
Attis był bogiem frygijskim, chyba z rozpędu napisałeś "francuski"
No i czapka frygijska przetrwała do dziś, na głowie naszego sw. Mikołaja.  :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Kwiecień 19, 2011, 20:33:05
na obrazku z magami - 3 krolami przyswieca magiczna gwiazdka ogdoad, ktora jest wyrazem ankh ;) - rowniez jako brama do innego swiata tez wyglada jak serce :)

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR9xhDc2QJ4zDldfY2lZ60f4NVFDA1JfVFc4hze0WhL5wl66KI

rowniez tak sie sklada ze abrakadabra jest wyrazem ogdoad..:)

na obrazku z hermesem oeoc oznacza bog wybral

na drugiem obrazku ten z symbolem slonca i ksiezyca wyglada jak epsilon - symbol tajnej grckiej organizacji dazacej do ochrony ziemi

http://sites.google.com/site/programmeepsilonproject/_/rsrc/1252452466809/greek-epsilon-team/epsilon%20simple.jpg

symbol epsilon widnial na swiatyni w delfach - poznaj samego siebie... - epsilon jakos slowo - logos? jest to chyba... tez symbol appolyna - inaczej abadona...:)

tutaj jest pokazany Chrystus przekazujacy sw Piotrowi klucze..na kolumnie litera epsilon

http://3.bp.blogspot.com/_MbtaE5OREiQ/RgX67YdynkI/AAAAAAAAANk/y-01zwtqmpU/s400/Poussinordination.jpg


jest to tez stary grecki , egipski, symbol osmioramienna gwiazda - to to samo w sumie co ogdoad :)


http://i551.photobucket.com/albums/ii459/history_of_macedonia/Sun%20of%20Vergina/godess_athena.jpg


http://i238.photobucket.com/albums/ii459/history_of_macedonia/Sun%20of%20Vergina/passiontheotokosho2.jpg

http://i238.photobucket.com/albums/ii459/history_of_macedonia/Sun%20of%20Vergina/starofbethlehemosioslukasbeotia.jpg

ten sam symbol berberyjski

http://1.bp.blogspot.com/-kdxrbxFGgnk/TWUQTQbc-8I/AAAAAAAABdA/o-ZIyfixWzM/s320/berber.jpg

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ8UERb5ITAX7qUn0k4z_Yi-V7dpLMjfZWXb1vXcLJdMJtDJUnAwg

lub jako symbol dogonow :)

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR7FLNCiMBnKtSAY-u0w5WRrCrpgMx-yasL8Gs1iGLEFrkFmbR4

te 2, czy nawet 3 symbole sa ze soba blisko zwiazane a oznaczaja, zmartwychwstanie, przemiane, swiatlo, symbole jak jezyk sa bardzo wazne, bo porzadkuja umysl :)


http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSEILs7_CjqJ2pDbj_FoQu8OwKjQz0B-kKIn3Kbru4oAlpmy3Nf

http://republika.pl/blog_qx_4535611/6763884/tr/ieue_385_jpg.jpg


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 20, 2011, 00:10:29
Witaj ace ;D
To prawda Attis to frygijski bóg....ale na stronie (poniżej), z której to spisałem tak to uwieczniono. Możliwe że chodzi o rzeźbę stworzoną na terenie Francji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czapka_frygijska

W czapkach frygijskich przedstawiane są smerfy oraz znany nam wcześniej wolny ludek krasnali. Wrocławianie mają kłopot z tymi istotami bo są prawie wszędzie w całym mieście i trzeba uważać aby ich nie zdeptać.
http://www.krasnale.pl/galeria/2/Wroc--awskie-krasnale/0/

Frygijkę nosili oczywiście Wolnomularze-Masoni, takie nakrycie głowy ma na przykład budowniczy, na obrazie J.Matejki ''Piotr Włost sprowadza cystersów do Polski''.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/88/Baumeister_-_Holzschnitt_von_Jost_Amman_-_1536.svg/363px-Baumeister_-_Holzschnitt_von_Jost_Amman_-_1536.svg.png)
Mistrz z węgielnicą, cyrklem i pionem. Jost Amman, drzeworyt.

Pewną jej odmianą jest tzw. szlafmyca (z niem. Schlafmütze) - dawne nakrycie głowy, które było zakładane do snu, zazwyczaj przez ludzi starszych, łysych lub przez osoby, odczuwające dotkliwy chłód w nocy. Spiczasta końcówka szlafmycy często była ozdobiona pomponem lub kutasem. Słowo szlafmyca jest spolonizowaną wersją niemieckiego słowa Schlafmütze oznaczającego (narzędzie wyciszające) czapkę do snu. ;)

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/f/f0/Carl_Spitzweg_017.jpg/739px-Carl_Spitzweg_017.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: barneyos Kwiecień 20, 2011, 09:06:02
Aloha !!!

Zatem wypada zapytać, czy wrocławskie krasnale są Masonami ?  ;D  ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 20, 2011, 14:08:51
Witaj Janusz
Cytuj
Słowo szlafmyca jest spolonizowaną wersją niemieckiego słowa Schlafmütze oznaczającego (narzędzie wyciszające) czapkę do snu
.

Narzędzie wyciszające .. nieźle. Zwróćcie uwagę , że czapka ta ma formę leja. Zakrzywiony czubek sugeruje ,że ten lej to w istocie wir. Wyciszenie polegałoby na "odwirowaniu" myśli ;) Co w  praktyce dzieje się każdej nocy , gdy zasypiamy.
Jeśli zaś mowa o Frygii to kojarzy mi się to słowo z "FREE BE" - z wolnością - takie zresztą znaczenie posiada. Wolność od czego ?
Interesujące narzędzie wyciszające ...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 20, 2011, 14:31:54
Skoro szlafmyca wycisza, to może nosić ją na co dzień? Uciekniemy wówczas systemowi w inną bajkę, medytacyjną.  ;D
Tylko, czy ucieczka od własnego umysłu nie odmóżdży nas za bardzo? Ponoć organ nie używany zanika.  ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 20, 2011, 18:58:39
Nie używany,  a wyciszony to wielka różnica , Ptaku :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 20, 2011, 20:22:27
(http://www.krasnale.pl/_libs/_cache/_thumbs/03d55d0790323c3eb878948f714bd812.jpg)
Wrocławski krasnal ''Luminator'' ma podobny, dodatkowy parasol ochronny, jak starszy pan w łożu.
Wygląda na to, że obydwoje odcinają się od wiedzy zewnętrznej, która może być zmanipulowana (masoni ,cykliści i....) i wolą pracę ze swoim wnętrzem. ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 24, 2011, 16:56:40
(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/148362_159503884088545_100000868032285_278328_2692799_n.jpg)  (http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/169049_180997335272533_100000868032285_390508_7482827_n.jpg)
Wizja św.Bernarda                                                    Nowa Ziemia

Co tak naprawdę zobaczył św. Bernard w wizji, jaką ukazała mu istota duchowa. Może wyjaśnia to obraz zatytułowany ''Nowa Ziemia''. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 26, 2011, 08:51:12
nie wiem mi sie to kojarzy z zimna fuzja..:) a co Ty miales na mysli?:)

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcScJdvHyu2D4Pw1o9iIgo7NStuc2yLV4TOhuvJVUKRiwVIkWRXj


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 26, 2011, 22:58:46
Oczywiście, że ze zmianą osi Ziemi. :) ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 27, 2011, 07:02:42
no tak napewno tez, ale to jest tez manna machine (utozsamiana tez z grallem..?) zwiazana ze sw bernardem :)

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcShr1gczMJhpvWqymbFkGbdzUr1JXNb5qqIT3uha-Ddstqst3uvbw


http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTbAJeUXsMixlxJjJPNi2b-K636Th8p45FnrkS04Cc2LG4Mo7gPYw

kabalistyczna maszyna manny...:)

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTuzifj8GYvrZkOhOJX1gFMDWwSXrmgST6eXmKW3pBqVWQ84ccN


tylko jak zwykle wszystko jest odwrotnie..


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 25, 2011, 00:05:33
Edward Munch - ''Krzyk''

Podziwiając dziś "Krzyk", warto mieć świadomość, iż jest on najczęściej reprodukowanym dziełem na świecie, a jego wartość szacuje się na 54 miliony euro. Norwedzy są z tego powodu wyjątkowo dumni, a słynny obraz uważają za narodowy skarb. Tym większe było ich oburzenie gdy w 2004r "Krzyk" wraz z "Madonną" Edwarda Muncha skradziono. Po tym incydencie muzeum w Oslo zostało zamknięte, a obrazy odzyskano dopiero po dwóch latach. Na skutek uszkodzeń, na które były narażone podczas kradzieży, konieczna była ich reparacja, która wyniosła ok. 200 tys. euro.
(http://i.pinger.pl/pgr204/4dc6dc5e001b007849d8cbf0)
Słynny obraz skrywa ponurą tajemnicę.

Ten najsłynniejszy obraz z końca dziewiętnastego wieku przedstawia jedno z najstraszliwszych wydarzeń w historii ludzkości. Obraz norweskiego malarza Edwarda Munch'a zatytułowany "Krzyk" skrywa wyjątkową tajemnicę. Dopiero teraz po aż 113 latach od czasu kiedy powstał obraz naukowcy odkryli, że przedstawia on jedną z największych erupcji wulkanicznych w historii ludzkości. Rankiem 27 sierpnia 1883 roku na jednej z indonezyjskich wysp z niewiarygodną siłą eksplodował potężny wulkan Krakatau, a z jego wnętrza w niebo wzbiły się niespotykane ilości popiołu ogarniające z czasem niemal całą planetę, a zwłaszcza tereny dalekiej północy. Były to tak wielkie ilości pyłu, że ich opadanie trwało przez następne 10 lat. Gwałtowna erupcja, która była słyszana tysiące kilometrów od Indonezji nawet w samym sercu Australii, wyzwoliła oceaniczną aż 40-metrową falę tsunami, która obeszła połowę globu i stała się bezpośrednią przyczyną śmierci aż 40 tysięcy ludzi na wyspach Indonezji. Niebo codziennie przy zachodzie słońca przybierało apokaliptyczny kolor głębokiej czerwieni. Obraz został namalowany w Norwegii w 1893 roku czyli w czasie gdy większość Europy pogrążona była w skrajnej nędzy a ludzie oczekiwali czasów ostatecznych. Obraz pokazuje ludzkie emocje i strach przed nieznanym zjawiskiem.

Cytuj
Munch napisał na temat inspiracji, która doprowadziła do powstania tego obrazu:
 Szedłem ścieżką z dwojgiem przyjaciół - słońce miało się ku zachodowi - nagle niebo wypełniła krwista czerwień - zatrzymałem się i czując wyczerpanie, oparłem się na barierce - nad czarno-błękitnym fiordem było widać krew oraz języki ognia; - moi przyjaciele szli dalej, a ja stałem tam i trzęsłem się z wrażenia - poczułem nieskończony krzyk przepływający przez naturę.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 13, 2011, 21:08:43
Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają

(http://www.paranormalium.pl/ilustracje/artykuly/oczy_boga.jpg)

Tajemniczy obraz przedstawiający Jezusa Chrystusa przyciąga ludzi z całych Czech. Obraz pokazuje twarz Syna Bożego z zamykającymi się i otwierającymi oczami. Wielu gości prowadzonej przez Oldricha Klimę "Galerii Handricat" w Pilsen pyta, czy jest to tylko świetlna sztuczka, czy może coś bardziej duchowego.

Jezus z zamkniętymi oczami - taką postać prezentuje ów stupięćdziesięcioletni olejny obraz... ale czy na pewno?

Wystarczy, że zrobisz krok do tyłu, a Syn Boży będzie spoglądał na ciebie otwartymi oczyma.

"To jest naprawdę rzecz tajemnicza. Każdy, kto spojrzy na obraz, jest zgodny co do tego, że wewnątrz tego obrazu jest coś głębokiego. Niektórzy wracają raz po raz, by po raz kolejny go zobaczyć", mówi antykwariusz Oldrich Klima. Obraz namalowany przez nieznanego artystę kupił niegdyś właśnie Klim. Od kiedy wystawił go w swoim sklepie w Pilsen, przyjeżdża do niego bardzo wielu gości. "Ludzie reagują na obraz różnie, jedni pozytywnie, inni negatywnie. Gdy zobaczyłem go po raz pierwszy, byłem przerażony. Teraz jestem do niego nastawiony przyjaźnie. On posiada dobre cechy i nie widzę w nim żadnego zła", mówi Klima.
Jeden z oglądających obraz twierdził, że przedstawia on zarówno anioła, jak i diabła. Nikt jednak nie wie, czy taki akurat był zamysł artysty


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 14, 2011, 09:36:14
Cytuj
Gdy zobaczyłem go po raz pierwszy, byłem przerażony. Teraz jestem do niego nastawiony przyjaźnie. On posiada dobre cechy i nie widzę w nim żadnego zła", mówi Klima.

Janusz :) ja miałam odwrotnie.Pierwsze wrażenie bardzo dobre ,pomyślałam : "jaki piękny" ale im dłużej się przygladam ,tym większy niepokój czuję. Kiedy ma zamknięte oczy to jest ok ,ale kiedy otworzy to czuję jakiś wewnętrzny niepokój,hm.....pewnie grzechy ;)
Coś jest magicznego w tym dziele.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 14, 2011, 09:45:25
To jest gra cienia i światła , normalne. W zależności od oświetlenia te same rzeczy jawić się mogą piękne i przyjazne jak i okrutne drapieżne.
Mnie się ten obraz nie podoba , jak dla mnie jest brzydki i  nie wywołuje we mnie uczucia radości.
Dla mnie moją cenną wartością jest radość i harmonia , tak więc to co to czyni jest cenne.
Przybliżam się do tego i oddalam od tego co powoduje odczucia dyskomfortowe.
Nauczyłam się tego by nie trwać wbrew sobie ( moda , chwilowa wygoda , strach przed utratą czegoś) w sytuacjach tworzących negatywne odczucia i niskie wibracje.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 14, 2011, 14:56:58
Fajny kolo, wygląda jakby dużo zioła spalił. Czasami się uśmiecha do mnie z obrazu takim tajemniczym, kpiarskim uśmieszkiem, jakby porozumiewawczo chciał dać mi znać, że obaj wiemy o co chodzi w tej sztuczce z obrazem ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 14, 2011, 17:41:32
Mnie się ten obraz nie podoba , jak dla mnie jest brzydki i wywołuje we mnie uczucia radości.
Kiaro, czy wszystko co brzydkie i nie podoba Ci się jest powodem radości dla Ciebie?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Lipiec 14, 2011, 20:34:31
Myślę Arteq, że chodziło Kiarze o to, iż nie wywołuje uczucia radości  ;)
Skoro jej się nie podoba, jest brzydki to chyba oczywiste, że uczucie radości jest zupełnym przeciwieństwem :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 14, 2011, 21:35:53
Na początku też tak pomyślałem, ale z nią nigdy nie wiadomo, często nie łapię logiki "uduchowionych"  ;]


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 14, 2011, 22:07:35
JAK SŁOŃCE ROZJAŚNIĘ DOMY, W KTÓRYCH CZCIĆ MNIE BĘDĄ W TYM TAJEMNICZYM OBRAZIE. OGRZEJĘ NAJZIMNIEJSZE MIESZKANIA I KAŻDĄ DUSZĘ ZALEJĘ RADOŚCIĄ. ...

(http://www.luxdei.pl/Jezus_Milosierny_w_ciemnicy-Wwa.jpg)

Autorem niniejszego obrazu jest Andrzej Tuszyński z Gdańska, który (jak sam mówi o sobie) uprawia malarstwo autentyczne, tj. nie poparte żadnymi studiami plastycznymi. Wizerunek Jezusa w Ciemnicy powstawał w 1985 roku, w nader interesujących okolicznościach. W jego historii opowiadanej przez samego autora jak w soczewce skupiają się trzy (na pozór niezależne) wątki:

1.obietnica, którą Jezus skierował do zakonnicy L. L. 12 września 1939 roku,
2.życie i owoce duchowe zakonnicy A. K. Emmerich, Augustynki Klasztoru Agnetenberg w Dolmen, zmarłej w 1824 roku,
3.objawienie prywatne Chrystusa Pani Annie Bronowickiej, które miało miejsce 7 lutego 1985 roku w Gdańsku Oruni.

 Prace nad obrazem Jezusa w Ciemnicy poprzedzały wcześniej namalowane wizerunki: Jezusa Miłosiernego (z napisem: JEZU UFAM TOBIE) oraz Jezusa Cierpiącego (według wskazówek osoby zamawiającej). To właśnie wtedy pierwszy raz A. Tuszyński zetknął się ze słowami Jezusowej obietnicy: JAK SŁOŃCE… zaczerpniętej z broszury siostry Lucii Liberatore (L.L.) „Era Ducha Świętego” [tytuł org.: „L Era dello Spirito Santo” (Imprimatur: die 01.03.1975 Petrus Severi, Ep. us.)]. Wkrótce po ukończeniu obrazu Jezusa Cierpiącego znalazł u Katarzyny Emmerich głęboko poruszający opis wyglądu Chrystusa i cierpień zadanych Mu w toku procesu sądowego przed Sanhedrynem (patrz „Bolesna Męka Pana naszego Jezusa Chrystusa podług rozmyślań Anny-Katarzyny Emmerich”, Kraków 1900). Zarówno pierwsze szkice wizerunku Jezusa w Ciemnicy jak i zasadnicze prace malarskie na płótnie odbywały się w kościele św. Jakuba w Gdańsku. Podczas malowania autor czerpał natchnienie z Pisma Świętego. Obraz został ukończony w maju 1985 roku.
W centralnej części płótna znajduje się postać Jezusa z zawiązanymi oczyma i ze skrępowanymi rękoma, który trzyma trzcinę, a na Jego szyi wisi długi łańcuch z masywnymi kajdanami. Przy dokładniejszych oględzinach wizerunku obserwator dostrzega liczne rany na ciele Jezusa, potargane włosy, koronę ze słomy i podartą, zakrwawioną tunikę. Obok widnieje intrygujący napis przepięknej obietnicy.

Niepojętym zbiegiem okoliczności owa postać Jezusa z wizerunku malowanego wówczas na płótnie ręką A. Tuszyńskiego okazała się treścią objawienia prywatnego A. Bronowickiej, przy czym osoby te wcześniej się nie znały. Gdy zatem w maju 1985 roku ta skromna, niewykształcona wdowa przypadkowo wstąpiła do kościoła św. Jakuba i zobaczyła ukończony już obraz Jezusa w Ciemnicy, stało się jasne, że oto dwa niezależne dotąd wydarzenia znajdują w sobie zagadkowe uzupełnienie (rękopis świadectwa A. Bronowickiej znajduje się w prywatnych zasobach A. Tuszyńskiego).

Oryginał tego obrazu przechowywany jest w wiadomym autorowi miejscu, zaś kopie (bardziej lub mniej udane) znajdują się i są czczone w:

1.starej Farze w Świeciu n/Wisłą (diecezja pelplińska),
2.Konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej na Kamionku w Warszawie,
3.kościele pw. Bożej Opatrzności na Zaspie w Gdańsku (podarunek dla Papieża JPII na pamiątkę wizyty na Zaspie),
4.kaplicy bł. Marii Karłowskiej w Sianowskiej Hucie (Ośrodek Rekolekcyjny, parafia Sianowo).


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 27, 2011, 23:34:50
Heros Perseusz miał do wykonania straszne zadanie, przynieść głowę Meduzy, skrzydlatego potwora, na widok którego ludzie zamieniali się w głazy. W wykonaniu zadania pomogły mu magiczne przedmioty. Atena bogini mądrości pożyczyła jemu swoją błyszczącą jak lustro tarczę. Hermes, posłaniec bogów, dał mu miecz; ponadto zaprowadził młodego wojownika do krainy leżącej za Północnym Wiatrem, gdzie nimfy wyposażyły go w cudowne akcesoria: sandały ze skrzydłami, pozwalajacymi mu latać, sakwę, do której wszystko się mieściło, oraz hełm niewidkę.

(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/223614_226396597399273_100000868032285_627027_7427138_n.jpg)(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/185346_226390914066508_100000868032285_627018_4766301_n.jpg)
Perseusz z nimfami.                                                                                Hermes posłaniec bogów.

(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/251688_226429200729346_100000868032285_627103_2485783_n.jpg) I tak, unosząc się w powietrzu jak ptak i przeźroczysty jak wiatr pokonał gorgonę Meduzę, odciął jej głowę, ukrył w sakwie i bezpiecznie wrócił na rodzinną wyspę.

(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/264091_217921444913455_100000868032285_599763_1094764_n.jpg)(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/264091_217921441580122_100000868032285_599762_5024998_n.jpg)
Ezoterycy nazistowskich Niemiec odkryli ponoć tajemną wiedzę bogów, opartą na elektromagnetycznej sile kosmicznej ''Vril''. Pozwoliło im to na zbudowanie pojazdów, które mogły zapuszczać się w krainy nie należące do świata śmiertelnych.

Według Williama Clendenona, słynnego badacza UFO i autora książki ''Merkury/rtęć: posłaniec bogów z UFO'', kaduceusz to starożytny symbol ''lotu elektromagnetycznego i energii kosmicznej''.
(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/223614_226396587399274_100000868032285_627025_4390567_n.jpg)

(http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/223614_226396590732607_100000868032285_627026_3190750_n.jpg)

Możliwe że dyskoidalne pojazdy jakie zaobserwowano po 1947 roku na niebie, to nazistowskie ''wimany'' oparte na rtęciowym silniku wirowym ukazanym powyżej.

(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/271074_217959088243024_100000868032285_599892_3911108_n.jpg)(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/263623_217923871579879_100000868032285_599777_2145881_n.jpg)
List organizacji Vril w sprawie wyjazdu na               ''Plan Z''-planowany powrót niemieckich ''Herosów'' w XXI wieku.   
Aldebarana w marcu 1945 r.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 27, 2011, 23:56:04
Janusz :) czy prace nad tym silnikiem ,nie były czasem prowadzone pod ( koło ) Ślężą ? Gdzieś mi się taka wiadomość obiła o uszy  ::)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 28, 2011, 00:29:12
Witaj Chanell :)
Tak to prawda. Jeden z takich latających dysków o nazwie ''Haunebu'' wielkości 40 metrów został zbudowany we Wrocławiu.
Ten dysk miał być potem przetransportowany na Spitsbergen.
Dziwnym trafem na starych mapach opiekunami Wrocławia byli bogowie, którzy wyposażyli w magiczne akcesoria, herosa Perseusza; Atena i Hermes. ;D

(http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/283100_226430987395834_100000868032285_627107_3180309_n.jpg)

W mieście tym powstał również projekt Magnokraftu Jana Pajaka. :)
http://video.google.com/videoplay?docid=3941508368091372769#


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 28, 2011, 01:46:53
Świetne ! Janusz powinieneś załozyc osobny wątek na temat magnokraftu


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 28, 2011, 17:01:33
Naziści na Aldebarana ! ( gwiezdna konstelacja ).Byle dalej od Ziemi :)

Jak przybędą tu na swoich maszynach w XXI w ? Może się załapali na lot z Elenin...  ;)
a może wraz z Planetą X ?
"nie pytaj próżno, bo nikt się nie dowie
 jaki nam koniec szykują bogowie"


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 28, 2011, 21:36:01
Port Lotniczy Denver

(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img1.jpg)

Port lotniczy Denver to międzynarodowy port lotniczy położony na północny wschód od Denver, w Kolorado (stan na środkowym zachodzie Stanów Zjednoczonych). Wokół tego lotniska pojawiło się tak wiele teorii, że spisanie wszystkich spokojnie zapełniłoby kartki obszernej książki. Obiekt i sztuka, która go wypełnia doprowadziły wielu obserwatorów do zdania, że PLD (Port Lotniczy Denver - pozwólcie, że będę używał tego skrótu) - jest czymś więcej niż tylko zwykłym lotniskiem, mało tego, jest to dosłownie katedra New Age, pełna symboliki, okultyzmu i odniesień do tajnych stowarzyszeń.
Sztuka, którą można znaleźć w PLD nie jest "przypadkowa". Nie jest to zbiór wybrany przez ludzi o złym guście, przeciwnie, jest to spójna kolekcja symbolicznych elementów, które odzwierciedlają filozofię, wierzenia i cele globalnej elity.
PLD jest największym portem lotniczym w Stanach Zjednoczonych. Koszt jego budowy to 4,8 miliarda dolarów. Wszystko, co związane jest z tym lotniskiem zostało starannie zaplanowane i każdy element znajduje się tam z określonego powodu.
 
Malowidła
Podzielone na cztery ściany, malowidła autorstwa Leo Tanguma mają przedstawiać pokój, harmonię i naturę. Szybko zdamy sobie sprawę, że są to raczej niepokojące w swoim przesłaniu dzieła. Ich symbolika to przerażająca historia przyszłych wydarzeń, można powiedzieć, że jest to rodzaj przepowiedni. W malowidłach tych istnieją konkretne odniesienia społeczne i polityczne, a także wiele szczegółów okultystycznych, które czynią z tych obrazów manifest nowego świata. Leo Tanguma rzekomo przyznał, że otrzymał konkretne instrukcje i wypłacono mu 100.000 dolarów za pierwsze malowidło. Później miał zaprzeczyć tym doniesieniom, a aktualnie nie udziela żadnych komentarzy na ten temat. Przyjrzyjmy się jego dziełom.
 
Malowidło A "Peace and Harmony with Nature"
(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img8.jpg)

Obraz ten zatytułowano "Peace and Harmony with Nature" czyli Pokój i Harmonia z Naturą. Doprawdy? W środku obrazu widzimy zasmucone dzieci wraz z wymarłymi gatunkami zwierząt i roślin. W tle widoczny jest płonący las, a nieco po lewej stronie miasto. Interesujący fakt: miasto widoczne w tle było wielokrotnie retuszowane / malowane od nowa przez ostatnie lata, tak jakby miało przedstawiać coś wyjątkowo istotnego. Miasto wygląda na spowite przez kolorową mgłę, być może jest to reprezentacja broni biologicznej lub chemicznej.
Dziewczynka w centrum obrazu i nieco z tyłu trzyma w dłoniach majańską tablicę, która symbolizuje koniec cywilizacji.
W dolnej części tego "pogodnego" obrazu widzimy trzy otwarte trumny zawierające zmarłe dziewczyny / kobiety z różnych kultur. Dlaczego leżą tam razem z innymi wymarłymi zwierzętami? Czy przewidujemy wyginięcie tych ras?

Malowidło B1 "Children of the World Dream of Peace"
Malowidło numer dwa podzielone jest na dwie części, poniżej pierwsza z nich.
 
(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img10.jpg)

Niespokojny charakter tego malowidła od razu rzuca się w oczy, w centralnym punkcie widzimy sylwetkę żołnierza, prawdopodobnie w nazistowskim uniformie (o czym może świadczyć symbol na czapce), o twarzy w kształcie maski gazowej. W dłoniach trzyma karabin i sejmitar, którym przebija białego gołębia - symbol pokoju. Po lewej stronie widzimy niekończący się sznur ludzi - płaczących rodziców niosących bezwładne martwe dzieci. To zdecydowanie szokujące i brutalne malarstwo. Fakt, że wystawione zostało przy głównym wejściu największego portu lotniczego w Stanach Zjednoczonych, podczas ery politycznej poprawności (późne lata 90) może zaskakiwać.
Sylwetka żołnierza jest przedstawiona jako wszechmocna, w centrum akcji, niczym powracająca w pełnej mocy, którą utraciła po II wojnie światowej. Wydaje się wyznaczać drogę w kierunku nowego holokaustu. Popatrzmy jeszcze na ludzi po lewej stronie i najpewniej martwe dzieci leżące na cegłach. Nie ma tu śladów przemocy, oni wszyscy są po prostu pozbawiani życia tak jakby zostali zatruci śmiertelnym gazem emanującym z tęczy ponad nimi. Jest tutaj jeszcze jeden mały szczegół - sejmitar żołnierza wskazuje na list w prawym dolnym rogu obrazu.

(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img11.jpg)(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img12.gif)

Jest to autentyczny list napisany przez Hanus'a Hachenburg'a, czeskiego nastolatka który trafił do obozu zagłady w wieku 13 lat, a zmarł rok później 18 grudnia 1943 roku w Auschwitz. Nie trzeba dodawać, że w Auschwitz stosowano toksyczne gazy.
Obecność na obrazie barwnej tęczy i maskotki misia - które nasz umysł natychmiast kojarzy z naszą młodością i niewinnością - jest całkowicie pokręcone lub wręcz odrażające. Ostatnią rzeczą na którą trzeba zwrócić uwagę jest symbolika sejmitara - jednego z symboli masońskich.


Malowidło B2 "Children of the World Dream of Peace"
Druga część malowidła numer dwa poniżej

(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img13.jpg)

Dzieci wszystkich narodowości, w przeróżnych kolorach, w strojach folklorystycznych oddają broń zawiniętą we flagę narodową w ręce... niemieckiego chłopca? Bawarski ubiór nie pozostawia wątpliwości. Chłopiec w centrum obrazu przekuwa miecz na lemiesz (powiedzenie: przekuć miecze na lemiesze to zaprzestać walk). Widzimy tutaj także młodego Amerykanina, który nie może doczekać się przekazania broni i flagi. Jesteśmy w samym środku Stanów Zjednoczonych na największym lotnisku tego kraju i widzimy obraz na którym Ameryka z radością składa broń przed narodem niemieckim - tak można to rozumieć.
 
(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img14.jpg)

Obraz ten bez wątpienia reprezentuje kraje świata poddające swoją militarną potęgę i pozbywające się swojej tożsamości narodowej dla "wspólnego dobra". Jest to typowe odniesienie do koncepcji nowego światowego ładu, z jednym rządem i jedną armią. Pozostaje pytanie - dlaczego w centrum wydarzeń znajduje się niemiecki chłopiec?
W dolnej części obrazu widzimy pokonanego żołnierza z malowidła B1. Są też dwa białe gołębie co symbolizuje powrót pokoju. Tęcza wokół malowidła łączy się z obrazem B1 co stanowi ciągłość zdarzeń.
 
Malowidło C "Peace and Harmony with Nature"
Obraz ten zatytułowano tak samo jak pierwsze przeanalizowane przez nas malowidło A. Zamyka on naszą historię i stanowi etap końcowy zmian, które miały miejsce na świecie.
 
(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img15.jpg)

Co robisz gdy większość ludności zginęła na skutek broni biologicznej? Oczywiście świętujesz wokół genetycznie zmodyfikowanej świecącej rośliny. Szczęśliwi ludzie z całego świata zmierzają w jej stronę. Nieco ponad tą dziwaczną rośliną widzimy postać w osobliwym pióropuszu - najpewniej jest to Indianin.
Gatunki zwierząt z malowidła A powracają do życia, widzimy nawet małego gołębia, który wyłania się z owej tajemniczej rośliny w centrum.
 
(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img16.jpg)

Zarówno ludzie jak i zwierzęta czują się teraz zdecydowanie lepiej - na Ziemi żyje znacząco mniej ludzi, a Ci, którzy przeżyli korzystają z wysoko rozwiniętej wiedzy genetycznej by współistnieć w harmonii z naturą. Jeśli przypatrzymy się bliżej dostrzeżemy ludzkie rysy twarzy u małych tygrysiątek. Jest to co najmniej dziwaczne. Cały obraz zdaje się emanować magią i obfitować w modyfikacje genetyczne.

Podsumowując malowidła
Omówione obrazy jasno precyzują cele, o których przeczytamy w dokumentach traktujących o nowym światowym porządku. Są to:
 
•Masowa depopulacja.

•Śmierć dla wierzeń judeo-chrześcijańskich (w zamian powstać ma jedna uniwersalna religia).

•Jeden rząd światowy.

•Odbudowa świata fauny i flory.

Czarne Słońce

(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img20.jpg)

Dziwny zestaw symboli rozciąga się na podłodze od południowego krańca Wielkiej Sali, aż po jej kraniec północny. Czarne dyski to symbole o znaczeniu ezoterycznym - tzw. Czarne Słońce.
Cytuj
W alchemii, czarne słońce (Sol Niger) jest nazwą rezultatu pierwszej fazy tzw. Magnum Opus. Alchemiczny Magnum Opus (lub Wielka Praca) to proces transmutacji metali, który rozpoczyna się od fazy ciemnienia (procesu kalcynacji surowych metali), a kończy ich przemianą w czyste złoto. Dziś symbol Czarnego Słońca jest najczęściej powiązany z ezoterycznym nazizmem i kultami takimi jak Świątynia Seta

Powiązanie z kosmosem
Kolejne symboliczne malowidło, na którym tajemnicza sylwetka dosłownie sieje życie na Ziemi. Czy widzimy tutaj jakiś związek z kosmosem? Co przedstawiają lub czym są dwie dziwne twarze w górnej części obrazu?
 
(http://www.paranormalne.pl/Fimg/pld/img21.jpg)

Podsumowanie
Istnieje duża liczba osób, które zgadzają się: Port Lotniczy Denver został zbudowany dla celów Nowego Porządku Świata. Mówi się, że PLD ma służyć jako siedziba dla NWO (ang. New World Order) na zachodzie - podziemne miasto dla elit, baza wojskowa i ogromny podziemny obóz koncentracyjny lub obóz zagłady. Brzmi przesadnie? Ocenę pozostawiam czytelnikowi.

Więcej na temat lotniska w Denver i jego tajemnic w poniższym linku.
http://www.paranormalne.pl/tutorials/article/15-miedzynarodowy-port-lotniczy-denver/

P.S. Chanell  ;) pomyślę o nowym wątku




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 28, 2011, 22:03:31
Cytat: east
Jak przybędą tu na swoich maszynach w XXI w ? Może się załapali na lot z Elenin...  Mrugnięcie
a może wraz z Planetą X ?
"nie pytaj próżno, bo nikt się nie dowie
 jaki nam koniec szykują bogowie"
że to SF | niewidzialne pojazdy (http://forum.ip7.eu/index.php/topic,894.new.html#new)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 30, 2011, 20:05:39
Szymon Mag

(http://www.4wymiar.pl/obrazki/srednie/2456534.jpg)            (http://www.eioba.org/files/user2571/glossarysimonmagus.jpg)
Szymon Mag lewitujący przed cesarzem Neronem w trakcie pojedynku       Szymon Mag
na cuda ze św. Piotrem

Szymon Mag, znany także jako Simon Magus lub Szymon z Gitty (Githon), był Samarytaninem protognostykiem, czyli pochodził z Samarii w Izraelu. Według wierzeń starożytnej wspólnoty gnostycznej simonitów (szymonian) był on bóstwem wcielonym eonem, sefirotem w ludzkiej postaci. Niemalże wszystkie z ocalałych europejskich źródeł świadczących o życiu i poglądach Szymona Maga są zawarte w pracach autorów chrześcijańskich. Szymon Mag urodził się w tym samym czasie co ewangeliczny Jezus Chrystus, jednakże żył ponad sto lat. Różne źródła informacji o Szymonie Magu zawierają odmienne jego wyobrażenia, różniące się tak bardzo, że czasem poddaje się pod wątpliwość czy odnoszą się do tej samej osoby. Wprawdzie poważne źródła mówią, że Szymon Mag był uczniem Dozyteusza, którego nauki już miały mieć oddźwięk gnostycki, niemniej tak zwani ojcowie kościoła ciągle właśnie Szymonowi Magowi przypisują bycie ojcem gnozy i w istocie także misterium mistyki chrześcijańskiej. Jego nauki posiadały motywy hermetyczne i mistyczne, które stały się podstawą doktryn późniejszych gnostyków. Dozyteusz jako Samarytanin z urodzenia był mistrzem i kapłanem judaizmu oraz starej magii babilońsko- asyryjskiej, czego nauczał wszystkich swych uczniów, podobnie i Szymona Maga. Jak wiadomo magia i alchemia w starożytnym judaizmie była elementem ważnym i rozpowszechnionym w zasadzie we wszystkich diasporach. Prorok Henoch (Hermes) jest uważany za protoplastę magii judaistycznej oraz współczesnej jej wersji znanej jako kabała.

Szymon Mag, to niewątpliwie jedna z najbardziej tajemniczych postaci z przełomu astronomicznych epok Barana i Ryb, choć pewnie nie tak popularnie czczona jak Jezus Chrystus. Szymon Mag uważany jest za ojca gnostycyzmu i nazywany ojcem wszelkiej mistyki judejskiej i chrześcijańskiej. Wiadomo bowiem, że był też ochrzczonym chrześcijaninem, nie tylko gnostykiem, co w misterium gnosis jest zjawiskiem normalnym. Jedni ludzie widzieli w nim obrońcę prawdziwej wiary chrześcijańskiej, drudzy ojca chrześcijańskiego gnostycyzmu i herezji. Dlatego niektórzy sądzą, iż mogły występować co najmniej dwie postacie o tym samym imieniu, co jednak nie pasuje do tej utalentowanej i wybitnej postaci. Trudno bowiem ciasnym ortodoksom uwierzyć, aby przywiązywał przystąpieniu do chrześcijaństwa zbyt dużą wagę ktoś sam czyniący cuda zadziwiające lud, którego prawie wszyscy samarytanie czcili jako bóstwo wcielone i który uważany był za wielką moc bożą, który nauczał, że objawił się na górze Synaj jako Ojciec, następnie ukazał się wśród Żydów nie w ciele, lecz pozornie jako Mesjasz, Jezus Chrystus, potem zaś został posłany jako Duch Święty, jako Pocieszyciel, którego przyrzekł Chrystus, a więc uznawany i uznający siebie za Boga trynitarnego, będący hestos (stojący, wyprostowany - niezmienny, nieporuszony, wieczny). W istocie, im większa duchem postać, tym więcej wymiarów jej działalności i większe dzieło duchowe jakie za sobą na tej ziemi pozostawia.

Towarzyszką życia Szymona była odkryta w domu niewolnic Tyrze kobieta piękna i mądra Helena, uznawana za wcieloną myśl boską. Helena jako Ennoia (myśl boża) jest postacią symbolicznie szalenie złożoną, uznawaną jako Helena- Sophia, bogini- księżyc, dziewica- ladacznica, kobieta- idea. Dla historyka religii Szymon Mag jest postacią szczególnie interesującą właśnie ze względu na owe wyniesienie Heleny i zainspirowaną przez nią mitologię żeńskiej boskości. Związek „maga" i niewolnicy zapewnia powszechne zbawienie, gdyż rzeczywistości był on związkiem Boga i boskiej Mądrości. W Samarii odkryto statuę Heleny pochodzący z I wieku jako posąg stojącej bogini z pochodnią Światła w prawej ręce. Można więc sądzić, że mit o dziewicy światła stojącej na wieży jest bardzo stary, podobnie jak ideał boskości kobiety kultywowany w starożytności. Gnoza Mistrza Szymona Maga nie ma nienawiści do kobiet ani całej późniejszej katolickiej patologii na temat płci, kobiet i życia seksualnego. Narządy płciowe są uświęcone, współżycie kobiety i mężczyzny jest świętym boskim aktem, a małżonka duchowego Mistrza również jest Mistrzynią i Boginią. W kulturze wedyjskiej żonę Guru czczono na równi z Guru, nawet jak nie prowadziła nauczania ani ascetycznych odosobnień z modlitwami i medytacjami, o czym uczy Księga Manu. Bardzo dużo cech działalności Szymona Maga jest wyjątkowo dokładnie zbieżnych z nauczaniem wedyjskim.
Wymysłychrześcijańskie wspominają o mistycznym pojedynku między Świętym Szymonem Magiem a apostołem Szymonem Piotrem w Rzymie gdzie Szymon Mag miał za pomocą magii pokazać śmierć i zmartwychwstanie przed obliczem Nerona, wyśmiewając tym samym doktrynę chrześcijańską. Szymon Mag zademonstrował znany także joginom rytuał złożenia do grobu i autohibernacji, z którego adept po pewnym czasie wybudza się siłą woli. Jest to też znany w magii test Ziemi i mocy życia duszy. Rzekomo Szymon Mag miał umrzeć w czasie tej duchowej ceremonii. W innej wersji zapragnął wniebowstąpienia i kiedy unoszony był w górę przez anioły Boga, Piotr wezwaniem imienia Chrystusa miał zmusić je do puszczenia gnostyka, który rzekomo roztrzaskał się i zabił. Szymon Mag pokazał jedynie zdolność do lewitacji, którą dzisiaj bada się w wielu laboratoriach naukowych.

Wiecej: http://www.eioba.pl/a/1miu/gnoza-szymon-mag-i-helena-oczami-wyznawcow-gnostycyzmu#ixzz1WXnaFgU5


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 30, 2011, 21:04:24
chrzest

(http://bi.gazeta.pl/im/8/10009/z10009318X,Zdjecia-zrobione-w-odpowiednim-momencie---Widelec-pl.jpg)

wiedza tajemna az bije z tego obrazu


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 31, 2011, 07:22:14
PHI, czy KK/KRK-katolicy (na fotce akurat ceremonia z cerkwi - więc i prawosławie) jest dla Ciebie aż tak niebezpieczni, że na każdym kroku musisz zionąć nienawiścią, uciekać się do obelg i często wulgaryzmów? Czy w dyskusjach na tematy związane z katolicyzmem Twoje "argumenty" to praktycznie tylko lżenie?

Co do miny dziecka - idę o zakład, że sam bardzo często miałeś takową gdy matka chciała Cię umyć, przebrać w czyste rzeczy czy też np. zmienić obesraną pieluchę - czy wtedy miała pozowlić Ci chodzić brudnemu bo się krzywiłeś czy krzyczałeś? Jaka wtedy wiedza "biła" z takiego obrazka?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 31, 2011, 10:21:54
Cytuj
jest dla Ciebie aż tak niebezpieczni, że na każdym kroku musisz zionąć nienawiścią, uciekać się do obelg i często wulgaryzmów?
Nie mam mnie na tym zdjęciu -  a w podpisie nie ma obelg, wulgaryzmów i nie zionie nienawiścią.

;) heh.. mysle, ze powinieneś się zacząc leczyć. Bo to zdajesię odbierasz odbicie SWOJEJ NIENAWIŚCI do mnie.
to jest ten element tajemny ukryty w obrazie

Katolicy sa szkodliwi ..uważam.

Wulgaryzmów uzywam na codzień (w rożnych kontekstach).. bywa ze klnę jak szewc.
A kretyna który wymyslil karanie za to mandatami spotka zasłużona "nagroda".





Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 31, 2011, 12:06:15
W tym wypadku popieram absolutnie refleksje PHI , jeżeli uważasz się arteq z wspaniałego reprezentanta katolików to zastanów się głęboko nad nienawiściom jakom zioniesz do Ludzi?
Ty lżysz wszystkim w koło , kto się ośmieli mieć inne poglądy niż Ty sam.

Czy Twoja religia akceptuje takie słownictwo i takom hipokryzję jakom prezentujesz?

Chyba nie do tego jesteś zobowiązany katechizmem?

Zarzucasz mi użycie nieładnego zwrotu  "co ci ślina na język przyniesie",  a sam co wypisujesz ? wulgaryzmy nie pierwszy raz.
Uważasz iż ja jestem opętana? Czym? Inspiracjom do dobra?
A co Ty wyprawiasz z nienawiści do innych ludzi? Tacy są katolicy?
To ja wolę być bardzo daleko od nich.
Bardzo przykre.

Kiara :) :)


ps. A swoją drogom wszystkie akty religijne dokonywane na nieświadomych dzieciach są pogwałceniem ich woli przez dorosłych.

Usprawiedliwieniem częściowym jest brak świadomości tego faktu przez ludzi i wymuszanie środowiska ze względu na tradycję.

Jedna Ludzie świadomi już tego swoim dzieciom nie czynią.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 31, 2011, 13:57:21
A ja sądzę, że maluch po prostu wali w pieluchę ,stąd ta mina ;)

Jeśli zaś o uczucia religijne chodzi, to poniższy fragment ( z tego co powyżej obrazka ) jakoś umknął krytyce katolików
Cytuj
Towarzyszką życia Szymona była odkryta w domu niewolnic Tyrze kobieta piękna i mądra Helena, uznawana za wcieloną myśl boską. Helena jako Ennoia (myśl boża) jest postacią symbolicznie szalenie złożoną, uznawaną jako Helena- Sophia, bogini- księżyc, dziewica- ladacznica, kobieta- idea. Dla historyka religii Szymon Mag jest postacią szczególnie interesującą właśnie ze względu na owe wyniesienie Heleny i zainspirowaną przez nią mitologię żeńskiej boskości. Związek „maga" i niewolnicy zapewnia powszechne zbawienie, gdyż w rzeczywistości był on związkiem Boga i boskiej Mądrości

Dość kontrowersyjny wniosek,a jeszcze dziwniejsze zestawienie określeń dla boskości : Dziewica-ladacznica .
Pierwsi chrześcijanie, jak widać, mieli fantazje, również erotyczne ;) .Nie to co dzisiejsi proboszczowie, którzy lewitowanie wrzucają do worka z okultyzmem, a do dziewic, nie mówiąc o ladacznicach, zbliżać im się nie wolno - przynajmniej w godzinach urzędowania ;)

Mnie taki związek "maga" oraz ladacznicy wydaje się niesamowicie energetyczny tak po ludzku.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 31, 2011, 14:17:33
W tym wypadku to akurat brak wiedzy publikującego te abstrakcje. Już kiedyś komentowałam tą informację.
Kim był Szymon Mag? Informacje na ten temat są dostępne w różnych innych źródłach?
Kim była ta kobieta? Trzeba wiedzieć iż "Helena" to kobieta wyznająca filozofię grecka - hellenistyczną w tamtych czasach , zresztą bardzo popularną na terenach dawnej Judei.

Ludzie nie interesują się historią , nie szukają źródeł określeń.  Dawne nazewnictwo  interpretują według współczesnych  ich zrozumień i wychodzi z tego śmieszny pasztet.
A inni nic nie wiedzący powtarzają to jako niepodważalne prawdy, wystarczy do nich dopisać jakieś znane nazwisko i już jest!


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: between Sierpień 31, 2011, 15:08:16
A ja sądzę, że maluch po prostu wali w pieluchę ,stąd ta mina ;)


- O matko, co to za miejsce. Jakaś muzyka, świeczki. I jeszcze wszyscy się poubierali w odświętne stroje. - myśli maluch
- A przecież jak się szykuje kąpiel to nikt nie gra na organach i nie pali świeczek
- Musi być, że chcą mnie utopić... O matko UTOPIĆ!..
- RATUNKU!!!!! - myśli maluch i ze strachu robi w pieluchę.


Bo na eksplozję radości mi to nie wygląda.

Cytuj
Co do miny dziecka - idę o zakład, że sam bardzo często miałeś takową gdy matka chciała Cię umyć, przebrać w czyste rzeczy czy też np. zmienić obesraną pieluchę - czy wtedy miała pozowlić Ci chodzić brudnemu bo się krzywiłeś czy krzyczałeś? Jaka wtedy wiedza "biła" z takiego obrazka?

Ufff
To mnie uspokoiłeś Artqu.
Oni po prostu chcą mu umyć tyłek i przewinąć.

Uff. Dzięki za wiedzę :)


pozdro


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 31, 2011, 18:28:34
Helena
Hel Ena (Hel EnKi`ego)

Cytuj
Trzeba wiedzieć iż "Helena" to kobieta wyznająca filozofię grecka - hellenistyczną w tamtych czasach , zresztą bardzo popularną na terenach dawnej Judei.

Był kiedyś taki projekt mędrców żydowskich (moze hebrajskich) związany z Hel`em.
Stąd HEL-iO-Sfera i nasze Słońce, jako takie (jakim jest).
Wszak Oni tworzyli oniegdaś Nasze Układy Sloneczne.
A powstanie słońca i transmutacje Helowe byly wybiegiem strikte przetrwaniowym tej rasy (cos na parafrazę poduszki powietrznej w czasie zderzenia)

Więc Nasze rzeczywistosci powstały niejako, jako produkt uboczny.


En-Ki  ..En-Chi, jako (En, 1) iEdna Energia (Pole iEdn-O-Rodne) mialo tę moc kreacji,
lecz stanowilo jakośc oprogramowania prózni(lokalnej)
na miare ówczesnego Etapażu rozwoju Wszechświata.

ostatecznie złamane w 2007 roku


Cytuj
kobieta piękna i mądra Helena, uznawana za wcieloną myśl boską. Helena jako Ennoia (myśl boża) jest postacią symbolicznie szalenie złożoną, uznawaną jako Helena- Sophia, bogini- księżyc, dziewica- ladacznica, kobieta- idea.

Kobieta idea <-- kobieta  id EA

Cytuj
Związek „maga" i niewolnicy zapewnia powszechne zbawienie, gdyż w rzeczywistości był on związkiem Boga i boskiej Mądrości
Zwiazek Czlowieka i jego Ludzkiej mądrości ("Boga i boskiej mądrosci")
ma faktycznie charakter niewolniczy,
bo doskonaląc sie musi doświadczyć wszelkich aspektów konsekwencji tejże mądrości (zarówno tych in +&- ),
by mógł Stwarzać NOWE id EA wciąż nieustannie DOSKONALĄC Siebie i Swój Świat.

reszta to nadbudowa i personifikacja pciowa
np. faktem jest iż Mądrośc ma personifikację kobiecą jako reprezentację intuicji (Ona)


---

Cytuj
A ja sądzę, że maluch po prostu wali w pieluchę ,stąd ta mina

Cytuj
- Musi być, że chcą mnie utopić... O matko UTOPIĆ!..
Suma Sumarum .. co fakt - to fakt! Trafiony - Zatopiony 

hehehe  ;D
Musze przyznac , ze przyszły mi jakieś teksty ale sie ocenzurowalem, zeby nie było - a i tak mi się dostało ;)))) i juz nie pamiętam.

Tato nie wie co czyni. Intencje Dobre i wzniosle chroniczne pieklo brukują.
Ręce nie wiedzą, co czynią.
Tylko maly wie, ze to jego ostatnia chwila życia ( zwierzęcy instynkt samozachowawczy)
i błagalnie szuka pomocy w obiektywie fotografa..

..help is coming on..
be pacjent (bądź cierpliwy - tj. po_cierp se nieco, jak se taka tata wycelowałes)
..a wogóle to skąd przybywasz?
no wiesz, tu Ziemia jest



Cytuj
Oni po prostu chcą mu umyć tyłek i przewinąć.
;D no więc przyjąlem do wiadomości,
i gdy w ten upał wstąpiłem w śniątynie by w wersji light bez przewijania jedynie schłodzić se przegrzane jajka, to jakos nie byli tacy dobrotliwi.. w dodatku sam musiałem.




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 01, 2011, 00:37:44
Pomazaniec
Pomazaniec, Namaszczony, Mesjasz (hebr. מָשִׁיחַ), Chrystus (gr. χριστός), pot. Wybraniec – w judaizmie i chrześcijaństwie pierwotnie religijny tytuł królów, kapłanów-lewitów i proroków - osób namaszczonych (pomazanych) olejem. Z czasem, pod wpływem proroków, ten biblijny termin nabrał eschatologicznego znaczenia - określa on osobę, zapowiedzianą przez Boga, która ma przynieść ostateczne rozwiązanie problemu zła, grzechu i śmierci w świecie i ustanowić tzw. królestwo mesjańskie, będące nowym rajem, przewyższającym szczęście pierwszego. Chrześcijanie uznają, że tą osobą jest Jezus Chrystus. Trzon narodu żydowskiego trwa w oczekiwaniu na przyjście mesjasza.

W naszą zwyczajność, wkroczył święty Bóg. On Ciebie namaścił, On uświęcił...

Namaszczenie stawało się znakiem wybrania przez Boga.
 Szczególne znaczenie posiadało namaszczenie króla - dokonywał go Boży mąż, proroku lub kapłan.
1 Sam. 10:1 Potem wziął Samuel dzbanek z olejkiem i wylał na jego głowę, pocałował go i rzekł: Namaścił cię Pan na księcia nad swoim dziedzictwem.

"Namaścił cię Pan" - Chociaż to człowiek dokonywał czynności namaszczenia, jednak stał za tym sam Bóg.

(http://www.szyby-dekoracyjne.pl/produkty/wzory/witraz/images/witraz_namaszczenie.jpg)

Tora i Prorocy
Pierwotnie, w Starym Testamencie, tytuł ten odnosił się wyłącznie do osób, z których powołaniem wiązał się obrzęd namaszczenia olejem. Zaliczali się do nich królowie (por. Saul), kapłani (por. Aaron) oraz prorocy (por. Elizeusz). W okresie przesiedleń termin Pomazańca zaczął być wiązany z prorockimi zapowiedziami Wyzwoliciela mającego przywrócić Królestwo Izraela.

Teologia rabinistyczna
Oczekiwanie na Mesjasza jest jedną z podstawowych prawd wiary judaizmu, sformułował ją wyraźnie w swoich Trzynastu zasadach wiary Mojżesz Majmonides (1135-1204) - jeden z ważniejszych autorytetów w interpretacji tradycji żydowskiej. Wśród zasad jest prawda o przyjściu Mesjasza: Wierzę z całkowitym przekonaniem w przyjście Mesjasza i mimo iż może się opóźnić, oczekuję Jego przyjścia codziennie. Wiele wspólnot żydowskich włączyło recytację Zasad Majmonidesa do swoich porannych modlitw. W nowszych czasach odnotowuje się trend modernistyczny, któremu obce jest pojęcie nadprzyrodzonej interwencji Boga w sprawy ludzkości, starający się wykazać, że judaizm w czasach Jezusa Chrystusa nigdy nie stawiał w swym centrum oczekiwania na Mesjasza. Inną przyczyną tych prób może być chęć oddalenia pytania, na ile Jezus tytułujący się Mesjaszem spełnił to, co o Mesjaszu mówili prorocy.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a8/Brouwer_cornelis_-_salbung_davids.jpg)

Mesjasz w celebracji paschy
Oczekiwanie na mesjasza jest istotnym elementem sederu paschalnego, symbolem są otwarte drzwi i czwarty kielich czekający na proroka Eliasza, który przed nadejściem mesjasza ma powrócić z niebios, do których został zabrany (por. 2 Krl 2,11-13).

Teologia chrześcijańska
Teolodzy chrześcijańscy dostrzegają proroctwa mesjańskie w ponad 100 fragmentach Starego Testamentu. Większość z nich jest uznawana za mesjańskie także przez komentatorów judaistycznych. Niektórzy autorzy podają nawet liczbę 456 fragmentów.
 
W czasach Ojców Kościoła uwydatniana była rola Jezusa jako Pomazańca nie tylko dla zaznaczenia jego roli Odkupiciela, ale również dla podkreślenia trynitarnej tajemnicy Boga, w której „namaszczeniem” Jezusa jest Duch Święty.
 
Teologia niektórych Kościołów chrześcijańskich (np. katolicka) podkreśla udział członków Kościoła w mistycznym Ciele Jezusa i jego misji: kapłańskiej, królewskiej i proroczej. Z tego powodu w liturgii nadal stosuje się gest namaszczenia jako znak sakramentów: chrztu, bierzmowania, święceń i namaszczenia chorych.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomazaniec


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 01, 2011, 17:49:46
(http://www.krasnale.pl/_libs/_cache/_thumbs/03d55d0790323c3eb878948f714bd812.jpg)
Wrocławski krasnal ''Luminator'' ma podobny, dodatkowy parasol ochronny, jak starszy pan w łożu.
Wygląda na to, że obydwoje odcinają się od wiedzy zewnętrznej, która może być zmanipulowana (masoni ,cykliści i....) i wolą pracę ze swoim wnętrzem. ;D

czapka frygyjska  - tą nazwą  (czapka wolności ) bywa określana pewna odmiana grzybka, a mianowicie Łysiczka lancetowata

Ze względu na wygląd i właściwości psychoaktywne łysiczka lancetowata nazywana jest również "czapką wolności" albo "magicznym grzybem".
http://www.naukowy.pl/encyklopedia/%C5%81ysiczka_lancetowata
I wygląda niemal dokladnie tak, jak na tej rzeźbie

(http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRYIeJ4UQmd5Ak9fUkCUcLqy9s4r9kslfPM4NR8cLJQO8XR3I5Fgg)

Ze względu na zawartość DMT (substancji psychoaktywnej obecnej w naszym mózgu ) jest nielegalna, ale rośnie wolno wszędzie i szydzi sobie z zakazów policmajstrów,
Jest nazywana dosłownie RODZIMYM KRASNALEM WOLNOŚCI
http://botanicscience.blogspot.com/2010/02/rodzimy-krasnal-wolnosci-czyli-ysiczka.html

Uważam, że nie można do wszystkiego na lewo i prawo przyczepiać etykietek nielegalności i narkotyku, ponieważ sam człowiek jest istną fabryką substancji uznanych za nielegalne - ergo : człowiek jest nielegalny ??


Bardzo ciekawe opracowanie na ten temat tutaj polecam :
http://neurogeneticsinstitute.blogspot.com/search?updated-min=2011-01-01T00%3A00%3A00%2B01%3A00&updated-max=2012-01-01T00%3A00%3A00%2B01%3A00&max-results=2

ps. tylko co pod czapką frygyjską robi krasnal z laptopem ?
Czyżby internet to kolejny trop ku wolności ? (pewnie pisze posta na naszym forum ;) )



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 01, 2011, 18:11:12
oczywiscie ze czlowiek jest nielegalny patrz prawo, wszystko jest robione tak zeby ograniczyc wolnosc czlowieka, upodlic, zabic - az do ostatecznego rozwiazania..kto stoji za tym prawem?:)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 01, 2011, 20:23:38
Cytat: quetz
... wszystko jest robione tak zeby ograniczyc wolnosc czlowieka, upodlic, zabic - az do ostatecznego rozwiazania..kto stoji za tym prawem? :)

A jak myślisz?" Kto stoi za tym prawem"?
Czy winę zwalimy tylko na polityków? ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 01, 2011, 21:23:50
nie wiem okultysci, kabalisci :) albo maszyny.., przeciez nie ma zadnego prawa...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 02, 2011, 09:00:23
Zamiast narzekać pójdźmy za tropem wiedzy "krasnala w czapce frygyjskiej". Ironia polega na tym ,ze nie mogą zakazać tego, co uznali za nielegalne, bo po pierwsze to rośnie sobie wolno po łąkach lasach i trawnikach osiedlowych ( z trawników bym nie zbierał bo to pewnie obsikane przez zwierzaki wielokrotnie ), a po drugie te same substancje czynne są w każdym człowieku, nawet w tym idiocie,  który pisze zakazy ( niech się najpierw sam zapuszkuje ).
Po trzecie i najważniejsze, czapka frygyjska pokazuje drogę przejścia, zmiany postrzegania i odbudowanie zagubionej więzi z Naturą. Natura "rozmawia " swoistym językiem, o którym autor bloga ( neurogenetics institiute) twierdzi, że jest to język kwantowej komunikacji.
Któż z nas nie marzył jako dziecko, aby móc rozumieć zwierzęta i rośliny. To jest możliwe.
Krasnal pod "czapką frygyjską" w czapce frygyjskiej z laptopem to prosty i czytelny symbol wolności. Uwolnij siebie, a potem to wrzuć do neta, szerz informacje. W głębszym znaczeniu - połącz sie z Internetem Natury.
W zamian otrzymać można nieograniczony dostęp do Apteki Natury, do wiedzy, a takze uzyskać połączenie z Matką Ziemią ,a poprzez nią z całym Wszechświatem.
Natura cały czas czeka aż się przebudzimy.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 02, 2011, 11:54:36
nie wiem okultysci, kabalisci :) albo maszyny.., przeciez nie ma zadnego prawa...
Cytuj
Będziecie sami narzekali na króla, którego sobie wybierzecie, ale Pan was wtedy nie wysłucha


O-kultyści (Praw Dziwi) ..pielegnują mechanike Kuli. Kulturę Kręgu.
Ka-baliści (Ka-Bauerowie) ..budują, określają tor lotu, aktualizują ..Dusze(Programy dla materii)
MA-szyny (MA-Tory; MA-Tora; MA-TO_RA) mieszają pewne rzeczy wedle SWEJ mądrości i możliwości  ..i wykonują automatycznie.

Osobiście najbardziej cenię sobie istoty w rezonansie z tym pierwszym okresleniem - gdyż ma najmniej naleciaości
i największą tendencję do samoOczyszczania - a najmniejszą do despotyzmu (o ile prawdziwi, bo pozorów wiele)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 02, 2011, 18:53:49
ewntualni cubisci :) czyli saturnisci :)

kto panuje nad czasem panuje nad przestrzenia...:)


Siedziba głównej Narodów Zjednoczonych medytacji / modlitwa pokoju.


(http://babylonmysteryreligion.com/UN%20prayer%20room.jpg)


http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRuiIBZ9C8WqwfwdzpRXYyLlQiGzLiv8yfu2eoKmV29-hvgwTde

http://i52.tinypic.com/1zwnhg6.jpg


http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTAguzg8amR_d2h74KbEfPTCvfCUggTi3et4hZNs2T-5x71o_W3


wyjscie poza cube..

http://1.bp.blogspot.com/-T8PsCrVDQjg/Tbi6ZLUZl1I/AAAAAAAABu4/kSN5EIn3PLI/s320/tesseract+star.jpg

http://1.bp.blogspot.com/-tNezssQDXKk/Tbi8JtRB1lI/AAAAAAAABvA/Vts7H1L27K8/s1600/hypercube+shadow+animantion+%25281%2529.jpg

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRhx6jTgXsl5WWiaSEzsBZMDkudycQ-pPw5kDdgkd-d-TtbJqfu

http://www.keyofsolomon.org/eightPointedCross.php

(http://psi-power.com/img_zodiac_cross_ascended.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 07, 2011, 23:25:35
Bóg przychodzi z wizytą do Abrahama pod postacią trójki aniołów

Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre, gdy ten siedział u wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia. Abraham spojrzawszy dostrzegł trzech aniołów naprzeciw siebie. Ujrzawszy ich podążył od wejścia do namiotu na ich spotkanie. A oddawszy im pokłon do ziemi, rzekł: „O, Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością, racz nie omijać Twego sługi! Przyniosę trochę wody, wy zaś raczcie obmyć sobie nogi, a potem odpocznijcie pod drzewami. Ja zaś pójdę wziąć nieco chleba, abyście się pokrzepili, zanim pójdziecie dalej, skoro przechodzicie koło sługi waszego”. A oni mu rzekli: „Uczyń tak, jak powiedziałeś”. Abraham poszedł więc spiesznie do namiotu Sary i rzekł: „Prędko zaczyń ciasto z trzech miar najczystszej mąki i zrób podpłomyki”. Potem Abraham podążył do trzody i wybrawszy tłuste i piękne cielę, dał je słudze, aby ten szybko je przyrządził. Po czym, wziąwszy twaróg, mleko i przyrządzone cielę, postawił przed nimi, a gdy oni jedli, stał przed nimi pod drzewem. :o

(http://freechristimages.org/Images_Genesis/Abraham_3Angels_Sebastiano_Ricci.jpg)

Wizyta boskich posłańców u Abrahama i Sary, podczas której Bóg objawił mu plany zniszczenia Sodomy i Gomory oraz zapowiedział narodziny potomka jest też odnotowana w Koranie (sury: 11, 69-76; 15, 51-60; 29, 31-32; i 51, 24-37). Historia ta opowiedziana jest w taki sposób, by w jak największym stopniu uniknąć wszelkich atropomorfizmów w prezentacji Boga oraz aniołów (aniołowie w tej historii nie spożywają posiłku przygotowanego przez Abrahama; por. sura 51, 27)


(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/archive/0/03/20100608172248%21Murillo_Abraham.jpg/651px-Murillo_Abraham.jpg)

Kim faktycznie byli aniołowie ? Czy istoty duchowe mogą spożywać potrawy sporządzone ludzką ręką ?
Może, to są właśnie prawdziwi mistrzowie czasu i przestrzeni. :)

Ciekawostką jest fakt, że Abraham występuje w Koranie w sytuacji całkowicie nieznanej z Biblii - mianowicie jako budowniczy Ka’by, nazwanej Domem, czyli świętej budowli w Mekce, w której ukryty jest Czarny Kamień (2, 125-127).


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 08, 2011, 09:24:04
Janusz :) nie znam Koranu ,ale czy na pewno Abraham występuje w nim pod tym samym imieniem? Jesli tak ,to można wysunąć ciekawe wnioski :o


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 08, 2011, 23:57:28
Abraham (Ibrahim)
Abraham jako AB.RAM był prawdziwym Sumeryjczykiem. Imię jego ojca Teracha pochodziło od epitetu Tirhu i oznaczało kapłana wyroczni, tego który obserwował znaki na niebie i otrzymywał od boga prorocze wypowiedzi, które przekazywał królowi. Imię żony Abrama, Saraj - księżniczka sugeruje jej królewską genealogię. Tak więc rodzina ta, łącząc królewskich i kapłańskich przodków należała do najwyższych sfer Sumeru. :)

Cytuj
''Sama nazwa Ibri, którą określała się rodzina Abrachama pochodzi od nazwy miasta NI.IB.RU, tłumaczonej jako ''Miejsce przejścia''. Tutaj znajdowało się centrum dowodzenia bogów nazywane później Nippur. Słowo Hebrajczyk, zwykle tłumaczy się jako ''wędrowcy'', lub ''ci, którzy przechodzą''. Po sumeryjsku oznacza ono ''mieszkańców IBR''. Opuścili oni Nippur i udali się na prośbę boga do Haranu a później w stronę Kanaanu. W Biblii nazywano ich Hebrajczykami czyli mieszkańcami - NI.IBRU. siedziby boga Enlila. W Nippur-Niibru, przechowywano gwiezdne mapy i układano wzory matematyczne określające ruchy ciał niebieskich Układu Słonecznego. Tutaj odliczano czas boski, niebiański i ziemski. Wyliczanie orbit, które uznawano za niezmienne, przeprowadzano za pomocą ''tabliczek przeznaczeń''. Prawdopodobnie taką tablicę nosił na swojej piersi kapłan hebrajski. Duże znaczenie w obliczeniach astronomicznych miał tzw.zegar precesyjny oparty na 12 znakach zodiaku, wskazujący czas upływających epok, er. Abraham i jego następcy na pewno znali sens i potrzebę noszenia napierśnika.''
              Zacharja Sitchin.

(http://www.biblestudy.org/maps/journey-of-abraham-to-promised-land-and-egypt-large-map.gif)

Izmael, Isma'il to pierworodny najstarszy syn patriarchy Abrahama i niewolnicy jego żony Sary – Egipcjanki Hagar.
W momencie narodzenia Izmaela Abraham miał 86 lat. Gdy Sara urodziła jego syna Izaaka, Abraham wygnał Izmaela wraz z jego matką Hagar. Przez jakiś czas błąkali się po Pustyni Negew w okolicach Beer-Szeby. Później Izmael osiadł z matką na pustyni Paran. Hagar sprowadziła synowi żonę z Egiptu.  Izmael dożył 137 lat, i zgodnie z obietnicą był ojcem 12 synów, którzy dali początek ludowi Nabatejczyków i później Arabom. Oto pobłogosławię mu, żeby był płodny, i dam mu niezmiernie liczne potomstwo; on będzie ojcem dwunastu książąt, narodem wielkim go uczynię (Księga Rodzaju 17:20)
Józef Flawiusz w swoim dziele (DDIXII220) wymienia imiona synów Izmaela: Nabajon, Kedar, Abdeel, Masam, Masmas, Idumas, Masmes, Chodam, Teman, Jetur, Nafais, Kadmas. Założyli oni plemiona o nazwach pochodzących od swych imion, jako cały lud nazwali się Arabowie.
http://sites.google.com/site/oislamiedladzieci/Home/historie-prorokow/abraham


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Betti Wrzesień 09, 2011, 10:09:25
Z tego wynika ,e arabowie i zydzi to bracia .
A zatargi miedzy bracmi to codziennosc .


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 09, 2011, 13:35:11
Wygląda też na to, że Nibiru to znana co poniektórym Hebra, planeta bogów, czerpiących energię ''wiecznego życia''  z zastraszanych i trzymanych w nerwach ziemian. ;) :o


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 09, 2011, 13:56:41
Heb .. Ra Czarny Ra , czarne słońce , zaciemnione słonce .

Heb .. an , Pan Czarnej strony , czyli Mroku , Ciemności.

Tak tak było kiedyś gdy opcja ciemności  rozpoczynała swój rozwój duchowo , uczuciowy.
Teraz minęło mnóstwo lat i większość wybrała jasność , ewolucją sprawiała iż dopływ światła się zwiększał a ci , którzy byli czarni pomału stają się świetliści , bo nić przed nikim nie jest zamknięte gdy chce przekraczać swoje bariery rozwojowe.
Zdecydowana większość Ludzi na ziemi to przedstawiciele to przedstawiciele tego rodu , zapomnieli o tym bo nie pamiętają swoich przeszłych wcieleń.

Czas ewolucji doprowadził ich do momentu jasności , obecnego momentu , który niebawem odkryje całą prawdę.


Bowiem III wymiar epoka ciemności to czas dany wszystkim tym energiom , które rodziły się Ludźmi by stali się doskonali , by osiągnęli jasność , tora wyniesie ich w kolejne etapy rozwoju.

Część skorzystała , a część nie chciała , nadal będzie żyła w swoich przestrzeniach  jako opcja ciemności.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 09, 2011, 21:09:36
Okazuje się ezoteryczni prekursorzy niemieckiego ruchu narodowosocjalistycznego, faktyczni współtwórcy brunatnej, aryjskiej ideologii mieli poprzez swoje medium kontakt  z rogatymi bogami z rejonu Aldebarana. Czyżby porozumiewali się wojownikami z planety Nibiru? Może to wydawać się fantazją ale warto porównać tzw ''gapę'' (orzeł trzymający w szponach koło ze swastyką - znak czarnego słońca) z symbolem Nibiru aby zrozumieć, że korzenie tej ''baśni'' siegają do czasów odleglejszych niż nam się wydaje. :o

(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/298938_241875089184757_100000868032285_671269_2127237_n.jpg)

(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/298938_241875092518090_100000868032285_671270_744483_n.jpg) Aryjscy bogowie.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5257543_2293372.jpg)
Planeta Nibiru obok naszej Ziemi, adorowana przez Sumeryjczyków.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2827755_2293374.jpg)
                      Symbol cywilizacji z rejonu Aldebarana.

(http://grafik.rp.pl/grafika2/319883,325687,3.jpg)(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/296398_241872312518368_100000868032285_671266_3962042_n.jpg)(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/296398_241872305851702_100000868032285_671264_1611836_n.jpg)

Symbole czarnego słońca. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 09, 2011, 21:23:25
A swoją drogom co to jest czarne słońce? Tak się mówi o szyszynce do której zablokowany jest dostęp światła.

Gdy dochodzi fala światła czarne słońce staje się świetlistym kryształem , bramą do wiedzy , przekraczaniem progu materii w stronę duchowości.

Tak naprawdę wszystko zależy od decyzji indywidualnej jakom wiedzę chcemy poznawać , światłości , czy ciemności?

Jednak tylko ten osiąga oświecenie , kto bez strachu poznaje je obydwie.Osiąga pełnię wiedzy.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Enigma Wrzesień 09, 2011, 21:43:32
Vishnu jako Enki?  ::)
To chyba spora nadinterpretacja...
W filozofii hinduistycznej Vishnu, Shiva należą do 3 postaci symbolizujących przemiany w świecie - brakuje tu wiec trzeciej osoby. Shiva niszczy świat, Vishnu podtrzymuje go, a Brahman tworzy.

A pewnie usłyszę zaraz że ta trzecia to była ich siostrunia Nihustag (czy jak jej tam). Tylko że Brahma to bezpostaciowy duch, tchnienie życia coś jakbyśmy nazwali Duch św.
No ale o pożądanej teorii pewnie i to da sie jakoś nagiąć


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 09, 2011, 21:50:45
A czy mogło by istnieć życie bez udziału aspektu żeńskiego?

Jaka kolwiek opcja  aspektu męskiego usiłująca ukryć tą wiedzę i tak rozbija się o niemożliwość istnienia bez niej.
Ona i tylko ona tworzy harmonię , gdy jej brak pojawia się destrukcja.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 16, 2011, 21:59:14
Bhagavadgita, to w języku sanskrytu Bhagavadgītā, dosłownie Pieśń Pana, Władcy, Mistrza czyli Iśwara - której najstarsze zachowane odpisy pochodzą prawdopodobnie z III czy II w. p.e.ch, stanowi niewielką część, około 700 strof, epickiego poematu - Mahabharata, w części pt. Bhiszma -  (rozdziały 23-40, Bhishma- Parva). Wydarzenia epopei można historycznie umiejscowić w czasie ponad 5200- 5500 lat temu w okolicach współczesnego Delhi. Gita jest uważana za świętą księgę, za Pismo Święte hinduizmu, szczególnie ważna dla wisznuizmu, a najbardziej dla odłamu wisznuickiego, jakim jest krysznaizm. Bhagawad Gita przez większość Hindusów, wyznawców hinduistcznych nurtów oraz adeptów Parwajogi (Shakti, Śakti) na całym świecie jest uznawana i ceniona jako Pismo Święte, jedno z najbardziej w sumie  reprezentatywnych dla religii i filozofii indyjskich. Księga ta pokazuje wzorzec relacji pomiędzy Śri Guru (Mistrzem), a Uczniem (Ardźuna), szczególnie uczniem sukcesorem duchowej szkoły myśli religijnej i praktycznej jogi. Bhagawad Gita bywa wymieniana jako jedno z prawdopodobnych, pierwotnych źródeł wiedzy gnostyckiej, a postać Śri Gopala Kriszna bywa wymieniana jako pierwowzór czy archetyp postaci Chrystusa czy Mesjasza, szczególnie jako proroka, posłańca i wcielenia Boga opisywanego w ujęciu gnostyckim, ale także chrześcijańskim. Bhagawad Gita jest niewątpliwie księgą dla Aryan, Aryjskich Wojowników przeznaczoną dla kasty Kszatriya - Rycerzy Wedyjskich. Bhagawad Gita daje podwaliny dla Drogi duchowego rozwoju, bo kto nie jest u swych podstaw wojownikiem, rycerzem, ten nie ma kwalifikacji Brahmana, człowieka duchowego.


(http://www.eioba.pl/files/user2571/kriszna_arjuna2.gif)  (http://www.macierz.org.pl/uploads/images/kriszna_arjuna3.jpg)




STRESZCZENIE ROZMÓW - PIEŚNI GITY
 •Pieśń 1, to tytułowa rozpacz Ardźuna (Arjuńa) stojącego ze swoim wojskiem na Polach Kuru w rozstrzygającej bitwie wojny domowej pomiędzy spokrewnionymi rodami Kuru i Pandu. Ardźuna, jako wódz Pandów, uważa, że taka wojna jest bratobójcza i niegodna wojownika. Uważa, że dla tronu i kawałka ziemi nie warto walczyć z krewnymi, gdyż zabijanie jest grzechem. Swoimi wątpliwościami dzieli się z Mistrzem Śri Kryszną.
 •Pieśń 2, to pouczenie, które otrzymuje Ardźuna z ust Kryszny. Bóg upomina księcia i mówi mu, że jest kszatriją (wojownikiem) i jego obowiązkiem jest realna walka. Bowiem w filozofii Krysznaickiej każdy stan i każdy człowiek ma do spełnienia swoją rolę od której nie może się uchylić. Przypomina zarazem, że śmierć w bitwie jest tylko przejściem do innego stanu i choć zginie ciało, to jednak duch przybierze inną postać.
 •Pieśń 3, to rozwinięcie poprzedniej pieśni. Ardźuna nadal ma wątpliwości i Śri Kryszna bardziej szczegółowo tłumaczy mu jego powinności. a pieśń nosi tytuł "Joga czynu". Kryszna mówi, że każdy człowiek ma do spełnienia swoją Dharmę i każda dharma, choćby najtrudniejsza, ale własna jest lepsza od cudzej. Dharmą Ardźuny jest czyn/ działanie, ale tylko wtedy będzie ono miało sens zbawczy, jeśli zostanie spełniony bezinteresownie.
 •Pieśń 4, to "Joga wiedzy". Kryszna objawia tutaj tajemnicę swoich objawień (awatarów), ich kolejność i sens. Wiedza o charakterze gnostyckim w jego ujęciu staje się najwyższym celem człowieka na ziemi.
 •Pieśń 5, to przedstawienie pewnej sprzeczności polegającej na tym, że drogą człowieka w krysznaizmie jest zarówno "czyn" jak i "zaniechanie czynu". Śri Kryszna objaśnia w tej pieśni pozorną sprzeczność między tymi pojęciami.
 •Pieśń 6, to wskazówki dla medytacji. Kryszna poucza Ardźunę, iż "ja" jest przeszkodą w zespoleniu się z Brahmanem, Bogiem Absolutem, Wszechduchem i dlatego przez medytację i "uwolnienie się" od samego siebie można zyskać zbawienie, wyzwolenie.
 •Pieśń 7, to monolog Śri Kryszny, który (wyraźnie dążąc już do epifanii) stwierdza, że jest źródłem wiary i mądrości i że przejawia się we wszystkich bogach do których modlą się ludzie. Tym samym stwierdza, że wielobóstwo, politeizm jest tylko złudzeniem, gdyż tak naprawdę tylko on jest jedynym boskim awatarą. Złudą jest również świat zewnętrzny, bo Kryszna mieści w sobie zarówno świat jak i istotę bóstwa.
 •Pieśń 8, to dalszy ciąg monologu Śri Kryszny. W tej pieśni stawia on znak równania między Atmanem a Brahmanem - atman ma być jedynie cząstką brahmana, jego częścią składową. Nieustanna pamięć o brahmanie, dzięki ćwiczeniom jogi ma doprowadzać w chwili śmierci do nirwany i tym samym do przerwania samsary, kołowrotu wcieleń. Natomiast wszelkie zewnętrzne przejawy kultu nie prowadzą, według Kryszny, do zbawienia.
 •Pieśń 9, to objawienie "królewskiej tajemnicy". Śri Kryszna objawia się jako władca wszechrzeczy, jako władca samsary. Tych, którzy tego nie dostrzegają nazywa "zaślepionymi", a jedyna drogą do niego jest wzbudzenie w sobie bhakti, czyli miłości skierowanej wyłącznie do niego samego jako do Awatara Brahmana, Boga Najwyższego. Miłość do świętej osoby Awatara Boga rozpuszcza wszelkie grzechy.

(http://2.bp.blogspot.com/-QyXMuegLYBQ/TH0emPzCmFI/AAAAAAAABFQ/yf_92157FSs/s1600/5972_217127995374_215886190374_7831503_7959136_n.jpg) Wizja boskiej chwały.

Szri Kriszna nie współczuje bólowi Ardżuny, który ogarnięty jest „litością i rozpaczą, z okiem zmąconym i pełnym łez" (2, 1), tylko „do siedzącego w zgnębieniu z lekkim przemawia uśmiechem" (2, 10). Apeluje właściwie do niskich pobudek Ardżuny, do poczucia siły, do samolubstwa, do honoru. Zarzuca Ardżunie, że ogarnia go „haniebna, Aryjczyka niegodna rozpacz, co niebo zamyka i do niesławy wiedzie" (2, 2). Wiemy, do czego prowadzi „aryjski" kult siły. A jednak Szri Kriszna kult ten popiera mówiąc, że gdy ludzie umierają, „człowiek silny nad tym nie boleje" (2, 31). „Nad żadną istotą boleć nie należy" (2, 30). Jeśli Ardżuna uchyli się od wojny, to ostrzega go Kriszna: „Wieść o twej hańbie rozejdzie się szeroko, a dla człowieka rycerskiej czci hańba nad śmierć jest gorsza" (2, 34). „Staniesz się godny pogardy" (2, 35). Czeka go szyderstwo wrogów. „A cóż ponadto może być gorszego" (2, 36).

(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/296398_241872295851703_100000868032285_671262_6641776_n.jpg) Anu właśnie, pachnie mi tu znowu mistrzami wojenki ich ulubionej Pani.

Miał rację William Bramley autor ''Bogów Edenu'', że to ONI mieli i nadal mają wpływ na historię Ziemi. ;)



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 16, 2011, 22:33:13
Vishnu..

czyli Vish-nu,
czyli Wiesz-nu


Cytuj
Vishnu jako Enki?
To chyba spora nadinterpretacja...
W filozofii hinduistycznej Vishnu, Shiva należą do 3 postaci symbolizujących przemiany w świecie
 - brakuje tu wiec trzeciej osoby.
Shiva niszczy świat, Vishnu podtrzymuje go, a Brahman tworzy.
(...)
Brahma to bezpostaciowy duch, tchnienie życia coś jakbyśmy nazwali Duch św.

Anu
A-nu
?Krystalizujący się DUCH

..(stwarza, bo) potrzebuje kogoś( podmiotu świadomości siebie),
kto Zna, Wie tegoż ?Crystal`izację             ..Vish-nu.


Wicie.. rozumicie..


Cytat: janusz
Miał rację William Bramley autor ''Bogów Edenu'', że to ONI mieli i nadal mają wpływ na historię Ziemi.

Nie wiem, czy naiwność można nazywac racją.
Przeciez te wszystkie Ksiegi od bibli począwszy przez wspomnianą wyżej
były tylko próbą swoistego przedstawienia pewnych rzeczy, których autorzy sami do końca nie pojmowali..

..więc przedstawienia skazonego ich naiwnoscią, ich poziomem (niedo)rozwoju.
Narobili tym samym tyle pożytku - co szkody. I do dziś zręcznie umywają rączki.
A w końcu skądś się wzięła cała historia wokół pisma i mowy.
Toth przeciez uczciwie uprzedzał, co daje.. i jakie są tego 'stany brzegowe".
To komu daje mógł rozpoznać jedynie poprzez efekt działania i obchodzenia się z prezentem.
Co przewidziane był na okreslony czas.. zanim nastapi weryfikacja.

A przeciez to swoista personifikacja pewnych ZJAWISK i FUNKCJI..
istoty natomiast, które do tych funkcji dorastają.. zmieniają się,
wiec nie ma zadnej tożsamości ONYCH.

Życie przykladowo toczy się w Galaktyku, który jest istota innego poziomu..
przedstawianą na swój obraz i podobieństwo przez istoty w nim zamieszkujące.
Tak jak zwykłe procesy trawienne mogą być poczytywane jako niebywałe wojny i kataklizmy ;)

..więc zazdrosnośc o wpływ i przypisywanie(projekcja) swoich cech czy sklonności
pozostanie li tylko krótkowzroczną wymówką 'małego chlopca"/'dziewczynki",
by nie przyjmować do świadomości odpowiedzialnoości za to co sam czyni.

..powtarzając wieczną bajeczkę pt. "to nie My - to Oni".
(Dlatego twierdze iż Długosz był Krutkoszem)





Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 17, 2011, 21:42:22
(http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/297036_252007344838198_100000868032285_703821_482098365_n.jpg)     (http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/297036_252007338171532_100000868032285_703820_2129413939_n.jpg)
W przyszłości, kiedy na Ziemi będzie pięknie a My staniemy się jak Oni, wówczas może zanikną ''naiwne'' pytania.

Prawdą natomiast jest to, że poprzez dorastanie, starajmy się ''rozwikłać'' to co zostało ''zawikłane'', bez skłonności bycia małym chłopcem (czy dziewczynką) wobec ''innych'', bądźmy świadomi tego, że istnieje różnorodność w myśleniu i pojmowaniu otaczającego nas świata.

P.S. W bajeczkach ukrytych jest wiele prawd. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Enigma Wrzesień 19, 2011, 19:55:05
Janusz, pisałam po nocy dość długi post do tego tematu...ale pechowo mi sie skasował, to spróbuje napisać w skrócie.

To temat o obrazach, ale co po za dobazgranym podpisem Anu, Enki, Enil łączy z postaciami Brahma, Visnu i Shiwa? Bo według mnie niewiele albo nic. Wojny natomiast tak ludzie jak i bogowie toczyli od począku swego istnienia aż do dziś.

Jeśli chcesz natomiast roztrząsać zapisy świętych ksiąg hinduizmu, to chyba utworzyłeś do tego inny temat.
Po za tym rozdziałów Bhagavad Gity jest 18, nie 9. Krysna nie nawołuje w niej generalnie do wojenki, raczej tłumaczy nieśmiertelność duszy i przeznaczenie człowieka. To dialog przed decydującą bitwą, akurat tu Arjuna doznaje zwątpienia, ta słabość mająca na uwadze powiązania rodzinne, jest tematem rozmowy, w której to Krysna woźnica rydwanu (konie-symbol zmysłów targających człowiekiem) wyprowadza strzelca z mroku ignorancji - strachu. Jedni w tym dialogu dostrzegą nawoływanie do wojny, inni przepis na właściwy porządek rzeczy, jeszcze inni rozprawę o nieśmiertelności duszy. Zależy to od odbiorcy, tymniemniej tekst ten stanowi wartość dla wielu odłamów, których w hinduiźmie jest cała masa. Byłoby niefrasobliwością więc okrajać go do najprostszej, 'płaskiej' wersji obcinania głów.

Bo kim jest opisywany w niej Bóg-Najwyższy? Krysna w tekście tłumaczonym przez wyznawców Hare Krysny, wskazuje na siebie:
8.5 Ktokolwiek zaś w chwili śmierci, opuszczając ciało, pamięta Mnie jedynie, ten natychmiast osiąga Moją naturę. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
9.8 Ode Mnie zależy cały porządek kosmiczny. Z Mojej woli bezustannie manifestują się światy i z Mojej woli ulegają zagładzie.

Tak wiec opierając sie na tekście, podopieczni Swamiego Prabhupady, uznali oni Krysnę za Najwyższego.
http://vrinda.net.pl/vedanta/book.php?a=1&tyt=1&tom=1


Tymczasem w innych fragmentach Krysna pytany:
8.2... O Madhusudano, kim jest Pan ofiar, w jaki sposób mieszka On w ciele? I w jaki sposób ci, którzy zaangażowani są w pełnienie służby oddania, mogą zrealizować Cię w chwili śmierci?
3 Najwyższy Osobowy Bóg rzekł: Niepodlegająca zniszczeniu, transcendentalna żywa istota nazywana jest Brahmanem. A jej wieczna natura nazywana jest adhyatmą jaźnią. Działanie prowadzące do rozwoju ciał materialnych nazywa się karmą, czyli czynnościami przynoszącymi owoce.


Czy wiec Brahman to Najwyższy czy tez jest nim żyjący wraz z ludźmi Krysna? I który mieszka w którym, hę?
Na dodatek istnieją jeszcze i inne tłumaczenia Bhagavad Gity, np Wandy Dynowskiej (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wanda_Dynowska)
http://sady.umcs.lublin.pl/antrel.bhagawadgita.dynowska.htm które zapatrują sie na owe kwestie z drobnymi acz widocznymi różnicami  :-\ . Nie musze chyba dodawać, ze aby wgryźć sie w tekst, należy poznać kilka różnych tłumaczeń.

A tak po za tym to przecież tylko malusi fragment z przebogatego zbioru pism, jakie mamy dzisiaj dostępne. Sam świety dialog, to zaledwie wycinek Mahabharaty (http://tlvp.net/~b.mikolajewska/booknook/Mahabharata/index.htm#BhagavadGita) - obecnie 124 opowieści, wcale nie krótkich.

W swoich malunkach, pokazałeś postać niebiesko-skórego Krysny, aby na dole przyrównać (dodajmy walczących o władzę Anu, Enki, Enil) do Brahmy, Vishnu i Shivy. Czy mam rozumieć że wedłu twojego oglądu walczący Krysna jest wcieleniem Vishnu? Pytam bo w niektórych kręgach powstają takie właśnie interpretacje.

Żal nawet wspominać że Brahman (http://pl.wikipedia.org/wiki/Brahman) w hinduiźmie to istota-duch bezforemny:
To bezpostaciowa, pozbawiona atrybutów najwyższa substancja przenikająca wszechświat i podtrzymująca go. Absolutna wewnętrzna treść wszechświata...
Wisznuici uważają go za przenikający całe materialne stworzenie blask, którym emanuje Bhagawan.


A porównany na obrazku do niego Anu, był istotą z krwi i kości w dodatku, opisany w 'Zaginionej księdze Enki' jako pozbawiony pewnej części ciała:
- Oto wynik zapasów; ja jestem królem, Alalu na Nibiru nie wróci!
Tak mówił Anu, gdy zdejmował stopę z leżącego Alalu. Jak błyskawica Alalu się poderwał. Przewrócił Anu ciągnąc go za nogi. usta szeroko otwarte, szybko odgryzł przyrodzenie Anu,
Alalu polknął przyrodzenie Anu! Cierpiiąc ból nie do zniesienia, Anu krzyczał pod niebiosa.


O,o cóż za historia. Przeczytałam całe 12 ksiąg Bhagavatam (http://vrinda.net.pl/vedanta/book.php?a=&tyt=2&tom=1) (bedzie kilka tysiecy wersów) traktujące o stworzeniu świata, ale takiej historii, jakoby jakiś nikczemnik odgryzł przyrodzenie Brahmanowi, nie znalazłam.
Za to znajdowałam takie z Bhagavatam (http://vrinda.net.pl/vedanta/text.php?a=&tyt=2&tom=3&b=&id=2124):

3.9.1 Pan Brahma powiedział: O mój Panie, dzisiaj, po wielu, wielu latach pokut, wreszcie poznałem Ciebie. O jak nieszczęśliwe są wcielone żywe istoty, które nie mogą poznać Twojej Osoby! Mój Panie, jesteś jedynym przedmiotem poznania, ponieważ nie ma nic wyższego nad Ciebie. A jeśli pozornie istnieje coś wyższego, nie jest to Absolutem. Ty istniejesz jako Najwyższy, przejawiając twórczą energię materii.

Więc do kogo modli sie ten Brahma-Anu? Do swego syncia Enkiego-Vishnu? Do siebie samego, do Najwszego Bhagavana? I czyż wogóle godzi sie porównywać postacie żyjce w dawniej w świecie materialnym do istot duchowo-mistycznych?
Czy to nienazbyt proste takowe podpisanie obrazków, a może komuś właśnie zależało, aby awansować do godności bogów?
Januszu, czy czytałeś któreś z wymienionych przezemnie tekstów, aby uczynić to beztroskie porównanie? Jeśli tak, to wymień konkretne losy, przygody, podobieństwa wynikające z tekstu (nie z obrazka) które uprawniają do takich przymiarek.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 19, 2011, 23:36:49
Tak to prawda, ten temat poświęcony jest ''wiedzy tajemnej ukrytej w obrazach''. Pisałem też tutaj, że istnieje różnorodność w myśleniu i pojmowaniu otaczającego nas świata. Prawie każda religia ma swoją świętą księgę, w której są opisy powstania wszechświata, Ziemi, człowieka a nawet wygląd Boga czy bogów. Celem ostatnich umieszczonych tutaj postów nie jest pobudzenie do dyskusji na temat, który święty tekst zawiera więcej prawd dotyczących istnienia życia czy samego stwórcy.
Chciałem po prostu pokazać to co opisał William Bramley w ''Bogach Edenu''. To ''Oni'' jak to wyżej napisałaś, toczyli od początku swego istnienia wojny ale co najgorsze namawiali też do tego ludzi nie widząc w tym zła jakie czynili. Podobieństwo ich postępowania zawarte jest w wielu pismach świętych, co opisał w/w autor w swojej książce.
Wyjście z kraju faraonów (ziemi niewoli)  i wejście narodu wybranego do ziemi świętej (świat boski), nie jest symbolem rozwoju duchowego jak to niektórzy tłumaczą ale faktem historycznym czyli wojną o lepsze warunki życia. W podobny sposób osiagnął swój cel naród wybrany Azteków. Czy mieli w tym udział bogowie? Ależ oczywiscie, że tak, opisują to przecież święte księgi. Co było natomiast powodem takiego postępowania istot boskich to już inna bajka, którą staramy się do dzisiaj rozwikłać.
Tak więc porównanie Enlila, Enkiego czy Anu do ''hebrajskich'' czy ''aryjskich'' bogów nie jest czymś nowym. Wiele takich opisów można znależć w internecie. Skutki swoistego pojmowania i rozumienia świętych pism przesiąkniętych ''wojenką'' widać w poniższych linkach.

http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_atlantyda_-_super_rasa_cz6.html

Cytuj
I tak Hitler i Himmler byli osobami odpowiedzialnymi za holocaust. Obaj zawsze mieli przy sobie arjańskie teksty Bhagawd Gita, które były narzędziem usprawiedliwiającym za ich czyny. Twierdzili, że mają rację i ich czyny są słuszne. Arjuna - sanskryt służył im za przewodnika. Słowa zaczerpnięte z Arjuny ... " Jego imię znaczy jasny, błyszczący lub srebrny ... dotyczyły trzech z pięciu Pandava braci i posłużyły nazistom do utworzenia wielkiej machiny oczyszczającej rasę ludzką w okrutny sposób.

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.gnosticliberationfront.com/adolf_hitler__der_letzte_avatar.htm%26hl%3Dpl%26biw%3D864%26bih%3D804%26prmd%3Divns&rurl=translate.google.pl&sl=de&twu=1&u=http://discaircraft.greyfalcon.us/The%2520Vril%2520Discs.htm&usg=ALkJrhhELU8s7i1bEMK8IjJOU4V6Prej9w

http://black.greyfalcon.us/index.html

Sodoma, Gomora, Mohendżo Daro, Harapa, Sumer to miejsca w których mogła być użyta straszna broń Brahmy. "Głowę Brahmy" - prawdopodobnie pocisk jądrowy wielkiej mocy, użył Ardżuna, w walce z Ravaną. O jakiej cudownej broni mówili naziści pod koniec II Wojny Światowej, w jaki sposób weszli w posiadanie jej opisów?

http://herkimer.blog.onet.pl/Wedy-swiadectwo-jadrowej-Apoka,2,ID398553481,n
http://himalaya-wiki.org/index.php?title=Brahmastra

KULTURA PREKOLUMBIJSKA W MEKSYKU
Termin Azteca pierwotnie oznaczał "ludzi z Aztlan" i odnosił się jedynie do niewielkiego plemienia, które (jako ostatnie spośród wszystkich ludów Ameryki Środkowej) przybyło na obszar Płaskowyżu Meksykańskiego w XIII wieku. Z czasem jednak ludowi temu udało się podbić i częściowo zasymilować wiele innych ludów, dzięki czemu Aztekowie stali się mniejszością w samym Tenochtitlan.
Aztekowie wierzyli, że najważniejszym władcą jest dwoisty bóg składający się z pierwiastka męskiego Ometecuhtli (Pan Dwoistości) i żeńskiego Omecihuatl (Pani Dwoistości). Zasiadali w Najwyższym Niebie - według ich wierzeń a było ich 13-naście. Mieli czterech synów: Tezcatlipaca, który urodził się czerwony, drugi Yayauhqui, urodził się czarny, trzeci Quetzalcoatl lub Yuhucalli Ehecatl, najmłodszy Huitzilopochtli urodził się leworęki i bez ciała, miał tylko kości.

Pan i Pani dwoistości powierzyli synom stworzenie świata. Dwaj starsi synowie polecili wypełnić zadanie młodszym braciom a ci stworzyli ogień i połowę słońca. Następnym ich tworem był mężczyzna, któremu nakazali pracować w polu oraz kobieta, której dano w darze ziarna kukurydzy i warsztat tkacki. Następnym tworem był kalendarz podzielony na dni bogów piekła, niższe poziomy nieba i bogów tam zamieszkałych. Później stworzono wodę i rybę. Z ryby uczyniono ziemię. Jednak słońce, którego była tylko połowa nie ogrzewało ziemi, zatem przystąpili do stworzenia drugiej połowy. Pierwszym słońcem stał się Tezcatlipoca.. W tym czasie ziemię zamieszkiwali giganci. Tezcatlipoca był słońcem 13 razy po 52 lata. Po tym czasie spadł do wody uderzony kijem przez Quetzaleotla. W ten sposób słońce przestało istnieć, wyginęli giganci.

Kolejnym słońcem stał się Quetzalcoatl ponownie zaludniono ziemię, jego epoka trawała tyle samo czasu co epoka pierwszego słońca. Tym razem Tezcatlipoca, kopnął Quetzalcoatla i uczynił wielki wiatr, została zniszczona ziemia. Trzecim słońcem był Tlaloc - bóg deszczu, ale zniszczył go ogień spuszczony z nieba, czwartym słońcem była żona Tlaloca - Chalchiuhtlicue, jej epokę zakończyły ogromne opady deszczu, które spadły z nieba na ziemię. Aby odrodzić człowieka Quetzalcoatl musiał zejść do podziemnego świata Mictlanu - piekła, do którego mieli trafić wszyscy słabi. W dostaniu się do niego pomagał bóg Xolotl. Zmarli przechodzili różne etapy piekła poddawani różnym magicznym próbom. Aby osiągnąć ostateczny spokój dusze musieli przejść przez 9 miejsc w ciągu 4 lat. W tej podróży towarzyszy pies koloru płowego i wiele amuletów.

Aby stworzyć piąte kolejne słońce bogowie poświęcili swoje życie oddając własną krew by wprowadzić słońce w ruch., lecz jako istoty nieśmiertelne pojawili się w dalszej historii świata.

Trzynaście nieb, oraz 9 poziomów podziemia, w które wierzyli Aztekowie.

(http://www.vismaya-maitreya.pl/gdffghfghrhhr.JPG) 
13 Poziomów Nieba

(http://www.vismaya-maitreya.pl/gfhfhrthrthr.JPG)
 9 Poziomów Podziemia   

Krainy były oznaczane paskami w trzech kolorach- czerwonym, żółtym i niebieskim, na których widniały symbole gwiazd i mieszkających tam bóstw.

Podziemie składało się z kilku pięter lub rejonów- najczęściej z dziewięciu. Najwyższym poziomem kosmosu był Omeyocan - niekiedy nad nim umieszczano Tamoanchan, najniższym był Itzmictlan apochcalocan nazywany częściej Mictlan.

13 poziomów Nieba, w które wierzyli Aztekowie:
1. Ilhuicatl Tlalocan ihuan Metztli ("Niebo Tlalocanu i Księżyca")
2. Ilhuicatl Citlalicatl ("Niebo Spódnicy z Gwiazd")
3. Ilhuicatl Tonatiuh ("Niebo Słońca")
4. Ilhuicatl huixtotlan ("Niebo - Miejsce Soli")
5. Ilhuicatl mamalhuacoca ("Niebo, Gdzie Jest Świder Ogniowy")
6. Ilhuicatl yayauhca ("Niebo Ciemne")
7. lhuicatl xoxouhca ("Niebo Zielone")
8. Iztapalnacazcayan ("Miejsce Mające Kąty z Obsydianowych Płyt")
9. Teotl iztacca ("Biały Bóg")
10. Teotl cozauhca ("Czerwony Bóg")
11. Teotl tlatlauhca ("Czerwony Bóg")
12. Omeyocan
13. Omeyocan

Omeyocan było często uważane za dwunaste i trzynaste niebo, choć inne źródła wymieniają osobno bogów tych poziomów. I tak w dwunastym panem był bóg Tlahuizcalpantecutli, a w trzynastym niebie, bóg dwoistości Ometecutli.

W mitologii Azteków kraina Podziemi nazywała się Mictlan był uważany za krainę świata podziemnego gdzie przebywali zmarli, którzy nie dostąpili zaszczytu wędrowania po niebie wraz ze słońcem.

1. Tlalticpac
2. Apanohuayan ("Przejście Wód")
3. Tepetl monanamicyan ("Miejsce, Gdzie Zderzają się Góry")
4. Itztepetl ("Obsydianowa Góra")
5. Itzehecayan ("Miejsce Obsydianowego Wiatru")
6. Pancuecuetlacayan ("Miejsce, gdzie Powiewają Chorągwie")
7. Temiminaloyan ("Miejsce, gdzie Ludzie są Pod Silnym Ostrzałem")
8. Teyollocualan ("Miejsce, Gdzie są Zjadane Ludzkie Serca")
9. Itzmictlan apochcalocan ("Obsydianowe Miejsce Śmierci, Miejsce bez Dymika").

Najważniejsze krainy:
- Omeyocan
- Tamoanchan
- In Ichan Tonatiuh Ilhuicac
- Cihuatlampa
- Cincalco
- Tlalocan
- Xochiatlalpanlub Chichihualcuauhco
- Tllilla-Tlapallan ("Świat Bezcielesnych")
- Aztlan
- Chicomoztoc
- Collhuacan
- Huehuetlapllan

Podobne opisy można spotkać w świętych księgach Indii. Czyż nie jest to dla współczesnych ludzi wiedzą tajemną?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 20, 2011, 17:53:57
Zawsze to jakaś ciekawostka..

lub meander który podsuwany jest bezwiedną(bo przeciez nie robiłby tego celowo) reką janusza,
 by ktoś mógł w nim ugrzęznąć
;)
to taka forma testu odporności.

Cytat: janusz
Prawdą natomiast est to, że poprzez dorastanie, starajmy się ''rozwikłać'' to co zostało ''zawikłane'
Czy mozna coś-kolwiek "rozwikłać" wiklając lub bezmyślnie powielając zawikłane?
:) moim skromnym zdaniem raczej proste, że nie można.

Cytat: janusz
P.S. W bajeczkach ukrytych jest wiele prawd. Mrugnięcie
To prawda.
A inaczej:  wiele prawd jest skrywanych
Po co skrywac coś co jest oczywiste?.. czy to nie wikłanie i zawikłanie?

Dobre bajki mają tę zaletę, ze kumulują wiele aspektów i różnych empiryzmów w jednej intensywnej opowieści. Czegoś uczą. nspirują do rozwoju.
Słabe bajki są coraz lepiej ubranym kłamstwem i coraz lepiej schowanym przękretem.. tez czegoś uczą
;)

Wszystko odnosi się do naszej biezącej świadomosci.
Jesli już coś wiemy pojmujemy i ogarniamy - to powielanie DZIŚ odgrzewanych kotletów,
jakie towarzyszyły ..choćby i naszej swiadomosci eony temu jest raczej zawiklywaniem niz rozwiklaniem.

Kazdy czas ma swoje tajemnice - dopuki ich się nie rozswietli.
Ale jeśli się je rozświetliło - to ciekawszym wydaje się penetrowanie praw dziwych tajemnic.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 20, 2011, 23:58:26
Każdy z nas pochodzi z innej ''bajki'' i inne są jemu przeznaczone do poznania ''tajemnice''.
Syty nie zrozumie głodnego tak jak i zdrowy chorego. Dlatego mądrość zawarta jest w słowach, to one pozwalają
szybciej poznać problemy bliźniego i łatwiej trafić do ludzkich serc. To w nich jest ukryta największa tajemnica
zrozumienia i porozumienia.

http://www.youtube.com/v/tnE7qz5GUFY?version=3&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 25, 2011, 19:22:25
Posty dotyczące mitologii indyjskiej wydzieliłem jako niezależny wątek: Bogowie Indii (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7296.0)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 07, 2011, 20:41:14
Sposób na nieśmiertelność ;)

(http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/317542_260547890650810_100000868032285_732274_1944564321_n.jpg)

Podobno przechytrzył samego diabła, któremu sprzedał duszę. W zamian zażądał spełnienia swych pragnień intelektualnych i cielesnych. Został uwieczniony na kartach dziesiątek książek, napisanych w różnych krajach i epokach. Kim naprawdę był Faust?

Może był wybitnym naukowcem, który jak Prometeusz próbował wydrzeć Bogu niedostępną dla ludzi wiedzę? Lub potępieńcem, który zaprzedał duszę diabłu, by następnie wybawić ją od piekła dążeniem do dobra ogółu? Może jednak czarnoksiężnikiem, jednym z wielu, który miał swoje pięć minut, i za pomocą kłamstw oraz czarów chciał zapaść w pamięć pokoleniom?
O okolicznościach śmierci Fausta, rodem z horroru, donosi kronika, napisana przez hrabiego von Zimmerna w latach 1564-1566. Czarnoksiężnik zginął w wyniku nieudanego, chemicznego eksperymentu. Nie udało mu się wyprodukować kamienia filozoficznego ani eliksiru młodości, a mimo to w pewien sposób osiągnął cel, o którym marzył i do którego dążył przez całe życie: dzięki licznym dziełom literackim i teatralnym zdobył upragnioną nieśmiertelność.

Nazywat się Georg Zabel. Przyszedł na świat w 1480 roku, w Knittlingen w Wirtembergii. Już za jego życia wiele zmyślonych faktów stato się elementami jego biografii. Teraz, gdy minęto pięćset lat, trudno stwierdzić, które z nich są prawdziwe.
Ten podróżujący po Europie czarnoksiężnik, niejednokrotnie nadawat sobie wymyślone tytuły i przechwalał się swoimi umiejętnościami. Podobno studiował medycynę, astrologię i alchemię na znanych europejskich uniwersytetach, wątpliwe jednak, czy jakiekolwiek nauki ukończył. Mimo to chętnie tytułował się: Magister Georgius Sabelli-cus, Faustus junor, fons necromanticorius, astro-logus, magnus secundus, chiromanticus, aero-manticus, pyromanticus, in arte hydra secundus.
Faust twierdził, że może odtworzyć z pamięci dzieła Platona i Arystotelesa. W Erfurcie usiłował przed studentami wywołać duchy bohaterów dzieł Homera. Przekonywał również, że może odtworzyć zaginione komedie Plauta i Terencjusza. Przebywając w Kreutzenach, chełpił się, że potrafi spełnić każdą z ludzkich zachcianek. Przechwalał się nawet, że potrafiłby powtórzyć wszystkie cuda Chrystusa.
W tym świetle niewiarygodny wręcz wydaje się fakt, że w 1520 roku jeden z biskupów zaoferował mu dziesięć guldenów za napisanie horoskopu - najwyraźniej wcale mu nie przeszkadzało, że Faust ma konszachty z diabłem (nawet w towarzyszącym mu psie i koniu duchowni upatrywali wcieleń szatana).

Postać czarnoksiężnika fascynowała przez całe życie wielkiego romantycznego poetę Johanna Wolfganga Goethego, który dzieło swego życia poświęcił właśnie Faustowi. Przeżywa on w dramacie Goethego tragedię uczonego, tragedię kochanka (jego ukochana miała na imię Małgorzata), tragedię artysty oraz tragedię władcy, a jednocześnie polityka. Jednakże znawcy biografii Goethego zauważają, że w postaci czarnoksiężnika poeta przedstawił samego siebie. To on przecież praktykował alchemię i czytywał pisma magiczne, kochał się w córce pastora, Fryderyce Brion, oraz interesował się procesem i życiem dzieciobójczyni Zuzanny Małgorzaty Brandt z Frankfurtu. Goethe - poeta, a jednocześnie wysokiej rangi urzędnik księstwa weimarskiego, podróżnik i długoletni badacz przyrody, przelał zręcznie swoje doświadczenia na papier, pisząc „Fausta".


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Październik 07, 2011, 21:03:39
Heh, skoro sam biskup mu uwierzył to musiał być ten Faust niezłym "czarodziejem" ,ale słowa. Magia zawsze polegała na zręcznym użyciu słów i gestów oraz trickach. Znając prawa rządzące ludzką psychiką można dokonać wielu pomysłowych sztuczek.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 07, 2011, 21:20:55
Cytat: Johan Wolfgang Goethe
Może był wybitnym naukowcem, który jak Prometeusz próbował wydrzeć Bogu niedostępną dla ludzi wiedzę? Lub potępieńcem, który zaprzedał duszę diabłu, by następnie wybawić ją od piekła dążeniem do dobra ogółu?

Myślę, że sprawą drugorzędną jest kim był.
poruszał jednak ważne wątki, które mają istotny wpływ na świadomość "ogółu".

Cytuj
jak Prometeusz próbował wydrzeć Bogu niedostępną dla ludzi wiedzę?

Jaki to "bóg", który ukrywa coś przed swym "koronalnym stworzeniem", jakim ponoć jest człowiek?

Cytuj
który zaprzedał duszę diabłu,

Ciekawostką jest to "sprzedanie duszy diabłu". Pisma wszelakie podają, że chcąc to uczynić należy podpisać "cyrograf własną krwią", najlepiej na byczej skórze. ;D ;)
By utwierdzić pospólstwo w "demonicznym" znaczeniu tego czynu. >:D
Czy rzeczywiście demonicznym?
Jeśli tak, to "demony" są bardzo świadome, by nie powiedzieć rozwinięte technologicznie. Po co takiemu demonkowi "moja krew"? Czyżby wampir? To lubią twórcy horrorów - też mają swoje cele, ale to inna "bajka".
Gdzie tam! Śmiem twierdzić, że to jedna z  najbardziej materialnych cywilizacji. ;D
"Podpis krwią", na pierwszy rzut oka bajeczna, fantastyczna brednia, a w rzeczywistości fakt, który może dać naszemu "demonkowi" całkowitą informację o sobie = DNA. O0
Chyba czas najwyższy porzucić te "zabobonne wierzenia" o diabłach i im podobnych i rozsądniej spojrzeć na rzeczywistość. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 07, 2011, 21:27:51
coz dlaczego grecja upada?:) u nas tez niedlugo maja takie byc :)

po co komu skan teczowki?:) wooduu people :)

http://korwin-mikke.pl/europa/zobacz/protesty_w_grecji_przeciwko_nowym_dowodom_osobistym/38798

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-tusk-nowe-dowody-biometryczne-za-rok,nId,79282


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 07, 2011, 23:18:31
Masz rację......to także w pewnym sensie sprzedaż, >:D złym mocom naszej tożsamości. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Październik 08, 2011, 11:51:32
Cytuj
"Podpis krwią", na pierwszy rzut oka bajeczna, fantastyczna brednia, a w rzeczywistości fakt, który może dać naszemu "demonkowi" całkowitą informację o sobie = DNA.
Chyba czas najwyższy porzucić te "zabobonne wierzenia" o diabłach i im podobnych i rozsądniej spojrzeć na rzeczywistość.
Gwarant prawa Etapowości
..i tego że jakiś bucefał nie dostanie się między wódkę a zakąskę.
Swoja "krwią" pokazujesz, ktoś zacz. As is.


Sens EZOteryki | sens ezoteryki ..zjawiska powiązane (http://forum.ip7.eu/index.php/topic,436.0.html)



Cytuj
po co komu skan teczowki?
identyfikacja ciał jest niezbędna na użytek sortowni.
Oczywiście są rożnorakie wizje filtrowania DNA..
i cały wic jest w tym zeby właściwa filtrownia miała Twoj id,
a te uzurpujące niekoniecznie.

Twój wewnętrzny rozwój pomoze Ci wybrać coś stosownego dla siebie - :D - to element procesu filtracji :)

Jesli chcesz, aby cały twój dorobek rozwojowy i ewolucyjny został skazany na przypadkowość i loterię,
to w kluczowym momencie nie daj się zidentyfikować... to jak gwarancja nieharmonijnej przyszłości..
bo albo dostaniesz na barki rzeczy ponad swoją miarę - albo Twoj potencjał będzie nieaktywny.. tak czy owak odsunie Cię to od samospełnienia i harmonii



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 09, 2011, 16:54:58
Symbolizm Jacka Malczewskiego

Epoka symbolizmu to niesłychanie dziwny okres w dziejach sztuki. Wtedy malarstwo, podobnie jak i poezja, uprawiają kult symbolu. Krytycy oczywiście to potępiają. Poetów określają mianem ciemnych i niezrozumiałych. Zresztą symbolizm jest głównie kierunkiem w poezji - rozdarta sosna, próchniejąca limba - o tym pamięta każdy, kto uczył się języka polskiego. Jednak istnieją także obrazy symbolistyczne. Dlatego za swoje od krytyki dostają także malarze. Zarzuca się im niezrozumiałość i wydumanie. Głównym celem symbolistów było pobudzenie niezwykłych nastrojów, które uzyskiwali dzięki harmonii, ale i dekoracyjności dzieła, za pomocą elementów abstrakcyjnych jak linia, kolor czy plama opowiadali oni o stanach emocjonalnych twórcy.

(http://norma.blox.pl/resource/artysciz.jpg)
Introdukcja

Przesłanie tego obrazu kojarzy się ze znaczeniem jednej z kart Tarota. Karty oznaczonej numerem zero. Ta karta to Głupiec. Kojarzona ze spontanicznością, entuzjazmem i nowymi możliwościami. W położeniu prostym wskazuje dobry kierunek zmian, z kolei położenie odwrócone wróży bezmyślne i nieprzyjemne w skutkach postępowanie. Głupiec jest ponadto symbolem braku przywiązania do wartości materialnych, jednocześnie po prostu głupoty ludzkiej. Głupiec, w przeciwieństwie do Maga, nie zdaje sobie sprawy z tego co posiada (w tobołku na plecach). Reprezentuje nowe, ale nie przemyślane działanie. Głupiec daje nam przestrogę – pomyśl zanim coś zrobisz. Osoba, która jest pokazana Głupcem ma tendencję do bagatelizowania różnych spraw oraz do ich spłycania. Kieruje się wyłącznie swoją intuicją, która nie do końca jest poprawnie ukształtowana, dlatego też Głupiec może zachowywać się jak małe dziecko, nie zdając sobie konsekwencji z swojego zachowania. ;)
 
Dobrze, gdy w Tarocie karcie Głupiec towarzyszy karta Koło Fortuny. To karta losu. Mówi, że nastąpi zmiana, która odmieni któryś z aspektów życia. Jeżeli jakaś sprawa idzie źle, należy spodziewać się zmiany, jako nagrody za dotychczasowy pozytywny stosunek do życia. Masz pozytywny stosunek do wielu spraw, korzystnie wpływający na twój osobisty rozwój. Prawdopodobnie dobrze czujesz Kosmiczny system premiowania uczynków więc wychodzisz zwycięsko z zadań, które zostały Ci postawione. W zależności od położenia karty, oraz czego dotyczy pytanie, zmiana może przyjść także w tobie samym, możesz doznać olśnienia, zrozumieć na czym ma polegać istota tego czy innego zagadnienia. Tak czy inaczej ciężko na to pracujesz, choć sam nie zawsze wiesz po co to robisz i czasami nawet wątpisz w zasadność takiego wkładu pracy. Symbolika tej karty mówi o powtarzalności, cykliczności procesów zachodzących w świecie.
 
Malczewski domalował do Introdukcji Błędne Koło.


Własna droga czyli … Melancholia i Błędne koło

(http://www.fantasyworld.pl/malarze/malczewski/Bledne_kolo.jpg)
Błędne koło

Błędne koło to obraz, w którym Malczewski nawiązuje do swego wcześniejszego dzieła o jakże dziwnym, niemalarskim tytule Introdukcja. Introdukcja to raczej w poezji, w muzyce a tu? Chłopczyk w postrzępionym kapeluszu i pochlapanym farbami ubraniu zadumał się na ławeczce. To symboliczny autoportret Malczewskiego. Namalował siebie sprzed lat. Na Błędnym kole także widnieje ta postać. Malarczyk siedzi na samym czubku drabiny i spogląda na postaci szalejące jakby w obłąkaniu. Ludzie pędzą w nieznanym celu, mają twarze wykrzywione uśmiechem lub grymasem. Koło zamyka starzec - niemalże jak Adam z Sądu Ostatecznego Michała Anioła tyle, że starzec, w przeciwieństwie do Adama, rwie się do walki z ustami rozwartymi od krzyku i zaciśniętymi pięściami. Jednak w tym wieku niewiele można już zdziałać. Wszyscy na tym obrazie są postaciami z wizji, marzeniami i obawami młodego malarczyka. Przeżyciami i przemyśleniami Malczewskiego. Tymi co minęły i tymi co … przyjdą. Albowiem czym jest sztuka jeżeli nie zmaganiem się z samym sobą?

(http://www.fantasyworld.pl/malarze/malczewski/Melancholia.jpg)
Melancholia

Melancholia to tytuł obrazu, którym Malczewski chciał podsumować zbliżający się ku końcowi wiek dziewiętnasty. Artysta przy sztalugach, w pustej pracowni siedzi i patrzy jak na środku szaleje tłum postaci. Skłębione wirują dzieci i młodzież wymachując szabelkami. Pędzą na niewidzialnego wroga. Kosynierzy ruszają do boju, wdowy w czarnych chustach snują się pomiędzy walczącymi i szukają najbliższych. Żołnierze napoleońscy kłębią się wokół sztandaru. Jednym słowem wszyscy są pogrążeni w melancholii poświęcili się bowiem jednej sprawie - Ojczyźnie. Sama Melancholia stoi w ogrodzie widać ją za oknem. Zadumana, zapatrzona w ogród. A co robi artysta? Jak człowiek z końca wieku: „Głowę zwiesił niemy.” Melancholia wywarła wielkie wrażenie i to nie tylko swoja treścią, ale i ujęciem artystycznym. Wizja stulecia w wykonaniu Malczewskiego to fantazja o ziemskim kształcie. Nie ma tu romantycznego krajobrazu ani niczego co by potęgowało nastrój jak mgła czy np. Światło księżyca. Ten obraz zapoczątkował nową, bezsprzecznie własną, drogę Malczewskiego.

(http://www.fantasyworld.pl/malarze/malczewski/Hamlet_polski.jpg)
Hamlet polski

Obraz ma nastrój melancholijny. Przedstawiony tu mężczyzna ma na biodrach pas z ładownicą, wypełnioną jednak nie kulami, lecz tubami farb, trzyma on w ręku kwiat, z którego obrywa płatki. Stara kobieta ma ręce skute kajdanami, podczas gdy dłonie młodej dziewczyny, choć opasane bransoletami kajdan, są wolne. Oznaczać to może, że mężczyzna jest najwidoczniej artystą, tuby farb tkwiące ładownicy są częścią uzbrojenia - orężem do walki, ale walki o co? Można się domyślić, że odpowiedzi na to pytanie udzielają postacie kobiet. Stara kobieta w kajdanach to symbol wieloletniej niewoli i zwątpienia, dziewczyna zaś uosabia nadzieje wolności. Wydaje się, że mężczyzna nie wie, którą ma wybrać drogę: ku zwątpieniu czy ku nadziei. Artysta swoją decyzję powierza losowi - wróżbie z kwiatu.
Patrząc na ten obraz odczuwa się niepewność i trwogę. Ma wrażenie, że autor malując ten obraz chciał nam przekazać swoje uczucia, swoją niepewność i zwątpienie co do odzyskania przez Polskę niepodległości. Być może mężczyzna przedstawiony na obrazie miał uosabiać postać samego Jacka Malczewskiego.


(http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/obrazy/zatruta_studnia_ii_orginal.jpg)(http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/obrazy/zatruta_studnia_i_orginal.jpg)
Zatruta studnia

Od czasów Melancholii i Błędnego koła już zawsze Malczewskiemu towarzyszą postaci fantastyczne. Są jednak takie obrazy, gdzie nie ma postaci fantastycznych na nich to nie postać jest symbolem. Nie wiadomo dokładnie o co chodziło mu gdy malował serię obrazów zatytułowanych Zatruta studnia. Dlaczego woda pełna robactwa i mętów, która oczywiście nie może ugasić pragnienia, stała się tematem obrazów. Nie może się jej napić ani dziewczynka smętnie zaplatająca warkoczyk, ani starzec, ani dziecko. Być może ta studnia to symbol naszych pragnień, których nie możemy zaspokoić. Może naszych niezdrowych ambicji? Nie dowiemy się. Malczewski nie pozostawił żadnego komentarza odautorskiego do swoich obrazów. Jedno jest pewne są to obrazy na wskroś polskie. Tak polskie, że wystawy ich za granicą nie spotykają się ze zrozumieniem. Zachwyca obcokrajowców paleta barw, sposób przedstawienia postaci, ludzkiego ciała(bo jest mistrzem kościstych palców i spracowanych dłoni). Jednak za granicą nikt nie może zrozumieć o co chodzi w tych dziwnych obrazach. Dlaczego? We wszystkich symbolicznych obrazach Malczewskiego największą rolę odgrywają tytuły. Trzeba je znać jeżeli chce się zrozumieć dokładnie twórczość tego Malarza. Trzeba też znać historię Polski, jej literaturę a wreszcie znaczenie podstawowych symboli. Ale to i tak jest tylko próba włamania się w krainę fantazji Malczewskiego przy pomocy wytrychu. Klucz mistrz Jacek zabrał do grobu. Zmarł w 1929 roku jako 75-letni starzec. Thanatos przyszła i do niego.

(http://polishartworld.com/upload/GalleryLang/image/3/5ed8d942.jpg) Thanatos i artysta


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 09, 2011, 21:27:40
janusz,
Cytuj
Trzeba też znać historię Polski, jej literaturę a wreszcie znaczenie podstawowych symboli. Ale to i tak jest tylko próba włamania się w krainę fantazji Malczewskiego przy pomocy wytrychu. Klucz mistrz Jacek zabrał do grobu.
lekka przesada, bo na tym świecie symbolika była i jest niezmienna. Tyle, że nie sposób ja poznać z encyklopedii, w której współczesny człowiek dowiaduje się wszystkiego co mu potrzebne. On nie lubi sytuacji , kiedy ze wstydem musi przyznać, że czegoś nie wie. On musi mieć na wszystko niepodważalny dowód. I to jest ten lep, śmierdzący lep różnych psychopatów, umiejących tylko ten lep lepić, a na który chordy "realistów" tak chętnie wpełzają.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Październik 10, 2011, 16:46:57
@janusz
odnośnie obrazu pt "błędne koło "
Cytuj
Koło zamyka starzec - niemalże jak Adam z Sądu Ostatecznego Michała Anioła tyle, że starzec, w przeciwieństwie do Adama, rwie się do walki z ustami rozwartymi od krzyku i zaciśniętymi pięściami.

Ja w tym starcu nie widzę żołnierza. W tym wieku nie walczy się już, bo i z kim. I o co ? W tym wieku starzec w zaciśniętej dłoni ściska najcenniejszy skarb  - klucz do wyzwolenia z błędnego koła wirujących tożsamości.
Wszystkie inne postaci krążą wokół chłopca usiłując go "zaczarować" swoim "ja", taką czy inną postawą, tragiczną , komiczną, wesołą, smutną czy też mroczną. Jedynie starzec odwraca się od chłopca ,jedynie jego twarz zwraca się z wyrazem bezgranicznego zdumienia ku WYZWOLENIU. Poza "ja". Bo jakież to "ja" w  tym wieku może jeszcze imponować ?

Bardzo mi się  podoba w obrazach Malczewskiego przedstawianie postaci z różnych ,trójwymiarowych perspektyw jednocześnie na jednym planie. Zmienia to zupełnie znaczenie przestrzeni. Traci ona pojęcia "góra/dół/prawo/lewo" oraz ziemski atrybut przyciągania ( unoszenie się postaci, płynność ). Wszystko co najbardziej inspirujące dzieje się poza prawami fizyki :) Przy tym realizm samych postaci , one są bardzo proporcjonalne , wyraziste, rzekłbym, że Malczewski permanentnie stosuje grecki szablon - złotą proporcję .


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Październik 12, 2011, 22:43:16
Witam

Odnosnie obrazu - Bledne kolo

Dla mnie obraz symbolizuje zycie kazdego czlowieka . w aspekcie zarowno czysto duchowym swiadomym dazeniu do doskonalosci i osiagniecia nirwany oraz czysto egzystencjalnym. materialnym mysle . ze smialo doszukac sie mozna tutaj jeszcze innych aspektow . bowiem obraz jest wszechstronny jak wszystko  :)drabina to szczeble . poziomy na ktore probujemy sie wspinac w swojej duchowej wedrowce szukajac wszelkich sposobow .aby wejsc szczebel wyzej jedni jak widzimy robia to zbiorowo inni samotn.ie  . a jeszcze inni probuja okultyzmu i roznych rytualow.sposobow. Zarowno ci po lewej stronie jak i po prawej z tym  ,ze lewa strona dotyczy tych ktorzy wspinaja sie swiadomie lub nieswiadomie kroczac droga do jasnosci natomiast prawa to kroczenie strona ciemna zla jak to woli ,Zarowno po stronie prawosci i nieprawosci okazuje sie , ze zawsze mozna spasc na sam dol lub poczatek wszystkiego . Chlopiec dla mnie jest symbolem naszego wewnetrznego dziecka i on jest juz na szczycie . jest symbolem naszej duszy . ktora ma pierwiastek nieskonczonosci i boskosci i wreszcie jest rowniez symbolem prostoty w mysl jest wiele szkol ale wiedza jedna - ma na imie prostota

chyba wypadlam w opisach z obiegu wybaczcie ,ale bylam bez internetu rok  :'( :)

I po problemie
Darek
dzieki za pomoc Darku :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 26, 2011, 23:27:43
W Sali Podwójnej Prawdy

Na zachodnim brzegu Nilu, naprzeciwko Luksoru i Karnaku, znajduje się dziwna i piękna świątynia w Deir el-Medina - podobnie jak Edfu i Dendera powstała w ostatnich dniach wielkiej niegdyś cywilizacji starożytnego Egiptu. Poświęcona w III wieku p.n.e. Maat, egipskiej bogini kosmicznej równowagi, ma ściany pokryte hieroglificznymi tekstami wyrażającymi starożytne idee religijne i duchowe. Główna oś świątyni przebiega wzdłuż linii południowy wschód - północny zachód. Przez bramę w południowo wschodnim murze wchodzimy na dziedziniec, zdominowany przez cztery bogato zdobione kolumny z roślinnymi kapitelami. Mijając je, docieramy do centralnej sali, na której końcu znajduje się troje drzwi prowadzących do trzech osobnych kaplic. Kaplica położona najdalej na południe, choć na pierwszy rzut oka wydaje się ciemna i niezbyt interesująca, zawiera pięknie rzeźbioną i niemal w całości zachowaną scenę psychostazy, czyli ważenia duszy (z greckiego psyche = dusza, czyli serce, i stasis = waga). Stojąc w drzwiach kaplicy, zwracamy uwagę na ścianę po naszej lewej stronie, ozdobioną eleganckim reliefem przedstawiającym Ptolemeusza IV Filopatora (panującego w latach 221-205 p.n.e.), na którego rozkaz wzniesiono świątynię Maat.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8154170_2805795.jpg)
Scena ważenia duszy.

Władca wyobrażony jako dusza zmarłego, ubrany w sandały i prostą lnianą spódniczkę, jest w tej scenie wprowadzany do przestronnej sali, w której zasiada - w częściowo zmumifikowanej formie - Ozyrys, wielki bóg śmierci i zmartwychwstania, w astronomicznej religii starożytnych Egipcjan identyfikowany z wielką południową konstelacją Oriona. Miejsce, do którego jest wprowadzany Ptolemeusz, czasem nazywano Salą Sądu Ozyrysa, czasem zaś Salą Podwójnej Maat, co można przetłumaczyć jako „Sala Podwójnej Prawdy" albo też „Sala Podwójnej Sprawiedliwości". Nie jest to miejsce, do którego - zgodnie z wierzeniami Egipcjan - dusza udawała się bezpośrednio po śmierci. Mogli tam dotrzeć jedynie ci, którzy byli odpowiednio duchowo „wyposażeni" do podjęcia długiej i niebezpiecznej pośmiertnej podróży przez pierwszych 5 z 12 części Duat - czyli przez przerażający równoległy wymiar, mroczny i budzący grozę, pełen wrogów i straszydeł, według starożytnych Egipcjan oddzielający świat żywych od królestwa błogosławionych zmarłych. Ptolemeusz stoi w geście pozdrowienia, z lewą ręką zgiętą przy piersi, prawą zaś uniesioną. Po obu jego stronach stoją postacie Maat (stąd „Podwójna Prawda"), wysokiej i pięknej bogini, zmysłowej, o pełnych piersiach. Każda z nich nosi na głowie emblemat w postaci strusiego pióra (hieroglif oznaczający „prawdę"). Postać za Ptolemeuszem ma puste ręce i jakby wprowadzała go do sali; bogini stojąca przed królem trzyma w prawej ręce długą laskę, zaś w lewej hieroglif anch - „krzyż" czy też „klucz" życia - symbol wieczności.
Z boku sali 42 obojętne postacie kucają w pozycji skryby pochylonego nad zwojem papirusu, a każda z nich nosi na głowie pióro Maat. Jest to 42 sędziów umarłych, przed którymi zmarły musi oświadczyć, że nie popełnił żadnego z 42 grzechów - była to tak zwana „spowiedź negatywna". Na przykład:

Cytuj
Nie ukradłem", „Nie zabiłem mężczyzny ani kobiety"; „Nie powiedziałem nieprawdy";  „Nie zhańbiłem żony męża";  „Nie złorzeczyłem bogu".

Po pomyślnym przejściu tego etapu sądu Ptolemeusz stanął przed szalami wielkiej wagi, między którymi można dostrzec wizerunki Anubisa, szakalogłowego przewodnika dusz i Horusa - sokołogłowego syna Ozyrysa. Na jednej z szal leży przedmiot w kształcie małej urny, symbolizujący serce zmarłego „uważane za siedzibę inteligencji, a tym samym sprawcę wszystkich czynów człowieka i jego osobowość". Na drugiej szali umieszczone jest pióro Maat, symbolizujące... znowu Prawdę.
Od tego pojedynku serca z prawdą zależy wszystko.
W tym bowiem momencie zostanie wydany wyrok dający prawo do wiecznego życia duszy, która wyjdzie zwycięsko, lub skaże na zagładę duszę, która nie przejdzie próby pomyślnie. Dalej za wagą został przedstawiony sprawca unicestwienia duszy: potworna hybryda, po części krokodyl, lew i hipopotam, nazywany Imimut, „pożeraczem", „zjadaczem umarłych". Za nim zaś, po prawej stronie sceny, naszą uwagę przyciąga pełna majestatu zmumifikowana postać samego
gwiezdnego boga, Ozyrysa, zasiadającego na tronie sprawcy zmartwychwstania duszy.
Horus i Anubis bacznie przyglądają się szalom i przystępują do czynności ważenia. Tymczasem na prawo od wagi, między zmarłym almimutem o krwiożerczej, wyszczerzonej paszczy, możemy dostrzec wysoką, ibisogłową postać Thota, „uosobienie umysłu boga (...), wszechobejmującej mocy nieba i ziemi, (...) wynalazcę astronomii i astrologii, nauki o liczbach i matematyki, geometrii i pomiarów gruntu". W archaicznych inskrypcjach określany tajemniczym przydomkiem „trzy razy wielki, wielki", Thot był staroegipskim bogiem mądrości, „kronikarzem dusz", którego Grecy - od czasów ptolemejskich - znali pod imieniem Hermesa Trismegistosa („Hermesa po Trzykroć Wielkiego"). W scenie sądu został on przedstawiony jako potężny mężczyzna odziany w krótką tunikę, z charakterystyczną ptasią maską na głowie. W lewej ręce trzyma paletkę pisarza, w prawej zaś cienkie trzcinowe pióro.
Serce i pióro równoważą się - tak, jak to powinno być, jeśli dusza ma zostać dopuszczona do pośmiertnego królestwa Ozyrysa.


                                                            Horus sprawdza wynik ważenia.
                                                            Anubis ogłasza werdykt. Thot zapisuje...


Słowo maat oprócz „prawdy" ma też inne znaczenia - na przykład „to, co jest proste" oraz, w dosłownym i moralnym sensie, „prawy, prawdziwy, oryginalny, sprawiedliwy, niezmienny, prosty" itd. Na przykład chebeset maat znaczy „prawdziwe lapis lazuli", w odróżnieniu od niebieskiej emalii. Szes maat znaczy „nieprzerwanie i regularnie". Człowiek dobry i uczciwy jest maat. A prawda, maat, , jest wielka i potężna, i nie została złamana od czasów Ozyrysa". Nic dziwnego zatem, że w niektórych wersjach sceny ważenia serca, bogini Maat, z rozłożonymi rękoma, przybiera formę samej wagi. :)


Cytuj
Ib – (również: Ab – według transkrypcji Wallisa Budge'a) (jb) – serce, w mitologii starożytnego Egiptu uważane za najważniejszą część duszy. Dla starożytnych Egipcjan to właśnie serce, a nie mózg, było siedliskiem emocji i myśli oraz woli i intencji. W egipskiej religii serce było kluczem do życia pośmiertnego. Razem ze zmarłym udawało się do przyszłego świata, gdzie świadczyło na korzyść lub przeciwko swemu właścicielowi. Wierzono, że podczas sądu Ozyrysa serce było badane przez Anubisa i bóstwa podczas ceremonii ważenia serca. Jeśli serce ważyło więcej niż pióro Maat, natychmiast zostawało pożarte przez demona zwanego Ammit. Jak wielką wagę przywiązywano do symboliki serca dowodzą liczne wyrażenia z języka egipskiego, które zawierają wyraz ib: Awt-it – szczęście (dosłownie, wielkość serca), Xak-it – oziębły (dosłownie, o okrojonym sercu).


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 03, 2011, 21:52:24
Wiele postów Janusza wymaga sporo uwagi, bo daleka i obca duchowo symbolika .
Niedawno omawiałem obraz Altobello Melone - Chrystus przywiązany do krzyża, a raczej probowałem to zrobić. Nie udało się. Dlatego postanowilem to tu zrobić. W końcu tematyka obrazu jest nam bliska.
(http://img254.imageshack.us/img254/4058/christx.jpg)

Interpretacja zaczyna się zwykle od techniki malarskiej i schodzi do tego "co malarz mial na mysli".
Ciekawi mnie co o tym myślicie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 04, 2011, 11:23:54
Na technice malarskiej to się nie znam za bardzo. Interesujący jest natomiast fakt, że krzyż nie jest tu wcale na pierwszym planie, to jakby tylko rekwizyt i to wcale nie najbardziej obciążający jasnej postaci Chrystusa. Najjaśniejszym elementem, tutaj jakby celowo doświetlonym z lewej strony , jest czerwona szata. Czerwona jak krew.
Otwarta, "pusta " dłoń wcale nie broni się przed wiązaniem szyi do krzyża. Ta dłoń wyraża subtelną miękkość , przypomina raczej dłoń kobiecą. Ułożenie palców to zapewne też jakaś symbolika, nie bardzo wiem jaka.

Natomiast to, co najbardziej zwróciło moją uwagę, to podobieństwo twarzy postaci Chrystusa, oraz jegomościa, który wiąże go do krzyża. Podobieństwo na zasadzie negatywu i  pozytywu. To negatyw jasnej postaci - zło .
Moim zdaniem obraz wyraża dualizm.
Dłoń postaci wyłaniającej się z ciemności za krzyżem obleczona w grubą rękawicę, zaciska pętlę , jest zwrócona w tę samą stronę co pusta, otwarta dłoń. Dłoń w rękawicy to nasze ziemskie przywiązanie do losu (niesienie krzyża) , nasza mroczna, ludzka część -mroczny umysł.
Mimo przywiazania do tego samego losu, obie postacie nie są tym samym.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Listopad 04, 2011, 11:41:43
East, ciekawa interpretacja ,faktycznie podobne rysy twarzy.Ręka (moim zdaniem) uniesiona w górę w geście  "pozwólcie mu to zrobić ,tak się musi stać" lub coś w stylu " tak ma byc tak sobie zaplanowałem i niech się wypełni  ,wiem co robie "


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 04, 2011, 11:47:25
east,
Cytuj
Interesujący jest natomiast fakt, że krzyż nie jest tu wcale na pierwszym planie,
Cytuj
Najjaśniejszym elementem, tutaj jakby celowo doświetlonym z lewej strony , jest czerwona szata. Czerwona jak krew.
Cytuj
Otwarta, "pusta " dłoń wcale nie broni się przed wiązaniem szyi do krzyża. Ta dłoń wyraża subtelną miękkość , przypomina raczej dłoń kobiecą. Ułożenie palców to zapewne też jakaś symbolika, nie bardzo wiem jaka.
Cytuj
Podobieństwo na zasadzie negatywu i  pozytywu.
W obrazie daja łatwo się wyróżnic poszczególne elementy, chociażby na zasadzie kontrastu i one niosą moim zdaniem pewne przesłanie. East, zaznaczyłeś te elementy. ale one przecież są symbolami czegoś głębszego. Gdyby dobry rzemieślnik to malował, byłoby tu wszystko wyraźne i widoczne. Tu, grają rolę jeszcze te elementy, które powinny byc ale ich nie ma na obrazie.





Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 04, 2011, 12:28:38
@chanell właśnie . "wiem co robię, niech się wypełni".
@ace
Cytuj
Tu, grają rolę jeszcze te elementy, które powinny byc ale ich nie ma na obrazie.

Nie za dobry jestem w zgadywaniu tego co powinno być, a czego nie ma. To domena umysłu jak mniemam ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 04, 2011, 13:14:07
Tak ogólnie, obraz mówi to samo co zacząłem przedstawiac w temacie o Apokalipsie.
A zaczyna to funkcjonowac, gdy zaczynamy się obrazowi przyglądac. Wtedy stajemy się sami elementem tego krzyża, tą częścią tkwiącą w materii. Otwarta dłoń Jezusa oznacza okno-poznanie. Widzimy jedna dłoń a wiec połowę wiedzy, oznaczające powierzchowne widzenie świata. Pełne poznanie to połączenie z wiedza ukryta, tą którą sugeruje niewidoczna druga ręka. Razem to pełna wiedza, wtedy pojawiło by się OKO na otwartej dłoni . Dochodzenie do tej wiedzy to "wykrwawienie" naszego Ega co symbolizuje szata. Człowiek z lewej strony to właśnie nasze ego, zapętlone w cyklach życiowych narodzin-śmierci, nasze głośno krzyczące i panoszące się małe ja, właśnie odpowiedzialne za to, ze ten krzyż istnieje. Człowiek z drugiej strony, ten mało widoczny, to nasze "prawdziwe ja", wypełniające bezmyślnie polecenia Ega.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 04, 2011, 13:49:23
I jeszcze jedno spostrzeżenie na temat tego obrazu. Pętla jest, ale się nie zaciska. Nie zaciska, bo nikt się z nią nie szarpie, nie ma komu walczyć z pętlą. Jej moc bierze swoją energię z negatywnego potencjału ludzkiego zachowania. Strach wywołany zimnym dotykiem stalowej pętli liczy na reakcję z której mógłby czerpać energię do zaciśnięcia. Zło/ego skupia się wyraźnie na człowieku niosącym krzyż i wyraźnie dociska ten krzyż do barku, ale nie może do niczego zmusić człowieka bezpośrednio. Czeka na najlżejszy błąd. Lecz jasna postać zamiast ugiąć się patrzy w kierunku światła stamtąd czerpiąc swoją siłę.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 04, 2011, 14:23:14
Cytuj
I jeszcze jedno spostrzeżenie na temat tego obrazu.
można jeszcze więcej, ale sens jest już rozpoznany. Trzeba uwolnic się od schematów i uprzedzeń. Podobnie jest z całym szeregiem obrazów od malowideł naskalnych az do dzisiaj. Gdy się na nie patrzy i widzi tylko technikę, to każdy powie mniej więcej to samo. Coś o kadrowaniu i perspektywie, technikach nakładania pędzla, teksturach, gamie farb, światłocieniu.... i dochodzi się zawsze do spostrzeżenia, jakie te malarstwo było prymitywne, przecież człowiek czy zwierzęta inaczej wyglądają, dlaczego malowane postacie są takie sztuczne, w podobnych pozach, podobne gesty, dziwna kolorystyka i niepasujące przedmioty.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Listopad 04, 2011, 14:32:26
jak można jeszcze poniżyć człowieka idącego na śmierć, który się jej nie boi,-
a pętla, pewnie bali się do ostatniej chwili, że powie jeszcze parę słów prawdy..


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 05, 2011, 18:30:01
dziekuje wszystkim za współudział w rozgryzaniu przemyśleń mistrza Melone.  :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Betti Listopad 06, 2011, 14:49:16
Na fresku Giotta znaleziono w chmurze profil szatana

(http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/x/n/Zdjecie_www_corriere_5510510.jpg)
Zdjęcie z www.corriere.it /Internet

Na fresku Giotta w górnym kościele bazyliki w Asyżu znajduje się profil szatana - twierdzi włoska historyk i znawczyni tematyki związanej z postacią świętego Franciszka Chiara Frugoni. Odkrycia tego dokonano po 8 wiekach, jakie minęły od powstania malowidła.

Na fresku, przedstawiającym dwudziestą scenę z życia świętego Franciszka można dostrzec profil szatana z rogami, który wyłania się z chmury - ogłosiła specjalistka. Scena ta poświęcona jest śmierci świętego i chwili wstąpienia jego duszy do nieba.

Przez 800 lat nie zorientowano się, że w chmurze ukryty jest zarys głowy szatana - twierdzi Frugoni, która swą argumentację przedstawiła w najnowszym numerze magazynu "Święty Franciszek, patron Włoch".

Frugoni kładzie nacisk na to, że dotychczas uważano, iż pierwszym malarzem, który zaczął ukrywać postaci w chmurach był Andrea Mantegna. Tę pionierską metodę zastosował malując świętego Sebastiana w 1460 roku. Na jego obrazie widać rycerza , wyłaniającego się z obłoków.

Teraz zdaniem włoskiej specjalistki za pioniera w tej dziedzinie należy uznać Giotta (Giotto di Bondone ok. 1226-1337, malarz i architekt z Florencji).

Chiara Frugoni wyjaśniając, dlaczego artysta przedstawił taką wizję, przypomniała , że w średniowieczu wierzono, że w niebie mieszkają także demony, które przeszkadzają duszom wejść do niego.

Zobacz galerię zdjęć na stronie internetowej dziennika Corriere della Sera

http://fakty.interia.pl/ciekawostki/news/szatan-na-fresku-giotta-niezwykle-odkrycie,1717495
 http://walinscy.civ.pl/wl_cent/pokaz/um_asg28.htm


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Listopad 15, 2011, 20:46:29
Wszystkie umieszczone poniżej obrazy łączy jedno - ukazany na nich kontakt z innym światem, innym wymiarem.
Można zadać sobie pytanie, z ''czym'' lub inaczej z ''kim'', tak naprawdę zetknęli się ludzie doświadczający takich wizji?
Czy jest to tylko fantazja, błędne tlumaczenie obrazów wytwarzanych w naszych mózgach? Wiele z takich ''przekazów'' miało przecież wielki wpływ na historię  świata (np. misja Joanny d'Arc) oraz odkrycia naukowe. To także one ukształtowały nasze ''widzenie'' niewidzialnego świata, do którego udajemy się po śmierci. Czym tak naprawdę jest sen?  :-\

(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/224431_226405960731670_100000868032285_627042_1647649_n.jpg) Krąg elfów.

Kiedy w letnią noc światełka migotały w trawie, rozsądni ludzie uciekali z tego miejsca. Światło płynęło z baśniowego kręgu tanecznego, gdzie tańczyły elfy, jeśli mężczyzna czy kobieta weszli w ten krąg, zostali wówczas uwięzieni w świecie elfów.

(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/224431_226405974065002_100000868032285_627045_3153943_n.jpg) Uczta Baltazara.

Tajemnicza dłoń kreśląca świetliste słowa będące wyrokiem, karą boską dla króla Babilonu.

(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/249249_226411444064455_100000868032285_627051_4605153_n.jpg) Bóg przybywa po dusze krzyżowców.

Nagroda dla tych co zginęli w słusznej sprawie.

(http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/224431_226405964065003_100000868032285_627043_2599533_n.jpg) Wizja.

Odpowiedź dla poszukującego eliksiru życia.

(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/224431_226405977398335_100000868032285_627046_6521859_n.jpg)Mary nocne.

Fantazja erotyczna, czy kontakt z obcą cywilizacją?

(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/249249_226411447397788_100000868032285_627052_8080110_n.jpg) Nocne wizje.

Czyżby wędrówka w czasie lub wizja poprzednich wcieleń?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 15, 2011, 21:42:48
Włócznia Chrystusa daje władzę nad światem

(http://www.duchaniegascie.pl/obrazki.jpg/chrystus_na_krzyzu_pieter_paul_rubens.jpg)
Obraz Rubensa przedstawia moment wbicia włóczni w bok Chrystusa przez Gaiusa Cassiusa.

W wiedeńskim muzeum Schatzkammer znajduje się włócznia, którą, według legendy, rzymski legionista Gaius Cassius przebił bok Chrystusa. Kontakt z boską krwią miał nadać jej wielką moc. Przez sześć lat była w posiadaniu Adolfa Hitlera, który wierzył, że dzięki niej zapanuje nad światem.
Według  wierzeń  niezwykłą moc  posiadają wszystkie Chrystusowe relikwie. Szata miała uzdrawiać i wskrzeszać, Krzyż chronił przed złem, Korona Cierniowa zapewniała posłuch, a Włócznia - władzę nad światem. Dzieje tej ostatniej relikwii to historia poszukiwań i przemocy.

Zaczęło się na Golgocie
Centurion Caius Cassius strzegł wzgórza, na którym stały krzyże. Spokój i godność jednego ze skazanych, Jezusa, wzbudziła w nim wielki podziw, więc kiedy przyszli do niego Żydzi z pozwoleniem od Poncjusza Piłata, by połamać skazańcom golenie, aby szybciej zmarli, postanowił uchronić ciało Jezusa przed profanacją. Wbił swoją włócznię w jego bok - gdy z rany wypłynęła krew i woda, było jasne, że skazaniec nie żyje. Łamanie kości było niepotrzebne. Nie wiedział wtedy,  że  przybyszom  nie  chodziło o sam fakt śmierci Jezusa, ale o starą przepowiednię Izaaka, mówiącą, że Mesjasz nie będzie miał połamanych kości. Gdyby połamano kości Jezusowi, udowodniono by, że nie był on Mesjaszem.
Cassius  wkrótce   nawrócił  się  na chrześcijaństwo (zginął śmiercią męczeńską), przyjął imię Longinusa Włócznika, a jego włócznię, uświęconą krwią Syna Bożego, nazwano Włócznią Przeznaczenia. Stała się jedną z relikwii najbardziej poszukiwanych przez ludzi, którzy pragnęli władzy.

Z rąk do rąk
Historycy od lat tropią drogę, jaką Włócznia Przeznaczenia przebyła od wzgórza Golgoty do wiedeńskiego muzeum. Legendy mówią, że w 285 roku jej właścicielem był Mauritius, chrześcijański oficer rzymskiego legionu tebańskiego, składającego się ponoć wyłącznie z chrześcijan (tu historycy mają wątpliwości, gdyż w tych czasach chrześcijanie byli prześladowani). Gdy z całym swym oddziałem przekraczał Alpy w Agaunum (dziś Saint-Maurice w kantonie Valaise w Szwajcarii), musiał stoczyć bitwę. Jego zwierzchnicy zażądali, aby cały legion przed bitwą wzniósł modły do pogańskich bogów. Mauritius i jego żołnierze odmówili. Zostali więc surowo ukarani - zdziesiątkowano ich, a Mauritiusa umęczono. Chrześcijanie uznali go za świętego, a jego włócznię nazwano włócznią św. Maurycego.
Włócznia trafiła w ręce cesarza Konstantyna - tego, który, choć byt poganinem, tak bardzo wpłynął na kształt chrześcijaństwa, i za sprawą którego wreszcie przestano prześladować tę religię. Wierzono, że to właśnie Włócznia Przeznaczenia pomogła mu w osiągnięciu celów.
Po jego śmierci relikwia przechodziła na własność kolejnych cesarzy Rzymu. Jednak nie pomogła w ocaleniu imperium i gdy zostało ono najechane przez Wizygotów w 410 roku, włócznia została zabrana przez ich króla, Alaryka l Śmiałego. Do Rzymu już nie wróciła - stała się cenną zdobyczą, a potem relikwią kolejnych królów chrześcijańskich Północy, którą zawsze mieli przy sobie podczas bitew. Wierzono, że to właśnie Włócznia Przeznaczenia sprawiła, że państwo Franków osiągnęło tak wielką potęgę.
Niezwykłą historię opowiada się w związku z potężnym władcą Franków, Karolem Wielkim. W 800 ro-ku koronował się na cesarza w Rzymie. Na każdą z 47 prowadzonych wojen brał ze sobą Włócznię. Kiedy wracał z ostatniej, zgubił ją, a kilka dni później już nie żył. Relikwia dostała się w ręce Germanów i od tej pory to oni zaczęli rosnąć w potęgę. Przez następne 1000 lat znajdowała się w posiadaniu cesarzy niemieckich i stała się symbolem ich władzy. W 1000 r. cesarz Otto III na zjeździe w Gnieźnie ofiarował kopię włóczni św. Maurycego Bolesławowi Chrobremu. Z czasem kopia sama nabrała cech relikwii i dziś jest przechowywana w skarbcu katedralnym na Wawelu w Krakowie.

(http://images.ioh.pl/zajawki/19/8.jpg)W roku tysięcznym, przybywszy do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie, cesarz Otto III na widok potęgi księcia Bolesława zakrzyknął: ?Na koronę mego cesarstwa! To, co widzę, większe jest niż wieść głosiła!?. Po czym miał zdjąć z głowy diadem i włożyć go na głowę Bolesława. A ?za chorągiew tryumfalną dał mu w darze gwóźdź z krzyża Pańskiego wraz z włócznią świętego Maurycego? ? relacjonował Anonim zwany Galem. Po diademie pozostała tylko pamięć i dyskusje, jak interpretować gest cesarski. Natomiast włócznia świętego Maurycego do dziś spoczywa na Wawelu.

Zbieg okoliczności czy Przeznaczenie?
Niemcy stracili włócznię po bitwie pod Austerlitz. Niektórzy sądzą, że być może przegrali dlatego, że w tych czasach cesarze nie brali jej już ze sobą na wojny - była przechowywana w Norymberdze jako symbol władzy. Cesarz Niemiec, Franciszek II, po przegranej zrzekł się tytułu, zabrał włócznię i wrócił do Austrii. Austriacy odmówili Niemcom zwrotu włóczni, została im odebrana dopiero w 1938 roku przez Hitlera, który, jako zapamiętały okultysta, wierzył w jej moc. Był przekonany, że dzięki niej zdobędzie władzę nad całym światem. Wierzył też, że jej utrata będzie również jego końcem. W przedziwny sposób tak się właśnie stało. 30 kwietnia 1945 roku, gdy porucznik William Horn z amerykańskiej armii odnalazł ukryte w schronie w Norymberdze regalia Habsburgów, w tym Włócznię Przeznaczenia, Adolf Hitler popełnił samobójstwo.
Przypadek?

JOANNA OLSZEWSKA
* Niektóre źródła podają, że we włóczni tkwi gwóźdź z Krzyża Chrystusowego.

(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/23456/grunwald460.jpeg)Na obrazie Jana Matejki przedstawiającym Bitwę pod Grunwaldem, półnagi Żmudzin naciera kopią włóczni świętego Maurycego na Ulryka Von Jungingena. Jest to kopia oryginalnej Świętej Lancy, którą Otton III wręczył Bolesławowi Chrobremu

Współcześnie nie ma zgody wśród historyków co do tego, czy włócznia przechowywana we wiedeńskim muzeum jest tą, którą Longinus przebijał bok Chrystusa. Większość badaczy przychyla się do tezy, iż w Hofburgu przechowywana jest zupełnie inna lanca - mianowicie taka, w której grocie umieszczony jest gwóźdź uznawany za relikwię Męki Pańskiej. To właśnie ona, zdaniem części historyków - należeć miała do rzymskiego centuriona Maurycego. W 2003 roku w dokumencie wyemitowanym przez telewizję BBC, brytyjski historyk i inżynier dr Robert Feather dowodził, iż włócznia przetrzymywana we Wiedniu pochodzi z VI bądź VII wieku n.e. Do jej ostrza przytwierdzony był gwóźdź, który ma identyczny kształt i taką samą długość, jak gwoździe używane w I wieku n.e. przez Rzymian. Oznaczałoby to, że we Wiedniu znajduje się zupełnie inny artefakt niż ten, którego z tak wielką pasją poszukiwali naziści.
 
Znanych jest jeszcze co najmniej kilka innych relikwii, których właściciele roszczą sobie pretensje do tego, ażeby to ich włócznię nazwać oryginalną. Do dwóch najważniejszych należy ta, która znajduje się w Bazylice św. Piotra w Rzymie, i ta, która należy do majątku Habsburgów i jest wystawiona w Muzeum Hofsburg w Wiedniu. Jeszcze inne znajdują się w klasztorze dominikanów w Izmirze, w katedrze Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego w Eczmiadzynie a także w archikatedrze Świętego Stanisława i Świętego Wacława w Krakowie. Choć co do tej ostatniej, to akurat nie ma żadnych wątpliwości - "nasza", włócznia jest kopią Świętej Lancy Cesarskiej, którą Bolesławowi Chrobremu podarował Otton III.

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Chrzescijanska-relikwia-i-okultystyczna-bron-nazistow,wid,11728048,drukuj.html?smgajticaid=6d906
 


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 30, 2011, 00:57:32
Odkryli potworną tajemnicę arcydzieła

Amerykański grafik-artysta twierdzi, że odkrył wielką tajemnicę obrazu "Mona Lisa" autorstwa Leonardo da Vinci. Jak twierdzi Ron Piccirillo (37 l.) obok głowy "Mona Lisy" Leonardo da Vinci umieścił lwa, małpę i byka. Artysta twierdzi, że widzi też na obrazie węża i krokodyla po lewej stronie.
Tajemnicę Leonardo da Vinici znalazł po wielu miesiącach studiowania jego twórczości.Tylko po co mistrz umieścił zniekształcone głowy zwierząt na swoim płótnie? Tego wciąż nie wiadomo... ;)

(http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-580/-500/faktonline/634587696975779219.jpg)

(http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-580/-500/faktonline/634587696954684659.jpg)  (http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-580/-500/faktonline/634587696987654675.jpg)małpa

(http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-580/-500/faktonline/634587696994217427.jpg)  (http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-580/-500/faktonline/634587696998592595.jpg)
Lew                                                                                                      Byk


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 14, 2012, 16:00:24
Freski z Bank of America
22 lis 2010

Niemalże każdy słyszał o freskach z gmachu lotniska w Denver. Wzbudziły one tak wiele kontrowersji, że niektóre z nich przemalowano a inne usunięto lub zakryto. Okazuje się jednak, że nie tylko Denver posiada takie niecodzienne i niepokojące malowidła. Podobne w stylu zdobią siedzibę Bank of America Corporate Center w Charlotte w Północnej Karolinie.


(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2010/11/Fresk-prawy.jpg)

Pierwsze z nich w centralnym swoim punkcie przedstawia chłopca o blond włosach i aryjskich rysach twarzy. Obcasy butów chłopca stykają się ze sobą w klasycznej masońskiej pozycji, tworząc kąt prosty. Większość podłogi pokryta jest szachownicą, wskazującą również na masońską obecność i kontrolę. Podobne znaczenie ma piramida. Na horyzoncie widać gorejący, płonący krzak – być może symbolizujący upadek kultury Zachodu. Siedzący obok mężczyzna czyta, i jakby nie zdaje sobie sprawy z tego, co się wokół niego dzieje. Podobnie i my bagatelizujemy znaki wskazujące na nieuniknione zmiany zachodzące w świecie. Biały mężczyzna ma na sobie czerwony sweter i błękitne jeansy. Te trzy kolory to symbole Ameryki i to ona nie zdaje sobie sprawy z tego, że świat obok płonie. Po lewej stronie na środkowym planie widać tańczącą kobietę-lalkę, kontrolowaną przez kogoś, kto pociąga za sznurki. Niektórzy mówią, że to właśnie następny prezydent USA, którym zostanie kobieta. Na samym dole po lewej stronie, kobieta w wiktoriańskiej sukni i fryzurze, dyskutuje ze współcześnie ubranymi ludźmi. Kobieta być może symbolizuje konstytucję amerykańską, którą niszczą kolejni gracze polityczni. Obie strony dyskusji wskazują na chłopca.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2010/11/Fresk-centralny.jpg)

Drugi panel jest również głęboko symboliczny. Wieszczy, że ludzie zostaną uwięzieni, bo dookoła nich znajduje się wysoki mur i wieżyczki strażników. Postaci na niebie otoczone płomieniami to Elita pławiąca się w swoim bogactwie, oddzielona od reszty ludzi siatką (siatka to po ang. net – czyżby był to symbol internetu?). W tłumie poniżej można dostrzec żołnierza i osobę w stroju chemicznym. Tłum w którym się oni mieszają jest wielonarodowy i wieloreligijny. Można w nim dostrzec biskupa, zakonnicę a także człowieka w masce przeciwgazowej. Jeden z budynków w tle interpretowany jest jako krematorium – miejsce, gdzie spalone zostaną zwłoki tych, którzy zginęli od broni chemicznej lub biologicznej. Flagi po prawej stronie mają orły przypominające te hitlerowskie. Drogowskazy są puste, bo nie ma stąd ucieczki. Pusty jest także transparent, bo nie można protestować.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2010/11/Fresk-lewy.jpg)

Ostatni panel przedstawia tych co przetrwali, którzy pracują w obozie pracy. Ich łopaty i kilofy zrobione są ze złota sugerując, że tylko ten metal będzie miał jakąś wartość. Ponad robotnikami powstaje Nowy Świat, w którym odpoczywa Elita. W tym świecie nie ma już miejsca dla „normalnych” ludzi. Po lewej stronie można odczytać litery EQ, których znaczenie jest mgliste i niejasne. (Environmental Quality? Emotional Quality?)

EQ – może również oznaczać Equilibrium, czyli równowagę. Słowo to także pojawia się w masońskich tekstach…

Freski stworzył Benjamin F. Long.

http://nowaatlantyda.com/2010/11/22/freski-z-bank-of-america/


EDYCJA:

Poniżej coś o lotnisku w Denver i jego freskach:

http://www.youtube.com/v/tiNtVHDery8?version=3&amp;hl=pl_PL

Więcej o tych ciekawych "malowidłach" można znaleźć na tej stronie:    http://www.google.pl/search?q=freski+z+lotniska+w+Denver&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Styczeń 19, 2012, 21:12:51
POZNAWANY PO TEM, ŻE ZSTĘPUJE NAŃ GOLĘBICA.
Opracowanie na podstawie książki Andrzeja Niemojewskiego ''Biblia a Gwiazdy - sto pytań, stawianych biblistom, oraz sto odpowiedzi, dla ludzi, umiejących myśleć własną głową''.
 
(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/389916_311908155514783_100000868032285_887241_2027353620_n.jpg)
Gdy góruje Wodnik-Jan, zachodzi Wężownik-Chrystus, zaś góruje w rozgałęzieniu Drogi Mlecznej, Łabędź-Duch.

Widzimy tutaj, do jakiego stopnia Biblia może być nowym źródłem do poznania historii gwiazd i gwiazdozbiorów.
Poznawanym jest Jezus a poznającym Jan Chrzciciel, który powiada, iż taką wskazówkę otrzymał od tego, który go posłał. Według autora opracowania, Chrystusa symbolizuje Wężownik. Gołębica oznacza Ducha Świętego, a temu odpowiadała, konstelacja Łabędzia. Stara zaś tradycja chrześcijańska widziała w Wodniku symbol Jana Chrzciciela, zapisując w kalendarzach: "Aquarius Johannes Baptista, quia in alveo Jordanis salvatorem bablisavit''. Otóż gdy góruje Wodnik-Jan, zachodzi Wężownik-Chrystus, zaś w górze w rozgałęzieniu Drogi Mlecznej (''w niebiosach rozdartych") widnieje Łabędź-Duch, Jeżeli spojrzymy po linii południka od Jana-Wodnika do Łabędzia-Ducha, to będziemy widzieli Łabędzia-Ducha nad Janem-Wodnikiem. Lecz jeżeli spojrzymy od Wężownika-Chrystusa po odnogach Drogi Mlecznej ku Łabędziowi-Duchowi, to Łabędzia-Ducha ujrzymy nad Jezusem.. Oto jest źródło, z którego popłynęła rzeka obrazów chrztu Jezusa przez Jana. Oto jest schemat, na którym się wzorowano, jeżeli chodzi o układ figur. Jan stoi zawsze po prawej, Jezus zawsze po lewej, a stanowisko gołębicy się waha, zależy bowiem od tego, czy patrzy się. na globus nieba od południa, czy od zachodu. Posiadam dwa medale rodzinne, wybite na pamiątkę chrztu mego i mego brata. Na obu medalach wyobrażono scenę chrztu Jezusa przez Jana i na obu, mimo różnic kompozycyjnych, układ figur jest ten sam. Ikonostyka Kościoła rzymsko&not;katolickiego trzymała się ściśle schematu, danego przez globus nieba, o czym naturalnie zapomniano. Natomiast inaczej rzecz się, przedstawia w kościele ortodoksyjnym. I tak w baptisterium w Rawennie układ figur jest akurat odwrotny.

(http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/407619_312662588772673_100000868032285_888647_826015252_n.jpg)  (http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/media/dzien_panski/2010/dp_03.jpg)
Wzór brano bezpośrednio z nieba a nie z globusu astralnego, to znaczy właściwie, że obraz globusowy odwracano. Z tym łączy się również różnica pomiędzy żegnaniem się znakiem krzyża u katolików i u prawosławnych; katolicy żegnają się od lewej ku prawej a prawosławni od prawej ku lewej.


Na podstawie książki ''Kabała Mądrość przedwieczna'' Zdzisława L.Nikuli znak krzyża, czyli żegnania się, miał pochodzić według tradycji tajemnej obrządku wschodniego chrześcijaństwa, od Jana Apostoła. Zwano go ''Sławosłowiem''.
Znak ten wykonany poprawnie oznacza pełną realizację Wielkiego Arkanu Magii, jest wyrazem (obrazem?) maksymalnej mocy człowieka posiadającego autorytet. Pełna realizacja Wielkiego Arkanu Magii jest wynikiem neutralnego (androgynicznego) początku (tj. operatora), działającego na trzech planach: mentalnym, astralnym i materialnym, i zależy od rozwoju człowieka.

Całość tekstu sławosłowia brzmi następująco:

„Albowiem Tobie przynależy Królestwo i Sprawiedliwość, i Miłosierdzie poprzez eony".

Słowo „eony" oznacza twórcze cykle wszechświata.
Tak wykonany krzyż, jak mniemają niektórzy, powinien rozpoczynać i kończyć operację magiczną. Jest on bowiem źródłem przeświadczenia o posiadanej naturalnie mocy z racji naszego podobieństwa do Boga. To przeświadczenie umacnia nas w wierze we własne siły. Rysunek pokazuje sposób żegnania się. Należy go dobrze przestudiować i przemyśleć, zanim się go użyje.

(http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/403151_313228245382774_100000868032285_890088_1728027075_n.jpg)

„TIBI" rzutuje się na twarz (tzn. na czoło). „SUNT" wymawia się podczas przenoszenia ręki (prawej) od czoła w dół — kierunek pokazują strzałki. „MALCHUTH" rzutuje się na plexus solaris. „Et GEBURAH" rzutuje się na lewe ramię. „Et CHASED" rzutuje się na prawe ramię. Przy słowach „per aeonas" składa się obydwie dłonie na piersi w modlitewnym skupieniu.
Sławosłowie, jeśli uważnie nań popatrzeć, jest skróconym seflrotycznym obrazem Drzewa Żywota.
Istnieje jednak inny odczyt Uwielbienia. W układzie Wielkiego Arkanu Magii termin „Królestwo" odnosi się do Elementarnej ROTA, termin „Siła" odnosi się do Astralnej ROTA, a termin „Chwała" odnosi się do Metafizycznego Trójkąta. Wskutek tego kabalista skłonny jest odczytać Uwielbienie następująco:

"Tibi sunt Malchuth et Tiphereth, et Kether per aeonas".

Mamy tu wyraźne odniesienie do kanału centralnego i ten odczyt naprowadza na to w sposób oczywisty.
Tak zwane Uwielbienie wywodzi się i zasadza na koncepcji systemu sefiretycznego. Tradycja ta nie sięga dalej niż początki chrześcijaństwa. Nie należy nią z tego powodu pogardzać. Jeśli komuś odpowiada, ten odniesie z niej niewątpliwie korzyść duchową. Warunkiem jest wiara.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 19, 2012, 22:42:12
od zawsze uwielbiałem Twój ten wątek Januszu, teraz mogę dorzucić coś od siebie gdyż dyskusja wkroczyła na tematykę na której się znam :)

"Tibi sunt Malchuth et Tiphereth, et Kether per aeonas".

Malkuth, to dziesiąta (pierwsza od dołu diagramu) sefira na Drzewie Życia, oznacza Królestwo po hebrajsku, Tiferet to 6 sefira na kabalistycznym Drzewie Życia i oznacza Piękno, Kether natomiast jest sefirą pierwszą na samym szczycie a, słowo to oznacza Korona w języku hebrajskim, per eonas to nasze "na wieki", ja jednak wolę używać bardziej właściwego tłumaczenia a więc eony, niby mała różnica, dla mnie jednak duża. Wracając do wątku, przedstawiam poniżej diagram Drzewa Życia i wyjaśnię pod spodem  w kilku słowach:

(http://www.newthoughtkabbalah.com/tolwords.jpg)


widzimy zatem tutaj, że nasze trzy sefiry / sfery są umieszczone na tzw. środkowym filarze Drzewa Życia, jest to w istocie bardzo ciekawe i bardzo istotne, dla mnie osobiście to po prostu kręgosłup po którym wspina się wąż-kundalini, ale to taka mała dygresja.

Różokrzyżowcy także używają (tak, robią to nadal) tego, dla nich Tiferet to Róża, jako wyraz piękna, tajemnicy (sub rosa) i wielu, wielu innych rzeczy.

Nawiązując teraz do pierwszego zdania w poście Janusza "POZNAWANY PO TEM, ŻE ZSTĘPUJE NAŃ GOLĘBICA.", przedstawię inny bardzo ciekawy "obraz" a raczej symbol / lamen o tysiącach znaczeń:

(http://oto-usa.org/img/lamenmed.gif)


a teraz personalnie, Kiaro, pytałem Cię o to 2-3 lata temu, jako, że Twoja wiedza / mądrość / doświadczenia ciągle wzrastają, jestem ciekaw jak teraz to zinterpretujesz, a watek jest ku temu odpowiednik gdyż, jest to "wiedza tajemna ukryta w obrazach"

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Betti Styczeń 28, 2012, 01:12:24
Witam ,wlasnie przed chwila dowiedzialam sie od znajomego wlocha ciekawej rzeczy.
Ostatnia wieczerza Leonarda Davinci ma wiele tajemnic a potrzeban do ich rozwiklania jest przezroczysta kartka papieru.
Na You Tube jest ciekawy filmik to ilustrujacy niestety chyba po wlosku
http://www.youtube.com/watch?v=w9N_uyR-7lE
mozna zobaczyc rycerza zakonu templariuszy przy stole i inneciekawe rzeczy


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Styczeń 28, 2012, 11:11:47
fajne ,ale nic nie rozumiem  ::) Betti może choć trochę przetłumaczysz  ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Betti Styczeń 28, 2012, 17:08:05
Zobaczmy w skrucie ,bo nie jestem tlumaczem.
 Chodzi o to odkrył że jwesli zrobi się fotokopie na papierze przeżroczystym ostatniej wieczerzy to widac na niej pare ukrytych przez Leonarda dodatków:
-Jezus ubrany jest w szate całkowicie czerwoną,na dole niewilka czesc błękitna
-po lewej stronie widzimy rycrza templariuszy
-jesli popatrzymy troch blizej srodka widac postac z noworodkim na ręku,
-jesli przesuniemy stronę przezroczystą ,jej lewą strone na prawą strone normalnego       wydruku to zobaczyc można twarz Leonarda.
To tak w skrócie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Styczeń 28, 2012, 22:18:33
bardzo ciekawe Betti, a szczególnie ten Templariusz! jeszcze wiele tajemnic skrywa ten obraz...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Styczeń 28, 2012, 23:56:47
Dzięki Betti :D  ale to niewiele wyjaśnia ;D 
Cytuj
zobaczyc można twarz Leonarda.
tak to akurat zauważyłam,ale co do reszty to ,hm....


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Luty 21, 2012, 23:41:00
Zaskakujące znalezisko - wygląda jak "Mona Lisa"
W magazynach madryckiego muzeum Prado odnaleziono kopię "Mony Lisy" Leonarda da Vinci. Powstała ona w tym samym czasie, co oryginał. Sportretowana postać wygląda jednak młodziej i bardziej "świeżo" niż na oryginalnym obrazie, który znajduje się w paryskim Luwrze - pisze "The Art Newspaper".
 
(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28435/mona_lisa_afp_600.jpeg)
Po lewej "Mona Lisa" Leonarda da Vinci, po prawej obraz ze zbiorów muzeum Prado

Jak podkreśla "The Art Newspaper", kopia "Mony Lisy" została ukończona w tym samym czasie co oryginał i powstawała w pracowni Leonarda da Vinci - tuż obok dzieła mistrza. Autorem nie był jednak sam da Vinci, ale jeden z jego uczniów. Badacze wierzą, że odkrycie "młodszej" "Mony Lisy" ułatwi zrozumienie jednego z najsłynniejszych obrazów na świecie. Znaleziska dokonano, kiedy konserwatorzy usunęli z obrazu czarne tło. Wcześniej twierdzono, że obraz jest późniejszą kopią "Mony Lisy". Okazało się jednak, że pod czarną farbą ukrywało się tło znane z oryginalnego dzieła.
 
"The Art Newspaper" pisze, że "młodsza" "Mona Lisa" nie jest wyłącznie kopią gotowego obrazu - zmieniała się ona wraz z kolejnymi pomysłami Leonarda da Vinci.
W pełni odrestaurowana replika będzie pokazana w muzeum Prado w połowie lutego.

We Florencji rozpoczynają się poszukiwania grobu Lisy Gherardini Del Giocondo (1479-1542), która, jak się sądzi, pozowała Leonardo da Vinci do jego arcydzieła "Mona Lisa". Miejscem poszukiwań będzie dawny klasztor świętej Urszuli.
 
- Jestem pewien, że jej grób tam jest - powiedział badacz życia i twórczości Leonarda da Vinci Giuseppe Pallanti, który przed czterema laty postawił hipotezę, że to właśnie na dawnym klasztornym terenie w samym sercu miasta znajduje się miejsce pochówku kobiety. Pallanti utrzymuje, że po śmierci męża, kupca, Lisa Gherardini wstąpiła do klasztoru i tam zmarła w wieku 63 lat. Poinformowano, że ustalenie, czy znalezione szczątki to słynna "Gioconda" możliwe będzie dzięki rekonstrukcji wyglądu na podstawie badań DNA.

Odnalezienie grobu Mony Lisy to cel, jaki postawił sobie krajowy komitet do spraw dóbr historycznych, kulturalnych i naturalnych, mający poparcie władz Florencji.
 
Swoista "wizja lokalna", przeprowadzona w tych dniach przez naukowców , dysponujących specjalnym radarem, pozwoliła stwierdzić istnienie krypty pod jednym z dwóch kościołów na terenie dawnego klasztoru, gdzie znajdują się prawdopodobnie groby z XVI wieku. Znalezione tam szczątki zostaną potem skonfrontowane z fragmentami kostnymi dwojga dzieci Lisy Gherardini, pochowanych we florenckim kościele Santissima Annunziata.
 
Budynki klasztoru świętej Urszuli pochodzą z 1309 roku. Klasztor znajdował się tam do 1810 roku. Potem urządzono w nim fabrykę wyrobów tytoniowych. W kolejnych latach zabytek użytkowany był przez miejscowy uniwersytet, a w ostatnich dziesięcioleciach popadł w ruinę, z której został częściowo ocalony.
 
Jednak mimo pewności włoskich ekspertów nie brakuje głosów zagranicznych specjalistów o tym, że szanse odnalezienia grobu bohaterki słynnego obrazu z Luwru są niewielkie, między innymi z powodu gruntownych robót, prowadzonych w latach 80. zeszłego wieku, w wyniku których znajdujące się tam krypty zostały praktycznie zniszczone.
 
Włosi nie tracą jednak nadziei, że mimo wszystko podziemne groby wciąż tam są, a wśród nich - ten najbardziej poszukiwany.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 15, 2012, 01:01:01
Sandro Botticelli i bieluniowy haj ;)

„Mars i Wenus” to jeden ze sztandarowych obrazów Botticellego. Nie tak dawno pewien historyk przyglądający się dziełu dostrzegł szczegół, który dotychczas umykał uwadze znawców sztuki. Znajdujący się w prawym dolnym rogu obrazu, lekko „rozanielony” satyr trzyma pewien przedmiot, który jest niczym innym jak owocem bielunia – rośliny o silnych właściwościach psychoaktywnych. Efektami jej zażycia jest m.in. obłęd i pożądanie – wiedzieli już o tym starożytni Grecy.

(http://vader.joemonster.org/upload/zil/512_4890544d765b02venusandmars.jpg)

To z pozoru mało istotne odkrycie rzuciło całkiem nowe światło na obraz Botticellego. Pojawiła się nawet teoria mówiąca, że zamierzeniem artysty było metaforyczne przedstawienie Adama i Ewy oraz zakazanego owocu zerwanego z drzewa poznania dobra i zła.

(http://vader.joemonster.org/upload/zil/512_489087852c2f13botticelliMarsandVen.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 22, 2012, 00:00:47
Brytyjski fotoamator sfotografował zjawę sprzed dwóch tysiącleci.

(http://img380.imageshack.us/img380/2893/tajemniczezdjeciegunna2wr9.jpg)

Postać, której nie było widać gołym okiem, uwiecznił na zdjęciu amator fotografii, George Gunn.Ten mieszkaniec Outwood, miejscowości w okolicach Wakefield w zachodnim regionie hrabstwa Yorkshire i członek stowarzyszenia Outwood Community Video Club, przypadkowo utrwalił swoim cyfrowym aparatem niewyraźną, świetlistą sylwetkę. W opinii Gunna, tajemnicza postać przypomina rzymskiego legionistę sprzed dwóch tysiącleci - w tamtych odległych czasach Rzymianie podbili spory obszar Anglii.
 
Zdjęcie powstało na początku października 2007 r., kiedy to Gunn wybrał się na spacer ścieżką uczęszczaną przez miejscowych amatorów joggingu. W lutym 2008 r. całą tę sprawę ujawniono, a niezwykłą fotografię zaczęli badać eksperci.
 
Tamtego jesiennego dnia George Gunn wybrał się w dobrze mu znaną okolicę, aby utrwalić w kadrze lokalne pejzaże. Spędził na tych zajęciach kilka godzin, a przestał fotografować, gdy pojawili się ludzie zakłócający kompozycję - w kadrze pojawiło się dwóch biegających dla zdrowia mieszkańców Outwood.
 
George Gunn wrócił do domu, ale materiał zdjęciowy przejrzał dopiero kilka dni później. Odkrył wtedy, że aparat fotograficzny zapisał coś niezwykłego. Seria zdjęć dokumentowała przebieg zdarzenia. Najpierw pojawiła się nagle na ścieżce świetlista postać, maszerująca jak na rzymskiego legionistę przystało. Kiedy jednak tą sama drogą nadbiegli miłośnicy joggingu, tajemnicza sylwetka zniknęła.
 
George Gunn ma absolutną pewność, że kiedy wykonywał te zdjęcia, nie widział zjawy. W tym czasie nie wydarzyło się też nic niezwykłego, co by mogło zaskoczyć fotografika.
 
- Słyszałem opowieści, że na tym obszarze widywane są jakiś duchy, ale w to nie wierzyłem - oświadczył Gunn dziennikarzowi serwisu BBC News kilka miesięcy później, kiedy już jego zdjęciem zajęli się fachowcy. - Fotografuję od lat i nigdy jeszcze coś takiego mi się nie zdarzyło. Na zdjęciach zawsze było to, co chciałem sfotografować, a nie to, co niewidoczne dla ludzkich oczu.
 
Członkowie Outwood Community Video Club wsparli swego klubowego kolegą. Złożyli oświadczenie, że zamierzają wesprzeć George'a Gunna i pomóc mu zbadać nawiedzone miejsce.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 29, 2012, 22:19:04
Wolna Wola – dlaczego jest a jednocześnie jej nie ma? Dlaczego to jest Bogini/energia ukryta?

(http://bialczynski.files.wordpress.com/2012/03/monika-blatton_rozstaj-drog.jpg?w=600) Ta kulka na środku to Wolna Wola – robisz krok, nadeptujesz ją  i już…  skręcasz w lewo lub prawo, idziesz prosto lub zawracasz - obraz "Rozstaj Dróg" Moniki Blatton

Wolna Wola  – Bogini – nie bóg a bogini – miękkość kapryśna i nieobliczalna, objawiająca się w fizycznym świecie poprzez impulsy/emocje, bez niezbędności logicznej, a więc bez możliwości objaśnienia jej sensu. Swąt-Wola, czyli Jego-Wola a jednocześnie Swa-Wola (swoja i swawolna). Dlaczego jest i jej nie ma?
 
Dlaczego została ukryta i wyklęta z Pocztu Bogów i schowana w Kłódzi Swąta– w Pierwotnej Ciemności, w archetypowej rodni, w nieistnieniu, w przedżyciu, w przedbycie  – w Kłodzie Drzewa Świata uwięziona i uwięzła. Dlaczego jest ukryta tam, gdzie odseparował się także sam Bóg Bogów?

Dlatego jest tam właśnie w Krainie Potencji, że wolna wola to jedynie przeskok od „tak” do „nie”, od “plus” do “minus”. To chwila i ruch, to decyzja… mgnienie. Jest, ale nim to mgnienie dostrzeżemy, już jej nie ma -  nie istnieje.
 
A dalej?

Dalej już nie ma Wolnej Woli – jest tylko Wola i Niewola. Dzieło (ruch/rzecz/ byt/ osoba) NARODZIŁO SIĘ – stało się. Obiekt zostaje wchłonięty przez Sieć Przeznaczenia – przez determinanty, które go otaczają. Wykonawca/osoba staje się zależny – nie jest  już wolny, lecz jego wola w ograniczonym stopniu nadal może  kontrolować czyn/obiekt i nim sterować.

(http://bialczynski.files.wordpress.com/2012/03/90501_oszukac_przeznaczenie_5_czaszka.jpg?w=600&h=450)

Wolna Wola to graniczność – umowna linia między dwoma znaczeniami – TU i TAM – graniczność następujących po sobie mgnień Rzeczywistości, graniczność (czerta 5), lecz zawsze w jedynym naszym przeznaczeniu, któremu nigdy nie umykamy i w które nieustannie brniemy, zagłębiamy się krok po kroku, sekunda po sekundzie. Po przejściu granicy = 5, RODZI SIĘ BYT MATERIALNY = 6. Wolna Wola to energia/bogini tego granicznego przejścia. Gdy byt dojrzeje “przyrodzony” (przy-gotowany)do narodzin co równa się czercie 3 i osiągnie pełnię duchową (boską) = 4 przechodzi granicę fizyczności = 5 i rodzi się jako obiekt fizyczny (materialny). Idee mają także swój wymiar materialny.

Dalej działanie jest  już aktem Woli zdeterminowanym przez Przeznaczenie. Zwykła Wola nie jest Niewolą, lecz wolnością ograniczoną w wyborach. Niewola to brak wyboru całkowity, lub gdy rozumiana wężej  – brak wyboru w jakimś aspekcie – np. w płaszczyźnie narodowej – pozbawienie narodu państwa  na rzecz innych państw oznacza jego niewolę.

Zwykła Wola = Dola. Niewola = Bytowanie (egzystencja, fizyczne istnienie bez własnej woli – Panem tego rodzaju Przeznaczenia jest Wid-Makowic [Wid-Wij]- Pan o Niezamykającym Się OKU, Ten Który Widzi Przyszłość, ale nic z nią uczynić nie może).

Więcej.....http://bialczynski.wordpress.com/
 

 


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 02, 2012, 14:14:29
Jaką rolę będziemy pełnili w nowym wymiarze? ;)

Jezus Chrystus w rozmowie z saduceuszami o naszej przyszłości na Nowej Ziemi stwierdził, iż istoty ludzkie „przy zmartwychwstaniu ani się żenić będą, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie Boży w niebie” [Mt 22, 30], tym samym obiecał człowiekowi zmartwychwstałemu uczestnictwo w doskonałej miłości oczyszczonej z niewoli płciowości, która obca jest światu anielskiemu. Obiecane zostało również zjednoczenie wszystkich ludzi w Ciele Chrystusa, a więc doskonała jedność na wzór soboru anielskiego. Anioły nie są istotami płciowymi; jako byty kompletne, wolne są od potrzeby dopełniania się poprzez „bycie jednym ciałem”, dlatego ich wzajemna miłość jest w pełni wyzwolona, ofiarna, dobrowolna i bezinteresowna, zarówno osobowa i indywidualna dla każdego, jak i wszechogarniająca całą anielską wspólnotę.

Anioł – według większości religii, w których to pojęcie występuje, byt duchowy, który służy i na różne sposoby wypełnia zamysły Boga.
Wyraz anioł przeniknął do polszczyzny z języka czeskiego, który zawdzięcza go misji Cyryla i Metodego. Pierwotnie pochodzi on od greckiego słowa ἄγγελος (ángelos, według wymowy bizantyjskiej ánhielos), oznaczającego oryginalnie „posłaniec”. W biblijnym Starym Testamencie analogiczne byty duchowe są nazywane w języku hebrajskim מלאך, mal’ach – co również znaczy „posłaniec”.

Pierwsze wyobrażenia aniołów istniały w starożytnym Egipcie i Babilonii. W religiach tych cywilizacji były całe zastępy duchów i istot, będących pośrednikami między bogami a człowiekiem. Często przedstawiano je jako uskrzydlone zwierzęta z ludzkimi twarzami. Starożytnym aniołom przypisywano pewien rodzaj cielesności, co znajduje potwierdzenie w apokryficznej Księdze Henocha. Anioły tam występujące płodziły dzieci, odczuwały głód i pragnienie. W czasach nowożytnych do tej koncepcji aniołów powrócił Emanuel Swedenborg.

(http://img705.imageshack.us/img705/2011/jakubsenmichaellucaswil.jpg)Michael Lucas Willman-Drabina Jakubowa
 

Chrześcijaństwo - Judaizm - Islam
 
Aniołowie często występują w Starym Testamencie (np. Rdz 3, 24; księgi prorockie). Biblia nie mówi jednak wiele o naturze i rodzajach tych bytów. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w pismach kabalistycznych oraz w apokryfach. Chrześcijaństwo przejęło wiarę w anioły z judaizmu. W pierwszych wiekach wśród Ojców Kościoła istniały pewne spory co do natury tych bytów. Np. Grzegorz z Nazjanzu, Jan z Damaszku czy Bazyli Wielki wyobrażali anioły jako istoty eteryczno-ogniste. Jeszcze na Soborze Nicejskim II w 787 przypisywano im subtelne ciała. Ostatecznie kwestię tę rozstrzygnął św. Augustyn:

Cytuj
Anioł oznacza funkcję, nie naturę. Pytasz jak się nazywa ta natura? – Duch. Pytasz o funkcję? – Anioł. Przez to czym jest, jest duchem, a przez to co wypełnia, jest aniołem.
 św. Augustyn, Enarratio in Psalmos

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/ed/Fra_Angelico_043.jpg/800px-Fra_Angelico_043.jpg)Zwiastowanie, fresk Fra Angelico

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/19/Death_and_the_Gravedigger_-_C._Schwabe.jpg/425px-Death_and_the_Gravedigger_-_C._Schwabe.jpg)  Walka Jakuba z Aniołem - (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/94/Jacob-angel.jpg)
Carlos Schwabe-Anioł śmierci

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/7b/Fallen_Angel_%28Alexandre_Cabanel%29.jpg/800px-Fallen_Angel_%28Alexandre_Cabanel%29.jpg)
Upadły anioł obraz Alexandra Cabanela - Tradycja chrześcijańska głosi iż boski nakaz wywołał sprzeciw u jednego z aniołów – Lucyfera który popadł w pychę twierdząc, że nie będzie służył ludziom, gdyż są istotami niższymi od aniołów – doprowadził do buntu 1/3 aniołów.

Upadły anioł – w Kościele katolickim, anioł, który radykalnie i nieodwołalnie sprzeciwił się Bogu, wykorzystując otrzymaną wolną wolę. Jest określany jako diabeł, Szatan, demon lub zły duch. Według Islamu to Iblis, który nie jest aniołem, a dżinnem.

Dżinny były bardzo popularne w ludowej tradycji muzułmańskiej. Zgodnie z ludowymi legendami i baśniami, człowiek przy pomocy zaklęć może sobie w pewnych wypadkach dżinna podporządkować (np. zmusić do spełnienia trzech życzeń), a także uwięzić w lampie lub butelce (Księga tysiąca i jednej nocy). Często pełnili w opowieściach funkcję strażników skarbów, byli mieszkańcami ruin, miejsc ponurych i opuszczonych.
Arabowie w czasach przed islamem uważali, że każdy poeta ma swojego dżinna, od którego zależy wielkość jego talentu. Według hadisów, każdy człowiek ma towarzysza dżina (zwanego po arabsku karin), który namawia go do grzechu. Jedynie karin Mahometa był dobrą istotą.



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 06, 2012, 20:44:52
Koniec i początek - Świat według wedy

(http://www.wrozka.com.pl/images/website/2010/9-2010/hinduizm.jpg)

Na poczatku był Purusza – Człowiek, pierwsze stworzenie, które jest wszystkim, co kiedykolwiek istniało i istnieć będzie. Miał on tysiąc głów, tysiąc oczu i tysiąc stóp. Został złożony w ofierze. To z niego powstały potem wszelkie stworzenia, a także bogowie, słońce i księżyc. Z jego pępka zrodziła się atmosfera, z głowy niebiosa, a ze stóp twardy grunt pod nogami. Tak właśnie, wedle wierzeń wyznawców hinduizmu, powstał świat. Razem z całą rzeczywistością – miał powstać nie tylko człowiek, ale i cały system społeczny, funkcjonujący do dziś w Indiach. Ludzie bowiem od razu zostali podzieleni na grupy, zwane warnami. Pierwsza – powstała z głowy Puruszy, to kapłani. Druga – z ramion – wojownicy. Trzecia – z ud – rolnicy. Najniższą grupą społeczną są służący. Tak oto legenda wyjaśnia powstanie systemu kastowego, który teoretycznie został w Indiach zniesiony, jednak do dziś funkcjonuje. Każda warna ma ściśle określone obowiązki, znane pod nazwą dharma. Dharma to zbiór norm etycznych i moralnych, których należy przestrzegać. Obejmuje ona szacunek do boga i wszystkich żywych istot (stąd większość Hindusów to wegetarianie) oraz spełnianie obowiązków religijnych i rodzinnych. Nagrodą za przestrzeganie zasad jest odrodzenie się w przyszłym wcieleniu w tej samej warnie. Wyznawcy hinduizmu wierzą bowiem w reinkarnację, terminem atman określając duszę, czyli nasze „prawdziwe ja”. Dla niektórych atman jest częścią boskiej istoty, dla innych bytem niezależnym, który tu na ziemi przybiera materialną formę. Można wręcz powiedzieć, że to dusza doznaje przeżycia „bycia człowiekiem”, nie zaś człowiek posiada „życie duchowe”. Jednocześnie w działaniu jest prawo karmy, wedle którego wszelkie dobre i złe myśli czy uczynki mają swój wpływ na naszą przyszłość. Ostatecznym celem duszy jest zużytkowanie całej nagromadzonej przez wcielenia karmy i dostąpienie oświecenia.

Od wieku złotego do ciemnego

Ale mit o powstaniu świata kryje jeszcze jedną tajemnicę. Bo wedle hinduistycznych wierzeń nie ma jednego aktu stworzenia!

Wygląda to tak: wszechświat rodzi się, a następnie przechodzi przez cztery okresy, zwane yuga. Kolejne yugi trwają 4800, 3600, 2400 i 1200 „boskich lat”. Każdy „boski rok” to 360 lat w ludzkim rozumieniu. Pierwszy okres to złoty wiek, czas rozwoju i wzrastania. Z każdym kolejnym wszechświat dąży ku upadkowi. Ostatni to „wiek ciemny”, czas zniszczenia i rozpadu. Wreszcie dochodzi do wielkiej powodzi, która wszystko niszczy. A potem świat odradza się na nowo, znów pojawiają się zwierzęta i człowiek, i ponownie przechodzą wszystkie cztery fazy. Wszechświat przechodzi zatem coś w rodzaju recyklingu, ginie po to by móc narodzić się od nowa.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 26, 2012, 23:45:10
Runo złote czy kosmiczne?

Złote runo – sierść mitycznego złotego barana Chrysomallosa, cel wyprawy Argonautów. Było ono powieszone na dębowym drzewie w gaju Aresa, gdzie pilnował go smok. Zabrał je stamtąd Jazon podczas wyprawy Argonautów.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/81/Lorenzo_Costa_001.jpg)

Mit o Agronautach i ich przygodach, związanych z poszukiwaniem i zdobyciem złotego runa jest chyba najpopularniejszy spośród tysięcy mitów greckich. Pisarz i badacz tajemnic przeszłości, Robert Charroux twierdzi, że opowieść o wyprawie po złote runo stanowi jedną z najgłębszych tajemnic starożytnej Grecji i próbuje dowieść, że skóra „fruwającego złotego baranka" była w istocie czymś zupełnie, ale to zupełnie innym.
Przypomnijmy zatem pokrótce sam mit: królewicz Jazon postanawia wyruszyć do Kolchidy (południowy Kaukaz), by zdobyć złote runo, o którym krążyły niezwykłe opowieści w całej Grecji. Jest to runo złotego skrzydlatego barana, na którego grzbiecie wiele lat temu królewicz Beocji, Friksos i jego siostra Helle uciekli przed śmiercią z ojcowskiej ręki. Otóż wyrocznia delficka orzekła, że kraina Jolkos, dziedzictwo Jazona nie zazna rozkwitu dopóki duch Friksosa nie powróci do ojczyzny wraz ze Złotym Runem. Tego ostatniego zaś pilnował dzień i noc smok, który nigdy nie spał. Jazon rozesłał więc heroldów na wszystkie dwory greckie, wzywając ochotników do tej wyprawy. Argos Tespijczyk zbudował dla załogi okręt o pięćdziesięciu wiosłach. Okręt nazwano „Argo", a jego załogę Argonautami. Po rozlicznych mrożących krew w żyłach przygodach Jazon zdobył Złote Runo i zawiózł do Grecji, a wraz z nim piękną Medeę, córkę króla Kolchidy, bez której czarodziejskich sztuk nigdy nie osiągnąłby celu. Po kilku latach królowa-czarodziejka, zdradzona przez męża, mści się na nim okrutnie, zabijając ich dzieci, a sama ucieka „pojazdem zaprzężonym w skrzydlate węże". Wróćmy na chwilę do załogi „Argo": byli wśród niej synowie królów greckich, miast-państw, najznakomitsi sportowcy, muzycy, żeglarze, łucznicy, był poeta Orfeusz i najsilniejszy człowiek wszechczasów, Herakles, bracia Kastor i Poluks - zapaśnicy: pięćdziesięciu młodzieńców, kwiat ówczesnej Grecji, można by rzec: elita rycerstwa Hellady. To tak jakby w naszych czasach na najszybszy okręt świata wsiedli ludzie tacy jak Einstein, małżonkowie Curie, Picasso... Coś w rodzaju olimpijskiej załogi, spieszącej w niebezpieczną drogę. Po co? By zdobyć baranią skórę. Tamta była wprawdzie złota, a złoto przed tysiącami lat stanowiło kruszec o wiele bardziej cenny niż dzisiaj, lecz mimo wszystko - twierdzi wspomniany R. Charroux - musiał istnieć jakiś inny, diablo podniecający powód, by „motywować" pięćdziesięciu herosów do tak niezwykłej wyprawy. Trzeba bowiem pamiętać o istotnym szczególe: Złote Runo należało do „fruwającego barana", co niektórzy utożsamiają dzisiaj z jakąś latającą machiną. Może przybyszów z innej planety, może „wtajemniczonych". Runo to, z całą pewnością - zdaniem francuskiego pisarza - było niczym innym, jak „karoserią" jakiejś powietrznej maszyny, która lśniąc w słońcu, wydawała się złota. Wskazuje też na to fakt, iż znajdowało się w dzisiejszej Gruzji lub Armenii, a więc w pobliżu gór gdzie, wedle Biblii, osiadła Arka Noego. Przed czterema tysiącami lat Grecy nie widzieli na niebie boeingów, czy jumbo jetów, lecz „latające barany", Asyryjczycy - skrzydlate byki, Fenicjanie - fruwające węże, Chińczycy - smoki, jednym słowem każdy nadawał dziwacznemu przedmiotowi nazwy, kojarzące się z czymś znanym, podobnym. Co stało się potem ze Złotym Runem? Mit nie zajmuje się już nim po przywiezieniu do Grecji. Być może używano go do misteriów na Delos lub w Eleusis. W każdym razie motyw „latającej machiny" raz jeszcze powraca, kiedy to Medea ucieka rydwanem zaprzężonym w uskrzydlone węże, pożyczonym jej przez dziadka Heliosa (Helios - bóg Słońca).

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/dc/Jason_Pelias_Louvre_K127.jpg/433px-Jason_Pelias_Louvre_K127.jpg)

Starożytny pisarz Pauzaniasz twierdzi, że „wyprawa Argonautów należy do najściślej strzeżonych tajemnic antycznych, a tajemnicy fruwającego barana nie wolno było zdradzić". Podobnie w Kabale u Hebrajczyków historia „latających pojazdów należała do najtajniejszej wiedzy, którą można było przekazywać „wybranej liczbie" i to systemem „z ust do ucha". Również kapłani celtyccy, druidzi, uznawali węża za największą i najsekretniejszą z tajemnic, za symbol oznaczający zarówno „latającą machinę", jak i „pierwotną falę", stwarzającą wszechświat.
Nie dowiemy się już chyba, czym naprawdę były „latające zwierzęta" sprzed tysięcy lat, tak jak nie rozstrzygnięty pozostaje spór o to, czym były „ogniste pojazdy" spływające z nieba przed przerażonymi prorokami ze Starego Testamentu. W każdym razie pewne jest, że historia naszego świata pełna jest tajemnic, które przebłyskują w najstarszych legendach, podaniach i wierzeniach. ;)



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Kwiecień 30, 2012, 13:05:07
Wpisuje ten post, aby ukazac Tobie Janusz, ze chytrych metod (jak to okresliles na smietniku) nie stosuje, bo nie musze.
Ale glupstwa na bok.
Zajrzalam na Twe wpisy i zobaczylam ten o Argonautach.
Jesli temat Cie interesuje to poczytaj ksiazke E.v. Dänikena "W imie Zeusa - Grecja - Zagadki - Argonauci".
Zadal sobie ogromny trud, studiujac te ich wyprawe. Podaje (autor) wiele zrodel - polecam, choc ciezko sie czyta i jest jak najbardziej wiarygodne.
Np. przytacza Apolloniusza: "i tak pociagneli bohaterowie wpoprzek miasta do statku w dol nieopodal Rheede Pagasae Magnitides. Z nimi i wokolo nadbiegal plebs z okrzykami i glupio kroczacych. Bohaterowie swiecili jak gwiazdy na niebie wsrod chmur..."
Cale miasto patrzylo, jak Argo powoli znikal im z oczu.

To prawdziwa historia, a nie zaden mit. Kto jest wrazliwy moze nawet uslyszec jak nawoluja sie bohaterowie wyprawy.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 30, 2012, 21:13:55
Zachęcam każdego do pisania  w tym temacie. ;D
Książki Dänikena czytałem wszystkie (wydane w Polsce), również i tą o Argonautach.

Post o kosmicznym runie oparty jest natomiast na przemyśleniach Roberta Charroux, konkurenta E.v. Dänikena.
Napisał on także jak Erich wiele ciekawych książek dotyczących również tematów poruszanych na naszym forum.

(http://www.dobreksiazki.pl/okladki/duze/ksiega-jego-ksiag-o1531.jpg)  (http://p.alejka.pl/i2/p_new/63/28/ksiega_wladcow_swiata_0_b.jpg) (http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/82000/82350/352x500.jpg) (http://kormoran.sklep.pl/img/products/17/93/1_max.jpg)





Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Kwiecień 30, 2012, 21:20:07
Ale ja mam dedykacje! To byl jeden z wykladow i stalam w kolejce po wpis Ericha. Mam! Wiem, ze ma wrogow i jego sily tez nie starcza juz na wszystko, wygrzebalam z biblioteczki zakurzona (!) ksiazeczke o tych Argonautach i tam ... jego dedykacja dla mnie...
Takie niby byle co, a cieszy!;)


P.S. Janusz, o tych znakach ukrytych szukaj u Goya, mial jakies przeslanie. //Maja ubrana i rozebrana to sciema// Byl zatrudnionym na dworze, ale wiem, ze to ON wlasnie kodowal swoje dziela a po co???


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 30, 2012, 21:38:39
E.v. Däniken będzie w tym roku we Wrocławiu, więc mam szansę załapać się na jego autograf. ;)
Jeśli dobrze pamiętam to o Goyi coś już tutaj było, ale oczywiście poczytać jeszcze więcej o jego tajemnicach nadal warto.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 01, 2012, 11:18:57
O Goyi chyba nie ma, ale poprzez to szukanie przeczytalam i obejrzalam ten obszerny watek. Niezly zbior, ale bardzo chaotyczny, rozne trendy przeplataja sie, opinie od bardzo zaawansowanych po "byle jakie", ale tak widac mialo byc.
Interesuje sie malarstwem ale nie fanatycznie. Lubie ogladac galerie (czasem trzeba wyrwac sie na miasto w celu ukulturalniania;)) i wtedy wybieram wlasnie galerie.
Rzucilo mi sie w oczy, ze wiele malowidel bardzo mocno zwiazanych jest z korzeniem powstania (geomancja). Inaczej te same wartosci przedstawi aborygen, a inaczej Holender, czy Wloch. Obrazy byly czesto kradzione, sprzedawane, czyli wyworzone z miejsca powstania, miejsca narodzin. Dlatego potem ich odczyt jest tak trudny. Niestety (albo dobrze tak) nie jestesmy rowni, dziela nas swiaty. I wlasnie jedni sa juz tymi niebianskimi, a inni jeszcze szaraczkami. Malowidla i ich tematyka zwiazane sa z wierzeniami, a skad te sie wziely?
Dzis mamy szybki zapis rzeczywistosci dzieki kamerom. Pstryk i juz do neta, albo na obrobke fotoshopu, tudziez do albumu. I wlasnie, gdyby tak dobrze zastanowic sie, to wlasnie te malowidla to zdjecia (ujecie chwili). A tam widac nie tylko to co gole oko (kamera) rejestruje. Ciekawym jest, ze muzulmanie nie uznaja malowanych postaci, lecz do ozdob wybrali ornamenty.
Kazdy kadr to oddzielny byt - manifestacja! //wiedza tajemna!//
A wiec rowniez swiadoma manipulacja duszyczkami odbiorcow.

Z lekcji plastyki /12 lat/ :) pamietam zadania ciekawe nawet - np. namalowac cisze, albo ciezar itp.
A gdyby polecic mistrzom malarstwa np. namaluj mi urzadzenie o nazwie "pralka automatyczna", masz tu schemat blokowy, bo w przyszlosci malucki (po zejsciu z drzewa) bedzie miec gotowy algorytm i ulatwi mu to zycie realne;) jakby to niby wygladalo???


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Robin Maj 01, 2012, 15:44:11
Cytuj
Niestety (albo dobrze tak) nie jestesmy rowni, dziela nas swiaty. I wlasnie jedni sa juz tymi niebianskimi, a inni jeszcze szaraczkami.

Oczywiście " szaraczki " to my ,a ty jesteś z tych " niebiańskich "  ;D

Janusz gdzie mozna kupić " księgę skarbów" ?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 01, 2012, 22:46:28
Co fale wyrzucają na brzeg?
Zimą 1803 roku japońscy rybacy natrafili na dziwną łódź wyrzuconą na plażę w Harayadori, na północny wschód od Tokio. Przypominała garnek do gotowania ryżu. Miała wymiary 3,5 x 5,5 metra i otoczona była szerokim rondem. Jej dolna połowa składała się z wielu kręgów z „najprzedniejszego żelaza", a w górnej - czarnej i posmarowanej smołą, znajdowały się szklane okna i przesuwane drzwi. W środku rybacy znaleźli kobietę. Według XIX-wiecznej książki ''Pył z japońskich moreli'', napisanej przez Umenoshashujina, „wyglądała na dwadzieścia lat... miała(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1435572_3191749.jpg)cerę jak śnieg i piękne, czarne włosy opadające na plecy. Jej urody nie da się opisać". Kobieta nie potrafiła porozumieć się z rybakami; trzymała w dłoniach „małe pudełko i z niezrozumiałych przyczyn nie pozwoliła nikomu zbliżyć się do niego". Podobny opis tego zdarzenia pojawia się w XI tomie ''Anegdot z króliczego ogródka'', autorstwa Kinreishi. W obu książkach są ilustracje przedstawiające kobietę i jej łódź. Dzięki tym obrazkom tajemnica dotycząca pięknej dziewczyny i jej okrągłego pojazdu dotarła do nas. :)

Robinie "Księgę skarbów" trudno jest kupić bo została dość dawno wydana, ale można ją ściągnąć na pdf -ie  z któregoś ''chomika''.

P.S. Szaraczki niestety, są też ''niebiańskie''. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 02, 2012, 09:01:01
Normalna hierarchia. Od gory do dolu, na tej skali sa rozne wcielenia. Jedne sa madrzejsze, a inne glupsze, jedne lepsze, pozostale do kitu, co w tym dziwnego?
Kazdy sluzy komus? Nie wiedzieliscie?;)
Skoro Janusz przytoczyles te przypowiesc, to siegnij do ksiazki (akurat czytam - co za przypadek!)Mitologia Japonska Agnieszki Kozyry. Rzeczowo i ciekawie opisuje wierzenia i styl celebrowania poszczegolnych religii.Tam az roi sie od "niebianskich" i "szarakow" oraz innych.
Bostwa i postaci mitologiczne pochodzace z roznych tradycji, ascceci (pisalam o celibacie z ptakiem) o nadnaturalnych mocach, istoty nadprzyrodzone, duchy zyjacych (ikiryo) i zmarlych (ashura), demony (yokai), magiczne zwierzeta...

En No Gyoja (634-ok.700) asceta latajacy na chmurze. Byl legendarnym zalozycielem shugendo, czyli drogi gorskiej ascezy - praktyki, ktora miala przyniesc oswiecenie buddyjskie, i nadnaturalny moc. Mnich ten potrafil podporzadkowac sobie duchy i demony, a nawet oswoic diably. Byl niezwyciezony, ale poddal sie, gdy pojmano jego matke.

Najwazniejsza Bogini Slonca Amaterasu.

p.S. A glupoty nie lubie i tyle!;) //Mozesz post skierowac na smietnik, przyzwyczailam sie;)//


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 02, 2012, 10:06:24
Nikt z nas nie ma całkowitej wiedzy o ''prawdzie''. Każdy jest natomiast ''nauczycielem'' dla drugiego. Po to przyszliśmy na ten świat aby się uczyć. Dlatego nic co ludzkie nie powinno nam być obce. W tym temacie piszemy o wiedzy tajemnej ukrytej w obrazach i powinniśmy już wiedzieć, że każde ugrupowanie ''tajemne'' miało swoje symbole, tylko dla nich zrozumiałe. Ich odczytywanie przez tzw.''ignorantów'' nie miało znaczenia bo po prostu nie należeli do danej grupy i nieczuli ''blusa''. Więc pisanie o czyjejś ''głupocie'' jest bez sensu bo tylko zaostrza niepotrzebnie dyskusję i prowadzi ją na manowce. Proszę więc o trochę wyrozumiałości i kulturalnego postępowania wobec siebie i innych, gdyż każdy z nas ma prawo błądzić. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 02, 2012, 10:31:06
Glupota, to wlasnie ignorancja, celowe pomijanie istoty rzeczy, i wrecz odwracanie od drogi do zrodla. Ten kto nie zna algorytmu moze tylko zgadywac, wiec ja wybralam droge oswiaty, a niektorzy nie.
Wlasnie masz racje wiele jest tej wiedzy tajemnej dla wybranych, tak to rozumiem, ze reszta ma byc celowo uwieziona w nieswiadomosci.
A moze wlasnie nie jest to wiedza tajemna jakichs sekt, bractw, i innnych podobnych sil, lecz wlasnie przeslanie od wyzszej instancyji dla maluckiego, gdy sie przebudzi?

Janusz, wiem, ze znacie sie juz dlugo, sa tu bardzo rozni uzytkownicy. Ale nie cieszy Ciebie, ze ktos zadaje sobie trudu poczytania wstawianych materialow i checi rozwiniecia watku? Jesli tak jest w istocie, to nie bede pisac wiecej, widac nie wyczulam "blusa";)



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 02, 2012, 21:48:44
Nadal się nie rozumiemy. Rozwijanie wątku nie powinno polegać na obrażaniu innych, poprzez określenie ''głupcy''.

Jest wiele dróg do poznania prawd ukrytych. Każdy może je odnajdywać na swój sposób. Jeden kieruje się intuicją, drugi dokładnym rozumowym badaniem tematu. To są indywidualne możliwości każdego z tych poszukiwaczy. I chwała im za to, że ich metody poszukiwań prowadzą w końcu do poznania tajemnic przeszłości. Intencje malarzy kodujących w obrazach ''jakieś'' przekazy były różne, dlatego ich rozwikłanie wiąże się nieraz ze szczegółowym poznaniem epoki, w której dany twórca żył. Często poprzez ''zwykłe'' malunki, do ''maluczkich'' docierały wiadomości dotyczące odkryć naukowych, jakie zostały wydumane w innych rejonach świata. Takie nowości, były niekiedy nie na rękę rządzącym daną społecznością, dlatego stawały się Wiedzą Zakazaną a przez to tajemną.

Wiele materiałów umieszczonych w tym wątku nie wzieło się znikąd.Pochodzą z książek, których autorzy są fachowcami w tej dziedzinie. Przykładem mogą być np. takie dzieła jak ''Sekretne Muzeum. Tajemnice Ukryte w Dziełach Sztuki'' - Ernesto Frersa, lub ''Demony - Wizje Zła w Sztuce'' Laury Ward i Willa Steedsa, czy ''Jak czytać opowieści biblijne i mitologiczne w sztuce'' Patricka de Ryneka. Można tym dziełom wierzyć lub nie, ale takie prace pobudzają również do własnych poszukiwań oraz do tzw. ''poczucia blusa''. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 02, 2012, 23:17:33
janusz
Cytuj
Wiele materiałów umieszczonych w tym wątku nie wzieło się znikąd.Pochodzą z książek, których autorzy są fachowcami w tej dziedzinie. Przykładem mogą być np. takie dzieła jak ''Sekretne Muzeum. Tajemnice Ukryte w Dziełach Sztuki'' - Ernesto Frersa, lub ''Demony - Wizje Zła w Sztuce'' Laury Ward i Willa Steedsa, czy ''Jak czytać opowieści biblijne i mitologiczne w sztuce'' Patricka de Ryneka. Można tym dziełom wierzyć lub nie, ale takie prace pobudzają również do własnych poszukiwań oraz do tzw. ''poczucia blusa''.

Zgadzam się z Tobą Janusz :) ja " Czuję blusa "  :D .Każdy inaczej  interpretuje przekaz obrazu,bo każdy ma inne odczucia . Mozna zebrać je w całość i wyciągnąć całkiem ciekawe wnioski. Bardzo lubię ten wątek i choć mało się w nim udzielam ,to przeglądam  go regularnie.Czytam ,myślę ,oglądam i rozważam ,zamiast pisać zbędne słowa  które nic nie wnoszą.Uwielbiam odkrywać tajemnice ......


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 03, 2012, 09:23:46
tak sobie czytam stronkę- http://www.crystalinks.com
i ciekawy symbol którego wcześniej jakoś nie kojarzyłem, aż do teraz-
Cytuj
The fleur de lis traces its
origins back to the sacred
lotus symbol for "plant"
meaning "Tree of Life".
(http://ancientegypt.hypermart.net/treeoflife/fleur.gif)
http://ancientegypt.hypermart.net/treeoflife/
a jest to przecież symbol ZHP- choć oni jego rodowód opisują trochę inaczej
(http://symbole.zhp.pl/files/symbole.zhp.pl/Grafiki_WPI_lilijka_gif.gif)

Cytuj
"Baden - Powell zamierzał w różnoraki sposób wzbudzać poczucie wspólnoty wszystkich skautów - służyć temu miało noszenie na bluzie mundurka i na klamrze pasa albo przypinanie symbolicznej odznaki. Nad wyborem jej kształtu B-P nie zastanawiał się długo: igła kompasu - który tak często wskazywał mu właściwą drogę do celu - miała wówczas zawsze kształt lilijki. Dlatego właśnie lilia, uchodząca w dodatku za symbol czystości , miała się stać odznaką skauta. Narysował tę lilię. Pod lilijką naszkicował wstęgę, której końce podwinięte były ku górze. Miały one symbolizować  uśmiech skauta. Na wstędze tej wypisał: „Be prepared" (dosł. „Bądź gotów") - hasło skautów, które nasunęło mu się spontanicznie. Hasło to należy rozumieć następująco: skaut ma się starać  o to, aby w każdej chwili był zdrów na duchu i na ciele i gotów wypełnić swój obowiązek."
W. Hansen, Wilk, który nigdy nie śpi.
 
Lilijka to światowy symbol skautów. Jej kształt wzorowany jest na rysunku zakończenia igły magnetycznej w dawnych busolach. Symbolizuje podążanie skautów w dobrym kierunku, czyli zgodnie z ideałami prawa i przyrzeczenia.
Na ramionach lilijki, która jest tradycyjnym symbolem przynależności do ZHP, znajdują się litery ONC (Ojczyzna-Nauka-Cnota). Są to pierwsze litery słów hasła filomatów - tajnego, patriotycznego związku młodzieży polskiej, założonego w Wilnie w I połowie XIX w. Hasło pochodzi z utworu A. Mickiewicza  „Hej, radością oczy błysną" (poeta był członkiem Związku Filomatów).
 
Ale, kto w naszym jest gronie,
Śród pracy czy śród zabawy.
Czy przy pługu, czy w koronie,
Niechaj pomni na Ustawy!
 
Pomni na przysięgę swoją
I w każdej chwili żywota
Niechaj mu na myśli stoją:
Ojczyzna, nauka, cnota.
A. Mickiewicz, Hej, radością oczy błysną
 
Harcerze noszą na nakryciu głowy srebrną lilijkę, a instruktorzy- złotą. Harcerze, którzy nie złożyli przyrzeczenia, noszą lilijkę nad lewą kieszenią munduru, w miejsce Krzyża Harcerskiego.
 
Źródło: „Poradnik Harcerski", Związek Harcerstwa Polskiego, Łódź 2010
http://symbole.zhp.pl/lilijka-harcerska.html


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 03, 2012, 09:38:01
Ach Janusz Ty mnie wogole nie rozumiesz, od poczatku obserwujesz i zawsze ze strony negatywnej, byc moze jestem "wiedza tajemna ukryta we wpisach":)
Co do lilijki to jest to bardzo stary symbol, oznacza kobiete. Na starych dworach, zamczyskach, obrazach widnieje wlasnie taka lilijka. To symbol sluzbie kobiecie, w stylu rycerskim, obrony slabszej polowy.
Shaolin tez takie lilje rozdaje kobietom.
Lilja zas jest kwiatem cebulowym i najstarsza hybryda...

Co do ONC (ons) = duch (patron srody).


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 03, 2012, 09:44:25
Lilia i lilijka to nie to samo choć podobne,  lilia ma inny symbol a lilijka inny.
Lilijka jest symbolem trójcy jedni w trójcy , czyli jednoczenia rożnych dróg w jednym celu.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 03, 2012, 09:49:07
Lilia i lilijka to nie to samo choć podobne,  lilia ma inny symbol a lilijka inny.
Lilijka jest symbolem trójcy jedni w trójcy , czyli jednoczenia rożnych dróg w jednym celu.

Kiara :) :)

graficznie skojarzenie jednoznaczne, a co do różnic Lilii i lilijki, to przypomniał mi się taki żarcik,-
"czym różni się koń od koniaka,-
tym co rum od rumaka" ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 03, 2012, 09:50:19
No wlasnie trojcy. Mamusia, Tatus i dzieko.
To symbolizuje lilia - niesienie zycia.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 03, 2012, 09:52:00
No wlasnie trojcy. Mamusia, Tatus i dzieko.
To symbolizuje lilia - niesienie zycia.
dokładnie "Drzewo życia" :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 03, 2012, 09:58:30
Niesienie zycia moze odbywac sie roznie, jak historia pokazala, i w wiekszosci inwazji tak jest! poprzez gwalty, in vitro, klonowanka i inne manipulacje.
Lilja zas to to klasyczne wydanie rycerskie w imie milosci.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 03, 2012, 11:19:29
Cytuj
No wlasnie trojcy. Mamusia, Tatus i dzieko.
To symbolizuje lilia - niesienie zycia.

Nie , nie.. to nie ten tok myślenia i nie ta droga realizacji , nie ma to nic wspólnego z takimi układami. Tu jest punkt neutrum zero po środku i dwa bieguny plusowy i minusowy , oraz realizacja drogi przyszłości przez wybór kierunku.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 03, 2012, 12:02:32
(http://desmond.imageshack.us/Himg196/scaled.php?server=196&filename=knossosfrise2.jpg&res=landing)

Ksiaze wsrod lilli.

Dzieki za sformatowanie


Fair Lady,poprawiłam _ zmniejszyłam zdjęcie ,bo było odrobinę za duże .
chanell:)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 11, 2012, 10:32:08
nie wiem czy jest na chomiku, ale wydaje się być ciekawe, zwłaszcza ze względu na autora ;)
(http://www.podrecznikowo.pl/images/ole/978-80-7370-146-8.jpg)
"Tarot Thota w swych obrazach przedstawia szerokie spektrum symboli. Nakreśla związki, jakie zachodzą pomiędzy astrologią, numerologią i symboliką różnych kierunków rozwoju duchowego. Właśnie dlatego Tarot Thota stanowi źródło głębokiego poznania. Lady Frieda Harris stworzyła serię 78 obrazów według rysunków i wskazówek znanego okultysty Aleistera Crowley?a (1875-1947). Temu wielkiemu dziełu, które planowała stworzyć przez kilka miesięcy, ostatecznie poświęciła pięć lat swojego życia."


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 11, 2012, 12:30:26
Najprostszym ukrytym symbolem sa "zwykle" karty do gry, ciekawe, czy ktos wie wogole co oznaczaja do taka lzejsza odmiana kabaly i tarota, ale rowniez posiada moc razenia.
Wpadlam na to przypadkowo podczas podrozy i z nudow grania w zwykle karty w roznych zakatkach. Ciekawe.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 11, 2012, 14:28:40
718 - ''Si secretum tibi sit, tege illud, vel revela - Jeśli masz tajemnicę, ukryj ją lub wyjaw''.

(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/430639_343523112353287_100000868032285_961349_114658390_n.jpg)

Podpowiedź - Magiczna Góra Mocy, gdzie wśród paproci ukryto św. Graala. ;D ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Maj 11, 2012, 17:08:20
Ślęża :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 11, 2012, 18:47:29
Małe Arkana - Buławy
(https://lh5.googleusercontent.com/-_12syyDvwqM/T61LKWMWFmI/AAAAAAAADE0/_GMhj5Ous20/w565-h827-k/W14%2BWANDS%2BKNIGHT.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7GW7azbUVxk/T61LLYEVihI/AAAAAAAADE8/aDJAYzAn9bY/s762/W08+WANDS+EIGHT.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7Nl6qqqCWOY/T61LMbnsM2I/AAAAAAAADFA/0VMBx-f5Amk/s762/W12+WANDS+PRINCE.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Tj6FjTl7sio/T61LNAmJZQI/AAAAAAAADFM/9A5OJyc3SAk/s762/W11+WANDS+PRINCESS.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Pd4A3SUnjlA/T61LOVYNroI/AAAAAAAADFU/pRwaSUbeOi4/s762/W09+WANDS+NINE.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jKstPBPScFg/T61LPXUw6JI/AAAAAAAADFY/NdnspxAQblg/s762/W13+WANDS+QUEEN.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IyceGBkpi3I/T61LQTyq9dI/AAAAAAAADFg/usH5psbx7UU/s762/W10+WANDS+TEN.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GN-qJ4wLnCE/T61LRH6pqqI/AAAAAAAADFo/bnooCbZOpxw/s762/W07+WANDS+SEVEN.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jso730fv7tg/T61LRwldqWI/AAAAAAAADFs/l0B-Qgc-VkI/s762/W05+WANDS+FIVE.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-d5xrwevF7wc/T61LSmsFiLI/AAAAAAAADF0/FkdaWKacqL8/s762/W01+WANDS+ACE.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-puXogwBwszI/T61LTZTAAwI/AAAAAAAADGA/wEu5gASuODc/s762/W04+WANDS+FOUR.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_uIZ0IDX3bA/T61LT-PF6hI/AAAAAAAADGM/FnH1r6-C4gk/s762/W03+WANDS+THREE.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xg7284qiB0M/T61LVIA6D6I/AAAAAAAADGU/zOh7t31X7n8/s762/W06+WANDS+SIX.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jvy5vKyf4kw/T61LVxcIXtI/AAAAAAAADGY/EDXhIViHlM4/s762/W02+WANDS+TWO.jpg)
cdn;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 11, 2012, 21:48:06
Cudowne!

A do Janusza pytanie "oficjalne";), czy regulamin czasem nie wspomina o zakazie pisania w obcych narzeczach? Bo i ja mam pare lacinskich zwrotow zakodowanych w moim programie:)

Np. taki "lex dubia non obligat "

;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 11, 2012, 23:56:40
Cytuj
czy regulamin czasem nie wspomina o zakazie pisania w obcych narzeczach? Bo i ja mam pare lacinskich zwrotow zakodowanych w moim programie

Nie ma co do tego żadnej wątpliwości. W każdym przypadku użycie ''łaciny'' w celu ''dołożenia'' w ten sposób swemu bliźniemu, będzie ''karane'' regulaminowo. Rycerskie zasady (nie tylko wobec dam) powinny być tutaj normą. :)

A ponieważ temat dotyczy obrazów i ich tajemnic, umieszczam poniżej mały przekaz obrazkowy, ukazujący jak nie należy postępować wobec swoich bliźnich. ''Złe'' działania zawsze obrócą się przeciw nam samym - chyba jakieś tam ''Prawo karmy'' czy ''cuś'' podobnego, wchodzi ponoć w rachubę. ;D

http://www.youtube.com/v/xrSa-RuG9fk?version=3&amp;hl=pl_PL

Kto mieciem wojuje ten od ''haubicy'' ginie - taki sobie program. :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 12, 2012, 10:00:57
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam



William Turner - Dido buduje Kartagine


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 19, 2012, 00:05:39
Badacze na tropie kodu "Mony Lisy" Leonardo da Vinci.

(http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-580/-500/faktonline/634723473503249611.jpg)(http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-580/-500/faktonline/634723475452205754.jpg)

Kiedy kilka lat temu furorę robiła książka Dana Browna „Kod Leonarda da Vinci” nikt nie przypuszczał, że sensacyjna teoria o sekretnym kodzie może okazać się prawdą. A jednak... Grupa włoskich naukowców dokonała niesamowitego odkrycia! Za pomocą mikroskopów i aparatów o bardzo wysokiej rozdzielczości eksperci odkryli na słynnym płótnie maleńkie litery i liczby. – Gołym okiem symbole nie są widoczne, ale można je wyraźnie dostrzec dzięki powiększeniu. W łuku mostu widocznego w tle występuje liczba 72. Ale może to być równie dobrze litera L i cyfra 2 – mówił szef zespołu badawczego. Naukowcy odkryli także w prawym oku Mony Lisy namalowane do góry nogami litery L i V (badacze przypuszczają, że może to być skrót od nazwiska twórcy), a także litery CE, choć badacze nie wykluczają, że może być to też litera B. Niestety, popękana farba utrudnia dokładne odczytanie liter.

(http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-580/-500/faktonline/634723473503093352.jpg) Szef zespołu badawczego Silvano Vinceti



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Maj 19, 2012, 00:52:58
Niektorzy badacze wyspecjalizowali sie w analizie obrazu pod katem zdrowotnym, i tak w oku Mony Lisy odkryto zolta plamke, ktora wskzywac by mogla na chorobe hiperlipidemie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 20, 2012, 08:54:17
Małe Arkana - Miecze

(https://lh6.googleusercontent.com/-WnZucGhfkF8/T61L_l9ZxJI/AAAAAAAADGs/XEt3xcTYzgU/s762/S11+SWORDS+PRINCESS.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-gg81wMJyQvU/T61MAbcmLgI/AAAAAAAADG0/cf3m7D8wYdg/s762/S13+SWORDS+QUEEN.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-zp8vkXdSGvg/T61MCAt0LcI/AAAAAAAADG4/uKRIZ8vnEa8/s762/S10+SWORDS+TEN.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-Emc68-w7hmo/T61MC6UT5OI/AAAAAAAADHA/vWYzGmEbzps/s762/S09+SWORDS+NINE.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-wm-D52mPMjM/T61MDnennzI/AAAAAAAADHI/zElaZqVMBN8/s762/S12+SWORDS+PRINCE.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-PZtHzZrS2RI/T61MGPyScVI/AAAAAAAADHU/yzor91QPvZM/s762/S14+SWORDS+KNIGHT.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-JF4atVZrkFQ/T61MG2ewOMI/AAAAAAAADHY/J6k3zC55jOg/s762/S07+SWORDS+SEVEN.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-8PLZUQ7h49U/T61MHssGAiI/AAAAAAAADHg/xhO4eufX30A/s762/S05+SWORDS+FIVE.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-ZIxeKisOKVs/T61MIWru2tI/AAAAAAAADHo/RHo8HOA9ouM/s762/S04+SWORDS+FOUR.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-sqVwmFAAme8/T61MJCUcAYI/AAAAAAAADH0/ThimcLzbDXc/s762/S06+SWORDS+SIX.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-Kpn9wbOSFK4/T61MKXcAGhI/AAAAAAAADH4/dPYrX_fAXf8/s762/S08+SWORDS+EIGHT.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-GA81IY48Pt4/T61MLJ_MYwI/AAAAAAAADIA/B9ZrOnMJs3U/s762/S02+SWORDS+TWO.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-FPhaM5qr0hU/T61ML73snWI/AAAAAAAADII/0de4Ke7987c/s762/S03+SWORDS+THREE.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-B92VcmImp04/T61MMm75dII/AAAAAAAADIQ/CYdbYJMPXjo/s762/S01+SWORDS+ACE.jpg)

cdn.;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 20, 2012, 20:55:10
"Zabójstwo św.Stanisława" - obraz J.Matejko


(http://www.seminarium.radom.pl/images/grafika/artykuly/sw.Stanislaw/zabojstwo_sw_stanislawa_by_jan_matejko.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 20, 2012, 23:25:57
Komentarz do powyżej umieszczonego obrazu

Cytuj
Nie ma w polskich dziejach większej zagadki i tajemnicy niż ta historia sprzed tysiąca lat. Historia o złym królu Bolesławie i dobrym biskupie Stanisławie. Król, porywczy, nieludzki i brutalny, kazał zabić, a może nawet sam zabił biskupa, który po wielekroć go upominał, ganiąc królewską niemoralność i zbytnią surowość wobec poddanych.

Bolesne kłamstwo (1) - prawda o królu Bolesławie Śmiałym :o

Wiedza, to nauka, którą posiądziesz na uczelni, ale także ta odkrywana samodzielnie z biegiem lat. Jeśli tylko chcesz, przychodzi sama. Nieproszona, ale kusząca, życzliwa i ofiarna. Daje nowe możliwości, zmienia horyzonty i poglądy. Otwiera oczy. To, oprócz olbrzymiej satysfakcji z jej posiadania, równie wielkie poczucie ogromu jej obszaru, który praktycznie jest nieosiągalny. Im większą posiądziesz wiedzę, tym bardziej obszary te się powiększają. Czuję, że jestem odkrywcą. Odczuwam także wtedy złość, że za wcześnie się urodziłem i tak już niewiele czasu mi zostało, a taki jeszcze ogrom do spenetrowania. I czuję potrzebę znowu byciem dzieckiem chłonącym świat, jak gąbka. Dzieckiem – nieznającym obłudy, fałszu i dzieckiem Kościoła, któremu ufam bez zastrzeżeń.
Tak długo dorasta się do dziecka.
 
Dopiero teraz niestety, z głębokim poruszeniem i zawstydzeniem posiadłem wiedzę o największym polskim królu (może obok Batorego),skazanym na infamię przez Kościół. Mój katolicki Kościół, w którym mnie wychowano i któremu zawsze bezgranicznie ufałem.
 I teraz też doznałem odkrycia, które mną wstrząsnęło.
 
 Jak podaje Waldemar Łysiak, historyczna prawda o św. Stanisławie biskupie opiera się przede wszystkim na dwóch źródłach – kronikach Galla Anonima i Wincentego Kadłubka oraz badaniach rozmaitych historyków. Bliższy prawdy był Gall, bowiem był bliższy tym historycznym wydarzeniom, natomiast kroniki Kadłubka powstały prawie 100 lat później, a Aleksander Bruckner określił je jako puste wymysły i twierdził, że „(…) Wincentego coraz przepisywano i ślepo mu wierzono, (…) chociaż do Galla nic nie miał istotnego dodać, prócz kruszenia kopii za św. Stanisławem, (..) a nikłość treści zakrywał splotem fantazji”.
 
W 1075 roku, przeznaczenie połączyło ze sobą dwóch wielkich ludzi: wybitnego papieża Grzegorza VII i znacznie od niego młodszego, równie wybitnego polskiego króla Bolesława Śmiałego.
 Ten wyświęcony w wieku 53 lat asceta i, rzeczywiście kochający Boga, mnich, podjął walkę z zdeprawowanym klerem i władzą świecką nad Kościołem. Rozwiązując problemy wewnętrzne Kościoła, sam swoją postawą dawał przykład życia duchowego i nie zmienił swego ascetycznego życia. I, oczywiście, obce mu były doczesne pokusy.
 A w Polsce, młody trzydziestoletni Bolesław, swym talentem przywódczym w kraju i politycznym (przede wszystkim poza jego granicami), uczynił z Polski mocarstwo na tyle silne, że cesarz niemiecki, Henryk IV, musiał się z nim liczyć. Był wzorowym chrześcijaninem i świetnym politykiem.
 
Właśnie, od 1075r., Bolesław Śmiały rozpoczął budować niezależność polskiego Kościoła od Niemców i w Gnieźnie ustanowił metropolię.
 Do tej pory, najważniejszym księciem polskiego Kościoła był biskup krakowski, Stanisław. Decyzją króla, został automatycznie podwładnym biskupa gnieźnieńskiego, Bogumiła, co wzbudziło jego zazdrość i gniew. I co bardzo istotne, w wyniku tych zmian, zmniejszyła się również terytorialnie sama diecezja krakowska, co skutkowało mniejszymi dochodami. To również, a może przede wszystkim, wrogo nastawiło samego biskupa do króla.
 Bolesław śmiały, za zgodą papieża, został koronowany w 1076 roku, co umocniło jego władzę nad całym terytorium Polski i pomniejszyło, prawie nieograniczoną władzę polskich możnowładców. Tym samym, w stosunkowo krótkim czasie, Bolesław zyskał sobie dwóch groźnych wrogów: biskupa, kontrolującego cały obszar kraju, który nie mógł się pogodzić z podległością metropolicie gnieźnieńskiemu Bogumiłowi i elitę możnowładców Polski.
 
Także w tym czasie papież Grzegorz VII, swym dokumentem „Dictatus papae” wypowiedział wojnę Henrykowi i szukał wiernego partnera w tej walce. Idealnym był młody i głęboko wierzący, polski król Bolesław. W 1077 roku cesarz Henryk IV został obłożony, przez papieża, anatemą. Ta decyzja papieska, w tamtych, czasach skutkowała zwolnieniem poddanych z posłuszeństwa, co znacznie uszczupliło dochody ukaranego króla. Upokorzony wielki władca, czujący niebezpieczeństwo ze strony silnego polskiego króla Stanisława, który był gotów czynnie wesprzeć papieża, ukorzył się przed Grzegorzem VII i na kolanach szedł do niego w Cannosie, błagając, by zdjął z niego klątwę. Dobry papież przychylił się, niestety, do jego prośby.
 Od tej pory, jedynym pragnieniem niemieckiego cesarza była zemsta, na przeszkodzie której, stał ciągle król Bolesław. Trzeba więc było zniszczyć tego papieskiego sprzymierzeńca. Realizując swój plan, sam zyskał sojuszników w Polsce, niezadowolonych, wrogo odnoszących się do króla, tzn. możnowładców polskich, których podburzył do buntu i biskupa krakowskiego, Stanisława. Zbuntowanych możnowładców aktywnie wspierał właśnie biskup Stanisław.
To biskup krakowski przyczynił się do związania kraju z Niemcami, do uzależnienia go od Niemców, utraty niepodległości i siły państwa. W efekcie, Bolesław został z Polski wygnany, a Grzegorz VII, straciwszy swego sojusznika, z Rzymu. Klęska papieża była klęską całego Kościoła. Na łożu śmierci powiedział: „Miłowałem sprawiedliwość, a nieprzyjacielem byłem nieprawości, dlatego umieram wygnańcem”.
 Henryk IV królem Polski ustanowił Czecha, Bratysława.

Tak, więc św. Stanisław zniszczył, rzeczywiście świętego, papieża Grzegorza VII (biskup zniszczył papieża!), zrujnował mocarstwowość Polski i niezależność polskiego Kościoła.
To bardzo dużo, jak na jednego człowieka, w dodatku duchownego, i trudne do zrozumienia, jeśli dotyczy późniejszego świętego.
Jak taki wróg Kościoła i Polski mógł zostać świętym, czczonym do dzisiaj, przede wszystkim w kraju, który zniszczył? Jak to możliwe?
 
Tadeusz Grudziński pisze o Bolesławie Śmiałym jako o niepospolitym władcy prowadzącym polityczne gry, budującym sojusze umacniające pozycję Polski i samego króla. Jego zdaniem, Bolesław Śmiały był energicznym wodzem, dumnym władcą, który odbudował kraj gospodarczo i ekonomicznie. Był to król „najbardziej chrześcijański”.
 
Bolesław Śmiały zmarł na wygnaniu w 1082 roku, w wieku 37 lat w benedyktyńskim klasztorze w Ossiachu, na terenie dzisiejszej Austrii, dumnie patrząc w oczy swoim zabójcom.
 
Waldemar Łysiak przypomina opinie niektórych historyków.
 W 1803 roku, Tadeusz Czacki pisał, że „Stanisław biskup miał zmowy z Czechami”, co stoi w zgodzie z zapiskami Galla, że Czesi byli wtedy naszymi „najbardziej zawziętymi wrogami”.
 W 1844 roku, ksiądz Kalinka napisał, że opis zabójstwa biskupa jest dziełem „kronikarzy – księży umyślnie ten fakt przekręcających” oraz, że bezstronna historiografia byłaby „Stanisława w najniekorzystniejszy sposób wystawiła”.
 Pod koniec XIX wieku historycy nazywali wprost św. Stanisława zdrajcą, a Tadeusz. Wojciechowski w 1904 r. stwierdził, że św. Stanisław zginął jako przywódca czesko – niemieckiej agentury, montującej bunt możnowładców przeciw Bolesławowi Śmiałemu.
 W swych badaniach Tadeusz Wojciechowski dowiódł bezspornie, że zdrajcę biskupa Stanisława potępił i wyklął sąd arcybiskupi metropolity Bogumiła i że został on stracony z wyroku sądu królewskiego.
 
Legenda o świętości Stanisława została sfabrykowana przez kler krakowski. Chodziło tu o przejęcie wsi Piotrowin, na którą miał ogromną chęć biskup Stanisław, a do której nie miał żadnych praw. Na skutek gorących modłów św. Stanisława, dotychczasowy właściciel powstał z martwych i, przed sądem, potwierdził fakt sprzedania biskupowi Stanisławowi, Piotrowiny. A, jak wiadomo, przynajmniej jeden potwierdzony cud jest konieczny, by uznać kogoś za świętego. To wystarczyło. I tym, iście kuglarskim sposobem, biskup Stanisław i krakowska kuria stała się bogatsza o jeszcze jedną wieś, a Kościół katolicki o jeszcze jednego świętego.
 
Tak oto zwykła prywata i zemsta, niegodna biskupa, stały się przyczyną zniszczenia prawowitego króla i stała się powrotem, do praktykowanych dotąd łajdactw, rozpusty, gwałtów i wszelakich innych sprośności, którymi charakteryzował się ówczesny kler.

Bardzo znaczącą rolę w tym oszustwie zafałszowania historii, oczernianiu mądrego i dobrego króla Polski i podtrzymywaniu kłamstwa o świętości zdrajcy Stanisława biskupa, odegrał Wincenty Kadłubek.
 
Łysiak przypomina, że już w niepodległej Polsce, w 1920 roku, rząd zwrócił się do Watykanu o anulowanie, dnia 8 maja, święta Stanisława Szczepanowskiego, skreślenia go z kalendarza listy świętych i zaprzestanie krzewienia jego kultu. Czyżby nie wiedział o tym Jan Paweł II?
 
Ten wielki Polak zupełnie niespodziewanie, w swojej wielkości, stanął przed moimi oczyma. Mąż stanu, bohater, twórca potężnej Polski i wzorowy, prawdziwy chrześcijanin. Król. Krzywda, którą mu wyrządzono dotknęła bezpośrednio całe państwo i Kościół. Jak wielki był ból, który musiał znosić! Tak wielka tragedia tego człowieka, to siła, która mu pozwoliła z uśmiechem patrzeć w czy swym zabójcom.
 Postawa Kościoła, w tej całej tragicznej historii, to z pewnością jedna z najczarniejszych jego kart. Kult kłamstwa dotykającego wielkiego Bolesława Śmiałego odbiera Kościołowi prawo do głoszenia prawdy, do której jest powołany. Dzisiaj Kościół nadal nie potrafi zdobyć się na prawdę o mądrym i wielkim królu i o wyświęconym zdrajcy, o którym prymas Glemp mówił: „swoim przykładem daje nam zachętę”. Może dotychczasowi władcy Rzeczypospolitej zbyt dosłownie wzięli sobie słowa prymasa do serca. Jak tu wierzyć w nieomylność Kościoła, kiedy kłamstwo jest nieustannie powielane i staje się prawdą historyczną?

Teraz już, za swą postawę i bohaterstwo Bolesław Śmiały żyje w chwale Najwyższego, a w swym kraju, przez całe długie wieki jego imię jest nieustannie bezczeszczone.
 
Andrzej Ruraż-Lipiński

http://www.kworum.com.pl/art84,bolesne_klamstwo_1_.html ???


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 26, 2012, 20:45:37
Hans Kanters (1947, Amsterdam) jest samoukiem. Karierę rozpoczął jako artysta w burzliwych latach sześćdziesiątych. Symbolicznie w swoich pracach ukazuje manipulację współczesnej władzy. Z przymrużeniem oka obnaża też tajemnicę zła w człowieku. Odwieczną, ludzką tęsknotę poszukiwania utraconego raju, oddaje w swoich dziełach jako groteskowy świat cyrkowej magii.

(http://1.bp.blogspot.com/_nqKsOlYDz-c/S8s6VLbrLcI/AAAAAAAAPD4/GkiuSl-Tho4/s1600/hkanters04.jpg)

(http://1.bp.blogspot.com/_nqKsOlYDz-c/S8s-mz60z2I/AAAAAAAAPEg/Xy8J6BZGG_g/s1600/hkanters16-hindart2.jpg)

(http://xaxor.com/images/Oil%20Paintings/Classic%20K%20-%20new/kanters/hkanters09.jpg)

(http://3.bp.blogspot.com/_nqKsOlYDz-c/S8s5ZAstq_I/AAAAAAAAPDo/56sXDjxafqc/s1600/hkanters03.jpg)

(http://2.bp.blogspot.com/_nqKsOlYDz-c/S8s7Nb4HOoI/AAAAAAAAPEA/-cUN-RSR3M8/s1600/hkanters08.jpg)

(http://1.bp.blogspot.com/_nqKsOlYDz-c/S8s7xmWBp1I/AAAAAAAAPEI/bjMKzCn0OcQ/s1600/hkanters10.jpg) (http://3.bp.blogspot.com/_nqKsOlYDz-c/S8s6TWSYM3I/AAAAAAAAPDw/SQNRcwlNXn0/s1600/hkanters05.jpg)

(http://1.bp.blogspot.com/_nqKsOlYDz-c/S8s_nFczlQI/AAAAAAAAPEo/f6Cp20X_KOw/s1600/hkanters18.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 27, 2012, 08:18:57
to przypomina Salvadora Dali- wklejam jeden obraz stworzony chyba z Hieronimem Boschem,-
reszta do wygóglowania
;D

(http://www.ibiblio.org/wm/paint/auth/bosch/tempt-ant/tempt-c.jpg)

https://www.google.pl/search?q=salvador+dali+obrazy&hl=pl&client=opera&hs=Ygq&rls=pl&channel=suggest&prmd=imvnso&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=nanBT7SSIMPQsgbA3OGRCg&ved=0CHcQsAQ&biw=1646&bih=896



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: barneyos Maj 28, 2012, 10:13:34
A mnie się kojarzy z obrazami Tomka Sętowskiego:

http://setowski.com/main.php?Lang=pl


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 28, 2012, 21:20:54
Ciekawe jest to że,prawie na każdym obrazie jest ; jajko, kule ( planety ),rogi ,okręt lub żagiel ,wąż i oczy. Wszystko co na nich przedstawione wydaje się być w ruchu.No i wreszcie ten klucz.  Przemierzamy wszechświat ,poszukujemy klucza i drogi do raju...??


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 28, 2012, 23:12:46
To prawda symbolika tych malarzy jest jakby powielana, czyli poszukiwania trwają i trwać będą. :)

Obraz Hieromina Boscha - Triumf Śmierci

(http://people.gnome.org/~federico/misc/brueghel-death.jpg)

W "Rozmowie Mistrza Polikarpa ze Śmiercią", w której to Mistrz postawił sobie za cel ujrzenie śmierci. Bóg wysłuchał jego próśb i Polikarp zobaczył przerażający wizerunek śmierci jako bezzębnej, pozbawionej warg, z wystającymi żebrami postaci trzymającej kosę. Śmierć jako kościotrup z kosą i klepsydrą lub także jako rycerz albo cień, to najbardziej popularne wyobrażenie o śmierci w ikonografii średniowiecznej i nowożytnej. Śmierć to także uczestnik tzw. danse macabre - czyli tańca śmierci, w którym tańczą wszystkie stany społeczne, począwszy od kościelnych nobilów i cesarzy, kończąc na biedocie. W tę eschatologiczną ikonografie wpisuje się kilka niezwykłych dzieł. Albrech Durer w grafice (miedzioryt) "Rycerz Śmierć i Diabeł" z 1513, ukazał śmierć z klepsydrą która wskazuje rycerzowi, że nadchodzi jego godzina. Natomiast motyw "danse macabre" przedstawiony został w dziele Pietera Bruegela z ok. 1562, na którym dostrzec możemy niezwykle dynamiczną fabułę, ze śmiercią w roli głównej, która przypomina, że każde stworzenie jest istotą śmiertelną.
W starożytności, nie pojmowano śmierci samobójczej w sposób "wstrząsający" jak cywilizacja obecna. Samobójstwo, czyli świadome unicestwienie funkcji życiowych wywołane silnymi przeżyciami wewnętrznymi, było dla Starożytnych wyzwoleniem duszy od trosk ciała i życia ziemskiego. Jak pisze John M. Rist "w starożytności klasycznej samobójstwo było zjawiskiem nie tylko zwykłym, ale akceptowanym i w wielu okolicznościach usprawiedliwionym". Haidegger natomiast wspomina, że "człowiek jest bytem ku śmierci". W doktrynie chrześcijańskiej śmierć stanowi podstawowy pierwiastek dynamiczny (element), bez którego byłoby niemożliwe życie wieczne i zmartwychwstanie. Temat ten przez wieki budził w ludziach strach, przerażenie i gęsią skórkę. Śmierć przyciąga, fascynuje i nierozerwalnie wiąże się z losem człowieka. Śmiercią na stosie straszono w średniowieczu, niewiernych, niepłacących odpusty, i bardzo często ludzi o światłych poglądach, np. Giordano Bruno- obrońca systemu kopernikańskiego. Kategorie estetyczne t.j piękno, tragizm, groteska, brzydota, komizm, można z mojego punktu widzenia, przyrównać do form odchodzenia. Gdy ludziom zdarza się 'zamarzyć' jak chcieliby umrzeć to wtedy opisują że najpiękniej byłoby odejść we śnie. O śmierci tragicznej zwykło się wspominać wtedy gdy w sposób nagły, odchodzi wielka jednostka ludzka o wielkiej wartości. Jeśli chodzi natomiast o śmierć "brzydką", i jej wyobrażenia to zazwyczaj nasuwa Nam się cierpienie trędowatych o zdeformowanym ciele czy ludzie, którzy walczą z nowotworem i poddają się chemioterapii na wskutek, której wypadają im włosy, a ciało traci na wadze. W sztuce i literaturze każdych epok wizerunek śmierci jest powszechny. Warto przytoczyć mitologie Saturna (Chronosa) pożerającego własne dzieci, Prometeusza przywiązanego do skały skazanego na cierpienia, czy mityczne Plejady, które to popełniły samobójstwo. Śmierci przypisane są planety takie jak Saturn czy Pluton, miesiąc zimy, a także znaki zodiaku, w szczególności jest to koziorożec. I tak warto w tym miejscu wspomnieć o fresku Masetra d' Angery z ok. 1280, który to namalował boga Saturna pomiędzy Koziorożcem a Wodnikiem.

(http://i43.photobucket.com/albums/e379/psapp/campatasud_angera.jpg)

Śmierć w sztuce ukazywana była także jako piękny sen, sen wieczny Endymiona. W pasterzu Endymionie zakochała się Selene (Księżyc). Bóg Zeus obdarzył Endymiona wieczną młodością, i wiecznym snem. Pasterz spoczywa w grocie góry Latmos, gdzie co noc odwiedza go niepotrafiąca go dobudzić Selene. Endymion to wyobrażenie śmierci spokojnej, pięknej i bezbolesnej. Ten niezwykły wątek pochodzący z greckich mitów ukazał Pier Francesco Mola w obrazie pt. "Sen Endymiona" z 1660 roku. Wieczny sen Endymiona, to alegoria śmierci ekstatycznej, porównywanej przez mistyków do uciech miłości.

(http://i43.photobucket.com/albums/e379/psapp/sala4_mola.jpg)

Czy śmierć zatrzymuje ziemską wędrówkę w miejscu? Kończy? Mors laborum et miseriarum quies- Śmierć jest odpoczynkiem po trudach i nieszczęściach. ;)

http://communes.blox.pl/2007/08/Mors.html


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 29, 2012, 00:45:38
To prawda symbolika tych malarzy jest jakby powielana, czyli poszukiwania trwają i trwać będą. :)

jak widać, tematem przewodnim życia, również w sztuce jest poszukiwanie odpowiedzi,-
o co w tym wszystkich chodzi? ;D , odpowiedzi już za rogiem ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 29, 2012, 18:24:58
Cytuj
o co w tym wszystkich chodzi? ;D , odpowiedzi już za rogiem ;)

Naturalnie, że o Ambrozję - pokarm nieśmiertelnych bogów. ;D

(http://www.cukierniaambrozja.waw.pl/var/ak/21072/215080-ro%CC%81g%20obfitos%CC%81ci%20kolor%20kwadrat%20B.gif)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 29, 2012, 18:54:28
..no tak, z tym rogiem :) i a propos Ambrozji,-
jest tak jedna, u nas raczej nie osiągalna:
(http://www.ghettowine.com/pics/misc/buckfast2.jpg)
i ludzie albo to uwielbiają, albo nienawidzą, ja należę do tych pierwszych ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Maj 29, 2012, 20:33:20
Jakoś nie mogłem się powstrzymać od osobistej refleksji na temat ambrozji, bo draże temat pośrednioo (watykan) od kilku miesięcy ... :)

Temat - Bank Ambrożego

"Włochy: Jak zginął bankier Watykanu?


2005-10-07 09:35

Gazeta Wyborcza/a.

Wczoraj rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa szefa włoskiego Banco Ambrosiano.
 Blisko ćwierć wieku po śmierci Roberto Calviego Włosi wyczekują nowych sensacji o powiązaniach włoskiej polityki, mafii i Kościoła Ciało prezesa włoskiego banku znaleziono w czerwcu 1982 r. wiszące pod Mostem Czarnych Mnichów (the Blackfiars Bridge) w Londynie. Calvi miał w kieszeniach pięć cegieł i ponad 15 tys. dolarów w różnych walutach. Choć londyńscy śledczy początkowo wątpili, czy otyły bankier był w stanie wspiąć się na przęsło mostu, by tam się powiesić, to po kilku tygodniach zawyrokowali: "To samobójstwo". Wczoraj włoska prokuratura zażądała, by rzymski sąd zaprzeczył tej wersji i skazał pięciu włoskich mafiosów za mord na Calvim. Św. Ambroży, mafia i masoni Calvi szefował mediolańskiemu bankowi, który pod koniec XIX w. założono jako placówkę katolicką i od imienia patrona miasta św. Ambrożego nazwano Banco Ambrosiano. Przez pierwszych kilkanaście lat jego klienci musieli legitymować się świadectwem chrztu, a wśród jego kolejnych szefów można odnaleźć kilku krewnych papieży. Jednak pomimo świątobliwej retoryki i częstych wizyt duchownych bank w latach 70. XX w. przystąpił do brudnej gry, w którą najprawdopodobniej zamieszana była mafia, włoscy politycy, a pośrednio - i zapewne wbrew własnej woli - Watykan. W latach 70. Banco Ambrosiano był głównym partnerem i inwestorem pieniędzy banku watykańskiego. Ten bliski związek na początku lat 80. przyczynił się do wybuchu sensacyjnych plotek i historii szpiegowskich, w które miałby być wmieszany Kościół. Jak się bowiem okazało, Banco Ambrosiano nie tylko prał brudne pieniądze mafiosów (lokując je w rajach podatkowych), ale też - jak twierdzą włoskie media - pośredniczył w finansowaniu projektów politycznych części włoskiej prawicy. Polityczne powiązania Roberto Calviego potwierdza jego uczestnictwo w posiedzeniach włoskiej loży masońskiej P2 (na liście jej członków był wówczas m.in. obecny premier Silvio Berlusconi). Celem P2 w latach 70. było m.in. zwalczanie komunizmu, a jej dawni członkowie do dziś szczycą się finansowaniem sandinistów w Nikaragui czy antykomunistycznej prasy w Ameryce Łacińskiej. Choć dziś podejrzewa się, że część pieniędzy P2 pochodziła od mafii, to loży nie udowodniono działań kryminalnych. Kłopoty abp. Marcinkusa - Mówienie o powiązaniach Kościoła, mafii i loży P2 to oburzające oszczerstwa - mówił przed kilku laty amerykański abp Paul Marcinkus, który szefował bankowi watykańskiemu i przyjaźnił się z Roberto Calvim.... "


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Maj 29, 2012, 20:33:30
Wino czerwone też lubię :)
Cytuj
Wypijaj kieliszek czerwonego wina do obiadu, jeśli chcesz mieć zdrowe serce, jasny umysł i zachować młodość jak najdłużej. Gdyby kupno czerwone wina trunku wymagało recepty, lekarz mógłby ją wypisać z czystym sumieniem!
===========================================================================================================================================

Jacek Malczewski - Zmartwychwstanie (Nieśmiertelność).

(http://klp.pl/admin-malarstwo/images/grafiki/6524.jpg)

Wśród wielu obrazów Malczewskiego mówiących o śmierci jeden nosi podwójny tytuł, „Nieśmiertelność” lub „Zmartwychwstanie”. Przedstawia białoskrzydłego anioła i starca. Anioł otworzył szklane, niby mydlana bańka, naczyńko i wypuszcza zeń błękitne motyle. Natomiast starzec trzyma w ręku zielonego pasikonika, kuzyna szarańczy.

Symboliczne znaczenie tego owada jest wieloznaczne. Szarańcza najczęściej symbolizuje niepohamowaną żarłoczność, nagłe zniszczenie, spadające na człowieka nieszczęście, ale też, jak w przypadku pasikonika, który jest doskonałym myśliwym, zręczność, odwagę. A ponieważ szarańcza przemieszcza się w chmarach, nagle spada na ziemię i pożera wszystko, co napotka – w Biblii wyobraża gniew Boży. Ale prorok Izajasz widzi w szarańczy obraz znikomości ludzkiego życia: Bóg „zasiada nad kręgiem ziemi i jej mieszkańcy są przed nim jak szarańcza” (40, 22). Z kolei św. Grzegorz komentując Hioba (39, 20) mówi, że szarańcza symbolizuje zmartwychwstanie Jezusa, który „z własnej woli uległ swym prześladowcom aż do śmierci. Ale wymknął się jak szarańcza, gdyż skokiem nagłego zmartwychwstania wyfrunął z ich rąk”. Tak więc pasikonik w ręku starca oznacza kruchość ludzkiego, pełnego trudu życia, zbliżającą się śmierć, ale przede wszystkim zapowiedź powrotu do życia.

Najdoskonalszym symbolem zmartwychwstania nie jest pasikonik, ale motyl. Zarówno z tytułu swego rozwoju osobniczego, jak i z powodu tradycji religijno-kulturowej. Po grecku motyl nazywa się psyche, tak samo jak dusza, zasada życia. Kto by też pomyślał, że budząca odrazę gąsienica któregoś dnia może stać się kolorowym, subtelnym, podobnym do kwiatu motylem? Stąd niektórzy uważają motyle za ucieleśnienie idealnego piękna. Ale wcześniej jest obumarcie. Najpierw mamy larwę, kokon, w którym się gąsienica przepoczwarza, i postać dorosłą, doskonałą. Ów kokon stwarza wrażenie grobu, trudno się domyśleć, że w jego wnętrzu następuje cud przemiany. Motyl nie rozstaje się całkiem ze swoją przeszłością. Zabiera ze sobą cząstkę owych ciemności. Jego skrzydła od spodu zachowają kolor szaro-brązowy i będą chroniły owada przed śmiertelnym zagrożeniem ze strony tych, którzy nań polują. Kiedy złoży skrzydła, zgasną jego promienne kolory i dzięki temu stanie się mniej widoczny.
Patrząc na obraz Malczewskiego włączamy się w odwieczną rozmowę o śmierci, o tym, czy jest ona jedynie zakończeniem w gruncie rzeczy mizernego ludzkiego bytowania, które symbolizuje szarańcza, czy przeciwnie, jest przemienieniem, a właściwie przeistoczeniem, które symbolizuje motyl. Jest momentem, a raczej dialektycznym procesem jednoczesnego rodzenia się i umierania, który trwa od początku naszego zaistnienia, a który w chwili umierania się nasila. Śmiertelne przepoczwarza się w nieśmiertelne, czasowe w wieczne, ziemskie w niebieskie – mówiąc za Pawłem Apostołem. Ludzkie w boskie, w bosko-ludzkie.

Zmartwychwstanie przestaje być powrotem do życia, przejściem z nieistnienia, z niebytu do istnienia, do bytu, ale staje się momentem zintensyfikowania życia. Dzięki temu śmierć nie stanowi zatrzymania biegu życia. Nie jest chwilowym unicestwieniem człowieka, a przeciwnie, nasileniem życia. Dlatego niech nas nie zwodzi ani rozkład zwłok, ani popiół. To, co oddajemy ziemi, nie jest człowiekiem, nie jest nawet ciałem, ale kokonem, z którego człowiek się wywinął, ale nigdzie daleko nie odleciał. Nadal jest tym, kim był, ale dostawszy skrzydeł, zbliżył się do Słońca tak jasnego, że na jego tle wszystko staje się niewidzialne.



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Maj 29, 2012, 21:19:37
http://www.vatican.va/various/cappelle/sistina_vr/index.html


                                                               Tajemnica Kaplicy Sykstyńskiej   


15/04/2010 — Jacolo
 
 15 Votes


W latach 1471 – 1481 w Pałacu Watykańskim z inspiracji papieża Sykstusa IV zbudowano papieską kaplicę, zwaną Sykstyńską. Jej boczne ściany malowali ówcześni najwięksi malarze toskańscy m.in. S. Botticelli, D. Ghirlandaio, Pinturicchio, Perugino. Freski na sklepieniu kaplicy powstałe w latach 1508 – 1512 są dziełem Michała Anioła Buonarroti. Zleceniodawca ich, papież Juliusz II, przewidując niezwykle trudne warunki pracy poszukiwał twórcy, który sprostałby tym wymaganiom. Uznał, że tylko Michał Anioł może temu podołać. I tak w 1508 roku zaczęła się wielka artystyczna przygoda malarza. Pełno w niej wzlotów i upadków. Artyście przyszło się zmagać z okrucieństwami papieży (a przeżył ich trzynastu), z atakami zawistnych wrogów, z własnym cierpieniem, gniewem i bólem a mimo to udało mu się stworzyć genialne dzieło.
Artysta choć pracował w papieskiej kaplicy na zlecenie samych papieży, nie uległ żadnym kanonom ikonografii, czy doktrynom kościelnym. W obrazach przekazał prawdę o „Genezis” (powstaniu człowieka i Ziemi). Wydobył wiedzę o protoplastach Ziemian odartą z apokryficznych przeinaczeń i ubarwień.
Nazywać Michała Anioła artystycznym geniuszem ostatniej cywilizacji, wyrazicielem piękna i mocy człowieka – to za mało. Artysta swoimi freskami stworzył precedens. Za jego przyczyną w papieskiej kaplicy znalazły się niemal obok siebie malowidła przedstawiające mity doktryny kościelnej (Botticelli, Perugino i inni) oraz obrazy przeczące tym treściom – Michała Anioła. To był oczywisty afront wobec władzy kościelnej. Zadziwiające jest i to, że bluźnierstwo artysty uszło karzącej ręki inkwizycji. Wielokrotnie usiłowano zamalować, czy wręcz zatynkować freski. Lecz nie udało się zniszczyć dzieła. Przetrwanie tych malowideł ma wymiar symbolu. Znak to, że informacja, zawarta w nich, musi ujrzeć światło dzienne.
Michał Anioł wybrał z Księgi Rodzaju dziewięć scen, nie stosując się do chronologii. Ramę dla nich tworzą siedzące na tronach postaci siedmiu żydowskich proroków i pięciu pogańskich Sybilli.
Dwunastka jasnowidzących (sybille: Libijska, Perska, Kumeńska, Erytrejska, Delficka i prorocy: Jeremiasz, Daniel, Ezechiel, Esajasz, Joel, Jonasz, Zachariasz) trzymają w rękach zwoje pergaminów lub księgi, w których spisane są dzieje świata. Jeremiasz ze smutkiem spogląda w dół na trzydziestu dwóch papieży – inicjatorów fałszerstw, „nieomylnych” prawd Kościoła.
Pięć kolejnych scen Genezis z dziewięciu – mówiących o powstaniu człowieka i Ziemi – jest wyraźnie zarysowaną historią ustanowienia dominacji męskiej na Ziemi.
Główny bohater tego cyklu, zwany w ikonografii kościelnej bogiem – to mężczyzna z siwą brodą z zaznaczonym pępkiem, co dowodzi, że jest zrodzony przez kobietę, czyli ma matkę. Obala to mit, jakoby potrafił sam siebie stworzyć. Nie jest też wszechmocny. W przestrzeni Ziemi pojawia się w towarzystwie kilkunastu pomocników. Ludzie ci przybyli spoza Ziemi. Planeta już istnieje, wyraźnie widać słońce i księżyc. Z gestów i wyrazu twarzy mężczyzny wynika, że pojawił się z zamiarem narzucenia swojej woli i podporządkowania Ziemian.
Do tworzenia we Wszechświecie niezbędne są pierwiastki żeńskie i męskie. W pierwszej scenie Genezis (nad ołtarzem) tzw. stwórca jest sam. Jego postać ma przerysowane cechy żeńskie (piersi kobiece). Co oznacza, że przejął możliwości kobiety i odtąd chce niepodzielnie wszystkim zarządzać. Tym samym zapowiada, że na stałe zaburzy równowagę pomiędzy kobietą i mężczyzną. Zamiast tworzenia wprowadzi podziały i chaos. Najbardziej zaś wymowna jest scena, w której mężczyzna wypina tyłek na oglądających go z dołu ludzi. Taki jest jego stosunek do Ziemian.
W scenie czwartej – Stworzenie Adama, młody nagi mężczyzna leży na ziemi. Na jego brzuchu widoczny pępek świadczy, że zrodziła go kobieta, a nie został stworzony. Na tle pustej przestrzeni spotykają się ręce „Pana” zawieszonego w powietrzu i Adama. Nie jest to akt stwarzania Adama, a ustanowienie go boskim namiestnikiem. Adam został obdarzony wolną wolą, a to oznacza ciągłą gotowość do walki, obronę swoich racji, wyobrażeń. Głównym atrybutem mężczyzny stanie się umiejętność wzniecania konfliktów. Adam z nakazu swojego „boga” utrzyma także niepodzielne rządy mężczyzny na Ziemi.
Jaka rola przypadnie kobiecie?
Po wsze dni zostanie służebnicę pańską – I to nazwano: stworzeniem Ewy. Zgięta wpół – przystająca na rozkazy mężczyzny, ma nie prostować grzbietu, aż stwórca z kolan jej nie podniesie. By wkrótce kolejną winą ją obarczyć: grzechem pierworodnym. Ludziom kazano uwierzyć, że to kobieta całe nieszczęście na ród ludzki sprowadza. A czym jest grzech? Naturalną dążnością człowieka do poznania. Drzewo Wiadomości i drzewo Życia – symbole wiedzy o istnieniu, strzeżone były przed Ziemianami, by utrzymać ich w nieświadomości i poddaństwie. Jedyne, co można określić grzechem – to zmuszanie do wiary i odebranie człowiekowi prawa do samodzielnego myślenia. Stąd wynikają wszystkie cierpienia człowieka.
Wraz z obarczeniem kobiety grzechem zakodowano w niej lęk i nieustające poczucie winy. Mężczyzna od grzechu wolny, własne przewiny może ofiarą cudzego życia odkupić. Noe dla boga może zabijać, a nawet chełpić się tym czynem składając dary na ołtarzu Pana. Frasunkiem żadnym nie powinien zajmować głowy, toteż dostanie wino, by nałóg spolegliwszym uczynił go dla Pana. Tak ukształtowanego mężczyznę – stwórca, uratuje od potopu. Opilstwo Noego nie jest grzechem godnym potępienia. Wręcz przeciwnie to zabezpieczy chaos wprowadzony przez boga na Ziemię. Zwaśniona rodzina, skłócone narody, skonfliktowany na zawsze mężczyzna z kobietą. Tak miał wyglądać wieczny porządek rzeczy. Lecz czy na takim nonsensie ma się opierać sens ludzkiego istnienia? Jednak został przewidziany i koniec boskiej sielanki.
W 23 lata po powstaniu Genezis Michał Anioł na zlecenie Pawła III stworzył za ołtarzem Kaplicy Sykstyńskiej epokowy obraz Sądu Ostatecznego.
Dźwięk trąb wraz z podniesioną ręką mężczyzny, zatrzymuje jak w stop klatce cały ruch. Każdy znajduje się w takim miejscu, dokąd doprowadziły go racje, ambicje, dążenia, o które walczył. Tylko nieliczni zdołają uwolnić się od wytworów myśli, lęków, przygniatającej rzeczywistości, którą sami stworzyli. Nikt nie zmartwychwstaje. Nie ma sędziego, obrońców, nikt nie trzyma wagi. W tej jednej chwili sprawiedliwość wypełnia się sama. Dokonuje się rozliczenie. Nie ma boga. Nie ma Jezusa. Mężczyźnie ze wzniesioną dłonią – na polecenie papieża – domalowano rany mające sugerować, że to Jezus. Michał Anioł stygmatów nie malował.
Nad ołtarzem i Sądem Ostatecznym góruje postać Jonasza. Łączy sobą pierwszą scenę tworzenia świata czyli początek epoki materialnej z jej nieodwołalnym końcem. Jonasz uwolniony z paszczy wielkiej ryby symbolizuje ostateczne wyzwolenie ludzkości z jarzma chrześcijaństwa, wyjście z epoki Ryb i wprowadzenie jej w końcowy etap rozliczenia. Prorok ten swoim przykładem pokazuje, że człowiek może zrzucić z siebie odium ofiary. U jego stóp rozgrywa się dramatyczny upadek symbolu religii – krzyża i symbolu nauki – kolumny, co jest równoznaczne z upadkiem wszystkich autorytetów religii i władzy. Jonasz zamyka epokę wolnej woli, w której do szczytu doszły wszystkie szaleństwa umysłu, okrucieństwo, pycha, fanatyzm i chciwość.
Wieki konfliktowano mężczyznę z kobietą – ona już nigdy nie miała się podnieść z poniżenia, a jednak… zwycięża Człowiek. Cały trud epoki materialnej nie poszedł na marne. W centralnej części Sądu Ostatecznego wkraczają oboje. Kobieta i mężczyzna spójni mimo prób podziału, zamykają wielki spektakl epoki materialnej.
Miliony zwiedzających, z zamkniętymi oczami duszy oglądały freski sykstyńskie przez prawie 490 lat. Miliony osób widziało kolorowe albumy z Kaplicy Sykstyńskiej, widząc w nich tylko piękną ilustrację do Biblii. Niewielu przyglądało się jej dociekliwie, toteż nie potrafiono wychwycić niezgodności fresków z doktryną chrześcijańską. Wnikliwego obserwatora teologiczne interpretacje scen Sykstyny zaskakują fałszerstwem komentarza: np. Judyta obcinająca Holofernesowi głowę dla Kościoła jest znakiem triumfu Marii nad grzechem. Walący się krzyż na głowy wyznawców w scenie Sądu Ostatecznego uznany został za triumf krzyża świętego.
Dlaczego niewielu dostrzega niespójność komentarza z faktami przedstawionymi na freskach?
Bo wierzą w słowa autorytetów kościelnych. Większość pozwoliła się uśpić pasterzom, zaprzepaściła zdolność obserwacji i wnioskowania.
Bez stawiania pytań, bez szukania odpowiedzi nie można dojść do poznania wiedzy (zakazanego owocu). Nie podobna stać się w pełni dojrzałym człowiekiem.

UNIWERSALNE PRAWA ZAWARTE W POSZCZEGÓLNYCH OBRAZACH NA SKLEPIENIU KAPLICY SYKSTYŃSKIEJ


http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2010/04/15/tajemnica-kaplicy-sykstynskiej/   


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 29, 2012, 21:57:54
Witam,
nieco uzupelnie wypowiedz Janusza do obrazu Malczewskiego.
Chociaz maja oba owady mozliwosc przeksztalcenia, to tylko motyl ja wykorzystuje. Juz od niepamietnych czasow motyl byl symbolem
przemiany, prawie takiej jaka jest dana czlowiekowi. Przemiana dla motyla, zawsze powiazana jest ze smiercia, dla czlowieka niby tez, ale z ta , roznica, ze jest kontrolowana.  Przemiana dla szaranczy, jesli juz, to tylko w jedna strone i w fazie koncowej  staje sie przyczyna wlasnej zguby. To symbol ludzkosci. Przemiany owadow mozna kontrolowac hormonalnie, ale dotyczy to tylko ciala, materii. czlowiek sam wszystko kontroluje, tylko on sam, bez pomocy kosmosu, roznych guru czy wplat na jakas organizacje.
W calym obrazie te owady sa najwazniejsze


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Maj 30, 2012, 12:03:12
. Przemiana dla motyla, zawsze powiazana jest ze smiercia
Nio nie do końca ze śmiercią. Udziałem motyla jest całkowita przemiana ciała. Gąsienica rozkłada się w kokonie zupełnie, a potem następuje "zmartwychwstanie" fizyczne , czyli powstaje zupełnie nowe zwierze niepodobne do poprzedniego.
I ta fizyczna przemiana jest w pełni kontrolowana do najdrobniejszych szczególików przez Naturę. To jest tak nieprawdopodobna sprawa, jak to, że coś żywego niezwykle skomplikowanego i lekkiego powstaje z niczego (breja aminokwasów). A naukowcy szukaja jeszcze gdzieś dowodu na powstanie życia hehehe .

,
Cytuj
dla czlowieka niby tez, ale z ta , roznica, ze jest kontrolowana(...) czlowiek sam wszystko kontroluje, tylko on sam, bez pomocy kosmosu, roznych guru czy wplat na jakas organizacje.
 
A to ciekawe, jak ten człowiek to kontroluje ?
Masz kontrolę nad śmiercią i życiem ? Byłbyś pierwszym na Ziemi ( no, może drugi, zaraz po Jezusie ;) )


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 30, 2012, 18:43:22
Witaj east,

< Nio nie do końca ze śmiercią. Udziałem motyla jest całkowita przemiana ciała.>
Wszystko jedno jak zwal, kiedy jeszcze zyje a kiedy nie.
< A to ciekawe, jak ten człowiek to kontroluje ? >
To temat rzeka, zajmowano sie tym od niepamietnych czasow. Prima Materia alchemikow, rozne procedury przemiany ze wschodu, drabina
Jakubowa sa takimi przykladami ale o wyniku jeszcze nikt nie rozpowiadal. Prawie nikt. Ja powiem tylko, ze ma sie wybor, albo calkowicie
zerwac z ta strona albo mozna zachowac mozliwosc przebywania po obu stronach.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Czerwiec 03, 2012, 10:04:45
Małe Arkana - Pentakle

(http://Małe Arkana - Pentakle)

(https://lh3.googleusercontent.com/-idpcQojqBUE/T61MfTJzXGI/AAAAAAAADIg/tdieOaB3iAE/s762/D14+DISKS+KNIGHT.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-ki23bUzwZ9Y/T61MgLMxUMI/AAAAAAAADIk/02IYGrVw4Wc/s762/D13+DISKS+QUEEN.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-ktegDCtszdg/T61Mgn0rkVI/AAAAAAAADIw/HZ1v4phrCQI/s762/D10+DISKS+TEN.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/--4ZWyciF6bg/T61MhiaZneI/AAAAAAAADI0/WFeKwfZPw84/s762/D09+DISKS+NINE.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/--37PjhNxp0A/T61MiVBAx0I/AAAAAAAADI8/0AgWFZWAjbM/s762/D12+DISKS+PRINCE.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-4y6TNkntyP4/T61MjdXav1I/AAAAAAAADJE/bqWAVCxYMPg/s762/D11+DISKS+PRINCESS.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-kgqdsD6cMnI/T61MkdGab-I/AAAAAAAADJQ/xqDfFQxYXdc/s762/D08+DISKS+EIGHT.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-Rmu6OMLYoUQ/T61MlaiHZwI/AAAAAAAADJU/J41WGRp3wEk/s762/D06+DISKS+SIX.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-a6xpfdDp37g/T61MmJ4CElI/AAAAAAAADJg/IuOfnl7m4I8/s762/D05+DISKS+FIVE.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-XycX6lxIhyo/T61MnhZjlrI/AAAAAAAADJk/aR-MRT2iOLs/s762/D03+DISKS+THREE.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-xDBgsTFIxQE/T61MocuSQZI/AAAAAAAADJs/yO6AVXNJKGg/s762/D07+DISKS+SEVEN.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-kNBi0OOyeTo/T61MpJCMv8I/AAAAAAAADJ0/gcsPHhniwCs/s762/D04+DISKS+FOUR.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-rVP5-gxxcR8/T61MpwqsD2I/AAAAAAAADJ8/WRUW8qjFYcE/s762/D01+DISKS+ACE.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-GXqyy-Jah-U/T61Mqsh_IaI/AAAAAAAADKE/7PXxkB5-_dU/s762/D02+DISKS+TWO.jpg)

cdn.;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Czerwiec 12, 2012, 12:48:30
Małe Arkana - Kielichy

(https://lh3.googleusercontent.com/-2UNQQk-kT2U/T61M7R_jlDI/AAAAAAAADKU/FHMh-CFNVzk/s746/C12+CUPS+PRINCE.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-VHEBDN8qAnA/T61M8UXh16I/AAAAAAAADKY/C38nqTQgNcU/s746/C11+CUPS+PRINCESS.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-3FZe4m13gV4/T61M9Ksfa0I/AAAAAAAADKk/5PWgT5tB-18/s746/C10+CUPS+TEN.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-q_nrX0XcZPk/T61M-HnXEoI/AAAAAAAADKs/R2RirxNSxY8/s746/C06+CUPS+SIX.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-9IDxd-1UHvQ/T61M-10EQ3I/AAAAAAAADKw/c6l7wz8fThA/s746/C14+CUPS+KNIGHT.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-ydPm1_lETjo/T61M_ssKQCI/AAAAAAAADK4/eF3eIsZpbA8/s746/C13+CUPS+QUEEN.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-G1XugcJ1a9k/T61NArf7fdI/AAAAAAAADLA/BTQ-JEoGZbM/s746/C02+CUPS+TWO.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-9BSfWVwo7h4/T61NBOx9-_I/AAAAAAAADLI/JMwc9fRH8ig/s746/C05+CUPS+FIVE.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-9Khex5dRWGc/T61NBjy0ImI/AAAAAAAADLQ/boWMcsotbEg/s746/C01+CUPS+ACE.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-_kJK-Hv3WL4/T61NCeqyfeI/AAAAAAAADLY/or6-Ih2FmWA/s746/C09+CUPS+NINE.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-fhfVdLChm60/T61NDGUIMjI/AAAAAAAADLk/wY406uHu7Js/s746/C04+CUPS+FOUR.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-T5qU8roDlb4/T61ND0Z1ynI/AAAAAAAADLo/YLjUstEDeKQ/s746/C08+CUPS+EIGHT.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-tQn0PA78s-o/T61NE24GVcI/AAAAAAAADL0/JbfFOmYN9HY/s746/C07+CUPS+SEVEN.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-V6NU0pi0YxU/T61NF_HfBHI/AAAAAAAADL4/0K7DGZcKaB8/s746/C03+CUPS+THREE.jpg)

cdn. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 12, 2012, 15:45:26
Kielichy wyobrażające przelewanie się energii, jej nieustanne krążenie w ten czy inny sposób. Efektem "krążenia" są właśnie te kielichy, chociaż wydaje się , że to one determinują przepływ, wszak wyglądają na bardziej solidne niż sama energia. Niestety , ale nie. Energia płynie zawsze ,ale tylko czasami przez taki a nie inny układ kielichów.
Zatem daj się ponieść falom energii, a doświadczysz , po kolei, wszystkich układów :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 13, 2012, 13:30:44
Czy pieniądze (monety) i handel są pewną formą wymiany energii? ;)

Święty Homobonus - patron kupców

(http://4.bp.blogspot.com/-gI7GP3NhUVA/TzY6pmC6cZI/AAAAAAAAcY0/SdnkYiG3zP0/s640/boccaccio+boccaccino+-+fresk+z+katedry+w+cremonie+1506.jpg)

By zająć się tym świętym udajmy się do Cremony, jednej z najstarszych samodzielnych włoskich komun, w której w 1107 r. zaczęto budować romańską katedrę pod wezwaniem Wniebowzięcia Matki Boskiej (Santa Maria Assunta). Trzęsienie ziemi, które miało miejsce dziesięć lat później, wstrzymało budowę i podjęto ją dopiero w 1127 r., kończąc budowę w latach 60. XII w. Wnętrze jednakże nie przypomina prawie w ogóle obiektu romańskiego - jedynym istotnym z końca XII w. jest ołtarz główny poświęcony świętym Archelausowi i św. Irneriusowi, zaś reszta wyposażenia pochodzi co najmniej z XIV w. Ślady swoje w katedrze zostawili także najwięksi okoliczni artyści, do których należał wspomniany przez Vasariego malarz szkoły emiliańskiej Boccaccio Boccaccino. Działający wcześniej w Ferrarze, wykonał w 1497 r. najpierw jeden pomniejszy fresk w tej świątyni, który tak spodobał się miastu i biskupowi, że powierzono mu wykonanie najważniejszych fresków wewnątrz. Jednym z tych ściennych malowideł jest przedstawiony widok tronującego Chrystusa otoczonego przez miejscowych świętych - św. Marcelina i św. Himeriusa z Cremony po lewej stronie oraz św. Homobonusa i Piotra Egzorcystę po prawej (1506). Nas zajmie przede wszystkim biografia tego trzeciego.
Dzieje św. Homobonusa bardzo przypominają ideę św. Franciszka z Asyżu, który jednak jeszcze radykalniej odrzucił dobra materialne tego świata. Nie da się jednak przeprowadzić żadnego dowodu, że św. Franciszek koncepcję swojego cremońskiego poprzednika znał, lecz jeśli przyjrzymy się ich biografii, to z łatwością zauważymy, że czerpią one z postępującej w XII w. wizji majątku jako poważnego przeciwieństwa w drodze do zbawienia. W końcu św. Mateusz pisał w swojej Ewangelii, że "łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego" (Mt 19,24). Zapewne nie bez obserwacji zepsucia moralnego niektórych jednostek temat ten podjęty został już na początku w XII w., gdy św. Honoriusz z Autun podkreślił, że bogacze nie mają właściwie szans na zbawienie, podczas gdy pracujący na roli mogą raczej tego oczekiwać. Piotr Lombard, poczytny zarówno w północnych Włoszech, jak i we Francji, uznał nawet, że kupcy nie mogą wykonywać swojej pracy bez popadania w grzech, a wcześniej Leon Wielki nie mógł zaakceptować pośrednictwa w handlu. W jego ocenie kupowanie czegoś i sprzedawanie po zawyżonej cenie w stanie niezmierzonym niezbyt mieściło się w etosie prawdziwego chrześcijanina i takim ludziom winno się uniemożliwić wstęp do świątyń. Jeśli zaś dodamy do tego kupowanie i sprzedawanie często na kredyt (a więc paranie się lichwą), to trudno się dziwić tym kupcom, u których budziło to poważny dysonans moralny. Jakże zatem wielką musiała być ich radość, gdy w 1199 r. Innocenty III kanonizował pierwszego świętego o kupieckim pochodzeniu - św. Homobonusa z Cremony.

(http://4.bp.blogspot.com/-wxBwoq7gC7c/TzZDZw4jkmI/AAAAAAAAcZA/8oc21pzaC8o/s640/bonifacio+veronese+-+o%C5%82tarz+dla+szko%C5%82y+krawc%C3%B3w+1533.jpg)

W bulli napisano, że ten zaszczytny tytuł zapisania imienia Homobonusa na liście świętych przypadł mu z racji "czynienia wiele dla biednych, których utrzymywał przy sobie, dbając o nich i goszcząc w swoim domu" i troszczenia się zarówno o żywych, jak i fundując chrześcijańskie pochówki, dla tych którzy dokonali już swojego ziemskiego żywota. Ale co dokładnie ów Homobonus z rodu Tucenghich uczynił, że pojawiał się w miarę często w północnowłoskich ołtarzach od XIII w. aż do XVI w. (np. w przedstawionym powyżej głównym obrazie zamówionym przez cech krawców do ich szkoły w Wenecji - obecnie malowidło znajduje się w Galleria dell'Accademia, będącym najstarszym zachowanym dziełem Bonifazia Veronese (1533))? Ów święty nigdy nie został zakonnikiem i na dodatek był żonaty, nie zaprzestał wykonywania zawodu kupca ani nie rozdał całego swojego majątku bliźnim. W swej radykalności różnił się zatem wyraźnie od swojego bardziej znanego następcy. Ciekawostką jest sposób modlitwy, jakiej się oddawał w trakcie mszy. Rozkładał wtedy ręce i całym swoim ciałem tworzył kształt krzyża, notabene kończąc swoje życie właśnie w trakcie mszy w ten sposób. Z oczywistych względów jedynym powszechnie powtarzalnym atrybutem świętego była sakiewka, chociaż czasami pojawiały się także nożyce czy elementy szaty. Na niektórych bowiem obrazach biedny wyłania się zza świętego niczym wskrzeszony Piotrowin w przypadku św. Stanisława czy żebrak, któremu św. Marcin odciął kawałek płaszcza. Tak jest choćby w obrazie przedstawiającym tronującą Madonnę ze św. Homobonusem, św. Franciszkiem z Asyżu, św. Katarzyną Aleksandryjską i Bernardino da Feltre, wykonanym przez Bartolomeo Montagnę i znajdującym się w berlińskiej Gemäldegalerie.
Zachowanie św. Homobonusa było dość nietypowe w trudnych czasach pewnych przewartościowań kulturowych i społecznych pod koniec dojrzałego średniowiecza, ale podobne zachowania miały powtarzały się w całej Europie. Wspomniany św. Franciszek w 1221 r. napisał, że "właściwie, to nie powinno być używania ani potrzeby istnienia pieniędzy" i uznał je za równoważne pyłowi, a działająca na przełomie XII i XIII w. begina Mary z Oignies znalazła się nawet w kronikach Jakuba z Vitry. Autor ten podał, że po wyjściu za mąż za równie pobożnego begarda co ona sama wraz z małżonkiem przez piętnaście lat opiekowali się chorymi na trąd. Kiedy zaś mąż odszedł w zaświaty, zachowała stan wdowi i rozdała swój cały majątek biednym, żyjąc na krawędzi wygłodzenia i wyniszczenia organizmu.

(http://3.bp.blogspot.com/-RPJyI6zeuIU/TzZMV0-BhuI/AAAAAAAAcZM/xsvO6Dh38fc/s1600/pietro+lianori+-+%C5%9Bw.+homobonus+i+%C5%9Bw.+krzysztof.jpg) Czy św. Homobonusa, podobnie jak św. Franciszka z Asyżu, potraktować można jako swoistego kontestatora średniowiecznej struktury społecznej, poszukiwacza powiązania życia świeckiego z religijnym i odnalezienia dla siebie celu w życiu poprzez realizacje cnót i nakazów ewangelicznych? Moim zdaniem nie, przez to, że nie poszedł on tak daleko jak jego bardziej znany następca. Warto jednak zauważyć, że rozdawanie majątku biednym i pozytywne potraktowanie pieniędzy to dorobek scholastyki dopiero XIII w. - w szczególności Alberta Wielkiego i św. Tomasza z Akwinu. To ten ostatni pisał, że majątki znajdujące się w rękach prywatnych są zazwyczaj lepiej zarządzane, a przez to bardziej dochodowe, co z kolei skutkować może przekazaniem większych środków na biednych. Wspomniał też, że cieszenie się owocami własnej pracy daje zadowolenie, a ono z kolei wpływa na spokój i bezpieczeństwo jednostek. Nie oznacza to jednak, że bogaty ma nie zwracać uwagi na biednych - jak pisał filozof "rzeczy posiadane przez niektórych ludzi w nadmiarze, z prawa natury mają służyć utrzymaniu ubogich". I taki zapewne cel przyświecał św. Homobonusowi, przedstawionemu obok na fragmencie obrazu ołtarzowego z ok. 1420 r. (za autora uznaje się zwykle Pietro di Giovanniego Lianori, chociaż nie jest to do końca pewne, a samo dzieło przedstawiające obok kremońskiego świętego także św. Krzysztofa oglądać można w Musee de Petit Palais w Awinionie).
Chociaż ja osobiście z dzieł ukazujących tego świętego wolę obraz Ludovico Lany z Chiesa Nuova w Modenie (mniej więcej lata 1635-1640). Ale o gustach się nie dyskutuje... Za to przykład ze św. Homobonusa można brać w czasie wypełniania PIT-ów i przeznaczyć 1% na bardziej potrzebujących od nas (skoro wspierać cierpiących i biednych nie chce robić państwo)... ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Czerwiec 26, 2012, 15:38:00
to już końcówka

Wielkie Arkana

(https://lh3.googleusercontent.com/-UbMT0Tr25O0/T61NlrrQ7nI/AAAAAAAADMI/MhX5EeWkcsQ/s746/A21+THE+UNIVERSE.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-dcVzFIZNM0o/T61Nmdg1V6I/AAAAAAAADMM/E_7wlAHu4vc/s746/A20+THE+AEON.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-IxuSSue5-Ww/T61NnFupwBI/AAAAAAAADMY/_JiTaDbdOIM/s746/A17+THE+STAR.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-Gobu-CwGZBw/T61NoLhyyVI/AAAAAAAADMc/MofcRsENtDM/s746/A19+THE+SUN.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-vkoSwcyTXO4/T61NpICqVbI/AAAAAAAADMo/V3Dp7GTadqY/s746/A15+THE+DEVIL.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-psxTeuUI13U/T61NqPruKAI/AAAAAAAADMs/Fj5TysR1YMM/s746/A16+THE+TOWER.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-xROIt9t91Ts/T61Nqnj5eXI/AAAAAAAADM0/EpQWEF8skEo/s746/A18+THE+MOON.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-RFFTMm7W4yk/T61NrfL7zAI/AAAAAAAADM8/vLj3OPIUnbw/s746/A14+ART.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-r4J1aoa45V0/T61NsEPAdiI/AAAAAAAADNE/UM4DqUQtrC4/s746/A13+DEATH.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-4mId-iNT4Gw/T61NtPkkcqI/AAAAAAAADNM/Og82CtsA5L8/s746/A11+LUST.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-iO9VR3GDuCU/T61NuEallxI/AAAAAAAADNU/5aBLqhoQU6U/s746/A12+THE+HANGED+MAN.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-_1DD2SY3mFE/T61Nu9_sNnI/AAAAAAAADNc/xo35x9mj8_4/s746/A08+ADJUSTMENT.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-wPqhLDD7SpQ/T61Nvqfq9TI/AAAAAAAADNk/cts_mFs3om8/s746/A10+FORTUNE.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-OhOQznNC07k/T61Nwq58nhI/AAAAAAAADNw/E_tRm1RQ8mc/s746/A09+THE+HERMIT.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-w2J__b8dQL4/T61NxpcmdVI/AAAAAAAADN0/0YVE4ZCuSlw/s746/A07+THE+CHARIOT.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/--oJaSu4Q6bM/T61NyWh0OXI/AAAAAAAADN8/hDSjQh13tQA/s746/A05+THE+HIEROPHANT.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-bFZR58UuaD0/T61NzaH3XKI/AAAAAAAADOE/t2PzIeiPNTc/s746/A06+THE+LOVERS.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-sJ04o3dmnJM/T61N1UXyAWI/AAAAAAAADOQ/WMhtk78X-Nk/s746/A03+THE+EMPRESS.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-YwD_18N_Lrk/T61N2JwT8LI/AAAAAAAADOY/5mN8x7dvPR8/s746/A04+THE+EMPEROR.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-gJm1CjHBNk4/T61N3d305JI/AAAAAAAADOc/NIzyec1TUcQ/s746/A01+THE+MAGUS.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-7yz2dkEYGqo/T61N34umhLI/AAAAAAAADOk/TFAVHZNrDP0/s746/A00+THE+FOOL.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-_gdprjyEM10/T61N4-l7OwI/AAAAAAAADOs/-egaO5dmpOY/s746/A02+THE+PRIESTESS.jpg)

The End ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 01, 2012, 19:08:48
Kalendarz Ezoteryczny Jana Witolda Suligi

NOWY POCZĄTEK. LETNIE PRZESILENIE - Zodiak RAKA
Astrologiczny początek i koniec miesiąca: 21 czerwca -22 lipca.
Symboliczny początek i koniec miesiąca: 21 czerwca - 22 lipca Miesiąc: Czerwiec, starosłowiański Czyrzwiec, rzymski Junius, żydowski Tamuz; Lipiec, starosłowiański Lipień (czas kwitnienia lip), rzymski Julius (nazwany na cześć Juliusza Cezara), żydowski Aw.
Żywioł: Woda, Planeta: Księżyc, Barwa: ciemnożółta, srebrna.
Kamień: Perła, Metal: srebro, Symbol kabalistyczny: litera CHET 
Symbol w tarocie: Rydwan, Kapłanka, 2, 3, 4 kielichów

(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/282718_412961502076114_1484085323_n.jpg)

Symbol uniwersalny: Kielich (Graal)

(http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/541785_412963132075951_491449804_n.jpg)

Święte drzewo: jałowiec, Święta roślina: ruta, bylica, dziurawiec, szałwia, dziewanna, płomyk, rosiczka.
W tradycji chrześcijańskiej: święto narodzin Jana Chrzciciela (24.06.)
W tradycji pogańskiej: Sobótka, Kupała, W tradycji masońskiej: początek nowego roku, W tradycji ezoterycznej: chrzest Jezusa Chrystusa, Pomniejsze święta: święto MB Nieustającej Pomocy (27.06.), święto Piotra i Pawła (29.06.), święto NMP z Góry Karmel (16.07)

Cytuj
„Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, jeśli kto nie narodzi się z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego."
                                                                                                                            Ewangelia świętego Jana 3.5.

*  *   *
Cytuj
''Gdy słońce Raka zagrzewa, a słowik więcej nie śpiewa, Sobótkę, jako czas niesie, zapalono w czarnym lesie"

Tak pisał Jan Kochanowski, przypominając czytelnikom, że kiedy słońce dociera do najdalszego punktu położonego po południowo-wschodniej stronie horyzontu, zarówno na niebie, jak i na ziemi dzieją się rzeczy dziwne i poruszające wyobraźnię. Święto Sobótki, zwane Kupałą, kończy bowiem wiosenny cykl świętowania narodzin i śmierci solarnego Bóstwa. Jego widzialna epifania jaśnieje nad widnokręgiem, „podskakuje", „gra" - jak powiadali wschodni Słowianie, wierząc, że jest to znak, że po chmurach, po niebieskich wyżynach, kroczy Gromowładca, który piorunami, deszczem niweczy demoniczne moce istot zamieszkujących lasy, pola, rzeki, góry. Słoneczny Bóg zwyciężył swego kosmicznego przeciwnika. Pokonał Mrok. Teraz powraca do ziemskiego kręgu, by wspólnie z człowiekiem oczyścić świat, okiełznać zło, dokonać wielkiej ablucji wszechświata, obmywając go wodami i spalając żarem niebiańskiego ognia. Biada tym, którzy to zlekceważywszy siadają na ziemi nim została ogrzmiana lub kąpią się w rzece zanim uświęcił ją Jan Chrzciciel. Na lekkomyślnych czekają utopce, by wciągnąć ich w wodną toń, zazdrosne skrzaty mamiące śmiałków wieścią o ukrytych skarbach, czarownice rzucające urok, mamuny wysysające z ludzi siły życia. W blasku najdłuższego dnia roku obnażają swoją prawdziwą naturę, trzeba je przeto zmusić do uległości magicznym aktem palenia ognia i okadzania siedmioma ziołami. Ciemność nocy rozświetlają sobótkowe ognie rozpalane nad brzegami rzek. Płonie w nich jałowiec-symbol męskiej mocy, a razem z nim werbena-święta roślina druidów, której zapach zapobiega nieszczęściu. Wokół ognisk pląsają kobiety i mężczyźni, okrążając stosy w przeciwnym kierunku niż wędrówka słońca. Wraz z nimi tańczy na niebie Gromowładca (jak widzimy to na posągu Świętowita). Bóg i człowiek chcą tańcem zatrzymać czas.  Łączą się w wysiłku zastąpienia czasu bezczasem - wiecznym trwaniem Jasności. Krąg ludzi, zwierząt, roślin, astralnych istności splatają się, na podobieństwo sobótkowego wianka, w jedno kolisko uświęcone obecnością Bóstwa. Z centrum tego koła wyrasta ognista axis mundi - oś spinająca wysokość z niskością i przybierająca postać Jasnego Boga o czterech obliczach i ośmiu ramionach, obejmujących cały świat, o ile bowiem symbolem wiosennej równonocy był na zbruczańskim posągu Świętowita róg (a w kabalistycznej tradycji litera JOD oraz czarodziejska różdżka - Drzewo Życia i Śmierci), okres jaki początkuje letnie przesilenie symbolizuje krąg trzymany w dłoni przez boginię z południowego lica zbruczańskiej figury (w tarocie zaś kielich wyobrażający świętego Graala i literę He). ). Boginią tą jest rzymska Junona - Boża Mądrość i Matka Wszechrzeczy, ziemska epifania Bożej Mądrości Niebios (Ducha Świętego). Sobótkowy ogień i kościelne święto narodzin Jana Chrzciciela zwiastują zatem nowy POCZĄTEK - czas objawienia się Bóstwa w doczesno-ludzkiej rzeczywistości. Czas „prostowania dróg Pańskich" i „czynienia sobie ziemi poddaną". Czas żniw, o jakich napomykał Chrzciciel wołając, że „już i siekiera do korzenia drzew jest przyłożona, wszelkie więc drzewo, które nie wydaje owocu dobrego zostanie wycięte i w ogień rzucone".
 
Dla jednych jest to okres żniw w dosłownym tego słowa znaczeniu. Dla innych - przypomnienie, że Mrok nie został ostatecznie pokonany i że przezwyciężanie zła to uciążliwa praca pokoleń, które zjednoczone w ziemskim kościele lub w masońskiej loży, trudzą się nad przeobrażaniem świata Upadku w królestwo sprawiedliwości. O tym odwiecznym marzeniu ludzkości mówią legendy o królu Arturze i Rycerzach Okrągłego Stołu. Pisał o nim Platon, opowiadał Pitagoras, naucza kościół, obrawszy za swoją patronkę Marię Pannę - Opiekunkę widzialnego kosmosu niosącą ludziom nieustającą pomoc. Dla ziszczenia owych pragnień 280 lat temu, w dniu Jana Chrzciciela, połączyły się wolnomularskie loże, by pod sztandarem „religii, co do której zgadzają się wszyscy ludzie" budować świątynię Salomona - miejsce zgromadzenia wszystkich ludów (nazywane w kabale „ogrodzonym polem" i sygnowane literą CHET). i Każdy może być cegłą i muratorem tej budowli, bo jak uczy nas kabała, konstruują ją właściwe czyny i właściwe słowa sprawiedliwych. Jej fundament wyrasta z kręgu ludzkiej wspólnoty, kopułę podtrzymują niebiańscy Hierarchowie. Tak tu, na ziemi, jak i tam, w niebie, jej węgielnym kamieniem jest baraniogłowy Syn, murami - Jego Matka. Na wysokościach Syn objawia się jako Metatron („Współtronujący z Bogiem"), jako CZŁOWIEK z wizji Ezechiela (tarotowy Rydwan), jako Chrystus-Logos-Słowo chrześcijan. Ona zaś jest niebiańską Mądrością Bożą, przebóstwioną boginią eleuzyjskich misteriów, Duchem Świętym, gołębicą. W ziemskiej niskości Syn wcielił się w Tego, który klęcząc przed Janem Chrzcicielem w pokorze przyjął chrzest wody. W odmętach owych wód-wedle ezoterycznej tradycji - umarł Jezus-człowiek. A kiedy skonał i wynurzył się, spoczęła na Nim gołębica - Jego duchowa Matka - Mądrość Ojca (tarotowa Kapłanka). Zesłał ją na ziemię współistotny z Ojcem Syn-Logos. l sam też zstąpił w otchłań kosmosu materii, by w ciele Jezusa zrodzić się nad Jordanem jako Jezus Chrystus, Syn boży, Zbawiciel głoszący dobrą nowinę o Królestwie Bożym.
Jest ono - według słów ewangelii Tomasza - jak perła, którą znalazłszy, „pewien kupiec sprzedał wszystko i kupił za to ową perłę." Oddala  strapienie (4 kielichów),  spina krąg wspólnoty (3 kielichów) i miłosnego spotkania z Synem w Matce (2 kielichów). Żeby ją znaleźć trzeba zrodzić się z Wody (Księżyca) i z Ducha (Słońca). Trzeba odkryć w ziemskiej Matce drogę wiodącą do cielesnego Syna, a w Jego duchowej Rodzicielce - inicjacyjną drabinę, która prowadzi na górę Tabor, gdzie przemieniony Syn objawia swe tajemne Słowo. :)






Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 01, 2012, 19:40:20
Cytuj
górę Tabor

Karamel. Cos ci sie pokrecilo;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 01, 2012, 20:00:54
Znowu brak koncentracji i uwagi z Twojej strony Szanowna :)
Ten tekst jest odpisem z kalendarza J.W.Suligii. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 02, 2012, 09:20:09
Bahaizm jest religią bez duchowieństwa i obrzędów kultowych (jedyną wspólną ceremonią, podczas której bahaici odmawiają wspólną modlitwę jest ceremonia pogrzebowa). Na lokalnym, regionalnym i narodowym szczeblu, bahaici wybierają, w tajnych i demokratycznych wyborach ale bez prowadzenia agitacji, członków dziewięcioosobowych Zgromadzeń Duchowych, które zajmują się sprawami tej wspólnoty religijnej. Również indywidualnie wyznaczone osoby pełnią na szczeblach lokalnym, narodowym, kontynentalnym i międzynarodowym funkcję propagatora nauk i zajmują się ochroną wspólnoty. Te indywidualne osoby nie służą jako kler, którego wiara Bahá'í nie ma[8][15]. Bahaizm kierowany jest przez wybieralną, dziewięcioosobową radę tzw. Powszechny Dom Sprawiedliwości, która ma siedzibę w Hajfie na zboczach góry Karmel. Powszechny Dom Sprawiedliwości, wybrany po raz pierwszy w 1963 roku, pozostaje sukcesorem i najwyższym organem administracyjnym i zarządzającym Wiary Bahá'í, a jego 9 członków wybieranych jest co pięć lat przez członków Narodowych Zgromadzeń Duchowych[17]. Każdy mężczyzna po ukończeniu 21 roku życia kwalifikuje się do tego, aby zostać wybranym do Powszechnego Domu Sprawiedliwości. Wszystkie inne funkcje są otwarte dla dorosłych mężczyzn i kobiet[18].

//cyt. wiki//

Tak mi sie skojarzylo... ale skoro nieuwaznie odbieram to co piszesz, to sorki;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 02, 2012, 13:06:59
Góra Tabor (hebr. הר תבור‎, gr. Όρος Θαβώρ) - góra położona w Izraelu, w Dolnej Galilei, we wschodnim krańcu Doliny Jezreel. Jest oddalona 17 km na zachód od Jeziora Galilejskiego. Jej szczyt wznosi się na wysokość 562 m n.p.m..
 
Wiele osób uważa, że jest to miejsce Przemienienia Jezusa Chrystusa i z tego powodu czasami nazywana Górą Przemienienia Pańskiego. Inne nazwy góry to: Har Tavor, Itabyrium, Jebel et-Tur.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a6/Mount_Tabor4.jpg)
Góra jest wspominana w Biblii. Ceniona od najdawniejszych czasów jako doskonały punkt obronny, stanowiła też miejsce kultu bałwochwalczego, ganionego przez proroka Ozeasza.
 
Na Górze Tabor, z której roztacza się zachwycająca panorama wielobarwnych pól uprawnych, miało miejsce przemienienie Jezusa. Trzej apostołowie ujrzeli tu swego mistrza rozmawiającego z Mojżeszem i Eliaszem. Wydarzenie to upamiętniają dwa duże kościoły na szczycie góry, jeden franciszkański Kustodii Ziemi Świętej, drugi grecki.
 
Na Górze Tabor znajduje się Bazylika Przemienienia Pańskiego. Zbudowana w latach 1919-1924 wg projektu Antonio Barluzziego. Dwie wieże po bokach łączą z kościołem dwie kaplice, poświęcone Mojżeszowi i Eliaszowi. Bazylika składa się z trzech naw, podzielonych potężnymi filarami i arkadami.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tabor_(Izrael)

(http://mojawiarakatolicka.blox.pl/resource/Przemienienie.jpg)

(http://mariawitawierzbica.blox.pl/resource/Przemienienie_Panskie.jpg)

Przemienienie Pańskie, Transfiguracja – wydarzenie z życia Jezusa, opisane w Biblii przez trzech ewangelistów synoptycznych. Obchodzone w liturgii chrześcijańskiej jako ważne święto.
Wydarzenie to opisują wszyscy trzej ewangeliści: Mateusz, Marek i Łukasz. Jezus zabrał trzech wybranych uczniów : Piotra, Jakuba i Jana na górę, gdzie zobaczyli go w nieziemskiej chwale, rozmawiającego z Mojżeszem i Eliaszem. Ewangelie nie podają nazwy góry, przyjmuje się, że była to góra Tabor.
 
Uważna egzegeza pozwala dostrzec, że każda z Ewangelii opisuje przemienienie pod innym kątem, ukazując inne aspekty tajemnicy Chrystusa objawionej przez to wydarzenie.

Ewangelia Mateusza
 
Ewangelista Mateusz opisuje Przemienienie Jezusa w rozdz 17,1-8. Ukazuje Go w tym wydarzeniu jako nowego Mojżesza. Dwa typowe elementy ukazują Tabor jako nowy Synaj: obłok (w. 5 - por. Wj 24,15-18) oraz jaśniejące oblicze Jezusa (w. 2 - por. Wj 34,29-35; por. 2 Kor 3,7-4,6). Głos z nieba polecający słuchać Jezusa nawiązuje do zapowiedzi samego Mojżesza z Księgi powtórzonego Prawa 18,15:
 
Cytuj
Pan Bóg wzbudzi dla ciebie proroka spośród twoich braci, podobnego do mnie. Jego będziesz słuchał.

Jezusowi towarzyszą Mojżesz i Eliasz. Obydwaj oni otrzymali objawienie na Synaju (por. Wj rozdz. 19 oraz 33-34; 1 Krl 19,9-13), uosabiają oni Torę i Proroków. Ich obecność przy Jezusie wskazuje, że te dwa filary Starego Przymierza wypełniają się w Jezusie. Uczniowie padają na ziemię adorując Chrystusa, podobnie jak później przy wniebowstąpieniu w Mt 28,17 - jest to pokłon natury religijnej, mający wymiar czci boskiej. Po skończeniu widzenia Jezus pozostaje sam - gdyż jest On nauczycielem doskonałego Prawa w sposób pełny, całkowity. Chrystus zapowiada swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie (Mt 17,9-13), gdyż ma umrzeć podobnie jak Mojżesz, by następnie wejść przez zmartwychwstanie do chwały wiecznej. Zanim do tego dojdzie, oprócz chwały, którą objawił w Przemienieniu jest Jezus także cierpiącym Sługą Pana (w.5), zapowiadanym przez Izajasza (Iz 42,1; Mt 3,16n)

Ewangelia Marka
Ewangelista Marek w rozdz. 9, 2-8 opisuje to wydarzenie jako chwalebną epifanię, objawienie ukrytego Mesjasza. Chwilowe ukazanie chwały mówi o tym, kim jest i kim się ukaże wszystkim ten, który przez jakiś czas ma wypełniać misję Sługi cierpiącego.

Ewangelia Łukasza
 
Opis Łukasza (rozdz. 9, 28-36) wyraźnie nie jest wzorowany na tym samym źródle, co opis Marka. Łukasz akcentuje osobiste doświadczenie Jezusa, który zostaje przemieniony podczas żarliwej modlitwy. Przedmiotem jego rozmowy z Mojżeszem i Eliaszem jest Jego śmierć, dosł. wyjście /(gr.) ἡ ἔξοδος/ (por. Mdr 3,2 oraz 7,6; 2 P1,15). Przemienienie rzuca światło na śmierć, która ma się dokonać w Jerozolimie - mieście zabijającym proroków (por. Łk 13,33n). Dwóch mężów towarzyszących Jezusowi mogło w pierwotnym źródle, z którego czerpał Łukasz, oznaczać aniołów, analogicznych do tych przy grobie po zmartwychwstaniu (por. Łk 24,4; Dz 1,10), którzy tu na Taborze pouczali i umacniali Jezusa. Informacja o tym, że uczniowie byli zmorzeni snem występuje jedynie u Łukasza i przywodzi na myśl zaśnięcie w Getsemani (Łk 22,45)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przemienienie_Pa%C5%84skie

P.S. Wygląda na to, że nic się nie pokręciło. ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 02, 2012, 20:19:38
Te opisy Ewangelistów są tak pełne ezoteryki, że dziwne iż dziś KrK stroni od tej ezoteryki. Tak jakby tylko święci , no i oczywiście Jezus, mieli patent na "obłoczki", "sny" (zmorzenia senne) i "energię" ...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 03, 2012, 22:04:40
POJAZD ZWANY CHERUBEM
Ten osobliwy obiekt wydawał tajemnicze dźwięki podobne do głośnego szumu, świstu, dudnienia i głuchego pomruku. W Pieśni Dawida napisano, że bóg Jahwe wzleciał na cherubie, towarzyszyły temu grzmoty i pioruny. W II Księdze Samuela, w ustępie 22, czytamy, że Pan „dosiadł cheruba i wzleciał, I ukazał się na skrzydłach wiatru. Roztoczył ciemność wokół siebie jakby szałas, Ciemne wody i gęste obłoki". Natomiast w Księdze Ezechiela odnajdujemy bardzo dokładny opis pojawienia się cheruba. „Nad głowami żywych istot było coś w kształcie sklepienia, błyszczącego jak niesamowity kryształ, rozciągniętego w górze nad głowami". Dowiadujemy się także o dźwiękach, jakie wydawał tajemniczy Cherubin wraz z Serafinem. „A gdy się posuwały, słyszałem szum ich skrzydeł (...) jak hałas tłumu, jak wrzawa wojska; a gdy stanęły, opuściły swoje skrzydła".

Hebrajczycy nazywali „kerube" istoty posiadające zdolność przemieszczania się w powietrzu, których postać z niczym, co widzieli ludzie, nie pozwalała się porównać - napisał cztery wieki później kronikarz Józef Flawiusz. To przypuszczenie potwierdzają wzmianki w Biblii mówiące, że bóg Jahwe leciał daleko z Cherubinem, a w I Księdze Kronik występuje dziwny pojazd oraz towarzyszące mu dźwięki. Ale co prorok naprawdę zobaczył i usłyszał, możemy tylko przypuszczać. Czy słyszał jedynie start pojazdu i wtórujący mu huk i szum, czy też glosy śpiewające rzeczywiście na chwałę Pana? A może pochodziły one nie od aniołów, lecz od załogi statku? Czy faktycznie usłyszał: „I wołał jeden do drugiego: - Święty, święty, święty jest Pan Zastępów!", czy tylko chciał takie słowa usłyszeć? Analitycy Biblii zastanawiają się, czy rzeczywiście ktoś je wymawiał, a jeśli tak, to czy słowa te mogły być słyszane tak wyraźnie podczas potężnego hałasu, jaki towarzyszy startowi rakiety...
Podobnie brzmią informacje o Serafinie. W „Testamencie Abrahama" zapisano. „Po trzykroć święty Serafin". Opisano potężny szum jego skrzydeł podczas lotu do raju. Serafin miał zwyczaj uderzać skrzydłami w sposób dość energiczny, przy czym uznawano to za znak oddawania czci Panu. Prorok Izajasz widział go dokładnie, jak siedział u stóp Boga.
Także prości ludzie wiedzieli o istnieniu tajemniczego Serafina. Mówili o nim, że wygląda jak wąż latający zionący ogniem  i ryczący niczym lew. Luter przetłumaczył sfowo „seraf" jako ognisty smok". W starych opowieściach żydowskich można przeczytać, że Serafin każdego roku podczas przesilenia dnia z nocą dostawał od Boga nową siłę, podobnie jak współczesne latające obiekty paliwo napędowe.
Interesujące są interpretacje wyglądu cheruba, jakich dokonali badacze Biblii i filozofowie, zanim człowiek wprowadził do słownika pojęć terminy związane z lotami kosmicznymi. Na szczęście zachowały się liczne spekulacje na temat rodzaju i funkcji tego „pojazdu". Koncentrowały się one wokół trzech postaci: zwierzęcej, ludzkiej i istoty złożonej z obu tych wariantów. Najwięcej argumentów przemawiało za tym, że Cherub miał postać zbliżoną do człowieczej. Spierano się także o sześć skrzydeł Serafina i zastanawiano, do czego były mu one potrzebne. Pewna grupa badaczy twierdzi, że skoro trzymał „ognisty miecz", to musiały być to ręce człowiecze. Ale jest i kontrargument, że mogło chodzić również o przednie kończyny zwierzęce.
Co do jednego dawni badacze byli zgodni. Obie postaci miały skrzydła i cztery głowy. Taki wizerunek zachował się na starym obrazie przedstawiającym cheruba w syryjskiej ewangelii Rabula, sprzed 586 roku. Ta osobliwa postać o czterech głowach zwana była Tetramorphem - czterogłowym :)
(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/269278_412951688743762_1423041730_n.jpg)TETRAMORPH, CZYLI „CZWOROGŁOWY"

Artyści i wydawcy Biblii mieli zawsze problemy z malarską wizją tej postaci. Zastanawiali się także, czy przedstawiając wizerunki Cheruba i Serafina powinni się kierować wyłącznie wizją Ezechiela i Izajasza. Szukali wyjścia kompromisowego i próbowali kreować ich w sposób symboliczny.

Jest jeszcze inny sposób widzenia pojazdu (rydwanu) Bożego........

Wehikuł światła - zwany MERKABĄ.
Według Drunvalo Melchizedeka, założyciela organizacji propagującej medytację MERKA-BY, który w swojej dwutomowej książce „Ancient Fiower of Life" („Starożytny kwiat życia") dokonuje dogłębnej analizy Świętej Geometrii -języka Tworzenia - leżącej u podstaw mechanizmu funkcjonowania MERKABY, jest to niezależne pole energii. Pole otaczające każdą żyjącą istotę w całym wszechświecie. Przypomina ono kształtem latający talerz i osiąga średnicę 17 metrów. Obecnie, w czasach po upadku Atlantydy, ludzie zapomnieli jak tę energię uaktywnić, i jak z niej korzystać. W dawnych czasach istoty ludzkie, nie tylko były świadome swojego, niezależnego od pola magnetycznego Ziemi, potencjału energetycznego, ale też aktywnie z niego korzystały. Mechanizm, czyli medytacja pozwalająca na uaktywnienie MERKABY została ponownie udostępniona ludziom, ponieważ jesteśmy gotowi na jej przyjęcie. Odgrywa ona szczególnie istotną rolę w zmianach wibracji, przez jakie przechodzimy my sami oraz nasza Matka Ziemia. Niektórzy twierdzą także, że pozwoli ona na zachowanie wzorców naszej pamięci w trakcie procesu utraty przez Ziemię jej pola magnetycznego.

Czym zatem jest MERKABA, niezwykły mechanizm przenoszący na inne poziomy życia, umożliwiający podróż i powrót do źródła, „do DOMU" ? Czyżby utraconą wiedzą upadłych aniołów. ;)
(http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/255369_412949455410652_991592992_n.jpg)
Kim tak naprawdę byli ''niebiańscy'' aniołowie? Czym była korona, którą utracił Lucyfer :)

Tekst oparty na artykułach z Czwartego Wymiaru, napisanych przez panie; Ilonę Kowalewską oraz Miriam Engedi.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 03, 2012, 23:25:49
A Ty Janusz jak myslisz, kto to? ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 04, 2012, 09:39:54
Ciekawe, odpowiadasz pytaniem na pytanie ;) :D

Odpowiadając na twoje pytanie, uważam że......
Jest to dowód na istnienie bardzo, bardzo rozwiniętej ziemskiej cywilizacji, która sama ''odcięła'' się od kosmicznej wspólnoty istot świadomych celu swego ''istnienia'' :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 04, 2012, 09:48:54
Wiele cytowania, a nie wiadomo co sam sadzisz, dlatego spytalam.
Bo gdybys wnikliwiej przejrzal moje wpisy (te dawniejsze) to zauwazylbys taki o Serafinach. Darek utworzyl taki watek, bo chcialam, a potem zjechany zostal totalnie:)
Poczytaj i moze wlasnie cos zacznie Ci switac.

P.S. tak mi sie nieraz smiac chce, gdy widze te wiedze ukryta w obrazach, bo kojarzy mi sie z obrazaniem kogos:)^^


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 04, 2012, 09:59:50
Szanowna, na tym polega ''Wiedza Tajemna'', że każdemu niewtajemniczonemu z czymś się kojarzy. ;)
Co do tajemnic aniołów, a szczególnie ''anielic'', moja wnikliwość była i jest ogromna. ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 04, 2012, 10:11:15
Janusz to swieta geometria. Zobacz cewke Lo Shu :), ktora wstawil poprzez animacje Lucyfer (na Darmowej Energii), o osmiokatach tez jest. Jak zrozumiesz zaleznosci, to inaczej spojrzysz na te obrazy;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 04, 2012, 10:27:49
Droga Lady :)
To co ukryto w symbolice tamtych czasów, było zrozumiałe dla danej grupy wtajemniczonych. Współcześni ''badacze'' niepotrzebnie ją komplikują. A przekaz jest prosty, dla zwykłego ''prostego'' człowieka, mówi o naszej fizyczności i o duszy tzw.''programatorze''. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 04, 2012, 10:47:55
Istnieja rozne swiaty (domy). Ci z tych obrazeczkow (ktore pokazujesz na kartach tarota, czy np. tu u gory) nie stoja okryci listkiem figowym. Trzymaja w lapach atrybuty. Przyodziani sa w szaty, otoczeni symbolami.
To wlasnie kreowanie materii, zmuszanie sil z innych domow do pokory i pracy sluzalczej.
Bo jest to wlasnie ten "prosty" niebianski >:D algorytm, dziala!

Stare zamczyska pelne sa takiej "swietej geometrii", a niby po co? Do dzis sa tam sily uwiezione, ktore prosza o uwolnienie.
To tez jest ukryte, ale juz w innych ... obrazach.;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 04, 2012, 12:56:10
Z kart tarota można odczytać różną wiedzę, nawet tą dotyczącą ''hierarchi'' rządzącej naszym światem. Mówią też one o sposobie wyzwolenia się spod opieki ''mistrzów'' manipulujących materią. Oni są ''władcami'' materii (siedem czakramów) ale...
nie mają dostępu do duszy.....i to właśnie jest ich problem. ;D
Obliczenia matematyczne nie pomogą nikomu w wejściu do tzw. ''Królestwa Niebieskiego'', mogą one jedynie udowodnić prawdę o działaniu fizycznych (i nie tylko) praw dotyczących naszego istnienia. Dlatego chwała im (badaczom) za to, bo wiedza o niewidocznych energiach za pomocą, których można także manipulować innymi, staje się wreszcie dostępna ogółowi, a nie jak było dotychczas, tylko ''mistrzom kreacji''. Wiedza tajemna była ''tajemna'' dlatego, że była wiedzą zakazaną, zabronioną przez rządzące kasty, klany. Teraz nastał czas jej całkowitego odkłamania.

Podziemne korytarze, stare zamczyska czy kościoły mają swój ''urok'', ale ja jednak wolę, wolną przestrzeń, tworzącą przepiękne naturalne kraj...obrazy. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 04, 2012, 13:21:37
http://youtube.com/v/3FbD5GRf6gw

To jest wlasnie tajemna wiedza ukryta = swieta geometria, ruch na lonie natury. Polecam, lepsze niz sleczenie nad kartami;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 04, 2012, 13:32:55
I z tym się zgadzam Szanowna :)
A tak apropos, jeśli ktoś pisze o kartach, o wiedzy jakiejś tam, czy o podziemiach to nie znaczy, że się z tym utożsamia i jest w to zaangażowany. Troszkę pokory wobec zainteresowań bliźniego swego zdałoby się znaleźć ;D.



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 04, 2012, 16:56:05
Moja cierpliwosć jest ustawicznie poddawana próbie.Kto zechce zrozumie,kto nie rozumie jego strata  ;) .Hartuję ducha  ;D widocznie Cheruby i Serafinowie czuwają. Odpalam silniki i idę walczyć  ;D ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 04, 2012, 20:31:10
chanell - robie offa, ale niby chcesz zarobic ekstra paregroszy pracujac dla "mediow" ja skromnie pokazalam Tobie, ze idziesz zla droga. Bo na straszeniu, juz przezytek, MY chcemy wolnosci i slonca i koniec z bzdurami.

A terza ROZUMIESZ??

:)

sorry j-23 ;)

edit: TERRAZ


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 04, 2012, 21:02:13
Tak dla hartu ducha, oraz dla tych czujących blusa. ;D

Wakacje to dobry czas na rozwiązywanie krzyżówek i przeróżnych zagadek. Proponuję dziś zabawę w rozszyfrowywanie zadań prawdziwie magicznych  ;)

                                                                                     Bajkowe stworzenia żyją w herbach.

Podczas podróży do różnych miast i zwiedzania rozmaitych zakątków, często widzimy ciekawy symbol w herbie czy folderze. Wszyscy od dziecięcych lat wiemy, kto zacz ów koziołek symbolizujący Pacanów lub dlaczego w Szczebrzeszynie tak polubiono wizerunek chrząszcza, który brzmi w trzcinie. To symbole nowe, ale za jakiś czas staną się starą tradycją i będą dowodem na poczucie humoru władz tych miast (oraz twórców postaci - Kornela Makuszyńskiego i Jana Brzechwy). Ale dobrze znamy też symbole starsze - warszawską Syrenkę czy wawelskiego smoka, l tu już nas pamięć zawodzi, choć ciekawość kusi: skąd te stwory się wzięły? Czy tylko z legend i z magii? Skąd tyle w naszych herbach gryfów, smoków, jednorożców, a nawet feniksów? Niby zwyczajne lwy, a mają kolczaste ogony i czasem kopyta...

(https://encrypted-tbn1.google.com/images?q=tbn:ANd9GcTcZ_XWKx3s1UTmB7ROl1E4KEgK-KWizNLQTcmaWKdPbSTXR8zVKw)(https://encrypted-tbn0.google.com/images?q=tbn:ANd9GcRhEII6g3pcAwkaHfDq8D0R9ISMx1ZWIjQMKTP4EBu4lY56WfH-gw)(http://www.pracownia.com/herby/pages/gallery/gallery/wiszniewski_herb_waz_01.jpg)(http://www.pracownia.com/herby/pages/gallery/gallery/wiszniewski_herb_samson.jpg)

Nie patrz w oczy bazyliszkowi
Wiele z tych fantastycznych stworów przywędrowało do nas z Azji i Afryki. W Chinach smok był bardzo poważany, choć pewnie go nikt nie widział Złe smoki, które przywędrowały do nas z Afryki, były z pewnością efektem opisu przestraszonego podróżnika, który zobaczył krokodyla nilowego (a jest to stworzenie duże i krwawe). Jednorożec stał się stworzeniem rajskim, bo dawał się oswoić ponoć tylko dziewicy. Feniks odradzał się z popiołów już w Arabii szczęśliwej królowej Saby, stamtąd powędrował do antycznej Grecji. Tego wszystkiego można się dowiedzieć z popularnych słowników. Sięgnijmy zatem po dzieło tajemnicze - księgi dawnych mędrców i alchemików. Niechaj oni nam wyjaśnią naturę stworów ongiś przerażających a dziś tylko heraldycznych.
Syreny od głowy do uda przypominają kobiety, ale poniżej ud podobne są do ryby. Mogą mieć też skrzydła i pazury. Śpiewają głosem kobiecym lub podobnym do dźwięku fletu czy cytry, nic dziwnego zatem, że kuszą łatwowiernych marynarzy. Są pewnie pamiątką po pierwszym kontakcie z delfinami lub fokami.
Bazyliszek, który zaprasza nas na warszawskie Stare Miasto, to król węży. „Ma on tak wiele jadu, że całe jego cielsko od tego błyszczy, wzrok zaś i oddech roznoszą tę truciznę na wszystko wokół, zabija on ptaki w locie. Z lica jest jaszczurczy, ma koguci grzebień, białe plamki; z przodu wyprostowany, z tyłu podobny do węża."

(https://encrypted-tbn3.google.com/images?q=tbn:ANd9GcR5NX3oxLJwbqxogAiCuOwEaxWG-Q7YphNn5aB4McxV1_oYlSH5)(http://www.um.warszawa.pl/sites/default/files/imagecache/Ilustracja_o_wymiarach_800x600px/ilustracje/o-warszawie/herb-warszawa.jpg)(https://encrypted-tbn0.google.com/images?q=tbn:ANd9GcTot-GacYFi-VM78eN22QAWuEQ_nLi7uHpKxU_Xc0r2FMX8X6Gn)(https://encrypted-tbn1.google.com/images?q=tbn:ANd9GcSw6jdG9Z4lYW_Q5yUsLtNI3d3ZKF2oC0LHIdl8dsbD9aARpEIdhg)(https://encrypted-tbn0.google.com/images?q=tbn:ANd9GcRthn9XYH3Mvwp3X_c4CmECXqqeIhVLPn-CsjUoW2_xdZODjxJY)(https://encrypted-tbn2.google.com/images?q=tbn:ANd9GcTMdwlopSYSzfMDMTmtGPnEO-85M6-FU65CH35UEXULrjNqgk2O)(https://encrypted-tbn0.google.com/images?q=tbn:ANd9GcQtCua6E9587uEWlcKUON12w_JG1hUy6i9ZT2fzEcqxMKf1kG3S)

Smok to największy z węży
Smok, największy wąż, mieszka w jaskini, poza nią porusza się, latając. Tak szybko lata, że powietrze za nim płonie (jak przy napędzie odrzutowym). Łeb ma wielki, ale otwór oddechowy - mały (jak wylot miotacza ognia). Siła jego ogona jest zabójcza - może nim zdusić nawet słonia.
Feniks jest cały złoty (tylko ogon jest różowy) i ma dwa grzebienie przy dziobie. Jest wielkości orła. Żyje 540 lat, a potem umiera i odradza się w płomieniach, które sam na starość roznieca w gnieździe. Rak ten to symbol szczęścia rodziny.
Leukrokota to jeden z owych herbowych „zmutowanych lwów". „Jest duża jak osioł, zad ma jelenia, pierś i nogi lwa, głowę konia, racice wołu, a paszczę od ucha do ucha i zęby wszystkie z jednego kawałka kości". Żyła ponoć w Indiach. Jej posągi znajdziemy już w pałacach królów Asyrii.
Mantykora to inny stwór „lwiopodobny". Jej opis sprzed wieków jest przerażający: „o ludzkiej twarzy koloru krwi, żółtych oczach, tułowiu lwa i ogonie skorpiona, a biegnie tak szybko, że żadne stworzenie nie zdoła przed nią uciec. Zęby jej zwierają się w taki sposób, że raz jedna, raz druga szczęka przykrywa pozostałą". A sfinks... ów symbol tajemniczości. To lew o ludzkiej twarzy, który najczęściej u boku miał
dwugłowego orła. W wizerunkach tych stworów wyraźnie zaznaczano płeć. Sfinksy kobiece miały migdałowe oczy i dorodne piersi. Obie płcie sfinksów były symbolami królewskości, mądrości i siły.
Jednorożec przypomina konia, ale ma słoniowe stopy i ogon jelenia, a głos iście przerażający. Jego jeden róg na środku czoła jest nadzwyczajnie wspaniały: spiralny, długi i silny, „l wiedzcie, że jest tak dziki i zajadły, iż nikt nie zdoła go złapać i skrępować żadnymi więzami: można go zabić, ale nie pojmać żywcem. A jednak myśliwi wysyłają tam, gdzie żyją jednorożce, niewinną dziewicę, ponieważ zgodnie ze swą naturą jednorożec przychodzi prosto do niej i pozbywszy się całej swej dzikości, zasypia słodko na jej tonie w fałdach jej szaty. Tak to myśliwi go zwodzą".
Podobno sztuki medycznej nauczył ludzi centaur Chiron, za co odebrano mu nieśmiertelność. Centaur ma tułów człowieka z końskim grzbietem. Wierzono w niego jeszcze w starożytności, a nawet do XV wieku. Potem już encyklopedie prozaicznie (choć pisane były wierszem) podają z ostrożnością: „Centaurowie na koniach walkę wieść poczęli, stądże o nich mniemanie różne ludzie mieli, bo się tak zdało ludziom, jakby pół człowieka a pół konia, jakich nikt nie widział od wieka". I na koniec znów coś z lwa. Wiele pomorskich miast ma w herbie gryfy. To wspaniały efekt ludzkiej wyobraźni (a może żyło kiedyś coś tak wspaniałego - miło wierzyć). Gryf lądowy ma łeb i szpony orła, a tułów lwa. Morski zaś - tył ma rybi i nie posiada skrzydeł. Był tak ogromny, że mógł zaćmić słońce; „większy jest i silniejszy od ośmiu lwów, i większy jest i silniejszy od stu orłów". Herbowy gryf powiada: „moje miasto jest silne i nie boi się wrogów".

                                                                                       
Cytuj
Bajeczne stwory
Te przedziwne magiczne zwierzęta służyły też do wróżb. Kto wybrał kartę z LWEM... ... ten wypuścił LWA z klatki. Obserwując jego napięte potężne mięśnie, zaczyna żałować, że nie potrafi wykorzystać tej siły. Zarazem powinien zastanowić się, co z tym zrobić. Nie da się go już zapędzić do klatki, bo w naszych oczach jego obraz urósł. A może wymknąć się nam spod kontroli... Wróżba więc mówi: siłę już masz, teraz ją okiełznaj i przekuj w czyn, który poprawi twój los. Symbolem ludzi spod znaku LWA w tych kartach jest salamandra, która żyje w płomieniach i nimi się również żywi. Salamandrą ową jest jaszczurka słoneczna, której magiczne zadanie polega na... gaszeniu nadmiernego płomienia.

Wróżka Małgorzata - Małgorzata Moskot-Kalińska


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 04, 2012, 21:11:41
Sorry, ze wejde w temat.
Ale to wlasnie najwieksza sciema. Bo loosh za friko, starczy przetloczyc materie na swoja strone uznajac, ze sa smokami, lwami, sokolami, losiam, czy nawet wilkolakami i ONI w to uwierza i juz ... toczy sie fortuna...
//Jak w tarocie??//

A ja za hetmanem Czarneckim powiadam. " Ja nie z roli, ani soli, jeno z tego co mnie boli"

//Co do slow hymnu polskiego to chyba nie o tego faceta chodzilo//.

edit:)

http://szlakiem-hymnu.blogspot.de/2012/03/jak-czarniecki-do-poznania.html


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 04, 2012, 22:00:56
Cytuj
idziesz zla droga. Bo na straszeniu, juz przezytek, MY chcemy wolnosci i slonca i koniec z bzdurami.
Ha ha ha  ;D Lu-szu to oczywiście przeżytek, to są właśnie strachy na lachy. Troszkę słońca i więcej radości z życia a każdy urojony koszmar zniknie jak fata-morgana. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Lipiec 05, 2012, 00:05:22
Wydaje mi się że, gryf,centaur,syrenka i inne dziwne stwory to efekt doświadczeń genetycznych obcych ( hybrydy ?). Nie wiem jednak co ze smokiem i bazyliszkiem? Moze  można je skojarzyć z bojowymi obiektami latającymi ? Wiem jest trochę późno i pewnie dlatego mam nie co dziwne skojarzenia .....sorry  ;D ;)



Fair Lady
Cytuj
chanell - robie offa, ale niby chcesz zarobic ekstra paregroszy pracujac dla "mediow" ja skromnie pokazalam Tobie, ze idziesz zla droga. Bo na straszeniu, juz przezytek, MY chcemy wolnosci i slonca i koniec z bzdurami.

A terza ROZUMIESZ??

Uśmiech

sorry j-23 Mrugnięcie

edit: TERRAZ


..........yyyy.....?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 05, 2012, 09:01:08
Cytuj
A tak apropos, jeśli ktoś pisze o kartach, o wiedzy jakiejś tam, czy o podziemiach to nie znaczy, że się z tym utożsamia i jest w to zaangażowany.

Janusz to znaczy, ze sam nie masz wlasnego zdania na temat np. tych herbow tylko opierasz sie na relacji wrozki Malgorzaty?

Herbarze, godla, flagi, czy barwy narodowe sa nieprzypadkowe. To oznakowanie terytorium. Terytorium niekoniecznie widzianego jako obszar ziemi, lecz przynaleznosc do jakiejs grupy. Kiedys nadawano je bez pytania poddanych, dzis istnieje pewna mozliwosc wyboru.
Symbole "basniowe" sa jak najbardziej realne, ale nie kazdy je ujrzy, sa ze swiata rownoleglego.
Tarot to doskonale wie. Symbole te to tak jakby kosmiczne zoo, tylko, ze to my siedzimy w klatkach:) //sory, mieszkaniach, pokojach;)//

Ludzie sa tez ponumerowani wg zamieszkania terytorialnego (wiecznie wciska sie to DNA, chyba aby oglupiac), ewidencja, paszporty, dowody osobiste no i oczywiscie stan zdrowotny, a jakze!

Moda! Swiat - tajemnica ukryta w obrazach, bo to tez dzial sztuki. Ktos lansuje kolor yellow i caly swiat jest na zolto itd. itp.
Bo wlasnie sfinksy, smoki i inne "annunaki" uznaly, ze maja ochote na barwna surowke:):)

Flagi narodowe sa rowniez kolorowe, nieprzypadkowo. Siatka geomantyczna ma swoje domeny, jak w necie.

O rety! Teraz dopiero widze - chcialam wkleic tu herb Wrocusia (od 1999°°), bo u gory chyba nie ma i co widze! Hybryda!
//Prezydent miasta ma wylaczne prawo do rozprzestrzeniania, wiec opisze slownie//.
A w srodku Sokrates. Teraz jarze! ;) Ale w opisie Jan Chrzciciel °°

------------------------

Co do sugestii Janusza, ze w czas wakacji mozna wiecej uwagi zwrocic chocby na herby miast. To ja dorzuce od siebie, nie patrzec tylko oczyma, ale odczuciem duchowym, tam gdzie nalezymy /nie przez podzial terytorium, lecz naszego pochodzenia ponadwymiarowego/ bedziemy wyczuwac intuicyjnie. Milych przygod.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 05, 2012, 13:47:06
Lady, oczywiście, że mam własne zdanie, a wróżka Małgorzata zainspirowała mnie szczególnie w tym temacie. Wiecej np. o herbie miasta Wrocławia możesz przeczytać w wątku o Piotrze Włoście. ;D
Cytuj
Symbole te to tak jakby kosmiczne zoo, tylko, ze to my siedzimy w klatkach
Oceniając wszelkie znaki w ten sposób jak Ty to robisz, można dojść do i takiego wniosku, że największa wiedza tajemna
jest ukryta w awatarach (obrazkach) użytkowników naszego forum. Każdy z nas w ''baśniowym'' widoczku skrywa swoje tajemnice. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 05, 2012, 15:14:00
Fair lady
Cytuj
Herbarze, godla, flagi, czy barwy narodowe sa nieprzypadkowe. To oznakowanie terytorium. Terytorium niekoniecznie widzianego jako obszar ziemi, lecz przynaleznosc do jakiejs grupy. Kiedys nadawano je bez pytania poddanych, dzis istnieje pewna mozliwosc wyboru.

No nie bardzo jest inna możliwość "wyboru". Przynależność , czyli MIANO , otrzymujesz przy urodzeniu i to "na więcej niż jeden sposobów" ;)
*Imię Nazwisko
*PESEL
*tasiemka z numerem na rączkę
*grupa krwi
*przynależność państwową czyli obywatelstwo - z samego faktu urodzenia się na danym terytorium. Sam ten fakt "znakuje" dziecko jako przyszłego podatnika z jego numerem seryjnym.

Zauważ ,że nie ma na tym świecie miejsca wolnego od  Państwa . Hodowla jest dokładnie podzielona.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 05, 2012, 20:07:13
Cytuj
Oceniając wszelkie znaki w ten sposób jak Ty to robisz, można dojść do i takiego wniosku, że największa wiedza tajemna
jest ukryta w awatarach (obrazkach) użytkowników naszego forum. Każdy z nas w ''baśniowym'' widoczku skrywa swoje tajemnice

Nie podoba sie czwarty wymiar??

Na wzor i podobienstwo Mistrza. I tyle. To tyle na byle jakie ataki. /Janusz/ ...

east -
Cytuj
Zauważ ,że nie ma na tym świecie miejsca wolnego od  Państwa . Hodowla jest dokładnie podzielona.

Bo ICH cel nas zagonic, do slepej uliczki. Na Wegrzech hoduja gesi, ktore (bardzo inteligentne) rozbijaja sobie glowy o sciany (bo maja dosc tej "dobroci" boskiej) --- a o to wlasnie chodzi, tak dlugo dolowac JEDNOSTKE, aby w koncu rozbil sam sobie leb.

I to nie sa zarty.


Dopoki nie zbuntujesz sie, jako uzytkownik. Bedziesz zawsze pod ochrona, oslona, i innymi cudami Microsofta. 

 





Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 05, 2012, 21:58:29
Lady jednak faktycznie nie znasz się na żartach. :D
Herby tworzono i tworzy się do dzisiaj. Kogo sobą reprezentowały czy reprezentują, to insza inszość. Co można w nich  przekazać? To oczywiście zależne jest od ich ''projektantów''. Dlatego wybierając się na letnią wycieczkę do jakiegoś ciekawego zakątka naszego kraju, napotykając przypadkiem je na swojej turystycznej ścieżce, pomyślmy chwilkę o zapisanej w nich historii oraz o czasie,który odchodzi już w zapomnienie. Dawni ''herbowi'' ludzie powoli znikają z naszego otoczenia.
A kolory...czy są stosowane w celach manipulacyjnych? Ponoć ostatnio biało - czerwony miał duży wpływ na atmosferę  Euro i nie tylko ;)
Nie straszmy się więc za bardzo, a raczej poddajmy dalszej, wirtualnej, pokojowej fantazji......uff jak gorąco dzisiaj ;D

(http://www.graniczna-net.internetdsl.pl/portalik/rysunki/23.jpg)

P.S. Skąd znasz mój kod dostępu? Przecież dzielą nas ponoć lata świetlne. ???


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 05, 2012, 23:02:02
Witaj Fair Lady,
< Dopoki nie zbuntujesz sie, jako uzytkownik. Bedziesz zawsze pod ochrona, oslona, i innymi cudami Microsofta.   >
Nie ukrywam, ze poczatkowo, od czasow DOS v.5 a potem kolejnych windows nie dostrzegalem roli tego tworu.   >:D     Potem probowalem rozne wersje Linuksa i sytem Apple (starsze), Unix (hp i Solaris), NEXT i OS/2. Tylko Linux uzywalem dalej. No i zamierzam przy nim pozostac jak tylko pozbede sie tej ostatniej wersji, win 7 zasmiecajacej moj laptop. Myslalem, ze win xp bedzie ostatni ale mam klopoty
wszczepione) z instalacja Linuksa. No i toleruje jeszcze ten smiec.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 06, 2012, 01:58:16
Cytuj
P.S. Skąd znasz mój kod dostępu? Przecież dzielą nas ponoć lata świetlne.

A to stad znam, ze "tobie nie po drodze" jak mi na pw wpisales. Ale Darek mi zabronil takich pw wypisywac. I dobrze tak.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 07, 2012, 00:31:29
Cytuj
Darek mi zabronil takich pw wypisywac.

Tajemnica korespondencji to tajemnica i nie ma co do tego dwóch zdań. :)

Kondrad Wallenrod - Jest to utwór, w którym poeta przeprowadza na swoim bohaterze swoisty eksperyment. Doświadczenie polega na umieszczeniu go w konkretnej rzeczywistości historycznej, a następnie obserwowanie dramatu człowieka w tą rzeczywistość uwikłanego. Konrad musi podejmować wybory, które będą miały poważne konsekwencje zarówno dla jego prywatnego życia, jak i dla ukochanej ojczyzny. Problem biegunowych niekiedy powinności: pragnienia, obowiązku i wolności, bezwzględnych praw historii i prawa każdej jednostki do samostanowienia, do budowania własnego losu. To problem uniwersalny, niezależny od dziejów czy obyczajów. ;)

Konrada Wallenroda poznajemy jako silnego, dojrzałego mężczyznę, który właśnie zostaje obrany wielkim mistrzem Zakonu Krzyżackiego. O jego zwycięstwie zadecydowały rzekome zasługi w walce przeciwko poganom na krucjatach w Ziemi Świętej, w walce przeciwko Maurom w Hiszpanii jak również sukcesy na turniejach rycerskich. Dowiadujemy się, że Wallenrod jest skromny, nie interesują go dobra materialne, sława i pochlebstwa. Stroni on od udziału w ucztach i biesiadach. Na słowa „ojczyzna, powinność, Litwa, kochanka, krucjata” doznaje niezwykłego wzruszenia, popada w zamyślenie z którego jest w stanie wyciągnąć go tylko Halban.
Mimo stosunkowo młodego wieku Konrad posiada już siwe włosy i zmarszczki, które świadczą o trudnych doświadczeniach życiowych. Główną wadą Konrada jest nadużywanie alkoholu w samotności co powoduje, że śpiewa on smutne pieśni w obcym języku. Konrad często prowadzi potajemne, nocne rozmowy z pustelnicą z narożnej wieży. Okazuje się być mistrzem innym niż spodziewali się tego Krzyżacy: wstrzymuje wypowiedzenie wojny przeciwko Litwie, wprowadza jedynie surowe przepisy. (posty, pokutę, wyzbywanie się dóbr materialnych). Od czasu wyboru na wielkiego mistrza w Konradzie mieszają się uczucia: szczęścia i smutku, gniewu i triumfu. Konrad z jednej strony cieszy się z odniesionych sukcesów z drugiej wie, że nie są one jego ostatecznym celem. Jak się dowiadujemy z rozwoju akcji jego nadrzędnym celem jest zemsta na wrogu – pokonanie podstępem Zakonu Krzyżackiego.

(http://www.wawel.net/images/malarstwo-2011/elwiro-andriolli-michal/pion/alf-i-halban.jpg)Alf i Halban
Z opowieści wajdeloty dowiadujemy się o przeszłości Konrada. Jest tak naprawdę Litwinem, urodził się w drewnianym litewskim miasteczku, które zostało spalone podczas najazdu Krzyżowców. Jako dziecko został wzięta do niewoli niemieckiej, jego rodzice zaś najprawdopodobniej zostali zamordowani. Od tamtej pory czuje wstręt i nienawiść do Zakonu, chce się zemścić za te wydarzenia. Wychował się na dworze mistrza Winrycha, został przez niego ochrzczony niemieckim imieniem Walter Alf, w duszy zachował jednak przywiązanie do ojczyzny. Patriotyzmu nauczył go Halban – litewski pieśniarz, niewolnik będący tłumaczem wojskowym w służbie Zakonu.

(http://p.sciaga.pl/tags/additions/600/12/22/3/1066.jpg) Konrad Walenrod

Podczas pierwszej bitwy Zakonu z Litwinami w której uczestniczył wraz z Halbanem przeszedł na stronę litewską. W ten sposób trafił na dwór księcia Kiejstuta gdzie poślubił jego córkę Aldonę. Wkrótce jednak zdaje sobie sprawę z faktu, ze nie jest w stanie dzielić z żoną rodzinnego szczęścia podczas gdy Litwa jest nękana ciągłymi najazdami wroga. Postanawia podjąć potajemną walkę z Zakonem. W dokonaniu zemsty ciągle dopomaga mu Halban.

(http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Andriolli/Images/Smierc_Konrada_Wallenroda.jpg) Śmierć Konrada.

Konrad ostatecznie odnosi sukces i dokonuje planowanego odwetu. Tak prowadzi krucjatę przeciwko Litwie, że to Krzyżacy odnoszą straszliwą porażkę. Tajny trybunał Zakonu odkrywa jednak prawdę o Konradzie – dowiadują się, że nie jest tym za kogo się wcześniej podawał. W rzeczywistości zabił podczas krucjaty słynnego Wallenroda i podszył się pod niego by zdobyć władzę w Zakonie. Zostaje wydany na niego wyrok. Konrad woli jednak popełnić samobójstwo wypijając truciznę. Konrad Wallenrod to typowy bohater bajroniczny, który dla dobra ojczyzny poświęcił własne szczęście – miłość do swojej żony Aldony.

Cytuj
Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia… trzeba być lisem i lwem.
                                                                                    — N. Machiavelli, Książę

Wielkość i popularność Konrada Wallenroda polega właśnie na tym nakazie odpowiadania na pytania uniwersalne. Śledząc losy i wybory Konrada Wallenroda czytelnik jest mimowolnie postawiony przed szeregiem pytań natury etycznej i moralnej, musi opowiedzieć się za jakąś racją czy oceną. Dzieje bohatera wymuszają decyzję sprzeciwu lub przyzwolenia nie tylko na myśl Machiavellego – cel uświęca środki, ale także na pytanie o pewną hierarchię, którą obywatel każdego narodu musi ułożyć w swoim wnętrzu – czy ważniejsze jest dla mnie moje osobiste dobro czy dobro mojej ojczyzny?

Utwór Mickiewicza należy do tych dzieł literatury, które do tej pory prowokują wśród odbiorców żarliwe dyskusje, zacięte spory, wywołują wątpliwości i przewartościowania. Zawiera w sobie pytania ze sfery moralności i etyki, a te dotyczą przecież każdego bez wyjątku i zachowują swą aktualność zawsze. Być może właśnie owa uniwersalność stawianych przez utwór pytań jest powodem jego niegasnącej popularności. Pomimo że twórca nazwał po latach Konrada Wallenroda mało znaczącą „broszurą polityczną”, przez wzgląd na wagę ideową utworu, jak i jego artyzm formalny, jest dla wielu pokoleń zarówno niewykwalifikowanych czytelników, jak i badaczy literatury, jednym z najwybitniejszych dzieł Mickiewicza.

Czy dotychczasowa historia, nas ludzi czegoś naprawdę nauczyła? :-\










Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 07, 2012, 10:12:32
Dzieki Janusz za sliczna opowiesc. Konrad Wallenrod jest "typem", ktory algorytm stworzenia ma w swoim "menu".
Wielu takich 007 mozna spotkac w roznych zakatkach globu.
Dle przykladu podam taki:



Arminius (Armenius) byl ksieciem Cheruskow (Keruskow) - dzisiejsze tereny dolnej Saksonii i Westfalii. Arminius zostal uprowadzony wraz z bratem przez Rzymian. Jako ksiaze mial pewne przywileje. Mogl sie ksztalcic. Byl wzorowym oficerem rzymskich legionow. Podczas niezliczonych najazdow Rzymian na plemiona germanskie bral udzial jako tlumacz i znawca terenu. Az do czasu, gdy legiony podeszly pod Teutoburski Las (jego ojczyste tereny, tam gdzie sie urodzil i pamietal z wczesnego dziecinstwa).
Do dzis historycy zachodza w glowe, dlaczego przeszedl na strone Germanow. Zwolal potajemnie narade wodzow plemiennych i poinstruowal ich o planie strategicznym. Plan ten polegal na walce podjazdowej, partyzanckiej. Rozgromieniu legionow i zapedzeniu do lasow, ktorych wrog nie znal. Tak tez sie stalo. 3 legiony zostaly rozbite w pien przez garstke gorzej uzbrojonych Germanow.
Walka ta zatrzymala ekspansje Rzymian na zawsze. Zostala zlamana sila.
Do dzis jest slynne powiedzenie - "Varus oddaj mi moje legiony!".



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 07, 2012, 10:24:03
Dzieki Janusz za sliczna opowiesc. Konrad Wallenrod jest "typem", ktory algorytm stworzenia ma w swoim "menu".
Wielu takich 007 mozna spotkac w roznych zakatkach globu.
Dle przykladu podam taki:



Arminius (Armenius) byl ksieciem Cheruskow (Keruskow) - dzisiejsze tereny dolnej Saksonii i Westfalii. Arminius zostal uprowadzony wraz z bratem przez Rzymian. Jako ksiaze mial pewne przywileje. Mogl sie ksztalcic. Byl wzorowym oficerem rzymskich legionow. Podczas niezliczonych najazdow Rzymian na plemiona germanskie bral udzial jako tlumacz i znawca terenu. Az do czasu, gdy legiony podeszly pod Teutoburski Las (jego ojczyste tereny, tam gdzie sie urodzil i pamietal z wczesnego dziecinstwa).
Do dzis historycy zachodza w glowe, dlaczego przeszedl na strone Germanow. Zwolal potajemnie narade wodzow plemiennych i poinstruowal ich o planie strategicznym. Plan ten polegal na walce podjazdowej, partyzanckiej. Rozgromieniu legionow i zapedzeniu do lasow, ktorych wrog nie znal. Tak tez sie stalo. 3 legiony zostaly rozbite w pien przez garstke gorzej uzbrojonych Germanow.
Walka ta zatrzymala ekspansje Rzymian na zawsze. Zostala zlamana sila.
Do dzis jest slynne powiedzenie - "Varus oddaj mi moje legiony!".


Typowe atrybuty merkurego, atrybuty psyche i jej orła, ego jako nosnik intelektu? A jak wiadomo kobiety kochaja oszustów, pytanie dlaczego. Czyżby merkury pracował dla "wielkiej bogini"?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 07, 2012, 12:16:19
Cytat: nagumulululi
A jak wiadomo kobiety kochaja oszustów, pytanie dlaczego.

A skąd taka teza? Na podstawie mitów? Ja nie kocham oszustów, gnębię ich.  ;D

Dlaczego? To jest pytanie…  :D 


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 07, 2012, 13:12:05
Cytuj
Czyżby merkury pracował dla "wielkiej bogini"?
Ciekawam, co Janusz by na to odpowiedzial.

Przyklad obrazow Janusza o Konradzie Wallenrodzie, i moj o Arminiusie (jest tego znacznie wiecej) mozna by uzupelnic o odmienny punkt widzenia.
Np. Wit Swosz, albo krolowa Bona. Tesknili za ojczysta ziemia cale zycie, i na stare lata udali sie do kraju ojcow i co!?
Tam juz nikt na nich nie czekal!
Ubi patria ibi bene.

Nie mam teraz czasu na powyszukiwanie dziel malarskich o tych wielkich osobistosciach, pasowalyby do watku.




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 07, 2012, 18:24:03
Cytuj
Czyżby merkury pracował dla "wielkiej bogini"?

Zerknij na układ Słoneczny z odpowiedniej perspektywy.
Nie na książkowe ilustracje - lecz na to czym on jest.

Niemniej dla jednoznaczności możesz rozwinąć co rozumiesz przez "wielkiej bogini"?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 09, 2012, 17:32:12
(http://www.vismaya-maitreya.pl/HFGHFDD.JPG)Bastet                                       (http://2.bp.blogspot.com/-NHL9jjxj4Ts/T4U8bU3LRsI/AAAAAAAAAdc/EKESPw17giU/s320/K11.11Hermes.jpg)
Uznaje się, że była córką boga słońca Re lub Atuma-Re.                          Merkury - Hermes posłaniec bogów                           
Początkowo z racji urodzenia Bastet była boginią słońca.

Ośrodkiem kultu bogini Bastet było Bubastis (dziś Tell Basta w południowo-wschodniej części Delty Nilu) na północ od Gizy we wschodniej części delty Nilu. Z tego powodu oraz dlatego, iż związana była z wschodzącym słońcem nazywano ją Panią Wschodu. Ruiny Bubastis leżą niedaleko współczesnego miasta Az-Zakazik. Według najstarszych wersji, Bastet nie była domową kotką ale wojowniczą lwicą z pustyni i boginią wojny, córką Re, boga słońca. Jak miała powstać, są różne wersje. Począwszy od najbardziej przyziemnej wersji, aż po historię jakoby Re stworzył ją z ognistego naszyjnika zwanego Okiem Re. Stworzona w ten sposób bogini lwica, Sachmet, miała ruszyć w dziki szał i zacząć niszczyć wszystko co napotkała na swojej drodze. Dopiero bóg Thoth zabarwił Nil na czerwono winem, by ta myślała, że to krew, i w ten sposób ją upił i uspokoił, zmieniając w pokorną kotkę, Bastet.

Merkury reprezentuje myśli, pokazuje, jak szybko potrafią się zmieniać. Metafizycznie, Merkury jest archetypem zarówno posłańca jak i maga, komunikacji i podróżowania. Z Merkurym związany jest Hermes, posłaniec bogów, w skrzydlatym hełmie i sandałach, podróżujący z niebieskiego domu bogów do ziemi śmiertelników i do podziemi. Odpowiada za komunikacje i połączenie wszystkich światów. Hermes prowadzi także dusze nowo narodzonych w kierunku życia i dusze zmarłych do świata umarłych. Jemu również przypisuje się wynalezienie matematyki, alfabetu, gimnastyki, muzyki i gier hazardowych. Apollo przekazał Hermesowi laskę owiniętą przez węża jako symbol medycyny i uzdrawiania. Ciekawe, że Hermesa i Apollina łączyła taka sama przyjaźń, jak Słońce i Merkurego. Od Hermesa pochodzi słowo hermetyczny, czyli "zamknięty".

Wynika z powyższego, że Merkury bóg tajemnicy, pracował także dla wielkiej boginii. ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 09, 2012, 22:04:40
Niezłe opracowanie!
Tylko zastanawia mnie jedno: Sugerujesz że Thoth urabiał winem Sachmet zmieniając ją w pokorną kotkę.
Równocześnie w podsumowaniu: że pracował także dla Wielkiej Bogini ;)
To tak jakby jej życzeniem było, aby zostać ugłaskana.

A ja skojarzyłem ze mam zdajesię merkurego w koniungcji z Saturnem.
Który jak podawał cośtammmuli jest związany z Sobótka, Sobota.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 09, 2012, 22:10:39
Apollo ,bóg-Słońce, to on grał na lirze - 7 miu ówcześnie znanych planetach US. Zatem duet Apollo -Hermes to duet "hermetyczny" - odporny na zaburzenia zewnętrzne. Taka jest prawdziwa wiedza. Tyle, że nie musi już być tajna.
W tym duecie Hermes-komunikacja wykonuje polecenia Słońca i przemienia formy, zarządza nimi całościowo łącznie z procesem narodzin i śmierci.
Zatem powitajmy Hermesa :D
Czyżby jest to "hardware" Świadomości ?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Lipiec 10, 2012, 12:51:16
Cytat: Janusz
Z Merkurym związany jest Hermes, posłaniec bogów, w skrzydlatym hełmie i sandałach, podróżujący z niebieskiego domu bogów do ziemi śmiertelników i do podziemi. Odpowiada za komunikacje i połączenie wszystkich światów.

Pieczęć Merkurego

(http://0.tqn.com/d/altreligion/1/0/q/-/-/-/mercury_seal.jpg)

Transformacja
(http://swietageometria.info/iu/?di=LT5P)

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/ab/8_kamea_mercury.gif)





Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 10, 2012, 13:37:03
Tak ladnie wygladal z tymi skrzydelkami na czapce-niewidce, a tu nagle zimny prysznic, to tylko pare koleczek i krzyzykow.
Ciekawe! Co powoduje transformacje? Gdzie lezy punkt emanacji?

W wedyjskim wydaniu 9 a u Merkura 8 :)

Transformacja - obrot - 45°.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Lipiec 10, 2012, 18:41:09

Cytat: Fair Lady
W wedyjskim wydaniu 9 a u Merkura 8  :)

Wydanie wedyjskie "8"  ;)
(http://swietageometria.info/iu/?di=2J1E)

(http://img443.imageshack.us/img443/5104/tabcirc.png)  (http://img443.imageshack.us/img443/8803/tabliczka.png)  (http://img228.imageshack.us/img228/6545/dandaline.png)

Cytat: Fair Lady
Ciekawe! Co powoduje transformacje? Gdzie lezy punkt emanacji?

(http://swietageometria.info/iu/?di=K019)







Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 10, 2012, 23:05:33
Cytuj
Thoth urabiał winem Sachmet zmieniając ją w pokorną kotkę.

Sechmet (Sachmet, Sachmis) – w mitologii egipskiej bogini wojny, zemsty i chorób, a także bogini opiekuńcza Dolnego Egiptu. W dosłownym tłumaczeniu jej imię znaczy "Potężna". Egipska legenda czyni ją boginią Słońca karającą ludzi za złe zachowanie wobec boskich nakazów. Dlatego wino było i jest dobrym środkiem powstrzymania, uśpienia zakusów tej groźnej lwicy ;).

(http://fc05.deviantart.net/fs70/i/2010/210/a/3/Sachmet_vs_Ra_coloured_by_Seth19931.jpg)(http://www.ps9.de/pics/sachmet-figur.jpg)wojowniczka  (http://www.wehnelt.net/sachmet.JPG) miła kotka


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 10, 2012, 23:47:14
A  propos Konrada Wallenroda ....
Cytuj
czy ważniejsze jest dla mnie moje osobiste dobro czy dobro mojej ojczyzny?
Czym jest dobro, czym ojczyzna, a przede wszystkim KIM JESTEŚ TY ? I czy w ogóle jesteś ?

Konrad Wallenrod toczył niebezpieczną, podwójną grę. Taką wybrał. Toczył grę dla samej gry (porzucenie szczęścia rodzinnego), jak w szachach i na końcu poddał siebie- króla tak jak gracz powalając go na planszę.
Miał wybór , mógł zrealizować SIEBIE w każdej roli, ale w żadnej nie odnalazł  tego jedynego, właściwego siebie. Nie mógł go odnaleźć ,bo on zwyczajnie nie istnieje. Koniec gry jest znany już na samym początku, a jednak 7 miliardów dusz nie waha się wcielić ,aby podjąć grę ... hmhmh interesujace.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 11, 2012, 08:36:17
east cyt.
Cytuj
Koniec gry jest znany już na samym początku, a jednak 7 miliardów dusz nie waha się wcielić ,aby podjąć grę ... hmhmh interesujace.



janusz - oj, to chyba jedno i to samo "wojowniczka, ale mila kotka" (lubi grac :)

Dzieki Lucyfer!  ;)



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 11, 2012, 09:39:10
Cytuj
Koniec gry jest znany już na samym początku, a jednak 7 miliardów dusz nie waha się wcielić ,aby podjąć grę ... hmhmh interesujace.

Co w tym widzisz interesującego???

To czysty mechanizm tonącego. Ponoć brzytwy się chwyta.
Oczywiście mozna dyskutować nad wyższoscią Cięcia się Brzytwą,
-podobnie jak wyższością świat Bozego Narodzenia nad świętami Nocy Wielkiej-
..nad nakuką PŁYWANIA lub chociażby nauką przyzolenia na utrzymanie
takowegoż Ciała na powierzchni H2O przez naturalne siły wyporu AR-Chi-Medysa.

& miliardów dusz JUŻ zostało deportowane (Hitler byłby zazdrosny). Ale..
Ponieważ GRA nie toczy się po to by (jak błędnie sądzą niektórzy) wygrać lub przegrać:
..sami muszą dojść do istoty jej CELU, niuansów i procesu deportacji, podobnież jak do następnego przystanku podróży.
A Ponieważ już TAM są - pozostal jedynie do odrobienia proces samopoznania
polegający na prawidłowej interpretacji stanu rzeczy, aktualizacji mapy.
(oczywiście ten proces równiez ma swoje odcienie i barwy - i wiele tu jeszcze podlega wyborom
zarówno tym indywidualnym jak zbiorowym.
Z perspektywy natomiast SENZU i natury Wszechświata,
znaczenie pomniejsze ma fakt, czy jego element dla transportu
używa rozwiązań telekinetycznych, spodków, czy komina PO tym co STRAWIŁ Ogień
O-g(i)en.
[/size]


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Lipiec 11, 2012, 09:48:46
cyt Koniec gry jest znany już na samym początku, a jednak 7 miliardów dusz nie waha się wcielić ,aby podjąć grę ... hmhmh interesujace.

no grzech pierworodny :) ludzie poprostu lubia sie bzykac :)


http://thestygianport.blogspot.com/search?updated-min=2011-01-01T00:00:00-08:00&updated-max=2012-01-01T00:00:00-08:00&max-results=5


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Lipiec 11, 2012, 12:15:19
Cytat: quetzalcoatl44
Koniec gry jest znany już na samym początku

http://vimeo.com/moogaloop.swf?clip_id=44583147&amp;force_embed=1&amp;server=vimeo.com&amp;show_title=1&amp;show_byline=1&amp;show_portrait=1&amp;color=00adef&amp;fullscreen=1&amp;autoplay=0&amp;loop=0




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 11, 2012, 16:06:38
@PHI
Cytuj
Ponieważ GRA nie toczy się po to by (jak błędnie sądzą niektórzy) wygrać lub przegrać:
..sami muszą dojść do istoty jej CELU, niuansów i procesu deportacji, podobnież jak do następnego przystanku podróży.
A Ponieważ już TAM są - pozostal jedynie do odrobienia proces samopoznania
polegający na prawidłowej interpretacji stanu rzeczy, aktualizacji mapy.
Super , konkretnie i na temat.
Idealne rozpoznanie  8)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 03, 2012, 22:42:57
Bogowie Manipulacji?

Chronos (gr. Χρόνος – “Czas”
W przedsokratejskich pracach filozoficznych uważany za personifikację Czasu, który wszystko widzi, ujawnia i wyrównuje.
Czasem mylony z Kronosem.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/25/Bartolomeo_Altomonte_001.jpg)
Bartolomeo Altomonte, Cztery Pory Roku wyróżniające Chronosa, 1737

Przedstawienia i symbolika:
 - mężczyzna poruszający “Koło Zodiaku“
 - stary, mądry mężczyzna z długą, szarą brodą

Hypnos (gr. Ὕπνος) – bóg snu
Był bliźniaczym bratem Tanatosa(“Śmierci”). Według mitu pomógł Herze uśpić Zeusa. Mieszkał pod grecką wyspą, w ciemnej grocie, przez którą przepływała Leta - rzeka zapomnienia.
 
Endymion, pasterz obdarzony przez Zeusa wieczną młodością, urodą i zarazem wiecznym snem otrzymał od Hypnosa dar snu z otwartymi oczyma, by mógł wiecznie wpatrywać się w swą ukochaną Selenę. Pewne źródła podają jednak, że to sam Hypnos zakochał się w młodym pasterzu Endymionie i pozwolił mu spać z otwartymi oczyma, by sam mógł podziwiać urodę ukochanego młodzieńca.

(http://www.kabsyn.com/Mythfiles/NyxHypnos.jpeg) Hypnos i Nyks

Przedstawienia i symbolika:
- wejście do groty Hypnosa porośnięte było makami oraz innymi hipnagogicznymi roślinami.

Atrybuty: laska i róg 

Nemezis – bogini zemsty, sprawiedliwości i przeznaczenia
(nazywana także kobietą bez winy i wstydu)

(http://img374.imageshack.us/img374/6536/nemezis18375jv.jpg)

Zsyłała na ludzi szczęście lub niepowodzenie, ścigała przestępców i decydowała o losie w zależności od zasług.
Córka Nocy (Nyks), uważana za uosobienie gniewu bogów.
Ośrodkiem jej kultu było Ramnus w Attyce. Stała na straży równowagi świata wraz z Eryniami.

Przedstawienia i symbolika:
 - kobieta trzymająca w jednej ręce gałąź jabłoni, w drugiej koło
 - na głowie miała koronę zwieńczoną jeleniami
 - a z jej pasa zwisał bicz

Atrybuty:
 - koło
 - poświęconym jej zwierzęciem - gryf     


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 04, 2012, 19:33:49


Persefona, corka Bogini Demeter.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 05, 2012, 18:45:07
Witam,
< Chronos (gr. Χρόνος – “Czas”
W przedsokratejskich pracach filozoficznych uważany za personifikację Czasu, który wszystko widzi, ujawnia i wyrównuje.
Czasem mylony z Kronosem. >

ale niekiedy z nim nadal utozsamiany. Jest synem Uranusa (Ur-anus ). Pierwszy czlon powiazany jest z zegarem a drugi z Ziemia. Czyli wszystko co czlowiek spotyka na Ziemi=przestrzen zwiazane jest z czasem.
Postacie Nemezis i Hypnosa mowia o aspektach naszej Psyche (koniecznosci i  iluzji )prowadzacych do tzw. krecenia sie
w kolko (symbol waz polykajacy wlasny ogon ).
pozdrawiam


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 05, 2012, 19:09:16


Wystarczy za wszystko. MM dzis chyle glowe przed Twoja Boskoscia.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 05, 2012, 20:14:55
Puszka Pandory
Ponoć czas boskiej i każdej innej manipulacji się już kończy, ale póki co trzeba dmuchać na zimne, bo znowu ktoś........ i ....... będziemy musieli troszkę poczekać na ''Nowe''. ;) ;D :D

(http://www.primus.com.pl/gim/galeria/udir_1/konkursstrony/2007/Mitologia_Anastazja_Karolewska/pandora.jpg)Pandora i ''COŚ''.

Pierwszą kobietę, Pandorę, stworzył Zeus i przeznaczył ją na żonę dla Prometeusza. Gromowładny nakazał Hefajstosowi, boskiemu kowalowi, ulepić ją z gliny, a następnie tchnął w nią życie. Podarował kobiecie piękną puszkę, lecz zabronił ją otwierać. Nadszedł jednak dzień, w którym Pandorę ogarnęła ciekawość i uchyliła wieko. Wówczas z puszki z potwornym hałasem wyleciały wszelkie nieszczęścia świata: grzech, choroba, starość, śmierć. Na samym końcu wydostała się nadzieja, pozwalająca ludziom wierzyć i czekać na lepsze czasy.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 05, 2012, 21:11:06
ha, ha, ha - Kiara slusznie zauwazyla, ze to nie Pandora (i dorobiona story, lecz Pan Dor(a)) ...
Janusz nie czytasz uwaznie moich wpisow???
Prometeusz nie mial zony, bo byl hermafrodytem. Symbol, miesa, watroby  i tego sepa, co klodki wykrada /zakochanym/°°


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 05, 2012, 21:39:56
ha, ha, ha - Kiara slusznie zauwazyla, ze to nie Pandora (i dorobiona story, lecz Pan Dor(a)) ...
Janusz nie czytasz uwaznie moich wpisow???

;) nie tylko Twoich, Fair.. Swoje też nieuważnie "czyta":
Cytuj
Nadszedł jednak dzień, w którym Pandorę ogarnęła ciekawość i uchyliła wieko. Wówczas z puszki z potwornym hałasem wyleciały wszelkie nieszczęścia świata: grzech, choroba, starość, śmierć.
Bardzo nieuważnie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 05, 2012, 22:13:10
Nie śmiej się z Janusza ,Lady ,tylko powiedz że jesteś zazdrosna ,bo Pandora jest ładniejsza od ciebie :P  ;D ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 05, 2012, 22:19:52
Szanowna Lady czytam, czytam, tylko....
http://www.primus.com.pl/gim/galeria/udir_1/konkursstrony/2007/Mitologia_Anastazja_Karolewska/mity.html
....każdy korzysta z różnych materiałów  :)
A propos Twoich postów.... prócz zamieszczonych zdjęć to tak naprawdę nic w nich tutaj nie napisałaś. :o

Według Wikipedii natomiast....
Pandora (gr. pan – "wszystko", dδron – "dar") – w mitologii greckiej to pierwsza kobieta na Ziemi, którą Zeus zesłał jako karę dla ludzi za to, że Prometeusz wykradł bogom ogień z Olimpu. Na rozkaz Zeusa Hefajstos ulepił z gliny pierwszą kobietę, którą charyty i hory pięknie przyodziały. Atena nauczyła ją prac domowych, Afrodyta obdarowała urodą, a Hermes podzielił się z nią swoimi cechami charakteru: kłamstwem, fałszem i pochlebstwem i zaprowadził do Epimeteusza, który pojął ją za żonę wbrew ostrzeżeniom swojego brata, Prometeusza.
 
W posagu Pandora otrzymała szczelnie zamkniętą glinianą beczkę (w literaturze europejskiej na ogół zwaną niepoprawnie Puszką Pandory), którą Epimeteusz i Pandora z ciekawości otworzyli. Znajdowały się w niej wszelkie nieszczęścia, które rozeszły się na cały świat. Na dnie beczki była jednak, zgodnie z wolą Zeusa, nadzieja.
 
Według innej wersji mitu to Pandora ją otworzyła z ciekawości, gdy Epimeteusza nie było w domu; nieszczęścia uleciały, nadzieja zaś została uwięziona, gdyż Pandora zatrzasnęła wieko.
 
Trzecia wersja podaje, iż beczka (dar dla Epimeteusza od Zeusa) zawierała wszelkiego rodzaju dobro; Pandora, niebacznie otwarłszy wieko, pozwoliła by zawartość – uleciawszy – powróciła do siedziby bogów; ludziom pozostała tylko nadzieja.
 
Puszka Pandory to symbol nieszczęść, czegoś, co wywołuje mnóstwo nieprzewidzianych trudności, źródło niekończących się smutków i kłopotów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pandora

(http://nonscholaesedvitae.blox.pl/resource/Lawrence_AlmaTadema_Puszka_Pandory.jpg)  Pandora i puszka, Lawrence Alma-Tadema

Niektórzy patrzą na tego ''sfinksa'' oczami Pandory i nie chcą widzieć a nawet o dziwo nie chcą wiedzieć.
Najwazniejsza jest sama ''puszka'' a nie to kto z kim i kogo.  ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 06, 2012, 11:12:09
cyt janusz
Cytuj
A propos Twoich postów.... prócz zamieszczonych zdjęć to tak naprawdę nic w nich tutaj nie napisałaś.
Wczoraj minela 50 rocznica zabojstwa MM, myslalam, ze to wiedza powszechna.

Jako odpowiedz na Pandore pokaze Tobie (i innym oczywiscie ) mit o Pigmalionie.

"Pigmalion był królem Cypru, ale zamiast rządzić swoim państwem wolał zajmować się rzeźbą. Na Cyprze często lubiła przebywać Afrodyta, jako że tu właśnie przyszła na świat i miała wielki sentyment do tego miejsca. Pigmalion wyrzeźbił kiedyś kobietę tak wielkiej urody, że sam się w nie zakochał. Zakochał się i był bardzo nieszczęśliwy z tego powodu, bo zimny marmur nie mógł ani z nim porozmawiać ani go dotknąć ani się do niego uśmiechnąć. Przychodził biedny Pigmalion do swojego dzieła, stawał przed ukochanym posągiem i całymi godzinami się w niego wpatrywał a potem odchodził od niej jeszcze bardziej nieszczęśliwy…aż jednego razu, gdy tak się wpatrywał w cudne oblicze, nagle poczuł dotknięcie reki ukochanej…to Afrodyta zlitowała się nad nim i tchnęła życie w martwy posąg. Prześliczna kobieta otrzymała imię Galatea i Pigmalion pojął ją za żonę i uczynił królową, a ona urodziła mu syna Pafosa, który gdy dorósł założył miasto i nazwał je swoim imieniem a bogini Afrodycie wybudował wspaniałą świątynię."

Cyt. http://jane-austen.net.pl/mitologia/pigmalion.php



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 12, 2012, 22:56:10
Czym tak naprawdę było ''Drzewo życia''?
Cytuj
Obj. 2, 7: "... Zwycięzcy dam spożywać z drzewa żywota, które jest w pośrodku raju Bożego".
Drzewo życia – rajskie drzewo, którego owoce darzyły nieśmiertelnością. Typ drzewa kosmicznego, występujący w świętych księgach judaizmu (Tora) i chrześcijaństwa (Biblia).

To jest przyszła nagroda dla wszystkich, którzy przezwyciężają we wszystkich wiekach. Kiedy zabrzmi ostatnie wezwanie do boju, kiedy złożymy naszą zbroję, odpoczniemy w raju Bożym, a naszym udziałem stanie się Drzewo Życia, na zawsze!
     "Drzewo Życia". Czy to nie jest piękne wyrażenie? Ono jest wymienione trzy razy w 1. Mojż. i trzy razy w księdze Objawienia. Na wszystkich sześciu miejscach chodzi o to samo drzewo i przedstawia symbolicznie dokładnie tą samą rzecz.
     Lecz czym jest Drzewo Życia? Otóż, najpierw mielibyśmy się dowiedzieć, co przedstawia to drzewo. W 4. Mojż. 24, 6. kiedy Balaam opisywał Izraela, on mówił, że byli "drzewami aloesowymi, które zasadził Pan". Drzewa poprzez całe Pismo odnoszą się do osób, podobnie jak w Psalmie 1. Zatem Drzewo Życia musi być Osobą Życia, a tą jest Jezus.
     Otóż, w ogrodzie Eden znajdowały się dwa drzewa, które stały w jego środku. Jedno było Drzewem Życia, drugie było Drzewem Wiadomości Dobrego i Złego. Człowiek miał żyć korzystając z Drzewa Życia, ale nie miał się dotykać tego drugiego drzewa, ponieważ by umarł. Człowiek spożył jednak z tego drugiego drzewa, a kiedy to uczynił, wstąpiła weń śmierć na skutek jego grzechu, a on został oddzielony od Boga.

Tradycja żydowska
Złożone z seforot Drzewo Życia było centralnym diagramem kabały; mistycznej interpretacji Tory. Diagram ten w schematyczny sposób obrazuje powstanie i budowę Wszechświata, a także atrybuty Boga.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c3/Tree_of_Life%2C_Medieval.jpg) Kabalistyczne drzewo życia

Tradycja chrześcijańska
Według Księgi Rodzaju drzewo życia rosło w środku rajskiego ogrodu Eden. Stwórca umieścił tam Adama i Ewę. Gdy szatan skusił kobietę i mężczyznę do zerwania owocu z innego drzewa - drzewa poznania dobra i zła, złamali oni zakaz Stwórcy. Bóg za karę wygnał Adama i Ewę z Edenu i na straży postawił cheruby i wirujący ognisty miecz. Stwórca nie chciał, aby ludzie po upadku przez skosztowanie owocu z drzewa życia stali się nieśmiertelni. W buncie człowieka przeciwko Bogu Biblia widzi przyczynę inwazji zła do pierwotnie dobrego świata oraz uzasadnia, dlaczego człowiek poddany jest chorobom, cierpieniu, starzeniu się i śmierci.
 
Drzewo życia pojawia się ponownie w księdze Apokalipsy, kiedy po ponownym stworzeniu wszechświata nastanie rajska rzeczywistość. W opisie Nowego Jeruzalem czytamy: "Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców; wydające swój owoc każdego miesiąca; a liście drzewa [służą] do leczenia narodów" (Obj 22:2).
 
Drzewo życia miało liczne przedstawienia w sztuce sakralnej. Krzyż był przedstawiony nie jako drzewo hańby, a jako rajskie drzewo życia, bo z niego płynie życie wieczne. Z martwego drzewa kaźni zaczęły wyrastać pąki, gałęzie i kwiatony, przez co cały krucyfiks kojarzył się z drzewem. Ukrzyżowanie na drzewie życia było kompozycją zaczerpnięta z pism trzynastowiecznego franciszkańskiego mistyka św. Bonawentury.
 
Według objawień XIX-wiecznej niemieckiej mistyczki, Anny Katarzyny Emmerich (której wizje zainspirowały reżysera Mela Gibsona do pracy nad filmem "Pasja") drzewo życia było podobne do cedru, tylko znacznie większe. Stało ono na wysepce połączonej z resztą ogrodu groblą. Owoce koloru złota leżały w liściastych łuszczkach jako pączek róży.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a3/Torun_SS_Johns_painting_Crossing_and_Tree_of_Jesse.jpg/450px-Torun_SS_Johns_painting_Crossing_and_Tree_of_Jesse.jpg) Drzewo życia - malowidło na ścianie prezbiterium katedry św. Janów w Toruniu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Drzewo_%C5%BCycia_(religia)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 13, 2012, 10:54:36
A ja podszeptuje na uszko z baaardzo oddalonego od gory "Milosci" miejsca  ;)

Drzewko binarne.



za wiki cyt.

"
Drzewa składają się z wierzchołków (węzłów) oraz łączących je krawędzi. Jeśli drzewo nie jest puste, tzn. liczba wierzchołków jest większa od zera, jeden z nich jest wyróżniony i nazywany korzeniem drzewa; na rysunku jest oznaczony literą F.
 
Ciąg krawędzi łączących węzły nazywa się ścieżką. Istnieje dokładnie jedna ścieżka łącząca korzeń z wszystkimi pozostałymi wierzchołkami.
 
Liczba krawędzi w ścieżce od korzenia do węzła jest nazywana długością – liczba ta określa poziom węzła. Wysokością drzewa jest największy poziom istniejący w drzewie. Np. korzeń znajduje się na 0. poziomie, węzły A, D i I na poziomie 2.; wysokość drzewa to 3.
 
Wszystkie wierzchołki połączone z danym wierzchołkiem, a leżące na następnym poziomie są nazywane dziećmi tego węzła (np. dziećmi wierzchołka F są B i G, natomiast wierzchołka B: A i D). Wierzchołek może mieć dowolną liczbę dzieci, jeśli nie ma ich wcale nazywany jest liściem. Liśćmi w przykładowym drzewie są A, C, E, H.
 
Wierzchołek jest rodzicem dla każdego swojego dziecka. Każdy węzeł ma dokładnie jednego rodzica, wyjątkiem jest korzeń drzewa, który nie ma rodzica.
 
Specjalne znaczenie w informatyce mają drzewa binarne, w których liczba dzieci ograniczona jest do dwóch. Szczególnie popularne są BST i ich różne odmiany, np. drzewa AVL, drzewa czerwono-czarne.
 
Drzewa które posiadają więcej niż dwoje dzieci są nazywane drzewami wyższych rzędów, np. drzewo trie, drzewo trójkowe, B-drzewo."




Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 14, 2012, 18:46:59
Modne kapelusze :o

(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/400456_302344406530036_1275787697_n.jpg)Czyżby wywiało gościowi kapelusz? ;D

(http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/409583_299840940113716_563543998_n.jpg)
A może to, któryś z kapłanów Majów przywędrował latającą Merkabą? ???


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 14, 2012, 20:51:11
Janusz ,jak ty wypatrzyłeś ten "kapelusz " ?  Nieładnie zaglądać komuś w okna  ;D ;D

ps ; Majowie rzeźbili na podstawie autentycznych modeli,widocznie "modele "chętnie pozowały ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 14, 2012, 21:42:42
Przestarzale. Ale kiedys na prawde bylo "in", szkoda tylko, ze swiat ;) sie zmienil...



 ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 14, 2012, 23:12:02
Przestarzale. Ale kiedys na prawde bylo "in", szkoda tylko, ze swiat ;) sie zmienil...



 ;)

co to ma wspólnego z tym wątkiem ?  Potem jesteś oburzona że twoje posty ladują w śmietniku ...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 15, 2012, 00:02:16
To prawda Lady bądź fer i pisz na temat, albo załóż nowy...... o modzie. Chyba że to był żart z twojej strony. ;)

A tak dla zrozumienia i przypomnienia, o co chodzi w tych ukrytych tajemnicach poniższy tekst......
UFO w sztuce
Badacze zjawisk paranormalnych w poszukiwaniu kontaktów z obcymi cywilizacjami analizują nie tylko zapisy z teleskopów do obserwacji wszechświata. Jedną z dziedzin, którą upatrzyli sobie ufolodzy jest sztuka. Niczym historycy czy konserwatorzy zabytków dokładnie skanują każdy skrawek obrazów lub starożytnych malowideł z nadzieją na odnalezienie dowodu istnienia form życia spoza naszej planety. Bardzo często podawanym przykładem występowania wizerunków Ufo w sztuce jest pochodzący z XV wieku, obraz Madonna ze świętym Giovannino. Zwykły człowiek nie zwróciłby nawet uwagi na ten fragment obrazu ale nie ufolog. To co mogłoby wydawać się zwykła plamką zostało z każdej strony powiększone i dokładnie obejrzane. Werdykt nie mógł być inny i jednoznacznie uznano że niepozorne jajko przedstawia Ufo.

(http://www.geekweek.pl/wp-content/uploads/2010/11/Madonna_PVecchio11.jpg)

(http://www.geekweek.pl/wp-content/uploads/2010/11/Madonna_with_Saint_Giovannino_Object_15th_Century2-150x150.jpg) (http://www.geekweek.pl/wp-content/uploads/2010/11/Madonna_PalVecchio_nube_p1-150x150.jpg) Jednak to nie jedyny ślad na istnienie obcych. Dzieła dowodzące ich istnienia bywają znacznie starsze. Starożytne figurki z wizerunkami kosmitów z Meksyku czy Wenezueli, egipskie papirusy, czy chińskie malowidła. Poszukiwania prowadzone są w dziełach każdej kultury i religii. Z każdym rokiem przybywa nowych dowodów potwierdzających istnienie Ufo….jak na razie w sztuce.
http://www.geekweek.pl/ufo-w-sztuce/142581/


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Sierpień 15, 2012, 00:23:56
Tak,
zastanawia mnie tylko skąd przekonanie, że obiekt był niezidentyfikowany.

Przecież równie dobrze za 400 lat ktoś tak mógłby myśleć o aucie ogladając starą fotografię przedstawiająca jakąś rodzinkę na pikniku z samochodem na 6-tym planie.

Może po prostu mama została z dzieciakami a tata pojechał do roboty.  ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 15, 2012, 08:39:58
Janusz

Post zatytulowales "Modne kapelusze".
Sugerujac ukryta wiedze o statkach kosmicznych;), ktore sobie wlasnie tak wyobraza spoleczenstwo za posrednictwem przekazow. Ten, kto je widzial, wie jak wygladaja.
Na drugim zdjeciu podales przyklad rzezb z wykopalisk bodajze Majow, czy tym podobnych generacji.

Wstawilam przyklad kapelusza znanego ze wschodu, w formie stozka, nie byl to przypadek.

Myslalam, ze wiesz, ale jak widze pomylilam sie.
Glowa jest naszym centrum zarzadzania i nakrycie glowy spelnia role powiedzmy anteny przekaznikowo-odbiorczej, poprzez osma czakre nastepuje I/O do systemu.

Wlasnie w Chinach urzednicy dworscy nosili bardzo specyficzne "kapelusze", byly w formie krzyza, ale zmodyfikowanego.
Wczoraj nie udalo mi sie na szybko znalezsc ten model, wiec pokazalam pierwsza lepsza "chinszczyzne".

---------------------------------

chanell

Cytuj
Nie śmiej się z Janusza ,Lady ,tylko powiedz że jesteś zazdrosna ,bo Pandora jest ładniejsza od ciebie   

... nie tylko ona;)

Cytuj
co to ma wspólnego z tym wątkiem ?  Potem jesteś oburzona że twoje posty ladują w śmietniku ...

Watek ma tytul o wiedzy tajemnej ukrytej w obrazach. To podpowiadam, aby uwazny odbiorca mogl sam zweryfikowac, czy cos w tym jest co ja pisze, czy nie. Weryfikacja modow polegajaca na wyrzucaniu tekstow im niezrozumialych chyba do progresu nie prowadzi.

Janusz w poprzednim wpisie zapodal temat "Drzewko zycia" - ja wstawila "drzewko binarne" (bo taka jest prawda. Dodatkowo wstawilam (juz na moim watku o basniach, mitach i legendach) mit°° o swietym jesionie nordyckim. Ta wiara jest tak namacalna wlasnie w Skandynawii. Napisalam to, aby pokazac inna strone "Drzewka zycia", ale

Szanowne grono nie widzi moich dobrych intencji, lecz z uporem maniaka stara sie umyslnie chyba zarzucic mi pisanie nie na temat.

Pozostaje nabrac dystansu i to wlasnie czynie. Nie bede komentowac, tych obraz(-ow) - macie spokoj ode mnie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 15, 2012, 09:36:26
Janusz

Post zatytulowales "Modne kapelusze".
Sugerujac ukryta wiedze o statkach kosmicznych;), ktore sobie wlasnie tak wyobraza spoleczenstwo za posrednictwem przekazow. Ten, kto je widzial, wie jak wygladaja.
Na drugim zdjeciu podales przyklad rzezb z wykopalisk bodajze Majow, czy tym podobnych generacji.

Wstawilam przyklad kapelusza znanego ze wschodu, w formie stozka, nie byl to przypadek.

Myslalam, ze wiesz, ale jak widze pomylilam sie.
Glowa jest naszym centrum zarzadzania i nakrycie glowy spelnia role powiedzmy anteny przekaznikowo-odbiorczej, poprzez osma czakre nastepuje I/O do systemu.

Wlasnie w Chinach urzednicy dworscy nosili bardzo specyficzne "kapelusze", byly w formie krzyza, ale zmodyfikowanego.
Wczoraj nie udalo mi sie na szybko znalezsc ten model, wiec pokazalam pierwsza lepsza "chinszczyzne".

---------------------------------




Lady ,trzeba było od razu napisac taki komentarz to tego co wstawiłaś i nie było by problemu,nie wszyscy  "łapią " w mig twoje mysli ,na przykład ja nie i przyznaję się do tego bez bicia ;)  Jak to powiedział Phiriorii  " nie rezonuję  z tobą " no może nie zawsze.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Sierpień 15, 2012, 09:43:22
Cytat: Fair Lady
Wstawilam przyklad kapelusza znanego ze wschodu, w formie stozka, nie byl to przypadek.

Myslalam, ze wiesz, ale jak widze pomylilam sie.
Glowa jest naszym centrum zarzadzania i nakrycie glowy spelnia role powiedzmy anteny przekaznikowo-odbiorczej, poprzez osma czakre nastepuje I/O do systemu.

Złote Kapelusze
Długie na co najmniej pół metra, wykonane z czystego złota z niezwykłymi ornamentami, a do tego otoczone tajemnicą. Na świecie (konkretnie w zachodniej Europie) znaleziono dotychczas tylko 4 takie nakrycia głowy. Daty ich powstania oscylują w okolicach 1000 roku przed Chrystusem. Zdaniem większości uczonych kapelusze służyły w obrządkach religijny w Erze Brązu ludom germańskim.
https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/zloto/lista-artykulow/metr-zlota-na-glowie.html

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/39/Berliner_Goldhut2.jpg/286px-Berliner_Goldhut2.jpg) (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/cd/Berlin_Gold_hat_calendar.jpg/800px-Berlin_Gold_hat_calendar.jpg)
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Berlin_Gold_hat_calendar.jpg
http://en.wikipedia.org/wiki/Golden_hats#Calendars

Tybetańskie Wyrocznie

http://www.youtube.com/v/4PcoVLsbIpg?version=3&



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 15, 2012, 22:58:25
Temat jest faktycznie o ukrytej wiedzy ;D, ale nie znaczy to, że umieszczenie samego obrazka wszystko każdemu z nas wyjaśni. Mały opis troszkę ''tajemnic'' ogółowi przybliży i nie widzę w tym powodu do dąsania się. ???

Edit.Posty Phirioorego i Artka nie dotyczące tego tematu przeniosłem do Wyraź siebie!
    http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.msg101502;topicseen#msg101502


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 19, 2012, 00:29:44


Michelangelo Merisi da Caravaggio (ur. 29 września 1571, zm. 18 lipca 1610) – włoski malarz działający w latach 1593–1610 w Rzymie, Neapolu, na Malcie i Sycylii. Był reformatorem malarstwa europejskiego na przełomie XVI i XVII wieku. W swoich obrazach wyrzekł się piękna ludzkiego ciała, idealizowanego przez malarzy renesansowych. W celu ukazania realizmu wprowadził do swych dzieł ostry światłocień. Malowidła Caravaggia cechuje połączenie fizycznej formy i psychologicznej treści. Jego styl stał się wzorem dla malarzy epoki baroku. Caravaggio był zapomniany w wiekach XVIII i XIX, został na nowo odkryty dopiero w XX stuleciu. Obecnie jest uznawany za pierwszego wielkiego artystę barokowego.
 
_____________________

Ekstaza Sw. Piotra ---  a, czy on prosil o to?

To dla CIEBIE janusz! abys pomyslal (tajemnica ukryta w obrazie).



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 19, 2012, 09:03:57
Droga Lady, pozwól że sprostuję.Ten obraz który tu zamieściłaś, nosi nazwę " Ekstaza Św.Franciszka "
namalowany między 1594 -1595 rokiem.
Natomiast jesli chodzi o Św. Piotra to Caravaggio namalował w 1610 roku obraz pt;" zaparcie się św.Piotra"  który obecnie znajduje się w Metropolitan Museum w Nowym Jorku .

(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/311724_2366167609844_242666093_n.jpg)

Wszystko możesz sprawdzić tu :  http://pl.wikipedia.org/wiki/Caravaggio


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 19, 2012, 11:22:10
chanell - dzieki za sprostowanie

Swieci mi sie pomieszali ;)



Św. Sebastian to prawdopodobnie najstarsza ikona gejowska. Jego postać była uwieczniana w ikonografii jako prawie nagiego młodzieńca przywiązanego do drzewa i przeszytego strzałami.[1]
 
Strzały penetrujące skrępowane i bezbronne ciało młodzieńca uwiecznione w ikonografii często są interpretowane w kategoriach symboliki fallicznej, zaś postawa Sebastiana jako nosząca znamiona masochizmu.[2]
 
Japoński pisarz Yukio Mishima, w swojej powieści „Wyznania maski” stwierdził, że pierwszego wytrysku doznał po ujrzeniu obrazu Sebastiana autorstwa Guido Reniego. W 1966 roku Mishima pozował do fotografii w roli św. Sebastiana Kishinowi Shinoyama.[1]
 
zrodlo: http://www.homopedia.pl/wiki/%C5%9Awi%C4%99ty_Sebastian_w_malarstwie



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 19, 2012, 22:56:10
hm.....ale gdzie tu wiedza tajemna ? 


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 19, 2012, 23:05:23
Wygląda na to, że święci się naszej Fair Lady z gejami kojarzą ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 19, 2012, 23:15:46
Wygląda na to, że święci się naszej Fair Lady z gejami kojarzą ;)

Do takiego samego wniosku doszłam ,ale nie chciałam tego głośno mówić  ;D  ..........hm.....i to jest pewnie ta wiedza tajemna ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 19, 2012, 23:34:15
Przypomniał mi się pewien dowcip:

W lekarza - badanie pacjenta z podejrzeniami zaburzeń na tle seksualnym.
Lekarz pokazuje badanemu rysunki i pyta się z czym one mu się kojarzą.
Na pierwszym widnieje okrąg - "naga kobieta" - pada odpowiedź.
Na drugim - drzewo - ale odpowiedź analogiczna, trzecie - widnieje morze, i znowu to samo, i tak jeszcze kilka kolejnych.
W końcu poirytowany lekarz mówi: Panie, pierwszy raz spotykam się z takim skrzywieniem, Pan jest silnie zboczony.
Ja? - pyta z oburzeniem pacjent - A kto mi te wszystkie świństwa pokazywał?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 19, 2012, 23:48:43
Cytuj
hm.....ale gdzie tu wiedza tajemna ? 

Wiedzą tajemną jest to, że tak naprawdę stwórca tego dzieła ukrywa przed ogółem swoje prawdziwe ''Ja'', ale te jego ''inne'' skłonności i tak wychodzą na światło dzienne poprzez jego twórczość. ;)

Super kobitki są wśród nas.

http://www.youtube.com/v/UtxG1M8GKVA?version=3&amp;hl=pl_PL Pelagia lubi bombki.

http://www.youtube.com/v/BfyLIvHOQz0?version=3&amp;hl=pl_PL Gienia rządzi, Gienia radzi, Gienia nigdy cie nie zdradzi... ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 20, 2012, 00:53:18
Wiedza TAJEMNA, polega u wiekszosci plci "brzydkiej"... O0 w "miazdzycy"..., gdyz o tym swiadczy taka wiedza ukryta w tajemnych obrazach, jak np, "materialoznawstwo" ... kto przeczyta 3 tomy tych dziel -- moze rownac sie z najwyzszym.

Epitafium.







Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 20, 2012, 11:56:38
Ufna rudowłosa w białej szacie (niewinność ?) kładzie się pod topór, a pozostałe kobiety ujarane, albo zamroczone czymś , nie reagują. 
W tej scenie wszystko jest kłamstwem prócz ufności jaka bije od dziewczęcia.
Przesłanie ponadczasowe. I dziś upojone mirażem dobrobytu (słodkimi słówkami doradców biznesowych) narody idą grzecznie na ścięcie (lub pozwalają się doić ) . Jedyną prawdą jest zaufanie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: greta Sierpień 20, 2012, 12:00:29
A kat tez jest ofiara.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 20, 2012, 12:17:42
Obraz nosi tytul:
"Egzekucja Lady Jane Grey" - autor obrazu - Paul Delaroche.

Kobiete wykorzystano do rozgrywek o tron Anglii. Byla oficjalna krolowa tylko 9 dni.
W ten sposob eliminowano niewygodnych.

Facet podtrzymujacy ofiare (prawie po ojcowsku) pomaga Lady Jane namacac pieniek, na ktorym miala zlozyc sliczna glowke. Bo jak glosi przekaz po zawiazaniu oczu za pierwszym razem nie trafila i przewrocila sie.

Takie sceny z zycia arystokracji byly pozywka dla calej reszty. Sadysci nic innego (w przeciwienstwie do masochistow - obraz ze sw. Sebastianem) - EMOCJE! Zawsze chodzi o emos.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Sierpień 20, 2012, 20:39:29
Witam,
< Egzekucja Lady Jane Grey" - autor obrazu - Paul Delaroche. >
znaczenie obrazu wybiega poza te egzekucje. Jest oskarzeniem systemu, do ktorego trwania, kazdy przklada reke. Plan glowny to 3 postacie, mozna roznie skojarzyc. W tle 2 kobiety, czyli mnogosc, symbol ludzkosci, pijacej to co sama nawarzyla. Chociaz nie wydaja sie ponosic jakiejkolwiek odpowiedzialnosci ( szczegolnie w kontrascie do kata ), ktory jest panem sytuacji i to bez
znaczenia na tytuly pozostalych osob. Niewazne , winna czy nie, kobieta musi byc scieta, bo taki padl wyrok, jako cos nieodwolalnego. A ten osobnik obok niej, chociaz moze na ten wyrok miec wplyw (futrzany kolnierz jest symbolem jakiejs wladzy )
takze nic nie zrobi w jej obronie. Takze bezceremonialny dotyk starszego mezczyzny, jakby przynajmniej dotykal swoja wlasnosc albo wykonywal cos co robi od zawsze i to co daje mu pelna wladze na drugim. Kobieta sie nieswiadomie poddaje, chyba jeszcze ufajac w praworzadnosc. Lecz "prawo"
zajmuje sie tylko akcesoriami, sluzacymi tylko temu "prawu" ( poduszka,  pieniek przytwierdzony lancuchem i odpowiednio uksztaltowany,odpowiednio dobrana ilosc slomy, czarne plotno na scieta glowe, ostry topor o szerokim ostrzu i dlugim stylisku ) .
Dalej uwagi techniczne. Ubrania obu kobiet nie sa raczej kolorowe, przeciez rytual nalezy do starej tradycji. Szare szaty tak jak
i tlo. Sa to nichybnie mieszczanki, postacie mogace do woli nosic swiecidelka ale nie majacych poza teatralnym grymasem twarzy#
nic do powiedzenia.
Malarz uzywa kreski bez zadnych konturow (solidna, tradycyjna robota tak jak tradycyjny rytual ), faktura jest delikatna,
niezauwazalna (tak jak poprzednio ), tlo raczej rownomierne, brak wyraznej dynamiki ( jest tylko dla poprawnej budowy obrazu ),
czyli rutyna, dobre rzemioslo, tradycja jak i samo sciecie.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 20, 2012, 21:27:52
W tej scenie wszystko jest kłamstwem prócz ufności jaka bije od dziewczęcia.
Gdyby była ufna to nie wyciągałaby rąk przed siebie aby próbować wyczuć otoczenie...


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 25, 2012, 18:30:47
arteq w tym momencie "ona" ma wszystko gdzies, pisalam, ze chodzilo malarzowi o to, ze scieta krolowa potknela sie i mogloby jej sie stac cos przed egzekucja, ale trzeba wpatrzyc sie w dzielko artysty, aby dopatrzec sie "ukrytych sygnalow"...

Ona juz jest w 5D!
acentaur
Cytuj
kobieta musi byc scieta, bo taki padl wyrok, jako cos nieodwolalnego.

NIE MUSI!

ale te sredniowieczne przekazy post-feudalistycznych sil dzialaja jak emisariusze, slac nam "nowa nadzieje" ...


//Do cwiczen malo kto chetny... ???//


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 26, 2012, 23:39:30
To co teraz nazywamy kabałą, było dawniej określane Dziełem Rydwanu - Merkabą.

                         (http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/582678_432065496832381_946261428_n.jpg) Cabalistico tarot.

Jak widać wiedza o wyzwoleniu była już znana od wieków. Ale aby spęłniły się nasze marzenia musimy ponoć.....

                                            (http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/574491_432066016832329_1268951956_n.jpg) Świat - Tarot W.Suligi.

.......pozostawić ''stare'' przywiązania poza sobą i zerwać wszelkie więzy z tym co było dotychczas. ;D

Edit. Przywrócono obrazy


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 27, 2012, 10:22:03
Te zerwanie ze starym o czym piszesz obrazowo janusz to oczyszczanie - czysciec. Wybor! I rachunek sumienia, albo deja vu.
Wejdziesz do studia, a "oni" ci pokaza jak zyles i czy chcesz tak zyc dalej, a potem spytaja skoro nie, to co bys zmienil??
Ale o tym juz tarot nie mowi  ;), bo to jest swiat 5D.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 27, 2012, 21:01:37
Mylisz Szanowna min. działania istot z ''astralu'', (które chciały właśnie utrzymać to co było) z naturalnym już teraz przeskokiem do innych wymiarów wszechświata. To one chcąc zawładnąć człowiekiem robiły to poprzez blokowanie, zniewalanie i terroryzowanie naszej świadomości. Karta tarota o numerze 22 wyraźnie wskazuje na energetyczne przekroczenie dotychczasowych ograniczeń świata materii. Żadnej komisji, w białych kitlach chcącej założyć delikwentowi kaftan bezpieczeństwa jakoś tam nie widać. :D
Świat 5D na pewno nie będzie wyglądał tak jak ten, w którym teraz działamy a tarot o tym mówi. Kabała i kabalistyczne drzewo życia ukazuje wielość światów oraz wymiarów tylko trzeba mieć oczy szerzej otwarte i więcej widzieć. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 27, 2012, 21:17:33
janusz

Cytuj
Świat 5D na pewno nie będzie wyglądał tak jak ten, w którym teraz działamy a tarot o tym mówi.


To powiedz, jak bedzie wygladal, tego z tarota nie wyczytacz, ale wiesz, ze JA nie mam racji... ot, Twoj problem ---- prawdzie w oczy nie lubisz patrzec. Masz sprzymierzencow, obroncow, tarot, i zycie... a tu mozna pisac co sie chce.

Zapraszam na moj watek o tym.  >:D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 27, 2012, 22:08:53
Lady prawd jest tyle ile gwiazd na niebie, a każda z nich to inny świat.
Nikt tak naprawdę nie wie jak będzie wyglądał ten przyszły świat, bo będzie budowany od nowa, przez tych co do niego przejdą.
Tarot natomiast informuje o tym, że aby się tam dostać trzeba zerwać ze starymi nawykami poprzez pracę nad samym sobą. Nie licz więc na żadnych sprzymierzeńców, obrońców a szczególnie w żadne czary mary.  ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 27, 2012, 22:13:11
Widze, ze WIESZ, i ciesze sie, ze sie Tobie powiodlo. Pa.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 27, 2012, 22:21:07
Hahaha.....znowu wyprzedżasz fakty, jeszcze się nie przeniosłem. :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 29, 2012, 14:07:43
gobelin z Barcelony

(https://lh3.googleusercontent.com/-llcRonH70EM/UD4TUdpmaSI/AAAAAAAADQI/KNcLehG1Vp4/s1194/Przechwytywanie+w+trybie+pełnoekranowym+2012-08-29+150403.jpg)

i jeszcze celtycki krzyż
(http://3.bp.blogspot.com/-aFwSZpgQ98Q/TsvXFHXSdBI/AAAAAAAAABs/do0kinT7Q30/s1600/krzyz_celtycki.png)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v0hRnCCVX1I/UD4VBSMuN_I/AAAAAAAADQU/sJ_18W58pm8/s1194/Przechwytywanie+w+trybie+pełnoekranowym+2012-08-29+151129.jpg)

i to samo od Aborygenów..

(https://lh4.googleusercontent.com/-yK-S8I-YQGA/UD4WPeanDvI/AAAAAAAADQk/iAOMBXWcBMg/s1194/Przechwytywanie+w+trybie+pełnoekranowym+2012-08-29+151641.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 29, 2012, 14:13:25
Cytuj
To jest dobry obrazek… to nie mężczyzna zabija tam smoka, to kobieta.

Jak nic, jest to Fair Lady!  ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 29, 2012, 14:14:02
Cytuj
To jest dobry obrazek… to nie mężczyzna zabija tam smoka, to kobieta.

Jak nic, jest to Fair Lady!  ;D


też tak myślę- chyba się ucieszy :D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 29, 2012, 19:23:07
Nie zabija, lecz NAUCZA! a to roznica.

//Wylapie co do ostatniego i ... nauczy... ;)// A po co wybijac?? Takich fajnych?? :D

//Zaczelam od samego Najwyzszego --- Saturna >:D//


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Sierpień 29, 2012, 22:01:14
ZWYCIĘŻCZYNI SZATANA: Rdz 3,15 - Jdt 13,18; Ap 20,1-3
 MATKA NASZA (NOWA EWA): Rdz 3,15+Ap 12,17+Jn 19,27 - Rdz 3,20; Tb 13,15; Ps 45,17; 116,16; Prz 6,20; 8,31-32; 15,20; 30,11; Syr 40,1
 
Cytuj
Rdz 3:15 (Zapowiedź Tryumfu Maryi i jej potomstwa nad szatanem i jego potomstwem)
 Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.

W symbolice chrześcijańskiej wąż, który wyszedł z Drzewa Wiadomości Dobrego i Złego, uznawany jest za Szatana , złego, chytrego ducha nocy, który sprowadził na ludzkość starość i śmierć. Ze starożytnego Egiptu oraz Grecji wywodzi się znak węża świata Uroborosa, który trzymając w zębach własny ogon, pożera się, po czym odradza, dlatego symbolizuje wieczny, niezmienny cykl odradzania się i zarazem śmierci.

(http://www.gnosis.art.pl/iluminatornia/sztuka_o_inspiracji/michal_aniol_buonarotti/michal_aniol_buonarotti_kuszenie_i_wygnanie_z_raju_1509.jpg)

(http://s2.flog.pl/media/foto/4077277_nasza-piekna-wroclawska-katedra-pieknie-podswietlona-jasnieje-w-ciemna-noc.jpg) Madonna zabijająca stopą węża, odwiecznego smoka - pana Ziemi.

(http://biblioteka.teatrnn.pl/dlibra/Content/13695/200804261317230.ikon_003_004.jpg) Smok - wąż pod stopami Marii.

Dla porównania......
(http://dobrytarot.pl/download/file.php?id=988&sid=ca75d8469f9bd61c812a0aa636bfd6ab) Karta Świat czyli  przygotuj się do podróży bo czeka cię szczęśliwy finał.

W symbolice tych obrazów przewija się nauka o pokonaniu śmierci poprzez wejście w Nowe życie, Nowy świat. Gdzie......Śmierci już nie będzie
Cytuj
I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie, ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły (Ap 21, 4)

Jak widać w zerwaniu więzów ze Starym nie ma nic złego a same pozytywy....no chyba, że ktoś lubi to co jest.  ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 18, 2012, 00:09:11
Czy można zobaczyć Boga?
Cytuj
Bóg jest niewidzialną istotą duchową ,dlatego nie da się Go zobaczyć.
Jana 1:18


Cytuj
Boga nikt nigdy nie widział: on jednorodzony syn, który jest w łonie ojcowskiem, ten nam opowiedział.
(BG)


Bóg jest wszędzie i we wszystkim a za razem pozostaje w jakiś sposób nieuchwytny dla naszych zmysłow.
Istnieją ślady i znaki ktore świadczą o jego obecności jednak on sam pozostaje poza tym co materialne.

(http://3.bp.blogspot.com/-RhkivDN71AY/UBR2tb8hdOI/AAAAAAAAAMU/an-wSEY18RI/s1600/Bog.jpg)

(http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/384261_439780442727553_787644714_n.jpg)

(http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/222165_439781322727465_2071771415_n.jpg) (http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/408850_439781602727437_733051298_n.jpg)

(http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/185107_439781106060820_1459383896_n.jpg)

Zobaczenie majestatu boskiego kończyło się często śmiercią ''nieodpowiedzialnego'' delikwenta. Wybrani mogli zobaczyć tylko tył Boga. ??? 
Cytuj
"Potem cofnę swą dłoń i zobaczysz mnie z tylu. Lecz mego oblicza nie można zobaczyć". (Wyjścia 33:23)

Byli jednak tacy (Ardżiuna, Mojżesz i nie tylko) co widzieli Boga. :o

                                                    
Cytuj
Wstąpił Mojżesz wraz z Aaronem, Nadabem, Abihu i siedemdziesięciu
                                     starszymi Izraela. Ujrzeli Boga Izraela, a pod Jego stopami jakby
                                     jakieś dzieło z szafirowych kamieni, świecących jak samo niebo. Na
                                     wybranych Izraelitów nie podniósł On swej ręki, mogli, przeto
                                     patrzeć na Boga. Potem jedli i pili. (Ks. Wyjścia 24:9,10,11, Biblia Tysiąclecia)

 
Czyli można czy nie można, jak to właściwie jest? :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 18, 2012, 04:53:41
aktualnie lubię tą wersję-
(http://www.nama-hatta.pl/images/photoalbum2/album_148/vishnu_-_lakshmi-narayan-016.jpg)

i sni mu się to wszystko- MAJA ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 18, 2012, 10:38:34
Zastanawialiście się dlaczego Bog przedstawiany na obrazach,jest zawsze starcem ?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 18, 2012, 10:40:45
Zastanawialiście się dlaczego Bog przedstawiany na obrazach,jest zawsze starcem ?

mój NIE ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 18, 2012, 21:16:08
Dostałam zagadkę do rozwiązania,mam pewne skojarzenia ,ale nie chcę nic sugerować .Czekam na wasze opinie. Co mają ze sobą wspólnego :
Obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej
Księżyc
Jan Twardowski - alchemik
Co oznacza układ rąk ,odchylenie głowy ...?

(http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/541309_2428783895212_272308075_n.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 20, 2012, 23:41:42
Cytuj
Dostałam zagadkę do rozwiązania,mam pewne skojarzenia ,ale nie chcę nic sugerować .Czekam na wasze opinie.

Niewiasta obleczona w słońce− postać z Apokalipsy św. Jana Apostoła, opisana w rozdziale 12.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/2c/Virgen_de_guadalupe1.jpg/385px-Virgen_de_guadalupe1.jpg) Matka Boża z Guadalupe

Często w sztuce religijnej, przede wszystkim Kościoła katolickiego Maryja przedstawiana jest jak niewiasta opisana w Apokalipsie. Wokół jej postaci zarysowywana jest świetlista poświata, pod nogami odwrócony przygaszony księżyc, wokół zaś głowy wieniec z dwunastu gwiazd. Znanym przedstawieniem Matki Bożej w takiej postaci jest cudowny wizerunek Matki Bożej z Guadalupe w Meksyku. W przedstawieniu tym Maryja jest ukazana jako kobieta brzemienna, a więc tak jak to zostało opisane w tekście Apokalipsy.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/16/St_John_the_Evangelist_at_Patmos_%28Tobias_Verhaecht%29.jpg/800px-St_John_the_Evangelist_at_Patmos_%28Tobias_Verhaecht%29.jpg) Wizja św. Jana na Patmos, obraz Tobiasa Verhaechta.

Natchniony autor ostatniej księgi Nowego Testamentu zaraz po opisaniu tego, co ma się wydarzyć na głos siódmej trąby, przechodzi do zreferowania kolejnego widzenia. Bohaterami wizji są tajemnicza niewiasta oraz smok, którzy w wydaniach tłumaczeń biblijnych na języki narodowe pisani są z dużej litery.
Niewiasta obleczona jest w słońce, ma pod nogami księżyc, wokół jej głowy widnieje wieniec z dwunastu gwiazd. Autor podkreśla, iż kobieta spodziewa się dziecka, jest brzemienna. Jednocześnie przedstawiony zostaje potężny smok koloru ognia z siedmioma głowami, dziesięcioma rogami i siedmioma diademami, odpowiadającymi liczbie głów. Bestia nastaje na życie mającego urodzić się chłopca. W dramatycznym momencie dziecko zostaje uniesione do tronu Boga. Niewiasta zbiegła na pustynię, gdzie Bóg zapewnił jej byt przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni (wersety 1–6).

Kolejna scena to walka Michała Archanioła ze smokiem. Smok, którego tekst biblijny nazywa oskarżycielem, wężem starodawnym, szatanem i diabłem, został pokonany. Karą dla smoka jest strącenie go na ziemię, gdzie i tak jego dni są policzone. W gniewie stara się jeszcze zaszkodzić niewieście i jej potomstwu (wersety 7–12).
 
Trzecia scena, pełna dynamiki, związanej z prześladowczymi działaniami smoka i ucieczką niewiasty. Niewiasta dzięki orlim skrzydłom, które zostały jej dane, pierzcha na pustynię, do miejsca specjalnie dla niej przygotowanego, z dala od węża. Wąż wypuszcza w jej kierunku rzekę ze swoich wnętrzności, ta jednak nie zdołała zaszkodzić niewieście, gdyż ziemia otwarła się i pochłonęła jej nurty (wersety 13–18).

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b6/Rubens_woman_of_apocalypse.jpg/466px-Rubens_woman_of_apocalypse.jpg) Maryja jako Niewiasta obleczona w słońce na obrazie Rubensa.

Według egzegezy kolektywnej niewiasta obleczona w słońce jest symbolem Narodu Wybranego w czasach ostatecznych, ludu, który zawarł przymierze ze swoim Bogiem. Postać niewiasty z rozdziału 12 Apokalipsy jest przeciwieństwem nierządnicy z rozdziałów 17–9, która w rozdziałach 19 i 21 przemieni się w oblubienicę Baranka i niebieskie Jeruzalem. Jak rozdział 4 z opisem wizji tronu Bożego otwierał część księgi, w której przedstawiona została Historia Zbawienia i czasy sądu, tak rozdział 12 otwiera drugą część, nazywaną przez egzegetów eklezjalną, w której autor zawarł opis prześladowań wspólnoty Chrystusa i zwycięstwo w czasach ostatecznych. Męski potomek to mesjasz, długo oczekiwany wybawiciel. Niewiasta, jego matka, przedstawiona jest jako figura kosmiczna i niebiańska − obleczona w słońce, księżyc i gwiazdy (odwołanie do Księgi Izajasza, gdzie w rozdz. 60 w podobnych rysach opisana zostaje Córa Syjonu). Dwanaście gwiazd symbolizuje dwanaście pokoleń Izraela. Niewiasta jest więc personifikacją ludu Nowego Przymierza, wspólnoty wierzących, Kościoła. Bóle rodzenia to czas wydania na świat wszystkich wierzących, ogółu świętych i zbawionych w czasach ostatecznych. Smok to Szatan nastawający na dobro dzieci Kościoła. Bóg opiekuje się swoim ludem podczas całej ziemskiej wędrówki.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niewiasta_obleczona_w_s%C5%82o%C5%84ce

A rozwiązanie zagadki może być takie.....
Twardowski był alchemikiem, który (błądził)szukał nieśmiertelności. Księżyc to materia z której wyzwoli nas Zbawiciel, na którego cudowne narodzenie zgodziła się dziewica Maryja. Matka Boska była tym prawdziwym alchemicznym naczyniem, które dało pierwszego nieśmiertelnego. Skrzyżowane ręce i pochylona głowa w tym wypadku to symbol pokory i zgody, czyli...... ''Niech mi się stanie''.

(http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/284680_225003824205217_3911368_n.jpg) Symbol krzyża na półksiężycu.

Księżyc jest też symbolem łodzi przenoszącej na tamten świat oraz znakiem powrótu z krainy śmierci. ''Ego eimis anastasis'' - ''Ja jestem zmartwychwstaniem'' to słowa dające wiarę i nadzieję w spełnienie obietnicy Boga.
Anch stojący na półksiężycu symbolizuje zwycięstwo ducha nad materią. Anch - wieczyste życie, wieczysty duch, natomiast księżyc to materia. Symbol znany był także templariuszom, rycerzom Jezusa, umieszczali go na swoich budowlach.

(http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/p206x206/283830_225001734205426_7032177_n.jpg) Kościół templariuszy w Garway.

W legendzie o Parsifalu i św Graalu, łódź była również symbolem poszukiwania nieśmiertelności i wyzwolenia z okowów śmierci.

(http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/281330_225010044204595_960454_n.jpg) Parsifal i św. Graal.

(http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/308726_282782375094028_661131556_n.jpg) W astrologii, księżyc wyobrażano sobie pod postacią młodzieńca z sierpem u ramion i zwano go królem oraz zbawicielem (''soter''). Pamiętajmy, że nazwa Księżyc oznacza syna księcia. Sierp księżyca jest więc zapowiedzią przyjścia na świat syna bożego. :)

Edit. Przywrócono obrazy.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 23, 2012, 20:27:11
Janusz ,jak zwykle jesteś wspaniale przygotowany :) Dziekuję ,jednak chodziło o ten konkretny obraz MB Ostrobramskiej .
Okazało się jednak ze autor zagadki dał mi podpowiedź i była nią : głowa,palce , Księżyc i Twardowski a potem  "Święta powinna być a-symetria, dzięki niej wszystko się rusza. Materia goni energię, i odwrotnie. Czarna Mewa goni Białą Męwę "
To już zupełnie zgłupiałam i dlatego prosiłam was o pomoc. Najpierw skojarzyłam srebrny półksiężyc ze srebrnym globem ,ale potem przyszedł mi na myśl symbol islamu.Pomyślałam co ma MB wspólnego z islamem ? Recę skojarzyłam z czarną mewą ,ale gdzie jest biała ? Wiem z bajki o panu Twardowskim ze diabeł dorwał go w karczmie Rzym i chciał porwać gdzieś  do odległego miejsca.Twardowski gorąco modlił się do Maryji zeby mu pomogła i wtedy przypomniał sobie że w cyrografie który podpisał był warunek.Otóż diabeł miał go zawołac po imieniu ale niestety go nie znał.Czart wystraszył się i upuścił Twardowskiego a ten spadł na Księżyc.Jak wiesz trochę się nagłowiłam ,a odpowiedź jest prosta i brzmi

"Patrzę na was z nieba ( Księżyca ) " to jest oczywiście interpretacja autora zagadki.Kto zna bajkę o Panu Twardowskim to skojarzy.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 23, 2012, 20:52:43
Można z tego wnioskować, że cała zagadka związana jest z księżycem i tam trzeba jej szukać. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 23, 2012, 21:07:06
No właśnie !  Też doszłam do takich wniosków,zwłaszcza że obecnie znowu wzrosło zainteresowanie tym ciałem niebieskim.No i ten film " Celestial " też dał dużo do myslenia.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 23, 2012, 21:22:33
Możliwe jest, że w najbliższym czasie wiele się w tej kwestii wyjaśni. :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 23, 2012, 22:28:39
hm ksiezyc moze symbolizowac szatana - weza (moze baza obcych:).. no ale jak do tego ma sie syriusz i wenus? :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 24, 2012, 10:25:33
hm ksiezyc moze symbolizowac szatana - weza (moze baza obcych:).. no ale jak do tego ma sie syriusz i wenus? :)
quetz napisz coś więcej -bliżej :) skąd pomysł że to symbol szatana ?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 24, 2012, 20:31:41
hm no roznie to bywa ale ogolnie ksiezyc kojarzony jest z ciemnymi mocami, rytualami , pelnia itd..a pozatym Maryja zawsze depcze weza, albo ma ksiezyc u swoich stop..:)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 25, 2012, 09:31:12
Oto prawdziwy kod Leonarda da Vinci. Największa zagadka wielkiego mistrza
(http://www.leonardo-da-vinci.pl/Leonardo_da_Vinci_malarstwo/ok1603bitwapodanghiariszkicwykonanyprzezrubensanapodstawiekartonuleonardadavinci.jpg)
http://niewiarygodne.pl/kat,1031987,title,Oto-prawdziwy-kod-Leonarda-da-Vinci-Najwieksza-zagadka-wielkiego-mistrza,wid,14952628,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 25, 2012, 20:16:44
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.bibliotecapleyades.net/sumer_anunnaki/anunnaki/anu_13a.htm&prev=/search%3Fq%3Dnahash%2Bmoon%26start%3D50%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1019%26bih%3D627%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=v_9hUKCMPIXPsgbP4IAw&ved=0CEkQ7gEwBjgy

tu jest  o ks rodzaju itd.. sin - grzech - to byl Bog ksiezyc..


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Wrzesień 25, 2012, 20:23:49
To nie malowal Leonardo. To tylko tyle. Pa!


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Wrzesień 25, 2012, 21:06:43
Cytuj
tu jest  o ks rodzaju itd.. sin - grzech - to byl Bog ksiezyc..


quetz trochę skomplikowane to tłumaczenie przez google ,ale można się zorientować.Jednak jest powiązanie .Powoli ,ale mozna dopasowac wszystkie klocki układanki.Bóg Księżyc,Twardowski ,Matka Boska ,która patrzy na nas z Księżyca.Zawsze zastanawiałam się jak wyglądało wniebowstąpienie NMP. Nigdy nie miałam smiałości spytać księdza na lekcji religii.Teraz myślę że było to po prostu wzięcie na statek kosmiczny ,może właśnie na Księżyc  ;D 
O kurcze ale mnie poniosło  ;D ;D



Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 26, 2012, 12:17:16
hm ksiezyc moze symbolizowac szatana - weza (moze baza obcych:).. no ale jak do tego ma sie syriusz i wenus? :)
ciekawe, ze i mnie to wpadlo do glowy. Bo obrazy powstale za panowania chrzescijanstwa, czesto owszem zawieraja uniwersalne symbole ale sa one obliczone na zatarcie sladow albo jako krzyk protestu. Tam jest wszystko pomieszane i trzeba sie dobrze zystanowic co autor mial na mysli.
Ale sprawa ksiezyca, wenus, syriusza. W wielu mitologiach pojawiaja sie informacje jakos je laczace. Najpierw rola tzw. psiej gwiazdy. Moze ona przeslania wplyw , ktorejs gwiazdy z konstelacji Syriusza na Wenus powodujacy jakies rzadkie zjawisko. Moze wtedy nastepuje zblizenie planet wewnetrznych US , moze promieniowanie z Syriusza odbija sie od gestej atmosfery Wenus i
dociera do ziemi. Ta atmosfera to biala opaska Wenus. Moze wtedy wystarcza tylko zblizenie planet, w wyniku ktorej Mars (0gien )
koliduje z Ziemia czy jego ksiezyce, powodujace powstanie kiedys wlasnie ksiezyca a teraz tylko katastrofy mniejszego rzedu.
W czasie takiego zblizenia zostanie naruszona rownowaga ekologiczna planety, cos bedzie uprzywilejowane a cos nie. To
wystarczy. Sumerowie mieli mit o walce Gilgamesza (reprezentuje sily Ziemi ) z potworem Chumbaba. Pomaga mu Enkidu
( Merkury )ale biernie. Gilgamesz musi odwrocic glowe od potwora (katastrofa wydziela ogromne ilosci energii ) ale razem
moga przezyc. Mars zostaje zniszczony ( bez atmosfery i sladow zycia ), Wenus wraca skad przybyla, pozostaje troche roznych
obiektow kosmicznych. Napewno wtedy mamy te drugie slonce, o intensywnosci wiekszej niz nasze. Mity egipcjan.
Czy to wogole mozliwe?


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 26, 2012, 12:24:44
Enki du nie jest Merkurym , on jest  Saturnem, nie możną zaufać w 100% ani zapisowi ani tłumaczeniu. Trzeba analizować samemu , analizy opierać na wcześniejszych informacjach.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 26, 2012, 20:45:29
hm kalendarz qumran tez zwiazany byl z syriuszem :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Wrzesień 26, 2012, 21:12:57
Tak znasz Syriusza? Rzekomo ma trzy slonca w orbicie ;)

Bo sa A, B i C.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 27, 2012, 21:39:44
no i co?:)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 27, 2012, 21:55:26
Jak to co? ....ukryta wiedza tajemna :D ;)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 28, 2012, 20:45:10
tu o przybyszach z syriusza troche...

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.bibliotecapleyades.net/universo/siriusmystery/siriusmystery09.htm&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.bibliotecapleyades.net/universo/siriusmystery/siriusmystery09.htm%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1019%26bih%3D637%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=dP1lUIH6PMbEtAa7ioCoCg&ved=0CCYQ7gEwAA

Jezus - ichthys

byl 5 elemnetem zwiazanym z arka przymieza ...:)

=======================================

a skrzyzowanie rak Maryji to symbol zmartwychwstania :)

http://www.richardcassaro.com/wp-content/uploads/2011/12/RC.com-Jesus-Osiris-Article.jpg[/img]

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 13, 2012, 19:07:20
Prawdziwy Czas Apokalipsy  zaczął się pod Moskwą.....  ;D



(http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/382965_190661927691932_2061897342_n.jpg)

No i wiadomo iż to Polska była i jest najważniejsza wedle wszystkich przepowiedni!

Dowody rzeczowe posiadamy! ;) :-* :)


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 19, 2012, 12:43:23
Co nas gryzie (a właściwie dziobie)

(http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/s480x480/522881_329701673795432_1321141706_n.jpg) Bycie sam na sam ze sobą jest fajne. :)
''są chwile w których chcesz być sam
nieważne ilu naokoło ludzi
Tylko ty i twój własny świat
bo ten realny czasem chcesz opuścić''
                                                   Hans Solo - ''Sam''


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 31, 2012, 21:48:02
znalazł sie wątek Janusza ,ale nie ma jego postu z 30 października i pojawił się komunikat że nie pisano w tym watku 120 dni ;D ;D


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 31, 2012, 21:54:35
Bo nie ma postów od 29.10 od godz 16-ej!


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 31, 2012, 23:23:25
no a dlaczego ich nie ma ? :)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 31, 2012, 23:27:16
no a dlaczego ich nie ma ? :)

quetz odpowiedź znajdziesz tutaj  http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7420.msg107036#new


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 07, 2012, 00:09:31
Odejście starego i pojawienie się nowego.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/30/Michelangelo_Buonarroti_024.jpg/603px-Michelangelo_Buonarroti_024.jpg)


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: sfinks Grudzień 07, 2012, 06:29:26
Dostałam zagadkę do rozwiązania,mam pewne skojarzenia ,ale nie chcę nic sugerować .Czekam na wasze opinie. Co mają ze sobą wspólnego :
Obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej
Księżyc
Jan Twardowski - alchemik
Co oznacza układ rąk ,odchylenie głowy ...?

(http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/541309_2428783895212_272308075_n.jpg)
Madonna jest czarna i ma skrzyżowane ręce(skojarzenie z trupią czaszką np.na fladze pirackiej .)jest śmiertelniczką. Jest niewiastą brzemienną ,czyli ma się coś nowego narodzić.
Księżyc sugeruje wieczną zmienność ,czyli odradzanie się (kolejne wcielenia) Maria podeptała księżyc ,czyli ma go pod stopami ,karma jej dopełniła się . .Można to przyrównać do ,,alchemii ducha,,  gdzie z ,,Czarnej Madonny,,  stała się ,,Niewiastą obleczoną w słońce,, Pokonała śmierć (Smok Starodawny)na rzecz życia wiecznego ,które jest stałe i niezmienne(księżyc pod stopami).

Powiązanie alchemiczne jest tutaj oczywiste i narzucające się .
Była Ona czarna( Maria) ,jak czarna materia od której zawsze rozpoczyna się proces alchemiczny.Po przeistoczeniu stała się  kobietą ,,obleczoną w słońce,, czyli ,,złotą,, .Panią ,,oświeconą,,(światłą) godną życia wiecznego.
Brzemienność ,może sugerować dzieło jej życia .,, Narodziny,, mają tutaj wiele znaczeń.mogą oznaczać narodziny przyjaźni, miłości ,jakiegoś wspólnego projektu albo też narodziny dziecka.
Zdaje mi się ,że w tym przypadku chodzi o ,,narodziny ,,jakiegoś dzieła ,może to być dzieło alchemiczne ,czyli od starej osobowości do nowej światłej ,mądrej i godnej (do tej pory zarzucano kobietom ,ze są niegodne  np . w kościele katolickim)aby uznać ją za istotę szanowaną i podziwianą.


Tytuł: Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 23, 2012, 22:55:09
Sterowane ''Miraże'' czyli Fata..... Morgana? ???

(http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s480x480/200209_4104649257992_1181586802_n.jpg)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

masterjayz-games smallskill ganghg watahanowiu black-for