Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Ezoteryka => Wątek zaczęty przez: acentaur Marzec 11, 2011, 21:10:17



Tytuł: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 11, 2011, 21:10:17
Witam wszystkich,
Mitologia grecka znana jest z licznych opracowań. Istnieje wiele książek regularnie wznawianych, tu przypomnę Parandowskiego, Markowską czy Graves'a.
Znane są też liczne publikacje, w których próbowano wyjaśnic mity, jako źródła informacji astronomicznych, geograficznych czy przyrodniczych a nawet medycznych.
W Polsce np. znana jest książka Leszka Weresa, szeroko traktująca ten mit na gruncie astrologicznym. W internecie także aż się roi od stron zajmujących się mitologią i jej objaśnianiem .
Chciałbym spojrzeć na mity od innej strony, na przykładzie historii Heraklesa.
Zakładam bezpośredni związek z psychiką człowieka w szczegolności z jego rozwojem duchowym. To opisana "droga cierniowa" czy piec, w którym zostaje wypalane nasze Ego. Związek z psychiką podkreśla dodatkowo Zodiak, z którego częściami korespondują ściśle kolejne prace Herosa. Bo Zodiak oprocz tego, że służył do odmierzania czasu, to przede wszystkim pokazywał całej ludzkości dwa cykle rozwojowe, cykl miłości ( swastyka lewoskrętna) i cykl rezygnacji z pragnień (swastyka prawoskrętna). Oprócz tego ten Zodiak pokazuje niemal wszystko ważne dla życia na ziemi. Dla mnie na razie wystarczy powiązanie z Heraklesem, symbolizowane
ukladem 1+ 12, czyli Herakles i jego 12 prac, dokładnie jak centrum zodiaku i 12 znaków.
Zapraszam do dyskusji.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 11, 2011, 22:20:36
Bardzo ciekawy temat. Zaczynaj więc Waść.
Może, by było za porządkiem, to od pierwszej jego pracy.
Podaj dokładniejszy "azymut", bo osobiście na tych cyferkowych (choć z grubsza o zodiaku mam pojęcie) sprawach nie bardzo się znam. ;) ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 12, 2011, 22:20:48
Cz.1
Herakles był oficjalnie synem Alkmeny i Amfitriona króla Tirynsu. Prawdziwym jego ojcem jednak był Zeus. Zazdrosna zona Zeusa Hera, postanowiła utrudnić mu życie. Spowodowała m.in. że urodził się jako drugi, po  swoim kuzynie Eurysteuszu i dlatego nie zostal krolem w Mykenach .Potem Hera zesłała na niego opętanie a wtedy Herakles zabił w szale swoje dzieci. W ramach pokuty Eurasteusz zażadał od niego wykonania 12 prac.
Pierwszym zadaniem miało być zabicie Lwa z Nemei.
 .       Pierwsza praca, którą Eurysteus kazał wykonać Heraklesowi, kiedy
         przybyłl do Tirynsu, polegała na zabiciu Lwa Nemejskiego lub Kleonajskiego
         i zdarciu z niego skóry. Było to olbrzymie zwierzę o skórze, której nie mogło
         przebić żelazo, brąz ani kamień.
         Po przybyciu do miasta Kleonaj leżącego między Koryntem i Argos,
         Herakles zamieszkał w domu jakiegoś robotnika najemnego czy też pasterza
         imieniem Molorchos, którego syna zabił lew. Kiedy Molorchos chciał przebła-
         gać Herę składając jej w ofierze tryka, Herakles kazał mu się wstrzymać
'        i powiedział: "Poczekaj trzydzieści dni. Jeśli wrócę cały, ofiaruj go Zeusowi
         Zbawcy; jeśli nie wrócę, złóż go mnie jako ofiarę należną herosowi.
.        Herakles dotarł do Nemei w południe, ponieważ jednak lew wyludnił
         okolicę, nie znalazł nikogo, kto mógłby mu wskazać drogę.,- po czym
         wybrał się na górę Tretos i tu właśnie wytropił lwa wracającego do swej
         jaskini, ociekającego krwią po całodziennej rzezi. Zasypał go gradem strzał,
         ale odbiły się od grubej skóry nie wyrządzając bestii żadnej szkody - lew
ziewał i lizał łapy. Następnie ciął Herakles swym mieczem, który zgiął się
jakby był z ołowiu. W końcu chwycił pałkę i tak silnie zdzielił nią lwa po
pysku, że zwierzę wycofało się do swej jaskini o dwóch wejściach, potrząsając
łbem - bynajmniej nie z bólu, ale dlatego, że huczało mu w uszach. Herakles
z żałością spojrzał na połamaną pałkę, po czym zagrodziwszy siatką jedno
z wejść do jaskini, sam wszedł przez drugie. Ponieważ przekonał się, że żadna
broń nie ima się potwora, zaczął się z nim zmagać. Lew odgryzł mu jeden
palec, ale Herakles chwycił jego łeb pod ramię i tak długo go dusił, aż zadusił
na śmierć.
. Przez chwilę Herakles zastanawiał się, jak zdjąć skórę lwa, aż wreszcie
z boskiego natchnienia posłużył się ostrymi jak brzytwy pazurami zwierzęcia.
Wkrótce mógł już chodzić w lwiej skórze jak w pancerzu, łeb zaś służył mu za hełm.(cyt. z Greaves )

Tyle mit. Jak mozna go interpretować?. Przede wszystkim chodzi o znalezienie sensu a nie recepty. Wiec należy odrzucić literalne wyjasnienie.
Wygląda to mniej więcej tak. Swiat mitu to świat archetypów . Nasze życie jest jego odpowiednikiem, to świat Ego. A w nim każdy z nas jest takim Heraklesem i mamy tak samo trudne zadania do rozwiązania. Tym Lwem dla nas, moze byc np. nałóg palenia czy jakiś kompleks, bezpośredni przełożony, teściowa czy nawet pozornie błacha sprawa, ale której pokonanie wymaga jednak najwyższego wysilku. Ale w naszym życiu każde z tych zadań jest mozliwe do wykonania, jest dokladnie na nas obliczone. Tak jak Herakles najpierw trzeba sie zdecydować walczyć=coś zmienić, a więc uwierzyć w możliwosc zmiany. Po drugie należy pokonać strach. A wiec widzimy, że dopiero aktywne działanie plus wiara zostają nagradzane. Dalej widzimy, że Herakles wykonywał zadanie samodzielnie, nie szukał pomocników ani nie zwracał się do bogów o pomoc. Tak więc i my, mamy do czynienia z "problemem" tylko i wyłącznie osobistym, to nie jest coś/ktoś gdzieś w Chinach, ale to co/kto jest bezpośrednio z nami związane. Walka z Lwem ujawnia następny aspekt, mianowicie wykorzystanie intelektu. Próbować dotąd  aż uzyska się efekt. Należy się stale rozwijać i nowo nabytą wiedzę natychmiast stosować. Nie można się zatrzymać w rozwoju bo tak chce tradycja=miecz, luk,pałka czy aktualny dogmat=taktyka walki. Jeśli one nie daja rozwiązania , nalezy je znaleźć samemu=uduszenie. A w zasadzie należy zawsze wszystko samemu rozwiązywać.
Znak Lwa w Zodiaku odpowiada pierwszej pracy Heraklesa. Jest to znak stały=kardynalny, któremu odpowida żywioł Ognia oraz zmysł wzroku. Odpowiada mu
jeden z czterech cherubow stojacych przy Tronie boskim. Na niebosklonie jest to gwiazda Regulus, jedna z czterech tworzacych niebianski krzyz.
Można narysować okrąg i dwie przecinajace się pod kątem 90 stopni osie.Powstana cztery ćwiartki i punkt w centrum. Górna, po prawej ćwiartka odpowiada żywiołowi powietrza oraz znakowi Wodnika=człowieka, następna ćwiartka to Lew i żywioł ognia, dalsza to Byk i żywioł ziemi i w końcu ostatnia, ktorej odpowiada Orzeł i żywioł wody. Patrząc od góry wyobraźmy sobie w centrum "Drzewo życia" zaś "Drzewo poznania dobra i zla" przedstawia powierzchnię okregu jako poziom osobowości. Tam ćwiartka Lwa odpowiada Zasadzie męskiej, aktywnej ale destruktywnej. Ta zasada oznacza coś zaczynac, walczyć, palić, ostrzyć, podążać...  To także odpowiada rzece biblijnej Tygrys w Asyrii oraz kierunkowi geograficznemu - Wschód.
W końcu "cykl miłosci" wyznacza swastyka lewoskrętna, czyli kierunek od Lwa do kolejno Wodnika, Orła i Byka.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 12, 2011, 22:56:57
Pierwsza rzecz, na którą zwróciłem uwagę, to różnica pomiędzy postawą bohatera a człowieka.
Człowiek w obliczu problemu z reguły zwraca się do sił wyższych (jak trwoga to do boga), Herakles zaś pokazuje, ze nie tędy droga. Sam dostaje po tyłku (utrata palca) ale stawia czoło "hydrze" (choć o niej będzie dalej  ;) ;D).
To taka myśl, która mnie "prześladuje" niemal od dzieciństwa. Jesteśmy równi, nawet bogom, tylko musimy to sobie uświadomić i wziąć sprawy w swoje ręce.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 12, 2011, 23:38:15
Witaj Darek,
Cytuj
Pierwsza rzecz, na którą zwróciłem uwagę, to różnica pomiędzy postawą bohatera a człowieka.
dlatego wzorzec znajduje się na nieboskłonie, aby żaden pacan na przestrzeni wieków nie wmawial Ci co innego.  ;D
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 13, 2011, 01:11:43
Mimo, że każde z życiowych zadań jest obliczone na ludzkie siły, to jednak człowiek nie zawsze potrafi temu podołać i często załamuje się. Należałoby zatem zastanowić się nad przyczyną tego stanu rzeczy. Czy jest to tylko niewiara we własne siły? A jeśli tak, to skąd się ona bierze?

Sądzę, że ma to związek z naszymi dawnymi kontaktami z bogami i ich dominacją nad ludźmi.  Bo czy nie mamy zakodowanej w pamięci niższości, bojaźni oraz poddaństwa?
Skąd do tej pory tak silna więź psychiczna z Bogiem, za którym kryją się dawni bogowie?
Czyżby pępowina nie została jeszcze przerwana?

Uwierzyć w siebie, w swoją moc równą boskiej, to najważniejsze zadanie człowieka. Niestety, religie raczej  utrudniają to i uzależniają od Boga. Nie uczą prawdziwej duchowości. Człowiek nadal czuje się upośledzonym i niedorastającym do samodzielnej egzystencji. Wciąż potrzebuje wsparcia sił wyższych.

Herakles wykonać musiał swoje prace za karę, za zamordowanie własnej rodziny.  Jednak zamordował, bo Hera nienawidząca Heraklesa zesłała na niego obłęd.
A człowiek? Czy również nie został w pewnym sensie wprowadzony przez bogów w obłęd? Czy nie został przez nich wykorzystany i ograbiony? I czy zmagając się ze swoją słabością i egzystencjonalnymi trudnościami nie płaci za winy bogów?
Jaki grzech popełnił człowiek?
Ale chyba za bardzo odbiegam od tematu.  ;D



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 13, 2011, 11:32:18
Chyba jeszcze nie zdbiegasz zbyt bardzo, zresztą >acent< będzie pilnował właściwego toru. ;D

Cytat: Ptak
Jaki grzech popełnił człowiek?

Naszym największym grzechem było to, że jeden bóg chciał nas niemal od razu wprowadzić na wyżyny, uczynić równym sobie zaś drugi za wszelką cenę ciał nas wykorzystać tylko do swoich celów i w efekcie finalnym wytrzebić. ;) ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Marzec 13, 2011, 11:41:39
Z tego wniosek, że wielu mieliśmy "Bogów", a wszystkie większe religie czczą tylko jednego. Jednak już w Biblii mówi się o elohim, czyli bogach, bo jest to liczba mnoga.
Pasuje to do dzielnej załogi statków Anunnaki. I pewnie Herakles należał do nich, albo też był jednym z ich potomków "zrodzonych z córy ziemskiej". W ten sposób namnożyło się nam tu mnóstwo owych "półbogów" (cóż za dziwactwo logiczne!) i herosów.

Ale pasuje do "mitów", jak ulał. Czyżby miały być bardziej "historyczne" niż nam się wydaje...?


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 13, 2011, 11:55:50
Cytat: Krzysiek
Ale pasuje do "mitów", jak ulał. Czyżby miały być bardziej "historyczne" niż nam się wydaje...?

Wiele na to wskazuje.
Choć należałoby dokładniej roztrząsnąć to zagadnienie bo coś mi podpowiada, że mitologia z Herkulesem/Heraklesem to zupełnie inna historia niż mitologia sumeryjska - o Annunakich.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 13, 2011, 12:18:16
A tak w ogóle, to najpierw powstaje mit, jako odzwierciedlenie danej sytuacji, powiedzmy w dużym uproszczeniu rzeczywistej. Oczywiście opóźnienie powstawania mitu ma wpływ na rzetelność opisu i zniekształcenia wcześniejszych wydarzeń. Zatem jest to odbicie jakby w krzywym zwierciadle. 
Później, po setkach a nawet tysiącach lat nadawane jest mu „odpowiednie” znaczenie. Mit rozbudowywany jest o treści niezupełnie zgodne z pierwotnym przekazem. Interpretacja robiona jest pod kątem aktualnej wiedzy ogólnej i jednostkowej. Zawiera filozofię i doktryny bieżące. Czy zatem nie następuje zbytnie odejście od pierwowzoru i nadinterpretacja mitu?

Zastanawiają mnie również owe zapisane na niebie wzorce. Wskazywałoby to, że w momencie powstawania mitu brany był pod uwagę obraz nieba i na gorąco wiązany z wydarzeniami na Ziemi. Tylko, że tu również zachodzić może rozbieżność obrazu nieba z czasem faktycznych wydarzeń a czasem rodzenia się mitu.
No ale mit, to nie fakt. Chociaż fakty obrastają w mity.

Ciekawe, na ile dawni bogowie mieszają aktualnie w naszym życiu. Oraz na ile sami ulegli transformacji. I czy jeśli funkcjonują w naszej rzeczywistości fizycznie, jako wcielenia konkretnych ludzi, mają świadomość swojej boskości?
Może jakieś inkarnowane i świadome bóstwo wypowiedziałoby się w temacie? Taki np. pełen sprzeczności Apollo?
A może lepiej dla własnego bezpieczeństwa nie tykać bogów? Chociaż, czy tak się da?  ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 13, 2011, 12:40:20
Rzeczywiście, dziś możemy sobie tylko gdybać "co mit miał na myśli". Ale co do tykania bogów, uważam, że czas najwyższy zacząć ich "tykać", inaczej zawsze będziemy od nich zależni, a oni będą mogli robić co im się żywnie podoba. Czas to zmienić.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 13, 2011, 13:14:36
Cytat: Darek
Ale co do tykania bogów, uważam, że czas najwyższy zacząć ich "tykać", inaczej zawsze będziemy od nich zależni, a oni będą mogli robić co im się żywnie podoba. Czas to zmienić.

Masz rację Darku, tym bardziej, że bogowie już nas tknęli w przeszłości, pozostawiając swoje, niezatarte do dziś piętno.
Zatem, by odreagować dawną traumę musimy zbliżyć się w obopólnym poznaniu.

Bogowie potrzebują nas tak samo jak my ich. Nasze wspólne losy, które splotły się w zamierzchłej przeszłości
domagają się wyprostowania. Zrozumienie i zadośćuczynienie otworzyć mogą drzwi do innej alternatywy współegzystencji.
Dlatego warto analizować nawet mity. Bo w nich tkwi ziarnko prawdy. A może i więcej niż tylko jedno ziarnko?  ;)

===================================

Żeby podążać za głosem serca trzeba czasami robić złe rzeczy. Doskonałość nie jest ludzka, ani nawet definiowalna.
Gdy przeżycia są zbyt silne a człowiek pozostaje sam, w oddzielnym ciele, za wszelką cenę pragnie dzielić je z drugą osobą.
Dąży do połączenia całkowitego. Lecz miłość nie zawsze bywa sprawiedliwa.

Pozornie są to herezje, ale takie jest człowieczeństwo. Jedynie maszyny doznają spełnienia, bo mają program,
mogą dojść do granic. Człowiek jest jakby niedokończony, nieokreślony. Posiada tęsknotę, której nie może pojąć ani zrealizować.
Granice są ruchome, przesuwają się w nieskończoność.
Samorealizacja jest dążeniem, a nie osiągniętym stanem. Jest tylko drogą i zmieniającymi się pejzażami.
Istnieje niezliczoność odczuć i przeżyć. I nic nie jest ostateczne.

Pewnie niewiele ma to wspólnego z tematem, ale w tym kontekście 12 prac Heraklesa nabiera innego wymiaru.
Tak jak życie człowieka.

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 13, 2011, 17:52:46
Już pierwsze reakcje potwierdzają moje obawy. No, ale to tak jest. A więc jeszcze trochę wyjaśnień ogólnych. Mit, proszę państwa to nie jest jakas tam bajeczka z egzotycznymi nazwami. On ma rangę przekazu, objawienia i tak jak one, ma strukturę fraktalną. Oznacza to bezposrednią zalezność z każdym aspektem naszego życia. Dowolny mit daje sie rozwinąć na szereg płaszczyzn np. plaszczyzn kształtowania osobowości, pokazując drogę oraz konsekwencje. Mit daje sie przkladać na zależności harmoniczne, na ścieżki I Ching i wiele innych. Taka jest moc mitu.
Mit odnosi się tylko i wyłącznie do czlowieka i jego życia. Wszyscy bogowie tam występujacy, półbogowie, herosi, różne stwory oraz krainy, to zawartość naszej świadomości. Kiedy elementy
naszej świadomosci nie są w harmonii, wtedy powstają potwory. W realu za konflikty jest odpowiedzialne nasze Ego. Jest bez znaczenia czy Tyfon z podświadomości, czy kierownik Komorowski
jest naszym przeciwnikiem. To tylko różne nazwy tego samego.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 13, 2011, 18:38:28
Ależ acentaur, nikt nie twierdzi, że mit to jakaś tam bajeczka. Zgadzam się z Tobą co do roli mitu.
Jednak on sam ma niewielką moc bez udziału naszej świadomości. To my pozwalamy mu na rozwinięcie się w nas
i obdarzenie swoją mądrością. Do tego jednak potrzebna jest pewna dojrzałość, by zrozumieć przekaz.
Czyli odpowiednia świadomość. Bez niej, faktycznie mit pozostanie w krainie bajek, chociaż i te uczą.
No i czyż własnym życiem nie tworzymy mitów?  ;)

Wymowny jest ten przykład z kierownikiem Komorowskim, jako urzeczywistnionym stworem.
Zapewne wylazł on z wielu podświadomości jako koszmar.  ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 13, 2011, 19:55:36
Cytuj
Jednak on sam ma niewielką moc bez udziału naszej świadomości. To my pozwalamy mu na rozwinięcie się w nas i obdarzenie swoją mądrością.
Tak by się wydawać miało. Ale tak jak możemy nie zauważac rolę i działanie kierownika Komorowskiego, tak i możemy zbagatelizować konflikty naszej świadomości. Ale i tak zostaniemy obdarzeni efektami działalnosci kierownika tak jak i konflikty w świadomosci wpłyną na nasze życie. Jeszcze jaśniej, czy chcemy czy nie, te wszystkie "światy" zazębiaja sie wzajemnie a my tkwimy w nich po uszy.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 13, 2011, 20:33:13
Tytułem wyjaśnienia pochodzenia tytanów i bóstw w mitologiach, pozwolę sobie zamieścić fragment książki Josepha P. Farrel'a pt. Wojna nuklearna sprzed 5 tysięcy lat, roz. 4 str.75,76:

Pezron uważał, że pierwotna rasa gigantów migrowała w dwóch grupach plemiennych, z których
jedna dotarła do Europy, druga zaś do Azji Mniejszej154. Grupa z Azji Mniejszej, gomariańskie plemię
Saków, dotarła tam, podążając za swoim przywódcą Akmonem, i założyła na wybrzeżu Morza Czarnego miasto nazwane Temikyrą na cześć jego wnuczki Temis.
Lecz historia przybrała dziwny obrót, kiedy owi olbrzymi osadnicy w północnej Anatolii zaczęli
nazywać samych siebie tytanami. Zacytujmy znowu Stephena Quayle'a: “To interesujący (i
niedostrzegany przez większość współczesnych historyków) zbieg okoliczności. Przekaz o
gomariańskich olbrzymach został utrwalony w greckiej mitologii; byli oni rzeczywistymi osobami o
ogromnych rozmiarach, traktowanymi jak bogowie. Tak więc niektórzy z greckich bogów nie byli tylko
mitycznymi postaciami, lecz wywodzili się od prawdziwych postaci historycznych"155.
Ale jak to możliwe?
Syn Akmona, Uranos, który po nim panował nad nowo podbitymi ziemiami, był czczony przez
poddanych jako “człowiek z nieba"156. Jak zauważył Pezron, antyczny autor Simias z Rodos określał
Uranosa imieniem Akmonides, czyli “syn Akmona"; jego opinię podzielał też Hezychios157. Innymi
słowy, “z tej jednej rodziny gigantycznych gomariańskich książąt pochodzili »ci, którzy stali się
największymi i najstarszymi bogami pogańskiego świata«"158. Wydaje się więc, że opinie niektórych
Ojców Kościoła i innych wczesnych autorów chrześcijańskich miały antyczne źródła.



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 13, 2011, 20:39:55
Cytat: acentaur
Jeszcze jaśniej, czy chcemy czy nie, te wszystkie "światy" zazębiaja sie wzajemnie a my tkwimy w nich po uszy.

I dlatego musimy jak ten Herakles wciąż tyrać. Aż dojdziemy ze świadomością do ładu. A z podświadomości
wyłoni się w końcu nie kierownik straszydło i egzekutor, a pan miodzio.  ;)
Opowiadaj zatem dalej o zmaganiach Heraklesa ze swoimi zmorami. Po lwie zdaje się przyszła kolej na hydrę?  ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 13, 2011, 21:05:30
Trzeba jeszcze wspomnieć o dwóch ważnych aspektach. Po pierwsze Herakles przyjął ciężar pokuty bez szemrania. Bo nie zmienia się faktów ale trzeba się zmienić samemu. Po drugie, okazuje się, że po
wykonaniu zadania na miarę zabicia Lwa z Nemei, dostajemy w " nagrodę" coś, co jest jakby częścia
"problemu", z którym sobie poradziliśmy. Herakles nie potrzebował więcej siły, ale potrzebował osłony przed np. strzałami a to dała mu skóra lwa. Ona pozwoliła mu na wykonanie następnych zadań.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Marzec 13, 2011, 21:22:17
Ooooooooooo- podoba mi sie to.
Czy bedziesz Acentaur pisal o nastepnych znakach zodiaku? Ja jestem blizniakiem.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 13, 2011, 22:31:55
Witaj Rafaelo,
Cytuj
Czy bedziesz Acentaur pisal o nastepnych znakach zodiaku? Ja jestem blizniakiem.
będę,będę, ale bliźniaki odpowiadają 11 pracy Heraklesa, więc musisz czekać.  :)
Nastepna jest Hydra lernejska czyli znak Wagi.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: j13 Marzec 13, 2011, 23:50:23
Trzeba jeszcze wspomnieć o dwóch ważnych aspektach. Po pierwsze Herakles przyjął ciężar pokuty bez szemrania. Bo nie zmienia się faktów ale trzeba się zmienić samemu. Po drugie, okazuje się, że po
wykonaniu zadania na miarę zabicia Lwa z Nemei, dostajemy w " nagrodę" coś, co jest jakby częścia
"problemu", z którym sobie poradziliśmy. Herakles nie potrzebował więcej siły, ale potrzebował osłony przed np. strzałami a to dała mu skóra lwa. Ona pozwoliła mu na wykonanie następnych zadań.

...czyli co nas nie zabije to nas wzmocni...

pzdr


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: zochna Marzec 14, 2011, 09:59:44
acentaur bardzo dziękuję za temat o Heraklesie. Niezmiernie ciekawy, dużo daje do myślenia, i oczywiście cierpliwie czekam na dalszy ciąg.
                  Pozdrawiam    Zochna.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 14, 2011, 11:49:59
To jeszcze nie wszystko.  :)
Można na prace Heraklesa popatrzec pod różnym kątem.  Np. tak: Hera=Ewa=Ego to główny "przeciwnik" Heraklesa. Zabójstwo dzieci i żony nie jest faktyczne ale chodzi o walke z dogmatami, tradycją, przesądami, które on odrzuca. Przyjmuje świat taki jaki jest ( Lew oznacza m.in. TERAZ )  tu i teraz, z tym co posiada, wydaje walkę Egu.
Jeśli do tego dodamy, że Lew symbolizuje słońce ( mądrośc serca ) i wschód, oraz że z rodu LEW-itów miał przyjśc ten , który "oczyszcza", to kogo przypomina ten niewinny mit?


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 14, 2011, 12:31:06
Prawda iż HERA = EWA , "zabójstwo żony" , to akt rozdzielenia aspektów męskiego i żeńskiego z jedni dawnej osobowości.
Był to bardzo dawny atlantydzki eksperyment , który pozbawił kobiety mocy a mężczyzn intuicji.
Spowodował równoczesne "zabójstwo" dzieci , czyli rozwijających się już dobrze  Dusz ( poprzednie wcielenia), które w szybkim tempie doprowadziły by po zjednoczeniu do ewolucji Ducha.
Istotnie Hera -Ewa jest częścią Zeusa - Enki , Jego oddzielonym aspektem żeńskim , który od tamtej pory zaczął żyć już swoją indywidualnościom rozwijając w siebie przez wiedzę i moc  uzyskiwaną w trakcie ziemskich wcieleń , których było cale mnóstwo.
Czytając mitologię grecką można poznać cały ród Zeusa , oraz droge ich wzrastania przez borykanie się ze swoimi brakami  w osobowościach.

Jedyną osobą z poza tego rodu  jednak żyjąca również w tamtych czasach była Afrodyta.

A LEW... LEWICI? Tak zawsze to samo czyli lewa żeńska strona , kobiecość , bowiem kapłankami zawsze były kobiety, mężczyźni dołączali do tego grona gdy rozwinęli w sobie ponownie aspekt żeński czyli w fizyczności intuicję.
Kobiety stawały się królowymi gdy odzyskały swoją moc przez doświadczenia borykania się z wieloma przeciwnościami losu i pokonywanie ich samodzielne.
Zawsze istnieje ta sama zasada by dojść do swojej wewnętrznej harmonii.

Na marginesie ... przedstawicielką rodu Lewitów była Maria Magdalena , gdy w tym życiu uzyskała moc ale również absolutną harmonię między swoimi aspektami ( co przejawia się również przez lewitację) stała się Janem , i na dodatek Janem Chrzcicielem , tym samym , który napisał Ewangelię Jana.

Oczywiście iż osiągnięcie takiego stanu zawsze jest efektem korzystania z mądrości serca i jeszcze jedna oczywistość , LEWITA stać może się każdy , gdy osiągnie ten stan w sobie.
Z jednego prostego powodu o którym już pisałam wiele razy , wszyscy , którzy posiadają Iskrę Bożą pochodzą z rodu Stwórcy , On jest praojcem nas wszystkich. Moment wydzielenia się Iskier powodował ich osobowość , która zawsze może się zmieniać w zależności od woli Ducha i podjęcia pracy nad przekształceniem siebie na drodze dojścia energetycznego do depozytu wiedzy w nas.
Może moje wyjaśnienia pomogą zrozumieć dlaczego musiało na ziemi zadziać się tak wiele "złych " rzeczy?
Bowiem tylko i wyłącznie osobista praca nad sobą , zanurzanie się w przeżycie zdarzeń daje każdemu z nas wiedzę , która określa  miejsce jego osobistego  dobra ,jego wolą.
Czyli przedstawia osobowość i moc , która zawsze może być zmienia na drodze rozwoju osobistego.

Kiara :) :)

ps. Sfinks to też LEW , czyli tak naprawdę pomnik LEWITY , aspektu żeńskiego , ku pamięci potomnych.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 14, 2011, 14:51:36
W moim rozumieniu zarówno kiedyś jak i teraz był jeden, jedyny świat bogów=archetypów . Ten świat był od zawsze kompletny, doskonały i komplementarny do świata przez nas postrzeganego. Ten świat bogów był i jest wciąż w tym samym miejscu, w naszej świadomości. Nigdy nie było niczego poza tymi światami, które w rzeczy samej są jednym i tym samym.To tylko nasze ograniczone "widzenie" czy pojmowanie czyni różnice. Wiec tak naprawdę wzajemne przenikanie się polega na tej samej substancji i strukturze. Duchowośc jawi się nam jako świat archetypów zaś w "realu" nie było, nie ma i nie będzie nikogo poza nami.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 14, 2011, 17:36:50
Wszystko istnieje tak jak pozwalamy mu istnieć w naszej świadomości.
Zatem dla Ciebie jest tak a dla mnie inaczej , bowiem dla mnie ten świat ( w znaczeniu epoki) nie jest pełnią wzorca a co za tym idzie pełnią  wiedzy tworzącą archetypy.

kiara :) :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 14, 2011, 17:51:27
Cytuj
Wszystko istnieje tak jak pozwalamy mu istnieć w naszej świadomości.
właśnie tak to rozumiem. Można mnożyć byty na mniejsze czy większe potrzeby i one powstaną, bo za tym stoi żelazne prawo. Tylko po co? Wystarczy , że nieświadomie je tworzymy. Za resztę trzeba będzie zapłacić.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 14, 2011, 18:20:35
Chęć doświadczania wiedzy , rozwój przez nią , wzbogacanie siebie oraz doładowywanie energetyczne.
Jedni chcą poznać wiedzę całości a inni części.
Jednym odpowiada połowa , która staje się ich całym światem a inni wolą wiedzę całości bo im polowa nie wystarcza do istnienia.
Wolny wybór.
Każdy otrzyma to czego pragnie jego świadomość ( inaczej Duch).

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 14, 2011, 18:35:46
Cytuj
Wszystko istnieje tak jak pozwalamy mu istnieć w naszej świadomości.
właśnie tak to rozumiem. Można mnożyć byty na mniejsze czy większe potrzeby i one powstaną, bo za tym stoi żelazne prawo. Tylko po co? Wystarczy , że nieświadomie je tworzymy. Za resztę trzeba będzie zapłacić.
pozdrawiam

Ace, a kto nas namnożył i na jaką potrzebę?  ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 14, 2011, 19:03:30
Cytuj
Ace, a kto nas namnożył i na jaką potrzebę?
to nie ja, to En.Ki  ;D
no dobrze, niewątpliwie trochę moja wina. Tak jak i kazdego z nas. Każdy produkuje indywidualny świat i za niego jest odpowiedzialny. Ale te światy jakoś się zazębiają i trzeba współpracować.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 14, 2011, 19:15:28
Cytat: acentaur
no dobrze, niewątpliwie trochę moja wina. Tak jak i kazdego z nas.

Ja tam nie czuję się winna, bo hybryd ani androidów nie mnożyłam.
Niech ich twórcy się o nich martwią i płacą za ten cały pasztet.  ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 14, 2011, 19:35:22
Cytuj
Ja tam nie czuję się winna, bo hybryd ani androidów nie mnożyłam.
Ja też nie, ale hmm. parę razy będąc na imprezie ... nie pamietam jej zakończenia. Może wtedy
podstępnie jakaś androidka od Enkiego wykorzystała moją chwilową słabość.  ;D
Poważnie, to są tylko twory myślowe.

================================

No więc jak Herakles pokonał Lwa z Nemei (wstąpil na drogę samozbawienia) dostał następne
zadanie.
Drugą pracą nakazaną przez Eurysteusa byłozgładzenie Hydry Ler-
nejskiej, potwora spłodzonego przez Tyfona i Echidne, wychowanego przez
Herę jako groźba dla Heraklesa. . Lerna znajduje się nad morzem, o kilka mil
od miasta Argos. Na zachód od niej wznosi się góra Pontinos, ze świętym gajem
 platanów schodzących aż do morza Tę żyzną i świętą krainę terroryzowała niegdyś Hydra.
Nora jej znajdowała się pod platanem, gdzie z siedmiu źródeł brała początek rzeka Amymone,
ona też straszyła na niezgłębionych bagnach lernejskich.
Hydra miała niezwykłą postać; podobna była do sa i miała osiem lub dziewięć
wężowych łbów; a jeden z nich był nieśmiertelny. Niektórzy przypisują jej pięćdziesiąt,
sto a nawet dziesięć tysięcy głów. Tak czy inaczej, była do tego stopnia jadowita,
 że nawet woń jej powodowała śmierć.
Herakles , zmusił Hydrę do wyjścia z nory, rażąc jąpłonącymi strzałami,
 po czym wstrzymał oddech. i ją schwytał, ale potwórowinął mu się wokół nóg
 i usiłował powalić na ziemię. Na próżno walił pałką po łbach Hydry -
 ledwie jedną rozbił, a już na jej miejsce pojawiały się dwie lub trzy nowe.
Olbrzymi rak wypełzł z bagna,.na pomoc Hydrze i wpił się w nogę
Heraklesa. Ten gwałtownym uderzeniem rozwalił jego skorupę wzywając
jednocześnie na pomoc Jolaosa. Joalos podpalił jeden koniec gaju, po czym by
powstrzymać pojawienie śię nowych głów Hydry, przypalał miejsca, w któ-
rych wyrastały; w ten sposób zatamował upływ krwi.
Teraz Herakles mieczem lub też źłotym pałaszem uciął nieśmiertelną
głowę - niektóre jej części były ze złota i zakopał ją, syczącą jeszcze, pod
ciężkim głazem przy drodze do Elajos. Ścierwo wypatroszył i zanurzył swe
strzały w żółci. Odtąd najmniejsza rana zadana tymi strzałami była śmiertelna. ( cyt. z Gravesa)

Ogólnie, zabicie jakiegoś stwora/przeciwnika oznacza posiąśc jego własności, stac się nim.
W przypadku Hydry (ona sama i jej dziewięc głów symbolizowało 10 przykazań boskich) Herakles
na drodze do boskiej świadomości stal sie człowiekiem żyjącym w zgodzie z tymi zaleceniami.
Pozostaje jeszcze Rak. Prastary symbol Raka to celtyckie taijitu czy symbol yin/yang czyli harmonia
żywiołu męskiego i żeńskiego, czyli harmonia świadomosci. Pięta jest stykiem miedzy
człowiekiem a materia=ziemia, czyli miedzy świadomością męską i żeńską. Zabicie raka oznacza
harmonię zaś śmierc od strzały w piętę, oznacza niezrównoważoną świadomośc żeńską czyli wybujałe Ego.

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 15, 2011, 12:51:03
Cytat: acentaur
Ogólnie, zabicie jakiegoś stwora/przeciwnika oznacza posiąśc jego własności, stac się nim.
W przypadku Hydry (ona sama i jej dziewięc głów symbolizowało 10 przykazań boskich) Herakles
na drodze do boskiej świadomości stal sie człowiekiem żyjącym w zgodzie z tymi zaleceniami.
Pozostaje jeszcze Rak. Prastary symbol Raka to celtyckie taijitu czy symbol yin/yang czyli harmonia
żywiołu męskiego i żeńskiego, czyli harmonia świadomosci. Pięta jest stykiem miedzy
człowiekiem a materia=ziemia, czyli miedzy świadomością męską i żeńską. Zabicie raka oznacza
harmonię zaś śmierc od strzały w piętę, oznacza niezrównoważoną świadomośc żeńską czyli wybujałe Ego.

Ace, mam prośbę, mógłbyś podać nam autora owej interpretacji, znaczenia zabicia hydry?
Sądzę, że inne wykładnie prac Heraklesa również pochodzą z tego samego źródła. Pytam, bo taka informacja
również obfituje w informacje. Pod warunkiem, że autor i jego światopogląd jest nam znany.
No chyba, że są to Twoje wnioski na podstawie znanej Ci symboliki.

Zastanawia mnie przypisanie hydrze i jej głowom dziesięciu przykazań bożych.
Patrząc bardzo prosto i pewnie prymitywnie, takie odniesienie do zaleceń Jahwe może odzwierciedlać
zderzenie z jego okrutną, mściwą i nader zwierzęcą naturą. Którą przejął człowiek i musi w sobie zwalczyć
poprzez stosowanie się do reguł (przykazań).
Ciekawe jest to, że owe przykazania pochodzą od tego, który z pewnością jest świadomy własnej
dwoistości i niedoskonałości. Inaczej nie powstałoby <lekarstwo> przekazane skażonemu bóstwem człowiekowi.

Dalej patrząc prymitywnie, ukąszenie raka znamionować może niebezpieczeństwo cofnięcia się
(chodzenie do tyłu) w rozwoju. Trzeba mieć tego świadomość i zabić w sobie przywary, które temu sprzyjają.
Zaś pięta, jako styk z ziemią oznacza przejmowanie materialnych, ziemskich uciech (niskich wibracji)
jako zagrożeń dla ducha. 
W efekcie, zabicie <raka> faktycznie prowadzić powinno do harmonii i pójścia do przodu.  ;) 

Ale chyba za bardzo myślę wprost.  ;D



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 15, 2011, 15:10:23
Hej Ace,

Ładne zdrobienie Ace=As, :).

Nie zapomnij dopowiedzieć na końcu że w najstarszych wersjach mitu, po rytualnym zabiciu Herkulesa jego ciało zjadano, a głowę umieszczano na małej łódce aby płynęła w kierunku morza.

Kim jest ten Herkules??? :))))). Czy droga to bycia bogiem (first step to be a hero, HEROS) wiedzie przez dużą dawkę adrenaliny i mase trupów? Nie ma co do tego wątpliwości, jako że wszelkie konotacje z potworami mają synonim żeński - hydry, meduzy, sukuby - generalnie wszelkie twory z podświadomości mają żeński charakter, im więcej ubijesz tym zdrowsze będzie twoje poczucie świadomości, ba wszak potwory zaczynają cię słuchać mając w pamięci zadane im rany - psy pawłowa, :). Hmmm .... tak tak, jesteśmy niewolnikami metalu, ale w jakim sensie metalu? lustrzanego czy muzycznego? Dodać również należy że to jednak frajer który robi to na zlecenie, ale kto za tym stoi i komu na rękę? TzEUS?


:) Pozdrawiam, wypowiedziane bez niemieckiego akcentu Benedykta,



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 15, 2011, 15:11:07
Witaj ptaku,
Cytuj
Ace, mam prośbę, mógłbyś podać nam autora owej interpretacji, znaczenia zabicia hydry?
proszę bardzo:
Published by acentaur
All rights reserved
Te rewelacje wykluły się wczoraj w nocy na skutek interakcji z moim źródłem.  ;D
Cytuj
Patrząc bardzo prosto i pewnie prymitywnie, takie odniesienie do zaleceń Jahwe może odzwierciedlać
zderzenie z jego okrutną, mściwą i nader zwierzęcą naturą. Którą przejął człowiek i musi w sobie zwalczyć
poprzez stosowanie się do reguł (przykazań).
uprzedzenia czy to do Jahve czy Allacha czy jeszcze innych dopiero prowadza do dziwacznych interpretacji. Podczas czytania symboli należy się od tego uwolnic. To niby zdumiewąjace odkrycie 10 przykazań u greków,
pokazuje tylko uniwersalnośc boskich praw, które były znane wielu kulturom. Hebrajczycy byli tylko jednym
z wielu nacji, ktore te prawa poznali.
Cytuj
Dalej patrząc prymitywnie, ukąszenie raka znamionować może niebezpieczeństwo cofnięcia się
(chodzenie do tyłu) w rozwoju.
można i tak. Oferuję 25% udziału w dochodach za wspólna publikację.  ;D
pozdrawiam

==================================

Witaj nagu,
Cytuj
Ładne zdrobienie Ace=As
swoja droga, to ciekawe co Ci sie podoba.  :)
Cytuj
Nie zapomnij dopowiedzieć na końcu że w najstarszych wersjach mitu, po rytualnym zabiciu Herkulesa jego ciało zjadano, a głowę umieszczano na małej łódce aby płynęła w kierunku morza.
to juz przestarzaly cykl, to bylo kiedys, to historia.
Cytuj
Kim jest ten Herkules??? )))). Czy droga to bycia bogiem (first step to be a hero, HEROS) wiedzie przez dużą dawkę adrenaliny i mase trupów? Nie ma co do tego wątpliwości, jako że wszelkie konotacje z potworami mają synonim żeński - hydry, meduzy, sukuby -
dobrze wiesz, ze tak. Trup sie sciele, krew sie leje dla jednych, harmoniczna swiadomosc dla drugich.
Ale kazdy wie, jak trudno osiagnac harmonie.
Cytuj
Pozdrawiam, wypowiedziane bez niemieckiego akcentu Benedykta,
dzieki, ja pozdrawiam Cie rowniez. Nawet sie ciesze, ze sie od czasu do czasu odezwiesz. Tu sie nic nie zmienilo. Zmienilo sie gdzie indziej. I po tym jak sie zwracasz do mnie, chyba o tym wiesz.

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 15, 2011, 21:52:06
Cykl byl ciekawy ale zakonczenia nie pamietam, w sumie w opowiesciach drogi liczy sie droga a nie jej koniec.

Ciekaw jestem co u ciebie sie zmienilo, bo w jakims innym tonie piszesz.Zwracalem sie do ciebie lekko zartobliwie, ale ups, wczesniej sie nie obrazales.

Pozdhhrawiam, :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 15, 2011, 23:12:49
Witaj nagu,
i teraz też się nie obrażam.  :) i wiesz sam co sie zmienia, tego nie musze Ci mówić. Zawsze dobrze
wszystko wyczuwałeś.
Byłoby nieźle, gdybyś więcej w tamacie napisał. Cykl Heraklesa to dobry moment, napisac cos sensownego, coś innego niz te bzdury powielane w internecie.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 16, 2011, 15:48:40
Witaj nagu,
i teraz też się nie obrażam.  :) i wiesz sam co sie zmienia, tego nie musze Ci mówić. Zawsze dobrze
wszystko wyczuwałeś.
Byłoby nieźle, gdybyś więcej w tamacie napisał. Cykl Heraklesa to dobry moment, napisac cos sensownego, coś innego niz te bzdury powielane w internecie.
Hej,

Nigdy nie będę wiedział wystarczająco dużo aby mieć pewność że się nie mylę, zatem wole nic nie mówić i poczytać to co piszesz, zobaczymy jakie będzie zakończenie:).



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 16, 2011, 21:35:34
Ta nieszczesna pieta, czy to gryziona przez raka czy weza, skorpiona, opisywana byla niemal w kazdej
kulturze. Oczywiscie Biblia zajmuje sie tym takze:
Cytuj
Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: ”Dlaczego to uczyniłaś?” Niewiasta od-
powiedziała: ”Wąż mnie zwiódł i zjadłam”.
Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: ”Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród
wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i
proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia.
Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo
twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”.
Do niewiasty powiedział: ”Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brze-
mienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kiero-
wała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą”.
Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: ”Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z
drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść -
przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał
od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia.
Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli.
W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie
wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się
obrócisz!

=======================================

Cytuj
Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: ”Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród
wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i
proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia.
wąż jako symbol materii czyli ziemi, ona jest pod stopami wszystkich ludzi, ziemia przyjmuje=zjada prochy ludzkie
Cytuj
Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo
twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”.
Wąż=materia a Niewiasta=Ego, ego doprowadza do bezmyślnego niszczenia materii, zas materia mści się na Egu
Cytuj
Do niewiasty powiedział: ”Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brze-
mienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kiero-
wała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą”.
Ego podporządkowane jest "prawdziwemu ja", poprzez niego funkcjonuje. Chociaż rozkazuje jeszcze, to dopiero
"prawdziwe ja" ostatecznie decyduje i wykonuje
Cytuj
Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: ”Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z
drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść -
przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał
od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia.
Mężczyzna="prawdziwe ja" posłuchal żonę=ego i zjadł owoc z "drzewa poznania dobra i zła"="poznał polarnośc świata", dlatego czekają człowieka konsekwencje wynikające z dwuznaczności, miotanie się miedzy biegunami


scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 17, 2011, 14:27:19
Wszystko fajnie, tylko dlaczego mężczyzna = prawdziwe ja, a kobieta = ego?
Kto stoi za taką symboliką?  ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 17, 2011, 14:32:21
Wszystko fajnie, tylko dlaczego mężczyzna = prawdziwe ja, a kobieta = ego?
Kto stoi za taką symboliką?  ;D

Właśnie miałem zadać pytanie odentyczne do Ptaka, uprzedził/a mnie. Niezbyt zgadzam się z takim utożsamienie, jako że ego mocno związne jest z funkcjoinowaniem świadomości - męska konotacja. Kobieca konotacja nie jest "zaledwie" lekko nieświadomym dodatkiem do świadomości.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 17, 2011, 16:11:18
hm kobieta = ewa, hawwah - dajaca zycie wiec zwiazana jest ze swiatem materialnym...ale tez moze byc i z duchowym - kundalini
albo szekinah
archetypy np. Innana - Lilith...


sa 2 weze, jeden jest duchowy, a drugi cielesny - tz duchowego mozna wzbudzic w ciele:) - kundalini, a i jeszcze trzeci technologiczny- zbuntowany szatan..

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Ouroboros&ei=jhKCTYevMaSisQbipMwE&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CDUQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Douroborous%26hl%3Dpl%26biw%3D1260%26bih%3D639%26prmd%3Divns

jest jeszcze taki i taki :)

jest tez drzewo poznania dobra i zla, ktore oznacza poznanie smierci i oddzielenie od swiata duchowego

i drzewo zycia - ktore oznacza zycie poprzez slowo i smierc dla swiata materialnego ...:)


cyt


Miedziana podobizna węża wykonana przez Mojżesza podczas wędrówki Izraelitów po pustkowiu. Niedaleko granicy Edomu lud zaczął się buntować — narzekał na cudownie dostarczaną mannę oraz brak wody. Bóg ukarał Izraelitów, posyłając między nich jadowite węże. W rezultacie wiele osób zmarło od ich ukąszeń. Gdy Izraelici okazali skruchę i Mojżesz wstawił się za nimi, Bóg kazał mu sporządzić wizerunek węża i umieścić go na słupie sygnałowym. Dzięki temu „jeśli wąż kogoś ukąsił, ten zaś utkwił wzrok w miedzianym wężu, to pozostawał przy życiu” (Lb 21:4-9; 1Ko 10:9).
Biblia nie podaje dokładnie, jakie węże zesłał Bóg. Hebrajskie wyrażenie przetłumaczone w Liczb 21:6 na „jadowite węże” (hannechaszím hasserafím) znaczy też „ogniste węże”, co być może nawiązuje do pieczenia lub stanu zapalnego wywołanego ich jadem.
Izraelici zachowali miedzianego węża, a później zaczęli oddawać mu niestosowną cześć i ‛kadzili przed nim dymem ofiarnym’. Ponieważ zrobili z niego bożka, więc gdy judzki król Ezechiasz (745-717 p.n.e.) przeprowadzał reformy religijne, kazał doszczętnie rozbić tego ponad 700-letniego węża. W hebrajskim tekście 2 Królów 18:4 powiedziano, że zaczęto go nazywać nechusztán. Niektóre przekłady zostawiają w tym miejscu właśnie to słowo (por. Bp, BT, Bw). W leksykonie L. Koehlera i W. Baumgartnera podano, że określenie nechusztán prawdopodobnie znaczy „wąż z brązu” lub „wąż-bożek z brązu” (Hebräisches und aramäisches Lexikon zum Alten Testament, Lejda 1983, s. 653). W Przekładzie Nowego Świata słusznie więc fragment ten brzmi: „Zwano go miedzianym wężem-bożkiem”.
Jezus Chrystus wskazał na prorocze znaczenie miedzianego węża i wydarzeń, które się rozegrały na pustkowiu. W rozmowie z Nikodemem oznajmił: „Ponadto nikt nie wstąpił do nieba oprócz tego, który z nieba zstąpił — Syna Człowieczego. I jak Mojżesz uniósł w górę węża na pustkowiu, tak musi być uniesiony w górę Syn Człowieczy, aby każdy, kto w niego wierzy, miał życie wieczne” (Jn 3:13-15). Mojżesz umieścił miedzianego węża na słupie; podobnie Syn Boży został przybity do pala — jak złoczyńca i grzesznik, jak ktoś przeklęty (Pwt 21:22, 23; Gal 3:13; 1Pt 2:24). Osoby pokąsane przez jadowite węże, które zesłał Bóg, najwyraźniej musiały spoglądać na miedzianego węża z wiarą. Do zdobycia życia wiecznego również niezbędna jest wiara — wiara w Chrystusa.
_________________
"..Okaż się wierny aż do śmierci, a dam ci koronę życia." [Objawienia 2:10]



Było tak:, kiedy po śmierci Aarona ruszył lud od góry Hor drogą, która wie¬dzie do Morza Czerwonego, aby obejść ziemię Edom, zdarzyło się, że znów jak tylekroć już w przeszłości - „począł sobie lud przykrzyć drogę i trudy".
Poczęli też wyrzekać na Mojżesza i bluźnić Bogu.
I przyszła plaga jadowitych wężów na pustyni, tak, że wielu ukąszonych umarło.
A gdy stało się to, „przyszli do Mojżesza i rzekli: »Zgrzeszyliśmy, mówiąc przeciwko Panu/JHWH i tobie.
Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże«. I modlił się Mojżesz za ludem. I rzekł Pan/JHWH do niego: »Uczyń węża miedzianego i postaw go na znak; kto, ukąszony, wejrzy nań, żyw będzie«". I stało się tak.

Z wielu powodów jest to opowieść wielce osobliwa, bardzo skompliko¬wana w swych treściach i niepozbawiona tajemniczości. Rzecz jest w tym:
Na całym starożytnym Wschodzie wąż był symbolem życia. W wykopali¬skach starosumeryjskich odnajduje się obrzędowe laski oplecione wężami, przy czym wiadomo, że już wtedy wąż symbolizował życie. Wąż na łodydze lotosu był symbolem wiecznego trwania Egiptu. W mitologii greckiej pojawia się postać syna Apollona, Asklepiosa; był on znakomitym lekarzem i bogiem sztuki lekarskiej, ojcem Machaona (patrona lekarzy chorób wewnętrznych), Podalejrosa (chirurga) i Higiei (gr. „zdrowie", skąd dziś „higiena"). Legendy mówiły o Asklepiosie, że wskrzeszał umarłych. Jego atrybutem była czara lekarska i opla¬tający laskę podróżną wąż, symbol odradzającego się życia. Mało tego: istnieje bardzo stara i bardzo zastanawiająca legenda grecka wywodząca się z zamarłej kultury kreteńskiej, która głosi, że Asklepios przywrócił życie synowi, Minosa, Glaukosowi, zielem, które na dnie grobu wskazał mu wąż.

Asklepios stał się u Rzymian Eskulapem. Pozostał patronem lekarzy, a wąż Eskulapa nadal był symbolem cudownie zachowanego lub przywróconego życia. Kiedy dziś widujemy w witrynach aptecznych czarę oplecioną wężem Eskulapa albo na odznakach wojskowej służby zdrowia laskę podróżną oplecioną wężem nie zdajemy sobie już sprawy, że ów symbol życia towarzyszy naszej cywilizacji już nie od czasów rzymskich czy greckich, lecz wprost z najgłębszych mroków i otchłani prastarych początków wszelkiej cywilizacji.
Otóż pierwsza zdumiewająca i prawie niepojęta osobliwość tkwi w tym, że Biblia odrzuciła, że potrafiła i była w stanie odrzucić całą tę, potężną przecież i przygniatającą, tradycję kulturową.
W biblijnym bestiarium, w świecie biblijnej symboliki od Księgi Genesis poczynając, a na Apokalipsie kończąc Wąż, Smok, Nahasz, Rahab, Lewiatan są konsekwentnie symbolem szatana, zła, anty-Boga i antychrysta, kłamstwa, rozpadu, śmierci.
Nawet w opowieści zanotowanej w Księdze Liczb plaga wężów oznacza zło i śmierć.

I oto na naszych oczach dzieje się rzecz jeszcze bardziej zdumiewająca: ta sama Biblia, notując motyw ocalenia, stawiając życie naprzeciw śmierci, stawia węża naprzeciw węży. Węża niosącego życie naprzeciw węży niosących śmierć. Pierwsza myśl nawiedzająca czytelnika czyżby była to kapitulacja wobec symboliki całego pozostałego świata starożytnego? Czyżby było to załamanie wy¬obrażeń, symboli i znaków biblijnych? Ależ nie! W tym właśnie sedno zdumie¬wającej sprawy biblijnej, że wcale się to nie dzieje. Biblijna symbolika pozostaje w mocy i będzie iść przez całe Pismo, prorocy będą widzieli Jahwe walczącego z Wężem w Dzień Ostatni i nawet Mojżeszowy wąż miedziany z pustyni zostanie później połamany i zniszczony, gdy król Ezechiasz zauważy, że lud wyobrażeniu temu pali kadzidło i oddaje cześć, o czym opowiada Druga Księga Królewska.

Biblia natomiast dokonuje rzeczy zupełnie niewiarygodnej: w pewnym momencie łamie własne swoje symbole tak samo, jak uprzednio łamała symbole przyjęte w otaczającym ją świecie.

Posłuchajmy, jak komentuje Księga Mądrości opowieść o wężu miedzianym:

„Nie na wieki jednak trwał gniew Twój, ale dla pokarania na krótki czas byli zatrwożeni, mając znak zbawienia (...).
Kto się, bowiem zwrócił, nie przez to był uzdrowiony, na co patrzał, ale przez Ciebie, Zbawicielu wszystkich;
przez to pokazałeś nieprzyjaciołom naszym, że ty jesteś, który wybawiasz od wszelkiego złego. (...)
Synów twoich nie przemogły zęby wężów jadowitych, bo miłosierdzie twoje, przyszedłszy, uzdrawiało ich. (...)
Albowiem ani zioła, ani plastry nie uzdrawiały ich, lecz twoje słowo, Panie/JHWH, które uzdrawia wszystko.
Ty, bowiem, Panie/JHWH, życie i śmierć masz w swojej mocy, przywodzisz do bram śmierci i wywodzisz".

Popatrzmy, co się stało: oto wszelkie symbole stały się jakoś nieważne, choć nie straciły swych treści. Wąż miedziany został podniesiony „na znak", lecz ludzie na pustyni nie są uzdrawiani „przez to, na co patrzą", lecz przez Boga, który na równi życie i śmierć trzyma w ręku i który tak dalece jest poza wszelkim wyobrażeniem, że symbole stają się czymś zupełnie nieważnym. I choć¬by cała Biblia widziała w wężu znak śmierci i zła, Bóg, jeśli zechce, może zeń uczynić znak życia i ocalenia. Okazuje się nagle, że gra toczy się ponad wszelki¬mi wyobrażeniami i znakami. Rozumiał to także ewangelista Jan, który po¬słuszny w Apokalipsie światu biblijnych symboli i znaków, patrzący na swoje wizje w pełnej z nimi zgodzie w wężu miedzianym, podniesionym na pustyni przez Mojżesza, widział znak podniesienia Chrystusa na krzyżu:, „kto, ukąszony, wejrzy nań, żyw będzie", jak mówiła Księga Liczb. Ukąszeniem węża była śmierć.

Ocaleniem i życiem był wąż.
Gra naprawdę toczy się już ponad symbolami i znakami.
Jan to odgadł, choć wiedział też, że ludzkiego świata nie da się wyplątać z sieci znaków i symboli. I że w ludzkim świecie znaki nie są puste.

W Apokalipsie antychryst jest bardzo podobny do Chrystusa/Mesjasza, tak, że wielu będzie zwiedzionych.
W Księdze Liczb niosący życie wąż miedziany jest bardzo podobny do węży niosących śmierć.
Wąż naprzeciw węży.
Dzięki Księdze Mądrości, a także dzięki Janowi wiemy wiele.
Opowieść o wężu miedzianym wydaje mi się jedną z najbardziej zastanawiających i niepokojących opowieści biblijnych


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 17, 2011, 20:25:37
Witam wszystkich,
Cytuj
Wszystko fajnie, tylko dlaczego mężczyzna = prawdziwe ja, a kobieta = ego?
jest to symbolika sięgająca ADAMA, czyli stworzenia androgynicznego. Te pojęcie to też symbol i mówi tyle, że to co człowiek zdoła ogarnąć pod uogólnieniami "żeński" i "męski" znajduje sie w androgynie w stanie harmonii, równowagi. Androgyn to jakość przewyższajaca sumę swoich składowych.
A więc kiedy androgyn uległ rozpadowi, czyli z ADAMA powstala EWA, w świecie materii objawia sie to
powstaniem świadomości "żeńskiej" czyli EGA. Czyli w zasadzie każda postrzegana forma, która się nam jawi w materii, posiada charakter "żeński".
dla mężczyzny - "męskie" prawdziwe ja i "żeńskie" Ego
dla kobiety - tak samo  ;D
Biologiczne pojęcia odnoszą się do innych jakości. Ze świadomością nie mają nic wspólnego.
Pozostał jeszcze ten wężyk. Ma on dwa znaczenia. Ten pełzający czy zjadający własny ogon, odnosi się do świata materii, do życia przebiegającego w cyklach narodziny - śmierć. To sinusoida przebiegająca pomiędzy przeciwnymi biegunami postrzeganych zjawisk, charakteryzuje świadomość
człowieka "normalnego" czyli z niezharmonizowana świadomością.
Swiadomość zharmonizowana, pełna, androgeniczna, jezusowa jest symbolizowana wężem wyprostowanym.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 17, 2011, 20:57:51
hm a nie zjadajacy swoj ogon?:) poczatek i koniec, jednosc przeciwienstw:)

========================================

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Mendes&prev=/search%3Fq%3Douroborous%26hl%3Dpl%26biw%3D1260%26bih%3D639%26prmd%3Divns&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhh0-HXj8yDnVDS7v-c8BbxDHI3dkg#Religion

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.ancientegyptonline.co.uk/banebdjed.html&ei=Q4yCTfiWHtSUsAaPuYwF&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=8&ved=0CFgQ7gEwBw&prev=/search%3Fq%3DBanebdjedet%2B%2Btemplar%26hl%3Dpl%26biw%3D1260%26bih%3D524%26prmd%3Divns

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRDWo2npmpDAW7xZeaAnLP51wYtLIfKb8M4P5telxk0s2Ky8kyb

http://pl.wikipedia.org/wiki/Baphomet


to podobno enki:)

http://2.bp.blogspot.com/_Oz0KBdWJvDQ/R-xPNVrOpwI/AAAAAAAAABE/TsW466cH7kM/s400/200px-Baphomet.png

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Marzec 18, 2011, 00:12:55
Przypomina raczej Koziorożca  ;D Albo pierwowzór wizerunku diabła  >:D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 18, 2011, 00:17:23
no wszystko zalezy jak sie z czego korztsta..:) no ale to podobno atrybuty enki:) koziorozec-koziol..:)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 18, 2011, 11:38:26
Witam wszystkich,
Cytuj
Wszystko fajnie, tylko dlaczego mężczyzna = prawdziwe ja, a kobieta = ego?
jest to symbolika sięgająca ADAMA, czyli stworzenia androgynicznego. Te pojęcie to też symbol i mówi tyle, że to co człowiek zdoła ogarnąć pod uogólnieniami "żeński" i "męski" znajduje sie w androgynie w stanie harmonii, równowagi. Androgyn to jakość przewyższajaca sumę swoich składowych.
A więc kiedy androgyn uległ rozpadowi, czyli z ADAMA powstala EWA, w świecie materii objawia sie to
powstaniem świadomości "żeńskiej" czyli EGA. Czyli w zasadzie każda postrzegana forma, która się nam jawi w materii, posiada charakter "żeński".
dla mężczyzny - "męskie" prawdziwe ja i "żeńskie" Ego
dla kobiety - tak samo  ;D
Biologiczne pojęcia odnoszą się do innych jakości. Ze świadomością nie mają nic wspólnego.
Pozostał jeszcze ten wężyk. Ma on dwa znaczenia. Ten pełzający czy zjadający własny ogon, odnosi się do świata materii, do życia przebiegającego w cyklach narodziny - śmierć. To sinusoida przebiegająca pomiędzy przeciwnymi biegunami postrzeganych zjawisk, charakteryzuje świadomość
człowieka "normalnego" czyli z niezharmonizowana świadomością.
Swiadomość zharmonizowana, pełna, androgeniczna, jezusowa jest symbolizowana wężem wyprostowanym.
No widzę że masz już wszystko poukłądane i niedługo jak Kiara będziesz się bronił przed tym aby konstrukcja nie runęła, ;)))).  Zaczynasz obracać się wokół pojęć zdefiniowanych przez samego siebie i dla ciebie czytelnych - dogmatów? Ego - żeńskie? To twój wymysł? W sumie to raczej wiedza o twojej konstrukcji osobistej niż dogmat, dlaczego projektujesz Ewe na Ego? Przecież ego to Ich czyli Ja z niewielkimi dodatkami nieświadomości.

Biologiczne pojęcia nie mają nic wspólnego ze świadomością? hmmm, czyli Yin-Yang to tylko tam gdzie nam pasuje?

Wizja Adamowa w Bibli jest niezbyt udolną kopią egipskich mitów Atuma i załozycieli Heliopolis , dlatego powoływanie sie na nią jest redukcjonizmem. To wszystko przyszło z Mojższem. Mit Heliopolitański jest znacznie młodszy od choćby Hermopolitańskiego w którym to nie Adam Atum masturbator jest początkiem świata lub w starszej wersji Atumowej poprzez związek z "Jezusicką" - Iusaaset, Jasuas.

A miało być o Herkulesie?


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 18, 2011, 12:59:45
Witaj nagumulululi ,
Cytuj
No widzę że masz już wszystko poukłądane i niedługo jak Kiara będziesz się bronił przed tym aby konstrukcja nie runęła,
jakiś system trzeba miec aby cokolwiek robic. Jakoś mogę wiele tłumaczyc nie posiłkując się pracami innych. Nigdzie nie twierdziłem , że to system doskonały i o ostatecznej formie. Rozdzielenie ziemi od nieba jest decydujące
dla zrozumienia siebie. Dlatego jest obojętne czy opieram się na tej czy innej mitologii.
Cytuj
dlaczego projektujesz Ewe na Ego? Przecież ego to Ich czyli Ja z niewielkimi dodatkami nieświadomości.
tak właśnie, Ego to Twoje ich, czyli Ja =osobowośc, ona stanowi o Tobie, ona zawiera wszystko czego
nauczyłeś się w czasie dojrzewania i przedstawia się jako Ty. To jest właśnie Ewa czyli Twoja Dusza ale to tylko częśc Twojej świadomości, najbardziej glośna ale nie jedyna. Prawdziwym Ja jest świadomośc dziecka.
No, ale każdy może miec inne zdanie. Tylko proszę pokazac jak ono funkcjonuje, jak tłumaczy przeszłośc oraz teraźniejszośc.
wiesz, temat Heraklesa jest dosyc złożony. Jeśli masz jakieś sugestie, byłbym wdzięczny gdybyś je przedstawił
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 18, 2011, 13:32:50
Witaj nagumulululi ,
Cytuj
No widzę że masz już wszystko poukłądane i niedługo jak Kiara będziesz się bronił przed tym aby konstrukcja nie runęła,
jakiś system trzeba miec aby cokolwiek robic. Jakoś mogę wiele tłumaczyc nie posiłkując się pracami innych. Nigdzie nie twierdziłem , że to system doskonały i o ostatecznej formie. Rozdzielenie ziemi od nieba jest decydujące
dla zrozumienia siebie. Dlatego jest obojętne czy opieram się na tej czy innej mitologii.
Cytuj
dlaczego projektujesz Ewe na Ego? Przecież ego to Ich czyli Ja z niewielkimi dodatkami nieświadomości.
tak właśnie, Ego to Twoje ich, czyli Ja =osobowośc, ona stanowi o Tobie, ona zawiera wszystko czego
nauczyłeś się w czasie dojrzewania i przedstawia się jako Ty. To jest właśnie Ewa czyli Twoja Dusza ale to tylko częśc Twojej świadomości, najbardziej glośna ale nie jedyna. Prawdziwym Ja jest świadomośc dziecka.
No, ale każdy może miec inne zdanie. Tylko proszę pokazac jak ono funkcjonuje, jak tłumaczy przeszłośc oraz teraźniejszośc.
wiesz, temat Heraklesa jest dosyc złożony. Jeśli masz jakieś sugestie, byłbym wdzięczny gdybyś je przedstawił
pozdrawiam
W takim razie inaczej rozumiemy pojęcie ego - jakby nie patrzyć dziecko Freuda.

Ego jest śmiertelne, u dzieci nie występuje i jest związane z osobowością jak napisałeś, ale osobowość nie jest tożsama z duszą, która śmiertelna nie jest. Widzę same sprzeczności, dlatego pytam i nie wiem co ma to wyjaśniać?

Nie zapominaj o Lilith, zanim pojawiła się Ewa z jego ciała, to był ona, :), gdzie ona ląduje w twoich teoriach??

Skrzętne budowanie teorii w pośpiechu rodzi podejrzenie iż obecnie musisz być zalewany treściami podświadomymi których twój umysł nie potrafi zinterpretować, no może nie obecnie ale od dawna??. Proponuje raczej ograniczać się do zapisywania luźnych wizji bez interpretacji, aby nie narzucać kagańca formy zniekształcającej na te twory. Potem na spokojnie ukształtują się one powoli ewooluując.:)))).


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 18, 2011, 13:59:51
Cytat: nagumulululi
Proponuje raczej ograniczać się do zapisywania luźnych wizji bez interpretacji, aby nie narzucać kagańca formy zniekształcającej na te twory. Potem na spokojnie ukształtują się one powoli ewooluując.

Zgadzam się z nagumulululi, tym bardziej, że np. pies z kagańcem nie zaszczeka i skąd będzie wiadomo, że to pies?
Lepiej zatem nie ograniczać tworów, bo nie poznamy ich prawdziwej natury.  ;D



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 18, 2011, 14:28:42
ego to samolubny oderwany od natury i od duchowosci twor :),w kazdym razie jest to wyobrazenie o sobie a nie rzeczywistosc,bo nie ma nic trwalego ani osobistego..moze byc powrot dokads, tak mysle..

tu bylo o herkulesie:)

cyt

Szef bóstw z Mendes był baran bóstwo Banebdjedet (lit. Ba Pana Djedet), który był Ba z Ozyrysa i . Ram bóstwo Mendes został opisany przez Herodota w jego historii (Księga II, 42) [Robin tłumaczenie Waterfield] reprezentowane są z głową i polar z kozła : "... mając na uwadze, ktoś z sanktuarium Mendes lub który pochodzi z prowincji Mendes, będzie miał nic wspólnego z ( utraty ) kozy, ale korzysta z owiec , jak jego zwierząt ofiarnych ...  Mówią, że nadrzędnym pragnieniem Heraklesa było zobaczyć Zeus , ale Zeus był odmowy niech to zrobić. . Ostatecznie, w wyniku Heraklesa pisma, Zeus wymyślił plan. . On skóry barana i odciął mu głowę, a następnie pełnił głowę przed siebie, na sobie polar, i pokazał się Herakles tak.  Dlatego egipskiej rzeźby Zeusa się barana głowy, dlatego są święte dla baranów Tebańczycy, a nie używać ich jako zwierząt ofiarnych. . Jednak jest tylko jeden dzień w roku, w dniu festiwalu Zeus - gdy posiec jednego barana, to skóra, suknia posąg Zeusa w wymienionych sposób, a następnie wnieść posąg Heraklesa się w pobliżu posąg Zeusa.  Następnie wszyscy wokół sanktuarium opłakuje śmierć barana i wreszcie pochować go w świętym grobie. "

. Prawdopodobnie po "opis Herodota, okultysta Eliphas Levi w jego dogme et de la Haute Rituel Magie (1855) nazwał swoje kozy w głowie koncepcja Baphomet "Baphomet of Mendes", a więc propagowanie i utrwalanie tego błędne uznanie, która dała początek powodzi fałszywych połączeń, takich jak "The Goat of Mendes" przez blackened death metal band Akercocke .


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 18, 2011, 15:05:27
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Ego jest śmiertelne, u dzieci nie występuje i jest związane z osobowością jak napisałeś, ale osobowość nie jest tożsama z duszą, która śmiertelna nie jest. Widzę same sprzeczności, dlatego pytam i nie wiem co ma to wyjaśniać?
Ego jest śmiertelne -  tak
u dzieci nie występuje -  tak
jest związane z osobowością -  tak
dusza nie jest śmiertelna -  tak
wiec jednak trochę zgodności jest.  :) Moim zdaniem Ego jest równoważne Duszy i wraz ze śmiercią człowieka
ulega wykasowaniu, tak by karma mogla działac. Bez tego karma jest fikcją.
Cytuj
Nie zapominaj o Lilith, zanim pojawiła się Ewa z jego ciała, to był ona, Uśmiech, gdzie ona ląduje w twoich teoriach??
swięte księgi mówia o wielu stworzeniach powstałych w czasie kreacji. Swiatów było tez parę, różnych sil i pomocników. Lilith nic tu nie plącze, ani żaden inny stwor.
Cytuj
Skrzętne budowanie teorii w pośpiechu rodzi podejrzenie iż obecnie musisz być zalewany treściami podświadomymi których twój umysł nie potrafi zinterpretować,
nie ma żadnego pospiechu, to Twoje przypuszczenia. Oczywiście , ze są to raz lepiej raz mniej dopracowane teorie ale ani ja ani Ty dowodów nie będziemy mieli. Nawet jak nie rozumiem jakiś aspektów to jednak sporo
udaje mi sie wyjaśnic. Nie muszę mieszac tysięcy kamyków i ukladac z nich mozaikę, bo mam coś wyraźnie lepszego.  :)  Może to nie korespondowac z Twoją wiedzą, ale to nie powód abym musiał rezygnowac ze swojej.
Cytuj
Potem na spokojnie ukształtują się one powoli ewooluując.
tak to się właśnie dzieje i na szczęscie nie muszę niczego zmieniac.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 18, 2011, 15:27:25
Witaj nagumulululi,
Ego jest śmiertelne, u dzieci nie występuje i jest związane z osobowością jak napisałeś, ale osobowość nie jest tożsama z duszą, która śmiertelna nie jest. Widzę same sprzeczności, dlatego pytam i nie wiem co ma to wyjaśniać?
Ego jest śmiertelne -  tak
u dzieci nie występuje -  tak
jest związane z osobowością -  tak
dusza nie jest śmiertelna -  tak
wiec jednak trochę zgodności jest.  :) Moim zdaniem Ego jest równoważne Duszy i wraz ze śmiercią człowieka
ulega wykasowaniu, tak by karma mogla działac. Bez tego karma jest fikcją.
iam
Hmmm, z jednej strony piszesz że dusza nie jest śmiertelna, a w drugim zdaniu piszesz że Ego jest równoważne Duszy i wraz ze śmiercią ulega wykasowaniu. W takim razie nie znam znaczenia wyrazu równoważne, bo te zdania sobie przeczą.

Po prostu utożsamienie Ewy z Ego wydaje mi sie nie na miejscu, czego uzasadnić nie chcesz zbytnio. Przyznaje że to nie koresponduje z moim poglądem i mam poczucie że to niezbyt udane utożsamienie zrobione "napredce". Nie badź Kiarą, nie daj się !!!! Ja tylko pytam.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 18, 2011, 15:32:27
Cytat: nagumulululi
Hmmm, z jednej strony piszesz że dusza nie jest śmiertelna, a w drugim zdaniu piszesz że Ego jest równoważne Duszy i wraz ze śmiercią ulega wykasowaniu. W takim razie nie znam znaczenia wyrazu równoważne, bo te zdania sobie przeczą.

O to samo chciałam spytać. Czy Ego, to dusza?  :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 18, 2011, 17:24:20
ok jeszcze sie wtrace :)

to skomplikowany problem napewno ego nie jest dusza..:),niektorzy tak oddalili sie  od siebie i wszystkiego co zwiazane z duchem , dusza ze juz jej nie maja...(moze nie mieli...?)
dusza to moze byc czesc ducha, ktora mysli ze jest czyms oddzielnym, ale w istocie nie jest...:)
np
http://swiatducha.wordpress.com/dusza/


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 18, 2011, 19:43:51
Cytuj
dusza to moze byc czesc ducha, ktora mysli ze jest czyms oddzielnym, ale w istocie nie jest..
oooo o właśnie! dlatego też, gdy piszę o równoważnosci duszy i ega, odnosi się to do funkcji jakie spełnia dusza w materii. I nie ma tu żadnej sprzecznosci. Ego=dusza po smierci człowieka zostaje wyzerowana i po narodzeniu jako nowy człowiek, gotowa do ponownego zapisu.
Cytuj
Po prostu utożsamienie Ewy z Ego wydaje mi sie nie na miejscu, czego uzasadnić nie chcesz zbytnio. Przyznaje że to nie koresponduje z moim poglądem i mam poczucie że to niezbyt udane utożsamienie zrobione "napredce". Nie badź Kiarą, nie daj się !!!! Ja tylko pytam.
pewnie, jest to pogląd, który wydaje sie niemożliwy. No ale on pozwala wyjść z tego poplątania
umyslu, intelektu, ega, duszy, rozumu....bo to są wszystko zamienniki w sensie funkcjonowania w materii.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 18, 2011, 22:18:07
Taka mała ciekawostka, zagwozdka:

Cytat: Wojna nuklearna ...
... Kiedy indziej Nergala nazywano “Erragal" i
“Erakal", co było najprawdopodobniej wymawianą formą jego imienia według Dalley, która dodaje też,
że imię to przypuszczalnie wymawiano “Herakles po grecku"411. ...

str.165

Trochę więcej o postaci Ninurty/Nergala~Heraklesa tutaj:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6589.msg75516#msg75516


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 18, 2011, 23:09:52
ninurta zalozyl templariuszy a hiram  masonow:)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 19, 2011, 00:00:18
Cytat: acentaur
Ego=dusza po smierci człowieka zostaje wyzerowana i po narodzeniu jako nowy człowiek, gotowa do ponownego zapisu.

A co z nauką, rozwojem, skoro doświadczenia danego życia są zerowane wraz ze śmiercią?
Nie zakładasz ciągłości świadomości?   



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 19, 2011, 21:16:47
Witaj ptaku,
Cytuj
A co z nauką, rozwojem, skoro doświadczenia danego życia są zerowane wraz ze śmiercią?
Nie zakładasz ciągłości świadomości? 
nie bezpośrednio. Bo gdyby tak było, to nasz obraz byłby już całkiem marny. aż nie do zniesienia,
bo pomimo wiedzy wielu inkarnacji wierzymy w tyle bredni i głosujemy na idiotów.
Doświadczenia poszczególnych ludzi wpływaja do kolektywnej świadomosci, a ta stale oddziałowuje na wszystkich. No i przede wszystkim ja nie narzekam.  ;D
pozdrawiam



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 19, 2011, 21:47:20
No nie przesadzaj ace z tą marnością puchu. ;) Wszak sam widzisz, że brednie i głosy na idiotów
nie zaburzają Ci beztroski i szczęśliwości bytowania.
Ciekawe, co Cię tak uskrzydla, skoro świadomość kolektywna nie za bardzo?  ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 19, 2011, 22:29:12
Cytuj
Ciekawe, co Cię tak uskrzydla, skoro świadomość kolektywna nie za bardzo?
trzecia praca Heraklesa, jakze inna niz pozostale, jest odpowiedzia.  :)

Trzecia praca Heraklesa polegała na schwytaniu Łani Kerynejskiej,.
i sprowadzeniu jej żywej do Myken. To łaciate, rącze stworzenie miało kopyta
z brązu i złote rogi jak jeleń; dlatego też niektórzy nazywają ją jeleniem.l
Poświęcońa była Artemidzie, która jako dziecko jeszcze zobaczyła pięć łań
większych od byków pasących się na brzegu ciemnokamienistej tesalskiej
rzeki Anauros u stóp Parnasu.
. Herakles, nie chcąc zranić lub zabić łani, wykonał tę pracę unikając
wszelkiej przemocy. Gonił ją niestrudzenie przez cały rok, a pogoń zawiodła
go aż do Istru i krainy Hyperborejczyków. Kiedy wreszcie zmęczona łania
schroniła się na górze Artemizjon i stamtąd zeszła do rzeki Ladon, Herakles
rzucił się za nią i przebił jej obie przednie nogi strzałą, która przeszła między
kością a ścięgnami, nie przelewając ani kropli krwi. Następnie schwytał ją,
zarzucił na plecy i pospieszył przez Arkadię do Myken. Inni jednak utrzymują,
że użył sieci lub też, idąc tropem łani, zaskoczył ją, kiedy spała pod drzewem.
Artemida wyszła Heraklesowi na spotkanie i wyrzucała mu, że nieładnie
postąpił z jej świętym zwierzęciem, ale tłumaczył się koniecznością, całą zaś
winę zwalił na Eurysteusa. Argumenty przekonały boginię i pozwoliła zanieść
mu żywą łanię do Myken. ( cyt. Graves)

Prace Heraklesa to droga do boskosci czyli harmonizacja swiadomosci czyli wykrwawianie Ega. Ale nie zawsze trzeba te Ego traktowac tak brutalnie. Jego część daje się "oswoić" czyli łagodnie zintegrować. To owa kobiecość=łania, tu jako nieposkromiona i dziewicza, podległa Artemidzie, w końcu poddaje się Heraklesowi a on nawet uzyskuje bogini aprobatę. Herakles potrzebował caly rok na złapanie łani, użył tylko własnych rąk oraz oszczędził jej "duszę"=istotę, używając umiejętnie strzały. Można powiedzieć, że poprzez wiarę w osiągniecie celu i wytrwałość, Herakles osiąga sukces.
Istnieje jeszcze kobiecośc zmysłowa (to też część Ega), ta reprezentowana przez Afrodytę, ale z nią Herakles nie ma takich problemów. Podczas swoich licznych wypraw, zaludnił wiele krain swoim
potomstwem.



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 19, 2011, 23:12:03
No tak, niektórym współczesnym Herkulesom ta praca tak przypadła do gustu, że całe życie uganiają się za łaniami.  ;D
I integrują to kobiece Ego… i prą do boskości, siebie gubiąc po drodze…

A właściwie, to dlaczego chcemy być bogami? 


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 19, 2011, 23:58:10
chyba po tym uganianiu się za kobiecym ego, nie pozostaje nic innego jak właśnie zostać bogiem.  ;D
Poważnie, jak wygubię te wszystkie potwory, wytrzebię tych oprychów co napadają na mnie bez ustanku i usiłuja wydrzeć moje skarby i odebrać sławę, jak spełnię różne prośby miejscowych króli, zalożę te miasta i osady, pomogę tym i tamtym, to chyba jest oczywiste , że muszę tym bogiem zostać.  :P


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 20, 2011, 12:43:45
cyt.

Interpretacja czwartej pracy i analogie ze znakiem Koziorożca


Aby zrozumieć symboliczne znaczenie greckiego mitu dotyczącego czwartej pracy Heraklesa i jej analogie ze znakiem Koziorożca, trzeba przede wszystkim podkreślić fakt, że znak ten, według tradycyjnej astrologii, postrzegany jest w kontekście całego zodiaku jako jego inicjator. Uważa się, że zapoczątkowuje on świat Wiedzy i Mądrości. Jak zauważyliśmy, teren wokół Erymantos, gdzie szerzył przerażenie dzik, nazwany był imieniem syna Apollina. Dosłownie jego imię można przetłumaczyć jako „przepowiednia albo wybór dokonany przez ciągnięcie losów". Czym przepowiednia - polegająca na ciągnięciu losów - różni się od pozostałych sztuk przepowiadania przyszłości? Grecy i Rzymianie na ich podstawie wybierali człowieka, któremu chcieli zaufać, powierzyć misję, nadać tytuł honorowy, albo tego, który miał odgrywać ważną rolę. Po skonsultowaniu z wyrocznią rozmawiali z bogami, którzy mianowali tych wybranych.
Zgodnie z legendą dzik to nikt inny, tylko Apollo, który przybrał tę postać, by pomścić swego syna i zabić Adonisa, kochanka Afrodyty. W starożytnej Grecji dzik był symbolem zarówno czystej odwagi i mocy, jak i sił płodnych i niszczycielskich zarazem. Z tego względu był on atrybutem Deme-ter, bogini Ziemi, która była córką Kronosa-Saturna, planety władającej Koziorożcem. Co więcej, dzik jest zwierzęciem księżycowym z powodu swoich kłów w kształcie półksiężyców oraz samotniczego trybu życia, jak sugeruje jego nazwa. Francuskie słowo sanglier (dzik) pochodzi bowiem od łacińskiego singularis, czyli pojedynczy. (W angielskim singular - pojedynczy i solitary - samotny). Mamy więc tu do czynienia z osią Księżyc-Koziorożec w zodiaku, a więc także z Rakiem, którego rządzącą planetą jest Księżyc. Rak znajduje się w opozycji do Koziorożca w zodiaku, a władcą tego ostatniego znaku jest Saturn. Dzik, zwierzę księżycowe, znane jest ze strasznych spustoszeń, jakie czyni na polach uprawnych. Jednocześnie jednak wiemy, że jest zwierzęciem prowadzącym samotny tryb życia. Symbolizuje więc niszczycielskie księżycowe szaleństwo, a także samotność, izolację i saturniczną postać estety lub pustelnika, które związane są ze znakiem Koziorożca. To księżycowe szaleństwo może zostać przekształcone w czystą mądrość, doskonałe zrozumienie, i jeśli wierzyć Tradycji, która widziała w Koziorożcu inicjatora zodiaku, we władzę duchową. Ta siła duchowa jest tak potężna, że kiedy Eu-rysteusz, uzurpator władzy doczesnej, zobaczył ją w żywej postaci na ramionach Heraklesa, schował się w glinianej amforze, symbolu łona kobiecego. Powrócił więc symbolicznie do łona matki.


Zanim pojmał żywcem olbrzymiego, potwornego dzika, którego schronienie znajdowało się u stóp góry Erymantos musiał stanąć do walki z centaurami...


Pewnego razu odwiedził ich (a konkretnie Chirona) Herakles. Chiron przyjął go gościnnie, bo był miłym i gościnnym centaurem. Herakles poprosił go, aby ten otworzył dzban wina otrzymany od Dionizosa. Chiron tłumaczył mu, że innym centaurom by się to nie spodobało, lecz Herakles przypomniał mu, że Dionizos nakazał otworzyć dzban, kiedy przybędzie Herakles. Chiron dał się przekonać i otworzył dzban. Jednak zapach wina przyciągnął inne centaury, które zaczęły się gromadzić wokół domu Chirona. Rozpoczęła się walka, w której wygrał Herakles, lecz Chiron został przez niego przypadkowo zabity.

tu trzeba cos o Dionizosie :)

Jest oczywiście bogiem mężczyzną, ale nieustannie otaczają go kobiety, jego służące i te, którego czczą. Jego kult zawierał w sumie wszystko, co może zawierać kult związany z seksem - transwestycję, orgiastyczność, całkowitą wolność seksualną. Kobiety, które czuły zew Dionizosa porzucały swoje domy i szaleńczo tańczyły na wzgórzach, często nago. Dlatego Dionozos jest w pewnym stopniu także bogiem seksu, a raczej wolności seksualnej.

Przypomnijmy sobie, że Szaleniec zrodził się ze śmiertelnej kobiety. Większość związków śmiertlna kobieta-bóg kończyło się 'powstaniem' herosa - Herakles, Achilles, czy ktoś tam inny, tym razem jednak urodził się bóg. Z tego powodu też Dionizos z miejsca został umieszczony na linii pomiędzy niebiańskością a ziemią, między bogiem a człowiekiem. Zresztą on sam także ożenił się ze śmiertelniczką - Ariadną.

dumnie okaż nam swoje skrzydła
wszak oto nadszedł dzień gwałcenia wszystkich
zakazanych praw, dzień grzechu
dumnie okaż swe skrzydła
ludzie, czyż nie widzicie ich?

Wracając do początku, opisując jeden mit, który wiąże się z symbolem ukrzyżowanego Dionizosa (http://z.about.com/d...6/ssavior11.jpg), trzeba wspomnieć o tej historii, w której Szaleniec zostaje zabity przez Tytanów. Otóż - porwali go, jako niemowlaka wabiąc go na dziwne, piękne zabawki. Następnie, gdy przyglądał się sobie w lustrze poderżnęli mu gardło i wrzucili do kotła, najpierw gotując, potem piekąc soczyste mięso. Zeus, zwabiony pięknym zapachem uczty odwiedził siedziby Tytanów i szybko łapiąc o co chodzi i co się dzieje wyrżnął ich co do jednego. Następnie bóg piorunów wskrzesił Dionizosa, a z prochu spalonych błyskawicą Tytanów pojawili się pierwsi ludzie. W ten sposób Dionizos stał się bogiem, który umiera i zostaje wskrzeszony, a z jego śmierci, jego poswięcenia powstaje ludzkość. W teologii Orfickiej - ludzie aktualnie cierpią i przeżywają wiele ciężkich chwil właśnie dlatego, że stworzeni zostali z jakiejś tam części Tytanów i pośmiertnie odkupują grzechy swoich 'ojców'. Poświęcenie Dionizosa więc, którego analogię możemy odnaleźć w późniejszym ukrzyżowaniu Chrystusa jest też czymś, z czego wychodzi kolejna analogia do grzechu pierworodnego. My podobno też teraz cierpimy w ramach odkupienia kary, która spadła na Adama i Ewę.



Chiron, Chejron (gr. Χείρων) - w mitologii greckiej: najmądrzejszy i najbardziej cywilizowany z centaurów. Nieśmiertelny król centaurów. Raniony przypadkowo zatrutą strzałą wypuszczoną przez Heraklesa, który w trakcie wykonywania czwartej pracy starł się z centaurami. Chejron mimo nieśmiertelności, dręczony bólem z zatrutej strzały wybrał śmierć. Nie mogąc umrzeć, zgodził się przenieść swoją nieśmiertelność na Prometeusza i udać się w gwiazdy


Nessos (gr. Νέσσος) -inny  centaur w mitologii greckiej. Był synem Iksjona i Nefele.

Uczestniczył w walce przeciw Folosowi i Herkulesowi. Gdy został wygnany przez herosa, zamieszkał nad brzegiem rzeki Euenos, gdzie trudnił się jako przewoźnik. Tam napotkał kolejny raz Herkulesa, który przeprawił się razem z Dejanirą przez rzekę. Herkules przepłynął wpław na drugi koniec rzeki, a swoją żonę powierzył przewoźnikowi. Centaur wykorzystał chwilę nieuwagi herosa i próbował zgwałcić Dejanirę, a gdy ta wzywała na pomoc, jej mąż ustrzelił centaura z łuku, do którego strzały były maczane w żółci hydry lernejskiej. Centaurowi udało się dotrzeć na drugi brzeg rzeki. Spragniony zemsty, zaczął szeptać do Dejaniry, co uszło uwadze Herkulesa. Podarował Dejanirze szatę, zapewniając, iż jeśli zanurzy ją w odpowiednim płynie odzienie zmusi Herkulesa do wierności żonie. Według innych podań centaur poradził Dejanirze wziąć próbkę jego krwi ze strzały. Ta szybko ukryła pod suknią flakonik z krwią centaura i powróciła do męża.

Po latach Dejanira skorzystała z rady centaura, gdy dowiedziała się, że ma rywalkę. Przekazała płaszcz gońcowi Lichasowi, który dostarczył go Herkulesowi. Okazało się, że szata była nasączona trucizną. Kawałki szaty przylegały do ciała Herkulesa, który za każdym razem, gdy próbował ją zdjąć obdzierał się ze skóry. Ostatecznie został żywcem spalony na stosie na własne żądanie. Zrozpaczona Dejanira popełniła samobójstwo.

wiec jakis blad powstal przy zabiciu hydry lernejskiej?? :), moze inna interpretacja ?:)


cyt..
Po uduszeniu potomka Tyfona Herakles otrzymał zadanie pomocy mieszkańcom Argos nękanym przez hydrę (węża wodnego) z lernejskich bagien (Znak Węża, Serpens). Nieśmiertelny łeb potwora zmiażdżył ogromnym kamieniem. W tym samym momencie w jego piętę wpił się krab nasłany przez Herę. Scena ta przypomina fragment z Ks. Rodzaju (3,15), w którym to Jewe Elohim zwraca się do Węża:
I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą,
między potomstwem twoim, a jej potomstwem;
ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę.

Hydrę Lernejską utożsamiono z wężem leżącym poniżej Lwa, jednak taka interpretacja jest wtórna. Ten sam wąż (serpens) leży na pasie zodiakalnym obok skorpiona/smoka.

Motyw uśmiercenia wodnego potwora wywodzi się z babilońskiego eposu Enuma Elish, w którym to bóg Marduk („Berło Umiłowane") rozcina Wodnego Węża Tiamat, tworząc w ten sposób Niebo i Ziemię. Epos ten wywarł znaczny wpływ zarówno na kosmogonię biblijną jak i całość ksiąg Starego Testamentu. Motyw Lewiatana, uroborosa oplatającego ziemski krąg, węża pokonanego przez Jewe, odnajdujemy w szeregach ksiąg biblijnych:
Kolumny niebieskie chwieją się i drżą przed jego groźbą.
Swoją mocą uspokoił Morze (Tihom), swą mądrością zmiażdżył Rahaba
(Job 26,11-12)

Rahab oznacza dosłownie "wodnego smoka (węża)". Tihom (morska otchłań) stanowi bezpośrednie zapożyczenie od Tiamat.
1.2. A ziemia była mętem i zamętem [tohu wa-bohu],
i mrokiem na obliczu Odmętu [T'hum],
a tchnienie Elohima nosiło się na obliczu wód.

W księdze Izajasza (51,9) czyny Marduka przypisane zostają żydowskiemu bogu:
Obudź się, obudź się, oblecz się w siłę, tyś, ramię Pana!
Obudź się jak za dni dawnych, jak w czasach odległych!
Czy to nie tyś rozłupało potwora, przeszyło smoka morskiego?

Marduk, jako władca umiłowany, ukochany syn Enlila, stanowi pierwowzór postaci Pomazańca. W Psalmie 2 czytamy:
Synem [sługą] moim jesteś, dziś cię zrodziłem.
Proś mnie a dam ci narody w dziedzictwo,
I krańce świata w posiadanie.
Rozgromisz je berłem żelaznym,
Roztłuczesz jak naczynie gliniane.

Równie ważny jest motyw 'ukąszenia' w piętę, powszechny w literaturze tamtych czasów, lecz przeważnie niezrozumiany. Achilles ginie, zostając postrzelony w piętę przez Parysa. Myśliwy Orion, próbując pozbawić cnoty Artemidę, umiera ugodzony przez skorpiona. Podobna scena stanowi trzon hinduizmu: Kriszna staje do boju z ogarniętymi szałem Jawawami. Po ich pokonaniu postanawia odpocząć pod drzewem figowca. Z jego ust wypełza wąż. Wtedy to zbliża się myśliwy, który myląc śpiącego z jeleniem strzela z łuku trafiając go prosto w piętę. Bóg-pasterz umiera na drzewie życia, jednocząc się ze swym niebiańskim ojcem Wisznu.

Pięta bowiem, jako podstawa człowieka, jako ta część, która miała bezpośredni kontakt z Matką-Ziemią, stanowiła w praindoeuropejskich wierzeniach miejsce przebywania duszy.





Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 20, 2011, 16:40:43
Witaj  quetzalcoatl44,
oto stanowisko oficjalne. Bogowie zaszufladkowani pomiędzy solarnymi a lunarnymi, królowie wykastrowani, kapłanki w transie seksualnym, dusza w pięcie, Apollo w dziku  i tym podobne rewelacje.
One mają taką samą rangę jak stwierdzenie o piramidach jako grobowcach faraonów, braku wierzeń u slowian, o cząstce Higgsa, o tym co bylo przed Big Bang , o grawitacji, magnetyzmie.
Nie tlumaczą tego co bylo kiedyś, co jest teraz i co dopiero będzie. Traktują wszystko jako oderwane od siebie modele, do których można wszystko wrzucić, no bo przecież to bylo dawno i nieprawda. I tak wmawia się ludziom, że nie ma ąadnych powiązań z przeszłością, że można życ bez historii i korzeni, bo bóg nauki i pieniądza teraz zbawia.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 20, 2011, 16:55:01
Cytat: quetz
Marduk, jako władca umiłowany, ukochany syn Enlila,

 ???
Skąd zaczerpnąłeś tę interpretację?


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 20, 2011, 17:07:31
no wiesz Acentaur jest tego troche ale trzeba sie przekopywac..:)

Darek stad, moze to jakis blad chyba chodzilo o Enki
http://www.racjonalista.pl/kk.php/t,225

czyli reasumujac najwazniejsze jest umrzec dla samego siebie i odrodzic sie..
 



Jezus i Herakles

Pomiędzy tymi obiema postaciami napotkamy bardzo wiele podobieństw. Oto oboje są prześladowani zaraz po narodzeniu (Hera i Herod). Kiedy oddalają się w samotności od ludzi — są kuszeni. Heraklesowi zostaje — ze szczytu wysokiej góry — pokazane królestwo pod władza tyrana, podobnie Jezus trafia na wysoką górę, skąd szatan pokazuje mu wszystkie królestwa tego świata i kusi go. Oboje opierają się pokusie. Podobne są okoliczności śmierci obu: trzęsie się ziemia i nastają ciemności. Oboje też wstępują do nieba. Największym czynem Heraklesa było pokonanie śmierci, podobnie w przypadku Jezusa. Herakles jest adwokatem ludzkości, proszącym o łaski. Wizerunek Heraklesa jest starszy od Jezusowego o ok. pięć wieków… W czasach Jezusa istniał już religijny kult tego pogańskiego herosa. Ewangelista Jan skorzystał co nieco na tym. Zaczerpnął do swojej opowiastki motyw o ulubionym uczniu, którego nie znali jeszcze synoptycy. Scenka Janowa żywo przypomina historię Heraklesa: świadkami jego śmierci byli właśnie jego matka oraz ulubiony uczeń Hyllos! Na tym jednak nie koniec podobieństw. Głos Heraklesa wziętego do nieba woła: "...nie biadaj, matko… wstępuję teraz w niebo". Podobnie Jezus u Jana: po zmartwychwstaniu zapytuje: "Niewiasto, czemu płaczesz?" (20, 15), chwilę później mówi: "Wstępuję do Ojca mego (...)" (20, 17). Umierając oboje wypowiadają te same słowa: "Wykonało się" (Jezus tylko u Jana, który musiał być zafascynowany historią Heraklesa, u synoptyków Jezus biadał na krzyżu). I Jezus i Herakles zostali obdarzeni mianem "logos". Jezus jest logos-emoczywiście jedynie ...u Jana. Kult Heraklesa mówi: "Logos nie po to istnieje, żeby szkodzić albo karać, lecz po to, żeby ocalać". Podobnie u Jana: "A jeżeli ktoś posłyszy słowa moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sądzę. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale aby świat zbawić." (12, 47). Jest to zresztą sprzeczne z wcześniejszym fragmentem tej ewangelii: "Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi" (5, 22)

Jezus i Dionizos

Dzieje Dionizosa w równie wielkim stopniu „natchnęły" Jana, co dzieje Heraklesa. Oto niektóre paralele: Dionizos jest również synem boga (Zeusa) i śmiertelnej kobiety, jest bogiem cierpiącym, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym (gminy dionizyjskie czciły Dionizosa jako ukrzyżowanego boga nad ołtarzem, na którym znajdowały się naczynia z winem). Również Dionizos zwany był logosem. "Kult Dionizosa był chyba pierwszym w świecie śródziemnomorskim, którego wyznawcy prowadzili działalność misyjną, i rozpowszechnił się w Grecji już w VIII wieku przed naszą erą. Sanktuaria tej religii znajdowały się we wszystkich znaczniejszych miastach greckich. Ponadto w Rzymie doliczono się już w roku 186 przed Chrystusem siedmiu tysięcy wyznawców Dionizosa. Stał się on ulubionym bogiem świata antycznego. Od Azji po Hiszpanię czczono go podczas wspaniałych świąt i procesji (...) imię Dionizos staje się tak powszechnie używane, że bez oporów noszą je (...) nawet biskupi (...) Jeden z najbardziej znanych tytułów Dionizosa, Ťpęd winorośliť, ewangelia Jana przenosi na Chrystusa [mówi Jezus: "Ja jestem prawdziwym krzewem winnym" — por. J 15, 1-6], w innym tekście chrześcijańskim [Didache] z początku II wieku nazywany jest Ťświętą winoroślą Dawidať" (Deschner). O tym jak bardzo popularny był kult Dionizosa w początkach chrześcijaństwa dowodzi odkrycie w Londynie malowideł ściennychprzedstawiających Bachusa wraz z korowodem bachantek i menad, kobiet towarzyszących bogu w jego podróżach. Cała scena jest otoczona przedstawieniami kiści winogron, kwiatów, mirtu i liści winnego krzewu. Archeolodzy datują odnalezione malowidło na 120-160 r. n.e. (PAP, 6 II 2002). Bardziej wnikliwi chrześcijanie zdają sobie sprawę z owych „podobieństw", gdyż informuje o nich jeden z Ojców Kościoła, św. Justyn, najwybitniejszy apologeta chrześcijański, który już w II w. spostrzegł wiele zbieżności między Jezusem oraz Dionizosem, tym niemniej nie stanowi to dla niego żadnego argumentu przeciwko chrześcijaństwu (zob. Dialog z żydem Tryfontem 69, 2-3). Cud w Kanie — najbardziej zadziwiający (Jan unikał raczej kompromitujących cudów), bezsensowny (cóż wspólnego z jego misją ma wyprodukowanie około 600 litrów wina? — nie bez kozery zwano Jezusa "winopijcą") i nie pasujący do Jezusa cud (był generalnie uzdrowicielem, jedyny podobny do tego mógłby być cud rozmnożenia chleba, jednak tamten miał trochę głębsze znaczenie), znalazł się u Jana (i tylko tam!) dzięki Dionizosowi. W rzeczywistości był to cud dokonany przez Dionizosa, a przypisany później Jezusowi. Opisywał go m.in. Eurypides (ok. 480-406 p.n.e.) w Bachantkach (Jak się niżej przekonamy — nie jest to jedyne zapożyczenie w tekstach NT z owego dzieła greckiego) przy opisie misteriów dionizyjskich (wieś Kana, która u Jana ma być jednym z głównych miejsc działalności publicznej Jezusa, przez synoptyków nie jest nawet wspominana). Rocznicę wesela w Kanie obchodzili chrześcijanie w dawnej liturgii 6 stycznia. Dziwnym trafunkiem akurat z 5 na 6 stycznia zaczynało się święto ku czci Dionizosa (w Gerazie pod chrześcijańskim martyrionem głównego kościoła odnaleziono ślady świątyni Dionizosa).


ale dionizos to i ozyrys :) herkules mowil ze najwazniejszy jest ozyrys :)

ozyrys pan duszy, ankh, ojciec horusa, izyda... swiatlo, kundalini i zycie - orion :)

cyt.
Należy wspomnieć również bardziej wyszukane hipotezy, które pojawiły się ostatnimi laty dzięki podjęciu studiów nad tradycją Sabian z Harran. Przede wszystkim chodzi tu o obserwację astronomiczną przeprowadzoną przez uczonych z sekty Sabian, którzy albo obserwowali konstelację Ryb o świcie po równonocy, albo konstelację Oriona, skąd pochodziłby termin „jego gwiazda” określający konstelację związaną z mesjaszem. Wiemy bowiem – dzięki kosmicznej tradycji precesji –  że chodziło o konstelację Ryb, natomiast dzięki zestawieniu Jezusa z Ozyrysem, któremu przypisywano konstelację Oriona, mędrcy obserwowali gwiazdy Oriona i zauważyli, że około 4 roku p.n.e., w okolicy Harran, jedna z nich znalazła się w południku, ok. 51˚ 52'. Warto zauważyć, że te dane odpowiadają w stopniach nachyleniu Wielkiej Piramidy Cheopsa, co pozwala domyślać się, że mamy do czynienia z zamysłem mesjańskim świadomie zrealizowanym przez budowniczych piramid lub przyswojonym przez ezoteryczną tradycję Sabian, którzy praktykując kult astralny oczekiwali na wydarzenie mesjańskie, rozbudowując swoje wierzenia w tej materii dzięki badaniom astronomicznych i geometrycznych monumentów z Gizy, które były przez nich wyjątkowo czczone i do których pielgrzymowali. Ta całkowicie zlekceważona hipoteza jest w rzeczywistości bardzo ważna, ponieważ tłumaczy słabe obycie ze strony ludzi nie znających wspomnianej tradycji ezoterycznej z proroctwem odczytanym ze znaków na niebie niewidzialnych dla osób postronnych, oraz powód, dla którego ewangelista pisze o ucieczce Świętej Rodziny do Egiptu, gdzie Jezus mógł przyswoić sobie te elementy tradycji mądrościowej, które umożliwiłyby mu utrwalenie mitu o Ozyrysie.       

ten zodiak wskazywal czas urodzenia sie Chrystusa
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQXjcmOuIRXSpTHgkp-HacSC_bpooEEeWHTiV0BsrQeAxqR2z_I


ANKH - OGDOAD - czyli zycie, dusza, itd...to sa archetypt ale przeciez cos znacza...

http://www.secretoftheankh.com/wp-content/uploads/2010/08/secretoftheankh1-300x241.jpg


ksztal ogdoad - geometria, slowa, itd..

http://img524.imageshack.us/i/znake.jpg/


tutaj taki cyt.. o baranie baranku - ozyrysie juz bylo

Wchodząc do żydowskiego domu, na odrzwiach po prawej stronie mamy zawsze mezuzę. Jest ona spełnieniem przykazania z Pwt 6,9: "I wypiszesz je [te słowa] na odrzwiach swojego domu i na swoich bramach". Pewien uczony w Piśmie zapytał Jezusa: "Jakie przykazanie jest największe?" Co odpowiedział Jezus? Większość chrześcijan odpowiada: "Jezus powiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca, z całej duszy i z całych sił, i całym swoim umysłem". Tymczasem odpowiedź Jezusa brzmiała: "Słuchaj Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jest jeden! SZEMA ISRAEL JHWH ELOHEINU JHWH ECHAD! Będziesz tedy miłował Pana Boga swego z całego serca, z całej duszy i z całych sił, i całym swoim umysłem". (Mk 12,28-30, cyt. Pwt 6,4-5). Właśnie te słowa są wypisane na każdej jednej mezuzie, zawieszonej na odrzwiach każdego żydowskiego domu! 

           Słowo "mezuza" można wyprowadzić od hebrajskiego słowa "zuz" –„usuwać”. Warto zapytać, co zostanie usunięte z żydowskiego domu, na którego odrzwiach zawiesza się mezuzę?

"Mojżesz zwołał wszystkich starszych Izraela i rzekł do nich: «Odłączcie i weźcie baranka dla waszych rodzin i zabijcie jako paschę. Weźcie gałązkę hizopu i zanurzcie ją we krwi, która jest w naczyniu, i krwią z naczynia skropcie próg i oba odrzwia. Aż do rana nie powinien nikt z was wychodzić przed drzwi swego domu. A gdy Pan będzie przechodził, aby porazić Egipcjan, a zobaczy krew na progu i na odrzwiach, to ominie Pan takie drzwi i nie pozwoli Niszczycielowi wejść do tych domów, aby [was] zabijał" (Wj 12,20-23). Z tego tekstu widać, że mezuza jest znakiem paschalnego baranka, zawieszanym na odrzwiach każdego żydowskiego domu. Pascha oznacza  „przejście”, a barankiem złożonym na ofiarę jest Jeszua. Mezuza jest symbolem krwi Jezusa! W ten sposób Żydzi od pradawnych czasów aż do dziś, zachowując tradycję i przykazania, nie świadomi tego, że Jezus  jest prawdziwym Barankiem Bożym, umieszczają na odrzwiach swoich domów symbol Jego Krwi!

  Ale powróćmy do pytania: co ma być usunięte, oddalone od domów, na których jest mezuza? Jest napisane: "...aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli" (Hbr 2,14-15). Jeszua powiedział: "Jam jest Pierwszy i Ostatni, i żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani" (Ap 1,17-18). Czyli, Krew Baranka usuwa samą śmierć! Właśnie taka jest symbolika mezuzy.                   

            Kiedy poznałam Jezusa i wyznałam Go swoim Panem i Zbawicielem, Prosiłam Ojca, by podał mi dowody biblijne na to, że właśnie On jest naszym oczekiwanym Mesjaszem. Otrzymałam znak w postaci słowa "Daniel", więc zaczęłam czytać księgę Daniela. Rozdział 7 mówi o Synu Człowieczym przychodzącym na obłokach! Jemu jest dana władza nad wszystkimi królestwami i narodami, i wszystkie ludy będą Mu służyć. Bardzo się cieszyłam, kiedy to przeczytałam, ale w nocy otrzymałam kolejne słowo: METATRON. "Metatron" oznacza Kogoś siedzącego na tronie. Dawni rabini dokładnie wiedzieli, o co chodzi w tym pojęciu, które pojawia się również w naszych żydowskich modlitewnikach. Znalazłam wytłumaczenie tego słowa: Metatron jest Arcykapłanem w Niebiosach, jest Ukrytym Światłem, jest Księciem Oblicza Bożego (hbr. SAR HAPANIM). To jest jedyna istota ludzka, która widziała oblicze Boga. On jest SZADDAJ. Jego imię, również wymienione w modlitewnikach żydowskich, jest JESZUA. W Psalmie jest powiedziane: "Nie śpi i nie drzemie stróż Izraela". Rabini wyjaśniają: "Ten, który strzeże drzwi Izraela" (hbr. SZomer Dlatot Israel, pierwsze litery SZ-D-I, których nazwa brzmi po hebrajsku SZin, Dalet, Jud). Tymi literami (szin/dalet/jud) zapisuje się Imię Boga Najwyższego - SZADDAJ. To słowo (te trzy litery) są wypisane na każdej mezuzie, a ich wartość liczbowa wynosi 314, dokładnie tyle samo, co słowa METATRON!

     Od dziecka każdy Żyd jest przyzwyczajony do tego, by całować mezuzę wchodząc lub wychodząc z domu. Kiedy dowiedziałam się o tym, że krew Baranka noszącego imię SZADDAJ -  METATRON jest ukryta w znaku mezuzy, uwierzyłam całkowicie w to, że właśnie Jezus jest Barankiem Paschalnym, który cierpiał za nasze grzechy. Czy widzicie ten związek? Mezuza symbolizuje Krew Baranka, Krew Jezusa! Właśnie moc Jezusa - SZADDAJ powstrzymuje Niszczyciela i usuwa go sprzed naszych domów...


ogolnie zeby wyjasnic wg mnie Jezus nie ma nic wspolnego z Babilonem i Enki, Enilem a wrecz przeciwnie

 chociaz w jakiejs czesci te mity sie mieszaja


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 20, 2011, 17:43:25
Witaj quetzalcoatl44,
Cytuj
czyli reasumujac najwazniejsze jest umrzec dla samego siebie i odrodzic sie..
ani chybi tak  :) oczywiscie jak wczesniej zrozumiesz co oznacza "dla samego siebie"
podales bardzo dobry przyklad o interpretacji swiatych ksiag.  O tym jak zamieniono nauki o rozwoju duchowym na zbior zakazow i nakazow regulujacych kazdy aspekt zycia czlowieka, jak wiara w amulety i swiete znaki wyparla sens nauk Jezusa/Buddy/Tao/.
Jak dla mnie, pisanie o takim traktowaniu starozytnej wiedzy o czlowieku, czyli na lokalne potrzeby
kolejnych mesjaszy, wladcow, staje sie naprawde nudne. Te tony zasmarowanego papieru tylko
swiadcza o tym, ze nic do dzis nie zrozumiano.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 20, 2011, 19:04:46
wiec teraz kazdy musi sie zastanowic czy chce byc niewolnikiem, Enkiego, Enila, technologi,sexu, materii, Babilonu itd..:) czy chce trafic do Jezusa, Horusa, Ozyrysa, Izydy i budowac cos fajnego np piramidy.:)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 20, 2011, 19:07:14
W tym sensie zawsze będziemy niewolnikami.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 20, 2011, 19:16:42
hm no tak trzeba wybierac.. ale jedno jest konstruktywne, drugie destruktywne :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 20, 2011, 19:32:03
Cytuj
wiec teraz kazdy musi sie zastanowic czy chce byc niewolnikiem, Enkiego, Enila, technologi,sexu, materii, Babilonu itd.. czy chce trafic do Jezusa, Horusa, Ozyrysa, Izydy i budowac cos fajnego np piramidy.
dokładnie tak, człowiek musi wybierać sam, a nie jak mu usiłuje wmówic jedynie słuszna religia czy partia, tradycja. Musi byc świadomy swojego wyboru na podstawie własnych przemyślen i doświadczeń. To czego nauczy się w szkole, potrzebne jest tylko do zapewnienia egzystencji i nic więcej.  :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 20, 2011, 19:39:37
Cytat: acent
dokładnie tak, człowiek musi wybierać sam,

Hm, to sugeruje wybieranie tylko pomiędzy tymi dwiema opcjami: En-Ki, Marduk kontra En-Lil, Jezus.
Trochę zawężone możliwości. ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 20, 2011, 19:52:40
Cytat: Darek
Hm, to sugeruje wybieranie tylko pomiędzy tymi dwiema opcjami: En-Ki, Marduk kontra En-Lil, Jezus.
Trochę zawężone możliwości.

Jest jeszcze opcja z pierwiastkiem żeńskim, ich siostra.  ;D
 No i sam Stwórca też wchodzi w rachubę. Zatem nie jest tak źle z tym wyborem.  ;)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 20, 2011, 19:55:36
Cytat: Ptak
Zatem nie jest tak źle z tym wyborem. 

 ;D
Również tak uważam i dostrzegam szerszy aspekt wyboru.  ;)
Jednak warto zapytać.  ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: arteq Marzec 20, 2011, 19:56:54
taaaa, i tak wszystko zostanie w "rodzinie"...
ech, szkoda tylko, że w amoku i Jezusa tam próbują włączyć...


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 20, 2011, 20:06:44
Cytat: arteq
taaaa, i tak wszystko zostanie w "rodzinie"...
ech, szkoda tylko, że w amoku i Jezusa tam próbują włączyć...

Tylko, że Jezus nie jest taki głupi, by dać sobą manipulować. Nigdzie go nie włączą.
A Wojtek nawet się nie odezwał.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: arteq Marzec 20, 2011, 20:21:35
Mi Wojtek i jego ekipa najbardziej kojarzy się z nagraniem, a ściślej z odtwarzaniem nagrania w którym mydli się oczy. Tak mi wychodzi gdy zbieram do kupy wszystkie dane. Gdzie nie zajrzeć tam "naucza", "pomaga", "oświeca" - niezmordowanie i niestrudzenie. Lecz gdy zadasz pytanie - cisza... milczy... tak jakby nagrywając nie przewidziano takiego tematu. Szczególnie gdy pada niewygodne pytanie - woda w usta, a operator/tuba stosuje zawsze te same sztuczki - nie chcę, nie muszę, nie ulegnę wymuszeniu. Czasami po takie rozgrywce chwilowo "rozgłośnia" ścisza się - by po czasie jaki uzna za wystarczający na przyschnięcie zaczyna ze wzmożoną siłą.
Do tego podszywanie się pod pewne autorytety i uczucia wyższe...


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 20, 2011, 20:24:34
Może przeniesiemy te dywagacje o "Wojtku" do odpowiedniego wątku?


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 20, 2011, 21:01:35
Wracajac do Heraklesa.
Jego prace pokazują dwie możliwe drogi osiągnięcia celu.
Pierwsza - to droga "poprzez" pierwiastek żeński, pasywny. To droga rezygnacji z pożądania czegoś więcej niż to co niezbędne ( manna na pustyni egipskiej ) , droga ufności i oddania się bogu. To własnie droga wykrwawiania ega. Ta przebudowa własnego Ja, pozornie prowadzi do spadku energii
ale tylko ta droga wyzwala prawdziwą energię i prowadzi prosto do celu.
Druga - to droga "poprzez" pierwiastek męski, aktywny ale negatywny aż do pozytywnego. Oznacza to najpierw ciężką walkę aby się wybić, osiągnąć władzę aby potem móc zacząć realizować własny cel stawania sie tym o malutkim ego.  :) Jest to droga niebezpieczna, gdyz czesto po osiagnieciu władzy stajemy sie kimś innym niż planowaliśmy. A nawet bardzo często.  :(


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 21, 2011, 23:57:26
ok nie wiem gdzie to dokonczyc :), ale tez jeszcze odnosnie oriona i piramidy i 144 tysiecy

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.ancient-world-mysteries.com/great-pyramid-base-length.html&ei=q56HTfywL9jfsAaxq9yICQ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=2&ved=0CCkQ7gEwAQ&prev=/search%3Fq%3D144000%2Bpyramid%26hl%3Dpl%26biw%3D1260%26bih%3D639%26prmd%3Divns


http://djkupras.blogspot.com/2011/02/orion-wierzenia-majow.html

herkules byl blizniakiem :)


Archetyp Heraklesa – Herkulesa
W poszukiwaniu tożsamości

Najpierw fakty z życia Heraklesa:
Urodził się jako jedno z dwóch bliźniąt. Całkowicie różniąc się fizycznie i psychicznie od brata Ifiklesa.
O dziwo, mit od razu podaje że ojcem Heraklesa był Bóg Zeus, a jego brata bliźniaka Amfitrion, król Tirinsu. Matką była żona Amfitriona Alkmena, która poczęła Heraklesa pod nieobecność męża.

Czy to możliwe?
Tak, jak najbardziej. Medycyna zna takie przypadki. W przypadku bliźniąt wielojajowych, w co 7 przypadku dochodzi do sytuacji, że jajo z drugiego jajnika schodzi w kilka, kilkanaście dni po pierwszym i mimo różnicy czasu bliźniaki rodzą się jednego dnia. Źródła mówią, że 1 na 400 bliźniąt ma różnych ojców.
Z uwagi na to, że jest różnica w długości ciąży może dochodzić do 2-3 tygodni, młodsze z bliźniąt musi byś słabsze, niedonoszone.
Alkmena musiała bać się, że mąż dowie się o jej zdradzie, gdyż usiłowała opóźnić poród (by termin się zgadzał). W micie ukazane jest to jako działania Ejletyji (czarownicy), która krzyżując nogi i ręce przez 9 dni uniemożliwiała poród.

Z w/w faktów wynika, że Herakles nie wiedział kto jest jego ojcem. Teza o tym że był nim Zeus jest nie do udowodnienia, podobnie jak domniemane ojcostwo Jezusa. Bóg jest tu wytłumaczeniem, którego nikt nie zakwestionuje.

Co z tego wynika?
Archetyp Heraklesa polega na tym, że pokazuje skutki braku tożsamości.
Ciężki los takiej osoby.

Czym jest tożsamość?
Najkrócej mówiąc jest odpowiedzią na pytanie „KIM JESTEM”. Każdy człowiek ma taką wrodzoną potrzebę. Aby określić swoją tożsamość musimy mieć stały punkt odniesienia. Dla dziecka są nim jego biologiczni rodzice. Mając ten stały, niezmienny punkt, możemy się od niego oddalać, wchodzić w różne role społeczne.
Bez tożsamości jesteśmy zawieszeni w próżni. Naśladujemy innych ludzi (wyglądem, zachowaniem, sposobem wyrażania itp.)

Przykład: syn rybaka, rolnika, króla, wojownika nie ma problemu z tożsamością. Jako dorośli, rozglądamy się wokół i widząc np. szpital, biały fartuch, chorych, wiemy że jesteśmy lekarzem. Widząc kuźnię, palenisko, podkowę, wiemy że jesteśmy kowalem. Widząc pole, zagrodę, konia, krowę, wiemy że jesteśmy rolnikiem.
A jak ma się określić dziecko nieznające ojca?

Wszystkie heroiczne czyny których dokonał Herakles, są tylko sposobem określenia swojej tożsamości. W poszukiwaniu tożsamości, był wojownikiem (raczej najemnikiem), awanturnikiem, niewolnikiem przez 12 lat, a później jeszcze przez 3 lata (podobno musiał chodzić w damskich ciuszkach i prząść wełnę u królowej Omfale). Czyli jako człowiek był nikim. Po śmierci został mitycznym herosem.

Skupię się na jeszcze na jednej tylko sferze życia Heraklesa.
Jego relacje z kobietami i dziećmi. Będąc młodzieńcem, zapłodnił 50 córek króla Tespiosa. Nie znając ojca, nieświadomie zachował się jak on. Miał kilka żon, co nie przeszkadzało mu spłodzić w sumie 72 dzieci, w większości nieślubnych.
Ludzie znający swoich rodziców, nie mają takich problemów życiowych.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 22, 2011, 11:37:16
Witaj quetzalcoatl44,
Cytuj
czyli reasumujac najwazniejsze jest umrzec dla samego siebie i odrodzic sie..
ani chybi tak  :) oczywiscie jak wczesniej zrozumiesz co oznacza "dla samego siebie"
podales bardzo dobry przyklad o interpretacji swiatych ksiag.  O tym jak zamieniono nauki o rozwoju duchowym na zbior zakazow i nakazow regulujacych kazdy aspekt zycia czlowieka, jak wiara w amulety i swiete znaki wyparla sens nauk Jezusa/Buddy/Tao/.
Jak dla mnie, pisanie o takim traktowaniu starozytnej wiedzy o czlowieku, czyli na lokalne potrzeby
kolejnych mesjaszy, wladcow, staje sie naprawde nudne. Te tony zasmarowanego papieru tylko
swiadcza o tym, ze nic do dzis nie zrozumiano.
Niezbyt rozumiem dlaczego rugasz Quetza? Te porównania są dość istotne choć nie posuwaja sie zbyt daleko w głab mrocznej puszczy. Jakie są prawdy na temat nauk Jezusa?

Napisze może coś kontrowersyjnego, jednakże prawdziwego z mojego punktu widzenia.

Od dawna nie dawała mi spokoju wieść o tym jakoby Chrystus jest tym który ofiaruje się za nasze grzechy, na czym to miałoby polegać? Pytanie proste i oczywiste, każdy chrzescijanin powie że zna na nie odpowiedź. W ty, kontekscie postaram sie znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Poszukiwanie prawdy o Chrystusie spełznie na niczym jeżeli bedzie traktować go jednostkowo, jednostkowego czlowieka boga. Gdybyśmy przenieśli się w czasie i do tego poszukwiania wykorzystali umysł jakiegoś starożtynego człowieka, on zacząłby szukać "plemienia" Jezusowego, ludu który reprezentuje podobne archetypowi cechy. Każde bóstwo starozytne pierwotnie reprezentowało określone plemiona, w ktorych dominujace cechy fizyczne i psychiczne obowiazywaly w danej grupie. Weźmy Aresa strzelca, który jak wiadomo pochodził ze stepów, ujeźdzął konia i walczył namietnie, podobnie z innymi.

W tym kontekscie zastanówmy sie co na mapie świata działo się w tym czasie gdy Jezus chodził po ziemi. Otóż w tym czasie nastepował wielki historyczny przełom. Cezar ostatecznie podbił celtów, slawetna meka Verynogetoryxa - smierc polowy Europy, umierał również Egipt, z którego Kleopatra uciekała lecz bezskutecznie. Wraz podrastaniem Jezusa na swiatło dziennie wyłaniała się nowa potęga Germanow, zmartwychwstawala rzeklbym-  Germanów - Germ - robaak. Skad znamy robaka? Z egiptu, jest symbolem słońca, odrodzenia i oczyszczenia. Na czym ma polegać rola Germanów którzy nabierali mocy wraz z rozwojem chrzesijaństwa i ostatecznie zwyciezyli Rzym, siedlisko brudu? Ich misja polega na tym że poświęcaja się za wszystkich innych, mordując namiętnie przez wieki "grzeszników", aby ostatecznie osiaść na tronie. Rozwój chrzesijanstwa, podkreslam nastepował wraz z mocą Germanów, skąd posiadali tę moc? Z mocy miłosci? :)))). Jezyk miłosci daje duże mozliwość hipokryzji, jak wiadomo. W tym ujeciu, ojcem Jezusa musialby byc legionista pochodzacy z germanskiej polnocy - Mars.

Podobną rolę niestety odegrał Hitler, który z punktu widzenia germanów był Chrystusem czyscicielem. Istnieje wiele argumentów za tym że taka rola była mu przypisana.

Odkrycie prawdy o Chrystusie, Germańskiim Herkulesie, którzy poświeca się za wszystkich aby mordować grzeszników zostanie kiedyś odkryta i to bedzie może koniec chrzescijaństwa, ale kto wie. Co jest do cholery źrodłem miłosci? Kto miorduje gladiatora na arenie, raczej dobija?

To krotka notatka i nie bede jej uzasadnial, choc istnieje szereg dowodow z obszarow zaswiatowych.

EDIT:

Chrystus raczej tego nie ukrywa, ze wie kim jest.

"Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. " - ew. Mateusz.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 22, 2011, 15:03:11
1. tz mozna to rozumiec w tym sensie ze jezeli umarl i zmartwychwstal tym samym wytyczyl droge ktora mozna isc i stala sie rzeczywistoscia...
2. zaistnienie swiata materialnego oddzielilo ludzkosc od swiata duchowego
-swiat materialny oznaczal dobro i zlo i poznanie smierci
3.jezeli wszechswiat jest mentalny(a jest) wiara w zmartwychwstanie i dobro, milosc, staje sie czym realnym

cyt
Dlaczego Jezus umarł na krzyżu? Jest to pytanie na ktόre jest nam często trudno odpowiedzieć. Naszą odpowiedzią jest że Jezus umarł za nasze grzechy ale konkretnym pytaniem jest „dlaczego Jezus umarł za nasze grzechy?”


Aby poprawnie odpowiedzieć na powyższe pytanie musimy zrozumieć że Jezus nie musiał umierać na krzyżu za nikogo! Naszym problemem jako ludzie jest to że myślimy że Bόg jest nam coś winien i że tak naprawde na coś lepszego zasługujemy. Każdy z nas zasługuje na jedną rzecz a jest nią wieczne potępienie w piekle. Lecz prawdą jest że on jest Stwόrcą a my stworzeniem, jak mόwi zresztą Apostoł Paweł w Liście do Rzymian 9:20-21:


Człowiecze! Kimże ty jesteś, byś mógł się spierać z Bogiem? Czyż może naczynie gliniane zapytać tego, kto je ulepił: „Dlaczego mnie takim uczyniłeś?” Czyż garncarz nie ma mocy nad gliną i nie może z tej samej zaprawy zrobić jednego naczynia ozdobnego, drugiego zaś na użytek niezaszczytny?


A więc jak widzimy Bόg jest Stwόrcą a my stworzeniem, problem polega na tym że Bόg stworzył nas z wolną wolą a my wybraliśmy grzech i sprzeciwiliśmy się nakazowi Bożemu i skosztowaliśmy owocu z drzewa poznania dobra i zła (Księga Rodzaju 3:1-24). Bόg powiedział że napewno umrzemy i umarliśmy duchowo oraz fizycznie, każda osoba rodząca się na ten świat przychodzi jako grzesznik aby umrzeć! Śmierć jest wypisana na każdym człowieku, kto się rodzi musi umrzeć ponieważ każdy zgrzeszył: „Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli...”(Rzymian 5:12).


Bόg nie dał ofiary przebłagalnej dla aniołόw ktόrzy Jemu się sprzeciwili, Bόg potępił ich na wieczne męki w piekle jednak dla człowieka Bόg przygotował ofiare zastępczą, przebłagalną. Musimy pamiętać że Bόg jest sprawiedliwy i musi potępić grzech tak jak policjant ktόry musi zaaresztować złodzieja. Bόg Ojciec w Swojej miłości i sprawiedliwości od wieczności przygotował krzyż: „ On był wprawdzie przewidziany przed stworzeniem świata, dopiero jednak w ostatnich czasach się objawił ze względu na was.” (I Piotra 1:20). Krzyż nie był planem B jakby Bόg zawalił sprawe, poto był upadek aby był krzyż, abyśmy poznali niezgłębioną mądrość i miłość Bożą oraz chwałe ktόra jest na obliczu Chrystusowym (II Koryntian 4:6). Jezus umarł bo była to jedyna droga, człowiek zgrzeszył przeciwko Bogu ktόry jest Święty; całkowicie inny i oddzielony od nas, to znaczy słowo święty; inny. Tylko Bόg może zapłacić za nasze winy bo zgrzeszyliśmy przeciwko Bogu. Musimy zrozumieć że pierwszożędnie grzeszymy przeciwko Bogu a potem ludziom: „ Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przed Tobą, tak że się okazujesz sprawiedliwym w swym wyroku i prawym w swoim osądzie (Psalm 51:6).


A więc w konkluzji, Jezus nie musiał za nas umrzeć ale Bόg w Swej mądrości, sprawiedliwości i miłości DAŁ nam SYNA Swego aby kto kolwiek w Niego uwierzy nie zginie ale życie wieczne będzie miał, „Ja jestem droga, prawda i życie, i nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie” (Jan 14:6). Jezus jest jedyną drogą na zbawienie, każda inna wiedzie na zatracenie, Jezus jest prawdą, wszystko inne jest kłamstwem, Jezus jest życiem a wszystko inne jest śmiercią, przyjć do Jezusa, uchwyć się krzyża, przestań grzeszyć, odwrόć się od grzechu, zawołaj do Niego teraz zaufaj mu że Jego śmierć na krzyżu jest wystarczająca na zbawienie, w końcu to Bόg umarł ktόry może zbawić na wieki!


tylko ze wariantem realizowania krzyza przez ludzi powinien byc ten sposob raczej..

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcReiaKdrBbFBIjJRwAtB2ZIS45lQYVPcbBNpE0cBFrexN2oYvBIf8MEaDXH

ale nie sprowadzony do tego...:)

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSNdii85OuVlkEFr3MK-hJ6wEtG2RyxrLjfwyw_52DIa3dJqT7L9QMlyXk


mit o herkulesie i zduszeniu 2 wezy..hm no nie wiem czy odrazu je trzeba dusic..:)




Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 22, 2011, 23:14:36
Witaj quetzalcoatl44,
Cytuj
Z w/w faktów wynika, że Herakles nie wiedział kto jest jego ojcem.

z mitu nie mozna tego wyczytać. Fizyczności Heraklesa się nie udowadnia, ani ojcostwa Zeusa ani czegokolwiek innego w mitach. One dotycza tylko obszaru duchowego.
Cytuj
Archetyp Heraklesa polega na tym, że pokazuje skutki braku tożsamości.
oczywiście tak, tak jak w przypadku prawie wszystkich ludzi, gdzie proces "zdobywania" tożsamości trwa cale zycie. To jest wlasnie budowanie Ego.
Cytuj
Skupię się na jeszcze na jednej tylko sferze życia Heraklesa. Jego relacje z kobietami i dziećmi.
te relacje zawierają sie w świecie duchowym. Określają one sumę sił=elohim jakie używa mniej czy bardziej świadomie mityczny heros, dokladnie tyle jak w biblii.

Czytajac ten i podobne "dowody" mozna łatwo zauważyć mnóstwo manipulacji polegajacych na mieszaniu czego się da, aby sfabrykować logiczny na pierwszy rzut oka wywód. Ale to w sumie tylko woda.
Ale czuję , że jesteś tego świadomy, bo Twoje własne wypowiedzi sa znacznie poważniejsze.

Odniosę się też do Twojego drugiego postu, tego o Jezusie. Tu taktyka dowodowa jest trochę inna. Ona musi opieraę się na kanonie, wiec zacytowuje się dowolny temat niezliczonymi wersami. Bez interpretacji pasuja one raz lepiej raz gorzej. A jeśli już dojdzie do wypowiedzi własnymi słowami, to o dziwo, nie różni się ona od biblijnego wzorca. Jesli chcesz, spróbuj własnymi słowami  objaśnic ten fragment.
Cytuj
A więc w konkluzji, Jezus nie musiał za nas umrzeć ale Bόg w Swej mądrości, sprawiedliwości i miłości DAŁ nam SYNA Swego aby kto kolwiek w Niego uwierzy nie zginie ale życie wieczne będzie miał, „Ja jestem droga, prawda i życie, i nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie” (Jan 14:6). Jezus jest jedyną drogą na zbawienie, każda inna wiedzie na zatracenie, Jezus jest prawdą, wszystko inne jest kłamstwem, Jezus jest życiem a wszystko inne jest śmiercią, przyjć do Jezusa, uchwyć się krzyża, przestań grzeszyć, odwrόć się od grzechu, zawołaj do Niego teraz zaufaj mu że Jego śmierć na krzyżu jest wystarczająca na zbawienie, w końcu to Bόg umarł ktόry może zbawić na wieki!
Myślę, że wielu będzie miało poważne problemy, bez uciekania się do tych fraz, klepanych od setek lat.
Cytuj
mit o herkulesie i zduszeniu 2 wezy..hm no nie wiem czy odrazu je trzeba dusic.
no trzeba.. :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 23, 2011, 00:37:01
proces budowania tozsamosci to raczej pozbywanie sie ego :) tak jak mowil Jezus ja i ojciec jedno jestesmy..
no chodzi w tym fragmencie o milosc, ze milosc jest droga, prawda i zyciem...w dobrze rozumianym sensie:)


zdusic weze.., no tak :)

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcThcSgAd4KKNdpjaHWDgxSPpFI6J_x_AtspP4og4axIM-wn9yBY9g


tutaj jest ojciec -bog JOVE, moze LOVE ?:) jak byscie zinterpretowali ten obrazek?

http://www.jrbooksonline.com/pob/pob_images/pob_fig035.jpg


moze te dwa weze to waz materializmu i waz technologii? hm nie wiem..w kazdym razie ten swiat nie przypomina LOVE..


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 23, 2011, 07:37:34
Cytuj
proces budowania tozsamosci to raczej pozbywanie sie ego
z punktu widzenia normalnego człowieka  proces indywidualizacji to własnie proces powstawania Ego, z punktu widzenia rozwoju duchowego jest przeciwnie, to minimalizacja ego.
Cytuj
moze te dwa weze to waz materializmu i waz technologii? hm nie wiem..w kazdym razie ten swiat nie przypomina LOVE..
coś takiego, te węże reprezentują nasze bytowanie w materii, cyklicznośc narodzin i śmierci, pełzanie w materii bez zrozumienia sensu życia...


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 23, 2011, 07:51:27
hm ale jak bys zinterpretowal ten sumeryjski obrazek kto na nim jest? i czemu nigdzie nie bylo o Bogu Iahvh ?


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 23, 2011, 08:12:51
Bo nie ma żadnego Boga JHVH , to symbol reprezentujący wiedzę pełni.

Węże zawsze są symbolem wiedzy , inna interpretacja jest usiłowaniem przekodowania tych symboli , trwa już od bardzo dawna.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 23, 2011, 08:21:18
no ale na tamtym sumeryjskim obrazku jest :)

pozatym zalezy jaka wiedza i po co, np 2 weze befemota to co innego niz kundalini..:)

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcThcSgAd4KKNdpjaHWDgxSPpFI6J_x_AtspP4og4axIM-wn9yBY9g

ale moze jest ieue a nie jahve ?:)

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT8ocQkJDDgLa4qYSoe_UVVxOpG1sNpkKvlOokD4CuYhHvv-umi


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://beyondthechurch.spaces.live.com/blog/&ei=0ieJTc-WPKSisQbEldz5CA&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CCAQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://beyondthechurch.spaces.live.com/blog/%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1260%26bih%3D563%26prmd%3Divns


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 23, 2011, 11:20:26
Cytat: Kiara
Bo nie ma żadnego Boga JHVH , to symbol reprezentujący wiedzę pełni.

Kiaro, czy wg Ciebie JHVH = Jahwe?  Jeśli tak, czy to znaczy, że boga Jahwe również nie było? 


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 23, 2011, 11:50:09
Cytuj
hm ale jak bys zinterpretowal ten sumeryjski obrazek kto na nim jest? i czemu nigdzie nie bylo o Bogu Iahvh ?
nawet nie podejmuje sie tego. To wyrwane z kontekstu, można wiele tworzyc. Tak jak do tej pory wiadomo,
najstarsze informacje (tabliczki) nie zawierają informacji o wielu bogach, dopiero późniejszy okres babiloński, czyli semici, przyniósł eksplozje bogów. Wtedy tez pojawiło się po raz pierwszy słowo Jahve.
Z cala pewnościa nie jest to nazwa/imie Boga .
A symbol węża? Każdy symbol ma wiele warstw, zależnie z jakiego poziomu jest rozpatrywany, może oznaczac różne rzeczy.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 23, 2011, 15:25:47
ale to imie ma tez zwiazek z jezusem, przyczynowo - skutkowy i znaczeniowy...wiec jak nie ma jhvh to nie ma i jezusa - jehszuah...nie ma zwiazkow, powiazan, arki przymierza, templariuszy itd...

imie oznacza oswoic cos lub miec nad czyms wladze, jest to funkcja jezyka, JHVH moze tez oznaczac cztery zywioly - czemu nie..:) byc w kontakcie z tymi imienim oznacza wypelniac tworzyc pewna rzeczywistosc...kazdy jaks tam wybiera..

sam JHVH jest jezykiem, slowem, byc stawac sie., jest bardzo podbne tez wlasnie do ewa w tej formie, dawac zycie...

takze litery JHVH ukladaja sie w DNA..


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 23, 2011, 22:50:48
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Niezbyt rozumiem dlaczego rugasz Quetza?
jakoś quetz sie nie skarzy, wiec skąd te obawy?
Cytuj
Napisze może coś kontrowersyjnego, jednakże prawdziwego z mojego punktu widzenia.
budowanie hipotezy na mniej czy bardziej prawdopodobnych przypuszczeniach ma tę właściwość, że nie da się weryfikować. To funkcjonuje tylko wewnątrz własnych ramek. Dlatego biorę tą historię bardzo swobodnie. Raczej jako fantazję mającą na celu wybadanie mojej reakcji.
Takie skojarzenia czyściciel - wybawiciel są bardzo luźne, a wniosek Hitler-Jezus jeszcze bardziej luźniejszy. Język miłosci jako jezyk hipokryzji? W ten sposób można dosłownie wszystko postawić na głowie. I chyba to chciałeś osiągnąć.
Cytuj
Chrystus raczej tego nie ukrywa, ze wie kim jest.
"Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. " - ew. Mateusz.
to tez wyjaśnialem. Słowa te to symbole i odnoszą się do ducha, nie wolno tego brać doslownie. Oznaczają one tylko bezkompromisową walkę z dogmatami.
Nagu, po raz pierwszy nie kupuję tego co przedstawiasz.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 24, 2011, 22:52:56
Gdybym miał zamiar coś sprzedać, pewnie opakowałbym towar w bezwarunkową miłość, :)))).

Nic nie jest takie jak nam sie wydaje , :)))).

Pozdhrawiam,.

===================================

A tak na poważnie to proponuje od rozpoczęcia poszukiwań wychodząc od słów "Pijcie moją krew i jedzcie moje ciało". Jeżeli uważasz że te słowa nie są ważne i stanowią tylko żart Chrystusa, to faktycznie można o nich zapomnieć i snuć swoje interpretacje. Problem jednak w tym że zwyczaje picia krwi i jedzenia ciała istniały na tysiące lat wcześniej zanim Chrystus się narodził i stanowiły kanwe wierzeń wielu ludów. Jak pewnie zdażyłeś się o tym dowiedzieć o jakie ludy chodzi? :))).

Mam nadzieje że tym razem nie będziesz uciekał w interpretacje że Chrystusowi tak naprawdę chodziło o coś zupełnie innego, a zwyczaje "tych" ludów tak naprawdę przypadkwo zbiegały się z tym co mówił, :)))).

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 25, 2011, 12:18:42
Napisze może coś kontrowersyjnego, jednakże prawdziwego z mojego punktu widzenia.

Od dawna nie dawała mi spokoju wieść o tym jakoby Chrystus jest tym który ofiaruje się za nasze grzechy, na czym to miałoby polegać? Pytanie proste i oczywiste, każdy chrzescijanin powie że zna na nie odpowiedź. W ty, kontekscie postaram sie znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Poszukiwanie prawdy o Chrystusie spełznie na niczym jeżeli bedzie traktować go jednostkowo, jednostkowego czlowieka boga. Gdybyśmy przenieśli się w czasie i do tego poszukwiania wykorzystali umysł jakiegoś starożtynego człowieka, on zacząłby szukać "plemienia" Jezusowego, ludu który reprezentuje podobne archetypowi cechy. Każde bóstwo starozytne pierwotnie reprezentowało określone plemiona, w ktorych dominujace cechy fizyczne i psychiczne obowiazywaly w danej grupie. Weźmy Aresa strzelca, który jak wiadomo pochodził ze stepów, ujeźdzął konia i walczył namietnie, podobnie z innymi.

W tym kontekscie zastanówmy sie co na mapie świata działo się w tym czasie gdy Jezus chodził po ziemi. Otóż w tym czasie nastepował wielki historyczny przełom. Cezar ostatecznie podbił celtów, slawetna meka Verynogetoryxa - smierc polowy Europy, umierał również Egipt, z którego Kleopatra uciekała lecz bezskutecznie. Wraz podrastaniem Jezusa na swiatło dziennie wyłaniała się nowa potęga Germanow, zmartwychwstawala rzeklbym-  Germanów - Germ - robaak. Skad znamy robaka? Z egiptu, jest symbolem słońca, odrodzenia i oczyszczenia. Na czym ma polegać rola Germanów którzy nabierali mocy wraz z rozwojem chrzesijaństwa i ostatecznie zwyciezyli Rzym, siedlisko brudu? Ich misja polega na tym że poświęcaja się za wszystkich innych, mordując namiętnie przez wieki "grzeszników", aby ostatecznie osiaść na tronie. Rozwój chrzesijanstwa, podkreslam nastepował wraz z mocą Germanów, skąd posiadali tę moc? Z mocy miłosci? :)))). Jezyk miłosci daje duże mozliwość hipokryzji, jak wiadomo. W tym ujeciu, ojcem Jezusa musialby byc legionista pochodzacy z germanskiej polnocy - Mars.

Podobną rolę niestety odegrał Hitler, który z punktu widzenia germanów był Chrystusem czyscicielem. Istnieje wiele argumentów za tym że taka rola była mu przypisana.

Odkrycie prawdy o Chrystusie, Germańskiim Herkulesie, którzy poświeca się za wszystkich aby mordować grzeszników zostanie kiedyś odkryta i to bedzie może koniec chrzescijaństwa, ale kto wie. Co jest do cholery źrodłem miłosci? Kto miorduje gladiatora na arenie, raczej dobija?

To krotka notatka i nie bede jej uzasadnial, choc istnieje szereg dowodow z obszarow zaswiatowych.

EDIT:

Chrystus raczej tego nie ukrywa, ze wie kim jest.

"Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. " - ew. Mateusz.

Tak, to ma jakiś sens, gdy weźmie się pod uwagę, że wszystko dzieje się równocześnie na płaszczyźnie duchowej i fizycznej.
W materialnym świecie, faktycznie owo czyszczenie realizowało się za pomocą Germanów, co rozciągnęło się w czasie do dziś, dając miejsce na rozwój chrześcijaństwa. Jako religii dominującej i jedynie słusznej, gdyż tylko, kto uwierzy w Jezusa Chrystusa będzie zbawiony.
 
Czyli rozwój idei miłości, de facto usprawiedliwiającej czyszczenie fizyczne oraz duchowe. Za pomocą miecza i słowa.  Zwycięstwo oraz tron tu i tam, na dole i na górze. 
Ostatnio na sile przybiera ruch intronizacji Chrystusa Króla. Ukoronowaniem czego ma to być?
A w zaświatach jakie „plemię” czyści? Jacy to bogowie dzierżą miecz? I kto trzyma berło?

W tym kontekście ciekawie jawi nam się miłość. Ale każdy medal ma dwie strony.  :)
A korzenie Chrystusowe? Wszystkie drogi prowadzą do Egiptu…
No i jest jeszcze mały problem. To nie Chrystus mordował, lecz Kościół powstały na idei Chrystusowej. Czy jednak nie wypaczonej zbytnio?
Co kryje się pod opakowaniem miłości? I kto oraz co próbuje nam sprzedać?

Pozdrawiam  :)




Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 25, 2011, 15:36:49
pijcie moja krew i jedzcie moje cialo to rytual, najsilniejszy jaki moze byc...tylko ze tym krwia i cialem jest chleb i wino - cos dobrego i chodzi tu tylko o symbol, poprzez materialna czynnosc w spolecznosci i majac na uwadze wydarzenia ktore dzialy sie naprawde chrystus byl mesjaszem itd...ma to na celu wyzwolenie od grzechu pierworodnego ,juz o tym mowilismy troche :) ma to utworzyc wiez, wspolnote i zycie zyciem duchowym (tz bycie na swiecie ale nie z tego swiata..:)  - Matreria zbudowana jest ze swiatla...Szczegolnie Chrystys IXOYE...tez jako logos -slowo :) Jezeli sie w to wierzy to np nigdy juz sie ktos nie odrodzi na Ziemi jezeli nie bedzie chcial ?:)

ja to tak rozumiem, tylko ze sens tego zostal wypaczony no i tylko kaplani mogli uczestniczyc w pelnej eucharystii...:(


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 28, 2011, 22:41:43
Czwarta praca Heraklesa
Czwartą pracą Heraklesa było schwytanie żywcem Dzika Erymantej-
skiego, olbrzymiej, okrutnej bestu, która pustoszyła pokryte gajami cypryso-
wymi stoki góry Erymantos, gąszcze na arkadyjskiej górze Lampeia i okolicę
Psofis....Mimo to góra poświęcona jest Artemidzie. Herakles wyruszył teraz,
by upolować dzika nad brzegami rzeki Erymantos. Wzięcie tak zajadłej bestu
żywcem było zadaniem nie lada. Wypędził
zwierzę z gąszczu głośnymi okrzykami, pognał w głębokie zaspy śnieżne
i skoczył mu na grzbiet. Potem skuł je łańcuchami i żywe zaniósł na plecach do
Myken. Kiedy jednak dowiedział się, że Argonauci wybierają się do Kolchidy,
porzucił dzika na rynku i nie czekając na dalsze rozkazy Eurysteusa, ukrywa-
jącego się w beczce z brązu, wyruszył wraz z Hylasem, by przyłączyć się do
wyprawy. ( cyt. Graves)
Scieranie się pierwiastków żeńskiego i męskiego w świadomosści  powoduje ustalanie się nowej harmonicznej równowagi ( Zawiązuje się nowa równowaga Yin-Yang ),co wywołuje  powstawanie zmian w świecie realnym, materialnym.
Hera utrudniała życie Heraklesowi na każdym kroku, Atena pomagała mu, Artemida w zasadzie pozostawała neutralna - to różne aspekty duszy=Ega, pierwiastka żeńskiego naszego ducha. Sam dzik jest wytworem tego pierwiastka, inaczej mówiac stworem lunarnym=księżycowym. Te siły lunarne chociaż słabsze jednak mogą przesłonić nasze postrzeganie, punkt widzenia, tak jak to robi mniejszy ksiezyc=ego przesłaniajac słonce=prawdziwe ja.
Herakles używał podstępu, fortelu, czyli intelektu czyli części samego Ega ( tą część reprezentuje Atena) oraz własnych rąk, czyli sił wewnętrznych czyli sił duchowych. Dzik, czy inne zwierzęta mityczne reprezentują Ego w jego ekstremach, nie należy ich zabić czy zniewolić (wyprzeć ze świadomości czy się im podporzadkować )  ale poskromić=zharmonizować. Chodzi tu o przeciwstawienie się , stawienie czola najwazniejszym siłom w życiu człowieka - ojciec, matka, starsze rodzeństwo, nauczyciel, przywódca grupy młodzieżowej, przełożony w pracy czyli lokalny władca, przywódca duchowy, można wybierać kim jest ten dzik w realu.  :)
Herakles poskromił dzika na śniegu a śnieg to inna postać wody, a woda to czas. Oznacza to, że te wytwory Ega mogą egzystować tylko w czasie, czyli sami stwarzamy nasz świat i postrzeganie jego fenomenow stwarza uczucie upływającego czasu.
Mozna zauważyć , że woda jest zawsze obecna kiedy Herakles wykonuje swoje prace.

ps. te slowa "Pijcie moją krew i jedzcie moje ciało". sa ważne , no i tak jak zwykle sa symbolami, wiec
nie można je brać doslownie. Ale to nie do tego tematu bo sie on za bardzo rozmyje.



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 28, 2011, 23:58:42
hm sami stwarzamy nasz swiat...symbole nie sa tylko symbolami...:), choc rzeczywistosc jest slowami i kodem..krew i cialo nie jest tylko symbole w odniesieniu do Chrystusa ma to na celu stworzenie rzeczywistosci duchowej...uwolnienie duszy z objec Kronosa - czasu..
GDYBY TO nie bylo wazne to czy toczyloby sie tyle wojen o to , sw grall itd..o te iluzoryczna wladze, czy wszystko bylo by tak falszowane...dlaczego nie ma pelnej komuni jak to robili pierwsi chrzescijanie itd...trzeba to zrozumiec...

no ale wracajac do mitow no wlasnie woda to raczej symbol uczucia,zycia  - moze tez w znaczeniu uplywjacego czasu.....a czas to KRONOS - saturn pozerajacy wlasne dzieci- inaczej Kubik w ktorym sie znajdujemy...

"Kto kontroluje przeszłość, ten ma władzę nad przyszłością" .orwel :), juz nie raz manipulowano czasem..

swiadomosc zakrzywia czas :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 29, 2011, 10:14:03
Ad. quetzalcoatl44 i Ace.

Współcześnie gdy zapytamy człowieka czym właściwie jest litera A, odpowie że tylko symbolem, umownym kształtem który oznacza dźwięk A, AAAAAAA. Dla niego nie znaczy to nic więcej, ponieważ wglądu "poniżej" mieć nie może skąd własciwie wzięła się litera A. To tak oczywiste że trudno czynić dalsze rozważania na ten temat - rzekły współcześnik.

Podobie jest z a analizowaniem Chrystusa, ktory dla współczesnego człowieka wziął się "znikąd" czyli z nieba i nic wspólnego z "brudną" starożytnością mieć nie może, operuje tylko symbolami, które jak wiadomo są "delikatne" i krwi w nich być nie może. Zresztą takie postrzeganie jest jak najbardziej normalne, ponieważ on stanowi "bramę" do tego co było wcześniej, siedząc na tronie i nikomu nie pozwala spojrzeć co ma za plecami - tworząć iluzje że czas zaczął się nowym cyklem Chrystusa. Problem podobny i trudno może to zrozumieć komuś kto nie zdał sobie z tego sprawy i odrzuca wszelkie związki Chrystusa ze światem przed nim.

Aby mówić o tym jak i co należy interpetować, należy zdawać sobie sprawę z "metodyki" powstawania symboli i ich ewolucji. Powierzchowna interpretacją że to tylko obrazowe ujecie czegoś oznacza że nie zdajemy sobie sprawy z głębszego znaczenia symboliki. Im bardziej nie zdajemy sobie sprawy z głębszego znaczenia, tym bardziej ten symbol na nas oddziaływuje, obrastając w czasie w mityczną potęgę i władzę. Symbolika i mit sięga głębiej niż nam się zdaje i posiada miliony wymiarów w świecie duchowym i fizycznym - polecam Złotą Gałąź Frazera, którą kiedyś krytykowałem, ae nie ma nic lepszego.

No Ace, wydawało mi sie że przebiłeś się trochę przez mur powierzchowności - Mai.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 29, 2011, 13:25:17
symbolika, slowa, mity, sa niesmiertelne, wszystko jest zywe tak jak jezyk (dlatego tak wazne jest zdawanie sobie sprawy z logosu itd i ze na poczatku bylo slowo...) i sie ze soba wiaze..na niebie wszystko jest wypisane...czas ma w pewnym momencie przestac istniec...
a wracajac do mitow co oznacza wg was ze wezonik wrocil do zodiaku (wg astrologow) tez jest zwiazany z herkulesem ?:)

========================================

asklepios - wezownik, chiron, chrystus, orion...:)

znak chi ro - podobny tez do ankh..:)

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTnZzonW7Zsoy24rPIZqYPpZ5NUMWuDtD66XG-mZQU3QrAE1mbQPA

ale to powinno byc cos takiego- symbol arki

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSXRVPj9pbx1k4FXGIhQWQL56_yDQ03bJFfk3XbRLivRcI5q3rzWw



or (swiatlo) ion

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR8TUyXbfskPFC7W-RK5B7fwp6cIfzGUpapVgKKQEUoMepiOwZ5OtmTPlxN

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 30, 2011, 20:38:22
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Aby mówić o tym jak i co należy interpetować, należy zdawać sobie sprawę z "metodyki" powstawania symboli i ich ewolucji. Powierzchowna interpretacją że to tylko obrazowe ujecie czegoś oznacza że nie zdajemy sobie sprawy z głębszego znaczenia symboliki.
zgoda, zgoda ale ja chciałbym się jednak skoncentrować na Heraklesie i na źródle wszelakich domniemań i symboli, czyli na świadomości. Natomiast jeśli sam chcesz z jakiegoś powodu uzupełnić
moje interpretacje, poszerzając je, to zrob to, ale tu nie będę się wdawal w długie dyskusje. Chciałbym
dokończyc temat z takimi ograniczeniami.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Marzec 31, 2011, 08:50:31
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Aby mówić o tym jak i co należy interpetować, należy zdawać sobie sprawę z "metodyki" powstawania symboli i ich ewolucji. Powierzchowna interpretacją że to tylko obrazowe ujecie czegoś oznacza że nie zdajemy sobie sprawy z głębszego znaczenia symboliki.
zgoda, zgoda ale ja chciałbym się jednak skoncentrować na Heraklesie i na źródle wszelakich domniemań i symboli, czyli na świadomości. Natomiast jeśli sam chcesz z jakiegoś powodu uzupełnić
moje interpretacje, poszerzając je, to zrob to, ale tu nie będę się wdawal w długie dyskusje. Chciałbym
dokończyc temat z takimi ograniczeniami.  :)
pozdrawiam
Hej,

Chciałem ci przytoczyć rekonstrukcje mitu Herkulesa dokonaną w Białej Boginii Gravesa. Ta rekonstrukcja sprowadza się do ni mniej ni więcej do "Jedzcie moje ciało i pijcie moją krew" - przynajmniej tak to wygląda z opisu rytu. Wiem że to nie na temat z twojego punktu widzenia, pisz swoje zobaczymy do czego dojdziesz na końcu.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 04, 2011, 21:16:17
Witaj quetzalcoatl44,
Cytuj
symbolika, slowa, mity, sa niesmiertelne, wszystko jest zywe tak jak jezyk (dlatego tak wazne jest zdawanie sobie sprawy z logosu itd i ze na poczatku bylo slowo...) i sie ze soba wiaze..na niebie wszystko jest wypisane...czas ma w pewnym momencie przestac istniec...
a wracajac do mitow co oznacza wg was ze wezonik wrocil do zodiaku (wg astrologow) tez jest zwiazany z herkulesem ?
jesli sie wszystko ze wszystkim wiaze, to istnieje oczywicie relacja miedzy swiadomoscia, a wlasciwie jej czescia , czyli podswiadomoscia a tym co widzimy jak spojrzymy w gore. Jesli nauczymy sie "rozmawiac" z podswiadomoscia to... i oglad "nieba" ulegnie zmianie.  :)
Wezownik tak jak i inne konstelacje zawsze byl, uzywano go nieco wczesniej, w czasach przedchrystusowych. Wtedy obowiazywal kalendarz ksiezycowy i potrzebowano takze wtedy od czasu do czasu robic korektury. Byl on znany jako "Kruk" czy tez " Pan zagrozenia". I pod tymi nazwami go wprowadzano. Gdybys mnie przed rokiem 0 n.e spytal, pewnie bym musial jakos powiazac
Heraklesa z wezownikiem.  ;D  No ale teraz luz, mam tylko te 12 prac do wyjasnienia.  ;D
pozdrawiam

=======================================

Piata praca Heraklesa.
Piątą pracą Heraklesa było wymiecenie w ciągu jednego dnia stajni
Augiasza. Eurysteus promieniał myśląc o tym, jak brzydzić się będzie Hera-
kles ładując gnój do koszów i wynośząc je na własnych plecach. Augiasz, król
Elidy, był synem Heliosa lub Elejosa i Naupiadamy, córki Amfidamasa, lub
też, jak twierdzą niektórzy, Ifiboe. Jeszcze inni zwą go synem Posejdona. Miał
najbogatsze na świecie trzody i stada, z boskiej bowiem woli były one wolne
od chorób i nieskończenie płodne; nigdy też nie roniły. Co prawda, niemal
zawsze wydawały na świat żeńskie potomstwo. Miał jednak poza tym trzysta
białonogich czarnych byków i dwieście byków czerwonych, rasowych. Poza
tym jeszcze dwanaście niezwykłych srebrzystobiałych byków poświęconych
ojcu, Heliosowi. Ten tuzin byków chronił jego stada przed rabusiami z lesis-
tych gór.
Przez wiele lat nie. wynoszono gnoju ze stajni i owczarń Augiasza,
i chociaż przykry smród nie szkodził bydłu, stał się jednak źródłem zarazy,
która nawiedziła cały Peloponez. Co więcej, pastwiska górskie leżały pod tak
grubą warstwą gnoju, że nie nadawały się już więcej do orki pod zboże.
Herakles z daleka przywitał się z Augiaszem i obiecał oczyścić stajnie
przed zapadnięciem zmierzchu w zamian za dziesięcinę bydła. Augiasz śmiał
się z niedowierzaniem i wezwał Fyleusa, swego najstarszego syna na świadka
propozycji Heraklesa. "Przysięgnij, że skończysz robotę przed nastaniem
nocy!" - zażądał Fyleus. Przysięga, którą Herakles złożył klnąć się na imię
swego ojca, była pierwszą i ostatnią, jaką kiedykolwiek składał. Augiasz
również przysiągł, że dotrzyma warunków umowy.
Za radą Menedemosa Elejczyka, wspomagany przez Jolaosa, Herakles
zaczął od tego, że wyburzył mur w dwóch miejscach i następnie skierował
sąsiednie rzeki Alfejos i Penejos albo Menios tak, by ich wody popłynęły przez
stajnie, wymyły je, a następnie oczyściły owczarnie i pastwiska w dolinach.
W ten sposób wykonał Herakles swą pracę w jeden dzień, przywrócił ziemi
żyzność nie brudząc przy tym nawet małego palca. Augiasz, który dowiedział
się od Kopreusa, że Herakles otrzymał już wcześniejsze polecenie Eurysteusa,
odmówił wypłacenia nagrody, a nawet ośmielił się przeczyć temu, jakoby
zawarł jakąkolwiek umowę z Heraklesem. Herakles zaproponował przekazać
sprawę sądowi polubownemu, kiedy jednak sędziowie zasiedli, a Fyleus,
wezwany przez Heraklesa na świadka, potwierdził prawdę,
Augiasz zerwał się wściekły i obu wygnał z Elidy
utrzymując, że został oszukany przez Heraklesa, ponieważ pracę wykonał bóg
rzeczny, a nie on. ( Cytat z Gravesa)
Wyjaśnienie jakże proste. Całe stado krów to dar boski jaki mamy w sobie. Mamy go, ale nie potrafimy
go rozpoznać ani użyć. Te skarby stoją w gnoju naszych dogmatów, ideologii, przesądów czyli w produktach naszego Ega , co stwarza iluzję normalnego świata.
Wiec te łajno to teza ( nasze widzenie świata), woda (czas)  z obu rzek/strumieni czyszcząca stajnie, to antyteza. Lajno wprawdzie zostaje gruntownie wymiecione w jednym miejscu ale w drugim miejscu jest spożytkowane jako nawóz. Tak jak z dogmatami, należy je najpierw całkiem odrzucić aby potem na bazie własnych doświadczen, zweryfikować.

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 10, 2011, 19:21:14
Ptaki stymfalskie - szósta praca Heraklesa
Szósta praca Heraklesa polegała na przepędzeniu niezliczonej chmary
pożerających ludzi ptaków o dziobach i skrzydłach z brązu, poświęconyćh
Aresowi. Ptaki te, wypłoszone przez wilki z Wilczego Jaru na drodze do
Orchomenos, zamieszkały na Bagnach Stymfalskich.l Mnożyły się i brodziły
nad rzeką tej samej nazwy, wzbijając się od czasu do czasu w powietrze
wielkimi stadami, by zabijać ludzi i trzody gradem piór z brązu, i równocześ-
nie wydalając jadowity kał, który trawił plony.
Po przybyciu nad bagna otoczone gęstym lasem Herakles stwierdził, że
strzałami nie uda mu się przepędzić ptactwa; zbyt wiele go było. Ponadto                           
bagna wydawały się nie dość suche, by można po nich chodzić, i nie dość                             
zalane wodą, by użyć łodzi. Kiedy Herakles stanął bezradny na brzegu, Atena
dała mu parę kastanietów z brązu zrobionych przez Hefajstosa ; może była to
warkotka. Stojąc na szczycie Kyllene górującym nad bagnami, Herakles
grzechotał kastanietami lub też warkotką, i narobił takiej wrzawy, że ptaki,
oszalałe ze strachu, wielkim stadem wzbiły się w powietrze. Zastrzelił ich
wówczas dziesiątki ; reszta uciekła na Wyspę Aresa na Morzu Czarnym, gdzie
odnaleźli je później Argonauci. Niektórzy opowiadają, że Herakles towarzy-
szył Argonautom i zabił jeszcze więcej ptaków (cytat Graves)

Oczyszczanie się z dogmatów, ideologii, przesądów, tradycji, wiedzy nabytej w szkole, w domu...wiedzy powtarzanej bezmyślnie. Herakles użył klekotek do wypłoszenia ptaków czyli dźwieku, slowa, co oznacza oświecenie się, otwarcie na nowe, oraz zatrutych jadem Hydry strzal do ich wytępienia. Co bylo tym jadem, którego różne kreatury a nawet bogowie tak się lękali? To co jest najskuteczniejsze a w zasadzie jedyne w takiej "walce" a mianowicie miłość bezwarunkową.
Ptaki to symbol duszy a wiec Ega, duszy zdolnej do poruszania się między dwoma światami, między niebem a ziemia.Ale to nie dotyczy normalnego czlowieka
ktorego symbolizuje np. Golem, tylko czlowieka o świadomości jezusowej. One pożerały ludzi=ego zniewalające człowieka, pogrążające go w materii, zamykające człowieka w cyklach narodziny-śmierć bez możliwości ewolucji.
Z drugiej strony Ptaki=Ego=Dusza na bagnach żyjące oznaczają związek z czasem, taki jaki łączy materię z czasem a tę ze świadomością=duchem . A wiec wraz z likwidacją ptaków=wytworów ega ( ale nie calkowitą, część zginęła ale wiele ocalało, co oznacza odrzucenie tylko niektórych dogmatów a weryfikację innych) zmienia się czas, a to jest właśnie osiągnięciem poziomu świadomosci umożliwiającej poruszanie się między "niebem" a ziemią.




Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 10, 2011, 19:39:06
Ace, trochę zawiłe to Twoje tłumaczenie. 
Wynika z tego, że ego pożera samo siebie przy pomocy słowa i miłości bezwarunkowej. Tym samym zaplątując się
w cykl narodzin i śmierci?
Czy to może ja się zaplątałam w odczycie Twoich symboli?   :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 10, 2011, 20:09:26
Cytuj
Czy to może ja się zaplątałam w odczycie Twoich symboli?
Ptaku, nie da sie ukryc, ze Twoj odczyt nie pokrywa sie z moimi intencjami.  ;D
Więc bedę musiał bardziej zwrócić uwagę na jasność moich postów. Ptaki pożerające ludzi to symbol
ega , które zamyka nas w materii. Słowo i miłość bezwarunkowa "reperują" ego.  :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 10, 2011, 21:14:25
Hej Ace,

Proponuje abys zdefiniowal co to jest wg. ciebie Ego, bo zdaje sie mocno odbiegasz od powszechnie uznawanych definicji w tym zakesie.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 10, 2011, 21:56:12
Cytuj
Proponuje abys zdefiniowal co to jest wg. ciebie Ego, bo zdaje sie mocno odbiegasz od powszechnie uznawanych definicji w tym zakesie.
robilem to juz wiele razy ale niech Ci bedzie  :)
wedlug mnie Ego jest częścią naszej świadomości stanowiacą nasze Ja, naszą maską na zewnatrz.
Ono rządzi nami zakrzykując nasze "prawdziwe ja". Zawiera wszystko czego nauczyliśmy się, to co nam wtłoczono do głowy w trakcie procesu indywidualizacji. Stąd Ego równoważne jest intelektowi czy umysłowi. Biblijny odpowiednik to EWA.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 10, 2011, 22:33:04
definicja niby ok, ale skad utozsamienie ego z dusza? Ewa?

Jezel bierzemy pod uwage slowo soul, pochodzenia germanskiego to wyraznie wskazuje ono na slonce , nie ci bedzie ze intelekt, ale juz grecki wyraz anima przeczy tej interpetacji.

Widzisz ja dusze okreslam jako anima i jest rodzaju zenskiego, ty dusze uwazasz za intelekt i niby rozmawiamy o tym samym ale jakze roznym.

W istocie intelekt w alchemi okreslany jako lucyfer ma nature hermoafrodyty, co jest oczywiste jako posrednika. Z reszta faktycznie jej kochankiem jest lucyfer, ktory zniewala ludzkie umysly tworzac iluzje rzeczywistosci, jakeze klamliwej, ale stabilnej i pozwlajace na sprawowanie rzadow dusz.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 10, 2011, 22:42:17
Cytuj
definicja niby ok, ale skad utozsamienie ego z dusza? Ewa?
to rozwarstwienie swiadomosci adamowej, stąd Ewa, rodzaj żenski. Przed tym był Adam hermafrodytą.
Cytuj
Widzisz ja dusze okreslam jako anima i jest rodzaju zenskiego, ty dusze uwazasz za intelekt i niby rozmawiamy o tym samym ale jakze roznym.
teraz to ja Cie poproszę o wyjaśnienie


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 10, 2011, 22:53:07
ee nie chce mi sie wieczorem objasniac, :)

ale krazy mi po glowie akurat temat lucyfera, bo wiem kim dokladnie jest, jak wyglada i jaki to archetyp -  czlowieka kulturalnego, tolerancyjnego, milego, obytego i swiatlego, lubianego przez wszystkich, postepowego! Wydaje mi sie ze wspolczeny kosciol uznalby go za chrystusa, hmmm :). Cos w tym jest ...cholerny cwany pawian.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 10, 2011, 22:59:37
Cytuj
ale krazy mi po glowie akurat temat lucyfera, bo wiem kim dokladnie jest, jak wyglada i jaki to archetyp
widzisz, to nie jest wcale trudne, to wlasnie przeciwienstwo archetypu Jezusa  ;D 
Do lucyfera ślinią się wszyscy, no bo to taki mily pan, ma na wszystko receptę i chce tylko naszego dobra


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 11, 2011, 08:52:02
Cytuj
ale krazy mi po glowie akurat temat lucyfera, bo wiem kim dokladnie jest, jak wyglada i jaki to archetyp
widzisz, to nie jest wcale trudne, to wlasnie przeciwienstwo archetypu Jezusa  ;D 
Do lucyfera ślinią się wszyscy, no bo to taki mily pan, ma na wszystko receptę i chce tylko naszego dobra
a ty myślisz że jak Jezus to umiera kto dzierży władzę w jego imieniu po jego śmierci? Oczywistym jest że Jezus "ma w sobie" Lucyfera jako że sam jest synem jutrzenki.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 11, 2011, 09:11:53
Nagu, Ty to masz zdolnośc do rozwijania wątków pobocznych.  ;D
Masz rację z tym " w sobie" , to wszystko a więc i Herakles ma tyle warstw. Ale chcę się skoncentrowac na jednej,
 bo inaczej tego tematu nigdy nie skończę.  :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 12, 2011, 10:59:37
Nagu, Ty to masz zdolnośc do rozwijania wątków pobocznych.  ;D
Masz rację z tym " w sobie" , to wszystko a więc i Herakles ma tyle warstw. Ale chcę się skoncentrowac na jednej,
 bo inaczej tego tematu nigdy nie skończę.  :)
Fajnie że się uśmiechasz i odsyłasz do katechizmu, :). Zakłądam że żadna kontrowersyjna myśle jednak nie zawita w twoich progach, choć odżegnujesz się od dogmatów, jednocześnie ku utrwaleniu owych jak mniemem opisujesz rzeczywistość z twojego punktu widzenia.

Kiedy ja piszę że stary herkules jako myśliciel, filozof i orędownik pokoju ustępuje miejsca nowemu Herkulsowei który zabija starego, ty twierdzisz że prawdziwym Herkulsem jest tylko ten który umiera a nie ten który przychodzi na jego miejsce, a moje "brednie" o germańskim chrystusie wydaja ci się przeczyć dogmatom powszchnie głoszonym, bez których kazdy człowiek "tonie" w mroku ! Problem jednak w tym że aby coś ujrzeć trzeba utonać !


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 12, 2011, 11:46:07
Cytat: nagumulululi
Problem jednak w tym że aby coś ujrzeć trzeba utonać !

I tu się całkowicie z Tobą zgadzam. Tym bardziej, że tonęłam i wiem jak to jest…

Myślę jednak, że trochę niesprawiedliwie oceniasz acentaura. Nie sądzę, by był zamknięty na nowości lecz pragnie jak najszybciej uporać się ze swoim tematem. Przecież on (jak i my wszyscy), jak ten Herkules zmaga się z życiem. A stare trzeba zakończyć, chociaż szkoda, że bez wzbogacenia o nowe. Z pewnością wątki poboczne nie zaszkodziły jego tematowi, a wręcz przeciwnie.
Ja np. chętnie zapoznałabym się przy okazji Herkulesa z germańskimi korzeniami Chrystusa, czy chociażby Lucyferem w oglądzie innym od tradycyjnego.

Dlatego, proszę nagu, załóż własny autorski wątek i przedstawiaj efekty swoich dociekań bez skrępowania. Sądzę, że wielu na tym forum ma dość otwarte umysły na innowacyjne teorie.
Tradycjonalistami przejmować się nie warto, bo im nic nie zaszkodzi, a to z racji chronicznej  nie przyswajalności wszystkiego, co wybiega poza schemat.   ;)

No i to, że Chrystus ma w sobie Lucyfera… bomba…
Nagu, rozwijaj swoje myśli. Miejsca jest tu wiele.  :)

Pozdrawiam 


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 12, 2011, 12:00:45
Mam nadzieje że Ace się nie obrazi.

Problem w tym że nia ma wątków odseparowanych od wszystkiego.

Odośnie Lucyfera Apokalipsa św. Jana (Ap 22, 16) - czasem Chrustus to gwiazda poranna - a czesm gwiazda poranna to Lucyfer, gdzy szukać samych źrodeł, ale wiele by pisać.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 12, 2011, 12:06:09
Cytat: nagumulululi
…ale wiele by pisać.

Więc pisz wiele… również gościnnie u Ace, z pewnością nie obrazi się.  :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 12, 2011, 12:13:12
Cytuj
Kiedy ja piszę że stary herkules jako myśliciel, filozof i orędownik pokoju ustępuje miejsca nowemu Herkulsowei który zabija starego, ty twierdzisz że prawdziwym Herkulsem jest tylko ten który umiera a nie ten który przychodzi na jego miejsce,
no, nie jest tak źle, bo skoro pisze o rozwoju świadomosci to zakładam jej zmianę tak, jak to już każdy wie jeśli chodzi o materie. Ta zmiana świadomości może się nazywac - tonięciem, zmartwychwstaniem, spaleniem na stosie,
odcięciem głowy, pożarciem rytualnym przez współplemienców, rozpadem świadomości..... W końcu sam Herakles dokończył żywota na stosie, jak się zatlił po włożeniu koszulki Dejaniry.  :)
Cytuj
Zakłądam że żadna kontrowersyjna myśl jednak nie zawita w twoich progach, choć odżegnujesz się od dogmatów, jednocześnie ku utrwaleniu owych jak mniemem opisujesz rzeczywistość z twojego punktu widzenia.
a jaki punkt widzenia mam przyjąc jak nie własny?. Pisz co uważasz za słuszne ale nie zmuszaj mnie bym to brał za swoje. Ja najwyżej Ci powiem, ze się z Tobą nie zgadzam. I tyle chyba możesz wytrzymac.
Cytuj
Mam nadzieje że Ace się nie obrazi.
Ty dobrze wiesz, że się nie obrażę  :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 12, 2011, 12:19:16
Cytuj
Kiedy ja piszę że stary herkules jako myśliciel, filozof i orędownik pokoju ustępuje miejsca nowemu Herkulsowei który zabija starego, ty twierdzisz że prawdziwym Herkulsem jest tylko ten który umiera a nie ten który przychodzi na jego miejsce,
no, nie jest tak źle, bo skoro pisze o rozwoju świadomosci to zakładam jej zmianę tak, jak to już każdy wie jeśli chodzi o materie. Ta zmiana świadomości może się nazywac - tonięciem, zmartwychwstaniem, spaleniem na stosie,
odcięciem głowy, pożarciem rytualnym przez współplemienców, rozpadem świadomości..... W końcu sam Herakles dokończył żywota na stosie, jak się zatlił po włożeniu koszulki Dejaniry.  :)
Cytuj
Zakłądam że żadna kontrowersyjna myśl jednak nie zawita w twoich progach, choć odżegnujesz się od dogmatów, jednocześnie ku utrwaleniu owych jak mniemem opisujesz rzeczywistość z twojego punktu widzenia.
a jaki punkt widzenia mam przyjąc jak nie własny?. Pisz co uważasz za słuszne ale nie zmuszaj mnie bym to brał za swoje. Ja najwyżej Ci powiem, ze się z Tobą nie zgadzam. I tyle chyba możesz wytrzymac.
Hej Ace,

Pewnie że mogę wytrzymać a nwet przywykłem że nie można się ze mną zgadać, bo nie ma takiego człowieka który zgadzałby się ze mną, :))). Nadal jednak nie wiem dlaczego Ego to Ewa? Skoro Ego to Ja.

Ale fajnie się czyta, bo mogę się dowiedzieć o twojej konstrukcji psychicznej wiecej niż o mitach, :)))).


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 12, 2011, 12:37:53
Cytuj
Nadal jednak nie wiem dlaczego Ego to Ewa? Skoro Ego to Ja.
:)
Pewnie niejednokrotnie będziemy to przerabiali. Chociaż Ty wiesz, że ja wiem.  :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 13, 2011, 19:30:28
proszę administrację o nie scalanie postów.

Byk Kretenski - siódma praca
<<Jako siódmą pracę Eurysteus nakazał Heraklesowi schwytanie Byka
Kreteńskiego. Jest jednak kwestią nader sporną, czy był to byk zesłany przez
Zeusa, by uniósł Europę na Kretę, czy też byk, którego Minos nie złożył
w ofierze Posejdonowi i który spłodził z Pazyfae Minotaura. Pustoszył on
podówczas Kretę, szczególnie okolice nawadniane przez rzekę Tetris, ryjąc
pola i rozwalając mury chroniące sady.
Kiedy Herakles przypłynął na Kretę, Minos ofiarował mu wszelką
pomoc, on jednak wolał własnoręcznie poradzić sobie z bykiem, chociaż
bestia ziała ogniem spalającym wszystko. Po długiej walce sprowadził zwie-
rzę do Myken, gdzie Eurysteus wypuścił byka na wolność poświęcając go
Herze. Bogini gardząc darem, który powiększył sławę Heraklesa, zapędziła
byka wpierw do Sparty, po czym z powrotem przez Arkadię i Przesmyk do
Maratonu attyckiego, stamtąd zaś Tezeusz zawlókł go później do Aten i złożył
w ofierze Atenie.>> (cyt. Graves)
Byk to podstawowe zwierzę ludów osiadłych,  rolników, ale jako część Ega wiąże się z Hera ( przed walką z tyfonem ze strachu zamieniła się w byka ). I jak każda część ega może być albo pozytywna albo negatywna, pasywna albo bierna, budująca albo niszcząca.
Byka w wersji niszczącej, pojmał Herakles własnymi rękami, czyli użył sił wewnętrznych, własnej świadomości=duchowości. Ujarzmiony byk został podarowany Herze, a więc tej , która niejako go "wyprodukowała". Jest to osiągniecie pełnej harmonii poprzez zrozumienie i akceptację.
Występuje w micie znowu woda czyli czas, czyli mamy zależnosc zwrotną , najpierw nasza świadomość niejako produkuje czas, a na skutek jej reorganizacji czas ulega zmianom ( jesli potrafimy to wykorzystać ).
Wcześniej np. Mitra byka zabijał, ale Herakles tylko pojmał. Smierć jest symbolem przemiany ale cykl dalej trwa, nie ulega przerwaniu. Przemiana u Heraklesa jest trwała i prowadzi  później do przerwania cyklu.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 14, 2011, 18:31:47
Hej Ace,

Pytanie pomocnicze odnosnie Ega. Ego przynależy człowiekowi jako że mocno powiazane jest ze świadomością. Zatem zgodnie z twoim rozumiem duszy , zwierzeta jej nie mają?

Kiedyś wysłuchiwałem opowiesci szamanski, której słowa były tłumaczone na angielski. Przypadkowo słow Ego zostało przetłumaczone na słowo Eagle i długo sie na tym zastanawiałem , jako ze pomyłki niosą wiecej wiedzy niż prosta prawda - z doświadczenia w odkrywaniu tego vo ukryte.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 14, 2011, 19:17:27
Witaj Nagu,
Cytuj
Pytanie pomocnicze odnosnie Ega. Ego przynależy człowiekowi jako że mocno powiazane jest ze świadomością. Zatem zgodnie z twoim rozumiem duszy , zwierzeta jej nie mają?
tak, zwierzęta nie mają duszy w sensie takiej świadomości , jaką ma człowiek. Chociaż wielu sądzi inaczej, jest to tylko życzenie. Nie sądzę, aby to zwierzętom jakoś przeszkadzało czy wręcz ujmowało.
Człowiek jest w końcu jakoś wyróżniony we wszechświecie, raczej nie przez mięso, krew i kości
ale właśnie przez świadomość. Niestety niektórzy nie robią z tego daru pożytku i wolą zachowywać się jak zwierzęta.  :(
Cytuj
Kiedyś wysłuchiwałem opowiesci szamanski, której słowa były tłumaczone na angielski. Przypadkowo słow Ego zostało przetłumaczone na słowo Eagle i długo sie na tym zastanawiałem , jako ze pomyłki niosą wiecej wiedzy niż prosta prawda - z doświadczenia w odkrywaniu tego vo ukryte.
ale Ty tę symbolikę znasz, duszę/ducha zawsze symbolizowaly ptaki, jako te ,które poruszają się
miedzy "niebem" a ziemią.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 14, 2011, 21:19:56
Pytanie pomocnicze odnosnie Ega. Ego przynależy człowiekowi jako że mocno powiazane jest ze świadomością. Zatem zgodnie z twoim rozumiem duszy , zwierzeta jej nie mają?
tak, zwierzęta nie mają duszy w sensie takiej świadomości , jaką ma człowiek. Chociaż wielu sądzi inaczej, jest to tylko życzenie. Nie sądzę, aby to zwierzętom jakoś przeszkadzało czy wręcz ujmowało.
Człowiek jest w końcu jakoś wyróżniony we wszechświecie, raczej nie przez mięso, krew i kości
ale właśnie przez świadomość. Niestety niektórzy nie robią z tego daru pożytku i wolą zachowywać się jak zwierzęta.  :(
I tu wystepuje miedzy nami zasadnicza różnica, bo twoje rozumienie wyrasta wprost z chrześcijańskiej doktryny.

Dusza (to nie świadomość) jako cząstka "boska" w człowieku jest jego nieświadomym łącznikiem z Duchem - niewidzialnym bóstem uniwerslnym. Zatem idać tym rozumowaniem Bóg ludzi nie jest bogiem zwierząt lecz bogiem ludzi, ponieważ nie posiada łacznika ze zwierzętami. Robiąc dodatkowy krok, należałoby wnioskowac że idealny człowiek zatem musi odciąć się od swiata zwierząt, jako świata zła, pozbawionego praw i dekalogu. Dokładnie tak rozumowano przez ostatnie 2 tysiace lat, traktując zwierzeta jak bydło i kupę mięsa. Otóż oznajmiam ci że w myśl tego rozumowania, idealny człowek to to po prostu maszyna pozbawiona "zwierzęcych" odruchów, ale jakże "moralna".

Oczywistym jest że człowiek zyskał swiadomość dzięki temu że oderwał sie od natury, ponieważ swiadomość nie jest niczym innym jak lustrzanym odbiciem samego siebie, niczym innym niż alchemiczne zwierciadło, niczym innym jak sztucznym naśladownictwm natury, w istocie zwizanym ze srebrzystym, metalicznym lustem obserwowanym przez samego siebie, tu wlasnie rodzi się Ego.  W tym momencie wypdałoby zadać pytanie dlaczego tak się stało  że nastąpiło to oderwanie. Aby rozwiązać tą zagadkę (choć ty masz odpowiedź, że tak się stało, dzięki Bogu, że tak sie stało i chawała mu za to że nie żyjemy jak bydło) należałoby roztoczyć nad tym wszystkim sposób rozumowania w kategoria niemal wieków geologicznych, aby nie przysłaniać sobie teraźniejszoscią interesujących odpowiedzi.

Prawda może byc jednak odwrotna, bo człowiek nieustannie potrzebuje żywiciela, potrzebuje natury, dziekiej natury w której mieszka symboliczna, czysta dziewica jeszcze nie zbeszczona przez człowieka, ponieważ tylko z niej może odrodzić się nieśmiertelny. Człowiek sam w sobie jak i jego bogowie to chora rasa, chora na nieustanne umieranie, chora jak promieniotwórczy uran który ulega rozpadowi  i odradzenie się z dziekiej natury to jedyne lekarstwo które pozwala mu przedłużać swoja agonie, bez której nie może żyć. Tylko dzieki tej chorobie, sama natura odrzuca człowieka, a nie człowiek odziela sie od natury i zysykuje dzieki temu świadomość, to nie wyróżnienie we wrzechświecie ale tragedia. Poza tym człowiek ma wrażenie że zwierzeta nie mówią, nie kominikuja się i traktuje ja jak kupę miesa, ale nic bardziej mylnego, ponieważ mozna się z nimi kominikować, zapewniam. Gdyby człoweiak nadal pozstawał w rodzinie zwierzęcej , wiedziałby że wrchświat nie jest martwy. A rasa ludzka, to martwe drzewo zanurzone w wodzie , które jak krokodyl rodzi barana aby wladać, o czym wiedzili egipscy kapłani, jako jedyni przenikliwi na tyle aby opisac świat.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 15, 2011, 21:14:33
Witaj nagu,
Cytuj
Dusza (to nie świadomość) jako cząstka "boska" w człowieku jest jego nieświadomym łącznikiem z Duchem
używasz często określen, które nie definiujesz tylko przypisujesz im niejasne funkcje.
Cytuj
Robiąc dodatkowy krok, należałoby wnioskowac że idealny człowiek zatem musi odciąć się od swiata zwierząt, jako świata zła, pozbawionego praw i dekalogu.
prowadzisz wnioskowanie, któremu nadajesz cechy jedynej prawdy
Cytuj
Oczywistym jest że człowiek zyskał swiadomość dzięki temu że oderwał sie od natury, ponieważ świadomość nie jest niczym innym jak lustrzanym odbiciem samego siebie

zrównujesz własne przypuszczenia z prawdą i niby definiujesz coś, ale w oparciu o niejasne sformułowania. Niezdefiniowane słuzy do definicji innego.
Jest to ciąg logiczny może poprawny w zapisie ale to są tautologie.
Cytuj
metalicznym lustem obserwowanym przez samego siebie, tu wlasnie rodzi się Ego.
caly czas brak definicji....itd
zdaję sobie sprawę, że są to skróty myślowe albo jeszcze nie chcesz po prostu wszystkiego przedstawić. Ale tym samym nie dajesz niczego do porównania, choć sam żądasz dokładnych definicji. W sumie spierasz się tylko o wnioski wyciągane z tych samych faktów.
Cytuj
Gdyby człoweiak nadal pozstawał w rodzinie zwierzęcej , wiedziałby że wrchświat nie jest martwy. A rasa ludzka, to martwe drzewo zanurzone w wodzie , które jak krokodyl rodzi barana aby wladać, o czym wiedzili egipscy kapłani, jako jedyni przenikliwi na tyle aby opisac świat.
no i jak mam z tym dyskutować? Używasz swój język symboli zamknięty dla innych.  :)
pozdrawiam



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 16, 2011, 07:08:37
Odnosie mojego sformulowania:

Augustyn nie traktuje ciała, jako więzienia duszy i cierpienia, ale też wyraźnie zaznacza fakt, nie bycia obrazem Boga. To dusza jest łącznikiem pomiędzy Bogiem, a człowiekiem. "Tak jak Bóg jest życiem duszy, tak dusza jest życiem swego ciała" - sw. Augustyn.

Ojj, widze ze chciales byc zlosliwy, :). Problem w tym ze ty wlasnie poslugujesz sie "wlasnymi" tautologiami i na ich podstawie wyciagasz wnioski. Pytalem skad Ewa to Ego, nie napisales ani slowa na ten temat.

Odnosnie natomiast tezy ktora glosze, proponuje zajrzec do Bibli i historii ogrodu rajskiego. Tam wyraznie jest powiedziane ze nie nalezy spozywac owocu z drzewa dobra i zla aby stac sie takimi jak bogowie - widac nie tylko ja tak twierdze, ale wczesniej jakis zydowski kompilator biblijny.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 16, 2011, 12:41:57
Cytat: nagumulululi
Oczywistym jest że człowiek zyskał swiadomość dzięki temu że oderwał sie od natury

A czy to przypadkiem sama natura nie wyposażyła człowieka w świadomość, będącą jej atrybutem?
I czy zakres  świadomości nie współgra ze stopniem wyewoluowania danego gatunku?

Przecież człowiek nadal jest elementem natury. A może przynależy do niej tylko swoim mięsem?
Czym w takim razie jest materia na swoim najgłębszym poziomie? Dlaczego granice między materialne a duchowe
rozmywają się pod mikroskopem nauki? Czyżby szkiełka niewłaściwe? Czy nie z tej strony patrzymy?

Naprawdę kamień jest martwy?


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Kwiecień 16, 2011, 15:27:46
materia jest swiatlem, wszystko jest zywe i swiadome do pewnego stopnia, np rosliny psychoaktywne skad sie wziely?..:) dusza to podswiadoma czesc osobowosci - pelna lekow i zagubienia , dlatego wazne zeby umiec kierowac swoja dusza i jej nie stracic..ego to mozna powiedziec wola, wola samego zycia i dawania go to ewa...i wola przetwarzania rzeczywistosci to adam, - tu sa rozne mozliwosci..
duch to jezeli w pelni zrealizowana jaźń to polaczenie ducha i duszy, to  swiadomosc chrystusowa polaczenie z Bogiem. Pozniej ma byc tak ze np tygrysy maja sie pasc z owcami tz ze cale stworzenie bedzie bardziej swiadome :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 16, 2011, 17:47:46
Witaj nagu,
Cytuj
Ojj, widze ze chciales byc zlosliwy, . Problem w tym ze ty wlasnie poslugujesz sie "wlasnymi" tautologiami i na ich podstawie wyciagasz wnioski. Pytalem skad Ewa to Ego, nie napisales ani slowa na ten temat.
złośliwy nie, może trochę zniecierpliwiony.  :) Biblijny opis powstania Ewy, to nie powstanie kobiety ale własnie podział świadomości/ducha. Podzielony duch zachwyca się materią i podporządkowuje Egu=Ewie. Taki duch w materii posiada kolektywną duszę=podświadomość oraz nadświadomość=wyższe ja. Pierwotnie istnieje tylko jednorodny duch.
Augustyn ma rację , bo aby życ w materii niezbędna jest Ego=dusza=Ewa=Hera=umysl=intelekt=rozum.
No więc walka na tautologie  ;D .... a może jednak zaczekamy aż zakonczę temat i wtedy zaczniemy wyjaśniac to co niezbędne?

Cytuj
Odnosnie natomiast tezy ktora glosze, proponuje zajrzec do Bibli i historii ogrodu rajskiego. Tam wyraznie jest powiedziane ze nie nalezy spozywac owocu z drzewa dobra i zla aby stac sie takimi jak bogowie - widac nie tylko ja tak twierdze, ale wczesniej jakis zydowski kompilator biblijny.
ależ to jest jedynie Twoja interpretacja, Biblia odnosi się do ducha więc i ten opis nic innego nie robi, jak wyjaśnia konsekwencje powstałe po powstaniu Ega=Ewy=duszy, czyli dualność materii.

Witaj ptaku,
Cytuj
Przecież człowiek nadal jest elementem natury. A może przynależy do niej tylko swoim mięsem? Czym w takim razie jest materia na swoim najgłębszym poziomie? Dlaczego granice między materialne a duchowe rozmywają się pod mikroskopem nauki? Czyżby szkiełka niewłaściwe? Czy nie z tej strony patrzymy?
jeśli widzimy się jako mięso to jesteśmy elementam natury. Materia czyli ziemia, to Raj stworzony przez
wyższe ja dla podzielonego ducha. Ten Raj zamieniany jest w piekło przez Ego, któremu się wydaje, że
jest doskonałe czyli własnie niewłaściwe szkiełka.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 16, 2011, 20:38:49
Hej ace,

Widzisz, pierwszy raz slysze o takich konotacjach, ktore jak dla mnie sa z kosmosu, wiec pytam, ale nadal nie widze uzasadnienia. W tym co piszesz zupelnie pominales rajskie drzewo i moment wyrzucenia czlowieka z raju.

Jako uzasadnienie ze twoje wywody z mojego punktu widzenia nie trzymaja sie kupy, przytocze wyklad Eichelbergera , ktore wedlug mnie przybliza nieco tematyke Ego. Ok. To moja ostatnia wypowiedz w tym temacie bo widze ze uparcie trwasz przy swoich slownych wezykach.

"Chciałbym zabrać głos w sprawie zasadniczej czyli ciała i duszy. To ważny temat, szczególnie w naszych czasach, kiedy zarówno z ciałem jak i z duszą nie za dobrze sobie radzimy. Mam nadzieję, że uda nam się zachować tradycję rozmowy obowiązującą w trakcie poprzednich spotkań w tej sali. Tym bardziej, że nie jestem dobrym wykładowcą, ani mówcą i najlepiej czuję się w dialogach.
Najistotniejsze pytanie jakie możemy i powinniśmy postawić w kwestii duszy i ciała brzmi; czy ciało i dusza to dwa - czy jedno? Aby przybliżyć się do odpowiedzi musimy cofnąć się do tego, co w różnych przekazach mitycznych i religijnych nazywane jest Początkiem i Oddzieleniem.
Wszystkie znane mi wersje Początku podkreślają, że u swego zarania człowiek żył w stanie całkowitej jedności z Bogiem i z Wszechświatem przebywając w krainie wiecznej szczęśliwości zwanej w tradycji chrześcijańskiej Rajem. Działo się tak ponieważ istota zwana człowiekiem doświadczała wówczas siebie i wszystkich innych zjawisk i istot jako przejawów jedynego, jednorodnego bytu. Byt ten zwany jest w religiach monoteistycznych Bogiem a np. w buddyzmie Prawdziwą Naturą albo Pustką. Inaczej mówiąc; człowiek został stworzony przez Boga na Jego wzór i podobieństwo. Całość była częścią, każda część była całością - tak jak każda fala jest morzem a morze każdą falą. Nie istniał więc żaden powód aby rajski człowiek czuł się podzielony na przestrzeń duszy i przestrzeń ciała.
Ale po jakimś czasie wydarza się coś dramatycznego i tajemniczego: człowiek zjada owoc z drzewa wiadomości złego i dobrego i zostaje wypędzony z Raju. Aby nie nabyć chronicznej odrazy do jabłek i jabłonek powinniśmy sobie zadać pytanie; czym w istocie było rajskie drzewo i jego owoc? Z różnych interpretacji tej historii najbardziej przemawia do mnie ta, która drzewo uznaje za metaforę centralnego układu nerwowego człowieka a owoc zrodzony w koronie tego drzewa za pierwszą dyskursywną myśl powstałą w tym układzie - czyli w ludzkim umyśle. Ta pierwsza myśl dzieląca jedność wszechrzeczy na te dobre i na te złe, pociągnęła za sobą lawinę innych rozróżniających myśli w konsekwencji czego świat zaczął nam się jawić już nie jako świat jedności ale jako świat dychotomii i konfliktu. Ludzki umysł utracił swoją wrodzoną otwartość i niewinność a tym samym kontakt z prawdziwym, rajskim światem. Jednocześnie samozwańczo określił się jako byt odrębny i szczególny i rozpoczął swoją pozorną, wypełnioną cierpieniem egzystencję, w świecie przez siebie wymyślonym - w świecie własnej projekcji.
Zauważmy, że po zjedzeniu owocu z Drzewa Wiadomości, obie postacie ludzkie po raz pierwszy doświadczyły uczucia wstydu. W ich umysłach pojawiła się fałszywa, rozszczepiona świadomość ciała, jako przedmiotu różnego od podmiotu, który go doświadcza, a także fałszywe widzenie drugiego człowieka, jako bytu zasadniczo odrębnego. W ten sposób w umysłach pierwszych rodziców rozpoczął się lawinowy proces fragmentacji pierwotnej i doskonałej jedyności boskiego bytu. Tak więc, zgodnie z tą interpretacją wypędzenie z Raju należy uznać za tożsame i jednoczesne z pojawieniem się w naszym umyśle pierwszej dyskursywnej myśli. Wygląda na to, że tworząc iluzję oddzielenia sami i na własne życzenie postawiliśmy się poza granicami rzeczywistego, rajskiego świata. Choć z drugiej strony trudno uznać, że wydarzenie tej miary mogło się wymknąć boskim planom.
Jednak w kontekście naszej dyskusji nie to jest ważne. Ważne jest, że świadomość ciała, która pojawiła się w momencie oddzielenia związana była z uczuciem wstydu. Dlaczego człowiek pierwszy raz popatrzywszy na swoje ciało z perspektywy oddzielenia, zawstydził się? Skąd ta zasadnicza przemiana, od czasu której zawstydzenie ciałem nieustannie nam towarzyszy?
Reakcja pierwszych rodziców, którzy jeszcze przed chwilą znajdowali się w rajskim stanie umysłów, świadczy o tym, że zawstydzenie ciałem nie jest wynikiem wychowania, obyczaju czy przekazu kulturowego lecz jest związane z dyskursywnym myśleniem i wynikającym z niego fałszywym, dualistycznym postrzeganiem rzeczywistości. Przestaliśmy być i zaczęliśmy mieć. Najwyraźniej od tej chwili posiadanie ciała stało się kłopotliwe. Dlaczego?
Czas zastanowić się nad tym jak to co powstało w naszym umyśle w momencie oddzielenia, ma się do duszy? Czy słusznie z góry zakładamy (tak jak w sformułowaniu tematu tego cyklu wykładów), że to dusza właśnie wdała się w dychotomiczną, konfliktową relację z ciałem?
Wszystko wskazuje na to, że nie - że to nie dusza lecz wyobrażenie oddzielonego "ja", zwane z łacińska "ego", zamieszkało wówczas w ludzkim ciele."

Edit:

"Ego i związane z nim poczucie odrębności z pewnością stanowi wygodne i jak się wydaje, niezbędne narzędzie do porządkowania międzyludzkich relacji( szczególnie własnościowych i - w szerokim tego słowa znaczeniu - terytorialnych) ale pozostaje nim tylko tak długo, jak długo dostrzegalna jest dla nas umowność i względność jego egzystencji. Ego przypisujące sobie naturalny, boski rodowód i absolutną władzę staje się nieobliczalne, groźne, destrukcyjne, - o czym wymownie świadczy cała ludzka historia a także aktualna kondycja planety zwanej Ziemią.
Przyznajmy więc, że moment wypędzenia z raju jedności w żadnej mierze nie był narodzinami duszy. Był narodzinami ego. W tym samym momencie zrodziła się także nasza pycha i arogancja, stanowiące samą istotę ego, które pierwotnie zamanifestowało się przecież w akcie przeciwstawienia się zasadzie boskiej jedyności. Akt ten zwany jest w tradycji chrześcijańskiej pierworodnym grzechem nieposłuszeństwa. Myślę, że w kontekście naszych rozważań równie dobrze moglibyśmy nazwać go grzechem ego albo grzechem oddzielenia."

i ten fragment szczegolnie polecam

"W tym punkcie, niepostrzeżenie zmienia się temat naszych rozważań. Nie mówimy już o relacji ciało - dusza lecz o relacji ciało - ego. Takie sformułowanie tematu może uporządkować nasze myślenie w obu tych kwestiach. Po pierwsze dlatego, że nader często ego nazywamy duszą, zapominając o tym, że dusza została "tchnięta" w ciało w chwili stworzenia a nie w momencie oddzielenia. Co więcej dusza najwyraźniej nie przeszkadzała nam w rajskim pojednaniu ze Stwórcą."

Z tym momentem powstania Ego sie zgadzam, zupelnie nie widze zwiazku Ego z dusza a tym bardziej kobieta - Ego to typowo meski twor. Polecam rozwazyc powyzsze, jako ze ja autoryteem dla ciebie nie jestem, ale moze ktos napisal cos co ciekawego, co warto przeczytac i przemyslec.

"P. Skoro uważamy zwierzęta za istoty częściowo idealne, to dlaczego zwierzęca agresja, którą odziedziczyliśmy od zwierząt i którą EGO częściowo kontroluje, uznawana jest przez Pana za zjawisko negatywne?

WE. "Istota idealna" to termin niebezpieczny. Idealne jest to co zwyczajne to co jest takie jakie jest. Zwierzę jest tym, czym jest, niczym więcej, niczym mniej i dlatego nazywane jest "idealnym". Ktoś bawiąc się słowem "idealne" i wyobrażeniami, które uruchamia powiedział, że zwierzę jest istotą "idealną", bo zajmuje tylko to miejsce na którym stoi. Widział Pan kiedyś człowieka, który zajmuje tylko to miejsce na którym stoi? Gdyby zapytać ego ile miejsca zajmuje na świecie, to naprawdę byłoby tego dużo. A ile rzeczy potrzebuje aby się czuć bezpiecznie. Ekspansja zagrożonego ego jest tak wielka, że wydawać by się mogło, iż ta planeta nie jest naszym domem, że przybyliśmy tu nie wiadomo skąd i musimy tworzyć specjalne miasta - rezerwaty aby utrzymać się przy życiu. Jeśli chodzi o agresję, to agresja zwierząt w porównaniu z agresją człowieka to niewinne igraszki. Jest wyłącznie instynktowna, nie jest wzmacniana przez ego, i używana w służbie jego egotycznych wyobrażeń. Np. takich jak; "jestem wielkie i ważne", "wszystko mi się należy" albo "inni są okropni i należy ich zlikwidować". Stereotyp, który każe nam sądzić, że świat zwierząt jest straszny i agresywny, a my ludzie piękni i kochający, trzeba jak najprędzej porzucić. Nasza naturalna popędowość staje się nieobliczalna i zwyrodniała przez to, że zostaje wprzęgnięta w służbę ego. Aby ten niebezpieczny proces kontrolować, poprzez wychowanie i uczestniczenie w tzw. wyższej kulturze, instalujemy w naszych umysłach kontrolera zwanego "superego" ale i on przysparza wielu kłopotów bo jest na ogół albo zbyt albo nie dość represyjny."

Na koniec to delikatna rada, aby nieco wyleczyc sie z podejscia ktore ma na celu uzasadniannie jaki to czlowiek boski jest.

Ten fragment ponizs uzasadnia na czym polega twoj blad:
"P. Nie podoba mi się to sformułowanie, że zwierzęta nie mają EGO. To przecież nie tylko jest świadomość bytu, ale w ich życiu jest miejsce na emocje, a nikt kto miał zwierzęta nie powie, że są one pozbawione emocji.

WE Wolałbym emocje zwierząt przypisać umysłowi wolnemu od EGO czyli duszy. "

Jezeli zatem EGO uwazasz za swoja dusze, to musi byc z toba nie dosc dobrze, :). Z egiem dyskutowac raczej sensu nie ma.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Cytat: nagumulululi
Oczywistym jest że człowiek zyskał swiadomość dzięki temu że oderwał sie od natury

A czy to przypadkiem sama natura nie wyposażyła człowieka w świadomość, będącą jej atrybutem?
I czy zakres  świadomości nie współgra ze stopniem wyewoluowania danego gatunku?

Przecież człowiek nadal jest elementem natury. A może przynależy do niej tylko swoim mięsem?
Czym w takim razie jest materia na swoim najgłębszym poziomie? Dlaczego granice między materialne a duchowe
rozmywają się pod mikroskopem nauki? Czyżby szkiełka niewłaściwe? Czy nie z tej strony patrzymy?

Naprawdę kamień jest martwy?

Hej Ptaku,

ciekawe pytania i jak sie zastanowie to odpowiem.

Kamien nie jest martwy, jest czescia natury.

Scaliłem posty. Janusz.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Kwiecień 16, 2011, 21:46:25
ego mozna wiazac z ewa w tym sensie, ze ewa jest zwiazana ze swiatem materialnym z powstaniem swiata materialnego - upadkiem...no ale juz to rodzielenie bylo wczesniej Bog w sumie rozdzielil czlowieka,wiec nie wiem jak to ma byc :) w kazdym razie ego lewej sciezki adama - czarnej magii, ktora woli "rzadzic w piekle niz sluzyc w niebie" moze doprowadzic do zniszczenia swiata, zadaniem ewy jest teraz podtrzymanie zycia jezeli ma to sie jeszcze tutaj krecic tz powrot bogini , kaplanstwo itd :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 16, 2011, 22:07:36
Witaj nagu,
Cytuj
Ten fragment ponizs uzasadnia na czym polega twoj blad:
"P. Nie podoba mi się to sformułowanie, że zwierzęta nie mają EGO. To przecież nie tylko jest świadomość bytu, ale w ich życiu jest miejsce na emocje, a nikt kto miał zwierzęta nie powie, że są one pozbawione emocji.
WE Wolałbym emocje zwierząt przypisać umysłowi wolnemu od EGO czyli duszy. "
Jezeli zatem EGO uwazasz za swoja dusze, to musi byc z toba nie dosc dobrze,
Ego jako część ducha ( części ducha muszą też byc duchem) odpowiada właśnie za "wynaturzenie"
człowieka, zaś zwierzęta nie muszą się o to martwić, one są jakie są i takie zawsze pozostaną.
Wynaturzenie człowieka należy odróżnić od wyodrębnienia się duszy=ega.
Wężyki słowne Eichelbergera wcale nie odbiegają od moich, w zasadzie dobrze sie pokrywają choć
Ty uparcie twierdzisz, że jest inaczej.  ;D
Emocje a Ego to dwie różne sprawy, a wiec występowanie emocji, czy czegoś podobnego u zwierząt
wcale nie oznacza występowania ega. Skąd to nagłe uduchawianie zwierząt i do czego jest to potrzebne? To , ze wszystko co nam się podoba i wzbudza nasze uczucia personifikujemy, nie oznacza, że udowodniliśmy jakąś duchowość. Jesli natomiast powiążemy "dowody" naukowe wynikłe z traktowania pradem części naszego organizmu z nasza duchowościa ... to wszystko jest możliwe.  :)
Cytuj
Wszystko wskazuje na to, że nie - że to nie dusza lecz wyobrażenie oddzielonego "ja", zwane z łacińska "ego", zamieszkało wówczas w ludzkim ciele."
dla mnie wskazuje i to jednoznacznie  :)
Cytuj
To moja ostatnia wypowiedz w tym temacie bo widze ze uparcie trwasz przy swoich slownych wezykach.
a jak będę Ci potakiwał to będziesz komentował? Chyba przesadzasz.
Nagu, cały czas wysoko sobie cenię Twoją wiedzę, ale czasem inaczej ją interpretuję. Mi to w niczym
nie przeszkadza, że mamy czasem różne widzenie tych samych rzeczy. Dlatego proszę abys pisał dalej.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Kwiecień 16, 2011, 22:20:59
Ace,

Jezeli ty uwazasz ze teksty Eichelbergera wspolbrzmia z twoimi i nadal utozsamiasz dusze z egiem, to dalsza dyskusja nie ma zbytniego sensu, poniewaz nie potrafimy sie komunikowac, nadajemy na innych zupelnie falach. Wlasciwie to moglibysmy wspolnie "pocwierkac" i wyszloby na to samo. Przynajmniej wynosze wiedze o tym co ludzie uwazaja wspolczesnie za swoja dusze, hahaha, Ewa=dusza=umusl=intelekt jak napisales. To raczej tragiczne jak wczesniej pisalem, ale jak widac tylko z mojego punktu widzenia.

Pytasz, skad nagle uduchawianie zwierza, czemu to sluzy? Te pytania brzmia beznadziejnie, serio. Odnosnie ego, zwierzat i duszy, to raczej chyba nie doczytales dokladnie.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 16, 2011, 22:34:42
Witaj nagu,
ja przedstawiam swoją wizję prac Heraklesa a nie uzgadniam tego z Tobą. Komunikować się przy tym jak najbardziej możemy, nawet jeśli zupełnie inaczej interpretujemy.
Ale jeśli jest to solą w oku, to cóż, muszę się z tym pogodzić.  :(


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Kwiecień 16, 2011, 22:38:18
emocje u zwierzat swiadcza o duszy, dusza to glownie emocje..:), ego to wymysl,ok niech bedzie jako pomost jazni :), ale raczej ego jest kojarzone z nieswiadomoscia - pewna rola.. i poprostu instynktownymi czy obronnymi mimo wszystko dzialaniami

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ja%C5%BA%C5%84


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 16, 2011, 23:21:50
Witaj quetzalcoatl44,
panuje rzeczywiscie spore zamieszanie jesli chodzi o terminologie dotyczaca i duchowosci i psychiki czlowieka.
Cytuj
emocje u zwierzat swiadcza o duszy, dusza to glownie emocje
emocje sa prostymi i pierwotnymi funkcjami swiadomosci=ducha, wiec wiaza sie z temperamentem wiec i z podswiadomoscia, . Uczucia, zabarwione roznymi kolorami to wytwor wyzszy zwiazany z dusza=ego. Ego nie moze byc podswiadomoscia bo podlega rozwojowi, zmianom w procesie indywiduacji.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 16, 2011, 23:32:59
Cytat: nagumulululi
To raczej tragiczne jak wczesniej pisalem, ale jak widac tylko z mojego punktu widzenia.

No, z mojego punktu widzenia też to tragiczne.  :D  Dlatego nie zważam na ćwierkania ego,
niech sobie zdziera dzioba a Ewa i tak pozostanie Ewą bez względu na wężyki słowne, nie tylko Eichelbergera.  ;)
Jak widać wszystko rozbija się o słowo, produkt ego.

Fajnie się Was czyta, super lektura dla ducha, proszę o więcej.   :)

Dobranoc


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 17, 2011, 17:10:36
Konie/klacze Diomedesa -  ósma praca Heraklesa
Jako ósmą pracę Eurysteusz nakazał Heraklesowi schwytanie czterech
dzikich klaczy trackiego króla Diomedesa - spór toczy się o to, czy Diomedes
był synem Aresa i Kyrene, czy też urodził się z nieprawego związku między
Asterią i jej ojcem Atlasem - który panował nad wojowniczymi Bistonami
i którego stajnie w nie istniejącym już mieście Tiridzie były postrachem całej
Tracji. Klacze Diomedesa przykute były do brązowych żłobów żelaznymi
łańcuchami, a karmił je mięsem nie podejrzewających niczego gości.
Herakles w towarzystwie kilku ochotników odpłynął do Tracji i po
drodze odwiedził swego przyjaciela, króla Admetosa z Feraj. Po przybyciu do
Tiridy opanował koniuchów Diomedesa i popędził klacze ku morzu, gdzie
pozostawił je na wzgórzu pod opieką swego ulubieńca, Abderosa, sam zaś
zawrócił, by odeprzeć Bistonów, którzy puścili się za nim w pościg. Mieli oni
co prawda przewagę liczebną. Ale Herakles sprytnie poradził sobie z nimi
przeciąwszy kanał, dzięki czemu morze zalało nisko położoną równinę.
Bistonowie zawrócili i zaczęli uciekać, Herakles zaś ruszył za nimi. Pałką
ogłuszył Diomedesa, po czym zawlókł go na brzeg świeżo powstałego jeziora
 i rzucił, żywego jeszcze, klaczom na pożarcie. Były już teraz syte, zdążyły
 bowiem uprzednio, pod nieobecność Heraklesa, pożreć Abderosa, poskromił
 je więc bez trudu. (cyt. Graves )

Jaką część Ega reprezentuje koń. Kojarzy się ze stepem, więc z nomadami, ludami pasterskimi, stalym zagrożeniem dla rolników. Wydaje się on pierwiastkiem przecież typowo męskim, a nie powinien.  :)  Produkty żeńskiego Ega muszą mieć także żeński charakter. Klacze zamiast służyć człowiekowi, żywily się ludzkim mięsem, czyli Ego dba o to, aby świat naszych dogmatów i ideologii nie miał konkurencji, ba, aby byl tym "złotym cielcem" który należy traktować jako świętość. Więc "pożera" wszystko to co może naruszyć jego  świat i niestety pożera to co najcenniejsze, niszcząc rozwój duchowy.
Struktura ega, pozwala wykorzystać jedną część przeciwko drugiej. Chłodny rozum i wiedza (Atena) jest ta częścią, którą wykorzystał Herakles przeciwko  innej części, tej  targanej emocjami (Hera). To Hera czyli jej przejawy, emanacje ( dzik, byk, konie...)  walczy o dominację za każdą cenę.Usiłuje wszystkimi możliwymi sposobami nad nami zapanować i potem kontrolować. Najlepiej poprzez strach. Więc produkuje sytuacje wydające się nas przerastać albo też wpaja w nas kompleksy. I to sa te prawdziwe "potwory" z którymi "walczy" Herakles. Herkles nakarmił klacze mięsem ich właściciela czyli obrócił dogmaty przeciwko sobie, zapętlił je, sprowadził do absurdu.
Własną wiedzę i logikę należy wykorzystać do przebudowy ega, do weryfikacji dogmatów i ideologii. Bo one są tylko iluzją stworzoną przez część nas samych (ego) , która to część uzurpuje sobie prawo bycia całością. To jest jedyna rzecz, z która człowiek naprawde walczy.



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 17, 2011, 19:42:25
Post >quetz'a< przekształciłem w nowy wątek EWA - synonim upadku człowieka (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6834.0)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 21, 2011, 21:55:32
Pas Hippolity - dziewiąta praca Heraklesa
Dziewiątą pracą Heraklesa było zdobycie dla Admete, córki Eurys-
teusa, złotej przepaski Aresa, którą nosiła królowa Amazonek Hippolita
Amazonki były córkami Aresa i najady Harmonii. Przyszły na świat
w wąwozach frygijskiej Akmonu; niektórzy jednak sądzą, że matką ich była
Afrodyta lub Otrere, córka Aresa.
Podówczas, jak i teraz, Amazonki uznawały pochodzenie jedynie ze
strony matki, Lizyppe zaś ustanowiła prawo nakazujące mężczyznom wyko-
nywanie wszelkich prac gospodarczych - kobiety natomiast walczyły i rzą-
dziły. Nowo narodzonym chłopcom łamano ręce i nogi, by nie mogli wojować
i podróżować. Zwyrodniałe niewiasty, przez Scytów zwane Ojorpatami, nie
miały poszanowania dla zasad sprawiedliwości i przyzwoitości, słynęły
natomiast z wojowniczości i pierwsze użyły w walce kawalerii.Uzbrojone
w łuki z brązu i krótkie tarcze w kształcie półksiężyya, nosiły hełmy, szaty
i przepaski robione ze skór dzikich zwierząt. Lizyppe zginęła w bitwie,
przedtem jednak wybudowała wielkie miasto Temiskyrę i podbiła wszystkie
plemiona aż po rzekę Tanais. Łupy zdobyte na wyprawach zużyła na wznosze-
nie świątyń Aresowi i Artemidzie Tauropolskiej, której kult ustanowiła. Jej
potomkowie rozszerzyli imperium Amazonek na zachód, poza rzekę Tanais aż
do Tracji, na południowym zaś wybrzeżu Amazonki dotarły w kierunku
zachodnim poprzez Termodont do Frygii. Trzy słynne królowe Amazonek,
Marpesja, Lampado i Hippo, podbiły znaczną część Azji Mniejszej i Syrii
 i założyły miasta Efez, Smyrnę, Kyrene i Myrine. Dziełem Amazonek są
również miasta Tiba i Synope.
 Kiedy Herakles przybył do Amazonek, wszystkie już powróciły nad
rzekę Termodont, a nad ich trzema miastami sprawowały rządy Hippolita,
Antiope i Melanippe. Po przybyciu do ujścia rzeki Termodont Herakles stanął na kotwicy
w porcie Temiskyra. Odwiedziła go tam Hippolita, skuszona jego muskular-
nym ciałem, i ofiarowała mu jako dar miłosny przepaskę Aresa. Tymczasem
Hera, przebrana za Amazonkę, krążyła po okolicy, rożpuszczając plotkę, że
Herakles chce uprowadzić Hippolitę. Podniecone bitne niewiasty dosiadły
koni i ruszyły do ataku na okręt. Herakles podejrzewając zdradę zabił
Hippolitę, zdjął jej przepaskę, zabrał topór i resztę broni i przygotował się do
obrony. Zabił po kolei wszystkie Amazonki dowodzące oddziałami i po
wielkiej rzezi zmusił je do ucieczki. Powróciwszy wreszcie do Myken,
wręczył Eurysteusowi przepaskę, ten zaś dał ją Admete. Pozostałe łupy
rozdzielił następująco: bogate szaty ofiarował świątyni Apollina w Delfach,
królowej Omfale zaś dał topór Hippolity, który włączyła do regaliów
królów lidyjskich. W końcu topór ów znalazł się w karyjskiej świątyni
Zeusa Labradyjskiego, umieszczony w dłoni boskiego posągu. ( cyt. Graves )

Ten pas to również aspekt ega, to kobiecość ( ta czysta, dziewicza i nieposkromiona ) ktora Herakles obłaskawił bez użycia broni ( bez przemocy czyli rezygnacja z dogmatow) aby zdobyc cudowny przedmiot. Co jest tym przedmiotem? - właśnie sama kobieta=ego=dusza=ziemia=wszechswiat. Wtedy jakby ego samo oddaje się , ustala się nowa harmonia, harmonizuje się materialny świat czyli zanika polarność na rzecz biegunowości a wszystkie elementy świadomości=ducha zaczynają pracować zgodnie razem. Naturalnie przeciwna temu jest część ega reprezentowana przez Herę, walczy ona do końca pragnąc ratować to, co już nie jest do uratowania, zapewniając dobrej klasy "cierniową drogę", pod góre....z "krzyżem" na koncu. Ale i ta część ega przegrywa ( pogrom Amazonek ) z kretesem. To koniec pracy Heraklesa nad Ego, tym samym uzyskuje on świadomość wyższego rzędu, jest już gotowy do poznania ostatnich tajemnic ducha.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 21, 2011, 23:21:58
Cytat: acentaur
Ten pas to również aspekt ega, to kobiecość ( ta czysta, dziewicza i nieposkromiona ) ktora Herakles obłaskawił bez użycia broni ( bez przemocy czyli rezygnacja z dogmatow) aby zdobyc cudowny przedmiot. Co jest tym przedmiotem? - właśnie sama kobieta=ego=dusza=ziemia=wszechswiat. Wtedy jakby ego samo oddaje się , ustala się nowa harmonia, harmonizuje się materialny świat czyli zanika polarność na rzecz biegunowości a wszystkie elementy świadomości=ducha zaczynają pracować zgodnie razem. Naturalnie przeciwna temu jest część ega reprezentowana przez Herę, walczy ona do końca pragnąc ratować to, co już nie jest do uratowania, zapewniając dobrej klasy "cierniową drogę", pod góre....z "krzyżem" na koncu. Ale i ta część ega przegrywa ( pogrom Amazonek ) z kretesem. To koniec pracy Heraklesa nad Ego, tym samym uzyskuje on świadomość wyższego rzędu, jest już gotowy do poznania ostatnich tajemnic ducha.

Ace, skoro wg Ciebie kobieta jest egiem, duszą, ziemią, wszechświatem, to atrybutem mężczyzny może już być tylko sam duch, czyli świadomość?
Nieźle to Twoje „kobiece” ego wykombinowało.  ;D
Nie kupuję tej wersji drogi krzyżowej. I czy masz pewność, że powiesiwszy ego na krzyżu, ono po trzech dniach nie zmartwychwstanie?

Poza tym piszesz, że znika polarność na rzecz biegunowości.
Polarność, to właściwość związku chemicznego oznaczająca asymetryczną budowę z częściowo przemieszczonym ładunkiem elektrycznym.
Chyba miało być, że znika polaryzacja, ale przecież nie na rzecz biegunowości, bo to jest to samo. Możesz objaśnić, co miałeś na myśli?
No i komu/czemu oddaje się ego? Bo przecież nie duszy, skoro nią jest. Domniemywam, że duchowi, czyli mężczyźnie?   ;)
Nie promujesz przypadkiem koncepcji patriarchatu?  ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 22, 2011, 19:30:00
Witaj ptaku.
Cytuj
Ace, skoro wg Ciebie kobieta jest egiem, duszą, ziemią, wszechświatem, to atrybutem mężczyzny może już być tylko sam duch, czyli świadomość?
Nieźle to Twoje „kobiece” ego wykombinowało.
te wszystkie "suche" podziały dotyczą materii, służą raczej klasyfikacji. Nie drążąc specjalnie, chyba wystarczy przyjać, że ten pierwiastek żeński ( nie atrybut ) to to czego nie możemy z marszu zrozumieć. Stąd ten cały świat obserwowany w lustrze, o którym teraz rozpisuje się nagumulululi ma charakter żeński.
Cytuj
Nieźle to Twoje „kobiece” ego wykombinowało
aha, iście diabelskie pomysly  ;D
Cytuj
Poza tym piszesz, że znika polarność na rzecz biegunowości.
Polarność, to właściwość związku chemicznego oznaczająca asymetryczną budowę z częściowo przemieszczonym ładunkiem elektrycznym.
Chyba miało być, że znika polaryzacja, ale przecież nie na rzecz biegunowości, bo to jest to samo. Możesz objaśnić, co miałeś na myśli?
Może i to niezły przyklad aby zrozumieć te pojęcia ...ale jeszcze lepiej przejść do świata makro.  :)
Polaryzacja wtedy oznacza arbitralne wyróżnienie jakiś czesci tego samego obiektu i traktowanie ich jak odrębnych tworów. Biegunowość zauważa zróżnicowaną strukture ale ma przed oczami caloćc.
Polarność - góra i dolina
Biegunowość - teren górzysty
Problemy z odpowiednimi nazwami pojawiają się przy  przejściu do sfery uczuć, emocji.  :(
Cytuj
No i komu/czemu oddaje się ego? Bo przecież nie duszy, skoro nią jest. Domniemywam, że duchowi, czyli mężczyźnie?
no wlaśnie duchowi, jego cześci zwanej "prawdziwe ja", ktorej charakter określamy "męskim",  ale
wtedy, gdy ego już pozbylo się balastu. Wtedy zachodzi na nowo "fuzja"  ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 23, 2011, 10:12:50
Witaj Ace,
Cytuj
te wszystkie "suche" podziały dotyczą materii, służą raczej klasyfikacji. Nie drążąc specjalnie, chyba wystarczy przyjać, że ten pierwiastek żeński ( nie atrybut ) to to czego nie możemy z marszu zrozumieć. Stąd ten cały świat obserwowany w lustrze, o którym teraz rozpisuje się nagumulululi ma charakter żeński.

Czy dusza albo ego są materią? 
I dlaczego świat obserwowany w lustrze ma mieć charakter żeński? Bo z marszu nie potrafisz zrozumieć pierwiastka żeńskiego?
To może badań dokonuj nie z marszu?  ;D

Cytuj
no wlaśnie duchowi, jego cześci zwanej "prawdziwe ja", ktorej charakter określamy "męskim",  ale
wtedy, gdy ego już pozbylo się balastu. Wtedy zachodzi na nowo "fuzja" 

Nie wiem, dlaczego „prawdziwe ja” ma być męskie. Nie rozumiem również Twego podziału.
No i dlaczego duszę utożsamiasz z egiem i zaliczasz do sfery materialnej? Bo w niej bywa? Bo zostaje nią  „skażona”?
Tylko, że sama materia nie ma w sobie niczego „brudnego”. To operowanie w niej doświadczającej duszy
pod kierownictwem Ega, rodzi nieczystości duchowe, które uszkadzają materię.

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 23, 2011, 21:14:31
Witaj ptaku,
Cytuj
Czy dusza albo ego są materią? 
I dlaczego świat obserwowany w lustrze ma mieć charakter żeński? Bo z marszu nie potrafisz zrozumieć pierwiastka żeńskiego?  To może badań dokonuj nie z marszu?
Gdy wydzieliło się ze świadomosci ego, zyskało odmienny charakter niż część pozostała. Powstały dwa bieguny, ego ma charakter ...ujemny. Dlatego chyba lepiej mówić , że jednak żeński, Ewa.  :)
Więc skoro Ego jest żeńskie, więc i jego "produkty" mają taki charakter.
Pisałem "dotyczą materii" w sensie funkcjonowania. I własnie w materii "prawdziwe ja" nie może pojąć
Ega a tylko bezwolnie mu zawierza.
Cytuj
Nie wiem, dlaczego „prawdziwe ja” ma być męskie. Nie rozumiem również Twego podziału.
No i dlaczego duszę utożsamiasz z egiem i zaliczasz do sfery materialnej? Bo w niej bywa? Bo zostaje nią  „skażona”? Tylko, że sama materia nie ma w sobie niczego „brudnego”. To operowanie w niej doświadczającej duszy pod kierownictwem Ega, rodzi nieczystości duchowe, które uszkadzają materię.
no może być "pozytywne" albo "zielone"... ale ego "czerwone"  ;D, to tylko nazwa a nie realna jakość w materii. Sa to wszystko pojęcia dotyczące ducha, o niezliczonych aspektach, ujęte pod takim zbiorczym określeniem. Caly czas mówie o funkcjonowaniu ducha i jego części w materii. Namnożenie
różnych bytów o zdublowanych funkcjach wprowadza taki zamęt, że nawet Jung i Eichelberger
nie dali rady.  ;D  Proszę coś z tego ułożyć - świadomość, duch, dusza, intelekt, umysł, rozum, ego, podświadomość, Ja, wyższa jaźń, Anima.....
Tak, dusza czyli ego zostaje "skazone" materia z prostego powodu, ego nie wie o swojej boskosci, nie
ma środków na prawidłowe widzenie, dlatego zafalszowuje to co "widzi". Ale ten swój niepełny obraz
wciska za wszelką cenę " prawdziwemu Ja". Te bierze to za dobra monetę i oglada w swoich zwierciadłach, dwóch do tego, po jednym na każde oko. Dlatego nie jesteśmy w stanie ujrzeć się w lustrze, bo widzimy tylko obraz Ego. I na skutek takiego oglądu poprzez ego, "prawdziwe ja" podejmuje decyzje...i marnieje w materii.  :(
pozdrawiam



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Kwiecień 26, 2011, 21:31:08
Trzoda Geryona - dziesiąta praca Heraklesa
Dziesiąta praca Heraklesa polegała na przyprowadzeniu słynnej
trzody Geriona z Erytei, wyspy leżącej w pobliżu rzeki Okeanos, nie prosząc
o nią i nie ofiarując zapłaty. Gerion, syn Chryzaora i Kalliroe, córki tytana
Okeanosa, był królem Tartessosu w Hiszpanii i podobno najsilniejszym
człowiekiem na świecie.l Urodził się z trzema głowami, sześcioma rękami
i trzema ciałami połączonymi w pasie. Trzody Geriona, złożonej z cudownych
zwierząt o czerwonej maści, strzegł pastuch Euzytion, syn Aresa, i dwugłowy
pies owczarek Ortros, urodzony z Tyfona i Echidne, należący uprzednio do
Atlasa. . Wędrując przez Europę wytępił Herakles wieIe dzikich bestii, a kiedy
wreszcie dotatarł do Tartessosu, postawił parę słupów po obu stronach
cieśniny, jeden w Europie, drugi zaś w Afryce. Niektórzy są zdania, że dawniej
oba kontynenty były połączone, a Herakles wykopał między nimi kanał czy
też rozsunął skały; inni natomiast twierdzą, że wręcz przeciwnie, zwęził
cieśninę, by utrudnić wejście na morze wielorybom i innym morskim po-
tworom.
Helios raził swymi promieniami Heraklesa, który nie będąc w stanie
pracować w takim upale, naciągnął łuk i puścił strzałę w bóga. "Dosyć już
tego!" - zawołał rozgniewany Helios, a Herakles przepraszając za wybuch
gniewu natychmiast zwolnił cięciwę łuku. Helios nie pozwolił prześcignąć się
w uprzejmości; zesłał Heraklesowi  tą czaszę w kształcie lilii wodnej,
w której ten popłynął do Erytei. Tytan Okeanos, chcąc go wypróbować,
gwałtownie rozkołysał fale unoszące czaszę. Herakles znowu sięgnął po łuk,
skłaniając tym przestraszonego Okeanosa do uspokojenia morza.
Po przybyciu na miejsce wszedł na górę Abas. Pies Ortros rzucił się na
niego, ale uderzony pałką zginął na miejscu, Eurytion zaś, pastuch Geriona,
który ruszył z pomocą Ortrosowi, poległ w taki sam sposób. Teraz Herakles
zajął się wyprowadzeniem trzody. Menojtes, który pasł w pobliżu trzady
Hadesa, mimo że Herakles ich nie tknął, pobiegł szybko z wiadomościami do
Geriona. Wyzwany do walki Herakles zaszedł Geriona z boku i jedną strzałą
przeszył trzy jego ciała; niektórzy jednak utrzymują, że Gerion stawił mu
czoło, a Herakles wypuścił od razu trzy strzały. Kiedy Hera pośpieszyła
Gerionowi z pomocą, Herakles zranił ją strzałą w prawą pierś i zmusił do
ucieczki. W ten sposób zdobył trzodę nie prosząc o nią i nie płacąc, po czym
w złotej czaszy przypłynął do Tartessos i tam zwrócił ją Heliosowi. ( cyt. Graves )

Jest to przygotowanie do zejscia w zaswiaty, do tartaru czyli podroz do podswiadomosci.
W opisie  tej pracy teraz chodzi o nasze zmysly, niby bezposrednio odczuwalne ( organy i receptory w ciele) ale "zawiadywane" przez mozg, przetrawione przez ego i odbierane przez swiadomosc, nasze "prawdziwe ja".
Ta praca opisuje swiat zmyslow, granice materii i ducha. Helios to bog slonca, ale tego zewnetrznego. Umozliwia nam widzenie za dnia, jest czyms niezmiennym, stalym, absolutnym pewnikiem. To na koncu takze trzeba zanegowac, no bo nie chodzi o to co zewnetrzne a wiec iluzoryczne, a o to co wewnetrzne, nasze prawdziwe slonce, serce, czakra serca, Jezus. Dlatego Herakles zagrozil sloncu swoja zatruta strzala. Tak samo z Posejdonem, bogiem oceanu a wiec czasu. Czas jest tylko iluzja, skladnikiem czasoprzestrzeni wygenerowanej przez naszego ducha. Reszta mitu jak Geryon, jego stado, straznicy stada i sama wyspa to elementy swiata zewnetrznego, postrzeganego naszymi zmyslami, tu ekstremalnie wynaturzony ale podkreslajcy doznania zmyslowe - ograniczone i zawodne, ale przeciez wyznaczajace nam "rzeczywistosc". Sama wyspa to "zewnetrznosc" naszego postrzegania, jako cos, co nam sie jawi jako rozdzielne od ducha, trzy korpusy Geryona=trzy wymiary naszej "rzeczywistosci", pies Ortros o dwoch glowach pilnujacy stada symbolizuje przeszlosc i przyszlosc, cudowne czerwone byki i jalowki symbolizuja krew, symboliczne siedlisko duszy=ega.Ta praca szczegolnie obfituje w niezliczone walki, intrygi, spory tak jak zycie w materii, konflikty o iluzoryczne wartosci i racje.




Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 01, 2011, 19:40:58
Jedenasta praca Heraklesa - Jabłka Hesperyjskie
<<Jedenasta praca polegała na przyniesieniu jabłek ze złotego
  drzewa, prezentu weselnego ofiarowanego Herze przez Matkę Ziemię. Hera
  tak sobie to drzewo upodobała, że posadziła je w swym boskim sadzie.
  Znajdował się on na stokach góry Atlas, gdzie kończyły swą codzienną
  wędrówkę zdyszane konie słońca i gdzie na bezpańskich pastwiskach pasły
  się owce i bydło Atlasa, trzody liczące po tysiąc sztuk każda. Pewnego dnia
  Hera stwierdziła, że córki Atlasa, Hesperydy, którym powierzyła jabłoń,
  kradną owoce - i odtąd drzewa strzegł wiecznie czujny smok Ladon owinięty
  wokół pnia.
Niektórzy twierdzą, że Ladon był dzieckiem Tyfona i Echidne; inni, że
  był najmłodszym potomkiem Keto i Forkysa ; inni jeszcze, że był partenogeni-
  cznym synem Matki Ziemi. Miał sto głów i przemawiał różnymi językami.
Herakles, nie wiedząc, w której stronie świata leży Ogród Hesperyd,
przemierzył całą Ilirię do rzeki Pad, gdzie mieszkał wieszczy bóg Nereus.
Kiedy wreszcie Herakles dotarł do Padu, nimfy rzeczne, córki Zeusa
i Temidy, wskazały mu śpiącego Nereusa. Chwycił więc włochatego starego
boga morskiego i mimo wielu Proteuszowych przemian, utrzymał go w uści-
sku i zmusił do wyprorokowania, w jaki sposób można zdobyć złote jabłka.
Nereus poradził Heraklesowi, by sam,nie zrywał jabłek, lecz zatrudnił
przy tej pracy Atlasa, zastępując go chwilowo w dźwiganiu straszliwego
ciężaru. Po przybyciu do Ogrodu Hesperyd zwrócił się więc Herakles do
Atlasa z prośbą o przysługę. Atlas podjąłby się każdej niemal pracy za
godzinkę odpoczynku, lecz bał się Ladona. Herakleś zabił wówczas smoka
rażąc go zza muru strzałą, zgiął plecy, by wziąć na siebie glob niebieski. Atlas
zaś poszedł i po pewnym czasie wrócił z trzema jabłkami, które zerwały jego
córki. Wolność okazała się rozkoszna.
  - Niezwłocznie sam zaniosę te jabłka Eurysteusowi - powiedział - jeśli
potrzymasz jeszcze przez kilka miesięcy niebo.
  Herakles udawał, że się zgadza, ponieważ jednak Nereus ostrzegł go, by nie
przyjmował tego ródzaju propozycji, poprosił Atlasa, by przez chwilę pod-
trzymał glob, a on tymczasem podłoży sobie coś, aby mu było wygodniej. Atlas
bez trudu dał się zwieść, zostawił jabłka na ziemi i wziął z powrotem ciężar,
a wtedy Herakles zabrał jabłka i odszedł ironicznie żegnając tytana.
Po kilku miesiącach Herakles przyniósł jabłka, Eurysteusowi, który
z powrotem mu je oddał. Ofiarował je z kolei Atenie, ta zaś zwróciła je
nimfom, ponieważ prawo zabraniało im wydawać własność Hery. Herakles
którego po tej pracy męczyło pragnienie, tupnął nogą i z ziemi wytrysnęło
źródłó; w przyszłości miało ono ocalić życie Argonautom, kiedy znaleźli się
bezradni, bez wody, na Pustyni Libijskiej. Hera tymczasem opłakując Ladona
umieściła jego wizerunek między gwiazdami jako konstelację Węża.>> ( cyt. Graves )

To poznanie samego siebie, swojej natury, odpowiedź dla Sfinxa oraz Pytii.
To swiat podświadomości, który należy zrozumieć, zintegrować, otwierając się na niego. Tam są nasze owoce na drzewie życia, które możemy zebrać, kiedy problemy naszej psychiki zepchnięte do podświadomości zostaną zintegrowane .Te problemy objawiają się niejawnie, w postaci symboli i nimi nasza psychika jet obarczona. Musimy je stamtąd "wyciągnąć" (to co brakuje do syntezy, czyli antyteza) i ta synteza staje sie tezą do nowej syntezy. Dopiero takie owoce, czyli całość poczynań człowieka, są owocami z "premią główną". Herakles najpierw spotyka Atlasa dźwigającego świat na swoich barkach. Atlas jest niczym innym jak samym Heraklesem, jego alter ego. Symbolizuje człowieka obarczonego całym ciężarem swojego doświadczanego świata. Praca ta, oznacza poznanie samego siebie, bo to Atlas zbiera w koncu jabłka . Herakles wykorzystał tu ponownie swój rozum, umiejętnie wykorzystując Atlasa. Tym razem smok nie oznacza materii, ale stanowi z Atlasem parę, czyli nas samych, co wydaje sie niemożliwe do pokonania.
Jako para nie, ale oddzielnie jest do pokonania. Co to więc za para? To nic innego jak Ego=smok zaś Atlas="prawdziwe ja". Dlatego Herakles musial zacząć od Atlasa.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 10, 2011, 20:03:34
Pojmanie Cerbera - dwunasta praca Heraklesa
<<Ostatnia i najtrudniejsza praca Heraklesa pólegała na przyprowadzeniu
    psa Cerbera z Tartaru.. Zanim do niej przystąpił, udał się do Eleuzis prosząc
    o dopuszczenie go do misteriów i pozwolenie noszenia wianka mirtowego.
. Tak więc oćzyszczony i przygotowany zstąpił Herakles do Tartaru
    z lakońskiego Tajnaronu lub też, jak tw#erdzą niektórzy, z Półwyspu Acheru-
    zyjskiego w pobliżu Heraklei nad Morzem Czarnym.
Charon, przerażony groźną miną  Heraklesa, przewiózł go bez słowa przez rzekę Styks;
za to naruszenie     przepisów ukarał go Hades zakuwając w kajdany na cały rok. Kiedy Herakles
    wyszedł z chybotliwej łodzi na brzeg, wszystkie dućhy uciekły z wyjątkiem
    Meleagra i Gorgony Meduzy. Kiedy Herakles zażądał Cerbera, Hades stojąc u boku
swej żony odpowiedział ponuro :
       - Twój będzie, jeśli tyiko potrafisz go ujarzmić bez użycia pałki i strzał.
       Herakles znalazł psa przykutego do bram Acherontu i śmiało chwycił go za
     gardło - z którego wyrastały trzy głowy, każda otoczona grzywą z węży.
     Kolczasty ogon się uniósł, by wymierzyć cios, Herakles jednak, pod ochroną
     lwiej skóry, niDzięki pomocy Ateny raz jeszcze przebył Herakles bezpiecznie rzekę
 Styks, po czym na wpół wlokąc, na wpół niosąc Cerbera wyprowadził go
      z przepaści w pobliżu Trojzeny, przez którą wiódł Dionizos swą matkę
      Semele. e puszczał Cerbera, dopóki ten nie zaczął się dławić i się nie
     poddał. Wszyscy jednak zgodni są co do tego, że kiedy Herakles przyprowadził
Cerbera do Myken, Eurysteus, który właśnie składał ofiary, wręczył Herakle-
sowi porcję przeznaczoną dla niewolnika, zachowując najlepsze kąski dla
swoich rodaków. Herakles dał wyraz swemu niezadowoleniu zabijając trzech
synów Eurysteusa: Perimedesa, Eurybiosa i Euzypylosa.>> ( cyt. Graves )

Jak już łatwo się domysleć, kiedy już poznaliśmy własna naturę, pozostała jeszcze do rozwiązania zagadka śmierci. Należy ją szukać w podświadomości czyli w krolestwie Hadesa, Tartarze. Tam, gdzie w ciągu naszego całego życia spychaliśmy "potwory" , które produkowało Ego. Wiele z nich zostało przejmowane z kultury, w której wyrastaliśmy. Ale te najstraszniejsze wyprodukowaliśmy własnymi rękami. A wszystkie one towarzyszą Smierci, przed która mamy najwiekszy strach. Ten strach narasta w ciągu naszego życia, bo nie znamy sposobu uniknąć śmierci, nawet jak mamy zainstalowane te wspaniale elektroniczne cuda.
I Herakles najpierw usiłował zastosować rozwiązanie "siłowe" czyli zmierzyć się z nią na jej terenie, z którego "ona" zawsze wyrusza by wykończyć EGO.
Bramy do podświadomości bronił trojgłowy pies Cerber. Walka z Cerberem i wywleczenie go z Tartaru, to próba rozwiązania cyklu czasowego urodziny-śmierć.
I teraz Herakles  walczył gołymi rękami czyli użył swoje siły wewnętrzne, duchowe. Użycie przemocy także nie prowadzi do przełamania cyklu, czyli NIE walka ze śmiercią ale POGODZENIE się z losem, rezygnacja z nieustającej walki o życie za wszelką cenę. Bo ceną jest zakłamanie własnej istoty a to zapętla w cyklu narodziny-śmierć. Dlatego Cerber został uwolniony przez Heraklesa.
Bo ważniejsza jest wcześniejsza przemiana duchowa , umożliwiająca poruszanie się między "światami"  niż te fizyczne ciało a co jest wstępem do dalszych przemian.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 22, 2011, 21:06:14
Pierwsze uzupelnienie -  Narcyz i Echo
Narcyz był Tespijczykiem, synem błękitnej nimfy Lejriope, którą bóg
rzeczny Kefizos razu pewnego otoczył zwojami swoich strumieni i uwiódł.
Wieszczek Tejrezjasz powiedział Lejriope, pierwszej osobie, która zwróciła
się do niego o poradę: "Narcyz będzie żył długo pod warunkiem, że nigdy
siebie nie zobaczy." Nić w tym nie było dziwnego, że każdy mógłby się
zakochać w Narcyzie, albowiem już w dzieciństwie odznaczał się niezwykłą
urodą, a tak był z niej dumny, że gdy miał lat szesnaście, jego droga usłana
była złamanymi sercami kochanków obu płci, których względy odrzucił.
Kochała się w nim między innymi nimfa Echo, która straciła własny głós
i mogła już tylko głupio powtarzać cudze okrzyki. Była to kara za to, że
zabawiała przez długie godziny Herę nie kończącymi się opowieściami, gdy
w tym czasie nimfy górskie, konkubiny Zeusa, z dala od jej zazdrosnych oczu
korzystały z wolności. Pewnego dnia wybrał się Narcyz zastawiać sidła na
jelenie, a Echo szła za nim przez bezdrożny las marząc o tym, by móc do niego
przemówić, ale nie zdołała odezwać się pierwsza. Narcyz stwierdziwszy, że
zgubił swych towarzyszy, zawołał:
 - Hej !
 - Hej! - odpowiedziała Echo zdumionemu Narcyzowi, który nie widział
nikogo w pobliżu.
 - Chodź tu !
 - Chodź tu !
 - Dlaczego się kryjesz przede mną?
 - Dlaczego się kryjesz przede mną?
 - Spotkajmy się!
 - Spotkajmy się! - powtórzyła Echo i uradowana wyskoczyła ze swej
kryjówki rzucając się na szyję Narcyzowi. On jednak brutalnie ją odtrącił
i uciekł
- Umrę, a ciebie nie pokocham! - krzyknął.
 - Kocham! - skarżyła się żałośnie Echo.

 Ale Narcyz znikł już, ona zaś spędziła resztę życia w samotnych wąwozach
ginąc z miłości i smutku, aż został po niej tylkn głos.l

Pewnego dnia posłał Narcyz miecz najbardziej uporczywemu zalotniko-
wi, Amejniosowi, któremu nazwę swą zawdzięcza rzeka Amejnios, dopływ
rzeki Helisson, która wpada do Alfejosu. Amejnios przebił się tym mieczem na
progu domu Narcyza, wzywając bogów, by go pomścili.
Usłyszała tę prośbę Artemida i sprawiła, że Narcyz się zakochał, ale nie
mógł zaznać spełnienia swej miłości. Pod górą Donakon w Tespiaj napotkał na
swej drodze źródło czyste jak srebro, którego wody nigdy jeszcze nie zamąciło
ani bydło, ani ptaki, ani dzikie zwierzęta, ani nawet gałązki spadające
z drzew, które je ocieniały. Zmęczony, padł na trawę, pochylił się, by ukoić
pragziienie, i zakochał się we własnym odbiciu. Próbował początkowo objąć
i ucałować pięknego chłopca spoglądającego ku niemu z wody, ale wtem
rozpoznał w nim siebie i odtąd przez długie godziny leżał wpatrując się
z zachwytem w taflę wodną. Jakże mógł znieść stan taki, w którym posiadał,
a jednak posiąść nie mógł? Żal go trawił, a jedńak cierpienia te sprawiały mu
przyjemność, wiedział bowiem, że przynajmniej to drugie ja, cokolwiek by się
wydarzyło, pozostanie mu wierne na zawsze.
Echo nie wybaczyła co prawda Narcyzowi, ale razem z nim się smuciła
i powtarzała ze współczuciem: "Niestety! Niestety! ", gdy wbijał sobie sztylet
w pierś, i powtórzyła za nim jego ostatnie słowa: "Żegnaj, młodzieńcze, na
próżno ukochany!" Krew wsiąkła w ziemię i wyrosły z niej białe narcyzy
z czerwoną koroną ( cytat Graves Mity greckie )
Wiele mitów można traktować jako uzupełnienie dla mitu o Heraklesie. Na pierwszy rzut oka mało
co wiążą się ze sobą, ale nie chodzi tu o zewnetrzność tylko o sens. A ten w obu wypadkach dotyczy tego samego, czyli EGA. Narcyz reprezentuje człowieka przed powstaniem Ega. Dopiero jak zobaczył
swoje odbicie w wodzie (czyli zapanowało nad nim Ego ) nastąpił podział ducha na prawdziwe ja oraz Ego. Prawdziwe ja zakochuje się we własnym odbiciu , biorąc je za własne, ale oznacza to ślepe
oddanie się Egu. Odtąd widzi świat tylko poprzez oczy Ega , słyszy=odbiera, pojmuje  tylko Echo tego co prawdziwe.



Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 23, 2011, 06:54:01
hm sami stwarzamy nasz swiat...symbole nie sa tylko symbolami...:), choc rzeczywistosc jest slowami i kodem..krew i cialo nie jest tylko symbole w odniesieniu do Chrystusa ma to na celu stworzenie rzeczywistosci duchowej...uwolnienie duszy z objec Kronosa - czasu..
GDYBY TO nie bylo wazne to czy toczyloby sie tyle wojen o to , sw grall itd..o te iluzoryczna wladze, czy wszystko bylo by tak falszowane...dlaczego nie ma pelnej komuni jak to robili pierwsi chrzescijanie itd...trzeba to zrozumiec...

no ale wracajac do mitow no wlasnie woda to raczej symbol uczucia,zycia  - moze tez w znaczeniu uplywjacego czasu.....a czas to KRONOS - saturn pozerajacy wlasne dzieci- inaczej Kubik w ktorym sie znajdujemy...

"Kto kontroluje przeszłość, ten ma władzę nad przyszłością" .orwel :), juz nie raz manipulowano czasem..

swiadomosc zakrzywia czas :)


Bardzo słuszne spostrzeżenia , władcy przeszłości za pomocą zmienionego czasu ( inaczej przekodowanych wzorców ) kontrolowali czas. Czyli zatrzymywali nasze myśli , słowa i czyny w wyznaczonych przez nich dla nas miejscach.
Ta machina manipulacji zmienia swoje działanie, traci zdeponowaną w sobie energię na rzecz prawdziwego czasu i prawdziwych wzorców.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 02, 2011, 22:08:33
Hej

Jedenasta praca Heraklesa - Jabłka Hesperyjskie
<<Jedenasta praca polegała na przyniesieniu jabłek ze złotego
  drzewa, prezentu weselnego ofiarowanego Herze przez Matkę Ziemię. Hera
  tak sobie to drzewo upodobała, że posadziła je w swym boskim sadzie.
  Znajdował się on na stokach góry Atlas, gdzie kończyły swą codzienną
  wędrówkę zdyszane konie słońca i gdzie na bezpańskich pastwiskach pasły
  się owce i bydło Atlasa, trzody liczące po tysiąc sztuk każda. Pewnego dnia
  Hera stwierdziła, że córki Atlasa, Hesperydy, którym powierzyła jabłoń,
  kradną owoce - i odtąd drzewa strzegł wiecznie czujny smok Ladon owinięty
  wokół pnia.
Niektórzy twierdzą, że Ladon był dzieckiem Tyfona i Echidne; inni, że
  był najmłodszym potomkiem Keto i Forkysa ; inni jeszcze, że był partenogeni-
  cznym synem Matki Ziemi. Miał sto głów i przemawiał różnymi językami.
Herakles, nie wiedząc, w której stronie świata leży Ogród Hesperyd,
przemierzył całą Ilirię do rzeki Pad, gdzie mieszkał wieszczy bóg Nereus.
Kiedy wreszcie Herakles dotarł do Padu, nimfy rzeczne, córki Zeusa
i Temidy, wskazały mu śpiącego Nereusa. Chwycił więc włochatego starego
boga morskiego i mimo wielu Proteuszowych przemian, utrzymał go w uści-
sku i zmusił do wyprorokowania, w jaki sposób można zdobyć złote jabłka.
Nereus poradził Heraklesowi, by sam,nie zrywał jabłek, lecz zatrudnił
przy tej pracy Atlasa, zastępując go chwilowo w dźwiganiu straszliwego
ciężaru. Po przybyciu do Ogrodu Hesperyd zwrócił się więc Herakles do
Atlasa z prośbą o przysługę. Atlas podjąłby się każdej niemal pracy za
godzinkę odpoczynku, lecz bał się Ladona. Herakleś zabił wówczas smoka
rażąc go zza muru strzałą, zgiął plecy, by wziąć na siebie glob niebieski. Atlas
zaś poszedł i po pewnym czasie wrócił z trzema jabłkami, które zerwały jego
córki. Wolność okazała się rozkoszna.
  - Niezwłocznie sam zaniosę te jabłka Eurysteusowi - powiedział - jeśli
potrzymasz jeszcze przez kilka miesięcy niebo.
  Herakles udawał, że się zgadza, ponieważ jednak Nereus ostrzegł go, by nie
przyjmował tego ródzaju propozycji, poprosił Atlasa, by przez chwilę pod-
trzymał glob, a on tymczasem podłoży sobie coś, aby mu było wygodniej. Atlas
bez trudu dał się zwieść, zostawił jabłka na ziemi i wziął z powrotem ciężar,
a wtedy Herakles zabrał jabłka i odszedł ironicznie żegnając tytana.
Po kilku miesiącach Herakles przyniósł jabłka, Eurysteusowi, który
z powrotem mu je oddał. Ofiarował je z kolei Atenie, ta zaś zwróciła je
nimfom, ponieważ prawo zabraniało im wydawać własność Hery. Herakles
którego po tej pracy męczyło pragnienie, tupnął nogą i z ziemi wytrysnęło
źródłó; w przyszłości miało ono ocalić życie Argonautom, kiedy znaleźli się
bezradni, bez wody, na Pustyni Libijskiej. Hera tymczasem opłakując Ladona
umieściła jego wizerunek między gwiazdami jako konstelację Węża.>> ( cyt. Graves )

To poznanie samego siebie, swojej natury, odpowiedź dla Sfinxa oraz Pytii.
To swiat podświadomości, który należy zrozumieć, zintegrować, otwierając się na niego. Tam są nasze owoce na drzewie życia, które możemy zebrać, kiedy problemy naszej psychiki zepchnięte do podświadomości zostaną zintegrowane .Te problemy objawiają się niejawnie, w postaci symboli i nimi nasza psychika jet obarczona. Musimy je stamtąd "wyciągnąć" (to co brakuje do syntezy, czyli antyteza) i ta synteza staje sie tezą do nowej syntezy. Dopiero takie owoce, czyli całość poczynań człowieka, są owocami z "premią główną". Herakles najpierw spotyka Atlasa dźwigającego świat na swoich barkach. Atlas jest niczym innym jak samym Heraklesem, jego alter ego. Symbolizuje człowieka obarczonego całym ciężarem swojego doświadczanego świata. Praca ta, oznacza poznanie samego siebie, bo to Atlas zbiera w koncu jabłka . Herakles wykorzystał tu ponownie swój rozum, umiejętnie wykorzystując Atlasa. Tym razem smok nie oznacza materii, ale stanowi z Atlasem parę, czyli nas samych, co wydaje sie niemożliwe do pokonania.
Jako para nie, ale oddzielnie jest do pokonania. Co to więc za para? To nic innego jak Ego=smok zaś Atlas="prawdziwe ja". Dlatego Herakles musial zacząć od Atlasa.

21:40 czasu polskiego? :) zagadki sfinxa. Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 03, 2011, 13:26:26
Witaj nagumulululi,
trudno, ale nie obejrzałem.  :(  czy przegapiłem coś istotnego?
Ale ciesze się, że jesteś i można by coś w temacie dodac.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 03, 2011, 15:49:01
Witaj nagumulululi,
trudno, ale nie obejrzałem.  :(  czy przegapiłem coś istotnego?
Ale ciesze się, że jesteś i można by coś w temacie dodac.
Pudło, szukaj dalej.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 03, 2011, 21:16:22
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Pudło, szukaj dalej.
jak wolisz. Nie bede plakal z tego powodu, choc musze przyznac, ze troche zaskakujesz mnie,
niestety negatywnie. Ja mam co pisac w tym temacie.


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 04, 2011, 13:50:05
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Pudło, szukaj dalej.
jak wolisz. Nie bede plakal z tego powodu, choc musze przyznac, ze troche zaskakujesz mnie,
niestety negatywnie. Ja mam co pisac w tym temacie.
Ty rownez mnie zaskakujesz, chocby tym ze sluchasz juz wylacznie tylko tego co sam powiesz, :)))) i krytyki nie znosisz. Tak jest z kazdym ktoremu sie wydaje ze jest bogiem, :)))), zapytaj Kiary. Zagadka byla na serio i nadal jest. A i znamienne jest to ze irytuje cie to czego wiedziec nie mozesz,

A rozwiazania zagadek sa dla tych ktorzy godni ... kto wie.

Pozdrawiam,


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 04, 2011, 14:10:25
Coś mi się widzi, że szykuje się trzynasta praca Heraklesa. I to najtrudniejsza.  ;)


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Czerwiec 04, 2011, 21:28:26
Czy obywatel Herakles nie za wiele wziął na siebie? Nie jestem pewien, czy to jest zgodne z Kodeksem pracy... ;D


Tytuł: Odp: 12 prac Heraklesa a człowiek współczesny
Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 04, 2011, 21:29:11
Witaj nagu,
Cytuj
Ty rownez mnie zaskakujesz, chocby tym ze sluchasz juz wylacznie tylko tego co sam powiesz, ))) i krytyki nie znosisz. Tak jest z kazdym ktoremu sie wydaje ze jest bogiem, ))), zapytaj Kiary. Zagadka byla na serio i nadal jest. A i znamienne jest to ze irytuje cie to czego wiedziec nie mozesz,
A rozwiazania zagadek sa dla tych ktorzy godni ... kto wie.
No dobrze, przestanę być bogiem.  :) Nie wiem co mnie irytuje, ale na wszelki wypadak obiecuję się nie irytować. Serio. Jakoś nie łapię o jaką zagadkę chodzi. O tym ,że zagadki są dla godnych, jest pełna zgoda. Nie uzurpuję sobie i nie uzurpowałem nigdy znać odpowiedzi na różne zagadki.
pozdrawiam

krzysiek,
Cytuj
Cytuj
Czy obywatel Herakles nie za wiele wziął na siebie? Nie jestem pewien, czy to jest zgodne z Kodeksem pracy...
trenuje się tak, aby 2-3 rundy dodatkowo jeszcze wytrzymać. No wiec para jest, tylko komu trzeba łeb ukręcić? zaświadczenie do pracy mam jeszcze ważne, stempel samoaktualizujący się.
pozdrawiam


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

playlifegames goldcraft szkolamagii kl7 stadniniakonna