Niezależne Forum Projektu Cheops

Hydepark => Paranauki => Wątek zaczęty przez: sabciow Marzec 24, 2011, 07:36:59



Tytuł: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: sabciow Marzec 24, 2011, 07:36:59
"Koniec świata nie nastąpi w 2012 roku – jak to miał przewidywać kalendarz Majów. Ale to nie Majowie się pomylili, lecz naukowcy interpretujący kalendarz.


Zagłada będzie miała miejsce ponad 100 lat później. Z taką tezą wystąpili bracia Bohumil i Vladimir Bohm, obaj profesorowie, pierwszy – matematyki, drugi – historii Hiszpanii i Ameryki Łacińskiej. Obaj naukowcy związani są z Uniwersytetem w Dreźnie. Ich tezę opublikowało niemieckie czasopismo „Astronomische Nachrichten". .....
  http://portalwiedzy.onet.pl/0,81258,1640381,1,czasopisma.html (http://portalwiedzy.onet.pl/0,81258,1640381,1,czasopisma.html)

Pozdrawiam
sabciow


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Marzec 24, 2011, 11:53:37
kalendarzom jako takim nie można do końca ufać, jest ich wiele i zmieniały się na przestrzeni wieków, niemniej jednak wszystkie starożytne cywilizacje operiały swoje datowania i kalendarze na podstawie obserwacji nieba- czyli ruchu gwiazd i planet na niebie i to jest właściwy wyznacznik porównawczy. Poniższy art. wyjaśnia do jakiego zjawiska astronomicznego dojdzie właśnie 21.12.2012r., a to nie są już spekulacje,-
inną sprawą są konsekwencje takiego układu w galaktyce, ale o tym było już wiele napisane.


"Co się wydarzy 21 grudnia 2012 roku
Ludzie strasznie lubią się bać, a dziennikarze straszyć! Przed rokiem 2000 mówiono o nieszczęściach, jakie nas czekają z powodu tej daty, a kiedy minęła bez strat, pojawił się następny straszak: 21 grudnia 2012 roku, kiedy to jakoby ma być „koniec świata” według kalendarza Majów.



Ja oczywiście w to nie wierzę, ale wspomniana data jest ciekawa z innych powodów. Otóż my, mieszkańcy Ziemi, jesteśmy wraz ze Słońcem i innymi planetami obywatelami Galaktyki – gigantycznego zbioru gwiazd (ok. 400 milionów). Ta chmura gwiazd ma kształt dysku: gęściej skupiają się one w środku, rzadziej na skrajach. Większość ich leży w pobliżu jednej wspólnej płaszczyzny, zwanej równikiem galaktycznym. My wraz ze Słońcem też znajdujemy się niemal dokładnie na równiku Galaktyki (zaledwie 20 lat świetlnych powyżej) – w jednym z niewielkich ramion spirali, jakieś 26 tys. lat świetlnych od Centrum Galaktyki.

Gwiezdna Droga Bogów
Gdy z Ziemi spoglądamy w niebo, widzimy, jak gęsto leżące dalekie gwiazdy zlewają się w jedną białą poświatę, która rozciąga się wzdłuż galaktycznego równika i opasuje całe niebo. To Droga Mleczna! Prócz gwiazd zalegają w niej także masy ciemnego gazu, które widać jako ciemne smugi. Gdy się dobrze przyjrzeć Drodze Mlecznej, może się ona kojarzyć z przekrojem przez pień drzewa albo z... kręgosłupem. I takie skojarzenia mieli dawni twórcy mitów. W wierzeniach wielu ludów Droga Mleczna występuje jako, owszem, droga, ale także jako pień kosmicznego drzewa, albo jako kręgosłup kosmicznego praolbrzyma. A jeśli jako droga, to taka, po której bóstwa zstępują na Ziemię – tak właśnie wierzyli Majowie.

Uczmy się od Majów
Słońce (jak wszyscy wiemy, ale przypomnieć warto...) wędruje w ciągu roku po niebie wzdłuż linii – wzdłuż „koła wielkiego” – zwanej ekliptyką. Na ekliptyce są cztery charakterystyczne punkty: miejsca, gdzie Słońce przebywa podczas wiosennej i jesiennej równonocy i podczas letniego i zimowego przesilenia. To cztery punkty kardynalne ekliptyki. My, astrologowie, widzimy je w każdym horoskopie, gdyż są to początki znaków Barana, Raka, Wagi i Koziorożca. Nazwano je tak, ponieważ w starożytności, kiedy wynajdywano astrologię, punkty te leżały w gwiazdozbiorach o tych samych nazwach. Ale już nie leżą... Dlaczego? Ponieważ działa zjawisko zwane precesją. Precesja polega na tym, że co roku punkt kardynalny, w którym Słońce jest w chwili równonocy (i w pozostałych zwrotnych chwilach), trochę się przesuwa. Niewiele, około 1 stopnia na 70 lat, tak że człowiek w ciągu swojego życia raczej tego nie zauważy. Potrzeba było obserwacji i zapisków astronomów przez kilka pokoleń, żeby to stwierdzić. W starożytnej Grecji zjawisko precesji odkrył Hipparch w 130 roku p.n.e., a Majowie, zapewne, jeszcze wcześniej. Cykl precesji trwa około 26 tysięcy lat i w tym czasie punkty kardynalne zataczają pełne koło. Zjawisko to jest dość nieregularne, ponieważ jego przyczyna leży nie w niebie, tylko na Ziemi. Precesja polega na zmianach położenia osi obrotu Ziemi, czyli ziemskich biegunów, i zależy od takich trudnych do przewidzenia zjawisk, jak topnienie lodowców i przenoszenie mas piasku przez rzeki. Ten okres 26 tysięcy lat podzielono na 12 epok nazwanych od gwiazdozbiorów zodiaku. Każda epoka trwa mniej więcej 2100 lat. Teraz mamy schyłek Epoki Ryb. Na temat, kiedy się skończy i zacznie następna – Wodnika – są różne poglądy. Natomiast Majowie mogą nam pomóc ustalić dokładną datę.

Początek Ery Wodnika
W swoim rocznym ruchu po niebie Słońce dwa razy przekracza Drogę Mleczną, czyli równik Galaktyki. A w ciągu cyklu 26 tysięcy lat także każdy z punktów kardynalnych przetnie Drogę Mleczną. Ten fakt uwzględnili w swoich rachubach twórcy kalendarza Majów! Bo co się okazuje: 21 grudnia 2012 roku punkt kardynalny, w którym zachodzi zimowe przesilenie, znajdzie się na osi Drogi Mlecznej czyli na równiku galaktycznym. Starożytni Majowie musieli tę datę wyliczyć na kilka tysięcy lat naprzód, ponieważ na ten moment przewidzieli zmianę epok w swoim kalendarzu. Powtórzmy: Nie jest to „koniec świata”, tylko koniec jednej ery i początek następnej. Co więc naprawdę wydarzy się na niebie 21 grudnia 2012? Jak co roku będzie zimowe przesilenie, najkrótszy dzień, ale przy tym Słońce znajdzie się dokładnie pośrodku Drogi Mlecznej. To jest obiektywny, fizyczny fakt. Jakie wierzenia łączyli Majowie z tym zjawiskiem? Niewiele wiadomo, raczej domyślamy się niż wiemy, że wyobrażali sobie, iż ciemnym „kanałem” idącym wzdłuż Drogi Mlecznej, bogowie zejdą na Słońce i z niego na Ziemię, czyniąc na niej porządki. Co wtedy będzie, zobaczymy... Ja się nie boję. Wydaje mi się też, że warto od tej daty zacząć liczyć Epokę Wodnika.

Wojciech Jóźwiak"


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Marzec 29, 2011, 15:54:02
Czy to znaczy, że w siódmą gęstośc wejdziemy dopiero za kilkaset lat? ;P

Czy ktoś z Szanownych Ezoteryków już się do nowych danych ustosunkował?

;)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 29, 2011, 18:18:39
manipuluja czasem jak zawsze..:) w kazdym razie 6000 lat juz minelo..co moze sie wydarzyc w kazdym momencie..:)

http://www.ebiblefellowship.com/pl/may21_pl.html

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://torahcode.us/torah_codes/mayan/mayan2.shtml&ei=COb0TLXQCoOgOuuurZkI&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CBsQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dmaya%2Benoch%2Bcalendar%26hl%3Dpl%26biw%3D1246%26bih%3D563

http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=328:alchemia-czasu&catid=59:inne&Itemid=55


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: janneth Marzec 29, 2011, 18:34:35
Czy to znaczy, że w siódmą gęstośc wejdziemy dopiero za kilkaset lat? ;P

Czy ktoś z Szanownych Ezoteryków już się do nowych danych ustosunkował?

;)

To znaczy, że za sto lat naukowcy znowu stwierdzą, że pomylili się z interpretacją kalendarza Majów.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Marzec 29, 2011, 18:36:39
A jak się w końcu skończy (jak to brzmi ;P ) kalendarz Majów to się zacznie kalendarz Czerwców ;)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Marzec 29, 2011, 18:45:01
Dzieki Bogu ze Koniec Swiata zostal przesuniety. Poswiecilam troche czasu i dzisiaj moge spokojnie powiedziec
ze z tym kalendarzem Majow, to wszystko jest nieco mgliste. Napedzanie ludziom strachu co niektorym sprawia radosc, pomaga zarobic pieniadze itp. Uwazam ze nalezy zyc normalnym dniem i nie czekac na smierc.
Cieszmy sie nadchodzaca wiosna , kwitnacymi kwiatami i spiewajacymi ptakami. Czlowiek powinien sam dbac o swoje szczescie. Jak go bedzie mial duzo, to moze sie podzielic z innymi.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 29, 2011, 21:13:52
to akurat mozna bardzo prosto sprawdzic  jakims programie astronomicznym czy rzeczywiscie Ziemia i planety ustawia sie w jednej lini do centrum galaktyki..


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Sventer Marzec 30, 2011, 12:35:29
Jak czytam ten wątek... to się zastanawiam czemu ludzie tak łatwo ulegają sugestią... Eh..


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 30, 2011, 12:52:07
Cytat: Rafaela
Dzieki Bogu ze Koniec Swiata zostal przesuniety. Poswiecilam troche czasu i dzisiaj moge spokojnie powiedziec
ze z tym kalendarzem Majow, to wszystko jest nieco mgliste. Napedzanie ludziom strachu co niektorym sprawia radosc, pomaga zarobic pieniadze itp. Uwazam ze nalezy zyc normalnym dniem i nie czekac na smierc.
Cieszmy sie nadchodzaca wiosna , kwitnacymi kwiatami i spiewajacymi ptakami. Czlowiek powinien sam dbac o swoje szczescie. Jak go bedzie mial duzo, to moze sie podzielic z innymi.

A "prawda" leży gdzieś pośrodku.  ;D
Słusznie prawisz, >Rafaelo<, jednak należy pamiętać iż po coś tu przybyliśmy. Moim skromnym zdaniem tym celem jest nauka - szeroko pojęta, ale nauka dotycząca nas, naszego rozwoju.
Czy kalendarz Majów ma rację, czy jej nie ma, czy zmiany nastąpią w 12 roku, czy później powinniśmy się wciąż doskonalić.
Podobają mi się słowa Jezusa z której ewangelii:

"Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem syna człowieczego. W owych dniach żenili się, za mąż wydawali i nie spostrzegli się jak przyszedł potop i zmiótł wszystkich."
(Cytuję z pamięci).

Ta wypowiedź uświadamia - przynajmniej mi - że bez względu na okoliczności trzeba nad sobą pracować. ;D


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: pheasant Marzec 31, 2011, 23:04:55
Koniec świata będzie się tak przesuwał, przesuwał i przesuwał.....

A to dlatego że nie nam znać czas i miejsce. Tylko Bóg wie kiedy nastąpi "koniec"


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 31, 2011, 23:20:40
za dlugo niestety to juz sie raczej nie bedzie przesuwal, z tych czy innych wzgledow...wszystko juz chyba dojrzalo


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 05, 2011, 16:39:56
Cytat: Phea
Koniec świata będzie się tak przesuwał, przesuwał i przesuwał.....

Chyba nie:  ;D ;)

W maju koniec świata! Oni już szykują się na najgorsze
niewiarygodne.pl 08.03.2011 13:40

(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/26405/radio425.jpeg)
Miejcie się na baczności. Koniec świata jest bliski (fot. AP)

Czy powinniśmy się bać? W Stanach Zjednoczonych rozpoczęła się niedawno wielka kampania informacyjna. Członkowie grupy "Project Caravan", którzy zaangażowali się w akcję są przekonani, że 21 maja 2011 r. nastąpi koniec świata.

...

1/2

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,W-maju-koniec-swiata-Oni-juz-szykuja-sie-na-najgorsze,wid,13202961,wiadomosc.html?ticaid=6c401


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 05, 2011, 17:23:07
to już nie wiem, czy planować jakiś wyjazd wakacyjny,
czy nie...????  :( :'(


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: east Maj 05, 2011, 18:29:08
Songo, a co za różnica gdzie Cię dopadnie koniec ?  ;)

Poniżej znalazłem przepowiednię wizjonerki, Zofi Grochowskiej , zakonnicy. Zwróćcie proszę uwagę na to, kto jej przekazywał newsy o końcu świata ..

Bardziej współczesna wizjonerka, zmarła w 2009 r. zakonnica Zofia Grochowska, również nie widziała losów naszej planety w jasnych barwach. Ukazujący się jej Jezus zapowiadał nastanie końca panowania ludzi na Ziemi, oraz nadejście Dnia Sądu na grzeszników.

Co ciekawe, Polacy wg tej przepowiedni także będą mieli niezwykłe szczęście, bowiem według wizji z 1989 r., Chrystus nazywa nas "swym umiłowanym narodem", który musi zwyciężać, aby na świecie mogło zacząć dziać się lepiej. Polacy dostaną swoją szansę, choć nie oznacza to, że kraj będzie wolny od "złych mocy", które uda się jednak pokonać siłą modlitwy. Inni nie będą mieli już takiego szczęścia, gdyż wg przepowiedni polskiej wizjonerki - niebiosa szykują uśmiercenie jednej trzeciej ludzkiej populacji.

Kolejny współczesny jasnowidz, Władysław Biernacki, początek III wojny światowej widzi gdzieś we Włoszech.
Najdziwniejsze nadejdzie dopiero po III wojnie. Nie będzie bowiem ani kapitalizmu, ani socjalizmu, a jedynie wieszczona przez Biernackiego "demokracja Chrystusowa"... Ta przepowiednia również okazuje się dla nas, Polaków, optymistyczna. Nasz kraj stanie się wielkim mocarstwem, które panować będzie nad całą Europą.

http://niewiarygodne.pl/gid,13337853,img,13337895,kat,1017185,page,3,title,Swiat-ucierpi-Polska-przetrwa-mowia-polscy-wizjonerzy-Co-dokladnie-czeka-nasz-kraj,galeriazdjecie.html

Mnie to pachnie jakimś holograficznym przekazem. No i ta depopulacja .. posłuszni przetrwają , inni do piachu , "demokracja Chrystusowa" (państwo religijne na wzór państw islamskich?) , wielkie mocarstwo.. oj będzie się działo, będzie .. a wszystko z miłości do człowieka.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 05, 2011, 18:59:22
tak, tak east- eksterminacja w imię lepszego jutra,-
jakbym już słyszał gdzieś tą melodie, a może to Deja Vu? ;)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 05, 2011, 22:26:10
Ja tam nie chcę nad nikim panować, chcę spokojnie żyć i tyle.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 09, 2011, 21:01:29
Polski uczony przewidział koniec świata. Możemy spać spokojnie?
apokalipsaniewiarygodne.pl 06.05.2011 17:01

Każdy miesiąc przynosi nam nowe informacje na temat ewentualnej daty końca świata. W boju o ustalenie czasu, w którym nastąpi schyłek wszystkiego i cywilizacje - w obecnym tego słowa znaczeniu - przestaną istnieć, biorą udział jasnowidze, astrolodzy i przedstawiciele różnych kultów religijnych. Potencjalne nadejście końca świata starają się też wytypować zwykli zjadacze chleba, którzy bacznie obserwują wszelkie znaki na niebie i Ziemi. Duży udział w próbach wskazania właściwej pory nadejścia końca mają też Polacy. W księdze odkrytej właśnie w zbiorach jednej z ukraińskich uczelni znajduje się prognoza polskiego lekarza i astronoma Jana Latosza. Żyjący na przełomie XVI i XVII w. polski uczony obliczył, że "wielki finał" będzie miał miejsce w 3036 r. - poinformował portal onet.pl.

...

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Polski-uczony-przewidzial-koniec-swiata-Mozemy-spac-spokojnie,wid,13384319,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 21, 2011, 11:06:51
Darek :)
Amerykański kaznodzieja przewiduje na dzisiaj  koniec świata  :o

21 maja 2011 roku rozpocznie się Armagedon – alarmuje amerykański kaznodzieja.

Harold Camping, 89-letni amerykański pastor zyskał sławę i wielu zwolenników, kiedy wyliczył, że kataklizm nastąpi 21 maja2011 r, jego początek to godzina 20.00 (czasu amerykańskiego).

http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2368

W razie czego chciałam się pożegnać ;D  co złego to nie ja ;D Buziaki wszystkim ;)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 21, 2011, 11:28:04
Tak, wiem. Zamieściłem o tym info w tym poście:  http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6652.msg78144#msg78144


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: east Maj 21, 2011, 11:50:08
Piękny, spokojny i słoneczny "koniec świata" mamy tego popołudnia :) a jak tam w Ameryce ?


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: ptak Maj 21, 2011, 11:51:53
Ja też mam swoją przepowiednię.  :D

Nie będzie innego końca świata, jak ten, który każdy sobie sam przygotuje.   

Zatem śpijcie spokojnie...  ;)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 21, 2011, 16:41:06
..koniec świata jaki znamy- czemu nie?,-
może być i dziś- ten stał się już tak nieznośny dla wielu!

pozdr. :)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: east Maj 21, 2011, 19:14:33
A dokładnie tak songo i Ptaku. Ja dziś właśnie sobie zrobiłem  retrospekcję swojego dotychczasowego życia , takie podsumowanie aż do tego dnia, czyli do końca swojego świata. Co jakiś czas trzeba , prawda ?


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: greta Maj 21, 2011, 20:03:41
Koniec świata jest już dzisiaj!!!!

Cyrus Scofield

Tak twierdzą fanatycy religijni, którzy też sądzą, że zostaną wzięci żywcem do nieba…
Trudno to komentować bez uśmiechu na ustach, choć wcale nie jest to śmieszne. Cała ta panika oparta jest tzw. Biblii Scofielda, ordynarnym oszustwie dokonanym na Świętej Księdze. Nie będę tu się rozpisywał o szczegółach tego oszustwa, najważniejsze jest to, że służy ono wprowadzeniu rządu światowego i likwidacji wszystkich „niewiernych”, przy ich całkowitej zgodzie.
Cyrus Scofield był zwykłym oszustem, powiązanym z Illuminatami, który jako Adwokat Federalny w Kansas wspólnie z prawnikiem Johnem J. Ingallsem dokonali oszustwa w branży kolejowej. Będąc w więzieniu Scofield zainteresował się pracą Johna Darbyego, pioniera tzw. „Braterstwa Plymouth”, gdzie autor przekonywał, że lada moment może nastąpić tzw. „rapture”. Później, rezydując już w Lotus Club w Nowym Jorku, Scofield współpracował z całą syjonistyczną masonerią tamtych czasów w tym z Samuelem Untermeyerem, kóry był m.in. prezesem Komitetu Żydowskiego w Ameryce (American Jewish Committee). Pod wpływem Untermeyera i innych czołowych syjonitów tamtych czasów Scofield opracował tzw. Biblię Referencyjną, na której to opiera się do dzisiaj większość grup protestanckich w USA. W tej Biblii bardzo ważnym elementem jest dodany przez Scoffielda Efekt spreparowania tej Biblii widzimy dzisiaj bardzo wyraźnie – w postaci milionów ofiar agresji amerykańskiej na kraje Bliskiego Wschodu i represje jakie się wprowadza w saych USA.
Na szczęście oszustwo Scofielda jest szeroko omawiane, a wielu amerykańskich Chrześcijan rozumie jego istotę, choć nadal jest ok. 40 mln fanatyków, którzy pod wodzą takich oszołomów jak John Haggee przygotowują się do końca świata. Jeśli zrozumiemy istotę tego gwałtu na Biblii jakiej dopuścił się Scofield, to zrozumiemy też atak na nasze życie, który się obecnie rozgrywa i to kto za tym atakiem stoi – Illuminati – fanatyczna grupa czcicieli Lucyfera.

    Rapture – Wikipedia
    The Unified Conspiracy Theory
    Cyrus Scoffield – who was he?
    Still Waiting for the Rapture?


A to troszke celem przyblizenia tematu.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: east Maj 21, 2011, 20:13:37
Ot i praktyczne podejscie do końca świata :
"Mogę powiedzieć, jaka jest oficjalna polityka Wydziału Oczyszczania Miasta i Wydziału Transportu. Jeśli świat się jutro skończy, zawieszone będą przepisy o alternatywnym parkowaniu" - cytował burmistrza dziennik "Daily News".

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/jesli-bedzie-apokalipsa-to-zawiesze-przepisy,1,4338529,wiadomosc.html

koniec końcem a porządek być musi ..no ewentualnie jakaś ulga w parkomacie .. ;)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Maj 21, 2011, 21:13:08
W Ameryce,przynajmniej w moich okolicach,pieknie i slonecznie.Jestesmy w fazie oczekiwania,bo
zapowiadany "koniec swiata" ma rozpoczac sie o godz.18-tej.Faktem jest,ze mala grupa naiwniakow posprzedawala swoje domy i zrezygnowala z pracy na te okolicznosc.Tylko po co im pieniadze,skoro
ma byc koniec???No ale jak glupota,to glupota do konca..beda bardzo tego kroku zalowac.I pomyslec,
ze pieniadze wydane na kampanie propagandowa i rozmieszczenie ponad 2000 bilboard'ow moglyby uratowac
zycie tysiacom umierajacych z glodu...ECH!!!Nie zegnam sie z Wami a pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Maj 21, 2011, 21:42:29
Glupich nie sieja- sami sie rodza.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 21, 2011, 21:43:43
Mnie bardziej interesuje co wymyślą jutro na swoje usprawiedliwienie. Czy pojadą po starych schematach "już się rozpoczęło, tylko to potrwa", "nieco źle odczytaliśmy datę" , "ubłagaliśmy jeszcze nieco czasu dla Was" czy tez będą bardziej twórczy.

Ale pomimo tego wiele osób nadal będzie naiwnie im wierzyło - tak jest np. w przypadku Pch...


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Maj 21, 2011, 21:44:17
Może ta przepowiednia nie dotyczyła Ziemi, tylko Saturna? Tam dzieją się dziś niesłychane rzeczy:

http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Potezna-burza-na-Saturnie,wid,13427246,wiadomosc.html

Może jednak coś jest na rzeczy, tylko daleko od nas? A poza tym czytałem dziś na Onecie, że "Koniec" ma się dopiero zacząć począwszy od godz. 20-tej w USA. Czyli nie od archipelagu Kiribati na Oceanie Spokojnym. A do 20-tej w USA jeszcze trochę zostało... Wszakże "nie lękajcie się!"  ;)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: east Maj 21, 2011, 22:46:57
oj niejeden koniec już był i niejedna sekta na Ziemi. Można ją rozpoznać np po tym :
". - Po wyjściu stamtąd miałam dziwne poczucie, że ja wiem coś, o czym nie mogę nikomu powiedzieć. Bałam się, że gdybym się z kimś podzieliłam tym, co widziałam i tym, co słyszałam to wzięliby mnie za idiotkę i wysłali do psychiatry. Jedyną osobą, której mogłam się zwierzyć była moja przyjaciółka. Jej także bałam się powiedzieć. "

http://natropie.onet.pl/najnowsze/bylam-w-sekcie,2,4303458,artykul.html

Czasami jest odwrotnie -  mówią o tym na okrągło wszystkim, wszędzie  i sami w to wierzą , sprzedają domy , rzucają pracę ... albo oddają resztki emerytury na tacę ....


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Maj 22, 2011, 06:23:49
Obszerna relacja z "konca swiata".
Ameryka,21 maja,2011 rok.

1.godz.18:00 - NIC. W sasiednim domu przybywa gosci na party z okazji urodzin jednego
z domownikow.Jest pogodnie i cieplo a goscie usadawiaja sie na werandzie - ang. deck.
2.godz.20:00 - NIC.U sasiada atmosfera sie podgrzewa,dominuje smiech,muzyczka i intensywnosc
halasu wzrasta.Poczynilem cenne obserwacje:glosnosc imprezy jest odwrotnie proporcjonalna do
ubytku plynow w butelkach z alkoholem - plynow ubywa,glosnosc sie zwieksza.
3.godz.23:00 - NIC.Party u sasiada rozkrecilo sie juz na dobre.Wylaczylem swoje radio,bo
muzyczke mam teraz za darmo.Zawsze to jakas oszczednosc na energii el.,ktora z roku na rok drozeje.
4.godz.23:59 - NIC.Party trwa a gosci nie ubywa wcale.Amerykanie tez umieja sie dobrze bawic i dlugo.
5.godz.00:30,22 maja,2011 rok - NIC.Paru gosci opuscilo juz impreze ale intensywnosc wcale przez to
nie zmalala.
6.godz.01:00 - NIC.
NIC - ide spac.Arteg,tez jestem ciekaw tlumaczen tych co odkryli,zauwazyli i przepowiedzieli.A tych
glupcow i naiwniakow co uwierzyli, troche jednak mi zal,choc watpie czy czegos sie nauczyli.Tak samo jest i
bedzie z jaskolkami i naiwniaczkami z sekty PCH/MF - na bank.
Dobranoc.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: janneth Maj 22, 2011, 08:39:09
 ;D Kahuna, twoja relacja jest niesamowita! Uwielbiam! I jak tak sobie wnikliwie twoje obserwacje przeanalizuję, to nie sposób zignorować możliwość, iż dla niektórych gości twojego sąsiada koniec świata mógł wczoraj nastąpić. Niekoniecznie będą go pamiętać  8)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Maj 22, 2011, 10:03:35
... to koniec świata miał być, a ja go przegapiłem? Ożesz, Ty! Że też taka informacja mi umknęła i chyba dzięki temu wziąłem i przeżyłem....Zaczynam więc wszystko w swoim życiu od nowa, skoro niechcący mi się upiekło... :)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Maj 22, 2011, 10:42:59
Witam w Nowym Świecie!  ;D Słoneczko świeci, jak dawniej - choć zbiera się na kolejną burzę po południu - i ten świat też jest piękny.

Uważam, że z tej okazji wszyscy zasłużyliśmy na co najmniej taką samą imprezkę, jak ta u sąsiadów naszego rodaka w USA. Pozdrowienia Kahuna! Mam nadzieję, że dobrze się wyspałeś. Miłego dnia   :D


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 22, 2011, 12:44:46
Halo, to ja ;D  wydaje mi się że żyję :P Witam w nowym świecie  ;D U mnie też była imprezka do rana ( ogrodowe grillowanie ) czekalismy co się wydarzy i NIC !
Kahuna ,trzeba było wpaść do sąsiada i wypic małe " co nie co " na konto tego NIC  ;D ;D


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 22, 2011, 16:11:44
koniec świata już tak spowszedniał, że jak ten właściwy nadejdzie- to nikt się tym nie przejmie/wystraszy,-
i może o to w tym wszystkim chodziło- o wyeliminowanie strachu- którego mamy się pozbyć!

też pozdr. w nowym świecie(to chyba dzielnia wa-wa- "nowy świat") ;D


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Maj 22, 2011, 20:10:19
Niech zyje NIC!Spalem jak mis lub susel i szybko zasnalem dzieki mruczeniu mojej kotki,ktora lubi sypiac obok mnie.Zauwazylem jeszcze,ze mruczenie mojej kotki to niebianska muzyka w porownaniu
z rockendrollowymi produkcjami moich sasiadow.Mialem ochote wpasc do sasiada i wypic "co nie co",ale etyka zagranicznego korespondenta Niezaleznego Forum Projektu Cheops i wazkosc relacjonowanego wydarzenia, nie pozwalaly mi na to.Robie wiec to dzisiaj.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich Rodakow.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 22, 2011, 20:15:03
21 o5 2011 koniec świata?

Może i tak , tylko zapomniano dodać gdzie i dla kogo oraz  dlaczego?

Moim zdaniem i owszem coś się zadziało tylko nie dotyczy to Ludzi.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 22, 2011, 20:30:15
tak to bywa z "proroctwami", nawet na tym forum zapewniano nas już wielokrotnie o różnych rzeczach, np. kto w ślad za pewnym "proroctwem" liczył, że do końca 2009 r. upadnie wszystko co oparte na kłamstwie ten dał się załadować w bambuko, także Ci którzy wypatrywali zatrwożenie nibiru na niebie, najpierw w 2008, potem w 2009 czy w końcu w 2010.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 22, 2011, 21:34:48
21 o5 2011 koniec świata?

Może i tak , tylko zapomniano dodać gdzie i dla kogo oraz  dlaczego?

Moim zdaniem i owszem coś się zadziało tylko nie dotyczy to Ludzi.

Kiara :) :)

Witaj Kiaruś :) Możesz troszeczkę przyblizyć o co chodzi ?


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Maj 22, 2011, 21:43:36
Cytuj
Może i tak , tylko zapomniano dodać gdzie i dla kogo oraz  dlaczego?

Witaj Kiarus ponownie!
Napisz cos wiecej na ten temat.Chyba wszyscy jestesmy zainteresowani tym co sie dzieje
na naszym swiecie ,jak i po za nim.Nie badz egoistka i podziel sie swoimi spostrzezeniami.
I love you too!


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 23, 2011, 06:41:36
Słowa można odwracać , można nimi manipulować dowolnie wedle swojej woli .
Efekty zawsze są niezaprzeczalne i będą. Zatem zacznijmy czekać na nie i niech one staną się dowodami zmian.
Cierpliwości , poczekajmy zatem jeszcze ciuteczkę.

Kłamstwa są napełnione energiom ( identycznie jak prawda) przez tych , którym zależy na ich istnieniu. Ta energia ( kłamstwa)zasila się strachem innych , gdy on przestaje istnieć , ona traci moc , wypala się.
Kłamstwo "blednie" i sypie się w obliczu prawdy, wówczas prawda jaśnieje , taka jest niezmienność zdarzeń.

Zatem ile czasu trwa wgrywane nam kłamstwo? Tyle ile uda się nas zastraszać , szantażować  i odsuwać od prawdy.

21 maj był ważną datą  , która odcięła dopływ energetyczny  strachu do wzorców kłamstw zdeponowanych w polu energoinformacyjnym.
Zatem stalą się końcem ( początkiem końca) świata dla wszystkich i tych na ziemi i tych w przestrzeni , którzy swoje istnienie opierają
kłamstwie , krętactwie i manipulacji informacjom.
Zatem fałszywe wzorce dopalą się resztą energii w nich zdeponowanej i przestaną oddziaływać na Ludzkość.

Naprawdę jest to koniec świata krętaczy i oszustów tych ziemskich i tych zaświatowych.
Oczywiście to proces jak wszystko , ale wcale nie aż tak długi biorąc pod uwagę obecne przyspieszenie.

Ostatni etap przestawiania się osi ziemi do pierwotnej pozycji rozpoczął się ( inaczej mówiąc ziemia otworzyła ostatnie drzwi przejścia przez "korytarz ognia , żywioł ognia). Zatrzymać ? nie tego nie da się już zrobić , wszystko co boi się "ognia" a jest to żywioł o największym natężeniu energii miłości ( co za tym idzie prawdy) będzie nią "ochrzczone".
Przejdzie , czy nie?
Otoż  każdy zobaczy w swoim życiu zdarzenia , które w obliczu prawdy będą konfrontowały się z fałszem niesionym w sobie , oraz z własnym strachem ujawnienia go.


Kiara :) :) 


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Constantin Maj 23, 2011, 14:04:32
Oto wyjasnienie http://www.kiepy.pl/img/3737


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Maj 23, 2011, 21:26:10
Pastor Harold Camping,ten ktory przepowiedzial koniec swiata
w dniu 21-szym maja,zniknal,schowal sie i jest niedostepny
dla mediow.
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: chanell Maj 23, 2011, 21:31:26
Pastor Harold Camping,ten ktory przepowiedzial koniec swiata
w dniu 21-szym maja,zniknal,schowal sie i jest niedostepny
dla mediow.
Pozdrawiam.

No tiaaak ;)  został wniebowzięty ;D a my niedobrzy teraz będziemy cierpieć :P ;D


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Maj 23, 2011, 21:37:20
A moze zostal "wpieklowziety"?Na pewno teraz cierpia naiwniacy,czyli ci,
co sie dali zrobic w konia.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 23, 2011, 22:53:35
nagrody pocieszenia:
- podkowy, dla tych - jak zauważył Kahuna - dali się zrobić w konia
- kapsle, dla tych nabitych w butelkę
- pompki, dla zrobionych w balona.

Spoko, coś chłop wymyśli, a jakby co to na korki do Łobos i S-ki. Oni mają wieloletnią tradycję w przesuwaniu i wyjaśnianiu niespełnionych proroctw.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 24, 2011, 05:10:20
chyba zbyt szybko skreślacie pastora ;D
http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/koniec-swiata-nie-nastapil-harold-camping-oszolomiony-nastepny-koniec-swiata-w-sobote-28-maja_186911.html


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 24, 2011, 10:31:10
Nie bojaj, przeżyliśmy sobotni koniec świata, przeżyjemy i kolejny.
Te, co robisz w weekenda?
- nic szczególnego, przeżyję se konieć świata, kolekcjonuję je...


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: sabciow Maj 24, 2011, 10:35:09
A jak 28 maja nie wypali to następna data to
21 październik:)
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/koniec-swiata-nastapi-21-pazdziernika-2011-r,1,4352839,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: between Maj 24, 2011, 10:40:31
Hehe
nie dopuszczacie jednej możliwości  -
że koniec świata już był, tylko nie zauważyliśmy go ;)

pozdro


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 24, 2011, 10:47:27
właściwie niektórzy astrofizycy twierdzą już że tzw. "bigbang" był końcem wszechświata, a nie jego początkiem,-
no może, ale os. wolę inne spojrzenie:
http://imaginarium.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=224:kronika-akaszy-kosmiczny-bank-informacji&catid=54:po-siodme&Itemid=154


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: between Maj 24, 2011, 11:01:33
Np. jeżeli wszyscy umarlibyśmy fizycznie w ciągu powiedzmy tysiecznej części sekundy
(jak się dzieje np. gdy ktoś wyparuje na skutek bliskiego wybuchu jądrowego),
to przenieślibyśmy się momentalnie do astralu i tam wykreowalibyśmy rzeczywistość dokładnie taką jaką znamy.
A nie wiedząc, że się nie żyje... można spokojnie dalej życ.


pozdrawiam


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 24, 2011, 11:09:40
Np. jeżeli wszyscy umarlibyśmy fizycznie w ciągu powiedzmy tysiecznej części sekundy
(jak się dzieje np. gdy ktoś wyparuje na skutek bliskiego wybuchu jądrowego),
to przenieślibyśmy się momentalnie do astralu i tam wykreowalibyśmy rzeczywistość dokładnie taką jaką znamy.
A nie wiedząc, że się nie żyje... można spokojnie dalej życ.



pozdrawiam

i na tym polega cała iluzja tej rzeczywistości..;)

PS. ale liczy się nasz program nauki/doświadczania i rozwoju który najlepiej wychodzi na poziomie materii- więc pewne zaplanowane zdarzenia nas nie ominą..


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 24, 2011, 11:20:04
a jak ktoś umrze w tym naszym iluzorycznym świcie to... umarł drugi raz? gdzie wtedy ląduje?


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 24, 2011, 11:24:53
a jak ktoś umrze w tym naszym iluzorycznym świcie to... umarł drugi raz? gdzie wtedy ląduje?

ja bym powiedział że umiera tylko twoje/moje wyobrażenie o samym sobie,-
wychodząc z założenia że śmierć iluzji nie jest niczym poza końcem życia towjego os. awatara- którym teraz jesteś/jestem, no ale można chociaż zrozumieć swoje aktualne położenie ;D

pozdr.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: between Maj 24, 2011, 11:41:25
a jak ktoś umrze w tym naszym iluzorycznym świcie to... umarł drugi raz? gdzie wtedy ląduje?

jeżeli wie, że umarł to wpadnie w miejsce zgodne z jego przekonaniami o życiu po śmierci.
jeżeli nie wie, to żyje dalej w wykreowanej przez siebie rzeczywistości.

Zresztą identycznie jak po śmierci w "realu".

Tak o tym gadają w mądrych książkach.

rozróżnienie między rzeczywisty a iluzoryczny nie jest wcale taka pewna i jasna sprawa.

pozdro


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: ptak Maj 24, 2011, 11:44:30
Np. jeżeli wszyscy umarlibyśmy fizycznie w ciągu powiedzmy tysiecznej części sekundy
(jak się dzieje np. gdy ktoś wyparuje na skutek bliskiego wybuchu jądrowego),
to przenieślibyśmy się momentalnie do astralu i tam wykreowalibyśmy rzeczywistość dokładnie taką jaką znamy.
A nie wiedząc, że się nie żyje... można spokojnie dalej życ.

pozdrawiam

Nie byłabym tego taka pewna. Są tacy, którzy twierdzą, że znalezienie się w pobliżu wybuchu bomby jądrowej dezaktywuje nie tylko materię ale i twoje subtelne pole świadomości, które również jest formą energii. I zastanawiam się, na ile może to być prawdziwe? Bo przecież energia działa na energię.  Czy zatem tak silnie skumulowana i wyzwolona energia bomby atomowej nie mogłaby rozproszyć innych pól energetycznych?
Jeśli tak, to rzeczywiste końce świata wydarzają się dla wielu…

Chyba, że ktoś potem odtworzy naszą świadomość wg zapisanych gdzieś wzorców. Ale, czy programista jest na tyle altruistyczny i skrupulatny?
A może samo wszystko odtwarza się z automatu? A może nic się nie odtwarza?
Do czego potrzebne są końce światów, skoro istnieje wieczność (przynajmniej hipotetycznie)?

Pozdr.  :)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: between Maj 24, 2011, 11:49:42
Nie byłabym tego taka pewna. Są tacy, którzy twierdzą, że znalezienie się w pobliżu wybuchu bomby jądrowej dezaktywuje nie tylko materię ale i twoje subtelne pole świadomości, które również jest formą energii. I zastanawiam się, na ile może to być prawdziwe? Bo przecież energia działa na energię.  Czy zatem tak silnie skumulowana i wyzwolona energia bomby atomowej nie mogłaby rozproszyć innych pól energetycznych?
Jeśli tak, to rzeczywiste końce świata wydarzają się dla wielu…

Wybuch bomby atomowej działa w przestrzeni fizycznej i oddziałuje na ciało fizyczne, ew. eteryczne.
Nie jestem pewien, ale mam wrażenie, że pozostałe ciała nie mają z przestrzenią fizyczną żadnego kontaktu.
To tak, jakby wybuch bomby podczas gry na ekranie komputera mógł zniszczyć sam komputer.

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 24, 2011, 11:50:45
zabawne jest to, że jak wynika z pewnych dzisiaj już teori naukowych- wszystko powstało z pustki,-
a więc można powiedzieć że pustka- to wszystko, a nicość to pełnia- żyjemy w świecie paradoksów- które go tworzą ;D


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: ptak Maj 24, 2011, 11:57:04
Cytat: between
Nie jestem pewien, ale mam wrażenie

 :)
Zatem pozostańmy przy naszych wrażeniach. Są na ogół bezpieczniejsze…  :D



Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: between Maj 24, 2011, 12:08:40
Cytat: between
Nie jestem pewien, ale mam wrażenie

 :)
Zatem pozostańmy przy naszych wrażeniach. Są na ogół bezpieczniejsze…  :D

Widzę to tak - Świadomość ma zdolność kreacji/niszczenia struktur fizycznych. I proces przebiega tylko w jedną stronę.
Fizyczność nie posiada zdolności kreacji/niszczenia świadomości.

Pieśniarz potrafi zaśpiewać (wykreować) pieśń.
Pieśń nie jest w stanie wykreować pieśniarza.

pozdro


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 24, 2011, 12:12:44
Cytat: between
Nie jestem pewien, ale mam wrażenie

 :)
Zatem pozostańmy przy naszych wrażeniach. Są na ogół bezpieczniejsze…  :D

Widzę to tak - Świadomość ma zdolność kreacji/niszczenia struktur fizycznych. I proces przebiega tylko w jedną stronę.
Fizyczność nie posiada zdolności kreacji/niszczenia świadomości.

Pieśniarz potrafi zaśpiewać (wykreować) pieśń.
Pieśń nie jest w stanie wykreować pieśniarza.

pozdro


no właśnie between i w tym sedno sprawy,-
chcąc zmienić rzeczywistość mater., należy zmienić świadomość aby zmienić materię- bo odwrotnie- tak jak napiałeś niemożliwe..

pozdr.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: ptak Maj 24, 2011, 12:23:15
Between, songo - nie byłabym tego taka pewna. Tzn, tylko jednego kierunku.
Głębsze badania nad materią wykazują brak wyraźnych granic. Na końcu jest już tylko światło, świadomość. Zatem, czym jest materia?

No i pieśń, wspaniale może kreować pieśniarza.  ;)


Ps. Widzę to raczej, jako falowanie, przenikanie...


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: between Maj 24, 2011, 12:31:31
Between, songo - nie byłabym tego taka pewna. Tzn, tylko jednego kierunku.
Głębsze badania nad materią wykazują brak wyraźnych granic. Na końcu jest już tylko światło, świadomość. Zatem, czym jest materia?

No i pieśń, wspaniale może kreować pieśniarza.  ;)


Nauka oparta jest na jednym dogmacie - że świat, który bada jest całym światem.
Nawet jeżeli galaktyki są niedostępne, jeżeli jakieś bozony są niedostępne to i tak nauka zakłada,
że nie ma niczego więcej poza świat, który bada.

A teraz pomyśl sobie, że jesteśmy chłopkami na ekranie komputera. I obijamy się o komputerowe ściany i strzelamy do siebie komputerowymi pociskami.
Czy jesteśmy czegoś w stanie dowiedzieć się o twardym dysku, programach czy procesorach?

Nie ma takiej możliwości, jest to poza naszą zdolnością postrzegania.

A ponieważ komputerowe chłopki mają swoją komputerową naukę to ich nauka jest w stanie zbadać jedynie ten, wykreowany przez komputer świat.
Poza zasięgiem nauki jest zbadanie działania samego programu czy procesora - ona obserwuje jedynie przejawy ich działania.

I jeszcze jedno - jeżeli grasz na ekranie komputera wykreowanym chłopkiem w wykreowanym świecie, to gdzie znajduje się Twoja świadomość?

Przy okazji pieśniarza i pieśńi można zapytać.
Co pieśniarz wie o pieśni, którą wykonuje?
Co pieśń wie o pieśniarzu?

pozdrawiam





Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 24, 2011, 12:33:21
mi chodzi tylko o to Ptaku w tym momencie, że "mordowanie" materii- aby zmienić świadomość,-
jest leczeniem skutków, a nie przyczyn.
Mataria to zagęszczona energia- i tu nawiązanie do słynnych już "gęstości" i jak to wyjdzie z jej zmianią,-
sam jestem ciekaw..;)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: ptak Maj 24, 2011, 12:53:12
Between, nauka, to także naukowcy. A niektórzy z nich nie opierają się tylko na jednym dogmacie.
Można zatem powiedzieć, że nauka miewa różne oblicza. Zawężanie wprowadza w błąd.

Co do chłopków z ekranu, to gdy zaskoczą pod wpływem jakiegoś impulsu, że zamiast atakować siebie nawzajem mogą rozwalić ekran monitora, to co wtedy?
Uważasz to za niemożliwe? Ja wręcz przeciwnie…  :D

No i przecież nie rzadko „unieważniamy” już Boga. A jesteśmy tylko jego „chłopkami”, ponoć.  ;)
Nie wiem, co jest poza zasięgiem nauki a co nie, ale staram się sięgać poza oficjalne zasięgi. A czym sięgam jak nie „materialną” świadomością?


Co pieśń wie o pieśniarzu?
Gdy się zjednoczą we wzajemnym wykonaniu, wiedzą o sobie wszystko.  :)

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: between Maj 24, 2011, 14:07:54
Between, nauka, to także naukowcy. A niektórzy z nich nie opierają się tylko na jednym dogmacie.
Można zatem powiedzieć, że nauka miewa różne oblicza. Zawężanie wprowadza w błąd.
Oczywiście...
Ale w nauce, takiej akademickiej odrzuca się istnienie sił nadprzyrodzonych. Bo wtedy niemożliwe jest przeprowadzenie eksperymentu w sposób rzetelny - nie można wtedy wykluczyć wpływu tejże siły na przeprowadzany eksperyment.

Cytuj
Co do chłopków z ekranu, to gdy zaskoczą pod wpływem jakiegoś impulsu, że zamiast atakować siebie nawzajem mogą rozwalić ekran monitora, to co wtedy?
Uważasz to za niemożliwe? Ja wręcz przeciwnie…  :D

Oczywiście że niemożliwe. Niejako z definicji.
Z naszego punktu widzenia chłopki na ekranie komputera nie istnieją fizycznie.
Są jedynie zbiorem przetworzonej informacji. Ot, wynik paru obliczeń.

Oczywiście, żebyśmy my mogli ich doświadczyć fizycznymi zmysłami potrzebne jest jakieś przełożenie informacji na świat fizyczny - w tym przypadku monitor. Potrzebny jest po prostu interfejs pomiędzy światami.

Ale jest to nasza konieczność - czy monitor jest włączony, czy nie - dopóki program jest w pamięci komputera, chłopki sobie "żyją" i wcale nie potrzebują do tego monitora.

Nie ma możliwości aby Simsy w tej swojej komputerowej, cukierkowej postaci stworzonej z pixeli wyszły sobie z ekranu i zaczęły żyć poza światem stworzonym w pamięci komputera.
Kiedy grasz w Simsy utożsamiasz się z jednym z bohaterów gry - sterujesz nim, "przeżywasz" jego przygody, itp. Kiedy gra się kończy i wyłączasz komputer - sims, jego "ciało" i "świat" znikają, ale Tobie w pamięci pozostały emocje z tym związane. Zauważ, że emocje nie należą do świata fizycznego, nie mają fizycznej postaci.

To oczywiście wielkie przybliżenie, ale...

Nie ma możliwości aby stwierdzić, że nie jesteśmy takimi właśnie simsami w jakieś pamięci jakiegoś komputera.
Nie istnieje doświadczenie fizyczne, które temu zaprzeczy. Nie istnieje także doświadczenie, które jest w stanie to potwierdzić.
Jeżeli pewnego dnia przyjdzie się "wylogować" z gry - jedyne co pozostanie to emocje, pamieć, itp o przeżytych przygodach. Wtedy także masz możliwość zobaczyć jak wygląda "symulator", ten swoisty komputer.

Cytuj
No i przecież nie rzadko „unieważniamy” już Boga. A jesteśmy tylko jego „chłopkami”, ponoć.  ;)
Nie wiem, co jest poza zasięgiem nauki a co nie, ale staram się sięgać poza oficjalne zasięgi. A czym sięgam jak nie „materialną” świadomością?

No właśnie świadomość nie jest materialna. Tak samo jak jakakolwiek informacja.
Owszem, informacja w naszym świecie potrzebuje reprezantacji fizycznej aby mogła być przesyłana i przetwarzana.
Ale sama informacja jest czysto niematerialna, czysto niefizyczna.

Cytuj
Co pieśń wie o pieśniarzu?
Gdy się zjednoczą we wzajemnym wykonaniu, wiedzą o sobie wszystko.  :)

Hmm, wynikałoby z tego, że pieśń potrafi zaśpiewać pieśniarza.

A kto wie?

pozdro


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: ptak Maj 24, 2011, 14:54:32
Cytat: between
Nie ma możliwości aby Simsy w tej swojej komputerowej, cukierkowej postaci stworzonej z pixeli wyszły sobie z ekranu i zaczęły żyć poza światem stworzonym w pamięci komputera.

Tak, jeśli tak założyłeś, to nie ma dla Ciebie takiej możliwości. I nawet, jeśli Simsy jakoś wylazą poza ekran, Ty ich nie zobaczysz.  ;)
A rzeczywistość, to świat pixeli. Jedynie mózg jakoś to przetwarza na inne obrazy.
Z naszego biologicznego komputera, tej szarej masy, wyłażą jednak różne takie i żyją potem jako np. egregory, czy myślokształty.
Czym się różnią od Simsów? Ekranem, po którym grasują? Bo przecież stwórca ten sam.

A my sami? W czyim umyśle powstaliśmy?
I co? Nie mamy aspiracji wydostać się z matrixa? Jak te płaszczaki (tylko wyższego rzędu) wyłazimy poza swój wymiar. Przynajmniej próbujemy.  ;)
Chyba, że w końcu ktoś nas jednak skasuje?
Pewnie nie przypadkiem na stróża i pasterza przydzielono nam Jahwe. Który z jednej strony niby nas kocha, z drugiej podgryza.
I jeszcze końcem świata w apokaliptycznym wydaniu straszy.  ;D

Ale, mam ponoć na wyposażeniu latający dywan (merkabę). No i elektryczny impuls.
Zatem wszystko jest możliwe.

O „materialnej” świadomości wspominałam.
Brak wyraźnych granic pomiędzy. Dwa aspekty tego samego.

I dlatego dobra pieśń, potrafi porwać pieśniarza.
Bo czymże jest ona sama, jak nie ideą, wyobrażeniem, emocją, chociaż zapisaną na papierze czy innym nośniku? Czy jest jednak papierem?

Pozdr.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 24, 2011, 19:32:12
Hej, czy nie za bardzo zboczyliście z głównego tematu?


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: zodiakus71 Maj 24, 2011, 20:03:51
 W jednym z linków na nowej stronie PCh dopatrzyłem się informacji iż w tych tygodniach kilka planet jest ułożonych w jednej linii czy też są bardzo blisko siebie . Pamiętam że w centuriach Nostradamusa było napisane że jak 3 planety staną koło siebie  to będzie "straszna wojna na zachodzie" która rozejdzie się na cały świat . Nie mogę jednak odnaleźć w której to było centurii aby porównać czy o te planety chodziło ponieważ czytałem to prawie 10 lat temu . Może ktoś z was kojarzy tą centurię i układ planet .


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 25, 2011, 05:37:20
oto i planety- info:

Koniunkcja planetarna potrwa kilka tygodni, czy czekają nas katastrofy?
admin, ndz., 2011-05-15 13:33

 Skala zjawiska:  globalne
 
 helioviewer.org

Teorie o rychłym końcu świata rozkwitają zwłaszcza, że mamy w tej chwili specyficzne ustawienie planet. Sześć z nich, Merkury, Wenus, Jowisz, Mars, Uran i Neptun będą widoczne od tego miesiąca.

 Strona internetowa magazynu Time poinformowała w piątek, że sześć planet ustawionych wzdłuż ekliptyki można oglądać porankami począwszy od wtorku przyszłego tygodnia. Specyficzne pole do obserwacji potrwa kilka tygodni.

 Według obserwacji poczynionych przez Pekińskie Planetarium w piątek, Merkury, Jowisz i Mars znajdują się blisko tej samej linii a Uran i Neptun poruszają się w ich kierunku.

"To rzeczywiście rzadki fenomen i będzie trzeba zapewne kilkuset lat, aby się to powtórzyło. Jest całkowicie jasnym, że w przyszłym roku do tego nie dojdzie" powiedział dyrektor planetarium, Zhu Jin.

Teorie końca świata powstałe na podstawie starożytnych zapisów Majów, które przewidują, że Ziemia zostanie zmieniona lub zniszczona 21 grudnia 2012, są aktualnie wzbogacone o teorię wpływu koniunkcji planet, jako jedną z przyczyn.

"Nie ma naukowej definicji czegoś takiego jak koniunkcja planet, ponieważ konieczne jest zdefiniowanie punktu obserwacyjnego, albo Ziemię albo Słońce albo nawet punkt odniesienia poza układem słonecznym" powiedział Zhu.

"Łączenie tego fenomenu z końcem świata jest nonsensem," dodał.

Wszystkie założenia odnośnie korelacji między katastrofami naturalnymi a specyficznym ułożeniem ciał niebieskich może wyglądać niedorzecznie, ale ostatnie trzęsienie hiszpańskie zostało przewidziane przez sejsmologa włoskiego Bandiniego właśnie w oparciu o analizę położenia ciał niebieskich.

 
Oczywiście zbieżność między prognozą z pierwszej połowy XX wieku a zjawiskiem z Hiszpanii może być przypadkowa, ale nie wolno traktować jej, jako absurdu bez odpowiednich badań.
 Źródło:  http://www.globaltimes.cn/www/english/sci-edu/world/2011-05/654984.html


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 21, 2011, 10:33:56
Dziewiąta fala

 Kategorie: Filozofia, Przyszłość
Tagi: Carl Johan Calleman, Hopi, kalendarz Majów, kometa, Majowie, przepowiednia


Kalendarz Majów tak wszystkim spowszedniał, że niewielu ludzi zauważyło, że lada chwila dojdziemy do punktu w którym się kończy. Media utrwaliły przekonanie, że koniec Kalendarza Majów będzie miał miejsce w 2012 roku, gdy tymczasem dokładniejsze obliczenia wskazywały, że ostatnim dniem tego kalendarza będzie 28 październik tego, wciąż 2011 r. (!) Taką w każdym bądź razie datę podał Carl Johan Calleman, który swoje badanie, nie tylko nad kalendarzem, ale i wielką duchową przemianą jaką jego koniec oznacza,  opisał w szeregu książek poświęconych temu zjawisku.

Kalendarz Majów jest systemem Dziewięciu Fal ewolucji i dziewiąta fala niesie ze sobą częstotliwość sprzyjającą najgłębszym zmianom. Dziewiąta fala zaczęła się 9 marca 2011 roku. Tego dnia miał miejsce olbrzymi koronalny wyrzut masy na Słońcu. 11 marca wydarzyło się pamiętne trzęsienie ziemi, w którego efekcie powstał kryzys nuklearny po katastrofie w elektrowni atomowej w Fukushimie. W tym samym mniej więcej czasie rozpoczęła się także wojna w Libii. Magazyn „Newsweek” umieścił wtedy, na swojej okładce wielki napis: „Czas Apokalipsy”. Tragicznych wydarzeń w jednym momencie było więcej niż dało się zrozumieć i przyjąć do wiadomości. Tak wyglądał początek fali, która w swoim założeniu ma mieć większą częstotliwość, co oznacza, że przed nami jeszcze więcej takich wydarzeń. Wszystkiemu towarzyszy nieustannie rosnąca ekonomiczna destabilizacja.

Calleman nie jest tymi okolicznościami zaskoczony. Nie tylko się ich spodziewał, ale i wiele z nich przewidział. Z obliczeń np. wynikało, że dzień 31 lipca 2011 roku, przyniesie ogromną destabilizację światowej ekonomii. I rzeczywiście. Tego dnia USA zdało sobie sprawę, że kraj jest w gospodarczej ruinie i nie ma pieniędzy na utrzymanie dotychczasowego stylu zarządzania krajem. Decyzja taka miała niewątpliwie głęboki wpływ na resztę świata, ale złe wiadomości ekonomiczne z Ameryki szybko okazały się nie być jedyne, bo w opałach finansowych znalazła się UE. Potwierdził to raport szwajcarskiego banku UBS, który wieszczy upadek nie tylko Euro, ale i całej Unii. Nieoczekiwanie motorem rozwiązania Unii stają się Niemcy, które nie są już w stanie utrzymywać krajów takich jak Grecja. Wyraźnie widać, że im bardziej Europa chce zacieśnić swoją wspólnotę, tym większą ponosi w tym klęskę. Wg Callemana są to oczywiste znaki Dziewiątej Fali.

Ta seria nieszczęść, jaka stała się w tym roku naszym udziałem, tylko z pozoru wygląda na chaos. Powodem tego jest jednak wcale nie kryzys ekonomiczny czy też klęski naturalne, ale zmiany w ludzkiej świadomości. Calleman uważa, że nadchodząca fala sprawia, iż natura polityki i sposobu rządzenia staje się nieoczekiwanie widoczna i traci swoją zazwyczaj ukrytą i zakonspirowaną naturę. Na światło dzienne wychodzą sekrety przeróżnych ludzi i organizacji. Ukryte do tej pory powiązania stają się powszechnie znane. Wg Callemana oznacza to kompletny upadek cywilizacji jaką znamy, ponieważ system w którym obecnie żyjemy jest niereformowalny, dlatego wiele jego elementów musi zostać zupełnie zmienionych. Paradoksalnie zmiany te mogą nastąpić dopiero po całkowitym upadku. Nic nie zdoła nas przed nim uchronić i dopiero na gruzach starego świata może powstać ten lepszy i sprawiedliwszy. Calleman uważa, że świat zmieni się nie do poznania. Np. ludzie nieoczekiwanie zdadzą sobie sprawę, że nie potrzebują rządów, które by ich reprezentowały. Kiedy Kalendarz dojdzie do swego końca, będzie to być może punkt, od którego wszystkie sprawy będą miały się znacznie lepiej.

Jest on także przekonany, że istnieje silny związek pomiędzy Kalendarzem Majów a przepowiednią Indian Hopi. Heroldem spełnienia się tej przepowiedni miałaby być kometa Elenin. To Elenin jest Błękitną Kachiną, a kilka tygodni temu NASA podała, że kometa Elenin zmieniła swój kolor na błękitny. Kometa Elenin będzie najbliżej Ziemi dokładnie w momencie zakończenia się Kalendarza Majów. Tym samym Elenin byłaby zwiastunem zakończenia jednego cyklu i rozpoczęcia nowego.

http://nowaatlantyda.com/2011/09/20/dziewiata-fala/

(http://www.atitlansol.com/images/9-levels-evolution-pyramid-callemanBIG.jpg)

(http://api.ning.com/files/qJfnn-ObH6*62bLu6*qpXwPuZ75nGWU2CcEHPAdUUDStG-St9Z8wzAjiGh-xFa6CuQR*jCLN-e6hh1*sbdHka2yeAEQHCclA/1373.jpg)

(http://toliveconsciously.com/blog/wp-content/uploads/2011/05/9waves.jpg)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: greta Wrzesień 21, 2011, 11:41:22
No to czekamy na 28 pażdziernika!


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 21, 2011, 13:09:14
A tak patrząc jeszcze na tą Piramidę, kolejnym "stopniem" jest coś co ma w środku ..dziurę. Czy to jest kolaps czasu ? czarna dziura ? A może tylko symbol Przejścia, bo powyżej z kolei zaczynają się kolejne stopnie..


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: barneyos Wrzesień 21, 2011, 13:18:42
A może wchodzisz do dziury i .... spadasz na dół, i zaczynasz wszystko od 1. ale na kolejnym okręgu spirali ŚW, czyli tak naprawdę o poziom wyżej.


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 21, 2011, 13:46:12
mi to z kolei wygląda jak wejście do windy ;D- takiej teleportacyjnej ;)


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: JACK Wrzesień 23, 2011, 07:18:37
Najbliższy koniec świata już za 3 dni, czyli 26 września?

Jaki?   ???
Chodzi oczywiście  największe zbliżenie komety Elenin  do Ziemi połączone z jej ustawieniem w środku odcinka Słońce-Ziemia.

A. Retrov, twierdzi, że to już ten ostatni i ostateczny koniec , a Iluminaci opóźnli sztucznie datę Majów o jeden rok z kawałkiem aby nas zaskoczyć.

Mocne strony tej "teorii":

Za teorią stoją podobno  fizyczne, powtarzalne dowody - duże trzęsienia ziemi.
Autor udowadnia, że były one  przy ostatnich trzech ustawieniach tej komety na linii Słońce-Ziemia, gdy wlatywała do Układu Słonecznego( kometa była wtedy po zewnęcznej stronie odcinka Ziemia -Słońce).

Przekonuje, że im kometa była bliżej , tym  większe było trzęsienie.
 
Przy przedostatnim ustawieniu- trzęsienie  8 Richtera w Chile w 2010.
Przy ostatnim , jeszcze bliższym  ustawieniu komety na linii Słońce Ziemia w marcu 2011 - trzęsienie 9 Richtera w Japonii, Fikushima

 Słabe strony teorii Retrova:

Auror udowadnia, że  kometa będzie teraz 7-8 razy bliżej niż w przypadku trzęsienia w Japonii  co wywoła   już ten faktyczny "koniec świata"  trzęsienia 12-15 Richtera, 3 dni ciemności, całkowite zatopienie Japoni, Nowej Zelandii, nawet Rosji :o

No, ale zgodnie ze skalą Richtera 12- 15  to tysiące razy wiecej energii uwolnionej w porównaniu do  9 Richtera,  a nie 7-8 razy , co wynikałoby ze zbliżenia komety.

Powtarzalność  trzęsień -  przedostatnie  8 Richtera , ostatnio  9 , a teraz we wrześniu  powinno być najwyżej 9,5- 10,  a nie 12-15 Richtera.

Czyli ewentualnie coś na kształt tego o czym pisze portal Zetatalk.com (sekwencja 7-ki, a nie 10-tka, czyli zmiana osi obrotu)

Druga sprawa to taki Armagedon powinien dawać symptomy na parę dni wcześniej, a tu cisza i spokój. :) :)

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=YNCU6SyFMpc

http://zenobiusz.wordpress.com/2011/09/20/elenin-what-youre-still-not-being-told-sun-sep-18-2011-1730-share-this-story-210-share-301-inshare-the-next-allignment-between-elenin-sun-and-earth-will-be-sept-26th%EF%BB%BF-2011-according/







Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: arteq Wrzesień 23, 2011, 08:35:56
JACK, naprawdę wierzysz w to co napisałeś? - np. że kometa była gdzieś w okolicach Plutona i... zdołała już tak silnie oddziaływać na ziemię? W takim razie dlaczego obiekty - i to znacznie większe od elenin - z Pasu Kruipera nie odziaływują w ten sposób na Ziemię, a do tej pory odkryto w nim ponad tysiąc ciał (w tym szacuje się, że ponad 60 000 mają średnicę 100 km i więcej)...
Nie wspomnę już, że wiele obiektów przechodziło bliżej Ziemii i... nie wywoływały konsekwencji które opisujesz.
Co do "przesunięcia" daty końca kalendarza majów prze Iluminatów o rok - ech, w talkim razie dlaczego nie mogliby jej przenieść znowu o kolejne lata i dalej spać spokojnie? Czyżby to był jeden z pomysłów obrony głoszonych tez gdy minie 12.2012 i... nic wielkiego się nie stanie?

Podejrzewam, że jak i do tej pory nie zechcesz merytorycznie odnieść się do postawionych przeze mnie pytań, które poddają w wątpliwość zamieszczone przez Ciebie tezy. Ucieszyłbym sięjednak gdybyś chociaż "po cichu" się nad tym zastanowił i wyhamował w straszeniu forumowiczów - łatwowiernej ich części. Swojego czasu tak "propagowałeś" jakiś tam zetalków powtarzając, że dojdzie do katastrof - np. Indonezja pod wodą, a dzisiaj... jakoś o tym "zapomniałeś"...


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: chanell Sierpień 26, 2012, 20:16:20
Końca świata nie będzie. Odnaleziono nowy, pełniejszy kalendarz Majów

Przepowiednie o końcu świata związane z bieżącym – 2012 rokiem – spowodowane są w głównej mierze przez kalendarz Majów, który w masowej opinii jest odliczaniem do 21 grudnia 2012 – kiedy to koniec świata ma nastąpić. Teraz odkryto jego najstarszą, znaną nam wersję. I możemy spać spokojnie – ciągnie się on jeszcze przez miliardy, tryliardy, a nawet kwadryliardy lat.

Najstarsza znana wersja kalendarza Majów została odkryta na ścianie świątyni w ruinach starożytnego miasta głęboko w dżungli Gwatemali.

Znaki narysowane kolorem czarnym i czerwonym znaleziono obok obrazu przedstawiającego króla wraz z orszakiem. I okazał się on dość prostą ściągą dla tamtejszych matematyków i astronomów z roku ok. 800 naszej ery.

Ścienny kalendarz jest wielkim znaleziskiem, gdyż stworzony on został dużo wcześniej niż najstarsze znane nam astronomiczne tablice i kalendarze Majów, które pochodzą z Kodeksu Drezdeńskiego, który powstał w XI lub XII wieku.

Najciekawsze jest to, że ciągnie się on praktycznie w nieskończoność – przez miliardy i biliardy lat naprzód.

Odkrycia dokonano przypadkiem, gdy jeden ze studentów pomagających archeologowi Williamowi Saturno z Uniwersytetu Bostońskiego wszedł do starego wykopu, stworzonego przez łupieżców grobowców w ruinach należącego niegdyś do Majów miasta Xultun w Gwatemali. Tam dostrzegł on ślady czarnej i czerwonej farby, których wcześniej po prostu nie dostrzeżono.

Farba bardzo słabo się zachowała – tak działa na nią klimat lasów deszczowych Gwatemali. Jednak naukowiec postanowił dokopać się do komnaty, do której niegdyś próbowali dojść złodzieje.

W międzyczasie odnalazł on jednak pięknie wykonany portret przedstawiający króla, przystrojonego w niebieskie pióra z towarzyszącym mu tajemniczym orszakiem. Te malowidło, które pokrywało zachodnią i północną ścianę małej komnaty nie było jednak wszystkim. Cała wschodnia ściana była zapisana drobnymi hieroglifami, które okazały się być kalendarzem.
Został on, zdaniem archeologów, dodany później w formie ściągawki dla współczesnych astronomów i fizyków – jako że był częściowo namalowany na istniejących obrazach. Był po prostu czymś w rodzaju tablicy, na której zapisali sobie oni pomocne wzory aby nie musieć wertować stert dokumentów.

Majowie zapisywali czas w postaci 400-letnich cykli zwanych baktunami (jeden trwa 144000 dni) – i to właśnie one doprowadziły do powszechnego, lecz błędnego mniemania o końcu świata, który miałby nastąpić 21 grudnia 2012 roku – kiedy kończy się cykl 13 baktunów. Jest tak dlatego, że Majowie uważali liczbę 13 za świętą.

Jednak specjaliści od ich kultury od dawna nie wierzą w pogłoski o końcu świata – wszyscy jednym głosem twierdzą, że po 13, rozpocznie się 14 baktun – nowy cykl.

W nowym kalendarzu odnaleziono obliczenia dotyczące astronomicznych zjawisk sięgających nawet 7000 lat w przyszłość, a w jednej z kolumn jeden ze skrybów rozpisał okres czasu rozciągający się na 17 baktunów. Najważniejsze jest jednak to, że odkryto iż Majowie posiadali o wiele większe jednostki czasu – nawet do 24 – z których najwyższe sięgały kwadryliardy lat w przyszłość.
Astronomiczny kalendarz odliczający zjawiska daleko w przyszłość (2448420 dni to 6700 lat)
(http://www.geekweek.pl/wp-content/uploads/2012/05/maya-astronomical-calendar.jpg)

Ruiny miasta Xultun odkryte zostały w 1915 roku, lecz do dzisiejszego dnia zbadano zaledwie 0.1% ich powierzchni. Duża jego część została jednak w międzyczasie zniszczona przez rabusiów, lecz i tak czekają w nim prawdziwe, historyczne skarby.

Źródło: livescience
http://www.geekweek.pl/konca-swiata-nie ... ow/359728/


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 16, 2012, 12:14:59
koniec świata nieco inaczej-

Wiadomość wydrukowana ze stron: konflikty.wp.pl
Koniec świata - nadzieja dla Gwatemali
PAP | dodane (08:05)


 Data końca świata, rzekomo zapowiedziana przez Majów na 21 grudnia, dla mieszkańców Gwatemali, zwłaszcza dyskryminowanych Indian, jest symbolem nadziei na zmiany społeczne. Wciąż nierozliczone są zbrodnie krwawej wojny domowej; właśnie w grudniu minie 16 lat od jej końca.

 Indianie stanowią według różnych szacunków od 40 do 60 proc. gwatemalskiego społeczeństwa. To najuboższa i dyskryminowana część obywateli tego kraju. Według ONZ Gwatemala jest jednym z państw o największych dysproporcjach między bogatymi i biednymi. Prasa alarmuje ws. niedożywienia dzieci, ograniczonego dostępu do edukacji.

"Idź na targ sprzedawać pomidory"

 Chociaż hiszpański jest językiem urzędowym, na ulicach niedużych miast i wiosek, zwłaszcza w górzystych rejonach kraju, trudno go usłyszeć. Mieszkańcy puebli nad brzegiem Jeziora Atitlan rozmawiają w Tz'utujil, Kaqchikel lub K'iche - trzema z ponad dwudziestu indiańskich dialektów. Starsze osoby niekiedy w ogóle nie mówią po hiszpańsku lub znają ten język słabo. Dopiero od niedawna do niektórych szkół wprowadza się zajęcia w językach Indian.

 Określenie "Indio" jest używane jako obelga. Laureatka pokojowej nagrody Nobla, działaczka na rzecz Indian Rigoberta Menchu w 2005 r. wygrała pierwszy w historii tego kraju proces o rasizm przeciwko pięciu politykom. Usłyszała od nich: "Idź na targ sprzedawać pomidory, Indianko". Menchu uważa m.in., że dyskryminacja jest częścią struktury gwatemalskiego państwa, wskazywała m.in. na przypadki wypraszania z miejsc publicznych kobiet w tradycyjnych ubraniach.

 Jednocześnie turystów do przyjazdu do Gwatemali zachęcają kolorowe foldery z fotografiami uśmiechniętych Indian w tradycyjnych strojach, zdjęcia starożytnych budowli Majów. Stereotypowy wizerunek współczesnych Indian bezrefleksyjnie powiela kultura masowa.

"Koniec świata Majów już nastąpił"

 Rzekomo zapowiedziany przez Majów na 21 grudnia koniec świata chce wykorzystać do promocji kraju gwatemalskie Ministerstwo Kultury. Na uroczystości zakończenia wielkiego cyklu, czyli 13. B'aktun, trwającego 5 126 lat, zaproszono światowych przywódców, filozofów, naukowców, a także m.in. piosenkarza Eltona Johna, tenora Placido Domingo - informuje "el Periodico", powołując się na komunikat ministerstwa. Obchody odbędą się pt. "Zmienić świat dla ludzkości".

 - Koniec świata dla Majów już nastąpił, z konkwistą. Zamieszanie wokół tej historii to komercja, ale i szansa, że świat zwróci uwagę na Gwatemalę - uważa Denis, nauczyciel z San Pedro (Solola). Ma nadzieję, że nowy okres przyniesie renesans i dowartościowanie kultury rdzennych mieszkańców jego kraju, przemianę społeczną, mentalną. - Dla Majów świat cyklicznie się przemieniał, odnawiał. To się dzieje, młodzi ludzie zaczynają szukać swoich korzeni, swojej tożsamości - ocenia. Przyznaje jednocześnie, że młodzi wyjeżdżając do dużych miast, jak stolica - Gwatemala, czy Xela, aby uniknąć dyskryminacji, często nie przyznają się np. do swoich korzeni, znajomości rdzennego języka.

 Turyści będą czekać na koniec świata także m.in. w Tikal (Peten) - najbardziej znanym kompleksie ruin Majów w Gwatemali. Położone w lesie deszczowym miasto było niegdyś ośrodkiem religijnym. - I teraz szamani przyjeżdżają tu medytować. Przyjadą tu też z okazji końca wielkiego cyklu - mówi przewodnik po ruinach, dwudziestokilkuletni Borys.

 - Dziwne imię dla gwatemalskiego chłopaka, prawda? - pyta. Jak mówi, ma ono związek z obecnością w Gwatemali żołnierzy radzieckich, którzy podczas wojny domowej szkolili gwatemalskich partyzantów.

16 lat po wojnie domowej

 W grudniu minie 16 lat od zakończenia konfliktu (1960-1996), podczas którego zginęło lub zaginęło 200 tys. cywilów. Była to w zdecydowanej większości ludność indiańska - ofiary reżimu, wspieranego przez USA. Większość zbrodni pozostaje wciąż nierozliczona.

 Warunki porozumienia pokojowego określały amnestię dla wojska i oddziałów partyzanckich. Komisja pod auspicjami ONZ miała ustalić prawdę o zbrodniach, jednak nie mogła obarczać nikogo odpowiedzialnością za zabójstwa. Śledztwo prowadziło równolegle Gwatemalskie Archidiecezjalne Biuro Praw Człowieka.

 Dopiero w styczniu tego roku o ludobójstwo i zbrodnie przeciw ludzkości został oskarżony były gwatemalski dyktator, 85-letni Jose Efrain Rios Montt. Za jego rządów w latach 1982-1983 doszło do setek masakr - władze w walce z rebeliantami wybijały całe wsie. Montt stanął przed sądem, gdyż stracił immunitet, który przysługiwał mu jako kongresmanowi przez ostatnie 12 lat.

 W sierpniu 2010 r. sąd skazał czterech emerytowanych wojskowych za masakrę 201 mieszkańców wsi w 1982 r. Był to pierwszy wyrok za czyny popełnione w okresie rządów Montta. Z kolei w sierpniu za zbrodnie z czasów wojny domowej skazano b. szefa policji państwowej Pedra Garcię.

Kto zabił biskupa?

 Brutalność w Gwatemali nie zakończyła się wraz z wojną domową. Uzbrojeni ochroniarze w sklepie spożywczym czy stalowe kraty, które oddzielają sprzedawcę od klienta, to standard w kraju, który należy do czołówki państw o najwyższym wskaźniku śmiertelnych ofiar przemocy. Doniesienia o morderstwach są codziennością w gwatemalskiej prasie.

 Jednym z najgłośniejszych w ostatnich latach było zabójstwo w 1998 r. biskupa Juana Gerardiego. Do morderstwa doszło dwa dni po opublikowaniu przez niego raportu dot. zbrodni popełnionych podczas wojny domowej: "Gwatemala. Nigdy więcej". Kilkuletnie śledztwo ws. zabójstwa opisał w książce pt. "Sztuka politycznego morderstwa, czyli kto zabił biskupa" dziennikarz Francisco Goldman. W 2001 r. gwatemalski sąd skazał za zabójstwo biskupa cztery osoby, w tym trzy powiązane z armią gwatemalską.

 Funkcję prezydenta w Gwatemali od stycznia pełni były generał Otto Perez Molina.

 Z San Pedro Katarzyna Nocuń


Tytuł: Odp: Koniec świata przesunięty
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 16, 2012, 19:48:19
Gwatemala bezpieczniejsza ? Tak jak Irak.

Gwatemalscy rządzący mieli wczoraj krótki moment samouwielbienia – okazało się bowiem, że w tym roku znacząco spadła liczba popełnianych w tym kraju zabójstw. Jest ich o aż 22 proc. mniej niż 12 miesięcy wcześniej!

Potok wzajemnych gratulacji i wyrazów satysfakcji brutalnie przerwał jednak Sergio Morales – gwatemalski rzecznik praw człowieka . Jego zdaniem nie ma się z czego cieszyć, bo zarejestrowany przez statystyków zmiana w niczym nie zmienia faktu, że Gwatemala jest jednym z najbardziej niebezpiecznych państw na Ziemi.

I rzeczywiście, jeśli przyjrzeć się statystykom tylko trochę uważniej, to ten 22 proc. spadek o którym trąbi rząd i gwatemalskie media jest co najwyżej przykładem politycznego cynizmu, niczego więcej. To coś jak przekonywanie, że sytuacja w Bagdadzie uległa ostatnio znaczącej poprawie, bo bomby wybuchają rzadziej...

Przykład Iraku przytoczyłem tu nie bez powodu – stopień bezpieczeństwa w Gwatemali jest naprawdę porównywalny. W ubiegłym roku, w tym niespełna 12 milionowym państwie zamordowano 5885 osoby. Daje to średnią ponad 16. zabójstw dziennie! I są to tylko morderstwa odnotowane przez policję, która sama przyznaje, że wiele np. porachunków do których dochodzi wewnątrz gangów nigdy nie jest rejestrowanych. Nie ma też żadnych miarodajnych statystyk na temat zbrodni dokonywanych przez samych stróżów prawa. Egzekucje dokonywane przez ludzi w mundurach katalogowane są zazwyczaj jako „wypadki”. Tak więc, tegoroczne 5016 morderstw dokonanych między 1 styczniem a 10 grudnia, to i tak liczba zdecydowanie zaniżona.

Policjanci bardzo często dokonują samosądów w „dobrej wierze”. Wiem - brzmi to straszliwie i jest to proceder, bez względu na jakąkolwiek motywację, jak najbardziej karygodny. Policja nie wierzy jednak w system prawny własnego kraju i ma dosyć oglądania groźnych przestępców wypuszczanych na wolność przez skorumpowanych sędziów. Bo taka jest niestety prawda – Gwatemala jest nie tylko jednym z najbardziej niebezpiecznych państw na świecie, ale też jednym z najbardziej skorumpowanych! Szacuje się, że blisko 99 proc. gwatemalskich morderców pozostaje bezkarnych. Pozarządowa organizacja Sobrevivientes policzyła, że między 2000 a 2005 rokiem, przy tych tysiącach morderstw rocznie, tylko 5 (tak: pięciu!) zabójców skazanych zostało prawomocnymi wyrokami.

Ta przerażająca sytuacja być może ulegnie wkrótce poprawie. Rząd Gwatemali rok temu oficjalnie przyznał, że problem przestępczości go przerósł. Gwatemalscy politycy tłumaczą, że ich kraj wciąż jeszcze się nie otrząsnął po 36 latach - zakończonej w 1996 roku - wojny domowej, która kosztowała życie ponad 260. tysięcy osób. No i w dodatku znajduje się na głównym szlaku przemytu narkotyków: między Kolumbią i Stanami Zjednoczonymi. Dlatego Gwatemala potrzebuje międzynarodowej pomocy.

1 stycznia zacznie więc pacować w tym kraju Comisión Internacional Contra la Impunidad en Guatemala (CICIG) – utworzona przez ONZ na prośbę Gwatemalczyków, Międzynarodowa Komisja przeciw Bezkarności w Gwatemali. Będzie to grupa doświadczonych prokuratorów, sędziów i śledczych, którzy prowadzić będą własne dochodzenia, przygotowywać akty oskarżenia i przekazywać je gotowe wybranym, lokalnym sądom. Na jej czele stanie znany hiszpański prokurator Carlos Castresana.

Nawet Stany Zjednoczone, które w ostatnich latach nie patrzyły z wielkim entuzjazmem na ONZ-owskie inicjatywy związane z międzynarodowym aparatem sprawiedliwości, poparły ideę CICIG. Mój znajomy, który w Ciudad de Guatemala prowadzi firmę turystyczną twierdzi, że z przyszłą pracą Komisji wielu zmęczonych życiem w ciągłym strachu Gwatemalczyków wiąże wielkie nadzieje. On sam obawia się, że te nadzieje są być może zbyt wielkie i szybko zastąpi je rozczarowanie. Bo komisja cudów oczywiście nie zdziała. Gwatemala raczej nigdy nie stanie się Luksemburgiem...

W każdym bądź razie mój znajomy nie zamierza, póki co, zwalniać z pracy swego uzbrojonego ochroniarza, ani zdejmować z drzwi swego gabinetu tabliczki, która przeraża niektórych europejskich klientów: „Uprzejmie proszę o pozostawianie broni w recepcji”. I wielu grzecznie zostawia!


http://tierralatina.blox.pl/2007/12/Gwatemala-bezpieczniejsza-Tak-jak-Irak.html

A swoją drogą, to "koniec świata" jako towar eksportowy Gwatemali może faktycznie im pomóc o ile opanują świat przestępczy .

Ciekawe czemu niewiele pisze się o prawdziwych przyczynach przestępczości ?
Przecież ludzie nie są z natury gwałtowi i nienawistni. Ktoś finansuje przestępczość w Gwatemali i tak na zdrowy rozum to jest ktoś, komu zależy na bezprawiu i strachu w tym Państwie-korytarzu dla przemytu narkotyków, bo w ciemności można więcej ukryć.

Z drugiej strony liczba przestępstw ciężkich i morderstw w Gwatemali to głównie porachunki pomiędzy grupami przestępczymi , a (równie przestępczą) Policją. Co na to zwykli obywatele w Gwatemali ?

Czy dla nich morderstwo to sposób na życie  ?
Ano nie .

W Totonicapan znajduja sie gorace zrodla ktore postanowilismy odwiedzic. Zaplacilismy 3 centy (!) za wstep, co oznacza ze jest to atrakcja przeznaczona dla lokalnych mieszkancow a nie turystow z zagranicy. Weszlismy do srodka i zobaczylismy setki ludzi przebierajacych sie lub myjacych w bialej od mydla wodzie. Wszyscy patrzyli sie na nas i nie czulismy sie mile widziani. Wyszlismy, ale po namysle zdecydowalismy sie zaryzykowac. Rozebralismy sie i weszlismy do basenu. Usiedlismy w wodzie do kostek, gdzie w scisku mylo sie juz ze 100 osob. Z basenu wchodzi sie do "wieloryba". Jest to betonowe igloo bez oswietlenia, takze pelne ludzi. Wszyscy maja male miski do polewania sie goraca woda. Gdy zobaczyli ze my nie mamy misek, zaczeli nam oferowac swoje. Zaczelismy rozmawiac i nagle poczulismy sie wsrod swoich. Bylismy spora atrakcja dla nich, tak samo jak oni dla nas. Odwazniejsi pytali skad jestesmy i co robimy. Inni tylko sie usmiechali. Jeszcze przy wyjsciu dogonil nas chlopak zeby zrobic nam zdjecie. (..)PODSUMOWANIE:

Gwatemala bardzo mi przypadla do gustu. Przyjemny klimat, niskie ceny, przyjazni ludzie. Najbardziej zaskoczyla mnie roznorodnosc kultur tego kraju. W Gwatemali istnieja 22 jezyki oprocz hiszpanskiego, a potomkowie Majow zyja tak jakby czas stanal w miejscu. Szczegolnie kobiety ubieraja piekne, kolorowe stroje i nosza zakupy w koszach na glowie. Po drogach smigaja chicken busy zapelnione do granic mozliwosci. Krajobrazy, choc niewatpliwie piekne, nie zrobily na mnie az takiego wrazenia. Dla mnie glownym bogactwem Gwatemali sa jej mieszkancy.
Mariusz Lewicki

http://www.globtroter.pl/artykuly/120,gwatemala,gwatemala,,,moje,odkrycie.html


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kuro-shiro-academy playlifegames kl7 x22-team goldcraft