Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Ezoteryka => Wątek zaczęty przez: between Październik 24, 2011, 07:48:48



Tytuł: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: between Październik 24, 2011, 07:48:48
Wiecie,

no ileż razy można się nie doczekać? :)

Wiecie coś o jakiś planowanych Końcach Świata?.
Jeżeli tak, proszę pisać daty.
A nóż ktoś trafi i wygra toster ;)

pozdro


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 24, 2011, 07:55:03
ostatnio pastorowi znowu nie wyszło, ale chłopina się nie zraża i liczy dajej ^-^

WEDŁUG AMERYKAŃSKIEGO SAMOZWAŃCZEGO PROROKA
Dziś ostateczny koniec świata. Start o godz. 18

21 października, czyli dzisiaj, w piątek, nastąpi definitywny i ostateczny koniec świata. Ma tak się stać przynajmniej według zapowiedzi amerykańskiego, samozwańczego proroka, 90-letniego Harolda Campinga.
Camping, nie tylko prorok, ale też radiowiec w amerykańskim Radiu Rodzina, zapowiadał już raz koniec świata. Miał rozpocząć się 21 maja o godz. 18. Od tego dnia zagłada miała następować stopniowo, przesuwając się zgodnie ze strefami czasowymi. Procesowi towarzyszyć miały tragedie, katastrofy i przeróżne klęski. I według Campinga tak właśnie się dzieje.

Masz szansę przeżyć

 Amerykanin obliczył, że finał apokalipsy nastąpi pięć miesięcy później - czyli 21 października. Też o godz. 18. To dzisiaj.

 Według proroka wszystko zniszczy ogień. Również według jego obliczeń koniec świata przeżyje 2 proc. ludzi. Szanse na przeżycie są więc większe niż trafienie szóstki w totolotka.

 Camping w czerwcu dostał udaru podczas emisji swojego radiowego programu. Wrócił jednak do zdrowia i nadal obstaje przy swoich tezach o apokalipsie.

 nsz/fac


Artykuł TVN24.pl:
http://www.tvn24.pl/-1,1721611,0,1,dzis-ostateczny-koniec-swiata-start-o-godz-18,wiadomosc.html
Publikacja: 07:42 21.10.2011 / tvn24.pl, Reuters


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: east Październik 24, 2011, 11:38:04
Najbliższa data to 28 Października 2011 wyliczona przez IANA XEN LUNGOLDA na podstawie Kalendarza Majów. :)
Z tym , że nie jest to apokaliptyczna data końca świata lecz "tylko" zerowanie czasu Wielkiego Cyklu (cyklu wszystkich cykli). Jest to raczej koniec czasu (zerowanie) i rozpoczęcie liczenia go na nowo.
Majowie mieli taki zwyczaj, że raz na jakiś czas gasili wszystkie światła, zerowali wszelkie zobowiązania i długi i wchodzili w nowy cykl.
Tak rozumiany  "koniec świata" wielu ludzi przyjęłoby radośnie, lecz jednocześnie byłby to horror dla niektórych Instytucji ,np. dla Banków ;)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Październik 24, 2011, 12:03:02
Bardzo podoba mi sie ten koniec swiata, daje mozliwosci kazdemu swoje zycie na nowo organizowac.
Nie raz mowimy sobie, gdybym mial ta wiedze co mam dzisiaj, moje zycie wygladaloby calkiem inaczej.
Pozdrawiam serdecznie. Rafaela


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: janusz Kwiecień 11, 2012, 23:25:45
Bogacze chcą przeżyć koniec świata! Oto ich luksusowy bunkier

(http://p3.sfora.pl/p3.sfora.pl/72840b13fd0d079ccd49d786f673f222.jpg)
"Osiedle" schronów dla bogaczy powstaje w starej bazie wojskowej w Kansas w USA. Mieszkania będą wybudowane w trzech silosach po wyrzutniach rakiet. Wszystkie wkopane są w ziemię na głębokość 53 metrów.

(http://p1.sfora.pl/p1.sfora.pl/b5090073a4eb54ab2c39e098892aed17.jpg)
Mieszkańców mają chronić betonowe ściany, grube na ponad 2,5 metra oraz metalowy rdzeń i zbrojenia przebiegające przez środek silosów. To wszystko daje gwarancję, że silos przetrwa nie tylko wybuch bomby atomowej ale również trzęsienie ziemi.

(http://p2.sfora.pl/p2.sfora.pl/13b9f782bdf97f15b810bc7178550c27.jpg)
Pomysłodawcą wybudowania luksusowych schronów jest Larry Hill. Przedsiębiorca z Denver kupił jeden z silosów dla siebie i swojej rodziny. Twierdzi bowiem, że panicznie obawia się burz na słońcu, które mogą odciąć ludzkość od prądu i spowodować na świecie chaos.

(http://p2.sfora.pl/p2.sfora.pl/e1e8cc95446f633f964d37fb10df1ec6.jpg)
Hill ma do dyspozycji jeszcze dwa silosy, które także będą zagospodarowane. Każdy składa się z 14 poziomów. Na siedmiu z nich mają być wybudowane mieszkania. Na pozostałych powstaną m.in teatr, basen a nawet mała przychodnia oraz szkoła.

(http://p3.sfora.pl/p3.sfora.pl/6e9d27a57cf28d88391cbc98403d1378.jpg)
Każde mieszkanie ma być wyposażone w wygodne meble oraz nowoczesny sprzęt AGD. Można kupić albo całe piętro za 2 mln dolarów, albo pół piętra za milion dolarów. Cztery osoby już kupiły mieszkania w silosie, negocjacje z dwoma kolejnymi klientami są w trakcie.

(http://p1.sfora.pl/p1.sfora.pl/99e666325742c0fb776407a1cd8b79d5.jpg)
W silosach znajdzie się również miejsce na szklarnię oraz spiżarnię, w której będzie można przechowywać żywność dla 70 osób.

(http://p3.sfora.pl/p3.sfora.pl/d5bdef77bef11038ad9a5f2a9b5f2e37.jpg)
Natomiast nad silosem ma znajdować się "centrum dowodzenia". Stamtąd koordynowana ma być praca wszystkich urządzeń odpowiedzialnych za dostawę energii do bunkra czy dostarczanie oraz oczyszczanie wody.

http://www.sfora.pl/Bogacze-chca-przezyc-koniec-swiata-Oto-ich-luksusowy-bunkier-g42377-42807


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: chanell Kwiecień 11, 2012, 23:32:44
No to my zwykli ludzie nie mamy szans załapać się na ten luksus ;) Masakra ??? Czy ma ktoś wolne 2 mln dolców?  ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Kwiecień 12, 2012, 05:47:12
No to my zwykli ludzie nie mamy szans załapać się na ten luksus ;) Masakra ??? Czy ma ktoś wolne 2 mln dolców?  ;D

nie, ale znam kilka powojennych bunkrów w okolicy ;D


Słoneczny "zabójczy wystrzał" może mieć miejsce w grudniu tego roku
admin, śr., 2012-04-11 19:37
Skala zjawiska:
globalne
ryzyko katastrofy
Koniunkcja z grudnia może spowodować problemy?

Rozbłysk gigant czy przebiegunowanie? A może i to i to? Wiele osób czuje intuicyjnie, że dochodzimy do momentu przesilenia naszej cywilizacji. Oznaki tego widać w upadających gospodarkach różnych krajów. Tak jakby rynki szykowały się do czegoś waznego. Niektórzy badacze twierdzą, że już w grudniu tego roku dojdzie do wyjątkowych zjawisk, które zmienią wszystko co znamy i ustanowią nowy ład.

 

Czy obraz naszych gospodarek to dowód na to, że szykuje się wyzerowanie naszej cywilizacji a zanim do tego dojdzie bardziej opłaca się położyć ekonomie, bo w obliczu upadku nie ma to już sensu i lepiej się przygotowywać na czasy po oczekiwanych wydarzeniach.

 

Patryk Geryl twierdzi konsekwentnie, że czeka nas okres hiperaktywności słonecznej, który według niego jest cykliczny i zachodzi, co 12 tysięcy lat. To on pierwszy wyciągnął na światło dzienne możliwość wystąpienia wielkich wybuchów na Słońcu, które mogą dosłownie zdmuchnąć naszą cywilizację czy to powodując destabilizację naszego pola magnetycznego, czy też wpływając na ruch obrotowy Ziemi aż do jej zatrzymania. Gdyby do tego doszło spełnieniu uległyby wszystkie przepowiednie wspominające o trzech dniach ciemności w dniach ostatecznych.

 

Geryl twierdzi, że od czasu wydarzenia carringtonowskiego z 1859 roku dysponujemy zdolnością analizy pozycji planet i korelacji ich ustawienia w formie koniunkcji, co według niego powoduje aktywację Słońca i pobudza je do znacznie gwałtowniejszego zachowania.

 

Według niego duże burze słoneczne powodowane są przez koniunkcje trzech planet i Słońca, czyli ich centra musza być w jednej linii. Te twierdzenia są poparte pewnymi opracowaniami naukowymi zwłaszcza na temat wpływu gazowych gigantów na równowagę grawitacyjną. Jowisz jest w stanie wręcz powodować na pewną skalę powierzchniowy efekt podobny do pływów w ziemskich oceanach. Zatem twierdzenie, że kilka planet może wywierać zwiększony wpływ na gwiazdę jest prawdopodobnie prawdziwe.

 

Według Geryla w grudniu 2012 będziemy mieli kilka koniunkcji jednocześnie i będzie to prowadziło do eskalacji aktywności gwiazdy. To dlatego właśnie kalendarz Majów i jest tak ustawiony aby wskazywać na te zjawiska jako kluczowe i jednocześnie domykające epoki. Jednak jeśli słoneczny zabójczy wystrzał rzeczywiście nastąpi to co z tego dla nas wynika?

 

Na przykład tyle, że gdy do takiej słonecznej strzelaniny dojdzie musimy się przygotować na świat bez Internetu, radia, paliw płynnych, wody zdatnej do picia ani jedzenia o ile sami go sobie nie wyprodukujemy. Zresztą podstawowe pytanie, jaki należy sobie postawić brzmi: czy warto przeżyć taki kataklizm?

 

Słońce jest w stanie załamać nasze pole magnetyczne i jest w stanie wygenerować taką ilość energii, która spowoduje jego przeskok. Można wierzyć naukowcom, że żadne tsunami czy czasowe zatrzymanie ruchu planety nam nie grozi, ale nie wiemy tego na pewno a biblijne opisy wielkich fal tsunami bardzo pasują do tego jak mogłoby wyglądać takie zjawisko.

 

Gdyby doszło do przebiegunowania z wielkimi tsunami to po prostu większość ludzkości zginie na skutek jego oddziaływania. W ciągu ostatniej dekady widzieliśmy kilka takich wielkich tsunami jak chociażby wspominane dzisiaj zjawisko z grudnia 2004, które zabiło ćwierc miliona ludzi. Spróbujmy sobie wyobrazić fale 100 czy 200 razy wyższe. Jednak kilkukilometrowe fale to inny rodzaj zagrożenia i prawdopodobnie już to powaliłoby na kolana większość ludzkości.

Ci, którzy by zostali przy życiu nie mieliby, co liczyć na wsparcie elektroniki, która o ile nie była schowana w klatkach Faradaya po prostu usmażyłaby się w trakcie uderzenia w Ziemię strumieni cząstek ze Słońca. Z dużym prawdopodobieństwem życie na Ziemi nie byłoby możliwe do czasu ustabilizowania pola a jego chwilowy brak narażałby wszystkie organizmy żywe na niszczące promieniowanie Gamma, które powodowałoby prawie natychmiast chorobę popromienną i w konsekwencji śmierć.

 

Tutaj właśnie dochodzimy do sedna problemu jaki można miec z osobą Patryka Geryla. Jeśli ma on racje i dojdzie do wielkiej katastrofy ze Słońcem w roli głównej to nie ma, po co zabiegać o przetrwanie i cała jego koncepcja, którą wykłada na stronie www.howtosurvive2012.com właśnie z tego powodu jest po prostu pozbawiona głębszego sensu.

 

 

 
Źródło:
http://www.urbansurvival.com/blog/?p=5268
http://innemedium.pl/wiadomosc/sloneczny-zabojczy-wystrzal-moze-miec-miejsce-w-grudniu-tego-roku


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Maj 16, 2012, 04:34:52
no i kolejna okazja, aby poświętować w sobotę, bo niedziela już nie będzie dla nas..;)

Nowa data końca świata odczytana z kręgów, 20 maj 2012
admin, wt., 2012-05-15 20:01

 
 Widok kręgu z Wiltshire
(http://innemedium.pl/sites/default/files/imagecache/zdjecie_640-480/cropc1_0.jpg)
Prawie dokładnie rok temu w całej Polsce pełno było plakatów zapowiadajacych apokalipsę 21 maja 2011 roku. Prorokiem zapowiadajacym koniec świata był czytający to w Biblii Harold Kemping. Tegoroczna data końca świata przypada podobno na 20 maja a od tej zeszłorocznej różni ją też źródło wiadomości jakim tym razem jest odcyfrowany krąg w zbożu.

 Rewelacje pochodzą od niejakiego Jaime Maussana, który obwieścił to podczas kongersu UFO jaki miał miejsce w 2007 roku. Maussan mówi o kręgu, który pojawił się w angielskiej miejscowości Wiltshire.
Według niego między 20 maja a 6 czerwca dojdzie na świecie do istotnego wydarzenia. Niektórzy wiążą to ze szczytem NATO do jakiego ma wtedy dojść w Chicago.

 Już dawno pojawiały się doniesienia, że ktoś celowo zwraca uwagę na grudzień 2012 podczas gdy istotne wydarzenia nastąpią wcześniej. Ma to na celu zabezpieczenie się przed paniką, która i tak wybuchnie gdyby doszło do czegoś znaczącego.

 Niektórzy czekali od 2007 roku aby sprawdzić, czy rzekome odcyfrowanie kręgu rzeczywiście miało miejsce i do czegoś dojdzie czy też był to po prostu bardzo wyrafinowane fałszerstwo mające na celu skupienie chwilowej uwagi.


 
 Źródło:  http://clickingmuse.com/?q=content/what-will-happen-may
http://innemedium.pl/wiadomosc/nowa-data-konca-swiata-odczytana-kregow-20-maj-2012


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: east Maj 16, 2012, 10:33:26
Cytuj
Tegoroczna data końca świata przypada podobno na 20 maja a od tej zeszłorocznej różni ją też źródło wiadomości jakim tym razem jest odcyfrowany krąg w zbożu.
Niekoniecznie "koniec świata". To może być wskazanie na coś zupełnie innego. Jakieś przełomowe wydarzenie energetyczne. Koniec świata wyzysku i nikczemności, a to dlatego ,że wibracje rosną, co odblokuje ludziom wiele możliwości , uniezależni od Systemu. Będzie to wolność energetyczna.

(http://zmianynaziemi.pl/sites/default/files/imagecache/440na300/rezonans.jpg)
Wzrost rezonansu fal Schumanna .
Rezonans Schumanna bywa też nazywany pulsem Ziemi. Każdy żywy organizm wchodzi w reakcję z tym pulsem czy też tonem ciągle obecnym w tle. Brak tego elementu powoduje szereg problemów fizjologicznych i psychicznych. Doświadczali tego astronauci i NASA uważa to za poważny problem i przeszkodę w długotrwałej eksploracji kosmosu. Dlatego właśnie prowadzi się rozmaite eksperymenty ze sztucznymi generatorami fal imitujących ten naturalny mechanizm Ziemi.

 Podczas badań naukowych ustalono, że to specyficzne promieniowanie elektromagnetyczne wykazuje wiele podobieństw do spektrum częstotliwości emitowanych przez ludzki mózg. Najlepiej widać to w przypadku badania EEG(elektroencefalografu). Człowiek jest wrażliwy na wszelkie emisje fal niskich częstotliwości. Ewolucja ludzkości mogłaby przebiegać inaczej gdyby nie było tej siły przyrody.
 Nauka zauważyła, że ten "puls Ziemi" ulega ostatnio zmianom. Aż do początku lat osiemdziesiątych rezonans miał częstotliwość 7,8 Hz. Naukowcy spekulują, że ta wartość była na stałym poziomie przynajmniej przez kilka tysięcy lat. Według aktualnych pomiarów częstotliwość osiąga już wartość 12 Hz.

 Zmiany rezonansu Schumanna stanowią zagadkę dla nowoczesnej nauki. Aby to było możliwe, albo średnica Ziemi zmalała o kilkaset kilometrów, lub dolna granica jonosfery wzrosła ze zwykłej odległości 60-70 km do 300-400 km. Co więcej, częstotliwość Schumanna zależy od pory dnia, ale także od pory roku. Działanie Słońca może być kluczowym elementem wpływającym na te zmiany.

Nie ulega wątpliwości, że zmiany tej swoistej wibracji nie pozostają bez wpływu na funkcjonowanie organizmów żywych. Możliwe symptomy tych zmian odczuwalne przez ludzi to migreny, bóle mięśni, skurcze. Niektórzy wręcz twierdzą, że te zmiany mogą w pewnym okresie czasu wpłynąć na ludzkie DNA.

Nie brakuje tez opinii, że gdy rezonans osiągnie pewną wartość krytyczną nastąpią jakieś wielkie zmiany w świadomości człowieka. Stała stymulacja fal mózgowych inną niż zwykle częstotliwością może powodować zmiany, których nauka nie potrafi teraz nawet przewidzieć.
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/zmiany-rezonansu-schumanna-moga-wywierac-duzy-wplyw-ziemskie-organizmy

Obecne 12hz to pikuś.
Oto fragment książki pt "Dziedzictwo Avalonu ":

(…) Węgierscy uczeni doszli do ważnych wniosków, że nie tylko intensywność fal, ale także same częstotliwości wykazują duże wahania, które również są zależne od podwyższenia temperatury Ziemi.

Najniższa częstotliwość Schumanna nie wynosi już 7,83 Hz, jak to zmierzył Herbert König w latach pięćdziesiątych, lecz z biegiem lat zbliża się do „magicznej” granicy 8 Hz (a czasem nawet ją przekracza).

Nazywamy tę granicę „magiczną”, ponieważ stanowi przejście z częstotliwości theta do alfa. Dopiera teraz stanie się możliwe poszerzenie świadomości wywołane przez gamę rezonansów harmonicznych do częstotliwości Schumanna, ponieważ odpadnie usypiający, mącący świadomość efekt fal theta.

Najwyższe częstotliwości występują w miesiącach letnich (na półkuli północnej), podczas gdy w zimie nieco opadają.

Ten trend został potwierdzony wynikami badań drugiej i trzeciej harmonicznej Schumanna. Tu zaobserwowano jeszcze silniejsze wahania różne.
Mieszczą się one między 13,8 a 14,1 Hz lub między 19,5 a 20,3 Hz.

Szczególnie wysokie częstotliwości Schumanna w zakresie gamma mogą wywierać bardzo silny wpływ na stan naszej świadomości oraz samopoczucie.

Na przykład piąty rezonans Schumanna leży w zakresie prawie 33 Hz. Według tabeli sporządzonej przez Instytut Monroe  może ona wywołać uczucie wibracji i niepokoju. Wielu wrażliwych ludzi może tego obecnie doświadczyć na sobie. Podniesienie tej częstotliwości do np. 35 Hz pozwoliłoby tym stanom wygasnąć, a jednocześnie prowadziłoby do otwarcia środkowych czakr. Wzmocnienie ósmego rezonansu Schumanna z 50 do 55 Hz mogłoby nawet doprowadzić do uwolnienia siły kundalinii.

---------
Czyżby na przełomie Maj/Czerwiec 2012 rezonans wyraźnie skoczy ?
Ten kręg zbożowy z Wiltshire kojarzy się z zegarem czy też ogólniej z częstotliwościa (te słupki i poziomy, tarcza ). Jakoś intuicyjny odbiór przywodzi skojarzenia z częstotliwością.

A do tego, z drugiej strony, taki news...
Dziś na portalu straszących znamienny artykuł  na temat podwyżek cen energii elektrycznej. System już się wali.
http://newworldorder.com.pl/artykul,3606,Kupujcie-lampy-naftowe-i-piecyki-kozy

Się dzieje :D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: sfinks Grudzień 11, 2012, 19:50:44
Mam nadzieję ,że tym razem się uda ,,Koniec Świata,,Koniec dotychczasowego świata.
Jeżeli zdarzenie to nastąpi ,będzie to koniec dotychczasowej rzeczywistości .
Koniec świata ,to nie koniec człowieka.Albo nam się uda ,albo trzeba będzie zaczynać pracę od podstaw(Syzyf)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Grudzień 11, 2012, 21:01:04
Sfinksie, oczywiście, że się uda, choć dla mnie wygląda to raczej na proces, który już trwa. Zdarzenie lub większa ich ilość mogą go radykalnie przyspieszyć, na co tez liczę.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: sfinks Grudzień 12, 2012, 04:29:12
Witam! Dziękuję za wsparcie (chociażby słowne) .Wiem ,że jest to proces ,który trwa od dawna ,ale zawsze jest obawa ,ze coś może się nie udać .Trzeba sprawę nagłaśniać ,dużo o tym mówić, aby jak najwięcej ludzi było przygotowanych .

Jedynie od nas zależy jak się potoczą nasze sprawy.Dlatego podtrzymywanie na duchu ,jeden drugiego jest jak najbardziej na miejscu. 


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 12, 2012, 07:39:58
Piosenka o końcu świata


W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.

W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.

A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.

Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.


Ocalenie, 1945
Czesław Miłosz


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 12, 2012, 08:17:03
Ba..... bo  wszystko musi się dopełnić normalnie i naturalnie , do końca trwać będzie życie w świadomości Człowieka. Jednak to co ma być końcem nastąpi by to, co stanie się początkiem być nim mogło.
Nie ma powodów do strachu, to jest bardzo delikatne przejście bez kataklizmów ni wojen, co wcale nie znaczy iż nie zauważone i nie odczute oraz nie odkrywające różnic między tym co było i tym co będzie.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: sfinks Grudzień 12, 2012, 08:57:21
Ba..... bo  wszystko musi się dopełnić normalnie i naturalnie , do końca trwać będzie życie w świadomości Człowieka. Jednak to co ma być końcem nastąpi by to co stanie się początkiem być nim mogło.
Nie ma powodów do strachu, to jest bardzo delikatne przejście bez kataklizmów ni wojen, co wcale nie znaczy iż nie zauważone i nie odczute oraz nie odkrywające różnic między tym co było i tym co będzie.


Kiara :) :)
Ładnie powiedziane ,podoba mi się taka wersja ,,Końca Świata,,


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 12, 2012, 11:20:16
Właściwie nasz Koniec Świata zaczyna się od jutra by kończąc jeden proces dać początek drugiemu, to proces cały czas trwający , a nie ucięcie go i rozpoczęcie kolejnego.

Kiedy wkładamy ziarno  do ziemi ono żyje, jego życie nie zatrzymuje się nawet na jedną chwilkę gdy z nasionka kiełkuje roślinka i gdy rozwija się z niej przepiękny kwiat ( chociaz nie jest to już ziarno) życie ziarna jest kontynuowane. Kwiat przemienia się w owoc by wysypać  kolejne ziarna , siejące życie.
My jesteśmy takimi ziarnami życia, osiągamy poziom kwitnienia , zmieniamy się całkowicie  , ale zmiana ta nie jest żadnym momentem zatrzymania aktu życia, jest jego kolejnym etapem w procesie dojrzewania do stania się siewcami życia w kosmosie.

Czy coś się zatem dla nas zmieni? Tak zmieni się wszystko , bo my się zmienimy , zmieni się środowisko życia dla "ziarenka" , które już "wyjdzie z pod ziemi" i jego proces życia oraz rozwoju zaistnieje w przestrzeni ponad ziemią w pięknie światła , powietrza oraz innego wzorca wody.
Czy zatem naprawdę potrzebny jest strach, czy zmieni się istota życia oparta o miłość Stwórcy?  Nie, absolutnie nie, zmieni się tylko środowisko , elementy z których ono jest stworzone przybiorą inną formę, dając nam inne możliwości doświadczania i wzbogacą nas o nową wiedzę, rozszerzy się nasza przestrzeń życia. Jak w roślinie która jako wsiane ziarno potrzebowała dużo mniejszej przestrzeni , jednak jako dorosłe drzewo wymaga już  jej olbrzymiej. I to tyle, naprawdę nie ma powodów do strachu, chociaż ludzie przez swoją naturę boją się nieznanego.

Wejście w nową inną przestrzeń dla nas to, tak jak zdjęcie dachu w szklarni , a później jej wszystkich ścian gdy rośliny są już gotowe do wzrostu dalszego bez ochronnej osłony. Dla nas dojrzałej do tego momentu ludzkości nadszedł już ten czas.

Nie można wiecznie trzymać rośliny pod kloszem , bo nigdy nie dokona się jej wzrost, nigdy nie dorośnie samodzielnie do możliwości rozkwitu i rozsiania nasion.

A co z tymi którzy jeszcze nie "wykiełkowali ponad ziemię, którzy nadal są nasionami w niej? No cóż nie wszystkie nasiona kiełkują w tym samym czasie niektóre potrzebują go mniej inne więcej. Zatem dołączą do do prekursorów później we własnym rytmie rozwoju, nasza odmienność i wola pozostania w którymś procesie dłużej jest akceptowana przez ISTNIENIE ŻYCIA. Nawet gdy ktoś zechce na zawsze pozostać w jakiejś przestrzeni jest akceptowane. To nam Ludziom jest trudno się z tym pogodzić , Życie  akceptuje wszystkie opcje wybierane wolną wolą przez wcielone i niewcielone Energie.

Zatem cudów piękna , dobra i paletę radości w Nowym Świecie dla WSZYSTKICH!


Kiara :) :)


ps. Zatem kąpiel w pełni słonecznej energii to tylko szok dla świadomości żyjącego w "ciemnym świecie" ziemi nasionka... ale dla wykiełkowanych pędów rośliny to naturalny świat życia , jej potrzeby dla kolejnych etapów rozwoju. Pamiętać trzeba iż wszystko jest fraktalne, potrzeby maleńkiego ziemskiego  ziarna życia realizują ewolucje ziaren wszechświatów.
Mili moi MIŁOŚĆ nie zabija , ona przemienia, wzbogaca , daje radość i szczęście, a za chwilkę dotkniemy jej wyższych wibracji w przejawach fizycznych.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: sfinks Grudzień 12, 2012, 11:41:03
Właściwie nasz Koniec Świata zaczyna się od jutra by kończąc jeden proces dać początek drugiemu, to proces cały czas trwający , a nie ucięcie go i rozpoczęcie kolejnego.

Kiedy wkładamy ziarno  do ziemi ono żyje, jego życie nie zatrzymuje się nawet na jedną chwilkę gdy z nasionka kiełkuje roślinka i gdy rozwija się z niej przepiękny kwiat ( chociaz nie jest to już ziarno) życie ziarna jest kontynuowane. Kwiat przemienia się w owoc by wysypać  kolejne ziarna , siejące życie.
My jesteśmy takimi ziarnami życia, osiągamy poziom kwitnienia , zmieniamy się całkowicie  , ale zmiana ta nie jest żadnym momentem zatrzymania aktu życia, jest jego kolejnym etapem w procesie dojrzewania do stania się siewcami życia w kosmosie.

Czy coś się zatem dla nas zmieni? Tak zmieni się wszystko , bo my się zmienimy , zmieni się środowisko życia dla "ziarenka" , które już "wyjdzie z pod ziemi" i jego proces życia oraz rozwoju zaistnieje w przestrzeni ponad ziemią w pięknie światła , powietrza oraz niego wzorca wody.
Czy zatem naprawdę potrzebny jest strach, czy zmieni się istota życia oparta o miłość Stwórcy?  Nie, absolutnie nie, zmieni się tylko środowisko , elementy z których ono jest stworzone przybiorą inną formę, dając nam inne możliwości doświadczania i wzbogacą nas o nowa wiedzę, rozszerzy się nasza przestrzeń życia. Jak w roślinie która jako wsiane ziarno potrzebowała dużo mniejszej przestrzeni , jednak jako dorosłe drzewo wymaga już  jej olbrzymiej. I to tyle, naprawdę nie ma powodów do strachu, chociaż ludzie przez swoją naturę boją się nieznanego.

Wejście w nową inną przestrzeń dla nas to tak jak zdjęcie dachu w szklarni , a później jej wszystkich ścian gdy rośliny są już gotowe do wzrostu dalszego bez ochronnej osłony. Dla nas dojrzałej do tego momentu ludzkości nadszedł już ten czas.

Nie można wiecznie trzymać rośliny pod kloszem , bo nigdy nie dokona się jej wzrost, nigdy nie dorośnie samodzielnie do możliwości rozkwitu i rozsiania nasion.

A co z tymi którzy jeszcze nie "wykiełkowali ponad ziemię, którzy nadal są nasionami w niej? No cóż nie wszystkie nasiona kiełkują w tym samym czasie niektóre potrzebują go mniej inne więcej. Zatem dołączą do do prekursorów później we własnym rytmie rozwoju, nasza odmienność i wola pozostania w którymś procesie dłużej jest akceptowana przez ISTNIENIE ŻYCIA. Nawet gdy ktoś zechce na zawsze pozostać w jakiejś przestrzeni jest akceptowane. To nam Ludziom jest trudno się z tym pogodzić , Życie  akceptuje wszystkie opcje wybierane wolną wolą przez wcielone i niewcielone energie.

Zatem cudów piękna , dobra i paletę radości w Nowym Świecie!


Kiara :) :)
Bardzo podoba mi się takie wyjaśnienie .Pięknie i obrazowo przedstawione, na podstawie wydania dobrego plonu przez ziarno .My jesteśmy ziarnem ,a mamy być rozwiniętym pięknie kwiatem.
Rozumiem ,że jest to proces naturalny i ciągły i że nie będzie nagłych przeskoków,że znajdziemy się w nowym świecie jako ukształtowane istoty ,czego teraz nie widać ze względu ,na brak odpowiednich warunków.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 12, 2012, 12:10:03
@Kiara
 
Cytuj
Zatem kąpiel w pełni słonecznej energii to tylko szok dla świadomości żyjącego w "ciemnym świecie" ziemi nasionka... ale dla wykiełkowanych pędów rośliny to naturalny świat życia , jej potrzeby dla kolejnych etapów rozwoju
W tej analogii zauważcie iż kwiat nie może istnieć bez korzeni zagrzebanych w ziemi. Nie jesteś ..... tylko kwiatem albo tylko pędem czy tylko owocem. Ziarno nie spieszy się i nie projektuje wyobrażeń  nie nagina rzeczywistości do swojego widzimisię ponieważ ono posiada w sobie wiedzę wszystkich etapów wzrastania i żaden z etapów nie jest postrzegany jako lepszy bo co ? bo bardziej świetlisty ?

Ziarenko zagrzebane w ziemi nie zazdrości kwiatu nektaru ponieważ po pierwsze nie posiada JA ,a po drugie ono jest połączone z Całością wiedzy zatem (gdyby ująć to ludzkim aparatem wyrazu) ono "wie" ,że jest potrzebne łodygom i kwiatom i owocom tak samo jak one jemu są potrzebne. Ziarno w "ciemnej" ziemi jest tak samo "święte".


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 12, 2012, 12:11:20
Tak Sfinksie, tylko tyle i aż tyle, bo ziarno kiełkujące w ziemi nie posiada jeszcze parametrów odbioru rzeczywistości rośliny ponad nią, nie potrafi jej opisać i odczuć do momentu wykiełkowania ponad ziemię. Zatem w nieprzewidywalności nowego obawia się go nieco, ale to jest proces , który naturalnością swoją obejmuje wszystkie zasiane ziarna. One kiedyś dojrzewają i pięknieją jako najcudniejsze kwiaty. A, że w ogrodzie ISTNIENIA  czas kwitnienia nie jest jednym momentem dla wszystkich zatem pięknieje on nimi cały czas, bo dojrzałe kwiaty wysiewają kolejne ziarna , które wzrastaj i kwitną. Na tym polega ciągłość i doskonałość oraz nieskończoność życia.

Kiara :) :)

ps. @east nie napisałam nigdzie o zbędności jakiegoś etapu rozwoju , oraz nieistotności wiedzy w nim zdeponowanej, wszystko bowiem jest całością opartą na procesach kolejnych.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 12, 2012, 12:48:10
Tak Sfinksie, tylko tyle i aż tyle, bo ziarno kiełkujące w ziemi nie posiada jeszcze parametrów odbioru rzeczywistości rośliny ponad nią, nie potrafi jej opisać i odczuć do momentu wykiełkowania ponad ziemię.
Ziarno nie potrzebuje takich nowych parametrów ,ono nawet nie musi się kłopotać tym do czego nie posiada "zmysłów" . Natomiast to nie znaczy , że nie wie o tym co jest POZA nim. Jest wszak połączone z całą rośliną zanim nawet wykiełkuje ponieważ informacja o tym co ponad ziemią  do nasionka przybyła z obumarłym owocem który wpadł w ziemię. I nawet potem, kiedy nasiono przestaje pełnić funkcję a "zamienia się" w korzenie to jest tak samo częścią całej rośliny i dokładnie "WIE" o wszystkim co stanowi tą roślinę wraz z jej nadziemną częścią.

Cytuj
Zatem w nieprzewidywalności nowego obawia się go nieco, ale to jest proces

To ludzkie JA  się obawia, czyli to, co jest nadpisanym programem. Ono nie wie bo nie jest częścią Całości , nie urodziło się lecz zostało wprogramowane w pewnym momencie życia i dlatego nie stanowi integralnej części całości. Nie ma komunikacji pomiędzy JA a najmniejszą komórką ciała.  Stąd obawy przed transformacją lub śmiercią i kombinowanie aby tego uniknąć lub -jak się nie da - to przemycić siebie do nowego ciała.



Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Enigma Grudzień 13, 2012, 23:32:15
Fajne te bunkry, ale wolę moje mieszkanie i świerze powietrze.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Grudzień 13, 2012, 23:57:07
... szkoda, że jak dotąd nie zaistniało zasadnicze pytanie: Co z tym poczatkiem świata?


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 14, 2012, 03:00:11
Fajne te bunkry, ale wolę moje mieszkanie i świerze powietrze.
To odmiennie niż w moim przypadku - ja tam uwielbiam świeże...


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 14, 2012, 10:23:54
... szkoda, że jak dotąd nie zaistniało zasadnicze pytanie: Co z tym poczatkiem świata?
To załóż taki temat.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Grudzień 14, 2012, 10:46:19
Właśnie zacząłem oglądać film gdzie przypomniano przepowiednię Indian Cree:
Dopiero, gdy ostatnie drzewo zostanie ścięte,
ostatni strumień zostanie zatruty,
ostatnia ryba zostanie złapana
- wtedy człowiek zrozumie, ze nie może zjeść pieniędzy.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 14, 2012, 11:00:01
I gdy opuści go ostatni Człowiek zrozumie iż uzbierana , ni mała ni duża góra złota nie poda mu szklanki wody......
Dodać wypada.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 14, 2012, 11:23:54
Cytat: Blueray21
- wtedy człowiek zrozumie, ze nie może zjeść pieniędzy.

Niedawno, ponownie wyświetlono w TV film oparty na faktach autentycznych – „Lot 571”.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Fuerza_A%C3%A9rea_Uruguaya_571

Po rozbiciu się samolotu w wysokich Andach, ludzie pozbawieni pożywienia i pomocy z zewnątrz,
musieli przetrwać w ekstremalnych, zimowych warunkach ponad dwa miesiące i …….mimo, że wszyscy
byli chrześcijanami, dla ratowania swego życia, zaczęli zjadać zmarłych współtowarzyszy.
Smutne ale prawdziwe.  :(

Tak więc, przepowiednia Indian Cree jest prawdopodobnie niepełna….


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 14, 2012, 14:48:23
film oparty na faktach autentycznych – „Lot 571”.
Może i mało widziałem, ale jak żyję n ie widziałem faktów... nieautentycznych :]


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 14, 2012, 21:42:17
Oj artqu, artqu... Czyżbyś nie spotykał na codzień w naszych kochanych mediach, a zwłaszcza w prasie, "faktów" nieautentycznych?  ;D Jest ich tam cała masa, chociażby "pancerna brzoza", trotyl z dezodorantu i inne takie "fakty".

Wszystkie podręczniki historii pełne są faktów autentycznych i "faktów" pisanych na zamówienie władzy aktualnie kontrolującej te wydawnictwa. Nawet Biblia jest kompilacją faktów (?) wygodnych dla ówczesnych hierarchów Kościoła, a co nie pasowało do kanonu, odrzucono, jako gnozę i temu podobne "urojenia" autorów. A jak było naprawdę, sam Pan Bóg wie (choć niektórzy i Jego nie uważają za "fakt").


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 14, 2012, 23:55:56
To nie są fakty, lecz tezy ubierane w otoczkę faktu, gdy ktoś nauczy się (nie wiem czy tego jednak można się nauczyć czy też to się ma...) ma znacznie łatwiej w życiu...


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Uduchowiony Piotr Grudzień 16, 2012, 05:48:24
Pytacie co z tym końcem świata?

A co wy myślicie? że będziecie żyć wiecznie?  ;)

Prorokiem nie jestem ale daję wam słowo, że doczekacie się końca świata  ;)



Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Kate Grudzień 16, 2012, 09:16:30
Szkoda, ze nie rozwinales tematu Piotrze.
Koniec swiata to Sad Ostateczny i kazdy tam wyladuje.
To jedna z najwiekszych manipulacji wszechswiatem!


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: barneyos Grudzień 16, 2012, 11:10:15
Ponoć niejaki Nostradamus to ładnie ujął:

Koniec świata jest świętem ruchomym.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 16, 2012, 12:15:43
U niektórych nic się nie rusza ( ;)) i to dopiero jest dla nich koniec świata!  ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Grudzień 16, 2012, 12:40:44
Hmmm koniec swiata zaczął się już dawno ... nie widać :)?


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Grudzień 16, 2012, 15:41:45
Witam.
Odnośnie zjadania ludziów.  ;D
Nie tak dawno prasa i media rosyjskie podały o trzech śmiałkach -surwiwal-owców, którzy chcieli się sprawdzić w ekstremalnych warunkach.
I co ?
A no wyszło tak, że znaleźli Ich śmigłowcem ratowniczym w tajdze syberyjskiej wykończonych, a jeden ich kompan nie wytrzymał, i zmarł.
Po czym zjedli Go i jego kośćmi dopalali jeszcze ognisko by nie wygasło.
I co Wy na to ?
Poza tym odnośnie tego końca świata to już nadszedł właśnie. :)
Ten stary system się wali i czas na New Eage, czyli Czwarty Wymiar na Ziemi, który miejmy nadzieję, że nastąpi po dacie 21.12.12. :)
Pozdrawiam. 8)



Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Kate Grudzień 16, 2012, 20:08:54
Kto jeszcze mysli o koncu swiata jest na poczatku czwartego wymiaru.
Koniec swiata to ten tunel.
A potem juz jak kazdy chce. Ale malucki jeszcze nie jarzy, ze raj ma na Ziemi.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 16, 2012, 21:27:00
ostania wersja jaką słyszałem- żartem to-
"koniec FIATa" ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Kate Grudzień 16, 2012, 22:25:39
Powrot Bogow. Nic innego.

//Myslicie, ze niebianscy "FIAT-ami" jezdza!;)//


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Enigma Grudzień 16, 2012, 22:34:07
Dla niektórych to faktyczny koniec.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: greta Grudzień 17, 2012, 18:39:46
Nie koniec Fiata!
Ja jade do domu 20 grudnia wlasnie moim Fiatem,ktory spisuje sie swietnie!
Tak wiec prosze nie proroczyc!

Pozdrawiam.Greta


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 17, 2012, 18:51:06
Nie koniec Fiata!
Ja jade do domu 20 grudnia wlasnie moim Fiatem,ktory spisuje sie swietnie!
Tak wiec prosze nie proroczyc!

Pozdrawiam.Greta

oczywiście, przepraszam,-
chodzi o koniec FIATa w Polsce, a konkretnie Tychy- dzisiaj już protestowali pod urzędem marszałkowskim- Katowice,-
i to już nie na żarty :-\


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 19, 2012, 23:11:01
Czy wierzymy w koniec świata? Sondaż IBOR

Poniedziałek, 17 grudnia (16:28)
Instytut Badań Opinii RMF przeprowadził badanie dotyczące przepowiedni końca świata w dniu 21 grudnia 2012 roku. Wynika z nich miedzy innymi, że wprawdzie prawie trzy czwarte Polaków (71 procent) zetknęło się z tym proroctwem, ale okazuje się, iż prawie nikt w nie nie wierzy.
Co więcej, nawet nieliczni wierzący w koniec świata w dniu 21 grudnia nie zamierzają się do tego wydarzenia specjalnie przygotowywać. Nikt z tych osób nie zadeklarował podjęcia jakichś specjalnych kroków przygotowawczych.
Tematyka końca świata w 2012 roku wielu badanych po prostu nie interesuje (52 proc.), a nawet denerwuje (15 proc.). Co trzeci z respondentów (30 proc.) przyznaje, że zapoznaje się z informacjami o końcu świata, tylko wtedy gdy się gdzieś na nie natknie.

http://www.rmf24.pl/raport-koniec-swiata/najnowsze-fakty/news-czy-wierzymy-w-koniec-swiata-sondaz-ibor,nId,739516


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 20, 2012, 00:07:59
A jednak!
Współcześni Majowie nie odszczekują bynajmniej proroctwa swoich przodków. Oto najnowsze wiadomości w tej sprawie:

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Majowie-potwierdzaja-21-grudnia-cos-sie-wydarzy-Co-to-bedzie,wid,15190424,wiadomosc.html

Jak widać, zadecyduje zaledwie 8 (słownie: osiem) minut. I już. Po wszystkim.

Trzeba być czujnym, żeby tego nie przegapić i załapać się na tę ważną przemianę.  ;)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 20, 2012, 08:51:26
A jednak!
Współcześni Majowie nie odszczekują bynajmniej proroctwa swoich przodków. Oto najnowsze wiadomości w tej sprawie:

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Majowie-potwierdzaja-21-grudnia-cos-sie-wydarzy-Co-to-bedzie,wid,15190424,wiadomosc.html

Jak widać, zadecyduje zaledwie 8 (słownie: osiem) minut. I już. Po wszystkim.

Trzeba być czujnym, żeby tego nie przegapić i załapać się tę ważną przemianę.  ;)
"stan „gamma” czasami opisywany jest jako szamański stan umysłu."
http://kodczasu.pl/viewtopic.php?p=57965#57965


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: greta Grudzień 20, 2012, 17:51:22
Musze zameldowac,ze szczesliwie dojechalam do domu.
Nie zalapalam sie na  3 dni ciemnosci w trasie.
Czekam na jutro.

Pozdrawiam serdecznie.Greta


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 20, 2012, 18:01:38
Widać w sondażu nie brały osoby z tego forum.
a, i o której te 8 minut? głupio byłoby wyjść np. do kibla i przegapić...


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 20, 2012, 22:50:39
Spoko! Przemiany są powszechne i nie ominą żadnego miejsca - także kibla. Tam zwłaszcza realizuje się powszechnie przemiana materii  ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 20, 2012, 23:13:24
krzysiek hahaha ;D Masz rację. Zwłaszcza tam transmutuje się intensywnie ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 21, 2012, 00:05:10
Witam wszystkich 21 grudnia 2012r.! Pierwszy!!!

Póki co, jeszcze żyję i nie wydaje mi się, by coś się zmieniło. Ani za oknem, ani w moim wnętrzu. No to śmigam do wyrka - może rano mnie zaskoczy? Jedno jest pewne: nie przestanę nienawidzieć budzika, choćby mnie zalała energia bezwarunkowej miłości. :-\

No ta pa! do jutra  :D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: hiacynt Grudzień 21, 2012, 00:12:00
Moment przesilenia zimowego to 21.12.2012 o godzinie 12:12 w tym roku, więc jeszcze śpij spokojnie.
Chociaż już nawet niebiańscy wyluzowali w przekazach i piszą że koniec świata będzie niezauważalny.
No koniec świata... :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Byt Grudzień 23, 2012, 05:37:19
Koniec świata nie wyrobił się w terminie. Żadnych przemian też nie dostrzegam, choć ja to pewnie niegodzien jestem :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Kate Grudzień 27, 2012, 19:29:57
(http://www.ard.de/-/id%3D2719066/property%3Ddetail/width%3D512/height%3D288/pubVersion%3D5/wj4t12/index.jpg)

Ktos musi przegrac, aby wygrac mogl ktos.

 >:D
 
dedykuje: Lucyferowi.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Grudzień 27, 2012, 21:17:39
Pozwolę sobie dodać do tego co piszecie szacowni, że wcześniej pozwoliłem już sobie napisać o tzw ,,Przekonanych" :)
W starym procesie za czasów działalności tzw guru i rożnej maści autorytetów, bardzo wielu ludzi ulegając tzw pierwszemu impulsowi wiarę w boga zamieniło na wiarę w guru i co za tym idzie treści przez niego podane.
Nieraz działo się tak, że dany guru miał ,,szlachetne intencje", ale hm są tacy co twierdzą że szlachetnymi ideami jest wybrukowane piekło. :)
Prawdziwy nauczyciel uczy wszystkiego co wie i co umie więc po jakimś czasie uczeń staje się mistrzem i  powinien iść swoją drogą , a jeżeli się spotka z dawnym mistrzem to tylko na zasadzie syntezy, tzn wymiany wniosków z doświadczeń. :)
Cóż niezwykle mało nauczycieli zarzuciło budowanie swojej wyjątkowości i wolało pozostać Człowiekiem :)
Skutki tego zbierają i moim skromnym zdaniem to dopiero początek (oczywiście nie mam zamiaru nikomu źle życzyć) :)
Co do końca świata to moim zdaniem dla twórców starego procesu tzw końcem świata był właśnie koniec tego procesu.
Koniec wszystkiego co znali i co kontrolowali.
Dodam jeszcze że katastroficzne wizje które tak były na topie to było odbicie tego co oni pragnęli co chcieli nam zafundować.
Tak jak rak który toczy ciało żywiciela i w końcu je uśmierca sam przecież też ginąc 8)
Na szczęście nic z tego co zamierzali nam zafundować a to pandemie, epidemie, wojny globalne czy też światowe nie udało im się.
Ot przypominają teraz Zakon Krzyżacki po chrzcie Litwy niby są, istnieją ale stracili duszę - potrzebę istnienia - przestali być potrzebni, a funkcjonowanie ich straciło zasadność :)
Teraz każdy kowalem swojego losu i to co posiej to zbierze :)
Oczywiście można znowu zamiast nawiązać łączność ze sobą uwierzyć komuś innemu lub w coś innego toć dla każdego co innego :)
Tylko czy dać się nabić kolejny raz w butelkę nie będzie ...hm dziwne :)
Czy wtedy nowe pretensje aby będą zasadne :)
to pa ;D



Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Grudzień 27, 2012, 22:03:35
jest jeszcze  inna strona medalu tego samego, czyli tzw. kwestii guru, bądź guru wydumanych. otóż, są uczniowie i "uczniowie", co to wygodni i leniwi są i nie chce im się pójść dalej,  żądają zatem, by za nich myślano, tworzono i wiedzono...  ;). jakie tego konsekwencje? ano, przejawiają osobniki takie coraz bardziej pretensjonalne zachowania, a więc min. wymuszają odpowiedzi godne Boga Najwyższego, skoro ten jakoś nie do końca ich usatysfakcjonował w innym systemie wierzeń. I tak guru ma absolutnie przejąć rolę Wszechwiedzącego i we wszystkim Doskonałego, bo jak nie, to: ........................................................................................!!!!

i tak pojawia się z coraz większą intensywnością i częstotliwością cały wachlarz ataków, specjalno-prowokacyjnych pytań, przycinków, demaskacji, szyderstw itp. itd... wystarczy tylko trochę wiedzieć więcej, i otrzymać gratisowo(!?) szansę, by być poddanym takiej obróbce. 

trudno, bowiem wybaczyć, że nie otrzymuje się gotowych odpowiedzi na tacy, że ten, który wie ode mnie więcej, nie jest doskonały i nie daje mi np. eliksiru nieśmiertelności, czy recepty na szczęście. no, ale i tak posiada więcej, więc wszystkie sztuczki są dozwolone, by nieco, lub jak najwięcej nachapać się takiej darmowej energii, bo ten "idiota" dzieli się nią w nieopanowany, albo i tak w wystarczający sposób, by się pomimo wszystko podpiąć i jak najwięcej wydoić.

jaki z tego wniosek? to istotnie nie czas na guru,
i nie czas na chapanie!
bo się jednemu i drugiemu nieźle w kość dostanie.

reszty powielał nie będę, bo się mój Przedmówca jednoznacznie bardzo i dobitnie wypowiedział i to nie raz jeden, zresztą...



 :) :) :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 27, 2012, 23:31:58
A w Yellowstone gejzery nieźle "pykają". Jakby diabeł pod nimi rozpalił  >:D

http://www.nps.gov/features/yell/live/live4.htm

Nie byłbym więc taki wyrywny w odtrąbianiu końca świata, bo to, co tam widać może w każdej chwili nieźle dupnąć i będzie wielkie ździwko  O0


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 28, 2012, 10:19:05
Yellowstone zawsze był aktywny "gejzerowo", raz mocniej raz słabiej, nic w tym dziwnego... nie ma co niepotrzebnie się napinać.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 28, 2012, 11:11:56
Cytat: koliberek33
jest jeszcze  inna strona medalu tego samego, czyli tzw. kwestii guru, bądź guru wydumanych. otóż, są uczniowie i "uczniowie", co to wygodni i leniwi są i nie chce im się pójść dalej,  żądają zatem, by za nich myślano, tworzono i wiedzono...

Jest jeszcze trzecia strona medalu tego samego… i czwarta, piata, dziesiąta….  :D
I choć medal jeden, stron ma nieskończoną ilość, więc żaden guru, ani uczeń nie stanowią o awersie,
czy rewersie medalu, bo każdy układ jest niepowtarzalny i co innego oznacza.

Jeden worek, to dobry jedynie dla kota w nim kupowanego.  :D Najlepiej czarnego, co by potem można było
na niego (znaczy, tego kota) winę zwalić za wszystko… jak nie daj boże drogę nam przebiegnie,
po uwolnieniu z tego worka.  ;)
Co do lenistwa uczniów nie będę się wypowiadać, bo tu już ktoś niezmiennie deklaruje swoje lenistwo,
jak również niechęć do wszelkiej maści guru.  ;D

Dodam jedynie do tego, co szacowni piszecie, że jaki guru, taki uczeń.  ;D
Zaś jeśli chodzi o guru wydumanych, to niech się dalej dumają w głowach, co to same nie potrafią.
Osobiście, wspieram producenta lokalnego (czyli głowę własną) a dumki nawet lubię, szczególnie te na dwa serca.  ;)

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: mevlanka Grudzień 28, 2012, 11:19:12
Już tydzień "PO" końcu świata; u mnie nic się nie zmieniło... ;( Głupi nic nie zmądrzeli, ślepi nadal nie widzą a głusi nie słyszą...
Czekam zatem na nowe obliczenia; pewnie wkradł się jakiś błąd w rachubach i wkrótce poznamy nową datę. :D
Marzy mi się nowy, uporządkowany świat... eeeech! ;), czego sobie i Wam życzę! :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Grudzień 28, 2012, 11:21:06
Dodam do tego co piszecie szacowni, że jak się pamięta iż każdy kowalem swojego losu to pretensji się nie ma do nikogo no chyba, że do siebie :)
Kto podejmuje decyzję? ja czy ....?
No na pewno ja więc ....? :)
Znaczy się ja nawarzyłem piwa ;), ale wypić to ma je kto inny 8)
Oczywiście są tacy co deklarują, że jeden facet poświęcił się za wszystkich hm znaczy się nie dopowiedzieli czy z tej planety czy i z innych planet no ale co tam podobno się poświęcił no więc nie ma się czym martwić i nic nie trzeba robić bo wystarczy ich poprosić o przebaczenie, a oni wstawią się u ...i po krzyku  :)
Cóz dla każdego co innego ;D
Szacowna ptak leniwy jestem to prawda, ale u w.szacownej koliberek się zjawie :P
i wtedy wyrwę kilka piórek z jednego szacownego tyłka :D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 28, 2012, 11:32:27
na człowieka mocniej niż wiara, działa tylko obietnica,-
ciekawe skąd się wziął taki mechanizm?


"Boże dlaczego nie mogę wygrać w Lotto?,-
B.- a może byś chociaż jeden kupon skreślił" ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 28, 2012, 11:35:15
Cytat: przebiśnieg
Szacowna ptak leniwy jestem to prawda, ale u w.szacownej koliberek się zjawie 
i wtedy wyrwę kilka piórek z jednego szacownego tyłka   

Niech no zgadnę, czyj to tyłek pójdzie na skubanie?  :D Chyba nie ptaka, prawda?  ;D
Bo szacowny, to on nie jest, znaczy ten kuperek ptasi.   ;D

A wracając do kowala, losu i czarnego kota, to osobiście znam takich, co to win za swój los
w innych szukają. Ciekawe, czy znajdują? Ale to już insza inszość, bo przecież ktoś winny musi być
według mniemanologii stosowanej. Ja tam swoje piwo piję.  ;)

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Kate Grudzień 28, 2012, 11:51:48
Przebisnieg cyt
Cytuj
Szacowna ptak leniwy jestem to prawda, ale u w.szacownej koliberek się zjawie

Ale sie usmialam!  :D
Ostatnio wyczytalam pewien post koliberka wlasnie, ze jest taki malucki ;), maciupci, ze przycupnie w kaciku u Przebisniega na grilliku, a tu nagle widze, ze odwrotny scenariusz jest bardziej pozadany.

Psst! A moze spotkajta sie w polowie drogi??



Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Grudzień 28, 2012, 12:18:36
koliberek w odpowiedzi wyjaśnia, iż bardzo ogólnie  potraktował bardzo myśl. którą poddał Szacowny Przebisnieg. i do nikogo personalnie nie było to skierowane. nie ma też tu mowy o winach , czy zrzucaniu winy na co, czy kogokolwiek. jeśli tak to wybrzmiało, to koliberek w piersi się bije i przeprasza, bowiem nie zawierał żadnej treści takiej jego post, a to co napisał poza winą czy nie winą się dzieje, bowiem, to raczej kwestia oczekiwań, życzeń, ale tak  od zawsze już jest... i ten mechanizm jedynie koliberek uzmysłowić próbował, na który, ot warto zwrócić uwagę i nic ponadto. 

..prywatnie także koliberek nikogo za nic winą nie obarcza, widzi jedynie pewne zależności, ale nic ponadto; jednakże bierze za nie  odpowiedzialność, jeśli się w takowe uwikłał. zatem de facto, nie ma też do nikogo pretensji, pomimo nierzadko czyjegoś współdziału w jego historii. traktuje to jako proces, doświadczanie. i może o tym wprost i uczciwie powiedzieć, ale nie obciążać, a to jest przeogromna różnica. mało tego, w głębi swojej świadomości uważa za sprzymierzeńców jednostki pomagające mu na różny sposób w doświadczaniu takim.

Ptak
bardzo ciekawie napisał, że : jaki guru taki uczeń, podobnie chciał napisać i koliberek, ale pomyśłał był też o Jezusie pisząc swój post, i zaniechał myśli tej skądinąd bardzo słusznej, bowiem  iście, różnie z tymi uczniami było...


serdecznie pozdrawiam przedmówców moich Szlachetnych. :)


 :) :) :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 28, 2012, 12:52:39
Cytat: koliberek33
Ptak bardzo ciekawie napisał, że : jaki guru taki uczeń, podobnie chciał napisać i koliberek, ale pomyśłał był też o Jezusie pisząc swój post, i zaniechał myśli tej skądinąd bardzo też słusznej, bowiem  iście, różnie z tymi uczniami było...

…i dlaczego zaniechanie koliberkowe w wyrażeniu myśli nastąpiło? Otóż, po przyjściu innej myśli 'oceniającej',
że niektórzy uczniowie niegodni byli Jezusa. A wszak sam Jezus nikogo nie wywyższał ani pomniejszał.
Skąd więc taka skłonność w nas? Ano z ocen.
Z ocen też bierze się przesadna dbałość o to, co kto o nas pomyśli, a z tego niewolnictwo własne i niepotrzebne
tłumaczenie się, gdy jakieś nożyce uderzą w jakiś stół.  ;)

Chyba east ma rację, że haczą nam tożsamości.  :D  I wiszą później one na tych hakach, ukrzyżowane
oraz cierpiętnicze. Czasami z oskubanymi kuperkami, albo w stanie znieczulonym po paru piwkach wypitych
za przewiny własne.  ;D

Zaznaczam, że piszę bez jakichkolwiek odniesień personalnych, na wypadek, gdyby ktoś chciał się tłumaczyć.  :P
Ważne, by obserwować siebie we własnym wnętrzu, dostrzegać co nas porusza i dlaczego. To właściwy trop.  ;)

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Grudzień 28, 2012, 13:26:59
...zatem koliberek nie tłumaczy więcej się... ;) czy uczniowie Jezusa byli godni, czy niegodni? iście oceną to pachnie, (słowo god ność - od boga się wywodzi, jak by nie spojrzeć.); niemniej, słuchały go ponoć tłumy, a wiernych zostało tylko 12-tu , w tym Piotr - ta Opoka zaparł się aż trzy razy z lęku o tożsamość własną właśnie :D ( jakże symboliczna to liczba) Jezus - Słońce i 12 planet na orbicie, etc...etc..... ?


zdrawka Wysokolatajacemu i nie tylko ;)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 28, 2012, 13:34:54

Ważne, by obserwować siebie we własnym wnętrzu, dostrzegać co nas porusza i dlaczego. To właściwy trop.  ;)

Utrafiłaś w samo sedno ;D To właściwy trop. Ale nie zatrzymuj sie po drodze. Idź nim do końca.. Obierz tą "cebule" z warstw :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 28, 2012, 14:03:41
Cytat: koliberek33
czy uczniowie Jezusa byli godni, czy niegodni? iście oceną to pachnie, (słowo god ność - od boga się wywodzi, jak by nie spojrzeć.)

Ano pachnie….  ;)

A słowo godność, faktycznie znaczy ni mniej ni więcej, jak nieść, tudzież dźwigać Boga.  :D
Jednym łatwo idzie, bo Boga widzą we wszystkim, innym trudno, bo Bóg wg nich, to niedościgła
doskonałość.  ;D
A ja wam powiem, że Bóg, jeśli jest, to jest jaki jest.  ;) Taki sam jak to, co z niego zrodzone, czyli z całą
paletą barw. I nie ma co się stresować, bowiem wszystko, co zrobisz jest boskie, z natury swojej.  :D
Tak samo jak człowiek i zwierz (także w jednym), boskie są.  ;D

Co do propozycji easta odnośnie obierania cebuli, to po ostatniej warstwie nic nie zostaje.
Czyli, koniec… świata?  :D


To pa, zdrówka wszystkim!  ;)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Grudzień 28, 2012, 14:13:49
...a kupka tego"ścierwa", czyli łupinek to, co? czyli nic nie ginie, a poza łupinką jeno ta pusta, czyli łaski pełna, pustka! :)

JHWH -jestem, który jestem (?) ;) więc o co chodzi :D


 ;) ;) ;)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 28, 2012, 15:44:15
...a kupka tego"ścierwa", czyli łupinek to, co?
to nic ...spełniły SWOJE zadanie i odpadły.
Cytuj
a poza łupinką jeno ta pusta, czyli łaski pełna, pustka! :)

... która stanowi "rdzeń" każdej rzeczy, każdego atomu, każdej in-formacji .

Cytuj
JHWH -jestem, który jestem (?) ;) więc o co chodzi :D
Nazywać pustkę Pustką to już nazbyt wiele , a co dopiero twierdzić, ze jest jakimś imieniem ;)



Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 28, 2012, 15:50:45

Co do propozycji easta odnośnie obierania cebuli, to po ostatniej warstwie nic nie zostaje.


dlatego cała przyjemność w obieraniu/rozbieraniu ;) ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 28, 2012, 23:59:41
Już tydzień "PO" końcu świata; u mnie nic się nie zmieniło... ;( Głupi nic nie zmądrzeli, ślepi nadal nie widzą a głusi nie słyszą... Czekam zatem na nowe obliczenia; pewnie wkradł się jakiś błąd w rachubach i wkrótce poznamy nową datę. :D
Bingo! Jest już pomysł na nową, szczególną i chwytliwą datę:
13.13.2013  :]


Mam dla Was wszystkich propozycję, obejrzyjcie sobie film pt. "Kumare. Guru dla każdego".
Dosłownie jakbym widział nasze forum - nawet bardzo nie trzeba wielu forumowiczów naturalizować... Jest tyle podobieństw w ludzkich zachowaniach, że aż dziwne, że nie czerpano stąd inspiracji do scenariusza - przynajmniej nic o tym nie wspomniano. Naprawdę zachęcam.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Grudzień 30, 2012, 00:39:15
A skąd ta druga "13" w dacie? Jest jakaś reforma kalendarza, o której nic nie wiem?  ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 30, 2012, 09:55:01
A skąd ta druga "13" w dacie? Jest jakaś reforma kalendarza, o której nic nie wiem?  ;D
To jest owo "naturalizowanie" by Arteq ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Grudzień 30, 2012, 09:57:12
no ma byc 13 znak zodiaku :) i wogole 13 ksiezycow :)

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/wkrotce-bedziemy-mieli-13-znak-zodiaku,1,4112218,wiadomosc.html

pozatym ma przyleciec kometa

http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1415:kometa-2012-si-ison&catid=44:swoje&Itemid=125

a pozatym i tak no future :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Linda Grudzień 30, 2012, 10:05:54
 :)

Cytat: arteg
Mam dla Was wszystkich propozycję, obejrzyjcie sobie film pt. "Kumare. Guru dla każdego".
Dosłownie jakbym widział nasze forum - nawet bardzo nie trzeba wielu forumowiczów naturalizować... Jest tyle podobieństw w ludzkich zachowaniach, że aż dziwne, że nie czerpano stąd inspiracji do scenariusza - przynajmniej nic o tym nie wspomniano. Naprawdę zachęcam.

A arteq ciągle w formie "nieprzebudzonej" :)..Czy Ty aby nie za bardzo marudzisz z tym wejsciem w 5D?  :D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Grudzień 30, 2012, 10:21:54
Lindo, chyba oczekiwałaś tego cudu. Wiesz, że cuda się zdarzają, ale w nieoczekiwany dla nas sposób? Dlatego gdzieś tam było powiedziane: "porzućcie wszelkie nadzieje".


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Linda Grudzień 30, 2012, 10:46:55
 :)
Cytat: blueray21
Lindo, chyba oczekiwałaś tego cudu. Wiesz, że cuda się zdarzają, ale w nieoczekiwany dla nas sposób? Dlatego gdzieś tam było powiedziane: "porzućcie wszelkie nadzieje".

O nie ,nie ....dobrze wiem co mówię,, :)
Mnie tez ogarneła wielka senność kiedy gdzieś przeczytałam w necie,,że ponieważ wszyscy jesteśmy JEDNO ,to każdy nieprzebudzony dostanie asystę ANIOŁA, który to pomoże mu z tego nieprzebudzenia wyjść... :D Jak wezmiemy pod uwagę nową odsłonę Mikołaja ,to mamy prawo oczekiwać od ANIOŁÓW podobnej.
Zobaczysz jak za jakiś czas, wielu przebudzonych również poczuje senność. ;D
 
Ps.Mam nadzieje ,ze nikogo nie uraziły moje żarty.... ;)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Grudzień 30, 2012, 10:56:13
Poczucie humoru może być największym darem w najbliższych czasach, czego sobie i wam życzę.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Grudzień 30, 2012, 17:41:44
Linda :)

Cytuj
Mnie tez ogarneła wielka senność kiedy gdzieś przeczytałam w necie,,że ponieważ wszyscy jesteśmy JEDNO ,to każdy nieprzebudzony dostanie asystę ANIOŁA,

Szacowna czytając coś takiego trudno się nie uśmiechnąć ;D
Każdy to jest kowalem swojego losu  :)
I moim skromnym zdaniem jest jedno z niewielu zdań, w którym zasadne jest użycie wyrazu każdy :)
Drugim jest, że Każdy jest inny :)
Co do udziałów tzw aniołów w przejściu do nowego to proszę nie chodzi mi o nazwy tylko o postrzeganie Człowieka z punktu widzenia jego ciała fizycznego - formy  :)
A to już moim skromnym zdaniem jest raczej smutne :)
Każdy dostanie ...no jak ten dziad co liczył na cudzy obiad  :)
Choć dla każdego co innego :)
to pa :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Linda Styczeń 06, 2013, 12:17:52
 :)

Cytat: Przebisnieg
Co do udziałów tzw aniołów w przejściu do nowego to proszę nie chodzi mi o nazwy tylko o postrzeganie Człowieka z punktu widzenia jego ciała fizycznego - formy  Uśmiech
A to już moim skromnym zdaniem jest raczej smutne Uśmiech
Każdy dostanie ...no jak ten dziad co liczył na cudzy obiad  Uśmiech
Choć dla każdego co innego Uśmiech

 :)Przebiśniegu  to był tylko żart ,tylko żart, i tak trzeba to odbierać  :)

 Chociaż tutaj trochę się czepię ...Czyżbyś wpadł w pułapkę swoich własnych twierdzeń.."Każdy jest inny i dla każdego co innego" :)
Bo dlaczego niby postrzeganie człowieka z punktu widzenia jego ciała fizycznego
jest smutne? Raczej jest to normalne. Każdy naprawdę jest inny.Postrzeganie człowieka w ten sposób ,to dla wielu początek doświadczenia.Fajnie ,jeżeli w końcowym  wyniku doświadcząjacy, będzie miał podobne do twoich wnioski.Nie uwierzę,ze już urodziłeś się z tym przekonaniem.Musiałeś się o tym osobiście przekonać,by stało się to dla Ciebie prawdą niepodważalną. Nie uwierzę tez ,ze nadal nie zdarza Ci się popełnić tego błędu.Jesteśmy ludzmi i poza forum płynie normalne życie.Czy czasem nie jest tak ,ze głosząc różnego rodzaju prawdy, mówimy też trochę do siebie. :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Styczeń 06, 2013, 12:23:16
Ogladaliscie to ?
Japonska Ksiezniczka
http://www.youtube.com/watch?v=PTy_TLArg7k
.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Styczeń 06, 2013, 13:14:47
Ta księżniczka jest dość aktywna w dziedzinie "przebudzenia", przedtem jak pamiętam zapowiadała 3 dni ciemności na koniec ery, czyli 21.12.2012.


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 06, 2013, 13:25:05
A ona tak za każdym razem w tej samej kieccce i tych samych okularach? Czy dla niej czas się zatrzymał? Ach..... księżniczki....  ;D


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 06, 2013, 13:28:07
Cytat: blueray21
Ta księżniczka jest dość aktywna w dziedzinie "przebudzenia", przedtem jak pamiętam zapowiadała 3 dni ciemności na koniec ery, czyli 21.12.2012.

Nasza Kiara też zapowiadała, i to o wiele więcej…  i co?  ;) Zapowiadania dalej lecą w eter.
Do mózgów tego potrzebujących.

A życie toczy się swoim torem, olewając wszelkich zapowiadaczy.  :D

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Styczeń 06, 2013, 13:54:42
Ta księżniczka jest dość aktywna w dziedzinie "przebudzenia", przedtem jak pamiętam zapowiadała 3 dni ciemności na koniec ery, czyli 21.12.2012.
Zawsze przewidujacy moga powiedziec , ze  tego nie widzielismy , bo dokonalismy przeskoku ,a egipskie ciemosci przypadly pozostalym  ;D


Tytuł: Odp: Co z tym Końcem Świata?
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Styczeń 06, 2013, 13:58:54
Każde tłumaczenie jest tak samo dobre, jak żadne, to tylko kwestia ego.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

loki watahaskromnych watahafarkas shaggydogss hohol