Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Bóg i religie => Wątek zaczęty przez: quetzalcoatl44 Styczeń 23, 2012, 21:00:02



Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 23, 2012, 21:00:02
Wątek utworzony przez >Kiarę<. Zmiana autora na skutek podziału tematu: Maria Magdalena >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2783.0).
Podział dokonany przy stanie 33 postów.


buddyzm potrafilbym to dobrze wyjasnic ale w tej chwili nie moge znlezc dobrego przykladu...:)
w kazdym razie byl to zwiazek duchowy i slowo stalo sie cialem :)
ale to jest tez ciekawie opisane

V FORMY OBJAWIEŃ I DZIAŁANIE BOGA   
        
    
Rozdział 20.

Maria Macierzyńska Miłość Boga

Pokorne Ziemskie istnienie Marii

1. Maria jest kwiatem Mojego Niebiańskiego Ogrodu, której Istota zawsze znajdowała się w Moim Duchu.

2. Czy widzicie te kwiaty tutaj jak w pokorze ukrywają swoje piękno? Taką samą była i jest Maria: niewyczerpane Źródło Piękności i skarb Dobroci i Czułości dla wszystkich istot i dla tego, który potrafi Ją ujrzeć w czystości i szacunku.

3. Maria przeszła przez świat ukrywając swoje Boskie pochodzenie;, Ona wiedziała, kim była i kim był Jej Syn, lecz zamiast się tą Łaską szczycić, określała się jako służebnica Najwyższego, jako Narzędzie dla Pańskich decyzji. (8,42-43,46)

4. Maria wiedziała, że porodzi najpotężniejszego i największego Króla ze wszystkich królów ziemi. Lecz czy koronowała się Ona z tego powodu pomiędzy ludźmi na Królową? Czy Jej usta rozgłaszały na Placach, ulicach w prostych chatach lub w pałacach, że zostanie Matką Mesjasza, że z Jej Łona wyjdzie "Jednorodzony" Syn Ojca?

5. Z pewnością nie Mój Narodzie: w Niej została spełniona obietnica i była największa pokora, łagodność i Łaska. Jej serce ludzkiej Matki zostało uszczęśliwione jeszcze zanim urodziła-wtedy i potem, podczas całego życia Syna-była najbardziej kochającą Matką, która znała duchowe przeznaczenie Jezusa, Misję, jaką miał do spełnienia pomiędzy ludźmi i wiedziała, po co On przyszedł. Nigdy nie sprzeciwiła się temu przeznaczeniu, gdyż w tym samym dziele miała swój udział.

6. Jeżeli czasem wylewała łzy, to był to płacz ludzkiej Matki, była to natura ciała, które czuło we własnym ciele cierpienie Syna.

7. Czy była Ona uczennicą Mistrza, swojego Syna? Nie, Maria nie potrzebowała niczego uczyć się od Jezusa. Ona sama była w Ojcu i inkarnowała tylko, aby wypełnić to piękne zadanie. Czy ta doskonała Matka ograniczyła się tylko, aby kochać najdroższego Syna? Oczywiście, że nie;, poprzez to małe ludzkie Serce objawiało się Macierzyńskie serce w pocieszaniu i wzniosłych słowach, w poradach i dobrych czynach, w cudach, w Świetle i w Prawdzie.

9. Nigdy nie wystawiała się na pokaz, nigdy nie pojęła źle Słowa Mistrza. Lecz zarówno jak była u stóp żłóbka służącego jej jako kołyska, tak była Ona u stóp krzyża, na którym umarł i wydał ostatnie tchnienie, jako człowiek, Syn, Mistrz i Ojciec całego Stworzenia.

10. Tak wypełniła Ona swoje przeznaczenie jako ludzka Matka, dając wzniosły przykład wszystkim matkom i wszystkim ludziom. (360,28-31)

 

Maria i Jezus

1. Ludzie pytali się często, dlaczego Jezus po tym, jak został ukrzyżowany pozwolił się ujrzeć nawet grzesznicy Magdalenie, odszukując później swoich Uczniów, natomiast nic nie wie się o tym, żeby odwiedził swoją Matkę. Na to, powiadam wam, że nie było to konieczne, abym ukazał się Marii w taki sam sposób, w jaki uczyniłem to dla nich. Ponieważ związek pomiędzy Chrystusem, a Marią istniał już zawsze, jeszcze zanim zaistniał świat.

12. Poprzez Jezusa objawiłem Się, aby ratować grzeszników i pozwoliłem Się oglądać po ukrzyżowaniu, aby ożywić wiarę u tych, którzy Mnie potrzebowali. Lecz zaprawdę powiadam wam, Maria-jako człowiek Moja kochająca Matka-nie potrzebowała obmywać się z żadnych plam i Ona nie mogła mieć żadnych braków we Wierze, ponieważ Ona wiedziała, kim był Chrystus, zanim ofiarowała Mu swoje Macierzyńskie Łono.

13. Nie istniała konieczność, abym uczłowieczał Mojego Ducha, aby odwiedzić Tę, która z taką samą czystością i łagodnością, z jaką przyjęła Mnie w swoim Łonie, oddała Mnie Królestwu, z którego wyszedłem. Lecz któż mógł poznać sposób, w jaki do Niej mówiłem w Jej samotności i rodzaj czułości, jaką Mój Duch Ją otoczył?

14. Tak odpowiadam tym, którzy postawili Mi to pytanie, gdyż często myśleli, że pierwsze odwiedziny Jezusa powinny były dotyczyć Jego Matki.

15. Jakże inna musiała być forma, w jakiej objawiłem się Marii, od tej, której użyłem, aby uczynić się odczuwalnym Magdalenie i Moim Uczniom. (30,17-21)

 

Dziewictwo Marii

16. Na szczycie góry, na której znajduje się Mistrz, jest również Maria, Uniwersalna Matka-Ta, która w Drugim Czasie stała się Kobietą, aby Cud Inkarnacji >>Boskiego Słowa<< stał się rzeczywistością.

17. Człowiek często osądzał Marię i badał sposób, w jaki Jezus przyszedł na świat i te osądy rozdarły Szatę Czystości Macierzyńskiego Ducha, którego serce wylało krew na świat.

18. W obecnym czasie odsunąłem zasłonę nieznanego, aby zlikwidować wątpliwości niewierzących i aby dać poznanie Duchowych Wskazówek.

19. Ludzie uczynili z Mojej Prawdy, która jest jak Droga, wiele dróg bocznych, na których najczęściej błądzą. Podczas, gdy jedni szukają wstawiennictwa Niebieskiej Matki, a inni Jej nie doceniają, Jej płaszcz Miłości i Czułości wiecznie wszystkich otula.

20. Od początku czasów objawiałem istnienie Duchowej Matki, o której mówili Prorocy, zanim przyszła na świat. (228,1-5)

21. Maria przyszła na świat, aby objawić cnoty, przykład i swoją pełną Boskość. Ona nie była pomiędzy ludźmi taką kobieta jak wszystkie inne. Była inaczej stworzoną kobietą, a świat ujrzał Jej życie, uczył się Jej sposobu Myślenia i odczuwania, wiedział o uroku Jej Duszy i Ciała.

22. Ona jest przykładem prostoty, pokory, bezinteresowności i miłości. I chociaż Jej życie było znane w tamtym czasie i następnym generacjom, istnieje wielu, którzy nie uznają Jej cnót i Jej Dziewictwa. Nie potrafią oni sobie wyjaśnić faktu, ze była Ona jednocześnie Dziewicą i Matką. Przyczyną tego jest, że człowiek z natury jest niedowiarkiem i nie potrafi Boskich Dzieł oceniać przy pomocy obudzonego ducha. Gdyby studiował Pisma i zgłębił inkarnację Marii i życie Jej Przodków, wiedziałby w końcu, kim Ona jest. (221,3)

23. Najczulsza Miłość Boga do Jego stworzeń nie ma postaci. Mimo to, przyjęła Ona w Drugim Czasie Postać Kobiety w Marii, Matce Jezusa.

24. Zrozumcie, że Maria zawsze istniała, gdyż Jej esencja, Jej Miłość, Jej czułość zawsze znajdowała się w Boskości.

25. Jakże wiele pomyłek i teorii, stworzyli ludzie wokół Marii! O Jej Macierzyństwie, Jej Poczęciu i Jej czystości. Jak bardzo przy tym bluźniono Jej!

26. W dniu, w którym naprawdę zrozumieją Jej czystość, powiedzą do siebie: "byłoby dla nas lepiej, gdybyśmy się nigdy nie urodzili."Ogniste łzy będą paliły ich dusze. Wówczas Maria otoczy ich swoją Łaską, Boska Matka ochroni ich swoim płaszczem i Ojciec przebaczy im i z nieskończoną Miłością powie: "|Czuwajcie i módlcie się, gdyż Ja przebaczam wam, a w was przebaczam światu i błogosławię mu."(171,69-72)

 

Wzór Marii dla kobiety

Życie waszego Mistrza jest przykładem dla wszystkich ludzi. Lecz ponieważ brakowało wskazówek dla kobiety jako Matki, została jej przysłana Maria jako ucieleśnienie Boskiej czułości, które pojawiło się pomiędzy ludźmi jako kobieta, aby również wam dać swój Boski Przykład Pokory. (101,58)

28. Błogosławione kobiety: również wy należycie do Mojej gromady Apostołów. Pomiędzy duchem mężczyzny i waszym nie ma żadnej różnicy, pomimo tego, że jesteście cieleśnie inni i zadanie obu stron jest różne.

29. Weźcie Jezusa jako Mistrza waszego ducha i idźcie za nim ścieżką, którą wyznaczyła Jego Miłość. Uczyńcie sobie Jego Słowo własnym i obejmijcie Jego Krzyż.

30. Do waszego ducha mówię tym samym Słowem, z jakim mówię do mężczyzn, gdyż duchowo jesteście równi. Pomimo to-jeżeli wasze kobiece serce szuka przykładu do naśladowania; jeżeli potrzebujecie doskonałych przykładów jako podpory do doskonalenia się w waszym życiu, tak przypomnijcie sobie o Marii i obserwujcie Ją podczas całego Jej życia na ziemi.

31. Było Wolą Ojca, aby skromne życie Marii zostało zapisane przez Moich Uczniów, którzy Ją znali podczas całej Jej działalności i toczyli z nią rozmowy.

32. To Życie-skromne dla tego, który Je zna-było na świecie promienne od Jej urodzenia do Jego Końca. Wiele stron czułych Pouczeń, zapisała Maria pokorą swojego Ducha, swoją nieskończoną czułością, czystością swojego serca, swoją miłością do ludzkości, co wyraziła bardziej milczeniem niż słowami, gdyż wiedziała, że Tym, który miał mówić do ludzi był Chrystus.

33. Sam Duch Marii był macierzyńską Miłością, która wyszła od Ojca, aby dać ludzkości przykład Pokory, Posłuszeństwa i Łagodności. Jej przejście przez świat, pozostawiło ślad Światła. Jej Życie było skromne, wzniosłe i czyste. W Niej znalazły spełnienie Przepowiednie, które zapowiadały, że Mesjasz zostanie urodzony z Dziewicy.

34. Tylko Ona mogła w swoim Łonie nosić Boskie Nasienie, tylko Ona była godna, po wypełnieniu swojego zadania wobec Jezusa, pozostać jako Duchowa Matka Ludzkości.

35. Dlatego, kobiety, Maria jest waszym doskonałym Wzorem. Lecz zwracajcie się do Niej i bierzcie Ją sobie za wzór w Jej milczeniu, w Jej dziełach pokory, w Jej nieskończonym samozaparciu z miłości do potrzebujących, w Jej cichym bólu, w Jej współczuciu, które wszystko przebacza i w Jej Miłości, która jest wstawiennictwem, pocieszeniem i słodkim wsparciem.

36. Panny, małżonki, matki, pozbawione rodziców dziewczęta lub wdowy, samotne kobiety, które macie przeniknięte bólem serce-nazywajcie Marię waszą kochającą i troskliwą Matką, wołajcie Ją w myślach, przyjmujcie w duchu i odczuwajcie Ją w sercu. (225,46-54)

 

Maria jako Wstawiennicza, Pocieszycielka i Współodkupicielka ludzi

37. Maria szła cicho przez świat, lecz napełniała serca pokojem, wstawiała się za potrzebującymi, modliła się za wszystkich i w końcu wylewała łzy przebaczenia i współczucia nad nieświadomością i nikczemnością ludzi. Dlaczego nie mielibyście zwracać się do Marii, gdy chcecie dojść do Pana, jeżeli przez Nią otrzymaliście Jezusa? Czyż nie byli Matka i Syn zjednoczeni w godzinie śmierci Zbawiciela? Czy nie zmieszała się w tym momencie Krew Syna ze Łzami Matki? (8,47)

38. Z wysokościKrzyża przekazałem ludzkości w Testamencie Księgę Życia i Duchowej Mądrości-Księgę, która z upływem, stuleci, odcinków czasu i epok, miała być przez ludzi interpretowana i zrozumiana. Dlatego powiedziałem do Marii, wstrząśniętej bólem u stóp Krzyża: "Niewiasto, to jest Twój Syn", przy czym spojrzeniem wskazałem Jana, który w tym momencie ucieleśniał ludzkość, jednak ludzkość zamienioną w dobrego Ucznia Chrystusa, uduchowioną ludzkość.

39.Również do Jana zwróciłem się tymi słowami: "Synu, to jest Twoja Matka"-słowami, które wam teraz wyjaśnię.

40. Maria ucieleśniała czystość, posłuszeństwo, Wiarę, czułość i pokorę. Każda z tych cnót jest jednym szczeblem z drabiny, po której zszedłem do świata, aby zostać człowiekiem w Łonie tej Świętej i czystej Kobiety.

41. Owa czułość, owa czystość i Miłość, są boskim Łonem, w którym zostaje poczęte nasienie życia.

42. Owa drabina, po której do was zszedłem, aby zostać człowiekiem i mieszkać u Moich dzieci jest tą samą, którą wam proponuję, abyście po niej wspinali się do Mnie poprzez to, że zmienicie się z ludzi w Duchy Światła.

43. Maria jest Drabiną, Maria jest Macierzyńskim Łonem. Zwracajcie się do Niej, a spotkacie Mnie. (320,68-73)

44. Pozostawiłem wam Marię u stóp Krzyża, na tym wzgórzu, które przyjęło Moją Krew i Łzy Matki. Tam pozostała Ona w oczekiwaniu na swoje dzieci, gdyż to będzie Ona, która weźmie krzyż z ich ramion i wskaże im drogę do Nieba. (94,73)

45. Przesłaniem Marii było przesłanie pociechy, czułej troski, pokory i nadziei. Musiała Ona przyjść na ziemię, aby uczynić znaną swoją Macierzyńską Istotę i ofiarować swoje dziewicze Łono, aby w nim>>Słowo<< stało się człowiekiem.

46. Lecz Jej misja nie skończyła się na ziemi. Jej prawdziwa Ojczyzna była nie z tego świata, stamtąd może Ona rozciągać płaszcz współczucia i opieki nad wszystkimi swoimi dziećmi, stamtąd może pilnować kroków zbłądzonych i wylewać niebiańska pociechę na cierpiących..

47. Wiele stuleci przedtem zanim Maria miała przyjść na świat stając się w kobiecie
człowiekiem, aby wypełnić Boskie Przeznaczenie została Ona zapowiedziana przez Proroka Boga. Dzięki niemu dowiedzieliście się, że Panna pocznie i porodzi Syna, który będzie nazywany Emanuelem, co oznacza: "Bóg z wami"

48. W Marii, kobiecie bez skazy, w którą zstąpił Duch Niebiańskiej Macierzyńskiej Miłości, wypełniła się Boska obietnica, zapowiedziana przez Proroków.

49. Od tamtego czasu świat zna Ją, a ludzie i narody wymawiając z miłością Jej Imię w swoim bólu wzywają Ją jako Matkę.

50. Matką Boleściwą nazywacie Ją, ponieważ wiecie, że świat wbił w Jej serce miecz bólu i z waszego świata wyobraźni nie znika to bolesne Oblicze i ten wyraz nieskończonego smutku.

51. Dzisiaj chcę wam powiedzieć, że powinniście usunąć ze swoich serc ten obraz niekończącego się bólu i zamiast tego powinniście myśleć o Marii jako o dobrej, radosnej i kochającej Matce, która działając duchowo, pomaga przy tym wszystkim swoim dzieciom rozwijać się na wyznaczonej przez Mistrza drodze.

52. Czy poznajecie teraz, że misja Marii nie ograniczyła się do Macierzyństwa na ziemi? Również Jej Manifestacja w Drugim Czasie nie była jedyną, gdyż jest zastrzeżona dla Niej nowa epoka, w której Ona będzie mówiła do ludzi od Ducha do Ducha.

53. Mój Uczeń Jan, Prorok i Wizjoner, zobaczył w ekstazie kobietę ubraną w słońce, Pannę promieniująca Światłem.

54. Ta kobieta, ta Panna jest Marią, która pocznie w swoim Łonie nie nowego Zbawcę,

lecz cały świat ludzi, którzy będą się w Niej odżywiać Miłością, Wiarą i Pokorą, aby pójść Boskim Śladem Chrystusa, Mistrza wszelkiej Doskonałości.

55. Prorok widział, jak ta Kobieta cierpi, tak jakby rodziła;, lecz ten ból był oczyszczeniem ludzkości, pokutą dusz. Gdy ból przejdzie, nastąpi w duszach Światło, a Ducha waszej Uniwersalnej Matki napełni radość. (140,44-52)

 

Boska natura Marii

56. Płaszcz waszej Niebieskiej Matki od Wieczności daje cień światu i miłosiernie ochrania Moje dzieci, które są również Jej. Maria, jako Duch nie została urodzona na świecie;, Jądro Jej Macierzyńskiej Istoty było od zawsze Moją częścią.

57. Ona jest Małżonką Mojej Czystości, Mojej Świętości. Była Moją Córką, gdy została kobietą, a Moją Matką, gdy poczęła "Inkarnowane Słowo". (141,63-64)

58. Maria jest według swojej Istoty Boska, Jej Duch jest Jednością z Ojcem i Synem. Dlaczego osądzać ją po ludzku, jeżeli przecież była Ona wybraną Córką, która od początku czasów była zapowiadana ludzkości jako Stworzenie Czystości, w którym będzie inkarnowało >>Boskie Słowo<<?

58. Dlaczego człowiek bluźni i wątpi w Moją Moc i bada Moje Dzieła bez respektu? Powodem tego jest, że nie zagłębił się w Moje Boskie Wskazówki, nie pomyślał nad tym, co mówią Pisma, ani nie poddał się Mojej Woli.

60. Dzisiaj w Trzecim Czasie wątpi również w to, że Maria objawia się ludziom. Lecz Ja powiadam wam, że Ona ma udział we wszystkich Moich Dziełach, gdyż jest Ona ucieleśnieniem najczulszej Miłości, jaka mieszka w Moim Boskim Duchu. (221,4-6)

61. Maria jest Duchem, który tak bardzo stopił się z Boskością, że tworzy jeden z Jej Aspektów, tak jak przedstawiają to trzy Formy Objawienia. Ojciec, Słowo i Światło Ducha Świętego. W tym pojęciu Maria jest tym Duchem Boga, który Objawia i ucieleśnia Boską Troskliwość. (352,76)

62. Jakże wielu ma nadzieję dostać się do Najwyższego Nieba, aby poznać Marię, którą sobie wciąż wyobraża w ludzkiej postaci jako kobietę, którą była na świecie jako Matka Chrystusa, który stał się człowiekiem i którą sobie wyobraża jako Królową na tronie, piękną i władczą.

63. Lecz Ja powiadam wam, że nie powinniście dłużej w swoim umyśle nadawać kształtu Boskości. Maria wasza Duchowa Matka istnieje, lecz ani nie ma Ona postaci kobiety, ani jakiegokolwiek innego kształtu. Ona jest Świętą i Kochającą Czułością, której Miłosierdzie rozprzestrzenia się w Nieskończoność. Ona rządzi w duszach, lecz Jej panowanie jest panowaniem Pokory, Miłosierdzia i Czystości. Lecz tronu, tak jak to sobie ludzie wyobrażają, nie posiada żadnego.

64. Jest piękna, ale o takiej piękności, jakiej nie możecie sobie uprzytomnić nawet przy pomocy najpiękniejszej twarzy. Jej Piękność jest Niebiańska, a tego, aby pojąć Niebiańskie, nie będziecie w stanie nigdy. (263,30)

 

Uniwersalne promieniowanie Marii

65. Maria, wasza Uniwersalna Matka, żyje we Mnie, obdarzając swoje ukochane dzieci najczulszymi pieszczotami. Ona była w waszych sercach, aby pozostawić w nich swój Pokój i przygotowanie Świątyni. Maria czuwając nad światem, rozpościera nad nim swoje skrzydła jak skowronek, aby go chronić od jednego bieguna do drugiego. (145,10)

66. W Mojej Boskości, żyje wstawiennicza Miłość; jest to Maria;, jakże wiele serc, które pozostawały zamknięte dla Wiary, dzięki Niej otworzyły się na skruchę i miłość! Jej Macierzyński Duch jest obecny w całym Stworzeniu, jest odczuwany przez wszystkich, a jednak niektórzy widząc zaprzeczają Jej. (110,62)

67. Ci, którzy zaprzeczają Boskiemu Macierzyństwu Marii, zaprzeczają jednemu z najpiękniejszych Objawień, jakie Boskość dała człowiekowi.

68. Ci, którzy uznają Boskość Chrystusa, a zaprzeczają Marii, nie wiedzą o tym, że rezygnują z najczulszej i najsłodszej cechy charakteru egzystującej w Mojej Boskości.

69. Jakże wielu istnieje takich, którzy sądzą, że znają Pisma, nie wiedząc jednak niczego, gdyż niczego nie zrozumieli. I jakże wielu takich, którzy, pomimo tego, że uważają, że odkryli mowę Stworzenia, żyją w błędzie.

70. Macierzyński Duch Marii jest czynny we wszystkich Istotach, Jego odbicie możecie zobaczyć wszędzie. Jego Boska Macierzyńska Miłość, jako Błogosławione Nasienie, spadła na serca wszystkich stworzeń, a każde królestwo natury jest Jej żywym świadectwem i każde serce matki jest ołtarzem utworzonym przez tę wielką Miłość. Maria była Boskim Kwiatem, a Owocem był Jezus. (115,15-18)

 
    


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 23, 2012, 21:24:34
Cytat: Kiara
Wyluzuj , nawet gdyby tak było , zaistniało by dzieworództwo, to  Maria urodziła by dziewczynkę , bowiem naukowo jest dowiedzione iż w taki sposób ( bez udziału mężczyzny) kobieta może urodzić tylko córkę ,

Cytat: quetz
jasne..ciekawe gdzie dowody na to

A oglądałeś "Seksmisję". ;D :D


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 23, 2012, 21:46:39
nauka klamie :), pozatym przekazem Jezusa byla milosc a nie wojna dlatego zginal..gdyby byla to dziewczynka to nikt nie uznalby jej za mesjasza...jezeli byl to mezczyzna a nie chcial zabijac wrogow izraela wiec go ukrzyzowano.. dlatego teraz sie czeka na takiego mesjasza..:)

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a4/Baphomet.png/200px-Baphomet.png


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 23, 2012, 23:22:57
No nie... quetzalcoatl44 wstawiasz jakieś fantazje na temat Marii Matki Jezusa i chcesz żeby to były dowody... na co?

Symboliczny rysunek Bafometa to niby czego ma być udowodnieniem?
Natomiast dowody naukowe zaprzeczające ludzkiemu dzieworództwu to kłamstwa naukowe.... potwierdzenia iż brak męskiego Y  przy zapłodnieniu spowoduje ( tylko teoretycznie możliwe ) narodziny dziewczynki bezpłodnej, to też jakaś naukowa fanaberia dla Ciebie?
No to zostań prze swoich "dowodach" a ja zostanę przy swoich.

Wiem , wiem... czasami ludziom się coś nie mieści w głowach... niestety.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: janneth Styczeń 23, 2012, 23:57:38
Wyluzuj , nawet gdyby tak było , zaistniało by dzieworództwo, to  Maria urodziła by dziewczynkę , bowiem naukowo jest dowiedzione iż w taki sposób ( bez udziału mężczyzny) kobieta może urodzić tylko córkę , która będzie bezpłodna czyli nie przekaże dalej niezbędnej linii DNA matki!  Po co zatem taki incydent? Tak więc i to założenie odpada bo Maria urodziła syna o On miał dzieci!

Pomijając już całą kwintesencję twoich rozległych (popartych "wewnętrzną wiedzą") wypowiedzi, to nawet w przypadku tych rzeczy, które mogłaś sobie wcześniej zweryfikować, nie masz racji:

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/dzieworodztwo_jest_mozliwe_czy_kobiety_beda_obywac_sie_bez_29261.html

cyt.
"Z jajeczek dziewiczych mogą powstawać samce, samice albo osobniki jednej i drugiej płci. Nieprawdą jest, że przez partenogenezę reprodukuje się jedynie żeńska linia gatunkowa."


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 00:04:57
Daj spokój.. u rekinów lub u innych drobnych organizmów? Znam ten artykuł w środ ludzi nie było takiego przypadku.
Ale jeżeli jesteś zainteresowana tym tematem to zrób oddzielny wątek proszę.

Tylko iż uczciwie było by dodać jeszcze ten maleńki fragment tego artykułu;

".Ale w partenogenezę rekinów nie chcą wierzyć niektórzy z biologów. Utrzymują oni, że rekiny mają niezwykłą zdolność magazynowania sprawnego nasienia przez miesiące, a nawet lata. Rekin znajdują się znacznie wyżej na ewolucyjnej piramidzie od jaszczurki czy ptaków. Uznanie wyników badań Irlandczyków i Amerykanów kazałoby jednocześnie twierdzić, że tak skomplikowany i dobrze rozwinięty organizm potrafi na zawołanie „przełączyć” system rozmnażania z seksualnego na aseksualny.
– Ssaki są obecnie jedyną główną grupą kręgowców, u których rozmnażanie przez dziewiorództwo nie zostało potwierdzone – akcentuje biolog Paulo Prodohl z uniwersystetu Queen’s w Belfaście.



http://www.wiadomosci24.pl/artykul/dzieworodztwo_jest_mozliwe_czy_kobiety_beda_obywac_sie_bez_29261.html

Przypadek nie do końca zbadany nie ma 100% dowodów na twierdzenia naukowe.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: janneth Styczeń 24, 2012, 00:15:15
Daj spokój.. u rekinów lub u innych drobnych organizmów? Znam ten artykuł w środ ludzi nie było takiego przypadku.
Ale jeżeli jesteś zainteresowana tym tematem to zrób oddzielny wątek proszę.

Kiara :) :)

U ssaków, i wcale nie "drobnych"; dziwne, że, znając ten artykuł, bezpardonowo (i w oparciu o własną wewnętrzną wiedzę) go zbanalizowałaś.
Osobnego wątku otwierać nie zamierzam. To ty rozpoczęłaś tutaj temat dzieworództwa (u ludzi bynajmniej), i tutaj ten temat będzie miał swoją kontynuację.
To jak to, twoim zdaniem, było naprawdę z Maryją?


edit:

"Ale w partenogenezę rekinów nie chcą wierzyć niektórzy z biologów. Utrzymują oni, że rekiny mają niezwykłą zdolność magazynowania sprawnego nasienia przez miesiące, a nawet lata. Rekin znajdują się znacznie wyżej na ewolucyjnej piramidzie od jaszczurki czy ptaków."

Dlatego też (dla kontrastu i lepszego rozeznania) eksperyment powtórzono na myszach (także ssakach), i w tym przypadku również się powiódł:

"Trzy lata temu naukowcy z tokijskiego Uniwersytetu Rolniczego wykorzystali zjawisko partenogenzy do stworzenia myszy bez udziału ojca. Mysz Kaguya miała dwoje rodziców, ale tej samej płci. Zespół Tomohiro Kono wydzielił z jajeczka zestaw chromosomów, które przeszczepił do jajeczka innej myszy. – Celem naszych badań było odkrycie, dlaczego do rozmnażania ssaków koniecznie potrzebne są jajeczko i nasienie – twierdził Kono. W teorii ten proces mógłby zostać wykorzystany także do rozmnażania się ludzi, ale doprowadzenia do sztucznego dzieworództwa u człowieka w laboratorium nie próbowano do tej pory."


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 00:22:34
Temat bajkowe dzieworództwo Marii Matki Jezusa nie ma związku z Maria Magdalena , marginalnie może się pojawić. jeżeli chcesz go kontynuować , to rozpocznij nowy wątek.


Artykuł nie dotyczył ludzi ani zjawiska partogenezy w śród ludzi , cytowanie wyciętego fragmentu bez związku z całością na tle dyskusji o ludzkim przypadku jest manipulacją informacją w śród nieświadomych ludzi.

Myślę iż już wystarczy wyjaśnień.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: janneth Styczeń 24, 2012, 00:27:25
Temat bajkowe dzieworództwo Marii Matki Jezusa nie ma związku z Maria Magdalena , marginalnie może się pojawić. jeżeli chcesz go kontynuować , to rozpocznij nowy wątek.


Artykuł nie dotyczył ludzi ani zjawiska patogenezy w śród ludzi , cytowanie wyciętego fragmentu bez związku z całością na tle dyskusji o ludzkim przypadku jest manipulacją informacją w śród nieświadomych ludzi.

Myślę iż już wystarczy wyjaśnień.

Kiara :) :)

Za każdym razem, gdy ktoś wytknie ci błąd bądź nie da wiary w twoją "wiedzę" (podpierając się wiedzą weryfikowalną - na domiar złego), będziesz (czyszcząc swoje pole manewrowe) odsyłała do tworzenia nowych wątków?


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 00:50:18
Laboratoryjne manipulacje genetyczne to jedno, a naturalne przypadki to drugie warto je odróżniać. Chyba iż chcesz udowodnić iż Maria Matka Jezusa brała udział w naukowym eksperymencie zapładniania?
Może kiedyś naukowcy doprowadzą przez manipulacje genetyczne taką możliwość u ludzi do zaistnienia, może , jest to tylko domniemanie.

Niestety ale Maria rodząc przez "niepokalane poczęcie" musiała wypełnić wszystkie warunki "nieskalania" włącznie z posiadaniem męża , który rytualnie dokonał zapłodnienia żony.
U Żydów w tamtych czasach szczególnie gdy dotyczyło to następców rodowych  procedura rytualna była bardzo rygorystycznie przestrzegana.
Szczególne wymogi miały małżeństwa rodowe , prokreacja i poczęcie dzieci w określonych rytuałami warunkach  , zgodnymi z nimi ,zwanymi niepokalanymi , czyli czystymi skalanym , czyli nie czystymi. To żaden sekret Judaizm mówi o tym otwarcie , ma do tej pory ( niektóre jego odłamy) niesamowicie rygorystyczne zasady. Oczyszczanie po skalaniu to długi proces rytualny.   

Dogmat w który wierzysz jest całkiem nowy" Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny został ogłoszony konstytucją apostolską Ineffabilis Deus 8 grudnia 1854 roku przez papieża Piusa IX."
Wcześniej nikomu nie przychodziły do głowy takie bezpodstawne i niczym nie potwierdzone bzdety.

Ale domniemanie faktu  iż Maria brała udział w eksperymencie naukowym potwierdzić   po 2000 lat będzie trudno . Jeszcze raz domniemane dzieworództwo Marii Matki Jezusa to oddzielny temat absolutnie nie związany z Marią Magdaleną. Chyba jako moderator forumowy nie masz problemu w odróżnianiu a nie posądzam cie o specjalne robienie offtopa?
Nie istnieje żadna wiedza weryfikowalna naukowa na potwierdzenie  dzieworództwa Marii Matki Jezusa.

Kiara :) :)


ps. Biblijne źródła dogmatu

 Choć Pismo Święte nigdzie nie mówi o niepokalanym poczęciu Maryi, Kościół katolicki poprzez ogłoszenie dogmatu stwierdził, że zachowanie Maryi od grzechu jest logiczną konsekwencją biblijnego Objawienia. Za uzasadnienie biblijne tego dogmatu służą m.in. słowa archanioła Gabriela, które w tłumaczeniu Wulgaty (uznawanej w chwili ogłoszenia dogmatu za bezbłędną i jedyną wersję Biblii dozwoloną w nauczaniu i dogmatyce katolickiej) oraz w przekładach katolickich brzmią następująco: "Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą!" (Łk 1,28), skierowane do Maryi podczas zwiastowania. Według teologów katolickich pokazują one, że w duszy Dziewicy z Nazaretu nie było miejsca na grzech, skoro była wypełniona łaską Boga, natomiast teologowie pozostałych Kościołów uważają taką interpretację tych wersetów za zbyt daleko idącą i oparta na przekładzie Wulgaty. Pozdrowienie anioła Gabriela w przekładach protestanckich brzmi następująco:

    "Bądź pozdrowiona, łaską udarowana" (Biblia Gdańska)
    "Bądź pozdrowiona, łaską obdarzona" (Biblia Warszawska)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dogmat_o_Niepokalanym_Pocz%C4%99ciu_Naj%C5%9Bwi%C4%99tszej_Maryi_Panny

Nie istnieje nawet w Piśmie świętym żadne potwierdzenie dla dzieworództwa Marii matki Jezusa , stworzona ta teoria została wyłącznie na dowolnej interpretacji tłumaczenia tekstu Ewangelii ( które nie są uznawane za źródła historyczne, a za bajkowe opowieści)
zatem niech sobie wierzy każdy w to co jest mu wygodne i jak tylko chce. Ale niech nie twierdzi iż jest to naukowy dowód albo udokumentowany prawdziwy przekaz zaistniałego zdarzenia.


Dogmat ogłosił papież Marcin I na Synodzie Laterańskim w Rzymie w 649 r. - Maria z Nazaretu została zapłodniona przez Ducha Świętego bez nasienia, następnie urodziła zachowując swe nienaruszone dziewictwo.

Oprócz ogłoszenia tej informacji nie ma żadnego logicznego jej uzasadnienia nigdzie.

 


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 01:22:10
Biblijne źródła dogmatu

 Choć Pismo Święte nigdzie nie mówi o niepokalanym poczęciu Maryi, Kościół katolicki poprzez ogłoszenie dogmatu stwierdził, że zachowanie Maryi od grzechu jest logiczną konsekwencją biblijnego Objawienia. Za uzasadnienie biblijne tego dogmatu służą m.in. słowa archanioła Gabriela, które w tłumaczeniu Wulgaty (uznawanej w chwili ogłoszenia dogmatu za bezbłędną i jedyną wersję Biblii dozwoloną w nauczaniu i dogmatyce katolickiej) oraz w przekładach katolickich brzmią następująco: "Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą!" (Łk 1,28), skierowane do Maryi podczas zwiastowania. Według teologów katolickich pokazują one, że w duszy Dziewicy z Nazaretu nie było miejsca na grzech, skoro była wypełniona łaską Boga, natomiast teologowie pozostałych Kościołów uważają taką interpretację tych wersetów za zbyt daleko idącą i oparta na przekładzie Wulgaty. Pozdrowienie anioła Gabriela w przekładach protestanckich brzmi następująco:

    "Bądź pozdrowiona, łaską udarowana" (Biblia Gdańska)
    "Bądź pozdrowiona, łaską obdarzona" (Biblia Warszawska)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dogmat_o_Niepokalanym_Pocz%C4%99ciu_Naj%C5%9Bwi%C4%99tszej_Maryi_Panny

Nie istnieje nawet w Piśmie świętym żadne potwierdzenie dla dzieworództwa Marii matki Jezusa , stworzona ta teoria została wyłącznie na dowolnej interpretacji tłumaczenia tekstu Ewangelii ( które nie są uznawane za źródła historyczne, a za bajkowe opowieści)
zatem niech sobie wierzy każdy w to co jest mu wygodne i jak tylko chce. Ale niech nie twierdzi iż jest to naukowy dowód albo udokumentowany prawdziwy przekaz zaistniałego zdarzenia.


Dogmat ogłosił papież Marcin I na Synodzie Laterańskim w Rzymie w 649 r. - Maria z Nazaretu została zapłodniona przez Ducha Świętego bez nasienia, następnie urodziła zachowując swe nienaruszone dziewictwo.

Oprócz ogłoszenia tej informacji nie ma żadnego logicznego jej uzasadnienia nigdzie.


kiara :) :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 01:52:42
Jezus z Nazaretu znaczylo - Jezus z miejsca przechowywania arki...chodzilo o qumran

Bonawentura zaprowadził w zakonie franciszkańskim święto Niepokalanego Poczęcia, które w 1330 r. nieoficjalnie przyjęła także Kuria Rzymska.

''Rzeczywistość postrzegał jako zależną, choć odrębną od Boga. Za jej podłoże uważał światło, pod którego wpływem materia kształtować się miała w byty jednostkowe.''

pamietajmy ze w qumran byla arka przymierza gdzie przebywala Maryja i Jozef :) a Maryja pochodzila z rodu Sadoka i Dawida..

ks rodzaju

''Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, między potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę''

list sw pawla
 "Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty"
izajasz
"Dziewica, córa Syjonu"

http://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_z_Nazaretu


Zgodnie z Ewangelią Mateusza, kiedy mąż Marii uświadomił sobie, że spodziewa się ona dziecka, zamierzał ją oddalić, ale za namową anioła nie uczynił tego (Mt 1,19-25)

Maryja spodziewala sie dziecka wtedy gdy nie bylo zblizenia miedzy nia a Jozefem





Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 03:05:18
To co podałeś za przykłady nadzwyczajności z życia Marii są normami tamtych czasów dotyczącymi mężczyzn i kobiet należących do Esseńczyków.
Te "anioły" i "szatany" oraz inne nadzwyczajne  określenia to funkcje zakonne   pełnione przez ludzi noszących takie przydomki. To nic nadzwyczajnego wystarczy sięgnąć po odpowiednią literaturę by nieco "otrzeźwieć" z bajkowej psychozy katolickiej.

Budowanie "prawd" na symbolice tamtych czasów doprowadziło ludzi do stwarzania bajkowych dogmatów w których wiarę od wieków wymusza się zastraszaniem zmuszonych wyznawców.

Kiara :) :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 03:08:09
izajasz
-Izajasz 7.14 Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel (BÓG Z NAMI)

mateusz
 I nie współżył z nią, aż urodziła syna. I nadał mu imię Jezus.

niezwykle dokladne proroctwo daniela o dacie przyjscia mesjasza

jezeli arka przymierza posiadala nadprzyrodzona moc to co w tym wszystkim dziwnego?


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 03:12:47

Cytuj
mateusz
 I nie współżył z nią, aż urodziła syna. I nadał mu imię Jezus.

daj na luz w Judaizmie współżycie z ciężarną kobietą było zabronione prawem , gdyby do tego doszło była by skalana i ona i on i dziecko!  Do porodu i czasu oczyszczenia po porodzie mąż nie mógł współżyć z zoną!

Już pisałam iż kobieta do momentu urodzenia dziecka nie miała statusu mężatki w dawnych zwyczajach żydowskich , dopiero urodzenie dziecka -syna spadkobiercy rodowego nadawało jej range żony czyli Marii.
Zdecyduj  się w końcu za szukanie zrozumienia słów kodów w historii.

Kiara :) :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 03:22:18
tak to byly takze funkcje zakonne ale traktowane jak najbardziej rzeczywiscie i odnosily sie do prawdziwej rzeczywistosci tak jak ar-ka przymierza

tak jak to ze Jan Chrzciciel byl Eliaszem -ale tez w pewnym sensie Gabrielem

czy np henoch ktory stal sie metatronem..


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 03:24:47
no chodzilo o to :)

Zgodnie z Ewangelią Mateusza, kiedy mąż Marii uświadomił sobie, że spodziewa się ona dziecka, zamierzał ją oddalić, ale za namową anioła nie uczynił tego (Mt 1,19-25)

poprostu nie wiadamo bylo dlaczego zaszla w ciaze..

„I gdy nad tym rozmyślał, oto ukazał mu się we śnie anioł Pański i rzekł: Józefie, synu Dawidowy, nie lękaj się przyjąć Marii, żony swej, albowiem to, co się w niej poczęło, jest z Ducha Świętego. A urodzi syna i nadasz mu imię Jezus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego.”

Jeshuah czyli JHVH + SHIN

AR-KA :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 24, 2012, 09:52:05
Ej, to wg Prawa jak żona miała dziecko z innym można było ją "oddalić", ale , kiedy w grę wchodził Duch Święty  to Prawo przestawało obowiązywać ?
 tak trochę na wesoło ... ale życiowo.

Znamy to z czasów współczesnych , bo, jak banki kradną miliardy to nazywa się "bailout" i się je dodatkowo ratuje ( nie lękajcie się ) ,ale "kowalski" za to idzie pod młotek.


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: janneth Styczeń 24, 2012, 11:21:06
Chyba iż chcesz udowodnić iż Maria Matka Jezusa brała udział w naukowym eksperymencie zapładniania?

Absolutnie nie! ;D Toż to herezje mi jakieś w usta wciskasz ;D
To nie ja się bujaniem param, a ty; i jeśli cokolwiek chciałam (wysyłając ci artykuł) udowodnić, to że mylisz się, snując swoje spekulacje i wyobrażenia :)

Może kiedyś naukowcy doprowadzą przez manipulacje genetyczne taką możliwość u ludzi do zaistnienia, może , jest to tylko domniemanie.

Żadne domniemanie, ni fikcja nawet. Taki eksperyment już się odbył. Także z powodzeniem.
Nie mniej jednak to niemoralna ingerencja, przerastająca problematyką etyczną nawet in-vitro.

Niestety ale Maria rodząc przez "niepokalane poczęcie" musiała wypełnić wszystkie warunki "nieskalania" włącznie z posiadaniem męża , który rytualnie dokonał zapłodnienia żony.

:o ...a z tym to ja się chętnie do właściwego tematu przeniosę!


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: janneth Styczeń 24, 2012, 11:26:15
Niestety ale Maria rodząc przez "niepokalane poczęcie" musiała wypełnić wszystkie warunki "nieskalania" włącznie z posiadaniem męża , który rytualnie dokonał zapłodnienia żony.

To Jezus nie zrodził się z Maryi za sprawą Ducha Świętego? :o Jakieś ludzkie hokus-pokus było do tego potrzebne?

tak jak to ze Jan Chrzciciel byl Eliaszem -ale tez w pewnym sensie Gabrielem


Na jakiej podstawie sądzisz, że Jak Chrzciciel był Eliaszem?


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 24, 2012, 11:40:46
@janneth
Cytuj
To Jezus nie zrodził się z Maryi za sprawą Ducha Świętego? Szok Jakieś ludzkie hokus-pokus było do tego potrzebne?

Nie-ludzkie hokus-pokus Janneth było komuś bardziej na rękę.
Ten DŚw to spryciarz jakich mało :) Pozwala sobie na zapładnianie cudzych żon wbrew ówczesnym Prawom (rzekomo boskim) regulującym te kwestie pomiędzy ludźmi, ale Jemu to uchodzi.
"Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie"  - tak po naszemu ;)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 11:50:28
chodzi o daty kiedy Maryja zaszla w ciaze i kiedy Jezus sie urodzil..w kazdym razie Jozef chcial ja oddalic bo w tym czasie nie powinna zajsc w ciaze..


Jezus nazywal Jana Chrzciciela Eliaszem

''A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. Kto ma uszy, niechaj słucha!”


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 11:59:24
''A z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak: Gdy matka jego, Maria, została poślubiona Józefowi, okazało się, że zanim się zeszli, była brzemienna z Ducha Świętego''

Maryja byla juz w ciazy zanim wzieli slub :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 12:29:52
Jezus urodzi się z Marii za sprawą Ducha świętego identycznie jak każde Ludzkie dziecko rodzi się z każdej matki za sprawą Ducha świętego . Żaden wyjątek ,Duch święty czyli Ogień Życia jest w każdym kto posiada Duszę Boskom.

Natomiast nie każde dziecko rodzi się zgodnie z rytuałem zakonnym Qumran o którym decyduje "ojciec w Niebie" , "Aniołowie" i "Archaniołowie" - funkcje zakonne w zgromadzeniu.
Czystość rytuału nazywa się -niepokalaniem.
Złamanie zasad rytuału nazywa się - skalaniem.
W Qumran do tej pory są zidentyfikowane baseny kąpielowe służące do oczyszczania rytualnego po skalaniu ( nie zachowaniu określonych reguł zakonnych)
To były długie rytuały oczyszczające , niektóre z nich do tej pory są zachowane w Judaizmie. Zresztą Romowie tak samo zachowują zwyczaje rodowe , które wyznaczają im skalanie , oczyszczanie i stan niepokalania. To nic nadzwyczajnego zasady życia tamtych czasów.

Eliasz w tamtych czasach to funkcja najstarszego mężczyzny w zgromadzeniu przekazującego ustnie swoją wiedzę. Z jego zdaniem zawsze liczyła się cała starszyzna zakonna. W tamtych czasach oczekiwanym spadkobierca rodowym był chłopiec nie dziewczynka ,Matka Jezusa nie mogla stać się Marią prawowitą żoną Józefa ( Józef to nie imię w tamtych czasach a głowa męska rodu równoznaczna z królem , czyli oznaczenie funkcji rodowej) dopóki nie urodziła mu syna. Maria i Józef mieli pierwszą córkę Joannę ale posiadanie  dziewczynki nie dawało matce statusu identycznego jak posiadanie syna i to syna , który "otwierał łono matki" czyli był pierworodny.

Ponieważ wiadomym było ( dzięki Eliaszowi i innym Magom, Mag najwyższa funkcja kapłańska w rodzie Sadoka) iż ich syn ma wypełnić męską rolę Mesjasza , zastosowano wszystkie wymogi rytualnej czystości niepokalania tego związku.
Wszystko co dotyczyło życia osobistego i zakonnego Marii i Józefa było konsultowane z "Ojcem w Niebie" - najwyższym zwierzchnikiem zakonnym , Eliaszem i "Aniołami oraz Archaniołami" zakonnikami pełniącymi odpowiednie funkcje.

Poszczególne imiona "archaniołów " to przynależne im prace zakonne, od przekazywania najważniejszych poleceń "Ojca w Niebie" był :Archanioł Gabriel" dlatego z jego poleceniem spotkali się Józef i Maria i to polecenie byli zobowiązani bezwzględnie wykonać.

Żydzi używali takiego nazewnictwa imiennego oraz funkcyjnego ; aniołów archaniołów , szatana , ojca w niebie.... itp. na długo przed narodzeniem się Jezusa. To nie było nic nowego w tamtych czasach.
 
Do czego doprowadziły bajki katolickie i wymuszenie wiary w nie dogmatem widać po tych stanowczych twierdzeniach iż w życiu Jezusa i Jego rodziny działy się nadprzyrodzone rzeczy.
Wszystko w świecie fizycznym ma wytłumaczenie , ale nie wszystko ludzie potrafią w danym momencie wytłumaczyć , dlatego nazywają to cudami.
Jednak jest to moralno -etyczne krzywdzenie ludzi z pozbawianiem ich wiedzy prawdziwej dla wymyślonej ideologii. Temu mówię NIE! NIE! NIE! i STOP. Pora na powrót prawdy , Ona należy się Ludziom.

Prawda jest dla myślących i można w dużej mierze ją uzyskać gdy ktoś odważy się wyjść ponad dogmat i jej szukać , analizować fakty , wyciągać wnioski.
Trzeba wejść w historię tamtych czasów , w zwyczaje życia Żydów tamtych czasów ( istnieje sporo przekazów historycznych) i przeczytać jak  żyli co było ich normą życia , jakie znaczenie miały te symboliczne imiona ( czysto żydowskie są inne) , jakimi regułami i zasadami kierowali się i co ich obowiązywało. Trochę czasu i energii to zabiera , ale "klapki" z oczu spadają  szybko.
Okazuje się iż największym oszustwem z ostatnich 2000 lat jest fundament ideologiczny religii katolickiej. Wiem to niesamowicie trudna do zaakceptowania wiedza. I nie każdy musi ją akceptować , nawet poznawać nie musi.
Jednak jeże dochodzi do publicznej dyskusji  w tym temacie to powinno się zadać sobie trud poznania historycznego żeby się nie ośmieszać twierdzeniami jak powyższe i argumentami ich zapisu.
Bowiem prawie 2000 lat trwa krucjata katolicka ukrywania dowodów ( archiwa Watykanu) zaprzeczających ich ideologii  , mordowania ludzi , którzy swoimi słowami i czynami zaprzeczali tej ideologii ( Katarzy i nie tylko oni) oraz wprowadzanie na miejsce tych prawd nakazowego uznawania bajkowych dogmatów.
Efekt? Żenujący bo ludzie wierzą w oszustwa i nie mają nawet odwagi pomyśleć czy to prawda? Nie maja odwagi poszukiwać i samodzielnie analizować , każdą informację niezgodną z zakodowanym im fałszem usiłują bez analizy natychmiast zniszczyć.

Powierzam Wam głębsze zastanowienie się nad decyzjami życiowymi byłego Ojca Milika ( wiem iż już nie żyje) , który odczytał wszystkie informacje prawdziwe z odnalezionych zwojów w Qumran , bardzo długo ukrywał te najcenniejsze dotyczące zwyczajów życia  i praw zakonnych ( nie są one publikowane do tej pory) i w efekcie czego wystąpił z zakonu i ożenił się.

http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Milik

Myślących ta informacja powinna bardzo poruszyć , polecam też książkę opisująca powody ukrywania zwojów zwanych "sekciarskimi" i wszystkich informacji na nich zapisanych , dotyczących wspólnoty Esseńskiej w Qumran oraz życia naszych bohaterów.
Książka; " Zwoje znad Morza Martwego"  Michael Baigent i Richard  Leigh

Całym sercem proszę Stwórcę żeby te informacje , ta wiedza została przekazana  wszystkim Ludziom.
Powodzenia w odkrywaniu prawdy!

Kiara :) :)

ps. Dajcie spokój bez wcielenia Ducha Świętego inaczej Ducha- Duszy żadne ciało materialne by nie żyło , było by martwe. Człowiek żyje tylko wówczas gdy jest weń wcielony Duch święty.
Na ile jest czyj "święty" - czyli świetlisty to już inna sprawa.


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 13:16:26
Dajcie spokój zacznijcie szukać w historii co oznaczało takie określenie kiedyś w czasach Marii i Józefa , a nie co znaczy obecnie, bo to błąd w rozumowaniu. Prowadzi do fikcji i budowaniu na niej fałszu.

Kobietę , której łona nie otworzyły narodziny syna ( jej pierwsza córka nie odgrywała tej roli) nazywano zwyczajowo w tamtych czasach dziewicą nie pełna żoną , bo nie narodziła spadkobiercy rodowego mężowi. Co ma zupełnie inne znaczenie niż dziewczyna która nie miała jeszcze kontaktów seksualnych. Ten fakt był wielokrotnie publikowany w dyskusjach. Jednak każdy wierzy w to co chce .
Po stwierdzeniu 3 miesięcznej ciąży decyzją zwierzchnika zakonnego męża  wówczas jeszcze nie Marii ( Archanioła Gabriela) każda ciężarna żona musiała być oddalona od męża ( inaczej mieszkać oddzielnie) aż do momentu zakończenia połogu ( inny czas dla chłopca inny dla dziewczynki) by ponownie stać się "nieskalaną" przed kolejną ciążą.

Zupełnie nie rozumiem ludzi w XXI wieku , którzy miast poszukiwać uzasadnień i potwierdzeń zwyczajów ludzi z przed 2000 lat wymyślają na ten temat bajki i wmuszają wiarę w nie innych.

Kiara :) :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 13:30:16
AR KA i tu jest cały sekret , zależy o jakiej ARCE chcesz mówić? Bo tak naprawdę każdy z nas JEST ARKĄ.

ARKA - to ciało fizyczne depozytariusz KA czyli Duszy inaczej Ognia życia lub jak wolisz  Ducha  Świętego.
Skrzynia była kopią  termotechniczną  możliwości Człowieka niczym więcej, działała tylko wówczas gdy napełniona była energiom.
Ludzie posiadają moc energetyczną poprzez fakt życia ( jedni większą inni mniejszą) ale każdy kto posiada Iskrę Bożą- Ogień Życia jest ARKĄ  PRZYMIERZA ze Stwórcą.

Kiara :) :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 13:30:26
w proroctwach Izajasza jest odniesienie do dziewicy, rowniez slowo niewiasta bardziej kojarzy mi sie z dziewica

hm czyli AR-KA przymieza byla pusta skrzynia? :) wg wierzen Judaizmu przebywala w niej Boza obecnosc..

Ka

Pierwotnie Ka słowo oznacza "byka", ale wkrótce jego znaczenie stało się intelektualną i duchową moc.

Jest to prawie niemożliwe do przetłumaczenia koncepcji w naszych słowach, ale staram się myśleć o nim jako o "twórczej mocy w każdej istoty, pogoda ludzkie lub boskie". Słowo "pożywienie" był również używany jako opis. To nie jest całkiem do wyniosła do naszego pojęcia "dusza".

Wierzono, że bóg stwórca Num stworzył człowieka Ka gdy stworzył osobę na jego kole garncarskim. Ka następnie po osoby jak cień lub przez całe życie podwójne, ale kiedy dana osoba zmarła, Ka powrócił do swojej niebiańskiej siedziby. Był to także zależy od oferty żywności, zarówno te prawdziwe lub rzeźbione, jak z obrazami na ścianach grobowca. W przeciwieństwie do Ba, Ka nie myśli jeść tych ofert, ale do przyswojenia ich energii w ten sam sposób, że posągi kult bogów "zasymilowanych" energii z ofiary kładli przed nimi.

W codziennym życiu, wydając jedzenia i picia do kogoś, Egipcjanie często używane wyrażenie: Dla Ka obserwować życiodajnej energii Ka.

=======================================

Maryja stala sie Arka nowego przymierza...:)

wg. Judaizmu w Arce przymierze przebywala Boza Obecnosc..

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 13:39:56
Zrozum iż samo  urodzenie dziecka przez kobietę nie stanowi aktu Nowego Przymierza , wspaniałych , pięknych kobiet rodzących dzieci jest mnóstwo na ziemi. Samo urodzenie dziecka nie jest przymierzem ze Stwórcą a z mężczyzną który jest jego ojcem.

Przymierzem ze Stwórcą jest i (tylko to) życie napełniające miłością i etyką każdą , myśl , słowo i czyn - trójce sprawiającą przemienianie się Człowieka z kierującego się emocjami na takiego w którego życiu one już nic nie znaczą ( włada nimi) a kieruje się mądrościom serca.

Kiara :) :)

 


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 13:51:00
coz tak wlasnie bylo z Maryja, rowniez zostaly spelnione wszystkie wymogi zakonne i rodowe do takiego przymierza :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: east Styczeń 24, 2012, 13:51:34
@Kiara
Cytuj
Skrzynia była kopią  termotechniczną  możliwości Człowieka niczym więcej, działała tylko wówczas gdy napełniona była energiom.

Ale nawet, jeśli była tylko kopią, to jednak urządzeniem, które wielokrotnie bardziej było wydajne energetycznie niż człowiek na podobnej zasadzie jak komputer, którego zasada działania jest podobna jak ludzkie bramki logiczne z tym, że możliwości obliczeniowe znacznie bardziej są wydajne ( w pewnym konkretnie zakresie ).
Tak i techniczna Arka mogła być tak skonstruowana, żeby pozyskiwać ogromną energię w wąskim zakresie z Pola i służyć tylko do tego.


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 14:09:22
Tak właśnie było east jak np. karabin maszynowy szybko strzela i zabija efektywniej niż Człowiek , ale to maszyna , której nie można porównywać z wartością Człowieka , chociaż jedną czy kilka funkcji w tym momencie wykonuje efektywniej niż on.


quetzalcoatl44  przecież już pisałam iż każdy człowiek żyjąc wypełnia te uzależnienia ale tylko jedna Energia ma osobowość wzorca żeńskiego i jest pramatką życia fizycznego , tą Energiom - Duchem nie jest Maria matka Jezusa.

Matka Jezusa przekazała ciało fizyczne Jezusowi dzięki wypełnieniu swojej roli kobiecej , Energia MM jest pramatką życia fizycznego na ziemi. Czy możesz zrozumieć tą różnicę? Ona z Jeszua mając córkę przekazali ludzkości nowe ziarno życia, nową linię DNA , która przez 2000 lat miała i ma nadal wpływ na rozwój Ludzkości. Bowiem ten nowy wzorzec zapisał się w polu morfogenetycznym jako ewolucja DNA kobiet , one zaś przekazują ja również synom.

Matka Jezusa nie była i nie jest tą Energiom kodem ziarna życia, była nią MM a Jeszua zasilił to nowe ziarno moc i pięknem doskonałości męskiego aspektu.
Obydwoje przekazali nam wówczas w zapisie genetycznym możliwości ewolucji , które posiadamy teraz. To oni zawarli Nowe Przymierze przed Stwórcą.

Kiara :) :)



Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 14:13:59
W Arce przymierza znajdowala sie szekinah :)

Maryja niosla w sobie szekineh - sophie a Jezus byl Logosem :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 24, 2012, 14:15:56
Cytat: Kiara
Przymierzem ze Stwórcą jest i (tylko to) życie napełniające miłością i etyką każdą , myśl , słowo i czyn

Stwórca sprzymierza się sam z sobą poprzez człowieka.

Człowiek może jedynie świadomie uczestniczyć w owej komunii.

Bez względu na myśl i czyn jest on (człowiek) myślą i czynem swego Stwórcy.




Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 14:22:40
Cytuj
W Arce przymierza znajdowala sie szekinah Uśmiech

Maryja niosla w sobie szekineh - sophie a Jezus byl Logosem Uśmiech

Zbierz swoje myśli , konkret w jakiej Arce, w której?


Ptaku Stwórca zawiera przymierze zawsze z Człowiekiem poprzez Boskie aspekty w nim samym, gdy Człowiek zaczyna żyć najwyższymi wartościami otwierają sie przed nim bramy mocy serca i to jest właśnie to Przymierze.

Kiara  :) :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 24, 2012, 14:30:49
Ptaku Stwórca zawiera przymierze zawsze z Człowiekiem poprzez Boskie aspekty w nim samym, gdy Człowiek zaczyna żyć najwyższymi wartościami otwierają sie przed nim bramy mocy serca i to jest właśnie to Przymierze.

Sprzymierzone jest WSZYSTKO, od samego początku, po wsze czasy.

Nie ma potrzeby dzielenia i ponownego łączenia.


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 14:43:56
Sprzymierzone - obiecane, to nie znaczy otworzony dostęp do wszystkiego Człowiekowi , dzieje się to dopiero wówczas gdy Człowiek dorasta etycznie i moralnie do czegoś.
Identycznie jak z dziećmi , jest im sprzymierzone - obiecane wszystko czym dysponują dorośli już w momencie narodzin, ale jako dzieci nie dostają do dyspozycji tego czym już dysponują dorośli. Tak dzieje się dopiero poprzez zdanie "egzaminów życia" jest to akt uznania dyspozycji przez dorosłość mentalną a nie fizyczną. Czego dowodem jest pozbawianie ludzi z niedorozwojem umysłowym równości robienia tego co robią rozwinięci umysłowo.
Nie dzieje się to dla poniżenia ich a dla ochronienia przed wyrządzeniem sobie i innym krzywdy. Taki sam proces rozwojowy z "egzaminem rozwoju duchowego" przechodzi każdy Człowiek , Stwórca otwiera dostęp do darów "Przymierza" gdy egzamin zostaje zdany , a widać to po naszym poziomie wibracyjnym i naszej barwie aury. Ale nie tej Ludzkiej w danym momencie ( bo ona cały czas jest zmienna) a tej , którą posiada nasza Energia niewcielona.

Kiara :) :)   


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 14:51:01
"Wszelkie ruchy religijne pomiędzy Żydami musiały z konieczności koncentrować się wokół arki przymierza, gdyż był to symbol Pańskiej obecności, a także Jego miłosierdzia i łaski wobec nich jako narodu. Pamiętamy, że w Świątnicy Najświętszej w Przybytku znajdowało się jasne światło zwane chwałą Szekinah, reprezentujące Boską obecność pomiędzy dwoma cherubinami, spoczywającymi na złotej pokrywie, która nazywała się Ubłagalnią, ponieważ nad nią każdego roku była kropiona krew pojednania, która przykrywała grzechy ludu na cały rok i było to ustawicznie powtarzane rok po roku, jako perspektywiczna figura krwi Chrystusowej, przez którą jest uczynione rzeczywiste pojednanie"



Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 24, 2012, 14:56:29
Cytat: Kiara
Czego dowodem jest pozbawianie ludzi z niedorozwojem umysłowym równości robienia tego co robią rozwinięci umysłowo.

A jednak zło funkcjonuje na równych prawach z dobrem. Nie tylko na Ziemi.

Zło równoważy dobro.

Są dwie szale tej samej wagi.


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 14:58:21
Zejdź na ziemię....

Synagoga.
"Po prawej i lewej stronie bimy zostały ułożone ławki dla najważniejszych osób w gminie. Za bimą stała szafa zwana arką przymierza, w której przechowywano Torę."
 
Tam gdzie była świątynia tam zawsze była zawsze była "arka przymierza" , zawsze i tak jest również teraz.

Kiara :) :)

===================================

Cytat: Kiara
Czego dowodem jest pozbawianie ludzi z niedorozwojem umysłowym równości robienia tego co robią rozwinięci umysłowo.

A jednak zło funkcjonuje na równych prawach z dobrem. Nie tylko na Ziemi.

Zło równoważy dobro.

Są dwie szale tej samej wagi.



Tak jedna szala przybliża a druga oddala do czegoś.... czego ?


Kiara :) :)

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 14:59:51
chodzi o te AR-KE wywieziona z egiptu :)

w kazdym razie byla to najwieksza swietosc Judaizmu - narodu wybranego przez Boga..

a opiekowal sie nia zakon qumran w ktorzym przebywala Maryja - potomek Dawida i Sadoka :)


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 24, 2012, 15:08:09
Cytat: Kiara
Tak jedna szala przybliża a druga oddala do czegoś.... czego ?

Wahania szal zawsze prowadzą do równowagi.

W równowadze nadal jest jedno i drugie.


Tytuł: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 15:55:26
Równowaga to również stagnacja , która nie prowadzi do ruchu , który powoduje ewolucje.
Żeby on zaistniał , muszą być tego typu dyskusje ( byle spokojne) bo one przełamują standardy myślowe ograniczające rozwój indywidualny.
tak więc chwila równowagi, tak  i dalej w górę.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 17:36:49
"Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. A jest brzemienna. I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia ..."

to takie skojarzenia :)

http://wyborcza.pl/1,91446,11021379,Czwartkowe_spotkanie_Wenus_z_Ksiezycem.html

http://www.sfora.pl/Materia-sloneczna-bombarduje-Ziemie-Atakuje-jak-taran-a39859

Matka Boża mówiła w czasiwe objawień w USA, w Nowym Jorku:

Twoje przebudzenie
&quot;Nastąpi olbrzymie przerażające dla wielu Ostrzeżenie ludzkości&quot;.

Ostrzeżenie jest zwiastunem wielkiej Kary i Drugiego Przyjścia Jezusa, aby każda osoba na ziemi miała szanse naocznie przeanalizować duchowy stan swojej duszy. Zmusi nas do tej analizy, ponieważ my oczywiście chcemy być w stanie łaski uświęcającej przed zesłaniem Kary, podczas której zginie trzy-czwarte ludzkości w ogniu Boskiej sprawiedliwości. Matka Boża powiedziała do Weroniki 28 września, 1974 roku.

Głęboki wstrząs
&quot;Tylko dzięki miłosiernemu sercu Ojca przedwiecznego otrzymacie wielkie Ostrzeżenie. Człowiek będzie odczuwać, jakby wszelkie jego ziemskiej egzystencji zostały poruszone, tak wielkie będzie zderzenie tego Ostrzeżenia danego przez Ojca. Nikt nie będzie wątpił, że pochodzi ono od Ojca&quot;.

Weronika przekazała w swojej wypowiedzi 30 maja, 1973 roku.

Twoja dusza w ogniu
Widziałam Ostrzeżenie.To będzie olbrzymia eksplozja na niebie, wielu będzie myślało, że nadszedł koniec świata. Ale właściwie-Och przez krótki czas będziecie czuć, jakbyście byli w ogniu.
&quot;To będzie ostrzeżenie dane każdej duszy. I to Ostrzeżenie będzie próbą, żeby was oczyścić z grzechów, tak żeby mogli uniknąć ostatecznej Kary.

We wtorek po południu 15 lutego 1994 roku podczas rozmowy telefonicznej z Michałem Manganem (przewodniczącym Światowego Apostolatu Św. Michała Archanioła), Weronika otrzymała ostrzegawczą wizję nadchodzącego Ostrzeżenia, to była ostatnia wiadomość przekazana przez Niebo na ten temat.

Weronika patrzyła przez okno w kuchni, kiedy nagle zobaczyła niebo w ogniu ze wszystkimi płomieniami i gazami. Tym razem Matka Boża powiedziała Weronice, że wielu umrze ze strachu na ten przerażąjący widok, zabraknie też tlenu na ziemi.

Błogosławiona Dziewica dała dokładny opis tego nadchodzącego kataklizmu 12 czerwca 1976 roku:

Światowe Ostrzeżenie

Będzie olbrzymia eksplozja, niebo ustąpi jak &#039;księga zwinięta&#039;. Ta siła wybuchu dotrze do każdego ludzkiego wnętrza. Każdy zrozumie swoje występki przeciw Bogu. Jednakże to Ostrzeżenie będzie trwało krótko; i wielu nadal będzie podążało drogą do zatracenia; takie są obecnie zatwardziałe serca ludzkie.

Tak jak po nocy następuje dzień, tak szybko nadejdzie to Ostrzeżenie. Strzeżcie się wschodu słońca! Nie patrzcie na niebo--na błysk! Strzeżcie się wschodu słonca! Nie patrzcie na niebo--na błysk! Zamknijcie okna; zaciągnijcie żaluzje, pozostańcie w domu. Nie wychodźcie na zewnątrz, bo nie wrócicie. Módlcie się! Rozciągnijcie się na podłodze! Módlcie się z rozłożonymi ramionami, i błagajcie o litość waszego Boga Ojca!.

Oczywiście, Ostrzeżenia nie można lekceważyć, nie można go też pragnąć, ale trzeba modlić się, żeby nie nastąpiło w ogóle. (Jezus 1 października, 1988 r.) Tak jak zostało z Nieba przekazane Weronice, wielu umrze ze strachu.

   (Zgłoś do usunięcia)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 24, 2012, 18:27:21
Jeżeli Twoja wiedzę budują takie informacje i jest Ci z nimi OK! to mnie nic do tego i o tym pisałam już kilka razy.
Każdy musi odkrywać swoją prawdę w odpowiednim czasie i wybrany przez siebie sposób najlepszy dla siebie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 18:59:03
moja wiedze buduja rozne informacje, coz uwazam taki scenarisuz za prawdopodobny, jakas sprawiedliwosc musi w koncu byc :), a czlowiek zbierze to co sam posial, a ze jest w tym element strachu w koncu zycie to nie zabawa, jednak switu swiadomosci i opamietania jakos nie widac :).  Bog nie moze wkroczyc w dzieje swiata dopoki samo sie to wszystko nie zacznie rozpadac-wtedy powstanie Nowe Niebo i Nowa Ziemia..a slonce i Ziemia tez ma swoja cierpliowsc..:)

a enigmatyczne zapewnienia, przekazy z innych wymiarow o milosci i duchowosci nie poparte zadnymi czynami  mnie nie przekonuja :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 24, 2012, 23:14:47
Cytat: quetz
a enigmatyczne zapewnienia, przekazy z innych wymiarow o milosci i duchowosci nie poparte zadnymi czynami  mnie nie przekonuja

Czy więc są te przekazy:

Cytat: quetz
Twoje przebudzenie
&quot;Nastąpi olbrzymie przerażające dla wielu Ostrzeżenie ludzkości&quot;. ...

Z jakich innych wymiarów pochodzą i jakimi czynami są poparte?


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 24, 2012, 23:36:59
chodzi o to ze ludzie sami sobie gotuja swoj los..no bo dokad to wszystko zmierza?, albo czlowiek stanie sie duchowa istota albo nie bedzie go wogole..
to sa tylko ostrzezenia ktore chyba maja odzwierciedlenie w rzeczywistosci

jako cywilizacja europejska jestesmy kontynuatorami sposcizny egipskiej, greckiej i zydowskiej - czyny to zycie swietych.., choc inne kultury mowily podobnym jezykiem, wiec ogolnie nie tak to mialo wygladac..:) chodzi mi o swiadome nawiazanie polaczenia ze zrodlem i stworzenie swojego wlasnego hologramu :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 27, 2012, 11:42:46
Od tamtej pory nic się nie zmieniło w kwestii podejścia Żydów do celibatu.


CELIBAT A JUDAIZM

pytanie od ZP :


Jak judaizm odnosi się do celibatu?

odpowiedź :


Judaizm - w przeciwieństwie do innych religii (np. niektóre Kościoły chrześcijańskie oraz buddyzm) - nie uznaje celibatu za żadną wartość, a wręcz przeciwnie - za grzech.

Pierwsza wypowiedź Boga na temat człowieka, jaką odnotowuje Tora, to stwierdzenie na temat samotnego mężczyzny: "Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam" (Bereszit 2:18). I  Bóg wykreował kobietę. Dopiero mężczyzna i kobieta razem stanowią - w rozumieniu judaizmu - pełnego człowieka: "Stworzył Bóg człowieka według Swojej istoty. (...) Stworzył ich jako mężczyznę i kobietę" (Bereszit 1:27), którzy mieli stać się "jednym ciałem" (Bereszit 2:24).

Zjednoczenie się mężczyzny i kobiety nie jest według Tory wyłącznie ideałem, ale jest realną podstawą żydowskiego rozumienia bycia człowiekiem. Zaprzeczanie tej zasadzie, jest równoznaczne z zaprzeczaniem samemu życiu. Dlatego mężczyźni nieżonaci nie mogli np. zasiadać w Sanhedrynie jako sędziowie i wykonywać wielu innych istotnych funkcji w społeczeństwie, bo nie posiadając rodziny pozbawieni byli rzeczywistej wiedzy o realnych ludzkich problemach.

Dodatkowym, bardzo ważnym aspektem tego nakazu zakładania rodziny przez mężczyzn,  jest troska judaizmu o to, co będzie się działo  z mężczyznami, a więc i ze społeczeństwem, jeżeli mężczyźni nie skanalizują swojego popędu seksualnego w małżeństwie. Judaizm najwyraźniej dostrzega już od tysięcy lat,  że przeważająca liczba przestępstw i zbrodni jest dokonywana przez nieżonatych mężczyzn. Małżeństwo, rodzina - jest najważniejszą i najskuteczniejszą metodą na ochronę społeczeństwa przed zagrożeniem, jakie stanowi ta grupa. Stąd uczynienie przez judaizm - jako pierwszą religię w historii ludzkości - ze związku mężczyzny i kobiety (i to wyłącznie takiego związku!) powinności religijnej. Zadecydowało to o stworzeniu nowego modelu rodziny, który - przejęty z judaizmu przez chrześcijaństwo - przyczynił się w sposób decydujący do cywilizacyjnego postępu ludzkości.

http://the614thcs.com/40.1415.0.0.1.0.phtml


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 27, 2012, 12:51:02
w qumran byly inne zasady :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 27, 2012, 13:03:09
No to sobie o nich poczytaj , właśnie tam uznawano kapłaństwo kobiet. Ale zanim Jeszua stał się kapłanem w Qumran musiał zostać kapłanem żydowskim a nie mógł nim zostać gdy się nie ożenił. Prawo Żydowskie  obowiązywało wszystkich Żydów i tych w Qumran również Sanhedryn dla nich nie tworzył wyjątków.
Jednak rygory ich zakonu tworzyły rozdzielność życia zakonnego i rodzinnego , które były ścisłe przestrzegane.
Historia to nie jest życzeniowość  jakiejś religii a fakty , które miały miejsce.

Zależy też który poziom życia w zakonie się rozważa bo były 3 rodzaje ale nie przymusowe.


"
(...) jest też inny odłam esseńczyków, różniący się od pozostałych w jednej tylko kwestii, a mianowicie w poglądach na małżeństwo. Uważają oni, że nie żeniąc się, odrzucają najważniejszą część ludzkiego życia, jaką jest sukcesja, oraz że gdyby cała ludzkość miała to samo zdanie (w kwestii małżeństwa co reszta esseńczyków) rodzaj ludzki musiałby wymrzeć. Jednakże wypróbowują swoje przyszłe żony uprzednio przez trzy lata, czy mają okres często, aby upewnić się, że będą płodne, dopiero później żenią się z nimi. Jednak nie przebywają ze swoimi żonami, gdy te już urodzą dziecko, aby w ten sposób pokazać, że nie żenią się dla przyjemności, ale dla dobra przyszłych pokoleń. *
 
Jak widać, obecność kobiecych szkieletów na cmentarzu w Qumran jest do pogodzenia z teorią przypisującą wybudowanie tamtejszego klasztoru esseńczykom. De Vaux, archeolog, który odnalazł omawiane ruiny, stwierdza w dodatku, iż wszystkie szkielety kobiet znajdowały się w pobocznych częściach cmentarza, dołączonych do niego w późniejszym okresie, co sugeruje, że nawet jeżeli były one członkami sekty, to musiały mieć w nim status niższy niż mężczyźni - dokładnie tak, jak można to wywnioskować z przytoczonego wyżej tekstu Flawiusza."

http://biblijna.pl/teksty/zwoje7.php

Jednak ja nie potwierdzam wszystkich sugestii autora artykułu z niektórymi się zgadzam.
Jeszua miał inne poglądy na kobietę i mężczyznę dlatego był rewolucjonistą religijnym i dlatego wymazano Jego historię z kart rzeczywistości zastępując fałszywymi bajkami.



Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 27, 2012, 13:25:43
w qumran mieli pod tym wzgledem wlasne zasady czesc z nich praktykowala celibat, nic w ewangeliach nie wskazuje na to ze Jezus mial zwiazek z MM choc teoretycznie mogl miec  i nie byloby w tym nic zlego :) ale z punku widzenie duchowego nie ma to znaczenia :) i trzeba pamietac ze Jezus nie do konca byl wierny zasadom Judaizmu :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 27, 2012, 13:48:16
Tak masz rację nie do końca był wierny tym zasadom , bo wyniósł kobietę MM , jej najwyższe kapłaństwo na równi z męskim
A tego juz Żydzi zaakceptować nie chcieli , no i stało się co się stało.

To jako ciekawostka... chociaż styl wypowiedzi ... coś przypomina Samuela -Enki tak odpowiedzieć żeby nic nie powiedzieć.

Qumran, biblistyka a utrata wiary.

2011-01-18 14:51:18
Drogi Ojcze, pytanie jakie do Ojca kieruję uważam za ważne, dlatego proszę i mam gorącą nadzieję na odpowiedź. Otóż, pojawił się temat związku idei Nowego Testamentu z tymi zapisanymi w zwojach Qumran. Mój profesor (wierzący chrześcijanin) powiedział, że praca nad nimi okazała się fatalna dla ogromu wybitnych badaczy, którzy pod ich wpływem stracili wiarę, porzucili kapłaństwo, a nawet niejednokrotnie popadli w alkoholizm. Dał tutaj jaskrawy przykład byłego duchownego, Józefa Milika jako największego speca od przekładów zwojów, teologa na skalę światową. Czy rzeczywiście zwoje znad Morza Martwego mogą stanowić tak ogromne zagrożenie dla wiary w Jezusa Chrystusa? Czy istotnie mogą one pokazać, że chrześcijaństwo nie jest Boskim Objawieniem, a jedynie kontynuacja pewnych starych filozoficznych idei?

Wątpię, by to że ktoś stracił wiarę czy wpadł w alkoholizm pracując przy zwojach z Qumran, wynikało z tego co tam wyczytał. Przytrafia się to duchownym i świeckim pracującym we wszystkich zawodach. Teolodzy zajmujący się biblistyką, archeologią, starożytnymi językami, potrafią odróżnić to, co jest w Objawieniu istotą od tego co mniej istotne (choć też ważne lecz może się zmienić pod wpływem nowych odkryć). Jeśli pod wpływem badań lingwistycznych teolog odkryje, że np. jeden z psalmów jest modlitwą do boga faraona Ehnatona, napisaną dużo wcześniej niż znalazła się w Biblii, nie traci wiary, wręcz przeciwnie - dziękuje Bogu, że odkrył coś niesamowitego, coś co może nawet wskazywać, że nie od Mojżesza pochodzi monoteizm lecz od Ehnatona (?) ... i ma pracę na najbliższe dziesiątki lat. Zwoje znad Morza Martwego, podobnie jak wiele dotychczasowych odkryć archeologicznych w Ziemi Świętej, umacniają wiarę. Potwierdzają nieraz ustne przekazy, przekazują wiedzę o ówczesnej kulturze, pozwalają lepiej zrozumieć wydarzenia z czasów Jezusa... Ale jeśli czyjaś wiara opiera się na złudnych przekonaniach a nie na osobistym doświadczeniu relacji z Bogiem, jeśli ktoś wierzy infantylnym opowieściom o niebieskookim Jezusie, który ożywiał ptaszki z gliny i nie robił kupy a jak robił to pachnącą, jeśli komuś robi wielką różnicę czy magów w Betlejem było trzech czy czterech, czy Jezus pobierał nauki od Józefa czy od mnichów ze wspólnoty podobnej do tej z Qumran, to takiej wiary nie szkoda tracić. Pozdrawiam

Wojciech Żmudziński SJ

http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmawiamy/forum/107/n/1772

Czego się jeszcze dowiemy? Echnaton to największy szacunek do rodziny , żony dzieci to świętość małżeństwa.

Kiara :) :)




Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 27, 2012, 14:03:57
o tym mowi akurat kk :) a zydzi nie mogli zaakceptowac ze Jezus byl mesjaszem i wcieleniem Boga, choc wszyscy sa dziecmi Bozymi..:)

w kazdym razie na podstawie faktow tych zwiazanych z arka przymierza i genaologii jego rodziny tak to wyglada i napewno nadawal sie na przewodnika duchowego ludzi i jego slowm mozna ufac :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 27, 2012, 14:10:36
Poczytaj nieco i nie traktuj wszystkiego jak wyrocznię ,to tylko wywody dokumentujące połączenie bezsprzeczne Jezusa z Judaizmem , On był Żydem i tamtym prawom podlegał , zatem musiał mieć żonę i troje dzieci , to był obowiązek a nie kaprys.

http://www.insomnia.pl/Jezus_historyczny__a_judaizm_i_Qumran_w_%C5%9Bwietle_wsp%C3%B3%C5%82czesnych_bada%C5%84-t635983.html

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 27, 2012, 14:29:11
Jezus byl panem szabatu :)

mi wystarczy to

IXOYE

(http://www.christlcmsniantic.org/images/Misc%20Church/800px-Ephesus_IchthysCrop[1].jpg)

mer ka ba :)

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/eb/Ezekiel-Vision-Merkaba.jpg/200px-Ezekiel-Vision-Merkaba.jpg)

JAHSHUAH - JHVH + SHIN

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d8/Sanok,_Muzeum_Historyczne,_ikona_Przemienienie.jpg)

ogdoad

(http://www.secretoftheankh.com/wp-content/uploads/2010/08/Slide4.jpg)

(http://perso.wanadoo.es/arries/recursos/imagenes/arcanum/ankh_espejo_tumba_tutankamon.jpg)

ankh :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 27, 2012, 15:12:41
Mer - Ka - Ba

MER Matka KA i BA czyli Duszy i ciała , inaczej nasza Energia niewcielona -Matryca Energetyczna  Zaświatowa.
Naprawdę każdy ją posiada , kto posiada Ogień Życia Stwórcy , to nie jest przywilej jedynie Jezusa.

Kiara :) :)

ps. Dodam takom ciekawostkę..


"3. Znaczenie tekstów z Qumran

Odkrycia te budziły zainteresowanie ze względów głównie religijnych, ale też historycznych, paleograficznych, językowych. Gdy chodzi o ten ostatni, profesor Milik stwierdza: "W tekstach z Pustyni Judzkiej reprezentowanych jest osiem języków: hebrajski biblijny, hebrajski misznaicki, aramejski palestyński, nabatejski, grecki, łaciński, aramejski chrześcijańsko-palestyński i arabski. Dokumenty z Qumran pisane są przeważnie w hebrajskim neoklasycznym, tzn. w języku późnego okresu naśladującym język i styl ksiąg biblijnych" . W dalszej części profesor sygnalizuje najciekawsze zagadnienia w kwestiach językowych.

Gdy chodzi o paleografię, to pisze: "W Qumran można rozróżnić cztery rodzaje pisma: starohebrajskie czyli fenickie, kwadratowe litery hebrajskiego pisma kodeksowego, kursywę oraz pismo o charakterze mieszanym"(JTM, s. 141).

Dla historyków cenne są informacje na temat wspólnoty esseńczyków, a także to wszystko, co teksty qumrańskie mówią o II wojnie żydowskiej: "Dotychczas musieliśmy się opierać na aluzjach rozrzuconych w dziełach klasycznych i w Talmudzie, na kilku inskrypcjach i monetach [...]. Przywódca buntu Bar Kochba, czy raczej - jak nazywają go znalezione teksty - Ben Koseba, wyłania się z legendarnej mgły, jaką otoczył do Talmud. Teraz historyk może wziąć do ręki dwa wydane przez niego listy. Jeden z nich prawdopodobnie własnoręczny, gdyż litery tekstu wydają się być pisane tą samą ręką, co litery podpisu. Jest także list wysłany do niego [...]. Dokumenty z czasów II wojny żydowskiej pogłębiły również bardzo naszą znajomość nazewnictwa geograficznego z okresu rzymsko-bizantyjskiego"(JTM, s. 144).

Ważny jest związek wspólnoty esseńskiej z ortodoksyjnym judaizmem. Odkrycia w Qumran wskazują, że księgi Starego Testamentu cieszyły się tam wielkim autorytetem, przepisywano je starannie zachowując absolutną wierność w stosunku do wzorcowych zwojów, jakie były w posiadaniu rabinów. Są informacje na temat przestrzegania szabatu. To sugeruje, iż wspólnota esseńczyków, pomimo pozornej separacji pozostawała w nurcie tradycyjnego judaizmu. W obfitej kolekcji znajdują się teksty, które ukazują napięcia wynikające z oczekiwania na Mesjasza, typowe dla judaizmu w tym czasie : "Zarówno buntownicy jak i masy wierzyły, że ma nadejść odnowienie Królestwa Izraela -    z jego dwoma Mesjaszami: Królem i Arcykapłanem. Wojskowy przywódca rewolty, Szymon Ben Koseba, był witany jako Gwiazda Jakubowa i Książę Izraela  - były to tytuły stosowane do Mesjasza również w Qumran" (JTM, s. 148).

http://sempol.paris.pagesperso-orange.fr/sp_fichiers/Milik.htm

Pewnych rzeczy nie da się ukryć chociaż zmienia się ich znaczenie dla ideologii Mesjasz to dwie osoby Król - mężczyzna i Arcykapłana - kobieta, a nie arcykapłan - mężczyzna inaczej  - GWIAZDA DAWIDOWA i KSIĄŻĘ IZRAELA

Niestety ludzie szczególnie Żydzi tamtych czasów nie byli jeszcze gotowi do zaakceptowania tej wiedzy i zmiany stosunku do kobiety w Judaizmie. No cóż jak widać i w tych czasach mnóstwo ludzi ma z tym olbrzymi problem.


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 27, 2012, 15:31:25
tak kto posiada wiare w Jezusa :)

MER odnosi się to specyficznego rodzaju Światła, tak jak było ono rozumiane w Egipcie w czasie panowania XVIII Dynastii zanim reorientacja religii nie wprowadziła wojny pomiędzy Bogiem a całe Stworzeniem.

Jezus jako gwarancja pojednania z Bogiem i wniebowstapienia :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: arteq Styczeń 27, 2012, 20:55:19
Poczytaj nieco i nie traktuj wszystkiego jak wyrocznię ,to tylko wywody dokumentujące połączenie bezsprzeczne Jezusa z Judaizmem , On był Żydem i tamtym prawom podlegał , zatem musiał mieć żonę i troje dzieci , to był obowiązek a nie kaprys.
Swojego czasu w Polsce tez był obowiązek "posiadania" żony przez mężczyzn w pewnym wieku. Kto go nie wypełniał ten płacił specjalny podatek tzw. "bykowe"  :]
Ale to nie oznaczało i nie powodowało automatycznie, że każdy z nich miał żonę... Logika dosyć pokrętna - jak ta: padał wczoraj deszcz to każdy musiał zmoknąć...


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 27, 2012, 21:06:11
Twoja logika? być może ... nie każdy był Żydem i nie każdy Żyd kapłanem  i nie każdy kapłan spadkobiercą rodowym z obowiązkami jak Jeszua.
U Żydów w tamtych czasach to nakaz , obowiązek i rytuał , w tych również dla rabinów obowiązek ale nie w każdym odłamie judaistycznym jest tak samo teraz.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: arteq Styczeń 27, 2012, 21:16:02
Kiaro, już wielokrotnie było pisane, dowodzone, wykazywane, że Jezus jak na tamte czasy i zasady był swoistym wywrotowcem - uzdrawianie w szabat, zadawanie się z "nieczystymi" - celnikami, trędowatymi, rozmowy z samotnymi kobietami, bratanie się z oficjalnymi wrogami ówczesnych Żydów...


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 27, 2012, 21:43:37
Co nie zmienia faktu że , żeby  zostać kapłanem musiał  spełnić warunki zakonne  żeniąc się. Inaczej nie został by kapłanem , bo to nie on sobie te przywileje darował sam , tylko robili to wyżsi rangom od niego gdy wypełnił warunki tej funkcji.
Później mógł prezentować swoja osobowość jak chciał co skończyło się jak się skończyło.

Wiele tych rzeczy które robił są nazwami symbolicznymi znanymi nawet współczesnemu Judaizmowi a nie dosłownościami.
Zatem miały i mają w tym środowisku inne znaczenie niż w naszym obecnym.
Zwyczajnie żargon środowiskowy i czasowy , właśnie po używaniu takich słów określa się czas trwania rożnych zdarzeń.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: arteq Styczeń 27, 2012, 22:21:46
Według mnie nie był kapłanem, nie w definicji i opinii ówczesnych Żydów - nie siedział w synagogach tylko chodził i nauczał.


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 01, 2012, 12:45:58
a co z objawieniami Maryjnymi sa prawdziwe czy falszywe wg was?, a jak sama mowisz Kiaro ze jest pomijany aspekt kobiecy w religii czy objawienia Maryjne nie sa wlasnie tym aspektem zenskim sophii- shekiny. I moze to Maryja moze byc symbolem wspolnoty i  milosci miedzy ludzmi?


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: arteq Luty 01, 2012, 15:25:08
Co nie zmienia faktu że , żeby  zostać kapłanem musiał  spełnić warunki zakonne  żeniąc się. Inaczej nie został by kapłanem , bo to nie on sobie te przywileje darował sam ,
yyy... a kto twierdzi, że był kapłanem żydowskim jako takim? Z pewnością nie ja.


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 01, 2012, 20:57:02
wiec czy wiara w mesjasza Jezusa i Maryje nie jest przywroceniem szekinah Bogu? - biorac pod uwage ze na Maryje zstapil duch sw - pod postacia shekinah - czy nie jest dobrze bronic tych wartosci czystosci, milosci , wiernosci Bogu?

czy jezeli kk palil kiedys kobiety na stosie, to czy teraz z koleji kobiety nie sa ponizane i sprowadzane ro roli przedmiotu przez pornografie ?



cyt"
   Jest rzeczą znamienną, że słowa Rdz 3,15: „położę nieprzyjaźń” wysuwają poniekąd na pierwsze miejsce niewiastę: „położę nieprzyjaźń między tobą a niewiastą”. Nie: pomiędzy tobą a mężczyzną, ale właśnie — niewiastą. Komentatorzy od najdawniejszych czasów podkreślają, że zachodzi tu znamienny paralelizm. Kusiciel — „wąż starodawny” zwrócił się według Rdz 3,4 naprzód do niewiasty i przez nią odniósł swe zwycięstwo. Z kolei więc Bóg, zapowiadając Odkupiciela, ustanawia Niewiastę pierwszą „nieprzyjaciółką” Księcia ciemności. Ona ma być poniekąd pierwszym adresatem ostatecznego Przymierza, w którym moce zła zostaną zwyciężone przez Mesjasza: Jej Syna („potomstwo jej”).

8   Jest to, powtarzam, szczegół niezmiernie znamienny, jeśli zważyć, że w dziejach Przymierza Bóg zwracał się przede wszystkim do mężczyzn (Noe, Abraham, Mojżesz). W tym wypadku pierwszeństwo zdaje się należeć do Niewiasty, oczywiście ze względu na Jej Potomka, na Chrystusa. Wielu bowiem Ojców i Doktorów Kościoła widzi w niewieście z Protoewangelii Matkę Chrystusa: Maryję. Ona też jako pierwsza ma udział w owym zwycięstwie nad grzechem, jakie odniósł Chrystus. Jest bowiem wolna od grzechu pierworodnego i każdego innego, co — zgodnie z Tradycją — zaznaczył już Sobór Trydencki2, a uroczyście zdefiniował — zwłaszcza gdy chodzi o to, co odnosi się do grzechu pierworodnego — Pius IX, ogłaszając dogmat Niepokalanego Poczęcia3.

„Niemało Ojców starożytnych” — jak mówi Sobór Watykański II4 — przedstawia Maryję, Matkę Chrystusa, jako nową Ewę (podobnie jak Chrystus jest nowym Adamem według św. Pawła). Maryja zajmuje miejsce Ewy i staje się przeciwieństwem tego, czym była Ewa — „matka wszystkich żyjących” (por. Rdz 3,20), ale równocześnie, wraz z Adamem, przyczyną powszechnego upadku w stan grzeszności. Staje się dla wszystkich causa salutis ze względu na swe posłuszeństwo we współpracy z Chrystusem na rzecz naszego zbawienia5."


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 02, 2012, 10:57:01
Nieprawidłowa analiza nieprawidłowe wnioski. Adam i Ewa mieli dzieci , cz Jezus ze swoją matka też mieli wspólne dzieci , które tworzyły nową linie DNA dającą możliwość  przymierza z Bogiem?
Po co tworzyć coś co jest martwe i nie aktywne? Dogmaty ustanawiane na synodach nie są w stanie zatrzymać ni zmieniać cykli zdarzeń , które uruchamia Stwórca w świecie fizycznym.
Bowiem w tym świecie w tych warunkach sama wiara jest nie wystarczająca , tu działa się fizycznie.
Wierzyc można w co się tylko chce , wiarę taką można dogmatami wymuszać na innych , jednak nigdy nie zmieni ona prawdy , którą chce się na siłę nią zastąpić.
Zatem porównanie Maryja z Ewą nie ma żadnego odniesienia do niczego , poza faktem tej samej płci.

1.Brak wspólnych potomków , brak kontynuowania linii genetycznej.To zaprzecza twierdzeniu "matka wszystkich żyjących".

2.Nie przekazywała nikomu żadnej swojej wiedzy ( symbol jabłka wiedza pentagramu Wenus i cykl doświadczeń w fizycznym życiu- wygnanie z raju) totalny brak odniesienia w zdarzeniach.

Kiara :) :)

ps. Do cytatu podawaj proszę  źródło , gdyż ważne jest pochodzenie tych słów, nie na wszystko jako wiarygodne można się powoływać..


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 02, 2012, 13:17:23
ma odniesienie symboliczne..:) nowe przymierze polegalo na nowej interpretacji dekalogu :) i na duchowym rozwoju czlowieka z jego mozliwoscia zycia w zaswiatach

nie bylo wczesniej posrednikow miedzy Bogiem a czlowiek - Maryja i Jezus stali sie taki posrednikami


przeciez byly objawienia Maryjne..wiec byl przekaz wiedzy :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 02, 2012, 13:43:29
Daj już spokój z tymi objawieniami poczytaj sobie o zastraszaniu ludzi karami jak nie zrobią tego czy tamtego... sądzisz iż tak przemawia miłość i dobro do ludzi? Przez zastraszanie i wymuszanie posłuszeństwa realizuje się przymierze miłości? Jeżeli tak myślisz , to mylisz się okrutnie.

Jezus i MM stali się przekazem nowej możliwości realizacji przymierza Stwórcy z Ludźmi poprzez ponowne zespolenie aktem miłości i równości Boskiego aspektu żeńskiego i męskiego co zostało potwierdzone przez ich depozyt wspólny DNA w genach ich córki protoplastki wznowionego ich rodu.
Czy potrafisz zrozumieć sens i wagę tej informacji?
Maryja z synem dzieci nie miała , koniec , kropka i basta!
Taki wypaczony wzór nie ma ani racji bytu ani szans prokreacji jako kazirodczy niedozwolony związek.
W fizyczności odbywają się zdarzenia na dwóch polach fizycznym i duchowym a nie tylko duchowym.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 02, 2012, 13:53:17
no tego akurat nie wiem, ale czy zlo ukazywaloby sie dzieciom..ok ogolnie jestem sceptyczny co do tych objawien..- no ale te z fatimy akurat sie sprawdzily..

a to nie chodzi ze mieli dzieci, chodzi mi o to ze zostali pierwszymi "ludzmi" ktorzy zapoczatkowali nowe przymierze, ktore tylko poczatkowo ma realizowac sie tu na Ziemi, ale jego przeznaczniem jest zyc w odnowionej innej Ziemi..szekinah-arka-duch sw , itd..Bog byl niedostepny i nie poznawalny, poprzez Maryje i Jezusa stal sie bliski ludziom

I Ci korzy wierza w to posrednictwo doznaja laski?


jak mozna bylo wierzyc w arke przymierz a nie wierzyc w Maryje i Mesjasza?



Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 02, 2012, 14:34:15
Dzieci jest najłatwiej oszukiwać bo są naiwne i nie potrafią odróżniać kto robi przekazy wierzą w zewnętrznych przebierańców , z obrazami kojarzą postać nadając jej znaczenia zakodowanego zwyczajem.

Co naprawdę było w tych przekazach i jaki był ich cel ( a był nie jedno aspektowy) to my nie wiemy do końca.
Nie wiara w proroctwa jest aktem laski a życie własne etyczne prawe i pełne miłości do siebie oraz innych ludzi, to jedynie czyni iż obietnice Stwórcy realizują się w naszych życiach.
Arka Przymierza jest w DUSZY każdego kto ją posiada  Jezus i MM tylko przybliżali tą wiedzę Ludziom , którzy chcieli ją poznać przez przykład własnego życia zgodnego z zasadą pierwotnego wzorca Stwórcy miłości i równości między Jego żeńskim i męskim aspektem.

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 02, 2012, 16:18:27
a mowilas ze nie kazdy ma arke w duszy?:), Jezus byl oczekiwanym mesjaszem zwiazanym z arka przymierze i szekinah (metatron?) oblubienica Jezusa to jego kosciol - Ci ktorzy nie obcowali z kobietami :)


upieram sie przy tym bo Twoje argumenty mnie zupelnie nie przekonuja i nie maja odniesienie duchowego, poza szukaniem mesjasza w rodzaju Merowinga :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 02, 2012, 17:54:15
Posłuchaj bo powtarzam to już któryś raz po kolei , jest mi zupełnie obojętne co ciebie do czegoś przekona , lub nie przekona , bo nie jest moim celem przekonywanie nikogo do niczego.
Mówiłam i powtórzę po raz kolejny nie każdy niesie ARKĘ w Duszy , syntetyki nie niosą jej bo nie posiadają Duszy , czyli Ognia Życia.

Przekaz wiedzy na ziemi odbywa się równocześnie na dwóch planach fizycznym i duchowym , gdyż jest to zespolenie ze sobą wiedzy teoretycznej i praktycznej. Nigdy nie było i nie będzie inaczej niezależnie czy jesteś w stanie w to uwierzyć czy nie.

Stwórca przekazuje wiedzę Ludziom przez swoje dwa aspekty żeński i męski a one przekazują ją sobie przez fizyczno duchowe połączenie miłością w akcie splecenia nią kobiety i  mężczyzny. Tak było jest i będzie.
A czy Ty raczysz to uznać i zaakceptować? jakie to ma znaczenie dla całokształtu wiedzy? Żadne , to ma znaczenie tylko dla Ciebie , albo będziesz stal w miejscu i tupał nogami iż się z tym nie zgadzasz , albo zrozumiesz i pójdziesz dalej.
Ale nie rozumiem po co kontynuujesz tą dyskusje skoro masz swoje zdanie? Zostań przy nim i już , mnie to wcale nie przeszkadza.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 02, 2012, 20:56:47
bo nie wiem czemu uwazasz ze Jezus i Maryja nie sa takimi posrednikami miedzy Bogiem a ludzmi - jezeli nie to i caly stary testament nie ma sensu i prorockie zapowiedzi i nie bylo zadnej arki przymierza?

rozumiem rowniez Twoj ideal milosci kobiety i mezczyzny moze i czasem sie zdarza, ale ogolnie jest nie do spelnienia i jest raczej przeszkoda w rozwoju duchowym, chyba ze mowimy o chwilowym szczesciu na tym padole lez :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 03, 2012, 00:18:31
To tylko Twoje obecne zrozumienie tematu , rzeczywistość jest inna.Poznasz ją jak my wszyscy, zrozumiesz to przed czym się tak bronisz.
Każdy z nas jest indywidualną Arką Przymierza , jednak ta o której wspomina Stary Testament to nie Matka Jezusa, a Jego ukochana żona MM .
Partnerska miłość dwojga Ludzi to najpiękniejszy akt połączenia aspektów Stwórcy w Jego Jednię.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 03, 2012, 02:13:11
tak kazdy z nas jest w pewnym sensie indywidualna arka przymierza a nasza wiara jest naszymi gwiezdnymi wrotami, pewnie kazda milosc czlowieka ubogaca, ale jest tradycja ktora miala kilka tysiecy lat  i  jak sie okazuje niestety przewidywalo bardzo trafnie co do dziejow swiata..


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 03, 2012, 02:22:51
Tradycje są zmienne i nie mogą ograniczać myśli Ludzkiej , nie ważna jest tradycja, a dar miłości , który ją kształtuje na miarę zrozumienia Człowieka.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: arteq Luty 03, 2012, 09:54:12
Ale nie rozumiem po co kontynuujesz tą dyskusje skoro masz swoje zdanie?
Czyli, dyskusję powinni prowadzić tylko Ci którzy... nie mają własnego zdania?   :]


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 11, 2012, 13:24:28
Taki dodatek na temat fałszowania prawdy dotyczącej "dziewictwa" Marii Matki Jezusa w momencie narodzin syna. Klasyczny przykład przekrętów w tłumaczeniu starych tekstów i pomijania prawdziwych znaczeń słów.

***

"25.07.2007, 23:57
No właśnie, znalazłem tekst, który całkowicie przekonał mnie o prawdziwości tezy Browna. http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,586
Nie da się streścić trzeba przeczytać.
Dla zachęty, fragment:



Wszystkich nas uczono, że ojciec Jezusa, Józef, był stolarzem. „ Czemu nie? Przecież tak mówią ewangelie". Rzecz w tym, że w oryginalnych ewangeliach nie ma o tym mowy. Najlepsze tłumaczenie podaje, że Józef był „ Mistrzem Rzemiosła" lub „ Mistrzem Sztuk". Słowo „stolarz" było uproszczonym wyobrażeniem tłumacza na temat znaczenia słowa „craftsman" ( rzemieślnik, mistrz w zawodzie). Każdy, kto zetknął się ze współczesną masonerią, z miejsca rozpozna znaczenie słowa „ the Craft" (sztuka). Nie ma ono nic wspólnego ze stolarką. Tekst po prostu informował, że Józef był mistrzem, człowiekiem wykształconym.

Inny przykład dotyczy konceptu Niepokalanego Poczęcia. Nasze anglojęzyczne ewangelie mówią nam, że matka Jezusa Maria była dziewicą. Powtarzają to nieustannie. Zastanówmy się więc nad znaczeniem słowa „ dziewica". Rozumiemy, że jest to kobieta, która nie odbyła jeszcze stosunku seksualnego z mężczyzną. Ustęp dotyczący tej sprawy nie był tłumaczony z greki, lecz z łaciny. Tłumaczenie było łatwe, ponieważ w łacinie określano je słowem „ virgo", czyli Maria była „ virgo". Ale to wcale nie znaczyło wtedy tego, co dziś kryje się pod słowem „ dziewica". „ Virgo" w znaczeniu łacińskim to po prostu „młoda kobieta". Aby znaczenie było identyczne z tym, jakie się temu słowu przypisuje dziś, jej łacińskie określenie musiałoby brzmieć „ virgo intacta", co tłumaczy się jako „ nietknięta młoda kobieta".

Przyjrzyjmy się raz jeszcze tekstowi łacińskiemu, aby zobaczyć, dlaczego nazwano ją „virgo" — młoda kobieta. Być może chodziło o coś, co było prawdą, a co my wypaczyliśmy później. Otóż okazuje się, że słowem, które przetłumaczono na „virgo", było starohebrajskie „almah", które znaczyło właśnie „ młoda kobieta". Nie miało ono żadnego seksualnego podtekstu. Gdyby Maria była rzeczywiście „ virgo intacta", w oryginale użyto by wówczas hebrajskiego słowa „ bethula", a nie „ almah".

Czy to znaczy, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez ewangelie? Otóż nie, zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez angielskie tłumaczenie ewangelii. Zostaliśmy również wprowadzeni w błąd przez kościelny establishment, który zrobił wszystko, co było w jego mocy, aby pozbawić kobiety występujące w ewangelii wszelkich normalnych cech ich płci. Najważniejsze kobiety Nowego Testamentu są dziewicami, ladacznicami bądź wdowami, nigdy zaś przyjaciółkami, żonami lub matkami, a już z pewnością nie osobami duchownymi lub świętymi siostrami ( siostrami w Chrystusie).

Poza tym ewangelie mówią nam, i to kilkakrotnie, że rodowód Jezusa wywodzi się od króla Dawida poprzez jego ojca Józefa. Nawet święty Paweł mówi o tym w swoim Liście do Hebrajczyków. Mimo to naucza się nas, że ojciec Jezusa był człowiekiem prostym, stolarzem, zaś jego matka była dziewicą, z których to określeń żadne nie znajduje potwierdzenia w tekście oryginalnym. Wynika z tego, że aby wydobyć z ewangelii to co najlepsze, należy przeczytać je w tym języku, w jakim zostały napisane, a nie interpretować ich treści z punktu widzenia współczesnych języków.

Nie wiadomo, kiedy dokładnie napisano pierwsze cztery ewangelie. Wiemy jedynie, że po raz pierwszy opublikowano je w różnych etapach w drugiej połowie pierwszego wieku naszej ery. Wszystkie zgodnie twierdzą, że Jezus był Nazareńczykiem ( a nie Nazaretańczykiem). Potwierdzają to również roczniki rzymskie, poza tym kroniki żydowskie z pierwszego wieku naszej ery oraz Dzieje Apostolskie stwierdzają, że brat Jezusa Jakub, i święty Paweł byli przywódcami sekty nazareńczyków.

http://ateista.pl/archive/index.php?t-2842.html

**********

I w ten prosty sposób tworzy się mity oparte na fałszu , nie mające nic ale to nic wspólnego z prawdą dla stworzenia jakiejś religii którą się włada nieświadomymi ludźmi i czerpie z nich przez tysiąc lecia przeolbrzymie wszelakie korzyści.
A za chęć przekazania prawdy i propagowanie jej stosowano najokrutniejsze kary mordując na przestrzeni wieków miliony istnień ludzkich wszystko ze słowami na ustach w "imię Boga..."
Może już po prostu wystarczy!

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: arteq Luty 11, 2012, 13:42:04
Kiaro, proszę Cię. Nie myl podstawowych pojęć i definicji, nie ośmieszaj się kompletnie.
Skoro chcesz udowodnić czy coś jest fałszem czy prawdą najpierw wypada WIEDZIEĆ O CZYM SIĘ MÓWI. Często niestety mylisz pojęcia, definicje i treści, a potem starasz się coś udowadniać bazując właśnie na tym pomieszaniu z poplątaniem.

Obowiązujący w KRK dogmat o niepokalanym poczęciu Maryi nic nie mówi o dziewictwie Maryi, nie tego dotyczy.
Proszę, niech jej w końcu ktoś to wytłumaczy.

Strzelasz na oślep i właśnie walnęłaś sobie w kolano. Do Twojego powyższego postu idealnie właśnie pasuje to co starasz sie zarzucić innym:
I w ten prosty sposób tworzy się mity oparte na fałszu , nie mające nic ale to nic wspólnego z prawdą


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 11, 2012, 13:59:26
Taki dodatek na temat fałszowania prawdy dotyczącej "dziewictwa" Marii Matki Jezusa w momencie narodzin syna. Klasyczny przykład przekrętów w tłumaczeniu starych tekstów i pomijania prawdziwych znaczeń słów.

Chyba bardzo wyraźnie napisałam iż;do tekstu dodam pokazując fałsz i przekręty na jakich opiera się ideologia katolicyzmu , a nie że, jest on; o..... dziewictwie Marii w chwili narodzin Jezusa a nie o Jej niepokalanym poczęciu.

Zresztą tradycyjnie wszystkich Żydów ze znaczących rodów obowiązywało niepokalane poczęcie - czyli z zasadami obowiązującymi w tamtym czasie identycznie jak kaszrut.

Koszerność to zasady życia Żydów w skład nich wchodzi zarówno niepokalane poczęcie jak i kaszrut.
Może zacznij poznawać wiedzę o Żydach , Judaizmie oraz historię tamtych czasów jak chcesz dyskutować poważnie o tych tematach.
Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: arteq Luty 11, 2012, 14:15:11
Udowodniłem Ci podstawowe mylenie zagadnień i definicji, a Ty reagujesz złością i krzykiem, aż poczerwieniałaś.
W swoich wywodach pisząc o (dogmacie) niepokalanego poczęcia wyraźnie odnosisz się do... dziewictwa Maryi i katolickiego poglądu na ten temat (wszak usiłujesz dowieść jakiś kłamstw. manipulacji rzekomo popełnianych) . To jest właśnie mylenie podstawowych pojęć. Nic dziwnego, że potem musisz stosować jakieś kody aby wyszło Ci to co na początku założyłaś sobie.

Kiaro, jeżeli Twoimi "argumentami" i ich siłą ma być wielkość i kolor czcionki, czy też ilość wątków i znaków/słów... to jest niepoważne. A strona socjotechniczna tych zabiegów jest żenująca.
Jest aż tak źle?


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: sfinks Listopad 21, 2012, 08:32:23
Napiszę tutaj kilka słów, o moim pojęciu ,,narodzenia niepokalanego,, Prawdziwe narodziny człowieka ( których Jezus jest tylko przykładem ) powinny nastąpić z Ducha .Czyli to co stare ma umrzeć aby ,mogło się narodzić nowe.
Aby się narodziło nowe ,musi nastąpić jakiś poważny przełom .Nie może się narodzić nowe ,,ot tak sobie,,przyczyną musi być jakieś brzemię ,ciężar , a nawet ,,krzyż,, .
Stare umiera z bezsilności ,ponieważ ktoś lub coś niszczy jego dotychczasową egzystencję ( biczowanie,krzyżowanie ,opluwanie ,wykorzystywanie ,kpiny ,poniżanie  ,upokarzanie ,skazywanie bez wyroku i przedstawienia dowodów,wykluczanie ze społeczeństwa itp.)
Musi ktoś taki obumrzeć ,zrezygnować ze wszystkiego ,zwrócić się do Boga o pomoc .Rezygnując z siebie ,przyjmuje ,,nową postać,, Wraz z końcem starego musi pojawić się coś nowego .W ten sposób budują się wszelkie ,,nawrócenia ,, i odwrócenia się od świata .,,Ten kto ma w nienawiści świat ,ludzi oraz ponadto samego siebie ,jest godny królestwa,,
Nikt, kto nie narodził się na nowo ,kto nie ma zniszczonej do szczętu starej osobowości ,nie może wejść do ,,królestwa,, ponieważ jest tam niepożądany.
Ludzie którzy kochają życie ponad wszystko ,którzy kurczowo się jego trzymają ,którym ono się podoba -nie są godni egzystować w świecie ducha.
Jezus biblijny jest tylko przykładem ,jaka natura jest godna najwyższej chwały .A ci co stali pod krzyżem ,poili go octem ,zadawali rany ,wyśmiewali się z niego ,pluli na niego ,rzucali kości o jego i tak nędzne szaty ,oraz urągali mu w najbardziej przemyślany sposób ,są obrazem społeczeństwa ,okrutnego ,bezmyślnego i bez serca( do dzisiaj nic się nie zmieniło).
Maria może być w ten sposób, także niepokalanie poczęta.
Maria zrodziła jednak Jezusa ,jako kobieta,, czysta,, .kobieta czysta ,to taka kobieta ,która nie przyjmuje w swój organizm nasienia męskiego ( wszystkie kobiety które pozwalają na umieszczanie nasienia w sobie ,są nieczyste ,a nawet pełne obrzydliwości)Maria zrodziła Jezusa ,,sercem,, czyli dała mu moc narodzin z Ducha.
Oboje są nowo narodzeni ,,niepokalanie ,,( jest to tylko przykład dla ludzi ,a nie prawda historyczna)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Listopad 21, 2012, 08:48:40
Widzę, że chyba trzeba byłoby przywrócić zapisy wątku " O czym 99% katolików nie wie...".


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 21, 2012, 09:34:06
Sfinksie daj na luz..... zanim zaczniesz tak zdecydowanie pisać o "  niepokalaniu.." dowiedz się co oznacza to określenie ale najlepiej co oznaczało 2000 lat temu?  Skoro istnieje niepokalane poczęcie , to istnieje też skalane, i to prawda. Skalanie i niepokalanie to pojęcia znane oraz akceptowane zarówno u Żydów jak i Romów.
Oznaczają one narodziny dziecka zgodne z obowiązującym prawem, tradycją  i rytuałem religijnym nie mają nic a nic wspólnego z tym co wmawia nam krk. Dzieci na ziemi rodzą się z udziałem mężczyzny , nasienia męskiego , Jezus był Człowiekiem i miał normalnego ojca ludzkiego. "Ojciec w niebie" to określenie najwyższego zwierzchnika zakonnego , któremu podlegał, natomiast miał On starszą siostrę ( późniejszą żonę Piłata) i młodsze rodzeństwo. Wszystkie dzieci Marii ( Matki Jezusa) urodziły się z niepokalanego poczęcia ( jak większości kobiet tamtych czasów), zgodnie z tradycją, prawem i rytuałem religijnym obowiązującym wówczas.
Żeby zrozumieć pojęcia prawne używane wówczas wystarczy poznać dawne tradycje i prawa Żydów , a nikt więcej już takich bredni nie będzie krzewił.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: sfinks Listopad 21, 2012, 11:18:20
Daj sobie kobieto spokój z tym biblijnym Jezusem i z prawami z przed 2000 lat .Prawa ustalają ludzie , tak samo jak w dzisiejszych czasach .Prawa są dzisiaj  ustalane a jutro obalane ,ponieważ ludzie są omylni . Jeżeli piszę o ,,niepokalanym poczęciu ,,to przede wszystkim chodzi mi o narodziny z Ducha.Nie obchodzi mnie czy Jezus z literatury biblijnej miał ojca ,czy braci ,to nie istotne .Ja odczytuję wszystko posługując się pewnym ,,kodem symbolicznym,, który sama sobie wypracowałam .
Nie jest możliwe aby kobieta urodziła fizycznie z ciała swojego dziecko ,bez udziału mężczyzny. Tą drogą nikt nie urodzi w sposób niepokalany .Ale jeżeli narodzi się z Ducha ( inna osobowość ,bardziej uświęcona) to jak najbardziej można mówić ,że ktoś urodził się ,,niepokalanie ,czyli bez stosunków seksualnych ,ani nasienia męskiego (fizycznego).
Jednak w poczęciu takim może mieć udział i kobieta i mężczyzna ,którzy kochają się miłością Duchową .Mogą oni być poczęci na nowo ,zrodzić się z miłości ,pozostawiając za sobą to co materialne ,brudne i niegodne człowieka ( miłość fizyczna to miłość instynktowna ,śmiało można powiedzieć ,że podobna jest kopulacji zwierzęcej .)

Myślę ,że w tej całej historii ludzkości o to właśnie chodzi ,aby wyzwalać się z form zwierzęcych i ich zachowań .
Tylko wtedy będziemy godni tych wszystkich wyższych wymiarów o których tak gęsto opowiada się na tym forum .

Mamy być istotami uduchowionymi i zapomnijmy wreszcie o fizycznych zbliżeniach ,fizycznych płodzeniach i fizycznych miłościach. To co stare musi obumrzeć ,aby wydać plon .Są to słowa z biblii i na pewno nie mówią o jakichś  roślinkach ,tylko o ludziach .
Wszystko w pismach świętych dotyczy ludzi ( drzewa figowe ,gałązki palmowe, egipskie ciemności ,bydlęta klęczące i wiele ,wiele innych alegorii )Pisma należy odczytywać symbolicznie ,a nie dosłownie .Nie należy szukać grobów pańskich ,domków Matki Boskiej ,włóczni która przebiła bok Chrystusa ,całunów którym był owinięty Jezus po swojej śmierci ,drewna z krzyża Chrystusowego itp.spraw .
Pisma te są natchnione  przez Boga ,po co Bóg miałby się tak starać, aby pod jego wpływem pisano te ewangelie ,lub przypowieści biblijne ,skoro miałyby być prawdą historyczną?
Jeżeli starał się natchnąć ewangelistów ,lub piszących księgi biblijne ,to widocznie musiał mieć jakiś powód .Powód może być tylko jeden ,że zawarł tam jakiś kod ,do odczytania przez rozumnych ludzi .
Dlatego grzebanie się w sprawach nie istotnych ( kto kogo ,kiedy i jak rodził ,oraz jakie były prawa 2000 lat temu) ,powinny ustąpić na rzecz czystej prawdy ,takiej o jaką Bogu chodzi ,czyli zrobienia z nas ludzi godnych zaistnienia na wyższym poziomie .

Cała treść pism świętych powinna iść do kosza ,powinna pozostać sama kwintesencja ,finezja ,owoc ,plon .


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 21, 2012, 13:13:15
Cytat: sfinks
Ludzie którzy kochają życie ponad wszystko ,którzy kurczowo się jego trzymają ,którym ono się podoba -nie są godni egzystować w świecie ducha.

A ja sądzę, że najwyższym przejawem duchowości jest właśnie ukochanie życia. Bo z ducha i dla ducha
przejawił się świat fizyczny. Dopóki w materii nie poczujesz swojej duchowości, dopóki nie przeniknie Cię ona
na wskroś, dopóki nie ukochasz każdej formy, w którą przyoblekł się duch, nie rozumiesz sensu swego istnienia.
Materia nie kala, kala takie o niej myślenie.

Domyślam się, że pod nazwą ‘życie’, miałaś na myśli wszelkie niegodziwości czynione przez egotyczną część człowieka.
Lecz to zbytnie uproszczenie. Życie, to świadomy przejaw ducha, bez względu na formę.

No i jeszcze kwestia nie/godności. To tak, jakby duch próbował wyprzeć się sam siebie.  ;)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Listopad 21, 2012, 16:21:06
Dodam do tego co napisała wielce szacowna ptak, że przecież kto co posiej to zbiera.
Jak ktoś sieje wiatr to zbiera burzę.
Oczywiście można obwiniać kogoś o to co spotyka ciało fizyczne na planie materialnym, ale można też potraktować to jak doświadczenie/a i wyciągnąć wnioski :)
Dodam też, że co kto wyśle to wraca.
Jeżeli ja wyśle uśmiech do wielce szacownej ptak to z całą pewnością z jej strony mogę się spodziewać podobnej reakcji ;D
Więc jeżeli każdy kowalem swojego losu to lepiej nie być partaczem :P ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 21, 2012, 16:32:02
Sfinks.

Cytuj
Dlatego grzebanie się w sprawach nie istotnych ( kto kogo ,kiedy i jak rodził ,oraz jakie były prawa 2000 lat temu) ,powinny ustąpić na rzecz czystej prawdy ,takiej o jaką Bogu chodzi ,czyli zrobienia z nas ludzi godnych zaistnienia na wyższym poziomie .

Jakiej czystej prawdy? Czy to Bogu chodzi o kolejna wersję służącą kolejnym aktom władzy nad ludźmi? A może chodzi o następne fantazje na kanwie zdarzeń historycznych , które mają być mniej ważne od tych fantazji?
Godny istnienia jest każdy człowiek na każdym poziomie swojego życia , bo on go tworzy wedle swoich możliwości , jak potrafi.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Listopad 21, 2012, 17:55:21
Dodam do tego co napisała szacowna Kiara, że albo żyje się historią albo tworzy się nowe :)
to pa ;D


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 21, 2012, 19:09:11
Sfinksie daj na luz..... (..)
Żeby zrozumieć pojęcia prawne używane wówczas wystarczy poznać dawne tradycje i prawa Żydów , a nikt więcej już takich bredni nie będzie krzewił.
A czemu chcesz zamknąć usta Sfinksowi ? Niech pisze , jak rozumie , po swojemu. TERAZ jest odczyt właściwy człowiekowi na jego etapie rozwoju i nie są do tego potrzebne znajomości tradycji i praw. Prawa Żydów czy prawa Katolików zostawmy im samym. To są umowne rzeczy i właściwe tylko w kręgach tych kultur. Widać po prostu jak interpretacja moze zmienić znaczenie, a tyle jest interpretacji .... ilu ludzi. Dlatego Sfinks ma prawo mieć swój odczyt, chociaż i on jest iluzją przecież.
@Sfinks
Cytuj
Rezygnując z siebie ,przyjmuje ,,nową postać,, Wraz z końcem starego musi pojawić się coś nowego .
Jeśli ktoś niekomfortowo czuje się rozpoznając iluzję tzw SIEBIE  to szuka "nowej postaci" , nowej szatki, albo nowego Pana. Niektórzy ludzie mają wieczną mentalność niewolnika. Nie potrafią bez Pana.

Cytuj
.,,Ten kto ma w nienawiści świat ,ludzi oraz ponadto samego siebie ,jest godny królestwa,,
Nikt, kto nie narodził się na nowo ,kto nie ma zniszczonej do szczętu starej osobowości ,nie może wejść do ,,królestwa,, ponieważ jest tam niepożądany.
Tu ciekawe rozpoznanie. Dlaczego nienawiść do siebie i świata miałaby wyróżniać i czynić godnym ? Tutaj "nienawiść" lepiej zastąpić rozpoznaniem iluzji i jej nie zasilaniem. Wówczas łatwiej narodzić sie na nowo bez starej osobowości, a tym samym "królestwo" samo łagodnie obejmuje swoje istnienie bez żadnego doń wchodzenia, dążenia, bycia pożądanym czy też niepożądanym.
Królestwo nie jest wrogiem osoby. To po prostu inna czętotliwość.

Cytuj
Ludzie którzy kochają życie ponad wszystko ,którzy kurczowo się jego trzymają ,którym ono się podoba -nie są godni egzystować w świecie ducha.
A skąd to możesz widzieć ? Może są godni , a może nie. Dyktowanie kto jest godny a kto nie (wg jakich kryteriów ? miłości do życia ? ) to zuchwalstwo i to właśnie może spowodować blokadę . Uzurpator ,który pragnie decydować kto jest godny a kto nie ma przechlapane zwykle, bo .. "pierwsi będą ostatnimi, a ostatni pierwszymi". I memento mori droga Sfinksie ;D


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 21, 2012, 19:22:40
Cytat: przebiśnieg
Jeżeli ja wyśle uśmiech do wielce szacownej ptak to z całą pewnością z jej strony mogę się spodziewać podobnej reakcji  ;D 

 :D :D :D :D :D

Słusznie prawisz. Ale uśmiech rozmnożył się niepokalanie… tak jak i się począł… twój i mój… (znaczy się ten uśmiech)…  ;D

To pa  ;D


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: sfinks Listopad 21, 2012, 19:34:13
Kiara
Nie mówię o prawdzie tego świata ,w tym świecie nie ma żadnej prawdy . Mówię o prawdzie wyższej ,prawdzie do której powołany jest każdy człowiek .Życie jest ,,drogą,,  wędrówką ku prawdzie .Prawda jest celem  ,wędrujemy do niej błądząc ,myląc się wielokrotnie ,potykając się upadając ,cały czas posługując się własnym umysłem jak drogowskazem .W tej drodze umysł jest tylko narzędziem ,które jest pomocne w odczytywaniu   znaków na naszej drodze .Umysł  przewodzi i chroni nas przed  zagrożeniami  . Prawda jest w sercu i tam człowiek  powinien podążać i tam jaj szukać .Serce ma pierwszeństwo nad zwodniczym umysłem ,w sercu jest prawda o miłości bliźniego .Kto nie kocha bliźniego swego ,nie ma serca .Gdzie tu jest miejsce na prawdy historyczne ? Po co one komu potrzebne i do czego ? zastanów się .Zostawmy tez władzę ,władcy są ustanowieni przez Boga i jako takich trzeba ich szanować .Ludzie prawi mądrzy i dobrzy ,władzą się wcale nie przejmują ,ani się jej nie boją ,ponieważ nie mają żadnego powodu.

Prawdy na tym świecie nie ma ,dopiero trzeba do niej dotrzeć i na pewno Bogu o to chodzi -abyśmy szli wytrwale ,odczytywali znaki i wyzwolili się z tego karmicznego labiryntu .
Historia mnie nic nie obchodzi ,ani to kto z kim miał kiedyś dzieci i jakimi prawami się rządził .Nie tkwię w przeszłości i nie grzebię w niej ,tylko idę do przodu i patrzę przed siebie . ,,Trzeba z żywymi naprzód  iść po życie sięgać nowe ,,
Nigdy nie mówiłam ,ze ktoś jest niegodny ,każdy pełni swoją powinność i gra przeznaczoną sobie rolę .
Napisałam tylko jak według mnie wygląda,, niepokalane poczęcie,, i to jest sedno mojej wypowiedzi i o to konkretnie mi chodziło .


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Listopad 21, 2012, 19:59:21
Sfinksie, rozumiem twoje intencje, ale w postach piszesz sprzeczności.
Jeśli nie interesuje cię przeszłość, historia, przeszłe czy nawet obecne wierzenia, to czemu odwołujesz się do tematu wątku?
Jeśli nie ma prawdy na tym świecie, to nie możesz jej znaleźć w sercu, bo ono jest z tego świata, a póki co, aby poznać prawdę "nie z tego świata" trzeba "kopnąć w kalendarz", gdybyś się odniosła do duszy, iskry czy innej duchowej formy nie byłoby takich zastrzeżeń.
Zastanów się czy władcy mogą być ustanowieni przez Boga, czy to z czymś się nie kłóci, a z naukami Nauczyciela przede wszystkim?
Jeśli naprawdę chcesz poznać prawdę, to ona obejmuje wszystko i przeszłość też, zakłamana przeszłość nie rokuje szans na pozyskanie prawdy w teraźniejszości.
To co piszesz o "wyższej prawdzie" to raczej przypomina kodeks zachowań, gdybyś napisała, że chodzi ci o zrozumienie na "wyższym poziomie" wyglądałoby to bardziej strawnie, choć to sformułowanie też jest mocno dyskusyjne.


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Astre Listopad 21, 2012, 20:14:35

 Czy to Bogu chodzi o kolejna wersję służącą kolejnym aktom władzy nad ludźmi?


Ups !
Tylko, że Boga nie ma !

Pojęcie ( Bóg) jest tylko pojęciem wymyślonym przez człowieka !
Tymczasem traktuje się to pojęcie jako dosłowną rzeczywistość myśląc naiwnie jeszcze, że faktycznie jest ktoś taki jak go opisujemy, czy o nim myślimy.

Chyba nawet niezbyt wykształcony człowiek wie, że (Bóg) to tylko opis  pojęciowy, który powstał w bardzo odległych epokach i był to opis zgodny z mentalnością
tamtych czasów.
W znaczeniu ezoterycznym nigdy nie było Boga. Był tylko i jest w znaczeniu religijnym, gdzie Bóg przedstawiany jest w religiach jako zbior dogmatów i kultów.

Można zadać pytanie dlaczego ludzie z taką zapalczywością bronią  starych teorii i przekonań ? Jeżeli powiesz, że Boga nie ma stajesz się od
razu ich wrogiem.

Odpowiedź na to pytanie udzielił by pewnie już student pierwszego roku psychologii, który wie, bo tego tam uczą, że solą tej ziemi są istoty, które uważają, że to co widzą i to co słyszą  jest wszystkim co jest !
 Brzmi to bardzo głupio, ale niestety jest faktem.
 
KIARO.

Nikt nie ma władzy na ludźmi !
Nie ma dlatego, że w jakiejkolwiek walce nie ma przecież zwycięzców, ani pokonanych.

Niemniej jednak walka trwa i wiele jest sił, które dążą do unicestwienia człowieka.
Ale, czy mogą go unicestwić ?
NIE !
Nie mogą, bo to co nazywamy człowiekiem to przecież istota wielowymiarowa.
Musiałby ktoś unicestwić  istote na wielu poziomach stref nulifikacyjnych, a jest to niemożliwe.
Ciało może zniknąć i tak znika, więc to jeszcze nie wiele znaczy.


Dlaczego więc trwa walka i o co trwa walka.
Walka trwa o zasoby, o pewien kwant, czy rodzaj  informacji.
Więc, pewne grupy prowadzą gierki i wojny.
Więc, jeżeli Żydzi i Palestyńczycy prowadzą wojnę, to jest to na rękę tym, którym chodzi o zasoby.
A te zasoby to - przestrzeń, oraz  informacje, które mogą wessać.
Niestety, ale we Wszechświecie trwa niewyobrażalna rywalizacja i to na wielu poziomach.

Mamy więc kontrolerów VESA, którzy między innymi są animatorami wojen, no i mamy kolejną wojnę pomiędzy Żydami i Palestyńczykami.
Dla nich fakt, ze zginą ludzie, to taki sam fakt, jak My zabijemy 100 tys. krów i je zjemy.


Ale, dlaczego ten ''Bóg''  pozwala na takie dydaktyczne zabawy. Między innymi   dlatego, że właśnie ten ''Bóg'' prowadzi eksperymenty, posługując się rozmaitymi modelami, które nie są ani stałe, ani trwałe.

Wszechświat to tylko pewien eksperyment, to tylko pewien model roboczy.






Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Listopad 21, 2012, 20:22:06
ptak
Cytuj
Ale uśmiech rozmnożył się niepokalanie…
Więcej takich niepokalanych poczęć szacowna a nowe nadejdzie w trymiga ;D ;D
 Astre

Cytuj
Cytat: Kiara  Listopad 21, 2012, 16:32:02

 Czy to Bogu chodzi o kolejna wersję służącą kolejnym aktom władzy nad ludźmi?


Ups !
Tylko, że Boga nie ma !

Pojęcie ( Bóg) jest tylko pojęciem wymyślonym przez człowieka !

Zgadzam się z poprzednikiem i mimo, ze nazwy tego samego bywają różne to hm jak to zwrócił mi niedawno uwagę wielce szacowny east czytają nas inni 8)
to pa ;D


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: arteq Listopad 21, 2012, 21:53:36
a nikt więcej już takich bredni nie będzie krzewił.
Mocne słowa, zwłaszcza w ustach osoby która zarzucała krk brednie w tym temacie... sama nie wiedząc o czy krk mówi - o jakim wydarzeniu - opisując niepokalane poczęcie. Najpierw opisała całkowicie inne wydarzenie niż krk (czyli takie o których krk nie mówił jako o niepokalanym poczeciu), a potem... krytykowała wmówioną postawę... po-ra-ża-ją-ce


Tytuł: Odp: NIEPOKALANE POCZĘCIE MARII ... PRAWDA CZY FAŁSZ???
Wiadomość wysłana przez: sfinks Listopad 22, 2012, 04:50:42
Uznaję wszystkie wypowiedzi za słuszne ,każdy ma swoją wypracowaną prawdę .
Dziękuję że i ja mogę na tym forum mówić o tym co myślę ,co czuję i co uważam za dobre i mądre.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

my-very-cats brygadaszarika julandia the-world-is-magic radiomms