Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Paleoastronautyka => Wątek zaczęty przez: redmuluc Kwiecień 10, 2012, 22:56:10



Tytuł: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 10, 2012, 22:56:10
usunięte tymczasowo z powodu...
http://davidicke.pl/forum/implanty-ataki-energetyczne-i-jak-sobie-z-tym-radzi-t10406.html (http://davidicke.pl/forum/implanty-ataki-energetyczne-i-jak-sobie-z-tym-radzi-t10406.html)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 10, 2012, 22:56:27
....


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 10, 2012, 22:56:38
...


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Kwiecień 11, 2012, 05:53:11
..jedno zdanie o p. D.Icke,-
może ma racje, może nie, ale trudno nie odnieść wrażenia, iż kolega DI. chce nas tą swoją prawdą,-
WYSTRASZYĆ NA ŚMIERĆ ;D

a my "płyniemy" już do brzegu nowego, bez strachu, który był/jest kajdanami człowieka na ziemi. ;)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 11, 2012, 07:07:24
a my "płyniemy" już do brzegu nowego, bez strachu, który był/jest kajdanami człowieka na ziemi. ;)

Zapomniałeś tylko że nie w swoim stawie...i daleko nam do stanu różowej landrynki w tej "duchowości" w większosci to straszne bagno.

Przy okazji mój wykład z Gdyni :P

http://www.youtube.com/playlist?list=PL0EC3792D2DB7DEFC (http://www.youtube.com/playlist?list=PL0EC3792D2DB7DEFC)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Kwiecień 11, 2012, 08:02:14
a my "płyniemy" już do brzegu nowego, bez strachu, który był/jest kajdanami człowieka na ziemi. ;)

Zapomniałeś tylko że nie w swoim stawie...i daleko nam do stanu różowej landrynki w tej "duchowości" w większosci to straszne bagno.

Przy okazji mój wykład z Gdyni :P

http://www.youtube.com/playlist?list=PL0EC3792D2DB7DEFC (http://www.youtube.com/playlist?list=PL0EC3792D2DB7DEFC)

to jak postrzegasz rzeczywistość- ma bezpośredni wpływ na jej kształt,-
innymi słowy "uwierzyć- znaczy zobaczyć, a nie odwrotnie"
jeżeli sami sobie budujemy "straszne mury" wokół nas to nikt poza nami nie jest ich w stanie zburzyć,-
a "różowe landrynki"- to polewa którą "czarne koszulki polewają" aktualny jeszcze stan, aby wmawiać ludkom,-
że przecież wcale nie jest tak źle, i nie co zmieniać ;D ;)

pozdro :)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 11, 2012, 10:05:08
Odwieczny problem ludzkości to szukanie na zewnątrz tego co jest wewnątrz. Symboliczne przekazy traktowane dosłownie tworzą tworzą mity straszaki a brak zrozumienia ewolucji jednostki specjalne do tropienia dziwadeł...

A prawda jest taka iż w każdym wymiarze żyją istoty absolutnie duchowe , używające do swojego życia przeróżnych kształtów ciał fizycznych.
Jest to specyfika danego wymiaru i warunków w nim panujących kształtujących potrzeby fizyczności ewoluującej przez miliony lat.

Nie jest właściwe i to bardzo niewłaściwe gdy współcześnie żyjący otwierają przejścia między wymiarowe umożliwiając tym jeszcze niedojrzałym duszom pojawianie się w naszym wymiarze i wykorzystujący ich prymitywny system wartości tworzący zło. A tak się dzieje również teraz.
Ich niedojrzałość duchowa ( po wcieleniu we współczesne ciała i korzystaniu z życia w obecnym wymiarze) , tworzy sytuacje zdarzenia emanujące bardzo niską wibracją. Dlaczego? Bo są grupy chcące zablokować rozwój Ludzkości i możliwość przechodzenia ziemi w wyższy wymiar ( a jest to ze sobą ściśle połączone)propagując na szeroką skalę wzorce życia nasycone wszelkiego rodzaju przemocą ( włącznie z zabijaniem) ukierunkowane głównie na gloryfikowanie wartości materialnej.
Oni doskonale wiedzą iż ewolucja to utrata przez nich dominacji w obecnej przestrzeni nie tylko ziemi ale i kosmosu. Dlatego robią wszystko by wygenerować jak największą dawkę strachu przez przeróżne na szeroka skalę publikowane straszące informacje. Bo już nie da się inaczej , więc chociaż nastraszyć trzeba.

Ludzie rzec można inteligentni , myślący i analizujący bardzo stare symboliczne przekazy powinni wiedzieć iż w ciągu miliardów lat istnienia życia dokonał się olbrzymi  rozwój osobowości żyjących tych Istot -Energii wcielających się materialne ciała. ale również te materialne kombinezony doświadczalne zmieniły swój kształt w ciągu tych miliardowy lat, zgodnie z potrzebami doświadczania wcielonej energii.

Naprawdę nie ma w tym nic dziwnego , ni zaskakującego iż w niższych wymiarach żyją istoty posiadające inne ciała fizyczne niż ludzkie. Dzięki takim a nie innym formom fizycznym ( korzystanie z uczuć i odczuć przez system nerwowy swoich kombinezonów doświadczalnych) dokonuje się ich rozwój duchowy.
Czy dziwi kogoś wygląd psa , kota , czy węża? a w tych zwierzęcych jeszcze ciałach jest identyczna Energia życia , która kiedyś dorówna swoim rozwojem Energii człowieka i będzie korzystała z takich ciał ( kombinezonów doświadczalnych ) jak obecny Człowiek.
Człowiek zaś będzie korzystał już z innego ciała i w przeszłości ( być może petroglifów naskalnych ) pozostaną rysunki obecnego ciała, które z perspektywy czasu uzna za bardzo prymitywne i zupełnie nie związane z jego osobą.

Tak więc wszystko ma swój czas i miejsce w historii istnienia, warto odnajdywać i poznawać historię naszych korzeni z przed miliardów lat, ale nie warto nią nikogo straszyć.
Na ziemi od zawsze ( na ziemi i w kosmosie), były dwa konkurujące ze sobą rody , walczące i tworzące swoje istnienie inaczej. Cała ta dziwaczna historia to nasza historia pradawna , istot , które obecnie siebie nazywają Ludźmi. Jedynym dodatkiem nie ludzkim do niej są utworzone na wzór Ludzi androidy korzystające z ciała materialnego jak Człowiek ale zamiast złotego ognia życia niosące w sobie program.

Czy zatem warto robić warsztaty propagujące takie informacje? Tak warto bo Ludzie chcą poznawać historię swojego istnienia , swojej drogi ewolucji, ale zanim przekaże się tą wiedzę trzeba naprawdę szukać prawdy , prawdy łączącej te porozrzucane informacje, by zamiast zastraszać i dzielić wyjaśnić i połączyć tą mozaikę zdarzeń w piękny ( a czasami nawet brzydki ale prawdziwy) obraz naszego istnienia.

Nie propagować  kolejnego "polowania na czarownice" a zrozumieć głębię sensu ewolucji zarówno duchowej jak i kształtu ciała materialnego z którym obecnie zbyt mocno się identyfikujemy. A tak naprawdę wcale nim nie jesteśmy , my tylko czasowo z niego korzystamy z takiego a nie innego w określonych warunkach fizycznych.

Legendy historii zdecydowanie lepiej i łatwiej się poznaje i rozumie gdy z  opcji poznawczej wyłączy się strach zmieniający możliwości odbioru.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 11, 2012, 19:51:25
Cytat: James Bartley [/quote
... ZANIM uzyskamy podwyższoną świadomość (a raczej odzyskamy swoją naturalną świadomość) i zrozumienie naszego pełnego potencjału. Jeśli stanie się to na masową skalę ( tj. podwyższoną świadomość używaną w praktyce) reptilianie nie będą w stanie nas dłużej kontrolować.

Wg innych doniesień nie musi to nastąpić na masową skalę. Wystarczy, że obudzi się 8% społeczeństwa i nastąpi reakcja łańcuchowa.
Jestem optymistą.

Cytat: songo
może ma racje, może nie, ale trudno nie odnieść wrażenia, iż kolega DI. chce nas tą swoją prawdą,-
WYSTRASZYĆ NA ŚMIERĆ Duży uśmiech

Już kilka osób twierdzi, że z tych informacji bije strach.  ??? :o
Jakoś nic takiego nie dostrzegam. Widzę natomiast pole do działania dla nas, najbardziej zainteresowanych tematem.  ;) ;D
Nie twierdzę, że ty, >songo< kwalifikujesz się do tych strachajłów, ale komuś bardzo zależy na wznieceniu poczucia zagrożenia kosztem innych, którzy publikując takie informacje chcą osiągnąć efekt odwrotny do sugerowanego.

Pamiętam artykuł dotyczący rozbłysków na Słońcu i ich przedstawiania przez świat "nauki". Jeden z tych naukowców wyraził swoje zdziwienie, że tak wielkie zagrożenie jakie niesie ze sobą Słońce nie jest tak katastroficznie odbierane przez pospólstwo, że cisza w tym temacie.
Zdaje się, że >east< (jak choćby w tym poście >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3344.msg84376#msg84376)) bardzo celnie odniósł się do tego naukowego ubolewania.
I tu ciekawa konkluzja mnie naszła (przynajmniej dla mnie ciekawa), otóż wielu, nawet "duchowo rozwiniętych" gloryfikuje technologie mające na celu nasze zniewolenie >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2962.0) i jednocześnie pozytywne zjawiska, jakimi są reakcje słoneczne często widzą zagrożeniem.


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 11, 2012, 20:27:49
Również zwróciłem uwagę na to zdanie :
Cytuj
do poziomów z którymi będą w stanie sobie poradzić ZANIM uzyskamy podwyższoną świadomość (a raczej odzyskamy swoją naturalną świadomość) i zrozumienie naszego pełnego potencjału. Jeśli stanie się to na masową skalę ( tj. podwyższoną świadomość używaną w praktyce) reptilianie nie będą w stanie nas dłużej kontrolować.

W dzisiejszym świecie znależć w pełni świadomego człowieka, który wie cokolwiek o reptilianach nie jest łatwo. Ze świecą szukać. A jeśli nawet znajdziemy już , to gdyby ich zebrać do kupy razem i zapytać czy ktokolwiek z nich widział na własne oczy żywego Reptiliana , to nie wiem, czy by się ktoś taki znalazł. Ale nawet gdyby, to opisy i tak będą się od siebie różniły. Albo  się oni dobrze maskują, albo jest ich tak na prawdę bardzo niewielu .

Tymczasem cały artykuł jest ni mniej ni więcej ,ale o tym, że owi reptilianie kontrolują całą ludzkość.
O co chodzi ? W jaki sposób ? - no wiadomo z grubsza, że chodzi o pieniądze, ten "szatański" wynalazek.
Ale to tylko środki. Tak na prawdę robią to poprzez gadzią mentalność wszczepioną ludziom.
Reptilian różnie się nazywa, ale generalnie mowa o siłach ciemności.

W innym wątku tego forum czytam :
Cytuj
Nawet , jeśli , macie na myśli dobro, nie możecie pomóc ale działacie przeciwko waszemu własnemu najlepszemu interesowi z powodu programowania zakodowanego w was przez te stworzenia i jako tacy nie macie żadnego wyboru
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7217.msg94653#msg94653
Zatem odzyskanie naturalnej -podwyższonej - świadomości jest możliwe  poprzez:
a) walkę z siłami ciemności .
b) usunięcie ficzycznych ,obcych implantów , jak również obcych programów - a  w tym reptiliańskiego wirusa - z umysłu .
c) podnoszenie wibracji poprzez nowy styl życia, medytacje, wiedzę, takie czy inne duchowe praktyki.


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 11, 2012, 20:42:58
>redmuluc<, uważam, że ten temat bardziej pasuje (http://www.taraka.pl/grafika/ref.gif)do tego działu  (http://[url=http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?board=43.0)  niźli do "KOSMOSU".

Cytat: east
Zatem odzyskanie naturalnej -podwyższonej - świadomości jest możliwe  poprzez:
a) walkę z siłami ciemności .

Osobiście jestem jej przeciwnikiem.
Poza tym oni (Reptilianie) są mistrzami w jej stosowaniu. To nie przypadek, że udało im się podbić/zdominować tę część naszego wszechświata/wymiaru. Mało kto może im się przeciwstawić w bezpośredniej konfrontacji, walce, dlatego położyłbym zdecydowany nacisk na:

Cytuj
b) usunięcie ficzycznych ,obcych implantów , jak również obcych programów - a  w tym reptiliańskiego wirusa - z umysłu .
c) podnoszenie wibracji poprzez nowy styl życia, medytacje, wiedzę, takie czy inne duchowe praktyki.

Co prawda niektóre z tych praktyk mają również do perfekcji opanowane ale wiele jest poza ich zasięgiem.


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 11, 2012, 22:32:28
Czy reptyliana w naturalnej postaci może zobaczyć człowiek? Może ale to jest niezmiernie rzadka rzecz, oni unikają takich rozpoznań , żyją w swoich formach poza dużymi zgrupowaniami ludzkimi.
Jako grupy żyją tylko w niektórych rejonach świata , tam gdzie mają sprzyjające warunki energetyczno /klimatyczne. Raczej częściej można je zobaczyć w postaciach ludzkich zaadaptowanych w ciałach ludzkich , przez które przejawiają się ich cechy. Jakie? Dwie które najtrudniej ukryć , to oczy i skóra. Pomimo iż taka jak ludzka to czuje się jej inność ale do tego trzeba mieć zwiększoną wrażliwość i wiedzę.
Co w nich dominuje w ich osobowości? Co przejawia się najbardziej? agresywność , siła fizyczna , chęć rozwiązywania konfliktów siłowo i koncentracja na technice oraz operacjach wszelakich za pomocą mózgu.
Nie rozumieją w pełni uczuć chociaż mogą sporo o nich mówić , nastawieni są na określony poziom energii poniżej  miłości bezwarunkowej , są emocjonalni i zawsze sterowani przez niewidzialnych przedstawicieli.
Potrafią manipulować świadomością innych ludzi więc trudno jest ich oglądać energetycznie bo zazwyczaj są silniejsi  mentalnie od ludzi , wywołują w ich mózgach projektowane przez siebie obrazy.

Do maskowania swoich postaci używają jak najbardziej technicznych sposobów. Na ziemi przejawiają się w dwóch rodzajach istnienia;
1. są urodzeni , czyli wcielają się w ciała ludzkie.
2.żyją w swoich ciałach ale nie pokazują swojego wyglądu innym , używają do tego technicznych sposobów.

Jedzenie... nie nie zjadają ludzi , nie wypijają ich krwi ( od dawna tego nie robią) chociaz są mięsożerni, ale też są roślinożerni i tacy którym wystarczy tylko energia. Bynajmniej tak jest na ziemi w przypadkach o których posiadam wiedzę. Są tacy o płaskich głowach ale ci bardziej agresywni mają coś takiego jak grzebienie na głowach.
Nie są źli z natury nie o to chodzi , ich system wartości powoduje sposób życia , a że posiadają jeszcze niski poziom uczuć nie kierują się nimi a wartościami korzyści. Jeszcze niskimi emocjami dlatego żyją w określony sposób.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 11, 2012, 22:32:39
W dzisiejszym świecie znależć w pełni świadomego człowieka, który wie cokolwiek o reptilianach nie jest łatwo. Ze świecą szukać. A jeśli nawet znajdziemy już , to gdyby ich zebrać do kupy razem i zapytać czy ktokolwiek z nich widział na własne oczy żywego Reptiliana , to nie wiem, czy by się ktoś taki znalazł. Ale nawet gdyby, to opisy i tak będą się od siebie różniły. Albo  się oni dobrze maskują, albo jest ich tak na prawdę bardzo niewielu .

Tak jak pisałem w temacie Ślęzy, jest wprost przeciwnie i z mojego aktualnego rozpoznania i Darka Kwietnia, te istoty są w w kilku miejscach w Polsce, a ilość hybryd jest ... dosyć przerażająca ta wiedza...
Mamy świadków i nie rzucam słów na wiatr i doskonale sobie zdaje sprawę ze słów które piszę...ale mówić jeszcze nie mogę, dopóki nie zbiorę tego do kupy, uwierz mi gadać sobie pitu pitu na wykładach to jedno...a wiedzieć..z czym ma się doczynienia to drugie. Mrok tematu niech się pogłębi jak powiem że mamy zeznania że Josef Mengele, Kalus Barabie, Klaus Klauberg, Wilhelm Keitel  nie byli ludźmi. II woja to było żerowisko, już nie "Poczekalnia do Piekła" ale Piekło. Ilość informacjo o gadzich oficerach armii, niemieckiej, amerykańskiej przerosła nasze wyobrażenia. I możesz mi wierzyć albo nie..ludzie nie są głupi, oni czują że coś jest nie tak, nie potrafią zebrać tego do kupy i nazwać czy zbadać historię...ale wiedzą bardzo wiele nie raz byłbyś zdumiony. Pomijam służby Kontrywywiadu które doskonal się orientują co jest grane.

Cytuj
O co chodzi ? W jaki sposób ? - no wiadomo z grubsza, że chodzi o pieniądze, ten "szatański" wynalazek.
Ale to tylko środki. Tak na prawdę robią to poprzez gadzią mentalność wszczepioną ludziom.
Reptilian różnie się nazywa, ale generalnie mowa o siłach ciemności.       

Nie chodzi o pieniądze tylko o krew, geny, sex, energię, ofiary z ludzi dla swoich "Panów z Otchłani" i to nie jest tak że tu chodzi tylko o gadzią rasę to zbytnie uroszczenie, jest wiele innych gatunków równie podłych. Stwierdzenie że to tylko "Siły Ciemności" to taki rozmydlający eufemizm. Ten wróg ma nazwę i można go zabić, jak wszystko co ma krew. Z tymi astralnymi sobie poradzimy bez problemów bo ZAWSZE byliśmy w tym lepsi od nich.

Wiesz co jest podstawą taktyki wojennej jak powiedział słynny rzeźnik Sun Tzu  "Wojna polega na wprowadzaniu w błąd. Jeśli możesz udawaj, że nie możesz; jeśli dasz znać, ze chcesz wykonać jakiś ruch, nie wykonuj go; jeśli jesteś blisko, udawaj, żeś daleko; jeśli wróg jest łasy na małe korzyści, zwabiaj go; jeśli w jego szeregach dostrzegasz zamieszanie, uderzaj; jeśli jego pozycja jest stabilna, umocnij i swoją; jeśli jest silny, unikaj go; jeśli jest cholerykiem, rozwścieczaj go; jeśli jest nieśmiały, spraw by nabrał pychy; jeśli jego wojska są skupione, rozprosz je. Uderzaj, gdy nie jest przygotowany; zjawiaj się tam, gdzie się tego nie spodziewa." Jak oni to robią to my też możemy... ale najpierw trzeba zidentyfikować wroga i GO NAZWAĆ bo wróg bezimienny to nie jest żaden wróg. Wiesz ...z siłami Ciemności to pewnie nie wygramy wcale...ale z nimi mamy szansę.   


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 11, 2012, 22:51:11
Nie jestem zwolenniczkom walki , każda walka jest przegraną obydwu stron. Było ich już mnóstwo i nikt nie wygrał , naprawdę nikt, dlatego powstała obecna sytuacja osiągnięcia  zwycięstwa bez walki.
 Jest tylko jeden sposób pokonania , lub wyjścia zwycięzco z tej opresji, jest nim osiągnięcie dużo większej mocy od przeciwnej strony. To powoduje wyniesienie energetyczne w przestrzeń gdzie oni nie mają zasięgu.
Prawo kosmiczne pozwala na życie wszystkim istotą w przestrzeni dla nich energetycznie właściwej. Co to znaczy? w takiej w której maja warunki do swojego życia. Raczej należy się zastanowić co się stało iż nasze warunki życia stały się również właściwe dla nich? a skoro znajdziemy już odpowiedz nie eliminacja walką innego gatunku jest rozwiązaniem , a zmiana tak naszych warunków życia by nie były właściwe dla nich.

Walka , zabijanie , czynienie bólu i cierpienia innym zdecydowanie obniża nasze warunki życia , a tym samym tworzy je odpowiednimi dla tych istot. Czują się wówczas jak u siebie i wymuszają swoim stylem życia sposoby naszego życia. Kto da się temu zwieść przegrał zanim wszedł do gry.  Rozwiązanie jest tylko jedno nie można dać się sprowokować narzucanym podstępnie cudzym regułą. Opanowanie i dystans oraz życie swoim systemem wartości z pełną wiedzą o sytuacji jest jak najbardziej właściwym wyjściem z tej opresji.
pamiętaj iż każda walka pozbawia energii , osłabia.

kiara :) :)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: chanell Kwiecień 11, 2012, 23:49:15
Cytuj
nazywam Mupetami a ich reptiliańscy obcy opiekunowie nie pozwolą przeczytać tego wywodu w jego całej rozciągłości. Prawdopodobnie rozwinie się u nich ból głowy, mdłości, senność, ekstremalny gniew i tym podobne objawy które powstrzymają ich od przeczytania całości. Jest to przewidywalne.

Przeczytałam całośc i nic ! Zastanawiam się nad jednym z symptomów "wzięcia" hm......eeeee nieeee. Czytałam kiedyś o prof.Pajaku i to chyba on powiedział ,że raz na 3 miesiące między 2 a 3 w nocy jesteśmy porywani na statki. Objawem tego jest to ,że po takiej wizycie ,przez jakis czas budzimy się o tej godzinie i jesteśmy trochę zdezorientowani.


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Kwiecień 12, 2012, 05:45:38
Cytat: James Bartley [/quote
... ZANIM uzyskamy podwyższoną świadomość (a raczej odzyskamy swoją naturalną świadomość) i zrozumienie naszego pełnego potencjału. Jeśli stanie się to na masową skalę ( tj. podwyższoną świadomość używaną w praktyce) reptilianie nie będą w stanie nas dłużej kontrolować.

Wg innych doniesień nie musi to nastąpić na masową skalę. Wystarczy, że obudzi się 8% społeczeństwa i nastąpi reakcja łańcuchowa.
Jestem optymistą.

Cytat: songo
może ma racje, może nie, ale trudno nie odnieść wrażenia, iż kolega DI. chce nas tą swoją prawdą,-
WYSTRASZYĆ NA ŚMIERĆ Duży uśmiech

Już kilka osób twierdzi, że z tych informacji bije strach.  ??? :o
Jakoś nic takiego nie dostrzegam. Widzę natomiast pole do działania dla nas, najbardziej zainteresowanych tematem.  ;) ;D
Nie twierdzę, że ty, >songo< kwalifikujesz się do tych strachajłów, ale komuś bardzo zależy na wznieceniu poczucia zagrożenia kosztem innych, którzy publikując takie informacje chcą osiągnąć efekt odwrotny do sugerowanego.

Pamiętam artykuł dotyczący rozbłysków na Słońcu i ich przedstawiania przez świat "nauki". Jeden z tych naukowców wyraził swoje zdziwienie, że tak wielkie zagrożenie jakie niesie ze sobą Słońce nie jest tak katastroficznie odbierane przez pospólstwo, że cisza w tym temacie.
Zdaje się, że >east< (jak choćby w tym poście >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3344.msg84376#msg84376)) bardzo celnie odniósł się do tego naukowego ubolewania.
I tu ciekawa konkluzja mnie naszła (przynajmniej dla mnie ciekawa), otóż wielu, nawet "duchowo rozwiniętych" gloryfikuje technologie mające na celu nasze zniewolenie >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2962.0) i jednocześnie pozytywne zjawiska, jakimi są reakcje słoneczne często widzą zagrożeniem.

..ok, może ta forma przekazu sprawia takie wrażenie i tyle, ale i tak nie mam wpływu- może mentalnie ;D
co do walki wprost- to katastrofa na pewno przed przebudzeniem większości,-
w ogóle zły pomysł, bo to ich metody i czyniąc to- staniemy w tym samym szeregu co oni!
Zdekonspirować ich trzeba, aby wszyscy zobaczyli i "puścić w skarpetkach", a nie zabijać.

pozdro :)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 12, 2012, 08:19:18
Mamy zatem różne sposoby radzenia sobie z wrogiem , oto one oraz ich "przedstawiciele " :
a) rozpoznanie i walkę z siłami ciemności .-------------------------------------------------------------> Redmuluc
b) usunięcie  implantów , reptiliańskiego wirusa JA - z umysłu .------------------------------------------> east
c) podnoszenie wibracji poprzez nowy styl życia, medytacje, wiedzę, mądrość serca, duchowe praktyki.----> Kiara
d) ... dopisać kto widzi jeszcze jakieś inne np dyplomacja, wymieszanie genetyczne, nowy gatunek ?

Piękne jest to, że Ludzie ,dzięki różnorodności , potrafią się jednoczyć przeciwko wspólnemu wrogowi na wiele różnych sposobów. Szkoda tylko, że nie potrafimy później współpracować w tej różnorodności dla tworzenia Nowego.


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Kwiecień 12, 2012, 09:12:59
Mamy zatem różne sposoby radzenia sobie z wrogiem , oto one oraz ich "przedstawiciele " :
a) rozpoznanie i walkę z siłami ciemności .-------------------------------------------------------------> Redmuluc
b) usunięcie  implantów , reptiliańskiego wirusa JA - z umysłu .------------------------------------------> east
c) podnoszenie wibracji poprzez nowy styl życia, medytacje, wiedzę, mądrość serca, duchowe praktyki.----> Kiara
d) ... dopisać kto widzi jeszcze jakieś inne np dyplomacja, wymieszanie genetyczne, nowy gatunek ?

Piękne jest to, że Ludzie ,dzięki różnorodności , potrafią się jednoczyć przeciwko wspólnemu wrogowi na wiele różnych sposobów. Szkoda tylko, że nie potrafimy później współpracować w tej różnorodności dla tworzenia Nowego.

stare "programy" muszą wygasnąć, ich sposobem między innymi na kontrolę nad ludzkością jest właśnie Walka/wojna,-
kiedy prawda o nich ujrzy światło dzienne- będzie to ich koniec i największa kara.
Odwet i zemsta to stare- właśnie ich narzędzie aby ludzie się sami wyrzynali.
Myślę, że i to się zmieni, iż ludzie jednoczą się zazwyczaj wobec jakiegoś wspólnego wroga,-
a nie w potrzebie wzajemnej pomocy i budowy dla siebie lepszego świata. :)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 12, 2012, 09:48:27
songo1970 wiesz , fakty są takie ( co widać i słychać ), że wśród Ludzi wielu jest  wojowników/wojowniczek , którzy takie po prostu czuja powołanie. Nie ma co prostować im ścieżek życia na siłę .

Budowanie nowego, lepszego świata, zaczyna się zawsze od wewnątrz, a jak można w ogóle zacząć, kiedy to wnętrze opanowane jest przez obce "ja" ? Tak jest - opanowane. Bo naiwnością byłoby sądzić, że skoro , jak Kiara zauważyła iż Obcy :
Cytuj
Potrafią manipulować świadomością innych ludzi więc trudno jest ich oglądać energetycznie bo zazwyczaj są silniejsi  mentalnie od ludzi , wywołują w ich mózgach projektowane przez siebie obrazy.
, to że nie zostawili takiego implantu/programu w naszych umysłach, aby robić to zdalnie.
Redmuluc słusznie zauważył, że :
Cytuj
najpierw trzeba zidentyfikować wroga i GO NAZWAĆ bo wróg bezimienny to nie jest żaden wróg. Wiesz ...z siłami Ciemności to pewnie nie wygramy wcale...ale z nimi mamy szansę.   
Dlatego trzeba rozpoznać co nam , Ludziom, w umysłach siedzi takiego, co nam dekoduje rzeczywistość w taki sposób, abyśmy myśleli, że to my ją tworzymy . Dostajemy złudne poczucie mocy i panowania, oraz wartości, które uważamy za swoje własne, aby się nimi kierować w życiu, a wciąż i wciąż odtwarzamy tą samą historię (tylko w nowej scenografii i z nowymi gadżetami) przez wieki - walka, chciwość, systemy wyzysku, niesprawiedliwość społeczna, nierówność (płci, urodzenia, statusu ).

Ten najbliższy , bezimienny "wróg" tkwi w nas i trzeba go nazwać z całą uczciwością :  on JEST NAMI, a nazywa się TOŻSAMOŚĆ JA.
Oddziela nas od siebie na wzajem tak, iż nie widzimy, że jesteśmy jednym połączonym organizmem w zindywindualizowanych formach .
Gdybyśmy to czuli, wiedzieli, sprawdzili , wówczas nikt nie sięgałby po broń przeciwko bratu/siostrze ludzkiej. Nigdy. Tak samo jak lewa ręka nie walczy z prawą ręką ,gdy piszą na klawiaturze :D

Rozpoznanie wróg/przyjaciel tkwi w naszych umysłach i wynika z fałszywych przekonań, ale nie w takim sensie, że Ty jesteś zły, albo, że Ty jesteś zmanipulowana, tylko jeszcze głębiej - w takim sensie, że mocno utożsamiamy się z tym "ja" . Ja to ja - to jest ten aksjomat, którego nikt nigdy nie podważył - to jednocześnie ten program/obcy implant ,umożliwiający wgrywanie nam obrazów wprost do umysłów. Nie tylko obrazów, ale i myśli, przekonań, wyobrażeń.

Może nie od razu się z tym zgodzicie, nie ma takiego oczekiwania. Po prostu rozważcie to. Nawet z punktu widzenia historii najnowszej. Jak łatwo ludzi było zagonić do "zagród" (obozy koncentracyjne) ? Bo czuli się odseparowani od siebie na wzajem i bali się o życie (które i tak tracili tylko, że posłusznie i planowo). Jak łatwo było na wiecach (Hitler) porywać tłumy ? Bo "ja" nadawało wprost do innych "ja" siłowo wymuszając określone częstotliwości pracy umysłu. To tylko skrajne przykłady.



Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 12, 2012, 10:00:41
Jak wyglądają reptylianie? To zależny od pod gatunków, mają kolor skóry od zielonego do brunatnego prawie czarnego. Wzrost? Są raczej wysocy , wyżsi niż ludzie i smuklejsi , ale jest też gatunek bardziej krępy i niższy ( oni są najbardziej agresywni i chyba silniejsi fizycznie).
Oczy? zdecydowanie żółte w rożnych odcieniach.
Ogony? tak posiadają wszystkie gatunki , jedni dłuższe inni krótsze, w stanach emocjonalnych ( pozytywnych i negatywnych) stukają nimi o podłoże.
Ich skora nie jest zimna i śliska raczej twardsza i taka chropowata w odczuciu , talka inna w dotyku , trudno to określić.
Jako ludzie zachowują część cech, trudno jest się ich pozbyć to ich osobowość, nie mają bajkowych wyglądów i zdolności bo są ludźmi.Ale nie posiadają takich uczuć dobra jak Ludzie bo jeszcze się u nich nie rozwinęły.
Są tam gdzie mają korzyści bez korzyści naprawdę nic nie robią , nie potrafią jeszcze.Są mściwi , bywają okrutni , bezwzględni , walczą nawet gdy wiedzą iż przegrali.
Ale są ciekawi i można ich wabić czymś co ich zainteresuje, to duża chęć poznawcza się odzywa, chcą wszystko wiedzieć i zobaczyć.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Kwiecień 12, 2012, 10:23:31
east ja nikomu nie zabronię iść na wojnę,-
wolna wola, wolna droga :D

jednak czytając to z postu @Kiary, z wątku "inni o energii"
Tu jest ATOS TU NAH’
Niebo raduje się z faktu
że Ludzkość się Podnosi!
Stare Manipulacje już więcej nie działają,
dzięki Waszej pracy, dzięki faktowi że przyjęliście
Dary Nieba i nie odrzucacie ich już więcej.

http://wolnaplaneta.pl/terra/2012/04/11/10-04-2012-dzban-peka-atos-tu-nah/
spodziewam się lepszego finału.
Jeżeli jesteś zaimplantowany w jakiś sposób i zdajesz sobie z tego sprawę,-
to czy możesz "wygrać" sam ze sobą, czy lepiej po prostu "wyłączyć" ego, bo wyższe Ja nie jest skażone.



Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 12, 2012, 10:47:34
songo
Jeżeli jesteś zaimplantowany w jakiś sposób i zdajesz sobie z tego sprawę,-
to czy możesz "wygrać" sam ze sobą, czy lepiej po prostu "wyłączyć" ego, bo wyższe Ja nie jest skażone.

No właśnie , walczyć sam ze sobą to strata energii. Ego się wyłączy samo kiedy zostanie rozpoznane , to znaczy , że kiedy zobaczysz każdy sznurek, za który ono pociąga i jakie uczucie, jaka myśl się pojawia w związku z danym "sznureczkiem"?
Dosłownie takie myśli przyciągamy i takie zdarzenia , jakimi definiujemy "siebie"- bo tak na prawdę "ja" powstał na skutek ruchu oraz interakcji myśli . Mama: " Jesteś Jasio, zapamiętaj - Jasio " .. to tak na początek  ;D

Rozpoznanie jak działa egotyczne "ja" poszerza horyzonty tak, ze możesz w końcu rozpoznać że wszystko jest możliwe, współzależne, współ-połączone. Wszelkie scenariusze, wszelkie myśli już tu były od zawsze, a w końcu już nie ma tego "ja" ,które każe się utożsamiać z określoną rzeczywistością - a tym samym ją realizować.
Cały wielki hologram jest ... nami wszystkimi. Jednocześnie. Nie ma potrzeby walki, ani uwiązania -  jest wybór. Poczucie kierunku przepływu myśli, niczym wiatru .. rozwija się żagiel i naprzód :D


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 12, 2012, 12:41:32
w ogóle zły pomysł, bo to ich metody i czyniąc to- staniemy w tym samym szeregu co oni!
Zdekonspirować ich trzeba, aby wszyscy zobaczyli i "puścić w skarpetkach", a nie zabijać.

Obawiam się że to nie jest zły pomysł (dobry też nie) ale nie mamy wyjścia. W sprawach mentalnych psychologicznych i duchowych sobie poradzimy i nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Problem pojawia się kiedy wkraczają  do akcji w naszym wymiarze i wtedy zaczyna się prawdziwy koszmar, realny i znany. Jak to pisał Scott Corrales "Suma wszystkich strachów"
Kiedy pojawiają się ich nieludzkie zautomatyzowane żniwiarki...nie można okazać litości. W obronie rodziny staniesz do walki prawda?  A w obronie gatunku ?

http://davidicke.pl/index.php/artykuly/67-obce-cywilizacje-ufo/239-drapiecy-ludzkie-niwa.html (http://davidicke.pl/index.php/artykuly/67-obce-cywilizacje-ufo/239-drapiecy-ludzkie-niwa.html)
http://davidicke.pl/index.php/artykuly/67-obce-cywilizacje-ufo/263-scott-corrales.html (http://davidicke.pl/index.php/artykuly/67-obce-cywilizacje-ufo/263-scott-corrales.html)

Drugi problem to właśnie te "skarpetki"...gdzie ich puścisz ? kto ich będzie pilnował ?  gdzie maja być zamknięci ?  Kto nam zagwarantuje bezpieczeństwo ? Obawiam się  że nikt. Nikt ich ani nie upilnuje ani nie każe im się wynosić...póki my żyjemy oni też będą...a koegzystencja z pasożytem...blee - nie lubię mieć  tasiemca w brzuchu...a mniej więcej tak się czuję ..a my jesteśmy ich ulubioną przekąską ...takie fakty. Oni stąd dobrowolnie nie odejdą NIGDY, skoro nie chcą ... już podejmuje się próby ich eliminacji jak w głębinie oceanicznej koło Japonii.


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Kwiecień 12, 2012, 13:35:42

Problem pojawia się kiedy wkraczają  do akcji w naszym wymiarze..
 
Kiedy pojawiają się ich nieludzkie zautomatyzowane żniwiarki...nie można okazać litości. W obronie rodziny staniesz do walki prawda?  A w obronie gatunku ?


ok, rozumiem że jak nie ma innego wyjścia,-
tylko skoro one poruszają się między-wymiarowo, to kto i jak będzie je ścigał?


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 12, 2012, 13:59:45
ok, rozumiem że jak nie ma innego wyjścia,-
tylko skoro one poruszają się między-wymiarowo, to kto i jak będzie je ścigał?

Jak napisałem ...tego typu sprzęt używany jest w naszej rzeczywistości, aby dokonywać twardej manipulacji, wzięć, dojenia z krwi, muszą  operować w naszym zakresie. To ich slaby punkt pomimo pozornej przewagi. Przeciętni ludzie tacy jak mi ...nie ma co ukrywać mamy marne szanse bez broni. Są jednak operacje skierowane przeciwko nim przez rożnego typu Czarne Operacje przeciwko nim. naszym zadaniem jest jak to się ładnie mówi ..zrobić tak aby nie byli nami zainteresowani. To tematyka nad którą ciągle pracujemy. 
Jest to do zrobienia.


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 12, 2012, 14:19:28
Wystarczy się stać dla nich niesmacznym /niejadalnym :D

http://swietyogien.pl/swiat/otwoczy/155-umyss-latawca.html



Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Kwiecień 12, 2012, 17:42:30
[East]
Cytuj
Wystarczy się stać dla nich niesmacznym /niejadalnym

...albo ignorowac ich istnienia w calej rozciaglosci i kierowac sie li tylko
zdrowym rozsadkiem, jesli nam jeszcze tego"budulca" troche zostalo.

Ostatnio,w USA, pojawily sie kolejne straszydla,ktore ostrzegaja przed inwazja
Zoombie's.Pewne firmy zajmujace sie produkcja broni i amunicji juz wyszly naprzeciwko
potrzebom bojacych sie i wypuscily na rynek specjalnie oznakowane pociski i bron do ich
zabijania.Oczywiscie Cena tych zabawek jest odpowiednio zawyzona w celu osiagniecia
maksymalnych zyskow - to "normalne" - niezbyt normalne jest to,ze spora liczba naiwniakow
dala sie,mimo poprzednich doswiadczen,po raz kolejny nabic w butelke i wpuscic w przyslowiowe
maliny.
Serdecznie pozdrawiam i cieszy mnie powrot Redmuluc'a.



Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: chanell Kwiecień 12, 2012, 21:11:48
Witaj Kahuna :)
Słyszałam o tym ze w Stanach sprzedają taką broń,ale myslałam że to jakiś zart  :o

Tymczasem na FB pojawiła się taka wiadomość :

Amerykańscy naukowcy sugerują, że mogą istnieć bardzo inteligentne gady

(http://innemedium.pl/sites/default/files/imagecache/zdjecie_640-480/reptilian.jpg)


detoxorcist.com

Amerykańscy naukowcy sugerują, że we wszechświecie mogą być miejsca, w których żyją bardzo inteligentne gady o potencjale porównywalnym z człowiekiem.  Naukowcy zastanawiali się, którą drogą poszłaby ewolucja, gdyby asteroida 65 milionów lat temu, nie zniszczyła gigantycznych jaszczurów.  I ta idea doprowadziła ich do nowych hipotez na temat form życia, które mogą istnieć w odległych zakątkach wszechświata.
Jedna z teorii sugeruje, że życie na Ziemi pochodzi w wyniku migracji z innych planet jakiegoś "materiału siewnego".  Według teorii "panspermii", rozrzucone w przestrzeni zarodniki mikroorganizmów są przekazywane z jednego ciała niebieskiego do drugiego za pomocą meteorytów i komet.  Jeśli ta teoria jest prawdziwa, to może na innych planetach życia ewoluowało w taki sam sposób jak na Ziemi.
Jednakże, ewolucja ta mogłaby przyjąć inny kierunek, jeśli dinozaury na Ziemi były w stanie uzyskać taką przewagę nad ssakami. Chemik Ronald Breslow podjął studia, aby odpowiedzieć na pytanie, dlaczego aminokwasy, DNA i RNA w ziemskich formach życia istnieją przede wszystkim w jednej postaci.  Według niego, podczas tej hipotetycznej "wielkiej zagłady" ustalony został wzór dla aminokwasów i cukrów na świecie.  Jednak na odległych planetach, proces ten mógł postępować inaczej.

    "Pozaziemskie formy życia mogą być bardzo zaawansowanymi wersjami dinozaurów" - mówi Ronald Breslow w swoim artykule zamieszczonym w Journal of American Chemical Society.  "Dla nas byłoby lepsze, aby się z nimi nie spotkać" – cytowano go w Discovery News.
W tym momencie, prawdopodobnie gdzieś w innych galaktykach dinozaury rozwijają własny program kosmiczny.  Jednak, nie ma powodu, by sądzić, że istnienie gadów jest obowiązkowym elementem ewolucji.  Istnieje duży element przypadkowości, więc nawet pochodzące z tej samej przestrzeni "nasiona", życia na innej planecie mogą przybierać bardzo różne formy.
Teoria, że życie na Ziemi mogło powstać w wyniku bombardowania planety przez komety potwierdza niedawne odkrycie dokonane przez członków ośrodka badawczego NASA w Moffett Field w Kalifornii.  Badania wykazały, że aminokwasy, które są budulcem białek, nie tylko utrwalały się, gdy odłamki komet spadały na młodej Ziemi, ale również zaczęły współdziałać ze sobą pod wpływem energii.  "Komety naprawdę mogą być idealnymi dostawcami komponentów dla ewolucji chemicznej Zawierają one wszystko, co jest niezbędne do życia. Aminokwasy, wodę i energię" - powiedziała jedna z autorek badania dr Jennifer Blanc.

W połowie marca ogłoszono, że grupie naukowców niemieckich i włoskich udało się zasymulować proces powstania życia według teorii uderzających komet.  Naukowcy stworzyli modele z metanu i innych materiałów umieszczonych w warunkach niskich temperatur.  Po zaledwie dziesięciu dniach, eksperci odnaleźli "kometarne" aminokwasy.

(http://innemedium.pl/sites/default/files/imagecache/Oryginalny/images/reptiles13_06.jpg)
Gadzia ewolucja - źródło: bibliotecapleyades.net

Naukowcy nie biorą pod uwagę jeszcze jednej ewentualności. A co jeśli nasze ziemskie gady w rzeczywistości nie wyginęły tylko wyewoluowały w znacznie bardziej inteligentne istoty tworzące społeczności? Skoro czas wielkiej zagłady to 65 milionów lat a historia człowieka na Ziemi to najwyżej kilkadziesiąt tysięcy lat to jest aż nadto czasu na kilkadziesiąt cywilizacji. Mogły powstać i zniknąć i śladu by po nich nie było po takim czasie.

 

 
Źródło:
http://www.utro.ru/articles/2012/04/12/1040189.shtml
http://innemedium.pl/wiadomosc/amerykanscy-naukowcy-sugeruja-ze-moga-istniec-bardzo-inteligentne-gady


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 12, 2012, 22:02:41
Ciekawa jestem co jeszcze wymyślą by zatrzymać naszą ewolucję strachem? jeszcze nie było krasnoludów i kóz strzyg....... ;D ;D ;D
Jak ludzie bardzo lubią się bać i swoim strachem straszyć innych.
A wibracja wokół nas zmienia się razem z naszymi nastrojami , radość nie pozwala zbliżyć się do nas żadnym paskudą. Nie musimy uzbrajać się i toczyć walk wystarczy się zdrowo pośmiać.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Kwiecień 12, 2012, 23:11:33
Kiara
Cytuj
Ciekawa jestem co jeszcze wymyślą by zatrzymać naszą ewolucję strachem?

Nie wiem,Kiaro.Jedno wiem,ze zarowno czlowiecza wyobraznia jak rowniez i chciwosc
chadzaja tymi samymi drogami.Dla zainteresowanych podaje skuteczne sposoby obrony
przed Zoombie's,bez kupowania spec-broni i spec-pociskow:

1.jesli spotkamy na swej drodze pojedynczego przedstawiciela,nie panikujemy lecz uciekamy.
Szybkosc poruszania sie Zoombie jest rowna 1.1 fr(1.1 Frankenstaina),wiec nie ma on zadnych szans
nas dogonic i zlapac.Nawet pelnosprawny fizycznie staruszek jest szybszy od Zoombie.

2.absolutnie nie dajmy sie osaczyc lub otoczyc zgraii Zoombie's.Jedynym ratunkiem bedzie wtedy potezny
kop w korpus i kiedy taki osobnik przechyli sie w tyl,przeskakujemy go i uciekamy.Zombie's maja ta wade,
ze nie padaja na ziemie lecz przechylaja sie do tylu by ponownie,jak by byly na sprezynach,wstaja tak
jak by to byla Wanka-Wstanka.Wykorzystajmy ten moment!

3.dobrze jest nosic w kazdej kieszeni naszego ubranka zapalniczki,nawet jesli nie palimy papierosow.Zoombie,s
bardzo sie boja ognia i sploniecia.Jeszcze lepiej jest nosic ze soba pojemniczek z butanem lub propanem i wtedy
spryskujemy takiego delikwenta i podpalamy zapalniczka.Kiedy Zoombie zaplonie jak pochodnia,mozemy miec pewnosc,
ze o jednego z nich jest juz mniej na naszej ziemi.

4.unikajmy wiec z nimi kontaktow a jesli juz,stosujemy sie do instrukcji i....powodzenia.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: James Bartley - Obca Agenda, wojna i kontrwywiad część 1
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 13, 2012, 07:37:09
Amerykańscy naukowcy sugerują, że we wszechświecie mogą być miejsca, w których żyją bardzo inteligentne gady o potencjale porównywalnym z człowiekiem.  Naukowcy zastanawiali się, którą drogą poszłaby ewolucja, gdyby asteroida 65 milionów lat temu, nie zniszczyła gigantycznych jaszczurów.  I ta idea doprowadziła ich do nowych hipotez na temat form życia, które mogą istnieć w odległych zakątkach wszechświata.

Ten temat nie ma nic wspólnego z międzywmiarową rasą z którą mamy doczynienia, a stwierdzenie o "potencjale porównywalnym z człowiekiem" to jakiś żart...Cała hipoteza jest mi znana ale to nie ten zakres poszukiwań.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zoo-cassmitha informatyka equestrian-world pegasus swietadynastiatoftegard