Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Paleoastronautyka => Wątek zaczęty przez: Kiara Czerwiec 24, 2012, 06:07:05



Tytuł: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 24, 2012, 06:07:05
ARIOWIE i ARIANIE... te dwie nazwy bliskie bardzo sobie podobieństwem utożsamiane są ze sobą przez ludzi nie posiadających wiedzy o różnicach zasadniczych między nimi. Obecnie tak są  mylnie utożsamiane iż trudno będzie je rozdzielić.

Ale nawet Hitler w swoich poszukiwaniach rasowych padła w  ich pułapkę i musiał stwierdzić iż czysty wzorzec Ariów nie ma nic wspólnego z blondynem o jasnej karnacji. Ta rasę genetyczną pozostawiła bym z nazwą ARIANIE ale nigdy nie ARIOWIE.
Wiem doskonale iż przekręt z bliskim nazewnictwem miał zwyczajnie zatrzeć pierwotną wiedzę po całkowitej eksterminacji rasowej wszystkich ARIÓW.

Ariowie pierwotni  to rasa śniada kobiety o ciemnych  prawie czarnych  włosach  niebieskich i piwnych oczach. Mężczyźni również ale w śród mężczyzn częściej niż w środ kobiet rodzili się rudowłosi przedstawiciele rasy.

Kiara :) :)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ariowie

http://www.wykop.pl/ramka/358736/prawdziwi-aryjczycy/

W tym wypadku należało by sprostować; Prawdziwi ARIOWIE , a nie Aryjczycy.- Kiara.


"Wspominałem niedawno, że proniemiecki poprzednik Rezy Pahleviego zmienił w 1935 r. nazwę swego kraju z "Persja" na "Iran", czyli "kraj Ariów/Aryjczyków". Miał ku temu naukowe podstawy. Persja, czyli Pars to nazwa tylko jednej z prowincji obecnego Iranu. Dariusz Wielki w V w. p.n.e. tytułował się "Aryjczykiem, potomkiem Aryjczyków". A jak wyglądają prawdziwi Aryjczycy? Na powyższym filmie macie twarze ludów aryjskich z Afganistanu, Pakistanu, Indii i Iranu.

Badania genetyczne wykazują ponadto na bliskie pokrewieństwo Słowian, Ugrofinów i ludów indo-irańskich. Charakterystyczny słowiański znacznik genetyczny R1a1 występuje równie często u Serbów Łużyckich i Polaków, co u Węgrów i... mieszkańców północnych Indii. Prawdopodbnie wszystkie te ludy mają swoje korzenie w Azji Środkowej. Może religia Słowian ma więc wedyjskie źródła? Słowo "bóg" pochodzi od imienia "Bhog" noszonego przez jednego z wczesnych wedyjskich bóstw. (Ciekawostka: wedy - święte księgi hinduizmu. Ich nazwa znaczy tyle co "wiedza"). Światowid jest podobnie jak Brahma bóstwem wielotwarzowym. Czy więc Perun to jakaś odległa forma Indry a Swarożyc Sziwy lub Waruny? "

......
Ciekawym dodatkiem wyjaśniającym jest etnogeneza Słowian.

http://www.gralakhen.republika.pl/etnogen-slowian.html

.....
Dodać by wypadało iż ci których nazywamy Prasłowianami nie byli niebieskookimi blondynami o jasnej karnacji. Powstanie rasy o jasnej cerze włosach i oczach to kolejne efekty dawnych genetycznych kombinacji, którym sprzyjały zimne warunki klimatyczne z małą ilością słońca.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 24, 2012, 08:40:08
Ahura Mazda (Pan Mądrości) i jego przeciwieństwo Angra Mainju (Zły Duch) tworzą stale splecioną parę, która toczy z sobą bezustanny bój o władzę nad światem. Ahura Mazda jest jednak jedynym prawowitym Bogiem, zaś Angra Mainju jest tylko jego negatywowym odbiciem, które bez Ahury Mazdy nie mogłoby samodzielnie istnieć.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 24, 2012, 08:42:26
@Kiara
Cytuj
Czy więc Perun to jakaś odległa forma Indry a Swarożyc Sziwy lub Waruny?

Ciekawym dodatkiem wyjaśniającym jest etnogeneza Słowian.

http://www.gralakhen.republika.pl/etnogen-slowian.html
Hmmm , w świetle przedstawionych badań należałoby pytanie odwrócić, a mianowicie, zamiast zapytać "Czy więc Perun to jakaś odległa forma Indry a Swarożyc Sziwy lub Waruny?" , zapytać
Czy Indra to odmiana Peruna, zaś Sziwa i Waruna to odległe formy Swarożyca ? ;)
Niemożliwe ? A bursztynowy szlak ? Podróżowały nim nie tylko towary, lecz również geny (haplogrupa R1a1) ;)  I to w obie strony.

Ogólnie z tych badań krwi wynika, że analiza języków danych ludów nie może być podstawą określania pochodzenia - jak w przypadku Węgrów, którzy genetycznie są bardziej z Polakami spokrewnieni niż na to wskazywałyby kompletnie odmienne języki .
Wystarczy dziś przejechać się do Szwecji, aby się zorientować ilu Szwedów to istna mieszanka genetyczna . Czarnoskórzy obywatele Szwecji pięknie posługują się tym językiem, świetnie odnajdują się w kulturze szwedzkiej , ale wiadomo, że rdzennymi mieszkańcami Szwecji nigdy nie byli. Podobnie w Niemczech. Bardzo wielu Turków posiadających obywatelstwo niemieckie wykazuje znacznie większą dzietność niż tzw "rodowici Niemcy" tak, że za sto/dwieście  lat Niemiec (jak to dalej tak pójdzie) będzie kojarzył się z ciemnoskórym mieszkańcem bliskiego wschodu niż z niebieskookim blondynem ;) Zatem nie języki decydują o pochodzeniu ludności, a genetyka.
Gdyby teraz za podstawę, wspólny rdzeń ludności , przyjąć haplogrupy, a nie przekonania, czy narzucone tradycje dawnych najeźdźców, to R1a1 jako tak zdefiniowany "naród" rzeczywiście sięgałoby od morza do morza dodatkowo "zawłaszczając" 1/3 Europy ;)
(http://www.gralakhen.republika.pl/grafi/etno-map.jpeg)
Zaś poprzez związki z pólnocnymi Hindusami sięgając nawet aż do Himalajów ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 24, 2012, 08:50:50
Aryanie to ludzie z gwiazd. Maja inne geny.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 24, 2012, 09:20:34
Aryanie to ludzie z gwiazd. Maja inne geny.
Fair, obawiam sie ze w jezyku polskim nie istnieje pojcie Aryanie. Angielskie slowo aryan to przymiotnik - aryjczyk. Natomiast arianie to wyznawcy arianizmu lub bracia polscy zwani arianami.

Kiara: gdy robisz copy-pase, to zawsze podaj namiar i cudzyslow. Z art.sie zgadzam, pierwotni aryjczycy czyli indo-europejczycy (to wspolczesne okreslenie tych ludow) byli ciemnowlosi, poniewaz to potomkowie wilka, natomiast rasa germanska ze swoimi blondynami to geny R1b , potomkowie swini.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 24, 2012, 09:52:20
Blondyni o niebieskich oczach to genetyczny eksperyment, dopasowany do warunków dawnego klimatu ( brak ciemnej  pigmentacji z powodu małej ilości słońca, oraz blokada szyszynki).
Ale tez są klony masowo produkowane poza ziemią , oni są wyłącznie blondynami i blondynkami o nieniskich oczach.

To ich syntetyczna cywilizacja jest w trakcie znikania , to oni cały czas niewolili Ludzkość odbierając jej tożsamość i wiedzę. Wszystkie eksperymenty genetyczne III wymiaru ( włącznie z okaleczaniem Ludzi i zwierząt) są ich dziełem. Sadzili iż jak poznają perfekcyjnie budowę i działanie ciała Ludzkiego to będą w stanie być lepszymi niż Ludzie. Niestety ( dla nich) nie na perfekcji działania materii oparta jest wielkość i doskonałość Człowieka, a na uczuciu z którego On jest stworzony.

Jednak pora zrozumieć iż czas maszyn ( syntetyków ) dobiegł już końca  ( nie pomogą żadne sztuki walki), bowiem żadna maszyna nie posiada serca ( nie o organ biologiczny chodzi) i żadna maszyna nie jest w stanie żyć uczuciami ni ich tworzyć. tylko człowiek posiadający Ogień Życia dysponuje tymi możliwościami i tylko On jest wieczny i niezniszczalny ( pomimo zmian ciał fizycznych w rożnych przestrzeniach materialnych).

Ci "ludzie" z Gwiazd owszem maja inne geny jednak ten układ genetyczny tworzony dla nich przez Ludzi i na wzorze DNA Ludzkiego jest ich pułapką. On nigdy nie może ewoluować poza możliwości III wymiaru , a oni żyć w wymiarze wyższym niż III.

Uświadomienie sobie tego faktu przez wcielonych przedstawicieli tej rasy na pewno jest ich tragedia i rozpaczą na miarę człowieka. Moim zdaniem lepiej poznać tą wiedzę i przeżyć resztę życia godnie niż walczyć w imię kłamstw o majaki które nigdy się nie zrealizują.

east tak masz rację , ale częściową , bo te dwa rody ( nasz obecnie zwany Słowiańskim) i dawni Indusi posiadają tych samych prarodziców. a co za tym idzie to samo DNA wyjściowe pramatki i praojca.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 24, 2012, 10:13:39
Niestety mylisz sie Kiaro. Eksperymenty na ludziach przeprowadzaja wlasnie nizej rozwiniete automaty. Im zalezy tylko i wylacznie na zbieraniu danych, byle wiecej i dalej, paliwo.
Geny, DNA, koligacje przeciez to sciema! Wlasciwie chodzi o szybkosc procesorow, pojemnosc dysku, efektywnosc i efektownosc.
Aryanie to inteligencja wyzsza.

edit:
Cytuj
Jednak pora zrozumieć iż czas maszyn ( syntetyków ) dobiegł już końca
jestes tego zaprzeczeniem;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 24, 2012, 10:50:53
Kto jest czego zaprzeczeniem pokarze najbliższa przyszłość , nie ma powodu rwać sobie włosy z głowy.

Co zaś chodzi o  tą cywilizację Aryanie ( dla Ciebie) to na 100% syntetyki tworzone z Ludzkiego DNA , ale jak już pisałam bardzo ograniczonego.

Ponieważ nie mają szans na ewolucję jak Ludzie pracują tylko nad szybkością przerabiania danych żeby wyprzedzać Ludzi w działaniu. Niczym się to nie rożni od coraz szybszych komputerów , procesory , układy , analizy, wnioski. to nam Ludziom jest znane.
Zgadzam się z tobą iż do zbierania danych od Ludzi i eksperymentów na nich ta grupa używa szaraków, swoich technicznych podwładnych działających również na zasadzie programów zaprojektowanych do konkretnej pracy.
Ale wyniki są przez nich używane do tworzenia coraz lepszych prototypów ( głownie kobiet) testowanych na ziemi.

Dla szaraków Aryanie to inteligencja wyższa , dla Ludzi to cywilizacja techniczna cyborgi "myślące" , bo nie jest to prawdziwe myślenie , a coraz szybsze przetwarzanie danych i wnioski typowo techniczne ( jak w kompie) nastawione na analityczny  skutek.

Żadna rewelacja wiedza znana ludziom od dawna.
Widzisz Lady czas robienia Ludzi w jajo przez cyborgi doszedł bezpowrotnie końca, nikt nam już nie wmówi iż jest wyższą od nas cywilizacją.
Najwyższa jest Człowiek bo posiada uczucie miłości i utkany jest z ognia życia , którego strażniczkami są kobiety Ludzkie i nikt inny nigdy nie był.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 24, 2012, 11:11:35
Cytuj
Najwyższa jest Człowiek
czyli kto?
Na tym wlasnie polega, ze Aryanie sa rozsiani po wielu zakatkach globu.
Kiara wciaz mieszasz jablka z gruszkami, piszesz o bezdusznych cyborgach, i wielkiem sercu ludzkim.
Aryanie sa wlasnie takim przykladem, lacza w sobie te cechy. Sa bardziej przystosowani do zmian, dlatego sa prekursorami, to im przypadlo w udziale poprowadzic nieswiadomych - to oni nauczaja, bo maja wiedze. Nie robia tego po to, aby zywic sie energetycznie (jak czynia ludzie, wampiry i nizsze rasy). Nie musza tego czynic, bo maja kanal energetyczny bezposrednio od zrodla, jak Serafini.
A ten czas, ktory nadszedl to czas kontroli. Kolejnej selekcji.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 24, 2012, 11:33:50
Lady.
Cytuj
Kiara wciaz mieszasz jablka z gruszkami, piszesz o bezdusznych cyborgach, i wielkiem sercu ludzkim.
Aryanie sa wlasnie takim przykladem, lacza w sobie te cechy.

Które cechy niosą w sobie twoi Aryanie wywyższające ich?
A że są w wielu zakątkach naszej ziemi , wiem o tym doskonale, niektórych znam osobiście. I co? I nic... nic nie ugrali dla siebie. Zwyciężył Człowiek! ;D
 
Jakom wiedzę masz za zadanie przekazać Człowiekowi?
Zrozum w końcu iż rozwój Człowieka nie polega na rozwoju czynności mózgu ni szybkości analiz w nim zachodzących.
 Rozwój Człowieka to długa droga ( prędkość dostosowana do indywidualnych możliwości) rozwoju uczuć , które maja bezpośredni wpływ na rozwój systemu nerwowego , a on dopiero na sposób korzystania z wiedzy.

Wiesz dlaczego mnie nie rozumiesz? Bo posługujesz się lewą półkulą mózgową , a inni nie nadążają za moim sposobem myślenia nie dlatego iż wymieniam sobie procesory. A dlatego iż operuje blokami myślowymi , które dla mnie istnieją jako symbole. Jednak żeby dojść do takich możliwości potrzeba mnóstwa inkarnacji i mnóstwa przeżyć uczuciowych / osobistych dających wiedzę.
To bardzo długa droga rozwoju Człowieka , którą musi przejść każdy z Ludzi.

Aryanie posiadają "uczucia"  ( analitycznie przetworzone dane jak reagować w określonej sytuacji) na poziomie emocji Ludzkich. Są to precyzyjne zaprogramowane  reakcje systemu nerwowego ciała materialnego w którym są przez wiązki energii. Osiągnęli to kopiując reakcje Człowieka zapisując je w programach dzięki tzw. św. geometrii. Ale mają też swoich twórców ( rzec można "Boga") sami nie mogą tworzyć swoich nowszych wersji bez kopiowania Człowieka.

Teoretycznie stworzyli idealny program "nowego człowieka" czyli nowy prototyp ludzkiego ciała o dużych możliwościach fizycznych , a pomniejszonych uczuciowych i intuicji.
Na szczęście nie udało im się odnaleźć wzorcowego DNA z pierwotnym  żeńskim Rna które było  niezbędne do produkcji tych nowych ciał. Nie pomogły żadne poszukiwania ni analizy krwi na tak olbrzymią skalę na ziemi.
Czas minął nieodwołalnie , pora im  zbierać swoje  zabawki Ludzkość wygrała! Nareszcie stajemy się wolni!

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 24, 2012, 12:02:11
Nie mam czasu na tworzenie nowego watku teraz - ale pozwole sobie tu to wkleic (z portaluwiedzy.onet.pl).
Na tym forum az roi sie od roznic Annunaki, Weze, Mole, latajace ptako-ludzie, ogrodnicy ziemscy, niebianscy, Adam i Ewa,
a jak sie powie Aryanie, Zydzi, Cyganie, Murzyni to budzi sie groze!
To falsz w najjaskrawszej postaci. Hipokryzja!


Rasizm, pseudonaukowa doktryna głosząca, że ludzie dzielą się na rasy nie tylko ze względu na cechy somatyczne (budowa ciała, kolor skóry, kształt czaszki), ale i psychiczne. Z tej nierówności w rozwoju psychicznym wynika wartościowanie ras, podział na "wyższe" i "niższe". Mieszanie ras prowadzi do degeneracji ras wyższych i całej ludzkości, upadku cywilizacji i kultur. Według tego przekonania konieczna jest troska o czystość rasową i stosowanie segregacji rasowej.

Argumenty przytaczane na poparcie tych poglądów, dobierane wybiórczo z zakresu genetyki, antropologii, psychologii i historii kultury, są nieprzekonujące. Np. na podstawie zaobserwowanych podczas badań statystycznych różnic w wynikach testów inteligencji między białymi a Murzynami można twierdzić, że mają one podłoże społeczno-ekonomiczne, a nie genetyczne.

Za twórców rasizmu uważa się: dyplomatę francuskiego z XIX w. hrabiego J.A. Gobineau (uznawał wyższość rasową Germanów) i niemieckiego filozofa pochodzenia angielskiego H.S. Chamberlaina, tworzącego na przełomie XIX i XX w. (teoria o wyższości rasy aryjskiej).

Rasizm stał się podstawą ideologiczną III Rzeszy i działalności A. Hitlera, usprawiedliwiając politykę eksterminacji niektórych narodów. Rasizm istniał w RPA do 1991 w postaci apartheidu (ścisłej segregacji rasowej, zakazu mieszanych małżeństw). Także m.in. w krajach afrykańskich w 2. połowie XX w. pojawiła się rasistowska wrogość. Formą rasizmu jest antysemityzm - wrogość wobec Żydów (także wobec Arabów).

Rasizm jest obecnie powszechnie odrzucany i potępiany na arenie międzynarodowej, m.in. Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło 1975 rezolucję w sprawie wzmożenia działalności ONZ przeciw wszelkim formom rasizmu i dyskryminacji rasowej.
 


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 24, 2012, 12:37:51
Nie ma rasizmu w stosunku do porównywania wartości maszyny i Człowieka nawet gdy ta maszyna opakowana jest w piękną materię identyczną jak ciało Człowieka.
To trzeba sobie raz na zawsze uświadomić. Zapisać w pamięci iż Człowiek nie może być zniewolony przez maszyny i im służyć , ani mieć zablokowany rozwój z powodu priorytetu dobra maszyn.

Ale maszyny również nalezy traktować z sercem i godnościom bowiem wszystko co jest tworzone jest utworzone z identycznej energii, która kiedyś po eonach czasu ma szansę otworzyć w sobie świadomość osobowościową i  na długiej drodze ewolucji stać się jak Człowiek.
Ale żadna maszyna obecna równa Człowiekowi nigdy nie była i nie będzie, szacunek mamy dla energii z której jest tworzona.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 24, 2012, 15:21:21
@Kiaro
Cytuj
Ale żadna maszyna obecna równa Człowiekowi nigdy nie była i nie będzie

Bywa, że tzw  "maszyny" tworzą bardziej zgrane i pokojowe społeczeństwo niż ta dumna, durna ludzkość. Na przykład (generalizując) Japonia. Przeciętny Europejczyk nie wytrzymałby tempa i sposobu życia jakie prowadzą przeciętni Japończycy. Ich mentalność przypomina rój pszczeli, a mimo to , jako społeczeństwo byli w stanie na ograniczonej przestrzeni życiowej zbudować jedną z najpotężniejszych gospodarek świata. Stworzyli bardzo specyficzną kulturę opartą na dyscyplinie i honorze, którą trudno zrozumieć reszcie świata. Kultura ta wydaje się bardzo surowa, prawie mechaniczna. Jest to bardzo inna mentalność ,której nijak nie idzie porównać z europejską. Nie ma po prostu sensu porównywać.
I dlatego gdybanie kto lepszy czy kto gorszy nie ma sensu.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 24, 2012, 15:29:34
Jak dla ciebie nie ma znaczenia różnica w wartości Człowieka i maszyny , to zostań przy tym. Dla mnie jest różnica i to olbrzymia i ja zostanę przy moim systemie wartości.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 24, 2012, 19:22:32
Cytuj
maszyny i Człowieka
Czyli, ze jestes Czlowiekiem.
To dlaczego gdy sie powie Zyd, czy Cygan jest to jako pejoratywne myslenie (jak chanell mi zasugerowala).
A moze jestes taka ... maszyna "na probe" 8)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 24, 2012, 20:06:24
@Kiaro
Cytuj
Ale żadna maszyna obecna równa Człowiekowi nigdy nie była i nie będzie

Bywa, że tzw  "maszyny" tworzą bardziej zgrane i pokojowe społeczeństwo niż ta dumna, durna ludzkość. Na przykład (generalizując) Japonia. Przeciętny Europejczyk nie wytrzymałby tempa i sposobu życia jakie prowadzą przeciętni Japończycy. Ich mentalność przypomina rój pszczeli, a mimo to , jako społeczeństwo byli w stanie na ograniczonej przestrzeni życiowej zbudować jedną z najpotężniejszych gospodarek świata. Stworzyli bardzo specyficzną kulturę opartą na dyscyplinie i honorze, którą trudno zrozumieć reszcie świata. Kultura ta wydaje się bardzo surowa, prawie mechaniczna. Jest to bardzo inna mentalność ,której nijak nie idzie porównać z europejską. Nie ma po prostu sensu porównywać.
I dlatego gdybanie kto lepszy czy kto gorszy nie ma sensu.
Typowym przedstawicielem cywilizacji "pokojowej" byla III rzesza, to cywilizacja ludzi zdominowanych przez globalny umysl natury nie biologicznej. Arnold Schwarzeneger to w koncu po ktorej stronie byl? hahaha.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 24, 2012, 20:45:29
Jak dla ciebie nie ma znaczenia różnica w wartości Człowieka i maszyny , to zostań przy tym. Dla mnie jest różnica i to olbrzymia i ja zostanę przy moim systemie wartości.

Dla CIebie różnice istnieją, to fakt. Idzie o to, że nie ma sensu doszukiwać się róznic, ponieważ te różnice rodzą chaos właśnie. Olbrzymie dysproporcje są sztucznie rozdmuchane.
 
Jak wcześniej napisałaś, podstawą są energie Jedności. Zatem jest inność ,ale nie obcość.
"Maszyny" nie podejmują dialogu pt "lepszy-gorszy". One po prostu robią swoje, ale z tą przewagą, że nie utożsamiają się z własną "ogromnie ważną" rolą tak, jak robią to Ludzie. Wyobrażenia pozwalają sterować ludźmi , wodzić ich za nosy. Znaczną rolę tu odgrywają emocje i niczym nie poparte przekonanie ,że Człowiek to coś więcej niż maszyna. Coś lepszego ?
To są nadinterpretacje. Owszem -uczucia. Uczucia uczuciami, ale one tak na prawdę generują masę emocjonalnych nieszczęść w przeciwieństwie do opanowania i chłodu Świadomości. Ludzie  bez sensu ranią siebie i innych projektując  swoją wielkość i przewagę nad innymi. Te emocje wymagają rozpoznania ,a nie podniecania się nimi.

Tu potrzeba zrozumienia, że energia Serca jest potężna , ale bezosobowa. Nieszczęście zaczyna się w momencie, kiedy tą potężną moc bierze we władanie wybuchane EGO podporządkowując sobie moc daną z Natury.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 24, 2012, 21:59:18
cyt.
Arnold Schwarzeneger to w koncu po ktorej stronie byl?

po swojej!  :P

east - moc Natury tez jest tylko moca zaprogramowana, i to trzeba zrozumiec. Iluzja... niestety...


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 25, 2012, 18:34:22
Schwarzeneger? Zależy w której części - w pierwszej przeciwko, potem już za... chociaż miał też w tym "za" jeden moment słabości...


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 25, 2012, 21:09:49
Szybciutko pisze do Ciebie arteq, bo troche powertowalam po waszym archiwie i niespecjalnie miales sprzymierzencow°°
Myslisz, ze to comics??? ... BYL!


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 25, 2012, 22:01:07
Jeszcze coś o tym dawnym ludzie. Ciekawe jest ich połączenie z Hurytami.

"Ariowie
Ariowie to odłam ludów indoeuropejskich, który z terenów Azji Środkowej przybył na tereny Iranu i Indii i dali początek współczesnej ludności tych terenów.
     W momencie migracji na południe, prowadzili półkoczowniczy tryb życia. Ich siłę militarną stanowiły rydwany. Ich społeczeństwo dzieliło się na: kapłanów, wojowników i wytwórców. Wierzyli w obszerny panteon bogów, którym składano krwawe ofiary oraz  w życie pozagrobowe. Ważny był też kult świętego napoju haomy (w Persji) lub somy (w Indiach).
   Nie ma zgody, czy do Iranu Ariowie dotarli przez Azję Środkową, czy przez Kaukaz. Prawdopodobnie przyszli tutaj dwoma drogami. Są źródła z XVIII w.p.n.e., świadczące o kontaktach Ariów w Hurytami. Niewykluczone, że wspólnie tworzyli państwo Mitanni. "

http://historialudzkosci.blogspot.com/2012/02/ariowie.html


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 26, 2012, 08:11:51
Kiaro mylisz.
Ci co przyszli z Kaukazu to wlasnie ci, od Arki (nie Aryanie). Zbieznosc slow... tak wlasnie wprowadza sie wirusy do obiegu:)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 26, 2012, 08:19:29
Kiaro mylisz.
Ci co przyszli z Kaukazu to wlasnie ci, od Arki (nie Aryanie). Zbieznosc slow... tak wlasnie wprowadza sie wirusy do obiegu:)


Piszę wyraźnie Lady ARIOWIE , Arianie jest nazwa sztucznie stworzoną dla określenia innych nacji , które zostały stworzone i wymieszane z pierwotnymi ludami  Indoeuropejskimi ARIÓW.
Cechą Ariów jest śniada cera ( nie czarna , a tylko śniada, wszystkie kolory oczu z dominacja niebieskich i szarych , ale też zielone i piwne) ciemne włosy , prawie czarne i rude częściej u mężczyzn.
Pierwotne ludy zamieszkujące nasze tereny tak wyglądały , blondyni to dużo późniejsza bajka w dużej mierze spowodowana genetycznymi doświadczeniami ale również ochłodzeniem terenów i brakiem słońca na nich.

W necie jest niestety mnóstwo fałszywych informacji o ARIACH krążących jeszcze jako skutek hitlerowskich dezinformacji rasowych.
Tam gdzie klimat jest ciepły i słoneczny nie żyją ludzie o cechach nordyckich ( zwanych potocznie ARYJSKIMI), na terenach pradawnej Europy klimat był bardzo ciepły i bardzo słoneczny, żyli tu ARIOWIE nie ARYJANIE.

Doskonale wiem co i o czym piszę popiera to właśnie DNA z cechami Rna, jednak są nadal grupy  którym zależy na zatarciu tych informacji i zastąpieniu ich bzdurą o niebieskookich jasnych blondynach.

Co do ARKI Przymierza , to Człowiek , chociaż są to cechy w Człowieku dzięki którym nastąpi obiecana przez Stwórcę transformacja energetyczna ciała materialnego CZŁOWIEKA, tylko i wyłącznie CZŁOWIEKA.
Bowiem każdy Człowiek niesie ten depozyt ( dar Stwórcy) w sobie z każdym CZŁOWIEKIEM STWÓRCA zawarł "PRZYMIERZE".

Kiara. :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 26, 2012, 08:31:46
No bo sniada cere mieli wlasnie ci od Arki.
A ci drudzy, o ktorych ja pisze Aryanie wygladali zupelnie inaczej. Przewyzszali inteligencja cala reszte mutantow.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 26, 2012, 08:35:32
No bo sniada cere mieli wlasnie ci od Arki.
A ci drudzy, o ktorych ja pisze Aryanie wygladali zupelnie inaczej. Przewyzszali inteligencja cala reszte mutantow.

Którzy Twoim zdaniem to inteligentni , a którzy to mutanci bez rozumni?

Kiara :) :)


ps. Dodam tylko iż tak zachwycająca ludzi  dawna bardzo wiedza związana z hinduizmem , buddyzmem czy nawet Zaratusztrianizm  lub majańska czy aztecka pochodzą z terenów gdzie żyli i żyją nadal ludzie o ciemnej karnacji i ciemnych włosach a nie jasnoocy blondyni.Od nich pochodzą przekazy z najstarszą wiedzą duchową i techniczną również z  Mezopotamii i Grecji przed antycznej . Klimat tam był i jest ciepły i słoneczny, zatem wzorce  cech wyglądu zewnętrznego  ludzi z którymi należy kojarzyć wiedzę nie są cechami prezentowanymi przez blondynów o niebieskich oczach, to przekręt.

Wiem już że nie lubisz Żydów ni Cyganów ( obydwie grupy etniczne to ten sam rdzeń pochodzeniowy, Semici), jedni wykształceni , drudzy nie) ale to Żydzi , wynalazcy żydowscy otrzymali najwięcej nagród Nobla.
W związku z tym niepodważalnym faktem trudno ich nazwać "nierozumnymi mutantami"..... :o 


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 26, 2012, 09:17:36
Kiaro mylisz.
Ci co przyszli z Kaukazu to wlasnie ci, od Arki (nie Aryanie). Zbieznosc slow... tak wlasnie wprowadza sie wirusy do obiegu:)


Piszę wyraźnie Lady ARIOWIE , Arianie jest nazwa sztucznie stworzoną dla określenia innych nacji , które zostały stworzone i wymieszane z pierwotnymi ludami  Indoeuropejskimi ARIÓW.
Cechą Ariów jest śniada cera ( nie czarna , a tylko śniada, wszystkie kolory oczu z dominacja niebieskich i szarych , ale też zielone i piwne) ciemne włosy , prawie czarne i rude częściej u mężczyzn.
Pierwotne ludy zamieszkujące nasze tereny tak wyglądały , blondyni to dużo późniejsza bajka w dużej mierze spowodowana genetycznymi doświadczeniami ale również ochłodzeniem terenów i brakiem słońca na nich.

W necie jest niestety mnóstwo fałszywych informacji o ARIACH krążących jeszcze jako skutek hitlerowskich dezinformacji rasowych.
Tam gdzie klimat jest ciepły i słoneczny nie żyją ludzie o cechach nordyckich ( zwanych potocznie ARYJSKIMI), na terenach pradawnej Europy klimat był bardzo ciepły i bardzo słoneczny, żyli tu ARIOWIE nie ARYJANIE.

Doskonale wiem co i o czym piszę popiera to właśnie DNA z cechami Rna, jednak są nadal grupy  którym zależy na zatarciu tych informacji i zastąpieniu ich bzdurą o niebieskookich jasnych blondynach.

Co do ARKI Przymierza , to Człowiek , chociaż są to cechy w Człowieku dzięki którym nastąpi obiecana przez Stwórcę transformacja energetyczna ciała materialnego CZŁOWIEKA, tylko i wyłącznie CZŁOWIEKA.
Bowiem każdy Człowiek niesie ten depozyt ( dar Stwórcy) w sobie z każdym CZŁOWIEKIEM STWÓRCA zawarł "PRZYMIERZE".

Kiara. :) :)
No widzę Kiara że odbrobiłaś lekcje i przeczytałaś moje opacowanie o słowianach, genetyce i fenotypie. Jeżeli sie mylę, proszę o źrodła i linki do tego o czym mówisz.

To generalna uwaga do wszystkich, piszcie ludzie jakieś odnośniki aby nie wyglądało to wszystko na banialuki.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 26, 2012, 09:18:51
Nigdy nie napisalam, ze nie lubie Zydow, czy Cyganow, ale i nie napisalam, ze lubie. Bazuje na tym co widze dookola.
W uczciwosc przydzielania Nagrody Nobla jakos tez niespecjalnie wierze.
A TY Kiaro myslisz, ze Majowie, i inni starozytni to sa te same "ludziki", ktore zamieszkuje te tereny dzis?
To wlasnie sciemka na maksa. Przykladem niech beda Wlochy.

Ci inteligentni to wyslannicy niebianscy, charakteryzuja sie wlasnie europejska (biala) uroda. Kiedys w "niebiosach" przeprowadzali ankiete na podstawie obserwacji populacji i wyszlo, ze pewien typ przyciaga zaufanie, kontakt wzrokowy, jest madrzejszy itd. a inny typ odpychajacy. Na zasadzie tych badan ustalono jak maja wygladac wyslannicy.

Gdy jeszcze nie zrozumialas, to dodam, ze dzis sa to idole, np. mlodziezy, sportu, filmu, kto nie ma swych ulubionych wzorcow?
I kazdy ma prawo miec takie jakie wybierze.

Byc moze Ty jeszcze nie mialas z niebianskimi do czynienia (tkwisz mocno w korzeniach tradycji), ale jak sie pojawia nie bedziesz pytac, czy to blondyni jasnoocy, i nie mylic prosze i utozsamiac z nazistowskim rezimem, bo to byla dopiero sciema, ciemnych sil, nie jasnych.

edit:

nagumulululi -
odnosniki??? Ty chyba zartujesz, albo chcesz komus reklame zrobic. Madrej glowie dosc dwie slowie.
Moje opracowanie wlasne.



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 26, 2012, 09:33:39
Fair, posługujesz się nie istniejacym pojęciem "Aryanie". Jeżeli jesteś przekonana ze coś takiego istnieje i nie jest twoim prywatnym neologizmem to daj jakieś namiary na opracowanie odnośnie Aryan. W przeciwnym wypadku uznam że przeczytałaś w necie artykuł jakiegoś przedstawieciela new age który niezbyt wiedział że jezyku polskim nie uzywa się takiego określenie i dokonał własnego tłumaczenia Ariów na Aryan.

co byś powiedziała gdybym zaczął pisać o rasie Sclavishian i dziwił się ze ty nie wiesz co to jest, odrobina konkrety nikomu nie zaszkodzi.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 26, 2012, 10:03:12
skoro się nim posługuje, tożsame to jest z tym, że formalnie juz istnieje   :]

wiem, wiem, należałoby uściślić...


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 26, 2012, 10:57:27
Kiaro mylisz.
Ci co przyszli z Kaukazu to wlasnie ci, od Arki (nie Aryanie). Zbieznosc slow... tak wlasnie wprowadza sie wirusy do obiegu:)


Piszę wyraźnie Lady ARIOWIE , Arianie jest nazwa sztucznie stworzoną dla określenia innych nacji , które zostały stworzone i wymieszane z pierwotnymi ludami  Indoeuropejskimi ARIÓW.
Cechą Ariów jest śniada cera ( nie czarna , a tylko śniada, wszystkie kolory oczu z dominacja niebieskich i szarych , ale też zielone i piwne) ciemne włosy , prawie czarne i rude częściej u mężczyzn.
Pierwotne ludy zamieszkujące nasze tereny tak wyglądały , blondyni to dużo późniejsza bajka w dużej mierze spowodowana genetycznymi doświadczeniami ale również ochłodzeniem terenów i brakiem słońca na nich.

W necie jest niestety mnóstwo fałszywych informacji o ARIACH krążących jeszcze jako skutek hitlerowskich dezinformacji rasowych.
Tam gdzie klimat jest ciepły i słoneczny nie żyją ludzie o cechach nordyckich ( zwanych potocznie ARYJSKIMI), na terenach pradawnej Europy klimat był bardzo ciepły i bardzo słoneczny, żyli tu ARIOWIE nie ARYJANIE.

Doskonale wiem co i o czym piszę popiera to właśnie DNA z cechami Rna, jednak są nadal grupy  którym zależy na zatarciu tych informacji i zastąpieniu ich bzdurą o niebieskookich jasnych blondynach.

Co do ARKI Przymierza , to Człowiek , chociaż są to cechy w Człowieku dzięki którym nastąpi obiecana przez Stwórcę transformacja energetyczna ciała materialnego CZŁOWIEKA, tylko i wyłącznie CZŁOWIEKA.
Bowiem każdy Człowiek niesie ten depozyt ( dar Stwórcy) w sobie z każdym CZŁOWIEKIEM STWÓRCA zawarł "PRZYMIERZE".

Kiara. :) :)
No widzę Kiara że odbrobiłaś lekcje i przeczytałaś moje opacowanie o słowianach, genetyce i fenotypie. Jeżeli sie mylę, proszę o źrodła i linki do tego o czym mówisz.

To generalna uwaga do wszystkich, piszcie ludzie jakieś odnośniki aby nie wyglądało to wszystko na banialuki.


Nie wysilaj się nagumulululi od początku mojego istnienia na forum tak piszę, jest to moja wewnętrzna wiedza i logiczne wnioski. Nie dam Ci linków do nich.

Och Lady , sama mam błękitne oczy i  naturalnie bardzo ciemne włosy oraz śniadą cerę, i co?  Sam kolor oczu to nic , kreowanie mody na idolów to tylko manipulacja świadomością.
Czy spotkałam w swoim życiu "niebieskookich"? Oni mają wręcz turkusowe oczy , ale nie ich barwa jest najważniejsza ( ten szczegół jak i karnację oraz kolor włosów można podrabiać), ważna jest energia płynąca od nich i cel kontaktów.

Widzisz pierwotnym wzorcem genetycznym Człowieka jest kobieta śniada , błękitnooka , z prawie czarnymi włosami, pierwotny wzorzec mężczyzny , to facet o niebiesko szarych oczach , lub zielonych z rudymi włosami. Tak bowiem naturalnie przebarwiają się one po wydzieleniu "połowy" wzorca z pełni , którym jest mężczyzna w stosunku do kobiety.
Gdy prowadzono doświadczenia genetyczne ( III wymiar, Czas ENKI) i z Jego wzorca męskiego , który był połową pierwotnego tworzono ciała fizyczne dla nowego gatunku, powstał wzór jasnej karnacji o niebieskich oczach i jasnych włosach. Bo z rudego "połowa" była jeszcze jaśniejsza ,( masz swoich blondynów) ale to jest kod DNA tworzony nie z 100% pełnego wzorca żeńskiego , tylko z 50% męskiego. Możesz to zrozumieć? zatem wszystko co z niego powstało i kobiety i mężczyźni posiadają tyko 25% oryginału we wszystkich możliwościach wstepnych.

A skoro tak tak , to osiągnięcia szczytowe ,mogą mieć do 50% swojego pierwotnego wzorca. Z nich tworzone są syntetyki androidy o przemienionej nazwie Aryjanie z ARIÓW prawdziwych.
Zatem twierdzenie iż oni są tymi naj... pod każdym względem to zwykłe oszustwo, bowiem obok nich żyją nadal ci pierwotni  z przed czasów tej manipulacji genetycznej.

Dodać  nalezy iż żeby przekręt mógł być bardziej wiarygodny i trwać niezauważony dłużej ( obniżona wibracja ciała materialnego i Energii wcielającej się w nie), dokonano stałego rozdzielenia lub podziału DUSZY Ludzkiej  ( Atlantyda) na dwa niezależnie żyjące od tej pory aspekty żeński i męski czyli bliźniacze płomienie.

Zatem osłabiono moc kobiety odbierając jej aspekt męski oraz pozbawiono mężczyznę jego uczuciowości  intuicji. Na szczęście nie jest to efekt stały ( chociaż powrót do równowagi i harmonii wewnętrznej wymagał od tak rozdzielonych DUSZ długiej i trudnej  pracy nad sobą.
Obecnie jesteśmy w etapie kończącym ten proces. Rozumiecie więc iż dla tych którzy go wymusili dla własnych korzyści akceptacja go jest niezmiernie trudną sprawą. robią zatem wszystko by nadal trwał , starają się wszelkimi sposobami powstrzymać go , wprowadzają dezinformację i wszelkiego rodzaju strach.

A co z tymi zewnętrznymi wzorcami?  Naturalny  powrót do genetycznego pierwowzoru ( podnoszenie wibracji , mocy energetycznej i zdejmowanie blokad z DNA) powoduje naturalny zanik ilości rodzących się blondynów i blondynek w śród LUDZI ( syntetyki to coś innego oni nie mają możliwości korygowania programu swojego DNA), zwiększa się naturalnie ilość Ludzi z prawdiwymi pierwotnymi cechami DNA i Rna pramatki.

A co chciał zrobić Hitler? Chciał zniszczyć całkowicie pierwotną linię DNA i zastąpić ją tą sztucznie utworzoną z tego powodu selekcjonował materiał genetyczny i wprowadzał jako niosących wzorzec tych z pomniejszonymi cechami Ludzkimi.
Kłamstwo w postaci nazewnictwa  prawdziwej Ludzkiej rasy ARIÓW zastąpił wymyślonymi Aryianami , rasa Aryjską.

Długa historia , która ma jeszcze bardzo wiele aspektów mniej znanych, jednak na szczęście to już koniec.
Powtórzę jeszcze raz, rozwój Człowieka nie polega na wybujałości jego mózgu, a na otworzeniu serca i czerpanie wiedzy z jego depozytu Mądrości Stwory do osiągnięcia  której dąży każdy Człowiek.

Kiara  :) :)


ps. nagumulululi      
Cytuj
No widzę Kiara że odbrobiłaś lekcje i przeczytałaś moje opacowanie o słowianach, genetyce i fenotypie.

Podaj link do miejsca gdzie są te Twoje opracowania , bo ja ich nie znam.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 26, 2012, 11:27:50
Kiara, mogę ci podac przykłady jak nieudolnie mnie kopiujesz, a to jak widzisz argument dlaczego za tobą nie przepadam. Linków nie podasz bo jedyne miejsce o którym przeczytałaś o tym jest moje autorskie opracowanie, nigdzie w sieci nie ma na ten temat, hahaha. Jesteś rozkminiona na cześci pierwsze ... hahahaha.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 26, 2012, 11:46:29
Wybacz ale to, kto mnie lubi czy nie lubi jest mi całkowicie obojętne. Ze względu na to co i jak piszę zapewne jest więcej tych którzy mnie nie lubią niż tych , którzy mnie lubią.
Nie piszę i nigdy nie będę pisała tylko po to by wzbudzić czyjąś sympatię, za nic , nigdy tego nie zrobi lam i nie zrobię.
Ale... skoro Ciebie przeczytałam ( tak twierdzisz) to muszą być gdzieś linki do Twoich autorskich opracowań, w końcu podaj je sam.

Wiedzę , którą przekazuje dzisiaj przekazywałam od początku mojej bytności na tym forum i starym forum  ( około 7 lat), chociaz może mam coraz lepszą formę tego przekazu.

Jeżeli ktoś doszedł do wniosków podobnych jak moje na podstawie swoich refleksji , a nawet moich informacji to cieszy mnie to bardzo. Zresztą na sposób odczytu tych samych informacji dla nas wszystkich prowadzi nas nasz rozwój wewnętrzny ( czyli depozyt wiedzy wewnętrznej , która nadaje nam pewności iż to co myślimy i czujemy jest prawdą) , każdy osiąga ten stan w innym czasie, co nie znaczy iż wielu może osiągnąć w tym samym.
Temat o ARIACH poszerzę znacznie i podzielę się jeszcze innymi informacjami , które logicznie potwierdzają istnienie tej grupy oraz pokazują jej długą wędrówkę.
Ale jeżeli Ty też doszedłeś do takich wniosków , to mnie nie smuci , a cieszy bardzo i mogę Ci tylko pogratulować.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 26, 2012, 12:39:20
Twoja wiedza o ariach jak i o starożytnych ludach to niezle przedszkole wyszarpane nieudolnie z paru wpisów wiki. Podaj chociaz jedną książke która przeczytałaś na ten temat, bo watpie, cała twoja wiedza to kopiowanie śmietnika z internetu i dlatego nigdy nie podasz zadnych źrodeł. Jeżeli chcesz, podyskutyjemy na temat starozytnych ludów i ich migracij, wówczas okaże się jakie masz o tym pojecie. Bardzo proszę też możesz popisać o genetyce, w której chcesz być guru, zobaczymy czy cokolwiek wiesz na ten temat.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 26, 2012, 13:19:50
Cytuj
Oni mają wręcz turkusowe oczy
cyt. Kiara - No bo to wlasnie oni! Z wysoka, czesto pojawiaja sie podczas glebokich stanow medytacyjnych, o tym zapewne myslisz.
Niebianscy, o ktorych ja mysle, to nauczyciele z wyzej, po to wmieszani sa miedzy ludzi, bo ktos ich o pomoc poprosil.
Oni stoja wyzej od "turkusowych".
Wyzej w rozwoju procesorow.

Zamiast wypisywania Arianie, Aryanie, Aryjczycy itp. itd lepiej skupic we wspolnej dyskusji nad tym jaka to wlasciwie grupe dotyczy. I ja nazywam ich ludzmi gwiezdnymi (co rowniez moze byc, ze to jakies roboty, hybrydy, smoki itp.) ale z gwiazd, czyli spoza naszego systemu. Obcy.

Ciekawostka sa : Armenia, Aragonia, Argentyna, i inne Ar... °°


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 26, 2012, 13:23:59
Oj widzę iż masz olbrzymie problemy ze swoja osobowością, pracuj nad zadufaniem w jedynie wiedzącego nagumulululi .

Nigdy nie uważałam się za żadnego guru. Już pisałam iż moje informacje pochodzą z mojej wiedzy wewnętrznej i analiz logicznych napływających do mnie informacji. 
Działa to na zasadzie wewnętrznego wzorca , który odrzuca wszystko co nie jest prawdą zdeponowaną w nim. Jak na razie nie popełniam dużych błędów w odczytach , raczej minimalne.
Nie opieram się na przeczytanych książkach, szczerze mówiąc nie przeczytałam nic na ten temat w książkach , ni informacjach z netu , korzystam z nich gdy szukam potwierdzenia dla mojej wewnętrznej wiedzy. To trochę inaczej działa niż mnie podejrzewasz , bowiem ja głownie odczytuję wibracje energetyczną , czyli wiązkę energii przekładam na ludzki język słowny. Uwierz mi nie jest to wcale łatwe i proste , a nawet wcale nie musisz w to wierzyć, ale tak jest.
Nie ufam informacją w książkach gdyż są systematycznie zmieniane i bardzo często nie maja wiele wspólnego z prawda. Jeszcze raz Ci powtórzę iż cała wiedza naszego III wymiaru tak rozbudowana jako wspaniała prawda 100% jest tylko wiedzą połowy całości z której zbudowano całość.
Niedługo dowiemy się o tym i będziemy bardzo zaskoczeni tymi informacjami. Zatem wiedząc że tak jest szkoda mi czasu na udowadnianie prawdy czegoś co jej nie niesie w sobie.

Gdy spadnie ci z oczu arogancja i wiele innych mało pięknych cech zaczniesz widzieć świat oraz mnie w zupełnie inny sposób , czego życzę Ci serdecznie i jak najszybciej.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 26, 2012, 13:32:52
Cytuj
Oni mają wręcz turkusowe oczy
cyt. Kiara - No bo to wlasnie oni! Z wysoka, czesto pojawiaja sie podczas glebokich stanow medytacyjnych, o tym zapewne myslisz.
Niebianscy, o ktorych ja mysle, to nauczyciele z wyzej, po to wmieszani sa miedzy ludzi, bo ktos ich o pomoc poprosil.
Oni stoja wyzej od "turkusowych".
Wyzej w rozwoju procesorow.

Zamiast wypisywania Arianie, Aryanie, Aryjczycy itp. itd lepiej skupic we wspolnej dyskusji nad tym jaka to wlasciwie grupe dotyczy. I ja nazywam ich ludzmi gwiezdnymi (co rowniez moze byc, ze to jakies roboty, hybrydy, smoki itp.) ale z gwiazd, czyli spoza naszego systemu. Obcy.

Ciekawostka sa : Armenia, Aragonia, Argentyna, i inne Ar... °°


Pojawiają się  również normalnie na żywo , rozmawiają , śmieją się są niezwykli , to się czuje. Maja zawsze piękne błękitno/turkusowe oczy.
Nie są żadnymi robotami ( śmiesznie jest nawet tak pomyśleć) najwyższa wibracja uczuć , która naturalnie nie manifestuje się w III wymiarze. Roboty nie posiadają uczuć jedyne czym dysponują to stany emocjonalne zmieniające ich działania w programach.

Mogą pojawić się w rożnych ciałach fizycznych, rożnych ras  jednak zawsze maja takie oczy.Tak ich DOM jest poza naszym systemem , ale to  ONI go stworzyli w celach rozwojowych dla wszystkich , którzy chcą doświadczać swojego rozwoju w zanurzeniu się w materii.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 26, 2012, 14:02:28
Cytat: Kiara
Pojawiają się  również normalnie na żywo , rozmawiają , śmieją się są niezwykli , to się czuje. Maja zawsze piękne błękitno/turkusowe oczy.

To prawda.  :) W jednym takim turkusowym kiedyś zakochałam się.
Potem przeszło i sama nie wiem dlaczego.  ;D Ale niezwykły był. Czułam to.  ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 26, 2012, 14:08:53
Cytat: Kiara
Pojawiają się  również normalnie na żywo , rozmawiają , śmieją się są niezwykli , to się czuje. Maja zawsze piękne błękitno/turkusowe oczy.

To prawda.  :) W jednym takim turkusowym kiedyś zakochałam się.
Potem przeszło i sama nie wiem dlaczego.  ;D Ale niezwykły był. Czułam to.  ;)



To świetnie Ptaku iż mogłaś mieć takie doświadczenia. ;D

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 26, 2012, 14:18:08
Nareszcie! cyt. Kiara
Cytuj
Mogą pojawić się w rożnych ciałach fizycznych, rożnych ras  jednak zawsze maja takie oczy.Tak ich DOM jest poza naszym systemem , ale to  ONI go stworzyli w celach rozwojowych dla wszystkich , którzy chcą doświadczać swojego rozwoju w zanurzeniu się w materii.
Maja lepsza konstrukcje, stan wyjsciowy i wiedze, oraz rzadza uczuciami.
Pojawiaja sie, gdy ich sie poprosi o przyjscie /znaja nasze mysli/, dlatego nazywam ich posrednikami. Bo nie wcielaja sie w byle kogo, lecz w kogos, kto przeprowadzi na druga strone.
Gdyz przewoznicy sa rozni (jak spedycja i kurierzy, oraz taksowki) ;)

Co do tych Ar "ionosnych" panstewek, w telegraficznym skrocie: sa to miejsca wlasnie kontaktow z silami wyzszymi! To grupa jakby dyplomatow wsrod innych, nie tych co nic nie robia za pieniadze podatnika, lecz tych, ktorzy stoja po stronie ucisnionych dusz.

Jest piekna legenda o Aryanie celtyckiej. Przytocze ja na watku o Basniach i legendach, choc moze tu. tez daje do myslenia.

ARIANROHD /albo Aranrod/ (mam w obcym narzeczu, potlumacze to wstawie).



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 26, 2012, 14:39:11
Oj widzę iż masz olbrzymie problemy ze swoja osobowością, pracuj nad zadufaniem w jedynie wiedzącego nagumulululi .

Nigdy nie uważałam się za żadnego guru. Już pisałam iż moje informacje pochodzą z mojej wiedzy wewnętrznej i analiz logicznych napływających do mnie informacji. 
Działa to na zasadzie wewnętrznego wzorca , który odrzuca wszystko co nie jest prawdą zdeponowaną w nim. Jak na razie nie popełniam dużych błędów w odczytach , raczej minimalne.
Nie opieram się na przeczytanych książkach, szczerze mówiąc nie przeczytałam nic na ten temat w książkach , ni informacjach z netu , korzystam z nich gdy szukam potwierdzenia dla mojej wewnętrznej wiedzy. To trochę inaczej działa niż mnie podejrzewasz , bowiem ja głownie odczytuję wibracje energetyczną , czyli wiązkę energii przekładam na ludzki język słowny. Uwierz mi nie jest to wcale łatwe i proste , a nawet wcale nie musisz w to wierzyć, ale tak jest.
Nie ufam informacją w książkach gdyż są systematycznie zmieniane i bardzo często nie maja wiele wspólnego z prawda. Jeszcze raz Ci powtórzę iż cała wiedza naszego III wymiaru tak rozbudowana jako wspaniała prawda 100% jest tylko wiedzą połowy całości z której zbudowano całość.
Niedługo dowiemy się o tym i będziemy bardzo zaskoczeni tymi informacjami. Zatem wiedząc że tak jest szkoda mi czasu na udowadnianie prawdy czegoś co jej nie niesie w sobie.

Gdy spadnie ci z oczu arogancja i wiele innych mało pięknych cech zaczniesz widzieć świat oraz mnie w zupełnie inny sposób , czego życzę Ci serdecznie i jak najszybciej.

Kiara :) :)
Kiara, obserwowałem kiedyś jak demaskuje cię arteq. Wystarczy, :)))).


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 26, 2012, 14:48:15
arteq demaskuje zazwyczaj swoja niewiedzę w bardzo wielu tematach, ja nie mam czasu i ochoty przekazywać komuś informacje jak czuję iż tak naprawdę wcale go temat nie interesuje. Celem jest tylko i wyłącznie ośmieszanie i poniżanie ludzi oraz poruszanych tematow .

Ludzie są na tym forum z rożnych powodów nie wszyscy w celu poznawania wiedzy i wymiany informacji.
Szczerze mówiąc nie interesują mnie cudze zdania na mój temat, ni artqa ni Twoje.
Już pisałam ważne są dla mnie o mnie, moje , a nie cudze odczucia, moja nie cudza satysfakcja, moje nie cudze poczucie godności  i prawości, inaczej mój nie cudzy ogląd własnego obrazu , coraz lepszej w moich nie cudzych oczach.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Czerwiec 26, 2012, 14:48:38
nagu... , przestań się chwalić, zacznij pisać, to inni czegoś się dowiedzą, zalety Kiary są poza dyskusją, którą ciągle od nowa wszczynacie, bezowocnie zresztą.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 26, 2012, 15:10:42
nagu... , przestań się chwalić, zacznij pisać, to inni czegoś się dowiedzą, zalety Kiary są poza dyskusją, którą ciągle od nowa wszczynacie, bezowocnie zresztą.
Jeżeli zalezy ci na słuchaniu bzdur wyrosłych z przemożnego przekonania Kiary że jest wszechwiedząca boginią, to już twoja sprawa, ja na twoim miejscu nie chwaliłbym sie takim autorytetem, hahaha.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Czerwiec 26, 2012, 15:16:31
Po prostu pokaż, że potrafisz i po sprawie, po co 'kłapać dziobem" (drugi raz muszę tego dziś użyć) bezproduktywnie?


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 26, 2012, 15:22:42
Piszcie o tej wiedzy a nie o tym czyja wiedza najmojsza i najlepsza :D Tak to jest ,jak się do pracy wtrąca "JA" ;)
Jeśli z dwie osoby (nie lubiące się wzajemnie) niezależnie dochodzą ,różnymi drogami i w różnym zakresie trafności, ale generalnie do tego samego to już jakaś weryfikacja i warto  to dalej poznawać z korzyścią dla Całości.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 26, 2012, 15:25:40
W zamian za moją wiedzę wewnętrzną , ale dosyć spójne informacje. To tylko spojrzenie na grupę  Ariów  z przestrzeni Indii.

Kiara :) :)


religia ariow.doc



Dominika Szymaszek

                                     

                                         Ariowie i ich religia

  Nazwą Ariowie określa się starożytne, indoeuropejskie plemiona Indów i Irańczyków. Określenie „Ariowie”, „aryjski” pochodzi od wyrazu arya (wysoki), występującego w językach staroindyjskim, staroperskim i awestyjskim. Posługiwali się oni językiem para indoeuropejskim lub archaiczną formą późniejszego sanskrytu i innych języków indoeuropejskich. W przekazach starogreckich  są przedstawiani jako herosi o jasnych oczach i jasnych włosach.

  Ariowie wyodrębnili się z rodziny indoeuropejskiej prawdopodobnie w połowie III tysiąclecia p. n. e. Zanim wyszli ze swoich siedzib w Europie Środkowej, która była bazą dla ich wędrówek, od północy sąsiadowali z Bałtami i Słowianami, od południa z grupą greko-ormiańską. Bezpośredni kontakt dialektów języka aryjskiego z resztą dialektów indoeuropejskich urywa się w końcu III tysiąclecia. Obserwacja trwających dłużej kontaktów dialektów aryjskich z greckimi przynosi dane istotne przy ustaleniu periodyzacji dziejów Ariów. Na podstawie obserwacji zjawisk językowych możemy stwierdzić, że związki tych grup etniczno-językowych słabną z końcem III tysiąclecia. Jest to znak, że wtedy nasiliły się ruchy migracyjne Ariów, którzy tym samym odsuwali się od Europy.

  O ile fakt migracji Ariów nie budzi wątpliwości, o tyle sporne są wszystkie teorie próbujące wytyczyć drogi ich wędrówek. Możemy jedynie stwierdzić, że podzielili się oni na dwa zasadnicze odłamy. Pierwszy to Irańczycy, których część opanowała dzisiejszy Afganistan i Iran, drugi odłam poszedł w kierunku Indii i opanował je w wyniku powolnego i długotrwałego procesu asymilowania ludności tego półwyspu.

  Po dotarciu do Azji Środkowej Ariowie na kilka wieków przerwali migrację i osiedliwszy się nad dolną Amu-darią (późniejszy Chorezm) doprowadzili do zasadniczych zmian w stosunkach etnicznych i językowych. Właśnie w Chorezmie miała znajdować się legendarna praojczyzna Ariów, Arianem Waedża. W Arianem Waedża obfitość wód umożliwiła rozwój rolnictwa i oparcie go na systemie irygacji, zaś stepowy charakter całego regionu pozwolił równocześnie na utrzymanie półkoczowniczej gospodarki pasterskiej.

  Na podstawie Awesty, świętej księgi mazdaizmu, stwierdzamy istnienie u Ariów trzech klas społecznych opartych na kategoriach wiekowych: kapłanów (athrawanowie), rycerzy (rathaeszatriowie) i wytwórców (wastrjowie). Do tej ostatniej klasy należeli rolnicy i pasterze. Niekiedy dodaje się rzemieślników (hutuchszanów) jako czwartą klasę. Klasy te wykazywały skłonność do przekształcania się w hermetyczne kasty i w istocie odpowiadało to trzem kastom indyjskim: braminom, kszatrija i waiczija.

  Informacje o organizacji społeczeństwa są, niestety, dość skąpe. Wiemy, że było ono podzielone na następujące jednostki: dom, tzw. ognisko domowe (nmana), ród wis, plemię zantu i kraj dahju. Podstawę struktury społecznej stanowił ród wis, który dzielił się na rodziny i nmana. Rodziną rządził ojciec.

  Religia Ariów znana jest głównie z „Rygwedy” oraz dzięki porównaniom z religiami innych ludów indoeuropejskich (np. Hetytów i Greków), a przede wszystkim z pierwotną religią najbardziej zbliżonych do Ariów ludów irańskich.

  W pierwotnej religii Ariów kluczowe znaczenie miał kult „Dyau”,  nieba – jednak zanikł on już w czasie pobytu Ariów w Indiach. Ich religia miała charakter politeistyczny, posiadała złożony panteon oraz mitologię, brak w nim jednak wyraźnej hierarchii, a ze względu na płynność funkcji poszczególnych bóstw częstym zjawiskiem jest tzw. henoteizm, tj. przypisywanie funkcji pozostałych bogów temu, którego sławi się w danym momencie, a szczególnie w momencie ofiary.

   Ariowie stworzyli najświętsze pismo hinduizmu, „Rygwedę”, ok. 1500 – 1200 r. p. n. e., w czasie, gdy docierali do Gangesu – nie jest jednak wykluczone, że część jej hymnów jest starsza i powstała jeszcze przed przybyciem Ariów do Indii. Najstarsze zawarte w niej teksty  to 1028 hymnów, z których większość to hymny pochwalne na cześć bóstw aryjskich.

  Wierzenia plemion aryjskich w zetknięciu z kultami lokalnymi ukształtowały w Indiach religię zwaną „wedyzmem”, którego podstawą były  Wedy. We współczesnym hinduizmie teksty wedyjskie są słabo znane i nie przywiązuje się do nich większej wagi w życiu codziennej religijności, uznaje się je jednak za objawione i za stanowiące fundament wiary.

  Jak już wspomniano wcześniej, owa religia miała rozbudowana stronę rytualną. Ceremonie były skrupulatnie pogrupowane według cyklu przemian naturalnych oraz podzielone na domowe i publiczne. Szczególnie istotna była ceremonia picia nektaru oszałamiającego (soma)– uznawanego za bóstwo, któremu poświęcono bardzo wiele hymnów wedyjskich, do dziś nie wiadomo jednak, czym był. Do rytuału przyłączano stopniowo elementy magiczne pochodzące z tradycji ludowej. Ceremoniał stopniowo stawał się coraz bardziej złożony i kosztowny, wymagał wielu kapłanów-ofiarników, z których wykształciła się później warna braminów. Ofiara pojmowana była jako odzwierciedlenie porządku kosmicznego umożliwiające człowiekowi szczęście w życiu przyszłym i nagrodę na ziemi.

  Wśród panteonu początkowo największe znaczenie miał kult Dyauspitara, nieba-ojca (tego samego pochodzenia co Dzeus i Jupiter), oraz jego małżonki Prithiwi (ziemi), w późniejszej fazie ustępujący kultowi podstawowej trójcy bogów – Agniego (ognia), Indry (boga żywiołów i piorunów) i Waruny, boga panującego we wszechświecie ładu. Wśród innych znanych bóstw można wymienić Surję – boga słońca, Ushas – jutrzenkę, Jamę – boga śmierci, Waju – boga wiatrów. Panteon indyjski miał charakter ściśle patriarchalny, co znajduje odpowiednik wśród innych pasterskich ludów praindoeuropejskich. We współczesnym hinduizmie kult wielu spośród tych bóstw zanikł, innych przetrwał, przeważnie jednak ma niewielkie znaczenie.

  Niektórzy badacze dopatrują się w wierzeniach Ariów elementów wyższej myśli religijnej i teologicznej, charakteryzującej się pierwotnym monoteizmem i ogólna refleksją kosmologiczną. Już w X hymnie Rygwedy istnieje problematyka jednego bytu. Koncepcja jedynego bóstwa rozwijała się jednak bardzo powoli i stanowiła marginalny element religii wedyjskiej.

   W okresie od zastosowania żelaza (ok. IX w. p. n. e.) horyzont geograficzny Ariów i centra indyjskiej cywilizacji przesunęły się z doliny Indusu do doliny Gangesu i Jamuny. Jest bardzo prawdopodobne, że cywilizacja indyjska kształtowała się mniej w kontakcie Ariów z pozostałościami cywilizacji doliny Indusu, a bardziej w kontakcie z kulturą ludów na południe od Pendżabu. Na terenach tych obok głównych grup Ariów, żyły także plemiona pasterskie (Jadu) i grupy leśnych ludów (Naga). Echa ich cywilizacji przetrwały w „Mahabharacie” – epos ten obok aryjskiej epiki wojenno-heroicznej obejmuje też mity ludów leśnych, czczących kobry, oraz sagi ludów pasterskich, wśród których rozwijał się kult Kriszny.

  Cywilizacja doabu, zwana też cywilizacją Gangesu lub cywilizacją Ariów obejmuje okres od XI w. p.n.e. do VII–V w. p.n.e., przy czym jej datowanie i periodyzacja są bardzo nieprecyzyjne. Wydała ona młodsze wedy, eposy indyjskie Ramajanę i Mahabjharatę oraz pismo, zwane brahmi. Sięgała od doliny Indusu po środkowy Bengal. Podstawą gospodarki było rolnictwo, zwłaszcza hodowla bydła. Istniały też miasta i pieniądz. Dzieje polityczne są natomiast prawie nieznane – trudno jednak wykluczyć, że przynajmniej część przekazów historycznych Mahabharaty odnosi się do realnych postaci i zdarzeń.
Religię cywilizacji doabu nazywa się zazwyczaj braminizmem, ze względu na dominację w niej braminów, warstwy kapłańskiej. Charakteryzuje ją porzucenie religii antropomorficznej i politeizmu, nie zaspakajających już potrzeb intelektualnych i społecznych nowej cywilizacji. Można tu wyróżnić dwa nurty ewolucji religii indyjskiej – pierwszym jest asymilacja religii doliny Indusu i wierzeń plemion zamieszkujących głębię Subkontynentu, drugim dociekania kosmologiczne, dążące do uchwycenia sensu kosmosu, z których pochodzą zasadnicze doktryny teologiczne i eschatologiczne hinduizmu, a później także filozofia indyjska. Bramini starają się poza zmiennym zmysłowym porządkiem świata (nazywanym później mają) dostrzec Brahmana, jakąś ogólną zasadę tych przemian, porównywalną do śródziemnomorskiej arché. Kolejnym etapem rozwoju religii indyjskiej był hinduizm – idee zawarte w braminizmie odzwierciedliły się w nim ściśle w nowym porządku społecznym, dostosowanym do rozwoju państwa i gospodarki.

http://docs8.chomikuj.pl/72090934,0,1,religia-ariow.doc


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 26, 2012, 15:27:05
Po prostu pokaż, że potrafisz i po sprawie, po co 'kłapać dziobem" (drugi raz muszę tego dziś użyć) bezproduktywnie?
Kiedyś zrobiłem opracowanie nt. Panny z rybą ze Śleży. Nieopatrznie zrobiłem literówkę w tekście, przekracając nazwę ryby. Potem zauwazyłem że nazwą ten ryby posługuje się Kiara z błedna literówką. To mi wystarczyło nt. Kiary. To można sprawdzić, jest w logach, hahaha. Dziekuje za uwagę, prosta praca dedektywa. Tyle na temat wiarygodności xrodła, które powinno być nieustannie weryfiowane czy nie kłamie. Druga obserwacja, to miliony błedów w tekscie które robi Kiara, to znamiona ludzi na których mocno oddziaływuja nieproszone byty z obszaru podswidomego, bedące pod dużą presją, to spojrzenie psychologa, nt. wiarygodności źrodła.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Czerwiec 26, 2012, 18:20:47
Nagu... temat jest o Ariach, nie o Kiarze, o niej wiemy już wszystko - od was.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 26, 2012, 18:43:45
Po prostu pokaż, że potrafisz i po sprawie, po co 'kłapać dziobem" (drugi raz muszę tego dziś użyć) bezproduktywnie?
Kiedyś zrobiłem opracowanie nt. Panny z rybą ze Śleży. Nieopatrznie zrobiłem literówkę w tekście, przekracając nazwę ryby. Potem zauwazyłem że nazwą ten ryby posługuje się Kiara z błedna literówką. To mi wystarczyło nt. Kiary. To można sprawdzić, jest w logach, hahaha. Dziekuje za uwagę, prosta praca dedektywa. Tyle na temat wiarygodności xrodła, które powinno być nieustannie weryfiowane czy nie kłamie. Druga obserwacja, to miliony błedów w tekscie które robi Kiara, to znamiona ludzi na których mocno oddziaływuja nieproszone byty z obszaru podswidomego, bedące pod dużą presją, to spojrzenie psychologa, nt. wiarygodności źrodła.

Popatrz na swoje błędy i zastanów się czy to sprawa bytów z Twojego obszaru podświadomego czy Twoja?

Powodzenia. >:D

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 26, 2012, 19:15:10
Widzisz tu miliony bledow poza literowkami? Przeczytaj chocby jeden swoj tekst, ktory ciezko nazwac jezykiem polskim.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Astre Czerwiec 26, 2012, 19:51:46
Popatrz na swoje błędy i zastanów się czy to sprawa bytów z Twojego obszaru podświadomego czy Twoja?


Kiaro nie wdawaj się w dyskusje z hybradami Draco-Iluminackimi, tudzież innymi ''obcymi''  ponieważ tym Tworom, absolutnie nie zależy tutaj na żadnej merytorycznej zawartości dyskusji
- a, co widać czarno na białym (pomimo wielokrotnego zwracania uwagi) zależy im, tylko na rozpalaniu negatywnych emocji i rozpalaniu sporów, ponieważ one się tym sycą....
Z poziomu naszego widzenia form (które z racji znacznej redukcji instrumentów poznawczych) wygląda jak człowiek, a..... (bo ''podobny''), to z poziomu Wszechświata jest to kawałek mięsa de stricto - neurouleptyk.

Zatem proponuję NIE podejmowania żadnych dyskusji, aby nie wpadać w sidła takich robotów, bo możesz do nich sto razy gadać, ale oni  i tak będą robić swoje na co zostali  przygotowani i zaprogramowani.

Niestety, ale nie posiadam i nie będę nigdy posiadał szacunku wobec różnych
kosmicznych eksperymentów w tym Zoo ( bo to nie ten adres !). Ale posiadam wielki szacunek choćby do mądrości ptaków, które przepięknym śpiewem budzą nowy dzień, lub choćby mądrości psa mojego sąsiada, który za każdym razem gdy mu cokolwiek dam zjeść, chce się odwdzięczyć liżąc moje dłonie i nogi.

Jak powiedział NOE DO MORFEUSZA :

 Wiem, że tam jesteście. Czuję was. Wiem, że się boicie. Boicie się nas. Boicie się wszelkich zmian.Tak, tego najbardziej się boicie. Nie znam przyszłości. Nie powiem, jak to się skończy.
 Ale, powiem wam, jak to się zacznie.....

I właśnie się zaczęło .......




Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 26, 2012, 20:19:00
Cytat: Nagum
Fair, posługujesz się nie istniejacym pojęciem "Aryanie". Jeżeli jesteś przekonana ze coś takiego istnieje i nie jest twoim prywatnym neologizmem to daj jakieś namiary na opracowanie odnośnie Aryan.

Niby dlaczego ma nie istnieć takie pojęcie? Wszak to tylko pojęcie.
Ale osobiście uważam, że Arianie/Aryan'ie są jak najbardziej osobową cywilizacją należącą do tzw. "Ras Podstawowych"
Źródła?
Książka Podróżnicy Ashayany Deane (w Polsce dostępne tom I i II część 1) oraz Anielskie Rzeczywistości - podręcznik przetrwania tej samej autorki i również dostępny u nas.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 26, 2012, 20:37:33

ojj, widze ze nie mozesz przebolec tych "oszlomow". Ilosc pomyj, ktore z siebie wylewasz swiadcza tylko o twojej zawartosci.

==========================================

Cytat: Nagum
Fair, posługujesz się nie istniejacym pojęciem "Aryanie". Jeżeli jesteś przekonana ze coś takiego istnieje i nie jest twoim prywatnym neologizmem to daj jakieś namiary na opracowanie odnośnie Aryan.

Niby dlaczego ma nie istnieć takie pojęcie? Wszak to tylko pojęcie.
Ale osobiście uważam, że Arianie/Aryan'ie są jak najbardziej osobową cywilizacją należącą do tzw. "Ras Podstawowych"
Źródła?
Książka Podróżnicy Ashayany Deane (w Polsce dostępne tom I i II część 1) oraz Anielskie Rzeczywistości - podręcznik przetrwania tej samej autorki i również dostępny u nas.
Obawiam sie ze autorka uzywala w jezyku angielskim okreslenia Aryan race, czyli rasa aryjska w poprawnym tlumaczeniu a nie aryanska. A teraz pytanie ile ci "Aryanie" (jezeli w jez. polskim ktos tak to przetlumaczyl) z ksiazki tej Pani maja wspolnego z aryjczykami znanymi z mitlogii, archeologii.

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 26, 2012, 22:19:06
bowiem ja głownie odczytuję wibracje energetyczną ,
Tak, tak - pamiętam jak doskonale odczytałaś wibrację energetyczną samcia w... wytworze wyobraźni pewnego forumowicza (bo jak przyznał sam sobie wymyślił postać - Baldura)... super ta Twoja "wiedza wewnętrzna"


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Astre Czerwiec 26, 2012, 23:19:01

ojj, widze ze nie mozesz przebolec tych "oszlomow". Ilosc pomyj, ktore z siebie wylewasz swiadcza tylko o twojej zawartosci.

Mam ci pokazać twoje pomyje, gdzie blueray21 trzy razy zwracał ci uwage, ale ty i tak swoje.
Mi to wogóle rybka co robisz !
 Stwierdzam tylko fakty, które są tu wypisane na forum.

A, to, że inni nie reagują ?
To tak samo jak nie reagują na to, że bez żadnych konsultacji społecznych i bez żadnych zapowiedzi
odbędzie się za zamkniętymi drzwiami wprowadzanie zmian ustawy o przesunięciu, aż do roku 2017  wycofania pasz z GMO.

A coż to wogóle kogo obchodzi prawda ?
Przecież liczy się tylko i wyłącznie  dobrze ułożony światek (czytaj : bezrefleksyjny błogi sen, mydlana opera). 

 


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 27, 2012, 10:39:52
Gdy uzylam nazwy Aryanie (jako istoty gwiezdne) nie mialam na mysli jakichs ufokow, czy masonow etc. Uzylam tej nazwy celowo, aby odwrocic zbieznosc (naginana przez filozofow) od nasistowskich wynaturzen, bo z tym sie kojarzy chyba kazdemu. Propaganda dziala jak widac.

nagumulululi odpowiadam :

Gwiazd nie szukaj na niebie, lecz w systemie kodowania. Jezykiem informatykow (komputerow) jest jezyk angielski.
Glownie chodzi o HTML i cody uzywane w necie dla wspolnego porozumienia.

Gwiazda to po angielsku STAR. Gdy rozdzielisz ST. od AR otrzymasz "Swietego Ara" i ja tak nazywam Aryan, aby wiadomo bylo, ze chodzi o swiat programowania.

P.S. Zasnanawialam sie nawet dzis rano, ze tak malo o tym na forum, Lucyfer zajmuje sie arytmetyka na rozne sposoby, ale nie wiem, czy informatyke tez lubi. Bo jest takie fajne okreslenia "magiczne liczby" w systemie hex (16), no ale moze na innym watku dalej o tym.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 27, 2012, 12:49:53
Gdy uzylam nazwy Aryanie (jako istoty gwiezdne) nie mialam na mysli jakichs ufokow, czy masonow etc. Uzylam tej nazwy celowo, aby odwrocic zbieznosc (naginana przez filozofow) od nasistowskich wynaturzen, bo z tym sie kojarzy chyba kazdemu. Propaganda dziala jak widac.

nagumulululi odpowiadam :

Gwiazd nie szukaj na niebie, lecz w systemie kodowania. Jezykiem informatykow (komputerow) jest jezyk angielski.
Glownie chodzi o HTML i cody uzywane w necie dla wspolnego porozumienia.

Gwiazda to po angielsku STAR. Gdy rozdzielisz ST. od AR otrzymasz "Swietego Ara" i ja tak nazywam Aryan, aby wiadomo bylo, ze chodzi o swiat programowania.

P.S. Zasnanawialam sie nawet dzis rano, ze tak malo o tym na forum, Lucyfer zajmuje sie arytmetyka na rozne sposoby, ale nie wiem, czy informatyke tez lubi. Bo jest takie fajne okreslenia "magiczne liczby" w systemie hex (16), no ale moze na innym watku dalej o tym.
Widzę że nie masz do mnie zaufania jako informatyka, haha. Informuje że z wykształcenia jestem doktorem informatyki, :))) i na programowaniu się znam. Programowanie - nawet sieciowe, w odniesieniu do zasad funkcjonowania ludzkiego mózgu, ma się jak kompilikacja zasad gry w kółko i krzyżyk do złozonosci algorytmów przewidywania pogody. Ty jak mniemam informatyke wyobrażasz sobie jak współczesna magie? :))).


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 27, 2012, 13:11:53
nagumulululi kiedys pisales, ze masz ukonczony fakultet fizyki i matematyki wyzszej, potem cos wspominales o jakichs wiadomosciach, ktore Kiara rzekomo od Ciebie spisala - chyba nie mialo to z informatyka wiele do czynienia.
Dzis odkrywasz kolejne karty jako doktor informatyki. Gratuluje tak rozleglych zainteresowan, powiem szczerze, ze bardziej oczekiwalabym tego po Lucyferze, no ale uczymy sie cale zycie;)

Informatyke wyobrazam sobie tak jak mnie uczono. Najwazniejsze, ze na moim poziomie potrafie poradzic sobie z pisaniem prostych, ale dzialajacych programow. Obsluga neta jako standard, baza danych, HTML i php... acha o pogodzie wlasnie tam dosc duzo jest, i chyba na zasadzie kolka i krzyzyka;)

Obecnie sprawdzam kody, bo niestety masa tam bledow, ktore potem gniezdza sie w DIN i ISO.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 27, 2012, 13:35:35
nagumulululi kiedys pisales, ze masz ukonczony fakultet fizyki i matematyki wyzszej, potem cos wspominales o jakichs wiadomosciach, ktore Kiara rzekomo od Ciebie spisala - chyba nie mialo to z informatyka wiele do czynienia.
Dzis odkrywasz kolejne karty jako doktor informatyki. Gratuluje tak rozleglych zainteresowan, powiem szczerze, ze bardziej oczekiwalabym tego po Lucyferze, no ale uczymy sie cale zycie;)

Informatyke wyobrazam sobie tak jak mnie uczono. Najwazniejsze, ze na moim poziomie potrafie poradzic sobie z pisaniem prostych, ale dzialajacych programow. Obsluga neta jako standard, baza danych, HTML i php... acha o pogodzie wlasnie tam dosc duzo jest, i chyba na zasadzie kolka i krzyzyka;)

Obecnie sprawdzam kody, bo niestety masa tam bledow, ktore potem gniezdza sie w DIN i ISO.
Każdy człowiek z wykształcenie technicznym studiuje matametyke oraz fizykę wyższą. To było w odpowiedzi eastowi, który zakładał iż o fizyce współczesnej wiem niewiele. A poniżej to co napisałem, a nie to co zapamiętałaś, jakże umusł ludzki lubi płatać figle, ale miło że w ogóle pamietasz.

"No cóż, moja wiedza metematyczna skończyła się na poziomie uniwersyteckim jednej z renomowanych uczelni technicznych szczycących się bardzo wysokim poziomem wykładania matematyki i nigdy nie sądziłem iż ktoś uzna że moja wiedza w tym zakresie jest podstawowa. Sam fakt że matematykę wyższą z reguły rozwijają "psychopaci" i świry matematyczne nie stanowio tym iż właśnie jest dziedziną przestępczą. Gdyby była w istocie, nigdy nie znalazłaby się w jakimkolwiek obiegu zgodności z nurtem cywilizacji. Moje analizy na tym polu doprowadziły mnie do wniosku ze nie znalazł się jeszze żaden taki, bo gdy nieliczni próbowali rozwijać pewne teorie z dziedziny granicznej matematyki, często kończyli w wariatkowi i nigdy już się nie podnieśli aby spojrzeć na to wszystko jeszcze raz. "


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 27, 2012, 18:20:54
nagumulululi, a może miałeś "murzyna" na egzaminach...  :]


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 27, 2012, 21:53:48
SF = bialy Murzyn:)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 28, 2012, 07:32:52
nagumulululi, a może miałeś "murzyna" na egzaminach...  :]
prorok jakis? skad wiedziales ze jestem murzynem? W koncu spotkalem prawdziwego jasnowidza, a raczej czarnowidza.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 09:46:28
Znalazłam dzisiaj  ciekawe rozważania o Ariach w naszych dyskusjach warto wziąć pod uwagę również cudze.

Kiara :) :)


"
Offline Viraj

   

SŁOWIANIE - ARIOWIE, SCYTOWIE, HELLENOWIE?


« dnia: 11 Marzec 2011, 00:52:19 »
Interesują mnie związki Słowian z różnymi starożytnymi ludami, a szczególnie pochodzenie takich indoeuropejskich ludów jak Ariowie, Scytowie i Hellenowie. Mamy wiele podstaw by przypuszczać, że te IE ludy, migrujące w epoce brązu do Azji Centralnej, Indii oraz na Bałkany pochodziły z Europy Centralnej i Wschodniej i pod względem genetycznym i językowym były bardzo podobne do Prasłowian.

Analogiczne zagadnienia już częściowo omawialiśmy w wątku „Czy Prasłowianie to Praindoeuropejczycy?” Doszliśmy tam do wspólnego wniosku, że wszystkie dane wskazują na to, że markera R1b-M269, który należy łączyć z ludami stanowiącymi substrat dla ewolucji późniejszych etnosów italoceltogermańskich, najprawdopodobniej nie było w epoce brązu ani w Europie Centralnej i Wschodniej, ani na stepie, ani w Azji Centralnej i dlatego ludów, dla których ten marker jest charakterystyczny, nie będziemy brać pod uwagę szukając przodków Ariów, Scytów i Prahellenów.
Dla uściślenia dodam, że przez Ariów rozumiem tutaj wspólnych przodków genetycznych i językowych ludów indoaryjskich, irańskich i słowiańskich (nie ma w tej chwili już wątpliwości, że mamy wspólnych przodków), przez Prahellenów ludy IE, które migrując z Europy Centralnej i Wschodniej wpłynęły na ukształtowanie się etnosu greckiego i macedońskiego, a przez Scytów historyczne plemiona zamieszkujące stepy czarnomorskie i obszary lasostepu opisane przez Herodota.

Mówiąc krótko, początków historii Słowian, Scytów, Ariów i Hellenów należy łączyć z ludami zamieszkującymi Europę Centralną i Wschodnią, najprawdopodobniej obszar między Bałtykiem i Morzem Czarnym, czyli Odro-Wiśle i Dniepr, o dominujących markerach genetycznych łączonych z haplogrupą R1a-M17 i tym chciałbym się tutaj zająć.

Zostawimy w tym wątku na boku ciekawe ale trudne zagadnienie języka PIE i ojczyzny PIE. Wcale nie jest pewne, ze istniał rzeczywisty, tzn. używany przez jakieś plemiona, język PIE w formie obecnie zrekonstruowanej. James Clackson w swojej książce“Indo-European Linguistics: An Introduction (Cambridge Textbooks in Linguistics)” 2007 na str. 16 pisze:
Cytuj

    Firstly, it is useful to distinguish between the hypothetical, reconstructed ‘language’ which is the result of the operation of the comparative method on the IE languages, what we shall call ‘reconstructed PIE’, and the unattested spoken language from which we presume all the IE languages derived, which we shall refer to as ‘the spoken IE parent language’. Reconstructed PIE may have some features in common with the spoken IE parent language, but it is not the same as it, and is not a real language . Reconstructed PIE is a construct which does not have an existence at a particular time and place(other than in books such as this one) and is unlike a real language in that it contains data which may belong to different stages of its linguistic history.


Osobiście uważam, że błędnie zrekonstruowany w XIX w. język PIE nigdy nie istniał. Nigdy nie istniała wspólnota PIE, która rozpadła się na języki celtyckie, germańskie, słowiańskie, indoaryjskie itp., ponieważ ludy celtyckie i germańskie należą do zupełnie innej genetycznie populacji charakteryzującej się dominującą haplogrupą R1b-M269, podczas gdy ludy słowiańskie, indoaryjskie i scytyjskie łączy wspólna, dominująca haplogrupa R1a-M17, co tłumaczy ich wspólne pochodzenie i podobieństwa językowe. Zakładamy oczywiście, że patriarchalne plemiona IE miały wspólnego przodka w linii męskiej i były raczej homogeniczne w zakresie polimorfizmu Y-STR, przynajmniej w początkowym okresie swojej etnogenezy.

Etnogeneza ludów celtyckich i germańskich to bardzo ciekawe zagadnienie, którym warto zająć się w inny wątku. Ciekawa jest też etnogeneza Bałtów, ale jest to również temat na inny wątek. Podobnie, jak prof. Mańczak i wielu innych językoznawców, jestem przeciwnikiem teorii wspólnoty bałtosłowiańskiej i najnowsze dane z dziedziny genetyki wydają się to potwierdzać wskazując na odrębność populacji i różną historię Bałtów i Słowian. Ich obecne podobieństwa genetyczne i językowe są rezultatem raczej długotrwałych i bliskich kontaktów, czyli konwergencji, niż wspólnych początków.

Chciałbym abyśmy w tym wątku zebrali dane z genetyki, antropologii, językoznawstwa i archeologii, wskazujące na wspólne pochodzeniem Prasłowian, Ariów, Scytów i Prahellenów oraz wyjaśnili historię ich migracji i wpływ na kształtowanie się innych kultur.

Szczególnie genetyka i najnowsze badania i publikacje dotyczące struktury genetycznej różnych populacji, zarówno od strony Y-STR jak i autosomalnej, dostarczają wielu nowych danych nad którymi warto się zastanowić........ "

http://histmag.org/forum/index.php?topic=10317.0


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 09:53:32
Korona Polnocy (Corona Borealis) - jest jedna z 48 antycznych gwiazd niebosklonu na polnoc od rownika. Jej przeciwienstwem jest Corona Australis (Poludniowa). Wspominal juz o tym Klaudiusz Ptolomeusz.
Starozytni Grecy widzieli w niej diadem (korone) Ariadny.  O Ariadnie pisalam na watku o Basniach i legendach, dla przypomnienia podam tylko, ze corka krola Minosa z Krety. Zakochala sie w Tezeuszu i nie chciala, aby zostal zlozony w ofierze Minotaurowi, wiec podarowala mu czerwony klebek nici, aby mogl znalezsc droge wyjsciowa z labiryntu i ocalic zycie.
Ariadna (Ariana) byla obiecana Dionizosowi, bogowi olimpijskiemu (pijakowi:), i pomimo zareczyn (czy juz stanu malzenskiego) poczula gleboki przyplyw uczuc do Tezeusza.
Romans konczy sie tym, ze Dioniozos zabral zone na Olimp i splodzili cala mase dzieci (niebianskich) //ciekawe mity, ale tu chce ciagnac dalej o dziewczynach//.
W mitologii zas celtyckiej gwiazda ta zwana jest Caer Arianrohd. //Wiki blednie tlumaczy jako "kolo", poprawnie jest "czerwony"//
Arianrohd pochodzi z Arfonu - skala -Trega'r Anthrag na przeciw Dinas Dinlleu, w kantonie (carfon) wallijskim.
Arianrohd zyla na dworze krolewskim wuja Math z Gwynedd.
Krol mial w zwyczaju otaczac sie dziewicami. I razu pewnego, gdy obiecana mu dziewica, ktora juz nota bene nie byla za sprawa bratanka krola, Goewin, prosila o zastapienie jej przez Arianrohd.
Krol zapytal - jestes dziwica, podejdz blizej i nagnij sie to sprawdze to moja zaczarowana rozdzka??? Jestem odpowiedziala, ale w tym samym momencie powila syna i corke. I cala historia toczy sie dalej ukrywanie dzieci, legendy gniewu, milosci etc.

Mnie chodzi o ukazanie wladzy krola, ktory jako niebianski wladca zapladnia dziewice. Kiedys panowal obrzydliwy rytual (prawo pierwonocy) w feudalnych zwyczajach. Przekazywanie genow.

Niebianscy jak widac nie musza klinik polozniczych budowac, za pomoca czarodziejskiej rozdzki (impulsy falowe) dokonuja badan, i przedluzania dynastii. Uprowadzenia i badania na zywych obiektach moga byc pokrewne tematowi.

Arianrohd zwana jest rowniez Argenta Rota, i uznawana za matke Boga Slonca.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 11:09:57
Wiesz bardzo mnie zainspirował ten "Diadem Ariadny"... wiem coś o nim, ale to później.

Teraz ciekawostka co to jest " Gwiezdna Korona Północy"?

Korona Północy.

Korona Północna
Skocz do: nawigacji, szukaj
Korona Północna
Korona Północna
Nazwa łacińska    Corona Borealis
Dopełniacz łaciński    Coronae Borealis
Skrót nazwy łacińskiej    CrB
Dane obserwacyjne (J2000)
Rektascensja    16 h
Deklinacja    30°
Charakterystyka
Powierzchnia    179 stopni kw.
Liczba gwiazd o obserwowanej wielkości gwiazdowej < 3    1
Najjaśniejsza gwiazda    (α CrB) Aphecca lub Gemma (2,2m)
Gwiazdozbiory sąsiadujące    

    Herkules
    Wolarz
    Głowa Węża

Widoczny na szerokościach geograficznych
pomiędzy 60° S a 90° N.

Korona Północna (łac. Corona Borealis, dop. Coronae Borealis, skrót CrB) – niewielki lecz wyrazisty gwiazdozbiór nieba północnego, leżący między Wolarzem i Herkulesem. Jego gwiazdy układają się w łuk przypominający diadem, bądź koronę.

Jednym z ciekawszych obiektów tego gwiazdozbioru jest nieregularna gwiazda zmienna R CrB. Co ciekawe, kiedy wybucha, jej jasność maleje. Jego najjaśniejszą gwiazdą jest Gemma.

Gwiazdozbiór jest jednym z 48 wyznaczonych przez Ptolemeusza.

Podobnym gwiazdozbiorem na południowej półkuli nieba jest Korona Południowa.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Korona_P%C3%B3%C5%82nocna



A to najjaśniejsza Gwiazda diademu.

Gemma (gwiazda)

Gemma (gwiazda)
Skocz do: nawigacji, szukaj

Gemma A/B
α Coronae Borealis1,2
Dane obserwacyjne (J2000)
Gwiazdozbiór    Korona Północna
Rektascensja    15h 34m 41,27s
Deklinacja    +26° 42' 52,9"
Odległość    75 ly
(23 pc)
Charakterystyka fizyczna
Rodzaj gwiazdy    gw. ciągu głównego
Typ widmowy    A0V+G5V
Jasność obserwowana    +2,22m
Jasność absolutna    +0,18/+5,0 m
Alternatywne oznaczenia
Gemma, Alphekka, Alphecca, Gnosia, Ashtaroth, The Jewel, Gnosia Stella Coronae, 5 CrB, HR 5793, BD +27°2512, HD 139006, GCTP 3519.00, SAO 83893, FK5 578, HIP 76267

Gemma (Gnosia, Alphecca, α Coronae Borealis) – najjaśniejsza gwiazda konstelacji Korony Północnej, odległa od Układu Słonecznego o około 75-80 lat świetlnych. Należy do tzw. Gromady Wielkiej Niedźwiedzicy - luźnej gromady otwartej zawierającej m.in. Syriusza oraz pięć jasnych gwiazd Wielkiej Niedźwiedzicy.
Właściwości fizyczne

Gemma jest gwiazdą zmienną zaćmieniową, podobną do Algola (β Persei). W układzie Gemmy występują dwa składniki - jest to zatem gwiazda podwójna. Jej jasność waha się od +2,16 do +2,30 magnitudo w okresie równym 17,36 doby.

    Alfa Coronae Borealis A to gwiazda trzykrotnie masywniejsza, 2,7-krotnie większa i sześćdziesięciokrotnie jaśniejsza od Słońca. Temperatura jej powierzchni to 9750 K. Rotuje z prędkością ok. 133 km/s.

    Alfa Coronae Borealis B to gwiazda o masie 0,9 masy Słońca, o takich samych rozmiarach jak ono. Jasność tego składnika to 70% jasności naszej Dziennej Gwiazdy. Temperatura jej powierzchni to 5400 K.

Zobacz też

    lista gwiazd w gwiazdozbiorze Korony Północnej
    lista najjaśniejszych gwiazd w poszczególnych gwiazdozbiorach,
    najjaśniejsze gwiazdy,
    gwiazda zmienna


http://pl.wikipedia.org/wiki/Gemma_%28gwiazda%29

Jednak najbardziej ciekawy jest ten fragment;

Gemma (Gnosia, Alphecca, α Coronae Borealis) – najjaśniejsza gwiazda konstelacji Korony Północnej, odległa od Układu Słonecznego o około 75-80 lat świetlnych. Należy do tzw. Gromady Wielkiej Niedźwiedzicy - luźnej gromady otwartej zawierającej m.in. Syriusza oraz pięć jasnych gwiazd Wielkiej Niedźwiedzicy.

Ze względu na lokalizację Wielkiej Niedźwiedzicy dokładnie nad Górą Ślęża w Polsce. Rozważając dalej chodzi o Syriusza i 5 jasnych Gwiazd Niedzwiedzcy czyli symbole pentagramu inaczej 5 elementów z których składa się życie w światach fizycznych.

Mit Ariadny jest niezwykle piękny ale symboliczny, bowiem to droga wyjścia z ciemnego labiryntu męskiego aspektu , uwięzionego prymitywnymi zwierzęcymi nawykami emocjonalnymi opartymi na seksie. Czerwona nić Ariadny to kierunek w gorę  z pierwszej czerwonej czakry życia do stanu oświecenia. Długa droga z wieloma przygodami.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 11:23:28
Ja tez jestem Tiara ;)
Ale mysle, ze wiesz juz od dawna:)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 11:33:37
Ja tez jestem Tiara ;)
Ale mysle, ze wiesz juz od dawna:)

Mnie tam absolutnie nie przeszkadza kto się jak tytułuje. ;) :) Jak jesteś Tiara , to miło Cię poznać pod nowym nickiem. :D :-*

Albo mamy jeszcze jedną Tyarę albo ty Ty ... TYARA - Elżbieta Gas
A ponieważ zastępujesz i, y-kiem możesz być to Ty, co mi wcale nie przeszkadza, biorąc również pod uwagę iż zdjęcie w nicku nie jest Twoje.

http://objawieniapl.blog.onet.pl/

Ja byłam i  jestem niezmiennie Kiara. ;D

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 11:50:02
http://youtube.com/v/7cLljUDM0hY

Nie jestem az tak okrutna jak Tiara z filmu, ale cos w tym jest.
Awatar jest cudownym prezentem, ktory mi zrobili "fajne chlopaki"! Az sie poplakalam ze wzruszenia.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 12:03:03
Spróbuj dojść do takiego wyglądu sama i wracajmy do tematu dyskusji.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 12:06:48
Nie jest perfekcyjny, ale jakos leci. Pracuje dla mediow, placa mi za to, a tam trzeba trzymac pewien standard.
//Nie jestem p. Ela Gas - nie mam tak gestych wlosow//


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 12:13:21
Nie jest perfekcyjny, ale jakos leci. Pracuje dla mediow, placa mi za to, a tam trzeba trzymac pewien standard.
//Nie jestem p. Ela Gas - nie mam tak gestych wlosow//

Już tyle swoich zawodów tu podałaś iż jeden mniej , jeden więcej do tej kolekcji to nic nie zmieni. Życzę Ci osiągnięcia gęstych włosów, jeżeli sprawi Ci to przyjemność.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 12:59:23
Ale nie podawalam, ze jestem strazakiem, czy astronauta.
Mam wyksztalcenie wyzsze, w dziedzinie nauk ekonomiczno-politycznych. //Na studiach aktywnie udzielalam sie w roznych organizacjach, potem juz w pracy zawodowej - jako wolontariusz PCK//
Drugi fakultet, o ktorym nie pisalam, bo nie musze.
Jestem linguista, znam pare narzeczy, co laczy sie rowniez z wyksztalceniem.
Prowadze wlasna dzialalnosc uslugowo-consultacyjna. I tyle.
Uprawiam sport, jako hobby.
A moze chcesz abym napisala dla kogo pracuje? :P

Zainteresowan nigdy za wiele! Wiedza zawsze moze sie przydac.

//A tak na marginesie, to zyciowe doswiadczenie pokazalo mi twarda prawde nie wazne jest w robieniu kariery ile masz papierow, ale jak sie prezentujesz//.

Sorry, za dygresje, ale nie lubie niedomowien.

Mnie nie obchodzi z czego zyjesz, mysle, ze to sprawa prywatna kazdego uzytkownika.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 13:09:39
Ale nie podawalam, ze jestem strazakiem, czy astronauta.
Mam wyksztalcenie wyzsze, w dziedzinie nauk ekonomiczno-politycznych. //Na studiach aktywnie udzielalam sie w roznych organizacjach, potem juz w pracy zawodowej - jako wolontariusz PCK//
Drugi fakultet, o ktorym nie pisalam, bo nie musze.
Jestem linguista, znam pare narzeczy, co laczy sie rowniez z wyksztalceniem.
Prowadze wlasna dzialalnosc uslugowo-consultacyjna. I tyle.
Uprawiam sport, jako hobby.
A moze chcesz abym napisala dla kogo pracuje? :P

Zainteresowan nigdy za wiele! Wiedza zawsze moze sie przydac.

//A tak na marginesie, to zyciowe doswiadczenie pokazalo mi twarda prawde nie wazne jest w robieniu kariery ile masz papierow, ale jak sie prezentujesz//.

Sorry, za dygresje, ale nie lubie niedomowien.

Mnie nie obchodzi z czego zyjesz, mysle, ze to sprawa prywatna kazdego uzytkownika.


Jeżeli masz chcesz pisać dla kogo pracujesz to pisz, jak twierdzisz wiedzy nigdy zbyt wiele.
Ja mam inna dewizę życiowa na realizację mojej drogi, jest nią nie najważniejszy jest wygląd zewnętrzny ( nie mówimy o zaniedbaniach i brudach)  , najważniejsze dla mnie jest moje wnętrze i depozyt mądrości , który potrafię stosować w moim życiu.

Mnie życie nauczyło iż opieranie się na  wyglądzie zewnętrzny O0 to pułapka dla naiwnych i to wielka pułapka, czas pokazuje jej mit na mecie.... :P

Do każdej "roli" potrzebny  jest odpowiedni kostium.....  >:D

Po zakończeniu spektaklu  każdy obejrzy oryginał. ;D


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 13:14:27
Czyli z gory zakladasz, ze oryginal musi wygladac  O0?
Utworzylas sobie pewne stereotypy, i nie dopuszczasz mysli, ze ktos kogo nazywa sie czlowiekiem sukcesu na tej MECIE wlasnie moze laczyc w sobie szlachetne cechy duszy i ciala.
To bledne myslenie.
//O tym wlasnie jest ten watek, bo uzytkownik chcialby sie w koncu dowiedziec, jak oni wygladali, czy wygladaja//.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 13:25:28
Nie traktuję wyglądu zewnętrznego ludzi ( piękny , czy mniej piękny) jako warunek jego sukcesu , dla mnie to nie ma znaczenia. Liczy się wnętrze, ale wiem iż wygląd zewnętrzny każdego Człowieka naturalny poza materią III wymiarowa jest bardzo piękny. Kostium III wymiarowy to tylko kostium niezbędny mu do jak najlepszego zrealizowania planu przedurodzeniowego, zwyczajnie zagrania w nim wybranej wcześniej przez siebie roli.. ... jaka rola taki do niej  wygląd i otworzone predyspozycje wszystkie.

Zatrzymanie się na tym elemencie jako niezbędnym warunku jakiegoś sukcesu jest tylko wiara w majaki. Miarą sukcesu Człowieka jest jego mądrość , moc i miłość.
Nie zrozumiesz mojej mowy bo operujesz innymi wartościami.

Oni wyglądają..... to kto Twoim zdaniem? Bo ARIOWIE to już wiemy śniadzi  ( co jest zaliczane do rasy białej) ciemnowłosi niebieskoocy , czasami rudzi , zielonoocy i też śniadzi.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 13:34:34
Cytuj
Człowieka naturalny poza materią III wymiarowa jest bardzo piękny
czyli sniady wg Ciebie.
A moge spytac ile procent  O0 zawiera?:) (sniadosc).


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 13:42:10
Cytuj
Człowieka naturalny poza materią III wymiarowa jest bardzo piękny
czyli sniady wg Ciebie.
A moge spytac ile procent  O0 zawiera?:) (sniadosc).

Nie jestem specjalistką od takich weryfikacji , poszukaj sobie w medycznych info. Może są.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 13:44:52
Narazie studiuje to co Lucyfer mi zadal na watku LO SHU, tam tez jest o  O0:)
Ale, ze Templariusze chyba jednak z  O0 niewiele mieli wspolnego, wiec pozostane przy swoich teoriach. 8)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Czerwiec 28, 2012, 15:15:41
Cytat: Fair Lady
Narazie studiuje to co Lucyfer mi zadal na watku LO SHU, tam tez jest o   O0:)
Ale, ze Templariusze chyba jednak z   O0 niewiele mieli wspolnego, wiec pozostane przy swoich teoriach.  8)

(http://www.freemasoninformation.com/wp-content/uploads/2011/12/WidowsSon.jpg)


Lalibela
Legenda głosi, że Lalibela urodził się jako brat króla. Pewnego razu, gdy był jeszcze młody, obsiadł go rój pszczół co matka uznała za znak, że to on powinien być imperatorem. Jak łatwo się domyślić panujący władca nie był tym zachwycony i rozkazał pretendenta otruć. Trucizna zadziałała w niespodziewany sposób - Lalibela przez trzy dni spał. Podczas snu został przeniesiony przez anioły do nieba, gdzie zobaczył miasto świątyń wykutych w skałach. Jego kopię miał zbudować na ziemi.
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1110,133468491,134413951.html
http://www.youtube.com/v/nXZA6-Wadek?version=3&

(http://healdsburg-freemason.com/wp-content/uploads/2011/08/beehiveart.jpg)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 15:51:15
A to tez wyrzezbily pszczoly:)



A moze cos w tym jest?

http://youtube.com/v/QDku8Q96fk8

Albo Roksolana!

http://pl.wikipedia.org/wiki/Roksolana



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 28, 2012, 16:14:21
Cytuj
Chciałbym abyśmy w tym wątku zebrali dane z genetyki, antropologii, językoznawstwa i archeologii, wskazujące na wspólne pochodzeniem Prasłowian, Ariów, Scytów i Prahellenów oraz wyjaśnili historię ich migracji i wpływ na kształtowanie się innych kultur.

Jakimś źródłem wiedzy n/t wspólnego pochodzenia są legendy. Jedną z takich legend jest ta o Vinecie  -zaginionym mieście w którym wiele kultur, w tym Grecka , Słowiańska i Germańska zbudowały potęgę na Bałtyku
Wątek o tym szerzej tutaj  http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8268.0

Chodzi o to, że takie ślady istnieją więc nie należy ich lekceważyć.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 16:40:21
Lalibela
Legenda głosi, że Lalibela urodził się jako brat króla...... a może jako siostra króla i dlatego owe pszczoły oznaczyły ja symbolicznie jako królowa? Dla pszczół nie jest ważny on- truteń , a ona , królowa.
Ale jak większość informacji  i ta została przekręcona, po za tym La - jest odnośnikiem rodzaju żeńskiego nie męskiego, jak również bella - piękna.
La- bella znaczy ta piękna.

O powstaniu blondynów napisałam w skrócie, w większości wypadków są to genetyczne doświadczenia tworzone dawno temu z którymi Człowiek nie powinien się mieszać ( a zrobił to i pomieszał Ludzkie  DNA z tworzonymi na Ziemi androidami), "córki ziemi", to nie to samo co Gwiezdne DNA.
Córki Ziemi , były tworzone na ziemi , nie mają DNA Gwiazdy Matki.
Ale ładne "lalki" zawsze przyciągały mężczyzn , a już inne niż znane do tej pory , były interesujące. Faceci łatwo dają się zwodzić swoim zmysłom , są wzrokowcami głownie , to nic trudnego manipulować nimi za pomocą odbiorów wzrokowych. W większości wypadków idą jak po sznurku.

Lud o nazwie Słowenia to dużo , dużo późniejsza bajka niż wcześniej żyjący na tych terenach ARIOWIE.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 16:50:37
Lucyfer - nawijasz o tej Etiopii, ale tak na dobra sprawe, to nie wiem, czy wiesz jaki to symbol (jako mezczyzna) reprezentuje wlasnie Menelik.
east - a moze napisz cos o Gottach, bo ciekawam ich pochodzenia;)
Kiara tak natura to urzadzila, ze wolimy otaczac sie pachnacymi kwiatami, choc niektorzy hoduja kaktusy.
Lalki tez zostaly zrobione na czyjs wzor i podobienstwo, nieprawdaz?
Estella dla przykladu ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 17:02:05
Trudno się z Tobą dyskutuje bo zupełnie nie łapiesz sensu moich wypowiedzi. Nie mam nic przeciwko lalkom, są fajne.. ale tylko do zabawy , myśleć nigdy nie potrafiły i potrafiły nigdy nie będą. Jakieś podstawy mają kawały o blondynkach, nie sadzisz?

Kobiety są piękne bywają bardzo mądre , kobiety nie mechaniczne  lalki z programami.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Czerwiec 28, 2012, 18:01:08
Cytat: Fair Lady
Lucyfer - nawijasz o tej Etiopii, ale tak na dobra sprawe, to nie wiem, czy wiesz jaki to symbol (jako mezczyzna) reprezentuje wlasnie Menelik.

Cytat: Kiara
Legenda głosi, że Lalibela urodził się jako brat króla...... a może jako siostra króla i dlatego owe pszczoły oznaczyły ja symbolicznie jako królowa? Dla pszczół nie jest ważny on- truteń , a ona , królowa.
Ale jak większość informacji  i ta została przekręcona, po za tym La - jest odnośnikiem rodzaju żeńskiego nie męskiego, jak również bella - piękna.
La- bella znaczy ta piękna.
Diana z Efezu
(http://andrewgough.co.uk/bee2_comp2.jpg)

Czarna Diana ;)
(http://swietageometria.info/iu/?di=W8DR)



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 28, 2012, 21:56:39
Gdy AR-gumenty koncza sie zaczynaja sie piesci.
A wtedy jest walka.
Kiara od poczatku masz cos negatywnego w sobie...
Atakujesz MNIE, bo walczysz o SIEBIE.

Ssaki jestesmy Lucyfer, wygra ten kto sie podlaczy, albo podessie lepiej.

O tym juz pisalam, ale nikt nie czyta wiedzy.
Tylko czeka na przyjscie "boga" ...

Przyjdzie nie przyjdzie --- Tiara jestem, bylam i bede, tak jaki nosze algorytm w sobie.

edit:

moj filmik o America 3000, ktory (nota bene) na indeksie zakazanych w USA byl, to nie skomentowales.
A wiec jak to jest z ta Tiara? (Diadem Ariany).



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 28, 2012, 23:26:21
Nie rozumiem dlaczego moje ar-gumenty odbierasz jako walkę z Tobą? Są to aż nadto wymowne argumenty i tylko argumenty , nie ma w nich walki, jest opowieść, o tym co jest. Nie atakuję Ciebie  tylko przedstawiam dowody słowne , nie ma tam odnośników do Lady....

Diana z Efezu symbolizuje Boginię Pramatkę Ludzkości przekazano przyszłym pokoleniom w postaci karmicielki z wieloma piersiami, bo takie były wówczas motywy myślowe ludzi.

Anatolia- Lidia jak najbardziej jest prakrainą Ariów.

Mnie to nie przeszkadza czy jesteś tiarą , czy koroną i co nosisz w sobie to Twoja sprawa, możesz się tytułować nawet Aryiadną, mnie to ani grzeje ani ziębi.

Czy mam w sobie coś negatywnego? Gdybym nie miała była bym mega doskonała, a tak się nie czuję to zapewne mam nie jedną niedoskonałość. Nad którymi pracuję analizując siebie.

Kiara :) :)




Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 29, 2012, 02:13:31
idz dalej ta droga. na najlepszej z mozliwych jestes... to ostatni post ode mnie do ciebie, bo ... tak chcialas.

P.S. Wlaczylam na neta specjalna grupe kontrolerow. Sprawdzisz sie, jestes czysta, a jak nie, to od nowa.
Milosc = ?

Ale mod jest po twojej stronie..., wiec nie mam szans.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 29, 2012, 07:20:05
Jesteś dorosła zrobisz co będziesz uważała za słuszne przez siebie. Nikt nie wymusi na mnie robienia niczego wbrew sobie. Myślami moim władam ja sama, na szczęście, bowiem w pełni korzystam z mojego wolnostojeństwa.
............

Jeszcze o historii  ARIÓW.


"30 czerwca 2008
Takht - I Sulaiman
Wysoko w górach północnego Iranu leża ruliny starożytnego miasta - najświetszego miasta staroperskiej religii, której trzech kapłanów złożyło pokłon dzieciątku Jezus.

W sercu ruin sasanidzkiego miasta Shiz, nazwanego przez Mongołów Saturiq a dzis znanego pod nazwa Takht-I Sulaiman (Tron Salomona) mieści sie jezioro o średnicy około 100 metrów. Wody tej sadzawki która rzekomo nie ma dna sa bogate w minerały.

Aż do nadejscia islamu to piekna, a zarazem tajemnicze jezioro uwazane bylo za głowny ośrodek religijny Iranu.
Niemiecki instytut archeologiczny który przeprowadził tam badania dowiódł ze istotnie miejsce te bylo centrum zoroastryzmu - starożytnej religii bazujacej na koncepcji wiecznej walki pomiedzy bogiem stworzenia, a duchem zła.

Bardzo możliwe ze trzech medrców (albo magów) którzy ponoć wyruszyli w Saveh w Iranie, aby złożyc hołd dzieciatku Jezus w Betlejem, byli zoroastranskimi kapłanami. (nazwa magów określano plemie pierwotnie żyjace na północnym zachodzie Iranu) To własnie od magów pochodzi słowo \"magiczny\", używane do obrzedów religijnych zoroastryzmu.

Zwiazek pomiedzy Takht-I Sulaiman, a zoroastryzmem jest dla kilku tysiecy dziesiejszych wyznawców tej religii ważnym ogniwem łaczacym ich z przeszłoscia.
Zoroastranie opuścili Persję w VIII wieku uchodząc przed prześladowaniami muzułmanów. Kontakt z współwyznawcami odzyskali dopiero w XV wieku. Dzis znani są głownie pod nazwa persów i mieszkaja w Pakistanie oraz Indiach, lecz jak to czesto bywa ich zwolennicy rozrzuceni sa po całym swiecie.

Dzieje Takht-I Sulaiman oraz historia powstania zoroastryzmu splataja sie ze sobą, a ich początki siegaja plemienia Ariów, pradawnych załozycieli Iranu (nazwa oznacza \"ziemie Ariów\"). Czcili oni naturalne żywioły, zwłaszcza ogien i wode, w których upatrywali uosobienie swych bóstw toteż Takht-I Sulaiman - gdzie wystepują wulkany oraz jeziora zasilane woda z gorących zródeł -były dla nich szczególnie ważne.

Około 600 r.p.n.e należący do plemienia Ariów kapłan Zaratusztran (po gerecku brzmi Zoroaster) który uwazał sie za proroka, spróbował zreformować wierzenia religijne swych rodaków, uznajacych wielu bogów.

Ustalił zasady własnej wiary, która zyskała miano zoroastryzmu. Nowa religia zwierała zaczatki monoteizmu: naczelnym bogiem był Zaratusztry, Ahura Mazda (Ormuzd), \"Pan Madry\", któy wraz z pomniejszymi bóstwami ma w koncu pokonac Angra Mainju (Arymana), \"Złego\". Zaratusztra głosił ze człowiek ma obowiazek wybrać, po której stronie stoi w walece dobra ze złem, a jego dusza będzie potem sądzona za ten wybór.
Kilka aspektów starej religii połączona z nowa. Ogień, zarówno ten płonący w światyni czy domach uznano za świety - jako symbol Ahura Mazdy. Zoroastralianie szczególnie dbali aby nie skalać żywiołów, co szczególnie widać w obrzędach związanych ze śmiercia.

Zwłoki nie grzebano, by nie zanieczyscić ziemi, a także nie palono by nie skazić ognia.. Dlatego budowano z kamienia wielkie okragłe budowle tak zwane DAKHMES, czyli wieże milczenia. Na ich szczycie układano nagie ciało zmarłych. Wystawione tam ciało obierały do kosci sępy, a promienie słońca wyciagały dusze do nieba. Rytuał ten, do dzis dnia jest praktykowany przez persów.

Kazde miasto miało swój własny ogien. Były rózne jego kategorie:
- Atur Gusznasp - ogien wojowników i królów,
- Atur Burzen-Mihr - ogien rolinków
- AturFarnbag - ogień kapłanów.
Dzis wiemy ze jedyny Atur Gusznasp płonie w Takht-I Sulaiman. "

http://hm-a-salazarka.blog.onet.pl/Takht-I-Sulaiman,2,ID326432248,n



Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 29, 2012, 08:48:54
@Kiara
Cytuj
Nie mam nic przeciwko lalkom, są fajne.. ale tylko do zabawy , myśleć nigdy nie potrafiły i potrafiły nigdy nie będą. Jakieś podstawy mają kawały o blondynkach, nie sadzisz?
Zauważmy, że są "lalki" ,które wydają się totalnie głupie i bezmyślne, choć piękne, a przy tym rozbrajająco szczere. Żyją bez-myślnie, żyją w teraz, a życie im daje wszystko , czego potrzebują. Niczego sobie nie projektują ,nie wymyślają, nie wyobrażają, nie dopowiadają, nie konfabulują i nie mniemają. Tak po prostu żyją i są szczęśliwe, a ludzie nazywają je głupimi jakby były jakimś gorszym gatunkiem człowieka. Jest zupełnie odwrotnie - to one są prawdziwe, bo nie udają nikogo.
A do tego są "groźne" bo ich wglądy są trafne.

Poza tym to wszyscy jesteśmy po trosze takimi "lalkami". Pielęgnujemy te swoje "sznureczki" za które pociąga nas życie, jakby to były nasze własne. Pełne utożsamienie, które jest tylko wyobrażeniem, bo nie ma żadnego dowodu na to, że produkujesz myśli, że one są Twoje.

Cytuj
Myślami moim władam ja sama, na szczęście, bowiem w pełni korzystam z mojego wolnostojeństwa
Co więcej ,powyższe przekonanie to przyzwolenie na zdalne sterowanie. Gwarancja, że wykonasz wszelkie instrukcje, które do Ciebie przyjdą bezrefleksyjnie, bezbłędnie i bezdyskusyjnie. Tylko dlatego , że jesteś święcie przekonana iż myśli (instrukcje) należą do Ciebie i że to Ty nimi władasz. Wybacz Kiaro , że opisuje się to na Twoim przykładzie - to dotyczy każdego, także "mnie" -  ale tylko dlatego, że po prostu jesteś najbardziej czytelna ze wszystkich ;)

Istnienie łączy wszystkie swoje wypustki na miliardy sposobów. Wszystko podlega harmonicznym przepływom pomimo tego, że podłączone podeń są tożsamości ssiące energie (nota bene świetne wyobrażenie bóstwa z piersiami - zreszta bardzo "fraktalne") i narzucające filtry na myśli. Tylko takie myśli się przez ten filtr przebijają, jakie wewnętrzny kontroler "ja" dopuszcza, a ponieważ jest utożsamienie z tym  "ja" to i myśli wydają się własne. A Istnienie na to odpowiada większą ilością zdarzeń do przepracowania.
Niekiedy Myśliciele nie wydają się być pasożytami. Pojawiają się myśli o miłości, ale jaka za tym idzie energia ? Tylko Twoje "lustro" , Kiaro , lustro w postaci drugiego człowieka może Ci to unaocznić. Nie odcinaj się od tego obrazu. Odwagi !

Cytuj
zrobisz co będziesz uważała za słuszne przez siebie

Fair Lady przynajmniej w pewnym zakresie rozpoznaje iluzoryczność "siebie" . Jest wrażenie, że pozornie nie związane z tematem wątku wtręty i wglądy które wrzucasz Fair Lady pochodzą spoza tożsamości, świetnie .


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 29, 2012, 09:19:47
east poroponujęCi założenie nowego topiku filozofa nad mądrością lalek. ;D ten jest , ARIOWIE. Bowiem lalki , to lalki .... a Ludzie to Ludzie różnimy się nie tylko wyglądem ale możliwościami tworzenia i przezywania własnej twórczości.Programy zawsze są autentyczne , nie mogą być inne, Człowiek posiada bogactwo palety doznań i reakcji na nie.
Nie zmienisz mojego świata odczuwania siebie, nie wpłyniesz na moją samoświadomość, jeżeli coś Cie uwiera w innych Ludziach east poszukaj przyczyny w sobie , w swoim wnętrzu , bo to Twój nie cudzy problem.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Robin Czerwiec 29, 2012, 09:59:27
@Kiara
Cytuj
Nie mam nic przeciwko lalkom, są fajne.. ale tylko do zabawy , myśleć nigdy nie potrafiły i potrafiły nigdy nie będą. Jakieś podstawy mają kawały o blondynkach, nie sadzisz?
Zauważmy, że są "lalki" ,które wydają się totalnie głupie i bezmyślne, choć piękne, a przy tym rozbrajająco szczere. Żyją bez-myślnie, żyją w teraz, a życie im daje wszystko , czego potrzebują. Niczego sobie nie projektują ,nie wymyślają, nie wyobrażają, nie dopowiadają, nie konfabulują i nie mniemają. Tak po prostu żyją i są szczęśliwe, a ludzie nazywają je głupimi jakby były jakimś gorszym gatunkiem człowieka. Jest zupełnie odwrotnie - to one są prawdziwe, bo nie udają nikogo.
A do tego są "groźne" bo ich wglądy są trafne.

Poza tym to wszyscy jesteśmy po trosze takimi "lalkami". Pielęgnujemy te swoje "sznureczki" za które pociąga nas życie, jakby to były nasze własne. Pełne utożsamienie, które jest tylko wyobrażeniem, bo nie ma żadnego dowodu na to, że produkujesz myśli, że one są Twoje.

Cytuj
Myślami moim władam ja sama, na szczęście, bowiem w pełni korzystam z mojego wolnostojeństwa
Co więcej ,powyższe przekonanie to przyzwolenie na zdalne sterowanie. Gwarancja, że wykonasz wszelkie instrukcje, które do Ciebie przyjdą bezrefleksyjnie, bezbłędnie i bezdyskusyjnie. Tylko dlatego , że jesteś święcie przekonana iż myśli (instrukcje) należą do Ciebie i że to Ty nimi władasz. Wybacz Kiaro , że opisuje się to na Twoim przykładzie - to dotyczy każdego, także "mnie" -  ale tylko dlatego, że po prostu jesteś najbardziej czytelna ze wszystkich ;)

Istnienie łączy wszystkie swoje wypustki na miliardy sposobów. Wszystko podlega harmonicznym przepływom pomimo tego, że podłączone podeń są tożsamości ssiące energie (nota bene świetne wyobrażenie bóstwa z piersiami - zreszta bardzo "fraktalne") i narzucające filtry na myśli. Tylko takie myśli się przez ten filtr przebijają, jakie wewnętrzny kontroler "ja" dopuszcza, a ponieważ jest utożsamienie z tym  "ja" to i myśli wydają się własne. A Istnienie na to odpowiada większą ilością zdarzeń do przepracowania.
Niekiedy Myśliciele nie wydają się być pasożytami. Pojawiają się myśli o miłości, ale jaka za tym idzie energia ? Tylko Twoje "lustro" , Kiaro , lustro w postaci drugiego człowieka może Ci to unaocznić. Nie odcinaj się od tego obrazu. Odwagi !

Cytuj
zrobisz co będziesz uważała za słuszne przez siebie

Fair Lady przynajmniej w pewnym zakresie rozpoznaje iluzoryczność "siebie" . Jest wrażenie, że pozornie nie związane z tematem wątku wtręty i wglądy które wrzucasz Fair Lady pochodzą spoza tożsamości, świetnie .


moim zdaniem za nikiem  Fair Lady ,kryją się dwie różne osoby ,raz pisze ta  która można zrozumieć,a innym razem ktoś kto jest nieźle zakrecony ;D


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Czerwiec 29, 2012, 10:08:03
Cytat: Fair Lady
A wiec jak to jest z ta Tiara? (Diadem Ariany)

http://www.youtube.com/v/nYrib-CiZ5E?version=3& http://mediaservices.myspace.com/services/media/embed.aspx/m=108787156,t=1,mt=video

Cytat: Kiara
Ogień, zarówno ten płonący w światyni czy domach uznano za świety - jako symbol Ahura Mazdy.

Ahura Mazda

(http://www.livius.org/a/1/iran/faravahar.jpg)

 
Thriae http://en.wikipedia.org/wiki/Bee_%28mythology%29
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a1/Plaque_bee-goddess_BM_GR1860.4-123.4.jpg/400px-Plaque_bee-goddess_BM_GR1860.4-123.4.jpg)  (http://swietageometria.info/iu/?di=1MC1)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 29, 2012, 10:48:13
Kontrowersje:

"

Alan Bittles et al. 2007
stwierdził istnienie dość znacznych zagęszczeń R1a1 (M17, M198), czyli obecnie R1a1a, w dwóch północnych prowincjach Chin: Liaoning (północnowschodnie Chiny) i Gansu (północne Chiny), zwłaszcza w plemionach Bonan, Dongxiang, Hui (czyt. Huej) i Salar. W niektórych z nich częstotliwość R1a1a dochodzi do 32 %.  Etnolodzy wskazują na istniejące u większości z tych plemion przekonanie o ich obcym pochodzeniu, spoza Chin.
 Anatole Klyosov 2009
 w co dopiero opublikowanym Вестник Российской Академии ДНК-генеалогии (Wiadomości Rosyjskiej Akademii genealogii Y-DNA) Том 2, № 5 2009 август,  w artykule Древнейшие восточно-азиатские ветви гаплогруппы R1a, (Stare wschodnioazjatyckie gałęzi haplogrupy R1a) dokonał obliczeń i ustalił, że
 
R1a1a  wywodzi się z południowej Syberii; mutacja M17-M198 powstała tam 20.000 lat temu

bowiem na taki czas wskazują  jej haplotypy STR, które Klosov w swojej pracy opublikuje.
 Doszedł do wniosku, że jedna część tej populacji z południowej Syberii wyemigrowała przez północnowschodnie i środkowe Chiny do południowych Indii i Pakistanu; w Indiach stanowi starą populację wśród drawidów,  ze wspólnymi przodkami z czasu 7000-12000 lat temu.
 Druga część, która pozostała “na miejscu” w Syberii, dała później  początek być może niektórym starym tamtejszym kulturom archeologicznym, jak np. taszbułatowskiej (8000-7000 lat) i Afanasjewo (rejon Ałtaju 4500-4000 lat temu).
 Trzecia zaś część wyemigrowała na zachód, docierając około 12.000 lat temu na Bałkany, by po kilku tysiącach lat około 5000-4000 rozejść się po Europie, w tym także do pontyjsko-kaspijskich stepów, oraz dalej na wschód, za Ural, tworząc kulturę Sintaszta i Andronowo, gdzie uformowała sie populacja Ariów, która w północnych Indiach dała początek młodszej, indoeuropejskiej części R1a1a (o czym niżej).
 Datowanie haplogrupy R1a1a na czas około 20.000 lat pociągnie za sobą wcześniejsze datowanie  powstania także mutacji M173, czyli haplogrupy R1, datowanej przez T. Karafet et al. 2008 na czas 18.500lat temu.
 Klosow jednak dodaje, że konieczne są dalsze ustalenia w temacie datowania i migracji hg. R1 i R1a1a oraz  jej rozprzestrzeniania się.
 Najnowsza publikacja o starych azjatyckich haplogrupach, w tym R1a1a, zob. Shou et al. 2010   Ocena artykułu w Rodstwo.ru
 

Klosow, przeprowadzając rewizję dotychczasowego datowania haplogrup europejskich i azjatyckich, w tym także R1a1a, zauważył, że dokonane przez historyków, językoznawców i archeologów datowanie inwazji półwyspu Indyjskiego przez Ariów z północy i zaistnienie tam indoeuropejskiego języka dopiero na połowę drugiego tysiąclecia p.n.e. jest zgodne tylko z poprawnym datowaniem i genealogią hinduskiego haplotypu R1a1a, wyraźnie identycznego z haplotypem wschodniosłowiańskim, lecz nieco młodszego.
 Bowiem spośród Prasłowian wschodnich, których wspólny przodek wywędrował około 2750 lat p.n.e na ukraińsko-rosyjskie stepy, część populacji migrowała dalej na wschód, na teren dzisiejszego północnego Kazachstanu i południowego Uralu, tworząc tam rozległą kulturę andronowską (z centrum nad Jeziorem Aralskim). Prawdopodobnie w tej populacji powstała ważna środkowo i południowoazjatycka oraz bliskowschodnia nutacja L432.2, wykryta w lipcu 2011 r.

Niewielka grupa z tej populacji zbudowała sobie około 1800 r. p.n.e m.in. miasto/zamek o nazwie Arkaim na południowym krańcu Uralu. Został on jednak porzucony po około 200 latach. Bowiem po jakiejś katastrofie, którą można kojarzyć z wybuchem (około 1628 lat p.n.e) wulkanu Santorini (zwanym też Thera) na Morzu Egejskim i który pochłonął cywilizacje minojską, a na szerokiej przestrzeni północnej półkuli na długi czas zakłócił pogodę (znaczne ciemności i obniżenie temperatury)  ludność Arkaim z R1a1a porzuciła gród i udała sie na południe, zaludniając Kirgizję i Tadżykistan (tam dziś wśród ludności – do kilkadziesiąt procent genetycznych ex-Słowian R1a1a!) oraz północne Indie, a chyba osobno – północny Iran (badania irańskie są dotąd niewystarczające).
 
Co do hinduskiej populacji R1a1a trzeba wiedzieć i brać pod uwagę, że na podstawie tekstów hinduskiej świętej księgi Rygwedy i innych badań, zwłaszcza archeologii i językoznawstwa, światowa nauka dotąd uważa indoeuropejski lud Ariów, który dał początek kastom braminów hinduskich i hinduskim Indoeuropejczykom, raczej za najeźdźców z północy w połowie II tysiąclecia p.n.e., co potwierdza genealogia genetyczna. Dlatego Genetyka na portalu Eupedia podkreśla: “Kapłańska kasta braminów  składa się niemal wyłącznie z haplogrup R1a1, R2 i J2a (chociaż R1a1a stanowi dwie trzecie z linii), przybyłych w ramach indoaryjskiej migracji z zewnątrz w epoce brązu 3500 lat temu”. Genealogia Y-DNA w badaniach A.K. zdaje się potwierdzać pochodzenie językowo indoeuropejskich Ariów od Słowian wschodnich, o czym niżej, w rozdziale o ekspansji Słowian.
 
 
 



         Uwaga. Obecnie już wiadomo, że w trakcie migracji ludności z haplogrupą R-M417 i jej synowskiej R-Z645 z Europy (Środkowej?) ku Azji Centralnej i Południowej doszło do powstania synowskiej mutacji Z93, która łatwo odróżnia azjatycką część rodu R1a od Europejskiej i wyraźnie wskazuje na kierunek migracji – od Europy ku Azji: Kirgizja, Iran, Pakistan i Półwysep Indyjski."

http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-tradycje-kultura-dzieje/dzieje/slowianie-pochodza-znad-dunaju-i-wisly/genetyczne-odkrycia-2010-%E2%80%93-nowa-genealogia-slowian-i-innych-ludow-bialego-ladu-europy/

 


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 29, 2012, 10:57:44
Dokładnie tak Lucyfer korona faraona czy tiara nie są fizycznymi przedmiotami tak naprawdę, a osiągnięciami osobistego rozwoju duchowego dzięki życiu etycznemu przepełnionemu miłością.

SERCE! Jak bardzo ono jest ważne dla nas to fizyczne i to duchowe ... CZAKRA SERCA która dzięki przepływowi uczucia miłości powoduje nasz rozwój osobisty. Tworzy nad naszymi głowami Koronę Faraona lub inaczej Tiarę.

Prawo do niej posiada KAŻDY CZŁOWIEK , KTÓRY DZIĘKI SWOJEMU SWOIM DUCHOWEMU ROZWOJOWI stworzy ł nad swoją głową ten przepiękny energetyczny wizerunek odtworzony w fizyczności jako właśnie kształt korony Faraona lub tiary.

Reszta wyjaśnień w poniższym filmie.

http://www.youtube.com/watch?v=nYrib-CiZ5E&feature=player_embedded

Jaki związek mają z tym faktem ARIOWIE? Otóż oni niosą w sobie , w swoich sercach ogień życia czego nie posiadają propagowani jako wzorce doskonałości ARYIANIE. Tylko potomkowie dwóch linii DNA po ojcach  i tej samej linii Rna po matce posiadają przekazane im te możliwości.

Stworzenia dla siebie korony faraona lub tiary jak ktoś woli , z czym wiąże się sławetne "przebudzenie faraona" w nas, a nie w grobowcu Egiptu.

Ale tez w kontekście tej wiedzy bardzo śmiesznie  i żenująco wygląda strojenie się w tiarę dostojników katolickich.

No cóż? Wszystko polega na blokowaniu wiedzy.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 29, 2012, 13:04:54
nagumulululi dobrze, ze przytoczyles te informacje o Arkheimie.
Kiedys w ten sposob sortowano mieso ludzkie wg literek i typow. Do 1999 roku. Projekt zakonczony.

Lucyfer bardzo ladnie wytlumaczyles, o tych pszczolkach, ja zas powiedzialabym, ze jest wlasnie odwrotnie, od lilijki poprzez pszczolki, do wzorca pierwotnego - diamentowego.

//Robin ciesze sie, ze czytasz moje posty, wyjdz z cienia, podyskutuj, pogadaj z innymi uzytkownikami, nie trzeba z wszystkim leciec na skarge:) nawet, gdy ktos moze czasem cos mocniejszego wstawi ;)//


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Czerwiec 29, 2012, 15:01:02
"Drugi fakultet, o ktorym nie pisalam, bo nie musze.
Jestem linguista, znam pare narzeczy, co laczy sie rowniez z wyksztalceniem."
Kiedys w ten sposob sortowano mieso ludzkie wg literek i typow. Do 1999 roku. Projekt zakonczony.
Rozumiem, że lingwista wrzuca wrzystko do jednego wora -  nie istniejącego w jezyku polskim pojecia Aryanie i wykazuje na zasadzie ssania z palca zwiazki z wszystkim na AR. W Beuenos Aires mieszkają aryanie, hahaha. Czytałem pare rozpraw lingwistycznych i niestety twoja luźne skojarzenia w niczym tego nie przypominaja, :).

Generalnie rzecz biorąc istotne jest wnioskowanie, ale czy prawomocne, dla laików pewnie tak, szkoda że tu nie ma lingwisty, :)))):
1. Aries -> Ram -> Ares -> Baran -> Agni -> Ogień
2. Aries -> Ram -> Baran -> Zbawiciel -> Jezus.
3. Aries -> Ram -> Ares (greek) -> Mars (roman)
4. Agni -> Indra -> Wojna -> Haria -> Wojownik -> Iron.
Wojownik?Baran?Ogień?Wilk?Żelazo?


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 29, 2012, 15:50:06
Zampmniales Aether mod (AR) ale jako doktorowi informatyki  ;D o tym wspominac nie musze.

Cytuj
W Beuenos Aires mieszkają aryanie

Tak wlasnie jest. Argentyna.

Coz w tym dziwnego? Nie zgadza sie z wiedza wyczytana na necie?°°


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 29, 2012, 18:24:29
Cytuj
Eupedia podkreśla: “Kapłańska kasta braminów  składa się niemal wyłącznie z haplogrup R1a1, R2 i J2a (chociaż R1a1a stanowi dwie trzecie z linii), przybyłych w ramach indoaryjskiej migracji z zewnątrz w epoce brązu 3500 lat temu”. Genealogia Y-DNA w badaniach A.K. zdaje się potwierdzać pochodzenie językowo indoeuropejskich Ariów od Słowian wschodnich, o czym niżej, w rozdziale o ekspansji Słowian.

Czy to znaczy, że Ariowie (w odróżnieniu od Arian /Aryan ) się wywodzą z Prasłowian czy to raczej Słowianie pochodzą od Ariów  ?
Tak czy inaczej północni Hindusi i Słowianie mają wiele wspólnego i ,być może, to tam należy szukać korzennych zwyczajów i wiedzy pradawnych Słowian ?

Tu jeszcze ciekawostka, która potwierdza, że w Himalajach do dzisiaj mieszkają długowieczne plemiona o słowiańskim rodowodzie :
najbardziej znanym i najlepiej zbadanym plemieniem długowiecznych ludzi są żyjący u podnóża Himalajów Hunzowie. Wielu z nich dożywa ponad 100 lat, przy czym do końca cieszy się witalnością i dobrym zdrowiem. Nic więc dziwnego, ze styl życia i dieta Hunzów stały się przedmiotem zainteresowania współczesnej nauki.
(...)
ludzie Ci nie znają  dolegliwości gastrycznych, takich jak wrzody dwunastnicy, żołądka czy wyrostka robaczkowego. Co ciekawe, lud ten nie wie, co to nowotwory, przemęczenie, stany depresyjne czy lękowe a nawet pospolite przeziębienie. Mężczyźni nie cierpią na  schorzenia układu krążenia,  zawały serca czy wysoki poziom cholesterolu. Jakież musiało być zdziwienie dr McCarrisona, gdy odkrył, że przypadki zostania ojcem w wieku 90 lat nie należą wśród Hunzów do rzadkości, podobnie zresztą jak macierzyństwo 50- letnich kobiet!
Dieta

Angielski lekarz podszedł do zbadania niezwykłego zagadnienia w sposób metodyczny. Stwierdził, że musi istnieć związek między dietą Hunzów, ich stylem życia a długowiecznością i niewystępowaniem chorób.  Okazało się, że jadłospis Hunzów oparty jest na kilku rodzajach zbóż, takich jak pszenica, jęczmień, proso i gryka. Do tego dochodzą zielone warzywa,  ziemniaki oraz warzywa strączkowe, przede wszystkim fasola i groch. Dieta Hunzów bogata jest również w mleko i jego przetwory, takie jak lassi, maślanka czy masło. Morele i owoce morwy suszy się na słońcu, zaś mięso jada się w małych ilościach, w zasadzie tylko przy wyjątkowych okazjach.(..)

Ciekawostki
Nie wszyscy wiedzą, że Hunzowie należą do grupy ludów Scyto-Słowiańskich. Często spotkamy tam więc dziewczyny o blond włosach i niebieskich oczach. Z kolei starsze przedstawicielki płci pięknej słyną z gładkiej cery twarzy, mimo że zbiegi medycyny estetycznej, takie jak botox Wrocław, są tam raczej nie znane. Mężczyźni cieszą się życiem nawet w podeszłym wieku, zachowują witalność i dobre samopoczucie oraz pełnię męskości. Pracują do końca swych dni, a słowo „emerytura” jest im nieznane.

http://www.artykuly.net.pl/index.php/hunzowie-dlugowieczny-lud-podnoza-himalajow/

Dieta taka w zasadzie jaką u nas spokojnie można prowadzić. Himalaje i blondynki o niebieskich oczach ?
(http://bialczynski.files.wordpress.com/2010/03/hunzavalleypakistan.jpg?w=600&h=432&h=432)
Fajna :D
I jeszcze Białczyński pisze o tym plemieniu fajne rzeczy
http://bialczynski.wordpress.com/krolestwo-sis-i-jego-cuda/ludy-albo-plemiona-krolestwa-sis/lud-dlugowiecznych-hunzow-czyli-guniow-hakownikow-w-krakorum/

Ciekawostka :
Karimabad – stolica Kraju Hunza. Leży on w pakistańskiej obecnie prowincji nazywanej Baltistan – czyli Bałtystan – Kraj Bałtów. Czy to wam cvzegoś nie przypomina z nazwy? Całość jest częścią Kaszmiru – Ziemi skołocko-słowiańskiego plemienia Windów (Wedów), -Koszetyrsów, zwanych w Indiach Kasztriami – twórców kast (najdawniejszej kasty kasztrijów – wojowników) i grupy w 80% tworzących dzisiaj kastę braminów.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Czerwiec 29, 2012, 20:52:33
Przestaw to pisanie do watku o Viniecie.
SUPER!
Nie mam teraz czasu, ale z przyjemnoscia podyskutuje, ale zejdzmy stad w inne miejsce bardziej adekwatne.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 30, 2012, 19:47:46
Ależ to jest adekwatne miejsce jako , że Ariowie to właśnie owi Słowianie, którzy łączą ( w ujęciu historycznym) Daleki oraz Bliski Wschód (Wschód=East ;) ) z wybrzeżem Bałtyku. Ponieważ na ziemiach obecnych polskich skrzętnie wymazano, bądź ukryto bogatą wiedzę duchową rdzennych mieszkańców o haplogrupie R1a1 to śledząc genetyczne powiązania moglibyśmy sięgnąć aż do podnóża Himalajów by się dowiedzieć czegoś na temat wiedzy (Wedy) przeniesionej /przechowanej  przez Ariów poza zasięgiem niszczycielskiego pasożyta z tzw Zachodu.

Białczyński sugeruje, jakoby w niedostępnych częściach Himalajów jeszcze żyły plemiona (z haplogrupy r1a1 oczywiście) ,których język jest endemiczny i niepodobny do żadnego innego z tamtych rejonów. Pada sugestia (pomiędzy wierszami) , że to może właśnie te plemiona przechowują do dziś wiedzę o pradawnych Słowianach.
Ale nie tylko one . Toż i w Kraju żyli ludzie ,którzy znali prawdę ,pisali o niej ,publikowali prace, ale się ich pomija, wyszydza lub ignoruje .

Cytat :
"Jeśli przez 150 lat nikt nie poddał pracy Trentowskiego krytycznej analizie to znaczy, że wszystkie te wydziały religioznawcze na wszystkich uniwersytetach polskich, tych katolickich i tych państwowych, są po prostu niepotrzebne, są zbieraniną darmozjadów, którzy dobrze się bawią za cudze pieniądze i miło spędzają żywot pławiąc się w naukowych tytułach. Jeśli nikt od 1998 roku nie poddał w żadnej pracy naukowej, solidnej  analizie książki Tadeusza Linknera i nie wyciągnął z tej analizy wniosków, to po co w ogóle te wydziały naukowe na uniwersytetach polskich istnieją?

Jeśli w podobnym stanie co religioznawstwo są inne nauki humanistyczne (historia, antropologia, kulturoznawstwo, etnografia, archeologia i inne) i za ich fasadą ukrywa się podobna pustka jak w tym przypadku, oznacza to, że tzw. „prawdzie naukowej” w Polsce w ogóle nie należy ufać, ponieważ nie jest ona aktualna nawet do 150 lat wstecz a co dopiero aktualna w XXI wieku, a instytucje powołane do jej odkrywania i badania w ogóle nie działają, a tylko pozorują realne działania.

W tym kontekście przestają dziwić powtarzane przez polskie środowisko „naukowe” za niemieckimi kolegami brednie o Wandalach i Gotach, allochtonistyczne teorie pochodzenia Słowian rodem z goebelsowskiej propagandy, ciągłe kwestionowanie przydatności genetyki dla dziedzin humanistycznych takich jak choćby archeologia i inne niemożności, jak na przykład brak reakcji na prace odkrywcze, choć amatorskie, Winicjusza Kossakowskiego i badaczy rosyjskich dotyczące słowiańskiego pisma runicznego, czy prace T. Marskiego dotyczące pisma kobalnego, opracowania językoznawcze związków języka polskiego z hindi, pali i perskim, związków religii rodzimej słowiańskiej z religią Iranu i Indii, czy wreszcie związków archeologicznych i kulturowych Słowian z Sarmatami, Scytami czy innymi ludami Wschodu. Czy i jak długo amatorzy tacy jak pan Kossakowski lub ja, będą musieli wyręczać całe to środowisko rzekomych naukowców  w ich podstawowych powinnościach, jak długo będziemy narażeni na ich prześmiewki i niepoważne traktowanie?"

http://bialczynski.wordpress.com/category/mitologia-slowianska/page/2/


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 01, 2012, 10:15:20
east to jest strzal w 10-tke!
Zaczelam regenerowac watek o Templariuszach poglebiajac zrodlo pochodzenia. Pisalam o Aryanach. Celowo uzylam tej nazwy, by oddzielic od goebelsowskiej propagandy°°
To, ze Europa Wschodnia zostala zamknieta przed wymiana genetyczna glownie na dziesiatki lat, swiadczy o szerokim planowanym eksperymencie (Ufokow?) - Tych trzech panow z Jalty.
Ale czas otworzyc oczy i dzieki takim wlasnie postom jak ten powyzej, tworzy sie prawdziwosc, zrzuca bielmo z oczu.
Co do Trentowskiego, to byl on czlonkiem wolnomularstwa, wiec obarczony tajemnicami. Czytalam jedna jego ksiazke o Bogach slowianskich i powiem szczerze, ze dopiero wtedy ujrzalam, ze wogole jacys Bogowie byli, znalam tylko Swiatowida.
Czy on cos ukrywal? Trudno mi powiedziec, moze ktos wie?

Na poczatku mojej bytnosci na tym forum probowalam zainteresowac Bialczynskim, i wpisywalam posty, ale chyba celowo zostaly pomijane, dobrze, ze dzis wracamy do tego.


ze zbiorow Bialczynskiego.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 01, 2012, 11:22:14
Witam,
<1. Aries -> Ram -> Ares -> Baran -> Agni -> Ogień
2. Aries -> Ram -> Baran -> Zbawiciel -> Jezus.
3. Aries -> Ram -> Ares (greek) -> Mars (roman)
4. Agni -> Indra -> Wojna -> Haria -> Wojownik -> Iron.
Wojownik?Baran?Ogień?Wilk?Żelazo?>

Rzeczywiscie Jezus ukazuje sie w naszym swiecie jako Aries. Ale Arii to jest germanski lud, jeden ze starszych w grupie Indoeuropejczykow. Lacinskie slowo "arista" oznacza owoce , ktore sa w klosach, ale takze zarodek czy niemowlak. A to oznacza po
lacinie "germen" a "germanus" oznacza prawdziwy albo rodzony.
Aries po lacinie to baran, burzyciel muru. w naszym swiecie przejawia sie jako "owieczka" czyli baranek.
W Bibli znajduje sie text - Plakalem bardzo, poniewaz nie znaleziono nikogo godnego aby czytal te ksiazke. Wtedy powiedzial do mnie jeden ze starszych: nie placz.  Zwyciezyl Lew (hebr. arie ) z ludu Judy,  niemowle z korzenia Dawida;on otworzy Ksiege z siedmioma pieczeciami".
Wiec kiedy do slowa Dawid dodamy "aleph" ( bo to poczatek , zas koniec to Taw) to otrzymamy advd. Zas to oznacza po hebr. alraune, czyli korzen Mandragory. Te slowo pochdzi od greckiego "mandra" czyli stajenka, chlew. Wydziela ona zapach, ktory jest symbolem swietego Ducha.
Ten owoc otrzyma ten , ktorego Aries zna, w ktorym zyje. Ten kto zna owoce obu drzew i ktory je zlaczyl w calosc. Ten kto doswiadczyl zjednoczenia poza czasoprzestrzenia 22 znakow alfabetu.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 01, 2012, 11:43:30
acentaur ciekawie tlumaczysz powolujac sie na Biblie i tlumaczenia hebrajskie.

Cytuj
Wydziela ona zapach, ktory jest symbolem swietego Ducha.
To chyba o feronomy i afrodyzjaki chodzi, aby korzen Dawida zapewnil ciaglosc rodu.
A Mandragora, to tez moze oznaczac - "maz (facet) smoka":) tego dragora:)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 01, 2012, 12:05:39
Idac dalej tym tropem mamy badania genetyczne z 2009 r

4 listopada 2009, opublikowano na ważnym naukowym portalu pisma European Journal of Human Genetics pracę znanego genetyka Petera Underhilla i kolektywu ( http://www.nature.com/ejhg/journal/vaop/ncurrent/abs/ejhg2009194a.html) na temat nowego podziału męskiej haplogrupy Y-DNA po wykryciu kolejnej mutacji M458.

Do badań wzięto chromosomy  dużej -  dwutysięcznej  – grupy mężczyzn z różnych populacji Eurazji. Wydzieliły  one z olbrzymiej  tzw. słowiańskiej haplogrupy R1a1 nową, którą oznaczono R1a1a7 (M458).
Zarazem obliczono czas dzielący dzisiejszych nosicieli tych haplogrup, starszej R1a1a (M17) i „nowej”  R1a1a7.

Tym sposobem europejskie populacje R1a1 podzieliły się niemal równo na pół. Obliczono czas dzielący współczesnych mężczyzn R1a1a i R1a1a7 według stawek mutacji Zhivotovsky’ego et al.

Okazało się, że wśród populacji europejskich najstarszych przodków mają polskie haplogrupy:  R1a1a i jej pochodna R1a1a7. Tej pierwszej naliczono 11300 lat a tej drugiej 10700 lat (inni genetycy, zob. dyskusję z 5.09.2009 na Dienekes-Blog http://dienekes.blogspot.com/2009/11/finally-structure-in-haplogroup-r1a.html, takie dane regularnie dzielą przez 3).

Jak by nie było oznacza to, że słowiańskie R1a1a i R1a1a7 jest na polskiej ziemi bardzo starożytne.

Wynika stąd (zob. dane polskie i wybranych krajów http://www.nature.com/ejhg/journal/vaop/ncurrent/extref/ejhg2009194×4.pdf ), że od tamtego czasu słowiańskie haplogrupy są na polskiej ziemi i stąd migrowały do sąsiednich ziem.

Np. Słowacja odpowiednio 11,2 i 8,3 tysięcy lat; Węgry 9,2 i 6,5; Rosja 8,7 i 8,0; Ukraina 7,4 i 4,7; ale Kaukaz w R1a1a 12,2, stąd „rasa kaukaska?, a Pakistan 14,0. Mamy więc dane wskazujące na ziemie polskie jako na ojczyznę europejskich migracji Słowian, a Kaukaz i w ostatecznym razie Pakistan (dorzecze Indusu) jako pierwotna ojczyznę .


http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-tradycje-kultura-dzieje/dzieje/slowianie-pochodza-znad-dunaju-i-wisly/z-ostatniej-chwili-9-listopada-2009-%E2%80%93-genetyka-na-temat-pochodzenia-slowian/

Oczywiście dane te można traktować jedynie w ujęciu historycznym, to jednak zważywszy na "nowe" ustawienie (Wzniesienie) ,które wyzeruje ludzkość być może przywracając starożytne, pierwotne , genetyczne związki to mapa pokrewieństwa może mieć duże znaczenie.
Wg niej najszybciej rezonans nastąpi wg wzoru genetycznego po linii Bałtyk-Odra-Wisła-Dniepr-Morze Czarne-Indus ;)

ps. a co do Vinety (Wenedy?), to nie było jakieś osamotnione miasto-państwo nad Bałtykiem, ale silny ośrodek istniejącego tutaj około 1500 r pne "państwa" Wenedów (co wynika z badania haplogrup). Oto zasięg terytorialny Wednedów i krewniaków (Słowian)
(http://bialczynski.files.wordpress.com/2012/02/kolebka-3a.jpg)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 01, 2012, 12:25:35
Na jednym z forow o Slowianach jest informacja o Mieszku I, ktory to byl okreslony jako "najezdzca ze swymi Wandalami" - idac po nitce, Wanda, corka krola Kraka, ktora Niemca nie chciala itd. powstala z Wisly/Vistula/Weichsel - weich to miekki, syntetyczny? Galaretkowaty?:)

Lilla Weneda /J. Slowacki -fragment/

"DERWID

 Cóż? jeszcze nie ma harfy, a ja słyszę Jęki narodu i szelest płynącej Krwi. - Jeszcze nie ma harfy - o! bogowie! Wchodzi WENED ranny.
'WENED'

 Przybiegłem ranny - Lechici nas łamią, Lud czeka pieśni"


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 01, 2012, 13:02:59
@Acentaur

Cytuj
Rzeczywiscie Jezus ukazuje sie w naszym swiecie jako Aries. Ale Arii to jest germanski lud, jeden ze starszych w grupie Indoeuropejczykow. Lacinskie slowo "arista" oznacza owoce , ktore sa w klosach, ale takze zarodek czy niemowlak. A to oznacza po
lacinie "germen" a "germanus" oznacza prawdziwy albo rodzony.

Widzisz, czytając blog Białczyńskiego natrafia się na masę bajań i wyobrażeń na temat tego jak historia mogłaby wyglądać inaczej, ale jednocześnie autor ten celnie punktuje, że cała nasza wiedza na temat tzw Kultury pochodzi z kręgów zachodnich, rzymskich. To jest obowiązujący dogmat i wszystko się wokół niego kręci , każde źródło ,które zostało ujawnione (po spaleniu Biblioteki Aleksandryjskiej) ma celowo prowadzić do jedynych możliwych wniosków czyli takich, że Słowianie to dzikusy, które "spadły z nieba" , golasy dopiero ucywilizowane.
Dlatego też z wielką ostrożnościa należy podchodzić do tzw źródeł z  tzw "Zachodu". Źródła Wschodnie traktuje sie u nas po macoszemu ,wręcz ignoruje (jak owe Wedy) , a mogą to być cenne źródła i to wręcz przechowujące wiedzę prawdziwą na temat Słowian , zaś również stanowić rozwinięcie Wiedzy (Wedy) słowiańskiej. Na dalekowschodnie związki wskazuje genetyka (haplogrupy) pokazująca nie domniemane, ale rzeczywiste kierunki ekspansji /migracji ludów , a co za tym idzie - kultur.

To, że dziś w naszym kraju panuje kultura chrześcijańska (dlatego tak wiele się pisze/mówi o Jezusie) to tylko i wyłącznie wskazuje na skuteczność działań okupanta. Jednakże krew , Natura , to silniejsze związki niż cała filozofia z umysłu. Dowody na temat pochodzenia i kultury rdzennej cały czas, pomimo upływu wieków , ludzie w tej , słowiańskiej, części świata noszą w sobie i dalej będą przekazywać je potomstwu.

Genetyka dopiero raczkuje. Jeśli uda się znaleźć metodę na odczyt zawartości informacyjnej tzw "śmieciowego DNA" to może wypłynąć bardzo ciekawa wiedza nie tylko na temat dat , pochodzenia, zasięgu występowania, ale i bardziej szczegółowych faktów z historii Słowian. Możliwe, że jesteśmy nosicielami całej historii ludzkości aż od kolebki i to historii bardzo szczegółowej, prawdziwej, a nie tej, którą da się zmanipulować lub zataić operując na dokumentach archeologicznych.

 Pamiętajmy, że to zwycięzcy zawsze dyktowali historię, niekoniecznie taką, jaką ona była, zatem źródła cywilizacji Zachodu należałoby, delikatnie mówiąc , zrewidować.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 01, 2012, 13:15:55
Ja probuje caly czas rewidowac te zrodla. Otoz byc moze nie tylko krew jest nosicielem jakichs tajemnic, ale wlasnie intelekt. To bezwymiarowe "DNA", oraz czysta dusza,i to o to chodzi, a nie o wyglad zewnetrzny?
To desant kosmiczny, tak to nazwe zartobliwie, ktory nie zwaza na genetyke, a sam w sobie jest zrodlem, matryca.
Najblizej temu wyjasnieniu jest struktura krystalin, jako transmitterow danych.
//Ciekawe jaka haplogrupe mialy Anioly?// ::)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 01, 2012, 15:03:26
Witam,
east
<Pamiętajmy, że to zwycięzcy zawsze dyktowali historię, niekoniecznie taką, jaką ona była, zatem źródła cywilizacji Zachodu należałoby, delikatnie mówiąc , zrewidować.>
Zgoda, wszystko podlega warefikacji. Wiedza zachodu jest czescia prawdy, chociaz dla wielu stanowi dogmat, pewnik. Ale kiedy sprowadza sie ja do symboli podlega innym kryteriom. Nawet te zafalszowane, w rozny sposob jednak dotykaja prawdy.
Zbior przypadkowych "dowodow" zawsze to tylko jedna strona medalu.


Fair Lady
<To chyba o feronomy i afrodyzjaki chodzi, aby korzen Dawida zapewnil ciaglosc rodu.
A Mandragora, to tez moze oznaczac - "maz (facet) smoka"Uśmiech tego dragora:)>
z pewnoscia mniej czy bardziej dobry punkt widzenia. Ale to tak naprawde swiat symboli. Bezposrednie, logiczne przelozenie raczej tu nie ma racji bytu.

pozdrawiam


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 01, 2012, 22:34:56
Witam,
<1. Aries -> Ram -> Ares -> Baran -> Agni -> Ogień
2. Aries -> Ram -> Baran -> Zbawiciel -> Jezus.
3. Aries -> Ram -> Ares (greek) -> Mars (roman)
4. Agni -> Indra -> Wojna -> Haria -> Wojownik -> Iron.
Wojownik?Baran?Ogień?Wilk?Żelazo?>

Rzeczywiscie Jezus ukazuje sie w naszym swiecie jako Aries. Ale Arii to jest germanski lud, jeden ze starszych w grupie Indoeuropejczykow. Lacinskie slowo "arista" oznacza owoce , ktore sa w klosach, ale takze zarodek czy niemowlak. A to oznacza po
lacinie "germen" a "germanus" oznacza prawdziwy albo rodzony.
Aries po lacinie to baran, burzyciel muru. w naszym swiecie przejawia sie jako "owieczka" czyli baranek.
W Bibli znajduje sie text - Plakalem bardzo, poniewaz nie znaleziono nikogo godnego aby czytal te ksiazke. Wtedy powiedzial do mnie jeden ze starszych: nie placz.  Zwyciezyl Lew (hebr. arie ) z ludu Judy,  niemowle z korzenia Dawida;on otworzy Ksiege z siedmioma pieczeciami".
Wiec kiedy do slowa Dawid dodamy "aleph" ( bo to poczatek , zas koniec to Taw) to otrzymamy advd. Zas to oznacza po hebr. alraune, czyli korzen Mandragory. Te slowo pochdzi od greckiego "mandra" czyli stajenka, chlew. Wydziela ona zapach, ktory jest symbolem swietego Ducha.
Ten owoc otrzyma ten , ktorego Aries zna, w ktorym zyje. Ten kto zna owoce obu drzew i ktory je zlaczyl w calosc. Ten kto doswiadczyl zjednoczenia poza czasoprzestrzenia 22 znakow alfabetu.
pozdrawiam
Hej Ace,

Podaj namiary to plemie Arii? Nie znam.Wyjasnij skad taki przeskok od aristy do germanusa, choc wiem do czego zmierzasz, :). Na jakiej zasadzie advd przechodzi w mandragore? wyjasnij, moze czegos nowgo sie dowiem.

Owszem, ten ktory pozna tajemnice alfabetu nim jest. Pytanie tylko poco poznawac tajemnice? Aby znow robic powtorki z czyszcznia gatunku?


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 05, 2012, 18:29:51
Witaj nagu,

<Podaj namiary to plemie Arii? Nie znam.Wyjasnij skad taki przeskok od aristy do germanusa, choc wiem do czego zmierzasz >

 Nie ukrywam, ze mam z tym klopot. Moge tylko podac, ze zrodlo jest w jezyku niemieckim.
<Na jakiej zasadzie advd przechodzi w mandragore? >
Badania porownawcze czegokolwiek nie ograniczaja sie do wykazania prostych podobienstw.  Z jezykiem hebr.jest tak samo.
Wiec David czyli dvd po dodaniu litery a czyli aleph= poczatek tworzy advd czyli slowo mandragora. Mozna to zrobic z kazdym slowem.
< Owszem, ten ktory pozna tajemnice alfabetu nim jest. Pytanie tylko poco poznawac tajemnice? Aby znow robic powtorki z czyszcznia gatunku? >
na to nie ma odpowiedzi i to dobrze wiesz. Zreszta od pewnego momentu nie jest to kategoria tejemnic.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 05, 2012, 20:09:21
Veni vidi vici! 8)




>Fair Lady<, uzupełniaj troszkę swoje posty bo mogą wylądować w śmietniku, jako nic nie wnoszące do wątku - zresztą zgodnie z regulaminem:

Cytat: Regulamin
- Zakaz pisania postów nic nie wnoszących do tematu (np. o treści „Zgadzam się z tobą”,
  „Pozdrawiam”, „Nie mam nic więcej do powiedzenia”). Takie wypowiedzi zostaną potraktowane jako
  nabijanie ilości postów oraz usunięte. Jeśli użytkownik nie powstrzyma się od dalszego nabijania   
  postów, może mu zostać przyznane ostrzeżenie (-1pf).

Darek


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 06, 2012, 13:38:46
Darku, odnioslam ten cytat Gajusza Juliusza do powyzszego tekstu acentaura,
Cytuj
Pytanie tylko poco poznawac tajemnice? Aby znow robic powtorki z czyszcznia gatunku? >
na to nie ma odpowiedzi i to dobrze wiesz. Zreszta od pewnego momentu nie jest to kategoria tejemnic.

No wiec, skoro nie ma juz tajemnic tzn, ze w szystko jasne. Kapisze!;)

edit:

A jak chcesz to wrzucic na smietnik, to wstawiaj, ja sie nie obraze. //Ciesze sie, ze zainspirowalam Kiare do zalozenia tego watku, ciekawie sie rozwinal, ale to taka dygresja//.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 06, 2012, 14:05:28
Witaj nagu,

<Podaj namiary to plemie Arii? Nie znam.Wyjasnij skad taki przeskok od aristy do germanusa, choc wiem do czego zmierzasz >

 Nie ukrywam, ze mam z tym klopot. Moge tylko podac, ze zrodlo jest w jezyku niemieckim.
<Na jakiej zasadzie advd przechodzi w mandragore? >
Badania porownawcze czegokolwiek nie ograniczaja sie do wykazania prostych podobienstw.  Z jezykiem hebr.jest tak samo.
Wiec David czyli dvd po dodaniu litery a czyli aleph= poczatek tworzy advd czyli slowo mandragora. Mozna to zrobic z kazdym slowem.
< Owszem, ten ktory pozna tajemnice alfabetu nim jest. Pytanie tylko poco poznawac tajemnice? Aby znow robic powtorki z czyszcznia gatunku? >
na to nie ma odpowiedzi i to dobrze wiesz. Zreszta od pewnego momentu nie jest to kategoria tejemnic.
pozdrawiam
może masz na myśli Hari?

Hariowie
Hariowie - lud żyjący w czasach rzymskich prawdopodobnie na terenie dzisiejszej Polski. Należeli do związku Lugiów. Tacyt mówi o nich, że "walczyli nocą, budząc trwogę już samym wyglądem i marą żałobnego wojska". Trwa, wśród archeologów dyskusja odnośnie lokalizacji Hariów, a tym samym łączenie tego plemienia z konkretną kulturą archeologiczną. Najczęściej mówi się o południowych grupach kultury przeworskiej. Często są identyfikowani z wymienionymi przez Pliniusza Starszego Charinami, wchodzącymi według niego w skład Vandiliów, którzy ukrywają się pod nazwą Lugiów.

Jak wiesz Lugiowie niekoniecznie musieli być germanami, toczą sie dyskusje.

Apollon <> Pollon. Jak wiesz litera A jako przedrostek czesto jest zapreczeniem znaczenia, przykład: apolityczny, alogiczny. Co ty na to?


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 06, 2012, 14:09:56
Dzieki za wiedze!
Chyba to strzalik w 10-tke!


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 06, 2012, 14:17:45
Wszystko zależy od przyjętego lub narzuconego toku myślenia. A jako przedrostek często wskazuje początek , lub prapoczątek czegoś. A... czyli pierwszy twórczy, wzorcowy jak samiec alfa, a że żyjemy obecnie w czasach gdzie wiedzę systematycznie wymieniają pewne grupy , to również zmieniane są wzorce zrozumienia. By prawdziwe zrozumienie nigdy nastąpić nie mogło.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 06, 2012, 16:55:30
Witaj nagumulululi,
< może masz na myśli Hari? >
z pewnoscia jest zwiazek bo h jest nieme, bezdzwieczne i czesto  jest uzywane w polaczeniu z innymi literami.
W hebrajskim oznacza wglad, widziec na pewnym poziomie postrzegania. Wiec jesli chcesz zobaczyc , zrozumiec co oznacza Arii dodaj np. h. Ale w zrodle nie znalazlem tego.
No i tu przyznam racje Kiarze, choc nie sa to jedyne reguly.
< Jak wiesz Lugiowie niekoniecznie musieli być germanami, toczą sie dyskusje. >
tak , znam to, ale nie spodziewam sie jednoznacznego rozwiazania.
< Apollon <> Pollon. Jak wiesz litera A jako przedrostek czesto jest zapreczeniem znaczenia, przykład: apolityczny, alogiczny. Co ty na to? >
Ta regula jezykoznawstwa zostala splodzona bez ogladania sie na rzeczywistosc i dotyczy tylko "suchej " metodyki.   
Nie wiele wnosi.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 06, 2012, 19:40:21
Witaj nagumulululi,
< może masz na myśli Hari? >
z pewnoscia jest zwiazek bo h jest nieme, bezdzwieczne i czesto  jest uzywane w polaczeniu z innymi literami.
W hebrajskim oznacza wglad, widziec na pewnym poziomie postrzegania. Wiec jesli chcesz zobaczyc , zrozumiec co oznacza Arii dodaj np. h. Ale w zrodle nie znalazlem tego.
No i tu przyznam racje Kiarze, choc nie sa to jedyne reguly.
< Jak wiesz Lugiowie niekoniecznie musieli być germanami, toczą sie dyskusje. >
tak , znam to, ale nie spodziewam sie jednoznacznego rozwiazania.
< Apollon <> Pollon. Jak wiesz litera A jako przedrostek czesto jest zapreczeniem znaczenia, przykład: apolityczny, alogiczny. Co ty na to? >
Ta regula jezykoznawstwa zostala splodzona bez ogladania sie na rzeczywistosc i dotyczy tylko "suchej " metodyki.  
Nie wiele wnosi.
pozdrawiam
Wyjasnienie odnośnie A niezbyt mnie satyfakcjonuje, a mam swoje :))), choc to była prowokavja i chciałem zobaczyć jak się uporasz, a ty stosujesz logike Kiary, jak jej sie coś nie zgadza to mówi że reguły zostały przekręcone. Pamietaj że język nie rodzi się ze świadomości lecz świadomość jest tworem języka i obrazu.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 06, 2012, 19:49:15
Cytat: nagumulululi
  Pamietaj że język nie rodzi się ze świadomości lecz świadomość jest tworem języka i obrazu.

Tak, ale to jest już świadomość wtórna.  ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 06, 2012, 19:59:23
Cytat: nagumulululi
  Pamietaj że język nie rodzi się ze świadomości lecz świadomość jest tworem języka i obrazu.

Tak, ale to jest już świadomość wtórna.  ;)

Ptaku, zdaje się że uzyłeś niewałaściwie terminu świadomość wtórna:

"(świadomość wtórna nazywana przez Husserla „praświadomością” nie daje pewności, a nawet wiedzy, poznanie własnego przeżycia musi się odbyć w osobnym akcie refleksji); refleksja jest możliwa dzięki czasowości świadomości, praświadomości każdego jej aktu, mechanizmowi retencji oraz zdolności rozdwajania się ja (balansowania ja między przeżywaniem i refleksją). To co uchwycone w akcie spostrzeżenia immanentnego nie może nie istnieć i nie może być inne niż jest dane. Spostrzeżenie immanentne wraz ze swoim przedmiotem tworzy „jedność niezapośredniczoną...da się tylko abstrakcyjnie, tylko jako cos z istoty swej niesamodzielnego od niego wyodrębnić” (Husserl, Idee ks.I). "

http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:A1H6bA2iQrsJ:usfiles.us.szc.pl/getfile.php%3Fpid%3D5667+%C5%9Bwiadomo%C5%9B%C4%87+wt%C3


ale ok, zdefiniuj jak według ciebie powstała swiadomość.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 06, 2012, 20:18:20
Witaj nagumulululi,
< Wyjasnienie odnośnie A niezbyt mnie satyfakcjonuje, a mam swoje )), choc to była prowokavja i chciałem zobaczyć jak się uporasz, a ty stosujesz logike Kiary, jak jej sie coś nie zgadza to mówi że reguły zostały przekręcone. Pamietaj że język nie rodzi się ze świadomości lecz świadomość jest tworem języka i obrazu. >
wiec nieco dorzuce.
Ograniczone jest to do hebrajskiego i greckiego. Litera a jest wymienna z litera e przede wszystkim. Takze zastepuje dowolna litere alfabetu. Bo chociaz nasz swiat zaczyna sie od b (poczatek Biblii) to pozostale wszystkie litery nie umywaja sie do a.
jest to jasne, ze swiadomosc jest tworem jezyka. W koncu nasz swiat one budowaly. Jezyk to pozniejszy twor.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 06, 2012, 20:35:14
Cytat: nagumulululi
Ptaku, zdaje się że uzyłeś niewałaściwie terminu świadomość wtórna:

Dzięki nagu.  :D Widzę, że nieświadomie użyłam nazwy już zarezerwowanej.  ;D

Ok. Moje rozumowanie jest proste.  ;) Musiała być (zaistnieć) jakaś pierwotna inteligencja, świadomość,
by powstał plan, idea, program. Przejawem tego był materialny Wszechświat.
Bo nie sądzę, że zrodził się sam, z chaosu (jest zbyt uporządkowany).

Istoty rozwijające się w materii, z konieczności ewolucyjnej wykształciły język, który z kolei
poprzez nadane słowom, znakom znaczenia, rodziły świadomość ludzką wynikającą z rozumienia języka.
Zmiany językowe, modyfikowały świadomość.
I jest ona wtórna, cząstkowa do tej pierwotnej, źródłowej.

To tak w telegraficznym skrócie.  ;) Naplątałam?  ;D


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 06, 2012, 20:46:52
Od porzadkowania ma sie niewolnikow.
Przekaz od Syriusa.;)

Cytuj
Bo nie sądzę, że zrodził się sam, z chaosu (jest zbyt uporządkowany).

cyt. ptak.



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 06, 2012, 21:19:53

Cytat: nagumulululi
  Pamietaj że język nie rodzi się ze świadomości lecz świadomość jest tworem języka i obrazu.

Tak, ale to jest już świadomość wtórna.  ;)

;)
tutaj panuje wieczna interakcja. Podobnie jak synteza-analiza.
Język rodzi się z Świadomości.

Na chwilkę tylko, bo muszę wyskoczyć, ale
rozpracowałem dziśiaj właśnie coś prawdopodobnie bardzo ciekawego powiązanego z tematami o których sobie tu prawicie..

Cytuj
Generalnie rzecz biorąc istotne jest wnioskowanie, ale czy prawomocne, dla laików pewnie tak, szkoda że tu nie ma lingwisty, :)))):
1. Aries -> Ram -> Ares -> Baran -> Agni -> Ogień
2. Aries -> Ram -> Baran -> Zbawiciel -> Jezus.
3. Aries -> Ram -> Ares (greek) -> Mars (roman)
4. Agni -> Indra -> Wojna -> Haria -> Wojownik -> Iron.
Wojownik?Baran?Ogień?Wilk?Żelazo?

materiałów jest więcej ale musze rótko bo już spóźniony m.

Mianowicie słowo "zbawiciel" .
w Początkowym rozkminie miałem, że 'zbawi'+'cielsko' (ciele, jako ciało ..i to dość zwierzęce).

Natomiast dalsze przyglądnięcie pod wpływem tego postu acenta... zacząłem to patro-szyc:
i jest tam takie coś:

z-BA-Wiciel (jako ten, któren wiciuje z "BA"
inaczej gramatycznie ujmując mamy tu zdanie: Wiciel z Ba.
lub też : Wićący (wyplatający z "Ba")

no i o Ba tez w kontekście względności cywilizacyjnej jest parę informacji w odniesieniu do bieżących  akcji między cywilzacyjnych na ziemi. Oflinuje. Pa




Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 06, 2012, 21:48:14
c.d. rozkminek  ;)

•  Ba – w starożytnym Egipcie dusza ludzka, żywa po śmierci człowieka
•  Ba – krwinki zasadochłonne (bazofile)

Ciekawe. Dusza oraz krwinki.
Niektórzy wierzą, że dusza mieszka we krwi.

Czyli z-Ba-Wiciel jest wijącym z duszy krew, która ożywia ciało.
Czyli daje życie martwej materii. Inaczej, zbawia od braku życia. Ha.  :D

Pa  ;D




Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 06, 2012, 22:00:18
http://youtube.com/v/4UxkWWNltrI

SAVE ME, SAVE YOU.

The savior.
Reverti.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: acentaur Lipiec 06, 2012, 22:59:42
Witam,
w jezyku hebrajskim ba, ab (takze aw ) oznacza ojca, czy inaczej Abbe. Stad niezliczone powiazania z innymi slowami np. z Baal


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 06, 2012, 23:16:57
Ace, cenna wskazówka.  ;)

Czyli, gdy Ba = ojciec, to 
Z-Ba-Wiciel  jest wijącym z ojca. I tu interpretacje dowolne.

Może to być w znaczeniu – nauczający z Ojca, poszerzający świadomość,
lub też w znaczeniu – plemnik (wijący/niosący z ojca DNA)

Jak by nie patrzeć, zbawiciel niesie życie.  :D


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 07, 2012, 08:37:26
Save, jest to komenda, ktora wielokrotnie kazdy z uzytkownikow dziennie wykonuje, nic innego - klik i "zachowaj".
Save me! Zachowaj mnie. Wpisz do pamieci. Na dysk twardy.

A tu i o krwinkach i o Baalu:) //Baal to nasz slowianski Bielyj = bialy, siwy, madry//

Zbawiony, kto jest w bazie danych;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 07, 2012, 09:05:11
Save, jest to komenda, ktora wielokrotnie kazdy z uzytkownikow dziennie wykonuje, nic innego - klik i "zachowaj".
Save me! Zachowaj mnie. Wpisz do pamieci. Na dysk twardy.

A tu i o krwinkach i o Baalu:) //Baal to nasz slowianski Bielyj = bialy, siwy, madry//

Zbawiony, kto jest w bazie danych;)
poprzez częste nawiazania do analogii informatycznej odsłaniasz to co masz najcenniejsze,:), tajemnice o samej sobie.

tobą może i program steruje; może i działasz według algorytmów: zrób, przenieś, posprzataj, odnieś :))))))))), starasz się to psychologicznie projektować na cała populacje - biologia to nie informatyka, myślenie nie jest procesem sekwencyjnym


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 07, 2012, 09:47:03
Staram sie nie sciemniac! Glosze wiedze, bo byc moze nie kazdy uzytkownik o tym wie. Nie boje sie odslaniania, juz nie. Widze rowniez, czy tu, czy tam celowe zatajanie prawdy. Np. szybka manipulace postami, przycinanie, przenoszenia, aby tylko nie wyszlo na jaw, "co na prawde w trawie piszczy".
To forum, czy inne, to tylko gra! I na tym gra polega, ze ktos musi ja przegrac, aby wygrac mogl ktos.

Zycie jest algorytmem informatycznym, czy ktos tego chce, czy nie.
Biologia jak najbardziej jest sw. geometria, informatyka, bo od tego sie zaczyna egzystencja materii (matrycy).

Nagumulululi - zachecam cie do zapoznania sie z obszernym ladunkiem filmowym na watku LO SHU, ktory zamiscil Lucyfer, chodzi o wyklady Marka Rodina. Mysle, ze na tym etapie twoj doktorat z informatyki, o ktorym pisales, pozwoli ci na zrozumienie istoty rzeczy.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 07, 2012, 10:21:26
Staram sie nie sciemniac! Glosze wiedze, bo byc moze nie kazdy uzytkownik o tym wie. Nie boje sie odslaniania, juz nie. Widze rowniez, czy tu, czy tam celowe zatajanie prawdy. Np. szybka manipulace postami, przycinanie, przenoszenia, aby tylko nie wyszlo na jaw, "co na prawde w trawie piszczy".
To forum, czy inne, to tylko gra! I na tym gra polega, ze ktos musi ja przegrac, aby wygrac mogl ktos.

Zycie jest algorytmem informatycznym, czy ktos tego chce, czy nie.
Biologia jak najbardziej jest sw. geometria, informatyka, bo od tego sie zaczyna egzystencja materii (matrycy).

Nagumulululi - zachecam cie do zapoznania sie z obszernym ladunkiem filmowym na watku LO SHU, ktory zamiscil Lucyfer, chodzi o wyklady Marka Rodina. Mysle, ze na tym etapie twoj doktorat z informatyki, o ktorym pisales, pozwoli ci na zrozumienie istoty rzeczy.
mniemam że ty posiadłaś znajomość istoty rzeczy i chcesz się tym podzielić, :)))), . Jak dla mnie, wygląda na to że na razie jesteś na etapie fascynacji wszelkimi new agami, to etap bardzo początkowy, oby nie ostatni dla ciebie, :)))). Masz swoich guru i głosisz ich prawdy, ja nie spotkałem żadnego guru w europie, wszyscy coś lub kogoś udają , aby coś sprzedać - a to cecha merkurego. Ty kupujesz, ja nie.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 07, 2012, 12:20:45
Znajomość istoty rzeczy?

A z jakiego punktu widzenia?   ;) 



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 07, 2012, 13:00:19
Cytuj
Jak dla mnie, wygląda na to że na razie jesteś na etapie fascynacji wszelkimi new agami, to etap bardzo początkowy, oby nie ostatni dla ciebie, ))).
Czesto w swych wypowiedziach (na roznych watkach) starasz sie umniejszyc moja wiedze stawiajac Twoj punkt widzenia za wlasciwy.
Nie wahasz sie przed ocenianiem mnie, tak wg swego widzimiesie, bo przykleiles mi pewna latke stereotypu.
A nawet, gdyby byl to ostatni etap dla mnie to co? Znasz widac klucz, jestes poza etapami, lepszy?.
Ja dziele sie moja wiedza, ktora zdobywam nie wysluchiwaniem bzdetow, nawijania guru(w), czy jakichs innych transmisji "radiowych". Wiedza moja jest glownie empiryczna, bo taka juz jestem.
A moze wlasnie Ariel? ;)

edit:
ptaku - istota rzeczy, to wlasnie sw. geometria (na tym etapie) - jak chcesz wiecej o tym, to na watku o Serafinach pisalam, co jest dalej.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 07, 2012, 13:15:13
Cytat: Fair Lady
ptaku - istota rzeczy, to wlasnie sw. geometria (na tym etapie)

Święta Geometria jest narzędziem budowania istoty rzeczy.
Ale można za jej pomocą chwycić rękę budowniczego…

…byłoby wspaniale, gdyby to była własna ręka (pewnie w późniejszym etapie).  :D

Pa  ;D


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 07, 2012, 13:41:58
Cytuj
Jak dla mnie, wygląda na to że na razie jesteś na etapie fascynacji wszelkimi new agami, to etap bardzo początkowy, oby nie ostatni dla ciebie, ))).
Czesto w swych wypowiedziach (na roznych watkach) starasz sie umniejszyc moja wiedze stawiajac Twoj punkt widzenia za wlasciwy.
Nie wahasz sie przed ocenianiem mnie, tak wg swego widzimiesie, bo przykleiles mi pewna latke stereotypu.
A nawet, gdyby byl to ostatni etap dla mnie to co? Znasz widac klucz, jestes poza etapami, lepszy?.
Ja dziele sie moja wiedza, ktora zdobywam nie wysluchiwaniem bzdetow, nawijania guru(w), czy jakichs innych transmisji "radiowych". Wiedza moja jest glownie empiryczna, bo taka juz jestem.
A moze wlasnie Ariel? ;)

edit:
ptaku - istota rzeczy, to wlasnie sw. geometria (na tym etapie) - jak chcesz wiecej o tym, to na watku o Serafinach pisalam, co jest dalej.
Ty wczesniej napisałaś że powinienem przeczytać wykład Rodina aby zrozumieć istotę rzeczy. W tym zdaniu zawiera się twoja deklaracja o posiadaniu tej tajemnej wiedzy i wszyscy inni powinni ja poznać. Nie obrażaj się za moje oceny, :))). Zakładam że pewnie masz z 20-cia kilka latek i wszystko przed tobą, hihihih.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 07, 2012, 17:12:19
c.d. rozkminek  ;)

•  Ba – w starożytnym Egipcie dusza ludzka, żywa po śmierci człowieka
•  Ba – krwinki zasadochłonne (bazofile)

Ciekawe. Dusza oraz krwinki.
Niektórzy wierzą, że dusza mieszka we krwi.

Czyli z-Ba-Wiciel jest wijącym z duszy krew, która ożywia ciało.
Czyli daje życie martwej materii. Inaczej, zbawia od braku życia. Ha.  :D
Pa  ;D

Generalna istota tej artykułowanej przeze mnie informacji odnosi się bardzo konkretnie i synergicznie do postu Kiary
na temat Tiary. Bo tam jest TO miejsce.
(tylko nie mam teraz adresu watku , gdzie to się znajduje żeby załączyć link).

..a więc odnosi sie do PROCESU - a nie OSOBY (jak blędnie jest proklamowane w podświadomościach,
z powodu prozaicznego analfabetyzmu kasty uzurpatorów).

------------------

Drugorzedną kwestią jest bieżąca sytuacja wobec składowych Człowieka:
Ka-Ba
Ba-Ka

osobiście miałem do czynienia z przekazami iż Ka - dusza, a Ba - ciało.
Są środowiska które proklamują odwrotnie.
I to tez ma uzasadnienie w bieżącej lokalizacji Ziemi w Strefie przebiegunowania.
Okresla tez dosyć dokładnie zakresy przynależności_rezonansowej/rezonansu jednostek, obiektów.

Ci co byli dla Ciał projektami/Duszami stanowiąc programy bardzo aktywnie usiłują cofnąć/dostosować nowe ciała
do przeszłych niektualnych programów. Inercję taką mają.

Podobnie jak wiele Dusz bez ciał chodzi po ulicach i pisze tu na forum. Po prostu w strefie zero przebiegunowania tak sie to postrzega. Weryfikatorem jest wyjście ze strefy.

Zreszta Egipcjanie nie pojmowali tego tak dosłownie. A bardziej Syntetycznie, płynnie i Całościowo.

Moze napisze o tym więcej ale na innym forum, jak się wyjaśnią kwestie techniczno administracyjne,
co ma nastąpić w "okolicach wakacji". Tu właśnie znalazłem swoje dawne posty w wątkach oraz działach ,w których ich nie publikowałem. rozumiem że pod moją nieobecność forum było przebudowywane, działy rozwijane - ale nie dokońca mi się to podoba.


Ostatecznie w podanej przeze mnie informacji chodzi o wywodzenie (tak jak ręce i nogi wywodzą się z korpusu),
wicie które zachodzi pomiędzy Świadomością a kompleksem Ciało-Dusza, bez priorytetowania któregokolwiek ze składników... skazanych na wieczną interakcję i zmiennośc tych współ-zalezności;
podobnie jak (w innym temacie) Świadomośc tworzy język i język swiadomość.

=======================================

ARIOWIE czy ARIANIE?

ARI-O   czy  ARI-Anu ?

            ;)

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 09, 2012, 11:05:15
Cytuj
Święta Geometria jest narzędziem budowania istoty rzeczy.
Ale można za jej pomocą chwycić rękę budowniczego…

Nie jest narzedziem, tylko instrukcja obslugi, co do "budowniczego" to wolalby byc chwycony za co innego^^.

Cytuj
ARIOWIE czy ARIANIE?

ARI-O   czy  ARI-Anu ?

Sprobuj tak: jedni sa analogowi, a inni cyfrowi.



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 09, 2012, 12:17:27
Cytuj
Święta Geometria jest narzędziem budowania istoty rzeczy.
Ale można za jej pomocą chwycić rękę budowniczego…

Nie jest narzedziem, tylko instrukcja obslugi, co do "budowniczego" to wolalby byc chwycony za co innego^^.

..za jaja?

Cytuj
Cytuj
ARIOWIE czy ARIANIE?

ARI-O   czy  ARI-Anu ?

Sprobuj tak: jedni sa analogowi, a inni cyfrowi.
proponujesz próbowanie:
Ana-Logo-Wie     vs   Ci_w_P(Ro)-Wie
..tym sposobem Anu (Ana) wskakuje do Kręgu.

A tak dopowiadając, W czym widzisz sedno różnicy pomiędzy analogow-ością a cyfrow-ością?






Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 09, 2012, 12:24:23
@PHI .
Cytuj
.za jaja? ..
no, może za JA na początek wystarczy ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 09, 2012, 12:28:58
Uklad analogowy jest sterowany poprzez inteligencje. Cyfrowy niekoniecznie.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 09, 2012, 13:11:44
Uklad analogowy jest sterowany poprzez inteligencje. Cyfrowy niekoniecznie.

A skad takie przekonanie?

I dlaczego analogowość miałabybyć bardziej bardziej, a cyfrowość mniej
inteligencjo-sterowalna?

Moze ktoś rozeznany w temacie mi to wyjaśni wyraźiściej.

no i w końcu przynajmniej wyszły motywacje.
Sterowany

Ja osobiście żywię głęboką filozofię Samosteru , jako sam-O-ster `u
..stąd Krąg
sam-O-regulujący wyznacznik.

No ale osobniki, które żyły i żyja z kontroli innych
unikają tematu jak ognia omyłkowo mniemając, że tym ogniem się stali.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 09, 2012, 13:12:33
@PHI .
Cytuj
.za jaja? ..
no, może za JA na początek wystarczy ;)
Czyżby powyższe dywagacje prowadziły do wniosku że Ja kryje się tam gdzie sugeruje Fair? Cholera, a ja myślałem że ja zawsze jest wyobrazane w postaci ptaka (orła) psyche, :) - wniosku prz yzastosowaniu logiki PHI w rozbieraniu wyrazów, jak się komu podoba.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 11, 2012, 10:48:23
Cytuj
Czyżby powyższe dywagacje prowadziły do wniosku że Ja kryje się tam gdzie sugeruje Fair? Cholera, a ja myślałem że ja zawsze jest wyobrazane w postaci ptaka (orła) psyche,  - wniosku prz yzastosowaniu logiki PHI w rozbieraniu wyrazów, jak się komu podoba.

To że byćmoże jej nie uchwyciłeś i robisz jak się komu podoba - nie znaczy że masz jakieKOLWIEK pojęcie o logice PHI,
a TYM BARDZIEJ możliwości jej stosowania. CO więcej: proste i powtarzalne podstawy wydają się tu odległe.
nie mówiąc już o tym aspekcie "miękkim", który nagoMULI w/g siebie, iż jak komu wygodnie.
To obszar najbardziej podatny na neptunowe zwidy i pomyłki choć z logiką NIE  ma on akurat już wspólnego wiele,
a raczej z polem. Tam sa rózne rzeczy więc takie jest tego odwzorowanie.

Cytuj
byc chwycony za co innego^^
Pozatym Lady dotąd nie odpowiedziała co na myśli miąła.
"^^" - to mogą być np. otwarte oczy.
szklana pułapka
Ale niech się sama  dopowiada.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 11, 2012, 11:22:33
^^ to taki wyraz mimiczny twarzy, takie niedomowienie wyrazone poprzez podniesienie obu brwi jednoczesnie, mozna rowniez tak  ;)

A z tym chwytem to prosta sprawa - chwyta sie tam, gdzie najwyzsze napiecie w obwodzie.
A nie wiem, czy ARIOWIE czy ARIANIE mieli taki sam punkt wyjsciowy (punkt emancyjny wg Lucka).


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 11, 2012, 15:39:03
no mniejsza,
obiegowo ta składnia funkcjonuje
w kontekście złapania za rękę, za jaja
;)
jeśli zaś o Lucka chodzi,
to nic, co Luckie nie jest mi obce
cokowlwiek
mogżesz łapać za brwi
i za Pal
Enkiego ;)

Powiedz lepiej co z tym:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8269.msg99750#msg99750
bo sie przemilczało jakoś


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 11, 2012, 16:13:05
Cytuj
chwyta sie tam, gdzie najwyzsze napiecie w obwodzie

Nie radzę. ;D Kontakt z wysokim napięciem kończy się często porażeniem i poparzeniem czyli karą za brak rozsądku.

Według pewnego jasnowidza, Arianie czy inaczej Ariowie to grupa interwencyjna z rejonu Erydan. Przybyli oni na Ziemię, aby dokonać oczyszczenia z istot jej szkodzących, nieprzestrzegających kosmicznych praw. Oczyszczanie ponoć już trwa. :o

(http://static.flickr.com/37/103338258_0c1f6081a4_o.jpg) Poprzednia wizyta. (http://astro.jasiu.pl/grafika/erydan.gif) Erydan

Erydan należy do rozległych gwiazdozbiorów nieba południowego. Rozciąga się na zachód od Oriona, poniżej Byka i głowy Wieloryba. Jego północną część możemy u nas obserwować w miesiącach zimowych.
Konstelacja obrazuje legendarną rzekę Erydan (dzisiejszy Pad). Wspomniana jest przy opisie gwiazdozbioru Skorpiona. Legenda mówi, że w rzece Erydan zginął Faeton, który wypadł z rozbitego wozu Heliosa. Według innej legendy, rzeką Erydan płynęli również mityczni Argonauci do Morza Tyrreńskiego, wracając ze złotym runem. :)



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 11, 2012, 17:10:55
I tu jest splot kwantowy z twoją osobą Januszu,
W zeszłym roku jesienią nie dopowiedziałem tematu, który mi rozerwałeś do śmietnika.
Zadziałała solidarność jajników (tak, także Twoich-Skoro ja wzięłeś do siebie) w sprawie.

Skutkiem tego flow rzeki został zakłócony.. bardziej niż pierwotnie sądziłem.
Ale czgóż to się nie robi dla konwenansu, dobrego imienia(swojego) i Pań w kapelusiku.

Dzięki temu odsłoniły sie przede mna pewne przeplatańce, relacje
oraz na jakich iluzjach/złudzeniach sa oparte.
Ten Bal marionetek jeszcze wystawiają.

Zostały na życzenie tym mykiem ukryte przed szerszym oglądem.
Co miało flowa wówczas - dzisiaj już nie płynie.
Ku radości krótkiej - długiemu cierpieniu.


"Arianie czy inaczej Ariowie to grupa interwencyjna z rejonu Erydan."
Wszak prawo rozwoju istnieje.

W maju (bodajże, choć może był to kwiecień), rozerwało kolejny ziemski statek kosmiczny,
kolejny wóz Heliosa (jak myślisz, którym Heliosem podróżuje Twoja Ziemia)
Wypadek miał tyle wspólnego z rozsądkiem lub jego brakiem, ile z bezmyślną ingerencją,
postawianie przed faktem dokonanym. Zdarza się.

Miałem przelotnie przebite gardło (jakiś "młodzian" w amoku walczył ze smokiem i użył miecza świetlnego).
ach te legendy i mity. także ta o Jerzym. I Ci "święci" mamiarze.
Musiałem złamać prawa by na granicy zasad poparzyć sobie stopy w środku miasta na zwykłym trotuarze.
(inercyjna lokalna zmiana czasOprzestrzeni/wejście atmosferę ślizgiem)
Kilkoro przeżyło.
Wielu zginęło okrutnie. Tam wpadli
Przywitaj ich, gdy Przyjdą ze "złotym runem" w podzięce.
21.

"w rzece Erydan zginął Faeton, który wypadł z rozbitego wozu Heliosa. Według innej legendy, rzeką Erydan płynęli również mityczni Argonauci do Morza Tyrreńskiego, wracając ze złotym runem."

To ta sama legenda.
Prawo rozwoju istnieje.
Następnym razem świecić nie będę.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 11, 2012, 17:40:08
Cytat: Janusz
Przybyli oni na Ziemię, aby dokonać oczyszczenia z istot jej szkodzących, nieprzestrzegających kosmicznych praw. Oczyszczanie ponoć już trwa.  :o

Tak, już trwa, ale nie ma to nic wspólnego z apokaliptycznym oczyszczaniem.
Przyszli tu, może bardziej na miejscu będzie, że zostali tu przysłani - tak jak i wiele innych ras pierwotnych - w celu dokonania "czystki" w naszym DNA. I raz lepiej, raz gorzej ale idzie nam (bo dotyczy to wszystkich ludzi) to oczyszczanie. ;D


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 11, 2012, 20:25:44
Cytuj
Czyżby powyższe dywagacje prowadziły do wniosku że Ja kryje się tam gdzie sugeruje Fair? Cholera, a ja myślałem że ja zawsze jest wyobrazane w postaci ptaka (orła) psyche,  - wniosku prz yzastosowaniu logiki PHI w rozbieraniu wyrazów, jak się komu podoba.

To że byćmoże jej nie uchwyciłeś i robisz jak się komu podoba - nie znaczy że masz jakieKOLWIEK pojęcie o logice PHI,
a TYM BARDZIEJ możliwości jej stosowania. CO więcej: proste i powtarzalne podstawy wydają się tu odległe.
nie mówiąc już o tym aspekcie "miękkim", który nagoMULI w/g siebie, iż jak komu wygodnie.
To obszar najbardziej podatny na neptunowe zwidy i pomyłki choć z logiką NIE  ma on akurat już wspólnego wiele,
a raczej z polem. Tam sa rózne rzeczy więc takie jest tego odwzorowanie.
Po prostu twoje dywagacje i wnioski są powierzchowne i nic z nich nie wynika jak dla mnie (może dla ciebie), według mnie niezbyt potrafisz odwzorować to do wiedzy ogólnie znanej aby uzasadnić że to nie bełkot po prostu. Tak poza tym nie masz chyba poczucia humoru skoro mój zart potraktowałeś jak wyzwanie.

Rozbierasz wyrazy na zasadzie swobodnych skojarzeń, zupełnie nie zwracajać uwagi na etymologie i pochodzenie wyrazu, jego ewolucje r ROŻNYCH jezykach. Przykładf: Zakładasz że kazdemu człowiekowi na swiecie wyraz koło przecież musi kojarzyć się z kołem? circle, ograniczas swoje interpetacje do jezyka polskiego, czy to jezyk bogów? hahaha, przecież to niezbyt stary jezyk.. Zapomniałeś ze na świecie istnijesz nie tylko ty ale inni ludzie, inne kultury i jezyki, dlatego według mnie to działanie "jak sie komu podoba".


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 11, 2012, 20:38:36
Darku nie jest tak cacy jakby się wydawało. :(
Z opowieści znajomego jasnowidza, ingerencja w ziemskie sprawy (tych Ariów) będzie polegała na fizycznym wyłapywaniu ludzi, którzy im nie odpowiadają i wywożeniu ich na planetę z układu Erydan, do miejsca określanego piekłem. Ci z nas, którzy pozostaną będą musieli uznać władzę i prawa Ariów......poczekamy, zobaczymy ;D

Phi nic nie kombinuj z Moją Osobą. Pozostaw ją w spokoju. Twoja ''logika'' wcale mnie nie interesuje. Prawo rozwoju istnieje, ale niech każdy idzie swoją własną drogą. Moja jest inna niż Twoja i niech tak pozostanie.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 11, 2012, 21:38:53
Cytuj
Po prostu twoje dywagacje i wnioski są powierzchowne i nic z nich nie wynika jak dla mnie (może dla ciebie), według mnie niezbyt potrafisz odwzorować to do wiedzy ogólnie znanej aby uzasadnić że to nie bełkot po prostu. Tak poza tym nie masz chyba poczucia humoru skoro mój zart potraktowałeś jak wyzwanie.

Rozbierasz wyrazy na zasadzie swobodnych skojarzeń, zupełnie nie zwracajać uwagi na etymologie i pochodzenie wyrazu, jego ewolucje r ROŻNYCH jezykach. Przykładf: Zakładasz że kazdemu człowiekowi na swiecie wyraz koło przecież musi kojarzyć się z kołem? circle, ograniczas swoje interpetacje do jezyka polskiego, czy to jezyk bogów? hahaha, przecież to niezbyt stary jezyk.. Zapomniałeś ze na świecie istnijesz nie tylko ty ale inni ludzie, inne kultury i jezyki, dlatego według mnie to działanie "jak sie komu podoba".

gDYBY LUDZIE TRZYMALI SIE JEDYNIE "wiedzy ogólnie znanej" - dalej łatwo możnaby nimi manipulować.
Nieprawdaż nagamulimuli

Usiłujesz mi wmówić coś co nie ma miejsca. A raczej przekonać innych do swoich opini na temat pewnych badań.

Janusz, jesteś trochę niegrzeczny zwracając się do mnie w ten sposób. Zwłaszcza, że to TY właśnie KOMBINOWAŁEŚ przy mojej wypowiedzi. Co juz przynislo konkretne skutki.
A będą kolejne.
Jesli Cię coś nie interesuje to sie tym po prostu nie interesuj.
Nie jestes jedynym czytelnikiem tego forum.




Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 11, 2012, 21:56:04
@Nagumulululi
Język Polski może jest młody, ale wywodzi się ze znacznie starszego, jeszcze słowiańskiego, który w swojej zbliżonej do najwcześniejszego oryginału postaci zachował się w cerkwiach prawosławnych. A wcześniej ? Wcześniej może Ariowie nim władali i oni ponieśli ten język aż do podnóży Himalajów, a później Bramini po Indiach rozwlekli "ś"/"ź"/"ć"/"ń".

@Janusz
Cytuj
ingerencja w ziemskie sprawy (tych Ariów) będzie polegała na fizycznym wyłapywaniu ludzi, którzy im nie odpowiadają i wywożeniu ich na planetę z układu Erydan, do miejsca określanego piekłem. Ci z nas, którzy pozostaną będą musieli uznać władzę i prawa Ariów......poczekamy, zobaczymy
Piszemy o dawnych Ariach, ale być może przodkowie ich faktycznie pochodzą z gwiazd, kto tam wie. W takim razie nie będziemy niczego MUSIELI, ponieważ prawa Ariów płyną w naszych słowiańskich żyłach. Jedynie ego mogłoby się zbuntować, no, ale to już inna para kaloszy ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 11, 2012, 22:15:39
Panie Phi  :o........Nie bądź moim nauczycielem i nie stosuj manipulacji ukrywającej prawdę.
A dokładniej w kwesti KOMBINOWANIA.....  to skutki Twojego ''niegrzecznego''( naruszanie regulaminu)postępowania ciągną się za Tobą.

(http://umysl.pl/astrolog/iko_bogowie/bramha.jpg) Ariowie mieli dla zwykłych szaraczków, kilka obliczy. Dlatego trudno uwierzyć w ich dobre chęci wobec rasy ludzkiej. Ich prawem było prawo silniejszego, a wojenka normalnością. >:D
Prawdziwi Słowianie byli narodem miłującym pokój. Dopiero kontakt z tymi wojowniczo nastawionymi do życia plemionami zmienił ich postępowanie. >:(


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 12, 2012, 09:01:39
Cytat: nagamuli
Przykładf: Zakładasz że kazdemu człowiekowi na swiecie wyraz koło przecież musi kojarzyć się z kołem? circle, ograniczas swoje interpetacje do jezyka polskiego

Ciekawe skąd u was taki imperatyw do przyklejania etykietek i imputowania różnych rzeczy.
Twój "argument" mozna bardzo prosto obalić:
otóż każdy kto czytał moje posty wie że nie ograniczam się do języka polskiego,
z kołem kojarzyć ma sie jego rysunek -czyli litera "O".
Rysunek ten w każdym dowolnym języku kojarzy się z Kołem.


...co zaś do uczestników,
to nie zamierzam im "zaśmiecać ogrodka" i podważać "autorytetu" wylansowanego z taką pieczołowitością
lecz mam wrażenie że zbyt wiele przyjmują przez pryzmat własnego podejścia do innych.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 12, 2012, 10:04:23
@Janusz
Cytuj
Ariowie mieli dla zwykłych szaraczków, kilka obliczy. Dlatego trudno uwierzyć w ich dobre chęci wobec rasy ludzkiej. Ich prawem było prawo silniejszego, a wojenka normalnością.
Prawdziwi Słowianie byli narodem miłującym pokój. Dopiero kontakt z tymi wojowniczo nastawionymi do życia plemionami zmienił ich postępowanie.

Może i tak, a może się mylisz. Tak czy inaczej nauka z tego płynie taka, żeby stać się istotą w pełni ukształtowaną trzeba poznać ciemną i jasną stronę mocy. Trzeba upaść, aby poznać co to upadek i że nie warto upadać ( a może warto czasem zaliczyć "glebę"?). Miłujący pokój poznali ciemną stronę, upadli, a później , znienawidzeni przez inne plemiona , odpokutowali swój los pod butem różnych najeźdzców z każdej strony świata (Niemcy, Ruś, Szwedzi, Austriacy). Ich kultura została zdeptana, historia wymazana, tożsamość podmieniona na bardziej "świętą", ale to wciąż tylko część planu. Ile może znieść Słowianin ? Co jeszcze przed nami ?

Jaki jest cel doznawania tylu "nieszczęść" dziejowych ? Ano taki, żeby porzucić już wszelkie pretensje do świata, doznać i poznać każdą tożsamość, aby w końcu uwolnić się od każdej z nich. Teraz Słowianie mogą stać się światłem i promieniować na świat.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 12, 2012, 11:56:08
Cytuj
I dlaczego analogowość miałabybyć bardziej bardziej, a cyfrowość mniej
inteligencjo-sterowalna?

PHI postaram sie odpowiedziec podajac prosty przyklad z zycia.

Prosze na moment oderwac sie od kompa i pojsc do miejsca, w ktorym stoi pralka automatyczna.
Kazda ma zalozony program, w srodku jest beben na brudna odziez, programy sa rozne, w zaleznosci od tego jaki wybierzemy, sama maszyna nie jest w stanie zadecydowac za nas, musimy ja nastawic.
Tak wlasnie odbywa sie oczyszczanie, o ktorym pisal Dariusz.
Beben wiruje raz w lewo, raz w prawo, maszyna podgrzewa wode i miesza proszki i plyny, po skonczonym zadaniu wypompowuje wode (brudna).
My tylko musimy poczekac na koniec pracy automatu, aby cieszyc sie swiezoscia ubranka!
Chyba jasno to opisalam;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 12, 2012, 12:14:49
Cytat: Janusz
Darku nie jest tak cacy jakby się wydawało. :(
Z opowieści znajomego jasnowidza, ingerencja w ziemskie sprawy (tych Ariów) będzie polegała na fizycznym wyłapywaniu ludzi, którzy im nie odpowiadają i wywożeniu ich na planetę z układu Erydan, do miejsca określanego piekłem. Ci z nas, którzy pozostaną będą musieli uznać władzę i prawa Ariów......poczekamy, zobaczymy ;D

Co do czystek, które mają w planie , to zupełna zgoda. Różnica uwydatnia się tylko przy wskazywaniu na tych, którzy będą ich dokonywać, a nie będą to Arianie/Aryanie, a kompania Dracos/Zeta (ZETA, którzy nie chcą uznać prawa ziemskich ludzi do samostanowienia).


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 12, 2012, 12:18:35
O posluszenstwo chodzi. Zabicie w ludziach wolnej woli. Pozamykanie w klatkach.
A co najistotniejsze to chodzi o zastraszenie. A to bardzo proste, zadac bol i juz.
To wlasnie to pieklo!


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 12, 2012, 12:25:39
"Manipulatorzy" nie posługują się już techniką zadawania bólu, choć jest on wciąż jeszcze obecny, jako składnik istniejących czynników. Dziś skupiają się na ogłupianiu ludzi mesjaszami i zbiorowymi zbawieniami. Te techniki ułatwią im ewentualną eksterminację, jeśli im wyjdzie ich plan.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 12, 2012, 12:38:39
Tu nie o stado baranow chodzi, lecz o ukrecenie lba inteligencji. To ci beda (sa) wylapywani i "nakierowywani/nawracani?" na ICH droge myslenia. Dzialanie bolem (np. halasem - ultrafalami) to chyba zadna tajemnica. Wysylanie docelowych programow wibracyjnych, ktore atakuja neurony, to walka na ... mozgi!
Maszyna kontra human.

Co do mesjaszy i temu podobnych, to wstawie cos zaraz na inny watek, ktory zalozylam juz duzo wczesniej, bo chyba nie kazdy musi byc oszolomem jesli zauwaza swiatlo w tunelu;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 12, 2012, 15:34:36
Cytuj
żeby stać się istotą w pełni ukształtowaną trzeba poznać ciemną i jasną stronę mocy.
Eascie zgadzam się w pełni z Tobą. Ale.....z przekazów wspomnianego tutaj jasnowidza wynika, że ''nasi'' dawni mentorzy, chcą powtórki z rozrywki i dalszej oczywiście w ich stylu zabawy w ciuciubabkę. ;)

(http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/03_Lado_Swarozyc.jpg)

Cytuj
Różnica uwydatnia się tylko przy wskazywaniu na tych, którzy będą ich dokonywać
Darku mój znajomy ma przekazy od Ariów. Według nich został ''wybrany'' do uświadomienia ziemianom, że bogowie już powrócili i sąd się zaczął. ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 12, 2012, 16:54:06
Janusz, to  ,czego chcą ci,którzy ślą przekazy i channelingi nie ma znaczenia .

 Zresztą , "bogowie" nie powrócą na statkach kosmicznych . Oni nawet w ogóle nie wyglądają, bo nie mają fizycznej postaci. Ariowie , to stan ducha. Słowianie zresztą również.

I teraz, jeśli "sąd" to bardziej jako "samosąd" czyli popadnięcie w konflikt z dotychczasową tożsamością i jej autodestrukcja. Dla niektórych bolesna.
Kiedy iluzje opadną to zostanie , być może, sam duch słowiański.

Słowianie zaś to lud pokojowy, choć sprowokowany może przywołać ducha wojowniczych Ariów ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 12, 2012, 19:17:53
Cytuj
Darku mój znajomy ma przekazy od Ariów. Według nich został ''wybrany'' do uświadomienia ziemianom, że bogowie już powrócili i sąd się zaczął.
janusz
Wlasnie sie konczy, wiec spytaj znajomego (mesjasza?), czy chce walczyc w DRUGIEJ rundzie, czy mu wystarczy.

east - Slowianie to wielki zbior. A POLACY ... wyjatkowo smaczny kasek;)

Bo chyba nie tylko JA mialam ... ze "Slowianami" do czynienia i roznie moge to oceniac. Daje do myslenia...;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 12, 2012, 19:36:45
Lady , no wiesz, "Polak -Węgier dwa bratanki i do bitki i do szklanki" mawiają, choć języki zupełnie różne, a jeśli prawda w tym porzekadle, to znaczy, że jakiś rodzaj rezonansu następuje i bez znajomości języka. Właśnie tereny Polan i Madziarów są rdzennie słowniańskie - w sensie genetycznego badania krwi , haplogrupy r1a1 z jej najstarszym rdzeniem.

Ciekawe jest zresztą słowo Madziar. Jakoś kojarzy się z Arian ami. Madziar-Arian. hmhmhm


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 12, 2012, 19:42:15
Eastcie, nie dla wszystkich Ariowie (Arianie) czy Słowianie to stan spokojnego ducha. ;)


(http://www.megapedia.pl/wierzenia-slowian.gif) (http://ezoterycznypoznan.pl/uploads/images/poznan/inicjatywy/samuraje_slowianie/slowianie2.jpg) (http://i.wp.pl/a/f/jpeg/22420/sowianieikingowie340.jpeg) (http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,154009,20110213,slowianie-i-zboje.jpg)


Ale....... może i masz rację    (http://ecsmedia.pl/c/strrraszna-historia-ci-sprytni-slowianie-b-iext8633215.jpg) na trzech krajanów, każdy ma swoje indywidualne podejście do wojenki ;D

Droga Lady ten ''jasnowidz'' ma zapewniony materialny ''stołek'' u Ariów czyli Arian ( często ich tak nazywa). On i jego rodzina (według niego) bedą pracować przy spisie przeznaczonych do wywózki na Erydan. ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 12, 2012, 20:13:34
Cytuj
I dlaczego analogowość miałabybyć bardziej bardziej, a cyfrowość mniej
inteligencjo-sterowalna?

PHI postaram sie odpowiedziec podajac prosty przyklad z zycia.
Chyba jasno to opisalam;)

Ciekawy przykład. Opisałas jasno.
Rzecz w tym, ze to jakby osobny temat. Mozna go rozwinąć i dopowiedzieć , ale nie widze związku z pytaniem.


Chyba że czegos nie skapowałem ?o
Tzn. nie widzę odniesień do tych przeciwstawień analog - cyfra.
Tak ze jeszcze raz proszę o rozjaśnienie tej analogii, bo nierozumiem.
(pralka zdajesię też moze byc analogowa lub cyfrowa)
;) Czekasz na gotowe. Podejście kobieco-pragmatyczno-instrumentalne nieco.

Ciekawe że Janusz akurat tego boga ognia przytoczyl akurat. PrzWczoraj byłem akurat na tej jedynej wybranej zpośród panteonu stronie. Przez moment myślałem czy Ty tak po logach, czy rezonansowo ;) W rzeczy samej świetnie że tu zamieściłeś, bo ja z myślą o zilustrowaniu komentarza w temacie... a to już jest!..

Swarożyc nazywany jest w różnych odmianach, ale ŁADO wydaje sie mocno rdzenne.
Do czego zmierzam.. tu tez mamy złożenie: ŁAD - O
Co mozna odczytać, jako Ład Kręgu.
Wogóle jak się przyjrzec, to wiele mian niosło w sobie owo podkreślenie (zakacentowanie idei Kręgu w złączeniu z jakims jego aspektem).
Dobre - bo proste.

Zresztą "Swarożyc" tez objawia swą Głębię: Swa-P-żyć (Swa-ro-życ; z-WarO-życ, Ważyć Krąg -co daje Ład,
w sensie gotować, przygotowywać, też znać Wagę)

(co też ma swoje sensy i znaczenia. Ro było juz pod lupą, sami dopowiecie).

Wracając do Ariow
Cytuj
Ariowie mieli dla zwykłych szaraczków, kilka obliczy. Dlatego trudno uwierzyć w ich dobre chęci wobec rasy ludzkiej.
Nadajesz pejoratywny sens Wielości obliczy. Niekoniecznie.. Ja nie robie z tego oczywistości.
Ten efekt zawdzięczać mozemy zjawiskom relatywistycznym natury.
(a raczej relatywistycznym odbiorom zjawisk natury)
Rysunek interpretowałbym raczej jako drgające i przekazujące informacje pole kwantowe.
Wydaje mi sie że Gdy stajesz się polem tak Cię mozna spersonifikować jako przekazującego informacje.

Teraz ARiOWie  powiązane z Aries:  Baranem i Marsem (planetologicznie).
Co jednak wskazuje na Wiciela z BA(ciała, nie duszy).
Dlaczego?
Archetypowo, zodiak sytuuje 1-szy dom,
pierwszy znak Barana, Aries pod dyspozycją Marsa,
i jest związany z JA, ale też CIAŁEM, Fizycznością.
Kiedy z beskresu próżni, wyłania się świadomość potrzeby zaistnienia następuje WSTRZAŁ (strzałka Ascendentu).

Ponadto jest to archetypowo pierwsze załączenie nowego obrotu spirali rozwoju.

Zatem ARIOWIE to Ludzie pierwsi (oczywiście patrzac przez pryzmat zwierciadła astrologii.. które przypuszczalnie jest krzywym nieco zwierciadłem Rzeczy_w_Istości).

Aries -Baran - Mars.. i tu mam dysonans, bo
Słońce - (1)Merkury (Jednak to merkury jest pierwszy po słońcu w przetwarzaniu fali słonecznej)
{(2)Wenus, (3)Ziemia, (4)Mars}
Mars jest dopiero czwartym orbitem po drodze fali słonecznej.. i to w dodatku PO Ziemi.
Pomyślcie o tym!

Więc jak może byc pierwszy, skoro jest czwarty. Mitologia to niby wyjasnia.
Ale coś tu nieteges.
No chyba że fala od Słońca nie idzie Analogowo, liniowo - A idzie cyfrowo, skokowo.
..i zanim pojawia sie na Ziemi ..jej informacja już była 'przepracoana' na Marsie.

To jest ciekawe o tyle ze znamy historie ewakuacji Marsa, sprawę Maldeka,
oraz ewoluaowane obecności na ziemi.

Z innej beczki:
Mars uwazany jest za symbol wojny.
Przy uwzględnieniu archetypowego układu ..i co z niego wynika pierwszego obrotu kolejnego stopnia spirali
-toskojarzenie wcale nie dziwi (choć jest efektem tego, jak statystyczny mieszkaniec ziemi nałogowo reaguje
na zupełnie nową rzeczywistość -> walczy z nią. Lgnie do tego co znał.
Więc pojawienie się nowego Ziemianom kojarzy się z tym oporem.
Opór rodzi zaburzenie przepływu energii - zatem konflikt, tarcie, ogień i wojnę.
Ale nie musi tak być - to tylko statystyka i doświadczalne nastepstwo okreslonych postaw.

Z kolei wracając do merkurego, który tu się pojawia jako Pra-w-O-Wity pierwszy,
to może warto przyjrzeć sie tej relacji Thoth Bastet,
Bo jesli Merkury to MeerCóry (no ale to chyba zbyt daleko idące dywagacje)
Chociaż naturalne ulokowanie jednak potwierdza:
Sun:::::::: Merkury -> Venus -> Ziemia
Sun:::::::: Thoth -> córa Thorha Venus, Bastet -> Córka Wenus (stworzone zycie na Ziemi).
Stary świat mógł być tworzony Liniowo.
Cały materializm tych bogów sprowadzał ich przecież do myslenia liniowego!
Oczywiście!
Inaczej nie powstałby alfabet hebrajski. (Cyfrowo uzyskany przy liniowym myleniu).
Tam jest logiczny liniowy lewopółkulowy, męski sznyt. Analogowy.

Cyfrowość jest Kobieca, Prawopółkulowa, Wieloadresowa, równoległo-watkowa
Ha!
Sam sobie odpowiedziałem!


Cytuj
Darku mój znajomy ma przekazy od Ariów. Według nich został ''wybrany'' do uświadomienia ziemianom,
że bogowie już powrócili i sąd się zaczął.
Ty to masz znajomych!
 ::) "sąd" ..to sie już właśnie KOŃCZY.
(się obudził precognita zaprzeszły ;) A spotkałem niejakiego Stasia Barskiego tuż po prelekcji TWOJEGO KOLEGI,
Był przerażony. Że normalnie bał się będzie w nocy wychodzić.
Ja bym temu jasnowidzowi zaproponowal wątkek z moich pierwszych wpisów na forum
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1313.0
O!   1313   | 26 - 9
 ..to pójdzie sygnał zwrotny do tych podlączonych, co się obudzili z tą jakże na czasie podpowiedzią "pre"cognicyjną.









Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 12, 2012, 20:54:34
Cytuj
Ty to masz znajomych!
Wielu ma teraz ''przekazy'', bo coś im się tam pootwierało. Trudno  ??? to ich problem do przerobienia.

Cytuj
A spotkałem niejakiego Stasia Barskiego tuż po prelekcji TWOJEGO KOLEGI
Nie wiem kogo masz na myśli  :-\  Po prelekcji o ''winie czerwonym'' przydatnym do leczenia miażdżycy, udałem się w miejsce jego produkcji i więcej mnie już na ''słonecznym polu'' nie było........Acha, ponoć teraz mam serce jak dzwon. ;D



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 12, 2012, 21:12:26
Cytuj
Droga Lady ten ''jasnowidz'' ma zapewniony materialny ''stołek'' u Ariów czyli Arian ( często ich tak nazywa). On i jego rodzina (według niego) bedą pracować przy spisie przeznaczonych do wywózki na Erydan.
>:D O0 ^-^ :'( :-* :-\ :-X :-[ :P ::) ??? 8) :( >:( ;D :D ;)

No wlasnie znajomy-jasnowidz spoznil sie ciutenke, bo przekazy zanim trafily na zwoje starego odbiornika radiowego nie sa adekwatne do walki w kolo-seum.
To co piszesz przelecialo os czaso-przestrzenna i zaczyna realizowac sie w realu, bo dzicz ("do barowa") jest gotowa na nowa informacje... a lepiej straszy sie, niz glaska. Ot paradoks humaneros, jak nie przelecisz biczem po plerach, nie umie zabrac sie do myslenia.

Co do czerwonego winka... hmmm, myslalam, ze to byl kwiat paproci;)



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 12, 2012, 21:43:33
Oj nie wszystko od razu przeleciało. Codziennie mnie ''informuje'' o sytuacji na Ziemi. ???
Ale przy czerwonym winku na ''miażdżycę'', każdą taką informację traktuję z przymrużeniem oka.
A może sam, za pomocą mojej Somy, doświadczę jakiejś aryjskiej wizji. ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 13, 2012, 09:33:09
łajć. miałem cały pakiekt informacji.
Jednak po przeczytaiu kilku postów wszedłem w rezonans z waszymi energiami i połączenie z tą informacją prysło.
A jednoczesnie uruchomiły sie jakieś drugorzedne meandry.

trzeba zaczynac od 'out', a kończyć na 'in' & ^C-OnTiNue^


To może  tematy do rozwinięcia:
*
"Co jednak wskazuje na Wiciela z BA(ciała - nie duszy)."
To od Łado wzięło sie pojęcie "ładne" Ładny Ładna,
i z etymo innych dialektów wynika że znaczyło to też "dobrze zrobione".

================================

*
drugi temat (nie merguje - gdziebyto umieścić? )
LO - Shu   ! Kto wie , co znaczą te słowa?
coś było z tym "LO" PozaPrzestrzennie złaczone.. i z ŁADO.


*
trzeci, to dotyczyło NAGRYWANIA,
Recordu.

Dotarło do mnie, dlaczego Nebrajowie byli tak długo bogami.
O-Tuż   (!!!)

Kiedy z Światła Wywiły się Pierwsze Wiry,
zostały też uchwycone w nicości Czarnej Czerni  (heban).

Analogowo funckcjonujące byty NIEŚWIADOMIE dysponowały technologią,
i niejako mimochodem dokonały ZAPISU, Record rzeczy PIERWSZYCH.

Te zapisy (będące formą rzutowań) dały początek pismu He-Biorskiemu (Hebrajskiemu)
(przypuszczalnie brały w tym udział formy wirowe struktur atomów Helu)

A więc dysponowały tym ZAPISEM
i jak z backupu mogły niemal w nieskończonosć odtwarzać ten moment wirowy.
Jakby stwarzać świat od tego momentu.

Dlatego wciąż tak polująna rzeczy pierwsze.

To stworzyło całe imperium sztucznych matriksów.
Jednak "zarządzanych" przez osobniki o ograniczonym poziomie rozwoju. Na zasadzie posiadania i własności.

..a więc mogli jakby z backupu używać przejawow tejże chwili Życia.

Język ten nie byl już PISMEM ŚWIETLNYM,
bo PhiZMO zWiedlne moze powstać tylko RAZ.

Każde Światło z natury rzeczy jest nowe i niepowtarzalne


Scaliłem posty
Darek







Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 13, 2012, 09:59:13
PHI
Cytuj
ale ŁADO wydaje sie mocno rdzenne.

Twoje kombinowanie jest godne podziwu, ja zas mam inne informacje.
ŁADUNEK, np. ladunek informacji. Ogromny zbior, kompedium. Sila.
Pojecie ladny jest pojeciem subiektywnym. Zas ladunek jest namacalny i mierzalny. Sluzy do atakowania.

janusz wizji napewno doswiadczysz moze byc nawet nie-aryjska, i zacznij pisac nie-o-piekle. Choc byc moze my zle wyobrazamy sobie i interpretujemy to pieklo wlasnie. Bo ja dochodze niekiedy do zgola odmiennego wniosku, ze to od tych Erydian, to to "niebo", Mr. Blue Sky i jego armia.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 13, 2012, 10:01:12
Cytuj
ŁADUNEK, np. ladunek informacji. Ogromny zbior, kompedium.
...zaś masz słuszne inFormacje.

;)


ŁAD-un`ek


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 13, 2012, 10:14:11
Cytuj
LO - Shu   ! Kto wie , co znaczą te słowa?
coś było z tym "LO" PozaPrzestrzennie złaczone.. i z ŁADO


Slowa te oznaczaja plynaca wode, rzeke w ruchu. Zmiane, pantha rei, przemiane, ale ukierunkowana.
Poprzez kwadrat magiczny i jego odmiany zapisany jest kod istnienia w swiecie realnym.
To rowniez pismo chinskie (i jego odmiany). Liczy sie poczatek i koniec mysli.
Aby to zrozumiec trzeba zaczac myslec wielowymiarowo.
Gdy tkwi sie tylko we wlasnym archiwum nie spojrzy sie na zagadnienie obiektywnie.

PHI - czesto analizujesz wylacznie linguistycznie, skladniowo, a sprobuj myslec kolorami, zamiast slowami, umiesz tak?


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Lipiec 13, 2012, 13:31:24
@Nagumulululi
Język Polski może jest młody, ale wywodzi się ze znacznie starszego, jeszcze słowiańskiego, który w swojej zbliżonej do najwcześniejszego oryginału postaci zachował się w cerkwiach prawosławnych. A wcześniej ? Wcześniej może Ariowie nim władali i oni ponieśli ten język aż do podnóży Himalajów, a później Bramini po Indiach rozwlekli "ś"/"ź"/"ć"/"ń".
Wszystkie jezyki indoeuropejskie są stosunkowo młode i posiadają substraty PIE.

Wiki:
Język prasłowiański rozwinął się według niektórych szacunków na przełomie II i I tysiąclecia p.n.e.Ostateczny rozpad Prasłowiańszczyzny niektórzy autorzy przesuwają na wieki IX-X przyjmując, że język staro-cerkiewno-słowiański jest pisaną postacią jednego z dialektów prasłowiańskich obszaru bułgarsko-macedońskiego okolic Sołunia IX wieku.

Przedindoeuropejski substrat językowy – grupa języków, używanych w Europie i Azji Przedniej przed przybyciem na te tereny ludów mówiących językami indoeuropejskimi – najstarsza znana warstwa językowa tych terenów. Na określenie substratu przedindoeuropejskiego używano dawniej nazwy języki azjanickie, współcześnie języki tej grupy dzieli się na mniejsze ligi, bądź rodziny językowe.

Przyppominam że piramidy mają 5-6 tys a
Język egipski – wymarły język z grupy języków afroazjatyckich używany przez starożytnych Egipcjan. Najstarsze przykłady pisanego języka egipskiego pochodzą z 3250 r. p.n.e.[1] Język ten skończył swój żywot wraz z cywilizacją egipską i został zastąpiony w Egipcie językiem arabskim.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 13, 2012, 15:38:28
Cytat: jaunusz
ten ''jasnowidz'' ma zapewniony materialny ''stołek'' u Ariów czyli Arian ( często ich tak nazywa). On i jego rodzina (według niego) bedą pracować przy spisie przeznaczonych do wywózki na Erydan.

Przynajmniej gostek nie obawia się bezrobocia. ;)
szkoda, że ładuje w to całą rodzinę.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 13, 2012, 18:31:43
Slowa te oznaczaja plynaca wode, rzeke w ruchu. Zmiane, pantha rei, przemiane, ale ukierunkowana.
Poprzez kwadrat magiczny i jego odmiany zapisany jest kod istnienia w swiecie realnym.
Zgrubsza to tak czułem.
Przykładowo FengShui - to woda i wiatr  (w podobnym ujęciu)
Ale moje pytanie było z poziomu lingua - nie zaś philozoficznego.
Czy np. mogę przyjąć, że  LO znaczy coś, a shu -coś. Chodzi o konkret,
Choć wiem że słowa te opisują zjawisko raczej elastyczne.

Cytuj
To rowniez pismo chinskie (i jego odmiany). Liczy sie poczatek i koniec mysli.
Aby to zrozumiec trzeba zaczac myslec wielowymiarowo.
Możesz to rozwijać.. Dobry wątek
heh ;) niektóre myśli są takie, że inni zdążą je ocenić i posortować zanim one się wyrazą.
No ale to jak częstotliwości są krótkie i długie. Kiedys mieszkałem w pokoju,
w którym basy źle brzmiały, bo fala nie miesciła sie w nim - był za krótki po prostu.
Gdy zmieniłem pokój... posłuchałem TEJ SAMEJ MUZYKI, na tym samym sprzęcie,
ale to była całkiem inna muzyka ;D) niż początkowo sądziłem.

Cytuj
Gdy tkwi sie tylko we wlasnym archiwum nie spojrzy sie na zagadnienie obiektywnie.
;) a to do czego? SPOJRZENIE OBIEKTYWNE NIE ISTNIEJE w cyklu indywidualnym,
a jedynie w OTWARTYM SYNERGICZNYM WSPÓŁBRZMIENIU grupowym.

Cytuj
PHI - czesto analizujesz wylacznie linguistycznie, skladniowo, a sprobuj myslec kolorami, zamiast slowami, umiesz tak?
Ja umiem różne rzeczy.
To że wielu z nich nie prezentuję lub tu nie prezentuję wynika z określonych decyzji.
Po prostu jakoś sie tak utarlo że w tym gronie eksploruję ten drobny odcinek z jakże szerokiej rzeczywistości.

Przecież nie masz pojęcia JAK ja MYŚLĘ.
Nie warto chyba przyjmowac takich założeń jak to robisz.

W tej formie wyrazu używasz języka linguistyki i składni.
przyciskasz guziczki na pulpicie.. owszem - to też kolory, struktury i inne zjawiska.

Ale skoro komunikujesz sie przez ten właśnie inter FACE - to dlaczego go nie poznać?
Nie myślę słowami. To nietrafione przypuszczenie.
Pomijając wątpliwość tezy, że wogóle myślę:
Raczej postrzegam, przyglądam się... ale niech ci będzie że to jest: "myślę", więc:
Kiedy myślę o słowach - myślę słowami.
Kiedy o obrazach -  obrazami, itp, itd.
..inaczej miałbym jeden wielki Babel w głowie czy w sercu - a tak mam go tylko w dupie.






Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 13, 2012, 18:34:09
prosze nie spajać.  event lepiej do śmietnika ;)

Cytuj
Wiki:
Język prasłowiański rozwinął się według niektórych szacunków na przełomie II i I tysiąclecia p.n.e.Ostateczny rozpad Prasłowiańszczyzny niektórzy autorzy przesuwają na wieki IX-X przyjmując, że język staro-cerkiewno-słowiański jest pisaną postacią jednego z dialektów prasłowiańskich obszaru bułgarsko-macedońskiego okolic Sołunia IX wieku.

Przedindoeuropejski substrat językowy – grupa języków, używanych w Europie i Azji Przedniej przed przybyciem na te tereny ludów mówiących językami indoeuropejskimi – najstarsza znana warstwa językowa tych terenów. Na określenie substratu przedindoeuropejskiego używano dawniej nazwy języki azjanickie, współcześnie języki tej grupy dzieli się na mniejsze ligi, bądź rodziny językowe.

Przyppominam że piramidy mają 5-6 tys a
Język egipski – wymarły język z grupy języków afroazjatyckich używany przez starożytnych Egipcjan. Najstarsze przykłady pisanego języka egipskiego pochodzą z 3250 r. p.n.e.[1] Język ten skończył swój żywot wraz z cywilizacją egipską i został zastąpiony w Egipcie językiem arabskim.

Tak. Ważne że adresat rozumie, a postronny nie.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 13, 2012, 19:24:28
"JA" tego nie rozumiem PHI :D . Nagumulululi pisze nazbyt  książkowo.

Cytuj
Pomijając wątpliwość tezy, że wogóle myślę (..) ..inaczej miałbym jeden wielki Babel w głowie czy w sercu - a tak mam go tylko w dupie.

Kiedy robisz to tak dosadnie to rezonans następuje  jakby bardziej ;D


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 14, 2012, 12:27:07
"JA" tego nie rozumiem PHI :D . Nagumulululi pisze nazbyt  książkowo.

no ja też, ale przynajmniej rozumiem to nierozumienie. On nie pisze. On cytuje.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 15, 2012, 11:42:03
PHI
Cytuj
Przykładowo FengShui - to woda i wiatr  (w podobnym ujęciu)
Ale moje pytanie było z poziomu lingua - nie zaś philozoficznego.
Czy np. mogę przyjąć, że  LO znaczy coś, a shu -coś. Chodzi o konkret,

NIE. Jezyk chinski jest jezykiem intonacyjnym, zapis to tylko czesc, bardzo trudno jest to pojac, czytajac tylko zdania. Calosc wypowiedzi to jednosc. Intonacja jest odwzorowaniem pisma. Poczatek i koniec sylaby. To jest wlasnie LO SHU.

W kwadratach magicznych mozna zamiast cyfr uzyc liter, wtedy powstanie zdanie "i stanie sie slowem";)

//Chinski jest wyzwaniem dla tych, ktorzy lubia matematyke i muzyke//.

Do janusza i Dariusza, czy ten spis przeznaczonych do wywozki°° to taka niby lista Schindlera?


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 15, 2012, 17:12:36
Cytat: Fair Lady
Do janusza i Dariusza, czy ten spis przeznaczonych do wywozki°° to taka niby lista Schindlera?

To chyba bardziej do >Janusza<. ;)
Ale mogę Ci powiedzieć jak ja to widzę.
Otóż, moim skromnym zdaniem na "tę listę" każdy wpisuje się sam. Jego rozwój świadomości, a co za tym idzie DNA umiejscawia go w odpowiednim miejscu.
Jednak w moim przekonaniu, ci którzy mają być wywiezieni - wg przekazów, o których wspomina >janusz< - pozostaną na Ziemi, by dalej przerabiać trzeciowymiarowe doświadczenia, tylko już pod większym rygorem.
Ale to już rozkminki na odpowiedniejszy wątek >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8216.0).


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 15, 2012, 18:47:16
Dariusz - tkwisz w mentalnym neolicie i sprzedajesz sciemke. Nikt z ludzi nie wpisze sie na liste poszukiwanych DOBROWOLNIE.
A teraz rozwin watek, bo zaczyna mnie interesowac Twoje Darek powiazanie z wrogiem...-sorry,


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Lipiec 15, 2012, 19:24:50
"JA" tego nie rozumiem PHI :D . Nagumulululi pisze nazbyt  książkowo.

Cytuj
Pomijając wątpliwość tezy, że wogóle myślę (..) ..inaczej miałbym jeden wielki Babel w głowie czy w sercu - a tak mam go tylko w dupie.

Kiedy robisz to tak dosadnie to rezonans następuje  jakby bardziej ;D
Pewnie kolega używa wibratora. ;D


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 15, 2012, 22:14:24
Szanowna Lady, jasnowidz jest ''mój''  ;D więc nie rozumiem Twoich pretensji wobec Darka.
Na listę każdy sam się wpisał (tak też uważa jasnowidz) poprzez swoje niegodne zachowanie wobec bogów.

(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/548252_418756028163328_400090588_n.jpg) Bogowie Ariów

A według przekazu nie ma zmiłuj się wobec nikogo, żadne znajomości nie pomogą. Podobno z narodu lubiącego tak bardzo piwko, przy pieniącym się napoju, pozostanie bardzo mała grupka, przy końcu czasów. ;)





Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 16, 2012, 07:36:00
@janusz
Cytuj
Podobno z narodu lubiącego tak bardzo piwko, przy pieniącym się napoju, pozostanie bardzo mała grupka, przy końcu czasów
To i bez jasnowidza wiadomo. Wystarczy prześledzić tempo w jakim rośnie w tym kraju "import" muzułmanów co -  przy muzułmańskiej  dzietności oraz lenistwu w tej materii autochtonów - spowoduje dokładnie taki efekt, że imię  Hans będą znali jedynie ze "Stawki większej niż życie " ;D


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 16, 2012, 08:58:35
janusz -
Cytuj
A według przekazu nie ma zmiłuj się wobec nikogo, żadne znajomości nie pomogą. Podobno z narodu lubiącego tak bardzo piwko, przy pieniącym się napoju, pozostanie bardzo mała grupka, przy końcu czasów.

Widac czujesz respekt przed palcem bozym. I zyj jak uwazasz, gwoli wyjasnienia napisze tylko tyle: od wiekow matryce boskie sa manipulowane, kody celowo zmieniane, bo grupa powiedzmy "jasnowidzow";) dorwala sie do wladzy, stad na czlowieka spadly choroby, cierpienie, bol i inne krzywdy, tak jest do dzis! Na szeroka skale, ale bez przekazow, sesji, czy chanellingow zapewniam, ze sa juz wsrod nas tzw. kontrolerzy, ktorzy przyjeli na swe barki niewdzieczna prace sprawdzania, jak to faktycznie na tej bazie Siemlja respektowano prawa.
Znajomosci pomoga, bo wiedza jest portalem przejsciowym, jest rowniez niebezpieczna bronia, jak widze gdzie niegdzie celowo tuszowana.

Co do piwka i ich tworcow, to nie tak jest jak myslisz, oni juz przeszli pewnego rodzaju selekcje i pozostali ci wlasnie, ktorych ja okreslam mianem automaty.

Pokazujesz Bogow Aryjskich i swastyke, tak tez po prawdzie to stary symbol, ja go tez mam w moich skryptach bo oznacza ruch, cwiczenie 3 punkt Gi Gong. A, ze ktos przyswoil sobie symbole, to juz nie moja odpowiedzialnosc. A zreszta poczytaj dobrze historie i zdejmij klapki z oczu, bo byc moze tkwisz od lat w bledzie.

Do Darka nic nie mam, chce aby wypowiedzial sie dalej i tyle, sam zaczal, nie prowokuj januszu bez potrzeby.



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Astre Lipiec 16, 2012, 09:00:47
 author   @ janusz

Cytat :

''Podobno z narodu lubiącego tak bardzo piwko, przy pieniącym się napoju, pozostanie bardzo mała grupka, przy końcu czasów''


 Takie teksty i temu podobne, których tu zapewne pełno odbieram jako niepłodne i bezbawione większego sensu.
Pisanie takie z natury jest nudne i niepotrzebne. A, nawet w pewnym sensie irytujące zwłaszcza teraz w obliczu dziejących się na świecie i to ruchem przyśpieszonym tak wielu rzeczy, które decydują o dalszych losach tej cywilizacji !
Wypada tylko pozostać otwartym na opinie tych, którzy swoich teoriach nie potrafią poprzeć ich nawet szkolną argumentacją.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 16, 2012, 12:44:39
Ledy, jesteś w strasznym błędzie, którego powodem jest nieuważne czytanie moich postów ;D
Cytuję tylko wypowiedzi jasnowidza, których odbiór pozostawiam każdemu do samodzielnej oceny.
Ponieważ są one co dla poniektórych irytujące, z szacunku dla nich wyciszam ten temat z mojej strony i poddaję się błogiej nirwanie. :)
                                                                                                                                                   J23

(http://www.taraanamusic.com/images/indra_mendonca_ganesh_1.JPG)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 16, 2012, 12:49:49
Cytujac "jasnowidza" sprawiles wrazenie zupelnej akceptacji wywozki do piekla, czy jak mu tam...
a ja tylko kulturalnie zwrocilam uwage, ze moze jestes w bledzie. A nirwana to co wg Ciebie? Wypoczynek? Czy odizolowanie od ciala spolecznego (moze ten Erydian?). Pomysl.
Koniec wedrowki dusz, czyli gdzie laduje materia przezyta, wyczerpana, w niebiosach???  ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 16, 2012, 13:05:13
Ha ha ha. :D Ciekawość to pierwszy stopień do..... >:D
Mała podpowiedź jednak przyda się.....Ganesia to opiekun ogniska domowego. ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 16, 2012, 13:19:52
A ja myslalam, ze opiekunka ogniska domowego byla Hestia ;)
Ale skoro wygrzebales Ganeshe, to kiedys czytalam u Dänikena jego sugestie na wyglad tego pana Trabalskiego;) i zupelnie ciekawe ryciny pokazywal, wygladaly jak rury do oddychania w p/gaz maskach. To tez opiekunowie ognisk:)

Na prawde kojarzysz bogow hinduskich z aryjskimi?


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 16, 2012, 13:32:14
Miałem już nie pisać w tym temacie.....ale
Wystarczy dokładnie poczytać święte księgi hinduizmu a oczy się same otworzą na prawdę.

(http://www.gothambynight.com/scion/Indra.JPG) Indra

(http://rus.mil.pl/forum/uploads/indra/2007/__indra-2007_01.jpg) rosyjsko-indyjskie ćwiczenia pod nazwą "Indra".

I to by było na tyle :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 16, 2012, 13:55:32
Wielogłowość oraz wieloramienność, to przejaw tego samego
w różnej konfiguracji mentalno-fizycznej. Rozszczepienie ducha/świadomości
przez pryzmat inteligencji kosmicznej, kończąc na intelekcie ziemskim.

Wielość w jedności.  ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 16, 2012, 14:07:46
Indra
Indra (sanskr. इन्द्र lub इंद) – w mitologii indyjskiej jeden z najważniejszych z bogów panteonu wedyjskiego, najczęściej wymieniane w Rygwedzie bóstwo, król bogów. Literatura wedyzmu określa Indrę następująco: buhaj, byk, druzgocący wrogów , gracz , groźna wielkość, gwałtowny , król ruchu i bezwładu, łamiący moce, mąż bez litości , mędrzec, mocarz, najpierwszy bohater, nie do zachwiania, nie do zwalczenia, niezachwiany , o miażdżącej sile, o potężnej mocy, o sile podwójnej, odważny , ogania potęgą bogów, pięknowargi , piorunodłonny, piorunoręki, podlegają mu konie, krowy, gromady i wody , podparł niebo, podszczuwacz narodów, pogromca Dasów , ponadmąż, potężny , potężny byk, potężny król potężny, prawdziwy, prędki do mordu, przed nim w lęku drżą obydwa światy, straszliwy , strzelec , szczodry, umocnił góry na stałe, urodzony z mocy, utrwalił ziemię na wieki, w bitwach zdobywca, wielosławny, zabójca czarnych , zabójca smoka, zawsze walczący, zrodził ogień, zrodził słońce , zwycięski.

Ukazywany był jako pan wojny, uosobienie odważnego wojownika, bohatera, ale także hulaki, który nadużywał somy, zwielokrotniającej jego moc. Władał deszczem, burzą, błyskawicą i gromem, a ponieważ zsyłał życiodajne deszcze uważano go także za boga płodności. Najbardziej zasłynął jako pogromca demona suszy Wrytry.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Indra

(http://www.harekrsna.com/philosophy/associates/demons/indra.gif)(http://home.arcor.de/mythus/pictures4/Vala.jpg)

Indra, główny bóg indoirańskich Ariów, pan burz, burzyciel grodów, bóg wojny. W Wedach, bóg wiatru, burz i wojny. W hinduizmie władca jednego z pięciu niebieskich rajów, do którego, wg wierzeń hinduistycznych, może dostać się człowiek cnotliwy po śmierci. Niebo, w którym panuje Indra, dla jego wyznawców nazywa się Swarga. W pozostałych niebach panują inni bogowie. Również w hinduizmie opiekun Wschodu, bóg wody, wilgoci i wiatrów.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 16, 2012, 14:12:35
Janusz, wiem, czytałam powyższe… i nadal podtrzymuję swoje…  ;)
To tylko symbole.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 16, 2012, 14:15:21
Nie tylko :(

Cytuj
Rosyjski archeolog Aleksander Gorbowski wspomina w swojej książce „Zagadki historii starożytnej” o dużej radioaktywności szkieletów, które znaleziono podczas prac wykopaliskowych w miastach Harappa i Mohendżo-Daro, położonych na dzisiejszych terenach Indii i Pakistanu. Kiedy dokopano się do poziomu ulic, odkryto porozrzucane szkielety. Szczątki te pochodziły z przed tysięcy lat. Ludzie leżeli nie pogrzebani na ulicach miasta w pozach świadczących o tym, że dosięgła ich nagła śmierć. Niektórzy trzymali się za ręce, jak gdyby żegnali się ze sobą. Szkielety te należą do najbardziej radioaktywnych, jakie kiedykolwiek znaleziono. Radzieccy archeolodzy odkryli nawet takie, których radioaktywność była pięćdziesiąt razy większa od normy. Ponadto w Mondżero-Daro znaleziono tysiące nadtopionych bryłek, które wydają się być szczątkami glinianych naczyń roztopionych pod wpływem wysokiej temperatury. W rejonie, gdzie prowadzono wykopaliska nie ma żadnych śladów aktywności wulkanicznej. Jedynym wyjaśnieniem, które tłumaczy jak doszło do zagłady ludzi i stopienia glinianych naczyń jest wybuch atomowy lub działanie jakiejś innej strasznej broni. Na terenie Indii i Pakistanu znaleziono więcej śladów potężnych eksplozji, które mogą być pozostałością starożytnych wojen nuklearnych. Pomiędzy górami Rajmahal, a rzeką Ganges leżą ruiny starożytnego miasta, które także zostało poddane działaniu wysokich temperatur. Olbrzymie połacie ścian i fundamentów tej budowli są zeszklone i stopione ze sobą.

400 kilometrów na północny wschód od Bombaju znajduje się gigantyczny krater o średnicy 2154 metrów. Nazywa się Lonar, liczy sobie 50 000 lat, a jego pochodzenie nie jest do końca wyjaśnione. Nie znaleziono w nim jakichkolwiek śladów materii meteorytowej. Natomiast widać wyraźnie wpływ działania olbrzymich temperatur i potężnej fali uderzeniowej. Wokół jest pełno kulek ze stopionego bazaltu. Jest to jedyny na świecie krater powstały w bazalcie.
Serwis NPN


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 16, 2012, 14:26:58
No i czego to dowodzi? Że doszło do skumulowania negatywnych energii, które doprowadziły
do wybuchu wojny jądrowej (tudzież innej)?
A czy nasze szkielety nie powielą schematu? Wiele może na to wskazywać.

Wszystko dzieje się w jednym duchu i w jednej materii.
Pytanie, dlaczego powtarzają się przejawy tego samego?

Indra się tu rozpanoszył?   ;D


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 16, 2012, 15:42:28
O ile pamięć nie myli Indra zasłynął również  z "boskiej sieci"
(http://www.connectivityproject.com/indra02_cropped.jpg)
Cytuj
Przed wejściem do pałacu boga Indry wisi wielka sieć zrobiona z pereł. Wszystkie perły są tak umieszczone w oczkach sieci, że każda z nich odbija wszystkie pozostałe. Każda z pereł odbija jednocześnie wszystkie inne i cały kosmos, ze wszystkim, co się w nim mieści.
http://forum.swietageometria.info/index.php?PHPSESSID=73b9f942e6185b15fad571603eec319c&topic=60.msg3179#msg3179
Cytuj
Również w hinduizmie opiekun Wschodu, bóg wody, wilgoci i wiatrów.
- czyli jak najbardziej pokojowego spoiwa , jakim jest woda (ta w ludzkich ciałach również). Jak woda to i klastry informacyjne rozmieszczone w strukturze (zestrukturalizowana woda) niczym sznur pereł sieci Indry.

Zatem jeśli Indra (Arianie) zasłynęli z wojen to raczej na skutek tego, co się działo w sieci wcześniej, czyli jakichś ciemnych działań/ewent skumulowania negatywnych energii, które należało rozładować by nie stało się coś jeszcze gorszego w skali całej Ziemi.

Zadziwiające na obrazku Wisznu (czy Indry? ) jest to , jak wieloznaczny jest to wizerunek. A może po prostu uniwersalny. Na każde czasy.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Lipiec 16, 2012, 15:51:33
Indra


Indra (sanskr. इन्द्र lub इंद - po tamilsku இந்திரன்) - w mitologii indyjskiej najważniejszy z bogów panteonu wedyjskiego starożytnych Aryan, najczęściej wymieniane w Rygwedzie bóstwo, król bogów, władca niebios i dewów, burzyciel demonicznych siedzib i diabelskich warowni. Znany pod imionami Śakra oraz Maghavan (Władca Magów), często opisywany jest przymiotami takimi jak Vrishan (Władca Byków) czy Vritrahan (Pogromca Wrytra). Jest mistrzem wojowników i hathajoginów, uosobieniem odważnego wojownika, bohatera, ale także szamana, który używał magicznej somy, zwielokrotniającej moce siddhi. Władał deszczem, burzą, błyskawicą i gromem, był panem wojny w słusznej sprawie, a ponieważ zsyłał życiodajne deszcze uważano go także za boga płodności. Jego bronią jest wadźra (sankr. - piorun). Czasem bywał nazywany imionami Wadźrapani lub Wadźrasattwa czyli władcą pioruna. Najbardziej zasłynął jako pogromca demona suszy, powodzi i złych myśli Wrytry (Vritra). W mitach często rywalizuje z mędrcami podejmującymi ascezę, dzięki której uzyskiwali nadzwyczajne, niemalże boskie moce. Małżonką Indradeva jest Indrani zwana też Sachi Devi - piękna bogini kontrolowania gniewu i zazdrości o tysiącu oczu. Wiele legend związanych z Indrą przedstawiono w Mahabharacie.
(http://himalaya-wiki.org/index.php?title=Indra)
W hinduizmie Indra Dewa spada do rangi bóstw ezoterycznych, tajemnych, stając się jednym czterech Lokapala, stróżów świata - opiekunem kierunku wschodniego. Jednakże jest jakby Ministrem czterech Niebios Boga Stwórcy - Brahma. Indra jest władcą Swargaloki (Swarloki), Królestwa Niebios, władcą Dewów - bogów czy archaniołów Niebios. Indra jest pogromcą bardzo szkodliwego demona Wrytra (Vṛtra), który jest demonem astralno-mentalnej sfery ciemności, złej żądzy i złej myśli, powoduje nasilanie isę ciemnych i szkodliwych emocji oraz myśli, powoduje powstanie obsesji, urojeń, złudzeń oraz błędnej wiedzy. Zniszczenie demona Wrytra to pokonanie wszelkiej złej emocji i mrocznej myśli, wyzwolenie z żądz i chorych pomysłów świata astralno-mentalnego (kama-manasu).
(http://himalaya-wiki.org/images/Indra.jpg)
Niebiańską siedzibą Boga Indra Dewa jest miasto (gród) Amarāvati w świecie Swarga. W naukach himalajskich mistrzów mądrości o ćakramach (czakrach) Indra jest podstawowym duchowym ideałem bóstwa dla praktyk duchowego rozwoju z Muladharą, strażnikiem wrót do przestrzeni Kundalini Śakti w ćakrze podstawy. Indra znany jako Śakra (palijskie Sakka) jest jednym z najważniejszych bóstw ezoterycznego, tradycyjnego buddyzmu. Budda w jednej ze swych duchowych aktywności przywracał kulty starożytnych wedyjskich bóstw w Indii i Tybecie. Indra nazywany jest imieniem Mānavendra (Mānava Indra) czyli Indrą Ludzkości, bóstwem ludzkości. Imiona bóstwa Indry, takie jak Rāghavendra (Indra klanu Ragha), Devendra (Siła Bogów), Vasava (Władca Vasu) pokazują szeroką władzę duchową Indra Deva w Niebiosach. Niektórzy badacze mistyki porównawczej wskazują, że Indra ma podobną rolę zarządzania Niebiosami jak archanioł Michael w anielskim panteonie kabalistycznym czy chrześcijańskim. Indra jest niebiańskim symbolem wielkiej siły i odwagi, patronem indyjskich sztuk walki znanych jako Kalaripayat oraz autentycznej Hatha Jogi.

Bóg Indra Dewa (Radżadewa, Król Bogów) często pojawia się na ziemi, w świecie śmiertelników, przyjmując różne oblicza. Niekiedy zjawia się w królewskiej postaci, w koronie i z piorunową wadżrą w ręce, niekiedy zaś - w łachmanach, w postaci pogardzanego żebraka czy ćandali. To pojawia się jako pustelnik wyczerpany ascezą, w odzieniu z łyka, to jako wojownik w lśniącej zbroi, to jako starzec, to jako młodzieniec, to jako urodziwy mężczyzna, to jako pokraka, to jako szczupły, to jako gruby, a niekiedy przemieniał się w lwa albo tygrysa, słonia lub papugę, wronę lub łabędzia albo nawet w muchę czy żuka. Wędrując po ziemi, Indra Dewa nie zawsze jednak kroczy drogą z jaką kojarzy się Bogów. Bywa, że odwiedza kobiety pod nieobecność ich mężów i testuje ich wierność skłaniając te z natury skłonne do lekkich obyczajów i rozpusty, do grzesznego złamania wierności małżeńskiej. Bada w ten sposób wierność i przydatność do życia ludzi w postaci anielskiej, boskiej. Indra Dewa znika natychmiast, jak zła panienka lekkich obyczajów ulegnie pokusie cudzołóstwa. Indrową karą czy karmą za zdradę jest tysiąc lat życia w pustelniczej chacie, w samotności, bez pożywienia, odżywiając się samym powietrzem, z udręczeniem sumienia. Kara za zdradę jest zwykle odbywana przez zepsute dusze w świecie kama-manasu jako czas czyśćca pomiędzy wcieleniami.

Indra podróżuje na słoniu Airavata, który także znajduje się w symbolicznej mandali lotosu podstawy tułowia czyli w muladhara ćakrze.
http://himalaya-wiki.org/index.php?title=Indra

" Ślady kultu Śiwa, w żeńskiej postaci głównie, jako Łaskawej Bogini mamy bogate na ziemiach Polski oraz kulturze Łużyckich Słowian, a oznaki Bezosobowej Kultury Lińgamu znajdują się w wielu miastach Polski, jak chociażby w Krakowie, gdzie aż do X wieku e.ch. było centrum kultu Śiwa, Sanktuarium Śiwa znane dzisiaj jako Wawel.


 Hinduistyczna Trójca Przenajświętsza powstała w okresie prawdopodobnie poaryjskim, gdyż Aryowie, a właściwie Aryanie, Wizygoci także do nich należeli, choć zasymilowali doktryny chrześcijańskie, bardzo dbali o dogłębne pokazanie istnienia Jednego Boga, co bardzo akcentuje Kultura Śiwaitów! Najstarsze z istniejących Pism Świętych Objawionej Religii,"
http://himalaya-wiki.org/index.php?title=%C5%9AIWA_%E2%80%93_Mistrz_Jogi_i_W%C5%82adca_Przemian


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 16, 2012, 21:23:56
Jak widać są dwie szkoły falenicka i otwocka. ;)

Początki państwa
Starożytne Indie obejmowały cały Półwysep Indyjski (Dekan). Od południa otaczały go wody Morza Arabskiego, Oceanu Indyjskiego oraz Zatoki Bengalskiej. Od północnych sąsiadów odgradzały go góry Himalaje, Hindukusz oraz Karakorum. Przez ponad dwa tysiące lat jedynie przełęcze na północnym zachodzie umożliwiały kontakt z innymi cywilizacjami. Jak każda cywilizacja starożytna, Indie położone były nad ogromnymi rzekami zapewniającymi byt osiadłym tam ludziom. Te rzeki to Indus i Ganges. Dzięki rozbudowanym sieciom rzecznych Gangesu i Indusu starożytni mieszkańcy półwyspu Indyjskiego nie musieli budować kanałów nawadniających, jak czynili to chociażby Egipcjanie. O potędze państwa w dolinie tych dwóch rzek świadczyły miasta: Mohendżo Daro, Pataliputra i Harappa. Charakteryzowały je monumentalne, reprezentacyjne budowle oraz dobrze zaplanowane obszary mieszkalne z regularnymi, rozplanowanymi ulicami. Ludność tubylcza, jaka wówczas zamieszkiwała półwysep Dekan, zajmowała się głównie rolnictwem: uprawą prosta, ryżu, bawełny, pszenicy czy herbaty, hodowlą była zebu. Rozwijał się także handel (głównie bawełną, herbatą, przyprawami - unikatowymi wyrobami Indii), który jednakże utrudniała niedogodna lokalizacja geograficzna. Ludność tubylcza posiadała swój własny system płatniczy, stworzyła system miar i wag, wprowadziła kalendarz, zajmowała się arytmetyką. W Indiach posługiwano się pismem obrazkowym. Ludność była na wysokim poziomie, jeśli chodzi o higienę. W każdym domu obowiązkowo była łazienka, a wodę z niej odprowadzały kanały wyłożone cegłą.

Najazd Ariów
 Ta wysoko rozwinięta cywilizacja została jednak w XIX wieku p.n.e. naruszona przez plemiona Ariów, które podczas dwustu lat wojen podbiły całe państwo, głównie dzięki dobremu uzbrojeniu i wyćwiczonej sztuce walki. Na zdobytych terenach nie utworzyli tak jak ich poprzednicy jednego, dobrze zorganizowanego państwa, ale system państw-miast. Ponieważ znacznie różnili się od tubylców, głównie kolorem skóry (Ariowie posiadali biały kolor skóry w przeciwieństwie do śniadych tubylców), wprowadzili podział stanowy, zwany w Indiach warnami. Początkowo warna znaczyła kolor, barwę. Później jej znaczenie jednak się zmieniło i oznaczała stan (kastę).
KASTA 1 [bramini] - kapłani, mędrcy, nauczyciele
KASTA 2 [kszatrijowie] - władcy, wojownicy, urzędnicy
KASTA 3 [wajśjowie] - chłopi, kupcy
KASTA 4 [sudrowie] - rzemieślnicy
Resztę społeczeństwa nieobjętego kastami, czyli ludność niearyjską, tworzyli parnasi. Przynależność do stanu gwarantowało urodzenie, w jednej kaście pozostawało się do końca życia. Nie uwzględniano awansów. Chociaż konstytucja uchwalona w Indiach znosiła podział stanowy, to jednak po dziś dzień funkcjonuje on w codziennym życiu. Ariowie mieli kult własnych wojowniczych bóstw: Rudra (bóg miotający piorunami) i Agni (bóg ognia). Obok kultu agresywnych męskich bóstw, czczona także była Wielka Bogini - twórczyni i niszczycielka życia. Z czasem Arianie przejęli wierzenia tubylczej ludności - religię wedyjską.



Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 19, 2012, 14:15:25
Cytuj
Małżonką Indradeva jest Indrani zwana też Sachi Devi - piękna bogini kontrolowania gniewu i zazdrości o tysiącu oczu.
czyli o monitoring:) ? :-*
Widac Arianie wynalezli BigBrothera i maja do dzis prawa autorskie;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Lipiec 24, 2012, 20:45:22
Byli pierwszymi, którzy stworzyli znany do dzisiaj podział na; Pana, Wójta, Plebana oraz....kmiecia. :(
Dali też ziemianom ''cudowny'' napój nie napój. :o

Ariowie i zagadka Somy
Najstarsza z czterech Wed, Rigweda, zawiera 1028, ustrukturyzowanych w mandale, religijnych hymnów, z których aż 120 w całości poświęcono Somie.
Próby zidentyfikowania tej rośliny, zapoczątkowały trwającą do dziś dyskusję, w ramach której postawiono szereg wykluczających się hipotez i spekulacji, weryfikowanych na bieżąco kolejnymi znaleziskami dostarczanymi przez archeologów, botaników i językoznawców.

Cytuj
W. D. O'Flaherty: Ofiara Somy jest centralnym punktem wedyjskiej religii. [...]. Jeśli ktoś przyjmie punkt widzenia, wedle którego cała indyjska mistyka - od Upaniszad do bardziej mechanicznych metod jogi, jest jedynie próbą ponownego doświadczenia wizji uzyskiwanej za pomocą Somy, to natura owej wizji i natura wywołującej ją rośliny, leży u podstaw całej indyjskiej religii i wszystko co w tej religii mistyczne ma z tą rośliną związek.

Czym lub kim jest zatem Soma w źródłowym tekście Rigwedy? Na to pytanie trudno udzielić prostej odpowiedzi. Jest ona bowiem zarówno potężnym bóstwem czczonym poprzez skomplikowane rytuały ofiarne, jak i rośliną w owych ofiarach składaną.
Najwcześniejsze europejskie tłumaczenia odkrytej przez Zachód Rigwedy ukazały się w latach 1880-1890. Niesłychanie archaiczny, a zarazem poetycki język tego monumentalnego zabytku literatury religijnej, nastręczał wielu trudności interpretacyjnych, stanowiąc zarazem wyzwanie dla najwybitniejszych autorytetów z dziedziny sanskrytu i indologii. Mandala IX, w całości poświęcona wychwalaniu i preparacji Somy, stwarzała dodatkowe problemy. Zawarty w tekście opis mitycznej rośliny daleki był bowiem od botanicznych konkretów, a zwyczaj jej używania na terenie Indii zaniknął setki lat przed przybyciem Europejczyków, tak więc każda próba jej identyfikacji prowadziła raczej do nowych wątpliwości niż jednoznacznego rozwiązania. Zadania nie ułatwiał również fakt, późniejszego zastąpienia w religii wedyjskiej oryginalnej Somy, symbolicznymi jej substytutami, odmiennymi botanicznie i pozbawionymi zazwyczaj jakichkolwiek właściwości psychoaktywnych. Wczesne identyfikacje zaproponowane przez indologów, takie jak przęśl (Ephedra vulgaris), bezlistne pnącza (Sarcostemma brevistigma, Periploca aphylla), konopie indyjskie (Cannabis indica), rabarbar dłoniasty (Rheum palmatum) a oraz liczne warianty powstałego na skutek fermentacji alkoholu, nie wytrzymywały merytorycznej konfrontacji z opisami Rigwedy.
http://www.taraka.pl/soma


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 25, 2012, 10:09:38
Idac za ciosem - cyt.
"Zainspirowany własnymi badaniami dotyczącymi roli grzybów w kulturze Zachodu oraz wnioskami wynikającymi z uważnej analizy kompleksu muchomora czerwonego w plemiennych kulturach Syberii, Wasson zaproponował nowego kandydata do roli Somy. Kandydatem tym był właśnie muchomor czerwony - Amanita muscaria. W swojej opublikowanej w 1969 roku książce Soma: The Divine Mushroom of Immortality zaprezentował popartą bogatym materiałem dowodowym hipotezę, która na wpół zapomnianą kwestię archaicznego sakramentu Ariów, ustawiła ponownie w centrum uwagi."

Jak wazna role spelnialy grzyby halucynogenne, czyzby w ten sposob jedynie mozna nawiazac kontakt z ... centralka?
Bo i manna tez z nieba spadala.
Moja teoria jest odmienna. Grzyby dzialaly usmierzajaco, narkotycznie, pacjent nie czul bolu, ktory mu zadawano podczas np. badan, czy implantacji.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 25, 2012, 10:43:37
Grzyby jako sekret Ariów ? Możliwe. Ale czemu doszukiwać się jakiejś jednej, konkretnej rośliny, skoro Ariowie mogli używać mieszanek . Mieszanka grzybków halucynogennych z cannabis - mniaaam :D To mogło by dawać kopa ;D

Grzyby to dziś niedoceniany aspekt rzeczywistości. Niektóre gatunki mają tak suche blaszki, że można z nich nawet w czasie deszczu rozpalić ognisko (rosną na brzozach, są czarne). Inne z kolei mają kapelusze o właściwościach tamujących krwotok - skórka z kapelusza może zastąpić bandaże i rzeczywiście do tego je wykorzystywano kiedyś.
W ogóle w lesie znajdzie się cała apteka.

Jeśli prawdą jest to, co się mówi o grzybkach halucynogennych, że one otwierają drzwi do "wiedzenia" , czyli otwierają księgę natury przed człowiekiem, to ową "centralką" jest po prostu samo życie, które przenika przestrzeń. Tyle, że to architektura rozproszona, coś jak sieć internetowa. Ariowie mieli sposób na podłączenie się do tego "internetu natury" , do biblioteki Akashy czy jak tam jeszcze inaczej to nazwać.
Podobnie Aborygeni w Australii, czy etniczni Indianie Ameryki Płn i Południowej (guarani, ayahuaska), albo hinduscy jogini .

Czyżby starożytne cywilizacje dzięki tejże wiedzy, która nie była ICH wiedzą, tylko podarunkiem Natury mogli wznosić niezwykłe budowle megalityczne czy też rozwijać wspaniałe cywilizacje ?
Stąd też ich pokora do matki Natury wyrażająca się w wierzeniach i rytuałach.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Lipiec 25, 2012, 10:59:20
..wydaje się, że rózne kultury miały swoje "katalizatory" dostępu do wyższej jaźni,-
np:

"AYAHUASCA - NAPÓJ BOGÓW


 Ayahuasca (czyt: AJAŁASKA) to wyzwalacz ŚWIADOMOŚCI z więzienia trzech wymiarów.  Jej spożycie otwiera nas na wszechwiedzę, uruchamia uśpione moce i pozwala czynić "cuda".

 - AYAHUASCA NIE JEST NARKOTYKIEM.  Wywar ze świętych roślin dostarcza substancji, jakie wytwarza również mózg - np. w chwili najgłębszego snu... - Napój jest bezpieczny, nie uzależnia i nie truje. Przeciwnie - działa silnie oczyszczająco na organizm, duszę i umysł. 

 - NIE WYWOŁUJE HALUCYNACJI lecz obraz  światów duchowych, uważanych za bardziej realne niż postrzegany zmysłami świat iluzji.

 - NIE POZBAWIA ŚWIADOMOŚCI.
 Przy trzeźwym umyśle można ujrzeć świat i własne życie w zupełnie nowym świetle.


 NAPÓJ BOGÓW pozwala korzystać ze zwykle nie używanych na jawie obszarów jaźni. Daje  bezpośredni dostęp do Źródła Prawdy - tam, gdzie zapisane jest wszystko, co było i co może się zdarzyć. Pomaga nam zrozumieć samych siebie i świat, w którym żyjemy. Odsłania ogrom  wewnętrznego bogactwa i pierwotną mądrość! Pozwala poznać wszechogarniającą MIŁOŚĆ.
 Budzi świadomość TU I TERAZ. Uczy, że wszystko napełnione jest tą samą inteligencją, której zaledwie cząstkę posiada nasz rozdęty dumą rozum. 

DTIĘKI SZAMAŃSKIEJ CEREMONII można otrzymać odpowiedzi na tysiące trudnych pytań, odnaleźć zdrowie i pozytywnie wpłynąć na przebieg losu. Naturalny staje się stan ducha "JAM JEST". Ludzie dojrzali duchowo mają szansę przeżyć oświecenie.
 Rytuał bywa ostatnią deską ratunku dla ludzi pogrążonych w cierpieniu duszy, w chorobie lub zwyczajnie zagubionych na życiowych zakrętach swojej drogi."
http://www.ayahuasca.net.pl/

bo przecież nie o katalizator tu chodzi, ale o dostęp do innych "wymiarów" ;)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Lipiec 25, 2012, 16:53:59
Napoj Bogow? Czyzby o ambrozje chodzilo? A ja myslalam, ze to piwko bylo...
Czytalam ksiazki o zyciu w Afganistanie i o artykule eksportowym number one. Wiadomo po co ta wojenka. Widac grzybki juz nie papu. Manne mozna sobie samemu przyrzadzic (ormus), no coz - witajcie w aryjskim wydaniu :

"Dzizes krajst sjuperstar";)

//A wszystko po to, aby loosh z nas zebrac (jaki kontakt wymiarowy) wszystko sciema//.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 19, 2012, 19:27:48
Nie wiem czy to już było?

O Ariach z Wikipedii

Ariowie (albo Indo-Irańczycy) – odłam ludów indoeuropejskich, który w III i II tysiącleciu p.n.e. zamieszkiwał Azję Środkową, by następnie rozprzestrzenić się na tereny Iranu i Indii.

Ariowie wyodrębnili się z indoeuropejskiej rodziny językowej prawdopodobnie około połowy III tysiąclecia p.n.e., a już około 2000 p.n.e. ich język stracił wszelki z nią kontakt. Oznacza to, że ich migracja z pierwotnych terytoriów, prawdopodobnie mniej więcej dzisiejszego Kazachstanu [1], musiała rozpocząć się już wcześniej.

Według Anatola Klosowa, który swoje badania oparł na datowaniu szczątków kopalnych z wykrytą haplogrupą Y-DNA R1a1, ok. 2300 p.n.e odłam ludu indoeuropejskiego zamieszkującego na terenach obecnej europejskiej Rosji i Ukrainy przemieścił się na wschód, na teren dzisiejszego Kazachstanu i południowego Uralu, tworząc tam kulturę andronowską. Około 1800 p.n.e zbudowali gród Arkaim na południu Uralu. Ok. 1600 p.n.e mieszkańcy porzucili Arkaim przemieszczając się na południe, na tereny obecnej Kirgizji i Tadżykistanu, a następnie Indii i Iranu.[2].

Ariowie prowadzili półkoczowniczy tryb życia, a źródłem ich przewagi militarnej był udomowiony przez nich koń, którego zaprzęgali do rydwanów. Ich społeczeństwo dzieliło się na trzy klasy – kapłanów, wojowników i wytwórców, odpowiadające późniejszym hinduskim braminom, kszatrijom i wajśjom. Obecność klasy kapłanów wiąże się z silnie zrytualizowanym charakterem ich religii, która opierała się na składaniu krwawych ofiar i sprawowaniu obrzędów związanych z kultem świętego napoju Homy (indyjskiej Somy). Wierzyli oni także w życie pozagrobowe i czcili rozbudowany panteon bóstw.

W nauce walczą ze sobą zwolennicy dwóch hipotez odnośnie trasy wędrówki Ariów do Iranu – przez Azję Środkową, albo przez Kaukaz. Obie mają za sobą silne argumenty pochodzące zarówno z badań archeologicznych, jak i tekstów źródłowych. Dlatego niektórzy historycy proponują, by przyjąć, iż Ariowie docierali na teren dzisiejszego Iranu obiema drogami [3].

Jest jednak faktem niepodważalnym, że w trakcie wędrówki Ariowie podzielili się na dwie grupy – irańską, która przybyła do dzisiejszego Iranu, i indyjską, która powędrowała do Indii. W okresie od XIX do XIV wieku p.n.e. rozprzestrzenili się na terenie doliny Indusu, wypierając z niej inne ludy – prawdopodobnie Drawidów. W późniejszym okresie zasiedlili cały Półwysep Indyjski, dziś są uważani za przodków większości Indusów.

Już z XVIII w. p.n.e. posiadamy źródła mówiące o kontaktach Ariów z Hurytami, z którymi następnie przemieszali się i wspólnie utworzyli państwo Mitanni.  Część Ariów, która nie pozostała w północnej Mezopotamii, wyruszyła na tereny dzisiejszego Azerbejdżanu (ok. 1300 p.n.e.) – byli to poprzednicy Medów. Od nich oddzieliła się grupa podążająca na południe zachodniego Iranu – byli to protoplaści Persów. Ariowie wyparli lub zdominowali poprzedzającą ich ludność i zajęli jej miejsce.
Ponieważ więcej poważnych ani nawet niepoważnych tekstów o Arkajamie-Arkaimie – będącym wszak odkryciem porównywalnym ze Stonehenge  – w języku polskim nie znajduję, przytaczam poniżej teksty rosyjskie i angielskie dla tych którzy znają te języki albo dla tych którzy mogą wyciągnąć choćby odrobinę informacji z ułomnych tłumaczeń przez programy tłumaczące Google albo inne programy translatorskie.

http://bialczynski.wordpress.com/2010/02/

* Mitania  http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=es&u=http://es.wikipedia.org/wiki/Mitani&prev=/search%3Fq%3Dmitania%26hl%3Dpl%26biw%3D1366%26bih%3D575%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=ejExUNO6NcXNhAef1YHABQ&ved=0CCQQ7gEwAA

* Huryci http://pl.wikipedia.org/wiki/Huryci

* Medowie http://pl.wikipedia.org/wiki/Medowie

* Romowie- Cyganie http://pl.wikipedia.org/wiki/Romowie

"Obecnie wiadomo, iż przodkowie Romów nie byli jedyną migrującą na zachód grupą indyjskiego pochodzenia. Ok. 400 lat wcześniej Półwysep Indyjski opuścili bowiem przodkowie obecnych Domów (jak dowodzą analizy językoznawcze), zaś pochodzące z Indii grupy koczowników znane są nawet z obszaru współczesnego Iranu z XIX wieku. Najprawdopodobniej Domowie, Lomowie, Luli, Romowie itp. stanowią oddzielne fale migracyjne jednej induskiej społeczności, żyjącej poza subkontynentem Indyjskim, prowadzącej podobny tradycyjny tryb życia i wykonującej podobne zawody. Pokrewieństwo tych grup jest szczególnie widoczne w krajach, gdzie mieszkają przedstawiciele kilku z nich (np. w Iranie, Iraku, Syrii, Turcji).




Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 30, 2012, 14:16:26
Inwazja Aryjczyków - fakt czy mit?

Na podstawie Svami B.V. Giri

Wstęp

 Teoria Aryjskiej inwazji jest z pewnością jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów w historii Indii. Trzeba jednak tutaj zaznaczyć, że inwazja czy najazd Aryjczyków jest i pozostaje tylko TEORIĄ. Nie ma konkretnej daty rzekomego najazdu, czy innych KONKRETNYCH I BEZSPORNYCH DOWODÓW. Są tylko teorie i gdybania; być może tak albo tak. Czyli jak to bywa z teoriami wszyscy wiemy.... są tylko teoriami.

 Zaskakujące jest to, że teoria Inwazji Aryjczyków nie ma potwierdzenia w Wedach, Puranach, Itihasach czy w Mahabharacie.
 Teoria została wymyślona w XIX wieku przez Europejskich badaczy kultury Indii (a potem wykorzystywana przez nazistów).

 Europejczycy będący w rzeczywistości misjonarzami chrześcijańskimi (często bez wykształcenia w kierunku historii czy archeologii), wręcz nie chcieli przyjąć do wiadomości, że przed Abrahamem czy Jezusem mogła istnieć lepiej rozwinięta cywilizacja poza Europą. Chcieli oni w sposób jednoznaczny pokazać niższej rasowo i religijnie ludności, że Bóg chrześcijański jest lepszy, i że ich cywilizacja jest o wiele bardziej rozwinięta niż Indusów.

 Zainteresowanych odsyłam do książki pt: „Archeologia a Wedy”, autor: Steven Rosen. Wydawnictwo Arche. Tam jest dokładniej omówiony ten temat.

 W 1841r M. S. Elphinstone, pierwszy gubernator Bombaju napisał w swojej książce: Historia Indii, następujące stwierdzenie: „To jest nie możliwe aby oni (Indusi) pochodzili z jakiegoś obcego (nie znanego plemienia, które najechało ten region-przypis mój). Nie ma w Kodach Manu, ani w Wedach jak sądzę, czy w jakieś innej książce, która jest z pewnością starsza od Kodeksu Manu, jakieś aluzji do tego że Indusi wcześniej zamieszkiwali gdzieś indziej. Nawet w mitologii (Indyjskiej) Bogowie mają swoją siedzibę w Himalajach, (nigdzie indziej poza tym regionem)”.

 M.S. Elphinstone zauważa teraz, że była migracja ale w przeciwnym kierunku mianowicie, ze wschodu na zachód, tj z Indii.

 Poza tym nasuwa się tutaj pytanie: Jeśli była rzekoma Inwazja dokonana przez złych Aryjczyków na Indie to dlaczego nie znajduje się żadnych śladów archeologicznych czy innych na potwierdzenie tego faktu?
 Są tylko twierdzenia: „być może, prawdopodobnie”.
 Raczej odkrywa się artefakty archeologiczne potwierdzające ekspansję ludności z tego obszaru (leżącego pomiędzy rzekami Sindhu a Gangesem i Himalayami), na zachód np. Mezopotamia, obecne Włochy, czy bliżej nas: Rosja, Skandynawia (o tym napiszę w następnym artykule albo coś przetłumaczę).

 Językoznawcy przyjęli, że wszystkie ludy należały do tej samej rodziny językowej tj; „Indoeuropejczycy”. Język którym te ludy miały się posługiwać nazwano „protoindoeuropejskim językiem”, który według naukowców zajmujących się tą dziedziną, miał przekształcić się w sanskryt, grekę, łacinę itp. Dlatego też istnieje wiele wspólnego między tymi językami. (zobacz Ślady Języka Sanskryckiego...).
 Twierdzą też, że ojczyzną tych „Indoeuropejczyków” była BYĆ MOŻE południowo-wschodnia Europa lub Azja środkowa.

 W Puranach, Wedach jest mowa o tym, że kiedyś cała ziemia była pod wpływem Cywilizacji Wedyjskiej. Czy to tak trudno przyjąć do wiadomości? Nie, lepsze są dla nich teorie... które można potem zmienić na inne ...teorie.

Harappa


 Odkrycie ruin Mohenjo-daro i Harappy w dolinie Indusu spowodowało powstanie przypuszczeń mówiących o aryjskim najeździe, z poza Indii.. Ogłoszono że ruiny poczodzą z przed najazdu Arjów. To nigdy nie zostało zweryfikowane. Indolodzy posługując się biblijną chronologią (w XIXw) umieścili stworzenie świata w 4000 pne, powódź Neoego w 2500 pne. Na podstawie tych obliczeń stwierdzili że aryjski najazd nie mógł nastąpić przed 1500 pne.(1)

 Archeolodzy badający stanowiska w Harappie i Mohenjo-daro znaleźli szkielet człowieka. Został uznany jako nie zaprzeczalny dowód (potwierdzajacy ich teorię) „wielkiej masakry w tych miastach dokonanej przez najeżdżające Aryjskie hordy”.
 Prof.G.F.Dales ( Uniwersytet Berkeley'a USA) w swojej książce ,,Mityczna masakra w Mohenjo-daro” stwierdza nastepująco:

Mohenjo - daro


 ,, Dziewięć lat wykopalisk w Mohenjo-daro (1922-1931). W mieście (obwód 3 mil) odkryto około 37 szkieletów (także fragmenty). Można je z pewnością przypisać do okresu ,,Cywilizacji Indusu”. Niektóre zostały znalezione w nieładzie i w grupach, sugeruje to wszystko regularne pochówki. Prawie wszystkie zostały znalezione w obszarze Niższego Miasta (była to prawdopodobnie mieszkalna dzielnica miasta). Pojedyńczy został znaleziony w obrębie umocnionej cytadeli. Teoretycznie w tym miejscu powinni być obrońcy miasta czekający na końcową obronę przed najeźdźcami.... Gdzie są spalone fortece, groty strzał, broń, kawałki zbroi, rozbite wozy bojowe, ciała najeźdźców i obrońców? Mimo zakrojonych na wielką skalę wykopalisk w Mohenjo-daro, nie ma nawet jednego dowodu, który by bezpodstawnie potwierdził inwazję i zbrojny napad Arjczyków”.

Dowody z Wed


 Stwierdzono, że koczownicy z Azji Środkowej, zresztą ci sami którzy zniewolili lub wyrżnęli ludzi, narzucili swoją (obcą dla subkontynentu indyjskiego) kulturę. Wtedy też zostały zapisane ich ,,wyczyny” jako Rig Veda. Ta hipoteza została zaczerpnięta z fragmentów mówiących o konflikcie pomiędzy Aryjczykami a Dasju (2)
 Ta teoria została wzmocniona przez odkrycia szkieletów w Dolinie Indusu.W taki to właśnie sposób Wedy stały się serią poetyckich opowieści dotyczących potyczek pomiędzy dwoma barbarzyńskimi plemionami.

 Jednakże, są inne odniesienia w Rig Wedzie (3) dotyczące innych ludów najeżdżających Indie. Rig Weda stwierdza tak: "Modlimy się do Indry, by dał sławę, przez którą Dasyu staną się Aryjczykami."( 4) Powyższe stwierdzenie jasno potwierdza że Aryjczykiem stawało się nie przez narodzenie.

 Nieuważne studiowanie Wed , skończyło się złą interpretacją, potwierdzajacą rasowe walki pomiędzy starożytnymi Indusami. Na północy Aryjczycy zostali przeciwstawieni Południowym Drawidom, wysokie kasty przeciwko niższym, cywilizowani ortodoksyjni Indusi przeciwko barbarzyńskim plemionom. Hipoteza rasowej nienawiści pomiędzy Arjami a Dasjami (Dasyus) nie ma żadnego uzasadnienia w siastrach. Jacyś uczeni źle zinterpretowali (np.w Rig Wedzie rozdział 5, gdzie Indra zabija demona Vritrę), jako dowód rasowej nienawiści pomiędzy Aryjczykami a Drawidami.
 (...)
 Jeśli Aryjczycy byli obcymi najeźdzcami , dlaczego więc Pisma Wedyjskie nie sławią świętych miejsc z poza Indii? Dlaczego Wedy chwalą święte miejsca tylko w Indiach?

Aryjczyk?


 Aryia w sanskrycie oznacza osobę która jest prawa, szlachetna, czysta w swym postępowaniu. Nigdzie w pismach wedyjskich to słowo nie zostało użyte jako określenie ,,rasy,, czy ,,języka,,. Teorie ,,rasy Aryjskiej,, i samo pojęcie ,,Aryia,, wprowadził do języka angielskiego Max Mueller w 1853. Stwierdził, że Aryia to ,,rasa,, i ,,język,,. Wprowadził to pojęcie aby potwierdzić swą hipotezę o inwazji Aryiów... Jednak w 1888, wycofał sie z tego. Napisał:
 ,,Oświadczam ponownie , że jeśli mówię ,,Aryia,, to nie oznacza (nie mam na myśli) krew, kości, włosy czy (budowę) czaszki. Mam na myśli po prostu te ludy mówiące aryjskim językiem...,, (Max Mueller, Biographies of Words and the Home of the Aryas, 1888, pg 120)

 Ale ciekawa idea ,,Czystej Rasy,, trafiła na podatny grunt.... Europa. Nacjonalistyczne grupy z Niemiec ,Francji czy innych krajów wykorzystały tą teorię w celu propagowania zwierzchnictwa i ,,Aryjskiej białej rasy,,. A. Hitler użył tej teorii do poparcia eksterminacji narodów i swej barbarzyńskiej krucjaty przeciwko Żydom, ludom Słowiańskim. Okrucieństwo w imię fałszywej teorii....

 Ciekawe jest to, że znaczenie słowa ,,Aryia,, Mueller wywodził od ,,ar,, czyli orać ziemię, uprawiać. Samo to stwierdzenie zaprzecza ,,faktowi” , jakoby ludy te były nomadami, koczownikami. Słownik sanskrycko-angielski ( V.S.Apte) definiuje słowo Aryia jako: przyjaciel, pan, mistrz...

Aryia nie byli nomadami!


 Kenneth Kennedy z Cornell University udowodnił jakiś czas temu , że nie było żadnego znaczącego przypływu ludności do Indii pomiędzy 4500 p.n.e a 800 n.e. Nie ma dowodów, że Aryiowie byli plemieniem nomadów. Zasugerowany ,, fakt,, że takie pisma jak Wedy, czy Upaniszady (księgi wielkiej mądrości mistycznej) zostały napisane przez koczownicze plemię - jest absurdem.

 Chociaż w Rig Weda Indra jest opisany jako „Niszczyciel Miast", ten sam tekst wspomina, że Aryiowie byli mieszkańcami setek miast. Ludzie zamieszkujący te miasta są opisywani jako zorganizowane społeczeństwo z licznymi profesjami. I w tym miejscu nasuwa się pytanie: ,,Jeśli aryjczycy najechali miasto Harappa, to dlaczego nie osiedlili się tam? Dowody archeologiczne datują opuszczenie tego miasta na czas długo po ,,najeździe,,.

Rydwany...Wozy...


 Koczownicze plemiona nie używają wozów (takich jakich używali Aryiowie).
 Wozy są przydatne na równinach, takich jak północne równiny Indii. Najazd na Indie (z Azji Środkowej) wymagałby przekroczenia gór i pustyń - a wiadomo, nie da się przejechać wozem przez góry. Dzięki wykopaliskom w Dolinie Indusu odkryto pieczęć przedstwiającą konia i wóz. Budowa wozu (na pieczęci) świadczy o tym, że aryiowie nie byli nomadami (nie jest to rydwan bojowy).

Siva Pasiupati


 Obrońcy teorii Najazdu twierdzą, że mieszkańcy doliny Indusu byli Sziwaitami (Saivite's), a tym samym Dravidami (Południe Indi).Wielbienie Sziwy nie jest obce kulturze wedyjskiej i nie ogranicza się do południa Indii. (Słowa ,,Siwa,, i ,,Siambhu,, mają sanskryckie korzenie ,,si,,- pomyślny, łaskawy, a ,,sam,, - przyznawanie albo powodowanie szczęścia. W Tamil ,,civa,,-zczerwienieć, rozzłościć się,,, ,,cembu,, - miedź, czerwony metal).

 Ponadto, najważniejsze świątynie Sziwy znajdują sią na północy Indii. Sziwa mieszka na Kailasa, która jest na północy, Varanasi także leży na północy. Istnieją wersety z Rig Wedy wspominające Sziwę i Rudrę wskazujace na niego jako ważne bóstwo. Indra jest kilka razy w Rig Wedzie nazwany Sziwa, (2:20:3, 6:45:17, 8:93:3).
 Tak więc Sziwa nie jest boskością Drawidów (...).

 Indolodzy przedstawili terra cotte znalezione w Harappie, zidentyfikowane jako Sziwa-linga (tym samym nasunięto myśl jakoby ludzie doliny Indusu byli Sziwaitami). Lingi okazazały się odważnikami używanymi przez kupców, handlarzy. Ich ciężar wynosił; 1gr, 2gr, 10gr, itd. Więc nie były to Sziwa-linga, lecz ciężarki służące do pomiaru wagi.

Odkrycie Rzeki Sarasvati


 Ganges jest wspomniany tylko raz w Rig Wedzie, natomiast Sarasvati niespełna prawie sześćdziesiąt razy. Badania Dr. Wakankar: Rzeka Sarasvati zmieniła kurs co najmniej cztery razy przed wyschnięciem około 1900 p.n.e.
 Zdjęcia satelitarne pokazują, że Sarasvati naprawdę płynęła ,,z gór do morza,, tak jak to opisuje Rig Weda. Potwierdzenie tego faktu daje niezbity dowód autentycznosci ksiąg Wedyjskich. Rig Weda opisuje geografię Północnych Indii długo sprzed 3000p.n.e. To wszystko wskazuje że Rig Weda musiała zaistnieć nie później niż w okresie 3500 p.n.e.

Odkrycia Nowych Miejsc


 Od odkryć Mohenjo - daro i Harappa na Ravi i rzekach Sindhu w 1922, 2500 innych osad zostało znalezionych w regionie rozciągającym się od Beludżystanu do Gangesu i w dół do Doliny Tapti. To prawie milion i pół kwadratowych kilometrów. Więcej niż 75% z tych miejsc jest skoncentrowanych nie wzdłuż Sindhu, jak myślano 70 lat temu, ale na brzegach wyschniętej Sarasvati.

 Wysychanie tej wielkiej rzeki było katastrofą, która zaprowadziła do masywnego eksodusu ludzi w około 2000-1900 p.n.e. Jacyś ludzie ruszyli na południowy wschód, północ i do takich krajów jak Iran, Mezopotamia. Imiona indyjskie spotyka sie w różnych dynastiach i rodach. Fakt ten potwierdza migracje ze wschodu Na Zachód.

 Z tak wielką liczbą dowodów świadczących przeciwko ,,Aryjskiemu Najazdowi” można się zastanowić, dlaczego nadal naucza się takich nonsensów. Aryiowie byli pierwotnymi mieszkańcami doliny Indusu, nie byli żadnymi hordami obcych nomadów. Ten Najazd Aryiów nigdy nie miał miejsca.

 Ramayana, Valmiki: Pan Ramaczandra opisany jako; - aryah sarva-samas-caivah sadaiva priya-darsana- Aryia: to ten , kto troszczy się o równość wszystkich i jest drogi każdemu.

 _______________________________________________________________________________

 Przypisy:

 1.W roku 1654 Arcybiskup Irlandii ogłosił , że wyniku jego badań nad Pismem Świętym, stworzenie świata nastąpiło o godzinie 9.00 rano , 23 października 4004 pne. Ta chronologia została przyjęta przez Europejczyków w końcu XVII wieku . W ten sposób (opierając się na tym datowaniu) przyjęto że Adam został stworzony 4004 lat przed Chrystusem.

 2. Rig Weda (2-20.10) stwierdza "Indra, zabójca Vritry, ten który niszczy Krishna (czarne?) pochwy Dasjów". To jest brane jeko dowód ,, najazdu Arjów, którzy eksterminowali "ciemnych pierwotnych mieszkańców" tych ziem.

 3. RV.10.1.11, 8.85.3, 2.3.9




 Hare Kryszna.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Sierpień 30, 2012, 15:08:27
Inwazja Aryjczyków - fakt czy mit?

Wystarczy wybrać się do Indii i zobaczyć na własne oczy,przekonasz się jaką pozycje maja tam ludzie o nieco bielszej karancji skóry a jak traktowani są ciemnoskórzy z południa. Zachacam aby przyjrzeć się najwyższym kastom i wówczas nie ma się watpliwości kto kogo i jak. Oczywiscie to proces napływowy majacy wiele fal w róznychj stuleciach, w jedną i drugą stronę. Natomiast nauka zyczeniowa to już inna sprawa.


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 30, 2012, 15:17:53
..ja tam nie wiem jak było, ale dorzucam do wątku jak coś znajdę,-
mnie os. bardziej interesuje dalsza historia-


Cytuj
Masz rację, wedy mówią że ten wszechświat istnieje już 151 000 000 000 000 lat.

"Zgodnie z wedyjską rachubą czasu, są cztery cykle wieków (yug): Satya, Treta, Dvapara i Kali, które wynoszą odpowiednio: 4, 3, 2, 1 x 432 000 lat. Przejście z jednego przedziału czasowego w drugi, wiąże się ze zmniejszeniem długości życia ludzi. I tak w Satya-yudze długość ludzkiego życia wynosi 100 000 lat, w Treta-yudze 10 000 lat, Dvapara-yudze 1000 lat, a w Kali-yudze ok. 100 lat. Należy również pamiętać, że te cztery yugi są najmniejszymi przedziałami czasu kosmicznego. Ich suma tworzy Divye-yugę, której łączna liczba lat wynosi 4 320 000 lat ziemskich. 71 Divya-yug składa się na życie jednego Manu (praprzodka ludzkości), który jest jednym z 14 manvantarów. Suma ich długich lat życia daje jedną Kalpę, czyli dzień Brahmy. Mówimy tutaj o ogromnych przedziałach czasowych i aby to uzmysłowić, posłużymy się pewnym porównaniem: dwie Kalpy, czyli doba Brahmy, to według naszej rachuby czasu ok. 8 640 000 000 lat ziemskich. Brahma (wtórny inżynier wszechświata, w którym żyjemy) żyje sto lat – i tak długo istnieje również ten wszechświat – a daje nam to w sumie ok. 311 bilionów lat ziemskich" (311 000 000 000 000).

Kryszna pojawił się ponad 5100 lat temu ale Rama juz ok. 2 miliony lat temu. Jeszcze dawniej Nrsimhadev. Kryszna pojawia się raz na cykl czterech yug, czyli raz na 4 320 000 lat. Wracając do pytania, na poczatku stworzenia Kryszna pojawia się jako czteroramienny Wisznu, który spoczywa na dnie tego wszechświata do połowy wypełnionego wodą. Z jego pępka wyrasta długi kwiat lotosu na którym pojawia się czterogłowy Brahma (w naszym wszechswiecie jest czterogłowy, w innych wszechświatach mają nawet bardzo wiele głów). On jest pierwszą żywą istotą, która na polecenie Wisznu zaczyna stwarzać planety i żywe istoty we wszechświecie. Wraz z nimi również przekazywana jest wiedza wedyjska. Weda znaczy wiedza. Bardzo podobnie brzmi, ponieważ w języku polskim jest bardzo wiele sanskrytu.
http://forum.waisznawa.pl/viewtopic.php?p=17953&sid=4ef6d88481205c719f2c0d8916e5237e#p17953


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: janusz Wrzesień 11, 2012, 23:03:32
http://www.youtube.com/v/4G07UNux7Nw?version=3&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: ARIOWIE czy ARIANIE?
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 01, 2012, 16:36:02
Warto przeanalizować rownież te informacje w całokształcie wiedzy na temat Ariów.

******



Z HETYTĄ POD RĘKĘ. ROZMOWA Z PROF.PIOTREM TARACHĄ


Z prof. Piotrem Tarachą, hetytologiem z Wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego, rozmawia Bogusław Kubisz

Jest pan specjalistą w rzadkiej dziedzinie nauki, zajmuje się pan bowiem historią ludu Hetytów. Na początek chciałbym zapytać, skąd to zainteresowanie.

Piotr Taracha: Zgadzam się w pełni, że jest to rzadka dziedzina, zwłaszcza w Polsce, bo de facto reprezentowana tylko na UW. Jest tu natomiast potrzebne pewne sprostowanie: hetytologia to nie tylko historia Hetytów. To wiedza o kulturze, języku, ogólnie: cywilizacji Anatolii, zarówno w czasach istnienia państwa hetyckiego (II tysiąclecie p.n.e.), jak i w epoce posthetyckiej, która obejmuje także jednostki polityczne istniejące na terenie dzisiejszej Syrii w I tysiącleciu p.n.e. Wracając do pytania – zacząłem studiować archeologię śródziemnomorską i później, w ramach drugiego fakultetu, przyszedłem na orientalistykę. Mam magisterium w obu dziedzinach, jednak już magisterium archeologiczne było związane z Anatolią – dotyczyło zagadnienia archetypu lwa w kulturze Anatolii. Zacząłem się więc zajmować tym regionem jako archeolog, ale z czasem moje zainteresowania rozszerzyły się o kwestie językowe. Jest taka, można powiedzieć, kultowa książka w naszej dziedzinie pt. Hetyci autorstwa prof. Olivera Gurneya. Wstęp do niej napisał mój obecnie już emerytowany mistrz i nauczyciel prof. Maciej Popko. Zainteresowałem się kulturą starożytnej Anatolii właśnie pod wpływem tej lektury. Anatolia była w starożytności swego rodzaju pomostem pomiędzy Azją a Grecją. Z perspektywy badacza zajmującego się tym obszarem można powiedzieć, że Grecy przejęli wiele osiągnięć starożytnego Wschodu nie za pośrednictwem Lewantu, jak wielokrotnie sugerowano, ale przez Jonię, leżącą na zachodnim wybrzeżu Azji Mniejszej. Oczywiście brakuje nam wiedzy – jesteśmy w stanie odtworzyć dzieje państwa hetyckiego, ale znacznie mniej wiemy o czasach po jego upadku w latach osiemdziesiątych XII wieku p.n.e. aż do czasów kolonizacji greckiej. Widać natomiast, że wcześniejsze tradycje hetyckie przetrwały w wielu regionach Azji Mniejszej.

Kim byli Hetyci i skąd się wzięli w Anatolii?

P. T.: Najpewniej ze stepów dzisiejszej południowej Ukrainy, tam była ich kolebka. Migracje ludów indoeuropejskich do Anatolii należy wpisać w ogólny ruch ludnościowy z Bałkanów – ja przynajmniej jestem zwolennikiem tej hipotezy. Część nowych przybyszów poszła do Azji Mniejszej, część do Grecji. Sami Grecy to odrębna kwestia, w każdym razie tych grup nie należy wiązać ze sobą. Ich jedyną cechą wspólną jest to, że byli Indoeuropejczykami. Nie mamy pewności, kto wcześniej zamieszkiwał Anatolię. Natomiast ludy, które napłynęły tu z Bałkanów, nazywamy umownie protoanatolijskimi.

Jakie były przyczyny tych wędrówek?

P. T.: Tak naprawdę nie wiemy. Mamy jedynie dowody, że w dziejach cały czas dokonywał się ruch ze stepów w stronę terenów wyższej cywilizacji. To pewna zasada, że migracje dokonują się z terenów o niższym poziomie rozwoju ku tym o wyższym. Bardzo rzadko zdarzają się wyjątki. Sam mechanizm tych wędrówek w konkretnych przypadkach często pozostaje niejasny. Można jednak przyjąć, że Hetyci, czy też raczej ich przodkowie, wspomniani już Protoanatolijczycy, rzeczywiście przyszli ze stepów.

Co było dalej?

P. T.: Z czasem indoeuropejskie ludy starożytnej Anatolii rozdzieliły się, a ich języki rozpadły, zróżnicowały się. Stało się coś podobnego jak wiele wieków później ze Słowianami. Takie zróżnicowanie oczywiście wymaga czasu, tysiąca lat, może więcej. Jeśli chodzi o przybycie tych ludów do Anatolii, bardzo trudno orzekać, kiedy by to miało nastąpić. Dla mnie osobiście − ale jest to pogląd subiektywny − najlepszym momentem wydaje się uskok kulturowy obserwowany w archeologii na terenie południowej Anatolii w okresie późnego chalkolitu, tj. w drugiej połowie IV tysiąclecia p.n.e. Oczywiście nie ma mowy o tekstach z tamtych czasów, jednak widzimy, że później te ludy były obecne w Azji Mniejszej. Zajmowały obszar południowej Anatolii i na pewno też dość wcześnie przenikały na teren środkowej i północnej części półwyspu, na obszary zamieszkane przez Hatytów, ludność miejscową, najprawdopodobniej pokrewną (przynajmniej pod względem językowym) dzisiejszym mieszkańcom Kaukazu. Później środkowa Anatolia, w łuku rzeki Kızılırmak (w starożytności zwanej Halysu), będzie centrum państwa hetyckiego. Przypomnijmy, że miasto Hattusa (dziś Boğazköy ok. 150 km na wschód od Ankary), stolica państwa Hetytów, nie zostało założone przez nich, było znacznie starsze. W każdym razie z czasem Protoanatolijczycy rozdzielili się na Hetytów, Luwitów i Palajczyków. Tak samo wyodrębniły się ich języki.

Czy mógłby pan powiedzieć coś więcej na ten temat?

P. T.: Język hetycki jest najstarszym zapisanym językiem indoeuropejskim. Dziś wiemy o nim wiele. Okazało się, że jego struktura jest dość prosta −  ma jeden czas przeszły, nie ma czasu przyszłego. Nie ma też np. trybu przypuszczającego. Widać, że dopiero rozwój społeczeństwa wpływa na rozwój języka, zatem poprzez badanie języka poznajemy fakty kulturowe. Jak już wspomniałem, Hetyci nie byli jedynym indoeuropejskim ludem anatolijskim. Ten region zamieszkiwała cała grupa ludów, które posługiwały się różnymi językami należącymi do rodziny indoeuropejskiej. Hetycki jest najlepiej poznany, mamy do niego najwięcej źródeł, ale wiemy, że szerzej był reprezentowany język luwijski z wieloma różnymi dialektami. Na pewno nie znamy wszystkich, naszą wiedzę na ten temat opieramy bowiem z konieczności na archiwach odnalezionych w Hattusa, a zatem jedynie na tych przekazach, które pozostawili nam sami Hetyci. Oczywiście oprócz języków indoeuropejskich na tym obszarze mówiono też innymi.

Co to były za języki i jakie ludy posługiwały się nimi?

P. T.: Byli to np. Hatyci, których nazywamy też Protohetytami. Jak wspomniałem, nie byli oni Indoeuropejczykami, natomiast od nich pochodzą określenia „kraj Hatti”, „Hetyci” i „język hetycki”. Sami Hetyci nazywali swój język nesyckim. Miasto Nesa, czy też Kanesz (dziś Kültepe niedaleko Kayseri, czyli Cezarei Kapadockiej), było asyryjską kolonią handlową, jednym z ważniejszych ośrodków z czasów obecności kupców asyryjskich w Kapadocji. Leżało ono nieco dalej na południe od przyszłego centrum państwa hetyckiego. Z tamtych czasów, czyli XX − XVIII wieku p.n.e., mamy liczne teksty kupców asyryjskich, którzy z Aszur docierali do centralnej Anatolii. Uważam, że Hetyci nazwali swój język nesyckim nieprzypadkowo, było to świadome nawiązanie do tradycji państwa-miasta Nesa/Kanesz. Zapewne też mieli świadomość związków etnicznych z mieszkańcami dawnego Kanesz. Mała dygresja – określenie „Hetyci” w języku polskim pochodzi z niemieckiego tłumaczenia Biblii Marcina Lutra, który stworzył słowo Hethiter na określenie wzmiankowanych w Starym Testamencie synów Heta. Stąd Hetyci.

Wracając do wspomnianych Hatytów – ich język jest, jak się wydaje, kaukaski. Ja przynajmniej reprezentuję tę grupę badaczy, którzy sugerują związek hatyckiego z grupą języków północno-zachodniego Kaukazu, tą samą, z której wywodzą się dzisiejszy abchaski albo czeczeński. To są języki oparte na spółgłoskach. Abchaski np. ma ponad 60 spółgłosek i tylko dwie samogłoski. My nawet nie potrafimy ich wymówić, bo są różne: boczne, płynnoboczne, w związku z czym języki te charakteryzują bardzo krótkie rdzenie wyrazów. Co więcej, są to języki prefiksalne o strukturze ergatywnej, w związku z czym bardzo trudne do interpretacji przez badaczy, którzy zwykli opisywać budowę języka, używając terminologii adekwatnej dla języków indoeuropejskich.

Jak powstało państwo Hetytów?

P. T.: Stało się to w połowie XVII wieku p.n.e., jednak nie można zapominać, co działo się wcześniej. Wiemy o tym z tekstów odnalezionych w Kanesz. W tym czasie w Anatolii istniały państwa-miasta, niektóre rozrastały się terytorialnie. Takim państwem była np. Zalpa nad Morzem Czarnym. Istniało Hattus, przyszła stolica państwa Hetytów (Hattusa jest zhetytyzowaną formą pierwotnej nazwy hatyckiej). Mamy wreszcie wspomniane Kanesz. Nie znaczy to, że tych państw nie było więcej; znamy jedynie tradycje trzech wymienionych. Były to de facto państwa terytorialne. Sami Hetyci nawiązywali do tradycji wcześniejszej. Z archiwów hetyckich pochodzi tzw. tekst Anitty, który był władcą Kanesz. Jego panowanie to druga połowa XVIII wieku p.n.e. Uważa się, że Anitta był pierwszym władcą anatolijskim, który rozpoczął ekspansję terytorialną na większą skalę. Zdobył m.in. Hattusa, które spustoszył. Za założyciela państwa hetyckiego uchodzi Hattusili I, który panował w drugiej połowie XVII wieku p.n.e. Jest to pierwszy władca starohetycki, o którym możemy powiedzieć nieco więcej dzięki temu, że zachowały się jego roczniki. Przybrał on tytuł wielkiego króla, w odróżnieniu od tych mniej potężnych.

Czy ci pomniejsi władcy wywodzili się z lokalnych dynastii i byli wasalami wielkiego króla?

 P. T.: O wasalach możemy mówić dopiero w okresie imperium hetyckiego od drugiej połowy XIV wieku p.n.e., po podbojach dokonanych w zachodniej Azji Mniejszej i północnej Syrii. Wcześniej to nie był stosunek wasalny. Pomniejsi, lokalni władcy (panowie poszczególnych miast i regionów) rządzili w strukturach państwa hetyckiego. Nie wiadomo, jak to wyglądało na samym początku. Wiemy natomiast, że gdy Hattusili podbijał kolejne miasta, osadzał tam swoich synów jako zarządców. To zresztą było regułą, np. władcy państwa Mitanni czynili podobnie. Samo państwo Hetytów nie było scentralizowane, składało się raczej z lokalnych ośrodków i w niektórych utrzymywali się przedstawiciele lokalnych dynastii. Władcom Hattusa po prostu powiodło się lepiej niż innym. Kanesz straciło znaczenie, Zalpa, gdy zajęli ją Hetyci, przestała być odrębnym ośrodkiem państwowym. Natomiast sama ideologia władzy królewskiej pochodzi właśnie z Zalpy. Władcy Hattusa przejęli ją w czasach dla nas prahistorycznych, nieuchwytnych w tekstach.

Może dlatego, że Zalpa była ważnym ośrodkiem religijnym?

P. T.: Każde z wymienionych miast było takim ośrodkiem. Natomiast istotnie, religia zawsze była częścią ideologii władzy. Zasada cuius regio, eius religio działa, lud z czasem przejmuje wiarę panującego. Paradoks polega na tym, że Hetyci zatracili swoje indoeuropejskie tradycje religijne; ich wierzenia wykazują bardzo silne wpływy hatyckie − panami kraju byli bogini Słońce i bóg Burza. Także większość bóstw ma imiona hatyckie.

Zdobywca przyjął religię podbitych?

P. T.: Jeśli chodzi o religię oficjalną i kulty sprawowane w stolicy, tak. Natomiast o religii dynastycznej okresu starohetyckiego wiemy niewiele. Z tekstów wiadomo, że równolegle w rodzinie władcy istniał kult bóstw luwijsko-hetyckich.

Jaki wpływ na państwo Hetytów mieli sąsiedzi?

P. T.: Kiedy powstało państwo Hetytów, w Mezopotamii i Syrii istniały już potężne państwa. Anatolia leży na obrzeżach cywilizacji starożytnego Wschodu. W dziejach państwa hetyckiego możemy wyodrębnić dwie fazy: okres starohetycki i tzw. okres imperialny (lub Nowego Państwa). W tym pierwszym organizacja państwa bardzo różni się od tego, co widzimy w Mezopotamii czy Syrii. To zapewne wpływ miejscowej tradycji. Na czele państwa stoi król, który ma przy sobie radę i jest związany jej decyzjami. Nie jest to zatem władca absolutny, jak np. w Mezopotamii. Nie było także tradycji dziedziczenia tronu – władca sam decydował, kogo wyznaczy na swego następcę. „Królewskość” była przenoszona bardziej przez królową. Tak było mniej więcej do końca XVI wieku p.n.e. Potem następuje moment integracji kulturowej z całym starożytnym Wschodem. W pierwszej połowie XV wieku p.n.e. procesy integracyjne nasiliły się zapewne z powodu zmiany dynastycznej − ja przynajmniej jestem zwolennikiem tej tezy.

Początek zmian wyznacza panowanie króla Telipinusa. Jego edykt mniej więcej z końca XVI wieku p.n.e. uregulował sprawy dynastyczne. Od tej pory tron ma dziedziczyć najstarszy syn z Wielkiej Małżonki; jeśli takiego nie ma, to dziedziczy córka – jednak tytuł króla nosi jej mąż. To już są zasady, jakie obowiązywały w innych państwach na Wschodzie. Jakkolwiek związki z tymi państwami były oczywiście wcześniejsze. Np. następca Hattusilisa Mursili I zdobył Aleppo, stolicę potężnego państwa Jamchad w północnej Syrii, mało tego, w 1595 roku p.n.e. dotarł pod mury Babilonu i splądrował miasto. Królowie hetyccy zawsze interesowali się Syrią i z południowego wschodu czerpali wzorce kulturowe. Jednak nie był to jedyny kierunek ich zainteresowań. Z roczników Hattusilisa wiemy, że wojował on również na zachodzie z krajami Arzawy.

Jak to się stało, że Hetyci zbudowali tak rozległe imperium, obszarem dorównujące Egiptowi?

P. T.: Było nawet większe, jednak Egipt miał znacznie więcej ludności − w tamtych czasach ponad milion ludzi. Wtedy to była ogromna liczba. Natomiast największy zasięg terytorialny państwa Hetytów to już czasy Nowego Państwa. Twórcą imperium był Szuppiluliuma I (ok. 1360 − 1332 p.n.e.). On zaanektował Syrię, w kilku wojnach pokonując Mitanni. Właśnie te podboje stały się przyczyną późniejszego konfliktu z Egiptem. Do podbojów Szuppiluliumy Egipcjanie kontrolowali wybrzeże Lewantu aż po Ugarit (dziś Ras Szamra). Wiemy, że ostatni król mitannijski Tuszratta korespondował z faraonem Amenhotepem III. Kiedy Mitanni upadło, granica strefy wpływu Hetytów przesunęła się na południe, do Kadesz nad środkowym Orontesem.

Czy potem Mitanni znika z kart dziejów?

P. T.: Jeszcze przez jakiś czas jest wasalem Hetytów, później padło łupem Asyryjczyków, którzy zaczęli zajmować poszczególne miasta i odebrali Hetytom część zwasalizowanych terenów za Eufratem. Właśnie na tej rzece ustaliła się granica hetycko-asyryjska. Wracając do podbojów hetyckich – rozwój terytorialny państwa to lata trzydzieste XIV wieku p.n.e. Głównym kierunkiem działania Szuppiluliumy była Syria, natomiast dzieło dokończył jego młodszy syn i następca, Mursili II (1331 − ok. 1292 p.n.e.). Objął władzę w wieku niespełna 12 lat po nagłej śmierci ojca i starszego brata Arnuwandasa II, których zmogła zaraza. W trzecim roku panowania Mursilisa, czyli mniej więcej w roku 1328 p.n.e., jego generałowie rozbili konfederację Arzawy i zwasalizowali ten obszar. Odtąd lokalni władcy są związani traktatem i mają w razie potrzeby dostarczać Hetytom posiłków wojskowych i wydawać jeńców.

Co było powodem przewagi Hetytów? Umiejętność wytopu żelaza czy zdolności generałów? A może rydwany?

P. T.: Zapewne przyczyn było wiele i trudno wyodrębnić jedną podstawową. Jeśli chodzi o żelazo, to tradycja jego wytopu jest starsza niż Hetyci, pierwsi zaczęli robić to ich poprzednicy Hatyci. Poza tym pamiętajmy, że jesteśmy w epoce brązu – żelazo jest zbyt drogie, zatem broń cały czas jest brązowa. Rydwany też nie są wynalazkiem Hetytów, sięgają czasów przedhetyckich. Sądzę, że przewaga to raczej kwestia strategii. Z tekstu Anitty wiemy, że miał 40 rydwanów. Jesteśmy gdzieś w drugiej połowie wieku XVIII. Oczywiście te 40 rydwanów nijak się ma do późniejszych liczb, ale właśnie w tym czasie zostaje zmieniona cała strategia wojenna. Rydwany stają się jakby starożytnymi czołgami.

Imperium jest wojownicze i stawia na ekspansję...

P. T.: Jak każde. Obowiązkiem ówczesnego króla było składanie ofiar bogom i coroczne wyprawy wojenne. Król nie nudził się ani chwili, jego życie było bardzo ciężkie, był cały czas w drodze. Podboje na południu to jedno, ale niespokojnie było także na północy w rejonie pontyjskim, zamieszkanym przez wojowniczy lud Kasków. Zawsze były z nimi problemy, ponieważ stale najeżdżali państwo hetyckie. To właśnie oni odcięli Hetytów od Zalpy i dopiero Hattusili III w XIII wieku p.n.e. dokonał rekonkwisty tych obszarów. Kaskowie byli o tyle trudni do pobicia, że nie tworzyli zwartej struktury państwowej. Nie można było wypędzić lub zabić miejscowego króla i zająć jego terytorium. To były luźne konfederacje różnych miast. Jednocześnie był to lud o dosyć wysokim poziomie techniki wojskowej. Mieli świetnych łuczników (w owych czasach najlepszy był właśnie łuk kaskijski), a także rydwany. To nie byli barbarzyńcy z maczugami.

Czy Hetyci wykorzystywali Kasków jako najemników?

P. T.: Nie jest to wykluczone, ale mamy za mało danych, żeby stwierdzić to z całą pewnością. Wiemy na przykład, że Hattusili III wykorzystał Kasków do stłumienia buntu miast, który wybuchł, kiedy on sam walczył w Syrii. Zresztą pamiętajmy, że w tamtych czasach nie było kryteriów etnicznych czy narodowych. Hetyci nie mieli nawet określenia na własny lud. Ważne było to, kto jest władcą. Poza tym mieszkańcy tych terenów byli w ciągłym ruchu. Po pobiciu Arzawy Mursili II przesiedlił kilkadziesiąt tysięcy ludzi, których osadził w różnych miastach.

Co było zatem zwornikiem państwa?

P. T.: Niezwykle liczna rodzina królewska, chyba najwłaściwsze byłoby określenie „właściciele kraju”. Wspomniany Szuppiluliuma I po zajęciu Syrii utworzył wicekrólestwo ze stolicą w Karkemisz i osadził w nim jednego ze swoich synów Pijasilisa, który założył tam nową dynastię. Władcy Karkemisz pozostali wierni królom Hattusa do samego końca i do momentu upadku imperium hetyckiego nigdy nie przyjęli tytułu Wielkiego Króla. Ciekawostką jest, że dla sąsiadów państwo hetyckie nie upadło w latach osiemdziesiątych XII wieku p.n.e., ale trwało dalej, ze stolicą właśnie w Karkemisz, do VIII wieku p.n.e. Asyryjczycy zawsze nazywali Syrię krajem Hatti. I stąd właśnie określenie „synowie Heta” w Biblii. W tym wypadku nie chodzi o Hetytów w sensie etnicznym, lecz o ludzi pochodzących z Syrii.   

Wróćmy do stosunków hetycko-egipskich. Czy Egipt był przez cały czas wrogiem państwa Hetytów?

P. T.: Hetyci wchodzą w bezpośredni kontakt z Egiptem po zdobyciu Syrii, stają się wówczas sąsiadami. Wcześniej kontakty były sporadyczne. Wiemy, że Egipt, który zawsze miał rozległe kontakty międzynarodowe, podpisał traktat z jednym z władców z tzw. okresu średniohetyckiego, jeszcze przed Szuppiluliumą. Jednak dopiero gdy ten opanował Syrię, państwo hetyckie zaczęło graniczyć z Egiptem. Faraon poczuł się zaniepokojony, równowaga sił została bowiem zachwiana. Nagle obok imperium w Egipcie i Mezopotamii wyrasta trzecie... Na pewno Egipcjanie byli tutaj stroną agresywną.

Chcieli panować nad Syrią i Hetyci byli konkurencją?

P. T.: W zasadzie tak. Jak wspomniano, strefa wpływów Egiptu do czasów Tutanchamona sięgała Ugarit. Natomiast Szuppiluliuma I, podbijając Mitanni, doszedł dalej na południe i zwasalizował królestwo Amurru. To właśnie było bezpośrednią przyczyną wojny. Król Amurru stał się teraz sojusznikiem Hetytów, a na to Egipt nie mógł patrzeć spokojnie. Starcie miało miejsce pod Kadesz w 1275 roku, piątym roku panowania Ramzesa II. Królem Hetytów był wówczas Muwattali II, a samą bitwę można by określić jako próbę sił. I kończy się dla Ramzesa niedobrze. Przyznać tu trzeba, że faraon był fatalnym wodzem, a po Kadesz w ogóle przestał wojować. Później oczywiście napisał, że sam jeden zmienił losy bitwy, ale to nieprawda. Według Ramzesa bitwa była jego wielkim zwycięstwem. O tym, że było zupełnie inaczej, niech świadczy fakt, że po bitwie Hetyci kontrolują Syrię aż po Damaszek, leżący na południe od Kadesz, a w samym Kadesz stacjonują wojska hetyckie. Egipt uratowała dopiero śmierć Muwattalisa.

Dlaczego tak długo uważało się bitwę pod Kadesz za zwycięstwo Egipcjan?

P. T.: Ponieważ dysponujemy przede wszystkim świadectwami egipskimi. To jest zresztą problem dzisiejszej metodologii badań – wiarygodność źródeł. Nie dość, że jest ich mało, to jeszcze trzeba weryfikować ich wiarygodność. Jeśli chodzi o propagandę egipską, wiadomo, że faraon nie mógł zginąć czy przegrać, to było nie do pomyślenia. Dlatego mamy relacje o zwycięstwach, a nie o klęskach.

Mija 15 lat i Egipt zawiera z Hetytami układ potwierdzający status quo?

P. T.: Stało się to w 21. roku panowania Ramzesa, dokładnie 16 lat po bitwie pod Kadesz. Jest z tym związana bogata korespondencja, którą znamy z archiwów Hattusa. Układ został przypieczętowany małżeństwem faraona z córką Hattusilisa III. Zresztą obaj władcy mieli się spotkać, do czego ostatecznie chyba nie doszło. Jednak traktat zostaje podpisany. Dziś uważa się go za najstarszy traktat międzynarodowy, choć oczywiście nie był pierwszy.

Dziękuję za rozmowę.

 

Prof. dr hab. Piotr Taracha, orientalista - hetytolog, językoznawca, archeolog, pracuje w Zakładzie Wschodu Starożytnego na Wydziale Orientalistycznym Uniwersytetu Warszawskiego oraz w Instytucie Archeologii i Etnologii PAN, autor dwóch monografii i wielu artykułów naukowych i popularnonaukowych


http://www.mowiawieki.pl/index.php?page=artykul&id=312


Kiara :) :)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

rpg-ug quieronovelas gangsa antyczni bizancjum