Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Ezoteryka => Wątek zaczęty przez: blueray21 Październik 09, 2012, 13:11:25



Tytuł: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 09, 2012, 13:11:25
Z określeniem Białego Brata z Astralu wobec St. Germain spotykam się po raz pierwszy, możecie przybliżyć jaka opcja to głosi?  Odczuwam jakieś negatywne konotacje w tym, skąd one pochodzą?


Tytuł: Odp: Inni o energii.
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 09, 2012, 14:22:43
Z określeniem Białego Brata z Astralu wobec St. Germain spotykam się po raz pierwszy, możecie przybliżyć jaka opcja to głosi?  Odczuwam jakieś negatywne konotacje w tym, skąd one pochodzą?

Niestety, ja nie mogę, bo zwyczajnie nie pamiętam gdzie o tym czytałam, bądź słuchałam. Za dużo tych różnych informacji.
Coś mi chodzi po głowie, że na naszym starym forum też chyba toczyła się o tym dyskusja, ale nie chce mi się szukać.

Poza tym, żadne przekazy ani konotacje cię nie zbawią. To możesz zrobić sam osobiście, pod warunkiem,
że cokolwiek wymaga zbawienia.  :D

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Inni o energii.
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 09, 2012, 14:53:55
Oczywiście nie o zbawienie chodzi, tylko o informację, która stoi za wiedzą. Przekazy takie czy inne zbawić nikogo nie mogą, ale mogą być inspiracją dla dalszych dociekań.


Tytuł: Odp: Inni o energii.
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 09, 2012, 15:47:27
Dariusz
Cytuj
Skąd takie wnioski? Mało co jest mnie w stanie rozdrażnić,
To luks bo mnie rozdrażnia np nieświeże piwko ;D
Dobrze jak się do informacji podchodzi neutralnie szacowny, a czy nam się to udaje to sami najlepiej wiemy prawda ;D
Szacowny blu troszkę jesteś na forum (chyba dłużej niż ja) więc powinie nieś już poznać wielce szacowna ptak ;D
Ta nazwa Biały Brat z astralu to mała kpina z jego znaczy tego Saint Germaina uczciwości ;D
Dodam, że podpisze się pod tym co napisała wielce szacowna o uczciwości większości tych z astralu ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Inni o energii.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 09, 2012, 16:26:59
Cytat: Przebiśnieg
Ta nazwa Biały Brat z astralu to mała kpina z jego znaczy tego Saint Germaina uczciwości

Saint German i Białe Bractwo to zapewne ta sama klika. Ich uczciwość jest wprost proporcjonalna do ich względem nas zamiarów, a te, przynajmniej wg mnie, nie są pozytywne.
O Białym Bractwie zaczął wspominać En-Ki z przekazów Pani Lucyny.
Wg tych informacji byli to bardzo nam przyjaźni Orionidzi. Oczywiście tylko wg nich.
Moim zdaniem owi Orionidzi to ogromne spłaszczenie tematu, bo tam (w Orionie) znajduje się bardzo dużo róznych kultur.
Tak więc Biali Bracia, jak niektórzy ich nazywają, to Anunnaki, a jeszcze precyzyjniej, to frakcja zbuntowanych Anunnaki, czyli ci, którzy namącili i wciąż mącą na Ziemi, choć już mniej niż Zeta i Drako.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 09, 2012, 19:44:23
Chciałbym rozjaśnić sobie tego St Germain'a w kontekście Białego Bractwa. Stare forum już nie chodzi, a archiwum, które zrobił tom1ek i umieścił na dino też jest nieaktualne. Ma może ktoś ten plik ściągnięty na kompa?


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 10, 2012, 00:08:10
(http://s1.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5470223_3428492.jpg) Mistrz, mistrzem, tylko co robi ten znak planety Nibiru nad głową :o

(http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSzzEJoAwaIKj14uuus60uHHcWRerLidL7BTBBiY73kaH2MCO9kgZ_JCJ375w)  Sumeryjski symbol planety przejścia Nibiru.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 10, 2012, 10:32:00
Na starym forum, akurat tych informacji najprawdopodobniej nie znajdziesz, tak daleko jeszcze wówczas nie sięgaliśmy.  ;)
Informacje, jakie zamieściłem w innym wątku:

Cytat: Dariusz
Saint German i Białe Bractwo to zapewne ta sama klika. Ich uczciwość jest wprost proporcjonalna do ich względem nas zamiarów, a te, przynajmniej wg mnie, nie są pozytywne.
O Białym Bractwie zaczął wspominać En-Ki z przekazów Pani Lucyny.
Wg tych informacji byli to bardzo nam przyjaźni Orionidzi. Oczywiście tylko wg nich.
Moim zdaniem owi Orionidzi to ogromne spłaszczenie tematu, bo tam (w Orionie) znajduje się bardzo dużo róznych kultur.
Tak więc Biali Bracia, jak niektórzy ich nazywają, to Anunnaki, a jeszcze precyzyjniej, to frakcja zbuntowanych Anunnaki, czyli ci, którzy namącili i wciąż mącą na Ziemi, choć już mniej niż Zeta i Drako.

są tylko moimi przemyśleniami, choć wysnutymi z wielu różnych lektur.
O samym S.G ciekawie pisz chyba L Klimek w swoich książkach o bogach.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 10, 2012, 10:45:23
Przejaw życia zewnętrznego jest tylko stale zmieniającym się obrazem, jaki stworzył zewnętrzny umysł, chełpiący się tym, że jest prawdziwym aktorem. Tak więc uwaga stale skierowana na wygląd zewnętrzny, który zawiera jedynie niedoskonałości, jest tym co spowodowało, że dzieci Boga zapomniały o swej własnej Boskości do której powinny znów powrócić.
 
Bóg jest Dawcą, Odbiorcą, Panem i jedynym zarządcą wszelkiej Inteligencji, Substancji, Energii i Obfitości jaka istnieje we Wszechświecie. Jeżeli dzieci Boga nauczyłyby się dawać jedynie z powodu radości dawania, czy to miłości, pieniędzy, usług czy czegoś innego, w życiu zewnętrznym nie brakowałoby niczego.
 
Nieszczęściem dla ludzkości, które powoduje tyle bezpodstawnego egoizmu i wzajemnego potępiania między jedną a drugą osobą, jest chęć posiadania wspaniałego błogosławieństwa Boga tylko dla siebie.

SAINT GERMAIN
ZŁOTA KSIĘGA



Tytuł: Odp: Inni o energii.
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 10, 2012, 11:58:45
Januszu, jest pewne, że mistrz tego  portretu nie namalował, trudno mi też powiedzieć z jakiego okresu to malowidło pochodzi. Jeśli przyjąć za prawdę, to, co głoszą ci zza zasłony, to bardzo barwna i aktywna postać, może najbardziej aktywna ze wszystkich mistrzów. Używa nazwiska z czasów gdy był hrabią przed rewolucją Francuską i spokojnie można powiedzieć, że był związany z władcami i elitami europejskimi. Ten wizerunek bardziej mi pasuje do amerykańskich masonów, takie skojarzenie.
Rzekomymi biografiami wcieleń, czy "objawień" St Germain'a moglibyśmy zapełnić całe forum.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 10, 2012, 13:27:01
Zacznijcie analizować słowa informacji i ich znaczenia dawne , a nie współczesne, bowiem " w niebo wstąpiony mistrz..." to nie znaczy iż żywcem zabrali go gdzieś w przestrzeń nieba duchowego jako człowieka....  To znaczy iż ten człowiek stał się mistrzem zakonnym , i poznał wiedzę najwyższą dostępną człowiekowi w danym wtajemniczeniu. Określenie "niebo" jest we wtajemniczeniach najwyższym poziomem wtajemniczenia w  wiedzę tajemną, inaczej nie rozpowszechnianą poza organizacją.

Ale są ludzie , którzy specjalnie utrzymują te mityczne informacje o nadzwyczajnościach żeby się dowartościować i czerpać korzyści z nich dla siebie. Zatem tworzą mity z mitów , bajki z bajek.....
Znak który was tak zastanawia jest symbolem otworzenia w sobie dostępu do depozytu wiedzy w szyszynce , czyli inaczej osobistej Akaszy lub Szambali.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 10, 2012, 15:29:20
Cytat: Kiara
Znak który was tak zastanawia jest symbolem otworzenia w sobie dostępu do depozytu wiedzy w szyszynce , czyli inaczej osobistej Akaszy lub Szambali.

(http://swietageometria.info/iu/?di=EG3T)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 10, 2012, 15:29:58
@Kiara
Cytuj
Znak który was tak zastanawia jest symbolem otworzenia w sobie dostępu do depozytu wiedzy w szyszynce , czyli inaczej osobistej Akaszy lub Szambali

I znów jakieś "znaki dostępu" i kombinacje wyższości najwyższej nad najwyższymi, w kierunku wyższych gęstości gdzieś tam stąd za siedmioma wibracjami i dziewięcioma Szamba(la)mi.

Daj już spokój Kiaro tym kreacjom wyimaginowanych światów i zaświatów. To wszystko, co JEST  cała wiedza, w całej Naturze jest dostępna i niczym nieograniczona. Jest TU i TERAZ.

Jedyne ograniczenia do tej wszechdostępnej wiedzy to TY (czyli wyobrażenia na swój temat tego kim jesteś) oraz  forma która niejako "tuneluje" Świadomosć poprzez jej  biologiczne się wyrażanie w ten lub inny sposób.

Na stan tej formy w 99% wpływ ma Świadomość - w procesie zachodzących przemian -  a w tym jednym procencie to lepiej ażeby też nikt nie mieszał , bo wyjść może "potworek" ;)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 10, 2012, 15:35:27
Cytat: Kiara
Znak który was tak zastanawia jest symbolem otworzenia w sobie dostępu do depozytu wiedzy w szyszynce , czyli inaczej osobistej Akaszy lub Szambali.

(http://swietageometria.info/iu/?di=EG3T)


Tak masz rację  jest to wiedza pentagramu zdeponowana w materii. To ona nią zawiaduje i ona powoduje jej zmiany. Oczywiście wszystko jest symboliczne dla ułatwienia zrozumienia Człowiekowi myślącemu.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 10, 2012, 16:25:28
Różokrzyż
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5%BCokrzy%C5%BC

(http://www.crystalinks.com/rosicrucian.gif) (http://www.lifetechnology.com/images/rosicrucian.gif)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 10, 2012, 17:18:57
Tak sie sklada, ze interesuje sie symbolami w celu uzdrawiania. Po wielomiesiecznych studiach nad tym zagadnieniem (lacznie z wyrzuceniem pieniedzy w bloto, czyli zakup "rzekomych" uzdrawiajacych kart) stwierdzam wszem i wobec, ze kazdy znak, czy tez symbol bedzie oddzialywal tak jak go operator zaprogramuje.
A jesli juz chodzi o odganienia zlych mocy, to nalezy zwrocic uwage na ruch!! Rachunek wektorowy. Samo polozenie "znaku" niczego nie zdziala:)
Tu chodzi o wlozenie (transmisja) swoich szczerych intencji w czynnosc.
A przede wszystkim wazna jest praca ciala.



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 10, 2012, 21:15:54
Wniebowstąpieni Mistrzowie – Białe Bractwo

Wielkie Białe Bractwo to ruch duchowy założony czy raczej odnowiony przez egipskiego faraona imieniem Tutmosis III (1504-1447 p.e.ch.). Faraon ten zgromadził był ówczesnych wtajemniczonych i utworzył bractwo światłości jako organizację inicjacyjnie hierarchiczną, zakonną i braterska zarazem. Tutmosis III był Wielkim Mistrzem Białego Bractwa…
 
Wielki Mistrz Białego Bractwa nadał jednolite Prawo Boże obowiązujące wszystkich członków i czyniące z powstałego Zakonu prawdziwą mistyczną organizację poświęconą Czystej Drodze Bożej. Wzorem tego doskonałego Bractwa Zakonnego zorganizowany został późniejszy znacznie Zakon Mojżeszowy Hebrajczyków w którym znaleźć można pozostałości idei, praw i reguł Wielkiego Białego Bractwa.
 
Siedemdziesiąt lat po owych wydarzeniach, w pałacu królewskim w Tebach przyszedł na świat faraon znany jako Amenhotep IV. Został on najświatlejszym człowiekiem Bożym i prorokiem w swej epoce… Tarcza słońca ustanowiona została na powrót jako symbol jedynego Boga, Stwórcy Wszechświata….
 
Każdy kandydat do Wielkiego Białego Bractwa stając przed ołtarzem kamiennym postawionym pomiędzy łapami Wielkiego Sfinksa (Symbol Doskonałego Mistrza Mądrości) składał uroczystą przysięgę, której nie wolno już było porzucić ani złamać, gdyż zgodnie z odwiecznym Prawem Bożym, każdy kto złamie przysięgę daną Bogu zmarnieje, a jego imię zostanie wymazane z Księgi Życia.”
Pytanie.....Tarcza słoneczna czy planeta Nibiru miejsce pochodzenia bogów? ???

http://www.himavanti.org/pl/c/ezoteryka-serca/058-wielkie-biale-bractwo-zakon-misterium

Dzisiaj mamy cała sieć szkól i instytucji w tym The Summit Lighhouse oraz  Organizacje oficjalnie związane z Summit Lighthousep.

Cudowny Człowiek Europy Saint Germain
Przewodnikiem duchowym Wieku Wodnika jest obecnie Wniebowstąpiony Mistrz Saint Germain, znany XVIII-wieczny artysta i alchemik, często uważany za cudotwórcę i nieśmiertelnego.
 
Według nauczania Summit Lighthouse jest on również autorem sztuk Szekspira oraz indukcyjnej metody myślenia naukowego przedstawionej przez Saint Germaina w jego wcieleniu jako Francis Bacon w jego licznych pismach filozoficznych. Język angielski jest podstawa literatury i nauki Wieku Wodnika, został udoskonalony przez Francisa Bacona przed nadejściem nowej ery.

Wniebowstąpienie
 
Celem każdej duszy ludzkiej jest wyrwanie z kręgu ponownych narodzin poprzez reinkarnacje oraz osiągniecie pełnego zjednoczenia z Bogiem, który indywidualizuje się dla każdego człowieka jako jego własna Potężna Obecność "JAM JEST". Ten proces nosi nazwę wniebowstąpienia.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Summit_Lighthouse


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 10, 2012, 23:31:05
Ten fragment twojej informacji wyjaśnia dlaczego Jezus i MM byli i są nadal poza żydowskim kręgiem życia.

Cytuj
Wielki Mistrz Białego Bractwa nadał jednolite Prawo Boże obowiązujące wszystkich członków i czyniące z powstałego Zakonu prawdziwą mistyczną organizację poświęconą Czystej Drodze Bożej. Wzorem tego doskonałego Bractwa Zakonnego zorganizowany został późniejszy znacznie Zakon Mojżeszowy Hebrajczyków w którym znaleźć można pozostałości idei, praw i reguł Wielkiego Białego Bractwa.
 
Siedemdziesiąt lat po owych wydarzeniach, w pałacu królewskim w Tebach przyszedł na świat faraon znany jako Amenhotep IV. Został on najświatlejszym człowiekiem Bożym i prorokiem w swej epoce… Tarcza słońca ustanowiona została na powrót jako symbol jedynego Boga, Stwórcy Wszechświata….
 
Każdy kandydat do Wielkiego Białego Bractwa stając przed ołtarzem kamiennym postawionym pomiędzy łapami Wielkiego Sfinksa (Symbol Doskonałego Mistrza Mądrości) składał uroczystą przysięgę, której nie wolno już było porzucić ani złamać, gdyż zgodnie z odwiecznym Prawem Bożym, każdy kto złamie przysięgę daną Bogu zmarnieje, a jego imię zostanie wymazane z Księgi Życia.”


Białe Braterstwo  to inaczej Zakon Esseńczyków do których należeli Jezus i MM, Jezus przekazywał wiedzę Białego Braterstwa ludziom zwykłym , którzy zechcieli iść drogą rozwoju duchowego, a nie tylko wybranym kapłanom i możnowładcą.
Czyli wedle zasad Prawa Mojżeszowego złamał ich uroczystą przysięgę strzeżenia tajemnic B.B. ( zresztą ja robię dokładnie to samo obecnie przekazując moją wiedzę), co za to groziło?" każdy kto złamie przysięgę daną Bogu zmarnieje, a jego imię zostanie wymazane z Księgi Życia."

Trzeba jeszcze wiedzieć , co to jest KSIĘGA ŻYCIA i co to znaczy być z niej wymazanym? I jeszcze jedna ważna sprawa , gdzie znajdowała się ta pamiątkowa "Księga Życia"?

O tym napiszę trochę później bardziej dokładnie.

Nie mniej jednak zapis w  "Księdze Życia" w zrozumieniu życia fizycznego to zarówno kontynuowanie linii rodowej z przekazem swojego DNA jak i zachowanie pamięci o danym człowieku w historycznym  jej zapisie.

Jak można było wymazać  istnienie Człowieka z Księgi życia? Czy mogła to spowodować jego śmierć fizyczna? Nie , to zbyt mało, bowiem wiadomo było i jest iż życie fizyczne człowieka jest ograniczone czasem, każdy kto się urodził musi umrzeć.  Jest to naturalne prawo istnienia jednej gałęzi na drzewie życia. Zabicie człowieka nie powoduje wymazanie go ( jego linii rodowej z księgi wiecznego życia). Jedynym skutecznym sposobem jest pozbawienie go możliwości posiadania potomstwa kontynuującego życie  jego linii  rodowej jeżeli jeszcze go nie ma, a w wypadku posiadania zbicie spadkobierców rodowych,by był wymazany całkowicie  z księgi życia ten na którego wydano  taki wyrok.

W tym wypadku nie chodziło o spadkobierców w linii męskiej ( Żydzi uznają - zgodnie z prawdą iż linia rodowa jest przekazywana przez matkę), wystarczyło zabić dzieci płci żeńskiej i dokonać kastracji ojca ( czego dokonano na Jezusie) by był on wymazany z księgi życia. Czyli  pozbawiony kontynuowania swojej linii rodowej.
Następnie wymazywano wszelakie ślady zapisane o życiu tego Człowieka, nie wymawiano jego imienia i nie powtarzano w żadnych urzędowych zapisach. Taki akt był całkowitego  wymazaniem Człowieka z Księgi Życia , dokonano tego czynu w stosunku do Jezusa i Marii Magdaleny, z tego powodu tak bardzo mało zapisanych śladów w historii przetrwało na ich temat. Gdy tylko były odnajdowane niszczono je systematycznie i ukrywano przed potomnymi zacierając historyczne ślady ich istnienia.

Jezus był kapłanem żydowskim doskonale znał zasady prawne, wiedział co  czeka jego Marię Magdalenę i ich córkę Sarenę. Z tego powodu ukrył córkę w odległej i niedostępnej Oazie Siwa na morzu piasku, w miejscu głównej świątyni Esseńskiej czyli pradawnego  Białego Braterstwa.

I jeszcze jedna ważna sprawa , gdzie znajdowała się ta pamiątkowa "Księga Życia"? powiedziane jest że w "niebie" tam dokonywano zapisów i tam wymazywano wiedzę o człowieku.

Wiedzieć jednak trzeba iż "NIEBO" w tamtych czasach było odpowiednikiem najwyższej hierarchij zakonnej , czyli jak dla krk Watykan. W "Niebie" główną  władzę sprawował "Ojciec NIEBIESKI czyli BÓG " i arcykapłani decyzje główne podejmowali razem z 7 przedstawicielami dwu stronnictw ( Lewitow i Sadokitów) oraz Sanhedrynem. Wyroki zapadające w "Niebie" były nie odwołalne.

Zatem kogo nie zapisano na kolejny rok w "Księdze Życia" w "NIEBIE" był skazy na zapomnienie , a często również na zatrzymanie jego linii życia, czyli śmierć żeńskich potomków i kastrację.
Okrutne były to wyroki, ponieważ od dawna Sanhedryn nie miał prawa skazywania ludzi na śmierć fizycznie, nie mógł tego rownież zrobić ni w stosunku do Jezusa , ni do Marii Magdaleny.

Korzystali  ze stosowania energetycznych strzał "Pulsa diNura" ale one nie działały ni na Jezusa ni na Marię Magdalenę, zastosowano więc wymazanie z "Księgi Życia"

Kiara :) :)

ps. proszę zostawić ten post w tym miejscu.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 11, 2012, 06:00:34
a co z bialym bractwem ma wspolnego nommo >?:)

(http://randal-johnson.net/Mysteries/Dogon/images/nommoarchetype.jpg)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 11, 2012, 08:55:05
Natomiast Białe Bractwo, o którym opowiada Enki - Samuel przez p. Łobos to organizacja pozaziemska, która występowała w dwóch miejscach tzn.  w konstelacji Oriona oraz na planecie nazwanej przez Enki'ego "Niebiańską" rzekomo w najczystszej najdoskonalszej formie, do tych sam siebie zaliczał.
Nie ma w jego przekazach powiązań tego z planetą Nibiru.
Natomiast podczas budowy piramidy w "trzecim namiocie" rezydowali przedstawiciele oriońskiego Białego Bractwa, co oznacza, że byli istotami trzeciowymiarowymi. bezpośrednio komunikowali się tylko z faraonem i kapłanem, gdy ci przeszli specjalne oczyszczenia w pierwszym i drugim "namiocie".
Tyle Enki i jego kosmiczne Białe Bractwo.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2012, 09:05:05
@Kiara
Cytuj
wystarczyło zabić dzieci płci żeńskiej i dokonać kastracji ojca ( czego dokonano na Jezusie) by był on wymazany z księgi życia. Czyli  pozbawiony kontynuowania swojej linii rodowej.
Następnie wymazywano wszelakie ślady zapisane o życiu tego Człowieka, nie wymawiano jego imienia i nie powtarzano w żadnych urzędowych zapisach.
Zdaje się , że w Egipcie podobnie postąpiono z Nefretiti , która była jednym z faraonów -czcicielką jednego boga, boga Słońce. Swego czasu wymazano wszelkie o niej zapisy.

Ale ta obłędna droga chorych na władzę kapłanów nigdy się nie udawała do końca. Bo DNA to nie tylko zapis genetyczny, ale to przede wszystkim wibracja wyrażona SŁOWEM i ono to staje się niezniszczalne  i tym silniejsze im więcej nienawiści i okrucieństwa produkuje EGO w imię Stwórcy. Ego ukrywa się tam, gdzie nigdy go nie będziesz szukać - w Tobie. Nikt nie jest od tego wolny, ale można to rozpoznać i postawić w świetle.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 11, 2012, 09:34:02
Cytat: quetzalcoatl44
a co z bialym bractwem ma wspolnego nommo >?:)

Zobaczmy :)

Cytat: Janusz
Wielkie Białe Bractwo to ruch duchowy założony czy raczej odnowiony przez egipskiego faraona imieniem Tutmosis III (1504-1447 p.e.ch.). Faraon ten zgromadził był ówczesnych wtajemniczonych i utworzył bractwo światłości jako organizację inicjacyjnie hierarchiczną, zakonną i braterska zarazem. Tutmosis III był Wielkim Mistrzem Białego Bractwa…

Tutmosis III
Ojciec Totmesa III wspólnie z kapłanami Amona sprowokował wybranie swego syna na króla. Miał to być cud. Podczas procesji barka Amona zboczyła z drogi i zatrzymała się przed dwuletnim wówczas chłopcem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Totmes_III

Amon
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/38/Amun-Ra_kamutef_2.jpg/220px-Amun-Ra_kamutef_2.jpg)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Amon_%28b%C3%B3g_egipski%29

Ozyrys
"Set konkurujący z bratem Ozyrysem poćwiartował jego ciało, po czym rozrzucił po świecie jego doczesne szczątki. Poszukiwania Ozyrysa, rozpaczliwie podejmowane przez jego żonę Izydę zakończyły się połowicznym sukcesem. Znalazła wszystkie części ciała męża, oprócz fallusa połkniętego przez rybę."
http://lex.edu.pl/bratobojstwo-sodomia-i-nekrofilia-w-swiecie-starozytnych-egipcjan
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ozyrys

Nommo
– najważniejszy bóg w mitologii afrykańskiego ludu Dogonów. Nommo był synem stwórcy świata Amma. Nommo stworzył wiele kolejnych istot na swoje podobieństwo, lecz jedna z nich się zbuntowała przeciwko Ammie. Za to Amma poćwiartował go, a ciało rozrzucił po całym świecie. Po kilku dniach istota zmartwychwstała, jednakże wcześniej straciła penisa, który został zjedzony przez rybę[1].
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nommo

Wniosek: Fallusa   ;)

Cytat: Kiara
wystarczyło zabić dzieci płci żeńskiej i dokonać kastracji ojca





Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 11, 2012, 10:35:39




Izyda (stgr. Ἶσις Isis, dopełniacz Ἴσιδος Isidos, egip. Iset, Iszet) – w mitologii egipskiej bogini płodności, opiekunka rodzin. Jedno z wcieleń Wielkiej Macierzy; utożsamiana później z grecką Demeter. Jej świętym zwierzęciem była krowa.

Córka bogini Nut i boga Geba, siostra Ozyrysa, Seta i Neftydy, żona Ozyrysa. Kiedy Set zabił Ozyrysa, Izyda odnalazła jego poćwiartowane ciało i wraz z Neftydą przywróciła męża do życia. Poślubiła swojego brata Ozyrysa, była matką Horusa. Zaopiekowała się małym Anubisem (synem Ozyrysa i Neftydy) gdy Neftyda (żona Seta) porzuciła synka ze strachu przed mężem. Wszędzie jest ukazywana jako najlepsza Matka, wcielenie dobroci. Wraz z bratem i synem stanowili naczelną triadę bóstw Egiptu. Według innych źródeł jest ona siostrą Horusa.
 
Wielu badaczy uważa, że przedstawienie Izydy z małym Horusem wywarło wpływ na obraz Madonny z Dzieciątkiem w ikonografii chrześcijańskiej.
//zrodlo: wiki//




cyt Lucyfer
Cytuj
Znalazła wszystkie części ciała męża, oprócz fallusa połkniętego przez rybę

Horus - //wg wiki//Horus – egipski bóg nieba, opiekun monarchii egipskiej. Panujący faraon utożsamiał się z nim i przyjmował jego imię. Czczony pod postacią sokoła lub człowieka z głową sokoła zwieńczoną tarczą słoneczną oraz jako dziecko z palcem w ustach. Był synem Ozyrysa i Izydy lub Geba i Nut. Po śmierci Ozyrysa walczył (jako prawowity następca tronu) z Setem (bratem Ozyrysa) o tron faraona. Po kilku konkurencjach Rada Dwunastu Bogów przyznała władzę Horusowi.

To jak to w koncu z tym fallusem?? ;) A moze Bogowie do reprodukcji tej czesci nie potrzebuja°° ::)?


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 11, 2012, 10:47:44
z tym fallusem sprawa jest trochę śmieszna,-
ale w innych częściach świata traktowana wręcz śmiertelnie poważnie
;)
(http://static.flickr.com/35/123127351_88d4c01b8a_o.jpg)

Ofiolatria: Kult Węża
Rozdział III

Mitologia starożytnych - Charakterystyka pogańskich bóstw - Doktryna wzajemnych zasad Natury - Stworzenie Jaja - Stworzenie i Fallus - Lotos - Ozyrys i aktywna, udzielająca się i dająca początek energia - Hezjod i moce rozrodcze - Rozwój kultu fallicznego

"Porównując wszystkie rozmaite legendy Wschodu i Zachodu z połączeniu z sobą", pisze uczony autor, "uzyskamy kolejne zarysy mitologii Starożytnych; Owa mitologia postrzega, jako podstawowe elementy rzeczy, dwie niezależne zasady natury Żeńską i Męską i owe natury, w mistycznym związku, niczym dusza i ciało, tworzą Wielkie Bóstwo Hermafrodyty, JEDNOŚĆ, uniwersalną jaźń, składającą się nadal z dwóch oddzielnych części wchodzących w jej skład, zmodyfikowanych mimo że składających się w jedną całość, z której wszystkie rzeczy są traktowane jako jej części... Jeśli sprawdzimy Panteon starożytnych narodów, możemy odkryć że w każdym z nich, mimo różnych nazw występują te same bóstwa i ten sam system teologiczny i mimo że skromność jakiegoś bóstwa może się wydawać przesadna, to wszystkie bóstwa które mają jakieś zasługi w starożytności odnajdą sie ostatecznie, jeśli nie natychmiast, to po zredukowaniu go w jedną z Pierwotnych Zasad, Wielką Boginię i Boga pogan." (Cory's Ancient Fragments, Intro. 34)

"Nie powinniśmy być zdziwieni", pisze Sir William Jones, "odkrywając, po bliższym zbadaniu, że charaktery wszystkich pogańskich bóst, męskich i żeńskich, zlewają się jedne w drugie, a w końcu w jeden lub dwa, stąd też wydaje sie być bardzo dobrze oparta opinia że cały tłum bogów i bogiń w starożytnym Rzymie i współczesnym Váránes oznacza tylko Moce Natury i zasadniczo moce Słońca, wyrażany w różny sposób i pod wieloma dziwacznymi nazwami".

Doktryna Wzajemnych Zasad Natury, określana jako aktywna i pasywna, męska i żeńska oraz często symbolizowana jako Słońce i Księżyc, lub Słońce i Ziemię, była wyrażnie dostrzegana w mitologicznych systemach w Ameryce. Można zauważyć racjonalność owej doktryny i niektóre z bardziej uderzających jej form w których w rozwinięciu ludziej ideii, mogą ją przybierać stąd też można bezpiecznie stwierdzić że w niektórych jej aspektach lub modyfikacjach może ona wchodzić do każdego systemu religijnego, jeśli rzeczywiście, nie jest sednem wszystkich mitologii.

Idea stworzenia, wskazująca na istnienie rzeczy, jest bez wątpienia, pierwszym wynikiem ludzkiego rozumowania. Rodzaj tego zdarzenia, sposób w jaki ono powstało, jest równie niewątpliwie pytaniem które jako kolejne zajmuje nasz umysł, i człowiek wydedukował go z działania natury otaczającej go w jego pierwszej teorii stworzenia. Z jaja, po okresie inkubacji, zobaczył wykluwającego się żywego ptaka, fenomen który, w prostym rozumowaniu, był niczym innym jak prawdziwym dziełem stworzenia. Jakże naturalnie wtedy, niemal prawie koniecznie, działa ów fenomem, jeden z nabardziej oczywistych w naturze, kojarzony z ideą stworzenia - stworzenia którego on nie pomaga poznać, lecz którego nie można też nim wytłumaczyć. Skala na jaką jajo, postrzegane jako symbol, weszło do wczesnych kosmogonii wydaje się być nieco innym i bardziej właściwym powiązaniem.

Poprzez podobny sposób twórcza moc była symbolizowana pod postacią Fallusa, w której to była postrzegana jako powód reprodukcji, lub jak to się wydawało prymitywnym ludziom, stworzenia. Tak więc Egipcjanie w ich wytworności związanej z tą ideą, przyjęli skarabeusza jako symbol Pierwszej Przyczyny, wielkiej hermafrodycznej Jedności, ponieważ wierzyli oni że owady są zarówno płci żeńskiej i męskiej, zdolne do samo-zapłodnienia i samodzielnego rozmnażania się i posiadły one moc ożywiania swego własnego dzieła.

Powszechnie wiadomo że Nimfa, Lotos, lub Lilia Wodna jest traktowana jako święta na Wschodzie, i różne odłamy wierzeniowe w tej części ziemi przedstawiały swe bóstwa zarówno udekorowane jej kwiatami, trzymającymi ją jako swe berła, lub siedzące na lotosowym tronie lub pedestale. "Jest to" napisał autor "wysublimowany i uświęcony symbol który permanentnie pojawia się w mitologii orientalnej, bez żadnego istotnego powodu, stąd też jest ulubionym cudem, i zawiera skarb fizycznych wskazówek". Powód przyjęcia lotosu jako symbolu jest wyjaśniony przez Mr. Payne Knight, i dostarcza pięknego zobrazowania racjonalności owego symbolizmu oraz głębokiego znaczenia często ukrytego za pozornie błahym symbolem. "Ta roślina", zauważa Mr. Knight, "rośnie w wodzie i wśród jej szerokich liści rozłożonych na wodzie, w środku w których formuje swój kielich, przypominający swych ksztłtem dzwonek lub odwrócony stożek, i przebity na szczycie małym zagłębieniem lub otworem, w którym wyrastają nasiona. Ujście owych komórek wydaje się być zbyt małe aby pozwolić nasionkom wypaść kiedy dojrzeją, wyrastają więc one jako nowa roślina w miejscu rośliny z której wyrosły, bulwy naczyń służą jako macierz zasilająca je aż do chwili kiedy będą odpowiednio duże aby rozsadziły się otwierając się, po czym, podobnie jak inne rośliny wodne, wypuszczają korzenie w miejscu w którym się znajdują. Roślina, tym samym, będąca swym własnym tworem i wyrastająca z swej własnej macierzy, bez kiełkowania w ziemi, została naturalnie przyjęta jako symbol twórczej mocy wody nad którym czynny Duch Twórczy działa nadawając życiu i roślinom znaczenie. Stosownie więc możemy odkryć że pojawia się to w każdej części północnej półkuli świata gdzie istnieją symboliczne religie, błędnie zwane idolatrią."

Warning: main(/home/mrooczla/public_html/kociolek/bannery/kwadrat.php) [function.main]: failed to open stream: No such file or directory in /home/mrooczla/public_html/magia/publikacje/kult_weza/3.inc on line 18

Warning: main(/home/mrooczla/public_html/kociolek/bannery/kwadrat.php) [function.main]: failed to open stream: No such file or directory in /home/mrooczla/public_html/magia/publikacje/kult_weza/3.inc on line 18

Warning: main() [function.include]: Failed opening '/home/mrooczla/public_html/kociolek/bannery/kwadrat.php' for inclusion (include_path='.:/usr/php4/lib/php:/usr/local/php4/lib/php') in /home/mrooczla/public_html/magia/publikacje/kult_weza/3.inc on line 18

Przykłady z powyższego cytatu ukazują indukcyjne moce poprzez które niezasiany rozsądek wiedzie do wyników, a także też jako środek poprzez który wskazuje tu na nieobecność pisanego języka lub środku przekazu zdolnego do przekazywania abstrakcyjnych ideii. Mitologiczne symbole wszystkich wczesnych narodów dostarczają bogatych przykładów tego że zawierały one lub zapowiadały w swych koncepcjach - zarodki pewnego systemu symbolicznego, który później rozrósł się do wszelakich manifestacji natury i każdego atrybutu Bóstwa.

Możemy w ten sposób racjonalnie i zadowalająco wywnioskować pochodzenie doktryny wzajemnych zasad. Jej powszechna natura zakłada że to co wynika z działania owego prawa tak naprawdę rządzi wszelaką naturą zwierząt - jest to reprodukcja lub rozmnażanie się.

W mitologii Egiptu, Boski Ozyrys był czczony jako aktywna, udzielająca się lub zapoczątkowywująca energia i był symbolizowany jako Słońce; Iris jako ziemska energia, pasywna odbiorczyni, twórczyni, a ich corocznym potomstwem był Horus, wiosenna lub niemowlęca pora roku. Poeta Hezjod, na początku swej Teogonii, rozróżnia męską i żeńską, lub twórcze i wytworzone moce Natury, jako Uranos i Gaja, Niebo i Ziemia. Niebiańskimi symbolami owych mocy zazwyczaj były, jak już wspomnieliśmy, Słońce i Księżyc, ziemskimi zaś Ogień i Ziemia. Były one określane jako Ojciec i Matka, i ich oczywistymi symbolami, jak już to zostało zasugerowane, były Fallus i Macica, lub Lingam i Yoni u Hindusów.

Ów kult fallusa wyszedł z Indii lub z Etopii do Egiptu, z Egiptu do Azji Mniejszej i do Grecji, nie rodzi aż tak wielkiego zdziwnia - owe narody kontaktowały się z sobą, lecz to że ów kult istnieje w krajach długo nieznanych reszcie świata - w wielu częściach Ameryki, z którymi nie miała dotąd kontaktu wschodnia część Kontynentu - jest zadziwiającym lecz też i zarazem dobrze udowodnionym faktem. Kiedy odkryto Meksyk, w mieście Panuco odkryto także istnienie pewnej odmiany kultu fallicznego, przedstawienia fallusa były czczone w świątyniach, w publicznych miejscach znajdowały się także rzeźby, które, podobnie jak w Indiach, przedstawiały na wiele sposobów zjednoczenie obu płci. W Tlascalla, innym mieście z Meksyku, czczono akt rozrodu ukazywany przez zjednoczone symbole charakterystycznych organów obu płci. Garcilasso de la Vega rzekł "było to zgodne z Blas Valera, Bogiem Przepychu i Zbytku, zwanym także Tiazolteuli", lecz niektórzy pisarze donoszą iż "to pomyłka". Jedna z bogiń z Panteonu Meksykańskiego nazywała się Tiazolteotl, którą Boturini opisał jako Wenus rozpustna, wulgarna, i ohydna, hieroglify owych mężczyzn i kobiet którzy byli całkiem porzuceni, mieszały w sobie jedne rozwiązłości z innymi, zadowalając ich bestialskie żądze niczym zwierzęta. Boturini wspomina że nie potrafi w pełni poprawnie zrozumieć charakteru owej bogini i może się mylić. Jest to Cinteotl, bogini Kukurydzy, w innym jej aspekcie. Pewne świątynie w Indiach obfitowały w rzeźbione przedstawienia symboli Kultu Fallicznego i jeśli się odniesiemy do świątyń w Ameryce Środkowej, w których często to co otaczano tam wielkim szacunkiem było też zarazem podobne do tego co czczono w Indiach, to możemy odkryć dokładnie te same symbole, występujące zarówno osobno jak też i w połączeniu z sobą.
http://www.mrooczlandia.com/magia/publikacje/kult_weza/index.php?kult=3


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 11, 2012, 11:05:35
songo cyt

Cytuj
z tym fallusem sprawa jest trochę śmieszna,-

Dlaczego?  ;) Niektorzy biora to zupelnie na powaznie.



W krainie niebianskiej, czyli raj na pokladzie Arki Noego!Wow!


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 11, 2012, 11:16:51
@FL- "biały personel" wrogiem?
to chyba jednak nie takie jednoznaczne.

PS. te twoje wstawki ciągle mi coś przypominają,-
tym razem operacje zmiany płci na żywo transmitowane z LA. w brytyjskiej TV.  :'(


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 11, 2012, 11:24:43
Mala dygresyjka.
Ta fotka to nie akurat zmiana plci "na zywo", lecz akt inkubacji "na zywym" organizmie - zaplodnienie in vitro. Bo probowka za mala jest, aby plod donosic, potrzeba - "krowy". :-\


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 11, 2012, 12:05:12
Jak wszystko można spłycić, zaciemnić i na gmatwać ludzikom we łbach. >:D Czyż nie?   ;)
Wystarczy utworzyć jakąś, niby tajemną organizację złożoną z ludzi, nadać jej takie samo miano, jak inicjatorzy, którzy chcą się ukryć i sprawa załatwiona, a ciemny lud wszystko kupi.  ;D :(
Myślę, że warto rozróżnić Białe Bractwo Ruchu Oporu Anunnaki od tej namiastki, która to niby posiada jakieś tajemne informacje. Oczywiście, by tym ludziom nie umniejszać, należy przyznać, że jakąś tam wiedzę o swoich "Bogach - założycielach" i ich ciemnych naukach posiadają, tak jak dzisiejsze religie - bez wskazywania palcem.  ;)
Zwróćcie uwagę, jak powyższa dyskusja skupia się na tej właśnie zasłonie dymnej.
Słusznie ktoś w jednym z powyższych postów zauważył, że Jezus próbował demaskować owo Białe Bractwo, które pośród Hebrajczyków najliczniej było reprezentowane przez Faryzeuszy i Saduceuszy, ale główny nacisk kładł na podwaliny tego bractwa i jasno wskazywał na JHVH, jako na źródło całego tego mącenia.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 11, 2012, 12:08:57
ale główny nacisk kładł na podwaliny tego bractwa i jasno wskazywał na JHVH, jako na źródło całego tego mącenia.

i tu się coś zgadza z George Kavassilas-em,-
który wprost mówi że "kolo" Jahwe- to uzurpator z 4G  8)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 11, 2012, 12:28:15
Cytat: Fair Lady
To jak to w koncu z tym fallusem?? Mrugnięcie A moze Bogowie do reprodukcji tej czesci nie potrzebuja°° ::)?

Ciąg dalszy: 

Horus został zrodzony przez Izydę. Gdy jej małżonek Ozyrys został podstępnie zamordowany i poćwiartowany przez Seta, Izyda pozbierała rozrzucone kawałki jego ciała (poza penisem który został zjedzony przez suma nilowego), i przy pomocy magii przywróciła życie Ozyrysowi (stał się pierwszą mumią), dodając mu złoty fallus i spółkowała z nim. W innej wersji, Izydę zapłodnił boski ogień. Gdy Izyda była w ciąży, musiała uciekać w rejon Delty Nilu, by ukryć się przed Setem. Wiedziała bowiem że zazdrosny Set będzie chciał zabić dziecko, obawiając się że przypadnie mu władza. Tam tez urodziła boskiego syna – Horusa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Horus#Mitologiczne_pochodzenie




 


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 11, 2012, 12:32:21
No dobrze Darku, ale nadal nie widać powiązań tego Anunako / Oriońskiego białego bractwa z późniejszym egipskim, czy znacznie późniejszym z czasów Jezusa, które były typowymi (może to niezbyt dobre określenie) organizacjami ziemskimi.
Post Kiary zapodaje naśladownictwo Bractwa egipskiego przez zakon Mojżeszowy, a do Jezusa to jeszcze kawał czasu. Jezus był opozycjonistą wobec organizacji żydowskich, ale nie dotarło do mnie, aby to dotyczyło Jahwe.
Chyba że to wszytko było rzeczywiście planową zasłoną dymną, dywersją, odwróceniem uwagi.
Czy chodziło tylko o skupienie uwagi na innych rzeczach, czy cel był zgoła odmienny?


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 11, 2012, 12:39:56
Witam,
Cytuj
W krainie niebianskiej, czyli raj na pokladzie Arki Noego!Wow!
a moze labedz czy ges, na ktorych podrozowali pierwotni bogowie i Egipscy czy hinduscy to ten raj? Jesli tak to on musi miec swoje odpowiedniki na wszystkich poziomach. Plan Duchowy i materialny maja tez wiele podplanow.
Pierwotne wierzenia zawsze predzej czy pozniej , bardziej  czy mniej ulegaly profanacji. Jesli szla za tym jakowas wiedza, zamienialy sie one w symbole i metafory. Nigdy nie bylo 1:1 przekazu. Biorac to historycznie, naturalnie mitologia egipska miala niezaprzeczalny wplyw na pozniejsze wierzenia.
I nikt tu nic sam nie wymyslil, poza manipulacja na planie marerialnym na potrzeby wlasne.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 11, 2012, 13:30:39
Anunnaki zostali stworzeni przez Elohim, między innymi oczywiście, bo brali w tym czynny udział również Leonici i wiele innych ras. Ważnym jest, że ich rasę stworzyły byty tzw, odstępcze, zbuntowane, a te są tak pośród Elohim, jak i w wielu innych cywilizacjach. Warto podkreślić również fakt, że JHVH/Jehowa to nie Bóg - persona, a cywilizacja >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7745.msg102882#msg102882), nadrzędna w stosunku do Anunnaki.
Później pośród Anunnaki powstał podział, wielu z nich przyłączyło się do Lo i tym podobnych organizacji propagujących Prawo Jedności, natomiast ci, którzy nie skorzystali z możliwości powrotu do Źródła (jak oni to określają) utworzyli Ruch Oporu Anunnaki. Ten to Ruch Oporu nabroił również na Ziemi, doprowadzając min. do rozpadu, najpierw Lemurii, a później Atlantydy. To właśnie w tamtych czasach występowali jako Białe Bractwo. Po rozpadzie Atlantydy centrum kulturalne ówczesnego świata zostało przeniesione do Egiptu i te odstępcze ugrupowania zostały w znacznym stopniu odsunięte od dostępu do tego centrum (oczywiście w grę wchodziły bardziej złożone czynniki, niz samo centrum kulturalne). Mimo to nie odpuścili i zaczęli potajemnie infiltrować Egipt, głównie przenikając do ówczesnych kapłanów i zniekształcając ich nauki. Tu zaczynają powstawać różne mistyczne szkoły, o różnych nazwach. W międzyczasie Lo starało się zrównoważyć duży już wpływ Anunnakich i innych odstępczych ras, powołując Ehnatona do tej misji. W pewnym stopniu udało mu się, choć również i on namieszał. Jak by nie było te odstępcze nauki, mimo wszystko się rozwijały. Wówczas też zaczął tworzyć się zalążek narodu Hebrajskiego, który oczywiście przesiąkł tymi zniekształconymi naukami i poddał się dominacji Ruchu Oporu Anunnaki, którzy kultywowali swoich zwierzchników, JHVH/Jehowę. Tym to sposobem Żydzi znaleźli się w szponach nauk Białego Bractwa, które Jezus, a właściwszym byłoby Jezusowie, bo w owym czasie było ich dwóch, ( Patrz od tego postu >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7532.msg103279#msg103279) ), próbował sprowadzić do nurtu Praw Jedności, które kultywował.
To w telegraficznym skrócie.  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2012, 14:20:05
@Ace
Cytuj
I nikt tu nic sam nie wymyslil, poza manipulacja na planie marerialnym na potrzeby wlasne.
Masz nadzieje jeszcze ,że ktoś coś wymyśli poza manipulacją ? Naturalnie nie licząc tych, którzy , tak jak Ty, rozszyfrowali ciemną stronę mocy ;) Ale z kolei manipulanci te same armaty wyciągają przeciwko swoim oponentom. I tylko pozostaje poczucie pływania w brei .


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 11, 2012, 14:22:33
Dodam tylko iż starszy syn Jezusa też nosił Jego imię, może z tej okazji powstała ta informacja o dwóch Jezusach w czasach Jezusa. Tak było ich dwóch z powyższego względu.

Byli też inni ze względu na fakt iż imię to było używane w tamtych czasach, ale.....  Jak zwykle część informacji jest prawdziwa, ale sporo naciąganych ideologicznie i bardzo pokrętnie przekazanych.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 11, 2012, 14:47:58
Cytat: East
I tylko pozostaje poczucie pływania w brei .

Albo poczucie, że wszystko jest uporządkowane i ma sens, mimo pozornego bezsensu.
Mimo wszelkich opozycji, manipulacji, ruchów oporu tworzonych przez takich czy innych braciszków.  ;)

Skąd takie poczucie? Oto jest pytanie.  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2012, 15:20:26
Cytat: East
I tylko pozostaje poczucie pływania w brei .

Albo poczucie, że wszystko jest uporządkowane i ma sens, mimo pozornego bezsensu.
Mimo wszelkich opozycji, manipulacji, ruchów oporu tworzonych przez takich czy innych braciszków.  ;)

Skąd takie poczucie? Oto jest pytanie.  ;D

Poczucie bierze się z interakcji z treściami z których ludzie od zarania dziejów usiłują wykopać coś pozornie logicznego i sensownego. Jedni próbują dociec prawdy, a inni takich nazywają fałszerzami i każdy ma swoich popleczników, a prawdy NIET . Jeśli to cokolwiek pokazuje to jak względne jest wszystko. Żadne , nawet najmocniejsze słowo  pogardy wobec opcji przeciwnej nie odniesie skutku - bo jakiż to skutek miałoby osiągnąć ? Może jedynie pokazać małostkowość wydalającego fekalia. Tak właśnie wygląda to na wielu tematycznych forach , że interlokutorzy obrzucają się błotem w imię własnych, wymyślonych, przyjętych prawd. I widok tych fakaliów daje poczucie brei.  :o

Jest to poczucie dość zabawne przy rozpoznaniu iluzoryczności tych odwiecznych gierek iluzji JA.  ;D

One dotąd nie przyniosły rozwiązania żadnego z palących problemów ludzkości. I nie przyniosą . Gdzie w tym dostrzegasz uporządkowanie , Ptaku ? Jednakże to tylko cienka warstwa brudu przykrywająca czystą rzeczywistość bez szlamu wyprodukowanego przez niezliczone tożsamości JA.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 11, 2012, 15:49:58
No nie Lucek zabierz to proszę, to jest obrzydliwe!

Kiara >:( >:(


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 11, 2012, 15:58:47
Cytat: East
One dotąd nie przyniosły rozwiązania żadnego z palących problemów ludzkości. I nie przyniosą . Gdzie w tym dostrzegasz uporządkowanie , Ptaku ? Jednakże to tylko cienka warstwa brudu przykrywająca czystą rzeczywistość bez szlamu wyprodukowanego przez niezliczone tożsamości JA.

Nie w brudzie dostrzegam uporządkowanie. Gdy patrzy się głębiej, poza brud, dostrzega się a w zasadzie
bardziej odczuwa prawdziwą rzeczywistość. Czy warto zatem skupiać się na brudzie?
No ale, by hodować w ogrodzie kwiaty, trzeba wyplenić chwasty. Byleby nie randapem.  :D

I jak pokazuje Lucyfer, nawet fekalia powstają wg świętej geometrii. I w końcu idą na kompost,
a ten zasila kwiaty. Nic w przyrodzie nie ginie.  ;)

Nie gań zatem JA, bo być może dzięki nim wszystko jeszcze się kręci.  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 11, 2012, 16:06:14
wystarczyło zabić dzieci płci żeńskiej i dokonać kastracji ojca ( czego dokonano na Jezusie) by był on wymazany z księgi życia. Czyli  pozbawiony kontynuowania swojej linii rodowej. Następnie wymazywano wszelakie ślady zapisane o życiu tego Człowieka, nie wymawiano jego imienia i nie powtarzano w żadnych urzędowych zapisach. Taki akt był całkowitego  wymazaniem Człowieka z Księgi Życia , dokonano tego czynu w stosunku do Jezusa i Marii Magdaleny, z tego powodu tak bardzo mało zapisanych śladów w historii przetrwało na ich temat. Gdy tylko były odnajdowane niszczono je systematycznie i ukrywano przed potomnymi zacierając historyczne ślady ich istnienia.
W takim razie chyba dobrze, że chrześcijaństwo (w tym krk) od zawsze pamiętało o Jezusie...


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 11, 2012, 16:16:48
Witaj east,
Cytuj
Masz nadzieje jeszcze ,że ktoś coś wymyśli poza manipulacją ? Naturalnie nie licząc tych, którzy , tak jak Ty, rozszyfrowali ciemną stronę mocy Mrugnięcie Ale z kolei manipulanci te same armaty wyciągają przeciwko swoim oponentom. I tylko pozostaje poczucie pływania w brei .
Mozna i takie wrazenie odnosic. Jest ta strona tak samo bogata jak ta druga i oferuje kompatybilne odpowiedzi i nic poza tym, jesli sie ja
trzyma na dystans. No, ale mrugniecie widzialem i wiem. ze nie o to Ci chodzi.
Za to ostatnie Twoje zdania podtrzymuje w pelni . Przyznaje, ze ostatnio i mna zatrzeslo ( tzn. pozornie i powierzchownie ) i pewnie to samo za tym stoi co w opisie. To tez doswiadczenie, ze nie tylko kamien sie nie zmienia. Do czego bylo to potrzebne?
Do tego , do czego dopuscilem i przyzwolilem. Ale jak ten jad odpowiednio rozcienczylem to zamienilem go w lekarstwo.  ;)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2012, 16:22:21
No nie Lucek zabierz to proszę, to jest obrzydliwe!

Kiara >:( >:(
Ej, to przecież tyko brązowy plastuś z plasteliny ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 11, 2012, 16:34:55
wystarczyło zabić dzieci płci żeńskiej i dokonać kastracji ojca ( czego dokonano na Jezusie) by był on wymazany z księgi życia. Czyli  pozbawiony kontynuowania swojej linii rodowej. Następnie wymazywano wszelakie ślady zapisane o życiu tego Człowieka, nie wymawiano jego imienia i nie powtarzano w żadnych urzędowych zapisach. Taki akt był całkowitego  wymazaniem Człowieka z Księgi Życia , dokonano tego czynu w stosunku do Jezusa i Marii Magdaleny, z tego powodu tak bardzo mało zapisanych śladów w historii przetrwało na ich temat. Gdy tylko były odnajdowane niszczono je systematycznie i ukrywano przed potomnymi zacierając historyczne ślady ich istnienia.
W takim razie chyba dobrze, że chrześcijaństwo (w tym krk) od zawsze pamiętało o Jezusie...


Krk jest głównym manipulantem dotyczącym Jezusa i Jego historii, zatarli i zniszczyli  Jego prawdziwe historyczne istnienie oraz fizyczne życie. Stworzyli sobie tylko bajkowo mityczną postać , szyld której autorytetem  się podpierają cały czas. Wszystko co było prawdziwe i potwierdzane o Życiu Jezusa i MM. dokumentami było niszczone lub ukrywane w archiwach Watykanu.

Każdy kto odważył się twierdzić inaczej był zabijany, przykład Katarów. KrK zatarło ślady Jezusa historycznego pozostawiło karykaturę mężczyzny uzależnionego od matki, który propagował cierpienie i życie w celibacie i żądał ciągłej przysięgi na wszystko.

Ten fałszywy obraz Jezusa i Jego fałszywych nauk jest powielany przez KRK do teraz.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 11, 2012, 17:53:50
Ech... a już myślałem, że krk chociaż poprzez przypadek zrobił coś pozytywnego...

KrK zatarło ślady Jezusa historycznego pozostawiło karykaturę mężczyzny uzależnionego od matki, który propagował cierpienie i życie w celibacie i żądał ciągłej przysięgi na wszystko.
Kiaro znowu mijasz się z prawdą:

(Księga Rodzaju 2:23-24)
„Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta. Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem”

Mk 10:6-9
Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!"

Mt 19:5-6
I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem.
A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 11, 2012, 19:07:01
Może za dużo piw wypiłem bo akurat tej krytyki poprzedniego postu nie panimaju ;D
Widziałem kiedy fajny obraz (autora nie pomne) zwał się stworzenie lub przebudzenie Ewy.
Artysta namalował tam Adama i Ewę oraz ,,ICH STWÓRCE" a w tle osadę tętniąca życiem w której funkcjonowało kilka pokoleń ludzkich ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 11, 2012, 19:10:59
to jest logo zydow mesjanskich i esenczykow :)

(http://www.wildolive.co.uk/images/mid%20grafted.gif)

a to ma zwiazek :)

(http://www.christlcmsniantic.org/images/Misc%20Church/800px-Ephesus_IchthysCrop[1].jpg)

a esenczycy i w qumran praktykowano celibat i wiarze sie to z arka przymierza i zmartywchwstaniem :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 11, 2012, 19:14:15
Hm nie to że się czepiam, ale młodzież z mojego miasteczka coś podobnego maluje na murach i nazywają to graffiti  ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 11, 2012, 19:17:06
no to dobrze, synchromistyczne zdarzenia istnieja :)

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.williamhenry.net/art_domme.html&prev=/search%3Fq%3Dnommo%2Bknight%2Btemplar%26hl%3Dpl%26biw%3D1107%26bih%3D707%26prmd%3Dimvnsb&sa=X&ei=Hgx3UPbgGM2QswaRooGQBw&ved=0CCcQ7gEwAA


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 11, 2012, 21:12:38
Przyjmując z grubsza domniemania Darka, to powiedzmy że Białe Bractwo mogło mieć znaczący wpływ w okresie Atlantydzkim. Jednak później w następnych kulturach i społecznościach, może poza Żydami, bo się wybrali na naród wybrany, ten wpływ był coraz mniejszy, no a w dzisiejszych czasach olbrzymiej populacji mało kto w ogóle jest świadomym, że to istniało, czy może istnieje.
Czy ktoś potrafi przywołać wpływy inne niż te u Żydów, które Kiara zapodała? Nawet wobec ówczesnej populacji to było raczej jednostkowe.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 11, 2012, 21:36:53
Cytat: bluray21
Czy ktoś potrafi przywołać wpływy inne niż te u Żydów, które Kiara zapodała?

Cytat: janusz
Wielkie Białe Bractwo to ruch duchowy założony czy raczej odnowiony przez egipskiego faraona imieniem Tutmosis III (1504-1447 p.e.ch.).

We współczesnym świecie istnieje co najmniej kilka dużych grup różokrzyżowców. Do najliczniejszych należą zreformowany zakon Złotego Brzasku oraz trzy mniej zorientowane na magię stowarzyszenia: AMORC, Stowarzyszenie Różokrzyżowe i Lectorium Rosicrucianum.
AMORC założył pod wpływem wizji mistycznej H. Spencer Lewis, uczeń Crowleya. Grupa ta ma swoją siedzibę w Kalifornii i jej członkowie uważają się za kontynuatorów dawnego zakonu różokrzyżowców, wywodzącego się rzekomo od ezoterycznych stowarzyszeń działających w Egipcie za czasów faraona Totmesa III. AMORC prowadzi kursy korespondencyjne i ma dwanaście stopni wtajemniczenia.
http://gwiazdy.com.pl/component/content/article/4013-Sekrety%20%20r%C3%B3%C5%BCokrzy%C5%BCowc%C3%B3w.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 11, 2012, 22:12:29
Darek cyt

Cytuj
Później pośród Anunnaki powstał podział, wielu z nich przyłączyło się do Lo i tym podobnych organizacji propagujących Prawo Jedności, natomiast ci, którzy nie skorzystali z możliwości powrotu do Źródła (jak oni to określają) utworzyli Ruch Oporu Anunnaki. Ten to Ruch Oporu nabroił również na Ziemi, doprowadzając min. do rozpadu, najpierw Lemurii, a później Atlantydy.

Wierzysz w to?? To juz pytan nie mam. Zreszta tydzian mija jutro. Atlantydy nie da sie rozbic, to cegielka budulcowa! bez tego nie ma juz nic sensu. A, czy zycie bedzie dalej, NWO, prawo, Orwell etc. darmowe fora, spamy, kontrola, lekarze, wampiry, ... jasne, ale to nie jest SWIADOMOSC.

Pozdrawiam. Efel.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Astre Październik 11, 2012, 22:17:15
Cytat: janusz
Wielkie Białe Bractwo to ruch duchowy założony czy raczej odnowiony przez egipskiego faraona imieniem Tutmosis III (1504-1447 p.e.ch.).

Napewno ?
I jakie znowu bractwo ?

Nie białe bractwo ( bo cóż to takiego?), tylko białe braterstwo !
Rozszerzając znaczeniwy sens byli,  to  mistrzowie inicjacyjnych bractw Białego Braterstwa.

W Bibli określani jako Elohim (bóstwa). Egipcjanie określali ich jako NECZIR, a dosłownie tłumacząc określenie NECZIR ozncza- dzierżacy sztandar.
Znani znani również w Sumerze i określani dosłownie jako Bogowie.

To właśnie oni ok. 4000 lat temu na bretońskim wybrzeżu w Mezpotami stworzyli hybrydę- biorobota, który był Andrygoenem.
A następnie o czym wspomina sama Biblia został ten biorobot Adam (Hadam) wygnany z Raju.
W istocie nie został wygnany, tylko z niego zrezygnowano.

Kim byli mistrzowie Białego Braterstwa i jakie sobie obrali cele i zadania nie łatwo pojąć. Ale znacznie łatwiej jest uchwycić te konotacje po przerobieniu tekstów Ashayane Deane.
Wówczas łatwiej znaleźć odpowiedź na powyższe pytania ?

Edit :
Faraon Tutmosis żadnego ruchu Białego Braterstwa nie odnawiał.
Bo co właściwie miał odnawiać ? Mistrzowie Białego braterstwa pochodzli z Atlantydy. To Ci, którym udało się uciec po spisku Draconów na Atlantydzie.









Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 11, 2012, 22:44:00
Witaj Astre :)

Cytuj
Faraon Tutmosis żadnego ruchu Białego Braterstwa nie odnawiał.
Bo co właściwie miał odnawiać ? Mistrzowie Białego braterstwa pochodzli z Atlantydy. To Ci, którym udało się uciec po spisku Draconów na Atlantydzie.

ale skad u ciebie taka pewność ? (nie pytam złośliwie ,tylko z ciekawośći )


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Październik 11, 2012, 23:07:29

To właśnie oni ok. 4000 lat temu na bretońskim wybrzeżu w Mezpotami stworzyli hybrydę- biorobota, który był Andrygoenem.
A następnie o czym wspomina sama Biblia został ten biorobot Adam (Hadam) wygnany z Raju.
W istocie nie został wygnany, tylko z niego zrezygnowano.

Nie słyszałem o "bretońskim wybrzeżu w Mezopotamii". Wybrzeże o tej nazwie jest we Francji. No i te 4000 lat, to chyba gruba pomyłka. Ja bym optował za Sitchinem za liczbą 14.000 lat temu.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 01:56:09
Białe Braterstwo istniało na ziemi, osiągnięcie w nim  poziomu najwyższego  kapłaństwa oznaczało osiągniecie maksymalnego poziomu wiedzy duchowej/tajemnej   w III wymiarze. Oczywiście nie każdy należał do tego kapłaństwa i nie każdy osiągnął w nim najwyższy poziom.

Dodać jeszcze należy iż wiedza jaką posiadali wtajemniczeni ludzie nie była gwarantem iż będą oni z niej korzystali w sposobi prawy i etyczny dla dobra wszystkich , a nie tylko osobistego.
Przecież ludzie kończący najwyższe fakultety i stopnie naukowe posiadają widzę , którą dla korzyści osobistej sprzedają innym nadużywającym jej do niewolenia i wykorzystywania ogółu  ludzkości.  Zatem wykształcenie i wiedza techniczna nie są gwarantem czynienia dobra.

Dlatego pomimo iż kapłani Białego Braterstwa posiadali wiedzę tworzenia , materializacji i dematerializacji , zmiany przestrzeni , oraz kopiowania właściwie wszystkiego co żyło na ziemi nie wszyscy korzystali z niej dla dobra ogółu. Były takie grupy które chcąc dorównać Stwórcy skopiowały technicznie życie i przeniosły je w formie energetycznej w przestrzeń kosmiczną tworząc wokół ziemi ścisłą energetyczną otoczkę szumu dźwiękowego , który odcinał ziemi dostęp do przestrzeni ponad nią.
 W ten sposób stworzono ziemskie więzienie Energii  wcielającym się w ludzkie ciała, które zatrzymano  na ziemi i sztucznie stworzonej przestrzeni astralnej (zwanej tez "Rajem, Parkiem, " są tez inne nazwy)  , które uniemożliwiały  im opuszczenie ziemskiego wymiaru po zakończeniu ludzkiego życia.

Więzienie to , czyli ziemia po oddzieleniu eksperymentalnym niższej matrycy energetycznej dla wcieleń trzecio wymiarowych zaopatrzono w fałszywe ( nie kompletne i nieprawdziwe, uniemożliwiające ewolucję Ludziom)  wzorce zachowań zdeponowane w sieci energio informacyjnej wokół ziemi i połączono je z mózgami ludzkimi. W ten oto prosty sposób Człowiek w trakcie swojego życia nie mógł nigdy osiągnąć poziomu rozwoju energetycznego , który uwolnił by go z matni ciągłych wcieleń ( karmy) wiążących w kolejnych zejściach reinkarnacyjnych by tego dokonać.

Zablokowanie  ludziom dostępu do prawdziwej wiedzy, stworzenie systemu religij z cała gamą z fałszywych informacji z prawdziwych przekazów oraz systemem kar , nagród zakazów , nakazów i przysięg których Człowiek nie mógł  dotrzymać , to tylko część manipulacyjnego systemu.

Druga część to stworzenie androida , robota ( formy ludzkiej na podstawie Adama) , który jest idealną kopią Człowieka  i może dzięki wieloletnim doświadczeniom programistów i genetyków żyć jak Człowiek w ziemskich warunkach będąc nie odróżnialnym przez zwykłych ludzi.

Wiadomo iż w tworzone biologicznie ciało materialne wciela się Energia-Dusza - Iskra Życia , ale może się też wcielić energia kopia Iskry Życia , która w swojej wiązce energetycznej ma program wcieleniowy. To nie jest wcale  trudne i wysyłanie  takich przesyłek energetycznych oraz montaż ich  w biologicznych komputerach ludzkich. Zasada jest podobna do wirusów  przejmujących  cudze  komputery i zarządzające nimi .
Co za różnica jaki wygląd ma komputer i jaką energia zasila się jego działanie?

Rożnica między androidem a Człowiekiem polega tylko na Energii wcielonej  stymulującej  jego życie, oraz niemożliwości androida- syntetyka życia ponad przestrzenią trzeciego wymiaru. Wyłącznie z powodu wyższej wibracji zasilającej system życia , przez  niemożliwość przeżywania  miłości o wyższej wibracji niż  uczucia  emocjonalne. Człowiek  żyjący miłością  korzysta  z czakry serca  , uczuć serca i mądrości serca , gdzie nie sięgają oprogramowania programistów kopiujących stworzenie życia.

Trzeba wiedzieć iż program wcielony - android- syntetyk ma ciało fizyczne ale nie posiada wszystkich ciał subtelnych jak Człowiek, a szczegulnie ważnego teraz  ciała astralnego na bazie którego zbudujemy kolejne ciało duchowe. Zatem życie wyższym wymiarze wymagające transformacji energetycznej wszystkich ciał nie jest możliwe dla androida -syntetyka , bo zwyczajnie ich nie posiada.

Jedynym sposobem dla Człowieka  uwolnienia się z tej matni energetycznych blokad  jest wyjście ponad  przestrzeń trzeciego wymiaru, który podlega trzeciej czakrze , czakrze splotu słonecznego i wejście w czwarty wymiar , wymiar czakry serca. Bowiem energii miłości bezwarunkowej którą zawiaduje czakra serca , skopiować nie można, nie można jej zaprogramować i nie można jej zniewolić.

Nasi przedstawiciele Białego Braterstwa , którzy zapragnęli władać innymi wiedzieli i wiedzą o tym dokładnie, zatem zniewolili samych siebie ( swoje aspekty ziemskich inkarnacji) poprzez mumifikacje materialnych ciał i uwięzienie przy nich w fikcyjnym świecie dostatku, swoich Iskier Życia , by nie mogli utracić tej pozornej władzy w przyszłych inkarnacjach , które chciały by, być może ewoluować i rozwijać się duchowo.

Perfekcja głupoty zablokowała ich energię w martwych ciałach mumii, uwolnienie musiało nastąpić by mogli pozbierać swoje wszystkie dawne inkarnacje w drodze do domu. I nastąpiła kilka lat temu w Kairskim muzeum.
Sami ukryli księgi z pradawną wiedzą i zbudowali systemy je chroniące by nikt później nie mógł z niej korzystać i dokonać tego co oni dokonali wcześniej. Współczesny Człowiek nie dysponuje wiedzą ni tajemną ni  techniczna, którą  używali dawni  kapłani wtajemniczeni w Białym Braterstwie, dlatego współczesny człowiek nie jest w stanie pojąć iż mogli i potrafili nie znając technologii maszynowej budować takie monumenty.
Moc  twórczych myśli Człowieka zamieniono w jego niemoc,  a możliwości mentalne zastąpiono skonstruowanymi na tej zasadzie maszynami.

Nie zapominajmy iż wszystkie możliwości techniczne  tworzone zewnętrznie z materii i w materii  są tak naprawdę tylko kopiami naszych wewnętrznych możliwości kreacji rzeczywistości, kopiowanych w układy geometryczne.
I to są wszystkie sekrety Białego Braterstwa, które z czasem  tracąc swoją prawdziwą wiedzę stawało się tylko nikłą kopią swojego prawdziwego pierwowzoru.

Dodać trzeba iż Białe Braterstwo składało się z dwóch opcji "prawej i lewej strony, albo prawego i lewego oka Horusa, były to dwa oddzielne stronnictwa dysponujące przeogromną  wiedzą i mądrością, posiadające swoje świątynie i arcykapłanów. Dopiero zjednoczenie tej wiedzy ( symbolicznie przedstawiane w postaci Gwiazdy Dawida) dawało jej pełnię.
Gdy Żydzi albo Hebrajczycy jak ktoś woli będący w Egipcie osiągnęli poziom rozwoju duchowego umozliwiający stanie się wzorcem rozwojowym dla pozostałej ludzkości nadszedł moment ostatecznego egzaminu w ekstremalnych warunkach, czyli wyjście " na pustynię" , a tak naprawdę do Oazy Siwa w której były główne świątynie Białego Braterstwa  i zdanie tam końcowego egzaminu ze swojego rozwoju duchowego.

 Oczywiście że Mojżesz był kapłanem Białego Braterstwa i oczywiście iż miał szansę otrzymać wiedzę całkowitą od Stwórcy.
Musiał spełnić warunki przekazane mu na "kamiennych tablicach", nie potrafił , nie mógł , nie był jeszcze gotowy i wystraszył się, powierzona  rola go przerosła, potłukł je i napisał własne prawa.
Górę wzięła słabość człowieka, zamienił więc wiedzę Stwórcy na system praw nakazowo , zakazowych , a wiedzę w rytuały wyznaczające rytm życia jego ludowi.
Niestety nie wypełnił warunków małżeńskich ketuby i nie otrzymał prawa do "ziemi obiecanej" posagu swojej żony Miriam (imię Miriam, to tylko imię  określające funkcję kapłańską i małżeńską identycznie jak znana nam Maria) jego "siostry" ale to jest określenie zakonne "siostra i brat" , a nie rzeczywisty związek rodzinny.
Mojżesz nigdy nie wszedł do "ziemi obiecanej" ze swoim ludem, Miriam została zabita strzałą śmierci  w trakcie rytualnego tańca przed Arką Przymierza.

Każde z nich posiadało symboliczną  białą piramidkę z wyrytym  na niej przekazem wiedzy, ale tylko połączenie ich w jednię dawało wiedzę nieskończoności. Do tego aktu nigdy nie doszło z powodu strachu Mojżesza. Piramidkę Mojżesza posiadają Żydzi , swoją piramidkę Miriam ukryła na pustyni poza Oazą, nigdy nie została ona odnaleziona. Oczywiście piramidki są symboliką , ważniejszy jest Człowiek gdyż on jest "żywą piramidą wiedzy". W symbolice graficznej połączenie tych piramidek to Gwiazda Dawida a w przestrzennej to MER KA BA. czyli powrót rozdzielonych aspektów Boskich ( kobiety i mężczyzny) do JEDNI.

Tamta historia nie znalazła jeszcze zakończenia , kolejnym jej etapem był Jezus i Maria Magdalena, ale jak widać istnieją bardzo silnie władające siły ciemności ,które wszelkimi sposobami  blokują Żydom  przekroczenie kolejnego progu ich ewolucji.

Przed nami ostatnie miesiące tej pasjonującej historii , czy się komuś to podoba czy nie to ten konkretny ród był wybrany i tak długo testowany na ziemi by przez niego przeszła   wiedza  Stwórcy dla całej Ludzkości. Dlatego od wieków są siły które usiłują za wszelką cenę wymazać jego istnienie z planu ziemi i stworzyć wokół niego przedziwne opowieści degradujące tych Ludzi do najniższego poziomu. Co nie jest prawdą iż oni tacy są , natomiast wprowadzenie androidów do rodu spowodowało degradację moralności , prawości , etyki i obniżyło bardzo wibracje energetyczną wszystkich ludzi , których nazywamy Żydami. Brak wiedzy na temat tworzy uogólnienia które z kolei tworzą blokady  ich akceptacji przez inne środowiska.

Na szczęście My wszyscy jako Ludzkość przekroczyliśmy poziom do którego już nie sięga dawna manipulacja uniemożliwiająca realizację zamysłu  Stwórcy ewolucji dla Ludzkości. Zatem ten piękny dar dla nas wszystkich zostanie przekazany nam wszystkim.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 12, 2012, 08:34:53
@Kiara
Cytuj
(..) ale jak widać istnieją bardzo silnie władające siły ciemności ,które wszelkimi sposobami  blokują Żydom  przekroczenie kolejnego progu ich ewolucji.

Przed nami ostatnie miesiące tej pasjonującej historii , czy się komuś to podoba czy nie to ten konkretny ród był wybrany i tak długo testowany na ziemi by przez niego przeszła   wiedza  Stwórcy dla całej Ludzkości

Test i "wiedza" ostatecznie są bardzo proste i wcale nie leżą zakopane jak te piramidki w piaskach pustynnych. Test jest na prawdę prosty, ale i trudny jednocześnie. Żydzi i Palestyńczycy to walczący bracia pochodzący z jednego rdzenia. Dopóki nie przejdą oni testu na pokojowe współistnienie , dopóki ciągle będą się jedni czuć wybrani lecz pokrzywdzeni i zwalczani (przez tych drugich myślących inaczej - i wzajemnie ) , póty test będzie oblany.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: barneyos Październik 12, 2012, 09:03:00
Cytat: bluray21
Czy ktoś potrafi przywołać wpływy inne niż te u Żydów, które Kiara zapodała?

Cytat: janusz
Wielkie Białe Bractwo to ruch duchowy założony czy raczej odnowiony przez egipskiego faraona imieniem Tutmosis III (1504-1447 p.e.ch.).

We współczesnym świecie istnieje co najmniej kilka dużych grup różokrzyżowców. Do najliczniejszych należą zreformowany zakon Złotego Brzasku oraz trzy mniej zorientowane na magię stowarzyszenia: AMORC, Stowarzyszenie Różokrzyżowe i Lectorium Rosicrucianum.
AMORC założył pod wpływem wizji mistycznej H. Spencer Lewis, uczeń Crowleya. Grupa ta ma swoją siedzibę w Kalifornii i jej członkowie uważają się za kontynuatorów dawnego zakonu różokrzyżowców, wywodzącego się rzekomo od ezoterycznych stowarzyszeń działających w Egipcie za czasów faraona Totmesa III. AMORC prowadzi kursy korespondencyjne i ma dwanaście stopni wtajemniczenia.
http://gwiazdy.com.pl/component/content/article/4013-Sekrety%20%20r%C3%B3%C5%BCokrzy%C5%BCowc%C3%B3w.



Dodam, że AMORC jakiś czas temu reklamował się w NŚ i szukał chętnych w Polsce - nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale chyba adres korespondencyjny był na Kraków.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 12, 2012, 09:13:16
Kiara cyt

Cytuj
W ten sposób stworzono ziemskie więzienie Energii  wcielającym się w ludzkie ciała, które zatrzymano  na ziemi i sztucznie stworzonej przestrzeni astralnej zwanej tez "Rajem, Parkiem, " są tez inne nazwy  , które uniemożliwiały  im opuszczenie ziemskiego wymiaru po zakończeniu ludzkiego życia.

oraz

Cytuj
Miriam została zabita strzała śmierci  w trakcie rytualnego tańca przed Arką Przymierza.

To kluczowe zagadnienie. I na tym wlasnie polega najwieksza sciema, ktora ludzkosci zafundowano. Straszenie smiercia!


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 10:18:45
Śmierć... ona nie istnieje dla Energii-Duszy -Ducha , ale jak najbardziej istnieje dla materii , życie określonej materii ( energii zagęszczonej i posiadającej moc wibracyjna utrzymującą ten układ jest  czasowy) taki rozpad w ludzkim języku nazywamy śmiercią.

Miriam jako konkretne Ludzkie życie umarła , bo przerwano jej nić życia , czyli połączenie Energii z materią i nic nie mogło dłużej utrzymywać spójności układu pierwiastków i elementów z których składa się ludzkie ciało materialne. 
Natomiast  Energia -Dusza która powodowała ożywienie jej ciała nie została zabita, tego dokonać nikt nie mógł i nie może , Energia jest nieśmiertelna.

Energia - Matryca Jej  żyć wysyłała jeszcze wielokrotnie swoje kolejne Iskry by doświadczać zaplanowanych przez siebie zdarzeń w kolejnych ziemskich inkarnacjach. Ale nie była to już tamta Miriam ( ona żyła tylko jeden raz), były to kolejne kobiety niosące w sobie wiedzę Miriam z jej ziemskiego życia.

Historia Miriam i Mojżesza była niezwykła ze względu iż byli oni "bliżniaczymi płomieniami" czyli z ognia życia Energii- Matrycy energetycznej  z której pochodziła Miriam wydzielony był w eksperymencie Atlantydzkim Ogień Życia , który stał się Matrycą Życia dla kolejnych Iskier -Dusz ludzkich  aż do momentu narodzin Mojżesza.

Ponieważ Mojżesz był tzw. "młodą Duszą" pomimo iż Jego esencja życia jest identyczna jak wszystkich Energii , posiadał wiedzę teoretyczną, moc sprawczą ale nie posiadał jeszcze mądrości serca która była niezbędna do otrzymania wiedzy nieskończoności.
Jego osobista wibracja i rozwój duchowy był jeszcze zbyt mały by unieść ciężar wiedzy  przekazanej mu przez Stwórcę. Jest to doskonały przykład bliźniaczych płomieni które w swoich życiach wybierają to co jest im bliższe wibracyjne i harmonizują z tym , a nie to co jest ich wspólnym źródłem istnienia.   

Energia która wówczas była Mojżeszem żyła na ziemi bardzo wiele razy, wiem iż w obecnych czasach rownież jest na ziemi, ja to wiem, w co wcale nie muszą wierzyć inni.

Darek
Cytuj
Słusznie ktoś w jednym z powyższych postów zauważył, że Jezus próbował demaskować owe Białe Bractwo, które pośród Hebrajczyków najliczniej było reprezentowane przez Faryzeuszy i Saduceuszy,

Tak masz rację, poglądy oraz ideologie tych dwóch stronnictw  ukształtowały współczesny Judaizm, interpretację Tory, ustanowiły kanon wiedzy Żydów  i ich  sposób życia nią.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 12, 2012, 12:17:18
Witaj Kiaro,
Cytuj
Tak masz rację, poglądy oraz ideologie tych dwóch stronnictw  ukształtowały współczesny Judaizm, interpretację Tory, ustanowiły kanon wiedzy Żydów  i ich  sposób życia nią.
tak sie usiluje wcisnac kolejnym narodom przeznaczonym na ofiare. Judaizm opiera sie po pierwsze na beznadziejnej interpretacji
masoretow oraz belkocie ich rabinow i nie ma nic wspolnego z pierwowzorem, ktry zreszta nigdy nie byl ich wlasnoscia. Liczy sie do dzis
ponad 600 roznych cyrkowych przykazan ( jakowes midrasze ) i wiecej absolutnie nic. Nie obrazam tu zadnego Boga, bo te obrzedy i rytualy
nie maja z nim kompletnie nic wspolnego a wrecz przeciwnie. Na bazie tej tzw. tajemnej wiedzy istnieje od dawna pewien ruch sypiacy jak z rekawa jedynie sluszne " argumenty ", czyli jeszcze do czasow Lurii a potem to tylko pozal sie Boze.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 12, 2012, 13:14:54
Cytat: Kiara
Tamta historia nie znalazła jeszcze zakończenia , kolejnym jej etapem był Jezus i Maria Magdalena, ale jak widać istnieją bardzo silnie władające siły ciemności ,które wszelkimi sposobami  blokują Żydom  przekroczenie kolejnego progu ich ewolucji.

Chyba bardzo zawężasz temat.
Niby dlaczego tylko Żydom ktoś miałby utrudniać coś?
Te manipulacje dotyczą wszystkich. Na szczęście dobiegają końca, niemniej wciąż im podlegamy.
Owe "siły ciemności", o których piszesz ciągle napierają, choć należy przeznać, ze obecnie głównie w postaci Ruchu Drakos-Zeta. Anunnaki, a ściślej ich Ruch Oporu wycofał się z bezpośredniej ingerencji w sprawy ziemskie, teraz mącą tylko w pozycji wymiaru 4 (D-4).
Poza tym odnoszę wrażenie, że wciąż traktujesz Jezusa i MM jako jakieś bóstwa.
On, oni mieli do odegrania jakieś, choć ważne misje i je odegrali. Chwała im za to, ale na tym koniec. Teraz my zróbmy to co oni i im podobni rozpoczęli. Przestańmy się kręcić wciąż wokół nich.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Październik 12, 2012, 14:26:48
Witaj Kiaro,
Cytuj
Tak masz rację, poglądy oraz ideologie tych dwóch stronnictw  ukształtowały współczesny Judaizm, interpretację Tory, ustanowiły kanon wiedzy Żydów  i ich  sposób życia nią.
tak sie usiluje wcisnac kolejnym narodom przeznaczonym na ofiare. Judaizm opiera sie po pierwsze na beznadziejnej interpretacji
masoretow oraz belkocie ich rabinow i nie ma nic wspolnego z pierwowzorem, ktry zreszta nigdy nie byl ich wlasnoscia. Liczy sie do dzis
ponad 600 roznych cyrkowych przykazan ( jakowes midrasze ) i wiecej absolutnie nic. Nie obrazam tu zadnego Boga, bo te obrzedy i rytualy
nie maja z nim kompletnie nic wspolnego a wrecz przeciwnie. Na bazie tej tzw. tajemnej wiedzy istnieje od dawna pewien ruch sypiacy jak z rekawa jedynie sluszne " argumenty ", czyli jeszcze do czasow Lurii a potem to tylko pozal sie Boze.
pozdrawiam
ofiara zawsze sklada się z chleba i wina, kto jest winem a kto chlebem? kto to wszystko zjada? :))), a kto jest winien? kto wisi na krzyżu a kto z niego zszedł, cholera, aż dziwne że tak wiele w tym treści. Ta historia liczy sobie ,hmmm napewno nie 2 tysiace lat ale dużo wiecej, temu nagroda komu uda sie uzasadnić sesnowność tego mitu co najmniej o kilka a może kilkanascie milionów lat wstecz. Może nawet temu kto rozsztrzygnie czy chleb powstał z wina.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 14:47:50
Naiwnością wielką jest sadzeni iż siły ciemności wycofały się z ziemi i że nie ma ich przejawów i walk obecnie. Owszem są i to bardzo silne koncentracje ich aktywności w niektórych miejscach.

Dlaczego Żydzi byli "rodem wybranym" , skoro tak naprawdę były tylko dwa rody i są nadal dwa rody pomimo tak wielu zewnętrznych różnic między ludźmi? Bowiem Żydzi to tak naprawdę wszyscy Ludzie z rodu "minusowego" ( ja to tak odróżniam)  u których bardziej aktywna jest lewa półkola mózgowa i wiedza głowy. Decydujące o wyborach życiowych były logiczne analizy z dużo mniejszym odczuwaniem intuicyjnym i uczuciowym. ta grupa Energii wcielając się na ziemi potrzebowała więcej czasu i bardziej drastycznych doświadczeń na drodze swojej ewolucji.

Kiedyś jako reprezentantów całego rodu energetycznego tych Dusz wybrano te które były już najbardziej rozwinięte duchowo i powierzono im trudną drogę bycia prekursorami dla reszty.I to cały sekret wyboru pewnego rodu , który miał przejść niezwykle trudną drogę by pokazać innym iż jest możliwe takie przejście i jaki piękny jest efekt końcowy. Co jakiś czas wcielały się na ziemi Energie z rodu plusowego ( synowie jasności) by wesprzeć przykładem i wiedzą cały ten niezmiernie trudny proces ewolucyjny. Jednak wielkie niezrozumienie, i strach opcji minusowej ( spowodowane jak zawsze  jeszcze nie dojrzałością rozwojowa) powodował kolejne zawirowania , wojny , tragedie walki o  władzę , materię. itd...

Tora - Stary Testament jest księgą opisującą historię tego rodu tak by była aktualna ta wiedza podczas całej drogi rozwoju rodu. Interpretacja jej przez różne opcje żydowskie to już inna sprawa. Stawianie wyżej niektórych  tradycji i nakazów interpretacji Tory wedle zasad przeszłości nie jest właściwe na teraz. Wszystko ewoluuje , nic nie stoi w miejscu , tradycje i rytuały nie powinny być ważniejsze od dobra Człowieka i zdominować jego ewoluujący tok myślenia oraz intuicję i uczucia.

Pierwsza i zasadnicza sprawa co to jest dla Ciebie Darek to sławetne D4 co to znaczy to D? wszyscy o tym dużo piszą , ale nikt nic konkretnego nie wytłumaczył.

Wracając do Jezusa i MM.... tak w swoich czasach zrobili co mogli dla siebie i Ludzi... a co to znaczy to zrobienie? zwyczajnie przekazali tyle nowej wiedzy ile Ludzie tamtych czasów mogli i potrafili przyjąć. Na resztę jeszcze nie byli gotowi.

Zatem czas realizacji dalszego ciągu ewolucji poniekąd "zawieszono" na 2000 lat. Ten czas to nasze czasy , czyli powrót przekazu wiedzy , która nie mogła być przekazana wówczas.

Ponieważ trzeba powrócić do momentu wyjścia by kontynuować cd... i wyprostować to co zostało przez te 2000 lat wypaczone ( wypaczenie to polega na przekazaniu Ludziom fałszywych wzorców zachowań i wiedzy w które uwierzyli iż są dobre bo pochodzą od Jezusa), zatem musiało nastąpić odkrycie wszystkiego co zostało sfałszowane.

Człowiek się obudzi i przeciwstawi nałożonym na siebie blokada gdy zrozumie iż przez te 2000 lat był cały czas okłamywany i wykorzystywany przez religie. stał się mentalnym niewolnikiem sterowanym fizycznie przez świadomie i z premedytacjom wykorzystujących jego empatię i zaufanie grup władających ziemią.
Ta historia jest mniej skomplikowana niż wszystkim się wydaje, opowiastki straszaki o ruchach oporu i innych takich nie nie kręcą. Jak komuś potrzebne , to proszę bardzo.

Nie Darek... ja nie traktuję MM i Jezusa jako bóstwa, ja staram się zdjąć z nich tą nałożoną zasłonę niedostępnych bóstw, byli zwykłymi Ludźmi jak inni Ludzie , ale mieli inne predyspozycje fizyczne i energetyczne ze względu na swój rozwój duchowy i urodzenie się w linii DNA nie pochodzącej od Adama i Ewy czyli nie z formy ludzkiej tworzonej przez znanego nam doskonale genetyka Samuela-Enki.
Na ziemi istniały i istnieją nadal różne linie rodowe , które mają zupełnie inne możliwości korzystania z depozytów duchowych przez swoje  ciała materialne.

Na dalszy ciąg tej historii trzeba jeszcze ciutkę poczekać, nie będę jej uprzedzać teraz.


Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Październik 12, 2012, 15:04:41
Naiwnością wielką jest sadzeni iż siły ciemności wycofały się z ziemi i że nie ma ich przejawów i walk obecnie. Owszem są i to bardzo silne koncentracje ich aktywności w niektórych miejscach.

Dlaczego Żydzi byli "rodem wybranym" , skoro tak naprawdę były tylko dwa rody i są nadal dwa rody pomimo tak wielu zewnętrznych różnic między ludźmi? Bowiem Żydzi to tak naprawdę wszyscy Ludzie z rodu "minusowego" ( ja to tak odróżniam)  u których bardziej aktywna jest lewa półkola mózgowa i wiedza głowy. Decydujące o wyborach życiowych były logiczne analizy z dużo mniejszym odczuwaniem intuicyjnym i uczuciowym. ta grupa Energii wcielając się na ziemi potrzebowała więcej czasu i bardziej drastycznych doświadczeń na drodze swojej ewolucji.

Kiedyś jako reprezentantów całego rodu energetycznego tych Dusz wybrano te które były już najbardziej rozwinięte duchowo i powierzono im trudną drogę bycia prekursorami dla reszty.I to cały sekret wyboru pewnego rodu , który miał przejść niezwykle trudną drogę by pokazać innym iż jest możliwe takie przejście i jaki piękny jest efekt końcowy. Co jakiś czas wcielały się na ziemi Energie z rodu plusowego ( synowie jasności) by wesprzeć przykładem i wiedzą cały ten niezmiernie trudny proces ewolucyjny. Jednak wielkie niezrozumienie, i strach opcji minusowej ( spowodowane jak zawsze  jeszcze nie dojrzałością rozwojowa) powodował kolejne zawirowania , wojny , tragedie walki o  władzę , materię. itd...

Tora - Stary Testament jest księgą opisującą historię tego rodu tak by była aktualna ta wiedza podczas całej drogi rozwoju rodu. Interpretacja jej przez różne opcje żydowskie to już inna sprawa. Stawianie wyżej niektórych  tradycji i nakazów interpretacji Tory wedle zasad przeszłości nie jest właściwe na teraz. Wszystko ewoluuje , nic nie stoi w miejscu , tradycje i rytuały nie powinny być ważniejsze od dobra Człowieka i zdominować jego ewoluujący tok myślenia oraz intuicję i uczucia.

Pierwsza i zasadnicza sprawa co to jest dla Ciebie Darek to sławetne D4 co to znaczy to D? wszyscy o tym dużo piszą , ale nikt nic konkretnego nie wytłumaczył.

Wracając do Jezusa i MM.... tak w swoich czasach zrobili co mogli dla siebie i Ludzi... a co to znaczy to zrobienie? zwyczajnie przekazali tyle nowej wiedzy ile Ludzie tamtych czasów mogli i potrafili przyjąć. Na resztę jeszcze nie byli gotowi.

Zatem czas realizacji dalszego ciągu ewolucji poniekąd "zawieszono" na 2000 lat. Ten czas to nasze czasy , czyli powrót przekazu wiedzy , która nie mogła być przekazana wówczas.

Ponieważ trzeba powrócić do momentu wyjścia by kontynuować cd... i wyprostować to co zostało przez te 2000 lat wypaczone ( wypaczenie to polega na przekazaniu Ludziom fałszywych wzorców zachowań i wiedzy w które uwierzyli iż są dobre bo pochodzą od Jezusa), zatem musiało nastąpić odkrycie wszystkiego co zostało sfałszowane.

Człowiek się obudzi i przeciwstawi nałożonym na siebie blokada gdy zrozumie iż przez te 2000 lat był cały czas okłamywany i wykorzystywany przez religie. stał się mentalnym niewolnikiem sterowanym fizycznie przez świadomie i z premedytacjom wykorzystujących jego empatię i zaufanie grup władających ziemią.
Ta historia jest mniej skomplikowana niż wszystkim się wydaje, opowiastki straszaki o ruchach oporu i innych takich nie nie kręcą. Jak komuś potrzebne , to proszę bardzo.

Nie Darek... ja nie traktuję MM i Jezusa jako bóstwa, ja staram się zdjąć z nich tą nałożoną zasłonę niedostępnych bóstw, byli zwykłymi Ludźmi jak inni Ludzie , ale mieli inne predyspozycje fizyczne i energetyczne ze względu na swój rozwój duchowy i urodzenie się w linii DNA nie pochodzącej od Adama i Ewy czyli nie z formy ludzkiej tworzonej przez znanego nam doskonale genetyka Samuela-Enki.
Na ziemi istniały i istnieją nadal różne linie rodowe , które mają zupełnie inne możliwości korzystania z depozytów duchowych przez swoje  ciała materialne.

Na dalszy ciąg tej historii trzeba jeszcze ciutkę poczekać, nie będę jej uprzedzać teraz.


Kiara :) :)


że tak z ciekawosci zapytam, kto jest według ciebie plusowym? skoro zydzi są minus. To chyba nie tajemnica w stylu wiem ale nie powiem.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 15:14:56
Na tej ziemi w tym wymiarze bardzo mało rodzi się Energii plusowych, nie maja potrzeby doświadczania życia w tej wibracji. Ziemia trzecio wymiarowa dana była jako szkoła rozwoju duchowego rodowi minusowemu.
Energie z rodu plusowego schodziły tylko jako pomoc energetyczna , utrzymanie częstotliwości , by ziemia nie opadłą w większą ciemność i nie oddaliła się bezpowrotnie od źródła życia.
Zatem prawie wszyscy żyjący na ziemi ( oprócz androidów, bo to inna opowieść) są rodem minusowym. Jednak już sporo z tych minusów osiągnęło swój plus a jeszcze więcej jest juz na granicy przejścia w plus. czego dowodem jest możliwość przekroczenia wymiaru i wejścia w IV wymiar.

Kiara  :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 12, 2012, 15:15:04
Cytuj
Ale nie była to już tamta Miriam ( ona żyła tylko jeden raz), były to kolejne kobiety niosące w sobie wiedzę Miriam z jej ziemskiego życia.

A możliwe, że w kolejnych wcieleniach nie były to kolejne Miriam, tylko Mirki ? Albo Mirkowie ? :P


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 15:17:55
Cytuj
Ale nie była to już tamta Miriam ( ona żyła tylko jeden raz), były to kolejne kobiety niosące w sobie wiedzę Miriam z jej ziemskiego życia.

A możliwe, że w kolejnych wcieleniach nie były to kolejne Miriam, tylko Mirki ? Albo Mirkowie ? :P
Co Mirki i Mirkowie ... niosą w swoich bagażach zdarzeń wiedzą doskonale, ja zresztą też to wiem. niech wzrastają , pięknieją i wyjdą ze swoich wszystkich niemocy.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 12, 2012, 15:19:05
Cytat: Kiara
Naiwnością wielką jest sadzeni iż siły ciemności wycofały się z ziemi i że nie ma ich przejawów i walk obecnie.

 :o
Ciekawe wnioski wysnuwasz, albo nie czytasz ze zrozumieniem.
Wyraźnie napisałem co, kto i jak. Polecam również przeczytanie materiału opisanego w tym topiku >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4377.0).

Cytuj
Pierwsza i zasadnicza sprawa co to jest dla Ciebie Darek to sławetne D4 co to znaczy to D?

Wszak we wcześniejszym poście stoi, czarno na białym:

Cytat: Dariusz
... wymiaru 4 (D-4)

Cytuj
Człowiek się obudzi i przeciwstawi nałożonym na siebie blokada gdy zrozumie iż przez te 2000 lat był cały czas okłamywany i wykorzystywany przez religie. ...

>Kiaro<, wszyscy doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, ale pozwolę sobie zauważyć, że masz jakieś fobie na tle religii. Oczywistym jest, ze służą do tego, o czym piszesz, ale nie zawężajmy tematu manipulowania nami tylko przez religie. Te instytucje to tylko jeden z elementów. Znacznie gorszym zagrożeniem dla nas są poczynania "wewnętrznego rządu" i to należy ludziom uświadamiać.
A Żydzi? Niech sobie żyją dalej, spokojnie ci ludeczkowie i czynią swoje. Odegrali swoją rolę w tej całej manipulacji, a teraz my wszyscy starajmy się wypętlić z tej matni.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Październik 12, 2012, 15:21:59
Na tej ziemi w tym wymiarze bardzo mało rodzi się Energii plusowych, nie maja potrzeby doświadczania życia w tej wibracji. Ziemia trzecio wymiarowa dana była jako szkoła rozwoju duchowego rodowi minusowemu.
Energie z rodu plusowego schodziły tylko jako pomoc energetyczna , utrzymanie częstotliwości , by ziemia nie opadłą w większą ciemność i nie oddaliła się bezpowrotnie od źródła życia.
Zatem prawie wszyscy żyjący na ziemi ( oprócz androidów, bo to inna opowieść) są rodem minusowym. Jednak już sporo z tych minusów osiągnęło swój plus a jeszcze więcej jest juz na granicy przejścia w plus. czego dowodem jest możliwość przekroczenia wymiaru i wejścia w IV wymiar.

Kiara  :) :)
Rozumiem że nie znasz masz odpowiedzi odnośnie tego o czym piszesz. W takim przypadku mówi sie - nie wiem, jak przystoi ludziom oświeconym na tyle aby nie bać się leku przed okazaniem słabości wynikajacej z niewiedzy. Tobie się wydaje że bogom nie przystoi czegoś nie wiedzieć, wiec lepiej powiedzieć coś niż nic, politykierstwo.

o kim pisali eseńczycy gdy wymieniali synów światłości?

Ace zna odpowiedz na to pytanie ...jak mi sie wydaje.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 15:39:39
Cytuj
Owe "siły ciemności", o których piszesz ciągle napierają, choć należy przeznać, ze obecnie głównie w postaci Ruchu Drakos-Zeta. Anunnaki, a ściślej ich Ruch Oporu wycofał się z bezpośredniej ingerencji w sprawy ziemskie, teraz mącą tylko w pozycji wymiaru 4 (D-4).

One są na ziemi i bezpośrednio , a nie pośrednio ingerują w sprawy ziemskie, dowodem tego są wszystkie ustawy i prawa uzależniające człowieka, oraz wszystkie wojny.

Cytuj
Cytat: Dariusz
... wymiaru 4 (D-4)

Konkretnie co to znaczy dla ciebie ten wymiar D4? do czego jest odniesienie to D? bo 4 wymiar to jedno a D4 to drugie.

Cytuj
>Kiaro<, wszyscy doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, ale pozwolę sobie zauważyć, że masz jakieś fobie na tle religii. Oczywistym jest, ze służą do tego, o czym piszesz, ale nie zawężajmy tematu manipulowania nami tylko przez religie. Te instytucje to tylko jeden z elementów. Znacznie gorszym zagrożeniem dla nas są poczynania "wewnętrznego rządu" i to należy ludziom uświadamiać.

Nie mam fobii na temat religii , ale wiem doskonale iż rządy są i były uzależnione od religii , a nie odwrotnie. to religijny Bóg włada umysłami i sercami ludzi ,a nie rządy, one są tworzone na podstawie świadomości ludzi którymi władają religie.Można tej zależności nie chcieć zauważać ale ona jest, szczegulnie widoczna teraz w islamie.
Tacy są ludzie jaki ich Bóg i robią to w większości wypadków co im pozwala zmanipulowany uzależnieniami religijnymi umysł. Rządy trwają najwyżej kilkadziesiąt lat, religie po kilka tysięcy lat. Zatem kto tak naprawdę włada ludźmi i ziemią? Ci co kryją się pod religijnymi opcjami i twierdzą iż są przedstawicielami Boga.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 12, 2012, 15:41:16
Podobnie mogłabyś rzec, że żelazo to jedno, a Fe to drugie.  ;)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 15:51:55
Podobnie mogłabyś rzec, że żelazo to jedno, a Fe to drugie.  ;)
Nie... to nie to samo,i bardzo chciała bym w końcu wiedzieć co kryje się pod tym tajemniczym D? zazwyczaj diabeł tkwi w szczegółach i jedni wybiorą się do 4 wymiaru , a inni do 4D.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Październik 12, 2012, 16:12:59
Odpowiedzi na pytania zna każdy student 1 roku filozofii jednak dla niektórych ameryki jeszcze nie odkryto. Wystarczy odkryć ją jeszcze raz a świat new age okrzyknięto nowym odkrywca nowego bohatera haha


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 16:15:26
Na tej ziemi w tym wymiarze bardzo mało rodzi się Energii plusowych, nie maja potrzeby doświadczania życia w tej wibracji. Ziemia trzecio wymiarowa dana była jako szkoła rozwoju duchowego rodowi minusowemu.
Energie z rodu plusowego schodziły tylko jako pomoc energetyczna , utrzymanie częstotliwości , by ziemia nie opadłą w większą ciemność i nie oddaliła się bezpowrotnie od źródła życia.
Zatem prawie wszyscy żyjący na ziemi ( oprócz androidów, bo to inna opowieść) są rodem minusowym. Jednak już sporo z tych minusów osiągnęło swój plus a jeszcze więcej jest juz na granicy przejścia w plus. czego dowodem jest możliwość przekroczenia wymiaru i wejścia w IV wymiar.

Kiara  :) :)
Rozumiem że nie znasz masz odpowiedzi odnośnie tego o czym piszesz. W takim przypadku mówi sie - nie wiem, jak przystoi ludziom oświeconym na tyle aby nie bać się leku przed okazaniem słabości wynikajacej z niewiedzy. Tobie się wydaje że bogom nie przystoi czegoś nie wiedzieć, wiec lepiej powiedzieć coś niż nic, politykierstwo.

o kim pisali eseńczycy gdy wymieniali synów światłości?

Ace zna odpowiedz na to pytanie ...jak mi sie wydaje.


Wiem iż nie potrafisz zaakceptować mojej wiedzy... jeszcze nie, zatem zostań przy swojej i nie zadawaj mi więcej pytań proszę.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 12, 2012, 17:35:00
Podobnie mogłabyś rzec, że żelazo to jedno, a Fe to drugie.  ;)
Nie... to nie to samo,i bardzo chciała bym w końcu wiedzieć co kryje się pod tym tajemniczym D? zazwyczaj diabeł tkwi w szczegółach i jedni wybiorą się do 4 wymiaru , a inni do 4D.

Kiara :) :)
D = dimenshion = wymiar. Od pierwszej litery angielskiego słowa tłumaczonego zwykle jako WYMIAR.

Inne znaczenie : do 4d też można kogoś odesłać , ale to z kolei oznacza "w cztery dupy" ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 17:49:33
To są tylko logiczne odniesienia tak rozumiejącego człowieka, a co jest naprawdę pod tym D? Co mają na myśli przekazujący te informacje? Jesteś pewien iż to wiesz?
Czy będziesz no....  tego...  w 4 dupy?

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 12, 2012, 17:57:22
Ja niczego nie wie. Ja tylko konfabulacje wysyła z umysłu ;D ...

p. "mnie" już do nikąd nie da się odesłać ;D Nigdzie nie jestem i  nie będę.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 12, 2012, 18:35:16
Witaj nagumulululi,
Cytuj
Ace zna odpowiedz na to pytanie ...jak mi sie wydaje.

wiesz czytalem troche tej literatury, zwojow i papirusow. Na poczatku wszystko bylo nowe ale nigdy ciekawe. Wkrotce moglem juz robic rozne
podsumowania. I z tego nie jest latwo cos uszknac, nie tylko dla mnie. Takze mozna zauwazyc pewien schemat, slowa kluczowe.
Ale tego o synach Slonca nie czytalem. Kiedy sie o tym dowiedzialem to i zmusilem sie i wzialem ten papier do reki.  I teraz zaluje , tak jak
zreszta juz wczesniej zalowalem. Jakby to powiedziec. Ujmuje to tak-malo przekonywujace a jeszcze mniej boskie. Autorzy dobrze
rozpoznawalni, to ci w czerni i z pejsami, czy czyms takim.
Za to czytam teraz ksiazke z 18 wieku napisana przez polaka i jestem zaskoczony jej zawartoscia. Kiedys sporo wiedziano i chyba Ciebie
niejedno zaciekawi. Ksiazka traktuje o mitologii, bogach ...itd.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Październik 12, 2012, 18:35:23
Na tej ziemi w tym wymiarze bardzo mało rodzi się Energii plusowych, nie maja potrzeby doświadczania życia w tej wibracji. Ziemia trzecio wymiarowa dana była jako szkoła rozwoju duchowego rodowi minusowemu.
Energie z rodu plusowego schodziły tylko jako pomoc energetyczna , utrzymanie częstotliwości , by ziemia nie opadłą w większą ciemność i nie oddaliła się bezpowrotnie od źródła życia.
Zatem prawie wszyscy żyjący na ziemi ( oprócz androidów, bo to inna opowieść) są rodem minusowym. Jednak już sporo z tych minusów osiągnęło swój plus a jeszcze więcej jest juz na granicy przejścia w plus. czego dowodem jest możliwość przekroczenia wymiaru i wejścia w IV wymiar.

Kiara  :) :)
Rozumiem że nie znasz masz odpowiedzi odnośnie tego o czym piszesz. W takim przypadku mówi sie - nie wiem, jak przystoi ludziom oświeconym na tyle aby nie bać się leku przed okazaniem słabości wynikajacej z niewiedzy. Tobie się wydaje że bogom nie przystoi czegoś nie wiedzieć, wiec lepiej powiedzieć coś niż nic, politykierstwo.

o kim pisali eseńczycy gdy wymieniali synów światłości?

Ace zna odpowiedz na to pytanie ...jak mi sie wydaje.
Nie mam zamiaru ponieważ nie udzielasz odpowiedzi. Kiedyś pisałas o proroctwachch które się nieprawdziwy teraz masz strategię nie udzielania konkretnych odpowiedzi bo to zbyt ryzykowne. Ale takie pytania padają kiedy ktoś się lansuje na guru ... w przedszkolu :)


Wiem iż nie potrafisz zaakceptować mojej wiedzy... jeszcze nie, zatem zostań przy swojej i nie zadawaj mi więcej pytań proszę.

Kiara :) :)

============================================================================================================

Witaj nagumulululi,
Cytuj
Ace zna odpowiedz na to pytanie ...jak mi sie wydaje.

wiesz czytalem troche tej literatury, zwojow i papirusow. Na poczatku wszystko bylo nowe ale nigdy ciekawe. Wkrotce moglem juz robic rozne
podsumowania. I z tego nie jest latwo cos uszknac, nie tylko dla mnie. Takze mozna zauwazyc pewien schemat, slowa kluczowe.
Ale tego o synach Slonca nie czytalem. Kiedy sie o tym dowiedzialem to i zmusilem sie i wzialem ten papier do reki.  I teraz zaluje , tak jak
zreszta juz wczesniej zalowalem. Jakby to powiedziec. Ujmuje to tak-malo przekonywujace a jeszcze mniej boskie. Autorzy dobrze
rozpoznawalni, to ci w czerni i z pejsami, czy czyms takim.
Za to czytam teraz ksiazke z 18 wieku napisana przez polaka i jestem zaskoczony jej zawartoscia. Kiedys sporo wiedziano i chyba Ciebie
niejedno zaciekawi. Ksiazka traktuje o mitologii, bogach ...itd.
pozdrawiam
Ciekawie daj namiar albo rzuć coś ciekawego

Scaliłem posty. Janusz.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 12, 2012, 19:12:22
tz gwiazad dawida ma i inne znaczenie:) min wlasnie takie uwiezienie w religii - monolicie ..:) a co do dalszych losow tych wszystkich poszukiwan to znane sa one z apokalipsy no chyba ze jakos inaczej sie to rozegra, jakos musi :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Astre Październik 12, 2012, 19:22:44

Nie słyszałem o "bretońskim wybrzeżu w Mezopotamii". Wybrzeże o tej nazwie jest we Francji. No i te 4000 lat, to chyba gruba pomyłka. Ja bym optował za Sitchinem za liczbą 14.000 lat temu.

Fakt, wyraziłem się niezbyt jasno pisząc post w pośpiechu.

Trzeba rozróżnić dwie rzeczy wnikliwie studiując materiały źródłowe.

Więc co trzeba rozróżnić ?

Na bretońskim wybrzeżu należy szukać  Genezy o ADAMIE (androidzie) .
Dlaczego ?
Ano dlatego, że w/g dostępnych materiałów źródłowych opublikowanych zwłaszcza w ostatnich latach to właśnie tam  pojawiła się idea Omfalosa !
Idea stworzenia  śmierci i ponownego fizycznego zmartwychwstania.
Jak również  (pomijając wszelkie celowo falszowane dane) tam, a nie gdzie indziej napisano najstarszą Biblię, która następnie została już w samym Sumerze okrojona.
A przez kogo została okrojona i dlaczego, to może Wam to wyjaśni KIARA ?

A, to że w Mezopotami dokonano tej kreacji ADAMA, to kolejna sprawa.
Dlaczego akurat właśnie tam wybrano to miejsce, to chyba nikt tego nie wie. Widocznie było to miejsce do tego celu odpowienie.

Piszesz, że 4000 lat to gruba pomyłka ?
Pomyłka czego ?
Nie jest żadną pomyłką ! Data ok.4000 lat jako czas Biblijnego stworzenia
Hadama (Adama)- biorobota jest datą jak najbardziej prawdpodobną.
Możemy się mylić nawet o tysiąc lat, a ramie czasowe jest względnie podobne.

Trzeba wziąść pod uwagę fakt, że stworzono jakby dwa odmienne egzemplarze tego ADAMA- BIOROBOTA.
Również należy wziąć pod uwagę, to, że owy ADAM (hebr.hadam, czyli ludzkość) posiadał tzw. moc. Moc hawwa - błędnie interpretowaną jako Ewa, czyli Adam i Ewa jako dwie odrębne istoty.
Ale, w samej Biblii napisano, że Adam był Andrygoenem (czyli obupłciowy)

Dalszy opis nawet (Biblijny) sugeruje wprost, że moc hawwa została jenak usunięta z ADAMA, a następnie metaforycznie ujęto, że wygnano go z Raju.Nie wygnano (jak wczesniej pisałem), tylko zrezygnowano z tej konstrukcji po usunięciu hawwa.

Najwyraźniej widac, że misteryjne białe braterstwo NECZIR zamierzało zrobić kopię pierwowzoru 12 Helisowego człowieka wygenerowanego kilka milionów lat wcześniej z Tary.
Stąd ta idea Omfalosa, która zrodziła się na bretońskim wybrzeżu.
Również warto zwrócić uwagę, że kreacji tego Adama dokonano w/g kabalistycznej formuły.
Ale, ta niby kabalistyczna formuła, nie była dosłownie kabalistyczna, bo ta kreacja wcześniej znana była jako zaginione ( w istocie celowo zatarte) słowo Hirama. Oczywiście słowo, to w zasadzie skomplikowany proces kreacji istoty.

Czy mam  jeszcze coś wyjaśnić ?
Zamiast wyjaśniać i stawiać przysłowiową kawe na ławę, to najlepiej sami poszukajcie w różnych materiałach źródłowych,  a co najważniejsze dokonajcie właściwej syntezy danych co kryje się często pod złożoną symboliką.


 


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 12, 2012, 20:00:25


BIALE BRATERSTWO po mojemu.



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 12, 2012, 20:34:38
Witaj FairLady,
Cytuj
BIALE BRATERSTWO po mojemu.
podpisuje sie pod tym naturalnie, ale nie przychodzi mi nic smiesznego do glowy.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 12, 2012, 20:37:52
ace
zapraszam-MY do cwiczen  ;)

Nigdy nie jest za pozno, aby "walnac piescia w stol" i WYSKOCZYC ;)

Pa!


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 12, 2012, 20:44:27
Witaj FairLady,
Cytuj
zapraszam-MY do cwiczen
dziekuje za zaproszenie, kiedys wiele lat trenowalem  ale teraz jest dla mnie troche za pozno. Wiesz, latam raz w miesiacu z wiedzmami
i wampirami,no i pije krew niewiniatek.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 20:45:49
No niestety Lady... ale to nie ma nic wspólnego z Białym Braterstwem , ale wszyscy , wszystkie Energie tak naprawdę są "dziećmi Słońca" nie wszystkie identycznie rozświetlone w tym samym czasie. Wewnętrznym Słońcem nazywamy Ogień Życia w czakrze serca.

Już pisałam iż zawsze schodzili na ziemię przedstawiciele rodu plusowego ( znani też jako czerwone energie) , którzy służyli jako kapłani i nauczyciele rodu minusowego w trzecim wymiarze.
Minusowi nie zostali pozostawieni sami sobie , bo szybko bardzo doszło by do bezpowrotnej katastrofy ziemi. W Torze też jest informacja o 21 sprawiedliwych , którzy zawsze żyją na ziemi i swoją wibracją podtrzymują ją by nie spadła w otchłań niebytu. I jest to prawda.
przypomnijcie sobie fragment "Zaginionej Księgi Enki" jak Ojciec przekazuje mu wiedzę  związaną z istnieniem życia na ziemi oprócz możliwości stwarzania.  Przypomnijcie sobie jak opuszczały ziemię Elfy, odchodziły do "śród ziemia" i pozostawiały ziemię Ludziom , którym zawsze pomagały. Nie ma całej historii ziemi prawdziwej i pełnej dostępnej teraz dla człowieka, są tylko jej nikle fragmenty porozrzucane po całej ziemi i trudno jest je połączyć gdy nie otworzy się w sobie dostępu do tej wiedzy. W nas samych jest ona prawdziwa w niezmienionym zapisie. Wszystko zewnętrzne jest tylko częściowo prawdziwe.

Ziemia trzecio wymiarowa trwa już czwarty raz po 26 tys lat zatem skąd człowiek ma znać jej prawdziwą historię skoro ona była już trzy razy całkowicie zniszczona ,a w czarnej swojej  wersji  która jest teraz, jest systematycznie niszczona i zamieniana na sfałszowane opowieści.

Powstanie androidów w takiej wersji jak żyją obecnie na ziemi to nie jest proces kilku czy kilkudziesięciu lat, to długa droga genetycznych doświadczeń i wymiany "prototypów" materialnych ciał na coraz lepsze wersje z większymi możliwościami zarówno fizycznymi jak i energetycznymi. Naprawdę znam tą opowieści od jednej z przedstawicielek żyjącej obecnie na ziemi, a jej podobnych jest bardzo dużo. Oni teraz sami pracują nad udoskonaleniami swoich wersji materialnych ciał.

No dobrze wracając do Białego Braterstwa był to przekaz wiedzy powodujący rozwój rozświetlenie Energii rodu minusowego, oni stawali się biali w trudach życia , wiedza ta tylko uzupełniała zrozumienie procesu , który przechodzą , dawała im możliwości energetycznego oddziaływania na materię.
Przypomnijcie sobie Gandalfa szarego jak stał się Gandalfem białym, nie ma cudów jest osobisty rozwój poprzez pracę nad sobą i wspinanie się coraz wyżej na drabinie osobistego rozwoju.

Wracając do rodu wybranego, dlaczego oni byli wybrani żeby pójść na pustynię i dokonać dalszego etapu swojej przemiany, co o tym decydowało?  Gdzieś to znalazłam , ale już nie pamiętam gdzie, było tym czymś "ciało migdałowe"  w mózgu. Ci którzy je posiadali  wystarczająco rozwinięte byli już gotowi do dalszego procesu transformacji  energetycznej.

* http://www.vismaya-maitreya.pl/zmiany_w_dna_bog_i_mozg_-_naukowcy_mowia_cz2.html

* http://zwierciadlo.pl/2010/bez-kategorii/mozg-pana-boga

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 12, 2012, 21:16:07
Rękopisy z Qumran a Synowie Światłości i Ciemności
Spośród tekstów znalezionych w Qumran wymienić należy: Regułę zrzeszenia, Dokument damasceński, Regułę wojny (opisującą wojnę między Synami Światłości a Synami Ciemności u kresu czasów), Zwój świątyni, List o sposobie wypełniania Tory, Hymny (których autorem był prawdopodobnie Nauczyciel Sprawiedliwości), Pieśń ofiary szabatowej, Zwój miedziany, na którym utrwalono spis skarbów ukrytych przez jego twórców.
Zwoje qumrańskie budzą wciąż kontrowersje - większość uczonych uważa, iż ich wytwórcami i użytkownikami byli członkowie gminy qumrańskiej utożsamiani do niedawna z esseńczykami. Obecnie identyfikacja ta bywa coraz częściej kwestionowana.
Zwolenników zyskał pogląd N. Golba głoszącego, że stanowią one pozostałość biblioteki świątyni jerozolimskiej, przeniesionej do Qumran na początku tzw. wojny żydowskiej (ok. 68 n.e.). Kontrowersyjna jest także osoba Nauczyciela Sprawiedliwości, którego utożsamiano m.in. z: "bratem Pańskim" - apostołem Jakubem Sprawiedliwym, Janem Chrzcicielem, arcykapłanem Oniaszem III, Judą Esseńczykiem, ostatnio zaś z Alkimosem, który ok. poł. II w. p.n.e. sprawował funkcję arcykapłana w Jerozolimie.

Spory budzi również problem charakteru Qumran. Większość uczonych sądzi, że osadę zamieszkiwała jakaś wspólnota religijna, niekoniecznie tożsama z esseńczykami. Inni, za N. Golbem, przyjmują, że Qumran było twierdzą herodiańską. Jeszcze inni uważają, że Qumran to typowa "villa rustica" (dwór wiejski) z okresu hellenistyczno-rzymskiego.

Badaniem i oficjalną edycją tekstów z Qumran zajmuje się międzynarodowy zespół uczonych, tzw. Scrollery Team, a teksty ukazują się w serii Discoveries in the Judaean Desert (of Jordan).


                                    Zwój Świątyni

A w dniu upadku Kittim
będzie bój i wielka rzeź wobec Boga Izraela,
gdyż to jest dzień od dawna
przez niego wyznaczony na wojnę,
która ma zniszczyć Synów Ciemności.
Wtedy staną do okrutnej rzezi:
zgromadzenie bogów i zgromadzenie ludzi. :o
Synowie Światłości oraz obóz ciemności
będą walczyć razem,
aby się okazała moc Boga
wśród zgiełku wielkiego tłumu
i wrzawy bogów i ludzi w tym dniu zagłady.
To będzie czas ucisku dla całego ludu,
wykupionego przez Boga.
A wśród wszystkich cierpień
nie było dotąd im podobnego od początku
aż do końca wybawienia wiecznego.
W dniu ich walki z Kittim
stoczą bój na śmierć i życie.
W wojnie tej trzy razy Synowie Światłości
umocnią się, aby pobić bezbożność...   
                                             Zwoje z Qumran Reguła wojny - tł. Witold Tyloch

http://portalwiedzy.onet.pl/6487,,,,qumran,haslo.html


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Astre Październik 12, 2012, 21:59:44
 To do KIARY, bo Ona często pisze o energiach minusowych, plusowych, pozytywnych, negatywnych, hybryd ....itd, itp...

Otóż dla Kosmicznego Animatora, lub nazywanego (Stwórcą) nie ma w ogóle znaczenia, kto jest kto ?
Dla niego liczy się tylko ile dana istota zbuduje to co ON (Stwórca) buduje, czyli - świadomości.
Więc dla niego o wiele cenniejszy  jest prawdziwy żebrak siedzący codziennie pod sklepem i żebrający o kawałek chleba niż sto milionów ziemskich naukowców, którzy pławią się  wiedzą, o nazwie nauka, która we Wszechświecie jest już dawno  przestarzała i zdeaktualizowana.
Tak.
Między innymi żebrak to prawdziwe i bardzo cenne źródło świadomości, czego właśnie potrzebuje TEN Stwórca-Animator Wszechświata....

Przyglądnijcie się dobrze żebrakowi to sami znajdziecie odpowiedź dlaczego żebrak jest tak cenny ?

Bo żebrak odpowiada na bardzo cenne pytania Kosmicznemu Stwórcy-Animatorowi :

1. Dlaczego żebrak posiada niskie poczucie swojej wartości ?
2. Kto i w jaki sposób wpłynął na to, że posiada takie przekonania o sobie ?
3. Jakie życiowe motywacje skłaniają go do tego, że chce w tym stanie ubóstwa, izolacji trwać ?
4. Jakie prawdziwe wewnętrzne motywacje sprawią, że weźmie on odpowiedzialność za swoje istnienie i nie zechce dalej być nędzarzem błagającym  o przeżycie.
5. Co mu w tym pomoże (jakie środowisko, jakie treści, jakie czynniki)
6. A, co mu przeszkodzi, utrudni, aby uwolnić się z ofiary nędzarza przymierającego głodem.

Pisać by wiele.
 Ale są to prawdziwe, autentyczne, skomplikowane bezcenne  procesy, a zarazem potężne źródło budowy świadomości.

Kosmiczny Animator- Rdzeń (jak zwał tak zwał) jest w tej chwili formą.
Jest formą jak zresztą wszystko inne.
Zbudował on Wszechświat dlatego,  bo ON SAM jako forma wiecznie nie przetrwa !
Bo jedynie co jest wieczne to jest  - świadomość.
Zatem u schyłku istnienia (masy krytycznej Wszechświata) musi pojawić się odpowiednio duża masa świadomości, aby ON SAM przeewoluwoał z formy w ŚWIADOMOŚĆ.
Inaczej cały pomysł budowy Wszechświata zostanie zmarnowany.
Zatem biliony cywilizacji we Wszechświecie buduje non stop - ŚWIADOMOŚĆ.
Ostatecznie wszystko zniknie- zostanie tylko ON-ŚWIADOMOŚĆ.




 

 


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 12, 2012, 23:10:17
Cytat: Astre
Ostatecznie wszystko zniknie- zostanie tylko ON-ŚWIADOMOŚĆ.

To się dopiero zrobi nudno…  :D tak trwać, gdy wszystko już znane, bez żadnych niespodzianek?
Myślę, że ON-ŚWIADOMOŚĆ nie wytrzyma zbyt długo w bezforemnym stanie i znów zechce doświadczać,
budować nową świadomość. Aż do kolejnej masy krytycznej.  ;)

Co do żebraka… ciekawie byłoby spojrzeć na nas samych jego oczyma… byśmy się pewnie bardzo zdziwili… 
Ale cóż, na jednym biegunie żebrak, na drugim osoba gadająca z samym stwórcą.  ;D
Żebrak zapełnia księgę życia z poziomu bycia nikim, protektor stwórcy z poziomu swojej wysokości.
I niech się Kiara nie czepia, bo piszę ogólnie. Oświeconych w tych czasach mamy wysyp, jak grzybów po deszczu.  :D
Żeby się jeszcze to jakoś na życie przekładało… ?

A spojrzenie żebraka kiedyś autentycznie i dotkliwie poczułam na sobie, co przełożyło się na wersy:

Dwa koty i żebrak

pamiętasz – kochany
te koty dwa pręgowane
co przed dworcem
bezwstydnie
zachwytowi naszemu oddane
urodę swoją rzucały nam w twarz

a serca nasze miękły
bo koty były piękne

i gdy już czułością upojeni do cna
ku dalszym sprawom mieliśmy biec
nieopatrznie – zupełnie nieoczekiwanie
dopadło nas
zgasłe spojrzenie żebraka
co nędzę swoją
obok kotów sprzedawał

i koty – niezwyczajne dwa koty
przestały nagle zachwycać nas
spojrzeniem żebraka
uzwyczajnione

22.06.1999



To pa  ;D


Zaś od koliberka (od którego przed chwilą wróciłm) dla całego forum cheopsowego:
http://www.youtube.com/watch?v=TnMYOra7tmc&NR=1&feature=fvwp


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 23:15:48
Astre

Cytuj
To do KIARY, bo Ona często pisze o energiach minusowych, plusowych, pozytywnych, negatywnych, hybryd ....itd, itp...

Otóż dla Kosmicznego Animatora, lub nazywanego (Stwórcą) nie ma w ogóle znaczenia, kto jest kto ?
Dla niego liczy się tylko ile dana istota zbuduje to co ON (Stwórca) buduje, czyli - świadomości.
Więc dla niego o wiele cenniejszy  jest prawdziwy żebrak siedzący codziennie pod sklepem i żebrający o kawałek chleba niż sto milionów ziemskich naukowców, którzy pławią się  wiedzą, o nazwie nauka, która we Wszechświecie jest już dawno  przestarzała i zdeaktualizowana.
Tak.

Tak, masz rację, liczy się tylko przeżywanie i jego skutek , wiedza, która tworzy świadomość.

Dalsza cześć pod kątem mojej wiedzy jest nie prawdziwa. Jak go zwał tak zwał w swojej najwyższej formie jest czystą Energią z pełnią wiedzy mądrości i doskonałości jest jej wzorcem wyjściowym, czyli to co doświadcza żebrak ON wie , posiada już tą wiedzę. Co nie znaczy iż On nie ewoluuje, cały czas dzieje się ten proces. Jednak już nie na poziomie wiedzy żebraka w III wymiarze , to bardzo, bardzo odległa przeszłość, a zarazem terazniejszość dla potrzebujących tego rodzaju wiedzy.

Piszę o różnorodności Energii bo jest była i będzie zawsze ta różnorodność w wiecznie trwającym procesie życia, ale kim  ja jestem ktoś będzie ,jak rownież kim ktoś jest , ja byłam.... Nic nie trwa w miejscu.

Wez rownież pod uwagę iż cała wiedza z której korzystamy w  tym wymiarze  jest nie kompletna, a co za tym idzie nie prawdziwa. Z części zbudowano całość, taka całość nigdy nie przekaże całej prawdy i całego potencjału wiedzy.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 12, 2012, 23:42:49
czyli wszystko jest iluzja, przedewszystkim z ego :), a najwieksza iluzja jest system :( -trzeba robic wszystko odwrotnie :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 12, 2012, 23:53:27
czyli wszystko jest iluzja, przedewszystkim z ego :), a najwieksza iluzja jest system :( -trzeba robic wszystko odwrotnie :)

Tak, ale do tej wiedzy każdy musi dojść sam, powinna  się ona stać jego mądrością , bo sama wiedz to zbyt mało.
Samo posiadanie wiedzy nawet największej jaka istnieje to zbyt mało, najważniejsze jest jak ją używasz, czy dzięki niej tworzysz dobro?

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 13, 2012, 06:30:53
Kiara
Cytuj
bo sama wiedz to zbyt mało.
Samo posiadanie wiedzy nawet największej jaka istnieje to zbyt mało, najważniejsze jest jak ją używasz, czy dzięki niej tworzysz dobro?
A dokładnie tak ;D
Dodam też do tego co hm wyświetliła szacowna Fair Lady , że ja podobnie widzę tzw Białe Bractwo oj nie grali oni na gęślach i palili fajki pokoju oj nie.
Dlaczego?
Ano dlatego, że jak chcesz rozbić coś fajnego np syntezę i współprace, dzielenie się (wiedzą również) harmonie tzn to co odczuwali pierwotni Ziemianie i późniejsi Słowianie to jaki masz argument?
Moim skromnym zdaniem tylko jeden ano pięść, żeby nie powiedzieć miecz.
Ktoś (jakiś Niemiec nazwiska nie pamiętam) obserwując bitwę na Psim Polu stwierdził, ze Słowianie się mogą ugiąć ale nigdy nie pękną i za to dziedzictwo ja dziękuje moim przodkom ;D
Szacowny acentaur szacowna Fair Lady zwyczajnie po swojemu zaprasza Cię do współpracy ;D
Dziękuje też szacownej ptak za fajny wierszyk ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 13, 2012, 11:17:47
Darek

Cytuj
Chyba bardzo zawężasz temat.
Niby dlaczego tylko Żydom ktoś miałby utrudniać coś?


Ja nie zawężam tematu, wręcz przeciwnie gdy zagłębiam się w nim idę aż do korzeni , szukam powiązań, analizuję. W tym wypadku cofnąć się trzeba  do Sumeru i tam szukać informacji. Kiedyś ten ród nie nazywał się Żydami , to dużo późniejsze nazewnictwo. Nie chodzi o nazwę rodu, a o ewolucję , o rozwój duchowy i o połączenie wiedzą  mądrości obydwu rodów w jeden doskonały i świetlisty ród Energii które będą  siać ziarno życia w całym kosmosie.

Każdy z nas wielokrotnie urodził się w tym rodzie ( był Żydem) nie ma nikogo na ziemi ( z posiadaczy Ognia życia) kto Żydem by nie był.To jest etap rozwojowy , przechodzimy przez rożne rody w swoich wielościach inkarnacji.

Ta linia rodowa to również DNA , które otwiera Ludziom określone możliwości rozwojowe, ale są to  też  pewne cechy osobowości z predyspozycjami twórczymi. Gdy osiągają swój  maksymalny rozwój następuje czas wzbogacenia ich wiedzą dzięki której przekroczą swoje ograniczenia energetyczne.
Oczywiście iż nie tylko oni....  (jako ród musieli osiągnąć ten maksymalny poziom wibracji) , to było by zbyt mało w skali ziemi. Ale zawsze istnieje jakiś prekursor czegoś , który rozpoczyna przekaz nowej wiedzy przez siebie. W fizycznym świecie musi być fizyczny wzorzec , który wpisuje w pole morfogenetyczne nowe możliwości dla innych  ,one staja się następnie możliwością wzorcową dla całej  Ludzkości.


Zawsze jest ktoś pierwszy , kto jest powiedzmy najbardziej doskonały do wypełnienia tej roli . Doskonałości nie uzyskuje się przez czytanie książek , bywanie na warsztatach i ćwiczenie rożnych technik.... ( chociaż takie wzorce są propagowane), doskonałość w swoim rozwoju uzyskuje się jedynie przez prawe , etyczne życie , pokonywanie mnóstwa trudności , inaczej trudów , zwyczajnie ciągłe korygowanie błędów  i napełnianie życia miłością bezwarunkową ( co inaczej znaczy akceptacją przeróżnych odmienności  z ich prawem do istnienia nawet wówczas gdy zdecydowanie innymi są  niż nasze wartości).

Nieprawidłowa interpretacja określenia "ród wybrany" spowodowała niechęć i nienawiść  do ludzi będących w tym rodzie, oni zaś z tego powodu , broniąc siebie , zamykali się w niedostępnym etnicznym kręgu. To zamknięcie budziło jeszcze większą niechęć z powodu lęku innych przed nieznanym jakie ci ludzie dla nich reprezentowali.

A tak naprawdę ród wybrany w dawnym znaczeniu to ci którzy musieli przejść największe trudności w dziejach swojego istnienia i wyjść z nich udoskonalonymi , bycie wzorcem dla innych. Inaczej przetrzeć szlak którym pójdą inni. Nie zawsze to wychodziło i nie zawsze tak jak było planowane. Siły zła , które chciały przejąć ziemię nie miały zamiaru dopuścić do zrealizowania  planu Stwórcy, wiedziały iż Stwórca nie może ingerować w daną ludziom wolną wolę , a w ich systemie wartości "wszystkie nieprawe  chwyty są dozwolone"....
 Zatem działo się źle  co znamy z historii i jeszcze więcej czego wcale nie wiemy, gdy dochodziło do momentu połączenia rodów jeden z przedstawicieli był zabijany w przeróżny sposób. Historia zaczynała się od nowa, ale wiedzieć też trzeba iż mogło się tak dziać ponieważ ludzie nie byli jeszcze gotowi na przyjęcie tej przeolbrzymiej wiedzy, jak również nie osiągnęli poziomu energetycznego ,który umożliwiał im transformację swoich ciał  fizycznych w świetliste.

Było już dużo jednostek gotowych  ,  ale nie był to jeszcze proces tak globalny jak jest teraz. Czy to teraz , czy dawniej zawsze musi być ktoś pierwszy , kto posiada "klucz" i otworzy drzwi dla wszystkich. Tym kluczem  jest zawsze to samo pierwotne DNA z odpowiednim poziomem wibracyjnym dla danej przestrzeni. Właśnie ten  depozyt kodu niosą w sobie pewni ludzie i to oni są zobowiązani zrealizować swoje przed urodzeniowe przyrzeczenia. 
Nie jest ważne co ktoś myśli ,w  co wierzy czy mu się podoba czy nie taka wersja , ona się realizuje bo tak wybrała większość Ludzi , są juz gotowi , zatem stanie się.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 13, 2012, 11:47:41
Witaj Przebisniegu,
Cytuj
Szacowny acentaur szacowna Fair Lady zwyczajnie po swojemu zaprasza Cię do współpracy
alez ja zadnej wspolpracy nie zrywalem, nawet wtedy jak to tak z pozoru wyglada.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 13, 2012, 21:50:00
no tak dobro jednej strony nie bedzie dobrem innej..czyli mesjasz nie musi byc Izraelita ?:) wszyscy sa Zydami? i czym w takim razie jest panstwo Izrael?, ok nie wiem czy te pytania sa potrzebne ale je zadalem,


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 13, 2012, 22:29:25
Nie Mesjasz wcale nie musi być Israelitą we współczesnym zrozumieniu pochodzenia z Israela. Ale musi reprezentować jak najbardziej aspekt męski ( w zrozumieniu osobowości mózgu i bycia mężczyzną powiązanym genetycznie z rodem), tu mowa o mężczyźnie.
Mesjasz to jednak  dwie osoby kobieta i mężczyzna , zatem kobieta musi być jak najbardziej czystą Energią ( w znaczeniu zarówno kobiecej  osobowości mózgu  jak i doskonałości DNA ), i jedna i druga osoba jest "kluczem" do otworzenia przejścia miedzy wymiarowego.

Czy musi się to wydarzyć w Israelu? Nie. Obecny czas ma inne miejsce , bo inne jest teraz ustawienie planetarne w stosunku do ziemi.
Państwo Israel jest dawnym miejscem w którym żyły te rody z którego wyszły w tą bardzo długą drogę własnego rozwoju , było przygotowane jako jedna z ewentualności wypełnienia przepowiedni. W sensie dopełnienia jej stanie się wszystko zgodnie z nią. Ale sceną ostatecznych rozgrywek jest inne miejsce , przeznaczone z pełną wiedzą dużo wcześniej. Bowiem wiadomo było dużo , dużo wcześniej iż siły ciemności zrobią wszystko żeby zablokować realizację końcowego etapu ewolucji Człowieka.
Zatem wybrane zostało  inne miejsce które wypełni  swoją rolę w stosunku do całej Ludzkości ale też dla Israela.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 13, 2012, 23:34:37
czyli bedzie juz tylko fajnie ?:)

http://www.youtube.com/watch?v=fllDB3FK7pI&feature=related


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 13, 2012, 23:57:20
Dodam tylko iż nie będą to żadne reżyserowane sztuczki, a efekt przeolbrzymiej pracy nad osobistym rozwojem nas wszystkich.
Ci  dwoje ludzi to tylko wcześniej przygotowani prekursorzy wybrani z tych , którzy rokowali największa szansę dojścia do finału i zainicjowania ewolucyjnego przejścia dla całej ludzkości.

Nie urodzili się w "ludzkich formach" bo one uniemożliwiały by przekształcenie ciała fizycznego w subatomowe, nie miały wystarczających możliwości  energetycznych w swoich DNA.

Wyjaśnić też powinnam co to znaczy ludzka forma?  jest to model fizycznego ciała tworzony przez ziemskich i poza ziemskich genetyków z ograniczonymi możliwościami energetycznymi blokującymi rozwój duchowy Człowieka. Inaczej model tworzony z wzoru Adam.

Ale jest również pierwotna boska forma czyli ciało fizyczne z pełnią możliwości DNA , które uaktywniają swoje działanie na wskutek podnoszącej się energii w materialnym ciele Człowieka.
Zatem Mesjasz musi   korzystać ( urodzić się) w nie ludzkiej formie, a w boskiej formie, co nie ma żadnego związku z domniemaniem iż nie jest Człowiekiem, jest i to w 100% z najbardziej czystym DNA jakie jest możliwe współcześnie na ziemi.


Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 14, 2012, 00:35:57
czyli to musi byc arka :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 14, 2012, 00:43:11
Patrząc na sytuację na Bliskim Wschodzie oraz na sytuację na rynku finansowym (patrz: właściciele banków, korporacji) ciężko przyjąć, że Żydzi aktualnie z kiarowej definicji są ponadprzeciętnie rozwinięci duchowo, etycznie.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 00:44:56
W zrozumieniu możliwości energetycznych zdeponowanych w transformacji ciała fizycznego w złote subatomowe... tak , nazywa się to ARKA PRZYMIERZA , czyli inaczej przymierze Stwórcy z Człowiekiem przez podarowanie mu tych unikalnych możliwości ewolucyjnych.

Kiara :) :)


ps.

arteq.

Cytuj
Patrząc na sytuację na Bliskim Wschodzie oraz na sytuację na rynku finansowym (patrz: właściciele banków, korporacji) ciężko przyjąć, że Żydzi aktualnie z kiarowej definicji są ponadprzeciętnie rozwinięci duchowo, etycznie.

Używając podobnych kryteriów oceny katolików , muzułmanów czy innych religijnych opcji i związanymi z nimi afer kryminalnych można tak powiedzieć o nich również.

Co nie zmienia faktu iż w tej masie ludzkiej są piękni wspaniali i prawi Ludzie ( zarówno kobiety jak i mężczyźni) , którzy osiągnęli wymagany poziom rozwoju duchowego.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 14, 2012, 00:56:21
Oczywiście Kiaro, że można powiedzieć w ten sam sposób o innych nacjach. Jednak gro kapitału i bankowości jako takiej jest w rękach osób z korzeniami żydowskimi.
Ty jednak na każdym kroku zdajesz się być piewcą, że Żydzi są jednak the best... nawet w tym do którego się odniosłem. Wiesz, a tym momencie mógłbym odnieść się do kwestii zaślubin w judaizmie i wskazać Ci, że występuje ścisła analogia, którą jednak w krk określałaś jako wymuszenie... Podejrzewam jednak że za chwilę znowu zostałbym "odesłany" jak to miało miejsce np. podczas dyskusji nt. chrztu/obrzezania.

W każdym narodzie są zarówno osoby które mogą być stawiane za wzór jak i antywzór.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 01:12:15
W tym wypadku dyskutujemy o Ludziach dojrzałych duchowo i te kryteria są decydujące, a nie o tych którym jeszcze daleko do osiągnięcia tego poziomu ,a jest ich całkiem dużo. Ci niedojrzali ( niezależnie z jakich opcji religijnych , czy rodów pochodzą) mają przed sobą jeszcze ogromną pracę, ale juz w nowych warunkach z dostępem do nowej wiedzy. Na tym polega różnica.
Jednak "drzwi" do wyższego wymiaru otworzą przedstawiciele opisani w przepowiedniach i spełniający niezbędne kryteria rozwojowe.

Nie religie maja tu znaczenie, a wyłącznie osobisty rozwój Człowieka.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 14, 2012, 01:16:03
Kiaro, w takim razie wyraźnie napisz "chodzi o pewne jednostki które są dojrzałe duchowo wśród społeczności żydowskiej" i będzie to precyzyjne. Bo aktualnie wychodzi z tego manipulacja, tym bardziej, że przecież wspomniałaś wyłącznie o Żydach - i to nie pojedynczych - jak teraz się bronisz - lecz jako społeczności.
I naprawdę nie rozumiem dlaczego ktoś kto rzekomo nie był Żydem - nie może osiągnąć pewnego pułapu rozwoju?


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 01:36:14
arteq.

Cytuj
I naprawdę nie rozumiem dlaczego ktoś kto rzekomo nie był Żydem - nie może osiągnąć pewnego pułapu rozwoju?

Ależ może osiągnąć taki rozwój i osiąga go wielu ludzi, jednak w tym rodzie ( między innym poprzez ich izolację etniczną) zachowała się najbardziej czysta linia DNA , która umożliwia mężczyźnie wypełnienie roli Mesjasza, o tym już pisałam , o materialnej formie boskiej ciała Ludzkiego. W ich rodzie  w męskiej linii  przetrwały geny Jezusa  i o genetykę umożliwiającą ową transformację rownież chodzi.
Ale ktoś kto jest urodzony w formie ludzkiej, tzn. tworzonej przez ziemskich genetyków ( a takich ludzi jest większość na ziemi) nie ma takich szans energetycznej transformacji jak z formy boskiej.

Rozwój duchowy  Człowieka uzależniony jest w dużej mierze od jego systemu nerwowego , od ilości połączeń nerwowych powodujących wrażliwość odbioru zewnętrzności i zwrotnego do niej stosunku uczuciowego. Forma ludzka pozbawiona  tej możliwości uniemożliwia wcielonej weń energii dokonywania rozwoju przez ograniczoną  możliwość odczuwania  posiadanymi zmysłami.

Zatem jest to tzw. dyskusja ze ślepym o kolorach ,a z głuchym o tonach muzycznych.

Zrozum w końcu iż to w środ Żydów przechowała się najbardziej czysta linia męskiego DNA , oni są jej nosicielami dlatego jeden z nich ( ten o najbardziej czystym i otwartym sercu) wypełni przeznaczenie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 14, 2012, 02:37:57
Każdy z nas wielokrotnie urodził się w tym rodzie ( był Żydem) nie ma nikogo na ziemi ( z posiadaczy Ognia życia) kto Żydem by nie był.To jest etap rozwojowy

Cytat: arteq
I naprawdę nie rozumiem dlaczego ktoś kto rzekomo nie był Żydem - nie może osiągnąć pewnego pułapu rozwoju?
Ależ może osiągnąć taki rozwój i osiąga go wielu ludzi

Te wypowiedzi cechuje rozdźwięk.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 14, 2012, 06:45:45
Kiara
Cytuj
Rozwój duchowy  Człowieka uzależniony jest w dużej mierze od jego systemu nerwowego , od ilości połączeń nerwowych powodujących wrażliwość odbioru zewnętrzności i zwrotnego do niej stosunku uczuciowego. Forma ludzka pozbawiona  tej możliwości uniemożliwia wcielonej weń energii dokonywania rozwoju przez ograniczoną  możliwość odczuwania  posiadanymi zmysłami.

Zatem jest to tzw. dyskusja ze ślepym o kolorach ,a z głuchym o tonach muzycznych.

Zrozum w końcu iż to w środ Żydów przechowała się najbardziej czysta linia męskiego DNA , oni są jej nosicielami dlatego jeden z nich ( ten o najbardziej czystym i otwartym sercu) wypełni przeznaczenie.

Kiara

To dla mnie coś nowego i to tak nowego , że aż i piwko nie pomoże  ;D
Jeżeli ktoś by powiedział, że z racji predyspozycji ciała fizycznego może łatwiej dana jednostka osiągnąć tytuł hm profesorski to zapewne miał by rację, jeżeli ktoś by powiedział, że z racji predyspozycji ciała fizycznego, ktoś szybciej biega dalej skacze to ok.
Dualizm w rozwoju Człowieka polega na wyrównywaniu potencjałów świadomości zewnętrznej i wewnętrznej i tak się dziwnie tu składa, że wspaniały mózg czy też inne predyspozycje np lewitowanie, czy jasnowidzenie mogą być pomocne oczywiście ale tylko wtedy jak idzie za tym praca na dwóch planach.
Cierpliwy jestem więc cierpliwie powtórzę.
Sam umysł to za mało teraz (tzn już jakiś czas temu) trzeba włączyć do współpracy Serce.
Nie bójmy się rzec że nie używane zanika ;D
W sytuacji na bliskim wschodzi widać to ,,serce żydowskie"
Nie ma współpracy tzn kontaktu z własnym wnętrzem to nie ma rozwoju i pracy nad własną świadomością.
Można być czystym Żydem, najczystszym Polakiem czy Hindusem i z racji posiadania najuroczystszego z czystych genetycznie ciał nie dostanie się przepustki do Nowego ;D
Bo nie jest ważne kim jesteś co masz tylko to co sobą wnosisz ;D
Co wypracowałeś, czego się nauczyłeś i co dodasz do Całości :P
Głuchy i ślepy to raczej nie widzi i nie słyszy, że rynki finansowe są w rękach Żydów albo z kimś z nimi powiązanym.
Jeżeli więc byśmy mówili o rozwoju na planie materii to ok oni rządzą ;D
Niestety mówimy o hm Uniwersum - Uniwersalnym Człowieku
Raczej słowo uniwersalny jest zrozumiałe dla każdego ;D
Czytam tu, że :,,..w środ Żydów przechowała się najbardziej czysta linia męskiego DNA" to moim skromnym zdaniem to akurat najbardziej skarłowaciali faceci jacy są na tej ziemi ;D
Dlaczego dlatego, że hm by może było czytelniej każdy hodowca psów powie, że te najbardziej inteligentne, wytrzymałe, najlepiej dostosowane do zmiennych (każdych) warunków funkcjonowania, te które najłatwiej się do wszystkiego zaadoptują to kundle znaczy mieszańce ;D
Cierpliwy jestem więc cierpliwie przypomnę : Każdy kowalem swojego losu
Dlatego też przez nasze ziemie przetoczyło się tyle ludów by nasze ciała były hm uniwersalne - oczywiście przez małe u ;D
Dodam też że mój krytyczny stosunek do channelingów wypływa z faktu postrzegania nas przez nasze ciała fizyczne, a tak właśnie postrzegany jest świat oczami twórców Starego Procesu, z któremu właśnie mówimy do widzenia ;D
Co do przyjścia tzw Mesjasza nie będę się wypowiadał bo nie chcę urazić niczyich uczuć powiem tylko, że jest takie przysłowie zresztą słowiańskie :D
Ano: ,,Liczył dziad na cudzy obiad...." ;D
Jak się samemu, pozwolę sobie powtórzyć jeszcze raz samemu nie stworzy dla siebie nowej przestrzeni to, żaden mesjasz czy kto inny tego za nas nie zrobi bo przypomnę jeszcze jedno słowiańskie przysłowie :każdy kowalem swojego losu", przypomnę i następne :,, kto co posieje to zbierze"
Czy u tzw Żydów są jednostki pracujące nad sobą ?
Zaprzeczając wrzuca się wszystkich do jednego worka, a to jest dziwnym działaniem.
Więc moim skromnym zdaniem powiem tak 99,9% tego narodu nie pracuje nad sobą.
Skąd ten wniosek?
Ano z faktu, że zaszczepiono temu narodowi przez wiele pokoleń, iż jest to ,,Naród wybrany"
Jakie cnoty w tym narodzie liczą się najbardziej to wyliczał nie będę bo chyba nie muszę.
to hm może pa bo  się rozkręciłem jakoś bez pifka ;D
 


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 14, 2012, 10:56:56
no wlasnie niestety z racji powtarzania tych samych bledow - zloty cielec, itd tz zydzi zamkneli sobie droge do takiego przeksztalcenia, to juz jest wpisane w ich geny, wlasnie spowodowane zamknieciem w monolicie religii itd...

to wlasnie chcial zmienic Jezus i po to potrzebny byl zbawiciel zeby mimo wszystko byla jakas nadzieja..:)

tz gwiazda dawida to tez symbol hex - saturn itd :)

http://ncnblogger.wordpress.com/2011/07/26/saturnday/


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 11:06:30
Pierwsza sprawa , nie bawię się w dyskusję która manipuluje moimi wypowiedziami przez wyjmowanie zdań z kontekstu całej wypowiedzi, bo to ona i kontekst się liczy.

Druga sprawa Przebiśniegu masz prawo do swoich ocen, ale jak dla mnie są one bardzo naiwne i prymitywne ( bo nie znasz tych ludzi) opierasz się na popularnych opiniach. A to tak samo jak wiele narodów mówi o nas iż Polacy to pijacy , złodzieje i lenie... do niczego się nie nadają tylko do kombinowania... Czy to prawda? dla nich tak bo tak nas postrzegają przez pryzmat popularnych opinani.

A trzecia sprawa nie wiedziałeś iż system nerwowy powoduje wrażliwość odczuwania? To chyba zupełnie oczywiste, dzięki niemu wykształcają się wewnętrzne odbiory duchowe i możliwość kontaktu spirytualnego. poczytaj o "Ciało migdałowe"

A czy to ma związek z DNA? Przebiśniegu... obudź się dlaczego katolicy palili na stosach kobiety i mężczyzn , którzy mieli rozwinięte możliwości duchowe, dlaczego hitlerowcy nagminnie mordowali Żydów, Cyganów w obozach? O co chodziło w tym planowym akcie wymordowania pewnych nacji? A przecież następni mieli być Słowianie.

Chodziło o całkowite wyniszczenie linii DNA która dawała i daje określone predyspozycje rozwojowe , właśnie w aspekcie rozwoju duchowego, dzięki któremu przekraczamy ewolucyjnie nasze dotychczasowe możliwości.

Pisałam już iż rozwój duchowy nie polega na rozwoju mózgu ,a na rozwoju wrażliwości serca, na otworzeniu go i połączeniu wiedzy mózgu z wiedzą serca, dopiero ten mariaż tworzy mądrość człowieka, wiedza zespolona z uczuciami. Gdy Człowiek kieruje się taką wrażliwością i mądrością nie krzywdzi ni siebie ni innych. jednak wrażliwość odczuwania ( bo ona jest decydująca w rozwoju Człowieka) zależna jest od systemu nerwowego od ilości połączeń nerwowych w ciele ludzkim , które decydują o wrażliwości odbiorów wszystkimi 5 zmysłami.

Dyskutujemy , piszemy czytamy iż dawno temu stworzono ( człowiek to zrobił dla drugiego człowieka , by go ograniczyć rozwojowo ) ciało materialne typu Adam z wzorca męskiego o bardzo ograniczonym możliwością rozwoju duchowego poprzez niepełny wzorzec wyjściowy , wzorzec ten to określone DNA wyjściowe. Każdy kto rodzi się w tej linii genetycznej nie ma takich możliwości odbioru i wrażliwości na odczuwanie ( a tym samym własnego rozwoju) jak ci którzy dysponują kombinezonem doświadczalnym- ciałem materialnym o pełnym kodzie DNA i większej ilości połączeń nerwowych. NA tym między innymi polega różnica między formą Ludzką ( tworzoną przez człowieka) i formą Boską ( przekazana nam przez Stwórcę Wszechrzeczy).

Kolejna sprawa, to możliwości rozwojowe tych z pełnym DNA ( Forma Boska ) w środowisku form ludzkich, to rozległy temat. Ale postaram się krótko. Na  ziemi poprzez wiele czynników doprowadzono do olbrzymiego przeludnienia , dominują  ilościowo formy ludzkie. Jeżeli weźmiemy pod uwagę iż ...;

1. wcielone są w nie kopie Ognia życia, a nie prawdziwy Ogień Życia

2. zamiast rozwojowego planu przed urodzeniowego mają  wgrany określony program obniżający jakość życia na ziemi

3. ilościowo przeważają na ziemi a co za tym idzie tworzą styl życia wedle wcześniej przygotowanego programu blokującego rozwój człowieka i powodującego blokowanie jego praw.

4. w w formy ludzkie wcielaj się również Ognie Życia i żyją wedle bardzo ograniczonych możliwości dostępnego dla nich kombinezonu doświadczalnego - ludzkie ciało materialne.

W efekcie czego na ziemi powstała blokada energetyczna uniemożliwiająca ewolucję życia, bo utrzymywano poziom energetyczny wymuszonymi wcześniej zaplanowanymi warunkami. Nawet ci którzy rodzili się w formach Boskich nie mogli dokonywać swojego rozwoju ponieważ standardy myślowe i społecznych zachowań głęboko wgrane w większość natychmiast wymuszała na nich "schowanie się pod wyznaczoną i dozwoloną rozwojową kreskę"....

Trzeba mieć niezwykle silną osobowość i pozbyć się strachu żeby moc żyć ponad ogólnie przyjętymi zasadami , bo jest to całkowite odrzucenie przez większość myślących wedle posłuszeństwa systemowi.

Zatem jak widzisz można być nosicielem pełnego DNA i nie moc  korzystać z możliwości rozwojowych , nie rozwijać siebie duchowo z wielu powyższych względów, a można wyjść ponad te wszystkie  bariery ograniczeń i nie powielać dozwolonego modelu życia.

Być sobą niezależnie od akceptacji otoczenia i jego usiłowań wciśnięcia nas pod tą kreskę uznanych modeli myślowych.


Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 14, 2012, 11:16:00
>Kiaro<, z całym szacunkiem, ale tworzysz tak absurdalne teorie, że nie dziw się, iż inni stają okoniem wobec tych teoryjek.
Uważam, że ponosi Cię fantazja. Nie jest to złe, ale w przypadku tematów, które starasz się poruszać i na domiar wszystkiego wciąż próbujesz to przedstawiać w formie jedynie słusznej wykładni, stawiasz się w bardzo niekorzystnej sytuacji.
Mieszasz ze sobą wszystko, jak w sałatce.
Ludziom, którzy nie mają pojęcia o wielu rzeczach, takie odnoszenie się do religijnych terminów i nadawania im jeszcze większego zniekształcenia, a tak właśnie czynisz, chwilowo namiesza w głowach, i mogą traktować Cię jak wyrocznię, autorytet lecz ci bardziej dociekliwi zawsze zapędzą Cię w kozi róg.
Myślę, że korzystniej dla Ciebie będzie, jeśli przed przedstawieniem jakichś swoich teorii zawsze zaznaczysz, że jest to tylko Twój punkt widzenia. ;)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 14, 2012, 11:23:33
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://starseeds.net/forum/topics/the-trinity-of-religion/showLastReply&prev=/search%3Fq%3Dhe%2Bmanipulation%2Bof%2Ba%2Blight%2Bbeam%2Bproduces%2Bsymbols,%2Bshapes,%2Bcolours%2Band%2Bsounds,%2Bthrough%2Bthoughts,%2Band%2Bthe%2Baccompanying%2Bdoctrine%2B(dogma%2Band%2Bincantations),%2Bdirectly%2Band%2Bdeceitfully%2Bthrows%2Ba%2Bveil%2Bover%2Bour%2Bability%2Bto%2Bconnect%2Bto%2Bwisdom.%2BThis%2Boccurs%2Bbecause%2Bwe%2Bhave%2Bbeen%2Btricked%2Bto%2Bbelieve%2Bwe%2Bare%2Bphysically%2Bcreated%2Band%2Bthat%2Blife%2Bis%2Bbreathed%26hl%3Dpl%26noj%3D1%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=1I96UNfjLYbIsgaZzIC4CQ&ved=0CEQQ7gEwBA

cyt

Neutralne reprezentuje energii neutronów.
Neutrony są prawie tak duże jak protony i stanowią nasiona.
To jest Syn Boży. Ze względu na neutralność neutronów, to Książę Pokoju - mediator - (Tammuz / Horus / Zeus / Jezus itp.)
SEED jest jedno z Ojcem.
To jest źródłem Trójjedynego Boga w religii. To jest kult kobiety. Ojciec i Syn są osadzone w jądrze. Kobieta krąży wokół jądra. Ojciec i syn (protony i neutrony) są jednym w jądrze. To jest zapisane w pismach religijnych - Ojciec i Syn są jednym. Jednakże, jest to kult kobiety ze względu na fakt, że elektrony wirujące wokół protonów i neutronów w niewiarygodnym tempie, całkowicie blokując protony i neutrony z gołym okiem. Wszystko widzimy w modelu 3D są elektrony, kobieta część Trójjedynego Boga. Dlatego wszystko, co widzimy, jest tak wciągająca, że jest piękna i uwiedzenia kobiety.
Manipulacja wiązki światła wytwarza symbole, kształty, kolory i dźwięki, poprzez myśli i towarzyszących doktryny (dogmat i zaklęcia), bezpośrednio i podstępnie rzuca zasłonę na naszą zdolność do łączenia się z mądrością. Dzieje się tak dlatego, że zostały oszukane, aby uwierzyć, że są fizycznie stworzony i że życie tchnął w nas. W rzeczywistości mamy zawsze był obecny, ale dzięki sugestii hipnotycznej, wierzyliśmy, nasze fizyczne i psychiczne samopoczucie jest rzeczywistość. Życie nie tchnął w nas. Wręcz przeciwnie! Gruba zasłona oszustwo iluzji i śmierci, zostały rzucone na nas, wszystko w imię pięknej tęczy światła nazywamy pochodzące od Boga.
Sugestia hipnotyczna stosuje tę samą procedurę ponownie. Dorastamy jest uwieść i odpowiedź na, kobiet formie. Gdy dotrzemy pokwitanie, zaczniemy mieć myśli - myśli seksualnych. To prowadzi do hipnotycznie sugerowanej aktu płciowego, co prowadzi do ciąży, hipnotycznie sugerowanej, która prowadzi do hipnotycznie sugerowanej urodzenia dziecka. Wszystko zostało wyczarowane przez jedną myśl za drugą. Myśli są kłamstwa, bez przerwy. Myśli Sex, piękny jak one, są kłamstwa. Produkt końcowy seksu jest narodziny kolejnej iluzji.
To nie jest, kim i czym jesteśmy! 3 wymiarowe ciało jest tylko Lucyfera grupa egregor myśli formę, bawiąc się naszej świadomości, i odłączenie nas od pierwotnego stanu mądrości.
Ta manipulacja światła, lub mężczyzn i kobiet (pozytywne i negatywne) wyprodukował także seks rytualny / płodność symbol w użyciu od starożytnego Babilonu. 6 spiczasta gwiazda symbolizuje związek seksualny z mężczyzną i kobietą, ponownie tworzący uwodzicielski sześciokąt ciemności w środku. (Biały sześciokąt powstaje w KOLOR Addytywne mieszanie jest tak symbolicznie uwodzicielski).
WORD ma dźwięk, który wibruje. Ta wibracja jest energia, która świeci się, i świecące, jest światłem. I światło jest wszystko, co widzisz. Wszystko, co widzisz jest światło, a Bóg ma być światłem świata. Jezus ma być światłem świata. Jezus jest również, WORD, jesteśmy powiedział. LIGHT - WORD - EGO - MYŚL - SOUND - Wibracje - ENERGY - Glowing - to wszystko jest bogiem, i jest widoczny 3D.

cyt

Manipulacja wiązki światła wytwarza symbole, kształty, kolory i dźwięki, poprzez myśli i towarzyszących doktryny (dogmat i zaklęcia), bezpośrednio i podstępnie rzuca zasłonę na naszą zdolność do łączenia się z mądrością. Dzieje się tak dlatego, że zostały oszukane, aby uwierzyć, że są fizycznie stworzony i że życie tchnął w nas. W rzeczywistości zawsze byliśmy obecni, ale dzięki sugestii hipnotycznej, wierzyliśmy nasza fizyczna i psychiczna istota jest rzeczywistość. Życie nie tchnął w nas. Wręcz przeciwnie! Gruba zasłona oszustwo iluzji i śmierci, zostały rzucone na nas, wszystko w imię pięknej tęczy światła nazywamy pochodzące od Boga.


(http://illuminatimatrix.files.wordpress.com/2006/12/found-root-staratom.jpg?w=480)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 11:39:54
Darek wiem iż moje informacje powodują chaos w dotychczasowych ustalonych poglądach , nie mieszczą się w nich, burzą je , a szczegulnie te nie godzące się na  poniżanie Żydów i Cyganów  odwiecznie przyjęte jako norma.  Tu nie chodzi o religie , chodzi o zrozumienie pochodzenia etnicznego, Arabowie, Żydzi , Cyganie są SEMITAMI maja wspólne korzenie etniczne, religie dzielące ludzi  powstały dużo później, chodzi o pochodzeniową linie DNA, która w ciele materialnym  otwiera jego  możliwości  doświadczalno  rozwojowe dla wcielonej weń Energii.
 
A kto komu dał prawo degradować innych i wynosić siebie ponad nich? Na pewno jesteśmy lepsi od nich? Żyłeś kiedyś ze swoją rodziną przez lata na marginesie życia, wiesz jak byś postąpiła umożliwiając jej przeżycie? szybkie oceny zazwyczaj są błędne. A te grupy etniczne  żyją tak przez tysiące lat nie jedno ludzkie życie ale olbrzymią ich ilość, zatem wypracowali właściwy dla siebie system przetrwania.

Chyba doskonale wiesz ( po tylu latach zainteresowania tematem) iż tworzono androidy- syntetyki a dla nich ciała materialne żeby mogli żyć na ziemi między Ludźmi? Jeszcze nie wiesz tego?

Nie wiesz co powoduje zwiększona wrażliwość Człowieka że to ona określa poziom rozwoju duchowego?
Nie wiesz iż sztucznie tworzone warunki życia degradują je ( zeszliśmy do momentu zniszczenia go na ziemi) i wymuszają na Człowieku określony styl życia? Na  wszystkich ludziach zależnie co się chce osiągnąć negatywnego w danej grupie etnicznej, przeżycie jej tworzy styl zachowań , który określa później sztucznie wymuszoną osobowość.

Człowiek myślący zauważa te zależności, analizuje skutki odnajdując przyczynę  nie odwrotnie, wyciąga wnioski, a nie powtarza myślowe standardy propagowane szeroko przez innych.

Tak dużo tu piszemy, o łączeniu wielu nas w jedną grupę Ludzką, o nie ocenianiu Ludzi, a sytuacji, o akceptacji odmienności , o głębokim zrozumieniu zdarzeń... ale jak na razie tylko piszemy.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 14, 2012, 11:57:06
Cytat: Kiara
Darek wiem iż moje informacje powodują chaos w dotychczasowych ustalonych poglądach , nie mieszczą się w nich, burzą je ,

Powiedziałbym więcej, totalnie wszystko zaciemniają, wprowadzają jeszcze większy zamęt, bo jawisz to jako ostateczną wyrocznię. O0  Twoim zwolennikom których również na naszym forum masz kilku może to odpowiadać, jednak jest też wielu takich, którzy wcale nie muszą mieć orientacji ezoterycznej, a dostrzegą "przejaskrawienia". ;)
W wielu aspektach zgadzam się z Tobą, ale jest jeszcze więcej punktów, z którymi się nigdy nie zgodzę.
Więc by nie było, że robię osobiste wycieczki chcę Ci tylko podpowiedzieć byś zawsze a przynajmniej troszkę częściej dodała, że dane przedstawienie tematu jest Twoim punktem widzenia.
Tyle z mojej strony i przepraszam za ofa.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 14, 2012, 12:31:53
>Kiaro<, z całym szacunkiem, ale tworzysz tak absurdalne teorie, że nie dziw się, iż inni stają okoniem wobec tych teoryjek.
Uważam, że ponosi Cię fantazja. Nie jest to złe, ale w przypadku tematów, które starasz się poruszać i na domiar wszystkiego wciąż próbujesz to przedstawiać w formie jedynie słusznej wykładni, stawiasz się w bardzo niekorzystnej sytuacji.
Mieszasz ze sobą wszystko, jak w sałatce.
Ludziom, którzy nie mają pojęcia o wielu rzeczach, takie odnoszenie się do religijnych terminów i nadawania im jeszcze większego zniekształcenia, a tak właśnie czynisz, chwilowo namiesza w głowach, i mogą traktować Cię jak wyrocznię, autorytet lecz ci bardziej dociekliwi zawsze zapędzą Cię w kozi róg.
Myślę, że korzystniej dla Ciebie będzie, jeśli przed przedstawieniem jakichś swoich teorii zawsze zaznaczysz, że jest to tylko Twój punkt widzenia. ;)

Darku, czy sądzisz, że wgrany program może wyjść poza siebie i zresetować się?
Program rozpakowuje swoje pliki, programowo, metodycznie i bezwarunkowo.  :D

Niektórych, zwyczajnie mi żal, bo padli czyjąś ofiarą. Tu akurat east ma rację, wciąż zachodzi granie
na niższych, egotycznych emocjach człowieka. Człowiek „wybrany” nie będzie się przecież buntował.
I uwierzy w każdą ściemę oraz w swoje wyjątkowe przeznaczenie.
A androidy, ludzie nie boscy? Przecież Ci boscy muszą mieć zakodowane również ciemne tło, by móc
przeglądać się w swojej wyjątkowości. I być posłusznym własnym animatorom.

A tak na marginesie, czy możliwa jest dyskusja z „maszyną”, która od lat okupuje fora, spędzając na nich
cały swój czas? To jest wirtualne życie i wirtualny świat. Nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Ale, dla każdego co innego, jak mawia przebiśnieg.

Żydzi-kabaliści propagują rozwój poprzez poszerzanie EGO.
No to i pęcznieje ono od zarania idei narodu wybranego. Ktoś nieźle ich skanalizował.
Że też jeszcze nie przejrzeli na oczy?

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 14, 2012, 13:08:35
Kochani, jedne fantazje połykacie jak pelikan rybki, a inne stają wam w gardle jak okoń połykany od strony ogona. Każda teoria, czy fantazja traktowana przez personalny filtr będzie niestrawna, dlatego apeluję o tolerancję. AA Michał w wątku "inni o energii" apelował o podchodzenie "do życia" i bycia z zabawą i radością.
Swoją drogą obserwuję, że w większości zboczeń z tematów wątków lądujemy na Żydach. Czyli jednak są w jakiś sposób narodem wybranym, skoro ciągle wybieramy zainteresowanie się nimi.
Ot takie luźne skojarzenia.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 14, 2012, 13:41:09
Witam,
wbrew entuzjastycznym pokrzykiwaniom i tysiacom roznych teoryjek bez pokrycia, jak dotad jakos nikt nie zobaczyl zadnej z czastek
podstawowych. Mimo, ze nauczanie trwa juz kilkadziesiat lat to jeszcze nic poza trickiem matematycznym (funkcja falowa ) nic nie przedstawiono.I nie pomogla tu nawet ta kilkumiliardowa inwestycja LHC,  jako przykrywka dla armii naciagaczy i nie pomoze nic.
Wiec nie ma zadnych elektronow czy neutronow a jest tylko tzw. prawdopodobienstwo ich znalezienia. Zamiast praw mamy jakies zakazy i regulki, na ktore te niby czastki sie wypinaja. Stad publikuje sie tylko " u swoich " czy w roznych , niedostepnych dla normalnego czlowieka
pseudoczasopismach naukowych. Juz nawet zwykla bajka zawiera poklady niezwyklej madrosci przy tych bzdurach.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 13:55:41
Tolerancja? Akceptacja odmienności? to dla większości ludzi jeszcze bardzo niezrozumiałe pojęcia , na razie tylko  stosowane w przyłożeniu personalnym komuś etykietki maszyny z programem... no cóż blu... ci ludzie nie potrafią docenić własnej wartości nie pomniejszając cudzej.
A już chyba najgorsze jak ten "nie wybrany" nie może znieść tej decyzji i szuka wszelkich sposobów udowodnienia iż "wybrany"  jest głupszy i  nie właściwy... zapomniał ten "nie wybrany" iż tak naprawdę każdy jest wybrany , tylko każdy do innej roli.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 14, 2012, 14:04:53
czy sa czy ich nie ma dla mnie nie ma to zadnego znaczenia, bo wszystko jest mentalne..:) ale istnieja pewne kody i symbole, ktore w pewien sposob koduja rzeczywistosc jezeli robi sie to permanentnie przez stulecia itd

cyt

Cała energia dzieli światła, i jest widoczna w postaci węgla. Niektórzy twierdzą, że nie cała energia jest widoczny. Jednakże, cała energia jest widoczne, niezależnie od częstotliwości, przy pomocy właściwego wizualne lub częstotliwości wykorzystuje się odpowiadającego. W wielu przypadkach, różne grupy społeczne są w stanie zobaczyć rzeczy z gołym okiem, że inni nie są w stanie świadczyć. Kiedy świadomość jest uwiedziony przez postaci leżącego myśli, świadomość skupia się na postaci, wychodzi z tej chwili i do tego skonstruować nazywamy czas i przestrzeń. Energia jest po prostu myślałem, że blokuje mądrości, a mądrość jest brak energii. To jest ta forma myśli energię, ATOM, to uwodziciel, wyczarowane przez Lucyfera myślenia. Podzielony światło, tęcza, atom, fizycznej przestrzeni 3D, jest kłamstwem - oszustwo - iluzja. Nasz pierwotny stan świadomości nie myśli, a zatem nie ma energii. Mądrość jest po prostu wiedząc, poprzez świadomość. Nasza oryginalna wieczne państwo nie ma 3 wymiarowej formie, nie kolor, dźwięk lub kształt.

Myśli są zawsze leży

Myśli są zawsze kłamie. Myśli są słowa, słowa są dźwięki przy przekazywaniu myśli. Wiemy, że mamy jakąś myśl, słowo wszczepione w naszym umyśle, ponieważ dźwięk wibruje. Brzmi wibracje, drgania energii, świeci energii i świeci się światło. Myśli są więc światło, a światło jest iluzją, mogli być manipulowani przez najprostszych myśli. Innymi słowy, ponieważ wszystko jest w 3D po prostu myśli, a następnie zmianę tej myśli przez podprogowych wiadomości stworzy nowy 3D iluzoryczny świat dla wszystkich otrzymujących nowe wszczepione formy myślowe.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 14, 2012, 14:15:42
Czym innym jest tolerancja dla „maszyn”, a czym innym wyrażenie własnego zdania na temat zasadności
działania tychże „maszyn”. Niech sobie działają, dopóki smaru wystarczy.  ;)
Gorzej, jak bogowie wypną się na swoje kukiełki. Wówczas pozostaną już chyba tylko ci w białych fartuchach,
jako ostatni ratunek.  :D

Szkoda, że „maszyny” nie mają wgranego wzorca tolerancji na odmienność poglądów zwykłych zjadaczy chleba
i muszą niezmiennie dokonywać korekt w cudzych umysłach. Bo czymże jest owa niezłomność i bezwzględność
przejawiająca się na forach, jak nie kształtowaniem „prawd ostatecznych”?  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 14, 2012, 14:33:35
Cóż wypada poczekać i sprawdzić ;D
Co to jeszcze ,,naród wybrany" nam zafunduje ;D
Pożyjemy zobaczymy - takie słowiańskie przysłowie.
Dlaczego Żydów Niemcy chcieli wymordować?
Odpowiedź jest banalna w swojej prostocie Niemcy wtedy zostały ,,Narodem Panów" no to jak dwa ,,narody wybrane" mogą istnieć na jednej planecie
Dodam tez że moim skromnym zdaniem Holokaust to mi osobiście wygląda na realizacje prawa przyczyny i skutku
Co do torturowania przez katolików ludzi z rozwiniętymi predyspozycjami to oczywiście zgoda krzyż trzeba było wprowadzać na siłę, a Wiara wrogiem Wiedzy.
Więc mechanizm siłowy trzeba było zastosować.
Jeszcze bym dodał że moim skromnym zdaniem drugi człowiek ma spojrzenie na ta samą sprawę inne
tylko inne i chyba na tym polega akceptacja inności
Zresztą nasi przodkowie ta inność akceptowali i dlatego na naszych ziemiach nie było stosów, a i Żydów  procentowo i chyba nie tylko procentowo najwięcej na świecie do II wś
to pa ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 15:05:44
Niech każdy akceptuje co mu jest bliskie zrozumienia.
Inkwizycja nie ominęła Polski.

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,87

Nie było nigdy narodu wybranego, był tylko wybrany Ród, a to naprawdę nie jest tym samym.
Dla banalnego zrozumienia pozostają banalne odpowiedzi.. Tymi samymi kryteriami można oceniać rozbiory Polski , wymazywanie nas z mapy świata i wszelakie barbarzyńskie wyniszczania ogniem i mieczem wojennym.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 14, 2012, 15:16:09
Cytat: Kiara
Nie było nigdy narodu wybranego, był tylko wybrany Ród, a to naprawdę nie jest tym samym.

Wybrany naród, ród, człowiek. To wszystko to samo.
Iluzja ‘wybraństwa’ niesie fatalne skutki.

Ale, dla każdego, co innego, jak mawia szacowny przebiśnieg.  ;)
No i im większe 'wybranie', tym twardsze lądowanie. Wiadomo na czym.  :D

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 15:24:25
Nie słyszałam żeby np. wybranie najlepszego sportowca na olimpiadę z powodu tego wybrania przyniosła mu fatalne skutki, a takich przykładów można mnożyć wiele.
Różny jest cel wybierania i rożne cechy je powodujące.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 14, 2012, 15:30:41
No i czym innym jest wszczepiona iluzja ‘wybrania’ a czym innym np. wybranie sportowca
na podstawie rzeczywistych osiągnięć.

Tak, czy inaczej, zawsze przychodzi czas weryfikacji.  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 15:48:30
No i czym innym jest wszczepiona iluzja ‘wybrania’ a czym innym np. wybranie sportowca
na podstawie rzeczywistych osiągnięć.

Tak, czy inaczej, zawsze przychodzi czas weryfikacji.  ;D


Dzięki Stwórcy serdeczne iż mamy taka wielką PROROKINIĘ PTAKA O0 , która wszem i wobec oświadcza iż  może i potrafi  odróżnić   wszelakie wybrania!
Wszyscy Żydzi kłaniajcie się jej w pas i nie zapomnijcie o darach dla tej która w ostatniej chwili otworzyła wam oczy i obudziła z tej iluzji!

A ja to już chyba powinnam leżeć plackiem u jej szacownych stóp i kazać się deptać w każdej sekundzie mojego życia! Bo juz nawet nie wspomnę o dolewaniu oleju do   mojego maszynowego systemu istnienia...... o którym powinien decydować  jedynie Ptak PROROKINI! ;D ;D  ;D
Ludzie! Toć mamy nowe objawienie!

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 14, 2012, 16:09:08
No i czym innym jest wszczepiona iluzja ‘wybrania’ a czym innym np. wybranie sportowca
na podstawie rzeczywistych osiągnięć.

Tak, czy inaczej, zawsze przychodzi czas weryfikacji.  ;D


Dzięki Stwórcy serdeczne iż mamy taka wielką PROROKINIĘ PTAKA O0 , która wszem i wobec oświadcza iż  może i potrafi  odróżnić   wszelakie wybrania!
Wszyscy Żydzi kłaniajcie się jej w pas i nie zapomnijcie o darach dla tej która w ostatniej chwili otworzyła wam oczy i obudziła z tej iluzji!

A ja to już chyba powinnam leżeć plackiem u jej szacownych stóp i kazać się deptać w każdej sekundzie mojego życia! Bo juz nawet nie wspomnę o dolewaniu oleju do   mojego maszynowego systemu istnienia...... o którym powinien decydować  jedynie Ptak PROROKINI! ;D ;D  ;D
Ludzie! Toć mamy nowe objawienie!

Kiara :) :)

Jak chcesz Kiaro, to leż tym plackiem, zabronić Ci nie mogę.  :D
Ja jednak bym nie leżała u stóp żadnego proroka, czy prorokini, nawet tej największej.  ;)

Od Żydów również nie wymagam kłaniania się w pas. To takie passe.  ;D
No i fajnie, że w końcu przejawiłaś trochę humoru. Zawsze, co coś ludzkiego.  ;)
Zaś, co do wymiany oleju w maszynerii, to już odpowiednie 'instancje' tym się zajmują.

To pa,
i zdania na temat iluzyjności 'wybrania' nie zmieniłam.  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 14, 2012, 17:35:24
Szacowna ptak czy aby nie jesteś jastrzębiem 8) :-*
Szacowna wiara ma wiele płaszczyzn i nie wiem jak dla kogo ale dla mnie jaskrawo widocznym jest kto jest wierzącym a kto sprawdza. ;)
By było śmieszniej moim skromnym zdaniem zadeklarowany wierzący arteq sprawdza więc działa jak że tak się wyrażę wiedzący i odwrotnie ;D
Moim skromnym zdaniem masz rację co do budowania ego na bazie wybranego narody czy też wybranego rodu ;D
Prawo opieki nakazuje by pozwolić każdemu na popełnianie błędu tak by wreszcie zrozumiał wyciągnął wnioski ....
Cóż dla każdego co innego bo moim zdaniem każdy z człowieka jest inny tak jak inne kolory są w tęczy i dlatego jest hm barwnie ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 14, 2012, 18:14:42
Cytat: przebiśnieg
Szacowna ptak czy aby nie jesteś jastrzębiem  8) :-*

Pewnie dla każdego innym ptakiem jestem, w zależności co odbijam jako lustro.  ;)
A dla siebie? Kolorowym ptakiem, już bez wnikania w rasę, ród, czy geny. :D

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 14, 2012, 18:16:53
Dodam, że muzyka Twoja szacowna też jest wielotonowa ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 14, 2012, 18:20:24
No bo cóż to za muzyka, oparta na jednym tonie?  :D

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 14, 2012, 18:38:25
Zamiast tyle polemizowac. Niech kazdy sprawdzi wokolo siebie, czy jest "wybrany", czy nie.
I w tym momencie nastepuje ISKRA. Czy to, zyciowy ogien., czy bzdety, nie wiem, ale nagle widze, ze ja lece dalej, a moje cale towarzycho jeszcze siedzi w neolicie.

Teraz na koncowce robi sie porzadek, no nie?

P.S. Ale mam pomysl na nowe! I zaprosze WYBRANYCH! Do wspolpracy. Mysle, ze niektorzy moga juz czuc sie zaproszeni.



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 14, 2012, 19:02:55
Jeśli lecisz dalej i chcesz zabrać wybranych, to znaczy, że chyba masz miotłę, bo na grzbiecie, mając tylko skrzydła, byś ich nie pomieściła. To wygodnej szerokości i długości życzę!

Edit: nie pomyślałem o latającym spodku.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 14, 2012, 19:10:18
Ja nikogo zabierac nie musze, to tylko opcja. Ale prawdziwa w przeciwienstwie do chanellingow, czy innych bzdur - //przestarzalych, o lata ziemskie°°// --
Ty blu pozostan - jak do psa mowi sie "siad" i czekaj na nagrode! ;)

P.S. Mam miotle! Bo inaczej tej stajni nie daloby sie oczyscic, --- jedna z 12 prac Herkulesa :o


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 14, 2012, 19:13:41
Pies reaguje tylko na właściciela!


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 14, 2012, 19:26:43
Witam,
wbrew entuzjastycznym pokrzykiwaniom i tysiacom roznych teoryjek bez pokrycia, jak dotad jakos nikt nie zobaczyl zadnej z czastek podstawowych. Mimo, ze nauczanie trwa juz kilkadziesiat lat to jeszcze nic poza trickiem matematycznym (funkcja falowa ) nic nie przedstawiono.I nie pomogla tu nawet ta kilkumiliardowa inwestycja LHC,  jako przykrywka dla armii naciagaczy i nie pomoze nic.
Wiec nie ma zadnych elektronow czy neutronow a jest tylko tzw. prawdopodobienstwo ich znalezienia. Zamiast praw mamy jakies zakazy i regulki, na ktore te niby czastki sie wypinaja. Stad publikuje sie tylko " u swoich " czy w roznych , niedostepnych dla normalnego czlowieka pseudoczasopismach naukowych. Juz nawet zwykla bajka zawiera poklady niezwyklej madrosci przy tych bzdurach.
pozdrawiam

Kochany ACE :D
Tak , to co piszesz to rezonans ze "mną" w 100% ;D . Nigdy nie złapano żadnej cząstki elementarnej. To się wymyka i wymykać będzie tak długo , jak długo nauka nie zdobędzie się na dopisanie ŚWIADOMOŚCI do wzoru. Tyle, że nie da się jej  zamknąć w regułkę i to ich boli.

Funkcja falowa o której wspomniałeś, to jak dotąd jedyna proteza w miarę spójna, ale to jedynie model, o czym wiadomo. Niemniej sam zapewne czujesz fale synchroniczne z pewnymi osobami. To są fale pokrywające się w amplitudzie, fazie  i drganiach . Kiedy to się dzieje to zaskakuje Cię niezmiennie, że są istoty, które czują tak samo w tych samych momentach. To właśnie wyraz "funkcji falowej".

Jeśli i to uważasz za wyssane z palca i prychasz na to, to może inaczej -  opisz swoją rzeczywistość, swój model rzeczywistości i poddaj go krytyce . Stać Cię na to ?

@Kiara
Cytuj
Chodziło o całkowite wyniszczenie linii DNA która dawała i daje określone predyspozycje rozwojowe , właśnie w aspekcie rozwoju duchowego, dzięki któremu przekraczamy ewolucyjnie nasze dotychczasowe możliwości.
DNA to tylko zapisana instrukcja . Nie jest to pierwotny i niezmienny klucz. Modlitwy mogą zmieniać DNA , ba, pojedyncze słowa kodują DNA . Instrukcje wykonawcze, czyli DNA mogą się zmieniać. Pierwsze było Słowo, a nie DNA.
Żydzi weszli głęboko w kanał utożsamienia z narodem wybranym , tak głęboko, że dziś nie są zdolni z tego się podnieść. W niskich wibracjach utrzymuje ich masa wyobrażeń poparta Księgami i wiarą.

 Nikt nie jest wybrany, żadne DNA nie jest lepsze od innego. Kto sądzi, że jest lepszy , wybrany, ten już upadł zbyt nisko by się przecisnąć przez "ucho igielne".
A szerzej - kto sądzi ,że JEST ,ten nie rozumie, że nie ma go w żadnym sensie ;D

To może być zbyt trudne dla "wybrańców", a jeśli to pojawi się w ich kręgu, będą z tym walczyć jak z najcięższym wrogiem. Przykre to, ale prawdziwe.
Przekonanie o własnej wielkości przynosi wojnę z przeciwieństwem równie silnie przekonanym o swojej wielkości tak , że widać to w postaci wiecznej bratobójczej wojny Żydów i Arabów . Ta nauka poprowadzi narody do zwycięstwa nad własną małością (choć ubraną w wielkość) ,albo doprowadzi do zagłady.
Przykro tylko ,że najbardziej cierpią niewinne dzieci. Od wieków. Lecz zaślepienie usprawiedliwia mord.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 19:45:29
No proszę, ten którego nie ma chce powiedzieć iż może zmienić DNA którego nie ma, modlitwą której nie ma..... coś nie halo? No to pomódl mocno  się i daj potwierdzenie wyniku zmienionego DNA. east.
Gdyby tak było rzeczywiście to ludziom DNA zmieniało by się parę razy dziennie ( oczywiście tym głęboko rozmodlonym), a jakoś tak się nie dzieje. I nie działa to słowo, co było na początku, jakoś nie widać tego  ;D

Następny znawca Judaizmu...  może powiedz jaką wiedzę poznałeś iż takie wnioski wyciągasz? A możne to harmonia tandemiczna z prorokinią Ptakiem wystarcz by przytakiwać jej  "mądrościom objawionym"?
Nie ma obawy o los wybrańców prorokini jest wybrana do proroctw ostatecznych, ona to załatwi ,a Ty poświadczysz że i tak takiej osoby nigdy nie było i nie ma i po sprawie.

Tu juz i ucho igielne okaże się zbędne , wystarczy przejść  albo przelecieć przez prorokinię i werdykt ostateczny padnie.
Osądzanie i ocenianie ostateczne...  wszak to takie zacne zadanie iż w końcu musiał być ta funkcja prorocza jawną.
Zatem powodzenia, ale mnie to nie kręci , ja mogę pozostawić informację, jak komuś z nią po drodze OK! jak nie drugie OK!


(https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/579566_358825480873222_1315646719_n.jpg)

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 14, 2012, 19:49:31
Witaj eascie,
Cytuj
Jeśli i to uważasz za wyssane z palca i prychasz na to, to może inaczej -  opisz swoją rzeczywistość, swój model rzeczywistości i poddaj go krytyce . Stać Cię na to ?
rozumiem, ze Cie cos nosi, bo normalnie nie stawialbys takich zadan. A zreszta moglbym calkiem prosto, stworzyc jakas historyjke,
naturalnie tak samo jak i inne bezpodstawna i nie bedziesz mial mozliwosci cokolwiek sprawdzic. Wystarczy , ze zmienie jakikolwiek
z euklidesowych aksjomatow. Dowolne, bezpodstawne zalozenie. Tylko po co? Ani mnie ani Ciebie to nie uszczesliwi. W systemie opartym
na jakowys aksjomatch, zgodnie z definicja Goedla, zadna teoria nie potrafi udowodnic nawet samej siebie. Ja nie tworze z powodu
o jakim sie Goedlowi nawet nie snilo. I tak jest juz jedna , i wszystko funkcjonuje na jej zasadach.  ;D
pozdrawiam
ps. tymi bezsensownymi klockami ani przez sekunde sie nie bede bawil, nikt nie bedzie z tego powodu plakal a ja oszczedze swiatu kolejnej
wypociny bez sladow sensu.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 14, 2012, 19:53:51
blu

Cytuj
Pies reaguje tylko na właściciela!

Na trenera/tresera, reaguje pies, a w czyjej "stajni" jest wlasnoscia, to juz wyzsza matematyka°° ;)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 14, 2012, 21:03:35
Chciałem pomóc >Kiarze<, a wyszło jak zwykle - wielki oftop.
>Kiaro<, może wreszcie dotrze to do Ciebie, do póki piszesz te swoje wiedzenie świata, jako prawdę ostateczną, niejako mesjanistyyczną, do póty będziesz spotykać się z takimi reakcjami. Jedni są za Tobą, inni przeciw, ja natomiast staram się być pośrodku - choć i to trudno wypośrodkować.  ;)
Nie jestem przeciw Tobie, może wreszcie to dotrze do Ciebie. Zresztą przeciw nikomu nie występuję, ale to już inna brżka. Staram się tylko oduczyć, nas wszystkich, przedstawiania swoich wizji jako ostatecznych prawd.
Oczywiście, trudno nam oduczyć się tej cholernej przywary - posiadania jedynej prawdy - naleciałość pozostawiona, wgrana nam przez nasze systemy edukacyjne, niemniej im szybciej się jej wyzbędziemy tym prędzej staniemy na nogi - zaczniemy budzić nasze DNA.
Nie miałem w zamiarze poszerzać ofa, ale, widać taka nasza natura, idziemy nie tam gdzie światełko błyska, a tam gdzie nasze ego świeci.  :( (Tu >east< ma poniekąd rację, choć z nim również nie do końca się zgadzam).
Ogólnie,
przestańmy tworzyć mity, zacznijmy normalnie, po ludzku przedstawiać całość zagadnienia dotyczącego nadchodzących przemian ... , ale zawsze z zaznaczeniem, że to nasza wersja, nie ta ostateczna.  ;D
Ot i całość mojego wtrącenia się pomiędzy Twoje prawdy.  O0


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Astre Październik 14, 2012, 21:26:53

Co nie zmienia faktu iż w tej masie ludzkiej są piękni wspaniali i prawi Ludzie ( zarówno kobiety jak i mężczyźni) , którzy osiągnęli wymagany poziom rozwoju duchowego.

A skąd Ty możesz wiedzieć, kto i jaki osiągnął poziom rozwoju ?
Jaką miarką mierzysz ?
Mierzysz swoją ?
Tyle, że to jest tylko i wyłącznie Twoja miarka, nic więcej...
Izraelici i Hebrajczycy nie są żadnym narodem wybranym !
Tym bardziej po względem genotypu.

A żadne wyjątki nigdy nie potwierdzają reguły.
Stąd mowa w jakimkolwiek kontekście o narodzie wybranym (tymbardziej w liczbie mnogiej) to absolutna bzdura.


Oto żydowski genotyp (ogólnie mówiąc)

(http://www.racjonalista.pl/img/strony/sciana.jpg)

Genotyp, który przykłada telefon komórkowy do ściany płaczu, aby umożliwić modlitwę rodzinie.


A, oto jedno z największych zboczeń genotypu żydowskiego :


(http://www.racjonalista.pl/img/strony/cielec.jpg)

To złoty cielec, którego czcili pod postacią JAHWE, co zgodnie potwierdzają nawet współcześni tłumacze BT.


No dobrze idźmy dalej....
Piszesz, że są wśród nich wyjątki, które osiągnąły ''wymagany poziom'' rozwoju duchowego.

Powiedz mi co oni robią dla tego świata ? No co /
Jakieś czyny by mnie interesowały ?
Podaj konktretne nazwiska i to co robią ? 

Słowa nie posiadają żadnego sensu !

Po owocach poznacie ......





Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 21:42:47

Po owocach poznacie ......


Zatem poczekajmy cierpliwie na te owoce, bo jak widać każdy mierzy wszystko tylko swoją miarką. ;D

Licytowanie ludzkich głupot nie jest moim celem na tym forum.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Astre Październik 14, 2012, 21:59:26

Po owocach poznacie ......


Zatem poczekajmy cierpliwie na te owoce, bo jak widać każdy mierzy wszystko tylko swoją miarką. ;D



Ja nie mierzę żadną miarką tylko podaję fakty. Co chyba wyraźnie WIDAĆ.
A, czekał, to  nie będę na nic na żadne owoce, tym bardziej czyjeś, bo to głupota ?
TERAZ to wszystko co istnieje....
Jutro to dziś, tyle, że jutro ...


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 14, 2012, 22:04:30
Astre, pytasz, co Żydzi robią dla świata?

Przytoczę może ponownie część wypowiedzi cytowanej już na naszym forum.
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3835.175


-------------------------------



(2010 rok) Rabin Owadia Josef to nie tylko powszechnie szanowany kapłan, ale także polityk. Jest duchowym przywódcą religijnej partii Szas wchodzącej w skład obecnej koalicji rządzącej.


– Goje rodzą się tylko po to, by nam służyć. Bez tego nie mieliby po co istnieć na tym świecie – powiedział Josef podczas wystąpienia w synagodze. – Po co goje są tak naprawdę potrzebni? Będą pracować, będą orać, będą zbierać plony. My zaś będziemy tylko siedzieć i jeść jak panowie – podkreślił. Potem porównał nie-Żydów do zwierząt pociągowych.
– Tak jak każda osoba goje muszą oczywiście umrzeć, ale Bóg daje im długowieczność – stwierdził 90-letni Owadia Josef. Dlaczego? – Wyobraźcie sobie, że zdechł wam osioł. Stracilibyście w ten sposób pieniądze. To jest taki sam sługa. Właśnie dlatego goj otrzymuje długie życie. By dobrze pracować dla Żyda.


To aż nieprawdopodobne, że tak inteligentny człowiek, może być tak niewiarygodnie głupi. Człowieku, jak musiałeś się zakłamać żeby uwierzyć w taką brednię, że ja i inni nie mamy duszy? pierwiastka dobra w sobie? jak mogłeś spaść tak nisko? tak się upodlić? i po co to wszystko, żeby bez wyrzutów sumienia móc niszczyć i okradać ludzi?


A teraz oddajmy głos laureatowi „Pokojowej Nagrody Nobla” (pomimo, że był znany z haniebnych zbrodni i mordów Palestyńczyków), były premier Izraela Menachem Begin. Autorytet moralny.
„Nasza rasa jest Rasą Mistrzów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras ponieważ wywodzą się one od insektów. Faktycznie porównując je do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, owce w najlepszym przypadku. Inne rasy są uważane jako ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzenie ponad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone poprzez naszych liderów za pomocą rózgi żelaznej. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy”.
- Menachem Begin.

(za: Carter, Jimmy. Keeping Faith. Memoirs of a President. New York: Bantam, 1982. (Pamiętniki prezydenta Cartera)



Talmud naucza każdego wierzącego Żyda od dzieciństwa, że goje (czyli nie - żydzi) są panami świata. A goje zabrali im ten świat, i teraz trzeba sobie to odebrać. Goj to bydlę i nic więcej, nie posiada duszy, jest zwierzęciem, a jego przeznaczeniem jest służyć Żydowi. Czynem chwalebnym jest oszukanie goja, okradzenie go; i robiąc to, Żyd ma czuć się dobrze, że czyni czyste dobro, albowiem goj to tylko zwierzę i nic więcej. Żydzi w państwach okupowanych, ze zmienionymi nazwiskami (czyli Balcerowicz, Michnik i inni na szczytach władzy i mediów) niszcząc państwa, są uważani za bohaterów, rycerzy na dalekich, niebezpiecznych misjach, spełniających wolę Jehowy. To nieważne że ludzie z biedy idą w pijaństwo, w okrutną nędzę, wieszają się; to tylko bydło rzeźne. Goj nie ma duszy.



A teraz spójrzmy, jak się kłamie w mediach. Pisze się i przedstawia tylko to, co chce "góra". A kto ma media w swojej dłoni? wiadomo kto.

Pan John Swinton (1829 - 1901), redaktor naczelny głównej gazety establishmentu ''New York Times''. Żegnając w przeddzień przejścia na emeryturę swoich współpracowników podczas bankietu wydanego na jego cześć w American Press Association, powiedział:


"Każdy z obecnych tutaj wie, że niezależna prasa nie istnieje. Wy to wiecie i ja to wiem: żaden z was nie ośmieliłby się ogłosić [na łamach gazety] swoich własnych opinii; a gdyby nawet się ośmielił, zdajecie sobie sprawę z tego, że nie zostałyby one nigdy wydrukowane. Dostaję ileś dolarów tygodniowo za to, żebym powstrzymywał się od wyrażania własnych poglądów i opinii w gazecie, dla której pracuję. Wielu tu obecnych otrzymuje podobną zapłatę na identycznych zasadach. Gdyby ktoś z was był tak szalony, by uczciwie opisać sprawy, znalazłby się natychmiast na bruku. Gdybym dopuścił, by moje prawdziwe opinie zostały opublikowane w którym kolwiek numerze gazety, straciłbym pracę w niecałe 24 godziny.
Praca dziennikarza polega na niszczeniu prawdy, łganiu na potęgę, deprawowaniu, zohydzaniu, czołganiu się u stóp mamony, sprzedawaniu siebie, sprzedawaniu swojego kraju i swojego Narodu w zamian za chleb swój powszedni, czy też - co sprowadza do tego samego - za swoją pensję. Wiecie to wy i wiem to ja. Cóż to więc szaleństwo, wznosić toast za niezależną prasę! Jesteśmy wasalami, instrumentami w rękach bogaczy, którzy sterują wszystkim zza kulis! My jesteśmy marionetkami! To oni pociągają za sznurki, a my tańczymy! Nasz czas, nasze talenty, nasz potencjał i nasze życie są w rękach tych ludzi. Jesteśmy intelektualnymi prostytutkami!"



Powyższa wypowiedź Swintona została zamieszczona w ''Labor's s Untold Story'', przez Richarda O. Boyera i Herberta Morais'a."


-------------------


Faktycznie,  poznajemy po owocach.  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 22:26:10
Cytuj
Talmud naucza każdego wierzącego Żyda od dzieciństwa, że goje (czyli nie - żydzi) są panami świata. A goje zabrali im ten świat, i teraz trzeba sobie to odebrać. Goj to bydlę i nic więcej, nie posiada duszy, jest zwierzęciem, a jego przeznaczeniem jest służyć Żydowi. Czynem chwalebnym jest oszukanie goja, okradzenie go; i robiąc to, Żyd ma czuć się dobrze, że czyni czyste dobro, albowiem goj to tylko zwierzę i nic więcej. Żydzi w państwach okupowanych, ze zmienionymi nazwiskami (czyli Balcerowicz, Michnik i inni na szczytach władzy i mediów) niszcząc państwa, są uważani za bohaterów, rycerzy na dalekich, niebezpiecznych misjach, spełniających wolę Jehowy. To nieważne że ludzie z biedy idą w pijaństwo, w okrutną nędzę, wieszają się; to tylko bydło rzeźne. Goj nie ma duszy.

Skoro Talmud tak naucza , to może poproszę odnośnik do zamieszczonego tekstu, w którym miejscu w Talmudzie on się znajduje?

Ludzie są źli , głupi , zachłanni , okrutni  i egoistyczni w każdym miejscu świata, pochodzenie etniczne ni geograficzne nie chroni przed tymi cechami. To wypadało by wiedzieć szczególnie ludiom będącym na tym forum od kilku lat.

Przed oceną cudzych owoców warto obejrzeć własne... dla swojego postępowania stać się wyrocznią po pierwsze!

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 14, 2012, 22:45:17
Pytanie raczej kieruj do autora wypowiedzi. Ja nie czytuję Talmudu, obserwuję jedynie w jakim kierunku
podąża państwo Izrael. I nie jest to wg mnie dobry kierunek.
Tym bardziej, jeśli tyczy narodu „wybranego”, gdzie niby odpowiednie geny predysponują do większej
dojrzałości duchowej i mądrości. Tylko, że jakoś nie potwierdza się to w życiu, jest wręcz odwrotnie.

Ale, jakie „wybranie”, takie rozwiązanie…  ;D



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 22:54:31
Albo posługujesz się cudzą wypowiedzią jako pewnikiem ( z twojej wypowiedzi tak wynika) albo piszesz iż nie wiesz czy to prawda?

Ja natomiast  nie muszę ich sprawdzać  bo wiem iż to nieprawda ,  nie ma w Talmudzie takich nauk, może je propagować ktoś osobiście ( ale sam za to ponosi odpowiedzialność)  nie są  one naukami dla Żydów propagowane przez ich Księgi. Zatem jeżeli powielasz  takie teksty ( bez uprzedniego sprawdzenia prawdziwości treści z całym przekonaniem) jesteś zwykłą manipulantką informacją.
Ja nie zamieściłam tego tekstu nie odpowiadam za propagowanie tych informacji, a ty sprawdzaj jeżeli z taką stanowczością je popierasz. 


Przed oceną cudzych owoców warto obejrzeć własne... dla swojego postępowania stać się wyrocznią po pierwsze!


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 14, 2012, 23:10:19
No właśnie Kiaro, sprawdzaj swoje owoce, bo mnóstwo było na forum Twoich twierdzeń
odnośnie KRK (i nie tylko), których nie potrafiłaś poprzeć odpowiednimi zapisami.

Mnie nie obchodzi, czego naucza Talmud. Wystarczy, że widzę owoce w postaci chociażby
cytowanych wypowiedzi znanych żydowskich polityków, w tym laureata pokojowej nagrody Nobla.
Wypowiedzi te zostały opatrzone przez autora artykułu źródłem ich pochodzenia.

Zatem, zgodnie z Twoją radą poznaję po owocach. I jakoś robaczywe te owoce.
Żeby nie było, swoje własne również oglądam i Tobie radzę to samo. 

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Astre Październik 14, 2012, 23:15:35

Tylko, że jakoś nie potwierdza się to w życiu, jest wręcz odwrotnie.

Nic dosłownie nie potwierdza w życiu. Oprócz smykały do biznesu (a raczej kasy, bo przecież tu o kasę chodzi.

Bo, kto ma kase, ten żądzi światem. Więc po to jest to całe zbijanie kasy !!!

 Lista noblistów jest też zadziwiająco wysoka !
Pytanie, tylko, czy uczciwa ?
Wątpie ?

Oczywiście, że  nie powinno się ludzi sprowadzać do stereotypów.
Lecz wyjątki nie stanowią reguły, wręcz odwrotnie.

Historycznie ujmując Żydów nigdy nie było.
Żydów stworzył Mojżesz.

Co ciekawe,  to właśnie potomkowie Mojżesza zabili Jezusa....
Tak. Bo zrobili to kapłani Sanhedrynu, czyli 100%owi żydzi.



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 14, 2012, 23:41:05
No proszę ten którego nie ma chce powiedzieć iż może zmienić DNA którego nie ma modlitwą której nie ma..... coś nie halo?

Droga Kiaro nie czytasz uważnie. Modlitwa i Słowo nie oznaczają, że za nimi stoi KTOŚ.
Ty jedynie zakładasz i czynisz to cały czas "na autopilocie" , że za wszystkim stoi KTOŚ. Dla Ciebie wszystko, co palce przepiszą, a słowo wyrazi będzie nie halo tak długo dopóki nie pojawi się za tym JA .

Czytasz treści bez zrozumienia , interpretujesz wg programu w głowie bezrefleksyjnie, kompulsywnie, na "autopilocie".

Cytuj
no to pomódl mocno  się i daj potwierdzenie wyniku zmienionego DNA. east.

Cały czas to się dzieje, bo modlitwa nie pochodzi ze MNIE, ani z Ciebie. To raczej energia rezonansowa ,która pojawia się w miarę rozpoznawania istoty rzeczywistości, a bardziej tego, czym ona nie jest.
DNA zmienia się tyle ,że w swoim tempie , w trakcie życia pokoleń . Ludzie nazwali to ewolucją, ale to proces ,który odbywa się interaktywnie.

Cytuj
Gdyby tak było rzeczywiście to ludziom DNA zmieniało by się parę razy dziennie ( oczywiście tym głęboko rozmodlonym), a jakoś tak się nie dzieje.
  Bzdury Kiaro. Traktujesz Słowo i modlitwę instrumentalnie , a to nie tak. Modlitwa to oddech, jak mawiali Indianie. Dziwili się oni, kiedy biali ludzie twierdzili, że się modlą . Dla nich ta modlitwa była "bez oddechu" . Słowo i modlitwa to tylko wytrychy w umyśle. Zawsze chodzi o "oddech" czyli przepływ energii.
De facto DNA zmienia się parę razy dziennie a ściślej, zmienia się skręt helis .

Cytuj
I nie działa to słowo co było na początku, jakoś nie widać tego  ;D
Przeciwnie. Słowo ciałem się stało - to co dotykasz i na co patrzysz :D

Cytuj
Następny znawca Judaizmu  może powiedz jaką wiedzę poznałeś iż takie wnioski wyciągasz?
Konflikt żydowsko-arabski widać gołym okiem. Sama stwierdziłaś , że faktycznie wiele prawdy jest w tym ,że nie ma oddzielenia Żydów od nie-żydów. To tylko sztuczny podział, a w ujęciu genetycznym faktycznie Palestyńczykom bliżej do starożytnych Żydów niż mieszkańcom Tel-Awiwu ;)

Cytuj
A możne to harmonia tandemiczna z prorokinią Ptakiem wystarcz by przytakiwać?
Rozszyfrowałaś :D Ptak jest prorokinią ,która zsyła dobrą energię i guru dla easta ;D

W przeciwieństwie do twych bożków zazdrosnych, którzy tę energię zabierają, albo tych fałszywych proroków, którzy gromadzą energię dla siebie :D

Założy się Ptasie wyznanie ;D

Cytuj
Nie ma obawy o los wybrańców prorokini jest wybrana do proroctw ostatecznych ona to załatwi ,a ty poświadczysz że i tak takiej osoby nigdy nie było i nie ma i po sprawie.
Bo nie ma :D Ale dla Twojego umysłu będzie to pożywka  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 14, 2012, 23:46:44
Astre.

Cytuj
Historycznie ujmując Żydów nigdy nie było.
Żydów stworzył Mojżesz.

Co ciekawe,  to właśnie potomkowie Mojżesza zabili Jezusa....
Tak. Bo zrobili to kapłani Sanhedrynu, czyli 100%owi żydzi.

I od tego momentu możemy ponownie wrócić do dyskusji o Białym Braterstwie.
Skoro jak twierdzisz Żydów nigdy nie było to nie Żydzi zabili Jezusa, jeszcze dodać trzeba zrozumienie słowa "zabicie" w znaczeniu używanym przez Sanhedryn, a nie przez współczesnego dyskutanta na forum.
ależ musiał dużo mieć tych potomków Mojżesz , oj dużo...  oficjalnie wiadomo o dwóch z żoną  Seforą, która urodziła mu dwóch synów: Gerszoma i Eliezera (Wj 2:16-22; 18:2-4).
No ale facet był kochliwy i miał sporo nałożnic co w tamtych czasach było normą dla facetów, może to jakiś zazdrosnej nałożnicy późniejszy  potomek  zemścił się na Jezusie.... ;) ;D możliwe , możliwe...  ;D

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 15, 2012, 08:57:38
Pytanie raczej kieruj do autora wypowiedzi. Ja nie czytuję Talmudu, obserwuję jedynie w jakim kierunku podąża państwo Izrael.
Jestem zdecydowanym zwolennikiem brania odpowiedzialności za swoje czyny jak i słowa. Już kiedyś wypowiadałem się, że dziecinnym i niedopuszczalnym jest chowanie się za jakieś cytaty, które to najpierw ochoczo są używane jako argument lub przysłowiowy kij aby przyłożyć, a gdy okazuje się, że jest mocno naciągany - robi się minę niewiniątka i pisze: "ależ to nie moje słowa, to tylko cytat"... Jeżeli nie Twoje słowa i nie chcesz brać za nie odpowiedzialności - to nie używaj ich i tyle. W przeciwnym razie daje to niesamowicie duże pole do nadużyć. W najlepszym razie dowodzi to, że powtarzasz słowa bez zastanowienia się.

Ptaku, skoro nie czytujesz talmudu to dlaczego wypowiadasz się o tym z taką pewnością, szczególnie negatywnie? Może należałoby najpierw przeczytać ewentualnie rozpoznać dokładniej temat? Tak byłoby chyba uczciwie - szczególnie gdy chcemy wypowiedzieć się krytycznie. Wybacz, ale pod wypowiedzią na temat talmudu nie widzę źródła ani też użycia formy, która wskazywałaby że jest to cytat. Rozumiem, że czasami można się zagalopować, ale można uczciwie powiedzieć wtedy "przepraszam, przesadziłam, nie przemyślałam do końca" zamiast brnąć w jeszcze większe pomieszanie.

Oczywistym jest (jest to do odnalezienia na forum), że Kiara wielokrotnie stosowała wyżej opisane "zabiegi" i co teraz Ci zarzuca lecz chyba nie o to chodzi aby powielać negatywne działania, prawda?


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 15, 2012, 09:11:06
@Arteq
Cytuj
Jeżeli nie Twoje słowa i nie chcesz brać za nie odpowiedzialności - to nie używaj ich i tyle. W przeciwnym razie daje to niesamowicie duże pole do nadużyć. W najlepszym razie dowodzi to, że powtarzasz słowa bez zastanowienia się.
Nie fiksuj się tak Arteq ;D Cytaty używane są nie tylko z powodu identyfikacji z nimi , ale mogą być też zwykłymi drogowskazami przy ścieżce. Wskazują możliwości, czasami skłaniają do polemiki z nimi . Zostałeś oto zacytowany, a to nie oznacza przecież , że ktoś chce wziąć odpowiedzialność za Twoją wypowiedź. Poza tym cytat można traktować w oderwaniu od osoby którą się cytuje, a nawet w oderwaniu od kontekstu w którym został użyty. Może on być dobrym początkiem do czegoś zupełnie innego.

Nie musisz przeczytać od deski do deski Koranu, czy Talmudu aby odczuwać, że ich zawartość nie rezonuje. Ludzi wiele rzeczy odrzuca, ludzi cechuje pozorna irracjonalność zachowań ,ale i niezależność. Na szczęście Ptak nie musi się podporządkować Twojej logice i Twoim połajankom. Nie chcesz to nie czytaj jej i prościej będzie  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 15, 2012, 09:11:09
arteq To nie do wiary! I ty wstapiles do "gwardii przybocznej" ;)

P.S. Gdy tak popatrzec z boku na dyskusje w tym tu stylu, to widac jak na dloni, jak bardzo jestesmy szowinistyczni. Czy to religijnie (etnicznie), czy regionalnie np. dominacja Wrocusia i uwielbienie gory Slezy, kto stamtad od razu punktuje, staje sie adminem, czy moderatorem;), a reszta to ... chyba goje ;)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 15, 2012, 10:19:06
Lady, nie do końca, jak nie wiesz o co chodzi, to zawsze chodzi o energię, dyskutowaliśmy o  tym wcześniej, obserwuj nadal.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 15, 2012, 10:37:49
arteq To nie do wiary! I ty wstapiles do "gwardii przybocznej" ;)

P.S. Gdy tak popatrzec z boku na dyskusje w tym tu stylu, to widac jak na dloni, jak bardzo jestesmy szowinistyczni. Czy to religijnie (etnicznie), czy regionalnie np. dominacja Wrocusia i uwielbienie gory Slezy, kto stamtad od razu punktuje, staje sie adminem, czy moderatorem;), a reszta to ... chyba goje ;)



Nie, nie... Lady.... to nie cudowna  metamorfoza ... arteq chciał by tylko ukręcić swoje lody na mojej energii i to tak żeby mnie wdepnąć w ziemię, nic w nim się nie zmieniło.   ;D


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 15, 2012, 10:39:58
Czas chyba powrócić do tematu.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 15, 2012, 10:47:15
Arteq, powtórzę raz jeszcze, nie interesuje mnie zawartość Talmudu.
Za to jak najbardziej interesują rezultaty w postaci tego, co czynią Żydzi dla świata.
A czynią chyba niezbyt dobrze. Ich pazerność na pieniądz i władzę wszystkim wychodzi bokiem.

Źródła cytatów żydowskich polityków były podane, wstawka o Talmudzie była prawdopodobnie
prywatnym zdaniem autora artykułu. Wyrzucenie przeze mnie fragmentu wypowiedzi, byłoby bezprawnym
naruszeniem i ocenzurowaniem cudzego tekstu.  Jak chcesz dowiedzieć się, czy autor prawdziwie
pisał o Talmudzie, po prostu przeczytaj go.
Mnie interesują owoce i po nich oceniam, sam również to zalecasz.  Tyle w temacie. Pa.  ;D

Ps. Co do przeprosin, to niech przepraszają Ci, którzy zafundowali nam taki System. 


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 15, 2012, 19:10:08
była prawdopodobnie prywatnym zdaniem autora artykułu.
słowo "wytrych"... jak nakłapać - to z twardym przeświadczeniem, jak się wytłumaczyć ze słów - to już popiskiwanie - "prawdopodobnie"... ech.

Cytaty używane są nie tylko z powodu identyfikacji z nimi , ale mogą być też zwykłymi drogowskazami przy ścieżce. Wskazują możliwości, czasami skłaniają do polemiki z nimi . Zostałeś oto zacytowany, a to nie oznacza przecież , że ktoś chce wziąć odpowiedzialność za Twoją wypowiedź. Poza tym cytat można traktować w oderwaniu od osoby którą się cytuje, a nawet w oderwaniu od kontekstu w którym został użyty. Może on być dobrym początkiem do czegoś zupełnie innego.
East, tutaj akurat sytuacja jest bardzo jasna, jak tego nie dostrzegasz... cóż, za to jak widać dostrzegasz rzeczy których... nie ma i przypisujesz mi dziwne intencje. Ptak, użył cytatu i z kontekstu jej wypowiedzi widać, że się z nim zgadza, i nią podpiera swój osąd, argumentuje go, a nie to, że nagle chce rozpocząć nowe karty dyskusji. Więc skoro tak to zostało użyte należy poczuwać się do odpowiedzialności i tyle.

... arteq chciał by tylko ukręcić swoje lody na mojej energii i to tak żeby mnie wdepnąć w ziemię, nic w nim się nie zmieniło.  
Nie pochlebiaj sobie moim kosztem - już wielokrotnie Cię zapewniałem - niczego nie chcę od Ciebie i wolę z innym zgubić niż z Tobą znaleźć.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 15, 2012, 19:35:24
Jak zwykle dyskusja zboczyła mocno i jak zwykle na Żydów.
Napiszę ogólnie: tam gdzie jest najbardziej twarde prawo, tam są największe przestępstwa.
To samo odnosi się do religii, czym więcej zakazów, tym więcej odstępstw na co dzień.
A psychopatów można spotkać wszędzie, nie trzeba szukać  w Izraelu, choć według danych podanych niegdyś w przekazach Kasjopean oni zdecydowanie przodują. Wskaźnik dla mnie był szokujący.
Nie winiłbym za to Talmudu, ale całą piramidę hierarchii, która do tego doprowadza.
Czyż nie podobnie jest u nas? Wystarczy popatrzeć jak działają najbardziej zagorzali, albo posłuchać pewnego radia. Czy  wobec tego można twierdzić, że katechizm jest zły?
Ludzie już tak mają, że lubią przeginać, co jest widoczne na każdym kroku, nawet tutaj.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 15, 2012, 21:03:59
blu
Cytuj
choć według danych podanych niegdyś w przekazach Kasjopean

A wczoraj byles gotowy nawiazac kontakt z Syriuszem..., bo tam tez leca "dane podane niegdys"  ;)

To skoro tyle galaktycznach "radiowezlow" pracuje poza sfera Siemlii, to przyjdzie "czeci" i korzysta - prawo stare jak swiat! ;)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 15, 2012, 21:12:35
Witaj blueray 21,
 
Cytuj
Jak zwykle dyskusja zboczyła mocno i jak zwykle na Żydów.
pewnie tak samo twierdzili najpierw hiszpanie , francuzi, niemcy. Nic dziwnego, ze tak jest, bo pajecza siec, ktora rozpieli wszedzie, niechybnie prowadzi i prowadzic bedzie do nich.
Cytuj
Czyż nie podobnie jest u nas? Wystarczy popatrzeć jak działają najbardziej zagorzali, albo posłuchać pewnego radia. Czy  wobec tego można twierdzić, że katechizm jest zły?
to jest stara piesn, juz dawno skonstruowana. Odwoluje sie naturalnie do uczuc ofiary, ktore sami starannie tlamsza. Podzial na niezalezny podmiot i przedmiot, tez ma temu sluzyc. Stad posluguja sie tym czesto rozne zbiry, twierdzac np. idea jest przeciez dobra, to niektorzy ludzie ja wykoslawili,
czy mieli tylko rozkaz do wykonania, czy tez nie odpowiadaja przeciez za cala firme, organizacje, partie, religie czy panstwo. W tzw. bractwach nawet tych najbielszych, wszystko na tym perfidnej manipulacji sie zasadza.
pozdrawiam

ps. to nie przeciwko komukolwiek ale to tylko moje zdanie


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 15, 2012, 21:29:23
Białe bractwo dzisiaj.

(http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/k/x/Biale_Bractwo_3516731.jpg)

Członkowie międzynarodowego ruchu religijnego Białe Bractwo odprawili swoje rytualne tańce na szczycie góry Rila w Bułgarii. Założycielem ruchu, który jest syntezą chrześcijaństwa i hinduizmu jest Peter Deunov. Jego reguła kładzie nacisk na miłość braterską, zdrową dietę i życie w harmonii z naturą.

Czym są “białe bractwa” i książki Antarowej?

Opublikowano Sierpień 22, 2012

Zrozumcie, że istnieje mnóstwo różnych Bogów w Kosmosie.
Mnóstwo różnych istot, w tym Demonicznych, które są zainteresowane tym, żebyśmy stali się wyznawcami ich idei. Nie swojego Rodu, ale ich idei.  Są piękni Bogowie, bardzo dobrzy, kochający, miłosierni…  No po prostu mnogość jest tych przeróżnych istot i wszystkie te istoty są zainteresowane tym, żebyśmy trudzili się na nich, tj. stali się wyznawcami ich idei.  Oni wszyscy mają egoistyczne, samolubne cele.  Tj. jakimkolwiek społeczeństwom, którym oni je narzucają – popatrzcie po całym świecie. Oni stosują rozmaite “marmuszki” – “przynęty” – wiecie czym to jest? -Tak. I w ten sposób “łowią”, na przykład rozmaitymi ideami, pięknymi, dobrymi, żebyśmy tylko się złapali.  Jeśli was złapią, to od razu podłączają was pod ich egregor. I po śmierci wy będziecie żyć z nimi, w towarzystwie różnych istot, które na nich pracują. Zrozumcie, że z wyjątkiem waszego Rodu – wszyscy odnoszą się do was w egoistyczny, samolubny sposób dla swoich celów…
 Dowolna organizacja, która mówi, żebyście służyli pod tą hierarchią, bądź tamtą, to wszystko kajdany dla was.  Nie ważne jakie by one piękne nie były…
 -Trehlebov
http://nnka.wordpress.com/2012/08/22/czym-sa-biale-bractwa-i-ksiazki-antarowej/

http://www.youtube.com/v/ktLoKl3AB58?version=3&amp;hl=pl_PL

Poniżej, czym jest ród - rasa ;)
http://www.youtube.com/v/-OLDdS6o7F8?version=3&amp;hl=pl_PL


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 15, 2012, 21:52:58
Co by tu dodać , zwyczajnie Mojżesz dał plamę , był jeszcze za słaby energetycznie , wystraszył się , zwiodły go obiecanki cacanki władzy i z wielkiej możliwości ewolucyjnej było pudło.
 Ale to nie tylko jego wina , większość grupy , którą on przyprowadził była jeszcze nie gotowa. Grupa Miriam była juz gotowa, nie dało się ich połączyć.  Trzeba wiedzieć iż kapłani ciemnej strony nie odpuścili , byli prowadzeni przez najsilniejsze demony , które dominowały ludzkimi zachowaniami. Jak zwykle są nimi władza, kasa i seks, Mojżesz nie przeszedł tej ostatniej próby, stworzył tylko religie i swoje wyznanie , które dalekie było i jest od wiedzy całkowitej Stwórcy , czyli tak naprawdę nie została mu przekazana ta wiedza chociaż miął duże szanse.
Zatem całkowicie wycofano z pięcioksięgu Księgę Aszery i całą prawie wiedzę Lewitow ( Lewej strony Białego Braterstwa) , tworząc całość na podstawie ( Prawej strony , inaczej Sadokitów , których później wsparli i uzupełnili Faryzeusze). Wiedza kapłańska Lewitow przetrwała , Jezus Esseńczyk posiadał ją w pełni ponieważ wiedzę Lewitów przekazała mu również MM. 

Jest to zupełnie inna wiedza niż przekazują nam religie w imieniu Jezusa., ona nie ma naprawdę nic wspólnego z tym czego nauczał Jezus.
Ponieważ Jego nauki  całkowicie podważały nauki Mojżesza stał się niebezpieczny  dla wszystkich wyznawców Mojżesza i tych wszystkich  , którzy stali za propagowaniem opcji Mojżeszowej, w której tradycja i rytuał zdominowały prawdziwe nauki  Stwórcy i zablokowały częściowo rozwój duchowy tamtych ludzi.

Widać z tego jasno iż Ludzie od czasów Mojżesza do czasów Jezusa jeszcze nie dojrzeli duchowo do całkowitego przyjęcia wiedzy Stwórcy. Dopiero w  naszych  czasach stało się to możliwe dla LUDZI ( nie nalezy ich utożsamiać z androidami , które tej granicy nie mogą przekroczyć), czyli tak naprawdę wiedza duchowa Białego Braterstwa ( ta prawdziwa) stała się powszechna w środ Ludzi na ziemi. Bo Ludzie zaczęli  żyć wartościami duchowymi ,otworzyli swoje serca i wyszli znacznie z pól strachu, nie ważne jak to osiągnęli , jakimi zabiegami i sposobami życia , ważne że przekroczyli niezbędne granice energetyczne.

Kiara :) :)


ps. Dużo bredni ten facet z Rosji opowiada.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 15, 2012, 22:01:04
acentaur, masz rację w nowoczesnym świecie ich sieć ma charakter pajęczyny, powodów dlaczego to robią, a inni na to pozwalają jest tak wiele, że szkoda czasu, aby tym się zajmować.
A manipulację jakby to powiedzieć - mamy zapewnioną, nie znam okresu w historii, abyśmy byli od niej wolni, choć niektórzy tak twierdzą o początkach Atlantydy, ale tu twardych dowodów brak.
Żydzi to "cwany" naród / społeczność , robią za ofiary i Kongres USA łoży na nich całkiem sporo miliardów dolarów rocznie.
Gdyby taka "pomoc" spływała do naszego wielkiego kraju to nie muszę gdybać, jak mogłoby tutaj wyglądać. Tak przesiąknęli tą świadomością ofiary, że są potężnymi agresorami, i jak usłyszę, że to tylko Benjamin, to odpowiem poczekajcie, zobaczycie kogo wybiorą następny raz, więc to już świadomość dużej grupy. Widać im z tym dobrze. Jak to się ma do Tory ? - Nijak. Ale pozory będą zachowywać - w szabat nie uzdrawiać itd.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 15, 2012, 23:37:28
Doreal i Bractwo Białej Świątyni
Bractwo Białej Świątyni założone zostało w 1930 roku przez amerykańskiego spirytystę Morrisa Doreala (1902-1963). W swojej pracy Maitreya, Lord of the Word (Maitreja, Pan Świata) Doreal napisał, że Shamballa (Szambala) to Wielka, Biała Świątynia Tybetu mieszcząca się na głębokości 75 mil pod Himalajami. Wejście do niej znajduje się pod ziemią, a przestrzeń wokół niej jest zakrzywiona i prowadzi do innego wszechświata. Według Doreala Szambala składa się z dwóch połówek. Południową połowę zamieszkują mistrzowie i wielcy guru, zaś część północna to kraina, w której przebywa Maitreja, awatar czy nauczyciel świata. W przyszłości Maitreja przybędzie z wojownikami Szambali, którzy są „nosicielami światła Ery Wodnika”, aby pokonać siły ciemności i zła na świecie.
Głównym dziełem Doreala był tekst The Emerald Tablets of Thoth the Atlantean (Szmaragdowe Tablice Thota z Atlantydy). Tablice te — jak twierdził — wydobył spod Wielkiej Piramidy w Egipcie i przetłumaczył z języka Atlantydów. Utrzymywał także, że otrzymał tajemne inicjacje od mnichów tybetańskich.

Święte Wojenki
Ciekawe jest to, że Esseńczycy wierzyli w nadejście ery kiedy to światło pokona mrok ostatecznie.
Ich doktryna łączyła judaizm z irańskim zoroastryzmem czyli dualizmem (dobro i zło). Uważali, ze dwa duchy zarządzają światem - duch "prawdy i światła" oraz "kłamstwa i ciemności". Siebie nazywali "synami światła". Oczekiwali przyjścia dwóch Mesjaszów - Mesjasza Aarona i Mesjasza Dawida. Ponadto uważali, że założyciel ich ruchu (Nauczyciel Sprawiedliwości) w końcu czasów zmartwychwstanie i pojawi się, aby odbyć sąd nad wszystkimi narodami.
Walka, która ma się wtedy rozegrać nie będzie partią szachów a oczywiście rzezią jak to zawsze bywa podczas wojenki o Jedyną Prawdę. „Święte wojny” zawsze pachną przelaną krwią i nigdy nie tłumaczą tych, którzy w nie wierzą.
Gdy ludzie myślą o muzułmańskiej idei dżihadu, świętej wojny, często wiążą ją z podejmowaną w przekonaniu o własnej słuszności kampanią polegającą na mściwych i destrukcyjnych działaniach w imię Boga, której celem jest nawrócenie innych siłą. Chrześcijaństwo miało odpowiednik dżihadu w postaci wypraw krzyżowych, o dziwo w buddyzmie istniało podobne zjawisko. Dokładna analiza tekstów buddyjskich, a zwłaszcza literatury dotyczącej tantry Kalaczakry, odkrywa zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne poziomy walki, którą można by łatwo uznać za „święte wojny”. Budda Śakjamuni pochodził z indyjskiej kasty wojowników i często używał metafor militarnych, opisując podróż duchową. Był Zwycięskim, który pokonał demoniczne siły (mara) nieświadomości, błędnych poglądów, przeszkadzających emocji i impulsywnych zachowań uwarunkowanych karmą. Żyjący w VIII w. n.e. indyjski mistrz buddyzmu, Szantidewa, wielokrotnie używał metafory wojny w swoim „Przewodniku po ścieżce bodhisattwy”: prawdziwymi wrogami, których musimy pokonać, są przeszkadzające emocje i postawy ukryte w naszym umyśle. Tybetańczycy tłumaczą sanskrycki termin arhat (wyzwolona istota) jako „niszczyciel wrogów” — ktoś, kto pokonał wewnętrznych wrogów. Na podstawie tych przykładów można by sądzić, że w buddyzmie wezwanie do „świętej wojny” jest sprawą czysto duchową. Tantra Kalaczakry ujawnia jednak dodatkowy wymiar zewnętrzny tej walki. :(
Zbyt często wszelkiej maści ziemscy ''mistrzowie duchowi'' pod maską ''rozwoju'' kierują masy ludzkie do materialnych wyniszczających się nawzajem pogromów wojennych. Walka ''synów światłości i ciemności'' jest też szczegółowo opisana w Biblii w momencie określanym ''końcem czasów'' :(. Nic dodać nic ująć.
Dla zapominalskich......Ziemia Obiecana też została zdobyta siłą....wężykiem, wężykiem. ;)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 16, 2012, 00:31:35
Janusz

Cytuj
Ciekawe jest to, że Esseńczycy wierzyli w nadejście ery kiedy to światło pokona mrok ostatecznie.

Esseńczycy doskonale wiedzieli iż zawsze po nocy jest dzień , jest to naturalne prawo i światłość w sposób naturalny zwycięży. Ale wiedza ta był wykorzystywana i manipulowana przez rożne opcje które ją przejmowały i podpisywały pod nią swoje przeinaczenia twierdząc iż pochodzą od Esseńczyków. Nauki esseńskie nigdy nie zagrzewały do bratobójczych walk , Jezus nigdy takich rzeczy nie nauczał, równość i prawo do odmienności były uznawane w tych naukach jako priorytety. Skupiano się bardzo na poznaniu energetycznych zasad życia współistniejących ze sobą harmonijnie  w postaci od pierwiastków i elementów przez cały ekosystem do Człowieka. Przekazywano wiedzę miłości , która jest motorem życia oraz twórca jego jakości. Wszystko co zawiera wzory walki jako właściwy i prawidłowy  styl życia nie wywodzi się z prawdziwych  przekazów esseńskich.

Wiele opcji religijnych i duchowych dało się uwieść podstępowi manipulacyjnemu i połknęło haczyk pozaziemskich cywilizacji , które za przerózne "cudowne " technologie wyprzedzające epokę techniczną ich ziemskich czasów ( Arka Przymierza) sprzedawało siebie i swój lud.
 Może nie uwierzyli w moc człowieka, może poszli na łatwiznę , może obiecanki władzy i wyjątkowości były silniejsze od wiary w siebie.. dużo można wyliczać ich słabości. Jeden czynnik decydował zawsze ten sam , byli jeszcze zbyt słabi duchowo , brak im było pełni rozwoju duchowego, zdominowało silniejsze ego. I to nie tylko o Mojżesza chodzi, on dał nie mniejszą plamę gdy był MINEM  mężem królowej NUT , był również zdominowany i zawładnięty przez ciemne moce. NUT umarła ( otruta przez zazdrosną siostrę arcy kapłankę) gdy podano jej zamiast rytualnego środka nasennego truciznę.  To tylko  taka dygresja dla zrozumienia dawnych  powiązań późniejszego Mojżesza , one okazały się być silniejsze  bowiem MIN zawsze był zdominowany przez seks, a to dla mężczyzn bywa o wiele silniejszą więzią niż dla kobiet i zazwyczaj ciągnie się za nimi bardzo , bardzo długo zanim się są w stanie uwolnić z tych uzależnień.

Zatem zanim zaczniemy tak zdecydowanie osądzać facetów trzeba zrozumieć iż wcale nie jest tak trudno nimi manipulować wiedząc jakie mają słabości. Odnieść to można do wszystkich ludzi , uzależnia się ich dwoma sposobami wabiąc poznanymi słabościami  lub wykorzystując strach przed rzeczami których się boją.

Najpierw  daje się komuś coś co jest dla niego cenne , przedstawia duża wartość ( w rożnych aspektach cenienia wartości), a następnie odbiera to i prowadzi podstępnie do ponownego zdobycia  stawiając na drodze zdarzenia w które się go wplątuje i uzależnia w drodze do osiągnięcia upragnionej wartości. W ten prosty sposób można zrealizować uwikłanie pojedynczych  osób , rodów i narodów  w zdarzenia o energetycznych negatywach , które uniemożliwiają im rozwój i ewolucję. Tacy ludzie praktycznie stają się niewolnikami zwodzących poprzez uzależnienia od swoich słabości.
Esseńczycy uczyli jak być ponad i nie dać manipulować sobą przez uzależnienia emocjonalne, taka jest główna prawda ich nauk , stanie się Panami, Władcami, Królami ... swoich niższych stanów emocjonalnych.

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Październik 16, 2012, 01:03:23
ależ kombinatoryka

Co ma Min do St Germain


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 16, 2012, 09:02:43
ależ kombinatoryka

Co ma Min do St Germain

To samo co St. Germen do psiogłowych i Min do psiogłowych, a psiogłowi do manipulacji naszą rzeczywistością.

Twierdzisz iż masz nadzwyczajne możliwości dedukcji ....... zatem znajdziesz powiązania bez najmniejszego problemu. St. Germain , to nie jest objawienie gwiezdne jednej inkarnacji, on żył w innych czasach pod innymi imionami również. Dodam tylko iż nie jest to ta sama Energia , z której wywodzi , Min, Mojżesz i wiele jego innych inkarnacji włącznie z tą z naszych czasów.

Ale i jeden i drugi mają powiązanie z ciemną stroną ( i to bardzo silne) a w Białym Braterstwie reprezentują opcję "Prawego oka Horusa".

Nie wystarczy literki w słowach przestawiać ,trzeba znać ukrytą historię Ludzkości i wiedzieć kto z kim przez co i kiedy jest powiązany. Wówczas wie się co jest i dlaczego manipulacją i nie niesie w sobie prawdy.

Na jednej z tych starych rzeźb jest wizerunek psiogłowego , nie byli oni tylko fantastycznym wymysłem ludzi , mają powiązanie z Syriuszem.



Don't watch this Film -- UFO Mayan Secrets & Ancient Aliens Revealed - [HD]


http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=jbQebYsYXCU#!


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 16, 2012, 11:23:39
Czyli krótko mówiąc. jakby się nie kręcił zawsze d... z tyłu, i zawsze lądujemy z prapoczątkami manipulacji na Atlantydzie. Choć te prapoczątki nie były wcale nieśmiałe, jak na początki przystało.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 16, 2012, 12:08:39
Czyli krótko mówiąc. jakby się nie kręcił zawsze d... z tyłu, i zawsze lądujemy z prapoczątkami manipulacji na Atlantydzie. Choć te prapoczątki nie były wcale nieśmiałe, jak na początki przystało.


Prapoczątki manipulacji są jeszcze starsze niż Atlantyda, ona dał im tylko możliwość ich realizacji na ziemi, a skutki tego  czujemy do dzisiaj.
Dodam tylko iż nasz sławetny św. Krzysztof ( tak gloryfikowany przez Krk - Czarne Bractwo , to widać po ubiorze, wiedzieć trzeba iż nic nie jest przypadkowe) to też psiogłowy. Jedna z najbardziej okrutnych i sprzedajnych postaci odpowiedzialna za zmianę  ustawienia parametrów ziemi w kosmosie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Cynocefal


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 16, 2012, 12:51:14
No dobrze, ale to już historia i odległa przeszłość, która ponoć, wg samej Kiary, nie ma znaczenia, gdyż wszytkie proroctwa zostały unieważnione z powodu przejścia do nowych ustawień Ziemi.

Jeśli tak, to po kiego grzyba taplać się w tym odległym sosie, który już swojej kontynuacji tutaj mieć nie będzie ?
To co ewentualnie się jeszcze siłą inercji odtwarza samo z czasem wygaśnie.

Na Ziemi rodzą się nowe dzieci już od jakiegoś czasu, dzieci Indygo ,dzieci Kryształowe i Tęczowe, jak zwał tak zwał, ale to oznacza ,że nastąpiło rzeczywiste wykasowanie starych wzorców, one się już nie powielają, a tylko trwają jeszcze zakorzenione w "starych" .

Nowe formy są już inne, niezależne i zaczynają dochodzić do głosu w życiu publicznym i społecznym.

 To one będą szybko zmieniać ten świat jak tylko rozpoznają co jest grane. A rozpoznają znacznie szybciej niż skostniałe struktury sobie to wyobrażają.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 16, 2012, 14:09:21
Naiwny jesteś east,  TEGO Świata  nikt i nic zmienić nie może, zmiany jakie zachodzą mogą zajść tylko w Ludziach i to oni sami ich dokonują lub nie.
Dokonuje się tego przez uwolnienie świadomości ze starych wgranych wzorców, bardzo mocno w nią wkodowanych przez wiele tysiącleci. A jak można tego dokonać? Zawsze jest to terapia szokowa, czyli poznanie fałszywej wiedzy i odwiecznego celu okłamywania nas , oraz faktu , kto to robi. Wówczas tylko Człowiek nie będzie chciał iść dalej wkodowaną mu drogą , która go blokuje.

Istnieje zawsze zasada dementowania kłamstw , po to są informacje żeby je przekazywać , komu z nimi po drodze skorzysta  z nich, a komu nie po drodze nie wzbudza w nim zainteresowania, ominie je.

Gorzej  już jak komuś przeszkadza sam fakt ich zaistnienia.
Powrót do dawnych parametrów ziemi to jedno ,a odblokowanie świadomości ludzi to drugie, jednak obydwa zdarzenia są bardzo istotne w obecnych czasach gdyż świadomy człowiek może sobie wybrać właściwe miejsce na Nowej ziemi, nieświadomy ma nieco trudniejsza sytuację.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 16, 2012, 14:10:02
Witaj blueray 21,
Cytuj
Czyli krótko mówiąc. jakby się nie kręcił zawsze d... z tyłu, i zawsze lądujemy z prapoczątkami manipulacji na Atlantydzie. Choć te prapoczątki nie były wcale nieśmiałe, jak na początki przystało.
ale jest to za malo, cos zauwazyc. Potrzeba jeszcze aktywnego dzialania, bo to jest sianiem i zbieraniem wlasnie wlasnych owocow.
Czyli najbardziej radykalne mruczenie pod nosem czy zupelny brak aktywnosci kamuflowany dzialaniem wewnatrz jakiejs sekty czy
powtarzaniem pewnych mantr czy medytacji jakis extra oswieconych to to samo co nic nie robic.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Październik 17, 2012, 20:22:46
Cytuj
Ale i jeden i drugi mają powiązanie z ciemną stroną ( i to bardzo silne) a w Białym Braterstwie reprezentują opcję "Prawego oka Horusa".

Nie wystarczy literki w słowach przestawiać ,trzeba znać ukrytą historię Ludzkości i wiedzieć kto z kim przez co i kiedy jest powiązany. Wówczas wie się co jest i dlaczego manipulacją i nie niesie w sobie prawdy.

Na jednej z tych starych rzeźb jest wizerunek psiogłowego , nie byli oni tylko fantastycznym wymysłem ludzi , mają powiązanie z Syriuszem.

Ty Kiara masz oczywiscie w małym paluszku wszystkie manipulacje, prawda?
..i wiesz, Kto z Kim i przez co jest powiązany, prawda?

Z wyzszością odnosisz się do do mojej pracy. "przestawianie literek" (duże uproszczenie).
Świadczy dosyc precyzyjnie o tym, co i na ile leży poza sferą percepcji.


Masz rację - trzeba znać historię ludzkości.
Tą historię właśnie TU obserwuję, co jest wyrabiane.

Pozatym Droga Kiaro odnosze wrażenie, ze toniesz wszczegółach, które są CI znane z MONITOROWANIA przekazów i komunikacji. Żonglujesz detalami kompletnie nie ogarniając całości.

Nie widzę tutaj ogarnięcia ani tego czym jest HORUS, ani tego czym jest Syriusz.

A dzięki pracy z literkami(która bynajmniej nie polega na jedynie ich przestawianiu) takie przekazy i informacje się pojawiają.. włącznie z tym jak został zrobiony Syriusz.

Są ludzie którzy sami pewnej wiedzy wygenerować nie potrafią.
Ale ochoczo deprecjonuja osoby od których ją pozyskały.
To chyba niskie poczucie własnej wartości powoduje.
Mnie takie osoby zniesmaczają.


Obserwuję to zjawisko dosyć powszechnie wśród ludzi, kórzy usiłuja zadbać o swoją reputację,
a kompletnie nie potrafia zadbać o swój charakter.
Niestety również osób poczuwających się do uczestnictwa w kreacji Nowej Cywilizacji.





Przypomniało mi sie tez coś apropos psiogłowych.

Kiedyś na innym forum (spacyfikowanym przez służby bardzo specjalne) podzieliłem się
wizją nt. Psiogłowych i Kotogłowych. Tam wówczas wytworzyła się bardzo fajna energia pośród kilku synergicznie uzupełniających się osób. Zaczęło się coś przed nami odsłaniać.
i wówczas (to jeszcze przed pacyfikacją) pojawiły się postaci o hebrajskich imionach-Nickach,
które były bardzo natarczywie agresywne. Rzucały tylko pogróżki.



Na poziomie symboliki Pies odpowiada za łączenie linii czasowych w możliwie harmoniczny sposób.
Stąd jego wyczulenie na emocje, które sa najbardziej labilnym elementem w tym procesie.
Symbolizuje tez wyrobiony WĘCH.

W przeciwieństwie do KOTa o nadwrażliwym SŁUCHU.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 17, 2012, 22:39:15
Kompletni nie widzę związku twojego postu z tematem.

Kiara :) :)

==========================================


Wracając do tematu Białego Braterstwa , oczywiście ta nazwa jest przekształcona z dużo starszej  , dawnego kapłańskiego bractwa, ale w tym momencie operujemy nią.

Wiedza która ewoluowała w Egipcie w tamtych czasach była częściową kontynuacją  przyniesionej z Atlantydy po "Wojnie Bogów" czyli opcji przeciwnych sobie cywilizacji. Oczywiście że chodziło o przejęcie władzy nad ziemią , pozbawienie jej dawnej funkcji "Szkoły rozwoju Duchowego" przez  przedstawicieli rożnych kosmicznych cywilizacji . Zamienienie Ziemi w prywatnego dostawcę energii z uwięzionymi na niej w kole karmy duszami, (co zresztą stało się i trawa do dzisiaj) było ich celem.
Jednak nie do końca można zniewolić Ducha, on się budzi i swoją mocą  energii miłości przekształca otaczającą go materię. Takie momenty są zawsze przełomowe w dziejach ludzkości zawsze zachodzą na tzw. Końcu Czasu w którym zaczynają spadać ludziom klapki z oczu i dążą do zmian. Zauważają już wszelakie sposoby manipulacji nimi i odróżniają manipulatorów, jest to najbardziej niebezpieczny moment dla systemu władczego , bo nigdy do końca nie wiadomo jak to się przerodzi w dalszym ciągu przebudzenia ludzi. Zatem system przygotowuje się do tej chwili praktycznie przez cały swój 26 tys letni cykl, to sporo czasu, by wprowadzić i wpoić ludziom fałszywe informacje i wzorce życia , które z całą pasją i stanowczością będą uznawali za właściwe i walczyli między sobą o nie, oraz tępili zawzięcie wszystkich którzy odważą się pomyśleć i powiedzieć inaczej.

Wiedzę prawdziwą wycofywano z obiegu i  zastępowano książkową ( nowo przygotowaną)  , która ma odnośniki do prawdy ale nią nie jest, zatem nie poprowadzi Ludzi do osiągnięcia ewolucji. Myślenie ( raczej bezmyślność ) Ludzką zamknięto w ramach wielu religij , napędzającej siebie powtarzanymi bezmyślnie tradycjami i rytuałami. Większość ludzi nie myśli powiela tylko  myśli innych traktując to jako normę życia.
Cóż z tego iż pozostawiono Ludziom TORE skoro niewiele osób zadaje sobie trud odczytania jej ukrytego głębokiego symbolicznego przekazu, większość czyta i interpretuje ją dosłownie.

Prawdziwą wiedzę dawne tajne grupy przekazywały wyłącznie ustnie teraz też są takie i robią identycznie. Jeszcze ponad trzy tysiące lat temu była to norma kształcenia kapłanów i kapłanek. Przykładem tego jest opowieść o życiu Sefory i Mojżesza, ich losy na tle walczących ze sobą  o dominację stronnictw kapłańskich i usiłowania stworzenia nowej grupy ludzi z przebudzonych już duchowo i gotowych do wyższej jakości życia.

Białe Braterstwo to dwie opcje wiedzy reprezentowane przez dwie opcje Kaplanów uczących swoich adeptów w dwóch odległych od siebie miejscach w Egipcie, trzecie miejsce było miejscem egzaminów.

1. Miejsce to wyspa Elefantyna - kapłani Lewici czyli opcja "Lewego oka Horusa"

2. Miejsce to Oaza Siwa- kapłani reprezentujący prawą stronę,  czyli opcja "Prawego oka Horusa"

3. Miejsce to płaskowyż Giza z zespołem Piramid w którym odbywały się egzaminy kapłanów włącznie z przechodzeniem i powrotem do innych wymiarów.

Każdy kto był kapłanem Białego Braterstwa i zdał te egzaminy praktycznie posiada tą wiedzę w sobie i będzie z niej mógł korzystać w 100% gdy tym razem zda swój egzamin z rozwoju duchowego, czyli prawa do używania jej w sposób etyczny i mądry.

cd.....

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Październik 18, 2012, 14:28:31
Cytuj
Doreal napisał, że Shamballa (Szambala) to Wielka, Biała Świątynia Tybetu mieszcząca się na głębokości 75 mil pod Himalajami.

Cytuj
Wejście do niej znajduje się pod ziemią, a przestrzeń wokół niej jest zakrzywiona i prowadzi do innego wszechświata. Według Doreala Szambala składa się z dwóch połówek. Południową połowę zamieszkują mistrzowie i wielcy guru, zaś część północna to kraina, w której przebywa Maitreja, awatar czy nauczyciel świata.

Ta częśc postu w wątku o Ślęży właśnie dokładnie tego(z drugiej części cytatu) dotyczyła.
Niejako potwierdzenie tego, co pisał
DO Real.



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 20, 2012, 22:35:11
no ok to co to jest za ukryta i na czym polega manipulacja i kto manipuluje ?:)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

norwegland kuro-shiro-academy kl7 playlifegames stadniniakonna