Niezależne Forum Projektu Cheops

To technika której nauczyłem się w latach 90-tych od kolegi, którego rodzina zajmowała się ezoteryką, po wyćwiczeniu tego mogłem używać zdalnego widzenia, widzieć aury itp.

"Czakra trzeciego oka znajduje się w punkcie pomiędzy brwiami, na środku czoła, na skrzyżowaniu głównych kanałów nadis, które są kanałami energii, które biegną po całym ciele, dlatego tak łatwo ją wyczuć i skupić na niej uwagę.Stymulacja czakry trzeciego oka jest bardzo korzystna.
W momencie przemówienia albo skupiania uwagi na punkcie na środku czoła, stymulujemy nasze trzecie oko.
To ćwiczenie możesz robić gdzie chcesz i w dowolnej pozycji ciała.
Skup się na punkcie pomiędzy brwiami, na środku czoła. Poczuj delikatny, znaczny ucisk w tym punkcie i mrowienie, a potem pulsowanie na czole - to znak że czakra trzeciego oka zaczyna pracować i się otwiera. W trakcie ćwiczeń możesz czuć ból rozchodzący się od czoła na całą czaszkę aż do szczęki - ta migrena to znak że czakra trzeciego oka oczyszcza się z zanieczyszczeń które powstały jak jej nie używałeś.
Po kilku dniach intensywnych ćwiczeń, zaczniesz widzieć aury w telewizji, na początku jako półprzezroczyste otoczki wokół ludzi, a po jakimś czasie będą to kolory.
Po miesiącu intensywnych ćwiczeń powinieneś/aś mieć pierwszą wizję. Wizja wygląda jak zobaczenie czegoś jakby fizycznymi oczami, obraz który ukazuje ci się przed oczami. Wizja głęboko dotyka jaźni i nie jest w sumie niczym przyjemnym.
Trzecie Oko można używać do jasnowidzenia, widzenia aur, zdalnego widzenia i wielu innych rzeczy. Wystarczą dwa tygodnie takiego treningu aby zacząć widzieć zdalnie. Warto równolegle rozwijać wahadlarstwo. Podczas pracy z wahadłem można zauważyć półprzezroczystą otoczkę wokół własnych rąk. "

Ile minut dziennie ,może inaczej ,ile  czasu trzeba na to poświecić ? Czy jest jakiś limit dzienny ? Czy są jakieś przeciwwskazania ?

jak najczęściej, najlepiej non stop w ciągu dnia skupiać uwagę i stymulować trzecie oko, nie wymaga to dużo energii i koncentracji, wtedy po dwóch dniach zacznie się widzieć półprzezroczyste otoczki wokół głów i sylwetek, np. w telewizji na żywo, albo w realu, po paru dniach włącza się zdalne widzenie, i można po zamknięciu oczu obserwować wizje

Wydaje mi się to nieco optymistyczną wersją, jedni po 2 dniach inni po 20, a znajdą się tacy co im się nie uda, jest to bardzo indywidualne.

wiecie co ? skupiłam się teraz prze chwilkę i odczulam coś jakby swędzenie ,motylki lub coś w tym stylu ,nie jestem teraz w stanie skupic się bo ktoś ( za duzy ruch w domu ) mnie ciągle rozprasza ,ale spróbuję jeszcze wieczorem ;)

jak już się rozkręci trochę tą czakrę, aby pójść na całość i odczuć różne fajne odczucia na czole, należy przystawić palec wskazujący nie dotykając skierowany w kierunku czoła i wówczas wywoła to odczucie jakby się dotknęło czoła palcem co spowoduje wzrost wibracji
jest to sprawdzony sposób

Cóż nazwy tego samego bywają różne to prawda  :)
Z tego co ja wiem czy też doświadczyłem gdzieś w tym miejscu jest punkt, któremu można przypisać nad widzenie.
Tylko moim skromnym zdaniem tzw ćwiczeniami to można rozwinąć jogę, tai chi...
Rozumiem też fascynacje kultura wschodu, gdyż sam się nią fascynuje, ale proszę... :)
Siła sugestii jest u jednego większa u drugiego mniejsza ale zawsze działa tak jak hm ciepło na czole :)
Co do trzeciego oka to moim skromnym zdaniem i w/g tego co ja doświadczyłem jest to postrzeganie świata energii i to nie koniecznie ,,punktem na czole" ale np Sercem :)
Ale oczywiście dla każdego co innego ;D
to pa ;D

pewnie nie słyszałeś nic o metodach otwierania trzeciego oka, i innych czakr, pracy z energią, jak i o tym czym cała ezoteryka się zajmuje, podróże astralne, świadome śnienie, pewnie myślisz że te zdolności można mieć tylko naturalnie, niestety nie

Widzisz znowu coś zakładasz ;D
O ,,metodach" i ,,ćwiczeniach" i ,,medytacjach" zapewniam słyszałem ba nawet kilka tu na tym forum opisałem  ;D
Np wyciszanie intelektu ;D
Co do tych ,,zdolności" to nie ,,myślę", że są ,,naturalne" tylko wiem, że są naturalne tak jak chodzenie tak jak słyszenie czy widzenie.
Wiem też, że praca człowieka nad hm własną świadomością...rozwojem jak zwał tak zwał przynosi pewne owoce (skutki) i do jednych z takich skutków należy nad widzenie nad słyszenie....  ;D
Skutek, a więc człowiek jako taki jest przygotowany by nie wykorzystać nad zmysłu do hm ...zasugerowania barmanowi by mu sprzedał jedno piwko gratis ;D
Zwyczajnie ponieważ jest taka potrzeba by człowiek w swoim ciele taki nad zmysł otworzył bo będzie to skutkowało szybsza pracą, rozwojem jak zwał tak zwał więc  sam swojemu ciału fizycznemu to funduje. :)
Są też przypadki, że człowiek rodzi się z pewnymi predyspozycjami, ale jet to znowu skutek pracy nad własna świadomością danego człowieka, więc ponieważ w poprzednim wcieleniu /ach coś sobie wypracował to ma.
Oczywiście nie zniechęcam nikogo do trenowania tylko na bazie moich doświadczeń i nie tylko wiem że nie należy rozbudzać oczekiwań
Bo wtedy hm trzeba się zmierzyć jeżeli nie z pretensjami ze strony drugiego to hm trzeba poświęcić mu trochę czasu i energii by go nauczyć ze nie jest gorszy tylko inny ;D
to tak gwoli wyjaśnień  ;D
to pa ;D

No i jak Wasze efekty? :) faktycznie skuteczne te ćwiczenia? :>

U mnie nie ma nijakich, bo nie ćwiczę.
Uważam, że wszystko przyjdzie samo, w odpowiednim czasie.  ;D

hehehe :) myślę, że zawsze można sobie jakoś pomóc ;) i prawdę mówiąc wcześniej nie słyszałam o tych ćwiczeniach, które opisuje indygo na początku wątku :) Myślałam, że przynajmniej kilka osób potrenuje :))
Ale co mi szkodzi spróbować :)

Opisałem tylko moje podejście do takich zagadnień, nie znaczy to, że inni nie mają się ćwiczyć.
Jak najbardziej, próbuj i powodzenia.  ;D

nic nie szkodzi, ale to raczej moim skromnym zdaniem,-
nie kwestia treningów ;)

pozdrawiam i Witam na pokładzie :)

hmm... ale tez wydaje mi się takim marnotrawstwem nic nie robienie ;) nie mówię, że to jest jakiś mój "konik" - otwieranie trzeciego oka, ale metoda wydaje się tak prosta i nie wymagająca wysiłku, że aż szkoda nie skorzystać i sprawdzić hehe ;) ale oczywiście, wszystko ma swój czas i miejsce, więc jeżeli mi to nie dane, to się nie pojawi :)



a dziękuję :)

Wszystko każdemu jest dane, problem raczej w nas, czy, jak i kiedy będziemy z czegoś korzystać.
Znam osobę, która twierdzi, że obudziła, otworzyła "trzecie oko" spontanicznie, tak przynajmniej wg niej powiedział jej znawca tematu (tego już nie znam). Ona sama stwierdziła, że było to dla niej negatywne doświadczenie, bo nie była do tego przygotowana i ów wspomniany znawca pomógł jej je zamknąć.
Nie piszę tego by wystraszyć kogokolwiek, a by uświadomić fakt, że samo chcenie czegoś dla samego doświadczenia to za mało i efekty mogą być odwrotne do oczekiwanych.Ważnym jest być przygotowanym na dane doświadczenie. ;D

tak, tak, wiem o tym. podejrzewam, że większość z nas nie ma tego daru (bądź innego) rozwiniętego z prostej przyczyny - sami tego nie chcemy w naszej głębokiej istocie. nie jesteśmy gotowi :)

Jeden ćwiczy, drugi czeka, aż coś samo przyjdzie ;D
Znaczy każdy jest inny i dla każdego co innego ;D
Ja jeżeli już coś robię (jestem leniwy) to staram się obserwować myśli :)
Oczywiście myśli, które sobie raz wolno raz szybko płyną przez mój umysł :)
Obserwuje emocje, które odczuwam i reakcję, jakie się z nimi związane we mnie  pojawiają. :)
Coraz lepiej wychodzi mi ta obserwacja  ;D
Dlaczego?
Ano dlatego, że powoli coraz większym strumieniem wlewa się we mnie pewność że cała ta szamotanina to nie ja. :)
Dlaczego bo te ,,myśli" pojawiają się i znikają a ja Jestem ;D
Zauważyłem, że będą w tzw Ciszy jestem sobą  :)
Trenuje tez intelekt ;D
No zwyczajnie ja skupiam się na czymś lub na kimś ;) i obserwuje jak na podobieństwo pieska co mu się rzuciło patyczek intelekt biega za moimi myślami ;D
Aha i nie spinam już pośladków ;D
Cóż dla każdego co innego ;D
to pa ;D

.

My tu o trzecim oku, a Ty o pośladkach :P hahahah

Szacowna Czarodziejko ja też pisze o trzecim oku  ;D
Zobacz żaden admin ani moderator nie przeniósł mojego postu w np techniki relaksacyjne :)
Dlaczego dlatego, że moim skromnym zdaniem trzecie oko nie jest czakrą tylko umiejętnością widzenia lub odczuwania świata energii :)
Tylko religia buddyjska przeniosła to na swój grunt zaadoptowała po  swojemu i efekty tego są znajdujemy i spotykamy nie tylko w Indiach  :)
Oczywiście dla każdego co innego  ;D
to pa ;D

PS
Za pośladki przepraszam :)

jakie oko, takie postrzeganie...

arteq


Ano słusznie fajnie jednak było by przynajmniej moim skromnym zdaniem jakbyś szacowny zechciał się podzielić swoim doświadczeniem na dany temat ;D
to pa ;D

"Krytyk i eunuch z jednej są parafii,
obaj wiedzą jak robić, lecz żaden nie potrafi"


Pozdrawiam - Thotal :)

Niestety Przebiśnieg, zgodnie z teorią z tutejszego forum, jakiś czas temu zrobiono mi straszliwe kuku i.. zalakowano sławetne 3 oko na czole...
ale chętnie się dowiem co Ty widzisz przez to 3 oko.

arteq

.
Zgodnie z moją teorią każdy kowalem swojego losu :)
Swoje doświadczenia opisuje często na tym forum :)

to pa ;D

Cósiek misia widza, że pozazmysłowe postrzeganie nie jest zgodne z doktryną i wcale mnie to nie dziwi.

Przebiśnieg, ale konkretnie - potrafię to i to, widziałem przez nie to i tamto - zamiast uciekania w rozmycie. Jestem prosty chłopak, dlatego proszę o prostą, konkretną odpowiedź.
Czy to ma związek z... zagadnieniami energii?

arteq
Konkretnie to ja mógłbym zapytać dlaczego pytasz o coś o czym jak deklarujesz sam nie masz pojęcia
 :)


Toć troszkę postów napisałem, nt  mojego postrzegania i odczuwania zjawisk zachodzących w świecie energii więc wybacz nie rozumiem zasadności i sensu tego pytania :)
Mam wyliczyć w punktach i w podpunktach  ;D
Szacowny u mnie to tak nie działa  ;D
Nie ma chciejstwa, popisywania się przed tłumem gawiedzi i obserwowania ust w kształcie dużego O ;D
Ja nie zakładam, że dziś to będę Widział, Słyszał lub Czuł ;D
Ewentualnie, że ktoś  (nie mówię o bytach astralnych) nawiąże ze mną kontakt :)
Ja sobie zwyczajnie funkcjonuje ba nawet pije pifko i przychodzi moment w którym zaczynam odczuwać usztywnienie formy (ciała fizycznego)
Więc ponieważ nie zdarzyło mi się to raz czy dwa przerywam zajęcie np oglądanie tv i wchodzę w dane doświadczenie, i np oglądam obrazki jeżeli jest coś do przekazania to dziele się ta wiedzą
Jeżeli nie to wracam sobie do przerwanej czynności :)
Czasem przyjdzie myśl i ciepło mi się zrobi w okolicach serca :)
Obejrzę ja ze wszystkich stron i albo popłynie dalej albo dodam do myśli drugiego :)
Czasem we śnie pojawi się informacja lub kontakt do tego stopnia realny, że dopiera po przebudzeniu wiem, że to był sen lub kontakt :)
To może na tyle  :)
Obiecuje, że jak coś odbiorę, odczuję lub zobaczę co będzie hm rzetelne  ;D to zamieszczę na tym zacnym forum :)
to pa :)

PS
Kiedyś jak odczuwałem taka potrzebę pomagałem wujkowi w poprawianiu jakości funkcjonowania ciała bliźniego, ale teraz coraz rzadziej odczuwam taką potrzebę  :)
Deklarowałem wcześniej, że jestem leniwy i lubię pifko :)

dobrze.... a ja dodam, że po kilku dniach zalecanych ćwiczeń mam pierwsze efekty - boli mnie głowa w okolicy trzeciego oka i zniechęca mnie to do kontynuowania :-P

Villemo, a czujesz wibracje w trzecim oku? Jeśli czujesz energię, to czemu nie kontynuować

to ćwiczenie jest skuteczne, potwierdza to mój znajomy, który równolegle dokonał odkrycia tej techniki o wiele wcześniej zanim się poznaliśmy, mówił, że "miał filmy po zamknięciu oczu" - ruchome wizje, mówił też że bardzo dobrze opisałem tą technikę
pozatym testowałem to ćwiczenie i po 2 dniach widziałem pierwsze stadium aury wokół sylwetek i głów ludzkich
to żadna głupia zabawa ani ściema, ale faktyczna technika, naprawdę

Chcąc korzystać z dobrodziejstw "trzeciego oka" dobrze jest doprowadzić swój organizm na wyższy poziom energetyczny.
Służą temu ćwiczenia QI GONG, albo bardzo podobne w formie i rezultatach ćwiczenia Metodą Bronnikowa.
Dobrze rozbudzone wszystkie czakry (punkty energetyczne) automatycznie doprowadzają do uruchomienia TRZECIEGO OKA.


Pozdrawiam - Thotal :)

Cześć >Thotal<.  ;D
Gdzie żeś Ty bywał ... ?

Tak w temacie. Może to, o czy wspomina >Thotal<, to główne przyczyny (ba, moi zdaniem na pewno) niekorzystnych odczuć, np. wspomnianej przeze mnie znajomej.
Stąd może i moja postawa, choć podszyta intuicją bardziej, że lepiej poczekać.
Tłumaczyłem to sobie tym, że wszystko przyjdzie samo, bo to nasze naturalne zdolności, ale fakt jest też taki, iż w grę wchodzi nasze dostosowanie energetyczne, wibracyjne, a to już bezdyskusyjnie postępuje zdecydowanie wolniej od naszego chciejstwa.
Stąd moja asekuracyjna postawa.  ;D ;)

Artek, ale co sam Pan Kleks widział !!!! To dopiero było odkrycie !!! ;D


Z pewnością odrzucić Wszelakie Mięcha !!! ;D
I efekt będzie murowany. ;)
Ja próbowałem skupić się na czakrze III Oka, wczoraj przy przekazie medytacji -Pleadian, jest to na YT.
I zauważyłem takie ciepło lekką energię, ale głowa mnie nie bolała. :)

Chyba odwrotnie, dobrze rozbudzone trzecie oko automatycznie odpowiada za pozostałe czakry i dźwiga je. Ajna - tak w sanskrycie nazywa się ta czakra, znaczy dowództwo, dowodzi pozostałymi czakrami i odpowiada za nie.

pozdrawiam

Rozwój polega na wznoszeniu się energetyki i świadomości od czakry podstawy, te najwyżej położone są wynikiem przebytych doświadczeń w świecie ciała umysłu i ducha. Ktoś, kto chce przeskoczyć szczeble na swojej drabinie rozwoju naraża się na niechybny upadek, ale próbować można...



Pozdrawiam - Thotal :)

najlepiej wznieść kundalini od razu, tylko że niewielu to potrafi

jeśli ktoś chce się rozwijać w dziedzinie ezoteryki, to podałem przepis dla przeciętnego człowieka, bez zbędnej filozofii czy idei, dodać do tego wahadełko (każdy powinien wiedzieć jak należy trzymać wahadełko, jeśli tego nie wie, tzn. że te źródła i autorzy źle podają) daje to właściwy psychotroniczny rozwój człowieka - psychotronika to nauka o niezbadanych zjawiskach poza nauką

mam pytanie, po co skasowaliście post komandosa?

No i możemy otworzyć szampana lub ruskoje igrusnoje - chodzi mi o zasobność portfela  :)
Szacowna Czarodziejko nie dziwie Ci się  :)
to pa ;D

PS
Gdzie się zapodział szacowny arteq toć tu taka okazja by sobie poużywać 

Sprawdzałem. :)
Ten post masz ten sam powyżej. :)

Trzecie Oko ... wcale nie takie najważniejsze

http://www.youtube.com/v/vKyQMcSmyDI?version=3&amp;hl=pl_PL&amp;rel=0"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param>

East, piękny i wzruszający przekaz…. nie padło ani jedno słowo, a ileż treści….
Czy słowem dałoby się to wyrazić?  :)

Podpisze się pod tekstem szacownej ptak :)
to pa :)

hmmm... aby się dowiedzieć? zweryfikować posiadane informacje? sprawdzić ich rzetelność?

Może byc i w punktach - szybko i precyzyjnie byłoby...
I sprawa wygląda jak zwykle na tym forum. Dwa dni temu zarzucałeś mi brak chęci/możliwości/umiejętności aby poruszać się w tematach związanych z energią. Gdy zacząłem wchodzić w konkretną dyskusję - stawiam konkretne pytania, proszę o konkretne wypowiedzi... to standardowo - nie będę pisał, nie będę się chwalił, nie teraz... Och, gdybyś tylko miał czym - rzuciłbyś mi tym z satysfakcją w twarz, no ale... jak widać nie masz.

Może rozwińmy jakowe to obrazki i dlaczego od razu określasz to mianem wiedzy.

Też miewam bardzo realne sny, bardzo... lecz co bym nie powiedział to tylko sny. Czyż kilka postów temu nie negowałeś snów, ba nawet wizji na jawie jako niewiarygodnych?

No czekam z niecierpliwością.

@Arteq
Lustereczko powiedz przecie ..........
typowe, typowe ;D . Tak jakby rzucanie z satysfakcją w twarz było celem Przebiśniega. Nie ten adres Artqu. Facet coś Ci pokazuje , a Ty dalej swoją katarynkę dmuchasz ....

Czasami - bywa że na granicy z przerażeniem - stwierdzam, że wielu forumowiczów działa jak... program (?). Zaskakuje mnie, że aż z taka precyzją wiem kto i co powie, i to nie jakieś ogólne zarysy, ale konkretne zdania. Im bardziej "uduchowiony" tym większa precyzja przewidywania. Czasami odbiera to chęć/motywację do zabrania głosu/dyskusji...

Wszędzie lustra. Lustra widzę! Bez trzeciego oka, ale za to bardzo wyraźnie.

... 99%
kurcze, nudnawe.

Wprost przeciwnie - w tym szaleństwie jest ... zabawa!

Och Artku ;D
Patrzysz, a nie widzisz, choć się chełpisz, że wiesz. Typowe ;D

Dostarczasz o sobie bardzo jednostronnego obrazu twierdząc że wiesz i że znasz tak dobrze wszystkich. Nic nie wiesz tak na prawdę, ale próbuj, próbuj ;D

Może za którymś razem w końcu przejrzysz na oczy.... powodzenia.

Ja nic nie wiem, nic nie widzę... po prostu jako "nieuduchowiony" nie mogę zobaczyć/wiedzieć i tyle. Nawet to, że sprawdzają się moje przewidywania, które w chwili wygłaszania ich były cieniutkim, jakże fałszującym głosikiem na tle chóru pozostałych.
Pogodziłem się z tym. Nie znam Was, ale Wasze zachowania i reakcje nie są dla mnie jakąkolwiek tajemnicą.

Z doswiadczenia dodam do tego co piszecie, że za późno jest wtedy gdy przychodzi lęk
Pozwolę sobie zgodzić się z opinią szacownej ptak ,,by przestać przekonywać arteqa" :)
Każdy kowalem swojego losu :)
Każdy ma wybór :)
To co się wyśle wraca do każdego :)
Ja osobiście pozwolę sobie wypić pifko :)
To wole od rzucania w kogoś ;D
to pa ;D