Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Ezoteryka => Wątek zaczęty przez: Przebiśnieg Grudzień 16, 2012, 09:07:04



Tytuł: Ludzka boskość
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Grudzień 16, 2012, 09:07:04
Dodam do tego co piszecie szacowni, że kiedyś dziwnym był by fakt, omotania kobiety - pokłony dla kobiecej intuicji.
Teraz, same kobiety (oczywiście nie generalizuje) nie wiem ja to nazwać, ale te kobiety tak się emancypowały, że są (oczywiście nie wszystkie) bardziej męskie od mężczyzn, co za tym idzie intuicja zostaje zamknięta na cztery spusty.
Kiedyś przeczytałem, na jakimś hm forum tego nazwać nie można bo nie można tam było zamieszczać komentarzy bardziej to przypominało kazanie z ambonę jakiejś świątyni ciekawy post,, Do Kobiety "
No i pisała jakaś pani hm ,,Mówią, że budzi się Bogini...ja mówię, że budzisz się ty"
Rozumiejąc przenośnie nie trudno zauważyć, że autorka słowo bogini użyła celowo mając na myśli kobietę doskonałą (boską) :)
Taka boska kobieta raczej nie będzie Człowiekiem kompletnym (uniwersalnym) gdyż nie nawiąże łączności z pierwiastkiem męskim, a wręcz go utrąci.
Co za tym idzie nie ma w niej słuchania - mam na myśli relacje kobieta ^ mężczyzna -więc ...
więc nie ma uniwersalności.
Oczywiście skutkuje to wzbudzaniem niechęci i negatywnych emocji, myśli ze strony facetów (oczywiście nie chodzi o tych, którzy pełnia role sług ci są zwykle akceptowani), a wolna przestrzeń zajmuje byt i zasilone ego.....
Cóż smutne ale każdy sobie rzepkę skrobie :)
to pa ;D


Tytuł: Odp: En-Ki
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 16, 2012, 10:21:28
Każdy rozumie jak potrafi i opowiada jak rozumie...., dodam tylko iż budząca się Bogini w kobiecie to jej doskonałość przebudzona i  dążąca do fizycznych manifestacji. Ale nie zapominajmy iż mężczyzna Bogiem ustanowił się już dawno , tyle iż doskonałość tej boskości nieco mu nie wyszła.
Zatem wystarczy jak sobie nieco korekt wprowadzi i te bóstwa dogadają się idealnie w mig.
"Bogini i Bóg"... to metaforyczne określenie dosłowności w przekroczeniu wyższego - bardziej doskonałego ( ale nie pod kątem technicznym , a duchowo , uczuciowym)  wymiaru  życia.

Jakim będziesz Bogiem i jaką Boginią będzie kobieta? ano zobaczymy , bo Ludzkie ( po wyjściu ze zwierzęcych zaspakajań instynktów) okazały się też bardzo rożne jak widać.

Informacja ... to jedno , a odczyt jej to drugie, jak to mówisz szacowny każdy na swoją miarę to czyni , wedle swoich możliwości i potrzeb.....


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: En-Ki
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 16, 2012, 12:06:06

Jakim będziesz Bogiem i jaką Boginią będzie kobieta? ano zobaczymy , bo Ludzkie ( po wyjściu ze zwierzęcych zaspakajań instynktów) okazały się też bardzo rożne jak widać.

Oby się te "boskości " nie  pozabijały w "boskim" uniesieniu nad własna "boskością" ;)
Tu takie wrażenie przyszło , że jednak Wzniesienie ujawni zupełnie nowa jakość, czyli Jedność.


Tytuł: Odp: En-Ki
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Grudzień 16, 2012, 12:27:24
Zgadzając się w pełni z szacownym braciakiem zadeklaruje, że wole pozostać Człowiekiem ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: En-Ki
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 16, 2012, 12:59:04
A co to dla was znaczy ta tajemnicza JEDNOŚĆ i BOSKOŚĆ kobiety lub mężczyzny? Bo jak widzę po waszych debatach to jakieś dziwne zrozumienia się pojawiają.
Człowieczeństwo w znaczeniu osobowościowym Energii wcielonej nie znika i nie zniknie , natomiast pojawiają się jej wyższe aspekty pod każdym względem.
Natomiast ta sławetna JEDNIA nie ma nic wspólnego ze zrobieniem z nas wszystkich jednej masy energetycznej  zmiksowanej ze sobą i przejawiającej się jako tzw. średnia całości. ;D Jednia to nie identyczność i nie połączenie głowy z nogą oraz włosów z paznokciami.
Powrót do JEDNI to ponowne połączenie Duszy wcielonej z Duchem w nad przestrzeni ( z jego matrycą Energetyczną) bez pośrednika astralnego.
Wówczas tworzy się   JEDNIA czyli otwiera się nam całkowity dostąp do depozytu wiedzy wszystkich poprzednich wcieleń , i odnajdujemy swoją prawdziwą osobowość. stajemy się JEDNIĄ, anie jak do tej pory rozdzielonymi w astralnych fokusach pojedynczymi inkarnacjami , które żyją pozornym życiem o swoim istnieniu.
Gdy wszystkie powrócą z tych fokusów do matrycy astralnej , ona wraca do Matki w nad przestrzeni , a wcielona cząstka -Iskra Życia  czyli MY uzyskuje z nią bezpośredni kontakt - staje się JEDNIĄ.

Aż nazbyt dużo jest manipulacji tą prostą bardzo  informacją i tworzenia kolejnych wersji bzdur. Żaden z aspektów nie może mieć roli dominującej nad drugim. Zatem skoro męski uzyskał "boskość" czyli pełnię swojej mocy  , żeński też musi  taką  "boskość" czyli pełnię mocy uzyskać.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: En-Ki
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Grudzień 16, 2012, 16:25:51
Kiara
Cytuj
Natomiast ta sławetna JEDNIA nie ma nic wspólnego ze zrobieniem z nas wszystkich jednej masy energetycznej  zmiksowanej ze sobą i przejawiającej się...
Szacowna przecież wielokrotnie pisałem o Inności w Całości  :)
To jasne, że nie będzie miksu tylko  Synteza 8)


Cytuj
Aż nazbyt dużo jest manipulacji tą prostą bardzo  informacją i tworzenia kolejnych wersji bzdur. Żaden z aspektów nie może mieć roli dominującej nad drugim. Zatem skoro męski uzyskał "boskość" czyli pełnię swojej mocy  , żeński też musi  taką  "boskość" czyli pełnię mocy uzyskać.

Sama wcześniej powiedziałaś szacowna, że ta ,,boskość" wyszła facetom przysłowiowym bokiem ;D
Ja oczywiscie się zgadzam jak najbardziej z takim twierdzeniem szacowna dodam też, że bogiem zostać jest bardzo łatwo przestać nim być bardzo trudno (channelingi wklejane przez szacownego blu są dowodem ile tam jeszcze archaniołów itd)
Czy w takim razie kobiety nie powinny wyciągnąć wniosków z naszych doświadczeń i zaoszczędzić sobie bardzo twardego lądowania na własne często zgrabne tyłeczki ;D
Faceci mają grubszą skórę a bolało a jak to będzie z kobietami no przynajmniej z niektórymi tzn z boginiami ;D
Tak jak jedna moja znajoma, której przyśniła się  świątynia ;D
Matko Boska Rozmaita  ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: En-Ki
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Grudzień 16, 2012, 17:02:07
Wnioskując Kiarę, to Bogini w 100% tach dla Niej szacunek jak i dla Boga również od Niej w 100% tach szacunek dla Boga Syna.
Czyli Bóg Syn=Bogini Córka - Jednia -> Oboje Dzieci Boga Ojca Niebieskiego. :)
Uwaga !!!
Pozdrawiam. 8)
Ps.
Na antenie reraz leci wywiad z Jackowskim w Super Stacji zobaczcie !!! :)


Tytuł: Odp: En-Ki
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 16, 2012, 18:37:38
Ło.. Matko Boska Rozmaita! Rozumiesz iż CI na GÓRZE to MY ( może nie wszyscy ale też MY) i Ci na dole to też MY. Ci, tu na ziemi to iskierki tych z góry czyli ich awatary szkolące się w ich imieniu i dla nich. Czyli z góry do dołu gadamy sobie sami do siebie inaczej do naszych awatarów , ktorymi jesteśmy jako Ludzie dla Energii niewcielonych czyli własnego Ducha nie wcielającego się nigdy w całości w materię.
Żeby osiągnąć własną doskonałość energetyczną , musimy osiągnąć doskonałość siebie w całości, inaczej obydwu naszych aspektów , zarówno męskiego jak i żeńskiego.
Ponieważ wcielamy się zmiennie w obydwie role, ( nie wszyscy , ale większość tak) raz w żeński  raz w męski  aspekt ,zatem musimy uzyskać  Boskość aspektu męskiego, oraz Boskość aspektu żeńskiego.   Ten nasz Bóg i Bogini to my naprzemiennie w tych rolach , to wiedza którą można doświadczać  poznawać jedynie w formie żeńskiej lub  męskiej czyli będąc kobietą lub  mężczyzną. NIE MOŻNA INACZEJ. Pies  który nie urodził się kotem nie doświadczył kociego życia , nie ma tej wiedzy nigdy nie osiągnie doskonałości kota. Identycznie jest z kobietą i mężczyzną, trzeba urodzić się jednym lub drugim żeby w cyklach wcieleń poznać i rozwinąć w sobie wiedzę tego aspektu i uzyskać doskonałość czyli stać się Bogiem lub Boginią.
Każdy w całokształcie cyklu swojego rozwoju musi zrealizować ten proces i osiągnąć pełnię tej wiedzy, wcześniej czy później stanie się ona własnością każdego z nas.
Czyli Syn lub Córka na dole to Człowiek , Dziecko swojej Energii nie wcielonej inaczej Boga/Bogini -Ojca/Matki z Nieba. Ponieważ Duch -Energia nie posiada płci może się przejawiać w formie żeńskiej lub męskiej, może wybierać wcielenia męskie i żeńskie zależnie od rodzaju wiedzy którą chce poznawać i doświadczać. Ale tak naprawdę  poznaje zawsze siebie i tylko siebie na tle zdarzeń które wybrał dla siebie sama w planie przed urodzeniowym.

Dlatego ważna jest dla nas analiza swoich czynów, swoich słów i swoich myśli , bo tylko sami w sobie możemy czynić korekty w drodze do doskonałości, czyli osiągnięcia stanu świadomości Boga i Bogini.
Cała reszta tych duchowych , religijnych i ezoterycznych bredni to 'handel obwoźny" informacją, handlarzy  z całego świata, a nie żaden rozwój duchowy.


* BOSKOŚĆ - pełnia wiedzy ,osiągnięcie  doskonałości w danej dziedzinie, w tym wypadku , wiedza całkowita obydwu aspektów męskiego i żeńskiego.  Jest to już wiedza doświadczona, kolejny etap to osiągnięcie mądrości, czyli właściwe użycie tej wiedzy. Inaczej to zastosowanie jej  dla dobra własnego oraz  nie krzywdzenie nią nikogo.

*BÓG- doskonałość aspektu męskiego.

*BOGINI- doskonałość aspektu żeńskiego.

 




Naprawdę nie ma to żadnego związku ze Stwórcą Wszechrzeczy, chociaż osiąganie świadomości Boskości jest drogą, celem nauki  do stania się stwórcą i wyzwolenia z cyklu inkarnacji w materii.
Jest to droga rozwojowa dla wielu Energii które staną się siewcami życia w kosmosie.



Niestety większość z tych "wspaniałych" mistrzów i nauczycieli nie przekazuje informacji jak osiągnąć osobisty rozwój , a jedynie sprzedaje ( często za grubą kasę) informacje do których doszli , odkryli w sobie ( czyli otworzyli dostęp sobie w sobie do swojej wiedzy wewnętrznej i z niej korzystają), nie ma to nic wspólnego z osiąganiem osobistego rozwoju. Jest to tylko sprzedawanie informacji branych z osobistego poziomu wiedzy. Taki sposób życia nie ma naprawdę żadnego związku z osiąganiem stanu Boga i Bogini.
To tylko kręcenie się w koło z kastingiem na najlepszego handlarza.
W sumie smutne.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Ludzka boskość
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Grudzień 17, 2012, 04:55:47
Tak sprawdza się twierdzenie, że Kobieta zmienna jest ;D
Ty szacowna zmieniasz się moim zdaniem - oczywiście korzystnie  ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Ludzka boskość
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 17, 2012, 20:38:25
Niestety większość z tych "wspaniałych" mistrzów i nauczycieli nie przekazuje informacji jak osiągnąć osobisty rozwój , a jedynie sprzedaje ( często za grubą kasę) informacje do których doszli , odkryli w sobie ( czyli otworzyli dostęp sobie w sobie do swojej wiedzy wewnętrznej i z niej korzystają), nie ma to nic wspólnego z osiąganiem osobistego rozwoju. Jest to tylko sprzedawanie informacji branych z osobistego poziomu wiedzy.

a towar jaki wybrakowany wciskają...


Tytuł: Odp: Ludzka boskość
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Grudzień 17, 2012, 22:04:19
atreq
Cytuj
a towar jaki wybrakowany wciskają..

Dokładnie jak to było hm..:kopytko osiołka na którym...., piórko archanioła ....szczebelek drabiny która przyśniła się.... ;D
Dodam że są i tacy lenie którym się nie chce stworzyć coś nowego i np opisując historię Jesuska kopiuja prawie dosłownie historie Horusa  :)
Dobrze jest się w swoim gronie pośmiać ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Ludzka boskość
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 17, 2012, 22:35:31
nie rozumiesz ironii zawartej w tych opowiastkach... i oczywiste żarty usiłujesz (szczebel... piórko...) przylepiać jako bezdyskusyjną prawdę i wtedy... krytykować... :] 


Tytuł: Odp: Ludzka boskość
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Grudzień 18, 2012, 05:01:51
To pozwolę sobie zauważyć już Twoje szacowny założenie, czy  coś rozumiem czy nie ;D
W ,,Krzyżakach" delikatnie tylko zadrwiono z historycznego faktu kupczenia relikwiami ;D
Pozwoliłem sobie z całym szacunkiem i zaproszeniem nacisnąć jakiś kodzik by sprawdzić reakcję :)
Bo moim skromnym zdaniem fajnie jest neutralnie odbierać informację ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Ludzka boskość
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 18, 2012, 12:13:49
A co to dla was znaczy ta tajemnicza JEDNOŚĆ i BOSKOŚĆ kobiety lub mężczyzny? Bo jak widzę po waszych debatach to jakieś dziwne zrozumienia się pojawiają.(...)
Gdy wszystkie powrócą z tych fokusów do matrycy astralnej , ona wraca do Matki w nad przestrzeni , a wcielona cząstka -Iskra Życia  czyli MY uzyskuje z nią bezpośredni kontakt - staje się JEDNIĄ.

Sorry ale dziwne to jest fokusowanie, te matryce , pod/nadprzestrzenie ...

Prościej i bardziej fraktalnie, organicznie poproszę.  Niech każdy wejrzy na swój organizm i sam zobaczy jak działa Jednia. Spajająca  Świadomość obecna jest w każdej osobnej , wyspecjalizowanej komórce. One tworzą  Jeden Organizm.

Tymczasem obecnie ludzie to takie pojedyncze komórki które walczą o własny rozrost w jakimś wyścigu ku Wzniesieniu do n-tych wymiarów albo - dla odmiany (co bardziej zauważalne ) wyścig po MIEĆ i kasę kosztem innych.  To przypomina raka.

Dopóki się ludzie nie nauczą wspomagać dla dobra Całości (Jedności), dopóty będzie się ten fałszywy rozwój bogów i bogini plewił jak raczysko.

Cytuj
Zatem skoro męski uzyskał "boskość" czyli pełnię swojej mocy  , żeński też musi  taką  "boskość" czyli pełnię mocy uzyskać.
"boskości" nie trzeba uzyskiwać. Inaczej staje się ona egotycznym pragnieniem posiadania jakichś mocy nadzwyczajnych. One są tu obecne , wszędzie. Tylko, że są bardzo subtelne i jeśli nie wyrzucisz śmieci z umysłu to ich nie doświadczysz.
Trochę o tym tutaj :
http://youtu.be/21uYobb-YGs



Tytuł: Odp: Ludzka boskość
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Grudzień 18, 2012, 12:15:36
Ło.. Matko Boska Rozmaita! Rozumiesz iż CI na GÓRZE to MY ( może nie wszyscy ale też MY) i Ci na dole to też MY. Ci, tu na ziemi to iskierki tych z góry czyli ich awatary szkolące się w ich imieniu i dla nich. Czyli z góry do dołu gadamy sobie sami do siebie inaczej do naszych awatarów , ktorymi jesteśmy jako Ludzie dla Energii niewcielonych czyli własnego Ducha nie wcielającego się nigdy w całości w materię.
Żeby osiągnąć własną doskonałość energetyczną , musimy osiągnąć doskonałość siebie w całości, inaczej obydwu naszych aspektów , zarówno męskiego jak i żeńskiego.
Ponieważ wcielamy się zmiennie w obydwie role, ( nie wszyscy , ale większość tak) raz w żeński  raz w męski  aspekt ,zatem musimy uzyskać  Boskość aspektu męskiego, oraz Boskość aspektu żeńskiego.   Ten nasz Bóg i Bogini to my naprzemiennie w tych rolach , to wiedza którą można doświadczać  poznawać jedynie w formie żeńskiej lub  męskiej czyli będąc kobietą lub  mężczyzną. NIE MOŻNA INACZEJ. Pies  który nie urodził się kotem nie doświadczył kociego życia , nie ma tej wiedzy nigdy nie osiągnie doskonałości kota. Identycznie jest z kobietą i mężczyzną, trzeba urodzić się jednym lub drugim żeby w cyklach wcieleń poznać i rozwinąć w sobie wiedzę tego aspektu i uzyskać doskonałość czyli stać się Bogiem lub Boginią.
Każdy w całokształcie cyklu swojego rozwoju musi zrealizować ten proces i osiągnąć pełnię tej wiedzy, wcześniej czy później stanie się ona własnością każdego z nas.
Czyli Syn lub Córka na dole to Człowiek , Dziecko swojej Energii nie wcielonej inaczej Boga/Bogini -Ojca/Matki z Nieba. Ponieważ Duch -Energia nie posiada płci może się przejawiać w formie żeńskiej lub męskiej, może wybierać wcielenia męskie i żeńskie zależnie od rodzaju wiedzy którą chce poznawać i doświadczać. Ale tak naprawdę  poznaje zawsze siebie i tylko siebie na tle zdarzeń które wybrał dla siebie sama w planie przed urodzeniowym.

Dlatego ważna jest dla nas analiza swoich czynów, swoich słów i swoich myśli , bo tylko sami w sobie możemy czynić korekty w drodze do doskonałości, czyli osiągnięcia stanu świadomości Boga i Bogini.
Cała reszta tych duchowych , religijnych i ezoterycznych bredni to 'handel obwoźny" informacją, handlarzy  z całego świata, a nie żaden rozwój duchowy.


* BOSKOŚĆ - pełnia wiedzy ,osiągnięcie  doskonałości w danej dziedzinie, w tym wypadku , wiedza całkowita obydwu aspektów męskiego i żeńskiego.  Jest to już wiedza doświadczona, kolejny etap to osiągnięcie mądrości, czyli właściwe użycie tej wiedzy. Inaczej to zastosowanie jej  dla dobra własnego oraz  nie krzywdzenie nią nikogo.

*BÓG- doskonałość aspektu męskiego.

*BOGINI- doskonałość aspektu żeńskiego.

 




Naprawdę nie ma to żadnego związku ze Stwórcą Wszechrzeczy, chociaż osiąganie świadomości Boskości jest drogą, celem nauki  do stania się stwórcą i wyzwolenia z cyklu inkarnacji w materii.
Jest to droga rozwojowa dla wielu Energii które staną się siewcami życia w kosmosie.



Niestety większość z tych "wspaniałych" mistrzów i nauczycieli nie przekazuje informacji jak osiągnąć osobisty rozwój , a jedynie sprzedaje ( często za grubą kasę) informacje do których doszli , odkryli w sobie ( czyli otworzyli dostęp sobie w sobie do swojej wiedzy wewnętrznej i z niej korzystają), nie ma to nic wspólnego z osiąganiem osobistego rozwoju. Jest to tylko sprzedawanie informacji branych z osobistego poziomu wiedzy. Taki sposób życia nie ma naprawdę żadnego związku z osiąganiem stanu Boga i Bogini.
To tylko kręcenie się w koło z kastingiem na najlepszego handlarza.
W sumie smutne.

Kiara :) :)
No dobra Kiaro, a jeżeli urodzi się Koto-Pies, lub odwrotnie ?  ;D
Tu też podobny przykład- Transseksualiści i stki. :) To tak jak koto-psy, i psio-koty. ;D


Tytuł: Odp: Ludzka boskość
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Grudzień 19, 2012, 18:49:30
A może zaczniemy mówić o Człowieku a nie o jego fizycznej formie ;D
to pa ;D


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

tnt jinsei-no-imi czatowankogg whispers-in-the-dark wataha-dahabiga-indaha