Niezależne Forum Projektu Cheops

Wlasciwie od tego sie wszystko zaczyna-oczywiscie w materi. Tabula Smaragdina, kybalion, dzielo przypisywane Hermesowi
Trismegistosowi. 7 praw, w tym 4 proceduralne, oraz 3 ontologiczne. Te pierwsze to odpowiedzi na pytanie-"jak" czy "w jaki sposob"
zas te drugie to odpowiedzi na odwieczne pytania ludzkosci- "dlaczego". Te pierwsze 4 opisalem juz nieco w innym watku, o Eleusis.
A wiec poznanie zaczynyna sie od dostrzezenia roznicy miedzy dwoma przeciwienstwami. Poznanie jednego, generuje autpomatycznie
drugie przeciwienstwo. Potem ulega to przeobrazeniu ( naturalnie z udzialem czlowieka ) w dwie polarnosci czegos, ale wyzszego
rzedu. W zaleznosci tylko od poziomu postrzegania czlowieka, miedzy tymi polarnosciami przebiegaja zmiany w sposob cykliczny.
Polarnosci otrzymuja nowa  jakosc- pierwiastka, elementu zenskiego i meskiego z ich atrybutami.
I teraz pozostale 3 prawa.  Najpierw prawo przyczynowosci, ktore wystepuje bez wyjatku wszedzie w materi. Czyli kazdy skutek ma swoja
przyczyne. Gdzie indziej nie obowiazuje te prawo. Prawo te jest obciazone innym, prawem karmicznym. Oznacza ono absolutna
zaleznosc wszystkigo od wszystkiego, nawet wstecz. Zgodnie z nim, np. czczono przodkow, skladano ofiary czyli w imie prastarych
zaleznosci a nie dla prymitywnych bozkow. I ostatnie prawo, jak na dole tak i na gorze. Nie oznacza to jakiegokolwiek podobienstwa
na poziomie fizycznym, ale duchowym. To polaczenie odmiennych swiatow.

Witaj acentaur.
Czy moglbys troche przyblizyc postac Hermesa Trismegistosa? Dzieki.

Witaj Kate,
przepraszam, ale sam nie zajmuje sie takimi sprawami. Tyle co wiem, to prawie mityczny autor pewnych zasad, na gruncie ktorych
rozwinela sia magia i alchemia. Takie sa oficjalne dane. Jego dzielem jest tzw. Tabula Smaragdina, gdie spisane sa rzeczywiscie
te zasady. Wiecej niewqiele wiem.
pozdrawiam

Hermes po trzykroć wielki to jedna z inkarnacji Thota. Tak też wynika z jego książki Szmaragdowe Tablice.

Pytalam, bo ciekawa jestem, czy kojarzono te postac z Jezusem.
Na Hermesa mowi sie Mistrz.

Są takie opowieści, że Hermes Trismegistos próbował "wznieść się" ponad autorytet Jezusa. Dosłownie. to znaczy publiczne wysoko lewitował, aby pokazać swoją "większą moc". Ponoć to demo skończyło dość źle dla niego, bo zamiast łagodnie się opuścić, dosłownie upadł i złamał nogę. Złośliwi stwierdzili, że Jezus go "strącił", ale nie jest to podobne do tej energii.

Witaj Kate,
pewnie natychmiast powstaje takie pytanie. Jest zasadne, bo to kolejne wcielenia, fazy, rozwijajacego sie ducha, ktory to pojawial sie
w roznych etapach naszej wspolnej histori. My i oni powstawalo tylko w glowach. Cos co "ich" dotyczylo a"nas" nie, to prostacka
bzdura. Z drugiej strony to jakby calkiem inna postac, o innym zadaniu. Stad, wydaje sie kims, ktorego przeciez nie wolno
nawet porownac. Tak jak ta rzeka podobnych bredni zastepujaca powroz.
pozdrawiam

acentaur - tak jest w istocie -

Tak na prawde mozna tylko tyle powiedziec i napisac ile moze "kanarek w klatce".
Mistrz Hermes jest faktem i mysle, ze jesli ktos przywoluje to najpotezniejsze imie wszechswiata materialnego musi liczyc sie z reakcja.
A czy Mistrz to tylko Cyborg, Bog, czy inne wcielenia... (ducha) to pozostawiam odbiorcom.

Osobiscie odbieram jego (potezna sile inteligenta) jako wyslannika. I mozna kojarzyc z mitologia grecka.

Witaj Kate,
szereg osob wykonywalo swoje zadania. Po niektorych nie pozostal nawet slad. Za to innych porzadnie skatalogizowano. I dopisano
jakies tam atrybuty zgodne z aktualnym paradygmatem.
Aby do nich rzeczywiscie w jakikolwiek sposob  dotrzec, moze i trzeba znac slowo. Wlasciwe. Niektorzy przyjda sami.
I watpie, ze oni ulegaja jakiejs ziemskiej hierarchi.
pozdrawiam

To chyba spore nieporozumienie. Inkarnacje Hermesa i Jezusa dzielą tysiące a może nawet dziesiątki tysięcy lat. Na Atlantydzie Hermes Trismegistos określany był mianem "Pierwszy Wtajemniczony". Według arabów był on budowniczym Wielkiej Piramidy. Utożsamiany z egipskim bogiem Thotem a ten z kolei z Ningiszzidą, synem En-ki. Zgodnie z tłumaczeniami Sitchina  Ningiszzida był projektantem i budowniczym piramidy. Można przypuszczać, że jest to jedna i ta sama postać.

jezus byl istota-dusza.. boga umieszczona w arce przymierza w wielkiej piramidzie..:) wiec ziemia jest centrum wszechswiata...:) przjawem wszechwiata hologramem, a naszym celem jest swiadomosc :)

Ktoś pytał o powiązania, są takie właśnie opowiadania i dotyczą osoby wcielonej w czasach rzymskich, nie wiem w jakim odstępie czasowym po Jezusie, bo tego tam nie było. Tą "legendę" czytałem dawno temu i dziś nawet nie mam pojęcia, gdzie.

Edit: mogą to być jakieś źródła związane z KK.

Najprawdopodobniej pomyliły Ci się imiona, bo w tej "legendzie" chodziło o Szymona Maga - też dawno to czytałem ale pamietam to imię. ;D

Niewykluczone, ale tam było wyraźnie, że to była inkarnacja Hermesa, nie było to po polsku.

 ;D
pisać każdy może ...  ;)

hermes - enoch-melchizedek-/apollo, lucyer, hiram

:)

http://www.himavanti.org/pl/play/id/139

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://jesus8880.com/chapters/gematria/zeus-apollo-hermes.htm&prev=/search%3Fq%3Dapollo%2Bhermes%26hl%3Dpl%26tbo%3Dd%26biw%3D995%26bih%3D623&sa=X&ei=83ffUMr4PMXXtAbghICgAw&ved=0CHcQ7gEwCw

Polecam wyklady Santosa Bonacci.

http://youtube.com/v/A-zPFcjs8RY

Witaj Kate,
dziekuje, przy pierwszej okazji obejrze. Alchemia arabska dlugo swiecila triumfy, a moze nawet do dzis takze.

Moze nie bezposrednio pasuje ale z tego tez wynika.
Dzis w nocy znowu mialem przyplyw wiedzy. Jest ona chaotyczna. Ale co robic.
W ramach rekompensaty za uciety sen dostalem nawet dwa widzenia. Ten pierwszy dotyczy mitologi greckiej a dokladnie mitu o Gorgonach. I nagumululi slusznie podejrzewal o podtext.
Jak zwykle 3 siostry, a wiec boska trojka. Jedna z nich zwana Meduza zamieniala spojrzeniem wszystko w kamien. Co sie za tym kryje. Istnieje wiele interpretacji. Poziom duchowy,  fizyczny, archetypowy, ziemski psychiczny, poziomy roznych stanowmateri...itd
Wiec Meduza ( symbol otchlani, ciemnosci )zamieniala to na co spojrzala w kamien. Jej wzrok jest podwojnym symbolem. Z jednej strony to rodzaj niewidzialnego atrybutu tej czerni a z drugiej strony to dokladnie jedna polowa tego czym czlowiek rzeczywiscie swiat postrzega.
A bylo to tak. Najpierw sypnalem Meduzie w oczy piaskiem a potem podstawilem noge Perseuszowi.
On cos tam pokazywal jeszcze jedna reka ( bede strzelal- cos jakby znak 360 czy 365 ) ale
zaraz wszystko wyspiewal. On ,ktory zgladzil Gorgone z pomoca bogow. A wiec, to co jest
ziemskiego pochodzenia, w polaczeniu z darami boskimi, moglo zakonczyc proces dzialania czyli
kreacji ciemnosci. Wiec Perseusz byl druga polowa "zwierciadla". I dopiero takie "patrzenie"
dwoma "zwierciadlami" ustawionymo prostopadle do siebie daje odpowiedni efekt.
Potem uwolnilem Perseusza, a on odlecial gdzies w strone swojej konstelacji. No i zatem
rozwiazal sie problem tzw. trzeciego oka.

Druga czesc dotyczy tych wszystkich o zaslubin nimf i bogin z jakims herosem czy miejscowym wladca, kastrowania i scinania glowy. To symbol transformacji, jednej postaci w druga. I jest ich sporo. Nie tylko wody w lod czy w pare.
Dotyczy to wszystkich mitologi bez wyjatku. Inne sa tylko uzyte metafory.
pozdrawiam

Witaj Kate,
to musi byc osobny post. Przemeczylem tego Bonacci. Z jednej strony powiela to co sie jednak dalej rozwinelo, z drugiej strony troche
cennych informacji dla mnie o znaczeniu historycznym. Niestety dzieli nas wiele.
Widzisz jak mozna funkcjonowac, bazujac na starozytnej wiedzy. Nawet jak jest ona przestarzala.
pozdrawiam

Witaj Ace

Santos Bonacci wyraznie przedstawia na linii czasu (tu jest pies pogrzebany - czas-) teorie gloszone/pisane przez poszczegolnych medrcow. Ludzi oswieconych, ktorzy otrzymali informacje poprzez kontakt z duchem a za sprawa Hermesa.
Mnie osobiscie odpowiada jego interpretacja, zwlaszcza o teorii wedrowki dusz.
Ale do niczego nie trzeba sie zmuszac, trzeba dojrzec.

I ja interesuje sie mitologia, w zyciu musze przyznac paralele widze jedynie z grecka. Ta Rada Najwyzsza, herosami i innymi mitami.

Pozdrawiam i zycze duzo sukcesow w Nowym Roku!

Witaj Kate,
prosze nie gniewaj sie, pewnie sie niezrozumiale wyrazilem. Moim zdaniem Bonacci nalezy do calej serii "odkrywcow" zgrabnie laczacych
starozytna wiedze z nowozytna. Niewiele w tym wlasnych spostrzezen. Chociaz sam pare cennych rzeczy skopiowalem. Ale w koncu mozna sie postarac o oryginaly Maternusa, Ptolemeusza i inne jeszcze jakos ocalale.
W sumie to cos poza Ego nie wybiega,  nie za bardzo mnie interesuje.
pozdrawiam

Mam bardzo podobne zdanie do twojego ace... dodam tylko iż dla tych którzy nie znają tej wiedzy jeszcze może być inspiracją do poszukiwań ktoś taki oraz czasami impulsem zrozumienia czegoś i połączenia w całość.

Zatem rożne informacje i różni nauczyciele dla rożnych ludzi.


Kiara :) :)

Witaj Kiaro,
no wlasnie, zbyt czesto daje sie rozpoznac ten sam schemat, Ego ma sporawy repertuar.
pozdrawiam