Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 30, 2024, 08:22:33


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


  Pokaż wiadomości
Strony: 1 ... 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 [61] 62 63 64 65 66 67 68 69
1501  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: Aborcja - tak/nie? : Wrzesień 03, 2009, 19:49:20
Thotal, mam wrażenie, że mówisz o mnie.
Ateista popiera katolika...
Wszystko co robimy zawsze do nas powraca. Jeśli katolik akceptuje i toleruje moje poglądy, może liczyć na to samo z mojej strony. I tak... Masz rację. Te różnice nie dzielą, łączą.
1502  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: Aborcja - tak/nie? : Wrzesień 03, 2009, 19:46:08
Phirioori - Słownik Języka Polskiego PWN - http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=dogmatyk
Cytuję: "bezkrytyczny stosunek do pewnych tez i poglądów, odrzucający możliwość poddania ich weryfikacji".

Zgadzam się z przytoczonym przez Ciebie opisem: człowiek opierający się wyłącznie na starych zasadach, tezach.
Ale interpretacja tego jest taka, że człowiek przyjmuje pewne założenia nie sprawdzając ich wiarygodności. Tak właśnie jak mnie to zasugerowałeś, z czym się nie zgodziłam.
1503  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: Aborcja - tak/nie? : Wrzesień 03, 2009, 14:14:38
Phirioori - by nazwać mnie dogmatykiem, trzeba albo nie znać znaczenia tego słowa, albo być hipokrytą.
Dogmatyk nie potrzebuje dowodów, by uwierzyć, a to jest kompletnie sprzeczne z moim poglądem.
Tak samo nie wierzę w Boga, którego jakoś nie udało mi się spotkać, jak nie wierzę w reinkarnację, gdyż pamięć moja ogranicza się do mojego wczesnego dzieciństwa. Jestem realistką do kwadratu.
Od początku w tym temacie mówiłam, że życie trzeba chronić od poczęcia, ale nie jest to tezą opierającą się na religii, a własnym wewnętrznym przekonaniem, aborcja jest po prostu sprzeczna z moją moralnością.
I nie uwierzę w żadną wędrówkę dusz, żadne reinkarnacje, nic co było by czyimś zdaniem nie wezmę za własne. Nie doszukuję się prawd w czyichś doświadczeniach opisywanych w literaturze, gdyż uważam, że tylko to, czego ja doświadczam jest absolutnie prawdziwe. Inni mogą lżyć, ubarwiać, próbować zmieniać czyjeś poglądy. Ja nie przyjmuję słów autorów za pewne, ja sama jestem autorem. Własnymi doświadczeniami, przeżyciami i myślami kreuję własny dekalog. Nie namawiam Cię byś go przestrzegał, masz własny.
Na którejś z pierwszych trzech stron tego tematu zacytowałam słowa lekarza, sama nie mam medycznego wykształcenia, jestem informatykiem. Człowiek, który przeprowadził kilkaset aborcji w swoim życiu jest dla mnie bardziej rzetelnym autorem niż człowiek, który bez dowodów na reinkarnację potrafi nią wytłumaczyć czyn tak haniebny jak aborcję.
Ciekawa jestem jednak, jakie Ty masz namacalne dowody na potwierdzenie istnienia reinkarnacji. Pokaż, że nie jesteś dogmatykiem i wyjaśnij mnie, sceptykowi, że są na tym świecie rzeczy, które nawet filozofom się nie śniły...



A ja myślałam, że Tupac Shakur żyje... Chichot
  

1504  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: Aborcja - tak/nie? : Wrzesień 03, 2009, 13:47:26
Lindo droga - moja postawa jest jasna. Jeśli już kogoś ośmielam się skrytykować, mówię mu to wprost.
Jeśli Phirioori chciał skrytykować moje słowa za moimi plecami, to dobrze zrobił, bo ledwo dostrzegłam tego posta i ślepy traf chciał, żebym w tych wypocinach dostrzegła własne słowa, których autorem okazał się być "jakiś dogmatyk".
Dlatego prośba moja (jak Kot ładnie określił - delikatne zaproszenie do dyskusji) jest taka, by autor został podpisany swoim imieniem. Jeśli Phirioori okaże mi szacunek nie nadając pierwszych rzeczowników, jakie ślina mu na język przyniesie, to zrewanżuję się tym samym prowadząc z nim dyskusję.
1505  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: Aborcja - tak/nie? : Wrzesień 03, 2009, 13:18:26
Nie spodziewałam się od samego rana na forum przeczytać takiej błazenady.
Cytat, jaki podałeś jest moim cytatem i gdybyś czytał uważnie moje wypowiedzi bądź znał moje stanowisko, nie ośmieszałbyś się do tego stopnia. A nawet jeśli nie chciało już Ci się przestudiować wszystkich moich wypowiedzi, to wystarczyło przejrzeć ten temat od początku. Na przyszłość gdy będziesz czyjeś słowa omawiał, nie bój się podpisać ich nazwą użytkownika (w tym wypadku wystarczyło nie zamieniać imienia "Janneth" na "jakiś dogmatyk").
Skoryguj więc swoją wypowiedź tak, aby mi się podobała, w innym przypadku nie masz co liczyć na jakąkolwiek dyskusję z moją osobą. Nawet nie chciało mi się czytać reszty Twojej wypowiedzi, zawiesiłam się na autorze dogmatyku i dopóki nie zostanie zmieniony na właściwego, dopóty Twój post pozostanie bez mojej odpowiedzi.
1506  Archiwum / Hydepark ;) / Odp: Masz coś do mnie?! : Wrzesień 02, 2009, 19:45:02
e tam do tego jeszcze co najmniej dwa lata ;P

Uśmiech To samo sobie powtarzam od co najmniej siedmiu. Ale kiedyś przyjdzie ten dzień i będzie bardzo radosny.
1507  Archiwum / Hydepark ;) / Odp: Masz coś do mnie?! : Wrzesień 02, 2009, 19:33:11
Val Dee - nic tylko się żenić! Kiary nie słuchać, małżeństwo - wspaniała rzecz Uśmiech
1508  Archiwum / Hydepark ;) / Odp: Masz coś do mnie?! : Wrzesień 02, 2009, 14:23:03
No to witamy w kąciku prof. Miodka... Uśmiech Wykład wielce pouczający aczkolwiek zupełnie zbędny. Adwersarz i tak nie zrozumie, tłumaczą się winni a karawana idzie dalej. Swoja drogą kiedy czyta się twoje posty to człowiek dochodzi do wniosku że musisz być bardzo zakompleksionym albo bardzo niedowartościowanym człowiekiem.
Ja ten "wykład" postrzegam nieco inaczej. Arteq'a zawsze cechowała rzeczowość. Jak nikt inny potrafi dowieść swoich racji popierając je mocnymi argumentami. Nie nazwałabym tego tłumaczeniem się winnego, on po prostu potrafi powiedzieć co ma na myśli i to racjonalnie poprzeć. W dyskusji będzie zawsze górował nad kimś, kto słowa rzuca na wiatr. Przy czym zaznaczam (dla świętego spokoju), że nie nazywam w ten sposób Kota, bo problematyki sporu między nimi nie znam dokładnie i wniosków z tego wyciągać nie zamierzam.
1509  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: Ziemię odwiedzali kosmici : Wrzesień 01, 2009, 20:18:02
"W programie wyemitowanym przez meksykańską telewizję, popularny dziennikarz Jamie Maussan ujawnił mrożącą krew w żyłach historię "dziecka obcych". Tak nazwano stwora, który dwa lata temu został znaleziony przez meksykańskiego farmera, Marao Lopeza. Potwór wpadł w pułapkę zastawioną na dzikie zwierzęta. Przerażeni jego widokiem i krzykiem rolnicy postanowili go... utopić. Dopiero po kilku miesiącach, przekazali ciało naukowcom, którzy przeprowadzili liczne badania, w tym testy DNA. Testy wykazały, że stworzenie jest gatunkiem nieznanym wcześniej nauce. Szkielet stwora charakterystyczny był dla jaszczurowatych, zęby nie miały żadnych korzeni. Niektóre cechy stworzenia - zwłaszcza duży mózg, z mocno rozwiniętą tylną (potyliczną) częścią, mógł wskazywać na to, iż znalezione w Meksyku dziwadło należało do inteligentnego gatunku. Dodatkowych wątpliwości co do pochodzenia stwora dostarczył badaczom fakt śmierci jego znalazcy, Marao Lopeza, który zmarł w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Farmer spalił się w swoim samochodzie, krótko po przekazaniu ciała "kosmity" do badań naukowych."

Film w linku:
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Przerazajace-dziecko-obcych-z-Meksyku,wid,11431990,wiadomosc.html?ticaid=68abd
1510  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Chcesz znać datę swojej śmierci? ;) : Sierpień 31, 2009, 15:28:22
Jest wielu ludzi, którzy wiedzą, kiedy umrą. Wielu nieuleczalnie chorych, którzy od lekarzy usłyszeli ile orientacyjnie czasu zostało im na pozałatwianie swoich priorytetowych spraw. Naprawdę myślisz, że oni nic nie robią, bo przecież po co?
Wręcz przeciwnie - w krótkim czasie są w stanie zrobić więcej niż zdrowy, nie spodziewający się żadnego nieszczęścia człowiek w ciągu całego swojego życia. Co zmienia się w ludzkim zachowaniu i stylu życia, gdy wisi nad nim groźba nagłego z nim pożegnania? Czy lepiej jest bezradnie załamać ręce czy wręcz przeciwnie - spędzić te ostatnie chwile jak najbardziej czynnie? Być może niektórzy z Was znają odpowiedź, bo mają za sobą tego typu doświadczenia.
Najpierw na pewno przychodzi złość i tendencyjne pytanie: "czemu akurat ja". Jeśli jednak choremu towarzyszy ból, to złość nie jest silniejsza od bezradności i obojętności wobec własnego losu. Wtedy nawet człowiekowi może się wydawać, że rychła śmierć jest dla niego wybawieniem z cierpienia.  I byłaby... Gdyby nie majątek, jaki zgromadził żyjąc nieświadomie. Jako majątek mam na myśli nie skarby materialne, w których posiadaniu nie każdy z nas jest, ale ludzi, jakich udało nam się wokół siebie zgromadzić. Pozostawienie tego majątku wiąże się z wielokrotnie silniejszym bólem niż ból fizyczny odczuwany przez chorego. Jak się z nimi pożegnać, jak przygotować ich do tego, co nieuchronne... Rozmyślam nawet już nad tym, czy taka beznadziejna sytuacja chorego jest korzystniejsza niż w przypadku, gdy ktoś umiera nagle i niespodziewanie, nie mając okazji się pożegnać. Rozważam to z punktu widzenia bliskich... Czy lepiej jest wiedzieć czy nie wiedzieć?
Ilu z Was żałuje, że nie powiedziało czegoś komuś, komu już nie będzie miało okazji nic powiedzieć?
Ten szczęśliwy, który w życie wdraża zasadę: "Spieszmy się kochać ludzi... tak szybko odchodzą". Co jednak, gdy intencje szczere były, a odwagi w odpowiedniej chwili zabrakło? Chciało się przeprosić, ale czasu nie starczyło...
Bezlitosnym jest człowiek, który drugiemu dni do końca odlicza czy przysługę mu oddaje?
Czy ten drugi jest szczęśliwcem mogąc planować to, na co będąc w pełni sił witalnych by się nie zgodził; czy pechowcem, bo na wszystko czasu mu zabraknąć może? Gdybyś wiedział, że jedną już tylko wiosnę podziwiać Ci zostało, co czułbyś obserwując wzbijające przebiśniegi?

1511  Archiwum / Śmietnik / Odp: Odp: Prof. Walter Veith - Tajne Agendy [Lektor PL] : Sierpień 28, 2009, 17:01:17
Chyba coś z tym tematem jest nie tak. 7 odpowiedzi i 2 wyświetlenia? To niemożliwe...
1512  Rozwój duchowy / Czytelnia / Odp: ekstra ksiazki : Sierpień 26, 2009, 15:30:45
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mitologia_japońska
^^ Na dole masz podane kilka pozycji bibliografii.
Nie czytałam, nie mogę więc polecić, ale z braku laku może się przyda.
1513  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: wątek offtopowy : Sierpień 25, 2009, 21:58:17
Dariuszu, Holandia się z tego nie wycofa i chwała im za to. Oni już dawno dowiedzieli się, jakie korzyści płyną z legalizacji tego nakotyku. Mniej karanych obywateli, mniej pracy dla organów ścigania, porządek na ulicach (nie można palić publicznie, podobnie jak u nas z alkoholem), kontrola nad tym obszarem rynku, a do tego wszystkiego więcej pieniędzy w budżecie państwa.
1514  Archiwum / Hydepark ;) / Odp: Masz coś do mnie?! : Sierpień 24, 2009, 00:38:35
Za bardzo wrażliwy na smrody Świata tego jestem aby narazić się na chwilową utratę piękna,które mnie otacza.

Jak widać nie za bardzo:

Kocie, a ja myślałem, że już zmądrzałeś. Najpierw publicznie twierdziłeś, że niektóre konta na forum są założone przez Morę, Lindzie powiedziałeś, że to był tylko taki żarcik, Byta do tej pory nie przeprosiłeś. Później obiecałeś Artq'owi, ze przedstawisz swoje wyliczenia czasu lotu Nibiru, Arteq przedstawił swoje, do których Ty wstawiłeś inną wziętą z sufitu prędkość, tak żeby koniecznie zmniejszyć czas lotu Nibiru, a na koniec powiedziałeś, że nie będziesz pokazywał swoich wyliczen, bo te Artq'a są ok.

Wydaje się, że zamiast od "smrodów" stronić to ciągle zwady szukasz i kłamstwa węszysz.
Nie wiem, ile się mówi że koty żyć mają? Z resztą nie istotne, na nic im się nie przydadzą, jeśli cały czas skakać będą z większej wysokości.
1515  Rozwój duchowy / Bóg i religie / Odp: co dobrego robi Kościół katolicki? : Sierpień 17, 2009, 14:44:02
Ale zdecydowana większość z nich wybiera tę profesję tak jak zresztą pisze w tym artykule ze względów finansowych,dla własnej wygody,i możliwości zdobycia szybko i łatwo większych pieniędzy.Moim zdaniem ten problem nigdy nie zniknie i nawet się nie zmniejszy,ten "zawód" istniał zawsze i tak będzie do końca świata.
Myślę,ze te panie zasługują na szczególne potępienie ze strony całego społeczeństwa i nie można tu mówić o jakiejkolwiek litości.

Do tanga zawsze trzeba dwojga. Zawód ten nie istnieje wyłącznie dlatego, że są kobiety, które sprzedają się za pieniądze. One sprzedają się komuś, za zwyczaj mężczyźnie. Nie obarczaj więc jedynie kobiet winą za istnienie prostytucji, ponieważ aby "sprzedać" jakiś "produkt", musi istnieć "klient", który go kupi.
Aby dopatrzeć się sedna problemu trzeba dotrzeć do jego źródła. Co było pierwsze: kura czy jajko? Co najpierw musiało powstać, by rozwinęła się prostytucja? Czy właśnie nie klient, który szuka jednorazowej uciechy za którą gotów jest zapłacić? Nie możemy obwiniać prostytutki za istnienie prostytucji.
Sprzedaż opłacalna jest do tej pory, dopóki na dany produkt jest zapotrzebowanie.
Z artykułu wynika, że prostytuujących się mężczyzn jest wielokrotnie mniej niż prostytuujących się kobiet. Oznacza to, że kobiety nie tak często jak właśnie mężczyźni szukają tego typu wrażeń. Czy zatem słusznie obwiniasz kobiety za istnienie prostytucji? Czy sedno problemu rzeczywiście leży w tym, że stoją na ulicach kusząc wdziękami?

Obejrzałam film o Galeriankach, jaki tu zamieściłeś. Niestety jest to szara rzeczywistość i oglądając go wyobrażałam sobie, że być może właśnie w takim środowisku przyjdzie wychowywać się mojej córce, jeśli będę kiedyś taką miała.
Oziębłość rodziców tej dziewczyny jest porażająca i to ona jest główną siłą sprawczą tego, że dziewczynka podejmuje taki wybór, że decyduje się sprzedać swoje dziewictwo za telefon! Jeśli naprawdę w tym filmie oburza Cię to niewinne dziecko, a nie postawa jego rodziców, to proszę Cię - obejrzyj go ponownie. To rodzice wytykali jej, że nie ma koleżanek, to rodzicom nie pasowało, że dziecko odstaje od reszty rówieśników. Ona się po prostu dostosowała do środowiska. Koleżanek, które szydzą z jej wyglądu, kolegów, których śmieszy jej tani i już bezwartościowy telefon, w efekcie również dostosowała się do rodziców, do tego, co oni sami sobą reprezentują. Brak miłości w małżeństwie, przyprowadzanie do domu kochanków, to wszystko ją znieczuliło i zobojętniło. Nie miała dobrego wzoru w domu, więc nie wiedziała, że można być szczęśliwym postępując inaczej. Takich rodzin jest pewnie wiele, nie wiadomo ile, z zewnątrz wszystkie wydają się być normalne. Ale w świecie, gdy każdy goni za pieniądzem, za tym by mieć a nie by być, zatracane są podstawowe relacje łączące ludzi. Dzieci mają za wzór to, co widzą w domu i dookoła siebie. W jaki sposób mają nauczyć się innego postępowania niż to, które ich otacza?
Ja w przeciwieństwie do Ciebie czuję litość dla takich dziewczyn. Bo nie miały dzieciństwa jakie ja miałam, bo nie nauczyły się tworzyć relacji, które nie procentowały by im materialnie, nie nauczono ich po prostu kochać, bo nigdy nie były kochane. Nie dostały nic bezinteresownie, więc nic też bezinteresownie nie dają.
Należy im się pomoc i to, co robią siostry opisane w artykule jest najpiękniejszą rzeczą, jaką można zaoferować człowiekowi. A Ty Kamilu, Ty spowodowałeś kiedykolwiek pierwszy szczery uśmiech na czyjejś twarzy?
1516  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Prof. Walter Veith - Tajne Agendy [Lektor PL] : Sierpień 16, 2009, 21:15:11
Po obejrzeniu tych 11 czesci moge z czystym sumieniem napisac iz facet swietnie ukrywa prawde podajac odwrocone i czesciowe informacje jako calosc odkrytej  dla pospolstwa tajnej wiedzy.

Kiaro oglądałaś te części w przyspieszonym tempie czy wpadłaś na nie już wcześniej? W czterdzieści minut obejrzeć 2 godziny?
1517  Hydepark / Paranauki / Odp: Czy zdrowi jesteście ...? ;) : Sierpień 16, 2009, 20:59:53
Kamil771, cieszę się, że topór zakopany Uśmiech
1518  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: Czy jest mozliwa prawdziwa przyjazn miedzy kobieta i mezczyzna. : Sierpień 16, 2009, 12:57:57
Znalazłam link, więc Silver pozwól, że wkleję już całość zainteresowanym
http://zenforest.wordpress.com/2009/05/09/potrzeba-bezpieczenstwa-i-cykl-ofiary/
1519  Hydepark / Paranauki / Odp: Czy zdrowi jesteście ...? ;) : Sierpień 16, 2009, 12:53:04
Arteq dziękuję Uśmiech

Kamil771, naprawdę zabawny temat się wywiązał. Mimo, że nie leży on w Twoich zainteresowaniach, to go przeczytałeś i nie ominąłęś. Tylko po co ta cała Twoja złość na uczestniczących w nim użytkowników? Nikt przecież nie nakłaniał Cię tutaj do rozmowy, ani ja ani Kiara ani Linda... A wszystkim nam się dostało. Nie sądzisz, że to było zbędne?

Mam wiele zainteresowań i nie mam zamiaru marnować swojego czasu  na sprzeczkach i dyskusjach o seksie z jakimiś kilkudziesięcioletnimi mężatkami.

W takim razie nie marnuj czasu innych wypisując raz po raz nowe upokarzające komentarze. Czasami lepiej jest nie powiedzieć nic niż o dwa słowa za dużo, a te dwa słowa (kilkudziesięcioletnie mężatki) to nic, co by mogło kobietę zaboleć. To doświadczenie i mądrość, które zdobywa się z wiekiem, to staż małżeński, którym jak rozumiem nie możesz się pochwalić. Te dwa słowa to powód do dumy, jednak z Twoich ust wypowiedziane zostały z obrzydzeniem.
Nie będę pisać o szacunku do starszych, bo tego powinieneś nauczyć się już dawno i nie ode mnie. Kiedyś sam będziesz kilkudziesięcioletnim mężem, mam nadzieję, że wówczas młodzież będzie bardziej dla Ciebie pobłażliwa i że czegoś Cię to nauczy.


1520  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Sierpień 15, 2009, 17:56:04
Chanell, niestety nie byłam w kopalni Smutny Ale takie jest pierwsze skojarzenie, gdy spojrzałam na zdjęcia. Ta kula wygląda jak odbicie lampy błyskowej bądź jakiegokolwiek innego źródła światła w lustrze. Nie wiem, czy sól spowodowałaby taki sam efekt, dlatego czekamy na Stolo. On będzie wiedział więcej od nas, amatorek fotografii.
1521  Hydepark / Paranauki / Odp: Czy zdrowi jesteście ...? ;) : Sierpień 15, 2009, 17:49:42
To chyba jakas bajka nie lubiacych lody.... Uśmiech Uśmiech Uśmiech

Masz rację Mrugnięcie

EDIT-Nie zauważyłem postu Janneth.

I tak trzymaj, skoro Cię nie interesują moje rewelacje. Druga sprawa, że nie chciałam się nimi dzielić.
A trzecia - zgłoszenie wysłane czy po prostu będziesz dalej na mnie biadolił?
Kursor do góry, pod moimk postem jest taki mały napisik - "Zgłoś do moderatora". Przyczyne dopisz: "Urwała się z Bravo Girl".
I po kłopocie Mrugnięcie
1522  Hydepark / Paranauki / Odp: Czy zdrowi jesteście ...? ;) : Sierpień 15, 2009, 17:26:50
Witaj Mobius, cieszę się, że poprawiłam Ci z rana nastrój Uśmiech Zrozumiałeś, co miałam na myśli mowiąc o rewelacjach Chichot
Kamil771, jeśli przeszkadzała Ci moja wypowiedź bądź uznajesz ją za bez sensu, nie na temat, niemoralną czy cokolwiek tam przyszło Ci do głowy, zgłoś ją do moderatora. Jeśli podzieli Twoje zdanie, to faktycznie moje "rewelacje" stąd znikną i wtedy dopiero nikogo nie będą obchodzić. Natomiast nie widzę potrzeby, abyś się tak unosił względem mojej osoby.
Może Tobie też chciałam poprawić humor, a Ty gapcio tego nie zarejestrowałeś Mrugnięcie
1523  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: Czy jest mozliwa prawdziwa przyjazn miedzy kobieta i mezczyzna. : Sierpień 15, 2009, 17:23:10
Silver, wyluzuj Uśmiech Cytowane słowa za zwyczaj stawiamy w cudzysłowiach i podpisujemy autorem. W Twojej wypowiedzi tego nie ma, dziwisz się, że mam prawo uważać, że to Twoje słowa?
Faktycznie nikogo nie zamierzałeś do niczego przekonywać, tylko zasugerowałeś gdzie można znaleźć odpowiednie kursy, aby myśleć podobnie do Ciebie Mrugnięcie
Nie masz się co tak złościć, z resztą w osłupienie wprawia mnie Twoje załamywanie rąk i brak dalszej inwencji oraz potrzeby prowadzenia dyskusji. Nic na siłę.
1524  Hydepark / Paranauki / Odp: Czy zdrowi jesteście ...? ;) : Sierpień 15, 2009, 13:18:28
Można zrezygnować z papierosów, by uchronić się przed rakiem płuc, można zrezygnować z alkoholu by mieć trzustkę zdrową, ale żeby rezygnować z seksu oralnego by uchronić się przed ewentualnym rakiem gardła?
Wolę intensywnie żyć krótko niż długo bez żadnych rewelacji!
1525  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Sierpień 15, 2009, 13:13:42
Mnie też zastanawia ta niebieska kula na zdjęciach Janusza. Wygląda jak odbicie lampy w lustrze.
Ale ponieważ nie znam się na fotografii, to nie będę się wypowiadać, też czekam na Stolo Uśmiech
Strony: 1 ... 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 [61] 62 63 64 65 66 67 68 69
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.188 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kolospawalniczeswc stadomagicznychkoni countrylife eneaekstraliga2014 kalinowatyper