226
|
Człowiek i zdrowie / Zdrowie fizyczne / Odp: In vitro
|
: Październik 24, 2010, 17:53:55
|
Darek, a gdzie twoje +3pf za utworzenie popularnego tematu? W kontekście tego co napisał Sventer, uważam że niehumanitarne jest zamrażanie i przetrzymywanie zarodków przez 'X' lat. Metoda in vitro nie byłaby tak bardzo kontrowersyjna, gdyby nie masowa nadprodukcja zarodków. Po co tyle? Co się z nimi dzieje? Zajmują się nimi prywatne kliniki. W większości nie ma nad nimi kontroli. Za zamkniętymi ich drzwiami może dziać się wszystko. Zarodki mogą być nawet sprzedawane zewnętrznym firmom w celach badań naukowych. Przechowywanie zamrożonych zarodków jest równie problematyczne. One przecież w końcu obumrą. Nie mają niekończącego się terminu użycia. Wg mnie jest to instrumentalne traktowanie człowieka A przecież istnieje alternatywa dla tego rozwiązania. Całkowicie omijająca budzący wątpliwości moment powstania życia. Zamiast zarodków możnaby zamrażać komórki jajowe... Taka metoda stosowana jest w Niemczech. Czemu nie u nas? Czemu nie w USA? Czym ten "gigant" się szczyci opowiadając o cudzie urodzonego z zamrożonego przez 20 lat zarodka dziecka... Jeśli mamy poważnie rozmawiać o tej metodzie, powinniśmy znaleźć punkt zaczepienia i zacząć dyskusję od początku. Czyli od kluczowego pytania, które tu już padło (bodajże soook napisał, jeśli nie - poprawcie). Od kiedy możemy mówić o człowieku? O tym, że powstało życie... Dopóki nie mamy żadnych naukowych dowodów (a nie mamy), że życie zaczyna się kiedykolwiek później niż w momencie zapłodnienia komórki żeńskiej przez męską, dopóty powinniśmy zakładać najbardziej dla nas - ludzi korzystne rozwiązanie Czyli, że tak - człowiek jest człowiekiem od chwili zapłodnienia. Od tego momentu następuje trwały podział komórek, który to ostatecznie doprowadzi do uformowania się kogoś takiego jak ja, czy ty. Są przypadki, że podział ten nie przebiega pomyślnie, a i tacy ludzie się rodzą. Więc jeśli już mamy zakładać absolutną konieczność przeprowadzania in vitro, należy zachować maksymalne środki ostrożności, a przede wszystkim postępować zgodnie z własnym sumieniem.
|
|
|
229
|
Sprawy Administracyjne / Pytania, uwagi, opinie / Odp: Ciemna przyszłość - moderatorów i administratorów
|
: Październik 24, 2010, 17:03:25
|
Jestem podobnego zdania co Tene i Kamil. W przypadkach osób grożących, tudzież podżegających do nienawiści, powinny być stosowane środki bezpieczeństwa. Oczywiście trzeba też zdać sobie sprawę, że większość takich osób to dzieci neo, trolle internetowe bądź inne ewenementy, które w gruncie rzeczy są niegroźne. Ten najbardziej sfrustrowany i gotowy do działania element zamyka się prawdopodobnie w kilku % podejrzanych wypowiedzi.
|
|
|
230
|
Sprawy Administracyjne / Pytania, uwagi, opinie / Odp: Nazwa Naszego Forum
|
: Październik 21, 2010, 14:50:05
|
Witam Zmodyfikowałem ankietę i dałem możliwość trzykrotnego oddania głosu - można wykorzystać ale nie trzeba. Proszę wybieranie pomiędzy pozostawionymi nazwami Pozdrawiam Ja nie dam rady drugi raz zagłosować bo u mnie ankieta nie działa i widzę że u PHIRIOORI tez Jak to, że "u PHIRIOORI tez"? A ankieta nie działa, bo się skończyła o godzinie 14:54:50, dopóki Stolo nie podejmie decyzji co dalej - nikt nie głosuje.
|
|
|
231
|
Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Zamknięte konto WikiLeaks i problemy Juliana Assange
|
: Październik 21, 2010, 14:46:42
|
Sventer, w całym swoim newsie nie podałeś najważniejszego - przyczyny tego, co się stało zarówno z serwisem, jak i jego właścicielem. Serwis na tą chwillę nie działa ( http://wikileaks.org/). Ich Twitter ( http://twitter.com/wikileaks) jednak już tak i można przeczytać, że w najbliższym czasie WikiLeaks organizuje konferencję prasową (ciekawe co mają do powiedzenia). Strona nie działa z braku funduszy (tak jak napisałeś), jednak najświeższe wiadomości mówią, że może wkrótce ruszyć dzięki pomocnej dłoni (a raczej pomocnemu systemowi płatności) oferowanej im przez serwis The Pirate Bay (ten sam, który też niedawno miał kłopoty prawne). Serwis, jak sama nazwa wskazuje (leak z ang. to przeciek), służył do zamieszczania poufnych, tajnych informacji bez możliwości wyśledzenia ich źródła. Właściciel, o którym piszesz dbał o to, by publikowane dane stanowiły przede wszystkim informacje o nadużyciach rządów bądź jakichś korporacji. Ostatnie z publikowanych rewelacji były bardzo kontrowersyjne: http://di.com.pl/news/33009,0,WikiLeaks_tajemniczy_plik_i_apel_Pentagonu.html"25 lipca na stronie WikiLeaks pojawił się Dziennik Wojny w Afganistanie - zbiór ponad 76 tys. raportów wojskowych z lat 2004-2010. Dokumenty zawierają m.in. dokładne liczby dotyczące zabitych, rannych oraz zatrzymanych w czasie konkretnych akcji." "Przedstawiciele Białego Domu stwierdzili, że taki przeciek zagraża bezpieczeństwu wojsk w Afganistanie. Administratorzy WikiLeaks chyba jednak mieli na uwadze to bezpieczeństwo, gdyż nie udostępnili 15 tys. kolejnych raportów, które podobno mają w rękach." Jednakże... Departament Obrony USA zwrócił się z prośbą do WikiLeaks o zdjęcie zamieszczonych już materiałów i niepublikowanie kolejnych. I tu WikiLeaks zaryzykowała: "O gotowości WikiLeaks do ujawnienia kolejnych informacji może natomiast świadczyć to, że na stronie Dziennika Wojny w Afganistanie pojawił się plik o wielkości 1,4 GB opisany jako Insurance file (plik ubezpieczeniowy). Plik jest zaszyfrowany przy użyciu Algorytmu AES-256. Można więc uznać, że nie zostanie odczytany, dopóki WikiLeaks nie udostępni odpowiedniego klucza. Blogerzy i dziennikarze tylko się domyślają, co on może zawierać." Problemy WikiLeaks zaczęły się dopiero z momentem publikacji tego pliku. Mógł to być zwykły blef z ich strony, a mogły być autentyczne dane. W każdym bądź razie to właśnie owo posunięcie przyczyniło się do szeregu problemów WikiLeaks. Do zamrożenia ich kont, odcięcia od środków finansowania i postawienia właścicielowi serwisu zarzutów.
|
|
|
233
|
Człowiek i zdrowie / Zdrowie fizyczne / Odp: In vitro
|
: Październik 19, 2010, 21:56:54
|
Thotal, nie mnie oceniać decyzje takich par. Zupełnie inaczej byłoby, gdybym mogła być w tej kwestii obiektywna. Czyli np powiedzieć, że z partnerem dzieci mieć nie możemy i z tegoż powodu zdecydowaliśmy się bądź nie na in vitro. Dopóki problem nie dotyka człowieka bezpośrednio - nie jest on w swoich przekonaniach wiarygodny. Dlatego też uważam, że osoby które nie czują się związane z kościołem katolickim, nie powinny krytykować jego decyzji tak samo jak płodne pary nie powinny krytykować decyzji tych, dla których in vitro jest ostatnią deską ratunku na ten moment.
|
|
|
234
|
Człowiek i zdrowie / Zdrowie fizyczne / Odp: In vitro
|
: Październik 19, 2010, 21:31:46
|
Należy zapytać, kiedy osobowość ducha , przywdziewa fizyczny zarodek .
To jedno z najbardziej problematycznych i kontrowersyjnych pytań, na jakie człowiek mógłby chcieć postawić odpowiedź. Wybacz, ale uważam, że żaden człowiek na świecie nie zna takiej prawdy, a opierać tego typu działania na subiektywnych odczuciach i domysłach, często wynikających z przerostu ambicji nad treścią jest kwintesencją egoizmu w najczystszej jego postaci.
|
|
|
235
|
Człowiek i zdrowie / Zdrowie fizyczne / Odp: In vitro
|
: Październik 19, 2010, 21:25:38
|
Wyjaśnienia Janneth są bardzo trafne w kwestii KRK . A co do sprawy głodujących i biednych to z tego co się orientuję koszt wychodowania zarodka invitro i zapłodnienie udane lub nie to suma około 8-10 tys. zł. Zgadzam się również z tym co już ktoś napisał , że invitro to nie leczenie tylko pójście na łatwiznę ze skutkiem często miernym genetycznie ( brak selekcji naturalnej plemników)
Cieszy mnie, że ustosunkowałeś się do kwestii głodu. Głód wynika z przeludnienia. Im nas więcej, tym ciężej matce ziemi nas wyżywić. Tymczasem ogromne pokłady finansowe kierujemy na rozwój badań nad in vitro (o ironio - nad jeszcze większą ilością ludzi). I chciałam jeszcze wrócić do spostrzeżeń Sventera: Jestem ciekawe jak ksiądz stanął by z takim dzieckiem poczętym drogą In Vitro i powiedział to co tym ludziom? Jak by się wtedy zachował? Czy rzeczywiście powiedział by to co powiedział? Porównywanie Eugeniki do In Vitro to obraza dla tych wszystkich ludzi(dzieci poczętych drogą In Vitro)
Na pewno podszedłby do tego bardziej rzeczowo od ciebie. Rozmawiałby z takim dzieckiem tak samo jak z każdym innym. Czy też poczętym w wyniku naturalnej stymulacji pomiędzy dwojgiem kochających się ludzi, czy poczętym w wyniku aktu przemocy bądź innego czynu, który odbył się bez jego woli, wiedzy i ingerencji.
|
|
|
236
|
Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie!
|
: Październik 19, 2010, 21:10:59
|
Arteq, podziwiam. Tak rzadko staramy się otaczającą nas rzeczywistość ugryźć od tej strony. Nieprzyjemne doświadczenia potraktować jak przestanek i drogowskaz zarazem. I razem z tobą cieszę się, że jest to kolejny przyczynek do, jak napisałeś: Upewniło mnie to również w mojej wierze, jej prawdziwości i w dalszym podróżowaniu obraną scieżką.
Wiem, że to jeszcze nie koniec związanych z tym wypadkiem problemów, ale najgorsze jest już za tobą i z każdym dniem będzie lepiej. Cieszę się, że z nami jesteś
|
|
|
239
|
Człowiek i zdrowie / Zdrowie fizyczne / Odp: In vitro
|
: Październik 19, 2010, 12:54:17
|
Zapomniałam dodać... Kościół grozi ekskomuniką prawdopodobnie dlatego, by nie zostać oskarżonym o pochwalanie grzechu. Mamy do czynienia z jawnogrzesznictwem (przypadek, gdy deklarujący swoją wiarę katolik postępuje wbrew dekalogowi), więc kościół nie ma absolutnie innego wyjścia jak przedstawić takiej osobie grożące w związku z jego poczynaniami konsekwencje. I tak źle, i tak niedobrze - teraz sprzeciw podnoszą ci, którzy z kościołem nie chcą mieć nic wspólnego i lubują się w wyliczaniu jego "potknięć" (które nawiasem mówiąc potknięciami nie są), a w przeciwnym przypadku - braku reakcji kościoła - sprzeciw podniosłyby osoby wierzące (przymykanie oka jest po niesprawiedliwe i krzywdzące).
|
|
|
241
|
Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie!
|
: Październik 19, 2010, 12:25:59
|
Arteq, czyli co dokładnie dało ci to doświadczenie? Co takiego się w tobie zmieniło, że teraz możesz już "pójść dalej"?
|
|
|
242
|
Człowiek i zdrowie / Zdrowie fizyczne / Odp: In vitro
|
: Październik 19, 2010, 12:22:30
|
Nie zgdozę się ze stwierdzeniem, że zdanie kościoła oparte jest na niewiedzy. Musimy sami przed sobą przyznać, że in vitro nie jest lekiem na bezpłodność. Kościół wcale nie wstrzymuje tutaj rozwoju technologii. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że obecne rezultaty naukowców zdają się być dla kościoła mało satysfakcjonujące. To pójście na łatwiznę. Zamiast brnąć dalej, a środki finansowe poświęcać na faktyczne leczenie, pozwalamy naukowcom stanąć w miejscu i honorujemy coś, co - powtarzam - nie jest LECZENIEM BEZPŁODNOŚCI. To zastępstwo. Przyznanie się do własnej bezradności i desperackie pragnienie zaspokojenia ludzkich potrzeb. Owszem... Skutkuje. Ale w dalszym ciągu to tylko półśrodek. Moje zdanie wynika widocznie z wyższych ambicji i wiary, że jesteśmy w stanie dla tych par zrobić więcej.
|
|
|
244
|
Człowiek i zdrowie / Zdrowie fizyczne / Odp: Rady dla młodych mamuś
|
: Październik 17, 2010, 16:47:51
|
Nie , janneth. Migrują na Ziemię istoty moralnie piękne. Aby być . Pomocnikiem Moralnym . Nie ma odwrotu . Progresja jest atutem Źródła . Jedna wiązka myśli , z jednej "głowy" , tworzy postęp . .
Cokolwiek masz na myśli - nie podzielam entuzjazmu. Nie da się w ten sposób generalizować. Tym bardziej, gdy dookoła widzi się coś zupełnie sprzecznego. Co innego chcenie, co innego rzeczywistość.
|
|
|
246
|
Człowiek i zdrowie / Zdrowie fizyczne / Odp: Rady dla młodych mamuś
|
: Październik 16, 2010, 20:48:42
|
Szczerze mówiąc... Wystarczy popatrzeć na teraźniejszą młodzież. Na ich sposób spędzania czasu. To właśnie oni będą niedługo rodzicami. Sami zapoznani za młodu z komputerem, telewizorem i wszelkimi zdobyczami techniki, to samo zapewnią dziecku. Im mniej będzie w naszym życiu tradycji i samodzielności, tym więcej technologii wkroczy do codzienności naszych pociech. Przykre, ale prawdziwe. Potrzebne dziecku więzi emocjonalne zostaną wyparte cyfrową symulacją. To cywilizacja przyszłości. Pragmatyczna, by nie powiedzieć chłodna. Surowa, by nie powiedzieć bezemocjonalna. I intelignetna, by nie powiedzieć mechaniczna.
|
|
|
248
|
Hydepark / Hydepark ;) / Odp: wątek offtopowy
|
: Październik 07, 2010, 21:23:26
|
Najnowsze doniesienie nie pozostawiają wątpliwości - w całej Japonii stwierdzono w ostatnim czasie "zaginięcie" kilkuset tysięcy 100-latków. Ze co? Stulatkowie dawno już nie żyli. Ich rodziny po prostu zatajały te mało istotne informacje otrzymując emerytury zmarłych babć i dziadków. Jak się wzięli za sprawdzanie co się dzieje z pieniędzmi, to nagle pokaźna liczba staruszków nie istnieje...
|
|
|
249
|
Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: *DOPALACZE*
|
: Październik 06, 2010, 20:30:46
|
... przecierz tu aż się prosi o rewolte i to już od dawna. niemal wszystko, nie tylko u nas ale i na świecie, woła o pomstę do nieba, ale rewolta nic nie zmieni, a tylko przysporzy więcej udręki narodowi. To najgorsze z wyjść. Dokładnie,rozwiązanie siłowe nie jest wyjściem .Zastanawiam się po co ludzie to kupują,co w tym widza ? mnie wystarczy dobra muzyka i juz jestem dopalona Podobne pytanie zadał pan Balicki i uciekając się do porównań, sam sobie na nie odpowiedział. Okazało się, że w państwach, gdzie dozwolone jest posiadanie niewielkich ilości narkotyków, dopalacze żadnej kariery nie zrobiły. U nas zabronione jest wszystko, więc każdy sprytny (bo sprytne to akurat jest, a odnosząc się do słów Tortona - ustawa musiałaby być cały czas uaktualniana. Najpierw raz w tygodniu, potem co noc, na to idą pieniądze. A uaktualniana dlatego, że każdy chemik wie, ile istnieje zamienników, a ile można w szybkim czasie utworzyć) pomysł spotka się z uznaniem i zachwytem.
|
|
|
|