Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 28, 2024, 13:40:49


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


  Pokaż wiadomości
Strony: 1 ... 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 [13] 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 ... 69
301  Info dla nowych użytkowników - przeczytaj koniecznie. / Praktyczne informacje dla nowych forumowiczów / Odp: Witamy serdecznie- powroty : Lipiec 02, 2010, 23:55:52
Witamy Blada... Uśmiech
302  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie! : Lipiec 02, 2010, 23:39:08
Dobrze, sproboje tak jak piszesz i bede modyfikowal tak jak illuminaci to robia na genach ludzkich, i zwierzecych zreszta. Juz i tak sie do tego regulaminu przystosowoje za bardzo ale zalezy mi bardzo na tym poniewaz nie wpadlem tutaj przypadkowo.

Dziękuję Uśmiech Będę wdzięczna..

Skoro temat tego forum wiarze sie z tym ze czlowiek rowna sie Boga to dlaczego niektorzy sa poniewierani gorzej niz zwierzeta?

Za mało czasu tu spędziłeś, żeby mówić to z pełnym przekonaniem Chichot

A pozatym wole byc wesolym niz klamca.

I tak trzymaj.
303  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie! : Lipiec 02, 2010, 23:21:15
Pzryznal sie w koncu :-)) Ja odpowiadam kazdemu kto do mnie pisze i nie rozumie dlaczego tak nie mozna. Kiedy ktos pisze na temat mojego watku odpowiadam cytujac ta osobe a jezeli mam cos do dodania to wtedy modyfikuje wiadomosc. A Ty w ogole z trzeciej Rzeszy sie pojawiles. Widze ze juz Ci sie "janneth" poskarzyla i nie masz jak sie zemscic, oprocz oskarzania mnie o detale. Jezeli chcialbym punkty nabijac to napewno bym sie tutaj w to nie bawil. W Formule 1 bym startowal albo w pilke nozna bym gral....

Po pierwsze Chanell to kobieta.

Po drugie - nikt nie ma ci za złe, że odpowiadasz ludziom cytując ich słowa.
Mamy ci natomiast za złe, że nie używasz opcji scalania swoich wiadomości, przez co piszesz jedną po drugiej. Nie można pisać posta pod postem, ani na tym forum ani na żadnym innym. Takie są ogólnie przyjęte zasady.
U nas jest tak, że jeśli w jakimś temacie twój post widnieje jako ostatni, to żeby napisać kolejny musisz odczekać trzy dni. Inaczej jest to traktowane jako spam. Patrz pierwsza zasada regulaminu:

- zakaz spamowania: wysyłania kilku wiadomości pod rząd w odstępie czasu krótszym niż 3 dni  
  (należy używać opcji „Modyfikuj wiadomość”).

Po trzecie... Wesoły chłopak z ciebie. Z tymi iluminatami pojechałeś po bandzie... Chichot  

304  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie! : Lipiec 02, 2010, 19:12:29
Mani, wychodzisz z błędnego przekonania, że wszyscy udzielający się na forum są zwolennikami Projektu Cheops, więc i ze wszystkimi trzeba walczyć, tak dla zasady. To jest krzywdzące, bo ktokolwiek by się do ciebie nie odezwał, ktokolwiek nie zwrócił uwagi, zostanie i tak okrzyknięty iluminatem napychającym sobie kieszenie mamoną płynącą od zwolenników projektu. Jeśli tak bardzo wierzysz w Boga, jak to deklarujesz, to zastanów się co robisz wysnuwając tak pochopne wnioski. Nie będzie on twoim adwokatem, a prokuratorem.
Nie życzę sobie, żebyś odzywał się do mnie w ten sposób:

Dobra, pilnuj dalej swojego koryta, masz racje, a ja dalej bede czujny tak jak do dzis.

Bo nie znasz mnie, tak jak i 99% użytkowników tego forum, których zdążyłeś skrytykować/znieważyć/obrazić.
305  Archiwum / Śmietnik / Odp: NOWY UZYTKOWNIK i jego widzenie świata : Lipiec 02, 2010, 19:06:58
Mani, rozmowę pomiędzy mną a tobą przeniosłam do Hydeparku, a dokładniej do tematu "Wyraź siebie". Tam też znajdziesz moją odpowiedź.
Jeszcze raz w imieniu moderacji proszę o trzymanie się tematu. Mamy tu na forum pewne zasady, pozwalają nam one utrzymać porządek. Dostosuj się do nich.
306  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie! : Lipiec 02, 2010, 16:16:40
Widac jak illuminaci dzialaja na tym forum.

No to skoro żeśmy się już ze sobą zapoznali, to zapytam tylko czy przeprosisz za niesłuszne oszczerstwo jeśli udowodnię, że twój temat nie został usunięty, a jedynie scalony z innym...

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.msg62351#msg62351

Aaa... I przepraszam jeśli byłam zbyt miła. Rzadko mi się to zdarze i pewnie dlatego nie wychodzi Z politowaniem
307  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie! : Lipiec 02, 2010, 11:55:59
Mani, twój nowy temat scaliłam z takim, w którym wyrażamy siebie.
East, dziękuję że zwróciłeś uwagę.
308  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie! : Czerwiec 27, 2010, 13:13:12
Ptaku, a ja ci z kolei rację przyznam. Bo nie minęłaś się z prawdą pisząc, że nie da się uciec od wartościowania.
Niektórzy będą to robić słownie. Upominać, zgadzać się, nie zgadzać, piętnować, pochwalać, itd, a inni wybiorą drogę bardziej skuteczną. Jeśli ma panować porządek taki jak mamy np. teraz. Że zamiast podnosić larum na forum zwróciłaś się do Darka z grzecznością (ja wiem, że inaczej nie potrafisz, ale zdarzają się osobniki, które swoje niezadowolenie wyrażają w sposób mniej subtelny), to system punktowy musi się utrzymać (tym bardziej że jest meeega łagodny). Nie wiem, w jakim świecie żyjesz, ale wydaje mi się, że rozumiem w jakim chciałabyś żyć. Nie mniej jednak musisz wziąć pod uwagę, że nie jesteś tu sama i to, o czym mówisz nie jest realne.
309  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie! : Czerwiec 27, 2010, 11:43:26
Dajcie adminowi żyć! Daje minusy - źle, zabiera minusy - źle, plusy? Też źle... Żałosne, ale niestety prawdziwe. Niektórym się nie dogodzi.

Ptaku, nie wiem czy tego nie dostrzegasz, ale bardziej obrazowym, jak ty to nazywasz, "wartościowaniem ludzi" jest gdy używasz zamiast minusa wielu słów takich jak w tym przypadku "piętno", "sprawiedliwy", "rozliczyć się". Taka ocena czyjegoś postępowania równa jest temu, co nazywasz wartościowaniem, czyli systemowi punktowania. W tym wypadku, w wypadku tej krótkiej, twoim zdaniem pewnie wcale nie wartościującej ludzi, wymianie zdań Rafaeli dałaś plusika, a Darkowi minusika... Ot, co.
Jak się chce zmieniać świat, to trzeba zacząć od siebie.
310  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie! : Czerwiec 24, 2010, 23:36:36
Nie mam cierpliwości do osób przewrażliwionych na swoim punkcie, które mają tendencję do odbierania wszystkiego personalnie.
311  Rozwój duchowy / Wydarzenia, kursy, prezentacje i warsztaty / Odp: Przytul mnie ... : Czerwiec 24, 2010, 22:14:16
To chyba "noc przytulania" być powinna.

W dzień do poduszki chyba nikomu nie jest po drodze. Uśmiech Mrugnięcie

I właśnie o to chodzi. Skoro w dzień nikomu nie jest po drodze, to trzeba to zmienić.
Jaka różnica była by między zwyczajną nocą, a nocą przytulania? Moim zdaniem żadna, a w sporadycznych przypadkach - niewielka Język
312  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie! : Czerwiec 24, 2010, 14:12:23
Robin napisał/a, że tematem Kamila zainteresowała się jedna osoba, i to w dodatku scalając jego dwa posty. Na pewno nie było to dla Kamila przyjemne, więc napisałam, żeby mnie nie mieszać do tego w ten sposób. Dla świętego spokoju może dodam, że jego temat przeczytałam.
I nie bądź Rafaelo taka wrażliwa, bo aż strach coś w jednym zdaniu napisać.
313  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Wyraź siebie! : Czerwiec 24, 2010, 11:17:41
Mnie w to nie mieszajcie, a już na pewno nie w taki sposób.
314  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Przepowiednia Nostradamusa : Czerwiec 24, 2010, 11:05:06
Trel, bardzo ciekawe informacje dotyczące Nostradamusa i tego, w jaki sposób powinno się (a raczej nie powinno) interpretować jego przepowiednie (a raczej przestrzegające ludzi centurie). Pisz więcej, bo choć tekst długi i obszerny to widać, że w całości napisany od siebie, lekki w odbiorze, a przy tym intrygujący i napełniony taką ilością wiadomości, jakiej ze świecą tutaj szukać.
315  Rozwój duchowy / Człowiek energetyczny / Odp: "Śnienie świadome - lucid dreaming" : Czerwiec 16, 2010, 19:48:00
Masz rację Szmerze. W 8 czy 9 przypadkach na 10 snów świadomcyh wspólnych, możemy mieć do czynienia z telepatią. A jeśli już przy telepatii i snach jesteśmy, to jak sądzisz? Czy możliwa jest próba nawiązania snu wspólnego z kimś innym, kto jak się okazuje nie śpi, i w ten sposób wtargnięcia do jego jawy? Albo na odwrót... Czy osoba, która za pomocą telepatii chce nawiązać kontakt z drugą konkretną osobą, a ta właśnie śpi, to czy może myślenie nadawcy odbić się na śnie adresata? Załóżmy, że w obu tych przypadkach adresat i nadawca próbują nawiązać kontakt w ciemno. Nie wiedzą, czy druga strona śpi czy nie.

Kwestią religii może na razie się nie zajmujmy. Zostawmy, może Arteq czy Jerkey będą mieli ochotę się na tym polu wypowiedzieć.
316  Rozwój duchowy / Człowiek energetyczny / Odp: "Śnienie świadome - lucid dreaming" : Czerwiec 16, 2010, 15:51:42
Wiemy że chyba nikogo nie krzywdzimy (piszę chyba bo odnoszę takie dziwne wrażenie że z tymi snami można jeszcze więcej... brakuje mi informacji, może kiedyś coś o tym napiszę).

No właśnie ja chyba o tym twoim wrażeniu mówię.
Przychodzi mi na myśl sen wspólny, czyli taki gdy kilka osób śni w tym samym momencie to samo. W jakiś sposób współgrają ze sobą na tyle, by stworzyć te same warunki i przyczynić się do rozwoju tych samym wydarzeń. Jako, że śnią świadomie, pamiętają wszystko po przebudzeniu, są w stanie sobie to ze szczegółami opowiedzieć tak, jakby wydarzyło się poprzedniego dnia i było jak najbardziej realne.
I tutaj właśnie zachodzi konieczność odpowiedzi na pytanie. W czym w zasadzie taki świat różni się od codziennego? Na ile można sobie tam pozwolić, skoro i możliwości są nieporównywalnie większe?

 
317  Rozwój duchowy / Człowiek energetyczny / Odp: "Śnienie świadome - lucid dreaming" : Czerwiec 12, 2010, 16:50:41
Jakiś czas temu w tym temacie pisałem o tym że potrafię prawie w 100% kontrolować swoje sny, potrafię je wykorzystywać do nauki itp.
Przyznam szczerze że do wszystkiego doszedłem samemu, bez niczyjej pomocy a sama umiejętność pojawiła się przypadkowo gdy ćwiczyłem medytacje. W sumie nigdy nie interesowałem się za bardzo tym czy ktoś też tak potrafi, jak komuś opowiadałem o tym to patrzył się na mnie jak na idiotę, stąd też dałem sobie spokój z informowaniem ludzi o tym Mrugnięcie

Dzisiaj przypadkowo trafiłem na bardzo ciekawy wywiad z Michałem Cieślakowskim, który opisuje dokładnie to o czym pisałem tutaj wcześniej. Zapraszam do zapoznania się z materiałem i do ćwiczeń! Uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=XJUO9eO2XAg

Dowiedziałem się że jestem Oneironautą... fajnie Chichot

Tak sobie właśnie kątem LD myślę. Skoro człowiek w pełni kontroluje swój sen, zachowuje pełną świadomość i jest panem sytuacji, to jeśli robi w nim coś złego, to jest to traktowane na równi ze złymi uczynkami popełnianymi na jawie? To znaczy czy dla osoby wierzącej będzie to grzechem a dla osoby niewierzącej uszczerbkiem na sumieniu? Szmer, może pomożesz mi rozwiązać to zagadnienie... Uśmiech
318  Rozwój duchowy / Bóg i religie / Odp: Opętanie : Czerwiec 05, 2010, 12:18:50
Jer, nie przejmuj się Thotalem Uśmiech

Odnośnie artykułu chciałam. Piszesz, że nie odpowiada on na pytanie, czy to choroba czy opętanie. Zgadzam sie.
Musiałby być przedstawiony przez kilku specjalistów (ten jeden konkretny przypadek Renaty). Przez psychiatrę nie został w pełni opisany, ponieważ niektóre aspekty wykraczały daleko za możliwości jego wiedzy. On nie rozumiał tych nadnaturalnych mocy kobiety, zdawał sobie sprawę z ich istnienia, był świadkiem, ale nie potrafił nazwać i zaklasyfikować. Zaś wedle własnej wiedzy najłatwiej było by określić jej "dolegliwości" jako chorobę. Link do artykułu podałam właśnie dlatego, że jest to lekarz, przedstawiciel nauki, a otwarcie przyznaje się do tego, że nazwanie Renaty chorą psychicznie nie jest wg niego do końca właściwe. Jasne... Można ją leczyć. Jeśli się zakwalifikuje jako chorobę umysłu, poda psychotropy, będzie lepiej. Ale co jeśli ich nie dostanie? Będzie biegać po ścianach czy rzucać w ludźmi fotelami, wpływać na innych ludzi? To są właśnie takie aspekty, które nijak wiążą mu się z jakąkolwiek chorobą umysłu, bo ją ufizyczniają, a nawet jako fizyczne nie są naturalne dla człowieka.

Zgadzam się też i pisałam już o tym na forum (pewna osoba uznała tu opętanie za chorobę psychiczną), że choroba może być (ale nie musi) efektem końcowym opętania. Że jedno może przerodzić się w drugie. Dlatego tak ważne jest szybko interweniować, ważne by szybko zdać sobie sprawę z tego, że dzieje się coś niedobrego. Zawsze lepiej zapobiegać/leczyć objawy niż skutki.

Wiem, że ten psychiatra nie "rozwiązał" sprawy, ale to co mi się w nim spodobało. To bezradność, do jakiej potrafił się przyznać.
319  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Przepowiednia Nostradamusa : Czerwiec 04, 2010, 18:29:05
Jack, o to zdjęcie ci chodzi?
http://www.astro.ucla.edu/~obs/images/no_planet_x.jpg

Tylko to jedno znalazłam, które mógłbyś wziąć za prawdziwe.
Gdybyś jeszcze raczył doczytać podpis, to w dosłownym tłumaczeniu jest tam wyjaśnione:
"Nie ma tu żadnej planety Nibiru - tylko proste prawa optyki"

Ale wiem, wiem... Fota zdążyła już zrobić karierę.

Też mam do ciebie prośbę. Wiemy już, że używasz Google. Wyszukaj więc "astronomia forum". Otwórz sobie ze dwa, trzy różne fora zrzeszające miłośników astronomii (oni tam za zwyczaj zamiast pseukonaukowymi wywodami Wojmusa, posługują się w pełni sprawnymi, drogimi teleskopami). Wyszukaj hasła "Nibiru". Jak jakimś cudem nie znajdziesz jeszcze o niej tematu, to otwórz własny. Skopiuj tam to, co tu wyspiujesz. Najlepiej z przepowiednią Nostradamusa. Daj nam linka, żebyśmy też się pośmiali...
320  Archiwum / Śmietnik / Odp: Przepowiednia Nostradamusa : Maj 29, 2010, 13:35:06
Dobrze, przywrócę,
ale zmiłujcie się! Nostradamusowi nie chodziło zapewne o roztrząsanie właściwości fizycznych samego Księżyca i jego "brata", a o to co będzie się działo na naszej "matuchnie" i z nami, gdy te zjawiska nastąpią.

Tu się z tobą absolutnie zgadzam. Księżyc nie jest priorytetem, ale Nostradamus opisał go, by ulokować w czasie "wydarzenie" o którym mówisz. Dlatego roztrząsany jest fragment: "Kiedy Księżyc zaciemniony będzie w głębokich ciemnościach"

PS. Skoro przesuniesz, to usuńmy nasze wiadomości.

PS2. I sorki za kłopot Buziak
321  Archiwum / Śmietnik / Odp: Przepowiednia Nostradamusa : Maj 29, 2010, 13:01:24
Darku, one powinny być tutaj, bo to Księżyca właśnie dotyczy omawiana przepowiednia Nostradamusa.
322  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: Przyjaźń sąsiedzka - czy istnieje jeszcze? : Maj 29, 2010, 11:34:09
Kiedyś zdradzę Wam sekret jak rozpoznać czy któryś z sąsiadów Was podgląda...

Co jak co ale na nudę nie narzekamy.

Achaaaa Chichot Znaczy się, macie jakichś ekstrawaganckich sąsiadów, którzy lubią się pokazywać i stąd ten brak nudy?
To dopiero przyjaźń sąsiedzka Mrugnięcie
323  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Przepowiednia Nostradamusa : Maj 29, 2010, 11:23:51
c.d.
Pisałem już, że rotacja Księżyca została perfekcyjnie ustawiona, aby strona na której znajdują się intrygujące instalacje nie absorbowała uwagi ludzkości znajdującej się w fazie tzw. kwarantanny (samodzielnego rozwoju).
Wg Ch.Forta jeszcze w XIX wieku po naszej stronie Księżyca, astronomowie twierdzili w swych publikacjach, że widzą jakieś ruiny . Teraz nie widac już nic poza kraterami.
Nie istnieje żaden inny księżyc w Układzie Słonecznym o tak precyzyjnie ustawionej prędkości obrotowej.

Kolejne niesprawdzone informacje, które miały być rewelacjami na jakie wszyscy czekaliśmy a okazały się znanym ogólnie mitem.
Księżyc pod tym względem wcale nie jest wyjątkowy w naszym US. Mnie wiadomo, że księżyce Marsa poruszają się dokładnie tak samo.
To znaczy, że zataczają one pełne kółeczko wokół własnej osi w tym samym czasie, w jakim obiegają dookoła Marsa. A to z kolei oznacza, że z Marsa widać (tak samo jak z Ziemi) jedynie jedną stronę jego satelit.
Mało tego - również kiedyś na temat Fobosa i Deimosa spekulowano, że to sztuczne twory. Nie mniej jednak mnie i chyba wszystkich naukowców przekonuje teza o tym, że (podobnie jak Księżyc) są to po prostu dwie planetoidy przechwycone przez jego pole grawitacyjne.

Info:
http://www.universe.ovh.org/planety.html
http://www.insomnia.pl/Astronomia-t31806.html
324  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: Przyjaźń sąsiedzka - czy istnieje jeszcze? : Maj 27, 2010, 15:01:48
Niestety w tym roku z braku czasu nie ubraliśmy mu choinki przed domem kiedy wyjechał do rodziny na... Wielkanoc.

Chichot Chichot Chichot Arteq, zostańcie moimi sąsiadami. U mnie nuda i nie ma jak wykorzystać kreatywności w robieniu dowcipów. Też zazdroszczę sąsiadów, moi po takich kawałach napisali by skargę do spółdzielni.
325  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: Małżeństwo - związek zalegalizowany a miłość : Maj 27, 2010, 14:53:05
Rafaelo, ten opis to odnośnie artykułu wklejonego przez Darka? Uśmiech "Unowocześniłaś" w nim kobietę pomijając mężczyznę. Mężczyzna ma większe możliwości zarobku, a jak już zarabia to też za zwyczaj więcej niż mogła by zarobić kobieta. Kobiety idą do pracy, ponieważ są takie czasy, że ceny w sklepach i rachunki za życie przewyższają średnią krajową pensję. Są jednak też takie przypadki, gdy kobiety idą do pracy, bo chcą. Chcą się wyrwać z domu, z obowiązków domowych, chcą mieć kontakt z ludźmi, spełniać się zawodowo... To też często jest ich wybór. Przestały chcieć być już tylko gospodyniami domowymi. Dlatego wielkim problemem stał się dla nich przymus wykonywania obowiązków domowych, które do tej pory wykonywane były przez nasze mamy i babcie bez mrugnięcia okiem, były kobiecą domeną. To nie facet nagle się rozleniwił, tylko kobieta uaktywniła i to, co opisujesz jest właśnie tego skutkiem.

Mówiłam o tym, że "unowocześniłaś" kobietę zapominając o mężczyźnie. Otóż, ja w gronie swoich znajomych, najczęściej rówieśników, dostrzegam postępy modernizacyjne wśród płci męskiej. Właśnie przed chwilą widziałam się z kolegą, który wrócił ze swoją niespełna roczną córeczką ze szczepienia. Mama w pracy, tata w domu z dzieckiem. Taki model wśród młodego pokolenia jest już normalny. Mężczyźni widzą, że kobiety się usamodzielniły, że mają teraz tyle samo obowiązków co i oni. Sytuacją patologiczną jest dla mnie taka, którą opisujesz i wydaje mi się, że wśród mojego pokolenia stanowi już ona rzadkość. Częściej widzę swoich kolegów zajmujących się domem i dziećmi niż koleżanki. One robią kariery, skoncentrowały się na finansowej samodzielności i ich ukochani niejako z przymusu zostali postawieni przed nowymi obowiązkami. A idzie im to znakomicie. Pary dzielą się teraz wszystkim na pół.

A ślubowanie, o którym mówiłaś... Małżeństwo nie ma tu nic wspólnego. Tak samo para niezaślubiona jak i zaślubiona, prowadząca wspólne gospodarstwo domowe i wychowująca własne dzieci, boryka się z takimi samymi problemami i takim samom musi stawić czoła.
Strony: 1 ... 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 [13] 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 ... 69
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.554 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zabojcy akademiajazdykonnej film world-of-pandas telenovelasmundo