Temat o ACTA już istniał. Scaliłam wątki.

Dzisiaj o 18stej manifestacja przeciwko ACTA w Łodzi!

Chwila... bo ja tu czegoś nie rozumiem... Fakt, że trochę mnie nie było, ale to chyba nadal to samo forum i nadal ten sam regulamin (sprawdziłam przed chwilą, więc szczypać się zamiaru nie mam).
Jak to możliwe, żebyśmy pozwalali nie tylko na:
a. wulgaryzmy
b. wulgaryzmy wymierzone w moderatorów
c. pleniącą się w zastraszającym tempie samowolkę i chamstwo
Between wyraźnie sprowokował moderatora! Darku, ty jako admin powinieneś stanąć nie tylko na straży regulaminu w tym wypadku, ale także w obronie kogoś, kto na co dzień pomaga ci w prowadzeniu tego forum.
Najpierw upiekło się Phirioori, teraz Betweenowi. Może niedługo (śladem biorących urlopy w czasie Euro 2012 policjantów) w ogóle zrobimy sobie wolne od moderowania?
Jeśli tak to ma wyglądać, że regulaminu przestrzegamy w zależności od własnego nastroju (bądź rangi tego, kto podpadnie), to mi funkcja moda niepotrzebna! Zawsze będę mogła naubliżać każdemu, co mi się nawinie (zamiast dawać przykład), a jak mi jakiś moderator ostrzeżeniem czy upomnieniem sypnie, to obszerny elaborat (z następnymi bluźnierstwami) wyprodukuję.

quetzalcoatl44, właśnie coś dopisałam do swojego poprzedniego posta, co odpowiedziałabym ci pewnie teraz.

Jan Chrzciciel przyszedł z taką samą misją ("w duchu (...) Eliasza") i z takim samym namaszczeniem ("w mocy Eliasza"), jak Eliasz. Powyższy cytat dość klarownie na ich rozłączność wskazuje.

edit:
Sam to zresztą, gdy pytali, wyjaśnił:

Przeniosłam zatem


Ja tego dowodu (na podstawie swojego ostatniego postu, twoich cytatów zresztą również) nie widzę

Ostatnio spierałam się nad tym z koleżanką (oscylowałyśmy wokół reinkarnacji, bo to chyba sztandarowy "dowód" na jej istnienie w Piśmie Św.) i doszłyśmy do wniosku, że nazbyt literalne traktowanie słów Biblii prowadzi do błędnych założeń

...co znalazłyśmy:


Obietnica, że przed przyjściem Mesjasza, objawi się prorok Eliasz. Ale po co?


Po to, by naprawiać/odnawiać.
Więc czemu uczniowie błyskawicznie pomyśleli, że ma na myśli Jana Chrzciciela?

Zapowiedź narodzin Jana Chrzciciela, wygłoszona przez Anioła Gabriela:

Bo Jan Chrzciciel narodził się z tą samą, co Eliasz, posługą. Dość wyraźnie zaś ukazana jest rozdzielność obu tych postaci.


edit:
quetzalcoatl44, masz coś przeciw temu, aby te trzy nasze posty przenieść do wątku z reinkarnacją?

To Jezus nie zrodził się z Maryi za sprawą Ducha Świętego? Jakieś ludzkie hokus-pokus było do tego potrzebne?



Na jakiej podstawie sądzisz, że Jak Chrzciciel był Eliaszem?

Absolutnie nie! Toż to herezje mi jakieś w usta wciskasz
To nie ja się bujaniem param, a ty; i jeśli cokolwiek chciałam (wysyłając ci artykuł) udowodnić, to że mylisz się, snując swoje spekulacje i wyobrażenia


Żadne domniemanie, ni fikcja nawet. Taki eksperyment już się odbył. Także z powodzeniem.
Nie mniej jednak to niemoralna ingerencja, przerastająca problematyką etyczną nawet in-vitro.


...a z tym to ja się chętnie do właściwego tematu przeniosę!

Ahaaa... I to by moją niewiedzę wyjaśniało

Za każdym razem, gdy ktoś wytknie ci błąd bądź nie da wiary w twoją "wiedzę" (podpierając się wiedzą weryfikowalną - na domiar złego), będziesz (czyszcząc swoje pole manewrowe) odsyłała do tworzenia nowych wątków?

U ssaków, i wcale nie "drobnych"; dziwne, że, znając ten artykuł, bezpardonowo (i w oparciu o własną wewnętrzną wiedzę) go zbanalizowałaś.
Osobnego wątku otwierać nie zamierzam. To ty rozpoczęłaś tutaj temat dzieworództwa (u ludzi bynajmniej), i tutaj ten temat będzie miał swoją kontynuację.
To jak to, twoim zdaniem, było naprawdę z Maryją?


edit:


Dlatego też (dla kontrastu i lepszego rozeznania) eksperyment powtórzono na myszach (także ssakach), i w tym przypadku również się powiódł:

"Trzy lata temu naukowcy z tokijskiego Uniwersytetu Rolniczego wykorzystali zjawisko partenogenzy do stworzenia myszy bez udziału ojca. Mysz Kaguya miała dwoje rodziców, ale tej samej płci. Zespół Tomohiro Kono wydzielił z jajeczka zestaw chromosomów, które przeszczepił do jajeczka innej myszy. – Celem naszych badań było odkrycie, dlaczego do rozmnażania ssaków koniecznie potrzebne są jajeczko i nasienie – twierdził Kono. W teorii ten proces mógłby zostać wykorzystany także do rozmnażania się ludzi, ale doprowadzenia do sztucznego dzieworództwa u człowieka w laboratorium nie próbowano do tej pory."

Pomijając już całą kwintesencję twoich rozległych (popartych "wewnętrzną wiedzą") wypowiedzi, to nawet w przypadku tych rzeczy, które mogłaś sobie wcześniej zweryfikować, nie masz racji:

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/dzieworodztwo_jest_mozliwe_czy_kobiety_beda_obywac_sie_bez_29261.html

cyt.
"Z jajeczek dziewiczych mogą powstawać samce, samice albo osobniki jednej i drugiej płci. Nieprawdą jest, że przez partenogenezę reprodukuje się jedynie żeńska linia gatunkowa."

...i mam zagwozdkę Co to znaczy, że ktoś jest "uzdolniony eterycznie"?

Na tak szybkie podwinięcie skrzydeł nie liczyłam, ale widać przynajmniej, że sama zapobiegawczo unikasz kłopotliwego wyplątywania się.

Nie wplątuj mnie, proszę, do swoich rozmydlonych, labilnie do potrzeby chwili naginanych półprawd i imaginacji, bo ani to dla mnie interesujące, ani godne poświęcenia uwagi (tudzież czasu na pokrętne lawirowania).
Sprawa tyczy się forum, gdzie jedni stoją na baczność (starając się innym nie wadzić) i na głos, zwięźle - zgodnie z przyjętymi normami dobrego wychowania - wypowiadają swoje zdanie, a inni - ci obrośnięci właśnie nadobnie i komicznie pstrokaci - sączą epopeje, których jedyną zrozumiałą dla ogółu treść stanowią rynsztokowe kolokwializmy.
Nie uważam, by Phirioori został "oskubany z przymiotów", albowiem żadnych "przymiotów" w jego wypowiedzi nie dostrzegłam, a jeśli jakiekolwiek się tam gdzieś czaiły - to bardzo mi przykro - autor dość sumiennie (pod płaszczykiem wiecznych oszczerstw) skrywa swoją elokwencję.

Dla mnie to on w te piórka w nieskończoność może obrastać - byle tylko znalazł sobie przy tym takie miejsce, aby innym jego "napuszenie" nie przeszkadzało ruszać się i oddychać.

Pobłażliwie... ale w sumie... nawet mnie jest żal Phirioori. Strasznie przykro jest patrzeć, jak nisko może upaść obraz Boga.

Taaaaak, rozmowa tu idzie w imię zasady, że kłamstwo dziesięć razy powtórzone stanie się w końcu prawdą. Mam nieodparte wrażenie, że próbujecie (Kiara z Kotem) wcisnąć Artkowi negatywne wyrażenie opinii o FŻP, podczas gdy on (a wystarczy jego dwie krótkie wypowiedzi przeczytać) dość wyraźnie zaopiniował, że na tamtym forum (w przeciwieństwie do naszego) nie przejdą prostackie i nieokrzesane inwektywy pod adresem jakiejkolwiek religii (czyli, że nie gani, a chwali etykę tamtejszego admina/modów).
Jeszcze chwila i antysemitę z niego zrobicie!  (szkoda tylko, że chłopak w swych postach jest na tyle klarowny i stanowczy, że wszystkie te wasze "odpowiedzi" - szczególnie, że późną godziną opieczętowane - sugerują albo dość mocno już we znaki dające się zmęczenie, albo czystą, mało wyrafinowaną perfidię w działaniu)

Darku, proszę o zablokowanie konta SeteQuienue. To jakiś spam bot. Dowody w śmietniku.

Witaj 718 z powrotem!

Skoro, podpisując cyrograf, zaprzedajesz swoją duszę (głównie w wymiarze pośmiertnym, ale nie tylko - jak mniemam) w zamian za dobra doczesne (zarówno materialne, jak i niematerialne, słowem - dostajesz to, czego twoja dusza tu i teraz zapragnie), to jak bardzo wiarygodne jest twoje założenie o przewyższających wady (których nadal jeszcze nie znasz!) zaletach podpisania w/w zobowiązania i jak się mają owe zalety (zdawkowo opisywane przez ciebie jako "doświadczenia") do:


 

Gdybym miała ją na winylu, powiedziałabym, że słucham jej dzisiaj "do zdarcia".
Cieszę się, że się podobało 

Szczęśliwego Nowego 2012-stego Roku! 


Turututu 

Treściwe podsumowanie:


Turututu 

Dla mnie to bezużyteczny zabieg; usuwać słowo "Projekt", żeby się definitywnie od niego odciąć (zostawiać tym samym tylko dla wtajemniczonych powiązane z PCh "Forum Cheops"), a następnie dodawać określenie "Niezależne" (sugerujące przecież, że niezależne jest jednak od czegoś). Ja bym albo została przy tym, co jest, albo ograniczyła się do "Forum Cheops"