Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 24, 2024, 11:23:28


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


  Pokaż wiadomości
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 57
176  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 27, 2012, 21:01:37
Mylisz Szanowna min. działania istot z ''astralu'', (które chciały właśnie utrzymać to co było) z naturalnym już teraz przeskokiem do innych wymiarów wszechświata. To one chcąc zawładnąć człowiekiem robiły to poprzez blokowanie, zniewalanie i terroryzowanie naszej świadomości. Karta tarota o numerze 22 wyraźnie wskazuje na energetyczne przekroczenie dotychczasowych ograniczeń świata materii. Żadnej komisji, w białych kitlach chcącej założyć delikwentowi kaftan bezpieczeństwa jakoś tam nie widać. Chichot
Świat 5D na pewno nie będzie wyglądał tak jak ten, w którym teraz działamy a tarot o tym mówi. Kabała i kabalistyczne drzewo życia ukazuje wielość światów oraz wymiarów tylko trzeba mieć oczy szerzej otwarte i więcej widzieć. Uśmiech
177  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 26, 2012, 23:39:30
To co teraz nazywamy kabałą, było dawniej określane Dziełem Rydwanu - Merkabą.

                          Cabalistico tarot.

Jak widać wiedza o wyzwoleniu była już znana od wieków. Ale aby spęłniły się nasze marzenia musimy ponoć.....

                                            Świat - Tarot W.Suligi.

.......pozostawić ''stare'' przywiązania poza sobą i zerwać wszelkie więzy z tym co było dotychczas. Duży uśmiech

Edit. Przywrócono obrazy
178  Rozwój duchowy / Wydarzenia, kursy, prezentacje i warsztaty / Odp: Polcon 2012 Wrocław 23-26 sierpnia - Transmisja Live. : Sierpień 25, 2012, 21:07:16
Dla tych co nie mieli możliwości zobaczyć. Uśmiech

<a href="http://www.youtube.com/v/hruYV5CG0rY?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/hruYV5CG0rY?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/zmcNJLI5x7c?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/zmcNJLI5x7c?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Więcej o tym co działo się na Polconie poniżej:

http://www.youtube.com/user/niezaleznatelewizja
179  Rozwój duchowy / Wydarzenia, kursy, prezentacje i warsztaty / Odp: Polcon 2012 Wrocław 23-26 sierpnia - Transmisja Live. : Sierpień 24, 2012, 12:24:58
Bardzo proszę nie scalać.

Dzisiaj o godz 16.00 w programie wywiad z Erichem von Dänikenem a o godz. 20.00 konferencja prasowa. Uśmiech
180  Rozwój duchowy / Wydarzenia, kursy, prezentacje i warsztaty / Polcon 2012 Wrocław 23-26 sierpnia - Transmisja Live. : Sierpień 23, 2012, 12:02:26
Po raz pierwszy Polcon zawita do stolicy Dolnego Śląska 23 - 26 sierpnia. Impreza odbędzie się w Centrum Dydaktyczno-Naukowym na pl. Grunwaldzkim 24a i w pobliskim budynku Uniwersytetu Przyrodniczego.
W programie wrocławskiego Polconu znalazł się również blok Rok 2012: Niepokoje i nadzieje.  Impreza będzie podzielona na bloki tematyczne: Literatura i film, Rok 2012, Horror i groza, Komiks, Blok naukowy, Gwiezdne Wojny i SF, RPG i LARPy, Gry bitewne, Manga i anime.
Gwiazdą Polconu 2012 będzie Erich von Däniken. 25 sierpnia wystąpi z wykładami: Däniken Total i Starożytny Egipt (godz. 14. i 18.). Na spotkanie z nim obowiązują specjalne zapisy.
http://www.mmwroclaw.pl/420507/2012/8/23/polcon--wroclaw-na-koniec-swiata-program-bilety-wideo?category=news

Trwa bezpośrenia transmisja Live z tego spotkania. Można więc nie będąc we Wrocławiu zobaczyć pana Dänikena na żywo. Uśmiech
http://januszzagorski.pl/
181  Sprawy Administracyjne / Ogłoszenia porządkowe. / Odp: Pręgierz - czyli bany, ostrzeżenia, kary itp. : Sierpień 22, 2012, 15:14:09
Fair Lady
Za naruszenie poniższego punktu regulaminu (mimo prośby o powstrzymanie się przed takim działaniem), udzielam ostrzeżenia w postaci  (-1pf).

Cytuj
- Zakaz publikowania treści przekazywanych poprzez wiadomości prywatne bez uprzedniej zgody na
  to ich autora bądź administratora forum. Wypowiedzi takie zostaną usunięte, a użytkownikowi może
  zostać przyznane ostrzeżenie (-1pf).
182  Rozwój duchowy / Medytacje / Odp: Kontakt z ET - chcesz nawiązać? : Sierpień 21, 2012, 20:07:25
UFO, Kosmici i Pytania o Kontakt

Ten film zgłębia ukrywanie największej tajemnicy wszechczasów, prezentując kompleksowy przegląd zjawiska UFO, uprowadzeń, ujawnień, wielowymiarowości oraz starożytnej historii i ezoterycznego znaczenia odnoszącego się do tematu wszystkich tych wątków. Na podstawie artykułu " UFO, Obcy i pytanie Kontakt "Bernharda Guenthera.

<a href="http://www.youtube.com/v/FGH2RapeQTc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/FGH2RapeQTc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/mmffaB3Q8m0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/mmffaB3Q8m0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
183  Rozwój duchowy / Medytacje / Odp: Kontakt z ET - chcesz nawiązać? : Sierpień 20, 2012, 22:24:33
A tak apropos kontaktów, pewne jest że warto nawiązać kontakt bo w samej Biblii jest dużo dowodów na ich pobyt tutaj na Ziemi. Duży uśmiech

Widzenia UFO nie są żadnym wymysłem XX wieku !!! Spotkania pozaziemskimi cywilizacjami miały miejsce już w starożytności. Zobaczmy co można znaleźć na ten temat w najważniejszej Księdze Chrześcijaństwa w "Piśmie Świętym Nowego i Starego Testamentu":

Ewangelia św. Jana (3;12)
"Jeżeli wam mówię o tym, co jest ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich ?"

Jezus od samego początku wiedział, że nie może powiedzieć ludziom całej prawdy na temat innych cywilizacji. Przy technice jaką ludzie wtedy dysponowali byłoby to niebezpieczne i całkowicie niezrozumiałe.

Ewangelia św. Mateusza (17;5)
"Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!"

Księga Wyjścia (13;21-22)
"A Pan szedł przed nimi podczas dnia, jako słup obłoku, by ich prowadzić drogą, podczas nocy zaś jako słup ognia, aby im świecić, żeby mogli iść we dnie i w nocy. Nie ustępował sprzed ludu słup obłoku we dnie ani słup ognia w nocy."

Księga Wyjścia (16;10)
"W czasie przemowy Aarona do całego zgromadzenia Izraelitów spojrzeli ku pustyni i ukazała się im w obłoku chwała Pana."

Księga Wyjścia (20;21)
"Lud stał ciągle z daleka, a Mojżesz zbliżył się do ciemnego obłoku, w którym był Bóg."

Księga Wyjścia (24;16-18)
"Chwała Pana spoczęła na górze Synaj, i okrywał ją obłok przez sześć dni. W siódmym dniu Pan przywołał Mojżesza z pośrodka obłoku. A wygląd chwały Pana w oczach Izraelitów był jak ogień pożerający na szczycie góry. Mojżesz wszedł w środek obłoku i wstąpił na górę. I pozostał Mojżesz na górze przez czterdzieści dni i przez czterdzieści nocy."

Księga Wyjścia (40;34-38)
"Wtedy to obłok okrył Namiot Spotkania, a chwała Pana napełniła przybytek. I nie mógł Mojżesz wejść do Namiotu Spotkania, bo spoczywał na nim obłok i chwała Pana wypełniała przybytek. Ile razy obłok wznosił się nad przybytkiem, Izraelici wyruszali w drogę, a jeśli obłok nie wznosił się, nie ruszali w drogę aż do dnia uniesienia się obłoku. Obłok bowiem Pana za dnia zakrywał przybytek, a w nocy błyszczał jak ogień na oczach całego domu izraelskiego w czasie całej ich wędrówki."

Czy obłoki, o których często pisze Biblia, a które oznaczają tutaj Boga nie przypominają w sposób ewidentny współczesnych obserwacji NOLi ?. Obłoki te zmieniają kolory, można w nie wejść....Okazuje się nawet, że Bóg jest wewnątrz obłoku a nie nim całym. Czyżby Bał się pokazać swojemu wybranemu ludowi Coś

I List do Koryntian (8;5)
"A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie jest zresztą mnóstwo takich bogów i panów"

Biblia sama stwierdza, że jest wiele innych Bogów. Oczywiście w tamtych czasach nie używało się słów - "inne cywilizacje".

Księga Rodzaju (6;1,2,4)
"A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały. A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach."

Fragment ten potwierdza istnienie innych "Bogów" na Ziemi a nawet opisuje ich sposób bycia.

Księga Rodzaju (19;24-28)
"A wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia od Pana <z nieba. I tak zniszczył te miasta oraz całą okolicę wraz ze wszystkimi mieszkańcami miast, a także roślinność. Żona Lota, która szła za nim, obejrzała się i stała się słupem soli. Abraham, wstawszy rano, udał się na to miejsce, na którym przedtem stał przed Panem. I gdy spojrzał w stronę Sodomy i Gomory i na cały obszar dokoła, zobaczył unoszący się nad ziemią gęsty dym, jak gdyby z pieca, w którym topią metal."

Czy to nie przypomina ataku chemicznego lub nawet nuklearnego. Żona Lota stała się słupem soli - a jak wyglądali ludzie po ataku nuklearnym na Hiroszimę? W dodatku nasuwa się pytanie: Dlaczego Bóg zniszczył także roślinność? Czyżby też miała ponieść karę?

Księga Wyjścia (14;19-20,24-25)
"Anioł Boży, który szedł na przedzie wojsk izraelskich, zmienił miejsce i szedł na ich tyłach. Słup obłoku również przeszedł z przodu i zajął ich tyły, stając między wojskiem egipskim a wojskiem izraelskim. I tam był obłok ciemności, tu zaś oświecał noc. I nie zbliżyli się jedni do drugich przez cała noc. O świcie spojrzał Pan ze słupa ognia i ze słupa obłoku na wojsko egipskie i zmusił je do ucieczki. I zatrzymał koła ich rydwanów, tak że z wielką trudnością mogli się naprzód posuwać. Egipcjanie krzyknęli: Uciekajmy przed Izraelem, bo w jego obronie Pan walczy z Egipcjanami."

Wcale się nie dziwię wojsku egipskiemu, że uciekało co tchu widząc dziwny obiekt latający unoszący się nad nimi. To tak jakby komuś z samego centrum puszczy amazońskiej pokazać najnowszy amerykański bombowiec w akcji. Zawał gotowy!.

Księga Wyjścia (19;16-19)
"Trzeciego dnia rano rozległy się grzmoty z błyskawicami, a gęsty obłok rozpostarł się nad górą i rozległ się głos potężnej trąby, tak że cały lud przebywający w obozie drżał ze strachu. Mojżesz wyprowadził lud z obozu naprzeciw Boga i ustawił u stóp góry. Góra zaś Synaj była cała spowita dymem, gdyż Pan zstąpił na nią w ogniu i uniósł się dym z niej jakby z pieca, i cała góra bardzo się trzęsła. Głos trąby się przeciągał i stawał się coraz donośniejszy. Mojżesz mówił, a Bóg odpowiadał mu wśród grzmotów."

Ile grzmotów! Ile dymu! Znowu ogień? I po co to wszystko? Tylko po to by porozmawiać z Mojżeszem??? Wnioski są jednoznaczne.

Księga Liczb (11;1-3)
"Lecz lud zaczął szemrać przeciw Panu narzekając, że jest mu źle. Gdy to usłyszał Pan, zapłonął gniewem. Zapalił się przeciw nim ogień Pana i zniszczył ostatnią część obozu. Lud wołał do Mojżesza, a on wstawił się do Pana i wygasł ogień. Dlatego też dano temu miejscu nazwę Tabeera, gdyż ogień Pana wśród nich zapłonął."

Ogień Pana? Czy ludzie w tamtych czasach mogli użyć słowa - laser ?. Oczywiście, że nie. Nazwali to zjawisko tak jak umieli.

Księga Daniela (7;9-10)
"Patrzałem, aż postawiono trony, a Przedwieczny zajął miejsce. Szata Jego była biała jak śnieg, a włosy Jego głowy jakby z czystej wełny. Tron Jego był z ognistych płomieni, jego koła - płonący ogień. Strumień ognia się rozlewał i wypływał od Niego. Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed Nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi."

Cóż za ciekawy "tron"; już nie mówię o tych płonących kołach.

Księga Daniela (10;4-10)
"Dnia dwudziestego czwartego pierwszego miesiąca, gdy znajdowałem się nad brzegiem Wielkiej Rzeki, to jest nad Tygrysem, podniosłem oczy i patrzałem: Oto stał pewien człowiek ubrany w lniane szaty, a jego biodra były przepasane czystym złotem, a ciało zaś jego było podobne do tarsziszu, jego oblicze do blasku błyskawicy, oczy jego były jak pochodnie ogniste, jego ramiona i nogi jak błysk polerowanej miedzi, a jego głos jak głos tłumu. Ja, Daniel, oglądałem tylko sam widzenie, a ludzie, którzy byli ze mną, nie oglądali widzenia, ogarnęło ich jednak wielkie przerażenie, tak że uciekli, by się ukryć. Tylko ja sam pozostałem, by oglądać to wielkie widzenie, lecz nie miałem siły, zmieniłem się na twarzy, opuściła mnie moc. Wtedy usłyszałem dźwięk jego słów, i na dźwięk jego słów upadłem oszołomiony twarzą ku ziemi. Ale oto dotknęła mnie ręka i wprawiła w drżenie moje kolana i dłonie moich rąk."

Wielu ludzi mających kontakt z "przybyszami" opisuje ich dokładnie tak samo jak Daniel w Biblii. Słowa: "opuściła mnie moc" są typowe dla kontaktów z innymi cywilizacjami.

Księga Ezechiela (1;4-28)
"Patrzyłem, a oto wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący <oraz blask dookoła niego, a z jego środka promieniowało coś] jakby połysk stopu złota ze srebrem, <ze środka ognia. Pośrodku było coś, co było podobne do czterech istot żyjących. Oto ich wygląd: miały one postać człowieka. Każda z nich miała po cztery twarze i po cztery skrzydła. Nogi ich były proste, stopy ich zaś były podobne do stóp cielca; lśniły jak brąz czysto wygładzony. Miały one pod skrzydłami ręce ludzkie po swych czterech bokach. Oblicza <i skrzydła owych czterech istot - skrzydła ich mianowicie przylegały wzajemnie do siebie - nie odwracały się, gdy one szły; każda szła prosto przed siebie. Oblicza ich miały taki wygląd: każda z czterech istot miała z prawej strony oblicze człowieka i oblicze lwa, z lewej zaś strony każda z czterech miała oblicze wołu i oblicze orła, <oblicza ich i skrzydła ich były rozwinięte ku górze; dwa przylegały wzajemnie do siebie, a dwa okrywały ich tułowie. Każda posuwała się prosto przed siebie; szły tam, dokąd duch je prowadził; idąc nie odwracały się. W środku pomiędzy tymi istotami żyjącymi pojawiły się jakby żarzące się w ogniu węgle, podobne do pochodni, poruszające się między owymi istotami żyjącymi. Ogień rzucał jasny blask i z ognia wychodziły błyskawice. Istoty żyjące biegały tam i z powrotem jak gdyby błyskawice. Przypatrzyłem się tym istotom żyjącym, a oto przy każdej z tych czterech istot żyjących znajdowało się na ziemi jedno koło. Wygląd tych kół i ich wykonanie odznaczały się połyskiem tarsziszu, a wszystkie cztery miały ten sam wygląd i wydawało się, jakby były wykonane tak, że jedno koło było w drugim. Mogły chodzić w czterech kierunkach; gdy zaś szły, nie odwracały się idąc. Obręcz ich była ogromna; przypatrywałem się im i oto: obręcz u tych wszystkich czterech była pełna oczu wokoło. A gdy te istoty żyjące się posuwały, także koła posuwały się razem z nimi, gdy zaś istoty podnosiły się z ziemi, podnosiły się również koła. Dokądkolwiek poruszał je duch, tam szły także koła; równocześnie podnosiły się z nimi, ponieważ duch życia znajdował się w kołach. Gdy się poruszały [te istoty], ruszały się i koła, a gdy przestawały, również i koła się zatrzymywały: gdy one podnosiły się z ziemi, koła podnosiły się również, ponieważ duch życia znajdował się w kołach. Nad głowami tych istot żyjących było coś jakby sklepienie niebieskie, jakby kryształ lśniący, rozpostarty ponad ich głowami, ku górze. Pod sklepieniem skrzydła ich były wzniesione, jedno obok drugiego; każde miało ich po dwa, którymi pokrywały swoje tułowie. Gdy szły, słyszałem poszum ich skrzydeł jak szum wielu wód, jak głos Wszechmogącego, odgłos ogłuszający jak zgiełk obozu żołnierskiego; natomiast gdy stały, skrzydła miały opuszczone. Nad sklepieniem które było nad ich głowami, rozlegał się głos; gdy stały, skrzydła miały opuszczone. Ponad sklepieniem, które było nad ich głowami, było coś, o miało wygląd szafiru, a miało kształt tronu, a na nim jakby zarys postaci człowieka. Następnie widziałem coś jakby połysk stopu złota ze srebrem, który wyglądał jak ogień wokół niego. Ku górze od tego, co wyglądało jak biodra, i w dół od tego, co wyglądało jak biodra, widziałem coś, co wyglądało jak ogień, a wokół niego promieniował blask. Jak pojawienie się tęczy na obłokach w dzień deszczowy, tak przedstawiał się ów blask dokoła. Taki był widok tego, co było podobne do chwały Pańskiej. Oglądałem ją. Następnie upadłem na twarz i usłyszałem głos Mówiącego.

Księga Ezechiela (3;12-13)
"Wówczas podniósł mnie duch i usłyszałem za sobą odgłos ogromnego huku, gdy chwała Pańska unosiła się z miejsca, w którym przebywała. Ten ogromny huk to szum uderzających o siebie skrzydeł istot żyjących i odgłos kół obok nich."

Księga Ezechiela (8;1-3)
"Kiedy roku szóstego, piątego dnia szóstego miesiąca siedziałem w moim domu, a starsi Judy siedzieli przede mną, spoczęła tam na mnie ręka Pana Boga. Patrzyłem, a oto była tam istota podobna do postaci człowieka; w dół od tego, co wyglądało na jego biodra, był ogień. i w górę od tego, co wyglądało na biodra, było coś, co przypominało połysk stopu złota ze srebrem. Wyciągnął coś w rodzaju ręki i uchwycił mnie za włosy na głowie, a duch podniósł mnie w górę między ziemię a niebo i w boskich widzeniach zaprowadził do Jerozolimy,..."

Księga Ezechiela (10;1-22)
"Następnie patrzyłem, a oto nad sklepieniem, rozpościerającym się nad głowami cherubów, było coś jakby szafir, a z wyglądu było podobne do tronu. Potem On rzekł tak do owego męża, odzianego w lnianą szatę: Wejdź pomiędzy koła pod cherubami, a napełniwszy swe dłonie ognistym węglem z miejsca między cherubami, rozrzuć go po mieście! I wszedł tam na moich oczach. A cheruby stały po prawej stronie świątyni, gdy ów mąż tam wchodził, obłok zaś napełnił dziedziniec wewnętrzny. Następnie chwała Pańska podniosła się znad cheruba do progu świątyni, świątynia zaś napełniła się obłokiem, a dziedziniec był pełen blasku chwały Pańskiej. Rozległ się szum skrzydeł cherubów aż na dziedzińcu zewnętrznym, podobny do głosu Boga Wszechmogącego, gdy przemawia. A gdy owemu mężowi, odzianemu w lnianą szatę, dał taki rozkaz: Weź ognia spomiędzy kół, spomiędzy cherubów!, on tam poszedł i stanął obok koła. Wówczas jeden z cherubów wyciągnął rękę w kierunku ognia, znajdującego się pomiędzy cherubami, a wziąwszy go, położył na dłonie człowieka, ubranego w lnianą szatę. Ten wziął go i wyszedł. Pod skrzydłami zaś cherubów pojawiło się coś na kształt ręki ludzkiej. I patrzyłem, a oto przy boku cherubów znajdowały się cztery koła: po jednym kole obok każdego cheruba, a koła te z wyglądu miały połysk jakby tarsziszu. Wyglądały zaś tak, jakby każde z czterech miało ten sam kształt, jakby jedno koło znajdowało się w drugim. A gdy się posuwały, posuwały się w czterech swoich kierunkach; nie odwracały się, gdy się posuwały, ale posuwały się w tym kierunku, dokąd prowadziła je głowa, posuwały się za nią i nie odwracały się, gdy się posuwały. Ich całe ciało - plecy, ręce, skrzydła i koła u wszystkich czterech - było wypełnione dokoła oczami. Słyszałem, że kołom została nadana nazwa galgal. Każda istota miała po cztery oblicza: pierwsze było obliczem wołu, drugie obliczem człowieka, trzecie obliczem lwa, a czwarte obliczem orła. A cheruby się podniosły; była to ta sama istota, którą widziałem nad rzeką Kebar. Gdy cheruby chodziły, poruszały się także przy ich boku koła; a gdy cheruby podnosiły swe skrzydła, aby się unieść z ziemi, koła nie odrywały się od ich boku. A gdy cheruby się zatrzymywały, także one się zatrzymywały, a gdy się podnosiły, to podnosiły się także i one razem z nimi, ponieważ był w nich duch istoty żywej. A chwała Pańska odeszła od progu świątyni i zatrzymała się nad cherubami. Cheruby rozwinęły skrzydła i uchodząc uniosły się z ziemi na moich oczach, a koła z nimi. Zatrzymały się w wejściu wschodniej bramy świątyni Pańskiej, a chwała Boga izraelskiego spoczywała nad nimi u góry. Była to ta sama istota żywa, którą pod Bogiem izraelskim oglądałem nad rzeką Kebar, i poznałem, że były to cheruby. Każdy miał po cztery oblicza i cztery skrzydła, a pod skrzydłami coś w rodzaju rąk ludzkich. Wygląd ich twarzy był podobny do tych samych twarzy, które widziałem nad rzeką Kebar. Każdy poruszał się prosto przed siebie."

Są to niesamowicie precyzyjne opisy statku kosmicznego innych cywilizacji. Jest to oczywiście opis bardzo prymitywny - zgodny z wiedzą techniczną, którą posiadał w tym czasie Ezechiel.

Apokalipsa św. Jana (1;12-16)
"I obróciłem się, aby widzieć, co za głos do mnie mówił; a obróciwszy się ujrzałem siedem złotych świeczników, i pośród świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego, obleczonego [w szatę] do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem. Głowa Jego i włosy - białe jak biała wełna, jak śnieg, a oczy Jego jak płomień ognia. Stopy Jego podobne do drogocennego metalu, jak gdyby w piecu rozżarzonego, a głos Jego jak głos wielu wód. W prawej swej ręce miał siedem gwiazd i z Jego ust wychodził miecz obosieczny, ostry. A Jego wygląd - jak słońce, kiedy jaśnieje w swej mocy."

Apokalipsa św. Jana (2;18)
Aniołowi Kościoła w Tiatyrze napisz: To mówi Syn Boży: Ten, który ma oczy jak płomień ognia, a nogi Jego podobne są do drogocennego metalu."

Apokalipsa św. Jana (4;5-6)
"A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmiu Duchami Boga. Przed tronem - niby szklane morze podobne do kryształu,..."




184  Rozwój duchowy / Medytacje / Odp: Kontakt z ET - chcesz nawiązać? : Sierpień 20, 2012, 22:01:19
To wcale nie jest takie śmieszne, a pomysły są różne Coś


Od kilkuset lat mieszkańcy Ziemi starają się nawiązać kontakt z obcymi cywilizacjami.


Pierwsze próby nawiązania kontaktu z obcymi podejmowali już starożytni. Budowanie ogromnych budynków i monumentalnych pomników miało wzbudzić zainteresowanie przedstawicieli obcych cywilizacji. Niestety żadne źródła historyczne nie potwierdzają, że im się udało. Wszystko wskazuje na to, że bez daleko posuniętych rozwiązań technicznych stali na straconej pozycji.
W korzystniejszej sytuacji jest społeczeństwo końca XX wieku, któremu podobno sztuka nawiązania łączności z obcymi się udała. Droga do tego była jednak trudna i kosztowna.
Pierwsze poważne próby podjęli Amerykanie, którzy jako pierwsi wysiali w kosmos list. "Pocztę z Ziemi" zostawili kosmonauci, którzy wylądowali na Księżycu. Umieszczona była w niewielkim silikonowym pojemniku, gdzie schowano posrebrzaną taśmę z nagraniami pozdrowień od szefów 74 państw świata. Znajdo­wał się tam również fragment amerykańskich przepisów o ruchu kosmicznym i nawigacji powietrznej, lista wszystkich ważniejszych urzęd­ników Narodowej Agencji Badań Kosmicznych oraz przemówienie JFK, Johnsona i Nucona. Nie wiadomo jednak, czy wiadomość została podjęta i odszyfrowana.
Znacznie lepszy przekaz umieszczono na wysłanej 3 marca 1972 roku aluminiowej płytce, którą na orbitę okołoziemską zabrała sonda Pionier 10. Płytka ma wymiary 15 na 23 cm i wyryto na niej postać nagiego mężczyzny i nagiej kobiety, stojących obok siebie.
Mężczyzna trzyma uniesioną do góry dłoń, co zdaniem specjalistów z NASA ma symbolizować uniwersalny gest pozdrowienia. Obok jest niewielki szkic Pioniera 10 oraz dwa koła symbolizujące atomy wodoru. Zawarto tam także schemat układu słonecznego, z wyraźnym zaznaczeniem Ziemi - tak, żeby obcy nie mieli wątpliwości, skąd pochodzi wiadomość.
Pionier 10 w dalszym ciągu przemierza przestrzeń kosmiczną. W 1979 r. przeciął orbitę Urana odległą od nas o 3 miliardy lat, dzisiaj mknie już poza granicami układu słonecznego i kieruje się ku gwiazdozbiorowi Byka, gdzie dotrze za ok. 11 milionów lat (jak widać nie będzie­my świadkami historycznego spotkania z obcą cywilizacją, która tam podobno żyje).
Prawdziwy przełom w nawiązywaniu łączności z cywilizacjami pozaziemskimi dało wybudowanie największego na świecie, "o 300-metrowej czaszy", radioteleskopu w Areciba na Portoryko. Dzięki wykorzystaniu tego urządzenia wysłano telegram do ławicy gwiazd na końcu drogi mlecznej w gwiazdozbiorze Herkulesa. Na tekst telegramu składały się informacje o człowieku i biochemicznych warunkach życia na Ziemi. Warto jednak podkreślić, że telegram w dalszym ciągu jest w drodze - dotrze dopiero za kilkaset lat.
Podobno pod koniec lat osiemdziesiątych właśnie w Areciba nawiązano pierwszy oficjalny kontakt z obcymi. Informacje o tym zostały utajnione na wyraźne żądanie rządu amerykańskiego. Potem jednak okazało się, że Amerykanie prowadzili własne badania nad łącznością międzycywilizacyjną i co najważniejsze, udało się im. Stworzyli nawet specjalny, wydzielony poligon Area 51, na którym nawet ma dochodzić do osobistych kontaktów Ziemian z przedstawicielami obcych. Niestety, informacji tych nie można potwierdzić, gdyż NASA milczy jak grób, a na teren poligonu nie są wpuszczani dziennikarze.
Dla zamaskowania własnych dokonań Amerykanie wysłali w kosmos dwie kolejne sondy "Voyager". Znalazły się na nich płyty gramofonowe oraz kosmiczne adaptery, na których można odsłuchać ich zawartość.
A znajduje się tam aria z "Zacza­rowanego fletu" Mozarta, początek "Symfonii losu" Beethovena, fuga Bacha, kompozycja Duke'a Ellingtona oraz muzyka orientalna, rosyjska i afrykańska. Oprócz tego w kosmos wysłano pomruk trzęsienia ziemi, szum wiatru, szmer padającego deszczu oraz odgłos ludzkich kroków. Na płycie gramofonowej znalazły się także powitania wypowiedziane w 60 językach. Sondy zabrały także 100 obrazów przedstawiających różne aspekty życia na Ziemi.

Mimo domysłów i spekulacji na temat nawiązania kontaktu z obcymi, społeczność międzynarodowa w dalszym ciągu nie ustaje w poszukiwaniu kontaktu z drugiej strony kosmosu. Pochłania to ogromne sumy pieniędzy, wszyscy jednak liczą, że wreszcie przyniesie efekt i zostanie udokumentowane. Uśmiech
185  Hydepark / Historia / Odp: RODOS ... depozyt rodowej wiedzy..... : Sierpień 20, 2012, 21:42:23
Witam serdecznie wszystkich Uśmiech
Kiara założyła ten temat i jego ''rozbijanie'' w jakikolwiek sposób jest nieładne.
186  Hydepark / Historia / Odp: RODOS ... depozyt rodowej wiedzy..... : Sierpień 20, 2012, 21:27:39
Drodzy forumowicze wasze posty są nie na temat. Proszę więc swoje dalsze ''żale'' przenieś do działu wyraź siebie. Uśmiech
187  Archiwum / Śmietnik / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 20, 2012, 18:29:40
Są na Ziemi ludzie, którzy mają o wiele większe problemy z samym sobą niż nam się wydaje. Niektórzy może i chcieli by ''miażdżyca'' pozbawiła ich pamięci, ale nie jest to takie proste. Z tym co przeżyli muszą się jakoś pogodzić i dalej żyć. Mroczne obrazy zapisane w ich świadomości to dla nich do dzisiaj realne wydarzeniami z ich życia.

Kim są Strażnicy Ziemi?



O Strażnikach po raz pierwszy słyszymy w scenach dziejących się w starożytnym Sumerze. „Shumer” – znaczy dosłownie „miejsce Strażników”. Amerykański autor – Zecharia Sitchin, uważał, że są to obcy, których zadaniem jest obserwacja wydarzeń zachodzących na naszej planecie. Ponadto Sitchin wyjaśniał, że nie są oni ani rasą, ani gatunkiem żyjącym, lecz bardziej „specyficzną pracą”. Niektórzy z nich pozostali na statkach orbitujących wokół globu, inni zaś opuścili je i osiedlili się na Ziemi, tworząc poprzez genetyczne modyfikacje, rodzaj ludzki, jaki widzimy dzisiaj. W związku z tymi zajściami ludzie uznali ich za swoich bogów.

Chaldejczycy na Strażników odnosili się, jako ‘Ir’. Egipcjanie z kolei mieli słowo ‘neter’ znaczące dokładnie – Strażnik. Jeśli chodzi o Biblię, tutaj również znajdziemy odniesienia w księdze Rodzaju, 6:1-4, gdzie są oni nazywani Synami Bożymi, pochodzącymi z niebios, wybierającymi, a następnie uprawiającymi seks z ziemskimi kobietami, po czym rodziły im się stworzenia nazywane – gigantami.

Biblia Strażników nazywa „złem”. Byli oni tymi, którzy „spadli z Nieba” i posiedli ze słabości do pięknych stworzeń – Ziemianki. Dzięki temu stali się sprzymierzeńcami Lucyfera, lidera tzw. upadłych aniołów, przybywających na Ziemię. Czy zatem biblijny Lucyfer i lider Strażników może być tą samą osobą?

Islamski Koran zawiera podobną historię walki dobra ze złem w zamierzchłych czasach. Dwoje aniołów – Harut i Marut obserwowało zachowanie ludzkości. Obaj dostrzegli słabość, z jaką ludzie mają do czynienia oddając się pokusom i grzechom. Negatywne komentarze ze strony aniołów zostały usłyszane przez Boga, który nakazał im nie wypowiadać się w takim tonie o rodzaju ludzkim. Jeśli anioły znalazłyby się w identycznej sytuacji, ich zachowanie byłoby podobne. Harut i Marut byli przekonani, że ta wypowiedź była zaproszeniem przez Boga do „spadnięcia na Ziemię”. Bóg poprosił, aby będąc na Ziemi nie popadli w najcięższe grzechy – morderstwa, kultywowania złych bóstw, alkoholu oraz w nielegalne stosunki seksualne.

Aniołowie jak szybko się pojawili, tak szybko zauroczyli się ziemskim pięknem i kobietami. Zostali jednak nakryci na swoich miłosnych podbojach. Zdecydowali, że zabiją osobę, która ujrzała ich czyniących złe rzeczy, aby nikt się o tym już nie dowiedział. Zapomnieli oni, że oko Boga widzi wszystko w każdym miejscu. Ten dopilnował również, aby reszta Strażników dowiedziała się o niecnych czynach Haruta i Maruta.
 
Dwoje aniołów nie wywiązując się z powierzonych im zadań, zostało zawieszonych głowami w dół w poniżający sposób w dziurze z wodą w Babilonie, ponieważ wybrali tę karę od zesłania do piekła. W tym samym czasie Bóg miał zamiar rozprawić się z problemami ludzkości, dyskutując o nich z resztą Strażników.
 
Wydaje się, że powyższa historia ma dwie strony medalu. Po pierwsze uczy, co jest dobre, a co złe. Po drugie wspomina o tym, że w Niebie jawi się szacunek wobec zmagań człowieka.
 
Nephilimi tzw. giganci kontynuowali swe życie na Ziemi. Ich największą zasługą dla tej planety było wprowadzenie chaosu. Większość ze starożytnych cywilizacji przejawiało fascynację wobec porządku walczącego nieustannie z chaosem, dobra ze złem etc. Zło mogło stworzyć chaos, a to z kolei oznaczało, że synowie upadłych aniołów byli błędami ich ojców. Bóg zdecydował się, więc wysłać delegację, której zadaniem było „zmyć grzechy” tych stworzeń.
 
Tutaj znowu mamy odniesienie do historii Haruta i Maruta, którzy będąc zanurzeni w wodzie zostali jakby „wyprani z grzechów”. Woda jest zwykle czyścicielem, który zmywa grzechy w przeciwieństwie do „chrztu przez ogień”. Mimo to, żydowska historia sugeruje, że nie wszyscy giganci zginęli. Według niej żyli oni w Izraelu, ale także walczyli w kilku bitwach powolnie znikając z językowych przekazów. Być może w większej puli genetycznej, po zawarciu związków, 6 palców u stóp i rąk po prostu zanikło.

Historia dotycząca Strażników została zdyskredytowana głównie przez Kościół Katolicki, który chciał ukazać Niebo, jako miejsce dobre i perfekcyjne. Chodziło również o to, aby pokazać, że w Niebie nie
 
znajdują się istoty zbyt ludzkie. Księga Enocha przynosi nam bardzo dokładny opis Strażników, który niestety nie został zawarty w Biblii. Jej substytutem była Apokalipsa św. Jana, gdzie zabrakło odniesień do Strażników mających stosunki z ludzkimi kobietami. W Księdze Daniela (4:13, 17 i 23) pojawiają się oni ponownie, nawet na oczach króla.

W 1990 roku Strażnicy powrócili z zemstą. Od 1979 roku badacz UFO, Raymond Fowler poszukuje i studiuje przypadki abdukcji ludzi przez obcych. Betty Andreasson-Luca, zagorzała, religijna Amerykanka twierdziła, że została przez nich porwana. Fowler dowiódł, ze historia owej kobiety ma podstawy do bycia autentyczną, gdzie ona sama nie szukała ani rozgłosu, ani uwagi. Rezultatem badań była seria książek, z których trzecia została obarczona tytułem „Strażnicy”. Nazwa została zaczerpnięta od samych uprowadzających Andresson. Przedstawili się, jako „The Watchers – Strażnicy” – ochraniający Ziemię. Twierdzili, że są obecni od najstarszych czasów rodzaju ludzkiego i zawsze żyli obok nas. Takie rewelacje zostały przez nich podane owej kobiecie, ponieważ chcieli, aby ludzie wiedzieli, że człowiek jest czymś więcej niż tylko ciałem. Andresson powierzyli zadanie rozpropagowania tej wiedzy innym. Ta informacja była głównym powodem, dla którego postanowili wejść w kontakt.

Książka Fowlera wielkiego szumu nie zrobiła. Pod największym wrażeniem był Gregory Little, który sam zaczął studiować dzięki niej Księgę Enocha. Mając świadomość rewelacji podawanych przez ową kobietę doszedł do wniosku, że aniołowie byli zarówno w niebie, jak i piekle – odnosząc się do egipskich strażników, którzy bronili także bram Nieba i Piekła w egipskim świecie pozagrobowym.

Według Little’a ochrona Szeolu, była opisywana jako anioły o wielkości dzieci, szarego koloru, których kształt ciała przypominał człowieka. Co ciekawe, taki opis znalazł dopiero w oryginalnej, hebrajskiej wersji książki.
 
Little wreszcie pojął, że byli oni świadkami wydarzeń w historii ludzkości i w przeszłości zostali nazwani strażnikami piekła w przeciwieństwie do dzisiejszego odniesienia się do obcych form życia.
 
Dalsze studiowanie Little’a wśród żydowskiej encyklopedii doprowadziło go do zdania, iż upadłe anioły pokazały ludziom, w jaki sposób mogą przywoływać anioły z nieba. Chodziło w tym przypadku o specjalną technikę rytualnego śpiewania, która musiała się odbyć w określonym czasie i miejscu, aby mogło dojść do materializacji.

Betty Andreasson
 
Analizując książkę Fowlera można było znaleźć wiele podobieństw do opisu Strażników. Andreasson opowiedziała o tym, w jaki sposób ją zabrali. Będąc pod wpływem hipnozy zostały jej ukazane drzwi stanowiące swego rodzaju przejście, przez które została poprowadzona. Według niej było to wejście do świata światła. Była tam siedziba Boga, którego poznała – choć nie chciał podać dalszych szczegółów.
 
Czy historia tej kobiety nie była np. wynikiem religijnych przeżyć z dzieciństwa? Możliwe. Wiemy jednak, że nie tylko ona mówi o porwaniu przez obcych. Fowler analizując Księgę Enocha znalazł w niej intrygujące odniesienia do fenomenu porwań przez UFO.
 
Enoch pozostając sam w domu, zapada powoli w sen. Nagle słyszy coś, czego nie może zrozumieć. Dwoje mężczyzn pojawia się przy końcu jego stóp. Co więcej, znają oni jego imię. Enoch budzi się i zauważając przybyszów popada w strach. Ci, z kolei mówią mu, aby przestał się bać, ponieważ zabierają go do Nieba. Tam jest prowadzony do „Starszych” i władcy hegemonii gwiazd.

Historia Enocha jest identyczna z relacjami osób porywanych przez UFO. Fowler był również bardzo poruszony odniesieniami, które znalazły się w relacji Betty Andreasson do opisów dotyczących innych obcych. Według niej były to ludzko-podobne istoty o blond włosach pozostające pod kontrolą „szarych”. Nazwała ich „Starszymi”.
 
Prawdziwe lub nie, trzeba pamiętać, że jest wiele powiązań z dzisiejszymi uprowadzeniami, a starożytnymi objawieniami. Budd Hopkins (ur. 3 kwietnia 1924 w Omaha, Nebraska, zm. 1 lipca 2004 w Los Angeles), który jest odpowiedzialny za nowoczesną definicję fenomenu UFO, jako interakcję obcych z rodzajem ludzkim w celu stworzenia hybrydowej rasy, nawiązuje do historii o Strażnikach.

Betty Andreasson w towarzystwie istot i "świetliste drzwi"

Pojawili się oni na Ziemi by mieć dzieci z ziemskimi kobietami. UFO materializuje się na naszej planecie, aby uprowadzać ludzi, badać ciąże i sprawdzać stan żeńskiego, materiału genetycznego. Konsekwencjami tych działań byli zarówno giganci, jak i hybrydowe płody.

Pytanie najważniejsze brzmi – co to oznacza? Czy to tylko starodawne legendy zaadoptowane przez dzisiejszą cywilizację i przekształcone na potrzeby kultury? Czy jednak jedno i drugie ma jakieś inne przesłanie i nawiązuje do tych samych wydarzeń w różnych czasach? Czy może historia zatacza koło?




Autor: Philip Coppens
http://www.npn.org.pl/?p=6604

Więcej na.....
http://niniwa2.cba.pl/ufo_betty_ann_andreasson.htm

Może i stare ale dalej jare. Szok

Usuwam post bo ten temat już umieściła wcześniej Chanell. Janusz.
188  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 19, 2012, 23:48:43
Cytuj
hm.....ale gdzie tu wiedza tajemna ? 

Wiedzą tajemną jest to, że tak naprawdę stwórca tego dzieła ukrywa przed ogółem swoje prawdziwe ''Ja'', ale te jego ''inne'' skłonności i tak wychodzą na światło dzienne poprzez jego twórczość. Mrugnięcie

Super kobitki są wśród nas.

<a href="http://www.youtube.com/v/UtxG1M8GKVA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/UtxG1M8GKVA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a> Pelagia lubi bombki.

<a href="http://www.youtube.com/v/BfyLIvHOQz0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/BfyLIvHOQz0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a> Gienia rządzi, Gienia radzi, Gienia nigdy cie nie zdradzi... Duży uśmiech
189  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Pragnę pomóc ludziom,tym którzy chcą mnie wysłuchać i zrozumieć. : Sierpień 18, 2012, 21:45:58
Cytuj
Bingo!
Pacjent przeszedl przez tunel. A my jeszcze tak sie tego boimy.

Problem jest w tym, że bohater tego filmu nie chciał tego przejścia. Gorzej Szok, wówczas naruszono jego wolność i godność osobistą.
190  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 15, 2012, 22:58:25
Temat jest faktycznie o ukrytej wiedzy Duży uśmiech, ale nie znaczy to, że umieszczenie samego obrazka wszystko każdemu z nas wyjaśni. Mały opis troszkę ''tajemnic'' ogółowi przybliży i nie widzę w tym powodu do dąsania się. Coś

Edit.Posty Phirioorego i Artka nie dotyczące tego tematu przeniosłem do Wyraź siebie!
    http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.msg101502;topicseen#msg101502
191  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 15, 2012, 00:02:16
To prawda Lady bądź fer i pisz na temat, albo załóż nowy...... o modzie. Chyba że to był żart z twojej strony. Mrugnięcie

A tak dla zrozumienia i przypomnienia, o co chodzi w tych ukrytych tajemnicach poniższy tekst......
UFO w sztuce
Badacze zjawisk paranormalnych w poszukiwaniu kontaktów z obcymi cywilizacjami analizują nie tylko zapisy z teleskopów do obserwacji wszechświata. Jedną z dziedzin, którą upatrzyli sobie ufolodzy jest sztuka. Niczym historycy czy konserwatorzy zabytków dokładnie skanują każdy skrawek obrazów lub starożytnych malowideł z nadzieją na odnalezienie dowodu istnienia form życia spoza naszej planety. Bardzo często podawanym przykładem występowania wizerunków Ufo w sztuce jest pochodzący z XV wieku, obraz Madonna ze świętym Giovannino. Zwykły człowiek nie zwróciłby nawet uwagi na ten fragment obrazu ale nie ufolog. To co mogłoby wydawać się zwykła plamką zostało z każdej strony powiększone i dokładnie obejrzane. Werdykt nie mógł być inny i jednoznacznie uznano że niepozorne jajko przedstawia Ufo.



Jednak to nie jedyny ślad na istnienie obcych. Dzieła dowodzące ich istnienia bywają znacznie starsze. Starożytne figurki z wizerunkami kosmitów z Meksyku czy Wenezueli, egipskie papirusy, czy chińskie malowidła. Poszukiwania prowadzone są w dziełach każdej kultury i religii. Z każdym rokiem przybywa nowych dowodów potwierdzających istnienie Ufo….jak na razie w sztuce.
http://www.geekweek.pl/ufo-w-sztuce/142581/
192  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 14, 2012, 18:46:59
Modne kapelusze Szok

Czyżby wywiało gościowi kapelusz? Duży uśmiech


A może to, któryś z kapłanów Majów przywędrował latającą Merkabą? Coś
193  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Naturalny stan człowieka - AGRESJA czy MIŁOŚĆ? : Sierpień 12, 2012, 23:27:06
Cytuj
Janusz Cię uświadomił powiadasz
To z całym szacunkiem i z za przeproszeniem rozumiem, ze żartujesz sobie z tego ,,uświadamiania"
to pa

Szanowny Przebiśniegu nasza Fair mieszka bardzo, bardzo dalekoooo  od św. góry ''Miłości'' i nie zna zasad obowiązujących na odbywających się tam sobótkowych spotkaniach. Dlatego mój przekaz był jak najbardziej poważny i nie było w nim nic śmiesznego. Mrugnięcie Duży uśmiech
194  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 12, 2012, 22:56:10
Czym tak naprawdę było ''Drzewo życia''?
Cytuj
Obj. 2, 7: "... Zwycięzcy dam spożywać z drzewa żywota, które jest w pośrodku raju Bożego".
Drzewo życia – rajskie drzewo, którego owoce darzyły nieśmiertelnością. Typ drzewa kosmicznego, występujący w świętych księgach judaizmu (Tora) i chrześcijaństwa (Biblia).

To jest przyszła nagroda dla wszystkich, którzy przezwyciężają we wszystkich wiekach. Kiedy zabrzmi ostatnie wezwanie do boju, kiedy złożymy naszą zbroję, odpoczniemy w raju Bożym, a naszym udziałem stanie się Drzewo Życia, na zawsze!
     "Drzewo Życia". Czy to nie jest piękne wyrażenie? Ono jest wymienione trzy razy w 1. Mojż. i trzy razy w księdze Objawienia. Na wszystkich sześciu miejscach chodzi o to samo drzewo i przedstawia symbolicznie dokładnie tą samą rzecz.
     Lecz czym jest Drzewo Życia? Otóż, najpierw mielibyśmy się dowiedzieć, co przedstawia to drzewo. W 4. Mojż. 24, 6. kiedy Balaam opisywał Izraela, on mówił, że byli "drzewami aloesowymi, które zasadził Pan". Drzewa poprzez całe Pismo odnoszą się do osób, podobnie jak w Psalmie 1. Zatem Drzewo Życia musi być Osobą Życia, a tą jest Jezus.
     Otóż, w ogrodzie Eden znajdowały się dwa drzewa, które stały w jego środku. Jedno było Drzewem Życia, drugie było Drzewem Wiadomości Dobrego i Złego. Człowiek miał żyć korzystając z Drzewa Życia, ale nie miał się dotykać tego drugiego drzewa, ponieważ by umarł. Człowiek spożył jednak z tego drugiego drzewa, a kiedy to uczynił, wstąpiła weń śmierć na skutek jego grzechu, a on został oddzielony od Boga.

Tradycja żydowska
Złożone z seforot Drzewo Życia było centralnym diagramem kabały; mistycznej interpretacji Tory. Diagram ten w schematyczny sposób obrazuje powstanie i budowę Wszechświata, a także atrybuty Boga.

Kabalistyczne drzewo życia

Tradycja chrześcijańska
Według Księgi Rodzaju drzewo życia rosło w środku rajskiego ogrodu Eden. Stwórca umieścił tam Adama i Ewę. Gdy szatan skusił kobietę i mężczyznę do zerwania owocu z innego drzewa - drzewa poznania dobra i zła, złamali oni zakaz Stwórcy. Bóg za karę wygnał Adama i Ewę z Edenu i na straży postawił cheruby i wirujący ognisty miecz. Stwórca nie chciał, aby ludzie po upadku przez skosztowanie owocu z drzewa życia stali się nieśmiertelni. W buncie człowieka przeciwko Bogu Biblia widzi przyczynę inwazji zła do pierwotnie dobrego świata oraz uzasadnia, dlaczego człowiek poddany jest chorobom, cierpieniu, starzeniu się i śmierci.
 
Drzewo życia pojawia się ponownie w księdze Apokalipsy, kiedy po ponownym stworzeniu wszechświata nastanie rajska rzeczywistość. W opisie Nowego Jeruzalem czytamy: "Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców; wydające swój owoc każdego miesiąca; a liście drzewa [służą] do leczenia narodów" (Obj 22:2).
 
Drzewo życia miało liczne przedstawienia w sztuce sakralnej. Krzyż był przedstawiony nie jako drzewo hańby, a jako rajskie drzewo życia, bo z niego płynie życie wieczne. Z martwego drzewa kaźni zaczęły wyrastać pąki, gałęzie i kwiatony, przez co cały krucyfiks kojarzył się z drzewem. Ukrzyżowanie na drzewie życia było kompozycją zaczerpnięta z pism trzynastowiecznego franciszkańskiego mistyka św. Bonawentury.
 
Według objawień XIX-wiecznej niemieckiej mistyczki, Anny Katarzyny Emmerich (której wizje zainspirowały reżysera Mela Gibsona do pracy nad filmem "Pasja") drzewo życia było podobne do cedru, tylko znacznie większe. Stało ono na wysepce połączonej z resztą ogrodu groblą. Owoce koloru złota leżały w liściastych łuszczkach jako pączek róży.

Drzewo życia - malowidło na ścianie prezbiterium katedry św. Janów w Toruniu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Drzewo_%C5%BCycia_(religia)
195  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 05, 2012, 22:19:52
Szanowna Lady czytam, czytam, tylko....
http://www.primus.com.pl/gim/galeria/udir_1/konkursstrony/2007/Mitologia_Anastazja_Karolewska/mity.html
....każdy korzysta z różnych materiałów  Uśmiech
A propos Twoich postów.... prócz zamieszczonych zdjęć to tak naprawdę nic w nich tutaj nie napisałaś. Szok

Według Wikipedii natomiast....
Pandora (gr. pan – "wszystko", dδron – "dar") – w mitologii greckiej to pierwsza kobieta na Ziemi, którą Zeus zesłał jako karę dla ludzi za to, że Prometeusz wykradł bogom ogień z Olimpu. Na rozkaz Zeusa Hefajstos ulepił z gliny pierwszą kobietę, którą charyty i hory pięknie przyodziały. Atena nauczyła ją prac domowych, Afrodyta obdarowała urodą, a Hermes podzielił się z nią swoimi cechami charakteru: kłamstwem, fałszem i pochlebstwem i zaprowadził do Epimeteusza, który pojął ją za żonę wbrew ostrzeżeniom swojego brata, Prometeusza.
 
W posagu Pandora otrzymała szczelnie zamkniętą glinianą beczkę (w literaturze europejskiej na ogół zwaną niepoprawnie Puszką Pandory), którą Epimeteusz i Pandora z ciekawości otworzyli. Znajdowały się w niej wszelkie nieszczęścia, które rozeszły się na cały świat. Na dnie beczki była jednak, zgodnie z wolą Zeusa, nadzieja.
 
Według innej wersji mitu to Pandora ją otworzyła z ciekawości, gdy Epimeteusza nie było w domu; nieszczęścia uleciały, nadzieja zaś została uwięziona, gdyż Pandora zatrzasnęła wieko.
 
Trzecia wersja podaje, iż beczka (dar dla Epimeteusza od Zeusa) zawierała wszelkiego rodzaju dobro; Pandora, niebacznie otwarłszy wieko, pozwoliła by zawartość – uleciawszy – powróciła do siedziby bogów; ludziom pozostała tylko nadzieja.
 
Puszka Pandory to symbol nieszczęść, czegoś, co wywołuje mnóstwo nieprzewidzianych trudności, źródło niekończących się smutków i kłopotów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pandora

  Pandora i puszka, Lawrence Alma-Tadema

Niektórzy patrzą na tego ''sfinksa'' oczami Pandory i nie chcą widzieć a nawet o dziwo nie chcą wiedzieć.
Najwazniejsza jest sama ''puszka'' a nie to kto z kim i kogo.  Duży uśmiech
196  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 05, 2012, 20:14:55
Puszka Pandory
Ponoć czas boskiej i każdej innej manipulacji się już kończy, ale póki co trzeba dmuchać na zimne, bo znowu ktoś........ i ....... będziemy musieli troszkę poczekać na ''Nowe''. Mrugnięcie Duży uśmiech Chichot

Pandora i ''COŚ''.

Pierwszą kobietę, Pandorę, stworzył Zeus i przeznaczył ją na żonę dla Prometeusza. Gromowładny nakazał Hefajstosowi, boskiemu kowalowi, ulepić ją z gliny, a następnie tchnął w nią życie. Podarował kobiecie piękną puszkę, lecz zabronił ją otwierać. Nadszedł jednak dzień, w którym Pandorę ogarnęła ciekawość i uchyliła wieko. Wówczas z puszki z potwornym hałasem wyleciały wszelkie nieszczęścia świata: grzech, choroba, starość, śmierć. Na samym końcu wydostała się nadzieja, pozwalająca ludziom wierzyć i czekać na lepsze czasy.
197  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Sierpień 03, 2012, 22:42:57
Bogowie Manipulacji?

Chronos (gr. Χρόνος – “Czas”
W przedsokratejskich pracach filozoficznych uważany za personifikację Czasu, który wszystko widzi, ujawnia i wyrównuje.
Czasem mylony z Kronosem.


Bartolomeo Altomonte, Cztery Pory Roku wyróżniające Chronosa, 1737

Przedstawienia i symbolika:
 - mężczyzna poruszający “Koło Zodiaku“
 - stary, mądry mężczyzna z długą, szarą brodą

Hypnos (gr. Ὕπνος) – bóg snu
Był bliźniaczym bratem Tanatosa(“Śmierci”). Według mitu pomógł Herze uśpić Zeusa. Mieszkał pod grecką wyspą, w ciemnej grocie, przez którą przepływała Leta - rzeka zapomnienia.
 
Endymion, pasterz obdarzony przez Zeusa wieczną młodością, urodą i zarazem wiecznym snem otrzymał od Hypnosa dar snu z otwartymi oczyma, by mógł wiecznie wpatrywać się w swą ukochaną Selenę. Pewne źródła podają jednak, że to sam Hypnos zakochał się w młodym pasterzu Endymionie i pozwolił mu spać z otwartymi oczyma, by sam mógł podziwiać urodę ukochanego młodzieńca.

Hypnos i Nyks

Przedstawienia i symbolika:
- wejście do groty Hypnosa porośnięte było makami oraz innymi hipnagogicznymi roślinami.

Atrybuty: laska i róg 

Nemezis – bogini zemsty, sprawiedliwości i przeznaczenia
(nazywana także kobietą bez winy i wstydu)



Zsyłała na ludzi szczęście lub niepowodzenie, ścigała przestępców i decydowała o losie w zależności od zasług.
Córka Nocy (Nyks), uważana za uosobienie gniewu bogów.
Ośrodkiem jej kultu było Ramnus w Attyce. Stała na straży równowagi świata wraz z Eryniami.

Przedstawienia i symbolika:
 - kobieta trzymająca w jednej ręce gałąź jabłoni, w drugiej koło
 - na głowie miała koronę zwieńczoną jeleniami
 - a z jej pasa zwisał bicz

Atrybuty:
 - koło
 - poświęconym jej zwierzęciem - gryf     
198  Hydepark / POLSKA / Odp: Góry Sowie : Sierpień 02, 2012, 15:58:31
<a href="http://www.youtube.com/v/UauAQZBYrx8?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/UauAQZBYrx8?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/BwkEWhsuSiA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/BwkEWhsuSiA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
199  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: Krajobrazy i piękne widoki : Lipiec 24, 2012, 21:19:06
....a we Wrocku...wizja - widok, jasnej przyszłości kraju nad Bałtykiem  Coś



200  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: ARIOWIE czy ARIANIE? : Lipiec 24, 2012, 20:45:22
Byli pierwszymi, którzy stworzyli znany do dzisiaj podział na; Pana, Wójta, Plebana oraz....kmiecia. Smutny
Dali też ziemianom ''cudowny'' napój nie napój. Szok

Ariowie i zagadka Somy
Najstarsza z czterech Wed, Rigweda, zawiera 1028, ustrukturyzowanych w mandale, religijnych hymnów, z których aż 120 w całości poświęcono Somie.
Próby zidentyfikowania tej rośliny, zapoczątkowały trwającą do dziś dyskusję, w ramach której postawiono szereg wykluczających się hipotez i spekulacji, weryfikowanych na bieżąco kolejnymi znaleziskami dostarczanymi przez archeologów, botaników i językoznawców.

Cytuj
W. D. O'Flaherty: Ofiara Somy jest centralnym punktem wedyjskiej religii. [...]. Jeśli ktoś przyjmie punkt widzenia, wedle którego cała indyjska mistyka - od Upaniszad do bardziej mechanicznych metod jogi, jest jedynie próbą ponownego doświadczenia wizji uzyskiwanej za pomocą Somy, to natura owej wizji i natura wywołującej ją rośliny, leży u podstaw całej indyjskiej religii i wszystko co w tej religii mistyczne ma z tą rośliną związek.

Czym lub kim jest zatem Soma w źródłowym tekście Rigwedy? Na to pytanie trudno udzielić prostej odpowiedzi. Jest ona bowiem zarówno potężnym bóstwem czczonym poprzez skomplikowane rytuały ofiarne, jak i rośliną w owych ofiarach składaną.
Najwcześniejsze europejskie tłumaczenia odkrytej przez Zachód Rigwedy ukazały się w latach 1880-1890. Niesłychanie archaiczny, a zarazem poetycki język tego monumentalnego zabytku literatury religijnej, nastręczał wielu trudności interpretacyjnych, stanowiąc zarazem wyzwanie dla najwybitniejszych autorytetów z dziedziny sanskrytu i indologii. Mandala IX, w całości poświęcona wychwalaniu i preparacji Somy, stwarzała dodatkowe problemy. Zawarty w tekście opis mitycznej rośliny daleki był bowiem od botanicznych konkretów, a zwyczaj jej używania na terenie Indii zaniknął setki lat przed przybyciem Europejczyków, tak więc każda próba jej identyfikacji prowadziła raczej do nowych wątpliwości niż jednoznacznego rozwiązania. Zadania nie ułatwiał również fakt, późniejszego zastąpienia w religii wedyjskiej oryginalnej Somy, symbolicznymi jej substytutami, odmiennymi botanicznie i pozbawionymi zazwyczaj jakichkolwiek właściwości psychoaktywnych. Wczesne identyfikacje zaproponowane przez indologów, takie jak przęśl (Ephedra vulgaris), bezlistne pnącza (Sarcostemma brevistigma, Periploca aphylla), konopie indyjskie (Cannabis indica), rabarbar dłoniasty (Rheum palmatum) a oraz liczne warianty powstałego na skutek fermentacji alkoholu, nie wytrzymywały merytorycznej konfrontacji z opisami Rigwedy.
http://www.taraka.pl/soma
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 57
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.432 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

apelkaoubkonrad692 bizancjum patologiczni rpg-ug gangsa