Witaj janneth,
próbujecie wcisnąć doświadczenie w fizyczne granice. Odkrywacie przy tym, że w ten sposób możecie wytłumaczyć coraz mniej i mniej.
Dariuszu, to zdanie opisuje mnie w perfekcyjny sposób. Im więcej zdarzeń próbuję wyjaśnić racjonalnie, tym głębsze mam wrażenie, że te racjonalne odpowiedzi są mało prawdopodobne.
Innymi słowy - coraz mniej rzeczy daje się wyjaśnić wiedzą, jaką dysponuje przeciętny człowiek.
bardzo trafne spostrzezenie ale nie tylko Ty to zauwazasz. Od wielu lat, naprawde wielu naukowcow
dostrzega niemoc oficjalnej nauki. Niestety wielu brnie dalej bo to wiaze sie z kasa. Na dzien dzisiejszy
istnieje wiele konkurencyjnych teorii bazujacych na ciaglosci nauki ale istnieje tez wiele calkowicie
odmiennych. Gdyby bylo mozna je latwo przelozyc na potoczny jezyk wywolaly by wiele zamieszania.
Istnieja takze teorie autorstwa polskich naukowcow i naleza niewatpliwie do najciekawszych.
Wymienie tu Stanislawa Hellera oraz Jacyne-Onyszkiewicza.
Ten pierwszy to fenomen wywracajacy absolutnie wszystko do gory nogami, ten drugi bazuje na fizyce kwantowej ale wyciaga oryginalne wnioski. Teraz dodam tyle , ze uwaza on iz obserwowalny swiat zostal wygenerowany w momencie pojawianie sie pierwszego czlowieka ( jego swiadomosci )
i jest to swiat jeden z nieskonczenie wielu mozliwych.
Pan Heller natomiast najpierw przedefiniowuje najbardziej podstawowe pojecia co juz jest niezmiernie trudne do wyjasnienia. Jego logika prowadzi do wszechswiata z natury dynamicznego a w nim logiki
zarowno w skutku jak i w przyczynie.
Jako ciekawostke wrzuce jeszcze rozwiniecie logiki typu Boolean prowadzaca do spektakularnego wyniku a mianowicie matematycznego dowodu, ze czlowiek jest istota dobra.
pozdrawiam