Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 18:40:37


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


  Pokaż wiadomości
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 ... 60
201  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: Ciekawe odkrycia archeologiczne : Lipiec 08, 2012, 16:41:59
Witaj ptaku,
< Sorry, za te impresje myślowe przy kawie. Już kończę. Pa. >
alez sa one jak najbardziej uprawnione. Szczegolnie gdy zapomina sie o kontekscie.  Duży uśmiech  Dokladnie tak samo jak i w innych przypadkach. Sportowcy
mysla tylko o czystej rywalizacji podczas gdy obok ludzi walcza o swoje prawa, podziwia sie na calym swiecie cos, co za mniej czy bardziej
zakamuflowana oplata jest dziedzictwem calej ludzkosci, czy wrecz wciaz znajduje sie w szponach bewzglednego grabiezcy czy podziwia sie cos, co
nigdy do kogos nie nalezalo, wrecz nie ma nic wspolnego..itd.
Ale to moj punkt widzenia, sa jeszcze inne i kazde ma plusy i minusy.
pozdrawiam
Raczej nie wolno zapominac o okolicznosciach.
202  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: Ciekawe odkrycia archeologiczne : Lipiec 08, 2012, 12:49:28
Witam,
<  Nieoznaczony na współczesnych mapach 100 km odcinek Wielkiego Muru został znaleziony w Mongolii przez brytyjskiego podróżnika Williama Lindsaya. O sprawie pisze gazeta "Daily Telegraph". Według podróżnika, który wcześniej za swe osiągnięcia w badaniach w 2006 roku otrzymał Order Imperium Brytyjskiego, poszedł on na wyprawę na pustynię Gobi jesienią ubiegłego roku, jak tylko zobaczył kopię Atlasu z XII wieku. To był obszar działania Czyngis-Chana, ale zarys muru był bardzo wyraźny. Brytyjczyk założył, że struktura istnieje zwłaszcza, że potwierdzali to również pośrednio archeolodzy mongolscy.
Lindsay twierdzi, że znalazł część muru, która została zbudowana w okresie panowania dynastii Han ok. 120 pne, a następnie w późniejszych wiekach mur był odnawiany i uzupełniany. Dane dotyczące tego sensacyjnego odkrycia zostaną opublikowane w najbliższym wydaniu popularnego pisma "National Geografic". >

przeciez to jasne jak slonce, ze chinskie opwiesci u murze to lipa, taka jak i inne bajki o historii regionu czy cokolwiek inne. W koncu czerpia pelna garscia przyklady od wujka zza miedzy, ktory tez zabawia sie tworzeniem banialuk na kazda skale i to od poczatku
swego istnienia. Mur budowano na przestrzeni wiekow usilujac odbudowac fragmenty tego istniejacego. Im starsze czesci tym materialy budowlane bardziej kiepskie i tym mniej pozostalo do dzis. Te resztki daja sie odnalezc dopiero przy pomocy satelity, starych map
i innych sztuczek. Mur to nie budowla ciagla . Czasem istnieja 3 warstwy, wzajemnie sie ubezpieczajace. Ale to tylko fragmenty,
nieporownalnie krotsze, przeznaczone dla turystow z aparatami fotograficznymi i stekajacych przy kazdej okazji z zachwytu.
Tak jak w przypadku akceleratora, ludzie otrzymuja dokladnie to co chca zobaczyc.
203  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: O wampirach : Lipiec 07, 2012, 17:26:51
Witaj nagumulululi,
< jednak kto jest nocą a kto dniem? oto jest pytanie, jeżeli znajedziesz na nie odpowiedź, pójdziesz dalej w głąb lasu  >

To , ze ona panuje i zawladnela dniem, jest oczywiste. Noc i dzien sa tez symbolami. Ona reprezentuje atrybuty, ktore sa przez czlowieka powiazane z noca. A to znaczy, ze wplyw ksiezyca jest dla niej pozadany. Ale jemu podlega. Czyli niezmiernie wysoko jej los jest
rozstrzygany. Musi byc takze powiazana z homoseksualizmem lecz to daleko poza moimi zainteresowanimi. Ale to dla Ciebie nie jest zagadka?
No i wedruje z wlasnym kompasem.
pozdrawiam
204  Archiwum / Śmietnik / Odp: O wampirach : Lipiec 07, 2012, 15:01:31
Witaj nagumulululi,
< lepiej powrócić do tematu wampirów, to jak to z nimi jest, Lilith to nietoperz czy sowa? z gór sowich? . Diablica, ale dlaczego niemcy tak ją wielbią? zawsze chowa się wśród nich, uwielbia być niemiecka. >

to sa symbole a wiec  przypisuje im sie jakies pojecie ogolne, jakosc a nie cos konkretnego bo reprezentuja swiat jakosci wlasnie. Ewa i Lilith to jak orzel i reszka , licza sie jako calosc. Jedna to okres dnia i wszystkiego co widzialne, druga to noc i wszystko co niewidoczne ( dla czlowieka ). Jako pierwsze przyblizenie, nie do wybiorczej manipulacji, bo wtedy otwieramy puszke z brzydka zawartoscia. No i nie wolno temu przypisywac
ludzkie cechy. To tez rozne aspekty naszej duszy , nie mozna tego rozdzielac na osobno egzystujace czesci. Powodem jest pamiec. Odpowiadajaca za istnienie  przeszlosci i przyszlosci, sprzyjajaca odwracaniu uwagi. Bierny element , skuteczny w przypadku niewiedzy. Tak jak w przypadku elementu pc jest programowalna.
pozdrawiam
205  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: O wampirach : Lipiec 07, 2012, 13:52:56
Witaj ptaku,
< Chyba każdy ma coś wspólnego z Merkurym, niekoniecznie z jego braćmi.
Są i pozytywne aspekty. >
takie jest powszechne mniemanie  Uśmiech
< Co do materii, nie lepiej ją kształtować, zmieniać, niż pilnować status quo >
kazdy odpowiada za "swoj " swiat. A w moim jest wszystko w porzadku.  Uśmiech
pozdrawiam

==========================================

Witaj nagumulululi,
< lepiej powrócić do tematu wampirów, to jak to z nimi jest, Lilith to nietoperz czy sowa? z gór sowich? . Diablica, ale dlaczego niemcy tak ją wielbią? zawsze chowa się wśród nich, uwielbia być niemiecka. >

to sa symbole a wiec  przypisuje im sie jakies pojecie ogolne, jakosc a nie cos konkretnego bo reprezentuja swiat jakosci wlasnie. Ewa i Lilith to jak orzel i reszka , licza sie jako calosc. Jedna to okres dnia i wszystkiego co widzialne, druga to noc i wszystko co niewidoczne ( dla czlowieka ). Jako pierwsze przyblizenie, nie do wybiorczej manipulacji, bo wtedy otwieramy puszke z brzydka zawartoscia. No i nie wolno temu przypisywac
ludzkie cechy. To tez rozne aspekty naszej duszy , nie mozna tego rozdzielac na osobno egzystujace czesci. Powodem jest pamiec. Odpowiadajaca za istnienie  przeszlosci i przyszlosci, sprzyjajaca odwracaniu uwagi. Bierny element , skuteczny w przypadku niewiedzy. Tak jak w przypadku elementu pc jest programowalna.
pozdrawiam

Scaliłem posty
Darek
206  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: O wampirach : Lipiec 07, 2012, 12:28:54
Witaj ptaku,
<Można wciąż odwoływać się do jakiejś wiedzy, wskazywać na nią (czyniąc ją hipotetyczną),
można też ją przedstawiać. Tym samym urealniać.
Ja z tym u Ciebie, ace? >
nie ma juz jednoznacznej odpowiedzi. Technicznie moze i polowa jest cytowaniem za zrodlem. Ale zwykle z modyfikacjami  Cool
Reszta jest moja. Duchowe zmiany mierze w latach swietlnych, ok . sa tak duze, ze nic innego nie przychodzi mi do glowy.
To co w materii pilnuje, aby pozostalo jakie jest.
Z merkurym i jego bracmi nie mam nic wspolnego.  Uśmiech
pozdrawiam
207  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: O wampirach : Lipiec 07, 2012, 11:31:12
Witaj Fair Lady,
< Intelekt sluzy korporacjom. A stamtad do nieba bliziutko, np. skull & bones i inni wyznawcy. >
intelekt sluzy systemom jak np. korporacje. Ale jednoczesniejest jego slabym ogniwem. On zawiera furtki potrzebne do rozlozenia systemu.
Te rozne metody dokonania tego znajduja sie w mitach. Sa one powielane pod roznym plaszczem w roznych zakatkach ziemi. Mozna je polaczyc
w grupy i wyekstrachowac istote. Np .czesc Ega  zwana kobiecoscia, jesli tylko poczuje zrozumienie, prawdziwe zainteresowanie .. itd zwykle sama
przychodzi z pomoca. Innej czesci nie wolno sluchac aby zachowac rownowage duchowa. Innej czesci nie wolno patrzec w twarz. Inna nie wolno
podpatrywac...itd. No jest troche tego, ale dla tego co chce byc rowny Bogu , nie stanowi to problemu.

nagumulululi,
< Czyli David i Goliath - alias żyd i niemiec (Puleseti z pewnością przybyli z północy). >
symbole nie moga produkowac inne symbole. Przed nimi stoi wiedza ogolna, sens . W przeciwnym wypadku produkujemy wszystko to, co te symbolike podtrzymuje i nie zauwazamy nic innego.
pozdrawiam
208  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: ARIOWIE czy ARIANIE? : Lipiec 06, 2012, 22:59:42
Witam,
w jezyku hebrajskim ba, ab (takze aw ) oznacza ojca, czy inaczej Abbe. Stad niezliczone powiazania z innymi slowami np. z Baal
209  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: ARIOWIE czy ARIANIE? : Lipiec 06, 2012, 20:18:20
Witaj nagumulululi,
< Wyjasnienie odnośnie A niezbyt mnie satyfakcjonuje, a mam swoje )), choc to była prowokavja i chciałem zobaczyć jak się uporasz, a ty stosujesz logike Kiary, jak jej sie coś nie zgadza to mówi że reguły zostały przekręcone. Pamietaj że język nie rodzi się ze świadomości lecz świadomość jest tworem języka i obrazu. >
wiec nieco dorzuce.
Ograniczone jest to do hebrajskiego i greckiego. Litera a jest wymienna z litera e przede wszystkim. Takze zastepuje dowolna litere alfabetu. Bo chociaz nasz swiat zaczyna sie od b (poczatek Biblii) to pozostale wszystkie litery nie umywaja sie do a.
jest to jasne, ze swiadomosc jest tworem jezyka. W koncu nasz swiat one budowaly. Jezyk to pozniejszy twor.
pozdrawiam
210  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: ARIOWIE czy ARIANIE? : Lipiec 06, 2012, 16:55:30
Witaj nagumulululi,
< może masz na myśli Hari? >
z pewnoscia jest zwiazek bo h jest nieme, bezdzwieczne i czesto  jest uzywane w polaczeniu z innymi literami.
W hebrajskim oznacza wglad, widziec na pewnym poziomie postrzegania. Wiec jesli chcesz zobaczyc , zrozumiec co oznacza Arii dodaj np. h. Ale w zrodle nie znalazlem tego.
No i tu przyznam racje Kiarze, choc nie sa to jedyne reguly.
< Jak wiesz Lugiowie niekoniecznie musieli być germanami, toczą sie dyskusje. >
tak , znam to, ale nie spodziewam sie jednoznacznego rozwiazania.
< Apollon <> Pollon. Jak wiesz litera A jako przedrostek czesto jest zapreczeniem znaczenia, przykład: apolityczny, alogiczny. Co ty na to? >
Ta regula jezykoznawstwa zostala splodzona bez ogladania sie na rzeczywistosc i dotyczy tylko "suchej " metodyki.   
Nie wiele wnosi.
pozdrawiam
211  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: O wampirach : Lipiec 06, 2012, 16:34:49
Witam,
rozne systemy , jak to zwykle bywa, stwarzaja na swoje potrzeby odpowiednie nazewnictwo. Jego utworzenie jest
jednoczesnie koncem systemu ale tego nikt nie widzi. Za to widzi sie to co zawnetrzne, fasade, namiastke tego
co bylo zrodlem a co bierze sie za dobra monete i stad wnosi o witalnosci systemu.

Co robic podczas "spotkania z "wampirem", "kosmita" czy czyms takim( rozumianym teraz jako urzad, organizacja wszelkiego rodzaju, partia, polityk czy cos podobnego ) no bo w koncu to jest to samo. Jak sie bronic?
Odpowiedz znajduje sie w mitach. Zreszta jak wszystko inne. Tak ogolnie nalezy byc aktywnym aprzede wszystkim wolnym od strachu.
Wolnym od strachu czyli posiadac wiedze. Stad juz widac jakie to zagrozenia niosa te pokretne chanelingi, widzenia i historyjki roznych
guru. Bo wiedza musi sie w jakis sposob takze w praktyce sprawdzac i to na wielu poziomach ale na rozny sposob. W przeciwienstwie
do tych takze, ktorzy mniemaja , ze posiadaja taka wiedze i moga ja wybiorczo wykorzystac.
Raczej nie podam precyzyjnej recepty, bo te zadanie musi kazdy na swoj sposob rozwiazac. Jest tyle rozwiazan co i ludzi i kazde
prawidlowe. No wiec jak czlowiek ( czasem podawane jako bog, heros ) wychodzil zwyciesko z takiej konfrontacji?
Oprocz wiedzy wykorzystywal nie zwykla brutalna sile ale wykorzystywal swoj rozum, intelekt, ego. Chociaz te ego jest konformistyczne
i nie podstawia zadnych rozwiazan, to nie moze powstrzymac procesu intelektualnego a takze nie moze go na pniu zwalczyc.
Wiec wiedza i dusza,ego rozum prowadza do zwyciestwa. To bardzo wazne przelozenie duchowe, w samej materii nie ma szansy.
212  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: O wampirach : Lipiec 06, 2012, 12:56:50
Witaj ptaku,
< Ace, z Twojej wypowiedzi wychodzi na to, że strona żeńska wampirzy na męskiej.  >
cos tam knuje ale mozna i tak to nazwac. Ale to z potocznym rozumieniem nie ma nic wspolnego.  Duży uśmiech
pozdrawiam
213  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: O wampirach : Lipiec 06, 2012, 11:33:58
Witam,
Jakos przebrnalem przez watek o wampirach no i potwierdza on zalosny stan wiedzy o czymkolwiek. Tak jak i wszystko inne wiedza w kazdej postci nie jest rozwinieciem od zrodla ale wmowionym, gotowym i spreparowanym substytutem czegos o czym nie ma sie pojecia.
Oczywiscie jest to metoda podtrzymywana przez wszystkie sily, gwarantujaca im kontynuacje i profit za nic.
Skad sie to bierze? Juz Vedy i Avesta az sie roja od roznych stworow. Poniewaz nie udalo tego sie calkowicie wytepic a nawet jakas czesc
sobie przywlaszczono, wiec tak jak i inne przetransformowano na polprawde , ktora latwo zawsze kontrolowac. No, ale pytanie o zrodlo
pozostaje. Tak jak zawsze to wytwor naszego Ega, rozumu, intelektu,Ewy,Lilith, Pandory czyli strony zenskiej kazdego czlowieka i jak
jeszcze ich tam zwal.
To "kontynuacja" Scylli i Charybdy, Meduzy, Sfinksa....itd. Oczywiscie dla zredukowanego mozgu przyzwyczajonego do brania tego co gotowe za prawde. Zroznicowanie na wilkolaki, rozne Wampiry czy .."kubusy" demonstruje tylko na calkowity brak zrozumienia i dlatego
doczepianie roznych atrybutow gdzie popadnie.
Ogolnie to ten sam smiec virtualny nie warty ani sekundy uwagi.
214  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Lipiec 05, 2012, 23:02:02
Witaj Fair Lady,
< Dopoki nie zbuntujesz sie, jako uzytkownik. Bedziesz zawsze pod ochrona, oslona, i innymi cudami Microsofta.   >
Nie ukrywam, ze poczatkowo, od czasow DOS v.5 a potem kolejnych windows nie dostrzegalem roli tego tworu.   Zły     Potem probowalem rozne wersje Linuksa i sytem Apple (starsze), Unix (hp i Solaris), NEXT i OS/2. Tylko Linux uzywalem dalej. No i zamierzam przy nim pozostac jak tylko pozbede sie tej ostatniej wersji, win 7 zasmiecajacej moj laptop. Myslalem, ze win xp bedzie ostatni ale mam klopoty
wszczepione) z instalacja Linuksa. No i toleruje jeszcze ten smiec.
pozdrawiam
215  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: Zakazana archeologia : Lipiec 05, 2012, 18:35:21
Witam,
Istnieje powszechne mniemanie, ze czlowiek neolityczny zyl i funkcjonowal zgodnie z rytmem przyrody i tego co widzial w nocy nad glowa.
No bo co moze nauka powiedziec na ten temat, grzebiac pare metrow pod ziemia,na podstawie fragmentow ceramiki czy sladow domostw albo grobow czy tez na podstawie roznych kolorystycznie zmienionych warstw ziemi wskazujacych na bytnosc organicznego materialu. No chocby sie leb i tysiac lat wytezal to co najwyzej zostanie dostrzezone, ze te cykle natury to nie wszystko.
Czlowiek wtedy  zyl i dzialal w mniejszych lub wiekszych kregach spelniajacych wiele funkcji. Czyli korzystal z jeszcze starszej wiedzy
calkiem celowo. Bo podobnych osad, gdzie istnial odpowiedni porzadek , znajdujemy wszedzie na swiecie. Czesto byly to koncentryczne
kregi. Kregi wyznaczone albo gesto mocowana palisada albo duzymi kamieniami albo po prostu wal ziemny ale i tez groby.
Miejsce te bylo wykorzystywane na wiele sposobow, bo czlowiek nie mogl sobie pozwolic na bezmyslne szastanie swoimi silami.
Dlatego te formacje roznia sie miedzy soba. Lokalnie dominowaly rozne porzadki, bo nie bylo centralnej wladzy. A wiec grupa z lokalnym
przywodca a nie rodzina byly podstawa istnienia  tych zbiorowosci.
Te kregi oddawaly zarowno cykle natury jak i astronomiczne. Sluzyly na codzien ludziom ale takze spelnialy funkcje miejscowego kultu.
No i spelnialy funkcje obronna a takze reprezentatywna. W sumie zlozony kompleks oddajacy tzw. nature i poziom owczesnej wiedzy czlowieka.
Kregi znajdowane na calym swiecie skalowaly poziom owczesnej wiedzy o faktach  istotnych do przezycia oraz uniwersalna wiedze
potrzebna dla przyszlych pokolen. Punkt ciezkosci tej wiedzy przesuniety byl w strone tego pierwszego no bo lokalny kaplan czy jak on sie tam nazywal, mial rece zwiazane na potrzeby grupy. Opetanych jakims przekazem po prostu nie bylo. Opetanie bylo zarezerwowane dla szamana a raczej widziane bylo jako produkt uboczny stosowania substancji halucynogennych.
Tamtejszy czlowiek nie byl ani troche glupszy od wspolczesnego . Byl inny, nie mial czasu na bezsensowne rozwazania czy te hadrony zdeza sie czy nie.  Duży uśmiech  Nie posiadal TV ale za to mial rodzine i przyjaciol. Grupa dawala mu jakas gwarancje przezycia w tym dualnym swiecie , ktorego byl i jest pasozytem. Tudziez lokalny przywodca za pomoca maczugi z kolcami "ocenial" natychmiast jego mozliwosci. No i przede wszystkim nie zawracal sobie  tylnej czesci ciala ani ufo ani masonami ani tymi od krzyzyka.   Duży uśmiech Troche pozniej , po paru tysiacach lat, nauczyl sie dopiero popierac tych co sobie jak malpy przywlaszczyli uniwersalna wiedze i mamia swiat  tym, co sami podeptali.
pozdrawiam
216  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: ARIOWIE czy ARIANIE? : Lipiec 05, 2012, 18:29:51
Witaj nagu,

<Podaj namiary to plemie Arii? Nie znam.Wyjasnij skad taki przeskok od aristy do germanusa, choc wiem do czego zmierzasz >

 Nie ukrywam, ze mam z tym klopot. Moge tylko podac, ze zrodlo jest w jezyku niemieckim.
<Na jakiej zasadzie advd przechodzi w mandragore? >
Badania porownawcze czegokolwiek nie ograniczaja sie do wykazania prostych podobienstw.  Z jezykiem hebr.jest tak samo.
Wiec David czyli dvd po dodaniu litery a czyli aleph= poczatek tworzy advd czyli slowo mandragora. Mozna to zrobic z kazdym slowem.
< Owszem, ten ktory pozna tajemnice alfabetu nim jest. Pytanie tylko poco poznawac tajemnice? Aby znow robic powtorki z czyszcznia gatunku? >
na to nie ma odpowiedzi i to dobrze wiesz. Zreszta od pewnego momentu nie jest to kategoria tejemnic.
pozdrawiam
217  Hydepark / Nauka i technika / Odp: "Boska cząstka" w końcu złapana? : Lipiec 04, 2012, 22:23:03
Witam,
Kolejna bajka dla naiwnych.  Juz od ponad 20 lat wiadomo, ze przyrzady dokladnie produkuja to, co te wspaniale teoryjki zakladaja. I tak w kolko. Te cudowne ekrany sa w stanie wyczarowac wszystko. I jeszcze do tego mozna tym obracac i skalowac. W 16 mln kolorow.
Ale nie ma sie czym przejmowac. Ot polecialo kolejnych pare miliardow na watpliwe badania a nie do kieszeni
zgraji akcjonariuszy i zarzadu. Chociaz to tez musialo jakies cialo finansowac, wiec jezeli nie calosc to przynajmniej  po czesci! W koncu mozna sie przyzwyczaic do kazdej bredni, jesli tylko jest oficjalnie potwierdzona.
218  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: ARIOWIE czy ARIANIE? : Lipiec 01, 2012, 15:03:26
Witam,
east
<Pamiętajmy, że to zwycięzcy zawsze dyktowali historię, niekoniecznie taką, jaką ona była, zatem źródła cywilizacji Zachodu należałoby, delikatnie mówiąc , zrewidować.>
Zgoda, wszystko podlega warefikacji. Wiedza zachodu jest czescia prawdy, chociaz dla wielu stanowi dogmat, pewnik. Ale kiedy sprowadza sie ja do symboli podlega innym kryteriom. Nawet te zafalszowane, w rozny sposob jednak dotykaja prawdy.
Zbior przypadkowych "dowodow" zawsze to tylko jedna strona medalu.


Fair Lady
<To chyba o feronomy i afrodyzjaki chodzi, aby korzen Dawida zapewnil ciaglosc rodu.
A Mandragora, to tez moze oznaczac - "maz (facet) smoka"Uśmiech tego dragora:)>
z pewnoscia mniej czy bardziej dobry punkt widzenia. Ale to tak naprawde swiat symboli. Bezposrednie, logiczne przelozenie raczej tu nie ma racji bytu.

pozdrawiam
219  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: ARIOWIE czy ARIANIE? : Lipiec 01, 2012, 11:22:14
Witam,
<1. Aries -> Ram -> Ares -> Baran -> Agni -> Ogień
2. Aries -> Ram -> Baran -> Zbawiciel -> Jezus.
3. Aries -> Ram -> Ares (greek) -> Mars (roman)
4. Agni -> Indra -> Wojna -> Haria -> Wojownik -> Iron.
Wojownik?Baran?Ogień?Wilk?Żelazo?>

Rzeczywiscie Jezus ukazuje sie w naszym swiecie jako Aries. Ale Arii to jest germanski lud, jeden ze starszych w grupie Indoeuropejczykow. Lacinskie slowo "arista" oznacza owoce , ktore sa w klosach, ale takze zarodek czy niemowlak. A to oznacza po
lacinie "germen" a "germanus" oznacza prawdziwy albo rodzony.
Aries po lacinie to baran, burzyciel muru. w naszym swiecie przejawia sie jako "owieczka" czyli baranek.
W Bibli znajduje sie text - Plakalem bardzo, poniewaz nie znaleziono nikogo godnego aby czytal te ksiazke. Wtedy powiedzial do mnie jeden ze starszych: nie placz.  Zwyciezyl Lew (hebr. arie ) z ludu Judy,  niemowle z korzenia Dawida;on otworzy Ksiege z siedmioma pieczeciami".
Wiec kiedy do slowa Dawid dodamy "aleph" ( bo to poczatek , zas koniec to Taw) to otrzymamy advd. Zas to oznacza po hebr. alraune, czyli korzen Mandragory. Te slowo pochdzi od greckiego "mandra" czyli stajenka, chlew. Wydziela ona zapach, ktory jest symbolem swietego Ducha.
Ten owoc otrzyma ten , ktorego Aries zna, w ktorym zyje. Ten kto zna owoce obu drzew i ktory je zlaczyl w calosc. Ten kto doswiadczyl zjednoczenia poza czasoprzestrzenia 22 znakow alfabetu.
pozdrawiam
220  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: SHIVA - krok Shivy : Czerwiec 23, 2012, 20:37:16
Witaj Przebiśnieg ,

przesada, nie czuje sie ani lepiej wiedzacym ani madrzejszym od innych. Spostrzezenia jakos same przychodza.  Duży uśmiech
pozdrawiam
221  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: SHIVA - krok Shivy : Czerwiec 23, 2012, 12:53:41
Witaj  Przebiśnieg,
na pewno masz po czesci racje.
Rozpatrujac teoretyczny przypadek, taki gdzie jestesmy zdani tylko na siebie, bez wplywu z zewnatrz, mozna rozumiec jakies zjawisko bardzo roznie. Typowe przelozenie 1:1 da w wyniku cos, co rzeczywiscie przypomina powierzchownie zrodlo.
Inni zauwaza moze jakies podobienstwa historyczne, etymologiczne, fizyczne czy jeszcze jakies tam Jeszcze inni oprocz podobienstw zastanowia sie nad przyczyna. Jeszcz inni zobacza wiele zaleznoscz naraz. Np. ze wstazki, ptasie piora, rybie luski, dotycza czesto tego samego. tez ,ze wiele elementow wspolgra, wyjasniajac kompleksowe zjawisko. Nawet taniec, wbrew temu co rozne autorytety usiluja nam wcisnac, oznacza cos bardzo innego. Idac dalej, mozna sie czesto przekonac, ze mamy dokladny opis i zaleznosci czysto fizyczno-matematyczne, biologiczne...itd. I kiedy sie pozbedziemy balastu w postaci regol, dogmatow, stereotypowego spojrzenia, dojrzymy splot tych zaleznosci.
Taniec to iluzja, chociaz odpowiednie ruchy mozna wykorzystac  i zadowolic sie jakims tam substytutem, jak reklamowka
od Coca-Coli.
pozdrawiam
222  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: SHIVA - krok Shivy : Czerwiec 22, 2012, 19:38:40
Witaj Przebiśnieg ,

jak i wszystko inne, mozna taniec Shivy przelozyc na wiele sposobow. Rozne interpretacle czyli poziomy postrzegania
tego samego zjawiska.
< Ponieważ jednak mnie to nie zainspirowało więc wymądrzał się nie będę >
ale nikt nie ma monopolu na jedynie prawidlowa interpretacje!
W mitologii greckiej paru gosci potrzebowalo kontaktu poprzez stopy z Ziemia. Czasami byla to pieta. Siva tez podrygiwal nie dla przyjemnosci. No i, nie zawsze to sie tak wyraznie nazywalo. Biblia tez wzmiankuje o zmiazdzeniu glowy i piety. Ogolnie, taniec jaki do nas dotarl, tez zahacza o cos, co sie w nowoczesnej glowie nie miesci. To cos wiecej
niz potrzasanie zadkiem i wywijanie konczynami.
pozdrawiam
223  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: SHIVA - krok Shivy : Czerwiec 22, 2012, 19:13:11
Witaj Fair Lady,
< Malo kto to wie, ze wlasnie o stopy chodzi najbardziej. >
jeszcze raz dziekuje, a juz myslalem, ze nikt nic nie wie. Przeciez o stopach pieja wszystkie mitologie. Chociaz nie byla to masa szczegolow, wazne jest, ze sie ktos tym jeszcze zajmuje.
pozdrawiam
224  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: SHIVA - krok Shivy : Czerwiec 22, 2012, 13:11:00
Witaj Fair Lady,
<W tych krokach chodzi o stopy.>
dziekuje, powinienem sie domyslec. Anteusz tez mial cos ze stopami.
pozdrawiam
225  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: SHIVA - krok Shivy : Czerwiec 22, 2012, 12:23:40
Witaj Fair Lady,
< A o tancu Derwiszy slyszales?>
cos mi sie o uszy obilo, tak jak o krysztalach, amuletach, medytacjach czy innych technikach nasladowczych.
Kazda pewnie w jakims stopniu jest skuteczna. Katapultuje gdzies, tam zostawia na pozarcie, no i nieuchronnie
laduje sie na tylnej czesci ciala.
szukam czegos bardzo uniwersalnego.
pozdrawiam
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 ... 60
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.099 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

managerzuzlowy truegaming fifa11 world-anime halotupsy