51
|
Rozwój duchowy / Bóg i religie / Odp: Apokalipsa/Objawienie Jana
|
: Grudzień 10, 2012, 15:21:21
|
Witam, Potopowi nadano takze wymiar apokaliptyczny. We wszystkich mitologiach jest wymieniany. Jak na razie, po ilus tam stuleciach, dopatrzono sie paru lokalnych "mikropotopow" i pare teoryjek potopu o wiekszym ale nigdy o globalnym zasiegu. No, ale woda=czas, z tego wynika, ze nigdy nie bylo potopu o zasiegu swiatowym, za to jego "odpowiedniki" jak lodowce czy susza. I zreszta on co innego oznacza niz zjawisko fizyczne.Tak jak i inne, swiatowy potop czyli zmiana czasoprzeni ma takie same znaczenie w przypadku pojedynczego czlowieka ( smierc ) co i dla calego swiata. Zreszta to dzieje sie codziennie, kiedy zasypiamy. Albo cos snimy, przedluzajac w ten sposob codzienna iluzje, albo i nie, otrzymujac przedsmak potopu za darmo. Istnieje jeszcze wiele innych technik, mniej czy bardziej dokladnie przyblizajacych ten fenomen, pod zupelnie innymi nazwami i roznie popularnych. Wezmy np. seks pod uwage, szosta litera alfabetu greckiego oraz hebrajskiego, seksus czyli plec i polarnosc ( kobieta i mezczyzna, plus i minus ), znak rozrodu, wzrostu, radosci zycia, liczba czlowieka 666, czestosc drgan wlasnych DNA, symbol polaczenia i "synteza=niech sie stanie" mozliwa jest dzieki polaczeniu i w koncu zwiazek z dochodzeniem do jednosci. Jak dlugo czlowiek zyje w cyklu narodziny-smierc, nie jest zdolny do syntezy i widzi tylko seks. pozdrawiam
|
|
|
52
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 08, 2012, 20:27:47
|
Witaj sfinksie, Skąd ta pewność ? Jeżeli się dobrze orientuję ,to nikt na pewno nic nie wie . Kiedyś Sokrates ,bardzo mądry i uczony filozof ,mawiał ,,Wiem ,że nic nie wiem . ale sa tacy co sadza , ze wiedza. Z drugiej strony taka np. nauka tez nic nie wie, starannie pielegnuje ten stan i czerpie z tego korzysci. I takze Sokrates nie byl jedyny, ktory cos takiego twierdzil, to starannie utrzymywana przy zyciu formula, nie do weryfikacji. Sztuczne tworzenie pionierow , ojcow tego czy owego, to tez stara sztuczka systemu. Jakby tego ustanowienie zastepowalo juz potrzebe dociekania do istoty sprawy. Zastepowanie substytutami prawdziwych wartosci, falszywy kalendarz, falszywe wzorce, falszywy czas, falszywy pieniadz...itd pozdrawiam
|
|
|
53
|
Sprawy Administracyjne / Ogłoszenia porządkowe. / Odp: Zasługi
|
: Grudzień 08, 2012, 17:01:14
|
Witaj Dariusz, dziekuje, ale zaraz skojarzylo to mi sie z jakas zbrodnia jako cos na drugim koncu. Najpierw wygram troche na czasie, kiedy to zneutralizuje. I dzieki temu moze sfabrykuje jakas zreczna wymowke. pozdrawiam
|
|
|
54
|
Człowiek i zdrowie / Zdrowie fizyczne / Odp: Czy trzeba chronić sie przed lekarzami?
|
: Grudzień 08, 2012, 16:15:25
|
Witaj ptaku, Ace, mam zatem do Ciebie, jako zawodowca pytanie. Czy wyekstrahowane z pewnej całości (roślinnej lub zwierzęcej) pojedyncze związki zachowują takie samo działanie jak w koherencji z innymi związkami tejże całości? Czy związki owe zachowują swoją żywotność? Czy badania nad ich działaniem in vitro są miarodajne? Czy sam używasz suplementów i masz własne opinie na temat ich skuteczności? W Wydaje mi się, że w naturalnym stanie wszystko działa inaczej. Ale, czy nasze organizmy są jeszcze naturalne? Czy chemizacja nie poszła za daleko? chociaz blueray21 juz wczesniej odpowiedzial, to ja dodam, ze nie da sie jednoznacznie odpowiedziec. Czasem sposob extrakcji eliminuje jakis skladnik, ktory jest niepozadany. Ale to wymaga kosztownych i dlugotrwalych badan, praktycznie niemozliwych. Tak wiec ogolnie mozna powiedziec, ze w naturalnej formie, jako zespol skladnikow , lepiej jest stosowac oryginalne produkty. Z zywotnoscia jest to samo. Dlugookresowych badan raczej sie nie przeprowadza, wiec efekty uboczne sa nieznane. Badania mieszane z udzialem biologow czy farmakologow rzadko sa przeprowadzane. Standartowo na pewno nie, tylko czasem jak preparat rokuje nadzieje na pieniadze dla koncernu. Czesciej w ten sposob bada sie zwiazki o dzialaniu antyrakotworczym, wykazujacym od poczatku jakies spektakularna dzialanie. Suplementy, ktore sam analizowalem, byly to produkty mineralne, troche uzywalem ale nie bralem udzialu w testach na ich skutecznosc. Te testy sa moze i miarodajne na teraz, ale nie oddaja zlozonej sytuacji a jedynie wybrane aspekty= formularz z krzyzykami pozdrawiam
|
|
|
55
|
Człowiek i zdrowie / Zdrowie fizyczne / Odp: Czy trzeba chronić sie przed lekarzami?
|
: Grudzień 08, 2012, 13:57:08
|
Witam, wlasnie zajmuje sie od kilku lat zawodowo tym tematem. Najpierw poszla klasyfikacja wyssana z palca. Podzielono zwiazki chemiczne wystepujace w roslinach czy w mineralach na grupy. Te malo interesujace zakwalifikowano jako drugorzedowe. Po latach okazalo sie , ze one sa bardzo interesujace. Sa to cale klasy zwiazkow jak polifenole czy antyoksydanty, fitosterole...o kluczowym znaczeniu dla zdrowego ciala. Ich badanie wymaga dlugoletnich studiow. Oprocz spodziewanych korzysci dla firm finansujacych badania, nie dopatrzylem sie tam innego celu. Po badaniach wprowadza sie rozne technologie " wzbogacania" produktow zywnosciowych wlasnie w te zwiazki. Czyli to co kiedys bylo za darmo i w nadmiarze, pojawia sie pod postacia drogich produktow. To samo dotyczy tzw. suplementow czy jakis innych. Czesc ma niewatpliwie korzystny wplyw ale zamiast sluzyc czlowiekowi, zasila kasy koncernow Tlumy naukofcow "pracuja" intensywnie nad wymysleniem zgrabnej i anglojezycznej nazwy dla produktu majacego wejsc do sklepow, potem nad ich opakowaniem ...itd. Wszystko to wiedzialy roznego rodzaju "wiedzmy" oczywiscie tylko pod innymi nazwami i bez pieczatki zlodziejskiego urzedu. pozdrawiam
|
|
|
56
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 08, 2012, 12:52:39
|
Witaj Przebisniegu, Ano z uczestników tej czy innej ceremonii tak naprawdę przygotowany i też nie zawsze na 100% jest tylko i wyłącznie szaman/ka, kapłan, rabin ale ten ostatnie nie, bo musial sie zajmowac spisywaniem midraszow, daleko wazniejszych od tablic. Witaj sfinksie, Jest dobroć głośna i cicha ,taka o której wszyscy wiedzą i taka o której nikt nie wie .Która jest prawdziwa? dobroc jest tez jedna , ale ona nie moze wynikac z postanowienia byc dobrym, zgodnie z planem ( czasowym czy materialnym czy kulturowym...itd ), zgodnie z wczesniej ustalonym stopniem dobroci. Ona ( dobroc ) zawsze w materii ma rownie silny przeciwny biegun, nalezy oba rozpoznac, zrozumiec i znalezc rownowage pomiedzy tymi skrajnosciami. pozdrawiam
|
|
|
57
|
Hydepark / Paranauki / Odp: Trawię, więc jestem?
|
: Grudzień 08, 2012, 12:07:27
|
Witam, tak wiec "jedzenie" jest zamiennikiem tego wszystkiego co wiaze sie z dochodzeniem do jednosci. Wyrazano to na rozne sposoby , no i chrzescijanie musieli cos zmajstrowac, sens ten sam ale slowa inne. Jak mowi sie o jedzeniu "chleba" i "piciu" wina. Czyli jedzenie ciala i picie krwi Chrystusa ma takie symboliczne znaczenie, ba nawet wiele znaczen. Np. oznacza polaczenie materii i ducha, ale takze czasu i przestrzeni w jednosc. W koncu to wszystko jedno, czy mowimy o jedzeniu, mysleniu, slowie, duchu czy materii. pozdrawiam
|
|
|
58
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 07, 2012, 21:03:51
|
Witaj Przebisniegu, „I bóg stworzył Człowieka na obraz nasz i podobieństwo moje”. nie jestem wszystkowiedzacy i nie ustosunkuje sie do wszystkiego. Pycha czlowieka przejawia sie w wielu sadach. Nie ma niczego , co pozwala wnosic o podobienstwie fizycznym. Moim zdaniem jest inaczej, chodzi o podobienstwo struktur duchowych i to na innym, wspolnym poziomie. To tam wszystko jest jednoscia, co nieudolnie zwiemy punkt i nieskonczonosc i nic. To nic innego jak symbol, wzór ,na podobieństwo którego powołano wszelkie formy widzialne i nie widzialne. Cool Przejawia się nam ciągle symbol „trójki”, trójcy i wiele znanych praw i zasad w budowie energii, fizyce , matematyce etc,etc. Z rozna "dokladnoscia" jest to przejawione na roznych poziomach poznania. Jako metafora istnieje wszedzie. I po zadna inna "uchwytna"postacia sie nie przejawi. Zreszta nie ma takiej potrzeby. pozdrawiam
|
|
|
59
|
Hydepark / Paranauki / Odp: Trawię, więc jestem?
|
: Grudzień 07, 2012, 16:31:10
|
Witam, Zdobywanie wiedzy w procesie "jedzenia" to stara metafora nawiazujaca do naszego aparatu gebowego z 32 zebami. On odpowiada najpierw za przyjmowanie wiedzy a pozniej to wszystko, co prowadzi do jednosci, do zjednoczenia sie. Obejmuje to wiele mitologicznych zdarzen, takich jak pozeranie rytualne ofiar, sciecie glowy, ofiary z ludzi, picie krwi, rytualne zaslubiny...itd. Te zeby sa np. sciezkami drzewa Sephirot, czyli zjadaniem owocow, ktore wyprodukowalismy sami. Jeszcze inaczej, jest to polaczenie tego co na zewnatrz z tym co jest we wnetrzu. pozdrawiam
|
|
|
60
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 07, 2012, 12:38:46
|
Witaj sfinksie, Sfinks, to nie moze byc przypadek. Ani dla Ciebie ani dla mnie. Informacja na roznych poziomach swiadomosci znajduje sie wszedzie. Nad dzieciecymi grami zastanawiam sie juz dluzszy czas, a nawet myslalem taki temat zalozyc. Od dziecka wtrynia sie nam racjonalizm, w szkolach juz bewzglednie. Czyli stykamy sie w zyciu z Arystotelesem pare razy, automatycznie wykonujemy jakies czynnosci, ale Platon zawsze przy jakiejs okazli wylazi. Nawet w postaci gier dzieciecych. I tak wszystko dziala. Im bardziej ten pierwszy jest wpychany tym ten drugi w jakis ukryty sposob usiluje sie przejawic. Czyli swiadomosci czy jej czesci nie mozna ot tak sobie zmienic, jej oblicze, maske na jakis czas tak. pozdrawiam
|
|
|
61
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 06, 2012, 21:41:02
|
Witaj eascie, Acentarurze i ku czemu zmierzała ta cała dekonstrukcja ego ? Czy to szatańskie zuo ? zawsze do tego samego, oproznienia i ponownego napelnienia Ega, czyli pojemnika na iluzje zwana zlo. Zwano to wszedzie oczyszczeniem. Oczyszczenie przez siły daleko potężniejsze niźli JA/EGO. Scylla i Harybda, wiry, wściekła piana wirującej wody, moc Natury. Rozwalały JA do zera. Co wtedy ? One byly tylko wtedy gdy istnial czas=woda. Nie ma już nikogo, kto by konstruował głupie teorie naukoffe, ale jednak ... życie istnieje , inteligencja nie zanika, miłość trwa , uczucia również się dzieją , a forma nie została zabita mimo braku tego, które się próbuje pozbierać . Co wtedy ? Ono nie istnieje w takiej formie na zyczenie czyjes. No i formy istniejacej niezaleznie od podmiotu nie ma. Ano wtedy jest Jedność, brak oddzielenia, przepływy energii takie, jakimi one są bez walki i ścierania się jakichś "pozostałości".
ale nie w materii. pozdrawiam
|
|
|
62
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 06, 2012, 20:04:17
|
Witam, Wiec jeszcze o procesie smazenia w ogniu, ale wykorzystujacego do tego celu wlasnie Ego. Na tym etapie zrywana byla wiez z osobista wlasnoscia. Pozostawal czlowiek tylko z ochlapami bezbronnego Ega. A Ego zejete bylo tylko i wylacznie ratowaniem resztek swojej fasady, czyli iluzji, ktora samo zbudowalo. Czyli tak "upokorzone", ze nie zdolne do obrony.
W piekle zabierano gwaltownie osobowosc. Skuteczne srodki to nagla zmiana, kontrast dla zmyslow ( zwykle wzrokowe ), wmawianie, powtarzanie mantr, odwrocenie uwagi bolem i ulga na przemian, wprowadzenie w trans...itd. Pewnie najpierw wiezy rodzinne , potem byla kolej na osobowosc, tozsamosc. I tu potrzebny byl dobry specjalista, bo kazdy kandydat reprezentowal jakos jedna, niepowtarzalna strukture psycho-fizyczna, podatna na zawsze inny wytrych. A co potrzebne jest, aby Ego zepchnac do calkowitej biernosci i akceptacji? Mitologie mialy do tego celu Gorgony, Scylle i Charybde, Circe, Cerbera i rzeki Styxu...itd stawiajace Ego w sytuacji beznadziejnej, w obliczu daleko wiekszych sil. Czyli nalezalo kazdorazowo rozpoznac najslabsze ogniwo tych wiezow z materia i skonfrontowac kandydata z nim. Bez pomocy kaplana, nastepowal rozpad Ega i co najwyzej jego sklejenie do podstawowych struktur, czyli zwierzecia. A po zabiegu, formowano psyche na nowo, implementujac mu jeszcze nie nowa osobowosc ale jakby nowa, integralna czesc . Ona musiala tkwic w podswiadomosci i byc silna jak instynkty. Zwykle, proste techniki, bo pozostalosci po Ego chwytaja sie wszystkiego jak tonacy brzytwy. pozdrawiam
|
|
|
63
|
Hydepark / Paranauki / Odp: Teoria Słowa
|
: Grudzień 06, 2012, 16:07:54
|
Witaj Despire, aby nie zadzgac rozmowy juz na jej poczatku, to na razie mozna zauwazyc , ze juz argumenty pozwalajace na powatpiewanie, pochodza z tego samego zrodla. Czyli jak i inne teorie, nie da sie udowodnic przy pomocy tych samych narzedzi, ktore byly stosowane do zbudowania jej przeciwnosci. Inaczej, cokolwiek bysmy nie uczynili, to wyladujemy zawsze w tym samym. Zawsze znajda sie argumenty przeciwne o tej samej mocy. Czyli nalezy teorie zaatakowac z innych pozycji, wychodzac z innych racji. Nie tylko z matematyczno-fizycznych. Bo tu najwiecej wodolejstwa bez jakichkolwiek podstaw. To, ze sie nauce lub komus wydaje nieprawdopodobne, nie oznacza wcale, ze tak faktycznie jest. pozdrawiam
|
|
|
64
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 05, 2012, 22:45:53
|
Witaj eascie,Piszesz rzeczy ,które pochodzą wprost z rozpoznania. Stąd ukłony głębokie. dziekuje i odklaniam sie. No i jak tu sie nie cieszyc, kiedy posty padaja nie tylko na podatny grunt ale jeszcze inni uzupelnia. Dziekuje! pozdrawiam
|
|
|
65
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 05, 2012, 21:58:54
|
Witaj eascie, Zatem każde JA spotka swoje nemezis i to prowadzi do rozpoznania istoty rzeczy .... albo zabija. albo i nie, moim zdaniem rozwiazan jest nieskonczenie wiele, bo jeden "wybor" pociaga za soba uzyskanie nowych mozliwosci ale tylko jedno zakonczenie. Czyli Nemezis w ramach wolnego "wyboru". To co jest przeznaczeniem na jednej sekwencji sciezek, nie musi byc na innej. Dlaczego zmienić ? Nie poznasz światła nie przechodząc przez "własny" cień. Bo, jak piszesz ... Alez wlasnie trzeba sie zmienic i aby dojsc do tego punktu, w ktorym mozna przejsc przez "wlasny" cien, trzeba najpierw osiagnac tzw. dno, nazywane takze gnojem, ciemnoscia...itd. To proces zakonczony zrozumieniem, ze nic nie powinno wiazac z materia. Albo w sposob naturalny albo sztucznie wymuszony. Kontrolowany mniej czy bardziej efektywnie. To tylko proba wyjasnienia. pozdrawiam
|
|
|
66
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 05, 2012, 13:47:37
|
Witaj sfinksie, < W Twojej powyższej wypowiedzi , zawarte są wszystkie te elementy ,przynajmniej ja tak to odczytałam > Bardzo dziekuje i milo mi, ze masz podobne zdanie. Mysle, ze wielu ma spora wiedze, niekiedy jeszcze moze jeszcze nie wyartykuowana z jakis powodow ale kiedys sie osmiela i ta wiedza podziela. Jak pisalem temat jest trudny, istnieje troche artefaktow, jakies drobne zapisy i morze bzdur z podpisem jakiegos naukofca. A kazde spostrzezenie moze byc przydatne. I na pewno misteria koresponduja w jakims zakresie z alchemia, szamanizmem i innymi technikami. Zas roznice miedzy misteriami wynikaja z roznego ich zrozumienia. Nomenklatura i narzedzia wogole sie nie licza. pozdrawiam
|
|
|
67
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 04, 2012, 20:09:58
|
Witaj sfinksie, < Tak jak w alchemii, podstawą jest czarna zanieczyszczona substancja( nigredo) z której w procesie podejmowania różnych czynności ma powstać złoto ,tak samo analogicznie w procesie alchemii ducha z ,,ciemnej nieświadomej,, osobowości ma powstać człowiek światły ,mądry i rozumny. > tak, sa pewne powiazania i z alchemia. To przypomina alchemiczny proces. Moze i on byl skuteczny. Ale nie za szybko. Nie wiem czy to powszechne, ale i on ulegl rutynie. Okreslono rozne stopnie, schematy kolorow a nawet dlugosc faz posrednich zakonczonych tzw. 3 chwytami pomagajacymi w transformacji. Jak zwykle pozostala nomenklatura jako substytut pierwotnego procesu. pozdrawiam
|
|
|
68
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 04, 2012, 16:11:03
|
Witaj sfinksie, < Zgadzam się z tą wypowiedzią ,jest mądra i precyzyjna. > hmm, dziekuje, choc zdaje sobie sprawe, ze moja wypowiedz ma luki i niescislosci. Rowniez przyznaje, ze to glownie intuicja, czy cos podobnego, mnie napedza. Powoluje sie na nia, bo nie mam twardych argumentow. A to samo w sobie, jest co najmniej dziwne, zwazywszy te armie naukofcow rozsiane po calym swiecie, sypiacych na zawolanie przynajmniej jakas hipoteze na dowolny temat. Witaj Przebisniegu, jasne jest, ze pisze mocno skrotowo. Ale Twoje uwagi sa sluszne, w kazdym "kacie" bylo i jest inaczej. Dlatego wszyscy mieli uczucie posiadania nie tylko jedynie slusznego ale i wlasnego. A wlasnosc kochano jak zycie. Witaj ptaku, moze i inni zastosuja sie do Twej prosby, tym bardziej, ze i tak juz jestes oswiecona, czy ktos to glosno powie czy nie. pozdrawiam ps. niestety im dalej tym wiecej spekulacji
|
|
|
69
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 03, 2012, 23:52:17
|
Witam, Wiec jak ten duch byl juz goly, to nalezy go "usmazyc". I nie trzeba dodawac, ze byl on juz zmiekczony przez strach. Nie ten instynktowny i pierwotny ale ten wynikajacy z Ega. Uczestnik mial niczym nie uzasadnione obawy, przed tajemnica obrzedow, przed zmiana tego, co do tej pory bylo takie oczywiste. Oczywiscie nie doslownie i nie z powszechnymi technikami szamanskimi ale wzglednie szybko i ze 100% pewnoscia. Najlepiej smazyc we wlasnym ogniu, czyli iluzja "ognia" , ktore przeciez tak skutecznie kreuje Ego. Te doswiadczenie musi targnac cala osobowoscia, wywrocic system wartosci, czyli to co znane musi sie rozpasc. I tak to przebiegalo, bo iluzja tego ognia jest dopasowana w kazdym szczegole tylko i wylacznie dla nas. Nie jakas tam namiastka ognia, ale to przed czym mamy spory strach. A ten strach byl stopniowany. Bo potem bylo pieklo, wyjscie z niego, skladanie na nowo swiadomosci, montaz osobowosci. Calosc byla skuteczna, bo ktos z tak przebudowana swiadomoscia,wogole nie wiedzial o czyms takim jak zdrada. pozdrawiam
|
|
|
70
|
Hydepark / Paranauki / Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
|
: Grudzień 03, 2012, 18:20:36
|
Witaj nagumulululi, "Nie można wstapić dwa razy do tej samej wody" nie sugeruje cykliczności, wręcz przeciwnie. W drugim zdaniu piszesz "kregu czasu" co sugeruje cykliczność, a jak wiadomo to cecha czasu - powtarzalność, cykliczność. Woda jest - jak słusznie napisał ptak źrodełem chaosu a nie czasu, zatem kto jest źrodłem czasu? Uśmiech ciepło, ciepło? zimno , zimno? moim zdaniem chodzi o sens relacji woda=czas, wiec cyklicznosc nie jest zawsze cecha wspolna we wszystkich przypadkach. Dla mnie zrodlem wszystkich fenomenow jestes Ty czy ja, ale jak chcesz to Saturn/kronos zawsze byl panem czasu, zas Ksiezyc jego pomocnikiem. Chrzest to narodziny, wyjście z wody, ale czy wyjscie z domu do pracy to jest to samo co dom? tu tez wazny jest sens a nie logiczna wyliczanka. pozdrawiam
|
|
|
71
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 03, 2012, 17:55:55
|
Witaj Przebisniegu,Pozwolę sobie zasugerować szacowny, że wypadało by objaśnić co masz na myśli mówiąc praktyki szamańskie bo nazwy tego samego bywają różne i to nie o mnie chodzi tylko o tych co nas czytają Praktyki szamanskie sa wywolywane wedlug mnie na sile, przy pomocy silnych narkotykow, co wyklucza zupelnie aktywny udzial bioracego udzial. Dalej wymaga wiedzy i doswiadczenia u szamana ale nie u uczestnika. Bo szaman uzyskuje mozliwosc wejscia w ten inny stan swiadomosci juz bez narkotykow. No i cel jest ograniczony do wplywu na przyziemne sprawy. Obrobka swiadomosci podobna. Doprowadzanie do rozpadu, sam rozpad, implementacja pozadanej "rzeczy", skladanie osobowosci. pozdrawiam
|
|
|
72
|
Hydepark / Paranauki / Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
|
: Grudzień 03, 2012, 16:02:26
|
Witaj nagumulululi, Hmmm, skąd u ciebie woda to czas? Jakieś uzasadnienie? Jak kto chce tak ujac, to moze to byc beach/bitch, ktora broni czy lepiej pozoruje obrone, bo i tak musi wspoldzialac. Od bodajze Heraklita nie mozna wstapic dwa razy do tej samej wody, no i Saturn zywiacy sie czasem=woda i reszta z wielu porownan. Chrzciny czyli wyjscie z czasu, czyli pokonanie kregu czasu, kola czasu, cyklu narodzin i smierci. pozdrawiam
|
|
|
73
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 03, 2012, 13:28:14
|
Witaj Przebisniegu,Kwintesencja tych misteriów tak w skrócie sprowadza się do tego, że Człowiek ma ciało, a nie jest ciałem. dobrze, ze choc jedna osoba ma podobne zdanie. W iec mozna przyjac te zalozenie. Moim zdaniem ono musi sie roznic od praktyk szamanskich, chociaz czesc naukofcow wykrzesala podejrzenie, ze uczestnicy cos tam lykali, imialo to cos nawet zgrabna nazwe, Oczywiscie grecka, tak jakby samo jej znalezienie rownalo sie wyrwaniem ognia bogom. Inni naukofcy twierdzili, ze to troche za malo, ze tak nazwany napoj, jakos nie koresponduje ze znanymi uzywkami. No i na tym poprzestali, biorac kilkuset letnie przerwe na kawe. Jeszcze inni stekali, ze musialo cos jednak byc, ze po wstepnym rytuale oczyszczania i po malych misteriach, ze ot tak sobie nie moze wystapic o takiej wadze doswiadczenie. Ale oni, po tym stwierdzeniu, zrobili sobie tekze przerwe. Ego mozna w rozny sposob wyrolowac. Ono dziala schematycznie i dostaje z roznych powodow bzika. A ten stan, wylaczenia kontroli Ega i postawienie go przed pytaniem sfinksa dla odwrocenia uwagi wystarczaja. Mozna palka w glowe albo podac narkotyk, ale wtedy ciezka jest kontrola. Wiec musialo byc cos, co zawsze dziala. Najpierw wrzask, spiewy i piszczalki dla dezorientacji. Potem napoj lekko oszalamiajacy. Dalej ciemnosc czyli wylaczenie zmyslu widzenia. Tak samo wylaczenie sluchu, szczelne pomieszczenie a kontrast z poprzednim wrzaskim sSmak i wech praktycznie nie istnialy, po procesie oczyszczania. Zostawal duch gotowy do obrobki. pozdrawiam
|
|
|
74
|
Hydepark / Paranauki / Odp: Kamienne kregi-kamienny testament"
|
: Grudzień 03, 2012, 12:15:46
|
Witaj nagumulululi, Nie zapominaj że plaża broni dostępu do morza ... mam nadzieję że to łatwa zagadka czy masz na mysli rownowage dwoch aspektow, meskiego i zenskiego, czy tez symbolike czasoprzestrzeni woda=czas oraz ziemia=plaza=Wielka Matka=materia, czy tez podswiadomosc i Ego? pozdrawiam
|
|
|
75
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Eleusis i inne misteria
|
: Grudzień 02, 2012, 21:13:14
|
Witaj Przebisnieg, oczywiscie, ze te misteria byly podobne. Na dzien dzisiejszy, podsumowujac tresci zawarte w tonach zasmarowanego pseudo-wynurzeniami papieru, te doktoraty i profesury zrobione na tym temacie z zawartoscia cos kolo zera, to mozna naskrobac cos palcem po piachu, moze 2-3 zdania. Bo w zasadzie poza paroma cytatami starozytnych, ktore nigdzie nie odnosza sie do sedna sprawy, bo i skad, to mamy jeszcze puste przypuszczenie, ze chodzilo byc moze nie o dostanie sie jakas furtka do nieba ale o przygotowanie czlowieka do momentu pozbywania sie cielesnej powloki i dopiero wtedy, jakby przy okazji, zapoznania sie z mozliwoscia obcowania z tym, co tak niektorzy zarliwie i za zycia swoimi westchnieniami chca obdarzyc. pozdrawiam
|
|
|
|