Tlelegonia?
http://www.youtube.com/watch?v=NouKgKiBNCI&feature=em-unknown

tak mi się to skojarzyło z fragmentem od blue

nawet pogodynka radzii...

Koniec świata 2012: Trzy dni ciemności

2012 , 21 grudnia 2012 , ciemność , energia , koniec świata , kosmos , noc , słońce

 Zobacz więcej w kategorii: Pogoda i klimat

Chyba każdemu jest znana przepowiednia, że 21 grudnia 2012 roku świat się skończy. Nie wiemy tylko jak to będzie dokładnie wyglądać i czy rzeczywiście cała planeta ulegnie zniszczeniu czy tylko jej część. Postanowiliśmy przywołać kilka przykładów kataklizmów na olbrzymią skalę, które mogą zmienić dotychczasowy wizerunek świata, choć nie do końca go ostatecznie zniszczyć.

Pojęcie końca świata jest rozumiane bardzo różnie. Dla jednych to całkowite unicestwienie naszej planety, a dla innych oznacza jedynie zmianę dotychczasowego ładu. Pewne jest, że niewiele kataklizmów mających miejsce na Ziemi może w pełni ją zniszczyć.

W większości przypadków destrukcji uległaby jedynie jej część, a więc w innych regionach, gdzie klęska by nie dotarła, życie mogłoby się toczyć w miarę spokojnie, choć oczywiście reperkusje gospodarcze z pewnością by się pojawiły.

Poniżej jeden z kilku przykładów kataklizmów na dużą skalę, które mogłyby doprowadzić do wieszczonego od dłuższego już czasu końca świata 21 grudnia 2012 roku. Oto co może dla nas przygotować natura i jakie będą tego konsekwencje.

 

3 dni całkowitych ciemności:

Chociaż wydaje się nam, że w badaniu kosmosu poczyniliśmy duże postępy, to jednak poznaliśmy mniej niż procent jego tajemnic. Dlatego też w każdej chwili mogą się zdarzyć zjawiska o których istnieniu nie mieliśmy zielonego pojęcia, a które mogą diametralnie zmienić nasze codzienne życie.

Jedno z takich zjawisk opisali Majowie, którzy w swych rytuałach odtwarzali jego przebieg. Według niektórych naukowców zdarzenie to miałoby się powtórzyć 21 grudnia 2012 roku. Mowa o przejściu przez tzw. promień galaktyczny.

Sprawia on, że całkowicie pochłaniana jest energia oraz dźwięk. Zapadają egipskie ciemności, jest też niezmiernie cicho. Zjawisko to trwać może około 3 dni i w trakcie niego na całej Ziemi będzie ciemniej niż w najczarniejszą noc, ciemnej niż w fotograficznej ciemni.

Co jakiś czas będą się pojawiać oślepiające błyski kosmiczne, które mogą uszkodzić nasz nieprzyzwyczajony do nagłego rozjaśnienia wzrok. Rozwiązaniem byłoby w takiej sytuacji zaciemnienie okien, np. poprzez odymienie świecą.

Światło dzienne powróciłoby około Wigilii, ale przywrócenie dostaw prądu potrwałoby przynajmniej kilka miesięcy. Nie uniknęlibyśmy niepokojów społecznych, bo powrót do normalności łatwy i szybki z pewnością by nie był.

Najlepiej byłoby zgromadzić zapasy żywności i wody pitnej na około 2-3 miesiące. Według niektórych proroków po tym incydencie ludzkość przestanie żyć rzeczami doczesnymi i zacznie się rozwijać duchowo.

Bez względu na to czy owe zjawisko rzeczywiście się zdarzy, czy jest to tylko kolejna bujda, warto choć przez chwilę przemyśleć jego skutki. Czy tak naprawdę jesteśmy pewni, że nigdy nic podobnego nas nie spotka, czy wszystko już poznaliśmy, czy jesteśmy na takie zmiany przygotowani? Zapraszamy Was do dyskusji. www.twojapogoda.pl

szczerze mówiąc- to właściwie co macie na myśli "zmiana oprogramowania" ?

pozdrawiam 

..tak, tak, ale 100km za 5zł- to już otwiera oczy szerzej
http://www.wykop.pl/ramka/364637/elektryk-samodzielnie-zbudowal-pojazd-na-prad-5-zl-za-100-km/
to spalinówka musiałby palić 1l./100km!

Tesla Model S 2013
 
foto: Tesla



 Szybki i oszczędny - wydawałoby się, że te dwie cechy nie mogą iść w parze. Z pojazdem Model S, Tesla udowadnia, że jest to możliwe.

Tesla Model S jest limuzyną, na którą z pewnością każdy spojrzy z przyjemnością. Samochód jest jednak interesujący nie tylko ze względu na swoje harmonijne kształty, ale przede wszystkim dzięki swojemu napędowi i pokaźnemu zasięgowi.

Elektryczne pojazdy kojarzą nam się przede wszystkim z autami miejskimi, jednak Model S z pewnością do nich nie należy. Wystarczy wspomnieć, że elektryczny napęd umieszczony pod podłogą umożliwia limuzynie przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 4,4 sekundy, a jego zasięg na jednym ładowaniu to imponujące 480 km.

Brak silnika spalinowego zaowocował także większą przestrzenią w środku i dodatkowym bagażnikiem znajdującym się pod maską. Wnętrze pomieści pięć dorosłych osób oraz dwoje dzieci w opcjonalnych fotelikach.

Kierowca ma do dyspozycji system multimedialny z 17-calowym wyświetlaczem. Z jego pomocą połączymy się z internetem, posłuchamy radia, a do celu dotrzemy wykorzystując nawigację.

Cena tej elektrycznej limuzyny to 49 900 dolarów. Pierwsze dostawy samochodu do klientów są zaplanowane na początek 2013 roku.

 BIORĘ.  ZA 49 900 ZŁOTYCH ? !... HO HO . ale bym śmigal na światłach .przy ruszaniu .. bym zostawiał kopciuchów dalekoooo...
http://kochanezdrowie.blogspot.com/2012/11/tesla-model-s-2013-elektryczny.html

Benjamin Fulford - Full Update - Interwencja Świata Oszczędza Obamę, Zapobiega World War 3 - 12 listopada 2012





Rodzina Dragon i rządy świata nie-zachodniego działały zdecydowanie, aby Barak Obama ponownie został wybrany na prezydenta, ponieważ zwycięstwo Romney oznaczałoby wojnę światową 3, według różnych źródeł.
Obama został odcięty od jego finansów wyborczych przez papieża i królową na trzy tygodnie przed wyborami i straciłby jeśli rodzina Dragon i inni nie wkroczyli i finansowali go, zgodnie z CIA i azjatyckich źródeł rządowych. Obama zrewanżował się przez zastosowanie  do wniosku, aby wyprzeć Bush / nazistowskich agentów od rządu i armii, źródła mówią.
Dlatego Timothy Geithner, Hillary Clinton, Eric Holder i inne spółdzielnie, bush, zostali zwolnieni. Czystka w Pentagonie i agencjach objętych CIA Chief David Petraeus, kontradmirał Charles M.
Gaouette, US Army General Carter Ham, generał brygady A. Jeffery Sinclair, dowódca US Navy i Joseph E. Darlak, zgodnie z CIA i innych źródeł agencyjnych.
Obama ma teraz zupełnie inny zestaw procedur obsługi i scenarzystów teleprompter niż on miał w jego pierwszej kadencji. Agenda on ma do naśladowania jest
przygotować grunt przez miecze przekuwane na lemiesze, wojskowego kompleksu przemysłowego.
On ma także nadzorować demontaż Zarządu Rezerwy Federalnej.

Głosowanie wzorce dla Obamy odzwierciedlają fakt, że został wybrany dzięki nie-Europejczykom. Dostał ponad 70% głosów, latynoskich i azjatyckich Żydów, blisko 100% z afroamerykańskich głosów i tylko 39% europejskich amerykańskich głosów.
Było również ogromne wsparcie ze 180 krajów świata, że ​​są chorzy i zmęczeni niekończącą się amerykańską i europejską wojenną mongering.
Obama ma teraz wysoki cel zamachu priorytetu hitlerowskiej / Bush frakcji, według różnych źródeł.
Sytuacja może rzeczywiście doprowadzić do wojny domowej przeciwko twierdzy Texas Busha.
Skoro Obama dostał tylko nieco więcej niż 30% europejskiego amerykańskiego głosowania męskiego możesz być pewien, że jest dużo zdenerwowanych białych mężczyzn, z których wielu należy do milicji, którzy mogą walczyć z nazistami, tworząc potencjalnie niestabilną sytuację.
White Dragon Society nie uczestniczył w podejmowaniu decyzji o kopii Obamy, ale zgadza się z nim, z pewnym zastrzeżeniem, bo alternatywą było WW3.
Zdecydowana żydowskie wsparcie Obamy, mimo poparcia izraelskiego premiera Netanjahu na Romneya, sprawia, ​​dość jasno, że Żydzi są chorzy i zmęczeni manipulowaniem w strach i wojny przez neonazistowskich syjonistycznych bandytów.
Izraelski establishment wojskowy i wywiad również w końcu zorientowali się, że zostali oszukani w pracy jako wyznaczniki hitlerowskim amerykańskich i europejskich potentatów i nie są już za programem.
Netanjahu, kogo jego  psychiatra zamordował(?), i był częścią 311 ataku nuklearnego terroru w Japonii, prawdopodobnie  skończy  w więzieniu, gdy to wszystko się skończy.
Bush frakcja agent CIA "ambasador Stevens" była zdecydowanie za jądrową i tsunami masowego ataku terrorystycznego przeciwko Japonii na 311, zgodnie z MI6 i gnostyckimi źródłami Iluminatów.
Był torturowany przez 8 godzin po jego zdobyciu w Libii i puścił farbę o zmowie by  rozpocząć WW3 z fałszywym atakiem flagi na amerykańskie siły w Zatoce Perskiej.
Choć był trzymany  jak robak na haczyku pociągnął do różnych miejsc z prośbą o pomoc, które również pomogły ujawnić sieci dla których pracował, mówią.
Admiral Gaoutte, który chciał pomóc Stevensowi, został zabrany w kajdankach i nie pojawił się publicznie od czasu jego aresztowania, co oznacza, że ​​prawdopodobnie jest w trakcie intensywnego przesłuchania, źródła Pentagonu mówią.
 Gaouette planował zaatakować swoją flotę i zrzucić winę na Iran w celu rozpoczęcia wojny, według tych źródeł.
White Dragon Society otrzymała również bezpośrednie połączenie z wyższym ogólnym ostrzeżeniem pięciokąta że huragan Sandy był tylko przedsmak tego, co by się stało gdyby Romney  został wybrany. Teraz zobaczymy, co odwet Bush frakcja nazistów prowadzi teraz, że ich ludzie są usuwani po zwycięstwie Obamy.
Istnieją również masowe chmury dezinformacji zostały wprowadzone teraz i to zajmie trochę czasu na to, aby wyjaśnić i ujawnić więcej o tym, co naprawdę się dzieje.
Na przykład wiele źródeł mówi George Bush Senior jest starczy i na wózku inwalidzkim, a Jeb Bush prowadzi teraz klan.
Jednak Neil Keenan mówi ,że Bush niedawno dostał 5 milionów dolarów na leczenie odmłodzenia w Hong Kongu i jest nadal w pełni pod kontrolą.
Brzmi to naciągane, ale japońskie wojskowe źródła wywiadowcze mówią ,że były premier Japonii Nakasone niedawno pojawił się na pogrzebie patrząc znacznie młodszy niż jego 94 lat czyni wiele spekulować, że był "zastąpiony". Inne znane gerontocrats jak David Rockefeller, które czasem pojawia się odmłodzony jakby przeszedł rodzaj leczenia.
Inna dezinformacja otacza co o CIA Chiefa Petraeus chodziło. Niektóre źródła mówią, że Pentagon zamierza zainstalować się jako cesarza rzymskiego stylu po zabiciu Obamy i inscenizować zamach.
Inni mówią, że był patriotą, który został zwolniony w celu zapobieżenia mu zeznania o tym, co tak naprawdę stało się ze Stevens.
Oczywiste jest jednak, że masowe wypalanie ogłosił Obama jako znak poważnych zmian w amerykańskiej strukturze zasilania.
Wiele japońskich power-brokerów zostali głęboko zaniepokojeni po klęsce Romney, zwłaszcza Junichiro Koizumi i Yasuhiro Nakasone ludzie.
To oznacza, że ​​dobrze finansowani próbują założyć nowy nazistowski reżim marionetkowy w Japonii co jest obecnie skazane.
To staje się już widoczne. Gubernator Tokio i znany Shintaro Ishihara Chiny Baiter zrezygnował, aby rozpocząć nową krajową partię polityczną jak jego syn został pobity w swoim wysiłku przejmowania odradzającej się Partii Liberalno-Demokratycznej.
 Jednak Ishihara nie  znalazł żadnych wyznawców i popełnił polityczne samobójstwo.
 Porusza, aby umieścić charyzmatycznego głównego Osaka Toru Hashimoto, znajomego Ishihara, jako nowego lidera Japonii są właśnie w trakcie wprowadzania do końca.
Zamiast tego szuka obecnie prawdopodobne, że Partia Liberalno-Demokratyczna i rządzące partie demokratyczne scalą się  i wybiorą nowego przywódcę za pośrednictwem otwartych i uczciwych wyborów.
Chińskie przejście przywództwa jest wciąż w toku, ale konsensus jest, że demokratyczne i inne reformy, które poprowadzą nowe pokolenie będzie przypominać model Singapur ponad przypominane amerykańskie lub europejskie modele.
Europejczycy, ze swej strony, wciąż nie mają dostępu do maszyn drukarskich dla nowych pieniędzy, a wynik to powolna implozja funkcji rządu i społeczeństwa w wielu z ich krajach. Pieniądze które popłyną ponownie podczas wojny i terroru  są zatrzymane.

www.benjaminfulford.net link do oryginalnego artykułu

uakazła się nowa wersja dokumentu o Sfinksie:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zqlQ_tusa10

..właśnie, pytanie- czy mamy kreatywną księgowość w kwestii złota, i jest go w rzeczywistości o wiele mniej niż na papierze- co potwierdzałaby afera ze sztabkami,-
czy też jest wręcz odwrotnie tj. stwierdza D.Wilcock, ale wtedy poco takie fałszywki??

chciałem jeszcze dodać, że mam info. z innego forum,-
że też mają "problemy techn., i teraz nasuwają się inne/nowe wnioski,-
choć może niepotrzebnie..

ptak- czytaj mnie jak chcesz, ale wiesz dobrze o co chodzi,-
bo jesteś tu dłużej i więcej wiesz,-
mam tylko jedną prośbę właśnie do ciebie os., abyś swą retoryką nie "płynęła" w stronę @Artka

Afera z wolframowymi sztabkami złota, Bundesbank zlecił sprawdzenie "stanu sztabek"
admin, ndz., 2012-11-11 18:54
 
 Skala zjawiska:  globalne
 
 Fałszywa jednouncjowa sztabka złota

Urzędnicy z niemieckiego banku centralnego udadzą się do kilku największych skarbców bankowych w celu weryfikacji istnienia zdeponowanego w nich złota stanowiącego własność państwa niemieckiego. To bezprecedensowa decyzja, której przyczyn należy doszukiwać się w pojawiających się wciąż informacjach o istnieniu dużej ilości złota z wolframem w środku.




 

Niemcy nie potwierdzają, że chodzi właśnie o to mówią tylko o "sprawdzeniu stanu sztabek. Zwykle wystarczają do tego dokumenty bankowe coś, zatem musiało się zdarzyć skoro niemiecki bank centralny powiedział sprawdzam. Wygląda na to, że Niemcy są pewni tylko złota ze skarbca z Frankfurtu. Inspekcja pojawi się w Paryżu, Londynie i Nowym Jorku.

 

Niektórzy ironizują, że fizyczne złoto jest potrzebne tylko wtedy gdyby Bank Centralny zamierzał wypuścić serię złotych zegarków. To jednak dużo poważniejszy problem, bo przykład z Amber Gold pokazuje, że operowanie złotem, którego nie ma kończy się zwykle źle. Niemcy sprawdzają stan sztabek właśnie po to, aby sprawdzić czy one w ogóle istnieją.



Wiele osób zwraca uwagę, że powierzanie państwowego złota prywatnej organizacji takiej jak amerykański FED jest dość kontrowersyjne. Bundesbank zapowiedział, że 150 ton złota znajdującego się w skarbcu FED w Nowym Jorku wróci do kraju na dokładną inspekcję. Niemcy nie deklarują niczego podobnego w stosunku do Bank of England, który do 1946 roku również pozostawał bankiem prywatnym.



Polskie złoto wraz z rządem II RP trafiło w 1939 roku do Londynu i również zostało zdeponowane w Bank of England gdzie pozostaje do dnia dzisiejszego. Mamy tam około 8000 sztabek o masie całkowitej mniej więcej 100 ton. Jeśli okaże się, że Niemcy nagle zabierają złoto do nich należące a zdeponowane w Bank of England będzie to dla Polski sygnał, że też powinna sprawdzić czy złoto do nas należące nie jest wypełnione w większości wolframem.



Do tej pory wydawało się, że ryzyko kupienia sztabek z wolframowym wkładem mają głównie okazjonalni inwestorzy pragnący chronić swoje pieniądze przed inflacją teraz może się okazać, że na wolframowym oszustwie mogą być stratne rządy państw. Mówi sie o kilku milionach fałszywych sztabek złota, dlatego sprawa zaczyna się robić tym samym bardzo poważna.

 

 

Źródła:

http://www.zerohedge.com/news/tungsten-filled-1-kilo-gold-bar-found-uk

http://silverdoctors.blogspot.co.uk/2012/03/tungsten-filled-1-kilo-gold-bar.html

http://www.businessinsider.com/tungsten-filled-gold-bars-found-in-new-york-2012-9

http://www.sueddeutsche.de/geld/wolfram-statt-gold-haendler-warnen-vor-angeblich-gefaelschten-barren-1.1319076

http://wyborcza.biz/Waluty/1,111132,12817502,Bundesbank_policzy__ile_ma_zlota_w_zagranicznych_bankach_.h

"Koniec świata" 21 grudnia 2012 może mieć poważne konsekwencje społeczne
admin, ndz., 2012-11-11 12:11
 
 Skala zjawiska:  globalne
 
 Zdjęcie przedstawiające klatkę z reklamy 21-12-2012 - źródło: innemedium.pl

Już niedługo będziemy mogli przekonać się czy cos rzeczywiście stanie się 21 grudnia 2012. Gdy ten dzień nadejdzie dowiemy się czy zacznie się wtedy coś ważnego czy po prostu po 21 nadejdzie 22 grudnia a w powietrzu będzie przyjemna perspektywa nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. Niektórzy jednak uważają, że 21-12-2012 to dzień, kiedy Ziemia zadrży w posadach i nastąpią wielkie zmiany a być może nawet kataklizmy na skalę globalną.




 

Nie zaskakuje to, że wiele osób wierzących w rychły koniec świata deklaruje tego dnia podróż wysokie góry. Większość z tych "alpinistów"oczywiście nigdy by się publicznie nie przyznała, że wierzy w opowieści Patryka Geryla i jego kilkukilometrowe tsunami, które maja przemyć Ziemię. Jeśli ktoś nie wie, o co w tym chodzi można to zobaczyć dość sugestywnie zrealizowane w hollywoodzkim filmie o tytule 2012. Generalnie to, co tam pokazano jest dość zbieżne z tym, czego oczekuje po tej dacie cześć ludzkości.

 

Gdy ostatnio zrobiono badanie w USA okazało się, że około 12% populacji nie wierzy, że przeżyje 21 grudnia 2012. Być może liczba ta jest nawet większa. Naukowcy załamują ręce i tłumaczą, że żadnej planety Nibiru nie ma nie będzie. Są pewni, że nie wybuchnie Yellowstone, oraz, że nie nadejdzie wielki rozbłysk słoneczny, który zniszczy naszą cywilizację. Wciąż słychać z wszystkich stron, że to nonsensy, ale wciąż znaczna cześć populacji w to wierzy.

 

Końców świata było już sporo, choćby ostatnio 21 maja 2011 roku gdzie nadejście końca zapowiadał pewien ekscentryczny pastor. Teraz jednak cała ta afera z 21 grudnia 2012 roku przybrała tak wielkie rozmiary, że wierząc w moc sprawcza ludzkich myśli można wyrazić zaniepokojenie zbytnim koncentrowaniem się znacznej części ludzkości na czymś takim jak oczekiwanie końca świata. Magiczna data w grudniu 2012 stała się już elementem popkulturowym. Do promowania się na tej konkretnej dacie zabierają się już nawet sieci handlowe, co odziera go z tajemnicy i poczucia posiadania jakby wiedzy wybranej. Z jednej strony mamy, więc naukowców pewnych, że żadnego końca świata nie będzie a z drugiej masy ludzi, którzy oczekują, że nastąpi coś, co znaczącego.

 

Tymczasem istnieją takie inicjatywy jak http://www.2012hoax.org witryna ta jest skoncentrowana na wyjaśnianiu dlaczego propagowanie mitu o końcu świata w 2012 roku jest złe. Według autorów może wtedy rzeczywiście zginąć spora liczba ludzi. Część może planować samobójstwa. Trudno się nie zgodzić, ze istnieje taka możliwość, że wiele osób postanowi rozstać się z życiem na swoich warunkach, dlatego 2012hoax zwraca uwagę, że jest to szczególnie niemoralne, gdy się takich podatnych ludzi indoktrynuje. Twórcy strony rozprawiają się z wszystkimi scenariuszami końca świata z przekroczeniem galaktycznego równika włącznie.  Jednak takie inicjatywy nie mają szansy wywarcia odpowiedniego wpływu na osoby przekonane, że 21-12-2012 nastąpi coś katastrofalnego, albo bardzo doniosłego.

 

Prawdopodobnie to zafiksowanie się ludzkości na jednej grudniowej dacie nie zakończy się wraz z nadejściem 22 grudnia. Jeśli nie dojdzie wtedy do niczego spektakularnego z pewnością ta moda w jakiś sposób osłabnie. Z drugiej strony, jeśli do czegoś dojdzie od razu pojawi się nowa legenda lub nowa data, do której będziemy odmierzać upływający czas. Wiele osób twierdzi, że celem tego wszystkiego jest wzbudzenie u ludzi strachu a przestraszonym społeczeństwem kieruje się znacznie łatwiej."

 

 

Źródła:

http://www.2012hoax.org/

http://innemedium.pl/wiadomosc/kilku-dni-w-telewizji-pojawia-sie-dziwna-reklama-data-21122012

http://phys.org/news/2012-10-doomsday-myths-lexicon.html

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/koniec-swiata-21-grudnia-2012-moze-miec-powazne-konsekwencje-spoleczne

Dla mnie był to też pewien eksperyment, czy w ogóle jest to skuteczne,-
problem polega na tym, że na pewne osoby jakikolwiek reg. nie działa,-
albo inaczej, one wybrały sobie miejsce w sieci do załatwiania swoich prywatnych spraw na publicznej scenie i nie obchodzi ich to, że innych w ogóle to nie interesuje i nie chcą również tego czytać.! To moje refleksje na bieżąco, bo bycie niańką dorosłych ludzi na forum jest co najmniej śmieszne, a nawet żenujące..

@Janusz
Szanowni Forumowicze.
Od dzisiaj tzw. ''procesy interpersonalne'' czyli informacje dotyczące tego co kto o innych myśli i wie, możliwe będą do realizowania tylko na prywatnych wiadomościach.
Każdy taki post umieszczany, gdzie indziej niż na priv, będzie przez adminów i moderatorów usuwany do śmietnika.
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4944.msg107782#msg107782

już wyjaśniam:
chciałem usunąć duplikat z adnotacją- dlaczego,-
i co widzę- nadpisując ten drugi/duplikat- post,-
to samo pojawiło się w pierwszym, więc zrezygnowałem     

nowa ciekawostka,-
pojawiła się zdublowana wiadomość: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7108.msg107817#msg107817
nie wiedzieć czemu?
Czy inni też tak to widzą: Odpowiedz #24 i #25??

właśnie, właśnie- nasz mózg/umysł jest ostatnią "pochodną" świadomości/duszy i to "idzie" od góry,-
dlatego daremny trud tych, co chcą to posiąść ziemskim umysłem, "rozebrać na kawałki" i powiedzieć- "JA to już wiem"

..bo na Ziemi są różni:

http://kochanezdrowie.blogspot.com/2012/11/miec-produktywne-i-satysfakcjonujace.html

u mnie wszystko jest/widzę, i jeszcze adres główny: http://www.thetruthbehindthescenes.org/

ruch na orbicie jak w Rzymie
fotki z ISS:


powiększenie-


reszta na str. źródłowej: http://www.thetruthbehindthescenes.org/2012/11/10/stunning-ufo-photographed-by-nasa/

przedwojenny Polski "Dynamo"..

Był reporterem i jednocześnie jednym z najsilniejszych mediów, jakich znała przedwojenna Polska.

 Autor: FN     Źródło: FN     Dodany: Sunday, 11 November 2012 10:27


Postać Franka Kluskiego powróciła za sprawą prośby jednej z naszych czytelniczek o skany kilku kartek z książki z naszego Archiwum FN. Chodzi o słynne „Wspomnienia z seansów z medium Frankiem Kluskim” Norberta Okołowicza z 1926 roku. Nasz kolega z pokładu Nautilusa zaproponował, aby kilka zeskanowanych kartek opublikować w serwisie FN. I tak powstała ta publikacja.

Kilka słów o Franku Kluskim. Naprawdę nazywał się Teofil Modrzejewski (ur. 1873, zm. 22 stycznia 1943). Początkowo był reporterem prasowym, ale odkrył w sobie zdolności do kontaktowania się ze światem duchów.  W przedwojennej Polsce jego postać była wręcz legendarna. Na specjalnych seansach odbywanych w jego domu lub w domach innych osób potrafił robić rzeczy, które po prostu zapierały dech w piersiach osób uczestniczących w takich seansach.

Za pomocą siły woli bez najmniejszego problemu potrafił unosić przedmioty, a także sprawiać, że porcelanowy talerzyk „przelatywał” przez blat stołu. Najbardziej zasłynął jednak z materializacji osób i zwierząt. Odbywało się to zawsze w ten sam sposób. Z jego ust wypływała biała substancja, którą on nazywał ektoplazmą. Powoli na oczach przerażonych uczestników seansu ta dziwna substancja zamieniała się np. w wilka, którego ogromne rozmiary przerażały innych ludzi. Co ciekawe, zmaterializowaną postać można było dotykać!

Seanse odbywały się często w domach ludzi, którzy postanowili sobie za cel jedno – ośmieszyć i zdemaskować „oszusta”. Sugerowali, że gdzieś w domu Kluskiego są ukryte ogromne zwierzęta lub wynajęci aktorzy mający grać „zmarłych”. Kiedy jednak cały seans odbywał się w szczelnie zamkniętym pokoju, wtedy po prostu sceptykom „odbierało mowę”.

Według świadków Kluski potrafił zmaterializować m. in. rękę, stopę lub nawet... twarz ducha, którą następnie wkładał w płynny wosk. W ten sposób powstały woskowe figury/odciski, które niestety zaginęły w czasie wojny. Osoby oglądające takie właśnie odciski wykluczały, aby można je było zrobić za pomocą nawet najbardziej wymyślnych urządzeń lub genialnych artystów. Tymczasem owe odlewy powstawały w obecności świadków, na ich oczach… Franek Kluski nie obawiał się niczego, nawet najbardziej nikczemnych osób, które pojawiały się na seansach tylko po to, aby „ośmieszyć i opluć”. Potrafił sprawić, że taka osoba nagle zaczynała unosić się na krześle pod sam sufit, a wtedy mieszkania budowano tak, że sufity były nawet pięć metrów nad ziemią… To raz na zawsze wyleczyło taką osobę ze sceptycyzmu wobec umiejętności Franka Kluskiego.

Na jego seansach medium zmaterializowało po prostu setki postaci ludzi i zwierząt, m. in. ptaka (lelek kozodój), zwierza podobnego do lwa, zwierza przypominającego łasicę (w trakcie seansów zwierzę chodziło po stole oraz dotykało uczestników) oraz humanoida przypominającego wyglądem homo erectus.
 
W trakcie seansów humanoid, zwany "pitekantropus", mógł, jak stwierdził obecny na seansie Kluskiego Norbert Okołowicz, "przesuwać ciężką bibliotekę, unosić kanapę nad głowami uczestników oraz dzwigać osobę z krzesłem na wysokość rosłego mężczyzny". Fotografie przedstawiające pitenkantropa przedstawiają wysoką postać masywnej budowy, z tułowiem i głową owiniętymi workami.
 
Świadkiem tych seansów był między innymi znany polski pisarz Tadeusz Boy-Żeleński, słynny ze swojego sceptycyzmu. Po uczestniczeniu w takim seansie napisał:


 "Nie silę się tu na tłumaczenie tych objawów[...] Nie mam w tej rzeczy nic do gadania, ale tak dla siebie raczej skłonny jestem patrzeć na to mediumistycznie, jak na jakąś siłę tak samo niezbadaną dzisiaj, jak była niezbadaną niegdyś eleketryczność lub niedawno radium".


W czasie seansów pojawiały się także białe, okrągłe kule, które okrążały stół, za którym siedzieli ludzie uczestniczący w seansie. Kule te potrafiły znikać i pojawiać się w innym miejscu, a także bez najmniejszego problemu przelatywały przez zamknięte drzwi lub ściany budynku. A to i tak jedynie mały fragment tego, co działo się podczas seansów tego niezwykłego człowieka. I jeszcze jedno – za seanse nie brał on żadnych pieniędzy, co posyła w kosmos wszelkie knowania o „żerowaniu na naiwności dla kasy” itp. Takie to były niezwykłe czasy…

Poniżej kilka zeskanowanych stron z książki Norberta Okołowicza „Wspomnienia z seansów z medium Frankiem Kluskim”, Warszawa 1926

reszta na stronie źródłowej: http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2591