Boże jakie tu Trololowisko się zrobiło...
Pogódźcie się z faktem, że tak na prawdę okłamujecie samych siebie.
Myślę że jedyną osobą, która okłamuje sama siebie jesteś Ty sam. Odnoszę wrażenie że poza PCh nie umiesz kompletnie nic innego na tym forum przeczytać... czyli zapewne nie przeczytałeś minimum 80% tematów, które były tutaj poruszane.
Mnie nigdy nie interesował za bardzo Projekt Cheops i praktycznie nigdy (może z pojedynczymi wyjątkami) nie brałem udziału w dyskusji na ten temat. Mimo to siedzę tu już kilka lat. Nie sposób ogarnąć wszystkich tematów poruszanym na tym forum.
Ale Ty nie potrafisz tego dostrzec... starasz się tak oponować całemu PCh że to chyba Ci przysłoniło całą resztę...
okłamujesz sam siebie. Także ochłoń troszeczkę i przyjrzyj się temu jeszcze raz bo póki co twój nick traktuje bardzo ironiczne

Nie, to Ty w tym momencie oszukujesz siebie samego i najprawdopodobniej wiele jeszcze stąd ludzi. Powiedzieć Ci dlaczego?
Po pierwsze odnalazło to forum mnóstwo osób, którzy ingerują w tak zwany "Rozwój Duchowy". Czym jest "Rozwój Duchowy"? żeby jasno to sprecyzować już wyjaśniam:
Rozwój duchowy to podnoszenie swoich wibracji poprzez oczyszczanie i rozszerzanie swojej świadomości oraz dostrajanie się do wibracji miłości. Rozwój duchowy to samorealizacja i urzeczywistnianie w sobie miłości oraz wszystkiego co najlepsze dla najwyższego dobra swojego i innych. W Rozwoju duchowym poznajesz siebie i swoje możliwości duchowe. Uczysz się z nich korzystać i wprowadzać do swojego życia. W Rozwoju duchowym mamy do dyspozycji między innymi modlitwy, medytacje, kursy, praktyki i kontemplacje. Jest to praca przede wszystkim nad oczyszczaniem swojego umysłu i serca, a także nad pozytywnym nastawieniem do siebie oraz do świata.Czyli wyjaśniło się już, że mówimy tutaj o tak zwanej Miłości, że forum, które w znacznej mierze poświęca swoją uwagę "Rozwoju Duchowemu" teoretycznie propaguje ideę nauczania o Miłości. No tak to można przyjąć i zrozumieć, bo inaczej konkretnie się nie da. Drugim elementem z którego się składa oprócz nawoływania do Rozwoju Duchowego jest Projekt Cheops, którego metoda werbowania również polegała na śpiewaniu o Miłości. Co więcej, bo mało jeszcze powiedziane... nazwałbym to nawet metodą bombardowania miłością. Na czym ma polegać to bombardowanie miłością? już wyjaśniam:
Bombardowanie miłością - technika psychomanipulacji stosowana w sektach, polegająca na otoczeniu nowego członka sekty wyjątkową serdecznością, z jaką raczej nie spotykał się w dotychczasowym życiu.
Pojawia się ona w początkowym etapie relacji z grupą, a celem tej techniki jest zbudowanie silnego związku emocjonalnego i przywiązanie jednostki do grupy.
źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bombardowanie_mi%C5%82o%C5%9Bci%C4%85I co się dalej dzieje?
A no zjawiają się na forum ludzie, którzy teoretycznie popierają poglądy serwowane przez forum i środowisko ezoteryczne jakie rozpowszechnia. Mowa o Rozwoju Duchowym i Projekcie Cheops również nawołującym do tego hasła chodź w tym przypadku dla własnej korzyści i nieznanego celu o raczej nie szczerej intencji co udowodniły niepotwierdzone zdarzenia z treści ich sesji.
No więc zjawiam się tutaj Ja czyli człowiek zwany Racjonalistą, a no Racjonalistą, bo racjonaliści to ludzie specjalizujący się w umiejętności zadawania trudnych pytań czasem nawet prostych ale dorzecznych, które w przypadku waszego forum, jego działalności jak i również PCH mogą być za ciężkim, a nawet niebezpiecznym orzechem do zgryzienia bo to jest najprostsza metoda udowodnienia prawdy, a mianowicie zadawanie pytań przed którymi nie którzy nie potrafią zdołać wyzwaniu i tak oto zjawiając się tutaj co ja napotykam? a no wyjaśniam:
- Totalny brak zorganizowania, zgody, tolerancji, a już na pewno śladu jakiejkolwiek miłości między wami.
- Brak szacunku widoczny w arogancki niekiedy sposób wyrażania się przez użytkowników forum.
- Złośliwość i chęć zdyskredytowania drugiej osoby często podważając prezentowane przez nich poglądy.
- Słabo rozwinięta "gościnność" wobec nowo przybyłych osób, które postanowiły dołączyć do was czy nawet zaprzyjaźnić z wami. (widoczna również ze strony administracji czego oblicze ujawiniło się w regulaminie na nowym forum, gdzie wyraźnie można odczuć brak akceptacji dla osób nie uległym na ich narzucony program posłuszeństwa)
I teraz pytanie kto tak na prawdę oszukuje siebie? Jeśli jesteście osobami, które na prawdę "rozwijają się duchowo" u których w intencjii leży całkowita tolerancja, dobroć, szacunek i nastawienie przyjazne wobec nowo przybyłych osób to dlaczego działacie wbrew ideii i logice rozwoju duchowego? Jeśli powiecie mi, że to nie jest forum o projekcie cheops i głównie rozwoju duchowym, a w związku z czym nie musicie kierować się żadnymi duchowymi wartościami - to po co w takim razie tutaj jesteście i o czym w końcu jest to forum?
Bo ani z waszej, ani ze strony administracji nie widać wcale, aby iskrzył tutaj jaki kolwiek zalążek rozwoju duchowego oprócz o tym, że tylko o tym rozmawiacie (już wolę nie komentować tego jak wyglądają te rozmowy). Więc na czym to wszystko ma polegać? Czy to ma jakiś sens? cel? dla jakiegoś opopólnego ogółu dobra dla innych? może w imię miłości?
Skoro jeszcze tutaj jesteście to z dwóch głównych powodów. Albo dlatego, że na czymś wam zależy skoro tu jesteście albo dlatego, że jesteście po prostu uzależnieni od tego miejsca, a uzależnienie to już niestety problem na podłożu psychologicznym. I szczerze mówiąc mentalność tutejszego społeczeństwa i poglądów jakie wyraża forum po przez administracje kierująca nim określiłbym problemem na tle psychologicznym. Nie muszę udowadniać tego, że tak właśnie jest bo wystarczy wejść z wami gadkę, aby przekonać się, że można tego pożałować. Może osamotnienie? poczucie braku akceptacji ze strony otoczenia? nie mój problem i szczerze nie wnikam, ale nurtuje mnie kilka pytań, które dopóki tu jeszcze jestem ciekawią mnie i dlatego tu jestem.
Więc wracając do ciebie, dobrze i na spokojnie przemyśl to czy aby przypadkiem sam siebie nie oszukujesz będąc tutaj. Bo ja trafiłem tutaj w roli sceptyka i osoby ogólnie sceptycznie nastawionej wobec tutejszej branży i dlatego ja nie podlegam żadnym zasadom rozwoju duchowego co nie upoważnia mnie do prześladowania kogoś czy poniżania go jeśli krytykuje moją osobą bądź to co piszę ale w tym momencie zaczynam nabierać podejrzeń czy oby taka osoba przypadkiem nie oszukuje siebie będąc tutaj. Jeśli tak to ciesze się, że mam okazję wskazać komuś drogę i przywrócić rozum do głowy.
Darek zawinął manatki i w popłochu gwizdnął stąd bo bał się prawdy, że zjawi się tutaj ktoś taki jak ja kto zrzuci mu koronę z głowy i nawierzch wygarnie mu jego brak kompetencji, odpowiedzialności i powołania do prowadzenia forum o takiej działalności do jakiej nawołuje. Możliwe, że obawiał się ośmieszenia, utraty władania nad wami co uwidocznił przez regulamin stworzony na nowym forum od którego wyraźnie bije aroganckim i nie tolerancyjnym nastawieniem do drugiej osoby, a już na pewno do respektowania jego wolnej woli o której niby tak głośno nawołuje rozwój duchowy na jaki się powołuje. I to jest to co może zniszczyć was wyimaginowany świat, a mianowicie prawda, która ujawni wasze jedno wielkie ... zakłamanie w stosunku do samych siebie.
(Zaznaczam nie do wszystkim to mowa, bo nie wszystkich jeszcze stąd znam, no ale Ci, którzy najaktywniej wypowiadają się na tym forum zdążyli już pokazać jacy są na prawdę).