Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 14, 2025, 19:56:17


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: MarsjaĂąska konspiracja  (Przeczytany 13089 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Grudzień 03, 2011, 19:55:40 »

MarsjaĂąska konspiracja cz.1
1 gru 2011

Dwa satelity wielkoÂści mikrobusu kaÂżda, spadÂły ostatnio z orbity na ZiemiĂŞ i nikt nie ma pojĂŞcia gdzie spadÂło to, co zostaÂło z nich po przejÂściu przez atmosferĂŞ ziemskÂą. Lub… moÂże raczej nie chce nam o tym powiedzieĂŚ. Podobnie jak nie mĂłwi siĂŞ nam wielu innych rzeczy. W koĂącu traktuje siĂŞ nas jak dzieci, ktĂłre nie tylko nie powinny wiedzieĂŚ, ale takÂże nie majÂą prawa zapytaĂŚ o to, jaka naprawdĂŞ wyglÂąda sytuacja w ktĂłrej siĂŞ znajdujemy. Ta skrywana tajemniczoœÌ jest byĂŚ moÂże zwiÂązana z tym, Âże jesteÂśmy jako Ziemianie – na progu wielkich odkryĂŚ w przestrzeni kosmicznej, ktĂłre w sposĂłb znaczÂący zmieniÂą Âżycie kaÂżdego mieszkaĂąca naszej planety. Jest niemalÂże pewne, Âże coÂś niezwykÂłego czai siĂŞ tuÂż u naszych bram gdzieÂś w kosmosie, bo jak inaczej wytÂłumaczyĂŚ np. radykalny pomysÂł prezydenta Kennedy’ego aby lecieĂŚ na KsiĂŞÂżyc? W tamtych czasach Ameryka miaÂła wiele waÂżniejszych spraw do zaÂłatwienia niÂż ekscentryczna wyprawa na Srebrny Glob. ÂŚwiat staÂł w oczekiwaniu na najstraszniejszÂą wojnĂŞ nuklearnÂą w historii, a niecierpliwe palce decydentĂłw nie raz przeÂślizgiwaÂły siĂŞ po guzikach, ktĂłrych naciÂśniĂŞcie mogÂło wywoÂłaĂŚ holokaust na nieznanÂą do tej pory skalĂŞ – ³¹cznie z wyginiĂŞciem caÂłej ludzkoÂści. W Âśrodku tego zamieszania Kennedy nieoczekiwanie zdecydowaÂł, Âże trzeba lecieĂŚ na KsiĂŞÂżyc mimo, Âże USA w dniu ogÂłoszenia tego planu nie miaÂły nawet technicznych ÂśrodkĂłw by tam siĂŞ dostaĂŚ a na zewnÂątrz szalaÂła nieobliczalna w swoich skutkach Zimna Wojna. Pytanie wiĂŞc brzmi dlaczego? Co takiego znaleziono w przestrzeni kosmicznej, Âże dokonano gigantycznego zrywu technologicznego aby tam siĂŞ dostaĂŚ?



Na orbicie okoÂłoziemskiej kr¹¿y szamoczÂący siĂŞ w potrzasku satelita Fobos-Grunt, ktĂłry miaÂł w planach polecieĂŚ w kierunku Marsa. Teoretycznie wyprawa ta nie ma juÂż Âżadnych szans, aby osiÂągn¹Ì cel swojej misji o ile… o ile nie jesteÂśmy okÂłamywani. Tak Rosjanie jak i Amerykanie majÂą do swojej dyspozycji tÂą samÂą przestarza³¹, opartÂą na fizyce Newtona technologiĂŞ rakietowÂą (rakiety chemiczne), ktĂłrÂą wykorzystuje siĂŞ do oficjalnych wypraw na Marsa. Taki typ rakiety wykorzystano tak w przypadku niedawnego startu laboratorium Curiosity jak i do odpalenia sondy Fobos-Grunt. Ale tu koĂączÂą siĂŞ podobieĂąstwa i to nie tylko z tego powodu, Âże Amerykanom udaÂł siĂŞ start a Rosjanie utknĂŞli. PlanujÂąc takÂą wyprawĂŞ, wyznacza siĂŞ okno czasowe, w ktĂłrym poÂłoÂżenie Ziemi wobec innych planet, a w szczegĂłlnoÂści Marsa ustalone jest na tyle precyzyjnie, Âże pĂŞdzÂąca w stronĂŞ Marsa rakieta nie bĂŞdzie go szukaĂŚ po orbicie a spotka siĂŞ z nim w odpowiednim i przewidzianym wczeÂśniej momencie. Takie okna czasowe zazwyczaj nie trwajÂą zbyt dÂługo. Pytanie wiĂŞc brzmi: jak to siĂŞ staÂło, Âże rosyjskie okno czasowe wypadÂło 2 tygodnie wczeÂśniej niÂż amerykaĂąskie? Oba statki kosmiczne miaÂły lecieĂŚ dokÂładnie w tym samym kierunku. Oznacza to, Âże ktoÂś tu nie mĂłwi caÂłej prawdy…

cdn

http://nowaatlantyda.com/2011/12/01/marsjanska-konspiracja-cz-1/
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #1 : Grudzień 04, 2011, 00:12:04 »

Moze zeby bardziej naswietlic jak to bylo.Znalazlam 12 odcinkow w czesci 1-wszej Droga do wolnoÂści (part1).Bardzo polecam - Warte obejzenia.

http://www.youtube.com/watch?v=STdawjkmdc0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=mU1bR3wRv-8&NR=1
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=Ko2kfDJUk4s&feature=endscreen
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=jjj4SL24s8k
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=nQ-HJFOdGnY
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=YOF2Kun7AfI
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=gZGOYhZ5zmI
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=RE0EEM171pg
http://www.youtube.com/watch?v=wl4MRo4X-PQ&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=OoI6AUPP-cI&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=TYJRYaGmwzM&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=dzOv8YZLKjg&feature=related
Droga do Wolnosci The Freedom Road-David Icke PL - powyzej to part1 (czesc 1)
Ponizej sa linki dla zainteresowanych z  nastepnymi czesciami Droga do Wolnosci
http://www.youtube.com/results?search_query=Droga+do+wolno%C5%9Bci+%28part2%29+01%2F10-The+Freedom+Road-David+Icke+PL&oq=Droga+do+wolno%C5%9Bci+%28part2%29+01%2F10-The+Freedom+Road-David+Icke+PL&aq=f&aqi=&aql=&gs_sm=s&gs_upl=501205l505822l0l507679l3l3l0l0l0l0l333l846l2-2.1l3l0
oraz Part3 (czesc 3)
http://www.youtube.com/results?search_query=Droga+do+wolno%C5%9Bci+%28part3%29+01%2F7-The+Freedom+Road-David+Icke+PL&oq=Droga+do+wolno%C5%9Bci+%28part3%29+01%2F7-The+Freedom+Road-David+Icke+PL&aq=f&aqi=g-L1&aql=&gs_sm=s&gs_upl=9700l19476l0l23573l5l5l1l0l0l0l361l1063l0.1.2.1l4l0
Milego ogladania - Ela
« Ostatnia zmiana: Grudzień 04, 2011, 04:02:38 wysłane przez Elzbieta » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Grudzień 04, 2011, 14:35:05 »

Podobna w za³o¿eniach technologia lotów kosmicznych jak¹ u¿ywaj¹ Amerykanie i Rosjanie sprawia, ¿e tak powa¿na ró¿nica w ustalaniu okna czasowego, pozwalaj¹cego w optymalnym momencie polecieÌ w stronê Marsa, jest praktycznie niemo¿liwa. To sk³ania do stworzenia zupe³nie innego wniosku. ByÌ mo¿e awaria to œciema i Rosjanie wys³ali Fobos-Grunt na orbitê oko³oziemska absolutnie rozmyœlnie? I zaparkowali tam czekaj¹c na realne okno czasowe, które otworzy siê dla zupe³nie innego celu ni¿ marsjaùski ksiê¿yc Fobos?



ByĂŚ moÂże wyprawa na Fobosa byÂła tylko zasÂłonÂą dymnÂą dla bacznie obserwujÂących poczynania Rosjan AmerykanĂłw, ChiĂączykĂłw a takÂże innych nacji z kosmicznymi aspiracjami? ZasÂłona ta staÂła siĂŞ kompletnie szczelna, gdy przez dwa tygodnie Rosjanie „nie mogli” nawiÂązaĂŚ kontaktu ze swoim satelitÂą. Wreszcie udaÂło siĂŞ to przy pomocy radaru ESA-y w australijskim Perth. MoÂżna siĂŞ zastanawiaĂŚ, czy taka akcja Rosjan byÂła ruchem zaplanowanym od dawna i trzymanym w tajemnicy przez lata, w obawie, Âże ktoÂś storpeduje supertajne przedsiĂŞwziĂŞcie albo… ByĂŚ moÂże decyzjĂŞ takÂą podjĂŞto dosÂłownie w ostatniej chwili, na wysokim szczeblu, w okolicy miejsca z ktĂłrego rzÂądzi Putin. O tym moÂżemy jedynie spekulowaĂŚ. Jednak trzytygodniowa odyseja rosyjskiej sondy na okoÂłoziemskiej orbicie do takich spekulacji prowokuje. Media szybko kupiÂły historiĂŞ o tym, Âże los Fobos-Grunt jest przesÂądzony i jest tylko kwestiÂą czasu kiedy spali siĂŞ w atmosferze. Tymczasem jak na dwa tygodnie milczenia satelita bez problemĂłw rozÂłoÂżyÂł panele sÂłoneczne, utrzymujÂąc wszystkie swoje systemy w peÂłnej gotowoÂści. Teoretycznie satelita powinien takÂże coraz bardziej obniÂżaĂŚ swojÂą orbitĂŞ by w koĂącu spaœÌ na ZiemiĂŞ. Tymczasem po trzech tygodniach Fobos-Grunt jest o ok. 16 km wyÂżej niÂż byÂł na poczÂątku. Co oznacza, Âże coÂś stabilizuje lot – niewÂątpliwie jego silniki odpalajÂą na chwilkĂŞ aby skorygowaĂŚ poÂłoÂżenie pojazdu.



Sam Fobos jest niezwykle intrygujÂącym ksiĂŞÂżycem i tak Amerykanie jak i Rosjanie poÂświĂŞcajÂą mu duÂżo uwagi. Przyczyna jest oczywista, bo wszystko wskazuje na to, Âże Fobos jest tworem sztucznym i byĂŚ moÂże wrakiem bazy kosmicznej jaka zostaÂła stworzona miliony lat temu, przez bliÂżej nieznanÂą cywilizacjĂŞ (PisaÂłem o tym w art. „Fobos – strach przed nieznanym”). Rosjanie w 1988 rpku wysÂłali w jego stronĂŞ dwa statki kosmiczne – Fobos-1 i Fobos-2. Fobos-1 po miesiÂącu lotu w stronĂŞ Marsa utraciÂł ³¹cznoœÌ z centrum kontroli w Moskwie. Powodem miaÂła byĂŚ awaria paneli sÂłonecznych – w co trudno uwierzyĂŚ. Fobos-2 dotarÂł szczĂŞÂśliwie do ksiĂŞÂżyca Fobosa i dokonaÂł wielu interesujÂących obserwacji jego powierzchni, przy uÂżyciu podczerwieni. Do dziÂś panuje wiele teorii na temat tego, co siĂŞ staÂło z tym sputnikiem, ktĂłry nieoczekiwanie przerwaÂł ³¹cznoœÌ i znikn¹³. Jedna z ostatnich fotografii zrobionych z tej satelity pokazywaÂła powierzchniĂŞ Marsa i… cieĂą jakiegoÂś potĂŞÂżnego pojazdu…tuÂż za rosyjskÂą sondÂą. NiektĂłrzy do dziÂś sÂą przekonani, Âże satelitĂŞ zestrzeliÂł pojazd kosmitĂłw, jednak wszystko wskazuje na to, Âże byÂł to cieĂą Fobosa rzucony na CzerwonÂą PlanetĂŞ. Wbrew pozorom nie jest to najbardziej interesujÂące zdjĂŞcie zrobione przez rosyjski pojazd kosmiczny. Najciekawsza jest ostatnia fotografia jakÂą sonda wysÂłaÂła do centrum kontroli lotĂłw, ktĂłra przedstawia zbliÂżajÂący siĂŞ statek kosmiczny przypominajÂący swym ksztaÂłtem o³ówek. Ciekawe w tej historii jest to, Âże Rosjanie nie kryli tego spotkania a nawet wysÂłali jednego ze swoich kosmonautĂłw na co wiĂŞksze konferencje poÂświĂŞcone UFO, aby opowiedziaÂł tÂą niezwyk³¹ historiĂŞ. Taka chĂŞĂŚ kooperacji ze strony zawsze skrytych Rosjan jest bardzo podejrzana i ÂśmiaÂło moÂżna uznaĂŚ, Âże caÂła ta historia jest czĂŞÂściÂą dezinformacji.

cdn

http://nowaatlantyda.com/2011/12/02/marsjanska-konspiracja-cz-2/
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Grudzień 08, 2011, 18:07:27 »



Tak wiĂŞc jeÂśli Rosjanie od samego poczÂątku nie mieli zamiaru lecieĂŚ na Fobosa, to w takim razie co jest celem caÂłej tej maskarady? Richard Hoagland uwaÂża, Âże prawdziwym celem rosyjskiej sondy jest… planetoida YU55 (!). Tak wynika z analizy wszystkich ewentualnych kierunkĂłw podró¿y dla sondy Fobos-Grunt.

Rosyjska sonda przez dwa pierwsze tygodnie byÂła kompletnie nieuchwytna, aÂż do momentu, kiedy kontakt z niÂą nawiÂązaÂła stacja naziemna ESA-y w Perth. Do tej chwili wszyscy eksperci w dziedzinie lotĂłw kosmicznych byli przekonani, Âże ruski satelita jest juÂż kawaÂłkiem kosmicznego zÂłomu. Nieoczekiwanie jednak Fobos-Grunt oÂżyÂł i wysÂłaÂł sygnaÂł. Rosjanie poinformowali wĂłwczas, Âże wysÂłali w stronĂŞ sondy (z tego samego, australijskiego radaru ESA-y) seriĂŞ kodĂłw, w nadziei przejĂŞcia kontroli nad tym statkiem kosmicznym. Jednak od tego momentu sonda nie odezwaÂła siĂŞ juÂż wiĂŞcej. Hoagland – Âżywo zainteresowany ca³¹ historiÂą – uwaÂża, Âże poprzez upload nowych sekwencji kodĂłw zmieniono czĂŞstotliwoœÌ nadawania Fobosa-Grunt, dziĂŞki czemu juÂż nikt nie bĂŞdzie wiedziaÂł w jakim paÂśmie szukaĂŚ sygnaÂłu z sondy. Tym samym wejdzie ona w stan g³êbokiej konspiracji. Dla odwrĂłcenia uwagi Rosjanie postawili dodatkowÂą zasÂłonĂŞ dymnÂą oskarÂżajÂąc (w sposĂłb nieoficjalny, ale wystarczajÂąco gÂłoÂśno) AmerykanĂłw o uszkodzenie ich sondy, za pomocÂą systemu HAARP.

Sonda Fobos-Grunt jest wÂśrĂłd podobnych sobie pojazdĂłw kosmicznych absolutnym gigantem. WaÂży ok. 15 ton z czego 13 to paliwo. MoÂżna siĂŞ zastanawiaĂŚ po co jest go aÂż tyle? Faktem jest, Âże manewry wokó³ Fobosa – gdyby rosyjska misja rzeczywiÂście chciaÂła do niego dotrzeĂŚ – byÂłyby niezwykle kosztowne energetycznie. Jednak w obecnej sytuacji, kiedy okno czasowe na Marsa juÂż siĂŞ wÂłaÂściwie zatrzasnĂŞÂło, przy tej iloÂści paliwa na pokÂładzie, Fobos-Grunt jest w stanie dolecieĂŚ do KsiĂŞÂżyca, zrobiĂŚ dookoÂła niego rundkĂŞ, nabraĂŚ rozpĂŞdu w grawitacyjnej procy i wystrzeliĂŚ siĂŞ w kierunku planetoidy YU55.

YU55 przeleciaÂł wÂłaÂśnie za rufÂą Ziemi w odlegÂłoÂści ok. 2,5 mln km, co jak na warunki kosmiczne jest jak najbardziej w zasiĂŞgu takiego lotu. Dlaczego YU55 jest tak interesujÂący dla Rosjan? To proste: bo jest on tworem sztucznym! Jest on kolejnym antycznym pojazdem kosmicznym dryfujÂącym w naszym UkÂładzie SÂłonecznym. SkÂąd jest o tym wiadomo? Ano stÂąd, Âże YU55 jest ÂściÂśle powiÂązany matematycznie z… tak, tak… – wszyscy juÂż chyba zapomnieli – z kometÂą Elenin. UÂśmiech Elenin jest waÂżnym elementem tej ukÂładanki, ale nie w sensie w jakim – przez niemalÂże rok – tego oczekiwano. Na NA jest seria artyku³ów poÂświĂŞcona analizie fenomenu Elenin i od samego poczÂątku redakcja NA konsekwentnie wykluczaÂła apokaliptyczne wizje zwiÂązane z tÂą kometÂą. WaÂżnoœÌ Elenin leÂży w czymÂś zupeÂłnie innym. Elenin jest posÂłaĂącem a wiadomoœÌ jakÂą ze sobÂą niesie zawiera siĂŞ w matematyce. JeÂśli ktoÂś nie rozumie tego jĂŞzyka – nie zrozumie takÂże tego przesÂłania. Wbrew temu co mĂłwiono, Elenin wcale nie rozpadÂła siĂŞ na kawaÂłki a ostatnie zdjĂŞcia Elenin zrobiono w poÂłowie paÂździernika.

cdn

http://nowaatlantyda.com/2011/12/02/marsjanska-konspiracja-cz-3/
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Grudzień 08, 2011, 18:23:50 »

przeczytaÂłem do koĂąca caÂły art., i ciekawe co wyszÂło na zdjĂŞciach amerykanom?,-
co do rosjan, a¿ tak dok³adnie nie znam orbity YU55, ale czy czasem siê nie spóŸnili ze swoj¹ misj¹,-
a moÂże wcale nie. Tak czy owak- to jest taka nowa dyscyplina naukowa- archeologia kosmiczna MrugniĂŞcie
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Grudzień 08, 2011, 18:50:25 »



W prezentowanym w „MarsjaĂąskiej konspiracji” scenariuszu YU55 byÂłby pozostaÂłoÂściÂą po staroÂżytnej flotylli kosmicznej, reliktem jaki przetrwaÂł po wielkiej kosmicznej wojnie, ktĂłra miaÂła miejsce miliony lat temu. KwestiÂą tej wojny zajmuje siĂŞ obecnie kilku badaczy jak choĂŚby inny faworyt redakcji NA – Joseph Farrell. Hoagland teÂż dorzuca do tego swoje trzy centy i uwaÂża on, Âże wojna miaÂła miejsce dokÂładnie 65 milionĂłw lat temu. Jest to wg niego zwiazane z wydarzeniem, ktĂłre przyczyniÂło siĂŞ do zagÂłady dinozaurĂłw. SwiadomoœÌ istnienia takiej wojny w kosmosie wynika z badaĂą jakie w przestrzeni kosmicznej dokonali w ciÂągu ostatniego pĂłl wieku Amerykanie, Rosjanie czy inne narody.

ObserwacjĂŞ nadlatujÂącej planetoidy YU55 miaÂł przeprowadziĂŚ radar Arecibo, mieszczÂący siĂŞ na wyspie Puerto Rico na Karaibach. Jednak zdjĂŞcia jakie zrobiÂł – wiĂŞcej niÂż rozczarowujÂą. Za to szeregu interesujÂących obserwacji nadlatujÂącego YU55 dokonaÂł kalifornijski radar Goldstone. Przy tej klasie sprzĂŞtu, zdjĂŞcia planetoidy powinny byĂŚ doskonaÂłe. Nie pokazano nam jednak ani jednego z nich. BBC przeprowadziÂło wĂłwczas wywiad z szefem obserwatorium Goldstone. Podekscytowany opowiadaÂł m. in. o tym Âże na YU55 zobaczono dziwaczne…. struktury. Nie nazwaÂł je formacjami geologicznymi a strukturami co sugeruje, Âże nie sÂą one pochodzenia naturalnego! Po tym wywiadzie do sprawy nie powrĂłcono juÂż wiĂŞcej. 9 listopada (2011) kiedy YU55 przelatywaÂł w najbliÂższej Ziemi odlegloÂści, w kalifornijskiej bazie wojskowej Vandenberg panowaÂło niecodzienne poruszenia. Baza nie tylko pracowaÂła na peÂłnych obrotach, ale na wyrzutni staÂła gotowa do odpalenia rakieta typu Atlas Centaur, ktĂłrej zadanie jakie ewentualnie miala wykonaĂŚ, pozostaÂło do dziÂś nieznane ( pisaÂłem o tym w art: „YU55″). Taka nadzwyczajna aktywnoœÌ bazy natychmiast wywoÂłaÂła wiele rozmaitych plotek, zwiÂązanych z celem w jaki wymierzona byla ta rakieta. Tymczasem prawdopodobnie byÂła to przykrywka pod zupelnie innÂą dziaÂłalnoœÌ. Baza Vandenberg jest takÂże najwiĂŞkszÂą stacjÂą nasÂłuchowÂą na zachodniej pó³kuli, ktĂłra zbiera z eteru rozmaite informacje i przekazuje je do bazy lotniczej Schriever w Kolorado.

Dlaczego ta akurat baza lotnicza jest taka waÂżna??? Bo z niej kontroluje siĂŞ pracĂŞ samolotu kosmicznego X-37B – dziwacznego samolotu zwiadowczego, ktĂłry jest w stanie caÂłymi miesiÂącami przebywaĂŚ poza ZiemiÂą. Samolot ten jest ÂściÂśle tajny i nikt nie ma pojĂŞcia jakie jest jego zadanie w kosmosie. Tego dnia, kiedy YU55 przemykaÂł pomiĂŞdzy ZiemiÂą a KsiĂŞÂżycem, samolot kosmiczny X-37B dokonaÂł najprawdopodobniej bezpoÂśredniego przelotu nad asteroidÂą(!). MoÂżna sobie jedynie wyobraziĂŚ jak doskonaÂłe zdjecia z niego nakrĂŞcono. Co jest niezwykle interesujÂące, samolot ten po opuszczeniu Ziemi, nigdy nie wysÂłaÂł Âżadnej transmisji radiowej do swojej bazy. Nawet na niskiej orbicie okoÂłoziemskiej przestrzeĂą na ktĂłrej kr¹¿¹ stosunkowo niewielkie satelity jest olbrzymia. Jedyny sposĂłb aby mieĂŚ na nie oko i trzymaĂŚ je pod kontrolÂą to utrzymywaĂŚ z nimi komunikacjĂŞ. Wystarczy krĂłtki sygnaÂł by natychmiast zlokalizowaĂŚ miejsce takiego satelity. Jednak, gdy z jakiÂś powodow ³¹cznoœÌ zostaje przerwana i satelita milknie – szybko wtapia sie w mroki kosmosu i bardzo trudno jest okresliĂŚ jego pozycjĂŞ. JeÂśli taki statek kosmiczny wĂŞdruje przez wielkie przestrzenie UkÂładu SÂłonecznego, utrata ³¹cznoÂści oznacza zgubienie go na zawsze. Dlatego fakt braku ³¹cznoÂści z X-37B jest zdumiewajÂący! Wci¹¿ znajdujÂący siĂŞ obecnie w przestrzeni kosmicznej X-37B nieoczekiwanie skrĂłciÂł swojÂą misjĂŞ i wylÂąduje w bazie Vandenberg jutro (03.12.11), co oznacza, Âże przynosi ze sobÂą jak¹œ niezwyk³¹ wiadomoœÌ.

cdn…

http://nowaatlantyda.com/2011/12/02/marsjanska-konspiracja-cz-4/
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Grudzień 11, 2011, 12:55:22 »



PodstawowÂą rakietÂą noÂśnÂą w amerykaĂąskim programie kosmicznym jest rakieta Atlas. To Atlas wyniĂłsÂł na swoim pokÂładzie Curiosity, ktĂłry leci teraz w kierunku Marsa. TakÂże dziĂŞki tej rakiecie sonda New Horizon leci w stronĂŞ Plutona (jest tam spodziewana ok. 2015 roku). Atlas wyniĂłsÂł rĂłwnieÂż sondĂŞ LCROSS („Kolumbowie rocznik 2000″) na KsiĂŞÂżyc – to naprawdĂŞ potĂŞÂżna rakieta. UÂżywana jest takÂże do tego aby wynieœÌ w przestrzeĂą kosmicznÂą X-37B, co budzi lekkie zdumienie, bo taka rakieta wydaje siĂŞ byĂŚ grubÂą przesadÂą, poniewaÂż kosmiczny samolot jest raczej niewielki. Chyba Âże… chyba, Âże lata on nie dookoÂła Ziemi a dookoÂła KsiĂŞÂżyca! Jest to idealny pojazd, za pomocÂą ktĂłrego moÂżna dokonaĂŚ regularnych patroli dookoÂła KsiĂŞÂżyca i zbadaĂŚ dokÂładnie jego powierzchniĂŞ, zwÂłaszcza w kwestii legendarnych baz ksiĂŞÂżycowych po jego ciemnej stronie („Tajemnica krateru CioÂłkowskiego” na NA). KsiĂŞÂżyc wci¹¿ jest sÂłabo poznanym ciaÂłem niebieskim. Np. ostatnie badania dokonane przez hinduskiego satelitĂŞ Chandrayaan-1 wykazaÂły, Âże atmosfera na KsiĂŞÂżycu jest 40 razy gĂŞstsza niÂż uwaÂżano do tej pory. X-37B jest doskonaÂłym narzĂŞdziem, Âżeby zweryfikowaĂŚ tÂą i inne tajemnice Srebrnego Globu.

Przez caÂłe lata wiedziano o tym, Âże 9 listopada 2011 roku, YU55 znajdzie siĂŞ bardzo blisko Ziemi. MajÂąc tak doskonaÂły pojazd kosmiczny jak X-37B moÂżna dokonaĂŚ szczegó³owych oglĂŞdzin planetoidy w sposĂłb absolutnie unikalny. I wykonanie takiego zadania wydaje siĂŞ byĂŚ logicznÂą przyczynÂą skrĂłcenia misji kosmicznego samolotu i jego powrotu do bazy Vandenberg wÂłaÂśnie dziÂś – 03.12.11. JeÂśli X-37B dokonaÂłby transmisji radiowej tych danych, zdradziÂłby swojÂą pozycjĂŞ. Dlatego wszelkie zdobyte przez niego informacje magazynowane sÂą w dysku informacji i trzeba je fizycznie przywieŸÌ na ZiemiĂŞ. Niewielki kosmiczny samolocik taki jak X-37B, z ktĂłrego nawet pokpiwano sobie trochĂŞ – gdy porĂłwnywano go do wahadÂłowcĂłw – jeÂśli tylko nie dokona transmisji radiowej, jest trudniejszy do znalezienie w przestrzeni kosmicznej niÂż igÂła w stogu siana. Jest praktycznie niewidzialny nawet przy zastosowaniu do jego poszukiwaĂą wyrafinowanych technologii. Rosjanie majÂą oczywiÂście peÂłnÂą ÂświadomoœÌ moÂżliwoÂści tego samolotu. ByĂŚ moÂże to staÂło siĂŞ przyczynÂą zmiany celu wyprawy ich sondy z Fobosa na YU55. Rosyjski satelita mĂłgÂłby wĂłwczas wylÂądowaĂŚ na tej mocno podejrzanej asteroidzie i nie tylko zrobiĂŚ jej zdjĂŞcia, ale takÂże pobraĂŚ prĂłbki gruntu.

<a href="http://www.youtube.com/v/xqqBy7C8gyU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/xqqBy7C8gyU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

O ile YU55 jest obiektem niezwykle interesuj¹cym, to prze³omowym punktem w podboju przestrzeni kosmicznej jest z pewnoœci¹ misja Curiosity. Marsjaùskie laboratorium doleci do Czerwonej Planety w sierpniu przysz³ego roku i niemal¿e natychmiast, bez kr¹¿enia po orbicie, przyst¹pi do l¹dowania zbli¿aj¹c siê do powierzchni Marsa (z prêdkoœci¹ 25-30 tys. km/h). Kiedy Curiosity przejdzie przez atmosferê, zrzuci wówczas ochronn¹ kapsu³ê, chroni¹c¹ go przed spaleniem. Po tym nast¹pi tzw. 6 min piek³a, kiedy trzeba bêdzie zwolniÌ spadanie pojazdu do kilkuset km/h. Z zaczepionego do pojazdu pojemnika odpalonych zostanie 8 rakiet maksymalnie zwalniaj¹cych opadanie rovera. Kiedy ca³oœÌ znajdzie siê kilkadziesi¹t metrów nad powierzchni¹ Marsa, Curiosity zostanie opuszczony w dó³ na stalowych linach. Utworzone zostanie w ten sposób coœ, w rodzaju podniebnego dŸwigu, który delikatnie posadzi laboratorium na ziemiê. Kiedy Curiosity stanie na w³asnych ko³ach, wówczas liny zostan¹ przeciête za pomoc¹ do³¹czonych do nich niewielkich ³adunków wybuchowych i odci¹gniête na bezpieczn¹ odleg³oœÌ przez wci¹¿ pracuj¹ce rakiety. Podniebny dŸwig bêdzie lata³ tak d³ugo, na jak d³ugo wystarczy mu paliwa, po czym spadnie (a w³aœciwie rozbije siê) na powierzchni planety. Takie przedsiêwziêcie nigdy wczeœniej nie mia³o miejsca i rover o takich rozmiarach (wielkoœci Mini Coopera) nigdy wczeœniej nie zosta³ wys³any poza Ziemiê.



Na miejsce lÂądowania wybrano krater Gale’a. Jest to bardzo dziwny krater. Ma ok. 154 km Âśrednicy a w samym jego Âśrodku znajduje siĂŞ olbrzymia gĂłra i nikt nie ma pojĂŞcia w jaki sposĂłb siĂŞ tam ona znalazÂła. JeÂśli jednak przyjrzeĂŚ siĂŞ tej gĂłrze uwaÂżnym okiem, to ze zdumieniem zauwaÂżymy, Âże nie jest to wcale zwykÂła gĂłra lecz caÂłkiem regularny czworoÂścian, ktĂłry czĂŞsto nazywamy… piramidÂą.
UÂśmiech
cdn

http://nowaatlantyda.com/2011/12/03/marsjanska-konspiracja-cz-5/
« Ostatnia zmiana: Grudzień 11, 2011, 12:59:24 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #7 : Grudzień 14, 2011, 17:54:20 »

MarsjaĂąska konspiracja cz.6
3 gru 2011



Czy tzw. piramida w samym Âśrodku krateru Gale’a jest rzeczywiÂście budowlÂą, czy raczej tworem naturalnym z pewnoÂściÂą siĂŞ przekonamy, gdy Curiosity doleci na miejsce. To dlatego ta wyprawa jest tak niezwykle waÂżna, bo ma ona potencjaÂł, aby raz na zawsze odpowiedzieĂŚ na pytanie: czy jesteÂśmy sami w kosmosie?

eÂśli przyj¹Ì, Âże formacja geologiczna stojÂąca w centrum krateru jest piramidÂą, to wyraÂźnie skÂłada siĂŞ ona z dwĂłch czĂŞÂści. Samej piramidy, ktĂłra jest zbudowana na konstrukcji znacznie starszej i jej podstawy wyglÂądajÂącej na… pentagon. UÂśmiech Curiosity wylÂąduje w miejscu, ktĂłre uwaÂżane jest za dno staroÂżytnego, wyschniĂŞtego jeziora. Jest ono zupeÂłnie pÂłaskie, nie ma tam gÂłazĂłw i z wyglÂądu przypomina DolinĂŞ ÂŚmierci w Kalifornii. Kiedy Curiosity szczĂŞÂśliwie przejdzie moment lÂądowania, w³¹czy swoje wÂłasne ÂźrĂłdÂło energii (o ktĂłre tak obawiaÂł siĂŞ Piotr w komentarzach), ktĂłre jest absolutnie nowatorskÂą bateriÂą nuklearnÂą. To duÂża nowinka techniczna. Bateria taka moÂże pracowaĂŚ non stop 14 lat! i nie trzeba bĂŞdzie siĂŞ wiĂŞcej martwiĂŚ o zakurzone panele sÂłoneczne, ktĂłre staÂły siĂŞ przyczynÂą „Âśmierci” marsjaĂąskiego rovera Spirit. Curiosity z takÂą bateriÂą bĂŞdzie teÂż mĂłgÂł wjechaĂŚ do Âśrodka tej struktury jeÂśli okaÂże siĂŞ, Âże jest taki wjazd – bez obawy utraty ÂźrĂłdÂła energii. Na dodatek 14-letnia gwarancja nie oznacza wcale, Âże po upÂływie tego czasu bateria siĂŞ wyczerpie. Zazwyczaj podobne do tego systemy pracujÂą jeszcze przez nastĂŞpne 10 lat i dÂłuÂżej.



Nazwa najnowszego marsjaĂąskiego rovera teÂż wydaje siĂŞ nie byĂŚ przypadkowa. Teoretycznie wybieraÂły jÂą dzieci szkolne, ale ich wybĂłr byÂł w jakiÂś sposĂłb stymulowany i pojazd nazwano Curiosity. Bardzo stare angielskie przysÂłowie mĂłwi Âże: „Curiosity Killed The Cat Satisfaction Brought It Back: CiekawoœÌ zabiÂła kota, ale przynajmniej teraz wie czego szukaÂł (mniej wiĂŞcej… zawsze jest problem z tymi dawnymi przysÂłowiami). OczywiÂście ktoÂś zaraz zapyta co ma z tym wszystkim wspĂłlnego kot, gdy szukamy gdzie jest pies pogrzebany… Hmmm… MoÂże jednak ma. KaÂżdy chyba zna tzw. „Twarz” na Marsie, czyli sÂłynnÂą strukturĂŞ na powierzchni planety, ktĂłra przypomina z wyglÂądu jak¹œ twarz. Twarz jest poÂłoÂżona w regionie Marsa zwanym CydoniÂą i pisaÂł o niej szeroko mĂłj ulubieniec Rysiek Hoagland. We wschodniej czĂŞÂści terenu gdzie leÂży Twarz, moÂżna znaleŸÌ innÂą twarz, ktĂłra do zÂłudzenia przypomina pysk kota! Twarz na Marsie ma… kocia naturĂŞ i byĂŚ moÂże nazwa rovera Curiosity do tej kociej natury nawiÂązuje. Ci, ktĂłrzy uÂśmiechajÂą siĂŞ teraz z przekÂąsem, mogÂą dla rĂłwnowagi rzuciĂŚ okiem choĂŚby na Sfinksa – monument znacznie starszy niÂż piramidy, wg wielu opinii przedstawia kota. Kot Bastet byÂł ÂświĂŞtym zwierzĂŞciem w kulturze staroÂżytnego Egiptu, ktĂłrej symbolem sÂą piramidy – takie jak ta na Marsie.(O relacjach Egipcjan ze Âświatem pozaziemskim moÂżna przeczytaĂŚ w art. „Jako w niebie tak i na Ziemi”)



OczywiÂście rozumiem wszystkich tych, dla ktĂłrych powyÂższy scenariusz jest nie do przyjĂŞcia, ale jedyna droga aby poj¹Ì z zewnÂątrz wszystko to, co siĂŞ dookoÂła nas dzieje jest budowanie takich wÂłaÂśnie scenariuszy na podstawie wydarzeĂą jakie rozgrywajÂą siĂŞ na naszych oczach. WeÂźmy na przykÂład sondĂŞ Fobos-Grunt. ByĂŚ moÂże wkrĂłtce rzeczywiÂście przeczytamy w mediach oÂświadczenie, Âże sondy nie udaÂło siĂŞ uruchomiĂŚ i Âże spali siĂŞ w ziemskiej atmosferze. WiĂŞkszoœÌ pokiwa tylko gÂłowÂą i zajmie siĂŞ swoimi sprawami. Nikogo nie zdziwi teÂż fakt, Âże nie znaleziono ani kawaÂłka spadajÂącej sondy na Ziemi, bo w mediach napiszÂą, Âże albo nie wiadomo gdzie spadÂły, albo Âże spadÂły w najbardziej niedostĂŞpnej czĂŞÂści Pacyfiku, gdzieÂś pomiĂŞdzy WyspÂą WielkanocnÂą a Samoa. SzczÂątkĂłw UARS i ROSAT teÂż siĂŞ przecieÂż nie „udaÂło” odnaleŸÌ… To wyglÂąda jak przygotowanie gruntu pod podobnÂą sytuacje po to, by nikt nie zadawaÂł niewygodnych pytaĂą. A tymczasem Fobos-Grunt lub inna sonda spokojnie moÂże udaĂŚ siĂŞ ze swojÂą tajnÂą misjÂą gdzie chce, a my nie bĂŞdziemy mieĂŚ o tym zielonego pojĂŞcia…

http://nowaatlantyda.com/2011/12/03/marsjanska-konspiracja-cz-6/
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2011, 18:02:15 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #8 : Grudzień 17, 2011, 14:14:35 »

Anomalie na powierzchni Marsa mogÂą byĂŚ pozostaÂłoÂściami jakiejÂś cywilizacji
czw., 2011-12-15 18:56

<a href="http://www.youtube.com/v/Wfde3NF80N8?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/Wfde3NF80N8?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Pojawiaj¹ siê wci¹¿ nowe zdjêcia z powierzchni Marsa przedstawiaj¹ce rzeczy wygl¹daj¹ce na szcz¹tki po ¿yj¹cych kiedyœ cywilizacjach. Wiele takich zdjêÌ dostarczy³y ³aziki marsjaùskie, które od kilku lat penetruj¹ powierzchniê czerwonego globu.

Wiadomo na pewno, Âże Mars przeÂżyÂł jakiÂś wielki kataklizm. Jest to bardzo tajemnicza sprawa i niektĂłrzy naukowcy snujÂą wrĂŞcz teorie na temat wielkiej eksplozji nuklearnej, ktĂłra zdewastowaÂła powierzchniĂŞ planety. O takim obrocie spraw moÂże rĂłwnieÂż ÂświadczyĂŚ to, Âże Mars nie ma juÂż pola magnetycznego a z duÂżym stopniem prawdopodobieĂąstwa moÂżna stwierdziĂŚ, Âże miaÂł je w przeszÂłoÂści.

A co jeÂśli ta rzekomo naturalnego pochodzenia wielka reakcja termojÂądrowa byÂła w istocie wojnÂą jÂądrowÂą, ktĂłra zmiotÂła z powierzchni Marsa ÂżyjÂącÂą tam kiedyÂś cywilizacjĂŞ? Gdyby tak byÂło na jej powierzchni powinno siĂŞ znajdowaĂŚ wiele szczÂątkĂłw stanowiÂących jej pozostaÂłoÂści. Na poniÂższym zdjĂŞciu znajduje siĂŞ coÂś co wyglÂąda na urwane skrzydÂło lub statecznik jakiejÂś maszyny latajÂącej.



Co ciekawe jest bardzo wiele takich dziwnych artefaktĂłw, ktĂłrych pochodzenie zaskakuje naukowcĂłw do tego stopnia, Âże wymyÂślane sÂą niestworzone wyjaÂśnienia dla ich istnienia. Niekiedy nauka nie sili siĂŞ nawet na to i po prostu milczy na temat znalezisk niepasujÂących do oficjalnego jej nurtu. ZresztÂą podobny proces zachodzi w przypadku artefaktĂłw ziemskich.

ReasumujÂąc, czy to, co ujawniÂły roboty marsjaĂąskie to tylko anomalie skaÂł czy teÂż sÂą to Âślady bytnoÂści cywilizacji, ktĂłra ulegÂła samozniszczeniu? KaÂżdy sam musi sobie odpowiedzieĂŚ na to pytanie.

http://innemedium.pl/wideo/anomalie-powierzchni-marsa-moga-byc-pozostalosciami-jakiejs-cywilizacji
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #9 : Styczeń 14, 2012, 19:42:24 »

Mroczna Misja
28 kwi 2011

Jako w niebie, tak i na ziemi



Hoagland od dawna byÂł zainteresowany moÂżliwym po³¹czeniem pomiĂŞdzy PÂłaskowyÂżem w Gizie w Egipcie (w miejscu, gdzie stojÂą Piramidy i Sfinks) i MarsjaĂąskimi Piramidami oraz TwarzÂą (nazywanÂą „MarsjaĂąskim Sfinksem” przez rosyjskiego badacza WÂładimira AwiĂąskiego) w Cydonii. Podczas prezentacji w ONZ w 1992 r. pokazaÂł on matematyczne i geometryczne sprzĂŞÂżenia, w szczegĂłlnoÂści te, ktĂłre ³¹czÂą ze sobÂą tak odlegÂłe miejsca.

Hoagland zauwaÂżyÂł, Âże arcus tangens (0.865) „Piramidy D&M” marsjaĂąskiej szerokoÂści geodezyjnej (40.87) jest taki sam ( z dokÂładnoÂściÂą do 0.001) jak cosinus Sfinksa na obecnej szerokoÂści geograficznej na Ziemi. Mimo, Âże wzbudza to wiele wÂątpliwoÂści, Hoagland uznaÂł za niezwykle osobliwe, Âże dwie podstawowe staÂłe matematyczne mogÂą byĂŚ takie same w dwĂłch tak waÂżnych miejscach i w dwĂłch kompletnie osobnych Âświatach.

Ta identyczna „dzielona” ze sobÂą wzajemnoœÌ szerokoÂści geograficznej odzwierciedla siĂŞ takÂże nieustannie w wewnĂŞtrznej geometrii Piramidy D&M na Marsie, jak i rĂłwnieÂż w podstawowym kÂącie nachylenia Wielkiej Piramidy w Gizie (uÂżywajÂąc szeœÌdziesiÂątkowego systemu numerycznego).

Na tej samej prezentacji w ONZ w 1992 r. Hoagland zademonstrowaÂł dodatkowy poziom moÂżliwego po³¹czenia Ziemia/Mars. PokazaÂł on, Âże prawa strona Twarzy odwrĂłcona symetrycznie na lewÂą stronĂŞ ma wyraÂźnie koci charakter. Ta symboliczna analogia do Wielkiego Sfinksa w Egipcie wyglÂąda na zupeÂłnie „ziemskie’ po³¹czenie z CydoniÂą – przez to samo, rzucajÂące siĂŞ w oczy,  po³¹czenie hominida/kota widoczne na sÂławnym ziemskim odpowiedniku Twarzy – Sfinksie.

Wraz z coraz g³êbszym wnikaniem w tajemnice PÂłaskowyÂżu w Gizie, odkryÂł on wspó³czesne badania piramid, Sfinksa i Nilu nawet g³êbiej ³¹czÂące z epokÂą Oriona/Ozyrysa ze staroÂżytnej przeszÂłoÂści Egiptu. W 1994 r. inÂżynier Robert Bauval zademonstrowaÂł niezwykÂłe geometryczne po³¹czenie trzech g³ównych piramid w Gizie ustawionych w ÂścisÂłej relacji do siebie z nieziemskÂą geometriÂą pasa gwiazd w poÂłyskujÂącej konstelacji Oriona – wszystko w odpowiedniej relacji do Drogi Mlecznej (reprezentujÂącej Nil). Dodatkowa niespodzianka: zrekonstruowana geometryczna pozycja piramid ustawionych idealnie wzglĂŞdem Oriona i Drogi Mlecznej miaÂła miejsce nie w 2500 r.p.n.e. , w co wierzy wiĂŞkszoœÌ egiptologĂłw, lecz 10500 lat p.n.e.

To wskazuje, Âże piramidy jak i takÂże Sfinks (ktĂłrego wiek juÂż w tej chwili geolog Robert Schoch okreÂśla na co najmniej 5000 lat p.n.e.) byÂły zbudowane jako odzwierciedlenie tego, co widziano na niebie. JeÂśli egipski dogmat „jako w niebie, tak i na ziemi” byÂł naprawdĂŞ zastosowany podczas budowania cudu w Gizie, to rzeczywiÂście muszÂą one byĂŚ znacznie starsze, niÂż jakakolwiek znana bÂądÂź uznawana przez naukĂŞ, zorganizowana ludzka cywilizacja.

Poprzednie badania (Badawy’ego i Trimble, 1965 r.) a takÂże udoskonalenie ich przez samego Bauvala z 1994 r potwierdzajÂą, Âże wewnĂŞtrzne przejÂścia w Wielkiej Piramidzie sÂą skierowane bezpoÂśrednio ku Ozyrysowi na niebie czyli konstelacji Oriona w zenicie.

Inne astronomiczne po³¹czenia obliczone przez Bauvala (potwierdzone przez badania robotyczne wewnÂątrz piramidy w 1993 r.) takÂże bezpoÂśrednio ³¹czÂą monumenty w Gizie – szczegĂłlnie WielkÂą PiramidĂŞ i Sfinksa do kolejnych okreÂślonych gwiazd w dwĂłch dodatkowych, kluczowych dla sprawy gwiazdozbiorach. Pierwsza z nich to tzw. Psia Gwiazda, czyli Syriusz (mitologiczna Izyda) w gwiazdozbiorze Wielkiego Psa. DrugÂą byÂła kocia konstelacja Lwa, czĂŞsto ³¹czona z Horusem, mszczÂącym siĂŞ synem Ozyrysa. To dodatkowe niebieskie ustawienie staje siĂŞ jeszcze bardziej znaczÂące, kiedy pojawia siĂŞ bezpoÂśrednio na Âśrodku nieba (w zenicie), lub wschodzi albo zachodzi na horyzoncie. Ono ³¹czy siĂŞ takÂże z tym samym przedziaÂłem czasowym 10500 lat p.n.e. Nie ulega wÂątpliwoÂści, Âże Orion/Ozyrys, Syriusz/Izyda, Horus/Lew miaÂły wielkie znaczenie dla staroÂżytnych Egipcjan.

Ale co egipskie gwiezdne, mitologiczne bĂłstwo robi w oficjalnej, amerykaĂąskiej, rzÂądowej eksploracji KsiĂŞÂżyca? A takÂże w programie znanym pod nazwa greckiego boga SÂłoĂąca Apollo? Dlaczego na przykÂład nie wybrano Diany, greckiej bogini KsiĂŞÂżyca?

PoczÂątkowa odpowiedÂź jest zupeÂłnie prosta dla tych, ktĂłrzy detalicznie znajÂą greckÂą literaturĂŞ mitologicznÂą i jej pochodzenie z wczesnego Egiptu – Apollo to Horus. Horus, tak samo jak Apollo,  jest egipskim bogiem SÂłoĂąca (a takÂże, co interesujÂące, rzÂądzi on Marsem). W ten sposĂłb okazaÂło siĂŞ Âże 20 miliardowy Apollo Exploration Program NASA na KsiĂŞÂżycu byÂł niczym innym, jak ukrytym programem lÂądowania na KsiĂŞÂżycu Ozyrysa/Horusa – wprost ze staroÂżytnego Egiptu.



To wszystko, co prawda, nie sprawia, Âże ta solarna mitologia, reprezentujÂąca wyprawĂŞ na KsiĂŞÂżyc staje siĂŞ mniej tajemnicza, ale nawet wtedy, dlaczego NASA nie nazwaÂła swojego ksiĂŞÂżycowego programu wczeÂśniejszym, egipskim oznaczeniem Orion? Dlaczego ukrywaÂła egipskie postaci pod greckimi imionami, po to jednak, by odkryĂŚ ich prawdziwe oblicze w oficjalnym logo Programu?

Jest naprawdĂŞ moÂżliwe (i Hoagland jest co do tego ÂświĂŞcie przekonany), Âże wielkie „A” na naszywce ksiĂŞÂżycowej wyprawy wcale nie oznacza Apollo, lecz greckie imiĂŞ Ozyrysa/Oriona – Asar. ByĂŚ moÂże odpowiedÂź moÂżna znaleŸÌ w samej naszywce, na ktĂłrej jest wiele aluzji i wzmianek do bardzo wczesnej epoki, ery Ozyrysa/Asara i jego nastĂŞpcy Horusa/Apolla. Trzy gwiazdy Oriona byĂŚ moÂże reprezentujÂą trzech astronautĂłw jako synĂłw Oriona/Ozyrysa, ale jako, Âże Ozyrys byÂł bogiem zmartwychwstania wydaje siĂŞ dziwne, Âże pierwsze podejÂście czÂłowieka do tego, aby odwiedziĂŚ KsiĂŞÂżyc, jest zwiÂązane z ponownym narodzeniem.

Narodzeniem czego?

Richard C. Hoagland i Mike Bara

P.S. Z Robertem Bauvalem i Robertem Schochem mo¿na spotkaÌ siê osobiœcie 29 maja 2011 na sympozjum zorganizowanym przez Czas Nowej Ery. Szczegó³y na stronie CNE.


http://nowaatlantyda.com/2011/04/28/mroczna-misja/
« Ostatnia zmiana: Styczeń 14, 2012, 19:47:58 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Styczeń 19, 2012, 20:46:36 »

SabotaÂż misji lÂądownika Phobos-Grunt mĂłgÂł mieĂŚ na celu ukrycie istnienia obcych

<a href="http://www.youtube.com/v/DtrGQX4mtxw?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/DtrGQX4mtxw?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

To zaskakujÂące, ale szef rosyjskiej agencji kosmicznej Roscosmos w wywiadzie prasowym zasugerowaÂł, Âże ich misja marsjaĂąska zostaÂła utracona w wyniku interwencji jakichÂś siÂł. Naukowcy podejrzewajÂą, Âże pojazd mĂłgÂł zostaĂŚ uderzony albo uszkodzony za pomocÂą broni antysatelitarnej. Podstawowym wydaje siĂŞ byĂŚ pytanie "po co" a zaraz potem "kto"

JuÂż sam fakt rzucania takich oskarÂżeĂą i wspominania broni satelitarnej Âświadczy o tym, Âże Rosjanie dobrze wiedzÂą, iÂż taka broĂą istnieje.

Fobos to satelita Marsa a Rosjanie bardzo siĂŞ nim interesujÂą. Niestety tak jak w przypadku wiĂŞkszoÂści misji marsjaĂąskich tak i te na Fobosa koĂączÂą siĂŞ przewaÂżnie niczym.

http://innemedium.pl/wideo/sabotaz-misji-ladownika-phobos-grunt-mogl-miec-celu-ukrycie-istnienia-obcych
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #11 : Luty 25, 2012, 20:54:55 »

Kontynuacja artyku³ów z zamieszczonych w innym w¹tku >>, które jednak bardziej pasuj¹ do tego tematu:

Ujawnienie (Disclosure) cz.3
7 paÂź 2010

RozmyÂślajÂąc o wszystkich tych okolicznoÂściach, ktĂłre byĂŚ moÂże prowadzÂą do Ujawnienia (Disclosure) danych na temat istnienia pozaziemskich cywilizacji, trzeba mieĂŚ na uwadze takÂże i to, Âże caÂły ten proces moÂże byĂŚ sterowany i przez to moÂże byĂŚ jednym wielkim oszustwem. Gdyby jednak tak byÂło, to czy widoczne byÂłyby te wszystkie sprzecznoÂści targajÂące tymi ktĂłrzy chcÂą ujawnienia, a tymi ktĂłrzy tego nie chcÂą? .

29 wrzeÂśnia ogÂłoszono odkrycie planety, ktĂłrÂą zazwyczaj okreÂśla siĂŞ nazwÂą Goldilocks. Planeta taka jest zwykle nie tylko zbliÂżona wielkoÂściÂą do naszej Ziemi, ale takÂże panujÂą na niej podobne do ziemskich warunki atmosferyczne. Planeta ta kr¹¿y wokó³ czerwonego karÂła, ktĂłry jest znacznie mniejszy niÂż SÂłoĂące. Jego ÂświatÂło to zaledwie 1% ÂświatÂła sÂłonecznego ale Goldilocks kr¹¿y na wystarczajÂąco bliskiej orbicie by mĂłc siĂŞ skutecznie ogrzewaĂŚ w jego wÂątÂłych promieniach. Planeta ta jest jednÂą z szeÂściu w ukÂładzie sÂłonecznym zwanym Gliese. Planecie podobnej do Ziemi nadano numer ewidencyjny 581. Znaleziono jÂą dziĂŞki bardzo zaawansowanemu spektometrowi, ktĂłry mierzy intensywnoœÌ ÂświatÂła gwiazd. Planeta 581 ma podobnÂą do ziemskiej grawitacjĂŞ, niezamarzajÂącÂą wodĂŞ, a temperatury na niej panujÂące nie sÂą ani za wysokie, ani za niskie czyli w sam raz do podtrzymywania Âżycia. Tak wiĂŞc moÂżna siĂŞ tam spodziewaĂŚ oceanĂłw, chmur i deszczy a co najwaÂżniejsze… rozmaitych form Âżycia. Jeden z astronomĂłw wypowiadajÂąc siĂŞ na temat Gliese 581 uznaÂł, Âże prawdopodobieĂąstwo wystĂŞpowania jakichÂś form Âżycia na tej planecie jest rĂłwne… 100%. Co to oznacza? OczywiÂście kolejnÂą informacjĂŞ potwierdzajÂącÂą istnienie pozaziemskich cywilizacji. UÂśmiech Oblicza siĂŞ, Âże we WszechÂświecie istnieje 40 miliardĂłw planet (!), na ktĂłrych moÂże wystĂŞpowaĂŚ jakieÂś Âżycie. Dlatego mĂłwienie o tym, Âże jesteÂśmy sami w kosmosie jest niedorzecznoÂściÂą. JeÂśli wiĂŞc takie cywilizacje istniejÂą i sÂą w stanie pokonaĂŚ na swych pojazdach kosmicznych dystans dzielÂący ich od Ziemi, oznacza to takÂże wysokie zaawansowanie technologiczne. Pojazdy te muszÂą poruszaĂŚ siĂŞ przynajmniej z prĂŞdkoÂściÂą ÂświatÂła i wykorzystywaĂŚ fizykĂŞ o jakiej nam siĂŞ jeszcze nie ÂśniÂło.



Jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematĂłw, dotyczÂących wspomnianych przeze mnie poprzednio materialnych dowodĂłw na istnienie obcych cywilizacji, jest opisywany juÂż wczeÂśniej na NA marsjaĂąski ksiĂŞÂżyc Fobos. Odkrywanie Marsa i jego tajemnic jest czymÂś absolutnie niecodziennym w historii ziemskiej eksploracji przestrzeni kosmicznej. CieknÂące cienkÂą struÂżkÂą informacje na temat Czerwonej Planety sÂą czasem tak zdumiewajÂące, Âże ma siĂŞ wraÂżenie, iÂż niekoniecznie mĂłwi siĂŞ nam wszystko to, co naprawdĂŞ jest tam odkrywane, a takÂże jaki jest prawdziwy cel odkrywcĂłw! Rovery i lÂądowniki wysÂłane na Marsa wykonaÂły tysiÂące zdjĂŞĂŚ – jednak pokazuje siĂŞ je bardzo oszczĂŞdnie, dokonujÂąc przy tym drobiazgowej selekcji. Kiedy Barack Hussein Obama zostaÂł amerykaĂąskim prezydentem, podczas kilku pierwszych dni jego rzÂądĂłw wydarzyÂło siĂŞ coÂś niezwykÂłego: nie na Ziemi, a na Marsie. Zaparkowane przez naukowcĂłw z NASA, wĂŞdrujÂące po Marsie Rovery zniknĂŞÂły! Kiedy naukowcy wrĂłcili do pracy w poniedziaÂłek RoverĂłw nie byÂło w miejscu gdzie zostaÂły zaparkowane w piÂątek po pracy. Po krĂłtkich poszukiwaniach zguba siĂŞ odnalazÂła, ale wiadomo byÂło jedno – ktoÂś przez weekend urzÂądziÂł sobie roverowÂą przejaÂżdÂżkĂŞ po Marsie. I z ca³¹ pewnoÂściÂą nie byli to Marsjanie. WÂłaÂściwie do dziÂś nie wiadomo kto uÂżywaÂł roverĂłw. MoÂżna jedynie spekulowaĂŚ, Âże byĂŚ moÂże NASA jest nieÂświadomÂą przykrywkÂą dla innych badaĂą jakie prowadzi siĂŞ z ukrycia i w weekendy, kiedy naukowcy majÂą wolne… Po co byÂłby taki tajny program? A choĂŚby po to aby fotografowaĂŚ Âślady po cywilizacji na Marsie i wysyÂłaĂŚ zdjĂŞcia na ZiemiĂŞ – nie do NASA jednakÂże. Wbrew pozorom aby to osiÂągn¹Ì wcale nie trzeba wielkiej instytucji jak NASA. Kilku zdolnych hakerĂłw jest w stanie zÂłamaĂŚ kody (zwÂłaszcza przy pomocy kogoÂś wpÂływowego i znajÂącego naturĂŞ takich kodĂłw) i przej¹Ì kontrolĂŞ nad aparaturÂą badawczÂą na Marsie. Nie trzeba do tego takÂże fizycznej przestrzeni, bo wszystko to moÂże siĂŞ odbyĂŚ choĂŚby w przyczepie samochodowej. ByĂŚ moÂże tymi, ktĂłrzy uruchomili rovery byli ludzie Obamy, ktĂłrzy chcieli sprawdziĂŚ czego NASA nie zechciaÂła powiedzieĂŚ swojemu szefowi.



JeÂśli wiĂŞc istniejÂą materialne Âślady obcej cywilizacji na powierzchni Marsa, muszÂą one istnieĂŚ takÂże na jego orbicie. W 1989 roku, Rosjanie wysÂłali sondĂŞ kosmicznÂą w stronĂŞ marsjaĂąskiego ksiĂŞÂżyca Fobos. Sonda zbliÂżajÂąc siĂŞ do Fobosa nieoczekiwanie zniknĂŞÂła. Nikt nie miaÂł pojĂŞcia co siĂŞ staÂło a zamieszania dodaÂł jeszcze jeden z rosyjskich byÂłych kosmonautĂłw, ktĂłry ogÂłosiÂł Âświatu, Âże sonda zostaÂła porwana przez UFO. UkazaÂło siĂŞ nawet zdjĂŞcie pokazujÂące cieĂą na Fobosie w taki sposĂłb jakby „coÂś” skradaÂło siĂŞ tuÂż za sondÂą. Jednak zdjĂŞcie tak naprawdĂŞ nie pokazywaÂło cienia a… ska³ê, ktĂłra kr¹¿yÂła w sÂąsiedztwie Fobosa.



Kiedy europejska sonda MarsExpress przeleciaÂła obok Fobosa w niewielkiej odlegÂłoÂści, dokonaÂła serii doÂświadczeĂą naukowych. Jednym z nich byÂło przeÂświetlenie ksiĂŞÂżyca, co wykazaÂło, Âże jego wnĂŞtrze jest w wiĂŞkszoÂści puste! TakÂże powierzchnia Fobosa okazaÂła siĂŞ peÂłna rozmaitych lejĂłw lub otworĂłw – czĂŞsto wystĂŞpujÂących w grupach o zorganizowanej formie geometrycznej. Fobos rozpada siĂŞ obecnie, powoli rozrywany marsjaĂąskimi prÂądami grawitacyjnymi, ukazujÂąc przy okazji swoje wnĂŞtrze. Coraz wiĂŞcej wskazuje na to, Âże Fobos nie jest zwykÂłym kamykiem rzuconym w przestrzeĂą kosmicznÂą a wrakiem potĂŞÂżnego miĂŞdzyplanetarnego statku, zbudowanego oczywiÂście przez obcÂą cywilizacjĂŞ. Fobos wyglÂąda tak jakby przeszedÂł zmasowane bombardowanie.

Na jednym z ostatnich sympozjĂłw naukowych, an ktĂłrym omawiano ostatnie odkrycia na Fobosie ogÂłoszono, Âże powierzchnia tego ksiĂŞÂżyca pokryta jest krzemianem glinowo-potasowym – zwÂłaszcza na obrzeÂżach wielkiego krateru. WarstwĂŞ miki uÂżyto m. in. do budowy Piramidy SÂłoĂąca w Meksyku (TeotihuacĂĄn)



http://nowaatlantyda.com/2010/10/07/ujawnienie-disclosure-cz-3/
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Marzec 18, 2012, 22:42:13 »

Tajemnice drzemiÂące na Marsie


W³aœnie teraz, gdy NASA jest tak blisko znalezienia odpowiedzi na najbardziej fascynuj¹ce naukowców pytania - czy na Marsie jest, by³o lub mo¿e siê rozwin¹Ì ¿ycie - fundusze potrzebne na znalezienie odpowiedzi mog¹ zostaÌ nagle obciête, wskutek bud¿etowych planów prezydenta Baracka Obamy na 2013 r.
Dwie ambitne misje marsjaùskie, które NASA planowa³a uruchomiÌ w 2016 i 2018 roku, zostan¹ anulowane. W ramach pierwszej z nich planowano dokonaÌ pomiaru gazów w atmosferze Marsa - w szczególnoœci metanu. Jego obecnoœÌ mo¿e sugerowaÌ, ¿e bakterie marsjaùskie intensywnie pracuj¹ nad jego emisj¹ (choÌ inne wyjaœnienia s¹ równie¿ mo¿liwe).

Druga, zaplanowana na 2018 r., mia³a przygotowaÌ grunt pod wieloletnie d¹¿enia naukowców, zmierzaj¹ce do sprowadzenia kawa³ków Marsa na Ziemiê. To umo¿liwi³oby przeprowadzenie szczegó³owych badaù z u¿yciem pe³nego arsena³u instrumentów dostêpnych w laboratoriach.
Obecnie perspektywa sprowadzenia ska³ marsjaùskich na Ziemiê zostanie prawdopodobnie przesuniêta na po³owê lub nawet póŸne lata 20. XXI wieku, a wszystko z powodu ciêÌ bud¿etowych.

"JesteÂśmy bliÂżej odkrycia Âżycia w innym Âświecie niÂż ktokolwiek inny" - powiedziaÂł Bill Nye, dyrektor Planetary Society, organizacji non-profit zaÂłoÂżonej miĂŞdzy innymi przez Carla Sagana w celu wspierania zainteresowania przestrzeniÂą kosmicznÂą.

Plany budÂżetowe Obamy na 2013 rok wzywajÂą do zmniejszenia funduszy na badania UkÂładu SÂłonecznego, prowadzone przez NASA, o 20
procent - do 1,2 miliardów dolarów. NASA wycofa³a siê ju¿ ze wspó³pracy z Europejsk¹ Agencj¹ Kosmiczn¹, która mia³a wzi¹Ì udzia³ w misjach w 2016 i 2018 roku, co rozgniewa³o Europejczyków i rozczarowa³o astrobiologów i innych naukowców.

Zosta³o jednak jeszcze kilka ³akomych k¹sków. £azik NASA o nazwie Curiosity (z ang. ciekawoœÌ, ciekawostka) wyl¹duje w sierpniu w poszukiwaniu sekwencji osadów na bazie cz¹steczek wêgla, które mog³yby s³u¿yÌ jako podstawa do powstania tam ¿ycia. Jego narzêdzia mog¹ równie¿ potwierdziÌ kontrowersyjn¹ tezê, ¿e atmosfera Marsa zawiera metan. Ale ³azik nie bêdzie w stanie dostarczyÌ ostatecznych odpowiedzi na pytanie: "Czy na Marsie istnieje ¿ycie?"

Skromna misja o nazwie "Maven", której celem jest zbadanie górnych warstw atmosfery Marsa, jest na dobrej drodze. Istnieje szansa, ¿e zostanie zrealizowana w przysz³ym roku. Poprzez pomiary wydzielania dwutlenku wêgla, azotu i pary wodnej do przestrzeni byÌ mo¿e uda siê uzyskaÌ wgl¹d w przesz³oœÌ klimatu Marsa

Ale naukowcy sÂą przeraÂżeni faktem, Âże ich dziaÂłania zostaÂły sparaliÂżowane w tak przeÂłomowym momencie. Problem, jak mĂłwiÂą, wynika z tego, Âże NASA prĂłbuje dopchaĂŚ za duÂżo wielkich przedsiĂŞwziĂŞĂŚ do budÂżetu wynoszÂącego 17,7 miliardĂłw dolarĂłw - 1,75 miliarda dolarĂłw mniej, niÂż obiecywaÂł Kongres kilka lat temu .
"Obecnie budÂżet NASA na eksploracjĂŞ Marsa zostaÂł zdziesiÂątkowany" - podkreÂśla Neil deGrasse Tyson, dyrektor Hayden Planetarium w AmerykaĂąskim Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku.

"Nie bêdziemy wracaÌ na ksiê¿yc. Plany astronautów dot. odwiedzenia Marsa lub jakiegokolwiek innego miejsca poza nisk¹ orbit¹ oko³oziemsk¹ s¹ opóŸnione, a fundusze jeszcze nie zosta³y przyznane" - dodaje.

Od³o¿enie w czasie programu badania Marsa jest jednym z kilku przygnêbiaj¹cych wydarzeù zwi¹zanych z NASA. Wahad³owce ju¿ nigdy nie polec¹ w kosmos, a uzale¿nienie NASA od rosyjskich rakiet transportuj¹cych astronautów na stacje kosmiczne mo¿e ulec wyd³u¿eniu w czasie, poniewa¿ finansowanie spó³ek handlowych, które mog³yby przej¹Ì to zadanie, zosta³o znacznie ograniczone.

Przygotowanie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, uwa¿anego za nastêpcê Teleskopu Hubble'a, jest opóŸnione i wykracza daleko poza mo¿liwoœci bud¿etowe. Szacuje siê, ¿e minie jeszcze co najmniej 6 lat, nim teleskop bêdzie gotowy. Na now¹ ciê¿k¹ rakietê noœn¹, która bêdzie zabiera³a astronautów na dalekie misje, poczekamy do 2021 roku. Wszystkie du¿e projekty odsuwaj¹ siê w dalek¹ przysz³oœÌ.
Przygotowanie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, uwa¿anego za nastêpcê Teleskopu Hubble'a, jest opóŸnione i wykracza daleko poza mo¿liwoœci bud¿etowe. Szacuje siê, ¿e minie jeszcze co najmniej 6 lat, nim teleskop bêdzie gotowy. Na now¹ ciê¿k¹ rakietê noœn¹, która bêdzie zabiera³a astronautów na dalekie misje, poczekamy do 2021 roku. Wszystkie du¿e projekty odsuwaj¹ siê w dalek¹ przysz³oœÌ.

W takiej sytuacji Europejczycy mog¹ zwróciÌ siê ku Rosji jako nowemu partnerowi dla marsjaùskich misji, których NASA nie bêdzie ju¿ realizowaÌ. ChoÌ Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmiczne budowa³a fundamenty eksploracji Marsa przez ostatnie 15 lat, inne paùstwa mog¹ teraz - w chwili najbardziej znacz¹cych odkryÌ- przej¹Ì pa³eczkê.

Ale tylko NASA odniosÂła sukces, jeÂśli chodzi o wylÂądowanie na Czerwonej Planecie. Jakiekolwiek tajemnice drzemiÂą na Marsie, jest wielce prawdopodobne, Âże pozostanÂą tajemnicami na dÂługie lata.

Kenneth Chang/New York Times News Service

TÂłum. Ewelina KarpiĂąska-Morek
http://fakty.interia.pl/new-york-times/news/tajemnice-drzemiace-na-marsie,1772709,6806

Czyli kosmiczna klapa USA ,ciekawe co zrobiÂą jak ich Rosjanie lub ChiĂączycy uprzedzÂą ?
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.068 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho watahaslonecznychcieni wypadynaszejbrygady x22-team phacaiste-ar-mac-tire