Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 15, 2025, 05:43:31


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Katolicy - czyÂżby faktycznie zamkniĂŞcie umysÂłowe?  (Przeczytany 40064 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Bonifacy1
Gość
« Odpowiedz #75 : Czerwiec 08, 2009, 20:59:22 »

 Ostatnio miaÂłem okazjĂŞ obejrzeĂŚ film ,,AnioÂły i Demony'' i byÂł tam taki ciekawy cytat pod koniec ktĂłry kierujĂŞ do KapÂłana 718'

,,Religia nie jest bez wad, poniewaÂż czÂłowiek taki nie jest''

 Warto przemyÂśleĂŚ. Piszesz, Âże katolicy majÂą zamkniĂŞte oczy, a niejeden z nich jest bardziej rozwiniety duchowo od Ciebie. WyglÂądasz mi na Âślepego ezoteryka, ktĂłry odrzuca od siebie wszystko co moÂże byĂŚ niezgodne z wÂładnymi przekonaniami. Podobnie jak wielu znienawidzonych przez Ciebie katolikĂłw..ciekawe UÂśmiech I jeszcze twierdzisz, Âże szukasz prawdy...nie tĂŞdy droga.

 Takie jest moje zdanie; przepraszam jeÂśli CiĂŞ uraziÂłem.
Zapisane
KapÂłan 718
Gość
« Odpowiedz #76 : Czerwiec 08, 2009, 22:40:20 »

byÂłem na tym filmie w dniu polskie premiery - mi siĂŞ bardziej podoba inny cytat

scena gdy zbiera siĂŞ Konklawe i ten dziad mĂłwi sÂłowa "no skoro taka wola boga!" takie to byÂło podÂłe i kÂłamliwe, ta scena mi utkwiÂła w pamiĂŞci bo tacy sÂą katolicy - ksiĂŞÂża, biskupi i wzwyÂż!

kto nie oglÂądaÂł nie zrozumie o czym napisaÂłem i jak podÂły charakter majÂą przytooczone przeze mnie sÂłowa...

718'
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #77 : Czerwiec 09, 2009, 00:02:14 »

718 Uœmiech Ksi¹¿ka jest ciekawsza i lepsza niz film Uœmiech Przeczytaj !!
Tak mnie pochÂłoneÂła jak jÂą czytaÂłam Âże nawet nie zauwaÂżyÂłam Âże jest 5.00 rano UÂśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Hans Olo
Gość
« Odpowiedz #78 : Czerwiec 09, 2009, 08:09:57 »

Kap³an nie czyta ksi¹¿ek, tylko je pisze Mrugniêcie.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #79 : Czerwiec 09, 2009, 08:35:23 »

takie to byÂło podÂłe i kÂłamliwe, ta scena mi utkwiÂła w pamiĂŞci bo tacy sÂą katolicy - ksiĂŞÂża, biskupi i wzwyÂż!
ApelujĂŞ po raz ostatni - nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Znam wielu ksiĂŞÂży z ktĂłrych moÂżna braĂŚ przykÂład i naprawdĂŞ trudno byÂłoby im dorĂłwnaĂŚ. Wystarczy abym teraz przedstawiÂł jeden, dwa takie przypadki i twoje sÂłowa bĂŞdÂą kolejnym kÂłamstwem.
Zapisane
daniel1704
Gość
« Odpowiedz #80 : Czerwiec 09, 2009, 09:06:34 »

Zgadzam siĂŞ z przedmĂłwcÂą ale wedÂług mnie  stosunek dobrych kapÂłanĂłw do zÂłych wynosi jakieÂś 1 na 10.
Moja obiekcja w stosunku do ksiĂŞÂży jest jak najbardziej uzasadniona, gdyÂż poznaÂłem juÂż wielu ksiĂŞÂży, z ktĂłrych niektĂłrzy byli rzeczywiÂście mocna wierzÂący,jednak zdecydowanÂą wiĂŞkszoÂściÂą duchownych kierowaÂła mamona. Smutny

MyÂślĂŞ,Âże nadziei dla chrzeÂścijaĂąstwa w nadchodzÂących latach  jest coraz mniej,gdyÂż wielu ksiĂŞÂży wstĂŞpuje do seminariĂłw we wiadomym celu...
...a prawdziwie powoÂłani wypeÂłniajÂą sÂłowa Jezusa i gÂłoszÂą sÂłowo BoÂże w Afryce i w Azji,a nie zbierajÂą 3 razy dziennie skÂładkĂŞ "na BoÂże" w koÂściele.

Sam jestem wierzÂący dlatego zakoĂączĂŞ swojÂą wypowiedÂź prostymi sÂłowami:
"ksiÂądz tez czÂłowiek"

Zapisane
daffynsky
Gość
« Odpowiedz #81 : Czerwiec 09, 2009, 22:07:29 »

arteq...
On tego nie rozumie. Szkoda czasu UÂśmiech
Szanujê jego wiedzê, ale otwartoœÌ na innych JEST ZEROWA Uœmiech
Ugotuj sobie coÂś smacznego, idÂź na zakupy, zrĂłb cokolwiek ale siĂŞ nie stresuj UÂśmiech
To zaÂścianek Chichot
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 09, 2009, 22:14:00 wysłane przez daffynsky » Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #82 : Czerwiec 09, 2009, 22:36:39 »

ludzie.. pan ludlum zna siĂŞ gorzej na religii niÂż na prostej matematyce i historii

Âże teÂż ktoÂś taki moÂże byĂŚ autorytetem...
Zapisane
KapÂłan 718
Gość
« Odpowiedz #83 : Czerwiec 09, 2009, 22:46:54 »

Pan Ludlum to PISARZ jak DAN BROWN - piszÂą POWIEÂŚCI - majÂą prawo pisaĂŚ, co chcÂą i JAK CHCÂĄ i znaĂŚ siĂŞ nie muszÂą na niczym bo to FIKCJA!!!

to tyle...

718'
Zapisane
daffynsky
Gość
« Odpowiedz #84 : Czerwiec 11, 2009, 00:07:23 »

Ja nie muszĂŞ dziaÂłaĂŚ w tej farsie od 2005 by to zrozumieĂŚ i wytÂłumaczyĂŚ. WidzĂŞ oszustwo po 5 minutach i piszĂŞ o tym UÂśmiech
OdgraÂżaj siĂŞ, odgraÂżaj hehe UÂśmiech
Oj BojĂŞ siĂŞ... BojĂŞ Âże heeeeeeeej DZIECIAKU JĂŞzyk

Wiesz gdzie ja mam te moce ograniczony czÂłowieczku ?
POMIÊDZY LEWYM A PRAWYM PO¦LADKIEM = W..... Chichot
SwojÂą drogÂą... JeÂśli chcesz wygraĂŚ walcz sam a nie zastawiaj siĂŞ kimÂś innym, bo faktem jest Âże przegraÂłbyÂś. A to DZIECI zastawiajÂą siĂŞ innymi krzyczÂąc: "POWIEM TACIE!!!" JĂŞzyk

Nie potrafisz wygraæ na argumenty WIÊC SIÊ ZAMKNIJ Chichot

I napiszĂŞ jeszcze jedno: Buuuuuuhahahahahahahaha UÂśmiech RozbawiÂłeÂś mnie do Âłez Chichot

P.S. I bardzo proszê nie poprawiaÌ moich postów. Chcecie mi daÌ BANA to bardzo proszê, ale cenzura kojarzy mi siê tylko z ZATAJENIEM PRAWDY i BRAKIEM WOLNOŒCI S£OWA. Nawet dzieciak rozumie czym jest wolnoœÌ s³owa.

I coÂś ode mnie do KapÂłana-Srana: Nie atakuj, nie sprawdzajÂąc z kim masz do czynienia. - Rada... Dobra rada, wiĂŞc proszĂŞ nie podskakuj szczylu. JesteÂś NIKIM. Zwal sobie konia i idÂź spaĂŚ, to Ci pomoÂże.
Jeszcze jedno dzieciaku... Bogowie to jedno a Ty to inna sprawa i przynosisz im wstyd bo jesteÂś przygÂł.... UÂśmiech

Jak chcecie to dawajcie minusy i bany, proszĂŞ bardzo UÂśmiech Ale prawda ZAWSZE bĂŞdzie na wierzchu UÂśmiech
To boli prawda ? Chichot



T¹ wiadomoœÌ pomijamy i nie komentujemy przez chwilê zostanie dopóki nie otrzymam pewnej odpowiedzi muszin
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2009, 18:22:42 wysłane przez muszin » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #85 : Wrzesień 21, 2010, 21:58:27 »

Koszmarna historia "katolickiej" rodziny

Wybory sumienia wierzÂącego hipokryty
Autor: NataliiB        2010-09-15 21:11:54

JesteÂśmy krajem w ktĂłrym ponad 70 procent obywateli deklaruje siĂŞ jako katolicy. Potrafimy krzyczeĂŚ o krzyÂż, czy oburzaĂŚ siĂŞ na brak wiary u innych. Surowe bywajÂą nasze oceny wobec otoczenia, ale czy nie postĂŞpujemy w myÂśl powiedzenia, Âże nie widzimy w swoim oku belki a w cudzym widzimy drzazgĂŞ?

Niedzielny poranek. PaĂąstwo Kowalscy wybierajÂą siĂŞ jak zwykle do koÂścioÂła. SiadajÂą w pierwszej Âławce, od lat w tym samym miejscu. ProwadzÂą sklep ze zdrowÂą ÂżywnoÂściÂą. Wiedzie im siĂŞ dobrze, sÂą na Âświeczniku niewielkiej miejscowoÂści, w ktĂłrej mieszkajÂą. CzĂŞsto udzielajÂą siĂŞ w koÂściele. Ostatnio ufundowali nowÂą chrzcielnicĂŞ. CaÂłe miasteczko  usÂłyszaÂło o ich kolejnym datku podczas ogÂłoszeĂą parafialnych. ChĂŞtnie pomagajÂą przy wszystkich akcjach charytatywnych, zawsze z rozgÂłosem. Przez lokalne spoÂłeczeĂąstwo sÂą uwaÂżani za wzĂłr do naÂśladowania, bo poboÂżni, hojni, z sercem na dÂłoni. Oni sami majÂą poczucie dobrze speÂłnionej roli. MieszkajÂą w piĂŞknym 200 metrowym domu, luksusowo wyposaÂżonym, peÂłnym wygĂłd.

Dwie ulice dalej mieszka Mariola z ma³¹ Klaudi¹. Mariola by³a bardzo dobrze zapowiadaj¹cym siê naukowcem. Zawsze pilna, u³o¿ona, pe³na wdziêku, inteligencji i kultury osobistej. Oczko w g³owie rodziców, którzy zawsze, przy ka¿dej okazji mogli pochwaliÌ siê córk¹. Kiedy Mariola by³a na czwartym roku studiów pozna³a Marcina. Zakocha³a siê w nim bez pamiêci. D³ugo nie pozwala³a na intymnoœÌ, poniewa¿ rodzice wpoili jej, ¿e sex jest dozwolony tylko dla ma³¿eùstw koœcielnych. Jednak po roku znajomoœci uleg³a chwili, która okaza³a siê brzemienna w skutki. Rodzice wpadli w panikê. Naciskali na natychmiastowy œlub. Marcin jednak okaza³ siê kompletnym przeciwnikiem zwi¹zku ma³¿eùskiego. W koùcu w akcie desperacji spakowali córkê i za karê kazali jej siê wyprowadziÌ. Dziewczyna mia³a pó³ godziny na wyprowadzkê. Wyjecha³a na drugi koniec Polski. Przerwa³a studia, znalaz³a pracê za niewielkie pieni¹dze, Marcin przyje¿d¿a³ co tydzieù, dba³ o ni¹ i malowa³ piêkn¹ przysz³oœÌ. Kiedy po porodzie okaza³o siê, ¿e dziecko urodzi³o siê chore Marcin postawi³ jej ultimatum - albo dziecko albo on. Wybra³a dziecko. Zosta³a sama. Wsiad³a w poci¹g i z maleùstwem pojecha³a do rodziców licz¹c na zrozumienie. Rozczarowa³a siê kiedy rodzice powiedzieli jej, ¿e nie maj¹ córki i nie chc¹ jej widzieÌ na oczy. Znajomych, rodzinê a nawet miejscowego proboszcza poinformowali, ¿e Mariola wyjecha³a na sta¿. Dziewczyna zosta³a bez mieszkania, œrodków do ¿ycia z ma³ym dzieckiem na ulicy. Trafi³a najpierw do domu samotnej matki, a kiedy znalaz³a pracê kole¿anka z pracy zaproponowa³a jej wspó³lokatorstwo. Mieszkanie by³o oddalone od domu rodziców o nieca³y kilometr. M³oda mama zatrudni³a siê w dwóch firmach, ¿eby móc zapewniÌ córce leczenie. Obcy ludzie, ca³kiem proœci pomagali jej jak mogli. Darowali jej ubrania, czasem s¹siadka przynios³a ciasto, czy zupê, ktoœ zorganizowa³ zbiórkê na leki dla dziecka. Kiedy Klaudia skoùczy³a 5 lat konieczne sta³o siê wys³anie dziewczynki na szereg turnusów rehabilitacyjnych, które nie by³y w pe³ni refundowane. To przeros³o mo¿liwoœci Marioli, ale znalaz³y siê osoby, które postanowi³y zebraÌ brakuj¹c¹ kwotê.

Do sklepu ze zdrowÂą ÂżywnoÂściÂą przyszedÂł chÂłopak z plakatem. Na plakacie zdjĂŞcie Marioli i maÂłej Klaudii, oraz opis i numer konta. Na pytanie chÂłopaka czy moÂże zawiesiĂŚ plakat w witrynie, pani Kowalska zaniemĂłwiÂła, za to pan Kowalski aÂż kipiaÂł ze zÂłoÂści. Doskonale wiedzieli, Âże to ich cĂłrka potrzebuje pomocy, Âże ich wnuczka jest chora. Wiedzieli, Âże dziewczyna mieszka w warunkach urÂągajÂących godnoÂści czÂłowieka, Âże pracuje na dwa etaty, a ostatnio usÂłyszeli, Âże prawdopodobnie siĂŞ prostytuuje. Nie raz mijali swojÂą cĂłrkĂŞ i wnuczkĂŞ, zawsze odwracali wzrok. KiedyÂś spotkali siĂŞ w koÂściele. Nie poznali jej. Mariola bardzo schudÂła, postarzaÂła siĂŞ. Koniec koĂącĂłw paĂąstwo Kowalscy nie pozwolili absolutnie powiesiĂŚ plakatu.

Dwa dni póŸniej Mariola dosta³a list od matki. "Jeszcze raz jakiœ twój ch³optaœ bêdzie brudzi³ moje progi swoimi nogami to policzymy mu wszystkie koœci. To co ciê teraz spotyka jest kar¹ za twoje bezbo¿ne ¿ycie. Za grzechy trzeba zap³aciÌ. Nigdy wiêcej nie chcemy z ojcem ogl¹daÌ ciebie i twojego bêkarta"

Klaudia wyjecha³a na turnus. Akcja obcych dla niej ludzi zakoùczy³a siê sukcesem. Mariola postanowi³a pomóc innym matkom, bezdomnym. Wspólnie z przyjació³mi szukaj¹ osób potrzebuj¹cych pomocy i staraj¹ siê im jej udzieliÌ. Mariola chodzi do koœcio³a, wtedy kiedy czuje tak¹ potrzebê, ale nie czuje ju¿ tego ciê¿arku bycia na œwieczniku. Czuje, ¿e ¿yje w zgodzie sama ze sob¹, choÌ czasem wdziera siê ziarnko goryczy i ¿al, ¿e rodzice wykreœlili j¹ ze swojego ¿ycia.

Niedzielne popoÂłudnie. Nieszpory. KsiÂądz informuje, Âże po naboÂżeĂąstwie bĂŞdzie zbiĂłrka na cele charytatywne. PaĂąstwo Kowalscy podchodzÂą do koszyczka. WyciÂągajÂą trzy banknoty dwustuzÂłotowe oraz kartkĂŞ z nazwiskiem i ofiarowanÂą kwotÂą i powolnym ruchem rĂŞki umieszczajÂą to w koszyku.

Kilka miesiêcy póŸniej, pan Kowalski ulega wypadkowi. WieœÌ szybko dociera do Marioli. Wie, ¿e ojciec jest sparali¿owany. Kilka razy widzia³a matkê jak ca³ymi dniami przesiadywa³a w koœciele. Kiedy dowiedzia³a siê, ¿e ojciec jest w domu prze³ama³a siê i posz³a. Stanê³a pod drzwiami, zadzwoni³a. Nikt nie otworzy³. Wsunê³a klucz do drzwi. Zdziwi³a siê , ¿e rodzice od tylu lat nie zmienili zamka. Wesz³a do œrodka. Z wnêtrza dobieg³o j¹ wo³anie ojca. Nikogo nie by³o. Podesz³a do niego, z³apa³a za rêkê. Kowalski oniemia³, najpierw kaza³a siê wynosiÌ, po chwili ju¿ p³aka³. Okaza³o siê, ¿e Kowalska zostawi³a go na ca³y dzieù samego bo pojecha³a na pielgrzymkê. Tyle ludzi pojecha³o, to jakby to wygl¹da³o gdyby ona nie pojecha³a.

Córka zajê³a siê bez s³owa ojcem. Matka po powrocie urz¹dzi³a awanturê, ¿e szatana wychowa³a. Pó³ roku póŸniej dziewczyna nadal zajmowa³a siê ojcem ale te¿ nadal mieszka³a w ciasnym zagrzybia³ym pokoju. Matka nadal wyrzuca jej, ¿e nie chodzi do koœcio³a, ¿e ¿yje poza moralnymi zasadami i przynosi im nieustannie wstyd. Ojciec ju¿ nic nie mówi. Analizuje. Natomiast razem z ¿on¹ jest nadal przekonany , ¿e tak¹ córk¹ nie mo¿na siê chwaliÌ.

 

Paùstwo Kowalscy nie wiedzieÌ dlaczego czasem czuj¹ dziwny ucisk. Mariola czêsto jest zmêczona, ale spokojna. Krêgos³up moralny i etyczny to indywidualna sprawa ka¿dego z nas. Dla jednych to ¿ycie na œwieczniku, dla innych wrêcz odwrotnie. Zanim jednak ocenimy kogokolwiek zajrzyjmy w g³¹b siebie, w swoje sumienie.

http://interia360.pl/artykul/wybory-sumienia-wierzacego-hipokryty,38838
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
wiki
Gość
« Odpowiedz #86 : Wrzesień 22, 2010, 07:01:24 »

art pasowaÂł by idealnie do wÂątku o moralnoÂści:)

Przypomina mi to kogoÂś.....


Pozdrawiam UÂśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #87 : Wrzesień 22, 2010, 07:53:00 »

Ostatnio miaÂłem do czynienia z "paciorkowcem".
Paciorkowiec dosta³ zlecenie na wykonanie prac, zapewnia³ ¿e jest najlepszy w tym co robi. Pracowa³ sumiennie od œwitu do nocy, ale zamiast studiowaÌ projekt, wolne chwile spêdza³ na paciorkowaniu. Efektem jego dzialalnoœci by³o mnóstwo kardynalnych b³êdów, na proœbê o zlikwidowanie nieprawid³owoœci, ukrad³ wszystko co siê da³o i uciek³.

Teraz ma wiĂŞcej czasu na paciorkowanie...



Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
barneyos

GawĂŞdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #88 : Wrzesień 22, 2010, 08:35:20 »

Elo !!!

SÂłyszaÂłem kiedyÂś fajnÂą opiniĂŞ: sÂą ksiĂŞÂża i kapÂłani. W tym stwierdzeniu zawiera siĂŞ bardzo wiele. Ale myÂślĂŞ, Âże jak w kaÂżdej duÂżej grupie, wszĂŞdzie znajdÂą siĂŞ ludzie oddani sprawie i wierzÂący, oraz naciÂągacze, ktĂłrzy chcÂą coÂś ugraĂŚ. PrzecieÂż np. nie wszyscy MuzuÂłmanie sÂą Âźli, ale media koncentrujÂą siĂŞ tylko na skrajnoÂściach.

 Afro
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\"
\"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
kamil771
Gość
« Odpowiedz #89 : Wrzesień 22, 2010, 15:21:07 »

art pasowaÂł by idealnie do wÂątku o moralnoÂści:)

Przypomina mi to kogoÂś.....

Niech zgadnĂŞ....hmm, mnie?
Tak,j est! jest! jest@!  ZgadÂłem UÂśmiech

Wiesz,mĂłgÂłbym ci coÂś o tobie napisaĂŚ ale nie zrobiĂŞ tego,bo mi cie szkoda,sama dobrze zdajesz sobie sprawĂŞ jaka jesteÂś i darujĂŞ sobie,
le¿¹cego siê nie kopie,

A przestaĂą mnie podciÂągaĂŚ pod poglÂądy innych ( w tym przypadku rodzicĂłw tej dziewczyny)
bo siĂŞ zdenerwujĂŞ i coÂś nie miÂłego ci napiszĂŞ;

Zastanawiam siĂŞ nad zaÂłoÂżeniem wÂątku-
RozwiniĂŞci Duchowo- czyÂżby faktycznie zamkniĂŞcie umysÂłowe?
byÂło by o czym pisaĂŚ....

A teraz zajmĂŞ siĂŞ powyÂższym artykuÂłem;
Postêpowanie rodziców Marioli uwa¿am,za skandaliczne,tak nie zachowuj¹ siê rodzice którzy kochaj¹ swoje dziecko,s¹ bezmyœlni i zak³amani ( tak jak wiêkszoœÌ rozwiniêtych duchowo wypowiadaj¹cych siê tutaj forumowiczów)
Przeanalizujmy sytuacjĂŞ,wiemy z artykuÂłu,Âże dziewczyna jest pilna, uÂłoÂżona, peÂłna wdziĂŞku, inteligencji i kultury osobistej, na czwartym roku studiĂłw poznaÂła chÂłopaka,ktĂłry ( jak czytamy)
dba³ o ni¹ i malowa³ piêkn¹ przysz³oœÌ.
Czwarty rok studiĂłw to jest 22 albo 23 lata.
Czyli dziewczyna jest ju¿ po studiach licencjackich i mo¿e mieÌ ju¿ jak¹œ fajn¹ pracê i dalej siê uczyÌ,albo skupiÌ siê tylko na nauce,mniejsza z tym.
To jest idealny moment na to dziecko,i na,Âżeby uÂłoÂżyĂŚ sobie Âżycie z osobÂą ktĂłrÂą siĂŞ kocha.
Absolutnie,nie uwaÂżam,aby ta dziewczyna ( moÂże powinienem pisaĂŚ kobieta)
zrobiÂła coÂś zÂłego,czy niemoralnego,zapoznaÂłem siĂŞ z jej historiÂą i podziwiam tÂą dziewczynĂŞ i mam do niej szacunek, (jakby kaÂżda dziewczyna byÂła tak mÂądra,jak ona to Âświat  byÂłby inny )
RodzicĂłw tej dziewczyny nic nie usprawiedliwia,w tej sytuacji,nie ma znaczenia czy dziecko pochodzi z legalnego zwiÂązku czy nie,naleÂży dziecku i cĂłrce bezwzglĂŞdnie pomĂłc,i wspieraĂŚ ich.
Ich postawa jest niezrozumiaÂła dla mnie.

Nie wiem czemu,ale rozwiniĂŞci duchowo" tak czĂŞsto atakujÂą katolikĂłw i wrzucajÂą wszystkich do jednego koszyczka,to jest bardzo dziecinne,bo kaÂżdy wie,Âże czĂŞsto jest tak,Âże ten ktĂłry siedzi w pierwszej Âławce w koÂściele,i codziennie biega na popoÂłudniowÂą mszĂŞ, nie jest dobrym czÂłowiekiem,i nie jeden ateista mogÂłby byĂŚ dla niego wzorem do naÂśladowania.






« Ostatnia zmiana: Wrzesień 22, 2010, 15:21:45 wysłane przez kamil771 » Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #90 : Wrzesień 22, 2010, 17:25:20 »

Cytuj
iech zgadnę....hmm, mnie?
Tak,j est! jest! jest@!  Zgadłem

yyyyyyy o co Ci biega?

jeżeli mnie chcesz wciągnąć w swoje kłótnie to daruj sobie........

Cytuj
A przestań mnie podciągać pod poglądy innych ( w tym przypadku rodziców tej dziewczyny)
bo się zdenerwuję i coś nie miłego ci napiszę;

yyyyyyyyy a tu o co Ci chodzi??? jeżeli to do mnie było?

człowieku przewrażliwiony jesteś czy co? weź coś na nerwy albo odpocznij od forum bo niedługo w wariatkowie wylądujesz. hihihihi

a pisz sobie co chcesz już nie raz obrażałeś forumowiczów a potem kasowałeś konto i znów z zerowym licznikiem zaczynałeś od nowa, no więc to już było.........




I nie bierz wszystkiego do siebie nie jesteś pępkiem świata, a na pewno nie kimś kto zaprzątałby moje myśli  hihihi


 i widzisz ja tez tak uważam ( postępowanie szczególnie matki) i tak się składa że znam taką osobę w swoim bliskim toczniu, niestety wiara jej oczy przysłania a może rozum odbiera.
 A pisząc o moralności miałam na myśli tą Dulskiej, ale kto wie czy znów zrozumiesz ......

Pozdrawiam:))
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 22, 2010, 17:30:11 wysłane przez wiki » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #91 : Wrzesień 22, 2010, 21:13:20 »

Nie wiem czemu,ale rozwiniĂŞci duchowo" tak czĂŞsto atakujÂą katolikĂłw i wrzucajÂą wszystkich do jednego koszyczka

A nie zauwaÂżasz paradoksu w tym stwierdzeniu? Z jednej strony krytykujesz wrzucanie wszystkich KatolikĂłw do jednego koszyczka, z drugiej, w TYM SAMYM zdaniu... uogĂłlniasz i wrzucasz wszystkich "rozwiniĂŞtych duchowo" do jednego koszyczka!

Ponadto, "rozwiniĂŞci duchowo"? Haha, ja rozwiniĂŞty duchowo? MĂłj poziom rozwoju duchowego jest porĂłwnywalny do poziomu naszej piÂłki noÂżnej. RozwĂłj duchowy to proces, a nie stan. Rozwijasz siĂŞ caÂłe Âżycie (na nawet nie jedno Âżycie). Nie ma czegoÂś takiego, jak "rozwiniĂŞty duchowo".

Jak na razie w marnym moim toku rozwoju doszedÂłem do jednej, waÂżnej rzeczy - nie oceniaĂŚ jednostronnie, nie uzurpowaĂŚ sobie prawa do "jedynej prawdziwej prawdy", ani do "jedynej sÂłusznej oceny". Ale to poczÂątek drogi - caÂłe eony stojÂą jeszcze przede mnÂą.
Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #92 : Wrzesień 23, 2010, 14:32:33 »


Religia Katolicka fundametem NAUKI-STEK BZDUR
http://www.youtube.com/watch?v=GKus2k0Z3Yg&feature=sub
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2010, 14:32:46 wysłane przez Torton » Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #93 : Wrzesień 23, 2010, 14:52:18 »


Religia Katolicka fundametem NAUKI-STEK BZDUR
http://www.youtube.com/watch?v=GKus2k0Z3Yg&feature=sub

Stekiem bzdur sÂą twoje wypowiedzi na tym forum.

771
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #94 : Wrzesień 23, 2010, 17:26:42 »


Religia Katolicka fundametem NAUKI-STEK BZDUR
http://www.youtube.com/watch?v=GKus2k0Z3Yg&feature=sub

Stekiem bzdur sÂą twoje wypowiedzi na tym forum.

771

Katolicyzm jest religi±, a nie nauk±. Wiêc uznawanie go za fundament nauki to mylenie dwóch pojêæ. Ale skoro siê nie zgadzasz - mo¿esz rozwin±æ i UARGUMENTOWAÆ? Bo takimi rzucanymi pyskówkami do innych rozmówców zni¿asz siê poziomem do pospolitego trolla internetowego.
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #95 : Wrzesień 23, 2010, 20:25:30 »

Tak jak w wojsku sÂą inÂżynierowie od kroku defiladowego, tak w religii katolickiej jest wielu profesorĂłw wykÂładajÂących zasady interpretacji jedynie sÂłusznej doktryny...
Obecny PapieÂż jest wÂłaÂśnie uosobieniem takiego naukowca.



Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #96 : Październik 03, 2010, 20:56:04 »

Przyda siĂŞ kaÂżdemu:

Czym jest koœció³ katolicki cz.1

http://www.youtube.com/v/tARSiNfD6OQ&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2010, 20:58:38 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Strony: 1 2 3 [4] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.057 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft watahaslonecznychcieni gangem granitowa3 maho