Kahuna
Gość
|
 |
« Odpowiedz #200 : Lipiec 20, 2011, 20:54:22 » |
|
Witaj JANIE. No,no,zaciekawiles nie na zarty.Nie mam teraz zbyt duzo czasu, ale moze rozwiniesz takie watki jak: 1.skoro ktos nas hoduje i pozniej niszczy naszymi"rekami",to jaki jest sens- w/g Ciebie -tej hodowli i po co? 2.bez urazy czy obrazy,jesli znasz narzedzia obrony i technologie pomocne w uniezaleznieniu sie od "hodowcow",to jaka masz pewnosc,ze sam nie jestes pionkiem w tej grze?Przed Toba bylo juz wielu,ktorzy podobnie mysleli i..nic. Mam jeszcze wiele pytan i watpliwosci,ale ,jak juz wspomnialem nie mam teraz czasu.Zupelnie sensownym wydaje mi sie zalozenie przez Ciebie osobnego watku, ma szanse powodzenia Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #201 : Lipiec 20, 2011, 21:03:09 » |
|
Popierasz kÂłamstwa ? Poobserwujemy. 
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #202 : Lipiec 20, 2011, 22:04:22 » |
|
To, CO piszesz - absolutnie nie pasuje do wÂątku, ale fakt, Âże TY to piszesz - jak najbardziej widze Âże mnie sklasyfikowaÂłeÂś. . Jan, dlaczego niektĂłre posty zaczynasz od kropki? Widzisz, to taka puÂłapka na kosmitĂłw i hybrydy Oni nie majÂą normalnej, ludzkiej wyobraÂźni i nie majÂą intuicji - wiĂŞc to zawsze dziaÂła.  A tak powaÂżnie (bo poczucia humoru teÂż raczej nie majÂą) - to stary odruch ze skryptĂłw, ktĂłre nie akceptowaÂły interlinii, OK ? PytaÂłem z ciekawoÂści odpowiedzi. Pierwszy raz spotkaÂłem tu profil, ktĂłry skopiowal ten mĂłj nawyk.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #204 : Lipiec 20, 2011, 22:07:38 » |
|
@ JANMa³o kto potrafi siê przecie¿ oprzeÌ mi³oœci, zw³aszcza, jak jest ni¹ wype³niony po brzegi, przyci¹ga ni¹ innych, szczególnie takich samych lub bardzo spragnionych tej Wody ¯ycia... Przyci¹gaj¹ siê wzajemnie, jak ¿arówki i Ìmy (nocne motyle). Tak, to jest piêkne. Masz na prawdê ciekawy tok rozumowania. Ta po³owa z tego co napisa³eœ jest dla mnie zrozumia³a, trafne analizy. Ale druga po³owa wygl¹da jak w krzywym zwierciadle ... Wtedy Wasz przeciwnik ma wszystkich najlepszych jak na tacy... Dwie pieczenie na jednym ogniu. I wszystko zgodnie z zasad¹ Wielkiego Obejœcia, czyli nie naruszaj¹c bezpoœrednio Praw Moralnych - a wiêc skutecznie i w bia³ych rêkawiczkach. Czym wolicie dziœ byÌ ? ¯arówk¹ czy Ìm¹ ? Macie woln¹ wolê, mi³oœÌ i wybór.
Straszne. Czegoœ w tej sekwencji nie uj¹³eœ, coœ pomin¹³eœ, coœ bardzo wa¿nego, niezniszczalnego. Pomin¹³eœ ca³kiem siebie takiego, jakiego nie znasz, Obserwatora spoza Wielkiej Gry w którego ka¿dy Gracz mo¿e siê zmieniÌ, kiedy widzi jak na d³oni i¿ ¿aden ruch nie bêdzie w³aœciwy. Mo¿na nie wykonaÌ ¿adnego ruchu - pozornie. Wtedy robisz przestrzeù w sobie i pozwalasz pracowaÌ temu, kogo nie znasz, lecz jesteœ Nim. To jak modlitwa, niczym trzepot skrzyde³ motyla, albo uwolnienie liœcia, który w³aœnie upad³ Ci pod stopy. Wk³adasz w to ca³¹ swoj¹ mi³oœÌ - t¹ ,która mog³aby siê zdarzyÌ, na zasadzie takiej jak to robi¹ Mistrzowie buddyjscy ( mistrz ca³y dzieù ostrzy³ nó¿ na swojego wroga, po czym wsta³, z ca³ej si³y wbi³ nó¿ w stó³ -wtedy pokona³ wroga). Z tym, ¿e ostrze mi³oœci wbijasz bezpoœrednio we w³asne serce. Umierasz, rozpadasz siê na wiele osobowoœci, wiele spl¹tanych "ja", a potem rodzisz siê w nowej przestrzeni, dostrojony , zharmonizowany, u celu. Po³¹czenie z ca³¹ pewnoœci¹ nast¹pi, ale nie wiesz któr¹ z dróg - takie s¹ prawa Natury - choÌby podczas procesu fotosyntezy w liœciu bezstratnie przesy³aj¹c energiê s³oneczn¹ wszystkimi na raz mo¿liwymi drogami ZANIM nast¹pi wybór ,dekoherencja - u celu. Twój przeciwnik nie wie którêdy przenikn¹³eœ przez gêsto utkan¹ wokó³ Ciebie sieÌ. Ty równie¿ tego nie wiesz, tak, jak nie wiadomo gdzie znajduje siê elektron i którêdy wiod¹ jego drogi. Wa¿ne ,¿e ju¿ stoisz u celu. Dlatego, ¿e Ty wybierasz t¹ jedn¹ mo¿liwoœÌ ... "b¹dŸ zmian¹ któr¹ chcesz widzieÌ wokó³ siebie"  I tylko dlatego ci¹gle jest problem z zakoùczeniem tego odwiecznego cyrku, piêknego jak siê tylko ogl¹da trochê, na pocz¹tku; mêcz¹cego, jak siê w nim bywa czêsto, a program siê prawie nie zmienia; smutnego - kiedy siê zrozumie zasady na arenie, krwawego i tragicznego, kiedy wejdziesz do klatek ludzi i zwierz¹t po zakoùczeniu ka¿dego show...
Jest tak tylko dlatego, Âże w ten sposĂłb to postrzegasz. A moÂże nie do koĂąca Ty ? MoÂże wÂłaÂśnie ulegÂłeÂś jednej z nieznanych Ci reguÂł Gry ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
between
Gość
|
 |
« Odpowiedz #205 : Lipiec 21, 2011, 07:47:45 » |
|
[..] istoty o milion lat przewyÂższajÂące Ciebie w rozwoju robiÂą coÂś tak prymitywnie, abyÂś mĂłgÂł to zablokowaĂŚ ? ZablokowaĂŚ i zepsuĂŚ im interes, pozbawiĂŚ podstawy dziaÂłania ich systemu, ktĂłry polega na hodowli Ciebie i miliardĂłw innych? MyÂślisz, Âże swoim czystym i piĂŞknym zestawem dobrych intencji zablokujesz ich technologiĂŞ ? KontrolujÂą CiĂŞ zanim byÂłeÂś plemnikiem i jajeczkiem bo kontrolowali juÂż Twoich rodzicĂłw i to oni wymazali Ci TwojÂą pamiĂŞĂŚ poprzednich wcieleĂą, abyÂś nie mĂłgÂł wykorzystaĂŚ Twojego poprzedniego doÂświadczenia Kocham CiĂŞ jak brata i dlatego Ci piszĂŞ jak jest... Nie masz wielu szans, a jeÂśli masz, to tylko jeÂśli jesteÂś bardzo doÂświadczonym i gotowym na wszystko ÂżoÂłnierzem ziemskich, ludzkich siÂł specjalnych ) A i tak, kiedy Ci siĂŞ coÂś nie uda... - to bĂŞdziesz patrzyÂł na to co robisz, a to co bĂŞdziesz robiÂł bĂŞdzie silniejsze od Twojej woli, serca, ducha, duszy, Boga i nic Ci (byĂŚ moÂże) nie zostanie oprĂłcz zanotowania w ÂświadomoÂści, Âże wÂłaÂśnie zrobiÂłeÂś coÂś przeciwko sobie lub komuÂś kogo np. kochasz, nawet jeÂśli bĂŞdzie to ktoÂś, za kogo teoretycznie oddaÂłbyÂś Âżycie... MoÂże teÂż byĂŚ tak, Âże w ogĂłle tego nie zarejestrujesz, jak to byÂło pokazane Âświetnie na kilku filmach.[...]
ZupeÂłnie abstrahujÂąc od tego czy to prawda czy zmyÂślona bajka, czy implanty sÂą, czy ich nie ma, itp... Ale taka sytuacja w ktĂłrej sÂą jakieÂś siÂły ciemnoÂści, wojownicy stojÂący po dobrej stronie, jakaÂś walka, partyzantka, siÂły milion razy silniejsze od nas, ale my jednak trwamy, nie dajemy siĂŞ.... z caÂłym szacunkiem Jan, krĂŞci CiĂŞ to, prawda? MoÂże lepsze okreÂśleniem bĂŞdzie - rusza CiĂŞ toAtrakcyjne to wszystko. Nie jest to jakieÂś gÂłupie siedzenie przed telewizorem, tylko zaangaÂżowanie, konspiracja, itp, itp.. ku przemyÂśleniu pozdro
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 21, 2011, 07:52:22 wysłane przez between »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #206 : Lipiec 21, 2011, 09:02:34 » |
|
w kwesti implantĂłw- to po co? CHIP-y RFI ?? PS. 2:58 - coÂś o tych bez duszy..
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 21, 2011, 09:38:34 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #207 : Lipiec 21, 2011, 09:14:38 » |
|
jednak trwamy, nie dajemy siĂŞ.... Trwamy, bo moÂże pozwala siĂŞ nam trwaĂŚ? MoÂże faktycznie jesteÂśmy komuÂś do czegoÂś potrzebni? Bo jakoÂś to nasze trwanie nie przynosi nam zbyt wielkiego duchowego wzrostu. Ani nawet materialnego. Wci¹¿ drepczemy w miejscu, jakby ktoÂś nam podcinaÂł skrzydÂła, zawiÂązywaÂł oczy. Wci¹¿ balansujemy na granicy unicestwienia. KtĂłra to juÂż ziemska cywilizacja? Nasze to wszystko, czy cudze? KtoÂś pewnie Âźle widzi, tylko kto? RĂłwnieÂż ku przemyÂśleniu… 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #208 : Lipiec 21, 2011, 09:57:37 » |
|
ptaku, uszy do gĂłry MoÂże faktycznie jesteÂśmy komuÂś do czegoÂś potrzebni? odp: zasada nr1 "MoÂżesz staĂŚ siĂŞ lepszy tylko wtedy, gdy grasz z inteligentniejszym przeciwnikiem" Sobie sami jesteÂśmy potrzebni ,aby staĂŚ siĂŞ lepsi @ between
Ale taka sytuacja w ktĂłrej sÂą jakieÂś siÂły ciemnoÂści, wojownicy stojÂący po dobrej stronie, jakaÂś walka, partyzantka, siÂły milion razy silniejsze od nas, ale my jednak trwamy, nie dajemy siĂŞ.... odp: zasada nr2 "Im wiĂŞcej kontroli ma w swoim mniemaniu ofiara, tym mniej ma jej naprawdĂŞ"GdzieÂś zawsze toczy siĂŞ jakaÂś Gra. Nawet teraz, wewnÂątrz Ciebie. Kiedy sÂądzisz, jako egotyczny umysÂł, Âże masz nad sobÂą kontrolĂŞ to przemyÂśl raczej, rozejrzyj siĂŞ wokoÂło, przypatrz siĂŞ uwaÂżnie kto rzÂądzi w tym Âświecie. Pan Gold  To jego Âświat i jego reguÂły. Ale nie jesteÂś bezbronny. Obserwuj. BÂądÂź przytomny nawet wtedy, gdy wszystko idzie nie tak. I nie lĂŞkaj siĂŞ. @ songo
to po co? CHIP-y RFI ?? odp zasada nr3 "Im bardziej wyszukana gra, tym bardziej wyrafinowany przeciwnik."@ Ptak
Bo jakoÂś to nasze trwanie nie przynosi nam zbyt wielkiego duchowego wzrostu. Ani nawet materialnego. Wci¹¿ drepczemy w miejscu, jakby ktoÂś nam podcinaÂł skrzydÂła, zawiÂązywaÂł oczy. odp : zasada nr 4 "Jedyne, co musi zrobiĂŚ przeciwnik, to tak odwrĂłciĂŚ uwagĂŞ ofiary, aby jej konsumpcja obrĂłciÂła siĂŞ przeciwko niej"Tak sobie myÂślĂŞ w kwestii tego duchowego wzrostu, Âże my przecieÂż od dawna jesteÂśmy duchowymi istotami, od zawsze kompletni, peÂłni, wyposaÂżeni we wszystko, co nam potrzeba, tylko Âże odwraca siĂŞ naszÂą UWAGĂ , UWAÂŻNOÂŚĂ, od nas samych, od naszego wnĂŞtrza ,zwraca siĂŞ tÂą uwagĂŞ na zewnÂątrz, ku konsumpcji, ku wzrostowi, ku materializmowi, ku wszelkim myÂślom ulotnym, ktĂłre wypeÂłniajÂą, niczym katarynki, kaÂżdÂą chwilĂŞ ciszy, wdzierajÂą siĂŞ w kaÂżdÂą na tyle g³êbokÂą szczelinĂŞ, abyÂś mĂłgÂł dostrzec tam siebie jakim na prawdĂŞ jesteÂś. Nasze wÂłasne ego izoluje nas od nas samych nie dlatego, Âże ono jest czymÂś zÂłym ( choĂŚ uwaÂżam, Âże to jest obca instalacja, dosÂłownie - umysÂł latawca, ktĂłry oddaÂł nam swĂłj umysÂł - genialne strategiczne posuniĂŞcie ), tylko dlatego, Âże Ty uwierzyÂłeÂś ,Âże jesteÂś nim. ZASADY 1,2,3,4 pochodzÂą z genialnego filmu "wprowadzajÂącego" do Gry pt "Revolver" podobnie jak zasada nr 7 " TwĂłj najwiĂŞkszy przeciwnik bĂŞdzie siĂŞ czaiÂł w najmniej spodziewanym miejscu (Juliusz Cezar. 75 rok p.n.e.). " W Tobie. Ale teÂż od Ciebie zaleÂży kim on dla Ciebie bĂŞdzie. Bezlitosnym, surowym, lecz w sumie poÂżytecznym nauczycielem, czy teÂż wrogiem do zabicia (wĂłwczas fizycznie zabijasz siebie, albo zmierzasz prostÂą drogÂą do szaleĂąstwa ). Wiesz , gdzie moÂżesz je spotkaĂŚ ? Ochraniasz je swoim strachem. KaÂżdy ma coÂś takiego, czego siĂŞ boi, to moÂże byĂŚ fobia (ksenofobia, agorafobia, inne ), albo konfrontacja z kimÂś/czymÂś . WejdÂź w swĂłj strach, spĂłjrz mu w oczy. "Niech wejdzie w ciebie, niech przejdzie przez ciebie - tam ,ktĂłrĂŞdy przeszedÂł strach nie ma juÂż nic , JESTEÂŚ TYLKO TY " - kodeks Bushido.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
between
Gość
|
 |
« Odpowiedz #209 : Lipiec 21, 2011, 13:40:28 » |
|
Ale taka sytuacja w ktĂłrej sÂą jakieÂś siÂły ciemnoÂści, wojownicy stojÂący po dobrej stronie, jakaÂś walka, partyzantka, siÂły milion razy silniejsze od nas, ale my jednak trwamy, nie dajemy siĂŞ....
zasada nr2 "Im wiĂŞcej kontroli ma w swoim mniemaniu ofiara, tym mniej ma jej naprawdĂŞ"GdzieÂś zawsze toczy siĂŞ jakaÂś Gra. Nawet teraz, wewnÂątrz Ciebie. Kiedy sÂądzisz, jako egotyczny umysÂł, Âże masz nad sobÂą kontrolĂŞ to przemyÂśl raczej, rozejrzyj siĂŞ wokoÂło, przypatrz siĂŞ uwaÂżnie kto rzÂądzi w tym Âświecie. Pan Gold  To jego Âświat i jego reguÂły. Ale nie jesteÂś bezbronny. Obserwuj. BÂądÂź przytomny nawet wtedy, gdy wszystko idzie nie tak. I nie lĂŞkaj siĂŞ. ChodziÂło mi jednie o to jak ta Gra i walka z systemem jest atrakcyjna emocjonalnie. WciÂąga. Karmi ego wzbudzajÂąc postawĂŞ, Âże wie siĂŞ lepiej, Âże wie siĂŞ wiĂŞcej, Âże inni ÂżyjÂą w nieÂświadomoÂści, itp Daje poczucie sensu, itp.. MyÂślĂŞ, Âże tutaj kryje siĂŞ puÂłapka. pozdro
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #210 : Lipiec 21, 2011, 15:23:47 » |
|
@between , masz racjĂŞ, tutaj moÂże siĂŞ kryĂŚ puÂłapka. Gra wciÂąga niekiedy aÂż do szaleĂąstwa, o czym napisaÂłem w komentarzu do zasady nr 7. Wg mnie naleÂży traktowaĂŚ siebie (swoje ego) z wiĂŞkszym dystansem, niemalÂże z przymruÂżeniem oka. WÂłasne , emocjonalne reakcje na zdarzenia mogÂą nas wiele nauczyĂŚ o nas samych. A lustrem naszych reakcji sÂą inni ludzie.
Jednak¿e nie lekcewa¿y³bym pu³apek zastawianych przez System. Nabrawszy dystansu do ego , mo¿na siê nauczyÌ postrzegaÌ pu³apki i jednoczeœnie nie wkrêcaÌ siê w now¹ to¿samoœÌ tropiciela z³ego systemu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #211 : Lipiec 23, 2011, 10:06:57 » |
|
Mimo wysi³ków i wielkiego poœwiêcenia - ta rozgrywka zakoùczy³a siê wielk¹ klêsk¹ Wojowników Œwiat³a. Jak ktoœ myœli inaczej - niech w³¹czy telewizor  Kto zdaje sobie sprawê z tego , co tu napisne?.. z pewnosci¹ uœwiadomienie tego sobie spowoduje wiele smiechu. Co najmniej z kilku powodów. Bylem ciekaw czy ktoœ spyta  Nikt nie spyta³. Dalekowizor? ..jak daleko umiesz przezeù patrzec? ..Czy "wojownicy œwiat³a" (dol¹czam fraze do kuriozow jêzykowych) ..Czyli Twoim zdaniem "wojownicy œwiat³a"(nawet jesli taka to¿samoœÌ by³aby mozliwa w realnoœci) mieliby sie dowiadywaÌ o swych porazkach z telewizora? Ale coz to za "wojownik pokoju" któren musi te œwiatlo z œwiat³odajni pobieraÌ?.. i to w dodatku w formie (rzekomego) cienia? ..to chyba juz uzale¿nienie. Czy "wojownik œwiat³a" moze byÌ uzalezniony od dostaw œwiat³a? ..i to w formie cienia? Bo ja myœlê ze ktos tu zaczyna dostrzegaÌ klêskê konsumentów œwiat³a, tylko jeszcze rozróznianie tych stanów stanowi mglist¹ tajemnicê
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 23, 2011, 10:07:24 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #212 : Lipiec 23, 2011, 13:41:05 » |
|
Prawda jest taka i¿ biedni ci wojownicy jak im zasilanie od³¹cza i œwiat³o zgaœnie. Taka to wojna o œwiat³o -zasilanie. Ci którzy pochodz¹ z przestrzeni najwy¿szej energii mi³oœci wojen nie prowadz¹ , bo niby o co? O mi³oœÌ siê nie wojuje , bo ona jest , otacza nas ta przepiêkn¹ energi¹. Wystarczy j¹ wdychaÌ i ni¹ ¿yÌ piêknie , tworz¹c dobro i szczêœcie. Emisariusze dobra nikogo niczym nie atakuj¹ , bywaj¹ atakowani przez ró¿nych wojowników...... Oni s¹ œwiat³oœci¹ ,ach taka œwiat³oœÌ razi w oczy s¹ tacy , którzy z ni¹ walcz¹ i to bardzo za¿arcie. Prawdziwi emisariusze dobra informuj¹ , pozostawiaj¹ wiedzê , z której korzystaj¹ lub nie ci którzy spotykaj¹ j¹ na swojej ¿yciowej drodze. Zawsze akceptuj¹ woln¹ wolê wszystkich nie walcz¹ o swój priorytet ni nakazem , ni zakazem. Informacja jest form¹ przekazu wiedzy. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #213 : Listopad 27, 2011, 19:27:02 » |
|
Czy roboty przejmÂą wÂładzĂŞ nad Âświatem?Discovery Science/Intel | dodano: 2011-11-23 (13:25)  (fot. Intel) Chyba kaÂżdy z nas oglÂądaÂł filmy science fiction, w ktĂłrych pojawiaÂła siĂŞ wizja przejĂŞcia wÂładzy nad Âświatem przez roboty (wystarczy wymieniĂŚ „Matrix” czy „Terminator”). Czy to, co do tej pory moÂżliwe byÂło tylko w kinie moÂże staĂŚ siĂŞ rzeczywistoÂściÂą? Czy istnieje ryzyko, Âże roboty przejmÂą wÂładzĂŞ nad ludÂźmi?Roboty, ktĂłre juÂż powstaÂły mogÂą zachowywaĂŚ siĂŞ i wyglÂądaĂŚ niemal jak czÂłowiek. ReagujÂą na gÂłos i mĂłwiÂą ludzkim gÂłosem. MogÂą wykonywaĂŚ czynnoÂści, ktĂłre do tej pory byÂły przypisane tylko czÂłowiekowi, np. wykonywaĂŚ prace domowe. Naukowcy z Uniwersytetu Technicznego w Monachium stworzyli Mask-bota, robota z wirtualnÂą twarzÂą, ktĂłry moÂże mĂłwiĂŚ gÂłosem kobiety lub mĂŞÂżczyzny, a jego twarz wyraÂża ekspresjĂŞ. Ludzki wyglÂąd to jednak nie wszystko. Robot Waston jest podobny do czÂłowieka pod zupeÂłnie innym wzglĂŞdem, on myÂśli i idzie mu to na tyle dobrze, Âże wygraÂł w amerykaĂąskim konkursie Jeopardy pokonujÂąc dwĂłch najlepszych w historii programu uczestnikĂłw. Czy skoro robot moÂże wyglÂądaĂŚ jak czÂłowiek to moÂże rĂłwnieÂż zastÂąpiĂŚ czÂłowieka? WedÂług Gordona Moore’a, ktĂłry twierdzi, Âże liczba tranzystorĂłw w pó³przewodniku podwoi siĂŞ w ciÂągu kaÂżdych dwĂłch lat, gdzieÂś koÂło roku 2050 komputery przewyÂższÂą umysÂł czÂłowieka pod wzglĂŞdem myÂślenia, dziaÂłania i rozumienia na kaÂżdej niemal pÂłaszczyÂźnie poznawczej. Ten przeÂłomowy moment znany jest jako OsobliwoœÌ. Co to oznacza dla ludzkoÂści? Czy bĂŞdzie to moment, w ktĂłrym komputery przejmÂą wÂładzĂŞ nad ludÂźmi? Czy bĂŞdzie to czas wielkich zmian i czy bĂŞdÂą to zmiany na lepsze czy na gorsze? JeÂśli chcesz poznaĂŚ odpowiedÂź na te pytania koniecznie obejrzyj fabularyzowany program dokumentalny sprawdzajÂący, co stanie siĂŞ bezpoÂśrednio po pojawieniu siĂŞ OsobliwoÂści. JeÂśli jesteÂś ciekawy Âświata i jego tajemnic na pewno z przyjemnoÂściÂą obejrzysz najlepszy program o rozwoju ludzkoÂści i technologii, dziĂŞki niemu moÂżesz poznaĂŚ odpowiedÂź na drĂŞczÂące ciĂŞ od zawsze pytania. To jednak nie wszystko, moÂżesz teÂż sam je zadaĂŚ, a do tego wygraĂŚ ultraszybki i ultrastylowy Ultrabook! Wystarczy, Âże wejdziesz na http://www.ciekawosc.intel.pl/konkurs.html lub http://apps.facebook.com/intel-ciekawosc/ i wypeÂłnisz krĂłtki formularz. Nasi specjaliÂści odpowiedzÂą na najciekawsze pytania, a autor najlepszego z nich otrzyma Ultrabook™; wyposaÂżony w energooszczĂŞdny procesor Intel® Core™ drugiej generacji. Technologia LED - Przepis na dÂługowiecznoœÌhttp://odkrywcy.pl/kat,111398,title,Czy-roboty-przejma-wladze-nad-swiatem,wid,14018154,wiadomosc.html
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #214 : Marzec 08, 2012, 23:38:48 » |
|
Buduj¹ maszyny po to, aby siê przekonaÌ, ¿e ... my w³aœnie w ten sposób sterujemy naszymi koùczynami  Za pomoc¹ koordynacji spójnych drgaù. Rezonans. W ten sposób dokonuj¹ siê spontaniczne remisje. Ale jak przekonamy siê doœwiadczalnie , to wkrótce protezy nie bêd¹ potrzebne. Mo¿na by bowiem obejœÌ niesprawny uk³ad nerwowy .... bezprzewodowo A swoj¹ drog¹ zastanawiam siê nad tym jak pilot zapanuje myœlami nad maszyn¹. Bêdzie potrzebne specjalne przeszkolenie pilota w sztuce kontrolowania i selekcji myœli  Mo¿e w armii zatrudni¹ buddyjskich mnichów ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #215 : Marzec 09, 2012, 09:25:16 » |
|
Czemu tu sie dziwic:) Andromedy i Gynomedy to chyba chlebek powszedni. Ale, ze wiekszosc majsterkowiczow jest plci "brzydkiej", wiec tworza swoje Galatee:) /jak Pygmalion/ i wkladaja w nie zycie! Zakochuja sie w lalkach. Dla pan tez wynaleziono biomaszynke, jest wielki, silny, usluzny, okresla sie go mianem "dog-robot", jedyny mankamencik, ze automacik ten zostal pozbawiony mozliwosci seksualnych:), czyli na zyczenie Instancji wyzszej stal sie eunuchem! Bo przeciez w kurniku musi panowac JEDEN kogut!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|