Nadchodzi dyktatura kosmitĂłw i nowy porzadek Âświata...Tak przynajmniej twierdziÂł Phil Schneider geolog ktĂłry ponoĂŚ zabiÂł dwĂłch kosmitĂłw i pracowaÂł przy tajnych projektach rzÂądu StanĂłw Zjednoczonych.
MoÂże niepotrzebnie ogÂłosiÂł, Âże poda koordynaty wszystkich stutrzydziestukilku podziemnych baz znajdujÂących siĂŞ na terenie USA? Ale i tak juÂż wczeÂśniej prĂłbowano go uciszyĂŚ aÂż 13 razy. Trudno powiedzieĂŚ, czy to by wiele zmieniÂło, gdyby zrezygnowaÂł z tego "ostroÂżnego planu"...
ZÂżymaÂł siĂŞ, Âże wysocy Szarzy dyktujÂą politykĂŞ w ONZ, doradzajÂą nam zmniejszenie populacji o trzy czwarte, a g³êboko pod powierzchniÂą eksperymentujÂą na ludziach, takÂże dzieciach. To tam znika milion AmerykanĂłw rocznie, wedÂług niejawnych statystyk FBI i CIA (w USA nie ma krajowej bazy zaginionych ludzi). PracowaÂł przez 17 lat w tajnych projektach (ang. „black budget projects”), byÂł inÂżynierem - geologiem, wspó³wynalazcÂą obecnie pó³jawnej (stosowanej w przemyÂśle) superszybkiej metody dr¹¿enia tuneli przy uÂżyciu kombinacji laser-maser, a przede wszystkim byÂł specjalistÂą od materia³ów wybuchowych, zajmowaÂł siĂŞ wysadzaniem skaÂł, caÂłych poziomĂłw na podziemne piĂŞtra - specjalnÂą technikÂą.
Pracowa³ przy budowie 13 podziemnych baz, które - oficjalnie - po dziœ dzieù nie istniej¹. ChoÌ filmy o nich mo¿na obejrzeÌ czasem w osiedlowych kablówkach. Straci³ trzy palce u d³oni postrzelony pod ziemi¹ przez Szarego, potem przez ponad 400 dni przebywa³ w izolatce dla napromieniowanych - promieù otworzy³ go "jak puszkê od konserwy", spali³ p³uco, odspawa³ paznokcie u r¹k i nóg itp. - ale na dwóch innych kosmitów zd¹¿y³ spo¿ytkowaÌ magazynek Waltera PPK. Na wszelki wypadek zawsze zabiera³ go ze sob¹, gdy go spuszczali w dó³ tunelu, by obejrza³ ska³y po eksplozji. Kiedy na spotkaniu w jakiejœ drugiej i bardziej prawdziwej siedzibie ONZ (gdzieœ pod wod¹) dozna³ olœnienia, ¿e zamiast pomagaÌ œwiatu, tak naprawdê pracuje dla Szarych (w rozbitych spodkach których nierzadko znajdowano ludzkie koùczyny), postanowi³ wypisaÌ siê z tej roboty - choÌ ju¿ tylko parê lat zostawa³o mu do emerytury w wysokoœci miliona dolarów rocznie (w podziemnych bazach p³ace s¹ czterokrotnie wy¿sze, z tym, ¿e jeœli rezygnujesz, to idziesz do wiêzienia).
Nie pozwolono mu odejœÌ, ale nie wrĂłciÂł z pogrzebu swojego ojca, Oscara Schneidera - niemieckiego inÂżyniera, geniusza (w wieku 14 lat uzyskaÂł tytuÂł okreÂślany przez syna po angielsku jako „master machinist”), konstruktora Âłodzi podwodnych i kapitana U-boota z ponad setkÂą zatopieĂą, ktĂłry pojmany do niewoli przez FrancuzĂłw w 1941 r, przeszedÂł na stronĂŞ aliantĂłw i w Niemczech wyznaczono milion marek nagrody dla tego, kto go zabije. PracowaÂł potem przez wiele lat dla AmerykanĂłw, nie tylko w Pentagonie, opiekowaÂł siĂŞ m.in. marynarzami z eksperymentu Filadelfia; to on teÂż zachĂŞciÂł syna do poszukania pracy w "tych tajnych projektach, sÂą bardzo ciekawe".
Phil Schneider potwierdza³ zawarcie przez administracjê Eisenhowera w roku 1954 paktu z Szarymi znanego jako Greada Treaty, wed³ug niego rz¹d USA wie o obcych od 1909 r., kiedy w jaskiniach stanu Nowy Meksyk natknê³a siê na nich kawaleria œcigaj¹ca bandytów - ¿o³nierze uciekli stamt¹d galopem, a istoty opisywali jako "szare demony"; w³adze Wlk. Brytanii i Francji zaczê³y badaÌ temat w latach 20. Amerykanie zestrzeliwuj¹ 9 spodków miesiêcznie, Rosjanie 50 i wyrzucaj¹ je na pustyniê przy granicy z Mongoli¹, gdzie le¿¹ ich stosy na powierzchni kilku boisk futbolowych (w USA funkcjonuj¹ lotne oddzia³y, które zabezpieczaj¹ wraki lub zakopuj¹ talerze na miejscu, kiedy maj¹ np. 80 metrów œrednicy).
¯eby zbli¿yÌ siê do Ziemi na mniej ni¿ 250 mil, UFO musi mieÌ pozwolenie - inaczej bêd¹ do niego strzelaÌ promieniami cz¹steczek, technologia po Tesli, ang. "particle beam weapon". Potwierdzi³ autentycznoœÌ kontaktu Billy'ego Meiera z Plejaranami oraz ich konflikt z Szarymi i, ¿e chwilowo siê zmyli (by³ to rok 1995). Plejaranie maj¹ po szeœÌ palców, dwa serca i jedno przeroœniête p³uco - poza tym s¹ nieco wy¿si i bardziej muskularni od nas, ale w sumie niewiele siê ró¿ni¹, maj¹ trochê d³u¿sze uszy, po³o¿one nieco ni¿ej i bardziej z przodu, no i emanuje z nich silna pozytywna energia, jak ze wszystkich ¿yczliwych obcych - to siê czuje. Obecnych jest u nas 11 ras goœci z innych planet, przy czym tylko dwie z nich s¹ nam przyjazne.
Jako in¿ynier geolog z wykszta³cenia Phil Schneider utrzymywa³, ¿e ¿adna funkcjonuj¹ca wspó³czeœnie teoria nie t³umaczy w zadowalaj¹co przekonywuj¹cy sposób procesów wulkanicznych, ani w ogóle istnienia wulkanów. ChoÌ mia³ paszport, Departament Stanu USA nie pozwala³ mu wyjechaÌ do Japonii - jednak tam dotar³ przez Kanadê i na spotkaniu z szefami japoùskich korporacji typu Mitsubishi szczegó³owo omówi³ brak fali pulsowej podczas trzêsienia ziemi w Kobe w 1995 r. - w którego epicentrum znajdowa³ siê doszczêtnie zniszczony budynek, gdzie prowadzono badania, dziêki którym Japoùczycy wyprzedzali Amerykanów w dziedzinie prac nad sztuczn¹ inteligencj¹ (70 proc. japoùskich naukowców z tej bran¿y mieszka³o wtedy w Kobe).
Wed³ug niego AIDS wynaleziono w 1972 r. w Chicago (ale pamiêtajmy, ¿e wed³ug Stewarta Swerdlowa mia³o to miejsce w roku 1975 w New Hampshire, a jeszcze inne tropy prowadz¹ podobno do Niemiec i pocz¹tków XX wieku). Dziêki znajomym taty ju¿ jako dzieciak mia³ fragment materia³u z katastrofy w Roswell - pod koniec ¿ycia wozi³ to wszystko ze sob¹ w walizce, a po jego œmierci wyparowa³o z mieszkania, podobnie jak kolekcja zdjêÌ - nic wiêcej nie zginê³o. Wed³ug jego szacunków bud¿et tajnych projektów w USA wynosi³ wtedy ok. 1.3 - 1.5 biliona dolarów rocznie, a jego du¿¹ czêœÌ finansowa³y wp³ywy z handlu narkotykami. Pokazywa³ fragment jakiejœ maszyny - wykopany na Ziemi i datowany na 220 milionów lat - komentuj¹c to s³owami: "mo¿e jednak Daniken mia³ racjê...". Eksplozje bomb j¹drowych i termoj¹drowych na atolu Bikini odby³y siê wed³ug jego wiedzy w zwi¹zku z odkryciem tam najwiêkszej na œwiecie podwodnej bazy Szarych - na zdjêciach zarejestrowano nawet uciekaj¹cy spodek; oficjalnie mówi siê, ¿e ten atol wybrano ze wzglêdu na odosobnienie - tylko, ¿e inne wyspy w tamtej okolicy by³y jeszcze bardziej oddalone i niezamieszkane, a stamt¹d akurat trzeba by³o wysiedliÌ tubylcz¹ spo³ecznoœÌ.
Jego przyjacielem by³ Al Bielek, naukowiec z Eksperymentu Filadelfia z 1943 r. i Project Montauk z 1984 r. (w³aœciwie Alfred Bia³ek, w³. Edward Cameron - to on zapowiada go w tej prelekcji) - który jeŸdzi³ pod Stanami podziemnymi poci¹gami ³¹cz¹cymi wszystkie podziemne bazy i osi¹gaj¹cymi prêdkoœÌ niemal 2 Machów. Inny kumpel mówi³ mu, ¿e dostali w firmie zamówienie od rz¹du USA na 100.000 wagonów do podziemnych poci¹gów, po 30 par kajdanek w ka¿dym, napis na wagonach: "Transport wiêŸniów ONZ". Phil Schneider zwraca³ te¿ uwagê na przygotowywanie przez amerykaùskie w³adze pod ziemi¹ sporej liczby miejsc dla internowanych, a tak¿e na charakterystykê zniszczeù budynku Rz¹du Federalnego w Oklahoma City po zamachu w 1995 r. - wed³ug niego tylko armia USA posiada takie materia³y wybuchowe, które powoduj¹ wyparowanie kolumn wspornych oraz œcian noœnych, a znajduj¹ siê one tylko w jednej bazie wojskowej - na tym w³aœnie siê zna³, by³ jednym z czo³owych ekspertów na œwiecie w dziedzinie materia³ów wybuchowych, za to p³acili mu grube siano i do koùca chcieli, ¿eby wróci³ do pracy.
To samo mĂłwiÂł o zamachu na WTC w 1993 r., omawiajÂąc zniszczenia kolumn na podziemnym parkingu. Niejawna technologia wojskowa wedÂług jego informacji wyprzedza publiczny stan wiedzy o 1200 lat i co roku oddala siĂŞ o kolejne czterdzieÂści parĂŞ - umoÂżliwiÂł to m.in. transfer technologii od obcych, trwajÂący od poÂłowy XX wieku - choĂŚ juÂż w latach 30. ukrywano pewne wynalazki m.in. Tesli (ktĂłry zresztÂą miaÂł w zwyczaju oÂświadczaĂŚ na zwoÂływanych specjalnie w tym celu konferencjach prasowych, Âże pomysÂły biorÂą mu siĂŞ z telepatycznego kontaktu z jakimiÂś kosmitami - chociaÂż mĂłwi siĂŞ teÂż, Âże tylko tak wkrĂŞcaÂł dla zmyÂłki).
Wed³ug Ÿróde³ Phila Schneidera Szarzy dodaj¹ sobie do jedzenia substancje z pewnych enzymów pozyskiwanych z ludzkiej krwi - w ostatecznoœci mo¿e byÌ krew zwierzêca; kombinuj¹ te¿ coœ z jakimiœ ¿niwami dusz (przyp. autora.: tzn. jak gdyby próbuj¹ niektórych z nas uprawiaÌ gdzieœ w jakimœ wymiarze, którego nasi naukowcy jeszcze w ogóle nie zauwa¿yli - ani na przyk³ad, ¿e chyba jednak jest coœ takiego, jak telepatia, skoro ka¿dy nieraz tego doœwiadczy³, podobnie jak niezwyk³ych zdarzeù i zbiegów okolicznoœci z w³asnych losów). Sam mówi³ na swoich prelekcjach, ¿e umiera na raka, mo¿e dlatego tak ostro gra³ i nie mia³ problemów z ujawnianiem ró¿nych faktów, choÌ wszystkiego te¿ raczej nie mówi³. Nietrudno odnieœÌ takie wra¿enie, ogl¹daj¹c jego odczyty, ¿e do koùca wa¿y³ s³owa i stara³ siê "nie wylewaÌ dziecka z k¹piel¹", jakby zachowuj¹c dla siebie pewne ciekawostki mog¹ce wzbudziÌ przera¿enie publicznoœci - byÌ mo¿e te cztery zachowane nagrania odczytów trzeba kilkakrotnie obejrzeÌ, ¿eby to dostrzec, ¿e najwyraŸniej on jeszcze wcale wszystkiego nie ujawnia³.
Dwa miesi¹ce po tym wyk³adzie porusza³ siê ju¿ na wózku inwalidzkim - ale nawet kelnerce z baru w pobli¿u domu mówi³, ¿eby nigdy nie wierzy³a, jeœli us³yszy, ¿e pope³ni³ samobójstwo. Rzekomo zabi³ siê ok. 11 stycznia 1996 r., wi¹¿¹c sobie linkê wokó³ szyi i ci¹gn¹c od ty³u - problem w tym, ¿e gdyby zemdla³, to przesta³by ci¹gn¹Ì i zacz¹³ znowu oddychaÌ, a ponadto wed³ug jego przyjació³ trochê jednak brakowa³o mu palców na takie kombinacje, ¿eby sobie coœ wi¹zaÌ z ty³u karku. Ju¿ na odczytach publicznie wspomina³, ¿e kilkunastu jego przyjació³ zamordowano, w oœmiu przypadkach pozoruj¹c samobójstwa - z czego tylko w jednym uda³o siê sk³oniÌ w³adze do zmiany wersji. Podobno w ostatnich dniach przed œmierci¹ widywano go z jak¹œ wysok¹ blondyn¹...
Nie ukrywaÂł, Âże Âłamie zobowiÂązanie do zachowania poufnych informacji i w zwiÂązku z tym ryzykuje wÂłasnym Âżyciem. Kiedy w samoobronie zastrzeliÂł agenta FBI, ktĂłry go wczeÂśniej postrzeliÂł (pokazywaÂł opatrunek na jednym z wykÂładĂłw, ktĂłry odbyÂł siĂŞ kilkanaÂście dni po tym incydencie), poszedÂł z tym do biura FBI, gdzie usÂłyszaÂł: "no có¿, panie Schneider, takie rzeczy siĂŞ zdarzajÂą". Po powrocie z Japonii zgÂłosili siĂŞ do niego i powiedzieli, Âże choĂŚ wyrzÂądziÂł szkody nie do oszacowania, jeÂżeli tylko wrĂłci do pracy, o wszystkim jakoÂś siĂŞ zapomni - ale on juÂż nie chciaÂł dla nich pracowaĂŚ, wolaÂł raczej Âżycie „kaczki na strzelnicy”.
ByÂł trochĂŞ takim amerykaĂąskim izolacjonistÂą-prawicowcem, zÂżymaÂł siĂŞ np. okrutnie, jeszcze bardziej niÂż na tych Szarych, Âże Clinton podpisaÂł przekazanie ONZ kilkunastu spodkĂłw wybudowanych za pieniÂądze amerykaĂąskich podatnikĂłw. Ledwo rok jeÂździÂł z tymi wykÂładami, jak go pochowali - na prelekcjach ÂżartowaÂł, Âże skoro np. baza "Groom Lake" oficjalnie nie istnieje, to chyba niczym nie ryzykuje, mĂłwiÂąc o niej... Dla wielu ludzi w Stanach i nie tylko jest bohaterem, nagrania jego wykÂładĂłw sÂą sÂłynne na caÂłym Âświecie. RĂłwnieÂż ja zainteresowaÂłem siĂŞ tym nazwiskiem spoÂśrĂłd tysiĂŞcy przewijajÂących siĂŞ w internecie z powodu adnotacji, Âże goÂścia zabili wkrĂłtce po tym wykÂładzie. Tak siĂŞ zaczĂŞÂła moja przygoda z tymi zagadnieniami.
CzĂŞsto moÂżna siĂŞ spotkaĂŚ z opiniÂą, Âże na przykÂładzie historii Phila Schneidera krĂŞgi, ktĂłre chciaÂłyby utrzymywaĂŚ te wszystkie sprawy w tajemnicy, przekonaÂły siĂŞ czarno na biaÂłym, Âże zabijajÂąc kogoÂś, robi mu siĂŞ fenomenalnÂą reklamĂŞ, a wrĂŞcz rok za rokiem przybiera na sile. Obecnie publiczne osoby zajmujÂące siĂŞ tego typu tajemnicami ginÂą w tempie jednej na kilka lat - to chyba teÂż jakby symptom zbliÂżajÂącego siĂŞ ujawnienia, z myÂślÂą o przyszÂłoÂści juÂż pewnie maÂło kto pali siĂŞ do podpisywania wyrokĂłw; zresztÂą to i tak nie byÂło efektywne, juÂż kilka dekad temu stwierdzono, Âże najlepiej funkcjonuje zasÂłona ÂśmiesznoÂści.
Relacja Phila Schneidera musi byĂŚ dla przeciĂŞtnego telewidza bardzo smutna i sam teÂż miaÂłem wÂątpliwoÂści po obejrzeniu jego odczytĂłw - w zwiÂązku z regularnym powtarzaniem siĂŞ wzmianek o eksperymentach na ludziach przeprowadzanych przez obcych w podziemnych bazach z ust kogoÂś, kto pracowaÂł przy tego typu instalacjach przez kilkanaÂście lat. Dla odmiany przekaz Billy'ego Meiera (bĂŞdÂący drugim ÂźrĂłdÂłem takich informacji) jest duÂżo bardziej pozytywny. MoÂże dlatego, Âże ujmuje bieg spraw w innej skali czasu; Plejaranie rĂłwnieÂż wspominali niedouczonemu rolnikowi ze Szwajcarii, Âże ZiemiĂŞ odwiedzajÂą niekiedy takÂże barbarzyĂąskie rasy, ktĂłre w ogĂłle nie rozumiejÂąc zasad WszechÂświata, karmy i Âże "wszystko wraca", czasem posuwajÂą siĂŞ do uprowadzania ludzi na wÂłasne planety, gdzie pokazujÂą ich w swoich odpowiednikach zoo.
Matuesz Janek
ArtykuÂł opublikowany wczeÂśniej na stronie
http://www.ukrytesprawy.org/http://www.wiadomosci24.pl/artykul/nadchodzi_dyktatura_kosmitow_i_nowy_porzadek_swiata_84801.html?id_komentarz=428619&ocena=plusPowoli zaczynamy poznawaĂŚ prawdĂŞ ? WÂątek Darka o Reptilianach ,a teraz ten artykuÂł

WierzyÌ ,czy nie ? Mo¿e po prostu przyj¹Ì do wiadomoœci
