Co każdy z nas może zrobić w związku z PCH?

[dczion]

a jezeli to wszystko nie prawda. A ty co myslisz o tym projekcie. I jeszcze moja dziewczyna jestesmy razem 12 lat ona prawie nic nie wie a juz jest przerazona ,ma w glowie mojego wujka jestesmy do siebie bardzo podobni .

Opowiem ci cos czy to mozna traktowac jako znak , zanim wogule dowiedzialem sie co sie ze mna dzieje i o 2012 i wiel innych rzeczach i tematach. przyciagnol mnie utwor "Joe Cocker -( with ) A Little Help From My Friends - Woodstock 1969" jest na youtubie http://www.youtube.com/watch?v=uQYDvQ1HH-E posluchaj ,wywoluje we mnie duze emocje, zyje w Irlandi ponad 4 lata mam dobry angielski ale i tak nie rozumie wiekszsci utworow muzycznych. A wczoraj przeczytalem niekture fragmenty (Seans regresji wieku numer 1
Wrocław, 6 maja 2001
Seans przeprowadzony z Lucyną Łobos
Prowadząca: Łucja Szajda (psycholog kliniczny, hipnoterapeuta) na stronie projektu cheopsa i pierwsze co rzocilo mi sie w oczy to ze ci ktorzy budowali piramide kazali do siebie mowic "Przyjacielu"   . starczy narazie co o tym myslisz. wiem kazdy powie zbiek okolicznosci. Czasami zalowalem ze nie zylem w tamtych czasach. jeszcze wczesniej zanim zaczely sie te fazy przypadkiem do mojej kolekcji muzyki dostal sie utwor "5th Dimension sings Age Of Aquarius Let The Sunshine In" tez odrazu polubilem ten utwor i sluchajac go czulem sie troche jak narcyz ze dlatego go tak lubie bo jestem Wodnikiem. dopiero w zeszly weekend odkrylem ze ziemia ma ERY uzaleznione od znakow zodjaku. jeszcze wczesniej przyciagol mnie flet i jego brzmienie wtedy sie zaczely moje fazy poczesci przez dziwne spojzenia moich znajomych "flet" a jestem 100kg Elo ziomem z blokowiska i rezydentem lawek osiedlowych dzieckiem podworka sluchajacym poezji z betonowej Jugli. szukajac wiecej materialow na temat ery wodnika co doprowadzilo mnie do 2012 natknolem sie na to chcialem tu umiescic obrazek ale sie nie dalo podaje ci adres http://www.uab.edu/english/hone/etexts/edb/edb-images/engravings/01-20aquarius.jpg  zanim odkrylem ten obrazek flet ten zaprowadzil mnie do muzyki jezz szukajac tej muzyki pobralem z torenta plyty jezzu piekna muzyka tytulem tej plyty byl? Saint Germain . kiedy odkrylem pierwszy artykol na temat wodnika padlo tam takie nazwisko czytajac te artykuly oraz to co symbolizuje Ere wodnika http://www.astro.eco.pl/wodnik.html bylo tam wszystko to o czym o dawien dawna maze pokoj milosc braterstwo rownosc ...  drugi artykol to New Age Movement http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/rozwidlone_sciezki/prokopiuk_new_age_mov.htm i tez tam bylo o mnie kiedy przezywalem te fazy zainteresowalem sie ksiazka ktura dostalem od kolegi Droga tai-chi zaczolem cwiczyc trenowac techniki oddechu i troche ostatnio medytowac zebe wyzwolic sile chi drentwialy mi nogi i nic i ktoregos dnia zorientowalem sie ze to przezywalem kiedy odbieralem bul od mojej dziewczyny kiedy miala bule owulacyjne sama mowije ze je odbieram ona pierwsza uzyla tego slowa odbieram i wtedy czulem te prondy o kturych opowiadalem na forum. co do tego drugiego artykulu zanim dostalem ta ksiazke przchodzilem kiedys kolo chinskiej zielarni i zapisalem sie na 9 sesji akupunktury masazy i ziolo lecznictwa. na temat tego fletu jest dluzsza historia , no i ta wyprawa do mojego wujka. Co o tym sadzisz

[Thotal]

Z takich puzli składa się całe życie. Ten kto umie "czytać" może się czuć jakby wygrał na loterii, ale nauka "czytania" to długi i żmudny proces. Nie słuchaj doradców, staraj się sam dochodzić do sedna, dużo czytaj.
Polecam:
Saint Germain
Eckhart Tolle
Oscho
Anthony de Mello
Neale Donald Walsch
Gary Zukaw
Władimir Megre

do innych sam dojdziesz, nie spiesz się, idź powoli, spokojnie. Codziennie medytuj i nie słuchaj ludzi którzy Cię nie zrozumieją, omijaj i nie daj się prowokować.
WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE


Pozdrawiam - Thotal

[dczion]

chyba znam klucz wlasnie na niego wpadlem  ale czekam na wasze opinie o tych znakach.

[Barbarax]

Thotal,to najpiękniejsza wypowiedź jaką udało mi się przeczytać na tym forum,która może wskazać sposób na określenie się każdego po której stronie stanie. Czytając różnych autorów z różnych krajów możemy wyrobić sobie opinie na omawiane tutaj tematy.Kto nie może przeznaczyć pieniędzy na książki mogą korzystać z internetu, który aż kipi od informacji i filmów. Wystarczy w zupełności korzystać z linków podawanych na tym forum.Pozdrawiam wszystkich,bo skoro się tutaj spotykamy to znaczy, że już jesteśmy zainteresowani, a negatywne opinie wychodzą od tych, którzy jeszcze nie dowiedzieli się tyle ile powinni.

[Tenebrael]

Thotal,to najpiękniejsza wypowiedź jaką udało mi się przeczytać na tym forum,która może wskazać sposób na określenie się każdego po której stronie stanie. Czytając różnych autorów z różnych krajów możemy wyrobić sobie opinie na omawiane tutaj tematy.Kto nie może przeznaczyć pieniędzy na książki mogą korzystać z internetu, który aż kipi od informacji i filmów. Wystarczy w zupełności korzystać z linków podawanych na tym forum.Pozdrawiam wszystkich,bo skoro się tutaj spotykamy to znaczy, że już jesteśmy zainteresowani, a negatywne opinie wychodzą od tych, którzy jeszcze nie dowiedzieli się tyle ile powinni.

Mhm, tiaaa... opinie pozytywne o PCh są dlatego, że ludzie już "dostąpili oświecenia", a negatywne dlatego, że "ludzie jeszcze się nie dowiedzieli tego, co powinni" - są niedoinformowani. Ciekawa teoria, choć ja bym mógł ukazać taką samą, tylko że w odwrotny sposób ;]

[Barbarax]

Tenebrael, skoro tak twierdzisz to czytaj, oglądaj, czytaj, oglądaj, czytaj, oglądaj itd., a reszta sama przyjdzie.Ja kilkanaście lat czytałam różne rzeczy, a na PCh trafiłam na sam koniec. Jak widać:praca, praca i jeszcze raz praca.Pozdrawiam i zachęcam do pracy nad sobą.

[Tenebrael]

Tenebrael, skoro tak twierdzisz to czytaj, oglądaj, czytaj, oglądaj, czytaj, oglądaj itd., a reszta sama przyjdzie.Ja kilkanaście lat czytałam różne rzeczy, a na PCh trafiłam na sam koniec. Jak widać:praca, praca i jeszcze raz praca.Pozdrawiam i zachęcam do pracy nad sobą.

Czytam, oglądam, czytam, oglądam, w dodatku sam sprawdzam kontakty z takimi "bytami", jak Samuel. I na podstawie tego, co właśnie czytam, oglądam, i co sprawdzam, dochodzę do jednoznacznych wniosków, że "Samuel" z PCh albo jest wytworem p.Lucyny (mniej prawdopodobna opcja). albo jest bytem bynajmniej ludzkości nieprzyjaznym, raczej niższego "rzędu", chcący się dobrze zabawić.

PS: Do Twojej listy należałoby jeszcze, między "czytaj", "oglądaj" wpisać "ANALIZUJ". Bo samo czytanie i oglądanie i przyjmowanie wszystkiego jak leci na dobrą monetę nie jest zbyt rozsądnym ani też skutecznym źródłem pozyskiwania informacji.

EDIT: Jeszcze a propos czytania i oglądania. Widzisz, na początku mojego kontaktu z PCh (bo z innymi zjawiskami paranormalnymi etc miałem styczność dużo dawniej) zacząłem czytać sesje. Jak zmieniało się moje nastawienie do PCh w miarę czytania kolejnych sesji? Początkowo był lekki sceptycyzm (kilka pierwszych sesji). Potem zmienił się w zaciekawienie (do jakiejś 20-tej sesji). Potem myśl, że coś w tym jest, lekka fascynacja (do jakiejś 50-tej sesji), potem poważne traktowanie PCh (do 60-tej jakoś). Następnie zdziwienie połączone z rozbawieniem (im dalej w sesjach, tym gorzej - więcej bzdur i niespójności - jakoś do sesji 70-75). A na końcu pełen sceptycyzm i litościwe rozbawienie (do końca, do sesji 90-tej, czy teraz do 94-tej). Tak więc moje nastawienie do PCh wynika z tego, co i jak jest mówione w sesjach, a także skonfrontowanie tego z faktami (jak informacje w sesjach mają się do potwierdzeń tego w rzeczywistości)

[Barbarax]

Tenebrael, ale żeby analizować, to trzeba mieć co analizować, więc najpierw trzeba nazbierać takich informacji. Ja dużo czytając zbieram informacje, ani ich od razu nie przyjmuję, ani nie odrzucam. Podam Ci mój sekret - mając dużo informacji,nic nie trzeba nawet analizować,bo samo poukłada się w całość, trzeba tylko obserwować co się dookoła dzieje. Upewnij się również, czy byty z którymi obcujesz nie należą do takich, za jakiego uważasz EN-KI.

[Tenebrael]

Tenebrael, ale żeby analizować, to trzeba mieć co analizować, więc najpierw trzeba nazbierać takich informacji. Ja dużo czytając zbieram informacje, ani ich od razu nie przyjmuję, ani nie odrzucam. Podam Ci mój sekret - mając dużo informacji,nic nie trzeba nawet analizować,bo samo poukłada się w całość, trzeba tylko obserwować co się dookoła dzieje. Upewnij się również, czy byty z którymi obcujesz nie należą do takich, za jakiego uważasz EN-KI.

Co do bytów, z którymi obcuję, tak, upewniałem się. Miałem kiedyś już, dawno, nieprzyjemną sytuację z pomyłką w tym względzie, dlatego też nauczyłem się, jak i dlaczego należy to potwierdzać. Zresztą, nie chodzi mi jedynie o obcowanie z innymi bytami, ale też o odczytywanie Energii płynącej z danej istoty, z wypowiedzi En-ki (przy czym nie chodzi oczywiście o analizę samych słów czy zwrotów, o czym zresztą zapewne wiesz). I mogę tu z dużą pewnością (nie ze 100%, gdyż każdy człowiek może być omylny) powiedzieć, że En-ki nie jest tym, za kogo się podaje.

Co do układania się informacji w jedną całość. Widzisz, problem z tego typu informacjami polega na tym, że często wiele informacji układa się w jedną całość, jednak w swoich podstawach zawierają mylne założenia, są tendencyjne etc. Tak więc sama "całość" jest też mocno wątpliwa, choćby nie wiem jak rozsądnie się układała. Zresztą, spójrz na klasyczną naukę. W wielu miejscach nie są brane pod uwagę ważne fakty, w wielu występują naciągnięcia, i co? Wielu ludzi, nawet autorytety, przyjmują ją bezkrytycznie, bo "układa się w spójną całość". Tak więc w tym podejściu również jest spory haczyk i ryzyko. Dlatego moim zdaniem, aby coś uznać za wiarygodne, warto nie tylko dokonywać syntezy danych i obserwować, jaką tworzą całość, ale też analizy na najniższym szczeblu (skąd pochodzą dane, jak są uargumentowane, jakie przedstawiano na nie dowody, jaka jest ich pewność). Wtedy jest szansa utworzenia spójnego, a przy tym prawdziwego obrazu rzeczywistości.

[Barbarax]

Widzę, że zawężasz temat tylko do PCh, a ja miałam na myśli ogólną wiedzę na temat tego co nas czeka w 2012r. Jak wcześniej wspominałam o PCh dowiedziałam się na końcu. Ogół mojej wiedzy zbieranej latami pozwolił mi bez wahania zaakceptować PCh, co zaowocowało tym, że wybrałam się 150 km. od mojego miasta na sesję do Kielc, a czytając wcześniejsze sesje dowiedziałam się, że w moim mieście takie sesje odbyły się już dwukrotnie i było mi szkoda, że nie mogłam w nich uczestniczyć. Przecież nie musisz wierzyć w PCh, poproś po prostu Energię Najwyższą aby postawiła Cię w sytuacji życiowej pozwalającej Ci dokonać wyboru po której stronie chcesz się opowiedzieć.Gdybyś czytał uważnie, bez natychmiastowego analizowania mojej wypowiedzi, doszedłbyś do tego, że mam na myśli całokształt wiedzy. I na koniec jeszcze jedno - jak ponownie będzie PCh w moim mieście, to oczywiście pójdę (z dziećmi, które same o tym zadecydowały) oraz przekażę taką informację jak największej liczbie osób, które same oczywiście zadecydują czy wybiorą się na sesję. Pozdrawiam.

[Tenebrael]

Barbarax - Wybacz, po prostu z Twojej wypowiedzi można było wywnioskować, że masz tu na myśli PCh. Jeśli o PCh chodzi, to obraz jego, po przeczytaniu sesji, zapoznaniu się z materiałami i wcześniejszymi "dokonaniami" PCh (czy też raczej ich braku), ukształtował się samoistnie. Na obu poziomach - i na poziomie ogólnikowym, poziomie syntezy (czyli metody, o której piszesz), i na poziomie analizy szczegółów. Zresztą, nie poprzestałem na tym, gdyż nie chciałem odrzucać czegoś, co potencjalnie mogłoby być wartościowe. W tym celu stworzyłem sobie małą "tabelkę", w której starałem się wypisać wszelkie "za" i "przeciw" - fakty potwierdzające i falsyfikujące PCh (nie jedynie jako odrębną grupę, ale nawet w kontekście innych teorii). Problem polegał na tym, że gdy przeszedłem do rubryki "za", mimo dobrych chęci, usilnych starań i otwartości, nie miałem tam praktycznie co napisać. Nasuwało mi się kilka drobnostek, ale nawet one od początku aż biły po oczach tym, jak musiałyby być naciągane.

Co do samego roku 2012. Zrobiłem tak, jak sugerujesz (+ analiza). Co mi z tego wyszło? Że owszem, rok 2012 jest w pewien sposób szczególny. Faktycznie, są pewne dane które mogą wskazywać na to, ze coś się wtedy może stać. Innymi słowy, że rok 2012 czymś się będzie wyróżniał. O wiele gorzej, gdy skoncentrować się na szczegółach. W zasadzie każda teoria, i wszystkie razem wzięte, podają zupełnie ciekawe i rozsądne powody, dlaczego rok 2012 może być istotny. Gorzej, gdy podają konkretne teorie, perspektywy etc. Tu już jest tzw. "wolna amerykanka" - jedne teorie są bardziej banalne i gorzej uzasadnione od drugich. W wielu miejscach przeczą sobie nawzajem. Jedne uznają fakt A za dowód na swoją teorię, inne z kolei podają ten sam fakt A jako fakt przeciwny itp itd.

Tak więc, konkludując, uważam, że coś tam dzwoni, ale nikt na prawdę nie wie, w którym kościele. W dodatku nikt tak na prawdę nie wie, czy to faktycznie dzwon, czy w pobliskim Poldku włączył się alarm

EDIT:

Jeszcze mały edit, aby wyjaśnić, czemu, moim zdaniem, dogłębna analiza jest równie ważna jak synteza. Weźmy tu na przykład kluczową i głośną sprawę Nibiru, które rzekomo ma nas "nawiedzić" w roku 2012. Wielu fanów teorii "Nibiru 2012" łączy tu teorię Zecharia Sitchina (mówiącą o tym, że bogowie opisani w przekazach sumeryjskich istnieją na prawdę, a także że opisy walk bogów odnoszą się do faktycznych zdarzeń astronomicznych, między innymi do istnienia Nibiru jako dodatkowej planety) z odkryciami naukowymi odnośnie "Planety X", kalendarzem Majów etc. Faktycznie, po złączeniu, tworzy się "obiecujący" i spójny obraz rzeczywistości. Niestety, fani teorii "Nibiru 2012" zapominają o pewnej podstawowej sprawie. Istnienie Nibiru jako planety, i Annunakich jako rzeczywistych istot, jest elementem teorii Zecharia Sitchina - to z jego odczytań i interpretacji tekstów sumeryjskich wynika, że Nibiru istnieje naprawdę jako kolejna planeta. Tyle, że z tych samych analiz wynika też, że kolejny raz zbliży się do Ziemi za 1600 lat! Nie można więc łączyć sumeryjskiej Nibiru jako planety z przepowiedniami 2012 - bo daty są kompeltnie rozbieżne. Nie można jej też identyfikować z Planetą X podejrzewaną o istnienie przez astrofizyków (bo nie zgadzałyby się ani parametry tej planety, ani położenie, ani oddziaływania - możnaby rozwinąć, ale to ewentualnie potem). Ok, fani "Nibiru 2012" moga powiedzieć: "Dobrze, ale przecież Zecharia Sitchin mógł się "kopnąć" w obliczeniach orbity Nibiru, a cała reszta może być prawdą!". Owszem, można tak podchodzić. Z tym, że w takim układzie, skoro już w tej jednej rzeczy znaleziono przekłamania, należałoby jeszcze raz zanalizować dane dostarczone przez Sitchina pod kątem ich prawdziwości i zgodności z faktami. A niestety, większość maniaków 2012 tego nie robi. Selektywnie dobierają fakty, bo tworzą one ładną i względnie (WZGLĘDNIE! - na pierwszy rzut oka) spojną teorię.

Dlatego też analiza szczegółów jest niezbędna.

PS. DLA MODKÓW - jako że ktoś może to uznać za lekki offtop, prosiłbym tylko, aby Mod, chcąc usunąć post, nie usuwał, a po prostu stworzył nowy wątek w stylu "Nibiru 2012" czy coś w ten deseń. Z góry dziękuję

[dczion]

Przytocze tu wam wypowiedz z mojego wczesniejszego forum i nie dotyczy to planety Nubiru, bardzo malo wiem na te tematy jestem nowicjuszem. Ale Jestem jednak za teoriom wzmozonej aktywnosci slonca, cyklu co 11.5tys lat jest to cykl taki sam jak przyjscie wiosny. Tak powstaja epoki lodowcowe kiedy to bieguny sie zamieniaja. Myslalem ze osoby na tym forum wspolpracuja razem w tym projekcie RATOWANIA SWIATA JEZELI NAWET BY SIE NIE UDALO TO I TAK JUZ CZAS NA ZMIANY i te wykopaliska to po co to jest jak tak naprawde nik nie wiezy. po co ta strona i te forum czy to znaczy ze nie ma juz nadzieji. ja sie tak latwo nie poddam. i powtarzam ze chyba znalazlem klucz do bramy cos w rodzju sezamie otworz sie. A tym czasem wszyscy tylko dyskutuja na temat mojej pisowni czy tez choroby x.Brak mi slow



troche sie zdziwilem jak malej wiary jestescie , oraz pomijajac moja osobe jezeli zglosil by sie do was ktos kto naprawde mogl by cos zrobic to wasza ignorancja przerodzila by sie w nienawisc do tej osoby i zrobili byscie wszystko zeby jej przeszkodzic.

" Ludzie religijni bronią swojej wiary i nie słuchają ani astrologów, ani nauk misjonarzy innych wyznań, które nazywają destrukcyjnymi, niebezpiecznymi sektami (mała uwaga: w Polsce do ludzi "religijnych" można zaliczyć również niektórych świeżo nawróconych buddystów, którzy - jeśliby rzeczywiście byli buddystami - nie przejawialiby takiej neofickiej gorliwości religijnej i nie zwalczali oraz nie wyśmiewali idei New Age ani żadnych innych idei. Prawdziwy buddysta to głęboki filozof, odnoszący się z ciekawością i zrozumieniem do wszystkich innych religii i myśli; nie znaczy to, że przyjmujący je bezkrytycznie. Ale wyśmiewający się buddysta lub osobnik fanatyczny, zaślepiony i uzależniony intelektualnie i duchowo od swojego nauczyciela to z całą pewnością nie buddysta). "

http://www.youtube.com/watch?v=3G_BcxBHXNA

[Barbarax]

Każdy wyciąga własne wnioski. Skoro uważasz, że coś dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele - to dam Ci radę: bądź dobry dla siebie i innych istot żyjących, a wtedy rok 2012 będzie rokiem szczególnym i wyjątkowym, no i nie będziesz musiał robić list "za" i "przeciw".

[dczion]

MOZE TO WAM POMOZE

http://www.youtube.com/watch?v=T-SFg_MkRpA&feature=related

[Barbarax]

To podstawa. Kto pyta, ten dostaje odpowiedź.

[Tenebrael]

dczion - jako że napisałeś pod moim postem, więc zakładam (może mylnie, jak coś to popraw), że adresowane jest to (m.in) do mnie. Więc Ci odpowiem w punktach, aby nie rozmydlać:

1. Co do Twojej ortografii - mi tam to nie przeszkadza. Możesz pisać jak chcesz, chociaż fakt, że przepuszczenie tego przez Worda dla czystej estetyki nie zaszkodzi. Niemniej jednak "mi to rybka".

2. Co do Twojej rzekomej "choroby" - ja na wstępie napisałem, że możliwe, że jest to związane nie z chorobą, a czym innym. Po prostu zawsze warto brać pod uwagę wszelkie opcje. Dlatego też, kiedy inni Ci mówili o tym, ze to może być choroba, nie traktowałbym tego jak zniewagę czy ignorowanie.

3. Co do tego, że ludzie tu w dużej części nie wierzą. Nie wierzą, bo wiele z teorii o roku 2012 ma bardzo słabe podstawy. Są tacy, którzy chcą wierzyć, i nie chcą widzieć błędów tych teorii, a są też tacy, którzy bardziej wnikliwie (i bez wcześniejszego nastawienia na "tak" ani na "nie") obserwują te teorie, i widzą błędy. Ludzie nie wierzą nie w to, że "jest jeszcze nadzieja". Ludzie nie wierzą w to, że coś w 2012 się stanie (lub że stanie się dokładnie to, co przekazuje PCh). Nie wierzą, bo szukając realnych podstaw tych twierdzeń - nie znajdują ich.

4. Piszesz, że znalazłeś "klucz" do tego. Więc go przedstaw, jasno i jednoznacznie. Niestety, w wielu Twoich wypowiedziach panuje totalny chaos, nie da się z nich dowiedzieć, co właściwie chcesz przekazać. Nie jest tu problemem ortografia, a to, że przeskakujesz z myśli na myśl, i nie da się śledzić Twojego toku myślenia. Może więc na spokojnie przedstaw, co zaobserwowałeś, w czym widzisz klucz, etc etc. Wtedy i rozmowa i podejście do tego, co piszesz, będą bardziej rzeczowe.

A tymczasem pozdrawiam Cię serdecznie

Tene

EDIT:

Barbarax - Ale ja tą radę dobrze znam i korzystam. Tyle, że nie uważam, by coś zmieniała w roku 2012. Uważam, że rada ta jest aktualna dla każdego w każdym wypadku, niezależnie od jakichś faktycznych czy wyimaginowanych zagrożeń w 2012.

[Kiara]

Ladne te twoje piosenki refleksyjne. Ale ty juz znalazles klucz, czego nie wiesz? Drogi nie znasz? Jest tylko jedna MILOSC, idz nia a cel tez znajdziesz.
Powodzenia.

Kiara

[ptak]

Wszystko, co pojawia się na naszej drodze jest dla nas ważne z jakiegoś powodu.
I nie chodzi tu już o to, czy to prawdziwe, czy nie. Chodzi o to, co my w związku z tym przeżyjemy, co w nas poruszy się lub obudzi. Analiza, synteza tego, w czym uczestniczymy jest tylko wstępem do tego, co przeżywamy i to przeżywanie jest najważniejsze, to nas kształtuje i wynosi.
Dopiero myślenie, które zostało „przemyślane” uczuciem jest wartościowe. To daje rozumienie, już bez „za” i „przeciw”, bo staje się to zbędne. Bo zdobyliśmy już jakąś wiedzę (przede wszystkim o sobie), a nie tylko informacje.
Widzę to jako pewien proces:
- nasze wewnętrzne zapotrzebowanie na danego typu doświadczenie
- pojawienie się w naszym zasięgu możliwości doświadczenia tego
- wejście (lub czasami nie) w dane doświadczenie
- analiza mentalna i uczuciowa
- zrozumienie i wyniesienie na wyższy poziom

Dlatego PCh jest dla wszystkich, którzy się z nim zetknęli ważny. Zarówno dla zwolenników jak i przeciwników. Każdego w jakiś sposób projekt ten zmienił. A co się zmieniło, to każdy sam wie najlepiej, jeżeli przyjrzy się sobie. Dlatego „wojny” zwolenników z przeciwnikami PCh nie mają najmniejszego sensu.
I nic nam nie grozi, bo Wszechświat nie jest chaosem i wszystko ma sens.
Gdy w to nie wierzysz, nie wierzysz w mądrość absolutu. Gdyby nie było siły porządkującej,  dawno już byś nie istniał ani ty, ani świat.

Serdecznie Wszystkich pozdrawiam 

[dczion]

Nie chodzi mi tu o wasze przeprosiny i wcale sie nie gniewam. Zloszcze sie tylko ze zamiast skupic sie na ratowaniu ziemi ,widzicie calkiem cos innego. Co do Worda mam angielskiego kompa i wszystkie programy nawet klawiatura nie ma polskich znakow, zwracanie uwagi na bledy przeszkadza mi w wyrazaniu uczuc

Co do tych ladnych piosenek posluchajcie mojej teori.
Wiele mowi sie o proroctwach a prorokiem moze byc kazdy kiedys byli to ludzie majacy wizje, leczw dzisiejszych czasach sie ich wysmiewa dzisiejsza forma proroctwa to Rezyserzy filmowi oraz autozy tekstow piosenek. Budza sie i musza nakrecic film albo napisac piosenke. A ta forma jest darmowa i ogulnie dostepna dla wszystkich. trzeba tylko sluchac ale trzeba tez wiedziec ktore mowia prawde wlasnie PRAWDE czy potraficie widziec prawde oraz rzeczy prawdziwe artysta wyraza emocje i mozna dostrzec czy jest tylko wokalista stojacym przy mikrofonie czy tez jest czescia tej piosenki a nawet wpada w wizje jakie przedstawiali prorocy.Moge tu sie zastanawiac i starac sie was przekonywac do tej teori podawac przyklady w nieskonczonosc, pozwulcie ze napisze co zauwazylem

[Dariusz]

Dczion, pisz i nie pytaj czy możesz, czy nie. To jest otwarte (dosłownie i w przenośni) forum.

[dczion]

mam wrazenie ze chaslem do otwarcia sie dzwi sa dzwieki a teraz posluchajcie chodzi tu konkretnie o dwa utwory jeden to http://www.youtube.com/watch?v=uQYDvQ1HH-E zwruccie uwage na dzwiek tych klawiszy. a potem http://www.youtube.com/watch?v=RrGLf4J33vU&feature=PlayList&p=07FA87208F9BA369&playnext=1&index=9 na dzwieki zawarte na poczatku tego utworu maja inny rytm ale czuje ze sa jakby takie same nie potrafie zabardzo tego wytlumaczyc ale dla mnie maja jakies powiazanie. A teraz rozwiazanie tej zagadki nie wiem czy pamietacie film bardzo stary chyba pochodzi z tego samego okresu co te utwory o kosmitach ktorzy maja przyleciec na ziemie i daja znaki o tym w ktorym miejscu dojdzie do spodkania. Chodzi tam ojakis wulkan czy gore dokladnie nie pamietam tego filmu . A glowny bochater tego filmu nawet budowal ta gore w domu  z ziemi z ogrodka . Pamietacie ten film skupcie sie. DObra teraz rozwiazanie do kontaktu z kosmitami urzywano tam dzwiekow i o ile dobrze pamietam byly tam podobne dzwieki a moze nawet identyczne tylko ze nie pamietam tytulu tego filmu. Blagam was zastanowcie sie nad tym

[Dariusz]

Pewnie "Bliskie spotkania III stopnia". Nie wiem czy tytuł jest poprawny, ale reżyserem był Spilberg.
Co zaś tyczy dźwięków. Wyczytałem gdzieś, chyba w "Zwiastuni Świtu", że ludzie będą reagować na różne bodźce, które spowodują ich "przebudzenie". Dla jednych będzie to muzyka - dźwięki i chyba Ty do nich właśnie należysz. Są jeszcze ludzie, którzy reagują na światło, na formy geometryczne.

[dczion]

no dobra co teraz mamy tak siedziec. a jezeli te dzwieki otwieraja dzwi do piramidy. a moze jest jeszcze zawczesnie. jeszcze jeden znak co do tego fletu. Odkrylem pewnego czlowieka ktory ma chyba bardzo wysoki poziom duchowy i recznie robi flety mam wrazenie ze musze sie z nim skataktowac a on zrobi jeden dla mnie. Najdziwniejsze jest to ze wcale nie umie na nim grac

[dczion]

http://www.youtube.com/watch?v=R_uOIUKh6HI&feature=related
Tylko nie potraktujcie tego ze przechodze kryzys 30 latka. Tu nie chodzi o mnie tylko o losy swiata. Mowie calym sercem i nie zalezy mi tu na sobie.

[dczion]

http://www.youtube.com/watch?v=Gg7MH-i3j9s&feature=related