Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 23, 2025, 07:55:55


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Apokalipsa/Objawienie Jana  (Przeczytany 160017 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #75 : Czerwiec 15, 2011, 09:34:54 »

Cytat: Kiara
Chyba nikt przy zdrowych zmysÂłach nie bĂŞdzie wypatrywaÂł teatralnego spektaklu na niebie?

Ale wÂłaÂśnie takiego speÂłnienia tej ksiĂŞgi wypatrujÂą, wyczekujÂą niemal wszyscy.
Wielce wymownym jest fakt, Âże nawet osoby, ktĂłre niby uwolniÂły siĂŞ spod wpÂływu koÂścioÂła nadal sÂą pod przemoÂżnym wpÂływem tej katastroficznej ksiĂŞgi, przepowiedni.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #76 : Czerwiec 15, 2011, 09:48:29 »

Cytat: Kiara
Ale przecie¿ Apokalipsa dzieje siê tu i teraz poprzez dzia³anie poszczególnych ¿ywio³ów które dochodz¹ do g³osu.

Powiem wiĂŞcej, apokalipsa jest wpisana w kaÂżdy czas.
Od nas zale¿y, czy przejawi siê ona w naszym polu osobistym. Mamy mo¿liwoœÌ wp³ywania na stan równowagi i harmonii,
potrafimy rĂłwnieÂż stany te skutecznie zaburzaĂŚ.
A wĂłwczas siejemy wiatr i burzĂŞ… jesteÂśmy bardzo kreatywni…  MrugniĂŞcie

Apokalipsa jest w zakresie naszych moÂżliwoÂści, jako niechciany produkt uboczny (nie)ludzkich dziaÂłaĂą.
Jawi siĂŞ ona, jako ostateczny Âśrodek na uwolnienie nas od destrukcyjnych siÂł.

To doœÌ skuteczna lekcja dla duszy…
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #77 : Czerwiec 15, 2011, 10:10:40 »

Apokalipsa- czyli objawienie,-
Objawienie w naszych czasach dokonuje siĂŞ rzeczywiÂście intensywnie.

pozdr. UÂśmiech

Cytuj
To, co nadejdzie, biali ludzie nazywajÂą ApokalipsÂą, lecz Indianie zwÂą Oczyszczeniem. PrzeÂżyjemy to. Wtedy ci, co ocalejÂą, po raz trzeci sprĂłbujÂą zaprowadziĂŚ pokĂłj na Ziemi, a czerwona rasa juÂż nie bĂŞdzie pisaĂŚ próœb, ani staĂŚ pod drzwiami, lecz zostanie zaproszona i tak KoÂło ÂŻywio³ów zostanie zamkniĂŞte. Wiedza Czterech KolorĂłw z czterech stron Âświata zostanie po³¹czona i pokĂłj wreszcie nadejdzie”.

Znaki zwiastujÂące Trzeci WstrzÂąs

O znakach tych mĂłwiono na Zgromadzeniu BiaÂłego Pokoju w 1950 i w 1960 roku. Wtedy byÂły niezrozumiaÂłe, lecz teraz kaÂżdy widzi, co przedstawiajÂą.

NadejdÂą czasy, gdy kobieta przemieni siĂŞ w mĂŞÂżczyznĂŞ, a mĂŞÂżczyzna stanie siĂŞ fizycznie kobietÂą. Ludzie odnajdÂą odcisk, ktĂłry nas tworzy (DNA). I oni potnÂą ten odcisk. Ludzie bĂŞdÂą tworzyĂŚ nowe zwierzĂŞta, ktĂłrych nigdy nie byÂło, i bĂŞdÂą myÂśleĂŚ, Âże to dla naszego dobra. I bĂŞdzie tak wyglÂądaĂŚ, Âże to nam pomoÂże, ale dopiero nasze wnuki i praprawnuki bĂŞdÂą z tego powodu cierpieĂŚ.

Nadejd¹ czasy, gdy orze³ wzleci w niebo, wysoko, i dotrze do Ksiê¿yca. A w tym czasie wielu Wspó³plemieùców bêdzie spa³o, co oznacza, ¿e zapomn¹ o pierwotnej wiedzy. Zasn¹ zimowym snem. Ale kiedy orze³ wyl¹duje na Ksiê¿ycu, pojawi siê œwiat³o nowego dnia. Rozpocznie siê wiosenna odwil¿.

AmerykaĂąski statek kosmiczny “OrzeÂł” wylÂądowaÂł na KsiĂŞÂżycu w 1969 roku, wysyÂłajÂąc wiadomoœÌ “OrzeÂł wylÂądowaÂł”. Gdy Indianie z regionu Inuit usÂłyszeli te sÂłowa, podzielili siĂŞ z innymi szczepami swojÂą starÂą przepowiedniÂą: Âże gdy pojawiÂą siĂŞ te sÂłowa, w czerwony lud wstÂąpi nowa siÂła i wszystko bĂŞdzie moÂżliwe.

W ciÂągu siedmiu dni po lÂądowaniu na KsiĂŞÂżycu, w Kongresie USA zostaÂł przedstawiony Akt WolnoÂści Religijnej Indian. Prezydent Carter podpisaÂł go w 1978 roku.

BezpoÂśrednim znakiem bĂŞdzie wybudowany przez ludzi w niebie dom, w ktĂłrym zamieszkajÂą na staÂłe (stacja kosmiczna - moÂże chodzi tu o budowanÂą teraz “AlfĂŞ”? A moÂże o “Mira”…).
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2011, 17:23:21 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
arteq
Gość
« Odpowiedz #78 : Czerwiec 15, 2011, 12:49:12 »

Powiem wiĂŞcej, apokalipsa jest wpisana w kaÂżdy czas.
Od nas zaleÂży, czy przejawi siĂŞ ona w naszym polu osobistym.
Pomimo usilnych staraĂą nie byÂłem w stanie siĂŞ tego doszukaĂŚ. WedÂług mnie czas ukazany w apokalipsie ma charakter bezwzglĂŞdny - umieszczony w konkretnym znaczniku czasowym, a nie wzglĂŞdny - wystĂŞpuÂący w Âżyciu dowolnego czÂłowieka.

Chyba nikt przy zdrowych zmysÂłach nie bĂŞdzie wypatrywaÂł teatralnego spektaklu na niebie?
Hmmm... oj zdziwiÂłabyÂś siĂŞ. Nawet na tym forum sÂą osoby usilnie wpatrujÂące siĂŞ w niebo i czekajÂące Âże np. przyleci ufo i ich zabierze, naprawi, podszkoli...
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #79 : Czerwiec 15, 2011, 14:14:06 »

Pomimo usilnych staraĂą nie byÂłem w stanie siĂŞ tego doszukaĂŚ. WedÂług mnie czas ukazany w apokalipsie ma charakter bezwzglĂŞdny - umieszczony w konkretnym znaczniku czasowym, a nie wzglĂŞdny - wystĂŞpuÂący w Âżyciu dowolnego czÂłowieka.

Zatem czekaj i wypatruj czegoÂś, co zostaÂło przesÂądzone przez „miÂłosiernego” Boga. Tak bardzo ukochaÂł on
stworzenie swoje, Âże bezwzglĂŞdnie musi je zniszczyĂŚ… ?

Ja tam wolĂŞ sama zadbaĂŚ o wÂłasne bezpieczeĂąstwo.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2011, 14:15:17 wysłane przez ptak » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #80 : Czerwiec 15, 2011, 14:25:08 »

Nie czujê i nigdy nie czu³êm siê zagro¿ony przez Boga, natomiast wielokrotnie czu³em siê zagro¿ony przez bliŸnich. Bóg nigdy krzywdy mi nie zrobi³ - inni ludzie bywa³o, ¿e tak.
Nie sÂłyszaÂłem rĂłwnieÂż aby kiedykolwiek BĂłg ukradÂł, zastrzeliÂł, zgwaÂłciÂł [wystarczy przejrzeĂŚ statystyki policyjne], a Ty?
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #81 : Czerwiec 15, 2011, 14:36:13 »

Ale zgodnie z objawieniem Boga, to jego anioÂłowie Âśmierci robiĂŚ bĂŞdÂą czystkĂŞ na Ziemi.
I to w jego imieniu uÂśmiercani bĂŞdÂą niegodni.

NaprawdĂŞ w to wierzysz?
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #82 : Czerwiec 15, 2011, 18:23:44 »

cos musi sie zmienic to napewno..UÂśmiech

czy powstanie cz. dziura, czy dojdzie do 3 wojny swiatowej zgodnie z planem, czy zostaniemy zaczipowani...itd w kazdym razie ten kierunek swiata nie ma zadnego sensu i jest to tylko kwestia czasu jak nie teraz to kiedy...ale przeciez robimy to sami czy na cos sie zgadzamy..


chyba ze nagle zmieni sie swiadomosc ..UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #83 : Czerwiec 15, 2011, 18:40:03 »

Cytat: quetz
chyba ze nagle zmieni sie swiadomosc .. UÂśmiech

O to w³aœnie chodzi! Musimy zmieniÌ swoj¹ œwiadomoœÌ.
Nikt nas nie bĂŞdzie czipowaÂł, nikt nie zrobi nijakiej "czarnej dziury", nie potrzebne nam Âżadne zabezpieczenie Ziemi, wystarczy, Âże jak powiedziaÂł D. Icke, "ruszymy swoje dupy".
Ale do tego potrzeba "ÂświadomoÂści" dziaÂłania", nie wojowania z nimi tylko dziaÂłania, ktĂłrego przykÂład daÂł np. Gandhi.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #84 : Czerwiec 15, 2011, 22:59:34 »

NaprawdĂŞ w to wierzysz?
Wierzê, ¿e ludzie bêd¹ musieli w koùcu wypiÌ piwo którego sami sobie nawarzyli, czy te¿ mówi¹c Waszym jêzykiem "ponieœÌ karmê". Bóg do ka¿dego wyci¹ga rêkê, ka¿dy jest jej godzien.
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #85 : Czerwiec 16, 2011, 08:02:34 »

Wiesz Janie,nie do konca sie z Toba zgadzam.Bo,dlaczego sadzisz,ze ci ludzie juz sa po rozmowach i wiedza co maja mowic?Nie uwazam rowniez,ze sa nawiedzonymi mistrzami.Sa po prostu ludzmi,ktorzy robia swoje,bez wzgledu na konsekwencje.Czy ich straszono?Na pewno tak,ale skoro dalej robia to,co robia,znakiem tego nie bardzo sie boja.Albo po prostu postwili wszystko na jedna karte.Ich bliscy na pewno to wiedza,nie sa przeciez obok,nieswiadomi.
Widzisz bardzo trudno jest nam zrozumiec i nie zyc w strachu.A,bo ktos przyjdzie i mnie zabije,albo moja rodzine,albo jeszcze cos gorszego.Nie!
Sa ludzie,tak jak powiedzialam.ktorzy dzialaja,pomimo wszystko i nie boja sie o tym mowic!
Widocznie ta druga strona uwaza to za nieszkodliwe.A moze ci ludzie sa w jakis sposob chronieni?
Nie wiem.Wiem tylko,ze z tego co robia wynika wiele dobrego dla ludzi.Otwieraja oni oczy wielu ludziom.Pokazuja jak spojrzec na swiat inaczej,nie przez pryzmat strachu.Poki co sa soba.Tak uwazam.Od nich ludzie dowiaduja sie o wielu nieupublicznianych faktach,czy to historycznych czy o9becnych elit rzadzacych.A,ze ludzie chca ich sluchac,to chwala im za to.Jezeli ma to przyniesc choc czastke oswiecenia,to ja jak najbardziej jestem za.
Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #86 : Czerwiec 16, 2011, 09:09:37 »

[...]
Nie wiem.Wiem tylko,ze z tego co robia wynika wiele dobrego dla ludzi.Otwieraja oni oczy wielu ludziom.Pokazuja jak spojrzec na swiat inaczej,nie przez pryzmat strachu.Poki co sa soba.Tak uwazam.Od nich ludzie dowiaduja sie o wielu nieupublicznianych faktach,czy to historycznych czy o9becnych elit rzadzacych.A,ze ludzie chca ich sluchac,to chwala im za to.Jezeli ma to przyniesc choc czastke oswiecenia,to ja jak najbardziej jestem za.

CaÂły problem nie polega na tym, aby staĂŚ po jednej albo drugiej stronie barykady ale aby w ogĂłle nie braĂŚ udziaÂłu w konflikcie.

Owszem, przyjmijmy ¿e D. Ickie opowiada o ró¿nych ciemnych sprawkach ró¿nych grup ludzi. I za³ó¿my, ¿e to wszystko to prawda.
A teraz pytanie - jakie emocje wywo³uj¹ w Tobie te informacje? Prawdopodobnie z³oœÌ, bezsilnoœÌ, mo¿e chêÌ wywo³ania jakiejœ rewolucji, przewrotu aby wyzwoliÌ siê spod panowania tych którzy planuj¹ nam NWO.

I oznacza to, ¿e ju¿ po³kn¹³eœ haczyk. Stan¹³eœ po drugiej stronie barykady i zaczynasz prowadziÌ grê, w której wszyscy s¹ przegrani a chodzi tylko wy³¹cznie o Twoj¹ energiê

To trochê tak jak z ró¿nego rodzaju programami rozrywkowymi, w których np. ludzie zmagaj¹ siê na jakieœ umiejêtnoœci, a Ty smsami masz g³osowaÌ kto wygra.
Tym, którzy staj¹ do konkursu wydaje siê, ¿e walcz¹ o coœ fajnego. Tobie siê wydaje, ¿e masz wp³yw na to co siê dzieje, a tak naprawdê chodzi o to zebyœ wys³a³ drogiego SMSa i ogl¹dn¹³ reklamy.
Uczestnicy i widzowie majÂą igrzyska a ÂśmietankĂŞ spija ktoÂś inny.

MyÂślĂŞ, Âże podobnie wyglÂąda sytuacja w przypadku walki z NWO, itp.
Jest to coÂś co CiĂŞ oburza, denerwuje, chcesz siĂŞ wyzwoliĂŚ, masz ochotĂŞ kogoÂś "uderzyĂŚ"...
Ale, hmm, kogo?
MoÂżesz tego kogoÂś jakoÂś "namierzyĂŚ"? PowiedzieĂŚ - ten jest wÂłaÂśnie odpowiedzialny, to jego wina?
Owszem, moÂżna powiedzieĂŚ - to grupa Bilderberg czy coÂś takiego.
Ale w jaki sposĂłb "walczyĂŚ"?

Za³ó¿my, ¿e wszystkie dobra œwiatowe, surowce, itp nale¿¹ do przedstawicieli grupy Bilderberg.
Jak w takim razie walczyĂŚ?
Nie jeœÌ, nie piÌ, nie myÌ siê, nie jeŸdziÌ samochodem, nie u¿ywaÌ pr¹du, internetu, itp, itp?
PrzecieÂż to utopia.

OdebraĂŚ im te surowce? I komu daĂŚ? KomuÂś innemu, kto zrobi to samo za chwile?...
Czujesz absurd takiej walki?

WiĂŞc paradoksalnie - walka z NWO oznacza brak walki.

Im bardziej siĂŞ przeciwstawiasz tym bardziej ten stan umacniasz. Cementujesz go swoim sprzeciwem.
WiĂŞc w tym sensie muszĂŞ zgodziĂŚ sie z Janem - D.Ickie jest grupie planujÂącej NWO potrzebny.

PamiĂŞtaj - stoisz po drugiej stronie barykady - a ÂśmietankĂŞ spija ktoÂś inny.

ZejdÂź z barykady. PrzestaĂą byĂŚ mlecznÂą krowÂą.

pozdro
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2011, 09:17:38 wysłane przez between » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #87 : Czerwiec 16, 2011, 09:41:21 »

DziĂŞki iÂż napisaÂłeÂś tak fajny i mÂądry post, ja juÂż o tym pisaÂłam wielokrotnie rĂłwnieÂż niestety nie zawsze bywa to zrozumiane wÂłaÂściwie.

Postaram siĂŞ teÂż wytÂłumaczyĂŚ inaczej.

Jest zapotrzebowanie na jakiÂś potencjaÂł energii o okreÂślonej wibracji.
Strona "przeciwna" bardzo potrzebuje tej energii , oj bardzo , bardzo... Co zatem robi? Wie i¿ wojna nie wchodzi w rachubê z wielu wzglêdów ( bowiem sami siê jej boj¹ i nie chc¹ straty tego co ju¿ zbudowali) zatem sprawdzaj¹ czego boj¹ siê ludzie , ró¿ne grupy w ró¿nych miejscach.
TworzÂą takie zagroÂżenia mentalne przez propagowanie strasznych informacji , ktĂłre wywoÂłujÂą oczekiwane uczucia o po¿¹danym potencjale energetycznym. 

Tworz¹ przeciwne sobie obozy a w nich ro¿nych liderów przekazuj¹cych przeró¿ne "tajne" info wywo³uj¹ce bunt , strach , oburzenie , chêÌ walki , itp... to czego bardzo pragn¹.

Przy okazji mogÂą doskonale wÂładaĂŚ i sterowaĂŚ podporzÂądkowanymi sobie ludÂźmi , cala gama socjotechnik i psychomanipulacji ÂświadomoÂściÂą.

Nie waÂżne kto jest liderem tworzenia tych emocji , waÂżne Âże speÂłniajÂą oczekiwane nadzieje.

Co z tym zrobiĂŚ , jak reagowaĂŚ jak poznawaĂŚ prawdziwoœÌ? bowiem niektĂłre informacje sÂą tak   nawiedzone Âże strach siĂŞ baĂŚ.

Przeczytaj ( jeÂżeli chcesz) i staĂą na ich koĂącu na chwilkĂŞ zanurzajÂąc siĂŞ w odczuwanie przekazanej informacji. Co ona w Tobie wywoÂłuje , jakie uczucia , do czego mobilizuje?

JeÂżeli sa pozytywne jet OK! JeÂżeli to strach , dysharmonia zÂłoœÌ , bezradnoœÌ itp ... zwyczajnie omiĂą temat bo jest ustawiony na ciÂągniĂŞcie  Twojej energii wÂłaÂśnie takiej.

Gdy jÂą tworzysz i wysyÂłasz w okreÂślonÂą przez info stronĂŞ osÂłabiasz siebie , tracisz moc , stajesz siĂŞ bezradny wobec tak "silnej grupy , czy osoby"...

I o to wÂłaÂśnie im chodzi globalnie . o energiĂŞ naszÂą i osÂłabienie mocy osobistej , b o ze sÂłabym radziĂŚ sobie moÂżna doskonale , z mocnym juÂż nie.

NietykalnoœÌ nasz¹ gwarantuje nam tylko nasza osobista MOC.

Zatem nie dajmy siĂŞ w ciÂągaĂŚ w takie roÂżne gierki o zagroÂżeniach i nie wspierajmy ludzi , ktĂłrzy propagujÂą takÂą wiedzĂŞ.

sami mamy odczuĂŚ co jest dla nas dobrem a co zÂłem i nie wchodziĂŚ w takie sytuacje oraz zdarzenia , ktĂłre  odczujemy jako niekorzystne dla siebie.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #88 : Czerwiec 16, 2011, 10:10:45 »

WczeÂśniej, te wszystkie informacje, filmy o naszym zniewalaniu wywoÂływaÂły mĂłj sprzeciw, oburzenie prawie ÂświĂŞte,
co wcale ÂświĂŞtoÂści mi nie przydawaÂło.  DuÂży uÂśmiech
Teraz, jeÂśli zdarzy siĂŞ z ciekawoÂści coÂś przeczytaĂŚ, czy obejrzeĂŚ wywoÂłuje jedynie uÂśmiech.

Ja WIEM, Âże tak siĂŞ nie stanie, bo czujĂŞ siebie… bo widzĂŞ piĂŞkno motyla na ³¹ce, sÂłyszĂŞ Âśpiew skowronka…
i czujĂŞ Was, WaszÂą wolĂŞ…  UÂśmiech
I czyÂż nie jest to wystarczajÂącym gwarantem?

KochaĂŚ Âświat, ludzi – to wystarczy…  UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #89 : Czerwiec 16, 2011, 10:20:36 »

KochaĂŚ Âświat, ludzi – to wystarczy…   UÂśmiech "

Ptak.


Nie , nie wystarczy.

Najbardziej trzeba kochaĂŚ siebie , bowiem tylko  miÂłoÂściÂą  , ktĂłrÂą podarujemy sobie ( jej piĂŞknem i mocÂą ) na naszym osobistym koncie moÂżemy obdarowaĂŚ innych , Âświat i ludzi.

W innym wypadku jest to tylko piĂŞkna mowa bez pokrycia.. bowiem osobiste konto miÂłoÂści ma debet.

Zatem siebie obdarowujmy miÂłoÂściÂą , bo daĂŚ komuÂś coÂś... moÂżna tylko wĂłwczas gdy siĂŞ to posiada samemu.
Slaby nie wesprze sÂłabego.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2011, 10:22:03 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #90 : Czerwiec 16, 2011, 10:33:57 »

Kiaro, a czyÂż My nie jesteÂśmy ludÂźmi?
Zatem, kochajÂąc ludzi kochamy siebie. Inaczej byĂŚ nie moÂże.  UÂśmiech
Czy wa¿ne jest pierwszeùstwo? Jeœli mi³oœÌ goœci w sercu, promieniuje we wszystkich kierunkach, równoczeœnie,
bez wskazaĂą na „najbardziej”.

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #91 : Czerwiec 16, 2011, 11:09:13 »

Kiaro napisaÂłaÂś
Cytuj
Strona "przeciwna" bardzo potrzebuje tej energii , oj bardzo , bardzo... Co zatem robi? Wie i¿ wojna nie wchodzi w rachubê z wielu wzglêdów ( bowiem sami siê jej boj¹ i nie chc¹ straty tego co ju¿ zbudowali) zatem sprawdzaj¹ czego boj¹ siê ludzie , ró¿ne grupy w ró¿nych miejscach.
Tworz¹ takie zagro¿enia mentalne przez propagowanie strasznych informacji , które wywo³uj¹ oczekiwane uczucia o po¿¹danym potencjale energetycznym.

Tworz¹ przeciwne sobie obozy a w nich ro¿nych liderów przekazuj¹cych przeró¿ne "tajne" info wywo³uj¹ce bunt , strach , oburzenie , chêÌ walki , itp... to czego bardzo pragn¹.
between
Cytuj
PamiĂŞtaj - stoisz po drugiej stronie barykady - a ÂśmietankĂŞ spija ktoÂś inny.
Zgadzam siĂŞ z Wami. Na tym polega idea wojny. Nie waÂżne kto wygra , bo zarabia handlarz broniÂą. ÂŚwietny film z Nikolasem Cage-m oglÂądaÂłem o tym. GraÂł on rosyjskiego emigranta do USA, ktĂłry dorobiÂł siĂŞ na handlu broniÂą. On nawet nie byÂł zÂłym czÂłowiekiem , tak prywatnie. ByÂł jedynie trybikiem w maszynerii i byÂł tej maszynerii potrzebny, bo byÂł dobry w tym co robi. Niestety jego praca miaÂła swojÂą cenĂŞ rĂłwnieÂż dla niego.
Bo w tej grze nie ma wygranych.

Kiaro uwa¿am podobnie jak Ptak, ¿e mi³oœÌ ma sens dla nas bez wzglêdu na kierunek w którym j¹ uwalniasz. Jeœli t¹ energi¹ obdarzasz kogoœ to ona do Ciebie wróci w ten czy inny sposób, bo jesteœmy ca³oœci¹ i to czym zasilasz œwiat to do Ciebie wraca. Bez wzglêdu w któr¹ stronê t¹ energiê puœcisz. To jak z okrêgiem. Obojêtnie w któr¹ stronê pójdziesz dojdziesz do "siebie" Uœmiech
 
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #92 : Czerwiec 16, 2011, 11:26:16 »

Rozmowy zaczynajÂą odbiegac od tematu. Prosze skupic siĂŞ na g³ównym wÂątku.  UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #93 : Czerwiec 16, 2011, 12:01:37 »

Kiaro uwa¿am podobnie jak Ptak, ¿e mi³oœÌ ma sens dla nas bez wzglêdu na kierunek w którym j¹ uwalniasz. [/b]Jeœli t¹ energi¹ obdarzasz ]kogoœ to ona do Ciebie wróci [/bw ten czy inny sposób, bo jesteœmy ca³oœci¹ i to czym zasilasz œwiat to do Ciebie wraca. Bez wzglêdu w któr¹ stronê t¹ energiê puœcisz. To jak z okrêgiem. Obojêtnie w któr¹ stronê pójdziesz dojdziesz do "siebie" Uœmiech

east.


Tak , tylko trzeba mieÌ czym obdarowaÌ , trzeba naprawdê mieÌ w sobie t¹ mi³oœÌ a nie piêknie o niej opowiadaÌ.
"Z pustego i Salomon nie naleje....."

O wszystkim ÂświadczÂą czyny , sÂłowa piĂŞkne mogÂą byĂŚ zaledwie ich zwiastunami i niech bĂŞdÂą.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #94 : Czerwiec 16, 2011, 12:26:57 »

Kiaro
Czy ty posiadasz uÂśmiech, aby nim obdarowaĂŚ ?
Czy mo¿na MIEÆ mi³o¶æ ?

Ta energia istnieje wszĂŞdzie wokoÂło ,tylko trzeba siĂŞ do niej dostroiĂŚ ( wiedzieĂŚ jak ) , wprawiĂŚ w ruch, a potem moÂżna niÂą siĂŞ dzieliĂŚ z innymi, obdarowywaĂŚ niÂą. Nie w sensie obdarowywania swoim rozumieniem miÂłoÂści, a w sensie bycia przewodnikiem po ktĂłrym ta energia pÂłynie do kogoÂś, kto jest jej pusty. Tak czy inaczej , sam jej przepÂływ jest czymÂś cudownym, a nie posiadanie.

To jak z prÂądem .MoÂżna powiedzieĂŚ, Âże kaÂżdy posiada elektrony i co z tego ? To jeszcze nie jest prÂąd, ale prÂąd wystĂŞpuje dopiero wtedy, gdy zachodzi przepÂływ elektronĂłw. Czy to znaczy , Âże gdzieÂś, komuÂś ich ubywa, a komuÂś przybywa ? Nie , poniewaÂż one kr¹¿¹ w tĂŞ i nazad  DuÂży uÂśmiech .. a zasilanie jest UÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #95 : Czerwiec 16, 2011, 12:35:08 »

Cytat: Kiara
Tak , tylko trzeba mieÌ czym obdarowaÌ , trzeba naprawdê mieÌ w sobie t¹ mi³oœÌ a nie piêknie o niej opowiadaÌ.
"Z pustego i Salomon nie naleje....."

O wszystkim ÂświadczÂą czyny , sÂłowa piĂŞkne mogÂą byĂŚ zaledwie ich zwiastunami i niech bĂŞdÂą.

Masz racjĂŞ, z pustego i Salomon nie naleje. Ale on sam nie jest w pustce tylko w naczyniu peÂłnym.
Przecie¿ mi³oœÌ jest w powietrzu, oddychamy ni¹ (sama o tym pisa³aœ). Wiêc co tu gromadziÌ i po co? Czy mo¿na siê jej nachapaÌ?
By potem rozdawaĂŚ wedle zasÂług? A dla „wroga”, ktĂłry cudzÂą szczoteczkĂŞ wykÂąpaÂł w kloace juÂż tylko sucha akceptacja?  MrugniĂŞcie

KaÂżdy weÂźmie miÂłoÂści ile zechce, na ile starczy mu oddechu. Wystarczy oddychaĂŚ sercem.  UÂśmiech
Ono bierze i zwraca mi³oœÌ. Wszystko ni¹ zabarwia; ka¿d¹ myœl, s³owo i czyn.

Ale bywa, Âże serca sÂą zamkniĂŞte, wĂłwczas sÂłowa nieszczere i obÂłudne. WĂłwczas czyny chytre i podÂłe.
I  nie da siĂŞ tego ukryĂŚ… 

Edit:
I wĂłwczas objawiajÂą siĂŞ nam, nasze maÂłe apokalipsy…   DuÂży uÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2011, 13:03:09 wysłane przez ptak » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #96 : Czerwiec 16, 2011, 18:19:13 »

Ptaku!

Ty wróÌ czasem na ziemiê, nad staw jaki i pamiêtaj te¿ o tym, ¿e od czasu do czasu musisz po³kn¹Ì jak¹siÌ ¿abkê, nim siê w tej mi³oœci z powietrza i s³owomi³otoku rozpuœcisz Mrugniêcie

Acha! Czasem miÂłoœÌ wymaga dla dobra drugiej strony, takiej "suchej akceptacji", podobnie jak bocian Âżaby, Âżeby przetrwaĂŚ mĂłgÂł. Bo, gdy siĂŞ miÂłoÂściwie sam dobrze uraczy, bĂŞdzie i innym miaÂł siÂły, dary owe, nieœÌ na tacy. MrugniĂŞcie W przeciwnym bowiem przypadku, rĂłwnieÂż dojœÌ by mogÂło do spektakularnej, acz indywidualnej apokalipsy: jeno w imiĂŞ czego, siĂŞ zapytowywujĂŞ...? MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2011, 18:25:22 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #97 : Czerwiec 17, 2011, 00:20:03 »

Ptaku mi³y powiedz mi , czy Ty masz na moim punkcie jak¹œ obsesjê?

Czy nie potrafisz dyskutowaĂŚ w temacie  o temacie?

Czy ten temat jest poÂświĂŞcony mojej osobie a ja tego nie zauwaÂżyÂłam moÂże?

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2011, 00:26:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #98 : Czerwiec 17, 2011, 08:52:03 »

Kiaro miÂła, to raczej Ty masz obsesjĂŞ na swoim punkcie, bo ja piszĂŞ bardzo ogĂłlnie.
A przykÂład ze szczoteczkÂą (bo zapewne o to Ci chodzi) jest jedynie przykÂładem z Âżycia wziĂŞtym, pozwalajÂącym
na lepsze wyraÂżenie mojej myÂśli i wcale nie tyczÂącej Ciebie osobiÂście (choĂŚ szczoteczka byÂła Twoja).
I jak widaĂŚ staÂła siĂŞ juÂż legendarnÂą. Tak powstajÂą mity.  MrugniĂŞcie

Nie mam wpÂływu na cudzy odczyt moich postĂłw. JeÂśli coÂś CiĂŞ draÂżni, to przyjrzyj siĂŞ temu, bo ja tylko gram na harfie,
nie na Twoich nerwach. No i jestem Twoim nauczycielem, jak Ty moim, za co skÂładam Ci serdeczne podziĂŞkowania.  UÂśmiech

Przepraszam za uÂżycie nie swojej szczoteczki do zĂŞbĂłw jako przykÂładu, lecz skoro wczeÂśniej sama z tego ÂżartowaÂłaÂś,
nie sÂądziÂłam, Âże to CiĂŞ dotknie. Widocznie rana jeszcze ÂświeÂża, choĂŚ wielkÂą umiejĂŞtnoÂściÂą jest ÂśmiaĂŚ siĂŞ z wÂłasnych doÂświadczeĂą.
No i widocznie nawet bocian musi czasami po³kn¹Ì jak¹œ ¿abê, jak prawi koliberek.
Ale pewnie on ma obsesjĂŞ na punkcie ptakĂłw.  Chichot

Pozdrawiam serdecznie, radoÂśnie i bezobsesyjnie,
Ptak  UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2011, 09:47:20 wysłane przez ptak » Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #99 : Czerwiec 28, 2011, 14:44:25 »

Jak juÂż pisaÂłem, wszystko na tym Âświecie dotyczy relacji czĂŞÂści Ducha zwanej Ego=Ewa=WszechÂświat do pozostaÂłych czĂŞÂści tegoÂż Ducha. Duch patrzÂąc oczami Ega czuje dyskomfort i to totalny, ale z braku lepszych wyjaÂśnieĂą karmi siĂŞ bredniami o kosmitach, kosmicznych cywilizacjach czy energiach, bogach....Ego moÂże takie wyjaÂśnienia produkowac przez nastepne 2000 lat.
Ale moÂże byc inaczej. ChociaÂżby tak jak to opisuje apokalipsa. Tyle, Âże to nie ma nic wspĂłlnego z jakimiÂś karami boskimi, plagami czy ze zniszczeniem ziemi. Jak to zwykle bywa, to co podane w symbolicznej formie nie przekÂłada siĂŞ na "rzeczywistoÂśc" jak 1 do 1. Apokalipsa opisuje to co siĂŞ dziac moÂże z Ego, ktĂłre niedostatecznie rozwinĂŞÂło siĂŞ.
Wiêc z jednej strony mamy zewnêtrzne postrzeganie Ega, czyli owe kataklizmy, zarazy, plagi a z drugiej strony, koresponduj¹ce z nimi efekty duchowe. Wychodz¹c bowiem z polarnoœci naszego œwiata, gdzie zawsze jakiemuœ stanowi a odpowiada stan przeciwny b, w czasie naszej osobistej, prywatnej apokalipsy, czyli poznania samego siebie, prze¿yjemy to co jest ró¿nic¹ miedzy naszym postrzeganiem np. dobra a jego przeciwieùstwem, czyli z³em.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.03 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft watahaslonecznychcieni phacaiste-ar-mac-tire granitowa3 ostwalia